136
STUDIA EKO N O M ICZNE ECONOMIC STUDIES nr 1 (LXXII) 2012 WARSZAWA 2012 INSTYTUT NAUK EKONOMICZNYCH POLSKIEJ AKADEMII NAUK ISSN 2084–4395 9 772084 439007

Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Pierwszy numer z roku 2012 kwartalnika Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN "Studia Ekonomiczne - Economic Studies. No. 2/2011 of Institute of Economics of the Polish Academy of Sciences quarterly "Economic Studies".

Citation preview

Page 1: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ST

UD

IA E

KO

NO

MIC

ZN

E •

EC

ON

OM

IC S

TU

DIE

S1

/201

2

Cena 30,00 zł (w tym 5% VAT)

Nakład 200 egz.

Instytut Nauk Ekonomicznych

Polskiej Akademii Nauk

Pałac Staszica

ul. Nowy Swiat 72

00-330 Warszawa

www.inepan.waw.pl

STUDIAEKONOMICZNE

ECONOMIC STUDIESnr 1 (LXXII) 2012

WARSZAWA 2012

INSTYTUT NAUK EKONOMICZNYCH

POLSKIEJ AKADEMII NAUK

ISS

N 0

23

9–

641

6

9

770

23

9

6

410

08

ISS

N 2

08

4–

43

95

9

77

20

84

43

90

07

Page 2: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 3: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Studia

ekonomiczne

economic StudieS

Page 4: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 5: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Studiaekonomiczne

economic StudieS

nr 1 (LXXii) 2012

WarSzaWa 2012

INSTYTUT NAUK EKONOMICZNYCHPOLSKIEJ AKADEMII NAUK

Page 6: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Czasopismo Instytutu Nauk Ekonomicznych PAN

Studia Ekonomiczne

RAdA PRogRAmowAMarek Belka, Bogusław Fiedor, Dariusz Filar, 

Stanisław Gomułka, Marian Gorynia, Zbigniew Hockuba, Janina Jóźwiak, Elżbieta Kawecka-Wyrzykowska, Irena Kotowska, Tadeusz Kowalik,  Adam Lipowski, Karol Lutkowski, Wojciech Maciejewski, Emil Panek, 

Dariusz Rosati, Jan Winiecki, Andrzej Wojtyna

KoMITET REDAKcyJnyKrzysztof Bartosik, Urszula Grzelońska (Redaktor naczelny), 

Joanna Kotowicz-Jawor, Paweł Kozłowski, Witold Kwaśnicki, Adam noga,  Lesław Pietrewicz, Urszula Skorupska (Sekretarz Redakcji), 

Andrzej Sławiński, cezary Wójcik

REDAKcJAWładysława czech-Matuszewska

Lesław Pietrewicz

oPRAcoWAnIE GRAFIcZnE I PRoJEKT oKŁADKIBeata gratys

WyDAWcAInstytut Nauk Ekonomicznych PAN

© copyright by Instytut nauk Ekonomicznych PAn, 2012ISSn 2084-4395

Projekt jest dofinansowany ze środków narodowego Banku Polskiego

REALIZAcJA WyDAWnIcZA Wydawnictwo Key Text sp. z o.o. 01-134 Warszawa, ul. Wolska 64 A

tel. 22 632 11 39; 22 632 11 36, fax wew. 212 www.keytext.com.pl

[email protected]

Page 7: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

SpiS treŚci

ArtYKUŁY

Irena E. KoToWSKA, Agnieszka cHŁoŃ-DoMIŃcZAK, Zarządzanie finansami publicznymi w kontekście zmiany demograficznej . . . . . . . . . . .

Anna  MoŹDZIERZ,  Nierównowaga finansów publicznych w Polsce w warunkach zmian w strukturze społecznej . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Kamilla MARcHEWKA-BARTKoWIAK, Nowe ponadnarodowe reguły budżetowe odpowiedzią na kryzys zadłużenia publicznego w strefie euro . .

Piotr KRAJEWSKI, Finanse publiczne w kryzysie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .Witold KWAŚnIcKI, Finanse publiczne – lekcja historii . . . . . . . . . . . . . . . .

receNZJe

Urszula GRZELoŃSKA, Transformacja postkomunistyczna: czy zmiana zasad, czy likwidacja chaosu? Recenzja książki Jana Winieckiego, „Transformacja postkomunistyczna . Studium przypadku zmian instytu-cjonalnych” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Elżbieta MĄcZyŃSKA, Demoralizująca hipokryzja konstytucji . Recenzja książki opublikowanej przez Instytut Nauk Ekonomicznych pt .: „Dwudziestolecie polskich przemian . Konserwatywna modernizacja”, autorstwa Andrzeja Karpińskiego, Tadeusza Kowalika, Pawła Kozłowskiego

7

27

517389

117

125

Page 8: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

cONteNtS

ArticLeS

Irena E. KoToWSKA, Agnieszka cHŁoŃ-DoMIŃcZAK, Public Finance Management Under Demographic Change . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Anna  MoŹDZIERZ, Public Finance Imbalance and Changing Social Structure in Poland . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Kamilla MARcHEWKA-BARTKoWIAK, New Transnational Budgetary Rules as an Answer to the Public Debt Crisis in the Euro Area . . . . . . . . .

Piotr KRAJEWSKI, Fiscal Policy during Crisis . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .Witold KWAŚnIcKI, Public Finance – A Historical Perspective . . . . . . . . . .

REVIEWS

Urszula GRZELoŃSKA, The Post-Communist Transition: Change of Rules or Overcoming of Chaos? Review of Jan Winiecki’s “The Post-Communist Transition: A Case Study of Institutional Change” . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Elżbieta MĄcZyŃSKA, The Demoralizing Hypocrisy of the Constitution . A Review of Andrzej Karpiński, Tadeusz Kowalik and Paweł Kozłowski’s Book “Twenty Years of Transition in Poland: A Conservative Moder-nization” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

7

27

517389

117

125

Page 9: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ARTYKUŁY

Irena E. Kotowska* Agnieszka Chłoń-Domińczak*

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ

WPROWADZENIE

Europa doświadcza od ponad 40 lat zmian demograficznych, które doprowadziły do ustalenia się nowego porządku demograficznego na kontynencie. Odwołując się do określenia Dirka van de Kaa, „nowa demografia Europy” oznacza, że ludność Europy utraciła zdolność równoważenia urodzeń i zgonów, a to impli-kuje nową sytuację demograficzną w przyszłości1. Nie chodzi przy tym o spadek płodności i wydłużanie życia ludzkiego, jakie towarzyszą procesom modernizacji, czyli o przejście od reprodukcji ludności typu tradycyjnego z wysoką płodnością i umieralnością do reprodukcji nowoczesnej o niskim natężeniu zgonów i niskiej płodności. Są to procesy o globalnym charakterze. Specyfika Europy polega na tym, że nastąpiło przejście do bardzo niskiej lub niskiej płodności2, która dotyczy

1 Dirk van de Kaa użył tego określenia w swoim referacie „The New Demography of Europe” wygłoszonym w dn. 8.05.2003 r. podczas pobytu w Warszawie w związku z nadaniem mu tytułu doktora honoris causa Szkoły Głównej Handlowej. Określenie to jest coraz częściej używane w dyskusjach o sytuacji demograficznej w Europie (np. „Population Network Newsletter Popnet, Addressing the Challenges of Europe’s New Demography”, No. 35, Summer 2003; M. Macura, A.L. MacDonald, W. Haug (eds.), The New Demographic Regime. Population Challenges and Policy Responses, United Nations, New York and Geneva 2005.

2 O bardzo niskiej płodności mówi się wówczas, gdy przekrojowy współczynnik dzietności ogólnej TFR nie przekracza 1,35, zaś o niskiej gdy zawiera się on między 1,35 a 1,5. W roku 2002 spośród 43 krajów będących członkami Rady Europy aż 17 miało dzietność w ujęciu przekrojowym nie większą od 1,3, a łącznie 28 krajów – dzietność nie przekraczającą 1,6. W 1970 r. w żadnym kraju ten miernik nie spadł poniżej 1,6; 12 krajów miało dzietność w przedziale 1,9–2,2, czyli oscylującą wobec poziomu gwarantującego zastępowalność pokoleń, w 27 krajach występowała reprodukcja rozszerzona (miernik ten był wyższy od 2,2). Mimo obserwowanego w tej dekadzie stopniowego wzrostu TFR w wielu krajach Unii Europejskiej, w 2010 r. w 14 spośród 27 krajów Unii dzietność nie przekraczała 1,5, a Łotwa i Węgry miały bardzo niski współczynnik dzietności (TFR poniżej 1,35).

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Instytut Statystyki i Demografii, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie.

Page 10: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak8

wielu krajów. Utrzymywanie się tak niskiej płodności przy jednoczesnym stałym wydłużaniu się życia ludzkiego doprowadzi nie tylko do spadku liczby ludności kontynentu, intensyfikacji procesu starzenia się ludności, ale przede wszystkim do głębokiego zachwiania relacji między liczebnością roczników najmłodszych, populacji w wieku produkcyjnym i populacji osób najstarszych. Nowy porządek demograficzny Europy oznacza więc nie tylko spadek przyrostu naturalnego w nadchodzących dekadach, spadek lub w najlepszym razie stabilizację liczby ludności, ale także bezprecedensowe zmiany struktur wieku ludności. Przyśpie-szenie procesu starzenia się ludności, zwłaszcza w najbliższych dwóch dekadach, kiedy roczniki powojennego wyżu urodzeń będą wkraczać w wiek poprodukcyjny, będzie współwystępować ze spadkiem liczby ludności w wieku produkcyjnym oraz starzeniem się zasobów pracy.

Starzenie ludności jest procesem nieodwracalnym o globalnym charakterze. Stałe zwiększanie się liczby i udziału osób w wieku 60 lat i więcej (lub 65 lat i więcej) jest immanentnie związane z przeobrażeniami procesu odtwarzania pokoleń dokonującymi się w trakcie szeroko pojętych procesów modernizacyj-nych. Starzenie się ludności jest więc przewidywalnym skutkiem tych zmian, na który wskazują od lat demografowie (por. typy struktur wieku zaproponowane przez G. Sundbärga w 1894 roku – np. Holzer, 2003). Właśnie przewidywane przyspieszenie procesu starzenia się ludności Europy spowodowało wzrost zain-teresowania w latach 90. XX wieku jego ekonomicznymi i społecznymi skutkami. Niepokojono się zwłaszcza o wydolność finansową systemów emerytalnych, finan-sowanych z bieżących składek osób pracujących (pay-as-you-go), tym bardziej że aktywność ekonomiczna osób w wieku 55–64 lata zmniejszyła się w krajach UE-15 w latach 80. W krajach postsocjalistycznych wyraźna tendencja spadkowa wystą-piła w latach 90. Reformy systemów emerytalnych, w tym zwłaszcza podwyższanie ustawowego wieku emerytalnego i ograniczanie możliwości wcześniejszego przej-ścia na emeryturę, wraz z działaniami na rzecz podnoszenia zdolności do zatrud-nienia tych osób (kształcenie ustawiczne, odpowiednia organizacja pracy) wpły-nęły na odwrócenie tendencji spadkowej stóp zatrudnienia w tej grupie osób w większości krajów UE. Wskutek utrzymującej się niskiej dzietności projekcje ludności ukazały jednak nową cechę przemian struktur wieku – spadek liczby osób w wieku produkcyjnym. Prowadzi to do wzmocnienia argumentacji na rzecz znaczenia lepszego wykorzystania istniejących zasobów pracy przez wzrost zatrud-nienia.

W artykule scharakteryzujemy najpierw przeobrażenia procesu odtwarzania pokoleń w Europie i wynikające z nich przyszłe zmiany struktur wieku ludności. Charakteryzując przewidywane zmiany struktur wieku ludności, odwołujemy się do ostatniej projekcji ludności Eurostatu z 2010 roku. Przemiany struktur wieku wynikające z przeobrażeń procesu odtwarzania pokoleń mają wspólny kierunek, jednak ich nasilenie jest zróżnicowane, procesy je generujące mają bowiem swą regionalną specyfikę. Z tego względu przytaczamy stosowne informacje o przy-szłych zmianach struktur wieku dla 27 krajów Unii Europejskiej. Następnie roz-

Page 11: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 9

ważamy konsekwencje zmiany demograficznej dla finansów publicznych oraz prowadzenia polityki rozwoju społeczeństwa i kapitału ludzkiego.

PRZEOBRAŻENIA PROCESU ODTWARZANIA POKOLEŃ W EUROPIE

ZMIANY ZACHOWAŃ DOTYCZĄCYCH RODZINY

U podstaw przemian demograficznych obserwowanych od lat 60. ub. wieku w Europie leżą zmiany zachowań dotyczących rodziny. Cechują je wspólne trendy:

opóźnianie tworzenia związków i rodzenia pierwszego dziecka, 1

spadek płodności, 1

deinstytucjonalizacja rodziny, która przejawia się w obniżeniu znaczenia mał- 1

żeństwa jako instytucji na rzecz instrumentalnego traktowania go jako formy kontraktu ułatwiającego funkcjonowanie pary, zwłaszcza pary z dziećmi,

destabilizacja rodziny, przejawiająca się rosnącym ryzykiem rozpadu związku, 1

także wskutek coraz częstszego występowania związków nieformalnych jako form tworzenia rodziny.

Jednocześnie występuje wyraźne zróżnicowanie terytorialne przebiegu tych czterech podstawowych procesów dotyczących przemian rodziny (np. Kotowska, 2009), co prowadzi do zróżnicowania demograficznych modeli rodziny. Nie można przy tym określić wyraźnego podziału Wschód-Zachód czy Północ-Południe. Wydaje się, że podział Wschód-Zachód w odniesieniu do średniego wieku zawierania pierwszego związku małżeńskiego przez kobiety jeszcze się utrzymuje. Opóźnianie zawierania związków w krajach Europy Środkowej i Wschodniej rozpoczęło się znacznie później niż w pozostałej części Europy (w latach 90.). Zatem mimo dokonujących się stopniowo zmian średniego wieku zawierania związku nadal utrzymują się różnice wzorca zawierania małżeństw w tych regionach występujące poprzednio, tzn. kobiety zawierające pierwszy związek małżeński z krajów Europy Środkowej i Wschodniej są młodsze niż kobiety z Europy Północnej, Południowej i Zachodniej. Ze względu na poziom dzietności można raczej mówić o różnicach między krajami Europy Północnej i Zachodniej a Europą Południową oraz Środkową i Wschodnią. Późne zakładanie rodziny i późne rodzicielstwo, duże znaczenie alternatywnych do małżeństwa form rodziny (kohabitacja, Living-Apart-Together) oraz wysokie natężenie rozpadu związków charakteryzuje przemiany rodziny w krajach Europy Północnej, podczas gdy w Europie Południowej zarówno decyzje o związku jak i o dziecku są także podejmowane w późniejszym wieku, ale małżeństwo jest nadal dominującą formą rodziny, przy czym jego trwałość jest znacznie większa. Stopień

Page 12: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak10

deinstytucjonalizacji i destabilizacji rodziny w pozostałych krajach europejskich jest mniejszy niż krajach skandynawskich, zaś opóźnianie tworzenia i rozwoju rodzin zbliżone. Z kolei kraje Europy Środkowej i Wschodniej, czyli Węgry, Czechy, Polska i Słowacja oraz Łotwa i Litwa, tworzą grupę, w której opóźnianie związków małżeńskich jeszcze nie jest tak silne, natomiast są niejednorodne ze względu na znaczenie małżeństwa dla tworzenia rodziny oraz jej stabilności. W tej grupie wyróżnia się Estonia, bliska krajom skandynawskim ze względu na stopień deinstytucjonalizacji rodziny i jej niestabilność.

Ze względu na poziom dzietności można raczej mówić o podziale na kraje Europy Północnej i Zachodniej oraz kraje Europy Południowej oraz Środkowej i Wschodniej. W krajach Europy Północnej, które już w połowie lat 60. doświad-czyły spadku dzietności, przekrojowy współczynnik dzietności nie spadł poniżej 1,5. Natomiast w krajach, które zaznały tego spadku w latach 80. (Europa Południowa) oraz w latach 90. (Europa Środkowa i Wschodnia) spadek trwał krócej i był znacznie głębszy (do wartości poniżej 1,3). Odrębną grupę tworzą kraje niemieckojęzyczne, w których przebieg spadku dzietności był łagodniejszy, ale głębszy niż w Europie Północnej i Zachodniej, i od połowy lat 90. oscyluje wokół poziomu 1,3. Należy także zwrócić uwagę na to, że kraje Europy Zachodniej i Północnej doświadczają od połowy lat 90. systematycznej poprawy wskaźników dzietności. Przejawy nieznacznej poprawy można zauważyć także od początku obecnej dekady w krajach o najniższej dzietności, ale w krajach Europy Środkowej i Wschodniej uległ on zahamowaniu. W Polsce współczynnik dzietności wzrósł z 1,22 w 2003 r. do 1,4 w 2009 r., zaś w 2010 r. spadł do 1,38. Zarówno zróżnico-wany spadek dzietności jak i jej powolny wzrost sprawiają, że w połowie obecnej dekady mamy do czynienia w Europie z dwiema grupami krajów – charakteryzu-jącymi się dzietnością powyżej oraz poniżej 1,5.

Charakterystyczne jest przy tym, że im później rozpoczynały się zmiany zacho-wań dotyczących rodziny, tym gwałtowniejszy był ich przebieg. Szczególnie szyb-kie były zmiany w krajach podlegających transformacji systemowej, w tym także i w Polsce.

UMIERALNOŚĆ

Długookresowy trend spadku umieralności w Europie uległ zahamowaniu w Europie Środkowej i Wschodniej w połowie lat 60. dla mężczyzn, a w latach 80. dla kobiet, podczas gdy pozostałe kraje doświadczały systematycznej poprawy charakterystyk przeżycia. Ostatnie dwie dekady są okresem wyraźnego spadku umieralności w krajach tego regionu, zwłaszcza w Czechach, Polsce, czy Słowenii, jednak podział na Wschód–Zachód w odniesieniu do charakterystyk przeżycia jest bardzo wyraźny.

Charakterystyki przeżycia w Polsce, po obniżeniu w latach 1990–1991, ule-gały systematycznej i zauważalnej poprawie. Regularny i szybki postęp w ogra-niczaniu umieralności niemowląt, jaki jest obserwowany od 1992 r., a także spa-dek umieralności w pozostałych grupach wieku, głównie osób dorosłych, przy-

Page 13: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 11

czyniły się niewątpliwie do wzrostu oczekiwanego trwania życia osób nowo narodzonych (e0) oraz osób, które dożyły ustalonego wieku, wyznaczanych na podstawie tablic trwania życia. Współczynnik umieralności niemowląt zmniejszył się z 19,1 zgonów na 1000 urodzeń żywych w 1989 r. do 4,9 w 2010 r., co sytuuje Polskę w grupie krajów o umiarkowanej umieralności niemowląt w Europie. Natomiast w okresie 1991–2010 oczekiwane dalsze trwanie życia noworodka płci męskiej wzrosło z 66,1 do 72,1 lat, zaś noworodka płci żeńskiej z 75,3 do 80,7 lat.

Znacząca poprawa charakterystyk przeżycia po 1991 r. sprawia, że Polska należy do krajów o najwyższym oczekiwanym trwaniu życia w Europie Środkowej i Wschodniej, jednak dystans w stosunku do krajów o najdłuższym trwaniu życia w Europie jest nadal duży – około 30 lat dla mężczyzn oraz 20 lat dla kobiet. Trwanie życia mężczyzn w Polsce jest krótsze o około 8 lat, zaś kobiet o 4–5 lat w porównaniu do krajów europejskich, które doświadczyły ciągłego spadku umieralności w drugiej połowie XX wieku. W Europie najdłużej żyją mężczyźni w Szwajcarii (79,9 lat w 2010 r.), Islandii (79,8 lat) i Szwecji (79,6), zaś kobiety – w Hiszpanii (85,3), Francji (85), a także w Szwajcarii (84,6) i Włoszech (84,5).

MIGRACJE ZAGRANICZNE

Według ocen z 2005 r. migracje międzynarodowe stanowiły główną składową zmian liczby ludności w 26 spośród 45 krajów Europy (Salt, 2005), a zatem przy-szłe kształtowanie się migracji staje się jak nigdy dotąd ważne dla przyszłości demograficznej kontynentu. Europa pozostanie obszarem napływu, jakim się stała wskutek zmian przepływów międzynarodowych obserwowanych w drugiej połowie XX wieku. Wzrosła nie tylko wielkość strumienia migrantów, ale także zmieniły się jego cechy strukturalne, zwłaszcza od lat 80. Strumienie napływu stały się bardziej zróżnicowane także ze względu na typ migracji czy kierunek napływu, wzrósł udział kobiet zwłaszcza w migracjach zarobkowych (np. Salt, 2005). W migracjach do Europy dominują wyraźnie przyjazdy zarobkowe, choć nadal łączenie rodzin jest ważnym powodem migracji, coraz więcej uchodźców politycznych poszukuje azylu na kontynencie, zmniejsza się rola migracji osie-dleńczej.

Polska jest krajem o utrzymującym się ujemnym saldzie migracji. Znaczące zwiększenie się skali emigracji po 1989 r. dokumentują dane z dwóch spisów powszechnych – spis powszechny z 2002 r. wskazał, iż 786 tys. osób mających stałe miejsce zamieszkania w Polsce przebywało powyżej dwóch miesięcy za granicą w momencie spisu, przy czym 80% przebywało za granicą powyżej 12 miesięcy. Ta populacja w spisie z 1988 r. wynosiła 508 tys. osób (GUS, 2003). Poszukiwanie pracy za granicą stało się zasadniczym powodem wyjazdu, uległa osłabieniu rola przyczyn rodzinnych, zmniejszyło się więc znaczenie migracji osiedleńczej. Po przystąpieniu do Unii Europejskiej Polska doświadczyła masowych wyjazdów za granicę. Według szacunków GUS (2011), w końcu 2010 r. poza granicami Polski

Page 14: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak12

przebywało czasowo około 1 990 tys. mieszkańców naszego kraju, przy czym w Europie 1 690 tys. osób, w tym około 1 615 tys. w krajach członkowskich UE. Dla porównania według danych spisu z 2002 r. spośród 786 tys. Polaków przeby-wających za granicą ponad dwa miesiące prawie 59% pozostawało w krajach europejskich oraz 57% w krajach Unii.

PRZEWIDYWANE ZMIANY LICZBY I STRUKTURY LUDNOŚCI W EUROPIE

Kolejne projekcje ludności Unii Europejskiej, opracowywane przez Eurostat (EUROPOP2004, EUROPOP2008, EUROPOP2010) przy nieco odmiennych założeniach o płodności, umieralności i migracjach, czyli podstawowych składo-wych dynamiki ludności, ukazują niewielkie różnice w przewidywanych zmianach wielkości populacji oraz niezmiennie wskazują na znaczące zmiany struktur wieku ludności: zaawansowane starzenie się populacji i ludności w wieku produkcyjnym (potencjalne zasoby pracy) oraz spadek wielkości tych zasobów (Van der Gaag, Van der Erf, 2008; The 2012 Ageing Report, 2011)3.

W przeciwieństwie do wyników przewidywań z 2004 r., według projekcji z 2008 r. liczba ludności UE-27 zwiększy się o około 5% w 2050 r., zaś według projekcji z 2010 r. – w 2040 r., a następnie ulegnie zmniejszeniu. Ta różnica wynika z nieznacznego wzrostu płodności oraz kontynuacji spadku umieralności w porów-naniu do założeń przyjętych w projekcji EUROPOP2004. W 2060 r. ludność Unii Europejskiej będzie liczyć 517 mln, o 16 mln więcej niż 2010 roku. Prawie połowa krajów Unii odnotuje jednak spadek liczby ludności (kraje Europy Środkowej i Wschodniej bez Słowenii, kraje Europy Południowej z wyjątkiem Cypru i Włoch oraz Niemcy), podczas gdy w pozostałych krajach liczba ludności będzie rosnąć.

Znaczące zmiany struktur wieku ludności przejawiają się (rys. 1 i 2):

regularnym, ale niewielkim zmniejszeniem się udziału osób najmłodszych 1

(0–14 lat) z 15,6% w 2010 r. do 14,2% w 2060 r.,

znacznym spadkiem liczby i udziału osób w wieku 15–64 lata – w latach 2010– 1

2060 wielkość potencjalnych zasobów pracy spadnie o blisko 42 mln, a ich udział z 67% do 56,2%,

stałym wzrostem liczby osób w wieku 65 lat i więcej oraz ich udziału w całej 1

populacji – liczebność tej grupy wzrośnie z 87,5 mln w 2010 r. do 152,6 mln 2060 r., co przekłada się na zwiększenie się udziału osób starszych z 17,4% do 29,5%. Dodatkowo odsetek osób w wieku 80 lat i więcej zwiększy się z 5 do 12, a więc poziomu zbliżonego dla udziału osób najmłodszych.

3 Przytoczone w tekście wyniki projekcji ludności dotyczą tzw. scenariusza zbieżności, który zakłada stopniowe zmniejszanie się różnic płodności i umieralności między krajami Unii. Proces ujednolicania się wartości syntetycznych charakterystyk obu składowych dynamiki ludności (TFR, e0) wykracza jednak poza przyjęty horyzont projekcji, tj. poza 2060 rok.

Page 15: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 13

Rysunek 1. Zmiany struktury wieku ludności Unii Europejskiej w latach 2010 i 2060 (procentowy udział poszczególnych grup wieku)

5 4 3 2 1 0 1 2 3 4 505

10152025303540455055606570758085+

wie

k

kobiety mężczyźniCiemny kolor: 2060Jasny kontur: 2010

Źródło: EUROPOP 2010, Scenariusz zbieżności, Eurostat.

Rysunek 2. Zmiany struktury wieku ludności Unii Europejskiej w latach 2010–2060 (w procentach ogółu ludności)

15,6 15,5 14,7 14,2 14,3 14,2

67,0 64,3 61,7 59,0 57,0 56,2

12,7 14,4 16,6 18,0 17,6 17,5

4,7 5,8 7,0 8,9 11,0 12,0

0

25

50

75

100

2010 2020 2030 2040 2050 2060

0–14 15–64 65–79 80+

Źródło: EUROPOP 2010, Scenariusz zbieżności, Eurostat.

Przekształcenia struktur wieku ludności poszczególnych krajów Unii Europejskiej przebiegają podobnie, jednak ich nasilenie jest zróżnicowane, gdyż proces odtwarzania pokoleń ma swą regionalną specyfikę. W większości krajów Unii Europejskiej spadek liczby ludności w wieku produkcyjnym przewidywany jest już w dekadzie 2010–2020 (rys. 3). Ta spadkowa tendencja będzie kontynuowana w następnych latach. W całym okresie projekcji jedynie kilka

Page 16: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak14

krajów nie dozna ubytku potencjalnych zasobów pracy (Francja, Szwecja, Belgia, Luksemburg, Wielka Brytania, Cypr i Irlandia). Najgłębszy spadek, tzn. zmniejszenie się liczebności tej populacji o więcej niż 30%, w latach 2010–2060 jest przewidywany dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej (Estonia, Węgry, Słowacja, Łotwa, Litwa, Polska, Bułgaria, Rumunia) i Niemiec.

Rysunek 3. Zmiany liczby osób w wieku 15–64 lata, w okresie 2010–2020–2060 (w procentach)

–40 –35 –30 –25 –20 –15 –10 –5 0 5 10 15 20 25 30

LVROBGPLLTDESKHUEE

MTSI

PTCZELNLATIT

ESFI

DKFRSEBELUUKNOCYIE

EU-27

2020–20602010–2020

Źródło: EUROPOP 2010, Scenariusz zbieżności, Eurostat.

Intensywność procesu starzenia się populacji będzie również zróżnicowana. Kraje uznawane w 2010 r. za stosunkowo mniej zaawansowane w tym procesie, jak kraje Europy Środkowej i Wschodniej, staną się za 50 lat krajami o najwyższym udziale osób w wieku 65 lat i więcej, zbliżonym do poziomu obserwowanego w krajach Europy Południowej i w Niemczech. W 14 krajach Unii odsetek osób w tym wieku będzie wynosił przynajmniej 30%, w pozostałych krajach będzie mieścił się w przedziale 22–29% (rys. 4).

Page 17: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 15

Rysunek 4. Zmiany udziału osób w wieku 65 lat i więcej w latach 2010 i 2060 (w procentach ogółu ludności)

0 10 20 30 40

LVROPLSKDEBGSI

PTIT

HUMTLTESELCZEEATCYNLFRFI

SELUDKBEUKNO

IE

EU-27

20602010

Źródło: EUROPOP 2010, Scenariusz zbieżności, Eurostat.

Nietrudno zauważyć, że najgłębszych zmian struktur wieku w latach 2010–2060 doznają kraje Europy Środkowej i Wschodniej, Europy Południowej i Niemcy. Znajduje to odzwierciedlenie w zmianach współczynnika obciążenia demograficz-nego osobami starszymi, definiowanego jako liczba osób w wieku 65 lat i więcej przypadająca na 100 osób w wieku 15–64 lata (rys. 5). Najbliższe dwie dekady przyniosą szybki wzrost obciążenia – jedynie w Irlandii wartość tego miernika nie przekroczy 30 osób. W Polsce wskaźnik obciążenia osobami starszymi wzrośnie z 19 do 35 osób. W następnych trzech dekadach oczekiwany jest dalszy wzrost obciążenia. W efekcie w całej Unii miernik ten wzrośnie z 26 w 2010 r. do prawie 53 osób starszych przypadających na 100 osób w wieku produkcyjnym w 2060 r., czyli zamiast czterech osób w wieku produkcyjnym przypadających w 2010 r. na jedną osobę starszą po upływie 50 lat będą jedynie dwie osoby w wieku produk-cyjnym przypadać na jedną osobę starszą. Natomiast w tej grupie krajów wskaźniki obciążenia demograficznego osobami starszymi będą wyższe – od 55 osób star-

Page 18: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak16

Rysunek 5. Liczba osób w wieku 65 i więcej lat przypadająca na 100 osób w wieku 15–64 lata, w okresie 2010–2020–2030–2060

32

28

31

35

30

30

35

39

33

41

36

39

34

36

35

36

36

37

39

39

37

43

39

38

38

38

42

48

0 20 40 60 80

SK

IE

CY

PL

LU

RO

CZ

MT

NO

NL

LT

SI

HU

ES

UK

EE

LV

DK

BG

FR

BE

FI

AT

PT

SE

EL

IT

DE

2060

2030

2020

2010

Źródło: EUROPOP 2010, scenariusz zbieżności, Eurostat.

Page 19: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 17

szych w Czechach do 69 osób w Bułgarii. W Polsce wskaźnik obciążenia osobami starszymi wyniesie 65 osób.

Jeśli uwzględni się jeszcze poziom zatrudnienia w poszczególnych krajach i pro-file zatrudnienia według wieku, niezbędne do wyznaczenia efektywnego współczyn-nika obciążenia osobami starszymi4, staje się jasne, dlaczego niezbędne są reformy zmierzające do poprawy relacji między osobami pracującymi a osobami korzysta-jącymi ze świadczeń, w tym świadczeń emerytalnych, zwłaszcza w wymienionych wyżej krajach o najgłębszych przemianach struktur wieku ludności. W tych krajach stopy zatrudnienia są bowiem niższe, także wskaźniki zatrudnienia kobiet pozostają na poziomie niższym od średniej dla całej UE, a w niektórych z nich stopy zatrud-nienia osób w wieku 55–64 lata są także niskie (EC, 2010b).

WIELKOŚĆ I STRUKTURA WYDATKÓW PUBLICZNYCH W ZWIĄZKU ZE ZMIANĄ DEMOGRAFICZNĄ

WYDATKI SPOŁECZNE I ICH STRUKTURA A EUROPEJSKI MODEL SPOŁECZNY

Wielkość wydatków publicznych różni się znacznie między krajami o podobnym poziomie rozwoju gospodarczego. Nie ma jednego pożądanego zakresu sektora publicznego w krajach rozwiniętych – zależy on od uwarunkowań i tradycji danego kraju, a także funkcjonującego typu modelu społecznego.

W Europie ukształtowały się różnorodne podejścia do polityki społecznej, które można sklasyfikować w kilka grup różniących się skalą interwencji działań społecznych oraz ich ukierunkowaniem (np. Esping-Andersen, 1990; Sapir, 2005). A. Sapir (2005) zaproponował podział typów Europejskiego Modelu Społecznego (EMS) w krajach Unii Europejskiej na następujące: skandynawski, anglosaski, kontynentalny i śródziemnomorski, uzupełniając klasyfikację Espinga-Andersena o model śródziemnomorski oraz uwzględniając, między innymi wielkość oraz kie-runek adresowania wydatków społecznych, w tym dostępność usług społecznych oraz zakres ochrony socjalnej. Sapir (2005) ocenia również efektywność i sprawie-dliwość poszczególnych typów EMS. Efektywność mierzona jest wielkością wskaź-nika zatrudnienia, a zatem stopniem wykorzystania potencjalnych zasobów pracy, a sprawiedliwość – odsetkiem ludności, która nie jest zagrożona ryzykiem ubó-stwa. Kraje realizujące model skandynawski mają znacznie szerszy zakres sektora publicznego niż kraje o modelu anglosaskim, jednak zakres ten jest akceptowalny społecznie i nie ogranicza efektywności prowadzonej polityki. Istotne jest nato-miast to, aby zakres sektora publicznego nie powodował niepożądanych zjawisk, takich jak unikanie płacenia danin publicznych (podatków, składek) oraz rozwoju szarej strefy, ani też nie prowadził do niskiego wykorzystania zasobów pracy.

4 Efektywny współczynnik obciążenia osobami starszymi wyznaczany jest jako relacja między liczbą osób biernych zawodowo w wieku 65 lat i więcej oraz liczbą pracujących w wieku produkcyjnym.

Page 20: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak18

Uwzględniając zaproponowane przez A. Sapira miary sprawiedliwości i efek-tywności prowadzonej polityki społecznej, można stwierdzić, że Polska należy do grupy krajów, w których wielkość wydatków społecznych w relacji do PKB (19,7% w 2009 r.) kształtuje się poniżej średniej dla krajów UE-27 (29,5% w 2009 r.). Biorąc pod uwagę zaproponowaną przez Sapira miarę efektywności, polski model polityki społecznej jest nieefektywny, gdyż stopień wykorzystania zasobów pracy jest niski. Mimo tendencji wzrostowej wskaźnik zatrudnienia w grupie osób w wieku produkcyjnym (15–64 lata) utrzymuje się poniżej średniej w UE – w 2010 r. wskaźniki te wynosiły odpowiednio 59,3% i 64,1%5. W tym samym roku wskaźnik zagrożenia ubóstwem6 w Polsce (27,8%) był wyższy niż średni w UE-27 (23,5%)7. Biorąc zatem pod uwagę niską zarówno efektywność jak i sprawiedli-wość polityki społecznej, można stwierdzić, że w Polsce jest ona zbliżona do kra-jów o śródziemnomorskim typie Europejskiego Modelu Społecznego. Wspólną cechą prowadzonej w tych krajach i w Polsce polityki społecznej jest również silne ukierunkowanie wydatków społecznych na transfery adresowane do osób w star-szych grupach wieku, w tym głównie emerytów8.

Z perspektywy zmiany demograficznej jest istotny nie tylko zakres sektora publicznego, ale również struktura wydatków publicznych, w tym tych przezna-czonych na transfery społeczne. Struktura ta powinna uwzględniać zasady rów-nowagi międzypokoleniowej. Należy zatem zwrócić uwagę na ukierunkowanie wydatków publicznych związanych z dwiema grupami wieku nieprodukcyjnego – populacji w wieku przedprodukcyjnym oraz w wieku poprodukcyjnym.

W Polsce w 2009 r. udział wydatków na emerytury w ogólnej kwocie wydatków społecznych wynosił niemal 51% w porównaniu do około 39% w krajach Unii Europejskiej (27 krajów)9. Jednocześnie udział wydatków na świadczenia dla rodzin i dzieci stanowił niecałe 3,9% w porównaniu do 8% w krajach UE-27. Dzieje się tak mimo tego, że ludność Polski jest nadal stosunkowo młoda w porównaniu do populacji krajów Europy Zachodniej. Taka struktura wydatków wynika z prowadzonej dotychczas polityki społecznej, wspierającej głównie trans-fery adresowane do osób w starszych grupach wieku, w tym również świadczenia powodujące wczesną dezaktywizację (wcześniejsze emerytury, zasiłki i świadcze-nia przedemerytalne). Należy zauważyć, że również w okresie kryzysu to podej-ście się nie zmieniło. W ostatnich latach rząd utrzymywał stosunkowo hojną walo-ryzację emerytur i rent, zapewniając realny wzrost wartości tych świadczeń, jed-

5 Eurostat, statystyki aktywności ekonomicznej ludności, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/table.do?tab=table&init=1&language=en&pcode=tsiem010&plugin=1

6 Mierzony jako odsetek ludności, której dochód ekwiwalentny netto na osobę w gospodarstwie domowym nie przekracza 60% mediany.

7 Za: Eurostat, statystyki dochodów i warunków życia, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/tgm/refreshTableAction.do?tab=table&plugin=1&pcode=t2020_50&language=en

8 Charakterystykę różnych typów EMS w krajach UE-15 zawiera praca: Rosati (2009), natomiast charakterystykę polityki społecznej w krajach UE-10 z perspektywy Europejskiego Modelu Społecznego przedstawiają: Chłoń-Domińczak et al. (2009).

9 Na podstawie europejskiej statystyki wydatków socjalnych ESPROSS, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/social_protection/data/main_tables

Page 21: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 19

nocześnie zamrażając wysokość progów dochodowych uprawniających do świadczeń rodzinnych oraz wysokość tych świadczeń, ograniczające realne wspar-cie dla rodzin o niskich dochodach.

Starzenie ludności powoduje rosnącą presję na wzrost wydatków ukierunko-wanych na świadczenia dla pokolenia w wieku poprodukcyjnym, takich jak eme-rytury, pomoc społeczna i opieka długoterminowa, a także opieka zdrowotna. Finansowanie tych wydatków nie powinno jednak odbywać się kosztem młod-szych generacji, na przykład przez ograniczanie wydatków na politykę rodzinną czy edukację. Ograniczanie bezpośrednich transferów finansowych i zakresu sek-tora finansów publicznych w długim okresie powinno uwzględniać zasadę utrzy-mania równowagi międzypokoleniowej, jak również inwestowania w rozwój kapi-tału ludzkiego zgodnie z podstawową zasadą Europejskiego Modelu Społecznego, która łączy w sobie dążenie do wzrostu konkurencyjności z utrzymaniem wyso-kiego stopnia sprawiedliwości społecznej.

INWESTYCJE SPOŁECZNE JAKO WARUNEK DŁUGOOKRESOWEGO ROZWOJU

Zachodząca zmiana demograficzna oznacza ubytek potencjalnych zasobów pracy, a zatem stanowi znaczne ograniczenie możliwości przyszłego wzrostu gospodar-czego ze względu na zmniejszenie dostępności czynnika produkcji, jakim jest kapitał ludzki. Ubytek ten po części może być kompensowany inwestycjami w jakość i lepsze wykorzystanie dostępnych (choć mniejszych) zasobów pracy. Vanderbroucke, Hemerijck i Palier (2011) podkreślają, że długoterminowe cele polityki społeczno-gospodarczej w Unii Europejskiej nie mogą być ofiarą polityki krótkookresowej, która po kryzysie w sektorze finansowym oraz w sferze gospo-darczej, spowodowała fiskalne i finansowe problemy zarówno w strefie euro, jak i w całej Unii Europejskiej. Państwo powinno finansować przede wszystkim te dobra publiczne, które mają charakter inwestycji społecznych, tj. budują obecny i przyszły kapitał ludzki, dający podstawy do dalszego rozwoju gospodarczego.

Idea inwestycji społecznych jako perspektywa polityki społecznej pojawiła się już w latach 90.w odpowiedzi na zachodzące wśród społeczeństw europejskich zmiany. Sformułowali ją Esping-Andersen, Gallie, Hemerijck i Myles (2002), wskazując, że niezbędna jest realokacja wydatków społecznych w kontekście zwiększonego ryzyka społecznego, doświadczanego przez młodsze pokolenia w związku między innymi ze zmianą demograficzną. Wydatki te powinny skupiać się na usługach dla rodzin, aktywnych politykach rynku pracy, edukacji przed-szkolnej oraz na szkoleniach zawodowych. Istotą tych działań powinno być zapewnianie wzrostu produktywności pracowników oraz wysoki poziom zatrud-nienia dla wszystkich, aby wspierać rozwój gospodarki opartej na wiedzy. Takie ukierunkowanie polityki jest jednocześnie działaniem na rzecz budowania stabil-nych finansowo systemów emerytalnych, gdyż polityki te wspierają również roz-wój tych systemów zgodnie z zasadą, że „dobra polityka emerytalna – podobnie

Page 22: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak20

jak dobra polityka zdrowotna – zaczyna się od narodzin” (Vanderbroucke, Hemerijck, Palier, 2011, s. 6).

Vanderbroucke, Hemerijck i Palier (2011) podkreślają, że te zmiany spo-łeczne, które doprowadziły do sformułowania inicjatywy inwestycji społecznych, są równie ważne także dekadę później, w tym ze względu na obserwowane trendy demograficzne. Wraz ze wzrostem wskaźników obciążenia demograficznego nie-zbędne są działania na rzecz podnoszenia niskich wskaźników zatrudnienia. Inwestycje społeczne powinny być również adresowane do pracowników w star-szych grupach wieku, pozwalają bowiem na wydłużenie aktywności zawodowej między innymi przez rozwój uczenia się przez całe życie i pozytywnie wpływają na średnio- i długookresowe perspektywy wzrostu gospodarczego.

Jednym z najważniejszych kierunków inwestycji w rozwój kapitału ludzkiego jest jakość edukacji. Hanushek i Woesmann (2010) wskazują, że jakość edukacji, mierzona poziomem umiejętności kognitywnych ocenianych w ramach między-narodowych testów10, ma silny wpływ na wzrost gospodarczy. Zbudowany przez nich model wzrostu gospodarczego wskazuje, że polityka edukacyjna silnie deter-minuje potencjał wzrostu gospodarczego w krajach OECD. Efekty uczenia się w postaci rozwoju umiejętności kognitywnych są czynnikiem powodującym zróż-nicowanie poziomu wzrostu gospodarczego w krajach OECD. Poprawa jakości edukacji, zgodnie z ich prognozami, pozwala na bardzo znaczące podniesienie wielkości produktu. Argumentują oni również, że polityka edukacyjna powinna być realizowana w perspektywie długookresowej tak, aby mogła przynosić ocze-kiwane rezultaty. Polityka ta powinna przy tym obejmować szeroko rozumianą perspektywę uczenia się przez całe życie, w tym osób dorosłych, ukierunkowaną na poprawę dopasowania struktury kompetencji i kwalifikacji zasobów pracy do popytu na pracę.

W swojej propozycji paktu społecznego Vanderbroucke, Hemerijck i Palier (2011) odnoszą się do stale aktualnych wyzwań dla społecznego rozwoju. Kryzys gospodarczy i zmiana demograficzna powodują, że kluczowe jest ukierunkowanie polityki na rozwój i wzmacnianie kapitału ludzkiego. W swojej propozycji wska-zują oni na newralgiczne obszary polityki w tym zakresie, przyjmując perspektywę przebiegu życia.

Są to, po pierwsze, działania na rzecz inwestycji społecznych począwszy od najmłodszych lat. Inwestowanie w edukację na najwcześniejszym etapie życia sta-nowi inwestycję o najwyższych stopach zwrotu w postaci przyszłego kapitału ludz-kiego i ograniczania nierówności (Schuetz, Ursprung, Woesmann, 2005). Polska należy do krajów o najniższym udziale dzieci w edukacji przedszkolnej w Europie. Ponadto dostęp do tej edukacji jest silnie zróżnicowany z bardzo niskim udziałem dzieci zamieszkujących obszary wiejskie.

Po drugie, są to inwestycje w kapitał ludzki, w tym uczenie się przez całe życie jest postrzegane jako komponent aktywności zawodowej dorosłych. Również

10 Takich jak na przykład PISA − badanie umiejętności kognitywnych 15-letnich uczniów prowadzone przez OECD.

Page 23: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 21

w tym aspekcie Polska pozostaje w tyle – bardzo niski odsetek dorosłych Polaków uczestniczy w jakichkolwiek formach uczenia się przez całe życie (5,3% w 2010 r., co lokuje Polskę na 19. miejscu w Europie). Badanie Bilans Kapitału Ludzkiego (Czarnik et al., 2011) pokazuje, że szczególnym wyzwaniem jest brak aktywności edukacyjnej Polaków po pięćdziesiątym roku życia, co jest związane między innymi z dominującym przekonaniem, że osoby te mają niższe zdolności uczenia się, a także z wyraźnym podziałem przebiegu życia na odrębne fazy: aktywności edukacyjnej – aktywności zawodowej – bierności edukacyjnej i zawodowej. Mobilizacja zasobów (w tym środków Europejskiego Funduszu Społecznego) na rzecz zwiększenia aktywności edukacyjnej dorosłych Polaków jest zatem ważna z perspektywy rozwoju kapitału ludzkiego w Polsce.

Po trzecie, są to działania na rzecz godzenia pracy i życia rodzinnego. Elastyczne zatrudnienie, usługi opiekuńcze na rzecz dzieci i osób starszych, rów-ność szans płci to najważniejsze instrumenty polityki w tym obszarze. Sprzyjają one ograniczaniu segmentacji i nierówności na rynku pracy. Zgodnie z dokonaną przez A. Matysiak (2011) klasyfikacją krajów Unii Europejskiej ze względu na warunki łączenia pracy zawodowej z rodziną, w której bierze się pod uwagę uwa-runkowania instytucjonalne (polityka rodzinna), strukturalne (struktury rynku pracy), kulturowe (normy dotyczące ról płci) oraz warunki życia, Polska i inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej odznaczają się najgorszymi warunkami w tym obszarze.

Czwarty obszar rekomendowanych działań to późniejsze i bardziej elastyczne przechodzenie na emeryturę. Wydłużanie wieku emerytalnego pozwala na utrzy-mywanie proporcji długości aktywności zawodowej i emerytury, co oznacza równe traktowanie pokoleń w różnym wieku, jak również zwiększa efektywność wyko-rzystania zasobów pracy. Obszar ten obejmuje zarówno potrzebę zmian w syste-mach emerytalnych (podnoszenie wieku emerytalnego) oraz działania na rzecz poprawy warunków pracy i szkoleń przez całe życie w celu podtrzymania poziomu kompetencji kapitału ludzkiego osób w okresie dłuższej aktywności zawodowej. Również ten obszar inwestycji społecznych stanowi duże wyzwanie dla Polski ze względu na utrzymujący się niski wiek dezaktywizacji zawodowej, co prowadzi do niskiego zaangażowania w pracę osób po 50. roku życia. W 2010 r. wskaźnik zatrudnienia Polaków w wieku 55–64 lata wynosił 34%, w tym 45,3% dla męż-czyzn i 24,2% dla kobiet, co jest najniższym (poza Maltą) wskaźnikiem w krajach Unii Europejskiej.

Kolejne dwa obszary proponowanego paktu to działania w obszarze polityki migracyjnej, w tym edukacja i wspieranie uczestnictwa migrantów w życiu spo-łecznym i zawodowym oraz wspieranie dochodów oraz aktywizujące usługi spo-łeczne, ukierunkowane nie tylko na ograniczanie ubóstwa, ale przede wszystkim usamodzielnianie osób potrzebujących pomocy.

Wymienione działania oznaczają potrzebę reorientacji zadań i wydatków publicznych. Generowanie zasobów na priorytetowe inwestycje społeczne powinno pochodzić z ograniczania wydatków, które zmniejszają możliwości rozwoju. Są to przede wszystkim wszelkiego rodzaju transfery powodujące wcześniejszą dezakty-

Page 24: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak22

wizację (np. zasiłki i świadczenia przedemerytalne, zbyt wcześnie przyznawane renty rodzinne, wcześniejsze emerytury w niektórych sektorach zatrudnienia, takich jak górnictwo czy służby mundurowe). W 2010 r. liczba osób otrzymujących świadczenia i zasiłki przedemerytalne oraz emerytury poniżej ustawowego wieku emerytalnego w powszechnym systemie emerytalnym11 wynosiła 1,25 mln osób, co stanowi odpowiednik 8,5% osób ubezpieczonych w tym systemie. Jest to nadal duże obciążenie dla systemu finansów publicznych. Drugą grupą wydatków wyma-gających ograniczenia są świadczenia powodujące ryzyko pułapki bierności, np. zbytnio rozwinięte pasywne polityki rynku pracy i pomocy społecznej oraz długo wypłacane świadczenia z tytułu opieki nad dzieckiem w domu (w Polsce dotyczące głównie rodzin o niskich dochodach, korzystających ze świadczeń rodzinnych).

ZAGROŻENIE DLA INWESTYCJI SPOŁECZNYCH W EUROPIE I W POLSCE

Jednym z największych zagrożeń prowadzonej obecnie w Europie polityki gospo-darczej jest królująca technokratyczna fiskalna ortodoksja (Vanderbroucke, Hemerijck, Palier, 2011), co powoduje, że debata publiczna jest skoncentrowana na nowych regułach budżetowych i prowadzi, między innymi do ograniczania możliwości rozwojowych w długim okresie przez ograniczanie inwestycji w sze-roko rozumiany kapitał ludzki.

W perspektywie najbliższych pięciu lat nadal największym zagrożeniem w Polsce wydaje się spowolnienie gospodarcze oraz sztywna struktura wydatków publicznych, która prowadzi do rosnącego deficytu sektora finansów publicznych. W efekcie są ograniczane działania na rzecz inwestycji społecznych przy utrzy-mywaniu nadal (sztywnych) zobowiązań wynikających z transferów o charakterze dezaktywizacyjnym.

Zagrożeniem w średnim i długim okresie (do 30–50 lat) są skutki starzenia się ludności oraz rosnąca, i nadal ciesząca się dużym poparciem społecznym, pre-sja na (nieefektywne) wydatki skierowane do osób starszych. Świadczy o tym, między innymi, prowadzona obecnie debata wokół propozycji rządu dotyczącej wyrównania i podniesienia wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. Utrzymanie działań utrwalających możliwości wcześniejszej dezaktywizacji odbywa się kosztem młodszych generacji – taki kierunek polityki obserwowany jest też obecnie chociażby w ograniczaniu zakresu polityki rodzinnej czy w braku wsparcia ze strony finansów publicznych dla działań związanych z rozwojem opieki nad dziećmi do trzech lat.

Obok starzenia się populacji zmiana demograficzna prowadzi do spadku liczby osób w wieku produkcyjnym w Unii Europejskiej, przy czym w Polsce podobnie jak na Łotwie, w Rumuni i Bułgarii przewidywane jest zmniejszenie się poten-cjalnych zasobów pracy o ponad 35% w latach 2010–2060. Inwestycje w rozwój

11 To znaczy bez systemu rolniczego oraz świadczeń dla służb mundurowych.

Page 25: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 23

kapitału ludzkiego nie będą w stanie zrekompensować ubytku kapitału na pozio-mie populacji spowodowanego zmianami struktur wieku – starzenia się ludności, spadku liczby ludności w wieku produkcyjnym i jej starzenia się. Zmiana ilo-ściowa kapitału ludzkiego na poziomie populacji jest tak głęboka, że nie da się w pełni zrekompensować poprawą jakości kapitału ludzkiego (Stonawski, 2010). Należy więc liczyć się z ograniczeniem potencjału wzrostu gospodarczego, a zatem również redystrybucji w ramach sektora finansów publicznych.

Zagrożeniem są również zaniechania w zakresie reform wydatków publicz-nych. W raporcie Kurs na innowacje. Jak wyprowadzić Polskę z rozwojowego dryfu? autorzy wskazują, że państwo polskie funkcjonuje stosunkowo dobrze w płasz-czyźnie polityki ukierunkowanej na reakcję na pojawiające się problemy, od czasu do czasu potrafi być aktywne w obszarze działań mających na celu korygowanie kierunków zadań, aby uniknąć zidentyfikowanych problemów. Jednocześnie zbyt rzadko podejmuje działania strategiczne ukierunkowane na przyszły rozwój. To oznacza, że ma ograniczone możliwości podejmowania rozwojowych wyzwań (Geodecki i in., 2012). Przeciwdziałanie temu wymaga wypracowania nowego modelu społeczno-gospodarczego, przejścia na inną, wyższą niż dotychczasowa, trajektorię rozwoju, uwzględniającą myślenie w kontekście inwestycji społecz-nych. Tylko w ten sposób będzie można przełamać wewnętrzny dryf rozwojowy, a zarazem stawić czoło wyzwaniom zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym, w tym również wynikającym ze zmiany demograficznej.

UWAGI KOŃCOWE

Zmiany procesu odtwarzania pokoleń w Europie definiujące nową demografię kontynentu mają charakter trwały, określając nowe uwarunkowania rozwoju. W niniejszym artykule skoncentrowałyśmy się na jednym z podstawowych skutków nowego reżimu demograficznego, jakimi są zmiany struktur wieku ludności Europy. Nie są one przejawem katastrofy demograficznej. Starzenie się populacji jest prze-widywalną nieuchronną konsekwencją przejścia od tradycyjnej do nowoczesnej reprodukcji ludności. Nie sam proces starzenia stanowi jednak największe wyzwa-nie dla perspektyw rozwojowych kontynentu i poszczególnych krajów, ale jego nasilenie w najbliższym czasie, wynikłe z osiągania wieku starszego przez liczne roczniki powojennego wyżu urodzeń, współwystępujące z głębokim spadkiem wiel-kości populacji w wieku produkcyjnym. Ta ostatnia zmiana spowodowana jest spad-kiem dzietności do niskiego poziomu w stosunkowo krótkim czasie w znacznej części krajów Europy oraz utrzymywaniem się niskiej dzietności w wielu krajach. Tak szybki i głęboki spadek dzietności, zwłaszcza po 1989 r. w Europie Środkowej i Wschodniej, nie był przewidywany. Powojenny wyż urodzeń wpływa zatem na skalę zmian populacji w starszym wieku, zaś niż urodzeń z ostatnich trzech dekad kształtuje zmiany wielkości populacji w wieku produkcyjnym.

Zmniejszanie się rozmiarów potencjalnych zasobów pracy może zostać złago-dzone przez wzrost dzietności. Nic dziwnego zatem, że w ramach konstruktywnej

Page 26: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak24

reakcji na zmianę demograficzną w Europie proponuje się, między innymi, odnowę demograficzną (demographic renewal), czyli działania na rzecz odbudowy dzietności poprzez jej wzrost z niskiego poziomu (EC, 2006). Odbudowa dziet-ności, jeśli nastąpi, przyniesie poprawę jednak dopiero w latach 2040–2060.

Można się spierać, czy współczesny proces reprodukcji ludności musi być związany z głębokim deficytem urodzeń, czy raczej z dzietnością oscylującą wokół poziomu prostej zastępowalności pokoleń. Odbudowa dzietności z niskiego poziomu wymaga jednak nie tylko działań wspierania rodzicielstwa w ramach polityki społecznej opartej na paradygmacie inwestycji społecznych, ale także czasu. A przy tak głębokich zmianach struktur wieku, jakie są przewidywane dla Europy i jej krajów, nie można się spodziewać odwrócenia tendencji spadku wiel-kości potencjalnych zasobów pracy, a jedynie jej złagodzenia. Należy więc uznać, że przewidywane tendencje zmian struktur wieku określają przyszłe warunki roz-woju Europy i szukać rozwiązań w celu dostosowania gospodarki i społeczeństwa do tych uwarunkowań demograficznych.

Rozwiązaniem takim jest, w naszej ocenie, perspektywa inwestycji społecz-nych, a więc świadoma polityka państwa ukierunkowana na rozwój kapitału ludz-kiego i jak najlepsze wykorzystanie dostępnych zasobów pracy z uwzględnieniem perspektywy przebiegu życia. Oznacza to kształtowanie wielkości i struktury finansów publicznych zgodnie z założonymi celami rozwoju strategicznego Polski i Europy. Skala i kierunek wydatków powinny wspierać szeroko rozumiany roz-wój społeczno-gospodarczy, przy jednoczesnym ograniczaniu transferów o cha-rakterze pasywnym, stanowiących barierę dla takiego rozwoju.

BIBLIOGRAFIA

Chłoń-Domińczak A., Hausner J., Kwiecińska D., Pacut A. (2009), Polityka społeczna w Unii Europejskiej, w: Rosati D.K. (red.), Europejski Model Społeczny. Doświadczenia i przyszłość, PWE, Warszawa.

Czarnik S., Dobrzyńska M., Górniak J., Jelonek M., Keler K., Kocór M., Strzebońska A., Szczucka A., Turek K., Worek B. (2011), Raport podsumowujący pierwszą edycję badań realizowaną w 2010 r. Bilans Kapitału Ludzkiego w Polsce, Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, Warszawa.

EC (2011), Employment and Social Developments in Europe 2011, Directorate General for Employment, Social Affairs and Equal Opportunities, Brussels.

EC (2010), Investing in Europe’s Future, Fifth Report on Economic, Social and Territorial Cohesion, November 2010.

EC (2010a), Green Paper: Towards Adequate, Sustainable and Safe European Pension Systems, SEC(2010)830, Brussels, 7.7.2010, COM(2010)365 final.

EC (2010b), Employment in Europe 2010, Directorate General for Employment, Social Affairs and Equal Opportunities, Brussels.

EC (2010c), Interim EPC-SPC Joint Report on Pensions, SPC/1005/2, Brussels.EC (2006), The Demographic Future of Europe – from Challenge to Opportunity,

Communication from the Commission, COM(2006) 571final, Brussels.

Page 27: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ZARZĄDZANIE FINANSAMI PUBLICZNYMI W KONTEKŚCIE ZMIANY DEMOGRAFICZNEJ 25

Esping-Andersen G. (1990), The Three Worlds of Welfare Capitalism, Princeton University Press, New Jersey.

Esping-Andersen G., Gallie D., Hemerijck A., Myles J. (eds.) (2002), Why We Need a New Welfare State, Oxford University Press, Oxford.

Geodecki T., Gorzelak G., Górniak J., Hausner J., Mazur S., Szlachta J., Zaleski J. (2012), Kurs na innowacje. Jak wyprowadzić Polskę z rozwojowego dryfu?, Fundacja GAP, Kraków.

Giannakouris K. (2008), Ageing Characterises the Demographic Perspectives of the European Societies, “Statistics in Focus”, No. 72.

GUS (2003), Migracje zagraniczne ludności 2002, Warszawa.GUS (2011), Informacja o rozmiarach i kierunkach emigracji z Polski w latach 2004–

2010, Warszawa.Holzer J.Z. (2003), Demografia, PWE, Warszawa.Kotowska I.E. (2009), Zmiany modelu rodziny a zmiany aktywności zawodowej kobiet

w Europie, w: I.E. Kotowska (red.), Strukturalne i kulturowe uwarunkowania aktyw-ności zawodowej kobiet w Polsce, Wydawnictwo SCHOLAR, Warszawa.

Matysiak A. (2011), Interdependencies between Fertility and Women’s Labour Supply, Springer.

Rosati D.K. (2009), Europejski Model Społeczny: rodzaje, cele i instrumenty, w: Rosati D.K. (red.), Europejski Model Społeczny. Doświadczenia i przyszłość, PWE, Warszawa.

Salt J. (2005), Types of Migration in Europe: Implications and Policy Concerns, European Population Conference “Demographic Challenges for Social Cohesion”, Strasbourg, 7–8 kwiecień 2005, EPC_2005_S3.1 Salt report. http://www.coe.int/t/e/social_cohesion/population/european_population_conference/Conference%20documentation.asp

Sapir A. (2005), Globalisation and the Reform of European Social Models (dokument na nieformalne spotkanie ECOFIN, Manchester, 9 września 2005).

Schuetz, G., Ursprung H.W., Woesmann L. (2005), Education Policy and Equality of Opportunity, “CESifo Working Paper”, No. 1518.

Sobotka T. (2009), Migration Continent Europe, w: Impact of Migration on Demographic Change and Composition in Europe, “Vienna Yearbook of Population Research”, Vienna Institute of Demography.

Stonawski M. (2010), „Kapitał ludzki warunkach starzenia się ludności a wzrost gospodarczy”, praca doktorska, Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.

The 2009 Ageing Report: Economic and Budgetary Projections for the EU-27 Member States (2008–2060), “European Economy”, No. 2.

The 2012 Ageing Report: Underlying Assumptions and Projection Methodologies (2011), “European Economy”, No. 4.

Van de Kaa D.J. (2004), Is the Second Demographic Transition a Useful Research Concept: Questions and Answers’, w: G. Feichtinger (ed.), Vienna Yearbook of Population Research, Vienna Institute of Demography, 4–10.

Vanderbroucke F., Hemerijck A., Palier B. (2011), The EU Needs a Social Investment Pact, OSE Paper Series, Brussels.

Van der Gaag N., van der Erf R. (2008), EUROPOP2008 compared with EUROPOP2004, Research Note, European Observatory on Demography and the Social Situation – Demography Network, European Commission, Brussels.

Page 28: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Irena E. Kotowska, Agnieszka Chłoń-Domińczak26

STRESZCZENIE

Przemiany procesu odtwarzania pokoleń w Europie, definiujące nową demogra-fię kontynentu, mają charakter trwały, określając nowe uwarunkowania rozwoju. W artykule omówiono najpierw najważniejsze cechy tego procesu w ciągu ostat-nich 60 lat. Następnie skupiono się na konsekwencjach tej zmiany w postaci przy-szłych struktur wieku ludności, odwołując się do ostatniej projekcji ludności Eurostatu z 2010 roku. Przytaczając stosowne informacje o przyszłych zmianach struktur wieku dla 27 krajów Unii Europejskiej, zwrócono uwagę zarówno na wspólny kierunek tych zmian jak i zróżnicowanie ich nasilenia w czasie między krajami. Konsekwencje zmiany demograficznej dla finansów publicznych są roz-ważane z punktu widzenia polityki rozwoju, w której szczególną rolę odgrywają inwestycje społeczne. Prymat działań ukierunkowanych na rozwój kapitału ludz-kiego i optymalne wykorzystanie dostępnych zasobów ludzkich z uwzględnieniem perspektywy przebiegu życia powinien zatem znaleźć odzwierciedlenie w wielko-ści i strukturze finansów publicznych przy jednoczesnym ograniczaniu transferów o charakterze pasywnym.

Słowa kluczowe: reprodukcja ludności, struktury wieku, starzenie się populacji, nowa demografia Europy, finanse publiczne, inwestycje społeczne.

PUBLIC FINANCE MANAGEMENT UNDER DEMOGRAPHIC CHANGE

SUMMARY

New demography in Europe, which results from persistent changes in population reproduction patterns, defines a new context for development. The paper starts with a brief description of the main features of the reproduction process over the last 60 years. Then it focuses on future developments in the age composition according to the 2010 population projections by the Eurostat. Referring to the age structures of the 27 member states, both commonalities and differences in trends are taken into account to highlight country-specific effects. Consequences of demographic changes for public finance are then analyzed in the framework of development policy, which puts a special emphasis on social investment. The paper concludes that priorities given to human capital development and optimal use of available labor resources should be reflected in the level and structure of public finance, with a simultaneous reduction of some passive transfers.

Key-words: population reproduction, age composition, population ageing, new demography of Europe, public finance, social investment.

JEL Classification: H55, J11, J21, J24

Page 29: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz*

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN W STRUKTURZE SPOŁECZNEJ

WPROWADZENIE

W  latach  2009–2010  nastąpiło  w  Polsce  znaczne  pogorszenie  stanu  finansów publicznych, którego wyraźnym symptomem były deficyty budżetowe. Spowodo-wało to nasilenie debaty teoretycznej na temat przyczyn nierównowagi budżeto-wej. Deficyty budżetowe nie są jednak problemem ostatnich lat, ale całego dwu-dziestolecia transformacji systemowej. Deficyty budżetowe przewyższające war-tości referencyjne kryteriów konwergencji występowały w Polsce nawet w okresach bardzo dobrej koniunktury gospodarczej. O ile sama kategoria deficytu budżeto-wego w świetle teorii  i praktyki nie może być oceniana negatywnie, o tyle nad-mierne deficyty budżetowe nie będące konsekwencją cyklicznego przebiegu pro-cesów gospodarczych dają  już podstawy do takiej oceny. Niska wrażliwość nie-równowagi  budżetowej w Polsce na  zmiany  luki  produkcyjnej  przesądza o  jej strukturalnym charakterze. Zdefiniowanie czynników strukturalnych jest zada-niem trudnym, o czym świadczy chaos terminologiczny. Według węższego ujęcia czynniki strukturalne mają swoje źródła w realnej sferze gospodarki. W szerszym ujęciu natomiast uwzględnić należy również czynniki zależne od systemu przyję-tych norm prawnych dotyczących organizacji danej dziedziny życia, a więc czyn-niki  systemowe  i  instytucjonalne.  Czynniki  tkwiące  w  strukturze  gospodarki możemy podzielić na te związane ze sferą gospodarczą i sferą społeczną, wska-zując jednocześnie na ich współoddziaływanie. Ustalenie  przyczyn  nierównowagi  tkwiących  w  sferze  gospodarki  wymaga 

pogłębionych badań procesów zachodzących w takich obszarach,  jak: wielkość 

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, Katedra Finansów.

Page 30: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz28

i  struktura PKB,  struktura własnościowa gospodarki,  konkurencyjność  gospo-darki, nierównowaga zewnętrzna. Badanie wpływu sfery gospodarki na finanse państwa wydaje się zadaniem łatwiejszym niż poszukiwanie i kwantyfikacja czyn-ników,  których  źródeł  upatrywać  należy  w  sferze  społecznej.  O  ile  bowiem w pierwszym przypadku zasadnicze znaczenie mają czynniki o charakterze  ilo-ściowym, to w drugim wiele przyczyn jest trudna do oceny z uwagi na jakościowy charakter. Celem niniejszego artykułu jest próba identyfikacji głównych przyczyn nierów-

nowagi strukturalnej, których źródeł upatrywać można w strukturze społecznej. Poszukiwania  czynników  determinujących  deficyty  budżetowe  prowadzone  są w obszarze kluczowych płaszczyzn struktury społecznej:  struktury demograficz-nej, zatrudnienia i bezrobocia oraz zjawiska ubóstwa materialnego. Obserwacją objęto okres 1995–2010. W artykule nie dokonano kwantyfikacji przyczyn nie-równowagi tkwiących w strukturze społecznej, co wynika ze złożoności badanej problematyki. Oceny wpływu  struktury  społecznej  na  finanse  państwa  należy bowiem dokonywać nie tylko na podstawie samych zmian w sferze realnej, ale również trudno mierzalnych zmian regulacyjnych w dziedzinie polityki społecz-nej. Ze względu na obszerność i złożoność problematyki niniejsze opracowanie należy traktować jako przyczynek do dalszych badań.

STRUKTURA SPOŁECZNA I METODY POMIARU ZACHODZĄCYCH W NIEJ ZMIAN

Strukturę  społeczną  zdefiniować  można  jako  zbiór  segmentów,  z  których składa się społeczeństwo oraz system relacji między nimi (Błuszkowski, 2007, s. 163)).Struktura społeczna jest układem złożonym, niezbędnym warunkiem funkcjonowania społeczeństwa oraz zapewnienia mu ciągłości istnienia. Zróż-nicowanie społeczne i przemiany w nim zachodzące wraz z funkcją czasu mają zasadnicze znaczenie dla stanu finansów państwa. Wyniki obserwacji proce-sów zmian  struktury  społeczeństwa powinny być uwzględniane przy  rewizji polityki  społeczno-gospodarczej, w obrębie której wyróżniamy  też politykę fiskalną. W literaturze przedmiotu społeczeństwo dzieli się na grupy, stosując kryteria: 

a) miejsca zamieszkania (ludność miejska –  ludność wiejska); b) klasowo-war-stwowe,  c)  społeczno-zawodowe,  d)  aktywności  zawodowej,  e)  płci,  f) wieku, g) uzyskiwanego dochodu (Błuszkowski, 2007, s. 163).Nierównowaga  finansów  publicznych  powinna  być  przedmiotem  analiz 

z punktu widzenia zróżnicowania  społecznego. Kryterium klasowo-warstwowe ma  istotne znaczenie w społeczeństwach przechodzących  transformację ustro-jową. Restrukturyzacja gospodarki wiązała się z pogorszeniem warunków życia części klasy robotniczej i klasy chłopskiej. W przypadku klasy robotniczej prze-chodzenie do gospodarki rynkowej wiązało się z utratą przywilejów socjalnych czy likwidacją miejsc pracy. W odniesieniu do klasy chłopskiej za najdotkliwszą 

Page 31: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 29

w skutkach uznać należy likwidację PGR-ów, co skutkowało utratą miejsc pracy, wzrostem bezrobocia i ubóstwa. Skutki procesów prywatyzacji dla finansów pań-stwa są złożonym zagadnieniem. Prywatyzacja wiązała się z dodatkowymi wpły-wami, ale wymagała uruchomienia instrumentów sprzyjających łagodzeniu nega-tywnych skutków restrukturyzacji gospodarki. Z punktu widzenia  skutków dla finansów publicznych szczególne znaczenie mają świadczenia i zasiłki przedeme-rytalne.Ważnym ogniwem współczesnej struktury społecznej jest klasa średnia, którą 

tworzą m.in. właściciele prywatnych firm czy osoby wykonujące wolny  zawód, uzyskujący  wysokie  dochody  w  porównaniu  z  klasami  robotniczą  i  chłopską. Rozpoznanie struktury społeczeństwa pod względem klas powinno być podsta-wowym  elementem  budowy  sprawiedliwego,  a  zarazem  efektywnego  systemu podatkowego. Z punktu widzenia nierównowagi budżetowej ważna  jest  analiza  struktury 

ludności według kryterium aktywności zawodowej. Poziom aktywności zawodo-wej ludności wpływa zarówno na poziom dochodów jak i wydatków publicznych. Wzrost  liczby osób aktywnych zawodowo zwiększa bazę podatkową, ogranicza wydatki na pomoc socjalną. Strukturę  ludności według płci  i wieku przedstawia się najczęściej, budując 

piramidę wieku  ludności. Na  jej podstawie można prognozować strukturę wie-kową  ludności w przyszłości. Z punktu widzenia finansów państwa obserwacja przemian struktury wieku ludności (starzenia się społeczeństwa) ma zasadnicze znaczenie dla systemu zabezpieczenia emerytalnego, opieki zdrowotnej i społecz-nej. Spadek liczby dzieci  i młodzieży wpływa na system oświaty, edukacji przez zmniejszenie popytu na te usługi w związku z niżem demograficznym. Pociąga to za  sobą  likwidację  szkół, konkurowanie uczelni wyższych o  studentów, wzrost bezrobocia w sektorze usług edukacyjnych. Badania zróżnicowania społeczeństwa według kryterium dochodowego pozwa-

lają monitorować nierówności rozkładu dochodów, poziom ubóstwa oraz poziom wykluczenia społecznego. Do identyfikacji tych zjawisk w Unii Europejskiej sto-suje się społeczne wskaźniki takie jak: wskaźnik zagrożenia ubóstwem po uwzględ-nieniu w dochodach transferów społecznych, wskaźnik kwintylowego zróżnicowa-nia dochodów, wskaźnik zagrożenia ubóstwem trwałym, relatywny wskaźnik głę-bokości ubóstwa (Kalinowski, Łuczka-Bakuła, 2005,  s. 5). Oprócz wskaźników podstawowych Komisja Europejska określa także pieniężne wskaźniki pomocni-cze, takie jak np. współczynnik Giniego, a także wskaźniki niepieniężne, jak np. stopa długotrwałego bezrobocia.Ubóstwo materialne można uznać za skutek niesprawności mechanizmu ryn-

kowego, polegającej na nadmiernym rozwarstwieniu dochodów społeczeństwa. Trwały charakter  tego zjawiska  jest symptomem ubóstwa o strukturalnym pod-łożu. Niebezpieczeństwo ubóstwa strukturalnego rodzi długookresowe bezrobo-cie. Siła, z  jaką zjawisko to oddziałuje na finanse państwa, uzależnione  jest od czynników systemowych, takich jak na przykład system zasiłków dla bezrobotnych czy zasady udzielania pomocy społecznej. 

Page 32: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz30

Kompleksowa  analiza  przyczyn  wywołujących  nierównowagę  budżetową tkwiących w strukturze społecznej wymagałaby nie tylko zbadania wpływu zmian w niej zachodzących na finanse państwa, ale także wpływu na stan finansów regu-lacji prawnych dotyczących różnych dziedzin życia społecznego. Negatywne skutki może bowiem wywołać nieodpowiednio adresowana polityka społeczna państwa. Za przykład niech posłuży ulga z tytułu wychowywania dzieci, z której korzystać mogą wszystkie osoby spełniające ten warunek bez względu na wysokość dochodu. Paradoksalnie dla części rodzin wielodzietnych barierą w dostępie do tej formy pomocy państwa są zbyt niskie dochody.Do zbadania zmian zachodzących w strukturze społecznej w niniejszym arty-

kule zastosowano mierniki ilościowe przedstawione na rysunku 1.

Rysunek 1. Ilościowe mierniki zmian zachodzących w sferze społecznej

Struktura demograficzna Zatrudnienie i bezrobocieZjawisko ubóstwa

materialnego

dynamikaprzyrostu ludności

współczynnikobciążenia

ekonomicznego

dynamika przyrosturzeczywistego

struktura ludnościwedług kryterium wieku

wskaźnikaktywności zawodowej

stopa bezrobociaw przekroju przestrzennym

stopa bezrobociarejestrowanego

stopa bezrobociastrukturalnego

granice ubóstwa

współczynnik Giniego

odsetek zagrożonychubóstwem

wskaźnik deprywacjimaterialnej

Źródło: Opracowanie własne.

Siłę oddziaływania zjawisk zachodzących w strukturze społecznej determinuje model polityki społecznej i regulacje prawne służące jego realizacji. 

SKALA NIERÓWNOWAGI STRUKTURALNEJ

Deficyty  budżetowe  w  Polsce  mają  charakter  trwały,  o  czym  świadczą  dane zamieszczone na rysunku 2. W każdym roku okresu 2000–2010 występowały defi-cyty budżetowe (pomiar w ujęciu memoriałowym).Na rysunku 2 zauważyć można dwa niepokojące zjawiska. Po pierwsze, nawet 

w warunkach wysokiego tempa wzrostu gospodarczego bilans sektora publicz-nego był ujemny, a saldo kształtowało się powyżej wartości referencyjnej trak-tatu z Maastricht. Po drugie, wraz ze wzrostem dynamiki PKB nie zawsze nastę-powała poprawa salda budżetowego. Poczynione  tu obserwacje pozwalają na intuicyjne stwierdzenie, że za deficyty budżetowe w Polsce muszą być odpowie-dzialne – w znacznym stopniu – czynniki pozacykliczne. Przypuszczenia te znaj-dują  potwierdzenie w  szacunkach  cyklicznego  składnika  salda  nominalnego, 

Page 33: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 31

dokonanych przez Komisję Europejską (European Commission, 2011,  s. 38). Wynika z nich, że saldo ukształtowane przez cykl koniunkturalny mieściło się w badanym okresie w przedziale +/–1% PKB1. Oznacza to, że nierównowaga finansów publicznych w Polsce ma charakter strukturalny. W tablicy 1 zawar- to  informacje  o  kształtowaniu  się  salda  strukturalnego  w  Polsce  w  latach  1995–2010. Szacunki w niej zamieszczone zostały dokonane za pomocą dwóch metod wykorzystywanych przez Komisję Europejską w przypadku państw post-komunistycznych (metoda oparta na funkcji produkcji oraz metoda oparta na trendzie PKB). 

Rysunek 2. Deficyt budżetowy a realny PKB w latach 1995–2010

–8

–6

–4

–2

0

2

4

6

8

–4,4 –4,9 –4,6 –4,3

–2,3–3,0

–5,3 –5,0

–6,2–5,4

–4,1–3,6

–1,9

–3,7

–7,3–7,8

7,06,0

6,8

4,84,1 4,3

1,2 1,4

3,9

5,3

3,6

6,26,8

5,0

1,7

3,8

saldo nominalne realny PKB

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu i GUS (grudzień 2011).

Dane  zawarte  w  tabeli  1  potwierdzają  sformułowaną  wcześniej  hipotezę o  strukturalnym  charakterze  nierównowagi  finansów  publicznych. W  każdym z  badanych  lat  głównym  składnikiem  nierównowagi  budżetowej  był  składnik strukturalny. Abstrahując w tym momencie od różnic w pomiarze spowodowanych zastosowaniem różnych metod, można stwierdzić, że saldo cykliczne w badanym okresie  stanowiło  od  75%  do  147,4%  salda  nominalnego.  W  ośmiu  latach badanego okresu wysokość  salda  strukturalnego przekraczała deficyt w ujęciu nominalnym. Oznacza  to,  że  obserwowane  w  tym  czasie  nadwyżki  cykliczne pozwalały na zmniejszenie deficytu w ujęciu nominalnym. 

1 Więcej na  temat wpływu cyklu koniunkturalnego na finanse państwa, zwłaszcza w  latach światowego kryzysu, odnaleźć można w publikacji A. Moździerz (2011). 

Page 34: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz32

Tabela 1. Saldo strukturalne w Polsce w latach 1995–2010

Wyszczególnienie 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Metoda oparta na funkcji produkcji Cobba–Douglasa

% PKB –3,5 –4,4 –4,9 –4,5 –2,5 –3,5 –5,2 –4,3

% nominalnego salda budżetowego 79,5 89,8 106,5 104,7 108,7 116,7 98,1 86,0

Metoda oparta na trendzie PKB

% PKB –3,3 –4,5 –5,2 –5,1 –3,3 –4,0 –5,2 –3,9

% nominalnego salda budżetowego 75,0 91,8 113,0 118,6 143,5 133,3 98,1 78,0

Wyszczególnienie 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Metoda oparta na funkcji produkcji Cobba–Douglasa

% PKB –5,8 –5,6 –4,0 –4,0 –2,8 –4,6 –7,1 –7,6

% nominalnego salda budżetowego 93,5 103,7 97,6 111,1 147,4 124,3 97,3 97,4

Metoda oparta na trendzie PKB

% PKB –5,0 –4,7 –3,1 –3,4 –2,7 –4,9 –7,6 –8,2

% nominalnego salda budżetowego 80,6 87,0 75,6 94,4 142,1 132,4 104,1 105,1

Źródło: Obliczenia własne na podstawie European Commission (2011).

Nierównowaga strukturalna jest pojęciem bardzo pojemnym, stąd czynników determinujących  ją  należy  poszukiwać  w  różnych  obszarach.  W  publikacji Nierównowaga finansów publicznych szeroko opisano metody pomiaru oraz czyn-niki determinujące nierównowagę finansów publicznych,  zwracając  szczególną uwagę na czynniki strukturalne2. Studia zagranicznej literatury przedmiotu pro-wadzą  do wniosku,  że w  krajach wysoko  rozwiniętych  badania  nierównowagi strukturalnej ograniczają się do wskazania czynników systemowych. Z badań pro-wadzonych przez autorkę niniejszego artykułu wynika, że w krajach, w których gospodarka rynkowa jest słabiej rozwinięta, czynniki związane ze strukturą gospo-darki  (w  tym  strukturą  społeczną)  wywierają  większy  wpływ  na  finanse publiczne3.Właściwym podejściem stosowanym np. przez OECD jest posługiwanie się 

kategorią salda strukturalnego pierwotnego, a więc salda strukturalnego, skory-gowanego o koszty obsługi długu publicznego. Uwzględnienie kosztów obsługi 

2 A. Moździerz (2009).3  Ibidem. W pracy dokonano próby kwantyfikacji przyczyn nierównowagi tkwiących w sferze 

realnej. 

Page 35: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 33

długu publicznego pozwala dokładniej ocenić skutki uznaniowej polityki fiskalnej dla równowagi makroekonomicznej. Informacyjna funkcja miary, jaką jest saldo pierwotne, polega na tym, że pokazuje,  jaki byłby stan finansów państwa wów-czas,  gdyby  państwo  nie musiało  ponosić  kosztów  obsługi  długu  publicznego zaciągniętego w poprzednich okresach. Siła oddziaływania tego czynnika wzrasta w warunkach  rosnących kosztów obsługi długu publicznego. Wysokość kosztu obsługi długu publicznego (w 2010 r. 2,7% PKB) nie pozwala na zakończenie poszukiwań czynników determinujących nierównowagę budżetową. Wzmacnia się tym samym zasadność prowadzenia poszukiwań w realnej sferze gospodarki. 

STRUKTURA DEMOGRAFICZNA A NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH

Czynnikiem determinującym saldo sektora finansów publicznych może być struk-tura demograficzna. Zagrożenie to należy rozpatrywać z dwóch stron. Z jednej strony, spadek ludności w wieku produkcyjnym skutkować będzie niższymi wpły-wami z tytułu podatków oraz składek na ubezpieczenia społeczne, z drugiej zaś wzrost liczby ludności w wieku poprodukcyjnym będzie pociągać za sobą wzrost wydatków na emerytury, ochronę zdrowia i opiekę społeczną. Urzeczywistnienie się tego scenariusza  jest wielce realne w obliczu malejącego przyrostu natural-nego. Zagrożenie to jest dostrzegane przez rządy wielu państw, które decydują się  na  stosowanie  instrumentów  fiskalnych  (ulgi  podatkowe,  wydatki)  w  celu zachęcania do posiadania potomstwa. Ubytek dochodów w obecnych budżetach czy zwiększanie wydatków publicznych ma w założeniu ograniczyć problem nie-wydolności systemu ubezpieczeń społecznych w przyszłości. W okresie objętym obserwacją dane dotyczące wielkości przyrostu naturalnego nie są optymistyczne dla  przyszłości. W  latach  2002–2005  odnotowaliśmy  wręcz  ubytek  naturalny (tab. 2). Poprawa wskaźników obserwowana od 2008 r. ma charakter przejściowy, gdyż jest wynikiem narodzin dzieci przez osoby, które urodziły się podczas boomu demograficznego lat 70. XX wieku. Należy się spodziewać, że w nieodległej przy-szłości obserwować będziemy powrót do niekorzystnego trendu, charakterystycz-nego dla państw Europy Zachodniej.Poszukując zagrożeń dla finansów państwa w strukturze demograficznej trzeba 

wskazać  na  znaczenie miary  przyrostu  rzeczywistego4,  który  obliczamy  przez pomniejszenie przyrostu naturalnego o saldo migracji. Migracje powodują ubytek wpływów z  tytułu podatków i składek na ubezpieczenia społeczne. Szczególne zagrożenie powodują migracje na pobyt stały. W przypadku migracji czasowych bilans kosztów i korzyści nie musi być oceniany negatywnie, uwzględniając trans-fer dochodów do kraju  (środki pieniężne przesyłane  członkom  rodzin,  którzy pozostali w kraju). W Polsce w całym badanym okresie liczba emigrantów prze-

4  Przyrost rzeczywisty  to suma przyrostu naturalnego  ludności oraz salda migracji  (stałych i czasowych).

Page 36: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz34

wyższała niestety liczbę imigrantów, co negatywnie wpłynęło na wielkość przyro-stu  rzeczywistego.  Ujemne  wskaźniki  przyrostu  rzeczywistego  występowały w latach 1999–2007 (tab. 2).

Tabela 2. Przyrost naturalny i przyrost rzeczywisty w latach 1995–2010 (w tys.)

Wyszczególnienie 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Przyrost naturalny 47,0 42,7 32,5 20,3 0,6 10,3 5,0 –5,7

Saldo migracji zagranicznych  – na stałe –18,2 –13,1 –11,8 –13,3 –14,0 –19,7 –16,8 –17,9

Przyrost rzeczywistya 28,8 29,6 20,7 7,0 –13,4 –9,4 –11,8 –23,6

Wyszczególnienie 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Przyrost naturalny –14,1 –7,4 –3,9 4,5 10,7 35,1 32,6 34,8

Saldo migracji zagranicznych  – na stałe  –13,8 –9,4 –12,8 –36,2 –20,5 –14,8 –1,2 –2,1

Przyrost rzeczywistya –27,9 –16,8 –16,7 –31,7 –9,8 20,3 31,4 32,7

a Obliczenia własne. 

Źródło: Główny Urząd Statystyczny (grudzień 2011).

Salda migracji z lat 2009 i 2010 wskazują na nieznaczną różnicę między liczbą emigrantów  i  imigrantów.  Salda  te  zostały  ukształtowane  pod  wpływem niekorzystnych zmian na rynkach pracy w okresie światowego kryzysu finansowego (gospodarczego).Badając strukturę społeczną z punktu widzenia zagrożeń dla finansów publicz-

nych, zasadnicze znaczenie ma podział społeczeństwa według kryterium wieku. W danych zaprezentowanych w tabeli 3 zauważyć można dwa niepokojące zjawi-ska, jakie zaszły w okresie 1995–2010. Po pierwsze, nastąpił spadek liczby ludno-ści w wieku przedprodukcyjnym o 10,4 pkt. proc. Po drugie, wzrósł odsetek osób w wieku poprodukcyjnym o 5,6 pkt. proc. Dla bieżącego stanu finansów publicz-nych znaczenie ma współczynnik obciążenia ekonomicznego, który określa liczbę osób  w  wieku  nieprodukcyjnym  (przedprodukcyjnym  i  poprodukcyjnym)  na 100 osób w wieku produkcyjnym. Niekorzystne kształtowanie się tego wskaźnika, zwłaszcza  na  skutek wzrostu  liczby  ludności w wieku  poprodukcyjnym, może powodować  wzrost  deficytów  budżetowych.  Przezwyciężenie  nierównowagi budżetowej  w  takich  warunkach  demograficznych  wymaga  wzrostu  obciążeń podatkowych (innych danin publicznych). Niekorzystna struktura demograficzna 

Page 37: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 35

jest  zagrożeniem  dla  finansów  publicznych  w  przyszłości  z  uwagi  na  rosnące wydatki na świadczenia emerytalno-rentowe społeczeństwa, którego średni czas życia ulega wydłużeniu dzięki postępowi w medycynie. Alarm demografów nie jest więc bezzasadny. Prezentowane dane świadczą o starzeniu się społeczeństwa i powinny skłaniać do podjęcia konsekwentnych działań zarówno w zakresie poli-tyki prorodzinnej, jak i systemu zabezpieczenia emerytalnego.

Tabela 3. Wskaźniki demograficzne dla Polski za lata 1995–2010

Wyszczególnienie 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Ludność w wieku:

przedprodukcyjnym (0–17 lat)  29,1 28,7 28,2 27,8 27,7 24,4 23,5 22,7

produkcyjnym (18–59/64 lata)  59,6 59,8 60,1 60,3 60,2 60,8 61,5 62,2

poprodukcyjnym (60/65 lat i więcej) 11,3 11,5 11,7 11,9 12,1 14,8 15,0 15,1

Współczynnik obciążenia ekonomicznego 68 67 66 66 66 64 63 60

Wyszczególnienie 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Ludność w wieku:

przedprodukcyjnym (0–17 lat)  21,9 21,2 20,6 20,1 19,6 19,3 19,0 18,7

produkcyjnym (18–59/64 lata)  62,9 63,5 64,0 64,2 64,4 64,5 64,5 64,4

poprodukcyjnym (60/65 lat i więcej) 15,2 15,3 15,4 15,7 16,0 16,2 16,5 16,9

Współczynnik obciążenia ekonomicznego  59 57 56 56 55 55 55 55

Źródło: Dane Głównego Urzędu Statystycznego (grudzień 2011).

Abstrahując  w  tym  momencie  od  niefortunnie  skonstruowanej,  źle adresowanej ulgi z  tytułu wychowywania dzieci, nie sposób pozytywnie ocenić zmian warunków korzystania  z  tego  instrumentu polityki  rodzinnej  państwa. Wręcz  przeciwnie,  brak  klarownej  koncepcji  takiej  polityki  rodzi  dodatkowe obawy o przyszłość. Wyrazem tego jest zmniejszający się współczynnik dzietności5. 

5 Współczynnik dzietności oznacza liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15–49 lat) przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby  z  intensywnością  obserwowaną  w  badanym  roku,  tzn.  przy  przyjęciu  cząstkowych współczynników płodności z tego okresu za niezmienne.

Page 38: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz36

Według danych Eurostatu, w 2010 r.  zmniejszył  się on do 1,38 z 2,07 w 1991 roku. Przyjmując, że prostą zastępowalność pokoleń oznacza wskaźnik równy lub  wyższy  niż  2,2  (Raport  RRL,  2008),  mamy  w  Polsce  do  czynienia z zastępowalnością zwężoną. Zmiany należy zacząć od przygotowania nowego modelu polityki prorodzinnej (dostęp do żłobków, przedszkoli, ulgi podatkowe przy  zatrudnianiu  opiekunek,  ochrona  miejsca  pracy).  Finansowe  wsparcie państwa  przez  preferencje  podatkowe  czy  też  wydatki  musi  być  powiązane z uzyskiwanym dochodem. Zmiany są też potrzebne w systemie emerytalnym i systemie opieki nad oso-

bami starszymi. Największego przyrostu osób starszych należy oczekiwać między 2005  a  2020  r.,  a  zwłaszcza  w  okresie  2010–2015. W  tym  czasie  liczba  osób w wieku 60 lat i więcej wzrośnie o ponad 3 mln (Statystyka społeczna, 2007, s. 96).Starzenie  się  społeczeństwa  to w długiej perspektywie zagrożenie dla wzrostu gospodarczego. 

SYTUACJA NA RYNKU PRACY A NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH

Związki między sytuacją na rynku pracy a finansami publicznymi powinny być rozpatrywane od  strony dochodów publicznych  i od  strony wydatków publicz-nych. Polityka państwa promująca wzrost zatrudnienia przyczyni się do rozsze-rzenia bazy podatkowej, czego konsekwencją będzie wzrost danin publicznych. Szerszy zakres podmiotowy w opodatkowaniu dochodów pozwoli na zmniejszenie skali nierównowagi budżetowej bez konieczności podwyżek stawek podatkowych. Jednocześnie zmniejszenie bezrobocia pozwoli na ograniczenie transferów spo-łecznych z tytułu zasiłków dla bezrobotnych oraz zasiłków dla osób ubogich. Inte-resujące opracowanie na temat związków między sektorem finansów publicznych a rynkiem opublikował Narodowy Bank Polski6.Problem niedostosowania popytu na pracę do  jej podaży zaistniał w Polsce 

w  następstwie  transformacji  systemowej.  Szczególnie  dotkliwą  konsekwencją restrukturyzacji  gospodarki  jest  bezrobocie  strukturalne,  które  negatywnie wpływa na nierównowagę w finansach publicznych, z uwagi na trwalszy charakter w porównaniu z bezrobociem cyklicznym. Bezrobocie, którego źródeł upatrywać należy w cyklicznym przebiegu procesów gospodarczych, nie stanowi zagrożenia dla finansów państwa, gdyż wypłacone w okresie złej koniunktury gospodarczej zasiłki dla bezrobotnych zostaną skompensowane nadwyżką cykliczną w okresie dobrej koniunktury. W okresie  jednego cyklu koniunkturalnego dochodzi więc do równowagi. Likwidacja bezrobocia strukturalnego wymaga natomiast: podnie-sienia wydajności  pracy,  ograniczenia  dostępu do  zasiłków dla  bezrobotnych, obniżenia kosztów zwolnień z pracy, poprawy informacji o rynku pracy, wzrostu intensywności poszukiwań pracy, ograniczenia bezrobocia długookresowego, lep-

6  Bukowski, Kowal, Lewandowski, Zawistowski (2005).

Page 39: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 37

szego dopasowania systemu edukacji i szkoleń zawodowych do wymagań rynku pracy, poprawy mobilności siły roboczej, odpowiedniego adresowania aktywnych programów rynku pracy, poprawy elastyczności rynku pracy  itp. (Kwiatkowski, 2002, s. 12). Wielkość bezrobocia strukturalnego podlega zmianom pod wpływem procesów realnych. W Polsce w okresie 1995–2010 było zarejestrowanych od 1,7 mln do 3,2 mln 

osób bezrobotnych (tab. 4). 

Tabela 4. Bezrobocie rejestrowane w Polsce w latach 1995–2010

Wyszczególnienie 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Bezrobotni zarejestrowani ogółem (stan w końcu roku w tys.) 2 628,8 2 359,5 1 826,4 1 831,4 2 349,8  2 702,6 3 115,1 3 217,0

Napływ/Odpływ bezrobotnych (w tys.) – –269,3 –533,1 5,0 518,4 352,8 412,5 101,9

Wyszczególnienie 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Bezrobotni zarejestrowani ogółem (stan w końcu roku w tys.) 3 175,7 2 999,6 2 773,0 2 309,4 1 746,6 1 473,8 1 892,7 1 954,7

Napływ/Odpływ bezrobotnych (w tys.) –41,3 –176,1 –226,6 –463,6 –562,8 –272,8 418,9 62,0

Źródło: Obliczenia własne na podstawie danych GUS i Eurostat (grudzień 2011).

Prezentując dane o bezrobociu rejestrowanym, trzeba jednak podkreślić, że zarejestrować się  jako osoba bezrobotna nie może np. właściciel  lub posiadacz (samoistny  lub  zależny)  nieruchomości  rolnej  o  powierzchni  użytków  rolnych powyżej 2 ha przeliczeniowych czy osoba podlegająca ubezpieczeniu emerytalnemu i  rentowemu  z  tytułu  pracy  stałej  jako  współmałżonek  lub  domownik w gospodarstwie  rolnym o powierzchni użytków  rolnych przekraczającej  2 ha przeliczeniowych (GUS, 2009, s. 227).W statystykach nie uwzględniamy zatem bezrobocia jawnego i ukrytego w rol-

nictwie. Ponadto rozszerzanie ubezpieczenia w KRUS na domowników sprzyja powstawaniu szarej strefy. W roku 2009 Bank Światowy oszacował szarą strefę w Polsce  na  29,1% PKB,  z  czego  około  1/3  dotyczyła  sektora  I −  rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo (Raport Banku Światowego, 2010). Posługując się metodą pomiaru bezrobocia stosowaną przez GUS, w tabeli 5 

zamieszczono informacje na temat kształtowania się stopy bezrobocia w bada-nym okresie. Kierunek zmian stopy bezrobocia (napływ/odpływ bezrobotnych) skorelowany był z tempem wzrostu gospodarczego. 

Page 40: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz38

Tabela 5. Stopa bezrobocia w latach 1995–2010

Wyszczególnienie 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Stopa bezrobocia rejestrowanego  14,9 13,2 10,3 10,4 13,1 15,1 17,5 20,0

Stopa bezrobocia długotrwałego wg BAEL ogółem – – 5,0 4,7 5,8 7,4 9,2 10,9

Wyszczególnienie 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Stopa bezrobocia rejestrowanego 20,0 19,0 17,6 14,8 11,2 9,5 11,9 12,4*

Stopa bezrobocia długotrwałego wg BAEL ogółem 11,0 10,3 10,3 7,8 4,9 2,4 2,5 3,0

Źródło: Dane GUS i Eurostat (grudzień 2011).

Z badań przeprowadzonych przez E. Kwiatkowskiego wynika,  że w  latach 1990–1994 podstawową przyczyną bezrobocia była recesja gospodarcza. Wnioski te autor  sformułował na podstawie obserwacji,  że wzrostowi  stopy bezrobocia towarzyszyła stabilizacja stóp wolnych miejsc pracy na bardzo niskim poziomie (Kwiatkowski,  1995,  s.  64–65).  Autor  nawiązywał  do  koncepcji  Beveridge’a, zgodnie  z którą  istnieje odwrotna  zależność między  stopą bezrobocia  a  stopą wolnych miejsc pracy. Równowaga rynku pracy występuje wówczas, gdy stopy te są  sobie  równe. W  sytuacji, w której wzrostowi  bezrobocia  towarzyszy wzrost wolnych miejsc pracy, mamy do czynienia z dominacją bezrobocia cyklicznego. W  odwrotnej  sytuacji,  tzn.  gdy  wzrost  bezrobocia  następuje  jednocześnie  ze wzrostem  wolnych  miejsc  pracy,  przyczyn  takiego  stanu  należy  upatrywać w czynnikach strukturalnych. Dekoniunktura była też podstawowym czynnikiem wzrostu  stopy bezrobocia w  latach 1998–2001. W  innych  latach obserwowano wysoką podaż miejsc pracy, która nie przełożyła się jednak na wzrost zatrudnienia. Nieznaczne  zmiany wskaźnika  popytu  na  pracę,  tzw.  barometru  rynku pracy, kształtującego się na niskim poziomie w tym okresie, przesądzają o strukturalnym charakterze bezrobocia7. Najpoważniejszym problemem rynku pracy w Polsce jest wysoki udział bezrobocia, które utrzymuje  się we wszystkich  fazach cyklu koniunkturalnego. Tak zwane bezrobocie równowagi  jest niepodatne na wpływ czynników  monetarnych,  zależne  jest  natomiast  od  sił  realnych,  takich  jak: instytucje, struktury, technologie (Jarmołowicz, Woźniak, 2005, s. 61). W literaturze przedmiotu możemy znaleźć różne podejścia do koncepcji bez-

robocia  równowagi. W szerokim znaczeniu zalicza  się do niego w gospodarce 

7  Podobnych spostrzeżeń dokonali także Drozdowicz-Bieć, Pater, Wargacki (2006).

Page 41: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 39

rynkowej: bezrobocie strukturalne, frykcyjne i instytucjonalne (Balicki, Ptaszyńska, 2003; Socha, Sztanderska, 2000). W węższym znaczeniu natomiast bezrobocie równowagi utożsamia się z bezrobociem strukturalnym. Najlepszym miernikiem bezrobocia strukturalnego byłyby metody oparte na NAWRU (Non-Accelerating Wage Rate of Unemployment) lub NAIRU (Non-Accelerating Inflation Rate of Unemployment). W praktyce natomiast najczęściej stosowanymi miernikami bez-robocia niezależnego od cyklu koniunkturalnego  jest stopa bezrobocia równo-wagi, obliczona na podstawie przepływów rocznych, lub stopa bezrobocia długo-terminowego.  Stopa  bezrobocia  długoterminowego ma  bowiem  swoje  źródła w czynnikach strukturalnych. Z  danych  zawartych  w  tabeli  5  wynika,  że  bezrobocie  długoterminowe 

w Polsce osiągnęło najniższy poziom w 2008 r., kiedy wyniosło 2,4%, a najwyż-szy 11,0% w 2003 roku. Udział bezrobocia długotrwałego w stopie bezrobocia mierzonej  metodą  BAEL8 mieścił  się  w  latach  1995–2010  w  przedziale  od 57,7% w 2005 r. do 31,1% w 2010 r. (Eurostat). W roku 2010 w Polsce wskaźnik zatrudnienia (według BAEL) osób w wieku 15–64 lat wyniósł 59,3%, co stanowi rekordowy poziom w okresie objętym obserwacją. Wskaźnik aktywności zawo-dowej wyniósł natomiast 65,6%, był więc niższy od średniej w Unii Europejskiej. Polska pod względem aktywności zawodowej ludności zajmowała jedną z gor-szych pozycji w Unii. Z punktu widzenia finansów państwa fakt ten ma istotne znaczenie. Wzrost aktywności zawodowej  ludności przez wzrost zatrudnienia będzie  skutkować  rozszerzaniem  się  bazy  podatkowej,  wzrostem  dochodów państwa z tytułu danin publicznych. Można założyć , że pozytywny wpływ wzro-stu aktywności zawodowej  ludności będzie się przekładać również na ograni-czenie wydatków państwa w następstwie ograniczania zasiłków z pomocy spo-łecznej. Z rozważań tych wynika, że poszukiwanie rozwiązań mających na celu poprawę 

stanu finansów państwa nie powinno odbywać się tylko – co najczęściej ma miej-sce – przez dostosowania dochodowe i wydatkowe w drodze zmian systemowych, ale niezbędne są działania pobudzające aktywność zawodową. Rozwiązanie  to pozwala  na  poprawę  salda  budżetowego  przez  rozszerzenie  bazy  podatkowej zamiast podwyższania stawek podatkowych. Niska aktywność zawodowa ludności stanowi – przy obserwowanym jednocześnie zjawisku starzenia się społeczeństwa – zagrożenie dla wypłacalności systemu ubezpieczeń społecznych. Stopień pokry-cia wydatków na finansowanie  emerytur  i  rent  ze  składek ulega pogorszeniu. W roku 2009 przypis składek stanowił pokrycie 56,4% wydatków FUS (MPiPS, 2010, s. 109).Kolejnym problemem rynku pracy a  zarazem wyzwaniem dla polityki  spo-

łeczno-gospodarczej  państwa  jest  przestrzenne  zróżnicowanie  bezrobocia w Polsce, które zobrazowano w tabeli 6. 

8  Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności.

Page 42: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz40

Tabela 6. Stopa bezrobocia w przekroju województw w 2011 r. (stan na koniec listopada)

Miejsce w ran-kingu

WojewództwoStopa 

bezrobocia

Miejsce w ran-kingu

WojewództwoStopa 

bezrobocia

1 Wielkopolskie 8,8 9 Podlaskie 13,7

2 Mazowieckie 9,6 10Lubuskie/ Świętokrzyskie 14,7

3 Śląskie 9,9 11 Podkarpackie 15,2

4 Małopolskie 10,1 12 Kujawsko-pomorskie 16,4

5 Pomorskie 12,1 13 Zachodniopomorskie 17,0

6 Dolnośląskie 12,2 14Warmińsko-mazurskie 19,4

7 Łódzkie 12,4POLSKA 12,1

8 Lubelskie/Opolskie 12,8

Źródło: Opracowanie na podstawie: GUS (2011).

Różnica  między  stopą  bezrobocia  w  województwie  wielkopolskim,  gdzie w 2011 r. była ona najniższa, a województwem warmińsko-mazurskim z najwyższą stopą  bezrobocia  wyniosła  10,6%  pkt.  proc.,  w  warunkach  średniej  stopy bezrobocia w Polsce wynoszącej 12,1%. Zróżnicowanie przestrzenne bezrobocia wzrasta,  gdy obserwacją obejmiemy  regiony  czy powiaty. Na koniec  listopada 2011  r.  stopę  bezrobocia  przekraczającą  30%  odnotowano  w  powiatach: braniewskim  (30,2%),  piskim  (31,6%)  oraz  szydłowieckim  36,3%.  Stopa bezrobocia w powiecie szydłowieckim była więc trzykrotnie wyższa od średniej stopy bezrobocia w Polsce. W tych warunkach zadaniem państwa powinno być ułatwianie migracji wewnętrznych związanych z pracą. Wciąż bowiem niewielki ich odsetek związany jest z zagrożeniem bezrobociem. 

UBÓSTWO MATERIALNE A NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH

W poszukiwaniu czynników wywołujących nierównowagę finansów publicznych nie sposób pominąć zjawiska ubóstwa materialnego. Stosowane metody ograni-czania ubóstwa przez państwo sprowadzają się zazwyczaj do przekazywania na rzecz ubogich transferów socjalnych, które mają wpływ na wynik sektora finansów publicznych. Skala ubóstwa może więc determinować wielkość deficytów budże-towych. Siła oddziaływania tego czynnika na nierównowagę budżetową uzależ-niona jest od przyjętych rozwiązań systemowych w zakresie pomocy społecznej. 

Page 43: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 41

Dostępne metody badawcze pozwalają w miarę dokładnie rozpoznać sytuację materialną społeczeństwa. W artykule do  identyfikacji zjawiska ubóstwa wyko-rzystano granice ubóstwa skrajnego (minimum egzystencji), relatywnego i usta-wowego, wskaźnik deprywacji materialnej oraz współczynnik Giniego. Granice ubóstwa zaprezentowano w tabeli 7.

Tabela 7. Zagrożenie ubóstwem w Polsce w latach 1995–2010 (% osób w gospodarstwach domowych)

Granice ubóstwa 1995 1996 1997 1998 1999 2000 2001 2002

Skrajnego b.d. 4,3 5,4 5,6  6,9 8,1 9,5 11,1

Relatywnego 12,8 14,0 15,3 15,8 16,5 17,1 17,0 18,4

Ustawowego b.d. b.d. 13,3 12,1 14,4 13,6 15,0 18,5

Granice ubóstwa 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Skrajnego 10,9 11,8 12,3 7,8 6,6 5,6 5,7 5,7

Relatywnego 20,4 20,3 18,1 17,7 17,3 17,6 17,3 17,1

Ustawowego 18,1 19,2 18,1 15,1 14,6 10,6 8,3 7,3

Źródło: GUS (2003, 2004, 2005, 2011).

Analiza danych na temat ubóstwa prowadzi do wniosku, że jest ono poważnym problemem  społecznym.  W  badanym  okresie  uchwycić  można  dwa charakterystyczne zjawiska:

dynamiczny wzrost ubóstwa w latach 1995–2004, 1

zmniejszanie się ubóstwa (stabilizację) po przystąpieniu Polski do UE.  1

Uwidocznia  się  tu  związek  poprawy  sytuacji  materialnej  z  migracjami zagranicznymi i transferami dochodów do rodzin pozostałych w kraju. Pomimo zmniejszenia się odsetka osób ubogich w Polsce należy stwierdzić, że 

zjawisko to dotyka bardzo dużej części społeczeństwa. Posługując się miarą gra-nicy ubóstwa relatywnego9, zbadano, że w 2010 r. ubóstwem zagrożonych było 17,1%  osób.  Przy  zastosowaniu  granicy  ubóstwa  ustawowego  ocenę  zjawiska utrudnia  fakt,  że od 1. października 2006  r. nie urealniono progu  interwencji socjalnej. Z szacunków GUS wynika, że po uwzględnieniu wskaźnika wzrostu cen stopa ubóstwa ustawowego wyniosłaby w 2010  r. nie 7,3%,  lecz 10,8% (GUS, 2010, s. 3).

9 W analizowanym przypadku wielkość relatywnego ubóstwa wyznacza linia 50% przeciętnych wydatków na osobę. Linia zdefiniowana w sposób relatywny uzależniona  jest od przeciętnych miesięcznych dochodów i wydatków, stąd granica ubóstwa zmienia się wraz ze zmianą poziomu życia. Relatywna linia ubóstwa opiera się na porównaniu poziomu zaspokajania potrzeb jednostek do poziomu ich zaspokajania przez innych członków społeczeństwa.

Page 44: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz42

Ubóstwo w Polsce dotyczy przede wszystkim osób, dla których głównym źró-dłem dochodów są świadczenia społeczne. Problem ten dotyka przede wszystkim bezrobotnych, pozostających długookresowo bez pracy, rodzin wielodzietnych, osób niepełnosprawnych, a  także emerytów  i  rencistów. Podstawowym  instru-mentem  łagodzenia  skutków  ubóstwa  są  transfery  socjalne. Według  danych Eurostatu  w  2010  r.  zagrożonych  ubóstwem  Polaków  przed  uwzględnieniem transferów socjalnych (przy wyłączeniu z nich emerytur  i rent) było 24,4%. Po uwzględnieniu transferów socjalnych zagrożenie ubóstwem dotyczyło 17,6% osób. Oba  wskaźniki  są  wyższe  od  średniej UE.  Interesujące  jest  również  badanie zagrożenia ubóstwem przy włączeniu do transferów społecznych emerytur i rent. Dane na  ten  temat  zawiera  tabela  8. Wynika  z  nich,  że  ubóstwo dotyczyłoby w badanym roku 43,3 % osób.

Tabela 8. Wskaźniki zagrożenia ubóstwem w Polsce w latach 2005–2010

Wyszczególnienie 2005 2006 2007 2008 2009 2010

Wskaźnik zagrożenia ubóstwem bez uwzględnienia w dochodach transferów społecznych (w %) 50,8 49,1 47,1 44,1 42,6 43,3

Wskaźnik zagrożenia ubóstwem po uwzględnieniu w dochodach transferów społecznych (w %) 20,5 19,1 17,3 16,9 17,1 17,6

Źródło: Dane Eurostat, Wyniki badań EU-SILC.

Zaprezentowane w tabeli 8 wyniki są efektem europejskich badań dochodów i warunków życia (EU-SILC) prowadzonych według metod mających na celu dostarczenie  porównywalności  państw  członkowskich  UE  w  badanym aspekcie. Skalę absorpcji środków publicznych przez transfery społeczne obrazują dane 

zawarte w tabeli 9. Informacje te dotyczą 2009 r. ze względu na brak kompletnych danych za 2010 rok. Polska pod względem wielkości środków przeznaczanych na pieniężne  świadczenia  społeczne  (16,9%  PKB)  zajmuje  20.  pozycję  w  Unii Europejskiej. Transfery wyższe o blisko 10 pkt. proc. dokonywane są w Niemczech. Trudno w świetle zamieszczonych w  tabeli 9  informacji mówić o angażowaniu nadmiernych środków na świadczenia społeczne w Polsce. Odrębną kwestią jest użyteczność środków publicznych przeznaczanych na te 

cele – zależy ona od systemu udzielanej pomocy. Pomoc socjalna powinna być efektywna, co wymaga m.in. ustalenia kryteriów przyznawania pomocy, właści-wego jej adresowania.

Page 45: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 43

Tabela 9. Pieniężne świadczenia społeczne w państwach UE w 2009 r. (% PKB)

Miejsce

Kraj

Wydatki

Miejsce

Kraj

Wydatki

Miejsce

Kraj

Wydatki

1. Niemcy 27,0 10.Luksem-burg

20,6 19. Litwa 17,2

2. Austria 25,6 11. Szwecja 20,0 20. Polska 16,9

3. Belgia 25,4 12. Czechy 19,9 21. Estonia 15,9

4. Francja 25,4 13. Węgry 19,2 22.Wielka Brytania

15,1

5. Holandia 22,6 14. Słowenia 18,9 23. Malta 13,8

6. Włochy 22,1 15. Słowacja 18,9 24. Bułgaria 13,7

7. Portugalia 21,5 16. Dania 18,3 25. Cypr 13,4

8. Grecja 20,9 17. Hiszpania 17,5 26. Rumunia 13,3

9. Finlandia 20,7 18. Irlandia 17,3 27. Łotwa 13,2

Źródło: Eurostat (2011).

Jednym z elementów przywołanego badania EU-SILC jest pomiar wskaźnika deprywacji  materialnej.  Pozwala  on  wyodrębnić  osoby  w  gospodarstwach domowych, które nie mogły zaspokoić ze względów finansowych przynajmniej czterech z dziewięciu wymienionych potrzeb (1 – opłacenie tygodniowego wyjazdu wszystkich członków gospodarstwa domowego na wypoczynek raz w roku, 2 – jedzenia  mięsa,  ryb  lub  wegetariańskiego  odpowiednika  co  drugi  dzień,  3  – ogrzewania mieszkania odpowiednio do potrzeb, 4 – pokrycia niespodziewanego wydatku w wysokości  odpowiadającej miesięcznej wartości  przyjętej w danym kraju  granicy  ubóstwa  relatywnego,  5  –  uregulowania  w  terminach  opłat związanych z mieszkaniem, spłatach rat  i kredytów, 6 – posiadania telewizora, 7  –  posiadania  pralki,  8  –  posiadania  w  gospodarstwie  domowym  telefonu stacjonarnego  lub  komórkowego). Wartość wskaźnika  deprywacji materialnej w 2010 r. wyniosła w Polsce 14,2% i była niemal dwukrotnie wyższa od średniej UE-27 (8,1%). Aż 59,9% osób w gospodarstwach domowych deklarowało brak możliwości,  ze  względów  finansowych,  wyjazdu  na  tygodniowy  wypoczynek rodziny raz w roku (GUS, 2011a, s. 8–9).Z raportu OECD opublikowanego w grudniu 2011 r. (OECD, 2011) wynika, 

że dysproporcje między bogatymi i biednymi osiągnęły obecnie najwyższy poziom od 30 lat. Posługując się wskaźnikiem Giniego do zbadania nierówności docho-dowych w Polsce otrzymano wartość 31,1 w 2010 roku. 

Page 46: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz44

Tabela 10. Współczynniki Giniego w krajach UE w 2010 r.

Miejsce

Kraj

Wskaźnik

Miejsce

Kraj

Wskaźnik

Miejsce

Kraj

Wskaźnik

1. Słowenia 23,8 11.Luksem-burg

27,9 21.Wielka Brytania

33,0

2. Szwecja 24,1 12. Malta 28,4 22. Bułgaria 33,2

3. Węgry 24,1 13. Cypra 28,4 23. Rumunia 33,3

4. Czechy 24,9 14. Irlandiaa 28,8 24. Portugalia 33,7

5. Finlandia 25,4 15. Niemcy 29,3 25. Hiszpania 33,9

6. Holandia 25,5 16. Francja 29,9 26. Łotwa 36,1

7. Słowacja 25,9 17. Polska 31,1 27. Litwa 36,9

8. Austria 26,1 18. Włochy 31,2 UE-27 30,4

9. Belgia 26,6 19. Estonia 31,3 UE-15 30,5

10. Dania 26,9 20. Grecja 32,9Strefa euro

30,2

Uwaga: a – w 2009 r. 

Źródło: Eurostat (2011) na podstawie badań EU-SILC.

Pod względem rozpiętości dochodowych Polska zajmowała 17. pozycję w UE. Nierówności  są w Polsce wyższe od średniej UE-15, UE-27 czy w porównaniu z krajami strefy euro. W świetle tych danych negatywnie należy ocenić politykę podatkową, której elementem było spłaszczenie progresji podatkowej w 2009 roku. W rezultacie wprowadzonych  zmian 98,41% podatników w 2009  r.,  a  98,11% w 2010  r. nie przekroczyło 18% progu podatkowego. Struktura  ta nie  sprzyja zmniejszaniu rozpiętości dochodowych. Ubóstwo może wynikać z przyczyn losowych, subiektywnych bądź struktural-

nych. Na ubóstwo powstające z przyczyn losowych, jak np. klęski żywiołowe, nie-pełnosprawność czy wystąpienie choroby, człowiek nie ma wpływu. W odróżnie-niu od nich przyczyny subiektywne zależą od człowieka. Chodzi tutaj na przykład o brak zaradności, brak chęci do podwyższania kwalifikacji czy do pracy. Szacuje się,  że  wymienione  wyżej  czynniki  wpływają  na  powstanie  ubóstwa  w  25%. Oznacza to, że podstawową przyczyną ubóstwa są czynniki strukturalne, takie jak utrzymujące się w długim okresie bezrobocie, niski poziom wykształcenia, niskie wynagrodzenia,  inflacja. Ograniczenie tego negatywnego zjawiska społecznego powinno się odbywać przez  tworzenie miejsc pracy czy pomoc w podnoszeniu kwalifikacji. 

Page 47: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 45

PODSUMOWANIE

Z analizy przeprowadzonej w artykule wynika, że deficyty budżetowe w Polsce wykazują niewielką wrażliwość na wahania koniunkturalne, co przesądza o  ich strukturalnym charakterze. W pracy uwagę  skoncentrowano na poszukiwaniu czynników  je wywołujących  tkwiących w  strukturze  społecznej. W dyskusjach naukowych,  debatach  politycznych  sfera  społeczna  jest  obszarem  obserwacji przez analizę rozwiązań systemowych, np. w zakresie systemu ubezpieczeń rolni-ków, ulg podatkowych, zasiłków z pomocy społecznej itp. Poszukiwanie przyczyn nierównowagi budżetowej powinno się odbywać u źródeł, a nie jedynie w drodze weryfikacji przyjętych rozwiązań systemowych skutkujących np. ubytkiem docho-dów publicznych (zastosowane ulgi) lub wzrostem wydatków publicznych (trans-fery  społeczne).  Instrumenty  wykorzystywane  w  polityce  fiskalnej  czy  szerzej w polityce społeczno-gospodarczej nie mogą być stosowane wyłącznie do łago-dzenia negatywnych zjawisk w sferze społecznej. Przezwyciężenie deficytów struk-turalnych wymaga zmniejszenia bezrobocia strukturalnego, ograniczenia ubóstwa oraz  poprawy  demograficznej  struktury  ludności.  Zaniechanie  rozwiązywania problemów demograficznych może prowadzić do trudności w wywiązywaniu się państwa z przyjętych zobowiązań w stosunku do społeczeństwa (zagrożenie dla wypłaty emerytur i rent). Brak inicjowania pozytywnych zmian w strukturze spo-łeczeństwa prowadzić będzie do zwiększenia nierównowagi strukturalnej. Zgod-nie z zapisami zreformowanego w 2005 r. Paktu Stabilności  i Wzrostu zindywi-dualizowany  średniookresowy  cel  budżetowy,  definiowany  jako  saldo  struktu-ralne, powinien wynosić –1% w  relacji do PKB. Oznacza  to,  że w warunkach dobrej koniunktury gospodarczej saldo strukturalne powinno być zrównoważone lub stanowić nadwyżkę. Tymczasem w Polsce saldo to w 2010 r. wyniosło –7,6% PKB. Niestety nawet w latach dobrej koniunktury gospodarczej deficyty struktu-ralne  stanowiły wielokrotność wartości  średniookresowego celu budżetowego. Tym bardziej niepokojące jest to, że w warunkach głębokiej nierównowagi struk-turalnej osłabia się siłę dochodową państwa. W latach 2007 i 2008 uległa zmniej-szeniu składka na ubezpieczenie rentowe. Konsekwencją  tego posunięcia było dramatyczne  pogorszenie  się  wyniku  funduszu  rentowego  do  –14,2  mld  zł w 2008 r. i –15,6 mld zł w 2009 r.10 (MPiPS, 2010, s. 109). Kolejnym nierozważ-nym posunięciem była  likwidacja  stawki podatkowej w PIT dla osób najlepiej zarabiających. Jeżeli nawet uznać to – zgodnie z kontrowersyjną argumentacją – za zastosowany w czasie kryzysu impuls fiskalny, to należy go wycofać w latach lepszej  koniunktury  gospodarczej. Działanie  to  należy  ocenić  negatywnie  nie tylko w kontekście ubytku dochodów państwa, który jest rekompensowany przez podwyżki podatku od towarów i usług, ale również z powodu wywoływania nie-korzystnych zmian w strukturze społecznej. Zarówno rezygnacja ze stawki 40% w PIT, jak też wzrost obciążeń podatkiem od towarów i usług prowadzi do przy-

10 Wynik funduszu rentowego w latach wcześniejszych kształtował się następująco: 0,8 mld w  2007  r.,  –3,1 mld w  2006  r.,  –5,3 w  2005  r.,  –7,3 w  2004  r.,  –8,7 w  2003  r.  (MPiPS,  2010, s. 109). 

Page 48: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz46

rostu nierówności dochodowych. Obserwowaną w danych statystycznych stabili-zację zakresu ubóstwa osiągnięto przez odstąpienie od waloryzacji progów docho-dowych uprawniających do interwencji społecznej. Działania te przyczyniają się do wzrostu nierównowagi  strukturalnej. Tymczasem w Programie Polska 2030 (KPRM, 2009) zakłada się dalsze ograniczanie podatków bezpośrednich a wzrost udziału podatków pośrednich. Nierozważna polityka fiskalna w zakresie docho-dów publicznych utrudnia skuteczne działania prowadzące do zmiany struktury społecznej. Największym wyzwaniem dla państwa jest problem starzenia się spo-łeczeństwa. Łagodzenie  jego negatywnych konsekwencji będzie wymagać zaan-gażowania  środków  publicznych.  Ponadto  angażowanie  środków  publicznych może spotykać się z krytyką części społeczeństwa w związku z odłożonymi w cza-sie potencjalnymi efektami prowadzonej polityki (przyrost populacji). Dlatego też potrzebna jest rozważna polityka dochodowa państwa. Pozyskanie dodatko-wych wpływów będzie możliwe przez skuteczną walkę z szarą strefą oraz stwa-rzanie warunków do wzrostu aktywności zawodowej. Pozwoli to poszerzyć z jed-nej strony bazę podatkową i z drugiej – ograniczyć transfery społeczne. Wzrost aktywności zawodowej ludności i ograniczenie bezrobocia wymagają skutecznej polityki państwa ułatwiającej mobilność siły roboczej (dojazdy do pracy zakwate-rowanie, dostęp do żłobków, przedszkoli itp.). Podkreślając  raz  jeszcze  potrzebę  oddziaływania  na  strukturę  społeczną 

w  celu  zmniejszenia nierównowagi  strukturalnej w finansach państwa, należy zwrócić  uwagę na konieczność  rewizji  rozwiązań obowiązujących w obecnym stanie  prawnym,  powodujących  ubytek  dochodów państwa,  a  nieskutecznych z punktu widzenia wymaganych zmian w sferze społecznej. Przykładem takiego rozwiązania jest ulga z tytułu wychowania dzieci, dostęp do której nie jest uza-leżniony od uzyskiwanego dochodu. Wadliwym  rozwiązaniem  jest  też  sposób odliczania ulgi  od podatku,  czyniąc  ją  niedostępną dla  części wielodzietnych rodzin o niskich dochodach. 

BIBIOGRAFIA

Balicki W., Ptaszyńska B. (2003), Strukturalne bezrobocie transformacyjne, w: Rynek pracy w warunkach zmian ustrojowych,  W.  Jarmołowicz  (red.),  Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań. 

Błuszkowski J. (2007), Struktura społeczna, w: Społeczeństwo a polityka, K.A. Wojta- szczyk, W. Jakubowski  (red.), wydanie  IV zmienione, Uniwersytet Warszawski, Wydział Dziennikarstwa i Nauk Politycznych, Warszawa.

Bukowski M., Kowal P., Lewandowski P., Zawistowski J.  (2005), Struktura i poziom wydatków i dochodów sektora finansów publicznych a sytuacja na rynku pracy. Doświadczenia międzynarodowe i wnioski dla Polski,  Narodowy  Bank  Polski, Departament Analiz Makroekonomicznych i Strukturalnych, Warszawa.

Drozdowicz-Bieć M., Pater R., Wargacki M.  (2006), Barometr Ofert Pracy a rynek pracy w Polsce,  w:  Diagnozowanie i prognozowanie koniunktury gospodarczej

Page 49: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 47

w Polsce, M. Mocek (red.), Akademia Ekonomiczna w Poznaniu, Katedra Badań Marketingowych, Poznań.

European Commission (2011), Cyclical Adjustment of Budget Balances, Directorate General ECFIN, “Economic and Financial Affairs”, 24 October 2011.

GUS  (2003),  Sytuacja gospodarstw domowych w 2003 r. w świetle wyników badań budżetów gospodarstw domowych, Warszawa.

GUS  (2004),  Sytuacja gospodarstw domowych w 2004 r. w świetle wyników badań budżetów gospodarstw domowych, Warszawa.

GUS (2005), Zasięg ubóstwa materialnego w 2005 r., Warszawa.GUS (2009), Rocznik statystyczny 2009, Warszawa.GUS (2010), Ubóstwo w Polsce w 2010 r., Główny Urząd Statystyczny, Departament Badań Społecznych i Warunków Życia, Warszawa.

GUS (2011), Bezrobotni oraz stopa bezrobocia wg województw, podregionów i powia-tów, Warszawa.

GUS (2011a), Europejskie badanie dochodów i warunków życia EU-SILC w 2010 r., Departament Badań Społecznych i Warunków Życia, Warszawa.

Jarmołowicz W., Woźniak B. (2005), Bezrobocie równowagi a polityka państwa wobec rynku pracy, w: Teoretyczne aspekty gospodarowania, D. Kopycińska (red.), Katedra Mikroekonomii Uniwersytetu Szczecińskiego, Szczecin. 

Kalinowski S., Łuczka-Bakuła W. (2005) Wybrane monetarne wskaźniki społecznego wykluczenia w nowych krajach UE, „Polityka Społeczna” nr 7, Warszawa.

KPRM (2009), Polska 2030. Wyzwania rozwojowe, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Zespół Doradców Strategicznych Prezesa Rady Ministrów, Warszawa (dokument opublikowany w styczniu 2012 r.).

Kwiatkowski E. (1995), Bezrobocie. Czy, jak i kiedy można je przezwyciężyć, Rada Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Radzie Ministrów, Warszawa, Raport nr 5.

Kwiatkowski E. (2002), Strukturalne determinanty naturalnej stopy bezrobocia, referat przygotowany na XXII Konferencję Naukową Narodowego Banku Polskiego nt. „Reformy strukturalne a polityka pieniężna”, Falenty.

Moździerz A.  (2009), Nierównowaga finansów publicznych,  Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa.

Moździerz A. (2011), Wrażliwość dochodów budżetowych na zmiany luki produkcyjnej, w: Finanse publiczne a kryzys ekonomiczny, pod red. A. Alińskiej, B. Pietrzaka, rozdział VI. CeDeWu, Warszawa.

MPiPS  (2010), Polska 2010. Raport o rynku pracy oraz zabezpieczeniu społecznym, Warszawa.

OECD (2011), Divided We Stand: Why Inequality Keeps Rising, OECD, December.Raport Banku Światowego (2010),  Investing Across Borders 2010  (http://iab.world-bank.org/). 

Raport RRL  (2008), Sytuacja demograficzna Polski. Raport 2007−2008, Rządowa Rada Ludnościowa, Warszawa.

Socha  M.,  Sztanderska  U.  (2000)  Strukturalne podstawy bezrobocia w Polsce, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Statystyka społeczna  (2007),  T.  Panek  (red.),  Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne, Warszawa. 

Page 50: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Anna Moździerz48

Szukiełojć-Bieńkuńska A. (2005), Miary ubóstwa i wykluczenia społecznego w praktyce i propozycjach Eurostatu, w: Ubóstwo i wykluczenie społeczne. Badania. Metody. Wyniki,  pod  red.  S. Golinowskiej, E. Tarkowskiej,  I. Topińskiej,  Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, Warszawa.

STRESZCZENIE

Celem artykułu jest próba identyfikacji głównych przyczyn nierównowagi struk-turalnej tkwiących w strukturze społecznej. Poszukiwania czynników determinu-jących  deficyty  budżetowe  prowadzone  są  w  obszarze  kluczowych  płaszczyzn struktury społecznej: struktury demograficznej, zatrudnienia i bezrobocia, zjawi-ska ubóstwa materialnego. Obserwacją objęto okres 1995–2010. Realizacja założonego celu wymaga pomiaru zmian zachodzących w struktu-

rze  społecznej. W  tym celu posłużono  się miernikami  ilościowymi  takimi  jak: dynamika przyrostu naturalnego, dynamika przyrostu rzeczywistego,  struktura ludności  według  wieku,  współczynnik  obciążenia  ekonomicznego,  wskaźnik aktywności zawodowej, stopa bezrobocia rejestrowanego, stopa bezrobocia struk-turalnego, stopa bezrobocia w przekroju przestrzennym, granice ubóstwa, odse-tek  zagrożonych  ubóstwem,  wskaźnik  deprywacji  materialnej,  współczynnik Giniego. Obserwacją objęto okres 1995–2010.Analizy przeprowadzone w pracy potwierdziły sformułowaną hipotezę o struk-

turalnym charakterze nierównowagi finansów publicznych. Efektem poszukiwań przyczyn tej nierównowagi w zmianach zachodzących w strukturze społeczeństwa było  wskazanie  głównych  niekorzystnych  zjawisk.  Siłę  oddziaływania  zjawisk w sferze realnej determinuje model polityki społecznej i obowiązujące w celu jego realizacji  regulacje prawne. Przezwyciężenie deficytów strukturalnych wymaga zmniejszenia  bezrobocia  strukturalnego,  ograniczenia  ubóstwa  oraz  poprawy struktury demograficznej ludności. W artykule wskazuje się, że skuteczne działa-nia prowadzące do zmiany struktury społecznej utrudnia nierozważna polityka fiskalna w zakresie dochodów publicznych.

Słowa kluczowe: finanse publiczne, nierównowaga finansów publicznych, struk-tura społeczna, struktura demograficzna. 

PUBLIC FINANCE IMBALANCE AND CHANGING SOCIAL STRUCTURE IN POLAND

SUMMARY

The  aim  of  the  article  is  to  identify  the main  causes  of  budgetary  structural imbalance  lying  in the social structure. The search for determinants of budget deficits is conducted in the area of key aspects of social structure: demographic 

Page 51: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NIERÓWNOWAGA FINANSÓW PUBLICZNYCH W POLSCE W WARUNKACH ZMIAN… 49

structure,  employment  and  unemployment,  poverty.  The  analysis  covers  the 1995–2010 time span.The realization of  the stated aim requires measuring changes  in  the social 

structure. For this purpose quantitative metrics were used, such as: the dynamics of  population  growth,  the  dynamics  of  real  growth,  structure  of  population according  to  age,  economic  load  factor,  professional  activity  rate,  registered unemployment  rate,  structural  unemployment  rate,  spatial  cross-section  of unemployment  rate,  limits  of  poverty,  proportion  of  people  threatened with poverty, material deprivation index, the Gini ratio. The analyses conducted  in  the paper confirmed the hypothesis concerning 

structural  imbalance of public finance. The  search  for  its determinants  in  the changes  of  the  social  structure  resulted  in  identification  of  the main  adverse phenomena. The influence of the social structure on public finances is determined by  a  model  of  social  policy  and  related  regulations.  Overcoming structural deficits requires  a  reduction  of structural  unemployment  and poverty, and improvement  of the  demographic  structure  of  the  population.  The  article indicates that the effective actions leading to changes in the social structure are difficult  to  introduce due  to  inconsiderate fiscal policy  in  the  scope of public revenues.

Keywords:  public  finance,  imbalance  of  public  finances,  social  structure, demographic structure.

JEL Classification: E62, H62, J11

Page 52: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 53: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak*

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ

NA KRYZYS ZADŁUŻENIA PUBLICZNEGO W STREFIE EURO

WSTĘP

W połowie  2010  r. Komisja Europejska przedstawiła  nowe propozycje  zmian Paktu Stabilności i Wzrostu w ramach szerokiej reformy zarządzania gospodar-czego Unii Europejskiej. Reformy te mają na celu zaostrzenie dyscypliny budże-towej krajów członkowskich w obliczu trwającego od 2008 r. kryzysu w finansach publicznych, którego konsekwencją jest wzrost deficytów budżetowych i zadłuże-nia sektora publicznego szczególnie w państwach strefy euro.W ramach drugiej już reformy Paktu wprowadzono dwie nowe zasady, które 

łącznie  z wcześniejszymi kryteriami budżetowymi  i  średnioterminowym celem budżetowym  mogą  już  stanowić  zestaw  ponadnarodowych  reguł  strefy  euro mający  obowiązywać  kraje  członkowskie  Unii  Gospodarczej  i  Walutowej (UGW).Reguły  te  są  odpowiedzią  na  trwający  obecnie  kryzys  zadłużenia w  strefie 

euro, ale  także uwzględniają  zgłaszane  już wcześniej propozycje korekt Paktu Stabilności i Wzrostu, dotyczące między innymi zwiększenia roli kryterium zadłu-żenia i zdefiniowania warunku jego stabilizowania, jak również tworzenia rezerw budżetowych w celu spłaty długu sektora publicznego w obliczu konieczności jego stałego refinansowania. Należy jednak dodać,  iż reguły te nie spełniają w pełni zasad przyjętych w teorii i praktyce finansów w ramach oceny tzw. odpowiedniej i skutecznej reguły budżetowej. 

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, Katedra Teorii Pieniądza i Polityki Pieniężnej.

Page 54: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak52

W niniejszym opracowaniu przedstawiono „stare” i „nowe” reguły budżetowe strefy euro w świetle przyjętych zasad formułowania reguł budżetowych, a także dotychczasowych propozycji  ich zmian. W drugiej  części artykułu zaprezento-wano z kolei analizę symulacyjną kształtowania się deficytu oraz długu sektora publicznego na podstawie wdrożonej obecnie nowej reguły wydatkowej i reguły tempa zadłużenia. Celem tego badania była wstępna ocena efektywności powyż-szych reguł na podstawie danych przeszłych przy założeniu niezmienności pozo-stałych czynników. Artykuł kończy  się podsumowaniem zawierającym wnioski z przeprowadzonego badania.

REGUŁY BUDŻETOWE STREFY EURO

Reguły budżetowe określane są najczęściej mianem wprowadzonego formal-nie ograniczenia  (ilościowego,  jakościowego, proceduralnego)  stosowanego w  polityce  budżetowej.  Odnosząc  się  szerzej  do  sensu  ich  wykorzystania w polityce makroekonomicznej, podkreśla się przede wszystkim to, iż reguły warunkują przewidywalność, wiarygodność, długoterminową stabilność oraz minimalizację  dyskrecjonalnych  zasad  realizacji  danego  obszaru  polityki (Kydland, Prescott, 1977; Kopits, Symanski, 1998). Reguły budżetowe i towa-rzyszące im często ramy instytucjonalne umożliwiają również kontrolę i wery-fikację  decyzji  podejmowanych  przez  władze  publiczne  (Musgrave,  1984; Buchanan, 1997, Wyplosz 2002). Zastosowanie odpowiednich reguł może być także odpowiedzią na zidentyfikowane w ekonomii politycznej zjawiska,  jak nadmierna skłonność polityków do generowania deficytów budżetowych (defi-cit bias)  czy  efekt  schodkowy długu oznaczający  systematyczny  jego wzrost niezależnie  od  zmian  cyklu  koniunkturalnego  (debt ratcheting)  (Alesina, Perotti, 1994; Jędrzejowicz, Kitala, Wronka, 2008). Należy dodatkowo zazna-czyć, iż ustanowione w Unii Europejskiej ponadnarodowe kryteria budżetowe miały także na celu wyeliminowanie problemów pokusy nadużycia oraz jazdy na  gapę,  które mogły  wystąpić  w  przypadku  wykorzystania  przez  państwo członkowskie silnej pozycji  i wiarygodności wspólnej waluty do rozluźnienia krajowej polityki budżetowej nie wynikającego ze  zmian cyklicznych  (Mar-chewka-Bartkowiak, 2011). Definiując odpowiednią  i skuteczną regułę budżetową, najczęściej wskazuje 

się na warunki takie jak (Kopits, Symański, 1998; Buiter 2003; Public finance in EMU, 2010): 

prostota i przejrzystość formuły umożliwiające jej zrozumienie i kontrolę,  1

wysoka ranga prawna gwarantująca jej długoterminową stabilność,  1

efektywne działanie w różnych fazach rozwoju gospodarki (antycykliczność),  1

powiązanie z sankcjami za jej nieprzestrzeganie. 1

Page 55: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 53

W ramach powyższej charakterystyki reguł należy poddać ocenie funkcjonujące od  1999  r.  budżetowe  kryteria  spójności  (konwergencji1) Unii Gospodarczej i  Walutowej.  W  dalszej  części  artykułu  zostanie  pokazane,  że  jednolite  dla wszystkich  państw  UGW  ilościowe  wartości  odniesienia,  zwane  unijnymi kryteriami budżetowymi, po utworzeniu strefy euro były rozszerzane o dodatkowe wielkości docelowe konieczne do osiągnięcia indywidualnie przez poszczególne kraje. W związku z powyższym można mówić już o regułach budżetowych strefy euro,  czyli  zestawie  ograniczeń  stosowanych  w  polityce  budżetowej  państw członkowskich  (w  postaci  odpowiednich  zasad  i wskaźników), warunkujących osiągniecie i utrzymanie wyznaczonych pierwotnie kryteriów w długim okresie.Traktat o funkcjonowaniu UE (TFUE) określa, iż działania państw członkow-

skich i Unii obejmują koordynację polityki gospodarczej państw członkowskich2. Podstawowym zatem punktem odniesienia do oceny stopnia koordynacji krajo-wych polityk budżetowych stała się weryfikacja  ilościowych kryteriów budżeto-wych, obejmująca dwa wskaźniki, tj. deficyt sektora publicznego (general govern-ment) oraz skumulowane zadłużenie według metodologii EDP3 liczone w relacji do PKB.Powyższe rozwiązania dyscyplinujące politykę budżetową państw członkow-

skich zostały zawarte w podpisanym w 1992 r. Traktacie o Unii Europejskiej (trak-tat z Maastricht) oraz w dołączonym do niego „Protokole w sprawie procedury nadmiernego  deficytu”  (dalej  Protokół)4. Według  zapisów Traktatu,  państwa członkowskie unikają nadmiernego deficytu budżetowego, a Komisja Europejska nadzoruje rozwój sytuacji budżetowej i wysokości długu publicznego w państwach członkowskich  w  celu  wykrycia  oczywistych  błędów5.  Należy  jednak  zwrócić uwagę na zastosowanie również wyjątków od przyjętych prostych zasad ilościowej wartości odniesienia, tj. dopuszczenia do przekroczenia poziomu deficytu sektora publicznego w sytuacji, gdy przekroczenie to ma charakter wyjątkowy oraz tymcza-sowy i stosunek ten pozostaje bliski wartości odniesienia, oraz możliwego wyższego niż 60% PKB długu publicznego w sytuacji, gdy relacja ta zmniejsza się dostatecz-nie i zbliża się do wartości odniesienia w zadowalającym tempie.Z powyższego może zatem wynikać,  iż warunek prostej  i przejrzystej reguły 

fiskalnej nie został do końca spełniony. Dołączony do Traktatu Protokół precy-zował wprawdzie maksymalne wartości odniesienia, nie odnosił  się  jednak do sformułowań budzących w późniejszym okresie  liczne wątpliwości  interpreta-cyjne, jak np. „oczywiste błędy”, „zmniejszał się znacznie”, „poziom bliski warto-

1  Kryteria konwergencji dotyczą krajów UE spoza strefy euro.2  Art.  119 TFUE, Dz.U. C  83  z  30.3.2010, wcześniej Traktat  o Wspólnocie Europejskiej 

(TWE). 3  EDP  –  excessive deficit procedure. Więcej  na  ten  temat  w:  K. Marchewka-Bartkowiak, 

Zarządzanie długiem Skarbu Państwa. Implikacje dla strefy euro, Difin, Warszawa 2011.4  Doprecyzowanie  zapisów  Protokołu  zawarte  zostało  w:  Rozporządzenie  Rady  (WE) 

Nr 3605/93 z dnia 22 listopada 1993r. w sprawie stosowania Protokołu w sprawie procedury dla nadmiernego deficytu załączonego do Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.

5 Art. 126 TFUE

Page 56: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak54

ści odniesienia”,  „charakter wyjątkowy oraz  tymczasowy”, a przede wszystkim „zadowalające tempo” obniżania długu publicznego.W obliczu weryfikacji w 1997  r.  stopnia  spełnienia kryteriów budżetowych 

przez państwa kandydujące do wejścia do strefy euro ustanowiono Pakt Stabilności i Wzrostu – PSW (ang. Stability and Growth Pact)6, którego celem jest zapewnie-nie sprawnych finansów państwa jako sposobu wzmocnienia warunków sprzyjają-cych stabilności cen oraz osiągnięcia silnego i trwałego wzrostu przyczyniającego się do tworzenia miejsc pracy7. W ramach uzgodnionych zapisów Paktu doprecyzowano m.in. w części prewen-

cyjnej zagadnienia dotyczące programów stabilności  i konwergencji oraz w części naprawczej − aspekty proceduralne oraz sankcje za nieprzestrzeganie wyznaczonych wartości odniesienia (kryteriów budżetowych). Pakt nie miał jednak traktatowej rangi prawnej,  czego  konsekwencją  były  jego  kolejne  zmiany wprowadzone w  ramach reform zarządzania gospodarczego w latach 2005 i 2011. W przyjętym celu zwiększa-nia dyscypliny fiskalnej oraz zaostrzania koordynacji polityki budżetowej reformy te każdorazowo nakładały dodatkowe ograniczenia w sektorze publicznym. W czasie pierwszej reformy Paktu Stabilności i Wzrostu ustanowiono regułę 

średnioterminowego  celu  budżetowego  (MTO  –  medium term objective). Zastosowanie powyższej zasady miało na celu uwzględnienie wahań cyklicznych we wskaźniku deficytu sektora publicznego oraz było odpowiedzią na zapis Paktu, który wyznacza wymóg utrzymywania salda sektora general government bliskiego równowadze lub nadwyżkowego. Zakres utrzymywania MTO został wyznaczony w  granicach  deficytu  strukturalnego  od  1% PKB do  nadwyżki  osiągniętej  na poziomie 1% PKB. We wprowadzonej w 2009 r. korekcie tego wskaźnika zawarto dodatkowo zapis, iż cele MTO mają odzwierciedlać nie tylko zmiany długu kon-wencjonalnego (EDP), ale  także zobowiązań ukrytych wynikających z procesu starzenia się społeczeństw, co można przedstawić jako:

MTO = max (MTOSM, MTOMB, MTOEA),gdzie:MTOSM  –  z uwzględnieniem kosztów starzenia się społeczeństwa i stabilizacji 

długu na poziomie 60% PKB,MTOMB  –  poziom deficytu strukturalnego zapewniający minimalny margines 

(minimal benchmark) przed przekroczeniem przez nominalny defi-cyt poziomu 3% PKB,

MTOEA –  wyznaczone odrębnie dla członków strefy euro i ERM II.

6  Porozumienie w sprawie głównych elementów Paktu Stabilności i Wzrostu Rada Europejska osiągnęła w Dublinie w 1996 r., a ostateczne jego podpisanie nastąpiło na szczycie w Amsterdamie w 1997 roku. Pakt składa się zatem z Uchwały Rady Europejskiej odnośnie do Paktu o Stabilności i Wzroście Gospodarczym, Amsterdam 17 czerwca 1997 (97/C 236/01), Rozporządzenia Rady Nr 1466/97/WE z dnia 7 lipca 1997 r. w sprawie wzmocnienia nadzoru pozycji budżetowych oraz nadzoru i koordynacji polityk gospodarczych (Dz.U. L 209 z 2.08.1997, s. 1) oraz Rozporządzenia Rady  (WE) Nr 1467  z dnia  7  lipca 1997  r. w  sprawie przyspieszenia  i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu (Dz.U. L 209 z 2.08.1997, s. 6).

7 Rozporządzenie Rady (WE) Nr 1467/97.

Page 57: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 55

W roku 2011, w obliczu pogłębiającego się kryzysu zadłużenia publicznego w krajach  strefy euro, dokonano drugiej  reformy8 zarządzania gospodarczego (w  tym  Paktu  Stabilności  i Wzrostu),  wprowadzając  kolejne  ponadnarodowe reguły budżetowe, tj.: 

nową regułę wydatkową wzmacniającą poziom prowadzenia rozważnej poli- 1

tyki budżetowej, w wyniku której roczny wzrost wydatków nie powinien prze-kraczać ostrożnie ustalonego tempa wzrostu PKB w średnim terminie lub być od niego wyraźnie niższy, w sytuacji gdy MTO nie zostało osiągnięte przez dane państwo członkowskie; konstrukcja reguły powstała na podstawie wyj-ściowej formuły budżetu złożonego z cyklicznych i strukturalnych komponen-tów:

st = rt – gt = r s – gs + (fr – fg) (yt /ytP – 1),

gdzie r, g, y oraz yP oznaczają skumulowane dochody, wydatki, rzeczywisty oraz  potencjalny PKB9;

regułę tempa zadłużenia definiującą sformułowanie „zadowalającego tempa  1

obniżania długu publicznego” dla państw przekraczających poziom 60% PKB; oznacza  ono,  że w  przypadku  gdy  dług  jest  powyżej  wartości  odniesienia, uznaje się, że relacja długu publicznego do produktu krajowego brutto (we wzorze oznaczone jako b) zmniejsza się dostatecznie i obniża się w zadowa-lającym tempie, jeśli na przestrzeni poprzednich trzech lat jej dystans wzglę-dem wartości odniesienia zmniejszał się średnio w tempie jednej dwudziestej rocznie na podstawie zmian w poprzednich trzech latach, za które dostępne są dane, zgodnie z wyjściowym wzorem (dla jednego okresu t – 1, t):

b1 – bt – 1 = – (bt – 1 – 60%) # 0,05.

Wchodząca  obecnie  w  życie  druga  reforma  zarządzania  gospodarczego w strefie euro obejmuje także nowe rozwiązania, które urzeczywistniają aktywną koordynację polityki budżetowej i gospodarczej w krajach członkowskich. Należy w tym miejscu wymienić przede wszystkim wprowadzenie wzajemnego monitoringu procedur budżetowych, polityki makroekonomicznej  i  strukturalnej w  ramach 

8  Reforma  ta  obejmuje  zestaw  aktów  prawnych  UE  potocznie  zwany  sześciopakiem,  tj. Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1173/2011 z dnia 16 listopada 2011 r. w  sprawie  skutecznego  egzekwowania  nadzoru  budżetowego  w  strefie  euro;  Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1174/2011 z dnia 16 listopada 2011 r. w sprawie środków egzekwowania  korekty  nadmiernych  zakłóceń  równowagi makroekonomicznej  w  strefie  euro; Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1175/2011 z dnia 16 listopada 2011 r. zmieniające  rozporządzenie  Rady  (WE)  nr  1466/97  w  sprawie  wzmocnienia  nadzoru  pozycji budżetowych  oraz  nadzoru  i  koordynacji  polityk  gospodarczych;  Rozporządzenie  Parlamentu Europejskiego  i Rady  (UE)  nr  1176/2011  z  dnia  16  listopada  2011  r.  w  sprawie  zapobiegania zakłóceniom  równowagi  makroekonomicznej  i  ich  korygowania;  Rozporządzenie  Rady  (UE) nr 1177/2011 z dnia 8  listopada 2011 r. zmieniające rozporządzenie (WE) nr 1467/97 w sprawie przyspieszenia i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu; Dyrektywę Rady 2011/85/UE z dnia 8 listopada 2011 r. w sprawie wymogów dla ram budżetowych państw członkowskich.

9 Szczegółowa metodologia zawarta jest w: Public Finance in EMU (2011), s. 74.

Page 58: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak56

tzw. semestru europejskiego oraz nadzoru makroekonomicznego, z możliwością nałożenia na dane państwo członkowskie procedury nadmiernej nierównowagi makroekonomicznej.

KRYTYKA REGUŁ BUDŻETOWYCh STREFY EURO I PROPOZYCjE ICh ZMIAN

Od momentu wprowadzenia Paktu Stabilności i Wzrostu budził on zarówno kon-trowersje przez wyraźną jego krytykę, ale także inspirował ekonomistów do opra-cowywania nowych propozycji w celu jego dalszego doskonalenia. Paul Temperton w jednej z pierwszych książek na temat strefy euro podkre-

ślał, iż „biorąc pod uwagę ciężar, który spada na politykę fiskalną, swoboda dzia-łania zapewniona przez Pakt Stabilizacji i Wzrostu jest o wiele za mała. Sugeruje to, że cele Paktu będą dosyć często łamane…” (Temperton, 2001). Podobnie Paul de Grauwe zaznaczał, iż „Pakt nazbyt podkreśla potrzebę ścisłych reguł budże-towych kosztem stopnia ich elastyczności. Taka sytuacja tworzy ryzyko pomniej-szenia zdolności budżetu krajowego w odgrywaniu roli automatycznego stabili-zatora gospodarki w czasie recesji, co tym samym intensyfikuje jego skutki” (de Grauwe, 2000).Szeroka debata nad Paktem zapoczątkowana została jednak w 2002 r., kiedy 

pierwsze kraje członkowskie strefy euro (w tym Niemcy i Francja) zaczęły mieć problemy z utrzymaniem dopuszczalnego poziomu deficytu sektora publicznego. Coraz częściej pojawiały  się  także propozycje nowych kierunków zmian Paktu oraz reguł budżetowych. W opublikowanym w 2006 r. przez Komisję Europejską raporcie  zidentyfikowano  aż  101  propozycji  reform  (Fischer,  Jonung,  Larch, 2006). Na podstawie wyników badania autorzy pogrupowali przedstawicieli gło-szących poglądy na  ten  temat w cztery grupy w zależności od merytorycznych aspektów proponowanych zmian. Pierwsza grupa, nazwana „rozczarowanymi reformatorami”, była reprezento-

wana przez  ekonomistów mających bardzo krytyczne podejście  do  samej  idei i efektywności Paktu jako narzędzia dyscypliny fiskalnej w strefie euro. Do auto-rów tych poglądów należeli przede wszystkim ekonomiści ze Stanów Zjednoczonych oraz  spoza  strefy  euro,  którzy  niekoniecznie  byli  zwolennikami  samej  Unii Gospodarczej i Walutowej. Propozycje w ramach tej grupy krytyków odnosiły się do poglądu, iż Pakt Stabilności i Wzrostu nie może być jedynym (lub nie powi-nien  być w  ogóle) wyznacznikiem oceny  poziomu dyscypliny fiskalnej  państw członkowskich. W większym stopniu powinny być bowiem wykorzystane wskaź-niki rynkowe, jak ocena zdolności kredytowej agencji ratingowych (Tanzi, 2004). Zwracano także uwagę na konieczność zwiększenia wiarygodności sankcji oraz roli automatycznych stabilizatorów i polityki dyskrecjonalnej, zwłaszcza w sytuacji zaistnienia  wspólnych  szoków  gospodarczych  w  strefie  euro  (Uhlig,  2002; Calmfors, 2003).

Page 59: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 57

Druga grupa propozycji przedstawiana była przez tzw. „obrońców dyscypliny fiskalnej”. Opierała się ona w dużej mierze na wnioskach z badań z obszaru eko-nomii politycznej, w których wskazywano przede wszystkim na kierunki zmian proceduralnych  i  instytucjonalnych.  Jednym z proponowanych  rozwiązań było wprowadzenie nowych lub zwiększenie niezależności istniejących krajowych insty-tucji fiskalnych, w tym zwłaszcza rad polityki fiskalnej. Rada taka nie decydowa-łaby jednak o wysokości i strukturze bieżącego budżetu, ale o zapewnieniu dys-cypliny w długoterminowym stabilizowaniu długu publicznego (Wyplosz, 2002). Propozycje przedstawicieli  tej grupy ekonomistów dotyczyły także reguł budże-towych,  a  jedna  z nich –  zmiany  zasad nakładania kryteriów budżetowych na poszczególne państwa  i utrzymywania  ich wartości odniesienia w  stosunku do strefy euro jako całości (Casella, 1999).Kolejne rozwiązania proponowane były głównie przez przedstawicieli prakty-

ków. Nazwano  ich  „adwokatami wzrostu  gospodarczego”.  Przedstawiciele  tej grupy głosili poglądy,  iż większą wagę kraje członkowskie strefy euro powinny przywiązywać  do  wzrostu  ich  gospodarek  aniżeli  do  dyscypliny  budżetowej. W związku z tym preferowali oni odejście od systemu reguł budżetowych na rzecz systemu  bazowego w  ocenie  polityki  budżetowej  w  kontekście  jej  wpływu  na zmiany PKB oraz bezrobocie. Warto zwrócić uwagę m.in. na postulaty zwiększe-nia  roli  reguł  zadłużenia  w  stosunku  do  reguł  deficytu  budżetowego  czy  też zamianę kryterium deficytu na złotą regułę salda budżetowego, umożliwiającą wystąpienie deficytu tylko w przypadku wzrostu wydatków inwestycyjnych pobu-dzających wzrost gospodarczy (Fitoussi, 2002).Ostatnią grupę, zwaną „zwolennikami długoterminowego zrównoważenia”, 

reprezentowało 19 ekonomistów, których propozycje dotyczyły zmiany obowią-zującej reguły deficytu budżetowego, określającej cel roczny, na regułę uwzględ-niającą długoterminowe zrównoważenie polityki budżetowej. Postulowano także zwiększenie roli stabilizowania długu publicznego, gdyż ocena samego deficytu sektora publicznego uważana była za zbyt wąską i niewystarczającą. W tym przy-padku istotne wydają się zwłaszcza dwie propozycje, które w dużym stopniu wiążą się z nowymi rozwiązaniami wprowadzonymi w 2011 roku. Pierwsza z nich doty-czyła uzupełnienia Paktu Stabilności i Wzrostu o Pakt Zrównoważonego Długu Publicznego  (Debt Sustainability Pact),  który  kraje  członkowskie  wybierałyby w sposób dobrowolny. Pakt ten umożliwiłby wejście na średnioterminową ścieżkę ograniczania długu EDP poniżej 50% PKB (limit miałby zastosowanie co naj-mniej przez pięć  lat),  z  jednoczesnym ujawnieniem zobowiązań emerytalnych (implicite). Spełnienie warunków nowego Paktu stanowiłoby automatycznie pod-stawę  do  pozytywnej  oceny  i  niestosowania  procedury  nadmiernego  deficytu (Pisani-Ferry,, 2002). Drugi  z  kolei  pogląd dotyczył wprowadzenia obowiązku tworzenia  na  szczeblu  budżetu  krajowego  specjalnych  funduszy  rezerwowych (wzorem amerykańskich stanowych  rainy-day funds), które byłyby gromadzone w okresie dobrej koniunktury, a wykorzystywane w czasie recesji jako dodatkowe źródło  finansowania  budżetu  i  spłaty  długu  (Buti,  Eijffinger,  Franco,  2003). 

Page 60: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak58

Należy dodać, iż postulaty tworzenia tego rodzaju funduszy w krajach strefy euro pojawiały się często jako jedno z rozwiązań, mających na celu utrzymanie dyscy-pliny fiskalnej w krajach członkowskich10. Wiele z powyższych propozycji zostało wykorzystanych w ramach wprowadzo-

nej reformy zarządzania gospodarczego w Unii Europejskiej w 2011 r. zarówno w ramach zmiany Paktu Stabilności i Wzrostu (m.in. zwiększenie roli kryterium długu publicznego), jak i szeroko rozumianego nadzoru publicznego na szczeblu wspólnotowym (zmiany w zakresie krajowych  ram budżetowych oraz nadzoru makroekonomicznego). „Sześciopak” jest jednak nadal krytykowany jako reforma zbyt wąska oraz zbyt późno wdrożona. Główny zarzut dotyczy szczególnie nie-efektywności kontroli fiskalnej na szczeblu wspólnotowym w nadal zdecentrali-zowanym mechanizmie realizacji polityki budżetowej państw członkowskich oraz braku tym samym legitymacji demokratycznej do respektowania ustanowionych reguł ponadnarodowych (Wyplosz, 2010; de Grauwe, 2010). 

REGUŁY BUDŻETOWE STREFY EURO WPROWADZONE REFORMĄ Z 2011 ROKU – ANALIZA SCENARIUSZY

BAZOWYCh

Ilościowe kryteria budżetowe zostały wyznaczone przy założeniu,  iż strefa euro będzie  się  rozwijała  średnio w  tempie 5 pkt.  proc.  rocznie,  co przy  założeniu maksymalnego dopuszczalnego deficytu  sektora publicznego na poziomie 3% PKB spowoduje możliwość utrzymania zadłużenia poniżej 60% PKB (de Grauwe, 2000).  Z  dotychczasowego  trzynastoletniego  doświadczenia  funkcjonowania strefy  euro  wynika,  iż  przyjęte  prognozy  dotyczące  średniego  tempa wzrostu gospodarczego dla państw stanowiących Unię Gospodarczą i Walutową były zbyt optymistyczne. Poza tym kraje kandydujące do strefy euro już w pierwszej poło-wie lat 90. różniły się znacząco co do wysokości zobowiązań publicznych, będą-cych następstwem  intensywnego procesu zadłużania  się w poprzednich dwóch dekadach.Wprowadzenie Paktu Stabilności  i Wzrostu oraz  jego dalsze  reformy były 

konsekwencją problemów z nieosiągnięciem przyjętych dwóch wartości odnie-sienia  (rys.  1  i  2). Weryfikacja  kryteriów  budżetowych  z  1997  r. wskazała,  iż z 12 państw kandydujących do wejścia do strefy euro aż dziewięć nie  spełnia kryterium długu publicznego (w tym Belgia, Grecja i Włochy wykazujące poziom długu  powyżej  100%  PKB).  Przyjęcie  zasady  umożliwiającej  wprowadzenie w tych krajach wspólnej waluty było konsekwencją zobowiązania się tych państw do stopniowego jego obniżania w zadowalającym tempie. Ze względu na niedo-precyzowanie tego zapisu, przyjęty warunek nie był jednak interpretowany jako wiążący,  co oznaczało,  iż większość państw członkowskich  traktowała  spadek zadłużenia w długim okresie (licząc do 2007 r.)  jako drugorzędny (rys. 3). Od 

10 Patrz m.in. F. Balassone, D. Franco, S. Zotteri (2007).

Page 61: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 59

roku 2002 coraz więcej krajów strefy euro zaczęło mieć problemy także z corocz-nym spełnieniem kryterium deficytu sektora publicznego, co oznaczało zwięk-szenie zakresu wdrażania przez Komisję  i Radę UE procedury  jego nadmier-nego poziomu.Kumulacja  problemów  ze  spełnieniem  przyjętych  kryteriów  budżetowych 

zarówno deficytu,  jak  i zadłużenia sektora publicznego nastąpiła w 2008 roku. Konsekwencją tego były także trudności z osiągnięciem przyjętego indywidualnie dla  każdego  państwa  członkowskiego  średnioterminowego  celu  budżetowego (MTO)11.Odpowiedzią  władz  wspólnotowych  na  wzmagający  się  kryzys  zadłużenia 

w krajach strefy euro były zaproponowane w połowie 2010 r. zmiany oraz nowe rozwiązania w zakresie  zarządzania gospodarczego, w  tym nowelizacja dwóch rozporządzeń Rady UE dotyczących Paktu Stabilności i Wzrostu.W ramach drugiej reformy Paktu zostały wprowadzone dwie ważne reguły, 

tj. reguła wydatkowa oraz reguła tempa zadłużenia, rozszerzające tym samym zakres warunków, koniecznych do osiągnięcia podstawowych kryteriów budże-towych  oraz  strukturalnych  indywidualnie  przez  każde  państwo  członkow-skie.

Rysunek 1. Kryteria budżetowe strefy euro (deficyt)

–6

–3

0

1995

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

2011

2012

% P

KB

Okres przed wprowadzeniem

PSW

Okres przed pierwszą

reformą PSW

Okres przed drugą reformą PSW

Deficyt sektora general government – średnia dla krajów strefy euro (11)*

* Lata 2011–2012 – prognozy zawarte w programach stabilności poszczególnych państw strefy euro (11); nie uwzględniono danych dotyczących Luksemburga.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Komisji Europejskiej.

11 Więcej na ten temat w: Public Finance in EMU (2009, 2010). 

Page 62: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak60

Rysunek 2. Kryteria budżetowe strefy euro (dług publiczny)

60

65

70

75

80

85

9019

95

1996

1997

1998

1999

2000

2001

2002

2003

2004

2005

2006

2007

2008

2009

2010

2011

2012

% P

KB

Dług sektora general government – średnia dla krajów strefy euro (11)*

* Lata 2011–2012 – prognozy zawarte w programach stabilności poszczególnych państw strefy euro (11); nie uwzględniono danych dotyczących Luksemburga.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Komisji Europejskiej.

Rysunek 3. Tempo zmian wskaźnika długu publicznego do PKB w krajach strefy euro (12) w latach 2000–2007

AT BE DE

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

ES FI FR

–60

–40

–20

0

20

40

–20

–10

0

10

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

GR IE IT

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

LU NL PT

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

2000 2002 2004 2006 2000 2002 2004 20062001 2003 2005 2007 2001 2003 2005 2007

2000 2002 2004 20062001 2003 2005 2007

–20

–10

0

10

–20

–10

0

10

–20

–10

0

10

rok 1990 = 100 rok poprzedni = 100

Page 63: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 61

AT BE DE

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

ES FI FR

–60

–40

–20

0

20

40

–20

–10

0

10

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

GR IE IT

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

LU NL PT

–60

–40

–20

0

20

40

(ro

k 19

99 =

100

)(ro

k po

przed

ni = 100)

2000 2002 2004 2006 2000 2002 2004 20062001 2003 2005 2007 2001 2003 2005 2007

2000 2002 2004 20062001 2003 2005 2007

–20

–10

0

10

–20

–10

0

10

–20

–10

0

10

rok 1990 = 100 rok poprzedni = 100

Objaśnienia: AU – Austria, BE – Belgia, DE – Niemcy, ES – hiszpania, FI – Finlandia, FR – Francja, GR – Grecja, IE – Irlandia, IT – Włochy, NL – holandia, PT – Portugalia, LU – Luksemburg.

Źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostatu.

REGUŁA WYDATKOWA

Reguła ograniczająca wydatki sektora publicznego została ustanowiona w ramach części prewencyjnej Paktu Stabilności i Wzrostu. Ma ona na celu przede wszyst-kim wsparcie realizacji średnioterminowego celu budżetowego (MTO), który jest wyznaczony indywidualnie dla każdego kraju w granicach od –1% PKB do zrów-noważenia lub nadwyżki w kategoriach strukturalnych (Public Finance in EMU, 2006). Przyjmuje się także, iż w przypadku nieosiągnięcia MTO, kraje powinny zmierzać do przyjętego celu w tempie 0,5 pkt proc. PKB rocznie. Z oceny Komisji Europejskiej wynikało, iż w praktyce saldo strukturalne nie jest 

wystarczającym miernikiem prawdziwej sytuacji budżetowej kraju, ponieważ trudno ocenić na bieżąco, w którym miejscu cyklu koniunkturalnego znajduje się gospo-darka oraz wskaźnik  ten w niewystarczającym stopniu uwzględnia nadzwyczajne dochody i niedobory, które nie są bezpośrednio związane z cyklem koniunkturalnym (w  szczególności  dotyczy  to  sytuacji  na  rynkach mieszkaniowym  i  finansowym). W rezultacie w wielu krajach nawet za pozornie dobrą sytuacją finansów publicz-

Page 64: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak62

nych w okresie poprzedzającym kryzys kryła się silna zależność od nadzwyczajnych dochodów, które służyły do finansowania wydatków i których załamanie przyczyniło się do gwałtownego wzrostu deficytu budżetowego (KOM (2010) 522).Omawiając  szczegółowo  główne  cechy  konstrukcji  oraz  cel  zastosowania 

reguły wydatkowej należy przede wszystkim podkreślić,  iż  jest ona definiowana jako roczny wzrost wydatków (tzw. pierwotnych plus wyjątki12), który nie powi-nien przekraczać ostrożnie ustalonego tempa wzrostu PKB w średnim okresie lub powinien być od niego wyraźnie niższy w sytuacji, gdy średniookresowy cel budżetowy (MTO) nie został osiągnięty, chyba że został on zrealizowany znacznie powyżej wyznaczonego poziomu lub nadwyżce wzrostu wydatków towarzyszyły odpowiednie środki uznaniowe po stronie dochodów. Ma to zapewnić realizację zasady,  aby  nadzwyczajne dochody nie  zostały wydane,  lecz  przeznaczone na redukcję zadłużenia. Nowa  reguła wydatkowa  stanowić ma punkt odniesienia do oceny planów 

budżetowych państw członkowskich zawartych w programach stabilności. Ponadto w przypadku nieprzestrzegania przez dane państwo członkowskie uzgodnionego tempa wzrostu wydatków w powiązaniu z przewidzianymi środkami po stronie dochodów, Komisja może  skierować  do  niego  ostrzeżenie,  a  jeśli  naruszenie utrzymuje się lub jest szczególnie poważne, Rada może wydać zalecenie podjęcia działań naprawczych w ramach części prewencyjnej Paktu, z możliwością urucho-mienia mechanizmu sankcyjnego13. Zgodnie z przyjętą przez Komisję Europejską metodologią oraz uwzględniając 

dane Eurostatu,  do  2009  r.  było możliwe  opracowanie  scenariusza  bazowego (benchmark), w którym wykazano kształtowanie się salda sektora publicznego przy uwzględnieniu reguły wydatkowej w relacji do rzeczywistego poziomu salda osią-gniętego przez poszczególne kraje strefy euro (Public Finance in EMU, 2011). Na podstawie przeprowadzonych symulacji wyróżniono trzy grupy państw strefy euro (12), w których zastosowanie reguły wydatkowej przyniosłoby odmienne od osią-gniętych skutki, przy założeniu niezmienności innych założeń (ceteris paribus).W pierwszej grupie znalazła się Grecja (rys. 4) oraz Portugalia, Francja, Belgia 

i Włochy. Są to państwa, które przed okresem kryzysu wykazywały większy  lub mniejszy poziom deficytu budżetowego. We wszystkich tych krajach zastosowanie reguły wydatkowej od początku funkcjonowania strefy euro spowodowałoby cza-sowe osiągnięcie nadwyżki lub zdecydowanie niższy deficyt od rzeczywistych osią-gniętych wartości. W przypadku Grecji, czyli kraju z najpoważniejszym obecnie problemem wypłacalności, zastosowanie reguły wydatkowej mogłoby wpłynąć na spadek deficytu budżetowego w 2009 r. nawet do poziomu około 2% PKB.W drugiej grupie wyróżnionych państw UGW znalazły się takie, które w okre-

sie do 2007 r. wykazywały czasowe nadwyżki  sektora publicznego. Wśród nich 

12 Wydatki  sektora publicznego bez uwzględnienia kosztów obsługi długu, ale  także m.in. wydatków na zasiłki dla bezrobotnych oraz wydatków finansowanych z funduszy UE. Szerzej w: Public Finance in EMU (2011).

13 Przewiduje się możliwość nałożenia sankcji w ramach części prewencyjnej Paktu w postaci oprocentowanego depozytu w wysokości 0,2% PKB.

Page 65: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 63

znalazła się  Irlandia (rys. 5), Hiszpania  i Holandia. W przypadku  tych krajów reguła wydatkowa zwiększyłaby bufor bezpieczeństwa krajowej polityki budżeto-wej,  którego  rezultatem mogłyby  być  wyższe  nadwyżki,  ale  także  od  2009  r. ujemne saldo sektora publicznego byłoby znacznie niższe niż wykazane w rzeczy-wistości w okresie rozpoczęcia kryzysu zadłużenia w strefie euro. Do trzeciej grupy zaliczono Niemcy (rys. 6)  i Finlandię, dla których wyniki 

symulacji wskazały,  iż  reguła wydatkowa wywołałaby neutralny  lub negatywny efekt, czyli zwiększyłaby nierównowagę budżetową, choć w początkowym okresie obecnego kryzysu kraje te wykazałyby niższy od rzeczywistego poziom deficytu. 

Rysunek 4. Nowa reguła wydatkowa – analiza w relacji do scenariusza bazowego (Grecja)

–16–14–12–10

–8–6–4–2024

1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009

% P

KB

–14

–12

–10

–8

–6

–4

–2

0

saldo budzetu benchmark zgodnie z regułą wydatkową różnica

Źródło: opracowanie na podstawie danych Eurostatu i metodologii Komisji Europejskiej.

Rysunek 5. Nowa reguła wydatkowa – analiza w relacji do scenariusza bazowego (Irlandia)

–20

–15

–10

–5

0

5

10 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009

% P

KB

–16

–14

–12–10

–8

–6

–4–2

0

2

saldo budżetu benchmark zgodnie z regułą wydatkową różnica

Źródło: opracowanie na podstawie danych Eurostatu i metodologii Komisji Europejskiej.

Page 66: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak64

Rysunek 6. Nowa reguła wydatkowa – analiza w relacji do scenariusza bazowego (Niemcy)

–5

–4

–3

–2

–1

0

1

2 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009

–2,5

–2,0

–1,5

–1,0

–0,5

0,0

0,5

1,0

1,5

saldo budżetu benchmark zgodnie z regułą wydatkową różnica

Źródło: opracowanie na podstawie danych Eurostatu i metodologii Komisji Europejskiej.

REGUŁA TEMPA ZADŁUŻENIA

Jednym z głównych celów wprowadzonej w 2011  r.  reformy Paktu Stabilności i Wzrostu jest wzmocnienie kryterium długu publicznego w procedurze nadmier-nego deficytu, poprzez możliwość jej wszczęcia także w przypadku niespełnienia przyjętej maksymalnej wartości długu EDP. Nowa reguła pięcioprocentowego rocznego tempa spadku długu publicznego 

w przypadku przekroczenia 60% PKB uściślająca kryterium osiągnięcia wymaga-nej wartości odniesienia, dotyczącej zadłużenia dla państw poziom ten przekra-czający, jest jedną z kluczowych zmian. W ramach przyjętych zasad należy jednak uwzględnić także następujące zapisy14:

wymóg w ramach kryterium długu uznaje się również za spełniony, jeżeli pro- 1

gnozy budżetowe Komisji wskazują na to, że wymagane zmniejszenie dystansu względem wartości odniesienia dla długu będzie miało miejsce na przestrzeni trzech lat obejmujących dwa lata następujące po ostatnim roku, dla którego są dostępne dane,

gdy stosuje się referencyjny wskaźnik dotyczący tempa redukcji długu, należy  1

wziąć pod uwagę wpływ cyklu na to tempo redukcji, 

przy  ocenie  spełnienia  kryterium  długu  Komisja  uwzględnia  dodatkowo  1

zmiany długu publicznego w średnim okresie oraz długookresową zdolność do obsługi długu, w szczególności czynniki ryzyka, w tym strukturę terminów zapadalności  i walutę zadłużenia; dostosowania stanów i przepływów długu i  ich  składniki,  zgromadzone  rezerwy  i  inne  aktywa finansowe;  gwarancje, 

14  Na podstawie Rozporządzenia UE Nr 1173/2011.

Page 67: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 65

w szczególności te związane z sektorem finansowym; oraz wszelkie zobowią-zania ukryte związane ze starzeniem się  ludności  i długiem sektora prywat-nego w zakresie, w  jakim mogą one stanowić dla władz publicznych ukryte zobowiązanie warunkowe,

oceniając  spełnianie  zarówno kryterium deficytu,  jak  i długu oraz podczas  1

kolejnych etapów procedury nadmiernego deficytu Rada i Komisja należycie uwzględniają wdrażanie reform emerytalnych wprowadzających wielofilarowy system, obejmujący obowiązkowy filar kapitałowy oraz koszt netto reformy dla filaru publicznego,

Komisja uwzględnia należycie wszelkie inne czynniki, które w opinii danego  1

państwa członkowskiego mają znaczenie dla wyczerpującej oceny zgodności z  kryteriami  deficytu  i  długu,  i  które  państwo  członkowskie  przedstawiło Radzie i Komisji, w tym m.in. długi zaciągnięte w formie dwustronnego i wie-lostronnego wsparcia między państwami członkowskimi w kontekście ochrony stabilności finansowej oraz dług związany z operacjami stabilizowania rynków finansowych przeprowadzonymi w czasie znaczących zawirowań.

Opierając się na metodologii opracowanej przez Komisję Europejską, poniżej przedstawiono  wyniki  przeprowadzonej  przez  autorkę  analizy  scenariuszy bazowych  (benchmark)  dla  wybranych  lat  (2007,  2010  i  2012)  w  porównaniu z  rzeczywistymi  wartościami  długu  sektora  publicznego  osiągniętymi w poszczególnych latach (dla 2012 r. na podstawie prognoz Komisji opracowanych w ramach projekcji jesiennej z 2011 r.). Zgodnie z przyjętą regułą, symulacja dotyczy tylko krajów, które w danym roku 

przekroczyły kryterium zadłużenia, czyli 60% PKB. W związku z tym dla 2007 r. badanie obejmuje siedem państw, z kolei dla lat 2010 i 2012 – dziesięć krajów.Należy zauważyć, iż przyjmując zasadę obliczania benchmarku na podstawie 

trzech poprzednich lat, w przypadku pierwszego badanego okresu tempo obni-żania poziomu długu w poszczególnych  latach nieznacznie odbiega od wyliczo-nego wzorca. Różnica pomiędzy benchmarkiem a rzeczywistym poziomem długu EDP/PKB sięga najwyżej 14 pkt. proc. PKB w przypadku Grecji, co oznacza, iż w  sytuacji wcześniejszego wprowadzenia omawianej  reguły,  kraj  ten musiałby w 2007 r, wykazać poziom 93,4% PKB wobec osiągniętej w rzeczywistości warto-ści 107,4% PKB. Z kolei w odniesieniu do czterech państw (tj. Austrii, Belgii, Francji  i  Niemiec)  scenariusz  bazowy  jest  nieznacznie  gorszym wynikiem  od wykazanego w rzeczywistości. Oznacza to, iż osiągnięte przez te kraje dotychcza-sowe tempo obniżania długu należałoby uznać za zadowalające.Sytuacja ulega znacznemu pogorszeniu, jeżeli uwzględnimy obliczony bench-

mark w kolejnych  latach, obejmujących okres kryzysu zadłużenia, choć w przy-padku 2012 r. prognozuje się poprawę sytuacji zadłużeniowej. Różnica między scenariuszem bazowym a wielkością prognozowaną dla 2010 r. wyniosła średnio dla wszystkich  badanych  państw  18,5,  natomiast  dla  2012  r.  –  11,6  pkt.  proc. w relacji do PKB. Najwyższe wartości redukcji tempa zadłużenia w dwóch powyż-

Page 68: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak66

Rysunek 7. Nowa reguła tempa długu publicznego – analiza w relacji do scenariusza bazowego

Benchmark dla 2007 roku

020406080

100120

Aus

tria

Bel

gia

Fran

cja

Gre

cja

Nie

mcy

Po

ruga

lia

Włochy

% P

KB

–10

–5

0

5

10

15

2007 benchmark różnica

020406080

100120140160

Aus

tria

Bel

gia

Fran

cja

Gre

cja

His

zpan

ia

Ho

land

ia

Irla

ndia

Nie

mcy

Po

rtug

alia

Wło

chy

% P

KB

0102030405060

2010 benchmark 2010 różnica

Benchmark dla 2012 roku

020406080

100120140160180

Aus

tria

Bel

gia

Fran

cja

Gre

cja

His

zpan

ia

Ho

land

ia

Irla

ndia

Nie

mcy

Po

rtug

alia

Wło

chy

% P

KB

0

5

10

15

20

25

30

35

2012 benchmark 2012 różnica

Benchmark dla 2010 roku

Źródło: opracowanie na podstawie danych Eurostatu i metodologii Komisji Europejskiej.

Page 69: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 67

szych  latach wymagane byłyby w  stosunku do  Irlandii  (średnio  39 pkt.  proc.) i Grecji (średnio 32 pkt. proc.). Należy także zauważyć, iż każde z wymienionych państw musiałoby przyspieszyć tempo obniżania długu publicznego w relacji do przyjętego scenariusza bazowego.W związku  z  powyższym problemem  formalnie  został wprowadzony okres 

karencji w stosowaniu powyższych zapisów zreformowanego Paktu, co oznacza iż Komisja  jest zobowiązana do publikacji sprawozdania z postępów wdrażania nowych reguł najpóźniej do grudnia 2014 roku.

PODSUMOWANIE

Omówione w artykule nowe rozwiązania, które w sposób ilościowy wpływać mają na możliwości realizacji przyjętych kryteriów budżetowych, można  już obecnie nazwać łącznie regułami budżetowymi strefy euro. Wprawdzie mają one znacze-nie wspomagające, jednak wyznaczać będą określony kierunek realizacji polityki budżetowej przez państwa członkowskie UGW.Należy jednak zauważyć, iż reguły te nie spełniają w pełni zasad tzw. dobrej 

i skutecznej reguły budżetowej. Na ocenę taką wpływa to, iż:

stają się one coraz bardziej skomplikowane (oparte na statystykach i mode- 1

lach ekonometrycznych znanych tylko wąskiej grupie specjalistów), co ozna-cza, iż weryfikacja stopnia ich realizacji jest wysoce utrudniona, 

nie są zapisane w przepisach traktowych, co oznacza możliwość ich dalszych  1

korekt,

uwzględniają  liczne wyjątki  i dodatkowe założenia, które mogą wpłynąć na  1

różną interpretację uzyskanych wyników (wartości).

Nowe reguły oraz pozostałe rozwiązania wchodzące w skład pakietu reform zarządzania  gospodarczego, wprowadzonych w  2011  r.,  są  odzwierciedleniem części propozycji prezentowanych od początku utworzenia strefy euro zarówno przez  naukowców,  jak  i  praktyków.  Warto  zatem  zauważyć,  iż  postulaty wzmocnienia  kryterium  długu  i  możliwych  zagrożeń  wynikających  z  tytułu nierespektowania  obowiązku  jego  obniżania  oraz  generowania  środków (nadwyżek) w celu  jego systematycznej spłaty pojawiały się znacznie wcześniej, już przed trwającym obecnie kryzysem zadłużenia w strefie euro. Zaprezentowane wyniki symulacji  skutków wcześniejszego wdrożenia oma-

wianych nowych reguł budżetowych w relacji do uzyskanych wartości rzeczywi-stych wskazują, iż mogą one być efektywne w realizacji celu wzmocnienia dyscy-pliny budżetowej i ograniczenia skutków obecnego kryzysu dla całej strefy euro. Warunek  ich przyszłej  skuteczności  zależeć będzie  jednak od  tego,  czy  kraje członkowskie  strefy euro będą w stanie wdrożyć zasady aktywnej koordynacji polityki  budżetowej,  zwiększając  tym  samym  wzajemny  nadzór,  ale  przede wszystkim  czy  zrealizują  przyjęte w krajowych programach  reform  radykalne 

Page 70: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak68

działania dostosowawcze do  jak najszybszego osiągnięcia unijnych kryterium budżetowych. Jest to także warunek konieczny tego, aby reguły budżetowe strefy euro były 

wiarygodne, co oznacza że będą długoterminowo weryfikowały politykę budże-tową wszystkich  krajów  członkowskich,  bez  konieczności  tworzenia  kolejnych wyjątków i sytuacji nadzwyczajnych.

BIBLIOGRAFIA

Alesina  A.,  Perotti  R.  (1994),  The Political Economy of Budget Deficit,  “NBER Working Paper”, No. 4637.

Balassone  F.,  Franco  D.,  Zotteri  S.  (2007),  Rainy Day Funds: Can They Make a Difference in Europe?, “Occasional Paper”, No. 11, Banca d’Italia.

Buchanan  J.M.  (1997), Finanse publiczne w warunkach demokracji, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

Buiter W.H. (2003), Ten Commandments for a Fiscal Rules in the E(M)U, “Oxford Review of Economic Policy”, Vol. 19(1).

Buti M., Eijffinger S. and Franco D. (2003), Revisiting EMU’s Stability Pact: A Pragmatic Way Forward, “Oxford Review of Economic Policy”, Vol. 19, No.1.

Calmfors L., (2003), Fiscal Policy to Stabilise the Domestic Economy in the EMU: What Can We Learn from Monetary Policy?,”CESifo Economic Studies”, Vol. 49, No. 3.

Casella A., (1999), Tradable Deficit Permits, “Economic Policy”, Vol. 14, No. 29.De Grauwe P. (2000), Unia Walutowa, PWE, Warszawa.De Grauwe P. (2010), Why a Tougher Stability and Growth Pact is a Bad Idea (opubli-kowane w: www.voxeu.org). 

Fischer  J.,  Jonung L., Martin L.  (2008), 101 Proposals to Reform the Stability and Growth Pact. Why so Many? A Survey, “European Economy”, No. 267, European Commission.

Fitoussi, J-P. (2002), The Stability (and Growth) Pact and Monetary Policy, Committee for Economic and Monetary Affairs, Briefing Paper No. 4.

Jędrzejowicz T., Kitala M., Wronka A., Polityka fiskalna w kraju należącym do strefy euro. Wnioski dla Polski, Seminarium BISE, NBP Warszawa.

Kopits G., Symanski S. (1998), Fiscal Policy Rules, IMF Occasional Paper No. 162.Kydland  F.,  Prescott  C.  (1977), Rules Rather than Discretion: the Inconsistency of

Optimal Plan, “Journal of Political Economy”, Vol. 85, No. 3.Marchewka-Bartkowiak K. (2011), Zarządzanie długiem Skarbu Państwa. Implikacje

dla strefy euro, Difin, Warszawa.Musgrave R.A., Musgrave P.B. (1984), Public Finance in Theory and Practice, McGraw-Hill, New York.

Pisani-Ferry  J.  (2002), Fiscal Discipline and Policy Coordination in the Eurozone: Assessment and Proposals, Paper prepared for  the Group of Economic Analysis of the European Commission, April.

Public Finance in EMU (2006, 2009, 2010, 2011), European Commission. 

Page 71: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 69

Tanzi V. (2004), The Stability and Growth Pact. Its Role and Future, “Cato Journal”, Vol. 24, No. 1−2.

Temperton P. (2001), Euro – wspólna waluta, Wyd. Felberg Sja, Warszawa (pierwsze wydanie opublikowano w 1997 roku).

Uhlig  H.  (2002), One Money, but Many Fiscal Policies in Europe: What Are the Consequences?, “CEPR Discussion Paper Series”, No. 3296.

Wyplosz Ch. (2002), Fiscal Policy: Institution Versus Rules, “CEPR Discussion Paper Series”, No. 3238.

Wyplosz, Ch. (2010), Eurozone Reform: Not Yet Fiscal Discipline, but a Good Start, (opublikowane w: www.voxeu.org).

AKTY PRAWNE

Dyrektywa Rady 2011/85/UE z dnia 8 listopada 2011 r. w sprawie wymogów dla ram budżetowych państw członkowskich.

Rozporządzenie Rady (WE) Nr 3605/93 z dnia 22 listopada 1993 r. w sprawie stoso-wania Protokołu w sprawie procedury dla nadmiernego deficytu załączonego do Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską.

Rozporządzenie Rady Nr 1466/97/WE z dnia 7 lipca 1997 r. w sprawie wzmocnienia nadzoru pozycji budżetowych oraz nadzoru i koordynacji polityk gospodarczych, Dz.U. L 209 z 2.08.1997, s. 1.

Rozporządzenie Rady (WE) Nr 1467 z dnia 7 lipca 1997 r. w sprawie przyspieszenia i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu, Dz.U. L 209 z 2.08.1997, s. 6.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1173/2011 z dnia 16 listo-pada 2011 r. w sprawie skutecznego egzekwowania nadzoru budżetowego w stre-fie euro.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1174/2011 z dnia 16 listo-pada 2011  r. w  sprawie  środków egzekwowania korekty nadmiernych zakłóceń równowagi makroekonomicznej w strefie euro.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1175/2011 z dnia 16 listo-pada  2011  r.  zmieniające  rozporządzenie  Rady  (WE)  nr  1466/97  w  sprawie wzmocnienia nadzoru pozycji  budżetowych oraz nadzoru  i  koordynacji polityk gospodarczych.

Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1176/2011 z dnia 16 listo-pada 2011 r. w sprawie zapobiegania zakłóceniom równowagi makroekonomicz-nej i ich korygowania.

Rozporządzenie Rady (UE) nr 1177/2011 z dnia 8 listopada 2011 r. zmieniające roz-porządzenie (WE) nr 1467/97 w sprawie przyspieszenia  i wyjaśnienia procedury nadmiernego deficytu.

Traktat o funkcjonowaniu UE, Dz. U. C 83 z 30.03.2010.Uchwała Rady Europejskiej odnośnie Paktu o Stabilności i Wzroście Gospodarczym, Amsterdam 17 czerwca 1997 (97/C 236/01).

Wniosek Rozporządzenia Rady (UE) zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 1467/97 w  sprawie  przyspieszenia  i  wyjaśnienia  procedury  nadmiernego  deficytu KOM(2010) 522.

Page 72: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Kamilla Marchewka-Bartkowiak70

STRESZCZENIE

Celem artykułu jest analiza nowych reguł budżetowych, wprowadzonych w ramach reformy zarządzania gospodarczego w strefie euro w 2011 r., czyli reguły wydat-kowej oraz reguły tempa zadłużenia. Autorka  dokonała  analizy  zasad  konstrukcji  tych  reguł  na  tle  przyjętych 

warunków oceny skutecznej reguły budżetowej oraz w odniesieniu do propozycji zmian Paktu Stabilności  i Wzrostu,  które prezentowane były w  literaturze od początku utworzenia Unii Gospodarczej i Walutowej. W drugiej części artykułu przedstawiono wyniki analizy symulacyjnej na podstawie scenariuszy bazowych, dotyczącej skutków wdrożenia nowych reguł budżetowych w odniesieniu do rze-czywistych i prognozowanych wartości deficytu i długu sektora publicznego, uzy-skanych dla poszczególnych państw strefy euro. Badanie oparto na metodologii opracowanej przez Komisję Europejską oraz na danych Eurostatu. Z uzyskanych wyników badania wynika,  iż reguły budżetowe strefy euro nie 

spełniają w pełni warunków konstrukcji  reguł budżetowych, biorąc pod uwagę zwłaszcza kryterium prostoty konstrukcji oraz ograniczenia wyjątków i sytuacji nadzwyczajnych (kryterium jasności), a także prawnego umocowania. Z analizy empirycznej można z kolei wyciągnąć wniosek o możliwej wysokiej efektywności nowych reguł strefy euro jako odpowiedzi na obecny kryzys zadłużenia,  jednak pod  warunkiem  realizacji  przyjętych  już  kierunków  dostosowania  fiskalnego w ramach krajowych programów stabilności i zwiększenia wzajemnego nadzoru w tym zakresie.

Słowa kluczowe: reguły budżetowe, strefa euro, kryzys zadłużenia, Pakt Stabilno-ści i Wzrostu. 

NEW TRANSNATIONAL BUDGETARY RULES AS AN ANSWER TO ThE PUBLIC DEBT CRISIS IN ThE EURO AREA

SUMMARY

The  article  analyzes new budgetary rules introduced  under the  reform  of economic governance in the euro area in 2011, namely the spending rule and the rule of the debt pace.The author examines the principles of the above rules against the accepted 

principles of assessment of the effective budgetary rules and in respect  to the proposed changes to the Stability and Growth Pact, which have been presented in  the  literature since  the  creation  of EMU. The  second part  of  the  article presents  the results of simulation analysis, based on baseline scenarios of  the effects of  implementing the new budgetary rules in relation to the actual and predicted values of the deficit and public debt, obtained for individual euro area 

Page 73: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

NOWE PONADNARODOWE REGUŁY BUDŻETOWE ODPOWIEDZIĄ NA KRYZYS… 71

countries.  In  the  study  is used  the methodology developed by  the European Commission and Eurostat data.The results of the analysis indicate that budget rules of the euro area do not 

fully meet the  conditions  of the  budget  construction rules,  especially  those considering the simplicity of design, limiting exceptions and emergency situations (criterion of transparency), and legal legitimacy. The empirical analysis suggests a possible high efficiency of the new rules of the euro area, conditional, however, on the implementation of the fiscal adjustments in the national reform programs and strengthening mutual control.

Key words: fiscal rules, euro area, debt crisis, Stability and Growth Pact. 

JEL Classification: E62, E63, H62, H63

Page 74: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 75: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski*

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE

WPROWADZENIE

W artykule przedstawiono współzależności występujące między nierównowagą finansów publicznych a sytuacją gospodarczą w Polsce. Problematyka ta – szcze-gólnie aktualna w okresie kryzysu finansowego w części Unii Europejskiej, któ-rego skutki w przyszłości mogą również w znacznym stopniu wpłynąć na kon-dycję  polskiej  gospodarki  –  została  podzielona  na  dwie  części. W pierwszej przedstawiono oddziaływanie spowolnienia gospodarczego na sytuację finansów publicznych  –  długu  publicznego  oraz  deficytu;  w  drugiej  poddano  analizie zależność odwrotną – wpływ polityki fiskalnej na przebieg fluktuacji gospodar-czych. Istnienie sprzężeń zwrotnych pomiędzy polityką fiskalną a stanem koniunk-

tury może powodować, że w krajach cechujących się wysokim długiem publicz-nym ekspansywna polityka fiskalna w krótkim okresie będzie skutkować obniże-niem się  relacji długu publicznego do PKB. W pracy postawiono hipotezę, że w gospodarce polskiej ta nietypowa sytuacja jednak nie występuje.

ODDZIAŁYWANIE WAHAŃ KONIUNKTURY NA DŁUG PUBLICZNY

Będące następstwem kryzysu problemy z długiem publicznym w krajach połu-dniowej Europy to ostatnio  jeden z najbardziej gorących tematów ekonomicz-nych.  Pogorszenie  sytuacji  gospodarczej  wpłynęło  na  kształtowanie  się  długu publicznego w  tych krajach przez kilka wzmacniających  się mechanizmów,  co w sposób syntetyczny ukazuje następujące równanie:

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Instytut Ekonomii Uniwersytetu Łódzkiego.

Page 76: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski74

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie:,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

  –  przyrost długu w relacji do PKB,d   –  poziom długu w relacji do PKB, bP  – saldo pierwotne sektora finansów publicznych w relacji do PKB,r  –  realna stopa procentowa, g  –  tempo wzrostu gospodarczego.

Kryzys finansowy wpływa zatem na wzrost relacji długu publicznego do PKB przez:

niskie tempo wzrostu PKB, 1

wysokie oprocentowanie mniej pewnych obligacji, 1

wyższy deficyt pierwotny ze względu na pojawienie się deficytu cyklicznego. 1

Dwa pierwsze mechanizmy są ponadto tym silniejsze, im wyższy jest wyjściowy poziom długu, co widać wyraźnie na przykładzie Grecji. W Polsce udział długu publicznego w relacji do PKB jest, w porównaniu z borykającymi się z problemem nadmiernego zadłużenia krajami południowej Europy, stosunkowo niski. Dlatego w  naszej  gospodarce  relatywnie  większy  wpływ  na  zmiany  poziomu  długu w  stosunku do PKB ma kształtowanie  się  salda pierwotnego. Z  tego względu w  pracy  uwagę  poświęcono  ostatniemu  z  wymienionych  powyżej  kanałów oddziaływania  kryzysu  na  dług  publiczny  w  Polsce,  czyli  wpływowi  wahań koniunktury na deficyt pierwotny.O sile wpływu wahań koniunktury na kształtowanie się nierównowagi finan-

sów publicznych  informuje deficyt cykliczny1. Zgodnie z najczęściej stosowaną metodą wyodrębniana deficytu cyklicznego jego wysokość zależy od skali wahań koniunktury oraz wrażliwości poszczególnych kategorii dochodów i publicznych na krótkookresowe zmiany PKB (por. np. Brandner, Diebalek, Schuberth, 1998; Fedelino, Ivanova, Horton, 2009): ,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie: bP, C  –  cykliczny komponent salda pierwotnego sektora finansów publicznych,ri  –  dochody  publiczne  i-tej  kategorii  wrażliwej  na  wahania  koniunktury 

w relacji do PKB,ej  –  wydatki  publiczne  j-tej  kategorii  wrażliwej  na  wahania  koniunktury 

w relacji do PKB,

1 Jak wskazuje S. Owsiak, „deficyt cykliczny jest rezultatem cyklu koniunkturalnego (ożywienia lub recesji) wpływającego na dochody i wydatki budżetowe” (Owsiak, 2002, s. 239). W podobny sposób  zdefiniowany  jest  deficyt  cykliczny w pracy pod  red. Pietrzaka, Polańskiego, Woźniak (2003, s. 692): „deficyt cykliczny (koniunkturalny) jest rezultatem cyklicznego przebiegu procesów gospodarczych, obrazuje wpływ cyklu koniunkturalnego na  zmiany w dochodach  i wydatkach budżetu i jest niezależny od bieżącej polityki fiskalnej”.

Page 77: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 75

fi, {j –  krótkookresowa elastyczność danej kategorii dochodów publicznych oraz wydatków publicznych względem PKB,

y~ –  luka produkcyjna2.

Luka produkcyjna  jest w powyższym  równaniu  zmienną nieobserwowalną, uzależnioną od kształtowania się produkcji potencjalnej, którą można wyznaczyć różnymi sposobami, m.in. poprzez zastosowanie filtrów statystycznych, takich jak Hodricka-Prescotta  (1980),  Baxter-Kinga  (1995)  lub Christiano  i  Fitzgeralda (1999), albo na podstawie funkcji produkcji (Denis, McMorrow, Roger, 2002).Większość  dochodów  publicznych  jest  wrażliwa  na  wahania  koniunktury. 

Natomiast po stronie wydatków sektora finansów publicznych z reguły przyjmuje się, że w sposób automatyczny na fluktuacje gospodarcze reagują jedynie wydatki na pasywne formy przeciwdziałania bezrobociu3. Wydatki te stanowią nieznaczny udział  w  PKB,  dlatego  reakcja  deficytu  pierwotnego  na  zmiany  koniunktury wynika głównie z oddziaływania zmian produkcji na kształtowanie się dochodów publicznych. Z tego względu w dalszej części artykułu, w celu większej przejrzy-stości  opisu,  założono,  że na fluktuacje  gospodarcze  reagują  jedynie dochody publiczne:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie: r oznacza dochody publiczne w relacji do PKB, natomiast f – ich średnią krótkookresową elastyczność względem PKB.

Równanie  przyrostu  relacji  długu  publicznego  do  PKB  przyjmuje  w  tym przypadku postać:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie:  bP,S  oznacza  strukturalny  komponent  pierwotnego  sektora  finansów publicznych w relacji do PKB.

W rezultacie otrzymuje się:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/2  Do rzadziej  stosowanych metod dekompozycji deficytu można zaliczyć metody oparte na wyznaczaniu  trendów podstawowych kategorii dochodów i wydatków budżetowych (Brandner, Diebalek, Schuberth, 1998), wyodrębnianiu cyklicznych komponentów poszczególnych zmiennych makroekonomicznych (Langenus, 1999 oraz Momigliano, Staderini, 1999), zastąpieniu produkcji potencjalnej obserwowalnym wskaźnikiem makroekonomicznym (Blanchard, 1990; Assarsson, Gidehag, Zettegren,  1999; Brunila,  Tujula,  1999; Hansen,  1999)  lub  analizie  poszczególnych działań dyskrecjonalnych państwa (Devries i in., 2011).

3  Oprócz  wydatków  związanych  z  bezrobociem  na  wahania  koniunktury  reagować mogą również inne wydatki, np. wydatki socjalne lub wydatki na służbę zdrowia. Badania empiryczne wskazują jednak, że trudno jest określić stabilną zależność między tymi wydatkami (tj. wydatkami innymi niż wydatki związane z bezrobociem) a  luką produkcyjną (por. European Commission, 2000). Dlatego zazwyczaj przyjmuje się, że  jedynymi wydatkami automatycznie reagującymi na zmiany koniunktury są wydatki związane z wysokością bezrobocia.

Page 78: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski76

Zatem siła wpływu zmian sytuacji gospodarczej na szybkość przyrostu długu publicznego w relacji do PKB zależy nie tylko od wyjściowego poziomu długu, ale także od udziału dochodów publicznych w PKB oraz ich wrażliwości na waha-nia koniunktury. W Polsce udział dochodów publicznych w PKB wynosi około 38% PKB, natomiast dług publiczny – około 53% PKB (stan na wrzesień 2011 r.). Przyjmując upraszczające założenie, że relatywne zmiany dochodów publicznych w  ramach cyklu  są  takie  same  jak zmiany PKB,  czyli przyjmując  jednostkową krótkookresową elastyczność dochodów publicznych względem PKB, otrzymuje się, że zmniejszenie tempa wzrostu gospodarczego w Polsce o 1 pkt proc. powo-duje dodatkowy wzrost relacji długu do PKB o około 0,9 pkt. proc. Przyśpieszenie wzrostu relacji długu publicznego do PKB wynika w tym przypadku w nieco więk-szym stopniu ze zmniejszenia się produkcji niż wzrostu długu na skutek wyższego deficytu cyklicznego. Powyżej dla uproszczenia założono, że na wahania koniunktury reaguje tylko 

strona dochodowa sektora finansów publicznych oraz że występuje jednostkowa krótkookresowa elastyczność dochodów publicznych względem PKB. Jak wska-zano  wcześniej,  poszczególne  dochody mogą  jednak  cechować  się  odmienną reakcją na wahania koniunktury. Do dochodów sektora finansów publicznych wrażliwych  na  wahania  koniunktury  zalicza  się  podatek  dochodowy  od  osób fizycznych, podatek dochodowy od osób prawnych, dochody funduszy celowych ze składek oraz podatki pośrednie. Ponadto na fluktuacje gospodarcze wrażliwe są wydatki na zasiłki dla bezrobotnych. Jak wynika  z  badania  zrealizowanego w  ramach  projektu  „Ocena wpływu 

cykliczności polityki fiskalnej na synchronizację cyklu koniunkturalnego w Polsce i strefie euro”4, poszczególne dochody publiczne faktycznie cechują się odmienną reakcją na wahania koniunktury. Najwyższa elastyczność wpływów podatkowych względem  PKB  występuje  w  przypadku  podatku  CIT,  natomiast  najniższa  – podatków pośrednich5. Ponadto wysoką elastycznością względem PKB (w ujęciu bezwzględnym) charakteryzują się wydatki na pasywne formy przeciwdziałania bezrobociu.Na podstawie oszacowań elastyczności poszczególnych kategorii budżetowych 

względem PKB można wyznaczyć krańcowe wrażliwości dochodów (vR) i wydatków publicznych (vE) względem cyklu, informujące, jak zmiana luki o 1 pkt proc. wpływa na zmianę dochodów oraz wydatków publicznych względem PKB. W analizowa-nym przypadku krańcowe wrażliwości są określone następującymi wzorami:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

4 Na  obliczeniach wykonanych w  ramach  tego  projektu  są  również  oparte wyniki  przed-stawione  na  rys.  1.  Projekt  został  zrealizowany  w  ramach  II  Konkursu  Komitetu  Badań Ekonomicznych NBP na projekty badawcze przeznaczone do realizacji przez pracowników NBP i osoby spoza NBP oraz sfinansowany ze środków Narodowego Banku Polskiego.

5  Dla porównania w opracowaniu Koteckiego  i Pachuckiego (2003) najwyższą elastyczność względem PKB otrzymano w przypadku podatku CIT, natomiast najniższą – podatku PIT.

Page 79: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 77

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie:ri, fi  –  udziały w PKB oraz  krótkookresowe  elastyczności względem PKB 

poszczególnych kategorii dochodów publicznych wrażliwych na waha-nia  koniunktury  (tj.  PIT, CIT,  składek  na  ubezpieczenie  społeczne oraz podatków pośrednich), 

eub, {ub  –  analogiczne zmienne dotyczące wydatków na pasywne formy przeciw-działania bezrobociu. 

Wykorzystując  ww.  notacje,  deficyt  cykliczny  w  relacji  do  PKB  określa równanie:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

W rezultacie otrzymuje się, że wzrost luki produktowej o 1 pkt proc. powo-duje  zwiększenie  się  dochodów  publicznych  o  0,27% PKB oraz  zmniejszenie wydatków publicznych o 0,02% PKB. Zatem wraz ze wzrostem luki produktowej o  1  pkt  proc.  cykliczny  komponent  salda  sektora  finansów publicznych ulega zwiększeniu o 0,29% PKB. Otrzymana reakcja finansów publicznych  jest więc niższa, niż wynikałoby  to z przedstawionego wcześniej przybliżenia, w którym założono jednostkową elastyczność dochodów publicznych i brak reakcji wydat-ków publicznych na wahania koniunktury.Równanie przyrostu relacji długu publicznego do PKB można przy zastoso-

waniu ww. oznaczeń zapisać w postaci:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

czyli otrzymuje się:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

.

Na podstawie przedstawionych powyżej oszacowań otrzymuje się zatem, że obniżenie  tempa wzrostu gospodarczego w Polsce o 1% powoduje dodatkowy wzrost relacji długu do PKB o około 0,82 pkt. proc. 

WPŁYW KRYZYSU NA POZIOM DEFICYTU

Spowolnienie  wzrostu  oddziałuje  więc  na  możliwość  spełnienia  kryterium z Maastricht dotyczącego długu publicznego. Oczywiście wpływa również na kry-terium dotyczące poziomu deficytu sektora finansów publicznych. W rezultacie, teoretycznie, nawet przy utrzymywaniu zrównoważonego salda  strukturalnego w celu spełniania kryterium z Maastricht konieczne może okazać się zacieśnienie polityki fiskalnej. W celu określenia, jaki deficyt strukturalny powinien utrzymywać dany kraj, 

by  podczas  kryzysu  nie  być  zagrożonym  przekroczeniem  limitu  3%  PKB, 

Page 80: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski78

Komisja Europejska  na  podstawie  kształtowania  się  luki  produkcyjnej  oraz krańcowej  wrażliwości  salda  względem  luki  produkcyjnej  wyznaczała  dwa wskaźniki – cykliczny margines bezpieczeństwa oraz minimalny poziom salda strukturalnego (Coricelli, Ercolani, 2002). Cykliczny margines bezpieczeństwa (cyclical safety margin, CSM)  informuje  o  największym możliwym  deficycie cyklicznym w danym kraju. Jest on wyznaczany jako iloczyn niestabilności luki produkcyjnej i krańcowej wrażliwości dochodów i wydatków publicznych wzglę-dem luki produkcyjnej: 

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie OGV oznacza niestabilność luki produkcyjnej.

Niestabilność luki produkcyjnej definiuje się jako najgorszy możliwy scenariusz kształtowania  się PKB,  czyli  największą ujemną  lukę produkcyjną,  jaka może pojawić się w danym kraju. W celu wyznaczenia niestabilności produkcji Komisja Europejska wykorzystuje trzy wskaźniki:

największą ujemną lukę produkcyjną w danym kraju, 1

średnią arytmetyczną z ujemnych luk produkcyjnych przekraczających 4%, 1

średnią  zmienność  luki  produkcyjnej  określoną  jako podwójne  odchylenie  1

standardowe luki produkcyjnej.

Następnie  niestabilność  luki  produkcyjnej  wyznaczano  jako  średnią arytmetyczną  z  dwóch  najgorszych  z  przedstawionych  powyżej  wskaźników. Oczywiście  szacunki  niestabilności  luki  produkcyjnej  znacznie  się  zwiększyły podczas obecnego kryzysu i dlatego pojawia się pytanie, w jakim stopniu można zastosować ww. miarę do  szacowania  ryzyka wystąpienia  recesji w wyjątkowej sytuacji makroekonomicznej, w jakiej obecnie znajduje się Europa.Im większa jest niestabilność luki produkcyjnej i krańcowa wrażliwość docho-

dów i wydatków publicznych względem tej luki, tym wyższy jest cykliczny margi-nes bezpieczeństwa. Na podstawie cyklicznego marginesu bezpieczeństwa można wyznaczyć minimalny poziom salda strukturalnego w relacji do PKB (minimal benchmark, MB), który stanowi różnicę między cyklicznym marginesem bezpie-czeństwa a wynoszącym 3% PKB limitem deficytu: 

MB = CSM –3%.

Minimalny poziom  salda  strukturalnego  informuje o najwyższym deficycie strukturalnym umożliwiającym podczas recesji działanie automatycznych stabili-zatorów koniunktury, czyli takim deficycie strukturalnym, który nie doprowadzi podczas osłabienia wzrostu gospodarczego do zaostrzenia polityki fiskalnej w celu spełnienia kryteriów z Maastricht.W  Polsce  obecnie  trudno  mówić  o  ryzyku  przekroczenia  kryterium 

z Maastricht dotyczącego limitu deficytu na skutek spowolnienia wzrostu gospo-

Page 81: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 79

darczego, ponieważ  jeszcze  tych kryteriów nie spełniamy. Nasuwa się  jednak pytanie, w jakim stopniu występujący w Polsce deficyt sektora finansów publicz-nych  wynika  z  występowania  komponentu  cyklicznego. W  celu  znalezienia odpowiedzi na  to pytanie  jest konieczne wyodrębnienie komponentu cyklicz-nego PKB. Luka produkcyjna została wyznaczona na podstawie jednej ze stan-dardowych statystycznych metod wyodrębniania komponentu cyklicznego PKB, tj. przy wykorzystaniu filtra Christiano  i Fitzgeralda. Na rysunku 1 przedsta-wiono − posługując  się wykonanymi na podstawie danych kwartalnych  z  lat 1995−2010  oszacowaniami  luki  produkcyjnej  oraz wspomnianymi wcześniej oszacowaniami  krańcowych  wrażliwości  dochodów  i  wydatków  publicznych względem PKB −  kształtowanie  się  cyklicznego  komponentu  salda  sektora finansów publicznych.

Rysunek 1. Komponent cykliczny salda sektora finansów publicznych w Polsce (w % PKB)

–0,6%

–0,4%

–0,2%

0,0%

0,2%

0,4%

0,6%

0,8%

1995

Q1

1996

Q1

1997

Q1

1998

Q1

1999

Q1

2000

Q1

2001

Q1

2002

Q1

2003

Q1

2004

Q1

2005

Q1

2006

Q1

2007

Q1

2008

Q1

2009

Q1

2010

Q1

Źródło: obliczenie własne.

Jak wynika z rysunku 1, komponent cykliczny w Polsce w latach 1995−2010 nie  przekraczał  0,6%  PKB.  Zmiany  deficytu  pierwotnego  sektora  finansów publicznych  wynikały  zatem  w  przeważającej  mierze  ze  zmian  deficytu strukturalnego. W okresie występowania kryzysu finansowego w Europie pojawił się  jedynie  nieznaczny  deficyt  cykliczny  wynikający  ze  spowolnienia  wzrostu gospodarczego  w  Polsce. W  II  połowie  2009  roku  deficyt  cykliczny,  zgodnie z przedstawionymi szacunkami, wynosił jedynie 0,4% PKB. 

Page 82: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski80

ODDZIAŁYWANIE FINANSÓW PUBLICZNYCH NA SYTUACJĘ GOSPODARCZĄ

Sytuacja makroekonomiczna oddziałuje na stan finansów publicznych. Jednocze-śnie cykliczne komponenty dochodów i wydatków publicznych wpływają jednak na agregatowy popyt, ograniczając wyjściowe wahania PKB. Wrażliwe na wahania koniunktury podatki,  składki  i zasiłki dla bezrobotnych stanowią w ten sposób automatyczne  stabilizatory  koniunktury. Występuje  więc  sprzężenie  zwrotne pomiędzy sytuacją gospodarczą a finansami publicznymi, co ukazuje rysunek 2.

Rysunek 2. Sprzężenie zwrotne między wahaniami PKB a saldem budżetowym

produkcja (Y) Y0 Y2 Y1

B0

B2B = f(Y)

Y = g(B)

sald

o b

udże

tu (B

)

Źródło: Murchison, Robbins (2002).

Ze względu na wpływ wahań koniunktury na wysokość cyklicznego kompo-nentu  deficytu  budżetowego  saldo  finansów  publicznych  przedstawione  na rysunku 2 jest uzależnione od wysokości produkcji (B = f(Y)). Z drugiej strony na wielkość produkcji wpływa wysokość deficytu budżetowego. Zwiększenie defi-cytu budżetowego powoduje wzrost popytu globalnego  (Y=g(B)). Wynikający z  wahań  cyklicznych  wzrost  PKB  wpływa  na  przesunięcie  krzywej Y = g(B) w prawo i zwiększenie produkcji z Y0 na Y1. Zarazem wzrost produkcji prowadzi do powstania cyklicznej nadwyżki budżetowej  i polepszenia salda budżetowego z B0 na B2. Polepszenie salda budżetowego w wyniku działania automatycznych stabilizatorów koniunktury powoduje z kolei ograniczenie produkcji z Y1 na Y2. Zatem działanie automatycznych stabilizatorów koniunktury wpływa na zmniej-szenie wahań  PKB,  ograniczając  zarazem wysokość  cyklicznego  komponentu deficytu budżetowego.Efektywność automatycznych stabilizatorów można analizować, porównując 

rzeczywiste  wahania  koniunktury  z  wahaniami,  które miałyby miejsce,  gdyby wpływ cyklicznych komponentów dochodów  i wydatków publicznych na  saldo 

Page 83: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 81

budżetu został zneutralizowany przez dyskrecjonalne zmiany w polityce fiskalnej mające  na  celu  utrzymanie  deficytu  finansów  publicznych  na  niezmienionym poziomie (Brunila, Buti, in’tVeld, 2002). W tym przypadku siła automatycznych stabilizatorów koniunktury uzależniona jest od wielkości komponentów cyklicz-nych dochodów i wydatków publicznych oraz od siły oddziaływania na PKB zmian w strukturalnych dochodach i wydatkach publicznych, mających na celu utrzyma-nie stałej wielkości dochodów i wydatków publicznych.Jak wynika z oszacowań przeprowadzonych w ramach wspomnianego wcze-

śniej projektu „Ocena wpływu cykliczności polityki fiskalnej na synchronizację cyklu  koniunkturalnego w  Polsce  i  strefie  euro”,  zwiększenie  strukturalnych wydatków  publicznych  lub  obniżenie  strukturalnych  dochodów  publicznych o 1 zł powoduje wzrost PKB w Polsce o około 0,2−0,3 zł. Porównując otrzymane wyniki z wynikami  innych badań, otrzymuje się, że krótkookresowe mnożniki fiskalne w gospodarce polskiej są relatywnie niskie. Jak wskazują Baum i Koester (2011), w większości  badań krótkookresowe mnożniki  fiskalne w ujęciu  bez-względnym kształtują się pomiędzy 0,2 a 2,0 (por. też Hemming, Kell, Mahfouz 2002; Afonso, Sousa, 2009; Coenen i in., 2010). Uwzględniając ponadto prezen-towane wcześniej  oszacowania  elastyczności,  otrzymuje  się,  że  automatyczne stabilizatory koniunktury w Polsce wygładzają wahania PKB o mniej niż 10%, czyli wpływ pasywnej polityki fiskalnej nie jest zbyt silny. Dla porównania, według stosowanego  przez OECD modelu  INTERLINK  automatyczne  stabilizatory koniunktury w krajach należących do strefy euro wygładzają lukę produkcyjną średnio  o  23%  (European  Commission,  2001).  Natomiast  według  modelu NiGEM automatyczne stabilizatory w strefie euro wygładzają wahania koniunk-tury średnio o 11% (Barrell, Pina, 2002).Na łączną skuteczność automatycznych stabilizatorów koniunktury w Polsce 

w różnym stopniu oddziałują poszczególne kategorie budżetowe. Na zmniejsze-nie wahań PKB najsilniej wpłynęłoby zwiększenie wydatków na pasywne formy przeciwdziałania bezrobociu. Jak się często podkreśla, wyższe zasiłki dla bezro-botnych mogą jednak zniechęcać gospodarstwa domowe do podjęcia pracy, ogra-niczając podaż pracy. Szczególnie wysoki stosunek zasiłków uzyskiwanych w przy-padku zrezygnowania z pracy do płacy netto występuje w przypadku, gdy drugi z małżonków jest bezrobotny (Van den Noord, Heady, 2002). Jak wskazuje Góra (2005), w Irlandii i Hiszpanii, czyli w krajach, w których znacznie obniżono trans-fery socjalne, udało się również znacznie obniżyć stopę bezrobocia. W okresie kryzysu i fali protestów osób nie mogących znaleźć pracy wyższe zasiłki mogłyby jednak w istotny sposób wpłynąć na zmniejszenie nierówności oraz napięć spo-łecznych. W świetle dominującej krytyki zasadności stosowania zasiłków dla bez-robotnych warto przytoczyć również pogląd (Acocella, 2002), że zasiłki dla bez-robotnych  są  czynnikiem  zwiększającym  elastyczność  rynku  pracy,  ponieważ dzięki zasiłkom przedsiębiorcy podczas zwolnień napotykają mniejszy sprzeciw ze strony pracowników. Spośród dochodów publicznych podatki dochodowe działają silniej jako auto-

matyczne  stabilizatory  koniunktury  niż  podatki  pośrednie. Wynika  to  przede 

Page 84: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski82

wszystkim z silniejszej reakcji na wahania koniunktury bazy podatkowej podat-ków dochodowych. Dlatego z punku widzenia zwiększenia skuteczności antycy-klicznej polityki fiskalnej wskazane byłoby przesunięcie obciążeń podatkowych od podatków pośrednich w stronę podatków bezpośrednich. Jednocześnie roz-wiązanie takie wpłynęłoby na zmniejszenie nierówności w dochodach, ponieważ podatki pośrednie z reguły relatywnie bardziej obciążają osoby mniej zarabiające. Wśród podatków dochodowych na zmniejszenie wahań PKB największy wpływ miałoby zwiększenie podatku dochodowego od osób prawnych, co wynika z silnej reakcji tej kategorii budżetowej na zmiany aktywności gospodarczej. Zwiększanie tej kategorii budżetowej może jednak powodować istotne negatywne konsekwen-cje  dla  poziomu  aktywności  gospodarczej,  m.in.  przez  negatywny  wpływ  na poziom bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Porównując podatek PIT ze składkami na fundusze celowe, można zauważyć, 

że skuteczność antycyklicznej polityki fiskalnej uzależniona jest w pewnym stop-niu od progresji podatkowej. Mimo że często wskazuje się na progresję podat-kową  jako  główny  mechanizm  automatycznej  stabilizacji  koniunktury,  to  jej wpływ na antycykliczne działanie pasywnej polityki fiskalnej jest jednak relatyw-nie niewielki. Zniesienie trzeciej stawki podatkowej od 2009 r. wpłynęło na ogra-niczenie skuteczności PIT jako automatycznego stabilizatora koniunktury jedynie o około 8%, a wprowadzenie jednej stawki podatku PIT również nie wpłynęłoby na znaczne zmniejszenie progresji podatkowej, która wynika głównie z występo-wania kwoty wolnej od podatku. Ponadto progresja podatkowa działa jako auto-matyczny  stabilizator  jedynie w przypadku oddziaływania fluktuacji  gospodar-czych na poziom realnej stawki płac, podczas gdy wahania koniunktury w znacz-nym  stopniu  oddziałują  na  bazę  podatkową  PIT  drugim  kanałem  –  poprzez wpływ na poziom zatrudnienia (Krajewski, 2005). Powyżej zanalizowano oddziaływanie automatycznych stabilizatorów na waha-

nia koniunktury w Polsce. Na niwelowanie fluktuacji gospodarczych oddziaływać może również aktywna polityka fiskalna. Badania empiryczne wskazują przy tym, że  wbrew  postulatom  normatywnym  reakcje  polityki  fiskalnej  na  wahania koniunktury mają  często  charakter procykliczny  (Gavin  i  in.,  1996; Calderón, Schmidt-Hebbel, 2003; Lane, 2003; TalviiVegh, 2005; Bogdanov, 2010). Przyczyn procykliczności aktywnej polityki fiskalnej upatruje się m.in. w ograniczeniach płynności wynikających z poziomu deficytu (Perry, 2003; Woo, 2005) oraz słabo-ści  instytucjonalnych (Kaufmann, Kraay, Mastruzzi, 2005; Woo, 2005; Alesina, Tabellini, 2008).W przypadku aktywnej polityki fiskalnej istnieje przy tym istotny problem opóźnień w czasie, który może utrudniać prowadzenie efektywnej poli-tyki antycyklicznej. Mimo że problem opóźnień w polityce gospodarczej był ana-lizowany  początkowo  z  punktu widzenia  polityki  pieniężnej,  to  jest  on  nawet poważniejszy w przypadku polityki fiskalnej m.in. ze względu na to, że polityka fiskalna charakteryzuje się długim procesem decyzyjnym (Wyplosz, 2002; Belka, 2003). Według Stiglitza (1988), ze względu na opóźnienie pomiędzy wystąpieniem recesji a pojawieniem się skutków zmiany polityki fiskalnej występują opóźnienia 

Page 85: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 83

na  tyle  długie  i  nieprzewidywalne,  że  polityka  stabilizacji  koniunktury może doprowadzić do wzmocnienia wahań łącznego popytu. W celu sprawdzenia, czy w gospodarce polskiej aktywna polityka ma cha-

rakter pro- czy antycykliczny, deficyt pierwotny sektora finansów publicznych skorygowano o komponent cykliczny przedstawiony na rysunku 1. Na podsta-wie danych z lat 1995−2010 otrzymuje się, że współczynnik korelacji pomiędzy strukturalnym saldem pierwotnym sektora finansów publicznych a  luką pro-duktową jest dodatni (wynosi 0,34), co może wskazywać, że aktywna polityka fiskalna w gospodarce polskiej w analizowanym okresie miała charakter anty-cykliczny. Ta miara może dawać  jednak zniekształcone wyniki, ponieważ na kształtowanie się korelacji pomiędzy saldem budżetowym a luką produkcyjną ma wpływ sprzężenie zwrotne między polityką fiskalną a kształtowaniem się wahań  koniunktury. Wyznaczenie  salda  strukturalnego  eliminuje  przy  tym jedynie wpływ fluktuacji gospodarczych na wysokość deficytu, nie rozwiązuje natomiast  problemu oddziaływania  odwrotnego,  tj.  oddziaływania  aktywnej polityki fiskalnej na wahania koniunktury. Z tego względu  lukę produktową skorygowano o wpływ aktywnej polityki fiskalnej i zbadano korelację pomiędzy strukturalnym saldem pierwotnym sektora finansów publicznych a  luką pro-dukcyjną, która miałaby miejsce w przypadku nieprowadzenia aktywnej poli-tyki fiskalnej. Otrzymano współczynnik korelacji pomiędzy ww. zmiennymi na poziomie 0,59, co potwierdza, że aktywna polityka fiskalna w latach 1995−2010 miała  charakter  antycykliczny. Na podstawie przeprowadzonych  szacunków otrzymuje się ponadto, że w latach 1995−2010 aktywna polityka fiskalna wpły-nęła na istotne ograniczenie amplitudy wahań koniunktury. W wyniku aktyw-nej polityki fiskalnej odchylenie standardowe luki produkcyjnej uległo zmniej-szeniu o około 15%.Prowadzenie  antycyklicznej  aktywnej  polityki  fiskalnej  prowadzi  do procy-

klicznego kształtowania się poziomu długu publicznego. Aby sprawdzić, czy jed-nak  musi  to  również  oznaczać  procykliczne  kształtowanie  się  relacji  długu publicznego  do  PKB,  warto  powrócić  do  początkowego  równania  przyrostu długu, uwzględniając tym razem, że poziom koniunktury zależy od prowadzonej polityki fiskalnej:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

Przy założeniu, że zależność między pierwotnym saldem strukturalnym a luką produktową ma charakter liniowy, czyli:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

gdzie 

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

  oznacza  lukę  popytową  w  przypadku  braku  prowadzenia  aktywnej polityki fiskalnej, a > 0, otrzymuje się:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

Page 86: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski84

W przypadku  gospodarki  polskiej  na podstawie wcześniejszych oszacowań otrzymuje się, że powyższa pochodna  jest mniejsza od zera, czyli ekspansywna polityka  fiskalna  relatywnie  bardziej  zwiększa  dług  publiczny  niż  produkcję i w  rezultacie udział długu publicznego do PKB  rośnie. Wynika  to  z  tego,  że parametry określające siłę zarówno oddziaływania zmian strukturalnego salda pierwotnego na PKB,  jak  i poziomu długu publicznego  są  znacznie niższe od jedności. Na podstawie powyższego  równania można wyznaczyć,  dla  jakich wartości 

parametrów występuje  zależność  odwrotna,  czyli  kiedy wzrost  strukturalnego deficytu pierwotnego obniża relację długu publicznego do PKB:

,

,

,

,

.

,

,

.

,

,

.

,

.

,

.

d b r g d

b r e y

b r y

d b ry r g d

gd

r d

v r

v e

b v v y

d b v v y r g d

gd

v v d

CSM OGV v v

d b v v y b r g b d

y y b

bd

v v d

v v d

1

1>

,

,

,

,

,

, , ,

,

,

P

P Ci i

i

p

j jj

q

P C

P S

Ri i

i

Eub ub

P C R E

P S R Et

R E

E R

P S R Et

P S P S

P S

P SR E

R E

1 1

1

4

0

2

2

2

2

2

2

.

.

.

f

f

f

f

f

a

a

a

{

{

=- + -

= -

=

=- - + -

- -

=

=

= -

=- - - + -

- + -

= -

=- - - + -

= -

- + - +

- +

= =

=

o

u

u

o u

o

u

o u

o

o u

u u

o

^

f

^

^

^ ^

^

^ ^ ^^

^

^

h

p

h

h

h h

h

h h hh

h

h

/ /

/

Jak wskazano wcześniej, w Polsce wyrażenie  vR  –  vE + d  jest  nieznacznie niższe od jedności, a zatem, aby ekspansywna polityka fiskalna zmniejszała relację długu publicznego do PKB, parametr a określający efektywność polityki fiskalnej jako narzędzia stymulowania koniunktury powinien być wyższy od jedności. Jeżeli np. planowana polityka fiskalna ma polegać na zwiększaniu wydatków rządowych finansowanych deficytem budżetowym, to − aby w krótkim okresie nie wpływała na wzrost długu publicznego w relacji do PKB − mnożnik wydatków rządowych musiałby  wynosić  1,2.  Zatem  w  przypadku  gospodarki  polskiej,  dla  której otrzymano mnożniki fiskalne znacznie niższe od jedności, antycykliczna polityka fiskalna prowadzi do procyklicznego kształtowania się relacji długu publicznego do  PKB6.  Jednak  już  w  przypadku Grecji,  w  której  dług  publiczny  znacznie przekracza poziom PKB, nawet przy mnożniku wydatków rządowych na poziomie 0,6  ekspansywna polityka fiskalna  skutkowałaby przejściowym obniżeniem  się relacji  długu  publicznego  do  PKB.  Nie  jest  to  oczywiście  nawoływanie  do zwiększania wydatków rządowych w tym kraju, ponieważ, po pierwsze, w długim okresie zwiększanie wydatków rządowych na zwiększenie PKB raczej nie wpłynie, Po  drugie,  natomiast  nawet  dla  krótkiego okresu  trudno precyzyjnie  określić skuteczność ekspansywnej polityki fiskalnej.

PODSUMOWANIE

Zaprezentowane zależności między sytuacją makroekonomiczną a stanem finan-sów publicznych ukazują, że kryzys oddziałuje na relację długu publicznego do PKB przez kilka wzmacniających się mechanizmów. Jednym z nich jest wbudo-wana  reakcja  dochodów  i  wydatków  publicznych  na  wahania  koniunktury. Uwzględniając kształtowanie  się  luki produkcyjnej  i  reakcję na nią dochodów 

6  Ponadto w przypadku niskich mnożników fiskalnych w celu istotnego zmniejszania fluktuacji gospodarczych byłoby konieczne dokonywanie znacznych zmian wydatków rządowych  lub stóp podatkowych, co może wywierać negatywny wpływ na długofalowy wzrost gospodarczy (na temat negatywnego oddziaływania wahań stóp podatkowych na wzrost gospodarczy por. m.in. Barro, 1979; Mackiewicz, 2012).

Page 87: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 85

i  wydatków  publicznych,  otrzymuje  się  jednak,  że  w  Polsce  poziom  deficytu cyklicznego jest z makroekonomicznego punktu widzenia niewielki, a na poziom salda finansów publicznych ma wpływ przede wszystkim jego komponent struk-turalny.Jednocześnie  finanse  publiczne  mogą  oddziaływać  na  stan  koniunktury. 

W gospodarce polskiej automatyczne stabilizatory nie oddziałują jednak zbyt sil-nie na fluktuacje  gospodarcze. Z drugiej  strony aktywna polityka fiskalna ma w Polsce charakter antycykliczny i wzmacnia działanie automatycznych stabiliza-torów  koniunktury.  Przykładowo  poluzowanie  polityki  fiskalnej  w  latach 2008−2010 przyczyniło się do relatywnie dobrej sytuacji gospodarczej w okresie kryzysu finansowego.W skrajnych przypadkach ekspansywna polityka fiskalna może nawet spowo-

dować zmniejszenie się relacji długu publicznego do PKB. W Polsce taka sytuacja jednak nie występuje, więc w przypadku zbliżania się do konstytucyjnego limitu deficytu pozostaje tylko zaostrzanie polityki fiskalnej, które zresztą w pewnym stopniu wymuszają procedury ostrożnościowe  zapisane w ustawie o finansach publicznych. 

BIBLIOGRAFIA

Acocella N. (2002), Zasady polityki gospodarczej, WN PWN, Warszawa.Afonso A., Sousa R. (2009), The Macroeconomic Effects of Fiscal Policy, European Central Bank, “Working Paper Series”, January, No. 991.

Alesina A., Tabellini G. (2008), Why is Fiscal Policy Often Procyclical?, “Journal of the European Economic Association”, September.

Assarsson B., Gidehag R., Zettegren G. (1999), Fiscal Policy in Sweden - an Analysis of the Budget over the Business Cycle, w: Indicators of Structural Budget Balances, Banca D’Italia.

Barrell  R.,  Pina  A.  (2004), How Important are Automatic Stabilizers in Europe? A Stochastic Simulation Assessment, National  Institute of Economic and Social Research, “Discussion Papers”, No. 196.

Barro R.J.  (1979), On the Determination of the Public Debt,  “Journal  of  Political Economy”, No. 87(5).

Baum A., Koester G.B. (2011), The Impact of Fiscal Policy on Economic Activity over the Business Cycle – Evidence Form a Threshold VAR Analysis,  Deutsche Bundesbank, “Discussion Paper”, No. 03

Baxter M., King R.G.  (1995), Measuring Business Cycles: Approximate Band-Pass Filters for Economic Time Series,  “NBER Working Paper”, No. 5022, National Bureau of Economic Research.

Belka M. (2003), Co to są zdrowe finanse publiczne?, w: Polska transformacja – sukcesy i bariery. Refleksje z okazji jubileuszu Profesora Jana Mujżela,  Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź.

Blanchard  O.J.  (1990),  Suggestions for a New Set of Fiscal Indicators,  OECD, “Economics and Statistics Working Papers”, No. 24.

Page 88: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski86

Bogdanov  B.  (2010),  Cyclicality of Fiscal Policy over the Business Cycle: An Empirical Study on Developed and Developing Countries Cyclicality of Fiscal Policy over the Business Cycle: An Empirical Study on Developed and Developing Countries, Agency  for Economic Analysis  and Forecasting,  “Working Paper Series”, No. 1.

Brandner  P.,  Diebalek  L.,  Schuberth  H.  (1998),  Structural Budget Deficits and Sustainability of Fiscal Positions in the European Union,  Oesterreichische Nationalbank, “Working Paper”, No. 26, Wien.

Brunila A., Buti M.,  in’t Veld  J.  (2002), Fiscal Policy in Europe: how Effective are Automatic Stabilizers? “European Economy Economic Papers”, No. 177. 

Brunila A., Tujula M.  (1999),  Indicators of the Cyclically Adjusted Budget Balance, w “Indicators of Structural Budget Balances”, Banca D’Italia.

Calderón C., Schmidt-Hebbel K. (2003), Macroeconomic Policies and Performance in Latin America, “Journal of International Money and Finance”, Vol. 22.

Christiano  L.J.,  Fitzgerald  T.J.  (1999),  The Band Pass Filter,  “Working  Paper”, No. 9906, Federal Reserve Bank of Cleveland.

Coenen G., Erceg C., Freedman C., Furceri D., Kumhof M. (2010), Effect of Fiscal Stimulus in Structural Models, “IMF Working Paper”, No. 1073.

Coricelli  F.,  Ercolani  V.  (2002), Cyclical and Structural Deficits on the Road to Accession: Fiscal Rules for an Enlarged European, Centre  for Economic Policy Research, “Discussion Paper Series”, No. 3672.

Denis C., Mc Morrow K., Roger W. (2002), Potential Function Approach to Calculating Potential Growth and Output Gaps – Estimates for EU Member States and the US, European Communities, “Economic Papers”, No. 176. 

Devries P., Guajardo J., Leigh D., Pescatori A. (2011), New Action-based Dataset of Fiscal Consolidation, “IMF Working Paper”, No. 11/128.

European Commission (2000), European Economy. Public Finances in EMU – 2000, Office for Official Publications of the EC

European Commission (2001), European Economy. Public Finances in EMU – 2001, Office for Official Publications of the EC.

Fedelino A., Ivanova A., Horton M. (2009), Computing Cyclically Adjusted Balances and Automatic Stabilizers, IMF, Fiscal Affairs Department, “Technical Notes and Manuals”, November.

Gavin M., Hausmann R., Perotti R., Talvi E. (1996), Managing Fiscal Policy in Latin America and the Caribbean: Volatility, Procyclicality and Limited Creditworthiness, Inter-American Development Bank, “Working Paper”, No. 326.

Góra  M.  (2005),  Trwale wysokie bezrobocie w Polsce. Wyjaśnienia i propozycje, „Ekonomista”, nr 1.

Hansen N.L.  (1999), Cyclicality of the Danish Government Budget, w:  Indicators of Structural Budget Balances, Banca D’Italia.

Hemming  R.,  Kell  M.,  Mahfouz  S.  (2002),  The Effectiveness of Fiscal Policy in Stimulating Economic Activity – A Review of the Literature, “IMF Working Paper”, No. 02/208.

Hodrick  R.J.,  Prescott  E.  (1980),  Post-war U.S. Business Cycle: An Empirical Investigation, “Working Paper”, Carnegie-Mellon University.

Page 89: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE W KRYZYSIE 87

Kaufman D., Kraay A., Mastruzzi M.  (2005), Governance Matters IV: Governance Indicators for 1996–2004,  “Policy Research Working  Paper”, No.  3106, World Bank, Washington D.C.

Kotecki L.,  Pachucki D.  (2003), Structural Budget Deficit in Poland, Ministerstwo Finansów, referat na konferencję „Seminar on Output Gap and Structural Fiscal Balance”, Paryż, 19−20 czerwca.

Krajewski P. (2005), Wpływ koniunktury na kształtowanie się dochodów budżetowych z podatków od dochodów osobistych, „Ekonomista”, nr 1. 

Lane  P.  (2003), The Cyclical Behavior of Fiscal Policy: Evidence from the OECD, “Journal of Public Economics”, No. 87.

Langenus  G.  (1999), The NBB’s Work on Structural or Cyclically-adjusted Fiscal Indicators, w: Indicators of Structural Budget Balances, Banca D’Italia.

Mackiewicz  M.  (2010),  Stabilizacyjna polityka fiskalna w krajach OECD,  PWE, Warszawa.

Momigliano S., Staderini A. (1999), A New Method of Assessing the Structural Budget Balance: Results for the Years 1995–2000, w: Indicators of Structural Budget Balances, Banca D’Italia.

Murchison S., Robbins J. (2002), Fiscal Policy and the Business Cycle: A New Approach to Identifying the Interaction, w: The Impact of Fiscal Policy, Banca D’Italia.

Owsiak S. (2002), Finanse Publiczne. Teoria i praktyka, WN PWN, Warszawa.Perry G. (2003), Can Fiscal Rules Help Reduce Macroeconomic Volatility in the Latin

America and the Caribbean Region?, “Policy Research Working Paper”, No. 3080, World Bank, Washington D.C.

Pietrzak B., Polański Z., Woźniak B.,  red.  (2003), System finansowy w Polsce, WN PWN, Warszawa.

Talvi E., Vegh C. (2005), Tax Base Variability and Procyclicality of Fiscal Policy, “Journal of Development Economics”.

Stiglitz  J.  (1988), Economics of the Public Sector, W.W. Norton & Co., New York, London.

Van den Noord P., Heady Ch. (2002), Tax Design, Economic Efficiency and Growth, w: The Impact of Fiscal Policy, Banca d’Italia, Rome.

Woo  J.  (2005), The Behavior of Fiscal Policy: Cyclicality and Discretionary Fiscal Decisions, Fiscal Policy Workshop at the University of Oslo, January.

Wyplosz  C.  (2002),  Fiscal Policy: Institutions vs. Rules,  Graduate  Institute  of International Studies, Geneva, “Working Paper”, No. 03.

STRESZCZENIE

Artykuł ukazuje główne współzależności występujące pomiędzy nierównowagą finansów publicznych a sytuacją gospodarczą w Polsce. W pierwszej kolejności przedstawiono oddziaływanie spowolnienia gospodarczego na sytuację finansów publicznych. Następnie poddano analizie zależność odwrotną – wpływ polityki fiskalnej  na  przebieg  fluktuacji  gospodarczych.  Istnienie  sprzężeń  zwrotnych pomiędzy polityką fiskalną a stanem koniunktury może powodować, że w krajach 

Page 90: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Piotr Krajewski88

cechujących  się  wysokim  długiem  publicznym  ekspansywna  polityka  fiskalna w krótkim okresie będzie skutkować obniżeniem się relacji długu publicznego do PKB. Jak wynika z przeprowadzonej analizy, ta nietypowa sytuacja w gospodarce polskiej jednak nie występuje.

Słowa kluczowe: polityka fiskalna, kryzys gospodarczy.

FISCAL POLICY DURING CRISIS

SUMMARY

The  article  presents  the main  relationships  between  the  imbalance  of  public finances and economic fluctuations in Poland. The first part shows the impact of economic slowdown on public finances. Then an inverse relationship is analyzed - fiscal policy  impact on GDP. In countries with high public debt expansionary fiscal policy may result in a decline in public debt to GDP ratio, because of the existence  of  the  feedback  between  fiscal  policy  and  economic  fluctuations. However,  as  follows  from  the  analysis,  this  unusual  situation  in  the  Polish economy does not occur.

Keywords: fiscal policy, crisis.

JEL Classification: E32, E62

Page 91: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki*

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII

Stan finansów publicznych większości państw rozwiniętych gospodarczo jest nie-pokojąco zły. Jest to wynik polityki rządów i rozbudowy tzw. państwa opiekuń-czego w XX wieku, zwłaszcza po II wojnie światowej. Wiele opracowań (książek, artykułów, raportów) zawiera dogłębne analizy stanu zadłużenia państw, wielko-ści wydatków rządowych, kosztów obsługi długu publicznego, wielkości deficytu budżetowego i wielu innych charakterystyk. Analizy te pokazują, że poza nielicz-nymi wyjątkami stan finansów publicznych państw rozwiniętych gospodarczo jest bliski sytuacji katastrofalnej.

Dość wspomnieć, że wśród 34 krajów OECD1 ogólny skonsolidowany dług publiczny w 2010 roku był równy 97,6% ogólnego PKB (największy dług mają: Japonia 199,7% PKB, Grecja 147,3%, Włochy 126,8%, Islandia 120,2%, najmniej-szy mają raczej małe kraje, takie jak: Estonia 12,1%, Luksemburg 19,7%, Australia 25,7%, Korea Płd. 33,9%, Nowa Zelandia 38,7%; Polska nie jest w bardzo złej sytuacji, bo jej dług wynosi 62,4% PKB)2. Dużym obciążeniem budżetów państw OECD są wydatki socjalne, które w 2007 r. wynosiły średnio 19,2% PKB krajów OECD (największy udział wydatków socjalnych do PKB mają: Francja 28,4%, Szwecja 27,3%, Dania 26,1%, Niemcy 25,2%, Włochy 24,9%, ale są takie kraje, gdzie udział ten jest stosunkowo niewielki, np. Meksyk 7,2%, Korea Płd. 7,6%, Turcja 10,5%, Chile 10,6%, Estonia 13%; Polska ma ten udział na poziomie śred-nim, mianowicie 19,8%). Wydatki socjalne wzrosły w krajach OECD z około 16%

1 OECD (2011), OECD Factbook 2011–2012: Economic, Environmental and Social Statistics, OECD Publishing.

2 Tygodnik „The Economist” utworzył interaktywną stronę internetową, gdzie można śledzić historię długu publicznego od 2000 r. w skali globalnej i poszczególnych państw (http://www.economist.com/content/global_debt_clock). Od 2000 roku globalny dług publiczny wzrósł ponad dwukrotnie, z ok. 19 bln USD do ok. 45 bln USD obecnie. Globalny PKB rósł w tym czasie trochę wolniej: z ok. 32 bln do ok. 65 bln USD.

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Uniwersytet Wrocławski, Instytut Nauk Ekonomicznych; e-mail: [email protected]; http://kwasnicki.prawo.uni.wroc.pl

Page 92: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki90

w 1980 r. do 18% w 1990 r., i 19% w 2007 roku. Największy wzrost tych wydatków był w latach 80. i 90. oraz na początku XX wieku. Dwie największe kategorie wydatków socjalnych to emerytury (średnio ok. 7% PKB) i zdrowie (6%).

Oprócz wysokich wydatków publicznych niepokojący jest też wzrost zadłuże-nia państw i wzrost kosztów obsługi długu publicznego (który w wielu krajach sięga kilku procent PKB, we Włoszech w 2011 r. spłata zadłużenia stanowi ponad 5%, a w Grecji prawie 8% PKB).

Nasuwają się dwa pytania: Czy można wskazać jakieś fundamentalne przy-czyny zaistnienia takiej sytuacji w finansach publicznych? Czy z tej groźnej sytu-acji jest jakieś wyjście, a jeśli tak, to jakie działania należy podjąć?

„JUŻ STAROŻYTNI GRECY”

Problemy z finansami publicznymi nie są czymś nowym. Najczęściej były w prze-szłości spowodowane potrzebami pokrycia działań wojennych. Miasta, miasta-państwa lub państwa zadłużały się, a potem z różnych powodów miały problemy ze spłacaniem długów. Tu przykłady można byłoby mnożyć. Tak często było np. w miastach włoskich w średniowieczu. Może właśnie to ponad 700-letnie doświad-czenie w ‘życiu z długiem’ czyni, że Włosi nie za bardzo przejmują się obecnym dużym zadłużeniem państwa włoskiego.

Jednym z pierwszych miast włoskich, które szybko zaczęły się zadłużać, była Florencja w połowie XIV wieku. Jak zwykle chodziło o zdobycie funduszy na kolejną wyprawę wojenną. Któryś z rajców miejskich wpadł na pomysł, że można to sfinansować przez wypuszczenie obligacji, które zakupią obywatele Florencji, a następnie miasto wykupi je po zwycięskiej wyprawie (naturalnie płacąc też odsetki). Obligacje te nie cieszyły się chyba wielkim powiedzeniem, bo bogaci florentyńczycy byli zobowiązani je zakupić. Nazwiska kupujących obligacje wpi-sywano do specjalnych rejestrów (oprawianych w skórę) i trzymanych w Palazzo Vecchio. Podobną drogą jak Florencja poszły potem inne miasta włoskie: Sienna, Piza, Wenecja. Nie trzeba było długo czekać, kiedy okazało się, że wszystkie te miasta bardzo szybko się zadłużyły i miały kłopoty ze spłatą tego zadłużenia. Na spłatę koniecznych zobowiązań miasta te brały kolejne pożyczki. Stan takiego rolowania długów i zaciągania pożyczek trwa do dzisiaj. Miasta włoskie są obec-nie bardzo zadłużone, a spłata samych odsetek jest ogromnym obciążeniem (w 2011 r. burmistrz Florencji Matteo Renzi powiedział, że Florencja ma 518 mln euro długu i wydaje więcej pieniędzy na spłatę odsetek niż np. na szkoły).

Po przekroczeniu niebezpiecznego progu zadłużenia państwa/miasta zmu-szone były często wprowadzać programy naprawcze. Tego typu działania stały się zaczynem rozważań nad sposobami prowadzenia polityki fiskalnej. Jednym z pierwszych myślicieli, który nad tego typu problemami się zastanawiał, był uczeń Sokratesa, grecki filozof Ksenofont (ok. 430−ok. 355 p.n.e.). Oprócz zna-nego traktatu ekonomicznego Oikonomikos, w którym przedstawił reguły zarzą-dzania gospodarstwem domowym, napisał on rozprawę O dochodach państwo-

Page 93: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 91

wych (De Vectigalibus), w której zajął się finansami państwa. Jego podstawowym celem było pokazanie sposobów zapobieżenia dużemu zadłużeniu państwa. Oprócz postulatu wstrzemięźliwości w wydatkach państwowych uznał on, że konieczne jest dbanie o powiększania dochodów Aten. To zwiększenie wpływów nie może się jednak dokonać przez zwiększanie obciążeń obywateli (zwiększenie danin), ale przez lepsze gospodarowanie i sprzyjanie rozwojowi aktywności gospodarczej. Postulował lepsze wykorzystanie zasobów naturalnych, przyciągnię-cie cudzoziemców i rozwój handlu, a także rozwój górnictwa srebra. Jednym z jego oryginalnych pomysłów była propozycja budowy sieci zajazdów i gospód dla bogatych cudzoziemców, aby czerpać dochody z turystyki. Zwiększenie przy-chodów państwa przez ożywienie handlu było, jak na tamte czasy, pomysłem rewolucyjnym. Ksenofont jako jeden z pierwszych zauważył, że imigranci nie przyczyniają się do ubożenia Ateńczyków, że jest wręcz przeciwnie. Imigranci przez zwiększenie działalności gospodarczej i rozwój handlu powodują, że całe społeczeństwo Aten się bogaci.

O FUNDAMENTALNEJ PRZYCZYNIE STAŁEGO I WIELKIEGO ZADŁUŻANIA SIĘ PAŃSTW WE WSPÓŁCZESNYM ŚWIECIE

Przyczyn zadłużania współczesnych państw można szukać w tym, co wydarzyło się 300 lat temu w Anglii. Nie ma tu miejsca na szczegółowe rozważania sytuacji historycznej w tamtym czasie, dla naszych celów wystarczy wspomnieć, że reakcją na dążenia króla Jakuba II do wprowadzenia rządów absolutnych było wezwanie opozycji do interwencji Wilhelma III Orańskiego, wówczas namiestnika Nider-landów. Po inwazji w listopadzie 1688 r. Wilhelm opanował Anglię niemalże bez walki (dlatego niekiedy mówi się o niej jako Rewolucji Bezkrwawej, ale często nazywa się ją Rewolucją Wspaniałą, Rewolucją Chwalebną, Sławetną Rewolucją – Anglicy nazywają ją Glorious Revolution). Na stronę Wilhelma Orańskiego szybko przeszły główne siły królewskie, a Jakub II uciekł do Francji. Córkę Jakuba II Marię i jej męża Wilhelma III Orańskiego uznano 23 lutego 1689 roku za parę panującą, a parlament przyjął w grudniu 1689 r. prawa ograniczające kompetencje władcy, tzw. Bill of Rights (Kartę Praw, Kartę Swobód). Anglia jako pierwszy kraj w Europie weszła w etap współczesnego parlamentaryzmu: podatki nie mogły być zwiększane bez zgody parlamentu, podobnie w okresie pokoju bezprawne było zwiększenie liczebności armii, zagwarantowano wolny wybór członków parlamentu oraz swobodę wypowiedzi w parlamencie, nie można też było nikogo uwięzić bez sprawiedliwego procesu i wyroku sądowego. Rewolucja Wspaniała otworzyła drogę do szybkiego rozwoju gospodarczego opartego na przedsiębiorczości, wynalazczości i ‘dbałości o interes własny’. Można zaryzyko-wać stwierdzenie, że bez Rewolucji Wspaniałej i Karty Praw nie byłoby rewolu-cji przemysłowej końca XVIII wieku.

Kiedy Wilhelm III Orański z Marią Stuart obejmowali władzę, państwo było jednak w fatalnym stanie − groziło mu kompletne bankructwo. Sytuację pogarszała

Page 94: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki92

jeszcze dodatkowo skłonność Wilhelma do prowadzenia wojen. Z reguły wyruszał na wojnę (z Francją) wiosną i wracał jesienią (w tym czasie sprawami państwowymi zajmowała się Maria Stuart, będąca w stałym kontakcie z mężem). Zatem Wilhelm był zmuszony do ciągłego poszukiwania pieniędzy, mając jednocześnie problemy z zaciąganiem pożyczek. Nie mógł też podnosić podatków bez zgody parlamentu. Sytuację taką wykorzystali bankierzy, którzy poprzez swojego rzecznika i niefor-malnego przywódcę Williama Petersona podsunęli królowi nowe, wzorowane czę-ściowo na organizacji systemu finansowego w Holandii, rozwiązanie. Zaproponowali mianowicie utworzenie dużego prywatnego banku, którego udziałowcami byliby właśnie oni. Nazwali go Governor and Company of the Bank of England, powszech-nie znany jest jednak pod nazwą Bank of England (Bank Anglii). Dzięki temu prywatnemu bankowi centralnemu (formalnie utworzonemu 27 czerwca 1694 roku3) możliwe było udzielanie królowi kredytu na jego gigantyczne wydatki. Bank Anglii udzielił rządowi brytyjskiemu pożyczki na ogromną jak na tamte czasy sumę 1,2 miliona funtów w gotówce. Co ważne i ciekawe, suma ta stała się tzw. wiecznym długiem, oprocentowanym rocznie na 8 procent z kosztami obsługi wycenionej na 4000 funtów rocznie. Król musiał spłacać ‘jedynie’ odsetki w kwocie 100 tysięcy rocznie, bez konieczności spłaty całej pożyczonej sumy4. Jak zwykle w takich rela-cjach państwo-biznes (szczególnie wtedy kiedy państwo jest w nagłej potrzebie) rząd musiał dodatkowo ‘wyświadczyć przysługi’ bankierom, np. nadać Bankowi Anglii wyłączne prawo do emisji poświadczonych przez państwo kwitów banko-wych (Mullins, 1952). Te zatwierdzone przez państwo, a wydawane przez Bank Anglii kwity bankowe stały się oficjalna walutą państwa.

Ciekawe do jakiego stopnia bankierzy zdawali sobie sprawę z tego, że uruchomili ‘samonapędzający’ się mechanizm tworzenia długu państwowego. Wprawdzie wpływy rządu Wielkiej Brytanii rosły w całym XVIII wieku (w latach 1670−1685 wynosiły 24,8 mln funtów, a latach 1685−1700 zwiększyły się ponad dwukrotnie, osiągając 55,7 mln funtów), ale równolegle z tym rosła wielkość pożyczek, udzielonych rządowi przez Bank Anglii (ponad siedemnastokrotnie – z 800 tys. do 13,8 mln funtów)5. Po powstaniu Banku Anglii wielkość wydatków rządu brytyjskiego podniosła się z około 4% PKB w 1694 r. do prawie 25% PKB w 1711 r. (rys. 1). Przez cały XVIII wiek wydatki te rzadko spadały poniżej 10% PKB. W ostatnich 300 latach widać wyraźną korelację wzrostu wydatków z prowadzonymi działaniami wojennymi.

3 Udziały Banku Anglii zostały wystawnie na sprzedaż, a każdy, kto zakupił je na kwotę większą niż dwa tysiące funtów, otrzymywał prawo do objęcia funkcji dyrektora w radzie nadzorczej Banku. Łącznie 1330 osób zostało udziałowcami banku; 14 z nich objęło funkcję dyrektora w radzie nadzorczej – wśród nich znalazł się William Peterson (podaję za: Honbing, 2010, s. 17 i 18).

4 Na początku marca 2012 roku „Financial Times” podał, że rząd Wielkiej Brytanii rozważa wyemitowanie państwowych obligacji, których termin spłaty wynosiłby 100 lat, a podobno brytyjski minister finansów George Osborne nosi się z zamiarem emisji obligacji bezterminowych, zobowiązujących rząd wyłącznie do wypłacania odsetek. Zatem jest to powrót do idei ‘wiecznego długu’ sprzed 320 lat.

5 Brytyjczycy mają stronę internetową, na której można prześledzić historię trzech wieków zadłużania się państwa brytyjskiego: http://www.ukpublicspending.co.uk/debt_brief.php.

Page 95: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 93

Rysunek 1. Wydatki państwowe w Wielkiej Brytanii w latach 1700–2011

1700 1750 1800 1850 1900 1950 20000

10

20

30

40

50

60

70

lata

pro

cen

t PK

B 80

Źródło: na podstawie: http://www.ukpublicspending.co.uk/spending_chart_1700_2011UK-p_11s1li0081366_600cs_F0t

Rysunek 2. Dług publiczny w Wielkiej Brytanii w latach 1700–2011

1700 1750 1800 1850 1900 1950 20000

50

100

150

200

250

300

lata

pro

cen

t PK

B

Źródło: na podstawie http://www.ukpublicspending.co.uk/spending_chart_1700_2011UK-p_11s1li001lcn_G0t.

Page 96: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki94

TRZY WIEKI HISTORII ZADŁUŻANIA SIĘ WIELKIEJ BRYTANII

Na przykładzie Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych6 można pokazać, jak zmieniała się polityka fiskalna państwa, jak powstawał dług publiczny i jak z nim „walczono”. Ogromną zaletą w przypadku Wielkiej Brytanii i USA jest dostęp-ność danych statystycznych, pokazujących zmiany historyczne w długim okresie.

Wyjątkowość powołania banku centralnego w Anglii polegała przede wszyst-kim na ścisłym powiązaniu emisji państwowej waluty i długu państwa. Wiele wskazuje na to, że (świadomie czy też nieświadomie) w idee Banku Anglii wpi-sano praktyczną niemożliwość spłacenia całego długu państwowego, a próby takiego spłacenia mogłyby doprowadzić do zniszczenia państwowej waluty. Jak widać na rysunku 2, rządowi Wielkiej Brytanii nigdy nie udało się spłacił całego długu. Cały wiek XVIII charakteryzuje się prawie stałą tendencją wzrostu zadłu-żenia. Jeżeli w 1694 r. zadłużenie wynosiło około 20% ówczesnego PKB, to w okresie wojen napoleońskich urosło niebotycznie do ponad dwukrotnej war-tości PKB (w 1819 r. było równe 260% ówczesnego PKB). Przy tak wysokim zadłużeniu rząd wydawał w XVIII wieku na samą obsługę długu ponad 30% swoich wpływów. Na początku lat 80. XVIII wieku obciążenie było tak wielkie, że nowy premier rządu Wielkiej Brytanii William Pitt Młodszy (który został szefem rządu w 1783 r. w wieku 24 lat) zainicjował radykalne reformy gospodar-cze (duży w tym był udział krytyki działań rządowych przez opozycję, a zwłaszcza przez Thomasa Paine’a). Jego reformy zasadzały się na trzech filarach: obniże-niu taryf celnych (np. na herbatę), podpisaniu traktatu handlowego z Francją w 1786 r. i zakończeniu stuletniej wojny celnej pomiędzy obu krajami oraz uproszczeniu i konsolidacji systemu ceł i podatków akcyzowych w jeden fundusz (Rabushka, 1996, s. 58). Towarzyszący tym zmianom wzrost gospodarczy pozwo-lił Pittowi na zniesienie w następnych latach takich niepopularnych (i dziwnych) podatków jak np. podatku okiennego i obniżenie niektórych z nich, np. podatku od świeczek. Wybuch wojny z Francją w 1793 r. pokrzyżował plany Pitta, i na kolejną radykalną próbę naprawy finansów publicznych trzeba było czekać 20 lat.

Dopiero po wojnach napoleońskich, przez następne dekady XIX wieku, kolejne rządy Wielkiej Brytanii podjęły heroiczną walkę z tym wielkim długiem, dzięki czemu zredukowano go do około 25% w 1913 roku. W XX wieku ‘wahadło przeszło na drugą stronę’, rząd Wielkiej Brytanii znów zaczął się zadłużać. Obecnie wydatki rządowe to około 45% PKB, a zadłużenie publiczne Wielkiej Brytanii sięga 60%.

Jak pisze Alvin Rabushka (1996, s. 41): „Najbardziej spektakularnym osią-gnięciem w procesie gospodarczej transformacji Wielkiej Brytanii w XIX wieku była systematyczna redukcja udziału wydatków rządowych w dochodzie narodo-

6 Dane historyczne dotyczące dwustuletniego zadłużenia się Stanów Zjednoczonych dostępne są np. pod http://www.usgovernmentdebt.us/debt_deficit_brief.php

Page 97: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 95

wym w latach 1815−1890”. Nie będziemy tutaj opisywać tego procesu dokładnie, doskonale zrobił to Rabushka (1996) w rozdziale drugim pt. Redukcja wydatków rządowych. Kolejne rządy Wielkiej Brytanii przyjęły w istocie postulaty Ksenofonta sprzed dwóch tysięcy lat: redukując wydatki podejmowały wszelkie działania sprzyjające szybkiemu wzrostowi gospodarczemu. Dzięki tym reformom spadał udział w PKB zarówno wydatków jak i długu (rys. 1 i 2). Udział wydatków spadł z około 34% w 1815 r. do 6,7% w 1867 roku, co nie znaczy, że w wartościach nominalnych wydatki te równie radykalnie spadały. Dzięki szybkiemu wzrostowi gospodarczemu (ponad trzykrotnemu w tym okresie) i towarzyszącemu temu procesowi wzrostowi przychodów realne wydatki państwa początkowo spadły z około 112 mln funtów w 1815 r. do ok. 55 mln w 1825 r., utrzymywały się mniej więcej na tym poziomie do 1854 r., by wzrosnąć w czasie wojny krymskiej (w 1856 r. wydatki były równe 93 mln funtów) i następnie spaść do 63 mln w 1867 roku. Od tego roku jest obserwowany stały wzrost tych wydatków, a obecnie, w 2011 r., jest to 6 834 mln funtów (czyli nominalnie stokrotnie więcej niż 140 lat temu).

W tym samym okresie radykalnie zmniejszono udział długu publicznego z około 260% do 77% w 1867 r. i 30% w 1900 roku. Jeśli chodzi o wartość nomi-nalną to przez cały XIX wiek dług ten był utrzymywany w granicach 57 do 84 mln funtów (największy był w 1819 r. (84 mln), w 1867 r. wynosił 77 mln, najniższy, 57 mln, w 1900 r. i jeszcze przed pierwszą wojną w 1914 r. był stosunkowo niski bo równy 62 mln funtów). Od początku I wojny światowej dług publiczny stale rośnie i obecnie wynosi około 9 100 mln funtów.

Rysunek 3. Dług publiczny Wielkiej Brytanii w XIX wieku

1770178017901800181018201830184018501860187018801890190019100

5

10

15

20

25

30

Wydatki publiczne włącznie z obsługą długu

Wydatki publiczne bez obsługi długuKoszty obsługi długu

pro

cen

t P

KB

Źródło: na podstawie: Rabushka (1996).

Page 98: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki96

Na rysunku 3 pokazano inne estymacje wielkości wydatków rządowych Wielkiej Brytanii w XIX wieku. Jak widać, w porównaniu z rysunkiem 1 występują drobne różnice, ale tendencje i charakter zmian jest taki sam w obu estymacjach. Rabushka podaje wartości wydatków z obsługą długu i bez obsługi długu, dzięki temu można wyliczyć wielkość kosztów obsługi długu. W 1820 r. koszty obsługi długu sięgały 11% PKB (ok. 50% całkowitych wydatków publicznych), w kolejnych dekadach zredukowano koszty do około 1,5% PKB (ok. 20% całkowitych wydatków publicznych). W wartościach nominalnych koszty obsługi długu spadły z 32 mln funtów w 1822 r. do 26 mln w 1860 r. (w tym okresie PKB wzrósł prawie trzykrotnie), a w 1900 roku do poziomu 20 mln funtów.

Alan Peacock i Jack Wiseman w rozdziale 3. (poświęconym opisowi wydatków publicznych w Wielkiej Brytanii w XIX w.) opublikowanej w 1961 r. książki o finansach publicznych (Peckock, Wiseman, 1961) powołują się na słowa Johna Stuarta Milla zawarte w rozdziale: ”Granice funkcjonowania rządu” jego Zasad ekonomii politycznej, że „biznes ma się znacznie lepiej, gdy ci, którzy są w niego bezpośrednio zaangażowani, sami określają, jaki powinien być kierunek ich dzia-łań, niekontrolowani zarówno przez restrykcyjne prawo jak i bez wtrącania się jakiegokolwiek funkcjonariusza publicznego”. Stwierdzają oni, że doskonale opi-suje to ducha epoki wiktoriańskiej w Wielkiej Brytanii i że w praktyce codzien-nych działań polityków tamtego okresu było przyjęcie zasady, że „wydatki rządu powinny być utrzymane na minimalnym poziomie, koniecznym do zapewnienia obrony przed zewnętrznymi wrogami Korony i dla zachowania ładu i porządku wewnętrznego”. Zatem w istocie było to praktyczne zastosowanie tego, o czym pisał Adam Smith w Bogactwie narodów w 1776 r. o roli rządu w gospodarce. To praktyczne wykorzystanie zasady Smitha−Milla dokonało się w Wielkiej Brytanii głównie dzięki aktywności Willama E. Gladstone’a7. To dzięki postawie Gladstone’a w XIX-wiecznej Wielkiej Brytanii dominowała swego rodzaju obse-sja w dążeniu do oszczędności w wydatkach publicznych. Gladstone wierzył i wprowadzał w życie przekonanie, że żaden minister finansów nie powinien pod-nosić obciążeń podatkowych, jeśli wcześniej nie uczynił wszystkiego, co było można zrobić, aby ograniczyć marnotrawstwo w wydatkach publicznych

7 W grudniu 1834 r., mając 25 lat, został młodszym lordem skarbu w pierwszym rządzie Roberta Peela. Po miesiącu został przeniesiony na stanowisko podsekretarza stanu w Ministerstwie Wojny i Kolonii. Pozostał na tym stanowisku do upadku rządu w kwietniu 1835 roku. W 1841 r. został wiceministrem handlu, a w 1843 r. − ministrem handlu. W tym czasie przygotował reformę ceł. W 1852 r. Gladstone został Kanclerzem Skarbu w rządzie lorda Aberdeena, gdzie niestety bezskutecznie usiłował doprowadzić do likwidacji podatku dochodowego. Kiedy w 1855 r. premierem został lord Palmerston, Gladston został nadal Kanclerzem Skarbu, ale zrezygnował po kilku tygodniach. Powrócił na to stanowisko w 1859 r. i sprawował je do 1866 roku. W 1865 r. został dodatkowo przewodniczącym Izby Gmin. Po rezygnacji lorda Russella w 1867 r. Gladstone stanął na czele Partii Liberalnej, a po jej zwycięstwie w wyborach 1868 r. został premierem Wielkiej Brytanii; pozostał na tym stanowisku do 1874 roku. W latach 1873−1874 był dodatkowo Kanclerzem Skarbu. Po przegranych wyborach pozostawał w opozycji w latach 1874−1880, ale powrócił drugi raz na stanowisko premiera w latach 1880−1885. Był jeszcze premierem na krótko w 1886 r. oraz po raz czwarty w latach 1892−1894; były to jednak rządy mniejszościowe i Gladstone nie mógł wtedy prowadzić już tak otwartej liberalnej polityki gospodarczej.

Page 99: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 97

(Rabushka, 1996, s. 45). Ważną zasadą, którą kierował się Gladstone, było to, że wzrost dochodów prywatnych powinien być szybszy niż wzrost dochodów pań-stwa. To właśnie w okresie aktywności Williama Gladstone’a wprowadzano w życie zasadę państwa minimum (państwa jako stróża nocnego).

Warto w tym kontekście zacytować opinie Rabushki (1996, s. 46), że „z dzi-siejszej perspektywy wydaje się wprost nieprawdopodobne, że Gladstone i rząd brytyjski w sytuacji wzrostu wpływów podatkowych, nie ulegli pokusie wzrostu wydatków publicznych. Gdyby Gladstone po prostu utrzymał udział wydatków publicznych w dochodzie narodowym na tym samym poziomie, nie spotkałby się z żadnymi zarzutami. Wybrał jednak możliwość – w oparciu o redukcję wydatków – systematycznej redukcji podatków”.

Na rysunkach 4 i 5 pokazano historię wydatków państwowych i długu publicz-nego USA od początku państwowości do czasów współczesnych. Porównując te wykresy z analogicznymi dotyczącymi historii Wielkiej Brytanii, widać, że przez cały XIX wiek zarówno wydatki jak i zadłużenie były znacznie mniejsze w USA niż w Wielkiej Brytanii. Poza okresem Wojny Domowej na początku lat 60. XIX wieku wydatki państwowe w USA były na naprawdę niskim poziomie około 2−3% PKB (tzn. ok. pięciokrotnie mniejsze niż wydatki Wielkiej Brytanii w tym samym okre-sie). Podobnie bardzo niskie było zadłużenie. W pierwszych dekadach młodej repu-bliki udało się rządowi amerykańskiemu praktycznie zlikwidować dług (spadł on z ok. 40% PKB do zera). W okresie wojny domowej zadłużenie wzrosło do około 40%, po jej zakończeniu systematycznie malało, ale nie zostało całkowicie zlikwi-dowane. Pod koniec XIX wieku było równe około 9%. Podobnie jak w przypadku Wielkiej Brytanii w XX wieku rosły wydatki państwowe i zadłużenie USA.

Rysunek 4. Wydatki państwowe w USA w latach 1792−2011

1800 1820 1840 1860 1880 1900 1920 1940 1960 1980 20000

5

10

15

20

25

30

35

40

45

50

lata

pro

cen

t PK

B

Źródło: na podstawie http://www.usgovernmentdebt.us/spending_chart_1792_2011US-b_13s1li011lcn_F0f.

Page 100: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki98

Rysunek 5. Dług publiczny w USA w latach 1792–2011

1800 1820 1840 1860 1880 1900 1920 1940 1960 1980 20000

20

40

60

80

100

120

lata

pro

cen

t PK

B

Źródło: na podstawie: http://www.usgovernmentdebt.us/total_debt_chart

Rysunek 6. Poziom dobrobytu (PKB na osobę, 1990 International Geary-Khamisdollars) w Wielkiej Brytanii i w USA w XIX wieku

1820 1830 1840 1850 1860 1870 1880 1890 1900 19101000

1500

2000

2500

3000

3500

4000

4500

5000

5500

lata

PK

B p

er c

apita

Wielka Brytania USA

Źródło: dane http://www.ggdc.net/maddison/Historical_Statistics/horizontal-file_02–2010.xls

W roku 1820 PKB na osobę w Wielkiej Brytanii wynosił około 1700 dolarów, a w USA około 1260 dolarów (rys. 6). Zatem na początku XIX wieku dochód na osobę był w Wielkiej Brytanii o około 35% wyższy niż w USA. Natomiast pod

Page 101: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 99

koniec XIX wieku Amerykanie dogonili Brytyjczyków pod względem dobrobytu i przez cały XX wiek ich dochód był większy niż Brytyjczyków. W roku 2008 PKB na osobę w Wielkiej Brytanii był równy 23 743 dolary, a w USA 31 178 dolarów, czyli po kolejnych 100 latach dobrobyt Amerykanów jest większy o około 30%. Można zadać pytanie: czy to dogonienie pod względem poziomu życia Brytyjczyków przez Amerykanów w XIX wieku i ich przegonienie w wieku XX nie było wynikiem znacznie mniejszego rozmiaru państwa (mniejszego fiskalizmu, mniejszych wydatków państwa w stosunku do PKB), mniejszego długu publicznego i znacznie większej wolności gospodarczej w USA? Wiele wskazuje, że odpowiedź na to pytanie powinna być pozytywna.

Na rysunku 7 pokazano zmiany rocznych stóp wzrostu gospodarczego w USA i w Wielkiej Brytanii w ostatnich 200 latach. Warto zauważyć, że w przypadku zarówno Wielkiej Brytanii jak i USA fluktuacje gospodarcze były znacznie więk-sze w XIX wieku niż w drugiej połowie XX wieku. Druga połowa XX wieku to intensywny rozwój państwa dobrobytu i rozrost fiskalizmu zarówno w Wielkiej Brytanii jaki i USA (rys. 1 i 4). Można skłaniać się ku tezie, że pozytywnym efek-tem rozwoju państwa dobrobytu jest zmniejszenie fluktuacji gospodarczych i zmniejszenie groźby głębokich recesji. Warto jednak zauważyć, że większym minimalnym stopom wzrostu gospodarczego w okresie recesji w drugiej połowie XX wieku (rys. 7) towarzyszą też mniejsze stopy w okresie przyspieszenia gospo-darczego (w przypadku USA maksymalne stopy wzrostu gospodarczego po 1950 r. wynoszą około 5%, natomiast maksymalne stopy wzrostu gospodarczego w XIX wieku są ponad dwukrotnie większe). Efekt ten widoczny jest przy porów-naniu średnich stóp wzrostu PKB w okresie 1820−1885 i 1950−2011 (poziome linie na rys. 7). Średnia stopa wzrostu PKB w USA w okresie 1820−1885 to 4,3%, natomiast w okresie 1950−2011 to 3,1%. Tak więc przynajmniej w przypadku Stanów Zjednoczonych rozrostowi państwa i wzrostowi fiskalizmu towarzyszy większe ‘bezpieczeństwo gospodarcze’, ale też znaczne spowolnienie wzrostu gospodarczego. Warto być świadomym tego, że zmniejszenie średniego tempa wzrostu gospodarczego o 1% skutkuje po 50 latach mniejszym dobrobytem spo-łeczeństwa o około 40%. Ekonomiści nie odpowiedzą na pytanie, czy warto „zapłacić” taką cenę za większe „bezpieczeństwo gospodarcze” (rzadsze i płytsze okresy spowolnienia gospodarczego i rzadsze przeżywanie negatywnych skutków recesji; ale też rzadsze okresy „zadowolenia” z większego wzrostu gospodar-czego).

Podobnego efektu nie obserwujemy w przypadku Wielkiej Brytanii; średnia stopa wzrostu gospodarczego w okresie 1820−1885 wynosiła 2,2%, natomiast w okresie 1950−2011 była na porównywalnym poziomie 2,4% (rys. 7). Tak niska stopa wzrostu gospodarczego w XIX wieku może być spowodowana konieczno-ścią redukcji i obsługi ogromnego długu publicznego (będącego efektem polityki rządu brytyjskiego w XVIII wieku – rys. 2), a w drugiej połowie XX wieku znacz-nie większym niż w USA rozrostem państwa i fiskalizmu. Wydatki publiczne po 1950 r. w Wielkiej Brytanii były prawie dwukrotnie większe niż w przypadku USA (rys. 1 i 4).

Page 102: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki100

Warto zadać pytanie, czy obserwowany w ostatnich latach wzrost długu USA nie będzie skutkował wyraźnym długookresowym spowolnieniem rozwoju gospo-darczego w najbliższych dekadach (tak jak to było w przypadku Wielkiej Brytanii po 1820 roku)?

Rysunek 7. Stopy wzrostu PKB w Wielkiej Brytanii i w USA w latach 1800–2011

1800 1820 1840 1860 1880 1900 1920 1940 1960 1980 2000–0,15

–0,10

–0,05

0

0,05

0,10

0,15

0,20

lata

sto

pa

wzr

ost

u P

KB

roczne stopy wzrostu WBroczne stopy wzrostu USAśrednia stopa wzrostu WB 1820–1885, 1950–2011średnia stopa wzrostu USA 1820–1885, 1950–2011

Źródło: opracowanie własne.

RZĄD I ROZWÓJ GOSPODARCZY

Jednym z ważnych, ale też kłopotliwych pytań stawianych w ostatnich latach jest to, jak duży powinien być rząd, aby rozwój gospodarczy i społeczny nastę-pował harmonijnie i względnie szybko? Przekonanie o tym, że rząd może sprzyjać efektywności gospodarowania poprzez zwiększanie swoich wydatków, przyczyniało się do jego stałego wzrostu, szczególnie od lat trzydziestych XX wieku. Pierwszym ważnym ekonomistą, który sprzyjał temu poglądowi i przyczynił się w chyba najistotniejszy sposób do jego akceptacji w XX wieku był John Maynard Keynes, który najpierw w 1926 roku przewidywał ‘koniec leseferyzmu’, a dziesięć lat później publikując swoją Ogólną teorię zatrudnie-nia,  procentu  i  pieniądza stworzył podstawy teoretyczne interwencjonizmu

Page 103: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 101

gospodarczego państwa8. Od strony praktycznej przełomem było zainicjowa-nie w 1933 roku przez prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta pro-gramu „Nowego ładu” (New Deal), ale warto też wspomnieć o ‘wkładzie’ Benito Mussoliniego, który w artykule zamieszczonym w 1932 roku w L’En-cyclopedie Italienne wyraził pogląd, że wiek XX będzie „wiekiem państwa” (co faktycznie okazało się profetyczne).

Bez wątpienia wskazać można na pozytywne działania rządu sprzyjające gospodarce (zapewnienie bezpieczeństwa, tworzenie ram prawnych do rozstrzy-gania sporów, tworzenie podstawowej infrastruktury). Ale jest wiele czynników (zbyt duże podatki, zbyt dużo regulacji prawnych, wzrost wydatków, sprzyjanie pewnym grupom interesu i in.) mających wyraźny negatywny wpływ na gospo-darkę. Doświadczenia ostatnich dziesięcioleci pokazują, że te negatywne efekty funkcjonowania rządu znacznie przewyższają te pozytywne.

Rysunek 8. Udział wydatków państwa w stosunku do PKB (wybrane kraje) oraz średni udział wydatków państwa w 16 najbardziej

uprzemysłowionych krajach świata

20

60

50

40

0

30

10

1870 1900 1920 1940 1960 1980

Szwecja

Wielka BrytaniaJaponia

USA

Wartość średnia

Wyd

atki

pań

stw

a ja

ko %

PKB

Żródło: „The Economist”.

Wielu badaczy zajmowało się określeniem „optymalnego” rozmiaru rządu, tak by sprzyjał rozwojowi gospodarczemu, a nie hamował go (Peden, 1991; Sculy, 1994; Gallaway, Vedder, 1995; Armey, 1995; Vedder, Gallaway, 1998; Gwartney

8 J.M. Keynes (1926), The End of Laissez-Faire, Hogarth Press, London; J.M. Keynes (1936), The General Theory of Employment, Interest and Money,  Macmillan Cambridge University Press for Royal Economic Society.

Page 104: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki102

et al., 1998, 1998a; Kahn, 2011; Smith, 2006; Tanzi, 2006; Tanzi, Schuknecht, 1995, 2000). Użyteczną miarą rozmiaru rządu jest udział wydatków państwa w stosunku do wielkości dochodu narodowego. Na rysunku 8 przedstawiono, jak te wydatki zmieniały się w ostatnich 140 latach w kilku wybranych krajach oraz średnie wydatki w 16 najbardziej uprzemysłowionych krajach świata. Podobne dane są przedstawione w tabeli 1. Jeżeli na początku wieku wydatki państwa z reguły nie przekraczały dziesięciu procent PKB to od I wojny światowej stale rosły, by osiągnąć w niektórych krajach “państwa dobrobytu” wielkość 50−60% w latach 80. ubiegłego wieku. Obecnie w państwach uprzemysłowionych wydatki państwa kształtują się na poziomie ok. 45% PKB.

Tabela 1. Wzrost wydatków sektora instytucji rządowych w latach 1870–2002 (w % PKB)

Kraj/rokOk.

18701913 1920 1937 1960 1980 1990 1996 2002

Australia 18,3 16,5 19,3 14,8 21,2 34,1 34,9 35,9 35,6

Austria 10,5 17,0 14,7 20,6 35,7 48,1 38,6 51,6 51,3

Kanada 16,7 25,0 28,6 38,8 46,0 44,7 41,4

Francja 12,6 17,0 27,6 29,0 34,6 46,1 49,8 55,0 53,6

Niemcy 10,0 14,8 25,0 34,1 32,4 47,9 45,1 49,1 48,5

Włochy 13,7 17,1 30,1 31,1 30,1 42,1 53,4 52,7 48,0

Irlandia 18,8 25,5 28,0 48,9 41,2 42,0 33,5

Japonia 8,8 8,3 14,8 25,4 17,5 32,0 31,3 35,9 39,8

Nowa Zelandia 24,6 25,3 26,9 38,1 41,3 34,7 41,6

Norwegia 5,9 9,3 16,0 11,8 29,9 43,8 54,9 49,2 47,5

Szwecja 5,7 10,4 10,9 16,5 31,0 60,1 59,1 64,2 58,3

Szwajcaria 16,5 14,0 17,0 24,1 17,2 32,8 33,5 39,4 34,3

Wielka Brytania 9,4 12,7 26,2 30,0 32,2 43,0 39,9 43,0 41,1

Stany Zjednoczone 7,3 7,5 12,1 19,7 27,0 31,4 32,8 32,4 34,1

Średnio 10,8 13,1 19,6 23,8 28,0 41,9 43,0 45,0 43,5

Źródło: Tanzi (2006).

Stosując różne podejścia do oceny optymalnego rozmiaru rządu, wspomniani badacze dochodzili do podobnych wniosków: aby rząd sprzyjał rozwojowi gospodarczemu, jego działalność powinna być znacznie zmniejszona w stosunku do obecnej. Jednakże nie ma zgody co do tego, do jakich rozmiarów rząd powinien być zredukowany. Opinie o tym, jaki jest ‘optymalny’ rozmiar rządu

Page 105: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 103

(w sensie osiągnięcia najlepszych wyników gospodarczych danego społeczeństwa), są bardzo zróżnicowane. Pomijając, uważany niekiedy za skrajny, pogląd anarchokapitalistów (skrajnych libertarian), że z punktu widzenia rozwoju gospodarczego rząd powinien być zlikwidowany, niektórzy badacze uważają, że optymalny rozmiar rządu to taki, którego wydatki wynoszą około 15% PKB, ale są i tacy, którzy uważają, że ten optymalny rząd może zabierać społeczeństwu i wydawać nawet 35% PKP. Na przykład James Gwartney i współpracownicy uznają, że pożądany („optymalny”) rozmiar rządu to około 15% PKB, Dimitar Chobanov i Adriana Mladenova uważają, że jest to 25% PKB, a Richard K. Vedder i Lowell E. Gallaway podają dosyć dokładnie, że jest to 29%; Vito Tanzi w swoich publikacjach podaje, że wydatki rządu nie powinny przekraczać 30% PKB, a David B. Smith pisze, że „optymalny” rozmiar rządu nie powinien przekraczać 30−35% PKB.

Rysunek 9. Wydatki rządu na cele podstawowe

16,9

13,812,7

10,9

13,4

9,110,8

13,3

02468

1012141618

Wyd

atki

rząd

una

cel

e p

od

staw

ow

e

USA 196

0

USA 199

2

Kana

da 196

0

Kana

da 199

5

WB

1992

Niem

cy 199

1

Austra

lia 198

9

Szwec

ja 199

2

Źródło: na podstawie Gwarteny et al. (1998a).

Wielkości rozmiaru rządu podawane przez większość badaczy są co najmniej o kilka procent większe od wielkości wydatków rządu uznawanych za konieczne, tzn. wydatków na ochronę osób i ich własności przed kradzieżą oraz na ”zapew-nienie pewnych ograniczonych dóbr, których z różnych powodów rynek nie jest w stanie zapewnić (np. edukacja, transport i komunikacja)”.

Jak oceniają Gwarteny et al. (1998a), wydatki na te podstawowe cele spo-łeczne odniesione do produktu krajowego brutto wynosiły w: USA – 16,9% (1960), 13,8% (1992), Kanadzie – 12,7% (1960), 10,9% (1995), Wielkiej Brytanii – 13,4% (1992), Niemczech 9,1% (1991), Australii 10,8% (1989), Szwecji 13,3% (1992) (rys. 9).

Page 106: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki104

Rysunek 10. Wydatki rządowe a średnie stopy wzrostu w 23 krajach OECD

6,6

4,7

3,8

2,8

1,6

0

1

2

3

4

5

6

7

<25 25–30 30–40 40–50 >60

Śre

dni

wzr

ost

PK

B w

%

Rozmiar rządu (wydatki w % PKB)

Źródło: na podstawie Gwarteny et al. (1998a).

Rysunek 11. Szybkość rozwoju gospodarczego a rozmiar rządu

c = 7,14 – 0,10G(8,10)

R2 = 0,42

Sto

pa

wzr

ost

u P

KB

c (%

)

0

5

10

10 20 30 40 50 60Wydatki rządu jako procent PKB (G)

Źródło: Gwarteny et al. (1998a).

W połowie lat 90. w krajach OECD wydatki te wahały się między 9% a 14%. Optymistyczne jest to, że coraz częściej wyrażany jest pogląd, że wydatki rządu ponad potrzeby przyczyniają się do zmniejszenia produktywności (wiele rzeczy rynek jest w stanie zrobić lepiej), zniechęcają do przedsiębiorczości (hamuje inicjatywę i chęć poszukiwania nowych rozwiązań), poprzez redystrybucję zmuszają ludzi do poszukiwania pomocy od państwa, a nie poszukiwania dodatkowego sposobu zarobienia itp. Można się zgodzić, że wydatki państwa na

Page 107: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 105

jego podstawowe funkcje sprzyjają wzrostowi, to jednak każde wydatki powyżej tego, co potrzebne, hamują rozwój. Prawdziwości tego stwierdzenia można poszukiwać, porównując szybkość rozwoju w różnych krajach z wielkościami wydatków w tychże państwach. Gwartney et al. (1998a) zbadali tę zależność na podstawie danych dotyczących rozwoju w 23 krajach OECD w latach 1960−1996. Podsumowanie tych wyników przedstawiono na rysunkach 10 i 11.

W krajach o stosunkowo niskich wydatkach (poniżej 25% PKB) średnia stopa wzrostu gospodarczego w okresie 1960−1996 wynosiła 6,6%. Jak widać na rysunku 10, maleje ona wyraźnie wraz ze wzrostem tych wydatków. Dla krajów o największych wydatkach (powyżej 60%) wzrost ten był równy tylko 1,6%, czyli pięć razy wolniejszy niż w pierwszej grupie krajów.

Na rysunku 11 przedstawiono ciekawą zależność pomiędzy stopą wzrostu PKB a rozmiarami rządu obliczoną na podstawie 92 obserwacji we wspomnia-nych 23 krajach OECD. Na osi odciętych (x) przedstawiono rozmiar rządu na początku każdej dekady (tzn. lat 60., 70., 80. i 90.), natomiast na osi rzędnych (y) średnią stopę wzrostu w tej dekadzie. Przybliżenie tych danych linią prostą daje estymowane równanie:

c = 7,14 – 0,1G,gdzie:c – stopa wzrostu PKB w danej dekadzie,G – wydatki rządu odniesione do PKB.

Jak wynika z tego równania, każde zwiększenie wydatków o 10% oznacza spowolnienie wzrostu gospodarczego o 1%. Przy wydatkach około 20% można się spodziewać wzrostu PKB na poziomie 5%, ale przy wydatkach około 45% wzrost będzie już o połowę mniejszy (ok. 2,5%), a przy 60% już prawie pięciokrotnie wolniejszy (niewiele powyżej 1%).

Z obserwacji wynika, że wszystkie analizowane kraje wydają znacznie więcej niż wskazują na to konieczne wydatki, a nawet znacznie więcej niż wskazują wyniki o optymalnym rozmiarze rządu – jedynie 6 obserwacji z 92 to wydatki poniżej 20%. Analizowane kraje OECD są krajami o podobnej strukturze poli-tycznej, porównywalnych dochodach, na podobnym poziomie rozwoju. Wpływy takich czynników jak: kultura, zasoby naturalne, motywacja do pracy, są też podobne, zatem można sądzić, że różnice w szybkości rozwoju w dużym stopniu spowodowane są różnicami w rozmiarach rządu.

Jeśli mielibyśmy podać przepis na przyspieszenie rozwoju w następnych deka-dach, to naturalne byłoby postulowanie zmniejszenia wydatków rządowych co najmniej dwukrotnie. Oczywiście proces ten nie może być natychmiastowy, ale realne wydaje się zmniejszenie tych wydatków do poziomu 20% w następnych 15−20 latach.

Japonia jest dobrym przykładem, jak niskie wydatki stymulują rozwój, a wyso-kie go hamują. W latach 60. rząd japoński można było nazwać z powodzeniem „rządem małym” (wydatki ok. 17,5%), wzrost gospodarczy w dekadzie lat 60. wynosił 10,6%. W roku 1996 już tak o rządzie japońskim nie można było powie-

Page 108: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki106

dzieć, wydatki wzrosły do 36,9% PKB. Procesowi wzrostu rozmiarów rządu towa-rzyszył stały spadek szybkości rozwoju do 5,4% w 1970 r., 4,8% w 1980 r. i 2,2% w 1990 roku.

Rząd sprzyja rozwojowi gospodarczemu, kiedy chroni prawa indywidualne i dostarcza dóbr, które nie mogą być zaspokojone przez rynek. Jak pisał 200 lat temu Thomas Jefferson: „Mądry i ograniczony rząd, rząd który powinien chronić ludzi przed wzajemnym krzywdzeniem się, który powinien w każdym innym przy-padku pozostawić swobodę kształtowania ich własnej drogi rozwoju i robienia interesów i który nie powinien odbierać od ust chleba, którego zapracowali. To jest istota dobrego rządu”.

W duchu Adama Smitha często wskazuje się na dwa podstawowe zakresy działań rządu, dzięki którym może on sprzyjać wzrostowi współpracy społecznej i wzrostowi dobrobytu gospodarczego; mianowicie rząd powinien:

zapewnić ludziom ochronę ich życia, wolności i własności (jeśli były one uzy- 1

skane bez stosowania przemocy, oszustwa lub kradzieży);

dostarczać obywatelom dóbr, których nie można dostarczyć w odpowiedniej 1

ilości i jakości przez mechanizmy rynkowe (należy jednak wyraźnie powie-dzieć, że liczba takich dóbr jest naprawdę niewielka).

Laureat Nagrody Nobla z ekonomii w 1986 roku James Buchanan określa je jako ochronne i produkcyjne funkcje rządu. Do pierwszego zakresu działań rządu należy utrzymywanie szkieletu bezpieczeństwa i porządku, w tym walka z kradzieżami, oszustwem i użyciem przemocy. Rząd w tym względzie uznawany jest za monopolistę, mającego prawne prerogatywy użycia siły po to, by chronić obywateli przed innymi obywatelami jak i zagrożeniem ze strony osób z zagranicy. Natomiast w ramach drugiego zakresu działań rządu, powinien on dostarczać tzw. dobra publiczne, tzn. dobra, których spożycie jest dostępne każdemu obywatelowi w jednakowym stopniu i zaspokojenie jednego z nich automatycznie czyni je dostępnymi dla innych obywateli, ponadto spożycie przez jednego obywatela jakiegoś dobra publicznego odbywa bez uszczerbku dla spożycia dóbr przez innych. Cechą charakterystyczną dóbr publicznych jest też to, że trudne jest ustanowienie indywidualnej opłaty za korzystanie z takiego dobra przez każdego konsumenta. Doświadczenia ostatnich dekad pokazują, że liczba dóbr uznawanych za publiczne systematycznie maleje. Wiele dóbr uznawanych za publiczne jeszcze 30−40 lat temu zostało uznanych przez polityków za dobra, które obecnie z powodzeniem może dostarczyć rynek.

Często mylnie uważa się, że rząd (szczególnie jeśli wybrany jest w demokra-tycznych wyborach) ma prawo stosować przymus. Uznaje się, że rząd przez odpo-wiednie interwencje rozwiąże wszystkie problemy nękające społeczeństwo, np. zlikwiduje biedę, zapewni ochronę zdrowia, zapewni edukację na wysokim pozio-mie, złagodzi wysokie koszty mieszkań, zlikwiduje bezrobocie, zlikwiduje alkoho-lizm i inne choroby społeczne itp. Rząd nie jest instytucją, która zawsze działa w „interesie publicznym” (cokolwiek by ten termin miał znaczyć). Nie jest też

Page 109: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 107

instytucją korygującą to czego rynek w pełni nie jest w stanie dostarczyć obywa-telom.

Często usprawiedliwia się aktywność rządu w niektórych sferach ułomno-ściami rynku. Jak twierdzą przeciwnicy liberalizacji gospodarki, podstawową ułomnością rynku są tzw. efekty zewnętrzne, np. zbyt duża monopolizacja rynku występująca w sytuacji wolnej gry rynkowej. ’Naprawiając’ ułomności rynku, pań-stwo stara się zapewniać społeczeństwu tzw. dobra publiczne, które, jak się twier-dzi, w sytuacji rynkowej byłyby dostarczane społeczeństwu w zbyt znikomej ilości, albo nie dostarczane w ogóle. Tak może być w bardzo niewielu przypadkach, w wielu innych (jak np. ochrona środowiska naturalnego, ochrona zdrowia, edu-kacja) już tak nie musi być. Coraz częściej słyszy się opinię, że rząd mimo obiet-nic nie zapewnił odpowiedniego stanu środowiska naturalnego człowieka. Podaje się wiele konkretnych przykładów, kiedy ten stan środowiska naturalnego jest znacznie lepiej chroniony w sytuacji wolnego rynku i dominacji własności prywat-nej. Podobnie coraz częściej usłyszeć można krytyczne opinie o stanie edukacji i ochrony zdrowia obywateli, które to dziedziny w XX wieku stały się dominują-cym polem działania rządu.

Podkreślając ułomności rynku (które są czymś naturalnym) zapomina się o tym, że i rząd nie jest ideałem. Co ważniejsze, doświadczenie uczy, że najczę-ściej ułomności rządu są znacznie większe i kosztowniejsze niż wytykane ułom-ności rynku.

Rząd jest pewnym sposobem organizacji aktywności społeczeństwa, dzięki której osoby (obywatele) mogą dokonywać wspólnych wyborów i podejmować się wspólnych działań. Nie ma całkowicie pewności, że polityka uznawana za dobrą przez większość faktycznie sprzyja rozwojowi gospodarczemu. Wręcz przeciwnie, nie ma żadnych powodów, aby sądzić, że wybrany większością głosów obywateli rząd będzie stosował politykę stymulującą rozwój gospodarczy.

Warto zwrócić uwagę na zasadnicze różnice pomiędzy demokracją a rynkiem. Kiedy demokratycznie wybrany rząd nakłada podatki na obywateli po to, by sfi-nansować pewne działania rządu, to mamy do czynienia z ewidentnym przymu-sem (demokratyczna mniejszość jest przymuszana do płacenia podatków, choć najczęściej sama niewiele potem korzysta z pomocy państwa). Prawo nakładania podatków jest równoznaczne z zabieraniem każdemu pojedynczemu obywatelowi części jego własności (np. części dochodu) bez pytanie się o jego zgodę.

Z drugiej strony, nie ma takiego przymusu w przypadku rynku. Prywatna firma może zażyczyć sobie wysokiej zapłaty za swój towar czy usługę, ale nie może zmusić konsumenta do kupna towaru lub usługi. Wręcz przeciwnie firma taka musi zapewnić klientowi to, czego oczekuje on od niej, po to by skorzystał on z jej usług lub kupił jej produkt. W przypadku usługi rządowej albo usługi czy towaru dostarczanego przez firmę finansowaną lub subsydiowaną przez rząd nie mamy żadnej gwarancji, że dostajemy usługę lub towar wart więcej niż koszt, jaki ponieśliśmy (cena, jaką zapłaciliśmy).

Demokracja jest większościowym systemem politycznym, podczas gdy rynek jest systemem reprezentacji proporcjonalnej. Weźmy tak podstawową usługę,

Page 110: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki108

jaką jest edukacja młodego pokolenia. W systemie państwowym wszystkie szkoły muszą zapewniać ten sam (światopoglądowo neutralny) program. Podczas gdy na rynku rodzice o takich a nie innych poglądach religijnych wybierają taką a nie inną szkolę, w ten sposób nawet mała grupka obywateli jest w stanie znaleźć zadowalające rozwiązanie swoich problemów.

Działalność rządu kosztuje i to kosztuje bardzo dużo. Trzy rodzaje kosztów związanych z działalnością rządu wydają się najistotniejsze:

straty wynikające z tego, że zasoby, które potrzebne byłyby do wyprodukowa- 1

nia czegoś pożądanego przez społeczeństwo, zostały przeznaczone do produk-cji dóbr, których zaspokojenie wymuszone zostało przez rząd (jest to zatem koszt alternatywny działań rządu). Najczęściej bardzo trudno jest oszacować tę utraconą produkcję, ale zwykle jest to istotna strata, choć niewidoczna. O tego typu stratach pisał już w XIX wieku Frederic Bastiat w cyklu esejów zatytułowanych „Co jest widoczne i co jest niewidoczne”. Koszt ten ma swe źródło zarówno w wydatkach rządowych, wzroście deficytu, jak i w nadmiernej kreacji pieniądza przez rząd. Wiele szacunków tych strat wskazuje, że mogą one sięgać 30 do 50% ogólnych wydatków. Oceny te oparte są na analizie konkretnych wydatków na podobne cele w sektorze prywatnym i państwowym – z obserwacji tych wynika, że złotówka wydana w sektorze państwowym przy-nosi takie same efekty jak wydanie 50 do 70 groszy w sektorze prywatnym;

koszt funkcjonowania administracji (jak się ocenia, straty rządu w tej materii 1

sięgają 10−20% budżetu państwa);

nadmierne obciążenia związane ze zniekształceniem ceny przez pobierane 1

podatki i pożyczki rządowe. Wiele przedsięwzięć okazuje się niezyskowne w sytuacji, kiedy uwzględni się w rachunku ekonomicznym koszty oddawanych państwu podatków. W innych przypadkach podatki wymuszają na ludziach korzystanie z wolnego czasu lub działania w sferze pozarynkowej, co w natu-ralny sposób obniża wielkość produktu narodowego. Dodatkowo doliczyć należy wszelkie koszty związane z „kombinowaniem jak uniknąć płacenia podatków”.

Na koniec tych rozważań wróćmy do porównania rozwoju Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych w wiekach XIX i XX. Na rysunkach 12 i 13 przedstawiono korelacje pomiędzy rozmiarem sektora publicznego i szybkością rozwoju gospodarczego w obu krajach w dwóch reprezentatywnych podokresach obu stuleci. Od razu uderza niemalże pełna „separowalność” danych odnoszących się do obu okresów. Wynika to z tego, że w obu państwach rząd dziewiętnastowieczny był rządem małym (w praktyce realizującym ideę ”państwa jako stróża nocnego”), natomiast w wieku XX rząd jest rządem wielkim, omnipotentnym. W zależności szybkości wzrostu gospodarczego od wielkości rządu nie ma determinizmu (bo też na szybkość wzrostu PKB mają duży wpływ inne czynniki) i rozrzut danych jest bardzo duży. Istnieją jednak pewne wyraźne korelacje. Im większe wydatki publiczne, tym wolniejszy wzrost gospodarczy, ale w przypadku rozwoju Wielkiej

Page 111: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 109

Rysunek 12. Stopa wzrostu gospodarczego a poziom wydatków publicznych w Wielkiej Brytanii w dwóch okresach 1820−1885 i 1950−2011

5 10 15 20 25 30 35 40 45 50–0,06

–0,04

–0,02

0

0,02

0,04

0,06

0,08

0,1

wydatki publiczne w stosunku do PKB (%)

sto

pa

wzr

ost

u P

KB

lata 1820–1885 lata 1950–2011

lata 1820–1885 lata 1950–2011

Źródło: opracowanie własne.

Rysunek 13. Stopa wzrostu gospodarczego a poziom wydatków publicznych w USA w dwóch okresach 1820−1885 i 1950−2011

0 5 10 15 20 25–0,06

–0,04

–0,02

0

0,02

0,04

0,06

0,08

0,1

0,12

0,14

wydatki publiczne w stosunku do PKB (%)

sto

pa

wzr

ost

u P

KB

lata 1820–1885 lata 1950–2011

lata 1820–1885 lata 1950–2011

Źródło: opracowanie własne.

Page 112: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki110

Brytanii w okresie 1820−1885 zależność ta jest odwrotna: im większe wydatki, tym szybszy wzrost gospodarczy. Warto jednak podkreślić, że średnio wydatki rządu Wielkiej Brytanii w tym okresie oscylowały wokół 11%, czyli były bardzo małe, i znacznie poniżej tego co obecnie uznajemy za wydatki konieczne. Podobna sytuacja jest w przypadku dziewiętnastowiecznego rządu Stanów Zjednoczonych. W tym okresie wpływ wydatków rządowych na rozwój gospodarczy możemy uznać za neutralny. Warto w tym kontekście kolejny raz podkreślić, że rząd amerykański był rządem małym (wedle obecnych standardów możemy go uznać za mikro-rząd) – średnie wydatki rządowe w tym okresie to około 4% PKB.

Doświadczenia dwudziestowieczne obu krajów pokazują wyraźnie negatywny wpływ rozmiaru rządu na szybkość wzrostu gospodarczego, ale też rozmiary rządu w drugiej połowie XX wieku są kilkakrotnie większe niż rozmiary rządu w XIX wieku. Korelacja liniowa dokonana dla tego okresu pokazuje, że ze wzro-stem wydatków publicznych o 10% długookresowa stopa wzrostu gospodarczego maleje w przypadku Wielkiej Brytanii o 1,4%, a przypadku Stanów Zjednoczonych aż o 5,9%. To wartości znacznie większe niż te podawane przez Jamesa Gwartneya i jego współpracowników na podstawie analizy rozwoju 23 krajów OECD w latach 1960−1996.

ZAKOŃCZENIE

Paul Leroy-Beaulieu w opublikowanym w końcu XIX wieku traktacie o finansach stwierdził, że wpływy z podatków rzędu 5−6% PKB można uznać za „umiarko-wane”, 8−10% za „normalne”, natomiast przychody przekraczające 12% PKB byłyby „niebotyczne” i zaszkodziłyby perspektywom wzrostu danego kraju9. Może warto, aby politycy dyskutujący w ostatnich latach tak wiele nad potrzebą reform wzięli to przesłanie Leroy-Beaulieu pod uwagę?

Pisaliśmy o optymalnym rozmiarze rządu. Warto o tym dyskutować choćby po to, by uświadomić czytelnikom, że współczesne rządy są zbyt duże i że powinny być sukcesywnie zmniejszane do możliwie małych rozmiarów. Mówienie o opty-malności i próbie określenia „optymalnego rozmiaru rządu” jest w zasadzie bez-zasadne. Z pewnością nie będzie powszechnej zgody, jak wielki powinien być ten „optymalny rząd” – jak widzieliśmy, opinie co do wielkości „optymalnych” wydat-ków publicznych były bardzo zróżnicowane, od 15% do 35% PKB. Tak rozu-miana „optymalność” będzie z pewnością różna w różnych warunkach i dlatego lepiej zastosować podejście ewolucyjne, pozwalające w sposób adaptacyjny dojść do „optymalnej wielkości rządu”. Ważne, by stale mieć na uwadze potrzebę ogra-

9 Paul Leroy-Beaulieu (1888): Traité de la science des finances. Des revenus publics, Guillaumin, Paris, s. 127−128. Podaję za Tanzi (2004). Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w 1877 roku. (Publikacja dostępna pod adresem: http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k49683/f35.image.r=Paul+Leroy-Beaulieu.langEN). Nawiasem mówiąc, w swoich publikacjach Vito Tanzi czyni błąd podając tytuł tej publikacji jako Traitéde la science des finance (np. V. Tanzi, 2005; dostępne pod: http://www.cato.org/pubs/journal/cj25n3/cj25n3–16.pdf).

Page 113: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 111

niczania rządu i kontrolowanie, czy czasem zmniejszenie rządu nie wyjdzie spo-łeczeństwu na korzyść10.

Kiedy to w 1986 r. James M. Buchanan odbierał nagrodę im. Alfreda Nobla z ekonomii za sformułowanie teorii o podejmowaniu decyzji ekonomicznych i politycznych powiedział: „Musimy rządy strząsnąć z naszych pleców, podciąć skrzydła biurokracji, deregulować, prywatyzować, obciąć wydatki federalne, roz-bijać scentralizowaną władzę polityczną, obniżać podatki, wprowadzać dyscyplinę finansową”.

Kraje rozwinięte gospodarczo przeżywają obecnie trudny okres. Po okresie rozbudowy państwa opiekuńczego w XX wieku wydaje się, że osiągnięto kres dalszej jego ekspansji. Finanse państw są często w opłakanym stanie. Te najwięk-sze gospodarki krajów OECD przeżywają ogromny kryzys finansów publicznych (wysokie zadłużenie, duży deficyt budżetowy, ogromne wydatki socjalne, spo-wolnienie gospodarcze itp.). Intensywnie poszukuje się sposobów na wyjście z tego impasu. Nie bez przyczyny wiele miejsca poświęciliśmy analizie sytuacji fiskalnej i gospodarczej Wielkiej Brytanii w XIX wieku. Może przywódcy poli-tyczni USA, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i wielu, wielu innych krajów powinni się zainteresować tym, jak poradzili sobie Brytyjczycy z podobnymi pro-blemami w XIX wieku. Może warto, by poszli za radami Williama Gladstone’a i w podobny sposób spróbowali naprawić tę chorą sytuację, do któ-rej sami doprowadzili?

Ludwig von Mises (2012) w wydanej niedawno po polsku Teorii  pieniądza i kredytu (opublikowanej po niemiecku w 1913 roku) w nadal aktualnym podsu-mowaniu napisał: „Gdy po wojnach napoleońskich Wielka Brytania musiała zmierzyć się z problemem reformy walutowej, wybrała powrót do przedwojen-nego złotego parytetu funta i nie zastanowiła się nad problemem stabilizacji kursu wymiany między papierowym funtem a złotem, jaki powstał na rynku pod wpływem inflacji. Wolała deflację niż stabilizację i przyjęcie nowego parytetu odpowiadającego obecnej sytuacji na rynku. Z deflacji tej wynikły katastrofalne trudności; podburzały one społeczeństwo i spowodowały powstanie ruchu infla-cjonistycznego, a także agitacji antykapitalistycznej, z której inspirację czerpali później Engels i Marks.(…).

Niezadowalający stan spraw pieniężnych stanowi wynik ideologii społecznej, którą wyznają nam współcześni, i polityki gospodarczej, jaką ta ideologia rodzi. Ludzie narzekają na inflację, lecz entuzjastycznie popierają politykę, która nie mogłaby funkcjonować bez inflacji. Podczas gdy utyskują na nieuchronne konse-kwencje inflacji, uparcie sprzeciwiają się wszelkim próbom zaprzestania lub ogra-niczenia wydatków deficytowych.

Zalecana reforma systemu walutowego i powrót do zdrowego pieniądza zakładają radykalną zmianę filozofii ekonomicznej. Nie może być mowy o stan-dardzie złota, dopóki marnotrawstwo, ubytek kapitału i korupcja są podstawo-wymi cechami charakterystycznymi prowadzenia spraw publicznych.

10 Podobną opinię wyraził James A. Kahn (2011).

Page 114: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki112

Cynicy odrzucają przywrócenie standardu złota jako utopijne. Mamy jednakże wybór tylko między dwoma utopiami: „z jednej strony utopią gospodarki rynko-wej, nie sparaliżowanej przez sabotaż państwa, a z drugiej utopią całościowego, totalitarystycznego planowania. Wybór pierwszej z alternatyw implikuje standard złota” (Mises, 2012, s. 395−396).

Powszechnie mówi się o nieefektywności rządu, że należy poprawić tę efek-tywność przez lepszą organizację, redukcję zatrudnienia i ograniczenie biurokra-cji. To z pewnością jest prawda, ale nie uzyska się poprawy efektywności rządze-nia bez radykalnego ograniczenia wydatków publicznych i likwidacji deficytów budżetowych. Pierwotne powinno być właśnie drastyczne ograniczenie tych wydatków, a konsekwencją będzie poprawa efektywności rządzenia i ogranicze-nie marnotrawstwa.

Powszechne jest snucie analogi pomiędzy obecnym kryzysem a Wielką Depresją zainicjowaną spadkiem notowań giełdowych w 1929 roku. Niewiele mówi się nato-miast o innym kryzysie z lat dwudziestych, mianowicie kryzysie w latach 1920−1921. Recesja w roku 1920 była nawet większa niż ta w 1929 r., ale już w 1922 r. pro-dukcja wyraźnie wzrosła. Co było przyczyną tak szybkiego odnowienia gospodar-czego? Wybrany w 1920 r. nowy prezydent USA Warren Harding w ciągu zaledwie jednego roku budżetowego (1920−1921) obniżył poziom wydatków federalnych z 18,5 mld dolarów do 6,4 mld dolarów, czyli o 65%. Podobna polityka cięcia budżetu kontynuowana była przez kolejne dwa lata, obniżając wydatki budżetowe do 3,3 mld dolarów w 1922 roku. Towarzyszyła temu działaniu polityka Fed zmniejszająca radykalnie bazę monetarną (z czym naturalnie szła w parze defla-cja). Przedsiębiorcy uwierzyli w skuteczność i konsekwencje tego typu działań i już w 1922 r. wielkość produkcji wyraźnie wzrosła. Gospodarka amerykańska wyszła z kryzysu 1920−1921 bardzo szybko, a z kryzysu w 1929 r. wychodziła przez następne 10 lat. Dlatego też często kryzys 1920−1921 nazywany jest „kryzysem, o którym nie słyszeliście” albo „zapomnianym kryzysem”. Można zatem z pełnym przekonaniem powiedzieć, że różnica pomiędzy obu kryzysami polega na tym, że wyjście z depresji 1920−1921 dokonało się głównie dzięki spontanicznym siłom rynkowych, a wyjście z depresji 1929 dokonywało się przy dużej interwencji pań-stwa i trwało całą dekadę. Wiele wskazuje na to, ze w obecnym kryzysie powta-rzane są błędy czynione po Wielkim Kryzysie 1929 roku.

Jako niemalże rewolucyjne są obecnie przedstawiane propozycje ogranicza-jące deficyt finansów publicznych do 1% PKB (lub 0,5% PKB) oraz konieczność sukcesywnego zmniejszania limitu długu publicznego, tak by w perspektywie kil-kunastu lat był on na poziomie 60% PKB (co nie oznacza, że nominalna wartość tego długu będzie malała) – tak jest np. w sławnym Traktacie fiskalnym Unii Europejskiej11.

11 Politycy, jak zwykle, zostawiają sobie jednak furtkę i w Traktacie fiskalnym zapisali możliwość zawieszenia postulowanych reguł ze względu na „wyjątkowe okoliczności” (np. wyjątkowe wydarzenia będące poza kontrolą rządów). Można sobie tylko wyobrazić, jak często takie wyjątkowe okoliczności będą „zachodziły” i jak często będą one zaakceptowane przez ‘kolegów polityków z Brukseli’.

Page 115: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 113

Tymczasem reguła powinna być prosta (i wprowadzana w życie na zasadzie „nie ma zmiłuj się”) – redukcja wydatków (nie deficytów) o kilkadziesiąt procent (tak jak to zrobił prezydent Warren Harding w USA), osiągnięcie wydatków publicznych na poziomie co najwyżej kilkunastu procent PKB i zadłużenia na poziomie nie większym niż 20% (a najlepiej całkowita likwidacja zadłużenia). To jest obecnie możliwe. Przykładem niech będzie Szwecja, która jeszcze na początku lat 90. miała zadłużenie zbliżające się do 70% PKB, a obecnie jest ono już poniżej 40% (rząd Szwecji wprowadził rygorystyczną dyscyplinę budżetową, zredukował wydatki publiczne i przeznaczył wpływy z prywatyzacji na redukcję zadłużenia).

BIBLIOGRAFIA

Armey R. (1995), The Freedom Revolution, Regenry Publishing Co, Washington, D.C.

Chobanov D., Mladenova A. (2009), What  Is  the  Optimum  Size  of  Government? Institute for Market Economics, “Working Paper”.

Gallaway L., Vedder R. (1995), The  Impact  of  the Welfare  State  on  the American Economy, published by “Joint Economic Committee Report”, December.

Gwartney J., Lawson R., Holcombe R. (1998), The Size and Functions of Government and Economic Growth, “Joint Economic Committee Report” (http://www.house.gov/jec).

Gwartney J., Holcombe R., Lawson R. (1998a), The Scope of Government and the Wealth of Nations, “Cato Journal”, Vol. 18, No. 2.

Honbing S. (2010), Wojna o pieniądz. Prawdziwe źródła kryzysów finansowych, Wektory, Wrocław.

Kahn J.A. (2011), Can We Determine  the Optimal  Size  of Government? Center for Global Liberty and Prosperity, “Development Policy Briefing Paper”, September 14, No. 7.

Mises L. von (2012), Teoria pieniądza i kredytu, Fijorr Publishing (przekład: Krzysztof Śledziński), Warszawa.

Mullins E. (1952), Secrets of the Federal Reserve (dostępne: http://www.barefootsworld.net/fedsecrets_00.html).

OECD (2011), OECD Factbook 2011−2012: Economic, Environmental and Social Statistics, OECD Publishing.

Peacock A.T., Wiseman J. (1961), The Growth of Public Expenditure  in  the United Kingdom, Princeton University Press (http://www.nber.org/books/peac61–1).

Peden E.A. (1991), Productivity in the United States and Its Relationship to Government Activity: An Analysis of 57 Years, 1929−1986, “Public Choice”, No. 69.

Rabushka A. (1996), Od Adama Smitha do bogactwa Ameryki, Centrum im. Adama Smitha, Warszawa.

Sculy G. (1994), What is the Optimal Size of Government in the United States? “NCPA Report”, No. 188, National Center for Policy Analysis, Dallas, Texas.

Smith David B. (2006), Living with Leviathan, Public Spending, Taxes and Economic Performance, The Institute of Economic Affairs.

Page 116: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Witold Kwaśnicki114

Tanzi V. (2005), The Economic Role of the State in the 21st Century, “Cato Journal”, Vol.25, No. 3.

Tanzi V. (2006), Gospodarcza rola państwa w XXI w., „Materiały i Studia”, nr 204, Narodowy Bank Polski, Warszawa (Jest to poprawiona wersja artykułu: Tanzi V. (2004), A Lower Tax Future? The Economic Role of the State in the 21st Century, Politeia, London).

Tanzi V., Schuknecht L. (1995), The Growth of Government and the Reform of the State in Industrial Countries, “International Monetary Fund Working Paper”, WP/95/130, Washington DC.

Tanzi V., Schuknecht L. (2000), Public  Spending  in  the  20th  Century:  A  Global Perspective, Cambridge University Press, Cambridge.

Vedder R., Lowell K., Gallaway E. (1998), Government Size and Economic Growth, published by Joint Economic Committee, US Congress, December.

STRESZCZENIE

Bardzo zły stan finansów publicznych większości państw rozwiniętych gospo-darczo jest w dużym stopniu wynikiem specyficznej polityki rządów i rozbu-dowy tzw. państwa opiekuńczego w XX wieku, zwłaszcza po drugiej wojnie światowej. W pracy podjęto próbę odpowiedzi na dwa pytania: Czy można wskazać na jakieś fundamentalne przyczyny zaistnienia takiej sytuacji w finan-sach publicznych? Czy z tej groźnej sytuacji jest jakieś wyjście, a jeśli tak to jakie działania należy podjąć?

Na początku artykułu zawarto rozważania dotyczące przyczyn zadłużania Wielkiej Brytanii w ostatnich 300 latach i Stanów Zjednoczonych w ostatnich 200 latach. W kolejnej części pracy przedstawiono propozycję odpowiedzi na pytania, jak duży powinien być rząd, by rozwój gospodarczy i społeczny nastę-pował harmonijnie i względnie szybko? Dokonano analizy porównawczej roz-miarów rządu i szybkości wzrostu gospodarczego Wielkiej Brytanii i USA w XIX i XX wieku.

Słowa kluczowe: finanse publiczne, dług, deficyt budżetowy, polityka fiskalna, państwo dobrobytu.

PUBLIC FINANCES – A HISTORICAL PERSPECTIvE

SUMMARY

A very bad state of public finances of majority of economically developed countries is largely the result of specific government policies and excessive development of the welfare state in the twentieth century, especially after World War II. This paper attempts to answer two questions: Can we point out some

Page 117: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

FINANSE PUBLICZNE – LEKCJA HISTORII 115

fundamental reasons for the current miserable situation of the public finances? What kind of actions ought be undertaken to overcome this miserable situation?

The paper starts with reflections on the history of state indebtedness in the UK over the last 300 years, and in the United States over the last 200 years. The next section presents a proposed response to the question of how big should the government be to provide smooth, harmonious and relatively quick economic and social development. The final part of the paper presents a comparative analysis of government size and economic development of the USA and the Great Britain in the nineteenth and twentieth centuries.

Keywords: public finances, debt, budget deficit, fiscal policy, welfare state.

JEL Classification: H11, H12, H53, H62, H63

Page 118: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 119: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

RECENZJE

Urszula Grzelońska*

TRANSFORMACJA POSTKOMUNISTYCZNA: CZY ZMIANA ZASAD,

CZY LIKWIDACJA CHAOSU?

Jan Winiecki, Transformacja postkomunistyczna. Studium przypadku zmian instytu-cjonalnych, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2012, s. 314

Gdy na pytanie kolegi, czym się ostatnio zajmuję, odpowiedziałam, że czytam właśnie podręcznik o transformacji postkomunistycznej Jana Winieckiego, nie-chętny poglądom Autora jak i Jego pisarstwu kolega zauważył złośliwie: ciekawe, czy więcej jest w tej lekturze transformacji, czy Winieckiego. Ta uszczypliwa uwaga spowodowała, że postanowiłam w stosunku do mojej lektury przyjąć jako podstawowe pytanie, w jakim stopniu książka ta relacjonuje, jakie problemy i jak trzeba je rozwiązać, aby w gospodarce uruchomić rynek dóbr, rynek pracy i rynek finansowy.

Książka prezentuje obszerny zakres tematów, rozpatrywanych na podstawie doświadczenia kilkunastu krajów Europy Środkowej i Wschodniej, wykorzystuje dość rozległą wiedzę teoretyczną i empiryczną oraz informację statystyczną, cha-rakteryzuje ją żywa narracja jedynie kilka razy mogąca naruszać spokój serc co wrażliwszych społecznie adwersarzy Autora.

Ściśle rzecz biorąc, podręcznikiem postkomunistycznej transformacji gospo-darki jest dziewięć rozdziałów (4–12) prezentowanej pracy. Jest to uogólniony opis wybranych procesów, jakie zdarzyły się w gospodarce kilkunastu krajów regionu w minionych dwudziestu latach. Towarzyszą tym stylizowanym faktom, bo można chyba tak ten opis zakwalifikować, informacje statystyczne odpowied-nio zorganizowane, różne, ubarwiające zasadniczą narrację anegdoty, wypełnia-jące liczne okienka w podręczniku, a także pewien sposób myślenia tłumaczący

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

*

Page 120: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Urszula Grzelońska118

i uzasadniający inicjowane procesy transformacyjne. To rozumowanie można nazwać teorią transformacji, jest ono uogólnieniem sporów i dyskusji, które toczyły się między ekonomistami równolegle ze zdarzeniami dziejącymi się w gospodarce większości krajów postkomunistycznych. Ani przebieg procesów transformacji w Polsce, ani towarzyszące transformacji polskie dyskusje nie są jakoś zauważalnie eksponowane. Nie jest też szczególnie obrazowany początek procesu w poszczególnych krajach, jest on właściwie ukryty pod nieco ironicznym zwrotem: „święta trójca” transformacji: stabilizacja, liberalizacja i prywatyzacja. Autor w zasadzie nie tłumaczy, jakie zdarzenia regulacyjne należy identyfikować z pojęciami „liberalizacja i transformacja (postsocjalistyczna)”, ograniczając się do wyliczenia (przykładowego?) listy przedsięwzięć podjętych pod tym hasłem w Polsce w latach 1989−1990 (s. 96−97). Znacznie więcej miejsca i uwagi, bo aż trzy rozdziały, poświęca J. Winiecki prywatyzacji. Właściwy podręcznik poprze-dzają trzy rozdziały (1−3) poświęcone charakterystyce gospodarki komunistycz-nej, tej właśnie którą poddawało się (i wciąż się poddaje?) procesowi transfor-macji. Temu wstępnemu fragmentowi książki poświęcę kilka zdań w końcowej części recenzji.

Sensem (celem) transformacji postkomunistycznej jest, zdaniem Autora pod-ręcznika, przywrócenie transformowanym gospodarkom brakującej im sprawno-ści działania, czyli stworzenie możliwości wzrostu gospodarczego i podnoszenia zamożności mieszkańców poszczególnych krajów (s. 9). Z tego punktu widzenia uznał, że najprostszym i możliwym jej kierunkiem na progu ostatniej dekady minionego stulecia był powrót do znanej z doświadczenia empirycznego kapita-listycznej gospodarki rynkowej (s. 88). Od problemu wyboru kierunku i tempa przemian rozpoczyna J. Winiecki swoją prezentację problemów transformacji, zręcznie wyodrębniając je w rozdział (4), zatytułowany: „Ekonomia polityczna transformacji”. Konstatuje tam, nie wchodząc w szczegóły niekończących się dys-kusji nad ewentualnymi kierunkami transformacji, że każdy alternatywny kieru-nek przemian (socjalizm rynkowy, „trzecia droga” czy gospodarka samorządowa) był i jest nieostry, co oznacza, że nie zawiera „przepisu”, jak go praktycznie reali-zować. Zabierając głos w kwestii tempa przemian Jan Winiecki przytacza argu-menty przemawiające jednoznacznie za szybką ścieżką i na niekorzyść tzw. gra-dualizmu (argument wiarygodności, entuzjazmu, słabszego oporu niechętnych zmianom instytucji, potrzeby pośpiechu prywatyzacji i uzyskania tzw. masy kry-tycznej). Poprzedzają tę zasadniczą treść omawianego rozdziału krótkie, nie bar-dzo podręcznikowe w charakterze rozważania na temat potencjalnych wygranych i przegranych transformacji, co jest tematem bardziej socjologicznym niż ekono-micznym. Kończy rozdział wypowiedź o podobieństwie transformacji postkomu-nistycznej do innych przypadków transformacji gospodarek we współczesnym świecie. Konkluzja ta nie bardzo jest zgodna z poprzedzającym ją tłumaczeniem, w którym Autor pisze o pewnych specyficznych cechach transformacji, będącej przedmiotem jego uwagi.

W trzech następnych rozdziałach uwaga skoncentrowana jest na zjawiskach towarzyszących uruchomieniu rynku dóbr w gospodarkach Europy Środkowej

Page 121: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

TRANSFORMACJA POSTKOMUNISTYCZNA: CZY ZMIANA ZASAD CZY … 119

i Wschodniej. Szczegółowo opisywane są dwa procesy: prywatyzacja i wahania aktywności gospodarczej (transformacyjna recesja i ekspansja). Charakteryzując w rozdziale 5 recesję, Autor „rozlicza” przede wszystkim poprzedni ustrój gospo-darczy, wykazując, że większość pozycji produktu, który zniknął w okresie recesji powstawał w tamtym ustroju jedynie z powodu jego nieefektywności. Dużo uwagi poświęca w tym rozdziale trudnościom w dostosowaniu się państwowych przed-siębiorstw do działania na prawdziwym rynku dóbr już po rozpoczęciu transfor-macji. Ale jak gdyby nie zauważa, że te trudności również miały swój udział w recesji, gdyż były przyczyną dość masowego upadania zakładów produkcyjnych nie chcących czy nie potrafiących przystosować się do warunków konkurowania, naturalnych na rynku dóbr.

Problemy prywatyzacji rozdzielone są w prezentowanej książce na prywatyza-cję oddolną, przez którą Autor rozumie powstawanie od zera nowych przedsię-biorstw prywatnych, i prywatyzację odgórną, przez którą rozumie zmiany właści-cieli dawnych państwowych zakładów produkcyjnych. Na wskazanie konsekwen-cji oddolnej prywatyzacji skierowana jest treść szóstego rozdziału książki, co krótko i trafnie oddaje jego tytuł: „Transformacyjna ekspansja i jej główni auto-rzy: nowe firmy prywatne”. Statystyczna ilustracja procesów wzrostu PKB w poszczególnych krajach, powstawania od podstaw sektora prywatnego, a także tempa i skali postkomunistycznej recesji pozwalają na nakreślenie następującej prawidłowości. Kraje, które z uporem szybko zliberalizowały i stabilizowały gospodarkę, doświadczyły płytszej lub głębszej recesji, ale zawsze stosunkowo krótkiej, trwającej od 2 do 4 lat. Następnie kraje te szybko osiągnęły stosunkowo szybki wzrost gospodarczy, będący zasługą – przynajmniej w pierwszym okresie – nowego sektora prywatnego. Natomiast kraje przeciągające w czasie proces liberalizacji i stabilizowania gospodarki dłużej cierpiały (czy ciągle cierpią) rece-sję i w ogóle wolniej się rozwijają, a co ważniejsze okresy rozwoju przeplatają się tam z okresami recesji. Ta konstatacja, nieeksponowana wprost przez Jana Winieckiego, zdaje się potwierdzać empirycznie podzielaną przez Niego tezę o wyższości szybkiej transformacji nad gradualną oraz o wykształceniu się dwóch grup wśród krajów Europy Środkowej i Wschodniej: prymusów i maruderów transformacji, który to podział jest szczegółowo przedstawiony w podsumowują-cym transformację rozdziale 8.

W kolejnym 7 rozdziale Autor opisuje procesy prywatyzacji „odgórnej”, czyli przekształcanie państwowych zakładów w prywatne przedsiębiorstwa. Stosun-kowo mało miejsca jest poświęcone sposobom (technikom) prywatyzacji, nato-miast więcej uwagi zajmuje teoretyczne jej uzasadnienie, przedstawione w kate-goriach teorii praw własności i problemu principal-agent, oraz deklarowanych przez polityków celów prywatyzacji. Zwraca uwagę podniesienie w tym rozdziale problemu „nieprzewidywalnych procesów społecznych” (określenie Winieckiego ze s. 180); rozważa on tu pojawienie się wraz z prywatyzowaniem gospodarki, z jednej strony, takich zjawisk, jak nieprzestrzeganie reguł, niepohamowana chci-wość, a z drugiej – ingerencji państwa, które − próbując zapobiec wymienionym właśnie nagannym zjawiskom − okazuje się bezradne, popada w bezduszną biu-

Page 122: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Urszula Grzelońska120

rokrację czy „majsterkuje przy gospodarce” . W ten sposób Autor podsumowuje całą masę publicystycznych dyskusji towarzyszących procesom postkomunistycz-nej prywatyzacji, które w swoim czasie przysłaniały rzeczowe debaty nad poten-cjalnymi konsekwencjami związanymi z różnymi technikami prywatyzacji.

Uruchomienie – w wyniku transformacji postkomunistycznej − rynku dóbr przyniosło ogólnie pozytywne rezultaty, tak podsumowuje ten proces Autor w 12. rozdziale swojej książki, wspierając swoje stanowisko ilustracją statystyczną. Bli-sko 20-letnie działanie rynku dóbr przywróciło krajom Europy Środkowej i Wschodniej możliwość regularnego wzrostu gospodarczego i przyczyniło się do ustalenia struktury produkcji właściwej średnio rozwiniętym – z dzisiejszej per-spektywy – gospodarkom, opierającym swoją produkcję przede wszystkim na kapitale (rzeczowym). Zdecydowanie wzrosły i rosną wskaźniki wartości dodanej wytwarzanej przez przeciętnego zatrudnionego w gospodarce. Gospodarki wyko-rzystują możliwości podniesienia swoich wyników przez wymianę dóbr z zagra-nicą.

Tego optymistycznego obrazu nie burzy fakt zróżnicowanego tempa procesów transformacyjnych w poszczególnych krajach regionu (Europy Środkowej i Wschodniej). Różnice, ukazane we wspomnianym już wcześniej 8. rozdziale, dostarczyły Janowi Winieckiemu pretekstu do zastanowienia się nad przyczynami różnego tempa przemian, do ustalenia, skąd biorą się ci prymusi i maruderzy transformacji. Autor tłumaczy (zasadnie chyba) tę różnicę, wiążąc ją z odmien-nymi cywilizacyjnymi fundamentami stanowiącymi podłoże gospodarki poszcze-gólnych krajów, kojarząc z kolei różne cywilizacyjne fundamenty z panowaniem w rozpatrywanych krajach dwóch różnych form chrześcijaństwa, zachodniego i wschodniego. Można zżymać się na włączenie do podręcznika takich eseistyczno- publicystycznych wątków, ale nie ustępują one niczym od rozpatrywania tych stałych elementów systemu gospodarczego w modnych obecnie kategoriach róż-nic w zasobie kapitału społecznego; a nawet przyjęty przez Jana Winieckiego sposób uwzględniania podłoża gospodarki jest bardziej obrazowy.

Dwa rozdziały, określone przez Autora jako studia przypadku, skłonna jestem potraktować jako opis problemów wprowadzania w krajach Europy Środkowej i Wschodniej rynku pracy (rozdział 9) i rynku kapitału (rozdział 10).

W rozdziale 9. Autor przedstawia skutki uruchomienia rynku pracy. W trans-formowanych gospodarkach nastąpiła likwidacja nadmiernego zatrudnienia cechującego gospodarki komunistyczne oraz stopniowe uzależnianie proporcji wynagradzania za płacę w powiązaniu z kwalifikacjami pracowników. Rynek pracy nie spowodował wchłonięcia całego potencjalnego zasobu pracy w poszcze-gólnych krajach, co stało się przyczyną pojawienia się otwartego bezrobocia, styg-matyzującego dotknięte nim osoby. Jan Winiecki nie podejmuje analizy, w jakim stopniu jest to – powiedzmy − rezultatem trwałych zmian popytu na pracę we współczesnej gospodarce w ogóle, na ile wynika z niedoskonałości instytucji two-rzących w krajach postkomunistycznych rynek pracy, czy wreszcie jest trwałą cechą ludzi, ich niezatrudnialności, o czym pisze dość dużo. Kończy rozdział kon-kluzją, że bezrobocie jest najboleśniejszym spadkiem po komunizmie.

Page 123: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

TRANSFORMACJA POSTKOMUNISTYCZNA: CZY ZMIANA ZASAD CZY … 121

Za najtrudniejszą schedę po komunizmie uznaje sektor bankowy, a właściwie uruchomienie rynku finansowego. Bo, jak się wydaje, Jego analizy dotyczące uru-chomienia i działania sektora bankowego w krajach Europy Środkowej i Wschod-niej można rozciągnąć na cały rynek finansowy. Punktem wyjścia do charaktery-styki transformacji sektora finansowego jest konstatacja, nie wymagająca chyba długiego dowodzenia, że tu nie chodziło tylko o zmianę instytucjonalną, ale o zbudowanie od początku całego sektora bankowego i finansowego.

O ile bowiem w rozpatrywanych krajach były kompetencje dotyczące produk-cji dóbr i usług materialnych, o tyle nie istniały kompetencje w zakresie produk-cji usług bankowych i ogólniej – finansowych. Kraje transformujące się i budujące sektor finansowy i instytucjonalną stronę rynku pieniężno-finansowego miały – abstrakcyjnie sprawę ujmując − dwie możliwości. Mogły dopuścić okresowy lub permanentny (kosztowny?) udział kapitału zagranicznego. Alternatywnym roz-wiązaniem było powolne, metodą prób i błędów, budowanie struktury instytucjo-nalnej własnymi siłami, przy ponoszeniu w okresie tej budowy ogromnych kosz-tów transakcyjnych. Jan Winiecki, opowiadając się za udziałem kapitału obcego przeciwko powolnemu budowaniu przez lata systemu instytucjonalnego w syste-mie bankowym (w sferze pośrednictwa) wypowiedział się analogicznie jak w przy-padku ogólnego pytania o powolną (stopniową) czy szybką transformację post-komunistyczną. Wynika z Jego rozumowania, że zaangażowanie kapitału zagra-nicznego i zagranicznych banków przy doprowadzeniu do działania rynków finansowych w krajach Europy Środkowej i Wschodniej było i jest koniecznością, głównie ze względu na wyjściowy niedostatek kapitału i know how.

W kolejnym rozdziale (11) omawiany jest przebieg i efekty transformacji z punktu widzenia wymiany międzynarodowej prowadzonej przez kraje transfor-mujące się. Autor koncentruje się na pokazaniu, jak liberalizacja wymiany spo-wodowała zmiany geograficzne handlu zagranicznego poszczególnych krajów, zwiększając − w stosunku do struktury handlu w warunkach gospodarki nakazo-wej − udział obrotów z najbliższymi sąsiadami poszczególnych krajów, czyli reali-zację tzw. modelu grawitacyjnego handlu. W zakresie rzeczowej struktury wymiany kraje regionu zbliżyły się do struktury, jaką praktykowały przed dosta-niem się w obszar gospodarki komunistycznej, czyli struktury właściwej krajom średnio rozwiniętym, o średnim poziomie konkurencyjności. Przy okazji Jan Winiecki wykazuje bezzasadność twierdzeń, że kapitalizm przyniósł krajom Europy Środkowej i Wschodniej „spadek nowoczesności eksportu”. Odwołując się do przykładu Węgier, wykazał, że w okresie komunizmu kraje Europy Środ-kowej i Wschodniej wymieniały między sobą dobra przemysłowe przetworzone, natomiast w eksporcie do krajów kapitalistycznych udział tych dóbr był bardzo niski, czyli ogólnie istniała dualna struktura eksportu, która – przy patrzeniu tylko na obroty między krajami komunistycznymi – sprawiała wrażenie eksportu dóbr technicznie zaawansowanych.

Ostatni rozdział podręcznika zawiera drugie podsumowanie transformacji. W pierwszym, o czym już wspomniałam, była mowa o krajach prymusach i kra-jach opóźnionych w transformacji i o przyczynach tego podziału, w drugim pod-

Page 124: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Urszula Grzelońska122

sumowaniu, tym razem poszerzonym o obraz zmian w wielkości i strukturze obrotów poszczególnych krajów ze światem zewnętrznym, dokonuje Autor ogól-niejszej oceny transformacji. Poza stwierdzonym już wcześniej przywróceniem gospodarce tych krajów zdolności do osiągania względnie systematycznego wzro-stu gospodarczego, kraje te trwale zwiększyły i zwiększają swój udział w świato-wym eksporcie i, co najważniejsze, zmieniają strukturę swojej produkcji przecho-dząc od produkcji zasobo- i pracochłonnej do produkcji kapitało- i naukochłon-nej.

W kwestiach społecznego podziału majątków i dochodów podręcznik Winiec-kiego nie dostarcza wątków polemicznych zwolennikom ekonomii zaangażowanej społecznie, poza wspomnianym już wcześniej wykazaniem, że po transformacji nastąpiło w poszczególnych krajach zasadnicze upowszechnienie korzystania z dóbr będących przejawem współczesnej cywilizacji (rozdz. 5.5 „Kilka uwag o nieakceptowanym koszcie transformacji”).

Jakie zastrzeżenia nasuwają się po lekturze książki Jana Winieckiego, przy akceptacji przyjętego przez Niego ogólnie pragmatycznego punktu patrzenia na gospodarkę? Pewne „podkreślenia” czyniłam już, prezentując zawartość poszcze-gólnych rozdziałów. Obecnie podnoszę trzy wątpliwości. Pierwsza, sygnalizowana wcześniej, dotyczy zakresu transformacyjnej czy postsocjalistycznej recesji. Jest to problem o tyle istotny, że przeciwnicy transformacji z uporem twierdzą, że recesja to było nie tylko zniknięcie produkcji, potrzebnej tylko w gospodarce nakazowej, ograniczenie produkcji będące wynikiem upadania wielu zakładów produkujących normalne dobra, niekoniecznie zacofane technicznie, np. w Polsce upadek wielu zakładów powstałych w latach 80., finansowanych z kredytów. Kry-tycy transformacji utrzymują, że upadek zakładów wymienionego właśnie typu był skutkiem bądź nadmiernie szybkiego tempa transformacji (nie miały czasu, aby się dostosować), bądź braku właściwej interwencji państwa (nadmierna libe-ralizacja). Ten przypadek dostarczył pożywki do pielęgnacji jednego z mitów, który pomaga pielęgnować przekonania o konieczności rozumnego przeciwsta-wiania się rynkowi przez państwo, a w książce Jana Winieckiego pozostał bez komentarza.

Drugie zastrzeżenie jest innej natury i dotyczy uporczywego używania w pod-ręczniku zwrotu (obliczyłam, że Autor użył go 14-krotnie): niewłaściwa, pato-genna, zdeformowana, wypaczona struktura bodźców do scharakteryzowania różnych niedostatków gospodarki podlegającej transformacji. Poszukiwanie desy-gnatu tego pojęcia skierowało mnie na s. 22, gdzie w okienku 1.1 Autor przed-stawia dwie struktury bodźców: bodźce formalne i bodźce nieformalne dla przed-siębiorstw. Pierwsze, wyjaśnia dalej, nie różnią się od bodźców w gospodarce rynkowej, drugie, te zdeformowane, „pojawiły się już w pierwszych latach plano-wania centralnego, gdy centrum planistyczne ujawniło swoją (…) słabą zdolność kontroli podległych przedsiębiorstw …”. Lista „bodźców formalnych” zawiera elementarne reguły efektywnego gospodarowania w warunkach, gdy celem dzia-łania jest maksymalizacja wielkości nadwyżki nad poniesionymi nakładami, a lista bodźców zdegenerowanych obejmuje listę reguł takich jak: negocjowanie ze

Page 125: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

TRANSFORMACJA POSTKOMUNISTYCZNA: CZY ZMIANA ZASAD CZY … 123

zwierzchnikami wielkości zadań planowych, manipulowanie strukturą produkcji w celu łatwiejszego wykonania planu, „chomikowanie” zatrudnienia, maksymali-zacja zapasów itd. itd. (patrz s. 22). To te właśnie bodźce przyczyniły się do więk-szości zła, któremu przeciwdziała transformacja gospodarek komunistycznych, a ich obecność w gospodarkach komunistycznych była kwestią braku przemyśle-nia i wiedzy. O tym, że nie fantazjuję, świadczy następujące stwierdzenie Autora w polemice z J. Kornai’em: „Moje rozumowanie jest następujące. Skoro zdecy-dowano się (…) na własność państwową i koordynację biurokratyczną (…), trzeba było w następnym kroku pomyśleć o strukturze bodźców, które mobilizo-wałyby menedżerów i pracowników do jak najlepszej realizacji zadań” (s. 23). Dalej znajdujemy konkluzję: „(…) w gospodarce komunistycznej zniekształcona została w sposób zasadniczy mikroekonomiczna struktura bodźców. A ponieważ zachowania podmiotów gospodarczych i reguły nimi rządzące stanowią funda-ment gospodarki, zdeformowany fundament musiał w sposób zdecydowanie nie-korzystny odbić się na makroekonomii: równowadze w skali całej gospodarki i makroproporcjach gospodarki” (s. 25). Wydaje się, że Jan Winiecki, oskarżając strukturę bodźców za większość bezsensów gospodarki komunistycznej, nie doce-nia gospodarki komunistycznej i samej transformacji, o której pisze. Gospodarka komunistyczna nie była chaosem, w którym poszczególne jej elementy mogły podlegać różnym mutacjom oraz ulegać deformacjom, ale była systemem z ele-mentami dopasowanymi do siebie i to dlatego wszelkie częściowe reformy i usprawnienia okazywały się zawodne, a transformacja postkomunistyczna nie jest zmianą w rodzaju zmiany przeprowadzanej przez nowego menedżera w fabryce, w której jego poprzednik wprowadził porządki całkowicie ignorujące reguły opisywane przez teorię principal-agent, ale jest to kompletna zmiana zasad gospodarowania tak na poziomie mikro jak i makro. To dlatego uważam, że powtarzające się odwoływanie w podręczniku do zdeformowanej struktury bodź-ców nie oddaje wielkości zadania, jakie jest realizowane w procesie tej transfor-macji, o której pisze Autor.

Ostatnia z moich uwag dotyczy niejasnego statusu w podręczniku trzyrozdzia-łowego tekstu poświęconego wyjaśnieniu logiki czy raczej jej braku w gospodarce komunistycznej. Po starannej lekturze tego fragmentu odrzuciłam oczekiwanie, że dowiem się z niego, dlaczego system gospodarki komunistycznej musi upaść. Nie można oczekiwać od podręcznika, że dowiemy się z niego czegoś, czego nikt wcześniej nie udowodnił. Do końca jednak niejasne pozostało dla mnie, jaką rolę wyznaczył Autor temu fragmentowi podręcznika, zwłaszcza że, jak można – nieco złośliwie – sądzić, również sam nie dowierza objaśniającym walorom tego 80-stro-nicowego tekstu. Bo gdy − opisując poszczególne fragmenty procesu transfor-macji − chce pokazać, jaką słabość poprzedniego systemu opisywana zmiana likwiduje, ciągłe od nowa charakteryzuje poszczególne przywary i cechy struktu-ralne transformowanego systemu i w rezultacie tekst poświęcony transformacji musi współżyć z opisem gospodarki w czasach komunizmu.

Na koniec chcę zwrócić uwagę na jeden z najbardziej pracochłonnych i cen-niejszych elementów podręcznika autorstwa Jana Winieckiego, a mianowicie na

Page 126: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Urszula Grzelońska124

fakt sięgania przez Autora do danych statystycznych dotyczących większości kra-jów rozpatrywanego regionu. Obszernie wykorzystywane statystyki nie tylko ilu-strują prezentowane tezy, ale są mocnym punktem w rozstrzyganiu wiele kwestii dyskusyjnych, a jednocześnie pozwalają wyobrazić sobie jak wiele jeszcze pozo-staje do zrobienia w dokumentowaniu transformacji postkomunistycznej w kra-jach Europy Środkowej i Wschodniej.

Page 127: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Elżbieta Mączyńska*

DEMORALIZUJĄCA HIPOKRYZJA KONSTYTUCJI

Dwudziestolecie polskich przemian. Konserwatywna modernizacja, praca zbiorowa po red. Pawła Kozłowskiego, INE PAN, Warszawa 2011, s. 247

Demoralizująca hipokryzja konstytucji − takim określeniem kwituje Tadeusz Kowalik fakt, że konstytucyjne uznanie w Polsce społecznej gospodarki rynkowej jako obowiązującego modelu ustroju gospodarczego nie przełożyło się, niestety, na rzeczywistość społeczno-gospodarczą. Według Konstytucji Rzeczypospolitej Pol-skiej (art. 20), „Społeczna gospodarka rynkowa oparta na wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, dialogu i współpracy part-nerów społecznych stanowi podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej”1. Mimo że transformacja ustroju gospodarczego w Polsce została zapo-czątkowana przed ponad 20 laty (w 1989 r.), kwestie ustrojowe nie zostały dotych-czas dostatecznie satysfakcjonująco rozwiązane. Nawet przystąpienie Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. nie zmienia tej oceny, choć w Traktacie ustanawiają-cym Konstytucję dla Europy stwierdza się, iż podstawą trwałego rozwoju Unii Europejskiej będzie społeczna gospodarka rynkowa, co zostało podtrzymane także w Traktacie Lizbońskim, zmieniającym Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską2.

Sformułowaną przez Tadeusza Kowalika opinię o „hipokryzji konstytucji” można uznać za motto czy nić przewodnią opublikowanej przez Instytut Nauk Ekonomicznych książki pt.: Dwudziestolecie polskich przemian. Konserwatywna

1 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., Dz. U. z 1997 r. Nr 78, poz. 483.

2 Traktat ustanawiający Konstytucję dla Europy, Dz. Urz. UE, C 310, t. 47, 16.12.2004 r.

Studia ekonomiczne 1 economic StudieSnr 1 (LXXii) 2012

* Polskie Towarzystwo Ekonomiczne.

Page 128: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Elżbieta Mączyńska126

modernizacja, autorstwa Andrzeja Karpińskiego, Tadeusza Kowalika, Pawła Kozłowskiego, Kazimierza Łaskiego i Stanisława Paradysza (pod redakcją Pawła Kozłowskiego). Książka ta powinna stać się lekturą obowiązkową dla wszystkich kreatorów przemian gospodarczych w Polsce jako książka zarówno ku przestro-dze, jak i ku poprawie. Zasługuje na uwagę tym bardziej, że zawarte w tym dziele analizy i oceny 20-lecia przemian ustrojowych w Polsce nie mają charakteru roz-ważań retrospektywnych typu „potem wiadomo najlepiej, jak powinno być przed-tem”. Autorzy książki, przede wszystkim profesorowie Tadeusz Kowalik i Kazi-mierz Łaski, od początku dokonujących się polskich przemian ustrojowych wska-zywali bowiem na zagrożenia rozwojowe i ogromne koszty społeczne wynikające z bezkrytycznego przeszczepienia na grunt polski anglosaskiego modelu kapita-lizmu. Przy tym w książce na tle analiz wskazywane są zarazem konkretne kie-runki rozwiązań przyszłościowych, ukierunkowanych na wykorzystanie potencjału przemian, zwłaszcza zaniedbanego, zmarginalizowanego lub wręcz w wyniku „błędów na górze” stłamszonego potencjału społecznego. Przedstawione przez Tadeusza Kowalika i Pawła Kozłowskiego rekomendacje są oparte na szczegóło-wych, dokonywanych przez znawców tej problematyki − profesora Andrzeja Kar-pińskiego i eksperta badań statystycznych Stanisława Paradysza − analizach cha-rakteryzujących ilościowe następstwa przemian ustrojowych w Polsce.

Książka odpowiada na niezwykle pilne obecnie zamówienie społeczne, zwią-zane z poszukiwaniem optymalnych rozwiązań dotyczących ustroju społeczno-gospodarczego. Zapotrzebowanie na analizy ukierunkowane na takie poszukiwa-nia dotyczy nie tylko Polski, ale i wielu innych krajów. Kryzys, którego wciąż jeszcze doświadcza (i zdaniem wielu ekonomistów doświadczać będzie jeszcze przez wiele kolejnych lat) gospodarka globalna, obnażył bowiem słabości syste-mowe, ustrojowe w krajach, w których polityka społeczno-gospodarcza została zdominowana przez doktrynę neoliberalną. Przedstawione w książce analizy wskazują zarazem na przewagi krajów, które przyjęły inny model ustrojowy, umożliwiający godzenie interesów ekonomicznych i społecznych, model społecz-nej gospodarki rynkowej.

Tadeusz Kowalik na podstawie analizy wdrażania rynkowego modelu gospo-darki w Polsce wskazuje utracone korzyści i ponoszone do dziś ogromne koszty społeczne (m.in. bezrobocie, degradacja społeczna niektórych grup zawodowych, jedne z największych w Europie nierówności dochodowe), wynikające z błędów w polityce ustrojowej, w tym zlekceważenia doświadczeń modelu szwedzkiego. Ujawnia mechanizmy i siły, które sprawiły, że na początku transformacji, na eta-pie wyboru rozwiązań ustrojowych w Polsce model szwedzki oraz Erhardowski niemiecki model społecznej gospodarki rynkowej przegrał z neoliberalnym anglo-saskim modelem, narzucanym przez „Konsensus Waszyngtoński”. Wyznaczyło i zdeterminowało to kierunki oraz kształt przemian społeczno-gospodarczych w Polsce.

Na tym tle jak żal czy mądrość po szkodzie brzmi stwierdzenie ostatniego premiera PRL i pierwszego premiera III Rzeczypospolitej (w latach 1989–1990) Tadeusza Mazowieckiego z cytowanego w książce wywiadu z 2004 r.: „Liczyłem

Page 129: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

DEMORALIZUJĄCA HIPOKRYZJA KONSTYTUCJI 127

na to, że rozruch gospodarki wolnorynkowej będzie równoważyła polityka spo-łeczna” (s. 54). I tym bardziej poruszająca jest opinia wyrażona przez Tadeusza Kowalika: „Nieinteresujący się gospodarką, nierozumiejący jej Mazowiecki popełnił »kolumbowy błąd« − szukał wzoru w Bonn, a podsunięto mu reformy z Chicago i Waszyngtonu” (s. 53). Szokująca jest też opinia, że „Zapewne Mazo-wiecki nie znał też, sprzecznej z Konsensusem Waszyngtońskim, propozycji Sachsa na drugi etap reformy, czyli po uporaniu się z inflacją, co mogło stanowić punkt wyjścia dla konieczności naprawy planu Balcerowicza, gdy po paru miesią-cach okazało się, że jego wykonanie w zasadniczych wskaźnikach o kilkaset pro-cent odbiega od oficjalnych założeń wyjściowych planu” (s. 55).

Zawarte w książce rozważania dotyczące polityki ustrojowej mają fundamen-talny charakter. Model ustroju społeczno-gospodarczego wyznacza bowiem zasady i ramy działalności gospodarczej obowiązujące wszystkich aktorów życia gospodarczego. Dlatego też polityka ustrojowa − i będący jej wynikiem kształt systemu gospodarczego − stanowi fundamentalny czynnik społeczno-gospodar-czego rozwoju kraju, czynnik powodzenia i sukcesu jego obywateli3. Historia gospodarcza dostarcza niestety nader wiele dowodów (i to z różnych obszarów geograficznych oraz epok), jak kosztowne mogą być i są błędy w kształtowaniu ustroju gospodarczego4. Błędów tych i ich konsekwencji świat doświadcza rów-nież obecnie5. Doświadcza tego także Polska, czego dowodzą przedstawione w książce analizy. Ilustruje to m.in. cytowane w książce stwierdzenie jednego z polityków − Michała Wojtczaka, wiceministra w rządzie Balcerowicza: „20 lat temu w rządzie Mazowieckiego odpowiadałem za restrukturyzację rolnictwa i wiem, że przeze mnie kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy ludzi z dawnych pegeerów znalazło się na bruku, praktycznie bez środków do życia. (…) Intuicja podpowiadała mi, że robimy źle. Mogłem przekonywać Balcerowicza, a jakby mi się nie udało, odejść z rządu. Tylko tak należało się zachować”6.

Książka obrazuje niewykorzystany w wyniku popełnionych błędów ustrojo-wych potencjał rozwojowy kraju, ale zarazem zawiera rekomendacje i kierunki rozwiązań umożliwiających naprawę. Rekomendacje te mają walor użyteczności praktycznej, wynikają bowiem z połączenia analiz na gruncie teorii ekonomii, historii myśli ekonomicznej oraz empirycznych analiz statystycznych. O walorach tych przesądza też interdyscyplinarne ekonomiczno-socjologiczne podejście. Cechujące wywody Tadeusza Kowalika społeczne podejście wspierane jest przez socjologiczne refleksje Pawła Kozłowskiego – socjologa i ekonomisty.

3 E. Mączyńska Ład gospodarczy. Pochwała „ordo”, w: Liberalizm we współczesnej gospodarce, W. Jarmołowicz, M. Ratajczak (red.), Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2008, s. 151–168.

4 Failures at the top, “The Economist” 2007, May 3rd.5 G. Steingart, Plajta ostatniej utopii, „Tygodnik Forum” 2008, nr 41; P. Bofinger, Czeka nas

epokowa zmiana, „Tygodnik Forum” 2008, nr 41.6 M. Wojtczak, Odkupienie, wywiad Krystyny Naszkowskiej, „Gazeta Wyborcza. Duży

Format” 2009, 18 grudnia; wywiad ten wielokrotnie cytuje T. Kowalik, vide: Niskie płace hamują rozwój państw, http://www.obserwatorfinansowy.pl/2010/05/20/niskie-place-hamuja-rozwoj-panstw/ oraz T Kowalik i in. Dwudziestolecie polskich przemian. Konserwatywna modernizacja, s. 59.

Page 130: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

Elżbieta Mączyńska128

Rekomendacje ukierunkowane są na eliminowanie nieładu społeczno-gospo-darczego i ustrój równowagi, czyli porządek ustrojowy, w ramach którego rozwój jednej dziedziny życia społeczno-gospodarczego nie zagraża innej i nie generuje zjawisk patologiczno-destrukcyjnych, takich jak np. naruszanie równowagi eko-logicznej, przestrzennej, społecznej i innych

Pytania, spory i dylematy dotyczące ustroju gospodarczego zwykle nabierają specjalnego znaczenia w okresie przełomów dziejowych, w tym cywilizacyjnych i technologicznych, a także w okresie kryzysów. Tak się dzieje i obecnie. Nouriel Roubini podkreśla, że kryzys zadecyduje o przyszłych rozwiązaniach, wykreuje przyszłość i ramy ustroju gospodarczego. („Crises will figure in our future”)7.

Obecnie kontestowane są idee Konsensusu Waszyngtońskiego z jego wymo-giem unifikacji systemów gospodarczych. Wobec zawodności tak zdoktrynalizo-wanego podejścia, coraz większą przychylnością cieszą się idee ordoliberalne jako przeciwwaga dla neoliberalizmu. Ordo znaczy bowiem ład, porządek. Kwintesen-cją takiego ordoliberalnego modelu jest model społecznej gospodarki rynkowej, do którego w książce odwołuje się Tadeusz Kowalik. Jest to model równowagi, w którym godzone są interesy ekonomiczne i społeczne. Ale i ten model wymaga dostosowań do współczesnych warunków gospodarki globalnej – ze spektakular-nie zwiększonym udziałem w niej sektora finansowego. Ordoliberalizm wywodzi się bowiem sprzed II wojny światowej. A wówczas globalizacja nie była tak roz-winięta jak dziś i panował model gospodarek narodowych, ze znacznie mniejszym udziałem sektora finansowego. Stąd też rozważania na temat użyteczności modelu społecznej gospodarki rynkowej pozostają wciąż jeszcze w fazie pytań otwartych. Za jego wdrażaniem przemawiają jednak m.in. doświadczenia krajów skandynaw-skich wzorujące się na tym właśnie modelu. Kraje te uniknęły tak głębokich dys-funkcji gospodarczych, jakich pod wpływem kryzysu globalnego doświadczyły gospodarki oparte na doktrynie neoliberalnej. Zarazem potwierdza to argumenty Tadeusza Kowalika na rzecz modelu szwedzkiego.

Zawarte w książce oceny, zwłaszcza bardzo krytyczne opinie formułowane przez Tadeusza Kowalika, z pewnością będą trudne do zaakceptowania przez wyznawców doktryny neoliberalnej i terapii szokowych. Kryzys globalny i jego długotrwałość, uporczywość oraz nawroty, a także podejmowane działania anty-kryzysowe dyskredytują jednak model ustroju społeczno-gospodarczego oparty na doktrynie neoliberalnej. Nie dyskredytują jednak walorów liberalizmu jako szlachetnej idei wolnościowej. Ale liberalizm niejedno ma imię. Nie wdając się w tym miejscu w definicyjne niuanse, można wydzielić co najmniej trzy jego kate-gorie: liberalizm klasyczny jako fundament klasycznej leseferystycznej teorii eko-nomii Adama Smitha, ordoliberalizm i neoliberalizm.

To co odróżnia te nurty to podjęcie kwestii kształtowania ładu gospodarczego i roli państwa oraz systemu wartości, w tym etyczno-moralnych. W odróżnieniu od liberalizmu klasycznego i neoliberalizmu, z przyjętym w tych nurtach założe-niem o spontanicznym kształtowaniu się ładu gospodarczego, w teorii ordolibe-

7 N. Roubini, S. Mihm, Economics − a Crash Course in the Future of Finance, The Penguin Press, New York 2010, s. 6.

Page 131: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

DEMORALIZUJĄCA HIPOKRYZJA KONSTYTUCJI 129

ralnej uznawana jest potrzeba wyznaczania przez państwo ram ustroju społeczno-gospodarczego. Neoliberalizm i liberalizm klasyczny łączy fundamentalizm ryn-kowy, czyli założenie, że wolny rynek, mechanizm rynkowy ukształtuje porządek gospodarczy na tyle sprawnie, że państwo może być sprowadzone do roli stróża nocnego. Natomiast to co dzieli te dwa nurty to kwestie etyczno-moralne. Cechu-jące neoliberalizm „wypranie” z rozważań etyczno-moralnych było następstwem przyjęcia założenia, że wolny rynek doskonale kwestie te rozwiązuje. Książka Dwudziestolecie polskich przemian przekonuje o walorach podejścia ordoliberal-nego i zarazem obrazuje koszty społeczne, jakie generowane są wskutek zanie-chania takiego podejścia.

Książkę z pewnością można polecić każdemu, kto chce lepiej poznać istotę przemian ustrojowych, ale i dramatyzm, meandry, zawiłości polityki ustrojowej w czasach przełomu. Czytelnik pozna też podłoże i źródła ryzyka błędów ustro-jowych oraz rolę personalnych powiązań i wpływów politycznych, ale także „około politycznych”. Zawarte w książce krytyczne, pogłębione analizy są wielce inspi-rujące, sprzyjające poszukiwaniom i identyfikowaniu rozwiązań ukierunkowanych na racjonalizm społeczno-ekonomiczny. Książka z pewnością zasługuje na uważną lekturę.

Page 132: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 133: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

UWAGI REDAKCYJNE

Redakcja przyjmuje do publikacji artykuły w języku polskim i angielskim. 1

Wszystkie artykuły są poddawane recenzji. 1

Redakcja nie przyjmuje artykułów opublikowanych przez inne wydawnictwa. 1

Redakcja prosi o przesyłanie artykułów na adres e-mail czasopisma: studia. 1

[email protected]. Objętość artykułów (łącznie z tabelami, rysunkami i bibliografią) nie powinna przekraczać 25 znormalizowanych stron (45 tysięcy znaków bez spacji). Redakcja zastrzega sobie prawo doko-nania w nadesłanych artykułach skrótów, poprawek redakcyjnych i innych zmian zgodnie z wymogami czasopisma.Przypisy należy umieszczać na dole strony, a odnośniki bibliograficzne w tek- 1

ście, na końcu zdania w nawiasie okrągłym (autor, rok wydania, numer strony).Autorzy są proszeni o podanie tytułu naukowego oraz adresu zwrotnego do 1

korespondencji (z adresem e-mailowym).Razem z artykułem należy przesłać jego streszczenie w języku polskim i angiel- 1

skim, w objętości 1/2–2/3 strony maszynopisu. Streszczenie powinno składać się z czterech części: celu pracy (purpose), wskazania wykorzystanej metodolo-gii badawczej (methods), opisu uzyskanych wyników (results) oraz wniosków (conclusions). Streszczenie powinno również zawierać słowa i zwroty kluczowe (keywords) w języku polskim i angielskim, klasyfikację JEL oraz pełną afiliację autora (wraz z adresem macierzystej jednostki naukowej).Przesyłając artykuły do publikacji, autorzy wyrażają zgodę na umieszczenie 1

artykułu w pełnej wersji tekstowej wraz ze streszczeniami w języku polskim i angielskim w archiwum na stronie internetowej czasopisma oraz w inter-netowej bazie IDEAS RePEc (Research Papers In Economics), a także na wprowadzenie angielskiego streszczenia do internetowej bazy danych cza-sopisma „The Central European Journal of Social Sciences and Humani-ties” (CEJSH) oraz upoważniają Redakcję „Studiów Ekonomicznych” do uzgodnienia z CEJSH ostatecznego tekstu streszczenia.

Redakcja „Studiów Ekonomicznych”Instytut Nauk Ekonomicznych PANPałac Staszica (pok. 22)ul. Nowy Świat 72, 00–330 Warszawa, tel. (22) 657 27 90e-mail: [email protected]

„Studia Ekonomiczne” zamawiać można listownie lub faxem pod adresem:

Instytut Nauk Ekonomicznych PAN, Bibliotekaul. Nowy Świat 72, 00–330 Warszawafax (22) 657 28 04

Page 134: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 135: Studia Ekonomiczne nr 1/2012
Page 136: Studia Ekonomiczne nr 1/2012

ST

UD

IA E

KO

NO

MIC

ZN

E •

EC

ON

OM

IC S

TU

DIE

S1

/201

2

Cena 30,00 zł (w tym 5% VAT)

Nakład 200 egz.

Instytut Nauk Ekonomicznych

Polskiej Akademii Nauk

Pałac Staszica

ul. Nowy Swiat 72

00-330 Warszawa

www.inepan.waw.pl

STUDIAEKONOMICZNE

ECONOMIC STUDIESnr 1 (LXXII) 2012

WARSZAWA 2012

INSTYTUT NAUK EKONOMICZNYCH

POLSKIEJ AKADEMII NAUK

ISS

N 0

23

9–

641

6

9

770

23

9

6

410

08

ISS

N 2

08

4–

43

95

9

77

20

84

43

90

07