Upload
michal-kyrcz
View
224
Download
2
Embed Size (px)
DESCRIPTION
Praca zaliczeniowa
Citation preview
Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie
Polska w Europie
Michał Kyrcz, Piotr Łój, Łukasz Piątek, Tomasz Kurowski, Jacek Olędzki
Spis treści
I. Wstęp
II. Wymiar społeczno-polityczny
1. Ocena efektów członkostwa Polski w Unii Europejskiej z siedmioletniej
perspektywy
2. Ocena Polskiej Prezydencji
III. Wymiar społeczno-ekonomiczny
1. Ocena poziomu rozwoju społeczno – ekonomicznego Polski na tle pozostałych
państw UE
2. Ocena klimatu biznesowego w Polsce na tle pozostałych państw Unii Europejskiej
3. Ocena jakości i satysfakcji z życia w Polsce na tle innych państw UE
Wstęp – informacje podstawowe o Polsce
Polska, oficjalnie jako Rzeczpospolita Polska (od 31 grudnia 1989 roku), jest krajem
położonym w centrum Europy. Państwo od północy posiada dostęp do Morza Bałtyckiego na
południu ograniczone jest górami Karpatami i Sudetami. Powierzchnia wynosi 312 000 km
kwadratowych co plasuje Polskę w czołówce Europy, ludność kraju wynosi 38 milionów
mieszkańców, co także jest wysokim wynikiem na Starym Kontynencie. Śmiało możemy
mówić, ze lokalizacja RP jest strategiczna – od zachodu graniczy z Niemcami od wschodu
między innymi z Ukrainą i Rosją, co potwierdza tezę o Polsce jako ważnym miejscu
tranzytowym i komunikacyjnym w nowoczesnej Europie. Kraj nad Wisłą jest członkiem
wielu organizacji międzynarodowych np.: NATO, UE, ONZ, WTO czy Rady Europy.
Oficjalny ustrój państwa to demokracja parlamentarna, stolica to Warszawa (największe
miasto - 1.5 mln mieszkańców), a językiem urzędowym jest język polski.
Polska to kraj zdecydowanie jednorodny etnicznie prawie 94% mieszkańców to
Polacy, resztę stanowią mniejszości ukraińska, niemiecka i Ślązacy. Rzeczpospolita to kraj z
wielowiekową historią i tradycją. Początki państwa sięgają wieku X kiedy to w 966. roku kraj
przyjął chrześcijański chrzest z rąk Czechów. Najważniejszymi datami w historii Polski z
pewnością są: wyżej wymieniony rok 966, rok 1025 - koronacja pierwszego króla Polski –
Bolesława Chrobrego, 15. lipca 1410 - Bitwa pod Grunwaldem, 12. września 1683 - Odsiecz
Wiedeńska, 3. Maja 1791 - uchwalenie Konstytucji, rok 1795 III - rozbiór Polski – kraj znika
z map świata na 123 lata, 1830 i 1863 to wybuch powstań listopadowego i styczniowego, 11.
listopada 1918 to odzyskanie niepodległości – powstanie II RP, 13. sierpnia 1920 - Bitwa
Warszawska, 1. września 1939 - początek II Wojny Światowej, 8. maja 1945 - zakończenie II
Wojny Światowej, 13. grudnia 1981 - wprowadzenie stanu wojennego, 4. czerwiec 1989
wybory czerwcowe oraz dołączenie do UE 1. maja 2004. Polska jako kraj byłego bloku
komunistycznego niestety odstaje rozwojem od państw zachodnich, ale z roku na rok w
rankingach międzynarodowych wykazuje, że jest państwem rozwijającym się gospodarczo i
społecznie. RP podzielona jest administracyjnie na 16 województw, które dalej dzielą się na
miasta na prawach powiatu oraz powiaty, które później są dzielone na gminy. Polska w
większości jest krajem nizinnym (co jest atutem jeżeli chodzi o rolnictwo i uprawę), jedynie
południe to górzyste ukształtowanie terenu (najwyższy szczyt znajduje się w Tatrach – Rysy
2499 m. n.p.m.). Przez kraj płynie kilka dużych rzek: Wisła ponad 1000km długości, Odra
850 km i Warta 808 km – są one używane do żeglugi śródlądowej. Polska leży w strefie
klimatu umiarkowanego ciepłego przejściowego. W wyższych partiach Sudetów i Karpat
występuje klimat górski. Latem temperatura z reguły waha się między 18 °C, a 30 °C zależnie
od regionu, jednak średnia temperatura to od 17 °C na wybrzeżu, do 19,3 °C na Dolnym
Śląsku i w okolicach Tarnowa (polski biegun ciepła – najdłuższy okres wegetacyjny roślin na
terenie kraju). Zimą od około 0 °C w Świnoujściu, –1 °C na Nizinie Śląskiej, Ziemi Lubuskiej
i wybrzeżu, –3 °C w Warszawie do poniżej –5 °C na Suwalszczyźnie. Największą wspólnotę
religijną stanowi Kościół katolicki, do którego należy około 34 mln wiernych. W obrządku
rzymskokatolickim ochrzczonych jest 33,7 mln mieszkańców Polski, co stanowi około 89%
populacji. Polska na świecie jest uznany za stabilne i rozwijające się państwo, za granicą
kojarzona jest z religijnością, tradycją i wschodnioeuropejska kulturą i kuchnią. Najbardziej
znanymi Polakami poza granicami Polski są: Lech Wałęsa – były działacz Solidarności i
prezydent Polski, Jan Paweł II – pierwszy papież Polak, Maria Skłodowska-Curie genialna
chemiczka. Na arenie kulturalnej rozpoznawani są: Fryderyk Chopin – wielki wirtuoz
klawiszowy oraz Roman Polański reżyser. Sportowcy to z pewnością Marcin Dołęga –
dwubój olimpijskich (mistrz świata i Europy), Adam Małysz (skoki narciarskie), Agnieszka
Radwańska (wschodząca gwiazda tenisa), Robert Korzeniowski (chodziarstwo), Marcin
Gortat (koszykówka). W 2008 roku cztery polskie przedsiębiorstwa – PKN Orlen, PKO Bank
Polski, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo i KGHM Polska Miedź – zostały
umieszczone na dorocznej liście dwóch tysięcy największych i najprężniejszych spółek
giełdowych na świecie magazynu Forbes. Większość polskiego PKB wytwarzają jednak małe
i średnie przedsiębiorstwa.
Wymiar społeczno-polityczny
1. Ocena efektów członkostwa Polski w Unii Europejskiej z siedmioletniej
perspektywy
Od momentu akcesji Polski do Unii Europejskiej minęło już ponad 7 lat i jest to
wystarczająco długi okres, aby przeanalizować i ocenić efekty przystąpienia Polski do
Wspólnoty. Z przystąpieniem naszego państwa do UE wiązano dużo nadziei na polepszenie
sytuacji wewnątrz naszego kraju i wzmocnieniu roli Polski na arenie międzynarodowej. Z
pełną odpowiedzialnością możemy napisać, że włączenie się w szeregi UE przyniosło Polsce
ogromne korzyści i przyczyniło się do szybkiego wzrostu gospodarczego i zmniejszenie
dystansu do europejskiej czołówki.
Biorąc pod uwagę tempo wzrostu gospodarczego, Polska na tle pozostałych krajów
UE w ostatnich latach wypadała bardzo dobrze. Polska gospodarka rozwijała się
zdecydowanie szybciej niż gospodarka całej Unii Europejskiej. W przeciągu siedmiu lat nasz
PKB zwiększył się o 30% gdy dla UE wskaźnik ten wynosił 6%. Na podstawie osiągniętego
wyniku możemy zdecydowanie powiedzieć, że nasza gospodarka na tle całej Unii
charakteryzuje się dużą konkurencyjnością oraz powoduje zwiększenie zainteresowania
naszym krajem potencjalnych zagranicznych inwestorów.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych z Eurostatu.
-6
-4
-2
0
2
4
6
2008 2009 2010 2011
Wzorst gospodarczy w latach 2008-2011
Polska
UE 15
UE 27
Na przedstawionym przez nas wykresie wyraźnie rzuca się w oczy fakt, iż w 2009
roku Polska w przeciwieństwie do uśrednionego wzrostu gospodarczego całej UE 15 i UE 27
obroniła się przed kryzysem i utrzymała dodatni poziom wzrostu gospodarczego. Polska
określana w tym czasie jako Europejska zielona wyspa mogła poszczycić się tym iż tylko ona
zwiększyła swoje PKB. W latach 2010 – 2011 Polska wyprzedzała średnią wartość wzrostu w
Unii Europejskiej o kolejno 1,8% i 2,8% wzrost gospodarczy wywołany był głownie przez
napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych, wykorzystania środków unijnych oraz
zwiększonym popytem krajowym. Sukces ten został osiągnięty głownie przez małe i średnie
przedsiębiorstwa, które potrafiły zaadaptować się do trudnej sytuacji na rynku wynikającej z
wszechobecnego kryzysu.
Kluczowym dla wzrostu gospodarczego Polski okazał się również dodatni wskaźnik
transferów środków pieniężnych z Unii Europejskiej. Od 1. maja 2004 roku, a więc od
samego początku Polski w Unii, prężnie wykorzystywaliśmy pomoce płynące z budżetu
unijnego i do końca maja 2011 roku dane wskazywały, że do Polski trafiło 50 mld euro.
Oczywiście Polska obciążona jest płaceniem składek wspólnotowych, ale ich wysokość
wyniosła 20 mld euro, a więc saldo na poziomie 30 mld wygląda bardzo korzystnie. Ponad
połowa z pozyskanych pieniędzy przeznaczona była na Fundusz Spójności i politykę
strukturalną. Znaczące środki skierowane były również do Wspólnej Polityki Rolnej.
Najważniejszymi państwami z których pochodzą bezpośrednie inwestycje zagraniczne
w naszym kraju są państwa UE. Najwięcej zainwestował w naszym kraju Luksemburg -
prawie 2 mld euro, na drugim miejscu znalazły się Niemcy z ponad 1,5 mld euro, a na trzecim
miejscu uplasowały się Włochy - 1 mld euro. Całkowity udział BIZ państw UE w Polsce
oscyluje w przedziale 80-90%.
Problemem każdego państwa w UE jest bezrobocie. W Polsce przed wstąpieniem do
UE kształtowało się ono na poziomie 20% i było jednym z wyższych w Europie. Po akcesji
Polski z roku na rok bezrobocie kurczyło się i aktualnie wynosi ono około 12% i należy
powiedzieć, że przy aktualnej rynkowej koniunkturze sytuacja nie jest tragiczna. Dodać
należy, że wyprzedziliśmy kilka europejskich państw i sytuacja u nas nie jest najgorsza.
Poprawił się także wskaźnik liczby zatrudnionych osób w wieku produkcyjnym. Z poziomu
51,8% w 2003 roku odnotowano wzrost do niemal 60% w roku 2010roku. Bardzo istotnym
dla interesów Polski było otwarcie zagranicznych rynków pracy. Przyczyniło się to
bezpośrednio do spadku bezrobocia ale także spowodowało napływ pieniędzy z zagranicy.
Głównym kierunkiem po akcesji były Wyspy Brytyjskie.
2. Ocena polskiej prezydencji
Od pierwszego lipca 2011 roku Polska przez pół roku przewodniczyła w Radzie Unii
Europejskiej. Sprawowana rotacyjnie przez każde państwo członkowskie Unii Europejskiej,
Prezydencja, to czas wzmożonej pracy i bardzo dużej odpowiedzialności za styl, kierunek i
tempo prac toczących się w Unii Europejskiej. To także ogromna szansa na promocję
własnego kraju, zarówno w wymiarze kulturalnym, jak i gospodarczym czy politycznym.
W praktyce oznacza to, że Polska była gospodarzem wielu unijnych wydarzeń,
formalnych, jak również i nieformalnych, odbywających się w drugiej połowie 2011 roku, w
tym posiedzeń Rady Unii Europejskiej oraz jej organów przygotowawczych, konferencji
ministerialnych czy spotkań eksperckich. Był to prawdziwy test sprawności i skuteczności dla
organów polskiej administracji publicznej. W tym czasie polska podjęła prace w nowych
dziedzinach, w których - na mocy postanowień traktatowych - Unia Europejska mogła się
angażować bardziej, niż dotychczas, skupiając się na trzech priorytetach:
Integracja europejska jako źródło wzrostu - wykorzystanie pogłębienia integracji Unii
Europejskiej do zapewnienia wzrostu gospodarczego i rozwoju Wspólnoty oraz jej
poszczególnych członków.
Bezpieczna Europa - Bezpieczeństwo Unii Europejskiej to pojęcie bardzo szerokie
obejmujące zarówno bezpieczeństwo energetyczne i żywnościowe, jak i
zabezpieczenie zewnętrznych granic Unii, politykę migracyjną i politykę obronną.
Europa korzystająca na otwartości - Zakończenie negocjacji i podpisanie traktatu
akcesyjnego z Chorwacją, współpraca z sąsiadami spoza Unii Europejskiej ze
Wschodu i Południa oraz otwarcie perspektywy unijnej dla kolejnych państw w
Europie to założenia polityki otwartości, którą w trakcie prezydencji zamierza
prowadzić Polska.
O polskiej prezydencji możemy mówić już w czasie przeszłym, ale jej skutki będą
odczuwane w Europie jeszcze przez długi czas. Jak zatem oceniana jest polska prezydencja w
przeciągu pół roku po od zakończenia?
W dniach 14 – 15 grudnia 2011 roku na zlecenie TVP S.A. odbyły się badania TNS
OBOP dotyczące zadowolenia Polaków z polskiej prezydencji. Na pytanie o to, czy Polska
poradziła sobie z przewodnictwem w radzie UE 68% Polaków odpowiedziało, że tak, 28% że
nie, natomiast 4% - trudno powiedzieć. Jak widać po wynikach zdecydowana większość z nas
uważa, że Polska dobrze poradziła sobie z przewodnictwem w Radzie Unii Europejskiej1
Według Profesora Eckarta Stratenschulte, który od 1993 roku kieruje Akademią
Europejską w Berlinie Polska zasłużyła na pozytywną ocenę i dobrze wywiązała się ze swojej
roli. Mimo wszystko jednak Polsce trudno było nadać tej prezydencji indywidualny wyraz.
Miało to również związek z faktem, że zmiany wprowadzone przez traktat lizboński 1 http://www.tvp.pl/publicystyka/polityka/polska-prezydencja-w-radzie-unii-europejskiej/aktualnosci/polacy-
zadowoleni-z-prezydencji/6045613
doprowadziły do zmniejszenia znaczenia prezydencji Rady. Zdaniem Profesora w ciągu
ostatnich sześciu miesięcy wszystko kręciło się wokół euro. Polska nie jest jeszcze członkiem
strefy euro, dlatego też decydujące decyzje nie zapadały w Warszawie, lecz w Paryżu i
Berlinie. Kolejnym sukcesem zauważonym przez Stratenschulte jest zajęcie się sprawą
europejskiego patentu. To bardzo ważne dla gospodarki, ponieważ sprawia, że w przyszłości
łatwiej będzie otrzymać patent obowiązujący w całej UE. Profesor wymienia również
podpisaną umowę akcesyjna z Chorwacją, choć to również nie był pomysł Polski, gdyż
negocjacje w tej sprawie toczyły się już od 2005 roku. „Istnieje wiele sukcesów, które można
by sobie przypisać, ale tak naprawdę są one kontynuacją polityki rozpoczętej przez
poprzednie prezydencje.” – kończy Stratenschulte.2
Już w drugim tygodniu grudnia 2011 roku na temat oceny polskiej prezydencji
wypowiedział się ówczesny szef Komisji Europejskiej - Jose Manuel Barroso. Zaznaczył on,
że polska prezydencja spełniła oczekiwania Europejczyków, podtrzymała duch partnerstwa w
instytucjach europejskich oraz w państwach członkowskich UE. Wyraźnie podkreślił
profesjonalizm i entuzjazm z jakim, trzydzieści lat po wprowadzeniu stanu wojennego, Polska
podeszła do sprawowania prezydencji. Barroso wyraził wdzięczność dla Polskiego Premiera,
a także nazwał go „wzorem dla innych”.3
Według eksperta waszyngtońskiego Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA)
Roberta Krona, polską prezydencję cechują "trzy C": competence (kompetencje), confidence
(wiara w siebie) i comfort within EU (dobra pozycja w Unii Europejskiej). Kron podkreślił,
że prezydencję ułatwia Polsce stosunkowo dobra sytuacja gospodarcza i stabilny rząd. – „Jest
to prezydencja dobrze przygotowana, z właściwymi celami. Ambitna, ale nie ponad miarę” -
powiedział. Za główne sukcesy polskiej prezydencji uznał postępy w kształtowaniu wspólnej
polityki energetycznej Unii – zaznaczył on, że „UE jest dziś bliższa takiej polityce, niż
podczas prezydencji węgierskiej”. Według eksperta CEPA, Polska bardzo dobrze promuje
także różnorodność źródeł energii.4
"Polska prezydencja pokazała swoje zaangażowanie w sprawy europejskie, ale nie
uczestniczyła w rozwiązywaniu największego problemu, czyli kryzysu euro. Wszystko
przez to, że Polska nie należy do eurolandu" – ocenił belgijski dziennik "Le Soir".5
Zdaniem Francoisa Bafoila – francuskiego eksperta do spraw Europy Środkowej i
Wschodniej z Francuskiej Akademii Nauk (CNRS) polska prezydencja była „znakomicie
przygotowana” i należy pochwalić tutaj wyróżniającą się mobilizację polskiej administracji
publicznej. Jednak tak on, jak i inni Francuscy eksperci zgodnie zauważają, że w obliczu
niespodziewanych wielkich wydarzeń międzynarodowych, początkowe priorytety polskiej
prezydencji - w tym zwłaszcza Partnerstwo Wschodnie, bezpieczeństwo energetyczne UE czy
postęp w budowie europejskich sił obronnych straciły na znaczeniu w obliczu
2 http://www.european-circle.pl/polityka-wydarzenia/wladza-rzad/datum/2012/02/06/pozytywna-ocena-polskiej-
prezydencji.html 3 http://www.polskatimes.pl/artykul/483155,barroso-polska-prezydencja-spelnila-nasze-oczekiwania,id,t.html
4 http://wiadomosci.onet.pl/raporty/polskie-przewodnictwo-w-ue/usa-pozytywna-ocena-polskiej-
prezydencji,1,4881378,wiadomosc.html 5 http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-le-soir-polska-zaangazowana-w-ue-ale-bez-wplywu-na,nId,424438
niespodziewanych wielkich wydarzeń międzynarodowych. Jednocześnie specjaliści uważają,
że w tej sytuacji bilans polskiej prezydencji jest trudny do jednoznacznego ocenienia.
"Prezydencja polska została zupełnie zmiażdżona przez kryzys zadłużenia: najpierw w Grecji
i państwach Południa UE, a potem w całej strefie euro. Stąd głos Polski nie był słyszalny" -
podkreślił Bafoil.6
W opinii Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „PKPP LEWIATAN” w czasie
polskiej Prezydencji Europa nie rozwiązała swoich problemów. Kolejne szczyty przywódców
UE – zbyt często nazywane spotkaniami ostatniej szansy – kończyły się mało spektaku-
larnymi ustaleniami. Nie udało się zamknąć dyskusji o zasadach mających wzmocnić
dyscyplinę finansową w strefie euro, jednakże pół roku to zbyt krótko, aby rozwiązać kłopoty
unijne i znaleźć remedium na wszelkie bolączki – najnowsze oraz zdiagnozowane nawet kilka
lat temu. Jest to jednak wystarczająco długo, aby wywrzeć dobre wrażenie na politykach i
obywatelach Unii, pokazać profesjonalizm i sprawność organizacyjną. „Prezydencja była
wyzwaniem logistycznym, ale przed wszystkim inwestycją w markę Polski na forum Unii
Europejskiej. Komentarze i gratulacje, które mam okazję przyjmować od kolegów i koleżanek
z całej Europy utwierdzają mnie w przekonaniu, że w pełni wykorzystaliśmy możliwości,
które daje Prezydencja, pamiętając jednocześnie o jej ograniczeniach, choćby tych wyni-
kających z ostatnich zmian traktatowych” – powiedziała Henryka Bochniarz - Prezydent
Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan oraz Wiceprezydent
Businesseurope.7
W rodzimym środowisku sejmowym wielu posłów również wypowiadało się co do oceny
polskiej prezydencji - Ruch Palikota zarzucił jej „kompletną impotencję", PiS wytknął
polskiej prezydencji bierność w sprawie kryzysu gospodarczego i nadregulację ws.
Partnerstwa Wschodniego, według Solidarnej Polski była ona „jedną wielką porażką".
Koalicja natomiast broniła polskiego przewodnictwa.
Poseł Tomasz Lenz (PO) zaznaczył, że Polska w czasie prezydencji - z ministrem
Sikorskim na czele - była aktywna w działaniach dotyczących obszaru Afryki Północnej.
Podpisanie traktatu akcesyjnego z Chorwacją Lenz uznał za sukces.
Poseł PiS Krzysztof Szczerski często nawiązywał do słów Sikorskiego, że polska
prezydencja działała w imię zasady "więcej Europy". Jak ocenił, w czasie polskiej
prezydencji dziennik urzędowy UE wzbogacił się o 200 numerów, "co oznacza około tysiąca
nowych regulacji". - Czy to według rządu, według PO, oznacza więcej Europy? - pytał poseł.
Przedstawiciel Ruchu Palikota, Robert Biedroń, wytykał Polsce, że nie zrobiła nic z tym,
że "istnienie strefy Schengen jest coraz częściej kwestionowane", co oznacza porażkę
koncepcji otwartej Europy. Poseł powiedział też o porażce polityki wschodniej. Biedroń
ocenił, że szczyt Partnerstwa Wschodniego pokazał "kompletną impotencję polskiego rządu"
w kwestii tego projektu. - To była prezydencja bardzo nierówna - powiedział poseł. Uznał, że
jej końcówka "była świetna", za co - jak mówił - chciałby pochwalić Radosława Sikorskiego.
Poseł PSL Franciszek Stefaniuk pochwalił polską prezydencję za to, że udało się
6 http://serwisy.gazetaprawna.pl/prezydencja/artykuly/579294,francja-o-prezydencji-glos-polski-nie-byl-
slyszalny.html 7 http://pkpplewiatan.pl/
zachować obecny poziom finansowania dla Polski w propozycji nowego budżetu na lata
2014-20. „Oby zakończyło się to pozytywnym dla nas finałem” - podsumował.
Posłanka Solidarnej Polski Marzena Wróbel oceniła, że polska prezydencja w UE "to jest
jedna wielka porażka". W tym kontekście powiedziała m.in. o tym, że polski budżet będzie
sprawdzany przez Komisję Europejską, a my wszyscy złożymy się na ratowanie strefy euro,
"w której funkcjonują ludzie, którzy zarabiają znacznie więcej niż polscy emeryci i polscy
pracownicy".8
Jak widać po przytoczonych przez nas artykułach z gazet, wypowiedziach szanowanych w
świecie polityki osobistości, czy odczuciach zwykłych obywateli, przewodnictwo Polski w
Radzie Unii Europejskiej odebrane zostało pozytywnie przez zdecydowaną większość z nich.
W naszej opinii, podobnie jak w opinii PKPP – nie da się naprawić Europy w 6 miesięcy, ale
można przez ten czas wywrzeć dobre wrażenie na Europie i pokazać się z jak najlepszej
strony, co Polsce się udało. Warto zwrócić uwagę na zaskakujące zdanie polskich polityków –
negatywne oceny polskiej prezydencji najczęściej wystawiali właśnie polscy
parlamentarzyści. „Lekarzu – ulecz sam siebie!” – ciśnie nam się na usta, a jednocześnie
jesteśmy przekonani, że zmiany zapoczątkowane podczas polskiej prezydencji będą miały
pozytywny wpływ na całą Unię Europejską.
8 http://www.rp.pl/artykul/790743.html?print=tak&p=0
Wymiar społeczno-ekonomiczny
1. Ocena poziomu rozwoju społeczno – ekonomicznego Polski na tle
pozostałych państw UE
Polska jest krajem rozwijającym się w średnim tempie. Mimo to, ze względu na
sytuację ekonomiczną Europy, walkę z kryzysem strefy Euro etc., to właśnie nasz kraj w roku
2011 zanotował niemal najwyższy (lepsze wyniki miała tylko Łotwa, Litwa i Estonia, które
rozpoczęły bum ekonomiczny) wskaźnik realnego wzrostu PKB. Wyniósł on 4,3% względem
roku poprzedzającego. Było to niemal 3% więcej niż średnia dla całej dwudziestki siódemki,
która wyniosła 1,5%. Trzeba również pamiętać, że kilka krajów w tym roku uległo recesji. W
najgorszej sytuacji znalazła się Grecja, której PKB zmniejszyło się o 6,9%, a za nią była
Portugalia z -1,6%.9
Aby lepiej ocenić poziom rozwoju, należy się również przyjrzeć wartościom PKB per
capita. Co odróżnia je od wzrostu PKB to fakt, że są bardziej miarodajne jako wskaźnik
aktualnego rozwoju, a nie prognostyk na przyszłość. I tak, średnia PKB per capita 27 krajów
UE w 2010 roku wyniosła 24 400 Euro. Wartość dla Polski była równa 15 300 Euro, co daje
wynik ok. 63% średniej unijnej. Nie jest to wiele, ale trzeba pamiętać, że tempo rozwoju
gospodarczego mamy jedno z najszybszych w UE, dzięki czemu będziemy (o ile nie wystąpi
kolejny kryzys) sukcesywnie nadrabiać straty i być może dogonimy pewnego dnia czołówkę
europejską, do której (pod względem PKB per capita) należą dzisiaj Luksemburg – 66 300
Euro na mieszkańca (co daje 271% średniej unijnej), Holandia – 32 500 Euro (133% średniej
unijnej) oraz Irlandia - 31 100 Euro (128% średniej). PKB per capita Irlandii rokrocznie
maleje i z pewnością w kolejnych latach będzie się bardziej zbliżało ku średniej UE.
Najniższe PKB per capita w Unii Europejskiej zanotowano w 2010 roku w Bułgarii – 10 700
Euro, co w oznacza iż wyniosło ono ok. 44% średniej UE.10
Wskaźnik poziomu zatrudnienia w grupie wiekowej 15-64 lata w roku 2011 jest
niższy w Polsce niż w większości krajów wspólnoty. W kraju nad Wisłą zaledwie 59,7% osób
w tej grupie wiekowej posiada pracę. W większość państw członkowskich jest to ponad 60%,
a w najlepiej rozwiniętych ponad 70% (Dania, Niemcy, Austria, Szwecja). Z drugiej strony
Bułgaria, czy znajdujące się w recesji Włochy oraz Grecja mają niższy wskaźnik zatrudnienia
niż Polska, ale to nie z nimi chcemy przecież konkurować na rynkach światowych, a z
poważnymi graczami, takimi jak Niemcy, Wielka Brytania czy Francja, którym niestety
ustępujemy jeszcze pod niemal każdym względem (ratuje nas nieco tempo wzrostu PKB).
Sytuacja oczywiście może ulec zmianie zależnie od tego, jak rozwinie się przyszłość strefy
Euro, która zdaje się nie być już tak kolorowa jak zakładano na początku. Jej upadek może
spowodować tąpnięcia na rynku światowym i trochę zbliżyć nas (jeżeli nie wejdziemy do
strefy) do najbogatszych krajów UE.
9 http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&plugin=1&language=en&pcode=tsieb020
10 http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tec00001&plugin=1
Jednym z kilku wskaźników, które dobrze oddają poziom rozwoju państwa jest
Human Development Index – czyli HDI. Wskaźnik rozwoju społeczno-ekonomicznego został
wprowadzony przez ONZ właśnie po to, aby móc porównać ze sobą kraje pod względem
rozwoju. Wskaźnik ten powstaje w oparciu o takie dane jak:
- oczekiwana długość życia
- oczekiwana liczba lat edukacji
- średnia liczba lat edukacji otrzymanej przez osoby w wieku lat 25 i więcej
- dochód narodowy per capita w USD wg. parytetu siły nabywczej
Od lat liderem rankingu HDI jest Norwegia (tylko w latach 2007 i 2008 ustąpiła
miejsca Islandii). Również w 2011 roku to Norwegia miała najwyższy wskaźnik HDI – 0,943.
Najlepiej rozwiniętym krajem UE według tego wskaźnika była Holandia z wynikiem 0,910,
następnie Irlandia (0,908), Niemcy (0,905) i Szwecja (0,904). Polska jest aktualnie na 39
miejscu na świecie pod względem HDI. Nasz wynik to 0,810, a niewiele mniej osiągnęły
Litwa, Portugalia i Łotwa. Wszystkie wyżej wymienione kraje należą do grupy „bardzo
rozwiniętych”.11
Inflacja jest kolejnym wskaźnikiem, który może pomóc ocenić stopień rozwoju
społeczno-ekonomicznego. Średni wskaźnik inflacji dla UE w 2011 roku wyniósł 3,1%. W
Polsce był on wyższy o 0,8% (3,9%), co w porównaniu z rokiem 2010, kiedy wynosił 2,7%
jest niepokojące. Wzrost cen w roku 2011 był odczuwalny i najprawdopodobniej wskaźnik
ten będzie w 2012 jeszcze wyższy, co już można zaobserwować nawet na sklepowych
półkach. Wiele produktów żywnościowych drożeje w zawrotnym tempie (200% wzrost cen
jajek, rosnące ceny wędlin itp.). Nie jest to oczywiście dobry znak, ale trzeba zauważyć, że
podobne zjawisko dosięgnęło wiele krajów Europy. I tak wskaźnik inflacji w 2011 roku w
Wielkiej Brytanii wyniósł aż 4,5%, w Rumunii 5,8% czy 5,1% w Estonii. Najniższe wartości
przyjął on w Irlandii – 1,2% oraz w Szwecji – 1,4%.12
Pomimo, iż przewidywana długość życia jest jednym ze składowych elementów HDI,
warto jest przyjrzeć się jej bliżej. Na tej podstawie można łatwo ocenić poziom rozwoju kraju,
opieki medycznej czy świadczeń socjalnych. Im dłuższe życie, tym lepiej. W Polsce są to ok.
72 lata i wielkość ta zwiększa się każdego roku. Mimo wszystko widać sporą dysproporcję
pomiędzy naszym krajem, a bogatymi krajami zachodnimi, takimi jak Francja, Niemcy,
Dania, Irlandia, Wielka Brytania, Islandia, w których to przewidywana długość życia wynosi
blisko 80 lat. Zaledwie w kilku krajach UE wskaźnik ten jest niższy niż w Polsce, a jedynie w
dwóch jest on poniżej poziomu 70 lat – a są to Łotwa i Litwa, gdzie wynosi on ok. 68 lat.
Polska rozwija się prężnie. Oczywiście można by oczekiwać szybszego tempa
wzrostu, dogonienia krajów zachodnich czy mocniejszej pozycji na arenie międzynarodowej.
Należy jednak pamiętać, że jeszcze nie tak dawno Polska była dla większość pierwszym
krajem Europy Wschodniej, nie wartym uwagi i prawie bez szans na stworzenie konkurencji
11
http://hdr.undp.org/en/media/HDR_2011_EN_Tables.pdf 12
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&language=en&pcode=tsieb060&tableSelection=1&foo
tnotes=yes&labeling=labels&plugin=1
dla rozwiniętych graczy europejskich, takich jak np. Niemcy. Dzisiaj ten kraj zaliczany jest
już do Europy Środkowej, daje sobie samodzielnie radę z recesją, która dosięgnęła Europę i
ani myśli zmienić te trendy. Minie wiele czasu, zanim poziom życia w Polsce osiągnie ten
sam pułap co w zamożnych krajach UE, ale z pewnością tak się stanie. Dzisiaj, kiedy Grecja
jest w kryzysie, Hiszpania zaczyna się zmagać z problemami i niezbędna jest im pomoc z
zewnątrz,13
Polska radzi sobie bardzo dobrze. Według planów Polska do 2015 roku zmniejszy
deficyt budżetowy poniżej 3% PKB, a dług publiczny być może spadnie do 55% PKB.
Polskie obligacje skarbowe wg. analityków są lepszym wyborem niż Niemieckie czy
Amerykańskie, gdyż stopa zwrotu w lokalnej walucie może wynieść aż 8,3% (w porównaniu
do 4% z niemieckich i 3% z amerykańskich).14
Polska jest z pewnością krajem rozwiniętym, który stwarza całkiem niezłe warunki do
inwestycji. Dzięki dobrej współpracy z innymi krajami najprawdopodobniej również w tym
roku zanotujemy wzrost gospodarczy przewidywany na poziomie przynajmniej 2,7%.15
2. Ocena klimatu biznesowego w Polsce na tle pozostałych państw Unii
Europejskiej
Warunki dla prowadzenia biznesu w Europie są różne. Głównym wyznacznikiem
oceny klimatu inwestycyjnego dla danego kraju jest kondycja gospodarki. Na przestrzeni
ostatnich lat dużo się w tej kwestii zmieniło – głównym sprawcą zmian był kryzys
gospodarczy , który wywarł istotny wpływ na warunki dla prowadzenia biznesu. Skutki tego
są ciągle odczuwalne, chociaż widoczna jest poprawa. Polska odczuła kryzys o wiele słabiej
w porównaniu do innych krajów Unii Europejskiej (szczególnie państw bałtyckich, które
ucierpiały najbardziej). Dzięki temu pozycja naszego kraju pod względem tworzenia
warunków dla biznesu znacząco polepszyła się. Inną kwestią jest fakt, iż polska gospodarka
przechodzi ciągłe zmiany związane z transformacją gospodarczą po 1989 roku. Zmiany te
ciągle postępują tworząc coraz korzystniejsze regulacje dla biznesu. Pod tym względem
Europa Zachodnia wciąż przoduje ze względu na dłuższe tradycje wolnorynkowe. Dla
utrzymania konkurencyjności gospodarczej niezbędne są również odpowiednie regulacje
prawne, usprawniające prowadzenie biznesu i zapewniające jego dalszy rozwój. Dlatego też
wszystkie te kwestie będą brane pod uwagę łącznie.
13
http://edition.cnn.com/2012/06/11/business/spain-relief-reflection/index.html?hpt=ieu_c1 14
http://www.economist.com/blogs/easternapproaches/2012/02/well-done-warsaw 15
http://www.economist.com/node/21555619
Statystyki odnośnie klimatu inwestycyjnego w Europie i na świecie zawarte są w
raporcie „Doing Business” przygotowanym przez Bank Światowy na rok 201216
. Przedstawia
on ranking państw pod względem łatwości w prowadzeniu biznesu. W tym rankingu Polska
uzyskała 62 miejsce ( trzystopniowy spadek w porównaniu do 59 miejsca z roku 2011).
Wśród krajów europejskich Polska uplasowała się na niewysokiej 28 pozycji.
Pozycja w Europie Pozycja w świecie Kraj
1. 5. Dania
2. 6. Norwegia
3. 7. Wielka Brytania
4. 9. Islandia
5. 10. Irlandia
6. 11. Finlandia
7. 14. Szwecja
8. 19. Niemcy
9. 21. Łotwa
28. 62. Polska
Źródło: opracowanie własne na podst. www.doingbusiness.org
Metodologia rankingu oparta jest na 10 kategoriach regulacji biznesowych. Każda z podanych
niżej kategorii ma określony współczynnik w zależności od tego jak ważną rolę odgrywa w
kreowaniu klimatu biznesowego. Dane opierają się na badaniach ankietowych, które są
dodatkowo weryfikowane. Kategorie to:
1. Założenie firmy,
2. Zdobycie zezwolenia na budowę,
3. Nabycie i rejestracja nieruchomości,
4. Zakończenie działalność,
5. Uzyskanie kredytu,
6. Podłączenie elektryczności,
7. Ochrona inwestorów,
8. Płacenie podatków,
16
http://doingbusiness.org/data/exploreeconomies/poland
9. Egzekwowanie kontraktów,
10. Handel zagraniczny.
Analizując pozycję Polski odnośnie procedur wymaganych do założenia własnego biznesu
osiągamy wynik zbliżony do średniej krajów OECD (6-5). Różnicą która rzuca się w oczy jest
natomiast czas realizacji formalności związanych z założeniem firmy. W przypadku Polski
zajmuje to aż 32 dni, czyli niemal 3 razy więcej niż średnia (12). Biurokracja i opieszałość
urzędów jest tutaj znaczącym utrudnieniem zabierającym cenny czas. Dodatkowo nasz kraj
spadł w kategorii „Założenie firmy” o 11 pozycji w stosunku do roku ubiegłego, co niezbyt
dobrze rokuje na przyszłość.
L.p Kraj
Czas rejestracji Sp.z.o.o. w
dniach
1 Malta 2
2 Węgry 4
3 Belgia 4
4 Słowenia 6
5 Portugalia 6
6 Włochy 6
7 Dania 6
8 Francja 7
9 Estonia 7
10 Polska 32
Źródło: opracowanie własne na podst. www.doingbusiness.org
Odnośnie innych dziedzin, Polska wypada fatalnie pod względem wydawania
pozwoleń na budowę. Z liczbą 30 procedur oraz 301 dni na uzyskanie pozwolenia odstajemy
od średniej światowej, która wynosi odpowiednio 14 procedur i 152 dni. Fakt ten rzutuje
również na liczbie inwestycji i tempa budowy infrastruktury. Nie zachęca inwestorów do
rozwijania działalności i spowalnia ogólny rozwój gospodarczy. Do zmiany tej sytuacji
wystarczą odpowiednie regulacje prawne. Ich wprowadzenie może dodatkowo przyśpieszyć
wzrost przy stosunkowo niewielkich nakładach pracy przy wprowadzeniu nowego prawa.
Czas tracony jest na formalności także w innych badanych kategoriach. Przy płaceniu
podatków, czas poświęcony na to jest aż o 110 godzin dłuższy od średniej wartości dla innych
krajów. Podobnie jest z rejestracją nieruchomości, gdzie różnica wynosi nawet 121 dni.
Wszystkie te opóźnienia poważnie rzutują na wiarygodność naszej gospodarki, zniechęcają
inwestorów i zabierają im cenny czas, który trudno jest przeliczyć na wartość materialną.
Pozycję Polski w rankingu ratują możliwość uzyskania kredytu. Jest to zasługa
stosunkowo dobrej sytuacji polskich banków które nie ucierpiały na kryzysie w takim stopniu
jak banki zachodnie i częściej przyznają kredyty na inwestycje. Na plus można też zaliczyć
funkcjonowanie Biura Informacji Kredytowej pomagającego w kwestiach formalnych
związanych z uzyskaniem kredytu.
Powyższe przykłady to tylko część raportu17
, gdzie znaleźć można szczegółowe
analizy dotyczące zakładania działalności gospodarczej w Polsce. Raport ten, chociaż nie
idealny, wskazuje kierunek w którym powinna podążać polska gospodarka, oraz jakie zmiany
należy przeprowadzić aby usprawnić proces rejestracji i zakładania firm.
Innym źródłem informacji o klimacie biznesowym w Polsce jest raport Krajowej Izby
Gospodarczej „Klimat Biznesowy w Polsce i w Europie na 2012”18
. Jest to ogólnoeuropejska
ankieta, przeprowadzona przez izby ze wszystkich krajów i regionów Europy.
Przedsiębiorcom zadawane są pytania odnośnie aktualnych wyników swoich firm oraz
oczekiwaniach w perspektywie kolejnego roku. Odpowiedzi udzieliło prawie 70000
przedsiębiorców z całej Europy, w tym 2315 z Polski, tak więc jest to dosyć miarodajna
ankieta. Pytania zawarte w ankiecie dotyczą obrotów, sprzedaży krajowej, eksportu,
zatrudnienia, inwestycji a także warunków prowadzenia biznesu.
W badaniu dotyczącym Polski wzięto pod uwagę firmy ze wszystkich 16
województw. Odpowiedzi na pytania zostały przeliczone na wartość procentową a następnie
17
http://doingbusiness.org/data/exploreeconomies/poland 18
http://www.kig.pl/files/Aktualnosci/Rezultaty%20badania%20EES2012.pdf
nadano im wagę w zależności od rozmiaru przedsiębiorstwa oraz sektora działalności. Wśród
uczestników tegorocznego badania 52% stanowili przedsiębiorcy reprezentujący firmy mikro
(zatrudniające od 1 do 9 pracowników); 29% - firmy małe (10-49 pracowników); 14% - firmy
średnie (50-249 pracowników) i 5% - firmy duże (ponad 250 pracowników).
Źródło: http://www.kig.pl/files/Aktualnosci/Rezultaty%20badania%20EES2012.pdf
Analizując powyższe wyniki widzimy tendencję rosnącą w wynikach przedsiębiorstw.
Większość badanych firm odnotowała lepsze wyniki w porównaniu do roku poprzedniego
(2010). Wszystkie wskaźniki idą w górę w porównaniu u rokiem ubiegłym. Wynikiem tego
jest wzrost dochodów przedsiębiorstw. Niepokoi fakt bardzo niskiego zaufania biznesowego.
Ale i w tym przypadku sytuacja wygląda lepiej niż rok wcześniej. Wzrosła natomiast liczba
niezadowolonych z warunków prowadzenia działalności gospodarczej. Oczekiwania we
wszystkich przypadkach są niewiele niższe od zeszłorocznych. Świadczy to o obawach co do
niepewnej przyszłości przedsiębiorców, którzy zapewne ostrożniej będą podchodzić do
przeprowadzania jakichkolwiek zmian w swoich przedsiębiorstwach. Mimo tego pod
względem obrotów, sprzedaży krajowej oraz inwestycji polscy przedsiębiorcy przejawiają
najwyższy optymizm w Unii Europejskiej.
Na podstawie przeanalizowanych rankingów polska gospodarka nie prezentuje się
jako konkurencyjna. Główną przeszkodą jest tutaj nadmierna i niewydajna biurokracja.
Wyniki te są dodatkowo niepokojące ze względu na fakt, iż mogą być brane pod uwagę przy
podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Dodatkowo przewidywania przedsiębiorców co do
przyszłości swoich firm są mniej optymistyczne. Jednak realne wyniki przedsiębiorstw idą w
górę. Sprzyja temu m.in. łatwość w przyznaniu kredytu i opieka inwestorów.
Klimat inwestycyjny ma niezwykle ważną rolę w napędzaniu gospodarki i
utrzymywaniu wzrostu gospodarczego. Nowe inwestycje dają nowe miejsca pracy i większy
dochód narodowy. Dotyczy to zarówno kapitału zagranicznego jak i krajowego. Niestety
Polska w tym rankingu nie uzyskuje wysokiej pozycji. Odbija się to na liczbie nowych
inwestycji w naszym kraju, które często są determinowane przez wyniki takich lub
podobnych rankingów. Nie zawsze są one miarodajne i szybko stają się nieaktualne, mimo
tego inwestorzy wciąż wzorują się na nich. Pod tym względem Polska odbiega od światowej
czołówki. Niemałe znaczenie miał też kryzys finansowy, który mocno ograniczył wszelkie
inwestycje. W kwestii prawnej wprowadzono kilka istotnych reform dla poprawy klimatu
inwestycyjnego, jednak ciągle jest to kropla w morzu potrzeb. Tutaj potrzebne są
zdecydowane działania polityków. Polska posiada wysoki potencjał w tej dziedzinie, teraz
należy go umiejętnie wykorzystać
3. Ocena jakości i satysfakcji z życia w Polsce na tle innych państw UE
Polska jako państwo byłego bloku komunistycznego boryka się od czasów
transformacji z problemem rozwoju gospodarczego kraju oraz życia społecznego. Ciągle
daleko nam do ścisłej światowej, bądź europejskiej czołówki pod względem jakości i
satysfakcji życia. Czym w zasadzie definiujemy te pojęcia? Jak je mierzymy? Idąc tropem
dochodzimy do wniosku, że ciężko szukać jednoznacznej definicji jakości życia gdyż jest to
pojęcie interdyscyplinarne.
„Jedna z pierwszych definicji, według Dalkey i Rourke, sformułowana w 1972 roku,
mówiła, że na jakość życia składają się satysfakcja z życia i poczucie szczęścia. Campbell z
kolei podał, że na jakość życia składa się sto-pień zaspokojenia w określonych z góry
dziedzinach życia: małżeństwo, życie rodzinne, zdrowie, sąsiedzi, znajomi, zajęcia domowe,
praca zawodowa, życie w danym kraju, miejsce zamieszkania, czas wolny, warunki
mieszkaniowe, wykształcenie i standard życia. Inny badacz jakości życia, Flanagan w 1978
roku zwrócił uwagę, że określone z góry sfery życia mogą mieć różne znaczenie dla badanych
osób, dlatego do oceny poziomu zadowolenia z poszczególnych dziedzin życia zaproponował
on użycie wskaźnika wagi, pozwalającego ocenić jak ważne są analizowane sfery życia dla
badanego. Uważał on, że oceniana w ten sposób jakość życia stanie się bardziej
subiektywna.”19
.
Do mierzenia jakości życia powstał szereg indeksów, takich jak np.: Indeks jakości
życia Ferrans i Powers z 1992 roku czy też World Health Organization Quality of Life
Instrument (WHOQOL). Ważnym wskaźnikiem do określania jakości życia jest także
utworzony przez The Economist w 2005 roku Quality of Life Index (Wskaźnik Jakości
Życia). Mierzy on poziom życia i jego satysfakcji przy użyciu metod społecznych,
klimatycznych, geograficznych a nie tylko stricte ekonomicznych jak PKB PC, PKB PC PPP
itp. W 2010 roku Polska w rankingu Jakości Życia otrzymała średnią notę 71 punktów,
najlepiej wypadł poziom wolności 100 punktów i bezpieczeństwo 86 punktów natomiast
najgorzej plasują się: koszt życia 51 punktów co oznacza wysokie koszty życia oraz
gospodarka, co możemy łączyć z kryzysem gospodarczym 2008-201220
. Porównując inne
kraje UE i Europy otrzymujemy następujące średnie noty: Francja (I miejsce w ranking 2010
19
http://www.wydawnictwo.umlub.pl/psychiatry/pl/artykul/pobierzPdf/id/3049 dostępne 9 czerwca 2012 rok 20
http://www1.internationalliving.com/qofl2010/show_country.php?country=Poland dostępne 9 czerwca 2012 rok
rok) 82 punktów, Szwajcaria 81 punktów (III miejsce), Niemcy 81 (IV miejsce), Belgia 78
punktów, Włochy i Holandia 77 punktów, Hiszpania 76 punktów, Szwecja 71 punktów (warto
dodać, że jest to wynik taki sam jaki uzyskała Polska - na dosyć niskiej pozycji krajów
skandynawskich zaważył ostry klimat, długa zima i wysokie ceny artykułów spożywczych).
Outsiderami europejskimi są: Rosja 54 punkty, Ukraina 62 punkty, Albania 63 punkty,
Rumunia 65 punktów oraz Islandia 6721
(niska nota jak na kraj wysoko rozwinięty, możemy
łączyć ją z: bardzo wysokimi kosztami życia, rozbitą gospodarką po kryzysie finansowym i
bardzo srogim klimatem).
Poziom życia warto także zbadać Indeksem Giniego, czyli wskaźnikiem nierówności
społecznych – im jest on wyższy tym większe nierówności zachodzą w danym państwie.
„Współczynnik Giniego, indeks Giniego, wskaźnik Giniego – stosowana w statystyce (i jej
zastosowaniach, takich jak ekonometria ) miara koncentracji (nierównomierności) rozkładu
zmiennej losowej . Nazwa wskaźnika pochodzi od nazwiska jego twórcy, włoskiego
statystyka, Corrado Giniego.”22
Tabela: Porównanie Indeksu Gini w wybranych krajach Europy.
Kraj Austria Polska Rumunia Norwegia Grecja
Rok I
badania 26 (2007)
34.2
(2008)
33.3
(2010) 25 (2008) 33 (2005)
Rok II
badania 31 (1995)
31.6
(1998)
28.8
(2003)
25.8
(1995)
35.4
(1998)
Kraj Francja Estonia Bułgaria Belgia Niemcy
Rok I
badania
32.7
(2008)
31.3
(2010)
45.3
(2007)
28
(2005) 27 (2006)
Rok II
badania
32.7
(1995)
37
(1999)
26
(2001)
28.7
(1996)
30
(1994)
Źródło: Opracowanie własne na podstawie: https://www.cia.gov/library/publications/the-world-
factbook/fields/2172.html
Jak widzimy w powyższej tabeli Polska plasuje się w czołówce nierówności
społecznych w Europie, sytuacja gorsza jest tylko w Bułgarii. Bardzo wysoki wskaźnik Gini
odnotowywany jest także w Grecji i Rumunii. Z państw zachodnich źle wypada Francja,
sytuację możemy tłumaczyć przepaścią rozwojową pomiędzy mieszkańcami bogatych miast
jak Lyon, Paryż a mieszkańcami obrzeży, którzy głównie są imigrantami z Afryki Północnej.
21
Zob. http://www1.internationalliving.com/qofl2010/ dostępne dnia 9 czerwca 2012 rok. 22
http://www.szkolnictwo.pl/szukaj,Współczynnik_Giniego dostępne dnia 9 czerwca 2012 rok.
Wartko także zauważyć, że Polska jest jednym z krajów gdzie sytuacja pogorszyła się na
przestrzeni lat. Mamy wyższy wskaźnik Gini w roku 2008 niż był w 1998 roku. Podobnie jest
w Belgii czy Bułgarii.