View
235
Download
5
Embed Size (px)
DESCRIPTION
"Przegląd Dachowy e-dach.pl" to bezpłatny dwumiesięcznik wydawany od 2006 r. Poświęcony jest tematyce budowy i remontu dachu oraz urządzaniu poddasza. Magazyn ma pomóc inwestorowi w wyborze materiałów na dach, ze szczególnym naciskiem na jego prawidłowe wykonanie i długotrwałe funkcjonowanie.
Citation preview
027 | MAJ – CZERWIEC 2011DWUMIESIĘCZNIK BEZPŁATNY
POSZYCIE DACHU
TRWAŁE RYNNY
DACHÓWKI CEMENTOWE
WEŁNA CZY STYROPIAN
OKNA W DACHU PŁASKIM
NAJNOWSZE ROZWIĄZANIA
DACH BEZ BŁĘDÓW
DOŚWIETLENIE DACHÓW PŁASKICH
M iejsce zamieszkania determinuje nasze życie, przeprowadzka może zmie-
nić wszystko, oby na lepsze. Czy wie-
lu z nas w tym roku uda się zamieszkać
w nowym, wymarzonym domu?
Każdy jest na innym etapie inwestycji: poszukuje działki, jest w trakcje jej zakupu,
przygotowuje się do budowy lub już rozpo-
czął w tym roku kolejny jej etap. Są też tacy,
którzy fi niszują inwestycję życia. Większość
decyzji odnośnie budowy musi podejmować
sam inwestor – to ogromna odpowiedzial-
ność. Czy są sposoby, aby uniknąć błędów?
Niby wszyscy wszystko wiedzą, a i tak błędy
budowlane wydają się nieuniknione. Oby tylko
były one jak najdrobniejsze i nie miały wpływu
na eksploatację budynku.
Dach to około 30% całkowitych kosztów
budowy domu – niemało. Oddając w Państwa
ręce kolejny, wiosenny numer Przeglądu
Dachowego e-dach.pl, mamy nadzieję
na udział w przejściu przez ten etap budowy
obronną ręką. c E.K.
Od Redakcji
WYDAWCAGrupa e-budownictwo.pl Sp. z o.o.
ADRES REDAKCJIul. Pory 59 lok. 97, 02-757 Warszawatel. 22 40 13 550, www.e-budownictwo.pl
REDAKTOR NACZELNAEwa Kalicka | [email protected]
REDAKTOR PROWADZĄCAJoanna Szot | [email protected]
REDAKCJAMarta Balcerowska, Katarzyna Dębek, Monika Jabłońska, Ewa Kulesza, Paweł Wiśniewski
BIURO REKLAMYtel. 22 651 59 90, faks 22 203 45 75 | [email protected] Gnattel. 0 602 107 700 | [email protected] Gordontel. 0 602 332 696 | [email protected] Makowskatel. 0 606 870 700 | [email protected]
STUDIO GRAFICZNE Katarzyna Witczak | www.typomoticon.com
Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo do ich redagowania oraz skracania. Nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.
Copyright© Grupa e-budownictwo.pl Sp. z o.o.ISSN 1689-8028 | nakład 15 000 egz.
Druk: Colours Factory
06 Cztery skosy
fot.
na o
kład
ce: V
elux
Ewa Kalicka
02
04 CO OFERUJE RYNEK Ważne produkty, nowości
06 WSZYSTKO O DACHACH Budowa, eksploatacja, remont
13 Choroby drewna
16 Sztywne łącze
18 Kominy systemowe
22 Poszycie dachu
26 Wełna czy styropian
30 Konstrukcja na widoku
32 Okna od wewnątrz
36 Doświetlić inaczej
38 Dachówki cementowe
42 Misja specjalna
44 Mech-pech
46 Rośliny zielone na dachu
48 Trwałe rynny
52 Pod napięciem
54 Nieproszony gość
10 Dach bez błędów
Smukła linia rolet Wszystkie manualne rolety na prowadnicach VELUX zostały
wyposażone w innowacyjny system naciągania tkaniny z całkowicie
ukrytymi sznurkami. Prowadnice i kaseta rolety są niemal niewi-
doczne na oknie. Natomiast rolety plisowane działają w systemie
bez kasety, dzięki czemu można operować górną i dolną listwą. We
wszystkich roletach z kasetą szerokość maskownicy górnej kasety
została zredukowana o ponad 50% i ma zaledwie 2 cm. To unikalne
wzornictwo sprawia, że rolety wyglądają subtelnie i nowocześnie,
jednocześnie pozwalają wpuścić do pomieszczenia więcej światła,
gdy są podniesione. W „smukłej” linii produktów dostępne są
rolety dekoracyjne, zaciemniające, żaluzje, a także rolety typu
„dwa w jednym” – to wyjątkowo funkcjonalne połączenie rolety
zaciemniającej wnętrze z subtelną i niezwykle dekoracyjną roletą
plisowaną. Oryginale rolety wykonane są z wysokiej jakości mate-
riałów i tkanin, które nie blakną z upływem czasu i nie wymagają
konserwacji. Unikalny system Pick&Click umożliwia samodzielny
montaż. Bardzo szeroka gama kolorów i wzorów pozwala dobrać je
do każdego wystroju wnętrza. Ceny: od 205 zł. Gwarancja: 3 lata c
Producent: VELUX Polska [www.velux.pl]
CO OFERUJE RYNEK
04
Nowa blacha dachówkowa Specjalnie zaprojektowany model blachodachówki Adamante to nowość w ofercie firmy Ruukki.
Blacha dachówkowa doskonale podkreśli charakter każdego domu oraz zaspokoi gusta najbardziej
wymagających klientów.
Adamante to nowoczesny produkt, w którym połączono tradycyjny wygląd dachówki z niespotykanymi
na rynku rozwiązaniami. Nowatorskie rozwiązanie krawędzi startowej, specjalnie wyprofilowany początek
blachy podnosi estetykę całego dachu. Nowy funkcjonalny rowek kapilarny oraz innowacyjny zatrzask
w górze fali zapewniają lepszą szczelność i trwałość połączenia. Dzięki zastosowanym materiałom,
nowoczesnej technologii i precyzji wykonania łączenia arkuszy blachy na dachu są praktycznie niewidoczne.
Model Adamante produkowany jest z blachy powlekanej powłoką Pural mat. Specjalnie dla tego
modelu wprowadzone zostały dwa nowe kolory – burgund i oberżyna, co zwiększa atrakcyjność oferty
i możliwość dostosowania do wizji właściciela. Na nowy produkt Ruukki udziela 50 lat gwarancji
technicznej. c
Producent: RUUKKI [www.ruukkidachy.pl]
Wielofunkcyjna Płyta Budowlana MFP
Drewnopochodna Płyta Budowlana MFP, dostępna
w ofercie firmy Pfleiderer, to produkt innowacyjny, z powodze-
niem zastępujący tradycyjną płytę OSB. Główne atuty, czyli
wytrzymałość i odporność na wilgoć, płyta zawdzięcza swojej
wyjątkowej strukturze, w której długie i cienki wióry, ułożone
w różnych kierunkach są sklejone najwyższej jakości żywicami
z melaminą. Gwarantuje to stabilność płyty, dzięki czemu jest
ona wytrzymała na obciążenia w obu kierunkach (poprzecznym
i podłużnym), a to oznacza, że w każdym położeniu jej odporność
na obciążenia jest jednakowo wysoka.
Zaletą Płyty Budowlanej MFP jest wszechstronność jej zastoso-
wania. Nadaje się ona na sztywne poszycie dachu pod pokrycie
dachowe, ścianki działowe, nośny podkład podłogowy (także
w piwnicach), posadzkę, pokrycie stropów, konstrukcje balkonów
i tarasów. Przeznaczona jest także do budowy ścian, znajduje
zastosowanie podczas prac budowlanych i wykończeniowych.
Ponadto płyta doskonale izoluje termicznie i akustycznie.
Materiał jest łatwy w obróbce – jego wysoka spoistość i jed-
norodność umożliwia wiercenie, piłowanie i frezowanie, tak jak
w przypadku masywnego drewna, a gwoździe, śruby i zaciski
pozostają stabilnie umocowane nawet przy brzegu płyty. c
Producent: Pfleiderer [www.pfleiderer.pl]
Na kłopoty Onduband
Onduband to wodoodporna, samoprzylepna
taśma bitumiczna służąca do naprawy, uszczelnia-
nia i zabezpieczenia szczególnie wrażliwych miejsc
budynku. Taśma ma szerokie spektrum zastoso-
wań: możemy jej użyć zarówno do izolacji oprawy
komina, naprawy przeciekającej rynny, krawędzi
dachowych czy parapetu, jak i uszczelnienia okna
dachowego oraz pękniętej dachówki. Taśma
sprawdza się wszędzie tam, gdzie potrzebny jest
trwały i odporny na działanie wiatru, deszczu
czy mrozu materiał uszczelniający. Gwarantuje
szczelne, a przy tym estetyczne i dopasowane
do pokrywanej powierzchni zabezpieczenie.
Montaż taśmy jest bardzo prosty i można go
przeprowadzić samodzielnie, wystarczą nożyczki
lub nóż do cięcia. Produkt dostępny jest w czterech
kolorach: aluminium, ołów, terakota i czerwień.
Dostępne są dwa rodzaje taśmy:
v Onduband EASY – przeznaczona dla klientów
indywidualnych, parametry taśmy: gr. 1,1 mm,
dł. 5 m lub 10 m, szer. 5 cm, 7,5 cm, 10 cm,
15 cm. Cena: od 14,50 (5 m) do 41,90 zł (10 m).
v Onduband PRO – przeznaczona dla rynku
profesjonalnego, parametry taśmy: gr. 1,5 mm,
dł. 10 m, szer. 7,5 cm, 10 cm, 15 cm, 30 cm.
Cena: od 29,90 zł do 99,90 zł. c
Producent: Onduline Materiały Budowlane
[www.onduline.pl]
Pasywne okno dachowe Okno dachowe FTT U8 Thermo to nowatorski, superenergooszczęd-
ny produkt przeznaczony dla budownictwa energooszczędnego oraz
pasywnego. Współczynnik przenikania ciepła całego okna FTT U8 Ther-
mo wynosi Uw
= 0,58 W/(mK), jest to najbardziej energooszczędne okno
dachowe dostępne na rynku. Okno dachowe sprzedawane jest w kom-
plecie z kołnierzem uszczelniającym z dodatkową termoizolacją EHV-AT
Thermo.
Nowatorska konstrukcja okna zapewnia dużą oszczędność energii ciepl-
nej. Pakiet szybowy osadzony jest w specjalnie zaprojektowanej ramie
skrzydła z poszerzonymi drewnianymi profilami, co minimalizuje zjawisko
powstawania mostków cieplnych oraz zapewnia lepszą izolacyjność okna.
Okno dachowe wyposażone jest w superenergooszczędny trzykomorowy
pakiet szybowy U8 o współczynniku Ug = 0,3 W/(mK).
FTT Thermo jest oknem otwieranym obrotowo z podniesioną osią
obrotu, dzięki czemu nawet wysoka osoba może wygodnie stać
przy otwartym oknie. c
Producent: FAKRO [www.fakro.pl]
W OSTATNIM NUMERZE PRZEGLĄDU DACHOWEGO E-DACH.PL ORAZ W PORTALU E-DACH.PL OGŁASZALIŚMY KONKURS „PROFESJONALNE ELEKTRONARZĘDZIA”. ZADANIEM KONKURSOWYM BYŁO UDZIELENIE POPRAWNYCH ODPOWIEDZI NA 5 PYTAŃ DOTYCZĄCYCH PROFESJONALNYCH, NIEBIESKICH ELEKTRONARZĘDZI FIRMY BOSCH.
ELEKTRONARZĘDZIA TWORZONE PRZEZ PROFESJONALISTÓW DLA PROFESJONALISTÓW, SPEŁNIAJĄCE WYMAGANIA POD WZGLĘDEM WYDAJNOŚCI, PRECYZJI I WYTRZYMAŁOŚCI OTRZYMUJĄ:
1. PIOTR PRASOWSKI–
2. AGATA GEZE–
3. JACEK PROSTY–
4. MARCIN MRÓZ–
4. ANNA SUPERNAK–
KONSTRUKCJE
06
fot.
Bra
as
Dach pełni wiele ważnych funkcji związanych zarówno z komfortem życia mieszkańców, jak i ich bezpieczeństwem, m.in. jako przegroda budowlana chroni wnętrze budynku przed wpływami atmosferycznymi, jako ważny element konstrukcyjny przenosi obciążenia od śniegu oraz wiatru na ściany budynku.
CZTERY SKOSY
I stnieje wiele podziałów dachów. Jednym z nich jest ich
klasyfikacja ze względu na kształt. Wyróżnia się m.in. dachy płaskie,
kopulaste, jedno-, dwu-, wielospadowe itd. W budownictwie jedno-
rodzinnym najczęściej stosowane są dachy dwu- i wielospadowe.
Najprostszą formą dachu wielospadowego jest dach czterospadowy.
KONSTRUKCJA DACHU CZTEROSPADOWEGOOmawiany typ dachu składa się z czterech połaci, nachylonych
z reguły pod tym samym kątem. Jeśli budynek zbudowany jest
na planie prostokąta, to mówi się o dachu kopertowym (rys.1),
którego cechą charakterystyczną jest to, że dwie jego połacie mają
kształt trapezu (dla dłuższych krawędzi budynku), a pozostałe dwie
trójkąta (dla krótszych). W przypadku domów zbudowanych na pla-
nie kwadratu wszystkie połacie to trójkąty – zbiegają się w jednym
punkcie – taki dach nazywany jest dachem namiotowym (rys. 2).
Konstrukcja więźby dachu czterospadowego w domach jednorodzinnych jest z reguły drewniana, najczęściej płatwiowo-
-kleszczowa (rys. 3).
Pokrycie, jak w przypadku każdego typu dachu, dobiera się w zależności od kąta nachylenia połaci. Blacha, blachodachówka
oraz papa mogą być stosowane w przypadku mniejszego nachylenia
(papa 3-20º, blacha 25-40º), natomiast dachówka, gont, słoma
– dla nachyleń w zakresie 35-50º.
ZALETY I WADY Dach czterospadowy urozmaica wizualnie bryłę budynku.
Jego konstrukcja wykazuje dużą sztywność przestrzenną, w związ-
ku z czym jest mniej podatny na niekorzystne działanie porywów
wiatru. Dodatkową zaletą jest obecność okapu na całym obwodzie
dachu, co chroni ściany przed ewentualnym zamakaniem.
Z drugiej strony, wykonanie dachu czterospadowego jest stosunkowo drogie. Ze względu na skomplikowaną konstrukcję
nośną wymaga on dużego nakładu pracy i materiałów. Poza tym,
dach tego typu generuje aż cztery skosy na poddaszu, w związku
z czym może znacznie ograniczyć jego powierzchnię użytkową.
PODDASZE Dachy czterospadowe sprawdzają się dobrze w domach parterowych
i z poddaszem nieużytkowym. Wprowadzając takie rozwiązanie
w budynkach z poddaszem użytkowym należy liczyć się z faktem,
że powstaną tam strefy trudne do zagospodarowania. Można próbo-
wać przeciwdziałać zmniejszeniu powierzchni użytkowej poprzez:
v wykonanie wysokich ścianek kolankowych, czyli ścian,
na których opiera się konstrukcja więźby dachowej,
v zastosowanie dachu mansardowego (rys. 4) – dachu
czterospadowego, w którym każda połać składa się z dwóch części
– połaci górnej o niewielkim kącie nachylenia i dolnej o dużym
kącie, nierzadko przekraczającym 80º. Takie rozwiązanie sprawia,
że już w niewielkiej odległości od ścian dorosły człowiek może
poruszać się bez przeszkód.
v wykonanie na poddaszu lukarn, czyli specjalnych
nadbudówek, w które można wstawić typowe okna, a przy tym
zyskać dodatkową przestrzeń.
Istnieje kilka możliwości naturalnego doświetlenia pomieszczeń na poddaszu. Dwa najczęściej stosowane sposoby to:
Urszula Klimczyk
płatew
kleszcze
krokiew
rys. 4 Dach czterospadowy (mansardowy)
rys. 3 Schemat konstrukcji więźby dachowej – dach czterospadowy
rys. 2 Dach namiotowy
rys. 1 Dach kopertowy
rys.
Urs
zula
Klim
czyk
wykonanie okien w lukarnach lub zamontowanie w dachu okien połaciowych. Głównym czynnikiem, który powinien decydować o wyborze rodzaju okna jest kąt nachylenia połaci dachowej. Okna połaciowe należy stosować dla kątów nie mniejszych niż 15º, podczas gdy lukarny optymalnie spełniają swoją funkcję przy kącie większym niż 45º.
W drugiej kolejności należy wziąć pod uwagę estetykę bryły budynku (lukarny wpływają znacząco na jej formę architektonicz-ną), koszty wykonania (okna połaciowe są rozwiązaniem tańszym) oraz potrzeby użytkowników: oczekiwany stopień doświetlenia po-mieszczeń (okna połaciowe przepuszczają z reguły więcej światła), łatwość czyszczenia okien (szyby w lukarnach mniej się brudzą). c
KONSTRUKCJE
08
Czterospadowy dach kopertowy rozrzeźbiony ciekawymi w kształcie lukarnami wygląda naprawdę malowniczo. (fot. Wienerberger)
Dach kopertowy z dwoma małymi wolimi oknami, których forma i rozmiary nie były w tym przypadku trafionym pomysłem. (fot. Braas)
Dach czterospadowy, namiotowy (na planie kwadratu). Jego formę urozmaicono lukarną z balkonem. (fot. Braas)
Nie wszystkie stalowe dachy oferowane na polskim rynku, spełniają wymagane
prawem normy jakości. Najważniejszym elementem - decydującym o trwałości
stalowego pokrycia dachowego – jest warstwa cynku, która chroniąc blachę,
gwarantuje zachowanie jej właściwości antykorozyjnych. Masa cynku poniżej 275 g/m²
jest niezgodna z normą PN-EN 508-1.2010 i znacząco obniża żywotność dachu.
Planujesz budowę lub remont domu? Zapytaj swojego sprzedawcę czy dach,
który kupujesz, jest właściwe chroniony. Sprawdź czy powłoka cynku blachy
dachowej wynosi co najmniej 275 g/m².
Najważniejsze parametry dachu: 275 g/m2 - minimalna masa powłoki cynkowej dla blach powlekanych 25 μm - minimalna grubość powłoki lakierniczej 0,5 mm zalecana grubość blachy
W firmie BUDMAT jako pierwsi w Polsce badamy podstawowe parametry wyprodukowanego
dachu, gwarantując jego najwyższą jakość Indywidualnym Certyfikatem. Zastosowana procedura
pomiarowa została opracowana przez Instytut Techniki Budowlanej. Na etapie produkcji
dachów mierzymy grubość warstwy lakieru i cynku na blasze specjalistycznym przyrządem
pomiarowym niemieckiej firmy Fischer. Dzięki temu mamy pewność, że wyprodukowany
przez nas dach to pełnowartościowy produkt o niepodważalnej jakości.
Kupujesz stalowy dach i nie jesteś pewien jego jakości? Zadzwoń!
Zbadamy podstawowe parametry Twojego dachu.
Masz
jakoœci!
:
KONSTRUKCJE
10
Wartość dachu to około 30% łącznego kosztu budynku. Nie jest to więc element tani. Drogie są materiały konstrukcyjne, izolacyjne i wykończeniowe. Niemało trzeba zapłacić wykonawcom. Ważne zatem, aby dach powstawał bez błędów i to już od momentu jego projektowania.
Ewa Kulesza
DACH BEZ BŁĘDÓW
xxxx
xxxx
xxxx
xfo
t. fo
tolia
Rozbudowany w ten sposób dach bez wątpienia wymagał od wykonawców fachowości i doświadczenia. (fot. Braas)
C zy stromy, czy płaski – dach powinienbyć dobrze zaprojektowany i wykonany
przez fachowców. Inaczej można się
spodziewać jeśli nie błędów, to sytuacji
wymagających tzw. kombinowania,
a ono albo się udaje, albo nie. W praktyce
każdy zrzuca winę na każdego: dekarze
na cieśli, cieśle na projektanta, projektant
na inwestora, a wszyscy razem na złą
jakość produktów. Za błędy winny też
bywa pośpiech, pogoda i zła komunikacja
między inwestorem a zleceniobiorcami.
ETAP 1 – PROJEKTNa rynku rządzi architektoniczny
supermarket, czyli projekty gotowe
z opasłych katalogów. Co z tego wyni-
ka? Jest duża różnorodność projektów
i niełatwy wybór. Decyduje głównie cena
i estetyka. Przeglądając oferty trudno
przewidzieć, który dach podniesie
znacznie koszt domu lub będzie wymagał
od wykonawców sporo pracy i doświad-
czenia. Tu można popełnić pierwszy
błąd. Kuszące są wizualizacje domów
z udziwnionymi, wielospadowymi dacha-
mi, lukarnami typu wole oko, różnymi
krzywiznami bądź załamaniami połaci,
a czasem nawet wieżyczkami lub kopułka-
mi. Gdy przychodzi do realizacji, okazuje
się, że łatwo i tanio nie będzie. Projekty
gotowe nie zawsze są tak dokładne, jak
te zamawiane indywidualnie. Często
brakuje w nich dokładnie rozrysowanych
detali. W konsekwencji pozostaje tylko
polegać na doświadczeniu cieśli i dekarzy.
W przypadku projektów zamawianych
indywidualnie mamy większy wpływ
na przyszły kształt domu, ale co najważ-
niejsze wiele spraw możemy na bieżąco
konsultować z architektem, liczyć na jego
radę i podpowiedź.
ETAP 2 – WYBÓR TECHNOLOGIISposobów na izolację, ocieplenie,
wykończenie dachu jest mnóstwo. Także
więźby, czyli konstrukcje nośne dachów
mogą być budowane w różny sposób
i z różnych materiałów (tarcica zwykła,
klejona, stal, belki półprepfabrykowa-
ne). Ukończenie studiów na wydziale
budownictwa lądowego może nie
wystarczyć, żeby ogarnąć całe to bogactwo
możliwości. Jeśli budujemy pierwszy raz,
chcemy nadzorować przebieg prac i nie
dysponujemy grubym portfelem, lepiej
zdecydujmy się na proste, sprawdzone
rozwiązania. Eksperymenty w postaci
dachów przeszklonych, zielonych, krytych
nietypowymi materiałami (np. strzechą
lub łupkiem), izolowanych nowymi,
niesprawdzonymi jeszcze produktami
zostawmy innym.
ETAP 3 – WYBÓR MATERIAŁÓWAby na tym etapie nie popełnić błędu,
pamiętajmy o zasadzie – nie brnijmy
w radykalne oszczędności. To może odbić
się nam czkawką. Kupowanie najtań-
szych produktów i eliminowanie drogich
akcesoriów to prosta ścieżka do poważ-
nych kłopotów z dachem. Nikt nie każe
nam porywać się na pokrycia z najwyższej
półki – miedź, łupek skalny, tytan-cynk.
Jednak nawet kupując dachówkę betono-
wą, gonty bitumiczne lub blachodachów-
kę szukajmy produktów firm cieszących
się renomą. Nie kupujmy też byle jakiego
drewna na więźbę, taniutkich folii dacho-
wych, papy lub styropianu nieznanego
pochodzenia. Bardzo ryzykowne jest
KONSTRUKCJE
12
w i ę c e j o k o n s t r u k c j a c h
Dach to nie tylko proste powierzchnie do pokrycia. To także miejsca łączenia połaci,
załamania – ich wykończenie jest sprawdzianem sztuki budowlanej, a najmniejszy nawet błąd
może dużo kosztować. (fot. Redakcja)
Budowa dachu to skomplikowana, wieloetapowa inwestycja.
(fot. Redakcja)
Do budowy dachu wybierajmy materiały tylko najlepszej jakości. (fot. Redakcja)
rezygnowanie z droższych produktów
– dachówek systemowych, akcesoriów
wentylacyjnych, elementów komunikacji
dachowej, barier przeciwśnieżnych, złączy
ciesielskich, taśm izolacyjnych do folii,
wkrętów z uszczelkami i temu podobnych.
Nie trzeba też chyba przypominać, żeby
kupować produkty ze znaczkiem CE,
z aprobatami technicznymi lub deklara-
cjami bądź certyfi katami zgodności z pol-
skimi i europejskimi normami. Sprawdzać
trzeba również warunki gwarancji i uwa-
żać, żeby później nie pogubić rachunków
i faktur.
ETAP 4 – WYBÓR WYKONAWCYTo kluczowa decyzja i trzeba ją podjąć
rozważnie. Tak jak na materiale, tak
i na wykonawcach nie wolno oszczędzać.
Ponieważ sami raczej nie jesteśmy na tyle
kompetentni, żeby poddawać ocenie
umiejętności cieśli i dekarzy, skorzystaj-
my z czyjejś rekomendacji – sąsiadów,
znajomych. Możemy prześledzić fora
internetowe i tam poszukać pozytywnych
lub też negatywnych opinii o różnych
ekipach wykonawczych. Niekiedy
producenci materiałów budowlanych
chętni są wskazać autoryzowane
lub polecane fi rmy. W wytypowaniu
wykonawcy pomocny może się okazać
kontakt ze stowarzyszeniem branżo-
wym, zrzeszającym fi rmy wykonawcze.
Najgorsze co możemy zrobić, to zatrudnić
pierwszą fi rmę, która miała akurat wolny
termin.
Istotna jest umowa, którą podpisujemy z fi rmą wykonawczą. Ona będzie dla nas
podstawą do ewentualnych roszczeń, gdy
prace na dachu pójdą nie tak jak powinny.
W umowie muszą być określone terminy
kończenia poszczególnych etapów robót,
ostateczny koszt zlecenia, forma rozlicze-
nia prac oraz – co bardzo ważne – kary
umowne za niedotrzymanie poszcze-
gólnych warunków umowy (na przykład
zniszczenie materiału, opóźnienia).
ETAP 5 – NADZÓRCiesielstwo i dekarstwo to zawody
trudne, wymagające sporej wiedzy
i praktyki. Niestety w naszym kraju
może je wykonywać każdy. Nie ma
żadnej urzędowej weryfi kacji umie-
jętności, nie potrzebne są żadne
uprawnienia ani certyfi katy. Dekarzem
może zostać każdy, kto ma na to chęć.
Dla porównania, w Niemczech fi rmę
dekarską może założyć tylko wykonawca
z tytułem mistrzowskim. Inwestorowi
często trudno jest sprawdzić, czy roboty
prowadzone są prawidłowo. Jedyne co
może zrobić, to zerkać jak najczęściej
do projektu i wyłapywać na bieżąco
wszelkie odstępstwa. Niestety, praktyka
pokazuje, że to inwestorzy z własnej
inicjatywy często nakłaniają do samo-
wolnych odstępstw od projektu. Robią
to, aby zyskać na czasie lub mniej wydać
na materiały.
Aby zapewnić profesjonalną kontrolę, warto zatrudnić inspektora nadzoru.
To specjalista, który zna się na rzeczy
i potrafi zapobiec rozlicznym błędom.
Nie jest to tania usługa, ale z punktu
widzenia inwestora bardzo korzystna. c
13Korozja biologiczna drewna obejmuje procesy biologiczne niszczące materiał drewniany na wszystkich etapach, od wzrostu do fi nalnego zużycia jako surowiec energetyczny w reakcji spalania.
D rewno pod względem chemicznym składa się z celulozy, ligniny, hemice-lulozy oraz niewielkich ilości żywic, tłuszczów, białek i substancji mine-ralnych. Podstawowymi czynnikami,
które wpływają na degradację drewna są: oddziaływanie warunków atmosferycz-nych, grzyby i owady. Korozja wywołuje zmiany w strukturze oraz we właściwo-ściach fi zycznych i chemicznych drewna. Zmiany te zachodzą niezależnie od siebie,
jednak mogą nawzajem potęgować się, co w rezultacie prowadzi do zniszczenia materiału.
Warunkiem żywotności i wytrzymałości konstrukcyjnej drewna jest przestrzeganie następujących zasad: odpowiedni skład gatunkowy drzewostanów, prawidłowa gospodarka leśna, uzyskanie wieku rębności, właściwa pora ścinki i wywozu drewna, odpowiednie warunki przetarcia surowca, przechowywanie w odpowiedniej
temperaturze i wilgotności, branie pod uwagę czynników biodegradacyjnych na etapie projektowania konstrukcji, wykonawstwa oraz eksploatacji.
POZYSKIWANIEPozyskiwanie drewna przed uzyskaniem
wieku rębności, w szczególności drew-na iglastego wytwarzającego twardziel najczęściej wykorzystywanego do celów konstrukcyjnych, daje kiepski materiał
Andrzej Robert Karwowski
CHOROBYDREWNA
xxxx
xxxx
xxxx
xfo
t. Ca
rsek
t
o niskiej gęstości spowodowanej przewa-gą warstwy bielastej, małej odporności na grzyby i owady (wyższa wilgotność i mniejsza twardość). Pień sosny w przekro-ju poprzecznym składa się z ciemnego rdze-nia (twardziel), wokół niego koncentrycznie ułożone są roczne słoje warstwy bielastej od zewnątrz otoczone korą. Pod względem konstrukcyjnym, wytrzymałościowym oraz odporności na grzyby i owady zdecydowa-nie większą wartość ma drewno zawierające przewagę twardziela nad bielem.
Najczęściej drewno pozyskiwane jest z lasu w okresie letnim, w okresie intensywnej wegetacji. Latem (w związ-ku ze wzrostem) drewno ma wyższą wilgotność, co wpływa bezpośrednio na podatność surowca na rozwój sinizny i pleśni w wysokich, letnich temperatu-rach. Suszenie tarcicy z wyższego progu wilgotności powoduje pęknięcia, które negatywnie wpływają na jej późniejsze walory estetyczne i konstrukcyjne oraz stwarzają warunki do zagnieżdżenia jaj owadów oraz zarodników grzybów. W okresie letnim przypada również okres rujki szkodników, które mogą zostać zawleczone z transportem do tartaku i tam infekować wyrobione drewno.
Drewno po ścince powinno być jak najszybciej przetarte i pozbawione kory, w przeciwnym razie dochodzi do sinizny wywołanej przez grzyby oraz do atakowania warstw bielastych przez szkodniki rozwijające się w martwej korze. Materiał przetarty powinien być przechowywany z dala od drewna
w balach i kory, w miejscu osłoniętym od bezpośredniego działania słońca i deszczu oraz na przekładkach pozwala-jących na przewietrzanie. Rzeczywistość jest jednak inna. Z oszczędności placu i materiału, tarcica z korą w sąsiedztwie świeżo transportowanych z lasu bali leży na nierównych, cienkich przekładkach, w wyniku czego krzywi się i sinieje, pęka od piekącego słońca lub absorbuje wodę z opadów, zbiera jaja szkodników oraz zarodniki grzybów i czeka na „szczęśliwe-go odbiorcę”.
PROJEKTOWANIE I WYKONAWSTWONastępnymi mankamentami są błędy
w projektowaniu i wykonawstwie konstrukcji drewnianych. Do podsta-wowych należy stosowanie surowego drewna niepoddanego impregnacji, bądź poddanego nietrwałej metodzie powierzchniowej, która po paru latach nie chroni już drewna. Mało kto zdaje sobie sprawę, że zabarwione na zielono drewno nie daje żadnej gwarancji
trwałości na przyszłość. Udowodnio-ne jest, że jedyną skuteczną metodą zabezpieczającą na długie lata materiał drewniany jest impregnacja ciśnieniowa.
Brzemienne w skutkach są błędy konstrukcyjne powodujące zaciekanie, zawilgocenie oraz podtapianie kon-strukcji – tworzy to warunki do rozwoju grzybów, glonów, mchów i poro-stów. Z kolei brak lub nieprawidłowa wentylacja poddaszy i przestrzeni pod pokryciem dachowym stwarza warunki (wzrost temperatury i wilgotności) sprzyjające rozwojowi grzybów i larw szkodników. Do podstawowych błędów w eksploatacji domów i konstrukcji drewnianych należą: brak okresowe-go odnawiania powłok ochronnych na elementach drewnianych narażonych na działanie czynników atmosferycz-nych oraz tworzenie z domów miesz-kalnych szczelnych, zaizolowanych termosów. Najłatwiejszą naturalną metodą walki z grzybami jest ruch świe-żego powietrza wentylujący drewniane konstrukcje.
14
Żerowisko drwalnika. (fot. Carsekt)
Żerowisko spuszczela pospoiltego. (fot. Carsekt)
ROZKŁAD DREWNAZmiany zachodzące w drewnie wskutek
działania czynników biotycznych można sklasyfikować w następujący sposób: bakterie, glony, grzyby, porosty, mchy, paprocie, rośliny nasienne, owady, inne organizmy zwierzęce. Jedną z dwóch naj-groźniejszych grup są grzyby powodujące rozkład drewna. Wyróżnia się: biały roz-kład drewna, brunatny rozkład drewna, szary rozkład drewna. Niebezpieczeństwo rozkładu drewna polega na tym, że go nie słychać oraz często nie widać, a potra-fi strawić drewno w całym przekroju i doprowadzić do katastrofy budowlanej.
Biały rozkład drewna rozpoznajemy po białych wykwitach na powierzchni. Grzyby powodujące ten rozkład mają zdolność rozkładu wszystkich składników drewna (celulozy, ligniny i hemicelulozy). Rozkład ten występuje głównie w żywych i martwych drzewach w lesie oraz na skła-dowiskach, ale spotykany jest również w drewnie wyrobionym i w budynkach. Dzielimy go na rozkład biały jednolity, kie-dy równomiernie rozkładana jest celuloza
i lignina oraz rozkład biały niejednolity (selektywny), tzn. najpierw rozkładana jest lignina i hemiceluloza, a dopiero później celuloza.
Brunatny rozkład drewna występuje najczęściej w drewnie wyrobionym i w konstrukcjach. Rozpoznajemy go po brunatnej barwie i pękaniu drewna na pryzmatyczne kostki, grzyby w bardzo szybkim tempie rozkładają celulozę stanowiącą szkielet drewna i hemice-lulozę. Celuloza pod wpływem enzy-mów wydzielanych przez grzyby ulega rozkładowi na cukry proste, wydzielając przy tym dwutlenek węgla i wodę. Więk-szość grzybów powodujących brunatny rozkład drewna wytwarza sznury grzyb-niowe (ryzomorfy) o średnicy dochodzącej do kilkunastu milimetrów i długości na-wet kilkunastu metrów. Przy pomocy tych sznurów grzyby potrafią trawić konstruk-cje wielopiętrowych budynków, zdobywa-jąc kolejne drewniane stropy. Brunatny rozkład drewna jest najgroźniejszym z rozkładów, potrafi w ciągu 9 miesięcy strawić 70% masy drewna w elementach konstrukcyjnych, co niejednokrotnie prowadzi do katastrof budowlanych.
Szary rozkład drewna charakteryzuje się szarą strukturą drewna, pękającą na drob-ne, pryzmatyczne kosteczki. Jest to rozkład powierzchniowy, sięgający na głębokość ok. 4 mm. Występuje głównie w drewnie na zewnątrz budynków i narażonym na cią-głe zawilgocenie. Rozkłada wszystkie skład-niki drewna w obszarze swego działania.
NISZCZĄCE OWADYDrugą najgroźniejszą i występującą
grupą są owady niszczące drewno. Ze względu na mobilność (doskonale potrafią latać) oraz problem z identyfikacją i dostę-pem (larwy wgryzają się w głąb przekroju drewna) są najtrudniejszym do zwalczenia
czynnikiem powodującym korozję biolo-giczną drewna. Ze względu na upodobania mikroklimatyczne i bytowe dzielimy je na: niszczące drewno powietrznosuche (miazgowce, spuszczel pospolity, kołatek domowy, wyschlik grzebykorożny), niszczące drewno zawilgocone i częściowo rozłożone przez grzyby (tykotek pstry, kołatek uparty, krokwiowiec piłkorożny, palotocz mostowy, bartodziej próchnik, miedziak sosnowiec), niszczące kon-strukcje drewniane zasiedlone na etapie surowca (wykarczak sosnowiec, szczapów-ka bruzdkowa), zasiedlające niekorowane drewno w konstrukcjach (zagwoździk fioletowy, stukacz świerkowiec). Najwięcej szkód w drewnie wyrobionym wyrządzają szkodniki z pierwszej grupy. Sprzyja im ludzka nieświadomość i bezmyślność oraz niekontrolowane dążenie do oszczędności energii poprzez przesadną izolację oraz niedostateczną wentylację konstrukcji drewnianych. Pole do popisu szkodnikom daje wykorzystywanie tańszego, nieimpre-gnowanego materiału konstrukcyjnego. Dla porównania, larwa spuszczela w trady-cyjnej, nieizolowanej i dobrze wentylowa-nej więźbie dachowej rozwija się 5-8 lat, natomiast w ocieplonej i pozbawionej wentylacji rozwija się 2-3 lata.
Zapobieganie większości czynników korozji biologicznej drewna jest stosun-kowo proste, ale ich usuwanie w gotowej, eksploatowanej konstrukcji bardzo trudne i wymagające wiedzy, doświadczenia oraz dostępu do specjalistycznych technologii i preparatów. c
Podstawowymi czynnikami, które wpływają na korozję drewna są: warunki atmosferyczne, grzyby i owady. (fot. Carsekt)
Korozja wywołuje zmiany w strukturze oraz we właściwościach fizycznych i chemicznych drewna. Niebezpieczne dla drewna są grzyby, powodujące jego rozkład. (fot. Carsekt)
M etalowe łączniki są łatwe w użyciu i pozwalają na stworzenie lekkich
konstrukcji drewnianych z elemen-
tów, których wymiary utrudnia-
łyby wykonanie tradycyjnego
ciesielskiego złącza. Ułatwiają montaż,
przy projektowaniu nie trzeba przeliczać
każdego połączenia, ponieważ korzysta się
z gotowych katalogów producentów. Dają
pewność precyzyjnego połączenia oraz
zmniejszają zużycie drewna nawet o 50%.
Łączniki produkowane są z wysokoga-tunkowej blachy stalowej ocynkowanej.
W ich ściankach są fabrycznie nawiercone
otwory pod śruby, dyble lub gwoździe.
Otwory mogą mieć również kształt owal-
ny – można regulować położenia łącznika
podczas montażu. Dzięki łącznikom drew-
niane elementy mają odpowiednio przy-
cięte i wyrównane końcówki – dokładnie
do siebie przylegają, tworząc węzły.
DUŻY WYBÓRW standardowej ofercie producentów
jest ok. 450 złączy. Ich wybór zależy
od kształtu połączenia, rodzaju łączonych
elementów oraz siły, jaka będzie działać
w połączeniu. Najczęściej używane to:
v płytki perforowane – blachy o grubości
1,5-2 mm w kształcie kwadratu, prostoką-
ta lub litery T. Wykonane są w nich
otwory o jednakowej lub zróżnicowanej
średnicy. Zazwyczaj są one równomiernie
rozmieszczone. Płytki łączą dwa lub trzy
elementy o jednakowej grubości w jednej
płaszczyźnie. Najczęściej stosowane są
w połączeniach jętka–krokiew, miecz–słup;
v złącza kątowe (kątowniki, „winkle”)
– łączą elementy pod kątem prostym.
Są równo- i różnoramienne. Ich grubość
to 2-4 mm. Niektóre kątowniki mają
wytłaczane żebra wzmacniające, wówczas
nadają się do wykonywania połączeń
narażonych na silne obciążenia i o dużym
spadku, np. na łukowych żebrach. Kątow-
niki są używane do połączeń belka–belka,
belka–słup, belka–legar. Do połączenia
drewna z betonem używa się kątowników
wykonanych z blachy grubości do 8 mm;
v łączniki belek – za ich pomocą wykonuje
się połączenie podłużne dwóch belek
o takim samym przekroju. Produkowane
są łączniki do zespalania belek przyciętych
pod kątem prostym lub ostrym. Do jedne-
go połączenia używa się dwóch łączników
– lewego i prawego;
v wsporniki belek – łączą dwie belki.
Można też je użyć do mocowania belek
do ścian i słupów.
Produkowane są również wsporniki, które po zmontowaniu dwóch elemen-
tów są niewidoczne. Na nośny, wysta-
jący element łącznika (przykręconego
do belki, słupa lub ściany) nakłada się
belkę z wyciętym otworem – łącznik
umieszczony zostaje wewnątrz belki,
a na zewnątrz widać tylko łebki śrub,
którymi został z nią połączony;
v łączniki uniwersalne – używane są
do łączenia belek krzyżujących się pod
kątem prostym. Na jedno skrzyżowanie
belek stosuje się dwa takie łączniki. Mogą
mieć różne kształty. Przykręcane lub przy-
bijane są zawsze w trzech płaszczyznach.
Mają grubość 2-2,5 mm;
v łączniki do płatwi i krokwi – stosowane
są do łączenia belek, które przecinają
się pod kątem prostym. Z racji swego
specyficznego kształtu wykorzystuje się
je do łączenia płatwi z krokwiami. Do tego
celu nadają się też łączniki widełkowe;
v knagi – łączą leżące na sobie belki, najczę-
ściej płatwie i krokwie. Mogą służyć także
jako wsporniki podpierające belki. Dłuższe
ramię przymocowuje się do wiązarów
nośnych, krótsze do belek drugorzędnych.
Stosuje się je w miejscach konstrukcji
narażonych na przechył, ponieważ są
wytrzymałe na zginanie;
v wsporniki krokwi („buty”, wieszaki,
siodełka) – łączą krokwie z murłatami
lub betonowym wieńcem w ścianie
kolankowej. Szerokość wewnętrzna
dopasowywana jest do standardowych
grubości drewna budowlanego, najczę-
ściej jest to 38 mm. Wspornik do betonu
KONSTRUKCJE
16Każde złącze konstrukcyjne musi być wykonane i spasowane dokładnie bez żadnych luzów, ponieważ ma to wpływ na stabilność całej więźby dachowej. I do tego właśnie służą metalowe płytki, kątowniki i kształtowniki.
SZTYWNE ŁĄCZE
Joanna Szot
przymocowuje się śrubami nierdzewny-mi, a do murłat – gwoździami. Krokwie umieszcza się między obejmami łącznika i przykręca śrubami. Są również dostępne wieszaki o przekroju teowym – stalowe z otworami, lub aluminiowe – bez otwo-rów. Służą do połączeń niewidocznych. Belkę nacina się pionowo, nasadza na wspornik i kotwi stalowymi kołkami;
v złącza czołowe – mają kształt kątownika z jednym bokiem trójkątnym. Łączą deski okapowe z krokwiami. Nierównomierne rozmieszczenie otworów o różnych średni-cach powoduje, że na jedno połączenie przypada jedno złącze;
v złącza typu motyl (przesunięte) – nazwę zawdzięczają specyficznemu kształtowi, dzięki któremu drewno może swobodnie pracować. Używane są do czołowego łączenia krokwi z prostopadłymi do nich elementami zwanymi wymianami. Wymiany wstawia się np. w miejscu, w którym będzie okno połaciowe – jeden na górze i drugi na dole otworu okiennego;
v złącza Gerbera – służą do czołowego łączenia belek (o jednakowym przekroju, uciętych pod kątem prostym) wzdłuż poza punktem podparcia (w 1/5 odległości między podporami). Dają możliwość połączenia kilku krótkich belek w jedną, nawet kilkudziesięciometrową. Wyma-gana minimalna szerokość łączonych przekrojów drewnianych wynosi 80 mm. Złącza Gerbera zawsze występują parami: prawe i lewe;
v złącza Z – mocują listwy na belkach oraz drewniane belki złożone (dwuteowniko-we). Standardowe wysokości: 40, 45, 50, 55, 60, 65 mm, dopasowane są do wyso-kości stopek tych belek;
v kotwy krokwiowo-płatwiowe – służą do mocowania krokwi na płatwiach sto-powych, zabezpieczają krokwie położone na wiązarach przed ssaniem wiatru. Można je także stosować do mocowania jętek. Innym modelem kotwi są złącza płatwiowe, wyposażone w pazur umożli-wiający zaczepienie złącza w drewnie;
v kotwy drewno-stal – wykonane z ocynkowanej blachy o grubości 4 mm. Za ich pomocą podwiesza się np. stalowe belki dwuteowe do konstrukcji drewnia-nej lub odwrotnie. Używa się ich parami i mocuje diagonalnie (na przekątnej połączenia);
v wsporniki słupów (kotwy słupów, stopki, stopy fundamentowe) – przeznaczone do osadzania słupów w betonie lub drew-nianej podwalinie, z regulacją wysokości lub bez regulacji – wkręcane w beton albo
do zabetonowania. Mają kształt ceownika obejmującego słup albo teownika, który chowa się w nacięciu w słupie;
v wsporniki kalenicowe – z cienkiej blachy perforowanej, służą do mocowa-nia listew kalenicowych i narożnych;
v taśmy perforowane (ciesielskie) – wykonane ze stali. Zastępują drewniane wiatrownice służące do usztywniania więźby. Polecane są do stabilizowania gotowych wiązarów dachowych podczas budowania z nich konstrukcji dachowej. Nie wymagają dodatkowych łat, można je nabijać bezpośrednio na krokwie, a na nich kłaść poszycie.
Do montowania elementów więźby przeznaczone są również tzw. płytki gwoździowane (łączniki lub płytki kolcowe). Jednak samodzielnie nie da się z nich wykonać połączenia. Podczas prób przybijania ich do drewna, część kolców ulega wygięciu. Płytki te stosowane są wyłącznie przez firmy produkujące gotowe wiązary.
PODSTAWOWE ZASADY 1 W połączeniach krzyżowych złącza
umieszcza się po przekątnej – minimali-zuje to wpływ sił skręcających.
2 W złączach kątowych gwoździe należy umieszczać jak najbliżej zagięcia – zapobiega to wyciągnięciu gwoździa oraz wyginaniu kątownika.
3 Nie trzeba wbijać gwoździ we wszystkie otwory – wybór zależy od poprzecznego przekroju, kierun-ku włókien drewna oraz kierunku działania siły.
4 Należy wykonać wiercenie wstępne przed wbiciem gwoździ krokwiowych, które będą obciążone poprzecznie do swojej osi. Pod gwoździe karbowa-ne nie jest to konieczne. Wiercenie wykonuje się na głębokość równą długości gwoździa. Średnica otworu powinna być równa 0,8-0,9 d (d – śred-nica gwoździa w mm). Wiercenia nie należy wykonywać, gdy gwóźdź będzie obciążony wzdłuż osi. c
Płytka perforowana
Złącze krokwiowo-płatwiowe HS
Wspornik belki Wspornik słupa
Taśma perforowana
Złącze krokwiowo-płatwiowe Złącze Gerbera typu W
Wspornik KnagaZłącze kątowe z blachy perforowanej
fot.
i rys
. Sim
pson
Str
ong
KOMINY
18
P rodukcja kominów systemowych odbywa się w warunkach kontrolowanych, co przekłada się na jakość wykonania, monta-żu i eksploatacji. Gotowy komin jest transportowany na plac bu-dowy – ogranicza to ilość czasu potrzebnego do jego wykonania i praktycznie uniezależnia od warunków pogodowych montaż.
KOMINY PREFABRYKOWANE LEPSZEOD MUROWANYCH?Komin prefabrykowany składa się z zestawu odpowiednio
dopasowanych oraz wyprofi lowanych rur, a także niezbędnych ak-cesoriów (kształtki, drzwiczki rewizyjne, kratka wentylacyjna). Wykonane są one z materiałów kwaso- i ognioodpornych, zapew-niających maksymalne bezpieczeństwo użytkowania oraz ochro-nę przed szkodliwymi gazami. Większość gotowych rozwiązań wy-posażona jest także w izolacje cieplne w postaci mat termoizola-cyjnych, zabezpieczających przed wychłodzeniem przewodów ko-minowych umieszczonych na zewnątrz elewacji oraz w nieogrze-wanych pomieszczeniach. Umożliwia to utrzymanie odpowiedniej
temperatury spalin, co ma bezpośrednie przełożenie na sprawność ciągu kominowego.
W skład zestawu komina prefabrykowanego wchodzi również obudowa rur wykonana zazwyczaj z pustaków keramzytobeto-nowych lub ceramicznych o strukturze wielokanałowej. Oprócz osłaniania głównych przewodów, kanały te mogą także pełnić funkcję ciągów wentylacyjnych, co przyspiesza i upraszcza budowę komina, a zatem redukuje koszty.
Kominy systemowe najczęściej oferowane są w wielu wariantach dostosowanych do różnego rodzaju urządzeń grzew-czych i właściwości spalin. Najczęściej spotykane modele uni-wersalne są odporne zarówno na działanie kwasów, jak i pożary sadzy. Kominy te pozwalają na bezpieczne odprowadzanie spalin zarówno o wysokiej, jak i niskiej temperaturze. Przystosowane są więc do współpracy z urządzeniami spalającymi zarówno gaz, olej, jak i paliwa stałe. Ich zaletą jest także możliwość zmiany źródła ogrzewania domu bez konieczności przerabiania systemu komino-wego. Na rynku dostępne są także systemy z osobnym kanałem
Piotr Konopka
Kominy systemowe
fot.
Icop
al
W ostatnim czasie coraz większym zainteresowaniem cieszą się kominy systemowe (prefabrykowane), które z powodzeniem zastępują tradycyjne technologie murowane.
powietrznym, odprowadzającym parę wodną, umożliwiające
podłączenie kotłów kondensacyjnych. Bezproblemowo pracują
w warunkach nadciśnienia i podciśnienia, dzięki czemu doskonale
sprawdzają się jako ujście instalacji wyposażonych w wentylatory
wymuszające przepływ spalin.
KOMINY SZAMOTOWENajczęściej spotykanymi na rynku kominami systemowymi
są konstrukcje z ceramiki szamotowej. Grubość oraz rodzaj
szamotu dobierane są w zależności od przeznaczenia instalacji
(dymowa, bądź spalinowa), choć coraz częściej można spotkać
wkłady uniwersalne. Trójwarstwowy system tych kominów
umożliwia podłączenie ich do praktycznie każdego rodzaju kotła.
Obsługują zarówno instalacje gazowe, olejowe, jak i zasilane
paliwami stałymi. Kwasoodporność oraz idealna szczelność tych
konstrukcji umożliwia także obsługę kotłów kondensacyjnych.
Szamot ponadto tłumi wszelkie dźwięki wydostające się z kotła.
Pozwala też na stosowanie różnych nasad kominowych. Odpo-
wiednia grubość izolacji umożliwia dodatkowo budowę ceramicz-
nych systemów kominowych w formie samodzielnych konstrukcji
na zewnątrz budynku – ocieplenie gwarantuje optymalny ciąg, bez
ryzyka utraty efektywności systemu odprowadzania spalin.
Decydując się na komin z szamotu, warto pamiętać, że istotny wpływ na skuteczność instalacji ma odpowiedni montaż. W posa-
dowieniu komina układa się materiał izolacyjny, a następnie muru-
je na wysokość 20-30 cm cokół z cegły lub pustaków kominowych.
Na tak przygotowanym fundamencie powstaje obudowa, dodatko-
wo uszczelniona specjalnymi zaprawami cementowo-wapiennymi.
Wewnątrz tak przygotowanej osłony umieszczany jest pojemnik
na kondensaty i rury spalinowe. Na łączeniach rur stosuje się cera-
miczny kit uszczelniający lub wełnę mineralną w celu podniesienia
izolacyjności. Dopiero w tak przygotowanej instalacji wycinane są
otwory na drzwiczki rewizyjne oraz trójnik i kratkę wentylacyjną.
Szczytowa część komina ceramicznego powinna być wykończona
okładziną z płytek, cegłami klinkierowymi, bądź łupkiem.
KOMINY STALOWE I SYSTEMY MIESZANEAlternatywę dla prefabrykowanych kominów ceramicznych
stanowią konstrukcje stalowe – zarówno wpuszczane w tradycyjny
komin murowany, jak i systemy samodzielne. Za odprowadzanie
spalin odpowiedzialne są w nich rury ze stali kwasoodpornej
osłoniętej warstwą izolacji termicznej i zewnętrznym płaszczem.
Stal to materiał łatwo przewodzący ciepło, zatem ocieplenie
jest niezbędne do zmniejszenia poziomu wychładzania odpro-
wadzanych spalin. Zapobiega to skraplaniu zawartych w nich
pary wodnej, siarczanów oraz azotanów w efekcie dających
tzw. kondensat (roztwór kwasu siarkowego i azotowego).
ICS
Q
KOMINY
20
w i ę c e j o k o m i n a c h
Szczytowa część komina powinna być estetycznie i trwale wykończona. (fot. Schiedel)
Trójwarstwowy system kominowy przystosowany do współpracy ze wszystkimi rodzajami urządzeń grzewczych. (fot. Icopal)
Dwuścienne kominy stalowe są bardzo lekkimi konstrukcjami, niewymagającymi fundamentów. Ich podstawę można zamonto-wać bezpośrednio do ściany, a poszczególne segmenty rur łączy się, wsuwając jeden element w drugi i zaciskając stalową obejmą. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość podłączenia kominka na-wet przy braku dedykowanego przewodu kominowego w ścianie.
Decydując się na stalowy komin należy zwrócić uwagę na zachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy odkrytymi elementami systemu, a materiałami palnymi i pamiętać, że nie wolno dotykać rur kominowych, gdyż grozi to oparzeniem.
Oprócz prefabrykowanych kominów szamotowych i stalowych, na rynku dostępne są również systemy ceramiczno-stalowe oraz stalowo-ceramiczne. Pierwszy człon nazwy pochodzi od mate-riału, z którego wykonano właściwe przewody kominowe, zaś drugi od materiału użytego do budowy osłony. Systemy tego typu wykorzystują zalety obu technologii w zależności od potrzeb. Można je także nazwać dedykowanymi, gdyż każdorazowo są dostosowane do konkretnego rodzaju urządzeń grzewczych oraz wyprowadzanych przez nie spalin.
KOMINY NA POZIOMIE EUROPEJSKIMWarto również wspomnieć, że – oprócz uniwersalności
zastosowań – kominy prefabrykowane umożliwiają łatwą kon-serwację oraz zapewniają długi okres użytkowania. W przypadku systemów ceramicznych producenci udzielają gwarancji nawet na 30 lat. Na modele stalowe co najmniej 10 lat. Kominy systemowe doskonale sprawdzają się w budownictwie wielorodzinnym i jedno-rodzinnym – tradycyjnym oraz szkieletowym. Zawsze jednak warto zwrócić uwagę, czy komin ma oznaczenie PN-EN, gwarantujące, że został wyprodukowany zgodnie z polską normą dostosowaną do dyrektyw Unii Europejskiej, co zapewnia bezpieczeństwo i wy-trzymałość na współcześnie wymaganym poziomie. c
JA
KO
ŚĆ
-P
RE
MI
UM
1 2 3
DELTA® chroni mienie. Oszczędza energię. Stwarza komfort.
DELTA®-LIQUIXXPłynna masa uszczelniająca
Uszczelniasz narożniki, krawędzie, miejsca przejść przez połacie dachowe?
Z DELTA®-LIQUIXX to łatwe i bezpieczne! Po prostu przytnij i dopasuj folię,
nanieś Delta®-Liquixx, ułóż włókninę Delta®-Liquixx GT 15, a na koniec
nanieś ponownie DELTA®-LIQUIXX i … gotowe!
Dorken Delta Folie Sp. z o.o. Ostródzka 88, PL - 03 - 289 Warszawa
Telefony: Sprzedaży: +48 (22) 798-08-21, Techniczny: +48 (22) 798-08-37, Finansowy: +48 (22) 798-08-42,
Marketingu: +48 (22) 798-08-32, Fax: +48 (22) 211-20-87
E-Mail: [email protected]
NOWOŚĆ
POKRYCIA
22
Poszycie to warstwa dachu znajdująca się bezpośrednio na jego konstrukcji nośnej (więźbie).
W yróżnia się elastyczne poszycie dachu, stanowiące wierzchnią warstwę wykończeniową dachu (dachówka, blacha, blachodachów-ka, gont, łupek itd.) oraz sztywne
poszycie dachu, będące podłożem dla warstwy elastycznej oraz zapewniające elementom konstrukcji dachu i izolacji termicznej ochronę przed wilgocią.
Obecnie najczęściej stosuje się dwa typy sztywnego poszycia dachu: pełne de-skowanie z papą lub folię dachową (folię wstępnego krycia, membranę dachową).
Podstawowymi czynnikami, które powinny decydować o wyborze typu sztywnego poszycia są: rodzaj pokrycia dachowego oraz kąt nachylenia połaci dachowej. Bezwzględnie pełne deskowanie należy zastosować w przypadku pokrycia gontem, dachówką bitumiczną lub blachą płaską, a także gdy kąt nachylenia połaci
nie przekracza 10-20º. Przy większym nachyleniu i pod pokrycie z dachówki, blachodachówki lub blachy falistej można zastosować zarówno poszycie typu „papa na deskowaniu”, jak i folię dachową.
PAPA NA DESKOWANIUJest to rozwiązanie tradycyjne, stosowane
od wielu lat. Deskowanie wykonuje się z impregnowanych drewnianych desek lub wodoodpornych płyt z materiałów drewnopochodnych (płyty OSB, płyty MFP, płyty pilśniowe, płyty ze sklejki). Następnie pokrywa się je papą; z reguły jest to papa podkładowa, termozgrzewal-na, o grubości 3-5 mm.
Rozwiązanie to niesie za sobą konieczność zapewnienia odpowiedniej wentylacji warstw dachu, gdyż papa jest materiałem nieprzepuszczającym pary wodnej. W tym celu wykonuje się szczeliny wentylacyjne. Jedna, o minimalnej grubości 2-3 cm, musi się znaleźć pomiędzy termoizolacją a deskowaniem (rys. 1a). Jej zadaniem jest osuszanie wilgotnego powietrza, które
przenika z wnętrza domu przez warstwę termoizolacji. Ewentualną drugą szczelinę zapewnia układ kontrłat i łat (w rozwiąza-niach, kiedy jest on konieczny), znajdujący się na deskowaniu, bezpośrednio pod pokryciem dachowym (rys. 1b). Należy pamiętać, że aby szczeliny spełniały swoją funkcję, musi być zapewniony w nich ruch powietrza. Gwarantują to otwory: wlotowy, najczęściej pod okapem, oraz
Urszula Klimczyk
Poszycie dachu
rys. 1 Schemat rozmieszczenia szczelin powietrznych w ocieplonych dachach z poszyciem z pełnego deskowania: a) dach z jedną szczeliną wentylacyjną,b) dach z dwiema szczelinami dylatacyjnymi.
rys. 2 Schemat przepływu powietrza w szczelinie powietrznej.
wylotowy w kalenicy dachu (rys. 2). Otwo-
ry te muszą być zabezpieczone specjalny-
mi siatkami, by nie dostały się do środka
ptaki lub owady, które mogłyby zabloko-
wać swobodny przepływ powietrza.
Poszycie pod blachę płaską wykonuje się z desek o gładkich krawędziach, układa-
nych prostopadle do krokwi, w odstępach
minimum 5-milimetrowych, stroną rdze-
niową do góry (rys. 3a). Takie ułożenie
powoduje, że przy odkształceniu skurczo-
wym deska „wygina się” środkową częścią
do góry (rys. 3b), co ułatwia swobodny
odpływ wody z pokrycia do przestrzeni
wentylowanej, jeśli deski ułożone są nie-
właściwie (rys. 3c), czyli stroną rdzeniową
do dołu, po odkształceniu, na brzegach
desek powstają uniesione do góry ostre
krawędzie, które mogą zatrzymywać wodę
na desce i powodować jej gnicie.
Szerokość desek stosowanych na sztywne poszycia dachowe oscyluje w granicach
10-15 cm, natomiast ich standardowa
grubość wynosi 2,5 cm. Deski przed
ułożeniem na dachu powinny być
odpowiednio zaimpregnowane, czyli
zabezpieczone przed niekorzystnym wpły-
wem działania ognia i korozji biologicznej
(pleśń, grzyb, owady). Nie jest konieczne
stosowanie izolacji przeciwwodnej (papy)
między pokryciem z blachy płaskiej
a poszyciem z desek.
W przypadku pokrycia gontem, poszycie powinno mieć równą i gładką powierzch-
nię. W tej sytuacji wykorzystuje się deski
o brzegach profilowanych (by można je
było łączyć szczelnie na wpust i pióro) lub
płyty z materiałów drewnopochodnych.
Ostatnio coraz częściej stosowanym
rozwiązaniem jest właśnie poszycie z płyt.
W łatwiejszy i szybszy sposób można osią-
gnąć gładką powierzchnię. Płyty układa
się pasmami, dłuższą krawędzią prostopa-
dle do krokwi. Kolejne pasma wykonuje
się z przesunięciem o pół długości płyty,
a pomiędzy pasmami zostawia się przerwę
o szerokości minimum 5 mm, by płyty
mogły pod wpływem zmian wilgotności
swobodnie pracować i odkształcać się. Pły-
ty w danym paśmie montuje się na styk.
Na rynku istnieje wiele rodzajów płyt, które są wykorzystywane jako sztywne
poszycie dachowe. Najczęściej stosowane
to odporne na wodę płyty OSB lub płyty
MFP. Swoje zastosowanie znajdują tu
również paroprzepuszczalne płyty pil-
śniowe lub płyty z wodoodpornej sklejki.
W przypadku płyt wodoodpornych nie
wymaga się papy podkładowej, ale zaleca
się jej stosowanie.
FOLIA DACHOWAFolia dachowa, a dokładniej folia
wstępnego krycia (FWK) lub membrana
dachowa jest rozwiązaniem nowszym,
znanym i stosowanym krócej niż trady-
cyjna papa na deskowaniu. W przeci-
wieństwie do papy, folia jest materiałem
paroprzepuszczalnym, w czym upatruje
się jej podstawową zaletę. Zabezpie-
cza konstrukcję więźby dachowej oraz
termoizolację przed wodą, która może
przedostać się do wnętrza dachu przez
pokrycie, a jednocześnie ma zdolność
przeprowadzania pary wodnej tylko
rys. 3 Schemat ułożenia desek: a) sposób właściwy – stroną rdzeniową do góry, b) odkształcone deski poszycia, c) niewłaściwe zamontowanie desek poszycia.
Nowszym rozwiązaniem od papy jest folia dachowa. (fot. Monier)
POKRYCIA
24
w jednym kierunku – z wnętrza budynku do znajdującej się ponad folią wentylowa-nej warstwy dachu. Wśród FWK wyróżnia się folie nisko- i wysokoparoprzepusz-czalne. Różnią się one między sobą
współczynnikiem paroprzepuszczalności. Za folie niskoparoprzepuszczalne uznaje się takie, które wykazują paroprzepusz-czalność w granicach do 100 g wody przez powierzchnię 1 m² w ciągu doby,
natomiast folie wysokoparoprzepuszczal-ne mają zdolność do paroprzepuszczenia ponad 700 g, a nawet 3000 g wody i więcej na dobę przez powierzchnię 1 m². W przypadku folii wysokoparoprzepusz-czalnych nie ma ryzyka kondensacji pary wodnej na ich wewnętrznej powierzchni, w związku z czym można je układać bezpośrednio na krokwiach i ociepleniu (rys. 4). Zastosowanie folii niskoparo-przepuszczalnych wiąże się, podobnie jak w przypadku papy, z koniecznością pozostawienia pustki powietrznej między ich powierzchnią a termoizolacją, w celu zapewnienia odprowadzenia pary wodnej z konstrukcji dachu i termoizolacji.
Folie wstępnego krycia montuje się bezpośrednio na krokwiach za pomocą zszywek tapicerskich. Na folię przybija się kontrłaty (w kierunku krokwi, żeby zapewnić swobodę przepływu powie-trza w szczelinie), a na kontrłatach łaty, do których mocuje się pokrycie dachowe. c
ZALETY WADY
DESKOWANIE PEŁNE + PAPA v usztywnia konstrukcję dachu,v można je układać na każdym rodzaju dachu
i dla każdego rodzaju pokrycia,v bardzo dobrze uszczelnia dach od zewnątrz,v może stanowić pokrycie tymczasowe,v po takim poszyciu można swobodnie chodzić
v rozwiązanie bardziej pracochłonne,v papa nie przepuszcza pary wodnej, gromadzą-
cej się w środku budynku, v poprawne wykonanie szczeliny wentylacyj-
nej między termoizolacją a deskowaniem, szczególnie w dachach o skomplikowanej konstrukcji, jest trudne,
v istnieje możliwość zapychania szczeliny wentylacyjnej termoizolacją, jeśli jest ona źle ułożona lub nie jest wystarczająco dobrze przymocowana,
v krokwie ograniczają dolną szczelinę wentyla-cyjną, czasem ją nawet zasłaniają
FOLIA DACHOWA v można wykorzystać całą wysokość krokwi na izolację termiczną (w przypadku folii wysokoparprzepuszczalnych),
v montuje się je łatwiej i szybciej niż pełne deskowanie,
v jest lżejsza,v lepiej chroni termoizolację i konstrukcję więźby
w miejscach newralgicznych (kalenica, przejście instalacji przez pokrycie)
v nie stosuje się jej pod pokrycie z blachy pła-skiej, gontu lub dachówki bitumicznej, a także w dachach o małym spadku połaci (do 20°),
v ma mniejszą odporność na działanie promie-niowania UV, przez co nie powinna stanowić pokrycia tymczasowego (większość folii wykazuje odporność na UV jedynie przez okres do 3 miesięcy),
v nie jest odporna na deptanie
rys. 4 Schemat przedstawiający położenie folii wysokoparoprzepuszczalnej w dachu ocieplonym.
WADY I ZALETY ROZWIĄZAŃ – PODSUMOWANIE
Dach wykończony metodą tradycyjną – papą na pełnym deskowaniu. (fot. Redakcja)
gwarancja
Stinger to wiêcej ni¿ profesjonalne narzêdzie dla dekarzy, którzy ceni¹ sobie starannoœæ i dobre praktyki w budowaniu. Stinger to ca³y system monta¿u folii dachowych, gwarantuj¹cy d³u¿sz¹ ¿ywotnoœæ dachu oraz zachowanie wiêkszej wodoszczelnoœci folii.
U¿ycie do monta¿u membran dachowych specjalnych podk³adek uszczelniaj¹cych, mocowanych za pomoc¹ systemowych takerów, sprawia, ¿e folia dachowa jest zdecydowanie mniej podatna na rozdarcia, uszkodzenia mechaniczne, zerwanie przy gwa³townych podmuchach wiatru oraz mocniej przylega do pod³o¿a. Dodatkowo, podk³adki systemu Stinger stanowi¹ punktowe uszczelnienie miejsc mocowañ folii.
Teraz - dziêki systemowi Stinger - mo¿esz byæ podwójnie spokojny o Twój dach - u¿ywaj¹c go zyskujesz gwarancjê na membrany dachowe mdm®AQ.
www.mdmsa.com
IZOLACJE
26
Ewa Kulesza
WEŁNA CZY STYROPIAN
fot.
Kna
uf
To dwa najpopularniejsze materiały do wykonywania izolacji termicznych w budownictwie jednorodzinnym i nie tylko.
M ają podobny współczynnik
przenikania ciepła. Pozostałe
parametry różnią się dużo bardziej.
Dotyczy to również ceny. Styro-
pian wciąż pozostaje o wiele tańszy
od wełny i nic nie wskazuje, aby ta dyspro-
porcja uległa zmianie.
WEŁNA MINERALNA To produkt powstający z naturalnego
surowca – szkła lub skały bazaltowej.
Zanim zamieni się w płytę lub matę
izolacyjną musi przejść skomplikowa-
ny proces produkcyjny. Jego sercem jest
piec, w którym kamień lub piasek ule-
gają całkowitemu roztopieniu w tempe-
raturze dochodzącej do 1400ºC. Płyn-
ne jak wulkaniczna lawa poddawane są
rozdmuchaniu na cieniutkie włókien-
ka, z których robi się wełnę. Po nasącze-
niu lepiszczem (żywica organiczna) weł-
na jest formowana, utwardzana w pie-
cu hartowniczym i cięta. Z 1 m3 szkła
lub kamienia otrzymuje się około 60 m3
wełny.
Płyty i maty oraz granulat stosuje się po-
wszechnie do ociepleń i wyciszeń w roż-
nych elementach budynków. Otuliny słu-
żą zaś do izolacji termicznej rur.
Płyty z wełny mineralnej są też cenionym
produktem w izolacjach przemysłowych
i technicznych.
STYROPIANTo inaczej spieniony, czyli ekspandowany
polistyren, mający postać lekkich białych,
porowatych granulek. Formuje się z niego
przede wszystkim płyty, ale także maty
laminowane papą. Podobnie jak wełna
oferowany jest także w formie sypkiego
granulatu, wykorzystywanego jako sa-
modzielna izolacja termiczna lub dodatek
do zapraw i tynków.
IZOLACYJNOŚĆ CIEPLNAWspółczynnik , określający przewodność
cieplną danego materiału wynosi dla
wełny – od 0,032 do 0,045 W/(mK).
Im niższa jego wartość tym korzystniejsza
termoizolacyjność. Styropian, którego
zaczyna się już od 0,031 W/(mK), jest
tylko odrobinę lepszy w tej konkurencji.
Co roku pojawiają się kolejne produk-
ty z wełny lub styropianu o niższym
współczynniku przewodzenia ciepła.
Trzeba sobie jednak zdawać sprawę,
że za izolacyjność cieplną danej przegrody
w budynku odpowiada nie tylko materiał
termoizolacyjny, ale również pozostałe
materiały zastosowane do jej budowy.
Dlatego dla konkretnych elementów
budynku przyjmowany jest współczyn-
nik przenikania ciepła U. Izolacyjność
termiczna w ogromnej mierze zależy
także od tego, czy materiał ociepleniowy
zostanie ułożony poprawnie.
IZOLACYJNOŚĆ AKUSTYCZNAWełna mineralna dzięki swojemu
ciężarowi i specyficznej strukturze ma
bardzo dobre zdolności tłumienia dźwię-
ków – zarówno uderzeniowych, jak i po-
wietrznych. Wykonane z niej ocieplenie
poprawia więc także komfort akustyczny
w pomieszczeniach. Często zresztą
jest stosowana wyłącznie w tym celu,
Styropian właściwości izolacyjne zawdzięcza swojej budowie – powietrze jest zamknięte w drobnych porach i stanowi 98% objętości materiału. (fot. Redakcja)
na przykład jako wypełnienie konstrukcji wewnętrznych ścian szkieletowych.
Z reguły jest tak, że płyty z wełny
mineralnej o mniejszej gęstości, bar-dziej puszyste, dobrze izolują dźwięki rozchodzące się w powietrzu, zaś płyty twarde i półtwarde dobrze tłumią dźwięki powstałe w wyniku uderzenia.
Styropian ma gorsze parametry
akustyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o dźwię-ki powietrzne, czyli drgania rozchodzące się w przestrzeni. Są w sprzedaży styropia-ny o właściwościach tłumiących dźwięki, ale chodzi tu przede wszystkim o dźwięki uderzeniowe.
DYFUZYJNOŚĆTen parametr określa zdolność materiału
do przepuszczania powietrza, a także zawartej w nim wilgoci. Można rzec, że struktura wełny mineralnej jest bar-dziej otwarta, a więc nie stwarza oporu powietrzu. Nie jest to do końca prawdzi-we, ponieważ jej włókna są połączone lepiszczem, które zmniejsza dyfuzyjność. Niemniej jednak wełna uznawana jest za tak zwany materiał paroprzepuszczal-ny, umożliwiający przenikanie powietrza i sprzyjający „oddychaniu” ścian. Jej dy-fuzyność kształtuje się na poziomie około 0,48 g/m·h·hPa. Styropian w porównaniu z nią jest niemal całkowicie nieprzepusz-czalny. Trzeba tu jednak koniecznie wy-jaśnić, że zgodnie z badaniami, wymiana powietrza przez ściany domu, nawet ocie-plonego wełną, wynosi raptem 3%. Resztę bierze na siebie system wentylacyjny.
Poza tym wełna, mimo swej
paroprzepuszczalności wolno schnie po zalaniu wodą, zwłaszcza gdy pozostaje zabudowana.
NASIĄKLIWOŚĆMimo że lepiszcze spajające włókna
wełny można uznać za rodzaj impregnatu, to jest ona materiałem dość nasiąkliwym. Oczywiście cecha ta bywa różna, zależnie od jej gęstości. Styropian jest mniej nasią-kliwy, a ponadto, co również ważne, ma zdolność szybszego wysychania.
ODKSZTAŁCALNOŚĆWełna jest materiałem bardzo sprężystym,
a więc mało podatnym na trwałe odkształ-cenia. Styropian odznacza się mniejszą sprężystością i łatwiej go trwale odkształ-cić. Na szczęście w budynkach miesz-kalnych, odkształcalność nie ma aż tak
wielkiego znaczenia, jeśli zastosowane zo-staną odpowiednie rozwiązania technicz-ne. Nigdzie bowiem materiał ociepleniowy nie jest wystawiany bezpośrednio na dzia-łanie sił mogących powodować odkształ-cenia.
ŁATWOŚĆ OBRÓBKI I MONTAŻUAni wełna, ani styropian nie są specjalnie
trudne do cięcia i szlifowania. Używa się do tego prostych, ręcznych narzędzi. Wadą wełny jest to, że podczas obróbki może pylić. Styropian z kolei jest produktem brudzącym. W trakcie cięcia i szlifowania wszędzie roznoszą się białe granulki i, co gorsza, łatwo się elektryzują i przywierają do różnych powierzchni.
PALNOŚĆ I TOPLIWOŚĆArgumentem przemawiającym na
korzyść wełny mineralnej jest z pewnością to, że charakteryzuje się ona bardzo wyso-ką odpornością na ogień. Sklasyfikowana jest jako materiał niepalny i oznaczona najwyższymi klasami A1 i A2 w 7-stop-niowej klasyfikacji europejskiej, gdzie najwyższą klasą jest A1, a najniższą – F.
Co prawda styropian to produkt
o właściwościach samogasnących i w razie zetknięcia z ogniem nie staje w płomie-niach, ale topi się wydzielając mnóstwo dymu. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że w budynkach oprócz styropianu znajduje się mnóstwo innych wyrobów samogasnących, a nawet łatwopalnych, jego szkodliwość w momencie pożaru scho-dzi na dalszy plan. Nie da się jednak ukryć, że wełna, dzięki swej niepalności, może być stosowana jako materiał osłaniający przed ogniem te elementy domu, które są na ogień narażone, na przykład drew-niane lub stalowe konstrukcje. Styropian do takich celów na pewno się nie nadaje.
Wełna to poza tym produkt wysoce
odporny na działanie chemikaliów. Chodzi tu szczególnie o rozpuszczalniki pocho-dzenia organicznego. Może ona wchodzić w kontakt z nimi, bez żadnego uszczerb-ku. Styropian natomiast ulega pod ich wpływem, a nawet pod wpływem ich opa-rów destrukcji, czyli mówiąc w uproszcze-niu – topi się. Jest to niebezpieczne przy niektórych pracach budowlanych, kiedy to omyłkowo można użyć do mocowania polistyrenowych płyt kleju zawierającego wymienione rozpuszczalniki. Doświadcze-ni wykonawcy na pewno nie dopuszczą do podobnej sytuacji.
MIEJSCA STOSOWANIASą takie elementy budynku, do izolacji
których wełna jest wręcz niezastąpiona. Inne zaś najkorzystniej ocieplać styropia-nem. Oto poszczególne, najpopularniejsze zastosowania obu tych materiałów:
v wełna: wypełnienia między elementami
konstrukcji drewnianych lub stalowych (ściany szkieletowe, stropy belkowe, więźby dachowe), zwłaszcza gdy zależy na zwiększeniu ich ochrony przeciw-pożarowej; wypełnienie wewnętrznych ścian szkieletowych; izolacja termicz-na i akustyczna sufitów podwieszanych;
v styropian: ocieplenie podłóg na
gruncie; ocieplenie ścian fundamento-wych oraz piwnic; ocieplenie tarasów i balkonów;
v wełna albo styropian – materiał
termoizolacyjny w systemach ocieple-niowych ETICS (metoda lekka-mokra); ocieplenie stropów gęstożebrowych i betonowych; ocieplenie dachów płaskich; ocieplenie stropodachów wentylowanych.
Oczywiście, gdy ktoś zechce, to użyje
wełny do izolacji cieplnej fundamen-tów, a styropianem dociepli poddasze. Wymienione wyżej możliwości zastosowa-nia odpowiadają bowiem jedynie przyjętej praktyce budowlanej i wynikają również z rachunku ekonomicznego. c
PODDASZE
30
M ożliwość odsłonięcia poszczególnych elementów konstrukcji zależy przede wszystkim od rodzaju więźby dachowej i sposobu wykończenia skosów poddasza,
a także jego ocieplenia. Decyzja o tym, czy chcemy, aby poddasze zdobiły drewniane belki konstrukcyjne powinna zapaść już na etapie projektowania domu.
Najpopularniejszym rodzajem więźby, umożliwiającym zaadaptowanie wygodnej przestrzeni mieszkalnej na poddaszu, jest więźba o konstrukcji płatwiowo-kleszczo-wej. W tym przypadku wyeksponować można takie jej elementy, jak płatwie i słupy, czasem też z mieczami (elementy skośne, podtrzymujące belki poziome – płatwie).
WAŻNA JAKOŚĆ DREWNAAby elementy konstrukcji były prawdziwą
ozdobą poddasza, należy użyć drewna dobrej jakości i właściwie obrobionego. Warto zatem właśnie na to zwrócić uwagę, zamawiając więźbę. W innym razie może okazać się, że elementy mało estetyczne, niedokładnie oheblowane, chropowate i popękane trzeba będzie dodatkowo obudować ładniejszym drewnem lub płytą gipsowo-kartonową. Jeśli elementy kon-strukcji znajdują się w pomieszczeniach o zwiększonej wilgotności, takich jak łazienka czy kuchnia, powinno się je przed tym czynnikiem zabezpieczyć.
Jakość drewna na więźbę ważna jest nie tylko ze względów estetycznych – cho-dzi głównie o trwałość konstrukcji i bez-pieczeństwo. Drewno powinno być czte-rostronnie strugane. Idealnie gładkie jest odporniejsze na ogień (płomienie ślizgają
się po jego powierzchni), jak również atak szkodników. Łatwiej je także pomalować.
UWAGA NA SŁUPYSłupy na poddaszu wyglądają ciekawie
i dynamizują przestrzeń, mogą też umownie wydzielać poszczególne funkcje otwartej przestrzeni poddasza. Dobrze jest jednak sprawdzić jeszcze w projekcie domu, czy zostały one właściwie rozmieszczone, tak aby nie utrudniały zagospodarowania wnętrza. Jeśli słup wypadnie np. pośrodku niewielkiego pomieszczenia, na pewno będzie ono niewygodne w użytkowaniu, a słup dodatkowo ograniczy przestrzeń. Słup nie powinien również znajdować się naprzeciwko okna – mógłby wówczas ogra-niczać dostęp naturalnego światła. Dobrym rozwiązaniem jest natomiast wykorzystanie go jako narożnika jakiegoś pomieszczenia lub wkomponowanie w ścianę działową.
Marta Balcerowska
KONSTRUKCJA NA WIDOKU
Widoczne elementy konstrukcyjne dachu dodają uroku poddaszu.
(fot. Velux)
Drewniane elementy więźby stanowią integralną część poddasza. Niekiedy ukrywamy je w poszyciu z płyt gipsowo-kartonowych – wyeksponowane, są ciekawym i pełnym uroku detalem aranżacyjnym.
SKOSY W PASYJeśli chcemy, aby drewno konstrukcyjne
bardziej dominowało i było go więcej we
wnętrzu, jest na to sposób – pozostawie-
nie na widoku również krokwi, które będą
podłużnie przecinać powierzchnię skosów
poddasza. Niestety, wadą tego rozwiąza-
nia są mostki cieplne wzdłuż przebiegu
krokwi, a także konieczność ułożenia cień-
szej warstwy ocieplenia (by przynajmniej
część ich przekroju pozostała widoczna).
Dlatego zamiast tradycyjnej izolacji
z wełny mineralnej układanej między kro-
kwiami można zastosować termoizolację
układaną na krokwiach, od góry. Materiał
izolacyjny w tym przypadku musi być
odpowiednio wytrzymały na ściskanie,
ponieważ jest bezpośrednio obciążony
pokryciem dachowym. Odpowiednimi
materiałami będą tu twardy styropian
lub polistyren ekstrudowany, specjalnie
przeznaczone na dachy. Przykładowy
układ warstw izolacji wykonanej nad
krokwiami będzie wyglądał następująco:
pełne deskowanie przybijane do krokwi;
folia dachowa lub papa pełniące funkcję
paro- i wiatroizolacji; materiał termoizola-
cyjny, np. w postaci płyt styropianowych;
ruszt z łat i kontrłat; materiał pokryciowy.
Ten sposób izolacji, choć może nietypowy,
pozwala na całkowite odsłonięcie krokwi
we wnętrzu przy jednoczesnym zachowa-
niu ciągłości izolacji termicznej, pozbawio-
nej dzięki temu mostków termicznych.
Przestrzeń między krokwiami obudowuje się od wewnątrz zazwyczaj płytami gipso-
wo-kartonowymi. Na poddaszach zaleca
się stosować ich odmianę ogniochronną.
KOLORNie bez znaczenia jest kolor belek
konstrukcyjnych na poddaszu. Ciemne
drewno będzie z pewnością bardziej
zwracało uwagę, zwłaszcza że kontrastuje
przeważnie z jasnym kolorem ścian. Mniej
dominować będzie natomiast drewno
utrzymane w naturalnych kolorach
– sosny czy świerku – bo właśnie z tych
gatunków najczęściej wykonuje się więźbę
dachową. Ładnie też wyglądają belki
pomalowane na biało, z zachowaniem
widocznych słojów drewna. Konstrukcja
w jasnej tonacji zbytnio nie przytłacza,
sprawia wrażenie lżejszej i nie ogranicza
przestronności wnętrza. c
w i ę c e j o a r a n ż a c j i p o d d a s z a
Pomysł na aranżację poddasza – elementy więźby zabudowano
karton-gipsem. (fot. Redakcja)
Drewniane belki konstrukcji to ważny element architektoniczny poddasza. (fot. Velux)
OKNA DACHOWE
32
OKNA OD WEWNĄTRZ
Po osadzeniu okien czas na prace wykończeniowe.
Poddasze użytkowe najczę-
ściej zabudowuje się płytami
gipsowo-kartonowymi.
Mogą tu być wykorzystywane także płyty
gipsowo-włóknowe, sklejka, deski lub
płyty OSB.
OKNA POŁACIOWEObudowę okien połaciowych wykonuje
się przeważnie z tego samego materia-
łu, co resztę okładzin poddasza. Płyty
są przykręcane do stalowych profili
nośnych zamocowanych do elemen-
tów więźby dachowej. Aby poprawnie
zabudować okno trzeba, najpierw
wyciąć z płyty g-k cztery odpowiednie-
go kształtu kawałki. Powstanie z nich
zabudowa wnęki okiennej. Ważne,
aby górna krawędź wnęki skierowana
była równolegle do podłogi poddasza,
a dolna prostopadle do niej. Pamiętajmy,
że płyty nie powinny łączyć się ze sobą
w narożnikach wnęki okiennej. Połą-
czenie powinno wypadać mniej więcej
w połowie jej szerokości lub wysokości.
Połączenia płyt w obrębie wnęki wykańcza się identycznie jak w pozosta-
łych miejscach okładziny. W narożniki
wewnętrzne wtapia się siatkę wzmoc-
nioną włóknem szklanym lub metalem.
Wkleja się ją w warstwę gipsowej masy
szpachlowej i szpachluje tą masą tak,
żeby przestała być widoczna. Narożniki
zewnętrzne można wzmocnić taką samą
taśmą lub umieścić tam aluminiowe
kątowniki. Po zaszpachlowaniu ich masą
gipsową powstaną równe krawędzie
wnęki okiennej i dodatkowo odporne
na obtłuczenia.
Do wykańczania wnęk użyć też można gotowych elementów zabudowy, zwanych
szpaletami. Dostarczają je producen-
ci okien dachowych. Wykonane są
z wodoodpornych, drewnopochodnych
płyt laminowanych, w kolorze białym
lub imitujących drewno sosnowe.
Szpalety dostępne są w kilku podstawo-
wych wymiarach i można je stosować
do połaci o nachyleniu od 20 do 75º. Nie
zawsze więc będzie je można dostosować
do rozmiaru okna i kształtu dachu.
Szpalety skręca się wzajemnie z czterech elementów. Docinając elementy, można
zmniejszać ich wysokość przed monta-
żem. Szpalety montuje się do ramy okna
i profili bocznych za pomocą specjalnych
uchwytów i wkrętów. Po obwodzie
wnękę okienna zabudowuje się listwami
maskującymi.
LUKARNYDo wykończenia lukarn od wewnątrz
także stosuje się te same materiały,
którymi obudowuje się całe poddasze.
Zazwyczaj są to więc płyty g-k. Odbywa
się to podobnie jak w przypadku okien
dachowych. Elementy okładziny zostają
przykręcone do stalowych lub drewnia-
nych elementów konstrukcji nośnej,
przytwierdzonych do więźby dachowej.
Warto w tym miejscu dodać, że jeśli
poddasze wykańczamy boazerią i deski
chcemy umieszczać w układzie pozio-
mym, elementy rusztu nośnego trzeba
przymocować prostopadle w stosunku
do nich.
Płyty g-k, sklejkę, OSB i deski mocujemy do konstrukcji nośnej wkrętami. Te
stosowane do płyt g-k powinny być
odporne na rdzewienie. Rozstaw wkrętów
wynosi około 20 cm. Nie powinny być
umieszczane bliżej niż 1,5 cm od krawędzi
i narożników.
Ewa Kulesza
Miejsca, które najtrudniej wykończyć na poddaszu to okna dachowe i lukarny.
fot.
Fakr
o
Montaż szpalety – gotowego elementu zabudowy okna dachowego. (fot. Fakro)
Płyty g-k szpachluje się tak, jak opisaliśmy to wcześniej. Problemem może być
wykończenie lukarny typu wole oko. Ma
ona połać o łukowym kształcie. Jeśli taką
samą wypukłą formę, chcemy uzyskać
od strony poddasza, która zresztą jest
wyjątkowo dekoracyjna, trzeba będzie
zastosować deski, sklejkę lub specjalne
płyty g-k przystosowane do gięcia.
Pierwszą trudność napotkamy przy budowie rusztu pod łukową okładzinę.
Możemy zastosować wąskie pasy cienkiej
sklejki, wyginanej i skręcanej warstwo-
wo. Chyba jednak najkorzystniej będzie
wykorzystać stalowe profi le typu CW,
które po równomiernym ponacinaniu
da się wygiąć w łuk.
Deski boazeryjne montujemy w układzie prostopadłym do okna. Ustawiając jedną
obok drugiej da się z nich zbudować
łukowy sufi t lukarny. Najłatwiej to zrobić
stosując cienką sklejkę – łatwo się wygina.
Trochę trudniej poradzić sobie z płytą g-k,
która może wymagać nawilżania podczas
wyginania. c
OKNA DACHOWE
34
v paszkowsky: Mam zamontowane okna dachowe. Wełna i wszystkie folie również są już na skosach, ale... Jak obrobić płytą gipsową okna? Nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić, by wszystko wyglądało ładnie i by oczywi-ście nie uszkodzić okna!
v FAKRO: Przed przykręceniem płyt g-k lub szpalety należy szczelnie połączyć ościeżnicę z folią paroizolacyjną dachu. Można to zrobić stosując kołnierz XDS (służy do szczel-nego połączenia folii paroizolacyjnej z oknem dacho-wym). Płyty g-k powinny być zamontowane tak, aby dolna część szpalety była wykonana prostopadle do podłogi, a górna równolegle do sufi tu, boczne elementy powinny być prostopadłe do okna. Można też zastosować gotową szpaletę Fakro, która ma ustawione fabrycznie kąty górny i dolny – dające większe doświetle-nie niż płaszczyzna prostopadła i równoległa. Aby kąty były prawidłowe, takie mocowanie zapewnia prawidłowy obieg powietrza przy oknie. Szpalety mają fabrycznie ustalone sposoby mocowania do ościeżnicy okna. Płyty g-k należy mocować wkrętami do przygotowanej konstrukcji przy oknie.
v Czarek80: A jak mogę zrobić stelaż na wolim oku, a później zamknąć to płytą gipsową. Nie mam bardzo pomysłu od czego zacząć.
v RYCHOOOOO: Musisz zastosować profi l gięty – rigips ma taki produkt – przykręcić go do ościeża okiennego, wyznaczyć oś okna i przenieść ją pod sufi t – wyznaczyć tam takie samo półkole tylko mniejsze oczywiście. Jako stelaż użyć najlepiej rigistila, też z fi rmy rigips z wieszaka-mi podwieszanymi przymocowanymi do krokwi, do ca-łości, oczywiście po uprzednim dociepleniu i położeniu folii, przykręcamy płytę rifl ex – też fi rma rigips takową ma – cienka biała płyta z zatopionym włóknem szklanym – dość droga, ale jak ładnie ułożysz to po zazbrojeniu łą-czeń i poszpachlowaniu i wyszlifowaniu nie będzie widać żadnych „guzów”. Największy problem nie polega na za-budowaniu tego bawolego oka, tylko potem w końcowym etapie na wyszlifowaniu i wykończeniu na „gładko”.
www.forumbudowlane.pl
Jak obrobić okna dachowe?w i ę c e j o o k n a c h
Najwięcej trudności sprawia zabudowa od wewnątrz wolego oka. (fot. Oknoplast)
Zarówno okna dachowe, jak i pionowe okna lukarn, balkonów czy wykuszy
na poddaszu wymagają precyzyjnego wykończenia od wewnątrz. (fot. Velux)
OKNA DACHOWE
36
W dobie oszczędności i zwrotu w kierunku ekologii próbujemy korzystać z zasobów naturalnych, również przy oświetlaniu mieszkania.
Joanna SzotDoświetlićinaczej
fot.
Velu
x
N ie wszystkie pomieszczeniamogą być wyposażone w tradycyj-ne okna połaciowe czy fasadowe. Kuchnie, korytarze, toalety, garde- roby są tymi pomieszczeniami,
w których ich umieszczenie bywa często niemożliwe.
KOPUŁKA, PIRAMIDA, TUNEL...…czyli świetlik dachowy. Najogólniej
można go określić jako otwór w dachu, przykryty konstrukcją, która zapew-nia optymalne wykorzystanie światła naturalnego. Można spotkać rozma-ite nazwy określające ten sam rodzaj świetlika. Poniższa klasyfikacja jest próbą uporządkowania dostępnej oferty:
v świetliki kopułkowe (na kopułkach prostokątnych, kwadratowych, okrągłych, sferycznych) – stosowane do doświetle-nia budynków mieszkalnych (poddaszy, domów jednorodzinnych);
v świetliki czterospadowe (piramidy świetlne) – mają zastosowanie podobne jak świetliki kopułkowe;
v świetliki tunelowe – stosowane do doświetlania pomieszczeń, które nie mogą być wyposażone w okno (kuchnia, garderoba), szczególnie tam, gdzie jest mało miejsca;
v świetliki tubowe – stosowane podob-nie jak świetliki tunelowe. Wyposażone w odpowiedni pryzmat i powłokę ze srebra, umożliwiają wykorzystanie światła o praktycznie dowolnym natężeniu;
v świetliki punktowe (wyłazy dachowe) – stosowane jako „wyjście bezpieczeń-stwa” – szybka i bezpieczna droga umoż-liwiająca wydostanie się z zagrożonego pomieszczenia, dodatkową funkcją jest doświetlenie poddasza nieużytkowego;
v świetliki połaciowe (płaskie) – sto-sowane do doświetlania większych pomieszczeń, szczególnie „dłuższych niż szerszych” (np. sale konferencyjne, warsz-taty) lub korytarzy. Świetliki te dodatkowo służą do oddymiania i wentylacji, mogą występować w wersji nieotwieranej lub jako otwierane;
v świetliki dwuspadowe (kalenicowe) – mają takie zastosowanie jak świetliki połaciowe;
v świetliki łukowe (pasma świetlne) – mają takie zastosowanie jak świetliki połaciowe i kalenicowe, poza tym chętnie
Decyzję o zainstalowaniu okien w płaskim dachu najlepiej podjąć na etapie projektowania domu. Archi-tekt zaplanuje rozmieszczenie okien, natomiast konstruktor wykona obliczenia uwzględniające wykonanie otworów w stropie. Rozmiar okna dobieramy do rozmiaru pomieszczenia, warto jednak pamiętać, że lepiej doświetlone będzie wnętrze, w którym zainstalowano dwa okna mniejsze niż jedno większe. Na stronie internetowej viz.velux.com zamieszczony jest program, dzięki któremu każdy inwestor, wpisując parametry własnego projektu, może sprawdzić doświetlenie pomieszczenia. W sytuacjach, gdy w pomieszczeniu nie ma innych okien, warto wybrać okna z możliwością otwierania i wietrzenia wyposażone w elektryczny system io-homecontrol®. Niezwykle ważną cechą produktu jest jego skandynawski design, zupełnie odmien-ny od dotychczas dostępnych przemysłowych rozwiązań. Estetyczny wygląd od wewnątrz, ukryte siłowniki, a także najwyższa jakość sprawiają, że okno może być zainstalowane nawet w najbardziej ekskluzywnym wnętrzu. Okno do płaskiego dachu można wyposażyć w elektryczną roletę plisowaną VELUX FMG, która gwarantuje prywatność, ochronę przed słońcem w lecie i chroni przed stratami ciepła w zimie. Okna do pła-skich dachów można również instalować w istniejących budynkach, ale taka adaptacja wymaga uzyskania pozwolenia na budowę, a także wykonania projektu budowlanego. W zależności od konstrukcji budynku, wycięcie otworów w stropie prawdopodobnie trzeba będzie zlecić wyspecjalizowanej w tym zakresie firmie. Montaż okien do płaskiego dachu można zlecić firmie dekarskiej.
JAK DOBRAĆ OKNO DO DACHU PŁASKIEGO?
Okna w dachu płaskim można montować zarównno w domach nowo budowanych, jak i już istniejących. (fot. Velux)
Od wewnątrz, na suficie, widoczny jest estetyczny, subtelny biały świetlik, wyglądem przypominający plafon, delikatnie i przyjemnie rozpraszający światło. (fot. Fakro)
stosowane do doświetlania sal sportowych i pływalni krytych.
Świetliki wykonuje się ze szkła,
poliwęglanu i akrylu. Materiały te mają bardzo korzystne parametry pracy.
Szkło jest materiałem najbardziej
tradycyjnym, tanim i łatwym w montażu; o wysokiej przepuszczalności światła. Jako materiał na świetliki stosowane jest coraz rzadziej (najczęściej w wyła-zach dachowych, piramidach szklanych, rzadziej w świetlikach połaciowych) ze względu na wysokie koszty eksploatacji.
Akryl (PMMA) stosowany jest przede
wszystkim w mniejszych świetlikach (kopułkowych, czterospadowych). Cechuje się wysoką trwałością i wytrzymałością, a także jest odporny na starzenie pod wpływem promieni UV. Dwie warstwy akrylu pozwalają uzyskać świetlik w wersji przezroczystej, trzy – w wersji mlecznej.
Poliwęglan (PC) znajduje zastosowanie
jako materiał na świetliki o znacznych rozmiarach (połaciowe, kalenicowe, łukowe). Płyty poliwęglanowe są 200 razy bardziej wytrzymałe niż szkło, są też bardzo lekkie (1 m² waży od 1 do 4 kg). Są odporne na szkodliwe działanie promieni UV i uszkodzenia mechaniczne (zwłaszcza płyty o podwyższonej odporności na uderzenia).
OKNO DO DACHU PŁASKIEGOTakie okno daje możliwość doświetlenia
ciemnych pomieszczeń w domach z płaskimi dachami. Jest to rozwiązanie energooszczędne, które zapewnia dobrą izolację cieplną.
Stosuje się je w dachach płaskich
wykonanych w technologii tradycyjnej lub stropodachach o nachyleniu od 0-15º, pokrytych papą termozgrzewalną. Okno do dachu płaskiego składa się z kopuły wykonanej z wysokiej jakości akrylu lub poliwęglanu, zabezpieczającej okno przed deszczem i śniegiem, połączonej ze skrzy-dłem okna. Montaż okna w płaskim dachu różni się od montażu okna da-chowego w dachu spadzistym, bo to dwa różne produkty i dwie różne technologie dachu, ale jest równie łatwy. Wymaga on obróbki konstrukcji okna papą zgrzewal-ną, ale wykonują to ekipy specjalizujące się w płaskich dachach i pokryciach bitumicz-nych. Do produktu zawsze dołączona jest szczegółowa instrukcja. c
POKRYCIA
38
Marta Balcerowska
Są znacznie młodsze od dachówek ceramicznym: ich wiek oblicza się na około 150 lat. Mają opinie także nieco mniej trwałych – zachowują swoje właściwości przez około 70 lat.
DACHÓWKI cementowe
C hociaż podobnie jak dachówki ceramiczne zalicza się je do pokryć ciężkich, są jednak od nich lżejsze (waga 1 m² wynosi 40-55 kg), a także tańsze.Głównymi składnikami używanymi
do produkcji dachówek cemento-wych są: piasek, woda i cement oraz pigmenty – związki zawierające tlenki żelaza, odporne na działanie promieni słonecznych. Poszczególne składniki są odpowiednio dozowane i w trakcie procesu technologicznego są zagęsz-czane, a następnie poddane obróbce termicznej. Utrzymanie trwałego oraz jednolitego koloru zapewnia barwienie
fot.
Bra
as
Dachówki cementowe do złudzenia przypominają ceramiczne. Są za to od nich lżejsze. (fot. Euronit)
Producenci pokryć cementowych oferują nie pojedyncze elementy, lecz całe systemy dachowe. (fot. Euronit)
Dachówki cementowe zaliczają się do pokryć ciężkich, trwałych, mrozoodpornych i niepalnych. (fot. Braas)
w masie, jak również dwukrotne pokry-
wanie ich powierzchni powłoką akrylu.
Zabezpiecza ona przed powstawaniem
na powierzchni dachówek białych
wykwitów wapiennych oraz porasta-
niem mchem i zmniejsza ich nasiąkli-
wość. Na rynku dostępne są dachówki
z powłoką polimerowo-akrylową,
która nadaje powierzchni aksamitny
połysk, dzięki czemu kolory są bardziej
intensywne i trwałe. Ten nowy rodzaj
powłoki ma też właściwości ochronne.
Istnieje również tzw. trójwarstwowa technologia produkcji dachówek
cementowych, na którą składają się:
barwiony w masie beton o wysokiej
wytrzymałości, nasycona kolorem
drobnoziarnista warstwa wygładzająca
górną powierzchnię dachówki oraz
dwukrotnie nakładana powłoka akry-
lowa. Dachówki produkowane w ten
sposób są wytrzymałe oraz wyróżnia
je gładka i szlachetna powierzchnia.
Kształt dachówkom cementowym
nadają odpowiednie formy. Jest to pro-
dukt otrzymywany z surowców natural-
nych, dlatego nie ma w nim substancji
szkodliwych dla zdrowia.
Dobrej jakości dachówki cementowe powinny odznaczać się małą porowatością
betonu. Zmniejsza to ich nasiąkliwość
wodą, poprawiając ich mrozoodporność.
W renomowanych zakładach produkcyj-
nych proces wyrobu dachówek jest zauto-
matyzowany, sterowany komputerowo,
sam produkt zaś badany jest na bieżąco
w laboratoriach kontroli jakości. Produ-
cenci udzielają najczęściej 30 lat gwarancji,
w tym na mrozoodporność.
KSZTAŁTY I KOLORYNajpopularniejsze są dachówki
zakładkowe o różnych kształtach,
z podwójnymi wyżłobieniami (zamka-
mi) na dwóch bocznych krawędziach
(na stronie zewnętrznej i od spodu).
Dachówki, założone rowkami jedna
na drugą, szczelnie do siebie przyle-
gają. Znanym kształtem dachówki
zakładkowej jest pojedyncza esówka
(jej przekrój przypomina leżącą literę S)
– dachówka małoformatowa, produko-
wana najczęściej w kolorach: ceglastym,
czerwonym, antracytowym i szarym.
Najpopularniejsza jest dachówka typu
podwójne S – po ułożeniu tworzy
na dachu „fale”, które załamując światło
przełamują monotonię jego powierzch-
ni. Dostępna jest w m.in. kolorach: czer-
wonym, ceglastym, ciemnoczerwonym,
szarym, ciemno i jasnobrązowym,
grafitowym, zielonym i czarnym.
Innym, również popularnym rodzajem jest dachówka staroniemiecka,
z podłużnymi symetrycznymi żłobieniami
w górnej części profilu, produkowana
przeważnie w kolorze klasycznej czerwie-
ni, ceglastym, grafitowym. Wytwarza się
także dachówki o wyraźnie zaokrąglonych
wybrzuszeniach.
Do tego typu dachówek zaliczane są m.in. dachówki o nazwach: Podwójna
Rzymska, Romańska, Celtycka czy Grecka.
Najpopularniejsze ich kolory to czerwony,
grafitowy i kasztanowy. Do krycia dachu
nowoczesnego budynku można zastosowań
dachówkę w kształcie prostokąta (Tegalit)
z bocznymi zamkami, która daje na dachu
przejrzysty układ prostych linii. Oferowane
kolory to: ceglasty, granitowy i szary.
UKŁADANIEDachówki układa się (zaczynając
od okapu), na ruszcie z łat przybitych
prostopadle do krokwi i równoległych
do nich kontrłat, czyli łat dystansujących.
POKRYCIA
40
v Olivia: Pomijam walory estetyczne (bo to rzecz gustu) i cenę. Jak z jakością dachówek cemento-wych, które kruszą się najbardziej, które najmniej? Co z kolorem, które najszybciej blakną?
v Gość: Euronit – polecam.
v Gość: Dlaczego? Co sądzicie o Prodachu, Uniobecie i IBF, są najtańsze i mają ładną kolorystykę. Ale czy są trwałe?
v mario: Osobiście poleciłbym Braas. Najlepsza dachówka, najlepsza technologia, zjadł zęby na dachówce betonowej (prawie 100 lat produkuje). Lepiej dziś dołożyć troszkę więcej kasy, niż za 10 lat kupować nowy dach.
v Gość: Braas produkuje dachówki cementowe od 1953 roku, także do stu lat jeszcze mu dużo brakuje. Fakt, że w porównaniu do konkurencji ma najlepiej działający dział marketingu.
v Gość 2: Warto zastanowić się, czy kupić produkt polski niczym nieodbiegający od Braasa (z całym szacunkiem dla Braasa). Obecnie żaden producent nawet polski nie może technologicznie zostawać z tyłu. Ja osobiście miałem ten sam dylemat i wybrałem Prodach, którego polecił mi znajomy (ma go u siebie 5 lat).
v Gość: IBF – bardzo dobra dachówka, sam mam i kilku moich znajomych również. U kumpla był problem, bo było około 100 szt. stłuczonych, na drugi dzień przyjechali, wymienili. Dystrybutor powiedział koledze, że stłuczki się zdarzają. Jeżeli chodzi o Prodach, to słyszałem różne opinie.
v Piotr.O: A może pomyślisz nad Euronitem. Jed-na z lepszych dachówek cementowych i najtańsza z zachodnich producentów produkujących w Polsce.
v bolo: Jestem dystrybutorem i układam dachów-kę Unibet od 6 lat i jeszcze nie miałem żadnej rekla-macji. Polecam!
v Artur R.: Jeżeli jesteś w stanie dołożyć 1000 zł, by za kilka lat nie mieć problemów z dachem proponuję dachówkę ceramiczną – von Muller, Creaton, Koramic lub Rupp.
v amc: Optymista. Przynajmniej z jedną wymienio-nych marek problemy są niemal pewne. Poza tym oczywiście, że lepiej ceramikę niż beton, ale twierdzenie, że to tylko „tysiąc złotych więcej” jest jawnym wprowadzaniem w błąd. No chyba że chodzi o dachówkę naturalną, ale ile jej się w Polsce kładzie?
v Dachbud: Wszystko tylko nie IBF, najmniej trwałe.
v mahdach: Z czystym sumieniem mogę polecić Nel-skamp. Powłoki sd i long life są troszeczkę droższe, ale ich żywotność jest porównywalna z ceramiką.
v pk24: Czy dachówka betonowa nie straci koloru po kilku latach lub nie będę miał łąki (mchu) na dachu?
v amc1: Dachówka cementowa nie jest całkowicie sta-bilna jeśli chodzi o kolor. Jednak na pewno nie za-chowuje się pod tym względem gorzej od blachy powlekanej. Mech, jeżeli komuś już tak bardzo prze-szkadza, można zwalczać za pomocą środków che-micznych. Największe niebezpieczeństwo takiego stanu rzeczy ma miejsce w cieniu drzew liściastych.
amc1: Co do kolorów w „betonie” to proszę nie patrzeć tylko przez pryzmat Braasa czy Euroni-tu. Farba akrylowa może być w każdym kolorze. „Porządni betoniarze” mają w ofercie produkcyjnej około 20-30.
www.forumbudowlane.pl
Co wybrać?
Zapewniają one niezbędną wentylację dachu między dolną powierzchnią dachó-wek a warstwą wstępnego krycia. Każda dachówka ma na spodzie wyprofi lowane zaczepy, dzięki którym utrzymuje się na łatach. Rozstaw łat zależy od spadku dachu (im kąt nachylenia połaci dachu jest mniejszy, tym mniejszy rozstaw łat), a także od rodzaju dachówek (wymia-rów, kształtów). Kolejny rząd dachówek dociska poprzedni i osłania miejsca mocowania. Jeśli nachylenie połaci nie przekracza 60º, dodatkowego mocowania mechanicznego wymagają zazwyczaj tylko dachówki układane na krawędziach dachu i wokół takich elementów, jak kominy czy okna dachowe. Na stromych fragmentach dachu, nachylonych pod kątem większym od 60º, każdą dachówkę trzeba przymo-cować drutem lub gwoździami, aby nie spadła pod własnym ciężarem lub podczas silnego wiatru.
Prawidłowe wykonanie pokrycia dachowego jest trudne. Warto więc powierzyć jego montaż doświadczonej ekipie dekarskiej, najlepiej rekomendo-wanej przez producenta. Warto również przestrzegać jego zaleceń, co w razie potrzeby daje możliwość skorzystania z usług gwarancyjnych.
ELEMENTY SYSTEMOWEProducenci cementowych pokryć
dachowych oprócz bogatej w kształty i kolory kolekcji dachówek, oferują też zestawy dopasowane kolorystycznie elementów uzupełniających. Służą one do profesjonalnego wykonania pokrycia, spełniającego, zarówno wymogi technicz-ne, jak i estetyczne. Ułatwiają jego eksplo-atację (systemy komunikacji dachowej), są niezbędne do obróbki i uszczelniania połaci, a także do mocowania niektórych części, zapewniają wentylację dachu, bezpieczeństwo jego użytkowania oraz dokładne wykończenie. Dopiero ta całość tworzy kompletny system dachowy. c
Dachówki cementowe układa się na ruszcie z łat i kontrłat – tak samo jak ceramiczne. (fot. Braas)
w i ę c e j o p o k r y c i a c h
AKCESORIA DACHOWE
42
Profilem i kolorem nawiązują do określonego typu pokrycia dachowego. Służą do starannego i estetycznego wykończenia połaci dachowej.
Bardzo ważne jest, aby poszczególne elementy
wykończeniowe dachu idealnie do siebie pasowały,
zarówno pod względem stylistycznym, jak i technolo-
gicznym, tworząc kompletny system dachowy. Kale-
nica dachu, miejsca rozchodzenia się kalenic, szczyt,
okap, a także grzbiety dachu (naroża) – to właśnie te fragmenty,
które wymagają precyzyjnego wykończenia. Umożliwiają to
dachówki kształtowe, zapewniając, oprócz walorów estetycznych,
także trwałość i szczelność pokrycia.
I tak, do wykończenia kalenicy oraz grzbietów połaci służą gąsiory. Wśród nich są gąsiory początkowe (niekiedy wyjątkowo
ozdobne), które stosuje się do zakończenia początku kalenicy lub
grzbietu oraz końca kalenicy.
Do fachowego i estetycznego wykończenia bocznych krawędzi dachu – szczytów – występujących w dachach dwuspadowych,
jak również ich połączenia z kalenicą służą dachówki szczytowe,
oferowane w wersji lewej i prawej. Okap dachu wieńczą z kolei
dachówki okapowe.
W miejsca połączeń kalenicy z grzbietami montuje się, w zależności od ilości grzbietów, trójniki i czwórniki. Te odpowied-
nio wyprofilowane elementy są niezbędne przy budowie dachów
czterospadowych i naczółkowych.
Do wykańczania połaci, także fragmentów dachu o bardziej skomplikowanej konstrukcji, również miejsc przy komi-
nach i oknach połaciowych służą tzw. dachówki skrajne
Marta Balcerowska
MISJA SPECJALNA
Do estetycznego wykończenia grzbietów dachu stosuje się gąsiory. Ciąg gąsiorów wieńczy gąsior początkowy przy okapie. (fot. Wienerberger)
Dachówka przelotowa z kominkiem wentylacyjnym. (fot. Wirplast)
Na krawędziach szczytowych dachu układa się dachówki szczytowe. Tego rodzaju dachówki służą nie tylko do starannego wykończenia tego wyeksponowanego fragmentu dachu. Stanowią też zabezpieczenie krawędzi przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. (fot. Wienerberger)
Dachówka przelotowa. (fot. Wirplast)
Dachówka pod stopień kominiarski – umożliwia bezpieczne chodzenie po dachu. (fot. Braas)
Dachówka wentylacyjna. (fot. Braas)
Dachówka szczytowa. (fot. Braas)
Dachówka połówkowa. (fot. Braas)
(przykominkowe), połówkowe oraz dachówki mansardowe, wy-korzystywane do krycia krawędzi dachu o tym właśnie kształcie. Produkowane są też dachówki kątowe przeznaczone do wykła-dania wklęsłych załamań połaci – w ten sposób można uniknąć wykorzystania do obróbek tychże części dachu blachy.
Wszystkie dachówki kształtowe ułożone na krawędziach dachu, jak również przy elementach przecinających jego połać (okna połaciowe, kominy, lukarny), a także wzdłuż koszy i naroży mocuje się najczęściej mechanicznie, za pomocą specjalnych klamer.
KOMUNIKACJAKominy, urządzenia antenowe i wentylacyjne wymagają
czasem obsługi lub napraw. Poruszanie się po dachu, zwłaszcza jeśli jego połacie mają duże nachylenie, nie jest łatwe, dlatego też producenci dachówek opracowali system bezpiecznej komuni-kacji na dachu. W jego skład wchodzą m.in. dachówki specjalnie przystosowane do montażu stopni umożliwiających wygodne chodzenie po dachu. Stopnie wykonuje się z wysokogatunkowego, powlekanego aluminium. Mają antypoślizgową powierzchnię. Są prawie niewidoczne na dachu, ponieważ ich kolory odpowiada-ją barwie dachówek.
WENTYLACJA… I NIE TYLKOPraktycznym rozwiązaniem są specjalne dachówki wentylacyjne
oraz tzw. przelotowe – z wyprofilowanym otworem, który umożliwia montaż wywietrznika lub kominka wentylacyjne-go do odpowietrzenia kanalizacji lub pionu wentylacyjnego. Dachówki przelotowe wykorzystuje się również do instalowania masztu anteny zwykłej lub parabolicznej. Produkowane są też dachówki (z wyżłobionymi otworami) do wentylacji samej połaci dachowej, które zapewniają wymianę powietrza pod dachówka-mi. Do dachówek kształtowych, czyli specjalnego przeznaczenia zalicza się też te, które mają zapobiegać nagłemu zsunięciu się z dachu czapy śnieżnej.
Zarówno wywietrzniki, kominki, jaki i anteny montowane z wykorzystaniem specjalistycznych dachówek nie rzucają się w oczy, lecz dzięki temu, że wybierane są stosowanie do koloru pokrycia, zlewają się z pokryciem dachu i tworzą jednorodną powierzchnię. c
POKRYCIA
44
Ewa Kalicka
Na dachu po pewnym czasie może pojawić się flora dachowa – mchy, porosty i glony. Występują one niezależnie od rodzaju pokrycia, a ich rozwojowi sprzyja wilgotny klimat z częstymi opadami.
Mech-
W łaściciele dachów z zielonym nalotem doszukują się przyczy-
ny jego pojawienia się w niskiej
jakości pokrycia. Skutkiem są
reklamacje pokryć dachowych.
Jest to jednak błędne myślenie, ponieważ
materiał z jakiego wykonany jest dach nie
ma praktycznie żadnego wpływu na roz-
wój tych mikroorganizmów. W przypadku
materiałów porowatych (np. dachówki
ceramiczne, cementowe i bitumiczne,
pokrycia blaszane z posypką) rozwój
flory nastąpi szybciej niż na materiałach
gładkich (np. pokrycia blaszane).
DLACZEGO NA DACHU?Dach zapewnia im niezbędną
do przetrwania wodę. Te zielone mikro-
organizmy omijają połacie najbardziej
wystawione na działanie słońca i osiedlają
się na osłoniętych częściach dachów.
Jeżeli dach jest wykonany w układzie
północ–południe i dodatkowo od strony
północnej dom osłaniają drzewa, problem
zazielenienia na pewno się pojawi. Jest
to spowodowane brakiem nasłoneczniania
i niedostatecznym osuszaniem powierzch-
ni pokrycia. W takich warunkach biologicz-
ne naloty pojawiają się również na elewacji
budynku, a nawet na szybach okien.
PROFILAKTYKANa dachu układa się specjalne miedziane
kształtki dopasowane dokładnie do formy
dachówek, blachy falistej, łupka lub
eternitu. Dzięki reakcji z wilgocią hamują
one rozwój mchów, porostów oraz traw,
usuwają zanieczyszczenia z powierzchni
dachowej oraz chronią przed ponownym
zabrudzeniem. Kształtki mają specjalnie
uformowane otwory, które zwiększają
powierzchnię reakcji miedzi z wilgocią
i jednocześnie równomiernie rozprowa-
dzają ją na dachu. Pod wpływem wilgoci
z kształtek miedzianych wytrącają się jony
miedzi, które, spływając po dachu, rozpo-
czynają trwały proces jego oczyszczania.
System kształtek miedzianych można stosować zarówno przy renowacji, jak
i przy układaniu nowego dachu. Montaż
jest bardzo łatwy i nie wymaga wcześniej-
szego czyszczenia dachu, co oczywiście
wpływa na redukcję kosztów związanych
z pracami prowadzonymi na dachu.
Jedyną chyba wadą tej metody jest jej
niewielka popularność w kraju.
W sprzedaży są również taśmy miedziane. Taśma składa się z wielowarstwowej
tkaniny miedzianej, wyplecionej z drutów
o grubości 0,1 mm. Jeden metr bieżący
taśmy wykonany jest z 3500 m drutu
miedzianego. Odpowiada to porówny-
walnej powierzchni blachy o wymiarach
1 x 1,15 m, choć sama taśma ma tylko
10 cm szerokości. Taśma ma dodatkową
warstwę wodochłonną, zwielokrotniającą
efektywność korozji, która zachodzi nie
tylko w momencie opadu deszczu, lecz
i po nim, lub przy np. porannej mgle. Jest
to gwarancją dużej koncentracji oddziałują-
cych jonów, które zostaną zmagazynowane
w warstwie wodochłonnej i wypłukane
przy następnym opadzie.
Taką taśmę stosuje się na dachach o długości spadku do 10 m. Na większe
v arturoo9: Czym mogę oczyścić dachówki porośnięte mchem. Jest jakiś produkt?
v Andrzej Wilhelmi: Umyć w ciepłej wodzie z dodatkiem detergentów (proszek do prania) przy pomocy szczot-ki ryżowej.
v krisbaj: Czyszczenie to połowa sukcesu, ważna jest impre-gnacja. Z uwagi na wysoką szkodliwość podczas aplikacji profesjonalne preparaty można kupić wyłącznie na fakturę u producenta. Sprzedawane w marketach to substytuty.
v felc: Nigdy nie stosowałem chemii, czy ona czasem nie osłabi ceramiki? Ja mam na to inny sposób woda i 250 barów. W ekstremalnych przypadkach piasek.
v Andrzej Wilhelmi: Po kilku takich zabiegach masz dach do remontu! Ale każdy na własnej dachówce musi ocenić skuteczność tej rady.
v felc: Proszę o konkrety co do zniszczeń na dachu, bo na-wet firmy żyjące z mycia dachów też używają ciśnienia.
v Andrzej Wilhelmi: Nie mam żadnych udokumentowanych przypadków. Powłoki typu angoba wypalane w piecu będą prawdopodobnie bardziej odporne, dachówka naturalna prawdopodobnie nie odniesie żadnego uszczerbku, ale byłbym bardzo ostrożny z powłokami dachówek cemen-towych. Jedno czy dwa mycia mogą nie spowodować natychmiastowego negatywnego efektu, ale w moim od-czuciu ta powłoka zostanie uszkodzona, gdyż nie na takie warunki jest przewidziana. Zaryzykowałbym opinię, że bez większej obawy dachówkę naturalną można poddać pia-skowaniu. Przed zleceniem mycia ciśnieniowego pokrycia dachu zasięgnąłby opinii producenta tego pokrycia.
v vladimir78: Dachówka cementowa zwłaszcza mocno za-brudzona podczas mycia pod ciśnieniem najprawdopodob-niej utraci pierwotny wygląd, a co za tym idzie zewnętrzną powłokę, ponieważ nie jest w stanie wytrzymać ciśnienia, którego potrzeba, aby w 100% doczyścić zabrudzoną „cementówkę”. Jednakże jest na to rada... Każdy produ-cent ma w swoim asortymencie specjalne farby, którymi po wcześniejszym przygotowaniu można pomalować połać dachu w tym samym kolorze (odcieniu), jaki miała nasza dachówka, kiedy była nowa. A co za tym idzie, istnieje możliwość przywrócenia naszego dachu do stanu pierwotnego. Żeby wyglądał jak nowy, zaleca się impre-gnację połaci przeciw dalszemu porastaniu i przenikaniu wody, co zapobiega brudzeniu się dachu na długi czas!!!
v krisbaj: W przypadku dachówki cementowej czasami wystarczy czyszczenie, a czasem dachówkę trzeba też malować. Bywa różnie...
v czysty dach: Żeby dobrze wykonać malowanie blacho-dachówki przede wszystkim należy oczyścić ją z resztek starej farby, usunąć ogniska korozji i dobrze odtłuścić. Blachodachówka ocynkowana pod wpływem wysokich temperatur zaczyna „gazować” (reakcja chemiczna) przez co farba również ta fabryczna zaczyna odchodzić nawet całymi płatami i rzadko kiedy wytrwa w całości choćby dekadę. Podczas renowacji blacho-dachówki można użyć specjalnego podkładu na bazie modyfikowanej żywicy alkidowej, rozpuszczalnego ter-pentyną, który hamuje proces korozji i przede wszystkim daje bardzo dobrą przyczepność nakładanej farby.
www.forumbudowlane.pl
Czyszczenie dachówek-pechfo
t. fo
tolia
powierzchnie dachowe przeznaczone
są taśmy o proporcjonalnie większej ilości
warstw tkaniny miedziowej, szerokość
taśmy pozostaje ze względów estetycz-
nych niezmienna. System zabezpiecza
nowe dachy i usuwa istniejące już zanie-
czyszczenia organiczne.
Taśma jest łatwa w montażu dzięki zintegrowanej warstwie klejącej oraz
bardzo elastyczna – można więc stosować
ją niezależnie od kształtu dachówek
lub innych elementów pokrywających
dach.
Kolejnym sposobem zabezpieczania dachu jest jego impregnacja. Najpierw
jednak dach należy dokładnie oczyścić.
Następnie pokrywa się go impregnatem
silikonowym. Taką formę zabezpiecze-
nia można zastosować na pokryciach
betonowych.
USUWANIEPowierzchnię dachu, która porośnięta
jest w niewielkim stopniu, wystarczy
zmyć kilkukrotnie wodą z dodatkiem
detergentu, np. płynu do mycia naczyń.
Następnie dach trzeba pomalować prepa-
ratem biobójczym, który zniszczy resztki
zazielenienia i zaimpregnuje pokrycie.
Jeśli stopień zarośnięcia jest większy, można zastosować środek o nazwie
Dimousse (dystrybutor mdm S.A.).
Zaletą produktu jest to, że można
go stosować na praktycznie wszyst-
kie pokrycia dachowe, a także cegły,
chodniki, ściany, tarasy i balkony.
Środek ma atest higieniczny i jest
neutralny dla środowiska. Jeden litr
preparatu wystarcza na ok. 5 m
powierzchni (w zależności od poro-
watości podłoża). Dimousse nanosi
się na suchą powierzchnię za pomocą
rozpylacza, pistoletu lub szczotki. Pełną
skuteczność środek zachowuje, kiedy
jest stosowany przy temperaturze
powietrza od 5 do 25ºC, pod warun-
kiem, że oczyszczona powierzchnia nie
zostanie zmoczona przez deszcz przed
upływem 12 godzin od przeprowadzo-
nego zabiegu. c
DACHY ZIELONE
46
Monika Jabłońska
Z ielone dachy dzielą się na ekstensywne i intensyw-ne. Ekstensywne obsadza-ne są niskimi roślinami o niewielkich potrzebach
pielęgnacyjnych, zatem warstwa podłoża i drenażu jest mniejsza. Zazwyczaj jej grubość wynosi 10-20 cm, a obciążenie 1 m dachu nie przekracza 100 kg.
Zielony dach intensywny może być prawdziwym, bujnie kwitnącym ogrodem. Praktycznie nie ma ograni-czeń w wyborze roślin na taki typ dachu. Dach intensywny wymaga jednak grubego podłoża, gdyż rośliny, wysokie krzewy i ozdobne drzewa głęboko ukorzeniają się. Sam
ciężar podłoża w przypadku ogrodu intensywnego wynosi od 200 kg na 1 m, a to może wymagać wzmocnienia konstrukcji dachu. Dlatego zazwyczaj zielony dach inten-sywny planuje się na etapie projektowania budynku. Do ciężaru podłoża należy bowiem doliczyć masę roślin, wody, którą będzie nasączane podłoże, śniegu zalegające-go zimą na dachu i ciężar ewentualnej infrastruktury nawadniającej.
ROŚLINY NA DACHY EKSTENSYWNEZielone dachy ekstensywne,
pozbawione są zazwyczaj systemów nawadniania, co latem często prowadzi do cał-kowitego wysuszenia podłoża. Wiosną i jesienią często z kolei
Wybór roślin uzależniony jest od rodzaju ogrodu, jaki zamierzamy prowadzić nad najwyższą kondygnacją domu, a ten jest z kolei zależy od nośności konstrukcji dachu.
Rośliny zielone na dachu
fot.
foto
lia
można spotkać się z całkowi-
tym nasiąknięciem substratu
glebowego, co wynika z samej
konstrukcji zielonego dachu.
Na warstwach termo- i hy-
droizolacji z membran i mat
kubełkowych, układane są
na przemian geowłóknina,
warstwa drenażu i jeszcze
raz geowłóknina spełniająca
funkcję fi ltracyjną. Na tak
przygotowane podłoże układa
się wegetatywną warstwę sub-
stratu glebowego, w którym
rosną rośliny. Woda desz-
czowa, spływając z warstwy
roślinnej, trafi a na geowłók-
ninę zatrzymującą cząstki
substratu i przepływa przez
nią do membrany magazynu-
jącej, mieszczącej zazwyczaj
6 l wody na 1 m2. Nadmiar
przelewa się przez otwory
do maty kubełkowej i jest
odprowadzany do systemu
odwodnienia dachu. Teore-
tycznie taki system powinien
zapewnić rezerwy wody
podczas suszy i prawidłowy
drenaż podczas deszczów.
W praktyce rozwiązanie
sprawdza się w czasie pogody
umiarkowanej. W czasie
długotrwałej suszy często
dochodzi do całkowitego prze-
schnięcia podłoża, a podczas
ulewnych deszczów do jego
zupełnego nasiąknięcia.
Dlatego na dachach ekstensywnych istotne jest
stosowanie substratów
glebowych pozwalających
zmagazynować maksymalnie
dużo wilgoci przez maksy-
malnie długi czas, a w sytuacji
całkowitego wysuszenia szyb-
kiego ponownego nasycenia
podłoża wodą. Nawet jednak
najlepszy substrat nie zniwe-
luje trudności, jakie napoty-
kają rośliny na dachu. Dlatego
na dachach ekstensywnych
najlepiej sprawdzają się gatun-
ki, które podobne, trudne wa-
runki wegetacji mają w swoim
naturalnym środowisku. Ich
małe wymagania powodują
jednocześnie, że wolno rosną
i praktycznie nie potrzebują
zabiegów pielęgnacyjnych.
Na dachu ekstensywnym dobrze będą się czuły zimo-
trwałe, niskie gatunki traw:
szczotlicha siwa; drżączka
średnia; kostrzewa czerwona;
kostrzewa owcza; kostrzewa
popielata; rozchodniki: kau-
kaski, Maksimowicza, kam-
czacki, ostry, ościsty; mchy:
pędzlik pospolity, płonnik
włosisty, skalniaczek szary;
a także czyściec wełnisty,
driakiew kaukaska, jastrzę-
biec kosmaczek, krwawnik,
macierzanka, rumianek,
głowienki, smagliczki, rojniki,
ukwap dwupienny, zawciąg
nadmorski, szczodrzeniec
położony i wrzosy. Świetnie
sprawdza się też roślinność
alpejska i górska, tolerująca
duże wahania temperatury
w ciągu doby, niedobory
wody, ubogie podłoże oraz
silny, wysuszający wiatr,
a także rozmaite gatunki
z rodziny gruboszowatych
(Crassulariaceae), mające
zdolność akumulacji wody
w tkankach miękkich liści.
ROŚLINY NA DACHY INTENSYWNEDachy intensywne, jeśli
tylko nośność konstruk-
cji dachu na to pozwala,
mogą niczym nie różnić się
od przydomowego ogrodu.
Dobór roślin najbardziej
należy zatem uzależniać
od nakładu pracy i czasu,
jaki będziemy im poświę-
cać. Rośliny będą bowiem
wymagały standardowego
przycinania, nawożenia
i podlewania. Zieleń można
sadzić bezpośrednio w pod-
łożu, co wymaga głębokiej
warstwy substratu. Dobry
sposób umieszczenia
krzewów i małych drzew
na połaci dachu to pojemni-
ki z drenażem.
Najlepiej sprawdzają się gatunki roślin lubiące sta-
nowiska słoneczne, żyzną,
przepuszczalną glebę (takie
są substraty stosowane
na podłoża) i dobrze zno-
szące krótkookresową suszę.
Z najpopularniejszych warto
polecić żywotniki zachod-
nie i wschodnie, berberysy
Th unberga, powojniki,
jałowce, irgi, róże, goździki,
gipsówki, fl oksy, lawendę.
Dobrze sprawdzają się
też bodziszek czerwony,
jukka nitkowata, kocimiętka
Faassena, liliowiec ogro-
dowy, rozchodnik okazały,
wiesiołek czworokątny,
pięciornik krzewiasty, czy
rdestówka Auberta. Z drzew
– karłowate odmiany
sosen, świerków i tawuły
japońskiej, a także wierzba
płożąca. Na dachu można
również uprawiać nisko-
pienne drzewka owocowe
– jabłonie, grusze i śliwy. c
w i ę c e j o r o ś l i n a c h
Zielony dach to dobry sposób na zagospodarowanie powierzchni w celach użytkowych i rekreacyjnych. (fot. Bauder)
RYNNY
48
Rynny są systemem odprowadzania wód opadowych zabezpieczającym budynek przed zamakaniem. Istotna zatem jest ich trwałość. Od czego zależy więc trwałość rynien?
Edyta Siemieniuk
TRWAŁE RYNNY
fot.
Cellf
ast
N aturalnie od materiału, z jakiego
zostały wykonane, jednak nie tylko. Również od prawidłowości ich montażu i sposobu łączenia, a także właściwej konserwacji.
Wybierając rynny zazwyczaj pod uwagę
bierzemy wielkość i kształt dachu, kąt pochylenia połaci oraz walory estetyczne – rynny powinny pasować do dachu i elewacji. Często kierujemy się także ceną. W ferworze budowy domu zapominamy zwrócić uwagę na trwałość rynien, a ta bezpośrednio zależy od ma-teriału, z którego wykonany jest system orynnowania. W przypadku rynien sprawdza się zasada, że im coś tańsze, tym mniej wytrzymałe. Najtańsze są tradycyjne rynny z blachy ocynkowanej, jednak jednocześnie najmniej trwałe. Wy-bierając rynny, warto sobie zatem zadać pytanie o własne priorytety. Ponieważ cena materiału, z którego są wykonane ma kluczowy wpływ na koszt orynnowania (najdroższym materiałem jest miedź, dalej – cenowo – można uszeregować aluminium, tytan-cynk, PVC i stal) warto sobie odpowiedzieć na pytanie: czy rynny mają być drogie, lecz na całe życie, czy tanie, jednak z perspektywą wymiany za 20 lat?
RYNNY PVCObecnie są najczęściej stosowanym
rodzajem orynnowania, popularnym ze względu na niską cenę i stosun-kowo dużą trwałość utwardzonego, nieplastyfikowanego PVC, szacowaną na około 50 lat. Rynny PVC są łatwe w montażu i oferowane w bogatej palecie kształtów i kolorów. Montaż polega na łączeniu poszczególnych elementów zatrzaskami lub klejeniu „na zakładkę”. Rynny spustowe mocuje się przez wsunięcie jednego elemen-tu w drugi lub za pomocą złączek. Do elewacji system przytwierdzany jest hakami i obejmami, zazwyczaj również wykonanymi w całości z tworzywa sztucznego, choć na rynku można także spotkać elementy stalowe powleczone cienką warstwą PVC. Plastikowe rynny są gładkie, co utrudnia osadzanie się brudu, nie podlegają korozji, nie wymagają malowania i są w miarę odporne na promieniowanie ultrafioletowe (niskiej jakości PVC na słońcu z czasem płowieje). PVC ma jednak najwyższy ze wszystkich materiałów używanych do produkcji rynien współczynnik rozszerzalności liniowej, wynoszący
około 0,08 mm/(m·K), co sprawia, że silnie reaguje na zmiany temperatury, mocno wydłużając się i kurcząc. Niepra-widłowo położone plastikowe orynno-wanie, bez pozostawienia odpowiednio szerokich przerw dylatacyjnych, może popękać. PVC ponadto zachowuje właściwości użytkowe jedynie w tem-peraturach od -30 do 60ºC – na mrozie staje się bardzo kruche i łatwo pęka, w upale robi się elastyczne i szybko deformuje. Dlatego zimą z dachu z plastikowym orynnowaniem trzeba usuwać śnieg – spadając może uszkodzić rynny.
RYNNY Z BLACHY To najbardziej tradycyjny i jednocześnie
najtańszy rodzaj orynnowania. Również najmniej trwały. Rynny z grubocynko-wanej blachy są w stanie służyć co naj-wyżej 10-20 lat. Ich trwałość o kilka lat wydłuża regularne malowanie farbami poliwinylowymi. Na rynku można też spotkać rynny systemowe fabrycz-nie pokryte powłokami z plastizolu, poliestru czy puralu, które są w stanie wytrzymać nawet 4 dekady.
Tradycyjne rynny ze stali ocynkowanej
są pracochłonne w montażu, gdyż
łączy się je wywijając krawędzie
na tzw. rąbek i lutując połącze-
nia, co w przypadku niefachowego
wykonania sprzyja korozji. Rynny
systemowe, pokrywane fabrycz-
nie warstwami zabezpieczającymi,
montowane są podobnie jak sys-
temy z PVC – za pomocą zatrza-
sków, złączek z uszczelkami, obejm
i kotew. Zaletą rynien blaszanych
jest możliwość nadania im do-
wolnego koloru. Wadą, zwłaszcza
rynien lutowanych, podatność
na korozję i konieczność częstej
konserwacji.
RYNNY MIEDZIANESą najdroższym rodzajem rynien
dostępnym na rynku, uważanym
za szlachetne, nie tylko ze względu
na cenę. Miedź ma zdolność korodo-
wania pod wpływem wilgoci, która
nadaje jej odporność na dalszą korozję
– z czasem pokrywa się warstwą patyny.
Ten nalot jest szczelną warstewką
koloru od jasnozielonego do szaro-
zielonego, której główny składnik
to węglan hydroksomiedzi. Warunkiem
powstania takiej warstwy jest jed-
nak czysta atmosfera. W środowisku
zawierającym dwutlenek siarki (czyli
w większości ośrodków miejskich
oraz przemysłowych) w skład patyny
wchodzi także siarczan hydrokso-
miedzi, który nie zapewnia ochrony
przed dalszą korozją. Dlatego na rynku
można spotkać miedziane rynny
patynowane fabrycznie metodami
chemicznymi. Najbardziej znanym
przykładem spatynowanego miedzia-
nego obiektu jest nowojorska Statua
Wolności. Do montażu miedzianych
rynien niezbędny jest wykwalifiko-
wany dekarz, ponieważ montowane
są podobnie, jak podstawowe systemy
z blachy ocynkowanej – na obustronnie
lutowany zakład. Niektóre (chociaż
nieliczne) firmy oferują także systemy
łączone spoiwami poliuretanowymi.
Ponadto miedziane rynny nadają się
wyłącznie do montażu na dachach
pokrytych miedzianą blachą lub
dachówkami ceramicznymi. Produk-
ty korozji stali i aluminium wchodzą
bowiem w reakcje chemiczne z patyną,
powodując utratę jej właściwości
ochronnych. Rynny miedziane to rynny
na pokolenia – trwałość prawidłowo
ułożonego systemu szacowana jest
na 150 lat.
RYNNY ALUMINIOWEKolejnym metalem odpornym
na korozję jest aluminium. Glin
charakteryzuje również stosunko-
wo duża wytrzymałość i lekkość. Me-
tal ten ma jednak też wady – nie-
zbyt ciekawą, szarosrebrną, barwę
i stosunkowo małą odporność
na promieniowanie UV. Wpraw-
dzie blaknięcie aluminium pod wpły-
wem słońca nie powoduje specjalnych
przebarwień, jednak sprawia,
że srebrzysta powierzchnia tego meta-
lu staje się coraz bardziej szara. Dlate-
go rynny z blach aluminiowych najczę-
ściej dodatkowo są lakierowane prosz-
kowo, co pozwala nadać im dowol-
ną kolorystykę. Aluminium ma jed-
nak niepodważalną zaletę – łatwość
obróbki i kształtowania. Rynny z cią-
gnionego aluminium mogą być przy-
gotowywane dzięki giętarkom bez-
pośrednio na placu budowy w dowol-
nym kształcie i o niemal nieograniczo-
nej długości. Pozwala to do minimum
zredukować ilość łączeń (systemy alu-
miniowe zwykle są nitowane i uszczel-
niane klejem aluminiowym lub siliko-
nem) oraz osiągać niezwykłe efekty de-
koracyjne – aluminiowe rynny mogą
RYNNY
50
Rynna dachowa musi gwarantować odprowadzenie wody z określonej powierzchni dachu poprzez właściwie dobraną wielkość oraz odpowiednie pochylenie. (fot. Cellfast)
Dobrze dobrane i zamontowane orynnowanie to zabezpieczenie ścian, elewacji, stropów i podkładów dachowych przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. (fot. Plannja)
Gwarancja na rynny udzielana jest przez producentów na 5, 10 lub 15 lat.
Dobrze zamontowane i konserwowane służą jednak o wiele dłużej.
(fot. Icopal)
Aby system odprowadzania wody funkcjonował prawidłowa,
potrzebne są także elementy uzupełniające – denka rynien,
kolanka czy haki. (fot. Gamrat)
Materiał, z którego wykonany jest system rynnowy decyduje nie tylko o estetyce domu, ale przede wszystkim o skutecznym odprowadzeniu wody deszczowej. (fot. Plannja)
w i ę c e j o s y s t e m a c h r y n n o w y c h
na przykład wyglądać jak ozdobny
gzyms. Trwałość aluminiowych rynien
ocenia się na około 70 lat.
RYNNY CYNKOWO-TYTANOWECynk jest metalem równie mało
podatnym na korozję jak aluminium
i miedź. Wystawiony na działanie
wilgoci z czasem pokrywa się warstwa-
mi węglanu cynku zabezpieczającymi
go przed dalszą erozją. W przeciwień-
stwie do miedzi i glinu jest jednak
bardzo plastyczny i mało wytrzymały.
Dlatego w latach 60. XX wieku zaczęto
zastępować rynny cynkowe elementami
wykonanymi ze stopu cynku i tytanu.
Tytan to bowiem jeden z najtwardszych,
a jednocześnie najlżejszych metali
występujących w skorupie ziemskiej.
W efekcie wyprodukowano rynny łączą-
ce zalety obu metali – trwałe, odporne
na korozję i lekkie, choć w niezbyt
imponującej gamie barw zamykającej się
w kilku odcieniach metalicznej i ciemnej
szarości. Rynny tytanowo-cynkowe
mogą być łączone na zakład przez
tradycyjne lutowanie lub systemowo
za pomocą obejm i złączek z uszczel-
kami. Rynny te są stosunkowo drogie,
jednak ich trwałość szacowana jest
nawet na 120 lat.
KONSERWACJA MA DUŻE ZNACZENIENa okres eksploatacji orynnowania
wpływ ma nie tylko materiał, z jakiego
zostały wykonane poszczególne elemen-
ty odwodnienia dachu, lecz również jego
właściwa konserwacja. Przegląd rynien
należy wykonywać co 6 miesięcy (wio-
sną i jesienią) – sprawdzamy szczelność
poszczególnych połączeń, zalewając
rynny wodą z węża ogrodowego,
czyścimy kanały z piasku, liści i innych
zanieczyszczeń naniesionych przez
wiatr – w przypadku rynien stalowych
pokrytych powłokami ochronnymi
nie należy używać ostrych narzędzi
mogących uszkodzić warstwy farby
czy lakieru.
Czyszczenie rynien trzeba przeprowadzać także wtedy, gdy
założone są na nich siatki ochron-
ne. Co prawda zatrzymują one liście
i większe nieczystości, ale przepuszczają
igliwie oraz drobne gałązki i nasiona.
Bez względu na typ orynnowania, zimą usuwamy z niego regularnie śnieg
i sople lodu mogące swym ciężarem
spowodować odkształcenie i uszkodze-
nie rynien.
Czyszczenie oraz udrażnianie rynien jesienią ma nie tylko na celu ich konser-
wację, lecz przede wszystkim zapobiega
największemu zimowemu zagrożeniu
systemu odwodnienia dachu – powsta-
waniu zatorów lodowych, mogących
prowadzić nawet do rozsadzenia rynny.
Najnowszym sposobem zimowej ochro-
ny odwodnienia dachu jest montaż systemów elektrycznego ogrzewania
rynien zapobiegających powstawaniu
lodu. Instalacje te składają się z kabli
grzewczych rozciąganych po orynnowa-
niu. Oferowane są w wersjach pasyw-
nych, podgrzewających rynny w sposób
ciągły, i droższych, jednak pozwalających
oszczędzać energię, a także w wersjach
aktywnych, wyposażonych w czujniki
termostatyczne włączające ogrzewanie
rynien tylko w razie spadku temperatu-
ry otoczenia poniżej zaprogramowanej
wartości, na przykład -5ºC. c
Instalacja elektryczna na poddaszu, którego konstrukcja drewniana stanowiwiększe zagrożenieniż instalacja w domu murowanym.Dlatego przy jej montażu niezbędna jest fachowa wiedza.
Andrzej Dubrawski
POD NAPIĘCIEM
INSTALACJE
52
w i ę c e j o i n s t a l a c j a c h e l e k t r y c z n y c h
fot.
Kai
ser
O soby, które wykonują instalację elektryczną na poddaszach o konstrukcji drewnianej powinny zastosować następujące rozwiązania:
v do wykonania instalacji oświetleniowej – przewody miedziane o przekroju min. 1,5 mm2,
v do wykonania instalacji gniazd wtyczkowych – przewody miedziane o przekroju min. 2,5 mm2,
v do zabezpieczania obwodów oświetleniowych – zabezpieczenia o prądzie znamionowym 10 A,
v do zabezpieczania obwodów gniazd wtyczkowych zabezpieczenie o prądzie znamionowym min. 16 A,
v wykonanie instalacji bez puszek rozgałęźnych, tj. sprowadzenie wszystkich przewodów do skrzynki zasilającej strych,
v zabezpieczenie instalacji na strychu oddzielnym wyłącznikiem różnicowoprą-dowym o prądzie upływu 30 mA.
Wszystkie instalacje muszą być wykonywane przewodem trójżyłowym lub co najmniej trzema przewodami jednożyłowymi umieszczonymi w rurce lub korytku.
Przepisy nie nakładają obowiązku prowadzenia instalacji w rurkach aniw korytkach. Instalacja może być prowa-dzona także przewodami o podwójnej izolacji (zaleca się minimum 750 V). Przewody wielożyłowe należy prowadzić na uchwytach pozbawionych ostrych krawędzi i zapewniających odstęp równy min. 0,3 średnicy przewodu od podłoża.
Uwaga! W instalacjach układanych na podłożu drewnianym nie wolno używać metalowych opasek mocujących ze względu na możliwość uszkodzenia izolacji, np. na skutek pociągnięcia przewodu. Ponadto opaski metalowe nie zapewniają zalecanego odstępu przewodu od podłoża.
PROJEKTOWANIENa projekcie należy zaznaczyć wypusty
oświetleniowe oraz miejsca montażu gniazd wtyczkowych. Jeśli niektóre gniazda będą przeznaczone do zasilania odbiorników o dużej mocy (np. podgrze-wacze elektryczne, grzejniki konwekcyjne czy termowentylatory), to obwody te należy wydzielić. Jeśli konieczne będzie zainstalowanie przepływowego ogrze-wacza wody, to zasilanie tego urządzenia należy zaprojektować i zabezpieczyć oddzielnie.
Ilość wypustów oświetleniowych zależy od przeznaczenia pomieszczeń. Planując ilość gniazd wtyczkowych w pomieszcze-niu, powinno się przewidzieć po jednym gnieździe do każdego odbiornika plus dwa gniazda rezerwowe.
Przyjmuje się, że jeden obwód w domu przypada na każde 15 do 20 m2. Na stry-chach o drewnianej konstrukcji można ich zaplanować więcej. Zwykle jest to 20 lamp i 10 gniazd, chociaż coraz częściej ogranicza się ich ilość. Szczególnie na strychu, gdzie lampy instalowane są na znacznej wysokości, w związku z czym wyposażane są w źródła światła o dużej mocy. W celu
zmniejszenia obciążenia przewodów pro-
wadzonych w niekorzystnych warunkach
można przyjąć, że jeden obwód oświetle-
niowy będzie zawierać ok. 10 wypustów,
a obwód gniazd wtyczkowych ok. 6 gniazd.
Natomiast obwody przeznaczone do zasila-
nia dużych odbiorników będą zakończone
pojedynczymi gniazdami.
UKŁADANIE PRZEWODÓWPrzewody elektryczne powinny być
prowadzone wyznaczonymi trasami.
Trasy poziome wyznaczone są na wy-
sokości 10 do 30 cm nad posadzką oraz
takiej samej odległości od sufitu. Zwykle
na strychu nie da się określić górnej strefy,
dlatego układa się je na dole. Na pionowe
odcinki przewodów przeznaczone są pasy
równoległe do krawędzi ścian oraz otwo-
rów (np. drzwiowych). Do lamp montowa-
nych na ukośnych powierzchniach należy
doprowadzać przewody wzdłuż elemen-
tów konstrukcyjnych. Jeśli to możliwe,
to powinno się wyznaczać trasy analogicz-
nie. Trasy tych przewodów powinny być
zawsze prostopadłe do tras poziomych.
WPUSTY OŚWIETLENIOWENajłatwiej będzie wyznaczyć miejsca,
w których znajdą się lampy. Oświetlenie
ogólne umieszcza się wysoko, tak aby
równomiernie oświetlało całe pomiesz-
czenie. Kolejne jest oświetlenie robo-
cze, np. dla biurka. Przewody do lamp
powinny być wyprowadzane za pośrednic-
twem specjalnych podtynkowych puszek
do kinkietów i lamp wiszących. W przy-
padku lamp montowanych w suficie
lub ścianie konieczne jest uprzednie
zamontowanie specjalnych puszek
umożliwiających dobre odprowadzanie
ciepła. W szczególności dotyczy to lamp
halogenowych, gdyż mogą się one silnie
nagrzewać.
GNIAZDAZwykle instaluje się je na wysokości
ok. 20 cm nad podłogą. Jedno gniaz-
do warto jest umieścić przy wejściu
do pomieszczenia, pod wyłącznikiem.
Inne gniazda powinny znajdować
się w miejscach użytkowania sprzętu
elektrycznego. Oprócz tego powinno się
umieścić gniazda w miejscach, któ-
re w przyszłości, np. po zmianie przezna-
czenia pomieszczenia, mogą być przy-
datne. Gniazda montuje się w zespołach
po kilka. Większość producentów oferuje
wielokrotne ramki, w których można
umieścić np. 3 gniazda zasilające oraz 1
komputerowe i 1 telewizyjne. Gniazda naj-
lepiej osadzać w pogłębionych puszkach.
ŁĄCZNIKI Łączniki powinny znajdować się
w strefach przejść i przy wejściach
do pomieszczeń. Najczęściej instalowane
są na wysokości 1,1-1,3 m. Coraz czę-
ściej instaluje się je także na wysokości
opuszczonej dłoni. W celu zminimalizo-
wania zagrożeń przewody doprowadzone
do łączników powinny być sprowadzane
do rozdzielnicy i tam łączone z przewodami
od lamp. Innym sposobem jest wykonywa-
nie połączeń na samych łącznikach (współ-
czesne łączniki są wyposażone w podwójne
zaciski). Przewody N i PE mogą być
przeprowadzane przez te same puszki
bez przerywania ich ciągłości. Zaleca się
używanie puszek pogłębionych.
TRASYPrzewody elektryczne powinny być
układane najprostszymi i najkrótszymi
trasami. Można je prowadzić w przestrze-
niach niewykorzystywanych, np. mię-
dzy podwieszonym sufitem a konstruk-
cją dachu lub za pionowymi ścianka-
mi oddzielającymi powierzchnię użytko-
wą od niewykorzystywanej przestrzeni.
Drugim sposobem jest układanie przewo-
dów za powierzchnią ścian (np. za ścianką
gipsową). Przewody mocuje się do stałych
elementów konstrukcyjnych.
Jeśli instalacja będzie układana w bezużytecznych przestrzeniach,
powinno się ją prowadzić w korytkach kablowych, gdyż odległości między miej-
scami mocowania są zbyt duże, by prze-
wód mógł swobodnie zwisać. Po zakoń-
czeniu montażu elementów konstrukcyj-
nych ścian gipsowych, należy przymoco-
wać korytka, a następnie ułożyć w nich
przewody. Każdy przewód powinien być
opisany na obu końcach.
Przewody doprowadzające zasilanie do lamp sufitowych najlepiej jest
doprowadzić nad sufitem. Jeśli jednak
na strychu nie planuje się montażu
sufitu, pozostaje prowadzenie instalacji
w korytkach, na wysokości 10-30 cm nad
podłogą. Dla większej przejrzystości warto
zamontować trzy korytka, jedno nad
drugim, przeznaczone do różnych instala-
cji – do gniazd wtyczkowych, oświetlenia
i teletechniczne.
Przewody do gniazd wtyczkowych będą wtedy wyprowadzane bezpośrednio
do gniazd. Natomiast instalacja oświetle-
niowa będzie doprowadzana do elemen-
tów konstrukcyjnych, wzdłuż których
(w rurkach lub na uchwytach) doprowa-
dzana będzie do wypustów lub łączników.
W niektórych miejscach wystąpi konieczność przeprowadzania instalacji
w poprzek elementów konstrukcyjnych.
Jeśli nie uda się umieścić korytek za tymi
elementami, tzn. gdy przewody będą
znajdowały się bezpośrednio za gipso-
wą lub drewnianą ścianką, konieczne
będzie wykonanie wcięć. Nie zaleca się
przewiercania drewnianych elementów
konstrukcyjnych i przeciągania przez
te otwory przewodów (ulegają przy tym
uszkodzeniu).
Lepszym rozwiązaniem jest wykonanie wcięcia, w które można swobodnie włożyć
przewód. Wcięcia powinny być dodatko-
wo zabezpieczane rurkami o gładkich
końcach i średnicy zapewniającej swobodne
przesuwanie. Można je także zabezpie-
czyć izolacją, np. rurką termokurczliwą,
i osadzić w wycięciu za pomocą pianki
montażowej. Przewody elektryczne nie
mogą bezpośre-dnio stykać się z ostrymi
krawędziami elementów drewnianych
i metalowych (np. blaszanymi profilami
ścianek gipsowych).
Powinno unikać się łączenia przewodów. W takich miejscach najbardziej wydziela się
ciepło, szczególnie gdy połączenie się polu-
zuje. Przegrzane przewody tracą spręży-
stość, co powoduje zwiększenie rezystancji
przejścia i w konsekwencji dalszy wzrost
temperatury. Najlepiej, aby jeden odcinek
przewodu był prowadzony bezpośred-
nio z rozdzielnicy do wypustu, gniazda
lub łącznika. Wyeliminowanie puszek
rozgałęźnych zwykle powoduje zwiększenie
ilości użytych przewodów, ale znacznie
zmniejsza ryzyko wystąpienia awarii.
PUSZKIWszystkie urządzenia elektryczne
instaluje się w puszkach. Ze wzglę-
dów estetycznych używa się puszek
podtynkowych. Tzw. puszki do gipsu
mogą być montowane także w ścianach
wykonanych z drewna lub dowolnych
płyt. Wskazane jest stosowanie puszek
wiatroszczelnych, które zapobiegają
przedostawaniu się powietrza oraz
wilgoci. Wskazane jest użycie puszek
głębokich. c
GOŚĆ
AKCESORIA DACHOWE
54
D ach domu to dość skomplikowana konstrukcja składająca się z wie-lu warstw. Część z tych warstw jest zawsze sucha i ciepła oraz odizolowa-na od bezpośredniego działania desz-
czu, śniegu i wiatru. Samo pokrycie czę-sto jest mokre, ale jego powierzchnia ma stałą, niepoddającą się erozji strukturę. Wszystkie te właściwości dachu sprawia-ją, że może stać się on ziemią obiecaną dla rozmaitych przedstawicieli fauny, a jedno-cześnie – chyba że nie przeszkadza nam dosłowny kontakt z naturą – będzie po-ważnym utrapieniem.
OWADYNiszczące drewno owady mają niezwykle
silną reprezentację wśród kilkuset gatunków, z których każdy cechuje
wysoka specjalizacja. I tak może przyjść nam zmierzyć się ze szkodnikami atakującymi więźbę dachową, czy też inny element konstrukcyjny przez kil-ka pokoleń (wtedy walka z nimi może okazać się długa i zażarta, jednakże nie można zwlekać z jej rozpoczęciem) lub też takimi, które swą niszczyciel-ską działalność przeprowadzają w czasie rozwoju jednego tylko pokolenia (wte-dy należy skupić się przede wszystkim na zapobieganiu pojawieniu się szkod-ników).
Poza kołatkiem domowym i spuszczelem
pospolitym, wystrzegać się musimy także tykotka pstrego. Jego larwy rozsmakowane są przede wszystkim w drewnie l ekko zawilgoconym, najlepiej już nadpsutym przez grzyby. Nie pogardzą jednak także drewnem suchym, o wil-gotności nawet poniżej 20%. I chociaż tykotka nie spotkamy raczej w nowo
powstających budynkach, może być on jednak zagrożeniem dla konstrukcji starszych domostw.
PTAKIPtasie odchody brudzą i niszczą
powierzchnię dachu, kominów i parape-tów. Niektóre ptaki z uporem próbują wić gniazda w przewodach wentylacyjnych. Aby temu zapobiec, należy zaopatrzyć się w zabezpieczenia przed gromadzeniem się ptaków. Nie ranią one ptaków, nie wpły-wają na obniżenie ich liczebności, a tylko wymuszają na ptakach zmianę przyzwy-czajeń. Zabezpieczenia mocuje się na da-chach, parapetach, gzymsach, obrzeżach okiennych itp. Mają one najczęściej postać kolców o średnicy 1,3 mm i długości 10 cm. Inne rodzaje zabezpieczeń to ru-chome pręty – służą głównie do zabezpie-czenia parapetów i barierek balkonowych. Gdy ptak próbuje usiąść na powierzchni zabezpieczonej przez pręty, wtedy uginają się one i obracają, uniemożliwiając ptakom siadanie w tym miejscu.
Siatki – wykonane z polietylenu
o różnych gęstościach oczek ochraniają duże płaszczyzny oraz powierzchnie
Miejsce pod ciepłym i suchym dachem to nie lada gratka dla dzikich lokatorów. Jeżeli pozwolimy im się tam zadomowić, bardzo trudno będzie ich eksmitować.Tomasz Dąbrowski
NIEPROSZONY
fot.
Pta
k-sy
stem
pofałdowane (np. płaskorzeźby na zabyt-kowych budowlach). Są również bardzo popularnym zabezpieczeniem balkonów. O metalowej siatce warto pomyśleć wówczas, gdy zaobserwujemy, że ptaki wchodzą do kominów wentylacyjnych lub dymowych. Poza sezonem grzewczym potrafią w kominach wić gniazda, zapy-chając je. Wówczas konieczna jest wizyta kominiarza.
GRYZONIEOto fragment postu, jaki jeden
z użytkowników zamieścił na forum dyskusyjnym ( ww.forumbudowlane.pl). „...izolacja poddasza jest zniszczo-na. Słyszałem czasem w zimie odgłosy buszowania jakiegoś zwierzęcia, ale myślałem, że to myszy, na które zastawiałem łapki i jesienią kilka się
złapało. Ale zakres zniszczeń pokazuje, że to było znacznie większe zwierzę, gdyż wełna mineralna została miej-scami zmieszana, zbita, z widocznymi śladami leżakowania. Moje podejrzenie pada na kunę domową, gdyż znajdo-wały się też w tej wełnie pióra ptaków i skorupy jaj”.
Zwierzę może dostać się na dach chociażby po gałęziach drzewa, które stoi bardzo blisko domu. Pod poszycie może wejść przez okap lub kalenicę. Małe gryzonie mogą dostać się tam, wspinając się po ścianie. Aby utrudnić im życie, warto zamontować nad wentylacyjną szczeliną kalenicową siatkę ochronną, a pod okapem specjalny grzebień. Są to miejsca newralgiczne – odpowiadają za prawidłową wentylację warstw poddasza, więc nie mogą być zamknięte. c
v truckman: Mam problem ze szkodnikami w drewnianym dachu pokrytym papą. Dokładnie nie wiem, co to za szkodnik, ale objawia się to tym, iż słychać smaczne chrupanie. Jak się ich pozbyć?
v zanti76: Natryskowy Tytan to chyba lepsze rozwiązanie. Ogólnie po natrysku zabijającym przyda się impregnacja drewna środkami chemicznymi, by robactwo nie wylazło znowu (gdy jest taka możliwość pomaga obróbka ter-miczna, ok. 70°C). Do impregnacji drewna np. Daimos.
v Rudy: Jeśli w elementach więźby jest dużo dziur, radzę zaprosić kogoś, kto się zna na rzeczy. Korniki, spuszczele i inne takie zwierzątka potrafią całkowicie zniszczyć drewno.
v truckman: Dziur trochę jest, ale chyba nie chcesz mi po-wiedzieć, że będę musiał wymieniać dach?
v molok78: Miałem ten problem w garażu, strzykawka z naftą załatwiła intruza.
v budek: Ja stosowałem Kuprafung-P (3-krotny natrysk w zeszłym roku) na poddaszu. Właśnie zauważyłem dziury po szkodnikach przy zabudowie poddasza. Wyraź-nie też słychać chrupanie. Może od grzybów ten preparat chroni. Ale na robale oprysk nie zadziałał.
v pioyr: Na strychu była drewniana podłoga, samo próch-no, zerwałem to, a tam wierzch belek w stropie podziur-kowany, a w niektórych miejscach na głębokość około 0,5-1 cm przemielone na proszek. Teraz słyszę te robale w deskach dachu i więźbie. Jak się ich pozbyć?
v hubapiet: Zobaczcie zdjęcia (w necie na przykład) korytarzy larw wewnątrz belek – jaki płyn dotrze w głąb takiego labi-ryntu? Jedyna doraźna metoda to fumigacja (gazem). Jak to się robi dokładnie – nie jestem pewien. Ale specjalistycz-ne firmy na pewno to wiedzą. Nie ma natomiast metody „na zawsze”. Jak drewno nie było zaimpregnowane ciśnie-niowo, to nawet jeśli teraz wytrujemy larwy – za rok czy dwa przylecą motylki i znów złożą jajeczka. Mówię o im-pregnacji ciśnieniowej, bo jaja są składane wewnątrz belek. Te „motylki” wwiercają się tak zwanym pokładełkiem na centymetr w głąb belek. Malowanie, kąpanie drewna itp. metody penetrują drewna na 1-3 mm w głąb zaledwie. Poza tym belki mają pęknięcia, które też odsłaniają „białe” drewno. A żaden owad nie składa jaj na powierzchni tylko tam, gdzie ciasno. Konkluzja – jak ktoś planuje remont, a więźba nie była impregnowana ciśnieniowo lub jest już porażona bądź zasiedlona – tylko zmiana na nową.
v Przemcio: Napadł mnie zapewne spuszczel, sądząc po dziurach i przegryzionych czterech deskach. Deski wymieniłem, ale mam podejrzenie, że to bydle żeruje jeszcze w jednej belce drewnianej, której na razie nie mam możliwości wymienić. Mogę z tym powalczyć preparatem Bondex Wood preventer? Piszą na puszce, że nadaje się do ochrony zaatakowanego drewna, tylko trzeba co parę centymetrów wywiercić otwór i wstrzyknąć preparat. Czym potem zatykać te wywier-cone otwory?
v janosh: Ja skusiłem się na Hylotox Plus i pomalowałem nim belki. Ponoć głęboko penetrujący... Długo nie trzeba było czekać, żeby szkodniki zaczęły kontynuować dzieło zniszczenia....
www.forumbudowlane.pl
Szkodniki w dachu
System kolców można bez problemu dopasować do każdych warunków – czy to wąski występ ściany czy szeroki gzyms. (fot. BirdSystem)
Larwa spuszczela pospolitego. (fot. Carsekt)
56
fot.
Vel
ux, V
iess
man
n, R
ben,
PW
, Pla
stiv
al, B
rate
x
1 Ochrona przed słońcem
5 Taras na dachu
2 Ekologiczne ogrzewanie
4 Jaki wybrać strop
6 Lekki dach – blachy i gonty
Wszystko, co trzeba wiedzieć, aby zbudować dach
W SPRZEDAŻYksięgarnia portalu e-dach.pl
188stron
3 Błędyw budowie