Upload
mateusz
View
236
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
1/12
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
2/12
2
CHRZSZCZ NR 1 (7)
2
Jan Pawe II Refleksje.
Msz wit umieci w centrum yciachrzecijaskiego; w kadej wsplnocie naleyuczyni wszystko, co moe suy jej piknemucelebrowaniu, zgodnie z ustanowionymi normami,z udziaem ludu, korzystajc z rnych posugw sprawowaniu przewidzianych dla nich funkcji,
a take z naleytym uwzgldnieniem aspektusakralnoci, jaki powinien charakteryzowa piewi muzyk liturgiczn.
*Jest naprawd spraw najwyszej wagi, aby kady
chrzecijanin uwiadomi sobie, e nie moe y wiari w peni uczestniczy w yciu chrzecijaskiejwsplnoty, jeli nie bierze regularnie udziauw niedzielnym zgromadzeniu eucharystycznym. Jeeliw Eucharystii urzeczywistnia si owa penia kultu,ktry ludzie winni oddawa Bogu i ktrego nie mona
porwna z adnym innym dowiadczeniemreligijnym, to szczeglnie wyranie ujawnia si towanie w niedzielnym spotkaniu caej wsplnoty,
posusznej gosowi Zmartwychwstaego, ktry jzwouje, aby da jej wiato swego sowa i pokarmswojego Ciaa.
*Konieczne jest, eby cay sposb traktowania
Eucharystii przez szafarzy i wiernych by przeniknity jak najwikszym szacunkiem. Obecno Jezusaw tabernakulum powinna stanowi biegun
przycigajcy coraz wiksz liczb dusz w Nimzakochanych, ktre potrafi pozostawa przy nim dugiczas, wsuchiwa si w Jego gos i niemale sysze
bicie Jego serca. ,,Skosztujcie i zobaczcie jak dobryjest Pan!.
*Skoro Tajemnica eucharystyczna zostaa
ustanowiona z mioci i uobecnia nam sakramentalnieChrystusa, zasuguje zatem na nasze dzikczynieniei nasz cze. Cze ta winna zaznacza si w kadymspotkaniu z Najwitszym Sakramencie, czy towwczas gdy nawiedzamy kocioy, czy te wwczaskiedy Najwitsze Postacie bywaj zanoszonei udzielane chorym.Ewangelizacja Kto prawdziwie spotka Chrystusa,nie moe zatrzyma Go dla siebie, ale winien Gogosi.
* Na to, by skutecznie ewangelizowa, trzeba zaj
zdecydowan postaw wymiany i zrozumienia, ebymc odczuwa sympati do kulturowej tosamociludw, grup etnicznych i rozmaitych sektorwnowoczesnego spoeczestwa. Skdind trzeba te
pracowa nad wzajemnym przyblianiem kultur, takaby uniwersalne wartoci ludzkie byy wszdzie
przyjmowane w duchu braterstwa i solidarnoci.
List pasterski abpa Jzefa Kowalczyka, PrymasaPolski na Nowy Rok Paski 2012
Kochani Siostry i Bracia!
Kilka godzin temu zakoczy si Rok Paski 2011.Jedni z nas egnali go na zabawach, drudzy w gronie
przyjaci, domownikw czy znajomych, inni zasamotnie spdzali ostatnie jego godziny. Niezalenieod tego, w jaki sposb przeylimy wczorajszywieczr, patrzymy dzisiaj na miniony ju rokw perspektywie historii. Bogu pragniemy wyrazinasz wdziczno, e nam go da, gdy On jest Panemczasu, od Niego wszystko pochodzi i ku Niemuzmierza cae nasze ziemskie ycie.
Dokadnie rok temu, kiedy otwieraem w BazylicePrymasowskiej rok powicony Ksidzu PrymasowiStefanowi Wyszyskiemu, zwrciem si do Waswszystkich w licie m.in. w takich sowach: ,,Prosz
wszystkich kapanw, siostry zakonne oraz wiernychwieckich, by w tym szczeglnym czasie kadego dniaw naszych wityniach, kaplicach i domach zanoszone
byy modlitwy do Boga o jego rych beatyfikacj.Potrzeba nam bowiem dzisiaj takiego ordownikau Boga, przykadu takiego pasterza, kapana,chrzecijanina i czowieka, ktry w swoim yciuwszystko postawi na Boga i na Maryj. (...) Moimgorcym pragnieniem jest, by ten rok by okazj doodnowy ycia religijnego i przynis dobre owocew naszych rodzinach, w miejscach pracy
i wypoczynku (z listu otwierajcego Rok PrymasaWyszyskiego 1.01.2011 r.).Nie chcemy jednak zatrzymywa si tylko na tym,
co byo. Posta i pikne ycie Sugi Boego kard.Stefana Wyszyskiego przynagla nas do tego, bymyspojrzeli te w przyszo. Kady bowiem Nowy RokPaski jest zawsze nie zapisan jeszcze kart naszejosobistej i ludzkiej historii, a take stawia przed naminowe zadania. Jednym z nich jest dla naszej wielkiejRodziny Archidiecezjalnej program, jakiwyznaczylimy sobie na najbliszy rok duszpasterski.
Chcemy uwiadomi sobie, a moe bardziej przypomnie prawd, e ,,Koci jest naszymdomem. Kiedy wsuchujemy si w tre odczytanejdzisiaj Ewangelii, spotykamy w niej pasterzy, ktrzyudali si z pospiechem do Betlejem, do Jezusa, Maryii Jozefa. A potem opowiadali wszystkim napotkanym,co ich spotkao i co przeyli w betlejemskiej grocie(por. k 2,16-17). Mona powiedzie o nich,e spotkanie z Chrystusem odmienio nie tylko ichycie, ale take tych, ktrzy ich suchali. Myspotykamy tego samego Jezusa w Kociele, w ktrymOn yje, a ktry my wsplnie tworzymy jako wierzcyw Boga i ochrzczeni w imi Trjcy witej.
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
3/12
CHRZSZCZ NR 1 (7)
3
To jest nasz dom, ktry mamy ustawicznie budowai wszystko robi, by ci, co z niego wyszli, mogli do niego
powrci. Stanie si tak, gdy bdziemy identyfikowali siz Kocioem, uwicali go naszym przykadnym
postpowaniem i dawali o nim w codziennym yciu dobrewiadectwo. Koci to wsplnota ludzi nie tylkowitych, ale i grzesznych, ktrzy potrzebuj nawrcenia,
by nie byli ju niewolnikami grzechu, lecz synamii dziedzicami wykupionymi przez Syna Boego i mogliw tym domu nazywa Boga Ojcem (por. Ga 4,4-7).
Chciabym w tym miejscu przypomnie sowa PrymasaTysiclecia wypowiedziane w dzie odpustu ku czci w.Wojciecha w 1977 roku. Niech one stan si mottem nacay najbliszy Rok Paski 2012 i posu nam wszystkimdo refleksji i do osobistego rachunku sumienia z tego, jaktraktujemy Koci, ktry wsplnie tworzymy. KsidzPrymas woa wwczas na Wzgrzu Lecha: ,,Pamitajmy,e Ewangelia i krzy to nie s zabytki, ze Koci to nie
archiwum - to aktualne ycie! Nie wystarczy wspominai mwi: Tak, to byo dobre tysic lat temu, ale dzi?Wanie i dzi aktualna jest Ewangelia i krzyChrystusowy, i dzi jest potrzebna suba KocioaChrystusowego Narodowi przez biskupw i kapanw. BoKoci Chrystusowy to Koci Boga ywego, toChrystus, ktry nie umiera.On yje w nas!(24.04.1977 r.).Kochani Siostry i Bracia. ycz wszystkimbogosawionego Nowego Roku Paskiego 2012.Obymy poczuli w nim wiksz wi z Kocioem, ktry
jest naszym domem.
z Rokiem Nowym rozmowawitaj Nowy Roku - wadco przyszych dni
powiedz co przyniesiesz mipowiedz co przyniesie lato gorcegdy na polu dojrzej kosy pachnce
powiedz co przyniesiesz w zimowe dniwesele i rado moe smutek i zyczy wojna czy pokj czeka nas w tym rokuto od twej decyzji zaley Nowy Roku
ty znasz nasz przyszo czarodziejskie masz oczyty wiesz jakim trybem ycie si potoczylecz czemu nie mwisz, nie rzekniesz ni sowachyba Nowy Roku ty jeste niemowa
niemow nie jestem tylko tajemniczymjam sw tajemnic po przodkach odziedziczyi swej tajemnicy nie zdradz nikomunawet za cen usunicia z tronu
wyrzekn si tronu, wyrzekn si wadzyale tajemnicy przed nikim nie zdradzi nikt mnie nie ugada, za apwk nie kupi,
cho jestem rok mody, ale em niegupi.Stanisawa Flis
Tsknota (jeden dzie mojego ycia)Po nieprzespanej nocy zapragnam powita
jeszcze szary poranek wrzeniowy. Szaroogarniaa obejcie, ogrody, pola, ki, cisza aw uszach dzwoni. Dopiero po dobrych chwilachczasu z ssiedniej wioski za kami da si syszegos piania koguta. Z przeciwlegej stronyzawtrowa mu drugi i jeszcze jeden, znak,e wiat budzi si ze snu.
Siedz skulona na schodach, wpatrujc siw nieprzeniknion ciemno budzcego si dnia.Ciemno, ktra ogarnia mnie - moje yciei wszystko dokoa. Na przestrzeni yciowejzostaam sama. Ci, co dla mnie co znacz, uleglicikiej chorobie. Ci, co dla mnie znaczyli, odeszliw zawiaty. Cae pokolenia przeszy przez mojeycie, zostaa tylko pami o nich, i tam daleko
w mojej wsi i tu, gdzie egzystuj obecnie. Nachwil zapominam, gdzie jestem. Jaka skargapynie z mojego serca. Dlaczego, dlaczego los mnienie oszczdza. Dlaczego przy kocu ycia musztyle przeywa. Do czego to moje ycie porwna?Do starego drzewa, ktre zostao wyrwanez korzeniami - nie , to raczej do kwiatu, do wrzosu,do maej krzewinki. Niepozorne to potrafi rosnna piasku w penym socu. Potrafi rosn w yznejziemi pod wysokimi drzewami, deptane,
przytoczone do ziemi potrafi znw wznie swe
liliowe kwiatki do soca, do nieba, zapomnieo swoim ponieniu.Wielkimi kroplami spada mga z drzew,
z kwiatw georginii, wiat pacze a wraz z nim ja.Wilgotnieje mi twarz od mgy, od ez. Zamykamoczy i marz. A moe by pojecha jeszcze raz,zobaczy miejsca, ktre nie mog si zatrzew mojej pamici. Przecie nic mnie tu nie trzyma.Postanowienie moje poszo w czyn, a wraz z nim
pytanie: "czy warto"? Warto - nie byam tam judobrych par lat, bo kt tam czeka na mnie?
Nie ma tam mojej rodziny, jest nielicznagrupka znajomych, ktrzy maj swoje ycie. Bymoe ju nie pamitaj o mnie, c tam zostao?Cmentarzysko wspomnie, ale i to mnie nci.Chciaabym jeszcze raz zobaczy to wszystko,
poczu zapach mojej przeszoci. I oto mojemarzenie zamieniam w czyn.
Tak wiekowy maluch, jak ja sama, skrzypi pogadkim asfalcie. Dojedam do celu. Mam nadziej, ez tej strony, z tego wzniesienia bd widzie wie jak na
doni. Jakie jest moje rozczarowanie, gdy widz tylkokilka kominw wrd zieleni. Tak, to ta wie toniew zielonym buszu. Trudno dopatrze si sadw jakdawniej, przewaaj tu drzewa liciaste, krzewy,
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
4/12
4
CHRZSZCZ NR 1 (7)
poaci malin, czerwonej porzeczki. Polazagospodarowane, wida jak dawniej dziaki przecitemiedzami. Nie ma ugorw. Ludzie s tu pracowici.
Patrz na znajome miejsca, nic si tu niezmienio przez pidziesit lat. Wie ley jak dawniejw gbokiej dolinie otoczona z dwch stronwzniesieniami, ktre pokryte s zieleni krzewwmalin, aronii, porzeczek, jeyn. Wrd morza zieleniwida mae punkciki, to ludzie pracuj przy zbiorzeowocw. Stoj zasuchana w cisz wrzeniowego
poudnia. Z radia pynie melodia, smtna melodiaBeethovena "Dla Elizy". Nie umiem czyta muzyki,nie wiem, co Beethoven mia na myli, komponujcten utwr, ale ja wyczuam w tym melancholi
jesiennego dnia.Widz siebie z reszt dzieci, stado krw tam
daleko za lasem i ogromne ognisko. Widz dym biay,
kbiasty, ktry si snuje przez nie zaorane cierniska,hen daleko, daleko, a ginie za horyzontem. Z takluboci wspominam to wszystko. Nie ma ju tamtegowiata, rozsypa si wraz z popioem pastusich ognisk,odpyn z tym kbiastym dymem. Zostaywspomnienia, ale komu s one dzisiaj potrzebneoprcz mnie, co latami tskni za tamtym wiatem?Ale pytam sama siebie, dlaczego zostawiam towszystko. Dlaczego odeszam std?. Jaki grymas nito umiechu, ni to blu wykrzywi mi twarz, ale komuto dzi jest potrzebne, to pozostao w dalekim tle
moich wspomnie, i naprawd chc o tym zapomnie.Ruszam dalej do celu mojej podry, do miejsca, ktrenie moe si zatrze w mojej pamici. Ktre przez
pidziesit lat widz w snach, a teraz ujrz na jawie.Stoj w tym miejscu, gdzie mog obj cay ogrom
przeszoci.Na tej ogromnej poaci jest tylko jedno drzewo,
samotny orzech woski. Jedyna rzecz, ktra przetrwaapidziesit lat mojej nieobecnoci. Nie ma tu wicejnic, co przypominaoby odlegle lata. Przymykamoczy. Widz stary dom z obszernym somianym
dachem. Niemaych rozmiarw drzwi wejciowez elazn klamk, a obok w cianie dziura na klucz,na drewniany klucz, ktry suy trzem pokoleniom,
by on nie do pokonania. Otwiera ten bajkowy sezamprzez siedemdziesit lat. A c jego mieszkacy?
Wyobraam sobie wrzeniowe upalne poudniep wieku temu. Matka z ciotk zbieray len, cigncgrabiami pokos za pokosem. Ojciec robi podorywkna pszenicznym ciernisku, bo ju pora sia yto,
babka rwie i wie szacwk (soczewic), nassiednich polach widz chodzcych oraczy, jedenklnie jak szewc chud szkapin, w dali na pastwisku
porykuje stado krw. Otwieram oczy.
Przecie to tylko moja wyobrania, nie ma tychludzi, nie ma koni, nie ma byda. Jest tylko ciszawrzeniowego dnia, jake odmienna od tamtych dni.
Nie ma tu dla mnie miejsca. Wraca? Nie, jeszcze zawczenie, jest jeszcze cmentarz, ostatni cel mojej
podry.Cichnie ludzki gwar u wrt cmentarza, jest
tu niesamowity spokj. Od czasu do czasu brzknietabliczka o elazny krzy, poza tym niezmconaniczym cisza wdziera si do uszu. Bdz wrdkrzyy, pomnikw, by wreszcie stan na waciwymdla mnie miejscu, gdzie cae rody, cae pokoleniamoich przodkw znalazy miejsce wiecznegospoczynku.
Siadam na zwalonym przez czas pomniku.Szepc od lat znan mi modlitw. Z serca sza miskarga, przeprosiny, a wreszcie poczy napywa
mi do oczu zy, gorce zy i swym gorzkim smakiem pieky mnie pod powiekami. Byam pewna, e onijedni na tym cmentarzu poauj mnie, pociesz. Niewiem, jak dugo aliam si przed nimi, az odrtwienia wzbudzi mnie gos dzwonudobiegajcy z pobliskiej dzwonnicy na Anio Paski.Ten dwik odbija si od k, od gr, ktre odwschodu otaczay okolic. Odbija si odwiekowych lip na starym cmentarzu.
Soce toczyo si ku zachodowi, kadcdugie cienie na krzye, na pomniki, na wie, ki,
pola. Od pnocy da si sysze melancholijny krzykleccych urawi. Odprowadzaam ich wzrokiem.W ich krzyku syszaam obietnic: wrcimy,wrcimy, wrcimy... Tak, one wrc wiosn, ale nie
ja, bo i po c miaabym wrci. Spoczn na innymcmentarzu, te wrd swoich.
Lekki wiaterek od wschodu musn mojtwarz. Czuam w nim zapach mojej wsi, mojej
przeszoci, [tsknoty] za zmar rodzin, zawszystkimi zmarymi, za modoci, za yciem zamarzeniami, co si nie speni. egnajcie. Ju pora
wraca do siebie. Do nieprzespanych nocy, doszarych dni, co nic si w nich nie zmienia, zwyjtkiem daty. Do oczekiwania na to,co nieuniknione. egnajcie.
Zaburze jesie 2011 roku. Stefania Krukowska
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
5/12
CHRZSZCZ NR 1 (7)
5
Adam MickiewiczNowy Rok
Skona rok stary; z jego popiow wykwitaFeniks nowy, ju skrzyda roztacza na niebie;wiat go cay nadziej i yczeniem wita.
Czego w tym nowym roku da mam dla siebie?
Moe chwilek wesoych? - Znam te byskawice;Kiedy niebo otworz i ziemi ozoc,Czekamy wniebowzicia: a nasze reniceGrubsz nieli pierwej zaspi si noc.
Moe kochania? - Znam t gorczk modoci;W platoskie wznosi sfery, przed rajskie obrazy.A silnych i wesoych strci w bl i mdoci,Z sidmego nieba w stepy midzy zimne gazy.
Chorowaem, marzyem, lataem i spadam;Marzyem bosk r, bliski jej zerwaniaZbudziem si, sen znikn, ry nie posiadam,Kolce w piersiach zostay. - Nie dam kochania.
Moe przyjani? - Kt by nie pragn przyjani!Z bogi, ktre na ziemi modo umie tworzy,Wszake t najpikniejsz crk wyobrani
Najpierwsz zwyka rodzi i ostatni morzy.
O! przyjaciele, jake jestecie szczliwi!Jako w palmie Armidy wszyscy yjc spoem,Jedna zaklta dusza cae drzewo ywi,Cho kady listek zda si oddzielnym ywioem:
Ale kiedy po drzewie grad burzliwy chonieLub je do owadw jadowitych drani,Jake kada gazka drczy si nieznonieZa siebie i za drugie! - Nie dam przyjani.
I czego wic w tym nowym roku bd da?Samotnego ustronia, dbowej pocieli,Skd bym ju ani blasku soca nie oglda,
Ni miechu nieprzyjaci, ni ez przyjacieli.
Tam do koca, a nawet i po kocu wiata,Chciabym we nie, z ktrego nic mi nie obudzi.Marzy, jakem przemarzy moje mode lata:Kocha wiat, sprzyja wiatu - z daleka od ludzi.
Pisaem w wizieniu r 1823. ostatniego dnia.
Pawe Samulakonierz kampanii wrzeniowej 27 DywizjaWoyska, przemianowana w okresie dziaawojennych na 27 Dywizj Pomorsk, jeniec wojenny,uczestnik ruchu oporu - Armia Krajowa,wsporganizator ycia spoeczno gospodarczego naterenie Gminy Zwierzyniec.
Wojenny yciorysUrodziem si 19 czerwca 1906 roku we wsiKawczyn, dawna Gmina Zwierzyniec, w rodziniechopskiej. Wychowywano nas w duchu
patriotycznym i kulcie bohaterw powstaniastyczniowego. Szczegln rol wychowawczspenia dziadek, naoczny wiadek i uczestnikwydarze z 1963 roku. Wspomnienia i opowiadaniadziadka stanowiy pierwsze i silne spotkania z histori
naszego narodu.Lata I wojny wiatowej oywiy i rozbudziy
nadziej na stworzenie niepodlegego pastwa polskiego. Dla mnie lata te upyny na przysposabianiu si do pracy w gospodarstwie orazwielkim zainteresowaniem wydarzeniami wojnyi tworzeniem si polskiego ruchuniepodlegociowego.
W wolnej Ojczynie ukoczyem szko podstawow. W 928 roku zostaem powoany doodbycia zasadniczej suby wojskowej do 27 pukuartylerii lekkiej we Wodzimierzu Woyskim.W wojsku ukoczyem podoficersk szko pukowi kurs radiotelegrafistw, i awansowany zostaem dostopnia plutonowego jako instruktor szkoleniowy,
Po odbyciu suby wojskowej w 1931 rokuwrciem do rezerwy, zaoyem rodzini prowadziem wasne gospodarstwo rolne. W 1932roku wstpiem do Ochotniczej Stray Poarnej,ktrej czonkiem jestem do chwili obecnej. Peniemw OSP rne funkcje: byem sekretarzem, prezesem,
czonkiem komisji rewizyjnej oraz stale wystawiaemdla potrzeb stray konie.W 1936 roku wstpiem do Stronnictwa
Ludowego, wraz z innymi gospodarzami zaoylimywe wsi kko rolnicze, zakupujc niektre maszyny.W 1938 roku wybrany zostaem radnym w GminieZwierzyniec oraz prezesem koa plantatorw tytoniuwe wsi Kawczyn.
Jednak nie dane nam byo pracowa w pokoju.W 1939 roku 14 sierpnia zostaem zmobilizowany dowojska i stawiem si zgodnie z poleceniem do 27
Dywizji Woyskiej, 27 puku artylerii lekkiej 10 baterii we Wodzimierzu Woyskim i przydzielonydo plutonu zwiadowczego.
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
6/12
6
CHRZSZCZ NR 1 (7)
16 sierpnia na placu wiczebnym zoylimy przysig na wierno Ojczynie, a 17 sierpnia puk zaadowa si na pocig i wyjechalimyw okolice Inowrocawia. Std wasnymtransportem zajlimy pozycje obronne w rejonieChojnice Tuchola.
Po drodze witaa nas i pozdrawiaa miejscowaludno, szczeglnie w Koronowie witano nas
bram ozdobn i kwiatami. Tutaj na Pomorzuzasta nas wybuch II wojny wiatowej. Pomorze
byo w sposb wyjtkowo okrutny atakowaneprzez wojska niemieckie z dwch stron, od stronyzachodniej i ze strony Prus.
Walki obronne prowadzilimy do 16 wrzenia.Jednak przewaga przeciwnika, szczeglniew uzbrojeniu, na tym odcinku frontu byaolbrzymia. Puk ponis due straty w ludziach
i sprzcie, zadajc jednak wiele skutecznychuderze wrogowi, a nawet biorc licznych jecwniemieckich. Po wykrwawieniu i braku dostawamunicji resztki puku zostay okrone i wzite doniewoli. Byo to po 6 dniach zacitych walk.
Mnie los oszczdzi ycie, byem tylko rannyw lew rk i przysypany ziemi od wybuchu
bomby. Niemcy pojmanych jecw spdzali na jedno miejsce. Miejscem tym byo ciernisko pozebranym zbou, ogrodzone drutem kolczastymi rozstawionymi wieami wartowniczymi. Na polu
tym leay jeszcze kosy zboa. Byy one dla naswygodniaych pierwszym pokarmem w niewoli. Niemcy wydali surowe zarzdzenia: ,, kto si
bdzie porusza, zostanie rozstrzelany. Z wieobserwacyjnych wartownicy stale obserwowali
pole i strzelali z karabinw maszynowych, gdytylko zauwayli poruszajcych si jecw.Po trzech dniach Niemcy przepdzili nas przez
bram obozu do stacji kolejowej oddalonej o okoo10 km, W bramie dano nam pierwszy raz ywno.By to bochenek chleba na dwch. Podczas tego
marszu, jeeli kto zasab, wyszed z szeregu lubzostawa w tyle, by rozstrzeliwany na miejscu.adnej pomocy lekarskiej nie byo. Po przybyciuna stacj kolejow zaadowano nas na wagonytowarowe i wysano wgb Niemiec do Stalag
Neonbrandenburg 2a i umieszczono w namiotachpo 100 osb.
Po przeprowadzeniu szczegowej ewidencjizostalimy ponumerowani. Ja otrzymaem numer3309. Trwao to okoo miesica. ywiono naszup, raz dziennie w maych porcjach, ktrych itak nie starczao dla wszystkich. Niemcy cynicznieowiadczali:,,Kto nie dosta dzisiaj, dostanie jutro.
Z braku poywienia wielu z nas zaczo traci wzroki nie mogo si swobodnie porusza. Tych szczeglnieosabionych Niemcy wywozili poza obrb obozu.Po dokonaniu ewidencji rozwieziono nas do rnychobozw pracy.
Ja i inni pochodzcy ze wsi zostali przydzieleni do pracy w majtku ziemskim w miejscowoci Wismarknad Morzem Batyckim. Staym miejscemzakwaterowania bya miejscowo Neokloster. Tutaj na
barakach na somie bez adnych okry, jedynie wewasnych ubraniach wojskowych spdzalimy noce.Dla wasnych potrzeb stay wiadra. Na spodniach
powyej kolan oraz na bluzach na piersiach i plecach Niemcy wymalowali czerwon farb trjkty. Odtdczowiek by tylko numerem i znakiem.
Rano przychodzili wachmani i rozprowadzali nas po10 osb na rne roboty. Tutaj dopiero mona byo
dosta jedzenie. Kto nie by zdolny do pracy i zostawaw baraku, nie otrzymywa adnego jedzenia. Ta sytuacjatrwaa dla mnie do koca sierpnia 1940 roku. Byy tomiesice duego wyczerpania organizmu i upokorzeniaduchowego. Jednak rodzia si myl powrotu, walkii wyrwnania krzywd.
Niemcy, chcc zabezpieczy si w surowcei podporzdkowa ekonomicznie polskie ziemiegospodarce niemieckiej, rozpoczli zaleca uprawtytoniu w mojej Gminie Zwierzyniec, lecz wadzemonopolu tytoniowego stwierdziy, e brak jest ludzi
znajcych si na uprawie, gdy wielu dowiadczonych plantatorw znajduje si w niewoli. Niemcy wyrazilizgod na zwolnienie niektrych z nich. Wrd tychzwolnionych znalazem si i ja. Wachman wywoamnie z baraku i nic nie mwic, odwiz do
Neonbrandenburg, tu po spdzeniu w izolacji caej nocyi bez adnych wiadomoci, peen najtragiczniejszychmyli, rano zostaem powiadomiony o zwolnieniui otrzymaem odpowiednie dokumenty na powrt.
I tak w kocu sierpnia 1940 roku znalazem si wewsi rodzinnej. Wasne gospodarstwo zostao spalone.
Spalony zosta cay inwentarz ywy i martwy. Trzeba byo zaczyna ycie od nowa. Po zapoznaniu siz sytuacj we wsi zostaem poinformowany o istnieniutajnej organizacji pod nazw ROCh. Naleeli do niejkierownik miejscowej szkoy Jan Szewczyk ps. ,,Dboraz dwch rolnikw ze wsi- Leonard Kowalczyk
ps. ,,Kawka , ,,Zatora i Jan azarczyk, ktrego Niemcy zamordowali na pocztku 1940 roku.W padzierniku 1940 roku zostaem przyjty doorganizacji i zaprzysiony, przyjmujc ps. ,,Orzech.Organizacja ROCh wesza w skad Zwizku WalkiZbrojnej, ktry w 1942 roku zosta przemianowany naArmi Krajow.
C.d.n.
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
7/12
CHRZSZCZ NR 1 (7)
7
OCALIC OD ZAPOMNIENIAAntoni Pomaraski
(1919 1993)Syn Michaa i Agnieszki z domu Polak. Urodzi siw 1910 r. w Rozopach, nalecych do parafii w.Mikoaja w Szczebrzeszynie, w rodzinie robotniczej.
By onierzem wrzenia 1939 r., uczestnikiem ruchu
oporu, nauczycielem, racjonalizatorem urzdzecukrowniczych i wprowadzajcym postp technicznyw Cukrowni Klemensw.
Po ukoczeniu w 1929 r. Gimnazjum im. JanaZamoyskiego w Zamociu kontynuow nauk na
politechnice w Lwowie. Po studiach odby subwojskow i oficerski kurs w zakresie cznoci. Nabyumiejtnoci obsugiwania nowoczesnych rodkwi urzdze techniczno radiowo nadawczych.
Po napadzie hitlerowskich Niemiec na Polskwalczy, razem z koleg uczelnianym i wojskowym
Bronisawem Przysad, z Niemcami w 10 baterii pancernej. Po 17 wrzenia 1939 r. walczy z bolszewikami Czerwon Armi, ktra rwnienajechaa na Polsk. Dosta si wtedy do niewoli, zktrej uciek i powrci w rodzinne strony.
W czasie okupacji pracuje jako chemik w CukrowniKlemensw. Jednoczenie staje si aktywnym czonkiemruchu oporu, zwizany dziaalnoci z podziemiemakowskim. Z jego rodzinnej miejscowoci pochodzikomendant Obwodu Zamo AK Micha Polak ps.,,elazny, z ktrym wsppracowa w zakresie
prowadzenia cznoci z dalszymi orodkami AK i BChna terenie Zamojszczyzny i Lubelszczyzny.Obsugiwana przez in. Pomaraskiego radiostacjauatwiaa nawizywanie kontaktw z orodkamidowodzenia Armii Krajowej w okupowanym krajui z rzdem emigracyjnym w Londynie.
Mimo niebezpiecznej pracy w podziemiu podczasokupacji unikn wpadki i nie zdekonspirowanydoczeka jako cywil wyzwolenia.
Posiada zainteresowania pedagogiczne i powyzwoleniu Szczebrzeszyna przyj propozycjdyrektora gimnazjum J. Jwiakowskiego podjcia
pracy w szkole, w okresie kiedy brakowao specjalistwi w ogle nauczycieli. W latach 1945 1947 uczymatematyki i okresowo chemii w gimnazjum i LiceumOglnoksztaccym w Szczebrzeszynie.
Pniej jednak cae swoje ycie zawodowe zwizaz cukrownictwem. Na przeomie lat 40 i 50 penifunkcj dyrektora cukrowni w Lublinie. Nastpnie przezkilka lat pracowa na stanowisku gwnego technologa.
Powrci jednak na stae do Cukrowni Klemensw,z ktr wizany by do koca ycia. Pracowa, prowadzidziaalno spoeczn , odkrywa i spisywa
histori zakadu.
Wiele czasu powica na wdraanie postputechnicznego w procesie produkcji cukru. Powan rolw tym zakresie speniay zorganizowane przez niegokluby i koa: Zakadowe Stowarzyszenie TechnikwCukrownictwa i powstay w 1959 r. Klub Technikii Racjonalizacji. By autorem opracowa Defekacjai saturacja oraz Maszyny i aparaty przemysu
cukrowniczego wydanych przez Bibliotek Cukrownika.Przez cay okres pracy w cukrowni interesowa si
warunkami pracy miejscowych szk. Jako dziaaczspoeczny przyczyni si do rozbudowy szkoy
podstawowej w Klemensowie, co umoliwiopodniesienie jej stopnia organizacyjnego.
W latach 1979 1983 tj. w okresie, gdy uczniemliceum by jego wnuk, jako przewodniczcy komiteturodzicielskiego Zespou Szk Oglnoksztaccych,w skad ktrego wchodzio rwnie LiceumOglnoksztacce, przyczynia si do integracji szkoy ze
rodowiskiem, z ktrego pochodzili uczniowie i dowzbogacenia form pomocy szkole przez zakadopiekuczy Cukrowni Klemensw, zarzdzan przezFranciszka Bondyr.
Kocowe lata ycia powici na zdobywaniemateriaw rdowych i opracowanie historii CukrowniKlemensw. Jej dzieje doprowadzi do 1985 r. tj. dodziewidziesitej rocznicy wybudowania zakadu.Dalsz histori cukrowni do roku 1994 opracowa, wduej mierze w oparciu o zebrane materiay, jego wnukKrzysztof Suwalski. Ksika Cukrownia Klemensw 1894
-1994 ukazaa si w rok po mierci jej gwnegoinicjatora i wspautora in. Antoniego Pomaraskiego,ktry zmar 2 grudnia 1993 r. w Szczebrzeszynie i zosta
pochowany na miejscowym cmentarzu.
P.S. Ksika Cukrownia Klemensw 1894 1994w zamierzeniu jej autorw miaa by podsumowaniemosigni gospodarczych w okresie 100 lat istnienia.Cukrownia spenia zaoenia jej fundatorw i ordynataMaurycego Zamoyskiego, w myl ktrych miaa si
przyczynia do oywienia gospodarczego regionu,aktywizowa zaog i rolnikw producentw burakacukrowego do dalszej wsppracy.
Mimo niekwestionowanych osigni produkcyjnych,mimo nowoczesnych metod produkcji cukru i bardzodobrej dochodowoci finansowej, w ramach transformacjize wzgldw politycznych (a nie finansowych) cukrowniazostaa zamknita - twierdzi dugoletni chemik i bliskiwsppracownik A. Pomaraskiego, pan StanisawGodzisz.
Obecnie zosta rozebrany gwny gmach produkcyjnyi kotownia.
Aleksander Przysada
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
8/12
CHRZSZCZ NR 1 (7)
8
Sytuacja Polakw mieszkacwSzczebrzeszyna w okresie
okupacji niemieckiej.Rwnolegle z likwidacj ydw prowadzona bya,zgodnie z programem Hitlera zawartym w ,,MeinKampf, polityka systematycznej eksterminacji
Polakw. Niemcy w celu zniszczenia tosamocinarodowej przystpili od pierwszych chwil okupacjiw Polsce i w Szczebrzeszynie do zwalczania religiikatolickiej i kultury narodu polskiego. Budynkigimnazjum i szkoy podstawowej zostay zajte przezwojsko niemieckie na cay okres trwania okupacji.
Wprawdzie pocztkowo szkole podstawowej pozwolono rozpocz rok szkolny, jednaknakazano wycofa podrczniki do nauki jzyka
polskiego, historii i geografii, wprowadzajc na ichmiejsce tzw. ,,Stery w jzyku polskim, ale
przygotowane wedug zalece wadz niemieckich.,Dzieci klas modszych do chwili przerwania naukiw 1942 r. uczyy si w prywatnym budynkuA. Jwiakowskiego (obecnie mieci si w nim
poczta). Zostay one pozbawione moliwocikorzystania z biblioteki, gdy 8 kwietnia 1941 r.ksiki i pomoce naukowe zostay wyrzucone na
boisko i spalone.Rwnie zy los spotka gimnazjum, w ktrym 20
padziernika 1939 r. przerwano nauk a do kocawojny. Ksizki z biblioteki i pomoce naukowezostay wyrzucone na boisko szkolne i pod
przymusem spalone przez ydw. Nauczaniemodziey szkolnej Szczebrzeszyna i okolic zostaozakazane przez wadze niemieckie. Grozio todegradacj umysow tamtego pokolenia..
Chcc temu procesowi zaradzi, dyrektorzy szk podstawowych Stefan Wgierski i Jzef Mizioek,wsplnie z aktywem nauczycielskim Szczebrzeszynazorganizowali tajne nauczanie. Na poziomie szkoy
podstawowej prowadzili je, w domach prywatnych,
nauczyciele: Zofia Skoczek, Walentyna Sawicka,Julia Lewandowska, Zofia Sas Jaworska, Janopuszyski i oczywicie Julia i Stefan Wgierscy.
Tajne nauczanie o programie szkoy redniejodbywao si na ulicy Trbackiej, w domunauczyciela Feliksa Bielca, ktry uczy i organizowa
prac. W tajnym nauczaniu uczestniczylim.in. Zygmunt Kimaczyski, Janina Jwiakowska,Jzef Mizioek, Jan Kot, Krystyna Niechaj z domuKimaczyska, jedyna yjca z tamtego pokolenianauczycieli, seniorka szczebrzeskiej owiaty.
Pod koniec okupacji w latach 1943 1944 tajnenauczanie zorganizowane przez dr ZygmuntaKlukowskiego prowadzone byo w szpitalu.
Niemcy posiadali wiadomo i wiedz o rolii dziaalnoci nauczycieli w rodowisku, dlategoaresztowania dotkny ich w pierwszej kolejnoci.Aresztowani zostali: dyrektor gimnazjum WiktorJwiakowski, kierownik szkoy podstawowejStefan Wgierski, ktry w czasie ledztwaw obozie przejciowym w Zwierzycu zostazamordowany, Stefan Kilarski wywieziony zostado obozu koncentracyjnego w Dachau.
Piotr Bohun podczas prby aresztowania zdoauciec , organizowa pniej ruch oporu i zbrojne
podziemie. Podczas powtrnej prby aresztowaniaw 1944 r. zgin w walce z gestapow Czarnymstoku. Niemcy usiowali aresztowam. in. Jana opuszyskiego, ktry ukrywa si dokoca okupacji i modych nauczycieli absolwentwSeminarium Nauczycielskiego, mieszkacw
Szczebrzeszyna: Jan Turowskiego, Jana Kryka,Antoniego Koczona, Wiktora Godzika, aktywnychdziaaczy ZWZ i AK.
W zasadzie cae spoeczestwo miasta i okolicnaraone byo na codzienny proces cierpie,
przeladowa, aresztowa i utraty ycia, przez cayokres okupacji. W pierwszej kolejnociaresztowano przedstawicieli inteligencji: ksiy,urzdnikw, dziaaczy politycznych- wedugwczeniej ustalonych list. Udao si ustali,e autorem tych list do likwidacji ,,niebezpiecznych
Polakw by dobrze znajcy rodowiskonauczyciel Leopold Rytko agent niemieckia wczeniej czonek V kolumny. Jako szpiceli zdrajca wyrokiem AK zosta 14 czerwca 1942 r.zlikwidowany przez ,,Podkow. W odweciegestapo aresztowao 18 osb, w tym KarolaTurowskiego, ojca ,,Norberta, rozstrzelanego 7czerwca. We wrzeniu aresztowano jeszcze 40Polakw, z ktrych kilkunastu rozstrzelano,rwnie na ulicach Szczebrzeszyna, a reszta zginaw obozach koncentracyjnych.
Aresztowani byli rwnie rolnicy za nie-wywizywanie si z kontyngentw, szczeglniezboa. Kontyngenty byy tak due, e po ichoddaniu czsto brakowao ziarna na zasiew, niemwic ju o wyywieniu rodziny.Wraz z upywem czasu zwikszya si liczbaaresztowanych Polakw zsyanych do obozwkoncentracyjnych, a niektrych na przymusoweroboty do Niemiec.
Najwiksze aresztowania miay miejscew okresie trwania akcji wysiedleczej, ktra dotarado Szczebrzeszyna w 1943 r.- 10 lipca zostawysiedlony Szczebrzeszyn i kilka okolicznych wsi.
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
9/12
9
Wczeniej byy aresztowania mczyzn dokonane 1lipca 1943 r. przez andarmeri i gestapo.Aresztowano w sumie okoo 1 500 osb, w tym 600ze Szczebrzeszyna. Wszystkich umieszczonow obozie przejciowym w Zwierzycu. Tam
dokonano selekcji i okoo 350 osb, ktre byyzatrudnione w Cukrowni Klemensw, zakadzieALWA , przy budowie lotniska w Klemensowiei w magistracie - zwolniono. Z pozostaych czwysano na przymusowe roboty do Niemiec, a resztdo obozw koncentracyjnych.
Wysiedlenie spowodowao wyludnienie miastai utrat przez pozostaych mieszkacwSzczebrzeszyna wszelkiej wasnoci. OdebranoPolakom prawie wszystkie warsztaty pracy(stolarzom, krawcom, stelmachom i mechanikom
- warsztaty Baraskiego i Budzyskiego). Zabranorwnie sklepy, piekarnie, zakady fryzjerskie i inne
placwki handlowe i usugowe. W magistraciezatrudniono poow urzdnikw Niemcw, a prace
biurowe i ksigowo nakazano prowadzi w jzykuniemieckim. Na rogatkach ulic umieszczono nowetablice z nazwami w jzyku niemieckim np.Klosterstrasse, Kirchestrasse. Dla Niemcw zaoononow restauracje pod nazw ,,Neue Heimat.
Na poczcie i w mleczarni prac Polakw nadzorowalikontrolerzy niemieccy.
W tych warunkach jedynym symbolem polskoci by szpital kierowany przez polskiego dyrektora drZygmunta Klukowskiego oraz kociek p.w. w.Leonarda na cmentarzu za miastem. W kociele tymmodlili si mieszkacy miasta do koca wojny, pozabraniu przez wyznawcw prawosawia przy
poparciu ich niemieckich mocodawcw kocioa p.w.w. Katarzyny i zamkniciu kocioa p.w. w.Mikoaja. Oparciem dla Polakw bya te, pozostajcana szczcie w polskich rkach, apteka Jana
Szczygowskiego.31 sierpnia 1943 r. wadze niemieckie utworzyygmin Szczebrzeszyn, pod nazw DorfgemeindeKreis Zamo z gmin Szczebrzeszyn, Suw i kilkuwsi z gminy Zwierzyniec, ktre wczeniej naleay do
powiatu bigorajskiego. W gminie tej nie byo miejscana polsk wasno, szczeglnie w stolicy gminySzczebrzeszynie. Do nowo utworzonej gminyszczebrzeskiej naleao 31 wsi: 13 niemieckich i 18
polskich. Wsie niemieckie to: HauptdorfSzczebrzeszyn, Rozopy, Suw kol., rebce,
Tworyczw, Kitw, Deszkowice, Bodaczw,Wielcza, Zawada, Gross Brody, Suw, VorstadtZamojskie.
Wsie polskie: Marynwka, Kty I und Kty II, Niedzielska Czarny Wygon, Kol. Niedzielska,Klemensw, Brody Mae, Kawczyn, Kawczynek,Suowiec, Kol. Kawczyn, Suwek, Kulikw,Michaw, Szperwka Doroszewszczyzna,
Ssiadka, Mokre Lipie, Bonie, Kol. Rozopy.Do wysiedlonych wsi polskich, uznanych za
niemieckie, sprowadzono osadnikw niemieckichtzw. ,,czarnych. Pracowali u nich bezpatnie Polacy,czsto dawni waciciele gospodarstw, ktre powysiedleniu stay si wasnoci zasiedlonych
Niemcw.Okupacja Szczebrzeszyna trwaa do 26 lipca 1944
r., kiedy to oddziay ,,Podkowy i ,,Wacawawspomagane przez oddzia zbiorczej 27 WoyskiejDywizji AK w liczbie 156 onierzy wyzwoliy
miasto. To wielkie wydarzenie opisa Z. Klukowski:() ,, Okoo godziny 10 min. 30 na rynkuzgromadzia si niemal caa(ocalaa od zagady)ludno miasteczka. W przygniatajcej wikszoci
byy to kobiety i dzieci, mczyzn, zwaszczamodych w sile wieku, bardzo mao. W pewnymmomencie ujrzelimy idce ulic Frampolsk, odstrony targowicy, zwarte kolumny naszych onierzy,
Na czele kpt. ,,Wacaw. Przed swoim plutonemw pierwszych szeregach ,,Ikar, ,,Gruda,,,Czeremcha ,,Sanok, Sikora, ,,Nieuchwytny,,,Kawka i tylu innych tak dobrze znanych mi ludzi,obecnie, jawnie wystpujcych jako onierze.Wczeniej jako pierwszy przed opisywanymiwkroczy do miasta ze swoimi partyzantami TadeuszKuncewicz ps. ,,Podkowa.
Delegacja miasta przystpia do kpt. ,,Wacawaz chlebem i sol. Powita wojsko nauczycielGowacki. Krtko odpowiedzia kpt. ,,Wacaw.A tum dokoa szala z radoci, wiwatowa,obsypywa onierzy kwiatami, paka. Wszyscy
witali wolno. Aleksander Przysada
CHRZSZCZ NR 1 (7)
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
10/12
CHRZSZCZ NR 1 (7)
10
"Pie o Mioci na Nowy Rok 2012".
Nowy wymiar sw,Nowa melodia,Pewna innowacja,Oto przed nami
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012Jest naszym krgiem,Gdzie wspbiesiadnikw ogrom rk,
A nasza wsplna biesiadaSwoje tak prawa posiada.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012Jest tu obok nas,Tu za rogiem czasu
I niech nie bdzie nam le,
Bo nowy kalendarz, rwnie piknyZawinie na cianie.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012Ma dziwne pochodzenie,
A jej zasonite mgiek przesanieJest pisane niemale na kolanie.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012,A za oknem deszcz,Plusowa temperatura,Jest chlapa i delikatna poa niegu,Pozostao po porannejMikro nawanicy.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012Ma swoj codzienno,Ma swj rytua
I jest niczym ciepo rodzinne,Ktre ogrzewa,A zarazem srogim sowem mrozi.
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012znienacka przychodziI ucieka,Znienacka rozbrzmiewaI ucicha,A ja zastanawiam si,Czy kto, kiedy pokocha mnie?
Pie o Mioci na Nowy Rok 2012Jest tak obszerna,
e miejsca jej brakI jak tutaj witowa,Gdy trzeba poda do przodu wspak?
Autor:AMOR1988
Philip BibelBogaci ydzi
Kto jest bogaczem? Co obecnie znaczy wyraenieby naprawd bogatym? W Ksidze Eklezjastyznajdujemy oczywiste wyjanienie: ten, ktry jestzadowolony ze swej doli, jest najbogatszy. Jeli tomona odnie do ydw z naszego miasteczka, tomog by uwaani za bogatych. Jeli sobie
przypominam nikt nie narzeka, e jest biedny. Mogo by gorzej padaa zwykle ulubionaodpowied. W cikich warunkach, kiedy caywysiek by kierowany na pogo za tym, by miedzisiaj co je, nikt nie by w stanie oszczdza tyle,
by wystarczyo na jutro. Byy jednak spore akcjewspomagania, aktywnej dobroczynnoci tak, by niktw naszym miasteczku nie godowa.Tak, my mieszkacy Szczebrzeszyna syszelimy
o nadzwyczajnym bogactwie ydw, szczeglnie barona Rotszylda, ktry, jak donosz, y gdziew Europie, mia paace i ogromne posiadoci.Powiadaj, e mia on by bogaty dlatego, e kupirozlege tereny w Ameryce, sprowadzi ydwz Europy do USA, dajc kadej rodzinie dom, 50akrw urodzajnej ziemi, konie i krowy orazodpowiedni, zapewniajc niezaleno sum
pienidzy. By moe pewnego dnia baron przyjedzietake do naszego miasta i da nam cokolwiek.Tymczasem jednak powinnimy liczy na wasn
prac. Musimy mnoy nasze dochody, a wtedy poprawi si wyksztacenie naszych dzieci i naszeumiejtnoci.
A jednak i w naszym miasteczku byy trzy bogaterodziny. Oznacza to przede wszystkim, e posiadayone due domy.
ShapirowieO kilka domw dalej od naszej prostej siedziby,
w wielkim, zbudowanym z kamienia i cegy domu,w ktrym byy dwa sklepy, mieszkaa rodzinaShapirw. Byli oni rozleg rodzin i zajmowali
wicej ni poow caego budynku. Druga poowa powierzchni mieszkalnej bya rezydencj ichowdowiaej siostry. Miaa one troje dorosych dzieci,wczajc w to podstarza pann. Nikt z nich nigdynie pracowa i na pozr nie mieli adnych dochodw.Obowizek utrzymania obcia Chaima Shapiro. On
by jedynym dostawc rodkw dla caej rodzinyi krewnych.
On take wynajmowa cz pierwszego pitra w tymdomu na piwiarni. W dodatku mia on dwa, czasemtrzy ogiery, ktre wiadczyy usugi stadninie klaczynalecej zreszt do nie-ydw.
Jego konie trzymano w wielkiej stajni mieszczcejsi w pobliu domu Shapiro. Te wielkie zwierztatraktowane byy z nalenym im respektem.
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
11/12
11
CHRZSZCZ NR 1 (7)
Nigdy nie suyy jako konie pocigowe, karmione byy ziarnem i codziennie wyprowadzano je nawielkie, puste pole w pobliu rzeki, gdzie mogysobie swobodnie pobiega.
Jako mae dzieci czasami obserwowalimy rytuakrycia klaczy, z ich rykami i kwiczeniem.Uczylimy si wic ycia bardzo wczenie. Nikt niemusia nam wyjania, co i jak si dzieje.
Dochody otrzymywane ze stadniny i czynsz zawynajem pomieszczenia na piwiarni byywycznym rdem utrzymania tej rodziny
bogaczy. Jestem pewien, e byy one nie tak znowudue, ale my wszyscy uwaalimy Shapirw za
bogatych.KuperowieRodzin Kuperw traktowano take jak bogaczy,
poniewa oni rwnie mieli wielki dom z dwomasklepami. Mieci si on jednak do daleko od nas,w innej czci miasta. Pamitam jednak to miejscedo dobrze, gdy miaem koleg, ktry mieszkaw wynajmowanym na pitrze pokoju, na zapleczutego domu. Musiaem korzysta wicz wewntrznych schodw, gdy odwiedzaem
przyjaciela. (W miasteczku nie byo zewntrznychschodw, te wewntrzne, prowadzce do sklepw na
pitrze, miay chroni mieszkacw przedintruzami).
Noc schody nie byy nigdy owietlone,wchodzcy ludzie musieli i po omacku. Samspadem z nich kiedy i zraniem sobie rk. Po tymzdarzeniu zabieraem ze sob jak latark, gdy sitam wybieraem. Ale to wszystko nie oznaczao, e
p. Kuper by z natury skpy jego po prostu niebyo sta na instalacj jakiegokolwiek owietlenia naschodach.
Pan Kuper poycza okolicznym rolnikompienidze na zakup materiau siewnego na obsianieich pl. Poyczki byy oczywicie oprocentowane.
Jeli rok by dobry i urodzajny, chopi byli w staniezwrci poyczk i nalene procenty (najczciej wzbou). Ale jeli zbiory byy sabe, chopi czstoodmawiali zapaty. Kuper traci wwczas swjkapita. Jego roczne dochody byy wic bardzoniepewne. A jednak jego take uwaano zabogatego yda.
Mordechaj FleisherBy jednak prawdziwie bogaty czowiek w naszym
miasteczku. Nazywa si Mordechaj Fleisher.Uywam jego prawdziwego nazwiska, poniewa by
on osob bardzo wpywow i powaan przezwszystkich mieszkacw.
Cig dalszy na str. 12
Propozycje wydawniczeNa Nowy 2012 Rok duo zdrowia, szczcia,
pogody ducha wszystkim naszymCzytelnikom yczy Miejsko Gminna Biblioteka
Publiczna w Szczebrzeszynie
Na stycze proponujemypastwu kolejne nowociwydawnicze.Pierwsz z nich jest powie
jednego z najpopularniejszychpisarzy wiata, mistrza thrillerw psychologicznych JonathanaKellermana ,,Nad krawdzi.Osiemnastoletni Jamey ucieka zeszpitala psychiatrycznego.
Wkrtce potem zostajezatrzymany nad ciaem zamordowanego mczyzny.Jego adwokat zamierza przekona sd oniepoczytalnoci chopaka.Jedno jest pewne - plan zabjstwa, zrodzi siw zimnym wyrachowanym umyle.
Kolejna ksika to prawdziwahistoria kobiet gotowych
przenosi gry, kiedy wa silosy ich rodzin. ,, Kobiety
z Kabulu Angeliny Jolie.Autorka porusza mao znanytemat, piszc o zaradnych i
przedsibiorczych kobietachdokonujcych rzeczyniemoliwych w Afganistanie.Jedyna bro, jak posiadaj tekobiety, to upr, odwaga i
nadzieja na lepsz przyszo.Zapraszamy
Miejsko-Gminna Biblioteka Publicznaw Szczebrzeszynie
8/3/2019 Chrzszcz - Stycze 2012 (nr 70)
12/12
CHRZSZCZ NR 9 (6)
12
By on dostawc, dawc i najwikszympracodawc w naszym miecie.
Jeli o mnie chodzi, to w wieku dwunastu latzakochaem si w jego wnuczce o imieniu Faiga.I chocia pozostawaa ona w do chodnychstosunkach ze swoj wielk rodzin, to bya jeszczeuznawana za wnuczk Mordechaja.
By on wacicielem najwikszegoi najwspanialszego domu w miasteczku.
Dom ten, pooony przy gwnej ulicy,dwupitrowy, mia mieszkania z balkonami i gwnewejcie z marmurowymi schodami. Budynek by natyle duy, e pomieci take aptek w jednymz naronikw. Caa posiado zawieraa ponadtowielkie podwrze z kilkoma maymi budynkami,stajniami, a nawet prywatnym domem modlitwy.
Korzystali z niego nie tylko czonkowie rodziny,byon dostpny take dla wszystkich ydowskichssiadw, ktrzy przychodzili si tu modli kadegodnia.W jaki sposb Mordechaj doszed do tak ogromnej
posiadoci? Jak sta si bogaty?Zaczo si to wszystko, kiedy by on jeszcze bardzo
mody. By lepiej wyksztacony ni wielu innychydowskich modziecw. Zna take kilka jzykwi sprawnie si nimi posugiwa.
Z ksizkiOPOWIECI Z KRAJU DZIECISTWA
(Tales from the Shtetel)
Zdjcie rynku od strony kocioa w. Mikoaja przed 1939r.rdo: Archiwum Pastwowe Zamo
Chrzszcz miesicznik informacyjny ww.chrzaszcz.com.pl
Wydawca Stowarzyszenie Przyjaci SzczebrzeszynaRedakcja Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Leszek Kaszyca, Zbigniew Paprocha, Mateusz SirkoAdres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kociuszki 1E-mail: [email protected]
Projekt rysunku Chrzszcza Monika Niechaj