6
inkBook Prime HD - test czytnika e-booków Wpisany przez Wojtek Onyśków Piątek, 21 Luty 2020 15:25 Sprawdzamy czytnik e-booków polskiej marki. Polska firma Arta Tech od wielu promuje swoje czytniki InkBook, które mają być tańszą i bardziej przystępną alternatywą m.in. dla urządzeń Kindle od Amazona. Czy rzeczywiście tak jest? Miałem okazję przez około miesiąc używać inkBooka Prime HD z podświetlanym, 6-calowym ekranem o rozdzielczości HD. W teorii sprzęt ten może zatem konkurować z Kindle Paperwhite. Jak wypadł w praniu? Niezła jakość wykonania Już na wstępie muszę wspomnieć, że jestem wieloletnim użytkownikiem czytników od Amazona, stąd też bardzo często będę się odnosił do tych urządzeń celem porównania. A pierwsze nastąpi już w przypadku konstrukcji i jakości wykonania. Muszę przyznać, że inkBook Prime HD nie ma się czego wstydzić. Jest odpowiednio wyprofilowany, dzięki czemu świetnie leży w jednej ręce. Obudowa jest wystarczająco lekka, by nie męczyła dłoni nawet podczas dłuższych posiedzeń z cyfrową książką. Sprzęt jest standardowo utrzymany w czarnych barwach. Główny włącznik znajduje się w dość niecodziennym miejscu. Umieszczono go z tyłu obudowy, w lewym górnym rogu. Jeśli używamy dedykowanej okładki, to bardzo rzadko się z niego korzysta, więc umiejscowienie aż tak bardzo nie drażni. 1 / 6

Niezła jakość wykonania

  • Upload
    others

  • View
    5

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

Sprawdzamy czytnik e-booków polskiej marki. Polska firma Arta Tech od wielu promuje swoje czytniki InkBook, które mają być tańszą ibardziej przystępną alternatywą m.in. dla urządzeń Kindle od Amazona. Czy rzeczywiście takjest? Miałem okazję przez około miesiąc używać inkBooka Prime HD z podświetlanym,6-calowym ekranem o rozdzielczości HD. W teorii sprzęt ten może zatem konkurować z KindlePaperwhite. Jak wypadł w praniu?

Niezła jakość wykonania Już na wstępie muszę wspomnieć, że jestem wieloletnim użytkownikiem czytników odAmazona, stąd też bardzo często będę się odnosił do tych urządzeń celem porównania. Apierwsze nastąpi już w przypadku konstrukcji i jakości wykonania.

Muszę przyznać, że inkBook Prime HD nie ma się czego wstydzić. Jest odpowiedniowyprofilowany, dzięki czemu świetnie leży w jednej ręce. Obudowa jest wystarczająco lekka, bynie męczyła dłoni nawet podczas dłuższych posiedzeń z cyfrową książką.

Sprzęt jest standardowo utrzymany w czarnych barwach. Główny włącznik znajduje się w dośćniecodziennym miejscu. Umieszczono go z tyłu obudowy, w lewym górnym rogu. Jeśli używamydedykowanej okładki, to bardzo rzadko się z niego korzysta, więc umiejscowienie aż tak bardzonie drażni.

1 / 6

Page 2: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

To, co mi się szczególnie podoba, to osadzenie ekranu w obudowie. Nie jest on ani wklęsły, aniteż nie wystaje poza ramkę, dzięki czemu stanowi równą taflę z całą bryłą urządzenia. To dobrerozwiązanie, dzięki któremu kurz nie zbiera się przy krawędziach, a podświetlenie nieprześwituje przez szpary. Za to duży plus dla producenta. Projektanci nieco mniej popisali się umiejscowieniem charakterystycznego dla tego producentaprzycisku Home. Wzorem urządzeń z Androidem, jest on dostępny pod kciukiem, na dolnejkrawędzi czytnika.

Zastanawiam się jednak, po co w ogóle on się tam znalazł? Jego naciśnięcie powodujeprzejście do ekranu głównego czytnika. Zdarza się jednak go kliknąć przez przypadek podczasczytania, co potrafi być irytujące. Wydaje mi się, że bez niego obsługa byłaby równie intuicyjna– przecież wystarczy nacisnąć ekran i wybrać ikonkę Home w lewym górnym rogu. Tutajprojektanci się nie popisali. Dla porównania Kindle 10 nie ma żadnego przycisku, a nawigacjapo menu nadal jest wygodna. Bardzo ucieszyłem się na obecność fizycznych przycisków bocznych, z których z różnychwzględów Amazon w większości swoich czytników zrezygnował. Zdecydowanie preferujęprzerzucanie stron za pomocą takiego rozwiązania, jednak inkBook położył tę kwestię pocałości.

W Prime HD naciśnięcie tych przycisków działa raz na kilka razy. W efekcie, aby przełączyćstronę, trzeba kilkakrotnie go kliknąć – nie za każdym razem bowiem łapie. Prowadzi to dosytuacji, w której po naciśnięciu nic się nie dzieje, albo z drugiej strony przeskakujemy o kilkastron, bo czytnik jednak zdecydował się rozpoznać wielokrotne kliknięcie. Z tego też względu szybko przełączyłem się na przewijanie stron za pomocą ekranudotykowego, co również zresztą nie jest wykonane najlepiej. Następuje bowiem wyraźne,irytujące opóźnienie w reakcji na dotyk.

Okładka warta zachodu Nasz egzemplarz recenzencki zawierał też dedykowaną okładkę Yoga Cover. Kosztujące około70 złotych akcesorium jest warte uwagi, gdyż usprawnia korzystanie z czytnika i dobrzezabezpiecza go przed ewentualnymi uszkodzeniami.

Wykonana jest z solidnego tworzywa, które po spotkaniu z twardą powierzchnią powinnoprzetrwać, chroniąc też ekran naszego czytnika. Zastosowane magnesy sprawiają, że świetnietrzyma się urządzenia. Podniesienie przedniej okładki automatycznie wybudza czytnik, a jejponowne założenie sprawia, że sprzęt przechodzi w tryb uśpienia.

2 / 6

Page 3: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

Przednią osłonkę podczas czytania można za pomocą magnesów przyczepić z tyłu obudowy,przez co nie przeszkadza w użytkowaniu. Istnieje też możliwość zgięcia okładki, by służyła zapodpórkę dla czytnika, choć w moim odczuciu rozwiązanie to nie jest zbyt stabilne. Warto jednak zaznaczyć, że okładka ze względu na swoją grubość waży całkiem sporo, przezco mocno podbija ogólną masę czytnika. Traci on wtedy wrażenie smukłości, choć zyskujepancerne właściwości. Coś za coś! Świet(l)ny ekran To, co zdecydowanie warto pochwalić w inkBooku Prime HD, to ekran wykonany w technologiielektronicznego papieru E Ink Carta. Cechuje się on bardzo wysoką rozdzielczością – 1072 x1448 pikseli, co przy 6-calowym wyświetlaczu daje nam zadowalającą gęstość pikseli napoziomie 300 dpi.

Dzięki takiej wartości wszystkie czcionki wyglądają niezwykle ostro i właściwie nie ma się doczego przyczepić. W porównaniu z czytnikiem o rozdzielczości SD widać sporą różnicę w krojuczcionek. W Prime HD są gładkie i dokładnie wykończone.

Wyświetlacz Prime HD oferuje też podświetlenie, które można regulować w zakresiekilkunastostopniowym. To bardzo przydatne, szczególnie jeżeli czytamy w gorszych warunkachświetlnych. Dzięki temu rozwiązaniu można doświetlić ekran, by mniej męczyć oczy. Samopodświetlenie jest równomierne – nie zauważyłem żadnych anomalii z tym związanych.

Na wielką pochwałę zasługuje też dodatkowa regulacja temperatury barwy światła. To funkcja,która u konkurencji zaczyna się w najdroższych czytnikach, kosztujących grubo ponad 1000złotych. InkBook umieścił ją natomiast w sprzęcie za połowę tej kwoty.

3 / 6

Page 4: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

Regulacja temperatury barwy jest bardzo przydatna. W dzień chętnie korzystałem zzimniejszych kolorów, podczas gdy wieczorem nie chcąc męczyć wzroku, ustawiałem cieplejsząbarwę, wprowadzającą odpowiedni klimat. Choć także tu regulacja jest kilkunastostopniowa,można jednak zapomnieć o barwie podświetlenia przypominającej tradycyjną, zżółkłą książkę. System wymagający poprawy inkBook Prime HD bazuje na autorskim systemie opartym na Androidzie. Dzięki temu mamydostęp do kilkunastu aplikacji firm zewnętrznych, co teoretycznie ma być dużą zaletą tegourządzenia.

Obsługa czytnika nie należy do trudnych, choć trzeba się chwilę przyzwyczaić do dośćociężałych reakcji systemu na nasze polecenia. Czytnik kontrolujemy oczywiście w sposóbdotykowy, podobnie jak współczesne smartfony i tablety.

Główne menu jest stosunkowo przejrzyste. Widzimy na nim ostatnio czytane książki, a napasku dolnym mamy szybki dostęp do ulubionych aplikacji (możemy je zdefiniować z poziomuustawień).

Dostęp do wszystkich książek mamy po kliknięciu w ikonkę biblioteki. Tutaj możemy nimizarządzać, dodając do ulubionych, wyświetlając dodatkowe informacje lub po prostu jeusuwając.

Z dostępnych do zainstalowania aplikacji warto wymienić dwie – Legimi oraz Empik Go. Obieusługi oferują bowiem dostęp do ogromnej biblioteki książek w ramach miesięcznegoabonamentu. Choć aplikacje same w sobie pozostawiają wiele do życzenia, idea jest bardzosłuszna. Jeżeli komuś zależy na czytaniu bez ograniczeń, czytnik od inkBooka będzie lepszymwyborem niż np. Kindle, który z Legimi działa w ograniczonym spektrum, a Empik Go w ogólenie obsługuje.

{reklama-artykul}Wróćmy jeszcze na chwilę do tradycyjnego czytnika książek wgranych do

4 / 6

Page 5: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

pamięci urządzenia. Pozwala on na wybór czcionki, choć jest ich zaledwie 5 + oryginalnaczcionka wydawcy. To bardzo mało, choć piękno inkBooka polega na tym, że dodatkowemożemy po prostu wgrać na czytnik. Producent zadbał też o modyfikację marginesów,odstępów między wierszami czy nawet zamiany kolorów (białe tło i czarna czcionka lub czarnetło i biała czcionka). Jest też funkcja robienia notatek, zakreślając tekst, ale nie działa ona taksprawnie jak na Kindle’u.

Ciekawostką jest także możliwość przypisania do fizycznych klawiszy bocznych funkcji innychniż przesuwanie stron. Wspominałem już jednak wcześniej, że działają one bardzo topornie,więc szybko przestałem z nich korzystać.

Słów kilka należy wspomnieć o samym użytkowaniu. System wydaje się dość toporny i niezawsze odpowiednio szybko reaguje na nasze polecenia. To właściwie największy mankamentczytnika, szczególnie irytujący podczas przesuwania stron książek – następuje to bowiem zwyraźnym opóźnieniem.

Podczas użytkowania czytnik wielokrotnie też, wręcz z uporem maniaka, rozłączał się z Wi-Fi,przez co synchronizacja np. Legimi nie była możliwa. Za każdym razem musiałem wchodzić doustawień i manualnie łączyć się z siecią, choć na szczęście bez konieczności ponownegowpisywania hasła.

Nieźle wypada też bateria. Podczas czytania około godziny dziennie przy niewielkim stopniupodświetlenia ekranu energii wystarczało na mniej więcej 2 tygodnie. Nie jest to rewelacyjnywynik (Kindle jest pod tym względem zdecydowanie lepszy), ale też nie ma na co narzekać. Wzupełności wystarcza, by zapakować czytnik do torby na tygodniowy wyjazd i nie martwić się oładowanie.

5 / 6

Page 6: Niezła jakość wykonania

inkBook Prime HD - test czytnika e-booków

Wpisany przez Wojtek OnyśkówPiątek, 21 Luty 2020 15:25

Niezły, choć niepozbawiony wad W ogólnym rozrachunku inkBook Prime HD, mimo swoich drobnych wad, mocno przypadł mido gustu i mógłby zostać moim głównym czytnikiem e-booków. Wolne działanie nieco irytuje,ale możliwości ekranu z nawiązką to rekompensują. Na duży plus należy również zaliczyćobsługę Legimi i Empik Go, na minus natomiast przeciętnie działające przyciski boczne.

Jeżeli nie jesteśmy fanami Kindle’a lub po prostu zależy nam na dobrym czytniku z menu wjęzyku polskim, Prime HD będzie rozwiązaniem, które powinno zapewnić komfortowe czytanieelektronicznych wydań książek.

Plusy: - świetny ekran - regulacja barwy podświetlenia - niezła jakość wykonania - obsługa Legimi i Empik Go

Minusy: - przeciętnie działające przyciski boczne - wolna reakcja na polecenia - problemy z działaniem Wi-Fi

6 / 6