16
Miesięcznik Związku Miast Polskich Miesięcznik Związku Miast Polskich Nr 10 (148), listopad 2008 ISSN 1730-5187 Miasta w obronie klimatu Miasta w obronie klimatu Seminarium ZMP na targach Poleko Edukacyjno-informacyjny projekt Związku Seminarium ZMP na targach Poleko Edukacyjno-informacyjny projekt Związku

Miasta w obronie klimatu - Związek Miast Polskich · Miasta w obronie klimatu ... ływać na klimat mówiono podczas se-minarium „Przeciwdziałanie zmianom klimatu – działania

Embed Size (px)

Citation preview

Miesięcznik Związku Miast PolskichMiesięcznik Związku Miast Polskich Nr 10 (148), listopad 2008ISSN 1730-5187

Miasta w obronie klimatuMiasta w obronie klimatuSeminarium ZMP na targach Poleko

Edukacyjno-informacyjny projekt Związku

Seminarium ZMP na targach Poleko

Edukacyjno-informacyjny projekt Związku

II SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

ZE ZWIĄZKU

W NUMERZE

ZE ZWIĄZKU

Po prawie dwóch latach ruszyłabudowa Centrum Jana Pawła II „Nielękajcie się”. Kilkudziesięciu samorzą-dowców z miast i gmin papieskichwzięło udział 11 października br.w Krakowie-Łagiewnikach w uroczy-stości rozpoczęcia budowy.

Ogólnopolska Konferencja pt.„Opieka nad dzieckiem w żłobku –nowe spojrzenie”, której organizato-rami byli Urząd Miasta Krakowai Związek Miast Polskich odbyła sięw Krakowie w dniach od 8 do 10 paź-dziernika 2008 r.

O tym, w jaki sposób miasta i ichmieszkańcy mogą pozytywnie oddzia-ływać na klimat mówiono podczas se-minarium „Przeciwdziałanie zmianomklimatu – działania władz lokalnych”.Spotkanie zorganizował ZwiązekMiast Polskich wraz z Międzynarodo-wymi Targami Poznańskimi.

W ramach realizacji projektu do-finansowanego ze środków NFOŚiGWZwiązek Miast Polskich prezentujecykl artykułów poświęconych różnymaspektom ochrony klimatu. Pierwszaczęść tego cyklu dotyczy ograniczaniaemisji gazów cieplarnianych.

KRONIKA ZAGRANICZNA

Już po raz szósty odbył sięw Brukseli Europejski Tydzień Regio-nów i Miast – Open Days 2008. Im-prezę zorganizował Komitet Regio-nów wspólnie z Dyrekcją GeneralnąKomisji Europejskiej ds. Polityki Re-gionalnej, przy współpracy europej-skich miast i regionów oraz instytucjifinansowych z sektora publicznegoi prywatnego.

W dniach 6 – 8 października br.w Monachium odbyły się 11. Między-narodowe Targi Nieruchomości Inwe-stycyjnych EXPO REAL 2008. Po razdrugi udział w targach dla swoichmiast członkowskich zorganizowałrównież Związek Miast Polski.

MIASTA JUBILEUSZOWE

Co przyciąga do nas turystów?To, co nam dała natura – urozmaico-ny i urokliwy krajobraz, duża po-wierzchnia lasów i jezior. Naszym wy-pracowanym atutem jest dobrze roz-winięta baza turystyczna – mówiw roku jubileuszu 650-lecia Sierako-wa jego burmistrz, Mieczysław Trafis.

Na okładce: Odbudowane południo-we skrzydło Zamku Opalińskichw Sierakowie. O mieście piszemyna stronie XII i XIII.Fot. Ewa Parchimowicz

XII

IX

VIII

X

VI

V

IV

N owa wersja projektu ustawy miejsko-me-tropolitalnej wcale nie jest ostateczna.Mimo to rozgorzała gorąca dyskusja na

temat, czy w ogóle ustawa przewidująca takie roz-wiązania jest potrzebna. Kontrowersyjny – zda-niem przedstawicieli miast – jest pomysł powoła-nia zespołów miejskich, które może tworzyć takżegmina wiejska. Czy nie stanie się on oddolnymmechanizmem zastępowania powiatów? W opiniiprezesa ZMP, Ryszarda Grobelnego, trudno sobiewyobrazić globalne funkcjonowanie tego zapisu.

Istnieje duży opór przeciwko tej ustawie w pozo-stałych organizacjach samorządowych. Jacek Kar-nowski, prezydent Sopotu, wiceprezes ZMP uważa,że Związek powinien poprzeć tę ustawę, bo należywzmacniać ideę współdziałania, która w naszymkraju słabo funkcjonuje. Korzyści płynące z tejustawy to również możliwość wspólnego finanso-wania szkół ponadpodstawowych. Projekt tenwprowadza też korzystne zmiany dotyczące zasadtworzenia związków komunalnych dużych jedno-stek z małymi – obecne rozwiązania nie ułatwiajątakich związków. – W Polsce muszą powstać syste-my zarządzania obszarami miejskimi dla rozwojucałego naszego kraju. Strategia tej ustawy jest do-bra i warto powalczyć o nasze interesy w niej. Naprzykład jeden zarząd dróg w mieście – mówił pre-zydent Poznania. – Idealna ustawa to taka, która

zawierałaby osobne zapisy o każdej z metropolii,bo każda z nich jest inna. Przeciwnicy tej ustawyzwracali uwagę na brak refleksji nad kosztami, nie-bezpieczeństwo obudzenia lokalnych ambicji i ani-mozji, które sprowokuje przepis dotyczący zespo-łów miejskich, a także pewne „veto” prezydenta RP.

W kwestii ustawy o planowaniu przestrzennymzdecydowano jeszcze raz wnikliwie przyjrzeć sięprojektowi tej noweli, bowiem – jak podkreślano –miasta „żyją właśnie ze szczegółów, a nie z idei”,którą oceniono już wcześniej pozytywnie.

Odrzucono projekt „Kodeks wyborczy” ze wzglę-du na to, że nie spełnia postulatów ZMP dotyczą-cych m.in. możliwości łączenia samorządowegomandatu z senatorskim (Senat – Izba Samorządo-wa) czy przywrócenia zapisu, iż wójt i burmistrz mo-że być członkiem Rady Powiatu i Województwa.

Pozytywną opinię uzyskał projekt o europej-skim ugrupowaniu współpracy terytorialnej orazprojekt zmieniający ustawę o zmianie ustawyo dochodach jednostek samorządu terytorialnegooraz ustawy o uprawnieniach do ulgowych przejaz-dów środkami publicznego transportu zbiorowe-go. Negatywnie zaś oceniono projekt o zmianieustawy o opłacie skarbowej.

W poczet miast członkowskich ZMP przyjętoMurowaną Goślinę.

(JP)

Zarząd ZMP w Bielsku-Białej

Wątpliwości wokółzespołów miejskichPodczas posiedzenia Zarządu ZMP, które odbyło się 25 września br. w Bielsku--Białej, dyskutowano na temat projektu ustawy miejsko-metropolitalnej. Naj-większe wątpliwości dotyczyły pomysłu powołania zespołów miejskich.

Posiedzenie Zarządu ZMP poprzedziło obrady VI Kongresu Miast Polskich w Bielsku-Białej. Fot. J. Proniewicz

ZE ZWIĄZKU

IIISAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

T o ważna ustawa, oczekiwana od wielulat przez społeczeństwo, która znosiobowiązek meldunkowy, zastępując

go zgłoszeniem miejsca zamieszkania. Ele-mentem identyfikującym obywateli ma byćteraz numer PESEL, a nie adres meldunkowy.Przedstawiciele miast zwracali uwagę na zbytkrótkie vacatio legis, brak przepisów przej-ściowych oraz niedoprecyzowanie niektórychzapisów. Samorządowcy wskazywali m.in. naliczne komplikacje i dodatkowe koszty, brakmożliwości weryfikowania podanego przezobywatela adresu zamieszkania (np. w nieist-niejącym budynku), słabą pozycję właścicielamieszkania wobec nieuczciwości obywateli(bez udziału właściciela nie powinno się móczgłosić danego adresu zamieszkania!), kło-poty ze spisami wyborców, opłatami za media(uzależnione od liczby mieszkających) czyprzyznawaniem dodatków mieszkaniowych,a także prowadzeniem polityki społeczneji mieszkaniowej. – Ustawę warto poprzeć, bodaje większą swobodę obywatelom – podsu-mowała dyskusję Iwona Szkopińska, bur-mistrz Wieruszowa. – Należy jednak wyliczyć,ile będzie nas kosztowało jej wdrożenie.

Członkowie Zarządu ZMP opiniowali teżzmianę ustawy – Prawo energetyczne, którama na celu zniesienie utrudnień na drodze dorealizacji kluczowych inwestycji w sektorzeenergetycznym. Wiceprezydent Częstochowy,

Bogumił Sobuś zwracał uwagę na niebezpie-czeństwo, jakie niesie za sobą ta nowelizacja.Marginalizuje bowiem rolę jednostek samo-rządu terytorialnego, ogranicza ich wpływ nakształtowanie przestrzeni oraz przysługująceim prawo własności. Pozytywna ocena tegoprojektu przez ZMP będzie uwarunkowanawprowadzeniem zapisów o koniecznościuwzględnienia opinii gminy, powiatu czy woje-wództwa przy wydawaniu decyzji o ustaleniulokalizacji energetycznej inwestycji liniowej.

Negatywną opinię wyrażono na temat pro-jektu ustawy o infrastrukturze informacji prze-strzennej ze względu na to, iż nie zawiera in-formacji o źródłach finansowania budowy tejinfrastruktury. Odrzucono również projektustawy o opłacie skarbowej, dlatego że ogra-nicza dochody samorządów i nie wskazujeżadnych rekompensat ubytków w budżecie.

Akceptację natomiast uzyskał projekt usta-wy o przygotowaniu finałowego turnieju Mi-strzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO2012, a także o wojewodzie i administracji rzą-dowej w województwie i zmianie niektórychustaw w związku ze zmianami w organizacji i po-dziale zadań administracji publicznej w woje-wództwie. Wątpliwości wzbudziła jedynie likwi-dacja delegatur UW. Zdaniem burmistrzówi prezydentów miast pewne funkcje delegaturpowinny zostać na danym terenie. Zaakcepto-wano też zmianę ustawy o działalności pożytku

publicznego i o wolontariacie. Uznano, że pro-jekt wytycza dobry kierunek, choć miasta zgło-siły liczne, drobne uwagi. Pozytywne stanowi-sko, choć z małymi poprawkami, zajęto takżewobec projektu ustawy o wyrównywaniu szansosób z niepełnosprawnością. To znaczący krokw kierunku likwidacji przejawów dyskryminacjitych osób w życiu publicznym oraz dostosowa-nia polskiego prawa do europejskich standar-dów społecznych. Z zadowoleniem przyjęto pro-jekt zmian w ustawie – Prawo geodezyjne i kar-tograficzne, ponieważ realizuje jeden z podsta-wowych postulatów ZMP, dotyczący nieodpłat-nego udostępniania wypisów i wyrysów z ope-ratu ewidencyjnego na wniosek samorządu.

Uznano, że Komunikat Komisji WspólnotEuropejskich „Zielona księga w sprawie spój-ności terytorialnej. Przekształcenie różnorod-ności terytorialnej w siłę” jest mało konkretny.Propozycje w nim zawarte, dotyczące chęcizmniejszenia aspektu spójności terytorialnejna rzecz spójności społecznej, są korzystnetylko dla bogatych państw UE. W interesie Pol-ski natomiast leży utrzymanie polityki spójno-ści właśnie terytorialnej w następnych okre-sach finansowych. – Kiedyś polityka spójnościbyła polityką solidarności, obecnie przekiero-wanie środków na cele lizbońskie sprawi, żewiększą część otrzyma Zachód Europy, a niemy – mówił przewodniczący RM Gdyni, delegatdo Komitetu Regionów, Stanisław Szwabski.

W poczet miast członkowskich przyjętoKunów. Obecnie do ZMP należy 312 miast.

(JP)

Zarząd ZMP w Gorzowie

Cenna swoboda obywateliPodczas posiedzenia Zarządu ZMP w Gorzowie 24 października br. żywądyskusję wywołał projekt ustawy o ewidencji ludności.

Podczas spotkania Zarządu ZMP z przedstawicielami miast woje-wództwa lubuskiego dyrektor Biura ZMP, Andrzej Porawski zapre-zentował zapisy projektu ustawy „miejskiej” w kontekście postula-tów miast zgłaszanych poprzez Związek. Projekt wprowadza ramydla polityki miejskiej państwa oraz elastyczne rozwiązania instytu-cjonalne do lepszej współpracy miast z otoczeniem – zespoły miej-skie i obszary metropolitalne. Zespół miejski jest ciekawym pomy-słem, ale trudnym do wdrożenia, bowiem zakłada dobrowolnąi zgodną współpracę zainteresowanych, a to często jest nieosiągal-ne. – Zespół powinno się tworzyć, gdy jest zgoda na wspólne dzia-łania – zaznaczał dyrektor. – Ustawa nie daje bezpośrednio dodat-kowych środków finansowych, ale stwarza możliwość ich pozyska-nia. ZMP, choć popiera projekt, wyraża jednak sprzeciw wobec nie-rozwiązania problemu statusu miast prezydenckich, „regionalnych”standardów urbanistycznych oraz usunięcia zasady consensusu codo zadań zespołów miejskich. Jako dobre oceniono rozwiązanie da-jące możliwość przejmowania wszystkich dróg przez burmistrzów

i prezydentów, a także oddanie zarządzania ruchem prezydentom(obligatoryjne) i burmistrzom (na wniosek). Samorządowcy sązgodni, że docelowo drogi powinny być finansowane z udziału gminw akcyzie od paliw, a miasta na prawach powiatu mają mieć przy-wrócony dostęp do środków Krajowego Funduszu Drogowego.Uczestnicy spotkania zapoznali się z Narodowym Programem Budo-wy Dróg Lokalnych. W trakcie dyskusji na temat RPO przedstawiciele miast lubuskichmówili o trudnościach związanych ze źle działającymi generatoramiwniosków, przygotowaniem raportów oddziaływania na środowiskoczy studium wykonalności. Podkreślano, że niektóre województwawprowadzają lepsze rozwiązania – np. w województwie łódzkim ist-nieją różne wzory wniosków studium wykonalności dla różnych pro-jektów, co znacznie ułatwia pracę potencjalnym beneficjentom. Ry-szard Grobelny, prezes ZMP zapewnił, że Związek postara się wpły-nąć na Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, aby promowało takiedobre praktyki w skali całego kraju.

Spotkanie z lubuskimi samorządowcami

ZE ZWIĄZKU

IV SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

W szystkie budynki powstaną na te-renie tzw. Białych Mórz, południo-wej części osadnika poprzemy-

słowego Solvay, w bliskim sąsiedztwie Sank-tuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach.W ciągu roku ma się zakończyć pierwszy etapbudowy, natomiast ukończenie całej inwesty-cji, szacowanej na około 200 milionów zło-tych, planuje się na rok 2013.

Autorem projektu jest architekt Andrzej Mi-kulski, który wygrał konkurs na opracowanieprojektu koncepcyjnego urbanistyczno-archi-tektonicznego siedziby Centrum Jana Pawła II.Centrum, które ma wyglądać jak otwarty kościółpod gołym niebem, będzie się składać z DomuJana Pawła II (muzeum, instytut z biblioteką,

kaplica i oratorium oraz centrum konferencyj-ne), centrum rekolekcyjnego, centrum szkole-nia wolontariatu, obiektów hotelowych (hotel,dom pielgrzyma), amfiteatru na otwartej prze-strzeni, plenerowej drogi krzyżowej, kładki pie-szej, parkingów. Powierzchnia użytkowa wszyst-kich obiektów to ok. 35 tys. mkw.

Uroczystości rozpoczęcia budowy przewod-niczył oraz Słowo Boże wygłosił metropolita kra-kowski, kardynał Stanisław Dziwisz. Do zgro-madzonych na placu budowy powiedział:– Wznosimy to dzieło, by utrwalić dziedzictwomyśli i nauczania, posługi pasterskiej i święto-ści życia Sługi Bożego, który przez 27 lat był Pio-trem naszych czasów. Pragniemy to dziedzic-two upowszechniać i twórczo rozwijać. Podkre-

ślił, iż powstające Centrum to wyraz wdzięczno-ści za wszystko, co Jan Paweł II wniósł w życieKościoła w Polsce i na świecie. Papieskie Cen-trum ma służyć przypominaniu o godności oso-by ludzkiej, promieniować ewangelicznymi war-tościami dobra, miłości, pojednania, nadzieii pokoju, którym przekonywające świadectwodał Jan Paweł II. Metropolita podziękował teżwszystkim, którzy przyczynili się do rozpoczęciatego wielkiego dzieła: – Niech to Centrum staniesię sprawą wszystkich synów i córek naszej Oj-czyzny. Niech nas jednoczy, integruje, zapalado służby narodowi. Niech służy tym, którzyszukają inspiracji w urzeczywistnianiu swojejtroski o dobro wspólne. Zapraszam wszystkichmoich Rodaków i wszystkich życzliwych osobiei posłannictwu Jana Pawła II na całym świecie,by wspierali dzieło, które od dziś zaczynamywznosić. Apeluję do hojności serc.

Tadeusz Wrona, wiceprezes ZMP, prezydentCzęstochowy w swoim wystąpieniu zwrócił uwa-gę, że sukces reformy decentralizacji zarządza-nia państwem był bezpośrednim pokłosiemprzyjęcia zasady pomocniczości z nauk głoszo-nych przez Naszego Ojca Świętego. – Samorządterytorialny to przeniesienie w realia życia pu-blicznego wskazań encykliki Centesimus an-nus; tej oczywistej już dziś dla większości zasa-dy: społeczność wyższego rzędu nie powinnaingerować w wewnętrzne sprawy społecznościniższego rzędu, pozbawiając ją kompetencji,lecz raczej winna wspierać ją w razie koniecz-ności i pomóc w koordynacji jej działań z dzia-łaniami innych grup społecznych dla dobrawspólnego. Skoro dane nam było tak wiele, toprzyjąć musimy z odpowiedzialnością to, cozadane – powiedział wiceprezes ZMP. Przypo-mniał zebranym, że na pierwszym SpotkaniuMiast i Gmin Papieskich w 2005 r. w Krakowiewielu spośród niemal 200 uczestników dekla-rowało finansowy udział miast i gmin papie-skich w powstawaniu Centrum Jana Pawła II.– Wiosną tego roku przedstawiciele Centrumzaproponowali nam udział w budowie jednegoz budynków Centrum – „Domu Wolontariatu”.Udział ten będzie uwidoczniony poprzezumieszczenie na budynku herbów miast i gminpapieskich, które będą uczestniczyły w budo-wie. Mam nadzieję, że miasta i gminy w niedłu-gim czasie włączą się w to dzieło, a Centrumw Łagiewnikach będzie miejscem naszych spo-tkań służących wymianie doświadczeń w kultu-rze, edukacji, pracy z młodzieżą i pomocy spo-łecznej – zaapelował prezydent Częstochowy.

Samorządowcy wzięli także udział w pre-zentacji projektu architektonicznego CentrumJana Pawła II oraz otwarciu wystawy Droga doWatykanu. Jan Paweł II w 30. rocznicę wyboruna Stolicę Piotrową.

JOANNA PRONIEWICZ

VII Spotkanie Miast i Gmin Papieskich

Utrwalić dziedzictwoJana Pawła IIPo prawie dwóch latach ruszyła budowa Centrum Jana Pawła II „Nie lę-kajcie się”. Kilkudziesięciu samorządowców z miast i gmin papieskichwzięło udział 11 października br. w Krakowie-Łagiewnikach w uroczy-stości rozpoczęcia budowy. Wydarzenie to wpisało się w obchody 30-le-cia wyboru Kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową.

W uroczystości rozpoczęcia budowy wzięli udział m.in.: prezydent Krakowa, prof.Jacek Majchrowski, wojewoda Małopolski, Jerzy Miller, marszałek województwamałopolskiego, Marek Nawara, wiceprezes Związku Miast Polskich, prezydent Czę-stochowy – Tadeusz Wrona, a także prezes Zarządu Centrum Jana Pawła II „Nie lę-kajcie się!”, ks. prałat Jan Kabziński oraz biskupi Archidiecezji Krakowskiej.

Fot. J. Proniewicz

ZE ZWIĄZKU

VSAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

W spotkaniu w Krakowie, które odby-ło się w dniach od 8 do 10 paź-dziernika 2008 r., wzięło udział

około 250 osób z całej Polski – dyrektorów miej-skich wydziałów zdrowia, kierowniczek żłobków,przedstawicieli urzędów i instytucji zdrowia.

Dobre miejsce dla maluchaMówcy podkreślali, że pierwsze 3 lata życia

to najistotniejszy czas do prawidłowego rozwo-ju dziecka, to okres intensywnego rozwoju mó-zgu, doskonalenia ruchowego, okres, w któ-rym kształtują się podstawy jego osobowości.Warunkiem prawidłowego rozwoju psychicz-nego oraz emocjonalno-społecznego dzieckajest zapewnienie mu psychologicznej stymula-cji i dostarczenie szeregu wzorców umożliwia-jących małemu człowiekowi poznanie oraz na-uczenie poprawnych relacji w otoczeniu osób,które mają wpływ na jego rozwój.

Zamierzeniem organizatorów konferencji byłopokazanie żłobka jako nowoczesnej placówkiz wysoko wykwalifikowaną kadrą, wprowadzającąnowe metody wychowawcze, tworzącej atmosferężyczliwości dla rodziców i podstawy do budowa-nia miłości w rodzinie. W ostatnich latach wewszystkich polskich miastach brakuje miejscw tych placówkach. Zjawisko to jest spowodowa-ne z jednej strony – wzrostem narodzin, z drugiejzaś – nie zawsze należycie realizowaną politykąspołeczną w minionych latach, w wyniku którejwiele żłobków zostało zlikwidowanych (ok. 36%).

Warto przypomnieć, że zgodnie ze StrategiąLizbońską do roku 2010 każdy z krajów człon-kowskich powinien wykazać się wskaźnikiemzapewnienia opieki nad dziećmi do trzeciegoroku życia na poziomie ok. 33% populacji.Wskaźnik ten w Polsce wynosi 2% (dane Insty-tutu Pracy i Spraw Socjalnych), a np. w Szwecji– 41%, w Norwegii – 35%, we Francji 43%,w Danii aż 56%.

Miejskie inicjatywyZdaniem Andrzeja Bohosiewicza, dyrektora

Biura ds. Ochrony Zdrowia UM w Krakowie, nale-

ży zmienić podejście do tych placówek – zamiastje likwidować, trzeba tworzyć nowe. Istnieje bo-wiem poważny deficyt wolnych miejsc i mamymuszą zapisywać dzieci do żłobków już będącw ciąży. Przewiduje się, że boom demograficznybędzie trwał do 2015 roku.

– Każde miasto robi to, co może, pod wzglę-dem tworzenia infrastruktury, przygotowanianauczycieli czy wypracowania metod poprawia-jących funkcjonowanie żłobków – mówił prezy-dent Krakowa, Jacek Majchrowski. W Krakowienacisk kładzie się na zdrowie dzieci, dlatego dla1300 maluchów uczęszczających do żłobkaufundowano szczepionki przeciwko meningoko-kom. Rozpoczęto również monitoring sytuacjiw żłobkach, badania pilotażowe, wdrażane sąszkolenia i programy autorskich warsztatów dlakierowników placówek, opiekunów i zaintereso-wanych rodziców, a także nowoczesne metodywspomagające rozwój najmłodszych (np. aktyw-ne słuchanie muzyki wg idei Carla Orffa, metodadobrego startu „Piosenki do rysowania” M. Bog-danowicz). Od 1996 r. funkcjonuje też Samorzą-dowy Ośrodek Psychologiczno-Pedagogiczny,który pełni funkcję specjalistycznej poradni dlamłodszych dzieci i ma pod opieką 22 żłobki oraz78 przedszkoli.

W Warszawie wskaźnik zapewnienia opiekinad dzieckiem w wieku „żłobkowym” przekra-cza średnią krajową i wynosi 8,8%. BożenaPrzybyszewska, dyrektor Zespołu Żłobków

z Warszawy, zaprezentowała realizację pomysłuna zarządzanie strategiczne placówkami dlanajmłodszych dzieci. Skupienie żłobków z tere-nu miasta w jeden zespół przyczyniło się doujednolicenia zasad funkcjonowania, opraco-wania standardów, zmian struktury zatrudnie-nia, a także w konsekwencji zmniejszenia opła-ty za jedno dziecko z 1300 do 950 zł. Szczegól-ny nacisk kładzie się na poczucie bezpieczeń-stwa, dobre relacje z opiekunami i wspieranierodziny. Coraz lepszą ocenę placówek potwier-dzają przyznawane corocznie – na podstawieankiet rodziców, których dzieci zakończyły tenetap edukacji – tytuły Super Żłobka.

Stanowisko wobec zmianW związku z przewidywaną zmianą statusu

żłobków z zakładów opieki zdrowotnej na placów-ki oświatowo-wychowawcze uczestnicy spotka-nia zaapelowali do Premiera Donalda Tuska, abyw trakcie wprowadzania reformy wypracować

systemowe rozwiązania ze szczególnym uwzględ-nieniem funkcjonowania i finansowania działal-ności żłobków, a także przygotować projektyprzepisów przejściowych i dostosowawczych.W stanowisku czytamy: Uważamy, że zasadnejest dalsze zatrudnianie fachowego personelumedycznego w tych placówkach ze względu naich specyfikę. Żłobki spełniają w równych zakre-sach funkcje pielęgnacyjne, opiekuńczo-wycho-wawcze, stymulując rozwój psychofizyczny i sto-sując najtrudniejsze metody edukacyjne – zaba-wy oraz funkcje społeczne.

Podobne stanowisko zajęła Komisja Promo-cji i Ochrony Zdrowia ZMP. Jeśli dojdzie do zapo-wiadanych zmian, niezbędne będzie wprowa-dzenie mechanizmów zapewniających dotych-czasowy poziom opieki zdrowotnej nad dziećmiw żłobkach. W przeciwnym razie może dojść dopogorszenia opieki, co spowoduje niezadowo-lenie rodziców, a więc niespełnienie zakłada-nych oczekiwań przez wszystkie zainteresowanestrony. Członkowie Komisji Związku wyrazili teżnadzieję, że żłobki zostaną uwzględnionew subwencji oświatowej.

JOANNA PRONIEWICZ

Ogólnopolska konferencja w Krakowie

Boom na żłobkiUczestnicy I Ogólnopolskiej Konferencji pt. „Opieka nad dzieckiemw żłobku – nowe spojrzenie”, której organizatorami byli Urząd MiastaKrakowa i Związek Miast Polskich, w związku z planowanymi przez rządzmianami obawiają się zaprzepaszczenia dotychczasowego dorobkuosób profesjonalnie zajmujących się opieką nad dziećmi od pierwszychmiesięcy do trzeciego roku życia.

– Nie jest ważna forma organizacyjna żłobków – nie można stracić misji – przeko-nywał podczas konferencji Paweł Lipowski z UM w Krakowie. Fot. J. Proniewicz

ZE ZWIĄZKU

VI SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

S eminarium odbyło się 28 październikapodczas trwania w Poznaniu XX Mię-dzynarodowych Tagów Ochrony Środo-

wiska POLEKO 2008. Tematem tegorocznejedycji tej imprezy była „Technika dla klimatuziemi”. Związek Miast Polskich – jak co rokupodczas trwania tych targów – zaproponowałswoim miastom członkowskim dyskusję – tymrazem o tym, jak one same, poprzez realizo-wanie programów i podejmowanie konkret-nych działań, mogą przeciwdziałać zmianomklimatu – w skali pojedynczego miastai w skali globalnej. Przedstawiciele ośmiumiast zaprezentowali swoje dokonania i opo-wiedzieli o konkretnych realizacjach.

Analizy na „tak”Z wieloletnich analiz prowadzonych przez

Związek w tym zakresie wynika, że władze pol-skich miast mają szerokie możliwości wpły-wania na jakość środowiska, a co najważniej-sze, korzystają z nich. W Bazie Dobrych Prak-tyk, gromadzonej od kliku lat przez Związek,jedną z większych grup stanowią projekty sta-wiające sobie za cel poprawę jakości powie-trza, wody, oszczędność energii elektrycznej,a także edukację ekologiczną.

Od lat głównymi realizatorami inwestycjilokalnych są gminy i miasta na prawach po-wiatu. W 2007 r. zainwestowały one 21 miliar-dów złotych z 27 miliardów zainwestowanychogółem przez samorząd. Z analizy strukturytych inwestycji wynika, że znacząca ich częśćma wciąż bezpośredni lub pośredni związekz ochroną środowiska.

Edukacja najważniejszaElbląg – to miasto, którego władze ochro-

nę środowiska postrzegają w sposób kom-pleksowy. W ostatnich latach zrealizowanow mieście program poprawy jakości wody pit-nej, rozbudowano i zmodernizowano sieć ko-munikacji tramwajowej, w autobusach komu-nikacji miejskiej wprowadzono zasilanie ga-zem ziemnym, przeprowadzono modernizacjębudynków mieszkalnych i obiektów użytecz-ności publicznej z uwzględnieniem termomo-

dernizacji, wdrożono workowy system zbiera-nia odpadów oraz system odgazowania skła-dowiska. Jednak tym, z czego władze Elblągasą szczególnie dumne i za co otrzymały ostat-nio zaszczytny tytuł Lidera Polskiej Ekologiijest edukacja ekologiczna.

– Wyjątkowa w skali kraju jest utworzonaprzez nas placówka oświatowa, której cel toposzerzanie wiedzy o ekologii w bezpośred-nim kontakcie z przyrodą, wyrabianie aktyw-nej postawy na rzecz ochrony środowiska –mówiła podczas poznańskiego seminariumJolanta Warzecha, kierownik ReferatuOchrony Środowiska UM w Elblągu. – W zielo-nej szkole do dyspozycji uczniów są sale wy-kładowe, laboratorium oraz zaplecze rekre-acyjno-sportowe.

Innym ciekawym, autorskim pomysłemwładz miasta jest elbląski kalendarz imprezekologicznych. Są w nim zaznaczone wydarze-nia związane z ochroną środowiska, przy okazjiktórych udało się zrealizować w mieście cieka-we działania. Kwietniowy Dzień Ziemi to m.in.nagrody prezydenta miasta dla uczniów wyróż-niających się działalnością na rzecz ochronyśrodowiska, a także liczne seminaria, turniejewiedzy, konkursy i konferencje. Hucznie obcho-dzony jest tu też Europejski Tydzień Zrównowa-żonego Transportu i od ośmiu lat realizowanyDzień bez samochodu. W jesiennej akcji Sprząt-nie Świata uczestniczą dzieci i młodzież zewszystkich szkół Elbląga. – W akcji tej mniej jużdziś zależy nam na tym, by dzieci zbierały tonyśmieci. Chodzi nam raczej o uczenie zachowańproekologicznych – mówiła J. Warzecha.

Współpraca dla odpadówSzczytno – niewielkie miasteczko na War-

mii i Mazurach, pokonało przeszkody formal-noprawne i skutecznie prowadzi własną poli-tykę zagospodarowania odpadów stałych.

W 1993 r. władze Szczytna z porozumieniuz sześcioma okolicznymi gminami w ramachZwiązku Gmin Mazurskich „Jurand” utworzyłyregionalne składowisko odpadów komunal-nych. W 2002 roku uchwalona została nowaustawa o odpadach, w myśl której zadania

z dziedziny zagospodarowania odpadów nale-żało realizować na poziomie ponadlokalnym.W związku z tym powstało porozumienie mię-dzygminne o wspólnym prowadzeniu gospo-darki odpadami komunalnymi w ramach Po-łudniowo-Mazurskiego Rejonu GospodarkiOdpadami. W roku 2006 po raz kolejny zmie-niła się polityka państwa w tym zakresie. Do-konano podziału województw na specjalnerejony. Teren powiatów: szczycieńskiegoi mrągowskiego oraz Miasto i Gminę Bisku-piec z powiatu olsztyńskiego i Miasto i GminęPisz z powiatu piskiego włączono do rejonupołudniowo-wschodniego. Rejon obejmujeobszar zamieszkały przez 174,32 tys. miesz-kańców.

Gminy powiatu mrągowskiego działaływ ramach Związku Gmin „Czyste Mazury”. Po-wiat szczycieński prowadził gospodarkę od-padami w ramach porozumienia międzygmin-nego. Te różnice w sposobie funkcjonowaniarodziły konkretne problemy dla poszczegól-nych uczestników tej współpracy. Ostatecznietrzeba było ujednolicić struktury. Postanowio-no działać w ramach związku gmin.

Wyburzajcie piece!Mieszkańcy Rudy Śląskiej przez lata z po-

korą przyjmowali fakt, że ich miasto postrze-gane było jako szare, brudne, tonące w kłę-bach dymu z kominów. W latach 90. jednakwładze miasta postanowiły z tym skończyći podjęły działania mające na celu ogranicze-nie niskiej emisji.

W 29 budynkach mieszkalnych na dwóchrudzkich osiedlach dokonano zmiany syste-mu ogrzewania. Zlikwidowano piece węglo-we, wykonano zewnętrzne sieci c.o oraz zbu-dowano kotłownie gazowe, ocieplono budyn-ki. Podobną operację przeprowadzono w ra-mach projektu „Zmiana systemu ogrzewaniaw placówkach oświatowych”. Dotyczył on 20szkół i przedszkoli.

W ostatnich latach władze miasta doko-nały zmiany systemu ogrzewania w szpitalumiejskim, klubach sportowych, świetlicach,kościołach, domach pomocy społecznej,Państwowej Straży Pożarnej, Polskim ZwiązkuNiewidomych i Miejskim Ośrodku PomocySpołecznej, a także w budynku adaptowanymna siedzibę Powiatowego Urzędu Pracy.

Władze Rudy Śląskiej realizują też programdofinansowania zmiany systemu ogrzewania

Praktyczne działania samorządów

Miejski klimat ma się dobrzeO tym, w jaki sposób miasta i ich mieszkańcy mogą pozytywnie oddziały-wać na klimat mówiono podczas seminarium „Przeciwdziałanie zmianomklimatu – działania władz lokalnych”. Spotkanie zorganizował ZwiązekMiast Polskich wraz z Międzynarodowymi Targami Poznańskimi.

ZE ZWIĄZKU

VIISAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

dla osób fizycznych w budynkach i lokalachmieszkalnych. Dzięki niemu mieszkańcy 1400mieszkań zlikwidowali piece ceramiczne. Mia-sto refunduje koszt takiej operacji do kwotymaksymalnej 2 tysięcy złotych. Środki te po-chodzą bezpośrednio z budżetu miasta.

Pilotażowe oświetlenieW Jaśle klimat chroni się poprzez przemy-

ślane podejście do oświetlenia przestrzeni pu-blicznej. Takie podejście uwzględnia też kwe-stie bezpieczeństwa w mieście. Modernizacjęsystemu oświetlenia ulic przeprowadzono przyokazji wprowadzenia w Jaśle systemu monito-ringu miejskiego. Podczas modernizacji wy-

mieniono ponad 240 opraw i zainstalowanosystem nowoczesnego zdalnego sterowaniaoświetleniem. Zastosowano pilotażowe urzą-dzenia obniżające natężenie oświetlenia w go-dzinach nocnych. Te zmiany sprawiły, że ażo połowę zmniejszyła się energia zużywana dooświetlenia jasielskiej przestrzeni publicznej.Poza tym o 40% zmniejszyły się opłaty z ener-gię. Od 40 do 50% zmniejszyła się emisja po-szczególnych rodzajów gazów. Dzięki powiąza-niu oświetlenia miejskiego z systemem moni-toringu osiągnięto ponadto znaczne efektyw poprawie bezpieczeństwa mieszkańców.

– Zakończyliśmy dopiero pilotażowy etaptej operacji, który obejmował modernizacjęzaledwie 8% miejskich opraw i źródeł – po-wiedział w Poznaniu Ryszard Pabian, zastęp-ca burmistrza Jasła. – Myślimy o wykorzysta-niu w przyszłości do zasilania oświetleniamiejskiego odnawialnych źródeł energii.

Metro po śląskuEkologiczny transport miejski to dziedzina,

w której co roku coraz więcej polskich miastmoże pochwalić się ciekawymi i efektywnymirozwiązaniami. Jednym z nich, cechującymsię wyjątkowo nowatorskim podejściem, jest

pomysł Rybnika na metro, czyli śródmiejskąkomunikację autobusową.

W Rybniku, podobnie jak w innych mia-stach, największe zagęszczenie linii autobu-sowych występuje w śródmieściu. Tłok robisię tym większy, że na linie komunikacji pu-blicznej nakładają się jeszcze rosnące wciążstrumienie komunikacji indywidualnej. W ta-kiej sytuacji poziom zanieczyszczenia środo-wiska spalinami jest zatrważający, a dodatko-wo raczej można zapomnieć o punktualniekursujących autobusach. Władze Rybnika,obserwując – dzięki e-biletowi – główne kie-runki przemieszczania się mieszkańców, po-stanowiły stworzyć w mieście dwie linie auto-

busowe łączące najważniejsze instytucje pu-bliczne i wszystkie dzielnice z centrum miastaoraz dwie linie łączące najważniejsze centrahandlowe. Powstanie 5 węzłów przesiadko-wych, na przystankach pojawią się tablice in-formujące o rzeczywistym czasie odjazdu au-tobusów oraz punkty informacji pasażerskiej,zawierające m.in. informacje o systemiee-karty i rybnickiego metra, a także opis do-godnych przesiadek. Z oczywistych względówna linie metra trafią niskopodłogowe, ekolo-giczne autobusy najnowszej generacji.

Udana termomodernizacjaOstrowiec Świętokrzyski jest miastem,

w którym z powodzeniem przeprowadzono ope-rację termomodernizacji obiektów oświato-wych. W latach 2001–2008 w 12 szkołachi przedszkolach zainwestowano nieco ponad12 mln zł. Przedsięwzięcie to objęło ocieplenieścian i dachów, wyminę stolarki okiennej i drzwizewnętrznych, montaż zaworów termostatycz-nych i automatyki pogodowej, wymianę grzejni-ków oraz czyszczenie instalacji CO. Dzięki tymdziałaniom nastąpiło zmniejszenie zapotrzebo-wania na energie cieplną średnio o 67%, co po-ciągnęło za sobą znaczne oszczędności w za-

kresie wydatków na energię. Oprócz oczywi-stych efektów ekologicznych i ekonomicznychnastąpiła także poprawa wizerunku zmoderni-zowanych szkół oraz polepszenie warunkówkształcenia. Za podjęte działania OstrowiecŚwiętokrzyski otrzymał w 2007r. I nagrodęw konkursie „Na najbardziej efektywną energe-tycznie gminę w Polsce”.

Ucieczka od składowaniaW Planie Rozwoju Bydgoszczy na lata

2008–2013 uchwalonym w lutym 2008 r.znalazł się Priorytet 4 „Poprawa atrakcyjnościzamieszkania, Program Zielona i czysta Byd-goszcz”. Jednym z jego projektów jest BudowaZakładu Termicznej Utylizacji Odpadóww Bydgoszczy, który będzie obsługiwał miesz-kańców Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Me-tropolitalnego. Celem tego projektu jest upo-rządkowanie i modernizacja systemu gospo-darki odpadami, rozwiązanie problemu budo-wy nowych składowisk odpadów komunal-nych, ograniczenie ilości odpadów składowa-nych na wysypiskach, w tym ulegających bio-degradacji, a także produkcja energii ze źró-deł odnawialnych.

– Składowanie jest dziś najgorszym wyj-ściem z sytuacji – mówił podczas seminariumJanusz Bordewicz, zastępca dyrektora Wy-działu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Śro-dowiska UM w Bydgoszczy. – Składujemy, bonie wiemy, co zrobić z odpadami. To wyraz na-szej technologicznej i ekonomicznej słabości.

Nauka unieszkodliwianiaPuławy na poznańskiej imprezie pochwali-

ły się oszczędzaniem energii w praktyce i po-przez edukację. Ta ostatnia dotyczy energiiodnawialnej.

– Łatwo jest edukować w tej dziedziniew mieście, które taką energię produkuje – mó-wiła w Poznaniu Romana Kodłubaj, kierownikWydziału Ochrony Środowiska UM w Puła-wach. – W Puławach energia odnawialna jestwytwarzana z odpadów komunalnych i przefer-mentowanych osadów pościekowych. Produk-cją tą zajmuje się Zakład UnieszkodliwianiaOdpadów Komunalnych. Średnia roczna pro-dukcja energii odnawialnej to 500 000 kWh.

Co roku około 500 uczniów uczestniczyw ekologicznych wycieczkach do ZUOK i domiejskiej oczyszczalni ścieków, ok. 1000uczniów bierze udział w ekologicznych przedsię-wzięciach dotyczących gospodarki odpadami

Puławy szczycą się przydomkiem „zielonemiasto”. Tutaj co roku sadzi się 1500 drzew.Tereny zielone rozwijane są na niespotykanąskalę w miastach tej wielkości.

EWA PARCHIMOWICZ

Seminarium Związku Miast Polskich zgromadziło samorządowców oraz przed-stawicieli poznańskich uczelni. Fot. E. Parchimowicz

T egoroczne Open Days, zorganizowanew dniach 6–9 października, odbywałysię pod hasłem „Regiony i miasta wo-

bec globalnych wyzwań” (Regions and citiesin a challenging word).

Tradycyjnie w trakcie Open Days spotykająsię przedstawiciele instytucji zaangażowanychw realizację polityki regionalnej i polityki spój-ności oraz przedstawiciele samorządów. Licznespotkania, panele dyskusyjne, warsztaty i semi-naria stwarzają możliwość zaprezentowaniastanowisk i wymiany doświadczeń. W tym rokudo Brukseli zjechało ponad 7 tysięcy uczestni-ków tygodnia miast i regionów. Byli wśród nichprzedstawiciele 216 regionów i miast z ponad30 państw europejskich. Pojawili się także go-ście z Chin, Rosji, Brazylii i Serbii oraz eksperciz prywatnych firm, instytucji finansowych i orga-nizacji społeczeństwa obywatelskiego.

Seminaria i debaty w ramach tegorocz-nych Open Days dotyczyły czterech głównychzagadnień: innowacji w regionach, a więcwspierania badań naukowych i rozwoju tech-nologicznego, działań regionów wobec zmianklimatycznych, współpracy i tworzenia sieci,czyli wymiany najlepszych praktyk w zakresierozwoju regionalnego, a także perspektyw eu-ropejskiej polityki spójności.

Poznań o klimacieWśród wielu bloków tematycznych w tego-

rocznych Open Days znaczące miejsce miałaochrona klimatu i środowiska. W kontekścieświatowej Konferencji Klimatycznej COP 14,która w grudniu odbędzie się w Poznaniu,i obchodów w stolicy Wielkopolski Roku Kli-matu i Środowiska właśnie ta dziedzina szcze-gólnie interesowała poznańską delegację.Prezydent Poznania wziął udział w panelu„Uporać się ze zmianami klimatu w miastach:jaka praktyczna pomoc powinna być zapew-niona przez UE?”. W wyniku dyskusji ustalo-no, że w ramach Unii Europejskiej należy wy-pracować jeden wspólny dla wszystkich miastmodel działań służących ochronie klimatu,

a także możliwości finansowania edukacjii promocji ochrony klimatu.

Przy okazji tego europejskiego spotkaniaw brukselskim Biurze Informacyjnym Woje-wództwa Wielkopolskiego odbyło się semina-rium nt. „ Zaawansowanie Regionów w Zrówno-ważonym Rozwoju” z udziałem prof. JerzegoBuzka oraz europarlamentarzystów z Wielko-polski. W siedzibie Biura otwarto wystawę „Ba-li – Poznań – Kopenhaga” przygotowaną przezMiasto Poznań, WWF Polska i Hochtieff Polskawe współpracy z Urzędem Marszałkowskim.Wystawa zaprezentowana zostanie także w Po-znaniu podczas tegorocznych Targów POLEKOi grudniowej Konferencji Klimatycznej.

Czysty WołominNowe programowanie oraz współpraca

regionów – to tematy warsztatów, w którychuczestniczył Jerzy Mikulski, burmistrz Woło-mina.

Podczas spotkania z przedstawicielami wło-skiego regionu Calabria prezentował on realizo-wany na terenie gminy Wołomin program selek-tywnej zbiórki odpadów komunalnych. Włosi,którzy mają poważne problemy z gospodarkąodpadami, z zainteresowaniem przyjęli infor-macje o selektywnej zbiórce odpadów. Przed-stawiciele regionu zostali zaproszeni do Woło-mina, aby w praktyce zapoznać się z funkcjono-waniem tego systemu. Od 2004 roku działaprogram „Czysty Wołomin”, który aktywizujemieszkańców w zakresie ochrony środowiska,zbiórki odpadów i odzyskiwania surowców wtór-nych. Jego celem jest objęcie wszystkich miesz-kańców gminy systemową gospodarką odpa-dami oraz planową działalnością informacyjnąi edukacyjną w zakresie gospodarki odpadami.Obecnie w programie uczestniczy ponad 90%gospodarstw domowych z Wołomina.

Interaktywność w Skarżysku-KamiennejDla Zdzisława Kobierskiego, zastępcy

prezydenta Skarżyska-Kamiennej, szczegól-

nie ciekawy podczas Open Days był warsz-tat „Nowe drogi budowania silniejszych wię-zi pomiędzy władzą lokalną a mieszkańca-mi”. Jedną z takich dróg jest Web 2.0, czylisieć serwisów internetowych, czyniąca re-wolucję w społeczeństwie informacyjnym.Jej istotą jest interaktywność. Daje onamożliwość uczestnictwa w życiu miasta,a nawet dzielnicy czy ulicy, umożliwia wpływna proces zarządzania w sferze publicznej,pozwala wpływać na decyzje władz samo-rządowych, zbliżać je do potrzeb pojedyn-czego nawet mieszkańca. Zadaniem władzyjest tworzyć warunki, wspierać takie platfor-my, wykorzystywać je nie tylko w okresie wy-borów. W Skarżysku-Kamiennej praktykujesię takie podejście. Działają tu portale in-ternetowe skarzysko24.pl i skarzysko.org,gdzie treści tworzone są przez użytkowni-ków. Dzięki temu władza uzyskuje informa-cje od mieszkańców, jest ponadto nieustan-nie monitorowana na wszystkich swoichszczeblach.

Zdaniem wiceprezydenta Skarżyska-Ka-miennej interesujące wnioski padły takżepodczas warsztatu pt. „Zespół działań ograni-czających wykluczenie społeczne i ekono-miczne mieszkańców”. Mówiono tam o za-trudnieniu i pracy jako kluczu do aktywnościspołecznej człowieka, a także o znaczeniuograniczania bezczynności zawodowej jakosposobie na życie. Jak podkreśla Zdzisław Ko-bierski, najciekawsze dyskusje odbywały sięjednak w kuluarach Dni Otwartych.

Przesłanie o współpracyOpen Days weszły już na stałe do unijnego

kalendarza wydarzeń jako ważne forum dys-kusyjne dla podmiotów publicznych i prywat-nych działających w dziedzinie polityki regio-nalnej. Umożliwiają one regionom i miastomprzedstawienie swoich sukcesów i pomysłów,zaprezentowanie wysiłków zmierzających dozapewnienia nowych miejsc pracy i wzrostugospodarczego w oparciu o zasadę zrówno-ważonego rozwoju. – Na tym mierzącym dwakilometry kwadratowe skrawku Brukseli nieznajdziemy wszystkich potrzebnych nam roz-wiązań – dlatego musimy budować Europępoprzez partnerską współpracę – podkreślaprzewodniczący Komitetu Regionów, Luc Vanden Brande.

W ramach Dni Otwartych regiony i mia-sta z państw członkowskich Unii zorganizo-wały u siebie około 250 różnych imprez.Dzięki nim unijne przesłanie o współpracyi partnerstwie ma szanse trafić do miesz-kańców całej Unii.

EWA PARCHIMOWICZ

KRONIKA ZAGRANICZNA

VIII SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

Open Days 2008

Globalne wyzwaniaJuż po raz szósty odbył się w Brukseli Europejski Tydzień Regionówi Miast – Open Days 2008. Imprezę zorganizował Komitet Regionówwspólnie z Dyrekcją Generalną Komisji Europejskiej ds. Polityki Regio-nalnej, przy współpracy europejskich miast i regionów oraz instytucji fi-nansowych z sektora publicznego i prywatnego.

KRONIKA ZAGRANICZNA

IXSAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

T argi te są jedną z bardziej prestiżowychimprez wystawienniczych branży inwe-stycyjnej w Europie, na której swoje

stałe miejsce ma Polska i polskie miasta.W tym roku na 15 stoiskach nasz kraj reprezen-towało 35 wystawców, z czego ponad 20 to sa-morządowcy, wśród których znaleźli się przed-stawiciele m.in. Warszawy, Krakowa, Katowic,Gdańska, Sopotu, Poznania, Szczecina, Łodzi,Białegostoku, Wrocławia oraz województwawarmińsko-mazurskiego.

Po raz drugi udział w targach dla swoichmiast członkowskich zorganizował równieżZwiązek Miast Polski, jednak w tym roku pierw-szy raz umożliwił im prezentację na indywidual-nym stoisku. Na powierzchni 42 metrów kwa-dratowych swoją ofertę pokazało 7 miast: Czę-stochowa, Dąbrowa Górnicza, Dębno, Koszalin,Lublin, Płock, Sosnowiec. Dodatkowo na zapro-szenie Związku gościli na stoisku przedstawicie-le Sieradza z prezydentem Jackiem Walczakiempełniącym w Związku funkcję przewodniczące-go Komisji Polityki Gospodarczej i PromocjiMiast. Swoje miasta reprezentowali również wi-ceprezydenci: Koszalina, Andrzej Jakubowskii Dąbrowy Górniczej, Henryk Zaguła.

Oferty miast obecnych na stoisku ZMP by-ły bardzo różnorodne, dotyczyły zarówno za-

gospodarowania terenów pod produkcjęi przemysł (tereny w znacznej części położonew Specjalnych Strefach Ekonomicznych, jakw przypadku Koszalina, Dąbrowy Górniczeji Lublina), budownictwa mieszkaniowego, bu-dowy hoteli, jak i oferty związane z rekreacją(budowa Aqua Parków czy np. pomysł Płockana zagospodarowania nabrzeża Wisły). Cie-kawą i oryginalną ofertę zaprezentował So-snowiec: dotyczyła ona budowy „PALEOPAR-KU”, w którym znaleźć się mają eksponaty

z wykopalisk z okresu karbonu, sale konferen-cyjne i kino.

Podczas targów przedstawiciele miast od-bywali liczne spotkania, a także skorzystaliz oferty konferencji i seminariów.

Jak co roku zostały pobite rekordy liczbyzwiedzających i wystawców. Dotyczyło to tak-że polskich uczestników targów.

Targi EXPO REAL to jedne z największychtargów inwestycyjnych przyciągające inwesto-rów, bankowców, deweloperów i samorządy lo-kalne. Jak zauważył organizator targów Krzysz-tof Kiljański, dyrektor Biura Targów Monachij-skich w Polsce, z roku na rok zwiększa się liczbapolskich wystawców i polskich stoisk, rośnieliczba indywidualnych wystawców (dotyczy togłównie samorządów), które prezentują bardzoróżnorodną i ciekawą ofertę.

Trzeba również podkreślić, że już tradycjąstały się podczas EXPO REAL spotkania pol-skich wystawców w polskim konsulacie, nazaproszenie Elżbiety Sobótki, Konsul Gene-ralnej w Monachium. Przedstawiciele konsu-latu również bardzo chętnie odwiedzają na-szych wystawców na targach. W tym rokuobecni byli ponadto pracownicy AmbasadyPolskiej w Berlinie.

Korzystając z okazji przyjazdu do Mona-chium, konsulat – na prośbę i dzięki stara-niom marszałka Jacka Protasa – zorganizował„Dzień Warmii i Mazur”, w którym uczestniczy-ło ok. 100 przedstawicieli niemieckiego biz-nesu. Spotkanie zainspirowało inne regiony,których reprezentanci zapowiedzieli organizo-wanie podobnych regionalnych przedsięwzięćw przyszłości.

Organizatorzy targów, a także ZwiązekMiast Polskich już dziś zapraszają na kolejnąedycję Targów EXPO REAL, które odbędą sięw dniach 5–7 października 2009 r.

Bliższe informacje znajdą Państwo nastronach www.targiwmonachium.pl orazwww.zmp.poznan.pl

Tekst i zdjęciaJOANNA LUDWICZAK

Stoisko polskich miast zrzeszonych w Związku Miast Polskich na targach Expo Real.

Biznesowe rozmowy na stoisku polskichmiast w Monachium.

W dniach 6 – 8 października br. w Monachium odbyły się 11. Międzyna-rodowe Targi Nieruchomości Inwestycyjnych EXPO REAL 2008.

Polskie miasta w Monachium

W poszukiwaniu inwestorów

EXPO REAL w liczbach:■ ponad 24 500 zwiedzających z 77 kra-jów;■ 1856 wystawców z 45 krajów■ 74 000 m2 sprzedanej powierzchni tar-gowej, w tym Polska 650 m2 (w ubiegłymroku 550 m2)

P rzy tej okazji – w ramach realiza-cji projektu dofinansowanego ześrodków Narodowego Funduszu

Ochrony Środowiska i GospodarkiWodnej Program edukacyjno-informa-cyjny na rzecz aktywnego udziałuwładz lokalnych w ochronie klimatu– Związek Miast Polskich prezentujecykl artykułów poświęconych różnymaspektom ochrony klimatu. Pierwszaczęść tego cyklu dotyczy ograniczaniaemisji gazów cieplarnianych.

Miasta mogą dużo…Miasta są w stanie zrobić wiele

w ograniczaniu emisji gazów cieplar-nianych (GHG). W skali globalnejudział miast w emisji GHG ocenia sięna 8 do 10%. Wydaje się jednak, że jestto wartość zaniżona. Wynika ona z wy-liczeń na podstawie tych danych, któreobecnie są pozyskiwane i mierzone,a które pomijają wpływ działań lokal-nych. Szereg efektów i rzeczywistegowpływu władz samorządowych naograniczenie emisji pozostaje niezmie-rzone, bo wydają się być pomijalniemałe. Ponadto, w wyniku braku obo-wiązku ewidencjonowania osiągnię-tych rezultatów ekologicznych, samo-rządy nie monitorują i nie wykazująwpływu inwestycji na stan klimatu.Można jednak w prosty sposób wyka-zać to działalnie. Przykładem jest choć-by proces termomodernizacji budyn-ków publicznych, np. szkolnych, któryprzynosi wymierny efekt ekonomicznyw postaci oszczędności poprzezzmniejszenie zużycia energii. W skalikilku lat inwestycja w termomoderni-zację powoduje skutek wyliczalnyw setkach ton dwutlenku węgla niewy-emitowanego do atmosfery. Oczywi-ście, można powiedzieć, że w skali glo-balnej produkcji GHG taki efekt jestpomijalny, ale gdyby wszystkie gminymonitorowały i wykazywały wynikiswoich działań, okazałoby się zapew-ne, że udział gmin w procesie ochrony

klimatu zwiększyłby się nawet do kilku-nastu procent.

Gminy mają możliwość podejmowa-nia działań i kreacji zachowań chro-niących klimat poprzez kilka rodzajówprzedsięwzięć.

Porządki na własnym podwórku– gmina jako konsument i wzórMiasta i gminy pełnią ważną rolę

modelową, gdy same ograniczają zuży-cie energii w budynkach publicznych,zachęcają własnych pracowników dozachowań przyjaznych dla klimatu,efektywnie korzystają z odnawialnychźródeł energii. Własny przykład stano-wi najlepsze narzędzie wpływania namieszkańców. W wielu przypadkach za-potrzebowanie na energię zostało ogra-niczone o 15% bez większych inwestycji,wyłącznie poprzez efektywne zarzą-dzanie energią, w tym: zużycie energiina ogrzewanie i oświetlenie budynkówkomunalnych, oświetlenie przestrzenipublicznych, zarządzanie flotą samo-chodów w dyspozycji administracji lo-kalnej, oczyszczanie ścieków, przepom-powywanie wody, wykorzystanie bioga-zów powstających na składowiskach od-padów komunalnych itp. W przypadkudziałań chroniących klimat „na wła-snym podwórku” gminy mogą zrealizo-wać kilka ważnych celów:

■ wskazać mieszkańcom kierunkidziałania,

■ zredukować koszty,■ wprowadzić bardziej efektywne

metody zarządzania swoim majątkiemoraz

■ promować i prezentować nowetechnologie.

Niezwykle ważnym elementem ta-kich działań jest aspekt edukacyjny– gminy muszą systematycznie motywo-wać swoich pracowników do działańchroniących klimat poprzez zwiększa-nie świadomości ekologicznej. Pośred-nim tego przejawem może być wprowa-dzanie wymogów spełniania najwyż-

szych norm efektywności energetycznejw procedurach zamówień publicznych.Jako przykład może posłużyć tutaj naro-dowy program zamówień publicznychprzyjaznych klimatowi wprowadzanyw Brazylii, który choć realizowany naszczeblu państwa może być przełomemw myśleniu o klimacie przy tworzeniuprzepisów zamówień publicznych.

Zalecenia i zakazy – gmina jako planista i regulatorMiasta i gminy mogą także wpływać

na zachowanie podmiotów gospodar-czych i konsumentów z perspektywyochrony klimatu poprzez działania po-średnie i bezpośrednie. Do bezpośred-nich możemy zaliczyć zmniejszanie ru-chu samochodowego w centrach miastpoprzez aktywną politykę parkingową,wprowadzanie przyjaznych klimatowipaliw w lokalnym transporcie publicz-nym, funkcjonującym jako efektywnysystem zintegrowany z gminami ościen-nymi, określanie standardów klimatycz-nych w nowych lub modernizowanychobszarach mieszkalnych i przemysło-wych itp. Pośrednie działania wiążą sięznów z edukacją i przejawiają np.w kampaniach na rzecz wykorzystywa-nia transportu publicznego zamiast in-dywidualnego samochodowego. Ichprzejawem jest też budowa systemudróg rowerowych w miastach jako alter-natywnego sposobu transportu lub sys-tem zachęt inwestycyjnych przy moder-nizacji technicznej i technologicznej lo-kalnych systemów ogrzewania, w tymwprowadzanie przyjaznych klimatowii odnawialnych źródeł energii. Narzę-dziem w ręku gminy jest podatek od nie-ruchomości, który – odpowiednio wyko-rzystany (poprzez system ulg) – możeposłużyć jako bodziec do inwestowaniaw technologie możliwie najmniej obcią-żające klimat.

Konsument ma wybór – gminajako usługodawca i usługobiorcaMiasta i gminy świadczą liczne usługi

komunalne i administracyjne (dostar-czanie ciepła, wywóz odpadów, trans-port publiczny itp.). Wpływ na zachowa-nia proklimatyczne można tu uzyskać

ZE ZWIĄZKU

X SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

Miasta chronią klimat (1)

Sposoby na gazy cieplarnianeRok 2008 jest w Polsce ogłoszony Rokiem Klimatu. Momentem jegopodsumowania będzie grudniowa Konferencja Narodów Zjednoczonychw sprawie Zmian Klimatu w Poznaniu.

XISAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

C isco, organizator spotkania, jest firmąoferującą sprzęt, oprogramowaniei usługi do budowy sieci teleinforma-

tycznych i telekomunikacyjnych dla przedsię-biorstw, a także dla administracji publicznej.

„Jak wygrać wybory w Ameryce?! Jedennumer do urzędu.” – to tytuł jednej z najcie-kawszych prezentacji, dotyczącej samorzą-du terytorialnego. Bartłomiej Michałowskiz Cisco opowiedział o wprowadzeniu w No-wym Jorku jednego numeru do załatwianiewszelkich spraw w urzędzie miejskim.

Celem każdego włodarza miasta powin-no być poprawianie jakości życia mieszkań-ców oraz stworzenie atrakcyjnego środowi-ska dla inwestorów. Myśląc w takich kate-goriach burmistrz Nowego Jorku, MichaelBloomberg wprowadził w 8-milionowejaglomeracji jeden numer miejski, na którymieszkańcy, a także turyści dzwonią w roz-maitych sprawach. A spraw tych jest bez li-ku – zostały one podzielone aż na 2700usług, czyli konkretnych problemów do zała-twienia. Mogą to być np. skargi na hałas, naprzepełnione śmietniki, zniszczoną zieleńmiejską itp. Na podstawie doświadczeń no-wojorskich widać wyraźnie, iż dzięki wpro-wadzeniu numeru 311 miasto zyskało setki„społecznych inspektorów” – mieszkańców,którzy natychmiast dzwonią, informująco lokalnych problemach czy zagrożeniach.Oczywiście przy urzędzie musi działaćsprawne call center, w którym sprawy sąprzyjmowane i kierowane do odpowiednichwydziałów do rozwiązania. W przypadku No-wego Jorku pracuje w nim aż 650 osób, któ-re mogą się porozumieć w stu kilkudziesię-ciu językach. Dodatkowym powodem wpro-wadzenia jednego numeru do urzędu mia-sta była konieczność redukcji zgłoszeń nanumer alarmowy 991, zaplanowany do zgła-

szania wypadków i spraw nagłych, odpo-wiednik europejskiego numeru 112. By roz-wiązanie to zadziałało, potrzebna była za-krojona na szeroką skalę kampania infor-macyjna – ogromne banery pojawiły się nalotnisku, dworcach, budynkach oraz auto-busach i taksówkach. O tym, że zakończyłasię sukcesem świadczy fakt, iż rocznie od-bieranych jest aż 16 milionów zgłoszeń. Do-datkowo można śledzić przez Internet, najakim etapie jest zgłoszona sprawa, a bur-mistrz NYC co miesiąc dostaje raportyo sprawach, w jakich dzwonią mieszkańcy,może też sprawdzić, jak szybko reagująurzędnicy.

Podobno właśnie dzięki wprowadzeniunumeru 311 Michael Bloomberg został po-nownie wybrany przez nowojorczyków naburmistrza miasta. W Polsce również zaczy-na się mówić o tym rozwiązaniu i niektórzyprezydenci zaczynają myśleć o jego wpro-wadzeniu. Bo prawie żaden mieszkaniecwielkich polskich miast nie ma pojęcia, podjaki numer zadzwonić, jeśli znajdzie na traw-niku zdechłego kota lub jeśli śmietnik przedjego domem jest całkowicie przepełnionyi śmieci wypadają na ulicę. Trzeba zadzwo-nić w wiele miejsc, by załatwić takie, wcalenierzadkie sprawy. Niemniej jednak wpro-wadzenie jednego numeru miejskiego łączysię z ogromnym wysiłkiem organizacyjnymurzędu, gdyż trzeba przeorganizować jegopracę w taki sposób, by po każdym zgłosze-niu odpowiednie służby miejskie natych-miast reagowały. Samo stworzenie centrumobsługi mieszkańców nie wystarczy. Dlate-go decyzja o wprowadzeniu jednego nume-ru musi być podjęta „na samej górze”, naj-lepiej przez prezydenta czy burmistrza.

HANNA HENDRYSIAK

ZE ZWIĄZKU

Technologie wysokiej rozdzielczości

Jeden numer do urzęduPodczas siódmej już konferencji Cisco Expo, która odbyła się w dniach23 i 24 października w Ożarowie Mazowieckim, głównym tematem by-ła kolejna fala zmian, jakie niesie technologia wysokiej rozdzielczościVideo w sieci. Hasło tegorocznej konferencji to „Wideo zmieniawszystko”.

przez odpowiedni kształt oferty wobecusługobiorców oraz w ramach wyma-gań stawianych usługodawcom. Tworze-nie stałego i łatwego systemu odbiorusurowców wtórnych wytwarza u miesz-kańców nawyk odzyskiwania przetwa-rzalnych materiałów do ponownego uży-cia – jednocześnie zmniejszając obciąże-nie wysypisk i zwiększając efekty recy-klingu. Miejskie plany zaopatrzeniaw media energetyczne mogą obligowaćposzczególnych dostawców mediów dookreślonych zachowań w dziedzinie wy-korzystania różnych surowców energe-tycznych, w tym odnawialnych.

W tym przypadku również władze lo-kalne mogą poprzez wprowadzeniechroniących klimat standardów w pro-cedurach zamówień publicznych wyma-gać określonych zachowań, np. w specy-fikacji istotnych warunków zamówieniamogą być podawane warunki związanez ochroną środowiska, zarówno bezpo-średnio (jak silniki na gaz ziemnyw autobusach miejskich), jak i pośred-nio (np. wyprodukowanie danego towa-ru bądź usługi przy użyciu odnawial-nych źródeł energii).

Zachęcenie – gmina jako doradca i promotorGminy mogą wywierać wpływ na za-

chowania poprzez wspomniane wcze-śniej miękkie działania, takie jak eduka-cja na różnych poziomach i skierowanado różnych grup odbiorców (stałe akcjeuczące znaczenia recyklingu w przed-szkolach i szkołach albo wspieraniekampanii promujących transport pu-bliczny). Znaczące pole działania majątutaj również gminne i powiatowe fundu-sze ochrony środowiska, które – wyko-rzystując środki pozyskane za korzysta-nie ze środowiska – wspierają wprowa-dzanie nowych technologii i rozwiązańtechnicznych chroniących klimat, zarów-no w odniesieniu do konsumentów indy-widualnych, jak i do lokalnego przemy-słu. Tu również jest miejsce na edukacjęarchitektów w zakresie projektowaniabudownictwa energooszczędnego,mieszkańców – konsumentów w zakre-sie zachowań proekologicznych, uczniów– na temat wpływu dzisiejszych decyzjii działań na kształt świata w przyszłości.To właśnie tutaj poprzez działania infor-mujące i motywujące oraz współpracęz mieszkańcami można najlepiej przeka-zać ideę: myśl globalnie, działaj lokalnie.

ANNA NADOLNA, ANDRZEJ PORAWSKI

L eży na skraju Puszczy Noteckiej-drugiego pod względem wielko-ści obszaru leśnego w Polsce. Jest

centrum Sierakowskiego Parku Krajo-brazowego, chroniącego przyrodę i po-lodowcowy krajobraz charakteryzują-cy się wielką liczbą wzgórz moreno-wych, jezior, strumieni i gęstych lasów.Sieraków to miejscowość wypoczynko-wa, będąca turystycznym zapleczemstolicy województwa.

Miasto prywatneNazwa Sieraków pochodzi od imie-

nia dawnego właściciela – Sieraka.Miasto było prywatną własnością ro-dziny Nałęczów, a ściślej – gałęzi rodzi-ny, która przyjęła nazwisko Sierakow-skich. W 1450 r. właścicielem miastazostał wojewoda poznański Łukasz I

Górka. Jego syn wybudował tu szpitali kościół pod wezwaniem św. Ducha.W 1591 r. miasto kupił Piotr Opaliń-ski. Okres, w którym ta rodzina wła-dała miastem, należy do najpomyśl-niejszych w jego historii – zbudowanokościół bernardyński, założono dru-karnię i teatr, zaś dwór Opalińskichnależał do najbardziej okazałychw Polsce. Przedostatnią dziedziczką

miasta była Katarzyna, żona królaStanisława Leszczyńskiego. Ich córkaMaria została żoną króla Francji Lu-dwika XV.

Muzeum – Zamek OpalińskichPo badaniach archeologicznych ru-

in znajdującego się nad Wartą Zamku,przeprowadzonych w latach 1993–1994udało się odbudować jego południoweskrzydło, które odzyskało wyglądz czasów Opalińskich. Dziś mieści siętu muzeum, zaś w kaplicy – muzeum

MIASTA JUBILEUSZOWE

XII SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

650-lecie Sierakowa

Miasto bardziej turystyczneSieraków to 6-tysięczne miasteczko położone nad Wartą, w wojewódz-twie wielkopolskim, około 75 km na północny-zachód od Poznania.

■ Sieraków obchodzi 650-lecie nadaniapraw miejskich. Ale naprawdę dokładna datapoczątku miasta nie jest znana – jak wybrali-ście Państwo właśnie rok 1358?

– Datę ustalono na podstawie badań hi-storyków, którzy określili ją jako najbardziejprawdopodobną. Zresztą w 1958 roku opie-rając się na ówczesnych ustaleniach miastoobchodziło jubileusz 600-lecia. Podobnie jakw wielu innych małych miastach nie zachowa-ły się dokumenty, które by wprost określały tędatę – jest tylko dokument królewski z 1416roku, w którym się poświadcza wcześniejsząlokację miasta. Historycy z początku określili

tę datę jako dość prawdopodobną. Ich przy-puszczenia opierały się na tym, że postaćistotna dla Sierakowa tamtych czasów – Be-niamin z Kołdrębia, mąż właścicielki Sierako-wa, Wichny z Borkowiców, był w łaskach kró-lewskich. Nie wziął udziału w konfederacjiwielkopolskiej, która wystąpiła przeciwko kró-lowi Kazimierzowi Wielkiemu i został przezkonfederatów zamordowany. Król po śmierciBeniamina, w uznaniu jego zasług i poniesio-nej ofiary, mógł obdarzyć wdowę przywilejemlokacyjnym. Dziś jednak ci sami historycy, podotarciu do nowych źródeł, skłaniają się kuwcześniejszej dacie – 1334. Jesteśmy więc

starsi o 24 lata i niedługo będziemy mogli ob-chodzić 700-lecie…■ Jak Pan, dzisiejszy gospodarz miasta,ocenia jego stan – prawie 700 lat po założe-niu, ale i po 18 latach sprawowania władzyw Sierakowie?

– Moja ocena w związku z tym, że jestemgospodarzem miasta od 1990 r. będzie niecosubiektywna. Z własnego oglądu widzę, jakprzez te wszystkie lata miasto się rozwija.Ogólnie kondycja Sierakowa jest dobra, cho-

Skuteczna promocja szeptana

Dobra kondycjaSierakowaRozmowa z Mieczysławem Trafisem, burmistrzem Sierakowa

Kapsuła czasuW ramach obchodów 650-lecia Muzeum Zamek Opalińskich pragnie pozostawić przyszłympokoleniom przesłanie w postaci „Kapsuły czasu” – skrzyni, w której znajdą się świadectważycia mieszkańców miasta. Sierakowskie instytucje, firmy i organizacje, a przede wszystkimmieszkańcy dostarczyli materiały (np. opisy instytucji, zdjęcia, listy, pamiętniki, wiersze, drob-ne przedmioty etc.), które pragnęliby pozostawić potomnym. Zostały one umieszczonew szczelnej kapsule i zakopane na Rynku w Sierakowie w trakcie uroczystości z okazji ŚwiętaNiepodległości – 11 listopada 2008 r.

rodziny Opalińskich, z przeniesionymiz kaplicy parafialnej sarkofagamiczłonków rodziny. Obejrzeć możnarównież znaleziska z prac wykopali-skowych prowadzonych przed odbudo-wą zamku oraz przedmioty związanez historią Sierakowa. Na ostatniej kon-dygnacji jest ekspozycja poświęconaprzyrodzie Sierakowskiego ParkuKrajobrazowego. Na Zamku odbywają

się liczne wystawy, tradycją stały siękoncerty muzyki klasycznej.

Stado OgierówSieraków słynie z koni. Od prawie

180 lat bowiem istnieje tu Stado Ogierówprowadzące hodowlę koni rasy wielko-polskiej oraz koników polskich. Stado od-wiedza tysiące turystów, zwłaszczaw okresie jesiennych biegów św. Huber-

ta. Warto zwiedzić powozownię z bogatąkolekcją powozów z przełomu XIX i XXwieku oraz kolekcję uprzęży. Co roku od-bywa się tu „Tarpaniada” – Krajowa Wy-stawa Koników Polskich. Za główny celtwórcy „Tarpaniady” postawili sobie pro-mocję koników polskich – jedynej w pełnirodzimej rasy, wyhodowanej bez udziałuras obcych. Dlatego też tegoroczna im-preza stanowiła jednocześnie KrajowyCzempionat Koni Rasy „konik polski”.

MIASTA JUBILEUSZOWE

XIIISAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

ciaż oczywiście można mieć jeszcze wieleoczekiwań. Jednak patrząc na chociażby infra-strukturę techniczną, która jest w gestii samo-rządu terytorialnego, a która decyduje o pozio-mie życia mieszkańców – to u nas jest dobrze,a nawet bardzo dobrze. Miasto jest prawie cał-kowicie skanalizowane, szacujemy to na ja-kieś 97–98%. Tylko tam, gdzie jest całkiemnowa zabudowa, kanalizacja jeszcze nie do-tarła. Również woda jest dostarczana ze stacji,która była wielokrotnie modernizowana i w tejchwili jest na europejskim poziomie. Podobniejest z siecią wodociągową. Większość ulicgminnych ma dobrą nawierzchnię, tylko te wo-jewódzkie są w nieco gorszym stanie. Oprócztego mamy bardzo niski wskaźnik bezrobocia,oscylujący w okolicach 6%. Są to istotne wy-znaczniki poziomu życia.

Dobra jest też kondycja finansowa na-szych mieszkańców, co można poznać po licz-nych, rozpoczętych budowach domów. Miesz-kańcy chcą tutaj mieszkać i pracować, a tooznacza, że miasto ma perspektywy. Zresztąliczba naszych mieszkańców nie tylko się niezmniejszyła, ale nawet nieznacznie przyrasta.Wyznacznikiem kondycji jest też stan placó-wek kulturalnych i oświatowych – są onewszystkie po modernizacjach.

■ Chwalicie się, że z roku na rok coraz wię-cej turystów przyjeżdża do Sierakowa. Jak ichprzyciągacie?

– Turyści przyjeżdżają do nas z różnych po-wodów. Można powiedzieć, że w tym roku by-ły utrudnione warunki dla turystyki krajowej:z powodu silnej złotówki Polacy bardzo chęt-nie wyjeżdżali za granicę. My natomiast niezaobserwowaliśmy zmniejszenia liczby przy-jazdów, było ich o 1/5 więcej niż w roku po-przednim. Co przyciąga do nas turystów?Przede wszystkim to, co nie zależy bezpośred-nio od nas, a więc to, co nam dała natura –urozmaicony i urokliwy krajobraz, duża po-wierzchnia lasów (aż 11 tysięcy hektarów, costanowi 57% powierzchni gminy) i jezior. Na-tomiast naszym wypracowanym atutem jestdobrze rozwinięta baza turystyczna. Jesteśmymiasteczkiem zaledwie 6-tysięcznym, a ma-my np. krytą pływalnię i kręgielnię. Mamy też105 km oznakowanych ścieżek rowerowych,budujemy przystań kajakową. Dobrze działarównież swoista promocja – „z ust do ust”, boludzie, którzy do nas przyjeżdżają, przekazująopinię innym. I taka promocja jest niesłycha-nie skuteczna, dużo bardziej niż foldery i innedziałania, które oczywiście też podejmujemy.Organizujemy również plenerowe imprezy let-

nie – jest ich sporo i na dobrym poziomie. Sąto m.in. koncerty znanych zespołów, turniejesportowe, teatrzyki dla dzieci, kino nocne. Toteż urozmaica wczasowiczom czas wolny. Kie-dy nie ma ładnej pogody, możemy zapropo-nować zwiedzanie zabytków.■ Jakie najważniejsze inwestycje realizuje-cie lub zamierzacie realizować w najbliższymczasie?

– Wiele inwestycji, które planujemy w naj-bliższym czasie, wynika z Wieloletniego PlanuInwestycyjnego, który gmina opracowała do2015 roku na potrzeby wielkopolskiegoWRPO. Kilka najważniejszych inwestycji to:budowa hali sportowo-widowiskowej, moder-nizacja nawierzchni ulic, urządzenie parku,przebudowa rynku tak, by z parku śródmiej-skiego zmienił się w rynek miejski z prawdzi-wego zdarzenia – miejsce zgromadzeń, gdziemożna urządzać różne imprezy. W tej chwilijest to raczej teren zieleni miejskiej. Przy reali-zacji tych inwestycji zamierzamy oczywiścieaplikować o środki unijne.■ Życzę więc realizacji planów i dziękuję zarozmowę.

Materiały o Sierakowie przygotowałaHANNA HENDRYSIAK

Widok Sierakowa z lotu ptaka. Fot. Archiwum UM

Dęby Robin Hoodaw Chalinie

Chlubą Sierakowa jest nowoczesny Ośro-dek Edukacji Przyrodniczej z dobrze wypo-sażonymi salami dydaktycznymi, urządzo-ny w pięknie odrestaurowanym XIX-wiecz-nym dworze. Zaczyna się tu ścieżka dydak-tyczna do „Jarów koło Chalina”, prowadzą-ca przez najdziksze i najbardziej urokliwezakątki Sierakowskiego Parku Krajobrazo-wego. Zaś w parku podworskim można zo-baczyć jedyne w Polsce sadzonki dwóchdębów z Puszczy Sherwood w Anglii, którepochodzą z „dębu Robin Hooda”. Mająnadane certyfikaty potwierdzające ich ory-ginalność. To prawdziwe światowe unikatyobjęte zakazem reprodukcji.

XIV SAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

S trategiczna Karta Wyników (ang. Balan-ced Scorecard) to model zarządzania,będący modyfikacją koncepcji Roberta

S. Kaplana i Davida P. Nortona. Przykład Ba-rum pokazuje, że możliwe jest adaptowanie tejmetody zarządzania w sferze administracji pu-blicznej i świadczenia usług społecznych.

Lekarstwo na kryzysW roku 2003 Barum przeprowadziło refor-

mę kierowania działalnością samorządowąw oparciu o „Strategiczną Kartę Wyników”(zwaną również Zrównoważoną Kartą Wyni-ków). To jedno z najbogatszych miast norwe-skich, którego roczny budżet (dane za rok2008) wynosi 620 milionów euro.

Reforma zarządzania była odpowiedzią nakryzys budżetu miasta, którego jedną z przy-czyn było angażowanie przez samorząd corazwiększej części budżetu miasta w usługi pu-bliczne, bez osiągania zarazem wzrostu efek-tywności i jakości świadczonych usług. Zasto-sowana metoda zarządzania pozwala na bada-nie i kontrolowanie rozbieżności pomiędzy pla-nami strategicznymi a realizacją tych planów,unikanie sytuacji, podczas których bieżące de-cyzje pomijają strategiczne cele, a organizacjanie gromadzi danych, służących do monitoro-wania postępów w realizacji tych celów. Okaza-ło się, że zwiększanie zakresu i kosztów świad-czonych usług nie musi iść w parze ze wzrostemsatysfakcji klientów, a wiedza o tych dyspro-porcjach może dotrzeć do decydentów na tylepóźno, że kryzys jest już nieunikniony.

Potrzebna więc była taka metoda zarzą-dzania usługami społecznymi, która pozwala-łaby na przełożenie misji i strategii na działa-

nia poszczególnych struktur samorządu, ko-mórek organizacyjnych, szefów podległychjednostek i pracowników. Pozwalałaby obser-wować realizację zadań, gromadzić dane, słu-żące do monitorowania postępów realizacjicelów strategicznych i podejmowania bieżą-cych decyzji. Jeżeli miarą sukcesu ma byćrównież skuteczność i efektywność zaspoka-jania potrzeb mieszkańców korzystającychz usług, a więc ich zadowolenie, nie zaś wy-łącznie finansowe wskaźniki, to wybór metody„Strategicznej Karty Wyników” był trafną od-powiedzią na pojawiające się wyzwania.

Osobista odpowiedzialnośćkierownikówKonsekwencją wprowadzenia tej metody

było zastosowanie we wszystkich strukturachadministracyjnych wieloletnich i rocznych kon-traktów (tzw. performance agreements), pod-pisywanych z osobami pełniącymi funkcje kie-rownicze w jednostkach samorządu – jako for-my określania celów. Kontrakty te są rodzajemzałącznika do standardowej umowy o pracę,okresowo negocjowanego i podpisywanego –swoistym katalogiem priorytetów, celówi wskaźników, którymi organizacja posługujesię, by przełożyć cele strategiczne samorządui poszczególnych wydziałów na język konkret-nych działań i ich efekty (monitorowane i mie-rzalne). Kontrakty podpisują wszyscy (w sumieok. 220 osób) kierownicy uczestniczący w pro-cesie świadczenia usług, począwszy od szefaadministracji poprzez stojących niżej w hierar-chii zarządczej zastępców, aż po kierownikównajważniejszych komórek organizacyjnychw wydziałach i szefów jednostek zewnętrznych

(np. szkół, przedszkoli, domów opieki społecz-nej czy przedsiębiorstw komunalnych). Tworzyto sytuację osobistej odpowiedzialności osóbzarządzających za wyniki na poszczególnychpoziomach struktury samorządowej. Zasadątworzenia kontraktów jest w Barum uzgadnianiepriorytetów i celów działań, wskaźników i miaroceny realizacji zadania oraz pozostawienie do-wolności metod ich realizacji pracownikom.

Kontrakty i towarzyszące im Karty Wyni-ków obejmują 5 priorytetowych zakresówdziałań i generalnie dotyczą obszarów, takichjak: Klient, Pracownik, Wiedza i innowacyj-ność, Finanse oraz Etyka i nadzór. Każdegoroku przygotowuje się raport o realizacji za-dań, odnoszący się do wskaźników i miar za-wartych w Kartach. W oparciu o te dane do-konuje się weryfikacji i oceny realizacji zadańdla poszczególnych kierowników. Służą onetakże do tworzenia kontraktów na kolejny roki nowych Kart Wyników. Dane całościowe sąpublikowane w Internecie i przekazywane domediów. Narzędzia, za pomocą których mie-rzy się postępy realizacji celów, to obiektywnewskaźniki ilościowe i jakościowe. Łącznie sto-suje się równolegle ok. 40 różnych kwestiona-riuszy badań ankietowych.

Efektywność i satysfakcjaWprowadzenie Strategicznej Karty Wyni-

ków w Turku dotyczyłoby tylko 5 szkół i jednejjednostki pomocniczej oświaty. Korzyściz wdrożenia takiego projektu władze lokalneupatrują po pierwsze w przeobrażeniu funk-cjonującego obecnie sposobu postrzeganiausług społecznych w kategoriach: zadanie,budżet, realizacja, rozliczenie – na: potrzeba,usługa, efektywność, satysfakcja, a po drugiew określeniu czytelnych miar i wskaźników,które pozwolą nie tylko na ilościowe, ale i ja-kościowe porównywanie świadczonych usług.Ze wstępnie przeprowadzonych analiz wynika,że samorząd Turku mógłby dla sfinansowaniaswojego przedsięwzięcia rozważyć wykorzy-stanie środków zewnętrznych.

(JP)

PROJEKT NORWESKI

Związek Miast Polskich we współpracy ze Związkiem Powiatów Polskich, Związkiem Gmin Wiejskich RP oraz NorweskimZwiązkiem Władz Lokalnych i Regionalnych od połowy 2007 roku realizuje 4-letni program doradczo-szkoleniowy „Budowa-nie potencjału instytucjonalnego jednostek samorządu do lepszego dostarczania usług publicznych”, który jest współfi-nansowany przez rząd Norwegii ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Projekt obejmuje rozbudowę SystemuAnaliz Samorządowych, uruchomienie Grup Wymiany Doświadczeń, organizowanie konkursów, prowadzenie szkoleń orazwyjazdy studyjne i staże w samorządach norweskich.

Wyjazd do Norwegii (3)

Strategiczna Karta WynikówPodczas wizyty w norweskim Barum przedstawiciele Turku, miasta bę-dącego laureatem konkursu „Samorządowy Lider Zarządzania 2007 –usługi społeczne”, mieli możliwość zapoznania się z modelem zarządza-nia pod nazwą „Strategiczna Karta Wyników”. Zastosowana metodamoże poprawić jakość i efektywność świadczenia usług edukacyjnychi zarządzania szkołami prowadzonymi przez samorząd miejski w Turku.

W czerwcu w Poznaniu odbyła siękonferencja samorządowa po-święcona roli jednostek pomocni-

czych w dużych miastach. Tam właśnie autormonografii prezentując wyniki swoich badańmówił, że obecny system rad jest niewrażliwyna rzeczywiste potrzeby mieszkańców. W za-sadzie nie ma zależności między tymi potrze-bami a rozdysponowaniem środków, jakieotrzymują osiedla.

– Widoczna jest mała aktywność radnychosiedlowych, a także niska frekwencja wybor-cza. Poza tym rady te nie mają osobowościprawnej. Krótko mówiąc, rady nie zaspokaja-

ją potrzeb mieszkańców – konstatował PiotrMatczak.

Celem przeprowadzonych przez niego ba-dań była diagnoza funkcjonowania rad osie-dlowych – jednostek pomocniczych samorzą-du w miastach. Nie budzą one zainteresowa-nia, choć w latach 90. Związek Miast Polskichzrealizował projekt pt. „Jednostki pomocniczesamorządu terytorialnego w miastach”.

Co zrobić z jednostkami pomocniczymi poprawie 20 latach od ich powstania? Jak one po-winny działać? Czy działanie systemu rad osiedliprzyczynia się do lepszego zaspokajania potrzebmieszkańców? To pytania, które autor stawia

w swojej książce „Rady osiedli: w poszukiwaniusensu lokalnego działania”. Problematykaksiążki dotyczy lokalnego zaangażowania oby-watelskiego, roli lokalnych społeczności, zasadypomocniczości i samorządności, mieszkalnic-twa i wzorów życia miejskiego. Podjęty tu zostałwysiłek poszukania podstaw działania rad osie-dli. Jest to forma organizacyjna, która pociąga zasobą pewne koszty – mierzone wydatkami bud-żetów miast, ale także zaangażowaniem miesz-kańców. Czy są to wydatki uzasadnione korzy-ściami, które przynoszą te jednostki? Czy pienią-dze wydane na potrzeby rad osiedli to dobrzewydane pieniądze podatników?

Książka Piotra Matczaka stanowi „rozpo-znanie terenu”. Jak sam autor przyznaje, przy-nosi ona dość pesymistyczną ocenę obecnejformy działania rad osiedlowych. Dalsze ewen-tualne badania powinny zmierzać w kierunkurozbudowy rozwiązań pozytywnych, a to z koleiwymaga znalezienia obiecujących rozwiązań,już wdrożonych oraz bliższego przyjrzenia sięograniczeniom prawnym oraz ekonomicznym.

(EPE)

KRONIKA KRAJOWA

XVSAMORZĄD MIEJSKI nr 10 (148), listopad 2008

Publikacja dla miast

Jednostki pomocnicze pod lupą„Rady osiedli: w poszukiwaniu sensu lokalnego działa-nia” to tytuł monografii autorstwa dr. Piotra Matcza-ka z Instytutu Socjologii Uniwersytetu im. Adama Mic-kiewicza w Poznaniu. Książka zawiera wyniki ankiet,obserwacji, wywiadów z radnymi osiedlowymi prze-prowadzonych w Poznaniu i Kaliszu. To swoista próbaoceny funkcjonowania rad osiedlowych.

■ Jaka jest obecnie sytuacja jednostek po-mocniczych?

– Początek lat 90. to był czas entuzjazmu.Wtedy sporo osób, zwłaszcza tych zaangażo-wanych w komitety obywatelskie, przystąpiłodo działań w małej skali na poziomie rad osie-dli. Z moich badań w Poznaniu, Kaliszu, aleteż z obserwacji w innych miastach wynika, żez czasem znaczna część tych ludzi zniechęciłasię. Faktem jest też to, że część z nich przeszłapoziom wyżej – stali się radnymi miast. Dziśjuż widać, że rady osiedli nie mogą działać je-dynie w oparciu o entuzjazm działaczy. Do-tychczasowa ich formuła uległa wyczerpaniui potrzeba nowego pomysłu. Obecnym trybemdalej nie da się pracować. ■ Czy pojawiają się nowe pomysły na zmia-nę formuły ich funkcjonowania?

– W Poznaniu na przykład pojawiła sięidea, żeby rad osiedli było mniej i by miałyone większe kompetencje. W tym mieście

jednostki pomocnicze były tworzone metodąoddolną, gdyż sami mieszkańcy zgłaszali za-potrzebowanie na ich powstawanie. To spo-wodowało stopniowy wzrost ich liczby doobecnie ponad 60. Jednak zasoby będącew posiadaniu tych jednostek są bardzo małei funkcjonowanie rad w niezmienionej formu-le przestaje mieć sens funkcjonalny dlamiast. ■ A z Pana badań wynika, że duch, który dałw latach 90. początek temu ruchowi, żyjejeszcze. Ludzie wciąż jeszcze chcą się anga-żować?

– Tak, lecz wielu się zniechęca. W Poznaniuw skali miasta działa około tysiąc radnych.Jednak do bardzo wielu z nich nie mogłemw ogóle dotrzeć, a to znaczy, że mieszkańcytakże mogą mieć z tym problem. Realnie dzia-łających radnych jest mniej. Jednak potrzebadziałania rad istnieje o tyle, że problemyw miastach dotyczące skali osiedli są ogrom-

ne. To dotyczy np. utrzymania zieleni, czysto-ści, bezpieczeństwa, budowy dróg i chodni-ków, rozmaitych konfliktów wokół nowych in-westycji. To są sprawy ważne dla mieszkań-ców. Także z punktu widzenia miasta dobrzejest posiadać struktury, które mogą pełnić ro-lę mechanizmu wczesnego ostrzegania. ■ Czy odnosi Pan wrażenie, ze radni i władzemiast chcą korzystać z pomocy tych niższychstruktur? Czy z Pana rozmów z działaczamirad osiedli nie wynika, że są np. lekceważeniprzez tych „poważnych samorządowców”?

– Rzeczywiście istnieje poczucie, że naj-większym wrogiem tych ludzi jest miasto. Ba-dani przeze mnie radni często byli rozgorycze-ni, sfrustrowani i uważali, że ich praca nie jestrozumiana i doceniana ani przez miasto, aniprzez mieszkańców. ■ Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała EWA PARCHIMOWICZ

Entuzjazm na wyczerpaniuRozmowa z dr Piotrem Matczakiem

Wkładkę „Samorząd Miejski”, stały dodatek do „GSiA” wydawany raz w miesiącu, przygotowuje zespół Związku Miast Polskich: Ewa Parchimowicz – red. nacz., Joanna Proniewicz, Andrzej Porawski – dyrektor Biura ZMP. Wersja elektroniczna dodatku „SM” znajduje się pod adresem: www.miasta-polskie.pl/sm.htmlBiuro Związku Miast Polskich, ul. Robocza 46a, 61-517 Poznań, tel. 0-61 633 50 50, fax 0-61 633 50 60, e-mail: [email protected], strona internetowa: www.miasta-polskie.pl, www.polish-cities.pl, www.zmp.poznan.pl

Wtorek, 9 grudnia 2008ŚWIATOWA KONFERENCJA PREZYDENTÓW, BURMISTRZÓW I WÓJTÓW DLA KLIMATU – sesja plenarna, Konin (15:00–19:00)

przewodniczy prof. Jerzy BUZEK, b. premier RP, poseł Parlamentu Europejskiegowspółprzewodniczy Bärbel DIECKMANN, burmistrz Bonn, przewodnicząca WMCCC (Światowa Rada Burmistrzów na Rzecz Ochrony Klimatu)

Sesja okołonegocjacyjna * Seminaria: Lokalna polityka klimatyczna Inne wydarzenia

Środa, 10 grudnia 2008INAUGURACJA KONFERENCJI SAMORZĄDOWEJ COP 14

sesja plenarna, Poznań (10:00–11:00)przedstawiciele światowych organizacji władz lokalnych, prezydent Miasta Poznania (Prezes Związku Miast Polskich)

część I (11:30 – 13:00) seminarium I (11:30–13:00) Miejski transport — Potencjał władz lokalnych w zakresie Ograniczanie ryzyka w miastach – Lokalne strategie zrównoważony (I)ograniczania emisji – potrzeba współpracy klimatyczne scenariusze redukcji emisji z rządami państw współpraca: United Cities and Local Governments (UCLG) gazów cieplarnianych (GHG)

Elisabeth Gateau (Sekr. Gen. UCLG), przedstawiciele miast

lunch (13:00–15:00) [równocześnie wydarzenia towarzyszące w ramach COP 14]część II (15:00–18:00) seminarium II (15:00–16:20) Miejski transport– Potencjał władz lokalnych w zakresie Doświadczenia władz lokalnych – wymiana zrównoważony (II)wprowadzania nowych rozwiązań – potrzeba międzykontynentalna niezbędne działania współpracy z rządami państw współpraca: C40, Metropolis, ICLEI i instrumenty wsparcia

– Transfer technologii dla sektora przedstawiciele miast (15:00–16:30)komunalnego seminarium III (16:40–18:00) wystawa Miasta Europy

Miasta Europy dla klimatu dla klimatuwspółpraca: Energie Cites, ICLEI, DG TREN (Energie Cites)Z. Michniowski (Energie Cites Polska), przedstawiciele miast

(18:00–20:00) [równocześnie wydarzenia towarzyszące w ramach COP 14]20:00 – kolacja na zaproszenie prezydenta Miasta Poznania

Czwartek, 11 grudnia 2008część III (9:45–11:15) seminarium IV (9:45–11:15) Edukacja dla klimatu- Handel dwutlenkiem węgla Energia odnawialna w miastach (Związek Miast Polskich,

we współpracy z ICLEI młodzieżowe rady miast)K. Otto-Zimmermann (Sekr. Gen. ICLEI), przedstawiciele miast

część IV (11:30–13:00) seminarium V (11:30–13:00) EcoMobility – rozwiązania - Źródła finansowania przedsięwzięć lokalnych Strategia zrównoważonego rozwoju dla transportu miejskiego

we współpracy z Dalkia Voelia i Climate Alliance (Global Alliance R. Grobelny (Poznań, ZMP), przedstawiciele partnerów, for EcoMobility)przedstawiciele miast

lunch (13:00–15:00) [równocześnie wydarzenia towarzyszące w ramach COP 14]PODSUMOWANIE KONFERENCJI SAMORZĄDOWEJ COP 14

Klimatyczna mapa drogowa władz lokalnych: z Bali przez Poznań do KopenhagiMOBILIZACJA WŁADZ LOKALNYCH

sesja plenarna, Poznań (15:00–16:30)(udział burmistrzów w spotkaniach spotkanie robocze partnerów samorządowych przed COP 15 (ICLEI, UCLG, organizacje okołonegocjacyjnych) regionalne)

(18:00–20:00) [równocześnie wydarzenia towarzyszące w ramach COP 14]

Kolejność tematów może ulec zmianie w zależności od przebiegu negocjacji podczas COP 14 (high level meeting);Program może ulec modyfikacji do czasu Sesji w zależności od zgłaszanego przez władze lokalne wkładu merytorycznego.