16
Strona | 1 NUMER 1. - 19.11.2012 GIMNAZJUM NUMER 44

S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 1

NUMER 1. - 19.11.2012

GIMNAZJUM NUMER 44

Page 2: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 2

POZNAJ REDAKCJĘ

PODRÓŻE

Z ŻYCIA SZKOŁY

NEWSY

SPORT

CZY MOŻNA WYCHODOWAĆ UCHO NA RĘCE?

Z ŻYCIA UCZNIA

KULTURA

ZŁOTE USTA

ZGIŃ DLA PROCEDURY

…………………………… STRONA 3

…………………………… STRONA 4

………………………….. STRONA 8

…………………………. STRONA 5-8

………………………….. STRONA 11

………… STRONA 9

………………………… STRONA 15

………………………… STRONA 16

………………………… STRONA 14

………… STRONA 12-13

CO SŁYCHAĆ U GWIAZD ………………………….. STRONA 10

GIMNAZJUM NUMER 44 W WARSZAWIE

Page 3: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 3

OD REDAKTORA

Mamy pierwszy numer

gazetki! Sukces! I jestem

dumna z siebie i całej redakcji.

Zajęło nam to niesamowicie

dużo czasu, ale wykonaliśmy

kawał dobrej roboty.

Ale w dniu wydania

pierwszego numeru, musiałam

sobie obiecać jedną rzecz…

Nigdy więcej nie zgodzę się na

wydanie nowego numeru tuż

po kilku wolnych dniach -

świętach albo feriach. Może

i jest wtedy więcej czasu, ale

są też same problemy: ktoś

wyjeżdża, innemu się nie chce,

jeszcze ktoś inny ma zepsuty

komputer (ta wymówka nie

działa – nad tym numerem

czuwałam niemal tylko na

telefonie)… A ja? A ja mam te

piekielne terminy!

Chociaż muszę przyznać, że

lubię ten stan, kiedy wiem, że

mam mało czasu a dużo

roboty i to na mnie spadnie

odpowiedzialność, jeśli coś nie

zostanie zrobione. W ciągu

tego długiego, listopadowego

weekendu, spałam po trzy

albo cztery godziny dziennie,

resztę nocy spędzałam nad

gazetką…

Co mi pozostało? Życzyć

powodzenia

przyszłorocznemu

redaktorowi naczelnemu .

Julia Jagołkowska

POZNAJ REDAKCJĘ

Julia Jagołkowska

Kacper Raciborski

Jakub Żychowicz

Karolina Żurkowska

Kasia Rybak

Ola Sokołowska

Kamila Jędrzejewska

Olga Modrzejewska

Marta Gawryczewska

Marysia Zajkowska

Patrycja Budziszewska

Ola Szydlik

Agata Bartman

Anna Winnicka

Karolina Zdrójkowska

Zosia Pawlak

Fabia Teodorowicz

Ania Fabrycy

Agnieszka Chomiak

Martyna Pietrzak

Marta Cymerman

Weronika Dydio

Adam Janiszewski

Krysia Frąckiewicz

Miła Trzaskowska

Monika Kuchnio

Weronika Malicka

Ola Szczęsna

Wiktoria Sławińska

Łucja Sojda

Ilona Wakulińska

Alicja Siergiej

Mateusz Radomski

Mateusz Liszczyk

Ania Ciemska

Martyna Jeziorska

Sandra Czopek

Krzysztof Putrzyński

Alka Chrzanowska

Natalia Seroka

Page 4: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 4

WYRUSZ Z NAMI W NIEZWYKŁĄ

PODRÓŻ PO LONDYNIE

Grupa uczniów naszej szkoły

pewnego sobotniego poranka

(15 września) wyruszyła w

podróż do Anglii. Po

przeprawie promowej

młodzież rozpoczęła swoją

przygodę od zwiedzenia

zamku w Dover. Mimo

meczącej drogi wszyscy

jeszcze tego samego dnia

wyszli na spacer, aby powitać

Margate – miasteczko, które

przez kilka kolejnych dni

miało być naszym domem.

Podczas całej wycieczki, już

od pierwszego dnia

opiekunowie wraz z naszymi

ulubionymi przewodnikami:

Adrzejem Dawidem i Aleksem

uraczyli nas zadaniami

językowymi. Podzieliliśmy się

na grupy, a każda z nich

musiała dać sobie z nimi

radę. Najczęstszym

i najskuteczniejszym

sposobem były rozmowy

z Anglikami, którzy byli

bardzo mili i chętnie

odpowiadali na nasze

pytania.

Przez kolejne dni

odwiedziliśmy wiele

wspaniałych miejsc, m.in.

Madame Tussauds,

Westminster Abbey,

w którym niedawno odbył się

ślub książęcej pary: Williama i

Kate. Poza tym mogliśmy

podziwiać Tower of London,

sławne Piccadilly Circus, Hyde

Park, Science Museum,

a także Oxford Street

z najbardziej znanymi

markami na świecie. Był to

jeden z naszych ulubionych

punktów programu.

W wolnym czasie większość

kierowała się właśnie do tej

ciągnącej się kilka kilometrów

ulicy, gdzie każdy mógł

znaleźć coś dla siebie.

Piątego dnia odwiedziliśmy

szkołę w Newhaven. Wszyscy

byli zachwyceni panującymi

tam zwyczajami, samym

budynkiem położonym przy

plaży oraz uczniami, którzy

z chęcią nas oprowadzili. Były

to bardzo owocne

odwiedziny, bo w wielu

przypadkach zakończyły się

nawiązaniem nowych

znajomości.

Podczas pobytu w Anglii

zwiedziliśmy również słynne

miasteczko akademickie -

Oxford. Ostatniego dnia

płynęliśmy statkiem po

Tamizie, odwiedziliśmy

Greenwich z południkiem

zerowym, Big Ben,

Buckingham Palace, Downing

Street oraz London Eye,

z którego wspaniały widok na

miasto zapierał dech w

piersiach.

Nasza wizytę zakończyliśmy

na Oxford Street, a następnie

udaliśmy się na prom

powrotny.

Wycieczkę wszyscy możemy

uznać za udaną.

~ Moniol

PODRÓŻE

Page 5: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 5

NOWE PRZYJAŹNIE… POLSKO-HISZPAŃSKIE!

Dzień pierwszy – przylot

Około godziny 19.30

Hiszpanie

z międzynarodowej

wymiany z programu

Comenius

wylądowali na

Lotnisku im.

Fryderyka

Chopina

w Warszawie.

Kilkanaście minut

później

przywitaliśmy

naszych gości

(trzymaliśmy

karteczkę z

napisem:

Comenius.

„Welcome In

Poland” – jak

szoferzy czekający

na lotniskach na

biznesmenów). Po

zapoznaniu się każda para

Polak-Hiszpan wróciła do

domu i tak zakończył się

pierwszy dzień.

Dzień drugi – szkoła

Zaczęło się niewinnie – od

powitania naszych

hiszpańskich kolegów

w szkolnej stołówce przez

Panią Dyrektor

i nauczycielki: Panią

Klejewską i Panią

Zawadzką. Następnie, na

trzeciej i czwartej lekcji

Hiszpanie uczestniczyli

z nami w normalnych

lekcjach (z odpytywaniem,

quizami i jedynkami…). Ja

i piątka moich znajomych

z klasy mieliśmy historię

(wzrok Hiszpanów

w czasie, gdy pani

dyktowała nam około

dziesięciu dat – bezcenny)

oraz język polski (byli

bardzo zdziwieni, że na

naszych lekcjach jest tak

cicho; owszem – języka

polskiego uczy nas Pan

Deniziak ). Następnie

zabraliśmy ich do stołówki

na lunch. Tam

zrelaksowali się

i zaczęliśmy rozmawiać

(mieszanką polskiego,

angielskiego,

hiszpańskiego i języka

migowego). Po jedzeniu

przyszedł czas na pracę,

a właściwie taniec.

Zaprezentowaliśmy im

mazura, a oni nagrodzili

nasz trud oklaskami

i śmiechem…

Najzabawniej było, kiedy

to oni próbowali tańczyć.

Potem tworzyliśmy

słowniczek polsko-

hiszpańsko-angielski oraz

opowiadaliśmy im

o polskich obyczajach

i najważniejszych

świętach. Następnie nasi

Hiszpanie tworzyli swoje

pierwsze pisanki. Później

była także prezentacja

o Trakcie Królewskim,

a po zajęciach, zgodnie

z życzeniem Hiszpanów,

poszliśmy do Hard Rock

Cafe.

Dzień trzeci – wycieczka

po Warszawie

Rano spotkaliśmy się pod

szkołą, skąd ruszyliśmy na

wycieczkę. Zwiedzanie

zaczęliśmy od Parku

Łazienkowskiego. Później

szliśmy Alejami

Ujazdowskimi aż do Placu

Trzech Krzyży. Stamtąd

wróciliśmy do szkoły na

lunch, a po nim ruszyliśmy

na Starówkę i do Zamku

Królewskiego,

a największe wrażenie na

Hiszpanach zrobiły…

Pamiątki.

Dzień czwarty – Centrum

Nauki Kopernik i Stadion

Narodowy

Rano wyruszyliśmy spod

szkoły do Centrum Nauki

Kopernik. Hiszpanie byli

zachwyceni tym miejscem.

Po dokładnym obejrzeniu

atrakcji Centrum,

przeszliśmy się po

ogrodach Biblioteki

Uniwersyteckiej. Po

lunchu zobaczyliśmy

również Stadion

Narodowy, ale najwięcej

radości sprawiło im

oglądanie łazienek

piłkarzy ;).

Dzień piąty – wizyta w

ZOO

ZOO było jednym

z miejsc, które najbardziej

przypadło do gustu

Hiszpanom. Nie ma co tu

dużo opowiadać, łatwo

można sobie wyobrazić,

jaką atrakcją były dla

naszych gości wszystkie

zwierzęta.

Z ŻYCIA SZKOŁY

Page 6: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 6

Dzień szósty – Dzień

wolny

W niedzielę mieliśmy

wolne. Część spędzała ją

ze swoimi rodzinami

w domu, a część

wychodziła na miasto. Był

to idealny dzień na lepsze

poznanie się ze swoimi

przyjaciółmi

z Hiszpanii. Każdy robił to,

co chciał. Nie było

ograniczeń czasowych.

Dzień siódmy – Muzeum

Powstania

Warszawskiego, XXX

piętro PKiN

Ten dzień był dosyć krótki.

Przed południem

poszliśmy do Muzeum

Powstania

Warszawskiego.

Podzieliliśmy się na dwie

grupy – polską

i hiszpańską i zaczęliśmy

półtoragodzinne

zwiedzanie

z przewodnikiem.

Z budynku każdy

wychodził z nowymi

refleksjami na temat

wojny. Zwiedzanie dało

nam naprawdę sporo do

myślenia. Potem

pojechaliśmy pod Pałac

Kultury i Nauki, gdzie

wjechaliśmy windą

(bardzo szybko) na 30-ste

piętro. Wszyscy

podziwialiśmy panoramę

Warszawy. Było zimno,

więc nie oglądaliśmy

miasta zbyt długo. Kiedy

zjechaliśmy z powrotem

na ziemię,

odmeldowaliśmy się

i wracaliśmy do domu lub

jak to często bywało,

szliśmy coś zjeść.

Dzień ósmy – Łowicz,

Żelazowa Wola,

Kampinoski PN

We wtorek mieliśmy

całodniową wycieczkę.

O 8 była zbiórka pod

szkołą, skąd pojechaliśmy

w stronę Łowicza. Byliśmy

w skansenie

w Maurzycach, gdzie na

świeżym (zimnym)

powietrzu mogliśmy

oglądać, jak dawniej

wyglądało życie ludzi

w tym regionie Polski.

Widzieliśmy od środka

domy, szkołę i różne

pomieszczenia

gospodarcze oraz od

zewnątrz kościół. Po

Maurzycach byliśmy

w samym Łowiczu.

Zwiedziliśmy tam Katedrę

i mieliśmy czas wolny.

Wszyscy rzucili się na

sklepy z pamiątkami.

Potem pojechaliśmy do

Żelazowej Woli.

Widzieliśmy dom,

w którym urodził się

słynny polski pianista

i kompozytor – Fryderyk

Chopin. Na samym końcu

pojechaliśmy do

Kampinoskiego Parku

Narodowego. Byliśmy

w tamtejszym malutkim

muzeum. Potem

chodziliśmy po parku

i podziwialiśmy „polską

złotą jesień”.

W atrakcjach

Kampinoskich był także

przejazd powozem

ciągniętym przez konie

(jechaliśmy bardzo szybko)

oraz ognisko z kiełbaskami

(śpiewaliśmy polskie

i hiszpańskie piosenki). Po

długim dniu wróciliśmy

wieczorem pod szkołę

i rozeszliśmy się do

domów.

Dzień dziewiąty – Szkoła

Środę spędziliśmy

w szkole. Rano robiliśmy

„koszulki”. Był to kolarz,

który wykonali Hiszpanie

(my tylko pomagaliśmy)

o tym, co zapamiętali

z całego pobytu. Wszyscy

żwawo robili swoją pracę,

po czym wyszliśmy na

boisko i mieliśmy WF. Po

tych zajęciach poszliśmy

do domu i wróciliśmy do

szkoły dopiero o 17.

Wtedy odbyło się

uroczyste zakończenie

pobytu Hiszpanów

w Polsce. Nasi partnerzy

opowiadali o tym, co im

się podobało, potem był

pokaz polskich tańców –

Mazura i Poloneza, a na

koniec wszyscy mogli

spróbować naszych

tradycyjnych potraw.

Dzień dziesiąty – Wylot

Rano spotkaliśmy się na

Lotnisku Chopina, skąd

Hiszpanie wylecieli do

Madrytu. Bardzo długo się

żegnaliśmy. Większości

towarzyszyły łzy. Ciężko

było się rozstać, ale

samolot nie mógł czekać.

Nie możemy się doczekać,

kiedy my odwiedzimy

naszych partnerów.

Hiszpanio nadchodzimy!!!

~ Olga Modrzejewska,

Weronika Sara Dydio

STRACH MA WIELKIE OCZY…

30 października została przeprowadzona ankieta dotycząca Halloween

w naszej szkole. Zapytaliśmy uczniów, co sądzą o tym wydarzeniu.

Młodzież w większości wyraziła pozytywne opinie na temat tego święta.

Uznała, że to świetna okazja do uniknięcia odpowiedzi na lekcji.

Liczymy na powtórkę tego wydarzenia w przyszłym roku.

~ Krysia Frąckiewicz, Marysia Zajkowska

Page 7: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 7

ŚLUBOWANIE NA

ROCKOWO

Uroczystość ślubowania

klas pierwszych odbyła się

19 października 2012 r.

Punktualnie o 12.00

w sali gimnastycznej zjawili

się uczniowie klas

pierwszych, którzy byli jak

zwykle przejęci tym ważnym

wydarzeniem. Podczas

części oficjalnej w obecności

gości, nauczycieli i delegacji

uczniowskich ślubowali

m.in., że będą sumiennie

spełniać obowiązki ucznia,

i tym samym stali się

członkami naszej wielkiej,

szkolnej rodziny. Po

krótkim, ale pouczającym

przemówieniu pana

dyrektora Edmunda

Srebrzyńskiego przyszła

pora na wyprowadzenie

sztandaru szkoły

i rozpoczęcie części

artystycznej.

Gdy tylko

przewodnicząca szkoły,

Kasia Rybak, zaprosiła nas

na koncert zespołu uczniów

z klasy 3b wszyscy byli

ciekawi, co pokażą tym

razem. Każdy obserwował

z zainteresowaniem, jak

muzycy rozstawiali

instrumenty. Kilka chwil

później rozpoczęło się

widowisko. Wokalista

przedstawił nam skład

zespołu i bez zbędnego

przedłużania zaczęli grać.

Pierwsza piosenka nie

wywołała w słuchaczach

żadnych większych emocji.

Każdy siedział na swoim

miejscu i przyglądał się

występowi rockmanów.

Jako że ten utwór nie za

bardzo przypadł

publiczności do gustu,

kapela spróbowała wywołać

jakie głębsze odczucia

i emocje innym utworem.

Tym razem jednak było

łatwiej, bowiem uczniowie

rozluźnili się i dali się

ponieść rockowemu

szaleństwu. Nawet pan

Srebrzyński trzymając

kwiaty w jednej ręce, drugą

wymachiwał marynarką,

jakby był na prawdziwym

koncercie rockowym.

Nauczyciele także wstali

i zaczęli poruszać się w rytm

muzyki. Cel zespołu został

osiągnięty – swoją muzyką

porwali całą salę

gimnastyczną. Podczas

ostatniego, trzeciego już

utworu, wszyscy się bawili,

nawet najbardziej ponure

Z ŻYCIA SZKOŁY

Page 8: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 8

osoby kiwały głowami.

Wszyscy byli zaskoczeni, gdy

jeden z gitarzystów usiadł

drugiemu na barkach. To był

niespodziewany element,

który idealnie zwieńczył

ślubowanie. Nastały

gromkie brawa, kapela

ukłoniła się i zaczęła powoli

zbierać swoje instrumenty,

a pan dyrektor na

zakończenie przypomniał

nam, że jest czas na naukę

i czas na zabawę. Potem

pierwszoklasiści zaczęli

ustawiać się odpowiednio

klasami, aby zrobić sobie

pamiątkowe zdjęcie. Była to

dla nich na pewno

wyjątkowa uroczystość.

W imieniu redakcji

życzymy im sukcesów,

radości i tego, aby jak

najlepiej spędzili czas

w naszym Gimnazjum oraz

aby mogli już z dumą

powiedzieć, że są

prawdziwymi

„obywatelami” naszej

Smolandii.

NEWS

Serdecznie zapraszamy wszystkich na

szkolną dyskotekę, która odbędzie się dnia

29 listopada. Specjalnie dla Was wystąpi

nasz szkolny zespół „Brak Kameleona”.

Zachęcamy wszystkich do miłego spędzenia

wieczoru w towarzystwie znajomych

i dobrej muzyki!

Page 9: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 9

CZY NAPRAWDĘ, PODCZAS

EWAKUACJI, WSZYSCY W

NALEŻYTYM PORZĄDKU

USTAWILIBY SIĘ PRZED

KLASĄ, MAJĄC DOOKOŁA

SIEBIE PŁOMIENIE I DYM?

Ostatnio wystąpiło

w naszej szkole to popularne

zjawisko nazywane próbną

ewakuacją, dzięki któremu

uczniowie zniknęli z części

lekcji. Pewnie dlatego tak je

lubią. Tak czy inaczej, kiedy

tak szedłem znużony

korytarzem podczas tego

wydarzenia, zadałem sobie

pytanie: „A co, gdyby to

rzeczywiście była

ewakuacja?”.

Odpowiedź na to

pytanie dręczyła mnie

przez następne 2

sekundy, ponieważ

zauważyłem pana

Dyrektora, ubranego

w gustowny płaszcz,

ze stoperem w ręku.

Zakładam, że

wszystko poszło gładko i

sprawnie, ale to pewnie

dlatego, że nic się nie działo.

Więc kiedy stałem na boisku,

zamarzając, ale to szczegół,

doszedłem do wniosku, że

zapanowałby chaos.

Dlaczego? Ponieważ wszyscy

myśleliby, że jest to tylko

próbna ewakuacja, więc nie

ma się czym przejmować.

Nauczyciele w spokoju

wzięliby dzienniki, co

nawiasem mówiąc, jest

kolejnym genialnym

pomysłem; ratuj dziennik,

zgiń w płomieniach! Tak czy

inaczej, czy naprawdę ktoś

myślał, kiedy wymyślał te

idiotyczne zasady, że gdyby

wystąpiła prawdziwa

ewakuacja, nauczyciel

myślałby o dzienniku?

Zakładam, że nie. Czy

naprawdę, podczas

ewakuacji, wszyscy

w należytym porządku

ustawiliby się przed klasą,

mając dookoła siebie

płomienie i dym? Ależ

oczywiście, przecież to

naturalny odruch - nie ratuj

własnego życia, ustaw się

grzecznie przed klasą,

poczekaj na nauczyciela, po

czym, jeżeli jeszcze żyjesz,

udaj się do wyjścia A,

zorientuj się, że jest

zawalone, udaj się do wyjścia

B, ogarnij, że jest zamknięte,

ponieważ na piętrze, na

którym masz obecnie lekcje

wybuchł pożar!

Ale spokojnie, to dla

większego dobra. Wszyscy

przecież wiemy, że nie da się

uratować wszystkiego. Trafiło

na ciebie, przykro mi, zostało

ci jeszcze jedno wyjście, skacz

przez okno! Jak jesteś na

trzecim piętrze, to masz

pecha. Ale na drugim

masz jeszcze jakieś

szanse!

Anyways, pamiętajcie,

że jeżeli zdarzy się wam

znaleźć w sytuacji

ewakuacyjnej,

przypomnijcie

nauczycielowi

o dzienniku. Przecież na

pewno nie chcielibyście, żeby

spłonął/wybuchł, a wraz

z nim wszystkie wasze,

zapewne, genialne oceny.

Niestety, nigdy nie wiecie, czy

nauczyciel nie ma chytrego

zeszyciku, w którym ma

wszystko zapisane, jak

niektórzy z grona

pedagogicznego, ale to już

inna historia.

~Autor

ZGIŃ DLA

PROCEDURY

FELIETON

Page 10: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 10

KIM JEST BARBARA KRAFFTÓWNA?

Barbara Krafftówna - polska aktorka teatralna i filmowa, artystka kabaretowa i piosenkarka. Kobieta pełna energii do życia oraz wiecznego poczucia humoru.

Osoba o złotym sercu. Pamiętamy ją np.: z Czterech pancernych i pies, gdzie zagrała

rolę Honoraty. Znana również z ról scenicznych jak i filmowych. Po prostu

wielka kobieta w małym ciałku.

Witam Panią bardzo gorąco i dziękuje za dzisiejsze spotkanie!

B.K- I ja witam Pannę Karolinę!

1. Kim jest Barbara Krafftówna?

B.K - Jest osobą nieunikającą eksperymentów w sztuce.

2. Miała Pani myśli o tym, aby zrezygnować z wykonywania

zawodu aktorki?

B.K - Nigdy.

2. Czy zawód aktora jest zawodem ciężkim i czasochłonnym?

B.K - Bardzo ciężkim, bardzo czasochłonnym i nie

przewidywalnym w wynikach.

3. W roku 1983 wyjechała Pani do Stanów Zjednoczonych na

zaproszenie Leonidasa Dudarewa- Ossetyńskiego,

przedwojennego polskiego aktora i reżysera, dotyczące zagrania

tytułowej roli „Matki” Ignacego Witkiewicza w języku

angielskim. Nie znając języka przyjęła Pani tą propozycję ucząc

się testu roli fonetycznie. Nie żałuje Pani tej decyzji, która

wiązała się z porzuceniem ojczyzny?

B.K - To nie miało nic wspólnego z porzuceniem ojczyzny, był

to eksperyment zawodowy.

4. W 2006 r. z okazji Pani jubileuszu 60-lecia pracy artystycznej

wystąpiła Pani w monodramie teatralnym Remigiusza Grzeli „

Błękitny diabeł” o ostatnich latach życia Marleny Ditrich

napisanym specjalnie na tą okazję. Za całokształt twórczości

została Pani odznaczona Krzyżem Komandoskim Orderu

Odrodzenia Polski, który został przyznany przez samego

Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego. Jakie

uczucia towarzyszą w tak ważnych chwilach, gdy jest doceniony

trud włożony w wykonywany zawód?

B.K - Przede wszystkim wielkie wzruszenie.

5. Miałam okazję być na jubileuszu 60-lecia Pani pracy

artystycznej. Chciałabym, więc zapytać, co w takiej chwili czuje

aktorka, która ma za sobą tak wiele udanych występów na

scenie?

B.K - Oczywiście wzruszenie i zdziwienie, że dożyło się takiego

jubileuszu. Tym bardziej, że jestem po 65-ciu latach pracy! To o

60-ce już zapomniałam.

6. Na 80-te swoje urodziny wystąpiła Pani w sztuce „Oczy

Brigitte Bardot”, która została napisana specjalnie na tą okazję

także przez Remigiusza Grzelę. Czy stała się ona Pani ulubiona

sztuką?

B.K - Bardzo, zwłaszcza, że to nie tylko była sztuką wyłącznie

dla mnie. Bo radość przyniosła także koledze, z którym grałam,

czyli Marianowi Kociniakowi. Bo jest to dwu osobowa sztuka.

7. W ostatnim czasie w Och- Teatr odbyła się premiera z Pani

udziałem w roli tytułowej, sztuki pt.: „ Trzeba zabić starszą

Panią”, która wzbudziła wielkie zainteresowanie oraz podziw

wśród widzów dla Pani roli. Jakie to uczucie, gdy ma się

świadomość bycia najlepszą?

B.K - Nigdy nie mam takiej świadomości, natomiast pilnuje

siebie, żeby być wystarczająco dobrą wykonawczynią.

8. Nie dawno wyjechała Pani do Los Angeles na 13 festiwal filmów polskich, 2012 podczas którego wręczono Pani za całokształt pracy artystycznej nagrodę im. Heleny Modrzejewskiej*. O czym się myśli mając tak ważną nagrodę w rękach?

B.K - Trudno to nazwać myślami, myśli się przedtem i myśli się potem. W danym momencie są tylko ciepłe słowa podziękowania za uznanie i nagrodę.

9. I ja także bardzo, ale to bardzo dziękuje za udzielenie wywiadu.

B.K - Bardzo mi było miło i życzę dobrej oceny tej „rozmowy-wywiadu”, jednocześnie proszę, aby ten „wywiad- rozmowa” pozostała w „archiwach” Panny Karoliny-Profesora Deniziaka - Szkoły. Pozostaje „otwarta” na nowe czasy i propozycje.

Rozmowę zapisała: Karolina Zdrójkowska.

06.11.12r- Warszawa

CO SŁYCHAĆ U GWIAZD

* Helena Modrzejewska żyła w latach 1840-1909.Była to polska aktorka specjalizująca się w rolach szekspirowskich i tragicznych. Wyemigrowała do

Ameryki gdzie została aż do śmierci zachwycając swoją gra i talentem. Uwielbiana w całej Ameryce. Propagatorka twórczości Williama Szekspira.

Zaliczana była do najpiękniejszych kobiet epoki. Matka inżyniera i konstruktora mostów Rudolfa Modrzejewskiego.

Page 11: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 11

LIGA HISZPAŃSKA

Na czele tabeli stoi niepokonana jeszcze w

tym sezonie FC Barcelona. Wyprzedza

drugie w tabeli Atletico Bilbao o 3 punkty.

Do swojego największego wroga Real

Madryt ma aż osiem punktów przewagi.

TENIS ZIEMNY

Agnieszka Radwańska w niedawno

rozegranym meczu z Marią Szarapową

przegrała w bardzo zaciętym meczu 7:5, 5:7,

7:5 . W następnym spotkaniu z Sereną

Williams, z powodu wielkiego zmęczenia,

przegrała niestety 2:6, 1:6. Mimo przegranej

w półfinale Polka pozostała czwartą rakietą

świata tuż za Sereną Williams, Wiktorią

Azarenką i Marią Szarapową.

SZKOLNE WIEŚCI

Układ rozgrywek szkolnych zawodów z ping ponga zostanie wywieszony 19 listopada.

~Jakub Żychowicz

Nazwa Mecze Bilans Punkty

1.

FC Barcelona 11 8 1 0 29 -11 31

2.

Atletico Madrid 11 8 1 0 20 -8 28

3.

Malaga CF 11 5 3 1 12 -4 18

4.

Real Betis 11 5 1 3 13 -13 16

5.

Levante UD 11 5 1 3 12 -14 16

6.

Real Madrid 11 4 2 2 16 -7 19

7.

Sevilla FC 11 4 2 3 12 -11 14

SPORT

Page 12: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 12

CZY MOŻNA WYCHODOWAĆ

UCHO NA RĘCĘ?

Świat medycyny nieustannie prze do przodu. Wiele z nowych osiągnięć, dokonywanych na tym polu, potrafi szokować. Nie inaczej jest i tym razem. Amerykańscy naukowcy ogłosili, że z powodzeniem „wyhodowali" narząd słuchu na przedramieniu pacjentki. Co najważniejsze, „stworzone" w ten sposób ucho jest w pełni sprawne.

Pionierski eksperyment został przeprowadzony w szpitalu Johna Hopkinsa w Baltimore. Lekarze z tej placówki zajmowali się przypadkiem Sherrie Walter. U kobiety zdiagnozowano agresywną postać choroby nowotworowej, która zaatakowała część czaszki, ślinianki oraz wewnętrzną część lewego ucha. Medycy musieli działać błyskawicznie. Walcząc z czasem, usunęli te strefy, w których postępowała choroba.

Przez ostatnie dwa lata lekarze robili wszystko, aby pomóc kobiecie w powrocie do względnej normalności oraz w wymazaniu z pamięci traumatycznych doświadczeń. W tym celu zdecydowali się zrekonstruować usunięte wcześniej podczas

zabiegów fragmenty jej ciała.

W ramach przedsięwzięcia, którego naukowcy podjęli się w 2011 r., od kobiety pobrano fragmenty chrzęstne żeber. To właśnie z nich uformowane zostało ucho, które potem umieszczono na przedramieniu pacjentki.

Niedawno ucho, które niemal nie różniło się od amputowanego wcześniej narządu, zostało zamieszczone w docelowym miejscu. Dzięki zaangażowaniu najlepszych specjalistów, udało się osiągnąć sukces.

„To jest moja skóra, moja kość i najbardziej realistyczna rekonstrukcja chirurgiczna, jaką widziałam" - powiedziała po udanym zabiegu Sherrie Walter.

Lekarze, którzy dokonali rzeczy niezwykłej, starają się na razie na spokojnie podchodzić do całej sprawy. Pomimo dość skromnej postawy, wierzą, że teraz jakość życia ich pacjentki ulegnie diametralnej poprawie.

„To tylko kwestia czasu, jak opuchlizna zniknie i wszystko się

zagoi. Wierzę w to, że ucho będzie wyglądało całkiem normalnie" - powiedział Patrick Byrne, chirurg plastyczny.

TRANSPORT PRZYSZŁOŚCI, A MOŻE JUŻ JUTRA?

Samolot - najszybszy obecnie środek komunikacji, służący do przemieszczania się pomiędzy najodleglejszymi punktami geograficznymi, w niedalekiej przyszłości może zostać zastąpiony przez rozwiązanie, o którym dotychczas opowiadali futuryści i twórcy literatury science-fiction. Mało tego – patent, który wizjonerzy chcą zaadaptować na potrzeby nowatorskiej metody transportu jest już w tej chwili stosowany w zmodyfikowanej wersji w różnych innych dziedzinach życia. Mowa o tubach próżniowych, których idea działania przypomina nieco tę wykorzystywaną np. przez banki oraz duże sieci handlowe podczas przesyłu pieniędzy (zamiast pneumatyki wykorzystuje jednak próżnię).

Technologia przyszłości, która określana jest mianem „Evacuated Tube Transport" (w dosłownym tłumaczeniu nazwa ta odnosi się do transportu, próżniowego realizowanego za pośrednictwem rur), została już opatentowana. W czasie działania wykorzystuje ona wyłącznie zbudowane do celów transportowych kanały,

NAUKA

Page 13: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 13

z których wyeliminowane zostało powietrze.

Nowoczesny system znany jako ETT lub ET3 daje niesamowite możliwości. Jeśli udałoby się go wdrożyć, to podróż odbywałaby się za pośrednictwem specjalnych kanałów próżniowych. Turyści, pomiędzy dwoma oddalonymi między sobą miastami, przemieszczaliby się przy pomocy kapsuł, które gabarytami przypominałyby samochody osobowe. Ich kontrola odbywałaby się poprzez manipulację polem magnetycznym. W czasie jednego kursu w wehikule mogłoby się pomieści 6 osób lub ok. 360 kilogramów ładunku.

Osiągi, które gwarantowałoby takie nowoczesne urządzenie, są również imponujące. Podróż z Nowego Jorku do Los Angeles zajęłaby ok. 45 minut, a z Waszyngtonu do Pekinu zaledwie 2 godziny- -poinformował serwis Discovery. Oznacza to, że mniej więcej tyle samo czasu byłoby potrzeba na podróż z Warszawy do Australii. Z informacji znajdujących się w specyfikacji technicznej projektu wynika, że pojazdy przemieszczające się tunelami próżniowymi mogłyby rozwijać prędkość sięgającą 6500 kilometrów na godzinę.

Niewielki czas potrzebny do przemieszczenia się z jednego miejsca na świecie do drugiego, położonego na innej półkuli, to nie jedyne zalety nowego systemu. Plusów jest znacznie więcej. Technologia ta jest dużo bardziej bezpieczna niż transport lotniczy. Ryzyko kolizji w tym systemie praktycznie nie istnieje. Co więcej, jest też dużo bardziej przyjazna dla środowiska. Podróżowanie za pośrednictwem tub próżniowych praktycznie nie generowałoby zanieczyszczeń.

Konsorcjum et3.com zrzeszające firmy i osoby, które brały udział w tworzeniu niezwykłej wizji zakładającej budowę nowoczesnego systemu transportu, złożyło wniosek do urzędu patentowego już w 1999 r. Po upływie siedmiu lat wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Realizacją projektu wstępnie zainteresowane są Chiny. Wciąż jednak potrzebni są kolejni inwestorzy. Już dziś można powiedzieć, że jeśli znajdą się następni chętni na wdrożenie niezwykłego projektu, kolejne etapy jego realizacji pochłoną gigantyczne sumy pieniędzy.

KONKURS PT. „MŁODY WYNALAZCA”

Nauka i technologia jest o tyle ciekawa, że stanowi ona przyszłość naszego świata. Wynalazcą nie musi być tylko dorosły człowiek. Mogą być nimi młodzi ludzie, którzy wymyślają i tworzą własne wynalazki. Konkurs „Młody wynalazca” został stworzony, aby młodzi ludzie mogli przedstawić swoje innowacyjne rozwiązania. Do konkursu mogą przystąpić

osoby, które nie ukończyły 23 roku życia. Inicjatywa ma na celu wyróżnienie wynalazku opracowanego przez młodych twórców oraz promocje kreatywności wśród młodzieży. Nagrodą Główną konkursu jest prezentacja zwycięskiego wynalazku na Światowych Targach Wynalazczości, Badań Naukowych i Nowych Technik „ BRUSSELS INNOVA” oraz w Warszawie na Giełdzie Wynalazków Nagrodzonych na Międzynarodowych Targach Wynalazczości. Organizatorem konkursu jest firma Eurobusiness-Haller.

Targi „ BRUSSELS INNOVA" stanowią czołową międzynarodową imprezę wystawienniczą w dziedzinie wynalazczości. Poświęcone są transferowi technologii i wdrażaniu postępu technicznego. Targom towarzyszy międzynarodowy konkurs innowacji „EUREKA",w ramach którego, każde z prezentowanych rozwiązań (prototypów, nowości już wdrożonych lub oczekujących na wdrożenie) podlega ocenie ekspertów z jury międzynarodowego. Polska uczestniczy w tej imprezie od 1990 roku.

Krajowa Wystawa - Giełda Wynalazków Nagrodzonych na Międzynarodowych Targach Wynalazczości organizowana jest od 20 lat w Warszawie w Muzeum Techniki NOT. Celem imprezy jest promocja w kraju polskich wynalazków i innowacji nagrodzonych na arenie międzynarodowej.

~Kacper Raciborski

Page 14: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 14

1%

1% 1%

3% 4%

13%

21%

6%

3%

8%

10%

9%

5% 8%

3%

6%

Popularne przedmioty . WOS

Niemicki

nie ma takich

Muzyka

godz.wychowawcza Biologia

W-F

Chemia

16

17

18

19

20

nie tak

Ile osób poleciło by tę szkołę

Ciekawiło nas jak bardzo my, uczniowie jesteśmy zainteresowani naszymi lekcjami. Czym sprawiamy

kłopoty nauczycielom? Czy zdarza nam się zdrzemnąć na lekcji? Jakie lekcje lubimy a jakich nie? Co

przeszkadza uczniom w szkole?

Zaintrygowały nas te problemy i dlatego

przeprowadziliśmy ankietę wśród uczniów. Wszystkim

bardzo dziękujemy za udział w niej. A teraz

czas na prezentację wyników. Oto co otrzymaliśmy!

Jedna osoba napisała, że czyta a druga,

że robi kebaby (tylko niech nie przekupuje nimi

nauczyciela ) . Najbardziej kreatywni są uczniowie

jednej z klas drugich ponieważ potrafią tańczyć i

jednocześnie rzucać wkładem od ołówków w swoich

kolegów (oczywiście to żart ). Jak już zapewne

zobaczyliście na diagramie, najliczniejszą grupę

stanowią osoby słuchające nauczycieli, natomiast

najmniej liczną uczniowie, którzy zaznaczyli rysowanie

i spanie.

Jak widzimy na wykresie obok najbardziej lubianym

przedmiotem jest W-F (21%), kolejnym Biologia

(13%), Język polski (10%), Historia (9%) oraz

Matematyka i Jęz. angielski (po 8%). 1% uczniów nie

ma ulubionych przedmiotów. Uzasadnienia wyboru

tych przedmiotów były różne: łatwy przedmiot,

lubiany nauczyciel.

Obok pochwał znajdowały się też krytyczne opinie.

Najczęściej dotyczyły: kumulacji sprawdzianów

i kartkówek w tygodniu, codziennie jest jakaś praca

pisemna, przez którą uczniowie zarywają noc i na

drugi dzień są niewyspani lub zbyt rozdrażnieni by

uważać na lekcji. Martwi też mała liczba imprez

szkolnych oraz zasada dotycząca zakazu używania

telefonów na przerwach. Podobno też siły nieczyste

działają na terenie szkoły. Lecz nie bądźmy

pesymistami - były też pochwały - dotyczyły miłej

atmosfery i nauczycieli. Ciekawe i dobrze prowadzone

zajęcia dodatkowe są również mocnym argumentem

w obronie szkoły.

~ Natalia Seroka, Martyna Pietrzak

Z ŻYCIA UCZNIA

Page 15: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 15

MUSE

Zespół rockowy pochodzący

z Anglii, utworzony w 1994 roku

przez Matthew Bellamy'ego,

Chrisa Wolstenholme'a oraz

Dominica Howarda. Zespół łączy

rock alternatywny, rock

progresywny, muzykę poważną,

funk i elektronikę, określając nowy

podgatunek - new prog.

23 listpada 2012r. na Atlas Arenie

w Łodzi odbędzie się koncert Muse

związany z wydaniem nowego

albumu „The 2nd Law”. Na

stadion będzie można wejść od

godziny 18.00.

CONVETIONAL WEAPONS

Jest to projekt zespołu My

Chemical Romance, grającego

muzykę alternatywną. Ma na celu

wypuszczania co miesiąc po dwa

utwory. Pierwsza część wyszła 26

października i były miłym

zaskoczeniem oraz spełnieniem

oczekiwań większości fanów.

Conventional Weapons na

początku miał zostać wydany jako

czwarty studyjny album. Jednak

członkowie zrezygnowali z niego i

zaczęli pracę od początku.

Zapowiedzieli przy okazji, że z

wydaniem odrzuconego projektu

zespół zakończy swoją działalność.

My Chemical Romance często

zmieniają zdanie, dlatego fani nie

wierzą w to, że ich słowa się

potwierdzą.

KRÓLOWA ZDRAJCÓW

Książka Trudi Canavan jest

ostatnią częścią „Trylogii Zdrajca”,

opowiadającej o walkach Czarnych

Magów w Sachace. Jest to

opowieść pełna zaskakujących

odkryć, krwawych bitew oraz

magii, z którą związane jest życie

zarówno głównych bohaterów, jak

i całego świata. W Kyralii prócz

króla, władze posiada także Gildia

Magów, która od tysiącleci

rekrutuje uzdolnione magicznie

dzieci i kształci ich na magów. Król

wrogiego państwa wini

kyraliańskich magów za klęskę,

jaka nawiedziła jego kraj

i wypowiada im wojnę.

Bohaterowie ksiązki za wszelką

cenę starają się ocalić swoje

państwo, nawet gdy tą ceną może

być życie…

HOBBIT: NIEZWYKŁA PODRÓŻ

Film jest ekranizacją powieści autorstwa J.R.R. Tolkiena,

opowiadającej o wyprawie podjętej przez kompanię

Thorina, czyli: hobbita Bilba Bagginsa oraz czarodzieja

Gandalfa, a także trzynastu krasnoludów. Drużyna ta ma

na celu odzyskanie dawnej siedziby krasnoludów. Bilbo

Baggins i jego przyjaciele przeżywają wiele

niebezpiecznych przygód, z których przy pomocy

magicznego pierścienia zdobytego w jaskini Golluma,

zawsze wychodzą cało.

Hobbit początkowo miał składać się z dwóch części,

ale ostatecznie będzie to trylogia

Pierwsza część trylogii ma wejść do polskich kin 28

grudnia bieżącego roku.

KULTURA

Page 16: S t r o n a | 1 - SP 211 - oddziały gimnazjalnegim44.edu.pl/nowa/dokumenty/gazetka1.pdf · miało być naszym domem. Podczas całej wycieczki, ... była także prezentacja o Trakcie

S t r o n a | 16

ZŁOTE USTA

Od 23.11.2012, na parterze będzie znajdowała się skrzynka na listy do Stefana. Stefan to pomocny szkielet z sali biologicznej, który

z chęcią odpowie na wszystkie pytania i pomoże w rozwiązaniu waszych problemów. Zapraszamy do korzystania z jego usług.

Anonimowość gwarantowana!

LISTY DO STEFANA

„Odłóżmy hormony do kieszeni.”

~ T. Wicka

„Ja już jakimś slangiem zaczynam mówić… Czad,

koks.”

~ E. Kucaba

„Łżesz jak dziki krokodyl!”

~ Ku czci Pani A. Talik

„Tylko nie piszcie zbyt dużo, bo ja nie lubię dużo sprawdzać.”

~ E. Schab

„Co za półidioci weszli teraz do klasy. Zupełnie nieostrugani.”

(o uczniach, którzy weszli na lekcję do sali obok)”

~ M. Deniziak