16
Nr 1(1) marzec 2008 www.lubuszanin.org.pl Partnerstwa to zasada str. 4 Lubuszanin.org.pl str. 7 Nasze drzwi są otwarte str. 10 Można jeszcze składać projekty str. 14

Lubuszanin nr 01

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Partnerstwa to zasada str. 4 Nasze drzwi są otwarte str. 10 Lubuszanin.org.pl str. 7 N r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8 w w w . l u b u s z a n i n . o r g . p l

Citation preview

Page 1: Lubuszanin nr 01

N r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8 w w w . l u b u s z a n i n . o r g . p l

Partnerstwa to zasadastr. 4

Lubuszanin.org.plstr. 7

Nasze drzwi są otwartestr. 10

Można jeszcze składaćprojekty

str. 14

Page 2: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

2

Chętnych więcej niż pieniędzyRozmowa z ARISĄ JAZ, dyrektorką departamentu LRPO w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze

- Zbadaliście w specjalnych ankietach,ile samorządów planuje starać się o pie-niądze unijne z LRPO i o fundusze na inwe-stycje związane z ochroną środowiska,oraz na co chcą gminy wydać te dotacje.Do jakich wniosków Pani doszła po podsu-mowaniu ankiet?

- Dostaliśmy 600 ankiet. Tak duża ilośćwniosków to ogromny sukces obu stron -samorządów i instytucji wdrażających. Do-wodzi to chęci współpracy. Preselekcja po-zwoliła nam na oszacowanie potrzeb wnio-skodawców, tematykiprojektów i stanuprzygotowania do re-alizacji inwestycji. Dlanas to bardzo ważne,ponieważ pozwolinam dopracować har-monogram konkur-sów na 2008 rok. Ko-rzyścią dla samychuczestników jest to,że poznają swoichkonkurentów, lub zo-baczą, co planują samorządy w regionie.Dzięki temu będą mogli lepiej przygotowaćsię do startu w konkursach.

- Mówi Pani, że poznają konkurentów,czyli lista ankietowanych będzie znana pu-blicznie?

- Tak, jest dostępna na naszej stronie in-ternetowej od 11 marca.

- Na jakie inwestycje jest największezapotrzebowanie?

- Najwięcej, bo aż 146 zgłoszeń wpłynę-ło na inwestycje w placówki edukacyjne. Sa-morządy chcą modernizować szkoły, salegimnastyczne, boiska. Mają tu ogromne po-trzeby. Na drugim miejscu są plany inwesty-cji w bazę turystyczną, przede wszystkim oznaczeniu lokalnym (ścieżki rowerowe, przy-stanie, plaże).W skali regionu wydają się todrobne wydatki, jednak dla lokalnych spo-łeczności, dla gmin są bardzo ważne i w su-mie dadzą efekt wyższego standardu wypo-czynku w Lubuskim. Bardzo dużo, bo aż 133ankiet dotyczyło inwestycji w ochronę środo-wiska. Tymi dotacjami zajmie się Wojewódz-ki Fundusz Ochrony Środowiska. Co planująsamorządy? Budowę kanalizacji, wodocią-gów, unowocześnienie oczyszczalni.

- Z liczby ankiet wynika, że wojewódz-two ma za mało pieniędzy dla chętnych?

- Tak, zdecydowanie. Musielibyśmymieć, co najmniej pięć razy więcej euro, abyzaspokoić tych chętnych, którzy wzięli udziałw preselekcji. W roku 2008 co dziesiątyuczestnik ma szansę na dotacje. Tak ogrom-

na liczba chętnych wynika z dwuletniegooczekiwania na pieniądze. Skończyły się po-przednie programy i wszyscy niecierpliwilisię o następne fundusze. Dlatego przypusz-czamy, że w latach 2008-2009 w konkur-sach weźmie udział największa liczba chęt-nych. Beneficjenci muszą pamiętać, ż szan-sę będą mieli ci, którzy poprzez realizacjeswoich planów podniosą konkurencyjnośćnaszego regionu. Unia daje nam dotacje wła-śnie na ten cel, a my jesteśmy zobowiązani,aby w ten sposób wybierać wnioski.

- Czy na podsta-wie tych ankiet bę-dzie ustalona wiel-kość dotacji na danyrok?

- Polska już mawyznaczone rocznelimity i regiony rów-nież. W 2007 roku nieprzyznawaliśmy dota-cji, więc pieniądze ztego okresu zostają

podzielone na lata przyszłe. Dzięki temu wkonkursach 2008 roku będzie do wykorzy-stania nie 60 mln euro a 90. Poza tym, zale-ży nam, aby jak najszybciej wykorzystaćprzyznane pieniądze, bo musimy pamiętać,że spada kurs euro, a tym samym wielkośćkwot dotacji.

- To też jest problem dla piszącychwnioski, bo planują budżet w euro, a po-tem okazuje się, że trudno go wykonaćprzy zmiennym kursie waluty.

- To prawda. Budżet projektu jest plano-wany w złotówkach, ale wielkość środków wprogramie jest podawana w euro, wynika toz systemu przepływu środków finansowych.Przy zmianie kursu waluty tracą wszyscy, tra-ci państwo, region, a co za tym idzie benefi-cjenci.

- Jak Pani ocenia przygotowanie sa-morządów do startu w konkursach?

- Bardzo dobrze oceniam, nasze samo-rządy są świadome i mają doświadczenie,wiele gmin doskonale radziło sobie wcze-śniej z funduszami przedakcesyjnymi istrukturalnymi. Muszą być jednak przygo-towane na pewną zmianę - ostrzejsze i do-kładniejsze kontrole z naszej strony pod-czas realizacji projektów. Wynika to zezmiany nastawienia Unii. Po bardzo złychdoświadczeniach np. w Grecji i we Wło-szech, Unia wymaga większej skrupulatno-ści przy wykorzystywaniu funduszy. Już te-raz dostajemy wskazówki, abyśmy zwraca-li uwagę na projekty, które są wątpliwe wrealizacji. Musimy ograniczyć realizacje te-

go typu inwestycji w ramach programu lubprzyznawać na nie minimalne kwoty dota-cji.

- Czy są gminy, które w ogóle nie inte-resują się dotacjami?

- Mamy takie białe plamy w wojewódz-twie, ale wynika to z tego, że niektóre gminysą za biedne, aby wystartować w konkur-sach. Przecież samo przygotowanie doku-mentacji wymaga funduszy, których brakujew lokalnych budżetach.

- A czy w takiej sytuacji gminy próbująsię zrzeszać, pisać wspólne projekty?

- Są już takie próby. Myślę, że po prese-lekcji, wiele z nich przemyśli swoje plany iwybierze czasami współpracę zamiast kon-kurowania. Tym bardziej, że wtedy mająszansę na dodatkowe punkty przy ocenie.

- Kiedy odbędą się pierwsze konkursy?- Ogłosimy je na przełomie marca i

kwietnia. Będą dotyczyć prawdopodobnieedukacji, infrastruktury drogowej, może służ-by zdrowia, a także mikroprzedsiębiorstw.Po akceptacji harmonogramu konkursów zestrony Zarządu podamy harmonogram dopublicznej wiadomości.

- Wspomniała Pani o mikroprzedsię-biorstwach, ich jest najwięcej w woje-wództwie. Czy naprawdę mają szanse nadotacje?

- Tak, z powodu ich znaczenia dla gospo-darki regionu, specjalnie dla nich wydzielili-śmy pulę pieniędzy w osobnym działaniu,aby nie musiały konkurować z większymi fir-mami, bo byłoby to niesprawiedliwe.

- Czy już mogą się dowiadywać oszczegóły?

- Jak najbardziej, mogą pytać w wydzia-le promocji i informacji, na stronie interneto-wej też wiszą wzory koniecznych dokumen-tów, które jeśli zmienią się, to w niewielkimstopniu.

- Pierwotnie były założenia, że przed-sięwzięcia firm miały być dofinansowanenawet w 70 procentach, stanęło na 50 pro-centach. Dlaczego?

- Decyzja Zarządu Województwa wynikaz założenia, aby pieniędzy wystarczyło dlawiększej liczby firm. To jedyny powód. A ban-ki mają na tyle atrakcyjne oferty kredytowe,że tam też przedsiębiorstwa będą mogłyznaleźć wsparcie.

- Dlaczego nie ma zaliczek dla firm,tylko refundacja poniesionych kosztów?

- Wynika to z ustawy o finansach pu-

Pierwsze kon-kursy ogłosimyna przełomiemarca i kwiet-nia

Page 3: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

3

blicznych. Z zaliczek mogą korzystać tylkoinstytucje publiczne. Na zaliczki mogą liczyćprzede wszystkim najbiedniejsze gminy, wstosunku do pozostałych samorządów Za-rząd Województwa najprawdopodobniej bę-dzie podejmował indywidualne decyzje.

- Wiadomo już, że także organizacjepozarządowe tworzące otoczenie biznesu,na przykład prowadzące inkubatory przed-siębiorczości, mogą liczyć tylko na 50proc. finansowania. W przecież trudno wy-magać od stowarzyszeń kapitału.

- W przypadku tych instytucji bardzo dłu-go nie było wiadomo, czy mamy tu do czy-nienia z pomocą publiczną. Nie było takichprawnych ustaleń. Ustaliliśmy poziom finan-sowania na poziomie 50 proc., aby potemnie okazało się, że instytucje te muszą zwra-cać pieniądze, bo pojawiły się nowe regula-cje. Poza tym także i w tym przypadku cho-dzi o to, aby tych projektów powstało jak naj-więcej i powstawały na skutek wspólnegodziałania z samorządami. One właśnie za-pewniałyby w tych projektach organizacjompozarządowym wkład własny. Chcemy za-chęcić gminy, aby aktywnie włączyły się dotworzenia warunków rozwoju biznesu.

- Kto będzie oceniał wnioski? Nabórpracowników trwał zaledwie od kilku mie-sięcy.

- Pracownicy Departamentu LRPO odpo-wiadają za ocenę formalną. Muszą znać za-sady programu, jego szczegóły, proceduryaplikowania. Od początku roku szkolą się in-tensywnie, a nauką i pewnym sprawdzeniemumiejętności była preselekcja. Wielu pra-cowników po raz pierwszy zetknęło się z ja-kąś formą wniosków. Natomiast ocena me-rytoryczna wniosków, dużo ważniejsza, bę-dzie należeć do ekspertów, czyli osób spozaurzędu.

- Gdzie szukacie ekspertów i w jakisposób?

- Będziemy moglikorzystać z listy krajo-wej tworzonej przezMinisterstwo RozwojuRegionalnego, któreteraz ogłasza w tymcelu konkursy.Wszystkie wojewódz-twa w razie potrzebybędą mogły z tegoczerpać. Poza tymzbieramy własny ze-spół ekspertów. Po świętach ogłoszony bę-dzie konkurs. Dużo częściej będziemy za-trudniać specjalistów regionalnych. Facho-wo nazywani są asesorami.

- W jaki sposób wykluczone będzieewentualne powiązanie eksperta z wnio-skiem, który akurat będzie oceniał?

- Każdy z ekspertów musi podpisać

przed przystąpieniem do pracy deklaracjęrzetelności, lojalności, bezstronności. Wnio-ski do oceny będą wybierane w drodze loso-wania. Jeśli ekspert w jakiś sposób będziezwiązany z wnioskiem który wylosował musinas o tym zawiadomić i zrezygnować z oce-ny tego wniosku. Wniosek będzie ocenionyprzez innego eksperta

- Jednak mimowszystko wiarygod-ność eksperta pozo-staje bardziej w sfe-rze moralności, apieniądze, tak duże,nie sprzyjają zacho-waniu tych zasad.Chyba tylko donosyna Pani biurko mogązapobiec korupcji.

- Niestety nie masposobu na inne zorganizowanie bezstronnejoceny, ale nie możemy od razu wszystkichpodejrzewać. Mam nadzieje, że donosów niebędzie.

- Jak będziecie sprawdzać umiejętno-ści ekspertów?

- Najpierw wypełnią plik dokumentów naswój temat, będą potrzebne potwierdzenia

ich wiedzy, my będziemy sprawdzać reko-mendacje. Potem trafią na rozmowy kwalifi-kacyjne, a na końcu powstanie lista rankin-gowa, z której będzie korzystał Zarząd Woje-wództwa powołując komisje ekspertów dookreślonych wniosków. Eksperci będą teżprzez nas szkoleni, aby znali zasady oceny ipotrafili interpretować zapisy we wnioskach izałącznikach.

- Myślę, że ocena będzie budziła naj-więcej dyskusji. Tym bardziej, że wiele re-guł, takie mam wrażenie, zostało ustalo-nych jakby na wszelki wypadek, aby wprzyszłości Unia nie podważyła tych decy-zji.

- Według woli Komisji Europejskiej, po-winniśmy być restrykcyjnym strażnikiem pie-niędzy, które nam dała. Jedynie pośredniczy-my w wydatkowaniu tych środków, ale niemożemy dopuścić do zwrotu funduszy, boani nasze województwo, ani kraj ich nie do-stanie ponownie. Lepiej, więc ustalić takiezasady, które nie pozwolą przejść wnioskom,które nie realizują założeń wykorzystania do-tacji.

- Czy obecne procedury są trudniejszeod poprzednich?

- Każdy z regionów miał prawo ustalić

Wnioskodaw-ca może odwo-łać się od decy-zji na każdymetapie oceny

ARISA JAZ

32 lata, od stycznia 2008 r. dyrektorka Departamentu Lubuskiego Regionalnego Programu Ope-racyjnego w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze, w urzędzie pracuje od 2003 r. Ukończy-ła politologię na Uniwersytecie Zielonogórskim i studia podyplomowe na Polskiej Akademii Nauk.Od 2002 roku bez przerwy zdobywa nowe umiejętności w zakresie funduszy europejskich. Wolnechwile spędza na spacerach z psem, jeżdżąc rowerem - wysiłek fizyczny to najlepszy relaks po wy-czerpującej pracy merytorycznej. Odpoczywa również malując i czytając książki. Interesuje ją roz-wój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.

FOT.

PAW

EŁJA

NCZA

RUK

R O Z M O W A Z A R I S Ą J A Z„Chętnych więcej niż pieniędzy” - Agnieszka Stawiarska

Page 4: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

4

Partnerstwato zasada

Rozmowa z RADOSŁAWEM FLÜGELEM, dyrektorem departamentu Europejskiego FunduszuSpołecznego w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze

własne zasady. My wzorowaliśmy się na do-świadczeniach ze ZPORR-u. Moim zdaniem,procedury obecne nie są bardziej skompliko-wane. Widoczna zmiana dotyczy ochronyśrodowiska. Unia w tej chwili bardzo na tozwraca uwagę, pamiętamy sprawę Rospudy,więc i my też ustaliliśmy reguły tworzeniawniosków, projektów i oceny wniosków, któ-re mocno biorą ekologię pod uwagę. Benefi-cjenci będą musieli udowodnić, że ich pro-jekty nie mają negatywnego wpływu na śro-dowisko.

- Jak będzie wyglądała zależność mię-dzy Agencją Rozwoju Regionalnego aLRPO?

- Rola agencji, jako instytucji, która roz-dziela dotacje w ramach programu regio-nalnego już się skończyła. Więc tej zależno-ści nie będzie. Współpracujemy ze sobą jużod dłuższego czasu, bo korzystamy z do-świadczeń pracowników agencji. Na pewnozrobimy to także przy tworzeniu list eksper-tów.

- Ale agencja będzie odpłatnie poma-gała przy pisaniu wniosków. Nie ma tusprzeczności? Szef agencji powoływanyjest przez marszałka, wnioski będą składa-ne do LRPO, a pracownicy agencji będą jepisać.

- Tu znów wychodzi kwestia moralności,o której pani wspominała. Poza tym, eks-pertami z Agencji mogą zostać tylko te oso-by, które nie będą pisać wniosków. Jednak-że ostateczna decyzja, co do tego, kto bę-dzie ekspertem należy do Zarządu Woje-wództwa

- Gdzie będzie mógł się odwołać skła-dający wniosek, który nie zgodzi się z oce-ną departamentu?

- Wnioskodawca ma prawo odwołać sięod decyzji na każdym etapie oceny: formal-nej, merytorycznej i ostatecznej decyzji. Naj-pierw odwołanie składa u wojewody. Jeśliten stwierdzi, że nie ma podstaw, to zostajeMinister Rozwoju Regionalnego. On jestostateczną instancją, jego decyzji nie ma od-wołania. I wojewoda, i minister sami spraw-dzają wniosek, i nakazują ponowne rozpa-trzenie go. Potem wydają opinię. Ponieważodwołania trwają w czasie, a nie możemydopuścić, że zabraknie pieniędzy dla tych,którzy dostali pozytywne decyzje podczasodwołania, co roku będziemy rezerwować10 proc. budżetu programu na te cel. Proce-dura odwoławcza jest słusznym rozwiąza-niem, ale grozi paraliżem pracy, bo wobectak dużych apetytów na dotacje, spodziewa-my się dużej liczby odwołań.

- Dziękuję.

AGNIESZKA STAWIARSKA0 68 324 88 51

[email protected]

R O Z M O W A Z A R I S Ą J A Z„Chętnych więcej niż pieniędzy” - Agnieszka Stawiarska

- Główne hasło EFS brzmi: człowiekjest wartością samą w sobie. Co pan przezto rozumie?

- Ministerstwo Rozwoju Regionalnegoposługuje się również hasłem „Człowiek -najlepsza inwestycja”. Oznacza to, iż warun-kiem rozwoju społeczno-gospodarczego re-gionu i kraju jest stałe wzmacnianie potencja-łu mieszkańców, rozwój kapitału ludzkiego.Osiągnięcie spójności społeczno-gospodar-czej możliwe jest jedynie wtedy, gdy wraz zrozwojem infrastrukturalnym następować bę-dzie ciągły rozwój umiejętności, kompetencjimieszkańców regionu i kraju. EFS jest fundu-szem, który poprzez realizację ProgramuOperacyjnego Kapitał Ludzki ma podnieśćkwalifikacje społeczne i zawodowe bardzoszerokiemu gronu osób. Z jednej strony za teśrodki można będzie pomóc osobom bezro-botnym, tak by znaleźli zatrudnienie, równieżosoby zagrożone wykluczeniem społecznymbądź wykluczone będą mogły podnieść swo-je kwalifikacje, tak by skutecznie wydobyli sięz tego stanu. Z drugiej strony program po-zwala na podniesienie potencjału pracowni-ków, przedsiębiorców, by stawali się ela-styczni na rynku pracy lub rozwijali swoje fir-my. Oczywistą inwestycją w człowieka, bezktórej trudno wyobrazić sobie rozwój jest in-westowanie w edukację, podnoszenie kom-petencji i jakości wykształcenia uczniów.

- Teoretycznie EFS jest adresowany dokażdego podmiotu, który jest w stanie zre-alizować projekt. Rzadko wymaga się wkła-du własnego. Ale w praktyce kto najczę-ściej w Lubuskiem sięga po fundusze EFS?

- Potencjalnie beneficjentami programumoże być każdy podmiot, w praktyce najczę-ściej są to organizacje pozarządowe, jed-nostki samorządu terytorialnego i ich jed-nostki organizacyjne, mikro, małe i średnieprzedsiębiorstwa oraz szkoły wyższe.

- Naczelną zasadą w zarządzaniu fun-duszami strukturalnymi jest zasada part-nerstwa. Po to, by promować współpracęmiędzy samorządami, sektorem pozarzą-dowym i prywatnym. Inne województwapremiują takie projekty poprzez np. dodat-kowe punkty. Tymczasem w Lubuskiem niesą w żaden sposób premiowane inicjatywypartnerskie przy ocenie projektów. Dla-czego?

- Zasada partnerstwa jest oczywiście du-żo szersza niż zawarta w tym pytaniu, doty-

czy współpracy z jednej strony między sek-torem administracji, partnerów społecznych,NGO oraz szeroko rozumianym społeczeń-stwem. Z drugiej strony zasada partnerstwarealizuje się poprzez współpracę różnychszczebli administracji od Komisji Europej-skiej poczynając, poprzez sferę rządową, na-stępnie samorząd województwa, aż do sa-morządów lokalnych szczebla powiatowego igminnego. Zasada partnerstwa musi być re-alizowana w każdym aspekcie wdrażaniafunduszy i na każdym etapie. Nieprawdą jest,iż w województwie lubuskim nie będą takowepremiowane.

- Czy nie będą, tego nie wiem. Mówię,że obecnie nie są...

- W ramach trzech działań są.

- Trzy działania to nie zasada. General-nie rzecz biorąc, nie są premiowane.

- W większości działań projekty partner-skie składane w 2008 roku nie będą mogłyotrzymać premii punktowej. U podstaw tejdecyzji leżało przekonanie, iż jedynie part-nerstwa rzeczywiste, zawiązywane z auten-tycznych potrzeb organizacji je tworzącychsą wartościowe i korzystne z punktu widze-nia wdrażania programu. Dlatego chcieliby-śmy dowiedzieć się ile ich funkcjonuje w wo-jewództwie, ile projektów partnerskich zosta-nie złożonych. Kryteria strategiczne, spełnie-nie których umożliwia otrzymanie premiipunktowej, zapisane są w planie działania dladanego priorytetu na poszczególny rokwdrażania programu. W związku z tym, ist-nieje możliwość, iż zakres premiowania pro-jektów partnerskich w roku 2009 zostanierozszerzony.

- Jeśli w tym roku nie premiuje się pro-jektów partnerskich, to czy czasem niegrozi nam to, że fundusze na Kapitał Ludz-ki zostaną wchłonięte przez profesjonalnefirmy szkoleniowe, o których mówi się, żesłużą do „utylizacji grantów”? Bo przecieżtakie firmy z reguły piszą projekty bez za-rzutów formalnych, podczas gdy funduszeEFS powinny chyba trafiać do szerszej ga-my podmiotów. Czy więc idea EFS tutaj nieszwankuje?

- Wyspecjalizowane firmy składały, składa-ją i będą składać wnioski o dofinansowanie pro-jektów. Nie ma możliwości, żeby im tego zabro-nić. Jednocześnie, jako instytucja realizującaprogram chcemy, by członkowie Komisji Oceny

Page 5: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

5

Projektów dokonując oceny merytorycznejwniosku, w dużej merze brali pod uwagę fakt,czy jest on odpowiedzą na ważne, realne pro-blemy istniejące w województwie. Firmy, o któ-re pan pyta umieją pisać poprawnie formalnieprojekty, ale często nie znają specyfiki regionu,więc czytający może zorientować się, iż projektw rzeczywistości niewynika z potrzeb lokal-nej społeczności, tylkojest zgrabną sztampą,którą beneficjent praw-dopodobnie złożył wkilku województwach,dokonując kosmetycz-nych poprawek. Takiwniosek powinien byćgorzej oceniony, niżwniosek rzeczywiścieodpowiadający na po-trzeby lubuskich orga-nizacji i mieszkańców.Oczywiście, zdarzają się sytuacje, iż bywają pro-jekty napisane bardzo słabo, choć posiadającedobry pomysł. W takim przypadku, w kontek-ście realizowania konkursów otwartych, benefi-cjent mógłby popracować nad jakością wnio-sku i złożyć go ponownie.

- Jak dużo wnioskodawców odwołujesię od waszych decyzji dotyczących oceny

projektów i przyznania funduszy? Częściejchodzi o formalną czy o merytoryczną oce-nę projektów?

- Biorąc pod uwagę etap realizacji pro-gramu, mieliśmy do tej pory doświadczenia zodwołaniami od oceny formalnej (prace Ko-misji Oceny Projektów nad oceną meryto-

ryczną właśnie dobie-gają końca). Na 86projektów odrzuco-nych podczas ocenyformalnej (przy ogól-nej liczbie 237 złożo-nych wniosków), be-neficjenci złożyli od-wołania dotyczące 28projektów. Spośródtej liczby 18 uznali-śmy za zasadne iskierowaliśmy dooceny merytorycznej.Generalnie kierujemy

się prostą zasadą, iż wszelkie wątpliwościnależy rozstrzygać na korzyść beneficjentów.

- Jakie efekty w sferze społecznej woj.lubuskiego powinno przynieść za pięć latwdrożenie funduszy EFS?

- Każde działanie z udziałem funduszystrukturalnych jest „owskaźnikowane”, a więcsą wyznaczone mierzalne efekty, do osiągnię-

cia których będziemy dążyć. Np. zakładamy, żedzięki programowi 113 szkół lub placówekprowadzących szkolenie zawodowe wdrożyprogramy rozwojowe, chcemy, aby 6.109osób dorosłych pracujących zakończyło udziałw projektach szkoleniowych. Generalnie mamnadzieję, że realizacja programu spowoduje,że dokonamy jako region i kraj zdecydowane-go skoku cywilizacyjnego. Zakładam, że w ro-ku 2015 powinniśmy żyć w świecie, w którympotencjał ludzi, ich wiedza, umiejętności ikompetencje będą na takim poziomie, że bez-robocie będzie obecne w śladowych ilościach,tempo rozwoju gospodarczego osiągnie stały,wysoki wskaźnik. Natomiast PKB poszczegól-nych regionów zbliży się do średniej unijnej, apoziom wykształcenia społeczeństwa, wysokajakość szkolnictwa na każdym szczeblu eduka-cji stanowić będzie świetną perspektywę dal-szego rozwoju. Jednocześnie podmioty inte-gracji społecznej rozwiną wachlarz instrumen-tów i sposobów swojego działania, tak by wal-ka z wykluczeniem społecznym stała się efek-tywna i przynosiła trwałe odwracanie nieko-rzystnych procesów społecznych.

- Dziękuję.

MICHAŁ IWANOWSKI0 68 324 88 12

[email protected]

RADOSŁAW FLÜGEL

32 lata, absolwent historii na zielonogórskiej WSP oraz administracji europejskiej na UAM w Poznaniu. Żonaty, ma córkę, druga córka „w drodze”. W wolnymczasie trzy razy w tygodniu gra w koszykówkę.

FOT.

TOM

ASZ

GAW

AŁKI

EWIC

Z

Zakres premio-wania projek-tów partner-skich w roku2009 zostanierozszerzony

R O Z M O W A Z R A D O S Ł A W E M F L Ü G E L E M„Partnerstwa to zasada” - Michał Iwanowski

Page 6: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

6

S iedem lat temu złożyli się po 1 tys. złi założyli spółkę. Dziś są właściciela-mi dużego zakładu, który został zbu-

dowany m.in. dzięki pieniądzom z Unii Eu-ropejskiej.

Tomasz Żółkie-wicz siedem lat temumiał 24 lata, a za so-bą epizod w kierowa-niu gminą Tuplice.Gdy przestał być wój-tem, postanowił ra-zem z bezrobotnymkolegą KrzysztofemPiasecznym założyćfirmę. Mieli sprzedawać w Niemczech trum-ny. - U nas drewna pod dostatkiem, a u są-siadów ceny wysokie. Będziemy tańsi i zdo-będziemy rynek - kalkulowali.

MMoo kkrree ddee sskkiiSzyb ko się jed nak oka za ło, że trum ny

nie trzy ma ją stan dar dów. Czę sto, ro bio nejesz cze z mo kre go drew na, wy pa cza ły się.Dla te go po więk szy li swo ją ofer tę o na grob -ki z gra ni tu. To wła śnie na grob ki oka za łysię strza łem w dziesiątkę. W wy na ję tej odPKP ha li w Tu pli cach ze wspar ciem w wy -so ko ści 10 tys. zł od po śred nia ka, za czę liroz krę cać swój biz nes. Za miast sprze da -wać pły ty gra ni to we in nych ka mie nia rzypo sta no wi li ku pić ma szy nę do cię cia ka -mie nia i au to mat po ler ski do po le ro wa niapłyt. Wy dat ki w po ło wie po kry li z unij ne gopro gra mu Sa pard.

- Wte dy ła twiej by ło na pi sać ta ki wnio -sek o do fi nan so wa nie. Dziś, gdy po zna łemwy ma ga nia nie zbęd ne do uzy ska nia pie nię -dzy z Lu bu skie go Re gio nal ne go Pro gra muOpe ra cyj ne go, to mnie gło wa bo li. A prze -cież ja mam do świad cze nie - mó wi Żół kie -wicz. - Bę dzie my jed nak sta rać się po now -nie o unij ne pie nią dze na roz wój fir my. 100tys. zł to dla tak ma łej fir my jak na sza to byłbar dzo du ży za strzyk fi nan so wy.

WWyy bbrraa llii ŻŻaa rryyCzte ry la ta te mu oka za ło się, że w Tu pli -

cach fir ma nie m przy szło ści. PKP nie mo głasprze dać wy naj mo wa nej ha li, w gmi nie bra ko -wa ło lu dzi do pra cy. Wspól ni cy na no wą sie -dzi bę wy bra li Ża ry, bo z te go mia sta przy jeż -dża ło do nich wie lu klien tów. - Po mo gło nammia sto. Na sza dział ka, na któ rej pla no wa li śmypo sta wić za kład, zo stał włą czo ny do żar skie go

Par ku Prze my sło we go, co da ło zwol nie nie napięć lat z po dat ku grun to we go - mó wi Żół kie -wicz. - Za kład po sta wi li śmy szyb ko. Po now niepo mo gły pie nią dze unij ne i kre dyt. Do sta li śmy

środ ki na bu do wę ikup no pi ły do cię ciablo ków gra ni to wych.Ja ko jed ni z nie licz -nych ma my oczysz -czal nię ście ków.

Te raz wła ści cie lefir my Tem pus pla nu -ją już na stęp ną in -we sty cję w opar ciuo pie nią dze z UniiEu ro pej skiej - bu do -wę ga le rii gra ni tu, w

któ rej po ka za ne zo sta ną spo so by wy ko -rzy sta nia te go ka mie nia przy aran ża cji ła -zien ki, kuch ni, ele wa cji bu dyn ków.

MA REK BIA ŁO WĄS0 68 324 88 70

mbia lo was@ga ze ta lu bu ska.pl

D Z I Ę K I U N I J N Y M F U N D U S Z O M W K R Ó T K I M C Z A S I E Z B U D O W A L I F I R M Ę Z A T R U D N I A J Ą C Ą 2 5 O S Ó B„Specjaliści od granitu” - Marek Białowąs

Specjaliści od granitu

- Ma szy na do po le ro wa nia to je den pierw szychza ku pów z fun du szy unij nych. Dziś fir ma za trud -nia bli sko 25 osób

FOT.

MA R

IUSZ

KA P

A ŁA

FOT.

MA R

IUSZ

KA P

A ŁA

- Na stęp ny nasz cel to roz wi nię cie pro duk cji kost ki gra ni to wej - mó wią To masz Żół kie wicz (pierw szy zle wej) i Krzysz tof Pia secz ny

Fir ma zo sta łazwol nio na napięć lat z po -dat ku od nie -ru cho mo ści

Page 7: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

7

S T A R T U J E N O W Y M I E S I Ę C Z N I K O B Y W A T E L S K I „ L U B U S Z A N I N ”„Wiesz? Wi dzisz? Dzia łaj ak tyw nie!” -

Wiesz? Wi dzisz? Dzia łaj ak tyw nie!M iesz kasz, pra cu jesz, uczysz się w

na szym re gio nie? Ży jesz tu taj ichcesz za brać głos w de ba cie pu -

blicz nej lub za mie ścić ar ty kuł w mie sięcz -ni ku oby wa tel skim „Lu bu sza nin”?

Lu bu sza nin.org.pl - pod tym ty tu łem kry -je się pro jekt Sto wa rzy sze nia Ver te sta no wią -cy od po wiedź na ro dzą ce się w re gio nal nymsek to rze ngo po trze by. Twój sa mo rząd niewspół pra cu je z or ga ni za cja mi? Za uwa ży łeśnie pra wi dło wość przy przy dzie la niu do ta cji?Nie mo żesz uzy skać in for ma cji pu blicz nej?Na pisz, za dzwoń.

Dzię ki fi nan so we mu wspar ciu Unii Eu ro -pej skiej w za kre sie Środ ków Przej ścio wychprze ka za nych przez Fun da cję Fun duszWspół pra cy Ver te pro po nu je Lu bu sza nomcykl dzia łań ma ją cych na ce lu zwięk sze nieak tyw no ści oby wa tel skiej w za kre sie sta no -wie nia pra wa, do stę pu do in for ma cji pu blicz -nej oraz zwięk sze nie wpły wu lo kal nych spo -łecz no ści i oby wa te li, zrze szo nych w or ga ni -za cje nie na sta wio ne na zysk, na pro ce sy le -gi sla cyj ne szcze bla re gio nal ne go i lo kal ne go.Ad re sa ta mi po dej mo wa nych dzia łań sąprzede wszyst kim miesz kań cy na sze go re -gio nu oraz lu bu skieor ga ni za cje po za rzą -do we, spo łecz no ścilo kal ne, sa mo rzą dygmin ne, po wia to we isa mo rząd wo je wódz kioraz me dia re gio nal nei lo kal ne.

Pro jekt sku pi sięna trzech głów nychdzia ła niach: wy da wa -niu mie sięcz ni ka i re -da go wa niu por ta lu,or ga ni za cji szko leńrzecz ni czych i de batoby wa tel skich, a tak że prze pro wa dze niu kon -kur su o na zwie Li ga Ini cja tyw Oby wa tel skichwraz z Fo rum Ini cja tyw Po za rzą do wych.

GGaa zzee ttaa ii ppoorr ttaallVer te utwo rzy ło bez płat ny mie sięcz nik

oby wa tel ski „Lu bu sza nin”, któ ry uka zy wałsię bę dzie wraz z je go elek tro nicz nym wy da -niem w ra mach por ta lu Lu bu sza nin.org.pl.Dziś trzy masz w rę ku pierw szy nu mer ga ze -ty, wy da ny pro mo cyj nie wspól nie z Ga ze tąLu bu ską. Ko lej ne wy da nia uka zy wa ły się jużbę dą od dziel nie - 1.000 or ga ni za cji z na sze -go wo je wódz twa bę dzie ją otrzy my wa ła zapo śred nic twem pocz ty. Ga ze ta opi sy wa łabę dzie pro ble ma ty kę istot ną ze wzglę du naroz wój pro ce sów spo łecz nych w wo je wódz -

twie oraz bie żą ce wy da rze nia do ty czą ce sek -to ra po za rzą do we go. Istot nym ele men temmie sięcz ni ka bę dzie spraw dza nie re ali za cjiprze pi sów do ty czą cych usta wy o dzia łal no -ści po żyt ku pu blicz ne go i wo lon ta ria cie, do -stę pie do in for ma cji pu blicz nej oraz fi nan -sach pu blicz nych sa mo rzą dów. „Lu bu sza -nin” ob ser wo wać bę dzie po wsta wa nie radpo żyt ku pu blicz ne go na szcze blu gmin nym,po wia to wym, wo je wódz kim oraz pra ce Re -gio nal nych Ko mi te tów Mo ni to ru ją cych. Czu -wać bę dzie rów nież nad pro ce sem przy zna -wa nia do ta cji z fun du szu struk tu ral nych.

DDee bbaa ttyy oobbyy wwaa tteell sskkiiee ii sszzkkoo llee nniiaa

Dwa na ście de bat (w każ dym po wie cie)bę dzie pró bą od po wie dzi na py ta nia „Oby wa -tel dla urzę du czy urząd dla oby wa te la? Oby -wa tel - part ner czy pe tent?” w kon tek ściespe cy fi ki każ de go z po wia tów przy udzia lestro ny sa mo rzą do wej i sa mych miesz kań -ców. Szko le nia w Zie lo nej Gó rze i Go rzo wieWiel ko pol skim skie ro wa ne bę dą do li de rów,

człon ków or ga ni za cjipo za rzą do wych - ma -ją one na ce lu prze ka -zać uczest ni kom wie -dzę i umie jęt no ści nate mat te go, jak kon -tro lo wać dzia ła nia lo -kal nych in sty tu cji sa -mo rzą do wych orazjak wpły wać dzię ki te -mu na po pra wę ja ko -ści ży cia w lo kal nychspo łecz no ściach. Lo -kal ni li de rzy zdo bę dąumie jęt no ści po zwa -

la ją ce im na stwo rze nie pla nu mo ni to rin gu lo -kal nej wła dzy i ad mi ni stra cji, po słu gi wa niasię na rzę dzia mi mo ni to rin gu, wpro wa dza niazmian w lo kal nym usta wo daw stwie bądź wprak ty ce funk cjo no wa nia sa mo rzą du. Pierw -sze de ba ty oby wa tel skie po świę co ne bę dąte ma ty ce kul tu ry w uję ciu po trzeb miesz kań -ców po wia tów i efek tyw ne go funk cjo no wa -nia in sty tu cji kul tu ry i sztu ki.

Lu bu sza nin.org.pl to tak że pro jekt, któ rybę dzie pro mo wać i wspie rać or ga ni za cje po -za rzą do we na sze go wo je wódz twa po przezdzia ła nia ba daw cze. Two rzo na w ra machpro jek tu in ter ne to wa Ba za Lu bu skich Or ga ni -za cji Po za rzą do wych bę dzie bez płat nym,ogól no do stęp nym i ak tu al nym sys te mem in -for ma cji o ngo. Z jej da nych ko rzy stać bę dąza rów no oso by in dy wi du al ne, spon so rzy,jed nost ki sa mo rzą du te ry to rial ne go, jak rów -

nież sa me or ga ni za cje po za rzą do we, któ repo szu ku ją part ne rów o po dob nym pro fi ludzia łań. Or ga ni za cje mo gą za re je stro wać sięw Ba zie za po śred nic twem an kie ty, któ rąmoż na uzy skać na por ta lu www.lu bu sza -nin.org.pl lub w in for ma cji zwrot nej po wy -sła niu e -ma ila na ad res a.gra blew ska@ver -te.org.pl

LLii ggaa ii FFoo rruummAk tyw ne ngo i po szcze gól ni miesz kań cy

bę dą mo gły wy ka zać się w Li dze Ini cja tywOby wa tel skich. Dzia ła nie to zo sta nie zor ga -ni zo wa ne przy współ pra cy z Mar szał kiemWo je wódz twa oraz lu bu ski mi me dia mi. Napod sta wie na de sła nych kart zgło sze nio -wych i ku po nów za miesz czo nych w ga ze cie„Lu bu sza nin” i na por ta lu lu bu sza nin.org.pl,Ka pi tu ła Li gi wy bie rze dzie więć naj lep szychini cja tyw od by wa ją cych się w 2008 r. w ob -sza rze: ini cja ty wa pry wat na (trzy), pu blicz -na (trzy), po za rzą do wa (trzy). Ka pi tu ła Li gi,skła dać się bę dzie z dwóch przed sta wi cie liwy ty po wa nych przez lu bu skie or ga ni za cjepo za rzą do we, dwóch przed sta wi cie li sa mo -rzą du te ry to rial ne go oraz dwóch przed sta -wi cie li świa ta biz ne su.

Wrę cze nie wy róż nień od bę dzie się nauro czy stej ga li po wią za nej z III Fo rum Lu bu -skich Ini cja tyw Po za rzą do wych. Fo rum Ini -cja tyw Po za rzą do wych po za ga lą bę dziemia ło for mę jed no dnio we go spo tka nia lu bu -skich or ga ni za cji po za rzą do wych w Zie lo nejGó rze. Bę dzie pod su mo wa niem re ali za cjipro jek tu lu bu sza nin.org.pl oraz plat for mą dopo dzie le nia się do świad cze nia mi, spo strze -że nia mi i wy mia ny kon tak tów do re ali za cjiwspól nych pro jek tów. W fo rum ini cja tywak tyw nie uczest ni czyć bę dą sa mo rzą dow cyzwią za ni z or ga ni za cja mi po za rzą do wy mi ifun du sza mi eu ro pej ski mi.

W 2008 ro kuwy bra nych zo -sta nie dzie więćna j lep szychini cja tyw oby -wa tel skich

KON TAKTAd res re dak cji Lu bu sza ni naul. Cie siel ska 10 68 453 24 77Oso by do kon tak tu: An na Mierż wiń ska,Pau li na Sza tar ska, Agniesz ka Dłu ba ławww.lu bu sza nin.org.pl

TER MI NY PIERW SZYCH DE BAT, Kro sno Od rzań skie: 7 kwiet nia, miej sce:

Po wia to wy Ośro dek Wspar cia „In te gra -cja”.,Wscho wa: 14 kwiet nia, miej sce: Urząd

Mia sta.

WIĘCEJ INFORMACJI

Page 8: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

8

Część ze spo łu za an ga żo wa ne go w pro jekt „Lu bu sza nin” - od do łu od lewej: Agniesz ka Dłu bała, Pau li na Sza tar ska, Agniesz ka Gra blew ska, An na Mierż wiń -ska, Mar ta Le wan dow ska, Łukasz Laska

FOT.

PAW

EŁ J

ANCZ

ARUK

Page 9: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

9

Lubuszanin.org.pl jest częścią projektu o tej samej nazwie realizowanym przez Stowarzyszenie Verte ze środków Unii Europejskiej. To Waszportal, o Was i dla Was. W założeniu jego twórców portal lubuszanin.org.pl stwarzać ma możliwość pełnej interaktywności z czytelnikamimiesięcznika „Lubuszanin”. Zamierzenie to uda się dzięki forum tematycznemu dotyczącemu artykułów ukazujących się w gazecieobywatelskiej, ankietom, sondom i bezpośredniemu kontaktowi czytelników z autorami tekstów. Oprócz artykułów publikowanych wmiesięczniku na portalu znajdziecie:

, Co? Gdzie Kiedy? - czyli wiadomości z powiatów, miast i gmin dotyczących lokalnych wydarzeń takich jak koncerty, recitale, gminne imprezy,szkolenia, konferencje, akcje, projekty, a nawet zebrania osiedlowe. Szukajcie tam informacji o swoim mieście.

, Przegląd prasy - codzienny zestaw najważniejszych informacji z regionu dostarczanych przez najważniejsze lubuskie media.

, Forum - do komentowania ukazujących się na portalu materiałów dziennikarskich i wydarzeń w regionie.

, Bazę Lubuskich Organizacji Pozarządowych - to bezpłatne i ogólnodostępne system informacji o ngo. Z jej danych korzystać będą zarównoosoby indywidualne, sponsorzy, jednostki samorządu terytorialnego, jak również same organizacje pozarządowe, które poszukują partnerówo podobnym profilu działań. Obecnie baza jest tworzona, organizacje mogą zarejestrować się w Bazie za pośrednictwem portalu w zakładce„organizacje pozarządowe.

, Adresy, dane kontaktowe do urzędów, aptek, barów i restauracji.

, Ogłoszenia - sprzedajesz, kupujesz, zamieniasz? Zamieść ogłoszenie na naszym portalu. Bezpłatnie.

Obecnie portal tworzony jest przez zespół Verte. Chcemy jednak, by w niedalekiej przyszłości (a już jest taka możliwość) informacjewprowadzali sami internauci. Początkowo wprowadzanie informacji będzie moderowane - zaufani i stali korespondenci będą otrzymywać logini hasło do samodzielnego umieszczania wiadomości.Masz informację o konkursie dla ngo, o ciekawym szkoleniu, konferencji, akcji lub imprezie - dołącz informacje poprzez zakładkę „dodajwydarzenie”. Widziałeś nowo otwartą aptekę, bar, pub albo wiesz, co będzie grane w kinie obok Ciebie - napisz. Z najaktywniejszymiużytkownikami chcemy nawiązać stałą współpracę. Kontakt e-mailowy: [email protected].

CO ZNAJDZIESZ NA PORTALU LUBUSZANIN.ORG.PL

Page 10: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

10

Nasze drzwi są otwarte

Trzy pytania do AGNIESZKI DŁUBAŁA, koordynatorki projektu Lubuszanin.org.pl

1 Jed nym z ele men tów pro jek tu jest bu -do wa ba zy or ga ni za cji po za rzą do wych.

Cze mu ma to słu żyć?- Za pla no wa li śmy, że bę dzie my pro mo -

wać i ak ty wi zo wać or ga ni za cje lo kal ne. Ist nie -ją już po dob ne ba zy. Jed nak w na szym pro jek -cie chce my ze brać te wy jąt ko we sto wa rzy sze -nia, któ re dzia ła ją ak tyw nie, wbrew prze ciw no -ściom, a efek ty tych dzia łań są wi docz ne. Dota kich or ga ni za cji bę dzie my ad re so wać swo jąofer tę. Do sta wać bę dą pa pie ro wą wer sję Lu -bu sza ni na, za pro po nu je my im szko le nia i de -ba ty oby wa tel skie. Dla nich jest też Li ga Ini cja -tyw Oby wa tel skich, w któ rej moż na wy pro mo -wać cie ka we ak cje. Ak cje już prze pro wa dzo -ne, któ re sku tecz nie za chę ci ły spo łecz ność lo -kal na do za in te re so wa nia się po my słem.

2 Kie dy uka że się pierw szy nu mer ga ze tyi kie dy wy star tu je por tal?- Pierw szy nu mer ga ze ty Czy tel ni cy trzy -

ma ją wła śnie w rę kach. Wy da li śmy gowspól nie z „Ga ze tą Lu bu ską“. Ko lej ne nu me -ry Lu busz ni na wy da wa ne bę da co mie siąc.Do Czy tel ni ków tra fią one za po śred nic twempocz ty. Od bior ca mi bę dą or ga ni za cje po za -rzą do we z te re nu ca łe go wo je wodz twa lu bu -skie go. W tym ce lu właśnie bu du je my ba zęor ga ni za cji po za rzą do wych z 1.060 wpi sów.Do nich bę dzie my wy sy łać ga ze tę, któ ra bę -dzie przy go to wy wa na przez nasz ze spół. Por -tal jest go to wy i moż na z nie go ko rzy stać.

3 Ile osób mo że sko rzy stać z te go pro jek -tu? Ilu bę dzie osób za an ga żo wa nych w

dzia łal ność sto wa rzy szeń, któ re chce ciepro mo wać?

- Trud no prze wi dzieć, ilu miesz kań cówwo je wódz twa sko rzy sta z po szcze gól nychdzia łań ofe ro wa nych w ra mach pro jek tu Lu -bu sza nin. Drzwi otwar te są dla każ de go. Każ -dy mo że za brać głos w de ba cie lub uczest ni -czyć w cza cie lub son dzie in ter ne to wej. Mo -że ktoś po ku si się na na pi sa nie ar ty ku łu dlana szej ga ze ty. Każ dy ak tyw ny czło wiek jest unas mi le wi dzia ny.

Dzię ku ję.

MA REK BIA ŁO WĄS0 68 324 88 70

mbia lo was@ga ze ta lu bu ska.pl

AGNIESZ KA DŁU BA ŁA

Pe da gog pra cy, ab sol went ka Uni wer sy te tu Zie lo no gór skie go. Miesz ka w Zie lo nej Gó rze. W wol -nych chwi lach jeź dzi na ro we rze i czy ta książ ki. In te re su je się fo to gra fią.

FOT.

PA W

EŁ J

AN CZ

A RUK

Page 11: Lubuszanin nr 01

A co? Na wsi też umie my pi sać pro jek -ty i wy gry wać pie nią dze z Unii Eu ro -pej skiej - chwa lą się miesz kań cy

ma łych miej sco wo ści.

Drosz ków to nie wiel ka wieś tuż przy wjeź -dzie do gmi ny Za bór pod Zie lo ną Gó rą. Przezwie le lat ma ło się tu dzia ło. Aż wresz cie miesz -kań ców zjed no czy ła, a po tem oży wi ła wal ka oszko łę. To by ło do kład nie czte ry la ta te mu. Pla -ców ce gro zi ła li kwi da cja. Lu dzie po sta no wi li jąura to wać. Do pię li swe go. W gro nie spo łecz ni -ków, któ rzy za ło ży li Sto wa rzy sze nie Mi ło śni -ków Drosz ko wa, wy róż nia ła się Zo fia Ku li kow -ska. I to wła śnie ona, już po ura to wa niu szko łyod upa dło ści, po sta no wi ła dzia łać da lej.

NNiiee ssppoo ddzziiaann kkaa -- pprroo jjeekkttttrraa ffiioo nnyy

Prak tycz nie sa ma, ko rzy sta jąc je dy nie zpo mo cy Mag da le ny Pi ża mow skiej ze Sto wa -rzy sze nia Ver te, na pi sa ła pierw szy pro jekt. -Pa mię tam jak dziś, to ni by mia ła być tyl ko pró -ba, a tu ta ka nie spo dzian ka. Pro jekt oka zał siętra fio ny. Do sta li śmy osiem ty się cy zło tych -wspo mi na dziś z ru mień cem na twa rzy Ku li -kow ska. Ru mie ni się, bo wte dy wy gra na kwo -ta wy da wa ła się jej ko smicz nie wiel ka.

Uda na wal ka o unij ną ka sę roz ocho ci ładrosz ko wian kę. Wraz z in ny mi miesz kań ca mipo sta no wi ła pi sać ko lej ne pro jek ty. Już rok póź -niej Urząd Mar szał kow ski w Zie lo nej Gó rze po -zy tyw nie roz pa trzył je den, na pi sa ny w związ kuz ty go dniem se nio ra. Tym ra zem na dwa ty sią -ce zło tych. - Ni by nie du żo. Ale dla nas każ dygrosz się li czy. Wte dy ku pi li śmy apa rat fo to gra -ficz ny cy frów kę i ska ner. Oba sprzę ty słu żą dodziś - uśmie cha się Ku li kow ska.

AAppoo ggeeuumm ssuukk ccee ssóówwI tak rok po ro ku co raz wię cej miesz kań -

ców an ga żo wa ło się we wspól ną pra cę narzecz swo jej miej sco wo ści. Dwa la ta te mu zFun da cji Wspo ma ga nia Wsi drosz ko wia niewy gra li 17 tys. zł. Z tej kwo ty przez ca ły rokod by wa ły się za ję cia po po łu dnio we dla mło -

dzie ży. Wresz cie rok te mu mi ło śni cy Drosz -ko wa osią gnę li apo geum suk ce sów. Wy gra likon kurs, wraz z urzę dem gmi ny, na or ga ni za -cję pro gra mu Szczę śli wa Trzy nast ka. Obej -mo wał on kil ka na ście osób, któ re zde cy do -wa ły się na za ło że niewła sne go biz ne su. Natę pro mo cję przed się -bior czo ści drosz ko -wia nie otrzy ma li 604tys. zł. z Eu ro pej skie -go Fun du szu Spo łecz -ne go. Co naj waż niej -sze jed nak, wca le nieza mie rza ją spo cząćna lau rach. Na dniach ma się roz strzy gnąćkon kurs ofert w Urzę dzie Mar szał kow skim na5,6 tys.zł. Drosz ko wia nie chcą za fun do waćmiej sco wym dzie ciom wspa nia łą wy ciecz kę.

LLuu ddzziiee ssiięę uucczząą,, wwiieeśśzzmmiiee nniiaa

- Z per spek ty wy cza su wi dzę, że na praw -dę war to po dej mo wać się ta kich za dań - oce -nia peł na za pa łu Ku li kow ska. - Na po cząt ku wpra ce an ga żo wa ło się ma ło osób. Ale lu dzie

po wo li się roz krę ca ją. Z cza sem wi dzą, żewraz z bo ga ce niem się wsi, bo ga ci się każ dyz nas. Uczą się, a wieś zmie nia.

Zda niem drosz ko wian naj waż niej sze, że byzna la zła się gru pa za pa leń ców. Po zy tyw nych

wa ria tów, któ rzy towszyst ko po cią gną.Sa ma Ku li kow ska tużprzed re je stra cją sto -wa rzy sze nia spa dła zdra bi ny. Nie mo głacho dzić. A jed nak kuś -ty ka ła z urzę du do urzę -du i za ła twia ła wszel kiefor mal no ści. - To praw -

da, że u nas o spo łecz ni ków nie trud no. I do brze.Bo uzy ska ne pie nią dze zmniej sza ją róż ni ce mię -dzy miesz kań ca mi. Tych, jak wszę dzie, nie bra -ku je. Po moc z Unii Eu ro pej skiej jed no czy nas,kon so li du je. A dzię ki te mu wszyst kim ła twiej sięży je - pod su mo wu je Da riusz Tar nas, se kre tarzSto wa rzy sze nia Mi ło śni ków Drosz ko wa.

BBoo ppoo ttrraa ffii mmyy ssiięę zzjjeedd nnoo cczzyyćć

Z po dob ne go za ło że nia w gmi nie Za bór

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

11

D W A L A T A T E M U Z F U N D A C J I W S P O M A G A N I A W S I D R O S Z K O W I A N I E W Y G R A L I 1 7 T Y S . Z Ł„Bo nam tu taj chce się dzia łać” - Artur Matyszczyk

Bo nam tu tajchce się dzia łać

Krze sła, sto li ki oraz sprzęt kom pu te ro wy - to wszyst ko Sto wa rzy sze nie Mi ło śni ków Drosz ko wa ku pi łoza pie nią dze z Unii Eu ro pej skiej.

W czym tkwiich si ła? Po tra -fią się zjed no -czyć

FOT.

KRZ

YSZ T

OF K

U BA S

IE W

ICZ

Page 12: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

12

wy cho dzą nie tyl ko drosz ko wia nie. Spo rodzię ki mięk kim pro jek tom z unij nej ka sy wy -su pła li też miesz kań -cy Czar nej. Sa mi mó -wią o so bie, że zmie -nia ją wieś, bo po pro -stu im się chcę. A pie -nią dze z Unii trak tu jąja ko wiel ką szan sę,któ rej nie moż na za -prze pa ścić. Dzię kiskła da nym pro jek tommiesz kań com uda łosię do stać do ta cjetrzy ra zy, ra zem wy -szło 7,5 tys. zł. Dzię kite mu we wsi po wstał po rząd ny plac za baw. Iwiej ska świe tli ca jak się pa trzy - w bu dyn ku,z któ re go trzy la ta te mu sy pał się tynk z su fi -tu. - Tu by ła ru de ra - po ka zu je wy mow nymge stem Ju sty na Za krzew ska -Woź niak. To ta

mło da oso ba jest mo to rem na pę do wym dzia -łal no ści spo łecz nej w Czar nej. - Ta kiej świe -

tli cy mo gą nam po -zaz dro ścić miesz kań -cy du żo więk szychwsi.

Z jej oczu ła twowy czy tać za do wo le -nie. Ale nie ma sięcze mu dzi wić. Wszakmiej sce spo tkańmiesz kań cy Czar nejstwo rzy li, jak na moż -li wo ści wsi, im po nu -ją ce. W czym tkwi ichsi ła? - Po tra fi my się

zjed no czyć - mó wią zgod nie chó rem.

AR TUR MA TYSZ CZYK0 68 324 88 20

ama tysz czyk@ga ze ta lu bu ska.pl

- U nas o spo łecz ni ków nie trud no - uśmie cha ją się Zo fia Ku li kow ska, Da riusz Tar nas, Łu kasz Sko ro -dec ki i Ra do sław Ma cie jew ski z Drosz ko wa.

FOT.

KRZ

YSZ T

OF K

U BA S

IE W

ICZ

Pie nią dze zUnii trak tu jąjak wiel ką szan -sę, któ rej niemoż na za prze -pa ścić

O P R O G R A M I E R O Z W O J U O B S Z A R Ó W W I E J S K I C H

Rol ni cy! Ka sa cze ka

P ROW dla woj. lu bu skie go na la ta2007-2013 to ok. 240 mln eu ro. Za tepie nią dze bę dzie moż na uno wo cze -

śnić lu bu ską wieś i po pra wić ja kość ży ciajej miesz kań ców.

Od ro ku 2007 wspar cie roz wo ju ob sza -rów wiej skich jest fi nan so wa ne w ra machno we go fun du szu - Pro gra mu Roz wo ju Ob -sza rów Wiej skich na la ta 2007-2013. In stru -men tem te go pro gra mu są tzw. osie, któ rychre ali za cja ma przy czy nić się do osią gnię ciana stę pu ją cych ce lów:, po pra wy kon ku ren cyj no ści rol nic twa i le -

śnic twa po przez wspie ra nie re struk tu ry za -cji, roz wo ju i in no wa cji;, po pra wy śro do wi ska na tu ral ne go i te re nów

wiej skich po przez wspie ra nie go spo da ro -wa nia grun ta mi;, po pra wy ja ko ści ży cia na ob sza rach wiej -

skich oraz po pie ra nia róż ni co wa nia dzia łal -no ści go spo dar czej. In ny mi sło wy, ta kiece le trze ba so bie po sta wić, by do stać do -fi nan so wa nie.

Jed nym z głów nych dzia łań pro gra mujest „od no wa i roz wój wsi”. Be ne fi cjen ta mi sągmi ny wiej skie, miej skie oraz miej sko -wiej -skie do pię ciu ty się cy miesz kań ców, in sty tu -cje kul tu ry, dla któ rej or ga ni za to rem jest jed -nost ka sa mo rzą du te ry to rial ne go, ko ściół lubin ny zwią zek wy zna nio wy, or ga ni za cja po za -rzą do wa (OPP). Dotacje przeznaczone są na:bu do wę, prze bu do wę, re mont lub wy po sa że -nie obiek tów peł nią cych funk cje pu blicz ne,spo łecz no - kul tu ral ne, re kre acyj ne i spor to -we. Cho dzi te ż o obiek ty słu żą ce pro mo cji ob -sza rów wiej skich, pro pa go wa nie i za cho wa -nie dzie dzic twa hi sto rycz ne go, tra dy cji, sztu kii kul tu ry. Fi nan so wa na mo że być tak że bu do -wa, re mont lub prze bu do wa in fra struk tu ryzwią za nej z roz wo jem funk cji tu ry stycz nych,spor to wych lub spo łecz no - kul tu ral nych, za -kup obiek tów cha rak te ry stycz nych dla tra dy -cji bu dow nic twa w da nym re gio nie, bu dyn -ków bę dą cych za byt ka mi, z prze zna cze niemna ce le pu blicz ne. Moż na się tak że sta rać opie nią dze na: od na wia nie, eks po no wa nie lubkon ser wa cję lo kal nych po mni ków hi sto rycz -nych, za byt ków, miej sc pa mię ci. Cho dzi rów -nież o obiek ty kul ty wo wa nia tra dy cji spo łecz -no ści lo kal nej oraz tra dy cyj nych za wo dów.Po moc fi nan so wa na re ali za cję pro jek tów wjed nej miej sco wo ści wy no si 500 tys. zł.Dotacja obejmuje 75 proc. kosz tów, wkładwła sny be ne fi cjen ta to 25 proc.

(mich)

D W A L A T A T E M U Z F U N D A C J I W S P O M A G A N I A W S I D R O S Z K O W I A N I EW Y G R A L I 1 7 T Y S . Z Ł

„Bo nam tu taj chce się dzia łać” - Artur Matyszczyk

In for ma cje moż na uzy skać w De par ta men -cie Rol nic twa Śro do wi ska i Roz wo ju Wsiw Urzę dzie Mar szał kow skim Wo je wódz twaLu bu skie go przy ul. Su le chow skiej 28a podnr te le fo nów: 0 68 456 54 65, 0 68 456 52 07,0 68 456 53 75. War to też za glą dać na stro -nę: www.agro fun du sze.lu bu skie.pl

GDZIE SZU KAĆ IN FOR MA CJI?

Page 13: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

13

W I Ę C E J D E M O K R A C J I Z A P O Z Y S K A N E Z U N I I E U R O P E J S K I E J P I E N I Ą D Z E„Moż na jesz cze skła dać pro jek ty” - Magdalena Raduszyska

Moż na jesz cze skła dać pro jek tyW Zie lo nej Gó rze 11 mar ca od by ła

się kon fe ren cja dla or ga ni za cjipo za rzą do wych z Lu bu skie go.

Szko le nie do ty czy ło po zy ski wa nia pie -nię dzy z Fun du szu Or ga ni za cji Po za rzą do -wych, kom po nen tu - „De mo kra cji i Spo łe -czeń stwa Oby wa tel skie go”. Cho dzi głów nieo pie nią dze z Nor we gii, Is lan dii i Lich ten ste -inu w ra mach Me cha ni zmu Fi nan so we goEOG oraz Nor we skie go Me cha ni zmu Fi nan -so we go. Przyj mo wa niem wnio sków i roz -dzie la niem do ta cji zaj mu je się Fun da cja„Fun dusz Współ pra cy”. Bu dżet to 12,6 mlneu ro, któ ry bę dzie roz dy spo no wa ny wśródzwy cięz ców pię ciu otwar tych kon kur sówpro jek tów w la tach 2007-2009. Pro jek ty,któ re po wsta ną w ra mach „De mo kra cji ispo łe czeń stwa oby wa tel skie go” ma ją słu -żyć pro pa go wa niu po sza no wa nia rzą dówpra wa i roz wo ju po staw oby wa tel skich,upo wszech nia niu wie dzy na te mat praw iobo wiąz ków oby wa te li, oraz rów no upraw -nie niu płci.

JAN KO STY SZAK

pre zes Sto wa rzy sze nia na Rzecz Edu ka cji„Po most” w Świe bo dzi nie

- Ist nie je my od dwóch lat. Chce my wspie -rać ini cja ty wy spo łecz ne i edu ka cyj ne dlamło dzie ży i do ro słych na te re nie Świe bo dzi -na i oko lic. Ota cza my opie ką nie for mal nągru pę mło dych lu dzi, któ rzy chcą dzia łać w ob sza rze kul tu ry. Zre ali zo -wa li śmy pro jekt „Mło dzież - Ko mu ni ka cja po przez sztu kę”. W pierw -szym je go eta pie mło dzi An gli cy z So uth Hamp ton przy je cha li doŚwie bo dzi na i od by ły się u nas warsz ta ty pla stycz ne. Mło dzi Po la cy iAn gli cy wy ko na li ra zem kil ka prac graf fi ti. A w ze szłym ro ku na szamło dzież po je cha ła do An glii z re wi zy tą. Na le ży my do Part ner stwa Lo -kal ne go Zie mi Świe bo dziń skiej, współ pra cu je my z wła dza mi gmi ny ipo wia tu Świe bo dzin.

CE LI NA RE ZLER

skarb nik klu bu mo to ro we go „Au to -Klub” z Zie lo nej Gó ry

- Klub Mo to ro wy „Au to -Klub” dzia ła od1996 ro ku. Zaj mu je my się głów nie or ga ni -za cją ama tor skich raj dów sa mo cho do -wych, im prez tu ry stycz nych, prze pro wa -dza niem szko leń z bez pie czeń stwa ru chu dro go we go, do sko na le niemtech ni ki jaz dy, m.in. dla kie row ców z Lu bu skie go. Prio ry te to wą spra -wą jest dla nas Rajd Ba chu sa - to jed na z eli mi na cji Pu cha ru Pol skiAu to mo bil klu bów i Klu bów. Or ga ni zu je my rów nież Lu bu ską Li gę Raj -do wą. Ostat nio z oka zji Dnia Ko biet od był „Rajd Pań”. Za unij ne pie -nią dze chcie li by śmy roz wi jać swo ją do tych cza so wą dzia łal ność, aległów nie sku pić się na do szka la niu kie row ców i ich umie jęt no ści.

JU STY NA LI CHWIARZ

Pre zes Fun da cji „Bo Tak!” z Łaz

- Chce my skon cen tro wać się na dzia ła -niach, któ re ma ją cie ka wie i kon struk tyw -nie wy peł nić wol ny czas dzie ciom i mło -dzie ży z te re nów wiej skich. Zor ga ni zo wa li -śmy już warsz ta ty pla stycz ne i ta niec w krę gu dla ko biet. Chce mypo przez ta kie za ję cia in te gro wać lu dzi i po ka zy wać cie ka we spo so -by spę dza nia cza su. Za le ży nam na tym, że by zrze szać oso by, któ -re chcą coś ro bić na rzecz śro do wisk lo kal nych. Je ste śmy fun da cjąz krót kim sta żem, dzia ła my od dwóch mie się cy.

AN NA KO BYŁ KA

Sto wa rzy sze nie Ho spi cjum Św. Ka mi la w Go rzo wie Wlkp.

- W tym ro ku ob cho dzi my pięt na sto le ciedzia łal no ści. Or ga ni za cja nie sie po moc oso -bom z cho ro ba mi no wo two ro wy mi oraz wmia rę moż li wo ści in nym cięż ko cho rymoraz nie peł no spraw nym. Wie lo dy scy pli nar ny ze spół udzie la ją cy po -mo cy two rzą m.in. le ka rze, pie lę gniar ki, psy cho log, ka pe lan, re ha bi li -tan ci, sio stry za kon ne, pra cow nik so cjal ny i wo lon ta riu sze. Na sza po -moc jest nie od płat na, udzie la my jej w do mu ho spi cyj nym, ale tak że wdo mach pa cjen tów. Fun du sze na dzia łal ność po zy sku je my z wie luźró deł (NFZ, zbiór ki, dar czyń cy, 1 proc. dla OPP). Pie nią dze unij ne po -mo gły by nam roz wi nąć dzia łal ność wo lon ta ria tu i ak tyw nie in for mo -wać spo łe czeń stwo o idei ho spi cyj nej.

(mag)

DLA CZE GO DZIA ŁA MY I PO CO NAM SĄ PIE NIĄ DZE UNIJ NE

DWA PY TA NIA DO...

... AGNIESZ KI MA ZUR -BA RAŃ SKIEJ, za stęp cy kie row ni ka dzia łu Fun da cji „Fun dusz Współ pra cy”

1Kto mo że sta rać się opie nią dze na do fi nan so -

wa nie pro jek tów?- W ra mach Fun du szu dla

Or ga ni za cji Po za rzą do wych opie nią dze mo gą ubie gać sięor ga ni za cje po za rzą do we, wszcze gól no ści fun da cje i sto -wa rzy sze nia, or ga ni za cje za -ło żo ne przez ko ścio ły lubzwiąz ki wy zna nio we, a tak żepart ne rzy spo łecz ni, np. or ga -ni za cje pra co daw ców.

2Czy or ga ni za cje w Lu bu -skiem ak tyw nie za bie ga -

ją o do fi nan so wa nie?- W su mie w cią gu dwóch

ostat nich edy cji z Lu bu skie gozo sta ło zgło szo nych 38 pro jek -

tów, z cze go tyl ko czte ry otrzy -ma ły do fi nan so wa nie. Wo je -wódz two zaj mu je przed ostat niemiej sce bio rąc pod uwa gę licz -bę zło żo nych na kon kurs wnio -sków, mniej pro jek tów zło ży łytyl ko or ga ni za cje z Opol skie go.Ale ten wy nik prze kła da się nalicz bę or ga ni za cji po za rzą do -wych w Lu bu skiem, jest ich uwas po pro stu nie wie le. Do 29kwiet nia moż na jesz cze skła -dać pro jek ty, pla no wa ny bu -dżet na te edy cje kon kur su to 4mln eu ro. Ko lej na zo sta nieogło szo na je sie nią te go ro ku.

- Dzię ku ję.

MAG DA LE NA RA DU SZYŃ SKA

AGNIESZ KA MA ZUR -BA RAŃ SKA

Ma 34 la ta. Miesz ka w War -sza wie. Mę żat ka, jed no dziec -ko. In te re su je się tu ry sty ką,fil mem i mu zy ką.

ZDJĘ

CIA

PA W

EŁ J

AN CZ

A RUK

Page 14: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

14

W L U B U S K I E M P I E R W S Z E P R O J E K T Y Z A K Ł A D A J Ą C E I N W E S T Y C J E W L U D Z I J U Ż Z O S T A Ł Y Z Ł O Ż O N E„Się gaj po unij ne pie nią dze” - Magdalena Raduszyska

Się gaj po unij ne pie nią dze

W la tach 2007-2013 na sze wo je -wódz two mo że sta rać się o unij nąka sę w ra mach Pro gra mu Ope ra -

cyj ne go Ka pi tał Ludz ki. W Lu bu skiem to wsu mie 305 mln eu ro.

Zgło szo ne do kon kur su pro jek ty mu sząza kła dać in we sty cje w lu dzi np. szko le nia,

prze kwa li fi ko wa nie czy roz po czę cie dzia łal -no ści go spo dar czej. W ra mach pro gra mupro jek ty mo gą zgła szać i re ali zo wać m.in.sa mo rzą dy, przed się bior cy, szko ły i or ga ni -za cje po za rzą do we. Każ da z tych in sty tu cjima więk sze szan se na re ali za cję swo impla nów, je śli znaj dzie part ne rów, by wspól -nie osią gnąć za ło żo ne ce le. Nie któ rzy już

ta kie ko ali cje za war li i sta nę li do kon kur sówo unij ne fun du sze. Po ka zu je my, jak o ka sęz Unii Eu ro pej skiej sta ra ją się kro śnia nie.Tam w li sto pa dzie ubie głe go ro ku do part -ner stwa przy stą pi ło dzie więć pod mio tów:sześć sto wa rzy szeń, Warsz ta ty Te ra pii Za -ję cio wej, Ośro dek Po mo cy Spo łecz nej iUrząd Gmi ny.

Wspie ra ją tych, któ rzy po ma ga ją

Roz mo wa z EWĄ NO WIC KĄ, kie row nik Warsz ta tów Te ra pii Za ję cio wej w Kro śnie Od rzań skim

- Sta ra cie się o pie nią dze zUnii. Co to za pro jekt?

- Ra zem ze Sto wa rzy sze niem„Przy stań” i Sto wa rzy sze niem Ini -cja tyw Spo -ł e c z n y c h„Skar pa” na pi -sa li śmy pro jekt„Po moc dlaP o m o c y ” .Chce my or ga -ni zo wać szko -le nia dla pra -cow ni ków in -sty tu cji po mo -cy spo łecz nej:W a r s z t a t ó wTe ra pii Za ję cio -wej, Śro do wi sko wych Do mów Sa -mo po mo cy, Do mów Dzien ne go Po -by tu, Do mów Po mo cy Spo łecz nej iOśrod ków Wspar cia z te re nu wo je -wódz twa lu bu skie go. Cho dzi nam opod nie sie nie i do sto so wa nie kom -pe ten cji i umie jęt no ści za wo do wychtych osób.

- Jak wy glą da ła by re ali za cjaprzed się wzię cia?

- Pro jekt po zy tyw nie prze szedłjuż oce nę for mal ną. Je śli do sta nie -my na nie go pie nią dze, czy li pra wie300 tys. zł, na czer wiec -li piecprze wi du je my or ga ni za cję biu rapro jek tu i kon fe ren cji in for ma cyj -nej, a pierw sze szko le nia za czę li -by śmy we wrze śniu. Ko niec pro -jek tu prze wi du je my na maj 2009ro ku.

- Ja kie za ję cia or ga ni zu je ciena co dzień?

- Od sied miu lat or ga ni zu je my za -ję cia dla osób nie peł no spraw nych.

Ca ły czas sięroz wi ja my. Po -cząt ko wo doWTZ uczęsz cza -ło 20 uczest ni -ków. W grud niu2006 ro ku do -sta li śmy odGmi ny Kro snoOd rzań skie no -wą sie dzi bę wbu dyn ku Cen -trum Opie kiSpo łecz nej, w

któ rej mo że my dzia łać i pro wa dzić te -ra pię dla 30 osób nie peł no spraw nychz Kro sna i oko lic.

- Z cze go kon kret nie mo gąsko rzy stać nie peł no spraw ni?

- Or ga ni zu je my za ję cia w sied -miu pra cow niach: go spo dar stwa do -mo we go i za rad no ści ży cia co dzien -ne go, kra wiec ko -haf ciar skiej, flo ry -stycz nej, ogól no tech nicz nej, te atral -no -mu zycz nej, pla stycz nej i kom pu -te ro wej. Moż na też sko rzy stać z po -ra dy psy cho lo ga, za jęć lo go pe dycz -nych i ćwi czeń z fi zjo te ra peu tą.

- Dzię ku ję.

MAG DA LE NA RA DU SZYŃ SKA0 68 324 88 70

mra du szyn ska@ga ze ta lu bu ska.pl

EWA NO WIC KAMa 33 la ta. Od uro dze nia miesz ka w Kro śnie Od rzań skim.Skoń czy ła Za rzą dza nie i Mar ke ting, a tak że kwa li fi ka cyj ny kurspe da go gicz ny i kur sy oraz szko le nia za wo do we. Mę żat ka, dwo -je dzie ci.

FOT.

TO M

ASZ

GA W

AŁ KI

E WIC

Z

Or ga ni zu je myza ję cia dla nie -peł no spraw -nych w sied miupra cow niach

Page 15: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

15

J A K I E P O M Y S Ł Y N A D Z I A Ł A N I E M A J Ą W K R O Ś N I E O D R Z A Ń S K I M„Na uczą ob słu gi kom pu te ra i In ter ne tu” - Mag da le na Ra du szyń ska

TRZY PY TA NIA DO...

...GRA ŻY NY PIĘT KA, ko men dan ta Śro do wi sko we go Huf ca Pra cy w Kro śnie Od rzań skim

Na uczą ob słu gi kom pu te ra i In ter ne tu1Na ja ki pro jekt chce cie do stać pie nią -

dze?- Ra zem z Urzę dem Gmi ny w Kro śnie Od -

rzań skim zło ży li śmy wnio sek „In ter nau ta toja”. Je go istot nym ele men tem jest m.in.wspar cie osób z ob sza rów wiej skich. W ra -mach po ro zu mie nia part ner skie go mło dzież zna sze go huf ca bę dzie uczest ni czyć w tympro jek cie. Prze szedł już pierw szą we ry fi ka cję.Te raz cze ka my na dru gą, de cy du ją cą oce nę.

2 Co chce cie ro bić za unij ne pie nią -dze?- W tym kon kret nym pro jek cie sta wia my

so bie za cel po bu dze nie ak tyw no ści miesz -kań ców ob sza rów wiej skich. Chce my za po -znać uczest ni ków pro jek tu z moż li wo ścia mi,ja kie da je ob słu ga kom pu te ra i umie jęt no ściko rzy sta nia z In ter ne tu. Je śli pro jekt przej dzie,w li sto pa dzie, grud niu i stycz niu dwa ra zy wty go dniu bę dą od by wa ły się za ję cia w pra -cow niach kom pu te ro wych w szko łach w Wę -ży skach, Ło cho wi cach, Kro śnie Od rzań skim.Na za koń cze nie uczest ni cy otrzy ma ją cer ty fi -kat po twier dza ją cy zdo by te kwa li fi ka cje.

3 Śro do wi sko wy Hu fiec Pra cy ko rzy stałjuż z unij nych fun du szy?

- Od 2003 ro ku re ali zu je my sze reg pro -jek tów któ re są współ fi nan so wa ne z pie nię -dzy UE. W ubie głym ro ku mło dzież z na sze gohuf ca oraz z In ter na tio na ler Bund - or ga ni za -cji part ner skiej z Frank fur tu nad Od rą bra łaudział w ra mach pro gra mu „Mło dzież w Dzia -ła niu” w pro jek cie eko lo gicz nym pn. „Mło dzieko lo dzy z my ślą o przy szło ści” i w ra mach„Pol sko -Nie miec kiej Wy mia ny Mło dzie ży” wpro jek cie „Mło dzi ar ty ści ze sztu ką na ty”.Ce lem pierw sze go pro jek tu był wzrost świa -do mo ści eko lo gicz nej, na to miast na ko lej -nym mło dzi lu dzie mie li oka zję uczest ni czyćw warsz ta tach cyr ko wych, któ re oka za ły siętra fio nym po my słem. W tym ro ku zło ży li śmywnio sek rów nież w ra mach pro gra mu Mło -dzież w Dzia ła niu - tym ra zem part ne ra mijest or ga ni za cja z Li twy. Obec nie w trak ciepi sa nia jest pro jekt, któ re go głów nym ce lemjest na ucze nie mło dzie ży sztu ki wi kli niar -stwa. W ra mach ta kich wy mian go ści mymło dzież z kra jów part ner skich

- Dzię ku ję.

MAG DA LE NA RA DU SZYŃ SKA0 68 324 88 70

mra du szyn ska@ga ze ta lu bu ska.pl

GRA ŻY NA PIĘT KA

Ma 35 lat. Miesz ka w Kro śnie Od rzań skim.Mę żat ka, dwie cór ki, ośmio let nia Jo an na iczte ro let nia Ju sty na. W wol nych chwi lach lu -bi oglą dać do bre fil my. In te re su je się teżkom pu te ra mi.

FOT.

TO M

ASZ

GA W

AŁ KI

E WIC

Z

JO AN NA SZY MAŃ SKA

pre zes Sto wa rzy sze nia „Przy stań”

- Or ga ni zu je my im pre zy in -te gra cyj ne i po moc rze czo -wą dla osób nie peł no spraw -nych. Na kon cie ma my za -ini cjo wa nie warsz ta tów i tur -nie ju tań ca, ba lu mi ko łaj ko -we go. Nie peł no spraw ni zKro sna i oko lic mo gli teżpre zen to wać trzy krot nieswo ją twór czość pla stycz -ną. Stąd po mysł na pro jekt,któ re go ce lem jest do szka la -nie tych, któ rzy na co dzieńpra cu ją z nie peł no spraw ny -mi w wo je wódz twie lu bu -skim. My śli my też o na pi sa -

niu pro jek tu, w ra mach któ re go po wsta ły by spół dziel nie so cjal ne.Tam oso by dłu go trwa le bez ro bot ne, za gro żo ne wy klu cze niemspo łecz nym mo gły by za kła dać swo ją dzia łal ność go spo dar czą.Za le ży nam na uświa da mia niu spo łe czeń stwa w kwe stii nie peł no -spraw no ści.

TO MASZ MIE CHO WICZ

wi ce pre zes Sto wa rzy sze nia Ini cja tyw Spo łecz nych „Skar pa”

- Do kon kur su zgło si li śmyczte ry pro jek ty. Ja nusz Mar -ci niak wi ce pre zes na sze gosto wa rzy sze nia pi lo to wał dwapro jek ty. Pierw szy z nichto„Wieś On -Li ne”, czy liwarsz ta ty i szko le nia z za kre -su pod sta wo wych umie jęt no -ści po słu gi wa nia się kom pu -te rem i In ter ne tem dla osób zte re nów wiej skich na szej

gmi ny. Dru gi to „Cen trum Edu ka cji Spo łecz nej”, któ ry ma na ce luwzmoc nie nie dzia ła ją ce go w Kro śnie part ner stwa i in te gra cję lo kal nejspo łecz no ści. Trze ci pro jekt zło ży li śmy ra zem z Po wia to wym Urzę -dem Pra cy, „Ko bie ta Idzie do Pra cy”, ma ak ty wi zo wać i za chę caćbez ro bot ne ko bie ty, że by po now nie się za trud nia ły. W na szym sto wa -rzy sze niu pi lo tu je go Sa bi na Mar ci niak. Czwar ty pro jekt to „Po mocdla Po mo cy”, cho dzi o pod no sze nie umie jęt no ści osób pra cu ją cychw in sty tu cjach po mo cy spo łecz nej.

(mag)

STOWARZYSZENIE O SOBIE

Page 16: Lubuszanin nr 01

„ L u b u s z a n i n . o r g . p l ” – n r 1 ( 1 ) m a r z e c 2 0 0 8

16

P o dział fun du szy eu ro pej skich togłów nie za da nie dla sa mo rzą du wo -je wódz twa. Ale nie tyl ko. Waż ną ro lę

- głów nie kon tro l ną - od gry wa tak że wo je -wo da.

Do wy ko rzy sta nia fun du szy struk tu ral -nych stwo rzo no sys tem pro gra mów i pro jek -tów za rzą dza nia ty mi pro gra ma mi oraz wy ko -rzy sta nia fun du szy. Za sa dy te go sys te mu sąpraw nie usta lo ne, opi sa ne i po wią za ne z od -po wied ni mi in sty tu cja mi uczest ni czą cy mi wpro ce sie ko rzy sta nia z fun du szy struk tu ral -nych. W tym sys te mie zo sta ła szcze gó ło woopi sa na ro la wo je wo dy, ja ko przed sta wi cie laad mi ni stra cji rzą do wej w re gio nie

ZZaa ddaa nniiaa wwoo jjee wwoo ddyy ww llaa ttaacchh 22000044--22000066W sys te mie za rzą dza nia w okre sie pro -

gra mo wa nia na la ta 2004-2006 wo je wo dapeł nił ro lę in sty tu cji po śred ni czą cej w za rzą -dza niu Zin te gro wa nym Pro gra mem Ope ra cyj -nym Roz wo ju Re gio nal ne go (ZPORR) orazwe wdra ża niu Ini cja ty wy Wspól no to wej IN -TER REG III A Pol ska (wo je wódz two lu bu skie)- Bran den bur gia. Do za dań wo je wo dy lu bu -skie go na le ża ło więc: pod pi sy wa nie umów oprzy zna nie do fi nan so wa nia z fun du szy struk -tu ral nych z be ne fi cjen ta mi koń co wy mi, w ra -mach dwóch prio ry te tów ZPORR (I i III) orazw IN TER REG IIIA, kon tro la pro jek tów z wo je -wódz twa, a tak że ob słu ga kont pro gra mo -wych fun du szy struk tu ral nych na po zio miewo je wódz kim, re fun da cję wy dat ków po nie -sio nych przez be ne fi cjen tów na wdra ża niedo fi nan so wa nych in we sty cji. Wo je wo da od -po wia dał też za we ry fi ka cję i po twier dza niepłat no ści oraz za mo ni to ring i spra woz daw -czość z re ali za cji pro gra mów (w ra mach te -go prze wod ni czył Ko mi te to wi Mo ni to ru ją ce -mu wdra ża nie ZPORR w wo je wódz twie).

Ale na tym nie ko niec. Przed wo je wo dąsto ją jesz cze za da nia zwią za ne z za mknię -ciem po mo cy z fun du szy struk tu ral nych,czy li m.in. pro wa dze nie kon tro li trwa ło ścipro jek tów oraz spo rzą dza nie z nich spra woz -dań, czy od zy ski wa nie od be ne fi cjen tów nie -pra wi dło wo wy ko rzy sta ne go lub po bra ne gow nad mier nej wy so ko ści do fi nan so wa nia zwy ko rzy sta niem do stęp nych środ ków praw -

nych. Do wo je wo dy na le ży też obo wią zek ar -chi wi za cji do ku men tów zwią za nych z re ali za -cją ZPORR do 2013 r.

ZZaa ddaa nniiaa wwoo jjee wwoo ddyy ww llaa ttaacchh 22000077--22001133W okre sie pro gra mo wa nia na la ta 2007-

2013 wdra ża nie re gio nal nych pro gra mówope ra cyj nych, za po mo cą któ rych re ali zo wa -na jest in ter wen cja z fun du szy struk tu ral nychzo sta ło po wie rzo ne sa mo rzą dom wo je -wództw. Wo je wo da bę dzie spra wo wał nad -zór nad dzia łal no ścią sa mo rzą du te ry to rial ne -go, któ ry wy ni ka z Kon sty tu cji RP oraz usta -wy o sa mo rzą dzie wo je wódz twa.

LLuu bbuu sskkii RRee ggiioo nnaall nnyy PPrroo ggrraamm OOppee rraa ccyyjj nnyyRo la wo je wo dy kon cen tro wać się bę dzie

na po świad cza niu wy dat ków po nie sio nych wra mach Lu bu skie go Re gio nal ne go Pro gra muOpe ra cyj ne go (LRPO). Spe cjal ne po ro zu mie -nie po mię dzy mi ni -strem roz wo ju re gio -nal ne go a wo je wo dąlu bu skim za kła da po -wie rze nie wo je wo dziewy ko ny wa nia czę ściza dań In sty tu cji Cer -ty fi ku ją cej (IPOC).Pod sta wo wym za da -niem IPOC jest we ry -fi ka cja oraz po świad -cza nie de kla ra cji wy -dat ków i wnio sków opłat ność dla LRPO.Ale wo je wo da peł niteż funk cję In sty tu cji Po śred ni czą cej. W ra -mach tych za dań na le ży do nie go m.in.: we -ry fi ka cja przed ło żo nych przez Urząd Mar szał -kow ski ze sta wień wy dat ków, ich cer ty fi ka cjai prze ka zy wa nie in for ma cji na ten te mat doMRR, kon tro le obej mu ją ce mię dzy in ny mifunk cjo no wa nie in sty tu cji za an ga żo wa nychwe wdra ża nie pro gra mu, pro ce du ry wy bo rupro jek tów i in ne. Wo je wo da w ra mach LRPObę dzie tak że roz pa try wał zgła sza ne przez be -

ne fi cjen tów pro te sty do ty czą ce pra wi dło wo -ści oce ny zgło szo nych do do fi nan so wa niapro jek tów.

EEuu rroo ppeejj sskkaa WWssppóółł pprraa ccaaTTee rryy ttoo rriiaall nnaa

Woj. lu bu skie bę dzie uczest ni czy ło wdwóch pro gra mach Współ pra cy Trans gra -nicz nej: 1) Pol ska (woj. lu bu skie) - Bran den -bur gia oraz 2) Pol ska (woj. lu bu skie i dol no -ślą skie) - Sak so nia (z te re nu woj. lu bu skie goob sza rem wspar cia ob ję te są po wia ty po ło -żo ne bez po śred nio przy gra ni cy tj. żar ski i ża -gań ski).

Sys tem wdra ża nia obu pro gra mów prze -wi du je po wie rze nie, na mo cy po ro zu mie niapo mię dzy mi ni strem roz wo ju re gio nal ne go zwo je wo dą, funk cji „kon tro le ra I stop nia”. Ce -lem kon tro li I stop nia jest upew nie nie się, żeza de kla ro wa ne wy dat ki zo sta ły rze czy wi ściepo nie sio ne i są za sad ne, to wa ry i usłu gi ob -ję te do fi nan so wa niem zo sta ły do star czo ne awy dat ki są zgod ne z za sa da mi wspól no to wy -mi i kra jo wy mi. Obo wiąz ki kon tro l ne po wie -rzo ne wo je wo dzie re ali zo wa ne bę dą w for mie

kon tro li do ku men ta cjiw sie dzi bie wo je wo dy(po każ do ra zo wymzło że niu przez be ne fi -cjen ta do ku men tówdo po świad cze nia)oraz kon tro li na miej -scu re ali za cji pro jek tu.Kon tro la do ku men ta -cji re ali zo wa na przezwo je wo dę obej mu jekon tro lę w za kre siepra wi dło wo ści prze -pro wa dza nia po stę po -wa nia w ra mach pra -

wa za mó wień pu blicz nych oraz kon tro lę Istop nia do wo dów księ go wych do ku men tu ją -cych po nie sio ne wy dat ki.

AN NA MASZ KIE WICZ -STA WIAR SKAdy rek tor wy dzia łu za rzą dza nia fun du sza mi

eu ro pej ski mi LUWSA BI NA REN

za stęp ca dy rek to ra wy dzia łu za rzą dza niafun du sza mi eu ro pej ski mi LUW

W JA KI SPO SÓB WO JE WO DA KON TRO LU JE ROZ DZIAŁ UNIJ NYCH FUN DU SZY?„Co wol no wo je wo dzie” - Anna Maszkiewicz-Stawiarska, Sabina Ren

Co wol no wo je wo dzie

Wo je wo da bę -dzie roz pa try -wał zgła sza neprzez be ne fi -cjen tów pro te -sty