10
p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. ILUSTROWANA Dzisiejszy numer zawiera 10 stron REPUBLIKA Rok IX ŁÓDZ. SOBOTA, 30-GO MAJA 1931 ROKU. CENA NUMERU 15 GROSZY. Nr. 146 Profesor Piccard o swoim locie. W czasie, kiedy balon lądował, małżonka bohaterskiego profesora powiła dziecko.—Gigantyczny lot zakończył się zupełnym sukcesem. Wielki eksperyment prof. Piccarda sensacją całego świata. W » I /-» W «~* V • A - » — — INSBRUCK, 29 maja. (Telegram własny). Delegacja rządu krajowego w Tyro- lu udała się wraz z 50 dziennikarzami krajowymi 1 zagranicznymi do Gurgi, gdzie znajdował się prof. Piccard i jego asystent Kipfer. Prof. Piccard zaprowadził wyciecz- kę na miejsce ładowania. W czasie rozmowy z dziennikarzami otrzymał prof. Piccard wiadomość, te W CHWILI, GDY LĄDOWAŁ ON W ALPACH TYROLSKICH, W BRUKSE- LI, ŻONA JEGO POWIŁA MU PO- TOMKA. Zebrani dziennikarze poczęli serdecz- nie winszować prof. Piccardowi, a pe- wien amerykański dziennikarz posłał po flaszkę szampana. Po długich poszu- kiwaniach znaleziono w całeni mieście tylko dwie flaszki szampana. Miasto Gurgl stało się obecnie cen* trum zainteresowania wszystkich dzien- nikarzy. Wielu z nich przybywa samo- lotami. W rozmowie z dziennikarzami oświadczył prof. Piccard, że przy prze- locie dalekich przestrzeni, możliwy jest jedynie lót w stratosferze. Prof. Piccard oświadczył, że w cza- sie lotu DRĘCZYŁO ICH STRASZNIE PRAG- NIENIE. W OSTATECZNOŚCI MUSIELI ONI LIZAĆ ŚCIANY SWEJ KULI ALUMI- NIOWEJ, KTÓRE POKRYŁY SIĘ RO- SĄ. Po wylądowaniu i wyjściu z kuli je- dli oni skórki pomarańczy wraz z lodem, co im niebywale smakowało, poczem zo stall poczęstowani przez pewnego tyro!- czyka słonina i wódka. ** Berlin, 29 maja. (Polska Aeencia Telegraficzna) Prof. Piccard udzielił przedstawicie- lowi biura Wolffa wywiadu, w którym z zadowoleniem stwierdził, że więk- szość aparatów w gondoli funkcjonowa- ła przez czas lotu doskonale. Wszystkie eksperymenty, dotyczące pomiarów atmosfery na wielkich wyso- kościach i stratosfery w zupełności się powiodły- Już po 25 minutach balon prof. Piccarda osiągnął wysokość 10 kim. U- czeni pierwszych pomiarów dokonali do 40 miljonów grzywny za nieSegafncĘ sprzedać Warszawa, 29 maja. Kota gospodarcze z zainteresowaniem oczekują wyroku, który wydać ma Sąd Najwyższy w sprawie grzywny nałożo- nej na znaną fabrykę likierów Franka w Bielsku. Grzywna nałożona przez władze skar bowc za nielegalną sprzedaż spirytusu przeznaczonego do skażenia, wynosi 40 mil. zł. Grzywnę tę zatwierdził sąd o- kręgowy w Wadowicach, a obecnie sprawa znajduje się od kilku miesięcy w Sądzie Najwyższym. piero na wysokości 15 kim. Najwyższa wysokość, jaką balon dr. Piccarda o- siągnął, wynosiła 16 kim. Według notatek prof. Piccarda tę najwyższą wysokość balon osiągnął o godz. 7.45 rano. Najwyższe ciśnienie po wietrzą na tej wysokości wynosiło 76 mm., czyli 0,1 część ciśnienia atmosfe- rycznego na powierzchni ziemi. Prof. Piccard kierunkiem lotu zupeł- nie się nie interesował i był zajęty wyłą cznie czysto naukowemi pomiarami. [Szybkość lotu wynosiła około 15 mtr. I na sekundę- Prof. Piccard wraz ze j swym asystentem w czasie lotu nie mo- \gl\ dokładnie orientować się co do miej sca. nad którem balon ich przelatywał. Księżyc wydawał się o wiele jaśniejszy, aniżeli w czasie obserwacji z ziemi. Bardzo wyraźnie zarysowywał się na księżycu grzbiet gór. Na pytanie, dlaczego prof. Piccard nie wylądował w górach bawarskich, lub w dolinie lnu, uczony odpowiedział, że było rzeczą niemożliwą otworzyć wentyl. W przeciwnym razie już z chę- cią, by wylądował o godz. 11 przed poł. w dolinie Lochtal. Sygnałów z lotni- ska w Insbrucku prof. Piccard nie zau- ważył. Dopiero w godzinach wieczoro- wych przystąpiono do lądowania, które według notatek prof. Piccarda nastąpiło o godz. 20.52- Temperatura w stratosfe- rze na zewnątrz gondoli wynosiła od 55 do 60 poniżej 0, Temperatura wewnątrz gondoli wskutek działania promieni słoń ca dochodziła do 41 ponad 0. Ważną rolę w powodzeniu lotu prof. Piccard przypisuje tej okoliczności iż zaopatrzył się w dostateczną ilość tlenu. Lądowanie odbyło się zupełnie normal- nie. W momencie lądowania obciążenie gondoli wynosiło 350 klg. Noc uczeni spędzili na zewnątrz gon- doli już na lodowcu, zamierzając dopiero nad ranem udać się w dalszą drogę, uda ło im się to jednak dopiero o godzinie 9-ej rano. Sabotaż ukraiński w Małopolsce Wschodniej był dziełem Ukraińskiej Org. Wojskowej.—Sensacyjna ulotka pułk. Konowalea kolportowana w Genewie Genewa, 29 maja. W'czasie ostatniej sesji rady Ligi na rodów komendant Ukraińskiej Organiza cji Wojskowej (U. O. W.) n. Konowa- lec za pośrednictwem swych agentów kolportował ulotkę o działalności sabo- tażowej U. O. W. na terenie Małopolski Wschodniej. Ulotka ta brzmi: 1) potwierdzamy, że popełnione la- tem roku ubiegłego na Ukrainie zacho- dniej akty skierowane przeciw polakom miały za zadanie jedynie zwalczanie osadnictwa polskiego na tych ziemiach naszych przodków, oraz rządów gwał- tu, istniejących od lat 10-ciu .W żadnym wypadku nie można ich traktować* jako chęci wywołania powstania narodowe- go lub wojny, co w obecnych warun- kach nie byłoby korzystne dla ukraiń- skiej sprawy narodowej. Akty te, o llb były one popełnione przez naszych bo- jowników, skierowane były jedynie przeciw objektom nieżywym, a nie prze ci\^ życiu i zdrowiu ludzkiemu. 2) Prowadzimy walkę czynną z oku- pacją polską, przyjmując za nią pełną odpowiedzialność, a ci, którzy ją prowa dzą wykraczając przeciw prawu, obo- wiązującemu obecnie na ziemiach ukra- ińskich — ponoszą konsekwencje. Nigdy nie podnosiliśmy zagranicą protestów przeciw karom* które dosięgły człon- ków naszej organizacji. 3) głośno konstatujemy, że insynua- cje wrogów naszych co do funduszów, które miały zasilać naszą działalność są fałszywe Oświadczamy, że tak, jak patrioci irlandcy i czechosłowaccy w swoim czasie, my znajdujemy dziś środ* ki potrzebne u naszych braci w Ame- ryce.. ' '. '. ! / ".: •;. 4) z chwilą, .gdy zagraniczna opinja publiczna została poruszona wiadomoś- ciami o sytuacji, jaka powstała wśród ludności ukraińskiej w Polsce, oraz gdy organa mocarstw obradują nad tą sy- tuacją wstrzymaliśmy tymczasowo dzła łalność nasze] organizacji. Mocarstwa, które 25-go czerwca 1919 uznały fakt okupacji Galicji Wschodniej przez wojsko polskie, oraz suwerenność Polski nad UKrainą w dniu 15-ym marca 1923 r. sa odpowiedzialne za obecny i stan rzeczy w Europie i powinny wy- wrzeć na Polskę nacisk, aby stosowała wszelkie zasady legalności. Zmiany w ministerstwie skarbu Wiceminister Starzyński objął już urzędowanie. — Czy wicemi- nister Koc cofnie prośbę o dymisję. Buły premier Sławek w sejmie. Warszawa, 29 maja. Dziś p. Prezydent Rzplitej podpisał dekret nominacyjny, powołujący posła Stefana Starzyńskiego na stanowisko wiceministra skarbu. Sprawa dymisji wi ceministra Koca, o którą prosił on wczo raj, nie jest dotąd załatwiona. Pewne koła rządowe czynią wysiłki, aby wiceministra Koca odwieść od jego decyzji opuszczenia zajmowanego urzę du i skłonić go do pozostania na stano- wisku. Jak słychać, wiceminister Koc jest jed nak usposobiony dość stanowczo i nie ma zamiaru pozostać w ministerstwie skarbu- 3 j > n a t y 3 a d e w e w § f r i n> P a r y ż u mitamj prse* świat polityczni; * arlyslucsny. O godz. 8.30 Paderewski przybył do Paryż, 29 maja. Paderewski przybył dziś na statku transatlantyckim do Havru, gdzie powi tany został przez wybitne osobistości ze świata politycznego i artystycznego. Specjalnie serdecznie witał się Pa- derewski ze swym ulubionym uczniem Zygmuntem Dygatem, pianistą, który wyjechał rano z Paryża ha jego spot- kanie. Paryża powitany przez radcę ambasa- dy pana Frankowskiego i siostrę swą p. Wikońską, oraz przez szereg przedsta- wicieli świata artystycznego i prasy. W dniu 6 i 13 b. m. odbędą się dwa koncerty Paderewskiego w Paryżu: je- den na rzecz kasy zapomogowej stu- dentów francuskich i d r iigi na budowę pomnika Debussyego. Sprawa rozstrzygnie się dopiero na rosiedzeniu rady ministrów* którego ter min nie jest jednak wyznaczony. Ustą- pienie wiceministra skarbu dr. Grodyń- ekiego jest natomiast rzeczą załatwioną. Dziś rano przyjecha! Jo sejmu pre- zes Sławek i w klubie BB. odbył konfe- rencję z zastępującymi go dotąd nu sta- nowisku prezydialnem posłami Jędrzeje wiczem i Hoiówką. 9d poniedziałku prezes Sławek osooiście obejmie klero- Miutwo BBWR. Również w godzinach popołudniowych odbyła się wizyta no- womianowanego premiera Prystora w sejmie i w klubie BB. Min. skarbu Jan Piłsudski d/iś wie- czorem wyjeżdża do Wilna dla zlikwido vania swych spraw prywatnych i wra- i i dopiero w poniedziałek rano. Wice- n injster Starzyński urzędował już dziś.

Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

  • Upload
    others

  • View
    7

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem,

Ceno n u m e r u 15 groszu. I L U S T R O W A N A Dzisiejszy numer zawiera 10 stron

R E P U B L I K A Rok IX ŁÓDZ. SOBOTA, 30-GO MAJA 1931 ROKU. CENA NUMERU 15 GROSZY. Nr. 1 4 6

P r o f e s o r P i c c a r d o s w o i m l o c i e . W czasie, kiedy balon lądował, małżonka bohaterskiego profesora powiła dziecko.—Gigantyczny lot zakończył się zupełnym sukcesem.

W i e l k i eksperyment prof. Piccarda sensacją całego ś w i a t a . W » I /-» W «~* V • A - » — — • INSBRUCK, 29 maja.

(Telegram własny). Delegacja rządu krajowego w Tyro­

lu udała się wraz z 50 dziennikarzami krajowymi 1 zagranicznymi do Gurgi, gdzie znajdował się prof. Piccard i jego asystent Kipfer.

Prof. Piccard zaprowadził wyciecz­kę na miejsce ładowania.

W czasie rozmowy z dziennikarzami otrzymał prof. Piccard wiadomość, t e W CHWILI, GDY LĄDOWAŁ ON W ALPACH TYROLSKICH, W BRUKSE­LI, ŻONA JEGO POWIŁA MU PO­

TOMKA. Zebrani dziennikarze poczęli serdecz­

nie winszować prof. Piccardowi, a pe­wien amerykański dziennikarz posłał po flaszkę szampana. Po długich poszu­kiwaniach znaleziono w całeni mieście tylko dwie flaszki szampana.

Miasto Gurgl stało się obecnie cen* trum zainteresowania wszystkich dzien­nikarzy. Wielu z nich przybywa samo­lotami. W rozmowie z dziennikarzami oświadczył prof. Piccard, że przy prze­locie dalekich przestrzeni, możliwy jest jedynie lót w stratosferze.

Prof. Piccard oświadczył, że w cza­sie lotu DRĘCZYŁO ICH STRASZNIE PRAG­

NIENIE. W OSTATECZNOŚCI MUSIELI ONI LIZAĆ ŚCIANY SWEJ KULI ALUMI­NIOWEJ, KTÓRE POKRYŁY SIĘ RO­

SĄ. Po wylądowaniu i wyjściu z kuli je­

dli oni skórki pomarańczy wraz z lodem, co im niebywale smakowało, poczem zo stall poczęstowani przez pewnego tyro!-czyka słonina i wódka.

** Berlin, 29 maja.

(Polska Aeencia Telegraficzna) Prof. Piccard udzielił przedstawicie­

lowi biura Wolffa wywiadu, w którym z zadowoleniem stwierdził, że więk­szość apara tów w gondoli funkcjonowa­ła przez czas lotu doskonale.

Wszystkie eksperymenty, dotyczące pomiarów atmosfery na wielkich wyso­kościach i stratosfery w zupełności się powiodły- Już po 25 minutach balon prof. Piccarda osiągnął wysokość 10 kim. U-czeni pierwszych pomiarów dokonali do

40 miljonów grzywny za nieSegafncĘ sprzedać

Warszawa, 29 maja. Kota gospodarcze z zainteresowaniem

oczekują wyroku, który wydać ma Sąd Najwyższy w sprawie g rzywny nałożo­nej na znaną fabrykę likierów Franka w Bielsku.

Grzywna nałożona przez władze skar bowc za nielegalną sprzedaż spirytusu przeznaczonego do skażenia, wynosi 40 mil. zł. Grzywnę tę zatwierdził sąd o-kręgowy w Wadowicach, a obecnie sprawa znajduje się od kilku miesięcy w Sądzie Najwyższym.

piero na wysokości 15 kim. Najwyższa wysokość, jaką balon dr. Piccarda o-siągnął, wynosiła 16 kim.

Według notatek prof. Piccarda tę najwyższą wysokość balon osiągnął o godz. 7.45 rano. Najwyższe ciśnienie po wietrzą na tej wysokości wynosiło 76 mm., czyli 0,1 część ciśnienia atmosfe­rycznego na powierzchni ziemi.

Prof. Piccard kierunkiem lotu zupeł­nie się nie interesował i był zajęty wyłą cznie czysto naukowemi pomiarami.

[Szybkość lotu wynosiła około 15 mtr. I na sekundę- Prof. Piccard wraz ze j swym asystentem w czasie lotu nie mo-\gl\ dokładnie orientować się co do miej

sca. nad którem balon ich przelatywał. Księżyc wydawał się o wiele jaśniejszy, aniżeli w czasie obserwacji z ziemi. Bardzo wyraźnie zarysowywał się na księżycu grzbiet gór.

Na pytanie, dlaczego prof. Piccard nie wylądował w górach bawarskich, lub w dolinie lnu, uczony odpowiedział, że było rzeczą niemożliwą otworzyć wentyl. W przeciwnym razie już z chę­cią, by wylądował o godz. 11 przed poł. w dolinie Lochtal. Sygnałów z lotni­ska w Insbrucku prof. Piccard nie zau­ważył. Dopiero w godzinach wieczoro­wych przystąpiono do lądowania, które według notatek prof. Piccarda nastąpiło

o godz. 20.52- Temperatura w stratosfe­rze na zewnątrz gondoli wynosiła od 55 do 60 poniżej 0, Temperatura wewnątrz gondoli wskutek działania promieni słoń ca dochodziła do 41 ponad 0.

Ważną rolę w powodzeniu lotu prof. Piccard przypisuje tej okoliczności iż zaopatrzył się w dostateczną ilość tlenu. Lądowanie odbyło się zupełnie normal­nie. W momencie lądowania obciążenie gondoli wynosiło 350 klg.

Noc uczeni spędzili na zewnątrz gon­doli już na lodowcu, zamierzając dopiero nad ranem udać się w dalszą drogę, uda ło im się to jednak dopiero o godzinie 9-ej rano.

Sabotaż ukraiński w Małopolsce Wschodniej był dziełem Ukraińskiej Org. Wojskowej.—Sensacyjna

ulotka pułk. Konowalea kolportowana w Genewie Genewa, 29 maja.

W'czas ie ostatniej sesji rady Ligi na rodów komendant Ukraińskiej Organiza cji Wojskowej (U. O. W.) n. Konowa-lec za pośrednictwem swych agentów kolportował ulotkę o działalności sabo­tażowej U. O. W. na terenie Małopolski Wschodniej.

Ulotka ta brzmi: 1) potwierdzamy, że popełnione la­

tem roku ubiegłego na Ukrainie zacho­dniej akty skierowane przeciw polakom miały za zadanie jedynie zwalczanie osadnictwa polskiego na tych ziemiach naszych przodków, oraz rządów gwał­tu, istniejących od lat 10-ciu .W żadnym wypadku nie można ich traktować* jako chęci wywołania powstania narodowe­go lub wojny, co w obecnych warun­

kach nie byłoby korzystne dla ukraiń­skiej sprawy narodowej. Akty te, o llb były one popełnione przez naszych bo­jowników, skierowane były jedynie przeciw objektom nieżywym, a nie prze ci\^ życiu i zdrowiu ludzkiemu.

2) Prowadzimy walkę czynną z oku­pacją polską, przyjmując za nią pełną odpowiedzialność, a ci, którzy ją prowa dzą wykraczając przeciw prawu, obo­wiązującemu obecnie na ziemiach ukra­ińskich — ponoszą konsekwencje. Nigdy nie podnosiliśmy zagranicą protestów przeciw karom* które dosięgły człon­ków naszej organizacji.

3) głośno konstatujemy, że insynua­cje wrogów naszych co do funduszów, które miały zasilać naszą działalność są f a ł szywe Oświadczamy, że tak, jak

patrioci irlandcy i czechosłowaccy w swoim czasie, my znajdujemy dziś środ* ki potrzebne u naszych braci w Ame­ryce.. ' '. '. ! / ".: •;.

4) z chwilą, .gdy zagraniczna opinja publiczna została poruszona wiadomoś­ciami o sytuacji, jaka powstała wśród ludności ukraińskiej w Polsce, oraz gdy organa mocarstw obradują nad tą sy­tuacją wstrzymaliśmy tymczasowo dzła łalność nasze] organizacji.

Mocarstwa, które 25-go czerwca 1919 uznały fakt okupacji Galicji Wschodniej przez wojsko polskie, oraz suwerenność Polski nad UKrainą w dniu 15-ym marca 1923 r. sa odpowiedzialne za obecny i stan rzeczy w Europie i powinny wy­wrzeć na Polskę nacisk, aby stosowała wszelkie zasady legalności. Z m i a n y w ministerstwie skarbu

Wiceminister Starzyński objął już urzędowanie. — Czy wicemi­nister Koc cofnie prośbę o dymisję.

Buły premier Sławek w sejmie. Warszawa, 29 maja.

Dziś p. Prezydent Rzplitej podpisał dekret nominacyjny, powołujący posła Stefana Starzyńskiego na stanowisko wiceministra skarbu. Sprawa dymisji wi ceministra Koca, o którą prosił on wczo raj, nie jest dotąd załatwiona.

Pewne koła rządowe czynią wysiłki,

aby wiceministra Koca odwieść od jego decyzji opuszczenia zajmowanego urzę du i skłonić go do pozostania na stano­wisku.

Jak słychać, wiceminister Koc jest jed nak usposobiony dość stanowczo i nie ma zamiaru pozostać w ministerstwie skarbu-

3 j > n a t y 3 a d e w e w § f r i n> P a r y ż u

mitamj prse* świat polityczni; * arlyslucsny. O godz. 8.30 Paderewski przybył do Paryż, 29 maja.

Paderewski przybył dziś na statku transatlantyckim do Havru, gdzie powi tany został przez wybitne osobistości ze świata politycznego i ar tystycznego.

Specjalnie serdecznie witał się Pa­derewski ze swym ulubionym uczniem Zygmuntem Dygatem, pianistą, który wyjechał rano z Paryża ha jego spot­kanie.

Paryża powitany przez radcę ambasa­dy pana Frankowskiego i siostrę swą p. Wikońską, oraz przez szereg przedsta­wicieli świata artystycznego i prasy.

W dniu 6 i 13 b. m. odbędą się dwa koncerty Paderewskiego w P a r y ż u : je­den na rzecz kasy zapomogowej stu­dentów francuskich i d riigi na budowę pomnika Debussyego.

Sprawa rozstrzygnie się dopiero na rosiedzeniu rady ministrów* którego ter min nie jest jednak wyznaczony. Ustą­pienie wiceministra skarbu dr. Grodyń-ekiego jest natomiast rzeczą załatwioną.

Dziś r a n o przyjecha! J o sejmu pre­zes Sławek i w klubie BB. odbył konfe­rencję z zastępującymi go dotąd nu sta­nowisku prezydialnem posłami Jędrzeje wiczem i Hoiówką. 9 d poniedziałku prezes Sławek osooiście obejmie klero-M i u t w o BBWR. Również w godzinach popołudniowych odbyła się wizyta no-womianowanego premiera Prystora w sejmie i w klubie BB.

Min. skarbu Jan Piłsudski d/iś wie­czorem wyjeżdża do Wilna dla zlikwido vania swych spraw prywatnych i wra-i i dopiero w poniedziałek r a n o . Wice-n injster Starzyński urzędował już dziś.

Page 2: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 2 30.V »f>ubf/A 1931: :N° 146

D Ź W I Ę K O W Y T E A T R Ś W I E T L N Y dziś"dn. 30 maja początek o g. 4-ej, jlitro w niedzielę dn. 81 maja ostatni Wk daWal B I aaaaaW poranek w sezonie 0 godz. 12-ej. Fenomenalny film

^ § i H £ „MOJE SŁONECZKO" wyśniony sen biednego dziewczęcia

w folach głównych:

Jaseł Gaynor i Charles Farrell N a d p r o g r a m : T y g o d n i k dźwiękowy F o x a

1 a k t u a l n o ś c i k r a j o w e .

Od dnia 1 czerwca początek seansów w dnie powsztd nie o g. ć-ei po poł.. w sob.. niedz. i święta o £. 4-ej

• M / - ™ J 1 1 W

NETRO-COLDIWH-N AYJ5R Gigantyczny program humoru

i śmiechu!

Z ekranu bawić będą publiczność naj­wybitniejsi komicy amerykańscy w ?zeregu kapitalnych fars i grotesek

dźwiękowych

STAN LAUREŁ i OLItfl HARDY

( F H p fi F l a p ) w niebywałym filmie o niespotykanej sile komizmu: „bohaterowie Wody".

[ CHASE w pikantnej farsie erotycznj „Koralo­

we Usta".

Fenomenalny zespół tresowanych psów (reżyserii słynnego Renfro) w dwuak-towym filmie sportowo- - sensacyjnym

„Psia Intryga".

Zespół cudownych dziec!

Riqd auslrfackl pospiesiiił z energiczne* pomocą.

w farsie „Lokomotywa 1373". Ten'wielki program spontanicznej weso­łości uzupełniony zostanie melodyjną rewją kolorową i doskonałym tygodni­

kiem dźwiękowym.

Wiedeń, 29 maja. (Polska Agencia Telegraficzna)

Przesilenie gabinetowe, którego wy­buch zdawał się przed dwoma dniami być nieuniknionym, zostało zażegnane.

W sprawie planu oszczędnościowego nastąpiło porozumienie między stron­nictwami mieszczańskiemi. Między rzą dem i socjalnymi demokratami stanął również kompromis w sprawie ustawy o zasiłkach dla bezrobotnych. W myśl tego kompromisu, przedłużona została moc prawna, dotychczasowej ustawy aż do końca roku bieżącego.

Po wyrównaniu wszystkich tych tru dno$ci nastąpiło załatwienie uslawy gwarancyjnej na rzecz austrjackicgo za kładu kredytowego- Ustawę uchwalono wszystkiemi głosami przeciwko 8 gło­som klubu Reihswehry-

Projekt rządowy doznał zmiany w tym.sensie, że gwarancja państwa od­nosić się będzie nietylko do nowych

kredytów, zaciągniętych po 28 maja, lecz także i do prolongaty kredytów dawniejszych. Ponadto włączono do pa ragrafu 2-go ustawy postanowienie, że ustawa ma mieć charakter ustawy kon­stytucyjnej, której zmiana wymagać bę dzie większości 2/3 głosów.

Nadto przyjęto rezolucję socjalde­mokratów, domagającą się rewizji po­borów i tantjem funkcjonarjuszów ban­kowych, redukcji pensji, wynoszącej więcej, niż 12.000 szyi. rocznie i złożo­no sprawozdanie co do przeprowadze­nia tej akcji aż do 15 czerwca. Kanclerz Knder złożył* oświadczenie, że rząd bę­dzie starał postawić na czele austriac­kiego zakładu kredytowego osobistości odpowiednie i że rząd dąży do uprosz­czenia i potanienia administracji ban­kowej.

Na dzisiejszem przedpoludniowem po siedzenie Rady Narodowej nastąpi pier­wsze czytanie noweli do taryfy, celnej.

Konferencja parlamentarna w Pradze loslała Iu£ zakończona

D ź w i ę k o w e

g R A N D

P r a g a , 29 maja.* (Polska Agencja Telegraficzna;

Dziś zakończyła się siedemnasta konferencja parlamentarna. Dziś odby­ło się ostatnie zebranie, na którem de­legaci wyrażali swą wdzięczność za or­ganizację i przyjęcie delegatów. Mię­dzy innemi wyraziła swe podziękowa­nie i delegacja polska.

Z programu tegorocznej konferencji skreślone zostały obrady komisji kolo-nji z powodu nieprzybycia zaproszo­nych zainteresowanych członków. Kon­ferencja ta zebrać się ma na jesieni w Havrze lub w Paryżu. Dalej odroczone zostały obrady komisji emigracyjnej do roku przysz. Przyczem referat główny w tej komisji dostanie Polska.

Pozatem dwa korreferaty w komisji

Początek seansów o godz. 4-ej po poł.

Dziś I dni następnych!

rolniczej również najprawdopodobniej obejmie delegacja polska.

W dniu dzisiejszym Prezydent Mas-saryk przyjął członków konferencji na specjalnej audjencji. Wieczorem udają się członkowie konferencji na wyciecz­kę do Tatr, do fabryki „Bata" i Brna morawskiego. Przyszła konferencja od będzie się w Hadze.

Rzym, 29 maja. (Telegram własny „Republiki"').

Dziś rano o godzinie 4.27 w podwór cu wewnętrznym fortu Braschi wyko­nano wyrok śmierci na teroryścic Mi­chale Schirru. Skazaniec został roz­strzelany od tyłu.

Rokowania o traktat handlowy

m Jlustricą it€ze€fuas1otioac1cą rospocziior się n> Wiedniu.

Warszawa, 29 maja. W pierwszym tygodniu czerwca roz

poczną się w Wiedniu rokowania mię­dzy delegacją polską pod kierunkiem dyr- Sokołowskiego z ministerstwa przem. i handlu oraz naczelnika Sadów skiego, a delegacjami czeską i austrjac-ką o zawarcie traktatów handlowych polsko - austriackiego i czesko - austrjac kiego.

Rokowania polsko - czeskie prowa­dzone były ostatnio w Warszawie.

Po zapoznaniu się ze stanowiskiem obu stron postanowiono obecnie konty­nuować te prace w dalszym ciągu. Ro­kowania w Wiedniu dotyczyć będą w pierwszym rzędzie doniosłej dla nas nie zmiernie sprawy eksportu nierogaciz­ny z Polski.

Ze względu na ostatnie posunięcia na terenie polityki międzynarodowej, zwłaszcza unję celną austriacko - nie­miecką, nabierają one szczególniejszego znaczenia. ?

Jednocześnie toczyć się będą w Wie dniu rokowania handlowe austriacko-jugosławiańskie. austriacko - czeskie i niemiecko - rumuńskie, jakoteż niemiec­ko - węgierskie.

Delegacje polskie udają się do Wie­dnia w pierwszych dniach czerwca.

Autor „Cjankali"

Moskwa, 29 maja. (Polska Agencia Telegraficzna).

Przybył do Moskwy autor ..Cjankali1

dr. Friedrich Wolff. Ma on w y g ł o s ć kilka odczytów o usuwaniu płodu i usta­wodawstwie niemieckim, prześladują-cem dokonywanie tego rodzaju operacyj

Nowy Jork, 29 maja. Z Waszyngtonu donoszą, że tegoili­

czny budżet państwowy Stanów Zje­dnoczonych wykazuje już obecnie defi­cyt w wysokości około 9 miliardów złotych.

DtWIEKOWy KINOTEATR

L U N A " ' T E L E W I Z J A — oto tło niebywałe interesującego filmu

polskiego p. t.

JWIAl IEZ nuir W rolach głównych:

ADAM BRODZISZ-MARJA DĄBROWSKA-MARYLA W0YH0 - J Ó Z E F REDO - WŁADYSŁAW SZCZAWIŃSKI

N a d p r o g r a m : O o d a f s k F l c l s c h t t r a w s k l .

Od dziś ceny miejsc znacznie obniżone: na pierwsze seanse wszystkie miejsca

po zl . 1 . - i 1.50 na seanse wieczorowe miejsca po

zl. 1 . - , 1 .50 i 2 2 . K a r f v p r e m i o w a w a f i t e s t a l e p o z ł 1 . —

n a w s z y s t k i e m t e i s c a .

Page 3: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Nr. 146: 30.V 1 9 3 1 Stf. 3

Cienie przeszłości i teraźniejszości. Pamiętniki mężów stanu z czasów

wojny i z przed wojny sypią się w dal­szym ciągu, jak z rogu obfitości. Po u-kończeniu pamiętników księcia Blilowa, pojawiają się wyjątki ze wspomnień b. kanclerza ks. Klodwiga Hohenlohego, ukazały sję w druku pamiętniki Valenti-niego, byłego szefa gabinetu cywilnego Wilhelma II, osobistości bardzo wtaje­mniczonej we wszystkie sprawy zaku­lisowe i na ich terenie bardzo wpływo­wej.

Ze wspomnień tych wynika przede-wszystkjem jedno: za fasadą na pół ab­solutnej władzy monarsze] krył s]ę nie­mal zupełny bezrząd i bezradność, to­czyła się wojna wszystkich przeciw wszystkim. Szczególnie wyraziście prze jawialo się to podczas wojny.

Wysoki i chudy, ponury i obowiąz­kowy kanclerz Bethman - Holweg miał prawdziwe utrapienie z główną komen­dą armji, a przedewszystkjem z Luden-dorffem. Pamiętniki opowiadają szcze­góły bardzo interesujące, jak to kanclerz pewnego razu po przyjeździe do kwate­ry głównej w Pszczynie nie mógł się do

czekać posłuchania u Hhidenburga i nie został zaszczycony przez niego zapro­szeniem na obiad. Sam Valentini przez interwencję ówczesnego następcy tro­nu został zmuszony do podania się do dymisji i przy tej okazji miał przepo­wiedzieć smutny koniec monarchii kie­rowanej w sposób tak anarchiczny.

Rezultaty genewskie, a zwłaszcza sprawa Anschlussu ekonomicznego mię dzy Niemcami a Austrją, omawiana jest w prasie tutejszej w sposób naogół do­syć minorowy, I tu można zaobserwo­wać ciekawy objaw.

Prasa prawicowa, która przy wszczę ciu sprawy zagrzewała ministra Curtju-sa do jak najenergiczniejszego postępo­wania, obecnie nie posiada się z oburze­nia z powodu rzekomej jego pojednaw-czości w Genewie i w z y w a go do ustą­pienia. Przeciwnie, dzienniki socjalisty­czne i niektóre demokratyczne, które ostrzegały przed przedwczesną, ich zda niem, inicjatywą anschlussową, bronią obecnie ministra i twierdzą, że w obec­nej sytuacji nie mógł niczego więcej u-zyskać.

W małym kraiku, w Oldenburgu, od­były się niedawno wybory do krajowe­go sejmu. Ordynacja wyborcza niemiec ka nie zna uzupełniających wyborów do Reichstagu, wobec tego więc wybory do sejmów i sejmików mają ogólne zna­czenie, jako barometr panujących mię­dzy wyborcami nastrojów.

Agitacja w Oldenburgu była niesły­chanie wytężona. Najwybitniejsi przed­stawiciele wszystkich partyj przema­wiali ha zgromadzeniach. Nad wszyst-kiemi górowała akcja narodowych so­cjalistów, którą kierował sam Hitler. Funduszów stronnictwo to ma nadal wbród. I rezultat odpowiedział oczeki­waniom. Hitlerowcy uzyskali przyrost przeszło Jednej trzeciej głosów w sto­sunku do wyborów do Reichstagu i sta­li sję najliczniejszem stronnictwem w sejmie oldenburskim.

Nie zaszkodziły im rozłamy w e w ­nętrzne, bunt i secesja oddziałów sztur­mowych pod Stennesem i deklaracja lo­jalności wobec konstytucji i praw, skła­dane przez Hitlera. Fala narodowoso-cjallstyczna rośnie w dalszym ciągu, a

sprzyja temu przesilenie ekonomiczne i zamęt w sytuacji politycznej.

Nienaturalna sytuacja polityczna w Reichstagu zaznacza się w sposób co­raz bardziej dotkliwy. Stronnictwa Hit­lera i Hugenberga, które opuściły Reich stag, prowadzą demagogiczną agitację przeciw rządowi Pewne skrzydło koali­cji rządowej, agrarjusze, mimo uzyska­nej wybitnej zwyżki cen zboża i stawek celnych, żąda, coraz więcej-od rządu i niezadowolene jest z rzekomej ustępli­wości gabinetu na terenie zagranicz­nym.

Z drugiej strony socjaliści, którzy prowadzą od wyborów politykę niesły­chanie umiarkowaną i ostrożną i popie­rają rząd, w którym nie zasiadają, nie mogą nie oponować przeciw zapowia­danym dalszym zwyżkom cen, obniża­niu płac i świadczeń społecznych.

Rząd milczącego i opanowanego kan clerza BrUninga, znajduje się wobec te­go w sytuacji bardzo trudnej i trzeba będzie wielkiej zręczności i sprytu, aby z niej raz jeszcze wybrnąć.

L R .

Burzliwy wiec studentom ir TtarsKarric.

Warszawa, 29 maja. Dziś na dziedzińcu uniwersytetu

warszawskiego odbył się burzliwy wiec ponad 4.000 akademików, na którym wygłoszono kilka przemówień antyrzą­dowych z racji projektu podwyższenia opłat akademickich od przyszłego roku o 100 procent

W sąsiedztwie uniwersytetu znala­zły się liczne oddziały policji, uzbrojo­ne w hydranty i gazy łzawiące.

Wiec rozwiązał s ię dopiero po prze­mówieniu rektora prof. dr. Michałowi­cza* który wezwał studentów do rozej­ścia Się.

Bank śląski wypłacił wfilady n? lOO procenfacA.

Katowice, 29 maja. Jutro odbędzie się w Katowicach ze­

branie likwidacyjne akcjonarjuszów Bank Śląski zdołał w stosunkowo krót-Na porządku dziennym zebrania Jest za­twierdzenie sprawozdania bilansu Ban­ku za rok 1930 oraz przyjęcie wniosku rady o przejście w stan dobrowolne) li­kwidacji Banku Śląskiego.

Jak się dowiadujemy, po uchwaleniu likwidacji Banku przez radę nadzorczą* Banż Śląski zdołał w stosunkowo krót­kim czasie wypłacić wkłady w 100 pro­centach. Obecnie likwidacja Banku po­lega na sprzedaży nieruchomości, nale­żących do Banku.

Konferencja min. Za­leskiego z Briandem.

Paryż. 29 maja-Minister Zaleski, który zatrzymał

się na kilka dni w Paryżu w powrotnej drodze do Genewy, odbył wczoraj dłuż­szą konferencję z ministrem Briandem.

Minister Zaleski odjeżdża jutro po­południu do Warszawy.

Paloci japońscy fec«ą do fu ropu

Tokio, 29 maja. Dziś z Tokio wystartował samolot

japoński który uda^c się w powietrzną podróż do krajów Europy.

Jest to samolot zbudowany przez stu deutów uniwersytetu japońskiego w To kio i otrzymał nazwę „Młoda Japonja".

,.Mfoda Japonja" lądować będzie ko­lejno w Berlinie, Londynie, Paryżu i Rzymie.

W stolicy italskiej oficjalny lot japoti skich studentów zostanie zakończony.

Lot finansowany jest przez japońskie towarzys two pasażerskich linii po­wietrznych oraz czasopismo „Adahi'\ wychodzące w Tokio.

Sukces min. Sokala iw czasie obrad międziinarodowel Konferencji procy.

Genewa, 29 maja. Prasa francuska i szwajcarska za­

mieszcza dz rś obszerne sprawozdana z przebiegu otwarcia XV-ej Międzynaro­dowej Konferencji Pracy, podkreślając wielki sukces odniesiony przez delegata Polski min. Sokala, jednogłośnie wy­branego przewodniczącym konferencji.

Wszystkie dzicm. :ki podają obszer­ne streszczenia mowy, wygłoszonej nrzez min- Sokala, a »,Neue Zurlcher Zei-tung" przep.-owa.i/\ gkhiz. i a'.alizę tej mowy. zwracaj.ic specjalną uwagę na poruszony przez min. Sokala problem nierozdzielności polityki socjalnej ] po­lityki ekonomicznej, oraz wpływu, jaki na życie gospodarczo wywiera polityka społeczna, jako jeden z potężnych in­strumentów regulacji produkcji i wy­miany.

• Genewa. 29 maja.

Z pomiędzy licznych wniosków prze dtożonych Międzynarodowej Konferen­

cji Pracy szczególne zainteresowanie bu dzi propozycja delegatów robotniczych Niemiec i Holandji, którzy domagają się przeprowadzenia międzynarodowe] an­kiety na temat warunków pracy i płac w przemyśle metalurgicznym.

Międzynarodowe Biuro Pracy prze­prowadziło już ankietę tego rodzaju w sprawie warunków pracy w przemyśle węglowym, a wyniki ankiety posłużyły za podstawę omawianego obecnie na konferencji projektu międzynarodowej konwencji o ograniczeniu czasu pracy w kopalniach węgla.

Międzynarodowe Biuro Pracy prze­prowadza obecnie analogiczną ankietę na temat przemysłu włókienniczego. Wszystkie te ankiety uzasad. są konie­cznością doprowadzenia do mlędzynaro dowego porozumienia w sprawach prze mysłów specjalnie dotkniętych kryzy­sem i prowadzących ze sobą ostrą wal­kę konkurencyjną.

pomiędig Wolykanem o rzqdem włoskim Rzym. 29 maja.

Przedwczorajsze i wczorajsze demon stracje studentów faszystowskich prze­ciw klerowi katolickiemu, a szczególnie przeciw papieżowi, wywołały st-in sil­nego naprężenia stosunków między Wa tykanem a Rzymem.

| Gmachy papieskie na terenie Rzymu ; jak również granice Watykanu muszą być strzeżone przez wojska włoskie, wbbec niezwykłej agresywności studen­tów faszystowskich. Podobnie przedsta­wia się położenie na prowincji, gdzie władze administracyjne konfiskują wszy stkie wydawnictwa i dzienniki katolic­kie.

Utrzymuje się pogłoska, że w najbllż szych już dniach ukaże się dekret rządu włoskiego, rozwiązujący związki Akcli Katolickiej. Dekret ten będzie niewątpli­wie kulminacyjnym punktem konfliktu, tembardziej, że w swoim czasie papież skarżącym się na władze włoskie człon kom Akcji Katolickiej odpowiedział, iż on może tylko te związki rozwiązać,

Oczywiście, że rozwiązanie Akcji Katolickiej pociągnie za sobą odwołanie nuncjusza papieskiego z Kapitolu : zer­wanie stosunków dyplomatycznych mię­dzy państwem watykańskiem i Włocha­mi, i

Zamach na ekspress Simploński

Bukareszt. 29 maja. (Telegram własny).

Niedaleko Piteszy wykrył dróżnik w czasie kontrolowania toru uszkodzenie szyn na długości 12 metrów. Jak się o-kuzalo, nieznani sprawcy, którzy zdołali zbiec, usiłowali dokonać zamachu na expres Simploński. Zatrzymany w porę

j pociąg uniknął katastrofy.

Lokaut w przemyśle bielskim.

Katowice. 29 maja.

W sytuacji lokautowej w Bielsku za­szedł dziś nowy zwrot. Ministerstwo pracy i opieki społecznej zawiadomiło przedstawicieli przemysłowców i robot ników o zwołaniu konferencji do War­szawy na sobotę 30 b. m. W dniu dzi­siejszym wyjechali przedstawiciele ol-u stron do Warszawy.

Przygotowania Stahlhelmu

do matwtifesta€ii wre Wro-clawriu ukończone.

Berlin* 29 maja. (Polska AcencJa 1 elegraflczna)

Według informacyj prasy przygoto­wania do wielkiej manifestacji stahl-helmowskiej są już na ukończeniu- W okolicach miasta rozmieszczono oddzia­ły stahlhelmowców, które na rozkaz mają się marszem udać do Wrocławia

W manifestacji ma wziąć udział młó dzież szkolna i akademicka oraz szta­fety szkolne stahlhelmu. Zarząd naczel­ny przyjęty został wczoraj wieczorem na dworcu wrocławskim przy dźwię­kach orkiestr.

Dziś wieczorem przemawiać będzie w gmachu wrocławskiej Jahrhunder-thalle p. Seldte. W sobotę na pamiątkę bitwy morskiej pod Skgerrakiem rozpo­czną się manifestacje, jednak właściwe manifestacje rozpoczną się dopiero w niedzielę.

Prasa demokratyczna podkreśla, że tylko ze względu na zakaz urządzenia manifestacji oraz ostre pogotowie poli­cji, nie doszło dotychczas do rozruchów między stahlhelmowcami a socjalistami i komunistami.

Nowy rekord n> dsiedsinie lotni€tn*a.

Jacksonvllle Floryda, 29 maja (Polska Agencia Telegraficzna).

Lotnicy amerykańscy Lees i Bressy zakończyli lot bez lądowania i zaopatry wania się w paliwo, po przeleceniu 6.600 mil w czasie 84 godzin 33 minut-

Lotnicy amerykańscy pobili więc re­kord światowy ustalony przez francu­zów Boussoutrot i Rossi.

Robotnicy portowi *atfrsĘjroidli wftręttj.

Vige. 29 maja. (Polska Agencia Telegraficzna)

Strajkujący robotnicy portowi unie­możliwili parowcom opuszczenie portu, czyniąc załodze zarzuty, iż członkowie jej zdradzają sprawę marynarzy.

Ostatecznie załoga opuściła statki.

Eksplozja w składzie majerfalórz) fr u ftuclkoiryclk

Ateny. 29 maja. (Polska Agencja Telegraficzna)

Według doniesień z Gythion, w skła dzie materiałów wybuchowych nastą­piła eksplozja, która spowodowała po­żar.

Pożar strawił 3 sklepy i 2 domv, w v rzr.dza fąc szkody w wysokości krlku mil j o n / A * drahm.

Page 4: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 4 30.V 1931: :N° 146

Z jazd gwiaźdz is ty do L w o w a odbędzie się n> sobotę, dnia 6-£o czerwca.

Walka pomiędzy Łodzią a Krakowem o nagrody przechodnie. W nadchodzącą sobotę dnia 6 czerw

ca organizuje Małopolski Klub Automo­bilowy V-ty Polski Zjazd Gwiaździsty do Lwowa, imprezę, która rozmiarami sweinl przewyższy wszystkie dotych­czasowe.

Na gigantyczność tej imprezy wpły­wa w pierwszym rzędzie fakt, że w te­gorocznej jeździe do Lwowa rozstrzyga się los trzech nagród przechodnich ••> które rywalizują między sobą dwa klu­by: łódzki i krakowski. W pierwszych dwuch latach konkurencji o nogrody przechodnie zwycięstwa odniosły zespo ły krakowskiego klubu automobilowego, zaś w następnych dwuch latach nagrody przeszły w ręce Łódzkiego Automobil­klubu po bardzo zażartej walce. Rcgula-inin wszystkich trzech nagród przechod nich przewiduje, że nagrody przechodzą na własność tego klubu, który zdobędzie je trzy razy

Skrzynka do listów. Do Redakcji „Ii. Republiki".

v • - w' miejscu. • ' 1

W związku z artykułem D . t. „Kata­strofa szkolnictwa powszechnego", za­mieszczonym w Nr. 143 „II. Republiki" z dnia 27 maja 1931 roku, Magistrat m. Lodzi — na podstawie art . 21 i 22 „De­kretu w przedmiocie tymczasowych przepisów prasowych" („Dziennik praw P. P ." Nr. 14.1919, poz. 186) — prosi 0

opublikowanie następującego soroslo-wania lakierni samcmi czcionkami i w tym samym dziale, co wspomniany ar­tykuł.

1) Nie odpowiada prawdzie jakoby „od szeregu lat rok rocznie ilość dzieci w wieku s z y j n y m powiększa się o 15 i, procent, po3ezas s 'gdy ilość sal szkol-1

M n y c h ( wzras ta \y niektórych latach z a - ' ledwie o 3 — ar p r o c , a w niektórych ; wcale nie wzrasta" . — Prawda iest na - ' tomiast, iż poczynając od roku szkolne-

• go 1922 — 1923, aż do korka roku szkol nego 1928 — 1929 ilość dzieci w wieku szkolnym stopniowo się zmniejszała (z 70,110 do 58,317) i wzrosła dooiero w roku szkolnym 1929 — 1930 do 62,269 i 1930 — 1931 do 68,000, czyli nie osią­gnęła dotąd poziomu z roku 1922 — 23 . ! ' Liczba klas (oddziałów), która wy­

nosiła w roku 1922 — 23 — 1.347 w r. b. wynosi — 1,387, podczas gdv liczba sal szkolnych wykładowych wzrosła z 855 w roku szkolnym 1922 — 23 do 1053 w r. b.

2) Nie odpowiada prawdzie, jakoby naukę w szkołach powszechnych pro­wadzono na trzy zmiany.- Jak wynika z zestawienia liczby oddziałów (klas) 1,3S7 oraz liczby rozporzadzalnych szkolnych sal wykładowych 1.053, za­ledwie 334 sal szkolnych zajętych jest na dwie zmiany.

3) Nie jest zgodne z orawda. jakoby „stan obecny groził poważnem załama­niem przymusu szkolnego w Łodzi już w roku bieżącym", bowiem niema na­wet obaw, aby nie zdołano umieścić.w szkołach wszystkich dzieci,- podlegają­cych obowiązkowi nauczania, zwłasz­cza, że jak wynika z zestawienia liczb oddziałów i sal szkolnych, w około 700 feriach można wprowadzić naukę na dru gą zmianę, o jlc zwiększona zostanie li­czba etatów nauczycielskich, co już nic leży w kompetencji Magistratu m. Ło­dzi. ' • ~ *

4) Nie odpowiada prawdzie, jakoby „Rada Szkolna, by zapobiec katastrofie, ze skromnych .funduszów rozpoczęła bu dowę wielkiego gmachu szkolnesro przy ul. Roldcińskiej", prawdą jest natomiast, jż budowę tego gmachu'rozpoczął i pro­wadzi Magistrat; Rada Szkolna m. Ło­dzi nigdy.na ten cel funduszów nie po­siadała i nic posiada.

Jak wynika z powyższego — twier­dzenie, jakoby „idea powszechnego nau czania miała zostać całkowicie niemal przekreślona z powodu braku lokali szkolnych" jest bezpodstawne. .

Wice-prezvdcnt St. RapalskL

Nic więc dziwnego że V Zjazd Gwiaź dzisty do Lwowa zapowiada się nieby­wale interesująco i w pierwszym rzę­dzie jako

pojedynek Łodzi z Krakowem. Nikt inny nie wchodzi wogóle w ra­

chubę. W obu klubach: krakowskim i łódz­

kim odbywają się obecnie gorączkowe przygotowania do zjazdu lwowskiego. Każdy członek klubu, np. łódzkiego u-waża za swój święty obowiązek przy-spożenia klubowi cennych punktów, 1 przyczynienia się do walnego zwycię­stwa 1 zdobycia cennych nagród. Nikt się nie wymawia od jazdy do Lwowa, a jeżeli się znajdzie ktoś, który nie może faktycznie z przyczyn od siebie nieza­leżnych jechać, to daje do dyspozycji klubu swój wóz. Na razie nie n r ż e m y jeszcze ustalić dokładnej liczby łodzian, członków ŁAK, którzy jadą do Lwovva, albowiem termin zgłoszeń jesz^/e nic minął, jedno jest tylko pewne, że udział łódzkich motorzystów będzie tym ra­zem doprawdy masowy i liczba tego­rocznych uczestników zjazdu przewyż­szy liczby z lat 1929 i 1930 (do Pozna­nia i Krakowa). -

Przyznać trzeba, że na powodzenie tegorocznego zjazdu do Lwowa wpływa w pierwszym rzędzie przywiązanie do barw klubowych a następnie emocja któ ra czeka uczestników dnia następnego, bowiem w niedzielę dnia 7 czerw;a Ma­łopolski Klub Automobilowy urządza po udanej próbie zeszłorocznej, po raz pier wszy. w Polsce przedsięwzięte po raz wtóry wielkie Wyścigi Okrężne w zatnknletein kole ulic ni Lwowa.

Tym razem nie ograniczą się one do konkurencji wyłącznie krajowej lecz bę dą miały charakter międzynarodowy. Piękny sukces sportowy, jaki wyścigi te osiągnęły dzfękFdoskonałej swej or­ganizacji w ubiegłym -rokii,'sprawił-, ?e w bieżącym roku weszły one na 'nodsta wie uchwały Międzynarodowej Komisji Sportowej w Paryżu do międzynarodo-

wego kalendarza imprez sportowych, a zarazem zdobyły sobie również za­szczytne miejsce w życiu polskiego spor tu automobilowego, gdyż zaliczone; zo­stały do konkurencji o mistrzostwo Pol­ski.

Będzie to jedyna w tym rodzaju im­preza w Europie Środkowej 5 Wschod­niej. Aż do ubiegłego roku odbywały się podobne wyścigi tylko w Monte Carlo. Dopiero w r. ub. oprócz Lwowa zorga­nizowano w Czechosłowacji „ W v ś J g Okrężny Massaryka", a w roku bieżą­cym zamierzano urządzić taką imprezę na ulicach Wiednia, ale z powodu zbyt wielkich trudności organizacyjnych za­niechano.

Lwowskie wyścigi okrężne wzbudzi ły już w roku ubiegłym kolosalne zain­teresowanie publiczności, miała ona bo­wiem.po raz pierwszy rzadką, sposob­ność śledzić bezpośrednio w catżm jej przebiegu konkurencję ścigających się o laur pierwszeństwa zawodników i oglą­dać wielokrotnie przed trybunami prze­jeżdżające wozy i kolejne ich mijanie się na jezdni. Dość powiedzieć, że w r / b . protektorat nad wyścigami okręż-nemi we Lwowie przyjął pan Prezydent Rzeczypospolitej a na .starcie w kategorii wozów wyścigowych staje jednocześnie dwudziestu i ośmiu czołowych kierow­ców Europy.

Dość powiedzieć, że w walce o pier­wszeństwo biorą udział tacy mistrzowie kierownicy, jak mistrz górski Europy Hans von Stuck, mistrz Austrji Maks nr. Hardegg, znany kierowca i zwycięzca wielu wyścigów francuskich, włoskimi i szwajcarskich, z rodziny rosyjskie.1 p n ' chodzący francuz, osiadły w Nicei St. hr. Czajkowski, dalej inż. Jiri Weinfur-ter z Pragi,' Adolf Szczycki z Prostejo-va, Florjan Schmidt, inż. Jiri Tachcci, Alfred Berger baron Strasser, Emil Fran kc\. Kurt Vplkhąrdt. Hans 0\Vrfmit v. Tśchełkoff, kpt. M. Bntćules iw de^Retw ks. Lfchtenstein i wiciu innych, aby zro­zumieć atrakcyjność wyścigu lwowskie­go. —

ifsifii ii na międzynarodowych wyśc igach

kolarskich Unionu. SS. Union udało się pozyskać na

otwarcie sezonu kolarskiego w Heleno-wie zeszłorocznego mistr *a Niemiec Traudena. Spodziewać się należy, że publiczność doceni w całej rozciągłości zamiary Unionu i masową frekwencją odwzajemni się organizator m za trudy i starania, dając im ten ramem bodźca do organizowania dalszych poważnych imprez.

Schnltzler i Altenbergcr przyjechali już w czwartek do Łjdzt. Trauden i Einsiedel przyjechali w .zoraj i trenują już w Helenowie.

Bogaty program wyścigów przewl-& jc mecze lotności między zagraniczny mi i naszemi sprinterami. Największe za interesowanie skupia się koło wyścigu 0 wielką nagrodę wiosenna, który rnze-* grany zostanie w 4 przedbiegach, 2 mię dzybiegach, 2 półfinałach i 1 w finale. Wyścig półdystansowy na przestrzeni 25 kilometrów skupi całą elitę naszych długodystansowców. Pozatem program

1 przewiduje szereg innych interesują­cych biegów.

Początek wyścigów o godzinie 16-ej ceny biletów od 1 zł. do 6 zł.

l-szy Dźwiękowy Klno-Teatr w Łodz i

S P L E N D I D " N R A M N A R U T O W I C Z A 2 0 N O N O R A R A 99

Dziś poraź ostatni !

Harry Liedtke w s w y m p i e r w s z y m d ź w i ę k o w c u p o d t y t u ł e m :

KAPITAN MARYNARKI Powikłane miłostki „marynarzy i blondynek".

W innych rolach? Hans 3 * M K G F & W A T T , Lis Etbenscliuefz,

Ftydawlt Kamnars, Marla Paudier fi FIRM*. Dziś od g. 12-ei do 3-ej ceny miejsc 7 6 gr. I z ł . 1.— od 3-ej z ł . 1.—, 1.60 I 2 .

Bilety na ulgowe kupony na wszystkie seanse po z ł . 1.—

Kto prowadzi niedzielne mecze ligowe.

Na nadchodzącą niedzielę wyznacze­ni zostali przez Polskie Kolegjum Sę­dziów Piłki Nożnej następujący sędzio-

1 wie: Wisła—Lechja p. Krukowski, Po­goń—Czarni p. Retig, Ruch—Legja p. Słomczyński, Warta—Garbarnia p. War dęszkiewicz i Warszawianka—Cracovia p. Brzeziński z Poznania.

Kalendarzyk sportowy na dziś i jutro-

Kalendarzyk sportowy na dzień dzi­siejszy i jutrzejszy przedstawia się na­stępująco:

Sobota, Piłka nożna: Boisko WKS-u godz. 15.30 Orkan II—Hakoah II, godz. 17.30 Orkan I — Hakoah I. Mistrzostwo klasy A, boisko IKP godz. 17.30 Hura­gan — Morgensztern, boisko Geyera, Geyer—Sztern, boisko w Piotrkowie Makkabi — BKS, boisko w Tomaszowic Sokół — Hakoah. Wszystkie spotkania 0 mistrzostwo klasy C.

Gry sportowe: Boisko KP—£jedno-jczone godz. 16-ta zawody w koszyków­kę i siatkówkę o puhar p. Prezydenta między drużymml Zjednoczone—W1MA 1 Geyer— IKP. O godz. 20-ej w sali przy ul. Ńowo-Targowej decydujący mecz o mistrzostwo Łodzi w siatkówce między drużynami ŁKS i Absolwenci.

Niedziela, Piłka nożna: Boisko WKS godz. 8.30 ŁTSG II — WKS II, godz. 10.30 • ŁTSG I — WKS I; Mistrzostwo klasy A, boisko WIMY godz. 15.30 SKS II — Widzew II, godz. 17.30 SKS I — Widzew I. Mistrzostwo klasy A, boisko Widzewa godz. 17.30 Makkabi — Sokół (Pabjanice). Mistrzostwo klasy B., boi-s k o p r z y uk Wodnej godz. 17.30 Zjedno­czone *H TUR. Mistrzostwo klasy. B„ godz. 10.30 boisko przy ul. Letniej Kraft—ŁPSKS, boisko IKP Rudzki K. S. — Konstantynowski K. S„ boisko Geye­ra KKS — Jutrzenka. Wszystkie spotka nia o mistrzostwo klasy C, W Pabiani­cach boisko Kruscheendera Burza 11 — P T C II, godz. 17.30 Burza I — PTC I. Mistrzostwo klasy A, boisko w Kaliszu godz. 17.30 KKS — Turyści . Mistrzo­s two klasy A, godz. 17-ta boisko w Ko­luszkach Siła—Skra, godz. 11-ta boisko w Tomaszowie, Tomaszowianka — OTS, boisko w Wolborzu Szczerbiec — Lechja, boisko Burzy w Pabjanicach godz. 10-ta Sztern — Sokół (Zd. Wola), boisko Kruscheender godz. 10.30 Kru-scheender — Trumnheldor, godz. 17.30 boisko Zd. Wola TUR (Zd. Wola), TUR (Pabjanice).

Kolarstwo: Na torze w Helenowie otwarcie sezonu wyścigowego przez Union. Początek zawodów z udziałem jeźdźców zagranicznych o godz. 15-ej,

Ciężka atletyka: W sali Bar Koch-by godz. 20-ta drużynowy mecz w pod noszeniu ciężarów o mistrzostwo Pol­ski Bar-Kochba—Legja (Warszawa) .

Lekka atletyka: Boisko ŁKS-u godz. 8-ma mistrzostwa lekkoatletyczne kla­sy C dla mężczyzn.

Kto zdobędzie tytuł mistrza w siatkówce.

W dniu dzisiejszym o godz. 20-ej odbędzie się w sali przy ul. Nowo-Tar-gowej decydujące spotkanie w pitce siatkowej o mistrzostwo Łodzi między z?społami Absolwenci i ŁKS. War to za­znaczyć, że w roku ubiegłym tytuł mi­strza Łodzi zdobyła drużyna Absolwen­tów, która również zmierzyła się w fi-

| nale z ŁKS-em,

Dr. Luslgarten prowadzi mecz Łotwa—Litwa.

W nadchodzącą niedzielę odbędzie [się w Rydze międzynarodowy mecz pił­karski między reprezentacjami Łotwy i

. L i t w y . Na prowadzenie tego spotkania li uproszony został doskonały sędzia kra-j kowski dr. Lustgarten.

Page 5: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Nr. 146: 30.V 1931 Stf. 5

Wschód słońca Zachód słońca Wschód księżyca Zachód księżyca Długość dnia Przybvło dnia

3.24 7,42 7.21 2.39

15.18 7,55

Bezrobotny inteligent z dyplomem nie fes* idolny do walki o byt _Mn,A««.. J nie posiadając okrciloneźo zawodu. S z k o ł y z a w o d o w e w i n n y być u p r z y w i l e j o w a n e

I V

Groźny pożar m a g a z y n a c h d w o r c a

f a b r y c z n e g o .

Wczoraj o godz. 9 tn. 15 wybuchł po żar w magazynie na dworcu fabrycz­nym. Zapaliły się mianowicie zgroma­dzone w większe ilości brezenty. Na ratunek pośpieszyły II i III-cI oddziały straży ogniowej z komendantem, p. dr. Grohmanem na czele.

Straż zajęła się przedewszysłkiem zlokalizowaniem pożaru. Po trzech kwa dransach ostrej walki z ogniem, udało się opanować sytuację. Straty spowodo wane pożarem i gaszeniem są dość znaczne. Przyczyny pożaru nie udało się ustalić. (b).

Pobór rocznika 1910 Kto ma się stawić dziś

Dziś, w sobotę, dnia 30-go maja r. b., t. j . w 22-im dniu poboru ogólnego, po­winni się stawić: przed Komisją Poborową Nr. 1 (ul. Za-

kątna Nr. 82) mężczyźni rocznika 1910, zamieszkali na terenie V-go Komisariatu Policji Pań stwowej, których nazwiska rozpoczyna ją się od liter: H, Ch, I, K, do Ke; przed Komisją Poborową Nr. 2 (ulica

Ogrodowa Nr .34). mężczyźni rocznika 1910, zamieszkali na terenie IV-go Komisariatu Policji Pań­stwowej, których nazwiska rozpoczy­nają się od liter: K. O; przed Komisją Poborowa Nr. 3 (Al. Ko­

ściuszki Nr. 21) mężczyźni rocznika 1908 i 1909 kat. „B", t. j. poborowi, którzy z powodu obłożnej choroby lub Innych ważnych przyczyn nie mogli stawić się w wyznaczonych terminach, a zamieszkali na terenach: II, III, V, VIII, IX, XI Komisariatów Policji Państwowej.

Zatarg w cegielniach został zlikwidowany,

Jak wiadomo, od dłuższego czasu istnieje już zatarg pomiędzy właścicie­lami cegielń w Łodzi a robotnikami.

Obecnie zatarg ten wszedł w nową fazę — załatwiane są bowiem pretensje robotników przez pracodawców izmpeł-nie indywidualnie. O ile pracodawca nie może dojść do porozumienia, wówczas sprawę tę kieruje się do sądu pracy, który już zatarg ten rozstrzyga.

Zaznaczyć należy, iż we wszystkich prawie wypadkach stawki przyznawane przez pracodawców, niczem nie odbie­gają od stawek, jakie obowiązywały w roku ubiegłym. (ag)

i Dziś w nocy dyżurują następujące apteki:

Sukę, M. KaspenKiŁewicza (Zgierska 54), Sukc. J. Sillćiewicza (Kopernika 26), J. Zu-ńldelewicza (Piotrkowska 25), W. Sokolewicza i W. Szata (Przejazd 19), M. lipca (Piotrkowsika 193). A, Rychtera i B, Łobody (U Listopada).

W środę, dnia 27 maja r. b., Dod pro tektoratem p. min. Czerwińskiego roz­począł się w Polsce tydzień p r o D a g a n d o w y szkolnictwa zawodowego i trwać będzie do dn. 2 czerwca.

Zadaniem tygodnia jest przeprowa­dzenie rekonstrukcji opinii srjołęczeń-stwa polskiego i nastawienie iei w kie­runku aspiracyj zawodowych z jedno-czesnem zwolnieniem dotychczasowego tempa masowego posyłania młodzieży do szkół

ogólno-kształcacych. Zaczęło się to przed trzema laty o-

dezwą rektora Wszechnicy Jagielloń­

skiej, wzywającego rodziców do zanie- jak Polska. Jesteśmy jednem z najbjed-chania posyłania młodzieży do gimna- niejszych finansowo państw, winniśmy zjów przed rozważnem zastanowieniem się nad celowością takiego kroku i owo­cami, jakie on zgotuje. Następnie tu i ow dzie poczęły wykwitać rozmowy na te­mat przysposobienia młodych ludzi

do rzeczywistej walki o byt i o roli, jaką poszczególne rodzaie szkół mogą i muszą odegrać.

Ze statystyk przeprowadzonych w rozmaitych krajach, wynika, że ani je­den z nich nie posiada tak sUnie rozbudo wanego szkolnictwa gimnazjalnego — na niekorzyść uczelni zawodowych

Samobójstwo łodzianina w Sopotach. chodził do domu gry i jaknajprędzej o- niość produkcji zależy od napływu i za-

przeto dążyć do tego, by każde dziecko po dojściu do pełnole­

tności, miało w ręku zawód. Tylko wielka liczba fachowców sprę

żystych, rzutkich, a wykształconych w zupełnie nowoczesnym stylu, może stwo rzyć podstawy najpierw pod utrzymanie s ę na arenie światowej rodzimego prze mysłu i handlu, a następnie pod jego roz rost, postęp i osiągalne sukcesy.

Pierwsze s łowo mają tu do powie­dzenia

szkoły techniczne. Specjalnego kolorytu nabiera to zagad­nienie w związku z obecnem zaostrze­niem kryzysu gospodarczego na całym świecie. Tylko te ośrodki, w których

Z Sopot donoszą nam o wyłowieniu 1

z morza zwłok łodzianina, J. Berka. Berk dawniej był kupcem. Mieszkał

on stale w Łodzi i był uważany za dość zamożnego człowieka. W ostatnich cza sach, gdy kryzys gospodarczy przybrał ostrzejsze formy, Berk stracił wszyst­ko, co posiadał.

Z całego kapitału, którym dawniej o-perował, pozostała mu tak skromna su­ma, iż mogła mu wystarczyć zaled­wie na kilkumiesięczne utrzymanie.

Zrujnowany kupiec wyjechał do So­pot, gdzie mu obiecano jakąś posadę. Nie otrzymał jednak zajęcia. W między czasie posadę objął kto inny.

Berk nie powrócił do Łodzi i począł uczęszczać do kasina.

Przez pierwszy okres miał niezwykłe szczęście i stale wygrywał .

Znajomi, którzy wiedzieli, że zdobył, on w kasynie poważniejszą sumkę, za­częli mu doradzać, by więcej nie przy­

puścił Sopoty. Berk nie usłuchał ich. Grał w dal­

szym ciągu. Po pewynm czasie, gdy „odwróciła się karta",

począł tracić wszystko, co zdobył. W pierwszych dniach maja znalazł

się już bez pieniędzy. Nie miał nawet na kupno karty wstępu do kasyna. Po bez­skutecznych staraniach o pożyczkę,

znikł zupełnie z horyzontu. Policja gdańska otrzymała meldunek

o jego zaginięciu od właściciela miesz­kania, w którym zamieszkiwał. Ze wzgiędu na to, iż ów właściciel miesz kania wyraził przypuszczenie, że Berk mógł wyjechać do kraju, policja nie za­interesowała się zbytnio tą sprawą.

Dopiero onegdaj, gdy rybacy wyłowili z morza zwłoki młodego męż­

czyzny, ustalono, że był nim Berk, 1 że popełnił on samobójstwo z braku środków do życia. (d).

Łódź otrzymała pożyczkę od zakładu ubezpieczeń prac. umysłowych.

Jak się dowiadujemy sprawa pożycz ki dla Łodzi sumy 1,250,000 złotych na budowę kanalizacji z zakładu ubezpie­czeń pracowników umysłowych, zosta­ła wreszcie definitywnie załatwiona. — W dniu wczorajszym powrócił z War­szawy wice-prezydent dr. Wieliński, który przywiózł dla magistratu i izby skarbowej pisemną decyzje minister­stwa skarbu, zezwalającą na zabezpie­czenie pożyczki na dochodach miasta.

Obecnie reszta zależy od magistratu mianowicie od zabezpieczenia nożycz­ki na hipotece, a co najważniejsze — rozpoczęcie robót.

•BI

Uwaga!! Republikę i Express dostać można na wszy­

stkich letniskach obok Tomaszowa: w Inowło-dzu i Teofilowie w sklepie Lewenberga.

Uwaga!! Chłopcy z kaucją 5 zl. moKą zarobić 5 zl.

dziennie sprzedając Republikę i Express. Zgłosić sic do KsiQgarni Ch. Wajss, Toma­

szów Maz.

Jak nas informują z wydziału budo­w y kanalizacji, roboty rozpocząć się

mają około 10 czerwca. W ciągu 2 — 3 tygodni od tego terminu, wydział zatru­dni około 500 robotników. Poza tern je­dnak, wydział nie posiada żadnych fun­duszów na prowadzenie robót. W ten sposób pozostanie bez pracy 800 — 900 robotników, którzy w roku ubiegłym pracowali po 6 dni w tygodniu.

Co ci ludzie zrobią, niewiadomo. A najgorsze jest to, iż w razie, gdyby nie przepracowali 20 tygodni, zima również pozostaną bez jakiejkolwiek nomocy, gdyż nie zyskają prawa do zapomóg państwowych z Funduszu Bezrobo­cia, (k)

pełnienia wytwórni elementem zdro­wym fizycznie i moralnie, oraz jak najlepiej wykształconym zawodowo

Najwyższy czas zrozumieć, że np. Ameryka zawdzięcza swoją pozycję go spodarczą i swój dobrobyt nietvlko bo­gactwom naturalnym, ale przedewszyst kiem przedsiębiorczości ludz] wyszkolonych i należycie przygotowanych do żyda,

W większości wypadków młodzież dąży do nauki w gimnazjach, ażeby na­stępnie móc dostać się do wyższego za­kładu naukowego. Niestety, trudne wa­runki ekonomiczne uniemożliwiają jej naukę w ciągu tak długiego okresu i przysparzają krajowi cały szereg osób bez ścrśle] określone­

go zawodu. Zagranica dawno już znalazła rozwiążą me tego ważnego prohiemu i dziś całe zastępy młodzieży po ukończeniu szko­ły powszechnej wstępują do szkół za­wodowych, ażeby w stosunkowo krót­kim okresie czasu zdobyć sume wiado­mości, niezbędnych dla zapewnienia e-gzystencji.

Tydzień więc propagandy szkolnic­twa zawodowego ma na celu rozpow­szechnienie haseł:

1) Tworzenia względnie poszerzenia istniejącego szkolnictwa zawodowego.

2) Kierowania do niego uzdolnionej i pracowitej młodzieży, bo szkoły takie nie są bynajmniej łatwe.

3) Innego, niż obecnie traktowania uczniów wzgl. absolwetów.

4) Zniwelowania różnic oomiędzy prawami szkół ogólnokształcących i za­wodowych.

5) Dążenia do utrzymania Istnieją­cych placówek przemysłowo - handlo­wych Polski oraz do otwierania nowych przez zasilanie szeregów armii gospodar czej nowemi zastępami prawdziwych la chowców z nowoczesnem wykształce­niem

WmB Dziś I dni następnych!

Rozkoszna, figlarna ulubienica publiczności

o n

Teatr rewii „ R A K I E T A " (W t e a t r z e Popularnym przy ul. O g r o d o w e j Afe 18)

Dnia 1 czerwca uroczysta premjera . Wielka rewja pióra K. Toma, A. Własta. Stanfela i K. Brzeskiego

nEacmnamy z Giera§iseńskiinM

Wykonawcy; M, Żclska, H. Garclikówna, S. Balcerakówna, E. Popielowska. R. Gicrasicń-aki. B. Kamiński, W. Boruński, K Chrzanowski, J. Fabian, R- Urbański. I. Skorasiński, 12 Ryger-girls. Dyr. Art,—K. Brzcsk;, Reżyseria—S. Orzechowski. Kapelmistrz—D. Klcidt,

Dekoracje — B, Kudewicz.

A N N Y O N D R A w arcywesołej i pikantnej komedji

„ C 0 R Y E W Y " Początek seansów o g. 4.30 po poł., w sob. i niedz. o g. 12-ej w noi Ceny miejsc zniżonenna I-szy seans po I . - zł. i 150 na seanse wieczo­rowe po zł, 1.—, 1.50 i 2 . - , w sob. i niedzielę od 12-ej do 3-ej po poł

wszystkie miejsca 75 gr. Karty premiowe ważne od dziś po il. 1 . - na wszysthie miejsca.

Page 6: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 6 :30.V (931 •Nb 146

TF fTR MUZYKA /ZTUKA

TEATR MIEJSKI Dziś sobota wieczorem wystawia słynny

Moskiewski Teatr Artystyczny Stanisławskiego tempa*praska) sensac'y]ną nowość Bułhakowa „Biała Gwardja" a w niedziele wieczorem „Ożenek" Gogola z kapitalnym p. Pawłowem w roli popisowej. Bodą to bezwzględnie ostatnre występy tej rewelacyjnej trupy przed jej wy­jazdem zagranicę.

W poniedziałek powodzeniowa „Stuba" Ka­zimierza Łęczyckiego.

TEATR KAMERALNY. Dziś sobota i jutro niedziela wieczorem mi­

ła i wesoła komedia K. Łęczyckiego ,.Sztuba".

OTWARCIE SEZONU W TEATRZE LETNIM W PARKU STASZICA.

Dziś w sobotę o godz. 9 wiecz. oczekiwane z wielkiem zainteresowaniem otwarcie letniego sezonu w teatrze w Parku Staszica, który w okresie .kanikuły stał się najsympatycznłejszem miejscem rozrywkowem łodzian. Dana będzie wielka atrakcyjna rewja pt.: „Jazda na wysta­wę". W szeregu wesołych obrazów, monologów i skeczów przewiną się: liorecka, Jakubinska, Krzywicka, Macinowska, Tatarkicwlcz-Woskow ska, Butkiewicz, Matirszkiewicz, Mtozinskl, Szu* bert. Śliwiński, Tatarkiewicz.Wasiel, Woskowskl Zoner i Inni. Udział znakomitej śpiewaczki Sławy-Orłowskiej oraz trio taneczne: o-ztnar — Bargielska — Szmarówna. Girlsy, wspaniałe dekoracje, pierwszorzędne atrakcje.

Reżyseria K. Tatarkiewicza. W niedzielę i poniedziałek powtórzenia

prempery.

KONCERTY W HE^ENOWIE. Niejednokrotnie poruszaliśmy już kwestje.

lad wyra/ iru-dnej sytuacji, w jakiej znajduje iię obecnie muzycy zawodowi w związku z kon­kurencją, jaka się wytworzyła w chwili wpro­wadzenia filmów dźwiękowych. Sytuacja ta po­garszała się już nie z mieląca na miesiąc, a e dnia na dzień z powodu redukowania w róż­nego rodzaju lokalach rozrywkowych zespołów nu życz nych.

Ze względu na to, ze losy muzyków zawodo­wych nie nam być obojętne i nie powki* jiimy przejąć nad niemi' do porządku dzienne­go, z uznaniem i zadowoleniem należy powitać <a->da inicjatywę, zmierzającą do ulżenia rze* tz>om bezrobotnych, znajdujących się w sytuacji ąrawe bez wyjśscia muzyków zawodowych.

Inicjatywą taka zasługującą, na poklask jest bezsprzecznie zaangażowanie * przez dyrekcję .Helcno-wa" pierwszorzędnego zespołu muzycz­nego skla^aiącefiQ-.się-z., .mutyków rawpdotyych, Koncerty tcfjo zespołu cieczą się ustaloną i za­służoną opinją wśród szerokich sfer znawców nuzyki i wpływają na znitczny wzrost frekwencji publiczności.

Mamy niep/łonną nadzieję że szerokie rze. łze łodzian potrafią należycie cccnic ten fakt l w odpowi-cdaii sposób wykazać swe obywatel-ikie zadowolenie.

SENSACYJNA PREMJERA w .RAKIECIE1'. Dnia l-£o czerwca 1931 r. warszawska rew­

ja ..Rakie-ta1 występuje z sensacyjną premjera wielkiego przcglr/lu przebojów p n „Zaczyna* my z GicrasiciYskim'*, Żehka Garelifcówną, Bal-cerakówną, ( Popielewską, R. Gierasteńskim B. Ktminykim W, Boruriskim, K. Chrzanowskim 4

J. Fabianem, R. Urbańskimi i I. Skorasińskhn. W rewji bierze udz/ał \2 Rygier glrla i nie­

zliczona ilość statystów. Teksty: K. Toma. A Własta. K. Stańfela

i K. Brzeskiego, Z sensacyjnych numerów programu wy­

mienić należy: Będzie wa-jna; Se will a i Miasto Miłoio:; Plajta w Łodzi; Chaplinada ł wresz­cie Pojedynek amerykański.

Oifiniewające finały, 'barwne inscenizacje, pełne humoru tkclche i wesołe lokalne piosen­ki uzupełnią ten pierwszy na m :arę warszaw­ską zaltrtjony program.

Reiysorja główna Stefana Orzechowskiego, kierownictwo muzyczne D, KU'id U dekoracje B. Kudewicza. . , .

CHÓR DANA. Już za dwa dni przyjeżdża do Łodzi słyn­

ny chór rcwelereow, chór Dana. Oprócz tego iz>jeżdżą znikomila symfoniczna jazzowa or-

.iestra (The symphonic Jazz) pod dyrekcją ulu­bieńca publiczności Henryka Golda z udziałem St. Petersburskiego i Nooisówny. Koncerty od-bedn się w sali Filharmonji w dniach 1-go i 2-go czerwca o godzinie 8.30 wieczorem i Ita-nov/ić będą sensację dnia. Zespół składa się 20-tu o. 6b który wykona bogaty i ciekawy pro­gram. — Biilcly sprzedaje kasa Filharmonji.

lS-lBlni chłopiec podpalaczem. Zemścił się na rodzicach, którzy mu

nie chcieli dać pieniędzy* nomogli Zamieszkali przy ul. CegielnianeJ 28

małżonkowie Frydman nie moeli sobie rady dać ze swym 15-letnim svnalkiem, Joskiem Aronem. Chłopiec nie chciał się uczyć, ani pracować i całemi dniami włóczył sję po mieście w towarzys twie s tarszych od siebie, do gruntu zeosutych kolegów.

P . Frydman wszelkiemi środkami sta rał się ra tować swego syna. Nic Jednak nie pomagało. Josek s tawał sie coraz bezczelniejszy i gdy ojciec nie chciał mu dać pieniędzy, lub robił mu iakieś w y ­mówki,

rzuca! się nań z nożem. W czerwcu ubiegłego roku chłopiec

oświadczył ojcu, że musi mieć 100 zło­tych, gdyż chce wyjechać do Warsza ­wy .

P . Frydman gezywiście nie; dał mu pieniędzy i zaznaczył, że mu nie pozwo li wyjechać.

Pamiętaj — odparł mu svnalek —

fliow-ali oni sąsiadów, którzy im ugasić ogień.

Nazajutrz rano p. Frydman udał się na policję. Nie mogąc dać sobie rady z zwyrodniałym chłopcem.

zameldował o podpaleniu. Wdrożono natychmiastowe docho­

dzenie. Josek, przesłuchany w komisariacie

nie przyznał się do winv. — Bawiłem się zapałkami — tłuma­

czył się z uśmiechem — przecież to mi wolno. Mój s ta ry bał się, że go spalę, ale Ja nie chciałem go skrzywdzić. Żądałem tylko od niego pieniędzy.

W czasie rewizji dokonanei w mie­szkaniu Frydmanów, policja odnalazła jakiś list, pisany przez Joska. z które­go wynikało, że od paru tygodni nos'ł się już z zamiarem podpalenia mieszka­nia rodziców za to, że mu nie dawali pieniędzy. W rezultacie Josek Aron Frydman został pociągnięty do odpo­wiedzialności karnej i wczorai stanął

ze mną niema żartów. Jeżeli nie dostanę przed sądem okręgowym. Na sprawie Pieniędzy, to ci spalę całe mieszkanie!

P. Frydman nie t raktował tej groź­by na serjo, jednakże następnej nocy o-kazało się, że

chłopiec n]e żartował. Około godziny 2-ej po północy, gdy

małżonkowie Frydman byli pogrążeni we śn : e, zwyrodniały synalek oodniósł się z łóżka i

podpalił pościel. Buchnęły płomienie. Pańs two Fryd­

man na szczęście po kilku minutach zbu dzili się ze snu, to też pożar nie przy­brał poważniejszych rozmiarów. Zaalar

15-letnj chłopiec co chwile wybuchał śmiechem, to też musiano aro uspaka­jać. Nie przyznał się do winy i narzekał na rodziców, że traktowali go jak dziecko, choć jest od nich o wiele bardziej doświadczony 1 mądrzejszy.

Z zeznań świadków wynikało, że chłopiec oddawha już zdradzał oewne-go rodzaju zboczenia umysłowe.

Sąd, po przesłuchaniu przemówienia prokuratora, wyniósł wyrok* mocą któ­rego 15-letni podpalacz został skazany na 6 miesięcy więzienia z zawieszeniem kary na przeciąg 3 lat. dg.

Pabjanice.

Zwabił naiwną dziewczynę do garsoniery saceaaecat go na 55 Jolo wlezienia.

We wj-ześniu ub. roku przed kinem i „C&sino"'parMa Aurelia L. zawar ła zna - ' jomość Z jakimś eleganckim mężczyz­ną. Nowy znajomy zaprosił ją do ka-

POPIS SZKCŁY TAKCA ARTYST. IRENY PRUSICK1EJ.

Jak było do przewidzenia jutrzejszy wy­stęp taneczny wzbudzał wielk'c zainteresowa­ni!. ..Karnawał" Szumanna piękna bajka dla dzieci i szereg barwnych tańców we wspania* łych kostjumach stanowić bedą wielką atrakcję dla publiczności. Rozdanie dyplomów nada po­pasowi wyjątkowo uroczysty charakter. Teatr oęd::c znakomicie wentylowany. — Bilety do nabycia dziś w sekretariacie szkoły, Karola 4 .Lut n i a *' od gc d z, 5—7, jut ro w kasie Teatru

Miejskiego,

Z KONSERWATORJUM MUZYCZNEGO H, KIJEftsKIEJ w LODZI.

W niedzielę, dnia 31-go maja, w godz. od I2*ej do 14-ej i od 16-ej do 18-ef odbędzie się w ti3'ki FHnarmonji popis uczniowski, ułożony z 2-ch części z których każda stanowi oddziel­ną cnłość. Na tym popisie po raz pierwszy wy-stąpi orkiestra w pełnym składzie wraz z in-sdrumemami dętemi prowzdzensmi przez prof. J. Brandta. — Bilety wczeiniej do nabycia w loaaceJarji konserwatorium Traugutta Nr. 9 (lei. 310-66), a w dniu popisu przv k-.sie w FJhar. monji.

wiarm. Ody zasiedli przy stoliku, panna Au­

relia zwierzyła się swemu towarzyszo­wi, ze swych trosk i kłopotów, B^dąc od dłuższego czasu biuralistką, straciła posadę i

znalazła się bez żadnych środków do życia.

Młody mężczyzna wysłuchał ją spo kojnie 1 następnie oświadczył, że posia­da w Łodzi rozległe stosunki 1 mógłby wystarać się dla nie] o nosade.

Panna AureIJa oczywiście bardzo u-cieszyła się tą wiadomością.

— Będę panu wdzięczna całe życie — odparła mu ze łzami w oczach. — Ale czy mogę na to liczyć? Czy pan nie zapomni o tej sprawie?

—Nie. będę pamiętał — rzekł. — Niech pani przyjdzie do mnie jutro po południu i przyniesie ze sobą wszystkie zaświadczenia. Może do tego czasu znaj dę już coś odpowiedniego.

Gdy rozstali się, młody mężczyzna podał pannie Aureljł swe nazwisko i adres i jeszcze raz jej zaznaczył, że

będzie na nią czekał. Nazajutrz panna Aurelja przysyła o

oznaczonej porze. Władys ław O. mieszkał w eleganc­

kiej garsonierze przy ulicy Piotrlc ny­skiej. P rzygo towywał on dla młodej nie­wiasty wystawną kolację z szampanem l winami i cały pokój udekorował kwia­tami.

Panna Aurelja, tknięta złem przeczu­ciem,

nie chciała pozostać u niego. Młody mężczyzna począł jej jednak thi maczyć. że nie powinna go się obuwiać.

— Mam już na widoku świetną posa­dę — mówił. — Pogadamy o wszyst-kiem przy kolacji.

Aurelja została. Nie przyzwyczajona do trunków alkoholowych, po paru kie­liszkach likieru i szklance wina prze­stała sobie zdawać sprawę, gdzie się znaiduje.

G. starał się coraz bardziej natar­czywy l wreszcie zwrócił się do dziew czyny

f r , '°r1wU7«' ,^'>"n nronorycjg. ł . , u . : > ^pówM7):^ rofli odnownic .

Młody mężczyzna nic zrezygnował jednak ze swych zamiarów. Gdy po pewnym czasie pijana dziewczyna za­padłą w kamienny sen, wykorzys ta ł stan, w Jakim się znajdo­

wała . Nazajutrz rano Aurelja wprost z car

soniery udała się do komisarjatu i złożyła szczegółowy meldunek o postę­

powaniu G. G.. który został natychmiast przęsłu

chany, zaprzeczył jej zeznaniom. Oś­wiadczył on, że Aurelja wiedziała, w ja­kim celu Ją zaprosił i że

skradła ttiu portfel. Pollcfa v i - s rnn YŚW** wian*. G. został niv' , r''iic»ty do W J ^ H J

dzialnoścl karnej I stanął przed *ądem okręgowym, który sprawę tę rozważ?! przy drzwiach zamkniętych pod prze­wodnictwem sędziego Łozińskiego. G. został skazany na 2 lata więzienia, d

RA.0JOPKO1 PROGRAM ROZGŁOŚNI POLSKIEJ

„POLSKIEGO RADJA". Godz. 11.58—12.05: Sygnał czasu z Warsza­

wy i hejnał z Wieży Marjackiej w Krakowie. 12.05—13 15: Muzyka z płyt gramofonowych fir­my A. Klingbeil, Piotrkowska Nr, lóO 13.15— 13 25i Odczytanie programu dziennego i reper­tuar teatrów i kin. 13.25—15.50 Przerwa. 15.50 16,10: ,JLas jako iródło botfadwa" — wygłosi proi, St. Sokołowski (Ir. zo Lwowa. 16 10—16.15 Komunikat dla żeglugi i rybaków. 16.13—16.40: Kącik dla mftodyoh talentów muzycznych. Jago­da Zawadzka (skrzypce), Romualda Żamorzyć* ka (sopran) prof. Ł, Ufatein (akomp ) (tr z WaWrszawyJ. 16.40—17: „Wrażenia % 'podróży po Szwajcarii" — wygłosi prof. St. Glazer (tr. z Warszawy). 17—17.30, Słuchowisko dla mło­dzieży , Prometeusz'', pióra Edwarda Szymań­skiego (Ir z Warsz), 17.30—18: Koncert dla młodzieży z Wiarezawy. 18—j9: Nabożeństwo majowe z Ostrej Bramy w Wilnie, 19—19.20: Rozmaitości. 10,30—19.35: Dr. T. Rozcnblatów. na — wygłosi odczyt p. t, „Kultura włoska dla cudzoziemców'', 19 40—lo 55: Prasowy dziennik radjowy z Warszawy. 20—20.15: ,W sierocińcu*', djalog pióra p. Janusza Korczaka (tr. z Waraz.). 2Ó.1S—20.30! Skrzynka .pocztowa techniczna Korespondencie, bieżąca omówi i udzieli porad technicznych kier wydz. prasy i propagandy P. R. p. Wacław Frenkiel (tr. z Warsz.). 20.30 —22: Muzyka lekka. Wykonawcy: Orkiestra P. R. pod dyr Bronisława Szulca. Lucyna Mestel (sopran), Ida ŁosiÓwna (Klinga) i L. Ursto'n (a!Komp.). 2 2 — 5 : ,,Na widnokręgu" (trans,

z Warszawy). 22.15-T22.35: Utwory Chopina w wykonaniu Janiny Familier-Hopnerowej ('rana. s Warszawy), 22.35: Komunikaty: Pat., meteoro­logiczny, policyjny, sportowy. Po komunikatach ke-ncert życzeń z płyt gramofonowych.

POSIEDZENIE RADY MIEJSKIEJ. Onegdajsze posiedzenie rady miej­

skiej wykazało, ie wszelkie antagoniz­my międzypartyjne w łonie rady gdzieś zniknęły i rada pod koniec swego żywo­ta rozpoczęła zgodną pracę dla dobra miasta.

Na wstępie posiedzenia radny Klajn-man pyta magistrat, dlaczego tenże z funduszów na szkoły żydowskie, prze­znaczył 1000 zł. na gimnazjum niemiec­kie. .

P . prezydent odpowiada, że rzeczy­wiście tak uczyniono, a to ze względu na trudną sytuację finansową gimnaz­jum.

Dhiższą dyskusję wywołał memorjal cechu mistrzów malarskich, którzy pro­testują przeciwko temu, że magistrat, rozpisawszy konkurs na malowanie sal rzeźni, po otrzymaniu i przejrzeniu ofert pabianickich mistrzów malarskich, ro­boty powierzył przedsiębiorcy murar­skiemu.

Wiceprezydent, p. Tomczak, odpo­wiada, że umowa, zawarta z przedsię­biorcą murarskim, oddaje mu wszyst­kie prace, a temsamem i prace malar­skie. Rozpisanie zaś konkursu miało na celu zdobycie informacyj, dotyczących cen, które należałoby uznać w ofercie przedsiębiorcy budowlanego.

Następnie jeden z radnych rzucił py1-tanie, czy kadencja rady została prze- x

dłużona, bowiem 19-go maja kadencja wygasła.

Przewodniczący oświadcza, że po­nieważ nie rozpisano nowych wyborów i nie rozwiązano dzisiejszej rady, tern samem kadencja rady została automa­tycznie przedłużona.

• Rada upoważniła magistrat do czy­nienia wydatków w okresie czerwca i lipca r. b. aż do czasu nadesłania przez urząd wojewódzki zatwierdzonego bu­dżetu.

W dyskusji nad rozwojem komunal­nej kasy oszczędności m. Pabjanic wy­sunięto dwie sp rawy: powiększenia ka­pitału zakładowego do 100.000 zł. oraz Sjposobu spłacenia kwoty 50.000 żł., aby móc kapitał zakładowy powiększyć. — Zmianę statutu, opiewającą, że kapitał zakładowy kasy wynosi 100.000 zł., ra­da przyjęła, uchwalenie zaś pożyczki na powiększenie tego kapitału nie znalazło większości % głosów rady.

Na miejsce wylosowanych członków rady nadzorczej kom. kasy oszczędnoś­ci wybrano 5 nowych członków w oso­bach p.p. Fokczyńskiego, Staszewskie­go, Lubańskiego, Stalą i Sobańskiego.

Na opiekunów społecznych wybrano p.p. Połubińską, Sobańskiego, Rendec-kiego, Wajntrauba, Szymańskiego.

Na członków komisji rewizyjnej wod-: v n n n, Wlazłowicza, Staszew-

\!/ •. y ••• "owicza. Do komisji rewizyjnej rady miejskiej

wybrano p.p. Staszewskiego, Suleja, Ra­kowskiego, Klajnmana i Jankowskiego.

Zaznaczyć należy, że wybrano ko­misję rewizyjną w tym samym składzie, w ttetórym została rozwiązana przez urząd wojewódzki za bezczynność prze­wodniczącego.

P o rozpatrzeniu drobnych spraw na­tury podatkowej posiedzenie zamknięto o god'z.l-ej w nocy.

Tomaszóuf-Mazowfrki. (Telefonem od własnego korespondenta).

WYBORY DO GMINY ŻYDOWSKIEJ NIE BĘDĄ UNIEWAŻNIONE.

W związku z pogłoskami* krążąceml po mieście na temat unieważnienia w y ­borów do gminy żydowskiej komisja wyborcza zwróciła się o wyjaśnienie do starostwa. W dniu wczorajszym na­deszła odpowiedź w sprawie unieważ­nienia wyborów do gminy żydowskiej. Sprawa ta będzie rozpat rywana przez ministerstwo dopiero na skutek zebra­nych zażaleń i protestów, aż do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy czynności wyborcze nie będą wst rzymane. Jak nas informują, w dniu 1 czerwca będą rozesłane zawiadomienia do nowomia-nowanych członków gminy na posie­dzenie w dniu 7 czerwca, na którem to posiedzeniu wybrani mają być przewód niczący rady, członkowie i zastępcy.

KASA CHORYCH BEZ URZĘDNIKÓW W dniu dzisiejszym kończy <'•; 1 mie

sieczne wymówienie u r z . > i :v\v

Page 7: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Nr. 30.V 1931 Str 7

L O T p r o f . P I C C A R D A jest największą zdobyczą i bohaterstwem doby współczesnej.

Człowiek dotarł tam, gdzie niema żadnego życia. Z najwyższem napięciem i najwięk

szem zainteresowaniem śledził cały świat za sensacyjnym lotem belgijskie­go profesora Piccarda. który dokonał najwspanialszego i najdonioślejszego czynu stuleci — wzbił się do stratosfe-ry na wysokość, jakiej nigdy jeszcze nie osiągnął żaden człowiek, dotarł d<5 gwiazd, do przestrzeni wszechświata, w której niema już powietrza i wszelkie życie organiczne zamiera.

Lot się udał. Balon, specjalnie skon­struowany przez prof. Piccarda i jego pomocnika dr. Kipfera, wzmlósł się na wysokość 16 tysięcy metrów i bezpiecz nie wylądował na ziemi. A niebawem cały świat dowie się sensacyjnych szczegółów lotu. dowie się, co ujrzał i co zbadał prof. Piccard w wszechświe­cie, a co dla ludzkości ma znaczenie tak doniosłe, jak bodaj żaden z dotychcza­sowych wynalazków-

Prof. Piccard niejednokrotnie już pró­bował odbyć lot do stratosfery. Było to jego marzenie od wielu lat. Z uporem uczonego, który zmierza do osiągnięcia swego celu naukowego, nie zrażając się żadńemi przeszkodami i niepowodzenia mi, odbywał jedną próbę po drugiej, do­skonalił swój aparat, doskonalił swe przyrządy.

Pomysł wzbicia się na taką niepraw­dopodobną wysokość, uważany był przez wszystkich za tak fantastyczny, że nie przywiązywano do niego żadnej zgoła wagi. Uczeni, koledzy prof. Pic­carda, poczęli uważać go za nieszkodli­wego maniaka, za szaleńca. Na temat' jego przygotowań krążyły wszelkiego rodzaju anegdotki. Pisma humorystycz­ne zamieszczały złośliwe karykatury „profesora - warjata". Albowiem skoro świat naukowy orzekł, iż przedsięwzię­cie to jes.t niemożliwe — laicy nie mogli ustosu/nkować się do tego inaczej.

A tymczasem, w ciszy swego labo­ratorium i swych warsz ta tów pracował prof. Piccard- Nie interesowało go nic zgoła, co mówią o nim ludzie, co myśli o nim świat. W 1929 roku odbyła się jeszcze jedna jego próba, która skoń­czyła się niepowodzeniem. Od tego cza­su przestano się wogóle zajmować pro­fesorem Piccardem. Aż nagle uczony, który dotąd przebywał w zupełnej sa­motności, oświadczył, że balon jego jest gotów. Jest wypróbowany tak dale­ce, że nic już nie stoi na przeszkodzie, aby wznieść na wysokość 16,000 me­trów. I mimo niedowierzania, mimo pow szechnego sceptycyzmu, poczęto oczeki­wać z niecierpliwością dnia startu balo­nu stratosferycznego.

Jak wyglądał balon skonstruowany przez prof. P iccarda? Zasadniczo nie od biegał swym wyglądem od powszech­nie znanych balonów kulistych. Był tyl­ko większy, posiadał średnicę 30 me­trów, a przestrzeń wewnętrzna wynosi 14,G00 metrów. Zbudowany niezwykle solidnie, mógł przeciwstawić się wszel­kim przeciwnościom atmosferycznym. Nowością jego było zaś to, iż nie posia­dał on kosza dla pasażerów, lecz całko­wicie zamkniętą kulę, zrobioną z alumi­nium. Kuia jest tak obszerna, że daje w y godne pomieszczenie prof. Piccardowi, jego asystentowi i pomocnikowi dr. Kip-*erowl nr;iz mieści w sobie wszystkie skomplikowane cnmraiy i instrumenty, potrzebne dla tych celów naukowych, które przyświecały uczonemu, gdy szy­k o w a ł się do fantastycznej podróży.

Powłoka jrondolj jest sporządzona z

cienkich blach aluminjowych, spawa­nych w wysokiej temperaturze. Jedna jej połowa jest biała a druga czarna, i może się obracać zależnie od oświetlenia słonecznego, tak że wewnętrzna tem­peratura —20 st. może być stale utrzy­mana. Gondola wytrzymuje ciśnienie 7 atmosfer. Wysokość całego balonu się­ga 50 metrów.

Przez cały maj uczony pracował ze swym pomocnikiem nad ostatecznemi przygotowaniami. Zdecydowano, że start balonu nastąpi w Augsburgu, z te­go powodu, iż miasto to jest równomier nie oddalone od wszystkich mórz i prą­dy wiatru są tam najbardziej .wyrów­nane.

Wreszcie dnia 26 maja o godzinie U nocy rozpoczęło się napełnianie ol-

brzymiego balonu. O godzinie 3-ej w nocy wszystko było przygotowane do startu. W pół godziny później proi. Pic­card i dr. Kipfer pożegnali się ze znajo-inemi i weszli do gondoli, która została hermetycznie zamknięta. A w pjęć mi­nut później balon szybko poderwał się w powietrze.

Balon zwrócił się początkowo w kie-runko północno - zachodnim, potem skrę cił na wysokości 1000 metrów na połud­niowy wschód. Długo można go było oglądać golem okiem. Dopiero o godz. 8 rano znikł.

Koła naukowe uważały lot prof. Pic­carda za nieudany. Powszechnie przy­puszczano, że nie wzbił się on powyżej 10 tysięcy metrów, a na tej wysokości nie można było przeprowadzić tych do-

Gdzie wmtądowai 5 a f o n tficcawda

Miejscowość Gurgler w Alpach, gdzie wylądował balon prof. Piccarda po sen­sacyjnym locie stratosferycznym.

cukier „Jako źródło energjl, pokarmy i napoje o dużej zawartośc i cukru, a nawet cukier w postac i kostek odgrywają wielką rolą w żywieniu s ię sportowców".

PŁK. DR. WŁ. OSMÓLSKl Dyr.- Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego

Naprawa i układanie bruków. Jezdnia asfaltowa na Piotrkowskiej

zostanie naprawiona. Jak się dowiadujemy — od czwart­

ku, dnia 28 b. m., rozpoczęte zostały ro­boty przy naprawie i układaniu bru­ków przedmieść.

Do robót tych użyty jest kamień pol ny i żwir.

W planie tegorocznych robót brukar skich jest ułożenie i naprawa jezdni na szeregu ulic dzielnicy Bałuckiej, Chojen skiej oraz na Kozinach.

W tej ostatniej dzielnicy stan ulic przedstawia się szczególnie źle, w zwiąż ku z czem mieszkańcy Kozin niejedno­krotnie zabiegali u magistratu w kwestji ułożenia bruków na zaniedbanych uli­cach. Umieszczenie Kozin w planie tego rocznych robót brukarskich dowodzi, iż wielokrotne wystąpienia mieszkańców tej dzielnicy zostały wreszcie wzięte pod uwagę.

ł ak się ponadto dowiadujemy. — ma

Asfaltowego, albowiem — wbrew za­wartej umowie — P . T. A. nie przystą­piło do naprawy jezdni asfaltowej, z roz poczęciem okresu wiosennego, na ulicy Piotrkowskiej i na Placu Wolności.

Zniszczone nawierzchnie asfaltowe zostaną naprawione przez robotników miejskich, kosztem magistratu, który na ten cel podejmie złożoną przez P.A.T. w jednym z banków sumę gwarancyjną.

f.

P R y W A T M E P O G O T O W I E L E K A R S K I E

12-333 Telefon:

o-istnt łódzki n r7 (nk iew7ia ł k roki r enrp H l doraźne) pomocy lekarskie) we wszcl-klSirai iOOZKl przeUSięWZiąi KrOKl repre.kich wypadkach nagłych o każdej porze dnia syjne wobec Polskiego T o w a r z y s k a II nocy. — Lekarska pomoc a W e r . ginekolog.

świadczeń, o jakie chodziło, a mianowi­cie pomiarów jonizacji powietrza, zmie­rzenia fal kosmicznych i kosmicznych prądów.

Tymczasem rzeczywistość przeszła wszelkie oczekiwania, gdy balon spadł, aparaty rejestracyjne wyraźnie wska­zywały, że prof. Piccard dotarł do wy­sokości 16 tysięcy metrów, że wzniósł się powyżej gwiazd.

Przez cały dzień onegdajszy cały świat kulturalny oczekiwał z najwięk­szym niepokojem wiadomości o losie ba łonu. „Hanza" niemiecka wysłała samo­lot z lotniska w Monachium, aby wyśle dził balon. Za pierwszym lotnikiem wy ruszył drugi. Na ślad nie natrafiono. I powszechnie przypuszczano, że uczony poniósł śmierć.

Szczegóły lądowania znane są już z gazet. A w dniach najbliższych cały świat się dowie co ma do zawdzięcze­nia wielkiemu uczonemu i jakie badania przeprowadził on na tak nieprawdopo­dobnej wysokości, błądząc w błękitnym firmamencie nieba.

Inż. W. T.

W stratosferze. Wiedeń, 29 maja.

Prof. Piccard oświadczył, że nodczas swej podróży balonem ani razu nie był w niebezpieczeństwie utraty życia. Wy njki tej podróży prof. Piccard ogłosi nie­długo drukiem. Opowiadając o swych wrażeniach na wysokości 16.000 me­trów prof. piccard oświadczył, iż gdy balon znalazł się na tej wysokości przed oczyma uczonych roztoczył sie ponury widok. Zupełna pustka w stratosferze działała przygnębiająco na profesora i jego asystenta. Niebo nad słowami mia­ło ołowianą barwę, ziemia zaś przedsta­wiała się jak zamazana powierzchnia, na której niepodobna było odróżnić kon turów. W stratosferze brak jest jakiego kolwiek znaku życia: żaden ptak nie wzbija się na tak wielką wysokość. Je-dynem urozmaiceniem były strzępy chmur, które przesuwały sie przed o-knami gondoli. Operacja słońca była szczególnie intensywna. t jednak mimo rozgrzanych ścian aluminiowej gondoli uczeni odczuwali dotkliwy chłód. Dop]e ro gdy balon opuścił się niżej i gdy wi­doczne stały się zarysy skorupy ziem­skiej uczucie pustki ustąpiło miesca ra­dości z powodu powrotu na ziemię i szczęśliwie dokonanego przedsięwzię­

cia naukowego.

Życiorys Piccarda. Prof. August Piccard urodził się 28

stycznia 1884 roku w Lutry, w kanto­nie Waag razem ze swoim bliźniaczym bratem Jelanem. Ojciec jego bvł profe­sorem chemji, również matka iego po­chodziła z rodziny profesorskiej, tak, że obaj chłopcy wychowywali się już od dzieci w atmosferze nauki.

Obaj bliźniacy, którzy uczęszczali do szkól w Bazylei, od wczesnych lat wy­kazywali wielkie zamiłowanie do fizy­ki. Skonstruowanemi przez siebie apa­ratami wprowadzili w zdumienie swo­ich nauczycieli. Szczególne zamiłowanie okazywali lotnictwu.

Na politechnice w Zurychu studio­wał Piccard budowę maszyn, a DO uzy­skaniu dyplomu uzyskał doktorat z nauk przyrodniczych. Od roku 1913 był docentem politechniki w Zurychu, od r 1922 profesorem zwyczajnym fizyki.

Jego asystent Paweł Kipfer liczy 26 lat, ukończył przed półtora rokiem szko łę techniczną w Zurychu i został nalych miast po ukończeniu studiów asysten­tem prof. Piccarda.

Page 8: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

L ó d * 30 tnaja 1931 KURJER HANDLOWY Ł ó d ź ,

30 maja 1931

C z y ż b y p o w r ó t d o e t a t y z m u ? Ostatnia doba przyniosła w mł&»-

stcrstwie skarbu poważne zmiany per­sonalne, które zainteresowały szerszą opinjc. Przy boku politycznego ministra, boć Jest nim niewątpliwie p. Jan Piłsud­ski, w miejsce obu ustępujących podse­kretarzy, rozpoczął urzędowanie Jako fachowiec resortowy, p. Stefan Stariyń skf.

W roku 1928 — pomyślności gospo­darstwa i skarbu — ukazała się zbioro­wa praca, poświęcona aktualnym naów czas (a przeważnie — « dzisiaj) zagad­nieniom ekonomicznym Polski, napisana przez szereg osób kierujących polityką gospodarczą państwa. Nosiła ona tytuł „Zagadnienia gospodarcze Polski współ czesne}", a wydana została z inicjały* w y { poprzedzona wstępną pracą p. Ste fana Starzyńskiego.

Praca ta stanowiła swego rodzaju credo autora, a cytujemy z niej zdania najdobjtniejsze:

„Największym kapitalistą i przedsię­biorcą w Polsce jest samo państwo. — Utarło się w ciągu pierwszych kilku lat naszego bytu niepodległościowego, że państwo Jako przedsiębiorca Jest nie­udolne, wprowadza szkodliwy etatyzm i t. cL i t. d. Tymczasem ostatnie lata pracy świadczą o czemś odmlennem..."

„Planowość polityki gospodarcze] państwa musi prowadzić do coraz wlęk szej możliwości regulowania przez rząd życia gospodarczego. Bezpośredni udział Państwa w całokształcie życia ekono­micznego kraju poza funkcjami Jakie Państwo z faktu samego istnienia swe* go wykonywuje Już w obecnych wa­runkach naszych Jest bardzo znaczny../'

O jle inni zwolennicy etatyzmu — powoływali się zawsze na subsydjarną rolę inicjatywy państwa, zastępującej gdzie trzeba braki w inicjatywie pry watnej, a więc uważali ją Jako swego rodzaju malum necessanum — p. Ste­fan Starzyński uznawał dobrodziejstwa etatyzmu samego w sobie.

To co czytaliśmy pisane było w ro­ku 1928.

Był okres wielkiej świetności nasze­go skarbu. Państwo miało nadmiar do­chodów; rezerwa wzrastała z miesiąca na miesiąc.

Nie dziwimy się wcale, że wielu po*

litykom wyrastały wtedy skrzydła w Inicjatywie przedsiębiorczej. Powodze­nie samo nasuwało się inicjatorom od­ważnym. Ad usum faktów, stworzono koncepcję, że ta nieprosperacja ogólno-gospodarcza kraju jest fundamentem tłustych lat skarbu, ale vice versa.

Od tego czasu zmieniło się jednak bardzo wiele w Polsce i na świecie. — Przyszedł kryzys w e wszystkich war­sztatach pracy, a krok w krok za nim kryzys w skarbach, u nas i gdzieindziej. Wskutek nadmiaru zadań objętych przez państwo w latach dobrych, zmo­bilizowana została rezerwa uciułana w tych latach. Je] resztki zjadają deficyty bieżące budżetów miesięcznych, a przed

siębiorstwa państwowe jak były tak są kulą u nogi każdego ministra skarbu.

Polskie czynniki gospodarcze mogą żywić nadzieję, że te fakty nie przeszły niepostrzeżone przez p. Starzyńskiego, że zostały one przezeń właściwie oce­nione i że stały się punktem wyjścia re­wizji poglądów reprezentowanych w ro ku 1928.

P. Stefan Starzyński wraca do ste­ru w okresie, kiedy konieczność życio­wa stawia rządowi Jako hasło naczel­ne — redukcję budżetu. Redukcja ) roz­budowa terenów działalności państwa jako takiego leżą na dwuch przeciwle­głych biegunach.

Dr. A. Z.

Upadłości w Polsce. Na podstawie tymczasowych obli­

czeń G.U.S. ogłoszono w Polsce w mar­cu b. r. 57 upadłości, w lutym — 58, w styczniu b. r. — 66, czyli razem w pierw szym kwartale b, r. 181 upadłości, gdy w odpowiednim okresie 1930 r. — 255. Liczba upadłości w poszczególnych wo­jewództwach wyrażała się w I-ym kw. następująco (cyfry w nawiasie w I kw. 1930 roku): woj . centralne 104 (155), wschodnie 0 (1), poznańskie i pomor­skie 46 (61), śląskie 10 (11), południo­we 21 (27). Z ogólnej cyfry upadłości 181, przypada na firmy przemysłowe 51 (w I kw. u. r. 73), handlowe 119 (180), kredytowe 2 (2), inne 9 (0).

Upadłości według poszczególnych typów spółek w I kw, przedstawiały się następująco (w nawiasie cyfry z I kw, ub. r.): spółki akcyjne 13 (10), spółki z o. o. 23 (17), spółdzielnie 4 (10), sp. firmowe i komandytowe 27 (45), firmy pojedyncze 114 (173).

U p a d ł o ś c i i u k ł a d u Mendlowi Zajdlerowi i Moszkowi

Przygórskiemu, prowadzącym kroch­malnię osnów w Łodzi przv ul. Połud­niowej Nr. 68, w sierpniu 1929 roku o-głosił sąd upadłość, postanawiając upa­dłych osadzić w areszcie dla dłużsików ze względu na złośliwość zawieszenia wypłat.

Kilkakrotne podania pełnomocników upadłych o glejt pozostały bez skutku.

Na zebraniu wierzycieli dnia 17 li­stopada 1930 roku pełnomocnik upad­łych zgłosił propozycje układowe na­stępującej treści: upadli zapłacą 15 pro­cent wierzytelności, płatnych w trzech ratach sześciomiesięcznych, nrzyczem pierwsza rata w wysokości 5 proc. jest płatną po upływie sześciu miesięcy od daty uprawomocnienia sie wyroku za­twierdzającego układ.

Wobec tego, że większość wierzy­cieli wypowiedziała się za układem, u-kład ten został przyjęty i przedstawio­ny sądowi do zatwierdzenia.

Sąd handlowy łódzki w grudniu r. ub., rozpatrując sprawę w przedmiocie zatwierdzenia układu, wziął nod uwa­gę, i e upadli nie otrzymali listu glejto-wego przez cały czas trwania upadło­ści, znajdując się pod zarzutem bankruc twa, że syndyk skonstatował wypadki, będące w kolizji z prawem, że upadły Zajdler zainkasowal komorne za cały rok zgóry, że pełnomocnik całego sze­regu wierzycieli zarzucił upadłemu czy ny przestępne — wydanie fałszywych pokwitowań za komorne i stworzenie fikcyjnych wierzycieli, oraz ukrycie swych aktywów w postaci hipotek na dobrach Ostrów i przy ul. Cmentarnej, że, jak wynika ze sprawozdania kura­

tora zostały zerwany pieczecie Dołożo­ne przez komornika na mieszkanie Zaj-dlcra i klejami, przyczem towarów i go tówki nic ujawniono, że tenże komornik zeznał, że przed ogłoszeniem upadłość w klejami znajdowała sie przędza, źe upadli ksiąg handlowychn-e prowadzili i niczem nie usprawiedliwili nadwyżki pasywów, że w takim stanie rzeczy, w o bec złego prowadzenia się upadłych i cech domniemanego bankructwa sąd po stanowił odmówić zatwierdzenia ukła­du i akta sprawy przestać prokuratoro­wi sądu okręgowego w Lodzi.

Na wyrok powyższy pełnomocnik upadłych oraz pełnomocnik wierzycieli głosujących za układem złożyli skargi apelacyjne, żądając uchylenia wyroku sądu okręgowego i zatwierdzenia ukła­du.

Sąd Apelacyjny uwzględniwszy obie skargi apelacyjne, nie uznał cech do­mniemanego bankructwa. wvrok Sądu Okręgowego, odmawiający zatwierdze­nia układu, uchylił, układ zawarty przez upadłych Zajdlera i Przygórskiego, a ich wierzycielami na zebraniu w dniu 1? listopada 1930 rot\u z«i twierdził craz zakwalifikował upadłych do przywrócę pja im czci kupieckiej.

ne przez pełnomocnika upadłego, za­warli układ na następujących warun­kach: upadły zobowiązuje sie zapłacić 15 procent sumy przyjętej do masy bez odsetek bieżących w trzech równych ratach, płatnych w terminach oo 6, 12 i 18 miesiącach, licząc od dnia uprawo­mocnienia się wyroku zatwierdzające­go układ.

Sędzia komisarz układ powyższy przedstawił sądowi do zatwierdzenia, jednakże wierzyciele głosujący przeciw ko układowi złożyli kilka opozycji żąda jąc niezatwierdzenja układu.

W dniu onegdajszym sad rozpatry­wał sprawę w przedmiocie zatwierdze­nia układu, postanawiając sprawę od­roczyć na dzień 1 czerwca.

Nadmienić należy, iż na rozprawie kilku pełnomocników wierzycieli prosi­ło o pozostawienie sprzeciwu bez roz­poznania, co dowodzi, iż w ostatniej chwili pogodzili się z upadłym.

* W marcu r. ub. ogłosił sad upadłość

Noechowi Białkowi, prowadzącemu przedsiębiorstwo sprzedaży artykułów żelaznych pod firmą „Noech Białek" w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej Nr. 39.

Upadłego oddano pod dozór policji, kuratorem, a następnie syndykiem mia­nowano adwokata Brzezińskiego Ste­fana.

Zebrani wierzyciel w dniu 11 maja 1930 roku na propozycje, przedstawjo-

Zjazd izb przem.-handlowych w Warszawie.

W majbliźszynn czasie odbędzie. się w warszawskiej izbie przemysłowo-han­dlowej zjazd przedstawicieli wszyst­

kich izb przemysłowo-handlowych, któ­ry obradować będzie nad sprawą znale­zienia uproszczonych form wymiaru 1

poboru podatku obrotowego od' drob­nych płatników czyli tak zwanego ry­czałtu.

NOTOWANIA BAWEŁNY. Liverpool, 26 maja. Bawełna amerykan tka—

zamknięcie: czerwiec 4.70, wrzesień 4.73. styczeń 4.86, luty 4 89. ma­rzec 493, kwiecień 4,95. maj 4.93. Loco 4.83.

Liverpool 28 ma>ja. Bawełna egipska—zam­knięcie: Upiec 7.46, listopad 7 84. maj 8.23. Loco 7.80.

Aleksandria, 26 maja. Bawełna egipska — zamknięcie. Sakellaridis: 14.47, listopad 15.72, styczeń 15.98. Ashmounć: czerwiec 9.S1. *i*r-pień 10.14 październik 10 56, grudzień 10,74.

Nowy Orlean 28 maja. Bawełna amerykań­ska — zamknięcie lipiec SY>2, październik 893, grudzień 9.13 »tyczeń 9.23, marrec 9.45. Lo­co 8.34.

Nowy York, 2S maja. Bawełna amerykań­ska — zamknięć e: Loco 8 65. Kontrakty: czer­wiec 8.47, lipiec 8.61, sierpień 8.70, wrzesień 8.80, ipaidzkrnik 8.92 listopad 9.02. grudzień 9.H, ity-śetA 9.?1, luty 0,34, murzec 9.46,

Giełda pieniężna Na wczorajszem zebraniu giełdy wa

lutowo - dewizowej w Warszawie pa­nowała naogół tendencja słaba, za w y ­jątkiem dewiz na Zurych, które były mocniejsze. Zanotowano również spa­dek dewiz na Berlin w obrotach mię­dzybankowych, któremi dokonywano trauzakcji po 211,75- Dolar na giełdzie oficjalnej utrzymał się na poziomie 8.91 i p6li kabel na New-York 8.917. Kursy dewiz notowano: New York — 8.912, Londyn — 43.37 i pół, Paryż — 34,89 i

. pół, Praga - 26,42, Zurych - 172.45. 4.66, Upiec 4.67, aierpień Wiedeń — 125,32, Gdańsk — 173.45 Me-

djolan — 46,68, Oslo — 238.78, Stok-holm — 239.02. Kopenhaga — 218.80, Bruksela — 124.17, Amsterdam - 358.56-W obrotach prywatnych dolar got. 8.91.60, rubel złoty — 4.72, rubel srebr­ny — 1.48, bilon — 0.70, czerwoniec ob niżył się w dalszym ciągu do 2.94.

AKCJE. Na rynku akcyjnym w dal­szym ciągu nastrój przy tendencji moc­niejszej jedynie dla Ostrowia, a słabszej dla Banku Polskiego, pomimo więk­szych obrotów- Notowano: Bank Pol­ski 123, Węgiel — 24. Ostrowiec - 36.75. Drobną tranzakcje zawarto Rudzkim po 8 i Starachowicami po 7.75.

PAPIERY PROCENTOWE. Na ryn­ku państwowych papierów procento­wych sytuacja bez zmiany. Poż. inwe­stycyjna słabsza, natomiast mocniejsze nieco były 5 proc. konwersyjna i 6 proc. dolarowa. W dziale prywatnych papie­rów lokacyjnych tendencja utrzymana. W obrotach prywatnych obracano dola rówką po 48 1/4- Notowano: 4 proc inwest. zwykła — 82, 5 proc. konwers — 48 1/4—48 i pół, 6 proc. dolarowa — 72 i pół—72 1/4, 8 proc. oblig. bud. B. G K- — 93, 4 i pół proc. ziemskie — 51— 51 i pół, 5 proc. m- W - w y — 57 i pól. 8 proc. m. W - w y — 72 1/4—72 3/4, 8 proc. m. Częstochowy — 69 3/4, 8 proc. m Łodzi — 68, 1. proc. m. Radomia — 75 i 3/4—751/4. Drobne tranzakcje; 3 proc. bud. —38 1/4-

JAPOŃSKI PROSZEK ZABIJi

A2UM1lC*U° O l M A U A P O N M )

P R Z E 3 I T . . . H A T

OWADY > i ROBACTWO

W A R \ Z A W A . W I L C Z A 3 8

Giełda zbożowa. Na wczorajszem zebraniu giełdy zbo

żowo - towarowej w Warszawie obroty były średnie przy usposobieniu spokoj-nem. Notowano: za 100 kg. parytet wa gon Warszawa w handlu hurtowym w ładunkach wagonowych: żyto 29 i pół —30, pszenica 35—36, owies jednolity 33—34, owies zbierany 31 i pół—32. ję­czmień na kaszę 29—28 i pół, browarny bez obrotów, mąka pszenna luks. 64— 74, mąka pszenna 4/0 59—64, mąka żyt­nia 45—47, otręby pszenne szale 22 i pół —23, otręby pszenne średnie 21—22, o-tręby żytnie 21 i pół—22. kuchy lniane 31—32, rzepakowe 26—26, groch polny jadalny 32—35, „Victoria u 40—45, w y ­ka siewna 42—45, łubin niebieski 22 i pół—23 i pól, łubin żółty 31—33. ziem­niaki 9 i pół—10.

I Ani grosza kredytu f bez zasięgnięcia informacji w Biurze * •

I" i! Największe w Łodzi Biuro Informacji kredytowych — 1500 własnych kores­

pondentów w kraiu i zagranicą ŚRÓDMIEJSKA Nr, 20 (Cegielniana 15

teł. 129-30.

ZAKŁAD ELEKTROTECHNICZNY JÓZEF KNAPIK.

Istniejący od roku 1913 zakład elektrotech­niczny i warsztat reperacyjny Józefa Knapika przy ulicy Przejazd Nr. 6, należy do najsolid-niejfizych i najprzedniejszych (urm tej branży w naszem mieśce.

Firma powyższa wykonuje wszelkie roboty wchodzące w zakres elcktrotcchnicŁwa oraz wszelkie reperacje dynamomaszyn, motorów, transformatorów i wszelkich maszyn elektrycz­nych.

Zakład prowadzony pod fachowem kierow­nictwem włascciela p. Józefa Knapika, dzięki stosowaniu najniższych cen i najdojjodnieiyzych

I warunków opłaty, zyskuje coraz większą pr.pu-larnocć w naszem mieście.

I

Page 9: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

JNł 146: ;30-V

Jak zdradzać i kochać...? uczyć będą wszystkich:

Uliiierz Gaiderow. Ha Rina w swem pierwszym arcydziele dźwiękowym p. t.

Ha Falach Namiętności Natchnione momenty miłosne!! Wstrząsające sceny!!

Porywający dramat dziennikarza, opętanego czarem, uroczej przemylniczki

1931 Str. 9

W gościnie u MARILIN MILLER

w k r ó t c e w kino- t ea t r ze „CASIMO"

D z i ś s o b o t a 5 0 m a i c i O T W A R C I E OGRODU PIOTRKOWSKA 113 najpięknie jszego zakątka Łodz i MLECZARNIA CUKIERNIA

Ta, o której mówi dziś Hollywood, złotowło-. aa. błękitnooka, wiotka rusałka, której wielką urodę film kolorowy podniósł do maximum. — Olo co pisze o pięknej Marilyn współpracow­nik „Chicago Tribune", Leo Forbcs któremu z trudem udało się zdobyć półgodzinną rozmo-

. wę ź gwiazdą:

f,Piękna pani przyjmuje nni« w powabnym, niemal surowym .gabinecie do pracy**. Jak śmiesznie brzmi wobec tej uroczej, stuprocento­wej kobiecości nazwa „gabinet do pracy*' Czyż takie stworzenie, utkane, z promieni -słońca i barw błękitu może pracować? A jednak Ma­rilyn Miller pracuje i to nie,. 8 godzin na dobę. Marilyn Miller . przyszła na srebrny ekran ze sceny. Gwiazdeczka słynnego zespołu baleto­wego Lorenz Ziegfeld Revue zwróciła na siebie uwagę reżysera wielką urodą i niepospolicie pięknym głosem. Srebrny dźwięk dobywający 6ię z gardziołka pięknej MarUyn wytrzymał wszystkie próby przed aparatem dźwiękowym. .Dużo jest pięknych kobiet — rzekł po próbie

reżyser John Francis Dillon — ale rzadko spot­kać można piękną kobietę, obdarzoną takim głosem". Uroda Marilyn Miller zatryumfowała całem bogactwem barw w filmie kolorowym, ..Tancerka Cilly'\ Pierwszy ten film młodziutkiej gwiazdy, zawyrokował o jej karjerze.

XX X X I X X X I

l

fu^kUm^ŁICHNS —^Kuchnia prowadzona pod osobistym kie-wyda,e smaczne znane ze swe dobroci • śniadania, obiady, K O L A C J E ,

z s i a d ł e N £ ) T N V o r a z c h ł o d z ą c e n a p o j e

m l e k o , ™ * ^ " F po zn i żonych cenach . L O D Y , Ogród o t w a r t y c o d z i e n n i e o d 8 rano d o 12 w nocy .

Co to jest

odpowiedź* na o d w r o t n e j s t ron ie

PREZERWATYWY 3 ?

Nie czyńc ie e k s p e r y m e n t ó w z e z d r o w i e m !

Nie dajcie się na nic innego, rze komo równie dobrego, namówić

„ O E E A " to marka wypróbowana w ciągu

dziesiątków lat* Także antyseptycznie spreparowana

ie. Syndyk tymczasowy masy upadłości firmy

„Jakób Rozental" zawiadamia, że Sąd Okręgo­wy w Łodzi w Wydziale III Handlowym decy­zją z dnia 19 maja 1931 r. wyznaczył nowy 3-ty godniowy termin sprawdzenia wierzytelności.

Sprawdzenie odbędzie sle w dniu 12 czerw­ca 1931 r. o godz. 1-ej popoł. w kancelarii Wy­działu Handlowego Sadu Okręgowego w Łodzi przy ul. Plac Dąbrowskiego Nr. 5. pokój Nr. 15.

Wierzyciele, którzy w zakreślonych termi­nach nie zaręczą za rzetelność i prawdziwość wierzytelności ulegną skutkom wskazanym w art. 513 Kodeksu Handlowego. —

Syndyk tymczasowy Adwokat Jakób Chwat

Łódź. ul, Piotrkowska 20. tel. 178-24.

Dr* med* S . K a n t o r specjalista chorób wenerycznych, skór ivch. włosów I MOJZI)Dli<u>wvch. Le­czenie lampa kwarcowa i promieniami Rentgena. PIOTRKOWSKA 144. ROG EWANGE

LICKIEJ. Welścle Ewangelicka 2. Telefon 29-45. Przyjmuie od i—2 t od 5—8 w. Ola pań lddzielna nnczekalnla.

• o W | ^

8

527 Fiflh Avenne. New YorK City. UJ. przyjmuje zlecenia na windykacje, należnoś ci z tytułu polis towarzystw ubezpieczenie* wych „EPTAllE" i „1. Rosyjskiego Towarzystwa Mwm

I I. 1827" również z tytułu pretensvj do „National

City Bank Of New York". Informacyj udziela główne buro , New<

York, 527 Fifth Avenue.

KDOOOOOOGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOejOOOGOG

g Teatr Miejski § Dz i ś o g o d z . 11.30

| POPIS T A N Ę C Z B J Y

I S Z K O Ł Y I R E N Y P R I I S I E K L E J O Bilety od 1 zł. — 7 żŁ w kasie teatru

Do akt Nr. E. 839 1931 r. OGŁOSZENIE.

Komornik Sądu Grodzkiego w Ło­dzi, LEON WADOWSKI, zamieszkały w Łodzi przy ul. Narutowicza Nr. 10, na zasadzie a r t 1030 U. P. C. ogłasza, że w dniu 10 czerwca 1931 r. od godz. 10 rano w Łodzi przy ul. Kilińskiego Nr. 30, odbędzie się sprzedaż z prze­targu publicznego ruchomości, należą­cych do Mordki Brawermana i składa­jących się x mebli, oszacowanych na sumę Zl. 630.—.

Łódź, dnia 29 maja 1931 r. Komornik: L. WĄSOWSK1.

Do akt Nr. 645 1931 r. OGŁOSZENIE

Komronik Sądu Powiatowego w Ło-. dzi STEFAN ZAJKOWSKL zamieszka­

MY w Łodzi przy ulicy Traugutta Nr. 10 na zasadzie art. 1030 U. P. C. ogłasza, że w dniu 10 czerwca 1931 r. od godz. 10 rano w Łodzi przy ul. JulJusza.9/11, odbędzie się sprzedaż z przetargu pu­blicznego, ruchomości, należących do Augusta Zielke i składających się z 2 koni i 130 kop ramek drewnianych do nawijania matcrjalów łokciowych, o-szacowanych na sume Zł. ,2.190.—. •pŁódź, dnia 29 maja*'lP3ł r / ^ i u s i m

Komornik; S. ZAJKOWSKL

Niniejszym zawiadamiamy, że

Biuro „P0LMEB", które o d ś w i e ż a i r e peruje wielkiego rodzaju MEBLE i t. p. zostaje z dniem 1 czerwca przeniesione z ul. Piotr­

kowskiej 81 na ulicę

ZACHODNIĄ 36, teł. 108-47. WBBH2BEHBSBE3IiBBBH!lB9E3

Dl • S «

i M m

D O K T Ó R

H. Ulołkowyski Cegielniana Ns 4

(Dawnie j Cegle lnlana 3 8 ) telefon 216-90

Specja l i s ta chorób skórnych w e n e r y c z n y c h . Elektroterapja L e c z e n i e lampą kwarcową.

Przyjmuje od g, 8 - 2 przed p. i od5 -9 wniedziele i święta od godz. 9—1 Dla pań oddzielna poczekalnia.

D o k t ó r

Bardzo energiczny zastępca, wsze.hstron-nie obeznay z rynkiem łódzkim, chętnie przyjmie jesz/ze jedno zastępstwo. Na żądania mogę służyć gwarant ją. Oferty

sub. „3 . Z." do Ad ninislracji „Re­publiki".

Klinger SPEC. CHOR. WENERYCZNYCH,

SKÓRNYCH I WŁOSÓW.

Amfeffzaiet %. T * i ; i»2«2$ Przyjmuje od 9-11 I 5 - 8 . w niedziele i święta od 10—12

g O d 1—2 w Lecznicy, Piotrkowska 62.

D R . CS, R y d z e w s k i £ Specjalista chorób skórnych I wene­ \ W rycznych. •[Przyjmuje od 7—9 wiecz. w iileclilele

S od Ul.­ 12­ei. i

uL ZAMENHOFA Nr. 6. |

Dr. m e d .

Niewiałshi powrócił

spec ja l i s ta cho­rób skórnych w e n e r y c z n y c h i moczoplciowych

ul. Andrzeja 5 Tel. 159­10

Przyimuie od 8 — 11. od 5—9, w niedzie­

le i święta od 9 — 1 Oddzielna pocze­kania dla pań,

Dr. m e d .

D u i y p o k ó j umeblowany przy samotnej osobie od 'zaraz do wynajecia dla dwuch osób, ewentualnie małżeństwa. Cena przy­

stępna. U. Żeromskiego 18, m. 27.

P i o t r k o w s k a 7 0 Irófi Trautlutla)

Tel. 181-83 Specjalista chorób skórnych , w e n e rycznych I m o ­c z o p l c i o w y c h .

Leczenie światłem: promieniami

R o e n t g e n a i lam pą kwarcową .

Przvimuie od 8.30 do 10,30 rano. od 1 do 2.30 pp.. od 6 do 8.30 w., w nie­dzielę i święta od 10 — 1. Dla pań od dzielna poczekalnia

Gimnazjum tanskla Eug. JaszuńshlBi - Zeligmanowej

Południowa 18. Telef. 168-82. Zapisy nowowslępuiących do wszystkich klas przv;muje sekretariat co­dziennie od 10—1 i od 5 - 7 p. p. D o k l a s A. I B. przyjmowani są również ch łopcy . Przy gimnazjum Przedszkole „ D o m Milusińskich" dta dzieci od lat 4-ech. Egzaminy wstępne rozpoczną się 9 c z e r w c a r,b.

Dyrektorka g imnazjum F. JASZUftSKA-ZELIGMANOWA

G I M N A Z J U M Ż E Ń S K I E

Hkiltiimi Wólczańska 23 Tel. 214-27. Zapisy nowowstępujących uczenie odbywają się codziennie w godz. biurowych. — W roku szkolnym 19U/2 zostaje otwarta klasa „A* dla dzieci obojga płci od lat 5 ł / 2 . ^o-

cząt^k egzaminów dnia I czerwca.

J ó z e f a A B A I w Łocisfi, Z i e l o n a 1 0 , FCL. 122-12

NIE OD Z^" C10 A DS aaV d a , C k P " y i m U i C ^AZIUM CODZIEN-Dyrektor % J |B.

umeblowany z tele-; forem. Piotrkowska Nr. 51. m. 7, obci-rzeć* możnn od 3—S

Gimnazium Ż E Ń S K I E , WIEDZA ul. P i łsudskiego (Wschodnia) 62, tel. 175*38.

Zaolsy nowowstępujqcych uczenie dn klas A. B C. i od l do VIII przyj uuje sekretarjat codziennie od 10—2 i od6—7

D y r e k t o r ( - ) B . JUDELEWICZ.

Page 10: Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKbc.wbp.lodz.pl/Content/25727/IlustrowanaRepublika1931Nr... · p Opłata pocztowa uiszczona ryczałtem, Ceno numeru 15 groszu. REPUBLIKILUSTROWANA Dzisiejszy

Str. 10 30.V 1931. :Nłl46

l i A H A ' to Krem I

1 usuwający radykalnie w kil­ku dniach piegi

C e n a 2 z ł o t e . K R P F T L I¥ n ai'dealniejszy ze wszystkich I Y I 1 1 . kremów do pielęgnowania

rąk i twarzy Cena 2 z ł o t e .

H/Ilf*0*7Im" ^° i n*ywania twarzy dla Pań! J) $ $ U l l t ? l / £ i l l l J nadaje jedwabistą cerę. chro­

niąc twarz od potu itłustości Cena z l . 2 . 5 0 .

Skład główny: Łódź, Apteka Plac Wolności 2.

ma Wyrób bielizny g

męskiej

C H . B E R E K L

Wólczańska 43 | prawa oflc . I p ię tro

przyjmuje obstalunki z własnego i powierzonego matcrjaiu,

ZARZĄD Spółki Akcyjnej Wyrobów Bawełnianych

I. U. Poznańskiego w Łodzi podaje do wiadomości, że

Zwyczajne Walne Zgromadzenie akcjonarjuszów odbędzie się w dniu 13 czerwca 1931 r. o godzinie 11 -tej przedpołudniem w lokalu Spółki w Lodzi, przy ul. Ogrodowej 17, z następu­jącym porządkiem dziennym. 1. Zagajenie Walnego Zgromadzenia i wybór przewodniczącego. 2. Sprawozdanie Zarządu i Komisji Rewizyjnej, 3. Rozpatrzenie ł zatwierdzenie sprawozdania

i zysków za iok 1930. * 4. Uchwala dotycząca pokrycia strat. 5. Ustalenie preliminarza na rok 1931. 6. Udzielenie absolutorium władzom Spółki. . 7. Wybór członków Rady Nadzorczej i Komisji Rewizyjnej. 8. Zatwierdzenie członków kooptowanych przez Radę Nadzorczą. 9. Upoważnienie Rady Nadzorczej do zbycia zbędnych obiektów fabrycz­

nych Spółki. 10. Wnioski Rady Nadzorczej. 11. Wolne wnioski akcjonarjuszów.

Właściciele akcji imiennych względnie świadectw tymczasowych mają prawo uczestniczenia w Walnem Zgromadzeniu jeżeli zostaną zapisani do księgi akcyjnej przynajmniej na 7 dn: przed odbyciem Walnego Zgromadze­nia.

Posiadacze akcji na okaziciela winni przynajmniej na 7 dni przed termi­nem Walnego Zgromadzenia złożyć swoje akcje w oryginale na ręce Za­rządu Spółki w Łodzi, lub przedstawić zaświadczenie na dowód złożenia ich akcji u notariusza lub w instytucji kredytowej krajowej. W zaświadczeniach tych należy wymienić liczby akcji i stwierdzić, że akcie nie będą wydane przed ukończeniem Walnego Zgromadzenia.

Jeżeli zwoływane niniejszem Walne Zgromadzenie nie dojdzie do skutku w podanym wyżej terminie z powodów, przewidzianych w § 7 statutu, ze­branie to odbędzie się w terminie powtórnym w dniu 20 czerwca 1931 r. o go dżinie 11-ej przedpołudniem w tym samym lokalu i z tym samym porząd­kiem dziennym. Uchwały tetfo Zgromadzenia będą prawomocne bez względu na ilość reprezentowanych akcji.

Kupno i sprzedaż

UBIORY męskie, damskie, obuwie, swe try na wypłatę. Piotrkowska 37, I! wejście. I piętro. ] SPRZEDAM bardzo tanio samochód

Essex'4 limuzynę. Radwańska 42. 29 PIANINO z długoletnią gwarancją czar ne krzyżowe sławnej firmy, skonstruo wane przez byłych majstrów „Bech Steina14 sprzedam za gotówkę za 1.900

•złotych, pisemne oferty dod „Pianino" bilansu oraz rachunku strat d o „Republiki". 1 30|

.SPRZEDAM szafę z lusterkami 6 krze |seł dębowych, zegar, łóżko jasne z ma teracem, kredens kuchenny, patefon, lustro, maszynę do szycia, kanarki. Cc giclniana 96, Koralewski. 30

GIMNAZJUM ŻEŃSKIE

KLARY W O L F S O N O W E J POMORSKA 18 (w o g r o d z i e ) .

Wpisy na rok szkolny 19.41/3 4 do wszystkich klas od wstęp­nej do 8-ej, przyjmuje kancelarja gimnazjum codz ennie od

10—1 i 4—6.

SAMOCHÓD PeugoJ, który przeszedł 10 tysięcy kilometrów, prawie nowy okazyjnie sprzedam, 11-go Listopada nr. 150. Chmielewski. 30

Do akt Nr. E. 997 1931 r. OGŁOSZENIE.

Komornik Sądu Grodzkiego w Ło­dzi, LEON WADOWSKI, zamieszkały w Łodzi przy ul. Narutowicza Nr. 10, na zasadzie art, 1030 U, P. C ogłasza, że w dniu 16 czerwca 1931 r. od godz. 10 rano w Łodzj przy ul. Piotrkowskiej Nr.46.odbędzie się sprzedaż z prze­targu publicznego ruchomości, należą­cych do E-my „Łódzki Przemysł Za­robkowy" w os. Zcliga Bromberga i składających się z 29-ciu sztuk płótna białego i prześcieradeł kąpielowych,' oszacowanych na sumę Z(. 680.—

Łódź, dnia 29 maja 1931 r. Komornik: L. WĄSOWSKI.

Do akt Nr. 332 1931 r. OGŁOSZENIE.

Komornik Sądu Grodzkiego w Pod­dębicach, JÓZEF PIECZEWSKI. za mieszkały w Poddębicach, na zasadzie art. 1030 U. P. C. ogłasza, że w dniu 11 czerwca 1931 r. od godz. 10 rano wc wsi Ciężków. gm. Poddębice, odbędzie się sprzedaż z przetargu publicznego ruchomości, należących do Antoniego Wawrzyniaka i składających się z kro wy i jałówki, oszacowanych na sumę Zł. 500.—.

Poddębice, dnia 30 kwietnia 1931 r. Komornik. J. PIECZEWSKI.

W y j ą t k o w o t a n i o do sprzedania na bardzo dogodnych warunkach 7-niio morgowa posesjajet niskowa pod nazwą „Leśniczówka" z 6-mo domami, ogrodzona i zadrze wioną drzewami owocowemi dziki-' mi (sosna, jodły, buki i inne) NADA JACA SIE NA OTWARCIE SANA TORJUM. 15 minut od stacji kolejo­wej Andrzejów, grunt zahipotekowa-ny, klimat suchy, zdrowy, produkty spożywcze tanie i w dostatecznej ilo­ści na miejscu, TUDZIEŻ MIESZKA­NIA na lato do wynajęcia. — Inłorma cji udziela K. Morgunow, Andrzejów,

koło Łodzi.

DR. MED.

N . R O Ż E N STOMATOLOG

choroby zębów, szczęk, dziąseł, podnie bicnla, języka itd. regulacja zębów,!

Roentgenodjagnostyka.

Andrzeja 7. lei. 216-57. Godz. przyj, od 3—7.

Gabinet kosmetyki l e c z n i c z e j I t o a l e t o w e j

S. SZWALBE Absolwentka wydz. lckarsk,

Un Odcskicjjo Został p r z e n i e s i o n y na ul. Moniuszki 1 front II piętro

t e l . 1 2 7 - 9 9 U s u w a n i e w s z e l k i c h d e . f e k t ó w cery. Usuwanie bezpo­wrotne i bez Śladów szpecących włosów. Przyjmuje 10—2 i 4—8

ROWER w dobrym stanie dla chłop­ca kupię za gotówkę. ( Oferty z poda niem ceny sub „Rower". 30 MASZYNĘ do szycia .,Singera'- w do­brym stanie sprzedam Targowa 31, m. 26, III p. front. 31 SPRZEDAM tanio limuzynę Eiat luksu sową mało używaną, Chwałczyński Konstantynowska 53. 30

dla chorega 30

KUPIE fotel używany Oferty sub „W, R.". PLAC 100Xioo lub połowa ogrodzony w okolicy letniskowej w Rudzie do sprzedania. Wiadomość: Rzgowska 15 m. 1. •_ . 31

3 POKOJE, przedpokój dwa wejścia, służbowy, kąpielowy gaz. elektrycz­ność,' 2 pokoje przedpokój, wygody, gaz elektryczność do odstąpienia. Za­wadzka 9. Dozorca wskaże. 31 DO WYNAJĘCIA pokój umeblowany jednoosobowy tel. 175-30 godz. 10t~ 4 po poł. 30 POKÓJ z niekrepującym wejściem, u .neblowany lub bez dla jednego lub 2-ch panów do wynajęcia. Śródmiej­ska 25 (dawniej Cegielniana 8), m. 18.

31

LETNISKO nadzwyczaj ładne, słonecz ne i zdrowe składające się z 1, 2 i 6 pokoi z kuchnią i werendą do wynaję­cia. Przy lesie, piękny park, łazienki, łódki. Mleko, warzywa i inne produk­ty na miejscu. 20 minut od przystanku ozorkowskiego w Zgierzu. Kargulec, Wł. R. Rejnowski. 31

^ 1 „

ŻEGIESTÓW. Pensjonat „Bagatela" poleca na czerwiec pokoje z utrzyma­niem od 6 zł. dziennie. 30

UMEBLOWANY pokój o niekrępują cem wejściu z pościelą lub bez do wy najęcia Skwerowa, 7. 'Dozorczynl wskaże. 30j 1—2 POKOJE, wygody, telefon %. utrzy manicm lub bez Andrzeja 7, m. 8 front

' 31

Nauka I wychowanie

pokój do ^wynajęcia Język wykładowy polski. — Program żydowskich szkół średnich.

7-io KLASOWA

UMEBLOWANY dla jednej ewent. 2 pań, ul. Piramowi­cza Nr, 5. Wiadomość u dozorcy w niedzielę w godz. od 9—1. 31 PRZYJMĘ dwuch panów z całodzien-iiem utrzymaniem na mieszkanie, ulica Przejazd .45,'m. 42. 31 ODNAJMĘ umeblowany pokoik Za menhofa 38, m. 16. 1-j

SZKOŁA

DO WYNAJĘCIA pokój umeblowany z 20 POMORSKA 20 — TEL. 183-40. utrzymaniem lub bez, Nawrot 34, m. 7tNa nowy rok szkolny przyjmuje się

zapisy chłopców I dziewcząt POKÓJ ładny, nieprzejściowy, umeblo wany, elektryczność, łazienka zaraz do oddania. Kilińskiego 44 (przy Naru­towicz ai)^Dozojxa_wskaże. 31

do wszystkich klas: A i III, IV.

B, C, I, II,

Ao dla rozwiniętych dzieci od 5*/> lat POKÓJ słoneczny balkonowy, ewen­tualnie dla bezdzietnych, front, JI p.lZakład freblowskl dla dzieci od 3 1/alat Żeromskiego 4. m. 10. 30. . . . .

""'Dla niezamożnych oraz fizycznie sla-dzlecl — SZKOŁA POPOŁUD­

NIOWA ULGOWA (50 proc. ulgi).

ODDAM słoneczny, umeblowany po-L ^ kój z oddziclncm wejściem, Skwerowa D y c n

3, front 3 piętro, telefon 184-87. 30 POKÓJ umeblowany słoneczny z wy godami oddzielncm wejściem do wyna jęcia, Al. Kościuszki Nr. 41. Bombka. WYNAJMĘ 1 lub 2 pokoje (osobne wei ście) odpowiednie dla prawnika, leka rza lub innego wolnego zawodu. Piotrkowska 85, front, I w. II p. na lewo. 30 2 POKOJE z kuchnią do odstąpienia Piotrkowska 255, front, I piętro m. 7. POKÓJ umeblowany Śródmiejska 46. m. 15.

do wynajęcia 301

MASZYNĘ Singera bębenkową mało używaną sprzedam tanio. Ogrodowa 28 sień 6, m. 16. • 31 SPRZEDAJE SIĘ: motocykl francuski 500 m., rower nowy. Wodna 18, m. 12. SPRZEDAM budkę z węglem, drze wem i słodyczami, nadaje się na wszystko, ul. Sierakowskiego 37.

Lokale

Posady

PANIENKA ze szkoły handlowej po-| trzebna na wieś do pracy biurowej Oferty pod „Biuralistka" składać do „Republiki". • 301

PRZYJMĘ posadę w charakterze intro igatora, Piotrkowska 22, Chaim Cha-

skclis Orbentlicher. 31

Rozmaite ] ODDAM 2 tygodniowe dziecko dziew­czynkę na własność ' nie chrzczone. Szkolna 26. Wiadomość u dozorcy. 30

AKUSZERKA Kasy Chorych I prywat­na udziela porad, akuszeryjnych, Za-chodnia 39^ parter, m. 2. 30

CHIROMANTKA fizjognomistka przyj­muje codziennie oprócz niedziel I świąt Pomorska 35, m. 36. 30 PRZYBŁAKAŁ się pies rasy dober­man. Odebrać można za wynagrodze­niem Miodowa 6, Wojderski od 6—7 w. PRZYBŁAKAŁ się pies buldog, ciemno bronzowy z obrożą. Odebrać można za wynagrodzeniem ul. Klonowa 12 (Zu-baTdź) F. Jurclk. 3 0

DWUOKIENNY umeblowany, niekrępu jjący pokój z telefonem do wynajęcia |Od zaraz. Plac Dąbrowskiego 3, m. 5. Dglądać można od 1—5-ej- : 29

POKÓJ słoneczny umeblowany do wy najęcia. 6-go Sierpnia 19, m. 12 do 10| rano i od 2—5-eJ. , 30!

MŁODA panna z średniem wykształ­ceniem i gruntowną znajomością jęz> ka hebrajskiego (przyjechała z Pale­styny) poszukuje kondycji na wyjazd. Oferty do .Republiki" „M. R.". 31 POTftZEBNI

Zagubione dokum.

agenci izraelici t branży spożywczej. Zgłoszenia: Pomorska 30j ni. 1 godz. 12—14. 30] MŁODA inteligentna pani obeznana w gospodarstwie, poszukuje posady w charakterze gospodyni do pana sa­motnego lub pani. Wiadomość: Szkol na 26, m. 7. 30 POSZUKUJE panny do weneckiej ii klockowej roboty, Kaufmanowa, Piotr-] kowska 18, prawa oficyna I podwórze

2—6

DO WYNAJĘCIA pokój frontowy, sio neczny z używalnością telefonu od za-| raz Plac Dąbrowskiego 3 m. 5 od 1-e ^° 5 " e l - 31 S 7 P F F P - mechanik poszukuje posady UMEBLOWANE 2 pokoje z kuchnią z Łaskawe oferty pod „Poszukuje"' do wszclkicmi wygodami front, \ piętro \v|adm. „Republiki*. 31 centrum miasta do odnajęcia. Dzwonić^NTELIGENTNA freblanka - wycho-między 11—2 pp. i 5—8 pp. tel 210-7ó.jw awczyni poszukuje kondycji na wy-

31'iazd. Oferty do „Republiki'' pod „Ży Z POWODU wyjazdu jest do oddapia^dówka". 30| zakład fryzjerski wraz z mieszkaniem1

w dobrym punkcie. Wiadomość: Boi. EJ* Limanowskiego 69. Horański. 31 \ 2 POKOJE kompletnie umeblowane do wynajęcia. Piotrkowska 121. m. 8 30 i. Letniska

1

PAWŁOWSKI Zenon, zgubi! matryku-łe wydana przez P. S. W. ZAWISZA Stanisław. Zgierz, Piasko­wa 6, zagubił książeczkę wojskową wydana przez P . K. U. Łódź-pow. 31

POLECA

9 Zan>ad*6a O

K U P I Ę W A Ł K I od Ccttcl maszyny i sprzedam szpul-maszynę komisową 40 lub 60 windową

Telefon 207-07.

Sale fabryczne 100, 200 i 300 mtr. kw. nowoczesne z urządzeniem transmisji, clcktrycznoś cią, w centrum do wynaiecia, ul. Cc giclniana Nr. 40. Tel. 210-90

CHCĘ zamienić mieszkanie 5 pokojowe — — kuchnią z wszystkimi wygodami, KOLUMNA. W eleganckiej willi do

mieszczące się przy Piotrkowskiej 121 wynajęcia dwa pokoje z kuchnią. W m. 8, na mieszkanie 3 pokojowe. Wia-domość: Żeromskiego 9. m. 40 lub domość na miejscu.

ZDROWIE TO SKARB.

PREZERWATYWY

to gwarancja zdrowia Wystrzegać się naśladownictw.

antyseptycznie spreparowane

L E T N I S K O Jeszcze kilka mieszkań do oddania na Teodorach". Wiadomoźć; ul. Francisz­

kańska 30. Tuchsznaider. 2 POKOJE frontowe, częściowo unie blowuue z używalnością kuchni do od dania przy ul. Andrzeja 43, m. 17, wej ście z podwórza nu lewo. Zastać od godz. 1—5 pp.

G A R A Ż na jeden samochód

DO WYNAJĘCIA przy ul. Moniuszki Nr. 8. W adomość

u dozorcy domu

lekarz - dentysta

30mieiscu: Gdańska Willa Habera.

J e d n y r

STPZ-CZ SKC C H O R O B Y ! ! ! U B Y W A J

Y E N E P A PREZERWATYWY... !?

j' |P£WN€,MOCN£lCI£Nkl£|

P I O T R H O W S K A 5 I tel. 121—23

Godziny przyjęć od 4—7 wieczór.

z ujemnych czynników życia domowego jest tak zwane .Duże Pranie - , które wywołuje w gospodar­stwie zamęt i wytwarza atmosferę niepożądaną dla ustro­ju lodzinnego

Tym zjawiskom zapobiega użycie naszego mydła

P E L I K A N " które redukuje czas prania do minimum.

Panie dbajcie o pogodny nastrój domowego życia, kupujcie mydło „PELIKAN" , o wysokiej technicznej wartości, która się streszcza w sło­wach: oszczędność pracy, mater ja łu I biel izny. Sprzedaż hurtowa i detaliczna w Syndykacie Rolniczym w Łodz i , przy u>. Kil ińskiego Nr. 60 .

Za wydawcę: Wydawnictwo „Republika4', Sp. z ogr. odp. i redaktor odoJW. Waci aw Smólski. W druk. „Republiki", sp. z ogr. odp. w Łodzi, Piotrkowska 49 i 6 4