Marek Tobolewski
(anty)Marketing w czynie i zaniechaniu, czyli
debiutancki kwartał działalności
Antygencji
ANTYGENCJA.PL
Pierwsza w kraju agencja (anty)marketingowa. Walczymy (z) reklamą.
Nicujemy wizerunki. Zniechęcamy klientów.
Oburzamy konsumentów. Demotywujemy pracowników.
WY-praszamy!
Kwartał ANTY
dla nonSanty – grudzień 2012
dla smogu – styczeń 2013
dla Walentynek – luty 2013
Wyznam: regularnie grzeszymy przeciw komercji. Czynem, słowem i zaniechaniem.
Grudzień 2012: krakowski Rynek nawiedza
Orszak nieŚwiętego Mikołaja
Otwierały go renifery zaprzęgnięte do zakupowego wózka. – Niech święta będą radosne mocą kupowanych prezentów! –
krzyczał nonSanta. A mottem była parafraza fraszki mistrza Jana.
Był tłuściutki mikro-Mikołaj, Upadłe Gwiazdki w kolorze pośniegowego błota,
reklamowe pastereczki, wiodące na manowce zakupowe owce oraz
jednoosobowy OBOK (Ośrodek Badania Opinii Konsumenckiej).
GRATISY
Mieszkańcom Krakowa i turystom rozdawano świąteczną atmosferę
z krakowskim smogiem zapakowaną w ręcznie wykonane woreczki.
Były też darmowe bilety do kina domowego na
wigilijny pokaz filmu „Kevin sam w domu”.
BIEG MIKOŁAJÓW
Tradycyjny Bieg Mikołajów wokół pomnika Mickiewicza w workach (reklamowych; na głowach) sponsorował znany producent
wyrobów tytoniowych. Jarano się przełamaniem bariery prędkości 1 macha.
Wzruszony triumfem zwycięzca ledwo napoczętą butelkę przekazał na cele charytatywne.
KONKURS O PÓŁ LITRA Wielkim
powodzeniem cieszył się konkurs wiedzy
o św. Mikołaju. Triumfator, Pan Jan,
potrzebował zaledwie dwóch prób, by
znaleźć właściwą odpowiedź na pytanie: Z jaką marką napojów
kojarzy się Santa Claus?
1. Pepsi?
2. Coca-Cola!
MIKOŁAJOWE ŁOWY
W rywalizacji Perfekcyjnych Pań Mikołajowych łowiono w misce nieistniejącego karpia. Zwyciężczyni otrzymała jednorazową zastawę stołową od dostawcy nowoczesnej żywności z sektora „junk food”.
O PIZZĘ NA WIGILIJNYM STOLE
Przeprowadzona została kampania społeczna na rzecz dopisania pizzy do listy tradycyjnych 12 potraw wigilijnych. Upominki w postaci ulotek
ufundowała zaprzyjaźniona sieć pizzerii.
Respondenci OBOK-u wypełniali ankietę w formie listu do Mikołaja/Gwiazdki*, wskazując swój wymarzony prezent pod choinkę.
* Niepotrzebne skreślić
Największą popularnością cieszył się „rabat na zakupy”, zostawiając w tyle m.in. punkty w programie lojalnościowym, reklamowe gadżety i ulotki.
Na koniec organizatorzy zaprosili wszystkich do składania przedświątecznych wizyt w galeriach handlowych, rozdając wśród zebranych żetony upoważniające do bezpłatnego korzystania z ubikacji w tych nowoczesnych świątyniach konsumpcji.
ZAPRASZAMY NA zaKUPY
lovekrakow.pl
lewica.pl
Za sprawą PR-u dobrze spisały się media!
Styczeń 2012: Kraków.
Ósmy smród świata
W tle nominacji Krakowa w konkursie na „Siedem miast-cudów świata” zorganizowaliśmy społecznie kampanię, adresowaną do miłośników turystyki ekstremalnej.
Plakat w swojej propagandzie wykorzystali organizatorzy Marszu w maseczkach z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Grafikę na Facebooku
udostępniło kilkaset osób. Hasło poszło też w lud protestujący.
Podchwyciły je również media.
Nie koniec na propagandzie. Antygencja pozyskała dla sprawy partnera w postaci Fundacji Filipa Morrisa. Podczas marszu antysmogowego szoł na dziewięć płuc i gwizdek (do gwizdania na obowiązujące prawo) dał
dziecięcy zespół para-wokalny Nikotynka. A fundacyjne bojówki chroniły marsz przed ewentualnymi zadymiarzami.
– Smog to nieuczciwa konkurencja - tłumaczył mediom Jan Konsumencki, rzecznik prasowy Fundacji. - Oddychanie krakowskim powietrzem daje efekt wypalenia w roku przeszło 3000 papierosów. Bez akcyzy! - powiedział Konsumencki dziennikarzom.
Kapitalna klapa 14 lutego 2012: Kochamy komercję
Frekwencja: 0 osób (słownie: zero)
Milczenie bywa bardziej wymowne niż najgłośniejszy nawet wrzask.
Stąd za wielki sukces uznać trzeba antyagencyjną akcję walentykową. W naszym wydarzeniu "Pokochaj
komercję", zorganizowanym z okazji tego tradycyjnego święta
wzięło udział... 0 osób!!! Dziękujemy bardzo wszystkim,
którzy zaniechaniem sprzeciwili się "miłości za pieniądze"!
Śledźcie nas (na fejsie) i potępiajcie (za idealizm).
Recommended