76

HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

  • Upload
    hadan

  • View
    242

  • Download
    5

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy
Page 2: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

HISTORIA RZECZYPOSPOLITEJ WIELU NARODÓW

1505-1795

Page 3: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

Seria wydawnicza: Dzieje krajów Europy Środkowo-Wschodniej

Dotychczas ukazały się:

Jerzy Kłoczowski

Historia Polski od czasów najdawniejszych do końca XV wieku

Andrzej Sulima Kamiński

Historia Rzeczypospolitej Wielu Narodów

Hanna Dylągowa Historia Polski 1795-1990

Natalia Jakowenko

Historia Ukrainy od czasów najdawniejszych do końca XVIII wieku

Jarosław Hrycak

Historia Ukrainy 1772-1999

W przygotorvaniu:

Hienadź Sahanowicz

Historia Białorusi do końka XVIII wieku

Zachar Szybieka Historia Białorusi w XIX-XX wieku

Adomas Butrimas

Historia Litwy do końca XVIII wieku

Antanas Kulakauskas Historia Litwy w XIX-XX wieku

Page 4: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

Andrzej Sulima Kamiński

HISTORIA

RZECZYPOSPOLITEJ

WIELU NARODÓW 1505-1795

OBYWATELE, ICH PAŃSTWA,

SPOŁECZEŃSTWO, KULTURA

INSTYTUT

EUROPY

ŚRODKOWO

WSCHODNIEJ

Lublin 2000

Page 5: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

Redakcja i opracowanie indeksów: Wojciech Polak Konsultacja redakcyjna: Hubert Łaszkiewicz Opracowanie i wykonanie map: Maria Juran

Projekt okładki i stron tytułowych: Agata Pieńkowska Korekta: Piotr Sanetra

Redakcja techniczna i skład: „Apim”

© Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, Lublin 2000 © Andrzej Sulima Kamiński, Lublin 2000

Praca wydana dzięki finansowemu wsparciu: Fundacji Lanckorońskich

Komitetu Badań Naukowych Fundacji im. Tadeusza i Zofii Romerów

Realizacja projektu napisania prac dotyczących dziejów narodów Europy Środkowo-Wschodniej

była możliwa dzięki wsparciu: National Endowment for Democracy

Institute for Democracy in Eastern Europe Fundacji im. Stefana Batorego

Kasy im. Józefa Mianowskiego - Fundacji Popierania Nauki

ISBN 83-85854-60-6

Instytut Europy Środkowo-Wschodniej

ul. M. Curie-Sklodowskiej 58/1 20-029 Lublin

tel/fax. (48 81) 533-85-88 e-mail: [email protected]

Druk: Agencja “Wschód” tel. (4881) 527-70-51

Page 6: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.5/6

Wstęp Redakcji.

Historia Białorusi, Litwy, Polski i Ukrainy

Inicjatywa równoległego opracowania historii czterech krajów zrodziła się na zjeździe w

Rzymie wiosną 1990 roku. Postanowiliśmy, Ŝe autorzy i komitet redakcyjny podejmą bliską

współpracę, aby w moŜliwie największym stopniu uwzględnić róŜne punkty widzenia, zawsze w

szerokiej perspektywie porównawczej. W czasie licznych spotkań zespołu autorów i redaktorów,

w bardzo szczerej, przyjacielskiej atmosferze, staraliśmy się zrozumieć róŜne stanowiska i

moŜliwości ujęcia danego tematu, sporu w bardzo trudnej przecieŜ historii naszego długiego i

niekiedy jakŜe bliskiego obcowania czterech narodów; Na takie spory i róŜne ujęcia dziejów

natrafialiśmy na kaŜdym kroku. W centrum naszych zainteresowań staraliśmy się umieszczać

społeczeństwa, ludzi i ich prawa, doświadczenia obywatelskie na wszystkich szczeblach Ŝycia

społecznego.

Celem nie było przy tym ujednolicenie poglądów; KaŜdy z autorów i redaktorów

zachowywał swój punkt widzenia. Poszczególne ujęcia wyrastały z tradycji historiograficznych

czterech krajów, podejmując zarazem niejednokrotnie polemikę z nimi i dając nowe propozycje,

rozwiązania, hipotezy. Zakładamy, Ŝe publikacja w językach tych krajów, a takŜe w językach

kongresowych, naszych prób syntez, pozwoli po pierwsze, na lepsze zrozumienie najbliŜszych

sąsiadów, co często jest najtrudniejsze a po drugie - wywoła powaŜną debatę naukową wokół

naszych dziejów, potraktowanych -jak chcielibyśmy - nowocześnie, porównawczo, z szerszym

oddechem europejskim przy równoczesnym zrozumieniu swoistości losów i kultur. Bliska jest

nam wizja pewnej wspólnoty losów Europy Środkowo-Wschodniej jako części Europy. Mamy

nadzieję, Ŝe nasza wspólna praca obejmie w przyszłości cały region i przyczyni się do lepszego,

prawdziwszego spojrzenia na całość dziejów Europy.

Historię kaŜdego z czterech krajów przedstawiamy w dwóch lub w trzech tomach.

Przewidujemy takŜe osobny tom wspólnego atlasu oraz tom z podstawowymi tekstami

Page 7: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.5/6

źródłowymi, dotyczącymi tak całego obszaru, jak i jednego kraju-państwa.

Anatol Hryckiewicz (Mińsk)

Jarosław Isajewycz (Lwów)

Andrzej Sulima Kamiński (Waszyngton)

Jerzy Kłoczowski (Lublin)

Juozas Tumelis (Wilno)

Page 8: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.7/8

Historia Polski

a dziedzictwo Rzeczypospolitej

Historię Polski w trzech kolejnych tomach w opracowaniu Jerzego Kłoczowskiego

(średniowiecze), Andrzeja Sulimy Kamińskiego (doba nowoŜytna) oraz Hanny Dylągowej (wieki

XIX-XX) chcemy przede wszystkim traktować jako propozycję tak do debaty naukowej, jak do

refleksji i dyskusji w najszerszych kręgach osób zainteresowanych historią naszego kraju i

społeczeństwa. Propozycja wyrosła w sposób szczególny w toku wieloletniej współpracy z

kolegami białoruskimi, litewskimi, ukraińskimi, i stąd dotyczy w duŜej mierze naszych

wzajemnych stosunków. Są one kluczowe dla rozumienia zwłaszcza całej problematyki unii

Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rzeczypospolitej Obojga Narodów, i to tak

w czasie jej trwania, jak i później w sensie dziedzictwa tak niezwykle waŜnego i zarazem

niełatwego aŜ po dziś dzień. Dziś Polska, łącząc się ściśle - zgodnie ze swą ponad tysiącletnią

tradycją - z Zachodem, przywiązuje zarazem najwyŜszą wagę do swych stosunków z Białorusią,

Litwą i Ukrainą i ich miejsca we wspólnocie europejskiej jutra. Jesteśmy przy tym przekonani, Ŝe

właśnie dobre rozumienie historii uwzględniające róŜne punkty widzenia, nie tylko ten, który

uwaŜamy za własny, ma fundamentalne znaczenie dla budowania dobrych, przyjacielskich

stosunków między Polakami a Białorusinami, Litwinami i Ukraińcami. Dla stabilizacji tego

wielkiego obszaru Europy z ponad stu milionami mieszkańców jest to dziś potrzeba bardzo pilna

i zasadnicza.

KsiąŜkę poddajemy pod szeroką ocenę i debatę przede wszystkim w czterech krajach,

które mają prawo - jeśli zechcą - przyznawać się do dziedzictwa Rzeczypospolitej. Liczymy, Ŝe

jej wersje: białoruska, litewska i ukraińska ułatwią taką debatę. Dobrze będzie oczywiście, gdy

maksymalnie uwzględni ona wszystkie cztery propozycje syntetycznych ujęć dziejów naszych

krajów wyrosłe z wieloletniej współpracy.

Jest rzeczą jasną - i podkreślić to wypada raz jeszcze z całym naciskiem - Ŝe kaŜdy z

autorów zachowuje pełną swobodę i odpowiedzialność za sformułowane przez siebie zdania.

Wiele stwierdzeń zawartych w naszych tomach wywoła z pewnością gorące reakcje, i to zarówno

uznania, jak i sprzeciwu. Jeśli to będzie prowadziło do rzeczywistej wymiany zdań i pogłębionej,

wieloaspektowej debaty. to ksiąŜki w pełni spełnią swoje zadanie.

Page 9: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.7/8

Ale dzieje Polski i Rzeczypospolitej łączą się takŜe w swym długim trwaniu z dziejami

innych narodów i ludów, między innymi Niemcami, Rosjanami, śydami. Jesteśmy przekonani o

wadze pracy historycznej w XXI wieku, jaką trzeba będzie kontynuować i prowadzić łącznie z

badaczami tych właśnie narodowości. Do nich teŜ kierujemy nasze syntezy z Ŝyczeniami, by

stały się pomocne w przyszłych spotkaniach i debatach.

Jerzy Kłoczowski

Page 10: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

Wstęp

...naszemu europejskiemu człowieczeństwu wrodzona jest pewna

entelechia, która przenika wszystkie przemiany postaci Europy i nadaje

im sens rozwoju zmierzającego ku idealnej postaci Ŝycia i bytu jako

wiecznemu biegunowi.

(Edmund Husserl)

Do Czytelnika:

białoruskiego

litewskiego

polskiego

ukraińskiego

Zakres prac

W prezentowanych tu dziejach Rzeczypospolitej zwracam szczególną uwagę na historię

społeczeństwa obywatelskiego i jego kultury politycznej. Jest to więc historia przestrzeni

obywatelskiej, która umocniwszy się nad Wisłą i Wartą w XVI wieku, stopniowo dotarła nad

Dźwinę i Dniepr, oddziałując na Moskwę, Rygę, Jassy i Królewiec. Kultura obywatelska nie

była domeną tylko jednego ~tanu - szlachty - zwanego narodem politycznym. Bardzo silnie

oddziaływała na mieszczaństwo, a takŜe Kozaków. Odezwała się, chociaŜby w czasie powstania

kościuszkowskiego, nawet wśród chłopstwa. Nadawała specjalny klimat kulturze i zwyczajom

całego kraju, szerząc umiłowanie wolności, poczucie osobistej godności, przywiązanie do

instytucji samorządowych i dumę z moŜliwości sprawowania i kontrolowania władzy

państwowej. Terenami szczególnie intensywnej walki o prawa obywatelskie były Prusy

Królewskie oraz województwa poznańskie, kaliskie, krakowskie, sandomierskie, bełskie i ruskie

Tam teŜ najsilniejszy był wpływ obywateli na decyzje zarówno lokalne, jak i państwowe.

Page 11: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

Obywatele tych terenów odegrali podstawową rolę w kształtowaniu praktyki i kultury Ŝycia

publicznego. Rozwiązania wypracowane przez obywatelstwo tych ziem dostarczą wzorów przyj-

mowanych stopniowo na terenie Mazowsza, Wielkiego Księstwa Litewskiego i Ukrainy. Tam

właśnie obrona obywatelskiego samorządu łączyła się często z obroną miejscowego zwyczaju,

prawa i kultury.

Dość często na terenach, gdzie oligarchiczna przewaga kilkunastu potęŜnych rodów ciąŜyła

nad lokalnymi samorządami ziemskimi, zasady społeczeństwa obywatelskiego, choć oparte na

prawie, były na co dzień bardziej widoczne w zapisach prawnych oraz retoryce niŜ w praktyce

Ŝycia publicznego. Jednak nie tylko w województwie sandomierskim czy poznańskim umiano

walczyć o obywatelskie prawa. Walka ta, zwrócona przeciwko wrogom zarówno wewnętrznym,

jak i zagranicznym, była widoczna na terenie całej Rzeczypospolitej.

W swych rozwaŜaniach koncentruję się na historii Rzeczypospolitej do roku 1795, gdyŜ

upadek państwa przynosi teŜ śmierć obywatelskiej społeczności. Początkowa data wiąŜe się z

sejmem 1505 roku, na którym uchwalono konstytucję Nihil novi. Konstytucja ta jest nie tylko

kontynuacją poprzednich uprawnień i przywilejów zdobywanych przez stan szlachecki, jak

Koszyce (1374), Brześć Kujawski (1425) czy Nieszawa (1454), lecz świadomym sięgnięciem po

współodpowiedzialność za rządy państwem. Ludzie, którzy umieli wywalczyć sobie opiekę

prawa przed zamachami na wolność osobistą (neminem captivabimus nisi iure victum), teraz

uzaleŜniają nowe ustawodawstwo od swojej na nie zgody. Od tego momentu rozpoczyna się

walka o przejęcie pełni władzy ustawodawczej przez posłów sejmowych, wybieranych przez

ziemskie samorządy (sejmiki).

Czytelnik na pewno zauwaŜy, Ŝe niezbyt często uŜywam słów: "Polska", "Polak", "Polacy".

DuŜo częściej występują: "Rzeczpospolita", "obywatele Rzeczypospolitej", "Wielkie Księstwo

Litewskie", "Litwini", "Korona" i nawet "Koroniarze". UwaŜam, Ŝe historyk uŜywający

określenia "historia Polski" dla XVI-XVIII wieku przyjmuje potoczną nazwę państwa,

występującą w ówczesnym piśmiennictwie i kartografii, wbrew sytuacji prawnej i wbrew

ówczesnej świadomości narodowej. Wielkie Księstwo Litewskie nie było Polską, tak samo jak

nie były nią Prusy czy Ukraina. W historii zarówno Korony, jak i Rzeczypospolitej etniczni

Polacy odgrywali powaŜną rolę. Nie znaczy to jednak, Ŝe moŜna nazywać historię

Rzeczypospolitej historią Polski, a wszystkich mieszkańców tego państwa Polakami. Od XVI

wieku słowo "Polak" miało dwa znaczenia, mogło oznaczać etnicznego Polaka lub teŜ

Page 12: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

obywatela Rzeczypospolitej, i to niezaleŜnie od jego narodowości. NaduŜywanie słów: "Polska"

i "Polacy" dla przedstawienia dziejów Rzeczypospolitej moŜe łatwo stwarzać wraŜenie

historycznego imperializmu wobec narodów; które razem z Polakami stworzyły Rzeczpospolitą

Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego oraz broniły jej. Często jest mowa o

Prusakach, Kozakach, śydach, Białorusinach i Ukraińcach. Te dwie ostatnie nazwy są anachro-

nizmem, ale historyczna nazwa "Rusini" nie wydawała mi się słuszna w sytuacji, gdy piszemy

dzieje Białorusi i Ukrainy, zaczynając je w czasach przedhistorycznych. Zresztą zarówno

Francuzi jak i Włosi, pisząc swoją historię, stosują współczesną nazwę dla przedstawienia

dziejów ludności, której francuska czy włoska świadomość narodowa nie jest wiele starsza niŜ

ukraińska czy białoruska.

ChociaŜ na terytorium Rzeczypospolitej pełnoprawnymi obywatelami byli szlachcice, w

tekście posługuję się pojęciami: "obywatel", "obywatele" znacznie częściej niŜ pojęciami:

"szlachcic", "szlachta". W naszej świadomości szlachectwo wiąŜe się z pojęciem

uprzywilejowania osiąganego kosztem nie tylko chłopstwa i mieszczaństwa, ale wprost całego

państwa. Jednocześnie wiemy, Ŝe szlachta dźwigała na sobie przez kilkanaście pokoleń

odpowiedzialność za losy kraju, który umiał imponować tolerancją religijną, spokojem

wewnętrznym, obywatelskim poświęceniem i długotrwałym zgodnym współŜyciem wielu

narodó,"- Szlachcic występuje w naszej historii jako właściciel folwarku, gnębiący

pańszczyźnianych chłopów i faworyzujący śydów przeciwko rodzimemu mieszczaństwu oraz

jako ustawodawca starający się o dobro całego państwa. Zbyt często widzimy go w pierwszej

roli i to tak dalece, Ŝe czasem odpowiedzialnością za rozbiory obciąŜa się szlachecki egoizm

stanowy. Nie staram się pomniejszać oczywistego konfliktu, jaki występował pomiędzy

interesem stanowym szlachty a racją stanu Rzeczypospolitej. Daleki jestem jednak od

pomniejszania roli zaborców w zniszczeniu państwa, które dziełem Sejmu Czteroletniego umiało

się reformować, a poświęceniem konfederacji barskiej i powstania kościuszkowskiego wykazało

siłę obywatelskiego przywiązania do ojczyzny. Przypominam takŜe, Ŝe chociaŜ tylko szlachta

zdobyła dla siebie uprawnienia obywatelskie, to jednak świadomość obywatelska nie była

domeną tego stanu. Co prawda, za obywateli moŜna uznać tylko tych, którzy współrządzą

zamieszkałymi przez siebie państwami, ale lokalnymi prawami obywatelskimi cieszyli się takŜe

mieszczanie posiadający prawa samorządowe. Mieszczaństwo Prus Królewskich uczestniczyło

w sejmie swej prowincji, upodabniając parlamentaryzm pruski bardziej do holenderskiego i

Page 13: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

angielskiego niŜ do reszty Rzeczypospolitej. Obywatelska świadomość mieszczaństwa, które

partycypowało w Ŝyciu politycznym całego kraju (Kraków, Gdańsk, Wilno, Lwów, Lublin,

Poznań, a w XVIII wieku szczególnie Warszawa), odzywała się teŜ mocnym echem wśród elit

małych miasteczek. O prawa obywatelskie walczyli Kozacy, a przedstawiciele elit

intelektualnych prawa obywatelskie chcieli uzaleŜniać od osobistych walorów i osiągnięć, a nie

od stanowego przywileju.

Zarówno obecnie, jak i w całej historii świata, większość ludności to nie obywatele, a

mieszkańcy lub poddani. Co więcej, aŜ po wiek XIX, jeśli nie XX (polityczne równouprawnienie

kobiet), pełne prawa obywatelskie przysługiwały tylko małej części ludności. W Atenach

Peryklesa, republikańskim Rzymie, w Anglii, Szwajcarii, Siedmiogrodzie, Holandii i

zapoczątkowanej unią lubelską Rzeczypospolitej tylko obywatele (rzadko przekraczający 10%

mieszkańców) mogli wpływać na losy swych państw i współmieszkańców. Oni nadawali kształt

kulturze Ŝycia publicznego i ustalali zakres władzy wykonawczej. Obywatele Rzeczypospolitej

przeŜyli momenty triumfu i ostatecznej klęski. Ich doświadczenia historyczne stanowią istotną

cześć ogólnoeuropejskiej historii społeczeństw obywatelskich.

Na terenie Rzeczypospolitej rodząca się w trakcie sejmików i sejmów kultura obywatelska

miała intelektualną podstawę w myśli Arystotelesa i jej średniowiecznych adaptacjach,

występujących chociaŜby w popieranym przez mistrzów uniwersytetu krakowskiego

koncyliaryzmie. Nie bez znaczenia, pamiętając o wielonarodowym charakterze państwa, była

sięgająca początków XV wieku doktryna praw naturalnych Stanisława ze Skarbimierza i Pawła

Włodkowica. Niewątpliwie zarówno praktyka jak i ustawy miast posiadających prawo

magdeburskie oraz przykłady demokratyzmu w organizacjach kościelnych wywierały wpływ na

organizacje samorządów ziemskich. W okresie humanizmu i odrodzenia kultura obywatelska,

rozwijana przez Mikołaja Sienickiego, Stanisława Orzechowskiego, Andrzeja Frycza

Modrzewskiego i Jana Zamoyskiego, pozostawała pod duŜym wpływem pisarzy staroŜytnych

Aten i republikańskiego Rzymu. KaŜde pokolenie szlacheckie, począwszy od działaczy sejmu

radomskiego, pamiętnego konstytucją Nihil novi, aŜ do działaczy Sejmu Czteroletniego,

pozostawiło olbrzymi dorobek myśli politycznej. W mej pracy koncentruję się tylko na

przedstawieniu jej głównych nurtów i dlatego poświęcam najwięcej uwagi przedstawieniu zasad

działania formy zrównowaŜonego rządu (forma mixta) i długotrwałego oddziaływania

neostoicyzmu.

Page 14: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

Wszelkie generalizacje na temat stopnia świadomości narodowej albo siły uczuciowych

powiązań z miejscem urodzenia, wyznawaną religią, ugrupowaniami politycznymi, "małą" lub

"duŜą" ojczyzną są tym bardziej zwodnicze, im większej populacji dotyczą i do im dłuŜszego

okresu czasu się odnoszą. Pamiętając o tym, nie mogłem jednak powstrzymać się od

sugerowania Łaskawym Czytelnikom przekonania, Ŝe system wartości zakodowany w kulturze

obywatelskiej odmiennych narodów Rzeczypospolitej integrował je mocniej niŜ wspólny król i

wspólny sejm. Co więcej, dostrzegając na przestrzeni trzech wieków duŜe zmiany w publicznej

praxis, nie umiałem ich tak samo łatwo zauwaŜyć w wychowaniu obywatelskim. Oddzielone od

siebie dziesięcioleciami pokolenia Mikołaja Sienickiego, Lwa Sapiehy, Adama Kisiela,

Stanisława Dunin Karwickiego, Stanisława Konarskiego, Marcina Matuszewicza i Tadeusza

Kościuszki często nie miały tego samego szkolnego curriculum, ale w kształtowaniu oby-

watelskich postaw ich wychowawcy odwoływali się do tych samych wartości.

Sarmaci i inni obywatele Rzeczypospolitej

Polski nigdy nie było ani nad Dnieprem, ani nad Niemnem. W ciągu wieków znaleźli się tam

Polacy Ŝyjący wśród rodzimej ludności białoruskiej, litewskiej i ukraińskiej. Część z nich to

dygnitarze i urzędnicy koronni, którzy otrzymali pozycje i związane z nimi dobra ziemskie, a

reszta przybyszów to emigranci, którzy w poszukiwaniu pracy przenieśli się na wschód.

Natomiast większość z tych ludzi, którzy juŜ po upadku Rzeczypospolitej określili się wobec

rosyjskiego zaborcy jako Polacy, to potomkowie rodów białoruskich, litewskich i ukraińskich.

Ich nazwiska figurują we wszystkich współczesnych podręcznikach historii Polski. Wystarczy

wspomnieć nazwiska tak licznych Czartoryskich, Radziwiłłów, Wiśniowieckich, Sapiehów,

Chodkiewiczów, Ogińskich, Dowgiałłów, Puzynów, Wołłowiczów, Sanguszków,

Czetwertyńskich, Giedroyciów, Gieysztorów czy Kościuszków, Piłsudskich, Rejtanów,

Mickiewiczów, Miłoszów, Biłewiczów i Chreptowiczów. Historycy wiedzą, Ŝe ci znani

męŜowie stanu, doskonali dowódcy, pisarze i naukowcy jeszcze długo po unii lubelskiej

podkreślali swe powiązanie nie z Polską, lecz Litwą lub Rusią (Białoruś i Ukraina). Ludzie ci

naleŜą do historii swych krajów i do historii Rzeczypospolitej. Oni ją współtworzyli i oni nią

współrządzili.

Wtłaczanie tych wybitnych obywateli Rzeczypospolitej na prokrustowe łoŜe narodowo-

Page 15: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

etnicznej historii Polski jest aktem historiograficznej zaborczości, zniekształcającym prawdę o

naszej wspólnej przeszłości. Nie popełniali tego błędu siedemnastowieczni polihistorzy, jak

chociaŜby Szymon Starowolski, który wspominając etniczne pochodzenie wszystkich wybitnych

pisarzy czy dowódców pochodzących z terenów Rzeczypospolitej, nie nazywał ich Polakami,

lecz Sarmatami. Na łamach jego biograficznych słowników Polak, Rusin, Litwin, Prusak czy

Inflantczyk jako obywatel Rzeczypospolitej nazywany był Sarmatą. Sarmacki mit miał

oczywiście słuŜyć zbliŜeniu wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, ale bez narzucania im

polskiej podmiotowości. Mit ten, rozwijany w odmiennej nieco wersji zarówno na Ukrainie, jak

i w Prusach Królewskich, nie doprowadził do wytworzenia się ponadnarodowej sarmackiej

świadomości. Wbrew Starowolłskiemu pojęcie zarówno Sarmacji, jak i Rzeczypospolitej

zaczęto łączyć z Polską. Pojęcia: "Polska" i "Polak" były jednak w okresie Rzeczypospolitej

dość ambiwalentne. Mogły odnosić się do etnicznych Polaków i "małej ojczyzny", lecz mogły

znaczyć równieŜ "obywatel Rzeczypospolitej" lub "Rzeczpospolita". W takim sensie uŜywał

tego terminu Stanisław Orzechowski, mówiąc o sobie, Ŝe jest ,,gente Ruthenus, natione

Polonus". Obywatele Rzeczypospolitej w czasie zagranicznych podróŜy często nazywali się (i

byli nazywani) Polakami lub Sarmatami. Wracając do domu, określali się mianem swych

narodów łub nawet miast czy województw.

śaden z narodów Rzeczypospolitej nie zatracił swej świadomości historycznej czy

narodowej na rzecz Sarmacji lub Polski, i to pomimo polonizacji ich elit i kultury. Odmienna

świadomość historyczna, róŜnorodność języków, odmienność praw, tradycji i kultur

materialnych utrzymała w trakcie istnienia Rzeczypospolitej odrębność "małych ojczyzn", a

mianowicie Polski, Litwy, Rusi i Prus. Ojczyzny te nie drogą podboju, lecz wysiłkiem

obywatelstwa połączyły się w Rzeczpospolitą Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Polski, nagminny dziś, zwyczaj traktowania historii Rzeczypospolitej jako historii Polski, a

obywateli Rzeczypospolitej jako krajowców znad Wisły i Warty, jakkolwiek irytujący,

jest częściej wynikiem nieświadomości niŜ przejawem świadomej zaborczości wobec

wschodnich sąsiadów:

Tylko raz w ciągu całego istnienia Rzeczypospolitej doszło do zbrojnego konfliktu,

zmuszającego obywateli do dokonania wyboru pomiędzy ojczyzną wspólną a własną. Zdarzyło

to się w czasie powstania Chmielnickiego. Większość szlachty ruskiej terenów Ukrainy (ale nie

Białorusi) poparła Kozactwo i podjęła walkę z Rzecząpospolitą. Mniejszość, chociaŜ kość z

Page 16: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

kości i krew z krwi Ukraińcy (Rusini),jak Kisiel, Wiśniowiecki, Zasławski, stanęła po stronie

Rzeczypospolitej. Kisiel nie wybierał pomiędzy Polską a Ukrainą, ale pomiędzy

Rzecząpospolitą a Kozactwem, niszczącym, jego zdaniem, szlachecki model obywatelskiego

państwa. Współcześni przypuszczali, na pewno nie bez racji, Ŝe Kisielowi, tak jak

Chmielnickiemu czy Wyhowskiemu, śniła się wielka i wolna Ukraina. Chciał jej jednak, jak

później Niemirycz, w kształcie Księstwa Ruskiego złączonego z Koroną i Litwą wspólnym

parlamentem i osobą wspólnie wybieranego króla, ale posiadającej, jak Litwa, własną

administrację państwową, armię i własny skarb.

Narodowe elity władzy (litewskie, polskie, pruskie i ruskie) były najsilniej związane z ideą

wspólnej Rzeczypospolitej, a więc obywatelskiej wspólnoty. Nigdy jednak nie wyrzekały się

powiązań i walki o interesy swego kraju, rozumiejąc oczywiście te interesy ze swojej, jakŜe

uprzywilejowanej, pozycji. U ciemięŜony poddaństwem i pozbawiony praw lud wiejski, a takŜe

"obywatele drugiej kategorii", a więc mieszczanie, parafialne duchowieństwo unickie i

prawosławne, rzesze małych oficjalistów; a nawet grupy obywatelskie, a więc uboga szlachta,

swym Ŝyciem codziennym wiązały się z własnymi "małymi ojczyznami", mniej myśląc o ich

miejscu we wspólnocie, określanej jako Rzeczpospolita. Czy zapowiadana przez Konstytucję 3

maja modernizacja społeczna, a przez powstanie Kościuszki demokratyzacja zdołałyby

utrzymać "wspólną, wielką ojczyznę" - tego nie wiemy. Rozbiory zniszczyły Rzeczpospolitą, a

"małe ojczyzny" włączyły do obcych imperiów opartych nie na woli obywatelskiej, lecz na sile

miecza.

Początkowo walka o wolność Rzeczypospolitej odbywała się na terenie całej byłej "wielkiej

ojczyzny". Stopniowo rozszerzała ona swój społeczny wymiar na ziemiach etnicznie polskich, a

kurczyła na terenie Białorusi, Litwy i Ukrainy, gdzie tylko spolonizowana szlachta gotowa była

walczyć wspólnie z Polakami przeciwko Rosji. Przemiany społeczne (koniec poddaństwa),

wzrost edukacji, powstanie inteligencji narodowych, rozwój ludności miejskiej przyczyniały się

do wzrostu zainteresowania losem "małej", etnicznej ojczyzny, i to tym bardziej Ŝe była "wielka

ojczyzna" kojarzyła się ze społecznym poniŜeniem i obcą, a elitarną polskością.

Ruch narodowy białoruski, litewski i ukraiński zwracał się więc nie tylko przeciwko

panującemu imperializmowi rosyjskiemu, ale teŜ przeciwko groźbie imperializmu polskiego.

Wizje odbudowy Rzeczypospolitej nie niosły bowiem dłuŜej zapowiedzi praw obywatelskich i

rozwoju samorządów, lecz obcy język i obcą dominację. Następowało zderzenie narodowych

Page 17: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

egoizmów; Silna polska endecja odrzucała wizję skonfederowanej Białorusi, Litwy, Polski i

Ukrainy. Wolała wspólne z Rosją rozbiory tych krajów i polonizację swego łupu. Polska

obecność na "Kresach" w okresie międzywojennym pozostawi Ŝałosne wspomnienia,

wykoślawiające tradycje wspólnej przeszłości. W tej sytuacji krytyczna białoruska, litewska i

ukraińska ocena wspólnej Rzeczypospolitej (przez pryzmat doświadczeń XIX i XX wieku) jest

równie błędna, jak zrozumiała. Napięcia tego okresu, nieusunięte do dziś, skłaniają polityków,

artystów i autorów podręczników do spoglądania na przeszłość poprzez pryzmat ostatnich kilku

pokoleń. Narodowościowe konflikty, ucisk i wzajemne morderstwa okresu II wojny światowej i

czasu "walk z bandami" odbijają się na sposobie oceny Rzeczypospolitej. W świadomości

narodowej Białorusinów i Ukraińców, a nawet Litwinów, utoŜsamiła się Rzeczpospolita z

Polską, a ci, co ją budowali - ze złymi synami swego narodu. Natomiast Polacy, nie umiejący

budować imperiów z krwi i kości, wybudowali je w obrazie swej przeszłości, zapominając, Ŝe

wedle Kromera i Stryjkowskiego wschodnie granice Polski docierały do Wieprza i Sanu.

Pojęcie Polski, związane z ziemiami Wielkopolski i województw małopolskich, z trudem

wchłaniało w ciągu XVI wieku Mazowsze i było dość niepewne wobec Prus Królewskich i

województwa ruskiego. Nie rozciągało się ani na Litwę, ani na Białoruś lub Ukrainę.

Rozszerzenie się Polski na wschód dokonuje się w wyobraźni Polaków dopiero po upadku

Rzeczypospolitej. Polski sen o wielkości i marzenia o utraconej wolności osobistej,

obywatelskiej i państwowej skupiają uwagę na historii Rzeczypospolitej, która pod piórem

poetów, pisarzy, pod pędzlem malarskim i w monografiach historyków coraz bardziej staje się

polska. Szlacheckie dworki, parafie łacińskich kościołów i tajne organizacje podtrzymywały

marzenie o utraconym raju nazwanym Polską. Jednocześnie białoruski i ukraiński chłop nie

mógł wzdychać za czasami, gdy szlachecki obywatel mógł gardłować bez strachu przed

represjami na kaŜdym sejmiku nawet przeciwko królowi, gdyŜ kaŜdy wieśniak drŜał przed

gniewem tegoŜ krzykacza. Właśnie dla chłopów, a ich była bezwzględna większość, polskość

oznaczała nie wolność i godność obywatelską, lecz poddaństwo i poniŜenie. Chłop z

podkrakowskich Konar, czytając Sienkiewicza, mógł UtoŜsamiać się z jego bohaterami,

Białorusinowi pozostawali oni jeśli nie wrodzy to obcy. KaŜdy polski czytelnik Sienkiewicza

nawet w Kmicicu szlachcicu spod Witebska - i w laudańskich Butrymach - widzi Polaka i bardzo

się dziwi, gdy się to kwestionuje.

Białorusini, Litwini i Ukraińcy, postawieni twarzą w twarz z tym polskim

Page 18: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

historiograficznym imperializmem, odpowiedzieli odcinaniem wszelkich nici łączących ich z

Rzecząpospolitą. Jeśli Rzeczpospolita była Polską, to oni na pewno nie chcieli mieć z nią nic

wspólnego. Litwini wydobywali państwowy separatyzm i wszystkie momenty wskazujące na to,

Ŝe umieli łączyć się z wrogami Rzeczypospolitej. Białorusini i Ukraińcy wyrzekli się swej

szlachty i stworzonej przez nią Rzeczypospolitej, uznając za swą historię bunty społeczne,

powstania kozackie i wszelkie działania polityczne i kulturalne zwrócone przeciwko polskości.

Na europejskim tle olbrzymie osiągnięcia narodów Rzeczypospolitej w budowie

parlamentaryzmu, samorządów, praw obywatelskich i wprowadzania większej niŜ w innych

krajach chrześcijańskich tolerancji religijnej są godne podziwu. Osiągnięcia te jednak albo nie są

powszechnie znane, albo są pomniejszane lub wręcz wyśmiewane. IleŜ to krytyki skierowano

pod adresem "złotej wolności", bez zrozumienia której nie sposób pojąć czy nauczać historii

Rzeczypospolitej. Wolność była niczym karta wizytowa i hasło wywoławcze ludzi Ŝyjących nad

Wartą, Wisłą, Dniestrem, Niemnem i Dnieprem. WyróŜniała ten obszar od wszystkich

pozostałych w Europie. Za granicami budziła nadzieję, zazdrość lub była groźnym wyzwaniem

wobec despotycznych władców. Rzeczpospolita była krajem azylu dla tych, którzy nie mogli u

siebie w domu wierzyć wedle swej woli, lub dla tych, których ścigał gniew despotów. AŜ do

końca istnienia Rzeczypospolitej nawet jej krytycy i wrogowie zabiegali o zaszczytne miano jej

obywatela (indygenat). Cisnęli się tu arystokraci monarchii habsburskiej, władcy i dygnitarze

Mołdawii, starali się o ten zaszczyt członkowie wybitnych rodzin Rzeszy, a takŜe Mienszykow i

Potiomkin. Dla wielu z nich indygenat Rzeczypospolitej nie miał Ŝadnego praktycznego

znaczenia. Był jednak jak order, i to najcenniejszy, bo wprowadzający do towarzystwa ludzi

wolnych.

Białoruskie, litewskie, polskie i ukraińskie dzieci przez dziesięciolecia uczono nie szacunku

dla wolnych obywateli wolnego państwa, lecz niechęci do polskiej szlachty, zdolnej podobno

tylko do pijackich burd i ucisku chłopstwa. Na pewno nie uczono dumy z parlamentu i samo-

rządów. Wpajano szacunek dla Iwana Groźnego, Piotra I i Katarzyny II, którzy tak sprawnie

wzmacniali siłę państwa i łamali - i tak zgięte - grzbiety swoich poddanych. Nie uczono dumy z

ludzi, którzy we wspólnej Rzeczypospolitej umieli wywalczyć sobie prawa obywatelskie i

poszanowanie jednostki. Od niedawna dzieci w naszych szkołach zwracają więcej uwagi na

historię konstytucji i walki o społeczeństwa obywatelskie. Uczą się o parlamentaryzmie

angielskim, konstytucji amerykańskiej (napisanej i wprowadzonej w Ŝycie przez właścicieli

Page 19: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

niewolników) oraz o Konstytucji 3 maja. WciąŜ jednak nie umieją być dumne z konstytucji 1573

roku (Artykuły henrykowskie), wywalczonej przez naszych wspólnych przodków i przez

dwieście lat zabezpieczającej funkcjonowanie społeczeństwa obywatelskiego. Bez tej dumy

trudno nam będzie otwierać drzwi do wspólnej Europy, budowanej na tradycji obywatelskich

praw i wolności, które kiedyś pielęgnowaliśmy zarówno nad Dnieprem, jak Niemnem i Wisłą.

Na zakończenie przypomnijmy, Ŝe dziedzictwo Rzeczypospolitej stworzyły wszystkie

zamieszkujące ją narody. Równie niesłuszne są polskie próby zagarnięcia tego dziedzictwa, jak

białoruskie, litewskie i ukraińskie wysiłki wyrzucenia go ze swojej przeszłości. Liczna

średniozamoŜna szlachta spod Witebska, Brześcia, Połocka, Bracławia i Przemyśla, Wschowy i

Leszna chciała doprowadzić do unii. Unię tę uzyskała w Lublinie (1569) i umiała ją utrzymać w

ciągu kilku wieków: Samorządnie umiała się rządzić nie tylko powiatowa szlachta, lecz i

mieszczanie broniący swych praw magdeburskich przed niosącym im "wyzwolenie"

prawosławnym carem.

Rzeczpospolita Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego miała i ma wielu

krytyków: Nie wprowadziła równości wobec prawa (jak chciał juŜ w XVI wieku Andrzej Frycz

Modrzewski). Utrzymała system poddaństwa chłopów i dopiero w ostatnich chwilach swego

istnienia wprowadziła mieszczan do sejmu. Nie chciała wprowadzić silnego rządu zdolnego

narzucać swą wolę całemu społeczeństwu. Nie umiała się obronić przed zaborczością swych

sąsiadów: Potrafiła jednak stworzyć, chociaŜ w stanowej formie, społeczeństwo obywatelskie. W

chwili obecnej, gdy wszyscy dąŜymy do zjednoczonej Europy, nie powinniśmy się wyrzekać

naszego wspólnego doświadczenia budowy obywatelskiej wspólnoty. Mamy w tym większe

doświadczenie niŜ ci, co na wschodzie i zachodzie Europy siłą miecza tworzyli wielkie imperia.

Nasza wspólna samorządowa i obywatelska tradycja, dziś tak bardzo zapomniana, warta

jest przypomnienia i głębszej refleksji.

Chwila obecna, czyli powrót do Europy

Obecnie w Europie Zachodniej szczególnie silnie podkreśla się znaczenie - obok odpowiedniego

kształtu i stabilności Ŝycia gospodarczego dojrzałości obywatelskiej i trwałości form

demokratycznych w Ŝyciu politycznym i samorządowym jako zasadniczych warunków wstępu

nowych państw do Unii Europejskiej. Często zapomina się, Ŝe wiele społeczeństw Europy

Page 20: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

Środkowo-Wschodniej w czasie swej długiej historii umiało na swoim terenie wprowadzić nie

tylko samorządy do Ŝycia miast i powiatów, ale wywalczyć system parlamentarny, nadający

przez całe wieki demokratyczny charakter całokształtowi Ŝycia publicznego. W XVI i XVII

wieku na terenach Czech, Polski, Białorusi, Litwy, Siedmiogrodu zapisano waŜne karty

świadczące o sile tolerancji, systemu reprezentacji i poczucia jednostkowej godności, sile

oddziałującej na resztę Europy.

Dyskusje na temat pojęcia Europy, a takŜe jej wewnętrznych podziałów, zgodnie

przyjmowały, Ŝe system wartości będący podstawą europejskiej cywilizacji wyrastał z

dziedzictwa antyku i chrześcijaństwa. Szczególnie wyraźnie widać wpływ politycznej filozofii

Aten i Rzymu na Weltanschauung Kościoła katolickiego. Idee koncyliaryzmu oraz praktyka

soborów i parlamentów, jak równieŜ samorząd miast i aktywizacja społeczeństw poprzez

niezliczoną mnogość organizacji zawodowych i religijnych wprowadzały łaciński świat

śródziemnomorski, jak i kraje zachodniego chrześcijaństwa na tę drogę, która dzisiaj pozwala

tam szukać tradycji praw zarówno obywatelskich, jak i jednostkowych. Tradycje Grecji i

Rzymu, zmodyfikowane przez chrześcijaństwo, rozszerzały się na resztę Europy drogą

dobrowolnej lub przymusowej chrystianizacji.

Oczywiście, przez wiele wieków obszar śródziemnomorski, a przede wszystkim Italia,

nadawał intelektualny i artystyczny ton całej Europie, promieniując na północ poprzez dolinę

Rodanu i Renu, a następnie wkraczając nad Loarę, Sekwanę, Tamizę i Dunaj. Na tych to

terenach pracą wielu pokoleń kładły się podstawy pod powstającą Europę Zachodnią, której

pojęcie w ciągu ostatnich dwóch wieków stanie się synonimem nie tylko rewolucji

przemysłowej i urbanizacji, ale przede wszystkim liberalno-demokratycznych form Ŝycia

społecznego i politycznego. Przesuwanie się natomiast granic Europy na północny wschód,

związane z chrystianizacją Bawarów; Sasów, Słowian i Skandynawów (VII-X wiek), odbywało

się powoli, a ich odmienność od europejskiego świata śródziemnomorskiego prowadziła do

pomówień o dzikość i barbarzyństwo. "Wystarczy wspomnieć pogardliwe uwagi Machiavellego

o Germanach i uszczypliwości Picollominiego skierowane pod adresem nadwiślańskiego kraju,

czy teŜ stereotypy Barclaya z jego Icon Animorum, by lepiej zrozumieć trudności, jakie stały

przed "tymi z pogranicza" na drodze do europejskiej wspólnoty.

ChociaŜ dopiero Francis Bacon uŜył sformułowania: "my, Europejczycy", to jednak

poczucie wspólnoty było w Europie bardzo rozwinięte juŜ od czasów średniowiecza. Poczucie

Page 21: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

europejskiego pokrewieństwa, wyrastające ze wspólnoty zarówno Ŝycia religijnego, jak i

uniwersalizmu bazy intelektualnej i powszechności łaciny, zostało dodatkowo wzmocnione nie

tylko podobieństwem struktur instytucjonalnych i form Ŝycia komunalnego, ale i wspólnotą

smaku artystycznego.

Poza tą wspólnotą znalazł się świat islamu wyparty w XV wieku z Hiszpanii, lecz w 1453

roku zdobywający Konstantynopol, a następnie przez podbite Węgry sięgający po Wiedeń

(1529,1683), a przez słowackie Koszyce i mołdawskie Jassy opanowujący Podole i sięgający

Kijowa (1672). O ile islam wyparł Europę z Grecji, krajów bałkańskich i naddunajskich,

przesuwając jej granice daleko na zachód i północ, o tyle świat moskiewskiego prawosławia

pozostawał w stosunku do niej w bardziej ambiwalentnej sytuacji. Na pierwszy rzut oka mogło

się wydawać, Ŝe głównym powodem poczucia odmienności było prawosławie, odrzucające

prawowierność rzymskiego biskupa i ogłaszające Moskwę trzecim, doskonałym i ostatecznym

Rzymem. Trzeba jednak pamiętać, Ŝe nawet wojny religijne okresu reformacji nie zniszczyły

poczucia podstawowej europejskiej toŜsamości. Dlatego teŜ moŜna przypuszczać, Ŝe Rosję z

Europą łączyło chrześcijaństwo, oddzielały natomiast podobna do tureckiej, tyrańska władza

polityczna i odmienność form Ŝycia komunalnego, a przede wszystkim utrzymująca się całymi

wiekami zdecydowana preponderancja państwa i rządu nad społeczeństwem i jednostką,

preponderancja, dodajmy, tłumiąca wszelkie, czasem ciekawe, próby budowy społeczeństwa

obywatelskiego.

W trakcie umacniania się i rozszerzania Wspólnoty Europejskiej, budowanej na podstawie

jednolitego systemu wartości oraz stabilnego systemu gospodarczego, nowa Europa

samorządnych gmin i powiatów musi być czuła na te elementy własnej przeszłości, które

najlepiej Wyjaśniają jej stan obecny i kształtują przyszłość. NaleŜą do nich: indywidualizm,

przedsiębiorczość, samorządy, parlamentaryzm, tolerancja, poszanowanie praw człowieka i

obywatela. Nie ma kraju, w którym wprowadzanie tych form Ŝycia społecznego i politycznego

odbywało się bez walki toczonej z pokolenia na pokolenie. Często była to walka, w której

społeczeństwa przegrywały i musiały ustępować przed przewagą rządów (załamanie się par-

lamentaryzmu we Francji, Hiszpanii i Czechach). Często kraje republikańskie o silnych

społeczeństwach obywatelskich padały ofiarą absolutystycznych zaborców (Siena, Wenecja,

Rzeczpospolita Wielu Narodów). Przypuszczalnie rozwój społeczeństw Anglii, Szwajcarii czy

Niderlandów jest najbliŜszy wielu ideałom współczesnej Europy. Pragmatycznych,

Page 22: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

WSTĘP

s.9/22

wywaŜonych, opartych na prawie zasad współdziałania społeczeństwa i rządu dostarczają

księstwa niemieckie, a bliŜej naszych czasów, po 1867 roku. Austro-Węgry.

Oceniając szanse społeczeństw Europy Środkowo-Wschodniej na odbudowę systemów

demokratycznych i odrodzenie moralności obywatelskiej, nie moŜna pomijać oddziaływania

wciąŜ Ŝywej tradycji historycznej. Tradycja walki o prawa obywatelskie, lokalne samorządy,

parlamentaryzm i suwerenność, toczonej na terenie Czech, Polski i Węgier, naleŜy do

najciekawszej na całym kontynencie europejskim.

NajdłuŜsza i najbogatsza jest tradycja parlamentaryzmu Rzeczypospolitej Wielu Narodów,

gdzie prawa politycznego narodu przysługiwały obywatelom narodowości białoruskiej,

litewskiej, polskiej i ukraińskiej. O tym, Ŝe jest to tradycja Ŝywa, świadczy nie tylko jej obecność

we wszystkich formach ówczesnej działalności artystycznej, ale takŜe nieustające ataki na jej

dziedzictwo. Zaciekła kampania, starająca się oczerniać i wyśmiewać osiągnięcia tej

"szlacheckiej demokracji" trwa od dwustu lat. Po dzień dzisiejszy walka monarchistów z

republikanami nie jest sporem tylko akademickim, lecz ma silne i często bardzo aktualne

znaczenie polityczne.

Przez ponad dwieście lat Europa opierała się o Dniepr i była tam zadomowiona nie gorzej

niŜ na wybrzeŜach Atlantyku. Na razie nie wiadomo, czy tam powróci. Wola polityczna

Zachodu nie jest ani silna, ani jasno formułowana. Włączenie terenów po Dniepr w ramy Europy

Środkowo-Wschodniej uzasadnione jest historią i wolą współczesnych, którzy dzisiaj próbują

odbudować tam społeczeństwa obywatelskie. Nie tylko wielki wysiłek odbudowy gospodarczej,

lecz walka o wizję przyszłości w oparciu o wybór tradycji zadecyduje o losach tego wielkiego

obszaru, stojącego na rozdroŜu pomiędzy dość obojętną Europą a nieustępliwie imperialną

Rosją.

Page 23: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

POLSKA W EUROPIE POCZĄTKÓW RENESANSU

s.25/27

Polska w Europie początków renesansu

Prawa, obowiązki, przywileje mieszkańców Królestwa Polskiego z końcem XV wieku były

podobne do istniejących we wszystkich krajach pozostających w kręgu Kościoła katolickiego i

kultury łacińskiej. Dziedzictwo staroŜytnego Rzymu i kościelny Weltanschauung stworzył w

średniowieczu solidną intelektualną bazę dla europejskiej wspólnoty. Próby narzucenia tej

duchowej i artystycznej wspólnocie jednej, nadrzędnej świeckiej instytucji (Cesarstwo) poniosły

klęskę, ale nie podwaŜyły podstawowej wspólnoty etycznej, intelektualnej i artystycznej.

Odmienności historycznego rozwoju, róŜnorodność lokalnych kultur materialnych, a takŜe

róŜnice struktur społecznych, prawa obyczajowego, form instytucji i zwyczajów, tak silne nie

tylko pomiędzy poszczególnymi grupami etnicznymi i państwami, ale i pomiędzy powiatami,

hrabstwami czy miastami, wprowadzały róŜnobarwność do tej bogatej mozaiki. RóŜnorodność

języków, odmienność lokalnych obyczajów i praw oraz róŜnice historycznego dziedzictwa nie

zacierały wspólnoty kultury całej katolickiej Europy. Wypracowany wspólnie świat pojęć i

podstawowych wartości, przetrwa nawet wstrząs reformacji i wzbogacony przez neostoicyzm, a

potem myśl Kartezjusza i Newtona, będzie w sposób bardziej istotny wyznaczał granice

łacińskiej Europy niŜ ekonomiczne siatki rynków.

Wspólnotę tę tworzyli, a więc teŜ najsilniej przeŜywali i wykorzystywali, członkowie elit

intelektualnych, wywodzący się z uniwersytetów, zakonów, miejskich magistratów, dworów

biskupich, ksiąŜęcych i monarszych. Łączył ich wspólny język pisma, wykładu, negocjacji i de-

baty - łacina. Łączyły wspólne studia na uniwersytetach Italii. Na progu XV wieku oŜywiła ich

wspólna, wielka przygoda intelektualna, zwana dziś renesansem. Humaniści tworzący kulturę

renesansu, a takŜe ich uczniowie, odgrywali wielką rolę w administracji państwowej i kościelnej.

Widzimy ich w Kurii Rzymskiej, na dworach królewskich, urzędach kościelnych, ziemskich i

miejskich. Zakładają akademie umiejętności i sztuki, a czasem nawet wykładają na

uniwersytetach. Sami w swych latach studenckich słuchali często tych samych mistrzów i

wszyscy mieli podobne spisy stu podstawowych ksiąg, będących podstawą ich wykształcenia.

Wchodząc w Ŝycie praktyczne, stawali się orędownikami lub wykonawcami często

przeciwstawnych koncepcji ustrojowych, i to zarówno państwowych, jak i kościelnych.

Page 24: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

POLSKA W EUROPIE POCZĄTKÓW RENESANSU

s.25/27

Niektórzy budowali podstawy nowoŜytnych monarchii (w Polsce podejmował te próby Filippo

Buonacorsi zwany Kallimachem), inni bronili (często sprzecznych) praw stanowych. Spory te,

pogłębione w okresie reformacji, znajdą szesnastowiecznych uczestników w osobach Stanisława

Orzechowskiego, Andrzeja Frycza Modrzewskiego, Jakuba Przyłuskiego, Augustyna Rotunusa

czy Piotra Roizjusza. Oczywiście podstawy teoretyczne dla tej działalności publicznej czerpali

humaniści nie tylko z dzieł antycznych, ale i z pism niezbyt odległego ich czasom ruchu

koncyliarystycznego. Koncyliaryzm posiadający wielu zwolenników na uniwersytetach (przede

wszystkim krakowskim, paryskim i praskim) podkreślał nadrzędne stanowisko soboru nad

papieŜem, dając przez analogię podstawy do prób podporządkowania władzy królewskiej

przedstawicielom społeczeństw. Teoretyczne podstawy do dyskusji o wolności, władzy i

republice czerpano dodatkowo z dzieł włoskich scholastyków: Marsyliusza z Padwy, Bartolusa z

Saxoferato, Ptolemeusza z Lukki, Girolamo Savonaroli oraz takich humanistów jak: Coluccio

Salutati, Leonardo Bruni, Gasparo Contarini, Francesco Guicciardini, Niccolo Machiavelli. Od

dawna zakorzeniona tradycja studiów włoskich przyczyniała się do wykorzystywania ich myśli

w trakcie dyskusji i walk politycznych na terenie kraju.

Na terenie Korony właśnie poprzez wspólnotę praw i przywilejów, a przede wszystkim

prawa magdeburskiego, statutów nieszawskich i konstytucji Nihil novi, a takŜe poprzez

wprowadzoną do szkół łacinę, zaczynają włączać się w krąg europejskiej wspólnoty takŜe

prawosławni Rusini (Białorusini i Ukraińcy), naprzód z anektowanej przez Kazimierza Wiel-

kiego Rusi Czerwonej, a następnie z całej Ukrainy (1569). Kultura polityczna i baza

intelektualna łączyły ich z Polską i Europą; Kościół, tradycja, a takŜe gusta artystyczne wiązały

z prawosławnym Orientem. Z upływem dziesięcioleci łacińska Europa zacznie przewaŜać na

tym terenie, szczególnie w zakresie edukacji, myśli politycznej i gustów literackich.

Ukoronowaniem tego procesu będzie podjęcie przez prawosławny Kościół ruski (metropolita

kijowski i biskupi z ziem białoruskich i ukraińskich) starań o unię z Rzymem.

Jest to ten okres, w którym coraz widoczniej zanikają róŜnice pomiędzy "młodszą" (by uŜyć

określenia Jerzego Kłoczowskiego) a "starszą", śródziemnomorską Europą. Na terenie Korony

Polskiej przyczynił się do tego długotrwały wzrost gospodarczy całego kraju, rozwój miast,

coraz większa liczba szkół, wysoki poziom Uniwersytetu Krakowskiego i coraz większa ilość

powaŜanych w całej Europie uczonych i intelektualistów, takich jak Jan z Ludziska, Jan

Page 25: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

POLSKA W EUROPIE POCZĄTKÓW RENESANSU

s.25/27

Ostroróg, Wojciech z Brudzewa, Maciej z Miechowa, Bernard Wapowski i Mikołaj Kopernik.

Page 26: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.32/33

Szlachecki ruch egzekucyjny wprowadził Polskę do grupy państw obywatelskich. Nie było

to łatwe zadanie, gdyŜ ani dwaj ostatni Jagiellonowie, ani ich wielcy dygnitarze nie chcieli się

dzielić władzą ze szlacheckim obywatelstwem. Posłowie szlacheccy, wybierani na sejmikach

wojewódzkich i powiatowych, jawili się im jako przedstawiciele nieodpowiedzialnego

pospólstwa. Próbowano więc ograniczyć ich rolę w sejmie do posłusznego przyjmowania

decyzji podjętych przez króla i jego doradców. W próbach ograniczenia szlachty celowali

przedstawiciele starych rodów, cieszący się zaufaniem monarchy i piastujący najwyŜsze god-

ności państwowe. Nawet po fiasku zamachu stanu przeprowadzonego w Mielniku (1501) i

niepowodzeniach rządów oligarchicznych usiłowali oni nadal kontrolować władzę.

Szlachta-ziemianie, starając się o utrzymanie swej pozycji na terenie powiatów i

województw, a jednocześnie zabiegając o wzrost uprawnień izby poselskiej, stopniowo

powiększała zakres swych postulatów, obejmując nimi interesy nie tylko swej warstwy, ale i

całego państwa. To właśnie szlachta, związana wspólnotą programu egzekucji praw, domagał się

reformy domeny państwowej i utworzenia stałego skarbu dla obrony pogranicza. To właśnie

ruch egzekucyjny domagał się przestrzegania praw i usprawnienia systemu sprawiedliwości. To

egzekucjoniści rozpoczęli dobrowolny zwrot nieprawnie rozdanych (przez króla) dóbr państwo-

wych. Egzekucjoniści takŜe wystąpili najsilniej o inkorporację całego państwa, domagając się

wprowadzenia realnej unii z Litwą oraz pełnej inkorporacji Prus Królewskich i Mazowsza.

Szlachta koronna zabiegała teŜ o rozszerzenie swych praw obywatelskich na całość stanu

szlacheckiego na terenie inkorporowanych i łączonych z Polską państw.

Page 27: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.37/38

Zygmunt Stary wycofał się z aktywnej polityki, utrzymując chwiejną równowagę władzy

pomiędzy monarchistycznym i wspartym o hierarchię katolicką i oligarchów dworem a ruchem

szlacheckim. Królewskie poparcie dla Kościoła katolickiego znajdowało wyraz w odrzuceniu

bardzo twardych fiskalnych postulatów szlacheckich i próśb o wykorzystanie na potrzeby kraju

opłat kościelnych wysyłanych zwykle do Rzymu. Zajmował teŜ król bardzo ostre stanowisko

wobec reformacji, groŜąc heretykom stosem, ale jednocześnie udzielając poparcia swemu

siostrzeńcowi Albrechtowi Hohenzollernowi, gdy ten zrzucił szatę duchowną wielkiego mistrza

zakonu krzyŜackiego i jako luterański władca świecki przysiągł być wiernym lennikiem Korony

Polskiej (1525). Matejko w swym wielkim obrazie ukazał ten akt jako moment triumfu, który

miał przynieść złe następstwa. Albrecht od 1519 roku prowadził z Polską wojnę przerywaną

rozejmami. Korzystał z pomocy oraz opieki papiestwa i cesarstwa. Po przyjęciu luteranizmu

tracił natychmiast poparcie, które dotychczas gwarantowało niezaleŜny byt jego państwa. Cesarz

Karol V - władca Rzeszy, Niderlandów, Kastylii, Aragonii, Neapolu, Mediolanu, zdecydowany

wróg Lutra i reformacji - z protektora stawał się jego wrogiem. Korona Polska przyjmowała w

lenno pierwszego luterańskiego księcia, który zrywał swój związek z papiestwem i cesarstwem.

Droga do stopniowej inkorporacji Prus stawała otworem, tym łatwiej, zdawało się, Ŝe

oddziaływał na wschód przykład Prus Królewskich. Przyjęcie luteranina jako lennika w 1525

roku i trochę późniejsze (1533) zawarcie pokoju i przymierza z Imperium Ottomańskim wyraźnie

wskazywało na zupełną niezaleŜność polskiej polityki wobec papiestwa. Na Wawelu liczono się

tylko z polską racją stanu, a Zygmunt Stary popierał przeciwko Habsburgom lennika Turcji, Jana

Zapolyę.

Odmawiając współpracy ze szlachtą, król odrzucił takŜe zachęty oddanych monarchistów

i swej włoskiej Ŝony Bony, gotowych sięgnąć po pełnię władzy w oparciu o siłę. W ten sposób

ułatwił ruchowi szlacheckiemu nawiązanie silnych kontaktów międzywojewódzkich, powaŜnie

wzmacniających siłę stronnictwa. Polityka rozdawnicza króla i jego Ŝony, zmierzająca do

koncentracji władzy w rękach kilku oddanych dygnitarzy przy jednoczesnym dowolnym

szafowaniu dobrami Korony, była ciągłym powodem gwałtownych sporów między tronem a izbą

poselską.

Page 28: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.40/41

Humanistyczny optymizm co do ludzkich moŜliwości i racjonalizm wiodący do

poznawczego sceptycyzmu rozszerzały moŜliwości dialogu i uwzględniały moŜliwość

współistnienia odmienności. Nie mogły natomiast znieść ortodoksyjności reformowanych

Kościołów. Marzenie o ekumenizmie i dialogu skupiającym się na tym, co chrześcijan łączy; a

nie dzieli, występowało, ale nie było domeną osób broniących ortodoksji. Obecne było natomiast

wśród reformatorów, którzy pokładali nadzieję przede wszystkim w zmianach instytucjonalnych.

Do takich reformatorów naleŜał Jan Łaski - wielki arystokrata, brat hrabiego na Spiszu i

wojewody sieradzkiego, świetnie wykształcony, który zrzekł się majątku, stając się refor-

matorem oraz zarządcą prowincji i grup reformowanych w Anglii, Holandii i Nadrenii. On to po

powrocie do Polski starał się nakłonić Zygmunta Augusta do stworzenia Kościoła narodowego.

Król wiedział, Ŝe jest to moŜliwe; nie było mu to jednak potrzebne. Miał przecieŜ w ręku

mianowanie dostojników kościelnych i bez wstrząsu mógł nadal rządzić. Powołanie Kościoła

narodowego otwierało co prawda moŜliwości olbrzymich konfiskat dóbr, ale dysydenci, stając

się podstawą władzy w warunkach reformy i moŜliwej wojny domowej, teŜ mogli urosnąć w

siłę, a król tracił moŜliwość nastawiania biskupów przeciwko dysydentom.

Początki szesnastowiecznej reformacji na terenach Polski przebiegały podobnie do innych

rejonów Europy. Intelektualne oŜywienie doby humanizmu, połączone z fascynacją antykiem i

pogłębionymi studiami takŜe nad Pismem Świętym i początkami chrześcijaństwa, oŜywiające

znajomość, ale teŜ i odmienność interpretacji Biblii, jak i odczucie dowolności w dziejach

Kościoła - wszystko to prowadziło do wyrozumiałego, oświeconego chrześcijaństwa typu

erazmiańskiego, do aktywnej poboŜności, domagającej się powaŜnych zmian strukturalnych, ale

takŜe do dogmatycznych zmian w rozumieniu podstawowych zasad wiary.

Jednocześnie Polska doświadczyła długiego współŜycia Kościołów na terenie jednego

państwa, wcale niegroźnego dla państwowej religii. PrzecieŜ na Rusi, przyłączonej przez

Kazimierza Wielkiego, a takŜe na Podolu dominującą religią było prawosławie, a liczne gminy

Ŝydowskie, rozsiane w miastach polskich i ruskich, praktykowały judaizm. Podobnie i w XVI

wieku duŜa część humanistów, a wśród nich duchowni, profesorzy uniwersytetu, dworzanie,

uczestniczyła w szerokiej dyskusji dotyczącej zagadnień wiary, form religijności, praktyk Ŝycia

religijnego i konieczności zmian struktur Kościoła katolickiego. Niektórzy z nich koncentrowali

się na potrzebie poprawy istniejącego Kościoła, inni uwaŜali za konieczne - dla własnego

zbawienia - współtworzenie nowych ewangelickich społeczności.

Page 29: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.43

Prześladowania husytów przez nowego cesarza Ferdynanda II sprowadziły nową falę braci

czeskich do Polski i oŜywiły ich Kościół, atrakcyjny bliskością języka i duŜą etyką osobistą i

społeczną. W tym teŜ czasie narastało zainteresowanie poglądami Kalwina, pozyskującego dla

swej doktryny coraz większe rzesze wyznawców, szczególnie wśród szlachty, której odpowiadała

demokratyczna - z utrzymaniem autorytetu elity społecznej - forma organizacyjna gminy

genewskiej. Wśród zwolenników kalwinizmu, który w połowie XVI wieku stał się wyznaniem

polskiej szlachty, nastąpił podział (1562-1565) na zbór większy (kalwini) i zbór mniejszy

(arianie). Do powstania tego podziału przyczynili się chroniący się w Polsce przed katolickimi

prześladowaniami liczni włoscy humaniści, kwestionujący dogmat Trójcy Świętej

(antytrynitarze).

Zygmunt Stary wydawał dekrety zakazujące propagandy protestanckiej, i to pod karą

śmierci. Jednocześnie do Polski przybywali z Włoch, Francji, Rzeszy protestanci prześladowani

u siebie w domu nie tylko przez katolików, ale i luteranów, i kalwinów. Królewskie dekrety

nikogo nie odstraszały, gdyŜ słabo je egzekwowano, szczególnie w sytuacji, gdy wśród posłów

sejmowych z roku na rok wzrastała liczba protestantów, a sejmy nie wydawały Ŝadnych

antyprotestanckich konstytucji. Ruch obrony starej wiary i pozycji Kościoła wyszedł ze

środowisk katolickich zwolenników reformy i zasłynęli w nim Stanisław Hozjusz i Marcin

Kromer. Oni, a takŜe kilku biskupów popychanych przez własne kapituły, przystąpili do walki,

próbując wprowadzać w Ŝycie dekrety królewskie, a więc stosować przemoc. Pierwsza powaŜna

próba przyniosła wielkie zwycięstwo protestantom i wskazała na siłę i solidarność obozu

szlacheckiego.

Page 30: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.47/48

Opozycja ruchu egzekucyjnego nie ustawała jednak i do protestanckich Ŝądań odebrania

władzy sądowniczej biskupom przyłączali się tak niewątpliwi katolicy jak popierający

reformatorów i wyklinanych "heretyków" najwyŜszy dygnitarz koronny - kasztelan

krakowski, pan na wielkich włościach - Jan Tarnowski. Zygmunt August nie ustępował w

swoim przekonaniu o godności władzy monarszej i opierając się na bliskich mu senatorach i

dygnitarzach, rządził bez oglądania się na sejm, który przestał zwoływać. Rozgrywka

pomiędzy monarchą a obywatelami ziem i województw nie odbiegała daleko od doświadczeń

angielskich okresu Tudorów; z tym tylko, Ŝe ani Zygmunt Stary, ani jego syn nie mieli zde-

cydowania Henryka VIII. Zygmunta Augusta, tak jak Henryka VIII, cechowała obawa przed

wymarciem dynastii. Gorący obrońca Kościoła rzymskiego, jakim był Henryk, nigdy nie

doprowadziłby do utworzenia Kościoła narodowego, gdyby papieŜ udzielił mu

uniewaŜnienia małŜeństwa z Katarzyną Aragońską. Henryk chciał dziedzica. To pragnienie

dominowało w Ŝyciu starzejącego się Zygmunta Augusta. 1hy kolejne małŜeństwa

pozostawiły go jednak bezdzietnym. Kochanki nie spisywały się lepiej, a jak juŜ dochodziło

do urodzin, to podejrzewano inne ojcostwo. ZbliŜał się koniec dynastii. Król jednak nie

chciał tego przyjąć do wiadomości i do końca swych dni zabiegał o syna. Dynastyczne

marzenia skłaniały go do obrony swych dziedzicznych praw na Litwie i do zabiegów o

wzmocnienie praw monarszych w Koronie.

Kapitulację Zygmunta Augusta przed ruchem egzekucyjnym moŜna tłumaczyć

narastającą groźbą ze strony Moskwy. W 1558 roku Iwan Groźny zajął Narwę i

zakwestionował roszczenia Polski i Litwy do Inflant. Gotthard Kettler, mistrz inflanckiego

zakonu kawalerów mieczowych, przeprowadził jego sekularyzację i podporządkował się

Zygmuntowi Augustowi (1561). Wczesną wiosną 1563 roku, kiedy Zygmunt August po

trzech latach zwlekania ze zwołaniem parlamentu zgodził się na sejm egzekucyjny, nastąpił

moskiewski atak na Wielkie Księstwo Litewskie. Armia carska uderzyła na Litwę i zajęła

Połock. Iwan, wkraczając na ziemie, które ogłaszał swą ojcowizną, rozpoczynał swe rządy od

symbolicznego "oczyszczenia" świętej Rusi przez utopienie wszystkich śydów połockich,

którzy odmówili przyjęcia chrztu. Moskwa, usadowiona juŜ w porcie narewskim i

rozwijająca dobre stosunki handlowe z Anglią, Ŝądała "zwrotu" ojcowizny, a więc Białorusi i

Ukrainy z Kijowem i Lwowem. Po zajęciu Kazania i Astrachania, a więc okupacji ziem

Złotej Ordy, która przez dwieście lat była suzerenem Moskwy, Iwan ogłosił się carem. Jako

obrońcy chrześcijańskiej prawowierności, władcy Moskwy stroili się w szaty bizantyjskich

Page 31: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.47/48

basileusów. Zdaniem Michela Cherniavskyego jako wzór władzy cesarskiej przyświecał im

król królów, a więc chan, któremu potomkowie Aleksandra Newskiego i Iwana Kality słuŜyli

wiernie jako poborcy ściąganych z Rusi podatków. Iwan, wsparty o Bałtyk i Morze

Kaspijskie, ruszał poprzez Dniepr w kierunku Bugu i Sanu. Nad Wielkim Księstwem

Litewskim zawisło śmiertelne niebezpieczeństwo.

Page 32: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

BUDOWA NOWOśYTNEGO PAŃSTWA OBYWATELSKIEGO

s.54/55

Dzieło unii do dziś budzi spory. Dla Litwinów to wielkie zwycięstwo Polski nad ich

państwem i kamień milowy na drodze polonizacji Litwy. Dla Ukraińców inkorporacja do Polski

to kolejna po Tatarach i Litwinach zmiana zaborczej władzy i szeroko otwarte wrota dla

polonizacji przez niezwykle korzystne dla elity społecznej warunki, zarazem jednak moŜliwość

rozwoju własnej kultury opartej na latynizującym się systemie edukacji. Litwa utrzymała swój

odrębny, skodyfikowany po unii lubelskiej, statut litewski, zatwierdzony na sejmie

koronacyjnym Zygmunta III pomimo protestów Korony (1588).

Unia przetrwała do ostatnich dni istnienia Rzeczypospolitej i pomimo rozbiorów

utrzymywała się w świadomości przez przynajmniej część XIX wieku dzięki uznaniu jej za

wartość nadrzędną przez obywateli obojga państw. Przypomnijmy, Ŝe na Litwie Polacy nie mieli

nic do powiedzenia, a ich emigracja na jej tereny napotykała na przeszkody. Unia, nawet jeŜeli

narzucona siłą w Lublinie wolą dziedzicznego litewskiego hospodara, nie była od siły

uzaleŜniona. Unię poparła litewska szlachta, występująca anonimowo przeciwko dygnitarzom,

oraz miasta. W imię odrodzenia zjednoczonej w unii Rzeczypospolitej ginąć będą w powstaniach

i spiskach tysiące Białorusinów, Litwinów i Polaków: Krew uczestników powstań:

kościuszkowskiego, listopadowego i styczniowego czy teŜ spiskowców Konarskiego zmusza od

dawna historyków do powaŜnej refleksji nad siłą oddziaływania lubelskiego spadku przez tyle

juŜ wieków. Dzisiaj, dodajmy, w przededniu Europy "małych ojczyzn" moŜna tylko Ŝyczyć

narodom i państwom zjednoczonej Europy tak bliskiej współpracy, braterstwa kultury i uznania

obywatelskich wartości, jakie umiała wypracować utworzona w Lublinie Rzeczpospolita.

Dla dalszych losów Polski większe znaczenie niŜ unia z Litwą miała inkorporacja ziem

Ukrainy, która w przyszłości miała nas zdecydowanie poróŜnić z narodem ukraińskim, a

jednocześnie zwalić na kark cięŜkie i przegrane zmagania z reformowaną przez Aleksego

Michajłowicza i Piotra I Rosją. Nawet jeśli niektórzy historycy polscy odczuwali podziw dla

polskiego wysiłku cywilizacyjnego na "Dzikim Wschodzie" i przesuwania granic europejskich

do brzegów Dniepru, to jednak te zdobycze polskiego miecza, pługa i szkoły przychodziło ich

zdaniem opłacać rozproszeniem narodowego wysiłku, a więc przegranymi na Śląsku i nad

Bałtykiem, a takŜe utratą około dwóch milionów mieszkańców, którzy emigrując na wschód,

rozpływali się w ukraińskim otoczeniu. Ukraińcy natomiast oceniali okres po unii lubelskiej jako

czasy polskiej dominacji i polonizacji, pozbawiające ich elit społecznych i kulturalnych.

Page 33: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.61/62

Proces reform skarbowych, wojskowych i sądowniczych, a więc modernizacji państwa, nigdy

nie obojętny dla społeczeństwa, był zwykle domeną rządu. W szesnastowiecznej Polsce, po

okresie nieudolnych rządów oligarchicznych, społeczeństwo przejęło inicjatywę w procesach

modernizacji armii i skarbu. Na forum sejmików i sejmu opracowano konkretne propozycje

wiodące do usprawnienia instytucji państwowych. Początkowo istniało współdziałanie pomiędzy

władzą monarszą a izbą poselską i sejmikami. Spotykając opór ze strony króla i duŜej części

senatu, przedstawiciele ziem i województw zasiadający w izbie starali się o zwiększenie swych

uprawnień kosztem dwóch pozostałych stanów sejmowych. W okresie rządów dwóch ostatnich

Jagiellonów (aŜ po rok 1562) nastąpił konflikt pomiędzy izbą poselską i sejmikami a władzą

monarszą, nie o sam proces, lecz o zasadę, na której ma się on odbywać. Królewskie "tak chcę i

stanowię" nie potrafiło w Polsce wybić się ponad społeczne "tak chcemy i postanawiamy".

Dzięki temu w Polsce zasada społecznego współuczestnictwa w tworzeniu praw została

utrzymana aŜ po rok 1795. Polska modernizowała się w oparciu o władzę parlamentu i - w

jeszcze większym stopniu - samorządu. Przywiązywała teŜ olbrzymią wagę do centralizacji,

starając się poprzez nią osiągnąć zrównanie praw. Równi w świetle praw obywatele, wolni od

jakiejkolwiek arbitralności władz rządowych, mieli konstytucyjne prawo do urządzania spraw

swego Ŝycia w najkorzystniejszy dla siebie sposób. Szlachta doszła jednak do tych osiągnięć,

typowych dla kaŜdej demokracji, drogą wielopokoleniowego wysiłku i walki. Dobrze teŜ

rozumiała, Ŝe zarówno konstytucja jak i wszystkie prawa utrzymują swą moc drogą egzekucji

oraz wysiłku rządu i społeczeństwa. Dlatego teŜ szlachta polska przez cały okres trwania Rze-

czypospolitej zachowała postawę obrońców konstytucji, a więc obrońców obywatelskiej

wolności. Była ona do tego stopnia wartością nadrzędną i określającą styl Ŝycia, Ŝe w Polsce

określano ją mianem "złotej wolności". KaŜdy system polityczny, jak gdyby wiedziony

instynktem samozachowawczym, powaŜnie ogranicza jednak moŜliwości własnej reformy.

Podstawą utrzymania wolności obywatelskich w mieszanej formie rządu polskiego było

pozostawienie duŜej ilości decyzji w rękach samorządu lokalnego, a więc sejmików. One były

gospodarzami na swoich terenach i one współdziałały w opracowywaniu polityki dla całego

państwa. Zasada osobistej równości i wolności w sposób oczywisty musiała powstrzymywać

obywatelstwo przed nadmiernym i nieproszonym wtrącaniem się w sprawy sąsiedzkie. Szlachta

polska, zaangaŜowana w ruch egzekucyjny, umiała więc twardo domagać się inkorporacji (Prusy

Page 34: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.61/62

Królewskie, Litwa, księstwa śląskie), ale po uzyskaniu swego celu nie miała metody zmienienia

układu sił w inny sposób niŜ na drodze prawa. Prawo pozwalało pozwać kniazia ukraińskiego

przed sąd i ludzie pokroju Koniecpolskiego czy Wiśniowieckiego nie wahali się tego robić.

Miejscowa ukraińska szlachta bez wojny domowej nie mogła narzucić prawa, tym bardziej Ŝe

królowie mianowali tam często wojewodami i starostami kniaziów aroganckich względem

samych monarchów. Do nich samych - wedle polskiej formuły osobistej wolności - aroganckich

kniaziów. Nominacje otrzymywali nawet ci z kniaziów, którzy publicznie, jak Jeremi Wiśnio-

wiecki, odwaŜali się obraŜać króla i sejm i którzy nie zadawali sobie trudu udawania

"braterstwa" ze "zwykłą" szlachtą.

Page 35: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.63/64

Śmierć ostatniego Jagiellona stawiała całą Rzeczpospolitą przed momentem wielkiej

państwowej próby wewnętrznych sił społeczeństwa obywatelskiego. Z próby tej wszystkie

narody Rzeczypospolitej wyszły zwycięsko, a idea Rzeczypospolitej spojonej wspólnotą idei

wolności obywatelskiej przezwycięŜyła siły odśrodkowe, wspierane rozbiciem religijnym,

resentymentem dygnitarstwa litewskiego, obraŜonej godności pruskiej. W oparciu o

zwolenników ruchu egzekucyjnego działających na terenie sejmików Wielkopolski, Małopolski i

Rusi Halickiej, a takŜe docierających na Ukrainę, jak równieŜ w oparciu o tę szlachtę litewską i

pruską, której zaleŜało na wzmocnieniu swych praw kosztem własnych arystokratów i patrycjatu

wielkich miast, w całym państwie tworzyły się lokalne konfederacje powoływane do ochrony

bezpieczeństwa. Łączyły się one w konfederację ogólnokrajową, zaprowadzając porządek i

bezpieczeństwo. Prawie dwuletni okres bezkrólewia nie doprowadził do wojen domowych, co

jest fenomenem na skalę europejską, szczególnie jeśli będziemy pamiętać o losach Moskwy po

wymarciu Rurykowiczów czy teŜ Francji po śmierci Walezjuszy. Co więcej, w ciągu tych dwóch

lat obywatele Rzeczypospolitej prowadzili zaŜartą dyskusję polityczną, zajmowali przeciwstawne

pozycje, wysuwali krańcowo odmienne projekty unormowania wyborów króla, poprawiania

praw, rządzenia krajem. Oczywiście dzielili się teŜ na konkurujące obozy, popierające

odmiennych kandydatów do tronu. Przy tak silnym sporze państwo działało, sejm pracował, a

obywatele, chociaŜby najbardziej skłóceni, umieli utrzymać wspólnotę podstawowego celu, a

więc zabezpieczenia obywatelskiego państwa.

Page 36: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.69/70

Kraj obywatelski, samorządowy i gospodarny cieszył się takŜe w okresie zwycięstw ruchu

egzekucyjnego, unii lubelskiej i pierwszych bezkrólewi rozkwitem edukacji i kultury. Walka o

duszę pomiędzy katolicyzmem i prawosławiem a kalwinizmem, arianizmem i luteranizmem

skłaniała zwalczające się Kościoły do rozwoju własnego szkolnictwa i literatury w językach

narodowych. Ustokrotnił się takŜe ruch wydawniczy, odpowiadający potrzebom agitacji

religijnej i politycznej. W szkołach zmieniano programy, dostosowując je do potrzeb gmin

wyznaniowych i zmieniającej się sytuacji politycznej. Pilnie kształcono młodych obywateli na

godnych synów dorównującej Rzymowi Rzeczypospolitej. Edukacja otwierała drogę do uznania

w środowisku sąsiedzkim, wprowadzała do słuŜby publicznej i mogła, w marzeniach wielu,

otworzyć karierę godną Zamoyskiego. Obok sławnego Uniwersytetu Krakowskiego działała juŜ

jezuicka Akademia Wileńska oraz Akademia Zamojska. Sprowadzeni do Polski przez biskupa

warmińskiego, Stanisława Hozjusza, jezuici, zreformowali gimnazja i wpłynęli na rozwój

programów szkolnych i metod nauczania nie tylko we własnych doskonałych szkołach, ale w

naśladujących ich osiągnięcia szkołach protestanckich i prawosławnych, a przede wszystkim we

wspaniałej Akademii Mohylańskiej, załoŜonej w Kijowie. OŜywienie religijne i polityczne

wpłynęło na wzbogacenie wszystkich kultur narodowych. KsięŜa i politycy starali się dotrzeć do

największej ilości czytelników. KsiąŜki, gazetki, wiadomości, poezje i kodeksy prawne

wydawano po łacinie, polsku, rusku i niemiecku. Ukazywały się pierwsze pisma litewskie, a

takŜe liczne druki hebrajskie. Spoglądając z dzisiejszej perspektywy na tamte czasy, Polacy

mogą się szczycić Kochanowskim, Rejem, Wujkiem, Kromerem, Bielskim i Skargą, Rusini -

Orzechowskim i Skaryną, Prusacy - Heweliuszem, Litwini - autorami wspaniałej kodyfikacji

praw (Statuty litewskie 1529, 1566, 1588) i Stryjkowskim.

Co więcej, świeŜo złączone państwa Korony i Litwy nie tylko umiały bronić swych granic,

ale skutecznie rozszerzały swe wpływy i przesuwały granice na wschód. Wielkie zwycięstwa

doby Batorego umocniły panowanie Rzeczypospolitej w Kurlandii i Inflantach i odepchnęły Mo-

skwę Iwana Groźnego od Bałtyku. Opanowanie Rygi dało bezpośredni dostęp do Bałtyku

ziemiom litewskim, białoruskim, a takŜe Ukrainie naddnieprzańskiej. Uzbrojenie i taktyka walki

armii polskiej i litewskiej przynosiły sukcesy. Bardzo powaŜnie umacniały się fortyfikacjami

granice południowo-wschodnie. Co więcej, tam właśnie, na wciąŜ płonącym pograniczu,

powstała nowa siła bojowa, zawsze gotowa do walki z Tatarami, a mianowicie Kozacy. Im to

Page 37: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.69/70

przyszło w połowie XVII wieku złamać siłę Rzeczypospolitej i zadać śmiertelny cios zadufaniu

jej obywateli. Na razie jednak obywatelstwo ziemskie krain połoŜonych nad Wartą, Wisłą,

Dniestrem i Zbruczem z dumą, a nawet i butą, spoglądało w przyszłość, pusząc się swymi

wolnościami, prawami, pokojem religijnym i dobrobytem przed resztą Europy.

Page 38: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.72/73

Włączenie ziem ukraińskich do Korony otwierało kwestię ustalenia języka urzędowego

całego terenu państwa. Konstytucja gwarantowała utrzymanie języka ruskiego tak w

administracji i sądownictwie, jak i Ŝyciu politycznym (sejmiki). Językiem sejmu pozostał jednak

język polski. Po polsku porozumiewano się teŜ w czasie masowych zjazdów szlacheckich

podczas wolnych elekcji. W języku polskim, a takŜe łacińskim zapisane były podstawowe prawa

nadane nowym obywatelom Rzeczypospolitej. Nauka polskiego stawała się niezbędna dla

wszystkich, którzy chcieli uczestniczyć w Ŝyciu publicznym. Chłop, rzemieślnik czy drobny ku-

piec zupełnie dobrze funkcjonowali w ramach swych grup etnicznych, reszta społeczeństwa,

szczególnie mająca większe ambicje i zakres działania, musiała znać od dwóch do trzech

języków (polski, łacina, ruski). Metropolita Mohyła pisał, Ŝe dla Rusinów "słuszna rzecz dla

naboŜeństwa po Grecku i Słowiańsku uczyć się, ale dla Polityki nie dosyć im na tym, ale trzeba

im do Polszczyzny i Łacinę umieć". Natomiast Sylwester Kossów, następca Piotra Mohyły na

metropolii kijowskiej ujmował tę rzecz bardziej praktycznie: "Przyjedzie nieboras Rusin na

Trybunał, na sejm, na sejmik do Grodu, do ziemstwa: bez łaciny płaci winy". Nic więc dziwnego,

Ŝe zarówno w szkołach prawosławnych załoŜonych przez Mohylę, jak i w szkołach unickich

prowadzonych przez bazylianów wiele uwagi przykładano do nauki właśnie łaciny i polskiego.

Znajomość języków ułatwiała z kolei Ŝycie wewnątrz kilku kultur. Twórcze przenikanie się

kultur, nie tak po prostu współistniejących obok siebie, ale nawzajem się wzbogacających,

rozprzestrzeniało na obszarze całej Rzeczypospolitej stereotypy i "dogmaty" kultury politycznej

obowiązującej i współtworzonej przez obywateli pochodzących z róŜnych narodów. Obok zasad

wolnościowych i jakŜe neostoickiego poszanowania obywatelskich cnót pojawiały się w niej

próby wprowadzania ogólnokrajowej ponadnarodowoetnicznej więzi. NajpowaŜniejszą z tych

prób był coraz silniejszy w XVI wieku mit sarmacki, przydatniejszy na terenie Rzeczypospolitej

od mitu wspólnoty słowiańskiej.

Page 39: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.76/77

Starannie przygotowywana, unia nie spełniła nadziei swych autorów. Nad jej niefortunnym

początkiem zaciąŜyła polityczna postawa najpotęŜniejszego z ksiąŜąt ukraińskich, Konstantego

Ostrogskiego, sprawującego urząd wojewody kijowskiego i naleŜącego do największych

posiadaczy ziemskich w Rzeczypospolitej (m.in. miasta: Tarnów, Ostróg, Połonne i Dubno oraz

tysiące wsi i dziesiątki folwarków pozwalających utrzymywać ponadtysięczną, stałą, prywatną

armię). Ostrogski, idąc śladami swych przodków, otaczał opieką i wpływami ruskie

prawosławie. Był hojnym fundatorem cerkwi i klasztorów, a takŜe załoŜycielem nadzwyczaj

potrzebnej dla podniesienia poziomu intelektualnego prawosławnych elit Akademii

prawosławnej z siedzibą w Ostrogu. Był zdecydowanym zwolennikiem tolerancji i pokoju

religijnego, a takŜe zrównania w prawach hierarchii prawosławnej z katolicką przez przyznanie

miejsc w senacie dla metropolity i władyków. Popierając reformę i podniesienie poziomu

wykształcenia prawosławnego kleru, przeciwstawiał się niezaleŜności duchowieństwa od

świeckich opiekunów, podtrzymując wpływy na decyzje kościelne całego laikatu. Nuncjusz

papieski Bolognetti, a takŜe jezuici Possevino i Skarga prowadzili z nim rozmowy na temat

moŜliwości unii. Wyłamanie się biskupów prawosławnych, omawiających warunki unii z Kurią

Rzymską, spod kurateli dumnego księcia sygnującego się mianem Dei gratia in Volinia dux

Ostrocensis, a takŜe pominięcie jego warunków w sprawach pozycji duchowieństwa ruskiego

spowodowało przejście Ostrogskiego w szeregi przeciwników unii. Brak jedności świata

prawosławnego Rzeczypospolitej odbił się ujemnie na dziele unii, do której mimo sprzeciwu

Ostrogskiego i części duchowieństwa, doszło w Brześciu Litewskim w październiku 1596 roku.

Nowo powstały Kościół, skłócony z pozostającym w prawosławiu światem szlacheckiego

laikatu i środowisk miejskich, a takŜe walczący o rząd dusz w klasztorach i parafiach, nie mógł

wymóc podniesienia swych biskupów do rangi senatorów, co oczywiście obniŜało jego

dostojeństwo i skłaniało ruskie elity społeczne, decydujące się na przejście na katolicyzm, do

wyboru Kościoła łacińskiego, a nie bliŜszego zwyczajem i językiem greckokatolickiego.

Zniszczenie unii lub teŜ "poprawienie jej" przez objęcie nią całego prawosławia stało się jedną z

podstaw działania aktywnych politycznie sił na Rusi.

Page 40: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.77/78

Kozacy

[Kozacy zaporoscy] są przebiegli i zręczni, dowcipni i szczerze hojni, nie

mają ambicji, by osiągnąć wielkie bogactwo, lecz ogromnie kochają swą

wolność, bez której nie chcieliby Ŝyć. Dla niej teŜ podejmują powstania i

wszczynają bunty.

(Guillaume de Beauplan)

Źródła poświadczają istnienie kozackich watah juŜ w XIV wieku. To Kozacy byli Ŝołnierzami

wielkiego pogranicza, na którym rolnik próbował stawić czoła koczownikom stepu. Kozacy byli

ludźmi miecza, chętnie wynajmującymi się lokalnym i centralnym władzom państwowym, jak i

osobom prywatnym. Jednocześnie wysoko cenili sobie osobistą niezaleŜność, chronioną

solidarnością mołojeckich towarzystw. Spełniali funkcję militarnej ochrony granic, jak i ochrony

ksiąŜęcych posiadłości. Wchodzili w skład armii ukraińskich ksiąŜąt, słuŜyli w wojskach

granicznych starostów, chronili ksiąŜęce kolonizacje tak zwanych pustkowi, a jednocześnie

butnie wyłamywali się spod zakusów wszelkiej lokalnej jurysdykcji, mając się za ludzi wolnych,

gotowych (wedle własnych, a szumnych deklaracji) podlegać tylko władzy króla. Ci z nich,

którzy szukali największej samodzielności, osiedlali się na trudno dostępnych i dobrze

obwarowanych miejscach, poniŜej porohów na Dnieprze (pierwsze ufortyfikowane osady,

zwane siczą lub koszem powstały na wyspie Chortycy, a następnie u ujścia Czortomliku).

Kozaków tam mieszkających nazywano niŜowymi. PrzewaŜała wśród nich ludność miejscowa,

gdyŜ dla ukraińskiego chłopstwa ucieczka na Sicz była radykalną próbą wyrwania się spod

feudalnej zaleŜności. Cytowany juŜ powyŜej francuski kartograf i inŜynier Beauplan,

fortyfikujący zamki ukraińskie w latach trzydziestych XVII wieku, zauwaŜył, Ŝe szlachta „[...]

Ŝyje jak w raju, a chłopi zaś jak w czyśćcu. To właśnie ten stan niewolniczy powoduje, iŜ wielu

spośród nich ucieka i Ŝe najśmielsi próbują ucieczki na ZaporoŜe, będące miejscem schronienia

Kozaków nad Dnieprem. Po kilku miesiącach i po odbyciu podróŜy morskiej stają się oni

Kozakami zaporoskimi". W ten sposób w ciągu XVI wieku formowała się na Ukrainie rosnąca

liczebnie grupa społeczna, z jednej strony dziedzicząca z pokolenia w pokolenie etos swej

grupy, a z drugiej szeroko otwarta dla wszystkich niespokojnych duchów gotowych do podjęcia

trudów kozackiego Ŝycia.

Page 41: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.85

Niechęć i nieufność szlachty egzekucyjnej wobec Zygmunta III, wynikające z jego

zamiarów odstąpienia korony polskiej Habsburgom, a takŜe z polityki dynastycznej, która

spowodowała wojny ze Szwecją, a groziła dodatkowymi wojnami z Moskwą, doprowadziły do

oskarŜenia króla o działania niezgodne z interesami państwa. Inicjatorem publicznego protestu

był polityczny uczeń zmarłego w 1605 roku Jana Zamoyskiego, wojewoda krakowski Mikołaj

Zebrzydowski. Przemawiając na proszowickim sejmiku szlachty krakowskiej, wybierającym

posłów na sejm (luty 1606), wyraził on szereg zastrzeŜeń pod adresem króla, oskarŜył złych

doradców (atak na część senatu), i co więcej - wyraził wątpliwość w skuteczność obrad i prac

zwołanego sejmu. Był to krok niebagatelny. Jeden z najwyŜszych dygnitarzy koronnych

zakwestionował bowiem sprawność działania najwyŜszego organu władzy i zasugerował

zebranym ogólnopaństwowy zjazd obywatelski pod StęŜycą dla czuwania nad pracami sejmu.

Oznaczało to zachętę do przejmowania władzy nad państwem przez ogół obywatelski w

momentach największego kryzysu politycznego. Myśl ta, leŜąca u podstaw wszystkich

demokracji o lokalnym zasięgu, była ułudą w warunkach ogromu Korony i Litwy. Niemniej

jednak system elekcji viritim i wojewódzkich konfederacji spiętych ogólnopaństwowymi

klamrami wydawał się zbliŜać obywatelstwo Rzeczypospolitej do marzeń o bezpośrednich

rządach. Uchwały sejmu, wypracowywane wspólnie przez izbę poselską, senat i monarchę,

dostawały się w projekcie Zebrzydowskiego pod osąd i korekturę obywatelstwa Korony i

Wielkiego Księstwa Litewskiego. Sejmik propozycję przyjął i wezwał szlachtę do przybycia pod

StęŜycę 9 N 1606 roku, a więc na kilka dni przed oczekiwanym zakończeniem sejmu. Sejmik

generalny szlachty małopolskiej powtórzył wezwanie proszowickie.

Page 42: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

USTALANIE RÓWNOWAGI WŁADZ

s.90

Rokosz odegrał duŜą rolę w historii Rzeczypospolitej. Skłaniał do refleksji. Uczył

szacunku do szerokich mas świadomego obywatelstwa, niby to spętanych wpływami króla i

senatorów; lecz zdolnych do akcji groźnych dla dworu i senatu. Ciekawa jest reakcja jezuitów

dotychczas Ŝarliwie zaangaŜowanych w dzieło wzmacniania władzy królewskiej (Skarga). Po

rokoszu jezuici odkryli w sobie coraz więcej zrozumienia i sympatii dla złotej wolności

obywatelstwa Korony i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Władze zakonu poleciły opuszczanie w

kolejnych wydaniach Kazań sejmowych Piotra Skargi szóstego - najbardziej monarchicznego -

kazania. Gwałtownie topniała liczba jawnych monarchistów gotowych bronić wartości absolutnej

władzy. Zasady obywatelskiej wolności zostały uznane za szczytny ideał Ŝycia publicznego na

terenie całej Rzeczypospolitej. Ideał ten, w zetknięciu z realną siłą senatorów-arystokratów;

bywał naruszany, ale nie kwestionowany. Na przykład katoliccy senatorzy-biskupi naruszali

uchwalone zdecydowaną większością zasady tolerancji religijnej, ale upominali się przy tym o

swe prawo do wolności. Jednocześnie obrona wolności uznawana była za obowiązek wszystkich

obywateli, którzy określali swoje jej rozumienie w praktyce Ŝycia publicznego. W imię wolności

działały sejmiki, sejm, konfederacje, związki wojskowe, a takŜe dwór królewski. O wolności

słychać było w kościele i przy stole biesiadnym. Słychać o niej było w czasie chrzcin, wesel i po-

grzebów. Miała ona swych poetów; oratorów i politycznych orędowników; Coraz powszechniej

uznawano, Ŝe najlepiej zabezpiecza ją dobrze działająca, oparta na moralności obywatelskiej,

zrównowaŜona forma władzy. Tego typu poglądy szczególnie jasno przedstawili Łukasz

Opaliński i Andrzej Maksymilian Fredro.

Page 43: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

SARMACKI SEN O POTĘDZE I POKOJU

s.104

Poczucie siły skłoniło w tym czasie niektórych pisarzy politycznych do kreślenia obrazu

Rzeczypospolitej w sposób tak przesadny, Ŝe aŜ proszący się na karty almanachu gromadzącego

co smakowitsze przykłady napuszonej, narodowej megalomanii. Klasycznym tu przykładem

moŜe być Obrona Polski napisana przez wspomnianego juŜ uprzednio Łukasza Opalińskiego.

ChociaŜ tytuł odpowiada zamierzeniom autorskim to jednak mógłby on równie dobrze brzmieć:

Polska ideałem obywatelskiego państwa. Marszałek wielki koronny kreśli obraz zasobnego,

Ŝyznego, obszernego kraju zamieszkałego przez pracowitych rolników, których trud Ŝywi całą

Europę, a którymi rządzą mądrzy, sprawiedliwi i pełni cnót obywatele, stający przed nami w

pozach wyidealizowanych Rzymian okresu republiki. Jest więc w tym wiele z pedagogicznego

elementu uprzednich zwierciadeł kreślących ideały chrześcijańskich ksiąŜąt czy władców lub

wizerunki doskonałych dworzan czy senatorów. Tu jednak nie ma porad, jak ideał osiągnąć, lecz

przedstawiony jest społeczny wysiłek, którego efektem jest dobrze funkcjonujące obywatelskie

państwo.

Obraz kreślony przez Opalińskiego to niby rzeczywistość, a jednocześnie ideał przyjmowany

umownie za wzór, od którego odstępstwo było grzechem wobec kanonów cnót obywatelskich -

grzechem, jak wiemy z pism tegoŜ autora, nagminnie popełnianym zarówno przez króla, jak i

sejmującą szlachtę. Niemniej był to kanon akceptowany i powielany w idących w tysiące

wystąpieniach publicznych zarówno oficjalnych (mowy sejmikowe i sejmowe), jak i prywatnych

(mowy weselne czy pogrzebowe). Satyra, akta sądowe, a czasem poufne listy jasno dowodzą, w

jak wielkim stopniu obraz ten był wyidealizowany. Niemniej nawet one potwierdzają siłę, jeśli

nie rzeczywistości, to stereotypu staropolskich cnót obywatelskich.

Page 44: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

SARMACKI SEN O POTĘDZE I POKOJU

s.110/111

Tutaj warto wysunąć kilka zastrzeŜeń i dodatkowych propozycji. Mianowicie jeden z

najgorliwszych krzewicieli mitu sarmackiego, zabiegający o wprowadzenie tego terminu na

terenie europejskim, a jednocześnie traktujący to jako wspólny program dla wszystkich

mieszkańców Rzeczypospolitej, Szymon Starowolski, wcale nie utoŜsamiał Sarmatów ze

szlachtą. Dla niego sarmatyzm nobilitował przeszłość mieszkańców państwa, ale takŜe stawał się

narzędziem propagowania stoickich wartości i nauki prawdziwego patriotyzmu, postrzeganego

jako słuŜba Ojczyźnie i świadome kultywowanie obywatelskiej cnoty. MoŜna powiedzieć, Ŝe w

ślad za swym mistrzem, Justusem Lipsiusem, ulegał modzie na naduŜywanie myśli Seneki, ale

bliŜsze przyjrzenie się jego tekstom skłania do przekonania, Ŝe krakowski uczony rzeczywiście

wyŜej cenił szlachectwo ducha od szlachectwa urodzenia. Pisał na przykład, Ŝe "naleŜy oceniać

szlachetność ludzi nie na podstawie chwały przodków, lecz na podstawie ich własnych działań i

czynów". Nic więc dziwnego, Ŝe miejsce na parnasie sarmackiej sławy przyznawał takŜe

plebejom. ,Wypada zaliczyć do sławnych męŜów dostojnego rodu w Rzeczypospolitej takŜe

Rusina Ostafija, hetmana Kozaków Zaporoskich. Nie pochodził wprawdzie ze szlacheckiego

rodu i urodził się w miejscu nieznanym, mimo to zasłynął nie tylko w naszej Sarmacji, lecz w

całej prawie Europie, a nawet w Afryce [...]. Lepiej jest więc stać się sławnym, pochodząc z

niskiego rodu, aniŜeli zasłuŜyć na wzgardę, narodziwszy się w dostojnej rodzinie". "Księgę"

Starowolskiego, ukazującą poczet najwybitniejszych sarmackich wodzów (Sarmatiae Bellatores,

Kolonia 1631), otwiera Mieszko, podkreślając znaczenie Polski w ramach Sarmacji; drugi

biogram poświęcony jest natomiast współczesnemu Mieszkowi wielkiemu księciu kijowskiemu

Włodzimierzowi, który "odniósł zwycięstwa nad wszystkimi wrogami", a imię Sarmacji uczynił

strasznym dla jej wrogów. Sięga więc Starowolski do przeszłości Rusi i łączy ją z historią Polski

pod wspólnym mianem dziejów Sarmacji. Jest to teŜ próba przypomnienia znaczenia Kijowa i

jego nadrzędnej roli nad całą Rusią, rozciągającą się przez całą wschodnią Europę aŜ do Azji.

Wprowadziwszy Włodzimierza, przechodzi jednak Starowolski do ksiąŜąt i wodzów z doby

piastowskiej, powracając do bardzo szeroko reprezentowanych Rusinów dopiero w biogramie

Konstantego Ostrogskiego. TakŜe Litwa wkracza na karty Sarmatiae Bellatores biogramem

Jagiełły. Odkrywamy teŜ osoby, które nikt nigdy nie próbował włączać w nurt polskiej

przeszłości historycznej, a pod piórem krakowskiego kanonika, obok Polaków, wzbogacały

dzieje nowego państwa ("naszej Sarmacji") i nowego narodu, a mianowicie Sarmatów. Na

Page 45: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

SARMACKI SEN O POTĘDZE I POKOJU

s.110/111

stronicach Sarmatiae Bellatores, pisał: "My, Sarmaci, szczycimy się wieloma czynami dzielnych

męŜów. Szczyciliśmy się nimi zawsze [...], głośna jest sława narodu naszego. Widząc czasy

nasze tak okrutne i tak dla cnoty niepomyślne, sądziłem, Ŝe nie od rzeczy będzie zebrać w

jednym tomie Ŝywoty wybitnych naszych wojowników i przedstawić jako jaśniejący przykład

sławy współczesnym, którzy i w prywatnych sprawach się wyrodzili, i w Ŝyciu publicznym są

szkodliwi".

Pamiętajmy teŜ o tym, Ŝe w okresie oświecenia starli się ze sobą kontuszowy, podgolony i

wąsaty Sarmata z "fircykiem w peruce" prosto z ParyŜa, Berlina czy teŜ, niczym ostatni król, z

Petersburga. Królewski dwór i garść arystokracji, jak i centralne urzędy faworyzowały

wyfraczoną modernę oświecenia, szerząc mit zacofanego Sarmaty i oświeconego patrioty w

pludrach i z Voltaire'em w dłoni. Sarmata się' wybronił i to on w świadomości narodowej

podpisuje Konstytucję 3 maja, pozostawiając wyfraczonym role "duraków" Wielkiej Katarzyny.

Page 46: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.116/117

Historycy nieodmiennie zwracają uwagę w dziejach państw na elementy klęski lub sukcesu

mierzone długością istnienia, realizacją celów zewnętrznych (rozrost czy kurczenie się granic) i

związanej z tym umiejętności najpełniejszego wykorzystania zasobów ludzkich i materialnych.

Splendor oprawy artystycznej, zamkniętej w architekturze, rzeźbie, malarstwie, muzyce,

literaturze pięknej i osiągnięciach uczonych, dodatkowo wzmacnia uznanie dla sukcesu państwa.

Dobrobyt i zadowolenie społeczeństwa jako trudno wymierne przyciągają mniej uwagi.

Przywiązanie do formy rządów i walka o prawa, będąca, wedle Husserla, entelechią europejskich

dziejów, ginie często w historiografii zachwycającej się siłą pa6stwa. Historyk w oparciu o

załoŜenia wiedzy metodycznej swej profesji, a takŜe o moralne upodobania, moŜe oceniać

działalność jednostek i grup społecznych albo wedle pragmatycznego sukcesu mierzonego stop-

niem powodzenia całych państw, albo wedle osiąganych sukcesów w rozwoju praw

obywatelskich i ludzkich. Trudno jest zaprzeczać, Ŝe prawa te nie były ofiarowywane, lecz

wywalczane, trudno teŜ nie zauwaŜyć, Ŝe ich utrzymywanie, przestrzeganie i dostosowywanie do

zmieniających się warunków Ŝycia spadały na kaŜde pokolenie. W tej to historii walki o prawa

obywatelskie Rzeczpospolita ma bardzo ciekawy udział w ramach dziejów Europy.

Page 47: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.124/125

Próbując utrzymać pełnię władzy, Chmielnicki nie mógł znaleźć sobie miejsca w

politycznym systemie Rzeczypospolitej. Rozpoczął więc pertraktacje z sułtanem, starając się o

zdobycie takiej pozycji, jaką mieli hospodarowie Mołdawii czy Wołoszczyzny. Jednocześnie

starał się wzmocnić swe zabiegi o zdobycie udzielnej dziedzicznej władzy przez małŜeństwo

swego syna Timofieja z Roksaną, córką mołdawskiego hospodara Bazylego Lupula. MałŜeństwo

to doszło do skutku. Ciągnący na ślub do Mołdawii młody, porywczy i szalenie odwaŜny

Timofiej rozbił wojska koronne pod Batohem (2 VI 1652), ale w rok potem zginął, broniąc tronu

swojego teścia. Zmniejszało to zainteresowanie hetmana otrzymaną w maju 1653 roku pozycją

wasala Turcji.

Rozszerzenie władzy potęŜnej Porty Ottomańskiej na tereny Ukrainy bardzo zaniepokoiło

cara Aleksego Michajłowicza. JuŜ od Korsunia Moskwa uwaŜnie śledziła rozwój sytuacji na

Ukrainie. Decyzję w tej sprawie poddano pod debaty krajowego zjazdu delegatów właścicieli

ziemskich, mieszczan i duchowieństwa (Ziemski Sobor). Ten rosyjski parlament tracił juŜ w tym

czasie na znaczeniu, ale wciąŜ jeszcze rząd uŜywał go w najbardziej istotnych momentach,

szukając "ogólnonarodowego poparcia" dla swej polityki. W 1651 roku Sobor postanowił

wykorzystać powstanie kozackie dla zerwania pokoju z Rzecząpospolitą i odzyskania Smoleńska

i innych ziem ruskich. W dwa lata później postanowiono przyjąć Kozaków wraz z ich ziemiami

pod carskie panowanie. Oficjalny akt podporządkowania się Ukrainy Rosji miał miejsce 18

11654 roku w Perejasławiu. Doszło przy tym do charakterystycznych wydarzeń, wskazujących

na stopień europeizacji lub, jeśli kto woli, polonizacji Kozactwa. OtóŜ Chmielnicki i starszyzna

zaŜądali od carskich posłów przysięgi dotrzymania paktów i zdumionemu dygnitarzowi

carskiemu przedkładali swoją znajomość pacta conventa. W mowie uzasadniającej swój, fatalny

w skutkach dla Ukrainy, krok polityczny Chmielnicki powołał się na wspólnotę religii: "Jednym

jesteśmy ciałem Cerkwi, Prawosławiem Wielkiej Rusi mającym nad sobą Jezusa Chrystusa. [...]

car chrześcijański, zlitowawszy się nad uciskaną nieznośnie cerkwią prawosławną w naszej

Małej Rosji [...] pod jego to carską ręką znajdziemy takie schronienie, jak nigdzie indziej". Tyle

Ŝe głowa Kościoła prawosławnego wszystkich ruskich ziem Rzeczypospolitej, od Połocka po

Wilno i Lwów, metropolita Sylwester Kossów oświadczył, Ŝe on w Ŝadne carskie poddaństwo

nigdy się nie wybierał, i przeciwdziałał wpływom rosyjskim. Carska protekcja niewiele dała

Ukrainie. Kozackie oddziały walczyły o carską sprawę, pomagając zająć Wilno, Mińsk,

Page 48: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.124/125

Nowogródek i Pińsk. Najazdy wojsk tatarskich, od czasu Perejasławia współdziałających z

Rzecząpospolitą, nie tylko uniemoŜliwiły zamach pa Lwów (1655), ale bezwzględnie niszczyły

Ukrainę. Jednocześnie car odmawiał podporządkowania Chmielnickiemu zdobytej przez

Kozaków południowej Białorusi.

Page 49: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.127/130

Moskwa, przyłączając do siebie Wielkie Księstwo Litewskie, jednocześnie hamowała

kozackie próby zagarnięcia całego naddnieprzańskiego obszaru aŜ po Dźwinę i Niemen.

Rosjanie tworzyli lokalne siły kozackie, podporządkowane moskiewskim wojewodom. Wodzem

białoruskich Kozaków mianowano prawosławnego szlachcica Konstantyna Pokłońskiego, który

przyczynił się do poddania Mohylewa bez walki pod władzę cara. TenŜe Pokłoński, zmieniający

później kilka razy front, z opóźnieniem wykonując rozkazy carskie, dokonał pogromu potęŜnej

gminy śydów mohylewskich, których podstępnie ograbił, wygnał z miasta i wymordował.

Otwarcie bram Mohylewa przed armią rosyjską było wyjątkowym zjawiskiem w polsko-

rosyjskiej wojnie lat 1654-1667, zupełnie słusznie nazwanej przez białoruskiego historyka

Hienadzia Sahanowicza "zapomnianą wojną". PotęŜny Smoleńsk, Połock, Witebsk, Krzyczew i

Stary Bychów przystąpiły do zaŜartej obrony, w której mieszczaństwo współdziałało z

Ŝołnierzami i szlachtą, a wciąŜ jeszcze głównie prawosławni mieszkańcy - z Ŝydami, katolikami

i protestantami. ZnuŜone długimi oblęŜeniami miasta proponowały poddanie się, ale pod

warunkiem gwarancji posiadanych praw, instytucji i przywilejów. Krzyczew i Witebsk

domagały się bezpieczeństwa dla ludności nieprawosławnej, a więc katolików i Ŝydów; Stary

Bychów bronił się przed wojskami carskimi i kozackimi przez trzy lata. Kilkakrotne ataki wroga

odparł dzielnie walczący prawosławno-unicko-kalwińsko-Ŝydowski Słuck. W czasie

podchodzenia wojsk moskiewskich pod Wilno, do obrony przed wrogiem wystąpiła nie tylko

miejscowa szlachta i mieszczanie, ale i śydzi. Były lekarz Władysława IV; Maciej Vorbek

Lettow zapisał: "Do tego przyszło (o czym przedtem nigdy nie słyszano), Ŝe i śydzi pod swą

własną chorągiew (czerwona była, brzegi w listwie białe, z obu stron z napisem hebrajskim) ze

130 ochotszych do broni śydów z dobrym rynsztunkiem stawili". Inaczej mówiąc, jeśli mamy

porównać zachowanie się ludności wielonarodowej Rzeczypospolitej w trakcie wojen okresu

"potopu", to wydaje się, Ŝe do jej najbardziej upartych obrońców naleŜeli luterańscy

mieszczanie Gdańska oraz mieszczaństwo i szlachta litewskiej Białorusi.

Większość szlachty, mieszczaństwa, a takŜe chłopstwa ziem białoruskich Wielkiego

Księstwa Litewskiego nigdy nie pogodziła się z rosyjskim najazdem i prowadziła walkę

powstańczą. Początkowo Aleksy Michajłowicz starał się uspokoić kraj, potwierdzając wszystkie

szlacheckie i mieszczańskie prawa i przywileje. Nie miało to jednak Ŝadnego praktycznego

znaczenia, gdyŜ rosyjska administracja wojskowa i cywilna nie wykazywała najmniejszego

Page 50: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.127/130

zrozumienia dla "starodawnych praw i wolności". Jedynym prawem była wola carska i rozkazy

carskich wojewodów i dowódców wojskowych. Wszelki sprzeciw łamano siłą, a jednocześnie

prowadzono wielką akcję przesiedlania ludności, głównie białoruskiej, na wschód. Ze

zdobytych przez wojska rosyjskie miast wywoŜono w głąb Rosji Ŝołnierzy, szlachtę,

nauczycieli, rzemieślników i kupców. W samej Moskwie powstało wielkie przedmieście zwane

"polskim" lub "litewskim" które liczyło podobno dwa tysiące domów. śołnierzy i szlachtę

wcielano przymusowo do wojsk rosyjskich i uŜywano do walki z Chinami nad Amurem. Brano

w niewolę dziesiątki tysięcy ludności chłopskiej, którą rozdawano rosyjskim właścicielom

ziemskim w nagrodę za trudy wojenne. Zagarnięci w czasie tego najazdu intelektualiści i

fachowi rzemieślnicy oraz specjaliści, osadzani głównie w Moskwie, bardzo powaŜnie ułatwili

Rosji zbliŜenie się do europejskiego Zachodu.

Krótka, lecz skuteczna obrona Jasnej Góry stała się symbolem obrony państwa w obliczu

śmiertelnego zagroŜenia. Atak luterańskich Szwedów na katolickie sanktuarium miał utoŜsamiać

w historiograficznej tradycji (zapoczątkowanej w XVII wieku) swojskość i interes narodowy z

katolicyzmem, a obcość i zagroŜenie - z "lutrami" i "schizmatykami". W rzeczywistości, dość

szeroko ówcześnie znanej, bohaterskim wysiłkiem oparł się Szwedom niemiecko-luterański

Gdańsk, nie skapitulował nigdy religijnie mieszany Lwów, a największy upór w obronie swych

miast wykazały prawosławny Krzyczew, Witebsk i Stary Bychów: Na terenach tych nie było

polskiej świadomości historycznej, prawie nie było Polaków, mieszkańcy bronili nie Polski, lecz

Rzeczypospolitej, gwarantującej im rodzaj Ŝycia, jakiemu najeźdźca zagraŜał, czy to, jak w

przypadku Gdańska, przez ograniczenie samorządu i zrujnowanie finansów, czy teŜ poprzez -

przypadek ziem białoruskich - złamanie praw samorządowych i deportacje, naduŜycia armii i

biurokracji. Obrona interesów lokalnych natomiast narzuciła większości szlachty ziem polskich

odmienne od mieszczan gdańskich stanowisko, skłaniając ich do umów ze szwedzkim królem i

otwierania mu drogi w głąb kraju. Ujście moŜe przede wszystkim słuŜyć za ilustrację upartej

ignorancji wyborców krajów demokratycznych wobec wroga zewnętrznego, połączonej z

demonizacją własnego rządu. Jan Kazimierz był zdecydowanie niepopularny. Co więcej, Polacy

chcieli, by złoŜył koronę szwedzką, gdyŜ w niej widzieli źródło nękających ich wojen. Zamiana

niepopularnego Wazy na jego opromienionego sławą szwedzkiego kuzyna miała za jednym

zamachem uleczyć wszelkie nieszczęścia, przywrócić pokój i zwiększyć moŜliwość

Page 51: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

OBRONA WOLNOŚCI I SUWERENNOŚCI

s.127/130

sprawowania władzy we własnym kraju z królem rezydującym w Sztokholmie. Otrzeźwienie

przyszło bardzo szybko, ale dopiero po zalaniu całego kraju przez armie okupacyjne. Wysiłek

Rzeczypospolitej był imponujący. Z kraju, aŜ po Wilno, Mińsk, Ŝywiły się armie rosyjskie.

Kozacy opanowali nie tylko naddnieprzańskie tereny, ale sięgali Słucza i Dniestru, urządzając

wypady pod Lwów. Szwedzi gospodarzyli w Wielkopolsce, Warszawie i w części Małopolski,

razem z posiłkującymi ich armiami brandenburskiego ekslennika. Niszczycielski najazd Jerzego

II Rakoczego czarnym śladem znaczył szlak jego marszu z Krakowa przez Lublin i Warszawę.

Pomocnicze wojska tatarskie i austriackie - nie mówiąc juŜ o własnych - Ŝyły z niszczonego

kraju. Dodatkowo Szwedzi prowadzili systematyczną grabieŜ kraju, ogałacając nie tylko pańskie

pałace, ale i kościoły, klasztory, dworki i parafie. W takiej sytuacji wysiłek zbrojny i wytrwałość

społeczna były zadziwiające, ale ograniczone do czasu usunięcia wroga z terenów kraju.

Page 52: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

POD WODZĄ RODAKÓW. NIEUDANA PRÓBA NARODOWEJ SPRAWNOŚCI

s.145/146

W ciągu dwudziestodwuletnich rządów Sobieskiego nadal postępowało osłabienie

zarówno pozycji króla jak i izby poselskiej. Siłą rzeczy wzrastała pozycja senatorów i przede

wszystkim ministrów. Nie moŜna jednak mówić o wzmocnieniu pozycji całego senatu, gdyŜ

nie zdołał on wtedy zabezpieczyć sobie dodatkowych uprawnień. Wzrastała natomiast

podejrzliwość sejmików i niechęć króla, który nie umiał podporządkować sobie większości

senatorów. Forma mixta, zamiast ułatwiać współdziałanie monarchy, ludu i arystokracji,

doprowadziła w Rzeczypospolitej końca XVII wieku do jawnego paraliŜu władzy. Przy coraz

bardziej widocznym osłabieniu centralnych instytucji rządowych narastało znaczenie

oligarchicznych ugrupowań posługujących się liczną klientelą. Nic więc dziwnego, Ŝe coraz

szerzej rozprzestrzeniało się przekonanie o jakiejś wprost fatalistycznej niemoŜności poprawy

wewnętrznej sytuacji Rzeczypospolitej. To poczucie niemoŜności zostało w mistrzowski spo-

sób przedstawione przez jednego z najlepiej wykształconych i inteligentnych Polaków tamtej

doby, a mianowicie marszałka wielkiego koronnego Stanisława Herakliusza Lubomirskiego w

dziełku pod znamiennym tytułem De vanitate consiliorum wydanym w 1699 roku.

Autor wiele dziesięcioleci przed lordem Actonem zdawał się udowadniać, Ŝe nawet

najlepsze rozwiązania ustrojowe z biegiem czasu ulegają wypaczeniu i wbrew

przyświecającym im zamysłom osiągają przeciwne skutki. PrzewyŜszał jednak angielskiego

konserwatystę swym pesymizmem w ocenie motywów ludzkiego działania. Zwolennik Seneki

i Lipsiusa, propagator wspartej rozumem cnoty, wyraźnie zdawał się wierzyć, Ŝe większość

współobywateli słuŜy Fortunie. Inaczej mówiąc, bez podniesienia cnoty nie na wiele się

zdadzą nowe ustawy. Nie był to pogląd nowy, ale wskazywał na wagę, jaką w kraju

obywatelskim przywiązywano do indywidualnej odpowiedzialności kaŜdego obywatela.

W kulturze szlacheckiej tamtych czasów samozadowolenie, megalomania narodowa chociaŜ

wciąŜ obecne, to ustępują juŜ miejsca sceptycyzmowi, dydaktycznemu moralizatorstwu i

poczuciu bezradności. Klęski i upokorzenia doznawane od wszystkich prawie sąsiadów zbiegały

się z poczuciem narastającej i nie dającej się przewalczyć słabości wewnętrznej. Co gorsza,

doświadczenia doby Jana Kazimierza i Michała Korybuta, pokazały, Ŝe wymagająca

olbrzymiego wysiłku obrona wolności nie prowadziła do Ŝadnych skutecznych rozwiązań

ustrojowych. Próby usunięcia egzorbitancji (czyli naduŜyć) i wprowadzenia zmian

konstytucyjnych, podejmowane w czasie rokoszy, konfederacji, konwokacji i sejmów elek-

Page 53: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

POD WODZĄ RODAKÓW. NIEUDANA PRÓBA NARODOWEJ SPRAWNOŚCI

s.145/146

cyjnych, nie zdobywały powszechnego uznania lub były torpedowane przez prywatne lub

partykularne interesy. Humanistyczny optymizm pokoleń prowadzących walkę o egzekucję praw

był więc teraz zastępowany przez cnotliwy stoicyzm, sceptycyzm lub nawet cynizm. Prawie

nieograniczone moŜliwości człowieka, tak wysoko wyniesione przez Pico della Mirandolę,

cofały się w świat statecznej moderacji lub zwątpienia. Chcieć nie znaczyło móc, i to nawet gdy

nie Ŝałowało się wysiłku. Obywatele Rzeczypospolitej wcale nie uwaŜali, Ŝe system władzy

politycznej jest właściwy, i nadal próbowali go poprawiać. Kwietyzmu tam nie było, nie było teŜ

siły do przeprowadzenia potrzebnych zmian. Stąd vanitas Lubomirskiego i moralistyczna wizja

Herkulesa stojącego na rozstaju dróg prowadzących w stronę cnoty lub nieprawości. Dodajmy

tutaj, Ŝe juŜ w kilka lat po pracy Lubomirskiego ukazało się niezwykle nowatorskie, jak na

stosunki europejskie, dzieło, które przecięło gordyjski węzeł niemoŜności splątany przez wolność

i majestat, przez oddanie władzy w ręce ludu (szlachty). Był to traktat Stanisława Dunin

Karwickiego Egzorbitancyje we wszystkich stanach Rzeczpospolitej, w którym autor postulował

oddanie pełni władzy stale działającemu sejmowi. Wybór senatorów miały przejąć

uporządkowane sejmiki, a sejm miał wybierać ministrów i rozdawać królewszczyzny.

Współczesne Karwickiemu i Sobieskiemu powiatowe obywatelstwo umiało walczyć o wolność,

ale nie umiało podjąć walki o władzę. ParaliŜ władzy na wiele dziesięcioleci zaciąŜył nad

Rzecząpospolitą. ZaciąŜył teŜ fatalnie nad długim panowaniem Sobieskiego.

Page 54: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.154/155

Wybór elektora saskiego na króla Polski i Wielkiego Księcia Litwy wzmacniał

międzynarodową pozycję Rzeczypospolitej. Jednocześnie świetnie zorganizowana i bitna armia

saska stanowiła powaŜne wzmocnienie sił Rzeczypospolitej. Unia dynastyczna otwierała nowe

moŜliwości rozwoju gospodarczego zarówno przed Saksonią, jak i Koroną oraz Wielkim

Księstwem Litewskim. Co więcej, wzrastało zainteresowanie księstwami śląskimi

oddzielającymi Saksonię od Polski, a jednocześnie wydawała się pojawiać moŜliwość

usztywnienia pozycji Rzeczypospolitej wobec Hohenzollernów, współzawodniczących z

Wettynami na terenie Rzeszy. Energia i rozmach zarówno planów, jak i marzeń nowego władcy

kusiły nowymi moŜliwościami i zapowiadały groźbę "batoriańskiej" , królewskiej aktywności.

Przyszłość miała skazać na niepowodzenie większość śmiałych planów królewskich, ale w

pierwszych miesiącach po koronacji nęciła wieloma moŜliwościami. Co więcej, zakres spraw;

które, zdaniem wyborców, miały zostać załatwione przez nowego monarchę, bez wysiłku ze

strony obywatelstwa, był wręcz fantastyczny.

Ten spis dezyderatów pokazuje, Ŝe podstawowe przyczyny słabości państwa nie tylko

rozumiano, ale takŜe chciano usunąć. Oczywiście usprawnianie i modernizacja machiny

państwowej wymagały powaŜnych nakładów finansowych. Nie chciano ich szukać drogą

podnoszenia podatków, lecz oczekiwano, Ŝe znajdą się w skarbcu panującego. Nie było to ani

nowatorskie, ani teŜ skuteczne czy rozsądne. Przypominało uporczywe nalegania szlacheckie z

okresu początków ruchu egzekucyjnego, dotyczące "gotowego wojska", które opłacać miał

monarcha z własnych dochodów. Konflikt w tej sprawie doprowadził do powaŜnych reform

zmieniających strukturę finansów; wojska i równowagi władzy ustawodawczej i wykonawczej, a

środki finansowe uzyskano drogą nowych podatków; Od czasów pierwszej wolnej elekcji

oczekiwano, Ŝe potrzebne na cele publiczne środki finansowe mają się objawić "z niczego", czyli

z kasy królewskiej. KaŜdy elekt, chcąc być królem, obiecywał spełnienie wszystkich fantazji

swoich wyborców, naraŜając się od początków panowania na zarzuty niedotrzymywania

zobowiązań. Wyborcy natomiast odnotowywali "załatwienie" podstawowych bolączek

państwowych poprzez wpisanie ich do królewskich przyrzeczeń (pacta conventa) i ewentualnego

przypominania o nich w czasie sejmów: Świadczyło to nie tylko o dość szerokim rozumieniu

podstawowych problemów Ŝycia państwowego, ale takŜe o braku powszechnej zgody co do

sposobu wprowadzenia potrzebnych zmian. Obywatelstwo dbało o swe prawa i przywileje,

Page 55: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.154/155

najczęściej oceniane poprzez pryzmat sejmików: Tam teŜ większość zagadnień politycznych

przybierała kształt konkretnych personalnych rozwiązań. Szczytne i do znudzenia powtarzane

sentencje, mające świadczyć o odpowiedzialności obywatelskiej, ustępowały miejsca interesom

osobistym. Od czasu do czasu zdobywano się na duŜy wysiłek, uczestnicząc w konfederacjach i

elekcjach, ale rzadko wprowadzano dobrze przemyślane zmiany ustrojowe czy instytucjonalne.

Umiano wyliczyć wady istniejącego systemu, ale często drogę ich poprawy upatrywano w pod-

niesieniu poziomu moralności, a nie w zmianach konstytucji. KaŜde nowe bezkrólewie stawiało

obywatelstwo wobec brzemienia odpowiedzialności za dalsze losy Rzeczypospolitej. KaŜde

pokolenie wyborców zdawało się spełniać ten obowiązek przez układanie wciąŜ tak samo

nierealnych postulatów, których realizacją obciąŜano monarchę. Co gorsza, stopniowo zaczęto

przerzucać obywatelski obowiązek ochrony "wolności" i całości interesów państwowych na

zagranicznych władców: Elekcje obcych potentatów miały słuŜyć wzmocnieniu Rzeczypospolitej

przez siły "postronnych" monarchii. Zupełne zwyrodnienie tej praktyki wystąpiło szczególnie

silnie w czasach "potopu", kiedy polską koroną handlowano ze Szwedem, Rosjaninem i Węgrem.

Zwrot w kierunku królów-rodaków był więc zdrowym odruchem, ale nie przyniósł wzmocnienia

sił państwa, poprawy systemu wymiaru sprawiedliwości i poczucia bezpieczeństwa. Nie

powiodły się ani próby radykalnego republikanizmu z początków panowania Michała Korybuta

Wiśniowieckiego, ani monarchistyczne zamysły samodzielnej polityki zagranicznej Jana III.

Pokolenie, które umiało wspaniałą szarŜą oswobodzić Wiedeń, nie umiało zbrojną ręką odzyskać

Kamieńca Podolskiego. U miało dostrzec wzrastającą słabość machiny państwowej, ale nie

umiało znaleźć innego lekarstwa niŜ zwrot w kierunku obcych kandydatów do tronu. Dla obydwu

z nich układano nierealistyczne pacta conventa, chcąc wierzyć, Ŝe potrafią i zechcą wzmóc siły

Rzeczypospolitej, bez naraŜania obywatelstwa na wyrzeczenia i nadmierne wysiłki.

Page 56: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.169/170

W Rzeczypospolitej natomiast wszelkie próby wzmocnienia rządu i władzy wykonawczej

traktowano jako zamach na prawa i wolności obywatelskie, i to tym bardziej, Ŝe przecieŜ wedle

Artykułów henrykowskich król stał na czele władzy wykonawczej, pozostającej w gestii jego

ministrów, senatorów i urzędników: Tradycyjnie od czasów "wojny kokoszej" nie miano

nadmiernego zaufania ani do władców, ani do ich senatorów i urzędników, upatrując w nich,

częściej niŜby naleŜało, zwolenników absolutyzmu. Inaczej mówiąc, z perspektywy powiatu

niezbyt rozróŜniano pomiędzy zamysłami wzmocnienia władzy centralnej, kontrolowanej przez

przedstawicieli Rzeczypospolitej, a absolutystycznymi zamysłami władców: W takiej sytuacji

przeciwstawiano się potrzebnemu wzmocnieniu państwa, gdyŜ znano tylko monarchistyczną i

oligarchiczną (Litwa) koncepcję centralizmu, a nie zdołano jeszcze wypróbować idei stałego i

silnego sejmu kontrolującego władzę wykonawczą.

Umiano przestrzegać praw i wolności na poziomie sejmiku, a stąd powiatu i województw.

Na tym teŜ poziomie umiano planować, sprawować i kontrolować władzę. Dlatego teŜ tak

uparcie broniono tych instytucji i nie spieszono się z podporządkowaniem instytucjom

centralnym. Co więcej, powszechnie obawiano się, Ŝe kaŜde wzmocnienie władz centralnych

prowadzi do zwiększenia władzy króla. Stąd teŜ tak łatwo posługiwano się straszakiem

absolutyzmu, dla zahamowania nawet tych propozycji królewskich, które wiodły przede

wszystkim do wzmocnienia siły państwa bez naruszania podstawowych zasad ustrojowych.

August II po powrocie do Rzeczypospolitej dla podniesienia powagi i autorytetu

nadszarpniętego abdykacją i licznymi klęskami na polu bitew, a takŜe dla zwiększenia swego

bezpieczeństwa zagroŜonego przez podnoszących głowę dawnych zwolenników

Leszczyńskiego, wprowadził do kraju wojska saskie, które wkrótce stały się prawdziwą zmorą

mieszkańców: Oburzenie z powodu naduŜyć wojskowych zwracało się przeciwko królowi,

dodatkowo oskarŜanemu o zamachy na obywatelskie wolności. Saski Ŝołnierz, wyciskający

kontrybucje, widziany był nie tylko jako grabieŜca, ale i wróg konstytucji.

Obrona dworku i gumien wieśniaczych urastała w tej sytuacji do walki o starodawne prawa i

wolności. Wściekłość wieśniaków i powiatowej szlachty na niszczące ich od ponad dziesięciu lat

wojska szwedzkie, rosyjskie i własne wyładowywała się na Ŝołnierzu saskim, w którym nie

umiano dostrzec sojusznika we wciąŜ nie zakończonej wojnie północnej, lecz szczególnie

Page 57: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.169/170

groźnego wroga, torującego królowi drogę do absolutnej władzy. Zapomniano więc, lub chciano

zapomnieć, Ŝe prawie cała kozacka Ukraina z Białą Cerkwią była w rękach wojsk carskich,

zapomniano o dalszym zagroŜeniu ze strony Szwedów; gdyŜ głównego wroga widziano we

własnym królu starającym się zmienić system władzy. Szwed i Moskal brutalnie ingerowali w

Ŝycie Rzeczypospolitej, a ich wojska łupiły kraj na pewno nie gorzej niŜ Sasi, ale jako obcy byli

postrzegani jako chwilowe zło groźne dla całości państwa, ale nie dla jego ustroju. Dostrzegano

ich próby zagarnięcia ziem i narzucenia swej woli, ale nie przypuszczano, aby mogli zagrozić

zasadom ustrojowym stojącym na straŜy obywatelskich praw i wolności. Obawiano się

natomiast, Ŝe August II moŜe wykorzystać swe konstytucyjne uprawnienia do przygotowania

skutecznego zamachu stanu. W sandomierskim, ruskim, krakowskim i wielu innych

województwach obawiano się, Ŝe uda mu się w oparciu o swe wojska i część senatorów i arysto-

kratów złamać dotychczasowy system polityczny.

Page 58: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.173/174

Od czasów sejmu "niemego" rozpoczął się długoletni okres gospodarczej odbudowy kraju.

Uczestniczyli w nim właściciele latyfundiów, dwór królewski, podskarbi koronny Jan

Przebendowski oraz rady miejskie zniszczonych miast. OŜywiło się osadnictwo wiejskie.

Władze centralne, a przede wszystkim właściciele wielkich dóbr starali się o ściągnięcie kupców

oraz o rozwój rzemiosła i handlu. Odbudowywało się rolnictwo, a jednocześnie widać było

oŜywienie w górnictwie i hutnictwie. Nasilały się związki handlowe z Saksonią (targi lipskie).

Doszło w końcu do wycofania wojsk rosyjskich z ukraińskiego PrawobrzeŜa i potęŜnie

ufortyfikowanej Białej Cerkwi, zajętej przez Rosjan w 1704 roku. Przywrócona została więc

granica ustalona traktatem andruszowskim i potwierdzona przez pokój Grzymułtowskiego.

Jednocześnie jednak opanowanie Rygi przez Rosjan przekreślało mrzonki o powrocie do całych

Inflant i wprowadziło zagroŜenie pozycji Rzeczypospolitej w Kurlandii.

Olbrzymi wzrost potęgi Rosji, znaczony umocnieniem się nad Bałtykiem, budową duŜej i

nowoczesnej floty, reorganizacją i wzrostem armii zdolnej pokonać Szwedów pod Połtawą,

znalazł ostateczne potwierdzenie w traktacie nysztadzkim (1721), kończącym wojnę północną.

Car Piotr I przybrał tytuł imperatora, a jego pozycja w basenie Morza Bałtyckiego połączona z

wpływami w Rzeczypospolitej i Rzeszy niemieckiej doprowadziły do antyrosyjskiego sojuszu

Austrii (Karol VI), Hanoweru (Jerzy I, elektor hanowerski i król Anglii) i Saksonii (August II).

Jednym z punktów przymierza była ochrona całości Rzeczypospolitej przed zaborczością

wschodniego sąsiada. Traktat wiedeński (5 I 1718) był pierwszym szerszym związkiem państw

europejskich, zagroŜonych ekspansywnością Rosji. Rzeczpospolita zachowała wobec niego

neutralność, co moŜna oceniać jako przejaw pozbawionego pragmatycznej refleksji pacyfizmu.

JednakŜe pod naciskiem państw podpisujących traktat wiedeński Rosja wycofała swe wojska z

.terenów Rzeszy, co powaŜnie osłabiło jej pozycję w Europie Środkowo-Wschodniej.

Page 59: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.176/177

Manifestacją katolickości kraju stała się tak zwana sprawa toruńska. Podobne do niej

zdarzały się uprzednio i były zawsze wynikiem fanatyzmu religijnego przenikającego za sprawą

nauczycieli do prowadzonych przez nich zakładów naukowych. Tak więc studenci i młodzieŜ ze

szkoły Nowodworskiego, w otoczeniu gawiedzi, niszczyła zbór kalwiński w Krakowie (1586),

młodzieŜ ariańska pozwalała sobie na atakowanie krzyŜy (1634), w Wilnie rozpoczął się atak na

zbór protestancki. Tak teŜ prowokacje uczniów jezuickich z toruńskiego kolegium sprowokowały

atak gawiedzi zakończony zniszczeniem zboru. Zwykle kończyło się karami wymierzanymi kilku

przyłapanym uczestnikom zajść. Tym razem było inaczej. OskarŜeni zostali nie tylko główni

uczestnicy napadu, ale władze samorządowe jednego z najpotęŜniejszych miast Rzeczypospolitej.

Niczym niegdyś arystokracja rodowa, która po zamordowaniu Andrzeja Tęczyńskiego zaŜądała

głów burmistrza i rajców krakowskich, tak i teraz polski katolicyzm w osobach zakonu jezuitów;

króla, biskupów, senatu i głosu "opinii publicznej" domagał się zadośćuczynienia nie za śmierć

swych współwyznawców, lecz ich sponiewieranie. Jak i w Krakowie, tak i w Toruniu padły

głowy mieszczańskiej elity samorządowej. W Krakowie przypomniano miejskim oligarchom o

nadrzędności arystokracji miecza i urzędu nad arystokracją pieniądza, natomiast w Toruniu przy-

pomniano urbi et arbi o tym, Ŝe katolicyzm jest religią nadrzędną w całym państwie.

Zignorowano biorące w obronę torunian wielkie protestanckie protesty, płynące z Anglii,

Prus i Rosji. Burmistrza Johanna Gotfrieda R6snera i dziewięciu uczestników zajść ścięto.

Aktywność Augusta II w ferowaniu i wykonaniu ostrego wyroku zjednała mu wiele sympatii,

ułatwiając osiągnięcie szerokiej narodowej zgody. Sprawa toruńska przezwana przez propagandę

protestancką "krwawą łaźnią", była wykorzystywana przez nią jako przykład katolickiego braku

tolerancji, religianckiego fanatyzmu, polskiej ksenofobii i zacofania. Hipokryzja tych zarzutów

nie obniŜała ich skuteczności w urabianiu Rzeczypospolitej fatalnej opinii wśród protestantów:

Państwa, które na swoim terenie paliły na stosach tysiące "czarownic" i "czarowników", a

jednocześnie odmawiały praw ludziom odmiennych religii i splamiły swe ręce masowymi

prześladowaniami, pochłaniającymi dziesiątki tysięcy ofiar, nadawały sobie miano obrońców

tolerancji. Ich motywowane racjami politycznymi głosy zostały podchwycone i szeroko

rozkolportowane przez rzeczywistych zwolenników tolerancji, tradycyjną metodą wielu

intelektualistów poszukujących moŜnych protegowanych. W tej akcji specjalnie wyróŜnił się

Voltaire, chętnie szukający pretekstów do podjęcia ataku na Kościół i religię katolicką.

Page 60: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.178/180

August II umierał jako całkiem udany władca Saksonii, który umiał podnieść potencjał

swego dziedzicznego państwa, ale którego wielkie ambicje oraz dalekosięŜne plany polityczne i

gospodarcze nie doczekały się urzeczywistnienia. Umiał wynieść się ponad poziom innych

ksiąŜąt niemieckich, zdobywając tron Rzeczypospolitej, ale nie umiał wykorzystać tego sukcesu

dla trwałego wzmocnienia pozycji Wettynów. Miał odwagę marzeń o wielkości i odwagę

działania. Brakowało mu uporu i wytrwałości. Plany królewskie, zawsze obliczone na

osiągnięcie wielkich celów, zbyt łatwo ulegały zmianie, czyniąc go niezbyt godnym zaufania

partnerem. Jego smak artystyczny i umiejętność oddziaływania na łudzi nie były pomocne przy

realizowaniu celów wymagających umiejętności bezwzględnej koncentracji i wyrzeczenia. To,

Ŝe król w kaŜdym nieledwie momencie swego panowania, zdawał się dąŜyć do kilku celów

naraz, nie było jego największą słabością. Gorzej, Ŝe nie umiał skoncentrować się na tych

sprawach, które były najistotniejsze dla osiągnięcia zamierzonych celów. Było to najbardziej

widoczne w pierwszej fazie wojny północnej. Wojna domowa w Wielkim Księstwie Litewskim

umoŜliwiła Augustowi nie tylko zgromadzenie duŜych sił saskich tuŜ koło teatru planowanej

napaści, ale pozwalała mu wykorzystać siły litewskie dla osiągnięcia zamierzonego celu.

Szybkie opanowanie Rygi i innych twierdz inflanckich miało w planach królewskich zawaŜyć na

losach całego przedsięwzięcia. Nie moŜna powiedzieć, Ŝe August zaniedbał przygotowania

kampanii inflanckiej, moŜna natomiast stwierdzić, Ŝe w decydujących momentach nie był na

miejscu walki i nie umiał tak zmobilizować wszystkich swych sił, jak jego rosyjski

sprzymierzeniec. Właśnie w porównaniu z Piotrem I wyraźnie widać zalety i słabości

pierwszego Wettyna na tronie polskim. W czasie swego spotkania z Piotrem I w Rawie Ruskiej

Wettyn tak zaimponował carowi, Ŝe po powrocie do Moskwy Piotr zwykł mówić swym

zaufanym, Ŝe oni wszyscy razem wzięci nie są warci tyle, co nowy król Polski. Natomiast

Augustowi młody car i jego państwo niezbyt imponowały. Zarówno Wettynowi, jak i Piotrowi

nie udał się pierwszy atak na twierdze nadbałtyckie. Niemniej jednak juŜ w 1704 roku Piotr

wkroczył do Narwy, a sześć lat później to on, a nie August zajął Rygę.

August, człowiek niewątpliwie odwaŜny, nie znalazł czasu, by u boku Fleminga i swych

generałów rozegrać zarówno kartę litewską, jak i, tak podstawową dla losów dynastii i układu

wewnętrznego sił w Rzeszy, kampanię szwedzką. Porozumienie z Rosją w walce o tron miało

swój sens. Wykorzystanie Rosji dla zdobycia Rygi i Inflant było ryzykowne. Układanie planów

Page 61: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.178/180

bałtyckich przed zakończeniem wojny tureckiej wskazywało na podstawową słabość tego

pełnego Ŝycia władcy. Zbyt łatwo wierzył, Ŝe los mu sprzyja, a niestety Ŝycie wykazało, Ŝe on,

tak bardzo kochany przez tak wiele wspaniałych dam, nie był jednakŜe kochankiem Fortuny.

August II jako władca dziedziczny rządził w państwie, które nie tylko nie znało prawa

neminem captivabimus nisi iure victum, ale takŜe nie miało parlamentu umiejącego kontrolować

nawę państwową. Saski Landtag, a więc sejm krajowy, w którym reprezentowane były rycerstwo

i miasta, tracił od czasów pokoju westfalskiego (1648) swój autorytet na rzecz panującego.

Elektorzy sascy, podobnie jak ich pruscy rywale, umieli oprzeć swą władzę na stałej, sobie tylko

podległej armii i rozbudowywanej, centralistycznej biurokracji. Rządy Augusta II w Saksonii to

właśnie okres wzmoŜonej konfrontacji władcy z przedstawicielstwem stanowym. August nie

cofał się przed uŜyciem siły i krwawymi represjami wobec opierających się jego woli

przedstawicieli stanów występujących w obronie swych praw i wolności. Te absolutystyczne

tendencje, demonstrowane na terenie elektoratu, były groźnym memento dla parlamentarzystów

Rzeczypospolitej, których zbiorowa pamięć postrzegała własnych elekcyjnych monarchów jako

permanentnych wrogów "złotej wolności".

Niewątpliwie trwająca juŜ ponad trzydzieści lat unia polsko-saksońska ułatwiała i oŜywiała

kontakty handlowe korzystne dla obu państw i ich mieszkańców. August II usilnie starał się o

usprawnienie i oŜywienie Ŝycia gospodarczego zarówno Saksonii, jak i Rzeczypospolitej. Nie-

stety wieloletnie działania bojowe okresu wojny północnej, połączone z przemarszami i

rabunkami wojsk rosyjskich, szwedzkich, saskich, a takŜe polskich i litewskich, zuboŜyły

zarówno wieś, jak i miasta oraz miasteczka. Wojna poza grabieŜami i zniszczeniem przyniosła

długotrwałe okresy głodu i nękającej kraj zarazy. Rezultaty energicznej odbudowy ze zniszczeń

zaczną być powszechnie odczuwane dopiero po śmierci Augusta II. Unia prowadziła teŜ do

zwiększenia wymiany myśli i kontaktów naukowych, a niemieckie know how korzystnie

oddziaływało na świat rzemiosła, finansów, armii i manufaktur. Siła tych kontaktów była najbar-

dziej widoczna, co zrozumiałe, na dworze królewskim, ale przejawiała się równieŜ, juŜ w

bardziej spontaniczny sposób, wśród luterańskich ośrodków miejskich, przede wszystkim na

terenie Prus Królewskich, ale takŜe w Wielkopolsce. Niewątpliwie teŜ dzięki wspaniałej

miśnieńskiej porcelanie stereotyp Sarmaty w karmazynowym kontuszu dotarł na wszystkie

dwory i wytworne salony Europy.

Page 62: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.189/190

Jacek Staszewski, dając odmienną od tradycyjnie negatywnej wizję zarówno osoby, jak i

całości panowania Augusta III, wskazał, Ŝe juŜ od 1734 roku nowy król przygotowywał grupę

swoich współpracowników do podjęcia rządów gabinetowych (Antoni Dembowski, wojewoda

podlaski Michał Józef Sapieha, kuchmistrz koronny Jan Cetner, Adam Grabowski sufragan

poznański, Teodor Lubomirski starosta spiski, a takŜe Jan Małachowski, który wkrótce został

podkanclerzym koronnym). Ludzie ci w czasie narad z Augustem III, jak to przedstawia

Staszewski, przywykali omawiać interesy ,,[...] króla bez względu na to, czy dotyczyły one jego

saskiej czy polskiej polityki, które zresztą często było trudno oddzielić". Liczni obywatele

Rzeczypospolitej byli wynoszeni na wysokie stanowiska takŜe w Saksonii, zdobywając w ten

sposób podstawy do sprawowania funkcji rządowych w obu państwach. NaleŜeli do nich: Józef

Sułkowski - rzeczywisty tajny radca, Jan Moszyński - najwyŜszy szambelan, a takŜe tacy

generałowie-pułkownicy w armii saskiej jak: Józef Sapieha, Jerzy Lubomirski, Jakub

Lubomirski, Mikołaj Radziwiłł, Wacław i Józef Potoccy. August III budował więc silną grupę

urzędników, których chciał wykorzystać do rządzenia zarówno Saksonią, jak i Polską.

W ciągu całego panowania nie udało się Augustowi podporządkować Rzeczypospolitej

władzy ministerialnej. Niemniej jednak król rządził przez swoich zaufanych, unikając odwołania

się do ogółu obywatelstwa. Wzorem innych władców tak zwanych »dobrze urządzonych

państw", chciał rządzić dla dobra całego narodu, ale nie umiał lub nie chciał się doń odwołać.

Gotów był wysłuchać, a nawet uwzględniać przedłoŜenia stanów, ale nie chciał im się

poddawać. Od sejmu pacyfikacyjnego, który był jedynym zakończonym sejmem podczas całego

jego panowania, próbował sprawować władzę w Rzeczypospolitej z pomocą Potockich w

Koronie i Radziwiłłów na Litwie. Niepowodzenie rozciągania na Rzeczypospolitą saskiej formy

rządów ministerialnych, jak i zerwanie sejmów zarówno 1738 i 1740 roku, na których starano

się przeprowadzić ustawę zwiększającą stan liczebny armii, obniŜyły wartość Potockich jako

sojuszników w oczach Augusta III. Jeszcze w początkach wojny sukcesyjnej Potoccy, związani,

tak jak dwór drezdeński, z Wersalem i Berlinem, współpracowali z Augustem. Jednak

Rzeczpospolita bez silnej i zmodernizowanej armii nie mogła włączyć się skutecznie w wojnę o

sukcesję austriacką, w której August III pragnął wywalczyć przez Morawy i Śląsk bezpośrednie

połączenie z Polską.

W wojnie tej Węgrzy stanęli po stronie Marii Teresy, poparła ją Anglia, atakując Francję,

Page 63: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.189/190

wojska saskie uległy zniszczeniu na Morawach, a Francuzi i Bawarczycy zostali wyparci z

Czech, Moraw i Górnej Austrii. Tylko Fryderyk II utrzymał zdobyty Śląsk. To potęŜne

wzmocnienie sił Prus wywołało ogólnoeuropejskie zaniepokojenie. Powstał sojusz austriacko-

sasko-angielsko-holenderski przeciwko Berlinowi. Król, który w tym czasie sprzymierzył się z

Czartoryskimi, zastępującymi u jego boku Potockich, dąŜył na sejmie 1744 roku do

wzmocnienia sił militarnych Rzeczypospolitej. W atmosferze przedsejmowej wyszedł List

ziemianina do przyjaciela z innego województwa autorstwa Stanisława Poniatowskiego - tekst

doskonały, propagujący wzmocnienie państwa przez reformę sejmu, sejmików, wojska i skarbu.

Konstytucjonaliści chcieli działać. Bez węzła konfederacji i próby sił nie moŜna było liczyć na

wprowadzenie tak powaŜnych, postrzeganych często przez pryzmat partykularnych interesów,

zmian na sejmie, gdzie opozycja zawsze miała grupę swych posłów. Konfederacja, odwołanie

się do obywatelstwa, przedstawienie swych racji i zbrojne, jeśli trzeba, zmierzenie się z

przeciwnikami były wymogiem chwili. Czartoryscy chcieli rzeczywiście zawiązania

konfederacji przy królu i reformach. Sejm 1746 roku, mogący Rzeczpospolitą wprowadzić do

antypruskiego sojuszu po stronie Austrii i Rosji, otwierającego pewne widoki na dawne Prusy

KsiąŜęce, został zaniedbany przez Augusta. Nie powstała konfederacja, a monarcha pozostał w

Dreźnie. Sejm uległ zerwaniu. Zniechęcony August III zerwał ze stronnictwami

reprezentującymi autentyczne podziały w ramach społeczeństwa obywatelskiego i postanowił

rządzić w Rzeczypospolitej za pomocą oddanych mu monarchistów, skupionych wokół Jerzego

Mniszcha, zięcia wszechwładnego saskiego ministra Henryka Brőhla. Polityka ta nie mogła

poszczycić się większymi rezultatami niŜ te, które osiągano z pomocą Potockich, a następnie

Czartoryskich.

Page 64: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.192/193

Wydaje się, Ŝe walka o liberum veto jest dość opacznie tłumaczona. PrzecieŜ nawet

Konarski przytacza te same argumenty, co Andrzej Maksymilian Fredro, wskazujące na

moŜliwość deprawacji, zastraszenia itd. obywatelstwa przez monarchę. Konarski chce króla

pozbawić rozdawnictwa, by usunąć pokusę. Fredro, jak i inni, chciał karać. Liberum veto

usuwały konfederacje odwołujące się do większości. Przy podziale kraju na dwa obozy jego

usunięcie, a więc wprowadzenie moŜliwości dokonania zmian sprzecznych z wolą duŜej części

społeczeństwa mogło się odbyć tylko drogą wojny domowej. Walka o liberum veto stawała się

walką o zabezpieczenie praw mniejszości. O ile w XVI i XVII wieku widziano liberum veto jako

podstawowy oręŜ w walce z naduŜyciami władzy królewskiej, to od lat trzydziestych XVIII

wieku było ono oręŜem w walce politycznej dwóch stronnictw mających odmienny program

polityczny. Groźba jego uŜycia przez opozycję zmuszała większość do zgody na kompromisy i

w ten sposób usuwała niebezpieczeństwo zaburzenia wewnętrznego spokoju i bezpieczeństwa.

Oczywiście liberum veto w rękach egoistycznych jednostek, gotowych zrywać sejmy dla

zabezpieczenia swych interesów (na przykład dla uniemoŜliwienia obsady urzędów hetmań-

skich), niszczyło normalne funkcjonowanie państwa. Mogło się to jednak odbywać tylko w

takiej sytuacji, gdy nie było na sali sejmowej większości zdecydowanej doprowadzić sejm do

pomyślnego końca. Jeśli zdecydowana większość sejmujących chciała doprowadzić do przyjęcia

ustaw, to umiała odrzucać wszelkie sprzeciwy. Tak było w trakcie sejmu niemego, kiedy nie

tylko odrzucono kilka protestów, ale odmówiono głosu wojewodzie podolskiemu Stanisławowi

Humieckiemu i prymasowi Polski Stanisławowi Szembekowi. Prymas, jak przypomniał Henryk

Olszewski, cytując diariusz sejmu, "wyszedł z cholerą, protestując się contra opressam vocem".

Warto więc pamiętać, Ŝe w takiej sytuacji uŜycie weta nawet dla obrony podstawowych

interesów państwa nie zdawało egzaminu. Najlepszym przykładem jest tu zignorowanie przez

zastraszonych i przekupionych posłów sejmu rozbiorowego protestu zgłoszonego przez Tade-

usza Rejtana, Samuela Korsaka i kilku innych posłów. Tragiczny gest Rejtana stał się symbolem

bezuŜyteczności prawa wobec skorumpowanej większości.

Od weta Sicińskiego aŜ do weta Rejtana wszystkie zerwane sejmy to ofiary wewnętrznego

konfliktu pomiędzy ugrupowaniami politycznymi, ale teŜ i prywatnego interesu czy teŜ zgody na

utrzymywanie status quo dla uniknięcia wojny domowej, nieuniknionej przy podejmowaniu

konfliktowych rozstrzygnięć ustrojowych i personalnych.

Page 65: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

UNIA POLSKO-SASKA

s.192/193

U strojowy spór na linii społeczeństwo-monarcha, rozpoczęty w średniowieczu,

rozstrzygnięto na korzyść społeczeństwa obywatelskiego w XVI wieku. Podmiotem władzy

stawał się indywidualny obywatel oddziałujący bezpośrednio w swej ziemi (sejmik), a pośrednio

przez obdarzonego instrukcją posła w sejmie. Temperowaniu władcy czy urzędu (np.

hetmańskiego) słuŜyły konfederacje, rokosze i związki wojskowe. Były one oparte na

przekonaniu i praktyce, wedle której podmiotem władzy był poszczególny, indywidualny

obywatel. Odsunięcie go od moŜliwości bezpośredniego oddziaływania na władzę (usunięcie

konfederacji i związku, i zlikwidowanie liberum veto) podnosiło znaczenie władzy, rządu,

biurokracji centralnej. ObniŜało status obywatelski i znaczenie samorządu lokalnego. W

odróŜnieniu od dnia dzisiejszego, obywatele wierzyli w swe prawa i gotowi byli przelewać krew

w imię samorządności. Jednocześnie obywatelstwo nie czuło dostatecznej moŜliwości wpływa-

nia na sprawowanie władzy przez króla. Co więcej, od połowy XVII wieku klęski i

niepowodzenia wskazywały na konieczność usprawnienia machiny państwowej. Nikt jednak w

państwie nie mógł zebrać siły, w oparciu o którą moŜna było wyjść albo powiększyć

uprawnienia króla i jego ministrów, albo przeprowadzić wzmocnienie uniezaleŜnionego od króla

sejmu oraz powiatowego i wojewódzkiego samorządu.

Page 66: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.206/208

Opór obywatelstwa Rzeczypospolitej wobec tolerancyjnych postulatów Berlina i St.

Petersburga pozwolił rozpętać w protestanckiej Europie (wspomaganej przez

oświeceniowe salony) istną kampanię przeciwko polskiemu fanatyzmowi, bigoterii i

rzekomej nietolerancji. Kampania ta nasili się w trakcie konfederacji barskiej i będzie,

między innymi, słuŜyć uzasadnianiu rozbiorów; Sprawa ta wymaga więc kilku słów omó-

wienia. Przede wszystkim trzeba pamiętać, Ŝe zakres tolerancji na terenie

Rzeczypospolitej w stosunku do wszystkich wyznań niekatolickich, jak i prawna ich

sytuacja, niezaleŜnie od wszystkich istniejących ograniczeń, były wciąŜ najlepsze w całej

Europie. Niewątpliwym jednak faktem było stopniowe ograniczanie praw obywatelskich

protestantów, których odsuwano od funkcji parlamentarnych i wyŜszych urzędów

państwowych, ale ustawy te wprowadzono w Ŝycie juŜ w 1717 i 1735 roku, tak więc

protesty moŜna uznać za bardzo spóźnione.

Prawdziwe intencje Katarzyny i jej upór w tej sprawie tłumaczy, moim zdaniem,

sytuacja Kościoła unickiego i konieczność znalezienia sposobów na związanie węzłem

zupełnej zaleŜności warszawskiego tronu z Rosją. MoŜna to było osiągnąć, posługując się

właśnie polityką kościelną. OtóŜ w XVIII wieku na olbrzymich terenach etnicznej

Białorusi i Ukrainy zwycięstwem katolicyzmu kończył się rozpoczęty unią brzeską proces

unii Kościoła prawosławnego z katolickim. Kościół unicki był zaciekle zwalczany przez

władze moskiewskie i rosyjskie. Pod sztandarami krucjaty, a więc wyzwalania

prawosławia, ruszył na podbój Wielkiego Księstwa Litewskiego Aleksy Michajłowicz, w

zacięty sposób zwalczał unię Chmielnicki i późniejsi hetmani LewobrzeŜa. Piotr I

własnoręcznie zamordował kilku mnichów reguły św. Bazylego w Połocku (1707). Ca-

rowie przyjęli na siebie rolę obrońców prawosławia nie tylko na terenach Porty

Ottomańskiej, ale takŜe Rzeczypospolitej.

Traktat Grzymułtowskiego gwarantujący poszanowanie praw prawosławnych na terenie

Rzeczypospolitej i czyniący cara ich protektorem, gwarantował jednocześnie prawa katolików na

terenie Rosji. Królowie polscy na mocy tego traktatu stawali się jednocześnie ich opiekunami.

Od momentu podpisania tego układu (1686), a następnie jego oficjalnej ratyfikacji przez

Rzeczpospolitą (1710) prawosławie utraciło nie tylko potęŜne biskupstwa we Lwowie i

Przemyślu, ale takŜe poparcie większości pręŜnych bractw prawosławnych i zdecydowanej

większości ludności nie tylko miejskiej, ale i wiejskiej.

Page 67: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.206/208

Na naleŜących do Rzeczypospolitej ziemiach białoruskich i ukraińskich ponad 80%

ludności, w trakcie niedzielnych naboŜeństw chwaląc imię BoŜe, zanosiło jednocześnie modły za

pomyślność Rzeczypospolitej, za jej panującego, za papieŜa i metropolitę własnego, unickiego

Kościoła. Duchowieństwo unickie, a przede wszystkim mnisi zakonu św. Bazylego, wciąŜ

podnosili swój poziom intelektualny i zachowując zmodyfikowaną liturgię prawosławną,

wprowadzali swych wiernych w świat pojęć i wartości obywatelskiej Rzeczypospolitej. O ile

bojarstwo i szlachta, a następnie mieszczaństwo tych terenów odcięło się od moskiewskiego

Wschodu poczuciem obywatelskich praw i wolności, o tyle świat wiejski, choć

podporządkowany właścicielom ziemskim, poprzez swój Kościół stykał się z poczuciem

indywidualnej odpowiedzialności i godności. TakŜe i sądownictwo wiejskie wyznaczało tu

większą dozę swobody niŜ ta, która istniała po drugiej stronie Berezyny i Dniepru. Republika

stała tu wobec autokracji, samorząd miejski wobec urzędniczego nadzoru, unicka kultura ludowa

poddana wpływom idącym z miasteczka i dworu coraz bardziej odróŜniała się od ludowej

kultury prawosławia. Na wschodniej granicy Rzeczypospolitej oddzielającej Wielkie Księstwo

Litewskie i ukraińskie ziemie Korony od Rosji, spotykały się nie tylko obce państwa, ale dwie

odrębne cywilizacje. Voltaire miał dobrze płatną przyjemność wychwalania "tolerancyjnej,

wspaniałej" Katarzyny i wyśmiewania bigoterii konfederatów barskich, broniących Fanatycznej"

i zacofanej Rzeczypospolitej. Oświecona Europa zdawała się mu wierzyć, ale jego panegiryki

nie docierały do rosyjskich starowierców, nadal uciekających masowo z zadnieprzańskiej krainy

"tolerancji" na tereny państwa, którego obywatele zabraniali własnemu rządowi traktowania

Kościoła jako jednego z urzędów ministerialnych. Na tereny Rzeczypospolitej uciekali z Rosji

nie tylko starowiercy, ale i wieśniacy, gdyŜ połoŜenie ludności wiejskiej w państwie carów było

tradycyjnie gorsze od połoŜenia chłopstwa Rzeczypospolitej. Dodajmy tutaj, mówiąc o

migracjach duŜych grup ludności, Ŝe czasy oświecenia, przyniosły zmiany w połoŜeniu ludności

Ŝydowskiej, dotychczas szukającej schronienia przed prześladowaniami na terenie Rzeczypospo-

litej i Porty Ottomańskiej. Ostatnie grupy Ŝydowskich przesiedleńców dotrą do Rzeczypospolitej

z Austrii i Holandii w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XVII wieku. Oświecenie

przyniosło europejskim śydom tolerancję i doprowadziło do stopniowo nasilającej się migracji

na Zachód. Rosja pozostanie im niechętna i pogodziła się z ich obecnością na długie lata tylko na

tych terenach, które zagarnęła w trakcie rozbiorów:

Page 68: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.212/213

Lokalna klęska konfederatów barskich, wypartych z Podola i Rusi Halickiej, została

przypieczętowana straszliwą rebelią prawosławnych chłopów i hajdamaków (tak zwana

koliwszczyzna), którzy pod wodzą Iwana Gonty i Maksyma śeleźniaka rzucili się przeciwko

szlachcie, śydom i unitom. W maju 1768 roku 70 hajdamaków pod wodzą śeleźniaka przeszło z

ZaporoŜa w okolice klasztoru kierowanego przez ihumena Melchizedeka Znaczko-Jaworskiego,

od dawna współpracującego z biskupem Konisskim. Tereny Bracławszczyzny i województwa

kijowskiego stanęły w ogniu, a siły śeleźniaka wzrosły do 2000 ludzi. Gromady szlachty,

duchowieństwa unickiego i łacińskiego, a takŜe śydów schroniły się w dobrze ufortyfikowanym

Humaniu. Miasto otoczone przez śeleźniaka wydał, przyłączający się do hajdamaków, oficer

fortecznej obrony Iwan Gonta. Hajdamacy okrutną rzezią ludności Humania (VI 1768)

nawiązywali do ponurej pamięci Połonnego z czasów powstania Chmielnickiego. Przywódcy i

uczestnicy hajdamackiego ruchu powoływali się na rzekome ukazy Katarzyny, wzywające ich

do tępienia Lachów, unitów i śydów oraz do obrony prawosławia. ZaŜarta propaganda

Konisskiego wydawała swe gorzkie owoce.

W popularnym odczuciu prawosławie było świadectwem lojalności wobec carskiego tronu.

Rzymski katolicyzm, unia i judaizm były równoznaczne z wiernością wobec Rzeczypospolitej i

jej władz. Religia w dorzeczu Dniepru, niczym w czasach europejskich wojen religijnych, stała

się teraz wyznacznikiem lojalności państwowej. Co więcej, szerokie przestrzenie pomiędzy

Sanem, Bugiem a Dnieprem i Dźwiną, które tak słusznie Oskar Halecki nazwał terenami

pogranicza zachodniej cywilizacji, nabrały teraz zdecydowanych konturów; Dwa wieki

współistnienia w społeczeństwie obywatelskim, połączone z powszechnym zwycięstwem unii,

przesunęły granice Zachodu aŜ nad sam Dniepr, nie na długo jednak, gdyŜ polityka Katarzyny

miała rozpocząć odwrotny proces, który w naszych czasach wprowadził Wschód aŜ nad brzeg

Łaby. Ta jasność religijnego podziału wystąpiła naprawdę dopiero w XVIII wieku, po złamaniu

przez carat ukraińskiej, kozackiej i prawosławno-kościelnej autonomii. Siedemnastowieczne

ukraińskie prawosławie kijowskiej Akademii Mohylańskiej, tak samo zresztą jak polityczna

wrogość Hetmanatu do Rzeczypospolitej, nie usuwało Ukrainy z bogatego w treści

intelektualnokulturowe pogranicza. Dopiero zniszczenie zarówno samorządu społecznego, jak i

samorządu kościelnego, połączone z nadzwyczaj przewrotną manipulacją świadomością

historyczną (tak dobrze opisane przez Natalię Jakowenko), wprowadziło nie tylko Rosję, ale i

Page 69: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.212/213

Wschód nad kozacki Dniepr. Po kapitulacji Baru i rzezi humańskiej Rosja, nie chcąc odrodzenia

się zwycięskiej Kozaczyzny na PrawobrzeŜu, wysłała przeciwko hajdamakom pułki

Kretecznikowa, wspomagające ciągnące na ochronę Wołynia wojska Branickiego. Ich wojska

wspólnie zniszczyły hajdamaków, którzy przyjęli nadciągających Rosjan jako swoich

sojuszników. śeleźniaka i poddanych Rosji Siczowców zesłano na Sybir, natomiast powstańców

z terenów Rzeczypospolitej wieszano, wbijano na pal i ćwiartowano. Karano ich tak masowo, Ŝe

podobno okoliczni właściciele ziemscy prosili o ich oszczędzanie, gdyŜ bali się, Ŝe utracą

wszystkich chłopów pańszczyźnianych.

Page 70: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.223/225

Utrzymanie form Ŝycia państwowego wedle modelu sprzed pierwszego rozbioru było

bezmyślnością lub zdradą stanu. W tej sprawie zgadzali się ze sobą Stanisław Małachowski,

Ignacy Potocki i Stanisław August Poniatowski. Dlatego teŜ zarówno starający się o

wzmocnienie państwa konstytucjonaliści, skupieni wokół Potockiego, jak i radykalni republika-

nie, powiązani z Kołłątajem, zaczęli stopniowo współdziałać z królem. Pozycja Stanisława

Augusta na terenie sejmu uległa wzmocnieniu, szczególnie po wyborach nowych posłów.

Wierząc, tak samo jak Józef Pawlikowski, Ŝe tylko oświecony monarcha moŜe doprowadzić do

wprowadzenia w Rzeczypospolitej potrzebnych reform, przystąpił on do opracowania własnego

projektu nowej konstytucji. Postulował tron dziedziczny w rodzinie Poniatowskich, przewagę

podporządkowanej królowi władzy wykonawczej (StraŜ Praw) nad władzą ustawodawczą,

zniesienie konfederacji, liberum veto i posłuszeństwa posłów wobec instrukcji, a więc zniesienia

ich odpowiedzialności przed wyborcami. Nie miał odwagi usunięcia sejmu, ale przyświecał mu

bardziej model oświeconych despotów niŜ rola angielskiego monarchy. Dyskusję nad projektem

Ignacego Potockiego i projektem królewskim prowadzili, wprowadzając kompromisowe zmiany,

Potocki, Małachowski, Kołłątaj, a takŜe coraz większa grupa posłów ze współdziałających ze

sobą stronnictw królewskiego i patriotycznego. Przygotowany projekt nowego ustroju

Rzeczypospolitej wprowadzał powaŜne zmiany do zaprzysięŜonych w Artykułach

henrykowskich zasad ustrojowych. Odrzucono dziedziczność tronu w rodzinie Poniatowskich,

ale przyznano ją dynastii Wettynów. Co gorsza, bardzo powaŜnie wzmocniono stanowisko

władzy wykonawczej. Utrzymano, co prawda, moŜliwość jej kontroli ze strony marszałka

kaŜdego sejmu poprzez udzielenie mu miejsca w StraŜy Praw, ale nie przeszkadzało to królowi

w wydawaniu ustaw posiadających podpis jednego z jego ministrów. Twórcy tego

kompromisowego projektu zdawali sobie sprawę z tego, Ŝe tak powaŜne wzmocnienie władzy

monarszej, przy jednoczesnym zniesieniu prawa konfederacji i liberum veto, wywoła olbrzymi

sprzeciw i nie uzyska poparcia większości posłów. Postanowiono więc wprowadzić nową

konstytucję w dniu 3 maja 1791 roku, drogą zaskoczenia. Wykorzystano nieobecność większości

przeciwników i zadbano o obecność wszystkich wtajemniczonych. Na ulice otaczające zamek i

galerię w sali sejmowej wprowadzono zwolenników nowej ustawy. Postarano się o stworzenie

atmosfery zagroŜenia bytu narodowego i przedstawiono projekt nowych zasad ustrojowych jako

jedyny sposób ratunku. Dobrze opracowany plan działania został uwieńczony sukcesem.

Page 71: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.223/225

Większość obecnych posłów przyjęła konstytucję w atmosferze entuzjazmu zgromadzonych

widzów. Zaledwie 27 posłów złoŜyło nieskuteczną protestację. Ustawa rządowa, zwana

Konstytucją 3 maja, weszła w Ŝycie, wywołując entuzjazm i wzrastający sprzeciw.

Wprowadzenie dwuletniej kadencji "zawsze gotowego" sejmu, a takŜe dopuszczenie

mieszczan do udziału w nim było powszechnie akceptowane. Dość zgodnie przyjmowano

reformę administracji państwowej oraz ustawy dotyczące wojska i skarbu. Obywatelstwo

godziło się na nowe i znaczne podatki. Reformatorzy dysponowali większością poselskich gło-

sów potrzebnych dla przeprowadzania nowych ustaw. Wszystkie decyzje sejmowe zapadały

wbrew woli, nakazom i groźbom Katarzyny II. Wiedziano, Ŝe kraj stoi na krawędzi wojny.

Szukanie powszechnej zgody i solidarności działania było nakazem chwili. Zupełnie

niepotrzebnym i bardzo ryzykownym było w tym momencie wprowadzanie zasady

dziedzicznego tronu, wywyŜszanie pozycji króla i znoszenie i tak juŜ ograniczonego liberum

veto. Małoduszność króla, który kosztem narodowej zgody chciał stać się prawdziwym władcą,

niszczyła szanse na solidarną i zgodną z oczekiwaniami kraju reformę.

Monarchistyczny duch Konstytucji nie mógł liczyć na poparcie przepojonego obywatelską

retoryką społeczeństwa, wciąŜ dumnego ze swego republikanizmu. W Konstytucji 3 maja obok

rozwiązań przyjętych we wcześniej uchwalonych ustawach, znalazły się takŜe te, o których

wiedziano, Ŝe wywołają gniew i sprzeciw; Szlachcic umiał dopuścić mieszczanina do sejmu, ale

nie mógł przystać na olbrzymi wzrost władzy wykonawczej - króla i StraŜy Praw - wymykającej

się spod kontroli sejmu. Konstytucja 3 maja naruszała równowagę władzy głównie kosztem

powiatowych republikanów; W tej sytuacji zniesienie liberum veto i wprowadzenie

dziedziczności tronu wyglądało na wyzwanie wobec wolnościowych tradycji i powiatowego

obywatelstwa. Nie był to krok ani potrzebny dla odbudowywania siły państwa, ani szczęśliwy.

Niestety król otoczony dworem oświeconych dworaków oraz tych konstytucjonalistów, którym

uśmiechała się rola torysów, zdecydował się na niszczący powszechną zgodę zamach stanu.

Szerokie poparcie udzielone przez rzesze szlacheckie nieszczęsnej konfederacji targowickiej

nie było tylko przejawem bezmyślności czy teŜ zdrady narodowej, lecz takŜe desperacką obroną

wolnego obywatelstwa przed królewskim spiskiem. Powtarzała się sytuacja rokoszu Lubomir-

skiego, kiedy to szeroka zgoda na reformy topniała jak śnieg marcowy w obliczu groźby

królewskiego zamachu stanu. Dojrzała refleksja Sejmu Czteroletniego nad całością spraw

Page 72: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.223/225

Rzeczypospolitej, zakres uchwalonych ustaw, zmieniających gruntownie Ŝycie społeczeństwa i

państwa, wystawia dobre świadectwo ówczesnemu poziomowi kultury politycznej. Upieranie się

natomiast przy dworskich zamysłach przyniosło klęskę, której gorzkiego smaku nie moŜe usunąć

słodkawy mit majowej jutrzenki, tak pięknie wkomponowany geniuszem Mickiewicza w świat

powiatowej szlachty, wśród której bardzo wielu, a nie tylko jeden Jacek Soplica, miało za sobą

targowicką przeszłość.

Królowi i jego poplecznikom oraz konstytucjonalistom, zdecydowanym współpracować z

silnym konstytucyjnym monarchą, udało się opanować sytuację w kraju po ogłoszeniu

Konstytucji. Prowadzono wielką akcję propagandową, uŜywając słusznego argumentu

zagroŜenia kraju. Powszechnie domagano się przysięgi na rzecz Konstytucji. Z niepokojem teŜ

oczekiwano wiadomości z Petersburga, który na razie nie reagował. Rosja cięŜką wojną z Turcją

umacniała swe panowanie nad Krymem i dominację na Morzu Czarnym. Dopiero pokój zawarty

w styczniu następnego roku rozwiązał jej ręce i dał swobodę działania. JuŜ w połowie maja 1792

roku, niemal w pierwszą rocznicę Konstytucji, pułki rosyjskiego wojska pomaszerowały na

zachód. Sejm postanowił walczyć, chociaŜ król i wielu polityków chciało walkę wykorzystać

tylko dla prowadzenia rokowań z pragnącą zemsty Katarzyną.

Page 73: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

W ORBICIE ROSJI

s.232/233

MoŜna tylko podziwiać ogrom wysiłku i osiągnięć, jakich dokonał naczelnik powstania

pomiędzy dniem swej przysięgi (24 III) a wymarszem z Krakowa (1 IV 1794). Przede wszystkim

miał odwagę narzucić zupełnie nową wizję obywatelstwa i zaŜądać od wszystkich mieszkańców

kraju ostatecznego wysiłku dla odzyskania wolności państwowej i zasłuŜenia na wolność

osobistą. Jednocześnie umiał narzucić nową strukturę administracyjną, wymagającą posłuchu od

wszystkich urzędów i obywatelstwa, oraz zorganizować i zgromadzić wokół siebie

kilkutysięczne oddziały wojskowe. Wśród nich w tak bardzo krótkim czasie znalazło się dwa

tysiące chłopskich kosynierów.

1 IV Kościuszko poderwał swe szybko rosnące w siłę wojsko do marszu na Warszawę. W

kilka dni później (4 IV 1794) rozegrał bitwę pod Racławicami, która na zawsze weszła do

historii Rzeczypospolitej i historii polskich chłopów. W tej pierwszej powstańczej bitwie

naczelnik odniósł zwycięstwo dzięki wspaniałej szarŜy kosynierów, zebranych ze wsi

podkrakowskich, na baterie rosyjskie generała Aleksandra Tormasowa. Na pobojowisku Tadeusz

Kościuszko mianował chłopa Wojciecha Bartosza (odtąd Głowackiego) oficerem i przywdział

chłopską sukmanę. Sukmana i nadawanie wybranym przywódcom chłopskim stopni oficerskich

zapowiadało rozszerzone, nowe rozumienie pojęcia narodu. Praktycznym krokiem w tym

kierunku było wydanie przez Kościuszkę Uniwersału połanieckiego (7 V 1794), nadającego

chłopom wolność osobistą i zmniejszającego wymiar pańszczyzny.

Zwycięstwo racławickie miało olbrzymie znaczenie moralne, rozniecając zapał do walki w

całym kraju. JuŜ 16 IV litewskie wojska stacjonujące w Szawlach podniosły oręŜ przeciwko

Rosjanom, a w dzień później zerwała się do walki Warszawa. Tutaj ambasador (i wielkorządca)

rosyjski, Igelström, poniósł druzgocącą klęskę. Na ulicach Warszawy zginęło ponad cztery

tysiące rosyjskich Ŝołnierzy, powstańcy opanowali Arsenał z wielką ilością dział, amunicji i

innego sprzętu wojskowego. W kilka dni po Warszawie, 23 IV, do zwycięskiej walki ruszyli

spiskowcy i ludność Wilna. Akcja powstańców była świetnie zorganizowana i skończyła się

wzięciem do niewoli 1013 Ŝołnierzy, generała Mikołaja Arseniewa i wysługującego się

Rosjanom hetmana wielkiego litewskiego Szymona Kossakowskiego, który wyrokiem Sądu

Kryminalnego został skazany na śmierć i powieszony.

Page 74: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.238/240

Posłowie

Historia Rzeczypospolitej i zamieszkujących ją narodów urywa się na 1795 roku. Rozbiory

Rzeczypospolitej przyniosły śmierć nie tylko państwu, lecz takŜe zniszczyły najlepiej (obok

Wielkiej Brytanii) rozwijające się społeczeństwo obywatelskie. Zniszczenie Rzeczypospolitej

nastąpiło w momencie widocznego oŜywienia gospodarczego, twórczego przeobraŜenia systemu

politycznego i początków budowy nowoczesnego narodu. Wymazanie z mapy naszego regionu

Ŝywotnego społeczeństwa obywatelskiego do dziś zubaŜa kulturę duchową całej Środkowej i

Wschodniej Europy.

Rzeczpospolita w odróŜnieniu od większości innych krajów europejskich była rządzona

przez obywateli wywodzących się z odmiennych narodowości i konfesji. Obywatelska

wspólnota systemu wartości, praktykowana w ramach lokalnych samorządów, wzmacniała

wzajemną tolerancję i ułatwiała kształtowanie się ogólnokrajowej, a więc ponadnarodowej

kultury politycznej, przyspieszającej procesy integracyjne.

Na terytorium Rzeczypospolitej do pełnoprawnych obywateli państwowych, naleŜała szlachta,

ale poczucie obywatelstwa, a takŜe uprawienia (lokalne) obywatelskie posiadali mieszczanie.

Ładnie to wyraził Andrzej Komoniecki, wójt Ŝywiecki, pisząc: "dulcis mea patria śywiec [...]

kaŜdy miejsce ojczyste, narodzenia, wychowania i mieszkania swojego powinien mieć w

obserwancyjej i obronie, aby w zepsowanie nie przyszło".

Suwerenna Rzeczpospolita jako rzecz wspólna wolnych obywateli była teŜ ich wspólną

ojczyzną. Na jej losy starali się wpływać poprzez propagowanie interesów i lojalności

wyrastających z dziedzictwa tradycji narodowej, konfesji oraz partykularyzmów

prowincjonalnych. Dla niektórych polskich polityków Rzeczpospolita była rozszerzeniem ich hi-

storycznej, etnicznej ojczyzny. Było to jednak absolutnie nie do przyjęcia dla Litwinów,

Ukraińców i Białorusinów. Narody i państwa Rzeczypospolitej scalone były przez: wspólny

sejm, wspólnie wybieranego króla, narastające więzi rodzinne między arystokracją polską, ruską,

pruską i litewską oraz ogólnokrajowe, wspólne poczucie obywatelskie. Rozdzielane zaś były

przez tradycję narodową, religie, odmienne uprawnienia prowincjonalne oraz głębokie

przywiązanie uczuciowe i praktyczne do własnych samorządów terytorialnych.

Pokolenie epoki napoleońskiej i późniejsze próbowały przywrócić Rzeczpospolitą do

istnienia, ale juŜ raczej jako państwo polskie, a nie międzynarodową wspólnotę. Późniejsze

Page 75: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy

s.238/240

polskie upieranie się w dostrzeganiu Polaków jako prawowitych gospodarzy ziem nad

Dniestrem, Niemnem, a nawet Dnieprem wywoływało na przemian wściekłość i śmiech

politowania w Moskwie i Petersburgu. Przede wszystkim jednak narzucało etniczny sens

słowom "Polak" i "Polska", które w ciągu trzech co najmniej wieków obok swego etnicznego

sensu znaczyły takŜe "obywatel Rzeczypospolitej" Jako całość określanej przez kartografów

mianem Polonia). Dlatego, gdy Barkley czy ktokolwiek z obcych czy swoich, dawał

charakterystykę Polaków czynił to z tą samą dozą ponadetnicznej bravada, jak osoby

charakteryzujące Amerykanów. W tej charakterystyce jest jednak, pomimo olbrzymiego tygla

etnicznego, podobieństwo zrodzone przewodnią ideą Ŝycia, zakresem marzeń i wymiarem

godności. Amerykanin jest bardzo dumny ze swej osobistej wolności, praw i indywidualnej

godności. Mutatis mutandis właśnie to obywatelstwo, prawo do toŜsamości kulturowej oraz

wielkie przywiązanie do powiatowej i miejskiej samorządności nadawały specjalny sens

uŜywaniu nazwy tylko jednego z narodów dla charakterystyki wszystkich, jakŜe pod względem

etnicznym róŜnych, obywateli.

Odbywający się obecnie powrót narodów Europy Środkowo-Wschodniej do pełnoprawnego

uczestnictwa w Ŝyciu Europy skłania do refleksji nad dziejami poprzednich pokoleń, które w

swej kulturze politycznej tak bardzo zbliŜyły się do ducha czasów współczesnych. Oczywiście,

wszyscy pamiętamy o tym, Ŝe prawa obywatelskie, poczucie ludzkiej godności oraz

przywiązanie do osobistej i społecznej wolności były domeną małej części ludności kraju.

Niemniej jednak to one wyznaczały zakres kultury politycznej i ustalały podstawy systemu

wartości. Wydaje mi się, Ŝe słynne "nic nowego o nas bez nas" nie tylko było, ale i jest do dziś

podstawą kaŜdej demokracji oraz kardynalnych praw ludzkich, a więc kaŜdego społeczeństwa

obywatelskiego.

Page 76: HISTORIA - mlodszaeuropa.eu · andrzej sulima kamiński historia rzeczypospolitej wielu narodÓw 1505-1795 obywatele, ich paŃstwa, spoŁeczeŃstwo, kultura instytut europy