Upload
mateusz
View
217
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 1/12
NR 8 (10) SIERPIEŃ 2015 ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACIÓŁ SZCZEBRZESZYNA
Sierpień
Polskie przysłowia ludowe nasierpień
- Jeśli w sierpniu dni jasne, będą stodoły ciasne.
- Kiedy sierpień przychodzi, reszta zboża z polaschodzi.
- Czego sierpień nie dowarzy, tego wrzesień niedoparzy.
- Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długazima będzie. - W pierwszym tygodniu pogoda stała, będzie zimadługa, biała. - Początki sierpnia pogodne, wróżą zimy łagodne. - Jak po lipcu sierpień się ochłodzi, to później zimatwarda z wielkim śniegiem chodzi.
- W sierpniu grzmotów wiele, mokrą zimę ściele. - Kiedy sierpień wrzos rozwija, jesień krótka, szybkomija.
Wydarzenia historyczne w Polsce- 1409 – Wielki mistrz Zakonu K rzyżackiego Ulrich
von Jungingen wysłał z Malborka posłów z formalnymwypowiedzeniem wojny Polsce. Dokument zostałdoręczony przebywającemu w Korczynie królowi Władysławowi II Jagielle 14 sierpnia.
- 1414 – Wojna głodowa: wojska polsko-litewskiezdobyły Nidzicę.
- 1460 – Wojna trzynastoletnia: wojska polskie
ponownie odzyskały Malbork. - 1711 – Wyruszyła pierwsza pielgrzymka warszawska
na Jasną Górę.
- 1718 – Ukazało się pierwsze wydanie tygodnika Poczta Królewiecka.
- 1847 – Na stację w Katowicach wjechał pierwszy pociąg osobowy.
- 1914 – I wojna światowa:
Józef Piłsudski ogłosił utworzenie w Warszawie
fikcyjnego Rządu Narodowego.
SZCZEBRZESZYN
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 2/12
2
CHRZĄSZCZ NR 3 (7)CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Z krakowskich Oleandrów wyruszyła dowalki Pierwsza Kompania Kadrowa.
- 1915 – I wojna światowa: wojska niemieckie użyłytru jących gazów bojowych przeciwko Rosjanom
broniącym twierdzy Osowiec.
- 1926 – Powołano Generalny Inspektorat SiłZbrojnych.
- 1934 – W Krakowie rozpoczęto usypywanieKopca Piłsudskiego.
- 1942 – Niemcy dokonali masakry 2-3 tys. Żydów zgetta w Zdzięciole na Grodzieńszczyźnie. - 1943 – 24 mieszkańców wsi Wirkowice na
Lubelszczyźnie zostało rozstrzelanych przezniemiecką policję. - 1944:
6. dzień powstania warszawskiego -
w Śródmieściu zaczęła działać Harcerska
Poczta Polowa.
Pierwszy napad UPA na Baligród.- 1955 – Założono Uniwersytet Przyrodniczy w
Lublinie.
- 1988 – Agata Karczmarek ustanowiła w Lublinie
aktualny do dziś rekord Polski w skoku w dal (6,97).
- 2008 – Wystartował kanał TVP HD w wysokiej
rozdzielczości. - 2010 – Bronisław Komorowski zostałzaprzysiężony na urząd prezydenta RP.
1 sierpnia 1944 roku, o godzinie
17:00 wybuchło PowstanieWarszawskie – wspomnienie
Polskie wystąpienie zbrojne przeciw wojskomniemieckim okupującym stolicę Polski; zryw byłczęścią zorganizowanej przez Armię Krajową akcji„Burza”. 1 sierpnia do walk przystąpiło około 30tys.żołnierzy Armii Krajowej. Stan ich uzbrojenia
przedstawiał się wręcz tragicznie, gdyż tylko około10% żołnierzy posiadało broń. Powstańcy musielistawić czoła stałemu garnizonowi niemieckiemu
w sile około 20tys. w pełni uzbrojonych ludzi,z czego ponad połowa to regularne wojsko. Niemcy
mogli liczyć ponadto na wsparcie jednostek pancernych, artylerii i lotnictwa.
Powstanie rozpoczęło się 1 sierpnia o godz. 17:00(Godzina „W”) - wtedy jednostki OkręguWarszawskiego AK oraz oddziały dyspozycyjneKomendy Głównej AK zaatakowały niemieckieobiekty we wszystkich dzielnicach okupowanej
Warszawy. Do akcji powstańczej spontanicznie
przyłączała się ludność cywilna, która pomagaławalczącym w budowaniu barykad, umocnień orazkopaniu rowów przeciwczołgowych.
W Powstaniu Warszawskim oprócz oddziałów ArmiiKrajowej brali udział również żołnierze NarodowychSił Zbrojnych (NSZ) oraz Armii Ludowej (AL).
Niestety, wobec małej liczby zrzutów ze stronyaliantów oraz braku pomocy ze strony wojsk
sowieckich stojących na prawym brzegu Wisły,2 października 1944 roku powstanie po 63 dniach walkizakończyło się klęską wojsk powstańczych
Bitwa Warszawska - wspomnienieBitwa warszawska (nazywana też Cudem nad Wisłą) –
bitwa stoczona w dniach 12-25 sierpnia 1920
w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Uznana za 18.
na liście przełomowych bitew w historii świata. Autor em i realizatorem planu bitwy był Józef
Piłsudski (zdaniem niektórych historyków TadeuszRozwadowski). Decydująca bitwa tej wojnyzdecydowała o zachowaniu niepodległości przez
Polskę i nierozprzestrzenieniu się rewolucjikomunistycznej na Europę Zachodnią. Kluczową rolęodegrał manewr Wojska Polskiego oskrzydlającyArmię Czerwoną przeprowadzony przez JózefaPiłsudskiego, wyprowadzony znad Wieprza16 sierpnia, przy jednoczesnym związaniu głównych sił
bolszewickich na przedpolach Warszawy.
Sierpień 80 - masowe strajki i wystąpienia protestacyjne, które doprowadziły do powstania
Solidarności oraz zapoczątkowały trwałe przemianyspołeczno-ustrojowe w PRL. Bezpośrednią przyczyną
protestów stały się podwyżki cen, na które największezakłady produkcyjne odpowiedziały falą strajkówrozprzestrzeniającą się już w od początku lipca odWarszawy i Lublina po Wybrzeże - w około 200zakładach strajkowało wówczas ponad 80 tys.
pracowników. 14 sierpnia strajk rozpoczęła StoczniaGdańska, w której poza postulatami gospodarczymi,
wysuwano również żądania o charakterze politycznym- przywrócenia do pracy usuniętych za działalnośćzwiązkową Anny Walentynowicz i Lecha Wałęsy.Powstały wówczas Międzyzakładowy KomitetStrajkowy, na czele którego stanął Wałęsa,
sformułował 21 postulatów dotyczących m.in. zgodyna powołanie niezależnych od partii i pracodawcówWolnych Związków Zawodowych, zagwarantowania
prawa do strajku, uwolnienia więźniów politycznych.Wszystkie te postulaty zostały 31 sierpniazaakceptowane przez władze komunistyczne, rządzawarł tzw. porozumienia sierpniowe z trzema
głównymi komitetami strajkowymi, w wyniku czegomożliwe stało się zarejestrowanie ogólnopolskiego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego„Solidarność”.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 3/12
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
3
Sierpień Znów wieczór maluje horyzont fioletem; Ja idę po drogach wśród cichych równin, Już nagich. Żurawie witają poetę, Co je z drzew owoce, a pije ze studni...
A nozdrza orzeźwia i drażni powietrze, Tak świeże i zimne, tak mgielnie ciche.
Topolom już kora wyziębła na wietrze, Więc tulę do siebie - sierpienne, liche...
Łaskocze po dłoniach cieplejsze muśnięcie: To skrzydła anioła - od lat już wielu
Wymyka się w sierpnie, by wspomnieć tonięcie
W wieczornej mgle, rosie - i spać w kościele.
Ja w dłonie nabiorę tej ziemi - tak czarnej;
Powącham, jak pachnie - nasycę płuca
I nic nie napiszę - zasadzę tam ziarno, Bo to jest poezja - tam w sierpniu wrócę. Carchmage
Pomniki szczebrzeskiej kultury
c.d.Władze carskie Rosji w swoim dziele
rusyfikowania Polaków przystąpiły do likwidowania promieniującego źródła patriotyzmu, jakim byłKościół rzymskokatolicki. Po upadku powstania
styczniowego wprowadzono obowiązek prowadzenia ksiąg cywilnych ludności polskiejw urzędach i kościołach w języku rosyjskim.
Następnym etapem tych planów było zniesieniew 1875 r. biskupstwa w Chełmie ( podlegał mu
powiat zamojski) i uznanie ludności unickiejza prawosławną. Konsekwencją tego zarządzenia
była likwidacja w Szczebrzeszynie dziekanatukościoła unickiego i zamiana świątyni Uśpienia nacerkiew prawosławną. Także kościół klasztornyzostał w 1877r. zabrany katolikom i oddany
prawosławnym jako cerkiew. W ten sposób parafia prawosławna licząca w Szczebrzeszynie w 1890 r.912 wyznawców posiadała dwie cerkwie, a parafiakatolicka licząca ponad dwa i pół tysiąca wiernychmiała do swojej dyspozycji tylko kościółśw. Mikołaja. Podo bnie było w całym powiecie,gdzie na cztery tysiące prawosławnych przypadało18 cerkwi, podczas gdy na sto tysięcy katolików -
tylko 13 kościołów. W okresie wzmożonej rusyfikacji życia
religijnego i szkolnictwa w Królestwie,
w Szcze brzeszynie dochodziło do scen, o którychnajstarsi mieszkańcy mówią ze zgrozą.
Opowiadania te łączą się z osobą Timofieja Tracza,księdza prawosławnego sprowadzonego do
Szczebrzeszyna w 1878r. K siądz ten przez 31 lat pobytu w mieście niszczył wszelkie przejawy
polskości, szczególnie okrutnie katolicyzm, prześladując wyznawców. Jego działalnośći stosunek mieszkańców Szczebrzeszyna do niegoilustruje wiersz nieznanego miejscowego autora:
W małym mieście Szczebrzeszynie
Co d ziś tylko z błota słynie
Były niegdyś sławne szkoły, Były piękne dwa kościoły.
W domach szkolnych – dziś koszary
Zaś przybytek naszej wiary – Stary kościół Bernardynów
Stał się łupem złych Rusinów. Po tym wszystkim dziś wspomnienie…
I łza smutku i westchnienie… Do miasteczka dawno temu
Przyszło na myśl czartu złemu
Przysłać popa z piekła rodem
(Czuć go była siarki smrodem) Pop ów tedy Traczem zwany
Mocą czarta wspomagany
Począł burzyć co zostało, Co się jeszcze polskim zwało
Potem jady zaciekłości, Czarnej pychy i wściekłości,
Zgubę ludziom zaprzysięgał. Po ich wiarę, wolność sięgał. Był on w mieście możnym panem, Niebezpiecznym szpiegiem znanym,
Kogo zechciał – denuncjował, Kogo zechciał w trumnie chował.
Lecz najbardziej nękał srodze, Złości swojej puszczał wodzeGdy chodziło o unitów,
Których pragnął z wiary szczytów
Ściągać w bagno prawosławia.
Wszelkich łoterstw i bezprawia On dopuszczał się nad ludem,
Który, męstwem, hartem, trudem
Strzegł swej mowy, Ojców wiary, Który przetrwał wszystkie kary
I pozostał jak przed wieki Cerkwi wraży i daleki.
Próżno Tracz się pienił, złościł, Do dusz ludu prawa rościł, Lud nim gardził jak padliną. Na znak wzgardy pluł nań śliną.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 4/12
4
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Z chwilą przekształcenia kościołagreckokatolickiego w cerkiew prawosławnąi przybyciem nowego proboszcza, a więc w 1878 r.,rozpoczął się nowy, smutny okres w dziejachSzczebrzeszyna. Dola katolików stawała się corazcięższa.
W tym trudnym okresie proboszczem katolickiej
parafii św. Mikołaja w Szczebrzeszynie był Jan Nepomucyn Grabowski, prałat kolegiaty zamojskiej.
Doznał on od popa Tracza wielu przykrości,zniewag. Był oskarżony o podburzanie Polaków – katolików przeciwko obowiązującym prawom.
Obowiązek prowadzenia ksiąg cywilnychi kościelnych (urodzenia, chrzty) w języku rosyjskim
ułatwiał Traczowi niszczenie wyznania rzymsko – katolickiego. Otóż nakazywał on urzędnikomzapisywanie w księgach nowo narodzonych dziecikatolickich jako prawosławnych. Działo się to
wbrew woli rodziców, którzy, nie znając pismarosyjskiego, nie wiedzieli, co urzędnicy zapisali.
Najbardziej opornych rodziców, z reguły ojców,oskarżał o działalność spiskową przeciw carowi,
przyczyniając się do ich uwięzienia lub wymierzeniakar pieniężnych. Ks. proboszcz Grabowskizdecydowanie przeciwstawiał się tymniegodziwościom Tracza, demaskując przed opinią
publiczną i władzami bezprawny charakter jego
działania. Został uznany przez Tracza za groźnegowroga prawosławia i jego osobiście. Tracz zaczął
gromadzenie materiałów przeciw ks.Grabowskiemu, z których nie zdołał zrobić użytku,gdyż w 1909 r. zmarł, znienawidzony przezspołeczeństwo polskie, a nawet przez wielu
prawosławnych, którzy nie akceptowali metod jego polityki. W cztery lata później, w 1913 r., zmarłrównież i ks. Grabowski.
Śmierć popa Tracza, jak i wybuch I wojny
światowej, położyły kres religijnym prześladowaniom Polaków. Po zajęciuSzczebrzeszyna przez Austriaków w 1917 r. kościółklasztorny rekoncyliowano pod wezwaniem św.Katarzyny i zwrócono katolikom.
Pod zarządem następnego proboszcza AndrzejaWadowskiego, dziekana kolegiaty zamojskiej,
parafia katolicka w Szczebrzeszynie szybko
odrabiała straty poniesione w okresie rządów Tracza. Na łono kościoła katolickiego powrócili ci wszyscy,którzy siłą lub podstępem zostali zmuszeni dowyznawania prawosławia. Dzięki tolerancjireligijnej, jak zapanowała w Szczebrzeszynie po
odzyskaniu w 1918 r. niepodległości przez Polskę,ludzie uzyskali możliwość powrotu do korzeni,do wiary swych ojców. Nastąpił naturalny spadek
liczby wyznawców prawosławia:
z 912 zarejestrowanych w 1890 r. do 103 w 1921 r.;
w 1936 r. pozostało już tylko 26 prawosławnych. W okresie II wojny światowej Niemcy rozpoczęli
niszczenie narodu polskiego tu, na Zamojszczyźnie,właśnie od zamykania kościołów. Kościół św.Katarzyny hitlerowcy przekazali we władanie
prawosławnym, a kościół parafialny został zamknięty.
Mieszkańcom parafii Szczebrzeszyn władze niemieckie pozwoliły modlić się w kaplicy św. Leonarda nacmentarzu za miastem, wskazując jednocześnie,że przyszłością Polaków mogą być tylko cmentarze,
a wiec zagłada. Właśnie w tym przycmentarnym kościółku
św. Leonarda, położonym pośród pól, wąwozówi w pobliżu lasu, pozostali przy życiu parafianie przez
długie lata modlili się o siłę od Boga, potrzebną do przetrwania i doczekania wolnej Polski. W kościółkuśw. Leonarda odbywały się msze żałobne, ale także
i uroczystości radosne – chrzty i śluby. Śluby zawieralitu również (dzięki oddaleniu od miasta) partyzanci,a udzielał ich kapelan Armii Krajowej, ks. FranciszekKapalski ps. ,,Czarny”, a przed wojną prefektgimnazjum w Szczebrzeszynie.
Dobry los sprawił, że to właśnie oni, w większości parafianie od św. Mikołaja, wówczas partyzancidowodzeni przez ,,Podkowę” i ,,Wacława”, 25 lipca1944 r. wyzwolili Szczebrzeszyn spod okupacji
niemieckiej.
Wkrótce wznowiły działalność duszpasterską
kościoły zwrócone katolikom. Kościół św. Katarzyny,zwany klasztorem, pełnił rolę kościoła szkolnego,a kościół św. Mikołaja dalej pracuje z wiernymi jako
rzymskokatolicka świątynia parafialna. W 1998 r.
obchodził swoje wielkie święto – jubileusz 650 – lecia
powstania. c.d.n.
Aleksander Przysada
Doktor Ryszard Mikuś – nasz doktor
We wtorek 28 lipca 2015 roku
w Szczebrzeszynie odbyła się podniosła uroczystość poże-
gnania zmarłego nestora(spośród wszystkich szcze-
brzeskich lekarzy), doktora
Ryszarda Mikusia.
Ryszard Mikuś urodził się19 listopada 1929 roku
w Ostrogu nad Horyńcem(Wołyń) w patriotycznej rodzinie. Na kształtowanie jego
poglądów politycznych znaczny wpływ miały poglądy
jego ojca Kazimierza – nadleśniczego – aktywnegodziałacza ruchu oporu, a także skomplikowana, trudna
sytuacja ludności polskiej mieszkającej na Wołyniu.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 5/12
5
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Po zakończeniu II wojny światowej, w ramach przesiedleń Polaków ze Wschodu do Polski, rodzinazamieszkała w Jaśle. Młody chłopiec marzył , by
zostać lekarzem. Marzenia te nabrały realnych
kształtów w wyzwolonej Polsce. Studia medyczne ukończył w 1956 roku na
Akademii Medycznej w Warszawie. Nakaz pracy
skierował go do szpitala Ministerstwa SprawWewnętrznych w stolicy. Staż pracy odbyłw więzieniu na ulicy Rakowieckiej. Wyraźneokazywanie współczucia, a nawet sympatii, więźniom
politycznym, skutkowało zmianą nakazu pracy -
został skierowany na Śląsk , do miejscowości Żarykoło Świdnicy ; był to rok 1957.
W 1962 roku przenosi się do Mysłowic koło GóryŚlęża, gdzie zostaje kierownikiem ośrodka zdrowia.
Po roku znów zmienia miejsce pracy i pełni funkcję
kierownika przychodni zdrowia, pracując również jako chirurg w szpitalu miejskim. Równolegle
rozpoczyna specjalizację chirurgiczną, którą ukończyłw profesora Brosza we Wrocławiu. Podczasspecjalizacji okazało się, że był bardzo dobrymchirurgiem, zdolnym lekarzem. Po ukończeniuspecjalizacji miał wiele propozycji pracy i nawetokresowo dojeżdżał ze Świdnicy do Świebodzic, gdzie
przeprowadzał coraz bardziej skomplikowane operacje
chirurgiczne.
Po wyjeździe ze Szczebrzeszyna dyrektora szpitala
- chirurga Jerzego Czoryckiego, w 1968 rokuordynatorem oddziału chirurgicznego SzpitalaRejonowego w Szczebrzeszynie został dr RyszardMikuś. Jako ordynator tego oddziału pracuje aż do
przejścia na emeryturę w 1999 roku. Równocześnie przez ostatnich 10 lat pełni funkcję naczelnego lekarzai dyrektora szpitala.
Obejmując to stanowisko, myślał, że potrwa to bardzo krótko. Jednak urok miasteczka, panującaatmosfera i życzliwy stosunek jego mieszkańców,i władz, a co najważniejsze istniejąca ciągle potrzeba
niesienia pomocy potrzebującym sprawiły,że pozostał w tym środowisku na stałe.
Należy przypomnieć, że dr Mikuś, był nie tylko
doskonałym lekarzem, był też aktywnymspołecznikiem. W wyniku uznania mieszkańcówmiasta i środowisk lekarskich pełnił wielespołecznych funkcji. W 1992 roku został wybrany naPrzewodniczącego Rady Wojewódzkiej ZwiązkuZawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia.
Kilkakrotnie pełnił funkcje radnego Rady Miejskiejw Szczebrzeszynie. W latach 1990 -1998 byłwiceprzewodniczącym Rady Miejskiej, od 1998 roku ,
przez dwie kadencje, sprawował funkcję przewodniczącego Rady Powiatu Zamojskiego.
Za aktywną i twórczą działalność w radach zostałodznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.
Jako przewodniczący Rady Powiatu Zamojskiego,
wspólnie ze starostą powiatu mgr Henrykiem Matejem
doprowadził do założenia Stowarzyszenia WszechnicaRoztoczańska, siedzibą której było LO w
Szczebrzeszynie. Inauguracja pierwszego roku pracy
dla dorosłych słuchaczy odbyła się 26 października1999 roku i stała się ważnym wydarzeniemedukacyjno – kulturalnym w życiu mieszkańcównaszej i sąsiednich gmin.
Mimo rozlicznych o bowiązków zawodowychi społecznych uczestniczył w spotkaniachwszechnicowych, często zabierając głos w dyskusji.Wszyscy uczestnicy (także piszący to wspomnienie)i ci wykształceni, i zwykli uczestnicy słuchaliwystąpień doktora z dużą uwagą i zainteresowaniem.
Był dobrym mówcą, posiadającym duży zasób wiedzyczerpanej z lektury i zainteresowań humanistycznych.Kochał bowiem książki i dużo czytał.
W swoim niezwykle aktywnym życiu kierował sięzasadą uczciwości wobec wszystkich. W swoich
wystąpieniach ciągle marzył, aby otoczenie obfitowałow ludzi myślących. Dlatego nawiązywał do bogatejhistorii szpitala, którą tworzyli mądrzy ludzie. Dotakich zaliczał swoich poprzedników lekarzy,dyrektorów: Józefa Willaume i ZygmuntaKlukowskiego, dzięki którym szpital rozwijał się,
a stosowane w nim naukowe metody lecznicze byłysłynne w całym kraju. Uważał, że bardzo ważną stronęleczenia chorych stanowi baza materialna, dlatego
starał się ją systematycznie wzbogacać i doskonalić. Jako dyrektor, w latach 1989 -1999 ze środków
urzędu wojewódzkiego i składek społecznych przeprowadził generalny remont szpitala. Na uwagęzasługuje tu m.in. instalacja w pełni nowoczesnejkotłowni, dzięki czemu został usunięty ważny problem
marznięcia pacjentów i pracowników w okresach
zimowych.
Jak pokazało życie i opinie leczonych pacjentów – był świetnym lekarzem i życzliwym człowiekiem.Często w trudnych warunkach, bez specjalistycznegosprzętu, a tylko przy pomocy ogromnej wiedzyi umiejętności, udawało mu się przeprowadzićskomplikowane zabiegi operacyjne, ratujące życieludziom.
Właśnie dla ludzi, sąsiadów i znajomych, a takżezwykłych mieszkańców był zawsze życzliwy, otwarty,
gotowy nieść pomoc i udzielać medycznej porady.
Swoją pracą , poświęceniem, wielce zasłużył się
miastu i jego mieszkańcom. Doktor Ryszard Mikuśw pełni zasłużył na szacunek i życzliwą pamięć, nietylko tych żyjących, ale i przyszłych pokoleńSzczebrzeszyna.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 6/12
6
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Tę pamięć i szacunek dla Doktora można byłoocenić, widząc na jego ostatniej drodze ogromnerzesze ludzi.
Został pochowany na miejscowym cmentarzuw Szczebrzeszynie.
Al eksander Przysada
I jeszcze kilka ,,złapanych” na gorąco myślii wspomnień, bez tytułu i autoryzacji, dlategomoże autentycznych i szczerych.
Szpital w Szczebrzeszynie choć mały, miałszczęście, że pracowalii kierowali nim wspaniali
dyrektorzy. Nie ulega
wątpliwości, że byli towybitni lekarze, którzy
pochylali się nad chorymi
i starali się, jak moglinajlepiej, pomagać w
trudnym okresie życia, jakim jest choroba. Takimi
lekarzami pasjonatami
byli: nieodżałowany dr Zygmunt Klukowski,historyk zakochany w Szczebrzeszynie i zmarłykilka dni temu doktor Ryszard Mikuś.
Nie znam dokładnego życiorysu doktora, ale otokilka wspomnień i wypowiedzi, które usłyszałem odniego samego albo od pracowników szpitala, którzygo dobrze znali i zapamiętali.
Jego mama była bardzo bogobojna ( religijna ),
bo prawie codziennie biegała na Mszę św. i przesiadywała w kościele u franciszkanów weLwowie. Miał brata, który był lekarzem internistą,wierzącym i praktykującym.
On natomiast był człowiekiem ,,mającym problemy z wiarą”. Może nie był do końcaniewierzącym, ale raczej człowiekiem,,poszukującym Boga”. Opowiadał mi jeden
z kapelanów szpitala, jak kiedyś doktor zapytał gowprost: ,,Proszę księdza, niech mi ksiądz powie, jak
to jest: staruszka, która ma za sobą długie życie,została już sama na świecie, modli się o śmierć,a śmierć nie przychodzi. Tymczasem kilka razyspotkałem się z tym, że na stół operacyjny trafiamłoda mama od drobnych dzieci. Rozcinam brzuch,a tam już wszystko „ porośnięte mchem” i nie da się
jej uratować”. Kiedy mnie doktor zapytał, gdziew takim momencie jest Bóg - wspomina kapelan-
rozłożyłem bezradnie ręce, ruszyłem ramionami,
nie byłem w stanie dać odpowiedzi na to pytanie. Pracownicy szpitala, w latach
dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, w czasachtransformacji ustrojowej,
kiedy to zapanowała ,,moda” na cięcia personalne wewszystkich szpitalach, gdy starano się oszczędzać nawszystkim co się da, wspominają, jak doktor skarżył siędo nich, mówiąc: ,,Co ja mam robić? Ci na górze żądają,
abym zwalniał personel. Kogo ja mam zwolnić?Przecież nie zwolnię jedynych żywicieli rodzin”.
To był ludzki doktor, prawy człowiek, bardzo
sympatyczny, tryskający energią i humorem. Jak widziałsmutek na czyjejś twarzy, nigdy nie przeszedł obojętnie,zawsze miał dobre słowo i w zanadrzu jakiś dowcip,co sprawiało, że po spotkaniu z nim człowiekodzyskiwał chęć do życia i inaczej spoglądał na
problemy dnia codziennego.
Doktor walczył wszelkimi sposobami o to, abyutrzymać szpital w Szczebrzeszynie, który był jednymz najstarszych szpitali na Zamojszczyźnie. Szpitalw Szczebrzeszynie trwa tu w budynkach poklasztornych
od czasów Księstwa Warszawskiego tj. od 1812 roku,
od czasów napoleońskich. Kiedy myślanoo reorganizacji województw, władze rozważały
przekształcenie szczebrzeskiego szpitala w zakładopiekuńczo – leczniczy dla osób przewlekle chorych.Wtedy zarówno doktor Mikuś, jak i wszyscy
pracownicy szpitala zaczęli bronić placówki ,,jak lwy”.Szpitaluratowano, ale dyrektor Mikuś został, wtrybie natychmiastowym, odwołany z funkcji dyrektora.Prawdopodobnie była to czysta zemsta tych, którzymieli inne plany dotyczące szpitala. Historia oceniła
prawidłowo działania w tym zakresie. ,,Organizatorzy”,którzy chcieli zlikwidować szpital w Szczebrzeszynie
odeszli w niebyt, zaś szpital wyremontowany iodnowiony, doskonale wyposażony w potrzebneurządzenia i aparaty, niesie jak dawniej pomoc
medyczną mieszkańcom naszego miasta i okolic.
Dzięki doktorowi, od stycznia 1998 roku szpital stałsię samodzielny, bo wcześnie j był tylko filią szpitalazamojskiego.
Starajmy się tak żyć, aby zostawić dobrewspomnienie po sobie. Bo życie nasze jest krótkie
i trzeba być człowiekiem nie tylko dla siebie, ale i dlainnych, w każdym czasie i w każdej sytuacji. Tak żyłi pracował nasz doktor. Stąd w jego ostatniej ziemskiej
drodze odprowadzały go tłumy ludzi, wdzięcznych nie
tylko za porady i zabiegi lekarskie, ale także za
przyjaźń, koleżeństwo, życzliwy uśmiech, stosowny
żart, pomoc w trudnej sytuacji życiowej. Odpoczywaj w pokoju!
R.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 7/12
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
7
71 rocznica wyzwolenia miasta
SzczebrzeszynW dniu 26 lipca 2015 roku w Szczebrzeszynie
uroczyście obchodzona była 71 rocznica wejścia partyzantów z oddziałów ,,Podkowy” do naszegomiasta – wyzwolenia Szczebrzeszyna..
Obchody rozpoczęła Msza święta za Ojczyznę
odprawiona w kościele p.w. św. Mikołaja. Po Mszyzebrani kombatanci, poczty sztandarowe, wojsko
i ułani, uczestnicy udali się na Rynek w celu złożeniawieńców pod tablicą pamiątkową TadeuszaKuncewicza ,,Podkowy”.
Nastepnie z Rynku uczestnicy manifestacji udali się pod pomnik, gdzie również zostały złożone wieńce.Tam też odbyła się część oficjalna uroczystości – apel
poległych i salwa honorowa. Przemawiali kombatanci
i oficjele. Dokonano odznaczeń pamiątkowymkrzyżem partyzanckim.
Uroczystość zakończyła serwowana na placukościelnym wojskowa grochówka, przy którejwspomnieniom i opowieściom nie było końca. Całośćuświetniła orkiestra dęta ,,Echo kniei” i specjalnie
przybyli członkowie grupy rekonstrukcyjnej.R.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 8/12
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
8
Plon niesiemy plon… (dożynki dawniej)
Dożynki wyprawiano, gdy już pokoszono i zżętowszystkie zboża, a nieraz także zwieziono. Trudno
przedstawić te kolorowe chwile w całym bogactwieszczegółów i odmian, każda wieś dożynkowała poswojemu, raz po raz przetykając ustalony rytuałwartkim, żywiołowym ściegiem improwizacji.
Nie bez znaczenia było również to, czy dożynkikończyły żniwa na chłopskich pólkach, czy teżkorowód zatrzymywał się przed dworem i czekał,aż na białym ganeczku pojawi się dziedzicw towarzystwie małżonki.
Dożynki to obchody z wieńcem, a także chlebemwypieczonym z nowego ziarna. Od najdawniejszych
czasów po żniwach każdy wójt krakowski spieszył z rajcami na Wawel i wręczał królowi bochen nasrebrnej misie. Te same honory spotykały co
przedniejsze znakomitości Rzeczypospolitej,
biskupów czy hetmanów, a wreszcie dostawali chlebod swoich poddanych różni panowie dziedzice.
Jak się zdaje, wieniec był jednak ważniejszyw dożynkowym ceremoniale i w wielu okolicachtylko na nim poprzestawano. Wiły go kobietyz kłosów, musiały być w nim kwiaty, jagody,dorodne jabłka czy kiście jarzębiny, a w wielu
okolicach zdobiono go także złoconymi orzechamii figurkami z piernika. Tak sporządzony, przybrany
jeszcze wstęgami, miał zwykle kształt potężnej, piramidalnej czapy lub może korony, aczkolwiekzadowalano się również wieńcami o kształcie koła.Rzecz jasna, takie wybujałe kompozycje musiały być
przygotowane gdzieś w ciszy domu, musiały teżczekać ze swym występem na dogodny dzień dourządzania dożynek, którym zazwyczaj była sobotalub niedziela.
Często wieniec dożynkowy najpierw poświęcano.Po Mszy św. niosło się go do sołtysa, który – jak
w Radomskiem – przywiązywał do wieńca koguta.Już radowano się, gdy kogut, ochłonąwszyz uczynionego mu ,,zaszczytu”, począł wydziobywaćziarnka z kłosów, ale najbardziej ludziska cieszylisię, gdy na dodatek jeszcze kogut zapiał: był to znakobfitych zbiorów.
A wreszcie wyruszano paradnie do dworu.
Wieniec niosła postatnica (kobieta przewodzącażniwnej kompanii), chyba, że była mężatką,to wówczas honor ten przypadał którejś z panien,a niekiedy – przodownikowi . Zdarzało się, że naczele pochodu szedł tzw. złodziej czyli żniwiarz,który najlepiej spisywał się w robocie.Szedł w wywróconej na wierzch sukmanie,
ze snopkiem na ramionach i małym wieńcem z jeżyn,wciśniętym na czoło niby korona cierniowa, obokdreptały trzy lub cztery baby w wieńcach z pokrzyw,ostu czy kąkolu. Dochodząc do bramy dworskiej,
postatnicę oblewano wodą, żeby później zasiewównie omijał deszcz. Wzbijały się gromadne głosy.Śpiewano długie, mniej może liryczne opowieści,z których jednak wyłaniała się tak zwana prawdaczasu.
Koncert milknął, kiedy po pewnej chwiliukazywał się dziedzic w towar zystwie małżonki oraz plebana. Dziedzic wystrojony, uroczysty,
wysłuchawszy przemowy kogoś znaczniejszegospośród żniwiarzy i sam wystąpiwszy z krągłą,
patriarchalną oracją, odbierał wieniec i ów chleb natalerzu. Następnie chlustał wódką z kieliszka na
postatnicę, co też należało do zwyczaju, rzucał przybyłym jakąś sumkę, aby się podzielili i zasiadałw fotelu, by słuchać pieśni śpiewanych podczasdożynek.
Po pieśniach, świetnie pojmując aluzję, dziedziczapraszał wreszcie na poczęstunek. Otaczano
ustawione gdzieś pod lipami stoły i pleban błogosławił zgromadzone dary. Rozpoczynała sięuczta nazywana wyż tynkiem, a jeśli odbywała siędopiero po siewach, co też praktykowano – okrężnem. Królowały wódka, piwo, chleb, ser,
ogórek coś z mięsa. Baran, o którym częstośpiewano, wół kiedy pan był hojniejszy, a wreszciegęsina, będąca również stałym motywemdożynkowej liryki. Zwyczaj nakazywał, by przy
stołach dwór siadał wówczas obok chłopów. R.
Pytania i odpowiedziGdzie znajduje się największy kolektor słonecznyna świecie? Pośrodku pustyni Mojave , niedaleko od Las Vegaswznoszą się trzy 140 metrowe wieże. Wokół nichlśnią setki tzw. heliostatów czyli luster o powierzchnigarażu. W połączeniu z trzema gigantycznymiwieżami tworzą one od roku największa elektrownię
solarna na świecie – Ivanpah.Heliostaty odbijają światło słoneczne, kierując jena zbiorniki wypełnione wodą, która zaczyna wrzeć.Powstająca w ten sposób para wodna napędza turbinę,
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 9/12
9
która umożliwia działanie generatora prądu. Ivanpahto nie jedyna elektrownia tego rodzaju.
Porównywalne instalacje działają też w Niemczechczy Hiszpanii. Planowano zbudować takie na
pustyniach Afryki Północnej, ale na razie projekt tenzawieszono z uwagi na niestabilną sytuację politycznąw regionie.
Dlaczego muszle szumią?Tak samo jak w instrumencie dętym, w muszliślimaka znajduje się słup powietrza, posiadającyokreśloną częstotliwość drgań własnych. Otoczeniezaś produkuje mnóstwo odgłosów, które często są tak
ciche, że ich w ogóle nie słyszymy. Pusta muszla jewzmacnia, wskutek czego powstaje szum.
Wzmacniane są jednak tylko te dźwięki, które majączęstotliwość podobną jak znajdujący się w niej słup
powietrza. Dlatego każda skorupa wydaje innydźwięk. Szum da się ,,odtworzyć” na plaży nawet
za pomocą pustej dłoni. Jaka siła drzemie w twoich myślach? Alpinista Beck Weathers powinien już od dawna byćmartwy- od 36 godzin leży w śniegu, w temperaturzekilkadziesiąt stopni poniżej zera. Jego mózg jest już
praktycznie nieaktywny. Nagle jednak w synapsach
pojawia się delikatne migotanie. W płacieskroniowym budzą się ze stanu hibernacji komórkinerwowe – to przywołanie obrazu żony. Mózg skupiawszystkie siły – podejmuje decyzję: ,,Idę do domu”.Płat skroniowy w korze nowej rozpoczyna analizęawaryjną wszystkich funkcji organizmu – i oznajmia:
,,Musisz wstać, inaczej zginiesz”. Weathers wciąż jeszcze jest prawie martwy, ale to już go nie powstrzyma. Podnosi się i idzie. Przypadek ten pokazuje, w jaki sposób nasz mózg przejmujekontrolę w sytuacji wyjątkowej – dzięki temumożemy pokonać samych siebie i przesunąć granicęwytrzymałości naszego organizmu. Gdzie znajduje się największy wulkan?
Najrozleglejszy spośród odkrytych dotąd wulkanów
to marsjański Olympus Mons. Zajmuje on powierzchnie około 360 000 kilometrówkwadratowych – a więc o 15 % większą niż Polska.Przez długi czas myślano, że na Ziemi nie ma takiegoolbrzyma. Ale niedawno naukowcy na zachód odJaponii odkryli największy pojedynczy wulkan naszej
planety. Masyw Tamu rozciąga się na dnie morsk imi z powierzchnią prawie 300 000 kilometrów kwadr.
prawie dorównuje Olympus Mons. Tyle, że masywTamu ma 4,5 km wysokości a Olympus Mons 20. Jak można skuteczniej hamować samochodem?
Szwedzka firma Autoliv opracowała całkiem nowysystem hamulcowy. Torricelli, jak go nazwano,
wykorzystuje specjalną płytę oporową,która w sytuacji awaryjnej jest w ciągu zaledwie 0,1sekundy opuszczana z samochodu.
Błyskawicznie przysysa się do podłoża, wytwarzającsiłę docisku o wartości 15 000 N. takie rozwiązanie
pozwala aż o 40 % skrócić drogę hamowania pojazdu jadącego z prędkością poniżej 70 km/h. Taka sama
redukcja następuje również w przypadku podłożamokrego, a nawet pokrytego lodem.
Dlaczego słońce zmienia kolor pod koniec dnia?
Zdjęcie malowniczego zachodu słońca to jednaz najbardziej kolorowych pamiątek z wakacji.Dlaczego? Nasza gwiazda emituje pełen zakreswidzialnych fal elektromagnetycznych – czyli światło
białe (tak widzi ją obserwator w kosmosie).W atmosferze ziemskiej część tego promieniowaniaulega rozproszeniu i dlatego słońce wydaje się namlekko żółte. Im bliżej końca dnia, tym dłuższą drogęa atmosferze musi pokonać światło słoneczne i efekt
rozproszenia staje się silniejszy. Stąd barwy od pomarańczowej, purpury i fioletu – wyjaśnia Paweł
Waszniewski z firmy EIZO, producenta monitorów,które pozwalają precyzyjnie odtworzyć magię tegowidowiska podczas oglądania zdjęć z wakac ji.
R.
Z miasta
V Festiwal "ŚLADAMI SINGERA"
W dniach 13 i 14 lipca 2015 r. Szczebrzeszyn gościłartystów piątej edycji Międzynarodowego FestiwaluŚLADAMI SINGERA; idea ta narodziła się
w lubelskim Teatrze NN - Brama Grodzka.Festiwal tradycyjnie, jak co roku, rozpoczął siękorowodem, który przeszedł ulicami naszego miastai finiszował na Rynku Miejskim, gdzie licznie
zgromadzona publiczność mogła obejrzeć widowiskoartystyczne ”Artyści dla Singera”, a w nim teatr
uliczny, taniec nowoczesny, break dance, beatbox,
pokazy cyrkowe i iluzji oraz fire show. Nie zabrakłorównież wspólnego wykonania piosenki, która stałasię już hymnem festiwalu oraz symbolicznego
tworzeni „Ulicy Singera”.
Drugi dzień był dla uczestników bardzo pracowity,gdyż od rana trwały warsztaty, podczas którychmieszkańcy Szczebrzeszyna mogli doskonalić swojeumiejętności muzyczne, beatboxu, teatralne, cyrkowe,taneczne, makijażu artystycznego, grania na bębnachoraz gitarze.
Wieczorem na scenie teatralnej w MDK instruktorzy
i uczestnicy warsztatów zaprezentowali swojedokonania, które spotkały się z żywiołowymodbiorem zgromadzonej publiczności. W tegorocznej edycji festiwalu udział wzięli artyści
z Czech, Grecji, Izraela, Kanady, Łotwy, Niemiec,Rumuni, Senegalu, USA i Polski.
MDK Szczebrzeszyn
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 10/12
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
10
Szczebrzeszyn Stolicą Języka Polskiego W dniu 8 sierpnia 2015 roku w miasteczku
festiwalowym na terenie Zespołu Szkół Nr 2im. Zygmunta Klukowskiego odbyło się otwarcieFestiwalu ,,Szczebrzeszyn – Stolica JęzykaPolsk iego”. Festiwal trwał do 16 sierpnia br.
Ideą festiwalu było stworzenie nowoczesnego,
cyklicznego wydarzenia kulturalnego.
Latem w Szczebrzeszynie będzie można spotkaćwybitne osobowości kultury: językoznawców,
pisarzy, dziennikarzy, tłumaczy i artystów.Odbędą się warsztaty i dyskusje, gry i zabawy
językowo-literackie, kiermasz książki, spotkaniaautorskie, spektakle teatralne, koncerty i wieczory
poezji. W programie znajdą coś dla siebie odbiorcyw każdym wieku, mieszkańcy miasta i okolic oraz
turyści. Położenie Szczebrzeszyna, jego wielokulturowa
historia i nazwa na trwałe zapisana w historii polskiej
literatury, stanowią potencjał, który wartowykorzystać. Festiwal „Szczebrzeszyn – Stolica
Języka Polskiego” stanowi część długofalowejstrategii rozwoju Zachodniego Roztocza pt. „MiastoKultura Rozwój”, stworzonej przez grupęreprezentantów lokalnych i ogólnopolskich kadrkultury, oświaty i biznesu.
Organizatorem festiwalu jest Fundacja Czułego
Barbarzyńcy we współpracy z lokalnymi ośrodkamikultury i sztuki, szkołami, fundacjami oraz
przedstawicielami środowisk twórczych. Festiwalotrzymał dofinansowanie i patronat Ministerstwa
Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach
programu „Promocja czytelnictwa”, a takżeStowarzyszenia Autorów ZAiKS, StarostyPowiatowego w Zamościu oraz Gminy i Miasta
Szczebrzeszyn.
Patronat honorowy nad festiwalem objąłMarszałek Województwa Lubelskiego.
Głównym patronem wydarzenia jest TVP Kultura. Patronatem medialnym Festiwal objęły także PolskieRadio, portal wp.pl, miesięcznik Warsaw Insider,radio Tok FM oraz media lokalne.
Nieznane katastrofy, które zmieniły biegdziejów.
Jak można uzależnić miliardy ludzi?
C₁₂H₂₂O₁₁ Sacharoza to silna substancja
psychoaktywna. Podobnie jak kokaina, alkohol czy
też nikotyna do tego stopnia stymuluje układ nagrodyw mózgu, że człowiek może się od niej uzależnić. Z natury mamy ogromną ochotę na wszystko, co
słodkie – wyjaśnia psycholog Michael Machtz Uniwersytetu w Wurzburgu. Gdy zabraknie
przyjmowanej zwykle dawki cukru, ludzie zaczynająmieć nawet objawy odstawienia. Ale czy substancja ,którą można dostać w każdym sklepie spożywczym,rzeczywiście może doprowadzić do jednejz największych katastrof w dziejach ludzkości?
Słodkie kryształki do 1802 roku stanowiły
luksusowy towar kolonialny, osiągający zawrotneceny. Wtedy jednak Prusak Franz Carl Achard
opracował metodę taniej produkcji cukru z burakówi sprawił, że ów ,,narkotyk” stał się dostępny dlakażdego.
W ciągu 150 lat zużycie tej zupełnie zbytecznejw procesie żywienia substancji wzrasta 150 razy.Achard położył tym samym kamień węgielny podnową gałąź przemysłu. Nie musi ona martwić sięo klientów – roczne obroty branży cukrowniczej nacałym świecie to ponad 70 miliardów dolarów.
Statystyczny Polak zużywa rocznie około40 kilogramów tej legalnej substancji
psychoaktywnej. Uzależnienie od słodyczy powoduje
jednak choroby: - cukier jest trucizną i jestmetabolizowany jak toksyna – wyjaśnia doktor RobertLustig z Uniwersytetu Kalifornijskiego, autor książkiSłodka pułapka. Jego nadmiar prowadzi do otyłości,chorób serca oraz problemów z przemianą materii.
Tylko w wyniku nadwagi każdego roku umiera około2,6 miliona ludzi. A jednak cukier nie podlega
żadnym ograniczeniom. Imre Loefer, ekspertw zakresie zdrowia stwierdza: - Cukier jest tak samo
niebezpieczny jak tytoń i ma o wiele większeznaczenie, jeśli chodzi o zdrowie na świecie.Powinien zostać sklasyfikowany jako uzależniającynarkotyk.
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 11/12
11
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Która klęska żywiołowa o mało nie zgładziłaludzkości?
Historia człowieka nie przebiega po linii prostej, choćw taki sposób chętnie wyobrażamy sobie ewolucje od,,Łowcy i zbieracza” do astronauty. I nie było to pasmosamych sukcesów. W rzeczywistości ludzkość conajmniej raz stanęła w obliczu zagłady – można towyczytać z naszego DNA.
Najbardziej dramatyczny dotychczas moment dla
naszego gatunku następuje około 74 tysięcy lat temu.W dzisiejszej Indonezji dochodzi wtedy do erupcji
superwulkanu Toba – to najpotężniejszy wybuch naZiemi w ciągu ostatnich dwóch milionów lat.Ilość wyrzuconego materiału wulkanicznego
przewyższa 2 800 razy erupcje wulkanu
Eyjafjallajokull, który w 2010 roku wywołał chaos
w Europie. Toksyczne pyły i popiół zabiły wiele roślinoraz zwierząt, zatruły też rzeki. Ogromne ilościzwiązków siarki w atmosferze przez lata odbijająświatło słoneczne. Zapada wulkaniczna zima – średniatemperatura na świecie spada o 3 – 5 stopni Celsjusza.
Brak opadów powoduje ogromne susze. Tylko kilku
tysiącom okazów homo sapiens udaje się przeżyć tęklęskę żywiołową. W tamtym czasie cała ludzkośćzmieściłaby się w jednej sali koncertowej – wyjaśniagenetyk Spencer Wells. On i jego koledzy z Projektu
Genograficznego porównali dotychczas DNA 700
tysięcy ludzi ze 140 krajów i stwierdzili: każdyz żyjących dzisiaj ludzi wywodzi się z tej jednej grupy,
która zamieszkiwała wówczas Afrykę. DNA jest dlanas dokumentem historycznym – wyjaśnia Wells – i pokazuje, że wszyscy jesteśmy Afrykanami, a różnicegenetyczne między nami są czysto powierzchowne.To oznacza, że cały podział ludzkości na rasy to efektewolucji w ciągu zaledwie 70 tysięcy ostatnich lat.
O katastrofie świadczy do dziś rozsiany po całymświecie popiół. Sam wulkan zniknął: w miejscu,w którym się znajdował, położone jest teraz jezioro
o długości 87 kilometrów – niemy świadekdramatycznej historii.
Fragment Jeziora Toba.
Nowości wydawnicze Na kolejny miesiąc wakacji Miejsko – Gminna
Biblioteka Publiczna w Szczebrzeszynie proponuje
państwu dwie nowości wydawnicze.
Ruth Newman ,,Bal Absolwentów" – w noc baluabsolwentów Ariel College zostaje znalezione potwornie okaleczone ciało studentki. W zalanymkrwią pokoju jest jeszcze druga dziewczyna.Olivia żyje, ale znajduje się w szoku. Psychiatra jest
przekonany, że jego pacjentka widziała mordercę. Ale żeby otworzyć umysł Olivii, trzeba czasu.A czasu nie ma – Rzeźnik wybiera kolejne ofiary.Wśród studentów rośnie strach. Mordercą może byćkażdy.
Richard Beliveau ,, Dieta w walce z chorobami"
Prezentowana książka wyjaśnia pochodzenie choróbcywilizacyjnych nękających świat, poczynając odewolucji żywienia w ciągu wieków po najnowszeosiągnięcia medycyny w tej dziedzinie i pomaganam zrozumieć czynniki odpowiedzialne za rozwójchorób, i je eliminować.
Zapraszamy
MGBP w Szczebrzeszyni e
7/21/2019 Chrząszcz - Sierpień 2015 (Nr 113)
http://slidepdf.com/reader/full/chrzaszcz-sierpien-2015-nr-113 12/12
12
CHRZĄSZCZ NR 8 (10)
Największe błędy w dziejach świata. Bieg historii przybiera często zaskakujący obrót.Raz po raz wielcy tego świata podejmują złe decyzje,których skutki obserwujemy po dziś dzień. To znanenam ze szkolnych podręczników lub kryjące się
jeszcze w mrokach przeszłości momenty zwrotnenaszych dziejów. Co by jednak było, gdybynajsłynniejsze osoby w historii nie popełniły tych
błędów?
Inwazja Napoleona na Rosję. Błąd -
rozpoczęcie wojny. Niemen w lipcu 1807 roku. Po rzece wyznaczającej przyszłą granicę Rosji i Księstwa Warszawskiego pod
Tylżą płynęła wielka tratwa. Na jej dziobie stał Napoleon Bonaparte, wpatrzony w nocne niebo.
Najpoważniejszy człowiek w Europie podyktowałwłaśnie carowi swoje warunki pokoju.
Po druzgocącej klęsce rosyjskich wojsk w bitwie podFrydlandem zaledwie 37-letni Napoleon
podporządkował sobie cały kontynent europejski.Znajdował się u szczytu potęgi – i w punkcie,
w którym właściwie nie było powodów do dalszejwalki. Powinien się teraz skoncentrować nazabezpieczeniu swojego cesarstwa. Tego jednak nie
potrafił. Niemal dokładnie pięć lat później Napoleon znów stanął nad
Niemnem. Tym razem prowadził ponad pół milionażołnierzy na wojnę z Rosją. To błąd, który
w ostatecznym rozrachunku będzie słonokosztował francuskiego cesarza i gruntowniezmieni polityczny kształt Europy.
Car Aleksander I od pokoju w Tylży oficjalnie byłsprzymierzeńcem Napoleona w walce przeciwkoWielkiej Brytanii. Jednocześnie stawał się jednakzagrożeniem, gdyż ponownie rosnąca w siłę Rosjacoraz bardziej opierała się politycznemu dyktatowiParyża.
Plan cesarza polegał na jak najszybszym dotarciu
do Moskwy. Aby w trakcie tego forsownego marszu
francuskiej armii nie zabrakło zaopatrzenia,za jednostkami zbrojnymi podążały oddziałyzabezpieczające tyły, wyposażone w dziesiątkitysięcy wozów, zaprzęgów i furmanek. Było ich
jednak za mało i przede wszystkim jechały zbytwolno.
W efekcie tego już wkrótce tabory z żywnością,amunicją i wyposażeniem znajdowały się setkikilometrów za oddziałami. Tysiące żołnierzy zmarło zgłodu i w wyniku chorób, zanim padł choćby jedenstrzał. Rosyjskie oddziały tymczasem cofały się przednacierającą Wielką Armią Napoleona, unikającotwartego starcia i pozostawiając za sobą jedynie
,,spaloną ziemię”. Mimo to cesarz bezlitośnie gnał dalej swój
wielonarodowościowy korpus ( walczyli w nim takżePolacy, Niemcy i Włosi). Wreszcie zajął opuszczoną
przez Rosjan Moskwę. Do tego czasu przetrwałatylko jedna szósta jego oddziałów. Za murami Kremlaczekał, aż Aleksander skapituluje – daremnie. Car nie
godził się na żadne rokowania. Ta odmowa oznaczałagwałtowny koniec rosyjskiej przygody Napoleona.
Nie przegrywając żadnej bitwy, pozostawił resztkiswoich wojsk na pastwę rosyjskiej zimy i uciekł doParyża.
Wkroczenie do Rosji zapoczątkowało upadekNapoleona, któremu sam był winny. Co by się stało,gdyby po podpisaniu traktatu pokojowego w 1807 roku
nie szukał wojny na wschodzie? Przypuszczalnieudałoby mu się zbudować solidne strukturyadministracyjne systemu napoleońskiego w całejEuropie – wyjaśnia brytyjski historyk Alistair Horne.Faktycznie istniały alternatywy do wyprawy na Rosję.Już w 1798 roku Napoleon dążył do podbicia Indiidrogą lądową. Aleksander I przypuszczalnie wsparłbygo nawet w tych zamiarach, aby osłabić ImperiumOsmańskie, z którym Rosja od 1806 roku prowadziławojnę. Bez klęski Napoleona nie odbyłby się KongresWiedeński, nie powstałby Związek Niemieckii w efekcie nie doszłoby do utworzenia silnegoCesarstwa Niemieckiego w 1871 roku. Historyk George
Trewelyan jest pewien: Francja pozostałaby dominującą potęgą w Europie. Niemcy nie odegrałyby w XX wiekutak wielkiej i niszczycielskiej roli.
A co z Polską? Księstwo Warszawskie dawało namzalążek państwowości. Jako kraj satelicki wobec Francji
nie odegrałoby ono na początku większej roli, ale poewentualnej unii z Królestwem Saksonii –
przywracającej historyczne związki obu państw – mogłoby coraz mocniej ewoluować w kierunki silneji demokratycznej Rzeczpospolitej.
R.
„Chrząszcz” – miesięcznik informacyjny Wydawca – Stowarzyszenie Przyjaciół Szczebrzeszyna
Redakcja – Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Mateusz Sirko
Adres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kościuszki 1
E-mail: [email protected] www.chrzaszcz.com.pl Projekt rysunku Chrząszcza – Monika Niechaj