8
XVI MIĘDZYNARODOWY KONKURS PIANISTYCZNY IM. FRYDERYKA CHOPINA THE 16 TH INTERNATIONAL FRYDERYK CHOPIN PIANO COMPETITION EGZEMPLARZ BEZPLATNY | FREE COPY październik | october 2010 09 ISSN 2082-2774 Warszawa | Warsaw, Poland RECENZJA | REVIEW DOROTA SZWARCMAN: Plotkarski opis życia Marthy. „Dziecko i czary” francuskiego dziennikarza Oliviera Bellamy. | Facts and gossip. „Martha Argerich – L’enfant et les sortilèges” by the French journalist Olivier Bellamy >4 FELIETON | OPINION Czy dalekowschodnia pianistyka jest jednolita? Nie – różnice w interpretacjach są jednak zbyt wyraźne. | Is Asian pianism a monolith? Not at all. e differences are fairly obvious, if you listen carefully >4 HISTORIA | HISTORY KRZYSZTOF KOMARNICKI: O jednym z największych falszerstw w historii muzyki. Chopin nie pisal erotycznych listów! | One of the biggest hoaxes in music history. Chopin did not write erotic letters! >6 Wywiad | Interview Martha Argerich | >5 JACEK DEHNEL Perly i kluski | Pearls and noodles Martha Argerich, Maria João Pires

FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

  • Upload
    vodien

  • View
    220

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

X V I M I Ę DZ Y N A R O D O W Y KO N K U R S P I A N I S T YC Z N Y I M . F R Y D E R Y K A C H O P I N AT H E 1 6 T H I N T E R N A T I O N A L F R Y D E R Y K C H O P I N P I A N O C O M P E T I T I O N

EGZE

MPL

ARZ

BEZ

PŁAT

NY

| FRE

E CO

PY

październik | october 2010

09ISSN 2082-2774

Warszawa | Warsaw, Poland

RECENZJA | REVIEW

DOROTA SZWARCMAN: Plotkarski opis życia Marthy.

„Dziecko i czary” francuskiego dziennikarza Oliviera Bellamy. | Facts and gossip. „Martha Argerich – L’enfant et les sortilèges” by the French journalist Olivier Bellamy >4

FELIETON | OPINION

Czy dalekowschodnia pianistyka jest jednolita? Nie – różnice w interpretacjach są jednak zbyt wyraźne. | Is Asian pianism a monolith? Not at all. � e diff erences are fairly obvious, if you listen carefully >4

HISTORIA | HISTORY

KRZYSZTOF KOMARNICKI: O jednym z największych fałszerstw w historii muzyki. Chopin nie pisał erotycznych listów! | One of the biggest hoaxes in music history. Chopin did not write erotic letters! >6

Wywiad | Interview MarthaArgerich

| >5JACEK DEHNEL Perły i kluski | Pearls and noodles

Martha Argerich, Maria João Pires

Page 2: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

2 | XVI Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina | dzień dziewiąty | 9 października 2010 r.

chopin express rozmowa | interview

MartHa argericH [wskazując na Katarzynę Popową- -Zydroń]: Pan wie, że to La Maestra zwycięzcy poprzed-niego Konkursu?

aleksander Laskowski: Oczywiście. co Pani »

myśli o rafale Blechaczu?Bardzo mi się podoba, chociaż słuchałam tylko jego

nagrań na youtube. To bardzo uczciwy muzyk, wyjąt-kowy i wrażliwy. Pewnego razu słuchałam Preludiów Chopina w radiu. Nie wiedziałam, kto gra. Zachwyci-łam się. A to był on.

chciałbym zapytać o Pani koncert na festiwalu »

„chopin i jego europa”……ten z Marią João Pires? Po raz pierwszy wystąpiłyśmy

razem w sposób całkowicie niezaplanowany. Staszek [Stanisław Leszczyński] powiedział, że pianista, który miał wykonać fortepianową wersję Koncertu skrzypco-wego Beethovena, odwołał występ. Zaproponował mi zastępstwo: II Koncert Beethovena. Odpowiedziałam wtedy: „no, nie wiem”. Następnego dnia powiedziałam, że wystąpię na 65 procent. Kolejnego, że na 78 procent. W hotelu spotkałam Marię João Pires i zrelacjonowa-łam jej całą sprawę. „Od roku nie grałam tego koncer-tu!” - powiedziałam. Ona na to: „A ja od sześciu mie-sięcy”. Postanowiłyśmy więc podzielić się tym utwo-rem. I tak się stało.

Myślę, że było to wydarzenie historyczne, po raz pierw-szy dwie pianistki podzieliły się jednym koncertem. Za-grałyśmy też Sonatę Mozarta, tę samą, którą grałam tu z Nelsonem Freire [KV 381]. Tego wieczora poczułam się bardzo szczęśliwa.

Jak się grało na fortepianie erarda z 1849 roku? »

Maria João uprzedzała mnie, że to bardzo trudne, bo ten instrument ma tylko dwie barwy. „A ty – dodała – potrafisz grać wszystkimi barwami świata. I co zrobisz?” Po koncercie krzyknęła: „Słyszałam wszystkie kolory! Udało ci się!”

Bardzo mi się podobało granie na starym fortepianie, chociaż nie miałam dużo czasu, żeby się przygotować. Inni pianiści podobno muszą szykować się dwa tygo-dnie, żeby dobrze wypaść. Ja miałam znacznie mniej czasu. Nie wiem, jak wyszło, bo nie słuchałam nagra-nia. Mam nadzieję, że dobrze.

czy możemy spodziewać się chopina w Pani »

nagraniu na instrumencie z epoki?Ale pomysł! Nie wiem.Stanisław Leszczyński: a może powinniśmy »

zorganizować Konkurs chopinowski, na którym uczestnicy będą grać na dawnych instrumentach?To byłby znakomity pomysł. Sama o tym niedawno

myślałam. Musieliby jednak grać w innej sali.Proszę na zakończenie powiedzieć, »

czy to ciężka praca być jurorem?To rzecz nadzwyczajna, bo Konkurs Chopinowski

jest najbardziej nadzwyczajny na świecie. Wszystko bardzo głęboko przeżywam. A także bardzo dużo się uczę, słuchając młodych artystów. Zdarzają się tu rzeczy arcyciekawe.MartHa argericH [do Stanisława Leszczyńskiego]: Staszek, jak się miewa Ivo Pogorelić? h

Najbardziej nadzwyczajny

mecenas roku chopinowskiego main sponsor of the chopin year

ii etaP – KOLeJnOść uczeStniKów, Dzień 1, 2 , 3 | 2nd Stage auDitiOnS OrDer, Day 1, 2, 3

Sobota, 9 października | Saturday, 9 october

10.00, peng cheng He, Čchiny/china10.50, Miroslav kultyshev, Črosja/russia 11.40 – 12.10 ČprzerWa | interMiSSion12.10, Hyung-Min Suh, Črepublika korei/republic of korea13.00, Leonard Gilbert, Čkanada/canada17.00, daniil trifonov, Črosja/russia17.50, kotaro nagano, ČJaponia/Japan18.40 – 19.10 ČprzerWa | interMiSSion19.10, Jayson Gillham, Čaustralia/australia20.00, Hélène tysman, ČFrancja/France

niedzieLa, 10 października | Sunday, 10 october

10.00, anna Fedorova, Čukraina/ukraine10.50, Leonora armellini, ČWłochy/italy11.40 – 12.10 ČprzerWa | interMiSSion12.10, airi katada, Japonia/Japan Č13.00, Fei-Fei dong, chiny/china Č17.00, claire Huangci, ČStany zjednoczone/uSa17.50, da Sol kim, Črepublika korei/republic of korea18.40 – 19.10 ČprzerWa | interMiSSion19.10, ching-yun Hu, Čchińskie tajpej/chinese taipei20.00, rina Sudo, Japonia/Japan Č

poniedziałek, 11 października | Monady, 11 october

10.00, paweł Wakarecy, Čpolska/poland10.50, yuma osaki, ČJaponia/Japan11.40 – 12.10 ČprzerWa | interMiSSion12.10, evgeni bozhanov, Čbułgaria/bulgaria13.00, Wai-ching rachel cheung, Čchiny/china17.00, Guillaume Masson, ČFrancja/France17.50, Jiayi Sun, chiny/china Č18.40 – 19.10 ČprzerWa | interMiSSion19.10, yury Shadrin, rosja/russia Č20.00, irene Veneziano, ČWłochy/italy

adam Harasiewicz (wywiad niebawem | in interview soon) Martha argerich

Page 3: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

9 October, 2010 | day nine | The 16th International Fryderyk Chopin Piano Competition | 3 

chopin express

Martha argerich: Do you know that this is La Maestra of the Competition winner from the previous edition? [she nods to Katarzyna Popowa-Zydroń].

Aleksander Laskowski: Of course. What do you »

think about Rafał Blechacz?I like him a lot, although I have listened to him on

YouTube only. He is a very honest, extraordinary and sensitive artist. Once when I heard Chopin’s Preludes on the radio, I didn’t know who was playing but I loved the interpretation. It turned out to be Rafał Blechacz.

Tell me about your concert at the “Chopin and »

his Europe” Music Festival.The one with Maria João Pires? This was the first

time we played together, and the whole thing was a bit improvised. Staszek [Stanisław Leszczyński] informed me that the pianist who was due to perform the piano version of Beethoven’s Violin Concerto had had to cancel at short notice. So he asked me to step in and perform Beethoven No. 2 in its place. My answer was simply “I don’t know”. The next day, I said that the odds are 65%. On the following day that went up to 78%. At the hotel I met Maria João and told her the whole story. “I haven’t touched this concerto for a year,” I said.

“And I for six months,” she replied. We decided to share the piece. I think that it was a historic moment – two pianists playing parts of the same concerto during one performance [Pires performed the first movement, Argerich the second and third movements]. We also played the same Mozart Sonata [K381] as I did here with

Nelson Freire in the opening concert of the Competition. That evening I felt really happy.

How did you like the Erard from 1849? »

Maria João warned me that it would be very difficult, and that piano has only two colours. “And you, she said, always use all the colours in the world. What will you do?” After the concert she exclaimed: „I have heard all the colours! You DID IT!” I really enjoyed playing an original piano, although I didn’t have much time to practise. Other pianists say that they need at least two weeks to play a period piano really well. I don’t know how it went, because I haven’t listened to the recording. I hope it was fine.

So maybe you should record a CD with Chopin »

on original instruments?A nice idea! But I don’t know.Stanisław Leszczyński: Maybe we should »

organize a Chopin competition on original instruments?That would be great. Actually, recently I have thought

about it myself. But they would have to play in a different hall.

My final question: is being a member of the »

Jury at the Competition really hard work?It is something extraordinary: this Competition is

very special. I am overwhelmed with high emotions all the time. I also learn lot when I listen to young pianists. They always spring surprises!MARTHA ARgERiCH [to Stanisław Leszczyński]: Staszek, how is Ivo Pogorelich? h

This Competition is very special

Sensacyjne chopinowskie nagrania młodziutkiej Argerich, zrealizowane w radiu w Berlinie i Kolonii, które dopiero teraz wydano na płytach. Nagranie Ballady g-moll pochodzi z 1959 roku. | Extraordinary Chopin recordings of the young Argerich which have been released only recently. They were made in radio studios in Berlin and Cologne.

„Argerich live“ to dodatkowa porcja adrenaliny. Z jej solowych nagrań

„na żywo“ to być może najlepsze, zarazem bardzo dobre technicznie. Nic dziwnego, powstało w Concertgebouw w Amsterdamie, słynącej z akustyki. | “Argerich live“ will give you additional adrenaline. It is perhaps her best solo performance captured “live”, and very well recorded indeed. No wonder, it was made in the Concertgebouw in Amsterdam.

Przez większość kariery Argerich była związana kontraktem z Deut-sche Grammophon. Jej nagrania firma wydała ostatnio w trzech ze-stawach. Wśród nagrań solowych m.in. muzyka Chopina i Schumanna. | Most of her career she recorded for Deutsche Grammophon. All of her recordings have been recently reissued in three boxes.

Dyskografia Marthy argerich to niemal setka płyt, wśród nich nagrania z orkiestrą, muzyki kame-ralnej i solowej, choć Argerich od prawie trzydziestu lat nie występu-je – i nie nagrywa – solo. | Martha Argerich’s discography includes almost 100 CDs. There are recor-dings with orchestra, chamber and solo music, although she has not performed solo for thirty years.

Aleksander Laskowski, Martha Argerich, Stanisław Leszczyński

Page 4: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

4 | XVI Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina | DZIEŃ DZIEWIĄTY | 9 października 2010 r.

felieton | opinionPORTRET PIANISTKI | PORTRAIT OF A PIANIST

Polski przekład monografi i „Martha Argerich – Dziecko i czary” pióra fran-

cuskiego dziennikarza Oliviera Bellamy ukazał się nakładem Wydawnictwa Literackiego akurat w czasie, gdy boha-terka książki przyjechała do Warszawy (to zapewne pośpiech w przygotowaniu książki na rynek stał się przyczyną błę-dów w tłumaczeniu, choć nie brakuje ich także w oryginale). Artystka wyznała ostatnio polskiemu fanowi, że tej książki nie lubi, więc nie złoży na niej autografu. Można to zrozumieć; jeszcze nie było tak szczegółowego, momentami wręcz plot-karskiego opisu jej życia. Bellamy pisze o niej jak o współczesnej celebrytce, zaś bohaterka książki to przecież osoba, która zwykle pilnie strzegła swojej prywatności. Zarazem jednak jest w tej książce dużo niezwykle cennych informacji, np. historia dzieciństwa Marthy w Buenos Aires, kon-taktu z nauczycielem Vincenzem Scara-muzzą (który dał jej wspaniałe podstawy techniczne) oraz – później, w Wiedniu

– z wybitnym pianistą Friedrichem Guldą, dla którego lekcje dawane Argerich były jedynym wartościowym doświadczeniem pedagogicznym.

The Polish translation

of monograph entitled ”Martha Argerich – L’enfant et les sortilèges”, writ-ten by the French journalist Olivier Bellamy, was released by the Wydawnicto Lite-rackie publishing house just in time for the heroine’s arrival in Warsaw (it was surely the hurry to get the book out into the world that is at fault for certain errors in translation, although there are errors too in the original). The musician confi ded recently to a Polish fan that she doesn’t particularly like the book so she wouldn’t sign his copy. This is understandable as there has never yet been such a detailed, at times even gossipy, description of her life. Bellamy writes about the pianist as if she were a latter-day celebrity and yet this is a person who has always guarded her privacy. At the same time, the book contains many valuable items, such as the story of Martha’s childhood in Buenos Aires, her contacts with her teacher Vincenz Scara-muzza (who provided her with such a won-derful technical foundation) and - later her contacts with the brilliant pianist Friedrich Gulda in Vienna, for whom these lessons are said to be the only notable experiences in his entire pedagogical career. h

— D S

WSPÓŁORGANIZATOR PARTNER PARTNERZY

Doświadczenie pierwszego etapu XVI Konkursu Chopinowskiego pozwoliło dostrzec mnogość szkół pianistycznych

Dalekiego Wschodu – jeszcze nie tak dawno postrze-ganego en bloc, dziś wyraźnie zróżnicowanego.

Można było zauważyć, że przedstawiciele Chin mają przede wszystkim kłopoty z komunikatyw-nością przekazu. Często nie odczuwamy w grze Chińczyków niczego poza chłodem i dystansem, mimo że ich grę cechuje wspaniała technika i po-tężny dźwięk. Jeśli takie kłopoty mają pianiści ka-libru Yundi czy Lang Langa, to czegóż chcieć od przybyłej do Warszawy młodzieży?

Szkoła japońska ma inny poważny problem. W grze znakomitej większości uczestników z Kraju Kwitnącej Wiśni słychać wiele pomysłów, tyle że nie przystających do siebie: to pokazał profesor X, tam-to profesor Y, to znów maestro Z. Każdy pomysł jest dobry, ale w sumie nie tworzą sensownej całości. Do wyjątków należą pianiści, którzy wszystkie uwagi potrafi ły przesublimować przez własną osobowość artystyczną i przedstawić interpretację przemyśla-ną i logiczną w formie – tak jak Airi Katada, która popisała się w pierwszym etapie Konkursu najle-piej wykonaną Fantazją f-moll.

Zdumiewa natomiast szkoła koreańska. Oni po prostu wszystko robią „po naszemu”, jakby Polski i Korei Południowej nie dzieliła przestrzeń, kultu-ra, religia... Hyung Min Suh dał świetne scherzo, natomiast Da Sol Kim, idealny i wrażliwy chopi-nista, okazał się nieprześcigniony w nokturnach i balladach.

h

The scope of the fi rst stage of auditions bro-ught a number of piano schools from the Far East to the forefront of the th International

Chopin Competition – up until recently distingu-ished strictly en bloc and only now demonstrating the vastness of its versatility.

Chinese musicians have encountered the most tro-uble with regard to the communicability of expres-sion. Often we feel little in the Chinese performan-ce beyond its coolness and distance, even though their playing is characterised by brilliant technique and a powerful sound. If musicians of the caliber of Yundi or Lang Lang have such troubles, then what can be expected of the youths that have traveled to Warsaw for the Competition?

� e Japanese school has an entirely diff erent, mo-re serious problem. � e performances of those who hail from the land of the cherry blossom are distin-guished by many ideas, only they don’t always work in tandem: this was proven by Professor X, that by Professor Y and yet another by Professor Z. Almost every idea is good, but they don’t create a cohesive whole. � e exceptions include those pianists who are capable of incorporating remaks and critiques in order to present a thoughtful and logical inter-pretation that arrives by way of their own persona-lity – much like Airi Katada, whose performance of Fantaisie in F minor was ranked the best among all those in the fi rst stage of the competition.

Still, the Korean School is astonishing. � ey sim-ply perform it “our way”, as if Poland and South Korea were not separated by any borders, distan-ce, culture or religion... Hyung Min Suh performed an amazing Scherzo, while the perfect and sensi-tive Da Sol Kim proved to be unsurpassed in the Nocturnes and Ballades. h

— K K

Azjatycki monolit? | An Asian monolith?

jedynym wartościowym doświadczeniem pedagogicznym.

entitled ”Martha

sortilèges”, writ-ten by the French journalist Olivier

Wydawnicto Lite-rackie publishing house just in time

Wai-Ching Rachel Cheung, przed garderobą | behind the scene, 5.10.2010

Page 5: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

9 October, 2010 | DAY NINE | The 16TH International Fryderyk Chopin Piano Competition | 5 

dla nas | exclusive

1. Ballada g-moll op. 23 9.10Marek Bracha, Polska/Poland, [6]

2. Ballada f-moll op. 52 10.52Ingolf Wunder, Austria/Austria, [79]

3. Nokturn Des-dur op. 27 nr 2 6.10Giuseppe Greco, Włochy/Italy, [18]

4. Etiuda a-moll op. 25 nr 11 4.00Lukas Geniušas, Rosja-Litwa/Russia-Lithuania, [14]

5. Nokturn c-moll op. 48 nr 1 6.25François Dumont, Francja/France, [9] **

6. Etiuda Ges-dur op. 10 nr 5 1.40Hanchien Lee, Chińskie Tajpej/Chinese Taipei, [42]

KRONIKA KONKURSU | THE COMPETITION ON DISC CD 5

I ETAP października | st STAGE AUDITIONS OctoberFryderyk Chopin (1810–1849)

Jacek Dehnel

Perły i kluski

W domu dziadków, gdzie wychowywa-łem się przez pierwszych parę lat życia, Chopin był dodatkowym, widmowym

domownikiem. Na pianinie, kurzącym się dostoj-nie w rogu salonu, od dawna nikt nie grał. Babcia jeszcze jako panienka obraziła się na ciotkę, że każe jej ćwiczyć gamy, choć ona chciała skoczyć na głęboką wodę i uczyć się – kogóż by innego, jeśli nie Chopina? – Scherza b-moll. Dziadek, który „był walizką zmarnowanych talentów” i prawie skończył konserwatorium, ale ostatecz-nie został leśnikiem, grywał podobno pięknie, do czasu kiedy zapadł na zapalenie opon mózgo-wych, po czym jego palce nigdy już nie odzyska-ły dawnej sprawności. Mimo to – a może właśnie dlatego – o Chopinie rozprawiało się nieustan-nie. Co jakiś czas przywoływano interpretacyj-ne spory sprzed stu lat; ożywała ciotka, Rosjanka, oskarżająca prababkę, Polkę, że „maże”, słyszą-ca w odpowiedzi, że „rąbie kotlety”. Konkursy Chopinowskie śledzono tak, jak w innych domach śledzi się mistrzostwa piłkarskie – zawiązywały się stronnictwa i rysowały spory między kibicami. Dwa dni w tygodniu, bodajże co środę i co sobotę

– koncerty radiowe. „Pollini gra tego walca, jakby ciskał perły na aksamit, a Taki-to-a-taki jakby rzucał kluchami o podłogę!”

Dziadek walczył z rakiem przez trzy lata (zdą-żył jeszcze ucieszyć się z nagrody dla Kennera), ale nam, dzieciom, nic nie mówiono. Dowiedzieliśmy się, kiedy babcia syknęła na nas: „Cicho bądźcie! Dziadek może ostatni raz słucha Małcużyńskiego!” Nie myliła się. h

Pearls and noodles

In my grandparents’ house Chopin was like another member of the household. No one had played the piano, which sat dusty in the corner

of the sitting room, in years. As a young woman, my grandmother had got quite angry with the aunt who made her practise scales when all she wanted was to dive in and learn – what else but Chopin?

– the Scherzo in B minor. My grandfather was a “trunkful of wasted talents” who’d nearly graduated from the Conservatory, but ended up a woodsman instead. He was said to have played beautifully until he fell ill with meningitis and his fi ngers never regained their former fi tness. In spite – or perhaps because – of this, Chopin was discussed incessantly. Every once in a while, century-old disputes over interpretation would fl are up, instigated by a Russian aunt who would call my Polish great grandmother’s playing “scrambling”. � e latter’s riposte was that the aunt was “pounding cutlets”. In our house, the Chopin Competition was followed in a way that other families follow football championships – sides were taken and feuds broke out among the fans. Every Wednesday and Saturday there were radio broadcasts of concerts. Pollini is playing that waltz as if he were squashing pearls against velvet, and so-and-so as if he were fl inging noodles against the fl oor! My grandfather battled cancer for three years (although he still managed to enjoy Kenner’s triumphant win), but we children were never told of his illness. We found out only when one day my grandmother hissed: Be quiet! � is might be the last time your grandfather hears Małcużyński! She was right. h

7. Etiuda C-dur op. 10 nr 1 1.50Marie Kiyone, Japonia/Japan, [34] *

8. Nokturn G-dur op. 37 nr 2 6.05Xin Tong, Chiny/China, [71]

9. Nokturn cis-moll op.27 nr 1 5.47Kana Okada, Japonia/Japan, [51] ***

10. Etiuda h-moll op. 25 nr 10 4.25Natalia Sokolovskaya, Rosja/Russia, [64]

11. Etiuda F-dur op. 10 nr 8 2.23Andrew Tyson, Stany Zjednoczone/USA, [74]

12. Etiuda As-dur op. 10 nr 10 2.13Meng-Sheng Shen, Chińskie Tajpej/Chinese Taipei, [63]

13. Nokturn c-moll op. 48 nr 1 5.42Denis Zhdanov, Ukraina/Ukraine, [80] ***

14. Etiuda C-dur op. 10 nr 1 1.55Gracjan Szymczak, Polska/Poland, [70]

TT: 69.10Fortepiany | Pianos: STEINWAY, * YAMAHA, ** FAZIOLI, *** KAWAI

> Następna płyta w poniedziałek | Next CD on Monday

hears Małcużyński! She was right.

Nokturn c-moll op. 48 nr 1 5.42

R | E: S L, N I F C |

T F C I

Łowca talentów | � e talent hunter

Chopin Express dowiedział się z do-brze poinformowanego źródła, że

występom konkursowym od samego początku przysłuchuje się „ucho” dużej wytwórni płytowej. Zadaniem „ucha” jest odkrycie talentu, któremu będzie można zaproponować kontrakt nagra-niowy. „Ucho” obiecało udzielić nam wywiadu podczas trzeciego etapu.

Chopin Express has been informed by an unoffi cial source that a secret

„ear” from a major CD label is listening to all Competition auditions. � e “ear” is listening out for a great talent that could be off ered an exclusive recording contract. � e “ear” has promised us an interview in the third round of the Competition. h

Czy to będzie Yuri Watanabe? | Will she be succesful?

Page 6: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

6 | XVI Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina | dzień dziewiąty | 9 października 2010 r.

chopin express historia | history

W 1973 roku „Music and Musicians” zamieści-ło ich reprodukcje. Natychmiast dokonano eks-pertyz – polscy kryminolodzy, biegły sądowy Lucjan Fajer oraz Ryszard Soszalski z Zakładu Kryminalistyki KGMO, stwierdzili niezależnie od siebie, że reprodukcje te powstały w drodze fotomontażu, przy czym Soszalski zidentyfiko-wał również materiał źródłowy: były to trzy li-sty reprodukowane w książce Chopin na ob-czyźnie w roku 1965, z których ktoś sporządził kolaż według tekstów Czernickiej.

Niestety, u progu drugiej dekady XXI wieku, teksty te wciąż są cytowane na Zachodzie jako autentyczne wypowiedzi Chopina. Budzi to zrozumiałe zdumienie. Każde zdanie „listów” jest przecież absurdalne: „Waltornista moc-no się użalał na kiepską frazę solową w finale mego [koncertu] F[sic!]-moll. […]Wiem, że je-stem w orkiestrze dureń… (1835)”. Chopin nie mógł tego napisać! Raz, że waltornista Teatru Narodowego, Goerner, nie „użalał się” nad tą frazą, ale chętnie ją zagrał. Dwa, że ostatnie wy-konanie przez Chopina Koncertu f-moll nastą-piło w 1834 roku, dlaczegóż rok później miałby Chopin o tym pisać jak o zdarzeniu świeżym? Trzy – za życia Czernickiej uważano, że wtedy Chopin grał Koncert e-moll. Cztery – było to na wie-

czorze Berlioza, Chopin miał znakomite recenzje. Jedna z nich wynosiła instrumentację (tak!) Chopina ponad Berlioza! Pięć – Chopin nie wykonał wtedy finału, ale tylko część środkową. Podsumowując: autorka tego zdania nie miała elementarnej wie-dzy o Chopinie i jego działalności.„W moich utworach pisanych piękno często le-

ży w akompaniamencie. Pamiętaj, […] że u mnie akompaniament ma zawsze równe prawa z me-

lodią, a często musi być na pierwszy plan wysunięty”. Ciekawe tylko, że Chopin w swoich Szkicach do metody gry fortepianowej pisze dokład-nie coś przeciwnego. Ten materiał dostępny jest jednak od niedawna, Czernicka nie mogła go znać.

Oszustka pisze dalej o tym, że u Chopina „waga największa leży w ostat-nich kilkunastu taktach”, a że u Beethovena finały są tylko „nic nie mó-wiącym hałasem”. Są to sformułowania amatora, nie rozumiejącego isto-ty rzeczy. Nie mogą zatem być słowami Chopina. „Coraz mniej z ludźmi o muzyce gadam” – pisze rzekomy Chopin, za-

lewając następnie papier idiotycznymi uwagami na ten temat. Chopin prawdziwy nie mógł z ludźmi o muzyce gadać „coraz mniej” – bo pra-wie nigdy nie mówił o muzyce, na co narzekała George Sand, do której słowa bardziej przemawiały niż dźwięki.

Autorem treści „Listów do Delfiny” jest bez wątpienia Paulina Czernicka. Kto – i po co?! – spreparował fotokopie, nie dowiemy się nigdy.

h

Warsaw, 1960. The International Chopin Congress. A scandal has broken out; there’s a shouting match between English mu-sicologist Arthur Hedley and Mateusz Gliński of the Canadian

International Chopin Foundation. The Congress organisers set up a com-mittee to investigate the background to the argument. But why did they fall out so spectacularly?

To answer this question, we have to travel back in time more than 20 years. Just before the outbreak of the Second World War, a woman na-

Krzysztof KomarnicKi

Jest rok 1960. W Warszawie odbywa się Międzynarodowy Kongres Chopinowski. Między dwoma jego uczestnikami, Arturem Hedleyem z Wielkiej Brytanii i Mateuszem Glińskim z kanadyj-

skiej Międzynarodowej Fundacji Chopinowskiej, dochodzi do bardzo ostrej kłótni. Kongres kończy się skandalem – i powołaniem specjal-nej komisji ekspertów do rozstrzygnięcia merytorycznej strony sporu. O co poszło?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba się cofnąć o ponad dwadzieścia lat. W przededniu II wojny światowej do wileńskiej redakcji Polskiego Radia przybyła Paulina Czernicka, przedstawiając projekt audycji, opar-tej na nieznanych listach Fryderyka Chopina do Delfiny Potockiej. Wojna pokrzyżowała te plany, jednak w 1945 roku w Poznaniu Czernicka wy-skoczyła jak diabeł z pudełka i projekt zrealizowała. Dlaczego tak łatwo jej uwierzono, że jest w posiadaniu nieznanej korespondencji Chopina do Delfiny. Otóż, Paulina Czernicka była spokrewniona z Komarami, zaś Potocka była Komarówna z domu.

Gdy chodzi o Chopina, żadne źródło nie może być zlekceważone. Z Czernicką podpisano umowę wydawniczą, naciskano ją ze wszystkich stron, by przedstawiła oryginały listów. Nigdy tego nie zro-biła, twierdząc a to, że są we Francji, a to w Australii, a to w USA. Obiecała pokazać fotokopie, które jednak w dniu dostarczenia do redakcji rzekomo zostały… skradzione. Po ogłoszeniu tych rewela-cji w Polsce nikt nie miał wątpliwości, że listy to po prostu fałszerstwo

– zawierały bardzo bezpośrednie wypowiedzi natury erotycznej, co jest sprzeczne z osobowością Chopina. Nie mówiąc nawet o tym, że kompo-zytor i Delfina Potocka nie byli kochankami. Plotki o romansach Chopina z Marią Wodzińską czy George Sand krążyły po Paryżu, gdy kompozy-tor naiwnie myślał, że nikt o tych związkach nie wie. Plotek o romansie z Potocką nie było nigdy.

Wybitny kompozytor, Tadeusz Szeligowski stwierdził, że „Czernicka to skończona wariatka” – słowa brutalne, ale niestety prawdziwe. W 1949 roku popełniła samobójstwo, idąc w ślady i obu braci. Jej syn leczył się na nerwy.

Dlaczego zatem spór odżył w 1960 roku? Kazimierz Wierzyński oparł na domniemanych listach biografię kompozytora, wydaną po angielsku i tłumaczoną na wiele języków. Wspomniana komisja ekspertów powo-łana na Kongresie po przeprowadzeniu bada jednomyślnie podważyła autentyczność „listów”: styl nie pasuje do stylu Chopina, w listach poja-wiają się słowa i zwroty, które do polszczyzny weszły dopiero na prze-łomie XIX i XX wieku. Te niuanse jednak giną w tłumaczeniu, przez co ich fałszywy ton nie razi zagranicznego czytelnika.

Szeligowski, bardzo ostro wypowiadał się przeciw autentyczności tekstów Czernickiej. Tymczasem po jego śmierci w 1963 roku znale-ziono jakoby w jego papierach fotokopie rękopisów Chopina! Na no-wo rozpętała się burza. Adam Harasowski, osiadły w Anglii szwagier Szeligowskiego, zaczął rozpowszechniać tezę o autentyczności „listów”.

Oszukane listy | Hoax! Hoax!

Félix-Joseph Barrias: Delfina Potocka gra Chopinowi | Delfina Potocka playing for Chopin | heliograwiura | heliogravure 1885

W tych „listach” Chopina są słowa i zwroty, które do polszczyzny weszły dopiero na przełomie XIX i XX wieku.

Page 7: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

9 October, 2010 | day nine | The 16th International Fryderyk Chopin Piano Competition | 7 

Szeligowski strongly opposed the authenticity of the “letters” (as did Hedley). But, when he died in 1963, there was an extraordinary twist to the tale: among his personal effects were apparently, the actual pho-tocopies of Chopin’s texts! The discussion was resurrected once more. Adam Harasowski, whose sister was Szeligowski’s widow, became a de-voted advocate of the authenticity of the “letters” – at least the ones that were photocopied. In 1973 Music and Musicians published the photo-copies, and immediately became the subject of an investigation. Lucjan Fajer, an expert witness, and Ryszard Soszalski, a specialist working for Civil Militia (the CSI of its time), conducted two independent research projects. Both came to the same conclusion: the photocopies were a ho-ax. The texts were a cut-and-paste job and Soszalski was able to identify the source material: three authentic letters reproduced in Chopin na ob-czyźnie [Chopin Abroad], a book published as late as 1965 (which expla-ins why Czernicka never presented the photocopies).

Alas, even 10 years into the 21st century, these texts are still being qu-oted in the West as the authentic words of Chopin. This is surprising, be-cause almost every sentence is utter nonsense, an absurdity or just pla-in wrong: The horn player complained about poor phrasing in the finale of my [Concerto] in F minor… I know that I am an idiot when it comes down to the orchestra… (1835).

Could Chopin have written that? For Heaven’s sake, no! First, the horn player of the National Theatre Orchestra, Goerner, never compla-ined about the bars in question, and played them with skill. Second, the last performance of the Concerto in F minor took place in 1834, so why should Chopin report it as fresh news a year later? Third, during Czernicka’s lifetime it was still be-lieved that the Concerto in E minor was performed in 1834. Fourth, the performance took place during an evening organised by Berlioz, and Chopin received good reviews: one even put Chopin’s orchestration (hear! hear!) above that of Berlioz! Fifth, Chopin did not play the finale at the occasion, only the middle move-ment…Once and for all: the author of the above quoted sentences must have had little knowledge of Chopin and his activities.“In my written works the beauty often lies in accompaniment. Remember…

that in my music the accompaniment is always equal to the melody and often it has to come out to the fore.” A very interesting quote, especially considering Chopin said exactly the opposite in his Sketches for A Piano Method. It is worth noting that the Sketches surfaced only recently and Czernicka could not have known of their existence.

The hoaxer also writes that in Chopin’s music “the most important things are in the last few bars”, that Beethoven’s finales are just meaningless noise. Such remarks reveal that their author was a complete amateur, someone who did not understand the essence of the art of music. Further eviden-ce that these words could not have been written by Chopin.“I talk less and less about music” writes “Chopin” and then covers the pa-

per with the most incredible remarks upon the subject. Hold on! Chopin – the real one – could not talk about music “less and less”, as he hardly ever talked about music anyway, as reported by a disappointed George Sand, who was much more responsive to words than to music.

It is beyond any reasonable doubt that the unfortunate Paulina Czernicka must have been the author of the “Letters to Delfina”. But who doctored the photocopies – and why – we will never know. h

» Jutro Jan EkiEr o Wydaniu narodoWym dziEł Wszystkich chopina tomorrow Jan EkiEr on thE national Edition of chopin’s Works

med Paulina Czernicka approached Polish Radio’s Vilnius broadcasting station with a proposal to make a programme based on some hither-to unknown letters that Fryderyk Chopin supposedly wrote to Delfina Potocka. The war put a stop to the plans, but in 1945 Czernicka resur-faced in Poznań and her idea came to fruition. But who was this nobo-dy Czernicka, and how could she have got hold of Chopin’s letters? She claimed that she was distantly related to the Komar family; Delfina’s ma-iden name was Komar.

But when something concerns Chopin, every detail matters. Having signed a book deal on the strength the letters, Czernicka suddenly found herself under pressure: unsurprisingly, everyone wanted to see the originals. She failed to produce them, claiming that they were in France. She then said they were in the US, or Australia. She promised, however, to come up with photocopies of the originals. The very day of her appointment with the board of editors, the photocopies were, apparently, stolen! By this time, Polish scholars were in unanimous agreement that the “letters” must be a hoax. They contained were sentences that were openly erotic in character, a sharp contrast to the reserved, discreet style of Chopin’s authentic letters. But first, let’s get the facts straight – Chopin and Potocka were not lovers. When Chopin naively thought his relationships with Wodzińska or Sand were a secret, Paris was already alive with gossip about them. The fact that there were never any rumours about Fryderyk and Delfina is proof that nothing happened between them.

When the great composer Tadeusz Szeligowski claimed “Czernicka is definitely a madwoman”, it was a statement both brutal and, alas, true. In 1949 she committed suicide, following in the footsteps of her mother and both her brothers. Her son was later treated for a nervous disease.

Why, then, did the argument come flooding back in 1960? The West became acquainted with the apocryphal texts through Kazimierz Wierzyński’s biography of Chopin – this was translated into many lan-guages, most notably English. While the International Chopin Congress Committee had quickly concluded that these texts were not written in Chopin’s style, and furthermore, certain words and idioms were not used in Polish before 1900, these nuances are lost in translation, so for the Western reader the irregularities of style are not obvious.

These texts were not written in Chopin’s style, and furthermore, certain words and idioms were not used in Polish before 1900

nIF

C

Page 8: FREE COPY Wywiad | Interview Martha Argerichnifc.pl/.../konkurs/chopin_express/chopin_express_nr_09.pdf · 2010-10-09 · original piano, although I didn’t ... practise. Other pianists

OrganizatOr XVi MiędzynarOdOwegO KOnKursu PianistycznegO iM. FryderyKa chOPina Narodowy INstytut Fryderyka ChopINa Organizer OF the 16th internatiOnal FryderyK chOPin PianO cOMPetitiOn t h e F ry d e ry k C h o p I N I N st I t u t e w w w.nifc.pl

8 | the 16th international Fryderyk chopin Piano competition | day nine | 9 October, 2010

chopin express jury

Chopin ExprEss ofiCjalny dziEnnik xVi MiędzynarodowEgo konkursu pianistyCznEgo iM. frydEryka Chopinawydawca | publisher instytut adama Mickiewicza Polska culture.pl | iam.pl & gramophone music magazine gramophone.co.ukredaktor naczelny | editor-in-chief aleksander laskowski redakcja angielska | english language editor emma Baker (gramophone music magazine) zespół | editors Bartosz Kamiński, Krzysztof Komarnicki, dominik skurzak, Małgorzata wende foto | photo wojciech grzędziński, Bartosz sadowski projekt | design Marek zalejski layout & prepress studio Q

dang thai son, Bella davidovichpiotr paleczny

piotr paleczny, kevin kenner

Fou ts’ong, kevin kenner

katarzyna popowa-Zydroń, andrzej Jasiński, Fou ts’ong

dang thai son, katarzyna popowa-Zydroń