View
217
Download
0
Category
Preview:
Citation preview
Miesięcznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
www.jsw.pl
Listopad nr 11 (124)/2015
Czytaj na str. 3Czytaj na str. 3 Czytaj na str. 4Czytaj na str. 4 Czytaj na str. 15Czytaj na str. 15
Konkurs BHP
rozstrzygniętyZnowu
pięć setów
Mój plan zakłada zwiększenie poziomu
wydobycia węgla koksowego rozmowa z Aleksandrem Wardasem,
Zastępcą Prezesa JSW ds. Technicznych
Miesięcznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A.
Redaktor Naczelny:Tomasz Siemieniec, e-mail: tsiemieniec@jsw.pl
Redakcja techniczna: Dawid Lach, e-mail: dlach@jsw.pl
Kontakt z redakcją:e-mail: redakcjajw@jsw.pl
tel. 032 756 44 79
Projekt: Maciej Stahl
Wydawca: Jastrzębska Spółka Węglowa SA
Al. Jana Pawła II 444-330 Jastrzębie-Zdrój
Druk:Polskapresse – Drukarnia Sosnowiec
ul. Baczyńskiego 25a41-203 Sosnowiec
Kadry
W numerze:
Konkurs BHP rozstrzygnięty 3
Sytuacja finansowa JSW 3
Wyniki górnictwa coraz gorsze 5
Super lodówka 6
Jeszcze kilkadziesiąt metrów 6
Najważniejszy człowiek w górnictwie 7
Znowu problemy z aparatami 11
Strefa sztygara jest wzorem dla innych 11
informacje
Zdjęcie na okładce: Ruch Zofi ówka
Autor: Dawid Lach
str. 8-9fotorelacjaFinał VI edycji Konkursu z zakresu
znajomości zasad i przepisów BHP
o Puchar Prezesa JSW
Nie tylko opony
Odcinkowy pomiar prędkości
str. 12wasze sprawy
Mistrz za mocny dla wicemistrza 14
Knurów znowu najlepszy 14
Znowu pięć setów 15
sport
str. 4 wywiadMój plan zakłada zwiększenie poziomu
wydobycia węgla koksowego –
rozmowa z Aleksandrem Wardasem,
Zastępcą Prezesa JSW ds. Technicznych
Ruch BoryniaRobert Wilk przeszedł na etat dozorcy oddziału
mechanicznego n/p.
Ruch Zofi ówkaAdam Kłosowski awansował na stanowisko kie-
rownika działu mierniczego oraz działu geolo-
gicznego - głównego inżyniera mierniczo - geo-
logicznego p/z.
Ruch KnurówBartłomiej Michalik awansował na stanowisko
nadsztygara wentylacji ds. przewietrzania i kli-
matyzacji p/z. Jarosław Twardokęs awansował
na stanowisko Kierownika Działu Robót Górni-
czych - Głównego Inżyniera Górniczego. Daniel
Cimała został zastępcą Kierownika Działu Robót
Górniczych, Kierownikiem Robót Górniczych
ds. Wydobycia.
KWK KrupińskiBartłomiej Owczarek przeszedł na etat dozor-
cy oddziału elektrycznego ścianowego, zbrojeń
i likwidacji p/z.
Ruch SzczygłowiceSławomir Hinda został sztygarem zmianowym
oddziału zbrojeniowo-likwidacyjno-regenera-
cyjnego. Andrzej Hanak awansował na stano-
wisko sztygara zmianowego oddziału elek-
trycznego robót przygotowawczych. Mateusz
Traczyk objął stanowisko sztygara zmianowe-
go oddziału elektrycznego, ścianowego, zbrojeń
i likwidacji. Patryk Prus przeszedł na etat dozor-
cy oddziału mechanicznego robót ścianowych
i zbrojeniowo likwidacyjnych.
Uśmiechnij się Krzyżówka
rozrywka str. 13
na początek2
Listopad nr 11 (124)/2015
Konkurs BHP rozstrzygnięty
W piątek, 6 listopada od-
był się fi nał VI edycji Konkur-
su z zakresu znajomości zasad
i przepisów BHP o Puchar Pre-
zesa JSW.
Zwycięzcą fi nałowych zma-
gań w klasyfi kacji indywidu-
alnej został Krystian Salamon,
górnik z oddziału robót przy-
gotowawczych kopalni Bory-
nia-Zofi ówka-Jastrzębie Ruch
Jas-Mos. Tuż za nim uplasowa-
li się - Grzegorz Błaszczyk z ko-
palni Pniówek i Jarosław Gąska
z kopalni Krupiński.
W klasyfi kacji drużynowej
najlepsza okazała się drużyna
z kopalni Krupiński. Wszyscy
trzej zawodnicy reprezentujący
KWK Krupiński zakwalifi ko-
wali się do ścisłego, sześciooso-
bowego fi nału. Kolejne miejsca
zajęły drużyny z Pniówka i Ru-
chu Borynia.
Finał konkursu, który zo-
stał przeprowadzony w siedzi-
bie zarządu Jastrzębskiej Spółki
Węglowej, poprzedziły elimi-
nacje na poziomie poszczegól-
nych zakładów pracy, w któ-
rych wzięło udział ponad pię-
ciuset pracowników.
Konkurs przebiegał w dwóch
turach. W półfi nale wzięło
udział 24 zawodników – po
trzech z każdego zakładu,
którzy musieli odpowiedzieć
na 30 pytań wielokrotnego wy-
boru. Do ścisłego fi nału, roz-
grywanego według zasad za-
czerpniętych z teleturnieju „Je-
den z dziesięciu”, przeszło sze-
ściu zawodników. Po zacię-
tej i emocjonującej walce zwy-
cięzcą okazał się Krystian Sala-
mon. Zwycięzcy odebrali na-
grody z rąk Aleksandra War-
dasa, Zastępcy Prezesa JSW ds.
Technicznych oraz zaproszo-
nych gości: Wojciecha Magiery,
Wiceprezesa Wyższego Urzę-
du Górniczego, Piotra Karku-
li, Dyrektora OUG w Rybni-
ku, Romana Susa, Dyrektora
OUG w Gliwicach oraz Nor-
berta Gzuka zastępcy Dyrekto-
ra OUG w Rybniku.
– Serdecznie gratuluję zwy-
cięzcom i wszystkim uczestni-
kom konkursu. Wasza wiedza
jest imponująca – powiedział
Aleksander Wardas, Zastępca
Prezesa JSW ds. Technicznych
podczas wręczania nagród.
– Poziom konkursu był bar-
dzo wysoki. Gratuluję wygra-
nym i wszystkim uczestnikom
konkursu. Wasza ogromna wie-
dza bezpośrednio przekłada się
na wyższe bezpieczeństwo w ko-
palniach. Takie konkursy są naj-
tańszym sposobem podnoszenia
bezpieczeństwa pracy – powie-
dział Wojciech Magiera, Wice-
prezes WUG.
Tomasz Siemieniec
zdjęcie: Dawid Lach
Zwycięzca konkursu - Krystian Sala-
mon jest związany z górnictwem od
zaledwie 3 lat. Jest absolwentem
Politechniki Śląskiej w Gliwicach, na
której kontynuuje studia doktoranc-
kie. Pracuje w Ruchu Jas-Mos w od-
dziale GRP-4.
Sytuacja fi nansowa JSWJastrzębska Spółka Wę-
glowa w trzecim kwartale
tego roku odnotowała zysk
netto w kwocie 900 tysięcy
złotych. Mimo, to po dzie-
więciu miesiącach 2015 roku
Spółka ma stratę w wysoko-
ści prawie 593 mln zł.
Pozytywny wynik netto
za trzeci kwartał 2015 roku
nie jest rezultatem uzyska-
nia większych przychodów ze
sprzedaży, ale rozwiązania re-
zerw księgowych w wysoko-
ści ponad 200 mln zł. Najtraf-
niej jednak złą sytuację Spół-
ki obrazuje fakt, że do każdej
tony wydobytego węgla do-
płacamy około 50 złotych.
Ceny węglaW obecnym roku ceny
węgla z kwartału na kwar-
tał wciąż spadają. Cena węgla
koksowego typu hard w po-
równaniu z drugim kwarta-
łem spadła o 16,5 dolara do
93 dolarów za tonę, a węgla
semi-soft o 7 dolarów – do
poziomu 74 dolarów za tonę.
Spółce udało się sprzedać wę-
giel koksujący po średniej ce-
nie 96 dolarów, czyli lepiej niż
poziom cen rynkowych. Jed-
nak wobec wysokich kosztów
ponoszonych przez JSW, to
i tak cięgle za mało.
ProdukcjaKopalnie Jastrzębskiej
Spółki Węglowej w trzecim
kwartale 2015 roku wypro-
dukowały ponad 4,12 mln
ton węgla, w tym 2,88 mln
ton węgla koksowego i 1,24
mln ton węgla do celów
energetycznych. Nie oby-
ło się bez problemów natu-
ry geologicznej. W szczegól-
ności dotyczyły one kopal-
ni Krupiński oraz w Ruchu
Zofiówka i Ruchu Jas-Mos
kopalni Borynia-Zofiówka-
Jastrzębie.
Wyjątkowe zaangażowa-
nie pracowników w pracę za-
równo w soboty, jak i w dni
robocze, pozwoliło na dal-
szą obniżkę kosztów wydo-
bycia węgla. Oceniając tyl-
ko trzeci kwartał, koszt wy-
dobycia spadł poniżej 300 zł
na tonę i wyniósł 298,37 zł.
Był o 2,6 % niższy niż w dru-
gim kwartale, kiedy wynosił
306,22 złotych.
– Trzeci kwartał znów
przyniósł drastyczne obniże-
nie cen węgla koksowego na
świecie. Dlatego naszym ce-
lem jest kontynuowanie pro-
cesu redukcji kosztów i kon-
centracja na najbardziej roz-
wojowych obszarach. Wyni-
ki trzeciego kwartału w JSW
potwierdzają skuteczność do-
tychczasowych działań. Poka-
zują też zaangażowanie pra-
cowników w proces naprawy
Spółki. Wszyscy mamy świa-
domość, że im niższe będą na-
sze koszty, tym mamy większe
szanse na przejście przez ten
trudny okres – mówi Tomasz
Gawlik, Zastępca Prezesa Za-
rządu JSW ds. Strategii.
AB, tomsfot. ARC JW
informacje 3
Listopad nr 11 (124)/2015
Mój plan zakłada zwiększenie poziomuwydobycia węgla koksowego – powiedział Aleksander Wardas, Zastępca Prezesa JSW ds. Technicznych w rozmowie z Tomaszem Siemieńcem
Za kilka dni będziemy
obchodzić Barbórkę. To
czas na pierwsze podsu-
mowania. Kończący się
rok był jednym z naj-
trudniejszych w histo-
rii Jastrzębskiej Spół-
ki Węglowej. Bardzo ni-
skie ceny węgla, straty
w wydobyciu po lutowym
strajku. Jak radzimy so-
bie z wydobyciem?
Pierwotny plan wydoby-
cia na rok 2015 zakła-
dał wydobycie 16,8 mi-
liona ton, ale po lutowym
strajku i pożarze w Ruchu
Szczygłowice w marcu, de-
cyzją Zarządu skorygowa-
ny został do 16,5 miliona
ton. Przypomnę, że stra-
ty w wydobyciu po straj-
ku oszacowano na 680 ty-
sięcy ton. Do tego doszło
jeszcze ok. 360 tysięcy ton
straty spowodowanej poża-
rem w Ruchu Szczygłowi-
ce. Zmieniony plan zakła-
dał odrabianie strat w dni
wolne od pracy. Na tym nie
koniec problemów. W trze-
cim kwartale, a dokładnie
we wrześniu mieliśmy pro-
blemy z wydobyciem w ko-
palni zespolonej i kopalni
Krupiński. Wydobywaliśmy
o 6,5 tysiąca ton na dobę
mniej niż planowano.
Udało się odrobić stra-
ty po strajku i pożarze
w Ruchu Szczygłowice?
Dzięki wydobyciu w dni
wolne od pracy, do poło-
wy listopada udało nam się
odrobić 870tys. ton.
Po trudnym wrześniu
udało się wrócić do nor-
malnego wydobycia?
Tak. Już w październiku
wszystko wróciło do nor-
my. Średnie dobowe wydo-
bycie w październiku mie-
liśmy na poziomie 69 ty-
sięcy ton. W sumie w paź-
dzierniku wydobyto o 13
tysięcy ton więcej niż
planowano.
Czyli tradycyjnie na ko-
niec roku przyspieszamy
z wydobyciem, ale czy uda
się nam wykonać plan?
Z realizacją planu bę-
dzie bardzo ciężko. Bra-
kuje nam około 150 tysię-
cy ton, a przed nami gru-
dzień, w którym jest dużo
dni świątecznych, wolnych
od pracy. Ale będziemy sta-
rać się minimalizować stra-
ty. Na koniec roku zobaczy-
my, na ile się nam to udało.
W ciągu kilku ostatnich
miesięcy udało się ko-
palniom znacznie ob-
niżyć koszty wydoby-
cia. Wcześniej były z tym
problemy. Dzięki jakim
działaniom udało się to
osiągnąć?
Spadek kosztów wydobycia
ściśle wiąże się z realizacją
planu techniczno -ekono-
micznego, który był opra-
cowywany w lipcu. To była
już druga korekta planu
w tym roku, a działania te
wymusiła sytuacja na ryn-
ku i dalszy spadek cen wę-
gla. Zarząd musiał dosto-
sować fi rmę do sytuacji
rynkowej poprzez kolejne
obniżenie kosztów. W efek-
cie ograniczyliśmy roboty
korytarzowe i ograniczono
do absolutnego minimum
usługi fi rm zewnętrznych,
i między innymi te działa-
nia miały wpływ na obni-
żenie kosztów wydobycia.
Czy ciągłe ograniczenia
inwestycyjne nie odbiją
się nam czkawką w przy-
szłości. Będzie gdzie i co
fedrować?
To prawda, że inwestycje
zostały bardzo poważnie
ograniczone, ale ogranicza-
nie to nie powoduje zagro-
żenia frontu wydobywcze-
go w krótkim horyzoncie
czasowym. W tym roku,
pomimo bardzo trudnej sy-
tuacji Spółki na najważ-
niejsze i niezbędne inwe-
stycje zaplanowano 840
milionów złotych.
Czyli nie ma mowy o dal-
szych oszczędnościach na
inwestycjach związanych
z frontem robót?
Dalsze ograniczenia po-
ziomu inwestycji w sferze
produkcji są nie do przy-
jęcia. Właściwie przygoto-
wany front jest podstawą
funkcjonowania każdej ko-
palni. Mało tego, nie tylko
nie planujemy ogranicze-
nia, ale w przyszłym roku
przewidujemy wzrost ilo-
ści planowanych robót ko-
rytarzowych w wszystkich
kopalniach Spółki - z 71
km w 2015r. do ok. 84 km
w 2016r.
A jaki jest plan wydo-
bycia węgla na przyszły
rok?
Wstępnie założyliśmy, że
kopalnie JSW w 2016r. wy-
dobędą 17 milionów 172
tysięcy ton. Przewidujemy,
że ten poziom wydobycia
osiągniemy przy podobnym
poziomie nakładów inwe-
stycyjnych jak w 2015r.
Więcej robót korytarzo-
wych, większe wydobycie
za te same pieniądze, czy
ten plan nie jest zbyt am-
bitny?
Plan jest ambitny, ale za-
pewniam, że da się go
zrealizować.
Tak się zastanawiam. Sko-
ro cena węgla jest bardzo
niska, ale węgiel kokso-
wy się sprzedaje, to może
dałoby się go wydobyć
i sprzedać więcej i może
to podratowałoby nasze
wyniki fi nansowe?
Teoretycznie taka możli-
wość istnieje, ale w prak-
tyce jest niezwykle trudna
do zrealizowania. Wielkość
wydobycia jest determino-
wana wieloma czynnikami
m.in. warunkami geologicz-
no-górniczymi oraz fron-
tem wydobywczym, któ-
ry gwarantuje nam w przy-
szłym roku nieco wyż-
szy poziom wydobycia niż
w roku bieżącym.
Panie Prezesie, objął pan
stanowisko prezesa ds.
technicznych z począt-
kiem września 2015 roku.
Pewnie ma Pan swoją wi-
zję, pomysł na działanie
JSW. Realizuje ją Pan?
Mój plan zakłada zwięk-
szenie poziomu wydoby-
cia węgla koksowego, a to
jest ściśle związane z in-
westycjami w kopalniach
Knurów-Szczygłowice i Bu-
dryk. Zasadniczym elemen-
tem wzrostu poziomu pro-
dukcji węgla typu 35 w JSW
jest udostępnienie zaso-
bów tego typu węgla w ko-
palniach Budryk i Knu-
rów-Szczygłowice oraz mo-
dernizacja Zakładów Prze-
róbki Mechanicznej Wę-
gla w tych zakładach. Re-
alizacja planowanego pro-
cesu inwestycyjnego w ko-
palniach Budryk i Knu-
rów-Szczygłowice umoż-
liwi w tych kopalniach
fot. Dawid Lach
wywiad4
Listopad nr 11 (124)/2015
rozpoczęcie produkcji węgla
typu 35. Te inwestycje mają
strategiczne znaczenie dla
funkcjonowania całej JSW
dlatego pomimo ograniczo-
nego poziomu środków in-
westycyjnych Zarząd JSW
poszukuje możliwości re-
alizacji inwestycji w opar-
ciu o zewnętrzne źródła
fi nansowania.
Jeśli chodzi o kopalnię
Budryk to inwestycja do-
tycząca udostępnienia po-
ziomu 1290, w tym mo-
dernizacja zakładu prze-
róbczego jest naszym
Czytelnikom znana.
Mógłby pan przybliżyć in-
westycję w kopalni Knu-
rów-Szczygłowice?
W kopalni Knurów – Szczy-
głowice aktualnie produko-
wany jest węgiel koksowy
typu 34 oraz węgiel do ce-
lów energetycznych. Obec-
ny uzysk węgla koksowe-
go wynosi ok. 50÷60 pro-
cent. Mógłby być on znacz-
nie wyższy, ale z uwagi na
stan maszyn i urządzeń za-
budowanych w zakładach
przeróbczych nie ma obec-
nie możliwości zwiększenia
poziomu uzysku. Zadaniem
planowanego przedsięwzię-
cia inwestycyjnego jest osią-
gnięcie uzysku węgla kok-
sowego w obydwu zakła-
dach przeróbczych kopalni
„Knurów-Szczygłowice” na
poziomie 80%. Planujemy
również udostępnić zaso-
by węgla typu 35 oraz roz-
począć jego produkcję w ru-
chu Szczygłowice w I kwar-
tale 2019r. Celem progra-
mu inwestycyjnego kopalni
„Knurów-Szczygłowice” jest
także wzrost poziomu wy-
dobycia do 18 tys. ton/dobę.
Osiągnięcie zakładanego
poziomu wydobycia, poza
zintensyfi kowaniem robót
górniczych, wymaga za-
kupu umaszynowienia do
ścian i układów transportu
urobku oraz modernizacji
infrastruktury technicznej
kopalni. Plany inwestycyjne
kopalni będą weryfi kowane
w oparciu o dostępne środki
inwestycyjne.
A kopalnia Budryk?
- Tam inwestycje roz-
poczęto, ale trzeba
było zwolnić tempo jej
realizacji.
Inwestycja jest w dalszym
ciągu prowadzona, jed-
nak część realizowanych za-
dań została ograniczona
a część spowolniona. Aktu-
alnie w kopalni Budryk pro-
wadzone są prace związane
z budową górniczego wy-
ciągu szybowego do pozio-
mu 1050 w przedziale po-
łudniowym szybu I. Zakoń-
czenie zadania wraz z za-
budową odstawy z poziomu
1290 umożliwi prowadze-
nie selektywnego transpor-
tu urobku węgla typu 35 do
zakładu przeróbczego ko-
palni. Trwają również prace
związane ze zbrojeniem po-
głębionego do 1320m szy-
bu VI oraz prace związane
z rozbudową systemu kli-
matyzacji centralnej. W ra-
mach inwestycji związanej
z budową poziomu 1290
prowadzone są również ro-
boty górnicze związane
z rozcinką pokładu 402.
W związku z przesunię-
ciem nakładów na realiza-
cję przedsięwzięcia inwe-
stycyjnego, rozpoczęcie pro-
dukcji węgla typu 35 w ko-
palni Budryk przewidu-
je się w połowie 2018r. Jed-
nak trzeba pamiętać, że ter-
min ten uwarunkowany jest
uzyskaniem zewnętrzne-
go źródła fi nansowania tej
inwestycji.
Co z kopalnią zespoloną?
Kiedy urobek z Ruchu
Jas-Mos będzie transpor-
towany na powierzchnię
szybem Ruch Zofi ówka?
Jak we wszystkich kopal-
niach JSW także tutaj
ograniczono poziom na-
kładów inwestycyjnych. In-
westycja prowadzona jest
znacznie wolniej niż zakła-
daliśmy. Aktualnie w Ru-
chu Zofi ówka prowadzone
są prace związane z mo-
dernizacją szybu wydo-
bywczego oraz zakładu
przeróbki mechanicznej
węgla w celu osiągnięcia
zdolności produkcyjnych
na poziomie 17 tys. ton/
dobę. Dla umożliwienia
transportu urobku z Ruchu
Jas-Mos w kierunku szybu
wydobywczego Ruchu Zo-
fi ówka, konieczna jest za-
budowa odstawy taśmo-
wej na poz. 600 w Ruchu
Jas-Mos oraz na poziomie
900 w Ruchu Zofi ówka.
W związku z konieczno-
ścią przesunięcia nakładów
inwestycyjnych na reali-
zację tych zadań, według
aktualnych prognoz prze-
widuje się, że termin za-
kończenia inwestycji i roz-
poczęcie przesyłu urobku
z Ruchu Jas-Mos na Ruch
Zofi ówka nastąpi na prze-
łomie 2016 i 2017 roku.
A co z najważniejszą in-
westycją prowadzoną
przez kopalnię zespolo-
ną, czyli z szybem 1 Bzie?
Ta inwestycja również jest
kontynuowana. W tym
miesiącu głębiony szyb ma
osiągnąć głębokość 1100
metrów i rozpoczniemy
prace związane z wykony-
waniem wlotu i połącze-
niem z wyrobiskami na po-
ziomie 1110. Trzeba jed-
nak pamiętać, że w związ-
ku z ograniczeniem pozio-
mu nakładów inwestycyj-
nych, zakres robót zwią-
zanych z budową szybu 1
Bzie został ograniczony je-
dynie do wykonania rury
szybowej. Prace związa-
ne z jego zbrojeniem zosta-
ły przesunięte poza 2021r.
Budowa szybu 1 Bzie
umożliwi eksploatację za-
sobów w złożu Bzie-Dę-
bina 2-Zachód. Pierwszą
ścianą w północnej części
złoża „Bzie-Dębina 2-Za-
chód” będzie ściana N-1
w pokładzie 505/1, któ-
rej eksploatacja przewi-
dywana jest w 2018r. Pra-
ce związane z głębieniem
szybu powinny zakończyć
się w 2016r., przy czym
już w pierwszym kwarta-
le 2016r. uzyskane zostanie
połączenie wentylacyjne na
poziomie 1100.
Pozmieniały się plany
dotyczące kopalni Kru-
piński. Zarząd podjął
uchwałę, mówiącą o tym,
że kopalnia będzie sa-
modzielnie fedrować do
2021roku.
Taką uchwałę przyjęliśmy
przy założeniu, że kopalnia
zwiększy wydobycie. Z ko-
palnią Krupiński jest ten
problem, że wydobywa wę-
giel energetyczny, którego nie
można sprzedać za satysfak-
cjonującą nas cenę. Jastrzęb-
ska Spółka Węglowa sta-
wia na zwiększenie wydoby-
cia węgla koksowego i Kru-
piński nie wpisuje się do tego
modelu. Kopalnia Krupiń-
ski w porównaniu z innymi
kopalniami wydobywający-
mi węgiel energetyczny, jest
dobrą kopalnią. Zatrudnie-
nie tam jest niewielkie w po-
równaniu z innymi kopal-
niami JSW, a wydajność jest
jedną z wyższych wśród na-
szych kopalń.
Krupiński z jednej stro-
ny nie pasuje do Jastrzęb-
skiej Spółki Węglowej,
a z drugiej strony jest za
dobrą kopalnią, aby ją
zamknąć.
Dokładnie tak. Warto
w tym miejscu dodać, że
Krupiński ma pokłady wę-
gla koksowego, ale dotarcie
do tych zasobów pochłonę-
łoby kilkaset milionów zło-
tych, na co Spółki w aktu-
alnych warunkach nie stać.
Aktualnie JSW inwestuje
jedynie w przedsięwzięcia,
które pozwalają osiągnąć
najwyższą rentowność.
Lepszym rozwiązaniem
jest zainwestować w ko-
palnie Budryk i Knurów
- Szczygłowice i szybciej
zacząć produkować węgiel
typu 35. Ważne jest też to,
co czeka nas w przyszło-
ści. Głośno mówi się o po-
łączeniu energetyki z gór-
nictwem, ale co z tego wyj-
dzie – zobaczymy. Na ra-
zie fakty są takie, że kopal-
nia Krupiński fedruje w ra-
mach JSW do roku 2021.
Panie Prezesie po tym
trudnym roku górnikom
należą się szczególne po-
dziękowania i życzenia.
To rzeczywiście jest bar-
dzo trudny dla nas rok.
Chciałbym podziękować
górnikom za ich ogrom-
ne zaangażowanie. Życzę
wszystkim szczęścia górni-
czego oraz optymizmu na
przyszłość. Zapewniam, że
razem uda się nam przejść
przez te ciężkie dla górnic-
twa czasy. Szczęść Boże.
■
Wyniki
górnictwa
coraz gorszeKatowicka Agencja Rozwo-
ju Przemysłu przedstawiła wy-
niki górnictwa po 9 miesiącach
2015 r. Polskie kopalnie straci-
ły po trzech kwartałach br. 1,67
mld zł. Oznacza to, że do pro-
dukcji każdej tony węgla trzeba
było dopłacić średnio 34,42 zł.
Wynik fi nansowy netto jest po-
nad trzykrotnie gorszy niż zano-
towany przed rokiem. Górnic-
two ponosi straty już trzeci rok
z kolei.
– Wydobycie węgla kamien-
nego wyniosło 52,2 mln t i było
niższe niż w tym samym okresie
2014 r. o 1,47 mln t. Wydobycie
węgla energetycznego zmniejszy-
ło się o 5,2 proc., a węgla kokso-
wego wzrosło o 9,5 proc. – infor-
muje Henryk Paszcza, dyrektor
katowickiego Oddziału ARP.
Zapasy węgla kamiennego
na koniec września 2015 r. wy-
niosły 6,2 mln t. W porówna-
niu do stanu na koniec 2014 r.
zmniejszyły się o ponad 2 mln t.
Sprzedaż węgla w ciągu 9
miesięcy br. wyniosła 53,4 mln
t i była wyższa niż rok wcześniej
o ok. 5,5 proc. 1,7 mln t surow-
ca więcej trafi ło na rynek krajo-
wy. 8,9 proc. węgla więcej kupi-
ły koksownie, 1,7 proc. energety-
ka zawodowa. Spadła natomiast
sprzedaż do energetyki przemy-
słowej (o 0,8 proc.) ciepłowni
zawodowych i niezawodowych
(o 5,5 proc.).
Średnia cena, po któ-
rej sprzedawano węgiel wynio-
sła 262,46 zł/t i w porównaniu
do analogicznego okresu 2014r.
obniżyła się o 6 proc. (cena wę-
gla do celów energetycznych ob-
niżyła się o 7,2 proc., natomiast
cena węgla do koksowania o 4,3
proc.). Ceny węgla z ARA ulega-
ły systematycznemu spadkowi
od 61,68 USD/t 1 maja 2015 r. do
55,19 USD/t 29 października br.
Łączna wielkość ekspor-
tu i wywozu polskiego węgla
w okresie styczeń-wrzesień 2015
r. wyniosła 7,2 mln t, przy im-
porcie w ośmiu pierwszych mie-
siącach br. wynoszącym 4,7 mln
t. Średnia cena zbytu wyekspor-
towanego węgla wyniosła 236,96
zł/t (198,11 zł/t węgiel energe-
tyczny, koksowy 361,17 zł/t).
Główny strumień impor-
tu realizowany był przez północ-
ne przejście graniczne Branie-
wo-Mamonowo oraz wschodnie
przejścia graniczne w Terespo-
lu-Brześciu oraz Hrubieszowie-
Izowie. Od strony południowej
głównymi przejściami są Cha-
łupki-Bohumin i Zebrzydowi-
ce. Drogą morską realizowany
jest import przez porty w Świ-
noujściu, Gdyni, Szczecinie oraz
Gdańsku. Węgiel importowany
sprzedawany jest przede wszyst-
kim w ramach dostaw spot, tj.
z trzymiesięcznym terminem
dostaw, przy uwzględnianiu cen
w portach Amsterdam-Rotter-
dam-Antwerpia, po doliczeniu
kosztów transportu do granicy
oraz ubezpieczenia, a następnie
kosztów od granicy do odbiorcy.
Oznacza to, że ceny zależne są
od bieżącej koniunktury, kursów
walutowych, przy uwzględnie-
niu ryzyka opóźnienia dostaw.
W ostatnim dniu września pol-
skie kopalnie zatrudniały 94,8
tys. osób. 2601 z nich posiadało
uprawnienia emerytalne.
toms
fot. Dawid Lach
5
Listopad nr 11 (124)/2015
informacje
Super lodówkaKopalnia Budryk dyspo-
nuje najnowocześniejszą w pol-
skim górnictwie węgla kamien-
nego instalacją klimatyczną.
Ponad trzy lata temu
w kopalni Budryk podjęto de-
cyzję o eksploatacji pokładów
węgla pomiędzy pozioma-
mi 1050 a 1290 metrów, gdzie
temperatura skał dochodzi
do ponad 50 st. C. Aby ob-
niżyć temperaturę w wyrobi-
skach i podnieść komfort pra-
cy postanowiono rozbudować
układ centralnej klimatyzacji.
Rozbudowa instalacji
trwała 12 miesięcy i zosta-
ła oddana do użytku jesienią
tego roku. Została tak przy-
gotowana, aby wraz z postę-
pem robót górniczych w la-
tach 2016-2025 można ją było
dalej rozbudowywać. Ser-
cem instalacji klimatycznej
jest stacja klimatyczna, która
znajduje się na powierzchni
przy szybie VI w Chudowie.
Nie mniej ważnymi urządze-
niami są trójkomorowe po-
dajniki cieczy zabudowane na
poziomach 900 i 1050. Całość
działa jak ogromna lodówka.
W systemie zamkniętym krą-
ży woda, która jest schładza-
na w stacji klimatycznej na
powierzchni do temperatu-
ry 2 st. C, później tzw. woda
lodowa trafi a rurociągiem
na dół kopalni i poprzez po-
dajniki cieczy trafi a do naj-
bardziej oddalonych wyro-
bisk kopalni. Tam za pomo-
cą chłodnic zimne powietrze
trafi a (ok 15 st. C ) do kopal-
nianej atmosfery. Aktualnie
na dole kopalni pracuje 41
chłodnic o różnej mocy. Na-
stępnie ogrzana woda (oddała
już swoją temperaturę ) wra-
ca na powierzchnię, gdzie po-
nownie jest schładzana z 18,5
st. C do 2 st. C, i znowu trafi a
rurociągami do chłodzonych
wyrobisk. W sumie, instalacja
klimatyczna ma ponad 45 ki-
lometrów rurociągów i może
być rozbudowywana. Kopal-
nia ma około 90 kilometrów
wyrobisk.
Na efekty dobrze działa-
jącej klimatyzacji nie trzeba
było czekać długo.
– W niektórych wyrobi-
skach była zbyt wysoka tem-
peratura, aby mogli tam pra-
cować ludzie. Dzięki urucho-
mieniu klimatyzacji udało się
temperaturę obniżyć do 28
stopni. Zgodnie z przepisami
załoga może pracować w tem-
peraturze poniżej 28 st. C 7,5
godziny. Gdyby temperatura
przekraczała 28 st. C, ten czas
skróciłby się sześciu godzin –
wyjaśnia Marian Banaś, kie-
rownik Działu Energome-
chanicznego, główny inżynier
energomechaniczny w kopal-
ni Budryk. Aktualnie schło-
dzone powietrze trafi a do
wszystkich ścian i przodków,
co w znaczny sposób podno-
si wydajność pracy. Jednym
słowem, dzięki rozbudowanej
klimatyzacji kopalnia może
normalnie funkcjonować.
Centralny układ klima-
tyzacji z dwoma podajnikami
cieczy zastosowany w kopal-
ni Budryk jest obecnie najno-
wocześniejszą instalacją kli-
matyczną w polskim górnic-
twie węgla kamiennego. Na
rurociągu zabudowano 12
zdalnie sterowanych zasuw,
dzięki którym obsługa z jed-
nego miejsca może dowolnie
sterować przepływem wody.
W przypadku, gdy w jakimś
rejonie kopalni występu-
je potrzeba intensywniejsze-
go schłodzenia powietrza, to
jednym naciśnięciem guzi-
ka można w to miejsce prze-
transportować wodę lodową.
Oczywiście takie sterowanie
jest nieocenione w przypadku
uszkodzenia instalacji. Dzię-
ki zastosowanym rozwiąza-
niom można natychmiast od-
ciąć dopływ wody do uszko-
dzonego miejsca i zapobiec
zalaniu wyrobiska.
toms
Z jednego miejsca można sterować przepływem wody
Pracownicy sprawdzają sprawność podajnika cieczy na poziomie 1050
Jeszcze kilkadziesiąt metrówGłębiony od prawie pię-
ciu lat przez kopalnię Bory-
nia-Zofiówka-Jastrzębie szy-
bie 1 Bzie ma już ponad 1100
metrów głębokości. Do koń-
ca głębienia szybu pozostało
jeszcze 64 metry. Na głębo-
kości 1110 metrów rozpocz-
nie się budowa podszybia
oraz wlotu, czyli połączenia
szybu z przekopem do szybu
I Bzie. Oba wyrobiska dzie-
li kilkanaście metrów. Aktu-
alnie trwają prace projekto-
we. Połączenie szybu z prze-
kopem będzie miało istot-
ne znaczenie dla poprawy
warunków wentylacyjnych
w partii N pokładu 505/1
w złożu Bzie-Dębina 2-Za-
chód. Planowana eksploata-
cja tego złoża ma się rozpo-
cząć w roku 2018.
Głębiony szyb to inwe-
stycja w nowe pole wydobyw-
cze Bzie-Dębina, gdzie znaj-
duje się jedno z największych
w Europie udokumentowa-
nych złóż węgla koksowego.
Projekt i głębienie szybu
1 Bzie zlecono fi rmie Kopex –
PBSz S.A., a prace rozpoczę-
to w listopadzie 2010 r. Przy-
jęta na wstępie technologia
budowy zakładała wykona-
nie rury szybowej w obudo-
wie betonowej przy zastoso-
waniu obudowy wstępnej-pa-
nelowej z paneli żelbetowych.
Niestety, nie obyło się bez
problemów. Na głębokości
290 m natrafi ono na znacznie
trudniejsze niż przewidywa-
no na podstawie prac badaw-
czych, warunki geologiczne
i hydrogeologiczne. Głębie-
nie zostało wstrzymane na
10 miesięcy, w czasie których
generalny wykonawca inwe-
stycji - Kopex-PBSz S.A., wy-
konał szereg prac i zabiegów
technicznych mających na
celu zwiększenie konsolidacji
górotworu wokół głębionego
szybu. Skala zaburzeń geolo-
gicznych zagrażających dal-
szym postępom prac w szy-
bie zmusiła kopalnię i wy-
konawcę robót do modyfi ka-
cji dokumentacji projektowej
i głębienia szybu odcinkami
w oparciu o kolejno opraco-
wywane projekty technicz-
ne. Na odcinkach charakte-
ryzujących się niskimi para-
metrami wytrzymałościowy-
mi skał zamiast standardo-
wo stosowanych paneli żel-
betowych stosowano znacz-
nie bardziej wytrzymałe pa-
nele stalowe, a do wykonania
obudowy ostatecznej zasto-
sowano betony wysokowar-
tościowe o znacznie wyższej
odporności na obciążenia.
Osiągnięcie w listopadzie
ubiegłego roku stropu węglo-
nośnych warstw karbońskich
pozwoliło na powrót do pier-
wotnej technologii głębienia.
Od głębokości 755 m szyb jest
głębiony bez obudowy wstęp-
nej w obudowie jednowar-
stwowej wykonanej z betonu.
Koszt inwestycji - szybu
z wyposażeniem – szacowany
jest na około 400 milionów
złotych. To, o połowę mniej
od budowanego np. przez
KGHM szybu o podobnych
parametrach i głębokości.
Jego budowę wyceniono na
około miliard złotych.
Szyb 1 Bzie na począt-
ku grudnia ma osiągnąć głę-
bokość 1110 metrów. Zakoń-
czenie głębienia przewidzia-
no w pierwszej połowie 2016
roku.
tomsfot. Agnieszka Materna
fot. Paweł Palus
fot. Paweł Palus
6
Listopad nr 11 (124)/2015
informacje
Najważniejszy człowiek w górnictwie
Grzegorz Tobiszowski był posłem na Sejm V, VI, VII. W latach 1994-2002 zasiadał w radzie miejskiej Rudy Śląskiej.
W okresie 1994-1998 był także delegatem do sejmiku województwa. Pracował w Banku Śląskim jako inspektor w wy-
dziale kredytów. Od 1995 do 2000 r. był wiceprezydentem Rudy Śląskiej, następnie przez rok pełnomocnikiem prezyden-
ta Świętochłowic. W 1995 r. został członkiem Związku Górnośląskiego. W 2001 roku objął stanowisko prezesa Górnoślą-
skiej Agencji Rozwoju Regionalnego w Katowicach. W wyborach parlamentarnych w 2015 roku uzyskał mandat posel-
ski, otrzymując 36 422 głosy.
Minister energetyki
Krzysztof Tchórzewski poin-
formował, że jego pierwszym
zastępcą ds. górnictwa bę-
dzie poseł PiS Grzegorz Tobi-
szowski. Obecnie jest szefem
okręgu katowickiego PiS. To-
biszowski odpowiada w partii
za politykę wobec górnictwa.
– Chcę zadeklarować bardzo
aktywną politykę ministerstwa
wobec branży i rozwiązywanie
problemów. Niebawem przed-
stawimy szczegóły – zapowia-
da poseł Tobiszowski. Mini-
sterstwo Energii powinno zo-
stać utworzone w przyszłym
tygodniu; wtedy będą mogły
zostać dopięte wszelkie kwe-
stie formalne. Resort ener-
gii będzie skupiał w sobie su-
rowce naturalne, w tym wę-
giel oraz energetykę. Chodzi
o realizację koncepcji wspól-
nego traktowania energetyki
i kopalin, a zatem węgla, gazu
i energii elektrycznej.
Przed kilkoma dniami
poseł Tobiszowski poinformo-
wał Polską Agencję Prasową,
że Prawo i Sprawiedliwość
prowadzi analizy sektora gór-
niczego, przygotowując pro-
gram restrukturyzacji branży.
Analizy mają być gotowe naj-
później w I kw. 2016 roku.
– Przed nami skonstru-
owanie programu restruktu-
ryzacji górnictwa, ale musi-
my poznać faktyczny stan sek-
tora. Jesteśmy już pod ścianą.
Musimy mieć świadomość, że
to kwestia polskiej racji stanu.
Nie stać nas na niedotykanie
sedna sprawy, nawet najbar-
dziej bolesna prawda dotyczą-
ca stanu górnictwa musi być
znana. Konieczne jest do tego
przeprowadzenie analiz, roz-
poczęliśmy już gromadzenie
materiałów. Na tej podstawie
będziemy konstruować kon-
kretne działania – powiedział
Grzegorz Tobiszowski.
Przyszły wiceminister
podkreślił, że analizie ma zo-
stać poddana każda śląska ko-
palnia. – Musimy ocenić przy-
szłość poszczególnych kopalń
od strony dostępu do złoża
i jego wielkości, stanu technicz-
nego, organizacji pracy, relacji
administracji do pracowników
dołowych, inwestycji, zapyle-
nia, obecności na rynkach itd.
Te analizy muszą być zrobione
z początkiem przyszłego roku,
najpóźniej w pierwszym kwar-
tale – zaznaczył.
Tobiszowski ocenił, że
konieczne może być „wyci-
szenie” niektórych kopalń
na okres dekoniunktury. –
Trzeba się zastanowić nad
wyciszeniem kopalń, które
mają trudno dostępne złoże,
by zdjąć część węgla z ryn-
ku. Zlikwidowanie kopalni
nie jest bezkosztowe, a z eko-
nomicznego punktu widze-
nia może być lepiej ogra-
niczyć wydobycie, zmniej-
szyć zatrudnienie i utrzymy-
wać w „uśpieniu”, w gotowo-
ści do ponownego uruchomie-
nia w momencie powrotu ko-
niunktury. Mówi się, że po-
winna ona wrócić za 4-5 lat
i ceny węgla wtedy wzrosną.
Mielibyśmy przygotowane ko-
palnie do ponownego wejścia
na rynek w tym okresie – po-
wiedział. Część kopalń, która
byłaby wyciszona, musiałaby
zostać wydzielona. Politycy
PiS nie wykluczają koniecz-
ności redukcji zatrudnienia
w górniczej administracji.
– Trzeba będzie przeanalizo-
wać kwestię przesunięć pra-
cowników do innych kopalń,
kwestię naturalnych odejść,
ale to nie wystarczy. Potrzeb-
ny będzie prawdopodobnie ja-
kiś pakiet osłonowy, który do-
tyczyłby osób pracujących na
powierzchni – wskazał przy-
szły wiceminister.
Jak podkreślił Grzegorz
Tobiszowski, restrukturyza-
cja górnictwa będzie priory-
tetem dla nowej partii rządzą-
cej. Fuzje w sektorze energe-
tycznym i budowa większych
koncernów paliwowo-ener-
getycznych to kwestia dal-
szej przyszłości. Pytany przez
PAP o inwestycje wytwórcze
w energetyce, odpowiedział:
– Chcielibyśmy kontynuować
inwestycje w energetyce, któ-
re były planowane. Będzie-
my chcieli przywrócić budo-
wę bloku w Ostrołęce. Dopó-
ki nie uporamy się ze sprawa-
mi w górnictwie, trudno po-
dejmować działania związane
z atomem.
PiS chce tworzyć Nową
Kompanię Węglową (NKW)
bez udziału TF Silesia,
a prawdopodobnie z ener-
getyką i inwestorem prywat-
nym. Nie wyklucza scenariu-
sza przeprowadzenia kontro-
lowanej upadłości Kompanii
Węglowej. Tobiszowski nie
wykluczył, że jednym z roz-
ważanych scenariuszy może
być kontrolowana upadłość
Kompanii Węglowej. – Prezes
Kompanii Węglowej Krzysz-
tof Sędzikowski mówił o moż-
liwości przeprowadzenia upa-
dłości kontrolowanej Kompa-
nii Węglowej, może to nie jest
zły pomysł od strony praw-
nej, trzeba się zastanowić –
podkreślił.
oprac. toms
fot. www.tobiszowski.pl
Uczeń z Ornontowic wygrał
konkurs BHPSebastian Bendkowski (na
zdjęciu), uczeń Zespołu Szkół
Ponadgimnazjalnych w Or-
nontowicach zwyciężył w pią-
tym fi nale konkursu BHP dla
uczniów szkół górniczych, któ-
ry odbywa się pod hasłem:
”Bezpieczny skok z BHP do
górnictwa”. Finał konkursu od-
był się 20 listopada w kopalni
Wujek należącej do Katowic-
kiego Holdingu Węglowego.
W fi nale konkursu wystarto-
wało sześciu uczestników wy-
łonionych w czasie przepro-
wadzonych wcześniej elimi-
nacji II stopnia, a wśród nich
Sebastian Bendkowski, uczeń
klasy czwartej ZSP w Ornon-
towicach, kształcący się w za-
wodzie technik górnictwa
podziemnego.
Finał konkursu składał
się z części praktycznej, od-
bywającej się pod ziemią ko-
palni oraz części teoretycz-
nej w formie testu. Ogłosze-
nie wyników oraz uroczy-
ste podsumowanie konkur-
su odbyło się w domu kultu-
ry KWK Wujek. Jury konkur-
su poinformowało, że po za-
ciętej i wyrównanej walce, sto-
jącej na bardzo wysokim po-
ziomie, zwycięzcą konkursu
został Sebastian Bendkowski.
Nagrodą w konkursie był wy-
sokiej klasy tablet. Jest to naj-
większy w historii szkoły suk-
ces ucznia Technikum Gór-
niczego. W sukcesie ucznia
swój udział mają nauczyciele
zespołu przedmiotów górni-
czych oraz instruktorzy prak-
tycznej nauki zawodu w KWK
Budryk. Wśród nauczycieli
przygotowujących ucznia do
konkursu na wyróżnienie za-
sługują: Jerzy Krząkała, Da-
mian Franke, Jacek Zagłó-
wek. Konkurs, którego orga-
nizatorami są m.in. Inspekto-
rat Okręgowy Państwowej In-
spekcji Pracy, Wyższy Urząd
Górniczy, Katowicki Holding
Węglowy oraz Śląski Kura-
tor Oświaty jest jednym z naj-
ważniejszych konkursów dla
uczniów szkół górniczych.
oprac. toms
7
Listopad nr 11 (124)/2015
informacje
Finał VI edycji Konkursu z zakresu znajomości
Listopad nr 11 (124)/2015
fotorelacja
i zasad i przepisów BHP o Puchar Prezesa JSW
Zd
jęci
a: D
awid
La
ch
Listopad nr 11 (124)/2015
fotorelacja
Warto wiedziećZa kilka dni święto wszyst-
kich górników - Barbórka. Mło-
dym adeptom górnictwa przy-
pominamy najważniejsze infor-
macje dotyczące m.in. Świętej
Barbary – patronki górników
oraz umundurowania.
Patronka górników – Święta Barbara
Według legendy ta nie-
przeciętnej urody dziewczy-
na, żyjąca na przełomie III
i IV wieku, została przez swe-
go ojca - Dioskura, władcę kra-
iny Nikodemia, ścięta mie-
czem za przejście na chrześci-
jaństwo. W czasie tej okrutnej
egzekucji piorun zabił jej ojca.
Jak głosi legenda, dlatego wła-
śnie święta Barbara jest patron-
ką ludzi „narażonych na wy-
buchy”: artylerzystów, górni-
ków, pracowników prochow-
ni. Górnicy przyjęli Ją za pa-
tronkę także dlatego, że pod-
czas jednej z ucieczek przed
prześladowaniami schroniła
się wśród skalników. Patronat
św. Barbary przyjęli górnicy
prawie na całym świecie, a jej
kult do Polski przybył w śre-
dniowieczu z terenów dzisiej-
szych Czech. Dla wszystkich
zatrudnionych w górnictwie
4 grudnia jest dniem wolnym
od pracy i poświęconym wy-
poczynkowi po całorocznym
trudzie. Wtedy też odbywa się
wiele związanych z tradycją
uroczystości, zwanych Barbór-
ką. W Polsce Święta Barbara
kojarzona jest przede wszyst-
kim z górnictwem. Jej obrazy
lub fi gury znajdują się nie tyl-
ko w kopalnianych cechow-
niach, ale i w górniczych do-
mach i kościołach.
Mundur górniczyDawny strój roboczy gór-
ników był dostosowany do
ich potrzeb. Obszerna blu-
za i spodnie, które nie krępo-
wały ruchów. Wysoka, sztyw-
na czapka spełniała rolę heł-
mu ochronnego. Czasami dla
ochrony przed wodą kapią-
cą ze stropu naciągano na gło-
wę kaptur, który przedłużał
się w dłuższą lub krótszą pe-
lerynkę. Najbardziej charakte-
rystycznym elementem stro-
ju górniczego był skórzany
fartuch, zwany skórą lub łatą.
Był on przypinany z tyłu na
biodrach, a w mokrych wy-
robiskach służył za podkład-
kę. W dzisiejszym uroczystym
stroju górniczym (tym czar-
nym, bo istnieją również inne
służbowe koloru stalowego)
zachowało się wiele elemen-
tów mających kiedyś znaczenie
użytkowe w stroju roboczym.
Mundur wprowadzony zo-
stał w XVIII wieku w górni-
czych okręgach Niemiec. Na-
tomiast na ziemiach polskich
kwestie umundurowania wyja-
śniono w przepisach do ustawy
o Korpusie Górniczym z 1817
r. Były różne mundury dla po-
szczególnych kategorii pracow-
ników górnictwa. Ustanowio-
ny w 1949 r., a nawiązujący do
munduru z końca XIX wieku,
honorowy czarny mundur galo-
wy ozdobiony jest wieloma sty-
lizowanymi dekoracjami, któ-
re nawiązują do dawnej odzieży
roboczej, w której pełniły kon-
kretne funkcje użytkowe. I tak
miotełka do czyszczenia otwo-
rów strzałowych, którą górnik
trzymał zatkniętą za taśmę na
kapeluszu, zamieniła się w pió-
ropusz. Krótka pelerynka to po-
zostałość kapy chroniącej przed
wodą lejącą się ze stropu. Za-
kładki na piersiach i rękawach
służyły do wtykania za nie lon-
tu i krzesiwa niezbędnych przy
robotach strzałowych. Stałym
dodatkiem munduru galowe-
go jest szpada górnicza. Obec-
nie, oprócz munduru galowego,
używany jest tzw. mundur służ-
bowy w kolorze stalowym. Dys-
tynkcje na nim świadczą o po-
siadanym stopniu górniczym.
Górnicza szpada obecnie
jest odznaką honorową dla wy-
różniających się górników. Wy-
wodzi się ona z broni używanej
prze średniowiecznych poszu-
kiwaczy złota, którym służyła
do obrony.
Mundur górniczy jest
symbolem przynależności do
górniczego stanu, wyrazem
tradycji i szczególnego uznania
dla ciężkiej i odpowiedzialnej
pracy górniczej.
1. Osoby posiadające uroczy-
sty mundur górniczy upraw-
nione są do jego noszenia
podczas:
a) świąt państwowych;
b) Dnia Górnika;
c) uroczystości dekoracji orde-
rami, odznaczeniami pań-
stwowymi i odznakami;
d) uroczystości nadania stop-
nia górniczego i wręcze-
nia honorowej szpady
górniczej;
e) innych uroczystości, cere-
monii i wystąpień ważnych
dla środowiska górniczego.
2. Osoby posiadające służbowy
mundur górniczy są upoważ-
nione do noszenia go pod-
czas wykonywania czynności
służbowych.
Czako górnicze Czako (z niemieckie-
go „tschako”, z węgierskie-
go „csákó”) to wysoka, sztyw-
na czapka z płaskim denkiem,
wykonana z tektury i ma wyso-
kości 12,5 cm. Czako ociągnię-
te jest czarną krepą. Z przodu
ma godło górnicze, z lewej stro-
ny ma zamocowany pióropusz
z kogucich piór.
Pióropusz zielony - zdo-
bi czaka munduru galowego
generalnego dyrektora górni-
czego i generalnego dyrektora
górnictwa
Pióropusz biały - zdobi
czaka munduru galowego tech-
ników, inżynierów i dyrektorów
górniczych
Pióropusz czarny - zdobi
czaka munduru galowego aspi-
rantów i górników
Pióropusz czerwony - zdo-
bi czaka munduru galowego
orkiestry
Czarne „patki”, oprócz
wspomnianych wyżej „młot-
ków”, mają dodatkowy element
w kolorze złotym:
– jeden wąski pasek - aspirant
górniczy
– jeden szeroki pasek - górnik
– jeden pasek ząbkowany - tech-
nik górniczy
– jeden pasek ząbkowany i je-
den wąski pasek - inżynier
górniczy
– jeden pasek ząbkowany
i dwa paski wąskie - dyrektor
górniczy
– wężyk generalski - generalny
dyrektor górniczy
– wężyk generalski i złote obra-
mowanie patki - jeden z gene-
ralnych dyrektorów górnictwa.
Militaria górniczeDo militariów należą:
barda, szpada i kordelas. Bar-
da (topór) spełniał rolę narzę-
dzia pracy oraz funkcję mi-
litarną i paradną. Górnicy
(gwarkowie), jako ludzie sta-
nu wolnego, mieli obowiązek
stawić się uzbrojeni na wezwa-
nie księcia. Szpada była no-
szona przez żupników i gór-
mistrzów żup solnych w Wie-
liczce, mimo licznych prote-
stów szlachty na sejmikach.
W XIX wieku została uzna-
na jako część umundurowa-
nia członków Królewskiego
Korpusu Górniczego w Króle-
stwie Polskim. Kordelas nosi-
li uczniowie Akademii Górni-
czej w Kielcach. Obecnie szpa-
dy i kordziki górnicze nada-
wane są za wybitne osiągnię-
cia i długoletnią pracę w ko-
palni. Szpadę nosi się tylko do
uroczystego munduru górni-
czego, zawieszoną pionowo
przy lewym boku. Jeżeli no-
szący ma płaszcz, znajduje się
ona pod płaszczem.
Tomasz Siemieniec
zdjęcia: Dawid Lach
informacje10
Listopad nr 11 (124)/2015
Strefa sztygara jest wzorem dla innychUruchomiona w JSW
w styczniu 2014 roku pierwsza
w polskim górnictwie inter-
netowa platforma szkolenio-
wo-edukacyjna „Strefa szty-
gara i nie tylko” cieszy się nie-
słabnącym zainteresowaniem
nie tylko wśród pracowników
spółki, ale również instytucji
i uczelni wyższych.
Podczas XXXII semina-
rium naukowo-techniczne-
go pt. „Narzędzia informa-
tyczne wspomagające pro-
gnozowanie i monitoring
oraz szkolenia w zakresie za-
grożeń występujących w ko-
palniach – teoria i praktyka”,
zorganizowanego przez SITG
Oddział Rybnik pod patrona-
tem Prezesa Wyższego Urzę-
du Górniczego oraz Prezy-
denta Miasta Rybnika w ra-
mach XLI Dni Techniki, pa-
dła propozycja, aby platformę
opracowaną przez JSW udo-
stępnić pracownikom innych
zakładów górniczych oraz
studentom wyższych uczel-
ni. Jak się okazuje, platforma
„Strefa sztygara i nie tylko”
stała się inspiracją także dla
innych przedsiębiorców gór-
niczych, którzy wzorując się
na niej postanowili edukować
swoich pracowników poprzez
Internet.
Platforma obejmuje sze-
roki zasób narzędzi i infor-
macji służących do pogłębia-
nia wiedzy oraz podnoszenia
kwalifi kacji zawodowych. Za-
wiera m.in. informacje doty-
czące stwierdzania kwalifi -
kacji do wykonywania czyn-
ności w ruchu zakładu gór-
niczego, teksty podstawo-
wych aktów prawnych, zbio-
ry przykładowych pytań eg-
zaminacyjnych, testy kon-
trolne umożliwiające uzu-
pełnianie i sprawdzanie po-
siadanej wiedzy w dziedzinie
przepisów górniczych, prze-
pisów prawa pracy oraz prze-
pisów bhp, wyciągi ważniej-
szych przepisów górniczych,
bryki sztygarskie, poglądowe
fi lmy i prezentacje z różnych
dziedzin górnictwa, wizuali-
zacje zdarzeń i wypadków
oraz stosowanych profi laktyk
występujących w kopalniach
zagrożeń, instrukcje obsługi
i napraw maszyn i urządzeń
górniczych, broszury i ulot-
ki bhp oraz zasady udzielania
pierwszej pomocy.
Materiały zamieszczane
na platformie „Strefa sztyga-
ra i nie tylko”, są przygotowy-
wane nie tylko przez pracow-
ników JSW, ale pochodzą tak-
że z zasobów Wyższego Urzę-
du Górniczego, Okręgowych
Urzędów Górniczych w Ryb-
niku i w Gliwicach, Centralnej
Stacji Ratownictwa Górnicze-
go S.A. w Bytomiu, Główne-
go Instytutu Górnictwa w Ka-
towicach, czy Szkoły Eksplo-
atacji Podziemnej w Krako-
wie. Zbiory pytań i testów po-
chodzą z zasobów JSW, WUG
w Katowicach, OUG w Ryb-
niku oraz OUG w Gliwi-
cach. W miarę potrzeb są one
uzupełniane i aktualizowa-
ne. Wszystko to przedstawio-
no w nowatorski i atrakcyjny
sposób. Platforma ma charak-
ter otwarty i jest modyfi kowa-
na w miarę potrzeb.
Oprócz wielu przydanych
informacji na platformie
funkcjonuje również interne-
towy konkurs z zakresu znajo-
mości zasad i przepisów bhp.
Zdobywcy pierwszych trzech
miejsc w danym miesiącu oraz
pierwszego miejsca w edycji
rocznej otrzymują atrakcyjne
nagrody fi nansowe. Dla pię-
ciu uczestników, którzy zdo-
byli mniej punktów, co mie-
siąc losowane są także nagro-
dy dodatkowe.
Przypomnijmy, Strefa
sztygara i nie tylko była pierw-
szą w polskim górnictwie in-
ternetową platformą szkole-
niowo-edukacyjną. W cią-
gu ostatnich dwóch lat zosta-
ła dostrzeżona i kilkukrotnie
nagrodzona m.in. wyróżnie-
niem Górniczy Sukces Roku
na Szkole Eksploatacji Pod-
ziemnej oraz Nagrodą I Stop-
nia w Ogólnopolskim Konkur-
sie Poprawy Warunków Pra-
cy. Dedykowana na platformę,
a następnie rozpowszechniona
w Intrenecie, gra popularyza-
cyjno-edukacyjna „Robota na
grubie” otrzymała Nagrodę III
Stopnia w tegorocznej edycji
tego samego konkursu.
Platforma uzyskała re-
komendację Wyższego Urzę-
du Górniczego, który zamie-
ścił obszerną informację na
jej temat na swojej stronie in-
ternetowej, w zakładce „BHP
w górnictwie - najlepsze prak-
tyki”, gdzie zaprezentowano lo-
giczny plan strony oraz zapisa-
no m.in., iż „platforma może
okazać się przełomem w edu-
kacji górników w zakresie bhp
i przyczynić się do zmniejsze-
nia wypadkowości w zakła-
dach wydobywczych”, a ponad-
to, że „może być inspiracją dla
innych przedsiębiorców gór-
niczych w unowocześnianiu
szkoleń załogi w zakresie bhp”.
AB
Znowu problemy z aparatamiW Katowickim Hol-
dingu Węglowym wycofano
z użytkowania część aparatów
ucieczkowych. To wynik kon-
troli technicznej tych urzą-
dzeń. Okazało się, że część
z nich posiadała usterki elimi-
nujące aparaty z użycia.
Usterki wykryto w kopal-
ni Mysłowice-Wesoła. Spraw-
dzono około 70 aparatów i aż
46 z nich miało usterki. Więk-
szość z nich była nieszczel-
na. Takie usterki miały m.in.
węże oddechowe czy specjal-
ne kołnierze łączące pochła-
niacz z workiem oddecho-
wym. W kilku z nich nie dzia-
łał też tak zwany nabój tleno-
wy. Katowicki Holding Węglo-
wy wstrzymał używanie czę-
ści aparatów ucieczkowych dla
górników. Sprawa jest na tyle
poważna, że zajmie się Komisja
Bezpieczeństwa Pracy w Gór-
nictwie przy prezesie Wyższe-
go Urzędu Górniczego.
Prezes WUG Mirosław
Koziura skierował do zarzą-
dów wszystkich fi rm wydo-
bywających węgiel kamien-
ny pisma zobowiązujące ich
do przeprowadzenia w podle-
głych im kopalniach kontroli
ucieczkowych aparatów rege-
neracyjnych typu KA-60, któ-
rych termin używania kończy
się w 2015 r. Po otwarciu apa-
ratów zalecił przedsiębiorcom
wykonanie oględzin i szczegó-
łowego sprawdzenia ich sta-
nu technicznego oraz walo-
rów użytkowych. Do 15 grud-
nia spółki mają przesłać wy-
niki kontroli do Departamen-
tu Górnictwa Podziemne-
go i Odkrywkowego Wyższe-
go Urzędu Górniczego. O kło-
potach z górniczymi aparata-
mi ucieczkowymi mówi się
od kilku lat. Tylko w ubie-
głym roku zakwestionowano
ponad trzy tysiące urządzeń
typu KA-60. Sprawa wystąpiła
we wszystkich spółkach wydo-
bywczych regionu. W styczniu
2015r. gliwicka prokuratura
umorzyła śledztwo ws. dostar-
czanych kopalniom aparatów
ucieczkowych KA-60.
W Jastrzębskiej Spółce
Węglowej w związku z niepra-
widłowościami w zakresie sta-
nu technicznego aparatów tle-
nowych ucieczkowych typu
KA-60, stwierdzonymi w po-
łowie 2013 r. przez przedsta-
wicieli OUG oraz kontroli we-
wnętrznych kopalń, podjęto
niezwłoczne działania dla wy-
jaśnienia przyczyn stwierdzo-
nych nieprawidłowości oraz
wyeliminowania w przyszłości
tego typu zdarzeń. W oparciu
o przeprowadzone postępo-
wania wyjaśniające oraz usta-
lenia zawarte z producentem
aparatów KA-60, fi rma FASER
S.A. dokonała na własny koszt
kontroli sprawności w obec-
ności przedstawicieli JSW
wszystkich aparatów z rocz-
nika 2009 i 2010 oraz wyryw-
kowo po 10 szt. z każdej par-
tii aparatów z lat 2011 i 2012.
Ponadto wprowadzono obo-
wiązek wykorzystywania do
praktycznych ćwiczeń załogi
aparatów wycofywanych z ru-
chu przed kończącym się ter-
minem użytkowania oraz na-
kazano wprowadzić systema-
tyczne szkolenia w celu wła-
ściwego obchodzenia się pra-
cownika z aparatem uciecz-
kowym. W kopalniach JSW
S.A. użytkuje się łącznie po-
nad 30 tys. tlenowych apara-
tów ucieczkowych. Stosowane
są dwa typy aparatów uciecz-
kowych, z tego 1/3 aparatów
jest produkcji niemieckiej Fir-
my Draeger, pozostałe 2/3 to
aparaty produkcji polskiej Fir-
my FASER S.A
toms
fot. Tomasz Siemieniec
informacje 11
Listopad nr 11 (124)/2015
Nie tylko oponyPrzed nami zima, a to
szczególnie wymagający okres
dla samochodów. Mimo że
auta są naszpikowane elektro-
nicznymi systemami bezpie-
czeństwa to zimą nadal w kil-
ku podstawowych kwestiach
wymagają szczególnej troski
z naszej strony. I nie chodzi tu
jedynie o wymianę opon.
Zabezpiecz nadwoziePrzed zimą auto powin-
niśmy dokładnie umyć za-
równo z zewnątrz, jak i we-
wnątrz. Nigdy nie wiadomo
kiedy zimowa aura pozwoli
na ponowne zadbanie o lakier
samochodu. Przy okazji mo-
żemy zabezpieczyć lub zlecić
zabezpieczenie lakieru twar-
dym woskiem. Dzięki temu
samochód będzie trudniej się
brudził i łatwiej go umyjemy.
Nadwozie to również zamki
oraz gumowe uszczelki. W zi-
mie guma może przymarzać
do metalowych powierzch-
ni karoserii, a próba otwar-
cia drzwi, których uszczelka
przymarzła, może skończyć
się jej uszkodzeniem. Dlatego
gumowe elementy warto na-
smarować środkami na bazie
silikonu. W przypadku zam-
ków powinniśmy zaopatrzyć
się w specjalny odmrażacz.
WnętrzeWnętrze samochodu,
a w szczególności dywaniki,
należy dokładnie odkurzyć.
Zanieczyszczenia mogą za-
trzymywać wodę we wnętrzu
auta. Podczas zmiany tempe-
ratur będą ją oddawały, pro-
wadząc do parowania szyb.
WentylacjaJeżeli w sezonie wiosen-
no-letnim nie wymieniliśmy
fi ltra przeciwpyłkowego oraz
nie zleciliśmy przeglądu kli-
matyzacji, przed nadejściem
zimy warto poważnie zasta-
nowić się nad tymi czynno-
ściami. Od skuteczności wen-
tylacji zależy tempo usuwa-
nia pary wodnej z szyb. Pro-
ces niebagatelnie usprawnia
klimatyzacja, która podczas
pracy osusza powietrze w ka-
binie. Tym kierowcom, któ-
rzy na co dzień nie używają
klimatyzacji przypominamy,
że w okresie zimowym „kli-
ma” powinna być co kilka dni
włączana na 5-10 minut, aby
sprężarka mogła rozprowa-
dzić po całym układzie czyn-
nik chłodzący wraz z olejem.
Płyny eksploatacyjneNawet tak pozornie nie-
groźna rzecz, jak letni płyn
do spryskiwaczy w zimie
może stać się źródłem po-
ważnych problemów. Dlate-
go, przed nadejściem mrozów
powinniśmy wymienić go na
zimowy.
Równie istotny jest płyn
chłodniczy. Jeżeli nie jesteśmy
pewni, na ile płyn w chłodni-
cy naszego auta jest odporny
na zamarzanie, powinniśmy
sprawdzić temperaturę jego
krzepnięcia. W sprawnych
układach wynosi ona około
-37 stopni Celsjusza. Ta czyn-
ność będzie więc szczególnie
ważna w przypadku samo-
chodów, w których w prze-
szłości pojawiały się proble-
mu z chłodzeniem lub ta-
kich, których historii nie zna-
my. Sprawdzenie tempera-
tury krzepnięcia wykonamy
w każdym serwisie.
AkumulatorAkumulator w okresie zi-
mowym to jedno z częstszych
źródeł problemów. Przy -20
stopniach Celsjusza ma tylko
50 proc. mocy rozruchowej,
natomiast silnik stawia opo-
ry o 50 proc. większe. War-
to więc przed zimą poświę-
cić mu nieco uwagi. Kondy-
cję akumulatora można zba-
dać w większości serwisów.
Chodzi o dokonanie pomia-
ru prądu ładowania oraz prą-
du upływu na postoju. Spraw-
dzić musimy również stan
przewodów do alternatora
i rozrusznika. Na własną rękę
akumulator możemy poddać
konserwacji, a więc wyczy-
ścić połączenia. Brudny i wil-
gotny akumulator jest rozła-
dowywany przez prądy peł-
zające, zaśniedziałe połącze-
nia powodują spadek napię-
cia, a zbyt duże lub małe na-
pięcie ładowania prowa-
dzi do trwałego uszkodzenia
akumulatora.
WycieraczkiWycieraczki w zimie wy-
konują ogromną pracę i mu-
szą działać perfekcyjnie. Jed-
nocześnie ich gumowe pió-
ra są delikatną materią szcze-
gólnie narażoną na uszkodze-
nia. Zużyte, niesprawne wy-
cieraczki nie spełniają swo-
jego podstawowego zada-
nia, hałasują i mogą przyczy-
niać się do uszkodzenia szy-
by. Pamiętajmy, że wyciera-
czek pod żadnym pozorem
nie powinniśmy używać jako
alternatywy dla skrobaczki
lub odrywać ich od przymar-
zniętej szyby.
HamulceMechanika warto odwie-
dzić także w przypadku, gdy
mamy zastrzeżenia dotyczą-
ce działania układu hamul-
cowego. Jeżeli na suchej na-
wierzchni samochód lekko
ściągał podczas hamowania,
podczas jazdy na zaśnieżonej
szosie będzie ściągła jeszcze
bardziej. Zwróćmy również
uwagę na działanie „ręczne-
go”. Jeżeli linka przyciera się
w pancerzu, a do tego jest
pęknięta, woda będzie mo-
gła z łatwością wniknąć do
jej wnętrza i zamarznąć. Gdy
dojdzie do tego przy zacią-
gniętym hamulcu ręcznym,
po zwolnieniu dźwigni pozo-
stanie on dalej zablokowany.
Warto mieć w bagażnikuNa kilka zimowych mie-
sięcy warto zaopatrzyć się
przydatne akcesoria, które
mogą okazać się niezwykle
pomocne w sytuacjach „pod-
bramkowych”. Skrobaczki,
szczotko-skrobaczki i szczot-
ki to tradycyjny i niezastą-
piony sposób na oczyszczenie
auta zimą i uniknięcie man-
datu za jazdę ze śnieżną „cza-
pą” na dachu. Saperka przy-
dadzą się zawsze, gdy będzie-
my mieli problem z wyjecha-
niem z zaspy bądź, gdy pług
śnieżny przysypie nasze miej-
sce parkingowe. Z kolei od-
mrażacze to nadal niedoce-
niany produkt do usuwania
lodu z szyb czy uruchomia-
nia zamarzniętych zamków.
Na wypadek ekstremalnych
warunków pogodowych war-
to też zaopatrzyć się w łań-
cuchy na koła. Oczywiście
nie możemy zapominać o ka-
blach rozruchowych, które
niejednego kierowcę wybawi-
ły z opresji.
Tomasz Siemieniec
fot. Dawid Lach
Odcinkowy pomiar prędkościOdcinkowy pomiar pręd-
kości ruszył na pierwszych
trzech odcinkach. Do końca
roku będzie gotowy cały sys-
tem, który obejmie 81,26 km
dróg krajowych. Odcinków
pomiarowych będzie łącznie
29 w tym cztery w wojewódz-
twie śląskim. Wszystkie zo-
staną uruchomione do koń-
ca roku
Nowy system ma się
przyczynić do poprawy bez-
pieczeństwa na naszych dro-
gach. Jak wynika z wypowie-
dzi przedstawicieli GITD,
kamery mierzące prędkość
ustawiono w miejscach, gdzie
w przeszłości dochodziło do
dużej ilości niebezpiecznych
zdarzeń. Nadzorem objęto
wyłącznie drogi krajowe. Za-
sada działania nowego syste-
mu jest prosta. Przy wjeździe
na odcinek pomiarowy – wy-
raźnie oznaczony znakiem
fotoradaru (D51) z dodatko-
wą adnotacją „kontrola śred-
niej prędkości na odcinku x,x
km” – dany pojazd zostanie
sfotografowany przez poma-
lowane na żółto kamery, za-
instalowane na specjalnych
bramownicach. Sprzęt zareje-
struje też chwilę, gdy auto bę-
dzie opuszczało odcinek kon-
trolny, a komputer wyliczy
średnią prędkość pojazdu. Je-
śli będzie ona za wysoka, wła-
ściciel auta otrzyma pocz-
tą mandat karny. Przekrocze-
nie prędkości do 10 km/h nie
jest rejestrowane. Miejsca od-
cinkowego pomiaru prędko-
ści w województwie śląskim :
Tarnowskie Góry DK 11, Wil-
cza - Nieborowice Pilchowi-
ce w powiecie gliwickim DK
78, Gorzyce w powiecie wo-
dzisławskim dwa odcinki po-
miarowe na DK 78.
toms
wasze sprawy12
Listopad nr 11 (124)/2015
Poziomo:
1 - osłona na lampę
6 - na środku brzucha
11 - sprzymierzeńcy, sojusznicy
12 - uczucie niechęci, wstrętu, obrzydzenia
13 - irytacja, gniew, pasja
14 - marynarski lub gordyjski
15 - Jan, nasz wielki malarz
16 - trwałe włókno, manila
17 - wytrawne lub słodkie
18 - nasz powszedni
19 - mieszkaniec podwawelskiego grodu
22 - kanadyjski myśliwy
25 - schodzi z gór
26 - chętka, kaprys
28 - niezidentyfi kowany, latający lub użyteczności publicznej
29 - fi lmowy afi sz
32 - arkusz poprawek w książce
35 - powiewa na maszcie
36 - można go robić wokół siebie
37 - bezwietrzna pogoda na morzu, fl auta
39 - żyje w skrajnej biedzie
40 - usiane gwiazdami
41 - eu dla chemika
42 - niebieski barwnik kadziowy
43 - zawody rycerskie
44 - gród króla Priama
45 - błazen cyrkowy
Pionowo:
1 - ogólny zarys postaci
2 - sofa, niska kanapa
3 - choroba oczu, katarakta
4 - imię Zborowskiego
5 - żuk toczący kulkę, pospolity chrząszcz
6 - reżyser fi lmu „Rejs”
7 - metafora
8 - podbiegunowe
9 - zupa z rośliny strączkowej
10 - drzewo owocowe
19 - okruszyna, szczypta
20 - perła literatury albo malarstwa
21 - pokrywa na zawiasach
23 - buntownik, powstaniec
24 - pątnik
27 - brak oświaty, zacofanie
30 - sitwa, klika
31 - kwiat z cebuli
33 - budynek do rozbiórki
34 - czynność przy krosnach
37 - arabski książę
38 - płonie w świecy
KRZYŻÓWKA Z NAGRODAMIKRZYŻÓWKA Z NAGRODAMI Uśmiechnij się :)No to pijemy...
– A z jakiej okazji?
– Dzisiaj są urodziny Ani.
– Ani?!
– Ani moje ani Twoje.
***
– Czy oskarżony był już karany?
– Tak, za konkurencję.
– Za konkurencję się nikogo nie
karze! A co oskarżony robił?
– Takie same banknoty jak men-
nica państwowa.
***
Kiedy Eskimos wie, że zima jest
naprawdę siarczysta?
– Jak mu się psy łamią na zakręcie.
***
Pijany facet wraca do domu, gdy
widzi go żona, od razu zaczyna
awanturę i pokazuje palcem na
zegarek. Mąż odpowiada:
– Wielki mi rzeczy, jak mojego
ojca nie było, to matka na kalen-
darz pokazywała!
***
– Królowie nie zdejmują
kapeluszy przed nikim - mówi
nauczycielka.
– Nieprawda! - krzyczy Jasiu.
– To powiedz nam, Jasiu, przed
kim niby zdejmują?
– Przed fryzjerem.
***
Student szuka pomocy u swoje-
go kolegi:
– Weź mi pomóż, muszę napisać
rodzicom, że znowu oblałem eg-
zamin. Wymyśl coś, żeby dobrze
zabrzmiało.
– To pisz: „Jestem już po egzami-
nie, u mnie nic nowego”.
***
Dyrektor szpitala wzywa lekarza
do gabinetu:
– Jesteś zwolniony! - oznajmia
wzburzony ordynator.
– Ale za co?
– Opowiadasz dzieciom durno-
wate rymowanki! Na przykład
„Idzie rak, nieborak”.
– Co w tym durnego? Panie
w przedszkolu tak robią!
– W przedszkolu, a nie na
onkologii!
***
Sherlock Holmes wybrał się
z Dr Watsonem na biwak do lasu.
W pewnym momencie w nocy
Holmes budzi Watsona i pyta:
– Drogi Watsonie, czy śpisz?
– Nie...
– A co widzisz nad sobą, drogi
Watsonie?
– Widzę miliony gwiazd, drogi
Sherlocku.
– I co ci to mówi, drogi Watsonie?
– Zależy jak na to spojrzeć: z astro-
nomicznego punktu widzenia
mówi mi to, że są miliony galaktyk
z miliardami gwiazd; z astrologicz-
nego punktu widzenia powiem,
że wchodzimy w znak Byka; z me-
teorologicznego punktu widzenia
mówi mi to, że jest szansa na do-
brą pogodę jutro. A cóż Tobie to
mówi, drogi Sherlocku?
– Mnie to mówi, drogi Watsonie,
że ktoś nam podpieprzył namiot!
***
Byłem wczoraj w salonie Volvo.
Zagadałem do sprzedawcy:
– Moja żona chciałaby porozma-
wiać o tym VW Polo z wystawy
w oknie.
– Ale my nie mamy żadnego VW
Polo na wystawie!!! To salon Volvo.
– Od kilku sekund już macie...
***
Kowalski jak zwykle przyszedł
spóźniony do pracy i zbiera stan-
dardowy ochrzan od szefa:
– Był pan w wojsku Kowalski?
– Byłem.
– I co tam panu mówił sierżant,
jak się pan spóźniał?!
– Nic szczególnego... „Dzień do-
bry, panie majorze”.
***
Wysoko w powietrzu spotyka-
ją się dwa płatki śniegu. Pierw-
szy pyta:
– Gdzie lecisz?
– Lecę w Tatry, na skocznię
narciarską.
– A ja na autostradę, zrobię jakiś
karambol samochodowy!
***
Majster na budowie pyta się
robotnika:
– Dlaczego Ty nosisz po jednej
desce, a Nowak po dwie?
– Bo to leń. Nie chce mu się dwa
razy chodzić.
***
15-letni młodzieniec przycho-
dzi do fryzjera i siadając na fote-
lu mówi:
– Golenie.
Fryzjer wszystko przygotował, ale
nie zaczyna golenia.
– Na co pan czeka?
– Na zarost.
***
Idzie facet łowić ryby. Zima, no
więc wycina przerębel i zarzuca
wędkę. Siedzi 20 minut i nic. Sie-
dzi 40 minut - ciągle nic. Po go-
dzinie (ciągle nic) przychodzi inny
facet, wycina przerębel i łowi.
Jedna, druga, trzecia... Aż pierw-
szy mówi:
– Ja tu siedzę godzinę, zimno mi
i nic nie złowiłem, a Ty tu jesteś
kilka minut i masz mnóstwo ryb!
Jak to robisz?
– Łołałimłeąmłemłe!
– Co?
– Łołałimłeąmłełe!
– Co?
Drugi wypluwa to, co ma
w ustach i mówi:
– Robaki muszą być ciepłe.
Prawidłowe rozwiązania prosimy przesyłać na adres:
Jastrzębska Spółka Węglowa S.A., Al. Jana Pawła II 4, pok. 406, 44–330 Jastrzębie-Zdrój
Rozwiązanie poprzedniej krzyżówki:
U złego bartnika i miód gorzki.O odebranie nagród prosimy:
Różę Rożek z Żor, Sylwię Siedlaczek z Ornontowic oraz Brygidę Tkacz z Mikołowa.
Gratulujemy! Odbiór nagrody prosimy ustalić telefonicznie, tel. 32 756 44 79 w godzinach od 7 do 15.
Litery z pól ponumerowanych od 1 do 60 utworzą rozwiązanie – aforyzm oraz imię i nazwisko jego autora.
rozrywka 13
Listopad nr 11 (124)/2015
Mistrz za mocny dla wicemistrzaW zaległym meczu 23.
kolejki, który został rozegra-
ny w środę 25 listopada ho-
keiści JKH GKS Jastrzębie
przegrali ze świeżo upieczo-
nym fi nalistą Pucharu Konty-
nentalnego – GKS Tychy 2:4.
Gole dla JKH zdobyli Richard
Bordowski oraz Leszek Lasz-
kiewicz. W piątek 27 listo-
pada jastrzębianie wrócą na
własne lodowisko, gdzie po-
dejmą Unię Oświęcim.
Hokeiści JKH udali się
do Tychów bez Grzegorza
Rostkowskiego. Uraz szczę-
ki okazał się na tyle poważ-
ny, by wykluczyć napastni-
ka z gry nie tylko w zaległym
meczu 23. kolejki, a nawet
na cztery tygodnie. Pierw-
sze minuty należały do go-
spodarzy, którzy kilkukrot-
nie sprawdzili czujność Mate
Tomljenovića. Gdy na ławkę
kar wysłany został Josef Vi-
tek, trochę zajęcia miał rów-
nież Kamil Kosowski. Bram-
karz miejscowych zaliczył
udane interwencje między
innymi przy próbach Lesz-
ka Laszkiewicza, czy Tomáša
Semráda. Po dziesięciu mi-
nutach wynik uległ zmia-
nie, gdy tyszanie wyjechali
z kontrą 2 na 1. Na indywi-
dualną akcję zdecydował się
Radosław Galant, który prze-
łamał rękę Tomljenovića. Po
zdobyciu pierwszego gola
miejscowi zdominowali ry-
wali. Wielominutowe oblęże-
nie bramki strzeżonej przez
chorwackiego bramkarza
przyniosło oczekiwane efek-
ty w 16. minucie, gdy na ław-
ce kar odpoczywał Jakub Gi-
miński. Skutecznością po raz
kolejny błysnął duet Bagiń-
ski - Galant. Ten drugi ideal-
nie strącił gumę po zagraniu
Adama Bagińskiego. Golki-
per goście nie miał żadnych
szans na interwencję. Tuż
przed przerwą goście mogli
złapać kontakt z mistrzem,
ale po indywidualnej akcji
Mateusza Danieluka podbi-
ty przez Kosowskiego krążek
„zatańczył” na poprzeczce.
GKS Tychy mając dwa
gole zaliczki mógł spokoj-
nie kontrolować przebieg wy-
darzeń na lodzie. To właśnie
gospodarze częściej byli pod
bramką rywali. Jastrzębia-
nie natomiast ciągle szuka-
li swoich szans w kontrata-
kach. Nieliczne próby wice-
mistrza albo zostawały roz-
bijane przez obrońców, albo
kończyły się na wychowan-
ku jastrzębskiego klubu, Ka-
milu Kosowskim. Gdy mecz
zaczął się wyrównywać pod-
opieczni Jiříego Šejby bezlito-
śnie skontrowali jastrzębian.
Potężny cios pod poprzeczkę
wyprowadził Adam Bagiński
i po dwóch tercjach GKS Ty-
chy prowadził już 3:0.
Podobnie jak w poprzed-
nim meczu w Sanoku, jastrzę-
bianie od początku trzeciej
odsłony wskoczyli na wyso-
kie obroty. Chwilę po wzno-
wieniu gry na ławkę kar po-
wędrował Adam Bagiński,
co hokeiści Roberta Kalábe-
ra skrzętnie wykorzystali. Le-
szek Laszkiewicz wypatrzył
Richarda Bordowskiego, któ-
ry uderzeniem z pierwszej
kropnął nie do obrony. Świe-
żo upieczony fi nalista Pucha-
ru Kontynentalnego na wię-
cej rywalom już nie pozwolił,
choć Robert Kaláber robił, co
mógł. Sześć minut przed koń-
cem, gdy na ławce kar „od-
poczywał” Radosław Galant,
Słowak wziął czas dla swoje-
go zespołu. Zdecydował się
na zdjęcie bramkarza, lecz na
marne. Drugi taki manewr
zakończył się trafi eniem dla
Knurów znowu najlepszyDrużyna ZZG w Polsce
kopalni Knurów-Szczygłowice
wygrała XX Halowy Turniej
Piłki Nożnej Górników, który
został rozegrany 16 listopada
w podziemiach Kopalni Soli
w Wieliczce. Zespół z Knu-
Pniówek czwartyTrzecioligowcy zakończyli rundę jesienną. GKS Pniówek w ostatnim spotkaniu
rundy jesiennej wygrał u siebie z Podbeskidziem II Bielsko - Biała 2:1. Pawłowi-
czanie przed przerwą zimową zajmują w tabeli dobre czwarte miejsce groma-
dząc na koncie 27 punktów. Zespół Jana Wosia poniósł zaledwie dwie porażki.
Piłkarze GKS 1962 Jastrzębie w ostatnim meczu rundy zremisowali na wyjeź-
dzie z Ruchem Zdzieszowice 1:1. Jastrzębianie tracą do lidera Odry Opole siedem
punktów. Jastrzębianie z 22 punktami zajmują ósme miejsce w tabeli. To miej-
sce , które w związku z reformą rozgrywek nie daje drużynie z Jastrzębia gwa-
rancji, że pozostanie na tym samym poziomie rozgrywek. W klubie paniki nie
widać, bowiem przed nami jeszcze runda wiosenna, a w rundzie jesiennej ja-
strzębianie nie prezentowali się wcale źle. Zabrakło może trochę szczęścia. Przy-
pomnijmy na początku sezonu GKS 1962 Jastrzębie w remisowym meczu ze Sta-
lą Bielsko - Biała nie dopilnował, aby na boisku przez 90 minut było na boisku
dwóch młodzieżowców. Drużyna została ukarana walkowerem. Gdyby nie tam-
ta wpadka Jastrzębie byłoby zaraz za Pniówkiem.
toms
gospodarzy. Strzałem przez
całe lodowisko na 4:1 pod-
wyższył Mateusz Bryk. Se-
kundę przed końcem jastrzę-
bianie zdołali tylko zmniej-
szyć rozmiary porażki. Pod-
czas gry w przewadze na listę
strzelców wpisał się Leszek
Laszkiewicz. JKH Jastrzębie
zajmuje w tabeli Polskiej Ho-
kej Ligi czwarte miejsce z 50
punktami na koncie. Tracą do
lidera 10 punktów.
JKH
rowa powtórzył ubiegłorocz-
ny sukces, zaś kolejne miej-
sca zajęły kopalnie: Makoszo-
wy, Wujek, Bogdanka i Wie-
liczka. W turnieju zagrali rów-
nież związkowcy z PG Silesia,
KWK Ziemowit, KWK Bo-
lesław Śmiały, Bazalt Gracze,
KWK Wieczorek, KWK Mar-
cel i KWK Pokój. Najlepszym
strzelcem turnieju został Rafał
Hajok, zaś najlepszym bram-
karzem Marcin Wójcik.
Z okazji okrągłego jubi-
leuszu został wybity specjalny
medal pamiątkowy w kształ-
cie konturów Polski, który
otrzymali wszyscy uczestnicy
XX turnieju.
toms
zdjęcie: ZZG Knurów
fot. ARC JW
fot. ARC JW
sport14
Listopad nr 11 (124)/2015
Znowu pięć setów Kibice Jastrzębskiego Wę-
gla po raz kolejny oglądali
swój zespół w pięciosetowym
spotkaniu. W minioną nie-
dzielę jastrzębianie zmierzyli
się z wicemistrzem Polski Lo-
tosem Trefl Gdańsk. Po sen-
sacyjnej wygranej z mistrzem
Polski Asseco Resovią Rze-
szów apetyty kibiców przed
niedzielnym meczem były
bardzo rozbudzone. Po dwóch
pierwszych setach wygra-
nych przez Jastrzębski Węgiel
wszystko wskazywało na ko-
lejne sensacyjne zwycięstwo.
Euforia trwała krótko.
W trzecim secie gdańszcza-
nie pokazali, że potrafi ą grać
w siatkówkę. Zmotywowa-
ni goście, rozpoczęli trzeciego
seta od prowadzenia 0:4. Swo-
jej przewagi nie powiększyli,
ale na pierwszej przerwie tech-
nicznej prowadzili 5:8. Nie-
zwykle skuteczny Maciej Mu-
zaj we wcześniejszych partiach,
zaczął być zatrzymywany na
siatce przez siatkarzy Lotosu.
Jastrzębska publicz-
ność próbowała dodać wia-
ry w zwycięstwo swoim ulu-
bieńcom, co przerodziło się
w dwa asy serwisowe atakują-
cego gospodarzy. Jednakże, to
podopieczni Anastasiego pro-
wadzili czterema punktami na
drugiej przerwie technicznej.
Swoją konsekwencją nie od-
dali tego prowadzenia do koń-
ca partii, przedłużając swoje
szanse na wywalczenie punk-
tów (18:25).
Rozpoczęcie partii czwar-
tej było bliźniaczo podobne
do tego, co zobaczyli kibice
w secie trzecim. Gdańszcza-
nie świetnie rozpoczęli seta,
skutecznie atakując i zatrzy-
mując siatkarzy Jastrzębskiego
Węgla na siatce. Mark Lebe-
dew próbował ratować wynik,
wprowadzając Patryka Strze-
żeka, Konrad Formela czy Ja-
son De Rocco. Jednak już na
drugiej przerwie technicznej
przyjezdni wygrywali 8:16.
Bezradni gospodarze, nie po-
trafi li w ataku dogonić dobrze
grającej ekipy z Gdańska i ki-
bice w Jastrzębiu musieli obej-
rzeć kolejnego tie-breaka. Pią-
ta partia rozpoczęła się od
walki punkt za punkt. Przy
stanie 11:12 zagrywkę popsuł
Masny. Po ataku Muzaja było
12:13. Kibice wstają z miejsc.
Na polu zagrywki stał Alek-
sander Szafranowicz i trafi ł
w siatkę. Atak Mateusza Miki
kończył mecz.
Dla siatkarzy Jastrzęb-
skiego Węgla było to piąty
mecz sezonu zakończony tie-
breakiem. – Jak tak dalej pój-
dzie, to w styczniu będzie trze-
ba szukać rozgrywającego, bo
może być ciężko – żartował po
meczu Michal Masny.
– Zagraliśmy jakby dwa
mecze. W pierwszych dwóch
setach pokazaliśmy, co potra-
fi my. W trzecim secie zaczęli-
śmy niepotrzebnie kombino-
wać. Zrobiliśmy 13 błędów. To
za dużo, by wygrać. W tie-bre-
aku zepsuliśmy dwie zagryw-
ki. Może i punkt cieszy, ale gra
nie była dobra. To dla nas lek-
cja, że trzeba grać „na maksa”
do końca – dodał Masny.
tekst i zdjęcie:
Tomasz Siemieniec
Jastrzębski Węgiel – Lotos Trefl Gdańsk 2:3 (25:20, 25:20, 18:25, 20:25, 12:15)
Jastrzębski Węgiel: Muzaj, Masny, Boruch, Lankvelt, Sobala, Szafranowicz, Popiwczak (libero), Strzeżek, De Rocco
Lotos Trefl Gdańsk: Grzyb, Falaschi, Troy, Ratajczak, Hebda, Mika, Gacek (libero), Stępień, Schulz, Schwarz
MVP: Damian Schulz (Lotos)
Rekiny
w ekstralidzeŻużlowcy ŻKS ROW Rybnik w przyszłym sezonie będą się ścigać w PGE Eks-
tralidze. Prezes klubu Krzysztof Mrozek poinformował, że klub zdecydował się
przyjąć zaproszenie do przyszłorocznych występów w PGE Ekstralidze, która ucho-
dzi za najlepszą żużlową ligę świata. O startach w elicie kibice, działacze i żużlow-
cy z Rybnika marzyli od lat. Przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu w Nice Pol-
skiej Lidze Żużlowej nikt w klubie nie ukrywał, że celem jest awans do PGE Ekstra-
ligi. To, czego nie udało się wywalczyć na torze, klubowi podano na tacy. Działacze
PGE Ekstraligi nie porozumieli się z łotewską drużyną Lokomotiv Daugavpils, któ-
ra wygrała tegoroczne rozgrywki w I lidze i bezpośrednio wywalczyła sobie awans.
Gdy okazało się ,że klub z Łotwy nie spełnia wymogów licencyjnych stawia-
nych w Polsce, władze PGE Ekstraligi zaproponowali występy w najwyższej klasie
rozgrywek rybnickiemu klubowi. Działacze ŻKS ROW Rybnik długo zastanawiali się
czy przyjąć zaproszenie. Najważniejszym znakiem zapytania były finanse. Wyma-
gania finansowe obu lig – Ekstraligi i I Ligi - są diametralnie różne - marząc o sku-
tecznej walce o utrzymanie w Ekstralidze, trzeba dysponować sumą 6 - 6,5 mln
zł. – Ciągle rozmawiamy z potencjalnymi sponsorami, którzy mogliby pomóc do-
mknąć nam budżet. To nie są łatwe rozmowy – mówi Krzysztof Mrozek.
Przed rybnickim klubem sporo wyzwań. Nie ustaje temat przebudowy toru, a re-
gulamin ekstraligi wymusza również inne modyfikacje m.in. oświetlenia. Klub
trzeba przekształcić w spółkę akcyjną i najprawdopodobniej wróci do nazwy KS
ROW Rybnik. Na stadion powróci również popularna maskotka, czyli Rekin.toms
Miasto wsparło sportNie jest tajemnicą, że ja-
strzębskie kluby sportowe:
JKH GKS Jastrzębie, Jastrzęb-
ski Węgiel oraz GKS 1962
Jastrzębie mają problemy fi -
nansowe. Włodarze klubów
już wiosną zwrócili się do
miasta o wsparcie. Po wie-
lu rozmowach, konsultacjach
miasto zdecydowało o wspar-
ciu klubów.
JKH GKS Jastrzębie oraz
Jastrzębski Węgiel, po przepro-
wadzeniu odpowiedniej proce-
dury konkursowej, otrzymały
od władz Jastrzębia-Zdroju do-
tację na wsparcie zadań w zakre-
sie tworzenia warunków sprzyja-
jących rozwojowi sportu.
Miasto przyznało na ten cel
430 tys. zł. Z tej kwoty JKH GKS
Jastrzębie na zadanie „Uczest-
nictwo JKH w rozgrywkach li-
gowych” otrzymał 300 tys. zł,
natomiast Jastrzębski Węgiel na
zadanie „Realizacja programu
szkolenia sportowego skiero-
wanego do zawodników i trene-
rów PlusLigi, Młodej Ligi i II ligi
męskiej” - 130 tys. zł. Oba kluby
musiały do tych zadań wnieść
tzw. wkład własny, który wy-
niósł odpowiednio 16,5 tys. zł
oraz 30,6 tys. zł.
Z kolei piłkarski GKS 1962
Jastrzębie na „promocję mia-
sta poprzez sport” otrzymał 140
tys. Zgodnie z umową zawartą
z Urzędem Miasta klub ma za
zadanie m.in. „kreować pozy-
tywny wizerunek miasta w me-
diach”, „umieścić w sposób wi-
doczny dla publiczności i me-
diów nazwy i herbu miasta na
strojach sportowych”, „zamie-
ścić logo lub herb miasta na
wszelkich materiałach poligra-
fi cznych oraz reklamowych”,
„zorganizować otwarte wyda-
rzenia dla dzieci i młodzieży,
których celem będzie promo-
wanie aktywnego sposobu spę-
dzania wolnego czasu” czy „za-
pewnić udział zawodników we
wskazanych przez miasto wy-
darzeniach promocyjnych”.oprac. toms
sport 15
Listopad nr 11 (124)/2015
Maciej Matys, Romuald Nowak – Ruch Zofi ówka
Janusz Piechoczek, Kacper Tylec, Adam Piskoski, Mieczysław Marcol, Mieczysław Staniczek – Ruch Jas-Mos
Paweł Matusik – Ruch Borynia
Zd
jęci
a: D
awid
La
ch
nasi ludzie16
Listopad nr 11 (124)/2015
Recommended