Upload
others
View
1
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
NR 81 ROK 2018
MAGAZYN KULTURALNO - INFORMACYJNY BIBLIOTEKI SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 15
REDAGOWANY PRZEZ UCZNIÓW GIMNAZJUM NR 12
URUCHOM SWOJĄ
WYOBRAŹNIĘ
NASZ CZAS 81/2018 Czasopismo kulturalno – informacyjne redagowane przez uczniów Gimnazjum z Oddziałami
Integracyjnymi nr 12 w Krakowie Zespół redakcyjny: Wiktoria Balicka kl. 3b, Karolina Opach kl. 3b, Michał Kozioł kl. 3a. Adres redakcji: Biblioteka Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 15 w Krakowie, ul. Kluczborska 3 Opiekun zespołu redakcyjnego: mgr Małgorzata Hamada Współpraca: mgr Joanna Opali ńska
„Pamiętaj, wszystko jest możliwe! – Wczorajsze marzenia to dzisiejsza
rzeczywistość.” S.J. Lec
Nasze czasopismo powstało
w 2001 roku.
Zostało nagrodzone w konkursach: w roku 2002, 2005, 2006, 2010,
2011, 2012, 2015, 2016, 2017.
Szukaj nas na stronie
www.sp15.krakow.pl
SPIS TREŚCI Z WIZYTĄ U NOBLISTY____________________ WOLNOŚĆ ______________________________ MAUS – OPOWIEŚĆ OCALAŁEGO____________ PRZEBUDZENIE___________________________ GALERIA RYSUNKÓW WIKTORII BALICKIEJ___ NIER: AUTOMATA _________________________ DETROIT: BECOME HUMAN_________________ FILMY I SERIALE: ŁOWCY ANDROIDÓW_______W KRZYWYM ZWIERCIADLE CZYLI … _-______ MIEJSCA W KRAKOWIE, KTÓRE WARTO …__
3 4 5 6 8 10 11 12 13 14
3
7 listopada razem z klasą IIIb, z inicjatywy naszej wychowawczyni Pani Bogumiły Glanowskiej, wybrali śmy się do Oblęgorka. Jest to posiadłość, którą Henryk Sienkiewicz dostał w darze od społeczeństwa w 1900 roku, czyli w czasie zaborów.
Mieści się tam aktualnie muzeum pamiątek po pisarzu. Można obejrzeć między innymi rekonstrukcje jego sypialni, jadalni czy pracowni z oryginalnym wyposażeniem. Mieliśmy okazję zobaczyć najwcześniejsze wydania jego książek (również w obcych językach),
przedmioty służące do pracy, w tym jego złote pióro oraz różne pamiątki rodzinne i fotografie. Pisarz posiadał wiele obrazów przedstawiających członków jego rodziny oraz jego samego. Ciekawym eksponatem była replika medalu noblowskiego, który pisarz otrzymał w 1905 roku. Oryginał niestety zaginął w czasie II wojny światowej. Na koniec zwiedzania obejrzeliśmy prezentację o autorze oraz o jednym z jego najsławniejszych dzieł, czyli „Krzyżakach”.
Ta wycieczka odbyła się z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, gdyż w czasach zaborów Henryk Sienkiewicz był ulubionym pisarzem Polaków, piszącym „ku pokrzepieniu serc rodaków”. Niestety sam nie doczekał się odzyskania niepodległości, gdyż zmarł w 1916 roku w Szwajcarii, gdzie organizował Komitet Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce.
Podróż do Oblęgorka była długa, ponieważ trwała łącznie w obie strony około pięciu godzin, lecz warto było pojechać, by zrelaksować się, odpocząć od codziennej nauki i poznać tak ważne
dla Polaków miejsce. Wycieczka była również ciekawa ze względu na to, że „Krzyżacy” aktualnie są naszą lekturą, a pobyt w tym miejscu przybliżył nam postać autora tejże powieści.
Henryk Sienkiewicz z rodziną w Oblęgorku
Tekst napisały: Karolina Opach
i Wiktoria Balicka, kl. IIIb
4
Ludzie nieraz zadawali sobie pytanie, czym jest wolność. Wolność to pojęcie, które ma wiele aspektów i można je zinterpretować na różne sposoby. Najczęstsza definicja wolności to "brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą".
Według mnie wolność to swobodne wybieranie swojej ścieżki życiowej, podążanie za tym, co się uważa za właściwe. Wolność to również prawo do dokonywania wyborów. Jednak człowiek, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji, jest impulsywny, często nie zastanawia się nad konsekwencjami działań. Jakiej wolności ludzie naprawdę chcą? Chcą swobody, beztroski, robienia tego, co im się żywnie podoba? Ważna jest umiejętność dokonywania wyborów, tak aby nie przekraczać granic wolności. A jeśli ktoś przekracza granice prawa? Z tego wynika, że jednak wolność musi podlegać pewnym ograniczeniom prawnym, a także obyczajowym.
Można wolność podzielić też według innych kryteriów. Mówimy o wolności osobistej, politycznej, wolności słowa, wyboru oraz przekonań. Jeśli chodzi o wolność słowa, można dzielić się swoją opinią bez ranienia innych osób. Każdy powinien posiadać wolność wyboru pracy, religii, opinii i nikt nie powinien kogoś z tego powodu oceniać krytycznie. Według mnie niezależnie od koloru skóry, religii, wieku lub płci każdy pragnie wolności.
Najważniejszym aspektem wolności dla każdego narodu jest niepodległość. Nasz kraj
całkowicie stracił niepodległość w 1795 roku, jest to data trzeciego rozbioru Polski. Pod zaborami, mimo usilnych prób wynarodowienia naszego kraju przez obcych władców, zachowaliśmy swoją kulturę, język i wolę ducha. Wielu Polaków zginęło, by uratować Polskę i sprawić, by wreszcie była wolna od okupantów. Dopiero w 1918 roku nareszcie odzyskaliśmy niepodległość. Minęła już setna rocznica tego wydarzenia, a ludzie wciąż świętują ten dzień, gdyż było to niesamowite zdarzenie dla naszego kraju i ludzi w nim zamieszkujących.
Karolina Opach kl. 3b
5
Żyjemy w kraju, w którym nie grozi nam śmierć ze strony
wojska. W kraju, w którym ludzie nie są mordowani na ulicach.
W kraju, który nie traktuje ludzi jak myszy, które należy zabić, aby świat
był czystszy. Ale jeszcze 74 lata temu było inaczej. Podczas II wojny światowej
w samej Polsce zginęło 3 miliony Żydów.
Po zakończeniu wojny powstawały różnorakie filmy i książki mające upamiętnić Holokaust
i oddać hołd jego ofiarom. Proszę sobie wyobrazić, jakie zdziwienie zapanowało, kiedy
w 1986 wydano „Mausa” – komiks o Holokauście. Dla wielu komiksy kojarzą się wyłącznie
z superbohaterami pokroju Batmana i Spidermana, więc już na początku „Maus” wzbudzał
kontrowersje. W dodatku postacie zostały przedstawione jako antropomorficzne zwierzęta (Żydzi
przedstawieni jako myszy, Niemcy jako
koty itp.). Twierdzono, że komiks
ośmieszy tragedię, jaka miała miejsce
w czasie wojny. Ale tak się nie stało.
„Maus” to bardzo dojrzała
opowieść, która szczerze mówi
o wydarzeniach, do jakich doszło
w okupowanej Polsce. Jest to też
opowieść o relacji ojca z synem, oparta
na prawdziwych wydarzeniach. Synem jest bowiem Art Spiegelman – autor komiksu, ojcem
natomiast – Władek Spiegelman, ofiara Holokaustu. Zarys fabularny jest taki: Art przyjeżdża do ojca,
aby usłyszeć o jego przeżyciach. Wydarzenia z lat 1939 – 1945 (a także z wcześniejszego okresu,
przed wojną) zostały ukazane w formie retrospekcji. „Maus” to dzieło, moim skromnym zdaniem,
wybitne. Pomimo oskarżeń o antypolskość w komiksie pojawiają się postacie Polaków narażających
życie, choć są i tacy, którzy nienawidzą Żydów i obwiniają ich za wojnę. Ta powieść graficzna jest
dowodem na to, że komiks to nie tylko prymitywne historyjki dla mas, ale także inteligentne i piękne
opowieści. Nawet historie o superbohaterach wyewoluowały z czasem i z kilkustronicowych
opowiastek stworzone zostały arcydzieła. „Maus” pozostaje dla mnie dziełem, które każdy powinien
przeczytać, bez względu na stosunek do komiksów.
Ocena: 10/10
Ilustracja z komiksu „Maus”
Opowieść ocalałegoOpowieść ocalałegoOpowieść ocalałegoOpowieść ocalałego
6
Michał Kozioł 3a
Opowiadanie inspirowane jest grą pt. „Danganronpa 2: Goodbye Despair”, postacie Fuyuhiko
Kuzuryuu i Peko Pekoyama pochodzą z tej gry. Akcja toczy się po wydarzeniach z gry, kiedy
bohaterowie obudzili się ze śpiączki i zamieszkali razem na wyspie Jabberwock. Peko i Fuyuhiko
postanowili pobrać się i założyć rodzinę.
Była późna noc. Na dworze padał deszcz, słychać było, jak krople spływały po szybie, co było relaksujące. Wszyscy ich przyjaciele po powyższych wydarzeniach postanowili zostać na wyspie i po wielu latach terapii Peko i Fuyuhiko mogli zamieszkać razem pod jednym dachem. Zdecydowali się także na ślub, na którym zjawił się każdy z ich przyjaciół. To był najlepszy dzień w ich życiu. A teraz, podczas nocy, gdy padał deszcz, wtulali się w siebie i spali spokojnie, gdy nagle dał się słyszeć płacz z pokoju obok. Fuyuhiko otworzył powoli swe oczy i spojrzał na Peko, która dalej spała, najwidoczniej nie słysząc płaczu ich syna. Pogładził ją po policzku, przez co uśmiechnęła się lekko. Jej srebrzyste, rozpuszczone włosy, często splecione w warkocz lub dwa, oraz jej czerwone oczy, które teraz były zamknięte, zawsze wywoływały u niego radość. Była najpiękniejszą kobietą, jaką poznał. Fuyuhiko natychmiast wstał, lecz zrobił to tak, by nie obudzić swej ukochanej i poszedł do pokoju dziecka. Syn leżał w kołysce i głośno płakał. Był ubrany w typową piżamę dla niemowlaka. Miał on oczy po nim, lecz kolor włosów po Peko. Fuyuhiko ostrożnie podniósł go i przytulił, próbując w jakiś sposób uciszyć.
- Ciii…. Już jest okej - powiedział spokojnie i pogładził jego srebrzyste włosy. - Tata już tu jest… . Podziałało to w pewnym stopniu, lecz synek dalej niemiłosiernie płakał.
- Shiro, błagam…- westchnął ciężko mężczyzna. - Obudzisz mamę i będzie smutna. Jego senność dawała mu się we znaki i zmrużył nieco oczy, próbując uspokoić dziecko.
- Co chcesz, mały? Proszę, powiedz mi, a dam ci to… . - Ale to było bezcelowe. On nie rozumie ani nie potrafi mówić, jest na to za młody. Fuyuhiko nie wiedział, co robić. Był bezsilny, jeśli chodzi o uszczęśliwienie swego syna. Po chwili usłyszał otwierające się drzwi i nagle poczuł rękę na swym ramieniu. Przechylił głowę i zauważył Peko, miała okulary na sobie i też wyglądała na zaspaną.
- Daj mi się nim zająć - Fuyuhiko usłyszał prośbę żony i oddał syna w jej ręce. Obserwował jej ruchy. Ta zaczęła się kołysać i nucić jakąś melodię. Wciąż była zaspana, ale robiła to z taką gracją, że Fuyuhiko wpatrywał się w nią z uśmiechem. Płacz ustał, a chłopiec wpatrywał się w matkę, jakby zapadł w trans. Fuyuhiko uśmiechnął się leniwie i przytulił Peko, całując ją w czoło.
- Dziękuję – westchnął z ulgą. - Nie ma za co – uśmiechnęła się w stronę jej męża.
Rys. Karolina Opach
7
Peko zauważyła, że dziecko już zasnęło, więc odstawiła je do łóżka i wróciła z powrotem do swego męża. Wpatrywała się w jego bliznę na oku i delikatnie jej dotknęła, przez co Fuyuhiko wzdrygnął się.
- Dalej cię boli? – spytała z czułością. - Odrobinę – odpowiedział. - Przepraszam… - spojrzała w dół. Fuyuhiko nadal ma przed oczami obraz jej martwej. Ale to
wszystko było fikcją, więc czemu się tym przejmują aż tak bardzo? Ona tu jest i to jest najważniejsze. - Peko, nie masz za co przepraszać – wyjaśnił Fuyuhiko. - Ale cię skrzywdziłam – powiedziała Peko, przedstawiając siebie jako oprawcę. - Ale chciałaś mnie bronić – pocieszał Fuyuhiko swą żonę. - Nie musisz się tym przejmować.
To jest już za nami. Teraz jest teraz. Jest o wiele lepiej. Cisza. Peko spojrzała na niego porozumiewawczo i położyła głowę na jego ramieniu. Czuła się głupio, że tak pomyślała i jedyne, czego chciała, to żeby byli razem na zawsze. Zaczęła głaskać go po włosach, gdy on spojrzał na syna.
- Wygląda spokojnie, kiedy śpi – powiedział w zamyśleniu.
- Tak, jest uroczy – uśmiechnęła się na myśl o uśmiechu ich syna.
- Jak ty to zrobiłaś? – spytał i spojrzał teraz na nią. Brzmienie jego głosu wskazywało, że był nieco podirytowany i zazdrosny. To było zaskakujące, w jak szybkim czasie jego humor się zmienił.
- Po prostu wiedziałam, że to go uspokoi – wytłumaczyła matka.
- Ale jak? – spytał zniecierpliwiony. - Mam intuicję mamy - puściła do niego oko,
ale ten nie uważał tej sytuacji za zabawną. - Peko, to nie jest odpowiedź. Dlaczego tobie
zawsze wszystko wychodzi, a mnie nie? - Fuyuhiko był coraz bardziej sfrustrowany, ale wciąż starał się kontrolować swój głos, by był cichy.
- Fuyuhiko… - powiedziała łagodnym głosem. Nie przestawała gładzić jego złotych włosów, ale to nie podziałało na jego zdenerwowanie.
- Peko… Czy ja jestem według ciebie złym rodzicem? – coraz bardziej denerwował się Fuyuhiko - Jestem bezużyteczny, co nie? Jesteś jedyną osobą w tym domu, która coś robi, a ja tylko próbuję i na tym się kończy! Nie mogę nic zrobić bez twej po…
- Fuyuhiko - powiedziała Peko. Jej głos brzmiał łagodnie, lecz słychać było w nim nutkę stanowczości. Przytulił ją mocno i nie zamierzał puścić.
- Nie jesteś bezużyteczny – powiedziała po chwili ciszy. - Ale… - To w porządku, że prosisz o pomoc. Nie ma w tym nic złego – uspokajała męża Peko. – I nie
jesteś z tego powodu złym ojcem. Ja i Shirayuki cię kochamy i to jest ważne. Starasz się, byśmy byli szczęśliwi, ale nie trzeba. My już jesteśmy. Po długiej ciszy Fuyuhiko westchnął i pocałował Peko w czoło.
- Kocham cię – wyszeptał i uśmiechnął się przy tym do siebie. - Ja ciebie też.
Napisała: Karolina Opach kl. IIIb
Rys. Karolina Opach
8
9
10
Nier: Automata jest grą fabularną przedstawioną z perspektywy trzeciej osoby,
stworzoną przez studio PlatinumGames. Premiera gry odbyła się 23 lutego 2017 roku
na konsoli Playstation. Jest kontynuacją gry Nier, spin-offu gier Drakengard.
Fabuła gry toczy się w dalekiej przyszłości, gdy
cywilizacja ludzi została doszczętnie zniszczona po
inwazji obcych. Jedyne, co przetrwało, to pojedyncze
jednostki, które żyją w bazach księżycowych.
Wcielamy się w postać androidki o imieniu YoRHa
No.2 Type B (2B), która została skonstruowana przez
ocalałych ludzi i wysłana na Ziemię w celu pokonania
wrogów. Dołącza do niej android zwiadowczy YoRHa
No.9 Model S (9S).
W grze występuje główny wątek fabularny
i wiele zadań pobocznych. Posiada ona także wiele
zakończeń. Są tu takie elementy jak: hack and slash,
shoot'em up, bijatyka i tekstowa gra przygodowa. Gra
skupia się przede wszystkim na walce z bossami oraz różnymi wrogami, przez
pokonanie których zdobywa się pieniądze i punkty doświadczenia, pozwalające
ulepszyć postać. Gra spotkała się również z pozytywnymi reakcjami krytyków. Według
mnie jest ona warta polecenia, posiada oryginalne przedstawienie postaci, wiele
zwrotów akcji, ciekawe zadania poboczne, system walki i ścieżkę dźwiękową.
Tekst i rysunek: Karolina Opach kl. IIIb
11
Fabuła, jak sama nazwa wskazuje, toczy się
w Stanach Zjednoczonych, w mieście o nazwie
Detroit w 2038 roku. Na świecie istnieją androidy,
które z zachowania i wyglądu przypominają ludzi.
Androidy te są zwykle dyskryminowane ze względu
na brak praw, ponieważ stworzono je tylko w
celach roboczych. Z czasem niektóre z nich
zaczynają się buntować, uciekając od swoich
właścicieli lub zabijając ich, oraz zaczynają
odczuwać ludzkie emocje. Stwarza to problemy
społeczne, np. bezrobocie wśród ludzi. Historia w
grze jest przedstawiona z perspektywy trzech androidów: Kary, androidki stworzonej do roli
opiekunki nad dzieckiem i pomagania w domu, Connora - androida stworzonego w celu rozwiązania
śledztw związanych z defektami oraz Markusa, niegdyś opiekuna niepełnosprawnego malarza, który
sam stał się liderem wszystkich defektów.
Głównymi elementami gry są:
eksploracja otoczenia, prowadzenie
rozmów poprzez wybór dialogu oraz
sekwencje quick time event. Gra posiada
wiele wyborów i zakończeń, a podjęcie
niektórych decyzji przez gracza ma wpływ
na świat i na innych bohaterów gry, w tym
śmierć jednej z głównych postaci. Niektórzy
z nich mają dodatkowe umiejętności, np.
Connor potrafi analizować dane oraz
rekonstruować wydarzenia na podstawie
znalezionych dowodów podczas śledztwa.
Gra jest moim zdaniem bardzo wciągająca. Grafika jest bardzo ładna, a sama gra spotkała się
z pozytywnymi reakcjami krytyków. Postacie także były niczego sobie, historia Connora i jego
partnera Hanka urzekła mnie najbardziej. Gra w szybkim czasie zyskała rzeszę fanów i polecam ją
wszystkim, których interesują gry z ciekawymi fabułami.
Tekst: Karolina Opach kl. IIIb
Ciekawostka: pojawiająca się w grze muzyka
dopasowana jest do postaci, skomponowana odpowiednio do ich osobowości. W motywie muzycznym Kary główną rolę pełnią skrzypce, tworząc dramatyczny nastrój, co pokazuje zmagania opiekunki w celu ochronienia Alice, natomiast motyw muzyczny Connora jest na początku robotyczny, chłodny, bez uczuć, a pod sam koniec staje się pełen emocji, symbolizując borykanie się Connora z jego tożsamością.
Na świecie istnieją androidy, które Na świecie istnieją androidy, które Na świecie istnieją androidy, które Na świecie istnieją androidy, które
zzzz zachozachozachozachowania iwania iwania iwania i wyglądu przypominają wyglądu przypominają wyglądu przypominają wyglądu przypominają
ludzi. Androidy te są zwykle ludzi. Androidy te są zwykle ludzi. Androidy te są zwykle ludzi. Androidy te są zwykle
dyskryminowane ze względu na brak praw dyskryminowane ze względu na brak praw dyskryminowane ze względu na brak praw dyskryminowane ze względu na brak praw
Rys. Wiktoria Balicka 3b
Detroit: Become Human jest grą stworzoną przez Quantic Dream, która została wydana na konsolę PlayStation 4 przez Sony Interactive Entertainment. Jest to tzw. „trzecioosobowa” gra przygodowa z elementami interaktywnego filmu i gry zręcznościowej. Premiera gry odbyła się 25 maja 2018r. roku.
12
Łowca androidów Każdy szanujący się fan dzieł z gatunku fantastyki naukowej zna dzieło Ridleya
Scotta z 1982 roku. Klasyk ten oparty jest na powieści „Czy androidy śnią
o elektrycznych owcach” autorstwa Philipa K. Dicka.
Akcja filmu rozgrywa się w 2019 roku (czyli praktycznie za rok). Ludzie skolonizowali
Kosmos z pomocą androidów – robotów zachowujących się na wzór ludzi. Androidy żyją
tylko 4 lata, aby nie wytworzyła im się psychika i nie zbuntowały się. Mimo to dochodzi do
buntu w jednej z kolonii, na skutek czego obecność androidów na Ziemi jest zabroniona, a ci
z nich, którzy złamią to prawo, są niszczeni przez specjalne jednostki policji, nazywane
Łowcami Androidów. Główny bohater, Deckard pracuje jako takowy łowca. Zostaje mu
przydzielone zadanie znalezienia grupy czterech androidów, którzy przybyli na Ziemię
w poszukiwaniu swojego twórcy. Deckard coraz bardziej zaczyna wątpić w słuszność swojej
misji i wdaje się w romans z androidką stworzoną na wzór zmarłej siostrzenicy jej twórcy.
Pomimo upływu lat dzieło to nadal jest ponadczasowe. Efekty specjalne się nie
zestarzały, a fabuła trzyma w napięciu. Gra aktorska jest na wysokim poziomie, szczególnie
u Rutgera Hauera, który wcielił się w rolę przywódcy wspomnianych czterech androidów.
Postać ta jest przez licznych krytyków uznawana za jednego z najlepszych filmowych
złoczyńców. Film ten zainspirował również grę „Detroit: Become Human”, o której możecie
przeczytać w artykule Karoliny Opach. Rok temu ukazała się kontynuacja zatytułowana
„Blade Runner 2049”, więc myślę, że warto obejrzeć oba dzieła.
Poleca: Michał Kozioł 3a
13
“W krzywym zwierciadle”“W krzywym zwierciadle”“W krzywym zwierciadle”“W krzywym zwierciadle”
czyli czyli czyli czyli wakacyjna rodzinka
Ulubiony przez większość z nas czas w roku, czyli wakacje już dawno za nami, ale można wprowadzić się w pogodny, ciepły nastrój za pomocą filmu. Wiele osób na pewno lubi się pośmiać i spędzić wesoło czas z rodziną lub przyjaciółmi i dlatego chciałbym Tobie, Czytelniku, polecić serię filmów, przy których z pewnością pojawi się uśmiech na Twej twarzy. Jest to seria filmów w polskiej wersji językowej pod tytułem “W krzywym zwierciadle”.
Seria składa się z czterech filmów, w których głównych bohaterów, rodzinę Griswoldów, odgrywają
Chevy Chase (ojciec, Clark), Beverly D’Angelo (matka, Ellen), a aktorzy odgrywający rolę dzieci
(Audrey i Russela) w każdym filmie się zmieniają. Przedstawię trzy części, a nie cztery, gdyż jedna
z nich jest na temat świąt Bożego Narodzenia, a nie wakacji. Zacznijmy od pierwszej części.
Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Cię do obejrzenia serii filmów, na których się wychowałem i które nie raz poprawiały mi humor, nawet po najgorszym dniu!
Mateusz Durowski
• “W krzywym zwierciadle: Wakacje” Nasza wesoła rodzinka postanowiła wyjechać w podróż samochodem przez Stany Zjednoczone do parku rozrywki w Kalifornii. Oczywiście nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Jest to jeden z najśmieszniejszych filmów, jakie kiedykolwiek oglądałem. Gra aktorska, szczególnie Chevy’ego Chase’a, jest na bardzo wysokim poziomie i powoduje, że nie raz śmiałem się do łez. Relacje rodzinne, przedstawione przez głównych aktorów, są bardzo realne i widać, że bohaterowie tworzą rodzinę, w której zdarzają się na przemian albo konflikty, albo współpraca. Tę część serii zdecydowanie polecam, jednak część następną nawet bardziej.
• “W krzywym zwierciadle: Europejskie wakacje” Clark Griswold, żeby odnowić swoje przyrzeczenia małżeńskie, zabiera rodzinę do Las Vegas. Tam każdy z nich ma swoje przygody, które jak zwykle wpłyną na ich dalsze losy. Niestety ten film nie dorasta do pięt pozostałym, ale mimo to stali aktorzy dają z siebie wszystko, a twórcom udało się mnie rozśmieszyć. Może i jest to najsłabsza część cyklu, ale i tak polecam ją do obejrzenia, szczególnie dla postaci Clarka Griswolda, który w każdym filmie jest genialny.
• “W krzywym zwierciadle: Wakacje w Vegas” Tym razem rodzina Griswoldów wygrywa w teleturnieju wycieczkę po całej Europie, więc główni bohaterowie lądują we Francji, we Włoszech, w Austrii i Wielkiej Brytanii. W każdym kraju coś się zdarzało. Jeśli chodzi o wykonanie, to jest tak samo dobre jak w części poprzedniej, jedyne, co się zmieniło, to chemia między bohaterami (jeszcze lepsza) i humor (o wiele bardziej śmieszny). Według mnie jest to najlepszy ze wszystkich filmów tej serii. Zdecydowanie polecam.
14
MMMMMMMMiiiiiiiieeeeeeeejjjjjjjjssssssssccccccccaaaaaaaa wwwwwwww KKKKKKKKrrrrrrrraaaaaaaakkkkkkkkoooooooowwwwwwwwiiiiiiiieeeeeeee,,,,,,,, kkkkkkkkttttttttóóóóóóóórrrrrrrreeeeeeee wwwwwwwwaaaaaaaarrrrrrrrttttttttoooooooo ooooooooddddddddwwwwwwwwiiiiiiiieeeeeeeeddddddddzzzzzzzziiiiiiiićć wwwwwwww wwwwwwwwoooooooollllllllnnnnnnnnyyyyyyyymmmmmmmm cccccccczzzzzzzzaaaaaaaassssssssiiiiiiiieeeeeeee
W okresie jesienno-zimowym szukamy ciepłych i przytulnych miejsc. W Krakowie znajdziecie ich wiele, ale gdzie po całodziennych trudach szkolnych można zrelaksować się najlepiej? Proponuję dwa miejsca, w których poprawicie sobie nastrój: jedno bardziej dla ciała, drugie dla umysłu. Jest tylko jeden minus, mianowicie za wstęp trzeba zapłacić.
PARK WODNYPARK WODNYPARK WODNYPARK WODNY ul. Dobrego Pasterzaul. Dobrego Pasterzaul. Dobrego Pasterzaul. Dobrego Pasterza
Park wodny jest idealnym rozwiązaniem na gorące, letnie dni, ale gdy za oknem jest chłodno i deszczowo, możesz tam odciąć się od szarej rzeczywistości. Czeka tam na ciebie masa atrakcji. Kilka zjeżdżalni wodnych, różne tory przeszkód, masaże wodne, basen ,,z falą’’- umożliwiający poczucie się jak w morzu, sauna
oraz przeróżne baseny. W sezonie letnim jest również dostępna sztuczna plaża. Ceny wstępu są różne, czasem podane są godziny, podczas których wejście jest tańsze; jeśli przyjdzie się grupowo, również pobyt będzie nas mniej kosztował. Dwugodzinne wejście dla 1 osoby ze zniżką uczniowską kosztuje 32 zł.
KINOKINOKINOKINO 7D 7D 7D 7D ul. Floriaul. Floriaul. Floriaul. Floriańska 36ska 36ska 36ska 36
Na pewno w swoim życiu byłeś chociaż raz w kinie 3D, ale prawdopodobnie nie zdarzyło ci się pójść do kina 7D! Podczas seansu w tym kinie odczuwasz zapach, powiew powietrza, temperaturę, wibracje, zmiany pozycji, dotyk. Kino 7D ma także niesamowite nagłośnienie oraz dodatkowym efektem są fotele, które poruszają się w przód i w tył oraz na boki. Bilet wstępu nie jest drogi, kosztuje ok. 20 zł.
Tekst i rysunki: Wiktoria Balicka kl. 3b