20
MERKURIUSZ targowo-kongresowy Targi w Krakowie Sp.zo.o. JESIE¡ 2013

MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

Embed Size (px)

DESCRIPTION

MERKURIUSZ targowo-kongresowy jest bezpłatnym czasopismem poświęconym targom i kongresom w Krakowie. Duża dawka wiedzy o wydarzeniach organizowanych w Krakowie, ciekawostki z branży MICE, skuteczne narzędzie inspiracji dla osób odpowiedzialnych za organizację udziału firmy w targach.

Citation preview

Page 1: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZtargowo-kongresowy

Targi w Krakowie Sp. z o.o.

JESIE¡ 2013

Page 2: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

18 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

Czy znasz to miejsce?

Foto

: E. W

och

Foto

: P. N

ikliń

ski

Odpowiedź znajdziesz wewnątrz numeru

Page 3: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 1

My – Targi w Krakowie – mamy jasno sprecyzowany cel: wio-sną chcemy otworzyć nowoczesne, ogromne Centrum Targowo--Kongresowe EXPO KRAKÓW. Na razie obserwujemy, jak słupy wyrastają z ziemi, jak będą się wypełniać ścianami, jak biegną kable, rury i wszystko to, czego nie widać, a co musi być zrobione. Planujemy aranżację wnętrz i nowe imprezy w nowej przestrze-ni. O tym wszystkim na następnej stronie.

Ale czy wszyscy mają precyzyjne plany, czy wiedzą, czego np. oczekują od uczestnictwa w targach (prócz tego, żeby było ta-nio)? „Jeśli nie wiesz, dokąd idziesz, na pewno tam nie dojdziesz”, powiedział Forest Gump w słynnym �ilmie pod tymże tytułem. Jeśli nie wiesz, co chcesz osiągnąć na targach, na pewno tego nie osiągniesz – tak można by sparafrazować słowa Gumpa. O tym, co i jak osiągnąć podczas targów i po nich, też przeczytają Pań-stwo w tym numerze Merkuriusza. A nawet opinie tych, którzy już, z powodzeniem, w naszych imprezach uczestniczyli. W tym duchu wypowiada się też gość tego numeru naszego periodyku, Polka, która zrobiła karierę w Stanach Zjednoczonych: miała sporo szczęścia, ale bardzo konsekwentnie (i pracowicie) dążyła do celu.

Jak zwykle opowiadamy, co się zdarzyło wiosną i co nas czeka jesienią, tą targową oczywiście. I – zupełnie nie jak zwykle – wy-ruszymy w kulinarną podróż po świecie, na początek do Gruzji.

WydawcaTargi w Krakowie Sp. z o.o.

ul. Centralna 41 a

31-586 Kraków

tel. 12 644 59 32, fax 12 644 61 41

www.targi.krakow.pl

RedakcjaTargi w Krakowie Sp. z o.o.

[email protected]

Skład, dtpEwa Kozłowska-Nadachowska

Anna Grzelak

Projekt okładkiPaweł Bigos

Projekt grafi cznyPiotr Hrehorowicz, Inter Line SC

� TARGI: EXPO KRAKÓW pnie się w górę, czyli postępy na budowie � ZDARZYŁO SIĘ WIOSNĄ: Targi Książki dla Dzieci z punktu widzenia matki �-� ZDARZYŁO SIĘ WIOSNĄ: jak wybrać zawód i jak mieć białe zęby, jak stuningować samochód i co dalej z targami Spa & Wellness �-� OKIEM ZNAWCY: co ma śledź do targów, czyli o uprzedzeniach �- ZDARZY SIĘ JESIENIĄ: obcujemy ze sztuką – pisarską i malarską, a nawet… kulinarną �- ZDARZY SIĘ JESIENIĄ: Złote smoki i chilijska gwiazda w Krakowie oraz ser i wino, czyli co na jesiennych Targach Gastrofood®

i Targach Wina EnoExpo®

�-� ZDARZY SIĘ JESIENIĄ: od biotechnologii u faraonów po kompozytowe materiały w pasywnym budownictwie

�-� NASI PARTNERZY: o wyjątkowo ciekawym, ale i pracowi-

tym życiu opowiada Polka z Ameryki

� TARGI W OCZACH UCZESTNIKÓW: czyli jak nasze wiosenne imprezy

ocenili wystawcy i zwiedzający � easyFairs® Poland: sypkie i masowe, czyli dlaczego Targi

SyMas robią karierę.

Dokąd idziemy,czego chcemy

Page 4: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

2 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

TARGI

Centrum nieograniczonych możliwości

Z PAWŁEM NIKLIŃSKIM, WICEPREZESEM TARGÓW W KRAKOWIE,ROZMAWIA PAWEŁ CYZ

Zawody sportowe najróżniejszych dyscyplin, bankiety na 4 tysiące osób,koncerty, festiwale, spektakle teatralne, wystawy oraz prezentacje produktów.To tylko część z wydarzeń, które poza targami, konferencjami i kongresami będzie można zorganizować w Międzynarodowym Centrum Targowo-KongresowymEXPO Kraków.

Wielofunkcyjność – to chyba jedna z największych zalet EXPO Kra-ków?

– Paweł Nikliński: Nowa siedziba to dla Targów w Krakowie

wiatr w żagle. Przez kilkanaście lat organizowaliśmy głównie

targi, kongresy i konferencje. Teraz wachlarz wydarzeń, które

możemy zorganizować, znacznie się rozszerzy. Rozpoczynamy

współpracę z organizatorami międzynarodowych wydarzeń,

którzy do tej pory omijali Kraków z powodu braku odpowied-

niej infrastruktury.

Jakie możliwości daje nowe Centrum? – Dzięki ogromnej powierzchni użytkowej – porównywanej

z dwoma zadaszonymi boiskami piłkarskimi – możliwa będzie

organizacja niemal każdego wydarzenia. Bez problemu możemy

zorganizować zawody sportowe, które wymagają jednoczesnych

pojedynków odbywających się równolegle – takie jak szachy,

brydż czy tenis stołowy. EXPO Kraków będzie też największą

salą balową w tej części Polski – możemy zorganizować bankiet

z udziałem 4 tysięcy osób. Wysoka na 12 metrów hala umożliwia

realizacje telewizyjne, a szerokie wejścia i wzmocniona podłoga

pozwolą na wprowadzanie do środka wielkogabarytowych eks-

ponatów. Tak naprawdę możliwości można wyliczać bez końca…

Wszystko w części miasta, która lata świetności ma za sobą? – EXPO Kraków to nowe otwarcie nie tylko dla Targów w Krako-

wie, ale i dzielnicy. Nasza inwestycja rozpoczyna proces rewi-

talizacji terenów poprzemysłowych po dawnych zakładach PPB

PREFABET Kraków, zlokalizowanych zaledwie 7 km od ścisłego

centrum miasta. Na zgliszczach powstanie jeden z najnowocze-

śniejszych obiektów targowo-kongresowych w kraju, doskonale

zlokalizowany. Proj

ekt

wnę

trz:

Gru

pa 6

8 A

rchi

tekc

i

Page 5: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 3

Opowiem Ci bajkę...

„Targi Książki dla Dzieci jeszcze na długo pozostaną w mojej głowie. Całe wyda-rzenie zrobiło na nas ogromne wrażenie zarówno w kwestii organizacyjnej, jak i samych wystawców. Uśmiecham się, bo w głowie mam te statystyki, jak kiepskou nas z kwestią czytelniczą, a na widok tych wszystkich dzieci i rodziców od razu mi lepiej.(...)

Przechadzamy się po Targach i spo-tykamy kurę d. Szybkie więc porwanie żaby*, o której pierwsze słyszę, że byław planach do zakupu, ale co tam, przecież takie Targi to raz do roku... a żaba dom mieć musi. Szybko orientujemy się, że Mapa Skarbów** jeszcze przez nas niewy-pełniona, więc szybki spacer po stoiskach w poszukiwaniu literek i już jesteśmy na stoisku CzasDzieci.pl, by odebrać skarb dla małej Ameliny.

Odwiedzamy CzuCzu i tutaj zachwy-tom końca nie ma. Wszystkiego można dotknąć, pokreślić, wymalować, a panie

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

chętnie służą radą, to nie dziwota, że nie wychodzimy stamtąd z pustymi rękoma. Zaliczamy stoisko Kreatywnych Maluchów i kilka zjedzonych klocków piankowych i już Amelia odnajduje swoje miejsce: malowanie farbami Bramy do Krainy Ty-siąca Wejść, potem jeszcze szachy, kawa i ciacho i możemy powoli szykować się do Akademii Przedszkolaka, w której za-łapałyśmy się na program „Jest taka wieś w kwiaty malowana” i chyba lepiej tra�ić nie mogłyśmy.

Idziemy dalej, Mała usypia. To był czas, gdy postanowiłam na spokojnie wszystko pod lupę sobie wziąć. Jak nietrudno się domyślić, większość czasu spędziłam na stoisku Zakamarków. Mijamy Dwie Sio-stry i rozkochujemy się w „Kwa Kwa” od pierwszych chwil. Zachwyciła Wytwór-nia, Tatarak i rzecz jasna Czerwony Konik, którego wiernymi fankami jesteśmy już od pierwszych dni na tej planecie mojej Małej Czytelniczki. Do tego teamu dołącza

jeszcze Format i Tako... i nic mi więcej nie trzeba. W takich pozytywnych nastrojach, z zapachem książek na sobie, mogłyśmy powoli zmierzać ku wyjściu, a tam na po-żegnanie Aksjomat i książeczki edukacyj-ne, które bardzo lubimy.

Jedno jest pewne i jasne jak słońce, że te Targi na długo zostaną w mojej głowie. Podziwiam organizatorów, podziwiam lu-dzi z tą dziecięcą ciekawością, którą stara-ją się nam pokazywać za pomocą niezwy-kłych książek.”

* Żaba – ręcznie wykonana zakładka do książek w kształcie żaby.** Mapa Skarbów – gra, której uczestnicy mieli za zadanie przejść jeden z trzech szlaków i odnaleźć na stoiskach wystaw-ców zagubione literki; po znalezieniu wszystkich literek dzieci otrzymywały drobny upominek.

K.S.www.targiksiazkidladzieci.pl

Relacja z 3. Targów Książki dla Dzieci, która ukazała się na blogu pannamiijejzabawki.pl prowadzonym przez mamę kilkuletniej Amelki, Kamilę Słomską

Page 6: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

4 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

ZDARZYŁO SIĘ WIOSNĄ

Wybrali zawód!

Zamiast chodzić do dentysty…

Murowano, spawano, gotowano, malo-wano, rzeźbiono, a młodzież przybyła do hali przy ul. Centralnej 41a miała wy-jątkową okazję, by zapoznać się z ofertą nie tylko 200 szkół średnich i wyższych z Polski i zagranicy, ale przede wszystkim wziąć udział w warsztatach z prezento-wanych zawodów.

W tym roku do organizowanych od kil-kunastu lat przez Targi w Krakowie Tar-gów Edukacyjnych dołączył inspirowany zagranicznymi wzorcami (Mundialem Za-wodów z Lyonu) Festiwal Zawodów, two-rząc unikatowe w skali kraju wydarzenie. Jego organizatorem było Województwo Małopolskie.

W specjalnie zaaranżowanych prze-strzeniach przedstawiciele szkół śred-

nich prezentowali swój fach w branżach: rolno-przetwórczej, społeczno-medycz-nej, budowlanej, turystyczno-gastrono-micznej, informatyczno-elektronicznej, usługowej i mechaniczno-mechatronicz-nej. Zainteresowanych było wielu – Festi-wal odwiedziło 15 tysięcy uczniów szkół podstawowych, gimnazjalistów, liceali-stów oraz studentów.

– Przyjechałam z daleka. Jestem mile zaskoczona bogatą ofertą szkół ponad-gimnazjalnych i uczelni wyższych. Targi są bardzo wygodnym narzędziem poma-gającym zaplanować przyszłość. Wiele propozycji w jednym miejscu. Ponadto ciekawe jest to, że można zobaczyć na czym w praktyce polegają konkretne za-wody – mówiła Karolina Delkowska.

Na niezdecydowanych i nie do końca świadomych swoich predyspozycji cze-kali wyspecjalizowani doradcy zawodo-wi, którzy zapraszali na darmowe kon-sultacje.

C.K.www.targiedukacyjne.pl

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Istne szaleństwo opanowało przestrzeń targową podczas Targów Edukacyjnych Festiwal Zawodóww Małopolsce, które odbyły się 20-23 marca 2013 r.

…trzeba się po prostu często uśmiechać – zęby wybielają się same dzięki kontaktowi ze światłem dziennym, bez użycia nadtlenku. A kupno najnowszej szczoteczki 3D skraca czas mycia zębów o połowę, bowiem jednocześnie szczotkujemy wszystkieich powierzchnie.

Międzynarodowe Targi Stomatologiczne KRAKDENT® od lat obitują w niezliczoną ilość branżowych nowości – rewolucyj-nych produktów i usług, niezwykle bogaty program naukowy obejmujący szkolenia i kursy medyczne oraz cenioną w środo-wisku stomatologów Międzynarodową Konferencję Dental Spaghetti. Blisko 300 wystawców z całego świata oraz 11000 zwiedzających. Tak w skrócie można pod-sumować 21. edycję Międzynarodowych Targów Stomatologicznych KRAKDENT®, które od wielu lat postrzegane są jako jedno z najważniejszych branżowych wy-darzeń. Prawdopodobnie nie ma stoma-

tologa w Polsce, który nie słyszał o KRAK-DENCIE.

– Przyjeżdżam do Krakowa przede wszystkim po to, by dowiedzieć się, co nowego w branży oraz by zrobić zakupy. Niezwykle ważna jest dla mnie możliwość bezpośredniego zapoznania się z danym produktem. Nie jest to tylko sprzedaż katalogowa. Można usiąść przed mikro-skopem, skorzystać z narzędzi, a nawet popracować na fantomach – mówiła Do-minika Nowak-Polak, zwiedzająca z Cheł-ma Śląskiego.

M.S.www.krakdent.pl

Page 7: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 5

Volkswagen Beetle w wersji Speedster –

intrygujący, zapierający dech w piersiach,

dopracowany w najmniejszym szczególe

został wybrany najlepiej stunigowanym

samochodem Tuning Show w Krakowie

2013.

– Jestem ogromnie szczęśliwy. Na ten

efekt pracowałem pół roku. Początko-

wo to nie był samochód w wersji cabrio,

więc musiałem zlikwidować dach. Później

przyszły kolejne mody�ikacje, z których

najważniejszą było zwiększenie mocy sil-

nika z 30 do 130 KM! Teraz auto może roz-

winąć prędkość 240 km/h – mówił Lukas

Karasek z Czech, właściciel wyróżnionego

samochodu.

18 i 19 maja Kraków przez dwa dni

był prawdziwą tuningową stolicą Polski.

Przyjechało tu ponad 100 starannie wy-

selekcjonowanych samochodów, w tym

po raz pierwszy tak liczna reprezentacja

z zagranicy. Swoje projekty zaprezentowa-

li kierowcy z Austrii, Słowacji, Węgier czy

Czech, w tym takie tuningowe perełki, jak

legendę amerykańskiej motoryzacji Forda

Mustanga GT 2011. Ponadto Czarna Sko-

da Octavia z pakietem stylistycznym od

Chrabąszcz królemVolkswagen Beetle, legendarny „chrabąszcz”, jest pierwszym i ponadczasowym volkswagenem znanym na całym świecie. Dzisiaj ten kultowy samochód doczekał się już kilku następców, jednak pasjonaci motoryzacji, kolekcjonerzy,a przede wszystkim tunerzy szczególnie upodobali sobie klasykę tego gatunku,czyli pierwsze modele „garbusa” z lat sześćdziesiątych.

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Porsche, Toyota MR2 Turbo, VW BEETLE

SPEEDSTER, Honda S2000 czy Volkswa-

gen Passat B7 – Demo Car Węgierskich

Targów Auto Tuning Show. Takich samo-

chodów w Krakowie jeszcze nie było!

Ogromne zainteresowanie wzbudziły

tzw. kultowe amerykany. W stre�ie CU-

STOM zagościły inne klasyki motoryzacji:

Ford Mustang, Chevrolety Camaro, Hot

Rod, luksusowe Cadillaci, Pontiac czy pick-

-up Forda - F350.

Nowością wystawy były eliminacje

wyścigów formuły 126 p, a na placu po-

kazowym swoje umiejętności zaprezento-

wali mistrzowie driftu (z teamu D1KRK),

stuntu motocyklowego (klub Ostra Jazda)

oraz gymkhany samochodowej (pokaz au-

torstwa Adama Jugowskiego – projekt S13

User). Spore emocje wzbudziła prezenta-

cja czerwonego Ferrari F355 Challenge

należącego do załogi RMF MAXXX Rally

Team – utalentowanego kierowcy Sergio

Azziniego oraz muzyka Michała Wiśniew-

skiego.

11. edycja Tuning Show w Krakowie

przyciągnęła nie tylko niebywałe pro-

jekty, ale także �irmy specjalizujące się

w tzw. car detailing, oferujące produkty

i usługi dla motoryzacji – przede wszyst-

kim kosmetyki samochodowe. Stoiska, na

których prezentowano, jak zadbać o ka-

roserię, były wręcz oblegane przez fanów

tuningu.

Tomasz Krupa

www.tuningshow.krakow.pl

7. edycja wiosennych Spa & Wellness już

za nami. Jak zwykle pod koniec maja za-

prezentowano szeroki wachlarz najnow-

szych odkryć świata kosmetologii oraz

wyjątkowe zabiegi pozwalające zachować

młodość, zdrowie i urodę.

Kolejna edycja Targów odbędzie się już

w nowej siedzibie Targów w Krakowie

w zmienionej formule. Salon SPA & Well-

ness zostanie przyłączony do 22. Między-

Nowe Spanarodowych Targów Wyposażenia Hoteli

i Gastronomii HORECA® w listopadzie

2014 roku. Obie imprezy adresowane

są do podobnych grup odbiorców – ge-

storów bazy wypoczynkowo-noclegowej

– stąd pomysł wspólnej organizacji. Tar-

gi HORECA® co roku odwiedzają tysiące

właścicieli hoteli, pensjonatów i obiek-

tów wypoczynkowych z całej Polski.

M.S.

Page 8: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

6 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

OKIEM ZNAWCY

Dlaczego nie lubię śledzi

Myślę, że wiele osób ma swoje „śledzie”. Przyjmujemy ja-

kieś stwierdzenie za pewnik i już nic z nim nie robimy. „Tar-

gi są bez sensu”. „Nie miałem żadnych korzyści z udziału

w targach”. Niestety, czasem nam, organizatorom targów

branżowych, podobnie jak innym organizatorom wystaw go-

spodarczych, zdarza się usłyszeć takie stwierdzenia. Jak z tym

dyskutować? Jak zmienić to przekonanie? Mniej więcej jak

z moją awersją do śledzi – po prostu sprawdzić.

Łatwo powiedzieć, ale jak to zrobić?

Wydaje się, że nie inaczej, jak pracą u podstaw. Uczestnicy

targów muszą przeanalizować wiele czynników, zanim zdecy-

dują się na udział w danych targach. Ta decyzja powinna być

zgodna z celami marketingowymi przedsiębiorstwa. Jak więc

ją podjąć?

Po pierwsze – określić cel udziału w targach. Co chce-

my osiągnąć? Jeśli nie wiemy, czego oczekujemy od naszego

uczestnictwa w targach, nie przygotujemy się do nich od-

powiednio i, w konsekwencji, nie osiągniemy niczego. Jeśli

chcemy sprzedać jak najwięcej produktów – szukajmy kier-

maszu z tłumami odbiorców. Jeśli chcemy wzmocnić wizeru-

nek naszej marki bądź zdobyć nowy rynek – szukajmy targów

w sercu tego rynku. Jeśli zależy nam na nowych kontaktach –

sprawdźmy, kto odwiedzał targi w latach poprzednich. Każdy

profesjonalny organizator ma takie informacje, a zrzeszony

w Polskiej Izbie Przemysłu Targowego posiada nawet dane

statystyczne audytowane przez profesjonalną, międzynaro-

dową organizację. Zastanówmy się też, kogo my sami zaprosi-

my na własne stoisko. Reasumując – musimy opracować kon-

cepcję udziału w targach.

Po drugie – wybrać właściwe targi. Sprawdzić imprezę,

czyli poznać jej renomę, wielkość i tradycję. Sprawdzić orga-

nizatora – jego wiarygodność, doświadczenie, zakres ofero-

wanych usług. Poznać opinie mediów branżowych i innych

wystawców, którzy w latach poprzednich już w tej imprezie

uczestniczyli.

Po trzecie – analizować udział w targach, wyciągać wnioski,

obserwować gości własnego stoiska, ich reakcje na oglądane

produkty, czas poświęcony na obejrzenie naszej oferty. Wnio-

ski z takich obserwacji będą niezwykle cenne. W analogiczny

sposób warto obserwować także przechodzących obok nasze-

go stoiska – czy je zauważyli, czy na coś zwrócili uwagę i przy-

stanęli choć na chwilę.

Nie lubię żadnych ryb, a zwłaszcza śledzi. Nie wiem dlaczego, nie umiem tego wyjaśnić, nigdy nawet ich nie próbowałam.To nieco irracjonalne, ale tak jest.

Rys

.: R

. Krz

anow

ski

Page 9: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 7

Co potem

Po powrocie do siedziby �irmy, jeśli odpowiednio się do nich

przygotowaliśmy, powinniśmy wiedzieć ile osób odwiedziło

nasze stoisko. Ile spośród nich wzięło tylko materiały rekla-

mowe, ile zainteresowało się bardziej i porozmawiało, zosta-

wiło swoją wizytówkę. Zwłaszcza tą ostatnią grupą należy się

zająć dokładniej i przeanalizować – jakie �irmy reprezentowali

goście, jakie piastowali stanowiska i o co pytali, ponieważ naj-

prawdopodobniej z tego grona będą pochodzili nasi przyszli

klienci. Oczywiście pod jednym warunkiem – że utrzymamy

nawiązany podczas targów kontakt, na początek dziękując (na

przykład) za odwiedzenie stoiska. Jeśli nie utrzymamy kontak-

tu z naszymi targowymi gośćmi, wówczas faktycznie nasz wy-

jazd będzie zmarnowany. Nie wińmy jednak za to organizatora.

Warto również dowiedzieć się, co zaobserwowali nasi pra-

cownicy na stoisku – czy wiadomo, czym się interesowali zwie-

dzający, a na które nasze eksponaty nie zwrócili uwagi. Taką

analizę można zrobić już nawet po pierwszym dniu targów

i – o ile jest to możliwe – już następnego dnia bardziej wyeks-

ponować to, co wzbudziło największe zainteresowanie. Istotna

po targach będzie natomiast analiza uwag, które pracownicy

poczynili podczas rozmów z klientami – na co rozmówcy zwra-

cali uwagę, o co pytali, co ich interesowało. Jeżeli zaobserwo-

waliśmy, że sąsiednie stoiska były częściej odwiedzane, a klien-

ci pozostawali na nich dłużej – zastanówmy się, dlaczego. Czy

oferta była ciekawsza? A może obsługa lepsza?

Uczmy się od innych

Ponad połowa wystawców niemieckich targów (dane za Auma,

Institut für Marketing der Westfalischen Wilhelm-Universitat)

twierdzi, że zawsze liczy bezpośrednie kontakty nawiązywa-

ne podczas targów, ale jedynie 6% analizuje te kontakty po

targach. Tylko 19% zawsze notuje uwagi w trakcie rozmów

prowadzonych na własnym stoisku targowym, 13% prowadzi

obserwację zainteresowań klientów, a niewiele ponad 4% ana-

lizuje zachowanie gości stoiska. Jedynie co 25. wystawca prze-

prowadza wywiad ze swoimi gośćmi, mimo że co trzeci wysyła

własne zaproszenia na targi i bada skuteczność ich rozsyłania.

Jeden na trzech wystawców analizuje swój udział w targach,

porównując go do udziału w innych imprezach, a jeden na sied-

miu porównuje rezultaty osiągnięte podczas targów z efektami

innych działań marketingowych. To tak, jakby tylko co siódmy

wróg śledzi wiedział, dlaczego ich nie lubi. Reszta nie lubi śledzi

z założenia.

Podsumowując: widać, że w Niemczech 27% �irm zawsze

przeprowadza kontrolę skuteczności udziału w targach, 36%

nie robi tego nigdy a 37% robi to jedynie na wybranych targach.

Podkreślam – w Niemczech, gdzie rynek targowy jest o wiele

bardziej dojrzały niż w Polsce.

Ciekawe, jakie byłyby wyniki takich badań w Polsce, czyli ilu

Polaków nie lubi śledzi a priori i trwa w tym przekonaniu? Ze

swojej strony obiecuję – spróbuję śledzi.

Grażyna Grabowska

Page 10: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

8 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

ZDARZY SIĘ JESIENIĄ

Kto czyta,żyje podwójnie

Jesienią ten znakomity twórca fantastyki

pojawi się na Targach Książki w Krakowie.

Wraz z nim setki najpoczytniejszych auto-

rów z Polski i zagranicy, czołowe wydaw-

nictwa, znane osobistości świata kultury

oraz tłumy czytelników spragnionych kon-

taktów ze swoimi ulubionymi pisarzami.

Kto czyta, nie pyta!

Ta złota prawda została mottem przewod-

nim 17. edycji Targów Książki w Krakowie

– największego i najważniejszego wyda-

rzenia branży wydawniczo-księgarskiej

w Polsce, które przez kilkanaście lat od-

wiedziło ponad ćwierć miliona osób! Swój

udział w Targach potwierdzili również

m.in. Ellen Alpsten, Maxim Chattam, Carlo

A. Martigli, Beata Pawlikowska, Ryszard

Kalisz, Marek Kamiński, Julia Hartwig czy

Ryszard Krynicki.

Amerykański pisarz Jonathan Caroll mawiał, że chciałby tak pisać, aby czytelnik, jadąc tramwajem czy autobu-sem, tracił kontakt z rzeczywistością i zapominał wysiąśćna właściwym przystanku.

Kaszubi w KrakowieCo łączy autora hymnu polskiego Józefa

Wybickiego, wybitnych kompozytorów

Czesława Niemena i Seweryna Krajew-

skiego, poetkę Agnieszkę Osiecką, aktorkę

Danutę Stenkę i Prezydenta RP Lecha Wa-

łęsę? Wszyscy są lub byli mocno związani

z Kaszubami. I to właśnie północny region

Polski wraz ze swoim ogromnym dorob-

kiem kulturalnym będzie w tym roku Go-

spodarzem Salonu Małe Ojczyzny.

Maraton z Tuwimem

Podczas tegorocznej edycji Targów ich

uczestnicy wezmą udział w wyjątkowym

wydarzeniu promującym twórczość Julia-

na Tuwima. Maraton czytania dzieł Poety

potrwa przez cztery dni, co oznacza ty-

siące uczestników oraz blisko 30 godzin

nieustannego pochłaniania słów. Wszyst-

ko uwiecznione zostanie okiem kamery, a

najciekawsze interpretacje zostaną zmon-

towane i opublikowane na kanale YouTu-

be Targów i pro�ilu wydarzenia na facebo-

oku. Akcja jest wkładem organizatorów w

obchody Roku Poety.

Glejt dla wybranych

Od 2011 r. osobom związanym z Targami

Książki, promującym czytelnictwo przy-

znawany jest tytuł Ambasadora Targów

Książki w Krakowie. Wyróżnienia – pa-

miątkowy dyplom z targową pieczęcią

wręczane są zawsze podczas uroczystego

otwarcia Targów. Wyboru jednego z lau-

reatów dokonują czytelnicy, zgromadzeni

na facebookowym fan page`u wydarzenia

– zapraszamy do głosowania!

Najlepsi z najlepszych

Każdego roku w trakcie Targów rozstrzy-

ga się wiele konkursów, nie tylko branżo-

wych, ale także związanych bezpośred-

nio z czytelnikami. Wyniki konkursów są

swego rodzaju wyznacznikiem trendów,

wskazują na najciekawsze zjawiska w

świecie książki. Najważniejszym roz-

strzygnięciem jest wyłonienie laureata

w Konkursie o Nagrodę im. Jana Długosza.

To niezwykle prestiżowe, w pełni nieza-

leżne wydarzenie na stałe zagościło na

kulturalnej mapie Polski. Jego głównym

celem jest nagradzanie dzieł, które wno-

szą istotny wkład w rozwój polskiej nauki

i kultury.

Paweł Cyz

24-27 października 2013

www.ksiazka.krakow.pl.

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Page 11: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 9

Targi Sztuki po raz drugi

SUPRA I TAMADA

Przed nami kolejna, druga edycja Tar-gów Sztuki w Krakowie. Zeszłoroczne targi odwiedziło ponad tysiąc koneserów sztuki, dokonano wielu transakcji, nawią-zane zostały owocne kontakty pomiędzy twórcami a przedstawicielami galerii. Ta szansa pojawia się ponownie, w jeszcze większym wymiarze i nowymi możliwo-ściami. W tym roku zaplanowana została między innymi aukcja prac malarskich oraz wystawa najlepszych współczesnych polskich surrealistów.

Kto przynajmniej raz powę-drował do Gruzji, te dwa słowa pamiętać będziedo końca życia. Oddają one kwintesencję kaukaskiej fi lozofi i i stylu życia

Gruzin bez SUPRY istnieć nie może. SU-PRA to okazja do bycia z rodziną, przyja-ciółmi, znajomymi i nieznajomymi spo-tkanymi przypadkowo na ulicy. Nie jest trudno zostać zaproszonym na SUPRĘ, nie odbywa się ona okazjonalnie, od czasu do czasu – SUPRA dzieje się praktycznie codziennie. Świetnym do niej pretekstem jest np. spotkanie na zakurzonej, wiejskiej drodze Polaków podróżujących po Gruzji.

SUPRA to po prostu biesiada, to stoły uginające się pod przepysznym, prostym jedzeniem. To dojrzałe w słońcu pomi-dory i bakłażany, aromatyczne sałatki, pasty, przepyszne pierożki chinkali, które jak nieumiejętnie się przegryzie, to sok z wnętrza spływa po brodzie. To szaszłyki na tysiąc sposobów pieczone na grillu, to chaczapuri, aczma i adżika – wszystko po-dawane na małych talerzykach, które go-spodyni natychmiast zapełnia, gdy tylko opustoszeją. Wszystko obicie posypane kolendrą nadającą potrawom charaktery-

Targi są świetną okazją nie tylko do po-znania twórczości danego artysty, kupna jego dzieło, ale przede wszystkim do po-znania samego artysty i porozmawiania z nim. Już dziś wiadomo, że na targach pojawi się Eugeniusz Gerlach, Jarosław Jaśnikowski, Aleksander Żywiecki oraz Wacław Jagielski.

Nowością i dodatkową atrakcją targów będzie aukcja dzieł malarskich zaplano-wana w ostatnim dniu imprezy tak, aby wszystkim dać szansę zapoznania się

z dziełami, które będzie można licyto-wać. Na aukcji pojawią się obrazy między innymi: Zdzisława Beksińskiego, Rafała Olbińskiego, Edwarda Dwurnika, Jana Młodożeńca, Jana Trasina, Juliana Janiaka, Jarosława Jaśnikowskiego, Teresy Wallis Joniak, Tadeusza Dominika, Stanisława Baja, Adama Romaniuka, Grzegorza Lerki czy Eugeniusza Gerlacha.

M.S.5-6 października 2013www.targisztuki.krakow.pl

styczny smak. Co najważniejsze – SUPRA nie istnieje bez doskonałego czerwonego wina podawanego w dzbanach. I tu poja-wia się TAMADA.

TAMADA to osoba przewodnicząca SU-PRZE. To dowódca, który prowadzi ucztę, zagaja rozmowy i opowieści, prowadzi śpiew (a Gruzini naprawdę umieją śpie-wać!), a przede wszystkim wznosi toasty!

Wino można pić tylko wtedy, gdy TAMADA wzniesie toast. A toast to prawdziwa sztu-ka oratorska, poetycki monolog na cześć ojczyzny, przyjaciół, ukochanej kobiety.

Dobry TAMADA może wygłaszać toast nawet 15 minut, ale trzeba go obowiązko-wo spełnić do dna!

GAUMARDŻIOS! Czyli „Na zdrowie”.Ewa Woch

Foto

: E. W

och

Page 12: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

10 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

ZDARZY SIĘ JESIENIĄ

Jest bez wątpienia najsłynniejszym Chilij-czykiem o polskich korzeniach. Od niego zaczyna się historia chilijskiego wina. Ab-solutny autorytet, ceniony wykładowca Uniwersytetu Katolickiego w Santiago de Chile, profesor Philippo Pszczółkowski-To-maszewski, będzie gościem 11. Międzyna-rodowych Targów Wina ENOEXPO® .

Urodził się tuż po wojnie. Ojciec i mat-ka walczyli w powstaniu warszawskim, oboje stracili małżonków podczas wojny. Poznali się i zmęczeni trudną sytuacją w Europie postanowili wyemigrować do Chile. Tam na świat przyszedł ich syn, którego zawrotna kariera... jest wynikiem przypadku. Jak to możliwe?

Gwiazda z ChileStudiując agronomię, usłyszał od jed-

nego z wykładowców uprawy winorośli, że enologia uczyniła go najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Pomyślał, że też chce być najszczęśliwszym i został naj-większym badaczem carménère – wina, które Chilijczycy traktują dziś jak dobro narodowe. Trudno spotkać kogoś z branży winiarskiej, kto by nie znał prof. Pszczół-kowskiego i nie wypowiadał się o nim z najwyższym szacunkiem i uznaniem.

Profesor Pszczółkowski – autor „Viti-cultury” – uznanej przez Międzynarodo-wą Organizację Winiarską za najlepszą na świecie książkę o winogrodnictwie – jesie-nią będzie gościem Targów ENOEXPO®.

W Krakowie Smoki są ZłoteWażą kilkaset kilogramów i choć nie zioną ogniem, potra�ią topić metal w zawrot-nym tempie. Tak jak przecinarka plazmo-wa Dynamic Speed HQ marki Stigal – zdol-na do „pożerania” materiału z prędkością 90 m/min! To jedna z innowacyjnych maszyn przemysłowych, prezentowanych podczas Targów EUROTOOL®/BLACH--TECH-EXPO. Najlepsze z nich są nagra-dzane Statuetkami Złotych Smoków Wa-welskich. To konkurs, który towarzyszy Targom od czternastu lat.

Każdej edycji Targów towarzyszy rów-nież atrakcyjny program merytoryczny,

pełen branżowych seminariów, wykładów i prezentacji oraz tematyczne Salony: Tech-nologii CAx i Kooperacji Przemysłowej.

Pierwszy z nich prezentuje pełną gamę nowoczesnych narzędzi niezbędnych współczesnemu inżynierowi: m.in. dru-karki 3D zdolne przenieść dowolny obiekt z rzeczywistości wirtualnej do świata re-alnego, skanery 3D dokładnie oddające w pamięci komputera nawet najbardziej skomplikowane powierzchnie oraz opro-gramowanie pozwalające zastąpić wielo-godzinne etapy projektowania kilkoma ruchami myszki.

W Salonie Kooperacji Przemysłowej swoje usługi – od wykonania prostych przedmiotów użytku codziennego po bardzo skomplikowane elementy maszyn – zaprezentują podwykonawcy z Polski oraz z zagranicy.

B.Ł.15-17 października 2013www.eurotool.krakow.plwww.blachtech.pl

Świetnie mówiący po polsku enolog poprowadzi także wykład – dowiemy się, dlaczego tak bardzo ceni sobie indywidu-alność każdej wyprodukowanej butelki wina i jak „poczuć” ten szlachetny trunek… przez skórę.

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: PP-

T

Page 13: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 11

Wino i ser mają wiele cech wspólnych

i świetnie się uzupełniają. Oba produkty

fermentują: wino bez fermentacji nie za-

wierałoby alkoholu, ser miałby zupełnie

inny smak. Smak w przypadku wina zależy

od szczepu winogron, w przypadku sera

od rodzaju mleka, z którego jest produko-

wany. Ich smak zależy też od technologii

produkcji i czasu dojrzewania.

Obecnie najlepszymi serami i długą tra-

dycją ich produkcji mogą pochwalić się

Holendrzy, Włosi, Francuzi, Szwajcarzy. Na

całym świecie produkuje się aż ok. 4000

rodzajów sera pod różnymi nazwami. Tra-

dycyjne serowarstwo na świecie przeżywa

renesans – wzrasta zainteresowanie praw-

dziwymi serami starannie wyrabianymi

w oparciu o oryginalne receptury. Także

w Polsce coraz bardziej popularne stają

się sery zagrodowe wyrabiane w małych

gospodarstwach. Z każdym rokiem przy-

bywa takich miejsc. Robi się w nich po

kilka kilogramów serów dziennie, powoli

zwiększając produkcję i zasięg sprzedaży.

Kupujący doceniają ten wysiłek i coraz

chętniej wybierają takie lokalne specjały.

Sery i wina można komponować na wie-

le sposobów. Nie ma ściśle określonych re-

guł, które mówią, jak należy łączyć te dwie

przyjemności życia. Jednak aby smaki ze

sobą współgrały, należy słuchać Francu-

zów, którzy powiadają, że ser może być

największym przyjacielem lub najwięk-

szym wrogiem wina. Sery do wina należy

dobierać tak, by te pierwsze nie zabijały

ostrym smakiem bukietu tych drugich.

Wtedy duet będzie idealny.

Obu tych specjałów serwowanych przez

producentów z całego świata będzie moż-

na spróbować jesienią na targach.

Iwona Miliszkiewicz

13-15 listopada 2013

www.enoexpo.krakow.plwww.gastrofood.krakow.pl

Duet idealny – wino i ser

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Wino i ser mają wyjątkowo długą, wspólną historię, o której mowa była już w Odysei. Dobrze ze sobą współpracują i dobrze się razem starzeją, szczycą się wyjątkowym bogactwem smaków i aromatów, a ich połączenie to prawdziwa rozkosz dla zmysłów. Uczta z serów i wina w dodatku nie wymaga specjalnych przygotowań.

Page 14: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

12 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

ZDARZY SIĘ JESIENIĄ

Kompozyty są wszędzie, to wniosek, jaki można wysnuć, patrząc… z perspektywy ogrodu na przydomowy taras. Taras wy-konany w 100% z desek kompozytowych. Nie wymagają one regularnej konserwa-cji, impregnacji ani malowania. Są proste, pozbawione sęków i niezwykle odporne na działanie niekorzystnych czynników atmosferycznych i biologicznych, dzięki czemu zachowują swój nienaganny wy-gląd przez lata. Nie ma problemu z ich pękaniem i ewentualnymi drzazgami, a dzięki połączeniu tworzyw sztucznych z mączką drzewną są bardzo podobne do desek drewnianych – także w dotyku. Do-datkowo wytrzymują duże obciążenia.

W listopadzie odbędą się jedyne w Pol-sce Targi KOMPOZYT-EXPO®, czyli tar-gi materiałów przyszłości, jak mówi się o kompozytach. Dla niewtajemniczonych to niezwykle wytrzymałe i ultralekkie konstrukcje coraz powszechniej stoso-wane w niemal każdej dziedzinie życia: motoryzacji, budownictwie, medycynie, lotnictwie czy kosmonautyce.

W tym roku na targach zobaczyć będzie można m.in. fragment kadłuba samolo-tu pasażerskiego, kompozytowy rower

Biotechnologia. Kiedy powstała? Jej nazwa całkiem niedawno, bo na początku XX wie-ku, sama historia biotechnologii natomiast sięga 5 tysięcy lat wcześniej, kiedy czło-wiek po raz pierwszy wykorzystał proces fermentacji przy produkcji wyrobów alko-holowych, nauczył się przerabiać mleko na ser i wypiekać chleb przy użyciu drożdży piwnych.

Pierwsi dokonali tego starożytni Egip-cjanie. Proces pieczenia chleba był przed-stawiany na ścianach egipskich grobow-ców, co dowodzi, że był swego rodzaju sztuką. To właśnie starożytnych Egipcjan możemy nazwać pierwszymi biotechnolo-gami.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło, a osiągnięcia biotechnologii mają wpływ

transportowy czy statyw aparatu foto-gra�icznego. Gdy dodamy do tego przed-mioty codziennego użytku prezentowane przez innych wystawców Targów, takie jak: samochody elektryczne czy umywal-

Świat z kompozytów

Foto

: G.W

.G.

na wiele sfer naszego życia. Tworzenie zaawansowanych leków, produkcja eko-logicznych pasz i dodatków do żywności, powstanie biomateriałów i odnawialnych źródeł energii to jedynie parę przykła-dów zastosowania biotechnologii w życiu człowieka.

Biotechnologia budzi jednak wiele emocji. Żywność mody�ikowana gene-tycznie, uprawy roślin GM, klonowanie – to kontrowersyjne tematy poruszane czę-sto przez przeciwników biotechnologii i skupiające na sobie wiele zarzutów. „Horror w genach”, „Hodowla sobowtó-rów”– takie tytuły w światowej prasie mogą budzić lęk i zniechęcić do tej dzie-dziny nauki, która jest przecież stra-tegicznym sektorem gospodarki, a jej

dokonania w obszarze diagnostyki czy leczenia są niezastąpione.

Vth Central European Congress of Life Sciences – piąta edycja międzynarodowej imprezy skupiającej wybitnych przed-stawicieli nauki i biznesu odbędzie się w Krakowie i będzie poświęcona w tym roku biotechnologii zielonej, związanej z rolnictwem, i białej, służącej potrzebom przemysłu. Oganizatorami Kongresu są Uniwersytet Rolniczy, Uniwersytet Jagiel-loński, Politechnika Krakowska, Polska Federacja Biotechnologów, Polska Akade-mia Nauk, Małopolskie Centrum Biotech-nologii oraz Targi w Krakowie.

A.O.8-11 października 2013www.eurobiotech.krakow.pl

Nauka stara jak świat

ki, to tylko utwardzimy się w przekona-niu, że… kompozyty są wszędzie!

G.C.21-22 listopada 2013www.kompozyty.krakow.pl

Page 15: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 13

Wielu z nas chciałoby posiadać taki… in-

teligentny dom. I to właśnie zagadnienia

związane z najnowszymi trendami w bu-

downictwie będą jednym z tematów po-

dejmowanych podczas 2. edycji Targów

Modernizacji Budynków.

Wydarzenie, które zadebiutowało w ka-

lendarzu Targów w Krakowie w zeszłym

roku, od razu zyskało uznanie w branży

budowlanej. Dotyczy bowiem niezwykle

aktualnego tematu, jakim są zagadnie-

nia związane z efektywną moderniza-

cją obiektów w oparciu o nowoczesne

Kawa ma ponad 800 związków aro-

matycznych, co umożliwia niezliczoną

ilość możliwości jej wykorzystania do

kompozycji smakowych? Zapraszamy

do Salonu Kawy i Herbaty (towarzyszą-

cego targom Horeca).

Aż o 90% można obniżyć koszty ogrze-

wania, wykorzystując energię słonecz-

ną i wewnętrzne źródła ciepła? To

o nich będą Targi Modernizacji Budyn-

ków.

PZInż. Lux-Sport miał być „polskim

Maybachem” w okresie międzywo-

jennym? Próba odtworzenia jego za-

ginionego projektu została podjęta

w Warszawie podczas wydarzenia in-

żynierskiego „CAx Innovation”, które

współorganizowały Targi w Krakowie.

Perito Moreno (patrz zdjęcie na okład-

ce) – lodowiec w południowo-zachod-

niej prowincji Santa Cruz w Argentynie

ma 258 km2 powierzchni i 30 km dłu-

gości? Ten lodowiec (jeden z 48 zasila-

nych przez Południowy Lądolód Pata-

goński) jest trzecią co do wielkości na

świecie rezerwą wody pitnej.

Nazwa „Kaszuby” po raz pierwszy po-

jawiła się w 1238 r. w bulli papieża

Grzegorz IX? Kaszubi będą Gospoda-

rzem salonu „Małe Ojczyzny” podczas

Targów Książki w Krakowie.

Gdyby osuszono Jezioro Genewskie,

wpadający do niego Rodan przez pra-

wie 17 lat zapełniałby je ponownie?

(Fot. jeziora na okładce).

Udział w targach jest najbardziej war-

tościowym narzędziem marketingo-

wym. Biorąc pod uwagę możliwość

prezentacji pełnego zakresu produk-

tów i usług oferowanych przez irmę,

połączoną z bezpośrednim kontaktem

z klientami, żadne narzędzie marketin-

gowe nie jest tak skuteczne, jak udział

w targach. Za: UFI – The Global Asso-

ciation of the Exhibition Industry.

i ekologiczne technologie ze szczególnym

uwzględnieniem budownictwa energo-

oszczędnego i pasywnego.

Oprócz prezentacji najnowszych tech-

nologii i produktów w trakcie dwóch dni

Targów odbędą się seminaria z udziałem

ekspertów oraz wiele pokazów: budowa-

nia dachów, układania płytek, a także zo-

staną ogłoszone wyniki konkursu na naj-

lepiej zmodernizowany budynek w Polsce.

J.P.

28-29 listopada 2013

www.modernizacja.krakow.pl

Mądry budynek Czy wiesz że...

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Sam ustawi oświetlenie, dobierze temperaturę,idealną dla danego momentu dnia i pory roku. Włączy klimatyzację, kiedy za oknem upał i wyłączy, kiedy zrobi się chłodniej. Zamknie rolety w jednym czasie, zgasi światło w pomieszczeniach, w których nikt od dłuższego czasu nie przebywa. Zadba o bezpieczeństwo, stając się dla złodziei twierdzą nie do zdobycia.

Page 16: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

14 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

NASI PARTNERZY

Z Krakowa do AmerykiByła Prezes Stowarzyszenia Labo-ratoriów Dentystycznych, od 1980 prezes Dentek Laboratorium, prze-wodnicząca grupy ds. planowania przyszłości w Organizacji Dental Laboratory, ceniony wykładowca i współpracownik amerykańskich uczelni stomatologicznych, w swo-im czasie jedna z dwóch kobiet w Stanach Zjednoczonych prowa-dzących i będących jednocześnie właścicielami laboratorium stoma-tologicznego. Dziś jeździ po całym świecie jako konsultant. Co roku jest gościem Międzynarodowych Targów Stomatologicznych KRAK-

DENT® i członkiem komitetu naukowego Międzynarodowej Konfere-cji Stomatologicznej „Dental Spaghetti”. Z KAMILĄ SIEKIERSKI ROZMAWIA GRAŻYNA GRABOWSKA

Dzieciństwo i młodość spędziłaś w Krakowie i Warszawie. Kim chcia-łaś zostać, o jakiej karierze marzyłaś, będąc dzieckiem?

– Od najwcześniejszego dzieciństwa marzyłam, żeby być leka-

rzem chirurgiem – kroiłam moją szmacianą lalkę i zaszywałam.

Dlaczego? Bo uwielbiani przeze mnie mężczyźni – dziadek i wu-

jek byli lekarzami. Gdy byłam starsza, miałam operację nogi, du-

siłam się podczas usypiania, więc chciałam zostać chirurgiem,

żeby inne dzieci się nie dusiły jak ja. Moim drugim marzeniem

był balet. Ćwiczyłam od czwartego roku życia, niestety, kontuzja

kolana stanęła na drodze mojej przyszłej kariery baletnicy.

Co więc zdecydowało o wyborze zawodu?

– Raczej kto – ojciec. Chodziłam do Liceum Sztuk Plastycznych.

To był raj na ziemi, malowanie i rzeźba to dla mnie rozkosz,

wspaniali profesorowie: Chodys, Kluza, Hoffman, Tarkowski.

Ojciec rozmawiał z nimi i wspólnie doszli do wniosku, że Mi-

chała Anioła ze mnie nie będzie, a – będąc ekonomistą – my-

ślał praktycznie i kazał mi zdawać egzamin do Liceum Techniki

Dentystycznej. W tych czasach się robiło, co rodzice kazali. Moż-

na było negocjować, ale i tak decyzja była ich. Jako grzeczna có-

reczka poszłam więc na egzamin. Pytania były łatwe. Ale ja nie

miałam zamiaru zrezygnować z życia artystycznego, więc nie

szczędząc wysiłków na każde pytanie odpowiadałam źle. Potem

pojechałam na wakacje. W tym samym czasie ojciec (opowie-

dział mi o tym po 20 latach) został wezwany na rozmowę do

dyrektora szkoły:

– Czemu Pańska córka nie chce iść do tej szkoły?

– Ależ Panie Dyrektorze, ona bardzo chce.

– No to niech Pan mi wytłumaczy, dlaczego z niebywałą pre-

cyzją odpowiedziała na WSZYSTKIE PYTANIA odwrotnie.

Ojciec zaniemówił. Dyrektor był mądrym człowiekiem, uznał,

że musiałam mieć sporą wiedzę, żeby tak ją ukryć oraz że po-

trzeba w zawodzie zdolnych i przedsiębiorczych ludzi. Przyjął

mnie do szkoły. To był dla mnie szok. W trakcie nauki zarabia-

łam (robiłam z gliny ze starych rzeźb korale i je sprzedawałam)

i kupowałam potrzebne narzędzia i tak skompletowałam wy-

posażenie swojego prywatnego laboratorium. Potem, pracując

w ubezpieczalni, po pracy robiłam zlecenia dla dentystów, roz-

woziłam je na motorze rankiem następnego dnia, przed pój-

ściem do pracy.

Co zdecydowało o Twoim wyjeździe do USA? – To była bardzo mocno przemyślana decyzja. Tak przeze mnie,

jak i tych, którzy mnie kochali i chcieli, by moje życie było lepsze.

Za granicą była na to większa szansa niż w latach 60. w komuni-

stycznej Polsce. Za moim wyjazdem bardzo optował ojciec, który

cały majątek stracił podczas rewolucji rosyjskiej i na piechotę

z Kijowa przywędrował do Krakowa. Zwykł mawiać: „W tym kra-

ju nigdy do niczego uczciwą drogą nie dojdziesz”. Gdy mój kuzyn

przyjechał do Polski z Ameryki, został chrzestnym mojej córki,

a potem przysłał mi zaproszenie do Stanów.

Jakie były Twoje początki zawodowe w Stanach? Z pewnością ko-biecie, emigrantce było potwornie trudno stawiać pierwsze kroki w Ameryce.

– Gdy wylądowałam w USA, były wakacje. Rodzina zostawiła

mi 200 dolarów na początek (to wówczas starczało na 4 tygo-

dnie). Ktoś powiedział o mnie ludziom z laboratorium stoma-

tologicznego. Na pierwszą rozmowę, nie znając angielskiego,

poszłam z moją gospodynią. Pokazałam, co umiem i co mogę

zrobić i… z miejsca dostałam pracę. Dziesiątego dnia po wy-

lądowaniu – to cud. Po 3 latach i po załatwieniu karty stałego

pobytu, po sprowadzeniu męża, przenieśliśmy się do stoli-

cy stanu. Tu także szybko dostałam pracę, a znając język, mo-

głam się dalej kształcić na różnych kursach. Moje wysiłki za-

uważył wspaniały technik, Mr. John Nicolson, który 50 mil od

Hartfordu otworzył własne laboratorium. Zatrudnił mnie jako

partnera w irmie. Wtedy kobiety – właścicielki laboratoriów –

w całej Ameryce były tylko dwie: Mrs Katz w Nowym Jorku i ja.

Stale się dokształcałam i tym zyskałam uznanie klientów i kon-

kurencji do tego stopnia, że wybrano mnie na prezydenta Stowa-

rzyszenia Techników Dentystycznych w Stanie Connecticut. Tym

sposobem zostałam pierwszą kobietą w USA na takim stanowisku.

W czasach, kiedy kobiety miały się zajmować tylko domem,

dziećmi i przynosić pantole mężowi! Ciągłe kształcenie i uczęsz-

czanie na wykłady, np. w Tufts University otworzyły mi drogę

do pracy z uniwersytetami i American Coust Guard, a potem

w tychże uniwersytetach (Yale i Tufts) sama prowadziłam wy-

kłady dla dentystów. Wykładałam także na zjazdach i kongre-

sach w USA i w wielu innych krajach. Nie przestawałam się uczyć

– czasem wstawałam o 5 rano, żeby jechać 3 godziny do Bostonu

na uniwersytet. Moje osiągnięcia są efektem stałego dokształca-

nia, korzystania z każdej okazji, żeby się czegoś nowego dowie-

dzieć. Taka postawa dała mi sukces i szacunek tak lekarzy, jak

i konkurencji. Niestety, dziś w tym zawodzie na prawie całym

świecie głód wiedzy i potrzeba edukacji maleje, zastępuje go na-

Page 17: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 15

Pani Kamila Siekierski podczas corocznej Konferencji Dental Spaghetii

rzekanie na klienta i życie. Ja nie narzekam, szkoda na to czasu.

„Kto nie lubi gotować, niech wyjdzie z kuchni” – tak się mawia.

Ja mówię: „Niech się spręży, wtedy zostanie Światowej Sławy

Kucharzem”.

Twoja kariera i działalność zawodowa są imponujące: własne labora-torium, praca w organizacjach stomatologicznych, doradzanie innym na całym świecie, a przecież nie żyjesz tylko życiem zawodowym – masz rodzinę, wychowałaś dwie wspaniałe córki, opiekowałaś się rodzicami. To zajęcia dla grupy osób, nie dla jednej! Jak to wszystko godziłaś?

– Nie było lekko, ale w życiu wszystko jest możliwe. Dziećmi

zajmowały się opiekunki i przedszkola, ale jak tylko je odbiera-

łam, poświęcałam im całe zainteresowanie i czas, a prace domo-

we wykonywałam jak spały, a mąż siedział przed telewizorem.

Po latach przyjechali rodzice i dom spadł mi z głowy. Mogłam

stworzyć rodzinie luksusowe warunki życia codziennego: dom

nad oceanem i z basenem, prywatne szkoły, potem uniwersy-

tety. Gdy dzieci były w szkołach, moi rodzice podróżowali po

całym świecie. Wychowywałam także obce dzieci, dla których

los był mniej łaskawy i które nie miały własnych matek. Dziś to

są moje ukochane córki, a ich mężowie są teraz moimi synami.

Osiągnęłam sukces, ale każdy mi w nim pomagał: mój wspólnik

i managerowie, i klienci w pracy, a w domu rodzice i dzieci – wła-

sne i przybrane. Sukcesu się nie osiąga samemu.

Kilka razy w roku przylatujesz do Polski, co roku aktywnie uczest-niczysz w Międzynarodowych Targach Stomatologicznych KRAK-DENT®. Pamiętam tłumy na Twoich wykładach, pamiętam ludzi, któ-rzy nawet po skończonym seminarium nie chcieli wyjść z sali – tyle dodatkowych pytań mieli do Ciebie. Swoją wiedzą i doświadczeniem dzielisz się z fachowcami na całym świecie. Czy dla Ciebie to bardziej obowiązek, czy raczej przyjemność?

– Na to łatwo odpowiedzieć bez wahania: PRZYJEMNOŚĆ! Móc

być pomocną, móc się dzielić tym, czego życie mnie szczodrze

nauczyło – to dla mnie największa przyjemność. Cieszy mnie, że

są ludzie, którzy chcą sie uczyć, chcą lepszego jutra. Kształcąc in-

nych, człowiek sam się uczy i nie ma czasu myśleć, że się starzeje.

Trzeba patrzeć do przodu, tam jest przyszłość.

Od pięćdziesięciu lat obserwujesz Polskę i Kraków zza oceanu, ja-śniej widzisz i oceniasz wszystkie zmiany.

– Urodzona w Warszawie, ale wychowana w Krakowie. Moje

serce należy do tego miasta. Wszystko wspaniałe spotkało mnie

w Krakowie, dzieciństwo u Babci, prowadzenie auta w wieku 10

lat na kolanach ukochanego wujka, pierwsza miłość, balet, szko-

ła artystyczna i dentystyczna, zdobycie wspaniałego zawodu,

małżeństwo i pierwsze dziecko. Kraków, kochany Kraków staje

się coraz piękniejszy, czystszy. Piękno tego miasta zaczyna się

wychylać spod patyny wieku. Mój pradziadek został najęty przez

Księcia Czartoryskiego do zorganizowania muzeum, a jego żona

była matką chrzestną mojej Babci, której to sukienkę od chrztu

mam do dzisiaj i już pięć pokoleń było w niej chrzczonych.

Suma tych zdarzeń daje obraz tego, czym jest dla mnie Kraków.

Większość życia spędziłam za granicą, jestem inna, przez inne

sytuacje ukształtowana. Mam inne spojrzenie na świat, na ży-

cie. Uwielbiam wracać i spotykać dawne kąty, dawnych przy-

jaciół, rodzinę, poznawać nowych uroczych, kochanych ludzi,

ale widzę też wszystkie błędy, problemy, brak wizji sięgającej

poza rynek i to jest deprymujące. Chciałabym jakoś pomóc,

ale czy świat poza moim dentystycznym światem chciałby tej

pomocy? Wątpię. Brak uprzejmości w urzędach, przekleństwa

na ulicach – ja od tego odwykłam, ciężko to znosić. Natomiast

wciąż na uśmiech ludzie odpowiadają uśmiechem i to jest bar-

dzo miłe, to mnie skłania do powrotów. Polacy to wspania-

ły naród, ale w większym zgromadzeniu to zanika. Ja jestem

Amerykanką z Polski – moje dzieci są Amerykanami polskie-

go pochodzenia, a o to, by wnukowie mówili po polsku, muszę

walczyć na wiele sposobów. Nie lubię o tym myśleć – prawda

w oczy kole, moje oczy.

Na koniec pytanie zupełnie inne – czy Kamil Siekierski, piłkarz, to Twój krewny?

– Nie, nie znam go, ale chętnie go poznam! A ponieważ się nie

znam na jego sporcie, to jak zdobędę jego telefon, to go zaproszę

na kawę. On mi wyjaśni niuanse gry w piłkę a ja jemu – dlacze-

go Mouth Sport Guards (ochraniacze na zęby – przypis redakcji)

są tak potrzebne jemu i chłopakom na ulicy kopiącym w piłkę.

I może w ten sposób mój brak wiedzy o piłce nożnej zamieni się

w coś dobrego.

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Foto

: Arc

hiw

um T

wK

Page 18: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

16 MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY

TARGI

Targi w oczachuczestników

– Na Tuning Show warto się znaleźć. Duża frekwencja i zainteresowanie tym wydarzeniem świadczy o tym, że to waż-na impreza motoryzacyjna. Wystawcy przyjechali tu z całej Polski. Zwiedzający to głównie osoby z regionu, ale mimo to Tuning Show przebija wszystkie motory-zacyjne imprezy regionalne, na których prezentowane są głównie auta lokalnych dealerów samochodowych. Nie ma tej wy-jątkowej otoczki, którą tutaj serwujecie.

Piotr Wójcik, P.P.H. PARYS Sp. z o.o.

– Obserwuję rynek już od ponad dekady i widzę, że następuje zmiana mentalna polskich stomatologów. Są ogromnie cie-kawi nowości, łakną informacji, poszu-kują nowych produktów. Targi są dla nas nie tylko platformą handlową, ale rów-nież platformą wymiany doświadczeń. Adam Wysokiński, A.B. Berren Han-dlowy.

– Ogromnym walorem Tuning Show jest połączenie wystawy samochodów z częścią pokazową, gdzie można podziwiać umie-jętności kierowców. Przyjechałem nie tylko po to, by zobaczyć wspaniale stuningowane auta, ale przede wszystkim na pokaz stuntu motocyklowego w wykonaniu Klubu Ostra Jazda. To, co robią chłopaki na torze, jest niesamowite. Prawdziwe Jezioro Łabędzie na motocyklach. Mirosław Nowak, zwiedzający

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z udziału w Targach. Największym zaintereso-waniem cieszyły się kierunki takie jak psychologia, medycyna, prawo, ale też europeistyka, studia teologiczne czy kie-runki ścisłe. Udział w targach jest dla nas szczególnie korzystny w świetle obecnej reformy maturalnej, która zakłada, że kandydaci dużo wcześniej będą musie-li wybrać proil kształcenia. Stąd tłumy gimnazjalistów na Festiwalu Zawodów

cieszą nie tylko szkoły średnie, ale i nas.Alicja Kuciel, Działu Rekrutacji na Studia, Uniwersytet Ja-gielloński

– Jestem zaskoczony ilością osób odwiedza-jących, a przede wszystkim dzieci. Te dzieci nie kupią książki, ale najważniejsze jest to, że razem z mamą i tatą te książki widzą. To jest tak jak w wychowaniu, możemy mówić, ale i tak najlepszy jest dobry przykład. Jeżeli dzieci będą więc widziały, że rodzice intere-sują się książkami, że czytają, to będą robiły to samo. To, co tutaj się dzieje, w różny spo-sób zachęca do czytania książki, takie targi jak te w Krakowie, dla mnie są wyśmienitą imprezą. ks. Roman Szpakowski, Wydawnictwo Salezjańskie

– Frekwencja jest niezła, jest lepsza niż na targach w Poznaniu, bo tam świeciło pustkami. To, czy te osoby, które nas wi-zytują, są skłonne oglądać nowości, czy są skłonne robić z nami interesy, to już jest druga kwestia. Biznesowo zobaczymy jak to będzie wyglądało. Wszystko zależy od tego, jak wykorzystamy nasze kontakty, które tutaj nawiązaliśmy. Jest nam trud-no mówić o bezpośrednim przełożeniu biznesowym, bo jesteśmy na rynku od 18

lat. Nie oceniamy tego z krótkiej perspektywy. Poza tym nie jeste-śmy sklepem, a robimy prezentację produktów, bo na tym powinny polegać targi naszym zdaniem. O tym, jak one wpłynęły na nasz biznes, przekonamy się dopiero w przeciągu pół roku. Targi służą temu, aby klient mógł zapoznać się z ofertą irmy. Bardzo ważne jest otoczenie targów, w jakiej one przebiegają atmosferze i czy są tutaj miejsca dla spotkań.Wojtek Feć, FM Dental

– Obecnie, gdy budownictwo pasywne roz-wija się w szybkim tempie, idea targów jest jak najbardziej słuszna. Odwiedzali nas klienci indywidualni, zainteresowani budownictwem pasywnym, energoosz-czędnym. Rozmawialiśmy również z archi-tektami, więc grupa docelowa Targów jest właściwa. Chcielibyśmy, aby klienci zjeż-dżali się do nas z całej Polski.Artur Dorosz, Elwiz S.A.

– Przyjechałam na Targi, bo tutaj mam możliwość uzyskania informacji o danej szkole od uczniów, którzy są obecni na poszczególnych stoiskach. To chyba naj-bardziej wiarygodne źródło wiedzy. Sama szukam liceum o proilu biologiczno-che-micznym, ale na 100% jeszcze nie jestem pewna, co wybioręAleksandra Migza, zwiedzająca

Page 19: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

MERKURIUSZ TARGOWO�KONGRESOWY 17

Sypkie i masowe w Krakowie

Foto

: eas

yFai

rs®

Rzadko zastanawiamy się, skąd pochodzą

i jaką drogę przebywają produkty, zanim

wylądują w naszym koszyku. Nie intere-

suje nas, jak długą drogę przebywa jabłko

czy marchewka, zanim znajdzie się w for-

mie mieszanki owocowo–warzywnej na

talerzu ani jak powstaje tabletka, która

błyskawicznie uwalnia nas od nieznośne-

go bólu głowy.

Chleb, napoje, słodycze, leki czy nawet

kartka papieru mają ze sobą coś wspól-

nego — do ich produkcji wykorzystuje

się materiały sypkie, które wymagają

skomplikowanego procesu transpor-

tu, przechowywania i przetwarzania.

Ilość obowiązujących norm i uregulo-

wań prawnych w tej kwestii zdaje się nie

mieć końca, szczególnie rygorystyczne

przepisy dotyczą producentów żywno-

ści, kosmetyków i farmaceutyków. Pro-

ces produkcji w tym wypadku wymaga

dokładnej kontroli, a najmniejsze zanie-

czyszczenie składników może spowodo-

wać wycofanie całej partii produktu. Po-

stępowanie z materiałem sypkim staje się

przez to trudnym, lecz nie beznadziejnym

zadaniem.

Bez właściwego doboru odpowiednich,

nowoczesnych, ale sprawdzonych urzą-

dzeń i linii technologicznych, zapewnia-

jących wysoką jakość ostatecznego pro-

duktu, nie mielibyśmy łatwego dostępu

do wielu towarów. Całą gamę tego typu

TARGI easyFairs®

SyMasV TARGI OBRÓBKI, MAGAZYNOWANIA,TRANSPORTU I LOGISTYKI

I PRODUKTÓWDLA GASTRONIMII

INNOVATIONS

easyFairs®

urządzeń znajdą goście odwiedzający

piątą już edycję jedynych w Polsce Tar-

gów Obróbki, Magazynowania, Transpor-

tu i Logistyki Materiałów Sypkich i Maso-

wych SyMas.

M.H.

2-3 padziernika 2013

www.easyfairs.com/pl

Page 20: MERKURIUSZ targowo-kongresowy, jesień 2013

PROGRAM

www.targi.krakow.plTargi w KrakowieSp. z o.o., 31-586 Kraków, ul. Centralna 41a, tel.: 12 6445932, [email protected]

jesieƒ 20132.Targi Sztuki w Krakowie05-06.10.2013

EUROBIOTECH®

5th Central European Congress of Life Sciences08-11.10.2013

BLACH-TECH-EXPO5. Mi´dzynarodowe Targi Obróbki, ¸àczenia i Powlekania Blach15-17.10.2013

EUROTOOL®

18. Mi´dzynarodowe Targi Obrabiarek, Narz´dzi i Urzàdzeƒ do Obróbki Materia∏ówSalon Kooperacji Przemys∏owejSalon Technologii CAx15-17.10.2013

17.Targi Ksià˝ki w Krakowie®

Salon Ma∏e OjczyznySalon Nowych MediówSalon Wydawców AkademickichSalon Wydawców Katolickich24-27.10.2013

DENTAMED®

12. DolnoÊlàskie Targi Stomatologiczne we Wroc∏awiu08-09.11.2013

HORECA®

21. Mi´dzynarodowe Targi Wyposa˝enia Hoteli i Gastronomii 13-15.11.2013

GASTROFOOD®

12. Targi Artyku∏ów Spo˝ywczych i Napojów dla Gastronomii 13-15.11.2013

ENOEXPO®

11. Mi´dzynarodowe Targi Wina w Krakowie13-15.11.2013

KOMPOZYT-EXPO®

4. Targi Kompozytów, Technologii i Maszyn do Produkcji Materia∏ów Kompozytowych21-22.11.2013

2.Targi Modernizacji Budynków28-29.11.2013