12
94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy numer zawiera 12 stron JFEK XLI | LÓDŻ, WTOREK, 24-GO LIPCA 1934 ROKU. CENA NUMERU 15 GROSZY. | Nr. 201 NIEBEZPIECZEŃSTWO POD WARSZAWA HSJA Wista powoli o p a d a , - W ^^^^SS-^S aia I./ IA * °k na plażą kolo mostu Poniatowskiego, zatopioną aż do poziomu kabin. Warszawa, 23 lipca. . (PAT) Szef sztabu akcji przeciw- f łodziowej starosta dr.. Ludomir Skó- RCZ udzielił dziś przedstawicielowi '^•T. następujących informacyj: |. s y t u a c j a jest bardzo ciężka pod Wi- ^°wem. w wal Siekierkowski pod Augustówką C .Pobliżu Wilanowa jest zagrożony. la ^ 'Wysiłek zostaje skierowany w tam ^ 6 ^ronę. W tej chwili wyruszają na za W?°ne miejsce w Siekierkach 2 komp. U *ka oraz 100 pracowników cywil- j? z materjałem technicznym. r a n o 0 ź°dz. 6 tylko dzięki nad LTRW Z a , n e i energji wojska U AŁO SIĘ OPANOWAĆ SYTUACJĘ NA SIEKIERKACH. W\ c ' a -^ u n o c y 6TAROSTA Skórewicz ob (j a . a ' wszystkie zagrożone miejsca, wy- i\, ° s °biście odnośne zarządzenia. "ICT Okol iczni włościanie, pod kierów w pra- ca^ 6111 sołtysów, biorą udział , Warszawa, 23 lipca, ty \ . T)- Wał Siekierkowski przecieka % dalszym ciągu. Sytuacja na tym od u staje się coraz groźniejsza, gdyż ku gminy Sobienie - Jeziory. Odporność wałów na tym odcinku jest zadawalają- ca, o ile bez przerwy będzie trwała akcja umacniania-. " Natomiast po zbadaniu walu na od- cinku wsi Gusin, starosta powiatowy Kałuba zarządził natychmiastową ewa- kuację ludności, ponieważ zachodziło niebezpieczeństwo przerwania wału i zalania całej wsi. Mieszkańców w osta- tniej chwili ewakuowano na łodziach. Poziom wód na terenie tutejszego powiatu w godzinach wieczornych obni żył się o 12 cm. Garwolin, 23 lipca. (PAT). Woda na Wiśle w pow. gar- wolińskim opadła o 30 cm. o ile nie przyjdzie nowa fala, uszkodzone przez wczorajszą burzę wały po naprawieniu ich wytrzymają. Z zalanego Ostrówka Ratowanie dobytku nieszczęsnych powodzian, ludność ł inwentarz żywy zostały przez!kuje, łż ŻADNEJ POWAŻNIEJSZEJ FA saperów ewakuowane w bezpieczne miejsce. Fala wody po przerwaniu wału pod Ostrówkiem poszła na teren powia- tu warszawskiego. Do dyspozycji miej- scowych władz przyjeżdżają inżyniero- wie - specjaliści, celem zbadania dal- szej odporności wałów. Przydzielone zostały również cię- żarowe samochody, które wraz z miej- scowemi przewożą żywność i ludzi na zmianę do naprawiania watów. Wojsko i ludność odżywiane z kuchen polo- wych. DOTYCHCZAS W TUTEJSZYM POWIECIE ZALANYCH JEST OKOŁO 3000 ha PÓL Z PLONAMI. Warszawa, 23 lipca. (PAT). Na podstawie ostatnich infor- macyj instytut hydrograficzny koinunl- LI W WARSZAWIE SPODZIEWAĆ SIĘ NIE NALEŻY 1 że w dniu jutrzej- szym może być przybór tylko kilkucen- tymetrowy. Pozatem poziom wody bę- dzie się ; stopniowo obniżał. W Wilano- wie spokojnie, wał przeciekał, lecz zo- stał zatamowany. Wał Augustowski również został zatamowany. W województwie lubelskiem w po- wiecie janowskim poziom wody na Wi- śle przy moście w Annopolu 3,98 m„ powiat puławski woda na całej dłu- gości Wisły opada. Stan pod Puławami 3,94 m. W powiecie garwoUńsklm bez zmian niemniej sytuacja jeszcze groźna, wobec wczorajszego ulewnego deszczu, który spowodował rozmiękczenie wału. tu;o, nii cjscu pracuje wojsko i robo- ~*MJV CłlV Wl (XL. ^1 Uf<lIIVj JŁUf SU.TŁ jj a żłobi sobie coraz więcej otworów ei e 0, na. warstwą przecieka dość obfl- SI/^aiKroźnicjszy punkt jest kolo Augu- Śjjj) J 1 * przy Wilanowie wał Wilanow- ów- -? z y cia -K w a m Siekierkowskiego) c iek n ' w °da w wielu miejscach prze- N A 'CY minister komunikacji inż. Michał W, le wicz, wiceminister spraw we- WN n y c u w t - Korsak oraz wojewoda *AT „. Szew icz dokonali inspekcji miejsc ^ ż °nycH. ^(U- w ody w Wiśle koło mostu Kier- % ' t a 0 godzinie 15-ej wynosił 5 m. 38 % \x 4 m - 8 - c m - n a d normalny \w v d a Powoli opada, w ciągu o- \TN cz tcrech godzin woda opadła o Szczawnica w dalszym ciągu odcięta od Świata Żywność zapewniona. Nikt z pośród Kuracjuszy nie poniósł żadnych strat Szczawnica, 23 lipca. Szczawnica jest w dalszym ciągu od cięta od świata, jednakże powraca już do normalnego stanu. Pogoda jest wspaniała, Dunajec gwałtownie opadł. W czasie powodzi, która tu przybrała szczególnie groźne rozmiary, nikt z kuracjuszy nie poniósł żadnej szkody. Zdrojowisko było czyn ne przez cały czas i już obecnie jest znów rojno przy źródłach i w inhalato- rjum. Mimo odcięcia miejscowości dostar- czana jest tam żywność pod dostatkiem Odczuwano tylko przez pewien czas brak cukru i masła, ale nadeszły Dunaj- cem z Nowego Targu pierwsze tratwy z żywnością. Straty poniosła ludność góralska, mieszkająca nad brzegiem Dunajca i Grajcarka. Jednakże komitet miejscowy niesie wydatną pomoc, dostarczając żywno- ści. Komitet już wszczął starania, by zebrać odpowiednie fundusze na odbu- dowę zniszczonych domów. Garwolin, 23 lipca. '• W Rodzinach popołudniowych , y zbadane wały Wiślane na odcin- 160 miljonów złotych strat C S T A T E C Z N E O B L I C Z E N I A , I E S Z C Z E . T R U N I T Ą KRAKÓW, 23 lipca. Straty spowodowane powodzią olbrzymie. Obliczenia dostateczne nie zostały jeszcze dokonane, gdyż niema jeszcze szczegółowych raportów. We- dług jednak prowizorycznych obliczeń straty przekroczą 160 miljonów złotych Ludność wiejska, która straciła cały swój dobytek, będzie żywiona przez lato, jesień, zimę i wiosnę. Wiosną otrzyma dostateczne ilości ziarna do siewu zupełnie bezpłatnie. Równocześnie dostarczony jej będzie bardzo tani kredyt na odbudowe zniszczonych domów i odkupienie zniszczonych sprzętów czych. rolni- Katastrofa samoloto- wa w Dęblinie Pilot zginął w płonącym aparacie Lublin 23 lipca. Z Dęblina donoszą; Wczoraj o godzinie 7 rano wydarzy- ła się straszna katastrofa lotnicza.. Samolot, szybując na znacznej wy- sokości, w pewnej chwili ^ wpadł w t. z w. „ześlizg" 1 runął na pola wsi Mlerz- wiączka pod Ireną. Samolot spłonął na miejscu. *.aś Inł- nik zginał w płomieniach.

94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

  • Upload
    others

  • View
    3

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

94)

ii"

Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. I L U S T R O W A N A Dzisiejszy numer zawiera 12 stron

J F E K X L I | LÓDŻ, WTOREK, 24-GO LIPCA 1934 ROKU. CENA NUMERU 15 GROSZY. | Nr. 201

NIEBEZPIECZEŃSTWO POD WARSZAWA HSJA Wista p o w o l i o p a d a , - W ^ ^ ^ ^ S S - ^ S

aia I . / IA *

°k na plażą kolo mostu Poniatowskiego, zatopioną aż do poziomu kabin.

Warszawa, 23 lipca. . (PAT) Szef sztabu akcji przeciw-f łodziowej starosta dr.. Ludomir Skó­R C Z udzielił dziś przedstawicielowi ' •T. następujących informacyj:

|. s y t u a c j a jest bardzo ciężka pod Wi-^°wem.

w wal Siekierkowski pod Augustówką C .Pobliżu Wilanowa jest zagrożony. la ^ 'Wysi łek zostaje skierowany w tam ^6^ronę. W tej chwili wyruszają na za W?°ne miejsce w Siekierkach 2 komp. U *ka oraz 100 pracowników cywil-

j? z materjałem technicznym. r a n o 0 ź°dz. 6 tylko dzięki nad

L T R W Z a , n e i energji wojska UAŁO SIĘ OPANOWAĆ SYTUACJĘ

NA SIEKIERKACH. W \

c ' a -^ u n o c y 6 T A R O S T A Skórewicz ob (ja. a ' wszystkie zagrożone miejsca, wy-

i\, ° s°biście odnośne zarządzenia. "ICT

Okol iczni włościanie, pod kierów w pra­c a ^ 6 1 1 1 sołtysów, biorą udział

, Warszawa, 23 lipca, ty \ . T)- Wał Siekierkowski przecieka

% dalszym ciągu. Sytuacja na tym od u staje się coraz groźniejsza, gdyż

ku gminy Sobienie - Jeziory. Odporność wałów na tym odcinku jest zadawalają­ca, o ile bez przerwy będzie trwała akcja umacniania-. "

Natomiast po zbadaniu walu na od­cinku wsi Gusin, starosta powiatowy Kałuba zarządził natychmiastową ewa­kuację ludności, ponieważ zachodziło niebezpieczeństwo przerwania wału i zalania całej wsi. Mieszkańców w osta­tniej chwili ewakuowano na łodziach.

Poziom wód na terenie tutejszego powiatu w godzinach wieczornych obni żył się o 12 cm.

Garwolin, 23 lipca. (PAT). Woda na Wiśle w pow. gar-

wolińskim opadła o 30 cm. o ile nie przyjdzie nowa fala, uszkodzone przez wczorajszą burzę wały po naprawieniu ich wytrzymają. Z zalanego Ostrówka

Ratowanie dobytku nieszczęsnych powodzian,

ludność ł inwentarz żywy zostały przez!kuje, łż ŻADNEJ POWAŻNIEJSZEJ FA saperów ewakuowane w bezpieczne miejsce. Fala wody po przerwaniu wału pod Ostrówkiem poszła na teren powia­tu warszawskiego. Do dyspozycji miej­scowych władz przyjeżdżają inżyniero­wie - specjaliści, celem zbadania dal­szej odporności wałów.

Przydzielone zostały również cię­żarowe samochody, które wraz z miej-scowemi przewożą żywność i ludzi na zmianę do naprawiania watów. Wojsko i ludność są odżywiane z kuchen polo­wych.

DOTYCHCZAS W TUTEJSZYM POWIECIE ZALANYCH JEST OKOŁO 3000 ha PÓL Z PLONAMI.

Warszawa, 23 lipca. (PAT). Na podstawie ostatnich infor­

macyj instytut hydrograficzny koinunl-

LI W WARSZAWIE SPODZIEWAĆ SIĘ NIE NALEŻY 1 że w dniu jutrzej­szym może być przybór tylko kilkucen­tymetrowy. Pozatem poziom wody bę­dzie się ; stopniowo obniżał. W Wilano­wie spokojnie, wał przeciekał, lecz zo­stał zatamowany. Wał Augustowski również został zatamowany.

W województwie lubelskiem w po­wiecie janowskim poziom wody na Wi­śle przy moście w Annopolu 3,98 m„ powiat puławski — woda na całej dłu­gości Wisły opada. Stan pod Puławami 3,94 m.

W powiecie garwoUńsklm bez zmian niemniej sytuacja jeszcze groźna, wobec wczorajszego ulewnego deszczu, który spowodował rozmiękczenie wału.

tu;o, n i i c j scu pracuje wojsko i robo-

~ * M J V CłlV W l (XL. ^ 1 U f < l I I V j J Ł U f S U . T Ł

jj a żłobi sobie coraz więcej otworów ei e

0 ,na. warstwą przecieka dość obfl-

SI/^aiKroźnicjszy punkt jest kolo Augu-

Śjjj) J 1 * przy Wilanowie wał Wilanow­ów- - ? z y c i a -K w a m Siekierkowskiego) c i ek n ' e ż w ° d a w wielu miejscach prze-

N A

' C Y

minister komunikacji inż. Michał W , l e w i c z , wiceminister spraw we-W N n y c u w t - Korsak oraz wojewoda * A T „ . S z e w i c z dokonali inspekcji miejsc

^ ż ° n y c H . ^ ( U - w o d y w Wiśle koło mostu Kier-% ' t

a 0 godzinie 15-ej wynosił 5 m. 38 % \x 4 m- 8 - c m - P ° n a d normalny \w v d a Powoli opada, w ciągu o-\ T N c z t c r e c h godzin woda opadła o

Szczawnica w dalszym ciągu odcięta od Świata Ż y w n o ś ć zapewniona . — Nikt z p o ś r ó d Kuracjuszy

n ie poniós ł ż a d n y c h strat Szczawnica, 23 lipca.

Szczawnica jest w dalszym ciągu od cięta od świata, jednakże powraca już do normalnego stanu.

Pogoda jest wspaniała, Dunajec gwałtownie opadł. W czasie powodzi, która tu przybrała szczególnie groźne rozmiary, nikt z kuracjuszy nie poniósł żadnej szkody. Zdrojowisko było czyn ne przez cały czas i już obecnie jest

znów rojno przy źródłach i w inhalato-rjum.

Mimo odcięcia miejscowości dostar­czana jest tam żywność pod dostatkiem Odczuwano tylko przez pewien czas brak cukru i masła, ale nadeszły Dunaj­cem z Nowego Targu pierwsze tratwy z żywnością.

Straty poniosła ludność góralska,

mieszkająca nad brzegiem Dunajca i Grajcarka.

Jednakże komitet miejscowy niesie wydatną pomoc, dostarczając żywno­ści. Komitet już wszczął starania, by zebrać odpowiednie fundusze na odbu­dowę zniszczonych domów.

Garwolin, 23 lipca. '• W Rodzinach popołudniowych

, y zbadane wały Wiślane na odcin-

160 miljonów złotych strat C S T A T E C Z N E O B L I C Z E N I A , I E S Z C Z E . T R U N I T Ą

KRAKÓW, 23 lipca. Straty spowodowane powodzią są olbrzymie. Obliczenia dostateczne nie

zostały jeszcze dokonane, gdyż niema jeszcze szczegółowych raportów. We­dług jednak prowizorycznych obliczeń straty przekroczą 160 miljonów złotych

Ludność wiejska, która straciła cały swój dobytek, będzie żywiona przez lato, jesień, zimę i wiosnę. Wiosną otrzyma dostateczne ilości ziarna do siewu zupełnie bezpłatnie. Równocześnie dostarczony jej będzie bardzo tani kredyt na odbudowe zniszczonych domów i odkupienie zniszczonych sprzętów czych.

rolni-

Katastrofa samoloto­wa w Dęblinie

Pilot zginął w płonącym aparacie

Lublin 23 lipca. Z Dęblina donoszą; Wczoraj o godzinie 7 rano wydarzy­

ła się straszna katastrofa lotnicza.. Samolot, szybując na znacznej wy­

sokości, w pewnej chwili ^ wpadł w t. z w. „ześlizg" 1 runął na pola wsi Mlerz-wiączka pod Ireną.

Samolot spłonął na miejscu. *.aś Inł-nik zginał w płomieniach.

Page 2: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 2: 1934:

Odwołanie Zjazdu Legionistów w Krakowie n o « f ^ I . . ? ° ^ d z i . ' . k l Ó r i

n a w ' " e d z i ł a k r a j . - Z a r z ą d z w i ą z k u p o s t a n o w i ! ca łkowity dochód z r o z s p r z e d a ż y kart z jazdowych

przeznaczyć na p o w o d z i a n Warszawa, 23 lipca.

(PAT) Zarząd główny Związku Le­gionistów Polskich — wobec ogromu klęski powodzi, jaka nawiedziła znaczną część kraju — postanowił tegoroczny 13-ty Ogólny Zjazd Legionistów Pol­skich, zwołany do Krakowa w dniach 4 — 6 sierpnia r. b. odwołać.

Zarząd główny powziął tę decyzję, uznając konieczność ześrodkowania w obecnej chwili wysiłków wszystkich or­ganizacyj społecznych, b. wojskowych i legjonowo-peowiackich w kierunku zmniejszenia skutków klęski oraz niesie nia pomocy powodzianom.

Podejmując tę uchwałę, zarząd głó­wny postanowił wezwać równocześnie wszystkie zarządy okręgów i oddziałów związku, jak również bratnie organiza­cje oraz wszystkich legionistów do roz­sprzedaży i nabywania kart zjazdo­wych-

Cały dochód z rozsprzedaży kart przeznaczony zostaje na ogólną akcję po mocy powodzianom

Zamiast tradycyjnego zjazdu, odbę­dzie się w dn. 5.7 r. b. w Krakowie dla uczczenia 9-ej rocznicy wymarszu ka­drówki, ściśle w ramach lokalnych, M'

branie uczestników pierwszej kompanji bycia w oddziałach kadrowej, połączone z poświęceniem stów w cenie po zł

Związku 3.

Legjoni-

domu w Oleandrach i miejsca pod budo­wę kopca Marszalka Józeia Piłsudskie­go.

Jednocześnie zarząd główny Związ­ku Legjonistów uchwalił, jako doraźną pomoc dla powodzian, przekazać sumę

Wodość konsGWujesz

KREMEM wnika on » naskórek i ożywa, cer^-iwietny podktio'poo'puder

J.&.S.STEMCNIEWICZ-POZNAK

Karty uczestnictwa — jako składki 'żł . 5000 do dyspozycji ogólno-polskiego na pomoc ofiarom powodzi —- są do na- komitetu pomocy ofiarom powodzi.

Proces Insuiia Chicago, 23 lipca

Długo odkładany proces kryminału). Samuela Insulla rozpocznie się prz e f l

sądem federalnym w Chicago dnia 18-8° września.

I:IILL!L!!LLLLLLLLLLI!LI!LII:II.::II,<IIIIILLI IIIIIIIIIUIIII

Dwie wielkie burze nad Wielkopolska W wielu miejscowościach woda zalała tory kolejowe—Warta poważnie wezbrała

mm * 1 mm t . t Poznań, 23 lipca W ciągu ostatnich dwuch dni nad

Wielkopolską przeszły dwie silne burze w wyniku których w Poznaniu zalanych zostało szereg mieszkań niżej położo­nych i tunel dworcowy. Kilka piorunów uderzyło w przewody elektryczne i an­teny.

W Zegrzu pod Poznaniem od uderzę nia gromu zabite zostały trzy krowy i

spaliła się obora gospodarza Wielochów skiego.

Wskutek silnej ulewy w wielu miej­scowościach wod a zalała tory kolejowe. Na linji Poznań — Bydgoszcz wskutek podmycia toru ruch pasażerski odbywa się z przesiadaniem. Na linji Poznań — Drawski Młyn między stacjami Rawicz a Rokitnicą woda zalała tor w dwuch miejsach na wysokości przeszło pół met­

ra na przestrzeni 15 metrów. Na linji Poznań — Dziembówka m'f'

dzy posterunkiem Jeżyce a stacją Str**' szyn woda zalała tor na przestrzeni metrów. Dzięki natychmiastowej akfl czynników kolejowych wszędzie unikc'| to nieszczęśliwych wypadków. Na W nych linjach panuje ruch normalny.

Również w związku z deszczami e

brała poważnie Warta.

Rektor U. J. znajdował się w powaznem

niebezpieczeństwie Kraków, 23 lipca.

Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. dr. Maziarski wyjechał w ponie­działek z kwestorem dr. Matusem na wi zytację kolonij akademickich. Wizytację rozpoczęto od kolonii w Pławnej po |wiedz^iu^ której rektor wyjechał do

W drodze już natrafił prof. dr. Ma­ziarski na powódź i z trudem przedostał się do Nowego Sącza. Tam przebywał wj największem nasileniu powodzi, poczem | w środę wyjechał okrężną drogą na Dę- | bicę, Sandomierz i Kielce i z naraże­niem życia przedostał się do Krakowa.

Wrażenia z tej wyprawy podało Pol skie Radjo wczoraj na wszystkie rozgłoś nie.

Znów groźba powodzi pod Tarnowem Katastrofalna burza.—Tory kolejowe uszkodzone.^

Ofiary w ludziach Tarnów, 23 lipca. stroialne.

Dziś po południu podczas szalejącej. Poziom rzeki Białej znów się-pod­burzy oberwała się chmura nad Tarno- 'n iós ł . Biała wystąpiła ponownie z wem i runęły masy wody deszczowej j brzegów w Gromniku. Woda załata z.gęstemi ziarnami gradu. Ulewa trwa- dużą przestrzeń, zmywając zupełnie ła trzy godziny. Skutki Jej były kata-1 jeden dom, a 20 innych zalewając. Tor

Uzdrowisko Zakopaoe nie poniosło szkód Zycie sezonowe biegnie normalnym trybem. — Piękna

pogoda ściąga kuracjuszy

handlo­wego SRuaci Ja sze •orskie

do |kcji. fanie 1 Wsze * najii L* Posl •wad 1

Zakopane, 23 lipca. Wobec rozszerzanych a przesadnych

wieści o klęsce powodzi w Zakopanem, zarząd uzdrowiska stwierdza, że żaden hotel ani pensjonat nie został uszkodzo­ny. Z will, przeznacznych dla gości, je­den tylko dom Chrobaka nad potokiem

Wisła przybiera na Pomorzu Dziś spodziewany iest największy

przypływ wody Bydgoszcz, 23 lipca. Toruń, 23 lipca.

(PAT). Dziś o godzinie 20-ej stan wody na Wiśle w Toruniu wynosił 4.75 mtr. ponad stan normalny.

Woda zalała częściowo ulicę nad­brzeżną, nad którą znajdują się składy towarowe.

Narazie jest jeden skład z węglem za­lany. Woda przybiera z szybkością 101 stan normalny, cm. na godzinę.

(PAT). Stan wody na Wiśle przy Brdy-Ujściu wynosił dziś wieczorem 2 mtr. 90 cm. ponad normalny. Najwięk­szy przypływ spodziewany jest 24 lipca w godzinach wieczornych i według prze widywań osiągnie 4 mtr. 60 cm. ponad

Minister Beck w Tallinie Uroczyste i serdeczne powitanie na lotnisku przybywającego

ministra, przez wielką liczbę dostojników estońskich Tallin, 23 lipca.

(PAT). Dziś o godzinie 15.30 na lotni­sko wojskowe w Talinie przybył samo­lotem „Lotu" minister spraw zagranicz­nych p. Józef Beck z małżonką, dyr. Dębickim i towarzyszącymi mu urzęd­nikami M. S. Z.

Na lotnisku min. Becka oczekiwali: minister spraw zagranicznych Estonji Seljamaa z małżonką, minister oświaty Kann, ministser kolei Sternbek, zarząd tow. estońsko - polskiego na czele z mar szarkiem sejmu Einbundem, gen. Janson, jako przedstawiciel naczelnego ^odza armji estońskiej gen. Lajdonera, wice­minister spraw zagranicznych Laretei, gen. Losman, poseł estoński w Warsza­wie Pusta, poseł łotewski, dziekan kor­

pusu dyplomatycznego, poseł francuski, szereg wyższych urzędników, personel poselstwa i konsulatu, przedstawiciele kolonji polskiej ze sztandarem oraz sze reg wybitnych dziennikarzy estońskich i zagranicznych.

Ministra Becka powitał minister Sel­jamaa, a małżonka estońskiego ministra spraw zagranicznych wręczyła p. Ja­dwidze Beckowej bukiet róż. Po powi­taniu, które miało charakter bardzo ser­deczny, minister Beck w towarzystwie ministra Seljamaa odjechał do zarezer­wowanych apartamentów na zamku, który jest rezydencją głowy państwa.

Podczas pobytu w Talinie min. Beck będzie gościem rządu estońskiego.

Bystrej, został uszkodzony pozatem wo­da zniosła dwa domy robotnicze na Ka­mieńcu i uszkodziła jeszcze kilka dom­ków robotniczych przeważnie w tejże okolicy.

Zgruntu fałszywa jest pogłoska, jako­by w Zakopanem ktokolwiek postradał życie.

Nikt z letników i gości nie poniósł żadnych szkód. Stwierdzić należy, że życie sezonowe w uzdrowiskach, tak w samych dniach powodzi, jak i obecnie biegło i biegnie normalnym trybem, a wszystkie lokale rozrywkowe bez przer wy były czynne.

Obie plaży nie ucierpiały nic ł jui następnego dnia po deszczu, zaroiły się tłumami gości.

Przez cały ten czas, Zakopane nie odczuwało zupełnie braku jakichkolwiek artykułów żywnościowych.

Światło elektryczne, z drobnemi prze rwami, na obszarze całego Zakopanego, było i jest dostarczane. Wodociąg funk­cjonuje bez najmniejszej przerwy, wobec czego pod wzglądem sanitarnym niema żadnych obaw.

Od piątku popołudniu, Zakopane po­siada normalną komunikację kolejową, a ruch wycieczkowy autobus, do Mor­skiego Oka, Kościeliskiej i t. d., nie do-znal prawie żadnej przerwy.

Od czterech dni trwa wspaniała po­goda, a ruch przyjezdnych trwa w dal­szym ciągu.

kolejowy na linji Tarnów — N o ^ Sącz, obok Orotnika, podmulony przestrzeni 100 metrów. Syzyfo^ praca ostatnich dni nad naprawą toro* poszła na marne.

Jeśli deszcze nie przestaną padać ' powiat tarnowski oczekuje^ PONOWNA GROŹBA KAT ASTRO?'

POWODZI. i Gęsto bijące pioruny podczas buf*'

spowodowały wielkie szkody i pr«>' czyniły się do wielkich ofiar w dziach 1 zwierzętach. Między inne"1' w Tarnowie piorun uderzył w p r z e ^ dy wysokiego napięcia przy ul. Ochr0 ,

nek. Zwisające druty elektryczne oPJ^ dły obok domostwa Marji Maciejek' kowej. Jeden z drutów owinął się $ dokoła ręki, KŁADĄC JA TRUPEM NA M I E J S ^

Dziś udał się do Tarnowa na z^' i e ' dzenie terenów powodziowych w 0 ^ woda krakowski, dr. Kwaśniewski-

»* Kraków, 23 lipca-

Wczoraj na przestrzeni między V°f danami a Myślenicami, które nawiedz^ ne były przed kilku dniami tak strasz" katastrofą, w szerokim pasie około 5 przeszła gwałtowna burza połączona oberwaniem się chmury.

* • Tarnów, 23 lipca.

W okolicach Pilzna wylały rzeki W słoka i Dulcza. Powódź zalała w Pńm 200 domów, z których 12 uległo zuPc'' nemu zniszczeniu.

Szkody są znaczne. W mieście rzył się komitet pomocy powodziano"1'

LI W

LICZYĆ to 3 K u %M PONIE

"ość "«ek $K

O: GC

!fotk "•em d*lsi< TORY, CJ;ASI * r 2 e

^adj C*ASL

P *0q n

V DZIE SIU I ' NIA

Srar

%: *IA, KUP C*Y CII *ap

szym ciągu.

B u r z a n a d w o j . ł ó d z k i e t f j i

P i o r u n u w u r z q d z i ł ą i f f i e l h i e s i k o m o l e r l a l n e - D w i e o s o b y z s r b i f e

Łódź, 23 lipca. (PAT) Nocy ubiegłej nad powiatami

radomszczańskim, piotrkowskim i łęczyc kim przeciągnęła wielka burza, połączo na z ulewnym deszczem i piorunami.

W pow. radomszczańskim we wsi Sulemirzyce tejże gminy, piorun uderzył w kościół, który mimo energicznych wy

i* siłków straży ogniowych, spłoną'' .{i szczętnie wraz z urządzeniem. $ wynoszą około 70.000 zł. ^

We wsi Jaśnia spłonęło 12 straty wynoszą około 80.000 zł. e\t(

Zanotowano przytem dwa śm>ef

wypadki porażenia od pioruna.

0i

Page 3: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Ne Ol- r24.V11 1 9 3 4 Sir 3

przed l8-g°

irałi CA

STR*«: „i 20 reni *J AKCI1

UNIKI»I?

NA

mi

!8fl

f i i o n

n i e m i e c k i o g r a n i c z a p r o d u k t B o j k o t t o w a r ó w n i e m i e c k i c h n a c a ł y m

ś w i e c i e r u j n u j e T r z e c i a R z e s z ę l e z a r z ą d z e n i a r e g l a m e n f a c y l n e w przemyśle w ł ó k e n m c z y

Berlin, 23 lipca. • Kota gospodarcze przemysłowe i Jodłowe w Niemczech są do najwyż-^go stopnia zaniepokojone rozwojem yWacji. Ogólnie liczą się, że rząd wy-? a szereg drakońskich i niemal dykta-pskich zarządzeń, które przyczynią p do gwałtownego ograniczenia pro-^ c j i . N a cały przemysł niemiecki zo-1'anic nałożony kaganiec reglamentacji ^szelka Inicjatywa prywatna, choćby

I najmniejszym zakresie będzie musla-3 Posiadać aprobatę władz naczelnych, ad będzie przedewszystkiem prowa­

dził politykę podziału surowców i bę dzie stosował w tem jaknajwiększe ogra niczenia. Oczywiście, fabryki nie będą mogły przerabiać więcej surowców, niż je dostaną, albowiem sprowadzanie ich na własna rękę będzie niedopuszczalne.

Równocześnie wzrastają skargi na bojkot wyrobów niemieckich zagranicą. Podczas gdy jeszcze w ubiegłym roku eksportowano'miesięcznie 7000 hektoli­trów piwa do Stanów Zjednoczonych, obecnie eksportuje się zaledwie 150. — Przemysł tekstylny posiada już trzy ga­tunki sztucznych produktów zastępują­

cych dotychczasową „Yistrę" i „Woli strę" używaną do konfekcji męskiej i damskiej. Nowy artykuł nosi nazwę „Spinstro" i otrzymywany jest na dro­dze sztucznej przez chemiczne oddzia­ływanie na celulozę zawartą w drzewie, która po wyschnięciu ma mieć moc nor­malnego włókna bawełnianego.

Rezultaty te w praktyce nie okazały się bynajmniej świetne i przemysłowcy chcieli porzucić ten system produkcji. I to właśnie zmusiło władze niemieckie do zastosowania drakońskich zarządzeń w przemyśle tekstylnym.

Mini.sterstwo przemysłu wydało już rozporządzenie, że zabrania się zwięk­szania produkcji. W uzasadnieniu do te­go rozporządzenia ministerstwo zazna­cza, że kierowało się chęcią zabezpie­czenia braku dewiz zagranicznych, któ­ry wpłynął na ograniczenie surowców z zagranicy. Trzeba jaknajdłużej praco­wać posiadanemi zapasami, inaczej bo­wiem wszystkie fabryki mogą stanąć. Znaczy to, że Niemcy nle chcą za ż?.-dną cenę snrowadzać surowców z za­granicy.

n> zyfo^ i toró'

>ny

o d z f n n y ttta b y ć w p r o w a d z o n y p r z y m u s o w o w n a j b l i ż s z y m c z a s i e .

J e s t t o s k u t e k b r a k u s u r o w c ó w Jliemty w obtit%u rao>*ifcft pomainu€h tmwi §m$Mm*;ilk

a d a ć '

TROf*

.s buf'1

i pr*>" r * . | R inne"* p r z e ^ . Ochr"' zne OF iciejctf. *t sie iel

IEJSCD na zwi«' ti woie' vski- .

; lipca 12V BO* twiedz^ strasz"'

o l o 5 ^ a.czóna

S i w P i i g ło zuP

cle tttĄ Izlano"''

.2

śmier* i-

Berlin, 23 lipca. | wraz ze zmniejszeniem pracy — chwi-W ciągu najbliższych dni należy się { Iowo się nie pisze. Jest to zresztą ry-

' C z yć z wprowadzeniem przymusowe-: zykowne, choćby z tego powodu, że nie-*° 36-godzlnnego tygodnia pracy w ' urodzaj spowodował brak artykułów ^mezech . Zarządzenie to stoi w ści- j spożywczych i wzrost ich cen. Naj %m związku z kryzysem surowcowym

°nieważ wskutek ograniczenia pro-pitcji, trzeba byłoby zwolnić znaczną ^ ć robotników, rząd postanowił nle siekać się do tego środka, lecz zmnlej-

tydzień pracy. , Ostatnio 'ograniczoną,czas 'pracy do •* godzin w tygodniu. Zarządzenie to J Nka ło się z wlelkiem nlezadowole-

inniejsze choćby zmniejszenie i tak mi- słowcy zgodzą się na taką przymusową nimalnych zarobków robotniczych po- < pośrednią podwyżkę płac, wskutek stawiłoby dziesiątki tysięcy rodzin w ! zmniejszenia czasu pracy, to też naiezy sytuacji bez wyjścia.

Niewiadomo jeszcze, czy przemy-

spodziewać się nowych poważnych tarć socjalnych.

ze strony robotników, którzy do ^Islejszego dnia są z tego powodu roz-

) ryczeni. Obecne dalsze zmniejszenie pracy wywołałoby zrozumiale

"zenie, to też rząd postanowił wpro-^'adzić zmniejszenie okresu pracy tylko °*asowo do sierpnia i stopniowo nle we ^ y s t k i c h gałęziach przemysłu.

Projekt ustawy o 36-godzinnym ty-g°dniu pracy jest już całkowicie

„w,. ..olia w i a f ą - s l ę ' b o f f e o t i i D l i m p f a d y , M o r a m a -się o d b y ć w r . I t 3 6 w B e r l i n i e

co\v opra-

any. . } V pierwszym rzędzie wydane bę-* l e rozporządzenie dotyczące przemy-

I u skórzanego, potem zaś metalowego Maszynowego. Zastosowanie ograni-

^ ż e n i a czasu pracy przedewszystkiem Przemyśle skórzanym spowodowane

? s t ało faktem, że 60 proc. surowców " r zanych sprowadzanych jest z za-

fanicy. Ponadto Niemcy posiadają zna-c

n s zapasy skór. Fabryki obuwia pra-J*> całą parą, licząc na wzmożony v

v t swych wyrobów, albowiem, jak Jadomo, ludność czyni gwałtowne za-

BerUn, 23 lipca , cy mają zamiar stosować zasady rasi-Na rok 1936 zapowiedziane jest od- Styczne w dziedzinie sportu. Również i

bycie w Niemczech Igrzysk Olimpij- INNE państwa UZALEŻNIŁY od tego swój skich. Obecnie już powinny były zwiąż- udział w Olimpjadzie. KI sportowe pańslw obcych zapowie-! Cofnięcie się wielu państw z wzięcia dzieć swój udział i zgłosić listę uczest- j udziału w igrzyskach olimpijskich bylo-ników. Tymczasem wszystkie państwa BY dla Niemiec nOwym ciosem, od któ-zachowują narazie rezerwę i niedwu- 1 rego zdaje się chcą się tym razem uchro znacznie dają do zrozumienia, że przy- ' nić. Niewiadomo, czy jest to pierwszy czyną tego jest kampanja rasistyczna. j KROK do odwrotu — ale w każdym razie

Tak naprzykład prezydent związków j Niemcy najdobitniej podkreślają, że w sportowych w Stanach Zjednoczonych j dziedzinie sportowej nie będą stosować zapowiedział, że w najbliższym czasie' zasad raslstycznych. Obecnie już dr. Ka-osObiście przybędzie dó Niemiec, by na j roi Diem, generalny sekretarz igrzysk miejscu przekonać się, jak dalece Niem- olimpijskich ogłosił następujące oficjal­

ne oświadczenie — TeOrj a o rasie nie będzie stoso­

wana w Igrzyskach clłntpijdtich. Wszys­cy zawodnie} będą m^gli wziąć u izial w zawodach. Na dowód tego wezwaliśmy naprzykład sportowca Rudi Balia na członka drużyny hokeyowej Nicnrec, mimo iż jest on żydem. Zawiadomiliś­my również przebywającą w Kalifornji Helenę Mayer, również żydówkę, że sta nie ona na czele naszego szermierc^g^ zespołu kobiecego. Ponndto wybraliśmy sześciu bokserów różnych wag, rekrulu-iących się z żydowskich związków spor­towych.

Słynny bandyta Dllllnger—zabity _ . mm mi , B » « M • _ mm mi Mmmm 'MŚ' mW mmmm' M N

k ClVni CIII

Zmniejszenie czasu pracy przy­ślę więc do zmniejszenia produk-

wolniejszego wyczerpywania się a s " surowców. O zmniejszeniu płac

„ W r ó g A m e r y k i Ns 1 " padł z ręk i policj i w czasie k j n a . — Olbrzymie t ł u m y publ iczności na miejscu

Chusteczki maczane w k r w i zab i tego

O P U S Z C Z A N I A

W Y P A D K U . —

iszczę w Niemczech Berlin, 23 lipca.

W całej Nadrenji i Niemczech ^ Ą ° w ych spadły ubiegłej niedzieli du C*e r) S f C 2 e ' a w okolicy Moguncji desz-f*Ws'ł ^ c ? o n c Z gradem, który wy-

wielkie szkody W winnicach. ^ ^Kolicy Erfurtu gwałtowny deszcz

aZu poważnie tor kolejowy. Komu • • 1 1 4 *

Londyn, 23 lipca. (PAT). Z Chicago donoszą, że „wróg

Ameryki Nr. 1" znany bandyta Dllllnger który uważany był powszechnie za naj­groźniejszego gangstera Ameryki został zastrzelony przez policję o północy, gdy wychodził z kina.

Na wiadomość o śmierci Dillingera zgromadziły się przed kinematografem, gdzie zastrzelono bandytę olbrzymie tłumy. Samochody kompletnie zataraso­wały okoliczne ulice. Poszukiwacze „pa mlątek" maczali chusteczki 1 gazety we krwi, która jeszcze była widoczna na

Słynny dyrygent, Stokowski, uciekł wraz z rodziną ze swego domu, w obawie przed bandytami

i szantażystami

kolejowa została na kilka dn: 'ana. Od piorunów porażony zo>

s*er eg osób, z których dwie ponio^ S l Rierć na miejscu.

Filadelfia, 23 lipca Na skutek wiadomości, która pojawi

ła się w prasie, że' słynny dyrygent Le­opold Stokowski zarabia do dwustu ty­sięcy dolarów rocznie — muzyk ten na­się znikł z widowni. Okazuje się, że po pojawieniu się te] notatki w gazetach do Stokowskiego napływać zaczęły li­sty, mające na celu wymuszenie więk­szych sum pieniężnych, — pogróżki por wania jego dzieci, o ile nie zapłaci wy­

sokiego okupu 1 t. d. Około jego rezy­dencji w Filadelfji kręcić się zaczęły podejrzane indywidua. Wkrótce potem stało się wiadomem, że Stokowski ra­zem z żoną i dwojgiem dzieci wyjechał.

Najlepsi jego przyjaciele nie znają jego obecnego miejsca pobytu. Służba oświadcza tylko, że „państwo wyje-

liali" i że Stokowski kilkakrotnie wspo minął, żc musi uciec orzed złoczyńcami.

chodniku. W prosektorium, gdzie przewieziono

zwłoki bandyty, stwierdzono, iż usiło­wał on niewątpliwie przy pomocy leka­rzy usunąć ślady blizny oraz zmienić wygląd swej twarzy.

Bandyta padł trupem na miejscu nie wypowiedziawszy ani jednego słowa. Jego dwie towarzyszki zdołały umknąć w taksówce, przyczem Jedna z nich jest lekko ranna.

Urząd sprawiedliwości w Waszyng­tonie wyraził żywe zadowolenie z po­wodu szybkiego postępowania i energji policji w Chicago.

Zastrzelenie Dillingera wywołało sen­sację w całym kraiu.

New York, 23 lipca. (PAT). Liczba ofiar, które zmarły

wskutek porażenia słonecznego podczas ostatnich upałów, wynosi 250.

Setki osób znajduie się w stanic wiel­kiego wyczerpania i zmęczenia, spowo­dowanego upałami.

Page 4: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 4 : :24 VII 1 9 3 4 : Nr.

Jak hitleryzm „uzdrowił" państwo niemieckie W roku 1931 wybitny znawca Nie­

miec, hr. Włodzimierz d'Ormesson pisał ,w artykule „Journal de Geneve" te sło­wa prorocze: „Rząd Brueninga jest osta­tnim 6ZAŃCEM porządku i praworządnoś ci niemieckiej. Z jego upadkiem Niemcy wejdą w okres bezprzykładnego barba­rzyństwa, a potem chaosu, w którym ostatecznie rozprzęgną się spoidła ich politycznego, gospodarczego i społeczne go ustroju".

Przepowiednia publicysty francuskie­go spełnia się co do joty. Po fali barba­rzyństwa, charakteryzującego pierwszy okres istnienia Trzeciej Rzeszy, rozpo­częło się — zaiste bezprzykładne bar­barzyństwo okresu drugiego, a z niem— proces dezagregacji systemu hitlerow­skiego. Im więcej obserwuje się Niemcy, irn dokładniej analizuje się wydarzenia, których są widownią — z tem większą

"wyrazistością uświadamia się fakt, że przy zewnętrznych pozorach ładu i po­rządku, kraj ten pogrąża się w coraz głębs^cm rozprzężeniu.

Obejmując władzę, narodowy socja-Tizm ogłosił, jako cel swych dążeń ,,wy-'dźwignięcie państwa niemieckiego z u-"padku, w jakim je pogrążyły rządy par-tyj „liberalno - iudeo - marksowskich". 'W dziedzinie społeczno - gospodarczej formułowało się to, jako postulat przez­wyciężenia kryzysu i przywrócenia ży­ciu gospodarczemu takiej intensywności, by stało 6IĘ możliwe stworzenie nor­malnej egzystencji ludności, która w 2/3

''jest ludnością miejską i przemysłową, której poziom życia jest wysoki, a wyma 'gania społeczne niezmiernie wielkie.

Hitler ujarzmił swój naród, gdyż zdo-ł"I w nim zaszczepić przekonanie, że je­dynie program narodowego socjalizmu i bezwzględność jego. przywódców mogą doprowadzić do odrodzenia gospodar­stwa niemieckiego.

Dziś", po 18 miesiącach rządów Hitle-""ra, można już w całej pełni ocenić, jak

złudne były te obietnice. Ujmując rzeczy bezstronnie, wystrzegając się przesady w jakimkolwiek kierunku, należy ekspe­ryment hitlerowski określić, jako ban­kructwo na całej linji.

Nie zmienią tej oceny optymistyczne oświadczenia Hitlera. Tak gęsto 'ozsia-ne w ostatniej jego, mowie w Reichsta­gu. Kanclerz Rzeszy może wzbudzić wia-rę w prawdziwość swych słów, kiedy mówi o rzeczach, nie dających się kon­trolować np. o rzeczywistem istnieniu i o rozmiarach „Spisku" Roehma.

Ale kiedy oświadcza, że Niemcy znaj dowały się w pełni dekadencji ekonomi­

c z n e ; i politycznej w momencie obejmo­wania przez hitlerowców władzy i że w ciągu osiemnastu miesię«y „poprawa sy­tuacji we wszystkich dziedzinach życia niemieckiego stała się faktem niewą y>li-wym" — to nawet jego najbardziej fana tyczni zwolennicy nie znajdą na to innej odpowiedzi, jak wzruszenie ramionami.

W żadnym bowiem momencie rzą­dów „liberalno - judeo - marksowskich" kryzys ekonomiczny nie srożył się z ta­ką gwałtownością, sytuacja finansowa nic była tak katastrofalna, jak w chwili

- obecnej. Na nic się nie zdadzą' przemil czania i fałszowania w mowach oficjal­nych i oficjalnych statystykach. Istnieją

. fakty, których nic przekreślić nie zdoła. Zapasy złota Banku Rzeszy „stały się wspomnieniem. Wielomiliardowy obieg

- pieniędzy jest niczem niepokryty. Trądy -' cyjnie aktywny bilans handlowy Nie­

miec jest obecnie deficytowy i ujemne

jego saldo za pierwsze półrocze rb. wy-' nosi 212 milj. marek. Zdobywanie surow­ców zagranicznych napotyka na coraz większe trudności i przydział dewiz na sierpień wynosi już tylko 5 proc , „kwot bazowych".

Niemcy znajdują się w przededniu autarkji, którą Hitler w swej mowie osta tniej usiłował przedstawić, jako świado­my cel swej polityki ekonomicznej, ale która w istocie jest tylko smutną konie­cznością podyktowaną przez zatratę możności zbytu towarów zagranicą.

Nielepiej przedstawia się sytuacja na odcinku społecznym.

Problem walki klas nie został wcale rozwiązany mimo przechwałek rządu, który dla tego celu wprowadził „kartę pracy", ogłaszaną za niedościgły wzór ustawodawstwa społecznego, a w isto­cie będącej zniesieniem wszelkich och­ron, z iakich dotąd korzystali robotnicy.

„Sukcesy" w dziedzinie walki z bez­robociem są czysto pozorne. Oficjalne cyfry wykazują wprawdzie spadek bez- j robocia, ale ten spadek pozostaje w naj-. ściślejszym związku ze zbrojeniami.

pracy normalnej t.j. wiążącej się z istotną poprawą sytauacji ekonomicznej, a ich zarobki niewiele przenoszą zapomogi, wypłacane im dawniej przez Fundust Bezrobocia.

Cyfry, wykazujące poprawę na rynku pracy obejmują również owe „armje pra cy", na które składają się setki tysięcy młodych ludzi, poddanych ścisłej dyscy­plinie wojskowej i wykonywujących róż­ne roboty inwestycyjne, nie- otrzymując wzam:sn niemal żadnego wynagrodze­nia.

Równie niekorzystnie przedstawia się sytuacjo w dziedzinie polityki wewnętrz­nej. Taktyka Goebbelsa doprowadziła do ostrego konfliktu religijnej, w którym uczestniczą wszystkie wyznania, katoli­cy, obrażani w swych najświętszych u-czuciach, gnębieni i prześladodani; protestanci, poddani wszystkim rygorom polityki ,,divide et impera": wreszcie żydzi, znoszący najwymyślniejsze prze śladowania

Zakneblowana prasa coraz niecier­pliwiej znosi swój knebel; inteligen cia - małoduszna i zbyt tchórzliwa,

Bezrobotni nie zostali wprzągnięci do aby otwarcie wystąpić, — w milczeniu

gryzie nałożone sobie, wędzidła: cbł°F stwo niezadowolone z polityki agrarni rządu coraz niechętniej odnosi się "° hitleryzmu. We wszystkich klasa** warstwach, sferach społecznych n'-eZ*' dowolenie jest tak silne, że władze, «W onieśmielić oponentów, widziały się zi j szone uciec się do owego krwawego tu teroru, jakim były wydarzenia 30-ź" czerwca.

Fale entuzjazmu, z jakim zosta'f przyjęte rady Hitlera opadły już bard*0 ,

1 wszystkie oznaki wskazują, że <J* proces zbiorowego trzeźwienia będz" obecnie postępował szybko, PrzywócW hitlerowscy będą mogli głosić zwyefo'

swych trybun, apoteozow i gloryfikować „procesy oczy

szczające", które wzmacniają rzeko*' spójność partji — mistyka hitlerowsK' traci coraz bardziej grunt w Niemcze^1' Stare grupy polityczne, które POZO6T&' wały przez cały czas za kulisami, gottfj się już do wejścia na scenę. Bo Hitlf n|e jest już niczem więcej, jak ich \M*' niem.

J. Wr

201

stwa ze zbrodnie

Woj

'RLOP V

pi

D u c h h i t l e r o w s k i w N i e m c z e c h

ma zapanować na uniwersytetach i w Czerwonym Krzyżu Berlin, 23 lipca. ,rów na wszystkich uniwersytetach w ca

(PAT) Minister oświaty Rzeszy Kustjłej Rzeszy. Minister zastrzega sobie pra­na mocy nowego rozporządzenia będzie Iwo kontroli nad zmianami programów miał wyłączne prawo nominacji profeso- nauczania, również będzie decydował o

Misja m i n . MOhlsteina na Litwie S^fTBaftffa ORSES b . mreim. (fcu SFORO

Becka w Tallinie i Rydze jest dalszym i Warszawa, 23 lipca. (B) Wiadomość agencji oficjalnej o

przyjeździe „min. " Muehlsleina, radcy ambasady Rzplitej w Paryżu do Kowna •wywołają w- War&zawie zrozumiałą sen­sację, gdyż NIEWĄTPLIWIE P. MUEHL STEIN POJECHAŁ NA LITWĘ Z PE­WNĄ MISJĄ POUFNĄ.

Mimo iż depesza z Kowna podana przez PAT-a donosi, że p. Muehlstein bawi w Kownie w celach prywatnych— wyjazd jego tam, akurat z wizytą min.

otwieraniu i zamykaniu wyższych ucZcl

ni i fakultetów. Minister motywuje to zarządzefl'e

koniecznością ujednostajnienia progr 3' ] mów nauczania w duchu narodowo-s"' i cjalistycznych pojęć o państwie.

Dotychczas prawo nominacji profe5" rów posiadały wyższe uczelnie, wyrfl^ gano jedynie potwierdzenia ze stroM namiestników krajowych Rzeszy.

Berlin, 23 lipce. I (PAT) Zastępca Hitlera na stano- '

EO

M ^Z«™}uuyH % u Z ą d U P l' przywódcy partji narodowo-socj^ sk.ego w państwach bałtyckich a-szcze- s l y c z n e j

y

H e s s wydał okólnik, .w któryj

?&>dn

JWEJ. i 2ni

t. i

JEE] S

•STIVA

l t v i

*8o t

golnie na Litwie, Wizytę p. Muehlsteina w Kownie u-

ważają koła dyplomatyczne w Warsza­wie jako dalszy etap w nawiązaniu bliż­szego kontaktu z politykami Litwy, któ­ry rozpoczął, jak wiadomo, b. premjer Prystor podczas swego pobytu przed czterema tygodniami na Litwie

j zaznacza, że minister spraw wewnętii j nych Rzeszy przebudował dotychczas* ; we kierownictwo niemieckiego Czerw-i nego Krzyża, zapewniając w nim ntf zbędny wpływ partji. Wszelkie ska1? mają być kierowane do męża zaufał1' Hessa od spraw zdrowotnych dr. Wal!' nera.

Zbłądzili wśród pól lodowych Podróż amerykańskiej misji antarktycz-

nef na pomoc Byrdowl Nowy Jork, 23 lipca, lnie czy lody znajdują się w okresie po-

(PAT). Amerykańska misja antark-[suwania się ku północy, czy też cofania zna, która wyruszvła gąsienicowym ; się. Pozatem ekspedycja ma poczynić tycz....

samochodem ciężarowym na pomoc j obserwacje meteorologiczne kontradmirałowi Byrdowi, zbłądziła, (brać materjał kartograficzny, nie mogąc odnaleźć drogi, wyznaczonej , | —

chorągiewkami przez Byrda. Kontradmi i rał Byrd od czterech miesięcy przeby- i wa sam jeden na meteorologicznym i punkcie obserwacyjnym:

Wyprawa 70 uczonych badaczy an-j tarktycznych na czele z Byrdem w y r u - | szyła 20 września 1933 roku na drugą j wyprawę do Bieguna Południowego. — Byrd zabrał ze sobą potężny dwusilni­kowy samolot, na którym zamierzał do­trzeć do Bieguna oraz do pola magnety­cznego, odległego o 1000 kim. od Małej Ameryki. Celem ekspedycji jest zbada-

oraz ze-

15 dzieci pokąsanych przez wściekłego kota

Równe, 23 lipca Do ambulatorium przy szpitalu Pjjj

wiatowem w Równem przywieziono " dzieci ze wsi Gródek, pokąsanych prz e ' wściekłego kota. Dzieci poddano szc« e ' pieniu ochronnemu.

Międzynarodową pomoc ofiarom powodzi W JFZAŁOPOFSCE m a zitr&anizoewai

Oczekuje się tu ewentualnych lustr"11

cyj komitetu międzynarodowego Cze£

•URZI

i. "0.

IM1*1"

WG"

Ir. i

s M t

Bruksela, 23 lipca Belgijski Czerwony Krzyż wystoso­

wał kondolencję na ręce polskiego Czer wonego Krzyża z racji klęski powodzi, jaka dotknęła Polskę.

vvonego Krzyża w sprawie podjęcia * dzynarodowej akcji pomocy oiiaroni I wodzi w Polsce.

T r a g i c z n a w Szereg zamachów bombowych w Klagenfurcie

w c i d g u IEDNCŚO d n i « a

SZEREG WYPADHÓW I KATASTROF Berlin, 23 lipca.

(PAT) W ciągu ubiegłej niedzieli wydarzył się na terenie Niemiec szereg tragicznych katastrof samochodowych.

W Hannowerze samochód wiozący kilkanaście osób, najechał na drzewo. Dwie osoby zostały zabite, kilkanaście zaś je<:t ciężko rannych.

Pod Zgorzelicami pociąg osobowy naiechał na samochód pasażerski, wio­zący dwóch wyższych urzędników pań­

stwowych. Jeden z nich został zabity, drugi zaś jest ciężko ranny.

Samochód arcybiskupa djecezji Pa­derborn dr. Kleina, który powracał z 1100-letniego pubiieuszu m. Castrop, przejechał pod Dortmundem 4-letnią dziewczynkę. Równocześnie samochód arcybiskupa stoczył się do rowu. Arcy­biskup Klein nie odniósł żadnych obra­żeń. Dziecko natomiast poniosło śmierć na miejscu

Wiedeń, 23 lipca. (PAT) Komunikat policyjny donosi

o szeregu zamachów w Klagenfurcie. Dn. 22 b. m. wieczorem eksplodował przed urzędem policyjnym w Klagenfur­cie nabój amonitowy, który wybił kilka szyb. Równocześnie eksplodowała bom­ba przed gmachem rządu krajowego Kia genfurtu, uszkadzając mur i wybijając szyby.

Oprócz tego rzucono bombę przed gmachem sądu kraj°wego, wskutek cze­go została wybita znaczna ilość szyb.

Wkońcu rzucono do ogrodu pleba-nji w Klagenfurcie puszkę blaszaną, za-

| wierającą pół kg. amonitu, która jednak

nie eksplodowała. Dochodzenie sttf , dziło, i e zamach został dokonany P r

narodowych socjalistów.

Paryż , 23 lipca , (PAT). Wdniu dzisiejszym dok«"j|

no inauguracji motorowej komuni i* , pospiesznej na linji kolejowej P a r y ż e Lille — Roubaix—Tourcoing. Przy SM sobności tej przeprowadzono szybkości i bezpieczeństwa jazdy- y \ i gon motorowy, pędzący z szybk°*pl 140 kim. na godzinę, zatrzymany zj^d na dystansie 850 mtr. w ciągu 36 s^Lo' pomimo znacznego spadku toru i ^ tnych szyn.

j4

s

Page 5: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

sJr-30

e . cbł°p; irarnel Se f [asa* e, abV ią « f do «»'

jardz'' e **

jZOwS' • oczy lekora"

nczecl 1' ozostt'

, foitltf

a W'

^ 201 2 4 VII 1934 Sr. 5

Wschód słońca Zachód słońca Wschód księżyca Zachód księżyca Długość dnia Ubyło dnia

3.44 19.42 18.59 0.47

15.58 20.42

Przedłużenia wakaty] szkolnych domagają się rodzice w związku z katastrofą powodzi.

R o k s z k o l n y w i n i e n r o z p o c z ą ć s i ę w e w r z e ś n i u

: ł i ŻU" h ucz*1

progtf' owo-s"'

profJ

stroHi

Wojewoda Hauke-Nowak I Wschał na urlop wypoczynkowy . 2 dniem wczorajszym wojewoda

eksander Hauke-Nowak rozpoczął n 0 wypoczynkowy. Obowiązki wo-( * 0 t iy pełni wicewojewoda Antoni Po-•"cki.

to proc. zniżki kolejowej do Warszawy

od 4 do 18 sierpnia (k) \ v związku ze „Świętem War-

^ y " . które rozpocznie się już za dwa %dnie, wyjeżdżający do stolicy w $sie o"d 4-go do 18-go sierpnia "r. b. ^ k o r z y s t a ć z 70 proc. zniżki kole

Ł Zniżka-ta ma charakter indywidual H||' \- 2 n . przysługuje każdej osobie, uda & ei się w wyżej wspomnianym czasie - W a r s z a w y , a zaopatrzonej w karnet •"ivalowy. te i uwagi na to, że karnety są imien jj~' władze kolejowe uprawnione są do ^Prowadzan ia kontroli, wskazanem • s ' -by każdy posiadacz karnetu uda

ipcs. , stano--socja^ któryj

:wnętrf :hczasf CzerWj lim flif ; skaff zaufafl'' r. Wrf

yclt ta UpCa

Italii Pfj ziono >" :h prze* o szc« e

» - J J , ,

r.się w podróż, zopatrzył się w jakąś jWymację z fotografją, stwierdzającą »°.tożsamość.

Kontrola osób fteedstawiaJacyeh świadectwa

Męstwa : ; / f :

ijk) — j a ] { wiadomo, osoby, zwracają ce się ij^Jadz z podaniami, wymagająceml opłat (^Płowych, mogą być od opłat tych uwolnio-IH 0 ile przedstawią świadectwo niezamożno-ll*!5* s l c a r D O W a '6dzka otrzymała obecnie o-W 1 ' ' ministerstwa, aby w odniesieniu do tych fcj*1 które przedstawiają świadectwa ubóstwa, H Prowadzić kontrolę i w razie stwierdzenia, >t> * n materjalny; danego petenta nie jest zły,

pędnie odnośne opłaty ściągnąć

bod a t k o w a k o m i s j a p o b o r o w a .

^ nadchodzący piątek, dnia 27 i w l0.^, dnia 28 lipca rb. w lokalu wy

(k) Od chwili pojawienia się wiado­mości o skróceniu wakacyj letnich dla młodzieży szkolnej — nauczycielstwo ustosunkowało się do kwestji raczej nie przychylnie.

Nauczycielstwo nie występowało jed nak zbyt agresywnie przeciw temu za­rządzeniu, albowiem mogłoby się wy­dawać, iż działa ono w swoim własnym interesie, pod wpływem egoistycznych pobudek.

Tymczasem ostatnio coraz częściej podnoszą się głosy

przeciwko skróceniu okresu wakacyjnego

także i z kół rodzicielskich. Na terenie Łodzi odbyto w tej spra­

wie szereg zebrań kół rodzicielskich przy poszczególnych szkołach. Kółka te jakkolwiek poważnie zdekompletowa­ne w związku z okresem urlopów, zgro­madziły 'się jednak dość licznie. Po dy­skusjach opowiedziano się stanowczo przeciw skróceniu terminu wakacy], zwłaszcza w roku bieżącym.

Zdaniem sfer rodzicielskich dziesiąt­ki argumentów przemawiają za prze­dłużeniem wakacyj a bodajże ani jeden argument za skróceniem.

Przedewszystkiem trzeba zwrócić u-wagę, że dziecko pracuje więcej, a z u-wagi na swó] wiek intensywniej, aniże­li dorosły człowiek. Nauka w szkole o-bejmuje przeciętnie 5 godzin dziennie. Trzy do czterech godzin na dobę powin­no pochłonąć odrabianie lekcji (u mało uzdolnionych t rwa to znacznie dłużej).

Do tego dochodzą różne zajęcia z dzie dżiny wychowania fizycznego i przy­sposobienia wojskowego. Szkoła i zaję­cia z nią związane absorbują dziecku conajmnle] 10 godzin na dobę, gdy na­wet dorosłych obowiązuje tylko 8-go-dzinny dzień pracy.

W związku z tym naprawdę dużym wysiłkiem umysłowym, wobec stale rosnących programowych wymagań szkolnictwa,

konieczny Jest dla dziecka wypoczynek

możliwie jaknajdłuższy, tembardzie], że właśnie wśród dziatwy iest wiele jed­nostek niedożywionych, anemicznych,

przemęczonych. Dalej — miesiące lipiec i sierpień, a

więc uświęcony długoletnią tradycją czas wakacyj, są równocześnie okre­sem, kiedy rodzice, ojcowie rodzin, ko­rzystają z urlopów 1 radzi są odpocząć na letnisku wraz z dziećmi. Odwołanie całej dziatwy z letnisk już połowie sierpnia ogromnie psuje ustalone na la­to plany i projekty tysięcy ludzi.

Nie trzeba również zapominać o tem że

druga połowa sierpnia Jest jeszcze upalna

A tymczasem szkolnych gmachów jest ciągle zamało i w każdym z nich panuje niebywałe przeludnienie. Stłoczenie

.dzia twy w ciasnej klasje w upalny 'dzień sprzeciwia się stanowczo poję

ciom o przestrzeganiu prymitnych za­sad higjeny.

Nie jest również sprawą obojętną kwestja zakupna książek.

Jak dotąd ciężar ten spadał na barki rodziców w początkach września, a więc po tak zwanym „pierwszym", po nowym przypływie gotówki.

Obecnie, po poniesieniu znacznie większych od normalnych wydatków, związanych z wyjazdem na letnisko, w połowie miesiąca rodzice będą nagle musieli wydawać na książki.

Gdyby nawet te wszystkie względy pominąć — WAKACJE W ROKU BIEŻĄCYM WIN­NY BYĆ PRZEDŁUŻONE W ZWIĄZ­

KU Z KATASTROFA POWODZI. Jak wiadomo — setki miejscowości w różnych stronach kraju znalazło się nie­oczekiwanie w najskrajniejszej nędzy.

I Tysiące domostw trzeba wznieść na no-jwo. W tych warunkach jest wprost fi­zyczną niemożliwością, aby nieomal bez pośrednio po ustąpieniu klęski rodzice zdolni byli do wysłania dziatwy do szko ły i do zaopatrzenia dzieci w książki.

Akcja o przedłużenie wakacyj szkol­nych podjęta przez rodziców, rozszerza

, się. Oczekiwać należy, iż przynajmniej i podczas tegorocznych wakacyj znajdzie (ona zrozumienie u powołanych do tego czynników.

A następnie, w długim okresie zimo­wym, będzie dość czasu dla zastanowie­nia się nad tem, czy jednak nie należa­łoby ustalać początek nowego roku szkolnego na pierwsze dni września.

h i n s ł« |

iecia J J arom P p

urcit

my P r *

u8Uj miinlfc/5 5 r z V

n >

zdy- \s

uzuoiniui iyv. l i u w a iu m

Nie zapominajmy o ofiarach powodzi. Zworka pieniędzy

.Akcja pomocy .powodzianom, prowa­dzona 'w Łodzi niezwykle energicznie, daje pożądane rezultaty.

W szeregu organizacyj, . stowarzy­szeń, instytucyj i t. p. w wyniku odby­tych zebrań postanowiono opodatkować się na rzecz ofiar katastrofalnej powo­dzi w Małopolsce. Datki wpływają bądź do Banku Gospodarstwa Krajowego w Łodzi za pośrednictwem P. K. O. Nr. conta 63115, bądź też do Banku Związ­ku Spółek Zarobkowych w Łodzi za po-

odzieży i żywności na terenie Łodzi sżego pisma złożono następując*'jjklsze ofiary: 1 '* ! . ' . ' ' : . . . . . .

średnictwem P. K. O. nr. conta 60602 Grodzki i wojewódzki komitet niesie

nia pomocy powodzianom rozwinęły e-nergiczną działalność na terenie naszego miasta, zajmując się zbiórką pieniędzy, odzieży, żywności i t. p,

Także i apel wydawnictwa „Repu­blika" przyjścia z pomocą powodzianom nie minął bez echa. Jak już donosiliśmy do wydawnictwa wpłynęło wiele dat­ków od osób prywatnych, firm i t. p. f a w dniu wczorajszym w administracji na

Związek żyd. inwalidów, wdów i sie rot wojennych złożył na rzecz powo­dzian sumę złotych 10.

Zakład fryzjerski H. Brauera w Ło­dzi, Cegielnianą 8, przeznaczył na rzecz powodzian 50 proc. dochodu brutto, z środy, dn. 25 b. m.

Pp. Lola Friedówna i Bela Lipszyc złożyły sumę złotych 2.50.

Hj a

ł l 1 wojskowo - policyjnego zarządu ĄT Łodzi przy ulicy Piotrkowskiej

urzędować będzie od godziny 8 fyli dodatkowa komisja poborowa dla

Łódź-Miasto II, na którą zgłosić r2y poborowi rocznika 1913, któ-1 $t a i* Ważnych przyczyn nie mogli się | V |^ l c na ubiegłe komisje, oraz poboro-j cw 0 c zn ików starszych, nie posiadają-% K J e s z c z e uregulowanego stosunku do % K wojskowej, o ile otrzymali we-i'o " l a z łódzkiego starostwa grodzkie-lo' i \ Z a mieszkal i na terenie 1. 4, 6, 7,

13 i 14 komisarjatów P . P . komisję należy zabrać ze sobą do-Jiipj °sobisty lub zaświadczenie tożsa-

le$t 1 z_ fotografia, zaświadczenie o re-sko^fcJ'- kartę odroczenia służby woj-c*&n 1 ^° *' e soborowy korzysta z odro taJa'< świadectwo zawodowe i świa-

C t * o szkolne.

Tragiczny wypadek na boisku. Bramkarz został kopnięty w głowę,

doznając wstrząsu mózgu Na boisku przy ul. Rokicińskiej zda­

rzył się w dniu wczorajszym niezwykle tragiczny i b. rzadko notowany w kro­nikach piłkarskich wypadek: bramkarz został kopnięty przez gracza własnej drużyny w głowę i odniósł b. ciężkie obrażenia.

Znany bramkarz Fabjan Hirsz rzucił się ku nadlatującej piłce w tym samym momencie, gdy jego najbliższy współto­warzysz gry zamierza! odbić piłkę no­gą. Nieszczęśliwy wypadek chciał, że

sybkoL, 36 se k „-u i ^

jakie imprezy (**y uzyskać zezwolenie władz

J*ly ' r~ Łódzkie władze administracyjne otrzy . , B

c n ' e szczegółową instrukcję minister-* l l v ole! i a w wewnętrznych, w kwestji udzielania . !„ , " "a różnego rodzaju Imprezy. ^ r * ? y U ' t c ' a * a u s ' a l ° przedewszystkiem, Jakie , tyjjjl Wymagają zezwolenia władz. j i ł lv 4 n

e l e i instrukcji — bez zezwolenia sta-^"otuJ^dzkiego nie wolno urządzać karuzel,

^ l °oś' i , , p a n ° P t i ł t ó w " , instalować aparatów oL^w • ' eksploatować siłomierze. C ow'* • ' w ł a i c ' c > e l e lunet i teleskopów, %zy,j a . n ' a ruchu ciał niebieskich, winni «a-

s>ę w zezwolenie starostwa.

gracz Basin nie trafił piłki, a rzucające­go się ku niej Hhrsza.

Kopnięty silnie w głowę Hirsz do­znał wstrząsu mózgu i złamania czaszki. Nieprzytomnego w stanie b. ciężkim od wiozła karetka pogotowia do szpi­tala.

Obecnie stan Hirsza jest już nieco lepszy, zachodzi jednak obawa o oko młodego sportowca. Wypadek ten wy­wołał b. silne wrażenie w całym świecie piłkarskim. (g)

Nie należy się zbytnio opalać. Zwarjował wskutek zbyt długiego plażowania ™$lrE?u,CZaS> wteMch "Patów-, k t ó r e wczorajszym z urlopu spędzonego na nawiedziły ostatnio Łódź mieszkańcy I wsi do Warszawy i przyszedł do znajo-naszego miasta tłumnie odwiedzają pla że, spędzając czas na opalaniu się.

Już wielokrotnie zwracaliśmy uwa­gę, iż opalanie winno się odbywać w sposób umiarkowany, gdyż w przeciw­nym razie może spowodować poważne następstwa.

Przestrogą dla namiętnych i nie-umiarkowanych amatorów plażowania niech będzie poniższy tragiczny wypa­dek, który wydarzył się wczoraj w W a r sza wie.

28-letni Stanisław; Grodzicki, woźny araicy prywatnej powdt w dniu

mego, aby u niego przenocować Gdy udał się na spoczynek, dosta

ataku furji i wybiegł w' bieliźnie na uli cę. Domownicy i sąsiedzi dopiero po sto czenlu walki z zaciekle broniącym sle furiatem, zdołali go obezwładnić.

Lekarz stwierdził u Grodzickiego u-dar głowy. Nieszczęśliwca przewiezio no do szpitala Jana Bożego.

Jak się okazało, Grodzicki podczas pobytu na wsi, plażował catemi godzi­nami, wskutek czego nabawi! się pora­żenia słonecznego, co spowodowało na­stępnie pomieszanie zmysłów*

Zamknięte drogi dla ruchu publicznego

Naskutek zarządzenia P . Wojewody Łódzkiego Nr. KD. II 2a/3-25 z dnia 19 lipca 1934 r. w związku z przebudową drogi państwowej Nr. 14 Lubochnia — Piotrków, zostają zamknięte dla ruchu publicznego następujące odcinki wymie­nionej drogi:

1) odcinek Lubochnia — Tomaszów na okres od 19 lipca 1934 r. do 30 listo­pada 1934 r.

Objazd z Lubochni drogą w kierunku Spały do m. Glinik i następnie przez Wi łanów do Tomaszowa.

2) odcinek Ćhorzęcin — Wolbórz na okres od 19 lipca 1934 r. do 31 sierpnia 1934 roku.

Objazd drogą gruntową przez wieś Ćhorzęcin i następnie odcinkiem drogi Ujazd — Wolbórz do Wolborza.

Dziś w nocy dyżurują następujące apteki: — A. Dancerowej — Zgierska 57, W. Groszków skiego — l l Listopada 15, Sukc. S. Gorfeina -Piłsudskiego 54, J. Chądzyńskiej — Piotrkowsk.-165, R. Rembielińsklego — Andrzeja 28, A Szymańskiego — Przędzalniana 75.

Jak się dowiadujemy, znany w Łodzi chirurg, Dr. Michał Dobulewicz, prze-

• prowadził się na ul. Piotrkowską nr. 93 l i wznowił przyjęcia.

Page 6: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 6. :24.VII 19341 •Nr. ' 0 1 '•Ol-

B u d a p e s z t - k r ó l e w s k i e m i a s t o mostów przecina szeroki, romantyczny Dunaj.—

Zawielka stolica dla zbyt małego państwa.

Rozmaitości ze flirt*

Budapeszt, w lipcu fego miasta nie można, rzeczywi­

ście, nazwać inaczej, jak — królew-sklem. Królewskie jest położenie Buda­pesztu, królewski widok na majesta­tyczny Burg i na zuchwała wieżę ry­backą. Królewskie pałace, królewskie ulice i skwery, królewskie źródła. Ale królewską jest również godność i po­waga, z jaką stolica ta znosi wszystkie ciosy, których jej nie szczędzi los i hi­storja w ciągu stuleci.

Traktat w Trianon zmienił mapę Wę gier. Z pierwotnych 325 tysięcy kilome­trów kwadratowych zostało się około 93 tysiące.

Tę stratę Węgrzy odczuwają dotkli­wie i manifestują ją szeroko i ostenta­cyjnie, niemal że w sposób żałobny. Na pięknym budapeszteńskim Szabadsag-Ter („Plac Wolności") znajduje się wiel­ki kwietnik, do którego przewodnicy prowadzą każdego cudzoziemca. Ten kwietnik przedstawia jakby mapę dzi­siejszych Węgier.

Środkowa część kwietnika, zasadzo­na czerwonem kwieciem — to Węgry dzisiejsze, a przylegające do niej małe klombikl, różnorodnie zasadzone — to oderwane prowincje.

Ten kwietnik, najbardziej chyba bo­gaty w treść ze wszystkich istniejących na świecie kwietników, ma jeszcze kunsztownie strzyżony napis w języku węgierskim. Ten napis wyraża przeko­nanie, że „wielki Bóg będzie sprawiedli­wy".

w Barwny 1 kolorowy jest Budapeszt.

Stary i dostojny Ofen (Buda) wabi mi­łośników tradycji urokiem -budynków,

szlachetnych i interesujących w stylu i konstrukcji — i zaułkami, w których snują się wspomnienia... Peszt, ten star­szy, ciągle przypominająca niedawne złote czasy Habsburgów i — Peszt no­wy, dzisiejszy, Peszt dancingów i wiel­komiejskich świateł.... Między Budą a Pesztem wije się piękny Dunaj, piękniej­szy tu, niż gdzieindziej, szeroki i roman­tyczny... A przez te szeroka i roman­tyczna wodę przerzuconych jest sześć wspaniałych, potężnych mostów, god­nych Londynu i New-Yorku...

W Peszcie zaobserwować moż­na ciekawe, charakterystyczne dla dru­giej polowy ubiegłego wieku tendencje do stworzenia specjalnego, własnego stylu „węgierskiego". Styl ten jest kon­glomeratem rysów charakterystycznych dla budynków austriackich tego okresu i dla architektury orientalnej.

Właściwie Węgry — to Budapeszt. I stkich wartości, których nie znajduje u „Budapeszt" to bardziej „Węgry", niż siebie — w Budapeszcie. 1 to ożywienie „Paryż" — „Francją", czy „Warszawa" .wewnętrznego ruchu t r j / s tycznego jest

„Polską". Nie istnieje żadne, bardziej , widoczne na ulicach Budapesztu, w y -

NOWE PRZEPISY DROGOWE W ^ Nieustanny wzrost liczby wypadków ^

wych wywołał poważne zaniepokojenie • nil publicznej Anglii. Podjęto gwałtowną, y.

anję celem ograniczenia szybkości au pt0>

ANGŁ*,

ożywione życie kulturalne na prowincji O He Budapeszt jest prawdziwie wielko miejski i światowy we wszystkich dzle dżinach, — to prowincja jest całkiem

starczy wyjść na Rakocyi-Utca, czy na Andrassy-Utca, ażeby zobaczyć męż­czyzn i kobiety w oryginalnych stro­jach ludowych, wskazujących z której

zapadła i głucha. Tak więc całe życie strony kraju przybysz pochodzi, kulturalne i polityczne ogniskuje się. w Największą I prawdziwą tragedią stolicy, która jest Mekką każdego W ę - Budapesztu jest to, że jest on za wielką gra. stolicą dla zbyt małego kraju...

Prowincjonał węgierski szuka wszy- M. Herzog.

panję c e i c m eyramexviua łów nietylko w miastach, ale i na szosach, testują przeciw temu automobiliści, lecz z W . j , 5

nicy ograniczenia szybkości mają za s 0 ' , a , u # argument straszliwą slatystykę ofiar wyp"** A samochodowych na drogach

Wielkiej Bry;SD'. W roku 1!>33 liczba ofiar wyniosła 7.2i/2 * s b ł f \ J A

i 216.328 rannych, podczas gdy w r. . " j . 4.886 zabitych i 133.8S3 rannych. W zwiąż"" tem ogłoszone zostały nowe przepisy ^ r ° k j 0 Ł j r

Dotychczas za najmniejsze przesiępsiwo od , •• • • — j - — -~>\c co Ml:

• K

Cl to-f ś m y ,

j " w S 2 (

za

K O I

rano sprawcy pozwolenie jazdy na rok, co bardzo cięik;i karą i sędzia często wahał . HCy fQ~ przed jej zastosowaniem. Obecnie prawo j a | w | j ' odebrane być może na kilka tygodni lub n** J j , ' kilka dni. Szybkość maksymalna oznaczona ^ A M k i stała w miastach na 30 mil (50 kilometrów., Kij N y

Nowy „Road bill" przyjęty został z uznani 1 ^ przez opin|ę. I

WĘGIERSKIE OWADY DO KANADY-> Tk n i e Do wioski Iszak na Węgrzech przybyli "^Mwją

uczeni angielscy, którzy tam zamieszkali flj.JlpQiv

zdziwieniu mieszkańców zajęli się gorliwie, *y łowem rozmaitych owadów leśnych. C o • z L MCjj udawali się na wyprawę do lasu i co wie c *3]ąQ wracali obładowani skrzyniami z bogatym , łowem Udało im się w ciągu kilku tytfr.liHs„ "0

H Y C ' D r z e

uczeni leśnicy kanadyjscy, gdyż to byli oni, J*jf Sjjj y ekspediowali oryginalny żywy ładunek do II) . nady. Wyjaśnili oni, że te gatunki owad0 ' TAJNA znajdujące się tylko w lasach na Węgrzech. |.

jkodn" ' ' " -

lowem Udało im się w c i ą g u » i m u ^ złowić blisko trzysta tysięcy sztuk r o z m ; io owadów, które zostały zapakowane s t a r a n n i • „ szlklanych słojów. Po powrocie do Buaap ^

: c h , « ; J STAR p i ą i n i s z c z ą s z k o d n i k i l e ś n e , k t ó r e z a g % . |JV ty B ii' b" lasom w Kanadzie. Chodzi więc o to, aby * R^. klimatyzować w Kanadzie owe gatunki c-wa |^

Sąd londyński

węgierskich dla wytępienia . innych szkodliwych,

W LONDYNIE MOŻNA TANIO ZJEŚĆ.

Wid°k ogólny na Budapeszt, Na pierwszym planie: pomnik św, Gellerta. N H H H M A H B B A S A H S A S M A ^ ^

bisfy miłssne Katarzyny Wielkiej zostały opublikowane w Sowietach.

(sb). Rząd sowiecki opublikował o-statnio znalezione na Kremlu dokumen­ty, a dotyczące Katarzyny Wielkiej. Tym razem opublikowane zostały listy miłosne carowej. Ogółem znaleziono 357 listów miłosnych, napisanych do jej faworyta, Jerzego Potemkina.

Z listów tych okazuje się, że o ile we władaniu państwem była Katarzy­na Wielka despotyczna, o tyle w miło­ści była jak wszystkie kobiety czuła i delikatna. W pewnem naprzykład miej­scu pisała:

— Jesteś moją jedyną, najukochań­szą istotą. Nie mam słów, by wyrazić Ci całą głębię swego uczucia

Dalej pyta się carowa z wielką tro­skliwością o zdrowie swego ukochane­go i daje mu wskazówki, jak ma pozbyć się swych dolegliwości żołądkowych. W innym znowu liście pisała Katarzy­na Wielka:

— Szczęśliwe są te godziny, które spędzam z Tobą. Nie nudzę się przy To­bie ani na chwilę. Jesteś piękny, inteli­gentny i czarujący. Zapominam o ca­łym świecie, gdy jestem przy tobie. Ni­gdy nie byłam szczęśliwsza jak teraz, gdy Cię kocham. Szukam słów, by wy­razić to szczęście i nie mogę ich do­brać...

Sąd londyński skazał na miesiąc w u j * -

niejakiego Huntera Rogers'a, który od pewn" czasu stał się postrachem wszystkich clcź*^, kich lokali restauracyjnych w Londynie. R08 « wchodził do wybranej przez siebie restaur*™jj zamawiał obiad lub kolację z najwyszukańs*'^ i najdroższych dań, nie żałował sobie przed*1., •win i likierów. Zanim dochodziło do pła 0'*!] Rogers wszczynał głośną awanturę, twierw'*,. że w zupie, czy w innej potrafię znajdował* ~j kość, która uszkodziła mu ząb. Aby unił^J niemiłego rwetesu, dyrekcja zakładu nie &-\k już nic od gościa za zjedzony obiad, a sl<tjŁ proponowała mu nawet odszkodowanie, byl* Pozbyć awanturnika, który wystraszał Ź°*\J kompromitował restaurację, dbającą o cwoJ!\J9 nomę. W ten sposób „obrabiał" Rogers restaurację po drugiej, aż wreszcie pov/i"9 mu się noga: wszedł przez zapomnienie wid<jjj nie do lokalu, w którym tydzień temu zjadł fl tis obiad i otrzymał odszkodowanie. Pozflj| go natychmiast, zawołano bobby i karjera • myślowego gościa skończyła się narazie oW więzienną.

I D

Di

Teatr Rozmaitości CEGIELNIANĄ 27. teł. 112-25.

Gościnne występy znakomitego g w i a z d amerykańskiego A MICHAŁA MFCHA ^ lNi

Dziś, wtorek, o godz. 9,30 wiecz. WI'"1

premiera „Ostatni taniec"

komedia muzyczna w 3-ch aktach. Ceny pularne. ,,.

Uwagas w czwartek, dnia 26 lipca o Wiecz. „Der TALMUD CHUCHEM''

chałem Mlchalesko. — Cały parter 1 Po przedstawieniu wielki koncert.

E e m f l o i r c d o w a t e i i o . . - . « T T 1 / l i • 1 1 % t- ł _ _ Na wodach Oceanu Południowego,

niedaleko francuskich kolonii leży Cu-lao-Rong — wyspa smoków.

Natura hojnie obsypała ją swemi da­rami, a mimo to podróżny, dostrzega­jąc tę wyspę z pokładu okrętu, doznaje uczuć najwyższej grozy i niezmiernego współczucia. Z trwogą spogląda na szczyty palm, kołyszących korony na lekkim wietrze, wie bowiem, że przed jego oczyma rozciąga się kraina śmier­ci.

Wyspa Culao-Rong jest osiedlem dla trędowatych z francuskich kolonij. Chory, którego noga przekroczy to ży­we cmentarzysko, nigdy już nie wraca do świata. Księża, siostry miłosierdzia, ożywieni duchem najwyższej ofiary i miłosierdzia żyją tam razem z zarażo-

mieszkają w białych, nymi. Chorzy mieszkają w ładnych chatkach. Mężczyźni 1 kobie-i ty przebywają w oddzielnych rejonach' w l a d o m o ś c z zupełnym spokojem wyspy, rozdzielonych szerokim kana­łem. Wieczorami przerzuca się jednak ruchome mosty i nieszczęśliwi spoty­kają się ze sobą.

Śmierć zbliża się ku nim powolnym, ale nieubłaganym krokiem.. Nieszczę­śliwi nie pamiętają jednak o tem, żyją nn^z i e całą pełnią życia.

Emil przybył na wyspę dwa lata te­

mu. W krótkim czasie zyskał sobie po­wszechny szacunek i sympatję cho­rych. Mimo młodego wieku był bardzo przedsiębiorczy i chętnie służył wszy­stkim radą i pomocą.

W tym samym czasie w oddziale przeznaczonym dla kobiet, żyła pewna młoda i zupełnie zdrowa dziewczyna, która przybyła tutaj dla pielęgnowania zarażonej matki. Ponieważ podjęła się obsługiwać równocześnie i innych cię­żko chorych, władze nie sprzeciwiły się jej pobytowi na wyspie.

Amina była bardzo pożyteczna. Czułość, jaką żywiła dla matki, prze­nosiła na Innych 1 nikt lepiej nle rozu­miał cierpień i niedoli tych. wydziedzi­czonych przez los, jak ona właśnie.

Wkrótce po śmierci matki lekarze spostrzegli, że Amina uległa straszli­wej chorobie. Dziewczyna przyjęła tę

Le­karze spoglądali ze wzruszeniem na to piękne, wysmukłe ciało i uroczą twa­rzyczkę, myśląc z ubolewaniem, że z biegiem czasu ulegnie ona rozkładowi potwornej choroby narówni z innymi.

Amina i Fmi! ujrzeli się po raz pier­wszy pewnej dusznej podzwrotnikowej nocy. Szli naprzeciw siebie, a minąw-

i S z y się. obejrzeli się równocześnie o-iboje. Młoda dziewczyna uśmiechnęła

się. a on zerwał purpurowy kwiat i po­dał jej w milczeniu. Bez słowa poczu­li naraz, iż kochają się do szaleństwa.

Młodzieniec zaczął się starać o względy Aminy. Nie on jeden zabiegał o piękną dziewczynę. Równocześnie zapłonął ku niej miłością Gal-Sing, nie­młody Chińczyk, .przeżarty nawskroś chorobą. Obydwaj mężczyźni zniena­widzili się do tego stopnia, że zaczęli to sobie jawnie okazywać. Zakochani spo­tykali się w cieniu gąszczów, nie uda­wało im się ukryć przed okiem Oal-Sing, który śledził każdy ich krok i nie pozostawiał ani przez chwilę samych.

Chorzy dowiedzieli się wkrótce o tem upartem prześladowaniu. Wszy­scy kochali Aminę i Emila, toteż postę­powanie starego Chińczyka napawało ich oburzeniem. Pewnego wieczoru, gdy kochankowie spotkali się w cieniu palmy, a Gal-Sing zajął jak zwykle w pobliżu swój posterunek, zjawiła się gromadka przyjaciół młodej pary i bez jednego słowa uprowadziła natręta.

Stary Chińczyk poprzysiągł Aminie zemstę. Od tego pamiętnego wieczoru nie pojawił się wprawdzie więcej, lecz nie zapomniał o młodej dziewczynie i swoim rywalu.

Tymczasem kochankowie żyli w nie-zmąconem szczęściu. Mijały miesiące

.i oto Amina urodziła Emilowi pięknego 'chłopca. Ale Culao-Rong nie jest od-

Jpowiedniem miejscem dla dzieci. *Ą rząd kolonji trędowatych zostawia ' matkom na okres karmienia, poczem.. ile są zdrowe, odsyłała je na stały gdzie wychowują się na koszt p a ń s t ^

Młodzi rodzice spoglądali z czu'C i ścią na swego syna, który chował s'* zdrowo i nabierał sił. Niedługo z a b | rą im ukochane dziecko. Amina cies^ się jednak, że malec jest zdrów i nie

e h "

ie! dziedziczył po rodzicach straszliwej roby. Emil i Amina spotykali się jak dawn'"

wieczorami w zaciszu gajów podz\vr 0

a, nikowych, pod płaszczem gorących-mietnych nocy ziejących żarem P°L dnia. Miłość ich stała się jeszcze P' miennieisza i gorętsza, jakby' w P ° c Z

ciu niechybnej katastrofy

te

Ł i'

k

ran jej ślicznego, zdrowego s y n k a - j , . Spostrzegłszy pobladłą Aminę, uśm' c

nął sie szatańsko, mówiąc: Ą%t — To nie pierwszy raz p rzvc l^« .

do tego dziecka w odwiedziny. Dz , s

dnak jestem po raz ostatni. M' Błyskawicznym ruchem ręki ^J' fil

gnął ostry zakrzywiony r^óż z k i c y . i z okrzykiem: „Oto moja zemsta!"" Ibił nim pierś maleństwa.

Tłum. Hal*

5?

Page 7: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

L R . « ° J

1 0 Gili

,';o zwol"/1.

Brytanii1

•A _

:24.VU 1 9 3 4 Str 7

,-6 b l

> o d b l

co br! ahal * ,o K

| M

W s z e d ł w fazę ostrą, tak dalece, I Ż I .ustći wiciele

b na* zona

lznaoi«11'

Konferencja w starostwie grodzkiem. —- Piekarze domagają się wydania zakazu wypieku chleba w niedzielę.

Jak już przed paru dniami do-l można również zabronić mieszkańcom y. zatarg w piekarniach- łódz-l Lodzi nabywania chleba z Ozorkowa

pracowników piekar jj c zapowiedzieli' w inspektoracie ŁJ. rozpoczęcie strejku w nocy z nle-

1 , 1 1 "a poniedziałek, t. j . z 29 ua 30 bm. kkolwiek przedstawiciele piekarń

i k -w czasie narad w inspektoracie i / . s t anowisko mocne i zdecydowa-Ef^rdząc , iż na żadne ustępstwa

•Vf nie mogą, to jednak — dla unik-} ewentualnych wstrząsów na ryn-

iwic.^feP^.ywczym w Łodzi, zgłosili się w c?''*l'( Łi3cn tlo pana starosty Wrony, wy-

*la.c szereg postulatów. * konferencji, zwołanej w tej spra-

Lji^ez p. starostę,

wiec*4'

iii! ze zagra aby *»' ow

gatun1

FEŚĆ

J^ka referatu bezpieczeństwa, p. No 1 ^sk iego , zastępcy komendanta

a : kom. Frankowskiego i kierowni-i . : ) n a ' Piekarze oświadczyli, że pro

jgtaros-

I"» W »• ,k»* FLACH

ii

•wa i niedziele, dni świąteczne i w GO

u s 'arostwo o wydanie zakazu sprze-. w sklepach z artykułami spożyw­

czy Zgierza albo Pabjanlc, jeśli chleb ten iest tańszy, od sprzedawanego, w Łodzi.

W kwestji dowozu chleba wiejskie­go, wedle oświadczenia p. starosty, tru­dno się bezzwłocznie wypowiedzieć. Sprawa ta wymaga przemyślenia. Jak dotąd starostwo stoi na stanowisku, iż chleb wiejski jest pieczywem specjal-nem. jest ponadto produktem rolnym, przywożonym niczawodowo przez oko­licznych rolników, którzy przy sposob­ności dostawy do miasta ziemiopłodów, przywożą^ również i przetwory, jak ma­sło i ser.

Chleb 'wiejski jest także przetworem

E&2

zbóż. Piekarnie łódzkie mają zresztą prawo wypiekać chleb wiejski, zwalcza jąc tem konkurencję rolników.

Przedstawiciele piekarzy oświad czyli, iż zaznajomią ogól członków ce­chu ze stanowiskiem starostwa na naj-bliższem zebraniu.

W związku z powyższem zwróciliś­my się do kierownika referatu bezpie­czeństwa p. Nowakowskiego, co do mo­żliwości wybuchu strejku w piekar­niach.

Wedle otrzymanych przez nas infor-macyj — należy się spodziewać, iż za­targ w piekarniach będzie zlikwidowa­ny. Gdyby jednakowoż doszło do strej­ku, można mieć pewność, że chleba i tak w Łodzi nie zabraknie.

Znów ZNACZNA MIESZKANIOWA

Straty wynoszą 15 ty Niema poniedziałku, by któryś z

mieszkańców śródmieścia nie zgłosił się do władz, meldując o większej kra­dzieży. Nocy wczorajszej złodzieje > za­kradli się do mieszkania p. Henoclia Sie radzkiego, kupca, zamieszkałego przy ul. Traugutta 5.

Właściciel mieszkania byl na letnis­ku, w całem mieszkaniu nie było nikó-go, to też złodzieje grasowali pr :ez dłuższy czas bezkarnie, plądrując miesi kanie jak najgruntowuiej.

P . Sieradzki wczoraj rano i'.!/ w PIP gu skonstatował wizytę złodziei i po przeliczeniu strat, ustalił je na 15 tylic­cy złotych. Złodzieje zabrali biżuterię, futra, bieliznę i sporą sumę w gotówce.

M ;cszkanic było ubezpieczone od kradzieży na 40 tysięcy złotych, (g)

y - " wieczorowych, o zabronienie gekii chleba w niedziele i dni świą L p a wreszcie o wyeliminowanie ;

Ojciec uwięził córeczkę w skrzyni. D * i e C o R d ^

mai dziecko pod stołem w małej skrzy-

i c2 a , l f ML t a k zwanego chleba wiejskiego, 5 C z a » e g o przez rolników w dni tar

_«!"<

przed«lsK spowiedzi na te postulały oświad

;wierd*|S owała lie i W a c?? u

A goWJj

ers )« powjng e wia(,3| zjadł !?j

PozOl irjcra • izie dr

gwiaz

delegacji, że już od dwuch T Y G O -

k ^ j ę t o walkę z handlem w godzi-L Policyjnie zabronionych i Ż E spra-R|.a zatem, jakkolwiek rozpatrywana 1$ J^j płaszczyźnie, załatwiona jest \ \pleśniej zgodnie z przepisami pra ^ J E D N O C Z E Ś N I E zgodnie z postulatem

uprawnienia' wypieku w nie-L: ' święta — to, w . związku z od-rjjn wystąpieniem piekarzy u inspek tjtacy — przeprowadzane śą kon-J spisywane protokuły.

j ^ornlast co DO zaopatrywania mla-M Pieczywo z miejscowości okolłcz-

starostwo nie może przeciw-się dowozowi pieczywa z ple*

JDo' "osiadających wymagane przez JEDNIE przepisy uprawnienia. Nie

Władze ustalUy wczoraj oburzający fakt systematycznego znęcania się nad dwuletniem dzieckiem, które stosował od dłuższego czasu ojciec maleństwa.

Mieszkańcy domu przy ul. 28 Pułku S. K. Nr. 26 zwrócili już od dawna uwa­gę na fakt, że Stefan Kurek, sąsiad, ni­gdy nie wypuszcza na powietrze swej dwuletniej córeczki Stanisławy. Dzie­cko, jeśli |e kiedykolwiek udało się zo­baczyć przez okno, robiło wrażenie cięż

ko chorego, było wystraszone i postula czone.

Powoli do wiadomości mieszkańców domu doszło, iż Kurek maltretuje dzie­cko w sposób nieludzki, że nie żywi go dostatecznie, że je bije 1 zadaje mu NAJ­rozmaitsze katusze.

Naskutek meldunku, jaki w tej spra­wie wpłynął wreszcie do komisariatu— władze wczoraj wkroczyły do mieszka­nia Kurka.

Okazało-się, że nieludzki ojciec trzy-

ui, którą wychodząc zamykał. Niekiedy dziecko leżało w skrzyni w piwnicy. Skrzynia była mala I, jak stwierdził le­karz mała Stasia skutkiem tego ma skrzywiony kręgosłup i nie włada ani rękami ani nogami.

Torturującego swe własne dziecko ojca przekazała policja dp dyspozycji sę dziego śledczego. Nad dziewczynką u-stalono specjalny nadzór, (g)

FI B

Ceny

K I

Duśiciel.kobiet-w^ Ujęcie zbrodniarza, który podejrzany jes t o dokematóe

szeregu potwornych mordów Na terenie województwa łódzkiego, no ustalić nazwiska sprawcy, mimo roz-

2»*

figlarze" w parku iuljanowskim

'*! nie spowodowali śmierci . ^ dwuch osób *!">s|a "otatka z pogotowia ratunkowego

\ i w sobotę, że dwaj bracia Jonas i Szmul 'ti|n * le w piątek popooludnlu, podczas

<ą po , . stawie w Julianowie wpadli |Va. U Do chwili skryJi sie pod powierzchnią P't|ąc

a ratunek obu braciom, którzy, nie Mvi, , y w a ć , poszli niezwłocznie na dno,

ta cie

sit N I E

0' C L I "

' i liwcj

; dawni«! odzvvr°,

mi P0'

m

»ci. tawia jczerrj- . w - uiywać. p 0 S Z ] i niezwłocznie na dno, ;tały ' a I "a k n l wiosłujący na stawie i wydostali państ^'*1'"'!

z czutj' owat J to zab«r

zanotowały władze śledcze kilka tajem niczych wypadków zamordowania mło dych kobiet .przez uduszenie. Zbrodniarz niczem wampir z Dusseldorfu, był nie­uchwytny. Przenosił się szybko z miej­sca na miejsce i dawał znać o sobie prze ważnie napaściami na samotne kobiety i próbami uduszenia.

W czerwcu r. b. znaleziono na tere­nie lasu we wsi Zawady, gminy Popów, zwłoki młodej dziewczyny, 15-letniej Stanisławy Tokarczyk z Zawad.

Tokarczykówna miała na szyji sznur który w formie specjalnej pętli zaciśnię­ty byt dokoła szyji, a następnie przywią zany do krzaka. Początkowo nie zdoła-

poczętych na szeroką skalę energicz­nych poszukiwań.

Dopiero ostatnio policja powiatu ra­domszczańskiego zatrzymała osobnika, którego wygląd odpowiadał ściśle ryso. pisowi podanemu przez mieszkańców wsi Zawady, a dotyczący osobnika wi­dzianego z zamordowaną Tokarczyków­na, przed jej śmiercią.

Zatrzymanym byl 21-Ietni Bogusław Wojciechowski, mieszkaniec wsi Rząś

nia, po w iatu radomszczańskiego, Wojciechowski mimo młodego wieku

wałęsał się już od kilku lat po całej Pol sce i od wczesnej młodości NABRAŁ DZIWNEGO POCIĄGU DO

ij, urzeg. Tylko dzięki energjt 1 pracy le %Cj^otowia — udało się obu Gelbardów

| 0 b e

o d niechybnej śmierci. IF NNI6 dowiadujemy się o oburzających

' i i i i i . . . a c " . iakle spowodowały A> J!e'ny wypadek. ?«l,u?.9 wiostulacvch po

ten omal

szerokim stawie

zvcłlO . DZ»Ś

'. K Ł E S ^ R

; T A L " P F /

Hat*

•-.„y wypaucK «M' *bli* *to*talłcych X c I, y ° s Ie w tódce 2-ch wyrostków pod-

OPIU t < 5 r z y Poczęli nibyto żartem kołysać i o i, a r d ó w , zderzać się' z nią I zawa-M I T ^

» F I G | A

D r ° ś b nie umiejących pływać brad — V z a nlechal i tych niebezpiecznych t

* ! " C I A P żartów — dwaj młokosi w dal-% było .kołysali łódką tak mocno, że ias-

I: WrCj '* chodzi im o wywrócenie braci, i Win«i T °z leg ły sle wołania nleszczęśli-J« , '^ s'arzy 0 pomoc — ulicznicy chwycili % (i iń

c a'ytri rozmysłem przechylili Ją tak hD3(]H jP ź wywróciła się, a Jadący w nie] «TI"'LW" » m y s i e - i ż J e d e n z dwuch „żarto-1,'ak 2 a ^ ? s t a ł zidentyfikowany! Jest nim N.

»'«isi n .? , m i e " k a ły przy ul. Trenknera 15. Dru ITH ^ ^ i s , k o Kałamaia. Wk6 któ, w l e władze nietylko wdrożą docho-ŁH Ple- ^ doprowadzi do postawienia obu h , r4\vtiil 1

ł

y c r i wyrostków w stan oskarżenia Pti , f t r \* z e u s t a w i ą posterunek' prry sta-\ \ % uniemożliwił powtórzenie się po-. "a n , p a d k u i poskromił wybryki tego ro-

D r2yszłośĆ. (g)

a fliiiip wfSRocifte i Wstrząsająca tragedja przy ul. Drew no w skiej

Wczoraj około godziny dziewiątej rano w domu przy ul. Drewnowskiej 9, rozegrała się wstrząsająca tragedja.

Podczas, gdy większość mieszkań­ców dużego doniu szykowała się do uda nia się do pracy — rozległ się nagle prze raźliwy krzyk. Po chwili, ku przeraże­niu wszystkich lokatorów, okazało się, że na kamieniach dziedzińca leży bez życia strasznie zmasakrowane ciało 19-letnlej Hendli-Lai Kaliszówny, z zawodu krawcowej .

Lekarz pogotowia, mimo wysiłków nie zdołał utrzymać przy życiu dogory­wającej już młodej dziewczyny. Kali-szówna zmarła wskutek neknlecla cza

szki, obrażeń wewnętrznych 1 ponadto lekarz stwierdził złamanie nóg 1 kilku żeber.

Dowiadujemy się, że desperatka już od kilku dni zdradzała silne przygnębie­nie. Domownikom, mimo nalegań, nie chciała się zwierzyć z przyczyn swej depresji.

Wczoraj rano, korzystając z tego, że nikt jej nie miał na oku — Kaliszówna raptownie podbiegła do okna mieszka­nia rodziców na trzeciem piętrze i gło­wą na dół osunęła się w przepaść.

Ciało przewiezione zostało do pro­sektorium. Władze wdrożyły docho­dzenie, fe).

DUSZENIA KOBIET. Do morderstwa Tokarczykówny przy

znal się z całym cynizmem, wyjaśni ;;jc, iż przycisnął ofiarę do ziemi, poczem zdławił, założył sznurek i obserwował, jak> powoli umierała, nie mogąc wydać z siebie ani jednego dźwięku.

Dalej Wojciechowski wyjaśnił, że przez pewien czas przebywał z kuzy­nem swym, niejakim Przybylskim, w Pa bjanicach, gdzie pracowali na robot: :li ziemnych, prowadzonych przez miasto.

W 1931 roku pracował jako konduk-tOr w autobusie Józefa Szczupskicwicza na linji Kalisz_Błaszki. W tym czaste spotykał różne kobiety,, które usiłował udusić, jednak nie udało mu się to wo­bec wyjątkowo silnego oporu ofiar.

W rQku 1932 Wojciechowski włóczył się, żebrał i przy okazji zwabiał w swe sidła różne kobiety, które zawsze jed­nak wymykały mu się.

Zbrodniarz zeznał przed władzami całe swe curriculum yitae.

Ilekroć poznał młodą kobietę za­wsze

STARAŁ SIĘ JĄ UDU.5IĆ, w

jednak ponieważ sam nie jest silny nie udawało mu się aż do tej chwili, której poznał 15-letnią Tokarczykówna.

Wojciechowski zmierzył w promieniu około dwustu kilometrów od Łodzi, całą niemal poł a ć kraju. Ponieważ również z innych powiatów — z Łowicza, Wło­cławka, Radomska i Częstochowy na­pływały skargi na napaści

ZBRODNIARZA - DUSICIELA, władze nasze komunikują się obecnie z policja odpowiednich województw, ce­lem skompletowania materjału przeciw­ko Wojciechowskiemu. (g)

„casimo" I „ S o b o w t ó r D z i ś i d n i n a s t ę p n y c h ! | W W M I * M ^

MG»G N a d p r o g r a m :

AKTUALNOŚCI PARAMOUNTU I P. 1.1 D z l £ p o c z ą t e k o g o d z . 6 - (

UZA ( d a w n i e j L u n a )

„GŁOS SKAZAŃCA" „Człowiek bez oblicza" Ceny na|nlższe. — Pocz. o 0

sobota 1 niedziela o 12.

Page 8: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

m

w modzie letniej. — Bardzo praktyczne są bluzki ~ Eleganckie panie noszą znow dużo b&zuterji

. _ i i i- i . i : u-Ari t»rołn,inmpi. I N a i l e o i e i Zdawałoby się, że w połowie lipca

tnoda letnia powinna być już zupełnie skrystalizowana i ustalona. Bo, jakżeż, przecież w tym czasie wszyscy już daw BO zaopatrzyli się w potrzebne stroje. T a i jednak nie jest. Pani nigdy nie robi sobie wszystko odrazu. Wie dobrze, że każdy niemal tydzień przynosi jakąś

jest marynarka o niskiem denku, zwana "bądź to jedwabnej bądź też wełnianej, i .^g^^6^^ * « i a T * '.cheyalierką", zrobiona z drukowanego | Ikombinowane, z jedwabiem, prawdzi-, kiej ,_gadkie,^ J« «/eXftLać C?. WŻ 0 w grochy płótna lnianego. Nadaje 6ię świetnie do kostiumów z lnu lum mila­nowskiego jedwabiu. Jest młodzieńcza i twarzowa.

wym czy sztucznym. Bardzo ważnym szczegółem mody

letniej są bluzki. Szczególnie w ciągu i bieżącego lata, gdy nie mamy równych

Trzeci typ — to szeroki kapelusz ze upalnych pogód, w czasie których mog słomki „panama", o kryzach prostych,! łybyśmy nosić stale ekkie, powiewne

drobną zmianę, a pragnie być zawsze ubraną według „dernier cri".

Paryź_ sygnalizuje znów szereg drob­nych zmian, na które zwrócą specjalną uwagę łę pan je, które dopiero wybiera-

• ją się dokądkolwiek na lato. Ji»onyvJąrtii infarryi o k a p e l u s z .jpęcejssdjy

one już w tym roku swoje zmienne fazy i ustabilizowały się. Cechują je: niskie, możliwe najniższe denko i szerokie kry­zy, nasunięte na czoło.

Zniżanie się denka postępuje w tem­pie gwałtownem aż do zupełnego zaniku. Fasony tego typu, zwane „pasterkami" nosimy podobnie, jak nosiły je na6ze pra babki: na czoło, podpięte z tyłu głowy różami lub kokardą.

Bardzo elegancko wygląda kapelu­sik typu t. zw. ,,vatteau", z szaro - błę­kitnej słomki z różowemi kwiatkami, przewiązany wstążką rypsową, której

stębnowamych brzegiem. Denko bywa wykonane z czarnego filcu i związane z przodu kokardką.

Bardzo elegancko wygląda zwłaszcza przed południem mała „bretonka" z pod piętemi do góry brzegami, wykonana z lśniącej słomki. Nadaje się ona do spor­towych kostjumów oraz do angielskich, białych jedwabnych bluzek z krawata­mi. I wreszcie bardzo ładny jest kape- . lusz wkładany od czoła, osadzony na , opasce z lśniącej wstążki, związanej w kokardę na skroni. Zarówno kapelusz jak i słomka, z której jest wykonany, są nieco egzotyczne i pasują do ekscentry- i cznego typu.

Ponieważ lato jest w pełni, musimy kilka słów wspomnieć o sukni t. zw. sio. , necznej.

Obok pyjamy dni mniej słoneczne i trykotu kąpielowego do wody, niezbęd na ijest dla pań, wyjeżdżających na wa­kacje, suknia t. zw. słoneczna.

. Natychmiast bowiem po kąpieli zdej­mujemy mokry trykot, ażeby nie tracić kaloryj i nie przeziębić się i wkładamy

sukienki. Często musimy powracać do żakiecika -, a w tym. wypadku bez bluzek nie obejdziemy.

Bardzo ładnie wyglądać będzie bluz­ka z jedwabnego muślinu. Aby uczynić ją szczególnie wdzięczną, ułóżmy trzy warstwy muślinu jedną na drugiej. W .. ten sposób będą one tworzyły u dołu godetami, przybrane

jeden lub dwa rzędy

Cierpliwe panie mogą zahaftować " Ł j Już o terjał w drobne kropki lub g w i a z d ę ^ ^tacyjn nprz. białe na granatowem tle. " B l i ^ J j ^ n i e 2 kę kamizelkę można będzie nosić ^ l O u . ^ h C dy do sukni granatowej, białej, 6Z8j]jfat; , p r z (

żółtej. A przytem nadaje się ona v « « ^ y no samo na wieś jak i do miasta. ^ijŁw!U|^ ozdobiony dwoma fantazyjnemi guziJ tworzy rodzaj kamizelki. Rękawy w l l ) P ^ c e :

mie pelerynek. . , _uW<-JeilT chodzi o baskiny przy a n i «

są one bardzo rozmaite. Jedne_ s ^ e (tf i i e {

się iz falbany en formę, inne r o z s z y ^ p l i s o w a n i a ^ Są też nieK10,

^ l ę d u

pien zw.

I

,;ai"e Jest W Jcin, ! jeaen I U D uwa i ^ u y ~ H --t-tJ-Kj n

uszyte z materjału w kształcie p" k kwiatowych, obszyte duszami.

są to drobne przi

ograni Pytani

latowycn, ODSzyie r j u s i a i u i , , 0 płat] Jeśli chodzi o bieliźniane drobia^lpt i i i mc

•zybrania, wykonane 'j|L.^ci zło tystu, piki, organdyny, krepdeszynu-jF^Żnej (t to kołnierzyki, żaboty, mankiety, ^° Jt r0Zstr2 uy, trójkąciki — chusteczki wsuw»yf taka kj. za pasek. Chusteczki do żakietów f l jy s 'yui ( się z sukna lub jedwabiu. tJSk ^ v r

Najmodniejszem przybraniem sU*Bnlować. letnich i bluzek jest kokarda. WiaźeMfoei ^ r ' 2

ją jak motyla t. zn. w dwa pukle i Polsci ;°ne w **et gc

*mi poi l{iRalno

i końce. Aksamit, wstążka, muślin, ot, dyna, tiul i tafta nadają się znakott^ na tego rodzaju przybrania. Są one ne i bardzo tworzowe.

Spody pod suknie letnie robi czarnego satin lub białego muślinu i biera fsilbanami i walancienkami. .

Nie należy zapominać również o ' Ł ' a dal Ę JMoce.

tle lozró: czy do c

' kurso1

JM V

mm

Mońce zwisają. Nosimy go do powiew­nych sukien z muślinu lub organdyny.

Drugim typem modnego kapelusza

tę lekką, odsłaniającą całe plecy, 6uk-• •.:ę. Nadaje się ona także do przecha-

j dzek nad morzem oraz do małych wy­cieczek na wsi.

Suknia taka sporządzona z materja­łu do prania w dowolnym kolorze, wy­jąwszy kolor zielony i błękitny, które łatwą pełzną, służy idealnie naszemu zdrowiu, nie tamując dostępu powietrza i słońca.

Suknia ozdobiona jest kieszeniami w odmiennym kolorze oraz takimiż pas­kiem. Z tyłu zapinamy ją aż do dołu na guziki i podtrzymujemy na nagich ple­cach szelkami.

Charakterystycznym szczegółem o-becńej mody jest wzmożona fala mater­iałów imprimes. Należą do nich wszel­kiego rodzaju tkaniny w grochy, w węż­sze lub szersze pasy, w drobną kratkę, czy w dużą jakby szachownicę, a prze- , dewszystkiem wszelkie materjały o wzo-} rach kwiatowych, bez względu na to czy są to drobniutkie kwiatuszki czy listecz­ki, albo też rozsiane na gładkiem tle poszczególne duże kwiaty czy też całe i ich pęki.

Sukni z materjału imprime towarzy­szy zazwyczaj żakiet lub trzyćwierciowy płaszczyk z lekkiej, gładkiej tkaniny,

falbanę. Kolor oczywiście użyjemy je­den lub też jeden w trzech odcieniach.

Śliczną jest bluzeczka z białego cre-pe satin z niedługą baskiną. Szczególna zaleta tej bluzki polega na obrzeżeniu dekoltu i na użyciu kamizeleezki z czar­nego crep satin. Jeśli użyjemy do tego je szcze cztery kokardki: przy wycięciu bluzki, u paska i na ramionach, również białe, podbite czarnym — otrzymamy bardzo efektowną całość.

Na wieczór możemy włożyć bluzkę z brokady lub lamy. Będzie ona bardzo wcięta w pasie i przybrana dookoła ga­lonem z matowych paljetek. Bluzka two rzy rodzaj maizelki, wyciętej z przodu i zapiętej na dwa ładne guziki.

Bardzo praktyczne na lato są bluzki-

?* Wat *wlok

i i t"klau Łnas

że i latem są wielkie reduty i r^Ji W tym wypadku wkładamy s u l Ł r - i e

u t / L czorowe. A do wieczorowych jusWj, W w

Ma łarbi

kamizelki. Wspominaliśmy już o nich. Obecnie uzyskały sobie one pełne pra­wa obywatelskie. Można je włożyć do każdej sukni.

letnich potrzebny jest też kapę zwłaszcza z białego muślinu.

Słynny Worth wymyślił mai pclusiki z kwiatów różnobarwnej cji. j /

Płaski kapelusik jest rodzaje 1 0 . $ kietu, który się kładzie, prosto i P ^ f na głowę, pochylając zlekka Ir., •-zoło. Jest to bardzo kobiece i ś'1

łączy się z włosami. i I wreszcie wspomnieć t r z e b 9 ' J I

ostatnio nosi się znów dużo b 1* 1 1 i\ Ostatnim wyrazem mody' są u ' e r j t f szkła, z kryształu lub rzeźbionego J? wa. Przybiera się niemi berety. palt albo staników.

te»

lllllllllIlllliiuiiiiiiiiimiimiiiiiMi niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii " I

Page 9: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

ur ier H a n d l o w o - P r z e m y s i o w y o k r ę g u wlóKierniicge^O; łódzkiego

MMMMMMM/MMMMMM

Wątpliwości interpretacyjne. I n k n a l e ż y o b l i c z a ć

[Czytelności i kaucje h ipoteczne w myśl dekretu w a l u t o w e g o ? - . - . - • i ł U ™ n K o , n ! o . i p n do starych ubezpieczeń. Otóż ubez-

doniosłe dla naszego obrotu go-1 rzytelnościach hipotecznych i zabezpie-!rczego rozporządzenie o wierzy- czonych zastawami. Wierzytenosci te

, 1 . ' , . 1 1 i _ j ~.r*-ms*. a U I I / m i a / S u i o n u * Kurwił

Pasują sie ju^JjR^ledu na ich rodzaj. Zasady te są

^iach w .walutach zagranicznych M już obecnie szereg wątpliwości , s tacyjnych, o ile chodzi o prze­l a n i e zobowiązań dawnych, t. j . rjjfych przed 7 lipca.

zestawmy „zenia, któ-

do starych zobowiązań

, - - przedewszystkiem i™&dy nowego rozporządzenia, któ

y W i j ą c e : i i wierzytelność wyrażoną w walu-

g r a n i c z n e j dłużnik może zapłacić sklaiW M pieniędzmi polskiemi; zastrze-szyt?3J6T- zw. „waluty efektywnej" dopu-

zynU; r, ko

tów

k, 1 , z w - „ w a l u t y e i e K t y w n c j uopu nia^j^ne jest tylko co do długów płat ii* A' in ° . p ' a t n ° ś c i wierzytelności zagra-

YBIIFLP ( etiij monetami lub według równo-a n e zSCj^ci złota w zagranicznej jednostce

;«nej (t, zw. „klauzula złota") na-rozstrzygnąć zawsze wedle tego

, a«a klauzula jest ważna w kraju ,;%m danej waluty; zresztą rada y ó w może odmiennie kwestje tę "o\vać. Jako konsekwencja przy-

J n ej przez nas zasady że długi płat-, Polsce mogą być w każdym razie •«ne w złotych — ustalono zasadę,

, ^ - e t gdy „klauzula złota" jest waż-długi takie mają być płacone pie-

V 1 1 ' Polskiemi wedle kursu w dacie legalności z tem tylko, iż wierzy­l i służy prawo dochodzenia róż-l ,bursowej między datą wymagal-

a datą zapłaty, o ile dłużnik jest

'ijjf tle tych zasad ogólnych należy li 'ozróżniać, czy chodzi o dług wek-1

IV czy też inny. % do długów wekslowych — wpro-i|t;°na jest reguła, że dłużnik płaci fjność w złotych wedle kursu dnia ^Ra lnośc i . Tam jednak, gdzie klau-'Ą "waluty efektywnej" jest ważna \ z naszych uwag wstępnych wyni-^ Przy wekslach płatnych zagrani-li^Dłata może nastąpić obceml ple-

, n l bez względu na zwlokę dłużni-

należy zawsze obliczać wedle kursu poprzedzającego dzień sprzedaży przed­miotu czy też hipoteki. Nie znajdujemy tu jednak odpowiedzi na doniosłe pyta­nia praktyczne; przytoczymy chociaż­by następujące kwestje: 1) jak należy obliczać wierzytelność hipoteczną, gdy chodzi o zobowiązanie, co do którego ważnie zastrzeżono klauzulę złotą? Np. tam, gdzie chodzi o zastrzeżenie zapła­ty w złotych funtach, ważne skądinąd, ponieważ sądy angielskie uznają waż­ność takiej klauzuli; albo 2) jak należy obliczać kaucję hipoteczną, zabezpie­czającą należność wekslową, która to należność jak wiadomo, ulega przera-chowaniu wg. kursu dnia wymagalności weksla. Czy w tych wypadkach należ­ności ulegają przerachowaniu jak za­bezpieczające je hipoteki, czy odwrot­nie hipoteki — jak wierzytelności, dla których zabezpieczenia służą, czy wresz cie jedne i drugie p rze ra cli o w uje się na zasadach odrębnych a wierzyciel ewen­tualnie może poszukiwać nadwyżki kur­sowej, niepokrytej hipoteką, na osobi­stym majątku dłużnika.

W pewnem miejscu mówi wpraw­dzie rozporządzenie że minister może u-stalić warunki i zasady przerachowania wszelkiego rodzaju wierzytelności i za­bezpieczeń hipotecznych, ale z syste­matyki rozporządzenia zdaje się wyni­kać, że tyczy to tylko nowych zobowią­zań.

Odrębne a nienasuwające wątpliwo­ści przepisy wydane sa. jak wiadomo

co do starych ubezpieczeń. Otóż ubez­pieczenia te podlegają z samego prawa w dniu 1 sierpnia b. r. przerachowaniu wg. kursu przeciętnego z kwietnia — maja 1934 r. (przy dolarach—po zł. 5.40). Jednakże „klauzula złota" w drodze wyjątku jest ważna przy ubezpiecze­niach nawet, gdy chodzi o waluty kra­jów nieuznających takiej klauzuli (jak Stany Z. A. P.); te ubezpieczenia ulega­ją przerachowaniu na złote w złocie wg. kursu z dnia 1 lipca 1931 roku.

O ile chodzi o spłaty starych dłu­gów na odmiennych zasadach niż usta­lone w obecnem prawie — to zasady te są ważne, chociażby były one sprzecz­ne z obecnemi przepisami art . 4, traktu­jącego o klauzuli złotej. Także i układy już zawarte co do zapłaty są ważne, przyczem jednak KAŻDA STRONA MOŻE DOMAGAĆ SIĘ ZASTOSOWA­NIA NOWYCH ZASAD ART 4, traktu­jącego o ,,klauzuli złotej". Zdaje się, że zachodzi tu omyłka w tekście: zamiast art. '4 widocznie miał być powołany art. 7, mówiący ogólnie o starych dłu­gach: w obecnym tekście nasuwa się bowiem drastyczna wątpliwość co do ważności spłat już dokonanych sprzecz-

Giełda warszawska. Na dzisiejszem zebraniu warszawskiej giełdy

walutowo - dewizowej tendencja dla dewiz by­ła niejednolita, przy obrotach zmniejszonych. Notowano kursy edwiz: Berlin 206.75 (—100). Belgia 123.65 (X7) , Gdańsk 172-53 (—2), Holan­dia 258.25 (—15), Londyn 26.71 (X]), New Ycrk 5.28.38, New York kabel 5-29,88, Oslo 134.25, Paryż 204-91, "Praga 21.99 (—1), Stockholm 137,95,10, Szwajcaria 172-60, Włochy 45.44 (—1), trawakcje dokonane, a nie notowane: marka niemiecka 197.50 (—250), szyling austriacki 99.75, koorona czeska 21-86 (—1), fran kfrancus ki 34.94 (—1), frank szwajcarski 172-45, funt an­gielski w gotówce 26.67 (—3), dolar 5.28, rubel zloty 4-58 i pół, dolar złoty 8.91,75. rubel srebr­ny 1.36. bilon 0.63.

Bank Polski płacił za banknoty dolarowe 5.26.

AKCJE. — Na rynku akcyjnym tendencja była utrzymana orzy obrotach ograniczonych. Notowano: Bank Polski 86 25. Transakcje doko­nane, a nienotowane: węgie-1 10, Cegielski 9.50. Lilpoopy 9.65 (—10), Starachowice 10-75.

PAPIERY PROCENTOWE. — Dla papierów procentowych zarówno państwowych, jak i pry watnych tendencja przeważała mocniejsza przy większych obrotach 5 proc. koonwersyjną i 7 prc. Stabilizacyjną. Notowano: 4 proc dolarowa 53.50—53-10. 4 proc. inwestycyjna zwykła 116—117, (X250), 5 proc. konwersyjna 63.50, 5 prac. kolejowa 57.50, 7 proc- stabilizacyjna 67.88—67.75—68. (—25). 4 j pół proc listy ziem­skie 48-25—48 (—50), 7 proc. zierr.skic doiaTOwe 47, 5 proc. Warszawy 1933 r. 58.13—58, 5 proc. Lodzi 1933 r. 51,25 (X25), tranzakcje dokonane a nienotowane: 3 proc budowlana 4475 (—25). 6 proc. dolarowa 73-25, 8 proc. dillonowska 85.25. odcinki po 500 doJarów 86.50, 7 proc śląs­ka 66, 7 proc. warszawska 64, 5 proc Warsza­w y 69.50.

GIEŁDA ŁÓDZKA.

Na -BRANKJJETDĄW.RN w Ł o -WaŻllOŚCi S p ł a t UZ d O K O n a n y c n ! > I « « ^ - Na w«ora«zem ^ 5 , 8 kupno

złotej". — W zakończeniu dodamy, że przepisy rozporządzenia tyczą nawet należności zasądzonych prawomocnemi wyrokami, a więc nawet i WTEDY, gdy te wyroki ustalały inne zasady przerachowania obcowalutowych dłu­gów; niestety nie podano w jakim try­bie nastąpić ma korektywa takich wy­roków. Z

5.27, po* budowlana 45.00-44/75, fcS«50 zncyjna 68.00-^67.75, dolarówka Bank Polski 86-00-^5,00, 8 proc. L. Z. m. Łodzi 50-50—50-°0- Tendencja utrzymana.

Mocniejsza fendensia dla przędzy.

°lnn c n o c ^ z ' 0 długi niewekslowe — •ty . ie płacić zawsze, chociażby na-W ^ ż n i k był w zwłoce, w złotych

kursu dnia poprzedzającego rze-taclj s t a zapłatę; analogicznie przy dłu \ j ^ / a tnych zagranicą, bez względu N 1,1 e dłużnika, o ile zastrzeżona Jlatg"k'auzula waluty efektywnej" za-

to, Następuje w obcych pieniądzach. % h Z ^ * ° n ' e n a r u s z a * e £ ° ' c o

fiu dzieliśmy o zapłacie przy istnie-tyaż«ej „klauzuli złotej",

^tpliwości nasuwają się przy wie-

Na łódzkim rynku przędzy bawełnia nej w tygodniu ostatnim zanotowano dal sze wzmocnienie się tendencji, w związ­ku z ciągle jeszcze trwającą haussą na rynkach surowej bawełny. Ceny przę­dzy bawełnianej, jakie notowano w cią gu ostatnich dwóch dni w porównaniu z cenami, notowanemi w tygodniu poprze dzającym, zwyżkowały w granicach °d pół do 1 centa na kg., przyczem wyka­zują w dalszym ciągu tendencję mocniej szą. Jakkolwiek do tej chwili właściwe ożywienie jeszcze na rynku tym w Ło­dzi nie nastąpiło, to jednak, należy przy puszczać, że w związku z coraz bardziej zbliżającym się 6 e z o n e m zimowym, po­pyt na poszczególne numery już w nie­dalekiej przyszłości wydatnie wzrośnie.

Oi*jentaćyjne ceny przędzy bawełnia­nej za 1 kg. w centach amerykańskich, obliczając kurs dolara po zł. 8,89 za ga­tunek wyłącznie „Prima" za pokrycie gotówkowe, kształtowały się w dniach

nr. 8

Mule 1—31, nr. 8 Mule II — 28, nr. 10 Mule I — 32, nr. 10 Mule II — 29, nr. 12 • Mule I — 33, nr. 12 Mule II — 30, nr. 16 | Mule I — 35, nr. 5 Water — 24,5, nr. 16 pojedynczy — 35, nr. 20 pojedynczy — 37, nr. 24 pojedynczy — 39, nr. 26 poje-1 dyńczy — 41, nr. 32 pojedynczy 46,5, nr. 32 podwójny — 54, nr. 20 podwójny — 42, nr. 40 podwójny — 64. .

Przędza trykotażowa: nr. 20 z ba­wełny amerykańskiej na szpulkach — 38, nr. 20 z bawełny egipskiej na szpul­kach — 42, nr. 25 z bawełny amerykań­skiej na szpulkach — 40, nr. 24 z baweł ny egipskiej na szpulkach — 44, nr. 32

W obrotach prywatnych większych zmian kursowych niema. Dolar ustabilizował się na poziomie 5.28 w żądaniu i 5.26 w płaceniu, w tranzakcjach Banku Polskiego 5.25, 5.26 i 5.28 za czeki. Jedynie funt wykazuje niemal co dziennie paropunklowe odchylenia. Wczoraj od­dawano go po 26.70, płacono po 26.60. Kurs Banku Polskiego wynosi 26.58, a więc o-2 punk­ty więcej, niż w sobotę. Lekko zwyżkowała manka niemiecka, K T Ó R E J kurs prywatny -.wynosił 2.02 w sprzedaży i 2-00 w kupnie.

Na rynku walorów 8 proc. L. Z. m. Łodzi co­kolwiek mocniejsze. Oddawano je po 51.25, płacono 51.00. Inne papiery bez obrotów.

ł leńkiej nej

Małe uruchomienie

!*blarnlach ITwykończalnlachU'""^ » * » * ™ ~ ' • \v wykończalniach i farb Jarniach ^ kczkie;

f e g i p s k i e ) ^ " t " - " - •

bawełny amerykańskiej warkopsy — 47,5, nr. 32 z bawełny egipskiej war­kopsy 52.

Jak widać z powyższego 1 ceny przę k widać z powyższego 1 ceny pr*v * z a ś m 2 7 g A

dzy trykotażowej, w porównaniu z cena Niezależnie od t« mi jakie obowiązywały w tygodniu po-1, przedzającym zwyżkowały o 1 cent, na kg., przy tendencji mocniejszej.

GIEŁDA ZBOŻOWA. Na wczorajszem zebraniu łódzkiej giełdy

zbożowo - towarowej notowano: żyto 13 75— 14.00, pszenica 19-50—20-50, jęczmień 15-50— 16.00, owies 15.00—15-50, mąka żytnia 1) 20-50— 21.50, mąka żytnia 2) 21-50—22-50, mąka pszen­na 31.50—32.50, otręby żytnie 9.50—10 00, otrę­by pszenne 9.50—10-00, otręby pszenne grube 10.25—10-75, rzepak 40.00^12.00. wyka 20.00— 21-00, peluszka 2000—21.00, groch Victoria — 34.00—38.00, łubin niebieski 10-00—H-OO, łubin żółty 11.00—12-00. Usposobienie ogólne stale.

Upad(o$ci i układy. W dniu wczorajszym firma „Browar Parowy

Karola Anstadta" zgłosiła podanie do Srdu Han dlowego o udzielenie odroczenia wypłat.

Aktywa firmy, według bilansu sporządzone­go na azień 12 lipca rb. wynoszą 305.835 zł., pa-

• a j e f f l

- i P ' 9

W » A, M

O Va.\ l ' : ' ' a zk.iego, za-ówao koniec mie^

l'|ly c '"i" wca jak i porzątki lipca prze' 'NILE znakiem bardi-o ma»cgo uru %\\ n l a - Zaznaczy: nalc>y. zs jakkol .^t.jc halnie w tym okresie wykon

:;,L"cl, 1 ' a rb ianre . spowodu przypada-° a ten okr>: urlopów, pracują

[111.11 W ^J^v/^v.fc# —~ TI ' . '

Zahamowany odpływ Kredytów zagranicznych 7. instytucyj polskich.

• —'- "kredytowe rachunków banków zagra-

to jednak w roku bieżącym pra-v l a d a c h p-zemysiowycb omawia

^ U i ^ 1 1 ^ i e s t z n i c z n i e s 1

n u >ieg"ly^. c 0 !

tlh. ' r ó w n i o i 1rn„;..nlrttir.

słabsza aniżeli .est wyn :kiem

•o \v" e * ^ ° n | u n ^ t u r y w branżach i" j e c j w okresie sprawozdawczym i'6 P r / 3 ^ a r biarnia lub wykończalnia 1^6 f c ° w a ł a pełnego tygodnia. Więk-* R r ?e pracuje przez 4 dni, resz

ks 2 3 dni SM 0 0 0 r °botników,

,|Mń j f

m V należące do Związku wykon VNĆ ' a . r b i a r ń okręgu łódzkiego, o c ze -% i . :

n a l e ż y n i e wcześniej jak we

uruchomienia t. j . P r z Y zatrudnionych

Według danych statystycznych, spa­dek zobowiązań polskich instytucyj kre­dytowych w stosunku do zagranicy, szczególnie gwał towny w 1931 r. i jesz cze bardzo poważny w 1932 r., w 1933 r. uległ zancznemu osłabieniu, a w drugiej połowie r. ub. ujawniła się nawet ten­dencja do wzrostu. W końcu 1 kwar­tału r. b . suma zobowiązań polskich in stytucyj finansowych wobec zagranicy wynosiła 23S.6 milj. zł., a więc nieco więcej, niż w końcu 3-go kwartału r ub. (233,7 milj. zł.), choć w stosunku do stanu przed rokiem, t. j . w końcu 1-go kwartału r. ub., wykazała jeszcze zniż kę o 55,0 milj. zł.

Najpoważniejszą pozycją zobowią­zań, wynoszącą 93,2 milj. zł., są zobo

• wuizania terminowe. Skolei idą salda

nicznych w ich oddziałach w Polsce, względnie zagranicznych oddziałów pol skich banków w ich centralach w kraju; reprezentują one sumę 75,5 milj. zł., przyczem w ostatniem 3-leciu nie ule­gły one wcale zwiększeniu. Zobowiążą nia terminowe banków polskich wobec zagranicy wynoszą 67,3 milj. zł., w tem natychmiast płatne 49,6 milj. zł.

Najważniejszym wierzycielem pol­skich, instytucyj kredytowych są Niem­cy z kwotą 57,8 milj. zł. (w tem salda rachunków z centralnemi 53,3 milj. zł.). Drugie miejsce wśród wierzycieli zaj­muje Francja 49,6 milj. zł., dalej Anglja — 47,5 milj. zł., Austrja — 18.7 milj. zł. i t. d.

. iego majątek prywatny wła ściciela firmy, nieobjęty powyższym bilansem składa się z 2g5 sztuk akcyj Tow. Akc. ?S-rów K. Anstadta oraz placów co przekracza łączną wartość 89.300 zł.

Termin rozpoznania podania narazić nie 7 0 stał jeszcze wyznaczony, spodziewać «><• jcdna'i należy w II-ej połowie sienpnia rb.

Zwyżka cen w Niemczo Mimo dążeń rządu niemieckiego do

utrzymania stałego poziomu cen. możli­wą jest rzeczą, że ulegną one zwyżce. Ostatnio zauważono m. in. zwyżkę cen kauczuku.

Polska Izba Handlowa w Szanghaju

Polska Izba Handlowa w Szańcha' 1 ' rozpoczęła już swą działalność. Prowi zoryczny zarząd izby rozpoczął ąk : ' informacyjną w sprawach handlu z Pol­ską, opracowując jednocześnie stan;' izby. Administracja i zarząd izby nri pozostawać w rękach Polaków cżj ków izby, do członkowstwa w i z b r I

1 da dopuszczone firmy niepolskie, interc-"VUące się handlem z Polską.

Page 10: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 10: :24 vii 19341 - Nr 20 Na fali radjowej.

ODCZYTY RADJOWE. Dnia 24 lipca o godz. 18.00 inż. Pu-

terman porusza w swej prelekcji aktual­ny temat konserwacji budowli mieszkal­nej, która w razie zaniedbania dochodzi do ruiny w szybkiem tempie.

Odczyt harcmistrza inż. Zbigniewa Trylskiego w dniu 24 lipca o godz. 18.45 odmaluje radiosłuchaczom rozproszo­nym po kraju przy odbiornikach — ob­raz życia obozowego harcerzy. Dzięki tej prelekcji, poznać się . będą mogli wszyscy z ładem, porządkiem i harmon-ją czy to przy urządzeniu obozu, czy też przy współżyciu obozowem. Bowiem o-bóz harcerski J E 6 T nietylko świetną szko­łą życia i przygotowania obywatelskie­go, ale uczy również współżycia z ludź­mi. Obóz harcerski jest niezawodnym fundamentem, na którym nasza młodzież buduje piękny gmach swojego życia.

Ostatnie dwie pogadanki z cyklu „o kulturze dnia powszedniego" poświęco­ne wspólnym domom, jak hotelom, dwór com, wagonom, tramwajom, taksówkom, ogrodom publicznym i t.p. W pierwszej tego rozaju prelekcji w dniu 25 lipca o godz. 18.45 p. Kuszelewska - Rayska rzuci kilka myśli o konieczności wprowa dzenia pierwiastka kulturalnego tam, gdzie ludzie eą zmuszeni wspólnie prze­bywać.

W odczycie p. t. „Kobiety na zjeź­dzie Polaków z zagranicy" p. Stefanja Podhorska - Okołów zaznajomi audytor­ium radjowe w dniu 26 lipca o godz. 18.00 z organizacją kobiet- polskich za­granicą z ich działalnością i rozwojem. Zapoczątkowanie tej stałej i planowej współpracy w zorganizowanej formie jest celem zjazdu: Serdeczne węzły za­dzierzgnięte w czasie Zjazdu między ko bietami z zagranicy a Polakami, utwo­rzyć mogą trwały fundament pod współ ną duchową, mogą stworzyć ognisko god ności i dumy narodowej.

P. Włodzimierz Stępowski w swojej turystycznej pogadance z dnia 27 lipca 0 godz. 18.45, powiedzie amatorów spor­tu kajakowego szlakiem przełomu Stry-ia poprzez Karpaty. Wycieczka o której będzie mowa, należy do jednej z najtrud niejszych, tras kajakowych, na.;;którą mniej wprawni turyści nie powinni się •wybierać. O pięknie górskiego 'ptfzkiti, dającego turyście maximum zarówno in teresujących, jak i silnych wrażeń, opo­wie właśnie prelegent w swej pogadan­ce.

W związku z wielkim zjazdem Pola­ków z zagranicy, ze wszystkich prawie ośrodków emigracyjnych rozrzuconych po świecie, „Polskie Radjo" rozpoczyna cykl odczytów p.t. „Polacy zagranicą". W dniu 28 lipca o godz. 18.45 p. Michał Pankowicz wygłosi odczyt p. t. „Dele­gaci ośmiu miljonów ludu polskiego za­granicą — na Zjeździe w Warszawie": W prelekcji swej poruszy p. Panko­wicz siłę i wartość Polonii zagranicznej dla Ojczyzny, zaznajamiając jednocześ­nie radjosłuchaczów ze sposobem życia ludu polskiego na obczyźnie z jego kul­turą, pracą, oraz udziałem w gospodar­stwie narodowem.

RADJOWE KWADRANSE LITERAC­KIE.

W drugiej przerwie operetki odczyta ne zostaną w dniu 24 lipoa t.j we wtorek wiersze porywającego swym wielkim talentem Kazimierza Przerwy - Tetma­jera. W dniu tym jeszcze raz przemówi do wszystkich poeta swym nastrojowym 1 gorącym w barwie liryzmem, melan­cholią rozpływającą się w panteletycz-nem uwielbieniu w obliczu swych umi­łowanych Tatr, którym poświęcił cały ckl opowieści „Na Skalnem Podhalu".

W środę dnia 25 lipca o godz. 22.10 odczytany zostanie wzruszający frag­ment z powieści p. t. „Całe życie Sabi

Z dna nadzy ludzkie]. Matka doniosła policji o podrzuceniu

dziecka. Jedenastego stycznia rb. do komlsar jatu policji zgłosiła się jakaś młoda ko­bieta, ubrana b. nędznie i z płaczem oświadczyła, że przed chwilą podrzuci­ła swe dziecko. Nieszczęśliwa podała adres domu, w którym pozostawiła nie­mowlę.

Delegowano posterunkowego do do­mu przy ul. Orlej 5 i istotnie, zgodnie z wskazówkami kobiety - - 26-letniej Mar ty Ekkert — w sieni znalazło się dziec­ko, zawinięte w łachman, liczące czter­naście dni. Ekkertówna została zatrzy­mana i wczoraj stanęła przed sądem. Dziecko odesłano do żłobka.

Oskarżona, odziana w łachmany, z wrzodami na nogach, złamana zupełnie, wśród łez przyznała się do winy. Po­rzuciła swe dziecko, gdyż nie miała nie ty ! ko pokarmu dla niego, ale nie miału również dachu nad głową 1 tułała się przez kilkanaście dni po mieście, nocu­jąc na schodach razem z nieszczęśliwem

niemowlęciem. Tuła się i nadal, ale bez dziecka przynajmniej.

Dziecko przyszło na świat w klinice przy ul. Narutowicza, Gdy Ekkertówna zjawiła się z niem w domu matki i bra­ta, robotnika, najbliżsi nie wpuścili jej poza próg swego domu. Ojca dziecka Ekkertówna nie zna. Utrzymuje się z jałmużny.

Przewód sądowy, wobec przyznania się oskarżonej do winy, był krótki. Na pytanie wzruszonego tą nędzą wyjątko­wą p. przewodniczącego Łozińskiego, czy oskarżona prosi o zawieszenie ka­ry — biedna kobieta zalała się łzami.

Sąd skazał ją na trzy tygodnie aresz tu z zawieszeniem wykonania kary na 3 lata.

Ekkertówna przyrzekła p. przewod­niczącemu, że nie będzie już się zada­wała z nieznajomymi mężczyznami.

(ga)

S P O R Y , Polska—Belgia 4.1

Zwycięstwo polaków w meczu o puhar Davisa

Warszawa, 23 lipca. W poniedziałek nastąpiło dokończe­

nie spotkania tenisowego o puhar Davi-sa Polska — Belgja. Tłoczyński roze­GRAŁ jeszcze KILKA gemów z Neyertem, wygrywając ostatecznie spotkanie 6:4, 10:8. 8:6.

Następnie zmierzyli się L a : R O I X 1 Hebda. Belg robił wrażenie jak gdyby nie przywiązywał już wieki-zej wagi do spotkam?., ponieważ mecz J E S T J U Ż i tak przegrany

Pierws:?go seta wysrał Hebda zu­pełnie łatwo 6:0. W nasts.pn;c'n tlwuch setach Laci' ix wysila się Już niea> w\-un PMESTWA- tednak- def "M<**>r2c tty*i>H.< ;i waricgn Hołdy 4:6 i 4:f. " "Na" z a k ^ ^ ^ Z E N I E 1 ODBY łT'sic"'p vikaz'»w:i sra Tarłowski — Spy::Y.ŁA. Wygrał Tarłowski 2:6, 6:4, 6:4. Obydwaj mło­D Z I tenisiści grali b. ładnie.

Jędrzejowska — KrahwinkeS

Sensacyjne spotkanie tenisowe W nadchodzący piątek rozpoczyna

się w stolicy międzypaństwowy mecz tenisowy Polska — Danja.

W T A M A C H tego spotkania odbędzie S I Ę również spotkanie Jędrzejowskiej Z Krahwinkel, Jedną z najlepszych tenisi-stek świata. Jędrzejowska G R A Ł A już z p. Krahwinkel 7 R A Z Y , przegrywając każ dorazowo.

Stosunek setów brzmi 14:2 DLA Krah­winkel, stosunek gemów 94:48.

Na terenie Polski spotkanie to odbę­dzie się po raz pierwszy, N I C wiec D Z I W ­

N E G O , że wywołało olbrzymie zaintere­sowanie.

Dwa zwycięstwa B. Kochby łódzkiej w Radomsku

Drużyna piłkarska Bar-Kochby Ł Ó D Z ­

K I E J bawiła W sobotę I niedzielę w Ra­domsku, gdzie rozegrała D W A spotkania, bijąc pierwszego D N I A Hakoah 2:0. A na­stępnego dnia W identycznym stosunku Koronę.

Pięciobój atletyczny o mistrzostwo okręgu

Łódzki Okręgowy Związek Atletycz­ny zamierza rozpocząć sezon — po przerwie letniej — już w sierpniu pięcio bojem nowoczesnym o mistrzostwo okrę gu. Pięciobój, który odbędzie się w Ło­dzi po >raz pierwszy, przewiduje nastę­pujące konkurencje: zapasy, dźwipranie ciężarów, rzut kulą, dyskiem i bieg 800 j

T f c A T R MUZYKA / Z T U K A ^ 5

f 201 -

piei s

«) Jak Ho do rwszi

t, »Swi ł° miłośn

Pierv E? towar

1Urniej t ? mistrz fcf tańcac

.FFOURSII u TEATR LETNI W PARKU S T A S Z l C * ^ \ V a ć

Dziś i dni następnych wiecz. arc.v«

TEATR MIEJSKI* Dwa występy Artystyczn. Teatru Rosy')51':

Dziś, we wtorek I jutro we środę, '• v lV 1 1jk-»v przedstawienia znakomitego zespołu T e a ." .jf Pie nislawsklego w Moskwie. Dana będzie W na komedia sowiecka „Czużoi rebjonok wiska świetnych wykonawców zapeW., niezwykłe! uczcie artystycznej. Wystc? v

teatru w Warszawie cieszyły się fenu"1, nem powodzeniem. Bilety do nabycia * ' tearu od 11-ej do 2-ej i od 6-ej wiecz. " 5 gotowaniu „Rasy" Brilcknera — rzec? 0 Ł kładzie faktów rozgrywających się w ost>l«n dobie

komedja Arnolda „Zgorszenie publiczne"' zdobyła sobie rekordowe powodzenie • » , niezwykłemu humorowi_ i świetnej Krze ' in R , ) ŻLLICY lu. Teatr oszalowany- Ceny najniższe.

•"1^. konk

J e urzęi J p c z o n e W, z a w o .

" * y s k i . 3

TEATR ROZMAITOŚCI. Oośclnne występy znakomiteg

chalesko w pięknej komedji muzyczne! ni taniec". , na u DZIŚ PO RAZ OSTATNI „PRZEZ DZl u' Mii* r

OD KLUCZA". , polnej j Obecna doskonała rewja „Bagateli" P' j Hfott \\

„Przez dziurkę od klucza" jeszcze tyH",.IJ I / będzie dawana. Kto więc zatem nie f\l y. P. obecnego programu, może to uczynić > I j-™ przedstawieniu pierwszem o g. 8-ej wiecz. ' u fZa p o na następnem o godz.. 10-ej wieczorem. J KtOrJp w

O obecnej rewji ,',Bagateli'' mówią '^hd' którzy byli i zachwycili sił J

stępami pp. Jadwigi Bukojemskiej, Kozło* i łodzianie. Ci,

............ r ( r . — O 1 i fil

Doree, Gordez, Senvpolińskicgo : Jaszczoi" i mówią, także i ci, którzy dziś wybior a »" przedstawienie. . g

Rcwja doskonalą, tryskająca zdrowym D

- SI

l n taniec

rem, obfitująca w dowcipne skecze, p o p i " « . — D ncczne doskonałego Tria Aleksandryjskie!1

Ceny przystępne. . Dziś o godz. 5-ei po południu w ogrodzą

wiarni „Bagatela'' odbędzie się koncert *> nałej orkiestry. •

nu s f^wi. p r

. i^retarz,

" M złoż U6v

metrów.

Piłkarski turnie] błyska­wiczny

Piłkarski turniej błyskawiczny odbę­dzie się w ramach imprez sportowych „Dnia Legjonów" w niedzielę, dnia 12 sierpnia irb. o nuhar Związku Legioni­STÓW. • T u r W % f c t a i u V ^ ż e g r a n y - s Y -stemem siódeinkowym przy udziale na­stępujących drużyn: ŁKS. SKS, Ha-!oah i Union-Touring.

Łodzianki na mistrzo­stwie Polski

W ciągu soboty i niedzieli rozegra­ny zostanie w Warszawie pięciobój ko­biecy o mistrzostwo Polski w którym startować będą również łodzianki Kwaś­niewska i Wajsówna, mające poważne szanse do pierwszego miejsca.

Pięciobój Uległ ostatnio zmianie i składa się z następujących konkuren-cyj : bieg 100 mtr., skok wdal. skok wzwyż, rzut kulą i rzut oszczepem.

Lekkoatleci polscy w Sztokholmie

Bezpośrednio po trójmeczu bałtyc­kim, udali się z Ryigi hydroplanem do Sztokholmu — Kusociński, Heljasz 1 Luckhaus na zawody klubu Hellas w dniach 24—26 bm. Specjalnie ciekawie zapowiada się w Sztokholmie występ naszego olimpijczyka Kusocińskiego, który znajduje się obecnie w szczytowej formie.

Australją—Ameryka 2:1 W drugim dniu rozgrywki finałowej

o puhar Davisa para amerykańska Lott —Stoeffen zwyciężyła parę australijską Crawford — Quist w stosunku 6:4, 6:4, 2:6, 6:4. Po drugim dniu Australją pro­wadzi 2:1.

PROGRAM ROZGŁOŚNI ŁÓDZKIEJ POLSKIEGO RADJA.

WTOREK, dn. 24 lipca 1934 r. 6.30—6.35: Pieśń „Kiedy rannn wstał

rze". 6-35—6 38. Muzyka (płyty). 6.38-Gimnastyka. 6.53—7.05. Muzyka (płyty). 7.1(1: Dziennik poranny. 7.10—7.20: Muzyka LI ty). 7 2 0 - 7 . 2 5 ; Chwilka pań domu. 7.25 Rozmaitości. 7.35—7.40: Odczytanie pro)!1

na dzień bieżący. 7.40—11.57: Przerwa. I1

WCJ

w o ij rządo'

jj^ćizków E . cYinego

, pi. sk

przep ,"»w a o

fer1

EV

12.03: Sygnał czasu z Warszawy. Hejnał * 12.03-12.' " kowa. 12^)3—12.05: Wiadomości meteorolj

ne 12.05—12.10 Codz. Przegląd Prasy P<% 12.10—13.00. Muzyka lekkB'*'ClechocinKf 13.00—13.05. Dziennik południowy. 13.05^* Audycja dla dzieci: a) opowiadanie p. t. -U szczęście Krzysia" — Krystyny Brzozo^TY b) Piosenki w wykonaniu Konrada Żele c. / skiego. 13.20—13.55. Słynni wiolonczell<c!jj! nłyty. 13.55—14.00. „Z rynku pracy". M.OCKY 5

Wiadomości o eksporcie polskim. 14.05-"'. Komunikat Izby Przem. Handlowej w Łod*1 .

14.15—16.00. Przerw*. 16.00—16 20. Lekkie utwory fortepianowe «j 0 •

konaniu Iny Eigerówny 1 Felicji Birv*»j|i M « . i if.K\ I7NN Knnrerl w wykonaniu zespól" 16.20—17.00. Koncert w wykonaniu zesp

fana Rachonia. 17,00-17.15: Sltrzynka P.K.O. 17.15—18.00. Koncert popularny z Ciecn"1

v ^ MII R Ę P R

WłnLE

m°g

19.00

w wykonaniu orkiestry symfonicznej 'JJJL|)Jy.: -dyr. Bronisława Szulca

18.15. Odczyt p t. „O konserwacji b

ch" — wygł. inż. Pul 18.15—18.45. Koncert kameralny. Wykona

" ^ ^ B r g j T y f u s brzuszny K - 8 ^ ! ludzka znajduje swój współczucia wyraz.

ków mieszkalnych'' — wygł ancert kameralny. wy^°'^n»'

Bolesław Ginzburg (wiolonczela) i " I Rosenbaum (fortepian). $

18.45—19.00: Skrzynka pocztowa łódzka ; wi red. Jan Piotrowski.

19.00—19.10: Rozmaitości. ,Jj 19.10~19.15;- Odczytani, programu na 0

następny. ^ 19-15—19.5Q. Utwory w wykonaniu zespól" . 1

dolinistów i utwory saksofonowe — p

19.50—20.00: Wiadomości sportów.. 20.00—20.02: „Myśli wybrane". 20.02—20.12. Muzyka — płyty. e\t 20.12—22.15. „Kobieta nowoczesna'' — oP c '

J. Gilberta. > W przerwie I-ef: Dziennik wleczorr|J[(( W przerwie II-e}: Recytacje poczyl

zlmierza Tetmajera. t. i' 22.15—22.30. „Piętnaście minut w głębinne/1. Ą

zior i rzek" — wygł Antoni Kawczy l ł s K j Odczyt. — Transmisja z Poznania. _a>>

22.30—23.00. Muzyka taneczna z dane " l Ą 2300—23.05 Wiadomości meteorologiczn*' •>•

komunikacji lotniczej. '

DZIŚ SŁUCHAMY. 20.15. BUKARESZT. Koncert symionlczny f 20.45. MEDJOLAN. „La Donna perduta'* -"

retka Pietriego 21.1 s. LIPSK. Koncert symfoniczny. , . H A , 22.20. KRÓLEWIEC. „Śpiewacy Norymb' f ^

— opera Wagnera, Akt III. — Tr. * u ' Leśne) w Sopotach.

N o .

W ' 1

NAMI

1

^ h P ° d a

l a

Dziś premjera!

Groza tajemnicy, genjusz śledczy, zemsta z za grobu w najsensacyjniejszym filmie współczesnym p. t. a

Dama z nocnego fclubu Reżyserja: Irying Cummings, w gł. roli inspektora Colt'a: ADOLF MENJOU.

Pocz. o g. 6. Ceny miejsc zniżone od 1.09 Nadprogram najnowsze aktualności śwfdta i

te

Page 11: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

24 VII 1 9 3 4 Sr. 11

"•Ml

ty lk°

Izie kig nnok '•, ipeWrt

:ia :cz. W [CC7

arcy :ziic" zenie grze *l

ze.

DZI

Urniei tańca o mistrzo­stwo Polski

ł ą c k i e się w Warszawie ?' Jak się dowiadujemy w dniach Ho do 17-go sierpnia r. b., w okre-Pierwszego iestivalu stołecznego

' . " j , ' -Święto Warszawy", towarzy-•'1 ° miłośników sztuki tanecznej orga-• y e Pierwszy wszechpolski turniej

i towarzyskiego. '"miej ten będzie pierwszą rozgryw

ec7 o [I? mistrzostwo Polski w poszczegól-w ° 5 tfck t a i l c a o h towarzyskich. Regulamin

c A f t i r s u przewiduje, że każdego dnia

"r . . v l «W w aó się będzie konkurs tylko przewiduje, że każdego się

taniec. na

0 konkursu dopuszczone są pary r°znicy wieku, posiadające stwier-

urzędowo obywatelstwo polskie. Ł ą c z o n e są natomiast jednostki i

tik-haiJ K*' zawodowo uprawiające taniec to-i ? y s k i - Jak fordanserzy i fordanser-

l|az nauczyciele tańca. Ij^żda para może wziąć udział w Lnmej ilości konkurencji. (Tango. El.rott. walc angielski, oberek, kuja-V^ p.). ir-wyicęzca finałowy otrzyma dyplom

iirf^a Polski w swej kategorji oraz flF°de, która będzie ustalona i podana fi Wiadomości publicznej.

Sionce i Norze Południ T a n i P O C f ą « p o p u l a r n y nad błękitny Adryjatyk 3-22

C e n a Zł. 395.— łącznie z przejazdem, paszportem, wizami i pobytem w pensjonacie.

informacje i zapisy: K o l e k t u r a boterjj S J a s s i e r m a n Ł ó d ź , Piotrkowska 1 3

i" Warszawa u l Mazowiecka 9. „ F R A N C O P O b ' • M I !

li" P. tylko.

ale "! nić <W iecz. l"b

em. nu ciii si? zczol!» iora

yj.klcb •

cert M ( ^"e t a r zy gminnych

?.KIEJ

1 r- i w»ta!"jj

yty)- M

uzyka 7.25-pto<|

*ra. I ' 1

jnał * teorol' sy Pol hocinl11

13.05^1 p. t. 1

•zozo^Sr Żele«J

nczell*'?

[ 4 . 0 5 - , /

Brak surowców w Niemczech. Rząd zamierza przeprowadzić przymusowy

ich podział. W dniu 21 bm. powołany został w starcza narazie dla zaopatrzenia prze-

Niemczcch nowy urząd nadzorczy dla ' mysłu niemieckiego. Trudności jednak FV % o aTi. i j_

Egzamfny sekretarzy gminnych

fi- — Do urzędu wojewódzkiego w Łodzi i,'*d| wczoraj okólnik z min. spraw wewn. |[r«wie programu egzaminów dla kandydatów

. . .etarzy gminnych obowią. D*l>l\ ^oifi egzamin z zakresu: konstytucji,

*°w o organizacji i zakresie działania łsw r?°.<iowych, ustroju samorządu, zadań i •L'fizków samorządu gminnego, prawa admi-It, c'/inogo, ogólnych zasad skarbowosci pu K?"> skarbowosci samorządowej, prawa bud-

Bo związków samorządowych, rachunkoi Przepisów kancelary(nych, prawa karne-

K..°^ a 0 wykroczeniach, przepisów o poste , „ > karnem

!L* cywilnego karno - admlnistracyjnem, j

oraz przepisów postępowania

wszelkich wyrobów oleistych i tłu szczów, zarówno roślinnych, jak i zwie­rzęcych. Zarządzenie to dopełnia sze­reg dotychczasowych rozporządzeń, któ rych mocą powołane zostały urzędy nadzorcze dla wszystkich surowców po­chodzenia zagranicznego. Zarządzenia te są, jak wiadomo, wynikiem zupełnego wyczerpania zapasów dewizowych, fto« niecznych dla importu surowców.

W ten sposób po okresie olbrzymie) konjuktury w r. ub. wywołanej poczęści sztucznie, rząd niemiecki widzi sie zmu­szonym poddać reglamentacji przemysł, który przeto coraz groźniej odczuwa brak surowców. Całym szeregiem in­nych zarządzeń ograniczył, rząd poza­tem- swobodę działania zakładów prze­mysłowych, regulując zarówno rozwój produkcji, jak i czas pracy.

Zapas surowców w Niemczech wy-

.ii., .'II. . . . . . . . . . c

grożą z tego powodu, że niektóre przed­siębiorstwa zaopatrzone są w surowiec jeszcze na szereg miesięcy, podczas gdy inne posiadają go zaledwie na pokrycie kilkotygodniowego zapotrzebowania. Na wypadek, gdyby wywóz niemiecki po­garszał się nadal — co wywoła dalszy brak zapasu — należy liczyć sie z mo­żliwością zastosowania środków przy­musowych, celem podziału surowców w granicach Niemiec pomiędzy poszczę-gólnemt przedsiębiorstwami. Zarządze­nia te wywołałyby niewątpliwie wiele tarć i byłyby bardzo trudne do przepro wadzenia.

Cała ta sytuacja wskazuje dobitnie na poważną sytuację, w której znajduje się obecnie życie gospodarcze Niemiec, a która odbić się musi niewątpliwie na wewnętrznej i zewnętrznej polityce go­spodarczej Rzeszy niemieckiej.

Wycieczka kupiecka z Palestyny

Według wiadomości, otrzymanych przez Dyrekcję Targów Wschodnich, Palestyńsko - Polska Izba Handlowa i Przemysłowa w Tel-Aviv organizuje wycieczkę kupiecką na tegoroczne 6-te Targi Wschodnie pod przewodnictwem prezesa tej Izby p. Chelouche-

espotu

icznei

L. K 1 N Ai

*acii b u j |

Cykon^t l) 1 1

dzka

j na

espolu, R y

sczornfyl poczV

rR MIEJSKI — Dziś ..Cznżci Rtbjonok" 1tcp Teatru Stani»ławsklego. , <• .»Vl

f"(Ji'UI.AKNY lOgrodowa 18) _ Dziś 'ulr nieczynny. ).,}'< LETNI (Park Staszica) — Dziś o godz.

' wiecz. „Zgorszenie publiczne". BAOATEI.A" (Piotrkowska 94) —

Nastraszył sąsiadkę, udmąs „ducha". Dziurawski skazany został na 6 mies. aresztu

Vi>tze* dziurkę od klucza", h,'* ROZMAITOŚCI (Cegielnianą nr. 27) —

o sodz. 9.30 „Ostatni taniec" z Micha-

TEATR W „FILHARMON.H" - Dziś • *°dz. 9.15 pożegnalny występ B. Wityera-

— . . s o D o w i o r . » . KINO: - „Dama

— ..Olos skazańca' C»K." — Wnnti<rip 7vdó\

z nocnego klubu".

ĄUp).- — „Wpuśćcie Żydów do Palestyny iJPL — Dama kier

P Y i _ i. ,7NoćV'Kairze". II. *0 — I Si

,Btat diabla". !Serca wiecznie młode". II uDzle-

kochanek'"'" ' ;\|(|.DWlOŚNIE: — „Rozkoszna przygoda". ft'l)kA ~" C e s a r s k i e Łowy". i5Ure: ~ -Musisz być moja".

hS lA ~" r a J e m n , c : > rodu Lebanon 'S\Vi\^~ Tajemnica rodu Lebanon •

n, ' y o w E s — I. „Oeneral Czeng", II "amiętności"

„Arc>

Przed sądem grodzkim stanął wczo­raj człowiek, oskarżony o to. że udawał duclw Sąd oczywista nie wnikał w to, że Dziurawski miał zamiłowania spiry­tystyczne i pomagał materializacji du-C1\'AV; jeśli sąd rozważał winę Dziuraw-<;kiego, to tylko dlatego, że przez uda­wanie ducha — oskarżony przyprawił o atak serca swą sąsiadkę — panią Ag­nieszkę Wasilewską.

Wasilewska i Dziurawski mieszkają w jednym domu, przy ul. Mazurskiej 30. Dziurawski ma jeden cel w życiu: od­kładać jak najwięcej pieniędzy. Do te­go pięknego celu dąży jednak mnie) pięknemi środkami, gdyż pożyczając grosze — obiera bardzo wysokie odset ki. Wasilewska pożyczyła sobie kiedyś od sąsiada niewielką sumę. poróżniła się z nim potem z racji procentów i i przyjaźni przeszli rychło na stopę wo jenną. Sprawa skończyła się w sądzie, który skazał Dziurawskiego na 14 dni aresztu za lichwę. Ponadto Dziuraw­ski musiał zapłacić sporą grzywnę.

Chciwy Dziurawski przemyśllwał b. długo Jakby ukoić ból po stracie pienię­dzy na grzywnę. Postanowił wreszcie zemścić się na Wasilewskiej — pewien, że zemsta będzie dlań najlepszem uko­jeniem. '

W dniu 23 maja pod oknem Wasilew skiej pojawiła się jakaś mara. Cała w bieli, ze świecą w ręku, w smokingu pod białem przykryciem... Duch stał chwi­lę pod oknami Wasilewskiej, poczem znikł — chichocząc śmiechem szatań­skim...

Nieszczęśliwa kobieta zemdlała I do­stała ataku serca. Nie bez trudu przy­wrócono ją do przytomności.

Dochodzenie ustaliło, że duchem byl Dziurawski, który właśnie w taki spo­sób zemścił się na swej sąsiadce i w ta­ki sposób załagodził swój żal po stracie pieniędzy.

Wczoraj figlarz staną? przed sądem grodzkim. Dziurawski skazany został na 6 miesięcy aresztu, (g).

JAZZ NA DWA FORTEPIANY. Muzyka na dwa fortepiany, zwłasz­

cza muzyka jazzowa, której głównymi prokursorami byli i są jeszcze nadal zna komici pianiści paryscy Wiener i Dous-set, jest u nas uprawiana stosunkowo słabo.

Z uznaniem tedy podkreślić należy wysiłki Polskiego Radja, które i ten nie zwykle ciekawy rodzaj muzyki zespoło wej dostarcza słuchaczom radjowym.

W dniu dzisiejszym przed mikrofo­nem rozgłośni warszawskiej wystąpią dwie młode i b. utalentowane pianistki pp. Felicja Bireńska i Ina Eigerówna, dobrze już znane miłośnikom muzyki ze swych poprzednich koncertów radjo-wych.

W swym czwartym już skolei kon­cesje /adjow.ym artystki o d e g r ^ cąly szereg utworów muzyki, jazzowej w opracowaniu własnem lub pióra najlep­szych kompozytorów na dwa forte­piany.

Koncert ten sygnalizujemy, jako je dno z ciekawych nych w programie tygodnia.

ni!i:',ycz-"djowyni H ^ i c e g o

a

ębin«<n,< /czyn*" ,'

Dgicz"'

IcznT ef ta"

>. z v

p 2 LEGJONU MŁODYCH. L i °daje się do wiadomości wszyst-lok, C 2 'onków, że od dnia 17 b. m. w K i J v , a s n y m L - M. przy ul. Wólczań ^grl ! 1 ' e w a °f* 1 P- w e wtorki każ-ą , tyfodnia od godz. 18—19-tej praw [arj "• M. udzielać będzie bezpłatnie po-

•Li^wnych członkom L. M.

ręcznej roboty

| LILI HIRSZMAN | przeprowadziła się na ul.

| Andrzeja Ws 27 , front i Tel. 143-21

tODZ. PIOTRKOWA

SZKODLIWY CHAOS .^hoi 3 tfoska naszych Pań o zachowanie ii * a w e r y s t w ° r z y l a cały szereg kosmetyków ^"dlh^yfj w a r t 0 * c l ° w y c h , a często wręcz

[j»h5|e.tyWw tych Jest takie mnóstwo, a i Hrj,- z takim entuzjazmem wychwalane w !?f)0'|i,! k łoszeń, że Panic nasze nie mogą się fcf4'"ah ' a , < ' e s 0 n P- Pudru czy kremu uży-

stnij y marzenie o cudownej cer-ze urzeczy-

h l t t i y

n

U i a t w i 4 P a n i o m właściwy wybór, pole-'"ion y Powszechnie znany i cieszący się

iv$t;i | i e n i P° w °dzenlem Krem i Puder Simon. i?"1' Pa | S ł o s o w a n ' e wyrobów firmy Creme Si-'''/^odzi n ' e n a r a z i P a ń n a ^ a dne przykre H*fka 'anki, związane z podrażnieniem na-[j ow' ~~ Przeciwnie, niezmiernie delikatna I b?1" t i a C e r a ^*^ z ' e rezultatem, Jakiego każda

'io r f „ J ) r a w o wymagać od prawdziwie do-"uuru i gwarantowanego kremu.

Puszczali w obieg fałszywe pieniądze Dziś wyrok w procesie krakowskim

pla. Wszyscy przyznali się do winy. Freisinger tłumaczył się, że pewne­

go razu otrzymał w Warszawie 96 fałszy wych monet 5-złotowych a nie chcąc po nieść 6traty, puścił je w obieg. Zachęco­ny tem dał się namówić przez towarzy­szy i sprowadził z Warszawy falsyfikaty od krawca Gedaliego Goldberga. Aresz­towany Goldberg nie przyznał się do wi ny i twierdził- że o niczem nie wie. Po przesłuchaniu oskarżonych sprawę odro czono do dnia dzisiejszego.

Dziś zapadnie wyrok. Kompletowi sę dziowskiemu przewodniczy so. Bobile-wicz, wotują so Kraus i asesor dr. Rzoń­ca. Oskarża prok. dr. Topiński, bronią adwokaci dr. Goldblat, Lux, Soeehnel, i Gutfreund.

Kraków, 23 lipca. Z początkiem ub. roku zauważono w

Krakowie wielką ilość fałszywych mo­net dwu i pięciozłotowych, rozpowszech­nianych na terenie naszego miasta.

Jak ustalono, pieniądze te były przy wożone z Warszawy. W dniu 6 czerwca ub. roku policja otoczyła dworzec kole­jowy w Krakowie i aresztowała dwuch osobników, a mianowicie agenta handlo­wego Rafała Szmula Freisinberga i han­dlarza drobiu Eisiga Schlaefriga. W cza sie rewizji znaleziono przy nich w waliz ce 150 fałszywych dwuzłotówek. Obu aresztowano.

Aresztowani wskazali na swych dwuch wspólników handlarza drobiu Fi­szera i handlarza węglem Samuela Lem

I jedzeniem!!

Cenni Zdjęcia Rysu iwy

<łó. .Mam Gaietom

btoarafiane dla celom< reprodukcji nki.projekty reklamowe dawnicze:.w%kgnvw<i ~~

C I E C H O C I N E K

CIEPLICA S O L A N K O W A Źródło zdrowia I tężyzny fizyczne]

S k u t e c z n i e l e c z y : artretyzm, reuma­tyzm, choroby kpblece. choroby gór­nego odcinka dróg oddechowych

W z m a c n i a i h a r t u j e C e n y n i s k i e N A J B L I Ż S Z E , N A J T A Ń S Z E Z D R O J O W I S K O

Page 12: 94) NIEBEZPIECZEŃSTWO PODbc.wbp.lodz.pl/Content/27135/Ilustrowana Republika 1934... · 94) ii" Cena numeru 15 groszu °Mata pocztowa uiszczona ryczałtem. ILUSTROWANA Dzisiejszy

Str 12: :24.V11 1934: — N Nr.

D ź w i ę k o w y K i r t o - T e a t r

„Przedwiośnie" = N e oo W I i. •

E r . o r "

DC* O) U U 'O **

Dziś premiera

ROZKOSZNA PRZYGO Przebój produkcji europejskiej.

W roli głównej: Dawno niewidziana przemiła

K A T E N A G Y i L U C I E N B A R O I J X . . . Następny program: JA W DZIEŃ TY W NOCY reżyseria Eryka POMMERA.

Ceny miejsc: I m. 1.09, II m. 90 gr., III m. 50 gr. Kupony ulgowe po 70 gr. Początek seansów o godz. 4-ej dziele o godz. 2-ej. *

* *

R U R Y 100 sztuk do centralnego ogrzewania nowe lub stare kupię za gotówkę. Telef. 185-17.

D o e k s p l o a t a c j i b e z k o n k u r e n c y j n e g o

pierwszorzędnego artykułu, wy­łączność na Polskę i Gdańsk, może sie przyłączyć jeszcze 1—2 panów

z p e w n y m c z y n n y m k a p i t a ł e m .

Zainteresowani mogą obejrzeć wzory u dyr. Leenena, Grand Hotel, Łódź, we wtorek i śro­dę o godz. 10—1, 3—5

Kawaler, pracownik fabryki wyr bawełnianych, znalący tkactwo, ob-/naimlony ze sprawami admlnlstracyj ncmi, podatkoweml' 1 świadczeniami sucjalneml

Może być na wyjazd. — Wymagania skromne. Oferty „H. R." do adm. Re publiki. 40-21

Dr. J . N . Barciński p o w r ó c i ł .

Gubinet rentgenowski leczniczy I roz­poznawczy.

Zdjęcia i prześwietlenia rentgenowskie również w mieszkaniu pacjenta.

Leczenie krótkiemi falami radjowemi, LI. 11-go LISTOPADA 20, tel. 214-50,

Przyjmuje 8—9 i 4—7.

Di: N e u m a r k CHOROBY SKÓRNE. WENERYCZNE

I MOCZOPLCIOWE Andrzeja 4

tel. 170-50 przyimuje od 12—2 l od 6—8 w. w

niedz. i święta od 10—1. Dla Pań oddzielna poczekalnia.

Dla niezamożnych CENY LECZNICOWE.

i - r . m e d .

S. KANTOR S p e c . c h o r ó b s k ó r n y c h , w e n e ­

r y c z n y c h i m o c z o p ł c i o w y c h przeprowadził sle na u'.

PIOTRKOWSKA 9 0 Telefon 129.45.

yjtnuje od 8—2 I od 5—-9 wiecz, w niedziele 1 święta od 8—2.

O G Ł O S Z E N I E Stosownie do postanowień p. 2, § 30 Taryfy osobowej, bagażowej i ekspresowej,

Cz. II, podaje się do wiadomości, iż z dniem 20 maja 1934 r. wprowadzona została komunikacja podmiejska na przewóz osób od stacji Ł ó d ź w następujących rela­cjach i pociągach:

Taryfa podmiejska obowiązuje przy przejazdach Cena biletu w złotych

od stacji do stacyj pociągami Nr. Nr. klasa II klasa 111

Łódź

Wykno Zaosie Ujazd Tomaszfów-Maz.

3512/417 341/421

412/333 416/35N

3.90 4.50 4.80 5.10

2.6o 3.00 3.20 3.40

DLA ZDROWIA JEDYNIE TO, C O N A J L E P S Z E 1

a ——>. COKOLWIEK D R O Ż S Z E -— WIELOKROTNIE L E P S Z E !

Za Naczelnika Biura (podpis nieczytelny)

MatKi! Zapisujcie swe niemowlęta d o

FELIKS TURYH Choroby wewnętrzne

Spec. narządów trawienia przeprowadzi! sle na

Al. Kościuszki 22 tel. 133-05.

(Piotrkowska 79). Godz.

Do akt Nr. Km. 1780 1933 r OBWIESZCZENIE.

Komornik Sądu Grodzkiego w Ło­dzi, rewiru 17-go, zamieszkały w Ło dzi, przy ulicy Żwirki Nr. 26, na za sadzie art. 602 K. P. C. ogłasza, że w dniu 30 lipca 1934 r. od godz. 11 w Ło­dzi, ul. Żwirki 9, u Edmunda Tesche, odbędzie się publiczna licytacja rucho­mości, a mianowicie: samochodu, osza cowanego na łączną sumę zł- 600, któ ry można oglądać w dniu licytacji w miejscu sprzedaży, w czasie wyże! oznaczonym.

Łódź, dnia 9 lipca 1934 r. Komornik: K. SOBOLEWSKI

Dr* med.

l « n . M A R C O L I S OKULISTA

wyjechał od dnia 1 sierpnia

GABINET ZOSTAJE PRZENIESIONY NA Ul. PIOTRKOWSKA 113

te!. 165-17. Godziny przyjęć: 1—2 I 5—7.

DR.

I . S i B b e r s f r o n t PRZEPROWADZIŁ SIĘ NA

ul. KiGinskieuo 129 choroby skórne, weneryczne | moczo-

plciowe. Usuwanie szpecących włosów.

LAMPA KWARCOWA. Przyjmuje od 4—8 w. 30—2

A K A D E M I C K I E

BIURO INFORMACYJNE ul. PIOTRKOWSKA 89 Iront II p.

(dawniej Pomorska 40) udziela bezpłatnie wszelkich informacji o studiach, załatwia formalności zapi su na wszystkie uczelnie zagraniczne, TŁUMACZENIA dokumentów, organi­zuje ULGOWE GRUPY kolejowe i t. p Biuro czynne w g. 10—1, 3.30—7.30 w.

. DR. MED.

L N I T E C K I Sl'EC. CHORÓB SKÓRNYCH WENE­RYCZNYCH I MOCZOPICIOWYCH NAWROT 32, T e l . 213-18 Przyimuie od 8—10 rano l od 5—9 w.

W niedz. I święta od 9—12 w pol.

LEKARZ - DENTYSTA

Drzyimule od 3—7 po poł.

telef. 121-23

Dr. Jan Polak ul. NAWROT Nr. 7

Tel. 164-21. choroby wewnętrzne I allerglczne (astma, pokrzywka, migrena, reu­

matyzm) Godziny przyjęć 7—8.

DOKTOR

H. Rtiianer Narutowicza 9, U PIĘTRO

' T e l . 1 3 8 - 9 8 Choroby: weneryczne, moczopłcłowe

i skórne Przyjmuje od 8—10 'rano i 5—8.

W niedzielę i świętaod S—10 rano.

U W A G A PANIE KOSMETYCZKI! Absolwentki kursu Unłverslte de Beaute „Cedlb" Parls, oraz Kursów Kosmetycznych D-ra Muszkatblatta w Warszawie, mogące się wyka­zać samodzielną praktyką, proszone są o skomunikowanie się listowne we własnym interesie: FIRMA D- H. MICHAŁ ŚWIECA, WARSZAWA, Ul. PRZEJAZD Nr. 11 Jen. Repr. na Polskę i W. M. Gdańsk UnlversIto de Beaute Etablls-sements „Cedlb", Parls. 30-4

K O M U N I K A T . Zakład zegarmistrzowski i jubilerski I. SOLOWIEJCZYK (Egz. od r. 1902), zawiadamia Sz- Kliientelę, iż dnia 15 b.m. przeniósł swój zakład z ulicy Piotrkowskiej 27 na ul. PIOTRKOW­SKA 54. Uwaga: z nowym właścicie­lem sklepu przy ul. Piotrkwskiej 27 nie mam nic wspólnego.

99 „ C z y s t o ś ć przyjmuje cyklmowanie. drutowanie iroarowanle ot*z sprzątanie biur, po

v i Czyszczenie szyb Piotrkowska 44. telclon 167.45

DOKTóK

KLINGER spec. chor. wenerycznych, skórnych

I włosów (porady seksualne) Andrzeja 2, tel . 132-28 Przyjmuje od 9—II rano I od 6—8 w

W niedziele I święta od 10—12.

DR. MED.

S . Kryński HOROBY SKÓRNE I WENERYCZNE

(kobiety i dzieci)

t e l e f . 1 4 6 - 1 0

przyjmuje od 11—l I od 3—4 po poł. D r . M e d . W Ł O D Z I M I E R Z

Z A D Z I E U M C Z Specjalista chorób

uszu. nosa. gardła I krtani u l . P I O T R K O W S K A JVs 1 6 4

tel. 125-26 przyimu)e od 4 ilo fi wlecz.

D o k t ó r

H . S Z U M A C H E R C h o r o b y s k ó r n e

i w e n e r y c z n e

PIOTRKOWSKA 56 t e l . 1 4 8 - 6 2

od I I pół — 4, 0—9 wlecz, w nie­dziele I święta od 10—I

Ceny lecznicowe.

DOKTÓR

Wołkowyski PRZEPROWADZIŁ SIE

na u!. Cegielnianą 11 Telefon 238-02

Choroby weneryczne, moczopłcłowe i skórne.

Przyjmuje od 8—12 I od 4—9 w nie-dziele I święta od 9—1.

Kupno i sprzedaż ^

WÓZKI dziecięce Kon-Kon, wyżymacz ki i łóżka polowe po cenach fabrycz­nych poleca M Jacobi, Piotrkowska Nr. 107. sklep w podwórzu. 26

KSIĄŻKI do czytania i makulatura po 25 groszy kilo, większa ilość. Jasion,

Kościuszki 41. BULDOŻKĘ rasową 2-lctn. sprzedani. Andrzeja 43, ni. 7, g. 2—3 pp. KUPIE okazyjnie dywan 2 na 3 lub większy w dobrym stanic. Oferty sub „Dywan".

POKÓJ słoneczny balkonowy, niekrępujące. wszelkie wygodJ'- 'Aj dam- Żeromskiego 4, front II P^Jffi ŁADNY frontowy 2-okienny f^j ewent. owe z prawem używalno" jii czekaln: i telefonu Sródmiejsk' J ni. 5. ._ * 4

DUŻY, słoneczny pokój z umeb% niem lub bez do wynajęcia. Cen* I Wszelkie wygody. Tel. 2 0 8 - 7 j > ^ DUŻY pokój dwuokienny do cia 1—2 osobom. Wólczańska 1U' ,15, fr. II p. 1—2 POKOJE . do wynajęcia uil {5 wane z wygodami dla 1 lub 2 ^ albo małżeństwa. Piotrkowska m- 6. FOKÓJ z wygodami używalność^ lefonu zaraz do oddania. Piotrko' 50, m. 6. DO WYNAJĘCIA «w chrześcijan-domu 1 pokój z kuchnią, balWJ? wyremontowane na 1 piętrze ot*j| pokój na III piętrze wyremont"!* z wodą. Pomorską 145, u gospo f

POKÓJ umeblowany z wszelkictw^} godami do wynajęcia. Słerlinf!* m. 3. REWELACJAMI Renomowany 1 $

kład fryzjerski I. Jakubowicz^" Piotrkowska 60 (w podwórzu) żył ceny. Golenie 20 gr., strzJ''6'. 40, manicure 70 gr. PRACOWNIK męski i ondulatorW^ gą się zgłosić- Zakład fryzjerski-morska 35. _^-«

FI POTRZEBNA kowska 191.

manicurzystka.

MOTOR 3,6 KM prawie nowy sprze­damy. Inż. Libcrmau, Kilińskiego 90, tel. 248-51. POSZUKUJE roweru (balonówkę) w dobrym stanie. Zgłoszenia skierować sub „Rower" do Republiki. APARAT 3 lampowy, 4 prostownicza, wprost do sieci. Kilińskiego Nr. 125, m. 11, 2 piętro, front. Obejrzeć 19 do 21.

Rozmaite

MIESZKANIA większe 1 mniejsze w pierwszorzędnych domach, pokoje u-meblowane, garsoniery, sklepy, różne lokale polecą najszybciej i najkorzy­stniej „Polonruch", Piotrkowska 81, tel. 132-01. MIESZKANIE 1. 2 I 3 pokojowe z wszelkiemi wygodami, gaz, wodociąg, elektryczność, łazienka. Czynsz niski, Park miejski, pośród bloków. Wiado­mość: Administracja Nieruchomości Z. U. P. U. ul. Bednarska Nr. 24 m. 81 od g..8 do 14 I od 16—18. tel. 181-05. Dojazd tramwajami 4111. 17

POKOI z kuchnią z wszelkiemi wygodami pierwsze piętro front cen­trum miasta. Wiadomość u gospoda­rza. Zawadzka 16a od 1—3. POSZUKIWANY pokój z kuchnią z wy godami. Oferty do Republiki pod „R.B"

PANIENKA do sprzątania i pilno*9,) składu potrzebna. Zgłaszać sie dzicami lub rekomendacją. Aleja Maja 36, skład apteczny. POTRZEBNY rutynowany z dobt{

świadectwami majster przędzalna (Krempelmeister) na wełnę i Oierty pod ,.R. G." I RADJOTECHNIK, specjalista w *>% wie, naprawie i strojeniu now° c nych radioodbiorników poszukuj" .f jęcia. Wymagania skromne. ĄC

ief' cie pierwszorzędne. Oferty ..EfflsSs AGENCI na bardzo dobry artyku' $ trzcbnl, zarobek do 15 zł. d z i ^ Adres wskaże Administracja bliki.

pies duży ^tV

1A'1'

PRZYBŁAKAŁ się czarnej. Odebrać • go można za * „j tem kosztów. Węglowa 12, u P' v

burskich. —'-fy1' KULTURALNY kawaler 1. 35, y kierownik fabryki wyrób, baw- pe­ny biurallsta, obecnie bez Pra,c.Jir»"1

szukuje towarzyszki życia, umożliwiła objęcie posady lub " p;' nie własnego przedsiębiorstwa- pj/i średnictwo rodziny mile widziau" y

krecia słowem honoru zapewni°"^|,i:-Oferty sub „Szczerość" do a u ,, Republiki. • ,— ZAGUBIONO weksel na zl. 100 j> 12 grudnia 1933 roku z w y s t ^ i r Towic Parzenczewski. Weksel ważniam. S. Woldenberg.

tPA' zaznac s t r zeni dżinie cie W 3

wolińs •niejsc desze: ^ałacl skiego t rwajn

.. (W

iom desze?

• «y uti "emi. Vej e< JJVch, "aiiiei "lielsc soki s

Cze ki Winu

i ( p

t ereni

K 0 w j c

d n i a f

i (P

ki o lesth

"orm Drzy ^ent

W

• V HIAFI

Kcupkcia i Administracja, Piotrkowska 49. — Godziny przyleć Redakcji od godz. 17 do 19. — Telefony: Adminlstracla: 122-14. Redakcla: Sekretariat redakcji 127-24 ' 1 sportowy 136-44: referat gospodarczy I sekretariat nocny: 136-43. Tłocznia — 180-80. Konto P. K. O. Wydawnictwo ..Republika'' 68-148.

referaty"

s i w a a „Republiki'' 4.—. za od

z przes :!Ct?ubllka"

w Łodzi z l . 4.—. za odnoszenie do domu 40 gr. ;t; ivcci,i,'.'; z przesyłka pocztowa w P»>l»e« zl, 5.—. jRtpubllka" i „Expr«»s" w Ł<xj*i z odiiiMzeniem do domu z!. 7.— mtealeeniie

OOIOSZENIA: Powierzchnia stronicy 420 mmX280 mm Stronica tekstowa dziel, sle n a | Słuszne reklamac 4 szpalty po 70 mm Strona ogłoszeń zwykłych # W I » t o "» "> ^

CENV (Kił OS7FN! Zwyczajne 12 gr. za wiersz mm. W tekście - 50 gt. za wiersz 2 £ o z a wiersz mm Nekrologi - 40 gr. za wiersz mm. Zaręczynowe 5 t r o n i e , f io Adwokackie ryczałtem sl. 2 5 . - Drobne za słowo 15 gr. aaimnlei

MS»: d w ™ Ołrt^tenla tentazyjne l tabelaryczne 25 proc drożę). Za terminowy druk ogłoszeń Adminlstracla nie odpowiada.

bedą jwzglcdnlan^ mm. | wniesione bedą najpóźniej w ciągu " * IjjJ mm. Na od ukazania »!e pierwszego ogłoszę 1 1' ^e" i zaślubi-1 niezwłocznie po ukazaniu sie "drugiego '-e..^

ogłoszenia tej samej treści co pier* 5 , ^ Omyłki, któie zasadniczo nie zrr,ienia)a jtfr

cglosyenla nie upoważniała «io ttądania zapłaty lub powtórzenia ogłoszeni*' Y

r 7-aw «o i ^am nem niuc b a r r

^acl *asr

fi*

a wydawcę: Wydawn. „Republika"i Sp. z o g r . odp. Wacław Smólski. Redaktor odp. Wacław Smólski. Druk „Republiki" w Łodzi. Piotrkowska 4r> i H