46
PROJEKT EDUKACYJNY Z RELIGII: „ SANKTUARIA MARYJNE W WIELKOPOLSCE” realizowany w roku szkolnym 2011/2012 w Gimnazjum Gminnym w Pakosławiu Przez zespół: 1.Cierniak Remigiusz 2.Dudziak Krzysztof 3.Dudziak Robert 4.Głowacz Mateusz 5.Jessa Konrad 6.Wolny Marcin Opiekun Projektu: Barbara Kubacka

Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Embed Size (px)

DESCRIPTION

gimnazjum pakosław

Citation preview

Page 1: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

PROJEKT EDUKACYJNY Z RELIGII: „ SANKTUARIA MARYJNE W WIELKOPOLSCE”

realizowany w roku szkolnym 2011/2012w Gimnazjum Gminnym w Pakosławiu

Przez zespół:

1.Cierniak Remigiusz

2.Dudziak Krzysztof

3.Dudziak Robert

4.Głowacz Mateusz

5.Jessa Konrad

6.Wolny Marcin

Opiekun Projektu: Barbara Kubacka

Page 2: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Sanktuarium - Oznacza budowlę sakralną wzniesioną w celu upamiętnienia nadzwyczajnych wydarzeń lub zabezpieczenia świętych wizerunków bądź relikwii . Najważniejszymi dla Chrześcijan sanktuariami są

„miejsca święte” związane z życiem Jezusa Chrystusa , które dość wcześnie stały się celem pielgrzymek

Prócz tego dla pierwszych chrześcijan sanktuariami były groby męczenników miejsca ich wspomnień i

świadectwa . W Rzymie po dzień dzisiejszy wiele pielgrzymek przyciągają groby apostołów Piotra i

Pawła Również cudowne wizerunki i ikony ,przede wszystkim

Najświętszej Maryi Panny , dały początek ważnym sanktuariom, a przez to i pielgrzymkom. Fenomen ten

rozpowszechnił się do tego stopnia ,że praktycznie każde miasto ma w bliskim zasięgu sanktuarium

Maryjne

Page 3: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Sanktuaria MaryjnewWielkopolsce

Koronowane Na Prawie Papieskim

-Borek Wlkp. Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia-Gostyń Św. Góra Matki Bożej Świętogórskiej Róży Duchownej-Górka Duchowna Matki Bożej Pocieszenia-Poznań Fara Matki Bożej Nieustającej Pomocy-Poznań Ojcowie Franciszkanie Matki Bożej w Cudy Wielmożnej Pani Poznania- Poznań Ojcowie Jezuici Matki Bożej Różańcowej-Osieczna Matki Bożej Bolesnej -Szamotuły Matki Bożej Pocieszenia -Tulce Narodzenia Najświętszej Maryi Panny -Wieleń (Nadobrzański) Matki Bożej Ucieczki Grzeszników

*Na Prawie Diecezjalnym -Lubasz Narodzenia Najświętszej Maryi Panny , Królowej Rodzin

Page 4: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Borek Wlkp. Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia

Obraz Matki Bożej Pocieszenia na Zdzieżu słynący nie tylko w Wielkopolsce ale i w całej Polsce zalicza się do najzacniejszych i najstarszych cudownych wizerunków Matki Bożej. Uznany został oficjalnie za

cudowny w 1619r., gdy specjalna komisja powołana przez biskupa poznańskiego Andrzeja Opalińskiego zbadała cuda i łaski za przyczyną Matki Bożej Boreckiej. Obraz ma rozmiary 1,25 m na 1,15 m. Pierwszy wizerunek Matki Bożej Boreckiej został namalowany na desce cyprysowej między 1390 a 1392 rokiem

przez nieznanego artystę wiejskiego. Wizerunek Matki Bożej odpowiada rysom Matki Boskiej, jakie podał Epifanjusz, a Nicefon Kalikst przekazał potomności. Zdaniem współczesnych historyków sztuki

obecny obraz pochodzi z lat 1550-1575, nie mógł więc być obiektem kultu od początku istnienia parafii.Na obecnym obrazie artysta przedstawił Madonnę w półpostaci z Dzieciątkiem siedzącym na lewym

ramieniu, lewą ręką podtrzymująca Dzieciątko, prawą zaś wskazującą na Jezusa. Głowa Maryi jest lekko pochylona w stronę Jezusa, który błogosławi prawą rączką, a lewą rękę wspiera na księdze opartej na lewym kolanie. Płaszcz Madonny jest ciemno granatowy z ornamentową złoconą bordiurą i czerwoną

podbitką, narzucony na głowę i spięty klamrą.Dzieciątko jest ubrane w sukienkę czerwoną z ozdobną wypustką wokół brzegu szaty. Wokół głów

znajdują się nimby, u Madonny ornamentowany. Ponad postaciami unoszą się dwaj aniołowie podtrzymujący banderolę z napisem "Ave Regina Caelorum Ave Domina Angelorum" (Witaj Królowo Nieba, Witaj Pani Aniołów). Suknie ich będące w kolorze żółtym i wrzosowym uzupełniają kolorystykę

tła.Ksiądz Stefan Pawłowski w książce pt. "Pamiątka Koronacji Obrazu Matki Boskiej w Borku na Zdzieżu"

tak opisał obraz:"Cera Jej śniada, lice różowe, źrenice oczu, w których niebiańska przebija się łagodność, zdają się

zwracać równocześnie w każdą zarówno stronę i łaskawie wynagradzać tych, którzy na Obraz pobożnie spoglądają. Z tchnącego wstydliwością wyrazu twarzy nie przebija chmura, lecz powab wspaniałej

powagi, która w sercu człowieka wzbudza ufność, przyciąga do siebie. Głowa nieco pochylona, skłania się ku lewej stronie, a palce prawej ręki dotykają się szaty mniej więcej dwuletniego Pana Jezusa. Ten

zaś zwraca wzrok Swój raczej ku pobożnym, aniżeli ku Matce Bożej, jakoby rozważał ich prośby i rozstrzygał, a Matka skromnie spogląda na Niego i zachęca do miłosierdzia względem nieszczęśliwych

ludzi.„

Page 5: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Obraz Pani Boreckiej w ciągu wieków był kilkakrotnie odnawiany. Zachowały się ślady trzech takich konserwacji w

XX wieku: z 1909 r. (H.O. Wincelinus), 1924 r. (S. Smogucki) i 1947 r. (H. Kucharski).

Według wizytacji z 1720 r. istniały dwie sukienki, które zdobiły obraz: tzw. codzienna, srebrna, w pozłociste kwiaty (ta

zachowała się do dzisiaj) i druga odświętna, niezwykle bogata, uchodząca za klejnot kunsztu pracy jubilerskiej. Podobnie jak dwie sukienki istniały też dwie korony: codzienna - srebrna,

pozłacana i odświętna - wyjątkowo bogata.2 lipca 1931 r. w dzień odpustu parafialnego ówczesny Prymas

Polski August Hlond dokonał tzw. "rzymskiej" koronacji obrazu Pani Boreckiej. Aby obraz był ozdobiony

najpiękniejszymi koronami mieszkańcy Borku ofiarowali złote obrączki, szlachetne kamienie. Złote korony ze szczerego złota

i kosztownych kamieni wykonała na zlecenie ofiarodawców firma złotnicza W. Szulca z Poznania.

Page 6: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Bazylika na Świętej Górze -GostyńGostyń Sanktuarium Świętogórskiej Róży Duchownej od początku swojego istnienia miało charakter kościoła

pielgrzymkowego. Początki kultu maryjnego na Świętej Górze datuje się na XI - XII w.

Pierwsze wzmianki na temat małej, drewnianej kapliczki, zawierającej cudowny wizerunek Matki Bożej, pochodzą z 1468 r. Już wtedy kult i cześć, jaką Maryja odbierała na tym wzgórzu były tak wielkie, że konieczna była budowa chociażby małego

kościoła, który w razie niepogody mógłby pomieścić pielgrzymów. Taki, drewniano - murowany kościółek stanął na

Świętym Wzgórzu w 1512 r., staraniem Macieja Borka Gostyńskiego i ks. Stanisława z Oporowa. Zamieszczony w nim obraz przyciągał coraz to nowych pielgrzymów, szukających w nim duchowego i fizycznego wsparcia. W roku 1511 właściciel

Gostynia Maciej III Borek Kasztelan Śremski, syn budowniczego pierwszej kaplicy wraz z proboszczem gostyńskim Stanisławem z

Oporowa zwrócili się z prośbą do ówczesnego biskupa poznańskiego Jana Lubrańskiego o przysłanie na Świętą Górę komisji duchownej w celu zbadania prawdziwość powszechnie

rozgłaszanych łask.

Page 7: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

.

Po przeprowadzeniu wizji lokalnej i przesłuchaniu kilkunastu zaprzysiężonych świadków z grona osób cudownie uzdrowionych za przyczyną Matki Bożej Świętogórskiej komisja pozytywnie zaopiniowała Miejsce Matki Bożej nazywając je Miejscem Świętym. Na podstawie tej relacji ks. Jan z Góry, oficjał

generalny Konsystorza Poznańskiego, wydał 3 marca 1512 roku dekret zatwierdzający nadprzyrodzony charakter wydarzeń przy świętogórskim wizerunku. Zezwolono także na kult publiczny i budowę nowej kaplicy, która jednak w krótkim czasie okazała się zbyt mała dla napływających tłumów pielgrzymów.

Dlatego też w 1513 roku Piotr Borek Gostyński wraz ze Słupskim, dziedzicem pogranicznego Drzęczewa wznieśli na Świętej Górze kościół pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Franciszka z Asyżu.

W kościele tym znalazły swoje miejsce trzy przedmioty szczególnego kultu: obraz Matki Bożej Gostyńskiej, Pieta i figura Chrystusa Ukrzyżowanego. Wzrastający ruch pielgrzymkowy, szczególnie w dni odpustowe, przyczynił się do rozszerzenia sławy Świętego Miejsca aż poza granice Wielkopolski. Wzrastający ruch pielgrzymkowy wymagał coraz większej posługi duszpasterskiej i stałej opieki nad Świętogórskim Sanktuarium. Pracujący tam misjonarze nie zdołali sprostać wszystkim obowiązkom

kustoszów Świętego Miejsca. Wydarzeniem wielkiej wagi dla Świętogórskiego Sanktuarium było założenie w Gostyniu pierwszej w Polsce Kongregacji Oratorium Świętego Filipa Neri w 1668 r. W roku 1675 przystąpiono do budowy nowej świątyni, która według pierwotnych planów głównego fundatora

Adama Florian Konarzewskiego miała być budowana na wzór krakowskiego kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

W uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny 8 września 1675 roku został położony kamień węgielny. Rok 1731 należy uważać za datę całkowitego ukończenia budowy kościoła na Świętej Górze. Dodać jednak trzeba, że dopiero w 1756 r. pokryto kopułę miedzianą blachą. I tu kończy się historia

budowy Świętogórskiego kościoła, który 17 grudnia 1970 r. przez Papieża Pawła VI został wyniesiony do godności Bazyliki Mniejszej, stając się obok katedry poznańskiej drugą bazyliką Archidiecezji.

Bez wątpienia niezwykle subtelną i piękną urodę świątynia zawdzięcza temu, że od początku jej powstawania budowie patronowały kobiety. Przedziwnym zrządzeniem losu wcześnie umierali

fundatorzy, a ich małżonki kolejno zastępowały mężów wspaniałomyślnym mecenatem na rzecz Świętej Góry. Nie byłoby jednak wszystkich dobrodziejek, nie byłoby tylu rozlicznych fundacji, nie

byłoby tak wielu wytworów ludzkiej myśli i serca gdyby nie pierwsza kobieta, która to miejsce wybrała sobie na mieszkanie od niepamiętnych czasów i jest tutaj Gospodynią, Królową, Matką i Największą Dobrodziejką ludzkich serc i dusz. Maryja w cudownym obrazie codziennie ofiaruje ludziom do niej przybywającym pociechę, ratunek, nawrócenie, wszystko, o co tylko proszą w Imię Jej Syna Jezusa Chrystusa. I chociaż rody fundatorów się zmieniały, chociaż koleje losów Świętej Góry były różne,

Maryja zawsze była i jest tu najlepszą Fundatorką.

Page 8: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Górka Duchowna Matki Bożej PocieszeniaParafia powstała prawdopodobnie już na przełomie XIII i XIV wieku, choć pierwsza wzmianka o proboszczu

pochodzi dopiero z roku 1400. Wiadomym jest, że co najmniej od 1410 roku znajduje się w tutejszym kościele łaskami słynący obraz Matki Bożej Pocieszenia. Przywieziony został przez benedyktynów z Lubinia w czasie zarazy i pozostał tu na stałe. Jak się znalazł w Lubiniu, nie wiadomo. Jedna hipoteza mówi, że pochodzi z Czech, druga,

że z opactwa benedyktyńskiego w Cluny we Francji. W XV i XVI wieku Górka Duchowna stała się miejscem pielgrzymkowym. Przybywali tutaj wierni nie tylko z najbliższej okolicy, ale i z całej Wielkopolski, Śląska,

Pomorza i innych regionów Polski. Byli tu m.in. tacy sławni czciciele Matki Bożej, jak św. Stanisław Kostka, sługa Boży Bernard z Wąbrzeżna oraz wielki jezuita Karol Antoniewicz. Tu także przez ponad rok mieszkał i pracował a

następnie zmarł błogosławiony Edmund Bojanowski - założyciel Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Maryi. U stóp Góreckiej Pani nieustannie doznawano uzdrowień i wielu łask. Ojciec Ganowicz w drugiej połowie XVIII

wieku wydał książkę, w której opisał 150 uzdrowień doznanych za pośrednictwem Matki Bożej Pocieszenia. Jeszcze w tym samym wieku obraz przyozdobiono srebrnymi sukienkami i koronami. Do dziś znajduje się przy nim wiele wotów, m.in. mitra arcybiskupa Leona Przyłuskiego i ornat kardynała Mieczysława Ledóchowskiego. Papieże udzielali góreckiemu sanktuarium licznych przywilejów, indultów i odpustów. Papież Pius IX ofiarował swój portret z własnoręcznym podpisem. Złote i srebrne wota oddawano kilkakrotnie na potrzeby kraju, np. w

czasie potopu szwedzkiego. łaskami słynący obraz jest niewielkich rozmiarów. Wizerunek, utrzymany w ciemnych barwach, przedstawia Matkę Bożą z Dzieciątkiem Jezus na prawej ręce. Lewą ręką Maryja tuli swego Syna do

siebie. Pan Jezus także tuli się do swojej Matki i obejmuje Ją rączkami za szyję. Na ustach Maryi widać delikatny uśmiech, który budzi w sercu pielgrzyma otuchę. Oczy ma przesłonięte powiekami, poprzez które wyczuwa się

jednak Jej spojrzenie sięgające do głębi duszy człowieka. W latach okupacji cudowny obraz zachował się za uszkodzoną celowo zasłoną i tak uszedł uwagi okupanta.

Nieszczęście wydarzyło się 21 września 1964 roku. W tym dniu dokonano świętokradztwa. Zrabowano wszystkie wota, a obraz porzucono na polu w pobliżu torów kolejowych. Czyn ten spowodował ogromne poruszenie wśród

czcicieli Matki Bożej. Przybywali oni tłumnie przez cały rok, aby wynagrodzić zbrodnię. Dzięki ofiarności pielgrzymów w 1966 roku obraz odnowiono i wykonano nową srebrno-złoto sukienkę. W tym samym roku,

podczas Wielkiego Odpustu, arcybiskup Antoni Baraniak, na oczach 50 tysięcy pielgrzymów, dokonał uroczystej koronacji cudownego obrazu papieskimi koronami.

Obecnie największa liczba pielgrzymów gromadzi się w góreckim sanktuarium z okazji dorocznego odpustu ku czci Matki Bożej Pocieszenia. Trwa on przez 10 dni, a odprawiany jest na przełomie sierpnia i września.

Page 9: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Poznań Fara Nieustającej Pomocy

Na tle okna w kaplicy Matki Bożej znajduje się obraz Matki Bożej Nieustającej Pomocy w

gwieździstej aureoli. Oryginał obrazu znajdujący się w Rzymie, pochodzi prawdopodobnie z XIII wieku. Umieszczona w tej kaplicy wierna kopia

tamtego obrazu została namalowana w 1952 roku przez profesora Władysława Ukleja z

Gliwic. Uroczystej koronacji obrazu dokonał Arcybiskup Antoni Baraniak w roku 1961 – była

to pierwsza po wojnie koronacja obrazu Maryjnego w Polsce . Malowidła na ścianach:

spotkanie Maryi z Elżbietą i ucieczka do Egiptu; na sklepieniu Wniebowzięcie . W kaplicy znajduje się pomnik jezuity ks. Kacpra

Drużbickiego (zm. 1662), propagatora kultu Serca Pana Jezusa, wybitnego pisarza i mistyka.

Page 10: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Poznań Ojcowie Franciszkanie Matki Bożej w Cudy Wielmożnej Pani Poznania

Kościół o.o. franciszkanów konwentualnych na Górze Przemysław Poznaniu jako sanktuarium Maryjne, przyciąga wiernych do

kaplicy poświęconej patronce zakonu – Matce Boskiej Niepokalanie Poczętej. Przed czczonym od XVII wieku wizerunkiem Matki Boskiej nazywanej w Cudy Wielmożną Panią Poznania pielgrzymi modlą się,

palą świece, wypraszając potrzebnych łask, dziękując za opiekę. Kaplica i wspaniały ołtarz Maryjny wyróżniają się strukturą oraz

treściami symbolicznymi. Prace przy budowie kaplicy trwały do 1681 roku. Ołtarz wykonany został w latach 1688-1693 przez

franciszkanów – rodzonych braci pochodzących z Czech – Antoniego (stolarza, snycerza i rytownika) i Adama (malarza) Swachów. W 1713 roku dokonano uroczystego wprowadzenia i umieszczenia w centrum

ołtarza otoczonego kultem obrazu Matki Boskiej. Ten niewielkich rozmiarów cudowny wizerunek, namalowany na desce, jest kopią Matki Boskiej Boreckiej (z Sanktuarium w Borku Wielkopolskim),

reprezentuje typ przedstawień Matki Boskiej Piekarskiej (Sanktuarium w Piekarach Śląskich). We wszystkich tych

przypadkach Madonna przedstawiona jest w półpostaci z lekko pochyloną głową w kierunku Dzieciątka siedzącego na lewym

ramieniu.

Page 11: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Prawą dłonią wskazuje na Jezusa. Dzieciątko prawą rączką błogosławi, lewą wspiera na księdze opartej na lewym kolanie. Kolory w obrazach Maryjnych nie są przypadkowe, mają bowiem

odniesienia symboliczne – czerwień oznacza miłość, krew Chrystusa przelaną na krzyżu, błękit – niewinność, zieleń – nadzieję. Wszystkie przywołane obrazy były koronowane. Wizerunek

Matki Boskiej w Cudy Wielmożnej otrzymał papieskie korony 29 czerwca 1968 roku w Poznaniu nałożone przez Prymasa Stefana Wyszyńskiego, kard. Karola Wojtyłę i arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Ujęty jest on w okazałą srebrną ramę, optycznie powiększającą obraz, pełną ukrytej symboliki. Nakładające się motywy Maryjne w formie wielkiej gwiazdy i róży

odwołują się do Litanii Loretańskiej, w której Matka Boska nazywana jest Gwiazdą Zaranną i Różą Duchowną. W ramie dostrzec można przedstawiony w formie Drzewa Jessego rodowód

Marii i Jezusa oraz wzorowane na nim drzewo genealogiczne rodziny franciszkańskiej z wizerunkami świętych i błogosławionych, biorące swój początek od św. Franciszka z Asyżu –założyciela zakonu. Ołtarz o charakterystycznej ciemnej strukturze, został obficie ozdobiony

srebrno-złotą ornamentyką. Motywy dekoracyjne kojarzą się z misternie wykonanymi wytworami złotniczymi. W większości przypadków obrazy otaczane kultem w sanktuariach

były przesłaniane i w uroczysty sposób przy dźwiękach muzyki odsłaniane przed oczami wiernych, w określonych porach dnia. W omawianym ołtarzu ciekawym zabiegiem twórców

było wprowadzenie ruchu spiralnych kolumn. Cudowny obraz zasłaniany jest przez dwa inne malarskie wyobrażenia, dzieje się to za sprawą mechanizmu kierującego obrotem kolumn. Wprowadza to dodatkowy teatralny efekt, charakterystyczny dla sztuki baroku. Zamknięcie

obrazu Matki Boskiej w Cudy Wielmożnej odbywa się po wieczornej mszy świętej i modlitwie Anioł Pański przy udziale wiernych śpiewających pieśń skierowaną do Pani Poznania. Gdy

święty obraz jest odsłonięty widoczne są wówczas namalowane wizerunki rodziców Marii: św. Anna i św. Joachim. Na polach po zasłonięciu można oglądać po bokach postacie świętych

Franciszka i Antoniego. Po środku natomiast ziemskich opiekunów Marii – świętych Józefa i Jana Ewangelistę. Drzwi w części cokołowej ołtarza wypełniają portrety zasłużonych dla

rozwoju kultu Maryjnego: brata-kwestarza Tomasza Dybowskiego z obrazem Matki Boskiej w dłoni oraz inicjatora budowy kaplicy – gwardiana o. Wojciecha Zawady z planami

architektonicznymi. Ołtarz zwieńczony jest figurą św. Michała Archanioła pokonującego szatana – obrońcy Niewiasty Apokaliptycznej utożsamianej z Marią.

Page 12: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

W kaplicy zwraca uwagę dekoracja sztukatorska przypisywana Włochowi Albertowi Bianco. Występują tutaj symbole Maryjne – róże i lilie oraz liście wawrzynu – oznaczające czystość i dziewictwo. Biel ornamentów kojarzy się

podobnie, natomiast złoto zastosowano w znaczeniu cnoty i osiągnięcia doskonałości. W tamburze kopuły odwołano się ponownie do Litanii

Loretańskiej, w której Matkę Boską zwie się Królową Apostołów, symbolizują to umieszczone figury dwunastu uczniów Chrystusa. Ważnym akcentem

teologicznym w programie kaplicy jest także przypomnienie związku Matki Boskiej z Trójcą Świętą. Jest tutaj postać Boga Ojca (w kopule), którego Maria

jest córką i służebnicą, Jezus Chrystus jako Zbawiciel Świata, którego jest Matką oraz Duch Święty w podniebiu latarni, którego Maria jest oblubienicą.

W czaszy kopuły Adam Swach umieścił m.in. malowane postacie świętych niewiast, świętych i błogosławionych franciszkańskich, wśród nich znalazły się

polskie klaryski: św. Kunegunda i bł. Salomea. To miejsce w kościele franciszkanów odznacza się niezwykłą atmosferą sprzyjającą

wyciszeniu, refleksji i modlitwie. Powoduje, że wierni przybywają na msze święte niedzielne z odległych zakątków miasta, tutaj bowiem odnajdują spokój ducha i czują się bezpiecznie pod opieką Matki Boskiej obficie obdarowującej łaskami swych czcicieli. W dzień 12 września, w święto Najświętszego Imienia Maryi, powinni nawiedzić sanktuarium wszyscy, którym jest ono szczególnie

bliskie, by oddać hołd czuwającej nieustannie Pani Poznania.

Page 13: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Poznań Ojcowie Jezuici Matki Bożej Różańcowej

Już w pierwszej połowie XV w. notuje się istnienie kaplicy, być może bractwa różańcowego, po raz pierwszy

wzmiankowanego w roku 1464, skupionego wokół obrazu Matki Boskiej Różańcowej. W czasie okupacji

kościół i kaplicę władze zamieniły na magazyny wojskowe. Z czczonego obrazu Madonny Różańcowej hitlerowcy ukradli złote korony, choć były szczelnie

zasłonięte. W 1968 r. doczekaliśmy się uroczystej koronacji Królowej Różańca św. dnia 12 października –na zakończenie Synodu Archidiecezjalnego, z klejnotów zebranych w Badenii przez „Pax Christi”. W roku 1998

Kaplica Różańcowa przeżywała swoją uroczystość, a mianowicie trzydziestolecie koronacji Cudownego

Obrazu. Przez cały październik, codziennie inna parafia składała hołd Królowej Różańca św., w uroczystej swej

pielgrzymce wieczornej, Mszy św. i różańcu .

Page 14: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Osieczna Matki Bożej Bolesnej

Nic dziwnego, że w osieckim kościele klasztornym, owianym duchem franciszkańskim, dbano o cześć dla Matki Bożej. Jak we wszystkich

świątyniach zakonu tak i w Osiecznej znalazł się wśród wystroju kościoła znak wizualny czyli obraz, przedstawiający chwalebną postać Matki Bożej. Znajdujący się w kościele słynący łaskami obraz Matki Boskiej Bolesnej z

Dzieciątkiem był w kościele już w pierwszej połowie XVII wieku. Być może od samego początku istnienia klasztoru, czyli od 1622 roku. Nie wiadomo dokładnie w jaki sposób znalazł się w świątyni. Istnieje kilka możliwości.

Mogli go sprowadzić ojcowie, mógł go ktoś zamówić u malarza i przekazać Franciszkanom, mógł też być namalowany wcześniej i dopiero po przybyciu

Franciszkanów do Osiecznej, oddany do kościoła. Najbardziej prawdopodobna jest wersja ostatnia. Obraz w osieckim klasztorze należy do

bardzo rzadko spotykanych typów obrazów Matki Boskiej. Stąd bardzo trudne jest ustalenie daty jego powstania, choćby przybliżonej, i nazwiska autora. W dolnej części obrazu znajduje się napis "Dzieciątko Paniątko śpi

snem zmorzone". Nie daje to jednak podstaw, by przypuszczać, że obraz powstał na terenie Polski. Równie dobrze mógł być wykonany w jakiejś bliżej

nie znanej pracowni zagranicznej, a napis może być dziełem polskiego artysty. Obraz Matki Boskiej Bolesnej o wymiarach 69,5 x 90,5 cm znajduje

się w bocznym ołtarzu klasztornego kościoła. Namalowany został farbą olejną na płótnie.

Page 15: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Kompozycja przedstawia Matkę Boską czuwającą nad śpiącym Jezusem. Maryja jest nieznacznie zwrócona w lewą stronę. Głowę ma pochyloną, ręce

złożone do połowy i w modlitewnym geście uniesione nad dzieciątkiem. Ubrana jest w ciemnoróżową sukienkę i niebieski płaszcz z czerwonym

podbiciem. Głowę Madonny okrywa biały welon, który po bokach układa się w harmonijne, miękkie fałdy. Jej szyję okala biała, delikatna draperia aż do

połowy Dzieciątko Jezus tworzy kontrast z postacią swej matki. Śpi z główką opartą na księdze spoczywającej na czerwonej poduszce. Nakryte jest

przeźroczystą woalką, jedynie nóżki przykrywa draperia o barwie intensywnej czerwieni. Brzegi obu nakryć zdobi biała, delikatna koronka. Główka

dzieciątka, podobnie jak na wielu kompozycjach o tematyce sakralnej, otoczona jest jasnym nimbem. Mały Jezus lewą, wyciągniętą rączką ściska

czarny krzyżyk. U dołu obrazu znaleźć można bukiet kwiatów i wspomniany wcześniej napis. Przypatrując się uważnie obrazowi można zauważyć, że na twarzy Madonny, maluje się przeczucie przyszłych bolesnych przeżyć (stąd

tytuł kompozycji). Malarzowi nie chodziło o to, by przedstawić macierzyńską tkliwość, jaką matka otacza swe dziecko, lecz żeby podkreślić, że Matka Boska

już w dzieciństwie Jezusa ma wizję swego syna ukrzyżowanego na Górze Kalwarii i już wtedy wyczuwa ból, jaki spotka ją w przyszłości. W ciągu wieków obraz był przemalowywany i uległ pewnym uszkodzeniom. Nie

przedstawiał właściwego, pierwotnego wizerunku stworzonego przez artystę, gdyż rysunek i koloryt był zniekształcony. Chcąc uchronić dzieło sztuki

sakralnej przed zupełnym zniszczeniem przekazano je w 1973 roku Państwowej Pracowni Konserwacji Zabytków w Toruniu. Specjaliści

przeprowadzili zabiegi konserwatorskie i doprowadzili kompozycję do pierwotnego stanu tzn. tak jak wyglądała ona w XVII wieku. Dzięki tym

pracom możemy podziwiać obraz w jego najlepszej, siedemnastowiecznej formie.

Page 16: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Z prośbą o koronację obrazu Matki Bożej zwrócił się do Stolicy Apostolskiej metropolita poznański arcybiskup Antoni Baraniak. Stosowny dekret zezwalający na koronację został wydany przez papieża Pawła VI dnia 2 kwietnia 1976 roku. Papieska koronacja cudownego obrazu Matki Bożej Bolesnej odbyła się 5 sierpnia 1979 roku, a dokonał jej arcybiskup metropolita poznański

Jerzy Stroba w obecności księży biskupów sufraganów Mariana Przykuckiego i Tadeusza Et tera, biskupa gorzowskiego Wilhelma Pluty oraz franciszkańskiego biskupa z Boliwii Edwarda Boesla,

licznego duchowieństwa, sióstr zakonnych i około trzydziestu pięciu tysięcy wiernych. Szczególnym czcicielem Matki Bosej Osieckiej był o. Edward Frankiewicz, którzy wstawiennictwu Matki Bożej przypisywał swe ocalenie z obozu w Dachau. Z wdzięczności za ocalenie podjął się opracowania

historii obrazu i spisania cudów przed nim doznanych. Materiały te posłużyły do starań o papieską koronację obrazu. Dzięki wstawiennictwu Matki Bożej doznano wielu łask Bożych o czym świadczą

liczne wota znajdujące się w pięciu gablotach zawieszonych przy Jej ołtarzu. Pomocy i pociechy Matki Bożej czczonej w tym obrazie doznała jako pierwsza sama fundatorka, Anna Konstancja Przyjemska. W kronice z tamtego okresu znajduje się taki zapis: „Anna Konstancja z Grudna,

Adama Przyjemskiego, kasztelana Gnieźnieńskiego, fundatora tego konwentu małżonka, niebezpiecznie chorując, gdy o jej zdrowie doktorowie zwątpili, ofiarując się do tego obrazu i wotum

czyli srebrną tabliczkę oddawszy cudownie z podziwem wszystkich wyzdrowiała”. W 1655 rokukościół i klasztor zostały cudownie ocalone przed napaścią wojsk szwedzkich, a około roku 1658

zaszły trzy kolejne cuda spisane przez o. Feliksa Rydzyńskiego. Takie zapisy są w ówczesnych kronikach: „Jedna szlachetna matka umarłego syna przyniosła do kościoła – złożyła go na ołtarzu

Najświętszej Panny i prędko żywego odebrała”. „Druga porodziła płód dziwny, syna jako węgiel czarnego: tego prezentując przed obrazem Najświętszej Matki białego i nadobnego obaczyła i z takim, podziękowawszy Bogu i Matce Najświętszej za te łaskę do domu wróciła”. „Mieszczka z

Ponieca, dwie mile od Osiecznej przez kilka lat będąc niewidomą, usłyszała o łaskach, których ludzie doznawali od tego obrazu Panny Najświętszej, ofiarowała się nawiedzić ten obraz, co gdy uczyniła w dzień porcjun kuli na Mszy św., której słuchała, podczas elewacji hostii konsekrowanej przejrzała i

na potem dobrze widziała i to pod przysięgą zeznała”.

Page 17: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

W lutym 1793 roku, podczas nabożeństwa przed cudownym obrazem Matki Bożej doszło do niezwykłego wydarzenia, tak opisują je kroniki: „Podczas publicznego

nabożeństwa, gdy odmawiano litanię Loretańską, na słowa „Królowo Korony Polskiej” zasłona cudownego obrazu, bez żadnego poruszenia jej spadła i zakryła obraz Matki Bożej, przed przerażonymi tym zjawiskiem zakonnikami i zebranym

ludem”. Jak się okazało, w tej właśnie chwili dokonano drugiego rozbioru Polski. W dniu 11 stycznia 1919 roku w Osiecznej odbyła się zwycięska bitwa powstańców

wielkopolskich, tak zwana Bitwa pod Wiatrakami. Weterani Powstania Wielkopolskiego z Osiecznej złożyli przed cudownym obrazem Matki Bożej

dziękczynne wotum w kształcie serca. Pierwsze wotum zostało skradzione w czasie zawieruchy wojennej, dlatego dnia 2 sierpnia 1959 roku złożono kolejne wotum

dziękczynne za zwycięstwo w Bitwie pod Wiatrakami, które do dziś znajduje się w gablocie po lewej stronie obrazu. W osieckim sanktuarium każdego 13-tego dnia

miesiąca dobywają się dni skupienia, zwane dniami fatimskimi. Składają się na nie: konferencja dla zakonników, cztery części różańca świętego, Msze święte zbiorowe

w intencjach próśb i podziękowań przez wstawiennictwo Matki Bożej Bolesnej, Droga Krzyżowa, Godzina Miłosierdzia i adoracja Najświętszego Sakramentu.

Przed obrazem Matki Bożej codziennie odmawiany jest różaniec, a w miesiącach Jej poświęconych specjalne uroczyste nabożeństwa.

Page 18: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Szamotuły Matki Bożej PocieszeniaCudowny obraz Matki Bożej Pocieszenia "Szamotuł Pani" o wymiarach

32x26 cm, jest ruską ikoną Matki Bożej Kazańskiej, namalowany na drewnie. Najpierw właścicielem obrazu był kniaź ruski, który za czasów króla Jana Kazimierza dostał się do niewoli i przebywał wraz z żoną w więzieniu w

Warszawie.W tym czasie na dworze króla Jana Kazimierza przebywał zasłużony

wojownik, właściciel Szamotuł - Aleksander Wolff. Gdy zobaczył obraz u kniazia, zapragnął nabyć go dla siebie. Kniaź otaczał obraz tak wielkim

szacunkiem i nabożeństwem, że nie chciał za żadną cenę go oddać. Dopiero po śmierci kniazia udało się Wolffowi nabyć obraz od Jego żony, dla której

wyjednał u króla wolność. Wolff przywiózł obraz do Szamotuł i umieścił go w kaplicy zamkowej. Tu zaczęły się dziać rzeczy niezwykłe.24 kwietnia 1664 roku Wolff, a później siedem innych osób, zauważyło na obrazie, że z oczu

Maryi spływają krwawe łzy. Krople tych łez stoczyły się na czoło i oczy Dzieciątka. Wieść o cudownym zjawisku w Szamotułach dotarła do Kurii

Biskupiej w Poznaniu. Już 15 maja 1665 r. na zamku zjawia się komisja, która przesłuchała świadków i zbadała dokładnie obraz i okoliczności towarzyszące

temu zjawisku. Komisja orzekła: na obrazie zostały jeszcze ślady łez, łzy te zostały wywołane w sposób cudowny, obraz należy prywatnie przenieść do skarbca Kolegiaty. W związku z tym obraz Matki Bożej owinięto jedwabną

tkaniną, włożono do skrzyneczki, opatrzono pieczęcią i prywatnie przeniesiono do Kolegiaty. Zamknięty w skarbcu obraz Matki Bożej dawał

znać o sobie. Wierni z Szamotuł i okolic zwracali się z prośbami i doznawali szczególnych łask. Za sprawą Maryi działy się rzeczywiście wydarzenia

niezwykłe.

Page 19: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

W czerwcu 1666 roku zjawiła się w Szamotułach druga komisja Biskupia dla zbadania tych cudów i orzekła że cuda te zostały uczynione mocą Boga ze

wstawiennictwem Matki Najświętszej obraz jako cudowny należy wynieść do czci publicznej. W dzień Trójcy Świętej 1666 roku przeniesiono cudowny obraz "Matki Bożej Szamotulskiej" przy licznym udziale duchowieństwa i

około 11 tysięcy wiernych, w uroczystej procesji do Kolegiaty i umieszczono go w wielkim ołtarzu. Na uroczystość Matki Bożej Gromnicznej w 1667 roku cudowny obraz Matki Bożej Szamotulskiej umieszczono w osobnym ołtarzu,

zbudowanym przez Wolffa, ozdobionym później z ofiar parafian. Od tego czasu Cudowna Matka Boża króluje w tym ołtarzu. Czas od 1666 do 1700roku, to czas przedobrego serca "Szamotuł Pani", to czas licznych cudów,

dokonanych za Jej wstawiennictwem. Dowodem tego były dziesiątki tysięcy , które wierni Jej czciciele zawieszali na ołtarzu. Przybywały także liczne

pielgrzymki. W 1668 roku przybył z pielgrzymką Oficjał Poznański Dobrzelewski, który potwierdził cudowność obrazu dokumentem

umieszczonym na odwrocie obrazu. W tym czasie król Jan Kazimierz ofiarował dla obrazu jako wotum srebrno-złotą sukienkę wysadzaną drogimi

kamieniami oraz wieczną lampę, która do dzisiaj wisi przed wielkim ołtarzem. W roku 1683 Jan Korzbok Łęcki wyrusza z Szamotuł pod Wiedeń.

Prawdopodobnie zabrał ze sobą cudowny obraz. Rok 1700 to szczyt kultu cudownego obrazu Matki Bożej "Szamotuł Pani" Po tym czasie kult nieco

upada. Przyczyny tego były różne

Page 20: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Między innymi: kraj ubożeje po wojnach szwedzkich, a na ziemiach Wielkopolski grasują liczne bandy. Lata 1724-1725 są katastrofalne dla Szamotuł; na skutek

deszczów powódź zalewa Kolegiatę, powodując że ogromna budowla niszczeje. Dla ratowania Kolegiaty sprzedaje się wota z cudownego obrazu, aby zebrać pieniądze

na materiał i robociznę. Czasy saskie zaznaczają się ciemnotą umysłową i obojętnością religijną. w 1807 roku szamotulanin Jarocki okradł obraz z sukienek i

kosztowności. Kult jednak całkowicie nie ustał. Zachowały się liczne opisy pielgrzymek z Wronek, Obornik, Żydowa, jakie w XIX w. przybywały do Szamotuł.

W czasach zaborów a później "Kulturkampfu", publiczny kult Matki Bożej Szamotulskiej tłumiono. Mieszkańcy Szamotuł gromadzą się prywatnie przed

cudownym obrazem. W czasie I Wojny Światowej proszą Cudowną Matkę Bożą o wolność. W roku 1936 ks. Dziekan Bolesław Kaźmierski poddał obraz konserwacji i sprawił kurant, który wydzwaniał pieśń "Witaj śliczna i dziedziczna Szamotuł Pani"

Nastały czasy II wojny światowej. Milknie kurant. W 1941 roku gestapowcy wtargnęli do Kolegiaty i doszczętnie ją obrabowali. Dzięki odwadze pana kościelnego Henryka Ciężkiego cudowny obraz ocalał. Wybłagał On go od

gestapowca. Obraz przechowywał u siebie do końca wojny. Staraniem proboszcza ks. prałata Albina Jakubczaka 20 września 1970 roku odbyła się uroczysta

koronacja cudownego obrazu "Szamotuł Pani" koronami papieskimi. Koronatorembył Prymas ks. Kardynał Stefan Wyszyński przy współudziale ks. Arcybiskupa

Antoniego Baraniaka Metropolity Poznańskiego, ks. Biskupa Edmunda Nowickiego - Ordynariusza Gdańskiego, w obecności licznie zebranych biskupów, kapłanów

oraz około 70 tysięcy wiernych. W ciągu całego roku, w każdy wtorek o godz. 9.00 i 18.30 odprawiana jest nowenna do Matki Bożej Pocieszenia "Szamotuł Pani", w

czasie której są odczytywane podziękowania i prośby składane lub przysyłane przez ludzi szukających Jej pocieszenia. Główny odpust przypada w ostatnią niedzielę

sierpnia i jest poprzedzony Tygodniem Maryjnym.

Page 21: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Tulce Narodzenie Najświętszej Maryi PannyW aktach wizytacji z 1639 r. zanotowano, że istnieje

wykaz wotów. Ks. Alojzy Friedrich T.J. stwierdza ogólnie, że „Najświętsza Maryja Panna zasłynęła w Tulcach szczególnie

podczas morowego powietrza.” Jednym z cudownie uzdrowionych był wspomniany jezuita Michał Krasuski, który

podał ten fakt w łacińskim wierszu dziękczynnym na cześć M.B. Tuleckiej. Koronacji Matki Bożej NMP było cztery.

O rodzajach, doznanych łask lub cudów, można jedynie ogólnie wnioskować z wotów, składanych w kościele tuleckim. Zachowało się ich nie wiele, bo w 1837 r. konsystorz Generalny

pozwolił plebanowi na sprzedaż sreber parafialnych w celu otrzymania funduszów na renowację i utrzymanie kościoła.

Sprzedano wówczas wota według zachowanego wykazu. Z ich opisu można wnioskować, że doznano uzdrowień głowy, oczu, nóg. Było także wotum, przedstawiające woła, inne w kształcie zęba, nie mówiąc już o wotach w kształcie serca, ani o licznych

sznurach pereł i korali. Pielgrzymki, które przetrwały do czasów współczesnych, ściągały do Tulec nie tylko pątników z najbliższej okolicy i z niezbyt odległego Poznania, ale także z

innych dalszych miejscowości.Wierni i pielgrzymi zaczęli składać ofiary na nowe korony,

które zamówiono w firmie św. Wojciecha w Poznaniu.

Page 22: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

I KORONACJAW 1662 roku Ks. Albert (Wojciech III) Tolibowski, Biskup Poznański w czasie

uroczystości konsekracji ołtarza głównego, wówczas odnowionego i pozłoconego, nałożył na skronie Maryi i Dzieciątka korony, ale nie były to tzw. Korony Papieskie.

II KORONACJAW dniu 20 marca 1686 roku uwieńczono głowę Matki Boskiej i Dzieciątka

Jezus nowymi koronami. Były one srebrne, całe pozłacane, każda z trzema drogimi kamieniami. Sprawiono też berło srebrne - całkowicie pozłacane, które odtąd trzymała Matka Boża w prawej ręce. Napis umieszczony wewnątrz korony, zaświadczał: „Te korony obie (dop.

Matki Bożej i Dzieciątka Jezus) i sceptrum sprawił Matyasz, owczarz ze Skórzewa (dop. pod Poznaniem) z małżonką swoją Agnieszką w roku 1686 dnia 20 marca”. Osoba fundatora,

nie należącego do parafii tuleckiej, wskazuje, że korony i berło były wotum za jakieś otrzymane łaski. Brak akt biskupów poznańskich z tych lat nie pozwala stwierdzić,

czy nałożenie koron miało charakter uroczystej koronacji, dokonanej przez biskupa, a przynajmniej za jego zezwoleniem. Wizytacja z 1696 roku wymienia oprócz powyższych koron,

jeszcze jedną srebrną, podbitą jedwabiem i ozdobioną małymi kamieniami szlachetnymi. Można więc przyjąć, że ta korona przed 1686 roku zdobiła figurę Matki Boskiej. W nocy z 5 na 6 września 1938 roku, przed samym odpustem, który miał się odbyć 11 września, dokonano

włamania i cenne korony, berło i srebrne płaszcze wraz z zabytkowymi wotami zostały skradzione. „Przewodnik Katolicki” zajście opisał następująco: „Ograbiono

cudami słynącą figurę Matki Bożej Tuleckiej ze starożytnych cennych koron i wotów, jakie u stóp Matki Boskiej składali w ciągu wieków wierni w podziękowaniu za otrzymane łaski.

Złoczyńcy dostali się do kościoła przez okno przy chórze na wysokości 10 m. Cudowna figura przysłonięta była na noc, jak zwykle, płóciennym obrazem. Świętokradcy rozcięli go i stojąc na

tabernakulum, zdarli z figury korony, wyłamali z dłoni Matki Bożej berło i jabłko z ręki Dzieciątka, zrabowali wszystkie srebrne wota i sznury korali. W ucieczce zgubili jednak, jeszcze w

kościele, 5 wotów i jeden krzyżyk”. Sprawców kradzieży nie wykryto. Ks. Gałdyński, ówczesny proboszcz, odprawił nabożeństwo ekspiacyjne. Wierni i pielgrzymi zaczęli

składać ofiary na nowe korony, które zamówiono w firmie św. Wojciecha w Poznaniu.

Page 23: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

III KORONACJARok później z inicjatywy Ks. Prob. Hipolita Gałdyńskiego,

przy współudziale parafian oraz czcicieli Matki Bożej, ufundowano nowe korony i berło, na którym

wygrawerowano fakt kradzieży. Korony wykonano podwójnie tzn. ze względu bezpieczeństwa, pozłacane – cenniejsze – wkładano w czasie głównych nabożeństw, zaś drugie - mniej cenne – na co

dzień. W święto Królowej Korony Polskiej 3 maja 1939 roku odbyła się diecezjalna koronacja figury. Pomimo

niepogody, deszczu przybyło 20 pielgrzymek w liczbie kilkunastu tysięcy wiernych. Przed Mszą św. Ks. Prałat Wilkans dokonał aktu

poświęcenia nowych koron, po czym ukoronował figurę. Następnie z kościoła wyruszyła procesja, a po powrocie do kościoła ks. Prałat Wilkans odprawił Mszę św. W czasie II

Wojny Światowej kościół w Tulcach był otwarty. Ze względu bezpieczeństwa cenniejsze korony z berłem i monstrancją

wieżyczkową, zostały przez ówczesnego organistę i kościelnego nocą zakopane niedaleko kościoła w ogrodzie. W późniejszym

okresie prawdopodobnie także figura Matki Bożej była ukrywana. Po wojnie figura, korony, berło i monstrancja

częściowo zniszczone wróciły do kościoła. W 1960 roku figura została oczyszczona, zakonserwowana i odmalowana przez prof. Wilhelma Kuklisa, kierownika pracowni konserwacji

zabytków przy Muzeum Narodowym w Poznaniu.

Page 24: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

IV KORONACJAJeszcze w 1972 roku Ks. Arcybiskup Antoni Baraniak, ówczesny Metropolita

Poznański, wystąpił z prośbą do Stolicy Apostolskiej o wyrażenie zgody na koronację od wieków czczonej w Wielkopolsce cudownej figury Matki Bożej Tuleckiej. Cztery lata później, 26 maja 1976, po rozpatrzeniu sprawy, Kongregacja do spraw Sakramentów i Kultu w imieniu papieża Pawła VI wyraziła zgodę na dokonanie koronacji. Uroczystość koronacji ze względu na chorobę i śmierć ks.

Arcybiskupa Antoniego Baraniaka 13 sierpnia 1977 została przełożona na czas późniejszy. Do Uroczystości Koronacji parafia przygotowywała się poprzez misje św. prowadzone przez O.

Włodarczaka i O. Kaletę ze zgromadzenia Oblatów. Parafie poznańskie i kilka sąsiednich dekanatów były przygotowywane na ten dzień przez swoich duszpasterzy w oparciu o materiał

homiletyczny dostarczony przez kurię. Komitet Koronacyjny pracował pod przewodnictwem ks. Bpa Mariana Przykuckiego a wchodzili do niego: Ks. Infułat B. Czajka, Ks. Kanonik dr R. Michałek, Ks.

Kanonik R. Żurowski, Ks. Dziekan J. Pietras, ks. Dr Z. Fortuniak, ks. Dr K. Królak i ks. Mgr A. Reformat. W przeddzień Uroczystości 1 września 1979 roku zaczęły napływać do Tulec

liczne pielgrzymki z terenu Wielkopolski. Do nich to wieczorem odprawił Mszę św. pontyfikalną ks. Bp Tadeusz Etter. Następnie wszyscy trwali na całonocnej adoracji u stóp Chrystusa

Eucharystycznego i cudownej figury. Punktualnie o godz. 11,30 do sanktuarium przybył arcypasterz Metropolita Poznański. Przed kościołem witały go rzesze wiernych, biskupi,

duchowieństwo z kapitułą Metropolitalną i Kapitułą Kolegiacką z Poznania, siostry zakonne. Po liturgicznym powitaniu, któremu przewodniczył kustosz sanktuarium tuleckiego ks. Prob. Józef Woźniak, wszyscy procesjonalnie udali się przed główny ołtarz w świątyni, na krótką adorację

przed cudowną figurą. Następnie uformowała się procesja z cudownym wizerunkiem do ołtarza koronacyjnego na przestrzenny plac przykościelny. Uroczysty pochód z trudem przeciskał się przez

tłumy wypełniające nie tylko wnętrze kościoła, place przykościelne, ale także pobliskie ulice.Uroczystość koronacyjna miała miejsce podczas koncelebrowanej sumy pontyfikalnej,

której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił ks. Abp Jerzy Stroba. Ks. Prob. Józef Woźniak odczytał Bullę papieską zezwalającą na koronację. Przed dokonaniem koronacji Ks. Arcybiskup w

Słowie Bożym skierowanym do zebranych przedstawił historię Kultu Maryjnego w Tulcach. Po uroczystym akcie poświęcenia koron Matki Bożej i Dzieciątka Jezus, i nałożeniu ich na cudowną

figurę, nastąpił moment modlitwy pokoronacyjnej. Po Mszy św. procesjonalnie przeniesiono cudowną figurę do kościoła. I tak Tulce doczekały się wielkiego wydarzenia, jakim było uroczysta koronacja figury Matki Boskiej, której dokonał z polecenia Ojca św. Jana PAWŁA II, ks. Abp Jerzy Stroba w

asyście Ks. Bp. Tadeusza Ettera i Ks. Bpa Mariana Przykuckiego. A data 2 września 1979 roku weszła do historii Sanktuarium Maryjnego w Tulcach.

Page 25: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Wieleń Matki Bożej Ucieczki Grzeszników

Miejscami szczególnymi udzielania łaski Bożej są sanktuaria. Rozsiane są po całej Polsce i w

świecie, znane i mniej znane. W pejzażu naszych okolic na duchowej mapie Archidiecezji Poznańskiej usytuowane jest Sanktuarium Matki Bożej Wieleńskiej Ucieczki Grzeszników.

Właściwie zawsze chce się do niego wracać, bo tu przez wstawiennictwo Maryi jesteśmy obdarowywani miłością Boga. Życie bez Łaski, to jest bez darmo ofiarowanej nam Miłości

byłoby trudne, a nawet niemożliwe. Bez przybywania do tych świętych miejsc stygnie nasza wiara i nasz zapał religijny. Ktoś słusznie powiedział, że te miejsca w których dotknęła nas Łaska trzeba zachować w pamięci. Sanktuaria noszą w sobie jakąś osobliwą atmosferę tych wszystkich wydarzeń związanych z naszym życiem. Bo choć Bóg daje nam siebie po równo, istnieją przecież miejsca, w których Jego miłość i miłość Jego Matki dotyka nas w sposób szczególny. Czy należy się dziwić, że się do nich wraca. W Wieleniu słynie łaskami rzeźbiona z drzewa lipowego figura Najświętszej Bogarodzicy, do której lud miejscowy i okoliczny wielkie miał nabożeństwo i przez Nią wypraszał sobie liczne łaski. Toteż kiedy stary drewniany kościół, sięgający jeszcze czasów

wojewody Beniamina Zaremby (XIII wiek), został zniszczony przez pożar, cystersi, zanim jeszcze na dobre przenieśli się do Przemętu, wybudowali nowy kościół, także drewniany. Miało

to być jeszcze w roku 1318 (może w tym czasie uległa zniszczeniu stara figura Matki Bożej Wieleńskiej?). A kiedy także i ten kościół w połowie XVII wieku się spalił, cystersi przemęccy

wybudowali następny kościół drewniany. W roku 1664 poświęcił go sufragan poznański, Marian Kur-ski. Już wkrótce kościół ten nie mógł pomieścić wszystkich pielgrzymów, przybywających

tłumnie z odległych okolic. Wtedy to również z fundacji cystersów przemęckich wzniesiono nowy, obszerniejszy kościół, tym razem już murowany z kamieni i cegły. Do nowego kościoła

przeniesiono uroczyście łaskami słynącą figurę Matki Bożej. Nowa świątynia, istniejąca do dzisiaj, stała się Sanktuarium Matki Bożej Wieleńskiej. Papież Pius VI pismem z dnia 4 września 1783 roku udzielił odpustu zupełnego wszystkim pątnikom, którzy w święto Nawiedzenia lub w

oktawie nawiedzą kościół wieleński.

Cudowna łaskawość Matki Najświętszej przyciągała wierzących do świątyni.

Page 26: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Dla Wielenia nadeszły jednak czasy pewnego zastoju i zaniedbywania pielgrzymek, gdyż Ojczyzna jęczała w okowach zaborców. Po roku 1862 w Wieleniu zaczęły się pojawiać większe pielgrzymki. Począł się budzić duch religijny i wielu

przypominało sobieo tym świętym miejscu, ulubionym przez Maryję.

Rzesze pątnicze są najwymowniejszym dowodem, jak wielkiej czci doznaje Matka Boża w Wieleniu. Świadczą także o tym, że Maryja to miejsce szczególnie umiłowała i uprzywilejowała. Od wieków więc przodkowie z pieśnią na ustach i gorącą miłością w sercu ku Niebieskiej Królowej tymi samymi gościńcami i dróżkami pielgrzymowali do wieleńskiejświątyni. I chyba nie podejmowaliby trudu pieszej drogi, gdyby nie wiedzieli, że właśnie w Wieleniu Maryja otwiera

szeroko swoje serce tym, którzy szukają jej pomocy. Wota widniejące po obu stronach figury Matki Bożej świadczą, że na tym świętym miejscu wierni doznawali szczególnych łask, bo wizerunek ten uchodzi za cudowny. I dzisiaj także

Matka Najświętsza nie opuszcza nikogo, kto się z żywą wiarą i ufnością do Niej udaje. Nadal wsławia swój wizerunek i świątynię wieleńską obfitymi łaskami i cudami. Bardzo ją bowiem umiłowała i uczyniła z niej ziemską stolicę łaski i

miłosierdzia.Cudowne łaski, jakich wierni za przyczyną Najświętszej Panny w kościele wieleńskim doznawali, spisywali swego czasu

ojcowie cystersi. Wiele dokumentów jednak zginęło, inne znów, zwłaszcza po kasacie klasztorów, rozproszyły się po archiwach. Pamięć ludzi sięga jednak daleko poprzez swoich przodków. Do dzisiaj okoliczni mieszkańcy wspominają o

grasującej na tych terenach cholerze. Już nie wiadomo, kiedy to dokładnie było.

• Wieleń i najbliższe okolice były od tej plagi ochronione. Stanowiło to wielką zachętę dla wiernych do podejmowania licznych pielgrzymek. Wierni oczekiwali nieraz jakiegoś szczególnego znaku i wołania Maryi.

Ukoronowanie koronami poświęconymi przez Sługę Bożego Jana Pawła II odbyło się na błoniach wieleńskich 3 lipca 2005 roku. Wspominamy z wdzięcznością te niezwykłe dla nas wydarzenia. Wspominać trzeba także te bolesne fakty,

które się przedtem wydarzyły. Najpierw kradzież zabytkowych koron Matki Bożej Wieleńskiej i Dzieciątka. Świętokradcy dokonali włamania do naszego sanktuarium i zbezcześcili wizerunek Dzieciątka i Maryi. Ukradli

niektóre, co cenniejsze wota a także monstrancję. Aby wynagrodzić Dzieciątku i Maryi ten bezbożny czyn rozpoczęliśmy starania o koronację papieską. Przygotowywaliśmy najpierw rekonstrukcję zrabowanych koron. Na

wysokości zadania stanęli parafianie i pielgrzymi. Zdejmowali z rąk cenne pierścienie i z piersi wspaniałe złote naszyjniki. Korony dla Dzieciątka i Maryi zostały przygotowane z najcenniejszego kruszcu, ale przede wszystkim z serc

zakochanych w Bogu i Maryi pielgrzymów. Korony poświecił Sługa Boży Jan Paweł II w Rzymie w 2004 roku i on właśnie wydał decyzję o koronacji w jego imieniu. Samej uroczystości nie doczekał się, bo odszedł do Domu Pana.

Przedtem jednak przysłał nam swoje błogosławieństwo. Szczycimy się, że korony poświęcone dla naszego sanktuarium są jedynymi koronami poświęconymi przez Jana Pawła II dla naszej Archidiecezji Poznańskiej. Rok trwały

przygotowania. Matka Boża Wieleńska w swojej kopii odwiedziła niemal wszystkie parafie naszej Archidiecezji. Po drodze wypraszała łaski dla modlącego się ludu.

Page 27: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Rzesze pątnicze są najwymowniejszym dowodem, jak wielkiej czci doznaje Matka Boża w Wieleniu. Świadczą także o tym, że Maryja to miejsce szczególnie umiłowała i uprzywilejowała. Od wieków więc przodkowie z pieśnią na ustach i gorącą miłością w sercu ku Niebieskiej Królowej tymi samymi gościńcami i dróżkami pielgrzymowali

do wieleńskiej świątyni. I chyba nie podejmowaliby trudu pieszej drogi, gdyby nie wiedzieli, że właśnie w Wieleniu Maryja otwiera szeroko swoje serce tym, którzy szukają jej pomocy. Wota widniejące po obu stronach figury Matki Bożej świadczą, że na tym świętym miejscu wierni doznawali szczególnych łask, bo wizerunek ten uchodzi za cudowny. I dzisiaj także Matka Najświętsza nie opuszcza nikogo, kto się z żywą wiarą i ufnością do Niej udaje. Nadal wsławia swój wizerunek i świątynię wieleńską obfitymi łaskami i cudami. Bardzo ją bowiem

umiłowała i uczyniła z niej ziemską stolicę łaski i miłosierdzia.Cudowne łaski, jakich wierni za przyczyną Najświętszej Panny w kościele wieleńskim doznawali, spisywali swego

czasu ojcowie cystersi. Wiele dokumentów jednak zginęło, inne znów, zwłaszcza po kasacie klasztorów, rozproszyły się po archiwach. Pamięć ludzi sięga jednak daleko poprzez swoich przodków. Do dzisiaj okoliczni

mieszkańcy wspominają o grasującej na tych terenach cholerze. Już nie wiadomo, kiedy to dokładnie było.

Wieleń i najbliższe okolice były od tej plagi ochronione. Stanowiło to wielką zachętę dla wiernych do podejmowania licznych pielgrzymek. Wierni oczekiwali nieraz jakiegoś szczególnego znaku i wołania Maryi.

Ukoronowanie koronami poświęconymi przez Sługę Bożego Jana Pawła II odbyło się na błoniach wieleńskich 3 lipca 2005 roku. Wspominamy z wdzięcznością te niezwykłe dla nas wydarzenia. Wspominać trzeba także te bolesne fakty, które się przedtem wydarzyły. Najpierw kradzież zabytkowych koron Matki Bożej Wieleńskiej i

Dzieciątka. Świętokradcy dokonali włamania do naszego sanktuarium i zbezcześcili wizerunek Dzieciątka i Maryi. Ukradli niektóre, co cenniejsze wota a także monstrancję. Aby wynagrodzić Dzieciątku i Maryi ten bezbożny czyn

rozpoczęliśmy starania o koronację papieską. Przygotowywaliśmy najpierw rekonstrukcję zrabowanych koron. Na wysokości zadania stanęli parafianie i pielgrzymi. Zdejmowali z rąk cenne pierścienie i z piersi wspaniałe złote naszyjniki. Korony dla Dzieciątka i Maryi zostały przygotowane z najcenniejszego kruszcu, ale przede wszystkim z serc zakochanych w Bogu i Maryi pielgrzymów. Korony poświecił Sługa Boży Jan Paweł II w Rzymie w 2004 roku i on właśnie wydał decyzję o koronacji w jego imieniu. Samej uroczystości nie doczekał się, bo odszedł do Domu Pana. Przedtem jednak przysłał nam swoje błogosławieństwo. Szczycimy się, że korony poświęcone dla naszego

sanktuarium są jedynymi koronami poświęconymi przez Jana Pawła II dla naszej Archidiecezji Poznańskiej. Rok trwały przygotowania. Matka Boża Wieleńska w swojej kopii odwiedziła niemal wszystkie parafie naszej

Archidiecezji. Po drodze wypraszała łaski dla modlącego się ludu.

Page 28: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Uroczystość koronacyjna 3 lipca 2005 roku w Wieleniu

Cudowny dzień, chociaż było bardzo gorąco i duszno. Na błoniach wieleńskich gromadziły się tłumy. Wszyscy

chcieli być świadkami tej niezwykłej uroczystości. Ile było zabiegów, by przygotować godny ołtarz i miejsce

koronacji. Niejeden z nas odnajdzie tam osobisty trud i wielkie zaangażowanie serca. Swoje błogosławieństwo

przysłał nam papież Benedykt XVI. Na koronację przybyło wielu biskupów z całej Polski a nawet z

zagranicy. Głównymi celebransami byli: ks. Kardynał Joachim Meissner z Kolonii, ks. Arcybiskup Edward

Nowak z Rzymu i pasterz naszej Archidiecezji ks. Arcybiskup Stanisław Gądecki. Pouczające słowo Boże o

roli Maryi w naszym życiu wygłosił ks. Biskup Antoni Dydycz z Drohiczyna. Uroczystość odbiła się głębokim echem w prasie katolickiej i świeckiej. Czy będziemy

tylko wspominać czy przeżywać głębiej kolejne rocznice to już od nas osobiście będzie zależeć.

Page 29: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

*Lubasz Narodzenie NMP , Królowej Rodzin

Początki kultu Matki Bożej w Lubaszu wiążą się z objawieniem na Krasnej Górze. Jak głosi miejscowe podanie, Matka Boża ukazała się pewnemu leśnikowi i powiedziała mu, że wszyscy, którzy będą się w tym

miejscu modlić, uzyskają łaski.

Pierwsza wzmianka o cudownym obrazie pochodzi z roku 1553, kiedy wywodzący się ze Stajkowa w Parafii lubaskiej cysters, o. Adam Ryskoniusz przekazał parafii wizerunek Matki Bożej z Dzieciątkiem.

Zgodnie z przekazem historycznym obraz pochodzi z Rzymu, ale nie udało się ustalić, w jaki sposób trafił do Lubasza ani kto jest jego twórcą.

Cudowny obraz Matki Boskiej, pochodzący z końca XVI wieku, namalowany jest farbami olejnymi na dwóch dębowych deskach o wymiarach 93,5 x 130,5 cm i ma rzeźbioną srebrną ramę. Wzorowany jest na obrazie „Salus Populi Romani” (Wybawienie Ludu Rzymskiego) z Bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki

Boskiej Większej) w Rzymie, zwanej także Bazyliką Matki Boskiej Śnieżnej.

Obraz przedstawia Maryję piastującą na ręku Syna Bożego, a jednocześnie ukazującą Go jako naszego Nauczyciela i Wychowawcę. Można przypuszczać, że historia obrazu ma jakiś związek z jezuitami, gdyż

Jezus trzyma w lewej dłoni książeczkę z herbem jezuitów.

W roku 1609 konsekrowano drewniany kościół, a w jego głównym ołtarzu umieszczono obraz. W 1664 r. drewniany kościół spłonął, ale obraz w cudowny sposób ocalał. W 1750 r. rozpoczęto budowę obecnego kościoła, a w dniu 7 września 1761 r. obraz umieszczono w ołtarzu głównym, gdzie znajduje się do dziś. W

II połowie XVIII wieku przyozdobiono go srebrną sukienką i koronami z półszlachetnych kamieni czeskich.

Dnia 23 listopada 1984 r. złodzieje sprofanowali świątynię, kradnąc cenne siedemnasto- i osiemnastowieczne wota oraz srebrną sukienkę z koronami z cudownego obrazu. Po tej kradzieży obraz poddano konserwacji i umieszczono na dawnym miejscu. Wtedy też wykonano nową rzeźbioną ramę.

W 2004 r. po odpuście ponownie okradziono kościół z pozostałych wot. Zabrano srebrny pacyfikał i dwa świeczniki siedmioramienne.

Obecnie obraz z wizerunkiem Matki Bożej przysłonięty jest drugim, późnobarokowym obrazem, przedstawiającym scenę Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny.

Dnia 3 września 2000 r. odbyła się w Lubaszu uroczystość koronacji cudownego obrazu koronami papieskimi. Korony poświęcił papież Jan Paweł II w dniu 13 czerwca 1999 r. w Warszawie na Placu

Piłsudskiego, a koronacji dokonał Arcybiskup Metropolita Poznański Juliusz Paetz.

Page 30: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Sanktuaria Maryjne wWielkopolsce

Nie Koronowane

-Charabielin NMP Wniebowziętej ,Pośredniczki--Grodziszczko Matki Bożej Pocieszenia-Koloniczki Narodzenie NMP- Obra Matki Bożej Pocieszenia-Otorowa Matki Bożej Otorowskiej-Owińska Matki Bożej Fatimskiej-Rogalinek Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych-Sobota Narodzenia NMP-Stare Oborzyska Matki Bożej pocieszenia -Stęszew Matki Bożej Stęszewskiej-Swierczyna Matki Bożej Swierczynskiej-Włościejewki NMP Niepokalanie Poczętej-Zakrzewo Matki Bożej Pocieszenia-Zbąszyń Matki Bożej Różańcowej

Page 31: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Około 1667 roku ks. Marcin Wojciechowicz, ówczesny proboszcz Dłużyny, ze składek wiernych wybudował w Charbielinie drewnianą kaplicę pod wezwaniem Wniebowzięcia N.M.P. Uczyniono to ze

względu na przywiązanie do uświęconego tradycją miejsca, a po latach kaplica stała się znanym Maryjnym sanktuarium.

Spotyka się różne teorie na temat czasu powstania i umieszczenia tu łaskami słynącej płaskorzeźby przedstawiającej Wniebowzięcie N.M.P. (jej autor także nie jest znany). Na ogół podaje się XVII wiek.

Niezależnie od tego można zauważyć, że jej szczególny kult rozwinął się krótko przed połową XVIII wieku. Już przed połową XVIII wieku przybywali do Charbielina pielgrzymi, uważając to miejsce jako

cudowne. W 1749 roku wotum "za odwrócenie zarazy" złożyli mieszkańcy Włoszakowic. W parafialnym archiwum znajdują się opisy wotów, jakie w przeszłości składano. Były to tabliczki w kształcie nóg, rąk,

oczu, uszów, z czego domyślamy się, że stanowiły one podziękowania za różne uzdrowienia. W 1774 roku dzierżawca Sokołowa (dzisiejsze Sokołowice), Józef Urbanowski wybudował w Charbielinie nowy kościół drewniany, a fundacja ta była aktem błagalnym uczynionym przez ojca, który utracił siedmioro

dzieci. W pierwszej połowie XIX wieku kult Maryjny w Charbielinie nieco osłabł, drewniany kościół szybko popadł w ruinę mimo (spóźnionych) podejmowanych prób reperacji. Znaczne uaktywnienie

pobożności widać około połowy XIX wieku, a po wybudowaniu w latach 1849-1854 nowego, murowanego kościoła, zauważa się dalszy wzrost żywotności charbielińskiego sanktuarium. Pożar, jaki

ogarnął kościół w 1887 roku jeszcze bardziej zmobilizował wiernych do gromadzenia się na tym miejscu, a odbudowa świątyni trwała kilkanaście miesięcy. Przez cały XX wiek można zauważyć dużą

intensywność pobożności skupionej w charbielińskim sanktuarium. Od 1952 roku odpust Wniebowzięcia N.M.P. zaczęto obchodzić jako uroczystość kilkudniową, a w latach 1954-1955

wytyczono dziedziniec w obecnym kształcie, posadzono drzewa i otoczono go budynkiem oraz podcieniami. Tysiące wiernych gromadzi się w czasie głównego odpustu Wniebowzięcia N.M.P.

Pielgrzymi przybywają również w innych terminach, głównie w okresie letnim, wiosennym i jesiennym. Z księgi, do której wierni wpisują podziękowania i prośby, wynika, że wielu szuka tutaj

pomocy i ją znajduje.

Główną uroczystością w sanktuarium jest odpust ku czci Wniebowzięcia N.M.P. obchodzony 15 sierpnia wraz z najbliższą niedzielą i łączącymi te dwa święta dniami powszednimi. Rozpoczyna się

w wigilię, czyli w przeddzień uroczystości Wniebowzięcia N.M.P., lub w wigilię niedzieli poprzedzającej uroczystość. Jeżeli liturgiczna uroczystość Maryjna przypada w sobotę, niedzielę,

lub poniedziałek, zasadniczo odpust jest przedłużany przynajmniej .

Charabielin NMP Wniebowziętej Pośredniczki

Page 32: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Grodziszczko Matki Bożej Pocieszenia

Obecna świątynia została wzniesiona w XVIII

stuleciu. Z tego czasu pochodzi też wystrój jej wnętrza.

W ołtarzu głównym znajduje się kopia zniszczonego podczas II wojny światowej XVII wiecznego

obrazu Matki Boskiej Pocieszenia. Od kiedy obraz ten zaczął otaczać szczególny kult

nie wiadomo. Z całą pewnością jednak szczególne miejsce świątyni jako sanktuarium Maryjne

potwierdza zdarzenie z roku 1831, kiedy to pobliską wieś Neklę i jej okolice dotknęła zbierająca

obfite śmiertelne żniwo epidemia cholery. Za wstawiennictwem cudownego obrazu zażegnano

epidemię, a pozostali przy życiu mieszkańcy Nekli ślubowali coroczną pielgrzymkę do Matki

Boskiej Pocieszenia w Grodziszczku, który to zwyczaj trwa do dzisiaj.

Page 33: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Koloniczki Narodzenia NMPParafia Kolnicka wzmiankowana jest już w roku 1390, w Aktach

Grodzkich z 1386-1400 r. Jako miejsce słynące z łask bliżej opisana jest w nr 24„Przewodnika Katolickiego” z roku 1895, w rubryce „Z bractw i stowarzyszeń”.

Czytamy w nim między innymi, że w Kolniczkach w ołtarzu znajduje się„cudowny obraz Matki Bożej, do którego lud okoliczny wielkie ma

nabożeństwo”. Przejawem kultu Matki Bożej Kolnickiej był przede wszystkim ruchpielgrzymkowy, skupiony wokół świąt Zesłania Ducha Świętego, Świętych

Piotra i Pawła, oraz Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Przybywały rzeszeludzi z okolicznych miejscowości. Pielgrzymki te nie osłabły przez I wojnę

światową, a nawet zostały spotęgowane przez ocalałych żołnierzy i ich rodziny.Kolejną formą kultu były pielgrzymki odprawiane w intencji odwrócenia klęsk

żywiołowych, jak powodzie czy zarazy. Po II wojnie światowej ruchpielgrzymkowy trwał nadal, dopiero w latach 50-tych na skutek polityki

państwowej zabraniającej pielgrzymek przybrał formę indywidualną i rodzinną.W okresie powojennym kult i cześć do Matki Bożej przejawiały się w

formie zabiegów ks. Wojciecha Rychłego i parafian zarówno w pracach przybudowie kościoła parafialnego jak również filialnego w Boguszynku , a także

przy ich upiększaniu. Pewną formą kultu są również liczne Msze św.celebrowane z prośbą do Matki Bożej Kolnickiej o łaski potrzebne w życiu.

Do 2000 roku przybywali pątnicy z Nowego Miasta nad Wartą. W roku2009 wznowiona została pielgrzymka piesza z Mieszkowa z okazji odpustu

Narodzenie Najświętszej Maryi Panny. Od ponad 30 lat, na początku maja, doMatki Bożej Kolnickiej przybywają uczniowie wraz ze swoimi duszpasterzami z całego

dekanatu nowomiejskiego kończący gimnazjum, dawniej ósmą klasęszkoły podstawowej, by uprosić u Matki Bożej łaski potrzebne do dalszej naukiw szkołach średnich. Spotyka się także pielgrzymki autokarowe, nawiedzające

sanktuarium w Koloniczkach

Page 34: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Obra Matki Bożej Pocieszenia

Kościół w stylu barokowym został wybudowany w latach 1722-57. Na szczególną uwagę zasługuje ołtarz Matki

Boskiej Pocieszenia pochodzący z początków XVII wieku. Widzimy Maryję trzymającą Jezusa, który w

swej prawej dłoni trzyma szczygła - symbol umiłowania stworzenia. Tym, co najbardziej przemawia w tym obrazie, jest wzrok Maryi

skierowany ku nam. Jest to kopia obrazu Matki Boskiej Zbrasławskiej z Pragi, przywieziony z Litwy przez bpa Popławskiego pod koniec XVIIw. Odzianą w nowe sukienki i koronę można podziwiać po dziś

dzień. W Roku Wielkiego Jubileuszu (tj. 2000r.) Matka Boża Pocieszenia nawiedziła domy naszej

parafii przynosząc pokój i pocieszenie.

Page 35: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Otorowa Matki Bożej Otorowskiej

Obraz jest malowany na drewnie w stylu bizantyjskim. W 1914r. został

gruntownie odnowiony - retuszowany przez konserwatora Zamku

Królewskiego w Warszawie prof. Jana Rutkowskiego.

Kronika parafialna wspomina o obrazie jako cudownym, posiadającym korony i liczne wota, które przybywały za łaski

(był to 1681 rok).

W latach 80. minionego wieku dokonano kradzieży srebrnej,

pozłacanej i trybowanej sukienki

Page 36: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Owińska Matki Bożej Fatimskiej

Na prawym brzegu rzeki Warty, 12 km na północ od Poznania, przy ujściu Owińskiej Strugi, leży wieś Owińska. Nazwę swoją zawdzięcza baranom (łac. ovens - baran), które kiedyś wypasały się tutaj na nadwarciańskich łąkach. Trudno precyzyjnie podać wiek tej miejscowości, który w przybliżeniu można określić na około 800 lat. Prawdziwa świetność Owińsk rozpoczęła się jednak dopiero wtedy, gdy książę Przemysł I, razem ze swoim bratem Bolesławem Pobożnym, ufundowali w Owińskach klasztor dla Sióstr Cysterek, które miały przybyć tutaj z Trzebnicy. Milczącym świadkiem dawnej świetności opactwa Sióstr Cysterek w Owińskach pozostaje dąb Bartek stojący nad Owińską Strugą, przy murze klasztornym, od co najmniej 500 lat.

W prawym bocznym ołtarzu kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela znajduje się od 1965 roku figura Matki Bożej Fatimskiej. Uroczystości odpustowe odbywają się 13 maja

Page 37: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Rogalinek Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych

Rogalinek

Kościół parafialny w Rogalinku pod wezwaniem Św. Michała Archanioła i Matki Bożej Wspomożenia Wiernych

był już wzmiankowany w XII w. W głównym ołtarzu znajduje się

późnogotycka, polichromowana, drewniana figura Matki Bożej

Wspomożenia Wiernych, słynąca łaskami z XVII w. otoczona czcią

wiernych W roku 1962 Stolica Apostolska mianowała Matkę Boską

Wspomożenia Wiernych drugim Patronem kościoła w Rogalinku. W

roku 1964 ks. Arcybiskup Metropolita Antoni Baraniak nadał kościołowi w

Rogalinku zaszczytny tytuł: "Sanktuarium Matki Boskiej

Wspomożenia Wiernych

Page 38: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Sobota Narodzenia NMP

Kościół parafialny jest Sanktuarium Maryjnym pw. Narodzenia Najświętszej Marii

Panny. Parafia została erygowana prawdopodobnie w XIII w. W ołtarzu znajduje sie łaskami słynący obraz Matki Bożej z 1794r.

HymnNajmiłosierniejsza Pani Soboty,

Tobie moje cierpienia,Tobie moje kłopoty.

Tobie oddaje radości codzienne,I moje serce w ufności niezmienne

Page 39: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Stare Oborzyska Matki Bożej PocieszeniaPrzy trasie kolejowej Poznań-Wrocław, pomiędzy miastami Czempiń i Kościan, ok.2

km od drogi nr.5 z Poznania do Kościana, leżą Stare Oborzyska, wieś znana jako Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia. Po odnowieniu kościoła i wymurowaniu wielkiego ołtarza biskup poznański Edward

Likowski w dzień odpustu Matki Bożej Pocieszenia (3 września 1893 r.) dokonał konsekracji i ustalił nowy, obowiązujący do dzisiaj tytuł kościoła. W ołtarzu głównym umieszczony jest wizerunek Matki Bożej z

Dzieciątkiem,

z pierwszej połowy XVII wieku, namalowany na desce przez nieznanego

malarza. Obraz ten pojawił się w Oborczyskach po odzyskaniu kościoła z rąk protestantów, a

szybko rozwijający się kult Maryjny był odpowiedzią, na ruch reformacyjny. U dołu obrazu

dawniej widniał napis: „MATKA BOSKA POCIESZENIA W OBORZYSKACH STARZYCH", a obecnie -„MATKO POCIESZENIA - MÓDL SIĘ ZA NAMI". Sukienki Maryi i Dzieciątka oraz korony wykonane są

z miedzianej blachy, grubo pozłacanej. Liczne wota, w większości niestety zagubione, świadczyły o cudownej mocy Matki Bożej w Jej oborzyskim wizerunku. Wśród naszych parafian krąży do dzisiaj legenda o początkach kultu Maryjnego. Bardzo dawno temu przechodził przez Oborzyska starzec

podpierając się kulami. Wstąpił do kościoła, stanął przed obrazem Matki Bożej i żarliwie się modlił. Trwało to przez kolejne dni, aż zauważył, że Jego nogi są zdrowe. Zostawił przed ołtarzem swoje kule.

Lotem błyskawicy rozeszła się wśród ludności wieść o cudownej mocy Matki Bożej. Ludzie tłumnie odwiedzali nasz kościółek, każdy ze swoimi troskami i zmartwieniami. Kule

zostawione przez starca przed cudownym obrazem wisiały w zakrystii do końca XIX wieku. W roku 1771 Oborzyska otrzymały od papieża Klemensa XIV pierwszy przywilej odpustowy, związany ze świętem NMP Pocieszenia. Kolejny został wydany w roku 1870 przez papież Piusa IX. Tradycja oborzyskich

odpustów jest bardzo długa. Odbywały się one zawsze w pierwszą niedzielę po 28 sierpnia, to jest po obchodach św. Augustyna.

W XIX wieku do Oborzyskiego Sanktuarium Maryjnego przybywały licznie

pielgrzymki, największe z Kościana, Czempinia, Gołębina, Gryżyny, Konojadu, Modrza,

Rąbinia, Wysocki, a nawet z odległego Stęszewa. Obecnie odpust w Oborzyskach trwa trzy dni (sobota -niedziela - poniedziałek).

Duże wrażenie na pątnikach wywiera Maryjna pasterka odpustowa, kończąca pierwszy dzień oborzyskiego odpustu.

Page 40: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Stęszew Matki Bożej StęszewskiejW 1638roku dzięki staraniom proboszcza ks. Jana

Glitowskiego na tzw. przedmieściu kościańskim powstaje drewniany kościół, w słynącą figurę Matki Boskiej z Dzieciątkiem. 20 marca 1998roku którym umieszczono już wtedy łaskami Rada Miasta Gminy Stęszew

uchwałą nr XXXVI/239/98 wyraża wolę przyjęcia Najświętszej Maryi Panny za duchową Patronkę Stęszewa. 2005 10

września w czasie Mszy św. polowej odprawianej na rynku ks. Arcybiskup

Metropolita Stanisław Gądecki uroczyście ogłasza Najświętszą Maryję Pannę Patronką

Stęszewa.Ponad dwa tysiące wiernych z parafii i

przybyłych gości bierze udział w tym święcie.Po procesyjnym przejściu do kościoła -

sanktuarium, odśpiewano dziękczynne "Ciebie Boga wysławiamy" za opiekę Matki Bożej nad naszą parafią w stulecie budowy tej świątyni.

Page 41: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Świerczyna Matki Bożej Świerczyńskiej

Kościół pod wezwaniem św. Łukasza w Świerczynie jest wyjątkowym miejscem.

Przebywającw świątyni można naprawdę poczuć jak Duch Święty napełnia nasze serce. Może dzieje się

tak przez to, iż bardzo oryginalny jest wystrój obiektu. Wielu przyjezdnych, gości

i pielgrzymów po prostu „zakochuje się" w tym niezwykłe prostym, ale jakże pięknym

wnętrzu. Do refleksji skłania nas cudowna figura Matki Bożej Świerczyńskiej.

To właśnie dzięki Niej tak wielu otrzymało łaskę zdrowia, czy nawet

życia. By oddać cześć naszej Duchowej Matce, na rozpoczęcie każdego nabożeństwa jest

śpiewana pieśń pt. „Witaj Świerczyńska Matko Jedyna...”.

Page 42: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Włościejewki NMP Niepokalanie PoczętejNajwiększą atrakcją wsi Włościejewki jest kościół Niepokalanego

Poczęcia Najświętszej Marii Panny, wzniesiony na początku XVI wieku. We wnętrzu warto zwrócić uwagę na neogotycki ołtarz główny, a w nim na

obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z XVIII wieku. Świątynia uznawana jest za niekoronowane sanktuarium Maryjne.

Największym skarbem Włościejewek jest malowany tłustą teperą na lipowej desce Obraz Matki Bożej pochodzący z początku XVI wieku. Obraz

ma wymiary: 135 cm. wysokości i 100 cm. Szerokości. Przedstawia on Maryję jako apokaliptyczną niewiastę obleczoną w słońce, adorowane

przez dwóch aniołów. Ma ona rumianą twarz młodej kobiety. Na lewym ręku trzyma Dzieciątko Jezus.

Maryja ubrana jest w czerwoną, bogato wyszywaną szatę i granatowy płaszcz, który spływa na znajdujący się u Jej stóp półksiężyc. Obraz ma też

srebrną sukienkę z XVIII wieku. W 1858 roku wizerunek Najświętszej Panienki został ograbiony z cennych

wót i koron. Staraniem rodziny Niegolewskich w rok później przyozdobiono Go ponownie złotymi koronami.

Po obu stronach ołtarza umieszczone są gabloty, w których znajdują się liczne wota świadczące o doznawanych tu łaskach i uzdrowieniach. Ludzie

w dowód wdzięczności zostawiali zegarki, ślubne obrączki, pierścionki i łańcuszki. Szkoda, że nie zachowały się żadne zapiski w kronikach

parafialnych opisujące cudowne uzdrowienia. Faktem jest, że i dziś przybywają ludzie prosić Matkę Bożą o łaskę zdrowia dla siebie lub dla

bliskich.

Page 43: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Wiadomo, że kult Matki Bożej Włościejewskiej jest bardzo dawny i jego zasięg jest daleki, choć w tej chwili trochę zapomniany. Przybywają tu głównie

wierni czciciele z okolicznych miejscowości, jak również z odległych miejsc. W okresie letnim często gościmy też zagraniczne wycieczki. Na coroczne

uroczystości odpustowe przypadające w niedzielę po 16 lipca przybywają tu rzesze pielgrzymów. Przybywają tu ludzie bezimiennie z różnych stron gdyż

doświadczyli tu na tym świętym miejscu zdrowia, opieki i pocieszenia w trudnych dla siebie doświadczeniach. Często wspominają czasy wojenne i powojenne, czasy systemu totalitarnego, w których to ówczesna władza

szczególnie prześladowała kościół. Wspominają jak musieli walczyć by tej wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie nikt im z serca nie wydarł.

Tu we włościejewskim Sanktuarium u stóp Bogurodzicy za przykładem klęczących aniołów kornie wszyscy schylają czoła i w błagalnej modlitwie

szukają pomocy i pocieszenia. Wielkim czcicielem Matki Bożej Włościejewskiej był ks. Arcybiskup Antoni Baraniak, który pielgrzymował do Włościejewek jako dziecko. W roku 1970

jako biskup ofiarował dla naszego sanktuarium wotum w postaci złotej puszki z tytem przedstawiającym katedrę poznańską z napisem ,, Matce

Boskiej Włościejewskiej Niebieskiej patronce mojego dzieciństwa w kornym hołdzie ofiaruje ks. Antoni Baraniak Arcybiskup Poznański,,

Wielkim czcicielem Matki Bożej Włościejewskiej jest także ks. Biskup Zdzisław Fortuniak, który bardzo często jako dziecko, młodzieniec i kapłan

kierował swoje kroki na to święte miejsce do Pani Włościejewskiej

Page 44: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Zakrzewo Matki Bożej PocieszeniaNazwa Zakrzewo znana jest dobrze nie tylko w najbliższej okolicy.

Tutejszy kościół parafialny pw. św. Klemensa jest bowiem jednocześnie Sanktuarium

Ziemi Rawickiej – Matki Bożej Pocieszenia.

Podobno już od połowy XVII w., kiedy to zawieszono w zakrzewskim kościele wizerunek

Madonny z Dzieciątkiem, pobożny lud zaczął gromadzić się przed nim na modlitwie.

Kult Maryjny szybko rozprzestrzeniał się po okolicy i coraz więcej osób doznawało w

tym miejscu łask od Boga za przyczyną Matki-Pocieszycielki. Szczególnie mocno

zapamiętano tu cudowne wydarzenie, jakie miało miejsce w 1880 r. Podczas

strasznej epidemii cholery, której nie umiano powstrzymać, wierni szukali ratunku w swoim

utrapieniu u Boga. Modlili się gorąco o wybawienie z choroby zwłaszcza przed cudownym

wizerunkiem Maryi. I stał się cud – uzdrowione zostało konające już dziecko, położone na

stopniach ołtarza w kaplicy Matki Bożej. W cudowny sposób wróciły do zdrowia także dzieci

z pobliskiej wioski Roszkówko. Od tego czasu każdego roku, dzień po głównych

uroczystościach odpustowych (przypadających w ostatnią niedzielę sierpnia), u stóp Matki

Bożej Pocieszenia

Błogosławione są i zawierzane w sposób szczególny Jej opiece niemowlęta i dzieci.

Obraz Matki Bożej Pocieszenia przypuszczalnie został namalowany ok. 1647 roku, przez

nieznanego z nazwiska artystę malarza. Przypuszcza się, że w tym czasie w gościnie u

właścicieli Zakrzewa przebywał artysta malarz z Włoch i on to stał się autorem cudownego

dzieła. Sam obraz jest niewielkich rozmiar. Jest szeroki na 40 cm. A jego wysokość wynosi 50

cm. Namalowany jest techniką olejną na płótnie. Przybrany jest rokokową sukienką i

przyozdobiony w korony z pozłacanej blach. Obraz przedstawia Matkę Bożą, która na prawej

ręce trzyma Dzieciątko Jezus. Troskliwie tuli je do swojej twarzy. Na tym obrazie Matka Boża

przedstawiona jest jako wzór kochającej swe dziecko wielkopolskiej matki, z grubym na

pewno modnym wtedy warkoczem, który opada na ramiona. Modląc się przed tym obrazem,

szybko nadał mu pobożny Lud Boży tytuł Matki Bożej Pocieszenia. Z podań wynika, że ludzie

zaczęli gromadzić się na wspólnej modlitwie przed Jej wizerunkiem zaraz po zawieszeniu Go w

Kaplicy. Uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Pocieszenia

Ostatnia niedziela sierpnia – główne uroczystości

poniedziałek – błogosławieństwo niemowląt i dzieci

Page 45: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

Zbąszyń Matki Bożej RóżańcowejPoczątki parafii i kościoła

parafialnego w Zbąszyniu sięgają zamierzchłych czasów pierwszych królów Polski. W 1651r. nastąpiła

przebudowa ołtarza Matki Boskiej Różańcowej z wizerunkiem Matki Boskiej i 15 tajemnicami. Obraz

został ufundowany przez Oficjała poznańskiego Andrzeja

Swinarskiego. Obraz ten słynący łaskami z dawien dawna

przyciągał wiernych ze Zbąszynia i okolic.

Page 46: Projekt Grupa p. Beaty Koszarek

BibliografiaDo prezentacji wykorzystano następujące materiały:

1.Encyklopedia Chrześcijaństwa Tom IV red. Henryk Witczak, Kielce 2000

2.Wielka Encyklopedia Jana Pawła II Tom XXVIII red. Grzegorz Polak, Warszawa 2005

3.INTERNET - WIKIPEDIA- Encyklopedia multimedialna

4.INTERNET - strony WWW

http://www.archpoznan.pl

http://www.dobrypasterz.pl

http://www.katalog.onet.pl

http://www.sanktuaria.info/