8
Zapisz się już dziś Bezpłatne Badanie Słuchu więcej na stronie 4 l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta l https://twitter.com/PoludnieGazeta ISSN 2082 - 6540 Rok X nr 1 (161) l 21 STYCZNIA 2014 l Bezpłatnie www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta Droga do sławy Z primadonną Opery Narodowej w Warszawie, Joanną Cortes, rozmawia Witold Matulka - Czy pamięta Pani, kiedy od- kryła swój talent wokalny? - Niestety, tego nie pamiętam (uśmiech). Wydaje mi się, że śpie- wałam i grałam od zawsze. Uro- dziłam się w rodzinie z tradycjami muzycznymi od kilku pokoleń. W domu zawsze ktoś śpiewał, albo grał na fortepianie. Bywało, że babcia budziła mnie późnym wieczorem, kiedy już spałam, że- bym mogła zobaczyć w TV wy- stęp tancerki Galiny Ułanowej czy jakiś inny nadzwyczajny koncert. Była śpiewaczką i pianistką. Przed wojną akompaniowała Janowi Kiepurze, po wojnie była pianist- ką i pedagogiem wokalnym w Ze- spole Pieśni i Tańca „Mazowsze”, w domu udzielała lekcji śpiewu. Tata był cenionym tenorem, soli- stą w Operze Wrocławskiej, mama - pianistką i teoretykiem muzy- ki, przez wiele lat wykładowcą w Akademii Muzycznej w Warsza- wie. Bardzo lubiłam grać na for- tepianie, jednak śpiew zwyciężył, ponieważ bardzo kocham teatr. - Proszę opowiedzieć o swo- im debiucie. - Mój debiut na scenie Opery Wrocławskiej, w styczniu 1980 roku, był równocześnie moim spektaklem dyplomowym na wydziale wokalno-aktorskim wro- cławskiej Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego w klasie prof. Eugeniusza Sąsiadka. Przeżycie, którego się nie zapomina. Prze- pełniona ponad miarę widownia i mnóstwo wzruszonych twarzy po przedstawieniu - czułam, że scena operowa, to mój najlepszy życio- wy wybór… Śpiewałam Tatianę w „Eugeniu- szu Onieginie” Piotra Czajkowskie- go. Tego dnia zostałam solistką Opery Wrocławskiej. - Czy ma Pani role , któ- re w szczególności pozostały w sercu? - Tak. Tatiana w „Eugeniuszu Onieginie”, Małgorzata w „Fau- ście” Ch. Gounoda, Elżbieta w „Don Carlosie” G. Verdiego, „Carmen” G. Bizeta, Abigaille w „Nabucco” G. Verdiego, Lady Makbet w „Makbecie” G. Ver- diego, „Tosca” G. Pucciniego, „Salome” R. Straussa… Jest ich oczywiście znacznie więcej, ale te najbardziej, jak Pan mówi, pozo- stały mi w sercu. Z różnych wzglę- dów: ciekawa postać, w którą się wcielałam, partia wokalna, często też wspaniali partnerzy sceniczni, dyrygenci, reżyserzy… A przede wszystkim dyrektor Sławomir Pietras, z którym współpracowa- łam w Operze Wrocławskiej (był obecny na moim wrocławskim de- biucie), Teatrze Wielkim w Łodzi, Teatrze Wielkim w Poznaniu i Te- atrze Wielkim w Warszawie, dzięki któremu mogłam zaśpiewać, i to często ze spektakularnym sukce- sem, wiele z wymienionych wyżej partii. Do dziś zaśpiewałam już prawie 800 spektakli. - Przez dużą cześć swojego życia współpracowała Pani również z Bogusławem Kaczyń- skim. Jak wspomina Pani tę współpracę? - Tylko dobrze. I niezwykle pro- fesjonalnie. Myślę nawet, że ta współpraca trwa nadal, nie myślę o niej w czasie przeszłym. Jestem z Panem Bogusławem w sta- łym kontakcie, choć artystycznie współpracujemy rzadziej. W czasie przeszłym możemy jedynie mówić o barwnym, niezapomnianym Te- atrze Muzycznym Roma, z którego mam wiele miłych wspomnień, i o Festiwalu im. Jana Kiepury w Kry- nicy, w którym brałam udział pra- wie nieprzerwanie od 1986 roku, kiedy zostałam laureatką II Kon- kursu Operowego im. Jana Kie- pury. Zdarza mi się, że czuję jakiś irracjonalny żal, że melomani zna- ją Pana Bogusława tylko ze sceny i ekranu TV. Przypominam sobie nasze liczne spotkania, opowieści Pana Bogusława o artystach, opo- wieści, którymi zawsze bawi nas do łez. Zdrowe poczucie humoru i rzetelna wiedza. Niezwykle po- godny człowiek o ogromnej kultu- rze osobistej, która w dzisiejszych czasach jest, niestety, zjawiskiem bardzo rzadkim. - Większość czytelników zapewne uważa, że życie tak wybitnej śpiewaczki to tylko szczęśliwe chwile. Czy tak jest w rzeczywistości? - Już w pytaniu zasugerował Pan, że rzeczywistość może być, wbrew pozorom, troszkę inna. Proszę o to zapytać śpiewaka, który po spektaklu, po wielkim sukcesie, rozcharakteryzowany, uśmiechnięty, z naręczem kwia- tów, wychodzi z teatru. dokończenie na stronie 4 fot. Przemysław Miller Warszawska szopka samorządowa - czytaj na stronach: 2, 6 i 8 Życzenia dla Pani Prezydent Warszawy Bogdan Żmijewski Na nową kadencję życzę Pani Prezydent więcej odwagi w po- dejmowaniu decyzji. Proszę nie szukać pochlebstw, tylko wsłuchi- wać się w różne głosy, w tym ina- czej myślących, ale merytoryczne. Proszę nie dawać się zastraszać populistycznej krytyce polityków i mediów, szczególnie tych, którzy uważają się za wszechwiedzących i chcących sprawować rząd dusz. Populizm jest złym doradcą. Pani program na najbliższe lata jest bogaty, ale przy jego realizacji proszę wprowadzić kil- ka zasad, o których poniżej. Od- niesie Pani trwały sukces, jeśli te zasady będą funkcjonować przez kolejne kadencje, nawet jeśli nie będzie Pani już Prezydentem, bo zmieni swoje cele życiowe. Pierwszą zasadą winno być, że jedni nie mogą żyć kosztem dru- gich, a zatem należy ograniczyć rozdawnictwo do sytuacji spo- łecznie wyjątkowych. Drugą zasadą winno być wa- riantowe badanie rozwiązania problemu, w tym w kontekście efektu ekonomicznego. Trzecią, że w kosztach przed- sięwzięć gminnych, choć w części winni partycypować ci, co z nich korzystają. Czwartą winna być komplekso- wość i kompatybilność. Piątą, że przy ograniczonych środkach finansowych należy najpierw rozwiązać nawarstwio- ne problemy, odkorkować różne zatory np. w komunikacji, nim zacznie się realizować nowe po- mysły trasy, bo droga, co kończy się ślepo, nie spełnia swojego za- dania. Szóstą - nie uważać dotychcza- sowych koncepcji za święte, bo życie wymaga weryfikacji wielu założeń. Pomagać należy najbar- dziej potrzebującym. Wszystkich należy aktywizować i umożliwiać działanie oraz jak najmniej prze- szkadzać. Dawać wędkę, a nie kiełbasę. Moje sugestie odnośnie nie- których konkretnych działań są następujące: dokończenie na stronie 7 Wpadnij na GOfr 28 lutego o godz. 12.00 w Śródmiejskim Dom Kultury przy ul. Smolnej 9 odbędzie się GOfr – przegląd amatorskiego teatru francuskiego i piosenki francuskiej. Tego dnia wszyscy wielbiciele języka francuskiego, teatru i muzyki, będą mieli oka- zję obejrzeć występy młodych artystów. Na widzów czekają różnego rodzaju spektakle – od komedii detektywistycznych po tragedie zwracające uwagę na problemy społeczne. Rów- nież wszyscy, którzy francu- skiego nie znają, z pewnością znajdą coś dla siebie podczas koncertu piosenek francuskich. Soliści i zespoły zaprezentują różnorodne utwory – zarówno klasyczne, jak i te najbardziej współczesne. Będzie można usłyszeć interpretacje twórczo- ści m.in. Zaz, Celine Dion, Edith Piaf, Patiricii Kaas. Wstęp wolny. Zbiórka choinek Miasto stołeczne Warszawa oraz PGNiG Termika SA wspól - nie zachęcają warszawiaków do włączenia się do akcji „Ciepło z natury”. Zebrane świąteczne drzewka powrócą do mieszkań- ców stolicy w postaci „zielonej” energii cieplnej i elektrycznej. Zbiórka 21 stycznia na parkingu przy Urzędzie Dzielnicy Bielany. Tablica Anki Kowalskiej Na bloku przy ul. Czernia- kowskiej 201 (Powiśle), w któ- rym mieszkała poetka, pisarka i dziennikarka Anka Kowalska – jej przyjaciele oraz przedsta- wiciele władz państwowych i sa- morządowych odsłonili pamiąt- kową tablicę. Muzyka w budynku PAST-y 22 stycznia o godz. 18.00 Fundacja Polskiego Państwa Pod- ziemnego zaprasza do budynku PAST-y, ul. Zielna 39 (IV piętro), na koncert z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka. Ślubowanie nauczycieli Sześciu nauczyciel, którzy w sesji zimowej 2014 zdali eg- zamin na stopień nauczyciela mianowanego, złożyło ślubo- wanie: Karlos Munar Ernandes z ILO, Renata Konopka-Grzymała z Gimnazjum nr 56, Sylwia Gruchała z Zespołu Szkół nr 54, Anna Zalewska-Rudo z Zespołu Szkół nr 54, Michał Władysław Matraszek z I LO i Krzysztof Franciszek Borkowski z ZSSiL nr 3. Ślubowanie, w obecności dyrektorów szkół, przyjął bur- mistrz Krzysztof Bugla.

Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

Embed Size (px)

DESCRIPTION

Południe Głos Śródmieścia Żoliborza i Bielan nr 1 z dnia 21 stycznia 2015 r.

Citation preview

Page 1: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

Zapisz się już dziś

Bezpłatne Badanie Słuchu więcej na stronie 4

l Blisko spraw Czytelników l Bez owijania w bawełnę l www.poludnie.com.pl l www.facebook.com/Poludnie.Gazeta lhttps://twitter.com/PoludnieGazeta

ISSN 2082 - 6540

Rok X nr 1 (161) l 21 STYCZNIA 2014 l Bezpłatnie

www.poludnie.com.pl www.facebook.com/Poludnie.Gazeta https://twitter.com/PoludnieGazeta

Droga do sławyZ primadonną Opery Narodowej w Warszawie, Joanną Cortes, rozmawia Witold Matulka

- Czy pamięta Pani, kiedy od-kryła swój talent wokalny?

- Niestety, tego nie pamiętam (uśmiech). Wydaje mi się, że śpie-wałam i grałam od zawsze. Uro-dziłam się w rodzinie z tradycjami muzycznymi od kilku pokoleń. W domu zawsze ktoś śpiewał, albo grał na fortepianie. Bywało, że babcia budziła mnie późnym wieczorem, kiedy już spałam, że-bym mogła zobaczyć w TV wy-stęp tancerki Galiny Ułanowej czy jakiś inny nadzwyczajny koncert. Była śpiewaczką i pianistką. Przed wojną akompaniowała Janowi Kiepurze, po wojnie była pianist-ką i pedagogiem wokalnym w Ze-spole Pieśni i Tańca „Mazowsze”, w domu udzielała lekcji śpiewu. Tata był cenionym tenorem, soli-stą w Operze Wrocławskiej, mama - pianistką i teoretykiem muzy-ki, przez wiele lat wykładowcą w Akademii Muzycznej w Warsza-wie. Bardzo lubiłam grać na for-tepianie, jednak śpiew zwyciężył, ponieważ bardzo kocham teatr.

- Proszę opowiedzieć o swo-im debiucie.

- Mój debiut na scenie Opery Wrocławskiej, w styczniu 1980 roku, był równocześnie moim spektaklem dyplomowym na wydziale wokalno-aktorskim wro-

cławskiej Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego w klasie prof. Eugeniusza Sąsiadka. Przeżycie, którego się nie zapomina. Prze-pełniona ponad miarę widownia i mnóstwo wzruszonych twarzy po przedstawieniu - czułam, że scena operowa, to mój najlepszy życio-wy wybór…

Śpiewałam Tatianę w „Eugeniu-szu Onieginie” Piotra Czajkowskie-go. Tego dnia zostałam solistką Opery Wrocławskiej.

- Czy ma Pani role , któ-re w szczególności pozostały w sercu?

- Tak. Tatiana w „Eugeniuszu Onieginie”, Małgorzata w „Fau-ście” Ch. Gounoda, Elżbieta w „Don Carlosie” G. Verdiego, „Carmen” G. Bizeta, Abigaille w „Nabucco” G. Verdiego, Lady Makbet w „Makbecie” G. Ver-diego, „Tosca” G. Pucciniego, „Salome” R. Straussa… Jest ich oczywiście znacznie więcej, ale te najbardziej, jak Pan mówi, pozo-stały mi w sercu. Z różnych wzglę-dów: ciekawa postać, w którą się wcielałam, partia wokalna, często też wspaniali partnerzy sceniczni, dyrygenci, reżyserzy… A przede wszystkim dyrektor Sławomir Pietras, z którym współpracowa-łam w Operze Wrocławskiej (był

obecny na moim wrocławskim de-biucie), Teatrze Wielkim w Łodzi, Teatrze Wielkim w Poznaniu i Te-atrze Wielkim w Warszawie, dzięki któremu mogłam zaśpiewać, i to często ze spektakularnym sukce-sem, wiele z wymienionych wyżej partii. Do dziś zaśpiewałam już prawie 800 spektakli.

- Przez dużą cześć swojego życia współpracowała Pani również z Bogusławem Kaczyń-skim. Jak wspomina Pani tę współpracę?

- Tylko dobrze. I niezwykle pro-fesjonalnie. Myślę nawet, że ta współpraca trwa nadal, nie myślę o niej w czasie przeszłym. Jestem z Panem Bogusławem w sta-łym kontakcie, choć artystycznie współpracujemy rzadziej. W czasie przeszłym możemy jedynie mówić o barwnym, niezapomnianym Te-atrze Muzycznym Roma, z którego mam wiele miłych wspomnień, i o Festiwalu im. Jana Kiepury w Kry-nicy, w którym brałam udział pra-wie nieprzerwanie od 1986 roku, kiedy zostałam laureatką II Kon-kursu Operowego im. Jana Kie-pury. Zdarza mi się, że czuję jakiś irracjonalny żal, że melomani zna-ją Pana Bogusława tylko ze sceny i ekranu TV. Przypominam sobie nasze liczne spotkania, opowieści

Pana Bogusława o artystach, opo-wieści, którymi zawsze bawi nas do łez. Zdrowe poczucie humoru i rzetelna wiedza. Niezwykle po-godny człowiek o ogromnej kultu-rze osobistej, która w dzisiejszych czasach jest, niestety, zjawiskiem bardzo rzadkim.

- Większość czytelników zapewne uważa, że życie tak wybitnej śpiewaczki to tylko szczęśliwe chwile. Czy tak jest w rzeczywistości?

- Już w pytaniu zasugerował Pan, że rzeczywistość może być, wbrew pozorom, troszkę inna. Proszę o to zapytać śpiewaka, który po spektaklu, po wielkim sukcesie, rozcharakteryzowany, uśmiechnięty, z naręczem kwia-tów, wychodzi z teatru.

dokończenie na stronie 4

fot. Przemysław Miller

Warszawska szopka samorządowa

- czytaj na stronach: 2, 6 i 8

Życzenia dla Pani Prezydent WarszawyBogdan Żmijewski

Na nową kadencję życzę Pani Prezydent więcej odwagi w po-dejmowaniu decyzji. Proszę nie szukać pochlebstw, tylko wsłuchi-wać się w różne głosy, w tym ina-czej myślących, ale merytoryczne. Proszę nie dawać się zastraszać populistycznej krytyce polityków i mediów, szczególnie tych, którzy uważają się za wszechwiedzących i chcących sprawować rząd dusz. Populizm jest złym doradcą.

Pani program na najbliższe lata jest bogaty, ale przy jego realizacji proszę wprowadzić kil-ka zasad, o których poniżej. Od-niesie Pani trwały sukces, jeśli te zasady będą funkcjonować przez kolejne kadencje, nawet jeśli nie będzie Pani już Prezydentem, bo zmieni swoje cele życiowe.

Pierwszą zasadą winno być, że jedni nie mogą żyć kosztem dru-gich, a zatem należy ograniczyć rozdawnictwo do sytuacji spo-łecznie wyjątkowych.

Drugą zasadą winno być wa-riantowe badanie rozwiązania problemu, w tym w kontekście efektu ekonomicznego.

Trzecią, że w kosztach przed-sięwzięć gminnych, choć w części winni partycypować ci, co z nich korzystają.

Czwartą winna być komplekso-wość i kompatybilność.

Piątą, że przy ograniczonych środkach finansowych należy najpierw rozwiązać nawarstwio-ne problemy, odkorkować różne zatory np. w komunikacji, nim zacznie się realizować nowe po-mysły trasy, bo droga, co kończy się ślepo, nie spełnia swojego za-dania.

Szóstą - nie uważać dotychcza-sowych koncepcji za święte, bo życie wymaga weryfikacji wielu założeń. Pomagać należy najbar-dziej potrzebującym. Wszystkich należy aktywizować i umożliwiać działanie oraz jak najmniej prze-szkadzać. Dawać wędkę, a nie kiełbasę.

Moje sugestie odnośnie nie-których konkretnych działań są następujące:

dokończenie na stronie 7

Wpadnij na GOfr28 lutego o godz. 12.00

w Śródmiejskim Dom Kultury przy ul. Smolnej 9 odbędzie się GOfr – przegląd amatorskiego teatru francuskiego i piosenki francuskiej. Tego dnia wszyscy wielbiciele języka francuskiego, teatru i muzyki, będą mieli oka-zję obejrzeć występy młodych artystów. Na widzów czekają różnego rodzaju spektakle – od komedii detektywistycznych po tragedie zwracające uwagę na problemy społeczne. Rów-nież wszyscy, którzy francu-skiego nie znają, z pewnością znajdą coś dla siebie podczas koncertu piosenek francuskich. Soliści i zespoły zaprezentują różnorodne utwory – zarówno klasyczne, jak i te najbardziej współczesne. Będzie można usłyszeć interpretacje twórczo-ści m.in. Zaz, Celine Dion, Edith Piaf, Patiricii Kaas. Wstęp wolny.

Zbiórka choinekMiasto stołeczne Warszawa

oraz PGNiG Termika SA wspól-nie zachęcają warszawiaków do włączenia się do akcji „Ciepło z natury”. Zebrane świąteczne drzewka powrócą do mieszkań-ców stolicy w postaci „zielonej” energii cieplnej i elektrycznej. Zbiórka 21 stycznia na parkingu przy Urzędzie Dzielnicy Bielany.

Tablica Anki Kowalskiej

Na bloku przy ul. Czernia-kowskiej 201 (Powiśle), w któ-rym mieszkała poetka, pisarka i dziennikarka Anka Kowalska – jej przyjaciele oraz przedsta-wiciele władz państwowych i sa-morządowych odsłonili pamiąt-kową tablicę.

Muzyka w budynku PAST-y

22 stycznia o godz. 18.00 Fundacja Polskiego Państwa Pod-ziemnego zaprasza do budynku PAST-y, ul. Zielna 39 (IV piętro), na koncert z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka.

Ślubowanie nauczycieli

Sześciu nauczyciel, którzy w sesji zimowej 2014 zdali eg-zamin na stopień nauczyciela mianowanego, złożyło ślubo-wanie: Karlos Munar Ernandes z ILO, Renata Konopka-Grzymała z Gimnazjum nr 56, Sylwia Gruchała z Zespołu Szkół nr 54, Anna Zalewska-Rudo z Zespołu Szkół nr 54, Michał Władysław Matraszek z I LO i Krzysztof Franciszek Borkowski z ZSSiL nr 3. Ślubowanie, w obecności dyrektorów szkół, przyjął bur-mistrz Krzysztof Bugla.

Page 2: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan2

Warszawska szopka samorządowa(Czasem i politycy mówią ludzkim głosem)

NarratorTrzeba wspomnieć z łezką w oku,Jaki był początek roku,Chociaż w świecie, gdzieś tam wojny,W kraju raczej był spokojny.W niedziele trochę po północy Ruszyła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy,A do wtorku się przytuliłWspaniały Orszak Trzech Króli.Taki orszak fajnie wygląda:Baltazar, Melchior i Kacper na wielbłądach.Wielbłąd, choć pustynne zwierzę,W karawanie udział bierze,Do stolicy raźno zmierzaPod kierunkiem… Kazimierza,Który, jak doskonale wiecie,W czerwonym chodzi birecie!

Kazimierz NyczUmiłowani! Chodzi o to:Królowie przywieźli złotoI, oby życie nie zbrzydło,Mirrę oraz… kadzidło!A ja, od lat tak się dzieje,Przynoszę Wam… nadzieję.I jeszcze tylko dopowiem:Skończmy budowę świątyni w Wilanowie.Gdy minie budowy zadyszka,Zaproszę papieża Franciszka.

TurońKtóry zna impulsy z nieba,Że Kościół… przewietrzyć trzeba!Zaniedbania lokalne mamy z głowy:Wilanowski ratusz wreszcie jest gotowy, Choć na Mokotowie ktoś się zżymałI budowę na lata wstrzymał.

NarratorA jak Orkiestrze poszła zbiórka?Spytam teraz o to Jurka.

Jerzy OwsiakDobrze! Od lat się staram,Zawsze w czerwonych okularach,Co politycznie nic nie znaczy,Wtedy wyglądam inaczej,I tylko jeszcze powiem:Cenią to telewidzowie!Skutki? Proszę pań i panów, Po prostu nie schodzę z ekranu…

Turoń Tak samo robią politycy.Parcie na szkło się bardzo liczy!

Jerzy Owsiak Wzywałem wszystkich, była poraZrobić coś dla wnuczka i Szopki autora.To, że kupowano złote serduszka,Pozwoli nabyć geriatryczne łóżka!No i mam dyspozycję, doszło do tego,Dla… dyspozytorów pogotowia

ratunkowego!

Narrator Każda słuszna racja powinna się liczyć.Spytajmy teraz, o rozkwit… stolicy.Jak Warszawa teraz ma sięPrzy unijnej euro-kasie?

Hanna Gronkiewicz-Waltz W ostatnim referendumNie popełniono błędu.Dokonań mam „od metra”,Zwłaszcza druga linia metra!!!I jest jasność w drugiej sprawie:Niech się wreszcie wyda,Że będzie w WarszawieJeździła… hybryda!

Jacek Wojciechowicz Nie jestem inżynierem. Media robią aferę,Krążą różne wice,Że plac Powstańców ma… donice.

Narrator Sprawa drobna, już rozpoznana.O większe spytamy Piotrusia Pana.

Piotruś Pan Powiem jak zwykle wprost:Potrzebny jeszcze jeden mostI, żeby szczęście nie prysło,Powinien być nad… Wisłą!!!

Bystrzak Dobrze, że pomysł raczkuje,Lecz kto go sfinansuje?

Piotruś Pan Zaraz tu wszystko wywiodę,Żeby nie utknąć w matni:Partner publiczny da wodę,A kasę… prywatni!

Bystrzak Nie rzucajmy słów na szaniec:Zapłaci każdy mieszkaniec!Tak oto, nim ruszył w drogę,Już pomylił… nogę!

Dyzio Piękne takiej wizji blaski:Odbudujmy pałac Saski.

Bystrzak Za króla Sasa, popuszczano pasa.Podstawowe pytanie: A skąd na to kasa?

DyzioJeśli w mieście bieda,To trzeba coś sprzedać.I powiem z ostrożna:Podnająć też można!

Bystrzak Pomysłów sypie pan beż liku.Gdzie się pomieszczą biurka… urzędników?

Piotruś Pan Mam oszczędności plan,Urzędników jest nadmierny stan.

Dyzio Ja jednak będę walczył, na zamierzeń

placu,Potrzeba nam więcej muzeów, pałaców…

Bystrzak Projekty znakomite, lecz trzeba, mój

Boże,Akwarium złotych rybek, jedna nie

pomoże!

Narrator Słoneczko równo świeciNa pałace i na śmieci.Co takiego drzemie w śmieciowym systemie?

Piotruś Pan Na razie takie są wyniki, Że zawalone są śmietniki.Hania winna, kto rozliczyZa śmieciogór w mej dzielnicy?Nie chcę tego widzieć więcej,Zwołam prasową konferencję.

Jarek News Nie kłóćmy się o miedzę.I tak cię, Piotrusiu, uprzedzę,I że tak ci wprost powiem,Pół godziny wcześniej będę na Ursynowie.

Piotruś Pan O sukcesie nie ma co marzyć.Odebrałeś mi dziennikarzy,A to jest najgorsza pora,Jeśli wypada się z… telewizora.I musi dojść do tego z mojej strony.Wysyłam ci radnego, zna Ursynów

Zielony.

Radny Leszek Lenarczyk Znowu miesza diabeł w garnku,Tak już bywa na tym świecie.Po co pan przyjechał, panie Jarku?Bez pojemników… na śmiecie?

Jarek News Niech się Pan nie boi.Sprawę załatwi numer 19 115-cie,Telefon na czasów miarę:Jeśli firma nie zabierze śmieci…

DiabełTo zapłaci karę.

Narrator Najwyższa już nastała pora,Słówko rzecz o eurowyborach. Choć kraj się wciąż przez Unię zmienia,Naród tego nie docenia. Chcecie dowodów więcej?Przywołajmy niska frekwencję…

Wanda Nowicka Niech się warszawiak dowi,Przebaczyłam Palikotowi.Po cóż stale w kraju mielić, Chcę mandatu do… Brukseli! Hasło wciągam więc na lice:Więcej kobiet w polityce!!!

DiabełHasło rzutkie, nie do zdarcia,Że kobiety chcą poparcia;I ty poprzeć projekt chciej…

Janusz Korwin MikkeW domu wnet pożytków mniej!

NarratorKobiety ci natrą uszu,Uważaj panie Januszu.Czy walka była twarda,Spytajmy mecenasa… Ryszarda.

Ryszard KaliszTwój Ruch mnie wystawił, Zgodnie z czasów ruchem,Bym lewicę zbawił…

TurońA tu w brzuch... obuchem.I, choć pewnie słuszna była racja,Olana przez wyborców została formacja!

Narrator Istotnie, coś rozpełzło się nieco.Skuteczności Ruchu szuka się ze świecą!

Tadeusz Ross Nie tłumaczmy ludziom mgliście,Wiele zależy, gdzie jesteś na liście. Śmigam w Internecie, znam języki obce,Trzecie miejsce lub ostatnie byłoby

biorące.

Michał Boni Ja dostałem drugie miejsce,Chcę powiedzieć o tem,Że to prasa lokalna,Buduje wspólnotę.

ciąg dalszy na stronie 6

Page 3: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan 3

Zimowe biegiAnna Tomasik

Starszym wiekiem warsza-wiakom Bielany przez wiele lat kojarzyły się z AWF, której ab-solwentką jest chociażby Maryla Rodowicz, niekwestionowana gwiazda polskiej piosenki. Po-tem pojawiło się tutaj Centrum Sportowo-Rekreacyjne przy ulicy Lindego 20 i przy ulicy Conra-da 6 oraz zespoły boisk „Orliki”. Nadmiaru adrenaliny mieszkań-cy mogą się pozbyć na zajęciach aquafitness, na pływalni i siłow-ni, w hali do gier sportowych i w sali boksu, nawet na ściance wspinaczkowej. Dzisiaj Bielany to niewątpliwie jedna z najbar-dziej sportowych dzielnic War-szawy, a od ponad dwudziestu lat ich sportową wizytówką jest

Bieg Chomiczówki oraz Bieg o Puchar Bielan, odbywający się w trzecią niedzielę stycznia, w tym roku także pod patrona-tem „Południa”.

– Chętnych do udziału w za-wodach nigdy nie brakuje. Z roku na rok bierze w nich udział co-raz więcej osób. Są młodzi, ale i starsi. To dobrze, że nadmiar energii mogą spożytkować w ten sposób. – tłumaczy, emerytka, która razem z psem obserwuje przygotowania do imprezy.

W XXXII Biegu Chomiczówki na dystansie 15 km i w X Biegu o Puchar Bielan na dystansie 5 km wystartowało ponad dwa tysiące entuzjastów ruchu na świeżym powietrzu. Niektórzy wzięli udział w obu zawodach. Trasa, podobnie jak w latach po-przednich, prowadziła ulicami: Kwitnąca, Conrada, Bogusław-skiego, Głowackiego, Żółwią, Mi-strzowską, Brązowniczą, Conrada, Dąbrowskiej, Bajana, Renesanso-wą, Aspekt i Pabla Nerudy.

Warto przy okazji wspomnieć, że bielańska historia biegania narodziła się 22 stycznia 1984 r. Sygnał do startu w I Biegu Cho-miczówki dał sam Zdzisław Hof-fman, rekordzista Polski i Mistrz Świata w trójskoku w Helsinkach w 1983 r. W biegu wzięło wów-czas udział 156 zawodników. Pomysłodawcami tego przedsię-wzięcia byli Edward Bienias (nie-

gdyś mieszkaniec Chomiczówki, obecnie Edmonton w Kanadzie) i Piotr Pytlakowski (wówczas wi-ceprezes ogniska TKKF), którzy swoją pasją zarazili Jacka Bącz-kowskiego, prezesa Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej „Chomiczówka”. Zapewne żaden z nich nie przypuszczał wtedy, że bieganie zapoczątkuje nową erę sportową wśród mieszkańców tej dzielnicy, a w kolejnych edycjach Biegu Chomiczówki startować będą także zawodnicy z innych miast.

– Po raz pierwszy brałyśmy udział w Biegu o Puchar Bie-lan. Trasa 5 kilometrów wydała nam się możliwa do pokonania. Szczerze mówiąc to, że wystar-

towałyśmy w tym biegu, było bardzo spontaniczne i nie pla-nowałyśmy tego dużo wcześniej, więc i zbytnio nie trenowałyśmy. Chciałyśmy po prostu spróbo-wać sił w takim biegu, spraw-dzić swoją kondycję, swoją siłę i możliwości, czy damy radę pięć kilometrów przebiec. Jest zmęczenie oczywiście, są też emocje – mówią z uśmiechem na twarzy Dominika i Marlena z Sie-dlec. I zapowiadają swój udział w przyszłorocznych zawodach.

X Bieg o Puchar Bielan ukoń-czyło 950 osób, zaś XXXII Bieg Chomiczówki aż 1300 osób. Trasę liczącą 5 km najszybciej pokonał Arkadiusz Gardzielewski z Wrocławia (czas 14 minut i 51 sekund). Drugie miejsce zajął Krzysztof Wasiewicz z Piasecz-na (czas 15 minut i 13 sekund), zaś trzecie Michał Bernardelli z Warszawy (czas 15 minut i 23 sekundy). Zwycięzcą XXXII Bie-gu Chomiczówki został Jakub Nowak z Warszawy, pokonując trasę 15 km w ciągu zaledwie 45 minut i 21 sekund. Drugim na podium okazał się Emil Dobro-wolski z Chotomowa z czasem 45 minut i 47 sekund, zaś trzeci na mecie pojawił się Andrzej Skar-żyński z Ukrainy, który tę trasę pokonał w 46 minut i 18 sekund.

– Bieg o Puchar Bielan to mój pierwszy w życiu bieg i pierwsza zaliczona piątka, którą pokona-

łam w czasie 37 minut. To chyba nie jest tak źle jak na pierwszy raz, biorąc pod uwagę, że do udziału w tej imprezie przygoto-wywałam się zaledwie tydzień, biegając po lesie. Pogoda na szczęście też dopisała. Trochę się jej obawiałam, bo zapowiadano opady deszczu i śniegu. Mąż biega już maratony i wcześniej namawiał mnie do biegania, ale jakoś nie potrafił mnie do tego zmotywować – śmieje się Iwona Walentynowicz, radna dzielnicy Bielany. I dodaje, że od dzisiaj będzie biegać, a w przyszłym roku również wystartuje w Biegu o Puchar Bielan.

Na zakończenie biegu każdy z zawodników otrzymał pamiąt-

kowy medal. I w płaszczu z fo-lii termicznej mógł spokojnie rozgrzać się gorącą kawą lub herbatą oraz posilić pyszną gro-chówką.

Zwycięzców w poszczególnych kategoriach wiekowych i gene-ralnych uhonorowano statuetka-mi i upominkami od sponsorów. Gala rozdania nagród odbyła się tym razem w Zespole Szkół nr 124 przy ulicy Conrada 6.

– Kolejny Bieg o Puchar Bielan, jak i kolejny Bieg Chomiczówki. Świetna atmosfera, wspania-łe przeżycie. Ludzie aktywnie uczestniczą w tych zawodach i z każdym rokiem jest coraz więcej uczestników. Mogę się tylko cie-szyć, że jestem burmistrzem w tak aktywnej dzielnicy. Bielany to niewątpliwie sportowa dziel-nica. Już złożyłem przyrzeczenie, że i ja w przyszłym roku też wy-startuję. Każdy, kto uczestniczy w takim przedsięwzięciu jest zwycięzcą. Nie liczą się tylko ci, którzy zajmują najlepsze miej-sca, ale ważne, że możemy w tym uczestniczyć na świeżym powietrzu. No i pogoda, jak widać, też sprzyja Bielanom. Za-praszamy za rok – mówi Tomasz Mencina, wybrany niedawno burmistrz dzielnicy Bielany, który był także honorowym starterem tegorocznych zawodów.

Fot. Anna Tomasik

Do przeczytania jeden Kopff

Wszyscy wiedzą, że nasz na-ród tworzą ludzie zacni i mądrzy, zdolni zarówno do ciężkiej pracy jak i czynów bohaterskich, pełni zalet i cnót wszelakich wyróżnia-jących nas spośród innych nacji. Przymioty te, z których jesteśmy oczywiście dumni, wykuwały się przez wieki - od czasu, gdy ple-miona zamieszkujące nad Wisłą postanowiły nadać swemu istnie-niu status oficjalnego państwa. Od Mieszka I przez 1000 lat trwa-ły nieustanne wojny z sąsiadami, najazdy, zabory i inne niespo-dzianki, kształtując nasz narodo-wy charakter. Po szczegóły odsy-łam do podręczników historii.

Niestety pod koniec dwudzie-stego wieku powody do zmagań z wrażymi siłami ustały: odwiecz-ni wrogowie wyciągnęli ręce do zgody lub pogrążyli się w cha-osie, czyny bohaterskie przestały być w cenie podobnie jak nie-aktualne cnoty, a w zjednoczo-nej Europie rywalizacja ustąpiła miejsce współpracy. W tej sytu-acji, Polacy jako waleczny naród hołdujący dziedzictwu przodków musieli sobie znaleźć jakiegoś wroga i w tej roli obsadzili... wła-sne państwo.

Ostatnie lata to utrwalenie podziału na tych, którzy rządzą, i tych, którzy każdą władzę uwa-żają za przeciwników. W uświęco-nym tradycją skrócie - oni i my. Co z tego, że w aktualnym ustroju „oni” to także „my”, skoro z powo-du wyboru, jakiego dokonaliśmy, zaraz po ogłoszeniu wyników wybrani - już jako „oni” - stają się wrogiem, z którym należy wal-czyć aż do utraty resztek zdrowe-go rozsądku. Ale że w tej wojnie nie może być zwycięzców (co nie dociera do zakutych w partyjne zbroje łbów tzw. reprezentantów

narodu), to nie szkodzi. Liczy się walka do upadłego! Więc - niech upada gospodarka, niech upa-da rząd, niech upadnie Polska. Na razie upadają kopalnie i o to rozgrywał się bój, na pewno nie ostatni.

Cóż takiego się dzieje, że prze-ciw każdemu rządowi Rzeczpo-spolitej występują (oczywiście w imieniu całego narodu) związki zawodowe różnych branż, partie opozycyjne spragnione dostę-pu do fruktów władzy, kościół, któremu marzy się państwo wyznaniowe oraz wszyscy, któ-rzy oczekują, że rząd zaspokoi ich wygórowane w stosunku do możliwości żądania. Siła złego na jednego! W tej bezrozumnej walce nikt już nie zważa na pra-widła ekonomiczne, na interes narodowy, na autorytet Polski na międzynarodowej arenie. Od rządu nieustannie wymaga się reform, równocześnie oprotesto-wując nawet najbardziej ostroż-ne próby ich wprowadzenia. Przywódcy związkowi i politycz-ni wyprowadzają ludzi na ulice rzekomo w obronie miejsc pracy, obłudnie twierdząc, że wymuszo-ne na rządzie ustępstwa to - jak za socjalizmu - zwycięstwo „klasy robotniczej”. Szkoda, że nie chcą przypominać gospodarczego kra-chu, jakim skończył się ten sys-tem. Za to przecież zapłaciliśmy wszyscy. Nie pamiętacie?

Ale rząd i popierające go ugru-powania także nie są bez winy w smutnym dziele rujnowania kraju, rozbudowując uzależnioną od władzy armię zwaną „sferą budżetową”. Ludzie tam zatrud-nieni nie przynoszą do owego budżetu żadnych wpływów, lecz pod byle pretekstem doją go, ile wlezie. Wystarczy wprowadzić

jakieś nowe przepisy, a już powstają pełne biurek urzędy, a w nich prezesi, zastępcy, specjaliści, rady nad-zorcze, organy kontrolne, piony sprawozdawcze itd. itd. - tylko problem, dla którego przepis uchwalono, nie znika, tak jak nie znikają kolejki w przychodniach. Spytajcie pierwszego z brzegu prywatnego przedsiębiorcę, co najbardziej przeszkadza w rozwo-ju firmy, usłyszycie, że zmieniają-ce się co chwilę przepisy, kontrole, a nade wszystko - fiskalny ucisk, opieszałość sądów i bezduszność biurokracji. Państwowego sektora to nie dotyczy, dlatego górników, lekarzy, kolejarzy czy nauczycieli nie obchodzi deficyt ich branży - przecież Sejm także jest deficyto-wy. Pracodawca, czyli rząd musi dopłacić, a z czego? Niech się martwi, od tego jest, a oni mogą co najwyżej wyjść na ulicę i krzy-czeć pod adresem tych, którzy ich zatrudniają -,”złodzieje, złodzie-je!”. W tym klimacie planowane są następne akcje nieustannie krzywdzonych (?) przez władzę.

Jak widzimy, sytuacja nie jest dobra i dlatego pojawiają się recepty wystawiane przez domo-rosłych znachorów na jej uzdro-wienie. Zbliżające się wybory pre-zydenta RP przynoszą nam wysyp potencjalnych zbawców ginącej ojczyzny. Szlagierem tej impre-zy będzie zapewne pani doktor Ogórek, choć żart polegający na zgłoszeniu jej kandydatury przez SLD uważam za kiepski. Ale mnie widocznie także nie stać na dobry - stąd ten felieton o narodowej mizerii.

Antoni Kopff

[email protected]

Mizeria

Lekcje bezpieczeństwa w metrze

Komisariat Policji Metra War-szawskiego zaprasza dzieci i młodzież z warszawskich szkół na lekcje bezpieczeństwa w me-trze. Projekt realizują policjanci prewencji kryminalnej Komisa-riatu Policji Metra Warszawskie-go, którzy propagują tematykę bezpieczeństwa publicznego, a w głównej mierze bezpiecz-nych zachowań wśród najmłod-szych. Celem naszych działań jest nauka poprzez zabawę i jednocześnie przystępne prze-kazywanie merytorycznych tre-ści dotyczących bezpieczeństwa w środkach komunikacji miejskiej. Uczniowie mają okazję poznać pracę metrowskich policjan-tów od kuchni, wyposażenie z jakiego korzystają w trakcie służby patrolowej oraz podczas zabezpieczeń imprez masowych.

Dzieci mogą przymierzyć kami-zelkę kuloodporną, kamizelkę chroniącą przed uderzeniami czy kask ochraniający głowę. Duże emocje wśród najmłodszych wzbudza przymierzanie kajdanek oraz możliwość wypróbowania działania megafonu ręcznego i detektora metalu. Największy uśmiech na ich twarzach moż-na zauważyć podczas oglądania samochodów policyjnych, gdzie uczestnicy zajęć mogą samodziel-nie włączyć megafon, policyjne syreny oraz sygnały świetlne. Dla uczniów, którzy jeszcze nie mieli okazji przebywać w metrze, często już sama podróż tym środ-kiem lokomocji staje się przygo-dą.

Ponadto podczas pobytu na terenie metra dzieci dowiadu-ją się jak zachowywać się na peronie stacji, co to jest linia bezpieczeństwa, jak bezpiecz-nie wchodzić i wychodzić z wa-gonu kolejki, jak zachowywać się podczas jazdy metrem, jak postępować w przypadku zagu-bienia oraz jak korzystać z tzw.

żółtego telefonu bezpieczeń-stwa. Wspaniałą niespodziankę dla dzieci i ich opiekunów sta-nowi spotkanie z pracownikiem Służby Ochrony Metra wraz z psem przeszkolonym do wykry-wania ładunków wybuchowych.

Wszystkich chętnych do udzia-łu w zajęciach edukacyjnych za-praszamy do nawiązania współ-pracy z policjantami Zespołu Prewencji Kryminalnej, Nieletnich i Patologii Komisariatu Policji Me-tra Warszawskiego. Kontakt pod 22-655-81-24 lub 22-655-80-10 oraz na e-mail: [email protected] lub [email protected].

mł. asp. Artur Chwiłka

POŁUDNIEna Twitter

https://twitter.com/PoludnieGazeta

Page 4: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan4

Zapraszamy do naszych gabinetów:Przychodnia Przyszpitalna

ul. Solec 99,tel. 668 138 852, 22 392 68 40

Szpital Bielański, ul. Cegłowska 80, tel. 22 392 91 99

ul. Żeromskiego 33, tel. 22 499 66 30

ul. Andersa 16, I p., gab. 19, tel. 882 191 921

Przychodnia, ul. Koszykowa 78, II p., gab. 266 tel. 22 425 67 06

Przychodnia, ul. Nowowiejska 31, tel. 22 392 75 86

Przychodnia, ul. Nowowiejska 5, tel. 22 392 75 86Wizyty domowe, tel. 22 392-76-19.

Posiadamy sieć ponad 80 gabinetów całej Polsce.

INFOLINIA SŁUCHMED APARATY SŁUCHOWE:

801-000-819

Polacy coraz gorzej słysząZ badań Narodowego Test

Słuchu 2012 wynika, że co trzeci przebadany Polak ma problemy ze słuchem. Wśród osób ma-jących 60 lat i więcej, aż 9 na 10 osób. Także młodzi ludzie. Prawie, połowa przebadanych osób poniżej 40 roku życia miała niedosłuch. Powodem jest życie w hałaśliwym środowisku oraz słuchanie głośnej muzyki. z bie-giem czasu częste przebywanie w hałaśliwych warunkach może prowadzić do szybszej utraty słuchu lub pojawienia uczu-cia dzwonienia lub brzęczenia w uchu.

Regularne badania…Ludzie regularnie spraw-

dzają stan swoich zębów czy wzrok, ale zapominają, że słuch jest również bardzo waż-ny, bo bez niego nie jesteśmy w stanie się sprawnie porozumie-wać się z otoczeniem.

Jeśli pracujesz w głośnym oto-czeniu powinieneś umawiać się na badanie słuchu przynajmniej raz w roku. Utrata słuchu spowo-dowana zbyt dużym hałasem jest nieodwracalna.

Wada słuchu i rodzina…Pogarszanie słuchu u jednego

członka rodziny jest uciążliwe dla pozostałych domowników, gdyż naraża ich na przebywa-nie w nadmiernym hałasie (np. bardzo głośne słuchanie TV lub radia), czyli na warunki, które i u nich mogą spowodować po-wstanie problemu pogarszanie słuchu. z tego powodu tak waż-ne jest, aby motywować osoby, które kochamy do sprawdzania swojego słuchu.

Dzięki temu też unikną postę-pującej deprywacji słuchu.

POWODY PROBLEMÓW ZE SŁUCHEM…

Niedosłuch związany z wie-kiem – Wraz z wiekiem niektó-rzy mogą odczuwać trudności w słyszeniu wysokotonowych dźwięków. Jeśli mamy problemy

ze zrozumieniem mowy, a duże fragmenty rozmowy umykają nam. z początku może to wy-woływać tylko uczucie dyskom-fortu, lecz z czasem staje się poważną przeszkodą – nie po-winno się tego ignorować.

Niedosłuch spowodowany hałasem - ten typ niedosłuchu powstaje na skutek działania zbyt głośnych dźwięków. Naj-częściej dotyka osoby pracujące w głośnym otoczeniu. Uszkodze-nie słuchu może także nastąpić w skutek głośnego słuchania muzyki przez słuchawki lub pod-czas masowych imprez.

Niedosłuch Przewodzeniowy - związany jest ze zmianami w uchu środkowym oraz ze-wnętrznym, które utrudniają przenoszenie dźwięków do ucha wewnętrznego. Najczęściej spo-wodowany jest nadmiernym gromadzeniem się woskowiny w przewodzie słuchowym, per-foracją w błonie bębenkowej, zalegającym w uchu środkowym płynem lub też uszkodzeniem kosteczek słuchowych. w wielu przypadkach ten typ uszkodze-nia słuchu może być leczony.

Niedosłuch zmysłowo-ner-wowy: Ten typ niedosłuchu spowodowany jest uszkodze-niem delikatnych komórek słu-chowych w uchu wewnętrznym lub włókien nerwu słuchowego, które nie przekazują prawidło-wo pobudzania wywołanego dźwiękiem. Najczęściej jest to naturalna część procesu starze-nia, ale zdarza się również, że spowodowany jest działaniem głośnych dźwięków. w większo-ści przypadków jest trwały i nie-odwracalny.

PIERWSZYM KROKIEM DO LEPSZEGO SŁYSZENIA JEST ZBADANIE SŁUCHU…Badanie jest krótkie i bezbo-

lesne.Dzięki niemu można zadzia-

łać zanim ubytek posunie się

do takiego momentu, że bę-dzie za późno żeby cokolwiek zrobić. Jeśli badanie słuchu potwierdzi niedosłuch, na-stępnym krokiem jest znale-zienie najlepszego rozwiązania w celu usunięcia lub ograniczenia problemu.

Technologia odpowiada na potrzeby…

Osobom źle słyszącym przy-chodzi z pomocą technologia, która rozwija się bardzo szybko i dziś jest w stanie zaspokoić wszelkie wymagania dotyczące aparatów słuchowych – zarówno te estetyczne, dotyczące rozmia-rów urządzenia, jak i te wynika-jące z nowoczesnego, aktywne-go stylu życia.

Po założeniu aparatu mija ja-kiś czas zanim osoba z wadą słu-chu przyzwyczai się do nowych dźwięków. Jednak po pewnym czasie korzyść z noszenia apa-ratu słuchowego będzie bardzo odczuwalna.

PAMIĘTAJ DBAJ o SWÓJ SŁUCH!

Specjalistyczna Przychodnia Fundacji Armii Krajowej

na co dzień leczy pacjentów w zakresie chorób:- układu krążenia, zawały serca, udary mózgu- zakrzepica układu żylnego, miażdżyca tętnic

Wykonujemy badania EKG, Echo Serca, EKG metodą Holtera-24h, badania analityczne krwi i moczu, USG Dopplera (badanie służące do jak najwcześniejszego wykrywania nawet

drobnych schorzeń tętnic i żył, które w konsekwencji mogą prowadzić do udaru mózgu, zawału serca czy zatorowości

płucnej, badanie spirometryczne (ocena czynności płuc), badanie dermatoskopem (urządzenie do diagnostyki zmian skórnych

w tym onkologicznych)Lekarze specjaliści:

- kardiolog (choroby serca), - chirurg naczyniowy (choroby naczyniowe),

- chirurg ortopeda (układ kostny)- diabetolog (cukrzyca),

- dermatolog (choroby skórne)- onkolog (choroby nowotworowe),

- pulmonolog (choroby układu oddechowego),- neurolog (choroby Alzheimera, Parkinsona, powikłania

błędnikowe, stwardnienie rozsiane, padaczka, migrena, zaburzenia snu),

- reumatolog (układ kostno-stawowy),- gastrolog (schorzenia układu pokarmowego),

- dietetyk (nadwaga).Polecamy również masaże urządzeniem Aquavibron

– sprawdzony w szpitalach i sanatoriach – pozwala pozbyć się wielu drobnych, ale uciążliwych dolegliwości typu: nerwobóle,

reumatoidalne zapalenie stawów, stany pourazowe.

Specjalistyczna Przychodnia Lekarska nr 1Fundacji Armii Krajowej

ul. Mariańska 1 (parter-róg Pańskiej)22-654-55-0522-654-65-29

Pon. – pt. 8.00-18.00Sob. 8.00-13.00

Przychodnia nie współpracuje z NFZ

Z Bogusławem Kaczyńskim i Sławomirem Pietrasem po koncercie „Serce dla Serc” w Zabrzu 1992.

dokończneie ze strony 1A potem proszę o to samo za-

pytać nagle niedysponowanego śpiewaka, który od rana szuka lekarza po całym mieście, by móc wieczorem zaśpiewać spektakl, a alternatywą jest odwołanie spektaklu, bo zastępstwa nie ma… Odpowiem Panu słowami mojego Taty – mojego operowego mento-ra: „Jeżeli naprawdę chcesz do cze-goś dojść, to jest to ciężka praca bez końca, ale żaden inny zawód nie da ci takiej satysfakcji i takiej radości”.

- Jestem bardzo ciekaw w jaki sposób relaksuje się Pani? Czy lubi Pani gotować?

- Tak, lubię gotować, ale czyn-ność ta bardziej kojarzy mi się

z obowiązkiem niż relaksem. Za-wsze musiałam godzić intensywne życie teatralne z równie intensyw-nym rodzinnym, co wcale nie jest takie proste. To temat na dłuższe dywagacje.

Lubię długie spacery, niezależ-nie od pogody. Najbardziej re-

laksuję się nad morzem. Chętnie czytam dobrą książkę w słoneczny dzień, na ławce w parku… Lubię też pisać…

- Jakich rad udzieliłaby Pani młodym, którzy chcieliby zrobić karierę artystyczną?

- Może jedną radę, ale za to we-dług mnie najbardziej istotną: aby nie starali się zaczynać od tak zwa-nego robienia kariery, tylko żeby szukali dobrych wzorów, dobrych, doświadczonych i skutecznych pedagogów, żeby słuchali tylko dobrych śpiewaków, bardzo pilnie

pracowali, pracowali, pracowa-li. A jeżeli w pewnym momencie ktoś poprosi ich o wywiad i zapyta o receptę na sukces, będzie to zna-czyło, że być może coś już osiągnę-li, ale pracy nad sobą proponuję nie przerywać.

Joanną Cortes - Śpiewaczka, solistka Teatru Wielkiego – Opery Na-rodowej w Warszawie.

Jej Abigaille w „Nabucco” G. Verdiego w Teatrze Wielkim w Łodzi okrzyknięto najciekawszym osiągnięciem sezonu 1987/88, a rolę Car-men w „Carmen” G. Bizeta, nagrodzono Złotą Maską za najlepszą rolę kobiecą sezonu 1991/1992.

W 1990 roku wystąpiła w nowojorskiej National Grand Opera w ty-tułowej partii, w „Tosce” G. Pucciniego, pod dyrekcją Antona Coppoli.

Śpiewała z Placido Domingo podczas koncertu „Serce dla Serc”, zor-ganizowanego przez prof. Zbigniewa Religę w Zabrzu w 1992 roku.

Laureatka odznaczenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego - Zasłużony Dla Kultury - Gloria Artis (maj 2010 roku).

Droga do sławy

Warszawa 02-624 ul. Puławska 136

tel./fax 22 844-39-45, tel. 22 844-19-15

[email protected]

[email protected][email protected]: Andrzej Rogiński

"Południe"redaktor naczelny:Andrzej RogińskiRedakcja czynna

w pon. - czw. w godz. 9.00 - 17.00pt. w godz. 9.00 - 16.00

W tych godzinach przyjmujemy także ogłoszenia.

Łamanie: Kondrat SzczepaniakDruk: PolskapresseISSN 2082-6540

Nakład 40 000 egz.Redakcja nie odpowiada za treść ogło-szeń. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo skracania i adiustowania nadsyłanych

tekstów oraz zmian tytułów.Teksty sponsorowane oznaczamy

skrótem TS

Następny numer ukaże się 4 lutego

POŁUDNIE na Facebook

http://www.facebook.com/Poludnie.Glos

Pieniądze dla Policji Rada Warszawy zgodziła się

przekazać w bieżącym roku z dochodów własnych m.st. War-szawy środki finansowe dla Po-licji, które zostaną przekazane na opłacenie patroli ponadnor-matywnych oraz na nagrody dla wyróżniających się w służbie funkcjonariuszy.

Dofinansowanie Policji przez m.st. Warszawę umożliwia skie-rowanie dodatkowych patroli policji, w te obszary miasta, które są najbardziej zagrożone przestępczością, a jednocześnie umożliwia policjantom skorzy-stanie z dodatkowego, legalnego źródła dochodu. Rekompensata

pieniężną dla funkcjonariuszy za czas służby przekraczający nor-mę w wysokości 3,4 mln zł, po-zwoli na wystawienie 17 tysięcy dodatkowych ośmiogodzinnych służb policyjnych na terenie sto-licy.

Radni uchwalili także sumę na-gród dla wyróżniających się poli-cjantów w wysokości 500 tys. zł.

- Co roku wnioskuję do rad-nych o zgodę na dofinansowanie stołecznych policjantów. – po-wiedziała Hanna Gronkiewicz--Waltz, prezydent Warszawy – Obecność funkcjonariuszy nie tylko na głównych ulicach, ale także w dzielnicowych zaułkach,

parkach i skwerach zwiększa po-czucie bezpieczeństwa mieszkań-ców.

Biorąc pod uwagę fakt, że służba policjantów w Warszawie jest wyjątkowo trudna i odpo-wiedzialna, a także ze wzglę-du na wielkość miasta i liczbę mieszkańców oraz stołeczny jego charakter, dużą liczbę imprez ma-sowych oraz największą w Polsce liczbę zwoływanych zgromadzeń publicznych m.st. Warszawa od wielu lat przeznacza środki finan-sowe na nagrody dla najlepszych funkcjonariuszy policji. W latach 2007-2014 przekazano na ten cel ponad 10 mln zł.

Page 5: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan 5

W 2015 r. po raz drugi war-szawiacy będą współdecydować o tym, na co zostaną wydane pieniądze z kasy miasta. Rusza kolejna edycja budżetu party-cypacyjnego, w ramach które-go mamy do rozdysponowania ponad 51 mln zł. To prawie dwa razy więcej niż rok temu. Uczest-nicząc w budżecie partycypa-cyjnym możemy bezpośrednio decydować o publicznych wy-datkach, zmienić miasto, swoją dzielnicę, najbliższą okolicę.

- Zachęcam wszystkich do włączenie się w jego realizację poprzez zgłaszanie projektów, dyskusję nad nimi, a na koniec po-przez głosowanie – mówi Urszula Majewska, wicedyrektorka sto-łecznego Centrum Komunikacji Społecznej. - Ułatwieniem dla mieszkańców będzie możliwość zgłaszania projektów poprzez for-mularz internetowy.

W każdej dzielnicy realizowany jest osobny budżet partycypacyjny. Dzielnica przeznacza na to od 1 do 2 % swojego budżetu zaplanowa-nego na rok 2016. Trzeba pamię-tać, że nie są to dodatkowe środki, ale konkretne kwoty pochodzące z budżetu dzielnicy. W całej War-

szawie do dyspozycji mieszkańców jest dokładnie 51 215 551,00 zł.

Pierwsza edycja pokazała ogromne zaangażowanie miesz-kańców Warszawy, wyzwoliła ich potencjał i obudziła potrzebę współpracy. W głosowaniu nad ponad 2200 projektami – zgłoszo-nymi przez warszawiaków – wzię-ło udział blisko 167 tysięcy osób. 336 wybranych projektów, które zostaną zrealizowane w 2015 roku, sprawi, że nasze miasto będzie lepsze, piękniejsze, bardziej przyja-zne. W tym roku Warszawa daje Ci jeszcze więcej możliwości. Możesz pomóc ją zmienić. Możesz spra-wić, by była jeszcze bliższa, jeszcze bardziej Twoja. Ty wiesz najlepiej, czego brakuje w Twojej okolicy, co należy zmienić albo poprawić.

Od stycznia do czerwca 2015 r. możesz zgłosić swój pomysł, po-rozmawiać o potrzebach dzielnicy, w której mieszkasz, uczysz się lub pracujesz, a także zagłosować na najlepsze i najbardziej potrzebne projekty. Nie musisz tutaj być za-meldowany! Każdy mieszkaniec Warszawy może się włączyć w de-cydowanie o budżecie miasta, również osoby niepełnoletnie, które nie ukończyły 18 lat, oraz cudzoziemcy niemający polskiego obywatelstwa i numeru PESEL, ale zamieszkujący w Warszawie.

Podstawą budżetu partycypa-cyjnego są pomysły zgłoszone przez mieszkańców, czyli tzw. pro-jekty. Projekty mogą dotyczyć wie-

lu sfer, jakimi na co dzień zajmuje się urząd dzielnicy czy jednostki miejskie (np. Zarząd Dróg Miej-skich, Zarząd Oczyszczania Miasta): sportu, rekreacji, edukacji, kultury, komunikacji, ochrony środowiska, pomocy społecznej, przestrzeni pu-blicznej, zieleni miejskiej itp.

Budżet partycypacyjny dotyczy dzielnic. Mogą być one podzielo-ne na mniejsze obszary (rejony), w których można składać projekty. W związku z tym możesz składać projekty na poziomie: ogólnodziel-nicowym, lokalnym albo lokalnym i ogólnodzielnicowym. Każdy po-ziom, zarówno lokalny, jak i ogól-nodzielnicowy, ma przypisaną kwotę, za którą zostaną zrealizo-wane wybrane przez mieszkańców projekty. Zanim przygotujesz pro-jekt, sprawdź, jaka kwota jest do dyspozycji w obszarze lub w dziel-nicy, w której chcesz złożyć projekt. Kwota zgłoszonego przez Ciebie projektu nie może przekraczać kwoty przeznaczonej w danym obszarze czy dzielnicy. Np. jeżeli w Twoim obszarze do dyspozycji jest 300 tys. zł, Twój projekt nie może być droższy.

Formularz z opisem pomysłu na projekt do budżetu partycypacyj-nego i z załącznikami będzie moż-na złożyć od 17 stycznia do 17 lutego 2015 r. internetowo na stronie www.twojbudzet.um.war-szawa.pl lub na papierze w urzę-dzie dzielnicy (formularz do po-brania w urzędzie dzielnicy) lub przesyłając go na adres urzędu.

Wypełnij wszystkie pola formula-rza. O swoim projekcie porozma-wiaj z innymi i zbierz 30 podpisów od osób, które podobnie jak Ty uważają, że Twój pomysł jest waż-ny i wart poparcia. Podpisy zbierz na specjalnym formularzu popar-cia, a następnie dołącz go do for-mularza zgłoszeniowego. Pomysł, który zgłaszasz, musi mieścić się w zadaniach m. st. Warszawy. Za-dania te są opisane m.in. w statu-cie m.st. Warszawy oraz w uchwale kompetencyjnej (dokumenty te są dostępne na stronie www.bip. warszawa.pl

Budżet partycypacyjny to nie jedyny sposób, w jaki możesz mieć wpływ na decyzje podejmowane przez władze miasta. Możliwości jest kilka:

Włącz się w konsultacje spo-łeczne dotyczące ważnego dla Ciebie tematu lub złóż wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie istotnej dla Ciebie. Więcej na stronie www.konsultacje.um.warszawa.pl

Złóż wniosek do władz Miasta ze swoim pomysłem dotyczącym działań na rzecz wspólnoty lokal-nej w ramach inicjatywy lokalnej. Jego realizacja będzie polegała na współpracy obu stron – miesz-kańców i miasta. Więcej na stronie www.inicjatywa.um.warszawa.pl

Możesz wystąpić z inicjatywą uchwałodawczą. Więcej na stronie www.inicjatywa.um.warszawa .pl

Włącz się w pracę rady osie-dla, czyli jednostki pomocniczej

działającej na terenie dzielni-cy. Więcej www.radawarszawy.um.warszawa.pl

Postaraj się o dotację! Jako członek organizacji pozarządowej, możesz wnioskować o dotację w ra-mach otwartego konkursu ofert na realizację zadania publicznego.

Jeśli jesteś członkiem organiza-cji pozarządowej, włącz się w pracę

jednej z komisji dialogu społecz-nego lub dzielnicowych komisji dialogu społecznego. Więcej na stronie www.ngo.um.warszawa.pl

Więcej na stronie www.twojbudzet.um.warszawa.pl oraz stronach urzędów dzielnic.

Druga edycja budżetu partycypacyjnego

23. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się tym razem 11 stycznia pod ha-słem „Dla podtrzymania wysokich standardów leczenia dzieci na oddziałach pediatrycznych i on-kologicznych oraz godnej opieki medycznej seniorów”.

- Na rzecz WOŚP kwestowało 120 tysięcy wolontariuszy na uli-cach nie tylko polskich miast, ale i kilkudziesięciu miast na całym świecie, którzy mieli do swojej dyspozycji łącznie 35 milionów sa-moprzylepnych serduszek – pod-sumowuje i potwierdza Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy WOŚP. - Działało 1800 orkiestrowych sztabów. Odbyło się wiele tysięcy koncertów, imprez, happeningów oraz innych wydarzeń organizo-wanych spontanicznie i całkowicie oddolnie. W porównaniu z latami poprzednimi był to bardzo bez-pieczny finał. Obyło się bez napa-ści na wolontariuszy.

W czwartek, 8 stycznia, w Cen-tralnym Ośrodku Sportu–Torwar odbyła się konferencja prasowa Fundacji WÓŚP. W czasie jak zwy-kle barwnego i tłumnego spotka-nia z dziennikarzami, sponsorami i partnerami 23. Finału Jerzy Owsiak omówił cel tegorocznej zbiórki i różne akcje przygotowane specjalnie na ten finał oraz przed-stawił wstępne rozliczenie wydat-ków związanych z ubiegłorocznym finałem.

- Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to ciesząca

się największym zaufaniem spo-łecznym organizacja pozarządowa – podkreśla Krzysztof Dobies. – Została założona w 1993 roku i od tego czasu co roku, w dru-gą niedzielę stycznia, organizuje zbiórkę pieniędzy, która nazywa się Finałem WOŚP. Za zebrane środki kupuje najnowocześniejszy sprzęt medyczny, którym wspiera szpitale i konkretne oddziały szpi-talne w całym naszym kraju W cią-gu 22 lat Fundacja zebrała i prze-znaczyła na wsparcie dla szpitali ponad 590 milionów złotych.

- Tym, którzy każdego roku zadają sobie pytanie, czy padnie kolejny rekord, można było w tym roku powiedzieć, że na pewno padnie, ponieważ zebrana kwo-ta z całą pewnością spowoduje wzrost zebranej sumy globalnej ze wszystkich lat do ponad 600 milionów i to już z pewnością bę-dzie jakiś rekord – śmieje się Rafał Krysiewicz, technik medyczny z Mokotowa, wolontariusz WOŚP po raz 10. – Jestem dumny z tego, że mam swój skromny wkład w tę imponującą sumę zebraną przez Orkiestrę. Jeszcze bardziej dumny jestem, gdy widzę na oddziałach szpitalnych sprzęt oznaczony ser-duszkami WOŚP.

A najbardziej dumny jestem wtedy, gdy widzę jakiej klasy i ja-kości jest ten sprzęt.

Duża część konferencji pra-sowej była prezentacją różnych aukcji prowadzonych na rzecz WOŚP, których w tym roku było

prawie 18 tysięcy. Można tam było nabyć m.in. koszulkę Seba-stiana Mili, w której strzelił Niem-com bramkę na 2:0, bilety na mecz od Zbigniewa Bońka, kolię od Moniki Pyrek, krawat Alek-sandra Kwaśniewskiego, wizytę na planie filmowym rodzinki pl, sesję fotograficzną z Pawłem Ma-łaszyńskim, spotkanie z Januszem Palikotem, płytę Big Cyc z au-tografami, platynową płytę ze-społu Como, wycieczkę do bazy lotniczej Poznań-Krzesiny, pobyt w luksusowym apartamencie w Warszawie czy obraz namalo-wany przez psa. Jak co roku były oczywiście jednodniowe licytacje złotych serduszek i kart telefo-nicznych.

WOŚP można było wspoma-gać niewychodząc z domu. Na przykład na portalu Siepomaga.pl można było stworzyć własną wirtualną puszkę lub na tej samej stronie przyłączyć się do istnie-jących już wirtualnych puszek. - Koncepcja jest taka sama, jak w tradycyjnej kweście, a różni-ca taka, że wszystko odbywa się w Internecie – tłumaczył Jurek Owsiak.

- Są też inne subtelne różnice – uśmiecha się Ania Kostrzewska z Żoliborza, wolontariuszka 6. raz. – W Internecie nie dostaje się takiego pięknego samoprzylep-nego serduszka, którym później można się jeszcze długo chwalić. A poza tym tu jest świeże powie-trze, ruch i bezpośredni kontakt

z ludźmi. To wspaniała przygoda i nie zastąpi jej żaden Internet. Na szczęście nie wszyscy siedzą przy komputerach. Zwłaszcza lu-dzie starsi, którzy jak zwykle są najbardziej hojni.

Na ogrodzeniu Łazienek Kró-lewskich pojawiła się wystawa plenerowa prezentująca całorocz-ne działania WOŚP, składająca się z 50. fotografii (można ją oglądać do 25 stycznia). – Zatrzymuje się tu wiele ludzi. To dobre miejsce do kwestowania – stwierdza To-mek Kurowski ze Śródmieścia, wolontariusz WOŚP trzeci raz. – Ale jest tu teraz zbyt wiele skarbonek na raz, więc myślę, że pora się stąd ewakuować w inne miejsce.

Fot. Andrzej Sitko, Marcin Lasota

Karol Olszewski

I znów się działo

Dom Spotkań z Historią, ul. Karowa 20

do 6.04. - Wielka Wojna na Wschodzie 1914–1918. Od Bałtyku po Karpaty; do 22.02. - Fotoikony w PolsceStaromiejski Dom Kultury, Rynek 2

22.01. godz 11:00 – prelekcja „Skąd się wziął kalendarz”; 23.01. godz. 19:00 - Klub Tańca Dawnego Alta Novella, premierowy pokaz spektaklu "Muzy"; 27.01. godz. 19:00 – film „Erewań od świtu do zmierzchu” zrealizowany przez studentów Erewańskiego Państwowe-go Instytutu Teatru i Filmu; 29.01. godz. 11:00 – prelekcja o przyjaź-ni Bolesława Prusa i Juliana Ochorowicza; godz. 18:30 - promocja tomiku wierszy Joanny Mueller ”Intima Thule”; Piwnica na Wójtow-skiej, filia Staromiejskiego Domu Kultury, Zakroczymska 11: 23.01. godz. 19:00 - Teatr Polonistyki UW „Fuzja artystyczna”; 24.01. godz. 19:00 – recital Andrzeja Brzeskiego; 31.01. godz. 19:00 - „Zupa rybna w Odessie”, wieczór teatralny; Galeria Promocyjna: do 1.02. wystawa prac Stefana Parucha;

Galeria Wyjście Awaryjne: od 27.01 do 10.02. wystawa „Akwarele”

Page 6: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan6

Warszawska szopka samorządowaciąg dalszy ze strony 3

TurońGdy wspólnota już będzie w stołecznym

mieście,Może opanuje hałasy nareszcie?

Mieszkańcy Powiśla Na razie nie ma mocnychNa hałas z klubów nocnych,I powiślanin, dobry Boże,Wyspać się nie może.

Właściciel klubuMoże w tej sprawie postulat zbawi:Dajcie się ludziom w Śródmieściu bawić!Po co gadacie na nas wokół, Skoro w centrum macie lokum?

Mieszkańcy Ursynowa My, południowcy Warszawy,Też mamy z hałasem sprawy:Budzi nas, doszło do tego,Hałas nocny ze Szkoły Gospodarstwa

Wiejskiego!

Policjant Poruszyło to mnie szalenie,A nawet powiem więcej: Jeśli będzie zgłoszenie, Podejmiemy… interwencję!

MieszkaniecZgłaszałem, poprzez własne usta,Ale hałas tam nie ustał.

Komendant Stołeczny Policji Reakcje na zło są mym udziałem,Ale niczego nie słyszałem.

Laryngolog To przyjacielu nasłuch zmień. Komendant Stołeczny głuchy jest jak pień!

Komendant GłównyTa historia mnie porusza.Wnet zniknie głuchoty przyczyna:Komendanta Stołecznego wysyłam do

LublinaNa leczenie trąbki Eustachiusza.

NarratorTeraz spada nam na głowęZadanie konkretne i szczegółowe:Taki prostolinijnyBudżet partycypacyjny.

TurońMoże ktoś mi wytłumaczy,Co to, do anioła, znaczy?

Urszula MajewskaTo bardzo proste, tak sądzę: Mieszkańcy decydują, na co wydać

pieniądze.

Sprawdziłam w Śródmieściu; teraz mnie zachwyca,

Że pomysł zadziałał we wszystkich dzielnicach.

Bo jak okaże się, że mieszkaniec ma rację,To burmistrz część budżetu odda na

partycypację.

NarratorWidzę tu same korzyści. Niech głos zabiorą cykliści.

Cyklista IZbudujmy ścieżkę rowerową.

Cyklista IIPopieram to słowo w słowo!

Cyklista IIIA ja puknąłem się w głowę:Potrzebne pasy rowerowe.

Młodzianek Chęć mnie na ćwiczenia bierze.Gdyby tak powstała siłownia na skwerze?!

NarratorCyklistów wywód był gładki, Co o potrzebach sadzą matki?

Matka I Proponuję plac zabaw…

Matka II Ja też to popieram.Z braku placu powstała niejedna afera.

Staruszka I Mam już tyle na karku, Dodajcie ławek w parku.

Staruszka IIU mnie możliwość chodzenia zanika,Chcę ruchomego chodnika.

Urszula MajewskaGłosujcie! Kto zdobędzie więcej głosówZostanie wybrańcem losu…

Turoń Do dziś z wrażenia jestem chory:To głosowanie wzbudziło emocje większe

niż eurowybory.I dość już dalszych zwłok i kiwań,Czekamy na spełnienie oczekiwań!

Narrator Według scenariusza muszę Zająć się jubileuszem.

Czytelnik Pilnie obserwuję, co w mieście i na

świecie:„Południe” obchodziło… dwudziestolecie!

Redaktor Jestem Czytelnikom wyjaśnienie winny: Nagradzaliśmy ludzi za to, co robią dla

innych!

Antoni KopffDobrze, że redaktor powiedzieć pozwolił. Wyjaśnię rzeczowo, nie będę swawolił:Obok Polski partyjnej i telewizyjnejJeszcze nie poległa…

TurońKto?

Antoni KopffPolska równoległa.

Turoń Kto ją tworzy?Felietonista wyjaśnić pozwoli.

Antoni KopffArmia ludzi dobrej woli!Ci chcą poprawić swój i innych los.Kochani zapaleńcy, oddaję Wam głos!

Andrzej FrajndtŚpiewam z „Partitą”. Jestem z tego sławny, Że organizuję warsztaty dla

niepełnosprawnych!

Narrator A jak tam w stolicy - bo słyszę pomruki -Wyglądają sprawy nauki?

Łukasz Turski Stanem dzisiejszym jestem przerażony. Sztandar nieuctwa płynie ponad trony… W Centrum Kopernik wyjaśniamy

i chcemy oświecić Nie starych guślarzy, lecz młodzież i dzieci.W Polsce Małego Odkrywcy działa klubów

trzysta,Korzyść z tego dla kraju jest wręcz

oczywista! Dopowiem: W Koperniku - tego ciągle

byśmy chcieli - Na warsztaty przychodzi 3-4 tysiące

nauczycieli, Którzy trochę inaczej, niż dawnymi laty, Pójdą w Polskę, niosąc lasery oświaty. Kopernik to taki pancernik rebeliantów…

Turoń Jakich rebeliantów?

Łukasz Turski Dorzucam wyraźnie, żeby każdy czuł: Rebeliantów z gwiezdnych wojen, co chcą

dobrych szkół!

Narrator Ciśnie mnie w podołku, więc z tego

wynika, Mogę trafić do szpitala profesora Durlika.

Marek Durlik Oto dokonań moich nić:

Mógłbym w Akademii być, Ale zdecydowanie wolę Przy operacyjnym stole. Nie razi mnie to wcale. Przy tym administruję szpitalem, Który - nie będę słów żałować - Udało nam się… rozbudować!

Mieszkaniec A mnie boli głowa, Że jest szpitalna pustka Ursynowa.

Grażyna NapierskaNo, niezupełnie, mamy to z głowy: Zanim będzie Szpital Południowy Na Zielonym Ursynowie powstał moduł

jednodniowy!I to dla mnie rzecz oczywista, Że wielu z niego korzysta!

Ewa Kuryłowicz Dodam w tej sprawie, Że działamy w Warszawie, Która w kraju przoduje.Tyle się w niej buduje. I wyciągnęliśmy nauki: Widać architekturę w gronie sztuki.

Wiktor CzechowskiJak każe nowa tradycja Powstają też hospicja. Do ideału się zbliża Hospicjum świętego Krzyża. Tu jest potrzebna i pilna Opieka paliatywna. Tu się głupstwa nie palnie: Wrażliwie jest i odpowiedzialnie. I to jest właśnie cena, Jaką płaci prowadząca, Hozer-Chachulska Magdalena.

Maria Mossakowska Pospolita Rzecz, by była porządna, Powinna być… samorządna.Nigdy nie będzie nam jak w niebie, Lecz nie bądźmy obcy, obok siebie.Źle, gdy przeżywamy mękę, Że komuś trzeba podać… rękę!I niech każdy w mieście wie, Że nam się chce!

Historyk Bieg dni określić tak da się, Że wszystko topi się w czasie. Dlatego warto się trudzić,By uczcić zacnych ludzi, Bez których, podkreślić miło,Dzisiejszej Polski by nie było. Walczyli i ginęli, to był czas okropny,Generał Zbigniew Ścibor-Rylski,Virtuti Militari kawaler dwukrotny,To on apelował, by nie było szmerów, Przy grobach bohaterów!

dokończenie na stronie 8

Page 7: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan 7

AGD - RTVl Naprawa pralek, lodówek,

tanio, 502-253-670, 22 670-39-34.

WYPOCZYNEKl Wczasy dla Seniora w Krynicy

Morskiej turnusy 7 dni już od 499 zł/os, turnusy 14 dni juz od 999 zł/os. Zapisy ul. Marszałkowska 81 lok. 25 telefon: (22) 834 95 29

ZDROWIEl Lekarz seksuolog,

22 825 19 51

l Masaże - tylko dla panów - Puławska 43 m 1, 22 848-99-99

KANCELARIARADCÓW PRAWNYCH

ul. Mickiewicza 9 lok. U4 przy ul. gen. J. Zajączka

tel. 22 [email protected]łny zakres spraw

przedsiębiorcówi osób fizycznych, w tym:

odszkodowania, umowy, sprawynieruchomości, spadki, rozwody, reprezentacja

w sądzie i przed urzędami, profesjonalni pełnomocnicy.

Uprzejmie zapraszamy

NIERUCHOMOŚCIl Bezpośrednio! Sprzedam dom

(możliwość zamiany) 250/1000 Ursynów (Puławska) Żołny, 601-20-40-73.

l Kupię mieszkanie: zadłu-żone, z lokatorem, komunalne, z dowolnym problemem prawnym. 796-796-596

l Szukamy mieszkań na wynajem WawaNajem.pl +48 787 08 07 06

NAPRAWA MASZYN DO SZYCIADOJAZD GRATISTEL. 508-08-18-08

Auto-Motol Skup aut w każdym stanie

osobowe i dostawcze, całe, rozbite i skorodowane, również z zagubio-nymi dokumentami. 789 090 573

USŁUGIl DEZYNSEKCJA skutecznie,

22 642-96-16.l Docieplanie poddaszy -

solidnie, 501-624-562.l Docieplanie budynków,

poddaszy, malowanie elewacji, kilkunastoletnie doświadczenie, 501-62-45-62.

l Hydraulik 505 059 279l Glazura tanio 514 908 170l Hydraulika, gaz, Zenek,

691-718-300.l Malowanie, remonty tanio

514 908 170

l TOMEK, HYDRAULIKA, GAZ, SOLIDNIE 605 068 630

l Złota rączka 509-483-885

PRACA - daml Ag. dzienna praca, panie duże

zarobki 18-40 l., Puławska 43 m 1 22 848-99-99.

l Telepizza zatrudni osoby przy produkcji pizzy (nie wymagamy doświadczenia), dostawców z własnym samochodem oraz osoby do roznoszenia ulotek. Wyższe stawki, praca w centrum, możliwość awansu. Tel. 605-494-482.

USŁUGISZKLARSKIE

w zakładzie i u Klienta

Al. Zjednoczenia 13pon. - pt. 9.00 - 17.00

tel. 22 834-09-82

OGŁOSZENIA DROBNE

PŁATNIKUNaczelnicy Pierwszego i Trzeciego Urzędu Skarbowego

Warszawa Śródmieście informują,

że od stycznia 2015 roku weszły w życie nowe obowiązki w zakre-sie przesyłania do urzędów skarbowych deklaracji, informacji i rocz-nych obliczeń podatku za osoby fizyczne za rok 2014.

Jeśli przesyłasz dokumenty za więcej niż 5 podatników, musisz to zrobić elektronicznie – do końca lutego 2015.

Jeżeli przesyłasz dokumenty za 5 i mniej podatników i nie korzy-stasz z pomocy biura rachunkowego, decyzja czy zrobisz to papie-rowo czy elektronicznie należy do Ciebie. Pamiętaj jednak, że wy-bierając formę papierową masz krótszy termin – do końca stycznia.

Otwórzmy Swoje Serca nr KRS 0000216888

Nr konta: PKOBP S.A. 91 1020 5356 0000 1702 0044 4992

Fundacja na rzecz osób niepełnosprawnych

i potrzebujących pomocy, posiada status organizacji

pożytku publicznego.

1%Przyjmujemy zamówienia na publikację

ogłoszeń organizacji pożytku publicznego:

22 844-19-15 [email protected]

Terminy publikacji do uzgodnienia

Ceny promocyjne!

KUPIĘl Antyki, starocie, za gotówkę,

kupno - sprzedaż, Narbutta 23, 22 646-32-67, 502-85-40-90.

l Antyki za gotówkę, obrazy, platery, militaria, srebro, zegarki, bibeloty i inne. Antykwariat ul. Dąbrowskiego 1, 22 848-03-70, 601-352-129.

l Antykwariat kupi książki, staro-cie, bibeloty 517 561 044

l Antyczne meble, obrazy, srebra, platery, odznaczenia, szable, książki, pocztówki, 504-017-418.

l Antyki oraz inne przedmio-ty, 22 235-38-79, 601-235-118.

l Filatelista - znaczki, 516-400-434

l Skup książek, 22 826-03-83, 509-548-582.

l Skup książek, różne dziedziny, 501-561-620.

dokończenie ze strony 1Uporządkować gospodarkę

wodami deszczowymi, w tym wprowadzić opłaty za odprowa-dzanie wód deszczowych do ka-nalizacji, a kanalizację deszczową wnieść aportem do MPWiK.

Nie budować parkingów w systemie P+R w rejonie Miasta Warszawy, a szczególnie wielopo-ziomowych, w tym w Centrum. Parkingi należy budować wzdłuż tras dojazdowych do miasta, szczególnie przy stacjach kolejo-wych podmiejskich. Trzeba bo-wiem ograniczyć ruch samocho-dowy do miasta. Samochodów przyjeżdża do Warszawy ponad 300 tys. dziennie. Tych ludzi trzeba przesadzić do komunika-cji publicznej przed Warszawą. Budowa P+R na Ursynowie dla ludzi z Konstancina i Piaseczna, by się przesiedli do metra, to ab-surd. Ich trzeba dowieźć do metra autobusem. Usytuowanie parkin-gów poza obszarem Warszawy nie jest przeszkodą.

Pani chce wybudować 1000 miejsc parkingowych w Warsza-wie. To jest błędne założenie. Po-nieważ jedno miejsce parkingowe w garażu wielopoziomowym kosz-tuje 40 tys. zł, więc to będzie kosz-tować 400 mln zł. Ja zaś propo-nuję budowę za tę kwotę 100 tys. miejsc parkingowych naziemnych z udziałem finansowym gmin podwarszawskich. One by dały 100 mln, a Miasto 400 mln, bo jedno miejsce na parkingu tere-nowym kosztuje około 5 tys. zł tj. ok. 200 zł za m2 parkingu, a więc 100 tys. miejsc to 500 mln. Dziś w Mieście jest 4 tysiące miejsc parkingowych w systemie P+R. Kosztowały gigantyczne pienią-dze, ale nic nie dały, bo to 10 % problemu, czyli kropla w morzu potrzeb. Im więcej parkingów w mieście, w tym w centrum, tym więcej samochodów na ulicach. Zalecam ograniczenie budowy dróg dojazdowych do miasta oraz koncentrację działań na budowie obwodowych połączeń między-dzielnicowych, by redukować przejazdy przez centrum.

Sugeruję Pani, by dążyć do tego, aby komunikacja szynowa miała charakter promieniowy, a autobusowa obwodowy, łączą-cy system promieniowy. To świa-towy standard.

Proszę unikać dublowania ciągów komunikacji szynowej i autobusowej, a jak na taki ciąg nakłada się trasa metra to po-wstaje absurd kosztowy, tj. każdy element systemu wozi 33 % stru-mienia pasażerów, choć mógłby 100, a co najmniej 50 %.

Proszę powalczyć w Sejmie o podniesienie opłat parkingo-wych na drogach i zlikwidować wielokrotne płatności za parko-wanie komórką, bo wiele osób płaci automatycznie stawkę mini-malną co 30 minut, więc to ich niewiele kosztuje. Jeśli wszystkie miejsca parkingowe są zajęte, to znaczy że system nie działa. A tak jest.

Proszę nie marnować terenów w mieście na budownictwo jedno-rodzinne, bo taka zabudowa nie sfinansuje dróg i infrastruktury technicznej oraz społecznej, a ko-

munikacja publiczna do obsługi takich terenów będzie deficytowa. Należy postawić na budowę ma-łych willi miejskich 6-8 mieszkań 2-3 kondygnacje 10-12 m na dział-kach 1200–1600 m kw. z dużą ilo-ścią zieleni 40–60 %.

Proszę rozważyć relokację ja-kiegoś szpitala z Centrum na Ur-synów i zmienić jego lokalizację z Onkologii na Indiry Gandhi róg ul. Rosoła zgodnie z miejscowym planem.

Szpital w Centrum przekształ-cić w geriatrię. Bez takich zmian szpital południowy zbankrutuje – nie wystartuje, bo nie będzie miał kontraktu z NFZ.

Kluczenie trasą tramwaju po obrzeżach Pola Mokotowskiego nie ma sensu. Trzeba wrócić do koncepcji tranzytowego tunelu pod Polem Mokotowskim, jak w planie z 1992 r.

Zalecam ograniczyć samodziel-ną budowę przez miasto szkół, przedszkoli czy żłobków oraz obiektów pomocy społecznej. Zamiast tego kupować taką usłu-gę prywatnie w postaci obiektu wraz z eksploatacją i obsługą. Na pewno będzie szybciej i taniej. Proszę nie budować szkół będą-cych pomnikowym dziełem archi-tekta i na chwałę władzy, tylko obiekty o walorach użytkowych, tanie w budowie i eksploatacji. Dla przykładu koszt utrzymania miejskiego centrum Alzheime-ra wynosi 5820 zł miesięcznie na pensjonariusza bez liczenia kosztów remontów i amortyzacji inwestycji, bo jest głupio zapro-jektowane. Są tam np. szklane schody i inne niemądre pomysły.

Wypłacać zasiłki dla matek, które zrezygnują z pracy zawo-dowej dłużej niż rok dla wycho-wywania małego dziecka. Koszt pobytu dziecka w żłobku miej-skim to grubo ponad 3000 zł, a w przedszkolu ponad 2000 zł i to też bez amortyzacji inwestycji i remontów.

Lepiej dać te pieniądze mat-kom, bo one i tak zwalniają się z pracy przy chorobie dziecka.

Czy to nie jest kolejne studium absurdu?

Proszę rozważniej podcho-dzić do uchwalania miejscowych planów zagospodarowania prze-strzennego, bo niedługo Miasto zbankrutuje z tytułu finansowych zobowiązań publicznych, które te plany generują. Planów ci u nas dostatek, bo teoretycznie na tere-nach objętych już planami można by wybudować mieszkań grubo dla ponad 500 tys. osób, tylko brakuje dróg, infrastruktury i pie-niędzy na budowę tych mieszkań.

Buduje się więc metodą koni-ka szachowego. Trochę tu, trochę tam, zależnie gdzie powstaje ja-kaś miejska infrastruktura, która nigdy nie powstanie komplekso-wo, a to oznacza drogą budowę. Proszę wprowadzić system opłat adiacenckich od budowy dróg i infrastruktury, bo obecna sytu-acja jest chora, bo to darmowe rozdawnictwo.

Proszę nie stosować uwłasz-czeń za darmo, ani znacznych bo-nifikat za sprzedaż mieszkań czy przekształcenie użytkowania wie-czystego we własność, bo to da-

wanie jednym kosztem drugich. Nie neguję pomocy naprawdę potrzebującym, ale i tę pomoc trzeba miarkować, bo czy sprze-daż mieszkania komunalnego 100 m kw. staruszce z bonifikatą 90 % jest moralne?

System biletów komunikacji miejskiej winien spełniać dwie zasady: im dłużej (dalej) jedziesz, więcej płacisz oraz kupujesz hur-tem, płacisz taniej.

Należy uaktywnić regulację własności gruntów, w tym do-kończyć komunalizację. Do dziś 40 tys. działek nadal nie jest sko-munalizowanych.

Wprowadzić system sprzedaży podwórek wspólnotom, a nawet zmusić je do tego nabycia. Pra-wo na to zezwala. Jest absurdem,

że wspólnoty są uwłaszczone po obrysie fundamentów budynków i korzystają z podwórek nic za to nie płacąc. Trzeba pomóc wspól-notom, by mogły ocieplić bądź przebudować budynek, gdyż dziś bez nabycia podwórka nie mogą tego zrobić.

Prywatyzować przedsiębior-stwa komunalne, ale infrastruk-tura, w tym sieć wodno-kanaliza-cyjna, winna być miejska. Można natomiast sprywatyzować zarzą-dzanie tą infrastrukturą.

Bez ustawy metropolitalnej Warszawa i Mazowsze nie będzie się rozwijać, więc proszę lobbo-wać za takim ustrojem.

Proszę powalczyć, by Minister Finansów nie żądał VAT-u od odszkodowań za wywłaszczenie,

a szczególnie VAT-u od Miasta przy zamianie gruntów, szczegól-nie przy gruntach zamiennych w związku z wywłaszczeniem pod cel publiczny. Uważam, że postę-powanie Ministerstwa Finansów jest społecznie szkodliwe - to mo-ralny bandytyzm.

Niech Pani otwarcie i głośno protestuje przeciw niemoralnemu prawu. Tylko moralne prawo da trwały rozwój.

Nie należy zamiatać proble-mów pod dywan. Tylko prawda wyzwoli społeczne siły.

Doradzam, by nie stosować przesadnie wysokich kar za nie-wykonanie w terminie zamó-wienia publicznego, szczególnie o dużym ryzyku uwarunkowań realizacyjnych. Wystarczy 5-15

%, bo tyle w istocie wynosi rentowność wykonawcy. Kary wyższe skutkują podniesieniem ceny przez wszystkich oferentów, którzy w ten sposób bronią się, by kara nie doprowadziła ich do bankructwa. Dobrym przykładem była różnica ceny w I i II przetargu na budowę metra, o tyle niższa, o ile obniżono karę za opóźnienie.

Strategia przede wszystkim. Jeśli Pani popiera rozwój ziele-

ni, to proszę żądać od inwestora nasadzeń zamiennych za usunię-cie drzew, zamiast bezprawnie żą-dać zwiększonych opłat o 100 % twierdząc, że każda zieleń w mie-ście to zieleń miejska, wiec opłata musi być podwyższona. To jest urzędowy szantaż.

Bogdan Żmijewski

Życzenia dla Pani Prezydent Warszawy

Page 8: Południe śródmieście z dnia 21 stycznia 2015

POŁUDNIE - Głos Śródmieścia, Żoliborza i Bielan

dokończenie ze strony 5NarratorI oto nadszedł temat „gorący”, Nie byłoby Polski, bez ludzi ją

zmieniających. Tu zwłaszcza docenić należy Ludzi pracujących wśród młodzieży, Którzy nie szczędzą troski, Jak Marek Masłowski, Jacek Dymowski.I znaczenie mają duże, Ludzie pracujący „w kulturze”.

RedaktorWymieńmy ich z bliska. Podajmy nazwiska!

NarratorSkrótowej odpowiedzi udzielę,Nazwisk jest wiele, wiele. Ma wielkie dokonania, codzienności

proza,Plastyk Barbara Kazimierczak-Czekańska,Artystka związana z Galerią „Przy

kozach”. Sporo też niecodziennych dokonań

potrafi, Tadeusz Rolke, prekursor fotografii.Ażeby czytających nie bolała głowa, To polska fotografia reportażowa.Że jest ich wielu, teraz dowiodę, 104 z nich posiada Południa Nagrodę.Jakiś czas temu, była wielka frajda,Gdy Nagrodę odebrał, sam reżyser

Wajda!!!

Mesjasz Tych pieniędzy była kupa, miała trafić jak psu zupa tu do kasy Ursynowa, sprawa czysta, wprost wzorowa. Antoni Pomianowski Dla dzielnicy, żaden zaszczyt, hipermarket się uwłaszczył, więc nie róbmy tutaj wrzawy, to pieniądze dla Warszawy, Musisz zdać mieszkańcom sprawę, że nie będzie za dzierżawę. Dawniej hipermarket płacił, dziś ktoś inny się wzbogacił. Mesjasz Myśl po głowie mi się snuje: Hania mnie wciąż prześladuje, choć się łapię wielkich czynów cierpi ze mną wraz Ursynów. Bystrzak Rzucam pomysł godny mistrza: gdyby zmienić tak burmistrza i zakończyć te cierpienia? Ta myśl jest do rozważenia. Mesjasz Gdy zostanę prezydentem zacznę swe działania prędkie: Hania pójdzie precz do kąta a ja tutaj wnet posprzątam. “Nasz Ursynów” da burmistrza bo go wskażę ręką mistrza. Hanna Gronkiewicz-Waltz bo za nic nie odpowiadasz,

ty chcesz robić tylko burzę, ja wygrywam w drugiej turze, bo wciąż budzisz śmieszne żądze, ja zaś wiem skąd wziąć pieniądze. Ciesz się, że po twej paradzie dostał ci się mandat w Radzie. Mesjasz Będę miał burmistrza swego. Hanna Gronkiewicz-Waltz Zobaczymy mój kolego. Mesjasz Zaraz będzie trochę wrzasku, bo trzynaście do dwunastu już mam w Radzie Ursynowa. Jest też wieść zaskakująca, moja jest przewodnicząca! Komisja Skrutacyjna Ogłaszamy wszem i miastu, że trzynaście do dwunastu, chociaż wierzył mało kto: Burmistrz będzie tu z PO.

Wtem bilbordów zgraja,Na wyborców się zaczaja.

Jacek Sasin Powodzenie miałem duże, Choć przegrałem w drugiej turze.Dociekam czemu się nie garną, Chciałem by wszyscy jeździli darmo…

Bystrzak Pomysł znakomity i jasny jak słońce,Doprowadziłby nas na dno, we wspólnej

skarbonce!

TurońPo ostatnim głosowaniu, jedno mnie

zachwyca:Na margines partie zeszły w dzielnicach.

Narrator Najpierw były obiecanki,Po wyborach… przepychanki.Nieraz porządnie trzeba zbłądzić, Iżby partia mogła rządzić, A są osoby, w poglądach zmienne,Choć mają w herbie trąby odmienne.

Piotruś Pan Jeden w głowie pomysł mam, chcę w Warszawie rządzić sam. Wypisane mam na ścianie: “Musze wygryźć panią Hanię!”. Środków wciąż używam wielu, żeby szybko dojść do celu. Już z bilbordów uśmiech słałem, a z ulotek wprost krzyczałem: “Referendum to rzecz święta, PIOTRUŚ PAN NA PREZYDENTA!” Teraz w głowie myśli głupie, że zostałem dziś na... słupie. Czasem jednak leżąc w wannie myślę, że czas przyjdzie dla mnie i dzielnice złączę razem, wtedy siłę wam pokażę. Turoń Ja zaś ciągle w myślach ćwiczę, czy nie lepiej, by dzielnice miały własne dziś budżety, ale dzisiaj jest, niestety tylko jedna wspólna bania, Którą dzieli pani Hania. Mesjasz Jestem panem i Mesjaszem nikt mi nie nadmucha w kaszę, powiem jedno, co jest święte: kiedy będę prezydentem wtedy zabrzmi czysta nuta. Zwrócę cały łup Bieruta, wszystkim dam odszkodowanie zgodnie z ich oczekiwaniem. Będę miał ich wszystkich ”z głowy”, wezmę “szmal” z kasy państwowej. Oni mi zakrzykną: hura!!! Później niech się martwi góra. Antoni Pomianowski “Mesio”, widzę, że masz ”ciąg na branie”, teraz chcesz “oskubać” Hanię na dwadzieścia trzy miliony, ale jesteś zawiedziony.

Mesjasz Cztery lata szybko miną, wtedy stanę z dziarską miną i rozpocznę znowu boje żeby miasto było moje. Turoń Już w ogródku był przy gąsce, ale przegrał koniec z końcem. Hanna Gronkiewicz-Waltz Lubię metra drugą linię, wielu już jeździło przy mnie: dziennikarze, budowniczy, każdy przejazd mój się liczył. Bardzo było mi przyjemnie, Gdy jechałam z panią premier. Widzę sprawę te najprościej; Popularność wtedy rośnie, Kiedy schodzę do podziemia. W tym jest coś do przemyślenia. Turoń My to wszystko rozumiemy, tylko ciągle nie jedziemy. Wciąż słyszymy obiecanki budowniczych, pani Hanki, że to wszystko pięknie, cacy, jednak kręcą się strażacy oblewając pianą tory, peron i transformatory. Strażak Kiedy wszystko się wysuszy wtedy metro chyba ruszy. Hania Trochę mi policzki bledną kiedy mówię: wszystko jedno, przecież to nie potrwa wiecznie, w metrze musi być bezpiecznie. Turoń Nasza szopka „POŁUDNIOWA” jak co roku, dziś od nowa rzuca ostrych myśli kilka i ma działać tak jak szpilka. Może metra świeżym śladem z czasem trafi też na Pragę?

Edward Kuczyński i Krzysztof Chorzewski Scenariusz Andrzej Rogiński

Warszawska szopka samorządowa