Chrząszcz - Kwiecień 2012 (nr_73)

  • Upload
    mateusz

  • View
    220

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    1/12

    NR 4 (7) KWIECIE 2012 ORGAN STOWARZYSZENIA PRZYJACI SZCZEBRZESZYNA

    Kwiecie wiosenny czas.Mino przedwionie, rozpocz si kwiecie miesic przeomowy midzy zimn a ciep porroku. Nawroty zimy zdarzaj si coraz rzadziej i skrtkotrwae. W lesie, na polach i kach trwawielkie wiosenne oywienie masowo kwitnwiosenne kwiaty, powracaj kolejne wdrowne

    ptaki, a te , ktre wrciy wczeniej, odbywaj godyi przystpuj do lgw. Dla skrzydlatychi czworononych mieszkacw lasw, pl i wd,wreszcie, po okresie chodu i godu, nasta czasobfitoci.

    Kwiecie , jak wskazuje na to nazwa, to, przedewszystkim, czas kwitnienia wielu rolin. Obok tych,ktre zakwity ju w marcu, pojawiaj si kolejnegatunki, jak sasanka, gajowiec, dbrwka, ywiec iwiele innych.

    Spord drzew lenych zakwitaj midzy innymi:

    grab, db szypukowy, buk i klon. Pojawiaj sipierwsze wiosenne grzyby:

    smardze i piestrzenice. Na skraju przylenych zarolizakwita tarnina.

    W kwietniu przychodz na wiat mode lisy, wilki,kuny, gronostaje, asice, a take dziki. W niektrychgniazdach, np. kruka i puszczyka s ju pisklta.

    Kwiecie jest okresem godw ropuch. W tym czasiete powolne, ociae pazy odbywaj wdrwki w

    poszukiwaniu zbiornikw wodnych, w ktrych

    przystpi do godw i zoenia jaj. Niestety, szlakwdrwek ropuch w wielu miejscach przecina si zulicami i autostradami, tote niezliczone iloci tych

    bardzo poytecznych zwierzt ginie pod koamisamochodw.Przysowia:

    Na witego Izydora (4) dla bociana pora.Chodzisz na Marka (25) bez koszuli, w majukouchem si otulisz.Od witej Ryty (29) an zieleni przykryty.Kto w kwietniu sieje, ten si w niwa mieje.Kwiecie mokry, dla spichlerza okropny.

    SZCZEBRZESZYN

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    2/12

    2

    CHRZSZCZ NR 3 (7)

    2

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    Jan Pawe II Refleksje. C.d.

    Kobieta Nie tylko dzieci, ale take kobiety i samospoeczestwo cierpi na tym, gdy wpaja si kobiecie

    poczucie winy z tego powodu, e pragnie pozostaw domu, aby wychowa dzieci i opiekowa si nimi.

    Naley raczej docenia, pochwala i popiera na

    wszelkie sposoby obecno matki w rodzinie, tak bardzo istotn dla trwaoci i wzrostu tejpodstawowej komrki spoecznej.

    Kontemplacja utkwi wzrok w Chrystusowymobliczu, rozpozna Jego tajemnice w zwyczajnej,

    bolesnej drodze Jego czowieczestwa, a ujrzy siBoski blask, objawiony ostateczniew Zmartwychwstaym, zasiadajcym w chwale po

    prawicy Ojca, to zadanie kadego ucznia Chrystusa,a zatem i nasze zadanie. Kontemplujc to oblicze,

    otwieramy si na przyjcie tajemnicy TrjcyPrzenajwitszej, by doznawa wci na nowomioci Ojca i cieszy si radoci Ducha witego.

    Kultura Aeby tworzy kultur, trzeba do kocai integralnie widzie czowieka jako szczegln,samoistn warto, jako podmiot zwizanyz osobow transcendencj. Trzeba tego czowiekaafirmowa dla niego samego, nie dla jakichkolwiekinnych racji i wzgldw jedynie dla niego samego!Trzeba tego czowieka po prostu miowa dlatego,

    e jest czowiekiem trzeba wymaga dla niegomioci ze wzgldu na szczegln godno, jak

    posiada.***

    Trzeba naszemu pokoleniu umoliwi budowaniekultury pokoju. Oby wspczesny czowiek mgodkry smak szacunku dla kultury, prawdziwegozwycistwa rozumu, braterskiego zrozumienia,witego szacunku dla czowieka, ktry jest zdolnydo mioci, twrczoci i kontemplacji, dosolidarnoci i do transcendencji.

    Mio. Ponad przesdami i podziaamikulturowymi, ponad rozamami rasowymi,

    jzykowymi, religijnymi, i ideologicznymi ludziewinni rozpozna w sobie braci i siostryi zaakceptowa sw rnorodno.

    *** Nasza mio do czowieka winna natchn nasodwag potpiania koncepcji sprowadzajcychczowieka do roli przedmiotu, ktrym wolno

    manipulowa, ktry mona ponia lub samowolnieeliminowa.C.d.n.

    Przysta

    Pyn rzek cich i mikk jak atas.Nade mn licie i wiato,Wok mnie szeregi smukych drzew.Gdzie przemyka si bezszelestny wiatr,Ktry niczym dotknicie skrzyde motylaMuska me odsonite rami.Zza kurtyny zielonoci agodnejWyania si istne cudo ukojenia:Z dala majaczy jak cudny sen,Co leniwie ziszcza si z kadym oddechem.Drewno subtelnie uderza o brzeg,A stopa niepewnie spoczywa

    Na chodnym gruncie wycielonym trawJeszcze zroszon porannymi perami.

    Nic nie rwna si takiej chwili,Co koi kade cierpienie duszy.Nic nie rwna si takiej chwili,Ktr chce si zatrzyma na wieczno.Id dalej ku miejscom ukochanym,Ktre odbiy si w sercu jak wypalone.Wspominam to, co zatarte w pamici,Oddycham tym, co we mnie budzi si.Tym uczuciem co powraca jak falaObijajca si o brzegi mojej jani,Powracajca z wiksz jeszcze si

    Jak echo caego ycia zamknitegoW uamku chwili niespodziewanej.

    Pierwsze kroki

    Stawiam pierwsze kroki jak dziecko,

    Co dopiero pucio rk swej matki.Jeszcze niepewnie i powolnieId, szukajc wzrokiem i domi oparcia.Chwiej si lekko, niczym wte gazkiModego drzewa poruszanego silnym wiatrem.Co chwila upadam, by kolejny raz si podnie.Jeszcze wiele razy upadn i powstan silniejsza,Bo kady upadek uczy, jak znie bl duszy.

    Ewa Szajewska

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    3/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    3

    Dzie Flagi Rzeczypospolitej

    To stosunkowo mode wito ustanowione zostaoUstaw Sejmu RP z dnia 20 lutego 2004 (Dz.U. Nr 49 z2004r poz. 467 Art 1. poz 3). Dzie 2 maja zostawybrany z dwch powodw historycznych:

    2 maja 1945 o godzinie 6 rano zdobywajcyBerlin onierze z 1 Dywizji Kociuszkowskiejzatknli biao-czerwony sztandar na kolumniezwycistwa ( Siegessule ) w Tiergarten wBerlinie.

    W czasach PRL, 2 maja nakazywanozdejmowanie flag narodowych ( po wiciePracy ), tak aby nie wisiay, w czasie nie -uznawanego przez komunistyczne wadze,wita 3 maja.

    Historia barw narodowychBarwy biaa i czerwona po raz pierwszy, nieoficjalnie,zostay uznane za barwy narodowe w pierwsz rocznicuchwalenia pierwszej polskiej konstytucji - 3 maja 1792roku. Manifestujcy w ten dzie byli przepasani biao-czerwonymi szarfami, kolory nawizyway do herbuKrlestwa Polskiego - Biaego Ora na czerwonym tle.

    Oficjalnie, po raz pierwszy, kolory biay i czerwonyuznane zostay za barwy narodowe Uchwa Sejmu z 7

    lutego 1831 roku, w ktrej czytamy:

    Izba Senatorska i Izba Poselska po wysuchaniuWnioskw Komisji Sejmowych, zwaywszy potrzebnadania jednostajnej oznaki, pod ktr winni si czy

    Polacy, postanowiy i stanowi:

    Artyku 1.Kokard Narodow stanowi bd kolory herbuKrlestwa Polskiego i Wielkiego Ksistwa Litewskiego,to jest kolor biay z czerwonym.

    Artyku 2.Wszyscy Polacy, a mianowicie Wojsko Polskie te kolorynosi maj w miejscu gdzie takowe oznaki dotdnoszonymi byy.

    W uznaniu wagi naszych symboli narodowych, a wszczeglnoci flagi, w dniu 2 maja wszyscy Polacy,akcentujc swoje przywizanie do barw narodowych,

    powinni wywiesi biao czerwone flagi w miejscuzamieszkania, pracy odpoczynku. Potraktujmy towszyscy

    jako nasz obywatelski, patriotyczny obowizek.

    Ks. prof. Czesaw Stanisaw BartnikSzczebrzeszyn.

    Miasto Lechickie pord dziejw c.d.

    Jest wielce prawdopodobne, e ju w kocu XIII w.franciszkanie, ktrzy bardzo parli z zachodu na wschd,

    zaoyli may klasztor przy Bramie Sandomierskiej zamurami. Ale to wszystko zostao spalone. Na to miejscesenior Szczebrzeszyna, Procz, bratanek Dymitra z Gorajai jego nastpca, sprowadzi drugi raz franciszkanwi zbudowa im ok. 1405 kompleks budynkw wrazz kocikiem pod wezwaniem Trjcy witej. Ale i tenzesp zosta spalony przez Tatarw krymskich na

    pocztku XVII w. Odbudowa go w roku 1621 TomaszZamoyski, tym razem pod wezwaniem w. Katarzynyi znowu osadzi tam franciszkanw, po raz trzeci, tym ra-zem z Zamocia. W tym samym czasie 150 kupcw

    ydowskich ze Szczebrzeszyna zbudowao synagogtam, gdzie stoi dzisiejsza. Trzeba pamita, e ydziosiedlali si licznie w grodach i miastach polskich od IXw., a najbardziej w wieku XIII, i rozwijali tam, bardzokorzystnie dla nas, ycie handlowo-gospodarcze.Za nimi szli te masowo Niemcy. Razem stanowili szybkookoo poow mieszkacw miast.

    Rywalizujcy wiecznie z franciszkanamidominikanie osiedlili si w Szczebrzeszynie przyBramie Wschodniej, gdzie na samym pocztku wiekuXIV, prawdopodobnie mieli kaplic drewnian.

    Wszystko to rwnie zostao spalone. Pniej bylijeszcze kanonicy regularni za Bram Pnocn.Gdy zacz si ju gbszy rozam midzy

    prawosawnymi a katolikami, koci Wniebowzicia pozosta dla prawosawnych i sta si parafialnym zaDaniela Halickiego (1205-1264), ktremu Szczebrzeszyn

    podlega; nalea do prawosawnej Diecezji Uhrusko-Chemskiej, powstaej ok. roku 1220, po 20 latach

    przeniesionej do Chema. Koci ten po Unii Brzeskiejw roku 1596 sta si unicki (do roku 1875), a wic znowukatolicki. W roku 1652 w Szczebrzeszynie bya siedziba

    dekanatu unickiego w ramach unickiej DiecezjiChemskiej.Kiedy Daniel otrzyma koron (1255-1264) od

    papiea Aleksandra IV (chodzio o obron przedTatarami), to dla katolikw wybudowano gdzie ok.1260 roku osobny koci drewniany tam, gdzie stoidzisiejszy - w. Mikoaja. By to zapewne koci parafial-ny, nalecy do Diecezji Krakowskiej. W roku 1366

    poddano go chyba katolickiej Diecezji Chemskiej, powstaej ok. roku 1349. Koci murowany zostaufundowany przez Dymitra z Goraja w roku 1397. I wtym czasie parafia katolicka zostaa faktycznie przy-

    porzdkowana do Archidiecezji Halickiej przez b.Jakuba Strzemi (1391-1409), arcybiskupa halickiego,

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    4/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    4

    ktremu powierzono organizacj Kocioa Katolickiegona Rusi Czerwonej i ktry w tych sprawach przyjedamidzy innymi do Szczebrzeszyna. Jednak poruszony tym

    biskup chemski Stefan ze Lwowa (l. 1388-1406) utworzyw roku 1397 w Szczebrzeszynie wikariat generalnyi oficjalat, powierzajc je ks. Janowi ze Szczebrzeszyna.Od roku 1424 wikariusz generalny rezydowa w Chemie,

    a w Szczebrzeszynie tylko oficja.Potem hr. Andrzej Grka, zacieky i nietolerancyjny

    kalwinista, obrci koci w. Mikoaja w zbr kalwiski,a szko parafialn katolick i bibliotek wyrzuci doMokrego Lipia. Dopiero w roku 1593 Zamoyski oddakoci z powrotem katolikom. Na pocztku XVII w.koci zosta spalony przez Kozakw dyzunitw. W latach1610-1620 odbudowa go infuat kapituy zamojskiej,

    proboszcz szczebrzeszyski ks. Mikoaj Kilicki, podwezwaniem w. Mikoaja, w stylu renesansu lubelskiego.Konsekrowa go w 1620 biskup chemski aciski Jerzy

    Zamoyski. Ale ju w 1644 koci zosta spalony przezTatarw, w 1688 roku znowu odbudowany i konsekrowany

    przez biskupa chemskiego Stanisawa wicickiego.Po I rozbiorze parafia szczebrzeszyska od roku 1782 naleaado Diecezji Przemyskiej, potem wrcia do Chemskiej,w 1805 (1807) wesza do Lubelskiej, a od roku 1992 - doZamojsko-Lubaczowskiej.Uposaeniem dla parafii katolickiej by Suw(od Sua"), a dla Kocioa Prawosawnego Rozopy(Rozopa, do dzi s tam resztki popwki"). Ciekawe,e Chemska Diecezja Prawosawna, zniesiona w roku

    1915, zostaa wznowiona za okupacji niemieckiej: 1940-1944 jako ukraiska, jej biskupem by Hilarion (Iwan Ohijen-ko), bardzo wrogi wobec katolikw Polakw. Jemu tozosta podporzdkowany cay Szczebrzeszyn powysiedleniu, a czciowo ju wczeniej.

    Na pocztku XVII w., kiedy to Szczebrzeszynprzeywa swj drugi renesans po czasach Dymitra i Procza, bonifratrzy (bracia miosierdzia) zbudowali swj szpitalz kocioem miedzy rynkiem a far. Leczyli tu ludzirwnie z dalekich stron, take chorych psychicznie.Ale car skasowa klasztor za udzia w Powstaniu Stycz-

    niowym, choby za leczenie rannych powstacw, a podkoniec XIX w. ludzie rozebrali budynki i koci na swojebudowy. W roku 1812 zbudowano take murowany kociekw. Leonarda na miejscu drewnianej kapliczki na XVIII-wiecznym cmentarzu. Stare cmentarze byy przywszystkich kocioach. Obecny kociek zosta wzniesionyw latach 1908-1909.Dzieje kociow obrazoway doskonale losy Polskii Polakw. W roku 1805 wadze zaborcze skasoway takeklasztor franciszkaski, przeznaczajc go na szpital podkierunkiem szarytek (sistr miosierdzia), ktre pracoway

    w szpitalu bonifraterskim od 1784. W roku 1883 do pracyw szpitalu po szarytkach przyszy elbietanki.

    Nieco wczeniej (w 1877) sam kociek w. Katarzynywrogie wadze carskie, pod wpywem popw

    prawosawnych, uznay za cerkiew prawosawni powierzyy go siostrom prawosawnym.

    Polacy odebrali im to w roku 1917, kiedySzczebrzeszyn ogosi odrodzenie Polski i Miasta.W czasie II wojny wiatowej Niemcy osadzili tam znowu

    siostry prawosawne z Ukrainy. Ucieky one wrazz wojskami niemieckimi i ukraisk dywizj SS-Galizien. Powsta katolicki kociek rektoralny przyszpitalu. Jeeli chodzi o siostry, to po wojnie pracoway

    jeszcze przy parafii jzefitki, a od roku 1954 urszulankiszare. Szczebrzeszyn syn rwnie z dzie miosierdzia.Byo to miasto na wskro chrzecijaskie. Prowadzio

    przytuki dla starcw i kalek, ochronki dla sieroti garkuchnie dla ubogich. Jednym z ciekawszychstowarzysze charytatywnych byoBractwo Sistr i Braci Aniow Strw, wyjania ono ten

    kult aniow strw w parafii, wicy si z licznymiwojnami i kataklizmami miasta i okolic.

    ***I tak tyle by mwi o swoim Miecie i o jego

    ludziach... Stanlimy nad naszym dzi, wczoraj i jutro. Nie wrcilimy do jakiego samoczynnego raju.Stanlimy znowu w obliczu gbokiego upadkugospodarczego, spoecznego, kulturowego i moralnego.Jak si z tego wydwign? Czowiek patrzyz podziwem, e mimo wszystko jako to krok po krokuczynicie. Owszem, prostej drogi nie ma. Jedni popadli

    w zniechcenie i cay ratunek widz w pjciu na subdo nowych Niemiec" i oddaniu naszych miast i wsi nakolonizatorskie i rekreacyjne cele jakich nowych ludzi"z Europy Zachodniej. Drudzy widz jak szansw bezgranicznym i bezkarnym rabunku Polski, co tylko sida wyrwa z walcego si Domu Polskiego. Naley zatem

    poprze tych ludzi Szczebrzeszyna, ktrzy widz ratunekw pracy, odbudowie i stanowczym przeciwstawieniu sizu spoecznemu i politycznemu. Ucz te tego dziejeSzczebrzeszyna, bardzo cikie, ale i wspaniale, bardzo pol-skie i bardzo europejskie. Mona liczy na wasz godno

    i mdro jubileuszow, na niespoytego duchaspoecznego i na zdolnoci. I wadze pastwowe,i samorzdowe musz uwierzy w czowieka polskiego,

    by go wesprze ca dusz. Szczebrzeszyn niewiele moesi uczy od niemieckiego Zachodu, bo sam przez wielewiekw dowiadczy i zrozumia, co to jest mstwo bycia,odwaga nowoci, poczucie wsplnoty grodzkiej, dyscyplina

    prawa, kultura duchowa, tolerancja, wielonarodowo,wielowyznaniowo, organiczna wsppraca,a jednoczenie- co to jest wiara w ywego Boga i wiaraw czowieka, kadego czowieka. Nie trzeba nam

    wymyla legend i mitw Szczebrzeszyna, kochanegoMiasta.Szczebrzeszyn, 3 V 2002 r.

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    5/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    5

    200 lat Szpitala w SzczebrzeszynieW 1593r. wo szczebrzeska z jej gwnym orodkiemgospodarczym i sdowniczym- miastem Szczebrzeszynstaa si wasnoci Zamoyskich i zostaa wczonado powstaej w 1589 r. Ordynacji Zamojskiej. OdtdZamoyscy maj decydujcy wpyw na ycie, rozwjgospodarczy, kulturalny oraz zdrowotny mieszkacw

    Szczebrzeszyna. Obok wanych istniejcych ju do tegoczasu w Szczebrzeszynie tradycji sdowniczych,chrzecijaskich - od samego pocztku powstania miastakatolickich, zaczyna powstawa i stopniowo, powolirozwija si kultura zdrowotna, na bazie organizowanychform opieki szpitalnej. Z woli Zamoyskich i przy ichczynnym poparciu finansowym rne formy opiekii zorganizowanego lecznictwa z podawaniem lekwchorym zaczynaj stopniowo przenika z Zamocia,stolicy Ordynacji do Szczebrzeszyna.

    W Zamociu ju w XVI i XVII wieku znaczc

    form leczenia ludzi chorych i starych stao silecznictwo szpitalne. wczesne szpitale byy waciwie

    przytukami dla ubogich. W pozyskiwaniu rodkw na biec dziaalno korzystay gwnie z askawej pomocy licznych dobroczycw, a zakadane byynajczciej przy kocioach lub klasztorach. Naleywspomnie, ze najstarszy szpital w Zamociu, istnia juw kocu XVI wieku przy Kociele w. Krzya.Chorymi opiekowali si w nim bracia zakonni -franciszkanie. W 1709 r. przy nowym kociele podwezwaniem w. Katarzyny zorganizowano przytuek. W

    drugiej poowie XVII wieku zgodnie ze swym powoaniem bonifratrzy otworzyli przy klasztorzeszpital, ktry prowadzi leczenie oparte na aktualnejwiedzy naukowej. W 1784r. bonifratrw zastpiysiostry szarytki (Zakon Sistr Miosierdzia).

    Bardzo wan rol w leczeniu chorych oficjalistw,suby folwarcznej, a take wocian peni SzpitalKolegiacki zbudowany w latach 1770-1775 z fundacjiJana Jakuba Zamoyskiego. W latach dwudziestych XIXw. na skutek wojen toczonych przez Napoleona doszodo stopniowej likwidacji szpitali podmiejskich. Zamo

    jako miasto nabra charakteru wojskowego. W 1812r.w obawie przed obleniem miasta przez wojska carskiew czasie wojny Napoleona z Rosj - siostry miosierdzia

    przeniosy swj szpital z Zamocia do Szczebrzeszynado gmachu po upadym w 1783 r. klasztorzeoo.Franciszkanw. Wedug niektrych rde szpital wSzczebrzeszynie prawdopodobnie istnia grubowczeniej, bo ju na pocztku XVII wieku.

    Ks. Czesaw Bartnik w artykule Grd Chrzszczaw Kronice Tygodnia Nr 3, Zamo, 17 stycznia 1995r.

    pisa: Na pocztku XVII w. bonifratrzy (braciamiosierdzia) zbudowali swj szpital z kocioemmidzy rynkiem, a kocioem w. Mikoaja. Bonifratrzyleczyli tu ludzi z dalekich okolic, leczyli take chorych

    psychicznie.

    Stay wzrost populacji, ktremu towarzyszy nieustannyrozwj rnorodnych chorb, a szczeglnie zakanych,wymaga nowej, skuteczniejszej organizacji leczeniachorych. Utrata w latach 1817-1820 przez Zamo

    prywatnego charakteru i wyprowadzenie z miastaadministracji Ordynacji do Szczebrzeszynai Zwierzyca przyspiesza podjcie decyzji w tej sprawie.

    W 1820 r. Stanisaw Kostka Zamoyski wyznaczaSzczebrzeszyn na siedzib utworzonego stanowiskanaczelnego lekarza Ordynacji Zamojskiej, dla ktregowybudowa dom przy ul. Zamojskiej w pobliugmachw Szk im. Zamoyskich. Poniewa powstayw 1812 r. szpital pod wezwaniem w. Katarzynyfunkcjonowa w znacznej mierze dziki dotacjomZamoyskich, dlatego zapewne jego pracami kierowali,a do czasu I wojny wiatowej kadorazowo naczelnilekarze Ordynacji Zamojskiej. W 1845r. AndrzejZamoyski, organizator zjazdw rolniczych posiadaczy

    ziemskich w Klemensowie, rozszerza szpital, urzdzajcw gmachu poklasztornym 3 sale dla chorych.Rwnoczenie z rozszerzeniem szpitala Ordynat hrabiaZamoyski zakada przy nim szko dla ksztacenia

    personelu medycznego oraz schronienie dla ubogich,starcw i kalek. W miar rozwoju wiedzymedycznej i doskonalenia kadr lekarskich szpitalezmieniay swoj rol. Z instytucji charytatywnychstaway si szpitalami w nowoczesnym rozumieniu.Przykadem jest Ordynacki Szpital Wenerycznyutworzony w Szczebrzeszynie w 1834r. z inicjatywy

    dr. A. Przystaskiego, ktry w 1833r. zosta lekarzemnaczelnym Ordynacji Zamojskiej i jednoczenie byzatrudniony w szpitalu w Szczebrzeszynie.

    Niestety, tak bardzo potrzebna tego typu placwkalecznicza istniaa krtko. Szpital ten zawiesi swojdziaalno z powodu sistr szarytek, ktre protestoway

    przeciw przyjmowaniu kobiet wenerycznie chorych.Zatrudniani przez Zamoyskich lekarzeOrdynacji byli specjalistami wysokiej klasy. Takimlekarzem, ktry wzbogaca formy leczenia szpitalnego

    by Alfons Brandt, ojciec synnego malarza Brandta.Po ukoczeniu studiw medycznych w Berliniew 1837r. przyby do Szczebrzeszyna, gdzie nastanowisku naczelnego lekarza Ordynacji pracowa do1845r. Kierujc prac szczebrzeszyskiego szpitala,wprowadza leczenie wod. Metoda ta nosi nazwwodolecznictwa i na szersz skal bya stosowana ju na

    przeomie XIX w. Skuteczniejsze leczenie rozmaitychchorb w tym take tych, ktre powodoway urazyfizyczne, wymagao udziau lekarza chirurga.Przykadem moe by Tadeusz Wieniawski naczelnylekarz Ordynacji, ojciec synnego muzyka HenrykaWieniawskiego, ktry w 1847r. wykona w szpitalu w

    Szczebrzeszynie trzy operacje, wykorzystujc doznieczulenia eter.

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    6/12

    6

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    Wczeniej zabiegi operacyjne w szpitaluw Szczebrzeszynie wykonywa Jan Zienkowski,dr med., chirurg. Studia ukoczy w Krakowie dzikifinansowej pomocy Ordynata Zamoyskiego. W 1822r. zosta nauczycielem przyrody w Szkole im.Zamoyskich w Szczebrzeszynie, a od 1828 r. jejrektorem. W oparciu o zioa i roliny lecznicze

    uprawiane w ogrodzie botanicznym, ktry zaoy przy szkole, wytwarza lekarstwa dla miejscowejapteki i szpitala. Leczy nie tylko uczniw, ale takemieszkacw miasta i okolicznych wsi.

    Lekarzem, ktry unowoczeni metody leczenia,opierajc je w peni na naukowych osigniciach, byz ca pewnoci Jzef Willaume w latach 1878-1910naczelny lekarz Ordynacji Zamojskiej dyrektorszpitala w Szczebrzeszynie. By bardzo dobrymchirurgiem i lekarzem. ledzi na bieco postptechniczny w naukach medycznych, co nastpnie

    wykorzystywa w swojej pracy w szpitalu. Na wystawie rolniczo- przemysowej w Lubliniew 1901r. zaprezentowa przywiezionyze Szczebrzeszyna aparat rentgenowski, ukazujclekarzom jego zastosowanie w diagnostyce i leczeniuchorb. W dowd uznania za caoksztat pracyi osignicia medyczne zosta rzeczywistymczonkiem Lubelskiego Towarzystwa Lekarskiego.By take aktywnym spoecznikiem, ktry dbao zdrowie dzieci i bezdomnych. Organizowa koloniedla dzieci z Warszawy w Latyczynie i Radecznicy.

    Dla ludzi bezdomnych zorganizowa na terenieszpitala, przy finansowej pomocy XV ordynatorahrabiego Maurycego Zamoyskiego i rodkwwasnych, Dom Pomocy Spoecznej. Dla ndzarzy

    podkocielnych utworzy warsztaty pracy w ogrodziei warsztaty tkackie, w ktrych zarabiali oni na swojeutrzymanie. Prowadzi rwnie badania naukowedotyczce klimatu Szczebrzeszyna i okolic,

    propagowa moliwo wykorzystania walorwzdrowotnych Roztocza. Doktora Jzefa Willaumecechowa wielki patriotyzm i umiowanie polskoci.Wsplnie z aptekarzem Czesawem Zahrtem,ks. kanonikiem Janem Nepomucenem Grabowskimi grup dziaaczy spoecznych zaoyw Szczebrzeszynie Oddzia TowarzystwaOwiatowego wiato. Przeciwstawia si

    brutalnemu rusyfikowaniu modziey katolickiej,ktre na terenie Szczebrzeszyna i Parafii p.w. w.Mikoaja prowadzi okrutny, prawosawny

    przeladowca religii katolickiej i jej wyznawcw PopTimofiej Tracz. Dr Jzef Willaume by

    prawdopodobnie ostatnim naczelnym lekarzemOrdynacji, ktry jednoczenie jako dyrektor

    zarzdza z woli Ordynatw Zamoyskich szpitalem wSzczebrzeszynie.

    Zmiana zarzdzania szpitalami nastpia z mocy prawaustalonego w 1870 r. o zakadach dobroczynnych, na

    podstawie ktrej szpital przeszed pod zarzd RadyOpiekuczej. Rada ustalaa budet dla szpitalai zatwierdzaa jego dyrektora. Dlatego nastpca dr JzefaWillaume Bolesaw Bogucki by ostatnim naczelnymlekarzem Ordynacji, ktry w uzgodnieniu z Rad

    Opiekucz piastowa w latach 1910-1915 stanowiskodyrektora szpitala. By bardzo dobrym i skutecznymzawodowo lekarzem i ordynatorem, dlatego w 1915r.zosta przeniesiony przez wadze Sejmiku Zamojskiego nastanowisko ordynatora i dyrektora Powiatowego Szpitalaw. Mikoaja w Zamociu. Po nim naczelnym lekarzemOrdynacji Zamojskiej w latach 1915-1934 by StefanKozicki, ktry jednak ju nie zarzdza szpitalem.

    Nastpnymi naczelnymi lekarzami Szpitalaw. Katarzyny w Szczebrzeszynie, ktrych wymieniaw swoich publikacjach Z. Klukowski byli kolejno:

    dr Mieczysaw Czarnecki, lekarz z omy i pose na Sejm,dr Gwaraszwili, ktry po 6-ciu tygodniach zmar na tyfus plamisty. Po nim rwnie krtko funkcj t piastowadr Agatsztejn, a w latach 1918-1919 Jan Stefanowicz kolega uniwersytecki Z. Klukowskiego, ktry po roku

    pracy rwnie zachorowa na tyfus i zmar w dniu 10 X1919r. Dr Stefanowicz zosta pochowany na miejscowymcmentarzu w Szczebrzeszynie. Po nim funkcj dyrektoraszpitala w latach 1919-1946 peni dr Zygmunt Klukowski.Oto co na temat objcia funkcji dyrektora napisa:

    Wieczorem 20 padziernika 1919r. przyjechaem do

    Szczebrzeszyna. Nie przypuszczaem wwczas, e tyle latwypadnie mi tu przey . Szpital pod wezwaniemw. Katarzyny istnia ju od 1812r. W cigu przeszo 100lat niejednokrotnie zmieniali si jego gospodarze, obecnierozporzdza nim Sejmik Zamojski() chorych miaemokoo 50. Sta opiek nad nimi sprawowaa jedyna

    pielgniarka siostra Zofia Klimczuk majca do pomocytylko troch wicej od innych wyksztacon posugaczk.(Zofia Klimczuk bya prawosawn siostr zakonnz klasztoru w Radecznicy). Klukowski obj stanowiskodyrektora i waciwie jedynego lekarza, (pomagaa muw pracy ona Helena Wojciechowska, ktra nie ukoczya

    jeszcze penych studiw medycznych) w okresieszerzcych si w Polsce, na Zamojszczyniei w Szczebrzeszynie chorb zakanych, a szczeglnietyfusu plamistego pochaniajcego tysice ofiar. Sytuacja

    bya tak grona, e Ministerstwo Zdrowia powoao Naczelny Nadzwyczajny Komitet do spraw walkiz epidemi. Komitet ten w celu opanowania klskiepidemiologicznej tworzy szpitale epidemiologiczne.Obok istniejcych w Zamociu i w Bigoraju zosta

    powoany rwnie i w Szczebrzeszynie, ktregodyrektorem zosta Zygmunt Klukowski. Odtd jako

    dyrektor kierowa dwoma szpitalami, pracujc sam, gdyona zostaa skierowana do pomocy w szpitalu wBigoraju.

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    7/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    7

    Dlatego do pracy w szpitalu w Szczebrzeszynie zostaaskierowana dr n. med. Felicja Warchaowska, ktraw latach 1920-1922 kierowaa pracami SzpitalaEpidemiologicznego w Bigoraju. W Szczebrzeszynie

    pracowaa w latach 1922-1958, to jest do koca ycia.Razem z dr Klukowskim stanowili podstawow kadr

    szpitala w Szczebrzeszynie, ktra staraa si zapewni

    opiek zdrowotn mieszkacom miasta i okolic.Aby zmniejszy zachorowalno spoeczestwa naszerzce si powszechnie choroby zakane, takie jakcholera, szkarlatyna, a szczeglnie tyfus plamistyi jednoczenie zapewni szerszym krgom spoecznym

    profilaktyk i leczenie, dr Zygmunt Klukowski wsplniez dr Felicj Warchaowsk tworz Orodek Zdrowia ,ktrego Warchaowska zostaa kierownikiem. Jakolekarz i kierownik orodka zwalcza zabobony,chaupnicze metody leczenia chorych, zwaszcza na wsi,

    proponuje i stosuje naukowe metody terapii w oparciuo szpital i lekarstwa nabywane w prawdziwychaptekach. Duo uwagi powiecia chorobom dzieci dlaktrych stworzya w szpitalu Oddzia Pediatrii.W okresie okupacji hitlerowskiej udzielaa pomocymedycznej czonkom podziemia przebywajcym w lesie,

    jak rwnie w miejscu ich zamieszkania. Zawsze bya na pierwszej linii frontu walki o zdrowie i ycie Polakwbez wzgldu na rodzaj grocego jej niebezpieczestwa.Cieszya si wielkim szacunkiem i uznaniemmieszkacw Szczebrzeszyna i okolic, zarwnoPolakw jak i ydw. Zmara 9 V 1958r. i pochowanazostaa na miejscowym cmentarzu.

    W latach 30-tych kadra szpitala powiksza sio dwch znakomitych lekarzy, rodowitychszczebrzeszynian : dr n. med. Stefana Jwiakowskiegoi dr n. med. Jzefa Kazimierza Spoza. Dr StefanJwiakowski od 1931 r. pracuje w Szczebrzeszynie

    jako lekarz domowy Kasy Chorych. Po mierci StefanaKozickiego w 1934 r. obejmuje stanowisko naczelnegolekarza, ktre piastuje do koca II wojny wiatowej.W szpitalu pracuje jako chirurg, a w czasie okupacjiPolski w latach 1939 1945 zostaje szkoleniowcemsuby sanitarnej i lekarzem oddziaw partyzanckich, a

    nastpnie szefem Sanitarnego Obwodu Zamo AK OP9.

    W podziemiu przez cay czas okupacji dziaa podpseudonimem Jaga. Po wojnie w latach 1950-1953 jestdyrektorem szpitala a nastpnie ordynatorem OddziauGinekologiczno -Pooniczo. Umiera nagle w 1962r.i pochowany zostaje na miejscowym cmentarzu.W trudnym latach okupacji niemieckiej Polski w szpitaluw Szczebrzeszynie pracowa rwnie Jerzy Jentys

    ps.Kamil, chirurg, zastpca lekarza naczelnego,a w konspiracji lekarz oddziaw partyzanckich 9 Puku

    Piechoty AK. C.d.n.dr n. med. Grzegorz Przysada - szczebrzeszak

    Losy zamojskich dzieci podczas okupacji w

    wietle powieci Wiktora ZawadyDzieci z Zielonej ulicy dojrzewaj psychicznie,

    wrastajc w otaczajc ich rzeczywisto, chocia ztrudem docieraj do ich wiadomoci coraz bardziejokrutne i bolesne fakty - podczas nalotu giniekoleanka z klasy, niepenosprawny na umyle Franek,sierota utrzymywany przez yczliwych mieszkacwdomu przy ulicy Zielonej zostaje zastrzelony tylkodlatego, e jest inny...

    Pierwsza cz trylogii koczy si radosnymakcentem - znienawidzony przez wszystkich HerrPacurek wyprowadza si z mieszkania Centw.Powd? Zgubi teczk z cennymi dokumentami, a etrafia ona w rce Kaktusw, to ju zupenie innasprawa; to e Polcia - Kapelusik wyznaa

    przesuchujcym j Niemcom, e Pacurek czsto

    zaglda do kieliszka, to te normalna rzecz, w kocupowiedziaa przecie prawd.Utrapieniem chopcw z Zielonej ulicy bya

    grupa modych Niemcw zrzeszonych w Hitlerjugend.Zacite zmagania z nimi s tematem drugiej czcitrylogii zatytuowanej Wielka wojna z czarn flag.Hitleroszczaki, jak mawiay Kaktusy, wczali si doakcji skierowanych przeciwko ludnoci polskiej iydowskiej, pomagajc gestapo i SS w zatrzymywaniuludzi podczas ulicznych apanek, w doprowadzaniu doaresztu. Bardzo cierpi Kaktusy, gdy przyjaciel ich

    rodzicw - dr Gold umiera podczas wyczerpujcej pracy : na niegu lea dr Gold. Siwa szczecina pokrywaa sterczc do gry brod. Rce rozrzuconena boki, nogi take. Obok niego opata. W ich sercach z

    pewnoci pozostay na zawsze wypowiedzianewwczas przez doktora sowa: aden czowiek nie jest

    sam tak dugo, dopki kocha innych ludzi... Wierzcie w zwycistwo czowieczestwa, mioci i prawdy, tylkoprawda jest niemiertelna...

    Jak modzi Niemcy bawili si w Zamociuopisa Wiktor Zawada : Tam Niemcy prowadz ydw,

    strzelaj! Kto yw ucieka z Lwowskiej - dysza ciko. Ijakie typki z Hitlerjugend krc si tam i z powrotemNie wiecie, napadaj takich jak wy? W parku urzdziliniedawno prawdziwy pogrom. Lektura tej czcitrylogii dostarcza cennych informacji o losach nie tylkozamojskich dzieci w trudnych latach okupacji. Natrwae zapisuje si w pamici relacja o aresztowaniuydowskiej ludnoci miasta , Kaktusy ratuj ycieswemu szkolnemu koledze Mencikowi Fuks.

    Potwierdzeniem literackiego opisu zagadyzamojskich ydw s zakupione przez zamojski

    oddzia Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego trzyfotografie dokumentujce to tragiczne wydarzenie ;

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    8/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    8

    zaprezentowane zostay na amach TygodnikaZamojskiego z dnia 24 maja 2006 roku jako materiailustracyjny do artykuu K. CZ. Widok z okna.

    Kolejne zagadnienie zasygnalizowane przeztwrc powieci to obecno w Zamociu i okolicachkolonistw niemieckich, ktrzy niczym czarna zaraza

    pojawili si na zamojskich wsiach. wiadkiem ich poczyna jest Jasiek Cielebk : wanie szedem dowsi... Nie id tam! Poczekaj! - przerywa mu kobiecy

    gos. Nic tam po tobie. Ja z dzieciakami ze wsiucieka. Czarne zabudowania podpalili, chopawzieni... Kobieta zapakaa, dzieci zawtroway jej

    aonie. Uciekaj z nami do Ruskich Piask.S te volksdeutsche - jeden z kolegw

    Kaktusw , Romek Modrak pozna tward szkoycia jako syn volksdeutscha, dopki jego matka niezrozumiaa, czym grozi dalsze ycie z mem i ojcem

    oddanym bez reszty Niemcom. T problematyk porusza nie tylko Wiktor Zawada. O podpisywaniuvolkslisty wspomina na amach Dziennika z latokupacji Zamojszczyzny 1939 - 1944 dr ZygmuntKlukowski oraz publikowany ostatnio na amachTygodnika Zamojskiego - Adam Mastaliski.

    Dziennik z czasw okupacji - ojciec Dzidka Centazosta aresztowany przez Niemcw i usilnienamawiany z racji rzekomo pierwotnie brzmicego zniemiecka nazwiska Zent do podpisania listy , gdyodmwi ,wywieziono go na Majdanek.

    Ogromn ofiar poniosy dzieci z Zamocia iZamojszczyzny - wywoone na teren Rzeszy w bydlcych wagonach, selekcjonowane, umierajce zgodu, chorb, wyczerpania giny w przeraajcymtempie i liczbie. Kt nie sysza o bohaterskiej

    postawie ordynatw Ry z towskich i JanaZamoyskich, ktrzy wyrwali z rk niemieckich ponad300 dzieci osadzonych w obozie przejciowym wZwierzycu, zapewniajc im opiek i wyywienie?Znane byy rwnie akcje warszawskich kolejarzy,ktrzy otwierali wagony wiozce dzieci i odkupywali

    je od Niemcw, nie szczdzc kosztownoci ipienidzy: razem bdzie okoo piciu tysicy i sporokosztownoci. No i siedem zegarkw, stwierdzakolejarz. Bdzie mu czym w lepia zawieci.Gdy tylko ludzie dobrej woli wykradli zamojskiedzieci z transportu mierci, natychmiast jesfotografowano w tych ubrankach i w takim stanie, w

    jakim je znaleziono. Zdjcia te miay dwojakieznaczenie: dokumentoway niemieck zbrodni nadzieciach, stanowiy te podstaw do identyfikacjitych dzieci, ktrych imiona , nazwiska i pochodzenie

    byy nieznane... ( M. Piekarski Syn dwch matek.Tygodnik Polski nr 12 (124) 1985).

    Jednym z uratowanych zamojskich chopcw, byKaktus - Nikodem Kokoszka (nazwany przezkolegw Kogutem, eby byo powaniej)wywieziony z rodzicami z Poznaskiego. Zdruyny Kaktusw nie przey wojny Dzidek Cent- zmar na zapalenie opon mzgowych w obozie

    przejciowym na ul. Okrzei w Zamociu, jegoojciec zgin na Majdanku, ojca Jaka Cielebkazastrzelili Niemcy...

    Lektura trylogii Wiktora Zawady wzrusza, bawi zracji swoistego poczucia humoru jej bohaterw, alewyciska rwnie zy z oczu. Nie mona obojtnieczyta opisw warunkw, jakie panoway wobozie, na Rotundzie, podczas transportu, czy nazamojskich wsiach; wrd ludnoci, ktrwypdzano przemoc z domw, pozbawiajc

    rodkw do ycia. To wspaniaa lekcja patriotyzmu, tolerancji dla modych i starszychwiekiem - serdecznie zapraszam do lektury.

    Regina Smoter Grzeszkiewicz

    Agnieszka Kot

    Troch wspomnie z Komodzianki.

    Agnieszka Kot urodzia si w 1915 rokuw Komodziance (wie w gminie Frampol, pow.bigorajski). Tutaj przeya swoja modo,

    okupacj, tutaj mieszka do dzi wraz z Rodzin,cieszc si dobrym zdrowiem. Prezentowane poniej wspomnienia to krtki zapis jej dugiego ycia, wyuskane z pamici najciekawsze, czytrudne momenty, ktre trzeba byo przetrwa.Wypowied p. Agnieszki zapisana zostaaw oryginalnym gwarowym komodziaskim jzyku(poszczeglne sowa czy zwroty wyjanione zostayw doczonym sowniczku), co myl stanowi o jejwartoci i oryginalnoci.

    ***

    Dawniej byo we wsi inaczej jak tera ze wszystkim, pamitam z paniestwa (z czasw modoci) byoze wszystkim inaczej. Nawozw adnych nie byo,tylko to, co krowy narobiy, zboa byy mae.Chocia gospodarz mia tego pola morgw wiele,ale zboa mia o ile mniej ni tera. Kombajnw tenie byo, kosiarek te nie, tylko kosa do pszenicy,do yta to byy inne kosy, a do koszenia owsa inne.

    Mieszkaam przy stawie. Szkoa miecia siw chaupach, to znaczy, e gospodarz, ktry miawiksze mieszkanie odstpowa jedn izb na sal

    lekcyjn. Byy cztery klasy i wszystkie dzieciuczyy si w tym samym pomieszczeniu.

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    9/12

    9

    Lekcje prowadzia jedna nauczycielka, nie pamitam jak ona si nazywaa. To bya dobra nauczycielka,dawaa rad uczy cztery klasy, bo wicej klas nie

    byo. Uczyam si dobrze, chodziam do szkoy doukoczenia 14 lat, potem chodziam do jednej klasy 4lata, bo musiaam te lata wypeni. Wszystko

    umiaam na pami, chodziam sobie po p roku doszkoy po p nie.

    W pobliu szkoy by staw, praczki sischodziy i pray kijankami. Naokoo stawu ukadaosi deski, nazywano je stojakami i na tych deskachgospodynie pray upu, upu..., rkami. Koszule byywtedy wszystkie lniane, takich cienkich jak teraz nie

    byo, cienkich to w ogle nie byo. Wszystko lnianei konopne.

    Ta nauczycielka uczya nas piewa na czterygosy, to tak adnie wygldao. Szkoa bya w domu u

    Marczaka. Wszyscy suchali, tak adnie nauczya naspiewa. Dzieci miay ksiki jakie potrzeba byo,do I klasy, do II, z rachunkw. Z matematyki to jaumiaam na pami wszystko, bardzo dobrze siuczyam w tym kierunku i pisa, ale historii, to Jezu,

    jak ja jej nie lubiam, geografia bya. Rosyjskiegowtenczas nie byo, jeno w polskim jzyku nas uczono.

    Na lekcje religii chodzilimy do kocioa. Jak simiao i do Pierwszej Komunii, to chodzio sidugo, siedem tygodni na lekcje religii. Chodzio sido Radzicina piechot. Daleko byo. Ksidz nauczyna religii i wszystkiego co trzeba byo, potem dokomunii si przystpowao.

    Po koldzie tez chodziam. Byam wtedyjeszcze maym dzieckiem. Latarka w rku, za oknemsi piewao, pytao si czy pozwol piewa.Koldniki chodziy nie tak jak tera. Byam jeszczetakim poddziwczem jak przyszy koldnikiz Jdrzejwki z orkiestr na nasz wie.Gdy koczylimy wieczorem koldowanie zaczynaasi potacwka, ciasta si napieko, orzechy byy...

    dla modych to byo weselej jak tera.To jaki czas byo. Potem si wyrolim nawiksze, to mielimy zabawy. Tych zabaw byozawsze. U nas remiza bya jeszcze stara . Zawszerobiy w niej zabawy. Zabawy byy za dnia, niew nocy. Nie tylko mode, bya moda, e i starsze

    przychodziy popatrze. Siedzieli naokoo, mode sizocili, e nie maj gdzie siedzie. Takie grajki byyna skrzypki, jeden to by Wypych z Podborcza, Kotyz Gr (lokalna nazwa wystpujca w Komodziance naokrelenie tych mieszkacw, ktrzy mieszkali

    w najwyej pooonej czci wsi), Futymy takie byyna Grze. To by klarnet, skrzypce i bbenek, mielite duy bben. Chodzili po weselach, po domach.

    To bya caa orkiestra! Jak byymy pannami, to na,no to jak si mwio, e ony bedo gra, to byo tyleuciechy, bo bedo adnie gra.Koty w Grach to byy gularze. Co tam komu

    robiy, tego nie wiem, ale to byy gularze,to wiadomo. Jak miay na kogo zo, to co tam do

    herbaty wsypay. Na Grach, u tych Nawrockich totam na puca zmaro duo osb, z jakiego powodu,to nie wiem. Mwiy, e nakupili kouchw i z tymikouchami ta choroba przysza. Gdzie Rygina jestWnuczkowa, to tam bardzo duo wymaro, prawiecaa rodzina. Szkout te by gularz, mwiy,e jaszczurki suszy na dachu, ale jo tego niewidziaam.

    Zaloty to moe byy takie jak tero, mwio si:"niech bedzie lepo, garbato oby bogato", aby miaaduo morgw. Jak bya bidno a adno, to nie znalaza

    ma. Wajstuchowa Frania suya w Gorajcu i bya bardzo adno panno, jej ojciec by z ydw ino si przechrzci na Polaka i nie mg ich utrzyma (miakilkoro dzieci), co ktre podroso to na sub i nasub. W Gorajcu jej si trafi kto do enienia,chcia 200 zotych, ojciec nie mia da i nie oeni si.

    Nazwiska ydw? Wiem, ten Knop to by Nuchym, nie mg si oeni z Gienk, to si przechrzci, na wsi siedzia, to razem z chopcamichodzi tacowa, dobrze tacowa, by Abram,Berek. ydzi handlowali, ich matka bueczki pieka,roznosia po wsi, bo tu sklepu nie byo jak teraz, onasama nosia po wsi. A ony, jak to ydy, czym tamhandloway. Tu nie byo bonicy, a gdzie oni si tammodlili to nie wiem. Jak przyszed, co to u nas robi(szlejki szy, czy co), to widziaam jak si modli -takie co przyczepi do gowy (red.filakterie dwaskrzane pudeeczka zawierajce zwitki pergaminu zczterema cytatami z Biblii) i tak si modli. Swojewita, soboty, to obchodzi, oj..., ale kiej miay

    bonice to nie wiem, to chto ich tam wie.

    Umiaam duo przypiewek i piosenek, terazmi szkoda em nie zapisaa, bo wtenczas bardzoadnie uczyli piewa w szkole. Na weselach lub przyobieraniu kapusty te piewali, ja tych piosenek niepiewaam bo nie umiaam.

    Byy przedstawienia, ktry ucze zdolniejszy,nauczyciel wybiera go i uczy, potem przedstawienie

    byo, zazwyczaj gdzie u kogo w stodole, jak stodoadua, to najpierw przedstawienie a potem zabawa.Zapamitaam jedn z piosenek:mj kumotrze, le si dzieje

    biada czekiem loskady ze starca si miejetaki przyszed czas

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    10/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    10

    nie tak za mych czasw byokady starca czcidzisiaj czeku ju nie miorad bym ju nie y...

    Wracajc do wesela, bo ja tak troch chaotycznie powiadam, jak przydanki przyjechay, pieway,

    pieway. A to wiano, to nie byo nic innego tylkoskrzynia taka bya na wiano, a chto co mia, to do niejda.

    Potraw na weselu nie byo takich jak tera,w ogle nie byo. Kasza gryczana na sypko,usmaono w piecu w takich garnkach, nawet niew baniakach. Jak wiksze wesele to kilka garnkw,

    bigosu byo narobione, buka pieczona, a pniej toi ciastka ju byy, ale kiebasy nie byo. Pamitom, jakRuszczaka, nie wiem ktrego to byo wesele, no cozrobiy tej kiebasy, to jedli rkami jak chto nie mia

    widelca, apalimy by si cho troch dostao. Piworobili sami i z jagie i z burakw i samogon robiliz cukrowych burakw. Ukisiy w beczce, w lesiewypdziy i piy. To robili. Wdki nie byo, na weselute nie.

    Mj ojciec, byo ich dwch na gospodarce(mia brata), a siostrw miay kilka, nastay jakieukazy i wtedy to pole byo na tych dwch, a siostrynic - biedne. Te siostry podrosy, poeniy si.Futymina, jakie to dawne byy czasy (moja siostra)enia si, a ja bya malutka, na piec mnie wsadzili,eby mnie ludzie nie rozdeptali. siedziaam na tym

    piecu w wesele. Ile to byo lat? Nawet nie wiem gdzies pochowane ojcowie mojego ojca na cmentarzu.Pomnikw wtedy nie byo ino zakopali i krzyciosali z drewna i tyle byo. Nie wiem.***

    Jak weszli Niemcy, a potem jak ich Ruskie gnali ,no to wszyscy si chowali, bo si bali, eby niezabrali szczeglnie modych ludzi.. U nas bya babkataka, w tym wieku co ja tera, moe modsza, mymy

    se pocielili w komorze spa, ale nasz wyszed,a Nawrocki mwi: Niemce ju id. Co robi?Zapalimy par koni i dwie krw emy ze sobwzili i Wadzio by malutki, 2 lata mu byo dopiero(bo to urodzi si w 1941 roku), my tu na grkach bylikoo Mynarki, a Niemce koo stawu, koo sadzawki

    byy. Takemy uciekli w doy, a tutaj jak doszy donas Niemcy, to babka byli sama. Nie byo kiedy

    jedzenia wzi, nawet kawaeczka chleba. Mwimy jak postoj we wsi, to nie wiem, stary wytrzyma,a dziecko?

    Gdzie s modzi? A no nie ma ich, powiedzieli.I nic nie mwiy. Jak odchodzilimy z domu, babkamwi: ja z chaupy nie pjd.

    Nic nie zrobiy, zostawiy ich i poszy. Ino by takirebak, fajny, to trzeci ko, on jeszcze by nie

    jedony, ju by duy, bo mia rok. Chciay go wzii on im si wyrwa. I nie wzili go, bo im si nie dazapa. Osta rebak. A tak wszystko ze wsi

    pouciekao.Chcielimy si ukry w takim schronie, a nasz

    Wadzio mwi, e on nie bdzie do dziury laz,i uciek, nawet nie widzielimy kiedy. Ucieka doBudw, takie mae, ale mymy nie zostawili go tutaj,nie. Razem z nami schowaa si Kwapiszka,narzekaa, e jak dziecko bdzie paka, to Niemcynas znajd.

    Zostay krowy, zosta pies, winie.Przychodziam oporzdza. Cichuteko we wsi byo,nie byo ywej duszy. Jak czowiek pragn tegoczowieka zobaczy, jak kto eby by. Oporzdziami poszam. ywnoci emy sobie troch wzili, nawet

    wini zabili, ale nie byo co z tym zrobi, wzieno sitroch, tam gotowao si i tak to byo siedziao siw tych Doach par dni. Kobiet to tak nie ruszali.Mody chop to nie posiedzia w domu.

    Nasz (m p. Agnieszki) by na wojnie, zabrali gow 1939 roku w jesieni na pocztku wrzenia, gdziew listopadzie przyszed. Rozbili jego puk i nie miakto ich dalej prowadzi.

    Jak by na froncie, to zrobi sobie taki schronwykopa d by si ukry, bo niemieckie samolotylatay zrzucajc bomby. Ju mia si tam ka, patrzyidzie jaki mczyzna i mwi, wiesz kolego, ja niemog wykopa sobie schronu, bo ju mi brak si,odpu mi swj. Nasz si posucha. No to mwi,sied, ja se pjd drugi wykopi. I poszed se wykopadrugi i si schowa. No i jak nasza ta fala, jakzaczeny si bi... Potem jak si uspokoio, naszegociekawio co si stao z tym, ktremu odstpi ten d.

    Nawrci si , popatrzy, tamten zosta zabity. No, a jak tam by by nasz, to te zostaby zabity. Pniejjako to wszystko si skoczyo i wrci.

    Jak wrci do wsi poprosili go, by zawizpar modych na lub do kocioa w Radzicinie. Nadrzek w Radzicinie stali Niemcy. Zatrzymali ich izabrali pana modego. Ta Marynia krzyczy, a Niemiecmwi tak: pani jeszcze lubu nie wziena, pani jeszczesi oeni. Tyle powiedzia, a naszemu chcia licooderzn, bo nie mia go czym zwiza. Ale on mwi:

    panie jak ja bd jecha tymi komi, zacz situmaczy i nie wiem, co tam jeszcze poszukay. Nieobrzyna tych lejc. I zaraz si wrciy. Madeja (panamodego) jak zabrali, to na drugi dzie zaraz by

    zabity. Do szkoy go wzili do Frampola. Tyle do tejpory wiem. Nie wiadomo gdzie go pochowali, czy naydowskim cmentarzu, czy gdzie.

    opracowaa Regina Smoter Grzeszkiewicz

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    11/12

    11

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    Propozycje Biblioteki Publicznej wSzczebrzeszynie.

    ,,To ja byemVermeerem Frank Wynne jest to

    niezwyka opowieo czowieku, ktrymin si z

    powoaniem.Od wczesnegodziecistwa marzy,eby zostamalarzem, ale,niestety, krytycywymiali jegosztuk jako

    beznadziejnei starowieckie.Rozgoryczony

    uknu plan zemsty na swoich przeciwnikach. Byo tooszaamiajce, zrczne oszustwo, dziki ktremu wniespena dziesi lat zarobi mnstwo pienidzy,zdoby akceptacj i zobaczy swoje obrazy wiszcetu obok arcydzie Rembrandta i Vermeera. Jakomalarz Han ponis klsk, jako faszerz byniedocigniony. Ksika jest niewiarygodn, a

    jednak prawdziw histori najwikszego faszerzawszechczasw.

    ,, W kanaachLwowa RobertaMarshalla jest drug

    pozycj polecanprzez naszbibliotek. Oparta nafaktach dramatycznahistoria ydw,ktrzy podczas

    likwidacji getta weLwowie ukryli siw kanaach podmiastem. Spdzilitam czternaciemiesicy. Jest toniewiarygodna,

    wstrzsajca historia o gehennie tych, ktrzyprzeyli, ale take podnoszca na duchu opowieo bohaterstwie, ktre pokonuje strach. ,,W kanaachLwowa jest ksik, na ktrej podstawie powsta

    film Agnieszki Holland W Ciemnoci.ZapraszamyMGBP w Szczebrzeszynie

    Spotkanie z poezj Ewy Szajewskiej.Zapraszamy do obejrzenia krtkiej fotorelacji

    ze spotkania z poezj szczebrzeszyskiej licealistki,ktra zadebiutowaa tomikiem "W pogoninatchnienia". Spotkanie odbyo si 23 marca 2012 r.Wiersze Ewy Szajewskiej wraz z autork czytaredaktor wydawnictwa Zygmunt Krasny.Organizatorem przedsiwzicia i wydawctomiku byo Stowarzyszenie PrzyjaciSzczebrzeszyna.MDK Szczebrzeszyn

  • 8/2/2019 Chrzszcz - Kwiecie 2012 (nr_73)

    12/12

    CHRZSZCZ NR 4 (7)

    12

    Kelly ReganSENNIK Porady praktyczne.

    Poczenia, na ktre nie zdylimy.Najbardziej typowe wersje snu. Spieszysz si na samolot, pocig, statek albo autobus, ale co ci opnia korki,zobowizania, o ktrych zapomniae, biurokratyczny baagan. Mimo i czas ci goni, nie jeste w stanie zmniejszyopnienia. Zegar tyka ,a ty zaczynasz coraz bardziej si denerwowa, e nie zdysz na czas. Czsto osacza ciosoba lub grupa osb, domagajc si twojej pomocy, a ty jeste zbyt uprzejmy albo czujesz si zobowizany i nie

    potrafisz im odmwi. Albo odczuwasz jedynie mczcy, niejasny dyskomfort, wiedzc, e powiniene byw okrelonym miejscu, podczas gdy spdzasz czas na jakim przyjemnym zajciu ogldasz wydarzenie sportowe,

    przechadzasz si po parku albo relaksujesz w kawiarni.Inne wersje snu. Jeste tam, gdzie powiniene by, ale nie ma twojego rodka transportu. Na przykad, stoisz nastacji kolejowej, wpatrujc si w tablice przyjazdw i odjazdw, ale nie jeste w stanie znale swojego pocigui numeru peronu. Albo szybko uwijasz si przy odprawie, lecz kiedy docierasz do bramki, okazuje si, e prowadzido zupenie innego samolotu i nikt nie potrafi ci powiedzie, gdzie jest twj lot. Siedzisz za kierownic samochodu,

    jadc t sam tras, ktr pokonywae ju setki razy, ale tym razem zupenie si zgubie zaczynasz na waciwejautostradzie, ale jakim sposobem ldujesz na nieznanej ci drodze i nie masz pojcia, jak wrci na swoj tras.Interpretacja. Sen o tym, e spniasz si na wany wyjazd jest czyteln metafor straconych okazji. Rozmylanie

    o niewykorzystanych szansach budzi ogromn frustracj. Przeszkod na drodze do osignicia celu jeste ty sam lubjakie zewntrzne okolicznoci. Jeli twoja posta we nie zamiast zmierza na lotnisko, zajta jest rozwizywaniemcudzych problemw, to moe w prawdziwym yciu pora przesta stawia potrzeby innych przed swoimi. We

    jednak pod uwag moliwo, i gwn przyczyn jest twj wasny strach. Jeli rozwodzisz si nad nieistotnymiszczegami i nigdy nie podejmujesz wanych decyzji, takie opnianie moe wskazywa na twj ambiwalentnystosunek do sukcesu. Jeli docierasz na stacj kolejow, ale nie jeste w stanie znale pocigu, by moe nie wiesz,

    jak zdoby to, czego pragniesz. Poprzez taki sen twj niewiadomy umys prbuje ci nakoni, eby wzi si doroboty, zacz dziaa albo poszuka pomocy. W kocu chodzi, aby nie przegapi swojej szansy. Moliwa jest te

    bardziej bezporednia interpretacja. Jeli masz wyjtkowo pracowite ycie, taki sen to czasem donony sygna, etwj plan dnia jest przeadowany obowizkami. Powiniene wic zrezygnowa z ich czci i od czasu do czasuzostawi w domu palmtop lub kalendarz.

    Jeli sen si powtarza. Zainwestuj w dobry budzik, spakuj si kilka dni przed podr i wyjed na lotnisko z duymzapasem czasu.Kontekst kulturowy. Poczenia, na ktre nie zdylimy i utracone szanse s wiodcym motywemhollywoodzkich filmw, ktrych klasycznym przykadem jest film Niezapomniany romans, o randce Gary Grantai Deborah Kerr na szcycie Empire State Building, ktra nie dochodzi do skutku.

    Cerkiew w Szczebrzeszyniecarskie wrota, 1944 r.Fotografia ze zbiorw KrzysztofaCzubary przekazanych doArchiwum przez p.p. FranciszkCzubar i Marcina Czubar.rdo:www.archiwum.zam.pl

    Chrzszcz miesicznik informacyjny www.chrzaszcz.com.pl Wydawca Stowarzyszenie Przyjaci Szczebrzeszyna

    Redakcja Zygmunt Krasny, Joanna Dawid, Mateusz SirkoAdres : 22-460 Szczebrzeszyn ul. Pl. T. Kociuszki 1E-mail: [email protected]

    Projekt rysunku Chrzszcza Monika Niechaj