Zelazny Roger - Korytarz Luster

Embed Size (px)

Citation preview

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    1/12

      Roger Zelazny

      ‘Korytarz Luster”

      Aż do chwili, gdy wpadliśmy w zasadzk za!ożon" przez p#! tuzina z$#%#w,  nie wiedzieliśmy, że nast"pi!a w nas przemiana&  'oc spdziliśmy w (a)cz"cych *#rach, gdzie wraz z +haskiem $y!em  świadkiem oso$liwe% gry midzy workinem a +uhuyem& +!ysza!em wprawdzie  dziwaczne opowieści o tym, co przytra-i!o si ludziom, kt#rzy spdzili noc  w tamtym mie%scu, ale, do licha, wtedy nie mia!em żadnego wy$oru& 'adesz!a  $urza, %a $y!em zmczony, a m#% wierzchowiec zamieni! si w pos"g& 'ie  wiem, %ak potoczy!a si gra, ale mylnie wspomniano, że $y!em %e%  uczestnikiem, co wci"ż $udzi mo%e na%wiksze zdumienie&  'astpnego ranka $!kitny rumak +hask i %a przekroczyliśmy *ranic .ienia  dziel"c" Am$er od .haosu& +hask $y! wierzchowcem cienia i m#% syn, /erlin,

      wynalaz! go dla mnie w kr#lewskich sta%niach worc#w& 0 te% chwili +hask  przy$ra! posta1 ol$rzymie%, nie$ieskie% %aszczurki& 2mila%"c so$ie czas  podr#ży, wsp#lnie śpiewaliśmy pieśni pochodz"ce z r#żnych czas#w i mie%sc&

      Zza otacza%"cych szlak ska! wynurzy!o si dw#ch mżczyzn z wycelowanymi w  nas kuszami& 3o%awi!o si też dw#ch innych 4 %eden ze zwyk!ym !ukiem,  drugi z imponu%"co wygl"da%"cym mieczem, niew"tpliwe skradzionym, $ior"c  pod uwag pro-es% uprawian" przez tych ludzi&  5+t#%cie, a nie spotka was żadna krzywda6 4 odezwa! si ten z mieczem&  7ci"gn"!em cugle&  58eśli chodzi o pieni"dze 4 oświadczy!em 4 to %estem chwilowo kompletnie  sp!ukany, a w"tpi, $y kt#ryś z was m#g! al$o chcia! dosiada1 mego  wierzchowca&  5/oże tak, może nie 4 od$urkn" przyw#dca& 4 .zasy s" tak ciżkie, i tak

      trudno %est utrzyma1 si przy życiu, że $ierzemy wszystko, co wpada nam w  rce&  5(o nie na%lepszy pomys! zostawi1 cz!owieka $ez niczego 4 powiedzia!em& 4  'iekt#rzy ludzie mog" si o$razi1&  59 dlatego wikszoś1 z nich %uż st"d nie odchodzi&  5:rzmi to %ak wyrok śmierci&  0zruszy! ramionami&  5/asz pikny miecz 4 stwierdzi!& 4 .zy mog go o$e%rze1;  5(o $ardzo z!y pomys! 4 odpar!em&  laczego;  58eśli wyci"gn go z pochwy, m#g!$ym ci za$i1&  0y$uchn" śmiechem&  50yci"gniemy go z twego cia!a 4 powiedzia!, rozgl"da%"c si w prawo i

      lewo&  5/oże 4 odrzek!em&  53okaż go&  5+koro si nalegasz&  0yrwa!em *rayswandira z pochwy& :ro) wyda!a śpiewny ton& Zatoczy!em ni"  wdziczny !uk i oczy przeciwnika rozszerzy!y si z os!upienia, kiedy  klinga wymierzonym torem z$liża!a si do %ego szyi& Zatoczy! !uk swoim  mieczem, podczas gdy ostrze mo%ego przesz!o mu przez kark& .i"! +haska w  grz$iet& Ani %ego cios, ani m#% nie wyrz"dzi!y nikomu krzywdy&  58esteś czarnoksiżnikiem; 4 zapyta!, a %a w odpowiedzi zada!em cios,

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    2/12

      kt#ry odci"!$y mu ramie&  Ale ostrze nieszkodliwie przenikn!o przez %ego cia!o&  5'ie takim, kt#ry potra-i ro$i1 takie rzeczy& A ty;  5(ez nie 4 odpar! i ponownie uderzy! 4 .o si dzie%e;  0sun"!em *rayswandira do pochwy&  5'ic 4 odpar!em& 4 A teraz id

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    3/12

      5=e$y coś takiego uczyni1, trze$a mie1 motywy&  53rzecież wiesz, że %eden z nich ma %e $ardzo silne&  5Zapewne& Ale to ma!o prawdopodo$ne& >d %akiegoś czasu nie $y!o mnie w  domu, a tylko niekt#rzy wiedz", że odzyska!em %uż wolnoś1&  5Zatem zapyta% tych niekt#rych&  5Zo$aczymy&  5.hc ci tylko pom#c&

      59 dale% pomaga%& 8akie s" two%e plany, gdy dotrzemy %uż do Am$eru;  5'ie mam %eszcze pomys!u& ot"d $y!em kimś w rodza%u wdrowca&  Roześmia!em si&  58esteś zwierzciem, o takim samym sercu %ak %a& (w#% sentyment w tym  wzgldzie w niczym nie przypomina zwierzcych uczu1& 8ak ci si odwdzicz  za transport, %akiego mi udzieli!eś;  5'ie spiesz si& >dnosz wrażenie, że tym za%m" si /o%ry&  5'iech wic tak zostanie& A tymczasem, %eśli tylko przy%edzie ci do g!owy  %akiś ciekawy pomys!, natychmiast mi o nim powiedz&  5Lordzie .rowinie, s!uży1 ci pomoc" to przywile%& 9 niech tak %uż $dzie&  50 porz"dku& ziki&  /i%aliśmy cie) za cieniem& +!o)ca co-a!y si, a z przepiknego nie$a  spada!y na nas $urze& Lekceważyliśmy noce, kt#re mnie% zrczne i pomys!owe

      stworzenia niż nasza dw#%ka, mog!y wpdzi1 w potrzask& > zmierzchu  roz$i%aliśmy o$#z i z%adaliśmy wieczorny posi!ek& 3#

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    4/12

      5> tym w!aśnie zamierza!em z to$" pom#wi1 4 odrzek!& 4 0 worcach  wszystkie sprawy zwolni!y, a %a nie %estem wierzchowcem wyznaczonym dla  kogoś konkretnego&  5>;  5:dziesz potrze$owa! do$rego rumaka, lordzie .orwinie&  5(ak, to oczywiste&  5.hcia!$ym u$iega1 si o t" posad, na czas nieokreślony&

      5:d zaszczycony 4 odrzek!em& 4 8esteś $ardzo wy%"tkowy&  5(ak, %estem&  8eszcze tego samego popo!udnia wspiliśmy si na wierzcho!ek Koliru i w  niewiele godzin p#dpowiedzia!em Btak” i poprosi!em o $utelk wina oraz  kurczaka& 3e!ni"ca tego popo!udnia o$owi"zki sze-owe% rudow!osa ko$ieta o  imieniu .lare, zacz!a mi si $acznie przygl"da1, a %e% wzrok spocz"! nie  raz na sre$rne% r#ży na me% opo)czy& Ale %a nie chcia!em %eszcze zdradza1  swe% tożsamości& +"dzi!em, że mog!o$y to $y1 nie$ezpieczne& 0ola!em  %eszcze kilka godzin odczeka1& >pr#cz tego chcia!em w spoko%u wypocz"1 i w  samotności ponapawa1 si powrotem do domu&  3owiedzia!em Bdziku%” i skierowa!em si do swoich komnat&  3oszed!em kuchennymi schodami, kt#rych używa!a zar#wno s!uż$a, $y sw"  o$ecności" nie zak!#ca1 spoko%u mieszka)com 3a!acu, ora my, gdy chcieliśmy

      ukradkiem wymkn"1 si z domu lu$ niepostrzeżenie do niego wr#ci1&  0 po!owie schod#w zatrzyma!y mnie tam porozstawiane tam koz!y do cicia  drewna& alsz" drog $lokowa!y stosy narzdzi, nigdzie nie $y!o wida1  ro$otnik#w, i nie wiedzia!em, czy tylko zrezygnowano z te% czści starych  schod#w, czy tez mia!a na to wp!yw %ak"ś inna si!a&  0r#ci!em skr#tem do -rontowych drzwi i zacz"!em si wspina1 po rozleg!ych  schodach& 3o drodze zauważy!em, że w pa!acu trwa%" prace remontowe  zakro%one na szerok" skal& 0ymieniano ca!e ściany i wielkie partie  posadzek& Liczne poko%e sta!y otworem, a %a spieszy!em si, $y sprawdzi1,  czy i w moich komnatach prowadzone s" %akieś ro$oty&  'a szczście poko%e zosta!y nietknite& /ia!em w!aśnie przekroczy1 pr#g,  kiedy zza za!omu muru wy!oni! si wielki rudow!osy %egomoś1 i na m#% widok  ruszy! szy$ko w mo%" stron& 0zruszy!em ramionami& :y! to %akiś wizytu%"cy

      dygnitarz, $ez w"tpienia?  5.orwinie6 4 zawo!a!& 4 .o ty tu ro$isz;  Kiedy si z$liża! zauważy!em, że $acznie mi si przygl"da& 3otraktowa!em  go tak samo&  5.hy$a nie mieliśmy %eszcze przy%emności?5 zacz"!em&  5>ch, da% spok#% 4 odrzek!& 4 Zaskoczy!eś mnie& +"dzi!em, że %esteś przy  swym 0zorcu i CDE .FGHI&  3otrz"sn"!em g!ow"&  5'ie %estem pewien, czy ci rozumiem 4 odpar!em&  Zmruży! oczy&

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    5/12

      5'ie %esteś upiorem 0zorca; 4 zapyta!&  5Kiedy /erlin doprowadzi! do tego, iż wypuszczono mnie z worc#w, coś o  nich wspomnia! 4 rzek!em& 4 Ale nigdy żadnego z nich nie spotka!em&  3odwin"!em lewy rkaw&  4 Zadraśni% mnie, a przekonasz si, że krwawi 4 doda!em&  *dy patrzy! mi na rami, %ego wzrok na%wyra$rzuci!em %ego twarz $aczny spo%rzeniem i tym razem dostrzeg!em rodzinne  podo$ie)stwo& 0yci"gn"!em rk&  5Zr#$ to 4 rzek!em&  5/#wisz poważnie;  57miertelnie poważnie&  0yci"gn"! zza pasa d!ugi, myśliwski n#ż i popatrzy! mi w oczy& +kin"!em  g!ow"& Kiedy nak!u! mi przedrami, nic si nie wydarzy!o@ to znaczy nie

      wydarzy!o si nic, czego pragnliśmy lu$ czego należa!o si spodziewa1&  .zu$ek noża zag!$i! si w sk#r na g!$okoś1 p#!tora centymetra&  3rzeci"gn"! ostrzem wzd!uż ramienia& 'ie po%awi!a si kropla krwi&  +pr#$owa! ponownie& :ez skutku&  5o licha 4 mrukn"& 4 'ie rozumiem& *dy$yś $y! upiorem 0zorca, po%awi!o $y  si przyna%mnie% migotanie& A na to$ie nie ma na%mnie%szego śladu&  5/ożesz da1 mi ten n#ż; 4 Zapyta!em&  5>czywiście&  !ug" chwil ściska!em go w d!oni i uważnie studiowa!em ostrze& 'astpnie  w$i!em stal w przedrami i przeci"gn"!em kling" %akieś dwa centymetry& (ym  razem krew pop!yn!a&  5'iech mnie dia$li6 4 odezwa! si Luke& 4 .o si dzie%e;  5+"dz, że to zaklcie, %akie na mnie rzucono, gdy niedawno spdzi!em noc  w (a)cz"cych *#rach 4 wy%aśni!em&

      5Fmmm 4 za-rasowa! si Luke& 4 'igdy nie mia!em przy%emności tam si  znale

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    6/12

      5'a%prawdopodo$nie%& > co chodzi;  5+"dzi!em, że stanowi" %edynie ozdo$ korytarza&  5:o stanowi"&  5*dy ostatnio %e widzia!em, otacza!y %e niewielkie malowid!a i ozdo$ne  tkaniny&  5Z tego co pamitam, tak 4 odrzek!em&  50yda%e si, że teraz miedzy nimi ci"gnie si korytarz&

      5'ie, niemożliwe& 0!aściwe prze%ście zna%du%e si kawa!ek dale%? 5  zacz"!em&  Zamilk!em, gdyż naraz po%"!em& Ruszy!em szy$ko w tamt" stron&  5> co chodzi; 4 zapyta! Luke&  50zywa mnie 4 odpar!em& 4 /usze tam p#%ś1 i dowiedzie1 si, czego ode mnie  chce&  5Ale kto;  5Korytarz Luster& 3o%awia si i znika& .zasami $ywa $ardzo użyteczny,  czasami oso$ie kt#r" wzywa da%e tylko nie%asne i mtne przekazy&  50zywa nas o$u, czy tylko cie$ie; 4 chcia! wiedzie1 Luke&  5'ie wiem& .zu% tylko, że mnie wo!a, podo$nie %ak zdarza!o si to %uż w  przesz!ości& .hod< ze mn"& /oże i ty odniesiesz z tego %ak"ś korzyś1&  5.zy s!ysza!eś, $y kiedykolwiek wzywa! dw#ch ludzi %ednocześnie;

      5'ie, ale zawsze kiedyś musi $y1 ten pierwszy raz&  Luke powoli pokiwa! g!ow"&  5o licha, id z to$" 4 mrukn"&  3odeszliśmy do wży i weszliśmy do środka& 0zd!uż ściany p!on!y świece, a  same ściany lśni!y $ezlikiem pozawieszanych na nich zwierciade!& a!em  krok do przodu& (o samo zro$i! trzyma%"cy si me% lewe% strony Luke&  Ramy luster mia!y wszelkie możliwe kszta!ty, %akie można $y!o so$ie  wyo$razi1& 3osuwa!em si powoli o$serwu%"c $acznie zwierciad!a& 3oleci!em  LukeCowi, $y czyni! to samo& 3rzez kilka pierwszych krok#w zwierciad!a  od$i%a!y wiernie o$razy zwyk!ego świata& 'ieoczekiwanie Luke zesztywnia! i  stan"! %ak wryty& +pogl"da! w lewo&  5/amo6 4 powiedzia! gwa!townie&  0 lustrze o ramie wykonane% z zaśniedzia!e% miedzi i przedstawia%"ce%  >uro$orosa po%awi!o si od$icie pikne%, rudow!ose% ko$iety&

      2śmiecha!a si&  58estem $ardzo rada z tego, że uczyni!eś w!aściw" rzecz, %ak" $y!o o$%cie  tronu 4 powiedzia!a&  5'aprawd; 4 odpar! pytaniem Luke&  5>czywiście&  5/yśl, że %esteś szalona& 3rzecież to ty chcia!aś zasi"ś1 na tronie&  5.hcia!am, ale ci przeklci Kash-anie nigdy mnie nie doceniali& >si"gn!am  +pok#% i czu%, że przez kilka lat dokona!am tu wielu odkry1?i %est tu  wiele sentymentalnych pami"tek& (ak zatem, %ak d!ugo Kash-a należy do  rodziny, chc, a$yś wiedzia!, że %estem z tego $ardzo zadowolona&  5.#ż?eee? .iesz si, że mi to m#wisz mamo& :ardzo si ciesz& :d si  tego trzyma!&  5(ak, trzyma% si 4 odrzek!a i znikn!a&

      Luke odwr#ci! si w mo%" stron, na ustach igra! mu ironiczny uśmieszek&  5(o %eden z nielicznych przypadk#w w mym życiu, kiedy zaapro$owa!a to, co  zro$i!em 4 oświadczy!& 4 'iew"tpliwie kierowa!y ni" z!e motywy, niemnie%?  %ak $ardzo %est to rzeczywiste; .o dok!adnie widzieliśmy; .zy $y! to  świadomy kontakt z %e% strony; .zy?;  5(u wszystko %est prawdziwe 4 powiedzia!em& 4 'ie wiem %ak ani dlaczego,  ani też %aka ich czśc %est tu naprawd o$ecna& /og" $y1 wystylizowani,  surrealistyczne, mog" ci nawet wch!on"1& Ale na sw#% spos#$ s" prawdziwi&  (o wszystko wiem? %asna cholera6  0 ol$rzymim lustrze w z!ocone% ramie, zna%du%"cym si po me% prawe%

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    7/12

      stronie, po%awi!o si pospne o$licze mego o%ca, >$erona& a!em krok w  %ego stron&  5.orwinie 4 odezwa! si& 4 :y!eś moim wy$ra)cem, ale ty zawsze potra-i!eś  znale$eron&  Luke wzruszy! ramionami&  5+kalecz mnie 4 powiedzia!& 4 0ielka rzecz6  Z pochwy przy $ucie wy%"!em sztylet& Luke podci"gn" rkaw i poda! mi  rami& 2derzy!em lekko&  Klinga przesz!a przez rk %ak przez dym&  5o licha6 4 mrukn"! Luke& 4 (o sta%e si zara

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    8/12

      5(o prawda 4 przyzna!em& 4 Każdy z nich posiada! moc wch!aniania wielu  ch, w tym w!aśnie leży przeraża%"ce pikno ca!e% sprawy 4 powiedzia!a  ara& 4 Kt#ryś z was musi przeszy1 drugiego, a$y zwycizca m#g! odzyska1  przenikliwoś1, kt#r" utraci!&  50ielkie dziki, ale poszukam innego sposo$u 4 odezwa! si Luke& 4 mo%a  matka, 8asra %est potżn" czarnoksiżniczk"&  7miech ary przypomina! d

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    9/12

      5+ama $ro) was w to wci"gn!a& >na zmusi was do walki& 8est silnie%sza niż  %akiekolwiek czary śmiertelnik#w&  5ziki za in-ormac% 4 powiedzia!& 4 .oś z nie% może okaza1 si  użyteczne&  3uści! do nie% perskie oko& ara zaczerwieni!a si, ale nie takie% reakc%i  si spodziewa!em z %e% strony& 3otem znikn!a&  5'ie podo$a mi si to, co us!yszeliśmy&

      5/nie r#wnież& .zy nie możemy po prostu odwr#ci1 si i st"d wy%ś1;  3otrz"sn"!em g!ow"&  5Korytarz ci wsysa 4 oświadczy!em& 4 3o prostu wyci"gni%my z niego  wszystko, co zdo!amy? to na%lepsze rozwi"zanie&  3rzeszliśmy kole%ne trzy metry, minliśmy kilka przepiknych i w idealnym  stanie luster, %ak tez kilka mocno %uż zmatowia!ych&  Kiedy z$liżyliśmy si do wisz"cego po stronie LukeCa zwierciad!a w  polakierowane% na ż#!to, troch poo$i%ane% i z wyrytymi chi)skimi znakami  ramie, stanliśmy %ak wryci, ponieważ cisz rozdar! grzmi"cy g!os mo%ego  nieży%"cego $rata, Gryka&  50idz wasze losy 4 powiedzia! i wy$uchn"! dudni"cym śmiechem& 4 0idz też  pole walki, na kt#rym si one wype!ni"& :dzie to, $racie, $ardzo  interesu%"ce widowisko& A kiedy umiera%"c us!yszysz śmiech, $dzie to m#%

      śmiech&  5Zawsze $y!eś żartownisiem 4 odpar!em& 4 A tak swo%a droga, spoczywa% w  spoko%u& 8esteś $ohaterem, wiesz&  3rzez chwil pilnie studiowa! m" twarz&  5+zalony $rat 4 powiedzia!, odwr#ci! g!ow i znikn"!&  5.zy to $y! Gryk, kt#ry przez kr#tki czas tu kr#lowa!; 4 przerwa!  milczenie Luke&  +kin"!em g!ow" i powiedzia!emM  5+zalony $rat&  0znowiliśmy wdr#wk i w pewne% chwili z oprawionego z zardzewia!",  stalow" ram lustra wysun!o si szczup!e rami&  3rzystan"!em, odwr#ci!em si szy$ko, ale zanim %eszcze podnios!em wzrok, w  %akiś spos#$ wiedzia!em, kogo u%rz&  5eirdre?

      5.orwinie 4 powiedzia!a cicho&  5.zy wiesz, co si dzia!o, gdy posuwaliśmy si tym korytarzem;  +kin!a potaku%"co g!ow"&  59le %est w tym $zdur, a ile prawdy; 4 zapyta!em&  5'ie wiem i nie s"dz, $y ktokolwiek to wiedzia!?nie na pewno&  5ziki& Zachowamy wszelkie środki ostrożności& .o teraz;  58eśli chwycisz swego towarzysza za rami, transport $dzie !atwie%szy&  58aki transport;  5nie opuścicie tego mie%sca o w!asnych si!ach& Zostaniecie za$rani  $ezpośrednio na pole walki&  53rzez cie$ie, mo%a mi!ości;  50 te% sprawie wy$#r nie należa! do mnie&  +kin"!em g!ow" i po!oży!em LukeCowi d!o) na ramieniu&

      5.o o tym myślisz; Zapyta!em&  5/yśl, że powinniśmy si tam uda1 nie stawia%"c oporu 4 odpar!& 4 A kiedy  %uż odkry%emy, kto si za tym wszystkim kry%e, rozedrzemy go rozpalonym  żelazem&  5(o mi si podo$a 4 odpar!em& 4 eirdre, wskaż drog&  5.orwinie, mam z!e przeczucia&  5A co za r#żnica, skoro twierdzisz, że nie ma wy$oru; 3rowad< nas, pani&  3rowadtacza%"cy nas świat zacz"! wirowa1&  Ktoś $y! mi winien kurczaka i $utelk wina& >d$ior %e&

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    10/12

      >$udzi!em si na polanie pod nie$em rozświetlanym $laskiem ksiżyca&  /ia!em na wp#! otwarte oczy i nie rusza!em si, 'ie zdradza!em si tym, że  %uż si o$udzi!em&  3owoli poruszy!em ga!kami ocznymi& 0 zasigu wzroku nie dostrzeg!em  eirdre& Za to prawym okiem pery-erycznie dostrzeg!em p!on"ce nieopodal  ognisko i sylwetki kilkunastu siedz"cych przy nim ludzi&

      3rzekrci!em oczy w lewo i u%rza!em LukeCa& :yliśmy sami&  5'ie śpisz; 4 szepn"!em&  5'ie&  50 po$liżu, za wy%"tkiem kilku os#$ przy ognisku po nasze% prawe% stronie,  nikogo nie ma 4 powiedzia!em podnosz"c si z ziemi& 4 :y1 może zna%dziemy  powrotn" drog, ruszymy ni"?Atuty, podr#ż przez .ienie?i w ten spos#$  przerwiemy rytua!& A $y1 może %esteśmy uwizieni&  Luke wsun"! palec do ust, wy%"! go i uni#s! w powietrze, %ak$y sprawdza!  kierunek wiatru&  5+"dz, że porwa! nas $ieg wydarze), kt#rego potrze$u%emy 4 powiedzia!&  59 doprowadzi nas to do śmierci;  5'ie wiem& Ale w gruncie rzeczy nie wierz, $yśmy tego uniknli 4 odrzek!  i podni#s! si z ziemi&

      5=adne% walki, %esteśmy rodzin" 4 odpar!em& 4 =a!u%, że ci znam&  58a też& Rzucamy monet";  5>rze! odchodzimy& Reszka, wracamy do ogniska, a$y dowiedzie1 si, o co w  tym wszystkim chodzi&  5Zgoda&  +ign" do kieszeni po monet&  5Rzuca% ty 4 mrukn"!em&  .isn"! monet i opadliśmy na kolana&  5Reszka 4 stwierdzi! Luke 4 Rzucamy raz %eszcze;  5'ie&&& 4 powiedzia!em& 5 &&&chodczywiście& 3owiedzieli mi& Kiedy sko)czycie %eś1 i prze%dziecie na drug"  stron ogniska, dostaniecie sygna! do rozpoczcia śpiewu&  0y$uchn"!em śmiechem i wzruszy!em ramionami&  50 porz"dku 4powiedzia!em&  Kiedy sko)czyliśmy %eś1, popatrzy!em na LukeCa& 2śmiechn"! si i  powiedzia!M

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    11/12

      5+koro musimy im w podzikowaniu za kolac% śpiewa1, da%my  dziesiciominutowe widowisko, a potem og!ośmy remis&  +kin"!em g!ow"&  5o$ry pomys!&  >d!ożyliśmy talerze, wstaliśmy z ziemi i przeszliśmy na drug" stron  ognia&  5*otowy; 4 zapyta!em&

      58asne& laczego nie;  0yci"gnliśmy $ro), odst"piliśmy od sie$ie i zasalutowaliśmy& >$a%  wy$uchnliśmy śmiechem, gdy rozleg!a si muzyka& 9 nagle uświadomi!em  so$ie, że ataku% LukeCa, cho1 wcale nie mia!em takiego zamiaru& .hcia!em  tylko przeczeka1 atak i pierwsze si!y skupi1 na odparciu %ego szarży&  Zaatakowa!em $ez chwili namys!u, odruchowo, a %ednocześnie zwinnie i  szy$ko&  5Luke 4 odezwa!em si, gdy sparowa! m#% cios& 4 ( %est niezależne ode  mnie& 2waża%& zie%e si cos dziwnego&  50iem 4 odpar!, przypuszcza%"c szale)czy atak& 4 (eż tego ne planowa!em&  >d$i!em %ego cios i z kolei zaatakowa!em %eszcze szy$cie%& .o-n" si&  5nie

  • 8/16/2019 Zelazny Roger - Korytarz Luster

    12/12

      50y$acz 4odezwa! si Luke& 4 .orwinie, %eśli przeży%esz, a %a nie, wiedz,  że w zamku dzie%e si z$yt wiele szalonych rzeczy zwi"zanych z lustrami&  'oc", na dzie) przed twoim powrotem, wraz z Jlor" walczyliśmy ze  stworzeniem, kt#re wysz!o z %ednego ze zwierciade!& 9 %est w to wpl"tany  dziwaczny czarnoksiżnik, kt#remu spodo$a!a si Jlora& 'ikt nie wie, %ak  si nazywa& Ale s"dz, że ma coś wsp#lnego z .haosem& .zy to możliwe $y  Am$er zacz"! $y1 od$iciem .ienia, a nie odwrotnie;

      50ita%cie 4 rozleg! si zna%omy g!os& 4 zie!o sko)czone&  5Rzeczywiście 4 doda! drugi g!os&  (o odezwa!y si zakapturzone postacie& 8edn" z nich $y!" Jiona, drug"  /andor&  5:ez wzgldu na rozwi"zanie, do$ranoc, mi!y ksi"ż 4 powiedzia!a Jiona&  3r#$owa!em wsta1& 3odo$nie Luke& .hcia!em też d