13
  NR 8 (10) SIERPIEŃ 2015 ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ SZCZEBRZESZYNA Sierpień Polskie przysłowia ludowe na sierpień - Jeśli w sierpniu dni jasne, będą stodoły ciasne.  - Kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z pola schodzi. - Czego sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie doparzy. - Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długa zima będzie.  - W pierwszym tygodniu pogoda stała, będzie zima długa, biała.  - Początki sierpnia pogodne, wróżą zimy łagodne.  - Jak po lipcu sierpień się ochłodzi, to później zima twarda z wielkim śniegiem chodzi.  - W sierpniu grzmotów wiele, mokrą zimę ściele.  - Kiedy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybko mija. Wydarzenia historyczne w Polsce - 1409   Wielki mistrz Zakonu K rzyżackiego Ulrich von Jungingen wysłał z Malborka posłów z formalny m wypowiedzeniem wojny Polsce. Dokument został doręczony przebywającemu w Korczynie królowi  Władysławowi II Jagielle  14 sierpnia. - 1414   Wojna głodowa: wojska polsko-litewskie zdobyły Nidzicę. - 1460   Wojna trzynastoletnia: wojska polskie  ponownie odzy skały Malbork. - 1711   Wyruszyła pierwsza pielgrzymka warszawska na Jasną Górę. - 1718   Ukazało się pierwsze wydanie t ygodnika  Poczta Królewiecka. - 1847    Na stację w Katowicach wjechał pierwszy  pociąg osobowy. - 1914   I wojna światowa:  Józef Piłsudski  ogłosił utworzenie w Warszawie fikcyjnego Rządu Narodowego.  SZCZEBRZESZYN

Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

  • Upload
    mateusz

  • View
    217

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 1/12

 

 NR 8 (10) SIERPIEŃ 2015 ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ  SZCZEBRZESZYNA 

Sierpień 

Polskie przysłowia ludowe nasierpień 

- Jeśli w sierpniu dni jasne, będą stodoły ciasne. 

- Kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z polaschodzi.

- Czego sierpień nie dowarzy, tego wrzesień niedoparzy.

- Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długazima będzie. - W pierwszym tygodniu pogoda stała, będzie zimadługa, biała. - Początki sierpnia pogodne, wróżą zimy łagodne. - Jak po lipcu sierpień się ochłodzi, to później zimatwarda z wielkim śniegiem chodzi. 

- W sierpniu grzmotów wiele, mokrą zimę ściele. - Kiedy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybkomija.

Wydarzenia historyczne w Polsce- 1409 –  Wielki mistrz Zakonu K rzyżackiego Ulrich

von Jungingen wysłał z Malborka posłów z formalnymwypowiedzeniem wojny Polsce. Dokument zostałdoręczony przebywającemu w Korczynie królowi Władysławowi II Jagielle 14 sierpnia.

- 1414 –  Wojna głodowa: wojska polsko-litewskiezdobyły Nidzicę.

- 1460 –  Wojna trzynastoletnia: wojska polskie

 ponownie odzyskały Malbork. - 1711 –  Wyruszyła pierwsza pielgrzymka warszawska

na Jasną Górę.

- 1718 –  Ukazało się pierwsze wydanie tygodnika Poczta Królewiecka.

- 1847 –   Na stację w Katowicach wjechał pierwszy pociąg osobowy.

- 1914 –  I wojna światowa:

  Józef Piłsudski ogłosił utworzenie w Warszawie

fikcyjnego Rządu Narodowego. 

SZCZEBRZESZYN

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 2/12

 

2

CHRZĄSZCZ NR 3 (7)CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

  Z krakowskich Oleandrów wyruszyła dowalki Pierwsza Kompania Kadrowa.

- 1915 –  I wojna światowa: wojska niemieckie użyłytru jących gazów bojowych przeciwko Rosjanom

 broniącym twierdzy Osowiec.

- 1926 –  Powołano Generalny Inspektorat SiłZbrojnych.

- 1934 –  W Krakowie rozpoczęto usypywanieKopca Piłsudskiego.

- 1942 –  Niemcy dokonali masakry 2-3 tys. Żydów zgetta w Zdzięciole na Grodzieńszczyźnie. - 1943 –  24 mieszkańców wsi Wirkowice na

Lubelszczyźnie zostało rozstrzelanych przezniemiecką policję. - 1944:

  6. dzień powstania warszawskiego -

w Śródmieściu zaczęła działać Harcerska

Poczta Polowa.

 

Pierwszy napad UPA na Baligród.- 1955 –  Założono Uniwersytet Przyrodniczy w

Lublinie.

- 1988 –  Agata Karczmarek ustanowiła w Lublinie

aktualny do dziś rekord Polski w skoku w dal (6,97).

- 2008 –  Wystartował kanał TVP HD w wysokiej

rozdzielczości. - 2010 –  Bronisław Komorowski zostałzaprzysiężony na urząd prezydenta RP.

1 sierpnia 1944 roku, o godzinie

17:00 wybuchło PowstanieWarszawskie –  wspomnienie

Polskie wystąpienie zbrojne przeciw wojskomniemieckim okupującym stolicę Polski;  zryw byłczęścią zorganizowanej przez Armię Krajową akcji„Burza”.  1 sierpnia do walk przystąpiło około 30tys.żołnierzy Armii Krajowej. Stan ich uzbrojenia

 przedstawiał się wręcz tragicznie, gdyż tylko około10% żołnierzy posiadało broń.  Powstańcy musielistawić czoła stałemu garnizonowi niemieckiemu

w sile około 20tys. w pełni uzbrojonych ludzi,z czego ponad połowa to regularne wojsko.  Niemcy

mogli liczyć ponadto na wsparcie jednostek pancernych, artylerii i lotnictwa.

Powstanie rozpoczęło się 1 sierpnia o godz. 17:00(Godzina „W”)  - wtedy jednostki OkręguWarszawskiego AK oraz oddziały dyspozycyjneKomendy Głównej AK zaatakowały niemieckieobiekty we wszystkich dzielnicach okupowanej

Warszawy. Do akcji powstańczej spontanicznie

 przyłączała się ludność cywilna, która pomagaławalczącym w budowaniu barykad, umocnień orazkopaniu rowów przeciwczołgowych.

W Powstaniu Warszawskim oprócz oddziałów ArmiiKrajowej brali udział również żołnierze NarodowychSił Zbrojnych (NSZ) oraz Armii Ludowej (AL).

 Niestety, wobec małej liczby zrzutów ze stronyaliantów oraz  braku pomocy ze strony wojsk

sowieckich stojących na prawym brzegu Wisły,2 października 1944 roku powstanie po 63 dniach walkizakończyło się klęską wojsk powstańczych 

Bitwa Warszawska - wspomnienieBitwa warszawska (nazywana też Cudem nad Wisłą) –  

 bitwa stoczona w dniach 12-25 sierpnia 1920

w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Uznana za 18.

na liście przełomowych bitew w historii świata. Autor em i realizatorem planu bitwy był Józef

Piłsudski (zdaniem niektórych historyków TadeuszRozwadowski). Decydująca bitwa tej wojnyzdecydowała o zachowaniu niepodległości przez

Polskę i nierozprzestrzenieniu się rewolucjikomunistycznej na Europę Zachodnią.  Kluczową rolęodegrał manewr Wojska Polskiego oskrzydlającyArmię Czerwoną przeprowadzony przez JózefaPiłsudskiego, wyprowadzony znad Wieprza16 sierpnia, przy jednoczesnym związaniu głównych sił

 bolszewickich na przedpolach Warszawy.

Sierpień 80  - masowe strajki i wystąpienia protestacyjne, które doprowadziły do powstania

Solidarności oraz zapoczątkowały trwałe przemianyspołeczno-ustrojowe w PRL. Bezpośrednią przyczyną

 protestów stały się podwyżki cen, na które największezakłady produkcyjne odpowiedziały falą strajkówrozprzestrzeniającą się już w od początku lipca odWarszawy i Lublina po Wybrzeże - w około 200zakładach strajkowało wówczas ponad 80 tys.

 pracowników. 14 sierpnia strajk rozpoczęła StoczniaGdańska, w której poza postulatami gospodarczymi,

wysuwano również żądania o charakterze politycznym-  przywrócenia do pracy usuniętych za działalnośćzwiązkową Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy.Powstały wówczas Międzyzakładowy KomitetStrajkowy, na czele którego stanął Wałęsa,

sformułował 21 postulatów dotyczących m.in. zgodyna powołanie niezależnych od partii i pracodawcówWolnych Związków Zawodowych, zagwarantowania

 prawa do strajku, uwolnienia więźniów politycznych.Wszystkie te postulaty zostały 31 sierpniazaakceptowane  przez władze komunistyczne, rządzawarł tzw. porozumienia sierpniowe z trzema

głównymi komitetami strajkowymi, w wyniku czegomożliwe stało się zarejestrowanie ogólnopolskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego„Solidarność”. 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 3/12

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

3

Sierpień Znów wieczór maluje horyzont fioletem; Ja idę po drogach wśród cichych równin, Już nagich. Żurawie witają poetę, Co je z drzew owoce, a pije ze studni...

A nozdrza orzeźwia i drażni powietrze, Tak świeże i zimne, tak mgielnie ciche.

Topolom już kora wyziębła na wietrze, Więc tulę do siebie - sierpienne, liche...

Łaskocze po dłoniach cieplejsze muśnięcie: To skrzydła anioła - od lat już wielu 

Wymyka się w sierpnie, by wspomnieć tonięcie 

W wieczornej mgle, rosie - i spać w kościele. 

Ja w dłonie nabiorę tej ziemi - tak czarnej;

Powącham, jak pachnie - nasycę płuca 

I nic nie napiszę - zasadzę tam ziarno, Bo to jest poezja - tam w sierpniu wrócę. Carchmage

Pomniki szczebrzeskiej kultury

c.d.Władze carskie Rosji w swoim dziele

rusyfikowania Polaków przystąpiły do likwidowania promieniującego źródła patriotyzmu, jakim byłKościół rzymskokatolicki. Po upadku powstania 

styczniowego wprowadzono obowiązek prowadzenia ksiąg cywilnych ludności polskiejw urzędach i kościołach w języku rosyjskim.

 Następnym etapem tych planów było zniesieniew 1875 r. biskupstwa w Chełmie  (  podlegał mu

 powiat zamojski) i uznanie ludności unickiejza prawosławną. Konsekwencją tego zarządzenia 

 była likwidacja w Szczebrzeszynie dziekanatukościoła unickiego i zamiana świątyni Uśpienia nacerkiew prawosławną. Także kościół klasztornyzostał w 1877r.  zabrany katolikom i oddany

 prawosławnym jako cerkiew. W ten sposób parafia prawosławna licząca w Szczebrzeszynie w 1890 r.912 wyznawców posiadała dwie cerkwie, a parafiakatolicka licząca ponad dwa i pół tysiąca wiernychmiała do swojej dyspozycji tylko kościółśw. Mikołaja. Podo bnie było  w całym powiecie,gdzie na cztery tysiące prawosławnych przypadało18 cerkwi, podczas gdy na sto tysięcy katolików  -

tylko 13 kościołów. W okresie wzmożonej rusyfikacji życia

religijnego i szkolnictwa w Królestwie,

w Szcze brzeszynie dochodziło do scen, o którychnajstarsi mieszkańcy mówią ze zgrozą.

Opowiadania te łączą się z osobą Timofieja Tracza,księdza prawosławnego sprowadzonego do

Szczebrzeszyna w 1878r. K siądz ten przez 31 lat pobytu w mieście niszczył  wszelkie przejawy

 polskości, szczególnie okrutnie katolicyzm, prześladując wyznawców. Jego działalnośći stosunek mieszkańców Szczebrzeszyna do niegoilustruje wiersz nieznanego miejscowego autora:

W małym mieście Szczebrzeszynie 

Co d  ziś tylko z błota słynie 

 Były niegdyś sławne szkoły,  Były piękne dwa kościoły. 

W domach szkolnych –  dziś koszary 

 Zaś przybytek naszej wiary –  Stary kościół Bernardynów 

Stał się łupem złych Rusinów.  Po tym wszystkim dziś wspomnienie… 

 I łza smutku i westchnienie…  Do miasteczka dawno temu

 Przyszło na myśl czartu złemu 

 Przysłać popa z piekła rodem 

(Czuć go była siarki smrodem)  Pop ów tedy Traczem zwany 

 Mocą czarta wspomagany 

 Począł burzyć co zostało, Co się jeszcze polskim zwało 

 Potem jady zaciekłości, Czarnej pychy i wściekłości, 

 Zgubę ludziom zaprzysięgał.  Po ich wiarę, wolność sięgał.  Był on w mieście możnym panem,  Niebezpiecznym szpiegiem znanym,

 Kogo zechciał –  denuncjował,  Kogo zechciał w trumnie chował. 

 Lecz najbardziej nękał srodze,  Złości swojej puszczał wodzeGdy chodziło o unitów, 

 Których pragnął z wiary szczytów 

Ściągać w bagno prawosławia. 

Wszelkich łoterstw i bezprawia On dopuszczał się nad ludem, 

 Który, męstwem, hartem, trudem 

Strzegł swej mowy, Ojców wiary,  Który przetrwał wszystkie kary 

 I pozostał jak przed wieki Cerkwi wraży i daleki. 

 Próżno Tracz się pienił, złościł,  Do dusz ludu prawa rościł,  Lud nim gardził jak padliną.  Na znak wzgardy pluł nań śliną. 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 4/12

4

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

Z chwilą przekształcenia kościołagreckokatolickiego w cerkiew prawosławnąi przybyciem nowego proboszcza, a więc w 1878 r.,rozpoczął się nowy, smutny okres w dziejachSzczebrzeszyna. Dola katolików stawała się corazcięższa. 

W tym trudnym okresie proboszczem katolickiej

 parafii św. Mikołaja w Szczebrzeszynie był Jan Nepomucyn Grabowski, prałat kolegiaty zamojskiej.

Doznał on od popa Tracza wielu przykrości,zniewag. Był oskarżony o podburzanie Polaków –  katolików przeciwko obowiązującym prawom. 

Obowiązek prowadzenia  ksiąg cywilnychi kościelnych (urodzenia, chrzty) w języku rosyjskim 

ułatwiał Traczowi niszczenie wyznania rzymsko –  katolickiego. Otóż nakazywał on urzędnikomzapisywanie w księgach nowo narodzonych dziecikatolickich jako prawosławnych. Działo się to

wbrew woli rodziców, którzy, nie znając pismarosyjskiego, nie wiedzieli, co urzędnicy zapisali.

 Najbardziej opornych rodziców, z reguły ojców,oskarżał o działalność spiskową przeciw carowi,

 przyczyniając się do ich uwięzienia lub wymierzeniakar pieniężnych. Ks. proboszcz Grabowskizdecydowanie przeciwstawiał się tymniegodziwościom  Tracza, demaskując przed opinią

 publiczną i władzami bezprawny charakter jego

działania. Został uznany przez Tracza za groźnegowroga prawosławia i jego osobiście. Tracz zaczął

gromadzenie materiałów przeciw ks.Grabowskiemu, z których nie zdołał zrobić użytku,gdyż w 1909 r.  zmarł, znienawidzony przezspołeczeństwo polskie, a nawet przez wielu

 prawosławnych, którzy nie akceptowali metod jego polityki. W cztery lata później, w 1913 r., zmarłrównież i ks. Grabowski. 

Śmierć popa Tracza, jak i wybuch I wojny

światowej, położyły kres religijnym prześladowaniom  Polaków. Po zajęciuSzczebrzeszyna przez Austriaków w 1917 r. kościółklasztorny rekoncyliowano pod wezwaniem św.Katarzyny i zwrócono katolikom. 

Pod zarządem następnego proboszcza AndrzejaWadowskiego, dziekana kolegiaty zamojskiej,

 parafia katolicka w Szczebrzeszynie szybko

odrabiała straty poniesione w okresie rządów Tracza. Na łono kościoła katolickiego powrócili ci wszyscy,którzy siłą lub podstępem zostali zmuszeni dowyznawania prawosławia. Dzięki tolerancjireligijnej, jak zapanowała w Szczebrzeszynie po

odzyskaniu w 1918 r. niepodległości przez Polskę,ludzie uzyskali możliwość powrotu do korzeni,do wiary swych ojców. Nastąpił naturalny spadek

liczby wyznawców prawosławia: 

z 912 zarejestrowanych w 1890 r. do 103 w 1921 r.;

w 1936 r. pozostało już tylko 26 prawosławnych. W okresie II wojny światowej Niemcy rozpoczęli

niszczenie narodu polskiego tu, na Zamojszczyźnie,właśnie od zamykania kościołów. Kościół św.Katarzyny hitlerowcy przekazali we władanie

 prawosławnym, a kościół parafialny został zamknięty.

Mieszkańcom parafii Szczebrzeszyn władze niemieckie pozwoliły modlić się w kaplicy św. Leonarda nacmentarzu za miastem, wskazując jednocześnie,że przyszłością Polaków mogą być tylko cmentarze,

a wiec zagłada. Właśnie w tym przycmentarnym kościółku

św. Leonarda, położonym pośród pól, wąwozówi w pobliżu lasu, pozostali przy życiu parafianie przez

długie lata  modlili się o siłę od Boga, potrzebną do przetrwania i doczekania wolnej Polski. W kościółkuśw. Leonarda odbywały się msze żałobne, ale także

i uroczystości radosne –  chrzty i śluby. Śluby zawieralitu również (dzięki oddaleniu od miasta) partyzanci,a udzielał ich kapelan Armii Krajowej, ks. FranciszekKapalski ps. ,,Czarny”, a przed wojną prefektgimnazjum w Szczebrzeszynie.

Dobry los sprawił, że to właśnie oni, w większości parafianie od św. Mikołaja, wówczas partyzancidowodzeni przez ,,Podkowę” i ,,Wacława”, 25 lipca1944 r. wyzwolili Szczebrzeszyn spod okupacji

niemieckiej.

Wkrótce wznowiły działalność duszpasterską

kościoły zwrócone katolikom. Kościół św. Katarzyny,zwany klasztorem, pełnił rolę kościoła szkolnego,a kościół św. Mikołaja dalej pracuje z wiernymi jako

rzymskokatolicka świątynia parafialna. W 1998 r.

obchodził swoje wielkie święto –   jubileusz 650  –   lecia

 powstania. c.d.n.

Aleksander Przysada

Doktor Ryszard Mikuś –  nasz doktor

We wtorek 28 lipca 2015 roku

w Szczebrzeszynie odbyła się podniosła uroczystość poże-

gnania zmarłego nestora(spośród wszystkich szcze-

 brzeskich lekarzy), doktora

Ryszarda Mikusia.

Ryszard Mikuś urodził się19 listopada 1929 roku

w Ostrogu nad Horyńcem(Wołyń) w patriotycznej rodzinie. Na kształtowanie jego

 poglądów politycznych znaczny wpływ miały poglądy

 jego ojca Kazimierza  –   nadleśniczego –   aktywnegodziałacza ruchu oporu, a także skomplikowana, trudna

sytuacja ludności polskiej mieszkającej na Wołyniu. 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 5/12

5

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

Po zakończeniu II  wojny światowej, w ramach przesiedleń Polaków ze Wschodu do Polski, rodzinazamieszkała w Jaśle. Młody chłopiec marzył ,  by

zostać lekarzem. Marzenia te nabrały realnych

kształtów w wyzwolonej Polsce. Studia medyczne ukończył w 1956 roku na

Akademii Medycznej w Warszawie. Nakaz pracy

skierował go do szpitala Ministerstwa SprawWewnętrznych w  stolicy. Staż pracy odbyłw więzieniu na ulicy Rakowieckiej. Wyraźneokazywanie współczucia, a nawet sympatii, więźniom

 politycznym, skutkowało zmianą nakazu pracy -

został skierowany na Śląsk , do miejscowości Żarykoło Świdnicy ; był to rok 1957. 

W 1962 roku przenosi się do Mysłowic koło GóryŚlęża, gdzie zostaje kierownikiem ośrodka zdrowia.

Po roku znów zmienia miejsce pracy i pełni funkcję

kierownika przychodni zdrowia, pracując również jako chirurg w szpitalu miejskim. Równolegle

rozpoczyna specjalizację chirurgiczną, którą ukończyłw profesora Brosza we Wrocławiu. Podczasspecjalizacji okazało się, że był bardzo dobrymchirurgiem, zdolnym lekarzem. Po ukończeniuspecjalizacji miał wiele propozycji pracy i nawetokresowo dojeżdżał ze Świdnicy do Świebodzic, gdzie

 przeprowadzał coraz bardziej skomplikowane operacje

chirurgiczne.

Po wyjeździe ze Szczebrzeszyna dyrektora szpitala

- chirurga Jerzego Czoryckiego, w 1968 rokuordynatorem oddziału chirurgicznego SzpitalaRejonowego w Szczebrzeszynie został dr RyszardMikuś. Jako ordynator tego oddziału pracuje aż do

 przejścia na emeryturę w 1999 roku. Równocześnie przez ostatnich 10 lat pełni funkcję naczelnego lekarzai dyrektora szpitala.

Obejmując to stanowisko, myślał, że potrwa to bardzo krótko. Jednak urok miasteczka, panującaatmosfera i życzliwy stosunek jego mieszkańców,i władz, a co najważniejsze istniejąca ciągle potrzeba 

niesienia pomocy potrzebującym  sprawiły,że pozostał w tym środowisku na stałe.

 Należy przypomnieć, że dr Mikuś, był nie tylko

doskonałym lekarzem, był też aktywnymspołecznikiem. W wyniku uznania mieszkańcówmiasta i środowisk lekarskich pełnił wielespołecznych funkcji. W 1992 roku został wybrany naPrzewodniczącego Rady Wojewódzkiej ZwiązkuZawodowego Pracowników Ochrony  Zdrowia.

Kilkakrotnie pełnił funkcje radnego Rady Miejskiejw Szczebrzeszynie. W latach 1990 -1998 byłwiceprzewodniczącym Rady Miejskiej, od 1998 roku ,

 przez dwie kadencje, sprawował funkcję przewodniczącego Rady Powiatu Zamojskiego. 

Za aktywną  i twórczą działalność w radach zostałodznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. 

Jako przewodniczący Rady Powiatu Zamojskiego,

wspólnie ze starostą powiatu mgr Henrykiem Matejem

doprowadził do założenia Stowarzyszenia WszechnicaRoztoczańska, siedzibą  której było LO w

Szczebrzeszynie. Inauguracja pierwszego roku pracy

dla dorosłych słuchaczy odbyła się 26 października1999 roku i stała się ważnym wydarzeniemedukacyjno  –   kulturalnym w życiu mieszkańcównaszej i sąsiednich gmin. 

Mimo rozlicznych o bowiązków zawodowychi społecznych uczestniczył w spotkaniachwszechnicowych, często zabierając głos w dyskusji.Wszyscy uczestnicy (także piszący to wspomnienie)i ci wykształceni, i zwykli uczestnicy słuchaliwystąpień doktora z dużą uwagą i zainteresowaniem.

Był dobrym mówcą, posiadającym duży zasób wiedzyczerpanej z lektury i zainteresowań humanistycznych.Kochał bowiem książki i dużo czytał. 

W swoim niezwykle aktywnym życiu kierował sięzasadą uczciwości wobec  wszystkich. W swoich

wystąpieniach ciągle marzył, aby otoczenie obfitowałow ludzi myślących. Dlatego nawiązywał do bogatejhistorii szpitala, którą tworzyli mądrzy ludzie. Dotakich zaliczał swoich poprzedników lekarzy,dyrektorów: Józefa Willaume i ZygmuntaKlukowskiego, dzięki którym szpital rozwijał się,

a stosowane w nim naukowe metody lecznicze byłysłynne w całym kraju. Uważał, że bardzo ważną stronęleczenia chorych stanowi baza materialna, dlatego

starał się ją systematycznie wzbogacać i doskonalić. Jako dyrektor, w latach 1989 -1999 ze środków

urzędu wojewódzkiego i składek społecznych przeprowadził generalny remont szpitala. Na uwagęzasługuje tu m.in. instalacja w pełni nowoczesnejkotłowni, dzięki czemu został usunięty ważny problem 

marznięcia pacjentów i pracowników w okresach 

zimowych.

Jak pokazało życie  i opinie leczonych pacjentów –   był świetnym lekarzem i życzliwym człowiekiem.Często w trudnych warunkach, bez specjalistycznegosprzętu, a tylko przy pomocy ogromnej wiedzyi umiejętności, udawało mu się przeprowadzićskomplikowane zabiegi operacyjne, ratujące życieludziom.

Właśnie dla ludzi, sąsiadów i znajomych, a takżezwykłych mieszkańców był zawsze życzliwy, otwarty,

gotowy nieść pomoc i udzielać  medycznej porady.

Swoją   pracą , poświęceniem, wielce zasłużył się

miastu i jego mieszkańcom. Doktor Ryszard Mikuśw pełni zasłużył na szacunek i życzliwą pamięć, nietylko tych żyjących, ale i przyszłych pokoleńSzczebrzeszyna.

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 6/12

6

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

Tę pamięć  i szacunek dla Doktora można byłoocenić, widząc na jego ostatniej drodze ogromnerzesze ludzi.

Został pochowany na miejscowym cmentarzuw Szczebrzeszynie.

Al eksander Przysada

I jeszcze kilka ,,złapanych” na gorąco myślii wspomnień, bez tytułu i autoryzacji, dlategomoże autentycznych i szczerych. 

Szpital w Szczebrzeszynie choć mały, miałszczęście, że pracowalii kierowali nim wspaniali

dyrektorzy. Nie ulega

wątpliwości, że byli towybitni lekarze, którzy

 pochylali się nad chorymi

i starali się,  jak moglinajlepiej, pomagać w 

trudnym okresie życia, jakim jest choroba. Takimi

lekarzami pasjonatami

 byli: nieodżałowany dr Zygmunt Klukowski,historyk zakochany w Szczebrzeszynie i zmarłykilka dni temu doktor Ryszard Mikuś.

 Nie znam dokładnego życiorysu doktora, ale otokilka wspomnień i wypowiedzi, które usłyszałem odniego samego albo od pracowników szpitala, którzygo dobrze znali i zapamiętali. 

Jego mama była bardzo bogobojna ( religijna ),

 bo prawie codziennie biegała na Mszę  św. i przesiadywała w kościele u franciszkanów weLwowie. Miał brata, który był lekarzem internistą,wierzącym i praktykującym. 

On natomiast był człowiekiem ,,mającym problemy z wiarą”. Może nie był do końcaniewierzącym, ale raczej człowiekiem,,poszukującym Boga”. Opowiadał mi jeden

z kapelanów szpitala,  jak kiedyś doktor zapytał gowprost: ,,Proszę księdza, niech mi ksiądz powie, jak

to jest: staruszka, która ma za sobą długie życie,została już sama na świecie, modli się o śmierć,a śmierć nie przychodzi. Tymczasem kilka razyspotkałem się z tym, że na stół operacyjny trafiamłoda mama od drobnych dzieci. Rozcinam brzuch,a tam już wszystko „ porośnięte mchem” i nie da się

 jej uratować”. Kiedy mnie doktor zapytał, gdziew takim momencie jest Bóg - wspomina kapelan-

rozłożyłem bezradnie ręce, ruszyłem ramionami,

nie byłem w stanie dać odpowiedzi na to pytanie. Pracownicy szpitala, w latach

dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, w czasachtransformacji ustrojowej,

kiedy to zapanowała ,,moda” na cięcia personalne wewszystkich szpitalach, gdy starano się oszczędzać nawszystkim co się da, wspominają, jak doktor skarżył siędo nich, mówiąc: ,,Co ja mam robić? Ci na górze żądają,

abym zwalniał personel. Kogo ja mam zwolnić?Przecież nie zwolnię jedynych żywicieli rodzin”. 

To był ludzki doktor, prawy człowiek, bardzo

sympatyczny, tryskający energią i humorem. Jak widziałsmutek na czyjejś twarzy, nigdy nie przeszedł obojętnie,zawsze miał dobre słowo i w zanadrzu jakiś dowcip,co sprawiało, że po spotkaniu z nim człowiekodzyskiwał chęć do życia i inaczej spoglądał na

 problemy dnia codziennego.

Doktor walczył wszelkimi sposobami o to, abyutrzymać szpital w Szczebrzeszynie, który był jednymz najstarszych szpitali na Zamojszczyźnie. Szpitalw Szczebrzeszynie trwa tu w budynkach poklasztornych

od czasów Księstwa Warszawskiego  tj. od 1812 roku,

od czasów napoleońskich. Kiedy myślanoo reorganizacji województw, władze  rozważały

 przekształcenie  szczebrzeskiego szpitala w zakładopiekuńczo –   leczniczy dla osób przewlekle chorych.Wtedy zarówno doktor Mikuś, jak i wszyscy

 pracownicy szpitala zaczęli bronić placówki ,,jak lwy”.Szpitaluratowano, ale dyrektor Mikuś  został, wtrybie natychmiastowym, odwołany z funkcji dyrektora.Prawdopodobnie była to czysta zemsta tych, którzymieli inne plany dotyczące szpitala. Historia oceniła

 prawidłowo działania w tym zakresie. ,,Organizatorzy”,którzy chcieli zlikwidować szpital w Szczebrzeszynie

odeszli w niebyt, zaś szpital wyremontowany iodnowiony, doskonale wyposażony w potrzebneurządzenia i aparaty, niesie jak dawniej pomoc

medyczną mieszkańcom naszego miasta i okolic.

Dzięki doktorowi, od stycznia 1998 roku szpital stałsię samodzielny, bo wcześnie j  był tylko filią szpitalazamojskiego.

Starajmy się tak żyć, aby zostawić dobrewspomnienie po sobie. Bo życie nasze jest krótkie

i trzeba być człowiekiem nie tylko dla siebie, ale i dlainnych, w każdym  czasie i w każdej sytuacji. Tak żyłi pracował nasz doktor. Stąd w  jego ostatniej ziemskiej

drodze odprowadzały go tłumy ludzi, wdzięcznych  nie

tylko za porady i zabiegi lekarskie, ale także za 

 przyjaźń, koleżeństwo, życzliwy uśmiech, stosowny

żart, pomoc w trudnej sytuacji życiowej. Odpoczywaj w pokoju!

R. 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 7/12

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

7

71 rocznica wyzwolenia miasta

SzczebrzeszynW dniu 26 lipca 2015 roku w Szczebrzeszynie

uroczyście obchodzona była 71 rocznica wejścia partyzantów z oddziałów ,,Podkowy” do naszegomiasta –  wyzwolenia Szczebrzeszyna..

Obchody rozpoczęła Msza święta za Ojczyznę

odprawiona w kościele p.w. św. Mikołaja. Po Mszyzebrani kombatanci, poczty sztandarowe, wojsko

i ułani, uczestnicy udali się na Rynek w celu złożeniawieńców pod tablicą pamiątkową TadeuszaKuncewicza ,,Podkowy”. 

 Nastepnie z Rynku uczestnicy manifestacji udali się pod pomnik, gdzie również zostały złożone wieńce.Tam też odbyła się część oficjalna uroczystości –  apel

 poległych i salwa honorowa. Przemawiali kombatanci

i oficjele. Dokonano odznaczeń pamiątkowymkrzyżem partyzanckim. 

Uroczystość zakończyła serwowana na placukościelnym wojskowa grochówka, przy którejwspomnieniom i opowieściom nie było końca. Całośćuświetniła orkiestra dęta ,,Echo kniei” i specjalnie

 przybyli członkowie grupy rekonstrukcyjnej.R.

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 8/12

CHRZĄSZCZ NR 8 (10) 

8

Plon niesiemy plon… (dożynki dawniej) 

Dożynki wyprawiano, gdy już pokoszono i zżętowszystkie zboża, a nieraz także zwieziono. Trudno

 przedstawić te kolorowe chwile w całym bogactwieszczegółów i odmian, każda wieś dożynkowała poswojemu, raz po raz przetykając ustalony rytuałwartkim, żywiołowym ściegiem improwizacji.

 Nie bez znaczenia było również to, czy dożynkikończyły żniwa na chłopskich pólkach, czy teżkorowód zatrzymywał się przed dworem i czekał,aż na białym ganeczku pojawi się dziedzicw towarzystwie małżonki. 

Dożynki to obchody z wieńcem, a także chlebemwypieczonym z nowego ziarna. Od najdawniejszych

czasów po żniwach każdy wójt krakowski  spieszył z rajcami na Wawel i wręczał królowi bochen nasrebrnej misie. Te same honory spotykały co

 przedniejsze znakomitości Rzeczypospolitej,

 biskupów czy hetmanów, a wreszcie dostawali chlebod swoich poddanych różni panowie dziedzice. 

Jak się zdaje, wieniec był jednak ważniejszyw dożynkowym ceremoniale i w wielu okolicachtylko na nim poprzestawano. Wiły go kobietyz kłosów, musiały być w nim kwiaty, jagody,dorodne jabłka czy kiście jarzębiny, a  w wielu

okolicach zdobiono go także złoconymi orzechamii figurkami z piernika. Tak sporządzony, przybrany

 jeszcze wstęgami, miał zwykle kształt potężnej, piramidalnej czapy lub może korony, aczkolwiekzadowalano się również wieńcami o kształcie koła.Rzecz jasna, takie wybujałe kompozycje musiały być

 przygotowane gdzieś w ciszy domu, musiały teżczekać ze swym występem na dogodny dzień dourządzania dożynek, którym zazwyczaj była sobotalub niedziela.

Często wieniec dożynkowy najpierw poświęcano.Po Mszy św.  niosło się go do sołtysa, który –   jak

w Radomskiem  –   przywiązywał do wieńca koguta.Już radowano się, gdy kogut, ochłonąwszyz uczynionego mu ,,zaszczytu”, począł wydziobywaćziarnka z kłosów, ale najbardziej ludziska cieszylisię, gdy na dodatek jeszcze kogut zapiał: był to znakobfitych zbiorów. 

A wreszcie wyruszano paradnie do dworu.

Wieniec niosła postatnica (kobieta przewodzącażniwnej kompanii), chyba, że była mężatką,to wówczas honor ten przypadał którejś z panien,a niekiedy  –   przodownikowi . Zdarzało się, że naczele pochodu szedł tzw. złodziej  czyli żniwiarz,który najlepiej spisywał się w robocie.Szedł w wywróconej na wierzch sukmanie,

ze snopkiem na ramionach i małym wieńcem z jeżyn,wciśniętym na czoło niby korona cierniowa, obokdreptały trzy lub cztery baby w wieńcach z pokrzyw,ostu czy kąkolu. Dochodząc do bramy dworskiej,

 postatnicę oblewano wodą,  żeby później zasiewównie omijał deszcz. Wzbijały się gromadne głosy.Śpiewano długie, mniej może liryczne opowieści,z których jednak wyłaniała się tak zwana prawdaczasu.

Koncert milknął, kiedy po pewnej chwiliukazywał się dziedzic w towar zystwie małżonki oraz plebana. Dziedzic wystrojony, uroczysty,

wysłuchawszy przemowy kogoś znaczniejszegospośród żniwiarzy i sam wystąpiwszy z krągłą,

 patriarchalną oracją, odbierał wieniec i ów chleb natalerzu. Następnie chlustał wódką  z kieliszka na

 postatnicę, co też należało do zwyczaju, rzucał przybyłym jakąś sumkę, aby się podzielili i zasiadałw fotelu,  by słuchać pieśni śpiewanych podczasdożynek. 

Po pieśniach, świetnie pojmując aluzję, dziedziczapraszał wreszcie na poczęstunek. Otaczano

ustawione gdzieś pod lipami stoły i pleban błogosławił zgromadzone dary. Rozpoczynała sięuczta nazywana wyż tynkiem, a jeśli odbywała siędopiero po siewach, co też praktykowano –  okrężnem. Królowały wódka, piwo, chleb,  ser,

ogórek coś  z mięsa. Baran, o którym częstośpiewano, wół kiedy pan był hojniejszy, a wreszciegęsina, będąca również stałym motywemdożynkowej liryki. Zwyczaj nakazywał, by przy

stołach dwór siadał wówczas obok chłopów. R.

Pytania i odpowiedziGdzie znajduje się największy kolektor słonecznyna świecie? Pośrodku pustyni Mojave , niedaleko od Las Vegaswznoszą się trzy 140 metrowe wieże. Wokół nichlśnią setki tzw. heliostatów czyli luster o powierzchnigarażu. W połączeniu z trzema gigantycznymiwieżami tworzą one od roku największa elektrownię

solarna na świecie –  Ivanpah.Heliostaty odbijają światło słoneczne, kierując jena zbiorniki wypełnione wodą, która zaczyna wrzeć.Powstająca w ten sposób para wodna napędza turbinę, 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 9/12

  9

która umożliwia działanie generatora prądu. Ivanpahto nie jedyna elektrownia tego rodzaju.

Porównywalne instalacje działają też w Niemczechczy Hiszpanii. Planowano zbudować takie na

 pustyniach Afryki Północnej, ale na razie projekt tenzawieszono z uwagi na niestabilną sytuację politycznąw regionie.

Dlaczego muszle szumią?Tak samo jak w instrumencie dętym, w muszliślimaka znajduje się słup powietrza, posiadającyokreśloną częstotliwość drgań własnych. Otoczeniezaś produkuje mnóstwo odgłosów, które często są tak

ciche, że ich w ogóle nie słyszymy. Pusta muszla jewzmacnia, wskutek czego powstaje szum.

Wzmacniane są jednak tylko te dźwięki, które majączęstotliwość podobną jak znajdujący się w niej słup

 powietrza. Dlatego każda skorupa wydaje innydźwięk. Szum da się ,,odtworzyć” na plaży nawet

za pomocą pustej dłoni. Jaka siła drzemie w twoich myślach? Alpinista Beck Weathers powinien już od dawna byćmartwy- od 36 godzin leży w śniegu, w temperaturzekilkadziesiąt stopni poniżej zera. Jego mózg jest  już

 praktycznie nieaktywny. Nagle jednak w synapsach

 pojawia się delikatne migotanie. W płacieskroniowym budzą się ze stanu hibernacji komórkinerwowe –  to przywołanie obrazu żony. Mózg skupiawszystkie siły –   podejmuje decyzję: ,,Idę do domu”.Płat skroniowy w korze nowej rozpoczyna analizęawaryjną wszystkich funkcji organizmu  –  i oznajmia:

,,Musisz wstać, inaczej zginiesz”. Weathers wciąż jeszcze jest prawie martwy, ale to już go nie powstrzyma. Podnosi się i idzie. Przypadek ten pokazuje, w jaki sposób nasz mózg przejmujekontrolę w sytuacji wyjątkowej –   dzięki temumożemy pokonać samych siebie i przesunąć granicęwytrzymałości naszego organizmu. Gdzie znajduje się największy wulkan? 

 Najrozleglejszy spośród odkrytych dotąd wulkanów

to marsjański Olympus Mons. Zajmuje on powierzchnie około 360 000 kilometrówkwadratowych  –  a więc o 15 % większą niż Polska.Przez długi czas myślano, że na Ziemi nie ma takiegoolbrzyma. Ale niedawno naukowcy na zachód odJaponii odkryli największy pojedynczy wulkan naszej

 planety. Masyw Tamu rozciąga się na dnie morsk imi z powierzchnią  prawie 300 000 kilometrów kwadr.

 prawie dorównuje Olympus Mons. Tyle, że masywTamu ma 4,5 km wysokości a Olympus Mons 20. Jak można skuteczniej hamować samochodem? 

Szwedzka firma Autoliv opracowała całkiem nowysystem hamulcowy. Torricelli, jak go nazwano,

wykorzystuje specjalną płytę oporową,która w sytuacji awaryjnej jest w ciągu zaledwie 0,1sekundy opuszczana z samochodu.

Błyskawicznie przysysa się do podłoża, wytwarzającsiłę docisku o wartości 15 000 N. takie rozwiązanie

 pozwala aż o 40 % skrócić drogę hamowania pojazdu jadącego  z prędkością poniżej 70 km/h. Taka sama

redukcja następuje również w przypadku podłożamokrego, a nawet pokrytego lodem.

Dlaczego słońce zmienia kolor pod koniec dnia?

Zdjęcie malowniczego zachodu słońca to jednaz najbardziej kolorowych pamiątek z wakacji.Dlaczego? Nasza gwiazda emituje pełen zakreswidzialnych fal elektromagnetycznych –  czyli światło

 białe (tak widzi ją obserwator w kosmosie).W atmosferze ziemskiej część tego promieniowaniaulega rozproszeniu i dlatego słońce wydaje się namlekko żółte. Im bliżej końca dnia, tym dłuższą drogęa atmosferze musi pokonać światło  słoneczne i efekt

rozproszenia staje się silniejszy. Stąd barwy od pomarańczowej, purpury i fioletu –   wyjaśnia Paweł

Waszniewski z firmy EIZO, producenta monitorów,które pozwalają precyzyjnie odtworzyć magię tegowidowiska podczas oglądania zdjęć z wakac ji.

R.

Z miasta

V Festiwal "ŚLADAMI SINGERA"

W dniach 13 i 14 lipca 2015 r. Szczebrzeszyn gościłartystów piątej edycji Międzynarodowego FestiwaluŚLADAMI SINGERA; idea ta narodziła się

w lubelskim Teatrze NN - Brama Grodzka.Festiwal tradycyjnie, jak co roku, rozpoczął siękorowodem, który przeszedł ulicami naszego miastai finiszował na Rynku Miejskim, gdzie licznie

zgromadzona publiczność mogła obejrzeć widowiskoartystyczne ”Artyści dla Singera”, a w nim teatr

uliczny, taniec nowoczesny, break dance, beatbox,

 pokazy cyrkowe i iluzji oraz fire show. Nie zabrakłorównież wspólnego wykonania piosenki, która stałasię już hymnem festiwalu oraz symbolicznego

tworzeni „Ulicy Singera”. 

Drugi dzień był dla uczestników bardzo pracowity,gdyż od rana trwały warsztaty, podczas którychmieszkańcy Szczebrzeszyna mogli doskonalić swojeumiejętności muzyczne, beatboxu, teatralne, cyrkowe,taneczne, makijażu artystycznego, grania na bębnachoraz gitarze.

Wieczorem na scenie teatralnej w MDK instruktorzy

i uczestnicy warsztatów zaprezentowali swojedokonania, które spotkały się z żywiołowymodbiorem zgromadzonej publiczności. W tegorocznej edycji festiwalu udział wzięli artyści

z Czech, Grecji, Izraela, Kanady, Łotwy, Niemiec,Rumuni, Senegalu, USA i Polski.

MDK Szczebrzeszyn

CHRZĄSZCZ NR 8 (10) 

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 10/12

CHRZĄSZCZ NR 8 (10) 

10

Szczebrzeszyn Stolicą Języka Polskiego W dniu 8 sierpnia 2015 roku w miasteczku

festiwalowym na terenie Zespołu Szkół Nr 2im. Zygmunta Klukowskiego odbyło się otwarcieFestiwalu ,,Szczebrzeszyn  –   Stolica JęzykaPolsk iego”. Festiwal trwał do 16 sierpnia br. 

Ideą festiwalu było stworzenie nowoczesnego,

cyklicznego wydarzenia kulturalnego.

Latem w Szczebrzeszynie będzie można spotkaćwybitne osobowości kultury: językoznawców,

 pisarzy, dziennikarzy, tłumaczy i artystów.Odbędą się warsztaty i dyskusje, gry i zabawy

 językowo-literackie, kiermasz książki, spotkaniaautorskie, spektakle teatralne, koncerty i wieczory

 poezji. W programie znajdą coś dla siebie odbiorcyw każdym wieku, mieszkańcy miasta i okolic oraz

turyści. Położenie Szczebrzeszyna, jego wielokulturowa

historia i nazwa na trwałe zapisana w historii polskiej

literatury, stanowią potencjał, który wartowykorzystać. Festiwal „Szczebrzeszyn –   Stolica

Języka Polskiego” stanowi część długofalowejstrategii rozwoju Zachodniego Roztocza pt. „MiastoKultura Rozwój”, stworzonej przez grupęreprezentantów lokalnych i ogólnopolskich kadrkultury, oświaty i biznesu.

Organizatorem festiwalu jest Fundacja Czułego 

Barbarzyńcy we współpracy z lokalnymi ośrodkamikultury i sztuki, szkołami, fundacjami oraz

 przedstawicielami środowisk twórczych. Festiwalotrzymał dofinansowanie i patronat Ministerstwa

Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach

 programu „Promocja czytelnictwa”, a takżeStowarzyszenia Autorów ZAiKS, StarostyPowiatowego w Zamościu oraz Gminy i Miasta

Szczebrzeszyn.

Patronat honorowy nad festiwalem objąłMarszałek Województwa Lubelskiego. 

Głównym patronem wydarzenia jest TVP Kultura. Patronatem medialnym Festiwal objęły także PolskieRadio, portal wp.pl, miesięcznik Warsaw Insider,radio Tok FM oraz media lokalne.

Nieznane katastrofy, które zmieniły biegdziejów. 

Jak można uzależnić miliardy ludzi? 

C₁₂H₂₂O₁₁  Sacharoza to silna substancja

 psychoaktywna. Podobnie jak kokaina, alkohol czy

też nikotyna do tego stopnia stymuluje układ nagrodyw mózgu, że człowiek może się od niej uzależnić. Z natury mamy ogromną ochotę  na wszystko, co

słodkie –   wyjaśnia psycholog Michael Machtz Uniwersytetu w Wurzburgu. Gdy zabraknie

 przyjmowanej zwykle dawki cukru, ludzie zaczynająmieć nawet objawy odstawienia. Ale czy substancja ,którą można dostać w każdym sklepie spożywczym,rzeczywiście może doprowadzić do jednejz największych katastrof w dziejach ludzkości?

Słodkie kryształki do 1802 roku stanowiły

luksusowy towar kolonialny, osiągający zawrotneceny. Wtedy jednak Prusak Franz Carl Achard

opracował metodę taniej produkcji cukru z burakówi sprawił, że ów ,,narkotyk” stał się dostępny dlakażdego.

W ciągu 150 lat zużycie tej zupełnie zbytecznejw procesie żywienia substancji wzrasta 150 razy.Achard położył tym samym kamień węgielny podnową gałąź przemysłu. Nie musi ona martwić sięo klientów –   roczne obroty branży cukrowniczej nacałym świecie to ponad 70 miliardów dolarów.

Statystyczny Polak zużywa rocznie około40 kilogramów tej legalnej substancji

 psychoaktywnej. Uzależnienie od słodyczy powoduje

 jednak choroby: - cukier jest trucizną i jestmetabolizowany jak toksyna –  wyjaśnia doktor RobertLustig z Uniwersytetu Kalifornijskiego, autor książkiSłodka pułapka. Jego nadmiar prowadzi do otyłości,chorób serca oraz problemów z przemianą materii.

Tylko w wyniku nadwagi każdego roku umiera około2,6 miliona ludzi. A jednak cukier nie podlega

żadnym ograniczeniom. Imre Loefer, ekspertw zakresie zdrowia stwierdza: - Cukier jest tak samo

niebezpieczny jak tytoń i ma o wiele większeznaczenie, jeśli chodzi o zdrowie na świecie.Powinien zostać sklasyfikowany jako uzależniającynarkotyk.

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 11/12

11

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

Która klęska żywiołowa o mało nie zgładziłaludzkości? 

Historia człowieka nie przebiega po linii prostej, choćw taki sposób chętnie wyobrażamy sobie ewolucje od,,Łowcy i zbieracza” do astronauty. I nie było to pasmosamych sukcesów. W rzeczywistości ludzkość conajmniej raz stanęła w obliczu zagłady –   można towyczytać z naszego DNA. 

 Najbardziej dramatyczny dotychczas moment dla

naszego gatunku następuje około 74 tysięcy lat temu.W dzisiejszej Indonezji dochodzi wtedy do erupcji

superwulkanu Toba  –   to najpotężniejszy wybuch naZiemi w ciągu ostatnich dwóch milionów lat.Ilość wyrzuconego materiału wulkanicznego

 przewyższa 2 800 razy erupcje wulkanu

Eyjafjallajokull, który w 2010 roku wywołał chaos

w Europie. Toksyczne pyły i popiół zabiły wiele roślinoraz zwierząt, zatruły też rzeki. Ogromne ilościzwiązków siarki w atmosferze przez lata odbijająświatło słoneczne. Zapada wulkaniczna zima –  średniatemperatura na świecie spada o 3 –  5 stopni Celsjusza.

Brak opadów powoduje ogromne susze. Tylko kilku

tysiącom okazów homo sapiens udaje się przeżyć tęklęskę żywiołową. W tamtym czasie cała ludzkośćzmieściłaby się w jednej sali koncertowej  –   wyjaśniagenetyk Spencer Wells. On i jego koledzy z Projektu

Genograficznego porównali dotychczas DNA 700

tysięcy ludzi ze 140 krajów i stwierdzili: każdyz żyjących dzisiaj ludzi wywodzi się z tej jednej grupy,

która zamieszkiwała wówczas Afrykę. DNA jest dlanas dokumentem historycznym  –   wyjaśnia Wells –  i pokazuje, że wszyscy jesteśmy Afrykanami, a różnicegenetyczne między nami są czysto powierzchowne.To oznacza, że cały podział ludzkości na rasy to efektewolucji w ciągu zaledwie 70 tysięcy ostatnich lat. 

O katastrofie świadczy do dziś rozsiany po całymświecie popiół. Sam wulkan zniknął: w miejscu,w którym się znajdował, położone jest teraz jezioro

o długości 87 kilometrów –   niemy świadekdramatycznej historii.

Fragment Jeziora Toba.

Nowości wydawnicze  Na kolejny miesiąc wakacji Miejsko –   Gminna

Biblioteka Publiczna w Szczebrzeszynie proponuje

 państwu dwie nowości wydawnicze. 

Ruth Newman ,,Bal Absolwentów" –   w noc baluabsolwentów Ariel College zostaje znalezione potwornie okaleczone ciało studentki. W zalanymkrwią pokoju jest jeszcze druga dziewczyna.Olivia żyje, ale znajduje się w szoku. Psychiatra jest

 przekonany, że jego pacjentka widziała mordercę. Ale żeby otworzyć umysł Olivii, trzeba czasu.A czasu nie ma  –   Rzeźnik wybiera kolejne ofiary.Wśród studentów rośnie strach. Mordercą może byćkażdy. 

Richard Beliveau ,, Dieta w walce z chorobami"

Prezentowana książka wyjaśnia pochodzenie choróbcywilizacyjnych nękających świat, poczynając odewolucji żywienia w ciągu wieków po najnowszeosiągnięcia medycyny w tej dziedzinie i pomaganam zrozumieć czynniki odpowiedzialne za rozwójchorób, i je eliminować. 

Zapraszamy

MGBP w Szczebrzeszyni e

7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)

http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 12/12

 

12

CHRZĄSZCZ NR 8 (10)

Największe błędy w dziejach świata. Bieg historii przybiera często zaskakujący obrót.Raz po raz wielcy tego świata podejmują złe decyzje,których skutki obserwujemy po dziś dzień. To znanenam ze szkolnych podręczników lub kryjące się

 jeszcze w mrokach przeszłości momenty zwrotnenaszych dziejów. Co by jednak było, gdybynajsłynniejsze osoby w historii nie popełniły tych

 błędów? 

Inwazja Napoleona na Rosję. Błąd -

rozpoczęcie wojny.  Niemen w lipcu 1807 roku. Po rzece wyznaczającej przyszłą granicę Rosji i Księstwa Warszawskiego pod

Tylżą płynęła wielka tratwa. Na jej dziobie stał Napoleon Bonaparte, wpatrzony w nocne niebo.

 Najpoważniejszy człowiek w Europie podyktowałwłaśnie carowi swoje warunki pokoju.

Po druzgocącej klęsce rosyjskich wojsk w bitwie podFrydlandem zaledwie 37-letni Napoleon

 podporządkował sobie cały kontynent europejski.Znajdował się u szczytu potęgi –   i w punkcie,

w którym właściwie nie było powodów do dalszejwalki. Powinien się teraz skoncentrować nazabezpieczeniu swojego cesarstwa. Tego jednak nie

 potrafił. Niemal dokładnie pięć lat później Napoleon znów stanął nad

 Niemnem. Tym razem prowadził ponad pół milionażołnierzy na wojnę z Rosją. To błąd, który

w ostatecznym rozrachunku będzie słonokosztował francuskiego cesarza i gruntowniezmieni polityczny kształt Europy. 

Car Aleksander I od pokoju w Tylży oficjalnie byłsprzymierzeńcem Napoleona w walce przeciwkoWielkiej Brytanii. Jednocześnie stawał się jednakzagrożeniem, gdyż ponownie rosnąca w siłę Rosjacoraz bardziej opierała się politycznemu dyktatowiParyża. 

Plan cesarza polegał na jak najszybszym dotarciu

do Moskwy. Aby w trakcie tego forsownego marszu

francuskiej armii nie zabrakło zaopatrzenia,za jednostkami zbrojnymi podążały oddziałyzabezpieczające tyły, wyposażone w dziesiątkitysięcy wozów, zaprzęgów i furmanek. Było  ich

 jednak za mało i przede wszystkim jechały zbytwolno.

W efekcie tego już wkrótce tabory z żywnością,amunicją  i wyposażeniem znajdowały się setkikilometrów za oddziałami. Tysiące żołnierzy zmarło zgłodu i w wyniku chorób, zanim padł choćby jedenstrzał. Rosyjskie oddziały tymczasem cofały się przednacierającą Wielką Armią Napoleona, unikającotwartego starcia i pozostawiając za sobą jedynie

,,spaloną ziemię”. Mimo to cesarz bezlitośnie gnał dalej swój

wielonarodowościowy korpus ( walczyli w nim takżePolacy, Niemcy i Włosi). Wreszcie zajął opuszczoną

 przez Rosjan Moskwę. Do tego czasu przetrwałatylko jedna szósta jego oddziałów. Za murami Kremlaczekał, aż Aleksander skapituluje –  daremnie. Car nie

godził się na żadne rokowania. Ta odmowa oznaczałagwałtowny koniec rosyjskiej przygody Napoleona.

 Nie przegrywając żadnej bitwy, pozostawił resztkiswoich wojsk na pastwę rosyjskiej zimy i uciekł doParyża. 

Wkroczenie do Rosji zapoczątkowało upadekNapoleona, któremu sam był winny. Co by się stało,gdyby po podpisaniu traktatu pokojowego w 1807 roku

nie szukał wojny na wschodzie? Przypuszczalnieudałoby mu się zbudować solidne strukturyadministracyjne systemu napoleońskiego  w całejEuropie  –   wyjaśnia brytyjski historyk Alistair Horne.Faktycznie istniały alternatywy do wyprawy na Rosję.Już w 1798 roku Napoleon dążył do podbicia Indiidrogą lądową. Aleksander I przypuszczalnie wsparłbygo nawet w tych zamiarach, aby osłabić ImperiumOsmańskie, z którym Rosja od 1806 roku prowadziławojnę. Bez klęski Napoleona nie odbyłby się KongresWiedeński, nie powstałby Związek Niemieckii w efekcie nie doszłoby do utworzenia silnegoCesarstwa Niemieckiego w 1871 roku. Historyk George

Trewelyan jest pewien: Francja pozostałaby dominującą potęgą w Europie. Niemcy nie odegrałyby w XX wiekutak wielkiej i niszczycielskiej roli.

A co z Polską? Księstwo Warszawskie dawało namzalążek państwowości. Jako kraj satelicki wobec Francji

nie odegrałoby ono na początku większej roli, ale poewentualnej unii z Królestwem Saksonii –  

 przywracającej historyczne związki obu państw –  mogłoby coraz mocniej ewoluować w kierunki silneji demokratycznej Rzeczpospolitej.

R.

„Chrząszcz” –  miesięcznik informacyjny Wydawca –  Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna 

Redakcja – Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Mateusz Sirko

Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kościuszki 1 

E-mail: [email protected] www.chrzaszcz.com.pl Projekt rysunku Chrząszcza  –  Monika Niechaj