84
NR 7 (97) GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl Dwóch singlistów to jeszcze nie debel W numerze wywiady z: • Agnieszkà Radwaƒskà • Radosławem Szymanikiem • PatrickiemMouratoglou W numerze wywiady z: • Agnieszkà Radwaƒskà • Radosławem Szymanikiem • PatrickiemMouratoglou W numerze wywiady z: • Agnieszkà Radwaƒskà • Radosławem Szymanikiem • Patrickiem Mouratoglou Znajdziesz nas na: Nr indeksu 205702 ISSN 1734-9850

TENISKLUB nr 97

Embed Size (px)

DESCRIPTION

wydanie grudzień/styczeń'16

Citation preview

Page 1: TENISKLUB nr 97

NR 7 (97) GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl

Dwóch singlistów to jeszcze nie debel

W numerze wywiady z:• Agnieszkà Radwaƒskà

• Ra dosławem Szymanikiem• PatrickiemMouratoglou

W numerze wywiady z:• Agnieszkà Radwaƒskà

• Ra dosławem Szymanikiem• PatrickiemMouratoglou

W numerze wywiady z:• Agnieszkà Radwaƒskà

• Ra dosławem Szymanikiem• Patrickiem Mouratoglou

Znajdziesz nas na:

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

001 okladka 97_001 okladka 18.12.2015 13:34 Page 1

Page 2: TENISKLUB nr 97

02_LONGINES reklama:Layout 1 15-12-16 09:35 Page 2

Page 3: TENISKLUB nr 97

S∏owem naczelnego

J u˝ nieraz pisałem, ˝e „Tenisklub” jestrównolatkiem sukcesów Agnieszki Rad-waƒskiej. Gdy Polka rozpoczynała Êwia-

towà karier´, my szykowaliÊmy si´ do wyda-nia pierwszego wydania magazynu. Dzi´kitemu, mo˝na powiedzieç, mamy idealnà perspektyw´, by raz na jakiÊ czas, najlepiejwłaÊnie na koniec roku, podsumowaçto, co dzieje si´ w polskim tenisie.I gdy zaczynam o tym roku pisaç, to jednak mam problem. Problemzdawałoby si´ nierozwiàzywalny, bo z jednej strony jestem zadowolony,a z drugiej nie. Sportowo koƒczàcy si´rok był bezapelacyjnie najlepszym sezo-nem polskich zawodników wyst´pujàcychna zawodowych kortach. Ok, mo˝na si´spieraç czy naprawd´ lepszy od 2013, tego z dwoma półfinałami na Wimbledonie,ale dla mnie wygrana Radwaƒskiej w singa-purskim Masters i awans m´skiej dru˝ynydo Grupy Âwiatowej Pucharu Davisa to dwatak niepowtarzalne wydarzenia w naszymtenisie, ˝e uwa˝am je za sukcesy najwi´k-szej wagi.Do tego dorzucam jeszcze najlepszy w karie-rze rok Magdy Linette i Pauli Kani, dobre wy-st´py Kacpra ˚uka, sukcesy dru˝ynowe i in-dywidualne kadetów, młodzików i skrzatówi okazuje si´, ˝e „Polska tenisem stoi”. To był rzeczywiÊcie niezapomniany rok, pełensukcesów zawodniczych w ró˝nych katego-riach wiekowych, jednak nie mog´ podzielaçoptymizmu dyrektora sportowego PZT Woj-ciecha Batorskiego, który opowiada z dumà,˝e podczas konferencji ITF był obleganyi podpytywany co i rusz, na czym ów „polskifenomen” polega. Nie wiem, jak dokładnieprzedstawiciel PZT tłumaczył to swoim za-granicznym kolegom, ja natomiast mam nie-odparte wra˝enie, ˝e systemu w tym nie ma˝adnego, a zasługa jest głównie w mi´Êniachzawodników, głowach trenerów i portfelachrodziców.I to jest właÊnie ta druga strona, która niepozwala mi byç zadowolonym i cieszyç si´w pełni z polskich sukcesów w koƒczàcymsi´ roku. Gdy patrz´ na kadłubowy zarzàdPolskiego Zwiàzku Tenisowego (z pierwot-

oka˝e si´ sprawnym sternikiem polskiegotenisa, zapomniał chyba, ˝e do tej pory tenwielkopolski działacz był ju˝ dwa razy preze-sem PZT (koƒczył kadencje za ust´pujàcychpoprzedników) i specjalizował si´ główniew „grach kuluarowych” oraz dziwnych loso-waniach młodzie˝owych mistrzostw Polski,rozgrywanych na kortach jego własnegoklubu - AZS Poznaƒ. Teraz prezes, wraz ze swoimi zaufanymiwspółpracownikami z Poznania, zasłynàł

kolejnym niekonwencjonalnympomysłem: w 2015 roku

stworzył spółk´ prawa cy-wilnego, do której przekazał

cz´Êç zysku z meczów PucharuFederacji i Pucharu Davisa w wysokoÊci po-nad 300 tys. złotych. Dziwnym trafem preze-sem tej spółki został niemajàcy doÊwiadcze-nia w tenisie inny poznaniak, a aktywnoÊçspółki skupiła si´, jak na razie, na zbudowa-niu strony internetowej i produkowaniu ko-lejnych prezentacji multimedialnych.Ostatnio prezes Muzolf i pozostali w za-rzàdzie jego stronnicy po raz kolejny udo-wodnili, ˝e z PZT wynieÊç si´ nie zamie-rzajà. I to mimo wyraênych zaleceƒ mini-sterialnych kontrolerów. Ratujàc swojestołki, uznali, ˝e na po˝arcie „rzucà” wi-ceprezesa Piotra Szkiełkowskiego, któryprocedur nie zachowywał, ale co by niemówiç, wiele dobrego dla PZT zdziałał.

Sam Muzolf „przekwalifikował” si´ z wynaj-mu kortów na… zarzàdzanie nieruchomoÊ-ciami i uznał, ˝e w ten sposób spełnił wszel-kie zalecenia kontrolerów. W sumie to i taknieêle, bo nawet tyle nie zrobił inny wicepre-zes, Dariusz Łukaszewski, a kolejny członekzarzàdu Bartłomiej Białaszczyk właÊnie „stra-cił” SKT Sopot po sàdowej decyzji wprowa-dzenia tam kuratora. To wystarczy, by nabraçobaw, ˝e pod takim kierownictwem polski te-nis w Nowym Roku raczej nie ruszy z kopyta.I znów cała nadzieja w Agnieszce Radwaƒ-skiej, Jerzym Janowiczu i spółce… Noi w Was, drodzy Czytelnicy. Bo Wy bez wàtpi-enia kochacie tenis. My, w „Tenisklubie” te˝,wi´c mo˝e wspólnie doczekamy lepszychczasów. Czego Paƒstwu i sobie ˝ycz´! �

nego dziewi´cioosobowego składu po mini-sterialnej kontroli zostało ju˝ tylko pi´ç osób)i jego działania, a właÊciwie brak tych dzia-łaƒ, to przysłowiowy nó˝ mi si´ w kieszeniotwiera.Prezes Jacek Muzolf, który jest wr´cz karyka-turalnym przykładem działacza okreÊlanegopoj´ciem „leÊnego dziadka”, nie ma ˝adne-go pomysłu na rozwój naszej dyscypliny.Ka˝dy, kto spodziewał si´, ˝e prezes Muzolf

B¢DZIE LEPIEJ? MAM NADZIEJ¢…Po 10 latach funkcjonowania naszego magazynu na polskim rynku mo˝emy z pełnà odpowiedzialnoÊcià powiedzieç:

z polskim tenisem jest dobrze, ale mogło by byç jeszcze lepiej. ˚yczmy sobie, aby rzeczywiÊcie tak było w 2016 roku.

Adam Romer

[email protected]

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 3

03_wstepniak:003 wstepniak 15-12-21 09:12 Page 3

Page 4: TENISKLUB nr 97

Czysty kadr

4 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

04-05_czysty kadr:Layout 1 15-12-16 09:36 Page 4

Page 5: TENISKLUB nr 97

�Agnieszka RadwaƒskaTakich zdj´çtakich tenisistekz takich turniejów nigdy zbyt wiele

Foto AFP / East News GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 5

04-05_czysty kadr:Layout 1 15-12-16 09:36 Page 5

Page 6: TENISKLUB nr 97

14 Z kortów

18 Mistrz nad mistrzami

– Masters ATP

30 Recepta na sukces

– ostatki turniejowe ATP i WTA

38 Novak D˝okoviç i długo, długo nikt

– rankingi ATP i WTA

52 Pi´tnastka dla osiemnastki

– turniej ITF w Zawadzie

54 Alergia na Wimbledon

– rankingi PZT

60 Dwóch singlistów to jeszcze nie debel

– tajemnica gry podwójnej

62 Cel uÊwi´ca Êrodki...

– lepiej graç

56 Czarna robota na korcie i w kuchni

– suplementacja diety

66 S´dzia pierwszego kontaktu

– widziane ze stołka

68 IV Tenisowa

– felieton Leszka Malinowskiego

69 Rankingi amatorskie

www.tenisklub.pl www.blog.tenisklub.pl

Spis treÊci

8Szkoci ratujà imperium – finał Pucharu Davisa 22

Do granic mo˝liwoÊci – rozmowa z Patrickiem Mouratoglou

26Jedna przeciw trzem – finał Pucharu Federacji

6 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

06-07 spis tresci:Layout 1 15-12-17 14:56 Page 6

Page 7: TENISKLUB nr 97

70 Prezenty Êwiàteczne

74 Obok kortów

76 Matuzalem z Florydy

– kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

79 PoÊlizg Eugenii

– felieton Krzysztofa Rawy

80 Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82 W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

32Od Sopotu

do Nowego Jorku – kariera Flavii Pennetty

36Po˝egnanie w rytmie rocka – Jarkko Nieminen

40Zar´czyny z Warszawà – Agnieszka Radwaƒska dla „Tenisklubu”

Zar´czyny z Warszawà – Agnieszka Radwaƒska dla „Tenisklubu”

44Niech ludzie uwierzà – rozmowa z Radosławem Szymanikiem

48Miliony na wierzbie – ile kosztuje kariera?

06-07 spis tresci:Layout 1 15-12-17 14:56 Page 7

Page 8: TENISKLUB nr 97

Puchar Davisa

Szkoci ratujà imperium

Dwa wygrane mecze singlowe jednego brata i rodzinny debel wystarczył Wielkiej Brytanii, by po 79 latach ponownie wygraç finał Pucharu Davisa. Niekwestionowanà gwiazdà finału w Gandawie był młodszy z Murray’ów – Andy.

Tekst Adam Romer, Gandawa | Foto AFP / East News

8 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

08-12_DAVIS Cup:Layout 1 15-12-17 14:08 Page 8

Page 9: TENISKLUB nr 97

O wielu finałach mówiło si´ ju˝w przeszłoÊci, e były historycznei przytaczano najró˝niejsze fakty.

W tym do podparcia przymiotnika „histo-ryczny” u˝yto dwóch pozycji statystycznych.Gospodarze, czyli belgowie, po raz pierwszyi jedyny grali w finale tej zacnej imprezy

przed 111 laty! A Brytyjczycy, niegdyÊprzecie˝ pot´ga – dziewi´ciokrotny zdo-bywca Pucharu – ostatni raz si´gali po totrofeum w 1936 roku. Wywalczyli je wtedyz Fredem Perry’m na czele.Aby mieç pełny obraz tego, co działo si´w Gandawie, wystarczy cofnàç si´ o zale-dwie kilka lat. Gdy we wrzeÊniu 2009roku Wielka Brytania przegrywała 2:3w Liverpoolu z Polskà i spadała do Êwiato-wej trzeciej ligi tenisa, jakà jest Grupa IIStrefy Euro-Afrykaƒskiej, chyba nikt nieprzypuszczał, ˝e ju˝ szeÊç lat póêniej dru-˝yna oparta o jednego klasowego zawod-nika mo˝e si´gnàç po Puchar Davisa. Ba,rok póêniej przyszła jeszcze bardziej przykrapora˝ka z Litwà, która zdawała si´ gwoê-dziem do trumny brytyjskich ambicjiw tych rozgrywkach na długie lata. Stałosi´ jednak inaczej. Głównie dzi´ki jednejrodzinie.

˚elazna damaOkazuje si´, ˝e siła uporu jednej rodziny,a właÊciwie jednej kobiety – Judy Murray– pozwoliła przynieÊç ZjednoczonemuKrólestwu najwi´kszy dru˝ynowy sukcesod czasów drugiej wojny Êwiatowej. Tomatka Andy’ego i Jamie’go oraz jej decyzjestojà za spektakularnym sukcesem w sporcie,który podobno przecie˝ wymyÊlili Brytyj-czycy. Nie gigantyczne pieniàdze, które coroku zarabia LTA (Brytyjska Federacja Te-nisowa) na turnieju wimbledoƒskim, po-zwoliły wychowaç mistrza i jego starszegobrata, a właÊnie determinacja tej „˝elaznejdamy” brytyjskiego tenisa. Pieniàdze po-zwoliły tym mistrzom tylko dojrzeç.O znaczeniu braci niech Êwiadczy fakt, ˝ew drodze do Gandawy dali WielkiejBrytanii a˝ osiem punktów: po trzy z Au-stralià i Francjà oraz dwa z USA. Jedynym,który jeszcze punktował, był James Ward,który w marcu sensacyjnie pokonał JohnaIsnera.W Belgii to jednak znów klan Murrayówmiał o wszystkim decydowaç i nic dziwnego,˝e był reprezentowany nadzwyczaj licznie.

Poczàwszy od dziadków, przez mam´ Judy,a koƒczàc na najmłodszym z nich Andy’m.Zdawaç by si´ mogło, ˝e ten Szkot z uro-dzenia, a przy tym niekwestionowanylider brytyjskiej dru˝yny, został zaprogra-mowany, by wyrównywaç kolejne rekordywielkiego poprzednika. Jeden, w 2013roku, ju˝ wyrównał, wygrywajàc po 77 la-tach Wimbledon. Drugi, ten dla Brytyjczy-ków nie mniej presti˝owy, miał osiàgnàçw Gandawie.Wokół niego i starszego Jamie’go koncen-trowały si´ wszystkie brytyjskie nadzieje,ale jako pierwszego na korcie zobaczyliÊmykogoÊ innego. Gdy po niespełna pi´ciu kwadransachpierwszego pojedynku, debiutujàcy w skła-dzie Wielkiej Brytanii Kyle Edmund de-molował 6:3, 6:1 pierwszà rakiet´ Belgii,wydawało si´, ˝e puchar ju˝ mo˝na pako-waç na prom do Dover.Nikt bowiem, łàcznie z licznie przybyłymimiejscowymi dziennikarzami, nie miałwàtpliwoÊci, ˝e Murray zdob´dzie dwapunkty w singlu. Gdy wi´c młodziakz Yorkshire w imponujàcym stylu wygrałdwa sety z rutyniarzem Davidem Goffinem,czerwona cz´Êç trybun zamarła, a niebieskazacz´ła Êwi´towaç. A było co, bo Edmundpopisywał si´ fantastycznym forhendem,co i rusz zdobywajàc nim spektakularnepunkty. – Nie znałem go wczeÊniej i jego forhendzupełnie mnie zaskoczył – przyznawał pomeczu Goffin. Anglik pierwszy set zakoƒczyłasem serwisowym, podczas gdy Belg drugàparti´ skoƒczył podwójnym bł´dem ser-wisowym. Nie mogło byç bardziej wyraê-nego znaku, kto na korcie w hali FlandersExpo czuje si´ lepiej.Niejeden tenisista zwiesiłby głow , machnàłr´kà i dograł przegrany, zdawałoby si´,mecz do koƒca. Ale nie Goffin. – Czekałemna okazj´ i rzeczywiÊcie jà w trzecim seciedostałem. Udało mi si´ wykorzystaç szans´na przełamanie i potem z ka˝dym gemembyło ju łatwiej – opowiadał na pomeczowejkonferencji Belg.

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 9

PUCHAR DAVISAFINAŁ

GANDAWA, 27-29.11

Belgia – W. Brytania 1:3: David Goffin – Kyle Edmund 3:6, 1:6, 6:2, 6:1, 6:0; Ruben Be-melmans – Andy Murray 3:6, 2:6, 5:7; Steve Darcis, Goffin – Andy Murray, Jamie Murray4:6, 6:4, 3:6, 2:6; Goffin – A. Murray 3:6, 5:7, 3:6.

08-12_DAVIS Cup:Layout 1 15-12-17 14:08 Page 9

Page 10: TENISKLUB nr 97

Zbyt doÊwiadczonym graczem jest Goffini w zbyt dobrej formie, by takiej szansy niewykorzystał. Im bli˝ej było koƒca, tymbardziej Belg si´ rozkr´cał, a młody Anglikgasł w oczach. Na koniec spotkaniaEdmund przegrał kolejno 12 gemów, po-kazujàc jak du˝o jeszcze dzieli go od Êwia-towej czołówki. I choç w tym roku zamel-dował si´ ju˝ w pierwszej setce, to wielemusi si´ jeszcze nauczyç, by dorównaç ta-kim graczom jak Goffin.

Klan atakujeSzcz´Êliwi kibice belgijscy z ukontentowa-niem mogli oddaç si´ konsumpcji „belgij-skich frytek” (specjalnie grubo krojone!),lokalnego piwa i kupowaniem gad˝etówz finału. Tego dnia bowiem niczego wi´cejoczekiwaç ju˝ nie mogli, bo w drugiejparze zmierzyli si´ wicelider Êwiatowegorankingu, Andy Murray i 108. w tym ze-stawieniu Ruben Bemelmans.27-letni Belg w ciàgu ponad siedmioletniejkariery w Pucharze Davisa głównie spełniałrol´ deblisty lub zast´pcy lepszych kolegów.Na ogół przegrywał z lepszymi i niezawsze wygrywał ze słabszymi. Nic wi´cdziwnego, ˝e jego wyst´p nie wzbudziłju˝ a˝ takich emocji.OczywiÊcie hala była pełna, Belgowie do-noÊnie kibicowali „Ruben, Ruben”, a tenw rewan˝u zagrał lewà r´kà kilka spekta-kularnych piłek poza zasi´giem Szkota. Tobyło jednak du˝o za mało na solidnoÊçMurraya. Kolejne sety niby były zaci´te,niby koƒczyły si´ minimalnà ró˝nicà nakorzyÊç tenisisty z Wysp, ale jego dominacjanie podlegała dyskusji.Jeden był moment, gdy rzeczywiÊcie Belgmógł dobraç si´ Szkotowi do skóry. Be-melmans doczekał si´ w trzecim seciepiłki setowej przy serwisie rywala. Cozrobił Murray? Zaserwował wygrywajàcedrugie podanie, wykrzyczał swojà złoÊç,poprowokował lekko publicznoÊç i pokilku minutach wygrał trzeciego seta, prze-łamujàc rywala w ostatnim mo˝liwymmomencie.Jamie Murray, starszy o 15 miesi´cy bratAndy’ego, to aktualnie siódmy deblistaÊwiata. Ale siódmy w deblu to jednak coinnego ni˝ choçby 16. w singlu jak DavidGoffin czy nawet 84. jak Steve Darcis.Jamie był najsłabszym ogniwem na korciei było to widaç niemal przez cały mecz.Oddał swój serwis a˝ trzykrotnie, na szcz´-Êcie dla braci konsekwencjà był tylkojedna przegrana partia, bo Belgowie tak˝eskutecznoÊcià serwisowà (szczególnie w se-

Puchar Davisa

10 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Pół punktu trzeba zapisaç na konto Jamie'go,starszego z braci Murrayów

t i k

08-12_DAVIS Cup:Layout 1 15-12-17 14:08 Page 10

Page 11: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 11

t i kl b210 275 i dd 1 2015 08 12 22 09 32

08-12_DAVIS Cup:Layout 1 15-12-17 14:08 Page 11

Page 12: TENISKLUB nr 97

tach trzecim i czwartym) nie grzeszyli. Tomłodszemu z braci Brytyjczycy zawdzi czajàsukces. Andy był bezbł´dny – ani razu niestracił swojego podania i ciàgnàł meczprzez cały czas, motywujàc starszego i za-ch´cajàc do lepszej gry.Inna sprawa, e taktyka debla belgijskiegobyła najprostsza z mo˝liwych. „Nie wieszco zagraç? To graj na Jamiego!” – zdawałsi´ powtarzaç w ka˝dej przerwie swoimzawodnikom kapitan reprezentacji gospo-darzy Johan van Herck. To działało, aletylko do czasu. Zresztà w pierwszym secieBelgowie nie wykorzystali kilku szans,a w prostej sytuacji Darcis przestrzeliłsmecza, który dał rywalom pierwszà piłk´na przełamanie. Takiej okazji Szkoci nieprzegapili i zrobiło si´ nerwowo.Niewiele pomógł drugi set, wyszarpany go-Êciom po jedynym przełamaniu w gemieserwisowym Jamie’go. Gdy doskonale kibi-cujàcy miejscowi fani szykowali si´ do feto-wania zwyci´stwa w kolejnej partii, boznów Jamie oddał swój serwis, przyszła za-dziwiajàca seria czterech przełamaƒ w pi ciugemach, podczas której tylko Andy nie dałprzeciwnikom szans dobrania si do swojegoserwisu. W ten sposób w kluczowym seciez 2:1 dla gospodarzy zrobiło si´ 3:5 i wła-Êciwie było ju˝ po meczu.Po meczu, bo czwarty set miał co najwy˝ejwartoÊç statystycznà. Brytyjczycy domi-nowali, a starszy brat nabrał u boku młod-

szego pewnoÊci siebie na tyle, ˝e nieoddał ju˝ swojego podania. W przeci-wieƒstwie do Darcisa i Goffina. Ci niemieli si´ na kim oprzeç, choç do ostatniejpiłki byli dopingowani przez wielotysi´cznytłum ubranych w czerwono-˝ółto-czarnebarwy fanów.

Skała na màczceJednym z powodów, które miały daç w fi-nale pewnà przewag´ Belgom, był fakt, egospodarze usypali w hali wystawowejkort ziemny. Ta nawierzchnia miała goÊciomnajmniej pasowaç. Jednak Andy Murray,jak przystało na wicelidera rankingu ATP,zupełnie si´ tym nie przejàł, szczególnie,˝e na tej nawierzchni przez lata rywalizowałw jednej z hiszpaƒskich akademii w czasach,gdy dopiero szykował si´ do Êwiatowejkariery. Nic wi´c dziwnego, ˝e w niedzielnymstarciu „jedynek” był jak szkocka skała, odktórej odbijały si´ piłki grane przez Goffina.Niekiedy bronił stojàc trzy metry za liniàkoƒcowà, raz odgrywajàc o mało nie za-czepił s´dziego liniowego. Kolejne niesa-mowite uderzenia, jak choçby pora˝ajàcykontrujàcy forhend, który przyniósł mupunkt przy piłce setowej w drugiej partii,krok po kroku przybli˝ały go do upragnio-nego celu: zdobycia Pucharu Davisa. Spory udział w kolejnych wywalczonychpunktach Szkota mieli kibice goÊci. Ju˝ od

piàtku na trybunach i w mieÊcie bawiło si´kilka tysi´cy brytyjskich fanów tenisa.Głównie wyglàdajàcy na poczciwe gospo-dynie domowe i emerytów, członkowieniezliczonych klubów tenisowych w WielkiejBrytanii, ale te˝ barczyÊci kolesie w kiltach,a wÊród nich Pippa Middleton, szwagierkaprzyszłego monarchy, która wyrasta nanajwi´kszà fank´ tenisa w rodzinie kró-lewskiej.Mieli kogo i za co oklaskiwaç, bo najmłodszyz klanu Murrayów nadal grał koncertowo.W decydujàcych momentach zdobywałpunkty fantastycznymi uderzeniami, którekrok po kroku odbierały nadziej´ Goffinowii Belgom, a jego przybli˝ały do „Srebrnejsalatery”.Po ostatniej piłce, nie mniej spektakularnejod wielu poprzednich (lob po krosie z gł´-bokiej defensywy), Szkot ukrył twarzw dłoniach, ale ju˝ po chwili utonàł w ra-mionach kolegów, którzy nie mieli wàtpli-woÊci, komu zawdzi´czajà najwi´kszy dru-˝ynowy sukces Brytyjczyków od 77 lat.Tu˝ po wr´czeniu pucharu zwyci´zcomkapitan reprezentacji Wielkiej BrytaniiLeon Smith obiecał: – To nie jest naszeostatnie słowo!Z naszego punktu widzenia nic, tylko˝yczyç Brytyjczykom powodzenia, polskimkibicom meczu z Andy’m Murrayem i spółkaw lipcu przyszłego roku. To mo˝liwe, trzeba

„tylko” pokonaç Argentyn´ w marcu. �

Puchar Davisa

12 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Kyle Edmund miał sporo powodów, ˝eby złapaç si´ za głow´

08-12_DAVIS Cup:Layout 1 15-12-17 14:08 Page 12

Page 13: TENISKLUB nr 97

13_WILSON reklama:Layout 1 15-12-16 09:38 Page 13

Page 14: TENISKLUB nr 97

14 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Po 17 miesiàcach przerwy ALISA KLEJBANOWA wróciła na zawodowekorty. Rosjanka zwyci´˝yła w Antlayi w turnieju ITF Women’s Circuit (pula nagród 10 000 dolarów).U tenisistki, która zajmowała ju˝ 20. miejsce w rankingu WTA, w 2011 roku zdiagnozowano chłoniak Hodgkina. 10 miesi´cy póêniejKlejbanowa próbowała wznowiç karier´, lecz znowu musiała jà przerwaçna ponad rok. W sezonie 2013 wystartowała w kilku turniejach,a w 2014 szło jej ju˝ całkiem dobrze a˝ do Wimbledonu, gdzie doznałakontuzji ramienia. WłaÊnie ten uraz wreszcie wyleczyła i ponownie mo˝e graç. Obecnie zajmuje miejsce w dziesiàtej setce rankingu.

POWRÓT KLEJBANOWEJ

Z kortów

Pora˝ka w çwierçfinalePucharu Davisa to nie jest to, co francuscy kibicelubià najbardziej. Szefowie federacji te˝ uznali, ˝e był to wynik poni˝ej nie tylko oczekiwaƒ, ale równie˝ mo˝liwoÊci, i si´gn´li po ju˝ sprawdzone metody. Konkretnie – po YANNICKA NOAHA,który był kapitanem reprezentacji, kiedy si´gała po to trofeum w latach 1991 i 1996.

Nowym kapitanem reprezentacji Polski w Pu-charze Federacji została KLAUDIA JANS--IGNACIK. W 2015 roku, po pora˝kach z Rosjài Szwajcarià, tenisistki spadły do Grupy Âwiato-wej II, a dotychczasowy kapitan Tomasz Wikto-rowski zrezygnował z funkcji. Jako zawodniczkaJans-Ignacik wystàpiła w 14* meczach repre-zentacji – w singlu tylko raz (bilans 0-1) i 29-krotnie w deblu (20-9). Zadebiutowaław 2002 roku w turnieju Grupy I Strefy Euro--Afrykaƒskiej. Jej partnerkami w grze podwójnejbyły kolejno Joanna Sakowicz, Magdalena Grzy-bowska, Alicja Rosolska, Agnieszka Radwaƒ-ska, Marta Domachowska i Katarzyna Piter.Jans-Ignacik jeszcze nie podj ła decyzji, czy b´-dzie grajàcà kapitan reprezentacji. W nowej rolizadebiutuje w pierwszy weekend lutego, kiedyPolki zmierzà si na Hawajach z Amerykankami.

* turnieje Grupy I i ni˝szych w statystykachITF liczà si´ jako jeden mecz

Stefan Edberg ogłosił, ˝e po dwóch latach musi

zakoƒczyç współprac´z Rogerem Federerem,poniewa˝ nie ma cza-su na ciàgłe podró˝e.Poczàtkowo ichumowa i tak obejmo-

wala tylko sezon 2014.Pierwszym trenerem Fede-

rera pozostaje Severin Luthi,a do zespołu szkoleniowego dołàczył IVANLJUBICZIå. „Chciałbym podzi´kowaç IvanowiLjubicziciowi za niezamowite wsparcie, wiedz´i zrozumienie, jakie mi przekazał” – kilka ty-godni wczeÊniej napisał na Twitterze MilosRaonic, dzi´kujàc tym samym swemu trene-rowi za dwa i pół roku współpracy. Przy okazji Kanadyjczyk zrezygnował z usługdotychczasowego mened˝era, Austina Nunna.Jest jeszcze jedna posada do wzi´cia... Borna Czoriç, mimo awansu do czołowej setkiran-kingu ATP, doszedł do wniosku, ˝e post´py, jakie zrobił pod okiem Thomasa Johanssona,sà niezadowalajàce.

GIEŁDA PRACY JANS-IGNACIK NAST¢PCZYNIÑ WIKTOROWSKIEGO

TRZECIE PODEJÂCIE YANNICKA NOAHA

14-15_NOTKI_1:Layout 1 15-12-16 09:37 Page 14

Page 15: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 15Foto AFP i Studio Harcourt / East News oraz Adam Nurkiewicz / Mediasport

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

STEFAN EDBERG

W I ¢ C E J C I E K A W O S T E K C O D Z I E N N I E N A W W W . T E N I S K L U B . P L

EUGENIE BOUCHARD za˝àdała odszkodowania od US Tennis Association za to, ˝e podczas US Open 2015poÊlizgn´ła si´ w szatni na mokrej posadzce i potłukła tak bardzo, ˝e musiała pójÊç na zwolnienie. Organizatorzy turnieju nie zgadzajà si´ z zarzutami, wi´c sprawa trafi do sàdu. Szanse Kanadyjki w sporzez USTA sà niewielkie. Ponadto Bouchard nara˝a si´ na złoÊliwe komentarze. Niektóre jej kole˝anki obawiajà si´,˝e b´dà musiały si´ kàpaç nie w czepkach, lecz w kaskach.Wi´cej na ten temat na str. 79 „Podaje In˝ynier”.

KASK KÑPIELOWY

Nieprzydkawo ATP Sportsmanship Award nosi od 1996 roku imi´ Stefana Edberga. Laureata – tego, który na korcie zawsze prezentujenienagannà postaw´ godnà sportowca – wybierajà sami tenisiÊci. Szwed zdobył jà pi´ciokrotnie – w latach 1988-90, 1992 i 1995.Nie jest te˝ chyba zbiegiem okolicznoÊci fakt, ˝e Edberg podjàł si´ pracy z Rogerem Federerem,który t´ nagrod´ odebrał ju˝ 11 razy.Z okazji 50. urodzin (obchodzi je 19 stycznia) ˝yczymy panu Stefanowi jak najwi´cej naÊladowców.

Z braku czasu Ivan Lendl zrezygnował z pracy z Andy’m Murrayem, aledał si´ namówiç szefom US Tennis Association. Zaproponowali mu, abyprzez 50 dni w roku zajmował si´ kilkoma najzdolniejszymiamerykaƒskimi 15- i 16-latkami.

– Bardzo lubi´ pracowaç z młodymi tenisistami. Mo˝na ich ukształtowaçi naprawd´ im pomóc. Przyjemnie patrzeç, jak si´ uczà. Zadajà mnóst-wo pytaƒ, próbujà wszystkiego, majà zapał, aby graç coraz lepiej –powiedział zwyci´zca oÊmiu turniejów Wielkiego Szlema.

Eurosport zmienił logo, ale nie zmienia zainteresowaniatenisem. Pod koniec 2015 roku stacja przedłu˝yła umow´ z Australian Open a˝ do 2021.

KOREPETYCJE U IVANA LENDLA

AUSTRALIAN OPEN W EUROPSPORCIE

14-15_NOTKI_1:Layout 1 15-12-16 09:37 Page 15

Page 16: TENISKLUB nr 97

Łatwo popaść w pułapkę rozpatrywania rozwoju cywilizacji z perspektywy “złotego wieku”. Krytykuje się mówiąc, że kiedyś było lepiej, ale przecież trzeba pamiętać, że kiedyś nie było też bieżącej wody, a samochody uruchamiało się korbą. Postęp cywilizacyjny jest nieunikniony, a sztuka osiągania życiowej harmonii polega na korzystaniu z wszel-kich zdobyczy współczesności, ale ze zrozumieniem historii. Tak właśnie jest z Fordem Mondeo Vignale, samocho-dem, który łączy nowoczesną technikę z wyjątkową dbałością o indywidualne potrzeby klienta.

Wszystko zaczęło się w 1913 roku, gdy

urodził się Alfredo Vignale. Już jako 17-la-

tek pracował w firmie Stabilimenti Farina,

gdzie wprawiał się w fachu mechani-

ka. Po wojnie po raz pierwszy stworzył

samodzielnie nadwozie dla samochodu.

Zamienił swój motocykl na skorodowa-

ny samochód, do którego własnoręcznie

dorobił nowe, aluminiowe nadwozie. Auto

spotkało się z życzliwym przyjęciem

i zachęcony tym Alfredo założył własną

firmę, Carrozzeria Vignale. W czasie swojej

kariery projektował samochody dla wielu

znanych producentów, dla niektórych se-

ryjnie. W tym znakomitym towarzystwie

znajdują się Ferrari, Maserati, Triumph,

Cisitalia, Cunningham, Jensen i DeTomaso.

W 1969 Alfredo Vignale sprzedał firmę

Argentyńczykowi DeTomaso i trzy dni

później zginął w wypadku. Marki DeToma-

so, Ghia i Vignale nabył Ford.

Ford Mondeo Vignale to pierwszy przed-

stawiciel linii modelowej Vignale w salonach

FordStore. Dostępny w wyjątkowych

kolorach: Vignale Nocciola, Vignale White,

Vignale Black oraz Vignale Silver ręcznie

wykończony samochód to tylko początek

przygody z Vignale, która dotyczy wielu

aspektów życia z samochodem, nie tylko

samego nim podróżowania. Ford Mondeo

Vignale dostępny jest z silnikiem wysoko-

prężnym TDCi o mocy 180 KM oraz

bi-turbo 210 KM, benzynowym EcoBoost

o mocy 203 i 240 KM bądź napędem

hybrydowym (187 KM), które w połączeniu

z systemem aktywnej redukcji hałasu

i laminowanymi szybami zapewniają

idealne środowisko dla najdalszych

podróży. Wnętrze aut, wykończone skórą

Lux Charcoal Black albo Lux Cashmere,

szytą i pikowaną ręcznie, przywodzi na

myśl klasyczne samochodowe rękodzieło

z epoki Alfreda Vignale. O pewność pro-

wadzenia w każdych warunkach zadbają

seryjne reflektory adaptacyjne LED oraz

opcjonalny napęd wszystkich kół.

Już sam wybór samochodu i dokonanie

zamówienia to szczególny proces. Do-

radca klienta Vignale zorganizować może

Ford Mondeo Vignale

że kiedyś byłoŁatwo popaść

o lepiej, ale przecież trzeba pać w pułapkę rozpatrywania r

amiętać, że kiedyś nie było terozwoju cywilizacji z perspek

eż bieżącej wody, a samochodktywy “złotego wieku”. Kryty

ę isdy uruchamiałoykuje się mówiąc,

tek pracował w

dem, który łąkich zdobyczykorbą. Postęp

y y

gdzie wprawiał

tek pracował w

urodził się Alfre

Wszystko zaczę

czy nowoczesną technikę z wy współczesności, ale ze zrozp cywilizacyjny jest nieunikn

p j, p p

so

pófirmie Stabilimenti Farina

Ar

W

-się w fachu mechani

firmie Stabilimenti Farina,

-do Vignale. Już jako 17-la

ęło się w 1913 roku, gdy

óźniej zginął w wypadku Marki D

wyjątkową dbałością o indywzumieniem historii. Tak właśiony, a sztuka osiągania życ

ę , y y

Ghia i Vignale nabył Ford

óźniej zginął w wypadku. Marki D

gentyńczykowi DeTomaso i trzy

1969 Alfredo Vignale sprzedał fi

z systemem aktywne

widualne potrzeby klienta.śnie jest z Fordem Mondeo Viowej harmonii polega na ko

ą j y,

i laminowanymi szyb

z systemem aktywneDeToma

hybrydowym (187 KM

o mocy 203 i 240 KM

-DeToma

dni

rmę

ej redukcji ha

-Vignale, samocho-orzystaniu z wszel

ęy

ami zapewniają

ej redukcji hałasu

ączenM), które w połączeniu

M bądź napędem

ka Po wojnie po

k i j kt

firmę, Carrozzer

i zachęcony tym

spotkało się z ż

dorobił nowe, al

ny samochód, d

Zamienił swój m

samodzielnie na

ka. Po wojnie po

gdzie wprawiał

o raz pierwszy stworzył

pr

wy

Vig

ko

Fo

sta

Fo

so

ł h d dl i l

ria Vignale. W czasie swojej

m Alfredo założył własną

yczliwym przyjęciem

uminiowe nadwozie. Auto

o którego własnoręcznie

-motocykl na skorodowa

adwozie dla samochodu.

o raz pierwszy stworzył

się w fachu mechani

e

któ ż i h d i

zygody z Vignale, która dotyczy w

ykończony samochód to tylko po

gnale Black oraz Vignale Silver rę

lorach: Vignale Nocciola, Vignale

yjątkordStore. Dostępny w wyjątkowy

owej awiciel linii modelowej Vignale w s

eo Vigord Mondeo Vignale to pierwszy p

, Ghia i Vignale nabył Ford.

Wh

j l d

seryjne reflektory ada

wadzenia w każdych

z epoki Alfreda Vigna

myśl klasyczne samo

szytą i pikowaną ręcz

Lux Charcoal Black al

podróży. Wnętrze aut

idealne środowisko d

i laminowanymi szyb

t lk

wielu

oczątek

ęcznie

White,

ych

alonach

-przed

tki h kół

aptacyjne LED oraz

warunkach zadbają

-le. O pewność pro

ochodowe rękodzieło

znie, przywodzi na

bo Lux Cashmere,

t, wykończone skórą

la najdalszych

ami zapewniają

Cisitalia, Cunnin

znajdują się Fer

ryjnie. W tym zn

znanych produc

kariery projekto

bi-

pr

Vig

sa

as

ngham, Jensen i DeTomaso.

rrari, Maserati, Triumph,

nakomitym towarzystwie

-centów, dla niektórych se

ował samochody dla wielu

M, be-turbo 210 KM, benzynowym Eco

y 180ężnym TDCi o mocy 180 KM ora

iem wgnale dostępny jest z silnikiem w

amego nim podróżowania. Ford M

pektów życia z samochodem, nie

ndeo

radca klienta Vignale

zamówienia to szcze

Już sam wybór samo

opcjonalny napęd ws

oBoost

z

wysoko-

Mondeo

e tylko

zorganizować może

-gólny proces. Do

chodu i dokonanie

zystkich kół.

16-17_FORD reklama:Layout 1 15-12-16 10:35 Page 16

Page 17: TENISKLUB nr 97

specjalną, rozszerzoną jazdę próbną,

trwającą nawet cały weekend, by klient

mógł w pełni docenić, czym ten samochód

różni się od innych. Nowego samochodu

klient nie musi odbierać w FordStore:

może być on dostarczony do domu lub

pracy. W Polsce o klientów Vignale dba

sześć reprezentacyjnych salonów:

Auto Boss – Chorzów

Euro Car – Gdynia

PGD Partner – Kraków

Auto Brzezińska – Łódź

BCH Chwaliński – Opole

Bemo Motors – Warszawa

Gdy już nowy Ford Mondeo Vignale trafi

w ręce właściciela, ten przestaje mieć

powody do zajęć typowych dla posiadacza

samochodu, bo Vignale to przede wszyst-

kim sposób na oszczędzanie najwięk-

szego życiowego luksusu: czasu. Serwi-

sowanie samochodu, który jest przecież

niezwykle skomplikowanym urządzeniem,

nigdy jeszcze nie było tak proste: Ford

Mondeo Vignale może być odbierany od

właściciela, przywracany do idealnego

stanu technicznego i następnie dostar-

czany do domu lub biura. To nie wszystko.

Przez cały okres użytkowania samocho-

du przysługuje właścicielowi bezpłatne

mycie auta, na życzenie łączone z usługą

kosmetyki wnętrza. Dzięki temu Ford

Mondeo Vignale zawsze wygląda tak, jak

to wymarzył projektant: perfekcyjnie. Na

koniec najważniejsze: 7 dni w tygodniu,

24 godziny na dobę czuwają doradcy usłu-

gi Vignale OneCall (dostępnej pod nume-

rem telefonu (61) 831 99 72), którzy mogą

wezwać pomoc drogową, umówić wizytę

w serwisie lub odpowiedzieć na pytania

związane z eksploatacją auta. Posiadanie

wyjątkowego samochodu nigdy jeszcze

nie było tak przyjemne.

Więcej informacji na stronie:

www.vignale.ford.pl

Więcej niż samochód

Więc

cejcej

niż

cał

różni się od innych N

mógł w pełni docenić

trwającą nawet cały

specjalną, rozszerzo

sniż sęcęWięcę

c

sa szego ż

kim spo

samoch

powody

Nowego samochodu

czymć, czym ten samochód

saweekend, by klient

ną jazdę próbną,

samocjjcejj

-życiowego luksusu: czasu Serwi

-osób na oszczędzanie najwięk

hodu, bo Vignale to przede wszys

y do zajęć typowych dla posiadac

chód

rem telefonu (61) 831 99 7

gi Vignale OneCall (dostęp

24 godziny na dobę czuwa

koniec najważniejsze: 7 dn

-

-st

cza

72) którzy mogą

-nej pod nume

-ają doradcy usłu

ni w tygodniu,

BCH Ch liń ki O

Auto Brzezińska –

PGD Partner – Krak

Euro Car – Gdynia

Auto Boss – Chorzó

sześć reprezentacyjn

pracy. W Polsce o klie

może być on dostarc

klient nie musi odbie

różni się od innych. N

y je

d

Przez c

czany d

stanu t

właścic

Mondeo

nigdy je

nieniezwy

e sowani

szego ż

O l

Łódź

ków

ów

nych salonów

entów Vignale dba

czony do domu lub

erać w FordStore:

amoNowego samochodu

l ż b ć dbi d

ł j ł ś i i l i b ł t

ały okres użytkowania samocho

do domu lub biura. To nie wszyst

-technicznego i następnie dostar

iela, przywracany do idealnego

o Vignale może być odbierany od

eszeszcze nie było tak proste: Ford

kle skomplikowanym urządzenie

e samochodu, który jest przecież

życiowego luksusu: czasu. Serwi

j tk h d

www.vignale.ford.plWięcej informacji na stron

nie było tak przyjemne.

wyjątkowego samochodu d

związane z eksploatacją a

w serwisie lub odpowiedzi

wezwać pomoc drogową, u

rem telefonu (61) 831 99 7

-

tko.

-

d

em,

ż

i d j

ie:

nigdy jeszcze

auta. Posiadanie

eć na pytania

umówić wizytę

72), którzy mogą

w ręce właściciela, te

Gdy już nowy Ford M

Bemo Motors – Wa

BCH Chwaliński – O

to wym

Mondeo

kosmet

mycie a

du przy

en przestaje mieć

Mondeo Vignale trafi

arszawa

Opole

marzył projektant: perfekcyjnie. N

o Vignale zawsze wygląda tak, ja

tyki wnętrza. Dzięki temu Ford

auta, na życzenie łączone z usług

ysługuje właścicielowi bezpłatne

a

ak

16-17_FORD reklama:Layout 1 15-12-16 10:35 Page 17

Page 18: TENISKLUB nr 97

Masters ATP

Mistrznad mistrzamiNovak D˝okoviç w mistrzowskim stylu zwieƒczyłnajlepszy sezon w karierze. Jako pierwszy tenisi-sta w historii wygrał ATP World Tour Finals, czyli turniej mistrzów, cztery razy z rz´du. W finale rozgrywanym przed blisko 18-tysi´cznàwidownià londyƒskiej O2 Arena pokonał Rogera Federera, rewan˝ujàc mu si´ za bolesnà pora˝k´ w fazie grupowej.

Tekst Arkadiusz Krzy˝aƒski, Londyn i Tomasz Krasoƒ

Foto AFP / East News

18 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

18-20_MASTERS ATP:Layout 1 15-12-16 09:40 Page 18

Page 19: TENISKLUB nr 97

N ovak D˝okoviç był oczywiÊciewielkim faworytem. Do Londynuprzyjechał w roli lidera rankingu

ATP z rekordowym dorobkiem 16 785punktów. W koƒcówce sezonu wygrywałgdzie i z kim chciał. 22 zwyci´stwaz rz´du zło˝yły si´ na tytuły w NowymJorku, Pekinie, Szanghaju i Pary˝u.W Londynie te˝ zaczàł rewelacyjnie –w pojedynku z Kei Nishikorim straciłtylko dwa gemy i sam nieskromnie przyznał,˝e zagrał niesamowicie. Nic nie wskazywało,˝e dwa dni póêniej dostanie prztyczekw nos. Od samego Rogera Federera.

Rysa na szkleJu˝ po losowaniu stało si´ jasne, ˝e naj-wi´kszà atrakcjà fazy grupowej ATP WorldTour Finals b´dzie starcie D˝okovicia z Fe-dererem. Poziom emocji towarzyszàcytemu meczowi nikogo nie dziwił, ale jegokoƒcowy wynik był ju˝ niemałà niespo-dziankà. 34-letni Szwajcar wygrał, na do-datek stosunkowo pewnie, w dwóch se-tach.Gdy Federer zakoƒczył pierwszà parti´Êwietnym półwolejem, chyba nikt si´ niespodziewał, ˝e to dopiero poczàtek jegopopisu. W drugiej kontynuował konse-kwentnà i ofensywnà gr´, wobec którejÊrednio dysponowany tego dnia D˝okoviçbył wr´cz bezradny, a na pomeczowejkonferencji prasowej przyznał, ˝e poprostu podarował Szwajcarowi to zwyci´-stwo. Chcàc ratowaç sytuacj´, próbowałpóêniej przekonywaç, ˝e nie powiedziałniczego, co nawet wyrwane z kontekstudałoby taki wydêwi´k. Pora˝ki Serba sàostatnio tak rzadkie, ˝e faktycznie mogàpowodowaç szok i zaniki pami´ci.Ta pora˝ka zepchn´ła D˝okovicia na drugiplan, a bohaterami pierwszej fazy, jak zadawnych czasów, zostali Federer i RafaelNadal. Obaj z kompletem zwyci´stw wy-grali rywalizacj´ grupowà, co zdarzyło im

si´ po raz pierwszy od 2010 roku. Hiszpanw Êwietnym stylu pokonał StanislasaWawrink´ i Andy’ego Murraya, a jedynegoseta stracił z Davidem Ferrerem, kiedy ju˝był pewny awansu do półfinału.Walka o pozycj´ za plecami Nadala trwałado ostatniej chwili. Na zakoƒczenie fazygrupowej Wawrinka pokonał Murrayai tym samym wszedł do najlepszej czwórki,eliminujàc tym samym ulubieƒca gospo-darzy. Szkot chyba si´ tym nie przejàł, bonawet nie ukrywał, e ATP World Tour Fi-nals w tym roku nie sà dla niego prioryte-tem ze wzgl´du na rozgrywany zaledwie

tydzieƒ póêniej finał Pucharu Davisa.W O2 Arena Murray zasłynàł wi´c główniespontanicznym przyci ciem grzywki w trak-cie meczu. Skwitował to lakonicznymwytłumaczeniem, ˝e wchodzàce do oczuwłosy po prostu przeszkadzały mu w grze.Zdecydowanie ch´tniej opowiadał z koleio planach i marzeniach zwiàzanych z wy-st´pem w reprezentacji Wielkiej Brytanii.Mimo absencji Murraya półfinały i takzgromadziły gwiazdorskà obsad´. D˝okoviçzmierzył si´ z Nadalem, a Federer z Waw-rinkà. Jako pierwszy do finału awansowałSerb. Do rywalizacji z Nadalem znówstanàł niezniszczalny, niemal perfekcyjny,i zrobił swoje. Hiszpan nie wypracowałnawet jednej szansy na przełamanie ser-wisu rywala, natomiast „Nole” wykorzystałtrzy takie okazje. Dla Serba ta wygranamiała dodatkowà wartoÊç. Dzi´ki niejwyrównał bilans pojedynków w Nadalemna 23-23. Po raz pierwszy od 2006 rokumo˝e powiedzieç, ˝e ju˝ nie ust´pujeHiszpanowi.W wieczornym półfinale nie dało si´ukryç, ˝e publicznoÊç w finale chciałabyzobaczyç Federera. Akurat to ˝yczenie si´spełniło. Mo˝e dlatego, ˝e prezentujàcyw Londynie subtelnà brod´ Roger artował,i˝ przed Bo˝ym Narodzeniem próbuje

upodobniç si´ do Êwi´tego Mikołaja. O ilena luêne rozmowy o zaroÊcie (notabenew tym roku wygasł oÊmioletni kontraktFederera z producentem maszynek do go-lenia) był czas w kuluarach, o tyle nakorcie trzeba było walczyç na powa˝nie.O zwyci´stwie Federera nad Wawrinkàzadecydował fragment obejmujàcy koƒ-cówk´ pierwszej i poczàtek drugiej partii– przełamanie przy stanie 6:5, a nast´pnieszybkie prowadzenie 3:0 praktycznie usta-wiło seta.

Wyrównane rachunkiW finale ponownie doszło do konfrontacjiD˝okovicia z Federerem. To Szwajcarprzeszedł przez turniej bez pora˝ki, alechyba wszyscy – bukmacherzy, kibicei inni obserwatorzy – za faworyta uwa˝alilidera rankingu ATP. I tym razem si´ niepomylili. Serb zagrał tak jak dzieƒ wczeÊniejz Nadalem: do bólu skutecznie. W jegotenisie nie dało si´ znaleêç słabych punktów.Pierwsze przełamanie wywalczył w trzecimgemie, kolejne doło˝ył w dziewiàtym.Zmierzajàcego do celu D˝okovicia nie byłw stanie zatrzymaç ani Federer, ani pu-blicznoÊç, która bardziej wspierała Szwaj-cara. Byç mo˝e pomogło mu to wyjÊç zestanu 0-40 w ósmym gemie, ale chwil´póêniej Serb wziàł swoje, czyli uzyskałprzełamanie i zakoƒczył pojedynek.– W porównaniu z naszym poprzednimmeczem na pewno zagrałem solidniejz gł´bi kortu. Poza tym dobrze serwowałemw momentach, w których tego potrzebo-wałem – powiedział D˝okoviç. Rewan˝ zabolesnà pora˝k´ w grupie udał si´ wi´cw stu procentach. Ponowne wyrównaniebilansu pojedynków z Federerem tak˝e(na 22–22).Sukces w turnieju mistrzów to dla Serbaukoronowanie fantastycznego sezonu. Jaksam przyznał, najlepszego w karierze. –Na pewno da mi on wiele pewnoÊci siebiewe wszystkim, co mnie czeka w przyszłoÊci. Słowa Serba idà w parze z liczbami pod-sumowujàcymi jego osiàgni´cia. W 2015roku wygrał 82 spotkania i poniósł zaledwie6 pora˝ek (trzykrotnie z Federerem, razz Wawrinkà, raz z Murrayem i raz z IvoKarloviciem). W ostatnich latach lepszàskutecznoÊç ni˝ 93,2 proc. miał tylko Fe-derer (w latach 2005 i 2006). W tym se-zonie D˝okoviç wygrał 11 turniejów, w tymtrzy wielkoszlemowe, ATP World Tour Fi-nals i szeÊç turniejów serii Masters.O zawrót głowy przyprawiajà przedewszystkim zarobki Serba – 21 646 145

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 19

NA ZAKO¡CZENIE FAZY GRUPOWEJ STANISLAS WAWRINKA POKONAŁ ANDY’EGO MURRAYA. SZKOT CHYBA SI¢ TYM NIE PRZEJÑŁ, BO NIE UKRYWAŁ, ˚E ATP WORLD TOURFINALS W TYM ROKU NIE SÑ DLA NIEGOPRIORYTETEM ZE WZGL¢DU NA FINAŁPUCHARU DAVISA.

18-20_MASTERS ATP:Layout 1 15-12-16 09:40 Page 19

Page 20: TENISKLUB nr 97

dolarów za cały sezon. Tyle, co AgnieszkaRadwaƒska w ciàgu całej kariery. Była eraFederera, póêniej era Nadala, a teraz bezcienia wàtpliwoÊci trwa era Novaka D˝o-kovicia.

Bez polskich zwyci´stwNie mo˝na zapomnieç, ˝e w LondyniemieliÊmy polski akcent. W turnieju grypodwójnej reprezentował nas Marcin Mat-kowski (ju˝ po raz siódmy), dla któregobył to ostatni wspólny wyst´p z NenademZimonjiciem. Polsko-serbska współpracaniestety nie zakoƒczyła si´ happy endemi nasz rodzynek wyjechał z Londynu bezwygranego meczu.Pora˝ki z czołowymi deblami Êwiata ujmyjednak nie przynoszà, a ju˝ na pewno

nie ta z Jeanem-Julienem Rojeremi Horià Tecauem. Holender i Rumunokazali si´ w Londynie bezkonkuren-

cyjni – nie tylko odnieÊli kom-plet zwyci´stw, ale równie˝nie stracili nawet seta, cow grze podwójnej zasługuje

na szczególny podziw. W finalepokonali Rohana Bopann´ i Florina

Merge´, a wczeÊniej zamkn´li drog´ dopiàtego tytułu Bobowi i Mike’owi Bry-anom. �

Masters ATP

20 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

SingielGrupa S. Smith: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Kei Nishikori (Japo-nia, 8) 6:1, 6:1; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – Tomasz Berdych(Czechy, 6) 6:4, 6:2; Nishikori – Berdych 7:5, 3:6, 6:3; Federer –D˝okoviç 7:5, 6:2; Federer – Nishikori 7:5, 4:6, 6:4; D˝okoviç – Ber-dych 6:3, 7:5.1. Federer 3:0 6–12. D˝okoviç 2:1 4–23. Nishikori 1:2 3–54. Berdych 0:3 1–6Grupa I. Nastase: Andy Murray (W. Brytania, 2) – David Ferrer(Hiszpania, 7) 6:4, 6:4; Rafael Nadal (Hiszpania, 5) – StanislasWawrinka (Szwajcaria, 4) 6:3, 6:2; Nadal – A. Murray 6:4, 6:1;Wawrinka – Ferrer 7:5, 6:2; Nadal – Ferrer 6:7(2), 6:3, 6:4; Waw-rinka – A. Murray 7:6(4), 6:4.1. Nadal 3:0 6–12. Wawrinka 2:1 4–23. A. Murray 1:2 2–44. Ferrer 0:3 1–6Półfinały: D˝okoviç – Nadal 6:3, 6:3; Federer – Wawrinka 7:5, 6:3.Finał: D˝okoviç – Federer 6:3, 6:4.

DebelGrupa Ashe–Smith: Jamie Murray, John Peers (W. Brytania, Austra-lia, 4) – Simone Bolelli, Fabio Fognini (Włochy, 5) 7:6(5), 3:6, 11-9;Rohan Bopanna, Florin Mergea (Indie, Rumunia, 8) – Bob Bryan,Mike Bryan (USA, 1) 6:4, 6:3; Bopanna, Mergea – J. Murray, Peers6:3, 7:6(5); B. Bryan, M. Bryan – Bolelli, Fognini 6:3, 6:2; Bolelli,Fognini – Bopanna, Mergea 6:4, 1:6, 10-5; B. Bryan, M. Bryan – J. Murray, Peers 6:7(5), 7:6(5), 16-14.1. Bopanna, Mergea 2:1 5–22. B. Bryan, M. Bryan 2:1 4:33. J. Murray, Peers 1:2 3–54. Bolelli, Fognini 1:2 3–5Grupa Flemming–McEnroe: Jean–Julien Rojer, Horia Tecau (Holan-dia, Rumunia, 2) – Marcin Matkowski, Nenad Zimonjiç (Polska, Ser-bia, 7) 6:2, 6:4; Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 3) – Pierre-Hugues Herbert, Nicolas Mahut (Francja, 6) 3:6, 7:6(4),10-7; Herbert, Mahut – Matkowski, Zimonjiç 5:7, 6:3, 10-8; Rojer, Tecau – Dodig, Melo 6:4, 7:6(3); Dodig, Melo – Matkowski,Zimonjiç 3:6, 7:5, 10-6; Rojer, Tecau – Herbert, Mahut 6:4, 7:5.1. Rojer, Tecau 3:0 6–02. Dodig, Melo 2:1 4–43. Herbert, Mahut 1:2 3–54. Matkowski, Zimonjiç 0:3 2–6Półfinały: Bopanna, Mergea – Dodig, Melo 6:4, 6:2; Rojer, Tecau – B. Bryan, M. Bryan 6:4, 6:2.Finał: Rojer, Tecau – Bopanna, Mergea 6:4, 6:3.

Roger Federer wygrałz Novakiem D˝okoviciem,ale nie ten mecz, co trzeba

BARCLAYS ATP WORLD TOUR FINALS7 000 000 USD

LONDYN, 15-22.11

18-20_MASTERS ATP:Layout 1 15-12-16 09:40 Page 20

Page 21: TENISKLUB nr 97

21_HEAD reklama:Layout 1 15-12-16 09:43 Page 21

Page 22: TENISKLUB nr 97

Serena Williams wróciła na kort.W jaki sposób pracował pan nad jej motywacjà?– Szczerze? Nie musz´ pracowaç nad jejmotywacjà, bo jest bardzo, ale to bardzozmotywowana. Tu˝ po US Open rzeczy-wiÊcie przechodziła trudne chwile. Byłaniezwykle rozczarowana i potrzebowałaczasu, ˝eby si´ otrzàsnàç. Kiedy jednakSerena wróciła do siebie, jej motywacjajest wprost niewiarygodna. Naprawd´.Pracowałem z wieloma zawodnikami, za-wodniczkami i ró˝nie bywało z motywacjà.Pojawiały si´ wzloty i upadki, ale Serenapod tym wzgl´dem to fenomen. To tak˝ejeden z powodów, dla których jest tak do-bra.Jak wyglàdały pierwsze momenty po US Open? PróbowaliÊcie analizo-waç, co si´ wydarzyło, czy raczej jaknajszybciej wyrzuciç to z pami´ci?– Dla Sereny była to ju˝ przeszłoÊç. Jasam musiałem zrozumieç, co si´ stało,a ona miała o tym jak najszybciej zapo-mnieç i przygotowywaç si´ do kolejnychwyzwaƒ. Nie grała przez pewien czas, po-niewa˝ potrzebowała odpoczynku. Usta-liliÊmy, ˝e jeÊli b´dzie miała zapewnionepierwsze miejsce na koniec sezonu, do-stanie dwa miesiàce wolnego. Jej ciałodomagało si´ tego. Nie robiliÊmy wi´czbyt wiele. A 7 grudnia wracamy dobardzo ci´˝kiej pracy w okresie przedse-zonowym.Trener Sereny Williams to typowytrener, psycholog, a mo˝e raczej partner, który jest przy niej i tylko udziela wskazówek?– MyÊl´, ˝e trener powinien robiç to, copomo˝e zawodnikowi osiàgnàç dobry wy-nik. Zawsze jest to kombinacja wieluczynników – techniki, taktyki, mentalnoÊci,kondycji fizycznej. Mam specjalist´ od

przygotowania fizycznego, ale cała resztaspoczywa na moich barkach. To ja musz´znaleêç rozwiàzanie. Czasem bardziej zaj-muj si technikà, czasem taktykà, a czasemwcielam si´ w rol´ psychologa. Wszystkoto jest ze sobà sprz´˝one. JeÊli dokonujesi´ zmiany w obszarze techniki, wpływato na stron´ mentalnà, a kiedy znowumorale jest wy˝sze lub ni˝sze, przekładasi´ to na technik´. W jaki sposób?– JeÊli brakuje pewnoÊci siebie, prawdo-podobnie przy uderzeniu piłki ci´˝ar ciałazostanie przeniesiony nieco bardziej dotyłu. Trzeba odpowiednio funkcjonowaçna ka˝dym z wymienionych obszarów.Przed ka˝dym meczem Serenywygłasza pan specjalnà mow´. Na co kładzie pan wi´kszy nacisk – na strategi´ czy motywacj´?– Koncentruj´ si´ na obu tych elementach.Przed ka˝dym spotkaniem ustalam plantaktyczny, ale odgrywam jeszcze drugàrol´. Staram si´ wyczuç, w jakim nastrojujest Serena, co wtedy siedzi w jej głowie.I musz´ do niej dotrzeç w taki sposób,˝eby zagrała najlepiej, jak tylko potrafi.Nie za ka˝dym razem to działa. W półfinaleUS Open nie zadziałało, ale zazwyczajznajdujemy odpowiednià drog´, ˝eby jejstan umysłu był taki, jak byç powinien. Czy to silna psychika czyni Seren´zdecydowanie najlepszà tenisistkà na Êwiecie?– Tak. MyÊl´, ˝e stała si´ stabilniejsza,bardziej zrównowa˝ona, tak˝e w sferzepsychologicznej. Zawsze miała niezwykłàzdolnoÊç wygrywania, zawsze potrafiławskoczyç na wy˝szy pułap, kiedy tegopotrzebowała. Uwa˝am, e wczeÊniej z jejmotywacjà bywało ró˝nie, ale teraz niema z tym ju˝ ˝adnego problemu. A jeÊlimorale było raz wy˝sze, raz ni˝sze, poja-

wiały si´ lepsze i gorsze chwile podczastreningów. To z kolei wpływało na gr´.Obecnie wszystko jest wywa˝one. Jak przekonanie Richarda Williamsa,˝e jest pan właÊciwà osobà na właÊci-wym miejscu, przeło˝yło si´ na na-st´pne trzy lata pracy z jego córkà?– MyÊl´, e to miało du˝e znaczenie tak˝edla niej. Zobaczyła, ˝e jej ojciec darzymnie zaufaniem. Poczàtki nie były jednakłatwe Zostałem poddany trudnemu spraw-dzianowi. Jej ociec przekonał si´, ˝ejestem twardy. Moja odpowiedê te˝ byłastanowcza. Zaczàł mnie wtedy szanowaç.Od tego momentu mamy bardzo dobrerelacje. Czuj , e naprawd mi ufa. Gdybymz jakiegoÊ powodu zakoƒczył jutro współ-prac´ z Serenà, prawdopodobnie RichardWilliams byłby pierwszà osobà, która pró-bowałaby mnie przekonaç do powrotu.Uwa˝a, e jestem właÊciwym człowiekiemdla jego córki.Czy w tenisie kobiecym rodzice,przede wszystkim ojciec, odgrywajàwa˝niejszà rol´ ni˝ w m´skim?– OczywiÊcie. W meczach kobiet uczest-niczy o wiele wi´cej rodziców ni˝ w spo-tkaniach m´˝czyzn. M´˝czyêni lubià si´pokazywaç, udowadniaç swojà sił´. Muszàczuç, ˝e to oni kontrolujà sytuacj´. Tobardziej m´ska cecha. Kobiety nie majàtakich zap´dów, dłu˝ej trzymajà si´ z ro-dzicami, czasem nawet do koƒca karieryi nie jest to dla nich ˝aden problem.MyÊl´ jednak, ˝e dla m´˝czyzn to tak˝ewa˝ne, by czuç wsparcie rodziców. Tonieoceniony czynnik pozwalajàcy odnosiçsukcesy.Richard Williams to niejedyny cha-rakterny ojciec, którego spotkałpan na swojej drodze. Arsalan Rezai, ojciec Aravane, te˝ zasłynàł silnà osobowoÊcià.

Rozmowa „Tenisklubu”

Z Patrickiem Mouratoglou rozmawia Antoni Cichy | Foto AFP / East News

22 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Do granicmo˝liwoÊci

22-25_Mouratoglou:Layout 1 15-12-16 09:43 Page 22

Page 23: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 23

22-25_Mouratoglou:Layout 1 15-12-16 09:44 Page 23

Page 24: TENISKLUB nr 97

– Silnà? To mało powiedziane.Czy znalazł si´ pan kiedykolwiekw sytuacji, w której musiał niejakowalczyç z rodzicem?– Nie, to niewyobra˝alne. W walce z ro-dzicem trener od razu stoi na straconejpozycji. Trzeba znaleêç drog´, w której torodzic podà˝a za tobà. To jedyna opcja,˝eby odnosiç sukcesy. Kiedy zaczynałemprac´ z Rezai, niektórzy pytali „Jak mo˝eszsi´ w to anga˝owaç? Jej ojciec jest naj-wi´kszym szaleƒcem w całym tourze”.Powiedziałem „Ok, znajd´ jakieÊ wyjÊcie”.I nasze relacje z jej ojcem były dobre. Wy-starczajàco dobre, eby mi zaufał i pozwoliłpracowaç tak, jak zamierzałem. Liczył si´ pan z jego zdaniem?– OczywiÊcie brałem pod uwag´ jego tokmyÊlowy i spojrzenie na karier´ córki po-czàwszy od czasów dzieci´cych. Gdybymobrał całkiem innà drog´, ni˝ ta zapoczàt-kowana przez niego, to nie miałoby prawazadziałaç. JeÊli rodzice bezgranicznie ufajàtrenerowi, pozwalajà mu pracowaç, a na-wet naciskajà na podobnà wizj´, jest toniewiarygodnym atutem.Jak, pana zdaniem, przedstawia si´przyszłoÊç tenisa?– W ostatnich 10-15 latach tenis straszniesi´ zmienił. Nawierzchnie stały si´ wol-niejsze i bardziej do siebie podobne.Troch´ to wyolbrzymi´, ale przez całyrok gra si´ właÊciwie na takiej samej na-wierzchni. Trawa nie jest dziÊ szybsza odmàczki. To coÊ szalonego w porównaniuz tym, co mieliÊmy jeszcze przed 15 laty.I właÊnie to w du˝ej mierze zabiło stylowàgr´ np. serve and volley. MyÊl´, ˝e nanajwy˝szym poziomie bardzo trudno takgraç. Jak w takim razie scharakteryzował-by pan przyszłoÊciowego zawodnika?– Profil idealnego mistrza w dzisiejszychczasach to profil Novaka D˝okovicia, Ra-faela Nadala i Andy'ego Murray'a. Takizawodnik bardzo dobrze porusza si´ pokorcie, bardzo dobrze gra w defensywie,popełnia niewiele bł´dów i jest zdolny doatakowania bez podejmowania zb´dnegoryzyka, uderza piłk´ wczeÊniej, ale top-spinem, co zmniejsza prawdopodobieƒstwobł´du. Nie ma powodów, dla którychmiałoby si´ to zmieniç. OczywiÊcie wa˝nesà te˝ serwis i return. Wymieniona przezemnie trójka jest pod tym wzgl´dem naj-lepsza na Êwiecie. Jedyny wyjàtek w m´-skim tenisie stanowi Federer, ale to geniusz.Nie przypuszczam, ˝eby urodziło si´w przyszłoÊci wielu takich Rogerów.

Czy w swojej akademii stara si´ pan„produkowaç” zawodników o właÊnietakim profilu?– Tak, przystosowujemy zawodników doobecnej sytuacji. JeÊli chcemy, eby tenisiÊciodnosili sukcesy, musimy nauczyç ich gry,która to umo˝liwi. W przeszłoÊci wieleró˝nych dróg prowadziło do sukcesu, dziÊjest trudniej właÊnie z wymienionychprzeze mnie powodów.

Nigdy nie mówi pan zawodnikowi, co robi êle. Czy jest zatem mo˝liwezbudowanie sukcesu w oparciu o jeden atut?– Tak, choç myÊl´, ˝e jeden to za mało.Potrzeba dwóch, trzech. JeÊli ktoÊ potrafitylko serwowaç, ale nie jest w stanieskoƒczyç akcji, nie b´dzie mu łatwo.Majàc dwa, trzy Êwietne uderzenia, mo˝naju˝ myÊleç o sukcesach. Wiele elementów

Rozmowa „Tenisklubu”

24 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

22-25_Mouratoglou:Layout 1 15-12-16 09:44 Page 24

Page 25: TENISKLUB nr 97

gry da si´ wypracowaç np. poruszanie si´po korcie. Czy trener osiàgajàcy dobre wynikiw kobiecym tenisie sprawdzi si´ tak˝e w m´skim?– Kobiecy tenis znacznie ró˝ni si´ od m´-skiego. To dwa całkiem inne sporty. Jakich cech potrzebuje trener zajmu-jàcy si´ tenisistkami?– Musi kochaç kobiecy tenis. Wielu trene-rów z m´skiego tenisa po prostu nie lubi˝eƒskiego. I krytykuje go. Nie sàdz´, bybyli w stanie nawet zrozumieç t´ gr´,skoro jej nie lubià. To pierwsza cecha.Druga – trzeba do niewiarygodnegostopnia panowaç na swoimi emocjami.Kobiety ich nie kontrolujà w ten samsposób co m´˝czyêni, wi´c w du˝ej mierzeobarczajà nimi trenera. JeÊli tak si´ dzieje,a trener nie jest w stanie opanowaç tak˝ewłasnych emocji, to taka współpraca niezafunkcjonuje. Czy uwa˝a pan, ˝e dominacja Novaka D˝okovicia i Sereny Williamssprzyja tenisowi?– Nie wiem, ale zawsze znajdà si´ ludzie,którzy b´dà narzekali. Kiedy przed kilkomalaty liderki rankingu WTA zmieniały si´

co chwil´, mówiono, ˝e kobiecy tenis jesttragiczny i nie ma prawdziwej przywód-czyni. A kiedy taka si´ pojawiła, te˝ si´ tonie podoba, bo jest nudno. Nie uwa˝ałbymtego za problem. D˝okoviç niesamowiciedominuje, ale wczeÊniej robił to Nadal,a jeszcze wczeÊniej Federer. Nie wydajemi si´, by tenis na tym ucierpiał. Novakdokonuje czegoÊ nieprawdopodobnego.Zanim si´ pojawił, rzàdziło dwóch tenisi-stów i wszyscy z czołowej „10” powtarzali,˝e nikt nie wygra turnieju wielkoszlemo-wego, zanim ta dwójka nie przestaniegraç. D˝okoviç miał wtedy 19 lat, a ja po-wiedziałem, ˝e to właÊnie on ich pokona.Zrobił to, bo wierzył bardziej ni˝ inni.Zdetronizował Rogera i Raf´ i został nu-merem jeden, chocia˝ oni wcià˝ grajà.Czy pana zdaniem przyszłorocznysezon D˝okoviç tak˝e zdominuje?– Tak myÊl´.A Serena?– Gdybym powiedział, ˝e nie, byłbym fa-talnym trenerem. Wi´c oczywiÊcie tak. W minionym sezonie była bardzoblisko klasycznego Wielkiego Szlema.Czy taka szansa mo˝e si´ jeszczepowtórzyç?

– Kiedy zaczynaliÊmy 2015 rok, dzienni-karze zapytali mnie o cel. Odpowiedziałem,˝e to wygrana w czterech turniejach wiel-koszlemowych. Nie mog´ myÊleç inaczej.Teraz za cel stawiamy sobie klasycznegoWielkiego Szlema oraz zwyci´stwo w igrzy-skach olimpijskich.Czy mo˝na wartoÊciowaç ró˝ne wyni-ki osiàgane z ró˝nymi zawodnikami?Porównywaç zwyci´stwa w WielkichSzlemach z doprowadzeniem MarcosaBaghdatisa, Yaniny Wickmayer, Anas-tazji Pawluczenkowej czy AravaneRezai do najwy˝szych lokat w kari-erze? – Nie ka˝dy jest Serenà, nie z ka˝dym dasi´ osiàgnàç takie same rezultaty, bo poprostu nie dysponuje takim potencjałem.Moja praca polega na doprowadzeniu za-wodników do granic ich mo˝liwoÊci i wy-dobywaniu maksymalnego potencjału. Je-stem równie dumny z tego, co dokonałemna przykład z Aravane, co z Serenà. Wy-grywanie turniejów wielkoszlemowychoczywiÊcie wprawia w wi´kszà ekscytacj´.Tworzy si´ w ten sposób histori´ tenisa,ale w obu przypadkach czuj´, ˝e dobrzewykonałem swojà robot´. �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 25

22-25_Mouratoglou:Layout 1 15-12-16 09:44 Page 25

Page 26: TENISKLUB nr 97

D ru˝ynowe rozgrywki w tenisiecz´sto bywajà deprecjonowane.Niektórzy eksperci uwa˝ajà, ˝e

nie ma co sobie nimi zawracaç głowy, bonajlepsi tenisiÊci i tenisistki niech´tniegrajà dla swoich krajów, a do finału rywa-lizacji cz´sto dochodzà przypadkowe ekipy,którym akurat udało si´ zebraç w miar´wyrównany skład. Tym razem przypadkunie było, poniewa˝ w praskiej O2 Areniespotkały si´ dwie najmocniejsze obecniedru˝yny Êwiata.Finałom dru˝ynowych rozgrywek zawszetowarzyszà spore emocje, jednak spotkanieczesko-rosyjskie cieszyło si´ wyjàtkowymzainteresowaniem. Powód był prosty –przyjazd Marii Szarapowej, która ju˝ kilkamiesi´cy wczeÊniej zapowiedziała, ˝e wy-st´p w tym meczu b´dzie jednym z jejpriorytetów w sezonie 2015. Reprezen-tantka Rosji nie wahała si´ zrezygnowaçz dobrze płatnych turniejów w Wuhaniei Pekinie, eby przygotowaç si´ do wyst´puw reprezentacji. Nawet Czeszki musiałyszczerze przyznaç, ˝e to przyjazd byłej li-derki Êwiatowego rankingu Êciàgnàł naPrag´ uwag´ całego tenisowego Êwiata.Rosjanka rzadko decyduje si´ na wyst´pyw reprezentacji, ale w tegorocznym finalePucharu Federacji celujàco wywiàzała si´z roli liderki „sbornej”. Ani przez chwil´nie mo˝na było mieç wra˝enia, ˝e dostolicy Czech przyjechała „odb´bniç” jeszczejeden wyst´p, ˝eby tylko zapewniç sobie

udział w przyszłorocznych igrzyskacholimpijskich.Szarapowa uwa˝ana jest za jednà z naj-wi´kszych indywidualistek w tourze, którakontakty z innymi tenisistkami ograniczado niezb´dnego minimum. Nie było jednakwàtpliwoÊci, e w Pradze rosyjska gwiazdadała z siebie wszystko, eby pomóc swojejekipie w odniesieniu zwyci´stwa. Nie za-wiodła przede wszystkim na korcie, gdziezdobyła dwa punkty w grze pojedynczej,ale równie˝ poza kortem. Pierwsza pod-rywała si´ z ławki, ˝eby na stojàco za-grzewaç kole˝anki do boju.

Problemy kadroweZnakomita postawa pi´ciokrotnej zwy-ci´˝czyni turniejów wielkoszlemowychnie wystarczyła jednak do wygranej Rosji.Ani Anastazji Pawluczenkowej, ani JelenieWiesninie nie mo˝na było odmówiç woliwalki, ale ˝adna z nich nie była w staniepomóc Szarapowej. W dru˝ynie Czechka˝da z tenisistek, która pojawiła si´ nakorcie, doło˝yła cegiełk´ do koƒcowegozwyci´stwa. Najwi´kszà z nich – KarolinaPliszkova, której obecnoÊç w składzie go-spodarzy niektóry uznali za sporà niespo-dziank´.Jeszcze przed rozpocz´ciem spotkaniaokazało si´, ˝e obie dru˝yny miały pro-blemy kadrowe. Gospodarze nie mogli li-czyç na pomoc Lucie Szafarzovej, którejdokuczał uraz nadgarstka. U Rosjanek

z kolei niezdolna do gry była JekaterinaMakarowa, która z jednego z treningówschodziła ze łzami w oczach.W zwiàzku z tym jako pierwsze na korciepojawiły si´ Petra Kvitova i AnastazjaPawluczenkowa. Rosjanka uchodzi ostatnioza specjalistk´ od gry w hali. Czeszkarównie˝ lubi graç pod dachem, ale miej-scowi kibice nie bez powodów obawialisi´, czy ich faworytka b´dzie w staniezaprezentowaç pełni´ umiej´tnoÊci. Podługim sezonie i wyczerpujàcym tur-nieju w Singapurze dwukrotna mi-strzyni Wimbledonu miała prawoczuç si´ ju˝ bardzo zm´czona.Pierwszy set tego meczu potwierdziłnajgorsze obawy sympatyków Kvitovej,która poruszała si´ po korcie jak nazwolnionym filmie. Do wi´kszoÊci piłekbyła spóêniona, przez co popełniała mnó-stwo bł´dów. Przegrana partia podziałałajak zimny prysznic – Czeszka zdołała si´obudziç i a˝ do koƒca pojedynku kibicemogli podziwiaç zdecydowanie lepszàwersj´ Kvitovej. Pawluczenkowa nie byłaju˝ w stanie nawiàzaç z nià choçby wy-równanej walki. Potem na korcie pojawiły si´ Maria Szara-powa i Karolina Pliszkova, które do tejpory jeszcze nie miały okazji si´ ze sobàzmierzyç. Młoda Czeszka, jak przyznałtrener Tomasz Wiktorowski, siłà ogniaRosjance nie ust´puje, a nawet potrafi za-graç szybciej od bardziej utytułowanej ry-walki. Mecz był wyrównany, ale w naj-wa˝niejszych momentach za ka˝dymrazem gór´ brało wi´ksze doÊwiadczeniebyłej liderki Êwiatowego rankingu, którejudało si´ doprowadziç do wyrównania.

Jedna silna, druga sprytnaDrugi dzieƒ rywalizacji rozpocz´ło spo-tkanie liderek obu reprezentacji. Tymrazem Kvitova od poczàtku grała na naj-wy˝szych obrotach i pierwszà parti´ roz-strzygn´ła na swojà korzyÊç. W drugiejwyrównana walka toczyła si´do stanu 4:4. W koƒcówce

Puchar Federacji

Jedna przeciw kTurniej Mistrzyƒ w Singapurze dostarczył wielu niesamowitych wra˝eƒ, ale jeÊli ktoÊ myÊlał, ˝e to koniec emocji zwiàzanych z kobiecym tenisemw tym roku, to był w bł´dzie. Wisienkà na torcie był bowiem rozegrany tydzieƒ póêniej finał PucharuFederacji pomi´dzy Czeszkami a Marià Szarapowà.

Tekst Anna Niemiec | Foto AFP / East News

26 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

26-28_FEDCup final:Layout 1 15-12-16 09:45 Page 26

Page 27: TENISKLUB nr 97

wi´cej zimnej krwi zachowała Szarapowai doprowadziła do trzeciego seta. W decy-dujàcej fazie meczu Czeszce zabrakło ju˝sił do walki, a Rosja obj´ła prowadzenie2:1.

W tym momencie przed niezwykle trud-nym zadaniem stan´ła druga rakieta go-spodarzy, debiutantka w finale PucharuFederacji. ˚eby przedłu˝yç szanse swojej

dru˝yny na

w ko trzem PUCHAR FEDERACJIFINAŁ

PRAGA, 14-15.11

Czechy – Rosja 3:2. Petra Kvitova – Ana-stazja Pawluczenkowa 2:6, 6:1, 6:1; Ka-rolina Pliszkova – Maria Szarapowa 3:6,4:6; Kvitova – Szarapowa 6:3, 4:6, 2:6;Ka. Pliszkova – Pawluczenkowa 6:3, 6:4;Ka. Pliszkova, Barbora Strycova – Pawlu-czenkowa, Jelena Wiesnina 4:6, 6:3, 6:2.

Czeszki bardzo lubiàprzeglàdaç si´w Pucharze Federacji

26-28_FEDCup final:Layout 1 15-12-16 09:46 Page 27

Page 28: TENISKLUB nr 97

obron´ tytułu, Pliszkova musiała pokonaçPawluczenkowà. Młoda Czeszka poradziłasobie z tym zadaniem – utrzymała nerwyna wodzy i doprowadziła do wyrównania. O losach trofeum miała wi´c zadecydowaçgra podwójna. ˚adna z dru˝yn nie mogłaliczyç na swoje najbardziej doÊwiadczonedeblistki. Kapitan Czech nie zdecydowałsi´ na powołanie Andrei Hlavaczkoveji Lucie Hradeckiej, które wspólnie zwy-ci´˝ały ju˝ w imprezach wielkoszlemowych.Petr Pala nie mógł liczyç równie˝ na LucieSzafarzovà, która w tym roku razem z Be-thanie Mattek-Sands zwyci´˝yła w Au-stralian Open i Roland Garros. W zwiàzkuz tym na korcie pojawiły si´ Barbora Stry-cova i Karolina Pliszkova.Anastazja Myskina, zgodnie z przewidy-waniami, do debla desygnowała Jelen´Wiesnin´. Obok niej z powodu kontuzjinie mogła jednak pojawiç si´ jej etatowapartnerka, Jekaterina Makarowa, wi´c nakort ponownie musiała wyjÊç Pawluczen-kowa.

Spotkanie lepiej rozpocz´ły Rosjanki, któregłównie dzi ki dobrej grze Wiesniny wygrałypierwszego seta. W dwóch kolejnych dogłosu doszły jednak gospodynie. Pliszkovaimponowała serwisem i grà z gł´bi kortu,a szybka i zwinna Strycova robiła sporozamieszania przy siatce. Takiej mieszancerosyjski duet nie był w stanie si´ przeciw-stawiç. Przy piłce meczowej Pawluczenkowaposłała wolej z bekhendu w siatk´ i O2Arena mogła eksplodowaç z radoÊci. Czeszkirozpocz´ły Êwi´towanie.

To jeszcze nie prze˝ytekByç mo˝e majà troch´ racji ci, którzy uwa-˝ajà, ˝e czołowi tenisiÊci nie zawsze majàczas, ˝eby reprezentowaç swój kraj w Pu-charze Federacji czy Davisa. Trudno jednakuwierzyç w to, ˝e nie chcieliby tego robiçcz´Êciej. Gdy zakładajà stroje w narodowychbarwach, wst´puje w nich inny duch; coÊ,czego nie widzimy na co dzieƒ.Nie da si´ ukryç, ˝e nawet najwi´kszymindywidualistom bycie cz´Êcià dru˝yny

przynosi niezwykłà satysfakcj´. Roger Fe-derer powiedział kiedyÊ w wywiadzie, ˝e

„jednà z niewielu wad tenisa jest to, ˝ekiedy wygrywasz ten ostatni punkt i zdo-bywasz upragnione trofeum, na korciewcià˝ pozostajesz sam. Nie ma nikogoz kim mógłbyÊ dzieliç t´ radoÊç”.Byç mo˝e dlatego najlepsi tenisiÊci Êwiata,nawet jeÊli nie zawsze majà czas, ˝ebyzagraç w reprezentacji, z takim senty-mentem wspominajà wyst´py dla kraju.Odnajdujà w tym namiastk´ tego, coprzedstawiciele sportów dru˝ynowychmajà na co dzieƒ. Paradoksalnie bowiemradoÊç, którà mo˝na podzieliç z innymi,nie maleje, tylko roÊnie. WyjàtkowoÊçtych rozgrywek dostrzegajà równie˝ ki-bice, którzy zazwyczaj bardzo ch´tniei licznie wspierajà swoich faworytów.Finałowe spotkanie Pucharu Federacji2015 było najlepszà reklamà tych roz-grywek.My te˝ ju˝ posmakowaliÊmy Grupy Âwia-towej, a marzy si´ nam jeszcze wi´cej…�

Puchar Federacji

28 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Maria Szarapowa miała wsparcie kole˝anek, ale tylko podczas przedmeczowej konferencji prasowej

26-28_FEDCup final:Layout 1 15-12-16 09:46 Page 28

Page 29: TENISKLUB nr 97

Promocja

O d momentu pierwszej prezentacjimodelu w 1998 roku, ogromna po-pularnoÊç Lexusa RX stała si´ dowo-

dem ciàgłego zapotrzebowania na auto łàczàcewszechstronnoÊç sportowego SUV-a z kom-fortem jazdy właÊciwym dla sedana klasypremium.Gdy nadszedł czas na opracowanie nowegoRX, postawiono sobie za cel stworzenie jeszczebardziej Êmiałego stylistycznie i "atletycznego"nadwozia, zachowujàc jednoczeÊnie jego luk-susowy charakter. Nowatorska kombinacjaprzetłoczeƒ i krzywizn nadwozia nowego RXjest rozwini´ciem myÊli wzorniczej, której wi-docznym przykładem sà karoserie innych no-wych modeli Lexusa.Ergonomiczna konstrukcja foteli w nowymRX kładzie jednakowy nacisk na komforti praktycznoÊç, elegancj i bogate wyposa˝enie.Zaokràglone siedziska foteli zapewniajà nietylko doskonały komfort podró˝owania, alerównie˝ znakomite podparcie.W Êrodku mamy całkowicie przeprojektowanàdesk´ rozdzielczà, której kształt wyznaczajàsilnie zaakcentowane osie poziome, b´dàcewyznacznikiem stylistycznym wn´trza Lexusa,a obni enie podszybia zwi ksza jeszcze bardziej

wra˝enie otwartej przestrzeni i przestronnoÊci. W nowym RX obni˝enie tylnej cz´Êci podłogipozwoliło na zaoferowanie pasa˝erom tylnychsiedzeƒ komfortu porównywalnego z flagowymsedanem – Lexusem LS. Co wi´cej, dzi´kizwi´kszonemu rozstawowi osi w nowym RX,iloÊç miejsca na nogi powi´kszyła si´ bezuszczerbku dla pojemnoÊci przestrzeni baga-˝owej. W baga˝niku mo˝na pomieÊciç doczterech sporych walizek lub wi´kszà liczb´toreb. NowoÊcià w tegorocznym modelu jestzastosowana po raz pierwszy w Lexusiefunkcja inteligentnego otwierania drzwi ba-ga˝nika, poprzez przyło˝enie dłoni w okolicyemblematu marki. Funkcja ta jest szczególnieprzydatna, gdy u˝ytkownik auta ma obie r´cezaj´te, poniewa˝ system wykrywa równie˝dotkni cie łokciem, a nawet działa w przypadkudotkni´cia miejsca nad emblematem dłoniàw r´kawiczce.Nowy RX dost´pny z nap´dem hybrydowymRX450h i benzynowym RX200t. Ka˝dy z nichma tak˝e wersj´ FSport.

Lexus RX– auto czwartej generacji

29_LEXUS reklama:Layout 1 15-12-17 14:23 Page 29

Page 30: TENISKLUB nr 97

S erb miał prawo do tych gł´bszychprzemyÊleƒ, gdy˝ finałowym zwy-ci´stwem nad Andy’m Murrayem

wyÊrubował kolejne rekordy w nadzwy-czajnym dla siebie sezonie.Turniej tradycyjnie koƒczàcy regularnysezon ATP Tour został rozegrany na prze-budowanym obiekcie. Prace trwały półtoraroku, a zmiany dotyczyły nie tylko kwestii

architektonicznych. Na kilka tygodni przedrozpocz´ciem imprezy kompleks prze-mianowano z Bercy Arena na The Accor-Hotels Arena, co miało zwiàzek z głównyminwestorem całego przedsi´wzi´cia. Aby podkreÊliç „nowe otwarcie”, organi-zatorzy zdecydowali tak˝e o zmianiekoloru nawierzchni. Charakterystycznazieleƒ, na której trzy lata temu pi´kne

chwile prze˝ywał Jerzy Janowicz, zostałazastàpiona intensywnym niebieskim ko-lorem, znacznie poprawiajàcym odbiórtelewidzom.Łodzianinowi nie przyniósł on jednakszcz´Êcia. Janowicz po raz pierwszy od2012 roku musiał w Pary˝u przebijaç si´przez eliminacje. Na tym analogie z pa-mi´tnym wyst´pem ju˝ si´ koƒczà. Polakw pierwszym spotkaniu wygrał co prawdaz Ivanem Dodigiem, jednak rywalizacj´o awans do turnieju głównego przegrałz Aljazem Bedene.Zbyt długo w Pary˝u nie pograł tak˝eMarcin Matkowski, który wraz z NenademZimonjiciem odpadł w drugiej rundzie (wpierwszej mieli wolny los).

Jak Edberg z BeckeremTegoroczny BNP Paribas Masters zapiszesi´ w historii nie tylko ze wzgl´du nanowy entourage obiektu, ale przede

Tenis na Êwiecie

Recepta na sukces– Od najmłodszych lat byłem otoczony bardzo facho-wymi osobami, z szerokim zakresem wiedzy na te-mat sportu oraz stylu ˝ycia, jaki nale˝y prowadziç aby osiàgnàç sukces. Wiele odziedziczyłem po rodzi-cach, w których ˝yciu sport zawsze odgrywał du˝àrol´ – mówił po sukcesie w Pary˝u Novak D˝okoviç.

Tekst Michał JaÊniewicz | Foto AFP / East News

30 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Novak D˝okoviç został kolekcjoneremrekordów ATP World Tour

30-31_turnieje ATP i WTA:Layout 1 15-12-16 09:48 Page 30

Page 31: TENISKLUB nr 97

wszystkim z powodu wyników sportowych.Po raz pierwszy od 25 lat w finale tegoturnieju spotkało si´ dwóch najwy˝ej no-towanych tenisistów rankingu. W 1990roku lider Stefan Edberg był górà nad wi-celiderem Borisem Beckerem (przy stanie3:3 Niemiec skreczował).Tym razem po tytuł si´gn´ła równie˝ „je-dynka”. D˝okoviç do Pary˝a przybył z seriàsiedemnastu kolejno wygranych spotkaƒ(w tym dziesi´ciu bez straty seta). W tur-nieju od pierwszego spotkania wyraêniesi´ m´czył, nie prezentował tak perfekcyjnejdyspozycji jak w Azji, ale w kluczowychmomentach potrafił przycisnàç rywali.W półfinale troch´ postraszył go StanislasWawrinka, wygrywajàc drugiego seta, jed-nak w trzecim Serb nie stracił nawetgema.Zdecydowanie najlepszy mecz D˝okoviçrozegrał w finale, po raz kolejny w tymsezonie wytràcajàc z ràk wszystkie atutyMurrayowi. Szkot odnotował szóstà po-ra˝k´ z Serbem w ich siódmym tegorocz-nym spotkaniu. – Od poczàtku roku mojewyniki z nim oraz Rogerem nie były wy-starczajàco dobre. W konfrontacjach z nimimusz´ si´ zdecydowanie poprawiç – przy-znał po turnieju Murray, który w finaleparyskiego turnieju wystàpił po raz pierw-szy, a po drodze ograł m.in. DavidaFerrera oraz faworyta gospodarzy, RichardaGasqueta. D˝okoviç z kolei zapisał do tenisowegoCV kolejne imponujàce osiàgni´cia. Przedewszystkim jako pierwszy w historii wygrałw jednym roku szeÊç turniejów kategoriiMasters 1000. W karierze ma ju˝ nakoncie 26 takich tytułów. – Cały czas pra-cuj´, poniewa˝ to jest jedyny sposób, abyodnosiç dalsze sukcesy. Nie staram si´ za-chowaç status quo, poniewa˝ to oznacza-łoby dla mnie regres – deklarował pofinale Serb, a jego słowa powinni „wykuçna blach´” wszyscy adepci tenisa.

Dziesiàtka w nagrod´W tym samym czasie w chiƒskim mieÊcieZhuhai rozgrywano imprez´ pod nazwàWTA Elite Trophy, b´dàcà kontynuacjàWTA Tournament of Champions. Do za-wodów zakwalifikowało si´ 11 najwy˝ejnotowanych tenisistek, które nie wystàpiływ Singapurze, plus jedna z „dzikà kartà”oraz szeÊç par deblowych. W obu przy-padkach rywalizowano w grupach, z któ-rych do półfinałów (singiel) lub finału(debel) awansowały tylko ich zwyci´˝-czynie.

W grze podwójnej mieliÊmy dwie polskietenisistki. Zarówno Klaudia Jans-Ignacik(z parze z Andrejà Klepaç), jak i AlicjaRosolska (z Gabrielà Dàbrowskà) odnoto-wały w turnieju po dwie pora˝ki. Bezkon-kurencyjne w rywalizacji deblowej byłyreprezentantki gospodarzy – Chen Liangoraz Yagan Wang w trzech meczachstraciły tylko jednego seta.W singlu najskuteczniejsza okazała si´najbardziej doÊwiadczona spoÊród uczest-niczek imprezy. Venus Williams w faziegrupowej dwukrotnie wyciàgała ze stanu0-1 w setach, w półfinale oddała tylkocztery gemy Robercie Vinci (srogi rewan˝w imieniu siostry za półfinał US Open),

a w meczu o tytuł wytrzymała nerwowekoƒcówki obu partii lepiej ni˝ KarolinaPliszkova. Sukces w Zhuhai nie tylko wzbogacił ju˝35-letnià Amerykank´ o 635 tys. dolarów,ale równie˝ zapewnił powrót do czołowejdziesiàtki rankingu (na siódmà lokat´)po raz pierwszy od czterech i pół roku.– Siedem tygodni sp´dzonych w Azjii czuj´ si´ tutaj jak w domu! – mówiław trakcie ceremonii wr´czania nagródWilliams, która wczeÊniej wygrała m.in.turniej w Wuhan i była w półfinalew Hongkongu.

Wyniki na str. 80

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 31

Venus Williams jeszcze nie zło˝yła broni

30-31_turnieje ATP i WTA:Layout 1 15-12-16 09:48 Page 31

Page 32: TENISKLUB nr 97

Tenis na Êwiecie

Od Sopotu do Nowego Jorku

32 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

32-34_PENNETTA:Layout 1 15-12-16 09:48 Page 32

Page 33: TENISKLUB nr 97

O to „dziewczyna z sàsiedztwa” –jak pisali o niej fani – wygrała USOpen. A gdy do tej opowieÊci do-

damy niespodziewanà deklaracj´ o koƒcukariery i zapowiedê Êlubu, łatwo zrozumieç,dlaczego ta historia urzekła cały tenisowyÊwiat.Kariera Flavii Pennetty była pełna doÊçdramatycznych zwrotów akcji. I taki te˝był jej finisz. Dzi´ki awansowi do finałuUS Open stała si´ najstarszà debiutantkàw finale turnieju Wielkiego Szlema. Ju˝samo to obudziło we Włoszce emocje,z którymi trudno było jej sobie poradziç.Przyznała, ˝e rano, w dniu finału, płakała.Nie umiała daç sobie rady z tym, e w po-jedynku z Robertà Vinci, która pokonałaSeren´ Williams, to ona, Flavia, naglestała si´ faworytkà finału. Ponoç powie-działa nawet swojej ekipie, ˝e nie b´dziew stanie rozegraç tego meczu. Im bli˝ejjednak było wyjÊcia na kort, tym szybciejwracał spokój. Wtedy jeszcze kibice na trybunach niemieli poj´cia, ˝e 33-letnia Włoszka ju˝podj´ła decyzj´ o zakoƒczeniu kariery.Postanowiła to sobie na długo przed no-wojorskim finałem. Jako pierwsza dowie-działa si´ o tych planach Vinci, którejPennetta miała powiedzieç to na uchoprzy siatce, po ostatniej akcji meczu. Poceremonii dekoracji usłyszeli t´ wiadomoÊçkibice przed telewizorami i na FlushingMeadows, a po trybunach rozszedł si´pomruk niedowierzania. Włoszka po˝e-gnała si´ z tenisem po najwi´kszym suk-cesie w karierze i powrocie do grona naj-lepszych 10 tenisistek Êwiata.Po tej niespodziewanej deklaracji mocnowsparł Flavi´ jej narzeczony, dajac upustswoim emocjom w sieci: „Gratulacje, mojakrólowo, królowo Nowego Jorku! Ka˝dysportowiec marzy, by zakoƒczyç karier´w ten właÊnie sposób – jako mistrz” – na-pisał Fabio Fognini.Tak niewiarygodny scenariusz sprawił, ˝ezwyci´stwo Pennetty nabrało dodatkowegowymiaru. Na swojej stronie WTA cyklicznie

pyta kibiców, w jaki sposób tenisowegwiazdy stanowià dla nich inspiracj´. „Toproste. Mam 60 lat, a Flavia Pennetta po-kazuje mi, ˝e nigdy nie jest za póêno, byosiàgnàç to, czego pragniemy” – napisałMike z USA. „Flavia była inspiracjà dlacałej generacji włoskich tenisistów, bodzi´ki niej Włochy prze˝ywały tenisowewielkie dni. To w koƒcu ona była pierwszàWłoszkà w historii, która awansowała doTop 10” – przypomniał jeden z jej roda-ków.

To nie smutek, to spokójCzas, który nastał po US Open, był dlaWłoszki nieco zwariowany. Nigdy nieudzieliła tylu wywiadów, jej twarz zacz´łazdobiç okładki kolorowych czasopism, po-sypały si´ propozycje sesji zdj´ciowych.Jak tłumaczyła, wczeÊniej rzadko miałaochot´ zaprzàtaç sobie głow´ całà tà me-dialnà machinà, bo wolała sp´dzaç wolnyczas z narzeczonym, rodzinà i przyjaciółmi.Teraz, po zakoƒczeniu kariery – jak samaprzyznała – b´dzie miała wi´cej czasu nato, by popróbowaç w ˝yciu nowych rzeczy,z pozowaniem włàcznie. Zgodnie z deklaracjà z Nowego Jorku, nierzuciła jednak tenisa od razu po US Open.Zagrała jeszcze w kilku turniejach, dzi´kiczemu udało jej si´ zakwalifikowaç do Fi-nałów WTA w Singapurze. Tam pokonaław grupie Agnieszk´ Radwaƒskà, odnoszàcostatnie zwyci´stwo w karierze. – Zagraçswój ostatni mecz przeciwko Marii Szara-powej, to niewiarygodna sprawa. To byłdobry sposób, aby si´ po˝egnaç z rywali-zacjà – podsumowała Pennetta.Póêniej skierowała list do kibiców. „Zawszewydawało mi si´, ˝e dzieƒ, w którymb´d´ grała ostatni mecz, b´dzie dla mniesmutny. Tymczasem nie czułam smutku,tylko spokój. Tak, jakby nic wielkiego si´nie wydarzyło. Chcecie wiedzieç, dlaczego?Nie postrzegam tego jako po˝egnanie;tenis był mojà pierwszà miłoÊcià i, choçnie b´d´ ju˝ rywalizowała zawodowo,nigdy nie przestan´ kochaç tego sportu”.

A nie była to miłoÊç łatwa. Włoszka przy-znawała, ˝e kilka razy była blisko porzu-cenia tenisa. Los nie zawsze był bowiemłaskawy. W 2001 roku, jako 19-latka, za-chorowała na tyfus. To zatrzymało na pe-wien czas jej karier´, schudła ponad 10kilogramów. Ale wróciła silniejsza ni˝wczeÊniej, bo zorientowała si´, jak bardzot´skni za tenisem.

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 33

To bez wàtpienia jedna z najwi´kszych bohaterek sezonu 2015 i naprawd´szkoda, ˝e właÊnie teraz postanowiła na dobre zejÊç z tenisowej sceny. Flavia Pennetta stała si´ jednà z najbardziej niespodziewanych triumfatorekturnieju Wielkiego Szlema w erze open, a przy okazji skradła serca kibiców na całym Êwiecie.

Tekst Justyna Krupa | Foto AFP / East News

Z koƒca kariery Flavii Pennettynajbardziej zadowolonyjest Fabio Fognini

32-34_PENNETTA:Layout 1 15-12-16 09:48 Page 33

Page 34: TENISKLUB nr 97

Po jakimÊ czasie znów dopadł jà pech –powa˝na kontuzja kolana. Wróciç doformy było bardzo trudno. Znów pojawiłysi´ myÊli o tym, by daç sobie spokój. Nieka˝dy pami´ta, ˝e w tamtym czasie za-strzykiem motywacji dla Pennetty okazałosi´ zwyci´stwo w Sopocie w 2004 roku.To była pierwsza impreza z cyklu WTA,którà wygrała. Na nowo uwierzyła w siebie.W sumie w karierze tytułów singlowychw turniejach WTA uzbierała a˝ 11. Jako dziecko podziwiała Monik´ Selesi Jennifer Capriati. I choç a˝ tak daleko,jak one nie zaszła, udało jej si´ spełniçnajwi´ksze marzenie – o wygranej w tur-nieju Wielkiego Szlema. Teraz, z perspek-tywy czasu, artuje, e powinna za triumfw US Open podzi´kowaç… byłemu na-rzeczonemu Carlosowi Moyi. Włoszkai Hiszpan rozstali si´ w burzliwych oko-licznoÊciach i w atmosferze oskar˝eƒo zdrad´. W tym trudnym czasie uczucio-wych rozczarowaƒ ratunkiem dla Flaviistał si´ tenis i ci´˝ka praca na korcie. –Gdyby to wszystko si´ nie wydarzyło,nigdy nie znalazłabym si´ tam, gdziejestem teraz – ocenia Pennetta.

Tenis ju˝ t´skniW rozmowie z dziennikiem „El Mundo”próbowała wytłumaczyç przyczyny przej-Êcia na tenisowà emerytur´. – Rywalizacjana tym poziomie ju˝ za du˝o mniekosztuje. Tak intensywne podró˝owaniete˝ nie jest łatwe, bo oznacza bardzodługie loty, koniecznoÊç spania samemu –wyliczała. – Czuj´, ˝e potrzebuj´ ju˝prawdziwego ogniska domowego, potrze-buj´ tego, by móc posiedzieç spokojniew domu przynajmniej ze trzy miesiàcez rz´du.Z tego samego powodu nie widzi si´ narazie w roli trenerki. W koƒcu trener te˝musi podró˝owaç z zawodnikiem. Na razie ma zresztà wa˝niejsze rzeczy nagłowie. Ponoç w czerwcu 2016 roku za-mierza wziàç Êlub z młodszym o ponadpi´ç lat Fabio Fogninim. – Jestem pewna,˝e teraz zaczyna si´ ta jeszcze lepszacz´Êç twojego ˝ycia – przekonywała Pen-nett´ Lucie Szafarzowa w specjalnym fil-miku, który nagrały czołowe tenisistki, bygodnie po˝egnaç kole˝ank´ z kortu. –ByłaÊ Êwietnà zawodniczkà, ale jeszczelepszà osobà – dodała Czeszka.

Tenis na Êwiecie

34 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Wtórowała jej Maria Szarapowa: – Nakorcie i poza nim prezentowałaÊ si´ z takàmocà, a jednoczeÊnie z gracjà i elegancjà– komplementowała. – Jest mi smutno,˝e koƒczysz karier´, ale ciesz´ si´, ˝e niesprawisz mi ju˝ problemów na korcie!A And˝elika Kerber podsumowała: – Wy-grałaÊ US Open, wi´c b´dziesz mistrzyniàju˝ na zawsze.Jej była partnerka deblowa, czyli Argen-tynka Gisela Dulko, te˝ skierowała doWłoszki kilka słów po˝egnania: – Miałamten przywilej, ˝e mogłam z dzieliç z tobàwiele niezapomnianych momentów. Tenisb´dzie za tobà t´sknił!Te niezapomniane momenty to m. in.zwyci´stwo w deblowym finale AustralianOpen w 2011 roku. WczeÊniej wygrały te˝w WTA Finals w Katarze. Nie na darmoWłoszk´ i Argentynk´ ochrzczono swegoczasu terminem „Dulketta”, obrazujàcymich doskonałe zgranie. W deblu Włoszkawygrała w sumie – nie tylko z Argentynkà– 17 turniejów WTA, a do tych sukcesówtrzeba jeszcze doliczyç triumfy w PucharzeFederacji. Nie wszyscy zreszta wierzà, ˝ePennetta na zawsze porzuciła zawodowytenis. Niektórzy liczà, ˝e mo˝e zrobi sobietylko przerw´ od sportu, a potem jeszczewróci – właÊnie w rywalizacji deblowej. Na razie po rozstaniu z tenisem zaj´łasi´… tenisem. Tyle tylko, e w formie bar-dziej rekreacyjnej. Wzi´ła udział w roz-grywkach Tenisowej Ligi Mistrzów. Tamjednak grajà nie tylko aktywni zawodowotenisiÊci, ale równie˝ dawne gwiazdy.To przeciàganie rozstania z rakietà pozwalajej najwierniejszym fanom wierzyç, e niemuszà na dobre ˝egnaç si´ z rozeÊmianàWłoszkà. Bo tego właÊnie – jak twierdzà –najbardziej b´dzie im brakowało: charak-terystycznego uÊmiechu Flavii. �

Top 11 Flavii Pennetty1 Jelena Jankoviç 2008 Zurych1 Caroline Wozniacki 2011 Pekin2 Wiera Zwonariowa 2011 Sydney2 Na Li 2014 Indian Wells2 Maria Szarapowa 2015 Indian Wells2 Simona Halep 2015 US Open3 Venus Williams 2009 Cincinnati3 Agnieszka Radwaƒska 2014 Dubaj4 Jelena Jankoviç 2009 Stuttgart4 Maria Szarapowa 2011 US Open4 Petra Kvitova 2015 US Open

W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwiskopokonanej rywalki oraz miejsce i data turnieju

Ostatnie zwyci´stwo Flavia Pennettaodniosła w Singapurze nad zmierzajàcà po tytuł Agnieszkà Radwaƒskà

32-34_PENNETTA:Layout 1 15-12-16 09:48 Page 34

Page 35: TENISKLUB nr 97

35_HOTEL reklama:Layout 1 15-12-16 09:49 Page 35

Page 36: TENISKLUB nr 97

T o było w paêdzierniku w Sztokhol-mie. Kiedy Nicolas Almagro zdobyłdecydujàcy punkt na 6:4 w trzecim

secie, w oczach pokonanego od razu ze-brały si´ łzy. – Ale nigdy nie czułem si´tak szcz´Êliwy, jak tego dnia – napisał po-tem w po˝egnalnym wpisie na blogu. To oczywiÊcie nie był przypadek, ˝e namiejsce ostatniego oficjalnego meczu wy-brał Sztokholm. W tamtejszym turniejuwystàpił a˝ 16 razy. Kiedy w 2001 rokudoszedł do finału (przegrał ze SjengiemSchalkenem), wró˝ono mu wielkà karier´.Akurat w stolicy Szwecji nigdy nie zdobyłtytułu (w finale zagrał potem jeszcze dwarazy), ale to mała strata.

Przyjaciel ze SzwajcariiOd tenisa Nieminen nie odszedł po an-gielsku. Wr´cz przeciwnie – zakoƒczyłkarier´ w głoÊnym, rockowym stylu. Popierwszym po˝egnaniu, w Sztokholmie,było te˝ drugie. W Helsinkach. – Zastana-wiałem si´, jaki jest najbardziej spektaku-larny sposób na zakoƒczenie kariery. I wpa-dłem na pomysł, by sprowadziç do mojegomiasta najlepszego tenisist´ w historii –tłumaczył ju˝ po wszystkim.

Z Rogerem Federerem znajà si´ od 14.roku ycia, wi´c podobno nie było proble-mu, by go przekonaç. Szwajcar musiałtylko znaleêç czas w napi´tym grafikumi´dzy turniejami w Pary˝u i Londynie.Impreza była zorganizowana z przytupem.12,5 tys. biletów na pokazowy meczz udziałem gwiazd (nie tylko hokeja)i jednoczeÊnie koncert jednego z najsłyn-niejszych zespołów w Finlandii rozeszłosi´ w dwie godziny. „To było jedno z naj-bardziej ekstrawaganckich, ekscentrycznychpo˝egnaƒ w historii sportu" – napisał

„The Wall Street Journal”.Zacz´ło si´ od meczu deblowego. Niemineni Federer stworzyli pary z byłymi gwiazdamiNHL – Teemu Selaenne i Peterem Fors-bergiem. Potem hokeiÊci opuÊcili korti zostali na nim – tu niespodzianki nie b´-dzie – tenisiÊci. Atmosfera była luêna – Fin ze Szwajcaremmi´dzy wymianami sypali ˝artami i aneg-dotami. Nie rozstrzygni´to, kto ma lepszepoczucie humoru (a przynajmniej nic namo tym nie wiadomo), ale na korcie – mimo˝e to był tylko mecz pokazowy – lepszybył Federer. Wygrał dwa sety po tiebreakach.Zresztà to nic nowego. – Jarkko od zawsze

był jednym z moich najszczerszych przy-jaciół – wytłumaczył Szwajcar, a dzieƒwczeÊniej w wywiadzie przed kamerà na-zwał go „jednym z najmilszych ludzi w te-nisowym Êwiecie”. Grali przeciwko sobie15 razy i 15 razy zwyci´˝ył Federer, a tylkoraz Nieminenowi udało si´ wygraç seta. Po˝egnalne przemówienie Fina trwało ok.10 minut. Tenisista dzi´kował przedewszystkim ˝onie (profesjonalnej badmin-tonistce, z którà jeêdził m.in. na igrzyskaolimpijskie) i córce. Nie zabrakło, jak za-wsze przy takich okazjach, owacji nastojàco, gratulacji, kwiatów i burzy okla-sków.Kiedy zgasły Êwiatła, miejsce tenisa zaj´łamuzyka. Na ustawionà tu˝ obok kortuscen´ wyszedł słynny zespół Apocalyptyca,który wdzi´cznie łàczy heavy metal z mu-zykà klasycznà, i zagrał dla jednego zeswoich najsłynniejszych fanów. Tenisista(były ju˝!) wyÊciskał si´ z wokalistài grzecznie powiedział „Naekemiin”, czyli

„Do widzenia”.

Szcz´Êliwa trzynastkaKariera Nieminena mogła si´ skoƒczyç ju˝kilka lat temu. W 2009 roku złamał nad-

Tenis na Êwiecie

Po˝egnanie w rytmie rockaSpecjalnie dla niego Roger Federer przerwał przygotowania do turnieju Masters,a muzycy z zespołu Apocalyptyca zmienili plany koncertowe. Jarkko Nieminen,najprawdopodobniej najlepszy heavymetalowiec w historii tenisa i na pewno najlepszy tenisista w historii Finlandii, powiedział kibicom „Naekemiin”. Czyli „do widzenia”.

Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News

36 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

36-37_NIMINEN:Layout 1 15-12-16 09:50 Page 36

Page 37: TENISKLUB nr 97

garstek, a potem pojawiła si´ wysoka go-ràczka. Diagnoza była zaskakujàca: Êwiƒskagrypa. Fin nie mógł graç przez długie mie-siàce, ale wrócił i a˝ do sierpnia ubiegłegoroku był w TOP 100 rankingu ATP. Odchodzi m.in. jako najlepszy tenisistaw historii Finlandii (˝aden z tego krajunie wygrał przed nim turnieju ATP Tour)i zwyci´zca najkrótszego tenisowegomeczu w tzw. erze open (w 2014 r.pokonał Bernarda Tomica w 28 minuti 20 sekund). Lewor´czny. Na korcie byłszybki jak mało kto, wi´c zyskał przydomek

„Latajàcy Fin”. Jego kariera nie była stereotypowa. –Moje ycie zawsze toczyło si´ normalnymrytmem, chodziłem do normalnych szkół,w przeciwieƒstwie do niektórych tenisistówuczyłem si´ w normalnym trybie. Defini-tywnà decyzj´ o tym, ˝e b´d´ tenisistà,podjàłem doÊç póêno – mówił w 2010 r.w wywiadzie dla „Tenisklubu”. A ÊciÊlej –bardzo póêno, bo dopiero, gdy wygrał ju-niorski US Open, czyli w wieku 18 lat.Jak nam wytłumaczył, dopiero wtedyuwierzył, „˝e na podobne sukcesy staçmnie tak˝e w seniorskim tenisie”.Wró˝ono mu wi´c wielkà karier´, alewcale nie poszło mu z górki. Bywał bliskoczołówki, bywał na wyciàgni´cie r´ki odspektakularnego sukcesu, ale za ka˝dymrazem czegoÊ brakowało. Wygrał ponad400 meczów w singlu, ale przegrał 11z 13 finałów, w jakich wystàpił. Trzy razyawansował do çwierçfinału turnieju wiel-koszlemowego, ale nigdy nie był w naj-lepszej czwórce.Kiedy pi´ç lat temu zapytaliÊmy go o naj-lepsze prze˝ycie, stwierdził, ˝e nie umiewybraç, ale wspomniał o zwyci´stwienad Andre Agassim podczas Roland Garrosw 2005 roku. Niedługo po tamtym sukcesiezdobył pierwszy tytuł w karierze i awan-sował na 13. miejsce w rankingu ATP. Pe-chowe? Nie, podobno nie jest przesàdny.Ale nigdy potem nie poprawił tego wyni-ku.Gdyby nie on, nigdy nie skojarzylibyÊmytenisa z Finlandià. Niedługo kraj mrozów,lasów, jezior, reniferów i hokeja na lodziezostanie bez przedstawiciela nawet wÊród500 najlepszych tenisistów Êwiata. Alemo˝e si´ to zmieni. Dochód z imprezy po-˝egnalnej Jarkko Niemienna ma zostaçprzeznaczony na rozwój jego akademiitenisowej. – Jakie mam marzenie? Pojechaç naWimbledon jako kibic – stwierdził „LatajàcyFin”. �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 37

36-37_NIMINEN:Layout 1 15-12-16 09:50 Page 37

Page 38: TENISKLUB nr 97

Rankingi ATP i WTA

ATP Entryz 7 grudnia

1. NOVAK D˚OKOVIå, SRB 16585 1 12. Andy Murray, GBR 8945 2 6

3. Roger Federer, SUI 8265 3 2

4. Stanislas Wawrinka, SUI 6865 4 4

5. Rafael Nadal, ESP 5230 5 3

6. Tomasz Berdych, CZE 4620 6 7

7. David Ferrer, ESP 4305 7 10

8. Kei Nishikori, JPN 4235 8 5

9. Richard Gasquet, FRA 2850 9 26

10. Jo-Wilfried Tsonga, FRA 2635 10 12

11. John Isner, USA 2495 11 19

12. Kevin Anderson, RSA 2475 12 16

13. Marin Cziliç, CRO 2405 13 9

14. Milos Raonic, CAN 2170 14 8

15. Gilles Simon, FRA 2145 15 21

16. David Goffin, BEL 1880 16 22

17. Feliciano Lopez, ESP 1690 17 14

18. Bernard Tomic, AUS 1675 18 56

19. Benoit Paire, FRA 1633 20 118

20. Dominic Thiem, AUT 1600 19 39

21. Fabio Fognini, ITA 1515 21 20

22. Viktor Troicki, SRB 1487 23 102

23. Ivo Karloviç, CRO 1485 24 27

24. Gael Monfils, FRA 1485 22 18

25. Roberto Bautista-Agut, ESP 1480 25 15

26. Jack Sock, USA 1465 26 42

27. Guillermo Garcia-Lopez, ESP 1430 27 36

28. Grigor Dimitrow, BUL 1360 28 11

29. Andreas Seppi, ITA 1360 29 45

30. Nick Kyrgios, AUS 1260 30 52

57. Jerzy Janowicz 795 57 43

194. Michał Przysi´˝ny 256 195 174

269. Kamil Majchrzak 192 266 436

331. Grzegorz Panfil 145 301 435

419. Andrzej KapaÊ 101 392 455

474. Łukasz Kubot 83 473 170

553. Paweł CiaÊ 61 547 820

627. Hubert Hurkacz 49 614 1403

634. Marcin Gawron 48 630 672

642. Maciej Rajski 47 763 1340

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

NovakD˝okoviçi długo,długo niktP rzez cały rok co tydzieƒ sprawdzaliÊmy, co nowego w rankingu

ATP, i przyzwyczailiÊmy si´, ˝e na szczycie jest Novak D˝okoviç,potem długo, długo nikt, wreszcie trzech pozostałych tworzàcych

wielkà czwórk´, która z czasem stała si´ wielkà piàtkà. Do Top-10 jedniawansowali, inni z niej spadali, a niektórzy znów wracali. Czołowà dziesiàtk´ dopiero co zakoƒczonego sezonu potrafiłby wymieniçchyba wszyscy kibice tenisa, a wielu zapewne w prawidłowej kolejnoÊci.Czy jednak ka˝dy mógłby powiedzieç, dlaczego dany zawodnik zajàłakurat to, a nie inne miejsce, jakie ma powody do zadowolenia i o czymchciałby jak najszybciej zapomnieç? JeÊli nie, to podpowiadamy.NOVAK D˚OKOVIå zgromadził 16 585 punktów – nikt przed nim niemógł pochwaliç si´ tak imponujàcym dorobkiem. Serb wystàpił w 18turniejach, wi´c statystycznie zdobywał 921 punktów. W WielkimSzlemie za awans do półfinału dajà 720, za wyst´p w finale – 1200, a narówny 1000 wycenione jest zwyci´stwo w turnieju cyklu Masters Series.W ATP World Tour Finals D˝okoviç zapunktował za 1300, co pokazuje,poni˝ej jakiego poziomu nie schodził. Dodajmy jeszcze, ˝e to ju˝dziewiàty z rz´du sezon Serba zakoƒczony na podium, a czwartyw ciàgu ostatnich pi´ciu lat na pierwszym miejscu.ANDY MURRAY – drugi, który nie ma powodów do niezadowolenia. Od11 lat (ostatnio Andy Roddick) nikt poza D˝okoviciem, Federeremi Nadalem nie koƒczył sezonu jako wicelider rankingu ATP. Udało si´dopiero Szkotowi.ROGER FEDERER goni Jimmy’ego Conorsa i Andre Agassiego, którzy po16 razy finiszowali w czołowej „10”. Szwajcar mo˝e si´ zrównaçz Amerykanami za dwa lata. Chocia˝ jest najstarszym w historiitenisistà koƒczàcym rok na podium, do metryki – na wszelki wypadek –mu nie zaglàdajmy. STANISLAS WAWRINKA sprawił, ˝e D˝okoviç jeszcze mo˝e si´ poprawiç(przypominamy finał Roland Garros). Sam Szwajcar zresztà te˝, boczwarty był tak˝e przed rokiem, a jako mistrz wielkoszlemowy napewno mierzy wy˝ej.RAFAEL NADAL ju˝ jedenasty sezon z rz´du koƒczy na co najmniejpiàtym miejscu. Hiszpan, w przeciwieƒstwie do tych, którzy gowyprzedzajà, mo˝e szczerze powiedzieç, ˝e ten sezon był stanowczoponi˝ej oczekiwaƒ.TOMASZ BERDYCH sam chyba jeszcze nie wie, czy dybaç na pozycjeWawrinki i Nadala, czy raczej oglàdaç si´ za siebie i odpieraç ataki

38 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

38-39_Rankingi ATP i WTA:Layout 1 15-12-16 09:51 Page 38

Page 39: TENISKLUB nr 97

WTA Entryz 7 grudnia

1. Serena Williams, USA 9945 1 1

2. Simona Halep, ROU 6060 2 3

3. Garbine Muguruza, ESP 5200 3 20

4. Maria Szarapowa, RUS 5011 4 2

5. AGNIESZKA RADWA¡SKA 4500 5 6

6. Petra Kvitova, CZE 4220 6 4

7. Venus Williams, USA 3790 7 18

8. Flavia Pennetta, ITA 3621 8 12

9. Lucie Szafarzova, CZE 3590 9 16

10. Angelique Kerber, GER 3590 10 9

11. Karolina Pliszkova, CZE 3285 11 23

12. Timea Bacsinszky, SUI 3133 12 48

13. Carla Suarez-Navarro, ESP 3090 13 17

14. Belinda Bencic, SUI 2900 14 32

15. Roberta Vinci, ITA 2785 15 47

16. Ana Ivanoviç, SRB 2645 16 5

17. Caroline Wozniacki, DEN 2641 17 8

18. Madison Keys, USA 2600 18 30

19. Elina Switolina, UKR 2590 19 28

20. Sara Errani, ITA 2525 20 14

21. Jelena Jankoviç, SRB 2445 21 15

22. Wiktoria Azarenka, BLR 2276 22 31

23. Jekaterina Makarowa, RUS 2201 23 11

24. Andrea Petkovic, GER 2185 24 13

25. Swietłana Kuzniecowa, RUS 2006 25 27

26. Anna Karolina Schmiedlova, SVK 1875 26 74

27. Samantha Stosur, AUS 1865 27 22

28. Anastazja Pawluczenkowa, RUS 1840 28 24

29. Kristina Mladenovic, FRA 1725 29 67

30. Sloane Stephens, USA 1715 30 36

5. Agnieszka Radwaƒska 4500 5 6

90. Magda Linette 699 89 109

94. Urszula Radwaƒska 670 95 180

152. Paula Kania 353 149 158

223. Katarzyna Piter 227 203 165

274. Katarzyna Kawa 163 267 556

455. Justyna Jegiołka 66 483 400

486. Magdalena Fr´ch 57 459 524

530. Sandra Zaniewska 51 519 303

727. Natalia Siedliska 24 661 819

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

Ferrera i Nishikoriego. Na razie Czech solidnie okopał si´ w czołowej„10” (szósty raz z rz´du) i nic nie wskazuje na to, aby w ciàgunajbli˝szych 52 tygodni miał z niej wypaÊç.W tym towarzystwie starszy od DAVIDA FERRERA jest tylko Federer.Wprawdzie szósty sezon z rz´du, a siódmy w ogóle Hiszpan znalazł si´w elicie, jednak on powinien mieç oczy raczej z tyłu głowy. Wy˝ejwymienionych ju˝ raczej nie przeskoczy, natomiast za jego plecamizaczyna si´ rywalizacja o to, kto pierwszy osiàgnie to, co przepowiadajàfachowcy.KEI NISHIKORI jest tenisowà nadziejà całego kontynentu. Jako pierwszygracz z Azji zakoƒczył sezon w Top-10 dwa razy z rz´du. Sukces mar-ketingowy Japoƒczyk osiàgnàł ju˝ dawno, teraz chciałby przeło˝yçwyniki finansowe na spektakularny sukces sportowy.RICHARD GASQUET jakby nie mógł si´ zdecydowaç, po której stroniegranicy zamierza koƒczyç kolejne sezony, ale chyba wraca na właÊciwetory (poprzednio w Top-10 był w latach 2007, 2012 i 2013). Byçnumerem 1 we Francji to dodatkowa motywacja.JO-WILFRIED TSONGA w czołowej „10” znalazł si´ ju˝ szósty raz, w tymczwarty w ciàgu ostatnich pi´ciu sezonów. W przyszłym roku chciałbynie tyle ustabilizowaç form´, co znów doprowadziç do takiego jejwybuchu, jak podczas Australian Open 2008 (finał).Drugà dziesiàtk´ rankingu ATP otwiera JOHN ISNER – obecnie najlepszytenisista z Ameryki Północnej. Czasy Andy’ego Roddicka, ju˝ niewspominajàc Andre Agassiego, Pete’a Samprasa i ich jeszcze starszychkolegów, chyba niepr´dko wrócà... �

Foto AFP / East NewsGRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 39

38-39_Rankingi ATP i WTA:Layout 1 15-12-16 09:51 Page 39

Page 40: TENISKLUB nr 97

Rozmowa „Tenisklubu”

N ie spotkaliÊmy si´ jednak po to,aby rozmawiaç o Novaku D˝oko-viciu. Mi´dzy sezonem 2015

a 2016, mi´dzy treningiem porannyma popołudniowym i mi´dzy zupà a drugimdaniem mamy na to za mało czasu. To ju˝lepiej poÊwi´ciç go na roztrzàsanie, ktow WTA grał w tym roku najbardziej efek-townie. Wprawdzie Agnieszka Radwaƒska,wa˝àc ka˝de słowo, zastrzega, ˝e „tochyba zale˝y od wyników głosowania”,jednak po chwili przyznaje bez fałszywejskromnoÊci: – ˚adna z moich rywalek niedostała czterech nominacji do zagraniaroku, wi´c…Nie wie jednak, na które ze swoich zagraƒnominowanych do nagrody WTA oddałabygłos. Prosi o podpowiedê, które zostałyzgłoszone. JeÊli miałaby wybieraç z tychczterech, to długà akcj w meczu przeciwkoDominice Cibulkovej w Tokio. AgnieszceRadwaƒskiej zapadło w pami´ç jeszczekilka innych zagraƒ, ale najch´tniej po-stawiłaby na któreÊ z Singapuru: albo coÊz półfinału z Garbine Muguruzà albopiłk´ setowà z Simonà Halep.W Êlady Mansoura Bahramiego i HenriegoLeconte’a na razie iÊç jednak nie zamierza– po pierwsze uwa˝a, ˝e jeszcze jej sporobrakuje do umiej´tnosci tych mistrzówpokazówek, a po drugie ma przed sobàjeszcze du˝o grania całkiem serio.Agnieszka Radwaƒska zawsze grała pi´kniedla oka, lecz nie zawsze skutecznie.

W 2014 roku zdecydowanie lepiej spisy-wała si´ w pierwszej połowie sezonu,a gorzej w drugiej, zaÊ w 2015 było od-wrotnie. Przyznaje, ˝e poczàtkowo niewiedziała, dlaczego tak si działo. Zapewnianatomiast, ˝e wyciagn´ła wnioski z po-pełnionych bł´dów, bo jeÊli si´ uczyç, tonajlepiej na swoich.Słabszy od oczekiwaƒ start do ostatniegosezonu wielu kibiców i niektórzy eksperciłàczyli z zatrudnieniem Martiny Navrati-lovej. T´ informacj´ przyj´to w Polscenajpierw z nadziejà, póêniej słychaç byłogłosy rozczarowania, a po kilku miesiàcachgłoÊne westchnienie ulgi, gdy panie ogłosiłyzakoƒczenie współpracy. Patrzàc z per-spektywy całego sezonu, Agnieszka Ra-dwaƒska nie ma jednak wàtpliwoÊci, ˝ewarto było podjàç t´ prób´.– Mo˝na oczywiÊcie gdybaç, co by si´stało, gdybym nie zaanga˝owała Martiny,albo gdybyÊmy pracowały a˝ koƒca sezonu.Na pewno były to dla mnie bardzo po˝y-teczne miesiàce. Nigdy wczeÊniej nie mia-łam do czynienia z osobà z takim do-Êwiadczeniem. Jej spojrzenie z boku byłodla nas wszystkich bardzo cenne. Miesiàceprzepracowane z Martinà oceniam zde-cydowanie pozytywnie.

Shenzhen dla odmianyTrudno porównywaç turnieje Masters i Wiel-kiego Szlema. Ten pierwszy jest jednoczeÊniei trudniejszy, bo w ciàgu oÊmiu dni trzeba

rozegraç pi´ç pojedynków z rywalkamiz czołowej dziesiàtki Êwiata, i łatwiejszy,bo mo˝na sobie pozwoliç – jak si´ okazało– nawet na dwie pora˝ki w grupie, a mimoto zostaç zwyci´˝czynià.– Mogłabym powiedzieç, e łatwiej zdobyçtytuł wielkoszlemowy, jeÊli nie trzeba spo-tykaç si´ z nikim z czołowej dziesiàtki.Samo szcz´Êcie – jakaÊ faworytka szybkoodpadnie, druga złapie kontuzj´ i drabinkasi´ otwiera – jednak nie wystarczy, trzebajeszcze potrafiç je wykorzystaç. W turniejuMasters nie mo˝na mieç nawet dobregolosowania, no bo jak, kiedy gra pierwszaósemka? To fakt, ˝e nie trzeba wygrywaçwszystkich meczów, ale co najmniej trzyju˝ koniecznie. Gdyby przepytaç inne te-nisistki, to przypuszczam, ˝e głosy byłybyrówno podzielone.Najbli˝sza okazja, aby Agnieszka Ra-dwaƒska mogła ten dylemat rozstrzygaçnie tylko teoretycznie, ju˝ w styczniu. DoAustralian Open tenisistka przygotowujesi´ tak jak w poprzednich latach. Ró˝nicajest tylko taka, ˝e do gry o punkty rankin-gowe Agnieszka Radwaƒska włàczy si´w Shenzhen, tak si´ jej w Chinach spodo-bało. – CoÊ w tym jest – potwierdzaz uÊmiechem. – Do tego turnieju zgłosiłamsi´ jednak ju˝ doÊç dawno temu, jeszczeprzed azjatyckà cz´Êcià tegorocznego se-zonu.Do tej pory, aby porozmawiaç o tym, jakibył miniony sezon, a jaki mo˝e byç ten,

Zar´czyny z Warszawà– Kto był najlepszà tenisistkà Êwiata w 2015 roku? – Agnieszka Radwaƒska powtarza pytanie i, nie kryjàc rozbawienia, mówi po krótkim namyÊle: – Teoretycznie ja, jako ˝e wygrałam Singapur, ale nie jestem ani liderkà rankingu,ani numerem dwa czy trzy. Naprawd´ trudno powiedzieç. Na pewno łatwiej w przypadku m´˝czyzn.

Tekst Artur St. Rolak | Foto AFP / East News

40 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

40-42_RADWANSKA:Layout 1 15-12-19 15:48 Page 40

Page 41: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 41

40-42_RADWANSKA:Layout 1 15-12-19 15:48 Page 41

Page 42: TENISKLUB nr 97

który si´ zacznie lada tydzieƒ, zwyklespotykaliÊmy si´ w Krakowie, a raz nawetw Prosztejowie. Tym razem rozmawiamyw Warszawie i nikt nie musiał nigdzie jeê-dziç. – Mam mieszkanie na Mokotowie.Bardzo dobrze si´ w nim czuj´ i z przy-jemnoÊcià do niego wracam. Jest bliskohali Mery, gdzie trenuj´.W Krakowie Agnieszce Radwaƒskiej ˝yłosi´ łatwiej, bo wypad na zakupy zajmowałjej niewiele wi´cej ni˝ kwadrans, liczàcoczywiÊcie tylko czas dojazdu do galeriihandlowej. W stolicy, w godzinach szczytu,mo˝e to trwaç dwa albo i trzy razy dłu˝ej.Tenisistka dostrzega jednak wy˝szoÊç kor-ków warszawskich nad krakowskimi. JeÊli

Kraków stanie, to stoi w miejscu półgodziny, a Warszawa powoli, ale jednaksunie do przodu.

Kwiaty bez okazjiJeÊli „Tenisklub” ju˝ wchodzi w ˝ycie pry-watne zawodników, to zawsze najpierwporzàdnie wyciera buty. Po deklaracji wy-głoszonej podczas konferencji prasowejw siedzibie Lexusa oraz stwierdzeniuw ubiegłorocznym wywiadzie dla naszegomagazynu, ˝e „po prostu trafił mi si´super facet”, nie sposób nie zapytaç o Da-wida Celta.– Wszyscy mi ostatnio czegoÊ gratulujà,a ja nie wiem, czego. Wydawało mi si´, e

42 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

10 najwi´kszych plusów2 Simona Halep Masters3 Garbine Muguruza Masters5 Petra Kvitova Masters

10 Angelique Kerber Pekin11 Karolina Pliszkova Eastbourne11 Karolina Pliszkova Tokio15 Belinda Bencic Tokio15 Karolina Pliszkova Tiancin16 Flavia Pennetta Doha16 Elina Switolina Tokio

10 najwi´kszych minusów24 Garbine Muguruza Sydney24 Garbine Muguruza Dubaj24 Venus Williams Wuhan27 Swietłana Kuzniecowa Puchar Federacji31 Belinda Bencic Eastbourne34 Camila Giorgi Katowice41 Anna Karolina Schmiedlova Cincinnati43 Heather Watson Indian Wells61 Monica Niculescu Nottingham83 Annika Beck Roland Garros

W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwisko pokonanej (zwyci´skiej) rywalki oraz turniej

Agnieszka Radwaƒska 2015

to zaległe gratulacje za zwyci´stwo w Sin-gapurze, a okazuje si´, e podobno si´ za-r´czyliÊmy. JakieÊ gazety tak napisały,a plotka zacz´ła ˝yç własnym ˝yciem –wyjaÊniła i powtórzyła to, co powiedziałapodczas konferencji: – Niewa˝ne, gdziesi´ mieszka, lecz z kim. JeÊli coÊ si´zmieni w naszym zwiàzku, to nasi rodzicedowiedzà si´ o tym dosłowie sekund´ po,a na pewno nie z mediów.Agnieszka Radwaƒska, tylko delikatniezach´cona, bardzo chwali swojego partneraza to, ˝e pami´ta o rocznicach, kupujekwiaty bez okazji, potrafi zaskoczyç kolacjà,chocia˝ niekoniecznie przy Êwiecach, boani ona, ani on za Êwiecami nie przepadajà.Jasne, e ma wady, ale po co o nich mówiç,skoro ma zdecydowanie wi´cej zalet? –No, troch´ mało cierpliwy, ale nad tympracujemy – uchyliła ràbka tajemnicy.Zacz´liÊmy od plebiscytów, tak te˝ skoƒcz-my. Kto był najlepszym sportowcem Polskiw 2015 roku? I dlaczego nie Robert Le-wandowski?– Trudno porównywaç dwie zupełnieinne dyscypliny sportu. Sama na siebienigdy nie głosuj´, wi´c zagłosowałabymoczywiÊcie na Roberta. On jest moim fa-worytem. Gdyby w przyszłym roku piłkarzezdobyli mistrzostwo Europy, to ja musia-łabym chyba wygraç wszystkie turniejeWielkiego Szlema, a i to mogłoby byç zamało. B´d´ naprawd´ zadowolona z dru-giego miejsca, bo gdzie tam tenisowirównaç si´ popularnoÊcià z piłkà no˝nà…Wystarczy kupiç jakàkolwiek gazet´, abyprzekonaç si´, ile si´ pisze o futbolu, a ileo innych dyscyplinach.W „Tenisklubie” o piłce no˝nej nie piszemy,w „Tenisklubie” głosujemy na Agnieszk´Radwaƒskà, do czego zach´camy wszyst-kich czytelników. �

Rozmowa „Tenisklubu”

40-42_RADWANSKA:Layout 1 15-12-19 15:48 Page 42

Page 43: TENISKLUB nr 97

43_LTClub reklama:Layout 1 15-12-16 09:52 Page 43

Page 44: TENISKLUB nr 97

W 2011 roku na łamach „Tenisklubu”powiedział pan, ˝e daje sobie jeszczerok na awans do Grupy Âwiatowej.CzekaliÊmy cztery lata. – Przyczyn jest kilka. Przede wszystkimGrupa I Strefy Euro-Afrykaƒskiej to ci´˝kikawałek chleba. Grajà mocne zespołyi bardzo trudno awansowaç. W tym rokuwyst´powały w tej grupie nawet Hiszpaniaczy Rosja. My graliÊmy z Ukrainà, którama dwóch zawodników w pierwszej „60”najlepszych na Êwiecie. Bardzo cz´sto re-prezentacje z tej grupy przechodzà doelity albo z niej wracajà z doÊwiadczeniemi topowymi zawodnikami. Nie zawszeudaje si´ doprowadziç do tego trzeciegomeczu o awans. Kolejny element tej ukła-danki to trzy punkty, które trzeba zdobyçw ciàgu trzech dni. Czasami nie decydujewyłàcznie dyspozycja dnia i potrzeba niecowi´cej atrybutów. Nie ma co ukrywaç, ˝edopadł nas te˝ pech. Wa˝ne, ˝e przez całyczas dru˝yna była razem, wszyscy próbowalii wszyscy wierzyli w ten awans. To napewno był pozytywny i bardzo motywujàcyimpuls.Przeciwko Argentynie tych atrybutówb´dziemy potrzebowali naprawd´wielu.– Nie ma co ukrywaç, a˝ 13 reprezentantówArgentyny to zawodnicy z czołowej „200”Êwiatowego rankingu. Niewiele jest dru˝ynz tak szerokim i tak doÊwiadczonym skła-

dem. Juan Martin del Potro to zwyci´zcaturnieju wielkoszlemowego, Juan Monacoprzed kontuzjà był w najlepszej „20” naÊwiecie, Leonardo Mayer to poziom Top35, a sà przecie˝ jeszcze Diego Schwart-zman czy Federico Delbonis. Argentyƒczycydysponujà naprawd´ długà ławkà ró˝no-rodnych tenisistów – lewor´cznych, pra-wor´cznych, o ró˝nych gabarytach. Małodru˝yn ma takie pole manewru. W zeszłymroku bez dwóch czołowych zawodnikówdoszli do półfinału, co tylko Êwiadczyo ich potencjale. Rywal najci´˝szego kalibru, ale przecie˝ si´ nie poddamy. – Gramy z dru˝ynà, która nie przyjedzie,˝eby si´ broniç, tylko ˝eby wygraç. Alegramy u siebie, awansowaliÊmy do elity,jesteÊmy nastawieni bojowo i kiedy 4marca wyjdziemy na kort, nasi reprezentancii sztab zrobià wszystko, by zdobyç trzypunkty i wygraç historyczny mecz w GrupieÂwiatowej.åwierçfinał to plan czy marzenie?– Mówiàc szczerze, nie ma ˝adnegoplanu. Zamierzamy graç z meczu namecz. JeÊli zdołamy pokonaç Argentyn´,to tak jak powiedziałem w zeszłym roku,mo˝emy zawojowaç Grup´ Âwiatowà.Wiele osób, patrzàc na mnie, pukało si´wtedy w czoło. A ja uwa˝am, e gdybyÊmywygrali pierwsze spotkanie, mo˝emydu˝o zdziałaç.

Rozmowa „Tenisklubu”

Niech ludzieuwierzàZ Radoslawem Szymanikiem rozmawia Antoni Cichy

Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport

44 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

44-47_SZYMANIK:Layout 1 15-12-16 09:53 Page 44

Page 45: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 45

44-47_SZYMANIK:Layout 1 15-12-16 09:53 Page 45

Page 46: TENISKLUB nr 97

Nie jest to chyba nierealne, skoro sto-sunkowo nie tak dawno, bo w 2009roku, wygraliÊmy z Wielkà Brytanià.– I to z Andy’m Murrayem w składzie!Teraz Wielka Brytania wygrała PucharDavisa, majàc właÊciwie jednego singlist´i jednego deblist´. My, poza deblem, nie za bardzo mamykim straszyç. Jerzy Janowicz jest nie-przewidywalny, drugi singlista w naj-lepszym wypadku znajduje si´ pod koniec drugiej „100”…– Nasza decyzja, moja i sztabu, ˝eby no-minowaç do drugiego singla Michała Przy-si´˝nego, a nie spodziewanego KamilaMajchrzaka, okazała si´ kluczowa. Uzna-liÊmy, ˝e jest tym zawodnikiem, którymo˝e coÊ zrobiç. Wygrywajàc z SerhijemStachowskim, przywrócił nas do meczui dał nadziej´, ˝e zwyci´˝ymy Ukrain´.OczywiÊcie gdyby Michał przegrał, a myprzegralibyÊmy całà konfrontacj , zostałbymprzez dziennikarzy ukamieniowany. Tadecyzja miała jeszcze inny, bardzo wa˝nywymiar. Pokazała, ˝e zawodnik, który niezyskuje w rankingu, wr´cz traci, korzystajàcz doÊwiadczenia i zaufania ludzi, potrafizagraç na najwy˝szym poziomie.Tym razem wygrana bez punktówzdobytych przez Janowicza, który wcià˝ jest liderem, graniczyłaby jednak z cudem.

– Ostatni sezon czy nawet dwa nie byłydla Jurka, z powodu urazów i ró˝nych do-legliwoÊci, takie, jakich by sobie ˝yczył.JeÊli b´dzie zdrowy, na tej nawierzchni,w tych warunkach punkty zdobyte prze-ciwko niemu nie b´dà łatwym łupem.Sàdz´ nawet, ˝e to on b´dzie rozdawałkarty. Koƒcówka sezonu, kiedy grał po-dra˝niony, z kontuzjà, udowodniła, ˝ewcià˝ drzemie w nim ogromny potencjał.Potrafi zwyci´˝aç i zrobił to nawet z 20.tenisistà na Êwiecie. Mam nadziej´, ˝ezdrowie mu dopisze i wcià˝ b´dzie naszymliderem. Czyli czasy, w których debel to nasza jedyna broƒ, odchodzà do lamusa?– WczeÊniej przez wiele, wiele lat graliMariusz z Marcinem. Nasz eksportowydebel, którym wszyscy si´ zachwycali. Mó-wili „Polska deblem stoi, macie jedenpunkt, ale co dalej?”. Teraz oprócz tego,˝e mamy punkt, to mamy te˝ dru˝yn´.Marcin z Łukaszem b´dà tworzyli par´i teoretycznie powinni byç parà tak˝ew Pucharze Davisa, ale nie zapominamo Mariuszu czy Mateuszu Kowalczyku. Tylko czy wspólne wyst´py Matko-wskiego i Kubota coÊ zmienià? Debel punktował ostatnio regularnie.Niewiele było tu do poprawki.– Skoro awansowaliÊmy, to pojawià si´ te˝przeciwnicy z wy˝szej półki. Marcin z Ma-

riuszem, kiedy tworzyli par´, byli zgrani,bardzo dobrze si´ znali. JeÊli chodzi o Mar-cina i Łukasza, to dochodziło do incyden-talnych wyst´pów na Wimbledonie. Obajwolà graç na stronie przewagi. Było du˝orozmów, du˝o treningów, prób ró˝nychustawieƒ. Kiedy majà graç razem i zaczynajàwspólnie trenowaç, dochodzi rozumieniesi´ bez słów, naturalne uzupełnianie si´.Dotarcie si´ w wielkich turniejach i na tre-ningach jest wa˝ne. JeÊli spotykamy si´pi´ç dni przed meczem, wiadomo, ˝ecudów nie wymyÊlimy. Mo˝emy postaraçsi´ o jak najlepszà atmosfer´, zapewniçnajlepszà opiek´ fizjoterapeuty, psychologa,sprawiç, ˝e zawodnicy chcà byç w tej dru-˝ynie.Wcià˝ obracamy si´ wokół kilkunazwisk. Kto zagra w Gdaƒsku?– Nie mog´ powiedzieç kilka miesi´cywczeÊniej, jaki wybior´ skład. To jest sport,a w sporcie wszystko mo˝e si´ wydarzyç.Zawodnikom trzeba ufaç, trzeba byç natyle blisko nich, ˝eby umieç powiedzieçktóremuÊ, e w razie kontuzji kolegi b´dziepotrzebny. Mamy co najmniej czterech de-blistów, ale te˝ młodych singlistów – wcià˝rozwijajàcych si´ Kamila Majchrzaka i Hu-berta Hurkacza. KtoÊ powie, ˝e to kl´skaurodzaju. Trzeba si´ cieszyç, ˝e musimypodejmowaç takie decyzje, wybieraç. Mi´-dzy innymi na tym polega rola kapitana.

Rozmowa „Tenisklubu”

46 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

44-47_SZYMANIK:Layout 1 15-12-16 09:53 Page 46

Page 47: TENISKLUB nr 97

˚eby umieç oceniç sytuacj , mieç rozeznaniei byç w stanie postawiç na zawodnika,który w danym momencie nie musi byçna wznoszàcej w rankingu, ale mo˝ezrobiç coÊ wielkiego dla dru˝yny. Z oÊmiuzawodników, czterech singlistów i czterechdeblistów, wybierzemy w lutym najlepszàczwórk´.Patrzy pan na suche wyniki, na to, czy ktoÊ doszedł w turnieju dalej, czy raczej nie o to w tym chodzi?– Jedna runda nie robi ró˝nicy. Wa˝ne,jak ktoÊ si´ komponuje w dru˝ynie. W de-blu liczy si´ ustawienie, kto na którejstronie lubi graç, czy grał ostatnio, czyczuje si´ komfortowo obok partnera. Jestwiele aspektów. Mecz mamy w marcu,wi´c zostało sporo czasu. Klaudia Jans-Ignacik musi podjàç decyzj´ w styczniu,tu˝ po Australian Open, które singlistkipowoła. Ma du˝o trudniejsze zadanie ni˝ja. Te kilka tygodni poka˝e mi, kto w jakiejznajduje si´ dyspozycji, czyja forma idziedo góry. Cz´sto te˝ podró˝uj´ z zawodni-kami, przez co jest mi łatwiej dokonaçwyboru. Z temperamentem Jerzego Janowiczabywało ró˝nie, tak˝e na konferencjachprasowych. B´dzie pan starał si´ go troch´ ostudziç? – Ma temperament, jest charakterny. Ale˝eby w sporcie indywidualnym osiàgaçsukcesy, trzeba mieç właÊnie temperament,charakter. Trzeba byç indywidualnoÊcià,a Jurek nià jest. To, ˝e jego j´zyk czasamimówi ró˝ne rzeczy, trzeba si´ wsłuchaçdokładnie w to, co mówi, a nie w jakisposób to mówi. Forma mo˝e mogłabybyç lepsza, ale wcale nie mówi nic złego.On pracuje nad sobà, nad swoim ciałem,nad tym, ˝eby byç lepszym. Dobrze, ˝ema taki charakter. GdybyÊmy widzieli nakorcie takich samych zawodników, klony,byłoby to nudne. Przez pryzmat nie słów, a wyników?– Gdyby Jurek w przyszłym sezonie awan-sował do czołowej „10”, pojawiłyby si´ za-chwyty nad jego serwisem, forhendem,sprawnoÊcià i nikt nie zwróciłby uwagi nasłowa, które wypowiada. Czasem roztrzà-sane sà problemy, których na dobrà spraw´nie ma. W Polsce wszyscy oczekujà sukce-sów. Przez siedem miesi´cy 2015 rokuAgnieszka Radwaƒska i jej sztab byliw ogniu krytyki, a kiedy wygrała turniejmistrzyƒ, nagle wszyscy piejà z zachwytu.Tak to nie działa. Agnieszka grała przezcały sezon dobrze. Takiego turnieju, z takimirywalkami nie wygrywa si´ przypadkowo.

Wróçmy do Brytyjczyków. Czy panazdaniem ponownie nale˝y w nich upatrywaç faworytów do triumfu?– Mamy rok olimpijski, zawodnicy majàró˝ne priorytety. Tak było z Rogerem Fe-dererem i Stanem Wawrinkà. Jak ju˝wygrali Puchar Davisa, powiedzieli, e nieb´dà wyst´powali we wszystkich meczach,bo to dla nich ogromne obcià˝enie. W Pu-charze Davisa, w odró˝nieniu od PucharuFederacji, mecze sà bardzo ci ˝kie, dochodzido wielu długich spotkaƒ. Pi´ciosetówkiwycieƒczajà, a oprócz tego mamy turniejewielkoszlemowe, w tym roku równie˝igrzyska. Âmiem twierdziç, i˝ nie wszyscyzawodnicy wezmà udział w ka˝dej kon-frontacji. B´dà chcieli oszcz´dzaç siłyi przygotowaç si´ na Wielkie Szlemyi turniej olimpijski. Czołówka nie jest te˝taka młoda, wi´c nie wszyscy zawodnicyb´dà szastali siłami na lewo i na prawo.

Po drugie, trzeba mieç szcz´Êcie w loso-waniu. Brytyjczycy prawdopodobnie niewygraliby Pucharu Davisa, gdyby nie byligospodarzami wi´kszoÊci spotkaƒ.Czy igrzyska to kolejny czynnik, który karze nam wierzyç w udany sezon, w sukces?– JeÊli wygramy pierwszy mecz, drugi napewno te˝ rozegramy u nas w kraju. Tote˝ jest bardzo wa˝ne dla zawodników.Lubià graç przed własnà publicznoÊcià.Dobrze byłoby, gdyby hale si´ zapełniały.Przez ostatnie lata niewàtpliwie gramyw najsilniejszym składzie, a w ostatnimroku frekwencja na trybunach nie była takdobra, jakbyÊmy oczekiwali. Mam nadziej´,˝e pierwszy mecz w Grupie Âwiatowejprzyciàgnie ludzi. GdybyÊmy zwyci´˝yli,ludzie byç mo˝e uwierzà, e to sà naprawd´czołowi zawodnicy na Êwiecie, a trybunyb´dà wtedy pełne, b´dà ˝yły. �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 47

44-47_SZYMANIK:Layout 1 15-12-16 09:53 Page 47

Page 48: TENISKLUB nr 97

48 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Miliony na wierzbie

Raport „Tenisklubu”

48-51_KARIERA:Layout 1 15-12-19 15:55 Page 48

Page 49: TENISKLUB nr 97

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 49

M agdalena Fr´ch to jedna z naj-lepiej prosperujàcych tenisistekmłodego pokolenia. WłaÊnie

skoƒczyła 18 lat, na koncie ma wiele tytu-łów mistrzyni Polski i pnie si´ w rankinguWTA. We wrzeÊniu była ju˝ w czwartejsetce, teraz spadła pod koniec piàtej. –Jest bardzo trudno! Trzeba jeêdziç pocałym Êwiecie i cały czas zdobywaç punkty,bo przeciwniczki nie Êpià. Sà tysiàcedziewczyn, które chcà si´ znaleêç w czo-łowej setce – mówiła pod koniec lataw rozmowie z „Tenisklubem”. A ˝eby jeê-dziç, trzeba mieç na bilet.

PZT da. Albo nie daW tabelce poni ej przedstawiany przybli onybilans Fr´ch za miniony sezon. Na podró˝ezwiàzane z udziałem w 20 turniejach teni-sistka wydała łàcznie 96 tysi´cy złotych.Na t´ sum´ składajà si´ przejazdy (przeloty),noclegi i wy˝ywienie. O pozostałych, tak˝ewysokich wydatkach, póêniej.

W przypadku zawodów rozgrywanychw kraju, nawet mistrzostw Polski, dofi-nansowania nie ma ˝adnego. Wszystkiekoszty z własnej kieszeni pokrywa za-wodnik. Nieco inaczej ma si´ sprawaz imprezami zagranicznymi, ale w tymprzypadku trudno o reguł´. Ka˝dy trakto-wany jest indywidualnie i jeden mo˝e do-staç wi´ksze wsparcie, drugi mniejsze,a trzeci ˝adnego.– Układajàc kalendarz startów, nigdy niewiemy, jakà otrzymamy pomoc od zwiàzkui czy w ogóle. To sà spontaniczne decyzje.Jak pieniàdze si´ znajdà, to zdarza si´, ˝emamy opłacony na przykład przelot, alenikt gwarancji nam na to nie da – wyjaÊniaswój przypadek Fr´ch.Ta niepewnoÊç sprawia, e planujàc sezon,tenisistka musi skupiç si´ na własnychÊrodkach, a ewentualny zastrzyk gotówkiz PZT traktowaç jako pozytywne zasko-czenie. W tym sezonie dostała od zwiazku43 tysiàce złotych. Mało to czy du˝o?

Bogata kariera tenisowa wymaga bogatego portfela.Głównie własnego, bo wsparcie ze strony zwiàzku,ministerstwa albo sponsorów – jeÊli w ogóle jest – dostajà tylko nieliczni, a i to cz´sto tylko kropla w morzu potrzeb. Ch´tnych do inwestycji w karier´ tenisowà nie brakuje, bo stopa zwrotu jest coraz wy˝sza. Ile dziÊ trzeba wydaç, ˝eby kiedyÊ zarobiç?

Tekst Mateusz Grabarczyk | Grafika Antoni Cichy | Foto Imagine China

i AFP / East News, Maciej Kiełbowicz oraz Adam Nurkiewicz / Mediasport

48-51_KARIERA:Layout 1 15-12-19 15:55 Page 49

Page 50: TENISKLUB nr 97

– W przypadku Magdy tegoroczna pomocbyła w porównaniu z poprzednimi latamiznacznie wi´ksza. Ciàgle nie jest jeszczewystarczajàca, ale widaç popraw´ – przy-znaje trener zawodniczki Andrzej Kobierski.Dodajàc do tego dofinansowanie ze stronyMinisterstwa Sportu i Turystyki w wysokoÊci30 tysi´cy złotych, mogłoby si´ wydawaç,˝e sytuacja wcale nie wyglàda êle.

Bilet za euroRó˝owo przestaje si´ robiç wtedy, gdyuÊwiadomimy sobie koszty wyjazdów za-granicznych. Zawodnik staje przed dyle-matem: wybraç turniej poło˝y bli˝ej, siłàrzeczy taƒszy, ale te˝ z reguły mniejatrakcyjny sportowo, czy dalszy, który fi-nansowo boli bardziej, ale i punktów ran-kingowych oferuje wi´cej. Portfel cierpinajmniej w przypadku wyjazdów euro-pejskich. Koszt jednego takiego turniejuto rzàd 5 tysi´cy złotych. TenisiÊci nie Êpiàwcale w luksusowych hotelach i nie po-dró˝ujà najdro˝szymi liniami lotniczymi.Noclegów i przelotów szukajà w Interneciena tych samych stronach, co przeci´tnyKowalski planujàcy wakacje.Podró˝ na inny kontynent to ju˝ jednakdu˝o wy˝sza półka. – W zeszłym roku po-lecieliÊmy na dwa turnieje do Japonii, copod wzgl´dem punktów bardzo nam si´

opłaciło, ale kosztowało 18 tysi´cy złotych.To ponad połowa tego, co na cały sezonprzyznaje ministerstwo – opowiada Fr´ch.W wysokiej rangi turniejach ITF zawodnicymogà liczyç jeszcze na tzw. hospitality,czyli wsparcie ze strony organizatorów.W tym przypadku te˝ nie ma reguły – tui ówdzie tenisiÊci majà zapewnione wy˝y-wienie i zakwaterowanie, ale ˝eby dotakich zawodów si´ dostaç, trzeba zajmo-waç odpowiednio wysokie miejsce w ran-kingu.Drugà bardzo kosztownà pozycjà w bi-lansie tenisisty po stronie „winien” sàwydatki zwiàzane ze specyfikà uprawianiatego sportu. Trzeba zapłaciç trenerom,opłaciç korty, sfinansowaç zabiegi odnowybiologicznej i kupiç sprz´t oraz akcesoria.Fr´ch trenuje w Łodzi i za wynaj´ciekortu płaci rocznie 8 tysi´cy złotych. Tre-nerów ma dwóch – tenisowego oraz odogólnorozwojówki – i chocia˝ konkretnychkwot nie zdradza, to mo˝na zało˝yç, ˝edla zawodniczki na jej poziomie to wy-datek od 10 do 12 tysi´cy złotych. Dotego wydała 3 tysiàce na zabiegi, tylesamo na odzie˝ i akcesoria i 4 tysiàce nawpisowe do turniejów. Na sprz´t – rakiety,naciàg, termobag i owijki – ma kontraktz Babolatem wart około 7 tysi´cy złotychrocznie.

„Dzika karta” do kasyPo stronie „ma” mo˝na wyró˝niç właÊciwietrzy główne pozycje: nagrody z wygranych,pomoc sponsorów oraz wsparcie od zwiàz-ku i ministerstwa. O tym ostatnim ju˝wspominaliÊmy. W 2015 roku Fr´ch nakorcie wybiegała 31 tysi´cy złotych. Naj-wi´cej, bo prawie 25 procent tej sumy, za-robiła w Katowicach podczas turniejuWTA, do którego dostała „dzikà kart´” zawygranie halowych mistrzostw Polskiw Bydgoszczy.Sporo skasowała te˝ za tytuł wywalczonyna otwartym powietrzu w Gliwicach. Reszt´uzbierała z turniejów ITF. Te z pulà nagród25 tysi´cy dolarów na etapie półfinałówgwarantujà wygranà w okolicach 3-4tysi´cy złotych; tyle, ile w ni˝szych rangàimprezach otrzymujà zwyci´˝czynie.Pozyskanie sponsora to w polskich wa-runkach bardzo du˝e wyzwanie. Fr´chszuka go od dawna, ale wcià˝ bezsku-tecznie. – Kiedy padały konkretne kwoty,zapał mijał. Firmy nie chcà si´ anga˝owaçw ten biznes, bo jest on niepewny – wyja-Ênia tenisistka.– Sponsor, dajàc pieniàdze, chce coÊ w za-mian. Pozyskuje prawa do wizerunku te-nisisty, który staje si´ jego produktem.Tylko w ten sposób to mo˝e funkcjonowaç– dodaje trener Kobierski i zwraca uwag´

50 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Magdalena Fr´ch jeêdzi po Êwiecie w poszukiwaniu tanich punktów

Raport „Tenisklubu”

48-51_KARIERA:Layout 1 15-12-19 15:55 Page 50

Page 51: TENISKLUB nr 97

na jeszcze jeden aspekt: – yjemy w kraju,w którym istnieje bardzo du˝o spółekSkarbu Paƒstwa, a to wszystko jest upoli-tycznione. Bez układów trudno coÊ pozy-skaç. MyÊl´, ˝e dla takich koncernów jakOrlen czy PGNiG wydanie 2-3 milionówto jest nic, ale trzeba znaç kogoÊ w zarzà-dzie, kto to załatwi.

Drzwi prawie otwarteW lepszej sytuacji znajduje si´ Kamil Maj-chrzak, któremu w styczniu „stuknie” dwu-dziestka. Ma na koncie wiele sukcesóww cyklu juniorskim, ze złotym młodzie˝o-wych igrzysk olimpijskch w singlu i de-blowym mistrzostwem US Open juniorówna czele. W dorosłych rozgrywkach wygrałkilka futuresów, a w paêdzierniku minio-nego sezonu osiàgnàł finał challengeraw Maroku. Ten ostatni wynik pozwoliłmu wskoczyç do trzeciej setki rankinguATP i wzbogacił konto o blisko 16 tysi´cyzłotych. Majchrzak mo˝e te˝ liczyç na du˝o wi´kszeni Fr´ch wsparcie finansowe, i to z ró˝nychêródeł. – Od 13. roku ˝ycia otrzymuj´du˝à pomoc od zwiàzku, który, jak byłemmłodszy, opłacał wszystko podczas moichwyjazdów zagranicznych. Teraz mamumow´, na podstawie której sam płac´na miejscu, a zwiàzek zwraca mi kosztyczasami za bilety, czasami za wy˝ywienie.Piotrkowianin od dawna cieszy si´ zain-teresowaniem sponsorów. Ju˝ w wieku13 lat podpisał kontrakt na sprz´t z He-adem, dwa lata póêniej zwiàzał si´ Êwia-towà umowà z Prince’m, a teraz znówwspółpracuje z Headem, który zapewniamu cały sprz´t. Majchrzaka ubiera Lotto,Siemens przelewa na jego konto gotówk´,a Agisko przekazuje suplementy diety.– Bioràc pod uwag´ miniony sezon, wydajemi si´, ˝e wyszedłem na zero. Za zwyci´-stwo w turnieju ITF mo˝na zarobiç około1000 dolarów, a na challengerach, tak jakten w Maroku, mo˝na nawet troch´zarobiç – podsumował Majchrzak.

Lider psuje statystyk´Im wy˝sze miejsce w rankingu zajmujetenisista, tym wi´ksze ma szanse na do-stanie si´ do turniejów, które zapewniajàzapowodnikom zakwaterowanie, wikt,a cz´sto tak˝e opierunek. Przeskoczeniedo czołowej setki to jednak bardzo trudnezadanie, ale katapultà do takiego awansumo˝e byç czasami jeden, mo˝e dwa chal-lengery, jak chocia˝by w przypadku JerzegoJanowicza.

Ci naprawd´ najlepsi rywalizujà o nagrodyz zupełnie innej półki, które z roku na rokrosnà znacznie szybciej od inflacji. Dlaprzykładu lider rozgrywek ATP NovakD˝okoviç w minionym sezonie wzbogaciłsi´ o blisko 22 miliony dolarów, czyligrubo ponad 80 milionów złotych! TooczywiÊcie pieniàdze zarobione tylko nakorcie, nie liczàc wpływów z przeró˝nychkontraktów marketingowych. Za to drugiAndy Murray zarobił prawie trzy razymniej, co pokazuje skal´ zróznicowaniadochodów w tym biznesie.Jerzy Janowicz, krà˝àcy wokół 50. miejscaw rankingu, narzekaç jednak nie mo˝e,bo w doÊç przeci´tnym sezonie pokwitiwałponad 2 miliony złotych. Dla porównaniabalansujàcy na granicy setki Dudi Selaw przeliczeniu na polskà walut´ – 1,2 mi-liona. Te˝ niemało.Jest wi´c o co walczyç, bo nawet za-wodnicy znajdujàcy si´ pod koniec pierw-szej setki rankingu, zazwyczaj koƒczàcyturnieje na pierwszej lub drugiej rundzie,mogà zarabiaç naprawd´ przyzwoitepieniàdze. Z drugiej strony trzeba jednakpami´taç, ˝e to nie jest zawód na całe˝ycie, a jedynie na kilkanaÊcie lat. Abyznaleêç si´ w czołówce nie tylko sporto-wej, ale i finansowej, trzeba wielu wy-rzeczeƒ, sporych pieni´dzy na wejÊcieoraz mnóstwo szcz´Êcia, bo krociowychzysków doczekajà na korcie tylko nie-liczni.

DrogowskazBrak strategicznego sponsora to dzisiajgłówna bolàczka Polskiego Zwiàzku Teni-sowego. Z tego powodu znaczna cz´Êçkosztów przerzucona jest na zawodnikówi ich rodziców. Bez sprawnie funkcjonujà-cego systemu szanse na jego znalezieniei stworzenie odpowiedniego programupomagajàcego młodym zawodnikom saniewielkie.Andrzej Kobierski zwraca uwag´, jak do-brze z tym problemem radza sobie Czesi.– Stworzyli program, który obejmuje naj-wy˝ej dwóch zawodników z ka˝degorocznika. Ci najlepsi majà optymalne wa-runki i bud˝et, w ramach którego mogàsi´ poruszaç bez ˝adnych ograniczeƒ. Pouzyskaniu statusu profesjonalnego za-wodnika oddajà jednak 15-20 procentswoich zarobków zwiàzkowi, który maw ten sposób pieniàdze na finansowaniekolejnych roczników – wyjaÊnia. PZT tez kiedyÊ próbował pójÊç tà drogà,ale zawrócił... �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 51

Kamil Majchrzak ju˝ potrafi przekonaç sponsorów

KiedyÊ czeki były wi´ksze, dziÊ wy˝sze nagrody sà wypłacane bardziej dyskretnie

48-51_KARIERA:Layout 1 15-12-19 15:55 Page 51

Page 52: TENISKLUB nr 97

H art Open to jedna z najbardziejstabilnych imprez tenisowychw naszym kraju. W tym roku tur-

niej w Zawadzie pod Opolem obchodziłjubileusz – został rozegrany po raz pi´tnasty.Od poczàtku nie zmieniła si´ pula nagród,która wynosi 25 tys. dolarów.Organizatorzy mogà si´ te˝ pochwaliçcałkiem imponujàcà listà triumfatorek za-wodów. Pierwszà była Iveta Beneszova,a w kolejnych latach po tytuł si´gały m.in.And˝elika Kerber (2004) i Karolina Plisz-kova (2012). OczywiÊcie nie brak tak˝e

Tenis w Polsce

Pi´tnastka dla osiemnastki

Turniej Hart Open wcià˝nie mo˝e doczekaç si´polskiej triumfatorkiw singlu. Tym razem niebyło nawet çwierçfinału,gdy˝ na drugiej rundzierywalizacj´ zakoƒczyłyKatarzyna Piter oraz Ju-styna Jegiołka, któraz Zawady wyjechała z tytułem deblowym.W singlu nie miała sobierównych ubiegłorocznafinalistka juniorskiegoRoland Garros, Ivana Joroviç.

Tekst Michał JaÊniewicz

Foto Hart Open

52 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

To ju˝ siódmy puchar dla Ivany Joroviçza zwyci´stwow ITF Women’s Circuit

52-53_ZAWADA:Layout 1 15-12-16 09:55 Page 52

Page 53: TENISKLUB nr 97

mocnych polskich akcentów. W finalegrały tu Marta Domachowska (2003), Jo-anna Sakowicz (2005), Magda Linette(2010) i Paula Kania (2011). Ta ostatniamecz o tytuł przegrała w tiebreakutrzeciego seta. W Zawadzie wyst´powałytak˝e siostry Radwaƒskie i Simona Halep.

˚eby chocia˝ çwierçfinał…W tym roku liczono przede wszystkim nasukces Katarzyny Piter. Z jej startem byłotroch´ zamieszania. Polka pierwotnie zgło-siła si´ do turnieju i mogła wystàpiçw nim na podstawie rankingu, jednakprzed zamkni´ciem listy wycofała zgło-szenie. Póêniej zmieniła zdanie i zdecy-dowała si´ na start, lecz musiała ju˝ sko-rzystaç z „dzikiej karty” do eliminacji. Teprzeszła bez problemu. Tak˝e w drabinceturnieju głównego nie było wy˝ej sklasy-fikowanej tenisistki, wi´c poznaniankazostała rozstawiona z „jedynkà”.Po pewnym zwyci´stwie w pierwszej run-dzie, w drugiej Piter nie sprostała noto-wanej w rankingu o blisko sto pozycjini˝ej Tamarze Zidanszek. Był to druginajdłu˝szy mecz w turnieju (dwie godzinyi 21 minut). Polka prowadziła w trzecimsecie 2:0, ale koƒcówka nale˝ała do 17-nastolatki ze Słowenii.Identyczny rezultat w singlu osiàgn´łaJustyna Jegiołka, która tak˝e przeszła eli-minacje, a w turnieju głównym zatrzymałasi´ na drugiej rundzie.W grze pojedynczej mieliÊmy jeszcze dwapolskie akcenty – Katarzyna Kawa orazKlara Siłka rywalizacj´ zakoƒczyły w pierw-szej rundzie. O ile w przypadku tej pierw-szej mo˝na mówiç o sporym niedosycie,o tyle niespełna 16-latka wyst´pujàcaz „dzikà kartà” Siłka zaprezentowała si´z dobrej strony i napsuła sporo krwi póê-niejszej finalistce turnieju, rozstawionejz „szóstkà” Mihaeli Buzarnescu.

W parze raêniejDwa lata temu Jegiołka otarła si´ w Za-wadzie o tytuł w deblu, przegrywajàcfinał po super tiebreaku 8-10. Tym razempochodzàca z Opola tenisistka, wyst´pujàcaw parze z Buzarnescu (na zdj´ciu z prawej),okazała si´ bezkonkurencyjna. Polska i Ru-munka były najwy˝ej rozstawione i udêwi-gn´ły ten ci´˝ar, w ˝adnym ze spotkaƒnie tracàc wi´cej ni˝ pi´ç gemów.W ten sposób Jegiołka została czwartàpolskà tenisistkà, która si´gn´ła po trofeumdeblowe w Hart Open. W 2007 roku zezwyci´stwa cieszyła si´ Olga Brózda (z

Ukrainkà Weronikà Kapszaj), a rok póêniejwszystkie mecze w turnieju wygrały Ka-rolina Kosiƒska i Aleksandra Rosolska.Dla Jegiołki jest to dwunasty tytuł deblowyw rozgrywkach ITF, a piàty w 2015 roku.Dzi´ki temu sukcesowi opolanka zbli˝yłasi´ do drugiej setki rankingu WTA w tejspecjalnoÊci.W rywalizacji singlowej najjaÊniej Êwieciławschodzàca gwiazda serbskiego tenisa –Ivana Joroviç. 18-latka to była wiceliderkarankingu juniorskiego, roku temu osiàgn´łafinał Roland Garros, ma równie˝ na konciefinał Orange Bowle. W dorosłych roz-grywkach tak˝e dynamicznie pnie si´w gór´ rankingu. Rozegrała ju˝ siedemspotkaƒ w Pucharze Federacji (bilans 5-2), majàc znaczàcy udział w awansieSerbii do Grupy Âwiatowej II. W Zawadzie Joroviç była rozstawionaz numerem dwa i si´gn´ła po siódmyw karierze tytuł ITF. Mierzàca 180 centy-metrów tenisistka straciła w turnieju tylkojednego seta, a finał z Buzarnescu roz-strzygn´ła w zaledwie 66 minut.

Trudno stràciç t´ poprzeczk´Hart Open był szóstym i zarazem ostatnimpolskim turniejem kobiecym ITF w 2015roku. W maju rozegrano trzy imprezyz pulà nagród 10 tys. dolarów (w Pusz-czykowie, Szczawnie-Zdroju i ZielonejGórze), zaÊ w okresie wakacyjnym tenisistkirywalizowały w Toruniu (25 tys.) i Sobocie(75 tys.). Łàczny bilans tych zmagaƒw singlu nie jest dla Polek imponujàcy –pi´ç çwierçfinałów (wszystkie w „dziesi´-ciotysi´cznikach”) i ani jednego półfinału.Najwi´cej punktów w imprezach ITF napolskiej ziemi uzbierała Magdalena Fr´ch– osiem. Dwa lata temu łodzianka osiàgn ław Zawadzie çwierçfinał, a w ubiegłym se-zonie drugà rund´. Tym razem nie mogławystàpiç ze wzgl´dów regulaminowych.– Nie zagrałam w Zawadzie, poniewa˝wyczerpałam ju˝ limit startów na ten rok.Urodziłam si´ 15 grudnia i to do tegodnia nie mog´ ju˝ zagraç w ˝adnym tur-nieju. Plany startowe układaliÊmy w oparciuo stary regulamin, w którym limit ten wy-nosił 18 turniejów, w nowym zmniejszonogo do 16 – wyjaÊniła Fr´ch.Wszystko wskazuje na to, i˝ w przyszłymroku liczba turniejów kobiecych w Polscenie zmieni si´. Pozostaje mieç tylkonadziej´, ˝e bilans punktowy naszych te-nisistek w tych imprezach zostanie popra-wiony. Poprzeczka na pewno nie wisizbyt wysoko. �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 53

HART OPENITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD

ZAWADA, 16-22.11

I runda singla: Katarzyna Piter (Polska, 1Q) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:1,6:2; Mihaela Buzarnescu (Rumunia, 6) –Klara Siłka (Polska, WC) 6:3, 6:3; JesikaMaleczkova (Czechy) – Katarzyna Kawa(Polska, 8) 6:4, 1:6, 6:1; Justyna Jegiołka(Polska, Q) – Sara Czvoroviç (Serbia, WC)6:2, 6:0.II runda: Tamara Zidanszek (Słowenia) –Piter 6:4, 4:6, 6:3; Dalila Jakupoviç (Sło-wenia, 5) – Jegiołka 6:1, 6:3.åwierçfinały: Buzarnescu – Zidanszek7:6(5), 6:4; Karolina Muchova (Czechy,Q) – Cristina Dinu (Rumunia, 4) 6:0, 6:1;Jakupoviç – Kristina Schmiedlova (Słowa-cja, Q) 7:5, 3:6, 7:6(3); Ivana Joroviç(Serbia, 2) – Tereza Malikova (Czechy, Q)6:3, 6:1.Półfinały: Buzarnescu – Muchova 6:2,6:2; Joroviç – Jakupoviç 1:6, 6:1, 6:1.Finał: Joroviç – Buzarnescu 6:2, 6:2.Finał debla: Mihaela Buzarnescu, JustynaJegiołka (Rumunia, Polska, 1) – Kim-AliceGrajdek, Jekaterina Jaszina (Niemcy, Ro-sja) 6:2, 6:3.

52-53_ZAWADA:Layout 1 15-12-16 09:55 Page 53

Page 54: TENISKLUB nr 97

Michał trenuje w Stowarzyszeniu In-tegracyjny Klub Tenisa w Płocku.

„Integracyjny” znaczy w tym przy-padku tyle, e tenisiÊci na wózkach grajà natych samych kortach, co pozostali. Grajàzresztà tak dobrze, ˝e sà najlepsi w Polsce,a i z zawodów mi´dzynarodowych rzadkowracajà bez medali i pucharów. Mikuła jestnatomiast (mówi, e „chyba”, ale raczej tak,bo nikt nie potrafi przypomnieç sobie innegoprzypadku) pierwszym pełnosprawnymzawodnikiem SIKT, który awansował doczołowej dziesiàtki rankingu PZT.– Od kolegów na wózkach mo˝na si´ na-uczyç przede wszystkim gry z głowà.W ich tenisie jest zdecydowanie wi´cej tak-tyki ni˝ siły. A jeszcze bardziej imponuje mi

ich zawzi´toÊç w treningu, aby graç corazlepiej – mówi Michał.Ma starszego brata, który – tak jak ich ro-dzice – uprawiał kiedyÊ pływanie. Wielkiejkariery nie zrobił, a teraz, od czasu do cza-su, jeêdzi z młodszym na turnieje. MichałoczywiÊcie te potrafi pływaç, ale tak si zło-˝ylo, ˝e został tenisistà. Na korty przypro-wadził go tata. Poczàtkowo miała to byç tyl-ko zabawa, raczej rekreacja ni˝ sport wy-czynowy, ale trenerzy – najpierw SławomirCiechanowicz, potem Artur Adamczuk,a od 2012 roku Jacek Wilczyƒski – dostrzegliw tym chłopcu potencjał, który warto przy-najmniej spróbowaç wyzwoliç.– Ale i tak, w porównaniu z innymi, za-czàłem doÊç póêno, bo miałem ju˝ 10 lat –

zwraca uwag´ Michał. Lepiej póêno ni˝wcale. Po zaledwie pi´ciu latach treningówwygrał turnieje Tennis Europe w Estonii (sin-giel) i na Łotwie (debel), a na Litwie dotarłjeszcze do finału singla. To jego najlepszewyniki w sezonie 2015 na kortach mi´-dzynarodowych. Bioràc pod uwag´ bardzomocnà konkurencj´, na krajowym po-dwórku w kategorii kadetów bywa jeszczetrudniej. åwierçfinał mistrzostw Polskiw grze pojedynczej, a w podwójnej bràzo-wy medal w hali – to najlepsze wyniki Mi-kuły w koƒczàcym si´ roku.W okresie przygotowawczym, chyba jakka˝dy tenisista w jego wieku, trenuje ju˝dwa razy dziennie, w pełni sezonu cz´Êciejnie ma go w domu ni˝ jest. W szkole tymbardziej. Jest uczniem Gimnazjum nr 6w Płocku, a dzi´ki ˝yczliwoÊci pani dyrek-tor ma intywidualny tok nauki. Rzadziej ni˝koledzy bywa w szkole, ale z ka˝dej lekcjimusi wyciàgnàç wi´cej od nich, ˝eby niemieç póêniej zaległoÊci– Oceny? Nie zani˝am Êredniej – mówi

z uÊmiechem. Gdyby to od niego zale˝ało,lekcje polskiego ograniczyłby do niezb´d-nego minimum, za to angielski i chemia ja-koÊ same wchodzà mu do głowy. Kominy ra-finerii, które z kortów wygladajà jak wiel-ki i wiecznie ˝ywy znicz olimpijski, nic dotego nie majà, to zdecydowanie zasługa na-uczycielki chemii.Zapytany o hobby, Michał od razu odpo-wiarta „tenis” i stanowczo stawia kropk´.Skoro tak, to pora przejÊç do idoli, zapytaço wzory do naÊladowania. Liczba podwój-na jest zbedna, bo w odpowiedzi pada tyl-ko jedno nazwisko: – Novak D˝okoviç. Dla-czego? Bo jest najlepszy, podoba mi si´ jegostyl gry i imponuje pracowitoÊç. No i jestalergikiem, jak ja.Płocczanin ma alergi´ na słoƒce, drzewai traw´ – by wymieniç tylko najwa˝niejsze– wi´c łatwo zgadnàç, e Wimbledon raczejnie b´dzie jego wymarzonym turniejem dowygrania. W pierwszej kolejnoÊci zdecy-dowanie Roland Garros, a potem jakiÊ du˝yturniej na twardej nawierzchni. – Wtedy toju˝ nawet nie musi byç Wielki Szlem – do-daje Michał.Nie zapomina tak˝e o Pucharze Davisa. Pod-czas meczu z Litwà był „ballboyem”, wi´cgdyby kiedyÊ jakiÊ chłopiec podawał piłkiMichałowi Mikule... �

Rankingi PZT

Trudno o sukcesy nawet na krajowym podwórku, jeÊli w tej samej kategorii wiekowej wyst´pujà Kacper ˚uk, Tomasz Dudek, Daniel Michalski, Konrad Fryze, Marcin Skowroƒski czy Adam Kwiatkowski. Michał Mikuła daje sobie jednakrad´, bo na co dzieƒ podglàda, jak jego starsi koledzy zmagajà si´ ze złym losem.

Tekst Artur St. Rolak | Foto Agencja Pressaro

Alergia na Wimbledon

54 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

54-55_RANKINGI PZT:Layout 1 15-12-16 09:55 Page 54

Page 55: TENISKLUB nr 97

SKRZATKI1 WYGONOWSKA Pola, ST RP Sport Olsztyn 795,002 GOŁAÂ Olga, AT Promasters Szczecin 695,003 BARTUSEK Karolina, KS Mostostal Zabrze 676,004 PIESTRZY¡SKA Ada, KT Legia Warszawa 673,005 GRUSZCZY¡SKA Rozalia, KKKS Kraków 571,006 SMEJLIS Zuzanna, AT Promasters Szczecin 552,007 ÂWIERCZY¡SKA Magdalena, UKT Winner Kraków 476,008 KOTYLAK Marcelina, WKT Mera Warszawa 458,009 BOHM Julia, WKS Flota Gdynia 454,00

10 KUBACHA Zuzanna, AT A. Kerber Puszczykowo 448,0011 WNUCZEK Aleksandra, KCT Masters Inowrocław 445,0012 KORALNIK Laura, Ok´cie TC Warszawa 444,0013 FORMELLA Alicja, SKT Centrum Bydgoszcz 432,0014 STOKŁOSA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 422,0015 GUSTOWSKA Karina, BKT Advantage Bielsko-Biała 422,00

SKRZATY1 KAÂNIKOWSKI Maksymilian, KT Legia Warszawa 1000,002 KAMROWSKI Marcel, SKT Sopot 661,003 KUSIEWICZ Piotr, KKKS Kraków 600,004 STOKOWSKI Patryk, KT Legia Warszawa 554,005 BOJARSKI Alan, KT Legia Warszawa 550,006 OHME Jerzy, WTS DeSki Warszawa 485,007 ORLIKOWSKI Aleksander, MKT Łódê 485,008 PIECZKOWSKI Olaf, UKS RP Sport Olsztyn 482,009 PAWELSKI Martyn, KS Mostostal Zabrze 476,00

10 KULIG Adam, KT Legia Warszawa 468,0011 KUŁAKOWSKI Mateusz, UKT TenisPro Koszalin 463,0012 PIECZONKA Filip, SKT Sopot 453,0013 KOPCIK Jan, KS Górnik Bytom 442,0014 DZIOPAK Jonasz, KTA Wrocław 440,0015 SKURATKO Bartosz, KS Budowlani Olsztyn 432,50

M¸ODZICZKI1 CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała TE-192 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa TE-323 ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, KT Legia Warszawa TE-484 WIERZBOWSKA Aleksandra, KKKS Kraków 1319,005 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra 1104,006 W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów 903,007 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 852,008 POCIEJ Weronika, KT Legia Warszawa 742,009 OKOPNIAK Nikola, MKS Szczawno Zdrój 713,00

10 JELE¡ Aleksandra, GKT Nafta Zielona Góra 617,0011 SZCZOTKA Dominika, ChTT Chorzów 610,0012 BASZAK Weronika, Stow. Redeco SiR Wrocław 607,0013 BRUNZLOW Nadia, WTS Orzeł Warszawa 525,0014 WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra 512,0015 DERECKA Anna, WTS Orzeł Warszawa 479,50

M¸ODZICY1 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom TE-62 ADAMEK Makary, AZS Poznaƒ TE-352 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ TE-414 KALISZEWSKI Paweł, KT Legia Warszawa 923,005 PAWLAK Piotr, WKT Mera Warszawa 904,006 KONOPKO Witold, AT A. Kerber Puszczykowo 765,007 FRANKOWSKI Tomasz, WTS DeSki Warszawa 720,008 RADO¡ Julian, KS Górnik Bytom 675,509 LORENS Mikołaj, AZS Poznaƒ 661,00

10 BILI¡SKI Gabriel, UKS Korona Tenis Kielce 612,0011 SUSKI Michał, KT Legia Warszawa 572,5012 KASPERSKI Wojciech, Górnik Bytom 569,0013 NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice 542,0014 PAWLICKI Maksymilian, WTS DeSki Warszawa 537,0015 FRO¡CZUK Patryk, BKS Gem Bielsko-Biała 518,00

KADETKI1 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa TE-292 KUNAT Izabela, KTA Wrocław 902,003 JAÂKIEWICZ Karolina, MKS Szczawno-Zdrój 828,004 PODLI¡SKA Marcelina, TC Piekary Âlaskie 761,005 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 733,006 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 604,007 ZAJDA Magdalena, BKT Advantage Bielsko-Biała 597,508 FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa 553,009 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 537,00

10 PACZENA Dominika, TC Piekary Âlaskie 473,0011 KOMOROWSKA Ada, PKT Pabianice 468,5012 JAÂKIEWICZ Marta, MKT Łódê 449,0013 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 383,0014 MAKAL Maja, TT Stanley Białystok 380,0015 KOMAR Marta, KCT Masters Inowrocław 370,00

KADECI1 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa TE-112 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa TE-323 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa TE-344 FRYZE Konrad, RKT Return Radom TE-465 MIKUŁA Michał, IKT Płock 952,006 SKOWRO¡SKI Marcin, RKT Return Radom 829,007 KWIATKOWSKI Adam, UKS Ok´cie Sport Warszawa 815,008 SIKORSKI Michał, MKT Łódê 772,509 GODEK Paweł, STT Fakro Nowy Sàcz 742,00

10 KOLASI¡SKI Filip, KT Legia Warszawa 734,5011 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 701,0012 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 670,0013 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 666,0014 SKONIECZNY Michał, TK Toruƒ 582,0015 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 562,00

JUNIORKI1 KULIK Wiktoria, AZS Poznaƒ ITF-1032 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin ITF-1173 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa 753,754 FALKOWSKA Weronika, WTS DeSki Warszawa 637,255 FORYÂ Weronika, KT Legia Warszawa 630,006 BEDNARCZYK Paulina, WTT Wejherowo 573,007 KUBICZ Katarzyna, AZS Łódê 562,508 SZOSZYNA Anastazja, AT A. Kerber Puszczykowo 480,009 SZYMCZUCH Oliwia, SK Kryspinów 460,50

10 JASTRZ¢BSKA Paulina, SKT Sopot 450,5011 FR¢CH Magdalena, AT A. Kobierski Łódê 450,0012 SILWANOWICZ Karolina, AZS Poznaƒ 442,5013 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 397,5014 SIŁKA Klara, niestowarzyszona 388,5015 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 388,00

JUNIORZY1 HURKACZ Hubert, Stow. Redeco SiR Wrocław ITF-392 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa ITF-573 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa ITF-814 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ ITF-965 KRÓLIK Patryk, WTS DeSki Warszawa 799,506 MICHOCKI Przemysław, AT A. Kerber Puszczykowo 680,257 RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot 591,008 KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ 572,259 KWAÂNIEWSKI Mieszko, AZS Poznaƒ 536,50

10 POCIEJ Ksawery, KT Legia Warszawa 515,2511 SŁOWIK Konrad, TKT Tarnów 506,5012 SZYMANKIEWICZ Maciej, AZS Poznaƒ 500,0013 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 497,2514 SMOLICKI Mateusz, KT Warszawianka 485,0015 ÂMIETANA Mateusz, SK Kryspinów 472,50

SENIORKI1 RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków WTA-52 KERBER Angelique, AT A. Kerber Puszczykowo WTA-103 LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ WTA-904 RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków WTA-945 KANIA Paula, KS Górnik Bytom WTA-1526 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ WTA-2237 KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ WTA-2748 FR¢CH Magdalena, AT A. Kobierski Łódê 645,009 JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica 458,00

10 SZOSZYNA Anastazja, AT A. Kerber Puszczykowo 446,0011 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 402,0012 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 384,0013 KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków 340,0014 ZAWADZKA Joanna, UKS ACT Sport Tarnów 308,0015 BRÓZDA Olga, AT A. Kerber Puszczykowo 301,00

SENIORZY1 JANOWICZ Jerzy Filip, MKT Łódê ATP-572 MAJCHRZAK Kamil, MKT Łódê ATP-2683 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom ATP-3294 KAPAÂ Andrzej, PKTZ Winner Piotrków Trybunalski ATP-4215 CIAÂ Paweł, KT Warszawianka 614,006 GAWRON Marcin, STT Fakro Nowy Sàcz 519,007 RAJSKI Maciej, Sinnet Club Warszawa 515,008 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 478,009 ANDRZEJCZUK Adrian, AZS Poznaƒ 383,00

10 KAZANOWSKI Maciej, KS Mostostal Zabrze 348,0011 HURKACZ Hubert, Stow. Redeco SiR Wrocław 343,0012 WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław 331,0013 ŁOMACKI Piotr, WKT Mera Warszawa 319,0014 GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot 304,0015 KALETA Kamil, KTA Wrocław 272,00

Lista nr 12/2015wa˝na do 6 stycznia 2016

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy

majàcy wa˝nà licencj´ PZT

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 55

54-55_RANKINGI PZT:Layout 1 15-12-16 09:55 Page 55

Page 56: TENISKLUB nr 97

U stawa o bezpieczeƒstwie ywnoÊcii ˝ywienia z 25 sierpnia 2006roku suplement diety okreÊla jako

produkt, który jest zło˝ony z substancjiod˝ywczych i traktowany jako uzupeł-nienie normalnej ˝ywnoÊci. Jest to skon-centrowane êródło witamin, minerałówlub innych substancji zazwyczaj egzo-gennych, czyli substancji, których organizmsam nie jest w stanie wytworzyç. Produktten jest wytworzony i wprowadzony doobrotu w formie umo˝liwiajàcej dawko-wanie (w tabletkach, kapsułkach, proszkuczy płynie).

AlfabetProducenci suplementów reklamujà swojeprodukty jako magiczne Êrodki, dzi´kiktórym uzyskasz po˝àdany efekt. Suple-menty diety w znacznej wi´kszoÊci sà po-zyskiwane w sposób syntetyczny, przezco ich przyswajanie przez organizm jestbardzo niskie. Sportowcy mogà stosowaçsuplementy, lecz wczeÊniej powinni toskonultowaç z osobà kompetentnà. Fa-chowiec nie tylko podpowie, z czego ko-rzystaç i dlaczego, ale równie˝ doradziprodukty firm godnych zaufania. Du˝e niebezpieczeƒstwo w stosowaniusuplementów stanowi zanieczyszczenieod˝ywek, czyli wyst´powanie substancjiniewymienionych w składzie na opako-waniu. Zazwyczaj sà to substancje zakazane,przez co sportowiec nara˝a si´ na pozy-tywny wynik badaƒ antydopingowych.Dodatkowy kłopot sprawia wcià˝ zmie-

Lepiej graç

Czarna robota na kCo to sà sà suplementy diety? Czy mogà pomóc? W jaki sposób? Co na to wszystko mówià badania?Czy naprawd´ warto je stosowaç? Gdy słyszycie o suplementach lub odr˝ywkach dla sportowców, nasuwa nam si´ wiele pytaƒ. Przeczytajcie uwa˝nie, a znajdziecie odpowiedzi na wi´kszoÊç z nich.

Tekst Tomasz Mrozowski* | Foto AFP / East News

56 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

56-58_SUPLEMENTY_01:Layout 1 15-12-16 09:57 Page 56

Page 57: TENISKLUB nr 97

niajàca si´ lista składników uznawanychza niedozwolony doping. Dobrze wi´c,je˝eli zawodnik ma w swoim sztabie osob´kompetentnà z zakresu suplementacji.Jednà z najbardziej popularnych placówekprowadzàcych badania w zakresie sku-tecznoÊci poszczególnych suplementóww sporcie oraz ich poziomu zanieczyszczeƒjest Australian Institute of Sport. Mo˝emyznaleêç pełen opis suplementów wrazz opisem skutecznoÊci w podziale nagrupy A, B, C i D na stronie internetowejhttp://www.ausport.gov.au/ais. GrupaA to od˝ywki i substancje szczególnie po-lecane sportowcom, gdy˝ podczas wysiłkuwykazujà działanie wspomagajàce; grupaB – suplementy polecane sportowcom,choç wymagajà dalszych badaƒ, gdy˝ do-tychczasowe wyniki nie dostarczajà wy-starczajàcych dowodów na ich skutecznoÊç;grupa C – suplementy, co do którychistniejà powa˝ne przesłanki naukowe, ˝eich przyjmowanie nie przynosi sportowcomkorzyÊci; grupa D – suplementy niewska-zane lub wr´cz zabronione.

Przydatne dla tenisistówBCAA to trzy aminokwasy o rozgał´zionychłaƒcuchach. Nasze mi´Ênie składajà siew ponad 30 proc. właÊnie z tych trzechaminokwasów. Działanie BCAA polega napobudzaniu syntezy białek oraz zwi´k-szeniu wydzielania hormonów anabolicz-nych. Muszà byç dostarczane z posiłkami,gdy˝ organizm ludzki sam ich nie zsynte-tyzuje. BCAA dostarczajà energii mi´Êniom,

gdy te sà nara˝one na długotrwały i in-tensywny wysiłek. W sporcie wyczynowymmajà zastosowanie przed treningiem jakozabezpieczenie mi´Êni przed wysiłkiem,w trakcie treningu jako szybkie uzupeł-nienie utraconych składników oraz potreningu w celu pełnej regeneracji mi´Êni. Przy odpowiedniej diecie sportowiec niepotrzebuje suplementacji białka. Tenisistapowinien spo˝ywaç dziennie około 1,6-1,8 gramów białka na ka˝dy kilogrammasy ciała. Bialko jest głównym budulcemnaszego organizmu i mi´Êni, dlatego te˝odpowiednia poda˝ tego surowca pomagaszybciej sie zregenerowaç i nadbudowaçmi´Ênie uszkodzone podczas treningu.Wyró˝niamy trzy podstawowe rodzje bia-lek: gainer, bulc i białko serwatkowe. Ga-iner składa si´ w 20 proc. z białka orazw 80 proc. z weglowodanów (najlepszy

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 57

a korcie i w kuchni

wybór jako od˝ywka do stosowania odrazu po treningu). Bulc ma proporcje 50-50 i jest dobrym wyborem do stosowaniana co dzieƒ dla osób bardzo aktywnychruchowo, ale nie do koƒca majàcychch´ci i czas, aby zadbaç o odpowiedniposiłek. Białko serwatkowe zazwyczajskłada si´ w 80 proc. z białka i jest naj-lepszym wyborem jako uzupełnienie dietyw trakcie dnia.Przed podj´ciem decyzji o suplementacjinale˝y okreÊliç braki, na jakie cierpi orga-nizm. Przeci´tny Polak w okresie jesien-no-zimowym cierpi na niski poziom bardzowa˝nej witaminy D. Wskazana jest stałakontrola, poniewa˝ niedobór, jak i nadmiarwi´kszoÊci witamin i przede wsystkimminerałów mo˝e byç szkodliwy. Gdy dietajest wystarczajàca, nie ma sensu włàczaniasuplementacji.

R E K L A M A

56-58_SUPLEMENTY_01:Layout 1 15-12-16 09:57 Page 57

Page 58: TENISKLUB nr 97

Hipo-, izo- i hiper-Carbo to mieszanki w´glowodanowe,w skład których wchodzà maltodekstryna,dekstroza oraz fruktoza. Proste i szybkieuzupełnienie w´glowodanów w dieciemo˝na uzyskaç na przykład pod postaciànapojów. Wspomagajà one budowaniesiły oraz poprawiajà regeneracj´. W´glo-wodany sà wskazane przede wszystkimdla osobób obcià˝onych du˝ym i długo-trwałym wysiłkiem.Kreatyna, jeden z najlepiej przebadanychsuplementów, jest zalecana do stosowaniaw sportch siłowych oraz siłowo-wytrzy-małoÊciowych, a wi´c na przykład w tenisie.W skrócie kreatyna usprawnia i „tuninguje”nasz szlak pozyskiwania siły maksymalnejkrótkotrwałej. Dzi´ki suplementacji kre-atynà tenisista powinien generowaç wiek-szà moc na korcie.Du˝à uwag´ nale˝y zwróciç na rodzajkreatyny. Mo˝emy podzieliç jà na dwiegrupy – t´ zatrzymujàcà wod´ w organi-zmie oraz niezatrzymujàcà. Z przyczynoczywistych tenisista, który musi pokony-waç sporo kilometrów, powinien stosowaçkreatyn´, która nie wià˝e wody w organi-zmie, gdy˝ ka˝dy zb´dny kilogram powo-duje utrat´ zdolnoÊci efektywnego poru-sania si´ po korcie. Pod fachowà nazwà napojów hipotonicz-

nych kryjà si´ zwykła woda, wodamineralna, wody smakowe, aletak˝e rozcieƒczony napój izoto-niczny. Bardzo szybko nawad-niajà organizm biegacza, alenie dostarczajà zbyt wieluelektrolitów (minerałów)i energii z cukrów. Napojehipotoniczne mo˝na stoso-waç podczas treningu nie-przekraczajàcego 60 minut.Substancje zawarte w na-pojach izotonicznych swo-bodnie i szybko przenikajàprzez błony komórkowe,dodajàc energii i zapew-niajàc wod´. Napój izo-toniczny jest najbardziejuniwersanym napojemdla sportowca, którynie wie, jak długomo˝e trwaç jego wy-siłek (mecz tenisowyto znakomity przy-kład).Napoje hipertonicz-ne majà za zadanieprzede wszystkim dostar-czenie energii czy elektrolitów, a w mniej-szym stopniu szybkie nawadnianie orga-nizmu. Cechuje je wi´ksze st´˝enie sub-stancji od˝ywczych i mineralnych ni˝ hi-potoników i izotoników. Praktycznie wi´k-szoÊç soków owocowych czy napoje typucola to właÊnie napoje hipertoniczne.Warto jeszcze dodaç, e wszystkie powy˝szenapoje przydatne w trakcie treningów mo-˝emy wykonaç sami w domu ze składnikównaturalnych i znanego pochodzenia.

Uwaga na brudyW pierwszej kolejnoÊçi zawod-nik powinien zadbaç o prawi-dłowo zbilansowanà diet´.Wszystkie wartoÊci znajdujàcesi´ w suplementach mo˝emyznaleêç w naszym po˝ywieniu.

Warto wi´c w pierwszej kolejnoÊcispróbowaç zbilansowaç diet´ bezsuplementów. Je˝eli zawdnik jestobcià˝ony kilkoma jednostkami tre-ningowymi w ciàgu dnia, nie mami´dzy nimi wystarczajàco długichprzerw, aby spokojnie strawiç posiłek,a zapotrzebowanie kaloryczne wrazz wartoÊciami od˝ywczymi sà na takdu˝ym poziomie, e trudno je zaspokoiç,mo˝na i nawet trzeba zastanowiç si´nad włàczeniem suplementacji do diety.Składniki suplementacji powinien dobraç

dobry dietetyk sportowy, który zwróciuwag´ na specyfik´ danej dyscyplinysportu oraz wska˝e produkty tylko reno-mowanych firm, aby nie dopuÊciç do sto-sowania preparatów, które mogà byç za-nieczyszczone dopingiem. Nale˝y jednakpami´taç, ˝e suplementy diety nie sà ma-gicznymi Êrodkami, które mogà zastàpiçczarnà robot´ – zresztà nie tylko na korcie,ale i w kuchni. �

* Tomasz Mrozowski jest trenerem tenisa, trenerem przygotowania motorycznego i dietetykiem.Wi´cej informacji na: www.tomimrozowski.wordpress.com oraz Facebok Tomasz Mrozowski – Trening Dieta Suplementacja

Lepiej graç

58 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

56-58_SUPLEMENTY_01:Layout 1 15-12-16 09:57 Page 58

Page 59: TENISKLUB nr 97

59_ACTIVsport reklama:Layout 1 15-12-16 09:58 Page 59

Page 60: TENISKLUB nr 97

Lepiej graç

Dwóch singlistów to jeszcze nie debelGdy w składzie dru˝yny na Puchar Davisa jest jeden Êwietny singlista, który zazwyczaj zapewnia dwa punkty, kluczowa dla losów meczu staje si´ gra podwójna. Jak przygotowaç do niej tenisistów, którzy w deblu na co dzieƒ nie wyst´pujà? Najlepiej zatrudniç specjalnego trenera.

Tekst Maciej Pietrasik | Foto AFP / East News i Adam Nurkiewicz / Mediasport

60 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Stanislas Wawrinka i Roger Federernie zgadzajà si´ z tytułem

60-61_DEBEL:Layout 1 15-12-16 09:58 Page 60

Page 61: TENISKLUB nr 97

G dy w zeszłym roku Francja mie-rzyła si´ w Lille ze Szwajcariàw finale Pucharu Davisa, to wła-

Ênie mecz deblowy okazał si´ najwa˝niejszy.Po pierwszym dniu i nadspodziewaniegładkiej pora˝ce Rogera Federera z GaelemMonfilsem mieliÊmy remis. Kibice goÊcibyli pełni obaw o sobotniego debla, choçwystàpili w nim Federer i Stanislas Waw-rinka, a wi´c tenisiÊci z absolutnej czołówkirankingu singlowego.Ostatecznie te obawy okazały si´ bezza-sadne, bo szwajcarski superduet pokonałJuliena Benneteau i Richarda Gasqueta,i to w trzech setach. Dopiero póêniejwyszło na jaw, e spora w tym zasługa do-datkowego trenera, który został zatrudnionyspecjalnie po to, aby przygotowaç Federerai Wawrink´ do debla. Severin Luethizaprosił do współpracy Australijczyka Da-vida Macphersona, wieloletniego treneranajlepszej do niedawna pary deblowejÊwiata, braci Boba i Mike’a Bryanów.I choç Federer to jedna z najwi´kszychpostaci w całej historii tenisa i o grzew singlu wie niemal wszystko, to pracaz Macphersonem sporo mu dała. – Niemiałem poj´cia, ˝e w deblu taktyka mo˝ebyç tak ekstremalnie urozmaicona – miałpowiedzieç Szwajcar, gdy zaczàł zaj´ciaz byłym trenerem Bryanów. Gdy zdobywałz Wawrinkà złoty medal podczas igrzyskolimpijskich w Pekinie, wspominał o oczy-wistej taktyce, ale i niewiarygodnychwzorach do naÊladowania. Współpracaz Macphersonem przyniosła Êwietne efektyi byç mo˝e b´dzie to poczàtek nowegotrendu.

Telefon do przyjacielaCzy ju˝ niedługo ka˝da dru˝yna z GrupyÂwiatowej b´dzie miała osobnego treneraod debla? W tegorocznym finale ze szwaj-carskiego wzoru skorzystała reprezentacjaBelgii, której pomagał Michael Llodra,zdobywca 26 tytułów ATP Tour w grzepodwójnej, w tym trzech wielkoszlemo-wych. Do współpracy doszło dzi´ki znajo-moÊci Llodry z drugim obecnie tenisistàBelgii, Steve’m Darcisem. Sà nawet dobrymiprzyjaciółmi. Sam Llodra, choç grał dlaFrancji w Pucharze Davisa a˝ 28 razyi wygrał debla w finale z Serbià, to nigdynie mógł si´ cieszyç z koƒcowego triumfu.– Zapewniam, ˝e nie zrobiłbym tego dlaka˝dego zespołu. Zgodziłem si´, bo zeSteve’m jesteÊmy przyjaciółmi, a zdobycietego trofeum byłoby czymÊ znakomitym,nawet jeÊli osiàgnàłbym to tylko jako spa-

ringpartner czy konsultant – powiedziałLlodra jeszcze przed finałem.Zadanie przygotowania Belgów do spo-tkania deblowego nie było łatwe, bo krajten nie ma ˝adnego tenisisty w czołowejsetce rankingu w tej specjalnoÊci. Trzebawi´c było liczyç na dwóch najlepszychsinglistów – Darcisa i Davida Goffina.– W singlu jest to dla nas instynktowne;po prostu wiemy, jakà przyjàç taktyk´.W deblu ju˝ niekoniecznie. Nie wiemy,gdzie si´ ustawiaç, a właÊnie to jestbardzo wa˝ne. Gdy ktoÊ przyjdzie i powienam dokładnie, co robiç, gdzie stanàç, towszystko wyjaÊnia – przyznał Goffin.Pomoc Llodry z pewnoÊcià poprawiła gr´Belgów w tym aspekcie, choç ostateczniewystarczyło to na urwanie Jamie’mui Andy’emu Murrayom tylko jednego seta.

Punkt dla nas?– Debel znacznie ró˝ni si´ od singla.OczywiÊcie dobry trener singlistów mo˝ebyç równie˝ dobrym trenerem do debla.To całkiem inna praca i całkiem inna gra.Trzeba jà bardzo dobrze zrozumieç, jeÊlichce si´ osiàgaç sukcesy – powiedział „Te-nisklubowi” Patrick Mouratoglou podczaswizyty w Warszawie.Z podobnego zało˝enia ju˝ od dłu˝szegoczasu wychodzi brytyjska federacja teni-sowa. Tegoroczni zdobywcy PucharuDavisa ju˝ w 2007 roku zatrudnili Kana-dyjczyka Louisa Cayera, który jest odpo-wiedzialny za przygotowanie reprezentacji

daviscupowej i fedcupowej właÊnie dospotkaƒ deblowych.Jak przyznaje Cayer, jego praca zaczynasi´ ju˝ nast´pnego dnia po losowaniudrabinki na cały sezon. – Gromadzimyfilmy z gry naszych przeciwników i anali-zujemy ich taktyk´. To nie jest tajemnica,ale klucz tkwi w przygotowaniu. Zach´-camy graczy, aby sami podglàdali poten-cjalnych przeciwników. Dzi´ki temu ju˝podczas meczu znamy du˝o wi´cej szcze-gółów, gdy symulujemy gr´ przeciwnikówi przygotowujemy własnà taktyk´ – po-wiedział Cayer w wywiadzie dla portaluTennis.com.W przyszłym roku w Grupie ÂwiatowejPucharu Davisa zadebiutuje reprezentacjaPolski. Debel jest bardzo mocnym punktemnaszej reprezentacji, a kapitan RadosławSzymanik przez wiele lat był treneremMarcina Matkowskiego i Mariusza Fyr-stenberga, wi´c o tej grze wie praktyczniewszystko. Na mecze pucharowe orazigrzyska olimpijskie szykuje jednak nowàpar´ – Matkowskiego i Łukasza Kubota.– Obaj wolà graç na stronie przewagi.Było du˝o rozmów, du˝o treningów, próbró˝nych ustawieƒ. Kiedy majà graç razemi zaczynajà wspólnie trenowaç, dochodzirozumienie si´ bez słów, naturalne uzu-pełnianie si´. Dotarcie si´ w wielkich tur-niejach i na treningach jest bardzo wa˝ne.My mo˝emy powiedzieç, ˝e dwóch debli-stów to – wczeÊniej czy póêniej – jednakdebel! �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 61

Przed Radosławem Szymanikiemdebel nie ma tajemnic

60-61_DEBEL:Layout 1 15-12-16 09:58 Page 61

Page 62: TENISKLUB nr 97

Lepiej graç

uÊwi´caÊrodki...Cel

… ale nie dosłownie. Kariera tenisowa (profesjonalna lub amatorska) to długa w´drówka, w której mo˝emy natrafiç na wiele rozmaitych przeszkód.Warto wi´c zastanowiç si´ nad metodami, które pozwolà nam przezwyci´˝yçprzeciwnoÊci oraz wyzwoliç motywacj´ do jeszcze ci´˝szej pracy. Jednà z tych metod jest wyznaczanie sobie celów.

Tekst Marcin Bieniek (www.tennisisland.us) | Foto AFP / East News

62 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Cel Agnieszki Radwaƒskiej:płakaç, byle ze szcz´Êcia

T enis to dyscyplina techniczna, dla-tego wysoki poziom zaawansowaniajest mo˝liwy do osiàgni´cia tylko

dzi´ki wieloletniej pracy na korcie orazpoza nim. Według powszechnej opinii do-piero 10 lat lub 10 tysi´cy godzin poÊwi´-conych wysokiej jakoÊci treningowi pozwalazbli˝yç si´ do poziomu mistrzowskiego.Jest jeszcze oczywiÊcie wiele innych czyn-ników majàcych ogromny wpływ na koƒ-cowy rezultat – sà to wiek, sprawnoÊç fi-zyczna czy dost´pnoÊç do profesjonalnychwarunków treningu.Chyba ka˝dy z nas zaczàł przygod´ z te-nisem z jakiegoÊ powodu. Nauka nowegosportu, doÊwiadczenie rodziców z prze-szłoÊci lub ch´ç zgubienia kilku kilogramówto najcz´stsze przykłady, które zapoczàt-kowały kariery wielu tenisistów. Niestety,poczàtkowy cel cz´sto po upływie czasuprzestaje byç atrakcyjny, przez co zawod-nicy mogà spowolniç swój rozwój, a nawetprzerwaç karier´.Ka˝dy, kto gra w tenisa, wie, ˝e wczesnesukcesy oraz widoczna poprawa uderzeƒto czynniki motywujàce nas do dalszegodziałania. Brak oczekiwanych wyników,przejÊcie do wy˝szej kategorii wiekowejlub kontuzja mogà jednak sprawiç, ˝ezapał, którym na poczàtku darzyliÊmy tensport, powoli wygasa. W tym momenciewa˝ne jest si´gni´cie po sprawdzonyprzez mistrzów tej dyscypliny sposób,czyli wyznaczanie sobie celów.

62-64_LEPIEJ GRAC:Layout 1 15-12-16 09:59 Page 62

Page 63: TENISKLUB nr 97

Uwaga, zakr´t!Ch´ç osiàgni´cia wyznaczonego celu mo-tywuje nas do działania, co powoduje, ˝eka˝de çwiczenie i ka˝dy mecz nabierakonkretnego sensu. Cele mo˝emy podzieliçna krótko- oraz długoterminowe.Pierwsza kategoria odnosi si´ do wyzna-czenia czasu realizacji danego celu naokres np. tygodnia lub miesiàca. Wàskagranica czasowa zmusza zawodnika dozwi´kszenia intensywnoÊci danych ak-tywnoÊci oraz nie pozwala na stałe odkła-danie ich w czasie. Jest to dobra metodazarówno dla osób dopiero wyznaczajàcychsobie pierwsze cele, jak i dla tenisistówmajàcych problemy z systematycznoÊciàwłasnych działaƒ.Drugà kategorià sà cele o długim czasierealizacji, który wynosi kilka miesi´cy,a w specyficznych przypadkach nawetkilka lat. Ten rodzaj zadaƒ koncentruje nasobie wszystkie poprzednie cele krótko-terminowe, które w ogólnym rozrachunku

b´dà miały wpływ na du˝e, odło˝onew czasie wyzwanie. Ka˝dy cel, niezale˝nie czy jest krótko-, czy długoterminowy, powinien byç opartyna kilku regułach, które pozwolà na mak-symalizacj´ efektów tego zadania. 1 – specyfika celu. Cel powinien odnosiçsi´ do specyfiki sportu uprawianego przezzawodnika, czyli umo˝liwiaç popraw´umiej´tnoÊci tenisowych. Trening ukie-runkowany na popraw´ szybkoÊci na dy-stansie 100 metrów nie ma nic wspólnegoz wymaganiami stawianymi na korcie te-nisowym, poniewa˝ ka˝dy punkt w tenisieoparty jest na krótkich sprintach połàczo-nych z wieloma zmianami kierunku biegu.Zwrócenie uwagi na specyfik´ wyznacza-nego zadania pozwoli nam na unikni´ciesytuacji, w których wysiłek nie przyczyniłsi´ do poprawy naszej gry.2 – cel mo˝liwy do zmierzenia. Kolejnàregułà zwi´kszajàcà efekty naszego celujest mo˝liwoÊç łatwego zmierzenia koƒ-

cowego rezultatu. Poprawa serwisu lublepsza technika forhendu to zbyt ogólnezało˝enia, które nie pozwalajà na jedno-znacznà ocen´ wykonanego zadania.Znacznie efektywniejszà metodà jest po-danie detali w postaci trafionych piłek(np. 75 proc. drugich serwisów w poluserwisowym lub odprowadzenie rakietypoprzez skr´t obu barków przy forhendzie),pozwalajàcych na proste podsumowaniei okreÊlenie efektywnoÊci naszej pracy.

Słaba silna wolna3 – cel mo˝liwy do osiàgni´cia. Ka˝dyz nas ma marzenia, lecz nie powinniÊmyich myliç ze stawianymi celami rozwojutenisowego. 12-latek pracujàcy nad pod-niesieniem pr´dkoÊci serwisu do 190km/h w trzy miesiàce lub profesjonalistachcàcy nabraç 10 kg czystej masy mi´-Êniowej w cztery tygodnie to przykładywyzwaƒ, które nie majà szans powodzenia.Dopasowanie celu do mo˝liwoÊci oraz

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 63

Cel Sereny Williams:zapomnieç o półfinaleUS Open 2015

62-64_LEPIEJ GRAC:Layout 1 15-12-16 09:59 Page 63

Page 64: TENISKLUB nr 97

warunków trenujàcego to podstawa, którasprawi, e nasz cel b´dzie nas motywowałdo działania, a nie zniech´cał.4 – cel okreÊlony czasem. Ta reguła odnosisi´ do wczeÊniej wspomnianych kategorii,czyli celów krótko- lub długoterminowych.OkreÊlenie czasu na realizacj´ danego za-dania sprawia, e zawodnicy mogà zapla-nowaç, kiedy i jak długo powinni pracowaçw celu osiàgni´cia sukcesu. 5 – kroki, które pozwolà zrealizowaç cel.Samo ustalenie celu to za mało, ˝ebyzmotywowaç wielu zawodników. Dlategowa˝ne jest poparcie ka˝dego celu planemdziałania opartym na małych krokachprowadzàcych do realizacji tego wyzwania.Je˝eli naszym zadaniem jest poprawawydolnoÊci tlenowej organizmu, to szcze-gółowy plan zawierajàcy liczb´ dodatko-wych treningów ukierunkowanych na roz-wój tej zdolnoÊci, a tak˝e ich intensywnoÊçi długoÊç, jest informacjà, która powinnazostaç ustalona w procesie wyznaczaniacelu. Brak wyszczególnienia kroków nie-zb´dnych do realizacji mo˝e skutkowaçnegatywnym rezultatem koƒcowym. 6 – przeszkody utrudniajàce realizacj´celów. Realizacja celu to proces, który na-potyka na wiele przeszkód utrudniajàcychdà˝enie do jego osiàgni cia. Brak motywacji,zm´czenie lub najbli˝sze otoczenie totylko kilka przykładów sytuacji, w którychpotrzeba silnej woli i determinacji, by niezrezygnowaç z wyznaczonego zadania.Wa˝nym punktem jest wypisanie najtrud-niejszych mo˝liwych przeszkód czekajàcychna nas, a tak˝e rozwiàzaƒ, które mo˝emyzastosowaç w momencie ich wystàpienia.ÂwiadomoÊç prostych metod przezwyci´-˝ania przeszkód sprawia, ˝e łatwiej jestnam przejÊç przez trudne momenty, którewystawiajà nas na ci´˝kà prób´ w dà˝eniudo realizacji celu.

Trening z bonusemPoprzez regularne stawianie przed sobàwyzwaƒ zawodnicy sà w stanie zagwa-rantowaç sobie stały rozwój, który pozy-tywnie wpłynie na ich wyniki. Najlepsi te-nisiÊci na Êwiecie cz´sto mówià o celach,jakie przed sobà stawiajà, co tylko po-twierdza, ˝e dana metoda jest efektywniestosowana przez czołowych graczy. Ka˝dydzieƒ powinien byç skoncentrowany nazbli˝eniu si´ do naszego celu, poniewa˝tylko takie nastawienie pozwala zrobiçdodatkowà seri´ podczas dwugodzinnegotreningu lub odmówiç sobie smacznych,ale jak˝e niezdrowych czipsów. �

Lepiej graç

64 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Przykład efektywnego celuTytuł: Poprawa regularnoÊci returnu po drugim serwisieSpecyfika: Zmniejszenie liczby niewymuszonych bł´dówOcena: Maksymalnie jedno uderzenie w siatk´ na gem serwisowy, brak dwóch ud-erzeƒ w siatk´ z rz´du przy çwiczeniu returnowym podczas treninguRealistyczny: TakCzas: 6 tygodniKroki: Przypominanie sobie o celu, motywacja, zagrywanie piłek z wi´kszà rotacjà oraz wy˝ej nad siatkà, strategia polegajàca na regularnoÊci, notowanie post´pówPrzeszkody: Zm´czenie (rozwiàzanie: motywacja, przypomnienie sobie o celu), spóê-nianie uderzeƒ (rozwiàzanie: dostosowanie pozycji na korcie, krótszy zamach), wielepiłek w siatce (rozwiàzanie: patrzenie w przyszłoÊç, cel nie musi byç osiàgni´ty dzisiaj)

Cel Novaka D˝okovicia: wygraç cztery turnieje Wielkiego Szlema w jednym roku

62-64_LEPIEJ GRAC:Layout 1 15-12-16 09:59 Page 64

Page 65: TENISKLUB nr 97

NR 3 (93) MAJ 2015 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl

Wy˝ demograficzny – co dalej z programem Tenis 10?

Wiktorowski(nie) musi odejÊç– Katowice Open

kapitan reprezentacjio swojej dymisji

Wiktorowski(nie) musi odejÊç– Katowice Open

kapitan reprezentacjio swojej dymisji

Gorzka czekolada– Polki wypadłyz Grupy ÂwiatowejPucharu Federacji

Gorzka czekolada– Polki wypadłyz Grupy ÂwiatowejPucharu Federacji

Powtórkazamiast poprawki– Katowice Open

Powtórkazamiast poprawki– Katowice Open

Znajdziesz nas na:

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

NR 5 (95) SIERPIE¡ – WRZESIE¡ 2015 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl

Dobre, bo polskie – lepiej graç

WimbledonBal w Guidhall

WimbledonBal w Guidhall

Tenis młodzie˝owyWidaç Polsk´w Europie

Tenis młodzie˝owyWidaç Polsk´w Europie

Mistrzostwa PolskiKaretazłotych medali

Mistrzostwa PolskiKaretazłotych medali

Znajdziesz nas na:

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

NR 4 (94) CZERWIEC – LIPIEC 2015 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl

Najwierniejszy kibic – memoriał Wł. Radwaƒskiego

Tu zabiera,tam oddaje– rozmowa

z MarcinemMatkowskim

Tu zabiera,tam oddaje– rozmowa

z MarcinemMatkowskim

Nadgarstekachillesowy– Juana Martinadel Potrowalka z kontuzjà

Nadgarstekachillesowy– Juana Martinadel Potrowalka z kontuzjà

Latajàcy cyrkBorisa Beckera– Kroniki kortowe

Latajàcy cyrkBorisa Beckera– Kroniki kortowe

Znajdziesz nas na:

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

NR 6 (96) PAèDZIERNIK – LISTOPAD 2015 Cena 12 zł (w tym 8% vat) www.tenisklub.pl

Amator znaczy kochajàcy – MP amatorów

Mamma mia…– US Open

Mamma mia…– US Open

Puchar Davisa– JesteÊmy

w elicie!

Puchar Davisa– JesteÊmy

w elicie!

Taki mamy zwiàzek

– zjazd PZT

Taki mamy zwiàzek

– zjazd PZT

Niemiecka poprawka

– Pekao Szczecin Open

Niemiecka poprawka

– Pekao Szczecin Open

Znajdziesz nas na:

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0

KUP PRENUMERATĘ ROCZNĄ!KUP PRENUMERATĘ ROCZNĄ!oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!

oszczędzasz 18 zł, a magazyn trafia do Ciebie wprost do domu!Szczegóły www.tenisklub.pl/prenumerata

65_AUTOreklama:Layout 1 15-12-17 14:55 Page 65

Page 66: TENISKLUB nr 97

P odczas tegorocznego Roland Garroswiele kontrowersji wzbudziła prze-rwa na pomoc medycznà udzielona

Julii Putincewej przy stanie meczu 4:4i 40-40 w trzecim secie. Wcale nie takrzadko w takich momentach na zawodnikapada podejrzenie, ˝e symuluje, ˝e chcewybiç z rytmu przeciwnika i zyskaç naczasie. Kibiców tenisa na trybunach i przedtelewizorami dziwi fakt, ˝e s´dziowie nato pozwalajà. Po pierwsze – nie mo˝na z góry zakładaç,˝e uraz zawodnika, pojawiajàcy si´ w de-cydujàcej fazie spotkania, jest elementemnieczystej gry. To si´ po prostu zdarza i s´-dziowie sà tego Êwiadomi. Po drugie – de-cyzj´, czy gracz udaje kontuzj´, czy nie,po zbadaniu mo˝e podjàç tylko fizjotera-peuta; s´dzia takiej decyzji nie podejmujenigdy. Zdrowie tenisisty jest najwa˝niejsze,a arbiter nie jest lekarzem, nie ma wiedzymedycznej i nie mo˝e braç na siebie takiejodpowiedzialnoÊci.Niedawno na jednym z kursów dla sedziówregionalnych jeden z uczestników zapytałmnie: „A co, je˝eli s´dzia główny spotkaniama wykształcenie medyczne i jest w stanieoceniç, czy kontuzja jest rzczywista, czy

udawana?”. Odpowiedê jest nadal takasama – nie, nie mo˝e. Raz, ˝e nie jestw stanie tego zrobiç ze stołka bez zbadaniazawodnika; dwa, e na turnieju wystepujew roli s´dziego, nie lekarza.

Trzy minuty na L4Czy oznacza to, ˝e tenisisci majà zupełnàdowolnoÊç i bez ˝adnych konsekwencjimogà przerywaç mecz w dowolnym mo-mencie, tłumaczàc si´ stanem zdrowia?Nie do koƒca. Co prawda nie ma przepisów,które regulowałyby, kiedy gracz moze po-prosiç o udzielenie mu pomocy, sà natomiastregulacje dotyczàce tego, kiedy mo˝ez owej pomocy skorzystaç.Dla zachowania zasad fair play i ciàgłoÊcigry powinno to mieç miejsce podczas sta-łych przerw (np. zmiana stron lub setbreak).Sà jednak sytuacje, kiedy zawodnik wymaga(a przynajmniej tak twierdzi) natychmia-stowej pomocy. Prosz´ sobie wyobraziç sytuacj´, ˝e przypiłce meczowej dla przeciwnika tenisistapodczas pierwszego nieudanego podanianadwyr´˝a sobie nadgarstek. Prosi s´dziegoo natychmiastowe wezwanie lekarza, gdy˝ból jest tak du˝y, ˝e uniemo˝liwia mu wy-

konanie drugiego podania. Czy to si´przeciwnikowi i publicznoÊci podoba, czynie, arbiter ma obowiàzek wezwaç fizjote-rapeut´, nawet je˝eli podejrzewa, ˝e in-tencje tenisisty nie sà fair.Co si´ dalej stanie, to ju˝ zale˝y oddiagnozy specjalisty. Ten, w zale˝noÊci odstanu zdrowia sportowca, ma do wyborukilka opcji. Pierwsza to po prostu udzieleniemu maksymalnie trzyminutowej pomocy.Je˝eli jednak uzna, ˝e nie jest ona takpilna, jak si´ samemu graczowi wydawałoi bez ˝adnego zagro˝enia mo˝e on konty-nowaç gr´, pomoc zostanie udzielona do-piero w trakcie najbli˝szej przerwy. Mo˝esi´ równie˝ okazaç, ˝e kontuzja jest natyle powa˝na, ˝e trzy minuty to za mało,

Widziane ze stołka

S´dziapierwszegokontaktuJe˝eli ktoÊ by mnie zapytał, na czym głównie polegapraca s´dziego tenisowego, to moja odpowiedê brzmiałaby: „Na podejmowaniu decyzji”. Mo˝na by jeszcze dodaç, ˝e pod presjà i w ułamkach sekundy. Zdarzajà si´ jednak, i to całkiem cz´sto, równie˝ takiesytuacje, kiedy s´dzia nie ma nic do powiedzenia.

Tekst Anna Kurek | Foto AFP / East News

66 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

66-67_SEDZIOWANIE:Layout 1 15-12-16 10:00 Page 66

Page 67: TENISKLUB nr 97

aby doprowadziç zawodnika do stanu po-zwalajàcego mu kontynuowanie meczu,i mecz koƒczy si´ kreczem. JeÊli jednak fi-zjoterapeuta z całà pewnoÊcià mo˝e stwier-dziç, ˝e kontuzja jest symulowana, wtedyarbiter nakazuje zawodnikowi natychmiastprzystapiç do gry, a dodatkowo ma prawonalo˝yç na niego kar´ za naruszenie ko-deksu – niesportowe zachowanie. Tobardzo rzadka sytuacja, ale warto wiedzieç,˝e taka mo˝liwoÊç istnieje.Reasumujàc – nie ma takiego momentuw meczu, kiedy udzielenie zawodnikowipomocy jest zabronione. Nie ma te˝ okre-Êlonej liczby przerw, z jakich tenisistamo˝e skorzystaç; teoretycznie tyle, ilecz´Êci ciała, tyle razy z trzyminutowej po-

mocy specjalisty mo˝e skorzystaç (raz naka˝dà cz´Êç). Jest tylko jeden wyjàtek – sà nim skurcze.Te mogà byç leczone wyłàcznie podczasprzerwy na zmian´ stron, a liczba inter-wencji jest ograniczona do dwóch, nawetje˝eli sà to dwie ró˝ne cz´Êci ciała. Gdyzawodnika dopadnà skurcze przy stanie3:3 i 30-30, to musi tego gema dograç dokoƒca. Je˝eli nie jest w stanie, mo˝eoddaç bez walki dwa punkty, po którychnastàpi przerwa i nadejdzie pomoc.

Mistrzowie i cwaniacyTo prawda, ˝e przepisy dajà tenisistomdu˝e pole do nadu˝yç. Nawet je˝eli pozbadaniu zawodnika fizjoterapeuta uzna,

˝e jego interwencja nie była a˝ tak pilna,to gra i tak ju˝ została przerwana. Jednakprzepisy dotyczàce „medicala” w tej kwestiiraczej si´ nie zmienià. I dobrze. Chodziprzecie˝ o zdrowie ludzi, którzy na codzieƒ eksploatujà swój organizm do granicmo˝liwoÊci. Lepiej wezwaç lekarza o 10razy za du˝o ni˝ nie wezwaç wcale, kiedyjego interwencja była konieczna.Pocieszajàce jest to, e prawdziwi sportowcy,ci przez du˝e S, traktujà to jako elementtaktyki przeciwników i nie dajà si´ wytràciçz rytmu. Co wi´cej, ˝aden tenisista, dlaktórego liczà si´ przede wszystkim sporti czysta rywalizacja, nie b´dzie w tensposób próbował wpływaç na przebiegspotkania. �

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 67

66-67_SEDZIOWANIE:Layout 1 15-12-16 10:00 Page 67

Page 68: TENISKLUB nr 97

Tenis (przy)ziemny

Od nowego roku b´dzie mo˝na przechodziç przez siatk´ i tłuc przeciwnika rakietà po łbie. Odwołany zostaje cały zarzàd zwiàzku tenisowego oraz zwolnieni wszyscy kortowi. Cz´Êç kortów zostanie zaoranych,

a te które zostanà, b´dà zarzàdzane komisarycznie przez ludzi niegrajàcych co prawda w tenisa, ale za to całkowicie podporzàdkowanych Wielkiemu TenisiÊcie (oczywiÊcie niegrajàcemu w tenisa).

T enisistki b´dà miały obowiàzeknoszenia spódnic poni˝ej kolan i u˝ywania sztywnego biustonosza,

niepodkreÊlajàcego nieobyczajnego wyglàdupiersi. TenisiÊci majà za to graç w bardzoluênych spodenkach nie uwidaczniajàcychcz´Êci ciała w tenisie całkowicie nieprzydat-nej, a u wÊród wielu wielkich tenisistówwr´cz niepotrzebnej. W szatniach majàwisieç krzy˝e o długoÊci dłu˝szego odcinkaprzynajmniej 20 cm. Dobra wiadomoÊç dla dzieci.Rodzice młodych adeptów tenisa otrzymajàzapomog´ w wysokoÊci 50 zł na treningii stroje. W dniu wypłaty zasiłków sklepymonopolowe majà byç zamkni´te. Zasiłki miały byç co prawda wypłacane od 1 stycznia, ale ze wzgl´dów organizacyj-nych termin został przeło˝ony na 1 kwietnia(zbie˝noÊç daty z Prima Aprilis oczywiÊcieprzypadkowa).Ograniczone zostanà wyjazdy zawodnikówna turnieje do krajów Unii Europejskiej,a szczególnie na turnieje w Niemczech orazna Rolland Garros. Ewentualnie, zale˝nie od rozwoju sytuacji, b´dà dopuszczalne wy-jazdy na Wimbledon. Nasze turnieje teni-sowe sà przecie˝ całkowicie wystarczajàce,jeÊli chodzi o poziom sportowy i rozwój za-wodników. Sà mo˝e skromniejsze, ale za tosà nasze i nikt nam tego nie zabierze.W czasie turniejów zabronione b´dziewywieszanie flag Unii Europejskiej. Nasze flagi sà wystarczajàco ładne i nie trze-ba wywoływaç wra˝enia, ˝e ktoÊ spoza na-szego kraju ma tu coÊ do powiedzenia.Wyniki rankingu krajowego b´dà ustalane naposiedzeniach zarzàdu zwiàzku tenisowego,

IV TENISOWA

Felieton

Leszka Malinowskiego

a zawodnicy b´dà mieli obowiàzek graç tak,aby zajmowaç miejsca wyznaczone przezzarzàd. Zawodnicy, którzy nie b´dà chcieligraç tak, jak ustalił zarzàd, zostanà wyklu-czeni ze zwiàzku, nast´pnie aresztowanii sprawiedliwie osàdzeni.Zarzàd zwiàzku, jak ka˝da tego typu organi-zacja, obraduje w nocy, nale˝y wi´c pilnieÊledziç poranne wiadomoÊci.W dzieƒ codziennie usłyszycieciepły i ckliwy głos przewod-niczàcej delegatury

wykonawczej, która ma łagodziç nastrojei tworzyç atmosfer´ normalnoÊci. Najwa˝-niejsze decyzje b´dà jednak˝e podejmo-wane po północy. We wszystkim pomagaçb´dzie demokratycznie wybrany lider ran-kingu, całkowicie podporzàdkowany Wiel-kiemu TenisiÊcie i niemajàcy wi´kszych ambicji sportowych.Sàdz´, ˝e wszystkim spodoba si´ nowasytuacja i zawodnicy sprostajà wymogomszlachetnej, sportowej rywalizacji. A jak si´coÊ w naszym tenisowym projekcie komuÊnie podoba, to trzeba było na nas niegłosowaç. A teraz morda w kubeł! �

68 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

68_MALINOWSKI:Layout 1 15-12-16 10:01 Page 68

Page 69: TENISKLUB nr 97

KOBIETY OPEN PRO1. Monika Rajska 1965 180

2. Barbara Jewula 1957 4

KOBIETY OPEN1. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 980

2. Karolina Âlusarz 1990 721

3. Klaudia Hordejewska 1991 580

4. Paula Siwoƒ 1989 551

5. Małgorzata Urbaƒczyk 1967 492

KOBIETY +351. Monika Biernat 1974 480

2. Katarzyna Pabisz 1979 259

3. Małgorzata Sroczyƒska 1967 220

4. Małgorzata Korzeniowska 1979 200

5. Agnieszka Dzi´cioł 1979 145

KOBIETY +401. Monika Biernat 1974 ITF–3

2. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 1060

2. Agata Wojciuk 1974 360

4. Aneta Hałaczkiewicz 1972 254

5. Anna Stanisławska 1963 180

KOBIETY +451. Małgorzata Sroczyƒska 1967 ITF–35

2. Iwona Kowalska-Arteniuk 1966 ITF–49

3. Beata Mnichowska 1966 ITF–53

4. Monika Rajska 1965 601

5. Małgorzata Urbaƒczyk 1967 492

KOBIETY +501. Marzena Rowicka 1963 ITF–16

2. Iwona Wojsyk 1963 ITF–25

3. Monika Rajska 1965 ITF–32

4. Anna Stanisławska 1963 ITF–41

5. Małgorzata Andrzejczuk 1961 ITF–85

KOBIETY +551. Ewa Karwowska 1958 ITF–66

2. Barbara Jewula 1957 692

3. Małgorzata Zieliƒska 1959 603

4. Iwona Madej 1956 602

5. Małgorzata Lesiƒska-Sideropulu 1960 300

KOBIETY +601. Teresa Stochel 1953 ITF–7

2. Gabriela Sławik 1951 ITF–39

3. Gra˝yna Sobczyk 1955 ITF–68

4. Agnieszka Dyderska 1943 300

5. Wanda Narojek 1947 300

KOBIETY +651. Zofia Rumiƒska 1950 ITF–23

2. Wanda Narojek 1947 544

3. Agnieszka Dyderska 1943 460

4. Elwira Olbrich 1950 265

5. Halina Marmurowska-Michałowska 1947 81

KOBIETY +701. Agnieszka Dyderska 1943 ITF–49

2. Barbara Szymaƒska 1942 81

M¢˚CZYèNI OPEN PRO1. Leszek Wrzesieƒ 1984 3012. Krzysztof Oleksy 1996 3003. Edward Oleksy 1971 2564. Norbert Nogawka 1999 2305. Tomasz Moczek 1993 220

M¢˚CZYèNI OPEN1. Tomasz Moczek 1993 17052. Maciej Duda 1983 15003. Łukasz Puk 1982 14604. Konrad Maciejewski 1993 13205. Maciej Baƒdo 1977 1240

M¢˚CZYèNI +351. Łukasz Piotrowski 1980 ITF–252. Wojciech Nowak 1979 ITF–263. Maciej Baƒdo 1977 ITF–584. Adrian Ludwikiewicz 1977 ITF–774. Michał Radecki 1979 1300

M¢˚CZYèNI +401. Beniamin Budziak 1974 ITF–62. Paweł Herman 1974 ITF–173. Tomasz Bobecki 1973 ITF–954. Andrzej Gàsienica-Roj 1972 13255. Piotr Jaros 1974 1300

M¢˚CZYèNI +451. Krzysztof Sieniawski 1970 ITF–372. Robert Peszke 1968 ITF–443. Mariusz Mijalski 1969 ITF–974. Tomasz Wawrzyniak 1961 13405. Andrzej Moczek 1966 1200

M¢˚CZYèNI +501. Marek Lubas 1962 ITF–92. Paweł Holwek 1961 ITF–443. Tomasz Wawrzyniak 1961 ITF–974. Stanisław Batorski 1960 12005. Janusz Słomiƒski 1957 1180

M¢˚CZYèNI +551. Ireneusz Maciocha 1960 ITF–302. Jan Papierz 1958 ITF–323. Ignacy Urbaƒski 1957 ITF–834. Janusz Cach 1958 12855. Janusz Słomiƒski 1957 1275

M¢˚CZYèNI +601. Aleksander Tor 1954 ITF–33

2. Paweł Wojtyczka 1952 ITF–100

3. Marian Mocoƒ 1952 1320

4. Zygmunt Kaniewski 1951 1260

5. Jan Maciejewicz 1955 1200

M¢˚CZYèNI +651. Kazimierz Listek 1947 ITF–19

2. Andrzej Nuszkiewicz 1950 ITF–51

3. Andrzej Gumiƒski 1949 ITF–81

4. Andrzej Kołodziejczyk 1946 1140

5. Zygmunt Szafraƒski 1946 1120

M¢˚CZYèNI +701. Roman Mrozek 1944 ITF–6

2. Henryk Kukliƒski 1944 ITF–23

3. Jan Gaw´da 1944 ITF–71

4. Andrzej Konitzer 1945 ITF–94

5. Andrzej Karczewski 1940 1320

M¢˚CZYèNI +751. Aleksander Deƒca 1936 ITF–36

2. Andrzej Karczewski 1940 ITF–44

3. J´drzej Nowak 1938 ITF–86

4. Zdzisław KoÊcielski 1939 1185

5. Jan Podobas 1935 720

M¢˚CZYèNI +801. Józef Bogdanowicz 1932 ITF–23

2. George Jarmoc 1932 ITF–71

3. Jan Podobas 1935 1020

4. Edmund Sokulski 1934 213

5. Roman Bera 1935 196

M¢˚CZYèNI +851. Mieczysław Rataszewski 1929 ITF–5

2. Stanisław Krupa 1922 ITF–31

3. Eugeniusz Czerepaniak 1921 ITF–40

4. Zdzisław Tomala 1929 ITF–42

5. Mieczysław WiÊniowski 1924 ITF–55

Rankingi atp

Lista klasyfikacyjna 12/2015

Foto Antoni Cichy

Janusz Wn´k

KiedyÊ grał w piłk´ no˝nà, teraz ch´tnie wycho-dzi na kort. Lubi graç w tenisa, bo to jego pasja,a jak sam przyznaje, „w ˝yciu trzeba coÊ robiç”.PodkreÊla, ˝e ma ju˝ ponad 60 lat, wi´c ruchjest konieczny, choç nie zawsze pozwala na to zdrowie. Walk´ o medale mimo kilkusukcesów odniesionych w deblu zamienił na gr´ dla czystej przyjemnoÊci.

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 69

69_RANKINGI amator:Layout 1 15-12-16 10:02 Page 69

Page 70: TENISKLUB nr 97

Szukasz prezentu z klasà? Recman proponujewyjàtkowy zestaw: Ksià˝k´ Etykieta w biznesie

Adama Jarczyƒskiego, wydana pod patronatemmarki wraz z klasycznà czarnà muchà orazspecjalnà zakładkà, w eleganckim opako-waniu prezentowym.

Tematy w ksià˝ce obejmujà dobre manieryw ˝yciu zawodowym, uwzgl´dniajàce m.in. firmowy

kod ubioru (dress code), główne reguły precedencjiw biznesie oraz właÊciwe zachowanie podczas przyj´ç.

Prezent dla ka˝dego stylowego m´˝czyzny znajdziesz w salonachRecman oraz w sklepie internetowym Recman24.com

Prezent dla ka˝dego stylowego m´˝czyzny znajdziesz w salonach Recman oraz w sklepie internetowym Recman24.com

RECMAN

70 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Cena zestawu 74 PLN

C hcielibyÊmy podarowaç Wam serwis Jerzego Janowicza, return Łukasza Kubota i w ogóle „złotà ràczk´” Agnieszki Radwaƒskiej. Niestety – nasze negocjacje

ze Êwi´tym Mikołajem skoƒczyły si´ jak walka Sereny Williams i Novaka D˝okovicia o zdobycie Wielkiego Szlema w 2015 roku.Na szcz´Êcie mamy plan B. Polecamy prezenty po pierwsze – mniej lub bardziej zwiàzane z tenisem, a po drugie – na ka˝dà kieszeƒ, dla niej i dla niego, dla wnuczka i dla babci, dla dopiero poczàtkujàcych i całkiem zaawansowanych.Z okazji Âwiàt i Nowego Roku ˝yczymy Wam wspaniałych emocji, bo sezon 2016 zapowiada si´ naprawd´ ekscytujàco. I oczywiÊcie du˝o zdrowia, którego – w przeciwieƒstwie do prezentów – nie kupicie ani za gotówk´, ani na kredyt.

˚yczymy udanych zakupów!

Drodzy Czytelnicy ☺

Tenisowe prezenty� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Tenisowe prezenty� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Foto Cultura Creative / East News

70-73_prezenty 01:Layout 1 15-12-17 14:17 Page 70

Page 71: TENISKLUB nr 97

NowoczeÊniejsza stylizacja nadwozia i wn´-trza, zwi´kszona przestrzeƒ dla wszystkichpasa˝erów, cały szereg nowych rozwiàzaƒtechnicznych i technologicznych to tylkoniektóre nowoÊci jakie oferuje Optimanowej generacji. Warto zwróciç uwag´ najakoÊç materiałów jakimi wykoƒczona jestdeska rozdzielcza. Nawet w podstawowejwersji wyposa˝enia znajduje si´ w niej 7-calowy ekran dotykowy nawigacji, zinte-growany m.in. z usługami TomTom, układemBluetooth oraz z kamerà cofania.Siedzenia nowej Optimy sà szerokie i spr´-˝yste. Z tyłu wygodnie usiàdà tak˝e wysokieosoby. Nowà jakoÊç prezentuje te˝ układ

jezdny auta. Przyciskiem na konsoli Êrod-kowej mo˝emy wybraç ustawienie komfor-towe lub sportowe. PojemnoÊç ładunkowawzrosła do 510 litrów a funkcjonalnoÊç za-pewnia szerszy otwór baga˝nika i podpo-dłogowy schowek na drobiazgi.Optima jest dost´pna z szerokà gamà seryj-nych lub opcjonalnych systemów bezpie-czeƒstwa: system kontroli pasa ruchu Kia-LaneAssist, który Êledzi poło˝enie samochoduwzgl´dem linii na jezdni i dokonuje samo-czynnej korekty toru jazdy je˝eli zjazdz pasa ruchu odbywa si´ bez włàczenia kie-runkowskazu, system rozpoznawania zna-ków drogowych oraz monitorowania mar-

twego pola i ruchu pojazdów przy cofaniu.Opcjonalny „pakiet technologiczny” obejmujerównie˝ aktywny tempomat, oraz układautomatycznego hamowania, potrafiàcywykrywaç przechodniów. Ponadto, zawieraon układ samoczynnego parkowania, auto-matycznego przełàczania ze Êwiateł drogo-wych na mijania i zestaw kamer 360°.Pojazd wyposa˝ony jest w bezprzewodowàładowark´ telefonów komórkowych/table-tów. Z tyłu kabiny dost´pne sà tak˝e portyUSB, przydatne do ładowania urzàdzeƒmobilnych.Dla pierwszych klientów polski importeroferuje dodatkowo w cenie auta pakiet ser-wisowy. Pakiet trwa 4 lata lub 60 tysi cy km.

Torba tenisowa z kolekcji Wilson Heritage wyprodukowanej z okazji 100 lecia marki. Wykonana z eko skóry kompozytowej, z uchwytemr cznym i regulowanym paskiem na rami . Z łatwoÊciàpomieÊci 9 rakiet i drobnerzeczy w bocznejkieszeni. Idealna naprezent pod choink´ dla miłoÊnika retrodesignu.

Heritage Racquet 9 Bag

Torba podró˝no – tenisowa z kolekcji Wilson Heritagewyprodukowanej z okazji 100lecia marki. Idealnie sprawdzisi w podró˝y i na korcie. Dwie pojemne kieszenie główneoraz boczna na drobiazgi pomieszczà wszystkie potrzebnenam rzeczy. Wykonana ze skóry kompozytowej,wyposa˝ona w uchwyt r´czny oraz regulo-wany pas na rami .

Duffle Bag

Nowa KIA OptimaCena ok. 299 PLN

Cena od 89900 PLN (benzyna)

lub od 94900 PLN (diesel)

Cena ok. 259 PLN

RADOHyperChrome Match Point

Cena 16 890 PLN

Nowy, inspirowany Êwiatem tenisa model zamkni´to w koperciemonobloc z matowej ceramiki plazmowej high-tech. Z tego samegomateriału wykonano bransolet´ zegarka, z wyłàczeniem Êrodkowegorz´du ogniw, których powierzchnia jest polerowana. Tenisowa symbolika jest szczególnie dobrze widoczna na tarczy zegarka.Na liczniku małego sekundnika oznaczono sekundy 00, 15 i 40, a na licz-niku minut chronografu specjalnie potraktowano wskazanie 30. To czytel-ne nawiàzanie do tenisowego systemu punktacji. Licznik godzin chronografuzdobi wzór siatki znanej z kortów tenisowych. WłaÊnie takie detale budujàunikalny charakter zegarka.Tachymetr to niezb´dna funkcja dla miłoÊników sportu. Pozwala mierzyçÊrednià pr´dkoÊç na podstawie odmierzonego czasu oraz długoÊçprzebytego dystansu na podstawie pr´dkoÊci. Oznaczenia tachymetru sàniezale˝ne od jakiegokolwiek systemu jedno-stek, dzi´ki czemu mo˝naz nich korzystaç uniwersalnie.Rado HyperChrome Match Point w edycji limitowanej 999 nu-merowanych egzemplarzy toimponujàcy zegarek idealnydo wznoszenia pucharów.

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

70-73_prezenty 01:Layout 1 15-12-17 14:18 Page 71

Page 72: TENISKLUB nr 97

LONGINESHeritage Diver 1967

Cena 4450 PLN

The Longines Heritage Diver 1967 czerpie inspiracje z zegarków dla nurków z 1967 roku. W kopercie o Êrednicy 42 mm zamkni´to automatycznymechanizm L688.2. Chronograf oferuje bardzo oryginalnewzornictwo naÊladujàce model, który zainspirował jego powstanie. Srebrzyste, asymetryczne liczniki wyró˝niajà si´ na tle opalizujàcej, czarnej tarczy. Bordowy pierÊcieƒ lunety ze skalà minut oraz srebrna skala tachymetru na pierÊcieniuwewn´trznym to subtelne kolorowe akcenty wzbogacajàceogólny efekt. Zgodnie z duchem modeli do nurkowaniawskazówki i indeksy godzin pokryto warstwà substancji luminescencyjnej Super-LumiNova®, a koronka i dekiel zegarka sà zakr´cane, co gwarantuje mu poziom wodoszczel-noÊci do 300 metrów. Ten model wyposa˝ono w stalowàbransolet´, a jego dekiel zdobi grawerunek przedstawiajàcysylwetk´ nurka, przypominajàcy o tym, ˝e pierwsze zegarki do nurkowania były produkowane przez Longines.

Tenisowe prezenty� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Polecana przez Andy’ego Mur-ray’a, nowa seria rakiet HEADGraphene XT Radical oraztoreb to Êwie˝y i dynamicznywyglàd, który zwraca uwag´ orazprzyciàga wzrok. Zawodnicy docenià rakietyza jeszcze wi´cej mocy i jeszcze lepszà manewrowoÊç.Wszystko to dzi´ki wykorzystaniu technologii Graphene XT.

W rodzinie rakiet Graphene XT Radical dost´pnych jest 6 modeli(PRO, MP, MPA, REV PRO, S i LITE), z czego modele REV PRO i MPA dost´pne sà z innowacyjnym

systemem ASP (Adaptive String Pattern). System tenpozwala zawodnikowi na wymian´ grometów i wybór po-mi´dzy układem strun 16/16 a 16/19. Kolekcja Radical to

nie tylko rakiety i torby, ale równie˝ szerokagama dodatkowych produktów, które

idealnie do siebie pasujà i si´ uzupeł-niajà, takich jak: odzie˝, obuwie i ak-cesoria.Produkty HEAD to idealny prezentpod choink´ dla ka˝dego zawodnika,

bez wzgl´du na poziom zaawansowa-nia.

72 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Rakieta Graphene XT Radical MP

sugerowana cena 899 PLN

Rakieta Graphene XT Speed MP

sugerowana cena 899 PLN

Termobag Djokovic Supercombi

sugerowana cena 399 PLN

Termobag Radical Supercombi

sugerowana cena 379 PLN

PrzyszłoÊç to RADICAL!!!

70-73_prezenty 01:Layout 1 15-12-17 14:18 Page 72

Page 73: TENISKLUB nr 97

Babolat POP to pierwsza interaktywna opaska tenisowa. Sensor liczy uderzenia, podaje ich rotacj´ i pr´dkoÊç w km/h.

Po przesłaniu do telefonu lub tabletudane w czytelny sposób prezen-towane sà w darmowej aplikacji.Opaska działa niezale˝nie od u˝y-wanej rakiety, wi´c mo˝na z niej

korzystaç grajàcnie tylkoBabolatem.

Najnowsza rakieta z serii Ezone, przeznaczona dla graczy zaawansowanych jak i poczàtkujàcych. Pomaga zawodnikowi osiàgnàçmocniejsze uderzenia.

Materiał NANOMETRIC DRumieszczony w górnej cz´Êci ramy,

poprzez swojà struktur´ przyspiesza odbicie piłki . Rakieta dost´pna

w dwóch wersjach glowicy – 98 cali oraz 100 cali i w ró˝nych wariantach

wagowych – od 270 do 310 g . Rakiet´ wybrali tacy zawodnicy jak Nick Kyrgios, Ana Ivanovic czy Martina Hingis.

BABOLATPOP

Cena sugerowana 399 PLN

Cena sugerowana 749 PLN

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 73

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Szukasz idealnego prezentu dla ukochanej? Nie ma problemu, Agnieszka Radwaƒska ju˝ go wypróbowała i mo˝e poleciç! To nowy model Lexusa – najnowsza, ju˝ czwarta generacja kultowego SUV-a RX. Znajdziesz w nim najnowsze rozwiàzania technologiczne, które poprawiajà wygod´ i bezpieczeƒstwo jazdy, a do tego odpowiadajà odczuciom estetycznym najwi´kszych koneserów. Nic, tylko umawiaç si´ na jazd´ wst´pnà!

Cena ju˝ od 234.900 PLN

A tak˝e w specjalnym leasingu SmartPlan:

rata od 1500 PLN netto (przy pierwszej wpłacie 30%)

LEXUSRX

YONEXEZD 100

70-73_prezenty 01:Layout 1 15-12-17 14:18 Page 73

Page 74: TENISKLUB nr 97

GaelMonfils

AlizeCornet

DominikaCibulkova

IvetaBenesova

JurgenMelzer

RadekStepanek

JustinGimelstob

MagnusNorman

PetraKvitova

JulianAlonso

IvoHeuberger

MartinaHingis

AnastasiaMyskina

NicoleVaidisova

Obok kortów

„Love-all” – od takiego wyniku zaczyna si´ka˝dy mecz tenisowy (tylko na Roland Garrosjest inaczej, bo tam s´dziowie nie u˝ywajàj´zyka angielskiego). Niektórzy biorà t´ za-ch´t´ dosłownie i tak rodzà si´ uczucia – jed-ne na sezon albo dwa, inne na całe ˝ycie.Na długie, zimowe wieczory proponujemyzabaw´. Nie jest to gra planszowa, leczkrótkie przypomnienie, kto, z kim i z jakimskutkiem. OczywiÊcie nie pokazaliÊmy wszyst-kich zakochanych i odkochanych, bo musie-liÊmy zostawiç jeszcze troch´ miejsca na inneinformacje. Brakuje przede wszystkim Ste-fanie Graf i Andre Agassiego. UznaliÊmy jed-nak, ˝e ich mał˝eƒstwu nasza grafika ani nie zaszkodzi, ani nie pomo˝e.

LOVE-ALL

JoachimJohansson

Jaslyn Hewitt

LucieSafarova

TomasBerdych

IgorAndreev

GrigorDimitrov

MariaKirilenko

SerenaWilliams

MariaSharapova

MarcosBagdahtis

KarolinaSprem

KimClijsters

LleytonHewitt

CarlosMoya

FlaviaPennetta

FabioFognini

MirkaVavrinec

RogerFederer

ThanassiKokkinakis

StanWawrinka

DonnaVekic

FernandoVerdasco

AnaIvanovic

GiselaDulko

FernandoGonzalez

TommyRobredo

rzuceni

w zwiàzku

mał˝eƒstwo

rozwiedzeni

74 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

74-75_LIFE:Layout 1 15-12-16 10:02 Page 74

Page 75: TENISKLUB nr 97

GREG NORMAN, legenda Êwiatowego,a wi´c tak˝e australijskiego golfa, powiedział głoÊno to, co wielu mówi po ci-chu: Nick Kyrgios i Bernard Tomic zachowujàsi´ głupio. Zaproponował im spotkanie, podczas którego chciałby ich nauczyç, jak powinien post´powaç dobry sportowiec.– Nie chodzi mi o nich samych. Oni nie mogàreprezentowaç Australii jak idioci; oni powinnireprezentowaç Australi´ tak, jak Australiachce byç reprezentowana – stwierdziłw wywiadzie radiowym. Za wzór do naÊlado-wania postawił tenisistom dwóch młodychaustralijskich golfistów, Jasona Daya i AdamaScotta, którzy ju˝ wygrywajà turnieje wielko-szlemowe, a ich postawa nie budzi najmniej-szych zastrze˝eƒ.

NIE DLA IDIOTÓW...

Serbia naprawd´ zwariowała na punkcie Novaka D˝okovicia. Po sieci krà˝y wzór 2000-dinaro-wego banknotu. Czy trafi do obiegu, nie wiadomo. Dejan Szoszkiç, gubernator NarodowegoBanku Serbii, obiecał jedynie, ˝e rozwa˝y t´ inicjatyw´.2000 dinarów to równowartoÊç ok. 70 złotych.

NOVAK D˚OKOVIå WI¢KSZY OD KAZIMIERZA WIELKIEGO

Foto AFP i Agencia Estado / East News i Agencja Pressaro

Nie uwierzycie, ile razy dziennie słysz´ na ulicy„Wyglàdasz jak SERENA WILLIAMS”. Słysz´ to zawsze, gdy wyjd´ z domu – poskar˝yła si´ liderkarankingu WTA. WyjÊciasà dwa: albo w ogólenie wychodziç z domu,albo nie wygrywaçi pozwoliç ludziom zapomnieç.

Gdyby Agnieszka Radwaƒska miała mental-noÊç prezesa klubu ekstraklasy, nie byłaby tu,gdzie jest. W tym sezonie miałaby ju˝ pewniez pi´ciu trenerów – zauwa˝ył OLGIERDKWIATKOWSKI, z zawodu dziennikarz, a pry-watnie ojciec niespełna 16-letniego tenisisty.A polskie kluby piłkarskie sà tam, gdzie sà...

Szcz´Êliwy #NiepodległoÊci #Polska – napisał SERHIJ STACHOWSKI. 11 listopada zadał sobie troch´ trudu i nie zlekcewa˝ył polskich polskich znaków. „Spasibi”!

GEM, SET, TWEET

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 75

Kiedy tenisist(k)a mo˝e wziàç Êlub? Najlepiej zaraz po zakoƒczeniu sezonu, bo trudno zapla-nowaç wesele, gdy turniej goni turniej. Dietetyka byç mo˝e dałoby si´ jakoÊ przekonaç, ˝e raz w ˝yciu tych kilka kalorii wi´cej chyba nie zaszkodzi, ale czy trener zrozumie, ˝e po takim dniu i takiej nocy nie chce si´ iÊç do roboty?David Ferrer i Marc Lopez nie ryzykowali i o˝enili si´ na poczàtku grudnia. Nie, nie ze sobà – jeden z pannà Martà, drugi z pannà Marià. PomyÊlnoÊci!

ZAOBRÑCZKOWANI

Magda Linette dołàczyła do Dru˝yny Szpiku, fundacji pomagajàcej osobom chorymna nowotwór krwi. „Postanowiłam wesprzeç działania charytatywne. Jestem szcz´Êliwa,˝e mog´ dołàczyç właÊnie do Dru˝yny Szpiku i aktywnie braç udział w kampaniach społecznych”– poinformowała na swoim oficjalnym profilu na Facebooku. Tenisistka namawia fanów, by te˝zaanga˝owali si´ w działalnoÊç charytatywnà. „Zach´cam wszystkich do działania na rzeczpotrzebujàcych. Mam nadziej´, ˝e uda si´ nam uratowaç niejedno ludzkie ˝ycie” – napisała.Dru˝yn´ Szpiku tworzà wolontariusze działajàcy na rzecz pomocy osobom chorym na nowotwórkrwi, przede wszystkim na białaczk´. Do zespołu nale˝y m.in. wielu sportowców, w tym byłypiłkarz Piotr Reiss, młociarze Anita Włodarczyk i Szymon Ziółkowski i wioÊlarka Julia Michalska.

TA DRU˚YNA MUSI WYGRAå

74-75_LIFE:Layout 1 15-12-16 10:03 Page 75

Page 76: TENISKLUB nr 97

N ajwi´kszym indywidualnym osià-gni´ciem Gardnara Mulloya byłfinał US National (dziÊ US Open)

w 1952 roku. W deblu miał tych sukcesówwi cej. Odniósł pi ç zwyci stw w turniejachwielkoszlemowych: cztery w rodzimychmistrzostwach, jedno na wimbledoƒskiejtrawie. Do tego trzeba jeszcze dodaçdziewi´ç finałów w grze podwójnej i jedenw mieszanej. No i trzykrotne zdobyciePucharu Davisa z ekipà Stanów Zjedno-czonych.

Kroniki kortowe

Gardnar Mulloy zwyci´˝ał najlepszych tenisistówÊwiata, ale z Władysławem Skoneckim dwukrotnieprzegrał. – Zaczynałem graç w czasach, kiedy tenisuwa˝any był w Stanach za babski sport – opowiada najstarszy na Êwiecie mistrz rakiety, który 22 listopada 2015 roku skoƒczył 102 lata.

Tekst Andrzej Fàfara

76 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

Matuzalemz Florydy

76-78_KRONIKI:Layout 1 15-12-16 10:04 Page 76

Page 77: TENISKLUB nr 97

Urodził si´ w 1913 roku w Waszyngtonie,ale niemal całe ˝ycie sp´dził na Florydzie.Dom rodzinny Mulloyów znajdował si´w Spring Garden w pobli˝u Miami. Totam Robin Mulloy wybudował kort. 11-letni wówczas Gardnar, jak wi´kszoÊç ró-wieÊników, był głównie zainteresowanyfutbolem (amerykaƒskim) i bejsbolem,ale na kort, siłà rzeczy, miał najbli˝ej.Szybko si´ okazało, e jest utalentowanymtenisistà. Sukcesy przychodziły jednakbardzo powoli. Mulloy grywał w najwa˝-niejszych amerykaƒskich turniejach, do-chodził w nich niekiedy bardzo wysoko,ale gdy trafiał na jakiegoÊ czołowego za-wodnika, odpadał. Debiutujàc w US Na-tional w 1936 roku, uległ w II rundzieDonowi Budge’owi 6:4, 2:6, 0:6, 1:6.Rok póêniej przegrał w III rundzie z Fran-cuzem Yvonem Petrà 5:7, 6:3, 4:6, 6:3,0:6. W innych turniejach ponosił licznepora˝ki z Bobby’m Riggsem i FrankiemParkerem. Wszystko wskazywało na to,˝e w hierarchii amerykaƒskiej jest graczemraczej drugiego planu. Bardzo dobrym,ale nie wybitnym.

Porucznik MulloyGdy w Europie wybuchła wojna, GardnarMulloy miał ju˝ 26 lat. W USA ˝yciewcià˝ toczyło si´ normalnym torem. Przy-pomn´, ˝e Stany włàczyły si´ do walkidopiero po ataku Japoƒczyków na baz´Pearl Harbor na Hawajach. Doszło dotego 7 grudnia 1941 roku, ale nawet potym dramatycznym wydarzeniu turniejetenisowe rozgrywane były niemal co ty-dzieƒ.W czołówce pojawiło si´ wtedy kilkumłodych graczy, takich jak Jack Kramer,Ted Schroeder czy Pancho Segura. ZeSchroederem Mulloy przegrał w półfinaleUS National w 1942 roku (7:9, 3:6, 4:6).W tym samym sezonie udało mu si´ po-konaç Kramera w finale mistrzostw Uni-wersytetu Miami (3:6, 6:4, 8:6, 6:4).Z urodzonym w Ekwadorze Segurà miałw tamtym czasie bilans wyraênie dodatni.Wygrał z nim w finale turnieju na Kubie7:5, 2:6, 6:3, 6:4, a tak˝e w finale mi-strzostw Nowej Anglii 6:2, 4:6, 6:4, 6:4.To wszystko działo si´ w 1942 roku.Potem Mulloy poszedł na wojn´, podczas

której słu˝ył jako porucznik na okr´cieoperujàcym na Morzu Âródziemnym. Wró-cił do kraju w 1945 roku i niemal od razupojawił si´ na kortach. Wydawało si´, ˝enie ma tam czego szukaç. Miał przecie˝ju˝ 32 lata. Szybko jednak wyszło na jaw,˝e najlepszy okres w jego karierze dopierosi´ zaczynał. Mulloy potwierdził przede wszystkimwielki talent do gry deblowej. Jeszczeprzed wyprawà na wojn´ zdobył w 1942roku pierwszy tytuł w US National, grajàcw parze z młodszym od siebie o pi´ç latrodakiem Tony’m Talbertem. Z nim te˝odniósł trzy kolejne wielkoszlemowe zwy-ci´stwa w Nowym Jorku: w 1945, 1946i 1950 roku. Natomiast w triumfie wim-bledoƒskim w 1957 roku wspierał goBudge Patty. W finale Amerykanie pokonaliznakomitych Australijczyków Lew Hoadai Neale’a Frasera 8:10, 6:4, 6:4, 6:4.Mulloy został wtedy najstarszym (43 lata)zwyci´zcà wimbledoƒskim w grze po-dwójnej.Prócz Talberta i Patty’ego jego partneramideblowymi w licznych, acz przegranych

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 77

76-78_KRONIKI:Layout 1 15-12-16 10:04 Page 77

Page 78: TENISKLUB nr 97

finałach wielkoszlemowych byli HenryPrusoff, Wayne Sabin, Dick Savitt, TomBrown oraz Ted Schroeder.

Ze Skoneckim 1-2Co ciekawe, po wojnie Gardnar Mulloyzrobił ogromny post´p w grze singlowej.Przez kilka lat był klasyfikowany w pierw-szej dziesiàtce Êwiata. Oto ranking Harry-’ego Hopmana ogłoszony na poczàtku1947 roku: 1. Jack Kramer, 2. Ted Schro-eder (obaj USA), 3. John Bromwich (Au-stralia), 4. Frank Parker (USA), 5. DinnyPails (Australia), 6. Gardnar Mulloy (USA),7. Tom Brown (USA), 8. Yvon Petra(Francja), 9. Marcel Bernard (Francja),10. Jaroslav Drobny (Czechosłowacja).Jego szczytowym osiàgni´ciem w singlubył finał US National w 1952 roku. Podrodze Mulloy pokonał w çwierçfinale17-letniego wówczas Australijczyka KenaRosewalla 6:4, 3:6, 4:6, 7:5, 7:5. W walceo tytuł przegrał z innym reprezentantemAntypodów, Frankiem Sedgmanem 1:6,2:6, 3:6. W tym bardzo dobrym dla siebie okresieMulloy pokonał wielu znakomitych graczy.Udało mu si´ wreszcie wygraç z FrankiemParkerem, zwyci´˝ał Pancho Gonzaleza,Johna Bromwicha. Lew Hoada, Nicol´Pietrangelego, Vica Seixasa i wielu in-nych.Trzykrotnie zmierzył si´ z naszym Włady-sławem Skoneckim, od którego był o sie-dem lat starszy. Pierwszy mecz (I rundaWimbledonu 1952) wygrał 6:1, 6:3, 8:6,ale w dwóch nast´pnych, rozegranychw 1955 roku, poniósł pora˝ki (1:6, 4:6

w Mentonie i 2:6, 6:1, 3:6, 3:6 w MonteCarlo).Mulloy grał ofensywnie, dobrze serwował,potrafił skoƒczyç akcj´ przy siatce. To wy-nikało z jego warunków fizycznych – miał185 cm wzrostu. Ludzie lubili oglàdaçjego mecze. Poza kortem te˝ był lubianyza poczucie humoru. W 1956 roku podczasprzyj´cia wimbledoƒskiego posadzono gow pobli˝u El˝biety II. Mulloy bez adnychzahamowaƒ zwrócił si´ do królowej z py-taniem, dlaczego nie bywa w swojej lo˝yi nie oglàda meczów. KtoÊ z otoczeniaEl˝biety II wyjaÊnił Amerykaninowi, ˝emonarchini ma mnóstwo innych obo-wiàzków. Wtedy Mulloy za˝artował, ˝egdyby były jakieÊ problemy, to on załatwikrólowej bilety. Rok póêniej El˝bieta IIwr´czała Mulloyowi i Patty’emu pucharza zwyci´stwo w deblu. Mulloy zapytał,czy go pami´ta. – OczywiÊcie – odparłakrólowa. – Za to pan zapomniał zostawiçmi bilety na swój mecz.

Tenis jak powietrzeGardnar Mulloy prowadził bardzo higie-niczny tryb ˝ycia, stàd zapewne jego dłu-gowiecznoÊç i kontynuowana do póênejstaroÊci kariera tenisowa. Miał 46 lat, gdypokonał na Wimbledonie wschodzàcàgwiazd´ amerykaƒskiego tenisa, ButchaBuchholza. Rok póêniej w Monte Carlozwyci´˝ył znakomitoÊç najwy˝szej rangi,Jaroslava Drobnego. Jako pi´çdziesi´cio-

latek (1964 rok) wygrał w Colombia In-ternational z solidnym JugosłowianinemBoro Jovanoviciem. Ostatni zawodowymecz rozegrał w Jacksonville w 1970roku. Miał wtedy ju˝ 56 lat. Zmierzył si´z Arthurem Ashem, przegrywajàc 3:6, 1:6.To nie była, rzecz jasna, jego ostatniaobecnoÊç na korcie. Mulloy przez długielata brał udział w rozgrywkach weteranów.Tu równie˝ odnosił du˝e sukcesy, był kla-syfikowany na pierwszym miejscu naÊwiecie w swojej kategorii wiekowej za-równo w singlu, jak i w deblu. W 1996roku ufundował puchar swojego imienia(Gardnar Mulloy Cup) dla najlepszej naÊwiecie dru˝yny 80-latków. Zdobył to tro-feum a˝ pi´ciokrotnie – ostatni raz w 2003roku, gdy miał 89 lat.Dziennikarze bardzo cz´sto namawiajàgo do porównywania dzisiejszego tenisaz tym sprzed lat; z czasów, gdy sam grał.Odpowiada, e z uwagi na post´p, jaki si´dokonał (sprz´t, trening, fizjoterapia, od-˝ywki), sà to dwie ró˝ne dyscypliny sportu.Jest jednak przekonany, ˝e gdyby BillowiTildenowi czy Rodowi Laverowi daç dor´ki współczesne rakiety i poddaç dzisiej-szemu treningowi, wygrywaliby z Nova-kiem D˝okoviciem, Rafaelem Nadalemi Andy’m Murrayem.A z Federerem? Tu Gardnar Mulloy niema pewnoÊci. I powiada: – Z Rogeremmieliby trudniej, ale na pewno toczylibywyrównane boje. �

Kroniki kortowe

78 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

76-78_KRONIKI:Layout 1 15-12-16 10:05 Page 78

Page 79: TENISKLUB nr 97

Podaje In˝ynier

Rok ma si´ ku koƒcowi. Sławy, wÊród nich nasza singapurska orlica, pojechały do Azji po czeki z ligi ITPL na grudniowe prezenty, Andy Murray zaspokoił

imperialne marzenia rodaków o Pucharze Davisa, mniej bogaci wysyłajà fotki z pla˝ tropikalnych… Chciałoby si´ napisaç, ˝e Êwiàteczny pokój w tenisie nam nastał, ale nie.

Nastrój zepsuła informacja z NowegoJorku: oto Genie Bouchard, znanajednoroczna gwiazda, nie gra w azja-

tyckiej lidze, nie pla˝uje, tylko za poÊrednic-twem adwokatów wnosi pozew cywilny prze-ciw organizatorowi US Open (czyli USTA – amerykaƒskiemu zwiàzkowi tenisowemu).Wiadomo, o co chodzi, a jak nie wiadomo, to przypomn´. Tenisistka poÊlizgn´ła si´w pokoju zabiegowym do fizjoterapii na dro-dze do wanny z lodem. Było póêno, obsługanieobecna, Êwiatło ponoç słabe, na podłodze– wedle pozwu – „nieznana i niebezpieczna”substancja. Genie uderzyła si´ mocno w gło-w´, uszkodziła łokieç. Miała graç nast´pnegodnia mecz czwartej rundy z Robertà Vinci,mogła zmieniç histori´ tenisa i dorobiçjeszcze par´ dolarów albo nawet wi´cej, bo grała te˝ w deblu i mikÊcie.Musiała jednak wycofaç si´ z turnieju, po-niosła szkod´ i po dwumiesi´cznym namyÊlewyszło jej, ˝e trzeba z tà szkodà do sàdu.W pozwie jest wiele zarzutów, sà słowa o „nie-dbalstwie, bezmyÊlnoÊci oraz umyÊlnym lek-cewa˝eniu” oraz ˝àdanie, jak˝e inaczej, wie-lomilionowego odszkodowania z racji utraco-nych zysków z reklam, pokazówek i turniejówWTA w liczbie jednego. Na prawie znam si´tyle o ile, ale wierz´ panu Johnowi P. McEnroe,emerytowanemu prawnikowi, znanemubardziej jako ojciec tenisistów Johna juniorai Patricka, który rzekł, ˝e ta sprawa mo˝e za-koƒczyç si´ znacznie póêniej ni˝ sportowakariera powódki.Na razie adwokaci USTA w 16-stronicowejodpowiedzi rzekli, ˝e zarzuty zdecydowanieodrzucajà, w pokoju fizjoterapeutycznym byłyzapalone dodatkowe lampki, warunki, by zro-biç par´ kroków z oczywistych powodów ko-rzystne. Skontrowali pozew stwierdzeniem, i˝ Bouchard po wypadku odmówiła badaniamedycznego (w j zyku prawnym – weszła w interakcj z personelem), nie chciała dal-szej pomocy i po prostu sobie poszła. Przy okazji, idàc nocà sama do wanny z lodem, zignorowała „protokoły, procedury oraz oczekiwania” zwiàzane z jej profesjà.

POÂLIZG EUGENII

Felieton

Krzysztofa Rawy

to było zdecydowanie przedsi´wzi´cie pry-watne, tylko marnie udajàce biznes. Nawyk dorobienia na córce chyba jednaktacie został.Kto to wszystko widzi i kojarzy fakty, nie dziwisi´, ˝e Garbine Muguruza rzekła niedawno, ˝e kiedyÊ z Genie Bouchard chciała braç przy-kład, a teraz wie, ˝e przykład był zły.Byç mo˝e dojdzie do jakiegoÊ porozumieniami´dzy wstrzàÊni´tà Eugenià i USTA, byç mo˝e nie, historia podpowiada jednak, ˝e zwiàzek przegrywał rzadko, choç pozywałogo sporo osób: od s´dziów stołkowych prag-nàcych podwy˝ek (w innych turniejach wielko-szlemowych płacono lepiej) po Zin´ Garrisonwyrzuconà ze stanowiska kapitana dru˝ynyw Pucharze Federacji (dyskryminacja rasowa)lub nowojorskie ortodoksyjne grupy wyznan-iowe, którym nie podobało si´ wyznaczanieterminów turniejów amatorskich tak, ˝e niek-tórzy musieli graç w niedziel´, co kłóciło si´z ich poglàdami religijnymi. WłaÊciwie to tylkoRenee Richards w 1977 roku wygrała w Sà-dzie Najwy˝szym co chciała, czyli prawo startuw US Open po zmianie płci.Kiedy zaÊ USTA kogoÊ pozywa, to sàd bardzosprzyja, na co te˝ sà przykłady. Niech na przy-kład ktoÊ spróbuje nagraç film na kortachFlushing Meadows bez zezwolenia i potemspróbowaç dystrybucji. Jest wyjaÊnienie – szefem operacyjnym zwiàzku od 2007 rokujest pan Gordon Smith, kuty na cztery nogiprawnik z Atlanty.˚eby nie zostawiaç czytelników w przekona-niu, ˝e w tenisie, jak w ˝yciu, nawet po poÊliz-gu chodzi wszystkim o pieniàdze, dodamszczypt´ optymizmu. Otó˝, taka koincyden-cja, in˝ynierowie z University of Sheffield pod-j li si´ właÊnie zbadaç naukowo zjawiskopoÊlizgu w tenisie. We współpracy z ITF b´dàmierzyli efekty tarcia butów o nawierzchni´ kortu, aby grajàcy mistrzowie mogli w sposóbnaturalny kontrolowaç poÊlizgi oraz reduko-waç ryzyko kontuzji. Gdyby do programu ba-daƒ doło˝yç tak˝e pokoje z wannami z lodem,to mo˝e jeszcze jeden problem tego Êwiataszcz´Êliwie zniknie na zawsze… �

Na koƒcu wypuÊcili celnà strzał : roszczeniaw zwiàzku „bie˝àcym lub stałym urazem” sàniezgodne z opisem własnych prze˝yç i zda-rzeƒ, jakie tenisistka od tygodni po upadkudokumentuje w mediach internetowych i in-nych. OczywiÊcie talent adwokata mo˝e wielezmieniç w opiniach sàdu, ale fakty znaç wypa-da. Wiemy, ˝e panna Genie nie jest na tylewstrzàÊni´ta i zmieszana, by na dniach niezdaç egzaminu na prawo jazdy (skoƒczyła 21 lat, był czas), ˝e Êwietnie bawiła si´ w Hal-loween (pr´˝yła muskuły jako ikona amery-kaƒskiego feminizmu – Rosie the Riveter), ˝e wyglàda nader zdrowo i ochoczo trenuje na Florydzie, ˝e chwali si´ owocnymi wizytamiu sponsorów (Nike, Rolex, Diet Coke), którzyjakoÊ nie skreÊlili jej jeszcze z listy płac.Mówiàc krótko, ktoÊ tu Êciemnia.Wysyłajàc fotki z sesji w nowych ubraniachfirmy Nike, Eugenie wyraênie osłabia lini´ataku, który i tak nie wyglàda na przesadniemocny, choç hałasu czyni du˝o. Pomijam przytym fakt, ˝e zjazd formy miała znaczniewczeÊniej ni˝ podczas US Open.Ludzie mediów przypominajà te˝, ˝e tata Mi-chael Bouchard, bankier inwestycyjny z Mon-trealu, cztery lata walczył z kanadyjskim urz´-dem skarbowym o ulgi podatkowe zwiàzanez nakładami, jakie poniósł kiedyÊ na tenisowyrozwój dziecka. Spraw´ przegrał – sàd uznał,˝e spółka Tennis Mania LP, w którà pan Mi-chael wkładał pieniàdze, by pomagaç Genie,

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 79

79_RAWA:Layout 1 15-12-16 10:05 Page 79

Page 80: TENISKLUB nr 97

HUAJIN SECURITIES WTA ELITE TROPHY ZHUHAI

2 150 000 USDZHUHAI, 03-08.11

SingielGrupa A: Venus Williams (USA, 1) – Madi-son Keys (USA, 7) 3:6, 7:6(5), 6:1; V. Wil-liams – Saisai Zheng (Chiny, 12 WC) 4:6,6:1, 6:1; Keys – Zheng 6:3, 6:2.

Grupa B: Elina Switolina (Ukraina, 8) – An-drea Petkovic (Niemcy, 10) 7:6(4), 6:3;Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 2) – Pet-kovic 6:0, 6:0; Switolina – Suarez-Navarro6:7(4), 6:1, 6:3.Grupa C: Jelena Jankoviç (Serbia, 9) – SaraErrani (Włochy, 6) 6:4, 7:5; Karolina Plisz-kova (Czechy, 3) – Jankoviç 6:4, 3:6, 6:2;Ka. Pliszkova – Errani 6:0, 6:3.Grupa D: Roberta Vinci (Włochy, 4) – Swie-tłana Kuzniecowa (Rosja, 11) 6:4, 6:4; Kuzniecowa – Caroline Wozniacki (Dania, 5)7:5, 2:2, krecz; Anna Karolina Schmiedlova(Słowacja, ALT) – Vinci 6:1, 6:0.Półfinały: V. Williams – Vinci 6:2, 6:2; Ka. Pliszkova – Switolina 6:3, 6:1.Finał: V. Williams – Ka. Pliszkova 7:5,7:6(6).

DebelGrupa A: Ludmyła Kiczenok, Nadia Kicze-nok (Ukraina, 5) – Klaudia Jans-Ignacik, Andreja Klepaç (Polska, Słowenia, 1)7:6(3), 6:1; Chen Liang, Yafan Wang (Chi-ny, 4 WC) – Kiczenok, Kiczenok 6:7(3), 6:4,10-6; Lian, Wang – Jans-Ignacik, Klepaç7:6(6), 6:3.Grupa B: Anabel Medina-Garrigues, Aran-txa Parra-Santonja (Hiszpania, 2) – ShilinXu, Xiaodi You (Chiny, 6 WC) 1:6, 6:3, 10-3; Xu, You – Gabriela Dabrowski, AlicjaRosolska (Kanada, Polska, 3) 6:7(2), 6:4,10-5; Medina-Garrigues, Parra-Santonja – Dabrowski, Rosolska 6:3, 6:2.Finał: Liang, Wang – Medina-Garrigues,Parra-Santonja 6:4, 6:3.

BNP PARIBAS MASTERSATP WORLD TOUR MASTERS

10003 830 295 EUR

PARY˚, 02-08.11Jerzy Janowicz odpadł w II (ostatniej) rundzieeliminacji.åwierçfinały singla: Novak D˝okoviç (Ser-bia, 1) – Tomasz Berdych (Czechy, 5)7:6(3), 7:6(8); Stanislas Wawrinka (Szwaj-caria, 4) – Rafael Nadal (Hiszpania, 7)7:6(8), 7:6(7); David Ferrer (Hiszpania, 8) – John Isner (USA, 13) 6:3, 6:7(6), 6:2;Andy Murray (W. Brytania, 2) – Richard Ga-squet (Francja, 10) 7:6(7), 3:6, 6:3.

Półfinały: D˝okoviç – Wawrinka 6:3, 3:6,6:0; A. Murray – Ferrer 6:4, 6:3.Finał: D˝okoviç – A. Murray 6:2, 6:4.II runda debla: Vasek Pospisil, Jack Sock(Kanada, USA) – Marcin Matkowski, NenadZimonjiç (Polska, Serbia, 7) 7:6(9), 7:6(2).Finał: Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwa-cja, Brazylia, 2) – Pospisil, Sock 2:6, 6:3,10-5.

GRAŁY POLKI

ITF WOMEN’S CIRCUIT50 000 USD

Saguenay (Kanada)19-25.10

Finał debla: Mihaela Buzarnescu, JustynaJegiołka (Rumunia, Polska) – Sharon Fich-man, Maria Sanchez (Kanada, USA, 1)7:6(6), 4:6, 10-7.

ITF WOMEN’S CIRCUIT25 000 USD

Makinohara (Japonia)12-18.10

åwierçfinał singla: Katarzyna Kawa (Pol-ska, 6) – Junri Namigata (Japonia, 4) 4:6,6:3, 6:3.Półfinał: Kawa – Tori Kinard (USA) 4:6,6:3, 7:5.Finał: Kawa – Riko Sawayanagi (Japonia, 2)6:7(6), 6:2, 7:6(6).

Hamamatsu (Japonia)19-25.10

åwierçfinał singla: Katarzyna Kawa (Pol-ska, 8) – Tori Kinard (USA) 6:3, 6:2.Półfinał: Miyu Kato (Japonia, 2) – Kawa6:2, 6:3.

Miƒsk (BiałoruÊ)09-15.11

åwierçfinał singla: Basak Eraydin (Turcja)– Katarzyna Kawa (Polska, 2) 6:2, 6:0.

ITF WOMEN’S CIRCUIT10 000 USD

El Kantaoui (Tunezja)19-25.10

Finał debla: Magali Kempen, Jana Sizikowa(Belgia, Rosja, 3) – Patrycja Polaƒska, AnnaSlovakova (Polska, Czechy) 7:6(0), 6:4.

Sztokholm (Szwecja)26.10–01.11

åwierçfinał singla: Kelly Versteeg (Holan-dia, 6) – Olga Brózda (Polska, Q) 7:6(4),6:1.

Sztokholm (Szwecja)02-08.11

åwierçfinał singla: Tess Sugnaux (Szwaj-caria, 8) – Olga Brózda (Polska) 5:7, 6:0,6:1.Finał debla: Olga Brózda, Anastazja Szo-szyna (Polska, Ukraina) – Deborah Chiesa,Valeria Gorlats (Włochy, Estonia) 6:3, 6:2.

El Kantaoui (Tunezja)02-08.11

Finał debla: Patrycja Polaƒska, Anna Slo-vakova (Polska, Czechy) – Daiana Negre-anu, Kyra Shroff (Rumunia, Indie, 4) 6:3,2:6, 10-8.

Kair (Egipt)30.11 – 06.12

Finał debla: Julia Grabher, Ana Bianca Miha-ila (Austria, Rumunia, 4) – Anna Morgina, Pa-trycja Polaƒska (Rosja, Polska, 3) 6:2, 6:4.

GRALI POLACY

ATP CHALLENGER TOUR64 000 EUR + H

Mouilleron le Captif (Francja)09-15.11

Finał debla: Sander Arends, Adam Maj-chrowicz (Holandia, Polska) – AleksanderBury, Andreas Siljestroem (BialoruÊ, Szwe-cja, 1) 6:3, 5:7, 10-8.

ITF MEN’S CIRCUIT15 000 USD

Jabłoniec nad Nysà (Czechy)23-29.11

Finał debla: Sander Arends, Adam Maj-chrowicz (Holandia, Polska, 1) – Niels De-sein, Libor Salaba (Belgia, Czechy, 2) 6:3,6:4.

ITF MEN’S CIRCUIT10 000 USD

Bad Salzdetfuerth (Niemcy)12-18.10

åwierçfinał singla: Andrzej KapaÊ (Polska,1) – Tom Schoenenberg (Niemcy) 6:4, 6:2.Półfinał: KapaÊ – Mats Moraing (Niemcy)7:6(4), 6:4.Finał: Matthias Wunner (Niemcy) – KapaÊ6:7(5), 6:4, 6:2.

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)12-18.10

åwierçfinał singla: Gleb Sakharov (Fran-cja, 1) – Kamil Gajewski (Polska, Q) 6:0,6:1.

Wyniki

80 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

80-81_WYNIKI:Layout 1 15-12-16 10:06 Page 80

Page 81: TENISKLUB nr 97

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)19-25.10

åwierçfinał singla: Paweł CiaÊ (Polska, 4)– Andrea Vavassori (Włochy) 3:6, 6:3, 6:4.Półfinał: CiaÊ – Frederico Ferreira-Silva(Portugalia, 1) 6:3, 6:4.Finał: Richard Gabb (W. Brytania, 2) – CiaÊ3:6, 6:1, 6:1.

Oslo (Norwegia)19-25.10

åwierçfinał singla: Marcin Gawron (Polska,5) – Antoine Escoffier (Francja, 2) 6:1, 6:2.Półfinał: Daniel Appelgren (Szwecja) – Ga-wron 6:4, 6:2.

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)25.10–01.11

åwierçfinał singla: Julien Dubail (Belgia,4) – Paweł CiaÊ (Polska, 7) 6:4, 6:4.

Antalia (Turcja)02-08.11

åwierçfinał singla: Maciej Rajski (Polska)– Wadim Aleksiejenko (Ukraina) 6:0, 6:3.Półfinał: Tomislav Brkiç (BoÊnia i Hercego-wina, 2) – Rajski 6:3, 6:2.

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)02-08.11

Finał debla: Karim-Mohamed Maamoun,Libor Salaba (Egipt, Czechy, 1) – Maciej

Nowak, Tomasz Papik (Polska, Czechy) 7:5,6:3.

Birmingham (USA)02-08.11

Finał debla: Cameron Silverman, Wil Spen-cer (USA, 1) – Jared Hiltzik, Piotr Łomacki(USA, Polska) 6:3, 3:6, 10-3.

Antalia (Turcja)09-15.11

åwierçfinał singla: Maciej Rajski (Polska)– Javier Marti (Hiszpania, 1) 6:1, 6:2.Półfinał: Mate Deliç (Chorwacja, 7) – Rajski5:7, 6:4, 6:2.

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)23-29.11

åwierçfinały singla: Aldin Setkiç (BoÊnia iHercegowina, 1) – Karol Drzewiecki (Polska,8) 6:1, 6:2; Jan Zieliƒski (Polska) – GeorgeCwadze (Gruzja, 7) 6:3, 6:4; Denys Mołcza-now (Ukraina, 2) – Maciej Smoła (Polska)6:2, 6:4.Półfinał: Mołczanow – Zieliƒski 7:5, 7:6(5).Finał debla: George Cwadze, Denys Moł-czanow (Gruzja, Ukraina) – Karol Drzewie-cki, Maciej Smoła (Polska, 2) 6:2, 6:3.

Antalia (Turcja)23-29.11

åwierçfinał singla: Maciej Rajski (Polska)

– Javier Marti (Hiszpania, 1) 7:6(5), 6:4.Półfinał: Francesco Picco (Włochy, 8) – Rajski 7:5, 6:2.

Gwatemala (Gwatemala)23-29.11

Finał debla: Marcelo Arevalo, ChristopherDiaz-Figueroa (Salwador, Gwatemala, 2) – Wilfredo Gonzalez, Piotr Łomacki (Gwate-mala, Polska) 7:5, 6:2.

Sharm-el-Sheikh, (Egipt)30.11 – 06.12

åwierçfinały singla: Darko Jandriç (Serbia,Q) – Szymon Walków (Polska, Q) 6:7(2),6:0, 6:2; Mikołaj J´druszczak (Polska) – Mi-kael Riondy (Francja, Q) 6:1, 3:0 krecz; Va-lentin Nourrissat (Francja, Q) – Kamil Ga-jewski (Polska) 7:5, 7:5.Półfinał: J´druszczak – Nourrissat 6:4, 6:2.Finał: Denys Mołczanow (Ukraina, 1) – J´-druszczak 6:1, 6:2.Finał debla: Karol Drzewiecki, Maciej Smo-ła (Polska, 3) – Kamil Gajewski, Mikołaj J´-druszczak (Polska) 7:5, 6:1.

Antalia (Turcja)30.11 – 06.12

åwierçfinał singla: Pere Riba (Hiszpania,1) – Maciej Rajski (Polska, 8) 7:6(5), 5:7,6:4.

GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016 | TENISklub| 81

R E K L A M A

80-81_WYNIKI:Layout 1 15-12-16 10:06 Page 81

Page 82: TENISKLUB nr 97

W nast´pnym numerze

ZA CIOSEM – 3Nie jest nam wszystko jedno, co z polskimtenisem. Kierownictwo PZT idzie za ciosemi przygotowuje si do ju˝ trzeciego zjazdu od czerwca 2015. JeÊli delegaci nadal zechcà bawiç si tak dobrze jak ostatnio, to „wielki szlem” (cztery zjazdy w ciàgu roku)gwarantowany...

ZA CIOSEM – 2Od razu po Australian Open w kalen-darzu mamy Puchar Federacji. Nie upieramy si´, aby Agnieszka Rad-waƒska musiała braç wszystkie sprawyw swoje r´c´. B´dziemy zadowoleni,jeÊli debiut Klaudii Jans-Ignacik zakoƒczy si´ zwyci´stwem, a kto zdo-b´dzie punkty, czy tylko trzy, czy a˝ pi´ç– jest nam wszystko jedno.

ZA CIOSEM – 1To byłby idealny poczàtek roku, gdyby powygraniu turnieeju Masters, koƒczàcego sezon 2015, Agnieszka Radwaƒska nie przegrała ˝adnego do – powiedzmy – koƒca stycznia. Wiecie, co to by ozna-czało? W „Tenisklubie” nie widzimy przeciwwskazaƒ.

WY DAW CA4S MEDIA Sp. z o. o.REDAKTOR NACZELNYAdam Romer [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIArtur St. Rolak [email protected]

ZESPÓ¸ REDAKCYJNYM. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICYJ. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, M. Grabarczyk, K. Jans- Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNECezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka)

ZDJ¢CIE NA OK¸ADCEAFP / East News

ADRES REDAKCJIul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./fax: 22 641 70 [email protected] www.tenisklub.pl

BIURO REKLAMYAneta Chrzanowskaaneta@ pepecommunications.com tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/5101-864 Warszawa

DRUK Drukarnia ArtDrukul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłkatel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. RE DAK CJA NIE PO NO SI OD PO WIE DZIAL NO ÂCI ZA NA DE S¸A NE R¢ KO PI SY, ZDJ¢ CIA I IN NE ZA ÑCZ NI KI ORAZ ZA TREÂå RE KLAM I OG¸O SZE¡. ZASTRZE GA SO BIE PRA WO DO AD IU STA CJI TEK STÓW.

Porady fachowców Felietony Rankingi Wyniki

82 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2015 – STYCZE¡ 2016

82_ZAPOWIEDZI:Layout 1 15-12-16 10:07 Page 82

Page 83: TENISKLUB nr 97

BABOLATPLAY.COM/POP FB.COM/BABOLATPOLSKA #playCONNECTED

DAJ SWOJEJ GRZE DODATKOWY

INTERAKTYWNA OPASKA

www.strefatenisa.com.pl www.sportclub.com.pl www.protenis.com.plwww.galeriatenisa.pl www.tenis.shop.pl

Tenis-Klub-Babolat-POP indd 1 2015-12-16 14:33:49

Tennis-KKluub-Baabolaat-POP indd 1Tenis-Klub-Babolat-POP indd 1

2015-12-16 14:33:492015-12-16 14:33:49

83_BABOLAT reklama:Layout 1 15-12-16 15:30 Page 83

Page 84: TENISKLUB nr 97

84_KIA reklama:Layout 1 15-12-16 10:07 Page 84