8
ISSN 2082-6567 www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta Rok XX nr 25 (822) l 5 WRZEŚNIA 2013 l Bezpłatnie l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l www.polskieradio24.pl Zapisz się już dziś Bezpłatne Badanie Słuchu więcej na stronie 4 Piknik motocyklowy 7 września (sobota) w godz. 11.00-21.00 odbędzie się Bezal- koholowy Piknik Motocyklowy „Jeden Ślad, Jedna Droga, Jed- no Życie”. Główną ideą pikniku jest promowanie trzeźwości i bezpieczeństwa na drodze – nie tylko motocyklistów, ale także innych uczestników ruchu dro- gowego. Impreza odbędzie się przed siedzibą Urzędu Dzielnicy Ursynów przy al. KEN 61 (stacja metra Imielin). W programie m.in. parada motocykli ulicami dzielnicy, pokazy stuntu i tria- lu motocyklowego oraz pokazy jazdy freestyle. W wieczornym koncercie zagrają Zilber, Anty- radio Coverband, L’ombelicos – grupa perkusyjna oraz gwiazda wieczoru Oddział Zamknięty. Podczas pikniku została zaplano- wana zbiórka krwi. Młodzież ze Smoleńska Zakończyła się dwutygodniowa wymiana sportowa młodzieży ze Szkoły Sportowej w Smoleń- sku, którą gościli podopieczni Uczniowskiego Klubu Sportowego „GIM 92 Ursynów”. Młodzi spor- towcy z Polski i Rosji wspólnie szkolili się na obozie w Suchej Beskidzkiej, gdzie codziennie od- bywały się treningi koszykarskie i mecze towarzyskie. Dotacja Mijają dwa lata realizacji w stolicy Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Warszawa przeznaczyła 400 tys. zł dotacji na powstanie zespołów le- czenia środowiskowego pacjentów z przewlekłą chorobą psychicz- ną. Na 2013 rok zaplanowano w budżecie Warszawy dotacje. 100 000 zł przypadło dla SZPZLO Warszawa–Mokotów na remont aktualnie nieużywanych pomiesz- czeń zlokalizowanych na parterze Przychodni Specjalistycznej przy ul. Belgijskiej 4, gdzie zostanie utworzony zespół leczenia środo- wiskowego. Vagabundus Ursynowski Klub Turystyki Ro- werowej zaprasza na wycieczkę 8.09. Zakątki Puszczy Kozienickiej: Jedlnia (kościół, mogiła powstań- ców styczniowych) - Augustów (cmentarz wojenny 1914-1915) - Królewskie Źródło (rezerwat) - Laski (miejsce bitwy Legionów Polskich 1914 (ok. 60 km). Wyjazd pociągiem KM 803 z W-wy Śródm. 8:12. Zbiórka na stacji Lesiów po przyjeździe pociągu. Zalecany za- kup biletu dobowego KM. Prowa- dzą: Ewa Luta (e-mail: lutaewa@ vp.pl) i Wanda Myśliwiec (e-mail: [email protected]) Deklaracje do poprawki Bogdan Żmijewski Minister Ochrony Środowiska dokonał analizy treści wzorów deklaracji składanych przez oby- wateli w sprawie odpadów celem oceny ich zgodności z przepisami i poinformował, że wiele tych deklaracji zawiera bezprawne żą- dania. Niedopuszczalne bowiem jest żądanie przez gminy informacji o numerze PESEL, dacie urodze- nia, numerze księgi wieczystej czy nr działki, jeśli ta posiada nu- mer policyjny, a nawet bezpraw- ne jest żądanie oświadczenia o selektywnej zbiórce odpadów. Takie właśnie bezprawne żądania są zawarte w deklaracjach składa- nych przez Warszawiaków. Stwierdzono też, że wiele wzorów deklaracji nie posiada objaśnień o sposobie jej wypeł- niania oraz informacji o termi- nach i miejscach ich składania, a w szczególności brak rubryki, w której właściciele określaliby swoje potrzeby w zakresie ilości i wielkości pojemników na od- pady w przypadku, gdy gmina w swoich uchwałach o zasadach zbiórki odpadów podjęła de- cyzję, że zapewni wyposażenie każdej nieruchomości w pojem- niki. Taka sytuacja ma miejsce w Warszawie. Według informacji posiada- nych przez redakcję uchwała o wzorze deklaracji ma być za- skarżona do sądu z uwagi na jej bezprawność. Należy założyć, że będą nowe wzory deklaracji, a zatem i konieczność ponowne- go ich składania. Niebezpieczne jest to, że tzw. dane wrażliwe naszych obywateli mogą wpaść w niepowołane ręce i być wykorzystane do niecnych celów, np. zakupów przez Inter- net na kredyt przez podstawione osoby itp. Według informacji zdobytych przez naszą redakcję przed Urzę- dem Zamówień Publicznych to- czy się postępowanie wyjaśnia- jące, czy porozumienie zawarte przez Miasto Stołeczne Warsza- wa z firmami odbierającymi od- pady stanowi zlecenie usługi bez przetargu, tj. z pogwałceniem ustawy o zamówieniach publicz- nych. dokończenie na stronie 7 Prezydent o referendum Bronisław Komorowski skie- rował do Sejmu projekt ustawy samorządowej, zakładający, że referenda lokalne są ważne bez względu na frekwencję; wyjąt- kiem jest referendum w sprawie odwołania władz, tu projekt za- ostrza zasady. Podkreślił, że pro- pozycja z jednej strony wzmac- nia możliwość przeprowadzania i zachęca do jak najliczniejszych referendów, a więc do jak naj- większego udziału obywateli w społeczności lokalnej, a spo- łeczności lokalne do współdecyzji o tym, co powinno się dziać na obszarze ich miasta i gminy. - Z drugiej strony projekt wpro- wadza niewielkie ograniczenie, w moim przekonaniu, niezwykle logiczne, jeśli chodzi o swobodę, łatwość w odwoływaniu władz samorządowych w wyniku re- ferendum - powiedział prezy- dent. - Chodzi o to, by samorząd uchronić przed zbyt łatwym dziś hasaniem partii politycznych i różnego rodzaju politycznych ambicjonerów, którzy urządzają sobie prawybory na krótko przez terminem normalnych wyborów, likwidując naturalną możliwość wywiązania się albo niewywiąza- nia się i bycia rozliczonym za to, w trybie pełnej kadencji władz samorządowych. Prezydent zaznaczył, że par- tie mają to do siebie, bo to jest ich natura wynikająca z mecha- nizmów demokratycznych, że ciągle konkurują ze sobą, toczą batalie i są skłonne wyznaczać przede wszystkim linie podziału w ramach społeczeństwa i te linie eksploatować. - Idea samorząd- ności polegała na tym, aby te naturalne dążenia partii przynaj- mniej częściowo ograniczyć - po- wiedział. dokończenie na stronie 8 Andrzej Rogiński Tego przedszkola miało nie być. Żadne komunalne obiekty oświatowe nie miały powstać za sprawą planu zagospodarowania Wilanowa Zachodniego uchwa- lonego przez Radę byłej Gminy Warszawa-Wilanów. Na 200 ha miało zamieszkać od 30 do 50 tys. osób. Nie przewidziano dla nich ani piędzi ziemi pod publiczne obiekty oświatowe i przychodnie zdrowia. Prywatne placówki oświatowe zarezerwo- wały dla siebie grunty. Przez pe- wien czas władze gminy Wilanów a następnie Warszawy nie zrobiły nic w tej sprawie. Polnord SA, który przejął bu- dowę Miasteczka Wilanów od Prokomu, porozumiał się z Za- rządem Dzielnicy Wilanów, opra- cował koncepcję zagospodaro- wania gruntów według życzenia samorządu. Dzielnica chciała mieć przedszkole dla 200 dzieci, szkołę podstawową dla tysiąca uczniów i gimnazjum dla pię- ciuset uczniów. A ponadto halę sportową i zespół boisk. Z tego opracowania wynikło, że trzeba znaleźć 4,5 ha. Polnord znalazł taki grunt i wydzielił działkę. Byłem przy tym, kiedy geodeta, przedstawiciele urzędu w Wila- nowie i Polnordu wytyczali ten teren wśród gęstych chaszczy. I stał się cud: Polnord wydzielił działkę w ostatniej chwili, a mia- sto ją wykupiło. Na tej działce miasto Warsza- wa zbudowało zespół boisk – Orlik, który od dwóch lat służy mieszkańcom. Naprzeciwko tej działki oświatowej przy ul. św. Urszuli Ledóchowskiej wznoszo- na jest Polsko-Niemiecka Szkoła Spotkań i Dialogu im. Willy’ego Brandta, a więc niekomunalna. Wmurowaniem aktu erekcyjnego w maju zainaugurowano oficjal- nie budowę nowego komplek- su budynków. Będzie się w nim uczyć ok. 500 uczniów. Inwesty- cję finansuje rząd niemiecki za 19 mln euro. - Wilanów to jeden z najak- tywniej zabudowywanych rejo- nów Warszawy – mówi Ludwik Rakowski, burmistrz Wilanowa. – Naszą dzielnicę na stałe miej- sce zamieszkania wybiera wielu młodych ludzi, którzy już mają dzieci lub je planują. Dlatego rozwój publicznej oświaty jest dla nas priorytetem. Przedszkole jest pierwszym elementem kom- pleksu oświatowego, który jest realizowany na tym terenie. Obok zaplanowano jeszcze żłobek dla ok. 100 dzieci. Umowa na jego budowę jest już podpisana. Ma być oddany do użytku we wrze- śniu 2014 r. Kolejnym etapem bę- dzie budowa szkoły podstawowej dla 500 dzieci. dokończenie na stronie 8 Cud w Miasteczku Wilanów

Południe głos mokotowa nr 25 z 5 września 2013

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Południe Głos Mokotowa Ursynowa Wilanowa nr 25 z 5 września 2013

Citation preview

ISSN 2082-6567

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta

Rok XX nr 25 (822) l 5 WRZEŚNIA 2013 l Bezpłatnie

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l

www.polskieradio24.pl

Zapisz się już dziś

Bezpłatne Badanie Słuchu więcej na stronie 4

Piknik motocyklowy

7 września (sobota) w godz. 11.00-21.00 odbędzie się Bezal-koholowy Piknik Motocyklowy „Jeden Ślad, Jedna Droga, Jed-no Życie”. Główną ideą pikniku jest promowanie trzeźwości i bezpieczeństwa na drodze – nie tylko motocyklistów, ale także innych uczestników ruchu dro-gowego. Impreza odbędzie się przed siedzibą Urzędu Dzielnicy Ursynów przy al. KEN 61 (stacja metra Imielin). W programie m.in. parada motocykli ulicami dzielnicy, pokazy stuntu i tria-lu motocyklowego oraz pokazy jazdy freestyle. W wieczornym koncercie zagrają Zilber, Anty-radio Coverband, L’ombelicos – grupa perkusyjna oraz gwiazda wieczoru Oddział Zamknięty. Podczas pikniku została zaplano-wana zbiórka krwi.

Młodzież ze Smoleńska

Zakończyła się dwutygodniowa wymiana sportowa młodzieży ze Szkoły Sportowej w Smoleń-sku, którą gościli podopieczni Uczniowskiego Klubu Sportowego „GIM 92 Ursynów”. Młodzi spor-towcy z Polski i Rosji wspólnie szkolili się na obozie w Suchej Beskidzkiej, gdzie codziennie od-bywały się treningi koszykarskie i mecze towarzyskie.

DotacjaMijają dwa lata realizacji

w stolicy Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego. Warszawa przeznaczyła 400 tys. zł dotacji na powstanie zespołów le-czenia środowiskowego pacjentów z przewlekłą chorobą psychicz-ną. Na 2013 rok zaplanowano w budżecie Warszawy dotacje. 100 000 zł przypadło dla SZPZLO Warszawa–Mokotów na remont aktualnie nieużywanych pomiesz-czeń zlokalizowanych na parterze Przychodni Specjalistycznej przy ul. Belgijskiej 4, gdzie zostanie utworzony zespół leczenia środo-wiskowego.

VagabundusUrsynowski Klub Turystyki Ro-

werowej zaprasza na wycieczkę 8.09. Zakątki Puszczy Kozienickiej: Jedlnia (kościół, mogiła powstań-ców styczniowych) - Augustów (cmentarz wojenny 1914-1915) - Królewskie Źródło (rezerwat) - Laski (miejsce bitwy Legionów Polskich 1914 (ok. 60 km). Wyjazd pociągiem KM 803 z W-wy Śródm. 8:12. Zbiórka na stacji Lesiów po przyjeździe pociągu. Zalecany za-kup biletu dobowego KM. Prowa-dzą: Ewa Luta (e-mail: [email protected]) i Wanda Myśliwiec (e-mail: [email protected])

Deklaracje do poprawkiBogdan Żmijewski

Minister Ochrony Środowiska dokonał analizy treści wzorów deklaracji składanych przez oby-wateli w sprawie odpadów celem oceny ich zgodności z przepisami i poinformował, że wiele tych deklaracji zawiera bezprawne żą-dania.

Niedopuszczalne bowiem jest żądanie przez gminy informacji o numerze PESEL, dacie urodze-nia, numerze księgi wieczystej czy nr działki, jeśli ta posiada nu-mer policyjny, a nawet bezpraw-ne jest żądanie oświadczenia o selektywnej zbiórce odpadów. Takie właśnie bezprawne żądania są zawarte w deklaracjach składa-nych przez Warszawiaków.

Stwierdzono też, że wiele wzorów deklaracji nie posiada objaśnień o sposobie jej wypeł-niania oraz informacji o termi-nach i miejscach ich składania, a w szczególności brak rubryki, w której właściciele określaliby swoje potrzeby w zakresie ilości i wielkości pojemników na od-pady w przypadku, gdy gmina w swoich uchwałach o zasadach zbiórki odpadów podjęła de-cyzję, że zapewni wyposażenie każdej nieruchomości w pojem-niki. Taka sytuacja ma miejsce w Warszawie.

Według informacji posiada-nych przez redakcję uchwała o wzorze deklaracji ma być za-skarżona do sądu z uwagi na jej bezprawność. Należy założyć, że będą nowe wzory deklaracji, a zatem i konieczność ponowne-go ich składania.

Niebezpieczne jest to, że tzw. dane wrażliwe naszych obywateli mogą wpaść w niepowołane ręce i być wykorzystane do niecnych celów, np. zakupów przez Inter-net na kredyt przez podstawione osoby itp.

Według informacji zdobytych przez naszą redakcję przed Urzę-dem Zamówień Publicznych to-czy się postępowanie wyjaśnia-jące, czy porozumienie zawarte przez Miasto Stołeczne Warsza-wa z firmami odbierającymi od-pady stanowi zlecenie usługi bez przetargu, tj. z pogwałceniem ustawy o zamówieniach publicz-nych.

dokończenie na stronie 7

Prezydent o referendum Bronisław Komorowski skie-

rował do Sejmu projekt ustawy samorządowej, zakładający, że referenda lokalne są ważne bez względu na frekwencję; wyjąt-kiem jest referendum w sprawie odwołania władz, tu projekt za-ostrza zasady. Podkreślił, że pro-pozycja z jednej strony wzmac-nia możliwość przeprowadzania i zachęca do jak najliczniejszych referendów, a więc do jak naj-większego udziału obywateli w społeczności lokalnej, a spo-łeczności lokalne do współdecyzji o tym, co powinno się dziać na obszarze ich miasta i gminy.

- Z drugiej strony projekt wpro-wadza niewielkie ograniczenie, w moim przekonaniu, niezwykle logiczne, jeśli chodzi o swobodę,

łatwość w odwoływaniu władz samorządowych w wyniku re-ferendum - powiedział prezy-dent. - Chodzi o to, by samorząd uchronić przed zbyt łatwym dziś hasaniem partii politycznych i różnego rodzaju politycznych ambicjonerów, którzy urządzają sobie prawybory na krótko przez terminem normalnych wyborów, likwidując naturalną możliwość wywiązania się albo niewywiąza-nia się i bycia rozliczonym za to, w trybie pełnej kadencji władz samorządowych.

Prezydent zaznaczył, że par-tie mają to do siebie, bo to jest ich natura wynikająca z mecha-nizmów demokratycznych, że ciągle konkurują ze sobą, toczą batalie i są skłonne wyznaczać

przede wszystkim linie podziału w ramach społeczeństwa i te linie eksploatować. - Idea samorząd-ności polegała na tym, aby te naturalne dążenia partii przynaj-mniej częściowo ograniczyć - po-wiedział.

dokończenie na stronie 8

Andrzej Rogiński

Tego przedszkola miało nie być. Żadne komunalne obiekty oświatowe nie miały powstać za sprawą planu zagospodarowania Wilanowa Zachodniego uchwa-lonego przez Radę byłej Gminy Warszawa-Wilanów. Na 200 ha miało zamieszkać od 30 do 50 tys. osób. Nie przewidziano dla nich ani piędzi ziemi pod publiczne obiekty oświatowe i przychodnie zdrowia. Prywatne placówki oświatowe zarezerwo-wały dla siebie grunty. Przez pe-wien czas władze gminy Wilanów a następnie Warszawy nie zrobiły nic w tej sprawie.

Polnord SA, który przejął bu-dowę Miasteczka Wilanów od Prokomu, porozumiał się z Za-rządem Dzielnicy Wilanów, opra-cował koncepcję zagospodaro-wania gruntów według życzenia samorządu. Dzielnica chciała mieć przedszkole dla 200 dzieci, szkołę podstawową dla tysiąca uczniów i gimnazjum dla pię-ciuset uczniów. A ponadto halę

sportową i zespół boisk. Z tego opracowania wynikło, że trzeba znaleźć 4,5 ha. Polnord znalazł taki grunt i wydzielił działkę. Byłem przy tym, kiedy geodeta, przedstawiciele urzędu w Wila-nowie i Polnordu wytyczali ten teren wśród gęstych chaszczy.

I stał się cud: Polnord wydzielił działkę w ostatniej chwili, a mia-sto ją wykupiło.

Na tej działce miasto Warsza-wa zbudowało zespół boisk – Orlik, który od dwóch lat służy mieszkańcom. Naprzeciwko tej działki oświatowej przy ul. św.

Urszuli Ledóchowskiej wznoszo-na jest Polsko-Niemiecka Szkoła Spotkań i Dialogu im. Willy’ego Brandta, a więc niekomunalna. Wmurowaniem aktu erekcyjnego w maju zainaugurowano oficjal-nie budowę nowego komplek-su budynków. Będzie się w nim uczyć ok. 500 uczniów. Inwesty-cję finansuje rząd niemiecki za 19 mln euro.

- Wilanów to jeden z najak-tywniej zabudowywanych rejo-nów Warszawy – mówi Ludwik Rakowski, burmistrz Wilanowa. – Naszą dzielnicę na stałe miej-

sce zamieszkania wybiera wielu młodych ludzi, którzy już mają dzieci lub je planują. Dlatego rozwój publicznej oświaty jest dla nas priorytetem. Przedszkole jest pierwszym elementem kom-pleksu oświatowego, który jest realizowany na tym terenie. Obok zaplanowano jeszcze żłobek dla ok. 100 dzieci. Umowa na jego budowę jest już podpisana. Ma być oddany do użytku we wrze-śniu 2014 r. Kolejnym etapem bę-dzie budowa szkoły podstawowej dla 500 dzieci.

dokończenie na stronie 8

Cud w Miasteczku Wilanów

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl2

Bogdan Żmijewski

W poprzednim numerze Po-łudnia (29 sierpnia 2013) pole-mizowałem nieco z dr. Lechem Królikowskim, istotną osobowo-ścią Warszawskiej Wspólnoty Sa-morządowej w kwestii, co dalej po ewentualnym odwołaniu Pre-zydent Hanny Gronkiewicz–Waltz z funkcji Prezydenta Warszawy.

Dziś dyskutuję z Mariuszem Ciechomskim, mokotowskim li-derem Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, byłym przewod-niczącym Rady Dzielnicy Mo-kotów (wówczas członkiem PiS) w odpowiedzi na jego propozycje zawarte w artykule „Nazajutrz” zamieszczonym przed tygodniem w „Południu”.

Zgadzam się z tezą, że mia-sto winno szeroko konsultować społecznie kierunki swoich dzia-łań, zwłaszcza by wyjaśnić cel swojego postępowania. Ale czy dzielnica Mokotów tak robi? Czy umożliwia obywatelom prezen-tację własnych opinii? Gorąco do tego namawiam. Nie powinno to oznaczać uwzględniania tych opinii w pełni, co Pan sugeru-je, bo to nie jest realne. Często bowiem są one sprzeczne i trą-cą populistycznym chciejstwem. Może dlatego władza unika kon-sultacji, bo powiedzenie twarde-go „nie” na czyjeś żądania nie jest korzystne politycznie. Do tego trzeba odwagi, której życzę każdej władzy.

Pańska propozycja, by promo-wać w przetargach firmy zatrud-niające osoby niepełnosprawne, w tym tzw. spółdzielnie socjalne zakładane przez osoby bezrobot-ne czy zagrożone wykluczeniem społecznym, to bardzo dobry pomysł. Będę go popierał, mimo żem liberał.

Ale choćem liberał, a może właśnie dlatego, nie mogę się zgodzić, by miasto było gospo-darzem Marszu Niepodległości i Parady Równości, co Pan pro-ponuje. Uważam, że takie marsze nie powinny paraliżować miasta. To niebywałe, że pozwala się ma-szerować przez ścisłe centrum, o dowolnej godzinie, nieomal dowolną trasą kilku pochodom naraz. Koszty utrzymania po-rządku w takich sytuacjach są gi-gantyczne, a skuteczność działań służb wątpliwa, jak wskazują do-świadczenia. Sugerowałbym wy-znaczenie jednej, maksymalnie dwóch stałych tras pochodów ze stałą organizacją ruchu i porząd-ku. Pochody winny odbywać się w soboty. Każdy po tej samej trasie z odstępem np. 1 godziny. O kolejności kolumn pocho-dów decydowałoby losowanie lub termin zgłoszenia. Tak jest w Rotterdamie. Tam jest porzą-dek, zwłaszcza że na końcu tra-sy są śmietniki na transparenty, a przede wszystkim na drzewce.

Proponowane przez Pana od-politycznienie spółek miejskich i sprzedaż tych, które nie re-

alizują zadań publicznych, jest bezsprzecznie słuszna. Będę oczekiwał od Warszawskiej Wspól-noty Samorządowej konsekwencji w tej sprawie. Jeśli wygracie wy-bory. Dotychczas wszystkie partie deklarowały taki program i nic z tego nie wyszło.

Pańska inicjatywa uchwalenia strategii rozwoju turystyki jest nęcącym hasłem, ale nie popar-tym żadnymi propozycjami. Przy-pominam, że jakaś uchwała była w tym zakresie podejmowana przez Radę Warszawy, a ten ele-ment był zawarty w Strategii Rozwoju Warszawy. Sprawa jed-nak nie polega na chwalebnych strategiach, tylko na konkretnych rozwiązaniach, choćby dobrej miejskiej strony internetowej, na-pisanej po angielsku, francusku, niemiecku. Potrzebne są informa-cje co, gdzie i kiedy można w War-szawie zobaczyć i jak się po War-szawie poruszać. Ile kosztują bilety komunikacji, taksówki, wstęp na koncert, wystawę, do muzeum czy teatru. Strony zachwalającej polską kulturę, kuchnię, przyrodę, architekturę i otwartość na innych ludzi. Obecna strona miejska jest w tym zakresie nieomal dziewi-cza, szczególnie w zakresie oferty dla turystów zagranicznych. Choć wiele w mieście się dzieje i jest co oglądać.

Brak jest też właściwej obsłu-gi turystów. W muzeach brak informacji w obcych językach, w galeriach ani przewodnika, ani

katalogu wystawy, szczególnie dla obcokrajowców. Czy to tak trudno nagrać plik MP3 opisując różne trasy zwiedzania Warszawy, galerii, muzeów i dobrych restau-racji? Bo musi być coś dla ducha i dla ciała. A propos. W zdrowym ciele zdrowy duch. Trudno mi się zgodzić z pańskim stosunkiem do rozwiązania umowy użytkowa-nia wieczystego nieruchomości z klubem "Warszawianka". Pomi-jając kwestie dalece nieprecyzyj-nych informacji w tym względzie pragnę zachęcić do przemyśleń w sprawie rozwiązań dotyczących popierania sportu. Czy nie uwa-ża Pan, że opłata za użytkowanie wieczyste gruntu na cele sportu w wysokości 1 proc. wartości gruntu rocznie, czyli jak za zabu-dowę mieszkaniową, to daleko idąca przesada? Szczególnie jeśli te tereny to głównie zieleń. Na-wet jeśli na jakimś kawałku tej zieleni trochę się zarabia, a to, co zarobi, wydaje na sport.

Czy nie dziwi Pana, że część klubów, by całkiem nie upaść z powodu opłat za grunt, odda-ła swoje grunty Miastu? Oddała tym samym swoją niezależność, a to też prowadzi do upadku, tyle że powolnego. Czy słusznie dobija się taką opłatą inne kluby i dąży do odebrania im gruntów? Ale nie po to, by tam był sport, bo na to miasta nie stać, tylko by sprzedać i zarobić.

Czy to jest fair, gdy jeden klub, a w zasadzie firma komercyjna

ma nowoczesny stadion, za któ-ry płaci śmieszną opłatę dzier-żawczą w wysokości 0,2 proc. wartości obiektu i gruntu rocznie i może czerpać opłaty z reklam, nazwy stadionu oraz podnajmu lokali, w tym biurowych, han-dlowych i gastronomicznych? Podówczas, gdy inne kluby płacą 5 razy więcej za sam grunt i roz-wiązuje się z nimi umowy z po-wodu prowadzenia dodatkowej działalności pozasportowej, która

jest źródłem finansowania nieko-mercyjnego klubu sportowego.

Chciałbym z Panami konty-nuować polemikę o problemach rozwoju Warszawy. Mam nadzie-ję, że dołączą do niej inne opcje polityczne, a szczególnie ta będą-ca przy władzy.

Nasza gazeta chce być mode-ratorem tej dyskusji od zawsze.

Czekamy na konstruktywne propozycje. Krytykanctwo nas nudzi.

Polemika

Rozmowa o Warszawie

W styczniu 2013 r. władze miasta mają zamiar wprowadzić zmiany w systemie opłat za bilety komunikacji publicznej. Pojawią się bilety przesiadkowy 75-minutowy i weekendowy, osoby płacące PIT w Warszawie kupią bilety długo-okresowe po preferencyjnych ce-nach, a bilety najmniej popularne, jak jednorazowe, zostaną wycofane.

Cena biletu przesiadkowe-go, ważnego przez 75 minut od momentu skasowania, wyniesie 4,40 zł. Bilet weekendowy zastąpi bilet 3-dniowy. Będzie ważny od piątku od godz. 19.00 do ponie-działku do godz. 8.00, w dwóch strefach biletowych. Jedna osoba zapłaci za niego 24 zł, a grupa (do 5 osób) 40 złotych.

Osoby płacące podatki w stolicy zapłacą mniej za bilety długookre-sowe dzięki wprowadzeniu Karty warszawiaka: w przyszłym roku

bilet 30-dniowy będzie koszto-wać 110 zł (obecnie 100 zł), a w ramach Karty warszawiaka tylko 98 zł. Natomiast osoby korzystają-ce z biletów 90-dniowych na Kartę warszawiaka nie odczują zmian w cenie – dalej będą jeździć za 250 zł, pozostali będą musieli za-płacić 280 zł.

Nadal za 3,40 zł będzie można korzystać z biletu 20-minutowe-go. W taryfie biletowej pozostanie również bilet dobowy za 15 zł za bilet ważny w 1 strefie oraz 24 zł za bilet ważny w dwóch strefach. Z oferty zostanie wycofany bilet jednorazowy oraz bilety czasowe: 40- i 60-minutowy. Zastąpi je przesiadkowy bilet 75-minutowy, ważny w I i II strefie. Z kolei zamiast biletu trzydniowego będzie można korzystać z biletu weekendowego.

Co Państwo sądzicie o tych pla-nach ratusza?

Zmiana taryfy

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 3

Piotr Guział, lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej, któ-ra doprowadziła do referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji Pre-zydenta Warszawy, stwierdził, że „przy rozpoczęciu nowego roku szkolnego rządząca miastem ekipa Platformy Obywatelskiej skompromitowała się po raz ko-lejny. Nieprzygotowane zmiany, brak konsultacji społecznych i arogancja urzędników spowodo-wały protesty nauczycieli i rodzi-ców m.in. na Bemowie i Mokoto-wie. […]

Nieudolności działaczy PO mogli doświadczyć też ucznio-wie Szkoły Podstawowej nr 307 przy ul. Barcelońskiej na Ste-gnach, którzy w ostatniej chwili

dowiedzieli się, że będą uczyć się w innym miejscu, gdyż szkoła nie zdążyła zrobić remontu. Mimo że wiadomo było o tym od dawna, władze nie zrobiły nic, by o pro-blemie powiadomić na czas rodzi-ców. Urzędnicy wyszli z założenia, że nie są po to, by informować, a rodzice będą musieli poradzić sobie sami.

Rekomenduję Pani Prezydent Hannie Gronkiewicz-Waltz wysła-nie burmistrzów dzielnic na naukę dobrych praktyk samorządowych na Ursynów […] Referendum w Warszawie rozkręciło na dobre karuzelę zmian personalnych. Oczekujemy od Pani Prezydent, że w tych jaskrawych przypad-kach również podejmie właściwe decyzje”.

Odpowiedział na to Bogdan Olesiński, burmistrz Mokoto-wa: „Burmistrz Ursynowa Piotr Guział po raz kolejny minął się z prawdą. Po pierwsze, w Szkole Podstawowej nr 307 prowadzo-na jest modernizacja, przebudo-wa i rozbudowa budynku, a nie remont. Po drugie, planowane zakończenie robót, to rok 2014, a nie 2013. Po trzecie, decyzja o przeniesieniu starszych uczniów do sąsiedniej placów-ki została podjęta wspólnie z dyrekcją placówki oraz Radą Rodziców. To była trudna, ale konieczna decyzja. Najważniej-szą sprawą jest bowiem bezpie-czeństwo dzieci i zapewnienie im odpowiednich warunków do nauki”.

Połajanki referendalne

Anna Krzesińska

W poprzednim numerze gazety „Południe” pisaliśmy o Jadwidze Hellak, walczącej o swoją kwia-ciarnię, którą chce przejąć od niej

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Przy Metrze”. Ten 40-metrowy budy-nek przy ulicy Lokajskiego 28a, to od dwudziestu dwóch lat drugi dom pani Jadwigi.

- To nie jest tylko miejsce pracy i zakupów. Często wpadają tu lu-dzie na pogaduszki. Przed budyn-kiem stoi ławeczka, są też krzesła. Myślę, że w otoczeniu kwiatów

łatwiej chyba powiedzieć, co leży człowiekowi na sercu. Choć obec-nie, ze względu na stan zdrowia, sama nie pracuję, to wynajęłam ten lokal zaufanej osobie i nadal bywam tu bardzo często. Wiele

osób, nie tylko ja, czuje się tu jak w domu – uśmiecha się nasza Czytelniczka.

Na początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy wynajmowała miej-sce pod swoją kwiaciarnię, był to zwykły ośmiometrowy boks. W 1992 r. kosztem wyrzeczeń i nakładów finansowych, a także po zdobyciu wszystkich niezbęd-

nych pozwoleń powstał czter-dziestometrowy budynek. Praw-nie losy gruntu, na którym się znajduje, zmieniały się przez te wszystkie lata. Początkowo teren należał do miasta, które w 1997

roku przekazało go w wieczyste użytkowanie SM „Przy Metrze”.

- Nie wiedziałam o tym, te sprawy załatwiane były jakby obok mnie. Do 2003 roku płaci-łam jak za wynajem boksu, a nie dzierżawę gruntu. Dopiero 31 marca 2003 roku zawarłam ze Spółdzielnią umowę. Ówczesne władze SM nalegały na wpisa-

nie wstecznej daty (31.12.2012) a ja się nieopatrznie zgodziłam. Jak widać na własną zgubę – denerwuje się pani Jadwiga. - 8 stycznia br. skierowałam do Spół-dzielni pismo z prośbą o przedłu-żenie dzierżawy tego terenu. Nie miałam świadomości, że jest już za późno. Dobre obyczaje naka-zywałyby, żeby Spółdzielnia ode-zwała się do mnie wcześniej, że kończy mi się termin umowy. Tak się jednak nie stało.

Z pisma, które Jadwiga Hellak otrzymała od władz Spółdzielni

dowiedziała się, że ma przeka-zać im protokolarnie budynek, a do czasu jego opuszczenia powinna płacić miesięcznie trzy-sta procent czynszu dzierżaw-nego. Jak wyjaśniał na łamach „Południa” (29 sierpnia 2013) prezes SM „Przy Metrze” Marek Pykało, pani Jadwiga była zo-bowiązana do poinformowania Spółdzielni o zamiarze kontynu-owania dzierżawy i wystąpienia do Spółdzielni z wolą przedłu-żenia tej umowy, lecz przed jej zakończeniem, co nastąpiło

z końcem 2012 r. Pismo do SM wpłynęło zaś 8 stycznia 2013 r. - To zapewne ludzkie przeocze-nie, ale umowa wygasła, a sytu-acja zaskoczyła panią Jadwigę, gdyż sądziła - jak twierdzi - iż ma jeszcze trzy miesiące na podjęcie działań. Usłyszeliśmy od niej, że jesteśmy ludźmi bez serca, którzy patrzą na problemy jak kalkula-tory. To nie jest kwestia złej woli Spółdzielni, ale po prostu surowa konsekwencja, dotykająca zarówno panią Jadwigę jak i Spółdzielnię.

dokończenie na stronie 4

Czy Spółdzielnia zabierze kwiaciarnię

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl4

Zapraszamy do naszych gabinetów:

ul. Koszykowa 78, (Przychodnia CePeLek)

tel. 22 425 67 06

ul. Żeromskiego 33, (przychodnia specjalistyczna)

tel. 22 499 66 30

ul. Cegłowska 80, (Szpital Bielański) tel. 22 392 91 99

Posiadamy sieć 15 gabinetów na terenie całej Warszawy.

Zapytaj o najbliższy gabinet: 22 392 76 19.

ZAPRASZAMY SENIORÓW NA BEZPŁATNE BADANIE SŁUCHU

l Profesjonalna i miła obsługa l Diagnostyka słuchu l Urządzenia wspomagające słyszenie l Naprawa aparatów słuchowych l Indywidualne wkładki uszne l Wizyty domowe l Sprzedaż ratalna l Baterie, filtry i inne akcesoria do aparatów słuchowych

Zapisz się już dziś

Zespół polskich fizjoterapeu-tów i lekarzy pracujących w Fi-zjo Med Poland pod kierownic-twem znanego fizjoterapeuty, terapeuty manualnego Krzysz-tofa Narosza.

W ciągu 16 lat istnienia fir-my, jego zespół pomógł już tysiącom osób z całego kraju. „To najlepsi terapeuci w Pol-sce”, twierdzą osoby, które trafiły pod ich opiekę. „To nie jest fizykoterapia, gimnastyka czy podwieszki, które już zna-my” - wspominają pacjenci - to profesjonalna rehabilitacja, „przeznaczona nie tylko dla młodych, ale również bardzo skuteczna u osób starszych cierpiących od kilku tygodni, miesięcy, a nawet lat”.

Nie czekaj miesiącami na konsultację u specjalisty, bo Twoje problemy narastają!

Jeśli pomogli innym, pomo-gą również Tobie!

A oto kilka opinii pacjen-tów, którzy zakończyli już re-habilitację:

Paweł l. 51 „Jestem neurochi-rurgiem. Dyskopatia wyłączyła mnie z pracy. Koledzy polecili mi zespół pana Narosza. Udało się uniknąć operacji”.

Jadwiga l. 76 „Nie mogłam chodzić, tak bolało mnie kolano. To była ostatnia deska ratunku. To najlepsi terapeuci. Nikt mi nie mógł pomóc, a teraz nie cierpię. Moje sąsiadki też są zadowolone. Dziękujemy, jesteście cudowni”.

Tadeusz l. 61 „Miałem wy-padek samochodowy kilka lat temu i straszny ból biodra. W internecie znalazłem informacje i zapisałem się na konsultację. Pan Krzysztof trafił idealnie, w sedno problemu, i po rehabilitacji czuję wyraźną ulgę”.

Marek l. 29 „Bolały mnie plecy kiedy siedziałem przy kompute-

rze. Kilka zabiegów, ćwiczenia i przestały mnie boleć”.

W dniach od 5 do 12 wrze-śnia prowadzimy konsultacje pacjentów. Liczba miejsc ogra-niczona. Obowiązuje telefo-niczna rejestracja wizyt!

Boli Cię kręgosłup lub stawy?Nie czekaj Mokotów, ul. Różana 51

ul. Różana 51 (Mokotów), tel. 22 498 18 55ul. Tkaczy 13 (Bemowo-Jelonki) tel. 22 666 05 77

www.terapia-manualna.com

Krzysztof NaroszGabinet terapii narządu ruchuul. Różana 51

tel. 22 498-18-55

dokończenie ze strony 3Rozumiemy jej rozgoryczenie

i emocje, ale nie rozumiemy dla-czego nie wykazuje zrozumienia dla całej tej sytuacji. Pani Jadwi-ga zobowiązana jest nam przeka-zać protokolarnie pawilon. Takie zobowiązanie przyjęła i przez wiele lat nie wnosiła żadnych zastrzeżeń do tego zapisu i obo-wiązku – podkreśla Pykało.

Nasza Czytelniczka takich wieści się nie spodziewała, a ta in-formacja była dla niej niczym grom z jasne-go nieba. W końcu, jak podkreśla, spóźniła się tylko osiem dni. Pre-zes trzyma się jednak w tej kwestii przepisów. - Jesteśmy dorosłymi ludźmi i wszyscy dzia-łamy na własną odpo-wiedzialność. Tak też jest w przypadku pani Jadwigi. W sytuacji, gdy ktoś zaniedbuje swoje obowiązki, któ-re przekładają się na kwestie majątkowe, to trudno winić za taki stan rzeczy drugą stro-nę umowy – wyjaśnia prezes Marek Pykało. -Wolelibyśmy żeby pani Jadwiga do końca ubiegłego roku złożyła pismo, my byśmy podpisali aneks z korektą stawki. Tak się jednak nie stało i teraz mamy impas - nieruchomość zajęta jest bez-umownie, niewydana, Spółdziel-nia nie może jej wynająć, więc obciąża panią Jadwigę trzykrotną stawką, podczas gdy oczekiwane jest przedłużenie umowy na do-tychczasowych warunkach.

A sytuacja tej niewielkiej kwia-ciarni jest skomplikowana nie tylko ze względu na obecny stan rzeczy. Specyficzne jest chociażby jej położenie. Wprawdzie znajdu-je się niedaleko ulicy Belgradzkiej i w pobliżu metra Natolin, to

Czy Spółdzielnia zabierze kwiaciarnięjednak nie widać jej z ulicy, gdyż zasłania ją śmietnik. Klientami są zaś głównie mieszkańcy okolicz-nych bloków, którzy przychodzą tu z powodu wieloletniego sen-tymentu, dobrej jakości produk-tów i niskich cen. Kwiaciarnia nie generuje zbyt dużych dochodów. Do 2007 r. pani Jadwiga sama prowadziła ten punkt, później, ze względu na stan zdrowia, wynaję-

ła go, mieszkającej w pobliżu Re-nacie Szmajdowicz, uzyskawszy na to zgodę Spółdzielni. Można powiedzieć, że dała jej też swoje błogosławieństwo i przekazała stałych klientów. Najemczyni kontynuuje tradycje wysokiej ja-kości i niskich cen. Pani Jadwiga za wynajem od początku brała od niej 1300 złotych, z czego 620 zł przez te lata oddawała do Spółdzielni, 164 zł przeznaczała na podatki, a 500 zł zatrzymywa-ła dla siebie i tym sposobem do-rabiała do niewielkiej emerytury.

Prezes Spółdzielni podkreśla jednak, że tamten 600-złoto-wy czynsz dzierżawy przestał obowiązywać z końcem ze-

szłego roku, wraz z wygaśnię-ciem dziesięcioletniej umowy. - Musimy mieć na względzie re-alne stawki. Pani Jadwiga sama stwierdziła, że kwota co naj-mniej 1300 złotych jest kwotą rynkową. W związku z tym do-tychczasowy czynsz dzierżawy w wysokości 600 złotych jest krzywdzący dla Spółdzielni, zwa-żywszy na fakt, iż pani Jadwiga

podnajmuje pawilon - jak sama przyznaje - za ponad dwa razy więcej, bo około 1300 złotych. Jaka jednak będzie to konkret-nie kwota w przypadku wyna-jęcia pawilonu, trudno na razie orzec. Rozumiemy rozgoryczenie pani Jadwigi, ale ze względu na stan prawny i faktyczny musimy być takimi „szeryfami” składni-ków majątku Spółdzielni, którzy wykonują zapisy regulaminów, optymalizując zarządzanie ma-jątkiem należącym do wszyst-kich spółdzielców. Nie wydaje nam się, żeby spółdzielcy wyra-zili gotowość finansowania po części ze składek wnoszonych do Spółdzielni indywidualną dzia-

łalność gospodarczą pani Jadwi-gi, czy jakąkolwiek inną.To była-by niegospodarność. Przy czym nie bronimy nikomu, zwłaszcza pani Jadwidze, podejmowania takiej działalności – stwierdza prezes.

Naszą Czytelniczkę takie wyja-śnienia nie przekonują. Oburza ją fakt, że władze Spółdzielni chcą, aby oddała im budynek i płaciła

więcej. - Oddam mój bu-

dynek i co dalej? Czy ktokolwiek ze Spół-dzielni go widział, wie jakie są tam warunki? Nie ma kanalizacji, ogrze-wanie jest na prąd, a rachunki w okre-sie grzewczym są horrendalne. To, że akurat mnie pani Re-nata płaci 1300 zło-tych, to nie znaczy, że zapłaci tyle czy więcej Spółdzielni. Nikt nie zapłaci im więcej niż 600 zło-tych. Pani Renata chce tam pracować, bo mieszka obok, a jej dzieci chodzą do pobliskiej szkoły. Tak

więc, mimo iż jest samotną mat-ką, może mieć kontrolę nad po-ciechami. Wiem, że ona od Spół-dzielni tego miejsca nie wynajmie za tyle, bo u mnie ma stabilność, bo od początku tyle płaci, a ja jej nie podwyższę tej opłaty. W lipcu i sierpniu nie liczę jej za czynsz, bo wiem, że chce pojechać z dziećmi na wakacje, ja sobie ja-koś wtedy radzę. Gwarantuję, że my Spółdzielni zysku nie przynie-siemy. Pan prezes sobie wymyślił, że ja będę grzecznie płaciła 1300 złotych czy nawet więcej, ale tak

nie będzie. Ja wiem, że od pani Renaty więcej nie wezmę, a zdaję sobie sprawę, że Spółdzielnia bę-dzie dalej podnosić opłaty, jak to ma w zwyczaju. Ani ja, ani pani Renata tego miejsca nie wynaj-miemy. Spółdzielni nie obchodzi, że pani Renata i jej pracownice stracą pracę, ja zaś źródło dodat-kowego dochodu, dzięki któremu nie muszę korzystać z pomocy społecznej. A pan prezes liczy so-bie jakieś wirtualne zyski. Proszę o trochę dobrej woli i zwykłego ludzkiego podejścia. Czy warto krzywdzić ludzi, odebrać dorobek życia po to, żeby wykazać się wąt-pliwym sukcesem – zastanawia się Jadwiga Hellak.

Korespondencyjny spór pani Jadwigi ze Spółdzielnią trwa od stycznia, a tymczasem dług jej ro-śnie. Płaci ona bowiem tylko 600 złotych, nie płacąc nałożonych na nią pozostałych dwustu pro-cent za okres bezumowny. Pre-zes po raz kolejny podkreśla, że „co się stało to się nie odstanie”. - Nie możemy cofnąć czasu, uznać, że umowa nie wygasła i ją aneksować, odstępując od przekazania tego budynku spół-dzielni, czego oczekuje pani Ja-dwiga. Możliwe, że istnieje jakaś formuła prawna, która pomoże tę sytuację rozwiązać. Musimy się jednak spotkać. Chcielibyśmy, aby pani Jadwiga rozważyła moż-liwie obiektywnie tę skompliko-waną sytuację, proponujemy, by porozmawiać z udziałem prawni-ków, aby zamiast emocji pozosta-ła tylko merytoryczna dyskusja. Wspólnie powinniśmy teraz to uporządkować i w taki sposób skodyfikować nowe warunki, aby były korzystne dla obu stron. Musi być wola, a w tym momen-cie niestety nastawienie pani Jadwigi nie jest zbyt przychylne,

gdyż z jednej strony wprost negu-je oczywisty stan formalno-praw-ny, a z drugiej oczekuje zachowa-nia niekorzystnego dla SM status quo dzierżawionego niegdyś te-renu, bilansując wyłącznie swój wynik ekonomiczny – podkreśla prezes.

Zaszokowani całą sytuacją są klienci, będący głównie miesz-kańcami pobliskich bloków, a więc sąsiedzi obu pań. Petycję z poparciem podpisało ponad trzysta osób. Wsparcie wyrażają również ci, którzy przychodzą do kwiaciarni. - Nie rozumiemy tej sytuacji i zachowania Spółdzielni. To wspaniałe miejsce z cudowny-mi osobami i naprawdę chcemy, aby nadal było otwarte – zgodnie twierdzą klienci.

W najbliższym czasie Jadwiga Hellak ma się spotkać z władza-mi SM „Przy Metrze”, by wspólnie spróbować znaleźć satysfakcjo-nujące obie strony wyjście z tej niełatwej sytuacji. Do sprawy wrócimy.

KomentarzZ formalnego lub nawet forma-

listycznego punktu widzenia pre-zes SM „Przy Metrze” ma rację. Niemniej warto w tym miejscu przypomnieć słowa francuskie-go ekonomisty Charlesa Gide’a, który stwierdził, że „Spółdzielnia jest biznesem, ale jeśli jest tylko biznesem, jest złym interesem”. Jak wiadomo spółdzielnia jako przedsiębiorstwo podlega pra-wom rynku, ale przecież oprócz celów ekonomicznych realizuje też społeczne. Może więc zamiast być „szeryfem” warto posłuchać słów pani Jadwigi i wykazać tro-chę dobrej woli oraz zwykłego ludzkiego podejścia?

Anna Krzesińska

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 5

Szanowni Państwo!Prosimy o zgłaszanie się do pracy w obwodowych komisjach do przeprowadzenia referen-

dum. Osoby zgłoszone przejdą szkolenie. Szkolenie oraz wybór przewodniczącego i jego zastępcy przeprowadzi Urząd m.st. Warsza-

wy. Przeszkoleni będą pracować w obwodowej komisji w dniu referendum, tj. 13 października, w niedzielę w godz.7.00-21.00 a następnie przy liczeniu głosów.

Dodatkowe spotkanie dla zgłaszających się osób przeprowadzi inicjator referendum, czyli Warszawska Wspólnota Samorządowa. Wymagane jest ukończenie 18 roku życia i meldunek lub dopisanie do spisu wyborców na terenie m.st. Warszawy.

W skład obwodowych komisji wejdą tylko osoby wskazane przez inicjatora referendum –Warszawską Wspólnotę Samorządową oraz przez organ wykonawczy – Prezydenta m.st. War-szawy. Żadna inna partia czy organizacja społeczna nie ma prawa zgłaszać osób do obwo-dowych komisji do przeprowadzenia referendum (art. 50 ust. 1 Ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym).

Siedziby komisji będą prawdopodobnie w tych samych miejscach, co przy poprzednich wy-borach. Dieta za pracę w komisji będzie wynosić około 135 zł dla członka komisji, 150 zł dla wiceprzewodniczącego i 165 zł dla przewodniczącego komisji.

Prosimy o zgłoszenia jak najszybciej, ostateczną datą jest 12 września br. Mokotów – Mariusz Ciechomski – telefon 501-714-760 – e-mail: [email protected] Wilanów – Mariusz Gierej – telefon 509-174-647 – e-mail: [email protected] Ursynów – Krzysztof Bendkowski – telefon 510-612-962 – e-mail: [email protected]

Jacek Wójcik

Warszawska Wspólnota Samorządowa

www.wws.org.pl

Dobiega końca proces Katarzy-ny W. oskarżonej o zabójstwo (mor-derstwo?) swej córeczki, którym przez wiele miesięcy żyła opinia pu-bliczna. Właściwie - to nie obywa-tele ekscytowali się tą ponurą spra-wą, lecz „żywiły” się nią spragnione sensacji media z TVN 24 na czele, a raczej na braku czoła. Ale wszyst-ko, co dobre dla tzw. dziennikarstwa się jednak kończy i dlatego trzeba szybko znaleźć następne, równie atrakcyjne tematy i eksploatować je doszczętnie. Odkryto przy oka-zji, że o dzieciach można zawsze i wszędzie - stąd wysyp informacji o biedzie, krzywdzie i poniżeniu naszych latorośli. Oczywiście, ze wskazaniem winnych tego stanu rzeczy, a więc rządu, tego od wielu miesięcy dyżurnego „chłopca do bicia”.

Zrazu puszczono informację o wzięciu głodem małoletnich - według przeprowadzonych ba-dań prawie 80% dzieciarni cierpi z powodu niedożywienia. Aliści okazało się wkrótce, że ten wynik podała fundacja trudniąca się do-żywianiem, która zamiast karmić młodocianych sama przejadła zgromadzone na ten cel fundu-sze. Nie dało rady przypisać winy Tuskowi (choć oberwało się Nie-siołowskiemu za propagowanie jadła uczynionego ze szczawiu i gruszek), więc wystrzelono z drugiej flanki. Teraz wiemy, że nie głód zagraża przyszłości na-rodu, lecz otyłość powstała na skutek przejedzenia. Szykuje się proces babci, która swego wnuka uczyniła pulchnym - w tle zapew-ne będzie niewątpliwa wina Tu-ska. A już bez wątpienia obciąża ten rząd proponowana kolejna

reforma szkolnictwa zakładają-ca zatrudnianie sześciolatków do noszenia ciężkich tornistrów w obłudnym zamiarze nauczenia ich czegokolwiek poza obsługi-waniem smartfonów i zabawą w gry komputerowe, bo to już od dawna potrafią. A cóż im może zaoferować aktualny system? Czy-tanie ze zrozumieniem lub pisanie bez błędów ortograficznych? I bez tego można zostać prezydentem. Nawet pani minister Szumilas rozu-mie, że współczesne wychowanie wymaga zmiany metod nauczania i już wprowadza fundamentalne zmiany choćby w kanonie szkol-nych lektur – nie będzie Mickie-wicza ani Sienkiewicza, bo po przewidywanej klęsce Platformy uczniowie zapoznawać się będą z dziełami Rymkiewicza i Ziemkie-wicza, co niewątpliwie otworzy im szersze horyzonty myślowe. To się nazywa „dalekowzrocznym plano-waniem” dla dobra przyszłych po-koleń! No i jeszcze religia, której nauczanie ma być obowiązkowe od przedszkola po maturę, gdyż bez tego ważnego przedmiotu nie sposób zrozumieć problemów współczesnego świata, a przynaj-mniej prawidłowo wyznaczać tra-sy pielgrzymek.

Nie pierwszy to w dziejach przypadek użycia niewinnych istot do walki o władzę. Tysiąc lat temu młodzież uzbrojona tylko w wiarę wyruszyła na bój o Ziemię Świętą, by wyzwolić ją spod władzy Saracenów. Krucjata dziecięca skończyła się fatalnie - część dzieci zginęła, a te, które przeżyły - popadły w niewolę. Z tych odległych w czasie wy-darzeń współcześni luminarze

Do przeczytania jeden Kopff

Krucjata dziecięca tzw. polityki h i s to r yc zne j nie wyciągają wniosków i posyłając małolatów na ideologiczne boje nie liczą się z konsekwencjami. Być może przypadków tragicznych nie bę-dzie, ale widocznie to obawa o los młodzieży oddanej w jasyr partyjnych satrapów skutkuje nie-chęcią społeczeństwa do posia-dania dzieci w ogóle, co przecież już się dzieje.

Dotkliwy brak młodego naryb-ku źle wróży ekonomicznej przy-szłości naszego kraju. Kto będzie pracował na nasze emerytury - martwią się już dziś ci, których składki przejadły poprzednie po-kolenia. Nic nie pomoże udawa-nie, że „Polacy, nic się nie stało”, bo chociaż dzieci mało, to zdzie-cinniałych coraz więcej! Partia ich zrzeszająca rośnie w sondażach, a zabawy w podchody, zwane dziś „referendami” gromadzą w wielu miejscach w Polsce roz-brykanych smarkaczy - nawet tych w podeszłym wieku.

Obserwacja sceny politycznej przynosi spostrzeżenie, że na woj-nę z Platformą wyrusza kto żyw. Opozycja parlamentarna, związ-ki zawodowe, matki pierwszego kwartału (i poprzednich), Gowin i jego grupa, media i oczywiście - dzieci. Te ostatnie, używane in-strumentalnie, jeszcze nie orien-tują się, w co je wmanewrowa-no. Ale przecież kiedyś dorosną i nabiorą rozumu – a wtedy także następcom Tuska - biada! Historia bowiem toczy się kołem, a niektó-rych przywódców - kołem łamie.

Antoni Kopff [email protected]

Piotr Pieńkosz

Kolejna impreza biegowa na Ursynowie skłoniła Piotra Gu-ziała, burmistrza dzielnicy, do stwierdzenia, że południowa dzielnica jest w Warszawie potę-gą, jeśli chodzi o tę dyscyplinę sportu. Taka refleksja nasunęła się włodarzowi dzielnicy po nie-dzielnym biegu „Wielka Ursy-nowska” (1 września), podczas którego uczestnicy musieli po-konać pięciokilometrową trasę. Wyznaczono ją na hipodromie stanowiącym na co dzień arenę

zmagań koni wyścigowych. Bieg był bowiem jednym z punktów pikniku familijnego „Dzień Ursy-nowski na Wyścigach” zorganizo-wanego na Torze Służewiec.

Szlachetny celNa starcie stanęło kilkuset za-

wodników. Nie przestraszył ich ani padający w niedzielne przed-południe deszcz, ani konieczność uregulowania wpisowego 10 zł od osoby. Może dlatego, że zebra-ne w ten sposób pieniądze pójdą na szczytny cel, czyli leczenie, rehabilitację i utrzymanie urato-wanych od śmierci koni. – Chcie-liśmy serdecznie podziękować władzom Ursynowa, które wzięły pod swoje skrzydła organizację imprezy oraz mieszkańcom za ich liczny udział w charytatywnym biegu – mówiła po zakończonym biegu Agata Gawrońska z fun-dacji Pegasus, która rozdysponu-je zebrane z wpisowego środki.

Zadowolony był również bur-mistrz Ursynowa Piotr Guział, który dzięki treningom w czasie urlopu w niedzielnych zawodach osiągnął swój życiowy rekord: pięć kilometrów pokonał w 23 minuty. – Biegacze pokazali, że są niezłomni. Mimo deszczu sta-wili się licznie na starcie, a potem dobiegli do mety. Zresztą Ursy-nów ostatnio ciągle ma pod górę, ale koniec końców i tak zwycięża – mówił.

Polityczny podtekstNiedzielny bieg był również

okazją do promowania tej dyscy-pliny sportu wśród mieszkańców Warszawy. – Chciałbym, żeby władze stolicy mocniej stawiały na lekkoatletykę. Mamy dwa no-woczesne stadiony piłki nożnej, natomiast królowa sportu pogrą-ża się w marazmie, nie ma odpo-wiedniej infrastruktury. Popular-ność imprez takich jak dzisiejsza może pomóc zmienić to podejście – wyjaśniał Piotr Guział.

W obliczu zbliżającego się re-ferendum w sprawie odwołania prezydent miasta Hanny Gronkie-wicz-Waltz i faktu, że burmistrz Ursynowa jest jednym z jego inicjatorów, słowa krytyki nie wszystkim się spodobały. „No, aż się cisnęło na usta zapytać pana burmistrza o stadion na Koncer-towej i czy jest tam rzutnia. Oraz co dzielnica zrobiła, żeby mistrz olimpijski mógł sobie porzucać. Burmistrz też chwalił się, ile to imprez biegowych odbywa się na Ursynowie i Kabatach. Nie wspo-mniał jakoś, że dopiero od nie-

dawna mają one wsparcie dziel-nicy” – komentowała na swoim blogu słowa burmistrza Anna Pawłowska-Pojawa, dziennikar-ka „Wprost”.

Promować wyścigiBieg „Wielka Ursynowska” od-

był się w ramach drugiej edycji organizowanej od zeszłego roku imprezy rodzinnej „Dzień Ursy-nowski na Wyścigach”. Celem jest promowanie wśród mieszkańców Toru Służewiec, który mógłby się stać wizytówką południo-wej dzielnicy miasta. – Chcemy przybliżyć zainteresowanym to historyczne miejsce stanowiące perłę architektury. Szczególnie,

że nowy inwestor stara się przy-wrócić temu terenowi dawną świetność – wyjaśniał w niedzielę burmistrz.

Piotr Guział zachęcał również do regularnego oglądania wyści-gów. Niejako w ramach promocji tej dyscypliny sportu w niedzielę odbyła się gonitwa koni o pu-char burmistrza Ursynowa. Na gości czekało również szereg in-nych atrakcji, a wśród nich pokaz ujeżdżania koni, nauka strzelania z łuku czy przegląd indiańskie-go rzemiosła. – Tor Służewiec to na mapie Warszawy miejsce kultowe, które przeżywało swoje lepsze i gorsze momenty. Takie imprezy, jak ta pozwalają bu-dować wokół niego pozytywny klimat – stwierdził w rozmowie z „Południem” pan Jan, który na wyścigach pojawia się od kilku-dziesięciu lat.

Pomogli biegnąc„Wielka Ursynowska” nie była

jedyną imprezą biegową, która w minioną niedzielę odbyła się w tej dzielnicy. Jak co roku, od sześciu lat, sportowi zapaleńcy uczestniczyli w Onkobiegu. Przez godzinę każdy uczestnik mógł pokonać dowolną liczbę okrążeń specjalnie przygotowanej trasy biegnącej wokół Centrum Onko-logii. Jedna pętla wynosiła do-kładnie 1000 metrów. Właśnie za każdy przebyty przez biega-czy kilometr sponsorzy imprezy wypłacali Centrum Onkologii i Stowarzyszeniu Pomocy Chorym na Mięsaki Sarcoma środki na leczenie chorych. Pieniędzy ze-brało się sporo, bo ponad 900 zgłoszonych uczestników poko-nało łącznie 10,5 kilometrów. To rekord wszystkich dotychczaso-wych edycji.

Foto: Aleksandra Pieńkosz

Deszczowy bieg po hipodromie

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa www.poludnie.com.pl6

Centralny Szpital Kliniczny MSWiA

ul. Wołoska 137

Franciszek Strehl Szymon Przyborowski Jaś Wojnarowski

Maja Górnicka Natalia MroczekFilip Olejniczak

Ksawery Kondej

Adam DębskiCezary Rembiejewski

Kamil Oborski Jan PaderewskiAntonina Jarczyk

Zdjęcia wykonał Borys Kozielski. Kontakt w sprawie publikacji: [email protected]. telefon 602 218 851.

Lena Migdal

Maja Prusik Qatys Bekar

Zuzanna Gasińska

Czytelnia Naukowa nr XIV, ul. Lachmana 55.09. godz. 19.00 - dr KamileKopania „Galeria Sztuki Średniowiecznej Mu-zeum Narodowego w Warszawie. Pieta z Lubiąża i krucyfiks mistyczny z kościoła Bożego Ciała we Wrocławiu”; 10.09. godz. 19.00 – prof. Krzysztof Mrowcewicz ”W kręgu Skamandra”

Dom Sztuki, ul. Wiolinowa 14 Galeria: wystawa malarstwa Hanny Rozpary „WWII”

Królikarnia, ul. Puławska 113ado 24.10. wystawa „Najlepsze Przetwory”

Dom Kultury Stokłosy, ul. Lachmana 56.09. godz. 18.00 – Wernisaż wystawy ceramiki artystycznej uczniów i przy-jaciół Pracowni Czary.

Muzeum Pałac w Wilanowie8.09. godz. 19.00, Oranżeria - „Golia Abbattuto”. Zapomniane dzieło Ales-sandra Melaniego (1639-1703) na cześć króla Jana III Sobieskiego zabrzmi pierwszy raz w historii z okazji 330 rocznicy Wiktorii Wiedeńskiej. Bilety (20 zł) uprawniają do zwiedzania wystawy „Primus inter pares” poświęconej kró-lowi Janowi III

Iluzjon, ul. Narbutta 50aStolica: 5.09. godz. 17.30 - „Warszawa 1935” 3D; godz. 18.15 - „Drobne cwa-niaczki”; godz. 20.15 - „PKF” / “Goto – wyspa miłości”; 6.09. godz. 18.00 - „Słodki drań”; godz. 20.00 - „PKF” / “Blue Jasmine”; 7.09. godz. 13.45 - „Zelig”; godz. 15.30 - „Zielona ściana”; godz. 18.00 - „Milcząca gwiazda”; godz. 20.00 - „PKF” / „Blue Jasmine”; 8.09. godz. 14.30 - „Warszawa 1935” (3D); godz. 15.15 - „Początek. Warszawa w pierwszych dniach okupacji”; godz. 16.00 - „Więcej niż miód”; godz. 18.00 - „Blue Jasmine”; godz. 20.00 - „PKF” / „Reżyseria: Woody Allen”; 9.09. godz. 18.15 - „Ikaria XB 1”; godz. 20.00 - „PKF” / “Życie i cała reszta”; 10.09. godz. 18.00 - „Gdziekolwiek jesteś Panie Prezydencie…”; godz. 20.00 - „PKF” / „Annie Hall“; 11.09. godz. 18.00 - „Modlitwa już nie wystar-cza”; godz. 19.45 - „Początek. Warszawa w pierwszych dniach okupacji”; godz. 20.30 - „PKF” / „Zelig”; Mała czarna: 5.09. godz. 18.00 - „Królowie lata” godz. 20.00 „Wszystko gra”; 6.09. godz. 18.00 - „Królowie lata”; godz. 20.00 - „Dzie-je grzechu”; 7.09. godz. 14.00 - „Muminki w pogoni za kometą”; godz. 15.45 - „Królowie lata”; godz. 17.45 - „W kręgu miłości”; godz. 20.00 - „Opowieści niemoralne”; 8.09. godz. 11.45 - „Wilk i Zając” – zestaw animacji; godz. 13.00 - „Wolne miasto”; godz. 15.00 - „Królowie lata”; godz. 17.00 - „Krew kondora”; godz. 18.30 - „Bestia”; godz. 20.30 - „Nagrodzone uczucie” / „Był sobie raz...” / „Sztandar Młodych” / „Szkoła” / „Dom” / „Encyklopedia Babuni w 13 tomach” / „Rozalia”; 9.09. godz. 18.00 - „Blue Jasmine”; godz. 20.00 - „Wycieczka w kosmos”/ Profesor Zazul/ „Przekładaniec”; 10.09. godz. 18.00 - „Melinda i Me-linda”; godz. 20.00 - „Więcej niż miód”; 11.09. godz. 18.00 - „Nie ma gwiazd w dżungli”; godz. 20.00 - „Test pilota Pirxa”

Policjanci z Komendy Rejono-wej Policji Warszawa II poszuku-ją mężczyzny podejrzewanego o dokonanie gwałtu. Do zdarze-nia doszło w piątek, 31 sierp-nia ok. godz. 19.00 w pobliżu ul. Moczydłowskiej na terenie Lasu Kabackiego. Sprawca za-atakował kobietę, która zeszła ze ścieżki w głąb lasu.

Rysopis sprawcy: wiek z wy-glądu około 35 lat, wzrost co

Gwałciciel z Lasu Kabackiegonajmniej 190 cm, muskularna budowa ciała, twarz owalna, cera opalona, włosy ciemne, proste, kilkucentymetrowe. Mężczyzna był ubrany w jasną koszulkę z krótkim rękawem, spodnie dłu-gie. Na rękach miał czarne ręka-wiczki.

Osoby, które w ów piątek przebywały na terenie i w pobli-żu Lasu Kabackiego i mogły wi-dzieć mężczyznę, którego rysopis

i portret pamięciowy publiku-jemy, proszone są przez Policję o kontakt z Komendą Rejonową Policji Warszawa II, Wydział do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu tel. 22 603-14-54 lub całodobowo oficerem dyżur-nym jednostki tel. 22 603-11-56. Informacje można przekazywać również na alarmowe numery policji 997 i 112. Gwarantowana anonimowość.

Od 1995 roku organizowane jest w rocznicę Odsieczy Wiedeń-skiej, czyli zwycięstwa króla Jana II Sobieskiego nad armią turecką pod Wiedniem 12 września 1683 roku. Historyczna data i postać króla Sobieskiego, wybitnego wodza i założyciela Wilanowa, stały się pretekstem do wilanow-skiego świętowania. Tegoroczne obchody są wyjątkowe ze wzglę-du na okrągłą 330 - rocznicę wik-torii wiedeńskiej. Będą trwały od 7 do 15 września.

7 września (sobota)godz. 12.00 na Plaży Wilanów

przedstawienie teatralne dla naj-młodszych „Legenda sp. z o.o.” . Przed spektaklem i po nim ani-macje przygotowane przez Cen-trum Kultury Wilanów i Bibliotekę Publiczną; warsztaty przyrodni-cze i muzealne w Muzeum Pałacu w Wilanowie; godz. 13.00–19.00 Rodzinna Rowerowa Masa Kry-

tyczna; piknik rodzinny na dzie-dzińcu i w parku Muzeum Pała-cu w Wilanowie, zorganizowane zwiedzanie parku i pałacu; godz. 18.00–22.00 Plaża Wilanów – Festiwal „Obraz i dźwięk” – bitwa DJ-ów na dźwięki i visuale.

8 września (niedziela)- od godz. 8.00 zawody Spła-

wikowe (open) na jeziorze Wila-nowskim; godz. 11.00 Kępa Za-wadowska „Święto dzielenia się chlebem” – Msza św. w kościele Posłania Uczniów Pańskich; godz. 12.00 na Plaży Wilanów przed-stawienie teatralne dla dzieci – „Bajka o smoku Kubie”. Przed i po nim animacje przygotowane przez Centrum Kultury Wilanów i Bibliotekę Publiczną; - godz. 19.00 na Plaży Wilanów koncert jazzowy. Wystąpi Maciej Fortuna Trio; godz. 20.30 mapping na fasadzie Muzeum Pałacu w Wila-nowie.

Od 9 do 11 września kino samochodowe na dachu skle-pu BRICOMAN. W roli głównej - James Bond. Zajęcia, warsztaty dla dzieci z przedszkoli i szkół wi-lanowskich w ramach programu „Wilanów Dzielnicą Sztuki” w pla-cówkach oświatowych.

11 września (środa) godz. 16:00-19:00 - Turniej

golfowy Hickory Pitch & Putt Wi-lanów Challenge w kategoriach: Handicap i Zielona Karta, Junio-rów 8–15 lat (pole golfowe Golf Parks); godz. 17.00–19.00, Aka-demia Golfa, na 12 stanowiskach driving range (strzelnica golfowa) dla osób niegrających i chętnych, aby spróbować: 30 minutowe nieodpłatne zajęcia z instrukto-rem, liczba miejsc ograniczona, zapisy na [email protected] (pole golfowe Golf Parks); Godz. 20.00 Plaża Wilanów – kino plenerowe. Film „Avatar”.

12 września (czwartek) – Rocznica Bitwy

godz. 12.00 Muzeum Pałac w Wilanowie - Jubileusze Mał-żeńskie. Spotkanie par obcho-dzących 50. i 55. rocznicę ślubu; godz. 18.00 kościół św. Anny uroczysta msza święta z asy-stą żołnierzy Wojska Polskiego; godz. 19.30 na dziedzińcu Mu-zeum Pałacu w Wilanowie, wi-dowisko historyczne w wykona-niu Zespołu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego „Sobieściada czyli Venus z Marsem przymierze zwycięskie (w hołdzie Wiktorii Wiedeńskiej 1683)”.

Na polach wilanowskich w rejonie ulic: Klimczaka, Przy-czółkowej i Branickiego, zacznie się budować historyczny obóz wojskowy króla Jana III. Zapre-zentują się rekonstruktorzy wojsk tureckich, węgierskich, księstw niemieckich i polskich.

Święto Wilanowa

POŁUDNIE - Głos Mokotowa, Ursynowa i Wilanowa 7

NAGROBKIjuż od 1900 zł

22/214-06-31500 290 360

RATY

659875_WA nagrobek:Layout 1 2013-06-26 09:40 Page 1

INFORMATOR POŁUDNIAPOLICJA - 997 I 112

STRAŻ MIEJSKA - 986

STRAŻ POŻARNA - 998 I 112

POGOTOWIE - 999 I 112l Całodobowa informacja pogotowia ratunkowego 197 90

REKLAMA W POŁUDNIUul. Puławska 136, pon. - czw. 9.00 - 17.00, pt. 9.00 - 16.00tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 [email protected] [email protected]

BIURA OGŁOSZEŃ: l al. Komisji Edukacji Narodowej 15 lokal 4, Art-Press,

22 648-24-07, 537-427-186, [email protected] l ul. Na Uboczu 3 (NOK) „Continental”, tf. 22 648-29-41 l ul. Grzybowska 39 „atco”, 22 652-25-30,

22 620-17-83, 22 654-90-77 l ul. Dobra 19 „Editionmedia”, 22 828-46-64, 22 828-25-87 l Piaseczno, ul. Kniaziewicza 45 lok. 18,

tel. 22 213-85-85, 601-213-555

l Stolarskie: naprawy, przeróbki, szafki kuchenne, szafy na wymiar - inne, 22 641-34-38, 604-637-018.

l Tapicerskie u klienta, 503-300-924.

l Tapicerskie także u klienta, 501-283-986.

NAUKAl Angielski, każdy zakres,

694-746-365.l Angielski solidnie,

606-419-606.l Gitara, 881-037-630.l Komputer od podstaw,

698-166-368.l Matematyka, 505-124-181.l Matematyka, fizyka, matury,

gimnazjalne, 605-783-233.l Seniorom „Komputer od

podstaw” - korepetycje, 22 219-50-00.

NIERUCHOMOŚCIl Działka budowlano - usługo-

wa przy trasie 722, 602-77-03-61.l Grunt rolny 1,10 ha Prażmów,

602-77-03-61.l Grunt rolny 7 ha Prażmów,

602-77-03-61.l Kupię mieszkanie: zadłużone,

komunalne, z lokatorem, z loka-torem z przydziału, z możliwością wykupu, z dowolnym problemem prawnym lub z dożywotnim zamieszkaniem. 796-796-596, [email protected]

KUPIĘl Antyki za gotówkę, obrazy,

platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antyki, starocie, za gotówkę kupno-sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90.

l Antyki, monety, znaczki, meble, obrazy, pocztówki, książki, srebro oraz inne przedmioty 22 235-38-79, 601-235-118, 669-154-951.

USŁUGISZKLARSKIEw zakładzie i u Klienta

ul. Puławska 115agodz. 10.00 - 18.00

soboty 10.00 - 14.00tel. 22 843-04-88

KANCELARIA PORAD PRAWNYCH, PODATKOWYCH

I PRAKTYCZNYCHWarszawa, ul. Korzenna 13 c tel. 22 842-81-32

Klientów i telefony przyjmujemy wyłącznie w godzinach:

Pon., śr., czw. 16.00 – 19.00wt. 8.00- 14.00

Spadkowe i małżeńskie spory majątkowe, rozwody Zniesławienia (cywilne) i pomówienia (karne) Obrona przed fiskusem i komornikiem Zasiedzenia, dział gruntów, odszkodowania Reprezentacja w procesach gospodarczych, cywilnych i rodzinnych

AUTO-MOTOl Skup samochodów z lat

1997 - 2010, 608-174-892.

USŁUGIl A - komputery, serwis,

501-594-190.l A- Przeprowadzki,

512-139-430.l A - Sprzątanie mieszkań,

piwnic, wywóz mebli, 512-139-430.

l CleanLux - pranie dywa-nów, wykładzin, 691-851-588.

l Cyklinowanie, 663-163-070.l Cyklinowanie bezpyłowe,

układanie profesjonalnie z gwarancją, 601-347-318.

l Cyklinowanie, malowanie, 601-652-879.

l Cyklinowanie, malowanie mieszkań, 504-525-724, 500-438-286..

l DEZYNSEKCJA, skutecznie, 22 642-96-16.

l Elektryk tanio, 507-153-734.l Gazowe kotły, kuchnie

– serwis, montaż, hydraulika tel. 600-709-630.

l Geodeta, tel. 503-554-214.l Hydraulik - złota rączka 24h,

tel. 665-051-026.l Hydraulika, gaz - Zenek,

691-718-300.l Komputery - pogotowie,

ul. Na Uboczu 3; 22 894-46-67, 602-301-214.

l Malowanie A-Z remonty, referencje, lato 25% taniej, 501-255-961.

l Malowanie, tapetowanie, 501-034-947.

l OKNA naprawa, regulacja, renowacja, 502-431-461.

l Pogotowie komputerowe 24H, 504-506-686.

l Remonty A-Z, glazura, elek-tryka, hydraulika, łazienki, gładź, panele podłogowe, 501-034-947.

l Szafy, garderoby Hettich Raumplus, 502-555-025.

AGD - RTVl "ABAC" naprawię każdy

telewizor, 22 847-24-77.l Anteny, 601-867-980,

22 665-04-89.l Lodówek naprawa,

22 842-97-06, 602-272-464.l Lodówek, pralek naprawa

- 603-047-616, 502-562-444.l Naprawa pralek,

22 642-98-82.l Naprawa pralek,

lodówek, tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

l Naprawa telewizorów, tanio 22 641-80-74, 501-829-771.

l Pralki u klienta, 22 649-45-86.

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 22 844-81-58

l Aktualnie antyki wszelkie, gotówka, 504-017-418.

l Filatelista - znaczki, 516-400-434.

l Monety, złote, banknoty, Andersa 18, 22 831-36-48.

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Starocie, odznaczenia kupię, 601-27-29-64, gotówka.

SPRZEDAMl 80 m kw. - blisko metra,

793-973-996.l Drewno opałowe i kominko-

we, 602-77-03-61.

FINANSEl KREDYTY trudne, też prywat-

ne, 668-308-435.l Lombard - pożyczki pod

zastaw, skup złota i srebra. Al. KEN 97 lokal 19, 22 299-39-29, 531-501-301.

PRACA - daml Kardiologa do przychodni

lekarskiej, 22 651-70-75, 605-440-831, 609-373-582.

l Technolog, konstruktor, wymagana znajomość programów SolidWorks, Autocad, 22 750-22-45.

l Zatrudnimy stolarzy, 22 750-22-45.

PRACA - szukaml Niania z doświadczeniem,

referencje, 514-109-380.

ZDROWIEl Gimnastyka seniorów,

505-122-514.

www.polskieradio24.pl

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9, lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

Ceny netto w zł za jedno słowo na stronie Ogłoszenia drobne1,64 czcionka standardowa2,00 czcionka standardowa wytłuszczona2,00 CZCIONKA STANDARDOWA WERSALIKI2,50 CZCIONKA WERSALIKI WYTŁUSZCZONE4,00 czcionka kolorowa

Dział reklamy POŁUDNIE22 844-19-15, 22 844-39-45

[email protected] [email protected]

Szkółka Roślin Iglastych IGLAKI_PL Joanna i Bogdan Żmijewscy

ul. Syta 54 02-993 Warszawa Wilanów

Szkółka czynna w sezonie 7 dni w tygodniu z wyłączeniem świąt w godzinach: od 10.00 do 20.00

inne godziny (lub dni) możliwe po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym 22 642 50 62, 662 587 054

Prosimy o kierowanie korespondencji na adres: [email protected]

POZNAMl Wdowa 64 l, wzrost 170 cm

z mieszkaniem, niezależna, niepaląca, spokojna, pozna Pana zmotoryzowanego, powyżej 64 l i dołączy do normalnej, ciepłej rodziny. Dzwonić po godz. 18.00, 22 855-31-82.

RÓŻNEl Wstawimy automaty do gier,

507-336-130.

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Koński Jar – Nutki” z siedzibą w Warszawie przy ul. Nutki 2/2

ogłasza przetarg nieograniczony (w formie licytacji ustnej), w którym mogą wziąć udział wszystkie osoby zainteresowane zawarciem umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności lokalu mieszkalnego położonego w budynku przy

ul. Koński Jar 2 w Warszawie, o powierzchni użytkowej 52,80 m2, składającego się z 3 pokoi, kuchni, przedpokoju, łazienki oraz wc, usytuowanego na I piętrze budynku. Do lokalu przynależy komórka lokatorska (piwnica) o powierzchni 1,60 m2. Lokal wymaga częściowego remontu.

Licytacja odbędzie się w dniu 26 września 2013 r. o godz. 1600

w siedzibie Spółdzielni przy ul. Nutki 2/2.

Kwota wywoławcza licytacji wynosi 351.648,00 zł. Transakcja nie podlega podatkowi od czynności cywilno-prawnej. Dokumentację przetargową oferenci mogą nabyć w biurze Spółdzielni za odpłatnością 10,00 zł . Dodatkowe informacje pod nr tel. 22 6437094.

Termin składania deklaracji upływa 23 września 2013r. godz. 1500. Oględzin lokalu można dokonać w obecności pracownika Spółdzielni w dniach pracy Administracji,

po uprzednim uzgodnieniu terminu z Administracją.Deklarację przystąpienia do przetargu wraz z oświadczeniem o zapoznaniu się z warunkami

przetargu oraz dowód wpłaty wadium w wysokości 15.000,00 zł, należy składać w sekretaria-cie Spółdzielni, w zamkniętej kopercie z dopiskiem „przetarg na zawarcie umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności lokalu położonego w budynku przy ul. Koński Jar 2”.

dokończenie ze strony 1Możliwe są postępowania kar-

no-skarbowe wobec firm, które odbierają odpady od właścicieli nieruchomości, a z którymi te firmy nie zawarły umów. W szcze-gólności za wystawianie faktur za te usługi i niedostarczanie ich właścicielom nieruchomości tylko urzędowi miasta, jako płat-nikowi, bo taka forma rozliczeń

jest niezgodna z ustawą o VAT, zasadami rachunkowości i prze-pisami o finansach publicznych, a wykonywanie usług bez zlece-nia i żądania płatności jest daro-wizną.

Czy będą więc ścigani właści-ciele, którzy nie zawarli umów na odbiór śmieci, a korzystają z takiej usługi, by zapłacili poda-tek od darowizny?

Deklaracje do poprawki

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136tel./fax 22 844-39-45,

tel. 22 844-19-15www.poludnie.com.pl

[email protected]@[email protected]: Andrzej Rogiński

„Południe”redaktor naczelny:Andrzej Rogiński

redakcja: Rafał Rogiński, Ewa Ziegler, Bogdan Żmijewski

Redakcja czynna w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00

pt. w godz. 9.00 - 16.00W tych godzinach

przyjmujemy także ogłoszenia.Łamanie, układ i oprawa graficzna:

Galder Grasfjord©

Druk: Polskapresse Sp. z o. o.ISSN 2082-6567

Nakład 40 000 egz.Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Międzynarodowy Turniej Te-nisowy do lat 16 im. redaktora Bohdana Tomaszewskiego roz-począł się 1 września i potrwa do 7 września. Zmagania młodzieży można oglądać na kortach legii Warszawa przy ul. Myśliwieckiej. W czwartek, 5 września odbędą się ćwierćfinały singla, półfinały debla, w piątek, 6 września półfi-nały singla, finały debla

sobota, a 7 września finał sin-gla dziewcząt, finał singla chłop-ców. Będą transmisje internetowe na dwóch kortach centralnych.

Turniej ten wygrali w prze-szłości m.in. Marta Domachow-ska, Magdalena Grzybowska, Agnieszka Radwańska, a z siostrą Urszulą wygrały debla, Wojciech Kowalski, Tomasz Iwański, Mar-cin Matkowski, Grzegorz Panfil. A zatem tutaj poznajemy przyszłe sławy tenisa.

Trener Janusz Hellich z Agry-koli zaproponował, aby Bohdan Tomaszewski ufundował puchar i objął imprezę patronatem. Pierwszy turniej odbył się w 1968 r. na Agrykoli. Gdy w 1974 r. zlikwidowano korty Agrykoli w związku z budowa trasy Łazienkowskiej turniej zo-stał przeniesiony na Warszawian-kę, gdzie odbywał się do 2011 r. zawdzięczając swoje istnienie Wacławowi Olszewskiemu, a

ostatnio Wiktorowi Wierniukowi. W 1999 r. impreza stała się mię-dzynarodowa, w 2002 r. Europej-ska Federacja Tenisowa podwyż-szyła jej rangę do kategorii II. a w

ub.r. – do kategorii I. Od 2012 r. Turniej rozgrywany jest na Legii.

Bohdan Tomaszewski: - Ten Turniej jest dla mnie bardzo osobistą sprawą. Miał on wiele osiągnięć, ale też wiele przy-gód. Nie jest łatwo taki turniej organizować. Władze spor-

towe, nie tylko sportowe, od pewnego czasu rzucają hasło, że przyszłość sportu zależy od tego, jak będziemy zajmować się młodzieżą, zachęcając ją do

uprawiania sportu i kształtując ją poprzez sport. Otóż ten tur-niej od lat, włącznie z obecnym, właściwie nigdy nie otrzymywał ani zainteresowania, ani kon-kretnej pomocy ani od Minister-stwa Sportu, ani od Polskiego Związku Tenisowego, ani od

władz naszej kochanej Warsza-wy. A przecież odbywa się on od wielu lat, z czasem turniej mię-dzynarodowy. Mówię o tym nie dlatego, aby się skarżyć, ale po

to, by powiedzieć prawdę. Jeśli dalej tak będzie, dalej będziemy organizować turniej i będziemy starać się, aby był coraz lepszy. Może władze zrozumieją, że młodzież jest ważna, że trzeba szanować społeczną pracę osób, które pracują nie dla zysku.

W 2013 r. patronat honoro-wy nad turniejem objął Broni-sław Komorowski, prezydent RP. Wśród sponsorów i partnerów znajdują się silne podmioty go-spodarcze, ale nie ma podmiotu publicznego.

W 2013 r. powstała Fundacja Bohdana Tomaszewskiego, któ-ra jest organizatorem Turnieju Tomaszewski Cup. Zamierza ona fundować stypendia dla utalentowanych zawodników i zawodniczek, zbierać pamiąt-ki związane z tenisem, dbać o popularyzację tej dyscypliny sportu a także dorobku redak-tora Bohdana Tomaszewskiego. Redaktor Bohdan Tomaszewski wraz z żoną Izabellą Sierakow-ską-Tomaszewską stał się funda-torem Fundacji. Zaproszenie do Fundacji przyjęli m.in.: prof. Mi-chał Kleiber i Teresa Sukniewicz--Kleiber, prof. Wiktor Osiatyński i Ewa Woydyłło-Osiatyńska, se-nator Andrzej Person i reżyser Janusz Zaorski.

„Południe” od lat sekunduje kolejnym edycjom Turnieju. Boh-dan Tomaszewski właśnie za swo-ja aktywność na rzecz tego Tur-nieju przyjął w 2011 r. Nagrodę Południa, z czego nasza redakcja jest dumna.

Fot. Andrzej Rogiński

Tomaszewski Cup

dokończenie ze strony 1Prezydent przypomniał, że

w 2002 r. wprowadzono zasa-dę bezpośrednich wybory wój-tów, burmistrzów i prezydentów

miast. Według Komorowskiego rozwiązanie to miało na celu m.in. wzmocnienie władzy sa-morządowej, zwiększenie legi-tymacji społecznej władz samo-rządowych oraz ich stabilności. - To także miało być szansą na zwiększenie dystansu między funkcjonowaniem samorządów a rozgrywki partyjnej; i tak to się rzeczywiście wydarzyło - powie-dział prezydent.

Jak tłumaczył, dzięki tym zmia-nom obecnie mandaty wójtów, burmistrzów czy prezydentów miasta sprawuje coraz więcej osób niezależnych od partyjnych batalii. Zdaniem prezydenta oka-zało się jednak, że rozwiązanie z roku 2002 nie w pełni zagwa-rantowało odpowiednią sta-bilność władzy samorządowej. - To, co miało być narzędziem stosowanym w absolutnie wy-jątkowych sytuacjach, tam gdzie miał miejsce skandal, przestęp-stwo, gdy w grę wchodził proku-rator, czyli referendum, stało się w znacznej mierze narzędziem batalii partyjnej na gruncie sa-morządów - ocenił Bronisław Komorowski. Według prezydenta

w ten sposób prezydenci miast, wójtowie i burmistrzowie znaleźli się ponownie w zagrożeniu, bo partie oraz czasem nadambit-ni albo ambitni - niekoniecznie

w zdrowy sposób - lokalni polity-cy znaleźli nową drogę do upar-tyjnienia samorządów poprzez propagowanie i skuteczne prze-prowadzanie referendów odwo-ławczych. - Referenda nie miały być przecież sposobem na skraca-nie kadencji w sytuacjach względ-nie normalnych. Paradoksalnie stały się swoistymi prawyborami urządzanymi zresztą nie za pie-niądze partii politycznych, tylko za pieniądze publiczne, często jeszcze na dodatek organizowa-nymi bezpośrednio przed plano-wanymi w normalnym trybie wy-borami - powiedział Komorowski.

Prezydent zaznaczył, że ma pełną świadomość, iż przeka-zuje swoje opinie w kontekście sytuacji istniejącej w Warszawie, gdzie również ma odbyć się re-ferendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Gronkiewicz--Waltz. Komorowski podkreślił, że prace nad projektem zaczęły się dwa lata temu, kiedy nikt nie mó-wił jeszcze o referendum w stolicy

i przez cały ten okres trwały kon-sultacje. - Dzisiaj go zgłaszam w pełnym przekonaniu, że na bieg spraw w Warszawie już nie wpłynie, bo przecież ustawa weszłaby w życie dopiero od na-stępnych wyborów samorządo-wych - zaznaczył.

Jak dodał, projekt nie ma nic wspólnego z sytuacją w stolicy, odwrotnie - sytuacja w Warsza-wie jest ilustracją szerszego zjawi-ska nadużywania referendów do bezpośredniej walki politycznej, ze stratą dla samorządności. Na-stępuje, ryzykowne, nieznośne upartyjnienie samorządności. Prezydent stwierdził, że przedło-

Prezydent o referendum

dokończenie ze strony 1Budowa przedszkola wyniesie

11,5 mln zł. Umowę z wykonawcą – firmą SKANSKA – dzielnica pod-pisała w październiku 2012 r. Wy-konawca wkroczył na plac budowy na początku listopada. 19 grudnia odbyło się wmurowanie kamienia węgielnego. Inwestycja obejmuje realizację dwukondygnacyjnego, częściowo podpiwniczonego bu-dynku o powierzchni całkowitej ponad 3 tys. m kw. Będzie on wyposażony w niezbędne instala-cje, m.in.: sanitarną, elektryczną, centralnego ogrzewania, wenty-lacji mechanicznej, teletechniczną i antywłamaniową. W obiekcie znajdą się sale edukacyjne z za-pleczem sanitarnym i magazyno-wym, sale rekreacyjno-zabawo-we, pomieszczenia dla personelu i kadry nauczycielskiej oraz po-mieszczenia pomocy przedme-dycznej. Powstaną 3 place zabaw dla trzech grup wiekowych, od-

dzielone od siebie zielenią. Obiekt będzie posiadał jeszcze czwarty plac zabaw. Znajdzie się on na da-chu budynku, na tarasie. To miej-sce, zadaszone i osłonięte szklany-mi ekranami przed wiatrem czy deszczem będzie wykorzystywane do zabaw w dni niepogody. Po-nadto powstanie parking na 60 miejsc postojowych.

Do końca roku cały obiekt będzie zamknięty i wykończony – bez wyposażenia pomieszczeń, które zrealizowane będzie na po-czątku przyszłego roku. Wszyst-kie prace zostaną zakończone do końca marca 2014 r.

- Teren inwestycji cechuje bar-dzo wysoki poziom wód grun-towych (ok. 1 m pod powierzch-nią) – mówi Wojciech Wdowiak, kierownik robót, Skanska. - Mu-sieliśmy wykonać odwodnienie na tym obszarze. Prace związane z budową części podpiwniczonej obiektu, a także sieci kanalizacyj-

nej, wymagały obniżenia zwier-ciadła wody o 3,5–4 m. Dodat-kowo, roboty te prowadzone były w większości w warunkach zimo-wych. Szczególną uwagę należało zwrócić na prawidłowe wykonanie izolacji części podziemnej.

Przedszkole będzie mo-gło przyjąć 250 dzieci. Przy-gotowano dla nich 10 sal, na dwóch kondygnacjach. Każda z nich ma zaplecze sanitarne. Będą też dwie sale rekreacyjno–zabawo-we: jedna o powierzchni 125 m kw. na parterze, druga o powierzchni 108 m kw. na pierwszym piętrze.

Zdaniem Elwiry Wiecheckiej z wilanowskiego urzędu wyko-nawca prowadzi prace zgodnie z harmonogramem. Obecnie koń-czą się prace związane z wykona-niem więźby dachowej. Wewnątrz budynku układana jest instalacja elektryczna i sanitarna. Lada dzień

Cud w Miasteczku Wilanówwykonawca przystąpi do wyko-nania elewacji i montażu okien. Skanska szacuje, że zamknięcie budynku nastąpi za ok. 6 tygodni. Natomiast prace drogowe (układa-nie nawierzchni drogowej, budowa

parkingu i prace ogrodnicze) roz-poczną się za ok. 2 tygodnie.

Budynek ma być gotowy pod koniec marca 2014 roku. Potem zacznie się jego urządzanie, które potrwa do końca wakacji. 1 wrze-śnia 2014 roku dzieci rozpoczną nowy rok szkolny.

żony przez niego projekt wzmac-nia wpływ obywateli na sprawy lokalne poprzez wprowadzenie dużej łatwości w organizowaniu referendów merytorycznych, do-tyczących konkretnych rozwią-zań. Zwrócił uwagę, że referen-dów merytorycznych, w których obywatele mogą decydować, na co wydać wspólne pieniądze, jest relatywnie bardzo mało. - W obecnej kadencji było 79 refe-rendów dotyczących odwołania samorządowych organów wyko-nawczych, a tylko 21 referendów merytorycznych; i to wszystko się dzieje przed wyborami, kiedy i tak nastąpi korekta wyborcza -

powiedział. Jak zaznaczył, celem projektowanej ustawy jest odwró-cenie tych proporcji tak, aby Po-lacy na szczeblu samorządowym jak najliczniej, jak najczęściej współdecydowali w kwestiach merytorycznych, a jak najrzadziej byli wplątani w rozgrywki pomię-dzy partiami politycznymi.

Prezydencki projekt zakłada m.in., że referenda lokalne były-by ważne bez względu na liczbę uczestniczących w nich osób - obec-nie referendum jest ważne, jeżeli wzięło w nim udział co najmniej 30 proc. uprawnionych do głoso-wania. Wyjątkiem w prezydenckiej propozycji jest referendum w spra-

wie odwołania organu jednostki samorządu wyłonionego w wybo-rach bezpośrednich - dla ważności takiego referendum konieczna byłaby frekwencja nie mniejsza niż w czasie wyborów tego organu. Obecnie referendum takie jest waż-ne, jeżeli wzięło w nim udział nie mniej niż 3/5 liczby biorących udział w wyborze odwoływanego organu.

Powyższy materiał został zaczerp-nięty z Serwisu samorządowego PAP 2 września 2013 r. oraz ze strony in-ternetowej Kancelarii Prezydenta RP. Tytuł i skróty pochodzą od redakcji „Południe”.