4
$9 i6ą Środa dnia 19 Czerwca 1907 roku. Rok I. GONIEC CZĘSTOCHOWSKI om eow pftźmMmm inSejetowTüh |l saniigwewTeS; Rvctnie Bb. 6.FóbOGBH* Kwartaiaie Mieait-eznie 8.1.60 &0 liczny i literacki Zagłębia Dąbrowskiego. c^a a kop. I Mrn 555SHS i MaSUmit Oe#ed»«m Aleja 11 M M, i^äiöäi j# M, I i idurefsk» jeectoui X 21, «dres S*graSesBj „Skidee-Giięetetowa*, i Rid«!«]« łtwirt» tyłke w dni ymrasednis ssd godz. 6-ej do ?-e) itaam. AiekiistrneSi w dni gowoednie de g$di, s-ąj wiemorem, w ntediMe I *wN*» | de godz, 11-ej reno. I Preeui «ręfi (tafoiren*» Bekegłzy bei »strzeżeni» nie iwreeąją zł*. r irirlBsią wnzrstHe tekgmrate, EBilelESiZeE Z* jede« wieres lub jego mkjeee na S-sitj -.tronie 80 Ł, na IY-ej 10 k. Reklam, 1 Zfekroiogje n wiem 20 k, Sedeeiaae aa wiem S0 kop. OetosEenia drobne no 8 kop. aa wraz 8 I i c I i i PIERWSZE KRAJOWE Towarzystwo Ubezpieczeń. „PRZEZtiRIIOŚĆKapitał zakładowy wraz z rezerwą około 4,000,000. Przyjmuje ubezpieczenia: Na życie, Posagów, Rent i od wypadków j',g najrozmaitszych i u aj korzystniejszych dla ubezpieczających się kombinacyj. Fosiada w Częstochowie: Ajenturę główną: Z. Snawadzki, ul. Szkolna X 8. Ajentów: T.. Bugajski, ul. Fabryczna -V 7. S. Kiffer, ul. Krakowska X 42. 466.3 Reprezentantem | , 6 G Ń C A Częstochowskiego*' na SOSNOWIEC ' i 2A6ŁĘBIE DĄBROWSKIE jest ! Wacław Badiirski i (SOSNOWIEC, betel .Warszawski-). | Reprezentację .Leica Częstochowskiego" na ZAWIERCIE objęła księgarnia pani Z. Hubickiej w Zawierciu, Buchalterji, korespondencji, rachunko- wości handlowej, kalkulacji, prawa wekslowego i t p. gruntownie wyucza i na samodzielnych bu- 1 chaiterów przysposabia, Z. Gregor, Mikołajewska 12 m. 35. Początek od 1 lipca, za półrokn rb, 6@ ratami. Zastać można od 12'/,1 Va w poi. i wieczór odSzej. 45592 W dwuklasowej mojej szkole męskiej, wieszczącej się w i-oj Alei, w domu p. Pruszyekiego, zapisy ttezniow trwają codziennie. Przygotawiam również w krót- kim przeciągu czasu do niższych klas gimnazjom rządowego. Płaca umiarkowana. Bijasz Kelima. Wiekód tłońea godz. 3 m. 39, zachód godz. 8 m. 21. Przybyło dnia: 9 godzin 8 minut, Kalendarzyk. D. 19 Czerwca. lniana chrteśeiańskie: dziś Gerwazego i Pro- tazego M. jutro Sylweijasza P. M.$ Imiona ftłoie.ańtkic. dziś Bożyslawa. jutro Bogna św. Konferencja pokojowa. W sobotę przedstawiciele czterdziestu sie- dmiu państw świata zebrali się w Hadze, aby rozpocząć dragi z rzędu Kongres Pokoju. Posta- nowienie zwołania kongresu zapadło w dniu, w którym p. Witte podpisał w Portsmouth traktat, kładący kres wojnie rosyjsko-japoń- skiej; inicjatywa pierwotna należy do zakuliso- wego pośrednika zgody rosyjsko-japońskiej, prezydenta Roesevelta,inicjatywa formalna do Rosji, która dała pamiętne hasło do wszech- światowej akcji pokojowej. Dnia 8-go kwietnia 1906 r. rząd rosyjski sformułował program kon- gresuw języku dyplomatycznym zachowano pierwotną ostrożną nazwę: konferencjia zre- dagował go w sposób bardzo dyskretny i liczą- cy się ze wszystkiemi drażliwościami. Przy pierwszem efektownem wystąpieniu Rosji z sztandarem pokoju ludów świata, ów- czesny rosyjski minister spraw zagranicznych hr. Murawjew jako główne hasło postawił o- graniczenie ciężarów, jakie zrzuca na ludzkość potwór militaryzmu współczesnego. Inicjatywę podjął obecnie prezydent Stanów Zjednoczonych, Roosevelt i znalazł po- parcie króla angielskiego, który stara się przez szereg sojuszów powyższą ideję utrwalić. W sobotę, o godz. 8-ej po południu mini- ster spraw zagranicznych jonkbeei van Tets van Gondriaan powitał uczestników drugiej konferencji Pokojowej w Hadze życzeniami naj- lepszych powodzeń dla dobra i szczęścia ludz- kości. Na wniosek, van Tetsa van Gondriaan konferencja uchwaliła jednomyślnie wysłać de- peszę w gorących zredagowaną wyrazach do inicjatora idei pokojowej Cesarza Mikołaja II go. Na wniosek van Tetsa van Gondriaana uchwa- lono następnie wybrać prezesem konferencji ambasadora rosyjskiego Neiidowa. Objąwszy fotel prezydjalny Nelidow wy- powiedział mowę wstępną, stwierdzającą postę- py, jakie w ostatnich latach uczyniła idea po- kojowa. Na wniosek Neiidowa kongres uchwa- lił przesłać hołdowniczą depeszę do królowej holenderskiej Wilhelminy, jako władczyni Zie- mi, na której odbywa się konferencja. Obrady odbywają się w gmachu Holen- derskich Stanów Generalnych w t. zw. „Sali Hrabiowskiej. Na posiedzeniu znajduje się gro- no korespondentów specjalnych europejskiej pra- sy, dla której zarezerwowano miejsc ośmazie- siąt. W Hadze dużo flag, ale punkt ciężkości konferencji będzie stanowiła miejscowość - pielowa Skeweningen pod Hagą, gdzie w „Pa- łace Hotel" zamieszkali nąjwybitniejsi dyplo- maci. Cześć Orzeszkowej! (Przemówienie Marji Konopnickiej na uro- czystości Orzeszkowej w Warszawie). (Dokończenie). Przeżywa je w miastach i wioskach na- szych, w odwiecznych puszczach i nad rozkwi- tłem! brzegami rzek naszych, przeżywa je na nizinach i wyżynach ducha, w roku i w świe- tle, w burzy i w ciszy, w głodach i płodności pól naszych. A gdy odchodzimy daleko, daleko, gdy się odwracamy od sieroctwa matii-ziemi, kar- mieielki naszej, aby gdzieindziej upatrywać do- sytu chleba i wesela, kwapi się za nami, idzie szukać w piersiach by najsłabszej skry, naj- słabszego tchu polskiej duszy, rozżarza je wła- snym oddechem, własnem je ciepłem pokrze- pia, iżby nie zginęły ojczyźnie i zjąj rejestrów wykreślone nie były. Z wątku Własnego serca snuje im chwile zadumy w rodzinnym Domu, Z głębi własnej dnszy snuje mgłę Melan- tholji, opiewającą tych, którzy się Domu tego za życia zaparli. Noemi niestrudzona po cudzych polach chodzi w znoju dnia i upalenia, po stokroć się schyla, aby jednego polskiego nie uronić kłosa, a nim wypowie gorzkie słowo: straceniec, dłu- go woła przejmującym głosem: „Wróć się, wróć się, bracie!" Serce jej nie może się oderwać na krót- nawet chwilę artystycznego pomysłu od do- li 1 niedoli naszej, od naszych nieszczęść, tak mu one bliskie, tak dotkliwe, tak niezbytym ościeniem tkwiące w tej żywej piersi. Jest to wprost oczarowanie miłości dla ludzi i ziemi. Wprost urzeczenie współbólu, współtroski. Ratować, naprawiać, bronić, wskazywać źródła cierpień, wynajdować źródła pociechy, ogarniać ramionami słabych w siostrzanym uścisku, wnosić światło w ciemnice żyda, wno- sić ciepło w śmiertelne chłody dusz zmartwia- łych: odszukiwać piękno ducha pod siermięgą Chama, pod wytartym chałatem nędzarza; rzu- cać posiew dobra na zdziczałe pustki, ugory życiaoto cudowny dział jej twórczości, która każdem słowem swojem mówi do ojczyzny: dla ciebie, z totią> w tobie. Twórczość ta, przedawnię płodna i boga- ta, wyraziła się w obszernem, wielostrennsm, surową powagą pracy wszystkich godzin życia dostojaem Dziele. 8 Ili W Ech rozwiązania Dam). W artykule z powodu rozwiązania Dumy „Kuijer Warszawski* pisze: Za motyw „reformypodawany jest ar: giiment, że rozstrzygające stanowisko Koła pol- skiego w drugiej Dumie stało sięJak się wy- lała póhirzędowy publicysta „nieznos.,em. Mniej więcej to samo podniesiono ze strony oficjalnej. Zapomniano jednakie przytem, że pozycja, nadeyąea pewnej grupie parlamentarnej rolę „wskazówki uwagi, zależy nietyiko od liczebności tej .'grupy, lecz i od układu wszy- stkich stronnictw w izbie. Parlamentaryzm zna liczne wypadki, w których decydowała frakcja bardzo nikła ilościowo, a nawet niemiecki par- lament znajdował się już w sytuacjach, które rozstrzygało Koło polskie, liczące 16 członków. Wcale więc teoretycznie i zasadniczo nie jest wyłączona taka ewentualność, że przypuszczal- nych dwadzieścia kilka głosów polskich w trze- -a Dzieło te omawiane było bardzo szezegó- « łowo i dawniej i teraz. Już wiemy, jak te licz- g , ne tomy jedne po drogich szły; jak stawały g , się wyrazem rozwoju pojęć i uczuć wspćłcże- e snyoh; jak się w nich ujawniały prądy urny- *§' słowego, społecznego i politycznego życia Na- «■ rodu. Wiemy, jaka suma piękna tai się w tych kartach, i jaki jest stopień doskonałości tak sa- mych pomysłów jak wykonania. Wypowiedziano w tej materii słowa zna- czące ! słowa mniej ważne; zapalono ku rozja- śnieniu jej światła mocne i światła ulotne; o- prowadzano nas po tej książnicys jak po wspa- niałym gmachu, o czystych silnych linjach ar- chitektonicznych. Jachciałam tylko zbliżyć się do żywego źródła tej twórczości, chciałam dotknąć słowem samej jej istoty; chciałam Zejść do iindhmen- tn, na którym gmach stan* Otóż twórczość 'Orzeszkowej w najistot- niejszej swojej treścito surowa służba Naro- dowa. Jej dzieła—poz życie, to ważne obywatelskie czyny. Nietyte nawet przez znMenie swoje, przez tendencje, Ile przez ducha, który je ożywia. Księgi te bowiem pełne dacha komo- rna pięknem, które wnoszą w

Środa GONIEC $9 6 CZĘSTOCHOWSKIdnia 19 Czerwca 1907 … · na rzecz tutejszego Kota P. M. Szkolnej prze dstawia się jak iwslęgajp;. Dochód za bilety wejścia: dla dorosłych

Embed Size (px)

Citation preview

$9 i6ą Środa dnia 19 Czerwca 1907 roku. Rok I.

GONIEC CZĘSTOCHOWSKIom

—eow pftźmMmminSejetowTüh |l saniigwewTeS;

Rvctnie Bb. 6.—FóbOGBH*KwartaiaieMieait-eznie

8.—1.60

&0

liczny i literacki

Zagłębia Dąbrowskiego. c^a a kop.I Mrn 555SHS i MaSUmit Oe#ed»«m Aleja 11 M M, i^äiöäi j# M, I i idurefsk» jeectoui X 21, «dres S*graSesBj „Skidee-Giięetetowa*, i

Rid«!«]« łtwirt» tyłke w dni ymrasednis ssd godz. 6-ej do ?-e) itaam.AiekiistrneSi w dni gowoednie de g$di, s-ąj wiemorem, w ntediMe I *wN*» | de godz, 11-ej reno.

I Preeui «ręfi (tafoiren*»Bekegłzy bei »strzeżeni» nie iwreeąją zł*.

■r irirlBsią wnzrstHe tekgmrate,

• EBilelESiZeEZ* jede« wieres lub jego mkjeee na

S-sitj -.tronie 80 Ł, na IY-ej 10 k. Reklam, 1 Zfekroiogje n wiem 20 k, Sedeeiaae aa wiem S0 kop. OetosEenia drobne no 8 kop. aa wraz

8IicIii

PIERWSZE KRAJOWETowarzystwo Ubezpieczeń.

„PRZEZtiRIIOŚĆ“Kapitał zakładowy wraz z rezerwą około 4,000,000.

Przyjmuje ubezpieczenia:Na życie, Posagów, Rent i od wypadków

j',g najrozmaitszych i u aj korzystniejszych dla ubezpieczających się kombinacyj.Fosiada w Częstochowie:

Ajenturę główną: Z. Snawadzki, ul. Szkolna X 8. Ajentów: T.. Bugajski, ul. Fabryczna -V 7.

S. Kiffer, ul. Krakowska X 42.466—.3

Reprezentantem |, 6 G Ń C A Częstochowskiego*' na SOSNOWIEC 'i 2A6ŁĘBIE DĄBROWSKIE jest !

Wacław Badiirski i(SOSNOWIEC, betel .Warszawski-). |

Reprezentację.Leica Częstochowskiego" na ZAWIERCIE objęła księgarnia pani

Z. Hubickiej w Zawierciu,

Buchalterji, korespondencji, rachunko­wości handlowej, kalkulacji, prawa wekslowego i t p. gruntownie wyucza i na samodzielnych bu- 1 chaiterów przysposabia, Z. Gregor, Mikołajewska 12 m. 35. Początek od 1 lipca, za półrokn rb, 6@ ratami.

Zastać można od 12'/,— 1 Va w poi. i wieczór odSzej. 455—9—2

W dwuklasowej mojej szkole męskiej,

wieszczącej się w i-oj Alei, w domu p. Pruszyekiego, zapisy ttezniow trwają codziennie. Przygotawiam również w krót­kim przeciągu czasu do niższych klas gimnazjom rządowego. Płaca umiarkowana. Bijasz Kelima.

Wiekód tłońea godz. 3 m. 39, zachód godz. 8 m. 21.

Przybyło dnia: 9 godzin 8 minut,

Kalendarzyk.D. 19 Czerwca.

lniana chrteśeiańskie: dziś Gerwazego i Pro­tazego M. jutro Sylweijasza P. M.$

Imiona ftłoie.ańtkic. dziś Bożyslawa. jutro Bogna św.

Konferencja pokojowa.

W sobotę przedstawiciele czterdziestu sie­dmiu państw świata zebrali się w Hadze, aby rozpocząć dragi z rzędu Kongres Pokoju. Posta­nowienie zwołania kongresu zapadło w dniu, w którym p. Witte podpisał w Portsmouth traktat, kładący kres wojnie rosyjsko-japoń­skiej; inicjatywa pierwotna należy do zakuliso­wego pośrednika zgody rosyjsko-japońskiej, prezydenta Roesevelta,—inicjatywa formalna do Rosji, która dała pamiętne hasło do wszech­światowej akcji pokojowej. Dnia 8-go kwietnia 1906 r. rząd rosyjski sformułował program kon­gresu—w języku dyplomatycznym zachowano pierwotną ostrożną nazwę: konferencji—a zre­dagował go w sposób bardzo dyskretny i liczą­cy się ze wszystkiemi drażliwościami.

Przy pierwszem efektownem wystąpieniu Rosji z sztandarem pokoju ludów świata, ów­czesny rosyjski minister spraw zagranicznych hr. Murawjew jako główne hasło postawił o- graniczenie ciężarów, jakie zrzuca na ludzkość potwór militaryzmu współczesnego.

Inicjatywę tę podjął obecnie prezydent Stanów Zjednoczonych, Roosevelt i znalazł po­parcie króla angielskiego, który stara się przez szereg sojuszów powyższą ideję utrwalić.

W sobotę, o godz. 8-ej po południu mini­ster spraw zagranicznych jonkbeei van Tets van Gondriaan powitał uczestników drugiej konferencji Pokojowej w Hadze życzeniami naj­lepszych powodzeń dla dobra i szczęścia ludz­kości.

Na wniosek, van Tetsa van Gondriaan konferencja uchwaliła jednomyślnie wysłać de­peszę w gorących zredagowaną wyrazach do inicjatora idei pokojowej Cesarza Mikołaja II go. Na wniosek van Tetsa van Gondriaana uchwa­lono następnie wybrać prezesem konferencji ambasadora rosyjskiego Neiidowa.

Objąwszy fotel prezydjalny Nelidow wy­powiedział mowę wstępną, stwierdzającą postę­py, jakie w ostatnich latach uczyniła idea po­kojowa. Na wniosek Neiidowa kongres uchwa­lił przesłać hołdowniczą depeszę do królowej holenderskiej Wilhelminy, jako władczyni Zie­mi, na której odbywa się konferencja.

Obrady odbywają się w gmachu Holen­derskich Stanów Generalnych w t. zw. „Sali Hrabiowskiej“. Na posiedzeniu znajduje się gro­no korespondentów specjalnych europejskiej pra­sy, dla której zarezerwowano miejsc ośmazie- siąt.

W Hadze dużo flag, ale punkt ciężkości konferencji będzie stanowiła miejscowość ką­pielowa Skeweningen pod Hagą, gdzie w „Pa­łace Hotel" zamieszkali nąjwybitniejsi dyplo­maci.

Cześć Orzeszkowej!(Przemówienie Marji Konopnickiej na uro­

czystości Orzeszkowej w Warszawie).

(Dokończenie).Przeżywa je w miastach i wioskach na­

szych, w odwiecznych puszczach i nad rozkwi­tłem! brzegami rzek naszych, przeżywa je na nizinach i wyżynach ducha, w roku i w świe­tle, w burzy i w ciszy, w głodach i płodności pól naszych.

A gdy odchodzimy daleko, daleko, gdy się odwracamy od sieroctwa matii-ziemi, kar- mieielki naszej, aby gdzieindziej upatrywać do­sytu chleba i wesela, kwapi się za nami, idzie szukać w piersiach by najsłabszej skry, naj­słabszego tchu polskiej duszy, rozżarza je wła­snym oddechem, własnem je ciepłem pokrze­pia, iżby nie zginęły ojczyźnie i zjąj rejestrów wykreślone nie były.

Z wątku Własnego serca snuje im chwile zadumy w rodzinnym Domu,

Z głębi własnej dnszy snuje mgłę Melan- tholji, opiewającą tych, którzy się Domu tego za życia zaparli.

Noemi niestrudzona po cudzych polach

chodzi w znoju dnia i upalenia, po stokroć się schyla, aby jednego polskiego nie uronić kłosa, a nim wypowie gorzkie słowo: straceniec, dłu­go woła przejmującym głosem: „Wróć się, wróć się, bracie!"

Serce jej nie może się oderwać na krót­ką nawet chwilę artystycznego pomysłu od do­li 1 niedoli naszej, od naszych nieszczęść, tak mu one są bliskie, tak dotkliwe, tak niezbytym ościeniem tkwiące w tej żywej piersi.

Jest to wprost oczarowanie miłości dla ludzi i ziemi. Wprost urzeczenie współbólu, współtroski.

Ratować, naprawiać, bronić, wskazywać źródła cierpień, wynajdować źródła pociechy, ogarniać ramionami słabych w siostrzanym uścisku, wnosić światło w ciemnice żyda, wno­sić ciepło w śmiertelne chłody dusz zmartwia­łych: odszukiwać piękno ducha pod siermięgą Chama, pod wytartym chałatem nędzarza; rzu­cać posiew dobra na zdziczałe pustki, ugory życia—oto cudowny dział jej twórczości, która każdem słowem swojem mówi do ojczyzny: dla ciebie, z totią> w tobie.

Twórczość ta, przedawnię płodna i boga­ta, wyraziła się w obszernem, wielostrennsm, surową powagą pracy wszystkich godzin życiadostojaem Dziele.

8IliW

Ech rozwiązania Dam).W artykule z powodu rozwiązania Dumy

„Kuijer Warszawski* pisze:Za motyw „reformy“ podawany jest ar:

giiment, że rozstrzygające stanowisko Koła pol­skiego w drugiej Dumie stało się—Jak się wy­lała póhirzędowy publicysta — „nieznos.,em“. Mniej więcej to samo podniesiono ze strony oficjalnej. Zapomniano jednakie przytem, że pozycja, nadeyąea pewnej grupie parlamentarnej rolę „wskazówki uwagi“, zależy nietyiko od liczebności tej .'grupy, lecz i od układu wszy­stkich stronnictw w izbie. Parlamentaryzm zna liczne wypadki, w których decydowała frakcja bardzo nikła ilościowo, a nawet niemiecki par­lament znajdował się już w sytuacjach, które rozstrzygało Koło polskie, liczące 16 członków. Wcale więc teoretycznie i zasadniczo nie jest wyłączona taka ewentualność, że przypuszczal­nych dwadzieścia kilka głosów polskich w trze-

-a

Dzieło te omawiane było bardzo szezegó- « łowo i dawniej i teraz. Już wiemy, jak te licz- g , ne tomy jedne po drogich szły; jak stawały g , się wyrazem rozwoju pojęć i uczuć wspćłcże- e sny oh; jak się w nich ujawniały prądy urny- *§' słowego, społecznego i politycznego życia Na- «■ rodu.

Wiemy, jaka suma piękna tai się w tych kartach, i jaki jest stopień doskonałości tak sa­mych pomysłów jak wykonania.

Wypowiedziano w tej materii słowa zna­czące ! słowa mniej ważne; zapalono ku rozja­śnieniu jej światła mocne i światła ulotne; o- prowadzano nas po tej książnicys jak po wspa­niałym gmachu, o czystych silnych linjach ar­chitektonicznych.

Ja—chciałam tylko zbliżyć się do żywego źródła tej twórczości, chciałam dotknąć słowem samej jej istoty; chciałam Zejść do iindhmen- tn, na którym gmach stan*

Otóż twórczość 'Orzeszkowej — w najistot­niejszej swojej treści—to surowa służba Naro­dowa.

Jej dzieła—pozżycie, to ważne obywatelskie czyny.

Nietyte nawet przez znMenie swoje, przez tendencje, Ile przez ducha, który je ożywia.

Księgi te bowiem pełne są dacha komo­

rna pięknem, które wnoszą w

M. 183. Dnia 19 Czerwca 1907 rokn.

ciej Damie może w -pewnych wypadkach po­szczególnych stanowić czynnik rozstrzyga-

A więc Jedno z dwojga: albo zmieniona tiltawa, wybotezSda "Dumie silną większość za­chowawczą, *ćdf;:z życzenia rządu—to i 36 po- s6>w polskićW z Królestwa Polskiego na szali me zaSaryf ‘aliMf takiej większości nie będzie, a'wtejy JnWicąhę Koło odegrać może znacz­ną rolę, *Wiroec tych okoliczności, celowość

ży dopatrywał^pię w niej raczej świadectwa niezadowolenia* talkiem specyficznego,

Pewtarza się tu zwykle zjawisko, że co­kolwiek stanie się w Rosji niemiłego dla jej stronnictw reakcyjnych, zawsze zwala się winę na polaków lub żydów. W danym razie obo­wiązkiem jest naszym stwierdzić: że kraj nasz W przedstawicielstwie swojem nie dal ani jed­nego członka tych partji skrajnych, które we­dług aktu oskarżenia, usiłowały zburzyć ustrój państwowy; że Kolo polskie prowadziło polity­kę otwartą i szczerą, a domagając się uwzględ­nienia potrzeb' narodu swego,' ofiarowało się przytem zawsze z gotowością do udziału w ce­lowej pracy parlamentarnej i stanowiło poważ­ny mateijal db kombinacji utworzenia konsty­tucyjnego centrum izby. Zachowanie' się Ko­ła było nawśtroś patrjotyczne narodowo, a pań­stwowo lojalne.

Za to uznano je za żywioł „nieznośny“.Bądź co bądź, nie powinniśmy oddawać

się zwątpieniu, lecz zwalczać pesycńism, który odruchowo, pod pierwszem wrażeniem wypad­ków. mógłby owładnąć nastrojem umysłów.

Naród polski przeżył większe katastrofy, więc chyba i tę,, nieprzyjemność zniesie jak należy. IMWIMY.

Ogólne.Przepisy o polowaniu. W następstwie za­

żaleń, wnoszonych przez Towarzystwa myśliw­skie. ziemian i leśników w sprawie, że od ro­ku 1905,J włościanie nie przestrzegają prawa o myśliwstirie polując przez cały rok i niszcząc zwierzynę różnemi spósobami,—wydane zostało polecenie naczelników straży ziemskiej, burmi­strzów i wójtów gńłin, przedsięwzięcia wszel­kich środków w celu niedopuszczenia do kłu­sownictwa

Ponieważ jednakże sam nadzór nie wy­starcza w |g| kierunku, przeto w poleceniu tem zaznaęzoBOjtąkże; ażeby władze Odnośne, korzystając z lipcowych zebrań gminnych, za­poznawały ludność wiejską, z obowiązująeemi przepisami o myśliwstwie i skutkach, za nie­przestrzeganie tychże przepisów.

Częstochowa.i Z „Lutni“. Proszeni jesteśmy przez zarząd

„Lutni“ o zawiadomienie, że wobec zbliżające­go się terminu, w którym chór i orkiestra ma­ją przyjąć udział w zabawie letniej w Warsza­wie pod nazwą „Igrzyska Olimpijskie“, urzą­dzanej przez warszawskie To w. Dobroczynności oraz w uroczystości odsionięcią pomnika w Za­wierciu, członkowie oskiestry i chóru raczą przybywać w komplecie i punktualnie na pró­by do lokalu zimowego „Lutni“, gdzie od po­niedziałku rozpoczęły sie próby orkiestrowe.od wczoraj zaś—próby chóralne.

r» QVCA3 viv»vc.L| n cao«BiVU OHUOii »i/J Utmvi ; VÜtJ "stochowskiej „Lutni" utrzymać, czego': pierwszą podstawą jest liczne punktualne przybywanie na próby.

Sprawozdanie i podziękowanie. Wynik fi­nansowy zabawy urzędowej w dniu 16 b. m. na rzecz tutejszego Kota P. M. Szkolnej prze­dstawia się jak iwslęgajp;.

Dochód za bilety wejścia:dla dorosłych Rb. 201 75dla dzieci „ 149 10za kwiaty „ 47 20za fanty „ 326 00za confetti „ 181 40za pocztówki „ 43 06razem Rb. 948 51wydatki „ 85 11czysty zysk Rb. 864 40

który znacznie zasilą kasę Ępta. ;Czujemy się w obowiązku zaznaczyć, że

tak świetny wynik zawdzięczyć możemy locja? ty Wie Pań Sekcji Bibliotecznej, oraz Paniom Opiekunkom Wie nie szczęd-ziłjL trudu i zdBlc- gów przy zbieraniu fantów i organizowaniu za

Wszystkim więc Paniom i Panora, którzy w czemkolwiek przyczynili się do urządzenia zabawy, • a szczególhje żąćnej młodzieży, która wiele pomocy okazała, chórowi p. Wawrzyno- wicza, jak również samemu kierownikowi. Stra­ży Ogniowej Ochotniczej, Orkiestrze tejże Stra­ży, a przedewszystkiem całemu społeczeń­stwu miejscowemu za piękne dary i poparcie moralne i materialne Macierzy składa serdecz­ne „Bóg zapłać“

ZarządKursy bankowe na pensji p. Garsteckiej

ukończyły następujące uczenice: Helena Buj­nowska, Marja Nowosielska, Marja Proszowska i Jadwiga Reszke.

Kursy bucha Iteryjne. W d. 15 bm. odby­ło się zakończenie kursów p. Z. Gregora, ńa którem obecni byli n. Miżgier, prokurent Ban­ku Handlowego w Warszawie oraz p. Więwi.6- rowski. główny buchalter tegoż banku (oddzia­łu w Częstochowie), którzy okazali wielkie za­interesowanie tak użytecznymi w mieście na- szem kursami. Zaproszeni rzeczoznawcy zada- ■ wali sł rębaczom kursów pytania z buchalterii, rachunków, prawa wekslowego itd. Ukończyli kurs: pp. A. Plebanik, S. Sosnicki, J. Krygier, B. Charłampowicz, J. Płomiński oraz *r>. J. Hiller Wogóle kursy buchałteryjne p. Gregora prowadzone są z ogromną sumiennością i zna­jomością wykładanych przedmiotów.

Pi/mo humorystyczno-satyryczne. Dowiadu­jemy się, że p. Edward Geld ner otrzymał kon­cesję na wydawnictwo w naszem mieście pis­ma humorystyczno-satyrycznego p. t. „Ryś“. Nowe to pismo tygodniowe zącznie wychodzić w początku lipca.

Kupno domu. Dowiadujemy się z prywa­tnego źródła, iż w ostatnich czasach została zawartą jedna z większych tranzakcji finanso­wych w Częstochowie.

Mianowicie nieruchomość ną rogu ulic Panny Marji f Teatralnej, stanowiąca niegdyś własność sukcesorów Masztach, ostatnio inż Nowackiego, przeszła na własność Częst. Tow Poz. Oszczędnościowego.___Nowonahywca przystępuje niezwłocznie do

odrestaurowania swojej nieruchomości, mocno

S.'Ä,Sa«S0|*S:-dy rucfr-fflyShV zü poryw tfczucia., . z nkh nie jest płonnym kwiatem

ci^s^S'P^' Wnm/nL%%#%.

Żadna nie szuka poklasku: ale każda szu- ka usilnię, namiętnie — prawdy i sprawiedli-

. .. .

, Wieie z tych ksiąg mogłoby być opowia­da116™ jjsko eweogęlja Odrodzenia dusz przez

Wlöte, jakoj hymny-r-ka czci, ziemi oiczy- ^ogłyby być śniewanemi na

jatiefs , wśród zbożowych łanów,w prastarej ducha naszego świątnicy. .

-■■ et Wszypł^'“ OOÄ w«U'.» ■ X--- i- “-«*• r-.r rzadkich'Ki

sanem! nie UJ go Ducha—przeżyte

Oprócz jednak strony praktycznej—nowo nabywca winien zwrócić uwagę, ażeby dom je­go, położony w jednym z najlepszych i najwi- doczniSjszych punktów Częstochowy, świeci- przykładem innym; wlaścic.elom domów pod względem estetycznym.—Sądzimy więc, iż ele­wacja frontowa restaurowanego domu zmieni swój wygląd koszarowy, jakim świecą prawie wszystkie domy w Częstochowie, i wykaże coś nowego i estetycznego, na ozem mogłoby mile snocząć oko przejezdnego lub spacerowicza.

mu, jak Tow. pozyczkowo-oszczędnosciowe, nie Óowioien poskąpić njfecó grosza, ażeby na pro­jekt STewacji frontowej'ogłosić konkurs, choć­by zaciśnięty, j z przedstawionych' -projektówaamamee*

Nie wątpimy, iż władze Tow. pożyczkowo- oszczędnościowego myśl powyższą w czyn wpro­wadzą.

Dramat Krakowski. Od wielu lat wczorajdopiero mieliśmy sposobność ujrzenia na na­szej scenie zespołu rzeczywiście artystycznego w interpretacji dzielą naj oryginalniej 3 zego z a- utorów współczesnej sztuki dramatycznej Ber­narda Shav‘a: „Marnotrawny Ojciec".

, Co do gry artystów, nawet najdrobniej - S-?eg»r zarzutu -przy tak trudnych warunkach technicznych nie można podnieść

; -Jutro dramat krakowski wystawia korne- dję Roberta Bracca „Cierpki owoc".

Banriytyzm. Wczoraj o g. 10 i pil rano do kancelarii I go cyrkułu policyjnego zjawili się małżonkowie Leon i Julianna Bednarek, mieszkańcy Stradomia, gm. Grabówka i zezna-

! h, że o g, 10 rano, w powrocie ze świńskiego Rynku za domem Zielińskiego, przy ni, 7 Ka­mienic 2 bandytów do ronało na nich napadu i pod groźbą rewolwerów odebrało aa rb. Pizytem poszwankowani dodali, że oa świń- skiem Rynku zauważyli tych samych bandy­tów, którzy później dokonali napadu, prawdo­podobnie więc byli przez nich śledzeni. 1

Wystany natychmiast w pogoń za ban­dytami rewirowy Ruch latka w asyscie żołnierzy podczas rewizji terenu napadu Spostrzegł na ul, Jasnej-w dorożce 2 podejkane osobistości, które na widok jego wyskoczyły z dorożki i rzuciły się do ucieczki w dwie przeciwne stro­ny, przez ogrody. W pogoni za jednym z nich

::czem aresztowano i odsEwiońo do szpitala dla dokonania opatrunku. Jednocześnie dla skonfrontowania z Bednarkami sprowadzono

jąc zauważoną cechę charakterystyczną, a mia­nowicie brak 2 zębów przednich u góry. Przy bandycie znaleziono fałszywy paszport, praw­dziwe zaś jego nazwisko, jak się okazało, jest Aleksander Dulęba, przed pięcioma dniami wr- słany etapem dią braku legitymacji. Dulębę.

JŁtaktóBL te eeajalnem=dtiide cwspó-łpra-

5» 3SS"V»S.SSk"" -

drze opatrujący drogi swoje.* , .Um$Ą P*» Inięjatywy, uposażony nie-

- - Umysł, który nietylko idzie z duchemczas», ale mu w wielu ważnych momentach przody % wspomnę tn, tylko wyniealenie

yTe%:j,TR> %%%.1 życia. .

-Gatfe, słyszę niemal- głosy, które "mówią: Nie. Ja mówię. Nie.Ä Äsuasfliod ras pożąda, może być tylko współpraca na- sza z jego twórczym trudem.

Podejmijmy z miłością Lwytrwaniem dzie­ło, jakie prowadzi od lat tylu wieika budowui- ca jutra.

Przyswójmy sobie, odrabiajmy ten szla­chetny materjał, jaki nagromadziła dla przy-

mu'A nir-L “ ’ ' ■ 'ł ,razem. nie

'.'i:

fi 163. Dnia 19 Czerwca 1907 roku. 3.

po stwierdzeniu, że rana jest lekką i nałożenia opatrunku w szpitalu, przeprowadzono do are­sztu tymczasowego przy I-ym cyrkule, w celu zaś wyaaieziaflra 'wspólnika -uupadu proWädzV ne są energiczne poszukiwania.

KoiieeH bedefisewy: Dziś o godż. 7 wie­czorem ■W' lekalti- £IMnt* ' (ul Szkolna 10) od­będzie się koncert benefisowy dyrektora szko­ły muzyki itśpiewu p L. Wa wrzyna wieża. Kon­cert zapowiada;., się» nadzwyczaj interesująco dzięki bogatemu i artystycznemu: programowi, na który złożą się: Chór mieszany szkoły p. Wawrzynowieża pad batutą tegoż, deklamacja zawsze Sympatycznie Widzianego ną estradzie p. E. Geldnera,—śpiew p-ni Z. Powiadowskiejz akomfi p. W. Powiadöwskiego, gra ni for­tepianie p-nien Lewi i Freitag1,1 uczenie benefi-santa, oraz wiele innych numerów.

Żawiercie,Festyn Mickiewiczowski. W Zawierckim

parku „Bronisławów* w dniach 29 i 30 Czer­wca r.b. odbędzie się festyn Mickiewiczowski, podczas którego w dniu '29 czerwca o godzi­nie 4 po południu nastąpi Uroczyste odsłonię­cie pomnika Mickiewicza. ' ' "

Dla zgromadzonych włościan' wystawiony będzie na scenie obraz historyczny „Obrona Częstochowy*. 1

Cena za wejście do parku 30 kop. dla do­rosłych. dla dzieci od lat 6 po 15 kop.

Wstęp do teatru 26 kop. na miejsca sto­jące, i od 1 Tb. 75 kop. do 60 kop; na miejsca siedzące.

dało pieniędzy. Bezbronny starzec, bez waha­nia pokazał jm. swoją.-gotowiznę, błagając o pozostawienie choć kilkanaście kopiejek, na bi-

1 let" do Kielc, dokąd podąża, lecz nieubłagani bandyci nic nie zwróciwszy, postanowili zwią­zać go, aby nie nrzmzfr päicig'i za nimi, z braku sznura, ztietnffośthrnie Obi” pozostawia­ją- (omdlałego ; na< a środku ścieżki w1 pobliżu plantu kolejowego. -Mt -k - - ■

. Jęk .starca-:zwahit przechodzącego plan­tem stróża-dystansowego p; Słomę, który pierw­szy przyszedł mu--z pomocą, odprowadziwszy go na stację Chęciny, zkąd wysłany został pierwszym pociągła do Kielc, gdzie - udzielił ma pomocy lekarz, kolejowy p. Dajsewski.

Obdukcja łtykązalą 4łany na głowie.Strzały do1 pociągli. W d. 16 hm. o godz.

12 m. 38 w nocy około tunelu za Starym Bę­dzinem'ktoś wystrzelił1 kilka razy do pociągu kurjerskiego. Jedha 1 'kuf trafiła w okno, nie raniąc jednak nikogo.1 Pociągu nie wstrzymano.

Zabawa na Macierz szkolną p. t. „Dzieci dla dzieci* w ze pełności się- udała. Dziatwa ba­wiła się wyśmienito' popisami atletów, żongle­rów i „augustów*. Starsi zabawiali się w'con­fetti, wygrywaniem fantów.z:koszów:szczęścia i t. p. Na zakończenie puszczono kilka1 balo­nów i fajerwerków. Macierz zyskała znowu po­dobno znaczny zasiłek. -

Sosnowiec

tnieh dniach ostro potępiały niezdolność Di- „Gioraałirdrltaiia“ pochwala Stołypinaza

Jogo, program, podyktowany mn przęz czysty , soęjplizm państwowy. CJMMf?skrajaej Z lewicy wypowiadają się w ostryn? tonie. W kuluarach izby, ostro,,driytytiWWane kadetów, fźe "ńie"żdó- łali uczynić się partją,|$ąg(łWą.$i.

Zabójstwa i napady.Łódź 18 'TAP. Na ul.1 Aleksandrowskiej

znaleziono trap jakiegoś człowieka, który miał przyczepioną na piersi kartkę: „polski, zazdradę. ..u.,

Chsrblii 18 TAP. rD. 1., bm. chnnchuzi napadli na wielki tunel przy stacji Dajmanaeu. Odparci zostali przez pikietę.

Kostroma 18 TAP. Dwuch nieznanych,, lu­dzi, grożąc rewolwerami, wtargnęło do sklepu monopolowego. Sprzedawca wymierzył do nich z rewolweru, napastnicy uciekli,

Elisawetgrad 18 TAP. Na powracającego z Olgo pola naczelnika ziemskiego, Mickiewicza napadła banda grantów. Mickiewicz bronił się .strzałami, jednego ranił reszta uciękła. .' Rewizje i aresztowania.

Z różnych stron.

Teatr. W czwartek d, 20 b. m. nastąpi zamknięcie sezonu teatralnego odegraniem przedstawienia -jubileuszowego'& czci Elizy 0- rzeszkowej. Program uroczystości rozpocznie Się od odczytu na temat: Eliza‘Orzeszkowa, jaku polka-patryjotka, poczem odegraną zostanie sztuka w 5 aktach z powieści Elizy Orzeszko­wej „Mejer Ezefowicz- uscenizowana przez -E. Odyńca, Zakończy Zaś apoteoza: Eliza Orzesz­kowa w grpnie swych twórczych postaci. Ceny zwyczajne, abonament ważny.

Towarzystwo pod dyrekcją p. E. Majdro- wicza opuszcza na trzy miesiące Sosnowiec, przenosząc się do Kielc na 2 miesiące, do Ra­domia na l miesiąc, poczem 1 października rozpocznie sezon zimowy w Sosnowcu ze wzmo­cnionym personelem i wyrobionym repertua­rem.

— Alarm. Przed odejściem popołudniowe­go pociągu do Szopenie dzwonki dielektryczne zaalarmowały żołnierzy pilnujących stacji WW. W mgnieniu oka wszystkie "wyjścia zostały obsadzone i nikogo nie wpuszczano na stację, ani też nie wypuszczano. Jak się okazało, a- larm powstał wskutek połączenia się, drutów elektrycznych podczas zakładania telefonu, w kaucelaij.. pomocników1 zawiadowcy,

—’ Aresztowania. Jato podejrzani politycz­nie zostali aresztowani Jar. Pytel 1. 25 z gmi­ny Olkusko Siewierskiej, Aleksander Spirydo- now, lat S3 z guberni Kaliskiej i Szczepan Mamiński lat 25 ze Zgierza,

— Kary. Za handlowanie po godz. 8 w. został skazany Dawud-RybOicki-ua 10 rb. kary lub 7 dtil-" Więzienia,1' zai iikzamykanie bram o oznaczonej porze zostali skazani na karę pie­niężną w sumie 20 rL dnb dwa-tygodnie wię­zienia Bijasz Pędrak, Szutoł HaUh',1 za-ńiezapa-

Szefer po'5 rb. Roman Wiltosiński, Abraham Pomer. nc po 10. rb., BumaiaLOppenheiin na 15 rb. grzywny lub w razie- niezapłacenia ka­żdy na 7 dhi aresztu.

W-spawie oświetlenia. Kilkakrotnie przez władze gnbernjalne odrzucony" kontrakt na o- świetlenie miasta gazem przez Towarzystwo

— Zjazd katolicki. Wczoraj rozpoczął w Warszawie czynności ssłoje zjazd pisarzy i dziennikarzy polskich katolickich,' który trwać ma trzy dui, t.j. do 20-go b.m. włącznie. Obra­dy zjazdu, odbywają się" w'salonach- Resursy obywatelskiej. - -

Przed rozpoczęciem obrad J. E. ks biskup Paszkiewicz o godz. 10-ej z rana w kościele pp, wizytek odprawił uroczyste nabożeństwo, po- ózem członkowie oraz osoby, posiadające od­powiednie karty wstępu zebrali się w głównej sali Resursy obywatelskiej.

Porządek dzienny zebrania był następu­jący: I) wybór prezydjum; 2) zagajenie posie­dzenia;, 3) przemówienia: J. E. ks. arcybiskupa Teodorowicz; prof. M. Thullie ze Lwowa „O rozpoczynającej się walce religijnej w Austrji i Galicji“; hr. Adama Ronikiera „Krzewienie idei katolickiej w sferach inteligencji“; prof. St. Sjnolki z Krakowa „Rzut oka na historię historji".

O godz. 4-ej po poi., rozpoczęły się po­siedzenia sekcji poszczególnych, których jest czleryfsekcja 1 sza: prasa katolicka; sekcja 2-ga: prasa katolicka ludowa i jej kolportaż; sekcja 3-cia: Szkolnictwo; sekcja 4-ta: propaganda idei katolickiej i różne.

Wvszftwa is. Od kilku dal dokonywane są tutaj; fickne rewizje' i aresztowania,,

T«niĆow 18'TAP. Wczoraj--a rana wykry­to konspiracyjne mieszkanie. Lokatorzy, któ­rych miano aresztować, strzelali przez, drzwi i zabili jednego stójkowego, a drugiego ranili. Jeden ze<etraeligących uciekł przez okno, dru­giego zaś ujętoj. ..

,;;l Socjal-rewotiCjoniściKijów, 18'TäP?-Trzech uzbrojonych ludzi

owładnęło'drukarnię pośpieszną Szenfelda na Padole, wydrukowało 2,000 odezw socjajjrei wolucjonistów, nawołujących do strajku, i u- ciekło.

Bunt w wojsku.Kijów 18 TAP. Wczoraj po sprawdzaniu

wieczorowem w obozie na Syrcu nastąpiło- usi - łowanie bantu w pułku selengińskim, natych­miast stłumione środkami pułku.

Wczoraj również wieczorem w obozie sa­perów na Baniówce zbuntował się 21 bataljon saperów. Po wymianie strzałów bataljon został rozbrojony i doprowadzony do posłuszeństwa przez inne bataljony saperów. Jeden oficer- zo­stał zabity.

Strajki.Ozorków 18 TAP. We -wszystkich przę-

dzalch tutejszych rozpoczął się strajk ogólny. Bobotnicy żądają podwyższenia płacy o 30 proc, __ m r, jew»*. il^'

ostatecznie kredkowany, -na ,«csSersgsssai»J-pose-, dzeniu magistratu odbytem przy wspóradzialę pełnomocnika tegoż Towarzystwa,, ^Stosownie do wskazówek władz wyźszych zmieniono pa­ragraf, dotyczący wykupu przedsiębiorstwa przez miasta przed upływem terminu koncesjiPostanowiono przyjąć ■ do kontraku dwa sposo­by określenia wartości wy kupnej, jeden oparty- na kapitalizacji dochodu, jaki się okaże ńpo u- pływie lat 15, a drugi na kapitalizacji z góry obliczonego, średniego;1 dochuuu przeiltiębior-

tego.kWmi# chwili wykApitekóże »się :dih mia­sta korzyBtófgBząrr,;'A aoi<b w , v,-,i mi

Bandytyzm. ‘XX^dAto'iräörij'szym o .godz,ptaidrogę S«kS6to*ów uzbrojonych «ilśfe--Kitażą-

— Z Łodzi. Podczas rewizji w fabryce Stiildta przy ul. Drewnowskiej znaleziono 2 ba­gnety. japońskie, pałasze ułańskie i karabiny kozackie; aresztowano 6 robotników?

Na uL Średniej na Mójżesza Zanda napa­dło 3 ludzi, którzy sztyletem zadali Z. kilka ran śmiertelnych.

W pobliżu stacji towarowej — Łódź fa­bryczna, przed odejściem pociąga pi godz. 5 pp. dał się słyszeć szereg strzałów rewolwero­wych.

Pomimo energie, nych poszukiwań, na ślad sprawców strzałów nie natrafiono.

W poniedziałek: między g. 4 — 6 żandar­meria wraz z wojskiem dokonywała rewizji w fabryce I. K. Poznańskiego, Ulice Ogrodowa i Zachodnia, na których -mieści się terytorium fabryczne, zamknięto silnym kordonem, wojską, prawie wszystkich robotników wyprowadzano na dziedzieniec <: fabryczny, gdzie poddawano ich szczegółowej: rewizji. W1 fabryce zńalMienorewolwer-i kilkanaście" prokłamacjteAresztowa-, no ogółem 36 robotników, w tej ^ezW«t%4ró-biet; wszystkich aresztowanych przewieziono do więzienia.

. 0R1O w. ,na ul. Zawadzkiej, ^Południowej, Widzowskiej, Bnewaowskiegidokonywano rewizji wszystkich tpraeehedoSSw.i An sztowano 30 0- sób. S 8. s . »

Na; uł. Zachodniej poddano rewizji domyM 41 i 43, pocąem aresztowano 3 osób.-^

Weniert^*neńskSgo

i pół iema part-

poranie-

Na ul. rAfcksaa drawskiej o wynikła ' stmllBTńa pomiędzy jąmi, śmie:

wieka, ktśremttśnastinię’ftsfeisław$?>V,- -.W

inhłlTe/agram

Eoh* >ożi*i%an^ DujasKfta«• .-i». -ie*t)ümy

W»1? piety w o-

liii

Z krön ki uTeheran 18 TAP. Tiudzie 'pryWätni zastrze-

na ulicy dragona konsulatu tureckiego, j Ptfj/f ISf'TftK' Duńska para królewska,

odprowadzona przez Failtórga i ministrów, wy­jęć hałaHte wczoraj o g. n .

• Bunt policji.Teheran 18 TAP. Służba policyjna w Te­

heranie aresztowała w zeszłym tygodniu swego szefa i oświadczyła, że dotąd będzie go więzi­ła, dopóki nie otrzyma zaległej pensji. Mini­ster- obiecał spełnić żądania, wobec czego po­licją uwolniła. Moztlaiktdednakże^hjnjędzy-nie Wypłacono. Policjanci urządzili hałaśliwą ma- »llsmgis- -

“ Przysłowia tureckie.Można wołać cały dzień: miodu! miodu! a

Mały kamyk może wielki guz sprawić. Äk-rahce sasałeś<S>tprzyjaciela bez ale, nie

znajdzie żądnegoprzyjaciel nie jest większy,

,Wystawią,go sobie większego od

albo jest szczęściem albo znisz­czeniem domu/

Źydwsktej Sźkoly

meehan.—12, w oddziale stolahskim—8.; 'żft* .AUkiTWKUA Ąiś/a2—2-

W Gimmzjim PoŁskierii

A!"

Dais 19 Czerwca 1">97 r K 164

Tabela nieurzędowawygranych w ciągnieniu 5 kl. 188 lot. klas

Irtlütwi PiMittl-Dnia 17-go czerwca, jako w 5-ym dnia cią­

gnienia wyszły następujące główne wygrane:Kub. 4,000 N-ra:

2691 21469.Kub. 2,000 N-ra.

3500 6476 18708.Rob. 1,000 N-ra.

87 1989 10505 18379.Po mb. 400 N-ra:

710 4363 5570 8537 13087 14267 1591215964 18795 21953.

Po rab. 200 N-ra:2367 3258 3494 5936 9839 9971 17755

18208 18282 23526.Po rab. 100 N-ra:

427 931 1771 2159 4609 4981 7297 74028285 9459 10038 11114 12839 13558 1444914815 16411 16561 17724 18167 18345 20670 21287 22639 22742 23442.

Po rab. 80 N-ra:16 28 43 53 128 99 *09 313 48 49 401

23 26 37 42 500 31 32 615 29 95 712 27 5889 98 847 901 23 24 66 96.

1004 33 43 85 181 225 424 37 89 585

629 98 702 3 31 56 70 93 97 809 15 18 2970 77.

2053 108 52 2172 242 48 §4 329 45 77419 42 85 536 789 835 46 77 92 928 80.

3022 53 54 226 53 77 82 845 "3 91 471 537 614 24 63 709 39 816 27 949.

4047 63 69 80 101 271 318 19 93 428 41 46 69 90 603 18 23 53 61 96 703 5 4756 58 78 80 84 881 83 42 67 70 86 939 58 66.

5003 37 57 146 218 36 53 319'20 82 404 8 24 654 68 76 744 51 848 78 80 929 71.

a 6049 65 85 98 131 64 206 19 38 95 98348 429 587 656 90 93 722 61 87 815 92 976907.

7015 29 96 159 218 42 44 388 86 467 69 79 558 65 86 93 676 707 18 23 71 89.

8013 28 35 105 55 57 236 90 802 49 60 499 533 69 644 72 743 44 813 40 92 96.

9054 84 118 21 215 36 339 78 405 9 30 35 39 68 86 489 518 23 38 86 609 86 53 6386 96 706 45 90 98 898.

10050 58 78 84 111 72 73 270 89 322 8290 410 60 556 61 600 5 34 97 715 32 811 1331 43 54 93 927.

11041 126 55 61 66 251 425 58 515 85632 33 44 54 56 86 725 71 815 46 95 92677 91.

12075 158 89 200 86 329 49 63 80 83 433 62 96 509 44 64 674 725 33 88 827 41 49 86 919 54 71 80 85.

13081 63 133 262 82 336 47 50 83 447

72 532 68 82 92 680 38 96 702 30 891 904 32 45.

14009 18 21 23 38 49 64 65 104 14 59 213 35 53 384 458 59 73 648 55 720 32 884 992 99.

15004 26 32 93 180 88 91 208 19 57 33173 86 452 500 54 55 72 62 629 41 709 837 41 42 45 83 924 43 73 98.

16013 17 30 78 99 101 59 90 270 315 62 68 73 84 444 71 622 83 714 41 809 2j 41 74 77 91 920 49 86 97.

17048 56 182 92 202 67 91 98 333 96 402 65 81 84 535 57 60 73 619 39 42 72 727 31 89 805 15 80.

18032 166 170 98 244 48 86 91 315 20 28 93 486 544 80 91 640 69 702 18 45 815 934 44 67.

19003 31 83 135 37 47 49 97 98 251 61 332 75 99 405 12 76 83 532 87 80 83 91 628 53 78 700 16 75 87 812 42 78 79 91 98.

20011 24 122 33 49 56 77 241 68 76 322 71 405 28 51 578 90 692 739 65 69 852 85 910 41 42 47 77.

21041 147 65 68 81 83 90 230 42 326 84 400 20 57 79 90 534 60S 33 48 717 74 80 800 905 26 69.

22014 18 148 68 81 206 211 90 92 327 58 93 459 79 541 83 99 605 18 91 794 818 38 41 84 98 905 22 76.

23049 62 103 43 61 200 50 308 21 56 81 93 412 13 21 75.

Aleksander Zajdlerw Częstochowie, ul, Jasnogórska 9,

w fabryce B-ci Groth.Mechaniczna fabryka pilników i parowa szlifiernia, a także wyrób maszyn d nania pilników własnego wynalazku <szlifiernia, a także wyrób maszyn do naei-

tiników własnego wynalazku opaten­towanego za Nr. 32129. Przyjmuje do prze­rabiania wszelkiego rodzaju pilniki a także ryngi, kółka, frezery różnych rozmiarów oraz noże różnych rozmiarów do papieru dla in­troligatorów i papierni. Ceny niskie._____________ ____________________________ 403—15—5

Wydzierżawię Folwark ŁOJKI

13 włók ziemi ornej i łąk. Inwentarz żywy i martwy do nabycia, 7 wiorst od Często­chowy^ W tymże majątku do sprzedania

iteka oddzielna. Wia- :aścźciela. 445-3-1

Koniczynana zielono na sprzedaż w folwarku Lisiniec, przy szosie Wieluńskiej, od najmniejszej dział­ki po rublu zacząwszy. 426—3—3

Młyn Turbinowy. Hyped domość aa miejscu u wh

FABRYKA BETONUi Józef Warszawski0 dawniej TROSET gg 'wyrabia i posiada na składzie rury kanalizacyjne wszelkich roz- * ä rniarów płyty trotuarowe. stopnie tnozajkowe nie ustępujące mannu- ® g rowym. Częstochowa, Siradomska tartak S-ci Goldstein _ g

I Ög-Zossaseni©.1 Miniejszem zawiadamiamy Sz. odpiorców, iż z powodu strejku w Inszych cegielniach—dostawa cegieł na razie wstrzymana.[1464-3-1______ Właściciele Cegielń Czoitoohomikieh

Częstochowska Fabryka ZjapaielŁGEHLIO i HUCH

EGZYSTUJĄCA od ROKU 1881.

Poleca swe wyroby. iss-io-b

a ]$rowar parowy i fabryka Słodu

|W. SZmySE - bM I• POLECA znane ze swej dobroci; SI piwo pilzeńskie, stołowe i ciemne •5 w beczkach i butelkach, ==--------=

5 sł0d i»•di

Wyaawo. F. P. WiÜMÜmgi

Rzadki okazja Nowość!Ä „5YMF0NJA"A Biorąc pod uwagę ogromny

1 zapas towarów i zastój w handlu, radzimy każdemu mieć u siebie w domu za małą cenę. nakręcaną skrzyn­kę „Symfonia“ z toaleto­we# lusterkiem i przyj e- słacte muzyką, grającą kar­no i dingo, różne wesołe najlepszych kompozytorów walce, polki, opery pieśni,

narodowe i t. p. Cena w iainem za­graniczne# polerowane® pudelka w miejsce 12 rab., na krótki czas tylko 2 rob. 25 kop., 2 sztuki 4 rab. 3 szt. 5 rb. 50 k. Nabywający gra­jącą skrzynkę „Symfoaję“ sprawi so­bie wiele przyjemności. Wysyłam po otrzymanie obstalunku za zaliczeniem bez zadatku. Adres: Główny skład iiiatramsn. mazyez. Dom Handlowy i. fioldwaaser, Warszawa, Próżna 6—22.

Przy zamówieniu 6 sztuk dodaje się 1 szt. bezpłatnie.

Korzystajcie z rzadkiej okazji)

Jedyna Chrześciańuka PrsoowniaZegarmliłrzswska

Franciszka GÓRSKIEGOdhgol współpracownika pierwszo-

^ Igranicą.'ÄSS'Ä

Pnblicznoścl fachową reperację ze- garów: Meszonkowych, stołowych

i antyków.Sumienna praca i gwarancja.

jfjj? wynajęcia lokal składający się z poko- ■"ju * kucąni i pokoju na warsztat, War­szawska Rogatka Nr. 60._______ 465—ł—1potrzebną dziewczynka do robot ręcznych ■ od 12 la,, ul. Stradomskk, Nr. II, Ma­słowska. 463—1—1C”luill“ od reumatyzmu 60 kop.,■ „Veröl“ na włosy 75 kop., „Ska- bin“ od świerzby 50 kop. Aptekapod Jasną Górą. ____________ 192pianie tka (konserwatoijum lwowskie) uczę*■ nica wiedeńskiego profesora Henryka Melcera, młoda rutynowana nauczycielka, pragnęłaby przyjąć na wsi kondycję wzamian za utrzymanie. Warszawa. Książęca 1 m. 33.438 _______________________ 3—1IJSklep 8p ożyw esy do odstąpienia ^ zaraz. Ulica Cmentarna J& 45. —

■konserwator do lodów do sprzeda nie w Stolarni I Leitkepa. Tea­

tralna 19.

neiwina“ od pkgów W Kop. ■•„Agar“ na odciski 30 k. Apte- ka pod Jasną Górą. 192Wakłed ślusarsko meołwniczny ■poleca części rowerowe różnych

gatunków, jak o- ponj ad 8 rb. 75 kop. i kiszki od 2 rb., nowe i używa-

— '"'-no rowery, a tak­ie reparacje ! emanowanie. Zarżą- dząjący Kurasie wicz, Częstochowa, Teatralna 8. Cyklodrom. 43—180

O d I -go LipcaJest do wynajęcia

duże pomieszczenie na zakład prze­mysłowy w domu p. Adolfa Gelbar-

% Bieleją. M/64. ja

T- ? 430—O—2 I I-

Krukiem F. D. Wiiktierowskiego w Częstochowie.acdskto*; % #KA"#r