Upload
others
View
4
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
Cena numeru 1 5 groszi Oplata pocztowa uiszczona ryczał tem. I L U S T R O W A N A Dzisiejszy numer zawiera 12 stron
E P U B L I K A Rok x m . LODŹ. W T O R E K , DNIA 11 L U T E G O 1936 R. CENA NUMERU 15 GROSZY. JSfi 4 1
POLOWANIA DYPLOMATYCZNE i U L j L l Dziś przybywa m. inn. twórca ustaw norymberskich, min. dr. Franek,
W polowaniu weźmie również udział prezydent Greiser Warszawa, 10 lutego.
(B ) Prasa warszawska donosi, że w najbliższych dniach rozpocznie się w Polsce sezon polowań dyplomatycznych W dniu 11 bm. przybędzie do Warszawy minister sprawiedl iwości Rzeszy niemieckie] dr. Franek, twórca znanych „us taw norymbersk ich" , k tó ry w charakterze prezesa „Akademie des Deutschen Rechtes" wystąpić ma w Warszawie z odczytem publ icznym na temat nowego prawodawstwa niemieckiego.
W dniu 14 bm. min. Franek ma wziąć udział w polowaniu dyplomatycznem, które odbędzie się w puszczy b ia łowieskiej. M in . Franek zastąpi na tern polowaniu gen. Goeriuga, którego przyjazd został w ostatniej chwi l i odwołany. Rów nleż w tern polowaniu weźmie udział prezydent Gdańska, Greiser, którego przybyc ie już sygnal izowal iśmy. ' P ierwsza serja polowania w które j
oprócz gości niemieckich i gdańskich wezmą udział n iektórzy członkowie w a r szawskiego korpusu dyplomatycznego— t rwać będzie do dnia 15 bm. włącznie.
W niedzielę 16 bm. goście gdańscy 1i niemieccy opuszczą Polskę, a w dniu 17 bm. rozpocznie się w Bia łowieży d ru ga serja polowania na które zaproszona została reszta korpusu dyplomatycznego, a między innemi ambasador Francj i , Leon Noel .
** Przybywa jący do Warszawy min.
Franek odegrał poważną rolę w ruchu
Ppłk. Argaslnski mianowany
wiceministrem poczt i telegrafów Warszawa, 10 lutego.
(PAT) Podsekretarz stanu, w ministerstwie poczt i telegrafów inż. Fr . Drzewieck i na własną prośbę został przeniesiony w stan spoczynku.
.Na jego miejsce dekretem Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej został mianowany ppłk. Tadeusz Argasiń-ski, dotychczasowy dyrektor okręgowy poczt i telegrafów w Warszawie.
Konferencja kolejowa polsko-estortskc-rotewska
Tal l in , 10 lutego. (PAT) Rozpoczęła się tu polsko-estoń
sko - łotewska konferencja kolei \va, któ ra rozpatruje m. in. spraw.? usprawnienia połączeń ko le jowych. Strona estońska wysunęła również kwestie u łatwień przy transporcie ryb do'P*»'skl.
Ks. Asturji wyzdrowieje Havana, 10 lutego.
?PAT) Stan zdrowia b. księcia Asturj i poprawi ł się naskutek dokonanej w dniu wczora jszym nowej transfuzji k r w i , tal: dalśce, że wyzdrowien ie |ego nie ulega wątp l iwośc i .
W każdym razie niezbędna, będzio jeszcze jedna transfuzja k r w i .
Pekin, 10 lu tego. (Pal) — B y ł y w i c e m i n i s t e r w o j n y w
rządz ie p e k i ń s k i m C h a o - \ e n - S u zos la ł r ozs t r ze lany za u t r z y m y w a n i e d o m ó w g r y i p a l a r n i o p j u m .
Jednocześn ie z n i m , rozs t r ze lano 4 inne osoby, a resz towane podczas, r e w i z j i , dokonane j przez po l i c ję .
hi t lerowskim Niemiec. W długim okresie walk h i t lerowskich o władzę był min. Franek jako adwokat obrońcą h i t le rowców w l icznych procesach przed sądami w Niemczech.
Między innemi, broni ł on grupę hit lerowców, która na Śląsku Opolskim zamordowała powstańca polskiego Potempę. M o w a którą wyg łos i ł przed sąucin dr. Franek w y w o ł a ł a liczne protesiy w
Polsce i demokratycznej oplnjl niemieckiej . Po przewrocie hitlerow^Klm w Niemczech zajął dr. Franek jedno z najwyższych stanowisk w życiu publlcz-nem Trzeciej Rzeszy.
Marsz. Car u Prezydenta Rzplitej Dalsze echa znanego incydentu w sejmie
Warszawa 10 lutego. (B) Na najbliższem posiedzeniu ssj-
nut. na ktorem rożpoczn'.; t-'e i u ł dyskusja generalna msd prel iminarzem bud że towym na rok 1936-37 w drugiem czy ta i ru , ma zabrać głos premier Kośclał-kowsk i , k tó r y poruszy, między innemi, sprawę znanego Incydentu w komisj i budżetowej, dotyczącego gospodarki w lasach państwowych, a zakończonego wymianą l istów między marszałkiem Carem, a ministrem ro ln ic twa Ponia
towsk im. Wczora j marszałek Car by ł przyję
ty przez Prezydenta Rzpli tej, a następnie przez premjera Kościałkowskiego. W kotach parlamentarnych twierdzą, że min. Poniatowski odpowiedział marszałkowi Carowi na jego pismo, biorąc w obronę urzędnika J. Karcze wskJe'go, k tóry zameldował dyrekcj i lasów pańs twowych o zasłyszanym przez siebie w sejmie znanem powiedzeniu posła Kozickiego o „świńs twach i złodziej
stwach, które dzieją się w lasach pańs t w o w y c h " .
Podobno min. Poniatowski niezależnie od sprawy formalnej żąda w dalszym ciągu, aby sejm skłoni ł nosła Kozickiego do oświadczenia na czem owe „św ińs twa i z łodzie jstwa" polegały i skąd czerpał swe informacje. Jak w ia domo, poseł Kozicki wskazał już, że informacje swe oparł na sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontrol i Państwa.
Echa zajść w pow. konińskim 5 3 osoby aresztowano za udział w wystąpieniach^— Odezwa
starosty do ludności Kalisz, 10 lu tego .
P r z e d k i l k u d n i a m i donos i l i śmy o zajściach jakie miały miejsce w Zagórowie na terenie powiatu konińskiego.
W z w i ą z k u z tern s ta ros ta koniński p. M . K o c z o r o w s k i w y d a ł nas tępu jącą odezwę do l udnośc i ca łego p o w i a t u .
„ O s t a t n i e m i czasy n i e k t ó r e mie jscow o ś c i naszego p o w i a t u b y ł y t e r e n e m pożałowania godnych zajść, w czasie k tó rych, dzięki zbrodniczym wystąpieniom zbiorowym czynników przestępczych, podżeganych przez wywrotowe hasła ra dykalnego stronnictwa politycznego, doszło do poważnego zakłócenia bezpie czeństwa i spokoju publicznego i barbarzyńskiego zniszczenia mienia ludności.
P o n i e w a ż p rzes tępcze c z y n n i k i , mas ku jące się p o d has łam i n a r o d o w e m i , j a w n i e zagrażają p rzez swe w y s t ą p i e n i a życ iu i m i e n i u o b y w a t e l i , oraz dążą do p o d w a ż e n i a zasad p r a w o r z ą d n o ś c i w Pańs tw ie , p r z e t o z d e c y d o w a n e p r z e c i w
s taw ien ie się t y m c z y n n i k o m i o b r o n a p r z e d n i m i , staje się m o r a l n y m o b o w i ą z k i e m każdego , z d r o w o myś lącego, o b y wa te l a , k t ó r e m u leży n a sercu na jb l iższa przysz łość O j c z y z n y i b e z p i e c z e ń s t w o w łasne .
W a tmos fe rze , pe łne j n i e p o k o j u , za t ru te j w y z i e w a m i n i e z d r o w y c h haseł , r zucanych p rzez e lemen ty p rzes tępcze , nie można myś leć o z w y c i ę s t w i e w c iężk i e j w a l c e o lepsze j u t r o , j a k ą pod ją ł Rząd , a k t ó r a w y m a g a zespoJenia w s z y s t k i c h si ł N a r o d u .
O d w o ł u j ę się do o b y w a t e l s k i c h uczuć z d r o w o myś lące j l udnośc i p o w i a t u bez różn i cy p r z e k o n a ń p o l i t y c z n y c h i z a w o du, w z y w a m do z a c h o w a n i a spoko ju , p r z e c i w s t a w i a n i a się has łom w y w r o t o w y m i w s p ó ł d z i a ł a n i a z w ł a d z a m i a d m i -n i s t r a c y j n e m i i po l i c ją p r z y z w a l c z a n i u p r zes tępczych zamachód i r o z r u c h ó w . Zaznaczam, że w s z e l k i e u s i ł o w a n i a w y -
' w o ł a n i a n i e p o k o j u zos taną s t ł um ione z
laką samą stanowczością, jak to miało ostatnio miejsce w Zagórowie, a winni udziału w rozruchach lub winni podżegania ulegną karze więzienia.
Starosta Powiatowy' (—) M. Koczorowski.
** W związku z opisanemi zajściami a-
resztowano dotychczas 53 osoby, między innemi: Jana Pawlaka, głównego przywódcę k ierownika pow. Str. Nar., karanego już ośmiomiesięcznem więzieniem za oszustwo i 5-ciokrotnie karanego za inne wykroczenia; również osadzo no w więzieniu Kacpra Kołatę mieszkańca Zagórowa, k ierownika obwodowego i Aleksandra Fójcika ze Słupcy, k ierownika koła.
Wszyscy wymienieni zostali aresztowani na polecenie władz prokuratorskich które prowadzą dochodzenia.
Zatrzymanym grozi kara . ciężkiego więzienia za rozbój w bandzie.
Prezes Koc w Paryżu Prasa francuska przychylnie wita nowego prezesa Banku Polskiego
Paryż , 10 lutego. (PAT) P rzyby ł tu nowomianowany
prezes Banku Polskiego p. Adam Koc. Szereg dz ienn ików'opat rzy ł wiadomość 0 przyjeździe prezesa Koca przychylne-mi komentarzami.
Poważny organ sfer f inansowych „Agence łfconomiquc et Financiere" w depeszy własnej z Warszawy pisze, iż nominacja wiceministra Koca na stanowisko prezesa Banku Polskiego w y w o łała w kraju jaknajlepsze wrażenie.
P. Koc znany jest bowiem jako f i nansista, w ie rny ustalonym zasadom e-konomicznym i przeciwnik wszelkich eksperymentów.
Dzienniki : jak „Cap i ta l " , „ L c Journal' „r .re Nouyclc", „ A m i du Pcuplc". „F.x-cclsior', „Tcmps" i t. d. zamieściły charakterystykę dotychczasowej działalno-
1 rei p .Koca na stanowisku wiceministra ' f inansów, podkreślając specjalnie zasad
nlcze wy tyczne jego po l i tyk i finansowej i stwierdzając, że zaznaczył się on jako zdecydowany zwolennik po l i tyk i f inansowej, opartej na ścisłem przestrze gauiu zasad stabilizacji wa lu ty i równowagi budżetowej.
W ministerstwie skarbu — zaznacza dalej prasa — miał on powierzony specjalny dział stosunków z zagranicą. W tej dziedzinie dał się również poznać jako zwolennik międzynarodowej współpracy gospodarczej między państwami, Które pozostały wierne zasadzie walu ty złotej. P. Koc jest wiceprzewodniczącym polsko - francuskiego towarzys twa kolejowego i z tego ty tu łu często przyjeżdżał do Paryża. Przywiązuje on duże znaczenie do rozwoju stosunków gospodarczych polsko - francuskich.
* *
Warszawa, 10 lutego. (B) N'..womianowany prezes Banku
Polskiego p. Adam Koc wobec objęcia tego stanowiska z łoży ł piastowany dotąd mandat poselski w okręgu 43 Suw a ł k i — Augustów. Ponieważ drdgi man dat z tego okręgu jest obsadzony — do sejmu nie wejdzie nowy poseł na miej sce prezesa Koca.
W ten sposób liczba cz łonków sejmu ulegnie dalszemu zmniejszeniu do 201 posłów, gdyż obecnie jest już siedem nicobsadzonych mandatów poselskich 2 rożnych przyczyn.
Londyn, 10 lutego. (PAT) Nad wyspami bry ty jsk iemi
przeszły bardzo silne burze. Na w y s o kości portu P lymouth w y w r ó c i ł a się łódź, dwoje ludzi zatonęło.
W Londynie wiele w y s t a w sklepow y c h zostało uszkodzonych przez silny, wiat r . Panują tu silne mrozy.
t
„ R E P U B L I K A " nr. 41, Wtorek , 11 lutego 1936 r.
Gdynia Przemówienie wicepremjera Kwiatkowskiego z okazji 16-ej rocznicy
odzyskania dostępu do morza .i. i _.» 4 . . . D z i ś » riESTO i ? l u t 6 g ? '
iPA7l t ł , e n t e m Pomocniczym ekspansji handlo-
kania p L I i r ? c z r t , c . > y l l l z V S - V ł Polski a stał sle celem samym w K r K r v ™ L « ? 0 S t l P - U d ° m ? r Z , a , ? o b i e - S t a f s i c uprzywi le jowanym i w y -
icepi cn jer Kw ia tkowsk i wyg łos i ł łącznym pośrednikiem, umiejącym zgar-pzemów.emc przed mikrofonem „Pola- niać wszystk ie ekonomiczne korzyści kiego Kadja oznaczen iu posiadania 1 dla siebie. przez puństwo własnego brzegu morskiego i własnego portu.
Sięgając do historj i Polski w wieku
Można bez obawy o przesadę tw ier dzić, że zaniedbanie w zakresie realizacji własnej polskiej po l i tyk i morskiej
i / - y m i 18-ym minister podkreśl i ł , że własnej ekspansji handlowej zubożyło brak było wówczas państwu zdecydo- dawne paristwo o wie lomi l iardowe war -wanej l inji po l i tyk i ku rozwojowi jego toścl, zwęzi ło nasze granice etnograf!
jalnej i budzącemu poczucie własnych praw narodowych w zakresie gospodarczym 1 po l i tycznym.
Terytor ia ln ie najważniejsze element y gospodarczej samodzielności Polski związane są z województwami śląskiem i pomorskiem. Pierwsze może i powinno
[stać się punktem wyjścia dla systematycznego rozwoju przemysłu w Polsce, drugie t. j . Pomorz^e — "musi s tworzyć podstawy własnego handlu w skali mię-
mwm stanice cu iuKiu i i - dzynarodnwej . potęgi i to z w iny samych polaków. —I czne, zaważy ło ujemnie na naszym roz- Odbudowa Polski, zjednoczenie 3-ch Państwo nasze'odznaczało się b o w i e m ' w o j u społecznym I wreszcie stało sle dzielnic pod względem gospodarczym i dawniej szczególnie s łabym Instynktem i e d n * z przyczyn upadku. j społecznym i nastawienie jej rozwoju na samoobronnym i samozachowawczym,! F a k t powstania po wie lk ie j wojnie typ zachodnio-europejski nie są możl i wo też i ono i samo społeczeństwo by ło światowej nowej Polski wolnej 1 z j e d - l w e bez swobodnego kontaktu handlo
całe w iek i i z e 1 * eksploatowane przez wszystk ich stron.
Żyw io ł słowlarisko-polskl p rzy zlek-
noczone] związane] bezpośrednio z B a ł - j w e g o z ca łym cyw i l i zowanym światem, tyk iem, powst rzymał nagle wiele proce- Te j samodzielności w szczególnych
. sów eksploatacyjnych, zahamował sy- warunkach Polski ustalonych Już w clą-ceważenlu naczelnych" f natura lnych 1 s f e m a t . v c z n y wyzysk ziem polskich. M u - ' g u w ieków, nie zabezpieczy żaden, tendeucyj po l i tycznych 1 g o s p o d a r c z y c h ' s ' a ł w , e c 8 t w o r z y ć cała fale nienawiści choćby najkorzystniejszy t raktat , nie za-bv ł systematycznie w claau wielu w i e - 1 k u n o w e m » państwu, z rywającemu'bezp ieczy obcy port handlowy 1 obcy kow odpychany od wybrzeża morskiego i swych siedzib zachodnich na wschód. Morze ba ł tyck ie Jako podstawa ak tyw izmu handlowego i strategicznego by ło związane organicznie 1 strukturalnie z naczelneml postulatami pol i t yk i Rzeczypospolitej.
Jasnem jest — powiedział wice -
Warszawa, 10 lutego. (Pat) — W dniu 10 b. m., jako w dniu
i święta marynarki wojennej i 16-ej rocz-pieni jer — dziś właśnie dla nas, że ro i - nicy odzyskania dostępu do morza, od-n ic two nie oparte o zorganizowany była cię uroczystość poświęcenia nowe-handel wewnęt rzny i ekspor towy pomi - t go tfmachu Marynark i Wojennej przy mo dobrych warunków naturalnych nie u l . Wawelskiej 7. może stać się w łaśc iwym, akumulato- | Gmach poświęcił ks. prałat Michaiłem bogactwa narodowego. Tak jest ski, poczem wygłosił okolicznościowe dziś i tak samo by ło w przeszłości, a w '
wszystk ie pęta służby, jakgdyby kolon- element "kupiecki. To wszystko musi
Nowy gmach marynarki wojennej przemówienie, ?.zef k ierownictwa marynarki wojennej kontradmirał Swirski. —
W uroczyslości wzięl i udział przedstawiciele k ierownictwa marynarki wojennej oraz funduszu kwaterunkowego z płk . inż. Toruniem. Nowy gmach, wybudowano według projektu arch. profesora Świerczyńskiego.
Dalsze zmniejszenie deficytu budżetowego tir ł r t i , . . .
przeszłości Polski ten właśnie próbie mat by ł może jeszcze ważniejszy, niż dzisiaj.
Cała Polska była wówczas nastawio- Warszawa 10 lutego na prawie wy łączn ie na ro ln ic two a za- ' ( B ) w s t y c z n i u J t p /de f i cy t budże-razfirn by ła spichrzem dla Europy za- , u l e g l dalszemu zmniejszeniu i w y chodnie] Sam eksport zboża z Polski n 0 s j | 9.500.000. zI . , gdy w grudniu r. u.
Sn ? w a h a * s , $ w WMlCach wynosi ł 11.8OO.OO0»zł. Zmniejszenie de+jszto 27 mi l j . z ł . , Tak poważny, -def icy t około 300 tys. ton. f icytu o 2.300.000 zł. w porównaniu z nie mógł być w y r ó w n a n y . Zmiany do-
Istnialy wówczas znakomite konjunk- grudniem jest tembardziej charaktery- datnie zaczęły występować, poczynając tu ry światowe dla ro ln ic twa polskiego, styczne, że nie wszystk ie dekrety p o - i o d grudnia, przyczem w grudniu zmniej-B y ł y całe dziesięciolecia pokoju w Po i - datkowe zaczęły obowiązywać w stycz- szenie def icytu by ło bardzo poważne ece, gdy równocześnie Europa zachód- 'u lu. nia toczyła k r w a w e I niszczące wo jny . ' Biorąc pozycję wyda tków I docho-Ale handel zbożowy w b r e w oczywiste j dów skarbowych od dn. 1 kwietnia 1935 potrzebie i sytuacji dla st rony polskiej roku, a więc od początku roku budżeto-u rywa ł się w połowie swego programu,wego do dn. 30 listopada 1935 r.. czyl i na Wiśle przed bramami Gdańska. Por t do daty, od której zaczęły działać za-handlowy przestał być dawno instru- ' rządzenia dekretowo - oszczędnościowe
ot rzymujemy globalną sumę deficytu budżetowego .za. okres 8-iu miesięcy w wysokości 219.200.000 zł. Przeciętny miesięczny deficyt wynosi ł zatem prze
- - - - - - — — iw • ' l i I
gdyż wynosi ło blisko 17 mi l j . ' z ł . W styczniu r. b. nastąpiło dalsze zmniejszenie deficytu 1 za okres 10-iu miesięcy roku budżetowego ot rzymujemy globalną sumę def icytu w wysokości 240.500.000 zł.
s tworzyć programowo sama Polska s w y m w łasnym upartym i niezłomnym wys i ł k i em i nakładem mater ia lnym
Z tego też punktu widzenia Gdynia stanowi wy ją t kowo wie lk i I ważny sym boi programu nowej odrodzonej Polsk i . Nic bardziej, jak Odynia i konsekwentna pol i tyka morska nie nauczyła nas rozumieć, że tak długo nie podźwlgnie-my własnego społeczeństwa z dna nędzy, nie oderwiemy się od roli parja-sów, jak długo nie zdobędziemy się na takie samo uzbrojenie ekonomiczne, Jakie zdoby ły systematyczną i programową pracą Inne wie lk ie cywi l izowane narody Europy.
Drogi handlowe na Wschód i na Zachód przez granice lądowe zacieśniły się bezpowrotnie. Na ich rozwarcie się nie mogą już wp łynąć decydująco normalne i poprawne stosunki sąsiedzkie. Sama bowiem struktura gospodarcza tych r ynków uległa zasadniczej zmianie w okresie tych ki lkunastu lat, k tóre p r zywróc i ł y bał tyck ie prawa Polsce.
Jeśli chcemy żyć jak naród naprawdę niepodległy i niezależny pol i tycznie i gospodarczo musimy zbudować i w y posażyć technicznie i organizacyjnie szeroką drogę komunikacj i gospodarczej ze światem. W warunkach polskich istnieje ty lko jedna możl iwość budowy tej drogi : przez Gdynię. Jednakże Gdynia uda się nam naprawdę ty lko wtedy , gdy s łowo to stanie sle programem całe] Polski 1 to programem t r w a ł y m , niezłomnym, programem zawsze ż y w y m 1 aktualnym, wciąż ulepszonym, doskonalonym i rozszerzanym.
Mus imy zrozumieć, że właśnie przez Gdynie, przez Pomorze 1 Śląsk przebiega g łówny nerw gospodarczego życ ia poteklego, żo przecięcie tego nerwu, to paraliż całego organizamu, 10 stabil izacja uędzy wielu pokoleń, to niemożność wydobyc ia się / pęt tych powik łań, kt*»re tak Jaskrawo rysują sic przed oczyma współczesnego pokolenia.
Jeśli chcemy żyć i dalej prowadzić dzieło wyzwo len ia Polski , to muszą stanąć zwar te i karne szeregi najlepszych ludzi w Polsce, k tó rzy z pokolenia w po kolenie przekazywać będą hasło nastawiania zdolności obrony i zdolności twórcze j pracy w kierunku Gdyni i Bał t y k u przez etnograficznie polskie Pomorze.
Człowiek głodiTe 2 miesiące Niezwykły wypadek w Jugostawji.-Wię-
zlert rozpada sSą l gnBse za zycfia Białogród, w lutym.
Z niezwykłą konsekwencją, z dramatyczną energ ją , więzień Svetozar Lukie przeprowadził strajk głodowy. Przyłapano go jako rabusia ulicznego. Ponieważ jednak śledztwo wykazało, że ma on także zabójstwo na sumieniu, skazano go na dożywotnie wiezienie. Lukic szalał , k r z y c z a ł i protestował przeciw w y r o k o w i , lecz nic nie pomogło — drzwi w i ę z i e n i a jugosłowiańskiego miasteczka P o z a i c v a c zamknęły się za nim na zawsze.
L u k i c w żaden sposób nie chciał się poddać . Kiedy go zamknięto w celi, przysiągł , że nie dotknie jedzenia ani picia, zanim wyrok nie zostanie zmieniony. Wyśmiano go. Urzędy więzienne tak p r ę d k o n ie kapitulują, inaczej bowiem każdy w i ę z i e ń , grożący strejkicm głodowym, mógłby znowu zostać wolnym człowiekiem. Nie zrobi ło to więc wie l kiego wrażenia, że Lukic naprawdę zaczą ł wprowadzać swą groźbę w czyn. Był to silny, muskularny człowiek — cóż mu zaszkodz i , jeże l i troszkę będzie głod o w a ł ? Wszyscy śm ia l i się z tego!
L u k i c nie śmiał się, lecz głodował. Przez k i l k a dni mógł jeszcze pracować, poczem musiał przestać, gdyż rezerwy organizmu były zużyte. Zabrano go do szpitala,, gdzie dobry w ik t miał mu xnów przywrócić siły. Lukic jednak
bólach, ale nie ruszał jedzenia ani picia. Po 14 dniach zaczęto się niepokoić. U-rzędnicy namawiali go, by zjadł chociaż cokojwiek, a potem dojdą już do jakiegoś porozumienia. Lukic jednak odwracał ty lko głowę.
— No, to niel — grozil i urzędnicy— Jak długo to może potrwać? Jeszcze za 2 lub 3 dni napewno zmięknie!
Lukic pościł dalej. Teraz lekarze zaniepokoi l i się stanem jego zdrowia. Budzil i go w nocy i, korzystając z tego, że był zaspany, usi łowali go nakarmić ciepłą zupką. Lukic zaciskał wargi. Wtedy otworzono mu usta drewnianym instrumentem i przemocą wlano zupkę. Lukic musiał połknąć, co mu wlano, lecz po chwil i zwróci ł wszystko. Sztuczne odżywianie także nie pomogło.
Ponieważ świeckie władze na nic się nie zdały, zawiadomiono biskupa o tym wypadku. Biskup Venijamin odwiedził Lukica w szpitalu więziennym i wyjaśnił mu, jaki straszny grzech popełnia, głodząc się na śmierć. Słabym głosem Lukic odparł że zamknąć niewinnego człowieka na całe życie w więzieniu jest o wiele potworniejszym grzechem. W p ł y w biskupa okazał się bezskuteczny.
Po czterdziestodniowym poście na-stąoiło to, czego Lukic, zarówno jak każdy inny Człowiek przeprowadzający głodówkę, się spodziewał: zwrócono na
w z b r a n i a ł się uporczywie jeść. W i ł się w "niego ogólną uwagę. Lekarze z całego nać Lukica. Wszystkim zdaje się, że
kraju prosil i zarząd więzienny o pozwolenie odwiedzenia konsekwentnego więźnia. Wszystkim odmawiano.
W Luk icu zaszły tymczasem straszne zmiany. N ik t nie poznałby już w nim muskularnego, silnego mężczyzny, które go przyprowadzono tutaj k i l ka tygodni l i m u . Wyglądał on dosłownie, jak szkielet. Głowa podobna była do trupiej czaszki, na którą naciągnięto cienką żółtawą skórę. Oczv schowały się zupełnie do oczodołów. Głos zamienił się w charczący szept. Z ust wydobywał się straszny zaduch. Całe ciało pokryte by ło wrzodami. Lukic nie narzekał jednak,
i Przeważnie był on nawpół przytomny, i ! jeśli ktoś chciał z n im mówić, trzeba go • było budzić. W dalszym ciągu nie ruszał jedzenia ani picia i żałował ty lko, że
; lak trudno mu jest oddychać. Bol i go to i tak strasznie, jakgdyby rozpalonemi nożami krajano mu płuca.
Lekarze urządzali jedno konsyljum po drugiem. Postanowil i przeprowadzić se-
j keją zwłok Lukica (tymczasem żył on jeszcze!) w obecności najpoważniejszych uczonych państwa. Dokładne badanie te
' raz już wykazało, że większa część wewnętrznych organów pacjenta już nie pracuje. Nerk i już nic nie wydzielają, a żołądek rozpada się i gnije.
Sześćdziesiątytrzeci dzień! Lukic rzęzi silniej, niż zwykle. Lekarze jednak są zlania, że przejdzie jeszcze kinka dni, zanim nastąpi ostateczny rozkład. Bis-
| kup Veniiamin raz jeszcze odwiedza więźnia, k tó ry go już ledwo poznaje. T.ukic żąda iednak, bv go posadzono na łóżku, żeby każdy widział, że on jeszcze żyje. Biskup pOr*z drugi usiłuje przeko-
znają odpowiedź Lukica — lecz mylą się. Lukic milczy.
Biskup napomina: — Dzisiaj jest ostatni dzień — jutro
będzie już zapóźno, nie będziesz mógł 'cofnąć swego grzesznego czynul
Wtedy Lukic, człowiek, k tó ry nie jadł nic od przeszło dwuch miesięcy, ten rozpadający się, żywy szkielet, wygłasza kró tką mowę na temat ziemskiej i rajskiej sprawiedliwości i kończy słowami :
— Daję słowo, że przestanę głodować:
Niewiadomo, co skłoni ło Lukica do tego. W każdym razie nie głód, gdyż od k i l ku tygodni przestał go już odczuwać. Może umysł jego by ł już pomieszany... Lecz to, że nie chce on nadal pościć, już go nie ratuje: nie może teraz jeść i nie wolno mu jeść!... Jest już właściwie prawie nieboszczykiem.
Postanowiono przedewszystkiem odświeżyć mu k rew zapomocą transfuzji. Potem można będzie wstrzykiwać maleńkie dozy roztworów soli p o ż y ^ o -wych. Następnie przejdzie się do większych porcji, aż wreszcie można będizie spróbować przelać przez gardło ł yk wody. Potem dopiero powol i spróbuje się zrobić z Lukica jedzącego człowieka — to wszystko może jednak potrwać miesiące.
Jeżeli Lukic przetrwa tą całą procedurę, co zresztą jest bardzo wątpl iwe, wtedy niewiadomo jeszcze, czy strajk głodowy i ratunek od śmierci głodowej wogóle miały jakiś sens. Może bowiem wyrek sądu nie zostanie wcale zniesiony i Svetozar Lukic do końca życia oo-zostanie w więzieniu. I. B,
„ R E P U B L I K A " nr. 41, Wtorek , 11 lutego 1936 r.
Przed nową wojną
Donosi l iśmy wczora j o poważnej sytuacji jaka z dnia na dzień rozwi ja się na Dalekim Wschodzie, u wschodnich granic Związku Sowieckiego, Mandżu-ko i Mongol j i .
Po skolonizowaniu dawnej Mandżur i i i utworzeniu z niej t y lko pozornie suwerennego państwa, Japonja, w ekspansji na kontynencie azjatyckim, w k r a cza na tery tor jum Mongol j i zewnętrznej, zajmuje coraz to nowe prowincje chińskie i w y w o ł u j e raz po raz zbrojne in cydenty na pograniczu japońsko - so-wieckiem, aby i tutaj s tworzyć p ' z o r y konieczności obsadzenia n iektórych punktów strategicznych.
Japończycy, najpotężniejsi przedstawiciele mi l i taryzmi i w Azj i — głosząc hasła wa l k i z bolszewikami — posuwają się coraz dalej i zdobywają nowe tereny dla swej eksploatacji gospodarczej. Ten w ie lk i naród, duszący się na swych wyspach, produkujący najtaniej na świecie i, stosunkowo do swej l iczebności, najwięcej — szuka r y n k ó w zby tu 1, nie mogąc ich znaleźć — zdobywa je
Generał Dohihara, o którego działalności donosil iśmy niedawno — japoński Lawrence, twórca najrozmaitszych pro-japońskich „pows tań" w n iektórych mia stach mandżurskich i „spontanicznych" manifestacyj projapońskich po wtargn ięciu wojsk Mikada do nowych zdobytych p row incy j — przygotowuje tereny dla dalszej akcji zaczepnej Japonji.
Geograficznie najbl iższym jej w r o - 1
giem są Sowiety , ale — wrog iem stokroć bardziej znienawidzonym, bardziej n ieustępl iwym jest Wie lka Bry tan ia . Tu taj ścierają się interesy tej samej kate-gorj i i tego sąwęgo ciężaru, ga tunkpwęj go: Japonja uważa się' za predestynowa ną do hegemonji w Azj i 4 coraz, jawjńej przeciwstawia się o lbrzymim w p ł y w o m angielskim na żó ł t ym kontynencie. Jeszcze wcześniej niż przec iwko Sowietom — występować poczęła Japonja przec iwko Angl j i , zagrażając jej kolonjom na Wschodzie.
Japońska ekspansja przeciwangielska rozciąga się obecnie na cały teren w p ł y wów bry ty jsk ich. W Tybecie w ie lk im ewenementem jest już zdecydowany i l y c h l y powró t do Lassy Panczen-Lamy, wysiedlonego przed jedenastu la ty , dzię k i w p ł y w o m Angl j i , zwolennika Japonji. Indje roją się od szpiegów i agentów handlowych japońskich, a na morzach południowych — Japonja buduje obecnie nową bazę operacyjną — mogącą całkowic ie przekreślić supremację An glj i na drodze z Europy do Austral i i .
Oddawna już baza morska w Singapurze, zapewniająca Angl j i stanowisko dominujące w tej części Pacyf iku domagała się z japońskiej racji stanu przec iwwag i . Siam by ł również opanowany przez Wie lką Brytanję i japońskie próby ustabil izowania w t y m kraju swych w p ł y w ó w nie dawa ły rezul tatów. Obec nie jednak wy t rwa łość i złoto japońskie zwyc ięży ł y . Wąsk i przesmyk Kra na Sjamie — zostanie wkró tce przecięty kanałem. Budowę już opracowaną we wszystk ich szczegółach administracyjnych i technicznych, ma oficjalnie prowadzić rada wolnego państwa Sjamu. Ale w rzeczywistości prace spoczywają w rekach japońskich inżynierów, japońskich finansistów I przedewszystkiem japońskich strategów. Ty l ko kulisi w liczbie 50 tysięcy, pochodzą z wolnego państwa Sjamu. Wąska cieśnina Ma-lakki , pomiędzy pó łwyspom Malajskim a Sumatra. — drugi Gibraltar, Gibraltar azjatycki , w ro ta z oceanu Spokojnego do Indyjskiego, droga z Japonji do In -dy j — straci całkowic ie swe znaczenie. Japończycy będą miel i własną furtkę, w postaci kanału, w tych wie lk ich i doskonale strzeżonych wrotach b r y t y j skich.
Pozatem jest już w budowie, znów silami japońskiemi. kolej żelazna, umożl iwiająca ł a t w y dostęp do tego kanału pociągom t o w a r o w y m I pociągom z
Czy Anglja zwróci się do Sowietów z prośbą o pomoc , w r a z i e a t a k u z e s t rony w ł o s k i e j ?
Londyn, 10 lutego. (PAT). Oficjalny rzecznik frakcj i parlamen
tarnej Labour Pa r t y w sprawie po l i tyk i zagranicznej, b y ł y parlamentarny podsekretarz stanu spraw zagranicznych w rządzie Labour Par ty , prof. Dalton, zwróc i ł się dziś w izbie gmin z interpelacją do rządu zapytując, czy oprócz oficjalnie wymien ionych rządów, do k tó rych W . Bry tan ja wystąp i ła formalnie o zapewnienie sobie pomocy w myśl ustępu 3 ar t . 16 paktu L i g i wraz ie ewentualnego ataku włoskiego na W . B r y tanję, rząd b ry ty jsk i zwróc i ł się o to i do innych jeszcze rządów. Minister Eden odpowiedział przecząco, zaznaczając, że chodziło o wyjaśnienie stanowiska t y l ko t ych rządów, które w w y n i k u położenia geograficznego mog łyby być zainteresowane.
Jak wiadomo, rząd b ry ty j sk i zwróci ł się do państw śródziemnomorskich, a mianowicie do Francj i , Hlszpanji, Jugosławi i , Grecji i Turc j i oraz do Egiptu.
Poseł Dalton zapytał min. Edena, czy nie by łoby również stosowne z w r ó cenie się o zapewnienie podobnej pomocy ze strony ZSRR. Minister spraw zagranicznych W . B ry tan j i odpowiedział : „ T a sprawa będzie musiała ulec rozważeniu".
Odpowiedź min. Edena w y w o ł a ł a zainteresowanie w kołach pol i tycznych, a lbowiem nie by ła ona bynajmniej w y raźnie przecząca.
Londyn, 10 lutego. (PAT). Reuter donosi: Wprawdz ie różne re
sor ty porozumiewają się dotąd między sobą w kwest j i o twarc ia krótkoterminow y c h k redy tów dla ZSRR. dla wzmożenia w y w o z u do Sowietów, jednak projekt pożyczki dla ZSRR. gwarantowanej przez rząd W . Bry tan j i został porzucony ze względu na trudności techniczne, jakie wywo łu j e zagadnienie gwarancj i rządowej dla pożyczki zagranicznej.
Pożyczka miała wynosić 15 mi l jonów f. st. na 5 proc. Różnica pomiędzy stopą oprocentowania a normalną stopą odsetek miała być przeznaczona na spłaca
nie procentów posiadaczom papierów rosyjskich z czasów carskich.
T Ę D M D R O G O C H O R O B O T W Ó R C Z Y C H B A K T E R Y J
SSflN PASTA I WODA DO UST ZACHOWUJĄ ZĘBY W ZDROWIU I ŚWIEŻOŚCI Wyrób Laboratorium K. & A. Mlklauowtl l , Kroków.
Rząd japoński chce uniknąć wojny? Władze wojskowe usi łuj zlokalizować ostatnie zajścia graniczne
Tokio, 10 lutego (PAT) Agencja „ D o m e i " donosi z
Hsinkingu: Prasa podaje, że od września r. ub. by ło 17 wypadków łnwazj l tery tor jum państwa Mandżuko przez wojska zewnętrznej Mongol j i .
Rzecznik ministerstwa wo jny zaprzecza kategorycznie pogłoskom, że wojska japoiisko-inaiidżurskle konestt-trują się na granicy w rejonie pomiędzy Mandżuko a Mongoiją zewnętrzną.
Według opinji obserwatorów, w ł a
dze wojskowe tak japońskie, jak i man dżurskie, są bezwzględnie zdecydowane uczynić wszystko, celem zlokalizowania zajść granicznych i odprężenia sytuacj i .
Tok io , 10 lutego. (PAT) Agencja „Uome i " fondftj; Ak i
ra Ar iyoszi , ambasador japoński w Chinach, p rzyby ł do Kobe'.
W wywiadz ie prasowym ambasador Ar iyosz i oświadczył , że rzad nan-
kińskl pokłada duże nadzieje w konferencji chirisko-japońskiej, jaka ma się odbyć w Nankinie. Tematem obrad tej konferencji będzie polepszenie stosunków chirisko-Japońsklch.
Ar iyosz i przewiduje, że rezultaty konkretne w dziedzinie tych stosunków będą osiągnięte dopiero wówczas, gdy następca jego obejmie stanowisko. Ambasador Ar iyosz i jest przekonany, że Czang-Kai-Szęk pozostanie w ierny polityce, l ^ e n i ą Chin z Japonja.
leponja zagraża St. Zjednoczonym Z n a m i e n n a m o w a s e n a t o r a a m e r y k a ń s k i e g o , P i t t m a n a
Waszyngton, 10 lutego. (PAT) Senator Pi t tman, przewodni
czący komisj i spraw zagranicznych senatu w przemówieniu, jakie wyg łos i ł dzisiaj w senacie, oświadczył m. in. : „Japonja zamierza zamknąć w Chinach d rzw i przed Ameryką, nawet gdyby wykonanie tego zamiaru wymaga ło wo jny " .
Sen. P i t tman domaga się wobec tego wzmocnienia morskich i lotniczych sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych, a-by zapewnić obronę p raw Stanów Zjednoczonych.
Wobec stanowiska, jakie zajmuje mówca, przemówienie jego będzie p rawdopodobnie miało jaknajdalej idące od
dźwięk i . „Pragnę — powiedział sen. Pi t tman
- - aby kongres zwróc i ł uwagę na pol i tykę Japońską wobec Chin i następstwa jej w stosunku do Stanów Zjednoczonych. Chiny są jeszcze dotychczas nie-podległem suwerennem państwem, u-trzymującem pokojowe stosunki z cał y m światem, pragnącym u t r zymywać stosunki handlowe z nami. Nic nie może w sposób legalny przeszkodzić t ym stosunkom".
Występując przeciw japońskim groź bom i propagandzie, sen. Pi t tman o-świadczą, Iż Japonja „o twarc ie 1 nieprzerwanie gwałc i ła pakt L ig i Narodów, pakt Kclloga i pakt 9-clu mocarstw' ' .
Przytaczając autorów japońskich, twierdzących, iż Stany Zjednoczone gotowe są do wyrzeczenia się swobody mórz, sen. P i t tman powiedział : „ U s t a w y o neutralności wyraźn ie potwierdzają nasze prawa w ramach prawa międzynarodowego nawet w czasie w o j n y " .
„Obce rządy powinny być ostrzeżone, że wszelkie ograniczenia, jakie Stany Zjednoczone mogą uważać za konieczne w czasie wo jny , nie będą stanowi ły żadnego upoważnienia do stawiania poza prawem naszych obywatel i przez obce rządy i nie będą mogły pozbawić naszego rządu prawa do przedsięwzięcia akcji, jaka będzie uznana za właśc iwą, na rzecz jakiegokolwiek Obywate la Stanów
Pakt sowiecko-francuski b ą d z i e dz iś p r z e d m i o t e m d y s k u s j i w izb ie d e p u t o w a n y c h
Paryż , 10 lutego. (PAT) Zainteresowanie kół parla
mentarnych skupia się w tej chwi l i na jutrzejszej debacie w izbie deputowanych nad sprawą ratyf ikacj i paktu f ran-cusko-sowieckiego. Obrady rozpoczną się po południu i prawdopodobnie zfe względu na wielką ilość zapisanych
| mówców przeciągną się przez ki lka po siedzeń.
,L.Oeuvre", prowadząca kampanję na rzecz ratyf ikacj i paktu francusko-so-wieckiego, zaprzeczyła dziś rano pogło skom, jakoby Sowiety zażądały pożycz k i od Francj i . Nigdy przedstawiciele So w le tów — pisze dziennik—nie stawial i kwest i i pożyczki . Jedynie wielk ie domy handlowe i przemysłowe francuskie zaproponowały Sowietom kredyt 800 mi l jonów f ranków z zastrzeżeniem
amunicją przedewszystkiem. Atakując Sowiety , Japończycy jak
by starali się odwrócić uwagę Angl j i od swych zamiarów w kierunku IndyJ.
Ale wreszcie obaj atakowani i niepo kojeni przez ekspansję japońską tworzą wspólny front przeciwko wspólnemu w r o g o w i .
Pobyt marszałka Tuchaczewskiego w Londynie, konferencje jego z na jwyż-szemi osobistościami bryty jsk iego świa ta wojskowego (oczywista, że nie wszystk ie z tych konferencyi b y ł y podawane do wiadomości ogółu) dopro
wadz i ły n iewątpl iwie do pewnych ustaleń zupełnie konkretnych i zdecydowanie antyjapońsklch.
Japoński sztab generalny już dawno zapowiedział, że porozumienie sowiecko angielskie zmusi go do „akcj i zdecydowane j " . Dziś to porozumienie stało się już faktem. Czy sztab generalny japoński uzna za właśc iwe rozpocząć swą „zdecydowaną, akcję" i czy ta akcja w y razi się w wojnie na Dalekim Wschodzie — to pokaże najbliższa już przyszłość. Niebezpieczeństwo tej wojny jest bardzo poważne.
otrzymania gwarancj i rządowej, a to celem zwiększenia obrotów handlow y c h między obu kra jami .
W sprawie tej propozycj i nie odbył y się dotychczas żadne rokowania, mia ła jedynie miejsce wymiana poglądów między rządem francuskim a zaintereso wanymi przemysłowcami.
W obecnej chwi l i sprawa ta nie Jest zdecydowana, i uzależniona jest od gwa rancji rządu, która jeszcze nie została przyznana.
W godzinach popołudniowych amba sada sowiecka już oficjalnie ogłosiła po dobnel treści zaprzeczenie.
Bejrut, 10 lutego. (PAT) Dziś w Damaszku doszło zno
w u do demonstracyj. Bazary są nadal zamknięte w Aleppo, Ladik l ja, T r ypo l i -sie i Saida.
" W miastach tych panuje spok.ój. Natomiast doszło do rozruchów w Debeile nad Eufratem, gdzie poległo 5 manifestantów,
„ R E P U B L I K A " nr. 41, Wtorek , 11 lutego 1936 r.
Królowa Marja zrzekła sie powództwa cywilnego i w liście do Boncoura stwierdza, iż wierzy w sprawiedliwość francuską.
Dalsze badanie świadków w procesie marsylsKim
Dziś zapaść ma wyrok przeciw zabójcom króla Aleksandra Alx-en-Provence, 10 lutego.
(PAT) W procesie te ro rys tów chor-, wack ich przesłuchiwani by l i dziś w dal szym ciągu świadkowie.
Jako p ierwszy zeznawał komisarz policj i Badot z Melun. Podkreśla on, że tłumaczenie wyjaśnień oskarżonych, dokonane przez szefa służby bezpieczeństwa w Białogrodzie Simonowicza, zasługuje w pełni na w ia rę . Wyjaśnienia oskarżonych zostały sprawdzone. W rozmowie Simonowicza z osk. Kral j . przyznał się do tego, iż ot rzymał w Aix 1500 f ranków.
Przewodniczący t rybuna łu pragnie na podstawie tego przyznania ustalić, że zabójcy kró la Aleksandra by l i opłacani. W związku z tem wyw iązu je się ożywiona dyskusja pomiędzy przewodniczą cym a obroną. W polemice tej bierze również udział prokurator generalny Rol i , k t ó r y usiłuje ustalić, że Kra l j p rzyznał się przed sędzią śledczym \V Mar-sy l j i do tych wszys tk ich fak tów o k tórych mówi ł będąc badany w Melun, a w szczególności, że p rzyby ł do Mar sy l i i na dwa dni przed zamachem, ażeby zapoznać się z planem w ręku, z marszrutą pochodu z okazji p rzybyc ia króla Aleksandra.
Następny świadek b. komisarz policj i w Annemasse Pet i t by ł obecny przy przesłuchiwaniu Pospiszila i Raicza. Badal iśmy podejrzanych — m ó w i świadek, w języku w łosk im. Drugie badanie odbyło się przy współudziale funkcjo-
czyć z wieży Eiff la, to skoczy łbym. Rozkazy „Us tasz l " nie podlega dyskusj i " :
W tem miejscu wstaje obrońca St. Auban oświadczając, że słowa te oznaczają, że ludzie ci wypełn i l iby rozkaz jak iko lw iek , lecz czy rozkaz zabicia króla oni o t rzymal i?
Świadek Petit stwierdza, że rozkaz wykonan ia zamachu miał być przesłany na k i lka godzin przed zamachem. Oskar żeni by l i wykonawcami rozkazów Pa-wel lcza i Percewicza.
Wywiązu je się dłuższa dyskusja prawna, gdyż obrona porusza kwestję świadomości misj i oskarżonych w Mar-sylj i
Simonowicz p rzyby ł do Francj i , gdy postępowanie śledcze by ło już ca łkowi cie zakończone. Nie odgrywał on rol i t iumacza między świadkiem a oskarżonymi . W b r e w twierdzeniu osk. Pospiszila, rozmowy Simonowicza z pskarżo-nym odbywa ły się zawsze w obecności świadka, bądź jego współpracowników.
Spośród innych świadków na uwagę zasługuje zeznanie świadka Robert, k tóry widzia ł oskarż. Kral ja w dniu zamachu na króla około godz. 16-ej. Właśc i cielka hotelu w k tó rym zamieszkał Kral j w Aix-En-Provcnce stwierdza, że Kral j powróc i ł w dniu zamachu o godz. 18-ej, gdy oskarżony utrzymuje że w r ó ci ł koło godz. 16.30, usiłując w ten spo-
nle Po przerwie zeznawał w dalszym Isób dowieść, że w chwi l i zamachu ciągu świadek Petit, oświadczając, że ' by ł w Marsy l i i .
W dalszym ciągu posiedzenia, osk. Raicz tw ierdz i , że podpisał p ro toko ły badania, nie wiedząc co one zawierają. Przeczy temu komisarz Peti t , podkreślając, że oskarżony podpisał protokoły zupełnie dobrowolnie i z całą świadomością sprawy tak, jak I Pospiszil, k tóry odmówi ł podpisania dwuch protokółów, a podpisał t rzeci .
Wreszcie odczytano list k ró lowe j Mar j i Jugosłowiańskiej do Paul-Bon-coura. W liście t ym kró lowa w e w z r u szających słowach zrzeka sie powództwa cywi lnego, wyrażając pełne zaufanie do sprawiedl iwości francuskiej.
Na tem posiedzenie dzisiejsze zakończono. Jutro we wtorek nastąpią przemówienia stron i być może zapadnie w y r o k .
MROZY NIE BĘDĄ DŁUGOTRWAŁE Gwałtowny spadek temperatury w catym Kraju.—Obawy
rolniRów. —Biała śmierć pod Warszawą Warszawa, 10 lu tego .
(B) K o m u n i k a t y m e t e o r o l o g i c z n e w d n i u dz is ie j szym sygnalizują nadejście po tężnej fal i mrozów na Polskę z nad M o rza Białego, Dz is ia j n o t o w a n o w godz i nach r a n n y c h nas tępu jące t e m p e r a t u r y :
Dz i sna — minus 24 st.. H a l a Gąs ien i c o w a — minus 22 st., M o r s k i e O k o — m i -
narjusza policj i jugosłowiańskiej , ale nie nus 20 st., Wi lno — minus 20 st., Lida Simonowicza. Trzec im razem badał Pospiszila komisarz Toussaint w języku nie mieckim. Ja przet łumaczyłem Pospiszi-l ow i wszystk ie t r zy badania a on zgodził się' podpisać t y l ko ostatnie.
P r z y p ierwszych przesluchiwaniach obecni by l i dwa j funkcjonariusze f rancuscy, a mianowicie prefekt departamen tu górnej Sabaudji i konsul Peron. Wszystko, co oskarżeni powiedziel i , wciągnęl iśmy do pro toko łów. Jeżeli są jakieś nieścisłości, to znaczy, że oskarżeni k łamal i .
Następnie świadek przytacza s łowa Pospiszila, k tó r y zeznał, że o t rzymał w Zurychu rozkaz podpisany przez Pawe-licza. Oskarżony dodał wówczas : „ G d y bym ot rzymał rozkaz zabicia kró la, to zabi łbym kró la. Gdyby kazano ml sko-
minus 19 st., Z a k o p a n e — minus 15 st., K r a k ó w — minus 13 st., W a r s z a w a — minus 12 st. i G d y n i a — minus 5 st.
W e d l e p r z e w i d y w a ń . m e t e o r o l o g ó w , panUjąće o b e c n i e " V "Po lsce mrozy nie
śnieżnym oziminy, wskutek raptownych mrozów, mogą ulec wymarznięciu.
Również niebezpieczeństwo grozi ogrodom, gdyż w wielu wypadkach, drzewa zaczęły już pączkować.
G w a ł t o w n e oz ięb ien ie s p o w o d o w a ł o w W a r s z a w i e k i l k a n a ś c i e w y p a d k ó w od m r o ż e ń , p r z y c z e m w zaga jn i ku pod B ł o n i e m , zna lez iono z w ł o k i mężczyzny . — Dochodzen ie us ta l i ł o , że jest to 70-letni Juljan Piotrowski , k tóry zmarł wskutek silnego zimna.
W W a r s z a w i e 12 osób dozna ło ob ra -
dz ie ln i cy k r a j u , są deść i n t e n s y w n e opady śnieżne. S p o w o d o w a ł y one u t r u d n i e n ia w k o m u n i k a c j i na l i n j ach do W i l n a , p r z y c z e m k o m u n i k a c j a au tobusowa zosta ła zupe łn ie w s t r z y m a n a . Spec ja lne p ł ug i m o t o r o w e oczyszcza ją z a r ó w n o t o ry ko/.ejowe j ak i szosy, ce lem u m o ż l i w i e n i a w z n o w i e n i a k o m u n i k a c j i .
N i e k t ó r e l in je te leg ra f i czne w s k u t e k g w a ł t o w n y c h w i a t r ó w , j ak ie t o w a r z y s z ą o b e c n y m m r o z o m , u l e g ł y uszkodzen iu .
N a w y b r z e ż u , po w i o s e n n e m c iep le , nas tąp i ł o r ó w n i e ż znaczne obn iżen ie t e m p e r a t u r y . N a d B a ł t y k i e m t r w a o d d łuż -
WOLANÓW WZBOGACA Śmiertelne ofiary
śl izgawki B e r n , 10 l u tego .
( P a t ) — W C h u r w k a n t o n i e U r i s o n ó w na ś l i zgawce s p o w o d u za ł aman ia się l o du , z a t o n ę ł o d w o j e dz iec i w w i e k u la t 10 i 12. J e d n e g o z c h ł o p c ó w u d a ł o się u r a t o w a ć .
żeń, gdyż gołolecfz' na u l i cach -Holk l iwf ie^ b ę d ą d ł u g o t r w a ł e . R a p t o w n y spadek tem ' -da je się w e z n a k i p r z e c h q d n i o m . 7 osób szęgo czasu zamieć ś n i e ż n a ; n a d H e l e m p e r a t u r y -przy j e d n o c z e ś n i e ' b a r d z o n ie f jzłamało r ę c e . l u b AD&Ujeszta.zaś'tftwuiHLpr-zeszUw wcz f t ra4 - . ^ łuanza„ -huraganowa, w i e l k i m opadz ie śn ieżnym p o w a ż n i e n i e . ł n ogó lnych p o t ł u c z e ń . \ \ . p r z y c z e m fa le m o r z a o t w a r t e g o z a l a ł y p o k o i r o l n i k ó w . N i e p r z y k r y t e c a ł u n e m ' W pó łnocne j i w p ó ł n o c n o - w s c h o d n i e j p lażę.
Lotnicy włoscy „polowali" na negusa czasie onegdafszego b o m b a r d o w a n i a Dsssie
Addis Abeba, 10 lutego. (PAT) O wczorajszem bombardowa
niu Dessie donoszą, że o godz. 9 rano ukazały się nad miastem samoloty w ło skie.
Bombardowanie by ło mniej gwa ł to wne niż 6 grudnia r. z. Lotn icy włoscy
w Dessie. T r z y domostwa zostały spalone
przez bomby. Liczba ofiar w okolicach miasta nie jest jeszcze ustalona. Jeden z samolotów sanitarnych abisyuskich na lotnisku w Dessie został lekko uszko dzony. OKÓłem stwierdzono dotychczas
N a w e t d z i e c i o m s w o i m p r z y p o m i n a j c i e c o d z i e n n i e , ż e
WOLANÓW WZBOGACA
r a n s m i s j i r a d j o w e j
basador b ry ty jsk i w Rzymie sir Er ick Druminond ot rzym. i l polecouls dokonania demarche protestacyjne.') we wios-kieiu ministerstwie spraw zagranicznych.
Min. Eden wyjaśni ł , że Dmmmondo w i oświadczono w Krym ie jaKoby powyższa wersja o transimsj j radjowej nie by ła ścisła i obiecano przeprowadzać w tej sprawie oficjalne badania.
Min. Rden podkreśli ł z naciskiem, że nie wątp i ani na chwi le, iż nikt nie dale w i a r y t y m zmyś lonym wiadomościom.
Warszawa, 10 luiego. (PAT) Na froncie północnym, we
dług urzędowego komunikatu włosk iego, nie zaszło nJc godnego uwagi . Źródła angielskie donoszą natomiast, że wojska rasa Sejsma a takowały wczora j zaciekle pozycje włosk ie dokoła Makal-le. Wo jown icy ablsyńscy nacierali pomimo ognia z dział włoskich i nawet przedarl i s>e poza |inję tego ognia, ale traf l f i wówczas na sieć drutov kolczastych, gdzie zdziesiątkowały ablsyńczy ków włoskie karal i ioy f n n ^ y n o w e . Abi syńczycy musieli wobec tego coinać się
Informatorzy a n i e l s c y dodają," że atak wczorajszy rr.-.d<oii;<ć musiał abi-syń : z y k ó w , '•>'• a tak fe in f ron towym nie kędy mogli zdoby '• p o z y c j i pod Makal le
i codziennie GRAND-KINO
im BFJ
najwidoczniej poszukiwal i cesarza, k t ó - | 2 zabi tych 15 ranionych od bomb włos-r y w b r e w pogłoskom, baw i dotychczas kich.
Protest rządu angielskiego s p o w o d u w ł o s k i e j t
i ondyn, 10 lutego. (PAT) Min. l!u,!>a zai- i terpelowano
dziś w Izbie GmJn w sprawie transmisji radjowej włosk ie j , w której s twierdzono, że większość cddzia!5w armj i abi -syńskiej rasa Desta w ostatnich w a l kach stała pod komenda of icerów europejskich, przeważi i ie b ry ty jsk ich .
M in . Eden w odpowiedzi u jawni ł , że rzad b ry ty j sk i dwukrotn ie protestował przec iwko tej tranemisj!, a mianowicie :-i0 stycznia wezwano do f o re i gn Office ambasadora Grandiego, k tóremu /.wrócono na to uwagę, « dnia -I lutego atu-
SiaWiilrmonii Hanki Ordontiwny I Igo teł. 213-84. * * *
w przebojowym całkowicie nowym repertuarze Bilety w cerre bd 1 zl. do 6 zl- sprzedaje kasa Filharmonii.
M A R
w - g pow. K. DICKENSA
W niedzlclt;, dna 16 b. m- o godz. 9 wiecz. JEDYNY REWELACYJNY WYSTĘP
o p e r e t k a f i l m o w a Emeryka KALMANA. Reż. Richarda Oswalda w r o l a c h g ł ó w n y c h : Dorothea Wieck, Hubert Mariszka, Ernest Verebes, Szokę Szakali
J u ż o d j u t r a w k i n i e RIALTO
„ R E P U B L I K A " nr. 41 , Wtorek , 11 lutego 1936 r. 5
Dzis Obj. N.M.P. Jutro Kulalji P.
Wschód słońca 7.00 Zachód słońca 16.40 Wschód księżyca 21.54 Zachód księżyca 9.12 Długość dnia 0.40 Przybyło dnia 1.52
Drobne wiadomości TYFUS BRZUSZNY wzmógł się znów w Ło
dzi. W ub. tygodniu zanotowano 17 przypadków zachorowań, gdy w poprzednim tygodniu tylko 6. Z Innych chorób ostro-zakaźnych zanotowano 16 przypadków płonicy, 20 przypadków błonicy, 25 przypadków odry, 4 przypadki róży, 7 przypadków krztuśćca i 3 przypadki gorączki połogowe).
•* BEZPŁATNE ŚLIZGAWKI MIEJSKIE uru
chomione zostały w dniu wczorajszym, wobec nastania mrozów. Ślizgawki te, w parkach Poniatowskiego 1 „Źródliska" czynne będą codziennie do 9 wiecz., a przy ul. Łagiewnickie) 32 — do zmierzchu. Na lodowiskach urządzono szatnie ] ogrzewalnie.
** LUSTRACJA ZAKŁADÓW RZEMIEŚLNI
CZYCH rozpoczęła się w Łodzi. Już w pierwszym dniu zanotowano szereg uchybień, Jak nie-wywieszanie regulaminów pracy, nieprowadzenie księgi imienne) zatrudnionych robotników Ud. W razie, jeśli uchybienia nie zostaną usunięte, winni karani będą grzywnami do 500 zł.
* * OBLIGACJE POŻYCZKI INWESTYCYJNEJ
będą wydane Już w drugie) polowie marca. Trwać to będzie do połowy kwietnia i od tego czasu pożyczka będzie oficjalnie notowana na giełdzie. Dotyczy to (ednak tylko subskrybentów, którzy w bieżącym miesiącu uiścili ostatnią ratę. Pracownicy, korzystający z prolongaty rat, otrzymają obligacje w późniejszych terminach.
PRACE POMIAROWE rozpoczęte zostały wczoraj na terenach podmiejskich, które mają być przyłączone do Łodzi w dniu 1 kwietnia. — Pomiary zakończone zostaną w ciągu bieżącego miesiąca, poczem, na ich podstawie nastąpi nowy podział miasta na komisariaty policji, urzędy skarbowe, rewiry komornikowskie itda
m* DODATKOWA KOMISJA POBORÓW \ dla
P.K U. Łódż-Miasto I urzędować będzie w dniu 15 b. m. w lokalu wydziału wojskowego zarządu miejskiego przy ulicy Piotrkowskiej Nr. 165. Stawić się winni mężczyźni rocznika 1914 i starsi, niemający jeszcze uregulowanego stosunku do służby wojskowej, zamieszkali na terenie 2, 3, 5, 8, 9 i 11 komisarjatów policji.
P i e r w s z y d z i e ń m r o z u Nagła zmiana temperatury spowodowała liczne zachorowania. — Kosze
z żarzącym się koksem na ulicach. — Ofiary gołoledzi Nareszcie mamy prawdz iwą zimę,
Poważny spadek temperatury nastąpił już onegdaj wieczorem, kiedy w ciągu jednej godziny, pomiędzy 9 a 10 wiecz. rtęć w termometrze spadła do 5 stopni poniżę] zera.
Wczora j o godzinie 8 rano termomet ry w s k a z y w a ł y 9 stopni poniżej zera, w południe nastąpiło ocieplenie — 6 stopni poniżej zera, ale już o 2 po poł. rozpoczął się gwa ł t owny spadek temperatury . O godz. 4 po poł. notowano 12 stopni mrozu, a o 7 wiecz. — 14 stopni mrozu. Tak nagły spadek temperatury po d ługotrwałem cieple, w y w o ł a ł reakcję w postaci wzmożonej l iczby przeziębień i angin, jaką w ciągu wczorajszego dnia zanotowano w ubezpieczalni spo łecznej. W godzinach w ieczorowych na stację pogotowia zgłosił się nawet pewien mężczyzna z odmrożeniem ucha I stopnia.
Jeżeli w ciągu dnia dzisiejszego u-trzyma się nadal niska temperatura, w y dział gospodarczy zarządu miejskiego ustawi na skrzyżowaniach ulic kosze żelazne z żarzącym się koksem. Kosze te zostały przygotowane jeszcze w grudniu, jak również zaopatrzono się w odpowiednie ilości koksu w gazowni miejskiej.
Żadnych specjalnych uszkodzeń spo-wodu mrozów czy to w rurach gazow y c h czy wodnych nie zanotowano wczora j . W każdym bądź razie gazownia zarządziła pogotowie brygady technicznej, na wypadek gdyby należało szybko interweniować w razie w y p a d ku.
Władze szkolne o t rzymały polecenie intensywniejszego opalania pomieszczeń w szkołach powszechnych. Zaznaczyć należy, iż naukę w szkołach wolno przer wać, gdy temperatura spadnie poniżej
Pożar w domu mieszkalnym p r z y u l i c y P i o t r k o w s k i e j 8 2 . — Z n a c z n e
s z k o d y l o k a t o r ó w
20 stopni. *
Wskutek nagłego mrozu na ulicach Łodz i u tworzy ła się wczora j gołoledź, która spowodowała ki lka nieszczęśliw y c h wypadków złamania rąk i nóg.
Na ul icy P io t rkowsk ie j , w pobliżu Placu Reymonta, poślizgnęła się i upadła 65-Ietnia Emil ia Wal ter (P io t rkowska 92). Złamała ona prawą rękę i w stanie ciężkim lekarz pogotowia odwiózł ją do domu.
59-letnia Anastazja Rabusiewicz (Ryb na 6a) poślizgnęła się na ul . Kątuej i z łamała rękę, a 14-letnia Bronis ława Resz-ko (Gdańska 6) wskutek poślizgnięcia się uległa bardzo ciężkim obrażeniom cielesnym.
Pozatem złamaniu rąk i nóg ulegl i : Barbara Jasińska (Szara 14), Irena Gordon (Łowicka 9) i Gitla B ia łk iewicz (ul. Mielczarskiego 9)*.
W związku z temi wypadkami w y d a ne zostało zarządzenie, nakazujące dozorcom bezwzględne posypywanie chodników 1 popiołem.
Wczora j , w godzinach południowych straż ogniowa wezwana została do pożaru jaki wybuch ł w domu przy ul icy P io t rkowsk ie j 82.
Gdy dwa oddziały strażaków p rzy b y ł y na miejsce, pierwsze piętro tego domu stało w płomieniach. Jak się okazało, ogień powstał w lokalu f i rmy „ W ł . Zy lberszta jn" , mieszczącej się właśnie na pierwszem piętrze.
Pastwą ognia padła znaczna Ilość tow a r ó w , nagromadzonych w lokalu f i r my . Częścjowo zniszczone zostało tak-i \i urządzenie sk ładu. 'Pozatem szkody wyrządzone zostały w mieszkaniu adwo kata" Lewkow iczówny na pierwszem piętrze oraz w mieszkaniu kupca Just-niana.
Wysokość strat nie została narazie ustalona. Pożar powstał wskutek wad l i
w ie urządzonego przewodu kominowego
W ciągu wczorajszego dnia straż o-gnioWa w z y w a n a by ła pozatem do 3-ch innych pożarów.
Na strychu domu przy u l . P io t r kowskiej 286 zapal i ły się koszyki trzcinowe, stanowiące własność Arona Grunwalda. Po godzinnej akcji ogień został z lokal izowany. Uszkodzony został dach domu oraz s t rych, k tó ry spłonął częściowo.
Wskutek wadl iwego przewodu kominowego zapalił się sufit w mieszkaniu Ćhajma Fryca, znajdującego się na drug ięm, piętrze domu, przy P I . WOIIIOT Śći l O . T t u po godzinnej akcji ogień zlokal izowano w zarodku. I wreszcie w domu przy ul . Grabowej nr. 3 zapali ły się sadze, a następnie s t rych. '
KOLOR . W£050W
Woźno jest wysmukla linja figury, iwie' żo kornac|a cery—jednak najważniejszy
jest k o l o r w ł o s ó w ! Osoba młoda o siwych lub siwiejących włosach zawsze robi wrażenie slarszei
ponad swój wiek. Kobieta nie powinna mieć siwych włosów przed sześćdziesiątka, szczególnie mając do dyspozycji tak iwietny
irodek jak
którego stosowanie jest b. łatwe i dyskretne, nie wymaga obcej pomocy, a więc niedrogie. Jeszcze dzii wypróbuj len znakomity t r o d e k . n i c m a j a c y
równego. Oo nabycia w sk' apt. i perfumerjacK PARFUMERIE D'ORIENT WARSZAWA
A M B A S A D O R
TELEPUNKEI M I S T R Z T O N U i P R E C Y Z J I
Sprawdzajcie wygrane pożyczek premjowych
Mimo konwersj i pożyczek premjowych 4 proc. inwestycyjnej i 3 proc. .budowlanej serji I-ej. które na podstawie dekretu z dnia 15 ub. tn. przestały przynosić wygrane i zmienione mają być na nowe obligacje, znaczna liczba premji wy losowanych przy poprzednich ciągnieniach nie została dotąd podjęta.
Tak n. p. nieodebrane premje pożyczki budowlanej wynoszą ogółem 677.000 zł. a w tern dwie po 250.000.
W inwestycyjnej niepobrane premje wynoszą 600.000 zł. na różne k w o t y .
Zaznaczyć należy, iż premje niepod-jeta w ciągu 5-ciu lat przechodzą na własność skarbu państwa. Ponieważ wśród wy losowanych premij niektóre datuią się jeszcze z r. 1931, więc wk ró t ce ulegną przedawnieniu.
D Y Ż U R Y a p t e K Nocy dzisiejszej dyżurują następujące apteki:
L Stcckela — Limanowskiego 37, Sz Jankiele-wicza — Stary Rynek 9, T. Stanielewicza — Pomorska 91, A Borkowskiego — Zawadzka 45, B Głuchowskiego — Narutowicza 6, St. Hamburga i S-ki — Główna 50, L. Pawłowskiego — PiotrkowsM -.O?.
Wybory do rady miejslfiej odbędą się najprawdopodobniej w końcu maja.
Budżet będzie uchwalony w ciągu 2 dni Jak już donosil iśmy, w bieżącym t y - }
godniu. w środę i czwartek, odbędą s ię; dwa plenarne posiedzenia tymczasowej ] rady miejskiej, poświęcone obradom nad ; budżetem Łodzi"na rok 193637. W e d ł u g ! wszelkiego prawdopodobieństwa, tego- j roczna sesja budżetowa ograniczy s ię 1
t y lko do tych dwuch. posiedzeń. l iędzic 1
to fakt dość n iezwyk ły w Lodzi , gdyż , ' pomijając zeszłoroczne deb. r. miejskiej | nad budżetem, które spowodu ustawicznych awantur i z rywania quorum przez obóz „ na rodowy " t rwa ł y od stycznia do czerwca — nawet w wypadku, gdy
zarząd miasta dysponował w radzie bez względną większością, na sesję budżetową składało się najmniej 6—7 posiedzeń.
W t ym roku ulegnie to zmianie z k i l ku względów — przedewszystkic in dlatego, że rada składa się z 24 radnych a nic 72, że radni nie będą popisywal i się krasomówczeni l występami, lecz rzeczowo przystąpią do rozpoznawania poszczególnych działów budżetu, a wreszcie dlatego że w posiedzeniach komisj i f inansowo - budżetowej uczestniczyli , wprawdzie bez prawa głosowania, wszy
W S Z Y S T K I E L A W O D G F o r t u n a n ie zapomina o ż a d n y m za
w o d z i e i obda rza s w e m i w z g l ę d a m i zar ó w n o p r a c o w n i k ó w u m y s ł o w y c h , j ak i f i z y c z n y c h , r o l n i k ó w , p r z e m y s ł o w c ó w , k u p c ó w , r z e m i e ś l n i k ó w .
P r z e d s t a w i c i e l a m i r zemios ła są np . pp. E d w a r d KrV.icki, ma la rz p o k o j o w y i A l e k s a n d e r M i e l c z u k , p i e k a r z , o b y d w a j zam ieszka l i w W o ł o m i n i e p o d W a r s z a wą. N a b y l i on i do s p ó ł k i ć w i a r t k ę l o s u j nr . 173404, na k t ó r y w I V - e j k las ie 34-ej L o t e r j i pad ło 50.000 z ł . Ka2dy z n ich o t r z y m a ł po 5.000 z ł .
P. S tan i s ław W o j d a , zam ieszka ł y p r z y u l . M i o d o w e j 11 , w W a r s z a w i e , jest ży w y m d o w o d e m , iż w i a r a l i c znych g ra -czów, że k o m i n i a r z p r z y n o s i szczęście, ma swoje uzasadn ien ie — sam b o w i e m jest k o m i n i a r z e m , a na los, przez n iego pos iadany, p a d ł o 1.000 z l .
P. W o j d a ma nadz ie ję , że w 35-ej L o t e r j i , k t ó r e j c iągn ien ie I-ej k lasy rozpoczn ie się 20 b. m., n a p e w n o w y g r a znacznie w ięce j .
scy niemal radni i w ten sposób mogli zapoznać się z całokształtem zamierzeń skarbowych miasta.
Wed ług więc projektu prezydjum, na posiedzeniu środowem nastąpi przyjęcie regulaminu obrad, referat sprawozdawcy budżetowego adw. P a w ł o w skiego, k ró tka dyskusja ogólna, połączona z wyjaśnieniami prezydenta miasta i drugie czytanie budżetu działami.
Na posiedzeniu czwar tkowem zaś nastąpi dokończenie drugiego czytania, czytanie trzecie i uchwalenie budżetu cu bloc.
Szybkie uchwalenie budżetu w roku bież. łączy się z jeszcze jedną ważną sprawą zbliżająceini się wyborami do ra dy miejskiej. Według informacyj jakie uzyskal iśmy, projekt statutów dla sześciu największych m ias t -w Polsce już został w ministerstwie spraw wewnąt rz nych uzgodniony i bezpośredni : po buci-żtc ie znajdzie się w komjsji sainoiz^do-wej sejmu, a później na plenum sejmu. W y b o r y do rady miękk ie j w Lodzi na nowych zasadach rozpisane będą p rawdopodobnie w ostatnich dtrach k WETULA lub też w początkach maja — odbędą się zaś w końcu niaia, względnie w Pierwszej połowie Lzcr-v:a.
W związku z tern w dniu wczora j szym prezydent miasta płk. Głazek udał aii do Warszawy, do ministerstwa spt i wewnęt rznych, by o L w ć k i lka konfe-.-<•: cy j . zarówno w v.f. .w:ieh kończącej s i ; kadencji tymczas :wegG zarządu mia
| sta jak i w sprawach uporządkowania f i reorganizacji magistratu (s)
6 „ R E P U B L I K A " nr. 41 , Wtorek , 11 lutego 1936 r.
Niefortunna wyprawa do Palestyny
Stawski nie miał nic wspólnego z aferą morsko-Bmigracyjnq. - Chanachowfcz skazany na 3 lata,
Szreiner na 8 mieś. więzienia. - Pozostali—uniewinnieni fej afery, oskarża się ich jedynie z art. 264 K. K. &a oszustwo. Prokurator , kończąc swe przemówienie, zażąda? wysokiego wym ia ru ka ry .
A d w . L i lk ier , występujący jako o-brońca Chanachowicza, tw ierdz i ł w swem przemówieniu, iż kl i jent jego, organizując w y p r a w ę , miał jaknajlepsze intencje, co powinno spowodować wy rok uniewinniający. Podobnie adwokac i Cymerman i Wachtel domagali się unie winnienia Lubl ińskiego i Nirenberga, twierdząc, że padli oni ofiara naiwności, podobnie jak i poszkodowani. W o -
Wczora j zamknięto przewód sądow y w procesie o oszukańczą w y p r a w ę żeglarską do Palestyny. Ostatni św iadkowie, przesłuchani wczora j , nic ciekawego do sprawy nie wnieśl i , wobec czego, po krótk ie j przerwie, zabrał gtos prokurator Dreszer.
Analizując w przeszło dwugodzin-nem przemówieniu udział każdego z oskarżonych w tej aferze, prokurator stwierdza, iż w ina Chanachowicza została całkowic ie udowodniona, gdyż oskarżony musiał zdawać sobie sprawę, ż t na maleńkim stateczku nie uda się odbyć lak wie lk ie j podróży. Co się t y czy Li ibl ińskiego i Nirenberga, p rokurator wysuwa hipotezę, że i oni doskonale by l i poinformowani , jak i będzie ko niec tej w y p r a w y , a Szralber zupełnie świadomie pomagał im w te] aferze.
Co do Stawskiego, p rokura tor uważa, że jego w ina nie została udowodnio na. wobec czego należy przypuszczać, iż został on wc iągn ię ty do tel afery w y łącznie ze wzg lędów pol i tycznych. Wprawdz ie k i lku św iadków twierdz i ło , iż wręczało Stawskiemu pieniądze, ale twierdzenia te nie w y t r z y m a ł y k r y t y k i i należy je uważać za wysoce wątp l i we . Dodać jeszcze należy, iż Stawsk i , po s w y m głośnym procesie w Palestynie, zdawał sobie sprawę, jaka rolę odg r y w a w pewnych kołach nol l tycznych żydowsk ich 1 nie by łby skłonny wdawać się w aferę, k tóra rzuci łaby cień na jego osobę. Z tych wity: względów prokurator zrzeka ślę oskarżenia w sto siinku do Stawskiego.
Co się tyczy pozostałych oskarżonych; należałoby wobec nich zastosować ąrt. 242 K. K., ponieważ z całą świadomością posyłal i poszkodowanych na yewną śmierć na morzu. B iorąc jednak pod uwagę zakończenie ca-
bec zrzeczenia się oskarżenia w stosun ku do Stawskiego, jego obrońca adw. B i ł y k z łoży ł ty lko krótk ie oświadczenie.
Sąd udał się na naradę, poczem oglo sił w y r o k , na mocy którego skazał Cha nachowicza na 3 lata wiezienia z darowaniem po łowy ka ry na podstawie amnestii oraz zaliczeniem 13 mies. aresztu prewencyjnego, jako też na 300 zł. grzy wny , Szreibera—na 8 mies. więzienia. Pozostali zostali uniewinnieni. W o bec Stawskiego prokurator zrzekł się oskarżenia. •
Muzeum J. Piłsudskiego w Belwederze b ę d z i e c z ę ś c i o w o o t w a r t e ! d o s t ę p n e d la
z w i e d z a j ą c y c h j u ż w l e c i e r.b.
Zezwolenia na broń Starostwo Grodzkie Łódzkie podaje
do wiadomości, iż zostały załatwione wszystk ie złożone podania o przedłużenie ważności pozwoleń na broń tych o-sób, k tó rych nazwiska zaczynają się na l i tery A, B, C.
Z uwagi na powyższe wszyscy zainteresowani winni się zgłosić po odbiór pozwo'eń z książeczkami wo jskowem! i opłatami w dniu 11 i 12 lutego 1936 r.
Zderzenie tramwajów Wczora j około.godz. 8-ej rano przy
zbiegu ulic P io t rkowsk ie j i Zamenhofa nastąpiło zderzenie dwuch t ramwajów.
Wskutek pęknięcia t rybu hamulca t ramwa j l inj i „10" . jadący z Placu Wo l ności, wpadł na stojący na przystanku p rzy ul. Zamenhofa t ramwa j l inji „14" .
Wszyscy zostały lekko uszkodzone, wypadków z ludźmi nie by ło .
Muzeum Józefa Piłsudskiego w Be l wederze istnieje, jak wiadomo, na podstawie ustawy, uchwalonej uroczyście przez izby ustawodawcze. Nad instytucją tą czuwa obecnie Komitet organizacji Muzeum, jako organ doradczy i opi-njodawczy ministra spraw wo jskowych sprawującego nad Muzeum pieczę z mo cy ustawy. W skład Komitetuu wchodzą: Pani Marsza łkowa Piłsudska (prze wodnicząca), pp.: generał dr. Sk ładkow skl , generał dr. Wien lawa-Dlugoszow-skl, prof. swn. Jastrzębowski , sen. Ar tur Ś l iw ińsk i , ppłk. dyp l . Perkowicz , p. o. szefa Wojskojwego Biura Historycznego, profesor Romer, ! " i ts?rwator g łówny ministerstwa \v aii re l ig i j nych I oświecenia publicznego, dr. Kluss konserwator zaby tków oraz prof. Lenart, konserwator książek I rękopisów. W zebraniach Komitetu bierze udział minister spraw wo jskowych gen. d y w . Kasprzyck i .
Komitet organizacyjny wydziela sto
pniowo poszczegó\ie komisje, które, za poznrtjąc się dokładnie z wyłania jącem: się zagadnieniami, referują je po przestudiowaniu na plenum.
Pełne zebrania Komitetu odby ły się: dnia 16-go grudnia r. z. (inauguracyjne), które przyję ło statut i wydziel i ło komisję dla opracowania tez, dotyczących charakteru Muzeum i dnia 4-go \) .m., na którem przyjęto tezę, iż M u zeum Józefa Piłsudskiego w Belwederze ma mleć charakter biograficzno-hi-s toryczny 1 pamiątkowy z pozostawieniem części nienaruszalnej pałacu w myśl statutu. W związku też z uchwale niem tezy powyższej Komitet przyjął ;:asadę zbierania 1 zachowywania rękop isów po Panu'"Marszałku. v ' * ^ f%#
Pałac Belwederski jest obecnie zam ki i ięty dla publiczności, • j e d n a k . 4ą<feiic* f. dotychczasowego postępu prąc. wnosić można, iż już latem r. b. będzie mógł choćby częściowo być udostępniony dla zwiedzających.
Pracownik jest automatyczne ubBzpeczony a za nfezgłosienfe go odpowiada sądownie pracodawca
K O M U N I K A T Polskie Biuro PjdrA2v „ORBIS"
w Lodzi. P'olrkowska 18 I 65 Ul. 249-33, 249-40. (MEWA) oraz 101-01 i 101-20
WYCIECZKI N a P u r y m , P e s a c h I T a r g i Lewantyr tskf e
s p e c j a l n e u d o g o d n i e n i a w i z y t o w e Wycieczka do W I E D N I A
dnia 27 lutego na 4 i 28 dni. Cena zl. 95.—. Zapisy do 21. II . „SZLAKIEM POŁUDNIA" na M/S ..Batory" Wycieczka Morska Barcelona. Casablanca, Liz
bona. Londyn 21 IV. _ i l . V. - od zl 490-
Wyceczka H SZFANJI d 0 na MAJORKĘ
20/H do 9,'IH Warszawa, Berlin, Genewa. St. Morltz, Nlcea, Barcelona, Palma na Majorce, Strasburg, Drez. no, Warszawa Cena zl 960.—
Ulgowe paszporty indywidualne do Austrii i Czechosłowacji.
Wycieczki lotnicze do Berlina — paszporty ulgowe. Karty okrętowe na wszystkie linie-Poci.-|!;i popularne:
13 lutego do Worochty na 3 dni zl. 26.— 14 lutego do Worochty na 2 dni zl. 13.—
Ulgowe przejazdy do Krakowa 1 Worochty.
Do najczęstszych zatargów pomiędzy pracownikami , pracodawcami a u-bezpieczalnią społeczna należało dotąd nieubezpieczetiie we w łaśc iwym czasie zatrudnionych pracowników.
Ponieważ na tern tle mnoży ły się w y r o k i sądowe, zakład ubezpieczeń społecznych wyda ł wczora j bardzo ważną instrukcję, która usunie wszelkie tego rodzaju zatargi . W myśl tej instrukcj i , pracownik nie może być odpowiedzialny za niedbalstwo czy złą wolę pracodawcy. Ar t . 115 ustawy o ubezpieczeniach mówi naprz.. że aby uzyskać p rawo do zasiłku chorobowego, trzeba podlegać obowiązkowi ubsz pieczenia w ciągu najmniej 4 tygodni . Nie znaczy to jednak, iż trzeba mieć za sobą 4 tygodnie składkowe.
Ponieważ ubezpieczenie jest p rzy musowe, każdy pracownik od pierwszej
chwi l i zatrudnienia podlega obowiązkow i ubezpieczenia. Jeśli nie został ubezpieczony — odpowiada za to pracodaw ca. Jeśli jednak pozostawał na posadzie przez minimum cztery tygodnie, czyh 28 dni, posiada prawo do zasi łku, a u-bezpleczalnla może na jwyżej rościć sobie pretensje do pracodawcy.
To samo, dotyczy ubezpieczenia nn wypadek bezrobocia. Pracownik umys łowy musi pozostawać conajmniej 6 miesięcy w zatrudnieniu, by zyskać pra wo do zasiłku. Jeśli f i rma go nic ubez> pieczyła, a straci ł on po t ym czasie pru cę, znaczy, że podlegał obowiązkowi ubezpieczenia przez w łaśc iwy okres czasu, a tern samem zasitek mu się należy. Ubezpiecznlnia winna natomiast wystąpić przec iwko pracodawcy na dro gę sądowa, domagając się wpłacenia całej należności wraz z karą. ' (i)
Polska siódma w sztafecie n t r : iarskie| Garmisch Partenklrchen, 10 lutego.
W poniedziałek rozegrany został szta fe towy bieg narciarski zakończony po zaciętej wa lce zwyc ięs twem Finlandj i w czasie 2:41,33 przed Norwcgją w czasie 2:41,39, Szwecją, Włochami , Czechosłowacją, Niemcami, POLSKA. Au strią, Francją, Jugosławią, Ameryką, Japonią, Ło twą , Rumunją i Bułgar ją. Czas sztafety polskiej wyn iós ł 2:58,50.
* Komitet organizacyjny Igrzysk Zimo
w y c h dokonał w poniedziałek losowania drużyn hokejowych, które przedostały się do półf inału przyczem rozstawiono Amerykę i Kanadę. Do grupy pierwsze] wchodzą: Kanada, Niemcy, W ę g r y i Anglja. do grupy drugie j : Ameryka , Austr ia. Szwecja 1 Czechosłowacja. Rozg rywk i pół f inałowe rozpoczynają się w dniu dzisiejszym meczami Austrja — Szwecja i Ameryka — Czechosłowacja.
Zawody bokserskie Bar K o c h b a — K r u s z ę enler
W nadchodzący piątek odbędzie się o godz. 20-ej w sali Gcyera przy ul. Piotrkowskiej 295 towarzyski drużynowy mecz bokseriki Bar-Kochba — Kruszecnder.
— W niedzielę łódzka Bar-Kochba zorganizowała w Zduńskiej Wolt w celu przyjścia z pomocą ŻSSG zawody bokserskie i popisy gimnastyczne.
W zawodach bokserskich Mosman (BK) pokona! Zielińskiego (Zd. Wola), Paryzcr (BK) zwyciężył Tomaszewskiego i Bornstcln (BK) zre miso wał z Jabłońskim W popisach gimnastycznych eiektownie wypadły ćwiczenia na drążka i na poręczach.
N o w i n y l o k c t n e — W nadchodzącą niedzielę odbędzie sie, w
Łodzi c'ekawy międzyokręgowy mecz szcmier-,cnr Łórfź — śląsk.
*—!• Kierownictwo' sekcji bokserskie! Wimy zostało powierzone p. Eugeniuszowi Stępieniowi
Dział oficjalny ł .T . f t .P .N.
Komunikat Zarządu JMs 3 z dnia 10 ł u t r g a 1936 r.
1. — Podaje się do wiadomości, iż Związek Polskich Związków Sportowych wydał polecenie aby związki lub kluby sportowe, organizujące eksjedycje sportowe zagranicę w których pragnie wziąć udział również dziennikarz 6portowy, winny zasięgnąć opinji Zarządu Głównego Zw. Dziennikazy Sportowych R. P. przed umieszczeniom dziennikarzy w liście swych ekspedycyj. W ten sposób uniknie się dopuszczenia do wyjazdu osób, za które Zw Dzionnikarzy nie mógłby wziąć odpowiedzialności.
2. — Podaje s'ę do wiadomości, iż Zarząd Główny Związku Dziennikarzy Sportowych R P. ustalił normy, obowiązujące dziennikarzy sportowych przy reklamowaniu zawodów. Normy te zainteresowane związki i kluby mogą każdorazowo otrzymać w Zarządach Kół Prowincjonalnych Zwinzku Dziennikarzy Sportowych R. P.
3. — Podaje się do wiadomości, iż decyzją Walnego Zgromadzenia ŁOZPN, odbytego w dn. 25. I. br., skreślone zostały z listy członków ŁZOPN kluby: ŻKS ..Jordan" w Łodzi, ŻRSWF „Gwiazda-Sztorn" w Kaliszu, ŻTGS „Makabi" w Tuszynie.
Zawodnicy wymienionych klubów są automatycznie zwalnicni i nie podlegają karencji.
4 — Przypomina s'ę klubom, iż natychmiast po odbyciu walnego zgromadzenia klub każdy winien nadesłać do ł ZOPN skład Zarządu na rok 1936, wykaz osób upoważnionych do podpisywania korespondencji, akład kierownictwa Sekcji piłki notnej, adres dla korespondencji (w razie zmiany dotychczasowego).
O S K A R Ż A M C I Ę , M A T K O ! ! ! Oskarżenie, zawarte w ty tu le niniej
szego ar tyku łu wzięte jest z f i lmu. Z nowego, arcy-c iekawego f i lmu francuskiego p. t. „ L a Maternel le" , f i lmu, k tóry odznaczony został przez wszystk ie kraje europejskie zlotemi medalami i u-znany za najwspanialszy twó r kinematograf i i świa towej .
F i lm „Oskarżam cię, matko!!! . . ." (La Maternelle) głęboko i silnie ujął wszyst ko, co ludzkie. Mi l jonom publiczności k inowej o tworzy ł serce dla dziecka, a pod adresem matk i , k tóra poszła za kochankiem, a córkę swoją pozostawi ła w błocie u l icy — rzucił oskarżenie, najsilniejsze oskarżenie, na jakie zdobyć się może k toko lwiek — oskarżam cię, matko!!! . . .
F i lm „Oskarżam cię, matko!! ! . . ." łączy najsubtelniejszy gatunek formy z głęboko wstrząsającą t icścią społeczną.
Twierdzę, że takie i t y l ko takie f i lmy mogą wychować, uszlachetnić, podnieść masy, ukształ tować ich światopogląd, zabić w nich niejeden głęboko tkw iący w duszy przesąd, ukazać ideał wszech-ludzkiego dobra i sprawiedl iwości .
F i lm „Oskarżam cię, matko!!! . . ." — to największe arcydzieło ekranu. Taką jest opinja prasy całego świata, jednogłośna, entuzjastyczna, pełna zachwytów. Jakże bledną i maleją inne okrzy czane „przeboje" przy porównaniu z t y m f i lmem. Cała atmosfera f i lmu, całe przedziwnie inteligentne ujęcie zawsze aktualnego problemu społecznego i w re szcie fenomenalna reźyserja i gra zmusza nas do pełnych entuzjazmu zachwytów.
Fi lm „Oskarżam cię, matko!!! . . ." przemawia do wszystk ich językiem najszczerszego ar tyzmu, porusza umys ły
i serca. Zreal izowany został z n iezwykłą ekspresją, działającą bezpośrednio na widza. Ak to rzy tego f i lmu nie grają — odtwarzają ty lko samych siebie. Jest to zasługą genialnego reżysera Jean Benoi t -Levy, k tó ry potraf i ł w filmie „Oskarżam cię, matko !!!...'• połączyć radość, ból, uśmiechy i łzy...
F i lm „Oskarżam cię, matko! ! ! " (La Maternelle), gdziekolwiek był wyśw ie t lany, wszędzie spotyka! sie z na jwyż-szem uznaniem i zainteresowaniem najszlachetniejszego odłamu społeczeństwa wywo łu jąc szeroką polemikę, w której zabierali głos najwybi tn iejs i przedstawiciele sztuki, l i teratury i ku l tury .
Niewątpl iwie i społeczeństwo łódzkie oceni należycie kolosalne wa lo ry tego arcy- ludzkiego filmu... B. G.
„ R E P U B L I K A ' \ i i r - « • Wtorek , 11 lutego 1936 r. a * — .
PROCES 0 ZAMACHY BOMBOWE NA ŚLĄSKU 21 członków rozwiązanego Stronnictwa Narodowego na ławie oskar
żonych. — Fryzjer z Chorzowa inicjatorem akcji terorysfycznej Katowice, 10 lutego
Przed sądem okręgowym w Katowicach rozpoczął się wczora j sensacyjny proces przec iwko 21 członkom rozwiązanego Stronnic twa Narodowego na Śląsku.
Na ławie oskarżonych zasiedli: W ł a dys ław Jakubowski , f ryz jer z Chorzowa, k ie rownik oddziału tego stronnictwa w Chorzowie, E rw in Mikoła jewicz, Franciszek Musioł, Alojzy Szewczyk, Augustyn Niemiec, E ryk Dyczko, Ignacy Rosik, Józef Bar tkowiak , Florjan Maluśki , Stanisław Sterna, Teodor Knapik, Stanisław Biernat, Wojciech Rachel, Józef Skrzypczak, Robert Nalepa, Ignacy Swoboda, Wi lhe lm Stokłosa, Józef Klosek, Augustyn i Karol Wieczor-kowie oraz Jan Krajan.
Na początku rozprawy sąd przystąpił do odczytania aktu oskarżenia, k tóry zarzuca podsądnym, że z końcem l i stopada i początkiem grudr.ia ub. roku oskarżeni wzięl i udział w wysadzeniu przy pomocy bomb w pow. ka tow ick im i świc toch łowlck im k l iku obiektów. In i cjatorem i organizatorem tej akcji by ł k ierownik oddziału Stronnictwa Narodowego w Chorzowie, Edward Jakubowsk i . W dniu 8 grudnia uh. roku ode
b r a ł on przysięgę od oskarżonych Mu-sioła, Szewczyka, Dyczk i , Sternego i Augustyna Wieczorka, w której musieli się oni zobowiązać do wykonanin poleceń. Jakubowski wydawa ł ogólne dyspozycje co do miejsca i czasu wykonania zamachów, polecając przy tem Kna- | p i kow i sporządzenie bomb. Uplanowa-ne zostało, że w dniu 10 grudnia na terenie Chropaczowa, L ip in i Pi.ęk.gr_$ląs. kich-będą dokonane zamachy. ' : • ]
Jakubowski , Knapik i Augustyn W i e czorek, k tó rzy wtajemniczeni by l i w plany part i i , k i lkakrotnie urządzali ak-c b snboiaźowe na składy I gmachy żydowskie. Do mbrykowania bomb przystąpiono z końcem listopada ub. roku. Zostały one w y g n a n e przez Musiola. Każda bomba posiadała po 150 gramów l ignozytu.
W dniu 9 grudnia o godz. 4,30 rano Jednocześnie w Katowicach. Chropa-czowie. Liplnacl i I Piekarach £ 'ąskich nastąpiły wybuchy bomu. W Ka<owi-cach ptv ; fożono jedna bombę pod d r zw i synagogi a drugą w ogródku synagogi. W wyn i ku eksplozj i zostały poważnie uszkodzone d rzw i , jednakże większych szkód bomby nie wyrządz i ł y . Tego samego dnia nastąnily eksplozje w sklepie E r hv. irda Stcinlca w Lipinach 1 w Innych sklenr.ch żydowsk ich; Bomby zostały podłożone również w Chropa-czowie i w Piekarach Śląskich.
Po odczytaniu aktu oskarżenia, obejmującego kilkadziesiąt stron pisma maszynowego — sąd przystani ! do przes ł u c h a l i oskarżonych. Przyznal i sle oni do w i n y , twierdząc, że chodziło tu o Jed"orazową demonstracje i zgodnie zeznnll, żo, zdaniem ich. bomby te nie n ios ły zagrażać życ iu ludzkiemu.
Rozprawie dzisiejszej przewodniczy wiceprezes sądu okręgowego, d r . Arct , wotują sędziowie dr. Bernacki i Boro-dzic.
Oskarża wlceprok. dr. Stankiewicz. Oskarżonych broni 9-u adwokatów. Po-wó']z'.v.o cywi lne w imieniu wyznan iowe j gminy żydowskie j I poszkodowanych kupców wnosi pięciu adwokatóty z Katowic I Bielska.
Wobec wystaoienin z powództwem cywimein obrońcy oskarżonych na wstepio przyznają straty materialne, wyrządzone przez bomby, wobec czego proszą sąd o niedopuszczenie powodów cywi lnych do zadawania pytań o-sknrżonym.
Jako p f e r v * z y zeznaje następnie kie
rown ik oddziału Str. Narodowego — Jakubowsk i
Plan zamachów W dniu 8 grudnia w jego zakładzie
f ryz jersk im w Chorzowie odbyło się zebranie Str. Narodowego, gdzie ustalono, w jak im czasie i miejscu zostaną dokonane zamachy bombowe. Od spół-oskarżonych odebrał Jakubowski przyrzeczenie, że wszyscy zgodnie w y k o nywać będą poruczone im zlecenia. Jakubowski oświadcza, że celem tych za-
lachów by ło danłe ludności żydowskiej do porozumienia, że winna opuścić Polskę. Ponadto chciał wyjaśnić w ła ścicielom nieruchomości, że Str. Narodowe nie będzie to lerowało sklepów żydowskich w kamienicach chrześcijańskich.
Szereg pytań powoda cywl inego na-skutek obrony sąd uchyl i ł . W dalszym ciągu zeznaje Franciszek Musioł . B y ł on k ierownik iem p lacówki Str . Narodowego w Goduli . Jako górnik obeznany by ł z fabrykacja bomb w związku z czem działalność jego polegała na ich fabrykacj i . Naskutek polecenia Jakubowskiego sporządził on cztery bomby w tern dwie ru ry i dwie puszki. Do jakich celów bomby te b y ł y potrzebne — oskarżony nie wiedział . Przekonał się dopiero o tern po ich użyciu, że skierowane by ł y przec iwko Żydom.
O zebraniu, odbytem w zakładzie f ry zjerśkjm Jakubowskiego w dniu 8 grudnia, dużo powiedzieć nie może, ponieważ.
p r z y b y i za późno 1 przy akcie przysięgi nie by ł jednak obecny. Skolei zeznaje oskarżony Alojzy Szewczyk. Jest to 18-letni młodzieniec, k t ó r y t łumaczy swoją pracę w Str. .Narodowem nienawiścią do Żydów, aczko lwiek nie zdawał sobie dokładnie sprawy z działalności i celów Str. Narodowego.
W zamachach bombowych — według zeznań oskarżonego — rola jego polegała na obserwowaniu terenu, gdzie bomby mia ły być podłożone. P rzy eksplozji bomby w Katowicach by ł obecny, poczem wraz z resztą zamachowców zbiegł do Chorzowa. Ponadto zajmował się kolportażem ulotek. O planowanych zamachach dowiedział się w dniu 5-go grudnia, przyczem na tern samem zebraniu poinformowano go, że w najbl iższym czasie Str . Narodowe przedsię-weźmie energiczną akcję w kierunku zwalczania Żydów na polu gospodar-czem. Ważne te wydarzenia mia ły nastąpić jak się później okazało, w dniu 10 grudnia,
W dalszym ciągu osk. Szewczyk podaje dokładne brzmienie tekstu przysięg i z łożonej przez wszystk ich oskarżonych na zebraniu u Jakubowskiego w dniu 8 grudnia.
Jako następny oskarżony zeznaje Augustyn Niemiec. Również i on nie wie dział o p lanowanych zamachach natomiast wiedzia ł z odbytych k i lku posiedzeń Str. Narodowego w Chorzowie, że w przygotowaniu są ważne wydarzenia . Dopiero w ostatnich dniach przed dokonaniem zamachów oświadczono mu, że wyznaczono go do podłożenia bomby
pod synagogę w Katowicach oraz f i rmy „ T e x t y l " 1 „ W h o l e - W o r t h " . Do pomocy wyznaczono mu Rosika i Szewczyka, k tó rych do tej pory nie znal. Bomby o-t rzymał od Szewczyka po przyjeździe do Katowic. Oskarżony Rosik podpali ł lont i podrzuci ł bomby. Po dokonaniu te» go czynu wszyscy zbiegli a nazajutrz dopiero spotkali się w Chorzowie. Do Str. Narodowego należy od maja 1935 roku. Żadnej k ierowniczej funkcji w łonie Stronnictwa nie pełni ł . Na pytanie prokuratora, od kogo ot rzymał pieniądze wraz z innymi oskarżonymi ną przejazd do Katowic — oskarżony Niemiec zeznaje, że pieniądze te o t rzymał od Jakubowskiego.
Kierownlh propagandy... Nas tępn ie zeznaje oska rżony Eryk
D y c z k o . O s k a r ż o n y b y ł o g. 10 r a n o w świetl icy Str. Narodowego w Chorzowie przylegającej do zakładu Jakubowskiego, gdzie dowiedział się o planowanych 'zamachach, przyczem podzielono role. W p a r t j i p e ł n i ł r o l ę k ierownika propagandy.
J a k o dals i oska rżen i zeznają I gnacy R o s i k i Józe f B a r t k o w i a k . T e n o s t a t n i porusza s p r a w y p o l i t y c z n e i na pytania o b r o ń c ó w o d p o w i a d a , co s k ł o n i ł o oddz ia ł S t r . N a r o d o w e g o w C h o r z o w i e do wszczęc ia a g r e s y w n y c h k r o k ó w przec i w k o Ż y d o m na Ś ląsku.
Zeznan ia nas tępnego oska rżonego FJor jana M a l u ś k i e g o n ie w n i o s ł y do s p r a w y i s to tn ie j szych m o m e n t ó w . Na t e m r o z p r a w ę od roczono . *
lak Franhfnrter zabitBfiJiiteB MlerowEfiw Zabóca sam zatelefonował do policji, meldując o swoim erynie. - Frankfurter fiest synem rabina I dzlalat wyłącznie
* z własnej inicjatywy zapowiedzieć i poprosi ła, ażeby gość I sonalja, przyczem okazało się, że Frank zaczekał na jej męża. Następnie wysz ła ' f u r t e r , z pochodzenia ż y d jugosłowiański
ma lat 27, jest synem rabina, studjował medycynę w Lipsku, w e Frankfurc ie, a ostatnio na Uniwersytecie w Bernie.
Frankfur ter zapewnia! w czasie sk ładania zeznań, że nie należy do żadnego stowarzyszenia pol i tycznego m i działał bez niczyjego nakazu i wyłącznie z własnej w o l i . Zaznaczył, że prof. Gust-loffa nie znał nawet z widzenia.
Zapytany o m o t y w y zbrodni odpowiedzia ł :
— Zabi łem Gustloffa, ponieważ by ł agentem h i t lerowskim 1 zat ruwał atmosferę...
Frankfur ter znal działalność Gustloffa z głosów prasy szwajcarskiej . Do Davos przyjechał bez żadnego bagażu, adres Gustloffa wyszuka ł w książce telefonicznej, udał się do jego w i l l i i popełni ł zabójstwo.
Depesze doniosły już o zabiciu w j Szwajcarj i jednego z hi t lerowskich p rzywódców Gustloffa.
Obecnie nadchodzą szczegóły niez w y k ł e j zbrodni, k tóra miała dramatyczny przebieg.
Davos tonęło w śniegu. Dzień by ł spokojny, pogodny i gdy nadeszła noc. świat ło księżyca i gwiazd rozświet la ło białe połacie gór. Na zegarach w y b i ł a 8-ma godzina, w sanatoriach chorzy leżeli już w łóżkach, w hotelach turyści zasiadli do obiadu, gdy nagle wśród wieczornej ciszy rozległ się
huk pięciu kolejnych st rza łów. B y ł y to strzały, jakiemi student medy
z salonu, udając się do gabinetu profe sora. W ki lka chwi l , potem Gustloff stanął na progu salonu. Nie zdążył w y p o wiedzieć ani jednego s łowa, nie zdążył nawet ze s w y m zabójcą zamienić ani jednego spojrzenia. Zaledwie bowiem z jawi ł się w drzwiach, Frankfur ter zasypał wejście do salonu strzałami. — Wszystk ie s t rza ły b y ł y celne. Pięć ku l przeszyło g łowę i szyję zabitego. Żona prof. Gustloffa by ła n iemym świadkiem zabójstwa.
Po popełnieniu zbrodni zabójca rzucił się do ucieczki. Choć ucieczka by -
cyny w Bemie, Daw id Frankfur ter , za- ; laby zapewne udaną. Frankfur ter nie bi ł działacza hi t lerowskiego Gustloffa, k tó r y by ł w Bernie profesorem uniwersytetu.
Całe zajście rozegrało się z niesłychaną szybkością. By ło tak nagłe, i zbrodnia została popełniona w takich warunkach, że uniknąć jej nie by ło sposób. Zabójca zadzwoni ł do d rzw i mieszkania prof. Gustloffa 1 z pe łnym spokojem, nie okazując żadnego podniecenia, zapytał , czy nie może być przez profesora przy ję ty .
O tworzy ła mu pani Gustloff, zapro-
skorzystał ze sposobności, lecz dobiegł t y l ko do najbliższego domu i tu najspokojniej w świecie połączył się z policją. Gdy dyżurny policjant podszedł do telefonu, zabójca powiedział normalnym tonem głosu:
— Hailo, hal lo! Czy. komisariat pol icj i? Zabi łem prof. Gustloffa. Zechcą panowie wys łać policjanta, ażeby mnie aresztował. Czekam na panów obok domu profesora.
Wkró tce Frankfur ter pod silną eskortą został przeprowadzony do aresztu
siła go do salonu, zapytała, kogo ma przy ratuszu. Tam ustalono jego per- lABJł . C H C M . F A R M . , A P . KOWALSKI * W A H S 7 A W *
SALA FILHARMONJI C -» 1 1 OJ tel. 213-84.
W czwartek, dnia 13 bm. i sobotę, dnia 15 bm o godz. 8-30 wiecz i 4 pop.
Ostatnie trzy pożegnalne występy
HAJEŁE światowej sławy artystki i pieśniarki teatru „HABIMA" w nowym rewelacyjnym programie Bilety w cenie od 80 gr. do nabycia w kasie Filharmonii, przyczem na sobotni koncert pc-
i południowy ceny miejsc zniżone.
Sftbfl FILHARMONII tel. 213-84.
Ostatnie dwa gościnne występy ROSYJSKIEGO TĆATRU DRAMATYCZNEGO pDdkierownictwem b. artysty Teatru Stani-•slawsltego w Moskwie b.Wasiljewa-Sikiewicza
We wtorek, dnia 11 b. m. o godz. 8 30 wiecz. Przebojowa nowość scen sowieckich
„CHIRURG" (Platon Krieczet) i w środę, dnia 12 b-m. o godz. 8.30 wiecz. świetna satyra polityczna
Bilety w cenie od 54 gr. do 4 zł. sprzedaje kasa Filharmonii.
Teatr „ąozmaitości" tel. 112-25 Dziś z powodu^ próby generalnej przedstawienie
' zawieszone.
JUTRO W ŚRODĘ - PREMJERA! - drugi i ostatni program arcyzabawne widowisko palestyńskie I. NOŻYKA w Języku żydowskim, II część TEL-AWIW CERTYFIKATY
8 Kultura i sztuka
Kipling, jak wiadomo, znalazł się w Niemczech na indeksie. Jedno z pism odważyło się zaprotestować przeciwko temu, lecz glos w tej sprawie zabrał profesor Urbach z niemieckiej Izby Kultury, który oświadczyli
— „Ani jedna książka Kiplinga, sławiącego brytyjską hegemonię wszechświatową, nie powinna siki znaleźć na półkach księgarń niemieckich. Nawet jego „Kim" i „Księga dżungli" to książki antyniemleckie".
Słowem — Kipling zaalazł się w Niemczech aa indeksie, gdzie zresztą figurują największe arcydzieła sztuki i nauki współczesnej.
m W 'państwowej Operze w Wiedniu odbyła
•ię prem|era nowej opery Jeno von Hubaya pt. „Anna Karenina''. Libretto oparte jest na powieści Tołstoja. Powieść ta, jak wiadomo, zo stała już dwukrotnie przerobiona na film.
** Władysław Fodor, autor wielu sztuk, gra
nych również z powodzeniem w Łodzi, bawi o-becnie w Budapeszcie, W rozmowie z dziennikarzami znany komedjopisarz oświadczył, że kończy nową sztukę p. t. „Nie brać tego poważ nie!"... Nowa sztuka Fodora porusza z właściwym temu autorowi talentem problemy miłosne spół czesnej kobiety.
Zgon ś.p. Zuli Pogorzelskiej ( B ) Dz i ś p o p o ł u d n i u z m a r ł a w
W i l n i e z n a k o m i t a a r t y s t k a r e w l o w a d a w n e g o „ C z a r n e g o K o t a " i „ Q u l P r o Q u o " — Z u l a P o g o r z e l s k a . Ś . p. P o g o r z e l s k a n ie w y s t ę p o w a ł a j uż o d k l i k u l a t w s k u t e k p r z e w l e k ł e ] i g r o ź n e ] c h o r o b y g a r d ł a . S. p. Zula Pogorzelska by ła małżonką znanego ar tys ty i autora Konrada Toma.
• Na półkach księgarskich ukazała się nowa
książka obecnego prezydenta Czechosłowacji, Edwarda Benesza p. t. „Wspomnienia o wojnie i rewolucji".
»» *•
Jak już donosiliśmy, odbył się w Sztokholmie w sali królewskiej Akademji Muzycznej wieczór taneczny znanej tancerki p. Ziuty Buczyńskiej, laureatki międzynarodowego konkursu tańca w Wiedniu w r. 1933, Artystka odniosła wielki sukces. Wśród zapełniającej salę publiczności obecni byli poseł Rzplitej Roman i liczni członkowie kolonji polskiej.
* * ESSF.ISTA POLSKI GOŚCIEM PEN-CLUBU
ANGIELSKIEGO. Gościem honorowym Pen-Clubu angielskie
go na kolejnym z odbywanych co mtesiqc obiadów literackich, był piszący w języku angielskim esselsta polski Roman Landaii, autor monografii o Piłsudskim i Padcrewsklm, a ostatnio książki na temat współczesnego mistycy/.
Przedwczesny zgon Zul i Pogorzelskiej o k r y ł żałobą cale ak tors two po l skie. B y ł a to bowiem indywidualność artys tyczna, wybiegająca ponad poziom sceny rewjowe j , nawskroś oryginalna i twórcza — talent ż y w i o ł o w y , nie mieszczący się w wąskich ramach piosenki, skeczu, czy monologu.
Każda figura odtwarzana przez Pogorzelską, k tóra skomponowana by ła przez autora, ty lko jako punkt programu rewjowego, urastała do wysokośc i typu i pozostawała w pamięci widza na długo.
Wrodzone zdolności charakterystycz ne, niepospolity dar chwytan ia w lo t najbardziej ka ryka tu ra lnych rysów postaci, o lbrzymia rozpiętość możl iwości aktorskich p rzy n iezwyk le dodatniej aparycj i zewnętrznej i wdz ięku osobis tym, uczyn i ł y z ś. p. Pogorzelskiej artystkę pierwszej wody .
N iewie lk im s w y m głosem, potraf i ła Pogorzelska operować ze zdumiewającą
Urodzona i wychowana na obczyźnie ś. p. Zula Pogorzelska po powrocie do k ra ju zmiejsca potraf i ła zrosnąć się z r y tmem życia artystycznego stol icy i stała się jego ozdobą.
Karjerę ar tystyczną rozpoczęła ś. p. Zula Pogorzelska w r. 1918 w Operze Komicznej w „Bagate l i " , pozostającej pod k ie rown ic twem znanej profesorki śpiewu Mar j i Sobolewskiej, k tóre j by ła uczenicą.
Już p ierwszy występ Zul i Pogorzelskiej w „Dyrek to rze teat ru" Mozarta zwróc i ł uwagę na młodziutką, początkującą ar tystkę.
Już od sezonu jesiennego Zula Pogorzelska zostaje zaangażowana do „Czar nego Ko ta " i wyb i j a się na czoło najwybi tn ie jszych asów rewj i polskiej. Da l sze wys tępy ś. p. Pogorzelskiej w „Qu i Pro Quo" , na estradach koncer towych, w radjo — stają się okresem Jej bujne go rozkw i tu i nieprzerwanem pasmem t r yumfów.
Liczne objazdy ar tystyczne po Pol sce jednają ś. p. Pogorzelskiej zastępy
Echa skandalu w świecie artystycznym Paryża
Przed zgórą miesiącem w jednem z pism ukazała się informacja, wed ług k tóre j rzeźbiarz Kretz, wys taw i ł w Paryżu rzeźbę „Dz iewczyna w kąpie l i " , k tóre j część torsu by ła niczem innem jak oblepionym plasteliną odlewem W e nus Medycejsk ie j ! Autor tej rewelacj i skontro lował przy tej okazji nazwiska cz łonków polskiej grupy a r tys tów plas t yków w Paryżu i gdzie ty lko natraf i ł na brzmienie nie polskie — zaraz począł t y m ludziom wymyś lać od ich babki , rzekomo niearyjskiej i od ich nie-aryjskich rodziców.
Skutek tej akcj i , wszczętej przez pewną część a r tys tów przeciwko p. Kretzowi , by ł zupełnie dla nich nieoczek iwany : wydz ia ł grupy p las tyków polskich w Paryżu doszedł bowiem do wniosku, że p. Kretz nie popełni ł żadnego „oszustwa ar tystycznego" , lecz, że cała przec iwko niemu wymierzona akcja, miała podłoże t ypowe j dla naszych stosunków zawiści i wa l k i konkurencyjnej, wobec czego postanowił
techniką, a lekk i , k resowy ton w y m o w y , Jce polskie] niepospolitą ar tystkę w pełni n iety lko nie razi ł , lecz dodawał swoiste-1 rozwoju bujnego talentu. IN. go czaru Jej piosnkom i recytacjom. '
Teair9 muzyka i sziuku
^Si^ZSa0^ U ś m i e - ; z organizacji wszystk ich oszczer Kry?y eka e zaczną, podczas w y - ' C Ó W ' m m i « C i c h " C w a n i e ,
stępów ś. p. Zul i Pogorzelskiej w W i e dniu, uważa Ją za n iezwyk le na scenach europejskich z jawisko, stawiając w rzędzie najwybi tn ie jszych ar tystek.
Nieubłagana choroba wyda r ł a sztu-
TEATR MIEJSKI. Dziś we wtorek o godz- 7.30 wlecz, wystąpi
Juljusz Osterwa w swojej popisowej loli prof. Przelęck e g D w kapitalnej komedii St- Zerom-
HANKA ORDONÓWNA W FILHARMONJI W niedzieli;, dnia 16 b. m. o Kodz. 9-ej wie
czorem wystąpi w sali Filharmonii w zupełnie nowym programie nasza znakomita pieśniarka KrSkła lufprzeplor^ka^će^ = Hanka Ordonówna 1 ulubieniec catei Polski Igo
W środę i w czwartek o godz. 8.30 wiecz- Sym. popisywać się będzie Juliusz Osterwa mistrzowi W V S T F P Y ROSYISKIEGO TEATRU W FIL-, stwem swej niezrównanej Kry w uroczej sztuccjWY4»ll.Pi KUSYJ&Kicuu i c a i i w
Sheldona „Romans". Ceny na oba te widow;ska — znżDne..
ŁÓDZKIE TEATRY POPULARNE Ogrodowa 18. ,;;
We wtorek i środę o godz. 8-15 wiecz. wy-mu religijnego, która cieszy się wlelklctn po- stępy Władysława ...AY.alt-rri w tarsie llcnncąin wodzeniem na półkach księgarskich w Lendy- W 1 Stml^iWm • nie I Ameryce. Gościem angielskiego Pcn-Clu- SALA GEYERA — Piotrkowska 295. bu był na tym obiedzie również ambasador w sobotę, dn. 15 i W niedziele, dn. 16 bm. polski I p. Raczyńska. występy Władysława Waltera w farsie w 3 akt
Henneguina i Yebera p t . „Codziennie o 5-tej".
W sali Filharmonii przez- dzień dzisiejszy o-raz jutro gości zespól rosyjskiego teatru drama tycznego pod kier. Wasiljewa Sikiewicza b. ar tysty teatru dramatycznego Stanisławskiego w Moskwie. W dniu'dzisiejszym o godz. 8.30 wie czorcm zespól ten daje ostatnia sensację scen sowieckich M•rrp j jfn? rTfJp ft pĄ,JKTjffiiŁfft 11. f' / T dniu jutrzejszym wystawia' znakomitą satyrę polityczną p. t. „W tetn sek".
TEATR ROZMAITOŚCI. Dziś we wtorek z powodu generalnej próby
teatr nieczynny
Ze świata filmu Wynaleziono w Ameryce nowy system fa
brykacji filmów kolorowych. System tern stoi na poziomie „Tcchnlcoloru", ale produkcja jego jest droższa od produkcji filmu czarno-białego tylko o 15 procent.
** i *
W Paryżu bawi reżyser sowiecki, Garln, który ma nakręcić tu film sensacyjny p. tyt. „Kradzież w wielkim Pałacu".
m* Znany u nas ze sceny „Towarlszcz" Devala
nakręcony będzie przez wytwórnię „Warner Bros" z udziałem Pawła Muni i Kay Francis.
• * Słynne plęcloraczki kanadyjskie... filmuj.-)!
Biorą one udział w filmie „Foxa" — „Lekarz wiejski".
• * W ramach mieszane! produkcji włosko-fran-
cuskle] rozpoczęto w Rzymie nakręcanie filmu biograficznego „Beethoven".
M Kina węgierskie grożą bojkotem filmów nie
mieckich, ponieważ władze niemieckie ustosunkowały się bardzo nieprzychylnie do szeregu filmów produkcji węgierskiej.
w postaci książki Pawła O w e r ł ł y p. t. „ Z tamtej strony rampy" .
Autor zasłużony i popularny aktor pierwszej sceny polskiej, k tó ry pół wieku przejy ł w atmosferze teat rów warszawskich, spowiada się bezpretensjonalnie a barwnie, z swych przeżyć, wrażeń, spotkań i pracy.
• Jeśli zważymy , że na przestrzeni lat pięćdziesięciu przez teatr Rozmaitości w Warszawie przewinęl i się najwięksi ak torzy nasi, że na tej scenie częstymi gośćmi by l i Sienkiewicz. Żeromski , K. Z a l e w s k i , P rzybyszewsk i , Przyby lsk i , Perzyński , Bogusławski , Rabski i ty lu innych, to pamiętniki czło
W s p o m n i e n i a P a w ł a O w e r ł ł y z ż y c i a t e a t r a l n e g o s t o l i c y
Polskiej l i teraturze pamiętn ikarsk ie j ' nicm jej wa lo ru , p rzyby ła pozycja ważka i interesująca Dla nas jednak właśnie te pamięt
nik i mają swój ciężar gatunkowy, przez swą bezpośredniość, żywość i :
jasność ko lo ry tu , a czasem dosadność' wyrażeń, będących rubaszną ale p r a w - ' dziwą charakterystyką epoki.
Na czele kompleksu teatrów warszawskich t. zw. rządowych, t. j . Wie l kiego, Rozmaitości, Letniego. Nowego i Małego stał prezes, wys łużony w o j - 1
skowy, lub emery towany urzędnik, mianowany przez władze centralne w Petersburgu.
Tak i pan generał, lub cywi lna ekscelencja, przeważnie nie rozumiał ani słowa po polsku, rządził zapomocą h. rozbudowanej kancelar i i b iurokra tycz
stkiem o swoją kieszeń, a co zatem idzie o dochodowość teat rów. Rozumieli oni doskonale, że f rekwencja będzie stała na odpowiednim poziomie, o ile się pozostawi wolną rękę reżyserom i aktorom w dziedzjnie repertuarowej i ar tystycznej .
A więc w „granicach dozwolonych" prezesi nie krępowal i zbytn io k ie rownic twa poszczególnych scen, a nawet czasami in terweniowal i u zbyt r ygo ry stycznych cenzorów, hulających nie
p r z y t o m n i e czerwonym o łówk iem po egzemplarzach.
Ower l ł o przytacza również fakty interwencj i prezesów w poszczególnie ważnych wypadkach w kancelari i samego generał - gubernatora.
W y t w o r z y ł a się więc latami sytu-
M I U S M I I . Y 1 U l l l . l l j r i . i l , l " |#UIIIIVHIIIII | . I , ' . U
wieka k tóry z nimi bezpośrednio się nej i dbał przedewszystk iem. aby w stykał zarówno na terenie pracy, jak i Petersburgu wykazać sic dochodowo-życia towarzyskiego, stanowią cenny materiał dla badaczy teatru w Polsce.
ścia teatrów. Troskę o linię repertuarową i po-
O w c r ł ł o jest cz łowiek iem teatru, j ziom wykonawczy teat rów prezes po-Wyszcd ł z tego środowiska, w y c h o w a ł ! zostawia.' zazwycza j reżyserom, a oso-się w nicm. wzrasta ł i szczebel po lb iśc ie interesował się operą a prze-szczeblu zdobywa! t. zw. „s tanowisko" ważnie... baletem, aż od skromnego szeregowca b a l e t u ' Niektórzy z prezesów posiadali dobił się ostróg reżyserskich. istotnie zdolności administracyjne i
Sty lem prostym, nie si lącym się na sprężyście usi łowal i k ierować skom-żadne \vo ! t v 1 „ozdóbk i " l i terackie, pl ikowaną machiną b iurokratyczną, dzień po dniu opisuje autor to. co w ł . starając się by niehamowała ona ze dział za lailisartii. z czem się s tyka ł a'szc..ętem ż y w e j pracy scenicznei
światku teatralnym grał rolę jakiego?; póiboga od czasu do czasu łaskawie schodzącego z olimpu na niziny kulis, albo też grzmiał 'groźnie z wysokości pt ezesowskiego fotela.
Stanowisko prezesa teatrów, obcego środowisku, a jednak wp ł ywa ją cego na najżywotniejsze sprawy, śród słabszych i mniej war tośc iowych jednostek spośród personelu aktorskiego w y t w a r z a ł o t yp „ l izusów i wazel in iarzy " , k tó rym Ower ł ł o w swych pamiętnikach nie szczędzi s łów dosadnych i ostry^ h.
Niektórzy jednak prezesi, jak wspominany często przez O w e r ł i t senator Oudovvsk i , sprawied l iwy a sprężysty acimin.strator, by l i sz tywn i i zapięci na wszystk ie guzik i , co udaremniało „waze l in ia rzom" wślizganie się . lojacja w teatrach, że nauczono się ra-mniej w idocznych zakamarków dzić sobie w zawi ł ych i del ikatnych
zwicrzc lmlczych. ' sprawach, mimo, że ciążyła nad niemi Dosadną ilustracją obyczajów, pa- , łapa cenzora i żandarmów,
nuiących podówczas w teatrach war - Jeśli zaś chodzi o poziom wykona-szawsklcb jest scena lustracji klasy ba- nią, to na rozkwi t teąjtrów z łoży ł się letowej przez jednego z prezesów, ' p r z y p ł y w do W a r s z a w y najpotężniej-opisana przez Ower ł łę z dużą dozą' szych talentów epoki i wysok ie po-humoru: | czucia odpowiedzialności i posłannic-
..Prezes posiedział, popatrzał, a- , t w a aktora w społeczeństwie. Ower l ł o nie miał zbytnich ambicyj
aktorskich. Jego umi łowania szły ra-śmiechnąl się dyskretnie do k t ó r e j ś młodej dz iewczynk i i wychodzi ł .
„K iedyś zapytał reżysera baletu ( cze j po l inj i reżysersko - organizacyj Meunier 'a: dlaczego dz iewczynki są 'ne j . takie chude? | Książka tedy wolna jest od naj
Mcunicr odpowiedział : zawcześnie , mniejszych zg rzy tów zawiści zakuliso zaczęły jadać szparagi, ekscelencjo."
Dz iwnem się wydaje współczesne wej i opowiada często z wzruszającym entuzjazmem o takich tytanach sceny
chwi lami wa lczy ł , ograniczając się do suchego rejestrowania faktów, a zdała
Inni znowu odnosili się do swych obowiązków z rozbrajającym cyniz-
się t rzymając od wszelkich prób syn-Jmem, oddawal i się hulankom, pj jaty tezy czy k r y t y k i . kom i wtrąca l i się w wewnętrzne spra-
Książka O w e r ł ł y tedy nie p r e t e n - ! w y ściśle teatralne pod w p ł y w e m duie do wa lo rów szczegółowej analizy swych l icznych fawory t , czy oceny podawanych zdarzeń, c o | Każdy zaś prezes bez wy ją t ku doał może dla niektórych być pomniejsze- 1 o „prest iż '
' m u czy te ln ikowi , w jaki snosób w at-J polskiej, z któremi autor kolegował, , j mosferze zaborczej zgni l izny biuro- jak Modrzeiewska, Wisnowska, Baka-
kratycznej , teatry rządowe w War-1 łowiczowa, Żó łkowsk i , K ró l i kowsk i , szawie doszły do. wspaniałego roz- Tatark iewicz , Kamiński , Frenkie l i in .
! wo ju , b y ł y wylęgarn ią potężnych .talen- j Ton anegdotyczny wspomnień na-i ó w i ogniskiem niegasnącem kultury . daje mocnego ko lo r t yu książce, k tóra polskiej, tak uporczywie tęnioncj przez p rowadz i nas na przestrzeni bezmała
l zaborców na innych odcinkach życia. 500 stron druku, przez zawi łe a tak Na to pytanie O w e r ł ł o daje prostą zawsze interesujące lab i ryn ty zakul i -
swego stanowiska i w odpowiedź. Prezesi dbali przedewszy- sowe teatrów. A. N .
„ R E P U B L I K A " nr. 41, Wtorek , 11 lutego 1936 r. 9
WTOREK, 11 lutego 1936 r. 6.30—6.33: Pieśń „Kiedy ranne wstają zo-
rre". 6.33—6.34: Pobudka do gimnastyki. 6.34— 6.50: Gimnastyka. 6.50—7.50: Muzyka (płyty). W przerwie o godz. 7.20: Dziennik poranny. 7.50—7.55: Odczytanie programu na dzień bieżący. 7.55—8.00: Parę informacyj. 8.00—8.10-Audycja dla szkół. 8.10—11.57: Przerwa. 11.57— 12.03: Sygnał czasu z Warszawy. Hejnał z Kra
kowa. 12.03—12.15: Dziennik południowy. 12.15—12.30. Audycja dla szkół „Bandera polska
na Bałtyku" — (z okazji rocznicy odzyskania morza").
12.30—13.25. Muzyka lekka w wykonaniu Małej Orkiestry P. R pod dyr. Zdzisława Górzyń-3k.c,,!o.
13.25—13.30. Chwilka gospodarstwa domowego. 13.30—13.35. Z rynku pracy. 13.35—14.30. Muzyka operetk owa — płyty. 14.30—15,12. Przerwa. 15.12—15.15: Przegląd giełdowy łódzki. 15.15—15.20: Wiadomości o eksporcie polskim. 15.20—15.30: Przegląd giełdowy warszawski. 15.30—16.00: Muzyka z płyt. 16.00—16.15: Skrzynka P.K.O. 16.15—16.45. „Nastroje zimowe" — koncert w
wykonaniu zespołu kameralnego Niny Mań-śkiej.
16.45—17.00: „Cała Polska śpiewa" — audycję • poprowadzi prof. Br. Rutkowski.
17.00—17.15 „Wielkie i drobne wynalazki" — „Myślące maszyny" — odczyt wygłosi inż. Ludwik Awin.
17.15—17.50. Recital altowiolisty Mieczysława Szalewskiego.
17.50—18.00: „Skrzynka językowa" — prof Witold Doroszewski.
18.00—18.30. „Olimpjada tenorów" — audycja konkursowa,
18.30—18.40.' Rozmowa z radiosłuchaczami na temat „Radiosłuchacze proszą o muzykę lekką" — przeprowadzi Dyrektor Bohdan Pawłowicz.
18.40—18.45: O wszystkiem potroszku. 18.45—19.10 Utwory skrzypcowe w wyk. Broni
sława Hubermana — płyty. 19.10—19.20: Zapowiedź progr. na dzień nast 19.20—19.35 Koncert reklamowy. 19.35—19.40. Wiadomości sportowe ogólne. 19.40—19.50. Reportaż z Igrzysk Olimpijskich w
Garmisch - Partenkirchen, 19.50—20.00: Pogadanka aktualna. 20 00—22.30. Koncert symfoniczny — transmisja
z Łodzi na wszystkie stacje polskie. Wykonawcy: Łódzka Orkiestra Filharmoniczna pod dyr. Teodora Rydera i Marja Chasino-wa —: fortepian. Pogadankę przed koncer tern wygłosi prof. Wacław Lewandowski. —
W przerwie koncertu około godz. 20.50: Dziennik wieczorny oraz Obrazki z Polski współczesnej.
22.30—22.35. Reportaż z Igrzysk Olimpijskich w H U i t i l Garmisch-Parjfin}«[ccli^n.,-,. C i < ._- J . , x f l %
22.35—22.50. „Lecznicze stosowanie witamin' — pogadanka dla lekarzy* — wygłosi dr. Bolesław Skarżyński (z Krakowa).
22.50—23.05. Łódzkie minuty Literackie: W rocz-nicę śmierci — wiersze Aleksandra Kraśniań skiego recytuje Celina Niedzwiedzka.
23.05—23.10 Wiadomości meteorologiczne dla żeglugi powietrznej.
23.10—23.30. Muzyka taneczna — płyty. NAJCIEKAWSZE AUDYCJE ZAGRANICZNE. 17,20. PRAGA. Pieśni Griega. 18 00. MOSKWA (WCSPS). Recital fortepian. 20!30. BUKARESZT. Koncert symfoniczny. 20.35. RZYM. Koncert symfoniczny 22.10. BUKARESZT. Muzyka lekka.
Narsz. Tuchaczewski w Anglii opowiadał dziennikarzom o zbrojeniach sowieckich,
skierowanych przeciw Niemcom i Japonji Czerwony marszałek Tuchaczewski
przed wyjazdem z Londynu, gdzie bral udzia ł .w uroczystościach pogrzebowych udzielił prasie angielskiej w y w i a d u o organizacji i l iczebności armj i czerwonej. Ponieważ sprawa ta, ze względu na zaostrzające się stosunki na Dalekim Wschodzie, jest bardzo aktualna, prasa angielska uczyni ła z w y w i a d u wielką sensację, tembardziej, że marszałek Tu chaczewski nie zasiania! się tajemnicą służbową i udzielał odpowiedzi na wszystkie, skierowane do niego pytania.
Oświadczył on na wstępie, że gdyby Rosja Sowiecka miała przeświadczenie, iż żadne z państw zachodnich czy wscho dnich nie będzie wtrącało się do spraw ust ro jowych Rosji, ani też nie będzie zagrażało jej granicom, Sowiety pierwsze dałyby hasło rozbrojenia — pokazałyby światu, że olbrzymie wyda tk i na utrzymanie ann j i są zgoła zbyteczne, niektórzy czynni pol i tycy na Zachodzie wręcz oświadczają publicznie, iż wcześniej czy później trzeba będzie wyruszyć przec iwko Rosji .
— W tych warunkach — oświadczy! Tuchaczewski — nikt nie powinien s»ę dziwić, ?e miast oddawać każdy wolny grusz na podniesienie możl iwości produkcyjnych kra ju, musimy poważne sumy przeznaczać na stałe powiększanie armj i , na jej doskonalenie, na jej ekw i -powan e. / i yć może panowie będą sądzi l i , że są to w moich ustach ty lko czcze przechwałk i , w/giędnie naiwna cheć ostrzeżenia naszych przec iwników. Nie chcemy się chwalić ani nikogo o* strzegąc, ale muszę oświadczyć, że w chwi l i obecnej armja nasza jest doprowadzona do takiego poziomu, że nie o-bawianiy się żadnej zgoła zbrojnej interwencj i •— zarówno na wschodzie, jak i na zachodzie. Ci , k tórzy spróbują przyjść do nas, przekonają się o tein 1 stracą ochotę wszczynania z nami konf l i k tu zbrojnego. i .
SZCZAWNICKA M A G D A L E N A usuwa nadmiar kwasu w żołądku.
Powyższe oświadczenie Tuchaczew skiego jest zupełnie niedwuznacznem wyzwan iem, rzuconem pod adresem Japonji i Niemiec.
Zakomunikował on następnie, że w roku 1935 podwyższono stan l iczebny armj i czerwonej do 940.000 ludzi. Jest to kadra, nie licząc dyw izy j tery tor ia l nych, które łącznie składały się z 400.000 żołnierzy.
— Musiel iśmy to uczynić ze względu na zaostrzająca się sytuację na Dalek im Wschodzie oraz rozpoczynającą się rozbudowę armj i niemieckiej — mówi ł czerwony marszałek — a w związku z tern trzeba by ło u tworzyć szereg stałych garnizonów na ufor ty f ikowanej granicy zachodniej od jeziora Ładożskie. go do morza Czarnego, rozbudować ar-tyler ję, broń pancerną oraz lotn ic two. Mimo, iż armja ta stawiała nas na p ierw szem miejscu pod względem wysokości u t rzymywan ia pod bronią kontyngentu nie ograniczyl iśmy się tern. Musiel iśmy •-vziąć pod uwagę wie lką r ' .zpiętośi naszych granic z jednaj strony oraz niezc r> ganizowany jeszcze transport z drugiej. Dziś mogę panom oświadczyć, że prócz d y w i z y j tery tor ia lnych, mamy pod bronią 1.300.000 żołnierzy. Jest to żołnierz wykszta łcony — pracujemy usilnie nad tern, aby podnieść poziom wojska, dosko nale obznajomiony z rzemiosłem wojen-nem, dobrze w y e k w i p o w a n y . Zdaje się, że narazie na tern poprzestaniemy, chyba, że pewne państwa będą chciały nadal nas atakować.
— Jak się to odbije na budżecie pańs t w o w y m , — zapytal i Tuchaczewskiego dziennikarze.
Czerwony marszałek oświadczył , iż nie jest to tajemnicą. W roku 1932 w y datk i na wojsko wynos i ł y około 1.400 mi l ionów rubl i . W roku 19.vi, kiedy przekonal iśmy się, że grozi nam poważne nie bezpieczeństwo, "wydatki na woisko wyt-niosły 4 i pół mil iarda rub l i , a >v roku
Energiczny, dobrze prezentujący się młody człowiek będąc na posadzie, dysponuje kilkoma wolnemi godzinami dziennie. Fo- . siadając rozległe stosunki w mieście, jak również znajomość branż: czekoladowej, żelaznej' i papierniczej CHĘTNIE PRZYJMIE DODATKOWO ZAŁATWIANIE ZLECEŃ, INKASA itp. Pierwszorzędne referencje. Łaskawe oferty proszę kierować do administra
cji „Republiki" pod .ENERGICZNY"
Z W R A C A M Y U W A G Ę na niedoścignionej jakości, idealnie higieniczne preparaty kosmetyczne „ M i r a culum", służące do podkreślenia urody, jako to : Róż rośl inny D-ra Lustra oraz!z kredk i do warg , lak iery i o łówk i do paznokci, o ł ówk i do b r w i i liczne i n n n e . i s
— r C A « 1 W € i B U HE © « * A .2-yi t y d z i e ń r w k n r d o w u g o p o w Q i l z i ' n l « \
S i i v s a S G d n e y „ O S A C Z O N A "
A d o l f D y m s z a DOOEK na FRONCIE"
I K r o ? . , s 4 . f ) . M. 1 0
1935 — 8,7 mil iarda rubl i . Na rok 1936 prel iminowal iśmy na ten cel 14 mil iardów rubl i .
— Proszę w ie rzyć , że wyda jemy pieniądze na cele wojskowe z bólem serca — mówi ł Tuchaczewski — jestem zawodowym wo j skowym, mimo to u-ważam, że nasz kra j nie powinien ty le wydawać na zbrojenia. Ale to jest twar da konieczność. Nam nietylko zależy na obronie naszych granic, ale na pokazaniu światu, że jeśli k toko lw iek za ryzyku je awanturę wojenną z nami, to nie dość, że dostanie cięgi i pójdzie precz, lecz zostanie zdruzgotany tak ostatecznie, żeby innym odebrać raz na zawsze o-chotę do podobnych prób.
Tuchaczewski , mówiąc to, miał dz iwny wy raz twa rzy , jakiś grymas zaciętości i uporu, co podkreśl i l i wszyscy dzień nikarze, odbywający z nim tę rozmowę.
Niewątp l iw ie jest nieco przesady w oświadczeniach Tuchaczewskiego, ale cy f r y budżetowe, które przy toczy ł , , są powszechnie znane i prawdziwe., P r z y of iarowaniu tak fantastycznych' sum' na zbrojenia mężna istotnie osiągnąć znaczne rezultaty'. -'• . Czerwony marszałek, aczXo.lwjęk;flte
wymien i ł żadnego państwa, stale dawał w rozmowie do zrozumienia, że ma na myśl i Japonię z jednej strony, a Niemcy
drugiej. Niemcy dopiero organizują swą armję, jeszcze dziś nie mogą być t raktowane jako poważny przeciwnik. Ale na granicy Dalekiego Wschodu rozgrywa ją się ciekawe wypadk i . I k to wie , czy długo czekać będziemy na to, aby Tuchaczewski i Woroszy łow zademonst rowal i światu, jaką wartość przedstaw ia armja sowiecka — w praktyce, nie w teorj i . A. T .
Dnia 2-go lutego minęło sto lat od śmierci niezwykłej kobiety: Letycji Bonaparte.
Pochodziła ona ze starej rodziny korsykańskiej. Już w czternastym roku życia — jako jedna z najpiękniejszych dziewczyn w Ajaccio — wychodzi za-mąż za Karola Buonapartego, płomiennego bojownika o niezależność Korsyk i .
Pożycie ich t rwało 20 lat. Ody Le-tycja l iczyła 34 lata — Karol umarł, zostawiając ją z ośmiorgiem dzieci, z k tórych najmłodsze, Jerome, urodziło się
l¥lafka c e s a r z a S t u l e c i e z g o n u L e t y c j i B o n a p a r t e
na krótko przed śmiercią ojca. W t y m okresie zmieniło się zupeł
nie oblicze Le tyc j i . Nie jest to już pierwsza kobieta Ajaccio, ukochana żona jednego z naznakomitszych' bojowników Korsyk i . Letycja jest Matka — ale to pojęcie nie wiąże się u niej zupełnie z sentymentalnością. Jest odważną, dzielna, pełna szczerego patosu, piękna w swej mocy. Jest matką wsens ie antycznym.
We Francj i wybucha rewolucja. Niepokój przenosi się również na francuską wyspę — Korsykę. Paoli , przyjaciel Karola Buonapartego, przywódca Korsyk i szuka porozumienia z Angl ia. Ale synowie Buonapartego są frankof i lami. W ten sposób rodzi się wielka nienawiść do synów Letyc j i , której ulega większość wyspiarzy, pragnących wyzwol ić się spod panowania Francj i .
Napoleon, w obawie przed krwawą vendettą, ucieka ż wyspy. Paoli obiecuje Letyc j i i jej pozostałym synom łaskę, gdy ona potępi f rankof i lstwo Napoleona. Lecz nie, ona — choć szanuje starego generała — nie zgadza się, i również ucieka z Korsyk i . W kró tk im czasie cała rodzina — niemal bez środków do życia — dostaje się do Francj i , w sam wi r rewolucj i .
Letycja jest w nędzy. Ale nic skarży się nigdy. Pisze o niej w jednym z swych listów Napoleon: „Moja matka
\ma maską głowę w ramionach kobiety,
zawdzięczam jej mój wzlot..." Mija ją t rzy lata. Rodzina Buonapar-
tych, zamieszkała w Marsy l j i , otrzymuje wiadomość, że Napoleon uratował rząd przed upadkiem i został mianowany generałem ar ty ler j i . Zmienia to zmiejsca sytuację Bonapartych (tak, zfrancuska, zmienil i sobie nazwisko). Letycja, matka generała, staje się kobietą, z którą się wszyscy liczą. Rodzeństwo Napoleona uzyskuje-poważne pozycje i urzędy.
Znowu zmienia się oblicze, Letyc j i Bonaparte. Jest matką, która dzieli wszelkie t rudy i radości swych dzieci, ale równocześnie odkrywa, że Napoleon jest t y m synem, k tó ry w najwyższym stopniu przejął rysy matk i . On jest jej najbl iższym. Potężnem i dramatycznem widowiskiem jest jej walka o miłość syna, o zrozumienie go, o zrozumienie wzajemne.
Cztery lata potem, gdy Letycja, wśród mglistej nocy, opuściła Ajaccio, wraca ona raz jeszcze na tę wyspę. Jest to już teraz t r iumfainy przy jazd. Paoli jest na wygnaniu, rządy, są francuskie. W t ym czasie matka przeżywa też gorycz klęski wyp rawy egipskiej swego syna. .
Letyc ja żegna ojczystą wyspę na zawsze. Ta kobieta, która tak mało łez wyla ła w swem życiu, płakała, gdy statek odbijał od 'brzegów Korsyk i , której już nigdy nie miała ujrzeć.
Napoleon zostaje w Paryżu obwołany pierwszym konsulem republiki francuskiej. Jest p rawdz iwym dyktatorem, a równocześnie tyranem swojej • rod / i ny. Jego rodzeństwo nie jest zdolne zrozumieć, że Napoleon przedkłada sprawy
Francj i , jej przyszłość, nad wszelkie sprawy osobiste. Nie jest zdolne zrozumieć, że Napoleon przestał już myśleć ka tegorjami rodzinnemi, party jnemi. Są wzburzeni tern, że on decyduje o ich małżeństwach. Wszystko co w nich jest korsykańskiego, buntuje się przeciwko niemu.
Również Letycja p*rzeżywa pewien rozdźwięk — i wślad za swym trzecim synem, udającym się na wygnanie — jedzie do Rzymu. Jednakże w tern oddaleniu znajduje znowu drogę do serca synowskiego. Ody Napoleon zostaje cesarzem Francuzów, ona — nie z tęsknoty ! nie z żądzy zaszczytów — ale. by pomóc moralnie Napoleonowi, zwraca Się do niego, by wezwał ia do Paryża, gdzie będzie mu służyć.
Przychodzi wreszcie upadek: klęska Napoleona w Rosji. On musi jechać na wygnanie na Ełteę, ona znowu do .Rzymu. iNc przestaje być jednak — ona, stara, 65-letnia kobieta — dumną i nieugiętą.
Dwa razy widzi jeszcze Letycja Bonaparte swego syna. Raz odwiedza go na Elbie. Po raz drugi sootyka sic z nim w Paryżu, srdy on próbuje raz jeszcze odzyskać władzę. Ale gwiazda jego już gaśnie...
Matka i syn rozstają się — już po raz ostatni. On udaje się na Świętą He-cnę, ona do Rzymu. I
i ' Ody. dnia 2-go lutego 1836 roku w y -! dawała ostatnie tchnienie,'usta jej skła-] dały się do wyrazu, k tóry stanowił sens j jej życ ia : „Napoleon"...
K u r i e r H a n d l o w o - P r z e m y s ł o w y R E P U B L I K A " z d n a * * 1 1 l u i c y o 1 9 3 6 r , 99
Kapitał zakładowy Banku Polskiego
Jak doniosła ..Republika", kapitał zak ładowy Banku Polskiego ulegnie żninie] szenlu o 50 mi l ionów z ło tych przez w y kup drugiej emisji akcj i . Na czem operacja ta polega.
W ś r ó d tez ustalonych swego czasu w roku 1927-mym wspólnie z Ameryka nami co do zużycia pożyczki stabi l izacyjnej by ło także powiększenie kapi ta łu polskiego banku emisyjnego; na ten cel przeznaczono ok . 8,3 mil jona dolarów.
Ustaloną też by ła teza, że akcje te nie pozostaną w ręku rządu; że przejdą w najbl iższym czasie do rąk publiczności dla zachowania instytucj i charakteru p rywatne j własności. Dla zdoppingowa-nia rządu w t y m k ierunku postanowiono, że jak długo akcje 2-ej emisji będą w łas nością skarbu państwa tak długo będą one wy ja łow ione z głosu; co więcej dywidenda na nie przypadająca ulega przelaniu przedewszystk iem na pierwszych 8 procent od akcy j p ierwszej emisji.
Sprzedaż akcy j wśród publiczności miała następować z depozytu doradcy Dewey 'a . Urzędowanie jego skończyło się już dawno, a sprzedaż nie nastąpiła. Także i po jego wyjeździe sprawa/by ła k i lkakrotn ie poruszana, a do załatwienia nigdy nie doszło. W dobrych c z a sach rządowi nie zależało na 75 mil ionach ( ty le zapłacił) uwięz ionych z pożyczk i a w akcjach; akcie coprawda stały na giełdzie świetnie, ale właśnie [ dlatego, nie chciano psuć ich kursu r z u - ' ceniem na rynek .
Dzisiaj po 8 zgórą latach — sprzedaż wśród publiczności nie nastąpiła a jest napewno znacznie trudniejsza, bo napewnoby popsuła kurs akcj i oscylującej ledwie koło parytetu, chociaż księg o w o ca ł kow i t y kapitał Banku — przy doliczeniu funduszu zapasowego — stadowi przecież dwukrotność nominalnego kapi tału akcyjnego. Skarb zaś nie w idz i potrzeby 1 nie może w tych czasach t rzymać zamrożonego port felu.
W tych warunkach powzięta została decyzja o wykup ie akcji przez sam Bank drogą umorzenia całej drugiej emisj i .
Wartość giełdowa port felu wynos i łaby dzisiaj jakieś 47 mi l j . War tość księgowa (cały kapitał zakł. i zapas. — 264 mil j . ) , wynos i ok. '88 mi l jonów. Umorzenie nastąpi za 75 mi l jonów, to jest za' cenę emisji. Cena w y k u p u jest więc korzystna i dla rządu i dla Banku.
Bezpocentowy k redy t państwa w Banku Polskim — zal imi towany statutowo (po nowel i ) do stu — a w y k o r z y stany dzisiaj do 90 mi l jonów zmniejszy się do 15 mi l jonów.
W ten sposób po operacji umorzenia drugiej emisji przed skarbem o two rzy się legalna możność zaciągnięcia nowego znacznego bezprocentowego kredytu w Banku. P rzy dzisiejszej ciasnocie jest to wcale pokaźna rezerwa dla kas rządowych . Dr . A. Z.
Uruchomienie w wielkim przemyśle łódzkim
W okresie od 20 do 26 stycznia w 30 f i rmach wielk iego przemysłu bawełn ianego, należących do Z w . Przemysłu Włókienniczego, pracowało ogółem 42.000 robotn ików, czyl i o 200 więcej niż w tygodniu poprzednim.
W 17 f i rmach przemysłu wełnianego należących do tegoż związku, zatrudnionych by ło 12.700 robotn ików, w przemyśle we łn ianym zatem stan zatrudnienia nie uległ zmianie.
Zatwierdzenie układu firmy „S. Danzlger*
Sąd Hand lowy rozpat rywa ł—o czem donosil iśmy — układ f. „Przędzalnia Baw e ł n y S. Danziger 1 S-ka", p rzewidujący spłatę wierzytelności upadłej f i rmy w wysokości 20 proc. bez kosztów i procentów, podzielonych na cztery półroczne ra ty . z k tórych pierwsza płatna będzie w rok po zatwierdzeniu układu.
Uk ład ten został przez wierzyc ie l i przyjęty, a obecnie Sąd go zatwierdzi ł .
Dział gospodarczy — teł- 211-66.
» — • f u m —
ukaże się w dzisiejszym „DzienniKu Ustaw". — Półtora-procentowa stawka podatku
W dzisiejszym numerze „Dz ienn ikars twa, obowiązane do publicznego og ła - :dę na projektowane przez urząd skarbo Us taw" ukazać się ma rozporządzenie I szania sprawozdań, przedsiębiorstwa 1
min. skarbu o r ycza ł t owym poborze po- sprzedaży mięsa, połączone z w y r ę datku obrotowego od drobnych płatników .
W stosunku do dotychczasowego sta nu rzeczy rozporządzenie to w p r o w a dzi dwie zasadnicze zmiany: zwiększenie l iczby grup p ła tn ików, objętych r y czał tem, z obecnych 13 do 26 oraz zaliczanie p ła tn ików do poszczególnych grup w drodze
ugody z urzędem skarbowym. W szczegółach rycza ł towy w y m i a r
podatku obrotowego oparty został na następujących zasadach:
Do rycza ł tu włączone zostają przedsiębiorstwa handlu towarowego, księgarnie, magle i maszyny do czesania weł ny, kateg. I I (o ile sprzedają t y l ko konsumentom) oraz przedsiębiorstwa handlowe I I I i I V kat., a z przedsiębiorstw p rzemys łowych m ł y n y V I I I katg. przem. oraz przedsiębiorstwa przemysłowe V I . V I I i V I I I , k tg . (wymienione w rozdz. 19 ta ry f y t. j . stanowiące t. zw. przemysł kwa l i f i kowany) , — których obrót roczny w r. 1935 nie przekroczy ł k w o t y 50.000 zł.
Wyłączone są od opłaty zrycza ł towanego podatku spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółdzielnie oraz wszelkie inne przedsiębior-
bem, przedsiębiorstwa drobnej sprzedaży mięsa 1 wędl in , przedsiębiorstwa w y robu wędl in , przedsiębiorsawa przemysłowe opłacające scalony podatek od obrotu p iwem, napojami winnemi, w ó d kami gatunkowemi, octem, wreszcie przedsiębiorstwa, które do dnia 15 stycz nia br. z łoży ły w łaśc iwemu urzędowi skarbowemu pisemne oświadczenie, iż prowadzą księgi handlowe względnie księgi uproszczone.
Przedsiębiorstwa, podpadające pod rycza ł podzielone zostają na
26 grup, w ten sposób, iż p rzy uwzględnieniu półtora procentowej s tawk i podatkowej na] wyższa kwota podatku wyniesie 750 zł., najniższa — 20 z ł .
W y m i a r u podatku dokonywują urzędy skarbowe, jednak urząd musi przedtem zawiadomić płatnika o pro jek towa-iiein zaliczeniu przedsiębiorstwa do jednej z grup.
P ła tn i kow i przysługuje prawo w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia złożenia do urzędu skarbowego wniosku o zaliczenie przedsiębiorstwa
do niższe] grupy rycza ł tu . Wniosek ten nie podlega opłacie stem
p łowej . Brak wniosku uważa się za zgo-
Nowe trudności zamiast ułatwień przyniosłoby zarządzenie o zaświadczeniach dla firm imporier-
skich.—Motywy wniosku Zw. Izb do min. skarbu Donosi l iśmy już; iż Zw . I zb 'Przemy- ' ; bówiązku w ^ K a z y ^ t t i a " Sn}' Hi" dWst
s łowo-Hand lowych wys tąp i ł do min. razy w roku przez ubiegających się o skarbu z memoriałem, w k t ó r y m domaga pozwolenia p rzywozu zaświadczeniami się cofnięcia zarządzenia nakładającego'urzędów skarbowych s tworzy łoby , zdana f i rmy importerskie obowiązek przed- [niem Związku Izb, jeszcze jedno, zbędne stawiania Centralnej Komisji P i zywo- ju t rudn ien ie uzyskiwania tych pozwoleń, zowej dwa razy w roku zaświadczeń o które i tak połączone już jest z l icznemi regularnem wpłacaniu podatków.
W memoriale s w y m Z w . Izb s twier -formalnościami i kosztami
W toku prac Międzyminister ialne] » Y l l H i i i i i : ; i i i •>. —» " » • — — — - • ' » ' * v • » » I" * —' — - ' - • - » *i " -
dza, że nie uważa za rzecz słuszną uza- ! Komisj i Współpracy z Samorządem Go leżniania kwest i i wydawan ia pozwolę- \ spodarczym sprawa ta by ła przedmio-nia na p rzywóz towaru , zabronionego do j tern bardzo silnej k r y t y k i ze strony czyn p rzywozu — od tego, czy ubiegający się n ików zainteresowanych, w w y n i k u cze-o pozwolenie regularnie opłaca na leżno- 'go Komisja ta postawi ła wniosek w p r o -ści podatkowe. Jest rzeczą słuszną i zu-1 wadzenia daleko idących uproszczeń
w y zaliczenie przedsiębiorstwa do jednej z grup rycza ł tu .
Wniesione w terminie wnioski płatn ików rozpatruje przed dokonaniem w y miaru zryczał towanego podatku naczelnik urzędu skarbowego lub jego zastępca przy udziale płatnika. O terminie roz poznania wniosku należy zawiadomić płatnika pisemnie przynajmniej na 5 dni naprzód. W wypadku nieoslągnlęcla porozumienia pomiędzy naczelnikiem urzędu skarbowego a płatnik iem, przedsiębiorstwo płatnika zostanie
wy łączone z pośród przedsiębiorstw, opłacających z rycza ł towany podatek i podlegać będzie opodatkowaniu podatkiem przemys łowym od obrotu na zasadach ogólnych (wym ia r indywidualny) .
Urząd skarbowy może wy łączyć rycza ł tu jedynie ty lko w wypadku stwierdzenia, że przedsiębiorstwo w i n no być prowadzone za świadectwem przemysł, wyższej kategor i i . P ła tn i kow i przysługuje prawo wniesienia zażalenia do Kom. Odwoławczej za niewłączenie do ryczał tu.
Stawka podatku zryczał towanego u-stalona została na
1.5 proc. Początkowo projektowana by ła niższa stawka, w związku jćdnak z ogólną k u mulacją podatku obrotowego i opłat s templowych uległa ona zwyżce do 1.5 proc. Zważywszy , że drobni p łatn icy nie opłacali opłat s templowych, w o-gromnej większości nie płaci l i również daniny majątkowej , a<-ppnadto w r. ub: zwolnieni by l i od dodatku k r y z y s o w e - ' go, nowe rozporządzenie podnosi im w y m i a r podatku średnio o 0.25 proc. P e w n y m ekwiwalentem jest. znaczne zróżniczkowanie grup podatników, dzięki czemu dla wie lu z nich obniżeniu ulegną podstawy w y m i a r u .
Podatek płatny jest w czterech ratach: 15 maja, 15 l ipca, 15 października i 15 grudnia.
Zawiadomienia o przydzieleniu do poszczególnych grup płatniczych rozesłane być mają d!o 28 lutego, a nakazy płatnicze do 30 kwietn ia.
pełnie zrozumiałą, że pozwolenia przywozu wydawane być w inny ty lko legalnie Istniejącym przedsiębiorstwom hand lowym 1 p rzemys łowym. Jednak do sprawdzenia tej okoliczności zupełnie wystarcza jącym jest dotychczas stosowany system, t. j . wymaganie przedstawiania raz do roku dowodu wykupien ia j przez Importera właśc iwego świadectwa przemysłowego. Kontro la zaś nad regularnem opłacaniem innych świadczeń podatkowych należeć powinna, zdaniem Związku Izb P. i H., nie do Centr. Komisj i P rzywozowe j , lecz do właśc iwych władz skarbowych.
Pozatem nadmienić należy, że urzędy skarbowe nie mają obowiązku wys ta wiania zaświadczeń tego rodzaju, w o bec czego obawiać się należv. że urzędy te mog łyby albo wogóle odmawiać w y dawania zaświadczeń, albo też uzależniać ich wydawan ie np. od przedterminowej wp ła t y podatków lub t. p. okol iczności.
Na tern tle mog łyby też powstawać różnego rodzaju nieporozumienia, gdyż termin „uczynienie zadość obowiązkom wobec Skarbu Pańs twa" jest bardzo rozciągły i może być różifie komentowany. Tak np. niewiadomo, jak należałoby t raktować opóźnienie terminu wp ła ty podatku, albo odroczenie te] wp ła t y , rozłożenie na ra ty , umorzenie zaległych podatków i t. d. 1 1 . d. Niewiadomo również, co należałoby rozumieć pod w y r a żeniem, użytem w cytowanem na wstępie piśmie: „należności podatkowe i in ne".
W tych warunkach wprowadzenie o-
procedury wydawan ia pozwoleń p rzy wozu. Postulatowi temu przeczy omawiane zazrądzenie Ministerstwa.
Należy jeszcze podkreślić, że ilość przedsiębiorsw, ubiegających się o pozwolenia p rzywozu , wynos i około 8.000, z czego wyn ika , że urzędy skarbowe musia łyby przyjąć w ciągu roku 16.000 podań i wydać ty leż zaświadczeń, co — łącznie z niezbędną korespondencją, zbieraniem informacyj i t. d. — s tworzy łoby nowe, bardzo wydatne obciążenie urzędów skarbowych.
Posiedzenie zarządu Centr Zw. Przemysłu Polskiego
Dziś odbędzie się w Warszawie posiedzenie zarządu Centralnego Zw. Przemyślu Polskiego, poświęcone szeregowi spraw bieżących.
Na plerwszcm miejscu zagadnień, lakle będ.i omawiane, znaiduje się polityka kredytowa Banku Polskiego. Po rozważeniu dotychczasowe) działalności kredytowe! Banku, zarząd Cen tralnego Związku poweźmie w tym względzie szereg uchwal I dezyderatów, które przedłożone będą władzom Banku Polskiego.
W dalszym ciągu na posiedzeniu dzlslej-szem rozważano będą wytyczne działalności nowopowstałej Rady Handlu Zagranicznego, «• którel reprezentowany lest również Centr. Związek.
Ponadto zarząd Związku rozpatrzy wnioski gospodarcze, zgłoszone w trakcie dyskusji budżetowe] Sejmu, oraz zajmie się sprawą przygotowań do narady gospodarcze], wyznaczone] na koniec lutego.
Sprzedaż bawełny z zapasów rządowych U.S.A.
Donoszą z Waszyngtonu, że senator Smith wystąp i ł z wnioskiem, domagającym się SPRZEDAŻY Z A P A S Ó W BAW E Ł N Y , ZNAJDUJĄCYCH SIE W REK A C H R Z Ą D U . Smith zażądał, ażeby państwo sprzedawało 15,000 bel do 25,000 bel tygodniowo i ażeby nad sprzedażą czuwał komitet, składający się e trzech mianowanych przez prezy-r denta cz łonków.
WYCIECZKA
WIEDNIA dnia 27-go lutego
na 4 i 2 8 dni Cena zl. 9 5 . -
zapisy do 21.11.
d o A u s t r j i i C z e c h o s ł o w a c j i
Zgłoszeni * : „ O R B I S " P i o t r k ó w -SKA 18 ( M e w a ) i T35, t e l . 249-4'>,
2.9-33, 101-01 1 10I-20.
„ R E P U B L I K A " nr. 41, Wtorek , 11 lutetfo 1936 r. 11
Spółdzielczy BANK HANDLOWO-PRZEMYSLOWY w Łodzi
Piotrkowska 6, tel. 246-95 1 249-39 załatwia wszelkie czynności bankowe.
KUPNO i SPRZEDAŻ PAPIERÓW { G R A N D K I N O PROCENTOWYCH., | D ł | ś p o w t 6 r z . n l e p r e i ^ e r y
Prosimy sprawdzić!
Z rynków pieniężnych Walu t y mia ły wczora j na giełdzie
warszawskie j tendencję naogół u t rzy maną. Niesmaczne zmiany kursowe miały wa lu ty anglosaskie. Dewiza na Londyn zwyżkowa ła o 1 punkt do 26.27 Również kabel na Nowy Jork podniósł się o 1/4 punkta i notowany by ł po 5.23 l pół. Mocniejsza by ła także dewiza na Zurych, k tóra zyskała 5 punktów, podnosząc kurs do 173.15.
Bank Polski płaci ł za funty 26.13, za dolary 5.20 1 pół
Na r ynku łódzk im funt zwyżkowa ł o 5 punktów do 26.30 w żądaniu 1 26.20 w płaceniu. Mocniejsza również była marka niemiecka, notowana po 1.52 w sprzedaży i 1.50 w płaceniu. Dolar bez zmiany — 5.22—5.20, dolar z ło ty 9.05-9.02, rubel z ło ty 4.82—4.80.
Papiery war tośc iowe mia ły tendencję całkowic ie u t rzymaną: poż. stabil izacyjna — sprzedaż 62.50, kupno 62.00, do-la rówka 54.00—53.00, 5 proc. L . Z. m. Łodzi za r. 1933 — 48.75-48.25.
Gie łda p i e n i ę ż n a . Warszawa. 10 lutego.
Na dzlslejszem zebraniu giełdy walutowo•
PUDER c ? ^ ^ CHEK¥S
„ D a w i d Copper f ie ld" Sensacyjna wiadomość:
Zwycięstwo „Dawida Copperfielda"! Oto wiadomość, którą powtarzamy za dz en- „Anna Karenina",
nlkiem „Film-Kurier" z dnia lt stycznia b- r. I Prosimy sprawdzić wiadomość powyższą! Hollywood. Rezultat wielkego konkursu wy- W uzasadnieniu wyboru spotykamy następu-
borczego w New-Yorku oczekiwany byt przez jące opinie: cały świat artystyczny z niebywałem napięciem „Jest to najpiękniejszy I lm, jaki kiedykol-i zainteresowaniem. Brało w nim udział 451 wiek widziałem — pisze jeden z najsurowszych krytyków, reprezentujących największe pisma krytyków „New-York Tlmesa". Stanów Zjednoczonych. I „Na ten film pójdę jeszcze kilka razy — za-
Wynkl ostateczne przedstawiają się nastę-. pewnia recenzent „Motion Picture Heralada". Ipująco: j „Freddie Bartholomcw jest genialny i przej-
Na pierwszem miejscu znalazło się* wielkie dzie do h!storJl, tak samo zresztą, jak sam iilm" |arcydzieło p. t-:
„Dawid Copperfield", a dalej w kolejności: i.Bengall" z Gary Cooperem. „Kapryśna Marletta" z Jeanette Macdonald. „Nędznicy" z Laughtonem. „Top Hat". „Melodia wielkiego miasta". „Roberta".
Głęboki patos, romantyzm, humor — wszystko znajdziecie w tym wielkim filmie — czytamy w piśnie „Daily Mirror".
Ten film nie ma równego sobie w historji kinematografii — dodaje, jakgdyby dla uzupełnienia „Post".
Będzie to niewątpliwe najpopularniejszy film roku, o którym wszyscy będą mówić-
oosKonntosć carwiKU D E C Y D U J E '
Wyniki wyborów do Kasy Bratnie!
J a k już p o d a w a l i ś m y , w c z o r a j o d b y ł y się wybory w Zagłębiu Dąbrowskiem do Kasy Bratniej. W y b o r y te p r zyn ios ł y o l brzymie z w y c i ę s t w o l iśc ie C Z G , k t ó r a o t r z y m a ł a 91,6 p roc . w s z y s t k i c h g łosów. Z n a m i e n n e jest, że partja MPR, k t ó r a otrzymała najmniejszą ilość głosów, zdo była jednakże mandaty ze <vzj<lędu na to, żc na kopalni Solvay uzyskała większość głosów oraz na kopalni P a r y ż uzyskała ilość głosów, potrzebnych do otrzymania jednego mandatu. T a k więc
a 44 m a n d a t y CZG o t r z y m a ! 42, a NPR m a n d a t y . Wszystkie pozos ta łe l i s ty
- e z m a n d a t ó w .
Życie s p o ł e c z n e .
n a m i e s z k a n i e ż e b r a c z k i w T o m a s z o w i e
Napad został dokonany z bezczelno-
Kroniko radiowo
Tomaszów, 10 lutego.
IW związku ze śmia łym napadem ban
dyck im na mieszkanie żebraczki 70-let-niej Julj i ALbrechtowej (ul. Niebrowska
dewizowej w Warszawie tendencja dla dewiz 68), dowiadujemy się dalszych sensacyj-hyła mocniejsza, przy obrotach zmniejszonych. n V r ł i c ^ t p o - i M i W Notowano: Amsterdam 359.80, Bruksela 89.25, y A " ^ e g u t u w , Londyn 26.27 ( 4 -1) , Nowv Jork kabel 5.23,50. Bandyci by l i doskonale poinformo-Osio 131.90 (-4-15), Paryż 35.01, Praga 21.96, wani o sumie przechowywanej przez Sztokholm 135.45, Zurych 173.15 (4 -5 ) . W obro staruszkę w domu, lecz nie wiedziel i do Jach prywatnych: marka niemiecka 150,50, szy- kladnie, które mieszkanie kobiety zaj-ling austriacki 100.50, korona czeska 19.40, ,„,,:„ \\j „ - - , _ - „ „ „ t - l n „,-„„ j „ . „ - i „ J frank francuski 34.99, frank szwajcarski 173, gul i m ' i ą ' ^ W z a P u k ? 1 . W 1 « c d o s ^ s l e d . den gdański 99, liry włoskie 33.50. leje rumuń- nich d rzw i , lecz zostali wyprowadzeni skle 2.77, pengo węgierskie 93.50, dinary Jugo- z obłędu przez jednego ze współuczest-słowiańskie 10.65, laty łotewskie 132, lewy bul n ików w y p r a w y garskie 5.15, funty angielskie 26.27. funty palestyńskie 26.25, dolar gotówkowy 5.21,75, rubel złoty 4.79, dolar zloty 9.02,75. rubel srebrny 1-40, bilon 0.66. Bank Polski płacił za banknoty dolarowe 5.20,50. Tranzakcja dokonana a nie notowana: Gdańsk 99.50.
AKCJE. Dla akcyj tendencja była utrzyma n». przy większych obrotach akcjami Banku Polskiego. Notowano: Bank Polski 97.50, Cukier 30 — bez kuponu za 1934/35 r„ za który to kupon płacą 3 i\. Węgiel 13 ( + 25), Norblin 40, Starachowice 33.50—33.25 (—35).
PAPIERY PROCJENTOWB.. - Dla -paplwów procentowych tendencja była nleiednollta, przy większych obrotach 7 proc. stabilizacyjną, 4 i pół proc. ziemskiemi 1 5 proc. Warszawy no-wemi. Notowano: 5 proc. konwersyjna 59.25, 5 proc. kolejowa 55.75—56, 6 proc. dolarowa 77 (4 -50) , 7 proc. stabilizacyjna 62.63—62.50— 62.63 (—25), odcinki po 500 dolarów 63. 4 i pół proc. ziemskie 46.25—45.75 (—50), 5 proc. War szawy. stare 56—56.25 (—50), 5 proc. Warsza wy nowe 54.75—54.63—55 (—25), 5 proc. Łodzi nowe 48.38 (—12), 6 proc. obligacje m. Warsza w j ł VI emisja 57.50 (—150). Drobne tranzakcje dokonane a nienotowane: 4 oroc. dolarowa 53.50 (4-5), 7 proc. kolejowa 75, 3 proc. pań stwowa renta ziemska odcinki po 5.000 zło tych 56.50, po 100 złotych — 68.50-68. 8 proc dillonowska 89.50, 7 proc. śląska 69.50, za 1 proc. warszawską chciano płacić 67.25. W obro tach pozagieldowych: 8 pfoc. budowlana 37.301 ( + 30)
ścią amerykańskich przestępców. „Po sterunki" , ustawione przed domem, unie moźl iw ia ty lokatorom zaalarmowanie po l icj i .
Policja napotyka na wielkie t rudno ści w ujęciu bandytów, bowiem poszkodowane kobiety zbyt późno zawiadomiły komisariat o rabunku. Złożono mci dunek dopiero rano, to też bandyci zdą ży l i już zatrzeć za sobą ślady. Opóźnienie powstało również spowodu zatarasowania przez bandytów -wszystk ich d rzw i wejśc iowych w ca łym domu drągami.
GIEŁDA ŁÓDZKA. Na wczorajszem zebraniu gieldowem w Łodzi
notowano; dolary 5.22—5.2175, dolarówka 53.75 —53.35, poż konwersyjna 59.75—59.25, pot. stabilizacyjna 63.25—62,75. Bank Polski 98.00 97.50. Tendencja utrzymana.
ŁÓDZKA GIEŁDA ZBOŻOWA. Na wczorajszem zebraniu łódzkiej giełdy zbo-
żowo-towarowej notowano: otręby żytnie 8.75 — 9.00, otręby pszenne 10 00—10.25, otręby pszen ne grube 10.25—10.50, koniczyna biała 70.00— 100.00, ziemniaki jadalne 4.25—5.00. Reszta no towań bez zmiany,
ŁÓDŹ NA FALI OGÓLNOPOLSKIEJ. Rok bieżący jest rokiem przełomowym dla
radjo&nji łódzkiej. Rozpoczęta w drugiej połowie ubciglego roku ekspansja programu łódzkiego na wszystkie stacje polskie — z każdym tygodniem*niemal przynosiła* szereg nowych i niespodziewanych zdol>yczy. Obecnie program łódzki na'fuli ogólnopolskiej zarysował się już w wyraźnych ksz.a tteh I poza słowem mówlo r.em przynosi StUcljficśoin całej Polski koncerty, recitale, a rttatnio nawet słuchowiska.
Wszystko to oczywiście dzieje się dzięki właściwemu pidcifclu dyrekcji do zagadnień programowych, dzięki zgrupowaniu odpowiednich prelegentów, muzyków i pisarzy. '
Pizedcws/.ystkitm w dniu 11 lutego usłyszy my koncert syimorlczny w wykonaniu Łódzki'.] Orkiestry Filliariuor.leznej pod dyr.. Teodora Rydera. Jako solistka wystąpi p. Marja Chasbowa W piosrr.i.''e: „Bajka" Monluszk', Symfonia A-moll — Mendelssohna. Koncert for tepianewy B-dur Brahmsa i uwertura do ope ry „Wolny strzelc;" Webera. Koncert ten p j przedzony zostanie pogadanką znanego radjo słuchaczom łódzkim z licznych występów przed mikru'onem profesora Wacława Lewandowskiego.
lutni trzeba zaznaczyć, że koncerty symfo uiczne z Lodzi nadawane już kilkakrotnie na. wszystkie siacje polskie cieszą sie dużem po-, głośnia Łódzka P. R. nadaje ciekawy felieton wodzeniem w:lród radiosłuchaczy. I red. Czesława Gumkowsklego p. t. ..Wieczory
Następna audycja ogólnopolska — to kon- I łódzkie". W felietonie tym prelegent pokaże cert, który nadany zostanie w dn'(i 14 lutego nam lokale łódzkie, kawiarnie, kluby, w kłó-o godzinie 18.00 w wykonaniu zespołu męskie-1 rych łodzianie spędzają swoje wieczory.
Nasz reporter zanotował...
R I A L T O i i
go Stowarzyszenia Śpiewaczego „Echo" pod dyr. Karola Prosnaka. Usłyszymy: Kołysankę Brahmsa, utwór Lachmana „W górach", Wiązankę melodyj ludowych Prosnaka i ..Estudian-tina" Waldteufla.
Na 25 lutego" zapowiedziany jest recital skrzypcowy Bronisławy Rotsztatówny (16.15 16.45), którą radiosłuchacze znają już z kilku występów solowych w czasie koncertu" orkie stry symfonicznej. W programie: Utwory Brahmsa, Kreislera, Albenlza, Schekely.
Wdniu 29 lutego o godzinie 17.00 przed mikrofonem Rozgłośni Łódzkiej mówić będzie na wszystkie stacje Polskiego Radja „O Polakach na dalekich lądach i oceanach" płk. Roman U-mlastowski. Między innymi w odczycie tym prelegent mówić będzie o Abisynii.
Tegoż samego dnia o godzinie 21.30 rozgłośnia łódzka Polskiego Radia nadaje poraź pierwszy na wszystkie stacje polskie niedawno powstały „Wesoły dymek z komina". Będzie to wesoła audycja muzyczno-słowna p. t. „Sro dek na kryzys" pióra Jerzego Bolskiego i Jana Remusa, w wykonaniu artystów Teatru Miejskiego.
„WIECZORY ŁÓDZKIE". FEL.IETON RED. CZESŁAWA GUMKOWSK1EGO.
W iłrodę dnia 12 bitego o godzinie 18.30 Roz
TRADYCYJNY BAL STUDENTÓW W. W. P. W BIAŁEJ SALI.
Zwyczajem lat ubiegłych studenci jedynej wyższej uczelni w Łodzi urządzaia^dn. 15 lutego doroczny bal towarzyski w Białej sali hotelu Manteufla, Zachodnia 43. Bale studenckie urządzane staraniem Samop. Bratniej Stud. W. W. P. posiadają w eleganckiej Łodzi swoją u-staloną oplnję, to też na tym balu nikogo z eleganckich łodzian nie zabraknie. Wstęp tylko za zaproszeniami.
ZABAWA DZIECIĘCA „RODZINY WOJSKOWEJ".
Kolo Rodziców>przy szkole powszechnej Sto warzyszenia „Rodziny Wojskowej" podaje do wiadomości, że dnia 15 b. m. t. j . w sobotę o godz. 16 w salach Kasyna Podoficerskiego przy ul. Leszno 9 odbędzie się zabawa dziecięca. W programie niespodzianki, atrakcje, występy, wy bór „króla migdałowego" i inne.
Wstęp dla dorosłych 50 gr., dla dzieci 30 groszy.
Z BALU LIGI MORSKIEJ I KOLON.IALNEJ. Imponującym balem tegorocznego karnawa
łu był bal-raut jaki odbył się w ubiegłą sobotę w salonach Towarzystwa Kredytowego przy ul. Pomorskiej na cel zasilenia funduszów Ligi Morskiej i Kolonialnej. Honorowy protektorat nad balem objął p. generał Orlicz-Dreszer prezes Zarządu głównego Ligi MorskieH Kolonjal nej. Na czele honorowego komitetu stanęli pp. gen. Langner, prezes sądu okręgowego Jan Maciejewski i wicewojewoda Antoni Potocki.
Bal-raut zaszczycili swoją obecnością. p. ge. ńeral Langner, dowódca O. K. lV.;zaśtępea do-" wódcy korpusu p. płk. Bolesławicz i dowódca dywizji p:'-płk. Ankowicz. Władzć cywilrie 1 '!*- J
prezentował p. prezydent miasta inż. W. Głazek, starosta dr. Wrona i nacz. W. Nowakowski. Obecni byli również kapitan Budzyński z małżonką, pani naczelnikowa Kędzierska i ,p. inspektorowa Torwińska. Sfery przemysłowe reprezentował konsul Maks Kon. konsul Monltz prezes Adolf Hamburger i prezes Pogonowski z córką.
Bal urozmaicony był występami tanecznemi zespołu pani Tamary Góralskie) oraz występem młodziutkiej tancerki p. Tomalakówny. Miłym conferanclerem był p. Mroziński. który okazał ieszcze swój talent Jako niezrównany wodzirej.
Pocz . 4 l I I Pierwszy na świecie film w barwach
N A T U R A L N Y C H I reż. MAMOULIANA
B E C K Y S H A R P
D ź w i ę k o w y K i n o - T e a t r
W farblarnl llrmy „N. EJtlngon" przy ul. Radwańskiej 32 ulegli zatruciu parą z barwników anilinowych 32-letnl Kazimierz Graczyk (Laska 4) 1 30-letnla Anna Drzewiecka (Bronisławy 18). Zatrutym udzieliło pomocy pogotowie ratunkowe.
»» W mieszkaniu wtasnem przy ul. Zakątnel 12
usitowat pozbawić się życia przez zażycie wlęk sze] dozy amoniaku 42-letnl Mieczysław Tomczak. Desperatowi udzielił pomocy lekarz pogotowia 1 przewiózł eo w stanie ciężkim do szpitala miejskiego w Radogoszczu
W mieszkaniu własnera przy ul. Opatowskiej 14 usiłował pozbawić. się życia 35-letnl Ignacy Chęclna, który podc/as nieobecności do mownlków zamknął się w mieszkaniu I przed.ił brzytwą krtań. Nieprzytomnego wskutek upływu krwi, po nałożeniu opatrunku, przewieziono do szpitala.
* Na ul. Bednarskie) najechany został przez
wóz 11-letni Stelan Zajączkowski, zamieszkały przy ul. Tuszyńskie] 11. Odniósł on złamanie obu nóg. Rannego opatrzył lekarz pogotowia I w stanie ciężkim przewiózł do szpitala.
JUBILEUSZ 30-LECIA PRACY SCENICZNEJ ANTONINY DUNAJEWSK1EJ.
W dniu 28 lutego św'ęc!ć będzie jubileusz 30-letniej pracy scenicznej popularna i zasłużona artystka Teatru Miejskiego Antonina Duna-jewska.
Na wieczór jubileuszowy dana będzie wyborna komedja Bus-Feketego „Trafika pam generałowej", w której Antonina Dunajewskn odtworzy rolę główną. Celem uczczeń a zasług Jubilatki zawiązał się specjalny komitet, który rozpoczął Już swoią pracę- «Ze względu na wielką popularność jaką cieszy się od lat w Łodzi Antonina Dunajewska, jubileusz jej zapowiada się bardzo okazale. CXXXXSCCCCCGOCXX?CXXXXXX>OC^: I !
ROZPRĘŻENIE NA RYNKU PREZERWATYW. Na tutejszym rynku prezerwatyw zapanowa
ło ostatnio istne rozprężenie. Cały sztres osobników skupuje drugorzędny, małowarto-ścowy towar i pakując do własnych kopertek, zachwala jako towar dobry. Szczególnym tupetem odznacza sic pewna nowopowstała pod japońską nazwą pakownią, która skupując na miejscu luzem prezerwatywy drugorzędnej jakości przepakowuje Je i sprzedaje Jako japońskie, wprowadzając klijentów w błąd- Należałoby przed takim postępowaniem ostrzec, dbająr cą o swoje zdrowie, publiczność.
Jasnowłosa czarodziejka ekranu. Uosobienie tkliwości
i namiętności w filmie p. t.
Ż E R O M S K I E G O Ns 7 4 - 7 6 te l , 1 2 9 - 8 8
mUM następnych!
M A R T A
„KSIĘŻNICZKA CZARDASZ $ Czar węgierskiego czardaszal Fajerwerki humoru i dowcipu. Arcydzieło muzyki, śpiewu i miłości. Oto program, który daje najwyższą
' przyjemność. w p o z Q S t a | y c h r 0 l a c h : p A U L HoRBlGER, PAUL KEMP. HANS SoHNKER Następny program. „WALC DLA CIEBIE". W roli gl. Camilla Horn, Adela Sandrock oraz fenomenalny tenor opery Wiedeńskiej Lou s
Czarenze. Ceny miejsc: I m. 1,09, U ra. 90 gr., Ul m. 50 gr. Kupony w niedziele nieważne.
50-10
12 „REPUBLIKA" NR. 41, WTOREK, 11 LUTEGO 1936 R.
Juz | Jutro •
w kinie „PALĄCE" Pierwszy reprezentacyjny film W I E D E ń S K I. Najpiękniejsza para Wiednia: urocza
CHRISTL MARDAYN przemiły HERMANN THIMING
Przepiękne melodje Ralfa Benatrky ego
DR. MED.
Al. K o p c i o w s k i
G d a ń s k a 37 tet. 232-55
przyjmuje od 7—8-ei wlecz-nOKTOK
H.SZUMACHER CHOROBY SKÓRNE I WENERYCZNF
Piotrkowska 56 tel. 148-62.
OJ 9—1, od 5—9 pp., W niedziele i święta od !•—L
DR. MED.
S . K a n t o r Spec). CHOR. SKÓRNYCH
I WENERYCZNYCH ul. PIOTRKOWSKA 9 0
Telef. 129-45-Przyjmuje od 8—2 I od 6—9 wlecz w niedziele i święta od S - 2 po pol
U K A R Z - DENTYSTA
• •
K A R U Z E L A tygodnik obrazkowy przygód ciekawych i wesołych ULUBIONA LEKTURA MŁODZIEŻY i DZIECI
Prenumerata miesięczna 40 gr. WRAZ Z ODNOSZENIEM DO DOMU W ŁODZI
Prenumeratę przyjmuje Administracja „REPUBLIKI,, Piotrkowska N° 49 Piotrkowska Ns 49
C i e m w budżec ie j e s t k o n t r o l a Tern d l a z d r o w i a b y w a „OLLA"!
0 U A " Gum..?
Przedstawiciel chrześcijanin 35 lat, energiczny, z długoletni.-) praktyką zaprowadzony na terenie Poznania i Poznańskiego z LI.nil/ I DOBRE 11 i referencjami poszukuje odpowiednich zastępstw fabryk branży wlókienn'cze). Łaskawe zgłoszenia uprasza „PAR", Poznań, Al- Marcinkowskiego 11,
pod nr. 6,90. ' :'
Matki! Zapisujcie
swe dzieci do
„KROPLI MLEKA*
przyjmuje od 4—8 po pol-
t N o f r k a w t k a §s TELEF. 121-23.
Dr. M e d . W Ł O D Z I M I E R Z
Ż A D Z I E W I C Z
Specjalista chorób uszu, nosa. gardła I krta...
Ł ó d ź . UI. PIOTRKOWSKA 164 teL 125-26
przyjmuje od 5 do * wlecz.
"LEt^*- "DENTYSTA * *
H. S z n a j d e r
mieszka obecnie
-pskowska 70 tel. 153-08
Przyjmuje od 10—1 3 - 7 w.
DOKTOR
W. Ł A G U N O W S K I Specjalsta CHORÓB WENERYCZNYCH. SEKSUALNYCH I SKÓRNYCH (Gabinet Roentgeno-1 śwlałłolcczniczyl PIOTRKOWSKA 70 T e l . 181.33 Przyjmuje; od 8.30 do IO..?n rano. od l e j do 2 30 pp i od 6 do 8.30 wiecz. W uiedz. i święta od 10 r. do I pp.
Publiczne podziękowanie Na tern miejscu wyrażamy publicznie nasze serdecz
ne podziękowanie WPanu J> Rapaportowl, wlaśc celowi zakładu ortopedycznego w Lodzi, Zawadzka 8, za wykonane umiejętnie, misternie i bardzo celowo skonstruowane ku największemu naszemu zadowoleniu ortopedyczne specjalne bandaże rupturowe, gorsety ortop. na skrzywienie kręgosłupa i różne aparaty ortopedyczne. Widzimy WI WPanu największegli mistrza ortoped. i konstruktora i sumiennie polecamy Gil innym chorym na rupture i różne I kalectwa. W dowód wielkiej naszej wdzięczności podajemy nasze go-ące podziękowanie dn publicznej wiadomości.
Łódź, dn. l/l 1936 r. Stanisław i Marja Mikołajczykowie, rodzice, Łódź,
'Nowa Mania). FI. Marcinkowska, Łódź. Sucha 2, K. Uanzigier, Głowno, 1). Basistowna, Tomaszów Maz„ ul, Piłsudskiego. 9. Br. Brzezińska. Łódź. Targowa 39, St. Bętkowski. Łódź. Gołębia I. Piotr Woch. Łódź., Rzgowska 5 8 . , F. Grinbauni. Łódź. Zgierska 37. A- Sarnowska.: Łódź. Warneńczyka 1S (Choiny). Pr. Okoński, Łódź. Napiórkowskiego 56. W. Demhski. Łódź. ul. Żń rawla 9 (Pidngoszcz)
DR. MED.
Perłowa 2,
DOKTOR
T P E P M A N J a k o b s o n specjalista chorób wenerycznych,
skórnych, moczoptciowych,
Zawadzka 6'£tf*SU 8-12. 2-4, 6 - 9 wiecz.
W niedziele I święta od 8—1 pp.
H. Z*.omkotó
Mm kosmetyki i r e e c n i c z e j t o a l e t o w e j
9 9
D r . med. spec. chor.1 wenerycznych, skórnych,
włosów I moczoptciowych
6-go Sserpnia 2 tel. 118-33.
Przyjmuje od 9—12. 3 -9 . w niedziele I święt.i od 9-12 .
y 5 IŁstt! PIOTRKOWSKA 89, tel. 138-49. . , prawa oiieyn^. I piętro
Usuwanie wszelkich delektów — cery Kuracle odmładzające i pielęgnująca kały w Łodzi urodę. Upiększania na bale. Porady
bezpłatne Godz. przyjęć od 10 — 2 I 4
CHIRURG Spec. chirurgia kostna.
D r . S t e r i i n g a 3 2 (Nowo-Ta rgowa) tel 174-42.
Sygnatura: IV Km. 1164/35. OBWIESZCZĘ"'" 3
O LICYTACJI RUCHOMOŚCI. Komonrk Sądu Grodzkiego w Ło
dzi IV-go rewiru Stefan Zajkowski, mający'kancelarię w Łodzi przy ul cy Narutowicza Nr- 35 na podstawie art. 602 k-p. c. podaje do publ;cznej wiadomości, że dnia 19 lutego 1936 roku, o godzinie 12 w Łodzi przy ul Piotrkowskiej Nr. 90 odbędzie się pierwsza licytacja ruchomości, należących do Stowarzyszenia Kupców DetalistóSy Wojew. Łódzkiego, składających się z maszyn}' do psaua. 50 fotelików, 20 stoików, 4 stołów, 5 lamp i firanek t ulowyeh, na rzecz sukcesorów T. Steigsrta, oszacowanych na łączna, sumę zł. 1330— . Ruchomości można oglądać w dniu
licytacji w miejscu i czasie, wyżej oznaczonym.
Dnia 22-1.1936 r. Komornik:
. ( - ) STEFAN ZA.IKOWSKI-niiwniiiiMiiin miti
REGAŁY, kaszty, spacje i pismo do sprzedania. Andrzeja 14, drukarnia, tel. 169-44-
Dr. BRAUN PIOTRKOWSKA 81
tet. 100-57. Spec. chor. skórnych, wenerycznych
1 seksualnych przyjmuje od 8 — 1 I od 5—9 wiecz
Do akt Nr. Km 228/36 r. OBWIESZCZENIE.
Komornik Sadu Grodzkiego w Ło dzi, rew. 3-go Stefan Górski, zamiesz-
Dewborczyków nr. 26
P o k ó j u m e b l o w a n y
wszelkiemi wygodami i telefonem do wynajęcia.
Nawrot 2, fr. II p., m. 31 I I I brania od rogu Piotrkowskiej.
8 w.
Dr.
W . BALICKA SIENKIEWICZA 52 (róg Nowrot)
Nr. tel. 194-03 Choroby skórne I weneryczne
Przyjmuje kob ety i dzieci od 12.45— 2.15 i od 6—8-ej.
t Rozmaite )
K-7 Ś c 99 99 przyjmuje cyklinowanie, drutowanie, fro terowanie oraz sprzątanie biur, pokoi.
Czyszczenie szyb. PIOTRKOWSKA 44. telefon 167-45.
na zasadzie art 6!>2 K- P .'giasza że w dniu i\ lute;? 1936 r ń gccz 12—14 w Łodzi przV ui. Głównej nr. 42 odbędzie się publiczna licytacja ruchomości, a mian iwie e: kredens >tó»L łowy, szala do ubrań lustru t-emo,JNlEMA obawy przed zimnem, gdy biurko, otomana. 100 kgr. mydła do 'd r z v v j i 0kna zostaną uszczelnione prania, 50 gr. oliwy, urządzenie skle-specjalnym filcem- Tiwalość długo-powe, -10 worków cementu ;>o 50 kgr. , | | e t n i a . Ceny zniżone. Dzwonić 173-57 8 worków clpsu, po 90 kgt, 100 I < ^ - : Z S Z Y W A m ' m s t e r n e s z t o p u j ę wszcl-ugru. 50 kgr. taiby wap ennej, balon L , ^ , materiałów, Wólczańska amoniaku, oszacowanych na lączrą su- m { t ^
linę z). 657.—, które można oglądać w dniu licytacji w miejscu sprzedaży, w IUUMUINU czasie wyżej oznacz >nym.
Łódź, dnia 5 lutego 1936 r Komornik: ( - ) STEFAN, GÓRSKI.
Sprawa Wolfa Bermana, p-ko D Szałdajewskiemu-
kwit Nr. 185665 wyd. przez Warszawskie T-wo Pożyczkowe na zastaw Ruchomości „Lombard Zwrócić: Legionów 53, Mazdyka.
TTSRi ' - ! «umire7y1no-Rewizyjne S T E F A N G L I K.
Absolwent Wyższej Szkoły Handlowej, Zaprzysiężony Biegły Księgowy przy Sądzie i Izbie Przemysłowo • Handlowej, Biegły wobec Władz Skarbowych, Biegły Rewident do spółek
akcyjnych ŁÓDŹ, AL- KOŚCIUSZKI 24,
Telefon 158-16.' Prowadzenie, nadzór 1 rewizja
księgowości.
R FUHIIFTUI Kupno I sprzedaż
Z LICYTACJI! Meble — dywany nowe i używane za gotówkę i na dogod nych warunkach w sali pośredniczo-licytacyjnej i Komisowej,* Michała Filipowskiego. Andrzeja 1, tel.. 221-67
WÓZKI dz ecięce po cenach fabrycznych poleca M. Jacobi, Piotrkowska 107. sklep w podwórzu.
MASZYNA do drapania trykotów poszukiwana od zaraz. Oferty sub. „123"
Lokale 1 ZŁ. 72 KWARTALNIE ,1 pokój z kuclt-
i z Wygodami, ZL. 135 KWARTALNIE 2 pokoje z kuchnią, < )—4—5—6—7 mieszkania POKOJE umeblowane od zł. 20—. .' ZENIT". Piotrkowska 82. tel. 260-25.
MIESZKANIA 1, 2 i 3 pokojowe oraz duży sklep z wszelkiemi wygodami, Gaz, elektryczność, łazienka. Cztnśz niski. Park miejski pośród bloków] Wiadomości Administracja N:erućri6-mości Z. U- S., ul. Bednarska Nr. 24, tel. 181-05. Dojazd tramwajami 4 j I I .
c Posady
NOWA ORGANIZACJA SJONlSTYCZ-NA W ŁODZI
POSZUKUJE KIEROWNIKA biura Tel-Cha) inteligentnego organizatora, władającego językiem hebiaj-skim i żydowskim. Zgłoszenia 'o'soVstc lub p śmienne sub. „N- O- S.". Narutowicza 28. tel. 194-15 miedzy g. 12—14.
POSZUKIWANY woźny. Potrzebna gotówka iako odstępne za posadę. Oferty z dokładnym życ:orysem do Adnu-
CZTERO wzgl. PIĘCIOPOKOJOWE
mieszkanie z wygodami przy ul. Piotrkowskiej od 6-go Sierpnia do Głównej lub na bocznicach
W SOBOTĘ, 8 b. ni. w teatrze -,Roz-' JJOSZUHi W&IHe maitości" zgubiono złoty zegarek zOferty pod „Pięclopokojowe" do adm, bianzoletką- Uczciwy znalazca-zwróci nim pisma. się: tel. 182-22 za wynagrodzeniem. I — — ,
DZIELNI akwizytorzy, artykuł dla właścicieli nieruchomości poszukiwań'. Oierty do Adm, sub. .,P. F. M." 13
Sygnatura: IV Km- 265/36. OBWIESZCZENIE
O LICYTACJI RUCHOMOŚCI. Komornik Sądu (irodzkiego w Ło
dzi IV-go rewiru Stefan Zajkowski mający kancelarję w Łodzi przy ul cy nistracji sub. „Przy szkole Narutowicza Nr. 35 na podstawie art. 602 k-p. c podaje dD publcznej \via-domości, że dnia 19 lutego 1936 roku o godzinie 12 w Łodzi przy ul- Piotrkowskiej Nr. 82 odbędzie się pierwsza licytacja ruchonnści, należących do Binema .lustmana, składających s:ę z mebli i zegara w szafce stojącej, na rzecz adw. A. Zauberinana jako se-kwestratora nieruchomość, oszacowanych na łączną sumę zł. 600—
Ruchomości można oglądać w dniu licytacji w miejscu i czasie wyżej oznaczonym.
Dnia 22-1.1936 r. Komornik:
( - ) STEFAN ZA.IKOWSKI
GONIEC z rowerem, żonaty, hfz-dz etny potrzebny oraz krawcy. Pogotowie Krawieckie, Kersza, 'Żeromskiego 91.
PRAKTYKANT (-ka) biurowy z | o & do Administracji ofertę z dokładnymi życiorysem sub- .Zdolny".
NAUKA I WYCHOWANIE
KURS legumin w szkole Przemysłowo Gospodarczej rozpoczyna się'dna 13 lutego br. Zapisy przyjmuje kancelaria Szkoły. Wodna 40. telefon 177-73.
ANGIELSKI, francuski gruntownie u-dzielam- Konwersacja, handlowa ko
respondencja. Zgłoszenia telef 226-23 w godz- od 11 — 1 codziennie.
ANGIELSKIEGO konwersacji • Piera-tuty udziela rutynowany nauczyć 'et. Ul- Zawadzka nr. 21. m 8-a. tront ti dziennie zastać od godz. 4 -8.po pol.
Redakcja l Administracja. Piotrkowska 49. — Godziny przyjęć Redakcll od godz. 17 do 19. — Telelony: Administracja: 122-14. Redakclu: Sekretariat Redakcji 127-24. dzia! miejski: 133-23: dział gospodarczy: 211-66: dział sportowy. 136-44; sekretariat nocny 136-43. Tłocznia — 180-80. Konto P. K. O. Wydawnictwo ..Republika": 68-148.
F G 3 E E N U N I E R A T A „ R E P U B L I K I "
w l.oiiz; zł. 4.—. za odnoszenie do dormi 40 nr. iiiK.sifcr.tie: ? przesyłka pocztową w'Pol-ce zt 5 . ..Rrmiblika" 1 „Ex-
• PRCSN' v» l. idzi z odnoszeniem do domu J źli 7.— miesięcznie.
OGŁOSZENIA: Powierzchnia stronicy 42C min X 280 mm. Stronica tekstowa dzieli się na 4 szpa'ly po 70 mm. Strona ogłoszeń zwykłych dz.eli się na 10 szpalt po 28 mm.
CENY OOłOSZfN: Zwyczajne 12 ;r. za wiersz mm W tekście — 50 gr. za wiersz mm. Na stronie 1 — zl. 2 za wiersz uun. Nekiologi — 40 gr. za wiersz mm. Zaieczynowe 1 zaślubi-nowe w ti-AŚTIE z.'. 10 Adwokackie ryczałtem zł. 25. - Drobne za słowo 15 gr- najmniej zl. 1.50; poszukiwanie pracy za.slnwo 10 gr.. najmu ej zł 1.20 Opisowe w tekście redakcyjnym z!. 2 za milimetr. Ogłoszeń!;' zagianiczne 100 proc -hożej. Ogłoszenia fantazyjne 1 tabelaryczne 25 proc. drożei. Za tenuinowy diuk ogłoszeń Administracla nie odpowiada. —
' i
Słuszne reklamacje beJa uwzględniane, o ile wniesione będą najpóźniej w ciągu tygodnia od ukazania sie pierwszego i ogłoszenia lub niezwłocznie po ukazaniu | sie drugiego z rzędu ogłoszenia k*j samej treści co oierwsze- — Omrłki, k ; / : - • zasadniczo nie zmieniają treści ogłoszę- " nią nie upoważniają do żądania zwrotu ,
zsplaty lub Dowtórzenia ogłoszenia.
1* wydawcę: Wydawn. „Republika", Sp. T ogr. odp. Wacław SinólskL — Redaktor odp. Wacław SiaólskL DruJr „Republiki" w Łodzi. Piotrkowska 49 I 64.