24
Geograficzne DNA Geographic DNA PAWEŁ WOJTANOWICZ Wydział Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej, UMCS 20-718 Lublin, Al. Kraśnicka 2 cd; [email protected] Zarys treści. W artykule przedstawiono wyniki badań podjętych nad poszukiwaniem modelu obrazującego rozwój myśli geograficznej. Stworzony model, ujęty triadą definiującą geografię: człowiek-przestrzeń-czas, eksponuje płaszczyzny jednoczące nauki geograficzne. Owe elementy scaleniowe wykreowane przez geografów mniej, bądź bardziej świadomie współpracujących z przedstawicielami innych nauk, wydają się być istotą jedności ustawicznie rozprzestrzeniającego się zakresu badawczego geografii. Słowa kluczowe: geografia, historia myśli geograficznej, podział nauk geograficznych, jedność geografii „W rzeczywistości dokładne ograniczenie pola badań geograficznych jest przedsięwzięciem złudnym. Nauka ta styka się ze zbyt wieloma naukami i jest zbyt zainteresowana w pozostawaniu w styczności z nimi, by móc nawet pragnąć tego ograniczenia.” Emmanuel de Mortonne SŁOWEM WSTĘPU Wszelkie rozważania mające za przedmiot ewolucję myśli geograficznej są dla badacza z konieczności pełne mroków, tajemnic i zagadek. Czuje się on o wiele swobodniej w środowisku doczesnym, w którym toczy i tworzy się współczesna historia geografii. A jednak jakaś przemożna potrzeba każe nam cofać się ku prapoczątkom i poszukiwać ciągle nowych interpretacji przeszłości. 1

Geograficzne DNA

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Geograficzne DNA

Geograficzne DNA

Geographic DNA

PAWEŁ WOJTANOWICZWydział Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej, UMCS

20-718 Lublin, Al. Kraśnicka 2 cd;[email protected]

Zarys treści. W artykule przedstawiono wyniki badań podjętych nad poszukiwaniem modelu obrazującego rozwój myśli geograficznej. Stworzony model, ujęty triadą definiującą geografię: człowiek-przestrzeń-czas, eksponuje płaszczyzny jednoczące nauki geograficzne. Owe elementy scaleniowe wykreowane przez geografów mniej, bądź bardziej świadomie współpracujących z przedstawicielami innych nauk, wydają się być istotą jedności ustawicznie rozprzestrzeniającego się zakresu badawczego geografii.

Słowa kluczowe: geografia, historia myśli geograficznej, podział nauk geograficznych, jedność geografii

„W rzeczywistości dokładne ograniczenie pola badań geograficznych jest przedsięwzięciem złudnym. Nauka ta styka się ze zbyt wieloma naukami i jest zbyt zainteresowana

w pozostawaniu w styczności z nimi, by móc nawet pragnąć tego ograniczenia.”Emmanuel de Mortonne

SŁOWEM WSTĘPU

Wszelkie rozważania mające za przedmiot ewolucję myśli geograficznej są dla

badacza z konieczności pełne mroków, tajemnic i zagadek. Czuje się on o wiele

swobodniej w środowisku doczesnym, w którym toczy i tworzy się współczesna

historia geografii. A jednak jakaś przemożna potrzeba każe nam cofać się ku

prapoczątkom i poszukiwać ciągle nowych interpretacji przeszłości.

Nie było chyba w historii myśli geograficznej epoki bardziej sprzyjającej

poznaniu geograficznej tajemnicy „jedności w wielości” aniżeli ta, w której przyszło

nam żyć. Daje się ponadto zauważyć, że współczesną myśl geograficzną cechuje

wzmożone zajęcie się geografią kulturową, czyli dyscypliną geograficzną ze wszech

miar predysponowaną do holistycznego patrzenia na otaczającą rzeczywistość.

Trwające wokół niej badania i dyskusje poruszają zagadnienia nie tylko związane z

przyrodniczą i społeczno-gospodarczą przestrzenią geograficzną, ale sięgają głębiej.

Świat dostępny dla zmysłów wzbogacono o krajobraz przeżyć i emocji, piękna i

zachwytu, tożsamości i wartości.

1

Page 2: Geograficzne DNA

Niniejsze opracowanie stanowi próbę wejrzenia w historię myśli geograficznej z

punktu widzenia „elementów” scalających poszczególne, wykreowane w czasie,

dyscypliny geograficzne. Elementy te stanowią istotne miejsce w strukturze myśli

geograficznej nazwanej przez autora modelem geograficznego DNA.

GEOGRAFICZNE DNA - SZKIELET

Gdybyśmy chcieli graficznie przedstawić rozwój nauk geograficznych, to

należałoby narysować dwie obiegające się wzajemnie szarfy w kształcie spiral (Ryc. 1).

Czarna spirala symbolizująca środowisko przyrodnicze reprezentuje geografię fizyczną,

szara natomiast, obrazując środowisko

antropogeniczne – geografię społeczno-

gospodarczą. Zwróćmy uwagę, że rosnąca

grubość spiral w ujęciu wertykalnym

odpowiada przyrostowi ilościowemu

różnych nauk, dyscyplin i gałęzi

geograficznych, a tym samym

ewolucyjnemu rozprzestrzenianiu się ich

zakresu badawczego. Dodajmy, że

ustawiczne poszerzanie owego zakresu,

(szczególnie w początkowym oraz

współczesnym okresie rozwoju nauki), w

znacznej mierze uwarunkowane było

nieustanną chęcią geografów nadania

wiedzy geograficznej charakteru

aplikacyjnego. Godny zauważenia jest również fakt, że rozwój poszczególnych

dyscyplin odbywał się na ogół według trzech następujących po sobie etapów: 1)

zaspokojenie podstawowych potrzeb egzystencjalnych, 2) zaspokojenie ciekawości

świata, 3) chęć wyjaśnienia genezy zjawisk i procesów towarzyszących człowiekowi.

Dla przykładu, w dyscyplinie geograficznej podejmującej badania w obrębie

hydrosfery, pierwotnym przedmiotem naukowych rozważań wydaje się być rzeka.

Dorzecze Tygrysu i Eufratu dla Mezopotamii, czy Nil dla Egiptu to przykłady

potwierdzające tezę pierwszeństwa przyszłej potamologii. Chęć poznania praw

2

Ryc. 1. Szkielet geograficznego modelu DNA.

Page 3: Geograficzne DNA

rządzących istnieniem i charakterem cieków wodnych (powiedzielibyśmy dzisiaj -

ustrojem rzeki) przyczyniła się do powstania podwalin hydrometeorologii oraz

hydrogeologii. Dalszy ich rozwój (a szczególnie tej ostatniej) przy współudziale wiedzy

z zakresu paludologii pozwolił na zaspokojenie podstawowej potrzeby człowieka jaką

jest bezpieczeństwo. Myśl praktycznego wykorzystania wody zrodziła kolejny dział

hydrologii – hydrologię stosowaną (współcześnie nazywaną hydrologią inżynierską lub

techniczną). Do inżynieryjnych zadań wodno-gospodarczych należy zaliczyć

zaprzęgnięcie do roboty szemrzącego potoku. Szczególnie w tych częściach świata,

które dysponowały górskimi rzekami, wielkim powodzeniem cieszyło się koło wodne.

Kiedy rzeki przepływające przez skupiska ludzkie stały się niezdatne do celów

spożywczych, wodę do picia należało wydobyć spod ziemi, bądź sprowadzać

akweduktami ze źródeł górskich. Poszukiwania obszarów źródliskowych a w dalszej

kolejności obserwacja ich dynamizmu wzbogaciła zasób wiedzy człowieka, którą

dzisiaj należałoby skojarzyć z krenologią. Co dalej? Ciekawość świata a wraz z nią

odkrycia geograficzne (przykładowo: w świecie starożytnym w obrębie Morza

Śródziemnego, wśród Wikingów na Północnym Atlantyku, czy też lokalnie w czasach

inkaskich na Jeziorze Titicaca) wymusiły dalszy przyrost dyscyplin czy subdyscyplin

(specjalności) hydrologicznych. Przy równoczesnym udziale hydrologii opisowej,

zwanej hydrografią (autor ma tu na uwadze przede wszystkim kartowanie mórz,

oceanów, jezior) rodzą się pra-oceanografia, pra-limnologia, a w dalszej kolejności pra-

glacjologia. W bliższym nam czasie, hydro-specjaliści przy współudziale naukowców z

innych nauk przyrodniczych, jak fizyka, chemia czy biologia wykreowali hydrofizykę,

hydrochemię i hydrobiologię... I tak, na przykładzie hydrologii, mimowolnie

prześledziliśmy nieunikniony proces specjalizacji, który zdaniem J. Wojtanowicza

(2006) spowodował daleko posuniętą odrębność poszczególnych działów i kierunków

badawczych geografii, w konsekwencji będącą przyczyną oddzielenia i wręcz

usamodzielnienia się niektórych z nich.

Powróćmy jednak do naszych rozważań na temat szkieletu geograficznego

DNA. Obok dwóch spirali obrazujących przestrzeń przyrodniczą oraz człowieka, ważne

miejsce w schemacie zajmuje także ostatni element triady geograficznej, tj. czas. W

proponowanym schemacie (Ryc. 2), podążając ku górze mamy do czynienia z czasem

linearnym (w geografii będzie to czas geologiczny oraz historyczny), z kolei przyjęty

3

Page 4: Geograficzne DNA

serpentynowaty kształt szarfy symbolizować ma cykliczność (czas astronomiczny, czas

geomorfologiczny, czas obiegu wody, cykl krążenia materiału skalnego). To owa

powtarzalność, ale już w innym, niepowtarzalnym linearnym wymiarze czasowym

czyni geografię nieprzewidywalną w swej przewidywalności.

Aby nasze dwie szarfy cechowała

wertykalna stabilność, schemat

geograficznego DNA należałoby

uzupełnić o pion. Umownie nazwijmy go

„kręgosłupem nauk geograficznych”. Jest

nim kartografia (Ryc. 2). Zajęła ona

centralne miejsce wśród nauk

geograficznych nie dlatego, że jest

bardziej abstrakcyjna od innych, ale z tego

powodu, że przyciąga i gromadzi wokół

siebie przedstawicieli chyba wszystkich

dziedzin geograficznych. Ponadto, z racji

pierwotnej roli geografii sprowadzającej

się do opisu rozmieszczenia obiektów na

powierzchni Ziemi, kartografia wydaje się

być dyscypliną najstarszą w systemie nauk

geograficznych. Tym samym daje jej to

przywilej specyficznego miejsca w geograficznym DNA. Mapa, będąca dziełem

kartografii, ze swym specyficznym językiem, cechującym się symboliką oraz

uogólnieniem, od niepamiętnych czasów cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród

geografów. Wydaje się, że to właśnie ona stała się praźródłem bodźców integrujących

środowisko geografów, którzy próbowali zamknąć obiekty sferycznego

trójwymiarowego świata w dwu-wymiarze. W tym celu, z pomocą matematyki,

dokonali oni transformacji siatki geograficznej na siatkę kartograficzną. Od tego

wydarzenia Ziemia staje się bardziej wyobrażalną (oczywiście na miarę swej

dostępności uwarunkowanej historią odkryć geograficznych), a przez to bliższą

człowiekowi. Należy zauważyć, że tak jak w przypadku obu spiral, także i pion

geograficznego DNA stopniowo ulegał rozszerzaniu. Poszukując nowych rozwiązań

4

Ryc. 2. Miejsce czasu w geograficznym modelu DNA.

Page 5: Geograficzne DNA

(m.in. w kwestii metod prezentacji treści) przy wykorzystaniu coraz to

nowocześniejszych rozwiązań technologicznych, kartografia przeżywała i ciągle

przeżywa swoją ewolucję nie tylko ilościową, ale także i jakościową.

W tym miejscu należy podkreślić, że myślenie o geografii nie jest możliwe bez

rozważenia jej związków z innymi naukami. Owa otwartość nauk geograficznych

cechuje się dwuzwrotnością. Czerpiąc rozwiązania metodologiczne oraz osiągnięcia

innych nauk, zarówno przyrodniczych, jak i społecznych czy technicznych, geografia

oferuje im swoje osiągnięcia. Z tych relacji, na co wskazuje J. Wojtanowicz (2006)

dokonujący głębszej analizy struktury nauk geograficznej, powstają nowe dziedziny

nauki, np. paleogeografia, czy też geoekologia.

Zauważmy, że już od swych początków, geografia określana była jako nauka

matematyczna. Za Ptolemeuszem można powtórzyć, że geografia została stworzona do

pomiaru kuli ziemskiej w stosunku do nieba (ciał niebieskich) oraz do pomiaru lądu

stałego, jego części i cech ilościowych. Wraz z upływającym czasem okazało się, że

geografia nie tylko zajęła się pomiarami, ale także dokonała interpretacji ich wyników.

Co więcej, czynności te miały miejsce w obrębie różnych przestrzeni i struktur

badawczych, nie tylko fizycznych, ale również społeczno-gospodarczych, a dokładniej

kulturowych (lokujących się zarówno w sferze kultury materialnej oraz kultury

duchowej).

Owa różnorodność zjawisk badanych przez geografię sprawia zatem, że musi

ona bardziej, bądź mniej intensywnie korzystać z dorobku innych dyscyplin

naukowych. Do najważniejszych nauk, z którymi geografia wielokrotnie zawiązywała

pakt współzależności należą: matematyka i statystyka, wśród nauk przyrodniczych:

astronomia, biologia, chemia, fizyka, geologia, a wśród nauk społecznych: historia,

politologia, etnografia, socjologia i ekonomia. Z kolei komercjalizacja nauki ostatnimi

czasy, na co zwraca uwagę m.in. A. Lisowski (2011) „wymusiła wzrost znaczenia

funkcji technicznej związanej z szeroko rozumianym kształtowaniem przestrzeni

lokalnej i regionalnej, co zbliżyło geografię do nauk stosowanych: gospodarki

przestrzennej i urbanistyki”. Projektując geograficzny łańcuch DNA nie możemy zatem

pominąć innych nauk, które w schemacie (Ryc. 3) przedstawiono za pomocą

symbolicznych małych spiral dochodzących z zewnątrz.

5

Page 6: Geograficzne DNA

Z dotychczasowych rozważań

wynika, że geografia jako nauka ściśle

powiązana jest z innymi naukami.

Należy jednak zauważyć, że

poszczególne jej dyscypliny i gałęzie

tworzą także (może należałoby

powiedzieć: przede wszystkim) własne

struktury, o mniejszym bądź większym

stopniu korelacji. Ewolucja niektórych z

nich doprowadziła do takiego stadium

rozwoju struktury geograficznego DNA,

w którym wytworzyły się oryginalne, ze

wszech miar interdyscyplinarne formy. I

właśnie o takich przestrzeniach

relacyjnych, można by także rzec

dyscyplinach pogranicza

(transdyscyplinach), wzmacniających

tezę o jedności nauki, w dalszej części

niniejszego opracowania...

HOLIZM GEOGRAFICZNY – PŁASZCZYZNY SCALANIA

Holizm (gr. holos całość) – pogląd, według którego wszelkie zjawiska tworzą

układy całościowe, podlegające swoistym prawidłowościom, których nie można

wywnioskować na podstawie wiedzy o prawidłowościach rządzących ich składnikami.

Przekładając powyższą definicję słownikową na grunt geografii możemy przyjąć, że

świat to pewna całość. W tym świecie

istnieją relacje zwrotne pomiędzy zjawiskami i procesami przyrodniczymi a życiem i

działalnością człowieka. Musimy zatem pamiętać, że

poszczególne zjawiska w rzeczywistości poznawanego świata są ze sobą sprzężone.

Ponadto, z holistycznego punktu widzenia, w otaczającym nas świecie

6

Ryc. 3. Związki geografii z innymi naukami w geograficznym modelu DNA.

Page 7: Geograficzne DNA

szczególnie ważne są związki przyczynowo-skutkowe. Z kolei, przyglądając się

systemowi nauk geograficznych przez pryzmat wspomnianego holizmu, należałoby

postawić tezę o wspólnym ich pochodzeniu oraz jednakowej sile twórczej ich

przedstawicieli, wyrażającej się w chęci poznania współzależności na płaszczyźnie

ZIEMIA – człowiek, bądź CZŁOWIEK – Ziemia. Dla jednych, ów antropogeograficzny

pogląd współzależności utożsamiany był z uzależnieniem życia ludzkiego od warunków

przyrodniczych w których żyje, a dla innych z użytecznością środowiska

przyrodniczego dla celów człowieka.

Powyższe tezy stały się inspiracją dalszych poszukiwań elementów

geograficznego DNA. Tym razem, miały się nimi okazać płaszczyzny scaleń, które na

schemacie (Ryc. 4) przedstawiono w postaci równoległych względem siebie kół,

ograniczonych szarfami obydwu spiral. Należy jednak zaznaczyć, że to rozwiązanie

graficzne symbolizować ma nie tyle ograniczenie płaszczyzn co ma ukazać potrzebę

ścisłej współzależność obu spiral. Ponadto, pod uwagę musimy wziąć fakt poddania się

wykreowanych „płaszczyzn scaleń” wszechobecnemu czynnikowi jakim jest czas.

Wydaje się więc zatem, że lepszym rozwiązaniem graficznym do zobrazowania tego

stanu rzeczy jest zastąpienie kół przez bryły, zbliżone swym kształtem do stożków

zwróconych ku dołowi (Ryc. 5). Proponowany układ wskazywać miałby na

7Ryc. 4. Płaszczyzny scalania

w geograficznym modelu DNA. Ryc. 5. Model geograficznego DNA.

Page 8: Geograficzne DNA

sukcesywny rozwój wyodrębnionych struktur. W tym miejscu warto także zwrócić

uwagę, że kolejne (w naszym modelu: coraz wyżej zlokalizowane) płaszczyzny w

istocie stanowią niejako kontynuację wcześniejszych form scaleniowych. Jednakże

każdą z nich zastała już inna rzeczywistość czasoprzestrzenna systemu nauk

geograficznych. W związku z powyższym niejednokrotnie towarzyszyło im nowe

podejście metodologiczne.

W modelu geograficznym DNA wyróżniono pięć głównych płaszczyzn scalania.

Punktem wyjściowym pierwszego stadium integracyjnego wydaje się być zetknięcie

promienia słonecznego z ziarnem piasku i z kroplą wody, za W. Polem (1850) można

byłoby zatem powiedzieć trzech geograficznych potęg życiowych: lądów, wód i kręgu

napowietrznego. W wyniku obserwacji tegoż, jakże urokliwego spotkania

rzeźbotwórczego powstać miała geomorfologia. Kolejny przełom w – nazwijmy to

umownie – ewolucji scalania geografii, nastąpił z chwilą, gdy uświadomiono sobie, że

przestrzeń przyrodnicza przestała być wystarczającym wyróżnikiem geografii. Zrodziła

się konieczność kontaktu z istotą wywołującą nieodwracalne wręcz zmiany w

środowisku przyrodniczym, zmiany zarówno korzystne, jak i niekorzystne dla tegoż

środowiska, a w konsekwencji dla samego sprawcy. Czynnikiem integrującym pole

działań nauk geograficznych stał się człowiek umieszczony w konkretnej przestrzeni

przyrodniczej. Człowiek który jest najskuteczniejszą przyczyną jej przeobrażeń. Na

kanwie elementów naturalnych i antropogenicznych rodzi się najpierw geografia

regionalna, a w późniejszym okresie ekologia. Kolejny strategiczny moment w

wytworzeniu sieci współzależnościowej oparty był na odkryciu prawdy bezgranicznego

holizmu. Dotychczasowe traktowanie przestrzeni wyłącznie w aspekcie fizycznym

okazało się zbyt płytkie. Wkroczono więc w rzeczywistość wyższego stopnia, w sferę

duchowości. Naukowymi obrazami przeniknięcia świata materialnego ze światem

niematerialnym stać się miały: geografia humanistyczna oraz geografia kulturowa.

O każdej z pięciu wyróżnionych płaszczyzn scalania można byłoby opracować

osobne monografie. W niniejszym artykule zamierzeniem autora nie jest jednak

przybliżenie szczegółowej historii każdej z nich. Z racji podjętego tematu, istotniejszym

zagadnieniem wydaje się być wydobycie myśli przewodnich, które mogły towarzyszyć

ich „twórcom” i realizatorom. Ponadto, starano się odszukać inne, umownie nazwijmy

je poza geograficzne dyscypliny nauki, które w znaczący sposób przyczynić się miały

8

Page 9: Geograficzne DNA

do integracji nauki. I właśnie w takim duchu podjęto analizę poszczególnych płaszczyzn

scalania, której zwięzłe wyniki zamieszczono poniżej.

GEOMORFOLOGIA

Próbując odpowiedzieć na pytanie Jak ewoluowała idea jedności geografii?

sięgnijmy do początku. Ziemia zrodziła się z ognia. Przez dwa miliardy lat wulkany

wyrzucały magmę – tworzywo dla rodzącej się Ziemi. Tak powstała litosfera. Wulkany

uwalniały także gazy, z których powstać miały: chmury (atmosfera) i oceany

(hydrosfera). Bitwa tocząca się pomiędzy trzema żywiołami ustawicznie kształtowała

wizerunek planety. I właśnie ten obraz stał się polem badań pierwotnej geomorfologii,

która usiłowała „pogodzić” ścierające się siły trzech geosfer: ziemi, wody i powietrza.

Dodajmy, że wykreowana w ten sposób przestrzeń badawcza stała się podwaliną

rozwoju całej geografii, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i jej szczegółowych dyscyplin.

Dokonując głębszej analizy produktów owego ścierania, opartej na ocenie przeszłości w

świetle teraźniejszości, geografia – jak pisał W. Nałkowski (1904) – „musiała zlać się

w jedno z geologią”. Przypieczętowaniem procesów scalających naukę na najniższym

szczeblu geograficznego DNA wydaje się być przyłączenie historii do unii

geomorfologiczno-geologicznej, rezultatem czego było powołanie archeologii. Na

ogromny wpływ geografii na historię zwracał uwagę m.in. dziewiętnastowieczny pisarz

francuski J. Michelet, który miał powiedzieć, że „nie ma historii, która by się nie

opierała na geografii” [za: Duszyńska, 1957]. Zwróćmy uwagę, że człowiek, jako

najistotniejszy podmiot badań historii, rozwijał się na przestrzeni tysięcy lat wskutek

relacji ze środowiskiem, w którym przyszło mu egzystować. Zaspokoił on pragnienie

wodą, dotknął żyznej ziemi, docenił ciepło Słońca i powiew wiatru, wykorzystał

skałę...

GEOGRAFIA REGIONALNA

Geografia regionalna powstała z dążenia do naukowego uzasadnienia kultu

regionu. Wypracowanie metod badawczych nastawionych w kierunku wykazania

odrębności i odmienności, a niekiedy wręcz niepowtarzalności zjawisk oraz procesów

na badanym obszarze, paradoksalnie przyczyniło się do scalenia geografii jako nauki.

Istotą badań nad regionem, będącym wypadkową historycznego działania rozmaitych

czynników, było poszukiwanie tożsamości człowieka z miejscem w konkretnej

przestrzeni geograficznej. Ośrodkami niezbędnymi do stworzenia specyficznej „tkanki

łącznej” były zatem: ciągłość przestrzennej rzeczywistości przyrodniczej i towarzysząca

9

Page 10: Geograficzne DNA

jej egzystencja człowieka. Praca geografów regionalnych polegała na ustawicznym

budowaniu mostów pomiędzy przyrodą (zarówno ożywioną jak i nieożywioną) a

człowiekiem. Budulcem okazać się miał „materiał” w postaci dziedzictwa kulturowego,

jaki zastali oni w danym regionie. W ten sposób geografia regionalna stała się paktem

przyrodniczo-ekonomicznym ujętym w historyczno-polityczne ramy kultury materialnej

i niematerialnej. I to właśnie owa wielowiekowa ciągłość kulturowa, która wyrosła na

podłożu przyrodniczym, i która „poprzez system obrzędów była silnie zintegrowana z

krajobrazem” oraz „rocznym rytmem zjawisk zachodzących w przyrodzie” – na co

zwraca uwagę m.in. M.Z. Pulinowa (1999) – stanowi podstawową cechę regionu.

EKOLOGIA

Kiedy dwie nici „geograficznego DNA” (geografia fizyczna i geografia

społeczno-gospodarcza) zaczęły ponownie rozchodzić się, w powstającą wolną

przestrzeń stopniowo wkroczyła ekologia. Stanowiła ona niejako odpowiedź na silnie

wzrastającą intensywność i rozmiar destrukcji środowiska przyrodniczego. Myśli

naukowej towarzyszył coraz bardziej szerzący się w świadomości człowieka pogląd, że

dalszy rozwój ludzkości i jego środowiska życiowego powinien być ukierunkowany.

Potrzebne plany musiały być sporządzone na podstawie dokładnej analizy z jednej

strony potrzeb społeczeństwa, a z drugiej w oparciu o możliwości środowiska

przyrodniczego. Z uwagi na fakt, że biologiczny składnik krajobrazu jest najwrażliwszy

na negatywny wpływ antropogeniczny, w ekologii dostrzegano ogromne możliwości

wzbogacenia geografii o elementy biotyczne. Równocześnie dostrzeżono szansę na

powrót do wzajemnych powiązań pomiędzy zjawiskami i procesami geograficznymi w

ujęciu holistycznym. Tym razem istotne okazać się miało wychwycenie sprzężeń

zwrotnych badanej rzeczywistości (Grzybowski, 1984). Istotną rolę do spełnienia w

kwestii scalania nauki, obok geografii, szczególnie miały biologia, chemia i fizyka.

GEOGRAFIA HUMANISTYCZNA

Geografia humanistyczna umieściła w centrum zainteresowań człowieka i świat

wartości. Odrzuciła ona obiektywną i beznamiętną postawę badacza, a na jej miejsce

wprowadziła podmiot uczuciowo powiązany z otaczającym, poznawanym przez niego

środowiskiem przyrodniczym. Podstawowym zadaniem geografii humanistycznej

wydaje się zatem być zrozumienie człowieka, nie tylko jego sfery fizycznej,

intelektualnej i emocjonalnej, ale także i duchowej (Kaczmarek, 2003). Trafnie

niniejsze zagadnienie ujął J. Flis (1983), który pisał: „geografia nie może się ograniczać

10

Page 11: Geograficzne DNA

do opisu jedynie zewnętrznych cech, które podpadają pod zmysł wzroku i które

podlegają wartościowaniu ze względów estetycznych, ani nie polega na literackich

opisach wyglądu kraju. (...) Trzeba z geografii uczynić naukę nomotetyczną.

Analogicznie literaci przedstawiając obraz człowieka w swych powieściach nie

poprzestają na opisie jego zewnętrznych cech z dodaniem subiektywnych ocen co do

estetycznych walorów opisywanego człowieka, ale wnikają w jego duchowe cechy, jego

inteligencję i charakter przejawiający się w działaniu.” I tak, geografowie „odkryli”

nowe możliwości badania człowieka egzystującego wśród otaczającej go grupy ludzi w

określonej czasoprzestrzeni. Użyteczne okazać się miały: znajomość znaczenia organów

zmysłów oraz ich wpływ na percepcję przestrzeni, znajomość zachowań ciała przy

ocenie poczucia zmienności, znajomość teorii jednostkowego losu oraz grup

wzajemnego oddziaływania. W mniejszym stopniu istotne były także: indywidualne

doświadczenia religijne, a wraz z nimi ontologiczne właściwości jednostek, grup i

miejsc. Dla badacza warta opisu wydawała się zatem być cała działalność człowieka.

Konsekwencją takiego podejścia było uzależnienie geografii od wyobrażeń

rzeczywistości tworzonej w umyśle każdego człowieka. Poszukiwaniom geografów w

duchu holistycznym nie były odosobnione. Wspierały je badania prowadzone przede

wszystkim przez: socjologów, psychologów, psychoanalityków, antropologów i

filozofów.

GEOGRAFIA KULTUROWA

Rozwinięciem geografii humanistycznej stała się geografia kulturowa. O ile

przedmiotem badań geomorfologii, ekologii oraz geografii regionalnej była względnie

konkretna, materialna przestrzeń ziemska to geografia humanistyczna, a w spadku po

niej – geografia kulturowa wychodzą poza świat realny w sferę czysto abstrakcyjną.

Krajobraz kulturowy jest zatem czymś więcej niż wyłącznie formą zachodzenia

procesów przyrodniczych i gospodarczych. To obszar realizacji procesów duchowych

związanych z rozwojem kultury. Parafrazując słowa T. Manna (1982) należy dostrzec,

że przestrzeń kulturowa „z godziny na godzinę wywołuje wewnętrzne zmiany, bardzo

podobne do zmian wywołanych przez czas, ale poniekąd jeszcze je przewyższające.”

Do fundamentalnych pytań geografii: gdzie?, dlaczego? i w jakim stopniu? dołączono

fundamentalne pytanie ludzkości jaki jest tego sens? Tak rozpoczęto szukać odpowiedzi

na pytania: Czym jest rzeczywistość? Co oznacza czas? Jaki sens ma życie? Jaki wpływ

11

Page 12: Geograficzne DNA

wywiera otaczająca przestrzeń na kształtowanie mojego systemu wartości?

Problematyka badań geografii kulturowej skłoniła zatem geografa do refleksji natury

ontologicznej.

Geografia kulturowa, syntetyzując różne formy, rodzaje oraz efekty ludzkiej

działalności, wykreowała specyficzny naukowy świat pogranicza, w którym: przestrzeń

rzeczywistości wymieszana została z przestrzenią wyobrażeniową, miejsce

doświadczane zmysłowo z miejscem przeżywanym duchowo, obiektywność z

subiektywnością, morfologia krajobrazu z metaforą ikonosfery. Ten fenomen

pogranicza – jak pisze K. Rembowska (2002) – umożliwia geografom badanie relacji

pomiędzy „człowiekiem (jego umysłem i emocjami) a krajobrazem, próbuje być

antropologią i filozofią miejsca, semiotyką krajobrazu kulturowego. Do wysokiej rangi

– pisze dalej autorka – podnosi kategorię wyobrażeń ludzkich, charakteru ich więzi z

miejscem, znaczeń i wartości wytworów ludzkich.”

ZAKOŃCZENIE

„rzeczy istnieją tylko wtedy, kiedy istnieje ktoś, kto je obserwuje”Jean Paul Sartre

Myśl geograficzna rozwija się nieprzerwanie, krocząc przez wieki

wyznaczonym szlakiem. Zaczynając od rozpatrywania zewnętrznej postaci natury,

swoją uwagę skupiła wówczas przede wszystkim na określeniu miejsca skały, wody i

powietrza w przenikającym się układzie Słońce – Ziemia. Później, w świat przyrody

nieożywionej wplotła inny świat, świat przyrody ożywionej z jej najważniejszym

przedstawicielem – człowiekiem. Wykreowane z czasem dwa światy badawcze,

geografia fizyczna oraz geografia społeczno-gospodarcza, dynamicznie rozwijając się w

obrębie swoich granic, równocześnie tworzyły ze sobą silny związek. Dzięki swej

odmienności i różnorodności, z jednej strony mogły wzajemnie się ubogacać i rozwijać,

z drugiej zaś były powodem powstania licznych problemów. „Procesom specjalizacji i

dyferencjacji – jak pisze A. Lisowski (2011) – towarzyszyły procesy integracji i

unifikacji. Rosnąca liczba dyscyplin i specjalności naukowych z jednej strony

odzwierciedla dążenia do bardziej efektywnej pracy badawczej poprzez koncentrację na

ograniczonych sferach rzeczywistości, ale z drugiej strony bywała niepożądana ze

12

Page 13: Geograficzne DNA

względu na rosnący dystans między badaczami oraz izolację i partykularyzm

poszczególnych dyscyplin lub specjalności.”

W tym miejscu, przywołując słowa E. Romera: „głębia geografii polegać musi

na ilości stosunków geograficznych, wchodzących w splot zjawiska lub zagadnienia”...

[za: Zierhoffer, 1969], musimy podkreślić szczególną predyspozycję geografii do

całościowego widzenia rzeczywistości. Wyrazem tego okazać się miało bardziej bądź

mniej świadome lepienie przez geografów wspólnych płaszczyzn porozumienia. I tak, w

historii metamorfozy myśli geograficznej, wymagającej od badaczy autentycznego

zaangażowania, a przede wszystkim skupienia się na tym co wspólne, pojawić się

miały: geomorfologia, geografia regionalna, ekologia, geografia humanistyczna oraz

geografia kultury. Zauważyć jednak należy, że owa metamorfoza, tocząc się na

przestrzeni wieków powoli, niejednokrotnie z długimi przerwami, po których

przybierała ponownie na sile, nie stanowiła jednorazowego aktu. W dotychczasowym

swym cyklicznym rytmie nieustannie poddawała się kolejnym fazom: zasiewu,

kiełkowania, wzrostu, kwitnienia, owocowania i obumierania. Zwrócić należy jednak

uwagę, że okres obumierania w istocie nie był czasem rozkładu potocznie rozumianego.

Był to czas rozkładu pozwalającego na wykreowanie elementów scalających geografię

w jeden spójny obraz.

Należy wreszcie stwierdzić, że znacznie trudniej uprawiać jest geografię

obecnie, niż w przeszłości, zarówno tej bliskiej jak i odległej. W ostatnich czasach jest o

wiele więcej sprzeczności, które trzeba umieć ze sobą pogodzić. Jednakże myśl

geograficzna, tak jak to bywa i w życiu, na wysuniętym odcinku czasu jest zawsze

bogatsza. Owa myśl korzysta z nagromadzonego przez wieki dorobku i doświadczenia,

które niejako przedłużają naszą zdolność widzenia. Patrzenie to umożliwia próbę

całościowego ogarnięcia nauki, jej etapowej ewolucji, stanu obecnego, a także

wejrzenia w przyszłość. Możemy wprawdzie żałować, że nie uczestniczyliśmy w

rozwoju myśli geograficznej w czasie, gdy tworzyli: Herodot (V w. p.n.e.) – będący

autorytetem z zakresu geografii w epoce starożytnej i w epoce humanizmu; Eratostenes

z Cyreny (ok. 276 r. - 195 r. p.n.e.) – dokonując pierwszego pomiaru obwodu Ziemi,

„połączył” geografię matematyczną, fizyczną i regionalną w jedną samodzielną gałąź

wiedzy; Strabon (63 r. p.n.e. - ok. 24 r. n.e.) – badający wpływ środowiska naturalnego

na kulturę, ponadto przybliżając zasobności opisywanych krain stworzył podwaliny pod

13

Page 14: Geograficzne DNA

przyszłą geografię polityczno-wojskową; Ptolemeusz (100 r. - 178 r. n.e.) – kreślący

atlas ówczesnej ekumeny; Bernard Varenius (1622-1651) – twórca geografii ogólnej,

autor pierwszego systemu geografii fizycznej; Stanisław Staszic (1755-1826) –

niestrudzony badacz natury nie tylko w wymiarze geologicznym; Jan Śniadecki (1756-

1830) – matematycznie i fizycznie opisujący Ziemię; Aleksander Humboldt (1769-

1859) – współtwórca hydrologii, geofizyki i geobotaniki, dokonał podziału geografii na

g. ogólną i g. szczegółową, jako jeden z pierwszych postulował za ochroną przyrody;

Karol Ritter (1779-1859) – zwolennik regionalnego ujmowania zjawisk, tym samym

prekursor geografii regionalnej, przez wielu nazywany ojcem geografii kultury;

Wincenty Pol (1807-1872) – swymi badaniami krajobrazowymi reprezentujący nurt

poetycko-opisowy, uczący patrzenia od Odry aż do kotliny Dniepru jako na całość

geograficzną; Oskar Peschel (1826-1875) – twórca nowoczesnej geografii fizycznej;

Fryderyk Ratzel (1844-1904) – klasyk antropogeografii, twórca terminu i pojęcia

Lebensraum, tj. przestrzeni życiowej; Paul Vidal de la Blache (1845-1918) –

dowartościowujący ujęcie estetyczne krajobrazu, współtwórca kierunku regionalnego

we współczesnej geografii; Willianm Morris Davis (1850-1934) – twórca teorii cyklu

geomorfologicznego; Wacław Nałkowski (1851-1911) – który rozumowo i poglądowo

zarysowywał geografię powszechną; Albrecht Penck (1858-1945) – jeden z twórców

geomorfologii nowoczesnej; Alfred Hettner (1859-1941) – podejmując próbę scalenia

kierunku fizycznego i antropogenicznego w geografii realizuje w swym postępowaniu

badawczym podejście chorologiczne; F. C. Sauer (1860-1942) – dochodzący do

wniosku, że wszelki ślad człowieka wyciśnięty w krajobrazie odwołuje się do kultury,

przywołuje historię i wymaga ekologicznej interpretacji; Jean Brunhes (1869-1930) –

poszukujący podłoża psychologiczno-społecznego dla wspólnoty jaką jest naród; czy też

Eugeniusz Romer (1871-1954) dążący w swych atlasach do relacyjnego i całościowego

ujęcia treści. Nie wiadomo jednakże, czy bardziej oddalona perspektywa nie umożliwia

lepszego zrozumienia geografii, jej znaczenia i roli, a także odnalezienia w niej swego

miejsca. Należy jednak podkreślić, że w odnalezieniu swego miejsca w świecie

geografów ważna jest postawa odpowiedzialności badacza którą określa relacja „dla”.

Parafrazując słowa ks. F. Blachnickiego „posiadać siebie w dawaniu siebie”, możemy

zatem przyjąć dewizę holistycznego rozwoju geografii, która mogłaby brzmieć:

rozwijać swą specjalizację, by w duchu jedności móc ubogacać specjalizacje inne.

14

Page 15: Geograficzne DNA

PIŚMIENNICTWO

Duszyńska E., 1957, Francuskie poglądy na istotę geografii, Geografia w Szkole, Nr 1

(49), s. 1- 8.

Flis J., 1983, Opisy krajobrazów, Geografia w szkole. R. 36, nr 1, s. 12-20.

Grzybowski J., 1984, Environmentalizm i jego ewolucja w kierunku zagadnień

etycznych, [w:] K. Dramowicz (red.), Geografia a filozofia – wybrane zagadnienia

metodologiczne, Przegląd Zagranicznej literatury geograficznej zeszyt 3-4. PAN,

IGiPZ, Warszawa, s. 67-78.

Kaczmarek J., 2003, Ponad geografią humanistyczną – ku regionom myślenia, [w:] E.

Orłowska i J. Klementowski (red.), Kulturowy aspekt badań geograficznych, PTG,

IGiRR UWr, Wrocław, s. 3-17.

Lisowski A., 2011, Geografia i nauki społeczne w nauce transdyscyplinarnej, [w:] K.

Marciniak i in. (red.) Koncepcje i problemy badawcze geografii, Wydawnictwo

Uczelniane Wyższej Szkoły Gospodarki, Bydgoszcz, s. 69-90.

Mann T., 1982, Czarodziejska góra, Czytelnik, wyd. V, Warszawa.

Nałkowski W., 1904, Geografia fizyczna, Wyd. Arcta, Warszawa.

Pol W., 1850: Rzut oka na umiejętność geografii ze stanowiska uniwersyteckiego

wykładu. Rocznik Naukowy Krakowskiego Towarzystwa Naukowego, Kraków, s.

119-138.

Pulinowa M.Z., 1999, Region – podstawowe pojęcie w opisie zjawisk przestrzennych na

Ziemi, [w:] M. Rzętała (red.), Interakcja człowiek – środowisko w badaniach

geograficznych. Obchody XXV-lecia działalności SKNG UŚ, Wydział Nauk o

Ziemi UŚ, Sosnowiec, s. 29-40.

Rembowska K., 2002, Kultura w badaniach geograficznych, [w:] E. Orłowska (red.),

Kultura jako przedmiot badań geograficznych, PTG UWr, Wrocław, s. 9-28.

Wojtanowicz J., 2006, Wartości geografii. Wydawnictwo UMCS, Lublin.

Wuttke G., 1968, Wacław Nałkowki. Dydaktyka geografii. Wybór pism, PZWS,

Warszawa.

Zierhoffer A., 1969, Eugeniusz Romer. O geografii rozważania historyczne i

metodologiczne, Prace Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, Seria B Nr 153,

PWN, Wrocław.

15