Jestem kobietą! Wielu twierdzi, że poukładaną i zdystansowaną, dlatego puszczam oko, do tych, którzy znają prawdę, licząc, że urokiem osobistym zasłużę na ich dyskrecję.

Jestem szczęśliwą posiadaczką Niemęża i psa!oraz mniej szczęśliwą posiadaczką niewyparzonego języka i kilku kompleksów.Nad całym tym inwentarzem staram się panować, przy czym kluczowe jest słowo „staram się”.

Lubię życie! Wciąż mam jednak apetyt na więcej. Zmieniam, poprawiam, modyfikuję i wkurzam tym, tych wiecznie zadowolonych z siebie.

PR mam we krwi i na dyplomie.Marketing łykam w pigułkach, a wiedzę finansową przyjmuję dożylnie tj. trochę niechętnie, lecz dobrze się wchłania.

Lubię doświadczać muzyki na własnej skórze!Mimo to rozważnie dobieram miejsca jej odbioru. Mam wielką muzyczną słabość do Kuby Badacha i dźwięków z anteny Radia RAM.

Uwielbiam dobrze zjeść!Z nas dwojga to Niemąż jest mistrzem kulinariów, ale mi też zdarza się wkraczać do kuchni nie tylko po to, by po Nim posprzątać ;-)

Fascynują mnie nowe miejsca!Te całkiem blisko i te bardzo daleko. Kilka kultowych lokalizacji ma dla mnie szczególne znaczenie, dlatego któregoś dnia pobiegam w Central Parku i zjem śniadanie na Manhattanie.

Nowe lądy najlepiej odkrywa się z Niemężem…Stąd wiem, że nie wybronię się przed podziwianiem kangurów w ich naturalnym środowisku, choć przeraża mnie wizja obcowania z pająkami i wężami.

… i z Sevenem!To wierny towarzysz naszego życia, diabeł o słodkiej mordzie i wielkim talencie aktorskim. Mistrz wpadania do wody, w tarapaty i wszędzie tam, gdzie nie powinien.

Rozpływam się w słowach!Wszystko co ważne w moim życiu ma swe źródło w słowie pisanym. Słowa - wydrukowane, zapisane odręcznie, wysprejowane na murze, wykaligrafowane zacnym piórem, zapisane nutą na pięciolinii, wyrzeźbione w drewnie, pisane palcem na piasku i w końcu te migające na ekranie - wszystkie one potrafią mnie zaczarować. Choć uwielbiam, gdy nabierają koloru i przeistaczają się w czyjś interesujący głos, to jednak takie saute najbardziej poruszają wyobraźnię.

Marzę o karierze radiowca!Chciałabym połączyć blogową antenę z falami eteru i dzielić się swoim światem

nie tylko zza ekranu komputera, ale też zza mikrofonu.

Przygotowuję się właśnie do roli mamy!I choć cieszy mnie to i przeraża jednocześnie, wypełniając każdy dzień radosnym

podekscytowaniem, to staram się pozostać wciąż sobą ;-)

„CHCĘ oznacza: jeśli chcę czegoś wystarczająco mocno,

osiągnę to”Paul Arden

http://womanontheair.pl

kontakt@womanontheair.pl

Wszystkie zdjęcia pochodzą z archiwum prywatnego oraz z serwisu www.pixabay.com