Upload
others
View
8
Download
0
Embed Size (px)
Citation preview
1
Jerzy Mikułowski Pomorski Katedra Studiów Europejskich Akademia Ekonomiczna w Krakowie Kultura wobec społeczeństwa sieci.
1. Kilka uwag wstępnych.
Na początek chcę zwrócić uwagę na trzy ważne problemy. Pierwszy dotyczy
pojmowania dokonującej się społecznej transformacji; drugi zrozumienia dokonującej
się w tym społeczeństwie fragmentacji społecznej, trzeci zdania sobie sprawy z
fragmentacji jakiej podlega nasze komunikowanie się pod wpływem kompresji
przestrzeni .
Po pierwsze - żeby zrozumieć zmiany społeczne, które obserwujemy w związku z
pojawieniem się tzw. społeczeństwa sieci, musimy zrewidować nasze poglądy na rolę
technologicznego postępu w społeczeństwach post-nowoczesnych. Nie mamy tam już
dziś do czynienia z dawnym społeczeństwem industrialnym, zwanym też masowym,
lecz z nową i nie do końca poznaną formą życia społecznego
Po drugie - zasadnicza zmiana polega na tym, że procesy te nie dotyczą wszystkich,
ponieważ społeczeństwo , do niedawna jednolite, trwale różnicuje się
Społeczeństwo sieci może okazać się tylko związkiem licznych, lecz niektórych ludzi,
nie zaś całej ludzkości.
Po trzecie -społeczeństwo sieci , zbudowane na szybkim i zapośredniczonym przez
środki technicznie dialogu między uczestnikami ,stwarza nowe warunki dla
prowadzenia tego dialogu, a te warunki prowadzą do zróżnicowania się kręgów
uczestników, bez potrzeby ich przebywania w jednej przestrzeni.
2
2. Czy innowacja powoduje rewolucję, czy jej tylko towarzyszy.?
Za zmiany jakie dziś obserwujemy w wielu dziedzinach życia, w tym także w kulturze,
zwykło się winić tzw. nowe media, a wśród nich Internet. Jest to tylko częściowo
zasadne .
Po pierwsze - dlatego, że Internet choć z pewnością przyśpiesza współczesną
transformację, lecz nie on ją wywołał, a co najwyżej pomógł nadać jej kształt, lub
jeszcze trafniej, jedną z możliwych form.
Sam fakt ,że Internet został społecznie przyjęty wskazuje na gotowość do jego
społecznej absorpcji, a nawet upoważnia do twierdzenia , że Internet stał się
odpowiedzią na silną społeczną potrzebę.
Charakter tej potrzeby , to posiadanie możliwości przeprowadzania transakcji na
odległość , komunikowania się z ludźmi na duże odległości , oraz wygodne
korzystanie z różnych źródeł informacji bez opuszczania domu.
Jak widzimy Internet wiąże nas z domem i sprzyja tym, którzy nie chcą domu zbyt
często opuszczać. Gdy w społeczeństwie przemysłowym niemal każdy co rano
opuszczał swój dom i przebywając poza nim czy to w pracy, czy szkole, czy w drodze
do nich generował ważne dla siebie informacje, a pozostawanie w domu znaczyło
skazanie się na niewiedzę, to dziś dom staje się centrum generowania informacji i
ten co w nim zostaje wie więcej, niż ten co jest �w mieście�1.
A istotne jest , że współczesny człowiek stara się częściej przebywać w domu nawet,
wtedy , gdy pracuje i nie jest już podobny do członka społeczności dojeżdżających do
pracy nomadów czasów industrializmu.
Po drugie - nie znaczy to, że Internet zastępuje nam pełną ludzką komunikację. Z
pewnością maksymalizuje pewne jej elementy, stwarzając poczucie niedostatku
innych. Powoduje w komunikacji asymetrię, gdzie łatwiej dotrzeć do informacji, niż
ją zrozumieć. Dlatego też trzeba wątpić w przepowiednię, że ludzie przestaną się
1 Mówi się dziś o przebywaniu w domu �dla zmian� �home for change przez 18 godzina na dobę por. Peter G.Fauset :The Hulme Estate and the �Homes for Change� Development: Britain�s First Major Sustainable Housing Project s. 302 � i n. [W:] Achieving Sustainable Urban Form. Ed. K.Williams, E. Burton , M. Jenks, E&FN Spon, London, 2000.
3
widywać, a ograniczą się do internetowych kontaktów. To raczej Internet przyczyni
się do tego, by kontakty twarzą-w-twarz były bardziej świadome i lepiej
przygotowane.
W końcu trzeba pamiętać, że sama dostępność technologii nie powoduje jej użycia.
Analizując pojawianie się nowych wynalazków i śledząc ich społeczne dzieje
stwierdzamy, że ich szeroka społeczna absorpcja nie jest prostym rezultatem ich
dostępności w postaci gotowych do użycia technologii, lecz zostaje osiągana dzięki
szczególnemu zbiegowi okoliczności, gdy taka technologia napotyka na społeczne na
nią zapotrzebowanie i na takie czynniki, które pozwolą na jej stosunkowo szybką
absorpcję2.
Dość szeroka, lecz nie powszechna absorpcja Internetu dowodzi, że warunki takie
powstały, lecz zarazem , że nie dotyczą wszystkich. Takie niepełne wejście medium
w społeczeństwo bywa , pod wpływem doświadczeń społeczeństwa masowego,
traktowane jako stopniowe nasycanie się nowym medium, aż do stadium
powszechnego użycia 3. Lecz wydaje się, że dziś takie rozumowanie jest błędne.
Podział na tych, którzy używają Internetu , są w sieci, i tych , którzy tam nie są może
okazać się trwały. I to dlatego, że społeczeństwo trwale się różnicuje i są w nim
ludzie, którzy Internetu potrzebują i ci, dla których nie jest on aż tak ważny, by go
nie traktować tylko jako nowej zabawki.
Po trzecie - ponieważ działają inne czynniki, które przyśpieszają procesy rozkładu
starego systemu społecznego, zwanego społeczeństwem masowym czy
przemysłowym, a zarazem sprzyjające tworzeni się nowych porządków zdecydowanie
mniej jednolitych. Są one natury ekonomicznej i rzutują na strukturę społeczną
poprzez społeczny podział pracy.
Ten rozkład i tworzenie się nowych form powodowane są czynnikami innymi, niż
sama dostępność technologii.
2 Warto tu przypomnieć jak gwałtowna potrzeba masowej szybkiej repreografii spowodowała w Polsce lat wczesnej �Solidarności� absorpcję kserografów , które przedtem były tylko eksponatami w uniwersyteckich muzeach nowoczesności. Muzeach w dosłownym słowa znaczeniu, bo widziałem takie muzeum uniwersyteckie w roku 1995 w jednym z rumuńskich miast. 3 Porównaj absorpcję prasy, radia, telewizji, filmu, lecz już nie tzw. nowych mediów: video, faksymile, komputerów.
4
3. Rola społecznego kryzysu.
Industrialne społeczeństwo miejskie znajduje się w stanie kryzysu , prowadzącego do
jego upadku i zasadniczego przeobrażenia się w nową postać życia społecznego.
Już takie zdanie może budzić wątpliwości ,co wynika z błędnego przekonania o
dokonującym się globalnym ujednoliceniem form życia społecznego.
I chociaż społeczeństwo przemysłowe było globalnie jednolite i to po raz pierwszy w
takim stopniu w historii, to formy wcześniejsze nie miały tak jednolitej postaci ,a
także nie mamy prawa twierdzić, że w przyszłości życie mieszkańców globu będzie
podlegało podobnemu ujednoliceniu. Nawet więcej , życie ulega pluralizacji ,a
globalność społeczeństwa sieci polega głównie na jej powszechnej niemal
dostępności. Co nie znaczy jednak ani , że wszyscy tę formę wybiorą, ani też , ze gdy
nawet uczestniczyć będą w tym społeczeństwie ,to zanurzą się w nim całkowicie. Dziś
zdaje się bardziej prawdopodobne, ze przyszły człowiek będzie uczestniczyć w kilku
porządkach społecznych , spośród których społeczeństwo sieci będzie jednym z
ważnych, lecz nie jedynym porządkiem.
4. Upadek starego porządku.
Industrialne społeczeństwo miejskie kończy swoje istnienie. Nie powinno nas to
dziwić. Jego ramy były wyraźnie określone historycznie do okresu społeczeństwa
pracowników sektora przemysłowego , a nawet wielkoprzemysłowego. Ludzie
skoncentrowani w wielkich ośrodkach miejskich powstających wokół źródeł energii
napędzających wielki przemysł i jego obsługę4 Ta forma produkcji przeżywa się ,
kończy swe istnienie w krajach rozwiniętych, lub przenosi na peryferie.
Społeczeństwa rozwinięte przechodzą w formę społeczeństwa usług, a następnie
społeczeństwa informacji, w których kontakty z innymi ludźmi, oraz twórcze
posługiwanie się informacjami stają się źródłem bogactwa. W tym świetle niektóre
kraje odkrywają, że nie były nigdy w swej historii społeczeństwami przemysłowymi i
4 U zarania była to energia pary, tracąca swą moc w wyniku transportu. Potem z przyczyn inercji model ten objął ośrodki przemysłowe gromadzące się wokół źródeł energii elektrycznej, łatwej i taniej w transporcie.
5
że przyjmowana przez nie forma wielkomiejskiego społeczeństwa przemysłowego nie
była w nich nigdy pełna i całkowita5.
Społeczeństwa post-przemysłowe nie muszą utracić swojej miejskości. Owszem
początkową reakcją na te zmiany była pewna deglomeracja ośrodków miejskich i
powstawanie sfer poza miejskich, lecz w znacznym stopniu w miastem związanych .
Upadek przemysłu w wielkich miastach i tworzenie się sfery rururbialnej dokonywał
się w ostatnich latach dość spektakularnie , lecz upadek miast został dość szybko
zahamowany, a wielkie centra uległy poważnemu przeobrażeniu6.
Zmiany , które następowały wynikały ze zmiany miejskiego sposobu życia. To kieruje
naszą uwagę ku zjawiskom kultury, których sposób życia jest jednym z przejawów.
Typowym mieszkańcem miasta przestaje być pracownik przemysłowy ( robotnik i
niższy urzędnik), a nowy mieszkaniec miasta żyje z usług i pracy z informacją. Nowy
miejski sposób życia, lub lepiej nowe miejskie sposoby życia , bo dawna jednolitość
zostaje zatracona, żyje już inną kulturą.
5. Tworzenie się dawnego systemu.
Warto w tym miejscu przypomnieć jak tworzyło się jednolite przemysłowe
społeczeństwo miejskie. Niewątpliwie na jego kształt , obok czynników
ekonomicznych, wielki wpływ wywierało państwo, zwłaszcza dzięki swej polityce
państwa socjalnego , wprowadzanego przez rządy socjalistyczne w skali niemal
całego świata rozwiniętego7.
5 Według ocen Gorana Therborna na przykład takie kraje jak Dania, Finlandia, Holandia , Norwegia ,Hiszpania ,Japonia i Stany Zjednoczone nie przeszły nigdy w swej historii przez fazę społeczeństwa, którym dominowało zatrudnienie w przemyśle. Najdłużej społeczeństwami przemysłowymi były: , Wielka Brytania � 130 lat, Niemcy � 98 lat ,Belgia � 85 lat, Szwajcaria � 82 lata. Polska osiągnęła ten stan w 1974 roku i trwała w nim przez 17-cie lat. Por. G. Therborn: Drogi do nowoczesnej Europy. PWN, Warszawa, 1998. S. 111. 6 Liczony w swych granicach z roku 1971 Londyn w roku 1971 liczył 9,78 miliona mieszkańców, lecz w następnych dekadach zmniejszył swą populacje: w 1981 do 9,05 miliona ,a w 1991 do 8,76 miliona, gdy w 1997 miał już 9,06 miliona mieszkańców, a Paryż, nigdy nie przeżył spadku populacji mając w swych granicach z 1971 roku sukcesywnie: 1971- 9,5 miliona, w 1981 � 10,07 miliona, w 1991 � 10,62 miliona i w 1997 � 10,91 miliona. Za :Paul Cheshire: The fall and rise of cities. LSE Magazine, vol. 14, n.2. 2020.ss.6-9. Zjawiska nie ominęły Polski ,w 1996 roku Kraków miał 745.000 mieszkańców, gdy w 1989 � 760.000, por Roczniki statystyczne GUS. 7 Takie też były rządy amerykańskie za prezydentury F.D. Roosevelta i jego polityki New Dealu.
6
Pierwszy określił ten nowy stan społeczny amerykański socjolog Louis Wirth w swym
artykule Urbanism as way of life 8 opublikowanym w roku 1948. W innym swoim
artykule z tego samego roku Consensus and Mass Communication Wirth wymienia
cechy nowego społeczeństwa. Są to:
a. wielka liczebność
b. społeczne rozproszenie
c. kompozycja heterogeniczna wymagająca scalenia
d. anonimowe jednostki
e. brak zorganizowania
f. brak wspólnych zwyczajów i instytucji
Taki stan społeczny staje się przedmiotem działania państwa, oraz w większości
prywatnych - mediów.
Inny autor tego okresu Edward Shils 9, określając ten porządek jako społeczeństwo
masowe napisze, że :
�Społeczeństwo masowe , czyli społeczeństwo amorficznych publiczności � to twór
przejściowy od zatracania się więzów lokalnych i wydostawanie się jednostek dzięki
pomocy medium na forum życia publicznego.�
Społeczeństwo takie dokonuje procesu integracji na poziomie makro tworząc
wspólnotę wartości i tworząc nowy porządek społeczny.
Shils zdaje sobie sprawę z nowości tego porządku.
�Nowość przemian polega na stosunku mas do centralnego ośrodka społeczeństwa.
Stosunkiem tym jest ściślejsza integracja w centralny system instytucjonalny i w tym
system wartościowania w społeczeństwie.�10
Jednolitość społeczeństwa masowego osiągana była poprzez świadome działania
przeciwdziałające jego różnicowaniu się.
Autor innej wpływowej pracy tego czasu William Whyte (The Organization Man)
podkreśla, że tamto społeczeństwo tworzyło pokolenie biurokratów, które nie
sprzyjało innowacyjności. Człowiek tej generacji miał wdrażać biurokratyczne dane w
góry schematy, lecz rezygnować z własnej inwencji � pieniądze, pieniądze
wszędzie,... lecz ani centa za myślenie� .
8 Por. w:. L. Wirth : On Cities and Social Life. The University of Chicago Press. 1964. 9E.Shils: Mass Society and its Culture.
7
Richard Florida pisze :� Whytowski człowiek organizacji miał średnio 50 do 60
godzinny tydzień pracy, był bardziej zainteresowany pracą niż własną żoną i był
zależny od korporacji ważnej dla jego prawdziwej tożsamości. Był pod silną presją
wymuszającą jego społeczna adaptację i konformizm.� 11
Ten typ człowieka przestał być gospodarce potrzebny.
Pamiętajmy, że Shils zwracał uwagę na tymczasowość tej formy społecznej.
Społeczeństwo masowe miało zakończyć swoje istnienie z chwilą, gdy przestaną
działać czynniki utrzymujące je przy życiu. Taka chwila nastąpiła obecnie, choć nie
wolno zapominać, że społeczeństwo masowe miało swoje osiągnięcia polegające na
postępującym awansie mas społecznych do poziomu społeczeństwa obywatelskiego ,
a także poprzez wyłonienie się spośród prymitywnych odbiorców kultury masowej ,
tak zwanych mas oświeconych, nowej amerykańskiej inteligencji, o której pisał Daniel
Bell. Pisze on o �kulturalnych masach�12, stanowiących �rynek idei�, czy też
aktywną publiczność. Znaczy to ,że społeczeństwo masowe samo generowało ludzi,
którzy będą potrzebni w epoce, które właśnie nastaje.
6. Wyłanianie się nowego porządku.
Nie sposób dać dziś pełny obraz nowego społeczeństwa, jakie zastępuje dawne
społeczeństwo masowe. Próby takiej dokonał Richard Florida w swej nowej pracy
The Rise of Creative Class.
Tezą pracy Floridy jest wyłanianie się nowej kategorii społecznej, klasy � jak pisze
Florida � która żyje z tworzenia nowych wartości.
Pojawianie się tej kategorii było przewidywane przez tzw. proroków społeczeństwa
informacji, że wymienię Kanadyjczyka Johna Meissela , który obficie korzystał z
inspiracji Harolda Innisa, Marshalla Mcluhana, czy Waltera J. Onga. Głosząc
przeobrażenia społeczne towarzyszące społeczeństwu informacji uważał on, że
twórcze przetwarzanie informacji stanie się źródłem bogactwa ,a ludzie będą się
dzielić na tych , którzy prace takie będą wykonywać i znajdą w tym społeczeństwie
trwałe zatrudnienie , ludzi, którzy będą ich obsługiwać, w końcu tych, którzy
pozostaną trwale bez pracy .
10 E.Shils :The Theory of Mass Society Tematy, nr.10, Spring, 1964. S.70
8
Czym ludzie ci będą się kulturowo odznaczać � trudno było przewidywać w latach
80-tych, gdy Meissel pisał swoje teksty. Wydaje się, że dziś można na to pytanie
odpowiedzieć, śledząc sposób życia , jaki ci ludzie rozwijają. Dlatego też teraz można
zacząć mówić o nowym społeczeństwie w pryzmacie różnic kulturowych.
A oto argumenty przedstawione przez Floridę w wyniku jego analizy społeczeństwa
amerykańskiego. Florida porównuje zmiany jakie nastąpiły między latami 50-tymi a
czasem obecnym, rzutując porównawczo na różnice między rokiem 1900 a 1950-tym.
Po pierwsze � nastąpił zdecydowany wzrost nakładów na twórczość .
• Wzrost inwestycji na badania i rozwój (R&D) z 5 miliardów dolarów w 1953 do
250 miliardów w 2000 roku.
• Liczba patentów w latach 1900-1953 podwajała się rocznie, gdy w okresie 1954-
1999 potrajała się.
• Zasoby ludzkie dla twórczości gwałtownie wręcz wzrosły: gdy w 1900 roku uczeni
i inżynierowie byli grupą mało liczną � 42.000 osób, w 1950 liczyli 25.000 to w
1999 - 5 milionów, czyli licząc na 100.000 mieszkańców wskaźniki wynosiły : w
1900 r- 55, w 1950 r- 400, w 1980 r, - powyżej 1000, a w 1999 roku � 1.800.
• Liczba osób żyjących z twórczości kulturalnej i artystycznej w roku 1900 wynosiła
w USA 200.000, w 1950 roku � 525.000, to w 1999 roku �2,5 miliona. Licząc na
1000.000 mieszkańców : w 250 w 1900 r., 350 w 1950 r., 500 w 1980 r. i 900 w
1999r.13
Po drugie � dokonuje się wyraźne zróżnicowanie społeczne, wynikające z podziałów
zawodowych.
Wyłania się klasa twórcza, obejmująca � naukowców, inżynierów, architektów,
twórców wzorów, pisarzy, artystów , muzyków, lub też tych którzy używają swej
twórczości jako zasadniczego czynnika w ich pracy biznesie, edukacji, służbie zdrowia
,prawie lub innych zawodach �14 Z niej wyłania się Klasa Super-Twórcza �
11 Richard Florida: The Rise of Creative Class, Basic Books. New York, 2002.s. 41. 12 Daniel Bell : Kulturowe sprzeczności kapitalizmu. PWN, Warszawa 1994 s.67 13 tamże, s.45-46 14 tamże, s. IX.
9
�produkująca przekazywalne , szeroko używane nowe formy, co jest jej funkcja
podstawową� 15 Po za nimi znajdują się dwie inne klasy : tradycyjna Klasa Robotnicza
i Klasa Usługodawców, w coraz większym stopniu nastawiona na obsługiwanie innych
klas.
Florida pisze ,że we współczesnym społeczeństwie amerykańskim :
• Klasa twórcza obejmuje 38,3 miliony Amerykanów, czyli 30% całej siły roboczej.
W tym klasa Super-Twórcza to 15 milionów, czyli 12 % siły roboczej.
• Tradycyjna Klasa Robotnicza to 33 miliony, czyli 25% siły roboczej.
• Klasa Usługodawców to 55,2 miliony czyli 43% siły roboczej.
Po trzecie � zmienia się stosunek do pracy.
Gdy prawie połowa chce tradycyjnie znaleźć pracę, która pozwoli utrzymywać
równowagę między pracą i domem, pozostali bądź kierują się ku wysokim zarobkom,
bądź stopniem w jakim praca może im sprawiać osobistą satysfakcję.
Cytując badania 2001 Towers Perrin Talent Report znajduje takie preferencje:
• 42% ceni równowagę między pracą i domem.
• 25% ceni własny rozwój i zdobywanie umiejętności,
• 12% - ceni szybki awans.
• 12% - to eksperymentatorzy � zmiana rodzajów pracy jest ważna w ich karierze.
• 6 % poszukuje wysokich zarobków. 16
Zaś wśród wzorów motywacji wyboru miejsca pracy Florida wyróżnia cztery postawy
, z których większość nie jest zorientowana na wysokie zarobki, lecz atrakcyjnością
samej pracy.
• Idź ze zwycięzcą
• Wielkie ryzyko, duży zysk
• Zbaw świat � �członkowie tej grupy są zainspirowani misją i wyzwaniem, mniej
dbają o kompensację i rozwój osobisty�
• Styl życia � � ceni elastyczność, dobre stosunki z szefem, związek ze wzrostem
firmy lub nowe doświadczenia .�
15 s. 69. 16 S. 100
10
Po czwarte � zmienia się trwałość pracy Zwraca uwagę duża ruchliwość zawodowa.
• Amerykanie zmieniają pracę co 3,5 roku. Młodzi co 1,1, roku.
• Pracownicy IT w 50% uważają, że winni zmieniać pracę co 3 lata., 25% w ciągu 1
roku, 40% uważa , że jest dostępnych do zmiany, jest na rynku.
• 60 uważa, że nie ma właściwego czasu dla zmiany firmy, i 10% trzeba to robić co
5 lat17
Po piąte � zarysowują się dysproporcje czasu pracy.
I chociaż Amerykanie przeciętnie pracują tyle samo czasu co w przeszłych dekadach .
Mężczyzna 46,5 godzin w tygodniu w 1965 wobec 42,3 godzin w 1995 roku . Kobieta
36,8 godzin wobec 37,3 w 1965 r, to takie średnie okazują się mylące , bo
• Klasa Twórcza pracuje dłużej ,
• Klasa Robotnicza stara się mieć krótszy tydzień pracy i to osiąga - .gdy 50%
menażerów i 40 % ludzi wolnych zawodów pracuje 49 godzin w tygodniu, to czyni
to tylko 30% robotników, pracując na ogół krócej.
• W końcu Klasa Twórcza jest pod presją czasu pracy, przeżywając z tego powodu
stałe napięcia.
Po szóste � gdy praca zaczyna ludzi różnić, konsekwencje tego widzimy w ich
aktywnościach czasu wolnego.
A oto odmienności w sposobach spędzania czasu wolnego, przy podziale na wysoko i
niżej zarabiających
• Wysoko zarabiający młodzi Amerykanie częściej niż inni: nurkują po wodą, jeżdżą
na nartach, grają w tenisa, latają i uprawiają jogging,
• gdy niżej zarabiający: grają w gry video, jeżdżą konno, grają muzykę
elektroniczną, jeżdżą na kampingi, jeżdżą motocyklem.
17 S. 105.
11
• Zamożni Amerykanie w średnim wieku : mają domy wakacyjne, podróżują, cieszą
się winem, grają w golfa, żeglują , uczęszczają na wydarzenia kulturalne i
artystyczne,
• gdy niżej zarabiający: zajmują się wnukami, szyją, zbierają znaczki, monety i
inne rzeczy, czytają biblię i uprawiają rzemiosła. 18
Po siódme � następuje rozdział przestrzenny.
• Klasa Twórcza opuszcza tradycyjne społeczności, centra robotnicze i przenosi się
do �centrów twórczych.�
• Centra twórcze � mają silna koncentrację klasy twórczej , są innowacyjne i
bogate w możliwości stosowania wysokich technologii . Wzrasta tam zatrudnienie
i populacja.
• Centra twórcze � dostarczają zintegrowanego ekosystemu lub habitatu i
wszystkich form twórczości. Lecz nie ukierunkowane są ku dostępowi do
naturalnych zasobów i linii transportowych � tę dostępność dodaje do tych miejsc
biznes, który idzie za ludźmi twórczymi.
• Ludzie twórczy przenoszą się do Centrów Twórczych poszukując społeczności
pełnych wysokiej wartości doświadczeń i otwartości wszystkich rodzajów,
zwłaszcza zaś sąsiedztwa twórczych ludzi. 19
Po ósme � Klasa Twórcza osiedla się w miejscowościach i regionach, które
odpowiadają ich potrzebom i upodobaniom. Pozwala na to im charakter pracy przez
nich wykonywanej, w dużym stopniu zdalnie dzięki systemom informacyjnym.
Kończy się obecnie czas podróżowania za pracą. Nadto otwierają nowe miejsca
pracy tam, gdzie osiedla się Klasa Twórcza.
Powstają w ten sposób miejscowości i regiony twórcze, które Richard Florida
precyzyjnie identyfikuje. W tych regionach następuje:
• Wzrost populacji.
18 S. 172-3. 19 S. 218.
12
• Wzrost zatrudnienia i to nie tylko w zawodach twórczych, bo zawsze zajęci twórcy
potrzebują obsługi i tam, gdzie osiedla się Klasa Twórcza dąży Klasa
Usługodawców.
• Postęp dokonujący się w większych regionach, około miejskich. 20
Richard Florida dokonał tylko wstępnej charakterystyki dokonujących się podziałów w
nowym tworzącym się społeczeństwie.
Mamy w nim ludzi różnych:
Indywidualistycznych ludzi twórczych, poszukujących sobie podobnych nie tylko przez
Internet, ale też w kontaktach bezpośrednich; ludzi długo i ciężko pracujących
znajdujących w tej pracy spełnienie, co staje się silniejszą motywacją, niż wysokość
zarobków; ludzi przyczyniających się do rozwoju kraju, ale też i społeczności
lokalnych, dla których potrzeb czynione są specjalistyczne inwestycje, które później
służą ogólnemu rozwojowi.
Nastawionych na służenie ludziom twórczym, pracowników usług , o których nie
wiele wiemy, poza tym ,że to nie twórczy ich rozwój, ale jakość, różnorodność i
profesjonalny poziom usług, a także zdolność dostosowania ich do indywidualnych
potrzeb klienta decyduje o powodzeniu.
Tradycyjnych robotników, którzy cenią równowagę między pracą i domem, starają się
pracować coraz krócej, cenią życie rodzinne i tradycyjne aktywności czasu wolnego.
Oni należą jeszcze do społeczeństwa industrialnego, lecz ich dzieci zaczynają
wybierać zawody , inne niż ich rodzice, pozwalające im na elastyczny czas pracy i
szersze kontakty z innymi ludźmi.
W miejsce jednolitego społeczeństwa masowego i jednolitej jego kultury pojawia się
wyraźne rozwarstwienie społeczne i odmienne wzorce kulturowe.
7. Gdzie jest miejsce kultury?
7.1. Trzy rozumienia kultury.
Spośród wielu nasuwających się podejść do zjawiska kultury poważnie konkurują ze
sobą trzy: kultury jako zbiorowego porządku aksjologiczno- normatywnego, kultury
jako produktu społecznego przystosowania i kultury jako wyposażenia jednostki.
20 S. 263-4.
13
Niewątpliwie te trzy podejścia są próbami definicji tego samego zjawiska, lecz na
różnych poziomach jego manifestacji, stanowią jego trzy wymiary:
a. zwartego hierarchicznego systemu,
b. procesu budowania w drodze interakcji kulturowych artefaktów, pozwalających
zarówno jednostce jak i społeczności orientować się w otoczeniu, oraz
c. treści zawartych w umyśle jednostki, jej mentalnego zaprogramowania.
Pierwsze i drugie rozumienie wymaga rozważania tzw. kultury typowej
odnoszącej się do określonej społeczności.
Zgodność tych trzech składników jest rzadko osiągana. Są to bowiem tylko częściowo
zachodzące na siebie kręgi zjawisk: porządek nie ogarnia wszystkich interakcji i
artefaktów, a ludzkie myślenie i sposoby życia wyłamują się częściowo z porządku i
nie wykorzystują wszystkich dostępnych artefaktów - jak wiele mamy funkcji nowych
urządzeń, z których nie korzystamy. Ta zgodność/niezgodność występuje z różnym
natężeniem i można mówić o czasie dużego zbliżenia tych trzech wymiarów, jak i
wyraźnych między nimi rozbieżności.
7. 2. Kultura w zjawiskach komunikacyjnych.
Fenomen społeczeństwa sieci zasadza się na zmianach w możliwościach społecznej
komunikacji. Dlatego też, nie wdając się w rozważania pojęciowe, konieczne jest
spojrzenie na kulturę pod kątem zjawisk komunikacyjnych.
Kultura realizuje się poprzez zjawiska komunikacyjne, które określmy jako:
Sterowanie ,Interakcja, Ekspresja21.
Przez pierwsze , sterowanie ,rozumiemy zwykle jednokierunkowe działanie,
poparte kontrolą, którego celem jest przekazania kulturalnych treści i wzmocnienie
stojących za nimi wartości. Dobrym przykładem sterowania jest tradycyjny system
edukacyjny, gdzie wychowanek był poddany instrumentalnemu uczeniu oraz kontroli
ze strony wychowawcy, przy równoczesnej kontroli jego kontaktów ze światem
21 Analogicznie , lecz nie identycznie Michael Fleischer wprowadza trzy systemowe modusy organizacyjne : odpowiadające tu ekspresji � zachowanie, interakcję i działanie , które jest tożsame z sterowaniem. Wiąże je z trzema systemami życia człowieka: biologicznym organizmu � zachowanie, które zawsze komunikuje, społecznym � interakcje i kulturowym � działanie. To ostatnie jest ważne dla jego koncepcji teoretycznej ,w której kultura jest konstruowaniem rzeczywistości poprzez akty komunikacyjne. Nie jest to zgodne z naszym podejściem, w którym nie zaliczmy ekspresji tylko do sfery biologicznej człowieka. Por. Michael Felischer :Corporate identity. Dolnośląska Szkoła Wyższej Edukacji. Wrocław, 2003 ss. 20-25.
14
zewnętrznym. Ta postać znajduje swą kontynuację w szerszej skali społecznej w
postaci działania instytucji wychowawczych takich jak szkoła, czy powszechna służba
wojskowa.
Innym przykładem sterowania, skąd czerpiemy ten termin, są tzw tradycyjne modele
masowego komunikowania, gdzie system wzmacnia działania nadawcy i ustawia
odbiorcę w pozycji podrzędnej.
Interakcja to proces wspólnego ,demokratycznego dochodzenia do zasad
społecznej kohabitacji poprzez równoprawną wymianę komunikatów. Produktem
interakcji są sposoby życia , będące efektem współdziałania uczestników , oraz
reakcji na otoczenie.
W systemie edukacyjnym przykładem tego jest omówiona przez Charlesa H. Cooleya
rówieśnicza grupa zabaw, tworząca swe nie raz bardzo wymagające zasady
postępowania w otwartej interakcji.
W teorii komunikowania wszelkie modele interakcyjne od modelu użytkowania i
zaspokojeń poczynając.
Te dwie zjawiskowe formy tworzącej i przekazującej kulturę komunikacji były
przedmiotem krytycznego sporu w czasie trwającej długie lata debaty nad kulturą
masową. Krytycy tej kultury kwestionowali możliwość przetrwania wysokich wartości
kulturowych tam, gdzie zapanuje formuła komunikacji interakcyjnej, a
wysublimowany przekaz kultury wysokiej zostanie skażony przez treści z niższych
półek kultury ( por. spór o homogenizację i kulturę wyższą, niższą i średnią), gdy
obrońcy uważali, że swobodne oddziaływanie uczestników doprowadzi do otworzenia
prawdziwych wysokich wartości.
Spór ten miał swe podłoże w przekonaniu, że kultura �sterowana� jest bogatsza od
kultury �interaktywnej� z tego powodu, że w pierwszej jest więcej produktów i
wartości, które nie powstały w bezpośrednim zamiarze by były przekazane innym,
zapewne gorszym, a w każdym mniej wyrafinowanym, lecz są w większym stopniu
produktem wybitnych autorskich ekspresji. Gdy pierwsza była bliższa twórczości �
mówiąc językiem Francisa Bacona - teatrowi22, to druga interakcji � rynkowi23.
22 „Albowiem ile wynaleziono i przyjęto systemów filozoficznych, tyle naszym zdaniem stworzono i
wystawiono sztuk, które przedstawiają urojone i dla sceny wymyślone światy.� XLIV Franciszek Bacon:
Novum Organum. PWN, Warszawa, 1955, s. 68
15
Ekspresja to zjawisko wyrażania się osobnika w języku komunikacyjnym, lecz nie
skierowany bezpośrednio na odbiorcę i nie adresowany do niego. Ekspresja jest
wyrażaniem się komunikującego bez potrzeby adresata24, lecz zachowuje swoje
wartości komunikacyjne ponieważ podlega pewnym powszechnym regułom
komunikacyjnym.
W systemach edukacyjnych ekspresja była poddana społecznej kontroli . W systemie,
gdzie dominowało sterowanie wychowanek mógł �iść do ludzi� z chwilą , gdy
wcześniej nauczył się z nimi poprawnie komunikować.
Tam ,gdzie dominowało podejście interaktywne � osobnik nie znajdzie uznania swych
partnerów w komunikacji, dopóki nie zacznie mówić zrozumiałym dla nich językiem i
na tematy ich obchodzące.
Podobnie w teoriach komunikowania masowego ekspresja była marginalizowana,
ponieważ nie była zorientowana na komunikowanie , choć uwzględniano ją u
podstaw teorii komunikacyjnej, porównując ludzkie komunikowania do oddychania.
Dopiero później szkoła z Palo Alto , oraz badania nad komunikacją międzykulturową
dowiodły , że osobnik nie może nie komunikować i przez to wszelkie ekspresje są
komunikatami.
Od tych form konformizmu wolna jest nie osadzona społecznie ekspresja ,lecz
podlega ona represjonowaniu i marginalizacji jako niespołeczna i niebezpieczna. Z
drugiej strony wysoce ceniona była jako narzędzie twórczości . Pozostawała
działalnością prywatną, lub stosujący ją artyści czy myśliciele musieli wywalczyć
sobie miejsce w społeczeństwie.
Ekspresja była ceniona w teorii twórczości, znajdując swój wyraz w jej nurcie teorii
romantycznej, gdzie podkreślano, że nowe wartości mogą zaistnieć w kulturze jeżeli
ekspresje będą na tyle silne, że przezwyciężą tendencje do sterowania i przebiją się
przez konformizm stosunków interakcyjnych. Ekspresje mające swą funkcję
wyrażania się podmiotu zachowywały swój walor komunikacyjny trafiając w końcu do
światów tworzonych przez sterowanie �kultury symbolicznej i a nawet i przez
interakcję � kultury socjetalnej.
23 � Ludzie bowiem obcują ze sobą poprzez rozmowy; wyrazy zaś dobiera się stosownie do tego, jak je
pospólstwo pojmuje�. XLIII tamże.
16
Ekspresja jest źródłem twórczości ,a więc pojawiania się nowych treści , lecz jej
wartość jest bardziej psychiczna, niż społeczna � jest środkiem do ośmielania się
podmiotu do jego funkcji wyrażania się, a więc tworzenia i artykułowania własnych
światów.
Pytanie, na które będę starał się odpowiedzieć, to czy nowe możliwości stworzone
dziś przez technologie komunikacyjne rozwijają tylko sferę interakcyjną, czy też
ekspresyjną komunikacji ludzkiej?
Dziś żyjemy w okresie bardzo silnych rozbieżności i to z trzech przyczyn:
- po pierwsze ponieważ ład aksjologiczno-moralny utracił swe oparcie w silnym
instytucjonalnym aparacie kontroli (państwo)
- po drugie - ponieważ rewolucja techniczna niesie zbyt wiele nowych artefaktów,
których użycie nie jest pełne, ani też nie zostało włączone w ukształtowane sposoby
życia. Wynalazcy i producenci szybciej dostosowują się do otoczenia, niż przeciętni
ludzie.
- po trzecie � ponieważ ta rewolucja stwarza możliwości komunikowania się z ludźmi
jednostce podobnymi i wchodzenia z nimi w grupowe związki bez potrzeby liczenia
się z jej bezpośrednim społecznym otoczeniem.
Rozpad społeczeństwa masowego czyni nas sceptycznymi wobec wizji kultury jako
wszechogarniającego ładu i to do tego stopnia, że ci, którzy nie uznają innych prócz
to podjeść są skłonni głosić w ogóle zmierzch kultury.
Wydaje się, że podejście drugie , zwane czasem środowiskowym, daje nam dziś
zasadne podstawy do poszukiwania tych treści kulturowych, które są wspólne
zapewne nie wszystkim i istnieją jako produkt przystosowania .25
Można wyliczyć cały repertuar takich kulturowych produktów przystosowania, które
mogą nas tu interesować. Będą to te cechy, którym przypisujemy charakter
społeczny, nie tylko jednostkowy jak : oczekiwania, potrzeby , stereotypy, postacie
24 Eugeniusz. Grodziński :Monizm a dualizm. Z dziejów refleksji filozoficznej nad myśleniem i mową. Wrocław, 1978. 25 Joshua Meyrowitz: No Sense of Place. Oxford University Press, New York, 1985, s. 334. A także Jerzy Mikułowski Pomorski: informacja i komunikacja. Pojęcia, wzajemne relacje. Ossolineum, Wrocław, 1988.
17
dyskursu, lub inne gatunki komunikacyjne, które porządkują naszą społeczną
praktykę, w końcu społeczne sposoby życia.
Te produkty nie muszą mieć charakteru powszechnego, globalnego, mogą należeć do
części społeczeństwa i manifestować się dziś bardziej zdecydowanie, niż tkwiące w
naszej pamięci lecz nie uaktywnione elementy porządku systemowego. Antonina
Kłoskowska pisała o treściach intersubiektywnie potencjalnych i intersubiektywnie
aktualnych , gdzie jedne są znane w naszym świecie życia, a inne są zawartością
tylko naszego świata idei.
Doświadczając upadku jednolitego systemu społeczeństwa masowego lepiej będzie
poszukiwać tych pierwszych.
A podstawowe pytanie jakie tutaj sobie zadajemy brzmi : czy ludzie w odmiennych
warunkach wytwarzają jakieś kulturowe reguły postępowania?
Wybór programu mentalnego � trzeciego rozumienia kultury - może dokonywać się
pod presją stosunków społecznych, ale też być od tego wpływu uwolnione, choć nie
wolne od poszukiwania społecznych kontaktów, które taki program mentalny
potwierdzają. Obecne warunki komunikowania stwarzają możliwości, by posiadania
programu mentalnego było wcześniejsze niż nawiązanie kontaktów społecznych, w
których ten program może być realizowany. Generalizując ktoś wcześniej określa się
jednostkowo , niż społecznie.
Program mentalny wyraża się poprzez jednostkowe ekspresje , które nie są
nastawione na interakcje, lecz raczej wyrażają jednostkę dla niej samej.
Nowe warunki komunikacyjne stwarzają możliwości do takich ekspresji i ośmielają
jednostkę do podejmowania twórczości bez zamiaru udziału w interakcji.
7.3. Interakcja czy ekspresja ?
Argumenty przedstawione przez Floridę dowodzą, że społeczeństwo sieci staje się
nową strukturą społeczną ustanowioną przez nowe wzorce komunikacji
interaktywnej. Takie rozumienie jest coraz powszechniej przyjmowane i co prawdą
zdaje się wyczerpywać analogię społeczeństwa sieci wyzwalającego się spod wzorca
układów przestrzennych , lecz nie ogarnia wszystkich możliwości jakie daje
społeczeństwo internetu.
Pozostaje sprawą otwartą na ile zyskuje tu ekspresyjna postać komunikacji.
18
Warto spojrzeć na zjawisko Internetu pod kątem aktywizowania ludzi do nie
adresowanych komunikacyjnie ekspresji.
Analizując treści zawarte w Internecie nie sposób nie dostrzec komunikatów, które
służą głównie ich autorom, stanowiąc ich osobiste ekspresje. Są to różnego rodzaju
osobiste strony, dowody własnej obecności w świecie komunikowania.
Można zakładać, jak to się dziś powszechnie czyni, że ich autorzy poszukują w ten
sposób nowych partnerów w komunikacji.
Lecz z pewnością te treści nie sprowadzają się tylko do tego. Można w nich znaleźć
dowody indywidualnych, jednostkowych ekspresji, bliskich twórczości dla siebie, bez
nastawienia na natychmiastowe nawiązanie związków komunikacyjnych.
W ten sposób Internet wychodzi w swym działaniu poza społeczeństwo sieci.
Ma to ważne znaczenie kulturowe.
Jeżeli te osobiste treści Internetu analizować pod kątem komunikacyjnej funkcji
ekspresji znajdujemy się na polu twórczości kulturowej, czy kulturalnej, uwolnionej
spod nacisku na bezpośredni efekt interakcyjny i poddane jego presji.
To jest owo wyjście Internetu poza społeczeństwo sieci.
Internetowe ekspresje są swoistymi aktami twórczymi , które mają dwie ważne
funkcje:
Po pierwsze � ośmielają swoich autorów do publicznego wyrażania swoich przeżyć,
nastawień , upodobań i wartości, bez konieczności poddania ich interaktywnemu
konformizmowi.
Po drugie � tworzą nowe treści, które mogą w końcu, jak to miało miejsce w
romantycznej teorii twórczości , wejść w społeczny obieg jako kulturowe artefakty.
Społeczeństwo sieci nie wyczerpuje możliwości Internetu , którego znaczenia jest dla
kultury trudne dziś do przecenienia.
8. Społeczeństwo sieci.
Termin ten wprowadził do literatury Manuel Castells dla określenia układu stosunków
komunikowania się w Internecie. Sieć składa się z węzłów i tu odwołując się do
analogii ( giełd, centrów usługowych, studiów telewizyjnych, środowisk twórczych, a
także przestępczych gangów narkotykowych) wydobywa dla sieci jej konstytutywną
19
cechę wzajemnego powiązania węzłów wzmacnianego intensywnymi przepływami
informacji pomiędzy nimi.
Jednak społeczeństwo sieci nie jest tylko powiązaniem węzłów instytucji, lecz
obejmuje także jego indywidualnych członków. Każdy z nas staje się węzłem w tej
sieci. Czynnikiem wpływającym na łączenie ludzi w społeczeństwo sieci jest
fragmentacja.
Pewne wyjaśnienie tego zjawisko może nam dać analiza postępowania człowieka z
informacją. Dotychczas rozważaliśmy informację jako treści związane z procesem
komunikowania się w zastanych przez człowieka grupach, ogarniających poważne
części jego społecznej jaźni . Informacja pozwalała tym grupom trwać. Lecz taki
związek grupy z informacją wnosi pewne ograniczenie użycia informacji.
Odwołując się do tzw matematycznego modelu komunikacji danego przez Shannona
i Weavera26 można posłużyć się koncepcją pojemności informacyjnej kanału. Mówimy
o pojemności kanałów technicznych, w których może pomieścić się pewna
ograniczona ilość informacji, lecz także o pojemności kanałów ludzkich27 .
Inna jest zatem pojemność informacyjna ludzkiego umysłu, a inna pojemność
informacyjna grupy, lub kręgu, w którym cyrkulują informacje.
Ludzka jednostkowa pojemność informacji zdaje się większa ,niż pojemność grupy,
czy kręgu. Ta ostatnia jest limitowana przez konieczność uzyskania konsensu na taką
wspólnotę treści. Zawsze ktoś pierwszy powie �już dosyć� nim pozostali są gotowi
przestać ,co znaczy, że pojemność grupy została wypełniona.
Wówczas pozostali odczuwają niedosyt, które to uczucie są gotowi zaakceptować za
cenę utrzymania wspólnoty, lub rezygnacji ze żmudnych wysiłków poszukiwania
innych ludzi. W rezultacie pewna ilość informacji pojmowanej przez jednostkę nie jest
przedmiotem obiegu informacyjnego w grupie.
Dziś wysiłek poszukiwania innych ludzi nie jest bynajmniej ciężki bo choćby telefon
komórkowy otwiera nam łatwo drogę do następnego rozmówcy.
W rezultacie narażona jest na szwank dotychczasowa wspólnota, która okazuje się
mniej ważną, lub tymczasową.
26 C. Shanon, W. Waever: The Mathematical Theory of Communication. The University of Illinois, Urbana, 1949. 27 Autorzy ci piszą o �pojemności audytorium.�
20
Człowiek miast być uczestnikiem grupy staje się członkiem wielu społecznych
powiązań komunikacyjnych, a w swoisty sposób każdy człowiek jest węzłem w swojej
sieci.
Mój student mówi o tworzeniu wokół siebie � wymiennych przyjaciół�, każdego od
czegoś innego. Daje ta rezultacie szereg układów , związków komunikacyjnych z
różnymi ludźmi, którzy są w stanie zrozumiale komunikować się ze sobą w wąskich
tematykach, nie tworząc przy tym trwałych grup , czy kręgów stycznościowych.
Ta fragmentacja dzieli człowieka na różne, nie raz bardzo wąskie pasemka
kontaktów28.
Fragmentacji ulega również kontekst , który jest ważny tylko dla jednej sprawy.
Co istotne te związki uwalniają się od przestrzeni. Ludzie w tych sfragmentowanych
światach kontaktują się z tak odmiennymi przestrzeniami że nie są wstanie z tymi
przestrzeniami się liczyć; partnerzy ich sfragmentowanych komunikacji rozsiani są po
całym świecie i nie łączy ich wspólnie podzielana przestrzeń. Modne dziś hasło No
Sense of Place � bez świadomości (poczucia) przestrzeni � oddaje znaczenie tej
sytuacji.
Nie znaczy to jednak że ludzie nie potrzebują przestrzeni, któryby była równocześnie
ich własną przestrzenią społeczną. W tym znaczeniu własna przestrzeń społeczna,
która utrzymywałaby ludzi o podobnej pojemności informacyjnej ,choć coraz rzadsza,
staje się wyjątkowo cenna.
Charakteryzując społeczeństwo sieci Manuel Castells pisze:
�Sieć jest zespołem wzajemnie powiązanych węzłów. Węzeł jest punktem w którym
krzywe spotykają się... Typologia określona przez sieci mówi, że dystans (lub
intensywność i częstość interakcji) pomiędzy dwoma punktami (lub społecznymi
pozycjami) jest krótszy (lub częstszy , lub bardziej intensywny) jeżeli oba punkty są
węzłami w sieci, niż jeżeli nie należą do tej samej sieci. ..
Sieci są strukturami otwartymi, zdolnymi do rozwijania się bez ograniczeń,
integrowania nowe węzły dopóki są one zdolne to komunikowania wewnątrz sieci,
co znaczy jak długo podzielają one te same kody komunikacyjne (na przykład
28 Na wpływ fragmentacji na osobowość ludzką zwraca uwagę Leszek Korporowicz. Por. L . Korporowicz: Osobowość i komunikacja w społeczeństwie transformacji. Instytut Kultury. Warszawa, 1996.
21
wartości lub preferowane cele) . Społeczna struktura oparta na sieci jest wysoce
dynamicznym, otwartym systemem, podatnym na innowacje bez zagrożenia jego
równowagi. �29
Sieć jest analogią uniwersalną i może być z powodzeniem stosowana do
społeczeństw we wcześniejszym okresie rozwoju. Nie trudno zauważyć, że w
kategoriach sieci można analizować społeczeństwo agrarne, gdzie realna bliskość
przestrzenna prowadziła do powstawania węzłów kontaktów, zwykle rynków, które
łączyły mieszkańców. Sieć wyznaczana była przez fizyczne dystanse. W narodowym
społeczeństwie przemysłowym państwo i jego instytucje wyznaczały i budowały
węzły, które stanowiły fizyczne i psychiczne punkty sieci. Na przykłady
komunikowania i mediów można spojrzeć stosując paradygmat sieci. I dobrze będzie
takie analizy stosować, by się zorientować ku czemu prowadzą współczesne zmiany.
Hasło �społeczeństwo sieci� zawiera więc w sobie zarówno zaproszenie do
traktowania sieci jako uniwersalnej analogii w analizie stosunków społecznych, jak i
podkreślenia, że dziś dokonuje się proces tworzenia takich nowych stosunków i
właśnie są ustanawiane węzły i ich połączenia.
Określenie �są ustanawiane� może być mylące , nie ma bowiem jakiego jednego
podmiotu taki porządek ustanawiający, lecz każdy może być takim podmiotem ; sieć
tworzy się spontanicznie i jest przejawem liberalnej anarchii we współczesnym
świecie. Ta anarchia też powoduje, że samo to hasło wywołuje tyle obaw i zastrzeżeń
i ludzie, zwłaszcza ci wychowani przez społeczeństwo przemysłowe, gdzie
odtworzenie społecznych powiązań przestrzennych było ważnym przezwyciężającym
anomię celem, dostrzegają w sieci więcej zagrożeń, niż szans.
Czy analogia sieci może być użyteczna dla wyjaśnienia działania całego
społeczeństwa? Nie wydaje mi się to możliwe. Człowiek będzie zarówno tkwił w sieci
, jak i poza nią. W ogólnej analogii znaczy to, że będzie obok społecznego prowadził
życie prywatne, ale w obecnym przypadku aplikacyjnym , że będzie działał społecznie
poza ramami konkretnej sieci, i nawet, że te inne społeczne kontakty mogą
korygować to co uczestnictwo w sieci zepsuje.
29 Manuel Castells: The Rise of Network Society. Blackwell, Oxford, 2001.str. 501-502
22
A sieć , o której dziś się rozprawia to Internet.
Co to jest i na czym polega jego sieciowość?
Terminem internet określa się zespół sieci komputerowych stanowiących część
większej całości. Zaś Internetem nazywa się sieć łączącą komputery na całym
świecie, jest to w istocie sieć sieci.
Rebecca Brune napisze w studium �So, What is The Internet? And why is it here�:
�Internet jest siecią sieci oplatających centra komputerowe niemal na całym
świecie�.30 Internet sam w sobie stanowi zatem konglomerat tysięcy samodzielnie
administrowanych sieci komputerowych wykorzystujących popularne protokoły
kontroli przesyłania danych, tworząc tym samym światowe medium komunikacyjne.
Internet łączy pojedyncze niezależnie zarządzane sieci ; każda z tych mniejszych
sieci jest odrębnie zarządzana. Każdy węzeł sieci może komunikować się z innymi,
gdy tylko spełnia pewne wymogi techniczne. Może też z sieci się wyłączyć , nie
przynosząc jej żadnej szkody. Podstawową cechą charakterystyczną Internetu jest
brak jakiejkolwiek jego struktury, ani obowiązującej hierarchii.
Czy taki otwarty układ komunikacyjny może być społeczeństwem? Oczywiście on sam
nie ,lecz stanowić może ramy, w którym związki społeczne się zawiązują i wyłaniają
społeczne struktury.
Ludzie korzystający z Internetu tworzą na zasadzie doboru grupy współdziałających
ze sobą instytucji i osób, odtwarzają strukturę społeczną . Jak taka struktura jest
budowana trudno dziś wyrokować. Z pewnością działają tu czynniki określające
socjalizujące działania jednostek i procesy formowania się grup społecznych. Wydaje
się też, że reguły tworzenia się swobodnych stowarzyszeń i grup odniesienia
występują w tych procesach częściej, niż grup ustanawianych przez instytucje.
Sprawa tej struktury jest otwarta ,a sama struktura w fazie formowania się.
9. Potencjalny zasięg społeczeństwa sieci.
Poszukajmy wymiarów społeczeństwa sieci.
30 Korzystam tu z napisanej pod moim kierownictwem pracy : Andrzej Działo, Sławomir Wijowski :Internet � szansa czy zagrożenie. Szkoła Przedsiębiorczości i Zarządzania Akademii ekonomicznej w Krakowie. 2001. Praca dyplomowa.
23
Ostatnio opublikowany raport OECD � Measuring the Information Economy31 ocenia,
że w roku 2001 w krajach członkowskich przypadało 101 hostów na tysiąc
mieszkańców, w tym w krajach Unii Europejskiej 53. W tym regionie rozpiętość była
dość wyraźna , skoro kraje Europy Północnej (Finlandia, Islandia, Szwecja) miały
ponad 150 hostów, gdy Turcja tylko 5.
Największą penetrację Internetu obserwujemy w Północnej Europie i USA 40-60%,
gdy w Europie Południowej 30%.
Prenumeratorzy Internetu pod koniec 1999 roku to w USA 49,7 milionów
użytkowników, 11 miliony w Japonii i Południowej Korei, 7,4 miliony w Zjednoczonym
Królestwie i 6,2 miliona w Kanadzie. Lecz największe użycie Internetu ma Korea,
Szwecja, Dania i Kanada.
Zaś ostatnie badania Eurobarometru z kwietnia 2002 roku32 ukazują użytkowanie
komputera, nośnika Internetu , na tle innych aktywności kulturalnych. Podajemy te
dane w całości, także dla zilustrowania wcześniej prezentowanej tezy o zmianie
użytkowania mediów masowych , oraz wzrostu innych aktywności.
Tablica 1. Aktywność kulturalna w Europie.
Odbiera media w procentach
Codziennie Raz w tygodniu Raz w miesiącu Rzadziej
Telewizja 97,7 - - -
Radio 60 - - -
Słucha muzyki
CD, taśmy
61,3 25 2,3 5,8
Dzienniki 46 29 11,7 -
Komputer 22,5 19,3 2,2 2,4
Prasa
periodyczna
- 34,8 26,9 -
Książki - - 36,1 58,8
31 Measuring the Information Economy. OECD 2002. 32 Europeans� participation in cultural activities. A Eurobarometer Survey carried out at the request of the European Commission, Eurostat. April, 2002.
24
Z badań tych wynika, że 41,8% posiadaczy komputera użytkuje go co najmniej raz
w tygodniu, co kierowałoby nas ku Internetowi.
Analiza struktury użytkowników Internetu wskazuje, że mężczyźni korzystają z niego
częściej, niż kobiety (udział kobiet, stopniowo wzrasta, lecz nada stanowią one
mniejszość).
Przeciętny internauta to osoba w młodym wieku (około 35 lat), osoby starsze -
powyżej 40 roku życia stanowią 36,4% populacji, a ich udział w całej populacji
stopniowo wzrasta. Ponad 80% internautów to ludzie z co najmniej średnim (lub
niepełnym średnim) wykształceniem, a 50,1% posiada przynajmniej jeden stopień
naukowy. Najliczniejszą kategorię zawodową użytkowników Internetu stanowią osoby
powiązane z instytucjami edukacyjnymi (27%) oraz przemysłem komputerowym
(25%). Zaraz po nich plasuje się grupa osób pracujących jako specjaliści zawodowi
(22%).
Jak z tego wynika udział w społeczeństwie sieci jest ograniczony do pewnych
kategorii społecznych i można zakładać, że należeć do nich będą członkowie Klasy
Twórczej według Richarda Floridy, ale także Klasy Usługodawców, lecz zapewne nie
Klasy Robotniczej. Nałożenie tego zjawiska na proponowane podziały klasowe
społeczeństwa post-przemysłowego stanowi dobrą wskazówkę.
10. Społeczeństwo sieci jako fragmentacja społeczna. Internet można rozpatrywać jako sieć usług. Możliwe tam do wykorzystania są:
poczta elektroniczna, strony www. , różne formy grupowego komunikowania się
przesyłanie plików, handel elektroniczny.
Raport OECD wyróżnia jako dziś w statystycznie istotnym stopniu używane:
• Poczta elektroniczna
• Informacja o towarach i usługach
• Zakupy
• Czytanie prasy
• Usługi bankowe
• Kontakty z urzędami
Oczywiście nie wyczerpuje to wszystkich możliwości Internetu.
25
Wkracza on w pewne dziedziny życia, takie jak: prowadzenie interesów, edukacja,
zdrowie, spędzanie czasu wolnego, utrzymywanie kontaktów osobistych.
Każda z tych dziedzin ma własne formy społeczne i warto zapytać co ona zyskuje, a
co traci z chwilą , gdy większość styczności dokonuje się interaktywnie ,lecz w sposób
zapośredniczony?
Uczestnicy sieci.
Użytkownicy Internetu nie stanowią jednolitej populacji. To raczej pewne grupy osób,
które mają określone oczekiwania wobec tej technologicznej możliwości. Czy można
wyróżnić wśród nich określone grupy? Z pewnością tak, lecz zdajemy sobie sprawę,
że nie będzie to wyliczenie pełne.
Pierwszy podział prowadzi nas ku rozróżnieniu między tymi, którzy:
a. traktują sieć jako narzędzie komunikacji,
b. traktują sieć jako kontakt z usługami innych podmiotów,
c. traktują sieć jako teren swej różnorodnej działalności.
Pierwsi � będą w ten sposób prowadzić dialog.
Drudzy � osiągać dostęp do oferowanych zasobów.
Trzeci � realizować własne cele.
Inny podział proponuje Manuel Castells w swej pracy The Internet Galaxy.33 Jest ona
o tyle istotna, że wydobywa , właściwe dla zjawiska kultury34, społeczne cele, które
każda z tych kategorii pragnie osiągnąć w związku z funkcjonowaniem Internetu.
Castells rejestruje te kategorie , jak pisze poziomy, użytkowników.
Są to :
a. Techno-elity , korzystające z sieci poprzez rozwijanie swych zawodowych zdań.
b. �Hakerzy � łączy ich �podzielane wspólne przekonania o potędze sieci
komputerowej i zdecydowaniu by zachować tą technologiczną siłę jako wspólne
dobro � co najmniej dla społeczności hakerów.� 35
c. Wirtualni kolektywiści � gdy kolektywistyczne źródła kultury Internetu jako
technologicznego medium komunikacji horyzontalnej i jako nowej podstawy pod
33 M. Castells :The Internet Galaxy. Oxford University Press, 2001. 34 �Kultura - zespół wartości i przekonań kształtujących zachowanie�. S. 36.
26
samo-kierującą się system sieci, jako narzędzia organizacji działania kolektywnego
i tworzenia znaczeń.� 36
d. Przedsiębiorcy � �internetowi przedsiębiorcy są bardziej twórcami niż ludźmi
interesu , a w tym samym czasie artystami i prorokami , gdy ukrywają swój
społeczny autyzm za ich technologiczną dzielność. Przez siebie, z ich specyficznej
kultury nie mogliby nigdy stworzyć medium opartego na sieciowości i
komunikacji. Lecz ich wkład jest nieodłączny od wielopokładowej kulturowej
specyficznej dynamiki , która ożywia świat Internetu.� 37
Ad a. Elity intelektualne, które rozwijają za pomocą Internetu swoją zawodową
działalność. Dobrym ich przykładem są akademiccy pracownicy naukowi, którzy
realizują swe zadania zawodowe, poprzez korzystanie z Internetu. Dla nich dostęp do
efektów pracy umysłowej, a także uczynienie swojej produkcji intelektualnej
dostępna jest podstawowym celem.
Ad. b. Hakerzy � osoby starające się wszystkimi dostępnymi sobie środkami by
zawartość Internetu była dla nich dostępna � owo starania o otwartość staje się ich
zasadniczym celem � są czystymi bojownikami o ideę dostępności.
Ad. c. Dalej, osoby, które starają się traktować Internet jako narzędzie odtworzenia
lub tworzenia na nowo struktur społecznych opartych na swobodnym dialogu i
multilogu.
Ad. d. W końcu przedsiębiorcy internetowi � ci którzy prowadzą swą działalność
gospodarczą za pomocą Internetu. Castells podkreśla, że są to osoby twórcze w
zakresie swoich branż, choć nie samego Internetu. Dla nich celem jest posiadanie
dostępu do Internetu jako narzędzia ich działalności gospodarczej.
Każda z tych grup kieruje się pewnymi wartościami, które, zdaniem Castellsa
pozwalają mówić o ich grupowej kulturze.
I tak elity i hakerów łączy dążenie by zwartość sieci była dostępna, przynajmniej dla
nich. Wierzą w siłę sieci i łączą z nią swoje ambicje. Kultura pierwszych jest
zakorzeniona w akademickiej tradycji rozwoju nauki, reputacji zdobytej dzięki
akademickiej doskonałości i otwarcia na wszystkie wyniki badań, z uznawaniem
35 S. 52 36 S. 55
27
autorów za ich dokonania38. Gdy kultura drugich odwołuje się do samych celów walki
o dostępność sieci.
Grupa trzecia dąży do stworzenia dzięki Internetowi kanałów swobodnej komunikacji
horyzontalnej, co ma dać podstawy dla społecznej rekonstrukcji.
W końcu przedsiębiorcy uważają, że internet jest właściwym narzędziem dla
prowadzenia ich twórczego sposobu gospodarowania.
�Kultura Internetu jest kulturą zbudowaną w technokratycznej wierze w postęp
człowieka dzięki technologii, ustanowionych przez społeczność hakerów dążących do
swobodnej i otwartej technologicznej twórczości zawartej w wirtualnej sieci
nastawionej na odtworzenie społeczeństwa i zmaterializowana przez kierowanych
pieniędzmi przedsiębiorców w pracę w nowej ekonomii�. 39�
Czy tworzy się kultura społeczeństwa sieci?
Z pewnością tak, lecz zbyt mało mamy na to dowodów. Entuzjazm z jakim przyjęto
komputeryzację współczesnego świata utrudnia jej zwolennikom obiektywne
analizowanie nowych zjawisk społecznych, zaś jej przeciwnicy ograniczają się do
głoszenia proroctw o upadku kultury.
Krytykom nie sposób odmówić racji, jeżeli przez upadek kultury będziemy brali
zjawiska zaniku form społeczeństwa masowego.
Nie ma bowiem wątpliwości, że spada czytelnictwo prasy, zwłaszcza codziennej,
telewizja jest nadal oglądana, lecz nikną wielkie audytoria narodowych programów,
radio wycofało się do swoich nisz, spada czytelnictwo książek, a tradycyjne
przekaźniki kultury takie jak teatr czy filharmonia tracą swoich widzów, kino
przeżywa poważny kryzys, który jednak w pewnych krajach zdaje się być
przezwyciężony.
Równocześnie jednak ludzie podejmują w większym niż dotychczas stopniu inne
aktywności kulturalne . Z cytowanych badań Eurobarometru wynika, że Europejczycy
(procenty dotyczą aktywności dorosłych mieszkańców Unii Europejskiej):
• Fotografują lub filmują � 29,4 %
37 S. 60 38 str. 40. 39 S.61
28
• Tańczą �22 %
• Śpiewają � 19,8 %
• Coś piszą � 15,1%
• Rzeźbią, malują, rysują � 14,8%
• Grają na instrumentach � 12,5%
W końcu praca na komputerze jest aktywnością czytania i pisania.
Dane te potwierdzają nasze przypuszczenia, że w warunkach narastania zjawisk
identyfikowanych jako społeczeństwo sieci ludzie nie tylko wchodzą w interakcje ,ale
też wyrażają siebie � tworzą.
Wszystko to wskazuje na dokonujący się proces głębokich zmian.
Czy potrafimy je scharakteryzować?
Pierwszą widoczną reakcją jest odrzucanie dawnych form przekazu kulturowego
znanych w społeczeństwie masowym. Można mówić o formach protestu wobec
dominacji mediów. Osłabia to jeden z ważnych efektów mediów zwany
ustanowieniem porządku dziennego (agenda setting). Polega on na ustanowieniu
przez media porządku ważności wydarzeń, który był akceptowany przez odbiorcę.40
Tymczasem wydaje się, że dziś pojawiają się jakby dwa porządki ważności: ten
ustanawiany przez media i innych często im przeciwny, często na zasadzie przekory ,
sprzeciwu wobec dyktatorskich zapędów mediów41.
Drugą to dokonująca się fragmentacja kontaktów komunikacyjnych. Nie ma już
wielkiego audytorium medialnego. Ludzie pochłaniając coraz większe ilości informacji
czynią to indywidualnie, co ogranicza ich możliwości dzielenia się nimi i ich
komentowania w dotychczasowych grupach i kręgach. Poszukują rozmówców na te
tematy poza zasięgiem ich dotychczasowych społecznych związków. Tworzą związki
nowe, węższe z ludźmi, których nie raz nigdy nie spotkali i z którymi nie dzielą
wspólnej przestrzeni.
40 Por. ostatnio : D.R.Roskos-Ewoldsen, B. Rskos-Ewaldsen, F.R.Dillman Carpentier:Media priming:a synthesis. [w:] Media Effects. Ed. J.Byant, D.Zillmann, Lawrence Elbaum Publ. Mahwah, 2002, ss.97-120. 41 Analiza treści zamieszonego na internetowych stronach �Gazety Wyborczej� czatu na temat artykułu �Imperium Ojca Rydzyka� treści wypowiedzi czytelników tylko w 33% dotyczyły merytorycznej treści artykułu, gdy 18% intencji medium , która spowodowała opublikowanie artykułu, 22 % jakości artykułu, zaś 25% to spory między uczestnikami czatu. Obliczenia własne.
29
Zmiana dyskursu.
Osobny problem rodzący obawy to charakter i poziom dyskusji toczonych przez
internatów. Często są to wulgarne spory pełne nienawiści i wzajemnych oskarżeń
( tzw. flame) , lecz równocześnie zwraca uwagę tworzenie się i rygorystyczne
przestrzeganie internetowej etykiety, której często przestrzegane reguły znacznie
surowsze ,niż zasady rozmów w mediach publicznych42. Jest to przejaw netykiety,
wytwarzających się spontanicznie dość rygorystycznych zasad uczestniczenia w
czacie pod rygorem utraty dostępu43. Netykieta to przejaw kulturowego regulowania.
Bliższy wgląd w wymagającą takiego regulowania daje praca magisterska Marcina
Kucharza, obroniona w Uniwersytecie Śląskim poświęcona udziałowi w grupie
dyskusyjnej typu IRC44.
Oto z czym musi się liczyć nowy uczestnik tej grupy.
• proces samo-identyfikacji przez przybranie pseudonimu właściwego dla roli jaką
chcę się w tym kręgu odgrywać.
• wejście do multilogu
Trudnością zatem jest podjęcie roli komunikatora.
By to podjąć rolę krąg ircujących musi mieć pewne kwalifikacje . Musi stosować się :
• Do czasu , w którym rozmowy trwają
• Języka rozmowy, w którym język symboli odgrywa znaczną role i jak pisze autor �
zastępuje nieobecny język ciała.
42 Oto przykład zasad uczestnictwa w chacie Salzburg Seminar Alumni , w tym sekcji Bierestube, gdzie prowadzić się ma bardzo swobodne rozmowy : 1. Bądź grzeczny. Niegrzeczne i obraźliwe przekazy są zakazane. 2. Właściwy język ma być zawsze używany. Przekazy nie mogą zawierać tekstów profańskich, obscenicznych komentarzy, otwarcie seksualnych materiałów, dowodów bigoterii, rasizmu i nienawiści. 3. Szanuj prywatność innych. Nie ujawniaj osobistych informacji na temat innych fellows i pracowników. 4. Nie wykorzystuj sieci do działań nielegalnych, w tym łamania praw autorskich. 5. Nie używaj sieci do celów finansowych , komercyjnych i pozyskiwania funduszy. Jeżeli użytkownik pogwałci którąś z tych zasad jego udział się zakończy i przyszły dostęp będzie mu odmówiony. 43 Na takie dążenie do regulowania zasad współżycia w warunkach nieustrukturalizowanych i uczynienie samo przestrzeganie ich ważną treścią zwracają uwagę pedagodzy. 44 Kucharz M.: IRC � sieć subkulturowa. Praca magisterska. Uniwersytet Śląski, Katowice, 2001.
30
• Etykiety, zwanej netykietą � zasad obowiązujących pod groźbą wykluczenia.
Uznawać :
• Rolę operatora - , który różni się tym od zwykłego użytkownika, że ma
� możliwość kształtowania zachowania rozmówców� do eliminacji z kręgu włącznie.
Krąg ma swoja strukturę: A więc oprócz operatora i nowoprzybyłych ma także :
• Starych uczestników, którzy nadają ton rozmowie.
• Grupy wewnętrzne , zwykle dialogujące pary.
• A także terrorystów i agresorów ,którzy starają się zniszczyć krąg.
Czy żyjące zapośredniczonym komunikowaniem się społeczeństwo sieci stwarza jakąś
nową sytuację komunikacyjną? Z pewnością tak. Można mówić o kilku jej wymiarach.
Społeczeństwo sieci stawia nas wobec nowych warunków komunikacyjnych i
eksponuje pewne właściwości społecznej komunikacji
Po pierwsze � komunikowanie się, wkraczające w miejsce jednokierunkowego
komunikowania, czyni proces ten dialogiem i to dialogiem ludzi sobie równych.
Zwraca na to uwagę Michael Maccoby45. Sieć, pisze on � zmienia strukturę
komunikacyjną z hierarchicznej na heterarchiczną.
� Struktury hierarchiczne ustępują miejsca heterarchicznym zespołom powstałym z
ludzi, którzy reprezentują różne dziedziny, włączając w to marketing i produkcję. W
heterarchii , to kto jest liderem zależy nie od pozycji w hierarchii, ale od posiadania
stosowanej wiedzy na każdym etapie realizowanego pomysłu. W hierarchii przypływ
informacji jest pionowy, w heterarchi każdy komunikuje się z każdym.�46
Po drugie � taki dialog może być z powodzeniem prowadzony, jeżeli jego uczestnicy
potrafią łatwo zrozumieć przesyłane komunikaty. Przywołuje to problem relacji
między informacją a jej kontekstem. Wspólna znajomość kontekstu pozwala na pełne
zrozumienie informacji. Im więcej mamy informacji, tym poważniejsze będą trudności
45 Michael Maccoby: Tworzenie sieci kompetencji. Transformacje. Listopad, 2002,ss.77-78. 46 S. 77
31
w ich zrozumieniu ; bowiem doświadczenie kontekstu nie nadąża za napływem
informacji.47
Tu Maccoby zwraca uwagę na rolę czasu w nowych warunkach komunikowania.
Jednym z aspektów tzw kompresji czasu w społeczeństwie sieci jest narastająca
rozbieżność między szybkim tempem napływu informacji o powolnym procesem
nabywania doświadczeń pozwalających je zrozumieć.
�Ludzie reprezentujący różne dyscypliny i posiadający odmienne doświadczenia ,
mogą komunikować się skutecznie tylko wtedy, kiedy mają odpowiednią ilość czasu
potrzebnego na osiągnięcie wzajemnego zrozumienia. Technologia może ułatwiać lub
utrudniać porozumienie. Prezentacja w PowerPoint może oślepić fajerwerkiem
informacji, ale nie pozostawić wiele czasu na poszukiwanie ich znaczenia.
Wiadomości przekazywane pocztą elektroniczną są dobrym sposobem uzgadniania
terminów spotkań i przesyłania ich podsumowań dla uczestników. Ale komunikacja
za pomocą tej poczty nie stymuluje kreatywności, która może być rozniecona tylko
drogą bezpośredniej konwersacji.�48
Po trzecie � warunki społeczeństwa sieci tworzą silną potrzebę wspomagania
internetowej konwersacji rzeczywistym dialogiem w warunkach twarzą-w-twarz.
Michael Maccoby kładzie szczególny nacisk na jakość prowadzonego dialogu.
�We właściwie prowadzonym dialogu słyszymy pasję nieodłączne związaną z ideami i
pomysłami. Możemy być wrażliwi na czyjeś emocje, możemy kwestionować czyjeś
pomysły bez odrzucania prezentującej je osoby. Mamy sposobność żartować,
rozładowując napięcie za pomocą humoru. Możemy testować pomysły wykraczające
poza standardowe rozwiązania bez pozostawiania notatek, które mogłyby być
wykpione przez kogoś, kto nie był uczestnikiem ożywionej wymiany poglądów.�
Społeczeństwo sieci stwarza nowe wyzwania dla ludzkiej komunikacji. Ponieważ
ułatwia procesy zdobywania informacji i pośredniego kontaktowania się ludzi ze sobą,
wywołuje nowe nieznane trudności dla ludzkiego rozumienia się.
Do nowych sytuacji, jakie ono stwarza, koniecznym jest właściwe przygotowanie się.
Tu Maccoby ma rację zwracając uwagę na potrzebę przygotowania się do dialogu.
47 por Jerzy Mikułowski Pomorski :Media wobec zjawisk współczesnej globalizacji. Zeszyty Naukowe Akademii Ekonomicznej w Krakowie ( w druku).
32
W końcu nowe narzędzia komunikacyjne stwarzają możliwości dla
podejmowania twórczości, a więc wyrażania siebie bez ukierunkowania tych
ekspresji do innych ludzi.
11. Zakończenie.
Do społeczeństwa sieci nie wejdą wszyscy mieszkańcy globu. Nawet znaczne części
społeczeństw rozwiniętych nie będą w pełni w tym społeczeństwie uczestniczyć.
Grozi to poważnymi konsekwencjami rozwojowymi, ponieważ uczestnikom
społeczeństwa sieci będzie na świecie lepiej.
Człowiek w społeczeństwie sieci będzie podlegał silnym napięciom. Znaczna część z
nich wynikać będzie z trudności porozumiewania się.
Ludzie będą sami próbować te trudności przezwyciężać tworząc nowe formy
komunikacji, lecz potrzebują w tym pomocy.
Taką pomocą może być uczenie się dialogu , wraz z przezwyciężeniem zahamowań,
jakie niesie własny etnocentryzm dający mylne przekonanie, że ma się zawsze racje.
Dlatego nauka tolerancji będzie to ważną pomocą.
Jednak trzeba pamiętać, że nowe warunki komunikacyjne są zaproszeniem dla
indywidualnej twórczości. Czy twórczość ta wejdzie w społeczny obieg zależeć będzie
od tego czy poprze ją kultura realizowana poprzez sterowanie.
48 M. Maccoby, tamże s. 77