2
1 z 2 Ogloszenia duszpasterskie: 06 - 13 stycznia 2008 Nasze strony Kol ę da 2008 Duszpasterstwa Legendy dominikańskie W noc poprzedzającą rzeź klasztoru, blogoslawiony przeor Sadok, otoczony pobożną gromadką braci, przebywal w kościele św. Jakuba w Sandomierzu, aby odśpiewać jutrznię. Zgodnie z pradawnym zwyczajem zakonnym, brat nowicjusz przystąpil do odczytania listy męczenników, jaka przypadala na następny dzień. Nagle widzi wypisane zlotymi okrąglymi zgloskami takie oto slowa: "W Sandomierzu, męczeństwo czterdziestu dziewięciu męczenników". Ogarnęla go wątpliwość: przeczytać czy pominąć milczenniem? Odrzucil wszakże lęk i dźwięcznym choć drżącym glosem odśpiewal zlotą zapowiedź. Zdumial się Sadok nieslychanym czytaniem, a pozostali bracia zesztywnieli, slysząc wyjąkaną, nie mogącą wyjść z gardla, ale przecież zrozumialą zapowiedź nowicjusza. Przeor pragnie zobaczyć czytanie, tak samo pozostali, niezmiernie przestraszeni zakonnicy. Nowicjusz podaje księgę, wszakże zlote litery, które mówily o Sandomierzu, zniknęly. (...) Bracia, ożywieni zapowiedzią z nieba, caly czas, jaki im pozostal, poświęcili przygotowaniom na przyjście Wielkiego Boga. Wzdychali z glębi serca: "Ach, kiedy nadejdzie ta upragniona godzina, aby nas zabrać [ Zobacz galerię zdjęć ] Uroczystości związane z przekazaniem kościola i klasztoru w Sandomierzu rozpoczęly się 2 czerwca (2001) w katedrze p. w. Narodzenia Najświętszej Panny Maryi. Na to wielkie święto przyjechali ojcowie, bracia, siostry zakonne, czlonkowie rodziny dominikańskiej oraz ci, którym dominikanie w jakiś sposób są bliscy. Dla najstarszych - dziewięćdziesięcioletniego o. Feliksa Bednarskiego, osiemdziesięcioparoletniego br. Wilhelma Paściaka ten przyjazd byl ogromnym wysilkiem. Obecny byl także o. Kalikst Suszylo - sandomierzanin, który cale zakonne życie modlil się o powrót dominikanów na to miejsce zroszone krwią męczenników. Procesjonalnym wyjściem z zakrystii rozpoczęla się liturgia Mszy świętej koncelebrowanej przez ks. biskupa Waclawa Świerzawskiego i niezliczoną liczbę kaplanów. Na kazaniu biskup prosil: "bądźcie synami nadziei, wy, synowie św. Dominika, zwani ustami Slowa (...) przyszliście dopelnić liczby towarzyszy blogoslawionego Sadoka". Po Mszy uformowala się procesja. Na początku szli klerycy w bialych albach, księża diecezjalni, bracia, ojcowie, kapitula sandomierska, siostry zakonne. Po środku kroczyl pralat miejsca niosący relikwie Wincentego Kadlubka, przeor krakowski trzymal w dloniach relikwie św. Jacka, a wroclawski - św. Czeslawa. Za nimi podążali biskup i prowincjal. Wierni powoli wychodzili z katedry, śpiewając Litanię do blogoslawionych męczenników sandomierskich. Następnie zabrzmiala piękna, średniowieczna sekwencja do świętego Dominika. Tuż za bramą stali mężczyźni, trzymając duży plakat: "Witajcie w domu! W Sandomierzu po 137 latach! 1864-2001". Po dojściu do dominikańskiej świątyni klerycy utworzyli bialy szpaler. Przez niego księża niosący relikwie zeszli po kamiennych schodach do kościola św. Jakuba. Tak dokonal się symboliczny powrót. Ci, którzy przywędrowali tu przed wiekami, dziś na nowo stanęli na tej ziemi, weszli pod swój dach. Za nimi podążyla reszta wiernych. Przekroczenie progu świątyni bylo momentem niezwykle radosnym. "Krew przyzywala i przyszliśmy" - mówil o. Maciej Zięba. Rozpoczęla się liturgia godziny czytań o męczennikach. Na dwa chóry rozbrzmiewaly hymn i psalmy śpiewane po lacinie. Drugie czytanie wracalo do wydarzeń sprzed prawie siedmiuset pięćdziesięciu lat, mówilo o męczeńskiej śmierci Sadoka i 48 braci. Na zakończenie modlitwy rozleglo się glośne Te Deum. Biskup Świerzawski, przekazując ojcu prowincjalowi klucze do świątyni, powiedzial: "Tak jak odeszliście i przyszliście, tak mając przed oczami symbol kluczy, otwierajcie i zamykajcie, uczcie się prawdy i przepowiadajcie prawdę, gloście prawdę". O. Maciej Zięba oddal klucze w ręce o. Andrzeja Konopki. Uroczystość przekazania kościola św. Jakuba zakończyla się blogoslawieństwem relikwiami świętego Jacka. Liturgia na dzi ś Z ż ycia parafii... Artykuly - Jarmark 2007 - Kod da Vinci - Pielgrzymka Bialoruś 2005 - Kolęda 2005 - Jarmark 2005 - Spowiedź: grzechy czy problemy? - Z Kroniki '53 - Świeccy szafarze - Z Kroniki '44 - Wakacje - Św. Dominik - Orędzie Milosierdzia Kontakt z Proboszczem: proboszcz-sluzew dominikanie.pl Kontakt ws. strony www: www-sluzew dominikanie.pl Strona glówna O nas samych Bracia Parafia 'Dominik nad Dolink ą ' Obraz MB Róż a ń cowej o. Michal Czartoryski Instytut Tomistyczny Kolegium Laikat dominika ński Żywy Ró ż aniec Grupa Charytatywna Oś rodek inf. o sektach Teatr Dominika ń ski Akademickie Doroslych Mal ż e ń stwo i rodzina Poziomka Rejs Wyspa Czytania Brewiarz Fotokronika

Uroczystości związane z przekazaniem dominikanom na powrót pod

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Uroczystości związane z przekazaniem dominikanom na powrót pod

1 z 2

Ogłoszeniaduszpasterskie:

06 - 13 stycznia 2008

N a s z e s t r o n y

Kol ęda 2008

Duszpasterstwa

Legendydominika ńskie

W noc poprzedzającą rzeźklasztoru, błogosławionyprzeor Sadok, otoczonypobożną gromadką braci,przebywał w kościele św.Jakuba w Sandomierzu, abyodśpiewać jutrznię. Zgodnie zpradawnym zwyczajemzakonnym, brat nowicjuszprzystąpił do odczytania listymęczenników, jakaprzypadała na następnydzień. Nagle widzi wypisanezłotymi okrągłymi zgłoskamitakie oto słowa: "WSandomierzu, męczeństwoczterdziestu dziewięciumęczenników". Ogarnęła gowątpliwość: przeczytać czypominąć milczenniem?Odrzucił wszakże lęk idźwięcznym choć drżącymgłosem odśpiewał złotązapowiedź.

Zdumiał się Sadokniesłychanym czytaniem, apozostali bracia zesztywnieli,słysząc wyjąkaną, niemogącą wyjść z gardła, aleprzecież zrozumiałązapowiedź nowicjusza. Przeorpragnie zobaczyć czytanie,tak samo pozostali,niezmiernie przestraszenizakonnicy. Nowicjusz podajeksięgę, wszakże złote litery,które mówiły o Sandomierzu,zniknęły. (...)

Bracia, ożywieni zapowiedziąz nieba, cały czas, jaki impozostał, poświęciliprzygotowaniom na przyjścieWielkiego Boga. Wzdychali zgłębi serca: "Ach, kiedynadejdzie ta upragnionagodzina, aby nas zabrać

[ Zobacz galerię zdjęć ]

Uroczystości związane z przekazaniem kościoła i klasztoru w Sandomierzu rozpoczęły się 2czerwca (2001) w katedrze p. w. Narodzenia Najświętszej Panny Maryi. Na to wielkie świętoprzyjechali ojcowie, bracia, siostry zakonne, członkowie rodziny dominikańskiej oraz ci,którym dominikanie w jakiś sposób są bliscy. Dla najstarszych - dziewięćdziesięcioletniego o.Feliksa Bednarskiego, osiemdziesięcioparoletniego br. Wilhelma Paściaka ten przyjazd byłogromnym wysiłkiem. Obecny był także o. Kalikst Suszyło - sandomierzanin, który całezakonne życie modlił się o powrót dominikanów na to miejsce zroszone krwią męczenników.

Procesjonalnym wyjściem z zakrystii rozpoczęła się liturgiaMszy świętej koncelebrowanej przez ks. biskupa WacławaŚwierzawskiego i niezliczoną liczbę kapłanów. Na kazaniubiskup prosił: "bądźcie synami nadziei, wy, synowie św.Dominika, zwani ustami Słowa (...) przyszliście dopełnićliczby towarzyszy błogosławionego Sadoka".

Po Mszy uformowała się procesja. Na początku szli klerycy wbiałych albach, księża diecezjalni, bracia, ojcowie, kapitułasandomierska, siostry zakonne. Po środku kroczył prałatmiejsca niosący relikwie Wincentego Kadłubka, przeorkrakowski trzymał w dłoniach relikwie św. Jacka, awrocławski - św. Czesława.

Za nimi podążali biskup i prowincjał. Wierni powoli wychodzili z katedry, śpiewając Litanię dobłogosławionych męczenników sandomierskich. Następnie zabrzmiała piękna, średniowiecznasekwencja do świętego Dominika. Tuż za bramą stali mężczyźni, trzymając duży plakat:"Witajcie w domu! W Sandomierzu po 137 latach! 1864-2001".

Po dojściu do dominikańskiej świątyni klerycyutworzyli biały szpaler. Przez niego księża niosącyrelikwie zeszli po kamiennych schodach do kościołaśw. Jakuba. Tak dokonał się symboliczny powrót.Ci, którzy przywędrowali tu przed wiekami, dziś nanowo stanęli na tej ziemi, weszli pod swój dach. Zanimi podążyła reszta wiernych.

Przekroczenie progu świątyni było momentem niezwykle radosnym. "Krew przyzywała iprzyszliśmy" - mówił o. Maciej Zięba. Rozpoczęła się liturgia godziny czytań o męczennikach.Na dwa chóry rozbrzmiewały hymn i psalmy śpiewane po łacinie. Drugie czytanie wracało dowydarzeń sprzed prawie siedmiuset pięćdziesięciu lat, mówiło o męczeńskiej śmierci Sadoka i48 braci. Na zakończenie modlitwy rozległo się głośne Te Deum. Biskup Świerzawski,przekazując ojcu prowincjałowi klucze do świątyni, powiedział: "Tak jak odeszliście iprzyszliście, tak mając przed oczami symbol kluczy, otwierajcie i zamykajcie, uczcie sięprawdy i przepowiadajcie prawdę, głoście prawdę". O. Maciej Zięba oddał klucze w ręce o.Andrzeja Konopki. Uroczystość przekazania kościoła św. Jakuba zakończyła siębłogosławieństwem relikwiami świętego Jacka.

Liturgia na dzi ś

Z życia paraf i i . . .

Artykuły

- Jarmark 2007 - Kod da Vinci - Pielgrzymka Białoruś 2005

- Kolęda 2005 - Jarmark 2005 - Spowiedź: grzechy czy

problemy? - Z Kroniki '53 - Świeccy szafarze - Z Kroniki '44 - Wakacje - Św. Dominik - Orędzie Miłosierdzia

Kontakt z Proboszczem:

proboszcz-sluzew

dominikanie.pl

Kontakt ws. strony www:

www-sluzew dominikanie.pl

Strona główna

O nas samych

Bracia

Parafia

'Dominik nad Dolink ą '

Obraz MB Ró żańcowej

o. Michał Czartoryski

Instytut Tomistyczny

Kolegium

Laikat dominika ński

Żywy Ró żaniec

Grupa Charytatywna

Ośrodek inf. o sektach

Teatr Dominika ński

Akademickie

Dorosłych

Małżeństwo i rodzina

Poziomka

Rejs

Wyspa

Czytania

Brewiarz

Fotokronika

Page 2: Uroczystości związane z przekazaniem dominikanom na powrót pod

2 z 2

ziemi i oddać niebu?Szczęśliwi jesteśmy i słodkiete miecze, które nas zaniosądo wspólnoty duchówbłogosławionych. NajsłodszyJezu oraz Słodka NadziejoWzdychających, Maryjo,kiedyż się to stanie?Pozabijają nas czy możepozostawią bez szkody?Biada nam, bo naszeprzebywanie na tej ziemi sięprzedłuża".

Zaświeciło im wreszcieupragnione słońce i nadszedłdzień, w którym miały sięrozwiązać ziemskie więzy,aby mogli opuścić ten padół.Okrutni Scytowie przeprawilisię przez Wisłę i zaczęlipustoszyć Sandomierz. Częśćich - a byli to wyjątkowiokrutnicy - wpadła dokościoła św. Jakuba. Krwawete bestie zastają pasterzaSadoka wraz z pobożnąowczarnią braci na środkukościoła, jak MatceMiłosierdzia śpiewali słodkona swój zgon pieśń "WitajKrólowo". Z barbarzyńskimokrucieństwem pozabijaliwszystkich, bez żadnejróżnicy. (...)

Legendy dominikańskie,przeł. i opracował Jacek Salij,W drodze: Poznań 1982.

O 15.00 w Domu św. Józefa odbyła się sesja poświęcona historii dominikanów wSandomierzu. Zebrani wysłuchali dwóch referatów: prof. Henryka Gapskiego "Dominikanie wSandomierzu - rys historyczny" i br. Juliusza Gałkowskiego OP "Architektura kościoła św.Jakuba w Sandomierzu na tle architektury europejskiej pierwszej połowy XIII wieku".

O. Andrzej Konopka, zapytany o przyszłość tego miejsca, odpowiada:"To miejsce ma być dla ludzi, mamy im służyć, dlatego plany duszpasterskie będądostosowane do nich. W niedzielę tych, którzy zawitają w te okolice, zapraszamy naspacerowe "szesnastki", a młodzież zachęcamy do wspólnego tworzenia liturgii o 19.00.Nasze duszpasterstwo jest przede wszystkim dla nich. W przyszłości chcielibyśmy na tymmiejscu odbudować dawny klasztor - dziś pozostał tylko jego jeden bok. Będzie tu także domrekolekcyjny".

Noc czuwania zaczęła się o 20.00. Już od początku kościół był pełen młodych ludzi -sandomierzan i dominikańskich przyjaciół z duszpasterstw całej Polski. W liturgię wprowadzałks. abp Józef Życiński, mówiąc o działaniu Ducha Świętego i współpracy z Łaską. Odmówiononieszpory. Adoracj a przeplatała się ze śpiewem, modlitwą i przypominaniem kolejnych darówDucha Świętego. Około godziny 3 rozpoczęła się Msza święta, która zakończyła nocneczuwanie.

W niedzielny poranek, już o 9.15, dziesięciu dominikańskich neoprezbiterów odprawiło wsandomierskim kościele Mszę prymicyjną To było dla nich ogromne wyróżnienie. Wpisali sięw dominikańską tradycję i powołanie. Powrócili do korzeni.

Joanna Brodniewicz

Do góry ^

29/Aug/2005