20
K150 MAGAZYN Magazyn Klubu 150 Nr 9, Maj 2014 MLEKO NUTRICII DOSTĘPNE W 80 KRAJACH WIELKI TARTAK POWSTANIE W MUROWIE ANTONISZYN-KLIK: JESTEŚMY KONKURENCYJNI s.4 s.6 s.3 KLUB OPOLSKIE Krzysztof Jarzyna, Pearl Stream: JEST SZANSA, WIĘC INWESTUJEMY

K150 maj 2014

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Magazyn Klubu 150

Citation preview

K150MAGAZYN

Magazyn Klubu 150 Nr 9, Maj 2014

MLEKO NUTRICII DOSTĘPNE W 80 KRAJACH

WIELKI TARTAK POWSTANIE W MUROWIE

ANTONISZYN-KLIK: JESTEŚMY KONKURENCYJNI

s.4

s.6

s.3

KLUBOPOLSKIE

Krzysztof Jarzyna, Pearl Stream:JEST SZANSA, WIĘC INWESTUJEMY

2 MAGAZYN K150

SPIS TREŚCI

3

4

5

6

7

8

9

10

12

14

15

17

Pokazaliśmy już, że jesteśmy konkurencyjni

Wielki tartak powstanie w Murowie

Tomasz Kostuś: Musimy zmodernizować tory, bo to

ważna inwestycja

Mleko Nutricii będzie dostępne w 80 krajach

Perły biznesu mają wpływać na kierunek kształcenia

uczniów

Austriacki inwestor pod Kluczborkiem

Nowe fabryki powstaną w KSSE

Jest szansa, więc inwestujemy

Ambasador Kazachstanu poznał opolskie możliwości

Nagrodzono najlepsze Opolskie Marki

Sindbad powiększa flotę na wiosnę

Niekoniecznie 3 razy F

„Inwestujemy w Twoją przyszłość”Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2007-2013Oś priorytetowa 1 Wzmocnienie atrakcyjności gospodarczej regionu

Działanie 1.3 Innowacje, badania, rozwój technologicznyPoddziałanie 1.3.1. Wsparcie sektora B+R oraz innowacji na rzecz przedsiębiorstw

„Opolska Platforma Innowacji” nr decyzji: RPOP.01.03.01-16-016/12-00 z dnia 10.12.2012 r.

28 mln euro, czyli ponad 96 mln zł będzie kosztować nowy zakład spółki Stora Enso Wood Products, który powstanie w Murowie. De-cyzja o budowie już zapadła.

Już po raz 11. wręczono jedną z najbardziej prestiżowych nagród w województwie opolskim – Opolską Markę. Laureatami zostali przedsiębior-cy, którzy promują region i uzyskali najlepsze wyniki sprzedaży i dystry-bucji swoich produktów.

Nutricia uruchomiła nowy zakład w Opolu, w którym będzie produkowa-ne mleko w puszkach. Dzięki temu możliwe będzie nie tylko zwiększenie produkcji, ale też zdobycie nowych rynków.

4

6

14

3 MAGAZYN K150

KLUBOPOLSKIE

POKAZALIŚMY JUŻ, ŻE JESTEŚMY KONKURENCYJNI

- Klub 150 to jeden z najlepszych przykładów dobrego dbania o inwestora. Jest jednym z naszych ulubionych projektów, który pokazujemy w całej Polsce - mówi Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki.

- Czy nie boi się Pani, że po 30 czerwca br., kiedy zmniejszą się ulgi dla inwestorów specjalnych strefach ekonomicznych, zaintereso-wanie tymi strefami nagle się zmniejszy?- Teraz mamy etap wydawania zezwoleń, a etap realizacji tych inwe-stycji będzie się toczył przez najbliższe dwa lata. Wszystko to, co teraz zakontraktujemy, będzie rosło przez następne 24 miesiące albo dłużej. Czeka nas więc dużo pracy. Przyspieszyliśmy nasze działania, tak by zebrać jak najwięcej inwestorów na początku roku, by mieć co robić przez następne miesiące. Naprawdę jest dobrze.

- Nie przestaniemy być konkurencyjni wobec innych? - Nie, ponieważ te ulgi są zmniejszane wszędzie, nie tylko w Polsce. My już zdążyliśmy pokazać, że jesteśmy konkurencyjni. Jeżeli ktoś zdecy-duje się inwestować w Polsce, a my zapewnimy mu dobre otoczenie, to te kilka procent nie będzie decydować. A jeżeli inwestor przychodzi dla tych 5 czy 10 proc. i jest mu obojętne, gdzie będzie lokował swoją inwestycję, to trudno coś zrobić.

- Wschód nie będzie chyba na razie konkurencyjny wobec Polski?- Sytuacja się zmieniła, z jednej strony na naszą korzyść, a z drugiej na naszą niekorzyść. Inwestorzy, którzy eksportują na Wschód, będą u nas mniej inwestować, ponieważ tam się źle dzieje. A z kolei inwestorzy, którym jest obojętne, gdzie się umiejscowią, będą chętniej wybierać Polskę niż Wschód.

- Jednym z założeń Klubu 150 jest otoczenie inwestorów opieką proinwestycyjną.- I właśnie to jest jeden z najlepszych przykładów dobrego dbania o inwestora. Klub 150 jest jednym z naszych ulubionych projektów, który pokazujemy w całej Polsce. Dobry kontakt z inwestorem, który z czasem pokaże, że można więcej zrobić w Polsce, że można się bar-dziej zaangażować. Chodzi zarówno o zaangażowanie inwestycyjne, jak i zaangażowanie w szkolnictwo zawodowe, CSR, a również dbanie o lokalną społeczność. Klub 150 pomaga nam, ponieważ jednym tele-fonem jesteśmy w stanie poinformować o istotnych zmianach połowę inwestorów, jakich tutaj mamy.

- Inne regiony mają podobne inicjatywy?- Niektóre tak, widziałam parę przykładów. Bardzo mi się podoba to, co się dzieje w Łódzkiem i na Śląsku. Jeśli chodzi o Opole, ma to podwójne znaczenie, bo opolskie jest województwem, które ma bardzo trudną sytuację. Wykorzystanie każdego potencjału jest niezbędne do umoż-liwienia lepszego startu firmom, które tutaj są. Jeżeli firmy są w stanie z sobą współpracować i przez to zwiększać swoją konkurencyjność, to jest to w tym miejscu dużo ważniejsze niż w innych województwach.

- Dziękuję za rozmowę.

4 MAGAZYN K150

Stora Enso to fiński koncern drzewny. Za 28 mln euro zamierza zmodernizować i rozbudować tartak w Murowie. Zakład zajmie po rozbudowie 25 ha powierzchni. Pełną zdolność produkcyjną ma osiągnąć w ciągu czterech lat. Będzie wtedy zatrudniać 320 osób. Jeśli chodzi o wielkość nakładów finansowych i liczbę zatrudnionych osób będzie to inwestycja porównywalna z Polarisem.

Fińska spółka poinformowała, że inwestycja w tartak w Murowie zwiększy zużycie polskiego drewna tartacznego przez Stora Enso. Obecnie wydajność tartaku to ok. 70.000 m3. Zwiększy się ona do 140.000 m3 rok. Przez następne pięć lat Stora Enso planuje stopniowo zwiększać jego wydajność do 400.000 m3 rocznie.

Stora Enso planuje jednocześnie zamknąć jeden ze swoich tartaków w Austrii – w Sollenau.

Inwestycja w tartak w Murowie rozwinie ofertę Stora Enso w zakresie produktów z drewna na rynkach Europy Centralnej i Wschodniej. Będzie także wykorzystywać swoją platformę w Polsce do wsparcia rozwoju na wybranych rynkach zamorskich.

W związku z inwestycją konieczna będzie reaktywacja nieczynnej od dwudziestu lat linii kolejowej Jełowa – Namysłów. Gdyby transport przenieść na ciężarówki oznaczałoby to, że przez Murów ciężki sprzęt będzie przejeżdżać co pięć minut. Prezes spółki Stora Enso, Robert Motała, przekonuje kierownictwo PLK, że reaktywacja linii kolejowej do Jełowej to dla kolejarzy dobry interes. Codziennie w kierunku portów będzie kursować 50 wagonów. Szacunkowy koszt obsługi transportu to ok. 45 mln zł rocznie. Wstępnie koszt odbudowy linii oceniono na 30 mln zł.

WIELKI TARTAK POWSTANIE W MUROWIE

28 mln euro, czyli ponad 96 mln zł będzie kosztować nowy zakład spółki Stora Enso

Wood Products, który powstanie w Murowie. Decyzja o budowie już zapadła. Zakład

będzie produkować 800 tys. ton tarcicy i wyrobów drewnianych rocznie.

Stora Enso działa w przemyśle papierniczym, biomateriałów, drzewnym i opakowaniowym. Zatrudnia ok. 28 tys. osób na całym świecie, a jej sprzedaż osiągnęła 10,5 mld euro w 2013 r. Koncern jest drugim co do wielkości na świecie producentem tarcicy, elementów budowlanych z drewna, zrębków. 70 proc. produkcji jest przeznaczona na eksport, głównie do Japonii, Chin, Australii i Nowej Zelandii. W Europie spółka ma 21 zakładów.

STORA ENSO WOOD PRODUCTS

www.storaenso.com

5 MAGAZYN K150 5 MAGAZYN K150

KLUBOPOLSKIE

MUSIMY ZMODERNIZOWAĆ TORY, BO TO WAŻNA

INWESTYCJA- Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie setek tirów wożących tony drewna i jadących przez Murów. To oznaczałoby absolutną dewastację dróg. Chcemy pomóc w tej sprawie - mówi Tomasz Kostuś, wicemarszałek województwa.

- Czy jest szansa na reaktywację linii kolejowej Jełowa - Murów?- Ta linia kolejowa jest nieczynna od wielu lat. Koszt jej przywrócenia do ruchu przekracza 20 mln zł. Mamy pieniądze w Regionalnym Programie Operacyjnym przeznaczone na infrastrukturę kolejową, ale zapisaliśmy w programie, że trafią one w miejsca, które są najbardziej pilne z punktu widzenia przewozów pasażerów. To linie Opole-Nysa, Opole-Kluczbork oraz Nysa-Brzeg. Z tych linii korzysta najwięcej mieszkańców województwa opolskiego.

- Czyli na przewozy towarowe nie będzie pieniędzy?- Będą to przewozy cargo. Chodzi o transport drewna przywożonego do tartaku i wywóz już przetworzonego produktu. Od początku popieramy tę inicjatywę, ale w RPO nie będziemy mieć pieniędzy, które moglibyśmy przeznaczyć na odbudowę linii Jełowa-Murów. Co roku na przewozy pasażerskie przeznaczamy z budżetu województwa 43,5 mln zł. Inwestycji w linie pasażerskie nie możemy już przesunąć, ponieważ zostały one zapisane w RPO.

- Będzie można jakoś pomóc inwestorowi? - Od początku obiecaliśmy, że pomożemy w tej sprawie, bo to jest bardzo ważna inwestycja dla regionu. Chodzi także o to, żeby transport nie trafił na drogi, bo one są już wystarczająco obciążone. Drogą wojewódzką 454 przejeżdża w ciągu doby 12 tys. samochodów. Do tego trzeba dodać jeszcze ruch związany z rozbudową Elektrowni Opole, która niedługo ruszy pełną parą. Nikt nie jest w stanie wyobrazić sobie setek tirów wożących tony drewna i jadących przez Murów. To oznaczałoby absolutną dewastację dróg. Chcemy pomóc i w tej sprawie odbyliśmy już kilka spotkań. Ostatnie spotkanie z prezesami PLK, spółki zarządzającej torami, okazało się przełomowe.

- Na czym polega ten przełom?- Firma Stora Enso ma przedstawić PLK biznesplan. Jeśli ruch cargo będzie na tyle intensywny, że będzie się opłacało zainwestować w modernizację nieczynnej od lat linii, to PLK zdecyduje się na odbudowę. My jako samorząd możemy wziąć na siebie przebudowę węzła kolejowego w Jełowej. Będziemy musieli zwiększyć zakres prac na trasie Opole-Kluczbork, na której przecież leży Jełowa. My zmodernizujemy węzeł, a PLK weźmie na siebie modernizację zdewastowanego torowiska do Murowa. Chcemy być liderem tego projektu. Docelowo, w późniejszym czasie, chcielibyśmy również przywrócić także kolejowy ruch pasażerski z Jełowej przez Murów do Namysłowa.

- Dziękuję za rozmowę.

6 MAGAZYN K150

MLEKO NUTRICII BĘDZIE DOSTĘPNE W 80 KRAJACH

Nutricia uruchomiła nowy zakład w Opolu, w którym będzie produkowane mleko

w puszkach. Dzięki temu możliwe będzie nie tylko zwiększenie produkcji, ale też zdobycie

nowych rynków.

B udowę nowego zakładu rozpoczęto we wrześniu ubiegłego roku. Głównym wykonawcą była firma Adamietz ze Strzelec Opolskich. Produkcja ruszyła na początku kwietnia, a 16 kwietnia

br. oficjalnie otwarto zakład. Będzie w nim produkowane mleko w puszkach dla najmłodszych dzieci. Inwestycja kosztowała prawie 13 mln euro, czyli 53 mln zł.

- W Opolu mamy duże doświadczenia w produkcji mleka w puszkach i jesteśmy w stanie zapewnić wymagania jakościowe. Mamy też doświadczony zespół ludzi – tłumaczy Ryszard Stańczyk, lider projektu „Dora” (budowy nowego wydziału). Właśnie z tych powodów koncern Danone, do którego należy opolski zakład, zdecydował o budowie nowego wydziału właśnie w Opolu. Mieści się w nim linia mieszająca oraz pakująca. Rocznie będzie można produkować 15,5 tys. ton mleka, czyli prawie 30 mln puszek. Same opakowania będą sprowadzane z Niemiec, ponieważ polscy dostawcy nie są w stanie zagwarantować odpowiedniej jakości. Linia produkcyjna została dostarczona z Danii. Pracownicy szkoleni byli z obsługi nowych maszyn w Szwajcarii, Niemczech i Danii.

Nowy wydział jest podzielony na trzy strefy higieniczne. Wchodząc do tej o największych rygorach, pracownicy muszą dezynfekować ręce oraz korzystać z osobistych kodów do otwierania drzwi. Pracuje w nim 30 osób. Są zatrudnieni na dwie zmiany, przez pięć dni w tygodniu. Zakład Danone w Opolu produkuje 75 tys. ton wyrobów w ciągu roku. Na ten wolumen składają się mleko, deserki w słoiczkach i kaszki. 34 proc. produktów opolskiego zakładu trafia na polski rynek. Reszta jest

eksportowana do Turcji, Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemiec oraz do Czech. To tylko najwięksi odbiorcy.

- Nasze wyroby są dostępne w 38 krajach. Teraz po uruchomieniu nowego zakładu, już za kilka miesięcy dostępne będą w 80 krajach na całym świecie – mówi Andrzej Drosik, dyrektor Nutricia Zakłady Produkcyjne w Opolu.

Nutricia zatrudnia aktualnie 630 osób. Do końca roku chce zwiększyć liczbę pracowników do 700.

OPINIA

Ryszard Zembaczyńskiprezydent Opola

To jest biegun kompetencji w branży spożyw-czej i to w skali światowej. Chciałbym, by inne firmy też szły tym śladem. Można powiedzieć, że system edukacji, mechatronika wychodzi naprzeciw takim instalacjom, jak w Nutricii. Tutaj nie ma jakichś rewelacji czy nieznanych technologii. Tu jest bardzo nowoczesna, automatyczna linia i to jest normalne na świecie. To, że przy obsłu-dze takich linii zatrudnia się niewiele osób nie jest mankamentem, ale gwarantem wysokiej jakości i niezawodności.

www.nutricia.com.pl

7 MAGAZYN K150

Spotkanie z minister Iloną Antoniszyn-Klik odbyło się na tarasie Muzeum Śląska Opolskiego. Przedsiębiorcy pytali m.in. o unijne finansowanie na najbliższe lata. Najważniejszym tematem spotkania

było jednak szkolnictwo zawodowe i zaproszenie przedsiębiorców do wejścia w system dualnego kształcenia. Ministerstwo Gospodarki ma już gotowy projekt, na realizację którego otrzymało od Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju Regionalnego 220 mln zł.

- W całej Polsce będziemy tworzyć sieć instytucji dualnego kształcenia, która ma objąć 100 tys. uczniów w ciągu 2-3 lat. Do tego potrzebujemy najlepszych instytucji i firm, które są perełkami – powiedziała minister. – Strefy ekonomiczne zostały zobowiązane do wejścia w ten projekt i będą koordynatorami między firmami a szkołami oraz regionalnymi instytucjami samorządowymi, które także mają z nami współpracować - dodała.

Specjalne Strefy Ekonomiczne są instytucjami otoczenia biznesu i będą

wspierać oraz angażować do projektu także firmy, które mają swoje zakłady poza terenami stref ekonomicznych.

Minister Ilona Antoniszyn-Klik zapowiedziała także, że w Polsce reinwestycje powinny być znacznie bardziej dopieszczone i to jest na ten rok kluczowe założenie do zrealizowania przez Ministerstwo Gospodarki.

- Mamy w Polsce dobry system przyciągania inwestorów. Gorzej jest natomiast ze stworzeniem odpowiednich warunków i namówieniem do rozwoju. Ci przedsiębiorcy, którzy już u nas są, muszą otrzymać o wiele więcej uwagi niż ci nowi. Praca u lokalnego przedsiębiorcy, który się rozwija, nie jest mniej wartościowa niż ta w zagranicznym koncernie – powiedziała minister. – Strategia siedzenia i czekania na dużego inwestora w regionie nie jest akceptowana przez Ministerstwo Gospodarki.

Reinwestycja potwierdza, że inwestor chce zostać w Polsce i się rozwijać, a nie przenosić swoje zakłady do innego kraju.

Ilona Antoniszyn-Klik, wiceminister gospodarki, spotkała się z przedsiębiorcami

zrzeszonymi w Klubie 150. Zapowiedziała, że Ministerstwo Gospodarki będzie miało

220 mln zł na dostosowanie szkolnictwa zawodowego do potrzeb rynku pracy.

PERŁY BIZNESU MAJĄ WPŁYWAĆ NA KIERUNEK KSZTAŁCENIA UCZNIÓW

8 MAGAZYN K150

AUSTRIACKI INWESTOR POD KLUCZBORKIEM

Austriacka firma Aspöck ulokuje swój zakład koło Kluczborka. Będzie w nim produkować

tylne lampy do samochodów osobowych i ciężarowych.

Inwestycja jest warta 3,5 mln euro.

F abryka stanie na terenie kluczborskiej podstrefy Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, w Ligocie Dolnej. Austriacka spółka Aspöck Systems Polska działa w Polsce już od

końca 2011 r. Firma zdecydowała się na zakup działki o powierzchni 2,44 ha w Ligocie Dolnej (tuż obok Ocynkowni Śląsk i Inpol-Krak). Dzięki sprzedaży gruntu do kasy gminy Kluczbork wpłynie 1 mln zł.Aspöck zbuduje halę produkcyjną o powierzchni 3,7 tys. mkw. W kolej-nych latach będzie można ją jeszcze rozbudować. Koszt całej inwestycji oszacowano na 3,5 mln euro, czyli 14,7 mln zł.W Ligocie Dolnej powstanie zakład produkcyjny, centrum dystrybu-cji i biuro handlowe. Na początku w nowym zakładzie zatrudnienie

znajdzie 20 osób. Będą to przede wszystkim miejsca pracy dla kobiet.Fabryka ma być gotowa do czerwca 2015 r. Przez następne miesiące będzie się odbywał rozruch linii oraz szkolenia załogi. W styczniu 2016 r. produkcja ma ruszyć pełną parą.Aspöck jest czołowym producentem systemów oświetlenia dla prze-mysłu motoryzacyjnego. Firma wytwarza oświetlenie do samochodów osobowych, ciężarowych, motocykli i maszyn rolniczych. Powstała w 1977 r. w Austrii. Jest firmą rodzinną należącą do rodziny Aspöc-ków. Oddziały ma także w wielu innych krajach: Niemczech, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Portugalii, Francji, Brazylii, Szwecji i Chinach.

DWIE INWESTYCJE RUSZAJĄ W SKARBIMIERZU

Amerykańska firma Donaldson Company Inc. już buduje fabrykę filtrów przemysłowych.

Za chwilę zacznie się także piąć w górę zakład spółki Aquila, w którym będzie produkowana

tektura falista. Powstanie co najmniej 170 miejsc pracy.

S karbimierz może się cieszyć z dwóch nowych inwestycji. – W ubiegłym roku obie firmy dostały zezwolenia na prowadze-nie działalności gospodarczej na terenie Wałbrzyskiej Specjalnej

Strefy Ekonomicznej. Teraz ruszają z budową zakładów. Inwestycje rozpoczął już amerykański koncern Donaldson, a lada moment budo-wę zacznie również spółka Aquila – powiedział nam Sławomir Janecki, kierownik Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera działającego przy Opolskim Centrum Rozwoju Gospodarki.

Zakład Donaldsona w Skarbimierzu ma mieć 10 tys. metrów kwa-dratowych powierzchni, ale amerykańska spółka już myśli o jego rozbudowie. Początkowo chce zatrudnić 140 osób, ale docelowo może

to być nawet 500 pracowników. Donaldson będzie wytwarzał filtry przemysłowe, które trafią na rynki europejskie i do Rosji. Otwarcie za-kładu planowane jest na 2015 r. Będzie to trzeci zakład firmy na terenie Europy.

Aquila jest częścią belgijskiej grupy VPK Packaging Group. Będzie to trzeci zakład koncernu w Polsce. VPK Packing Group specjalizują się wyłącznie w produkcji i sprzedaży tektury falistej w arkuszach. Wy-twarzają szeroki asortyment tektur falistych trzy i pięciowarstwowych. Firma zainwestuje co najmniej 66,9 mln zł i zatrudni minimum 30 no-wych pracowników.

www.aspoeck.at

www.donaldson.com

9 MAGAZYN K150

NOWE FABRYKI POWSTANĄ W KSSE

Trzech nowych inwestorów ma się pojawić do końca czerwca br. w opolskiej części

Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Podpisano już w tej sprawie listy intencyjne.

D wóch inwestorów chce zbudować swoje zakłady na terenie oleskiej podstrefy KSSE. To miejscowe firmy, które zamierzają rozbudować swoje zakłady właśnie w strefie i skorzystać z przysługujących im

z tego tytułu ulg. – Jeden z inwestorów działa w sektorze budowlanym, a drugi zajmuje się tworzywami sztucznymi – powiedział Jerzy Łoik, wi-ceprezes KSSE.Natomiast w Kędzierzynie-Koźlu nowy zakład zamierza postawić kra-jowy przedsiębiorca z branży chemicznej. W tej sprawie również doszło już do podpisania listu intencyjnego. We wspomnianych przypadkach nakłady inwestycyjne wyniosą co najmniej 50 mln zł, a dzięki temu powstanie 100 miejsc pracy. Przed-siębiorstwa muszą do końca czerwca br. uzyskać w drodze przetargu zgodę na funkcjonowanie w KSSE, by móc skorzystać nawet z 70 proc. ulgi poniesionych kosztów inwestycji w postaci zwolnienia z podatku dochodowego (70 proc. dla małych firm, 60 proc. dla średnich, 50 proc.

dla dużych firm). Od lipca ulga zmniejsza się o 15 proc., nadal będzie jednak większa o 15 proc. niż w sąsiednich województwach śląskim i dolnośląskim.Ponadto Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna prowadzi również kilka innych projektów inwestycyjnych, które są na etapie negocjacji. W grę wchodzą cztery lokalizacje nowych zakładów w Krapkowicach, Ujeździe, Oleśnie oraz Kędzierzynie-Koźlu. Jeśli wszystkie zakoń-czyłyby się pozytywnie (łącznie z trzema inwestycjami, w których podpisano już listy intencyjne) na Opolszczyźnie powstałoby 700 no-wych miejsc pracy, a nakłady inwestycyjne przekroczyłyby 200 mln zł. Ujazdem interesuje się nowy amerykański inwestor z branży motory-zacyjnej, który produkuje układy wydechowe. Na Opolszczyźnie widzą swoje zakłady również Niemcy i Austriacy z branży motoryzacyjnej oraz Irlandczycy zajmujący się produkcją opakowań.

KLUBOPOLSKIE

OPOLSZCZYZNA – MAŁY REGION Z DUŻYMI MOŻLIWOŚCIAMIMimo, że województwo opolskie jest najmniejszym regionem w naszym kraju, ma wiele

silnych marek na gospodarczej mapie Polski i Europy. W rankingach pnie się w górę,

a rozwój regionu jest widoczny gołym okiem. Trzeba o tym powiedzieć innym, dlatego

będziemy się promować w Warszawie.

N ie tylko biznesowe zalety Opolszczyzny będzie można poznać pod-czas konferencji ,,Czas na Opolskie”, która odbędzie się 29 maja br. w Centrum Bankowo – Finansowym w Warszawie, przy ul. Nowy

Świat 6/12. Początek o godz. 16. Jej organizatorem jest Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki.Podczas promocji naszego regionu zostaną przedstawione najsil-niejsze marki Opolszczyzny: Itaka, Sindbad, Kler, ZAK, Namysłów, Ustronianka, Kruszwica, OSM Olesno i Turek. Zaproszeni goście będą mogli dowiedzieć się, dlaczego Opolskie jest regionem dialogu i jakie wsparcie oferuje firmom. Wśród prelegentów będą m.in. prezesi Wałbrzyskiej oraz Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Joanna

Bensz z American Chamber of Commerce in Poland oraz prof. Robert Gwiazdowski z Centrum i. Adama Smitha. O tym, że Opolszczyzna jest nie tylko dobrym miejscem do robienia biznesu, ale także do życia, będą przekonywać artysta Kamil Bedna-rek, Jakub Błaszczykowski, który zainwestował w Opolu w kręgielnię Kubatura, a także Andrzej Sałacki z Klubu Jeździeckiego Lewada w Za-krzowie. O prowadzeniu biznesu na Opolszczyźnie opowiedzą znani przedsię-biorcy, m.in. Joachim Siekiera z krapkowickiej Chespy, Marian Siwon z Multiserwisu, Roman Sitko z Mondelez Production, Michał Wyrwał z Johnson Controls, a także Andrzej Balcerek z Górażdży.

10 MAGAZYN K150

JEST SZANSA, WIĘC INWESTUJEMY

- Przestajemy być postrzegani przez środowisko biznesowe jako średniej wielkości firma,

powoli przekształcając się w dużego i liczącego się na rynku gracza. Już dziś zatrudniamy

prawie 600 osób. Na ten rok planujemy obroty na poziomie 180 mln zł - mówi Krzysztof

Jarzyna, Plant Manager Pearl Stream S.A. w Strzelcach Opolskich, z którym rozmawiał

Maciej T. Nowak

- Pearl Stream szybko się rozbudowuje. Czy rosną też obroty? - Spółka Pearl Stream działa bardzo dyna-micznie na rynku. Co jest po części cechą wynikową nietypowego połączenia trzech kapitałów: koreańskiego, reprezentowa-nego przez pana Park Kye Soo który jest jednocześnie CEO i udziałowcem spółki; nie-mieckiego, który jest gwarantem stabilności i biznesowej transparentności oraz kapitału z Polski, który dołączył w 2013 r. Dowodem dynamicznego rozwoju są prowadzone in-

westycje i zwiększające się regularnie obroty finansowe. W 2011 r. były one na poziomie 52 mln zł. Drugi rok to już 112 mln zł, a w 2013 r. aż 160 mln zł. Wzrosty są bardzo duże, co z kolei związane jest z dużym dynamizmem inwestycyjnym i szybkim wdrażaniem no-wych projektów. W pierwszym roku, kierując się strategią skupiliśmy się na produkcji na potrzeby branży elektronicznej i merytorycz-nym przygotowaniu się do wejścia na rynek automotive. W kolejnym roku funkcjono-wania zakładu uruchomiliśmy drugą halę

produkcyjną w Strzelcach Opolskich, co po-zwoliło na finalne zdywersyfikowanie branż i portfela klientów. Dywersyfikacja portfela klientów na dwie branże – atutomotive i elektronikę użytkową – dała strategiczną sta-bilizację, większą pewność w działaniu oraz szansę dalszego rozwoju. Szansa do kolejnej ekspansji pojawiła się dość szybko, bo z po-czątkiem 2013 r., poprzez kupno istniejącego już zakładu produkcyjnego z lokalizowa-nego na południu Polski, w Bażanowicach. Pozwoliło to na uruchomienia produkcji dla

pearl-stream.com

11 MAGAZYN K150

szerszej grupy klientów i ściągnięcia kolej-nych projektów pod branżę automotive. Tych projektów w ciągu dwóch lat wdrożyliśmy ponad 300, a to jest bardzo dużo.

- Uruchamiacie kolejny zakład.- Generalnie specjalizujemy się w trzech ty-pach produkcji: wytwarzaniu komponentów plastikowych, malowaniu ich i montażu na zlecenie klienta. Obecnie prowadzimy kolejną inwestycję w Bażanowicach. Będzie to jedna z najnowocześniejszych lakierni, dedykowa-na pod koncerny z branży automotive. Mamy więc dynamiczny wzrost wolumenu produk-cji, obrotów i zatrudnienia. Konkludując, po ponad trzech latach funkcjonowania, mamy ugruntowaną pozycję na rynku i kadrę goto-wą do podjęcia najcięższych wyzwań.

- Co będzie malowane w nowej lakierni?- Zarówno elementy wewnętrzne jak i ze-wnętrzne. Część kontraktów już mamy pozyskanych. Jest to najnowocześniejsza la-kiernia i na pewno przysłuży się rozwojowi spółki. Przestajemy być postrzegani przez środowisko biznesowe jako średniej wielko-ści firma, powoli przekształcając się w dużego i liczącego się na rynku gracza. Już dziś za-trudniamy prawie 600 osób. Na ten rok planujemy obroty na poziomie 180 mln zł.

- Lakiernia w Bażanowicach to ostatni krok w rozwoju firmy. Czy planowane są już ko-lejne?- Pierwszy zakład produkcyjny w Strzelcach Opolskich uruchomiliśmy w zaledwie trzy miesiące. To był niewyobrażalnie szybki projekt. Zrealizowaliśmy go we współpra-cy w firmą JP Weber, to świetni fachowcy od zarządzania projektami. Po kolejnym roku zbudowaliśmy od podstaw drugą halę produkcyjną. Ciężko powiedzieć, czy te-raz spoczniemy na laurach i skupimy się na ugruntowaniu pozycji spółki czy też będą kolejne inwestycje. W azjatyckiej kulturze, w momencie gdy pojawia się szansa, jest ona bardzo szybko analizowana, a decyzje zapadają błyskawicznie. Tak samo było w przypadku tworzonej od podstaw lakierni. Decyzja zapadła w ciągu tygodnia. Jest szan-sa, więc inwestujemy. Skoro jest potencjał rynkowy trzeba go wykorzystać bez zbędnej zwłoki. Zdecydowaliśmy, że ta inwestycja będzie zgodna z kierunkiem rozwoju rynku. Dywersyfikacja na dwie grupy klientów to była również decyzja wpisana od początku w naszą strategię. Nawet jeśli doszło by do załamania rynku, tak jak to miało miejsce w 2008 r. i ucierpi jedna z branż, druga jest w stanie zabezpieczyć wpływy, a co za tym idzie przetrwanie. Zawsze były kryzysy i zawsze będzie hossa. Rolą dobrego menadżera jest zarządzać w taki sposób, by podczas bessy nie tracić, a podczas hossy zarabiać. Podczas bessy trzeba inwestować zarobione pieniądze

i przygotowywać firmę na kolejną hossę. W tej chwili staramy się właśnie tak zarządzać zakładem i pchać firmę do przodu.

- Teraz w tych branżach jesteśmy na etapie hossy?- Ciężko powiedzieć. Branża elektroniczna jest mocno stabilna, niemniej jednak nie-pewna „produktowo” i kapryśna jeśli chodzi o zmiany designu oraz użytych materia-łów. Nie możemy być pewni, czy tworzywa sztuczne, nie zostaną na przykład zastąpione przez szkło, metal bądź inny rodzaj materia-łu, albo część asortymentu (np. produkowane przez Pearl Stream) nie stanie się elementem poza standardowym, czyli dodatkowo płat-nym. Na tę chwilę, na szczęście nie widzimy takiego zagrożenia i z naszego punktu wi-dzenia rynek jest stabilny, niemniej jednak jest to element rynkowego ryzyka, które każdy manager musi rozpatrzyć, by podjąć właściwe decyzje. Jeśli chodzi o branżę au-tomotive, wygląda ona całkiem stabilnie. Nastąpiło pewne przetasowanie na rynku z korzyścią dla marek koreańskich, które utrzymują produkcję na pewnym i niezmie-nionym poziomie, kosztem producentów aut francuskich.

- Polaris w Opolu będzie potrzebował sporo plastików przy produkcji swoich pojazdów terenowych.- Tak, jesteśmy w kontakcie. Prowadzimy roz-mowy, są one na razie jednak mocno wstępne, bo Amerykanie dopiero zaczynają. Będąc po sąsiedzku łatwo byłoby nam współpracować. Firmy takie jak nasze dążą do współpracy w formule „Just in Time”. Z naszymi klienta-mi pracujemy w pełnym systemie JIT. Nie mamy zapasów magazynowych. W branży elektronicznej nasze zapasy to pół dnia, a w motoryzacyjnej maksymalnie dwa dni.

- Wiele razy pozytywnie wypowiadał się Pan o opolskim samorządzie. Był pomocny przy Waszych inwestycjach?- Wsparcie Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki, kierownika Centrum Obsługi Inwestora i Eksportera Sławka Janeckiego oraz lokalnej władzy, burmistrza Tadeusza Goca, było bardzo duże. Patrząc na polskie realia i na świadomość urzędniczą to było to dość dużym - oczywiście pozytywnym - zaskoczeniem. Ciężko jest robić tak szyb-ki projekt, żeby osiągnąć sukces, potrzeba dużej elastyczności ze strony władz. Chodzi o to, że decyzje które mają zapaść, zapadły błyskawicznie, niezależnie czy są pozytyw-ne czy negatywne dla spółki, w momencie kiedy liczy się każda niemal minuta, każda decyzja, a raczej jej brak, blokuje następne prace… Spotkaliśmy się na szczęście z dużą przychylnością oraz elastycznością ze strony władz miasta i otrzymaliśmy duże wsparcie ze strony OCRG. Nie ma się co oszukiwać,

że dobre i rozsądne władze sprzyjają rozwo-jowi regionu, są magnesem dla firm, które chcą zainwestować, stworzyć miejsca pracy i płacić podatki. Przy okazji sprzyjają też ludziom. Burmistrz robił wszystko, by ten zakład się tu znalazł, a później koordynował budowanie relacji z mieszkańcami. Nasz za-kład znajduje się w centrum miasta, a obok są domy mieszkalne. Kilka razy burmistrz organizował spotkania i mediacje społecz-ne, gdzie dzieliliśmy się informacjami na temat funkcjonowania zakładu, wysłu-chiwaliśmy problemów bądź ewentualnie zastrzeżeń i pytań. Przykładem trójstronnej współpracy była informacja otrzymana pod-czas spotkania o problemach z uciążliwym hałasem, który natychmiast udało się wy-eliminować poprzez instalację specjalnych tłumików i barier dźwiękochłonnych. Dru-gim przykładem były obawy środowiskowe. Zorganizowaliśmy zatem spotkanie miesz-kańców z ekspertami z zewnątrz, którzy dokładnie opisali proces i zagwarantowali, że fabryka wcale nie jest groźna ani dla zdro-wia, ani również dla środowiska. Następnie otworzyliśmy zak ład i oprowadzi l iśmy mieszkańców.

- Do żadnych napięć i konfliktów nie do-szło?- Po wysłuchaniu zastrzeżeń, przeszliśmy do rozmów i znalezienia wspólnych rozwiązań merytorycznych. Zakładu nie przeniesiemy, mieszkańcy też się nie wyprowadzą. Trzeba było znaleźć wspólny język.

- To co robi OCRG i gmina Strzelce Opolskie można określić jako tworzenie dobrego klimatu inwestycyjnego. W Strzelcach efekty widać, bo co chwilę lokuje się tu jakaś nowa firma, albo już istniejące roz-budowują się.- Tak, widać. Z punktu widzenia pracodawcy nie jest to może specjalnie dobre, bo to tworzy rynek pracownika. Kronospan zatrudni 200 osób, Intersilesia zwiększa zatrudnienie, po-jawił się też Coroplast. Z jednej strony nie jest to dobry sygnał dla spółki, bo może pojawić się problem z rekrutacją wykwalifikowanej kadry. Jednak z drugiej strony wymusi to na naszych firmach podniesienie standardu jakości pracy oraz troski o nasz najbardziej wartościowy zasób – ludzi. Będziemy musieli po prostu jeszcze bardziej troszczyć się o pra-cownika. Jeśli stracimy go raz, to stracimy go na zawsze. Generalnie zaangażowanie OCRG i lokalnych władz może być przykładem dla innych i elementem godnym naśladowania. Tutaj firmy traktuje się indywidualnie. Każdy ma inne problemy i dla każdego władza znaj-duje czas. Nasza współpraca jest na bardzo dobrym poziomie.

- Dziękuję za rozmowę.

12 MAGAZYN K150

AMBASADOR KAZACHSTANU POZNAŁ OPOLSKIE MOŻLIWOŚCI

Ambasador Republiki Kazachstanu Yerik Utembayev odwiedził Opolszczyznę. Wizyta to część

planu Klubu 150 dotyczącego zbudowania grupy firm, które są zainteresowane eksportowaniem

swoich produktów do Kazachstanu.

W trakcie wizyty ambasador Kazachstanu odwiedził dwa zakłady: Protea oraz Marcegaglia. W Kluczborku spotkał się z marszałkiem województwa Andrzejem Bułą oraz

przedsiębiorcami, którzy są zainteresowani rynkiem w Kazachstanie. Wśród tych firm są m.in. Stegu, Chespa, Galmet, Rialex, ZND CE czy Cuprod. Niektóre z nich mają już swoje doświadczenia na tamtym rynku.

- W ciągu ostatnich dwóch lat dostarczyliśmy tysiąc kotłów. Najważniejsze, by znaleźć odpowiedniego partnera na tamtym rynku. My mamy takiego w Karagandzie. W Kazachstanie wydobywa się dużo węgla i chcemy, by część była spalana w naszych kotłach – mówił Dariusz Siudmak z Galmet.

- Odległość do Kazachstanu jest znaczna, ale nie przeraża, bo ciastka produkowane w mojej firmie eksportujemy m.in. do Australii czy Singapuru. Istotne jest, by znaleźć interesującego partnera na lokalnym rynku – stwierdził Krzysztof Kozłowski, prezes firmy Cuprod.

- Chciałbym, żeby ta wizyta przyniosła konkretne rezultaty. Poznałem dwie firmy, mam wiedzę o ich potencjale. Zapraszam marszałka do

Kazachstanu na pierwsze forum regionów. Kazachstan to duży kraj, dziewiąty na świecie. Warto poznać nie tylko jego stolicę – mówił Yerik Utembayev.

Ambasador przedstawił możliwości kazachskiego rynku. Wymienił duże polskie firmy, które są już na nim obecne. To m.in. Polpharma, Petrolinvest, KGHM czy Polski Holding Obronny.

Jest też pomysł na to by znaleźć region partnerski w Kazachstanie dla Opolszczyzny i nawiązać bliższą współpracę. W drugiej połowie roku prezydent Kazachstanu i prezydent RP chcą przygotować forum regionów. Marszałek Buła zaproponował ambasadorowi Yerikowi Utembayevowi, że Opolszczyzna chętnie się tam zaprezentuje.

Klub 150 organizuje misję wyjazdową do Kazachstanu. Dojdzie do niej we wrześniu br. Wcześniej jednak dla przedsiębiorstw zainteresowanych tym kierunkiem eksportu odbędą się szkolenia z przepisów podatkowych, prawnych, celnych i różnic kulturowych. Przygotowywana jest również analiza dotycząca kazachskiego rynku i kontrahentów.

KLUBOPOLSKIE

13 MAGAZYN K150

60 POLSKICH FIRM JUŻ JEST OBECNYCH W KAZACHSTANIE

- Chcemy stworzyć klaster Europol, do którego należeliby przedsiębiorcy różnych branż,

którzy prowadziliby działalność w Kazachstanie. Mamy nadzieję, że dla nich Kazachstan

stanie się rynkiem docelowym - mówi Yerik Utembayev, ambasador Kazachstanu w Polsce.

- Czy widzi Pan możliwości współpracy firm z województwa opol-skiego oraz z Kazachstanu?- To była moja pierwsza wizyta na Opolszczyźnie i drugie spotkanie z marszałkiem województwa Andrzejem Bułą. Bardzo się cieszę, że mogłem osobiście zobaczyć dwie opolskie firmy - Protea i Marcegaglia. Chcemy bardzo rozmawiać o konkretnych propozycjach współpracy, szczególnie w zakresie przemysłu budownictwa, przemysłu górniczego oraz naftowego. Chcemy stworzyć klaster Europol, do którego nale-żeliby przedsiębiorcy różnych branż, którzy prowadziliby działalność w Kazachstanie. Mamy nadzieję, że dla nich Kazachstan stanie się ryn-kiem docelowym, ale równocześnie może też być rynkiem wyjściowym na inne kraje np. Chiny.

- Jak wygląda kwestia obecności w Kazachstanie polskich firm? Ile ich jest i jaka jest wartość wymiany?- W tej chwili w Kazachstanie jest obecnych 60 polskich firm, któ-re reprezentują różne sektory. Odnoszącą największe sukcesy jest farmaceutyczna firma Polpharma, która zainwestowała 150 mln zł. Natomiast bardzo duży potencjał jest także dla innych firm, bo możli-wości na naszym rynku są. Mam nadzieję, że ta wizyta poskutkuje nie tylko obecnością polskich firm w Kazachstanie, ale również kazach-skich w Polsce.

- Dziękuję za rozmowę.

OPINIA

Andrzej BułaMarszałek województwa opolskiego

Myślę, że pokazanie ambasadorowi na żywo zakładów pracujących na Opolszczyźnie to dobry pomysł. Statystyki i wykresy mogą wiele powiedzieć, ale jednak zupełnie inne wrażenie robi, gdy zobaczy się ludzi pracujących w swoich zakładach. Pan ambasador jest wyjątkowo dobrze nastawiony na współpracę. Chce, żeby nasi przedsiębiorcy pojechali do Kazachstanu, chce ręczyć swoją osobą za dopięcie współpracy. Nasze Ministerstwo Gospodarki też chce wspierać ten kierunek eksportu. Naszą rolą jest wspieranie tego typu inicjatyw, a biznes muszą już robić sami przedsiębiorcy.

OPINIA

Sławomir JaneckiKoordynator Klubu K150

Współpracą z Kazachstanem jest zaintere-sowana śmietanka opolskich firm. To nie są oddziały dużych światowych koncernów, tyl-ko nasi rodzimi przedsiębiorcy. To m.in. Protea, ZND CE, Stegu, Galmet, Nestro, Energo Mechanik czy Eurosystem. To w sumie ok. 15 firm z różnych branż. Oni nie chcą tam jechać na wyciecz-kę. Nie wszystkim się opłaca eksport do Kazachstanu, ponieważ gdy policzy się koszty transportu, to jest on droższy niż prze-wożony towar. Spotkanie z ambasadorem służyło temu, by nasza misja się powiodła. To dobry czas, bo Kazachstan ma także swój pomysł na zacieśnienie współpracy z Polską.

KLUBOPOLSKIE

14 MAGAZYN K150

Już po raz 11. wręczono jedną z najbardziej prestiżowych nagród w województwie

opolskim – Opolską Markę. Laureatami zostali przedsiębiorcy, którzy promują region

i uzyskali najlepsze wyniki sprzedaży i dystrybucji swoich produktów.

NAGRODZONO NAJLEPSZE OPOLSKIE MARKI

T o ludzie, którzy stoją za sukcesem firmy, którzy odważyli się postawić śmiały krok w biznesie. Nagrodzeni stanowią wzory godne naśladowania. Dlatego Opolska Marka jest symbolem

wdzięczności władz regionu i jury, w którego szeregach zasiadło wiele znanych i cenionych osobistości – mówił Andrzej Buła, marszałek województwa.

Łącznie do konkursu zgłoszono 43 firmy, które rywalizowały ze sobą w kategoriach: przedsiębiorstwo, produkt, produkt spożywczy, pro-dukt promujący region, usługa oraz eksport.Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w Centrum Wystawien-niczo-Kongresowym w Opolu. Organizatorem konkursu jest Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego.

* W kategorii przedsiębiorstwo, w sektorze MSP, nagrodę zdobyła Narzędziownia Bogdan Pszenica. Zajmuje się produkcją rdzeni z chło-dzeniem wewnętrznym (do niedawna wytwarzanych tylko przez Japończyków) oraz form do odlewania aluminium.* W kategorii przedsiębiorstwo, w sektorze dużych przedsiębiorstw, firma Nutricia. Obecnie pracuje nad wdrażaniem nowej technologii produkcji mleka w puszce, co ma zwiększyć eksport produktów z 40 krajów na świecie do 80, w tym m.in.: na kontynent afrykański.* W kategorii produkt, w sektorze MSP, Nestro, producent m.in. od-pylaczy. Swoim 35-letnim doświadczeniem dzieli się z uczelniami technicznymi.

* W kategorii produkt, duże przedsiębiorstwo, Galmet, 5-krotny lau-reat Opolskiej Marki. W tym roku otrzymała nagrodę za powietrzną pompę ciepła do podgrzewania ciepłej wody użytkowej. * W kategorii eksport, sektor MSP, firma Schattdecor z Głuchołaz. Bli-sko 85 proc. swoich produktów przeznacza na eksport. Zatrudnia 155 osób, a produkowane folie smartfoil odpowiadają wymogom rynku na świecie.* W gronie wyróżnionych znalazły się m.in.: Opolgraf, Stegu oraz Mo-stostal Zabrze.

LAUREACI OPOLSKIEJ MARKI NALEŻĄCY DO KLUBU 150:

15 MAGAZYN K150

Opolska firma Sindbad odebrała właśnie osiem fabrycznie nowych autokarów

w Centrum Klienta Setry w Neu-Ulm w Niemczech. Już niedługo będą one obsługiwać

międzynarodowe linie autokarowe.

SINDBAD POWIĘKSZA FLOTĘ NA WIOSNĘ

Sindbad Sp. z o.o. z siedzibą w Opolu to wiodące przedsiębiorstwo na rynku przewozów międzynarodowych. To platforma przewozowa skupiająca wielu przewoźników. Realizuje sieć połączeń do 21 krajów Europy, m.in.: do Niemiec, Austrii, Belgii, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Włoch czy krajów skandynawskich.

SINDBAD SP. Z O.O.

N owy zakup to niezwykle komfortowe i wyposażone w najno-wocześniejsze systemy bezpieczeństwa autokary marki Setra. Powiększenie floty o kolejne fabrycznie nowe pojazdy to dowód

dbałości o standard podróży pasażerów i zapewnienie im bezpieczeń-stwa. Odbiór autokarów poprzedziło całodzienne szkolenie kierowców z ekonomicznej jazdy, z dużym naciskiem na obsługę automatycznej skrzyni biegów PowerShift. Kierowcy poznali techniki jazdy przyja-znej dla środowiska. Nauczyli się też oszczędzania paliwa bez jedno-czesnej straty czasu na trasie przejazdu. Szkolenie obejmowało także naukę stylu jazdy świadomej, defensywnej i wolnej od stresu.

Wiosenne inwestycje w tabor oznaczają zwiększenie liczby dodatko-wych miejsc dla pasażerów o 434 wygodne fotele. To jednak nie koniec powiększania floty przez Sindbad w 2014 r. W czerwcu opolska firma odbierze 14 kolejnych pojazdów marki Setra.

Przewoźnik dysponuje dziś flotą ponad 200 komfortowych autokarów, których średni wiek nie przekracza trzech lat. Już od kilku lat bije re-kordy w liczbie przewożonych pasażerów. W ub.r. podróż z Sindbadem wybrało ponad milion osób.

16 MAGAZYN K150

OPOLSZCZYZNA NA HANNOVER MESSE 2014 Województwo opolskie prezentowało się na Międzynarodowych Targach Branżowych z zakresu

technologii, innowacji, a także najnowocześniejszych rozwiązań przemysłowych Hannover Messe

2014.

T o jedne z największych targów branżowych w Europie. Tegorocz-ne targi skupiły ponad 5 tys. wystawców ze 100 krajów. Odwie-dziło je ponad 180 tys. osób z całego świata. Zwiedzający, a także

firmy i instytucje otoczenia biznesu miały okazję do nawiązywania bezpośrednich kooperacyjnych rozmów, a także promowania nowo-czesnych technologii oraz innowacyjnych rozwiązań w przemyśle.

Opolskie stoisko promocyjne zorganizowało Biuro Województwa Opolskiego w Moguncji. Promocja gospodarczo – inwestycyjna wo-jewództwa opolskiego była możliwa dzięki gościnności partnerskiego regionu Nadrenii – Palatynatu, który udostępnił bezpłatną powierzch-nię wystawienniczą w ramach prezentacji regionu.

Kadra naukowa Uniwersytetu Opolskiego zaprezentowała in-nowacyjne badania naukowe z branży chemicznej i biologiczno – przyrodniczej. Najnowsze projekty badawczo – technologiczne, głów-nie z zakresu współdziałania biznesu i nauki w regionie, a także potencjał inwestycyjny regionu pokazali także przedstawiciele Parku

Naukowo – Technologicznego w Opolu oraz pracownicy Urzędu Mia-sta Opola i Opolskiego Centrum Rozwoju Gospodarki.

W bezpośrednich rozmowach kooperacyjnych uczestniczyły także fir-my z branży transportowej oraz konstrukcji stalowych z województwa opolskiego.

KLUBOPOLSKIE

17 MAGAZYN K150

Czy jedynym sposobem na pozyskanie kapitału dla początkującego biznesu jest zasada 3F,

czyli family, friends and freaks? (rodzina, przyjaciele i maniacy). Na to pytanie próbowano

odpowiedzieć podczas konferencji „Potęga rozwoju – rozwój do potęgi. Drogi MSP po

kapitał”.

K onferencja odbyła się 24 kwietnia br. w Centrum Wystawien-niczo-Kongresowym w Opolu. Klub 150 był partnerem wyda-rzenia. Wzięło w niej udział ok. 70 przedsiębiorców zaintereso-

wanych zdobyciem wiedzy dotyczącej metod pozyskania kapitału dla firmy.Celem konferencji było propagowanie wśród przedsiębiorców możli-wości pozyskiwania finansowania z różnych źródeł, również poprzez aktywność giełdową. Zaprezentowano potencjał, jaki daje giełda, a w szczególności rynek New Connect, który jest przeznaczony głównie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Jako „success story” przedstawiono opolską spółkę SFD S.A. – W momencie wchodzenia na New Connect w styczniu 2012 r. mieliśmy kapitalizację na poziomie 6,2 mln zł, a dzisiaj to już ponad 50 mln zł – mówił Tomasz Kwinta, wiceprzewodniczący rady nadzorczej SFD S.A. – Nasze przychody oraz zysk rosną.Przedstawiciele Giełdy Papierów Wartościowych przedstawili zasady związane z wejściem na giełdę. Wyjaśnili m.in., jakiej wysokości wła-

sny kapitał musi mieć spółka, by w ogóle myśleć o debiucie – 500 tys. zł. - Spółka PCC Rokita z Brzegu jest sztandarowym przekładem tego, jak pozyskiwać kapitał z rynku obligacji Catalyst. Spółka aktualnie przy-gotowuje się do wejścia na rynek akcji – mówił Robert Kwiatkowski z GPW. – Koszt przygotowania debiutu giełdowego to od 16 do 2 proc. w zależności od wysokości oferty – dodał.Integralną częścią konferencji była także debata, w trakcie której uczestnikom przedstawiono specyfikę różnorodnych metod finanso-wania przedsiębiorstw sektora MSP. Udział w debacie wzięli wiceprezes GPW, prezes Fundacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, dyrektor OCRG, prezes Fundacji Rozwoju Śląska oraz kanclerz Polskiego Brac-twa Kawalerów Gutenberga.Organizatorem spotkania była Fundacja Małych i Średnich Przedsię-biorstw w Warszawie, a partnerami Giełda Papierów Wartościowych, Polskie Bractwo Kawalerów Gutenberga, Fundacja Rozwoju Śląska oraz Inicjatyw Lokalnych, CWK Opole oraz Opolgraf S.A.

NIEKONIECZNIE 3 RAZY F

Marszałek Województwa Opolskiego Andrzej Buła rozpoczyna cykl spotkań z przedsiębior-cami. Odwiedzi każdy powiat. Na początku, 7 maja br. dojdzie do wizyty w Nysie, a dzień później – 8 maja br. – w Prudniku.

-To przedsiębiorcy decydują o rozwoju nasze-go regionu. Dlatego zarząd województwa chce zrobić wszystko, by pomóc im w dalszym roz-

woju firm. To warunek sukcesu nasz wszystkich. Nie wyobrażam sobie możliwości zmian w edukacji, czy rynku pracy, bez współdziałania i porozumienia właśnie z przedsiębiorcami.

By poznać ich oczekiwania organizuję w powiatach spotkania, na które zapraszam przedstawicieli biznesu, samorządów i środowisk oświato-wych. Właśnie wspólne działania przedsiębiorców, samorządów, szkół

dadzą efekt w postaci poprawy zarówno sytuacji na rynku pracy, jak i wzrostu kwalifikacji absolwentów naszych szkół. Liczymy na szczerą rozmowę i pomysły, jak poprawić obecną sytuację.

Głównym celem spotkań w powiatach jest wspólne omówienie problemów województwa opolskiego w kontekście edukacji i przed-siębiorczości, dotyczących przede wszystkim wyludniania się regionu i zagadnień związanych z rynkiem pracy, a zwłaszcza specjalizacji regionalnych i projektów realizowanych przez przedsiębiorców. Do-datkowo przedstawione zostaną kierunki i możliwości wsparcia przedsiębiorstw w latach 2014-2020 w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego.

Mówmy o wyzwaniach stojących przed nami i naszym regionem, wy-pracujmy wspólne rozwiązania. Nie uda nam się tego osiągnąć bez przedsiębiorców. Bo to ludzie są największym kapitałem naszego regionu.

TO PRZEDSIĘBIORCY DECYDUJĄ O ROZWOJU REGIONU

KLUBOPOLSKIE

18 MAGAZYN K150

KLUBOPOLSKIE

CO BĘDZIE SIĘ DZIAŁO W KLUBIE 150?

MISJA KAZACHSTANKlub 150 organizuje misję wyjazdową do Kazachstanu. Dojdzie do niej we wrześniu br. Wcześniej jednak dla przedsiębiorstw zainteresowanych tym kierunkiem eksportu odbędą się szkolenia z przepisów podatkowych, prawnych, celnych i różnic kulturowych. Przygo-towywana jest również analiza dotycząca kazachskiego rynku i kontrahentów.

XX SPOTKANIA BIZNESU W OSTRAWIE

PLATFORMA WYMIANY INFORMACJIOCRG przygotowuje wirtualną platformę pozwalającej na wspólną komunikację i tworzenie grup roboczych rozwiązujących problemy nurtujące opolskich przedsiębiorców. Rozstrzygnięto już przetarg na wykonawcę platformy. Narzędzie to powinno być gotowe w oko-licach czerwca br.

CERTYFIKATY LEAN MANAGMENTW maju br. w ramach Klubu 150 ruszy cykl szkoleń z Lean Manag-ment. Cztery firmy będą delegować po pięciu pracowników, którzy raz w miesiącu będą się spotykać w poszczególnych zakładach i dzielić do-świadczeniami m.in. z 5S, Kaisena lub innych zagadnień dotyczących Lean. Będą się wzajemnie audytować i wymieniać informacjami, co jest dobrze robione, a co można jeszcze poprawić.

GRUPOWE ZAKUPY ENERGII Klub 150 przystępuje do kolejnego etapu realizacji zakupów grupowych energii. Wkrótce na spotkaniu roboczym dokonany zostanie wybór firmy, która obsługuje zakupy grupowe. Dalsze działania będzie koordynował przedstawiciel firm z Klubu 150, tak aby działania były zupełnie bezstronne.

BUSINESS CUP K150

Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarki jest współorganizatorem XX Spotkania Biznesu w Ostrawie, które odbędzie się 17–18.06.2014 r. Udział w wyjeździe jest bezpłatny. Zainteresowani mogą się kontaktować pod nr tel. 77 40 33 643, e-mail: [email protected] lub 77 40 33 643, e-mail: [email protected].

Na wrzesień planowane jest zorganizowanie Turnieju Jeździeckiego Business Cup K150, który będzie połączony z zawodami qu-adowymi Polaris Cup. Impreza ma się odbyć w Klubie Jeździeckim Lewada w Zakrzowie. Mają w niej wziąć udział przedstawiciele środowisk biznesowych z całej Polski. Rywalizować będzie można zarówno na koniach żywych, jak i mechanicznych.

19 MAGAZYN K150

Wydawca: Opolskie Centrum Rozwoju Gospodarkiul. Spychalskiego 1a, 45-716 Opoletel. 77 403 36 00e-mail: [email protected]

Redaktor Naczelny: Maciej T. Nowaktel. 604 64 92 42e-mail: [email protected] Redakcja nie zwraca materiałów nie

zamówionych, zastrzega sobie prawo doredagowania nadesłanych tekstów

Redakcja:Małgorzata Lis-Skupińska, Alicja Holik

Foto i video: Witold Chojnackie-mail: [email protected]. 604 405 176

Magazyn K 150 Miesięcznik Klubu 150

P A T R O N I P R O J E K T U

KLUBOPOLSKIE

12.V

15.V

19.V

20.V

27.V

29.V

30.V

spotkanie Klubu Dyrektorów HR w Instytucie Sztuki

otwarcie nowej hali produkcyjnej w firmie Schattdecor w Głuchołazach

spotkanie „Nauka+Biznes” organizowane przez Park Naukowo-Technologiczny w Opolu

spotkanie z głównym ekonomistą BGK

Opolskie Targi Kariery „Przystanek Kariera Opole 2.014”, CWK Opole

„Czas na opolskie” - promocja województwa opolskiego w Warszawie

konferencja „Społeczna odpowiedzialności biznesu i administracji – kreacja zrównoważonych innowa-

cji” organizowana przez WSZiA w Opolu i OCRG

spotkanie „Nowe perspektywy Unii Europejskiej, nowe wyzwania dla Opolszczyzny”

turniej piłkarski Klubu 150

PLANY DZIAŁAŃ KLUBU 150MAJ 2014

Skład i łamanie: Komunikator Public relations45-272 Opole, ul. Sosnkowskiego 29tel. 77 456 95 29e-mail: [email protected]

agencja komunikacji marketingowej

6-7.VI

14-15.VI

KLUBOPOLSKIE