19
Forum Miesięcznik Samorządu Gospodarczego OPOLSKIEGO BIZNESU ISSN 1732-4505 nr 6 (110) czerwiec 2015 Liderzy regionu docenieni Nowe zaplecze biznesowe Stawiamy na betonowe drogi 4 7 12 Godzę pracę z macierzyństwem! Iwetta Sochor, pracowita mama z Brynicy

Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

Forum Miesięcznik Samorządu Gospodarczego

O P O L S K I E G O B I Z N E S UISSN 1732-4505

nr 6 (110) czerwiec 2015

Liderzy regionu docenieni

Nowe zaplecze biznesowe

Stawiamy na betonowe drogi4 7 12

Godzę pracę z macierzyństwem!

Iwetta Sochor, pracowita mama z Brynicy

Page 2: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

2

nr 6 (110) czerwiec 2015

Opolska Izba GospodarczaHenryk GalwasPrezes

Rada IzbyPrzewodniczący: Marian Duczmal, Wiceprzewodniczący: Ryszard Błaszków,Wilhelm Beker, Andrzej RybarczykSekretarz: Bartosz RyszkaCzłonkowie: Zdzisław Bąk, Andrzej Drosik, Jarosław Najczuk, Marian Siwon, Renata Gumała, Piotr Żur

Forum Opolskiego BiznesuWydawca: Opolska Izba Gospodarcza45-075 Opole, ul. Krakowska 39tel./fax. 77 44 17 668, 77 44 17 669 www.oig.opole.pl

skład, łamanie, reklama:

45-272 Opole, ul. Sosnkowskiego 29tel. 77 456 95 29e-mail: [email protected]

Redakcja nie zwraca materiałów niezamó-wionych, zastrzega sobie prawo redagowa-nia nadesłanych tekstów, nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń.

8.

11.

7.

12.

10.

4.

z drUGIEJ STroNY

www.forumopolskiegobiznesu.plwww.facebook.com/ForumOpolskiegoBiznesu

Godzę pracę z macierzyństwem! Iwetta Sochor, pracowita mama z Brynicy

Wiatraki w głubczycach

Nowe zaplecze biznesowe

Nowe budynki obok CH Karolinka?

Władze stawiają na drogi betonowe

Liderzy regionu docenieni!

Wywiad

INNOWACJE

Inwestycje

Gospodarka

Prosto z OIG

Polub nas na:

Page 3: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

3

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Najważniejsze to poznać się i zacząć razem działać. Członkowie Opolskiej Izby Gospodarczej spotkali się ostatnio z władzami województwa, przedsiębiorcami

oraz przedstawicielami szkół zawodowych aby zainaugurować projekt „Współpraca przedsiębiorców ze szkołami zawodowymi”. Przedsięwzięcie będzie realizowane aż do roku 2018. Celem nad-rzędnym inicjatywy jest zaangażowanie uczniów szkół zawodo-wych do współpracy z firmami i odwrotnie.

Z perspektywy przedsiębiorców współpraca ze szkołami za-wodowymi niesie ze sobą pewne korzyści, najczęściej w postaci wsparcia kadrowego dla pracowników przedsiębiorstwa. Przed-siębiorcy czasami traktowali projekt jako okazję do prerekrutacji potencjalnych przyszłych pracowników. Warunkiem koniecznym, aby przedsiębiorstwo zaangażowało się we współpracę jest jego stabilna sytuacja finansowa i gospodarcza.

Reforma szkolnictwa zawodowego trwa od 2012 roku. Wpro-wadzono nową podstawę programową. Doświadczenie podpo-wiada, że jednym z kluczowych elementów umożliwiających osią-ganie celów reformy jest współpraca szkoły z firmami. Ważne jest więc, aby poznać bariery i możliwości takiej współpracy.

Na doBrY poczĄTEK

MłodzI w przedsiębiorstwach

Henryk GalwasPrezes Opolskiej Izby Gospodarczej

Page 4: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

4

nr 6 (110) czerwiec 2015

Gwarancja wiarygodności, dbałości o najwyższe stan-dardy produkcyjne oraz promowanie regionu. Tymi cechami wyróżniają się nagrodzeni w XII edycji Opol-

skiej Nagrody Jakości. Nagroda przyznawana jest od lat za wysoką jakość metod

pracy oraz usług. O jej przyznanie najczęściej ubiegają się firmy, ale także różnego rodzaju instytucje, w tym samorządy. Podmioty, które otrzymują nagrodę i wyróżnienia „Opolskiej Nagrody Jakości” stanowią wzór do naśladowania.

W Państwowej Szkole Muzycznej w Opolu odbyła się 29 maja br. gala wręczenia nagród. Na liście laureatów oraz wy-różnionych znalazły się przedsiebiorstwa, których oferowane usługi doceniane są przez klientów, a wysoka jakość produktów to ich znak rozpoznawczy.

Opolska Kapituła od 2007 roku przyznaje również tytuł „Znakomitego Przywódcy” menedżerom, którzy swoją pracą przyczyniają się do ciągłego doskonalenia swojej firmy. Szeroko pojęta jakość jest jednym z głównych warunków osiągania sukcesów gospodarczych. Udział w konkursie daje znakomitą okazję do sprawdzenia potencjału gospodarki Opolszczyzny i stworzenia możliwości przeprowadzenia głę-bokiej samooceny zweryfikowaną oceną ekspercką zawartą w raporcie końcowym jako zwrotnym. Opolska Nagroda Jako-ści dokumentuje to, co w wielu przedsiębiorstwach i insty-tucjach jest codziennością; wysoką jakość organizacji pracy

i stosowanej produkcji a w konsekwencji najlepszego wyrobu lub usługi.

Jakość wiąże się także ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, która przejawia się miedzy innymi we współpracy z innymi sferami życia społecznego, a przede wszystkim kul-tury, sportu, zdrowia i różnego rodzaju działalności pomo-cowej. Jest to jeden z ważnych czynników do prowadzenia nowoczesnej firmy. Dzisisaj należy działać tak aby pogodzić to z czego żyjemy, to jest produkcji lub usługi, jak i odpowie-dzialność społeczną, którą trzeba rozwijać i pokazywać jako przykład innym.

LIdErzY rEGIoNU docenieni!proSTo z oIG

Page 5: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

5

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Opolska Nagroda Jakości 2015

LAUREACI TYTUŁU „ZNAKOMITEGO PRZYWÓDCY”:

Stanisław Galara Prezes ,,GALMET” Sp. z o.o. Głubczyce

Andrzej Kulpa Prezes Przedsiębiorstwo Usługowe ,,POM” Sp. z o.o. w Krapkowicach

Ryszard Kociok Właściciel ,,KOCIOK” Usługi Transportowe i Sprzętowe Chróścice

Dariusz Świderski Prezes Zarządu Stadnina Koni Sp. z o.o. w Prudniku i Krzysztof Pieroń

Członek Zarządu Stadnina Koni Sp. z o.o. w Prudniku

LAUREACI OPOLSKIEJ NAGRODY JAKOŚCI:

Auto Power Electronic Opole

Starostwo Powiatowe w Krapkowicach

ZND CE Sp. z o.o. Opole

BJ Sp. z o.o. Pałac Sulisław w Grodkowie

Eurosystem Polska Sp. z o.o. Przywory

SBB Energy S.A. Opole

NUTRICIA Zakłady Produkcyjne Sp. z o.o. w Opolu

WYRÓŻNIENI:

Urząd Miejski w Gogolinie

Centrum Usług Gastronomicznych MARIO S.C. Mariusz Firek i Alicja Firek Brzeg

ZAGA Fundusze Europejskie Opole

Instytut Rozwoju Zasobów Ludzkich w Opolu

Firma Handlowo-Usługowa Adam Michalik Skarbimierz

Nordfolien Polska Sp. z o.o. w Zdzieszowicach

Urząd Miasta i Gminy w Krapkowicach

W kapitule ONJ zasiedli w tym roku:

Ryszard Wilczyński – wojewoda opolski

Andrzej Buła – marszałek województwa opolskiego

Arkadiusz Wiśniewski – prezydent Miasta Opola

Zygmunt Jurczak – Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej

Karol Cebula – przewodniczący kapituły ONJ, wydawca „Strzelca Opolskiego”

Marek Tukiendorf – rektor Politechniki Opolskiej

Marian Duczmal – rektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu, przewodniczący Rady OIG

Wilhelm Beker – prezes Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Oleśnie, wiceprzewodniczący Rady OIG

Henryk Galwas – prezes zarządu OIG, sekretarz kapituły Opolskiej Nagrody Jakości10.

Roland Wrzeciono – dyrektor Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki

proSTo z oIG

Page 6: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

6

nr 6 (110) czerwiec 2015

proSTo z oIG

Page 7: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

7

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Czym zatem jest Opolski Park Naukowo–Technologiczny? To instytucja okołobiznesowa,

której działalność została zapoczątko-wana w listopadzie 2012 roku. Została powołana do życia w celu poszukiwania i wdrażania nowych rozwiązań techno-logicznych poprzez współpracę sektora badawczo-rozwojowego i gospodarcze-go. PNT stwarza również warunki do rozwoju naukowego i ekonomicznego nie tylko w mieście Opole, ale w całym regionie, poprzez pomoc firmom już istniejącym oraz tym rozpoczynającym swoją działalność.

Opolski Park Naukowo–Techno-logiczny to miejsce gdzie spotyka się świat nauki i biznesu. Wielu młodych naukowców tworzy fantastyczne wy-nalazki przydatne zarówno w życiu codziennym jak i przeznaczone do użytku specjalistycznego, jak sprzęt medyczny, czy nowe technologie IT. Nie wszyscy jednak mają wiedzę i kapitał by rozpocząć realizację swoich pomysłów. Specjaliści udzielają pomocy przyszłym przedsiębiorcom w nawiązaniu kontak-tów z potencjalnymi sponsorami, dzięki którym będą mogli wprowadzić w życie swoje pomysły. Mogą liczyć także na po-moc w uzyskaniu funduszy unijnych.

Dużą trudnością dla niedoświad-czonych twórców jest zdobycie ochrony prawnej dla ich pomysłu. Także i na tym

polu mogą liczyć na pomoc specjalistów z Parku Naukowo–Technologicznego, która polega na opracowaniu dokumen-tacji zgłoszeniowej dla Urzędu Paten-towego, by uzyskać wpis do rejestru, co zabezpieczy ich projekt przed kopiowa-niem go przez konkurencję i korzysta-niem z niego bez wiedzy twórców.

Ciekawą ofertą skierowaną do począt-kujących biznesmenów jest możliwość tzw. preinkubacji – czyli szansa przetesto-wania swojego pomysłu na biznesie. PNT użycza takim firmom swojej osobowości prawnej dzięki czemu mogą funkcjo-nować jak regularne przedsiębiorstwa. Otrzymują także „wirtualne biuro” – czyli możliwość zarejestrowania swojej firmy na adres Parku. Okres preinkubacji może trwać do 3 lat, a przez sześć pierwszych miesięcy jest to usługa darmowa.

Opolski Park Naukowo–Tech-nologiczny to także miejsce dla już istniejących, dobrze prosperujących firm reprezentujących różne gałęzie gospodarki. Przedsiębiorstwa chętnie zmieniają adres na Technologiczną 2 ze względu na nowoczesne powierzchnie biurowe i przede wszystkim korzystne otoczenie biznesowe. Firmy te działa-jąc w sąsiedztwie innych, mają możli-wość nawiązania współpracy, wymia-ny pomysłów i stworzenie lepszych i lepiej sprzedających się produktów. W budynku nr 1 przy ulicy Technolo-

gicznej znajdują się firmy z branży IT – tworzące oprogramowanie i wprowa-dzające na rynek wszelkiego rodzaju technologie informatyczne oraz firmy oferujące różnego rodzaju usługi dla innych przedsiębiorstw jak np. bada-nia marketingowe czy szkolenia dla kadr. W drugim budynku swoje sie-dziby mają firmy z branży spożywczej, kosmetycznej i wiele innych. W tym właśnie budynku planowane jest otwo-rzenie laboratoriów, w których prowa-dzone będą badania trzech rodzajów: mechaniczne (drukowanie i skanowa-nie w technologii 3D), doświadczalne (mające zajmować się m.in. badaniami materiałowymi) oraz chemiczne. La-boratoria przeznaczone będą dla firm rezydujących w Parku, a także dla in-nych przedsiębiorstw, które będą miały możliwość zlecić kadrze naukowej PNT wykonanie potrzebnych im badań.

Na oficjalnym fanpage’u Opolskie-go Parku Naukowo–Technologiczne-go możemy przeczytać cytat Alberta Einsteina: „Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić i przychodzi taki je-den, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi”. Ta myśl bardzo dobrze oddaje charakter tej instytucji, która postawiła sobie za cel rozwój gospoda-rzy Opolszczyzny i dąży do niego, od samego startu.

| MM

Park Naukowo–Technologiczny w Opolu działa już od 26 maja. Ta instytucja to szansa zarówno dla początkujących jak i doświad-czonych osób ze świata nauki i biznesu.

NowE zapLEczE biznesowe

INwESTYcJE

Page 8: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

8

nr 6 (110) czerwiec 2015

wYwIad

Ciasta, babeczki … czyli zapraszamy do „Lukrowej Krainy”. iwetta sochor z Brynicy, od kilku lat zajmuje się personalizowanymi wypiekami. Łączy pracę z opieką nad dziec-kiem. Jak mówi – aby wykonać samemu tort, potrzeba chociaż odrobinę zapału, reszta to już inwencja twórcza autora.

paSJa, doKładNość i ciągły rozwój

Alicja Holik: Kiedy postanowiła Pani zostać cukier-nikiem?Iwetta Sochor: Zacznę od tego, że nie jestem cukiernikiem, a żeby było zabawniej zawsze mówiłam, że co jak co, ale piec ciast nigdy nie będę. Kilka razy mi coś nie wyszło i po prostu nie piekłam. Aż pewnego dnia moja mama przyjechała do mnie i mówi: „Słuchaj jesteś mężatką, masz dziecko, mąż pewnie chętnie zjadłby czasem ciasto, zrobimy pierwsze cia-sto razem, a potem już pójdzie z górki”. Od tego czasu piekłam ciasta kilka razy w tygodniu. Ale de facto nie chodzi w tym co robię o pieczenie ciast. Właściwie, jak firma “Lukrowa Kraina” działała już pełną parą, to pieczenie delegowałam innym, a ja zajmowałam się tym co lubię najbardziej, czyli sugarcraftin-giem- artystyczną dekoracją tortów. A tak na marginesie to od jakiegoś czasu w Polsce uznano dekorowanie tortów, jako pełnoprawny, odrębny zawód.

Page 9: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

9

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Czy aby wykonywać małe dzieła sztuki – które co prawda szybko znikają, ale ich wykonanie jest równie trudne co tych material-nych dzieł – trzeba ukończyć specjalną szkołę, kurs?Właściwie to można się obejść bez tego. Trzeba jednak mieć chociaż minimalny zmysł artystyczny i zdolności manu-alne. Mi się do tego bardzo przydała ukończona szkoła plastyczna. Niemniej jednak masa cukrowa jest specyficznym tworzywem, dlatego trzeba mieć pewną wiedzę na początek, aby zacząć. W do-bie wszechobecnego Internetu nie jest to jednak wyczynem i wielu zawodów można się nauczyć samemu. Wystarczy pasja, cierpliwość i chęć.

Klienci zamawiają zazwyczaj tra-dycyjne formy wypieków czy per-sonalizowane? Jakie słodkości były dla Pani do tej pory najtrud-niejsze do wykonania?Klasycznych ciast wykonywałam mało, ponieważ moją domeną były właśnie per-sonalizowane dzieła, od których cukier-nie często się wykręcały. W tradycyjnych cukierniach jest mnóstwo pysznych ciast, ale rzadko kiedy cukiernie zatrudnia-ją dekoratora, dlatego czasem odsyłają takich wymagających klientów chcą-cych np. zamówić siedzącą baletnicę na torcie. Trudne dla mnie do wykonania są bardzo duże formy, ponieważ jest wte-dy ryzyko, że przenosząc ogromny płat masy cukrowej po prostu nam się on porwie. Nie przepadam też za wyko-nywaniem modeli samochodów, za to uwielbiam postacie ludzkie, a w szczegól-ności twarze. Często klienci przychodzą ze zdjęciem i proszą, aby wyrzeźbić na torcie figurkę podobną do zdjęcia.

Co Panią inspiruje podczas two-rzenia?Najczęściej klienci mają już mniej wię-cej sprecyzowane wyobrażenie swojego tortu, ale czasem dostaję tak zwaną wol-ną rękę i wtedy inspiruję się zagranicz-nymi artystami. W Stanach czy Wielkiej Brytanii ta profesja jest bardzo mocno rozwinięta i jest z kogo brać przykład.

Czy jest coś czego nie da się od-wzorować na torcie?Hmm ... sama nie wiem. Nie przychodzi mi nic takiego do głowy.

Które z wypieków lubi Pani najbardziej wyko-nywać?Lubię torty dla dzieci, torty ślubne, z kwiatami ... prawie wszystkie lubię. To jest moja pasja, jak ma być inaczej? Wiadomo, zdarzają się gor-sze dni, kiedy mam poślizg w czasie, wtedy górę biorą nerwy ... Ale ogólnie to bar-dzo lubię to co robię.

Jakie cechy wyróżniają odnoszącego sukcesy cukiernika?Powiem Pani jak kiedyś uda mi się nim być :) A tak poważnie sądzę, że pasja, dokładność, czystość i ciągły rozwój. Poza tym jeszcze jak w każdej branży trzeba umieć słuchać ludzi.

Jakie są Pani pasje i zaintereso-wania poza pracą? Malowanie, rzeźba, psychologia ogólna i rozwojowa. Skończyłam studia peda-gogiczne dlatego również psychologia jest moim zainteresowaniem. Lubię też takie najzwyklejsze sprawy, jak uprawa roślin we własnym ogródku, moda ... to co każda kobieta. Teraz jestem matką i to na pełnych obrotach i to absorbuje prawie cały mój czas, dlatego na pasje zostaje go niewiele. Dzieci są dla mnie bardzo waż-ne i teraz jest czas dla nich. Ten czas jest bezcenny i wydaje mi się, że moje dzieci właśnie teraz mnie bardzo potrzebują. Poza tym na pewne sprawy organizacyjne firmy mogę teraz popatrzeć z zewnątrz i mam w planie kilka zmian, ale o sieci na razie nie myślę. Marzy mi się własna pra-cownia, bo na razie wynajmuję kuchnię.

Jest Pani również matką, czy da się pogodzić prowadzenie własnej działalności z macierzyństwem?To zależy, są matki które zapisują dzieci do żłobków i czują się szczęśliwe, a inne wolą pozostać z dzieckiem w domu. To jest indywidualna sprawa każdej kobiety i nie ma tutaj jakiejś obiektywnie słusznej drogi. Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko. Jak miałam tylko jedno dziec-ko, które chodziło do przedszkola, to bez problemu łączyłam obowiązki domowe z pracą, ale przy drugim dziecku nie było już tak łatwo. Ciągle chodziłam niewyspa-na, spięta i tak naprawdę nie było dobrze ani w domu, ani w pracy. Wszystko ma

swój czas: teraz są dzieci, a niedługo znów moje torciki...już się nie mogę doczekać!

Jak zachęciłaby Pani inne matki do założenia własnej działalności, która niekoniecznie kolidowałaby z opieką nad dzieckiem?Nie będę mówić, że to jest takie różowe, że wszyscy są uśmiechnięci niczym bohaterowie reklam, a macierzyństwo i praca to istna sielanka. Ale da się...warto chociaż spróbować. Ważna jest także kwestia wyboru działalności. Dla matek ważny jest elastyczny czas pracy i odległość do pracy. Wydaje mi się, że warto tez pomyśleć o współpracowniku, żeby nie mieć presji, że jak mi się coś stanie, to klient nie zostanie należycie obsłużony, a wiadomo dzieci czasem chorują i wtedy warto mieć jakieś koło ratunkowe.

Prowadzi Pani również szkolenia skierowane do dzieci ale i dla grup zorganizowanych oraz firm. Czy wspólne pieczenie ciast może zbliżyć do siebie ludzi?Oczywiście! Każda aktywność wyko-nywana wspólnie zbliża ludzi, a do tego można się czegoś nowego nauczyć, po-śmiać i ….wcinać mnóstwo słodkości.

Gdyby któryś z naszych czytelni-ków chciał upiec coś samodzielnie, od czego powinien zacząć?Od telefonu do mnie :) Żartuję. Od znalezienia przepisu i potrzebnych składników. A jeżeli chodzi o dekorację, to naprawdę świetna zabawa, nawet na poziomie amatorskim, można z dziećmi wykonać figurki, babeczki, motylki...co nam tylko wyobraźnia podsunie.

Dziękuję za rozmowę.

wYwIad

Page 10: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

10

nr 6 (110) czerwiec 2015

Budowa pierwszego powinna ru-szyć w przyszłym roku, jednak przetarg dopiero się zaczął. Coraz

więcej firm zainteresowanych Opo-lem, chce budować obiekty biurowe. Wszystko to dzięki dostępności kadr (studenci i absolwenci uczelni znający języki obce), bliska odległość od granicy z Niemcami, niższe koszty życia, wynaj-mu i kupna nieruchomości w porówna-niu z sąsiednimi regionami.

Można tylko spekulować, że będzie to kolejna inwestycja tworząca miejsce dla firm, które świadczą usługi potrzebne przedsiębiorcom np. porady prawne, go-spodarcze, usługi księgowe czy szkolenia. Poza tym już same warunki przetargu mówią o budowie obiektu biurowo-usłu-gowym. Kiedy możemy spodziewać się nowego budynku? Kupiec powinien za-cząć budowę nie później niż 12 miesięcy od uzyskania aktu notarialnego i zakoń-czyć ją w maksimum dwa lata. Plac przy ulicy Wrocławskiej jest już wypełniony biurowymi lokalami. Powstały tu: Cen-trum Wystawienniczo-Kongresowe oraz Park Naukowo-Technologiczny. Trwa również budowa biurowca katowickiej spółki CGI i Centrum Biznesu. Najem-ców nie brakuje, bo chociaż obiekty wciąż są na etapie twórczym, już trwają zakupy lokali. Niewątpliwe, że teren ten z handlowego zmienia się w biznesowe centrum.

Skoro chętnych jest coraz wię-cej, widocznie inwestorzy uważają to miejsce za bardzo korzystne. Przetargi

trwają i planowane są kolejne, a miejsca coraz mniej. Co sprawia, że deweloperzy gorliwie inwestują w tego typu obszary? Liczące 79 000 m2 powierzchnia CH Karolinka stanowi najbardziej charak-terystyczny punkt Opola, ponieważ jest największym obiektem handlowo-usłu-gowy w regionie i jednym z 10 najwięk-szych centrów handlowych w Polsce. Działka dysponuje ważnymi dla inwe-storów udogodnieniami np. ulokowanie w bardzo dobrym punkcie komunika-cyjnym, 5 km od centrum, dzięki czemu dostępna jest zarówno dla Opolan, jak i mieszkańców całego regionu. Posiada też uregulowany stan prawny i jest od-powiednio przygotowana pod inwesty-cje. W przypadku galerii handlowych, obok takich cech jak standard, czy do-bór najemców liczy się również popular-ność obiektu wśród konsumentów.

Z analiz wynika, że w Opolu wystę-pują braki biurowców klasy A, których potrzebują firmy BPO (Business Process Outsourcing), zajmujące się wykonywa-niem takich usług jak finansowo-księ-gowych i SSC (centra usług wspólnych). Budowa kolejnych dwóch biurowców wydaje się więc obiecująca dla inwesty-cji BPO/SSC, będzie coraz więcej miejsc dla tego typu firm. Inwestorów przycią-gają kilkuletnie centra handlowe oraz nowe biurowce. Kupują obiekty w bu-dowie lub nawet w planach, jeśli tylko powstaną na mało konkurencyjnych rynkach.

| AF

Dwa kolejne biurowce mają powstać przy ulicy Wrocław-skiej w sąsiedztwie terenu Centrum Handlowego Karo-linka. Urząd miasta propo-nuje działkę o powierzchni 0,4659 ha, wartą ponad 1mln złotych.

nowe budynki oBoK cH KaroLINKa?

INwESTYcJE

Page 11: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

11

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Budowa farmy wiatrowej na tere-nie gminy niesie za sobą szereg korzyści, wśród których można

wskazać: infrastrukturalne, wizerun-kowe, ekonomiczne i ekologiczne.

Farma Wiatrowa Zopowy ruszyła właśnie na południu powiatu głubczyc-kiego. To piętnaście wiatraków o mocy 30 MW. Budowę rozpoczęła firma Gamesa i przekazała ją firmie Southern Windfarm Poland. Oprócz wiatraków na polach pomiędzy Zopowami a No-wymi Gołuszowicami wybudowano też transformatorownię, czyli główny punkt zasilania, który pozwoli sprzeda-wać energię elektryczną.

Dzięki inwestycji do gminnej kasy będzie teraz trafiać rocznie nawet 70 ty-sięcy złotych z podatków od budowli. Ta-kie inwestycje, choć nie generują miejsc pracy, są według włądz gminy potrzebne.

Kolejny wiatrak na terenie gminy Głubczyce pracuje w Klisinie. Z kolei na sesji rady gminy Baborów radni uchwa-lili plany zagospodarowania prze-strzennego tak, by można było stawiać i tam farmy wiatrowe. Inwestycje mogą być realizowane we wszystkich sołec-twach, oprócz Szczytów. Gotowe plany zagospodarowania przestrzennego, które przewidują budowę farm wiatro-wych, ma natomiast gmina Branice.

Powiat głubczycki to jedno z najlep-szych miejsc w Polsce pod budowę farm wiatrowych. Leży bowiem w tak zwanej

Bramie Morawskiej, czyli obniżeniu terenu pomiędzy Karpatami Zachod-nimi i Pogórzem Śląskim a Sudetami Wschodnimi. Dzięki takiemu położeniu w tej części powiatu wieją bardzo silne wiatry, a co za tym idzie - produkcja energii wiatrowej jest opłacalna.

Dla wszystkich mieszkańców gminy korzystne będą inwestycje w infra-strukturę, które musi podjąć nasza firma, aby możliwa była realizacji inwestycji. Należą do nich na przykład modernizacje dróg, utwardzanie dróg polnych czy poszerzenie zakrętów. Posłużą one mieszkańcom Gminy przez wiele lat i ułatwią im codzienne życie. Realizując naszą inwestycję pomagamy jednocześnie społeczności lokalnej.

Ogromne znaczenie ma również fakt, że gminy, w których udało się zrealizować projekt farmy wiatrowej postrzegane są przez potencjalnych inwestorów jako przyjazne i otwarte na współpracę. Zyskują w ten sposób wize-runek solidnych, wiarygodnych i rze-telnych partnerów. Inwestorzy chętnie lokują w nich swoje pieniądze, zapew-niając tym samym dynamiczny rozwój.

Nie bez znaczenia jest, że na budowie farmy wiatrowej zyska również budżet całej Gminy. Co roku będzie do niego wpływał podatek z tytułu posadowienia urządzeń. Dodatkowe wpływy Gmina uzyska z tytułu podatków od placów montażowych i linii energetycznych.

Pieniądze te gmina będzie mogła przeznaczyć na dowolny cel i zaspokoić najbardziej palące w danym momencie potrzeby swoich mieszkańców.

Korzyści ekonomiczne to rów-nież dochody uzyskiwane z czynszów dzierżawnych, regularnie wypłacanych właścicielom nieruchomości, na któ-rych usadowione zostaną elektrownie wiatrowe. Warto zauważyć, że czynsze wypłacane będą również właścicielom gruntów, nad którymi skrzydła wiatraka będą jedynie się obracać. Na budowie turbin skorzystają także osoby, przez których działki przebiegną drogi dojaz-dowe do poszczególnych urządzeń oraz poprowadzone będą kable przesyłowe.

„Wiatraki” to także korzyści ekolo-giczne. Energia pochodząca z nich jes nie powoduje żadnych zanieczyszczeń. Dodatkowo, praca turbiny wiatrowej zapobiega wytworzeniu w ciągu roku znacznych ilości dwutlenku węgla oraz innych szkodliwych substancji, nega-tywnie wpływających na atmosferę.

Wszystkie wymienione wyżej ar-gumenty jednoznacznie wskazują, że budowa farmy wiatrowej przynosi gmi-non wiele korzyści. Odczują je nie tylko władze gminy, właściciele gruntów, ale przede wszystkim mieszkańcy. Inwe-storzy przekonują samorządy innych gmin na Opolszczyźnie do budowy ferm na wzór tych w gminie Głubczyce.

| MM

nowe budynki oBoK cH KaroLINKa?

Budowa elektrowni wiatrowych zawsze budzi wiele kontrowersji. Należy jednak pamiętać o rozważnym podejściu do tematu i rzeczowym zbilansowaniu wad i zalet danej inwestycji w kontekście lokalizacji, lokalnego oddziaływania na środowisko oraz wpływu na lokalną społeczność.

wiatraki w głubczycachINNowacJE

Page 12: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

12

nr 6 (110) czerwiec 2015

Niedługo zakończy się budowa drogi z Izbicka do Kamienia Śląskiego. W czym tkwi taka

popularność betonu wykorzystywanego w budowie dróg?

Według ekspertów, nawierzchnia betonowa nie powinna wymagać w cią-gu 10–20 lat użytkowania większych nakładów finansowych (pod warunkiem wykonywania powierzchniowych zabie-gów utrzymaniowych). W przypadku asfaltu konieczność sfrezowania starej nawierzchni zwykle pojawia się już po sześciu–siedmiu latach.

Wcześniej w branży jak mantra była powtarzana opinia, że budowa dróg z betonu jest około 20–30 proc. droższa niż z asfaltu. GDDKiA podkreśla jednak na podstawie ofert przetargowych, że w latach 2007–2013 nawierzchnie be-tonowe były relatywnie tańsze. Powód? Ceny asfaltu, który dominował w zlece-niach, wzrosły w czasie spiętrzenia prac (w czasie boomu przed Euro 2012 nawet o 40 proc.).

Trwałość nawierzchni betonowych (wydłużony okres pomiędzy remontami) jest przeciętnie 2,5/3,5 razy większa niż asfaltowych. Przy zastosowaniu nowych

technologii betonu wysoko-wytrzyma-łościowego, można osiągnąć nawet ok. 7 razy większą trwałość.

Niezwykle istotną cechą jest brak zjawiska koleinowania, zapewniony dzieki takim właściwościom jak odpor-ność na czynniki atmosferyczne (wyso-ka temperatura, zamarzanie), a także ze względu na odporność nawet na bardzo wysokie obciążenia osi. Przy nowocze-snych rozwiązaniach gwarantowana jest nawet 30 -40 letnia żywotność nawet przy obciążeniach 13 ton /oś.

Nawierzchnie betonowe dają więk-sze bezpieczeństwo użytkowania, są jasne i dobrze widoczne, co jest szcze-gólnie ważne w złych warunkach atmos-ferycznych. Bardzo ważną zaletą jest ich duża przyczepność. Niemieckie badania wykazały, że wskaźnik „wypadkowości” na autostradach betonowych jest o ok. 32% niższy od wskaźnika stwierdzanego na nawierzchniach asfaltowych.

Nieznacznie wyższy koszt budowy betonowych dróg jest bardzo szybko rekompensowany przez niski koszt późniejszego ich utrzymania. Oblicza się, że już w przypadku obciążenia ru-chem na poziomie 20 tys. pojazdów na dzień zdecydowanie opłaca się budować nawierzchnie betonowe. Należy jednak pamiętać, że wielokrotnie już na etapie inwestycji nawierzchnia betonowa jest tańsza.

Co ciekawe, nowe rozwiązania na-wierzchni betonowych wykazują nawet niższy poziom hałasu niż autostrady asfaltowe (argument głośności jest często podnoszony przez przeciwników betonu).

Drogi betonowe to także ekologicz-ne użytkowanie. Istnieje możliwość całkowitego i bezpiecznego recyclingu betonu. Odpady bitumiczne są trudne do powtórnego wykorzystania – zawie-rają szkodliwe związki węglowodorów aromatycznych.

Ponadto, z punktu widzenia zapew-

nienia surowców do budowy dróg należy pamiętać, że Polska dysponuje wszyst-kimi surowcami (cement, kruszywa) niezbędnymi do wykonania dobrych, sztywnych nawierzchni betonowych. To z polskich cementów i kruszyw wyko-nano znaczną część sieci autostrad na terenach byłej NRD.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad do 2020 r. planuje zbudować ok. 860 km dróg w trwalszej techno-logii betonowej. Te plany wywołały nerwową reakcję branży wykonawczej. Drogi asfaltowe nie idą w odstawkę, ale będzie ich powstawało mniej niż dotychczas. Za siedem lat udział betonu w sieci szybkich dróg ma wzrosnąć z 18 proc. do prawie 27 proc. Dla porówna-nia: w Niemczech już dziś jest to grubo ponad 30 proc.

Na Opolszczyźnie pozyskiwanie betonowej nawierzchni z cementu to nie problem, od lat udowadnia to Cemen-townia Górażdże będąc zarazem lide-rem rynku i umacniając swoją pozycję także poza granicami kraju.

Według wstępnych szacunków 220 km autostrad wymaga renowacji. Napra-wa pochłonie 300 mln euro w ciągu 10 lat.

Cement – potrzebny do produkcji betonu – jest znacznie mniej podatny na zmiany cen. Ogólnopolska Izba Gospo-darcza Drogownictwa podnosi jednak argument, że w przypadku zwiększe-nia popytu ceny pójdą w górę. – Nowe nawierzchnie betonowe spowodują do-datkowo 500 tys. ton zapotrzebowania na cement rocznie. To ułamek w rocz-nym zużyciu w skali kraju – odpowiada GDDKiA.

Dyrekcja utrzymuje, że do 2020 r. zaoszczędzi na kosztach wykonawczych ok. 670 mln zł w stosunku do budowy nawierzchni asfaltowej. A do tego mają dojść niższe koszty eksploatacji. Z cze-skich doświadczeń wynika, że po 27 latach różnica na korzyść nawierzchni betonowej sięga aż 46 proc.

Nie wymaga remontu w cią-gu 10 czy nawet 20 lat, kosz-ty inwestowania w jej budo-wę zwracają się po krótkim czasie. Gwarantuje komfort użytkowania. Do nawierzchni betonowych przekonały się samorządy na Opolszczyźnie. Jedne z pierwszych betono-wych dróg powstają w powie-cie strzeleckim.

władzE STawIaJĄ na drogi betonowe

GoSpodarKa

Page 13: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

13

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

władzE STawIaJĄ na drogi betonowe Inwestowanie

w biogazownie

Jakie są możliwości i korzyści płynące z instalacji opartych na odnawialnych źródłach energii, w szczególności korzysta-jących z biogazu?

O wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii mówi się ostatnio dużo w związku z nową ustawą. Szczególnie trudnym tematem są nowe inwestycje w instalacje bio-gazowe, których zła reputacja wciąż przysłania realne korzyści z niej płynące.

Budowa biogazowni to przedsięwzięcie proekolo-giczne, ciągnące za sobą liczne korzyści dla środowiska, których beneficjentem jest  społeczeństwo oraz korzyści gospodarcze.Rozwój branży biogazowej to nie tylko spełnienie priorytetów polityki energetycznej i rolnej, to też nowe miejsca pracy i wzrost przychodów z tytułu podatków lokalnych jak również ważny dla przemysłu spożywczego, sposób zagospodarowania odpadów.

Produkcja biogazu rolniczego przede wszystkim pozwala zmniejszyć emisję metanu i innych gazów cieplarnianych, pochodzących z rozkładu odchodów zwierzęcych. Należy pamiętać, że metan przyczynia się do ocieplenia klimatu 21-krotnie bardziej niż CO2. Ok. 20% światowej emisji metanu pochodzi z fermen-tacji jelitowej zwierząt przeżuwaczy i z rozkładu ich odchodów. Spalanie biogazu obniża też  stukrotnie emisję dwutlenku siarki i trzykrotnie emisję tlenków azotu, w porównaniu do spalania paliw kopalnych. Ponadto odpady po procesie fermentacji beztlenowej są znacznie lepszym nawozem niż odpady nie prze-fermentowane. Dzięki biogazowni można uniknąć nieprzyjemnych zapachów wydzielanych przy nawo-żeniu pól nawozem naturalnym. Gazy powodujące

ten zapach są usuwane z biogazu poprzez odsiarcza-nie. Podczas fermentacji większość organizmów cho-robotwórczych ginie, na skutek poddania ich wysokiej temperaturze

Jeśli chodzi o korzyści ekonomiczne, produkcja biogazu zapewnia przychody z tytułu sprzedaży wy-tworzonej energii elektrycznej i uzyskanych świadectw pochodzenia. Kolejnym źródłem przychodu jest sprze-daż uzyskanej nadwyżki ciepła procesowego, sprzedaż pulpy pofermentacyjnej w formie nawozu oraz po-bieranie opłat z tytułu przyjęcia do utylizacji odpadów niebezpiecznych oraz organicznych. Jeśli biogazownia wykazuje zapotrzebowanie na dodatkowe ciepło, a którego jest naddatek ponad to co zużywa się na podtrzymanie procesów technologicznych, wówczas unika się wydatków na paliwa pierwotne, służące do wytworzenia ciepła. Ponadto jeśli biogazownia posia-da pola, uprawne wymagające nawożenia, unika się wydatków na zakup nawozów mineralnych.

Korzyścią ekonomiczną jest niewątpliwie też fakt, iż biogazownia wpływa na zwiększenie atrakcyjności inwestycyjnej regionu, promocję firmy jako przyja-znej środowisku oraz na zwiększenie bezpieczeństwa zapewnienia dostaw paliw, energii i nawozów.

Rynek biogazowy w kraju, mimo utrudnień jakie napotyka, prze do przodu niosąc za sobą wiele po-tencjalnych korzyści, zarówno dla człowieka jak i dla środowiska.

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 14: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

14

nr 6 (110) czerwiec 2015

Moc tkwi w elektrowniach

W Polsce ponad 8000 elektrowni wodnych funkcjonowało już przed II wojną światową. Stanowiły podstawowe źródło taniej energii elektrycznej. Obecnie działa już tylko około 600 elektrowni wodnych… O czym to świadczy?

Świat chce być ekologiczny, jednak co mu w tym utrudnia? Na terenie województwa opolskiego są wy-korzystywane wszystkie formy odnawialnych źródeł energii, a ich produkcja ma tendencję wrastającą, co dobrze rokuje temu regionowi. Jednak zawsze jest coś co stoi na przeszkodzie.

Województwo ma charakter przemysłowo-rolni-czy, dlatego największy udział w produkcji energii ma biomasa stała. Głównym odbiorcą biomasy na terenie Opolszczyzny jest i będzie w przyszłości PGE Elektrownia Opole SA, która aktualnie może rocznie kontraktować 200 tys. ton biomasy. Według analiz biomasa pochodzenia rolniczego dysponuje najwięk-szymi zasobami i będzie stanowić podstawowe źródło rozwoju lokalnej energetyki odnawialnej.

W  perspektywie roku 2015 pojawi się również wytwarzanie energii z biogazu. Opolszczyzna posiada duży potencjał w zakresie produkcji biogazu z odpa-dów z przemysłu właśnie rolno-spożywczego oraz ro-ślin energetycznych. Na kolejnym miejscu znajduje się energetyka wodna. 31 działających elektrowni wod-nych o łącznej mocy około 29 MWel dają duże moż-liwości województwu. Największe przedsiębiorstwa wybudowano na rzece Odrze i Nysie Kłodzkiej, gdzie są w zdecydowanej większości jednostki o mocy < 1,0 MW. Niewielki udział mają natomiast energetyka wia-trowa i słoneczna. Województwo opolskie leży w stre-fie, niekorzystnej dla rozwoju energetyki wiatrowej.

Energia wiatru na wysokości 30 m na Opolszczyźnie mieści się w zakresie 500-750 kWh/m2, podczas gdy jako kryterium opłacalności podaje się 1250 kWh/m2. Tereny korzystne dla farm wiatrowych znajdują się głównie w południowej części województwa opolskie-go. I właśnie tam, w powiecie głubczyckim, ruszyła Farma Wiatrowa Zapowy, czyli piętnaście wiatraków o łącznej mocy 30 MW. Energia słoneczna, choć posia-da potencjał stosunkowo wysoki, ma niewielkie zna-czenie w globalnym bilansie energetycznym regionu. Ilość energii na jednego mieszkańca powinna wynosić 4000 MJ na rok. W naszych warunkach klimatycznych kolektor może pokryć maksymalnie 70-80% zapotrze-bowania energii.

Wysokie koszty inwestycji, budowa fabryk, hal, zakup maszyn i szkolenia pracowników powodują, że koniecznym warunkiem rozwoju są dotacje. Wszel-kie sposoby uzyskania energii odnawialnej wiążą się z ogromnymi nakładami finansowymi, które oczy-wiście wracają wraz z działaniem przedsiębiorstwa i korzyściami z niego wynikającymi. Inwestycjom ekologicznym nie sprzyjają długie i skomplikowane procedury pozyskiwania funduszy, trudne warunki kredytowania oraz rozliczeń. Jednak czym w porów-naniu z pieniędzmi jest nasze zdrowie i przyszłość następnych pokoleń, które mogłyby żyć w innym, lepszym, ekologicznym świecie.

| AF

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 15: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

15

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Moda na fotowoltanikę

Wśród nowoprzyjętych krajów UE tylko Czechy odnotowały bardzo duży rozwój fotowoltaiki.

W przeciągu 5 lat w Polska może dołączyć do państw produkujących w dużej mierze energię poprzez instala-cje fotowoltaniczne. Za rok ma powstać nawet 100 tys. instalacji fotowoltaicznych.

To 30-krotnie więcej niż obecnie. Jeszcze w 2013 roku tylko 1,2 MW energii produkowane było przez panele fotowoltaiczne. W tej chwili to ponad 27 MW. Dzięki ustawie prosumenckiej planowane jest zwięk-szenie mocy przynajmniej do 800 MW, czyli do 100 tys. instalacji w Polsce. Niemcy, którzy są naszym sąsiadem i leżą na tej samej szerokości geograficznej, dzisiaj mają 33 tys. MW energii z paneli fotowoltaicznych.

Nowa ustawa o odnawialnych energii wpłynie na rozwój segmentu fotowoltaiki. Chodzi konkretnie o część prosumencką ustawy o OZE, która wejdzie w ży-cie dopiero od początku przyszłego roku.

Wykorzystywanie energii słonecznej jest możliwe na-wet w polskim klimacie, co pokazuje przykład Niemiec. W tej chwili wystarczy tylko zgłoszenie do zakładu ener-getycznego o zainstalowaniu takiej instalacji .Według danych Instytutu Meteorologicznego i innych jednostek badawczych w Polsce mamy tysiąc słonecznych godzin rocznie, a więc pozwala to nam na instalowanie tego typu urządzeń.

Przeciętna instalacja fotowoltaiczna w Polsce może generować 3 tys. kWh energii rocznie – to o ok. 1 tys.

kWh więcej niż zużywa statystyczne gospodarstwo domowe. Dlatego nadwyżki nie są trudne do uzyska-nia, a wiele osób może zarobić na produkcji zielonej energii. Dzięki tym przychodom znacznie skróci się czas zwrotu z inwestycji w OZE.Koszt takiej inwestycji mieści się w granicach 24 tys. zł, a czas zwrotu w zależności od zużywania energii przez gospodarstwo domowe to około 10 lat.

Ustawa prosumencka wpłynie także na rynek pracy.Wymusi to stworzenie nowych stanowisk pracy, bo po-trzebne będą firmy instalujące, serwisujące i produkują-ce urządzenia. Ustawa wprowadza nowy zapis, w ra-mach którego firmy instalujące będą musiały posiadać certyfikaty dla instalatorów w zależności od technologii. Pierwsze szkolenia już zostały uruchomione.

Ministerstwo Gospodarki przedstawiło w ubiegłym tygodniu projekt nowelizacji, który może zmienić zapisy dotyczące poziomu wsparcia dla mikroinstalacji. Projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie dla instalacji foto-woltaicznych minimalnej i maksymalnej kwoty wsparcia. Dla instalacji fotowoltaicznych do 3 kW zaproponowano stawki od 64 gr do 75 gr za 1 kW/h, a dla instalacji do 10 kW od 49 gr do 65 gr za 1 kW/h. Stawki minimalne mają być gwarantowane, aby zaś otrzymać stawkę wyższą, trzeba będzie udokumentować wyższe koszty wytwa-rzania energii elektrycznej.

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 16: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

16

nr 6 (110) czerwiec 2015

Turbiny wiatrowe bez śmigieł

Turbiny wiatrowe to olbrzymie konstrukcje. Obracające się śmigła generują energię elek-tryczną, ale mogą stanowić także śmiertelną pułapkę.

Ekolodzy alarmują − wiatraki są przyczyną śmier-ci setek tysięcy zwierząt na całym świecie. Ale jest na to sposób. Hiszpańska firma Vortex Bladeless opracowała elektrownię wiatrową, która… nie ma śmigieł i wygląda jak ogromny szparag. Oprócz tego koszt dostarczanej przez tę turbinę energii ma być zdaniem twórców porównywalny do kosztu energii z elektrowni węglowych. Wynika to m.in. z niższych kosztów utrzymania konstrukcji w porównaniu z tzw. wiatrakami.

Pozostaje pytanie – jak działa taka elektrownia? Aby to zrozumieć trzeba przypomnieć sobie podsta-wowe zasady fizyki. W konwencjonalnych elektrow-niach, kiedy wiatr trafia na opór w postaci śmigieł, energia kinetyczna wiatru zamieniana jest na pracę mechaniczną w postaci ruchu obrotowego wirnika. Energia obrotowa wirnika przenoszona jest za pomo-cą wału i przekładni do generatora, który przekształca ją w energię elektryczną.

Ale wiatr potrafi wprawić w drgania wiele przed-miotów – w tym także wysokie budynki. I właśnie te wibracje wywołane przez wiatr postanowili wyko-rzystać hiszpańscy projektanci. Skonstruowali oni pionową stożkowatą turbinę, która zamienia drgania w energię elektryczną.

Ogromne kolumny w odwróconego stożka wyko-

nane z włókna szklanego i węglowego pod wpływem siły wiatru zaczynają drgać. W dolnej części kon-strukcji znajdują dwa pierścienie odpychających się magnesów, które działają jak nieelektryczny silnik. Gdy stożek wychyla się w jedną stronę, magnesy przeciągają go w innym kierunku, aby zwiększyć ruch masztu, niezależnie od prędkości wiatru. Ta powstałą energię kinetyczna alternator przekształca w energię elektryczną. Mimo, że ilość energii wytwarzanej w tym procesie nie jest powalająca, (podczas badania takie turbiny wytwarzały o 30 procent mniej energii elektrycznej niż konwencjonalne), to ich wydajność można pod-nieść umieszczając większą ich ilość filarów na mniej-szej przestrzeni. Poza tym konstruktorzy chwalą się tym, że Vortex nie ma kół zębatych, śrub, ruchomych elementów, dzięk czemu turbina jest tańsza w pro-dukcji i utrzymaniu. Poza tym pionowe elektrownie nie generują in-fradźwięków, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Filar, ze względu na brak wirników nie stanowi zagro-żenia dla ptaków – to powinno przekonać ekologów, którzy często blokują budowę farm wiatrowych ze względu na ich negatywny wpływ na przyrodę. Poza tym „To wygląda jak szparagi, a więc znacznie bar-dziej neutralne dla krajobrazu” – przekonują twórcy projektu.

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 17: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

17

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

Zalety termomodernizacji

domu

Dlaczego warto termomodernizować bu-dynki? Bo oszczędności z tytułu obniżo-nych opłat za ogrzewanie i energię elek-tryczną mogą sięgnąć nawet 50 proc.

Plan masowej termomodernizacji w gminie może przynieść dodatkowe korzyści, np. nowe miejsca pracy i rozwój technologii.

NFOŚiGW chce w tym roku uruchomić program termomodernizacyjny, skierowany do właścicieli do-mów jednorodzinnych - poinformowała PAP prezes Funduszu Małgorzata Skucha. Wstępnie proponowa-ny budżet programu może wynieść ok. 300 mln zł.

Szefowa Narodowego Funduszu Ochrony Śro-dowiska i Gospodarki Wodnej zwróciła uwagę, że obecnie z tzw. premii termomodernizacyjnej korzy-stają przede wszystkim spółdzielnie mieszkaniowe czy wspólnoty mieszkaniowe, a w niewielkim stopniu właściciele domów jednorodzinnych. Od tego roku, dzięki pomocy Funduszu ma się to zmienić.

Celem rządowego programu wsparcia remon-tów i termomodernizacji jest poprawa stanu tech-nicznego istniejących zasobów mieszkaniowych, ze szczególnym uwzględnieniem termomodernizacji. Mogą z niego skorzystać właściciele zasobów (gminy, spółdzielnie mieszkaniowe, właściciele mieszkań za-kładowych i prywatni właściciele). Program realizowa-ny na podstawie głównie ustawy z 18 grudnia 1998 roku o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Wsparcie jest udzielane w postaci tzw. premii, czyli spłaty części kredytu wykorzystanego na realizację przedsięwzięcia.

Eksperci przekonują, że pozytywne skutki termo-

modernizacji odczuje przede wszystkim właściciel bu-dynku, czyli statystyczny Kowalski. To m.in. mniejsze zużycie energii, a co za tym idzie – niższe rachunki za ogrzewanie i prąd.

Po takiej inwestycji nie tylko płaci mniej za ogrze-wanie, lecz także spadają koszty eksploatacji budyn-ku i poprawia się komfort użytkowania. Poza tym po-jawiają się korzyści społeczne: mamy mniejszą emisję zanieczyszczeń i gazów cieplarnianych, poprawia się także wygląd budynku i otoczenia.

W Polsce jest wiele zimnych i drogich w utrzymaniu domów, które wymagają termomodernizacji. Słaba izolacja termiczna domów przekłada się na znaczne koszty ogrzewania. Termomodernizacja domu może obejmować wiele prac, których wykonanie ostatecznie przełożą się na oszczędności finansowe.

Duże kwoty wydawane na ogrzewanie domu biorą się stąd, że stare domy są słabo izolowane. Przepisy budowlane obowiązujące w latach 50., 60. oraz 70. XX wieku nie stawiały wysokich wymagań, a ceny paliw (więc i ogrzewania) ciągle rosną. Warto zatem w domach budowanych w tamtym czasie wprowadzić zmiany zmniejszające ucieczkę ciepła i umożliwiające znaczne obniżenie kosztów ogrzewania oraz popra-wiające komfort mieszkania. Termomodernizacja oznacza także działanie na korzyść środowiska natu-ralnego; mniejsza ilość spalanych paliw to mniejsza emisja emitowanych do atmosfery gazów i pyłów.

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 18: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

18

nr 6 (110) czerwiec 2015

Dron sprawdzi czym palimy

w piecach

Polacy – mimo licznych akcji edukacyjnych – nadal palą śmieci w piecach. W rezultacie pro-blem zanieczyszczonego powietrza w miastach jest coraz poważniejszy. W odpowiedzi na ten palący problem bydgoska firma stworzyła spe-cjalnego drona.

Maszyna ma latać nad kominami i analizować skład chemiczny dymu. Oprócz badania aktualnego poziomu stężenia szkodliwych dla zdrowia substancji w powietrzu, dron będzie również zbierał informacje o gospodarstwach używających materiałów zabro-nionych w celach grzewczych.” – czytamy na stronie bydgoskiej firmy Softblue, która we współpracy z eks-pertami z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodnicze-go w Bydgoszczy opracowała bezzałogową maszynę do badania zanieczyszczenia powietrza. Informacje z Airdrona mają trafiać do instytucji publicznych oraz służb mundurowych (policja, straż miejska). Dzięki temu urzędnicy uzyskają idealne narzędzie do walki z nielegalnym spalaniem śmieci w piecach.

Większość dużych miast w Polsce wyraziła chęć przystąpienia do uczestnictwa w tym projekcie, do zakupu takiego urządzenia bądź skorzystania z niety-powych usług, twierdzą zwolennicy tej metody. To nie pierwszy tego typu wynalazek firmy Softblue. Spółka opracowała bezzałogową maszynę Forest-Dron która będzie monitorowała obszary leśne pod kątem pożarów, składowania śmieci czy nielegalnej wycinki i kradzieży drewna. Pierwsze drony trafią do sprzedaży na przełomie 2015 i 2016 r. Obecnie nie za-wsze udaje się namierzyć ludzi łamiących prawo, bo strażnicy miejscy często nie są wpuszczani na teren posesji. Polska firma chce wyprodukować dron, któ-

rego celem będzie wykrywanie trujących substancji w dymie wydobywającym się z kominów domowych pieców. Patrol straży miejskiej miałby podjeżdżać samochodem w miejsce, gdzie - jak podejrzewa - są spalane śmieci. Wypuszcza z auta dron, który nad kominem bada skład powietrza i w ciągu kilku sekund ma informacje o tym, jakie są tam trucizny i z czego pochodzą. Teraz wykrycie spalania odpadów w pie-cach nie jest łatwe. Strażnikom miejskim prawie nigdy nie udaje się złapać na gorącym uczynku osób, które palą w piecach plastikowe butelki czy kawałki mebli.

Obecnie cała sprawa sprowadza się do skierowa-nia drona, który zawisnąwszy nad kominem dokona pełnej analizy chemicznej składu wydobywającego się dymu. Dane prześle automatycznie on-line do straży miejskiej, co pozwoli na natychmiastowe ukaranie sprawcy. Drony posiadają również oprogramowanie do wykrywania nielegalnego wypalania traw i powia-damiana odpowiednich służb celem rozpoczęcia akcji gaśniczej i namierzenia sprawcy podpalenia. Obecnie testowane jest kilka typów dronów celem umożli-wienia 24 godzinnego monitoringu jakości powietrza na terenie całego miasta. Do zdalnego pilotowania dronów przeszkolonych ma być kilkudziesięciu straż-ników miejskich.

Źródło: ekologia.pl

Artykuł dofinansowany ze środkówWojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Opolu

Page 19: Forum Opolskiego Biznesu czerwiec 2015

19

FORUM OPOLSKIEGO BIZNESU

ForumO P O L S K I E G O B I Z N E S U