Męski Punkt Widzenia

czyli 10 pytań, których nigdy nie zadałaś

mężczyźnie

Copyright: Kobiecy Punkt Widzenia

Jak zrozumieć mężczyznę?Czego pragną kobiety?

To i wiele, wiele innych pytań zadają sobie naukowcy, szamani, socjolodzy, kulturolodzy, politycy, marketingowcy i na końcu mężczyźni i kobiety. Właściwie do czego nam taka wiedza? Czy po to, aby lepiej poznać i lepiej współistnieć, współdziałać, współpracować? Czy po to, aby łatwiej manipulować, wpływać, rządzić? Ja wiem do czego tego potrzebuję, ale czy Ty wiesz? Czy potrzebujesz takiej wiedzy? Czy zastanawiałaś się, czego tak naprawdę oczekujesz od swojego partnera? Czy wiesz, co Twój partner lubi, jaką potrawę, gdzie chciałby spędzać wakacje i co jest dla niego ważne? I co najważniejsze, czego tak naprawdę on od Ciebie oczekuje? Bycia idealną gospodynią? matką? partnerką (ale tak naprawdę co to znaczy?). Relacje damsko-męskie, jeden z najgorętszych tematów, wzbudzających ogromne emocje. Aż trudno uwierzyć, że w tej kwestii opieramy się na utartych opiniach, dość stereotypowych poglądach, że upraszczamy i przyjmujemy za oczywiste odpowiedzi, które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością. Kilkudziesięciu panów wypełniło ankietę, odpowiedziało na 10 pytań, które mam nadzieję pozwolą Ci ich lepiej zrozumieć, pokazać czego powinnaś się spodziewać, w jakim kierunku idzie męski punkt widzenia i czego, może także Twój mężczyzna oczekuje od kobiety. Nie na wszystkie pytania uda się odpowiedzieć, ale mam nadzieję, że zachęci Cię to do próby odszukania własnych odpowiedzi, zadania sobie trudu i zapytania... tak po prostu.

Pytania, które postawiliśmy mają pokazać jak przeciętny (cóż tak naprawdę nikt nie jest przeciętny, każdy jest kimś wyjątkowym), więc jak mężczyzna widzi relacje z kobietami, czego od nich oczekuje, jak je postrzega, jak chciałby być postrzegany i co jest dobrego, a co nie zawsze mu wychodzi w relacjach damsko-męskich. Zadaliśmy 10 pytań, wiem, wiem, cóż to jest 10 pytań?, jak zgłębić męską logikę i sposób rozumowania przy pomocy tylko kilku pytań? niemożliwe?

Przekornie więc zapytam, a ile pytań Ty postawiłaś swojemu mężczyźnie, czy postawiłaś mu choć jedno? I co jest bardzo ważne wysłuchałaś odpowiedzi i przyjęłaś ją do wiadomości, a może stwierdziłaś, że to on się powinien starać i być zadowolony z tego, że po prostu jesteś? Czy traktujesz swojego partnera, właśnie PARTNERA, czy traktujesz swojego mężczyznę jak partnera? Czy znasz jego rozterki, potrzeby, punkt widzenia i to co i jak mogłabyś zrobić ,aby polepszyć Wasze relacje, sprawić aby był tym, którego rozumie kobieta i sprawić, aby on zrozumiał Ciebie?

Wracam do pytań, bo nie chcę abyś się zniechęciła przydługim wstępem i odskoczniami od naszego tematu, a właśnie, co właściwie jest tematem? Poznanie męskiego punktu widzenia? Czy to jak kobiety są odbierane przez mężczyzn, a może jak mężczyźni chcieliby być traktowani przez kobiety? Odpowiedz sobie sama na to pytanie. Mam nadzieję, że lektura tego tekstu, a także późniejsze rozmowy bądź z Twoim mężczyzną, bądź też po prostu z kolegą z pracy sprawią, że w kwestii relacji damsko-męskich zajmiesz własne stanowisko.

10 pytań – każde porusza kawałek człowieczeństwa, tak wiem trudno w to uwierzyć, ale mężczyźni też są ludźmi, jakkolwiek żartobliwie to brzmi, spróbujmy tak na nich popatrzeć. Poprzez pryzmat ich emocji, ich sposobu interpretacji naszych zachowań. Przyjmijmy (chociaż na czas lektury), że im także zależy, aby odkryć nasz sposób myślenia, naszą logikę i, że poprzez poznanie odpowiedzi być może uda nam się zbudować lepszą nić porozumienia? a przecież na tym nam właśnie zależy...

1. Czego, jako mężczyzna, oczekujesz od kobiety ...ale zanim przejdę do odpowiedzi, zapytam się Ciebie, zastanów się przez chwilę, czego mężczyzna może oczekiwać od kobiety, tej mu bliskiej i tej spotykanej w życiu codziennym? Czy te oczekiwania się różnią, czy oczekują czegoś innego od kobiet i czegoś innego od mężczyzn, oj znowu widzę uśmiech politowania. Nie piszę tylko o związkach, bo jeżeli jest heteroseksualny, wiadomo że są jego oczekiwania inne w stosunku do kobiet, a stosunku do mężczyzn nie ma wcale, ale przecież kobiety i mężczyźni współdziałają i współpracują na wielu płaszczyznach, nie tylko związków i sexu. Czy już się zastanowiłaś nad tym? Jeżeli tak to ja teraz odsłonię przed Tobą rąbek tajemnicy męskiego spojrzenia.

Oczekuję akceptacji

- tak moje panie, właśnie tego mężczyzna najczęściej oczekuje od kobiety. No przepraszam, że to takie trudne, te ich oczekiwania, kto by się tym przejmował, ale jeżeli choć trochę Ci na nim zależy i chcesz budować z nim wspólną i ciekawą, partnerską przyszłość to od dzisiaj zacznij go akceptować, nie upiększać, nie naginać, ale zaakceptuj, że on jest właśnie taki, z całym bukietem przywar, wad i słabości, bo przecież nie jest kłopotem akceptować to co jest dobre w nim? Czy jest? A może trudno przychodzi akceptacja tego, że ma kolegów, tego że pucharowa środa jest jego, a nie Twoja, tego że ma swoją pamiątkę z czasów szkolnych, która przecież zbiera tylko kurz? A może, to... sama sobie odpowiedz, co tak naprawdę jest do zaakceptowania, może nie ma tego tak wiele? A tak przy okazji, powiedziałaś mu kiedyś, że go akceptujesz, takim jaki jest? Z takim wyglądem jaki ma? Z tym co robi i ile zarabia? Bez Twoich propozycji i prób zmienienia go...? Oj myślisz, że skoro jesteś to znaczy akceptujesz, ale może on tego nie wie? Czy Tobie nie jest miło gdy ktoś Ciebie akceptuje? daje Ci to odczuć? mówi to? A co Ci zależy, zaszalej i mu to powiedz, a sama zobaczysz co się wydarzy....

Oczekuję zrozumienia

no i mamy kolejny trudny punkt... Jak to, zrozumieć mężczyznę? Przecież się nie da, a on jeszcze bezczelnie mówi, że tego oczekuje! Przykład? Czasami mężczyzna potrzebuje pomilczeć. Tak po prostu pobyć w ciszy. Twoja obecność, milcząca obecność (co panowie podkreślają) wystarczy do odbierania bliskości z Tobą. Będzie wyrazem próby zrozumienia. Nic złego się w tym czasie nie dzieje, wręcz przeciwnie... Ty się starasz, a to z pewnością zostanie docenione.

Oczekuję rozmowy

...a jaki brak konsekwencji, z jednej strony potrzebuje milczeć, a chwilę później oczekuje rozmowy! Właśnie! Oczekuje rozmowy, a nie monologu, który do niego wygłaszasz. Rozmowy, na ciekawe tematy (nie tylko listy zakupów i rzeczy do zrobienia), czyli o tymo czym oboje macie coś do powiedzenia, poruszenia przez Wasdwoje tematów, czasem trudnych, ale koniecznych aby lepiej ipełniej żyć. Rozmowy z kobietą, która inaczej patrzy na świati która rozumie i akceptuje to, że on też ma do tego prawo, dialogu.

Szczerości

pewnie ze zdziwienia przecierasz oczy, to przecież mężczyźnisą tymi nieszczerymi, a kobiety, tymi które tego oczekują, a tutaj taka niespodzianka, że – może Twój facet także, oczekujeszczerości?

Ciekawego, różnorodnego, spontanicznego interesującego seksu

wyszło szydło z worka - skomentujesz..., rozczaruję Cię, to nie była pozycja pierwsza na liście oczekiwań. Zadasz pewnie pytanie: to już seks, taki seks zwykły nie wystarcza? To ma być ciekawy? I jeszcze urozmaicony? Nie będę rozwijać tej myśli nadmiernie, zostawię ją Twojej ocenie i Twojemu osądowi i znów przekornie zapytam, czy seks nie jest przyjemnością także dla Ciebie?

Miłości, lojalności, bliskości, przyjaźni, wierności

czy znasz to? Czy te oczekiwania przypominają Ci Twoje własne? Ale nie przypadkiem są one w tym miejscu, znajdują się na liście, ale jakoś tak w tej dolnej linii. Mężczyzna i kobieta tak naprawdę oczekują tego samego, ale różnimy się w stawianiu punktów ciężkości, w określaniu co jako pierwsze jest ważne dla mężczyzny i co jest ważne dla kobiety. A bez tego zrozumienia, trudno jest nam funkcjonować w pełnym i szczęśliwym związku.

Ciepła i wrażliwości

dla wielu mężczyzn to synonim kobiecości. Mężczyźni z założenia mają być silni i twardzi, uzupełnieniem tego ma być właśnie nasze kobiece ciepło i delikatność.

Dbania kobiet o siebie

panowie zarzucają nam, że przestajemy starać się im podobać , że im dłuższy staż związku tym mniej w nas kobiet, w których się zakochali, a więcej gospodyń domowych (a przecież gdyby chcieli sprzątaczkę, kucharkę to by ją sobie zatrudnili, prawda?)

Jako podsumowanie, małe ćwiczenie

wypisz listę 5 -8 rzeczy, które oczekujesz od mężczyzn, poproś o to samo najbliższego Ci mężczyznę, aby on napisał czego oczekuje od kobiet, od Ciebie? (niech każda będzie na osobnej kartce) Następnie zamieńcie się nimi i niech każde ułoży z tego co ma własną kolejność i ważność. Postarajcie się o tym porozmawiać i poznać siebie jeszcze lepiej. Nie traktuj tego jako ostatecznego rozstrzygnięcia, pamiętaj, że życie jest zmienną, która nas zaskakuje, i że codziennie przynosi nam nowe i niespodziewane rozwiązania, ale mam nadzieję pokaże to wam jak jednolici i jak jednocześnie różni jesteśmy.

2. Czego według Ciebie kobiety oczekują od mężczyzn Tak, tak nie było tak łatwo, im też się dostało, też musieli ruszyć swoimi szarymi komórkami. Zawsze przecież podkreślają, ile to oni myślą i główkują, i tak w ogóle jacy są wspaniali i zaradni i konkretni. Właśnie to rzuca się w oczy, konkretni – odpowiedzi to wymienione cechy, a nie ich opisy, to hasła – daje Ci to do myślenia, gdy pytasz mężczyznę jak udało się spotkanie z kolegami i on mówi „fajnie” a Ty się wściekasz, że skoro nie ma nic do opowiedzenia, to może nie było go tam, gdzie mówi że był? Ale powoli, to nie o tym nasza dzisiejsza rozmowa. Czy wiesz, czego oczekujesz od swojego mężczyzny? A jeśli tak, to czy on to wie? Czy zna i rozumie Twoje oczekiwania? Powiedziałaś mu o nich, jasno i konkretnie? I nie mam tu na myśli tego, że przecież dałaś mu to do zrozumienia, że powinien się domyślić... Mężczyznom trzeba powiedzieć wprost i w dodatku nazwać to słowami, które do nich trafiają! Więc we własnym interesie zapytaj się… Wróćmy do pytania i tego co mężczyźni myślą na temat naszych oczekiwań...

Miłości, poczucia bezpieczeństwamężczyźni nadal myślą o kobietach jak o tych biednych istotach, które w wielkim świecie nie radzą sobie, wymagają opieki, zapewnienia bezpieczeństwa (w tym także materialnego). A jak jest w Twoim przypadku? Czy zdajesz sobie sprawę, że Twój partner pokazuje Ci, że Cię kocha poprzez comiesięczną wypłatę, poprzez dach nad głową, poprzez samochód, albo zawiezienie do pracy? Przecież to jest to czego oczekujesz, prawda? A może jednak nie? Zapytaj go o to. Najdziwniejsze jest to, że mężczyźni są bardzo jednomyślni w tym temacie – kobiety oczekują miłości i bezpieczeństwa, a czy kobiety oczekują szansy na realizację? Czy kobiety oczekują wolnego czasu na hobby? Czy kobiety oczekują seksu? Czy kobiety oczekują rozwiązywania problemów?

Czy kobiety oczekują równego podejścia w kwestiach zawodowych, partnerskich? Czy oczekują zrozumienia, – to bardzo dziwne, ale nie! I nie jest to wynik ich wyjątkowo złej woli. Przez lata mężczyznom wbijano do g łowy, że tego w łaśnie pragną kobiety (mi łości i bezpieczeństwa, zaufania i opieki). Ale czy nadal tak jest? Czy Ty sama wiesz czego oczekujesz od mężczyzny, jak chciałabyś być traktowana przez niego? Chcesz być partnerem (ale przecież partner nie opiekuje się, więc czy to jest partner czy opiekun)? W jakiej pozycji chcesz się sama ustawić względem mężczyzn w swoim otoczeniu? Pamiętaj, że jak wybierzesz jedną formę i ją przedstawisz, jemu trudno będzie robić wariacje na ten temat – będziesz albo biedną wymagająca opieki istotą, albo partnerem, który sam sobie radzi, a od niego oczekuje tylko rzeczowych konsultacji.

Bliskości, ciepła

tego oczekuje kobieta wg mężczyzny, a jak mężczyzna okazujebliskość? Jak okazuje ciepło? Tak jak sam by to chciałotrzymywać, przez konkretne działania, przez „pokazanie” - a jak działa i jak pokazuje mężczyzna? Zastanowiłaś się nadtym już? Jak nie, to może teraz poświęć temu chwilę?Skoro tak naprawdę nie różnimy się oczekiwaniami, tylkotrochę inaczej je nazywamy? Zapytaj mężczyznę jak okazaćmu bliskość? Jak okazać mu ciepło? Czy myślisz, że będzie toten sam sposób w jaki Ty oczekujesz okazania ciepłai bliskości? To samo oczekiwanie, a kompletnie co innego pod nim się kryje dla Ciebie i dla niego!

Wierności

chociaż wg panów definicja wierności nie jest do końca jasna. W zależności od nastroju partnerki jej granice można niechcący przekroczyć i narazić się na gniew (nawet zbyt długą rozmową z koleżanką). Płynie z tego refleksja, może warto o tym porozmawiać i określić, co dla obojga jest stosowne, a co nie?

Uwagi i słuchania

i to nie byle jakiego słuchania, ale aktywnego (bez udzielania rad, co jest niezgodne z męską naturą). No, a oprócz tego zauważania zmian w wyglądzie, nastroju, czyli generalnie bycia czujnym.

Do tego punktu proponuję inne ćwiczenie – wypisz 5 słów lub zwrotów (nie więcej jeśli nie chcesz, aby uciekł gdzie pieprz rośnie) i napisz na osobnej kartce co się pod nimi kryje dla Ciebie, a później zapytaj jego jak je rozumie, odbiera, jak działa pod ich wpływem. Spiszcie to, a na koniec porównajcie to co jest napisane. Ważne jest, aby było to zapisane, aby nie ‘naginać odpowiedzi” pod wpływem rozmowy i chęci dostosowania się, albo odwrotnie szukania na siłę inności. A za wspólne działanie zróbcie sobie nagrodę!

3. Co jest najtrudniejsze, najbardziej kłopotliwe w relacjach z kobietami?

no i teraz się pewnie zacznie litania pomyślisz... ale właściwie to nic takiego nie miało miejsca. Na postawione konkretne pytanie, padły konkretne odpowiedzi. Bez zbędnych uwag i osądów panowie wypunktowali, co jest dla nich trudne w relacjach z nami. Automatycznie nasuwa się pytanie: a co Tobie sprawia kłopoty w komunikacji ze światem męskim? Pomyśl o tym...

Komunikacja... a to niespodzianka, prawda? W tym temacie panowie są praktycznie jednomyślni (82% postawiło tojako największą przeszkodę w relacjach z płcią przeciwną). Co rozumieją pod tym hasłem: „zrozumienie” wzajemne,zrozumienie pojęć, co ukrywa się pod konkretnym określeniem,jak ono jest postrzegane przez tego co mówi i przez tego co słucha (przydałby się tłumacz z kobiecego na polski)

Kompromis

a właściwie jego brak – o ile łatwiej jest ustąpić tej samej płci,to w stosunku do płci odmiennej, często stawiamy sprawy naostrzu noża mimo, że nie ma do tego podstaw. Dotyczy to taksamo kobiet, jak i mężczyzn i to właśnie zauważają mężczyźni.

Nie wiadomo czego chcą, to też odpowiedź, która się powtarza i choć jest to nadal składowa hasła komunikacja, to podkreślam abyś się nad tym zastanowiła, czy nazywasz i czy określasz swoje oczekiwania w stosunku do mężczyzn, innych ludzi? Czy sama wiesz czego chcesz? Czy mówisz wprost, zrozumiałym komunikatem, bez emocji?

Emocje

kobiety są chodzącymi emocjami, dla nich jest to ważniejsze niż rozwiązanie problemu. Kobiety mówią z emocją, o emocjach, emocjonując się, a nie cierpią konkretnego, suchego, analitycznego i rzeczowego podejścia do tematu. Tak twierdzą mężczyźni, ale czy to prawda? A może – znów jest to składowa hasła – komunikacja? czy potrafimy być rzeczowe i konkretne bez emocji?

Ćwiczenie do tego punktu – napisz 3 informacje, które musisz często przekazywać mężczyznom, a wywołują one w Tobie emocje. Czy, jak je piszesz także się emocjonujesz? Zastanów się dlaczego tak jest i co te emocje powoduje? Wybierz jedną z nich i przy najbliższej okazji przekaż ją nie emocjonując się – czy zmienił się odbiór?

4. Co myślisz o kobiecie – szefie?

No już widzę ten uśmiech, jak to płaczą mężczyźni nad swoim losem pod despotycznymi rządami kobiet i dobrze im tak. Niestety, muszę Cie rozczarować, nic takiego nie miało miejsca. Znakomita większość (ponad 90%) odpowiedziała, że nie ma nic przeciwko temu, i że to nie płeć gra główną role, a kompetencja i kwalifikacje, podejście do ludzi i pracowitość, za którą to kobiety są chwalone i stawiane wyżej od mężczyzn. Tak właśnie, nie przecieraj tak oczu, tak uważają mężczyźni. Wiem, rozumiem, dziwny jest ten świat, nawet mężczyźni doceniają kobiety, a czy kobiety potrafią docenić siebie same? Jak kobieta, traktuje kobietę w pracy, jako szefa, jako podwładna? Zastanów się jak Ty traktujesz innych, czy zwracasz uwagę na płeć? Czy ważniejsze jest to czy to powiedział mężczyzna, czy kobieta, czy po prostu człowiek?

Dla smaczku kilka cytatów:

“Twardo stąpająca po ziemi kobieta. Musiała sporo udowadniać innym zanim dostała takie stanowisko. Respekt!”“Wymagająca, ale też i bardzo konkretna. Podziwiałem ją!”“Zaleta...facet nie potrafi być elastyczny”“Jest w tym coś podniecającego, połączenie kobiecości i władzy”

5. Trzy najczęstsze tematy, które poruszasz z innymi mężczyznamio tak, każda kobieta chyba marzy o tym, aby się znaleźć wśród mężczyzn, choć raz posłuchać o czym oni tak gadają przy piwie, po meczu, na rybach, czy podczas górskich wspinaczek. Proszę bardzo, załóż czapkę niewidkę i udaj się do męskiej jaskini z nami i posłuchaj, czego dotyczą te rozmowy. Jak często i o czym tak zawzięcie dyskutują, tylko wypij przedtem kawę, bo znudzona ziewając możesz zostać zauważona pomimo czapki niewidki!

Hobby

to jest najczęstszy temat męskich rozmów, to coś co zmusza wstawać o 4 nad ranem brać ze sobą kije, wsiadać na łódkę i siedzieć tak przez kilka godzin, albo ślęczeć nad makietą, grzebać w silniku albo biegać za piłką itd. Jest to także coś, czego kobiety najczęściej nie rozumieją, mimo, że niektóre to akceptują. Dlatego mężczyźni rozmawiają o tym pomiędzy sobą, bo jak zrozumieć coś, czego samemu się nie robi, albo poświęca się wszystko dla dobra. Właśnie poświęca się, ale jest to dobrowolne poświęcenie, świadomy wybór. Hobby to dla panów coś, co pozwala zregenerować siły, naładować baterie, oderwać się od codzienności i kłopotów. Hobby to integralna część mężczyzny.

Praca, pieniądze, interesy

następny pasjonujący temat jakiemu oddają się mężczyźni we własnym gronie. Mam nadzieję, że nie czujesz się rozczarowana? No, może nie za bardzo rozczarowana. Mężczyźni starają się dbać o swoje ognisko domowe i chronić je przed kłopotami finansowymi, przed brakami, opiekować się najbliższymi, co już pokazali odpowiadając na wcześniejsze pytania. Dlatego też wszelkie tematy, kłopoty, problemy z pracą i finansami załatwiają najczęściej we własnym gronie, a swoje kobiety informują tylko o końcowych decyzjach.

Kobiety, kłopoty z kobietami

tak doczekałaś się także swojego miejsca. Ale co ciekawsze, im lepiej jest w związku tym mniej się o nim mówi. Typowy mężczyzna nie opowiada o podbojach i upojnych nocach (choć zdarzają się niechlubne wyjątki, ale wśród nas także, prawda?). Jeżeli poruszany jest temat kobiet, to najczęściej w momencie kłopotów, problemów w domu lub z samą kobietą, może być z jej brakiem, albo z ich nadmiarem. Mężczyźni nie rozumieją kobiet, nawet jeśli starają się je poznać i zrozumieć to opiera się to tylko na ich własnych domysłach i interpretacji, a z tym wiadomo bywa różnie. Czy gdy mężczyzna pyta się Ciebie o co chodzi innej kobiecie, gdy postępuję tak, a nie inaczej odpowiadasz na pytanie rzeczowo, czy zaczynasz snuć przypuszczenia i domysły? A o czym Ty rozmawiasz z koleżankami, czy także próbujecie zanalizować męskie zachowania? Czy jest to inny świat, czy może znów podobny?

Ćwiczenie, którego wykonanie z pewnością ucieszy Twojegomężczyznę: napisz na kartce co lubiłaś robić mając 20, 25 lat,i co się zmieniło od tej pory, że przestałaś to robić. Jakima to związek z tematem? Ma, ma, statystyczny mężczyznaw związku nadal zajmuje się swoim hobby, a kobieta rezygnujez własnych zainteresowań. Pomyśl, gdybyś miło spędzałaczas rozwijając swoje pasje, czy przeszkadzałoby Ci gdybypartner robił to samo? Czy nie wzbogaciłoby to w jakiś sposóbWaszego związku?

6. Łzy kobiece i emocje – jak sobie z nimi radzisz?to jest, męska Pięta Achillesa. Kobieta płacze - mężczyzna wychodzi, ucieka, zwiewa aż zelówki gubi. Kobieta płacze, kiedy jej przykro, albo kiedy chce coś osiągnąć, wymusić, wpłynąć, potrafi odkręcić kurek łez i uzyskać to o co jej chodzi (tak mówią panowie), o ile jeszcze nie uciekł ten, na którego chciała wpłynąć. Mężczyzna, który widzi płaczącą kobietę mówi: „trwam... wiem, że powinno przejść... minąć... siedzę cicho... nie wiem o co chodzi, nie wiem co powiedzieć – przeczekuję...” Jest to ciekawe zjawisko, Ci którzy nie boją się stanąć twarzą w twarz z większym facetem i bić się z nim na pięści, jak widzą kobietę lejącą łzy są bezradni, opadają im ręce, są jak dzieci.

Nie radzę sobie

to główna odpowiedź w tym pytaniu, niestety nie radzęsobie. Mężczyźni czują podskórnie, że kobietaoczekuje tego, iż będą wiedzieli co zrobić, ale niewiedzą. Związane jest to z innym systememrozwiązywanie problemów. Kobieta gdy wypłaczesię, jest spokojniejsza i może skupić się naproblemie, mężczyzna aby poradzić sobie w trudnejsytuacji – musi od razu skupić się na problemiei zacząć działać. Dla niego czas poświęcony nalament i łzy jest czasem straconym. Czas bezdziałania, nie przybliża do rozwiązania problemów.to smutek i kłopoty, a uśmiech to radość i szczęście.

Widząc swoją kobietę jak fontannę, truchleje i wie, że musi przeczekać zanim się dowie o co chodzi i zanim będzie mógł zakasać rękawy i zająć się pracą. Jako rozwiązanie emocji i łez mężczyźni uważają, że trzeba przeczekać, dać czas, głęboki wdech, przytulić... zaraz jej przejdzie. W większości przypadków panowie nie zdają sobie sprawy z tego, że dla kobiet łzy są tym, czym dla faceta przyłożenie pięścią w stół, rozładowaniem emocjonalnym i że nie ma to niczego wspólnego ani z nim, ani z tym że jest nieszczęśliwa. Kobiety, płaczą tak samo ze szczęścia, jak i ze smutku, z radości i z rozpaczy, w trakcie orgazmu i z jego braku, gdy dostaną kwiaty i gdy ich nie dostaną, więc jak ma się facet, który jest zero – jedynkowy odnaleźć w tym?

7. Komunikacja damsko-męska

- Ona: Kochasz mnie, miśku? - Ja: Pewnie!- Ona: a jak?- Ja: mocno - Ona: a jak mocno? - Ja: bardzo - Ona: a kochasz mnie? - Ja: tak! - Ona: a dlaczego? -Ja: [o co jej chodzi?]

Czy znasz to? Pytanie, pytanie, pytanie, pytanie... dla samego pytania? Rozmowa dla samej rozmowy. Mężczyzna chce przekazać informacje, kobieta porozmawiać, a informacje może przekaże przy okazji, a może, skacząc z tematu na temat, zapomni o czym właściwie chciała powiedzieć? Roztrząsanie różnic w tym temacie jest jak zagłębianie się w puszczę amazońską im głębiej, tym trudniej się przebić, tym ręce bardziej bolą od przecinania szlaku i tym maczeta bardziej tępa. Jak dużym problemem jest to dla panów niech pokażą cytaty: “pole minowe jak w Wietnamie”, “telenowela”, “problemy”, “jednostronny kanał ona mówi on słucha”, “wieczna wojna z wieloma rannymi”.

Kobiety nie słuchająto znaczy słuchają, ale nie słyszą tego co mężczyzna mówi, to znaczy one wiedzą co on powiedział, ba one wiedzą co on chciał powiedzieć i co miał na myśli, wcześniej i co będzie miał na myśli później i że to co mówi to tylko przykrywka tego co myśli, myślał lub będzie miał na myśli i dlatego, ona – jako osoba przezorna od razu zinterpretuje to tak, aby było jasne. Żaden mężczyzna się w tym nie połapie,

„lepiej milczeć i słuchać niż mówić i być źle odebranym” - mężczyźni wolą milczeć, lub mówić zwięzłe komunikaty, aby zminimalizować ryzyko nadinterpretacji, przekręcenia wypowiedzi, opacznego zrozumienia itp. itd. (ojej nawet przeczytać to jednym ciągiem jest trudno, czy naprawdę takie jesteśmy?)

Skąd się to bierze? Kobieta w stosunku do innych ludzi z gruntu stara się być delikatna, wyrozumiała, wrażliwa, dlatego nie mówi wprost, tak jak większość mężczyzn innym mężczyznom. Woli zawoalowaną prawdę. Zamiast powiedzieć: nie pasuje Ci różowy, mówi: ale różowo wyglądasz, a pamiętasz jak Beatka ubrała się w różowy kombinezon jak ten róż podkreślał jej typ urody jej piękne niebieskie oczy, a Tobie też ślicznie, bo przecież masz takie ładne zielone oczy i one biją takim blaskiem. Nakręca się spirala niedomówień. Jak powiedzieć, że wygląda źle i żeby lepiej nie wychodziła tak na ulicę, a z drugiej strony, ale jędza to że ja niby źle wyglądam?! Kobiety przenoszą ten typ rozmowy na grunt damsko męski, co tak naprawdę jest – przepraszam za to co napiszę – jest to błędne rozumowanie, tak moja droga, gdy facet mówi ze mu się podobasz tak jak wyglądasz – on tak myśli – choćbyś Ty uważała, że wyglądasz grubo, na zmęczoną itp. On tego nie widzi, on widzi Cię taką, jaką chce Cię widzieć i mówi tak jak to odbiera. Gdy mówi, że lepiej wyglądałaś w innej sukience, tak myśli, gdy mówi że mu dobrze, gdy z Tobą rozmawia, nie znaczy, że chciałby teraz robić coś innego, a gdy mówi ,że jest zmęczony po 12godzinnym dniu pracy, nie znaczy, że Cię unika. A gdy powie, że przeholował wczoraj z kolegami i dziś jest do niczego, to znaczy że tak jest, a nie to że ma Cię dość i woli wycofać się rakiem.

Pójdziemy do kina czy do teatru? - tak

dokonywanie wyborów, tak, tak – kobiety oczekują silnych mężczyzn, wiedzących czego chcą, potrafiących zarządzać, z silną zdecydowaną osobowością, ale z drugiej strony nie cierpią gdy im sięnarzuca wolę, ale gdy mężczyzna, stawia pytanie – bo chce poznać zdanie partnerki, bardzo często słyszy odpowiedź: a sam wybierz, dobrze – to przecież nic złego.Problem zaczyna się, gdy kobieta jest niezadowolona z jego wyboru i nie zapomni mu tego powiedzieć – bo Ty zawsze wybierasz takie beznadziejne filmy (słowa zawsze, nigdy, tylko, na pewno – są nieodzowną częścią takiego komunikatu). Czy Ty moja droga czytelniczko, zgadzasz się z takim podejściem? Jak Ty reagujesz? Jak przekazujesz swoje myśli i swoją wolę?

Czy potrafisz wybrać pomiędzy włoską a francuską restauracją, albo chociaż pomiędzy waniliowymi albo czekoladowymi lodami? Czy zastanawiasz się czasem, dlaczego mężczyźni, którzy decydują o milionowych kontraktach, bez mrugnięcia okiem(chyba się trochę zagolopowałam), albo Ci którzy ryzykują życiem włażąc po drabinie na 30 piętro malując ścianę, wychyleni przez okno z 12 piętra naprawiają parapet, boją się rozmawiać z kobietami? Boją się wdawać w dyskusję, unikają jak ognia tego co kobiety myślą, bo wiedzą – w ich świadomości, popartej wieloletnim doświadczeniem, że od pierwszego zdania są przegrani, bo jak przekonają ją do swojego zdania to się rozpłacze i powie że jest tyranem, a jak ulegnie, to usłyszy że nie ma własnego zdania i że jest mięczakiem. I tak źle i tak niedobrze.

Przykład dyskusji:

On: kochanie chcę sprawić Ci przyjemność, wybierz gdzie chcesz jechać w weekend. Ona: oj skarbie, Ty zawsze wiesz jak mi sprawić przyjemność, wybierz coś.On: to może wyskoczymy nad wodę? Ona: oj wiesz po ostatnim razie czułam się nie bardzo, to może nie.On: a to wyskoczymy do lasu?

Ona: oj wiesz teraz jest dużo kleszczy.On: wiem, pójdziemy do kina, fajny film wszedł na ekrany. Ona: no wiesz co, lato w pełni a Ty chcesz abyśmy siedzieli w kinie? On: to może odwiedzimy na działce mamę i tatę.Ona: (wyraźnie rozdrażniona) no wiesz to miał być mój dzień, a Ty wymyślasz dzień z teściami, jak chciałeś do nich jechać, to mogłeś nie mówić że to ma być mój dzień!

8. Sex to dla Ciebie... (dokończ zdanie)

Przyjemnośćtak, tak, dla mężczyzn to nie przeżycie duchowe, nie wojna dwóch światów, ale przyjemność. Tylko tyle i aż tyle. Jeżeli spojrzymy na seks jak na przyjemność, to dlaczego mamy jej sobie odmawiać? Dlaczego ma nam ją ktoś limitować? Dlaczego mamy dorabiać do tego ideologie i historie? Panowie zgodnie twierdzą, że seks jest ważnym i miłym dodatkiem w życiu. Nie jest to cel życia, o co często są podejrzewani, ale dodatek, ważny i miły, ale tylko dodatek. Myślę że jest to dobra wiadomość, bo przecież kobiety też lubią seks, prawda? A może jednak nie? A może po prostu nie wiesz czy go lubisz, bo nie potrafisz określić co w nim możesz lubić? A może twój partner, nie potrafi, dać Ci przyjemności takiej jaką oczekiwałabyś, a Ty, nie chcąc mu sprawiać przykrości, uważasz że powinnaś brać co jest? A może oprowadź go po twoich ścieżkach? Naucz go? Sama zdecyduj czego i jak chcesz... Skoro ma to być przyjemność, niech będzie dla wszystkich zainteresowanych stron.

„Bardzo ważna sprawa”, „dobra zabawa – gdy są uczucia”czy mężczyźni, lubiący seks, przerażają Cię? Czy to że powie o seksie że to dobra zabawa, zamiast spełnienie, dopełnienie uczuć? A może zbyt serio traktujemy siebie i innych, może szukamy problemu tam gdzie go nie ma? ...ważny aspekt,(jeden z wielu) udanego związku, czy spojrzenie na seks, jako radość kochających się osób to coś nieodpowiedniego? Czy szukanie, przeżywanie bodźców fizycznych, próbowanie, nowości – za zgodą obojga partnerów, dodawanie pikanterii w Twoim związku jeszcze ma miejsce, czy to już zapomniana dziedzina, która była, może kiedyś ważną, na początku ale z czasem się zatarła i nie ma na nią czasu i miejsca? Seks dla mężczyzny jest ważnym elementem, można by zaryzykować, że popęd który go pcha, jest podobnie ważny jak chęć imponowania, zdobywania i przywództwa, dlatego tak często jest to powód niesnasek i nie zrozumienia przez kobiety. dla których dużo ważniejsza jest opieka nad potomstwem i dbanie o wspólny dom...

Dla kobiet zmienia się często podejście do seksu po urodzeniu dzieci, dla mężczyzny nie. Mężczyźni, potrzebują tej formy aktywności i jeżeli nie są w stanie zaspokoić jej u boku kobiety z którą są, zaryzykuję stwierdzenie, że będą szukać jej gdzie indziej.

Sposób na rozluźnienie

yyy, tak, niech będzie, sposób jak sposób ;)

Zadaj sobie pytanie, czym jest sex dla mojego partnera? Kiedy ostatnio zrobiliśmy coś zmysłowegorazem, coś innego, coś co będzie powodować, że nasamo wspomnienie, przyspieszy krew w żyłach?Czy mój partner mógłby zrobić coś, co poprawiłobynasze intymne relacje?

9.W jaki sposób okazujesz miłość, uczucie?

nawet najpiękniejsze deklaracje niewiele znaczą, gdy nie idą za nimi czyny. Gdy ktoś obiecuje nam podwyżkę, a nie widzimy jej na koniec miesiąca na naszym koncie, prędzej nas to zirytuje, niż gdyby nam jej po prostu odmówił. Czy zauważasz, że twój partner okazuje Ci uczucia? Czy zauważasz, że robi coś – właśnie dla Ciebie, bo jest to jego sposób okazania „kocham Cię” albo „zależy mi na Tobie”? Może w natłoku dni codziennych przestałaś zauważać gesty, które o tym świadczą, a może przestał je okazywać? Czy Ty „pokazujesz”, dajesz „dowody” miłości, właśnie takie, jakie on by chciał widzieć?

Dbam o nią

w bardzo szerokim tego słowa znaczeniu. Pomagając, zamiast poleżeć, zarabiając na dom, zamiast wędrować po puszczy amazońskiej. Oj widzę, że to Ci się nie podoba, ale tak to już z nimi jest. Mają własne sposoby okazywania tego, że dbają, niekoniecznie w taki sposób jak my tego oczekujemy. Wracamy więc ponownie do komunikacji, jeśli powiemy jak chciałybyśmy, aby mężczyzna o nas dbał, ułatwimy zadanie jemu, a także same będziemy szczęśliwsze. Łatwiej pokazać niż narzekać. Łatwiej powiedzieć niż dąsać się, że sam na to nie wpadł (a przecież powinien).

Dotykiem, przytulaniem, pocałunkiem

czy doceniasz to, że twój partner Cię całuje, przytula, dotyka? A może myślisz, że po prostu „ma ochotę na Ciebie”? A jeśli nawet, to czy doceniasz to? Że on zawsze ma ochotę? Raczej nie. Mężczyzna okazuje, zamiast mówić, działa, zamiast roztrząsać, pieści, zamiast kupować kwiatki. Może to jest wskazówka dla Ciebie, abyś wiedziała że zamiast powiedzieć – kocham Cie misiu i zasnąć snem kamiennym, to od czasu do czasu możesz spróbować pokazać to “w jego stylu”.

Miłość okazuje poprzez słowa, gesty, pocałunki, dotyk oraz przez seks. Robię to poprzez rozmowę, zrozumienie, rady, chęć spędzenia wspólnie czasu oraz pamięć

czy Ty też okazujesz uczucie poprzez seks, pocałunki, czy poprzez pranie, gotowanie i sprzątanie skarpetek? Czy zapytałaś się swojego partnera, na czym jemu zależy w związku, jakie zachowania, rzeczy on odbiera jako okazywanie uczucia? Czy założyłaś, że sama wiesz najlepiej? A on tego nie zauważa i nie docenia? Czy powiedziałaś jemu czego od niego oczekujesz, czy uważasz że powinien zgadnąć? Po raz kolejnydochodzimy do sytuacji, gdzie prawdopodobnie każda ze strondokłada starań i na swój sposób okazuje przywiązanie, ale ta drugaosoba tego tak nie odbiera. Znów rozbijamy się o komunikacjędamsko-męską.

Ćwiczenie do tego rozdziału: poproś partnera, aby napisał Ci 3 rzeczy,które robisz i on odbiera to jako Twoje uczucie do niego i sama zrób tosamo, następnie wymieńcie się karteczkami i porównajcie treść. Kto wie, może znajdziecie coś zaskakującego? Spojrzycie na temat okazywania uczuć innymi oczyma?

10. Jak szybko wg Ciebie można iść „do łóżka” ten pierwszy raz,i czy to się przekłada na szacunek do kobiety później?może jest to pytanie tylko dla kobiet, które szukają partnera, które są na etapie „randek”, a może także, mimo, że jesteś w związku jakiś czas, zastanawia Cię to czy nie zrobiliśmy tego za szybko, czy nie byłam „za łatwa”? Być może się uśmiechasz, ale pomimo całej emancypacji i równości, nadal tkwimy w przekonaniach, że to mężczyzna zdobywa, a kobieta jest zdobywaną i im dłużej trwa „oblężenie” tym lepiej. Jakiekolwiek są powody, że chciałabyś, zadać takie pytanie mężczyźnie, zrobiliśmy to za Ciebie i myślę że poznanie odpowiedzi na nie, poprawi humor każdej kobiecie, która wie, lub nie wie, kiedy jest ten „odpowiedni” moment i czy nie było to za szybko, a może za późno?

Wracając do naszego zagadnienia, kiedy jest odpowiednia chwila na przekroczenie, intymnych granic, kiedy można być blisko tak, że już bliżej się nie da i czy ma to wpływ na szacunek do kobiety po tym wydarzeniu, mężczyźni twierdzą że:

...to nie ma znaczenia i nie wpływa na szacunek, gdy się tegochce i się to czuje, ...tak szybko jak obie strony są na to gotowe, ...szacunku nie zyskuje się w łóżku tylko w życiu,...twierdzą także, że aby pójść do łóżka należy coś do siebie czuć, spotykać się wcześniej, być ze sobą

Są to odpowiedzi, które zdominowały ten punkt. Nie moment pójścia do łóżka decyduje o szacunku do kobiety, ale to jaka ona jest, jak się zachowuje i co się dzieje dalej.

Dlatego ważne jest aby określić własne tempo działania, to co nam odpowiada i to czego chcemy. Kiedy się czujemy komfortowo na tyle aby zdecydować, że to już ten moment, kiedy chcemy iść krok dalej. Niektórym wystarcza chwila, aby to osądzić inni potrzebują kilku tygodni, albo miesięcy. Najważniejsze, aby obie strony robiły to świadomie i odpowiedzialnie, ponosząc odpowiedzialność za siebie i swoje decyzje.

Zupełnie prywatnie dodam już, że chyba niczego nie wspomina się z takim sentymentem jak pierwszych randek i pierwszych pocałunków... Dlaczego by więc przyspieszać ten proces? Dlaczego by więc nie delektować się początkiem znajomości? ;)

Za nami 10 pytań – czy poznałaś trochę lepiej „męski punkt widzenia” czy zastanowił Cię twój odbiór niektórych zagadnień? Tego, że do tej pory postrzegałaś inaczej wiele spraw i myślałaś że jest to jedyna słuszna droga? Czy przeprowadziłaś ćwiczenia z zadowalającym Ciebie wynikiem – czyli takim, który wyraźnie poprawił wasze stosunki, polepszył waszą jakość bycia razem? Jeżeli odpowiesz pozytywnie, poleć naszego e-booka 2 lub 3 osobom, które mogą skorzystać podobnie jak Ty na tym że poświęcą chwilę i polepszą relacje pomiędzy kobietą i mężczyzną.

Chcemy podziękować Ci za czas spędzony z nami. Mamy nadzieje że to co znalazłaś w jakiś sposób przyczyni się do pełniejszego i bardziej otwartego życia jakie wiedziesz, a także że codzienne interakcje z mężczyznami będą łatwiejsze i bardziej zrozumiałe.

Dziękuję wszystkim panom, którzy mniej lub bardziej anonimowo odpowiedzieli na pytania i podzielili się swoim punktem widzenia.

Pisz do nas ze swoimi pytaniami, z potrzebami i uwagami. Na każdą odpowiemy .E-mail: kontakt@kobiecypunktwidzenia.comodwiedzaj także nasze www.kobiecypunktwidzenia.com, gdzie znajdziesz wiele tematów dotyczących kobiet i ich spraw, problemów, tematów które kobiet dotyczą, frapują, ciekawią.

Z elektronicznym pozdrowieniem Ania Witowska i KPW Team