123

Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z
Page 2: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Paweł Dziadosz

PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ

Z POWIATU KROŚNIEŃSKIEGO W LATACH 1944-1947

Węglówka 2014

Page 3: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

© Paweł Dziadosz

© K.A.K. RuthenicArt

Redakcja: Sebastian Dubiel-Dmytryszyn

Recenzja: prof. dr hab. Zbigniew Zaporowski

Skład DTP i opracowanie graficzne: Anna Piękoś

W publikacji wykorzystano obrazy Mirosława Hawrylca pt. ,,Akcja Wisła” (na okładce) oraz ,,I grób jęknął”, ,,Dzień, w którym

staliśmy się Warmińczykami” (w środku).

Wydanie niskonakładowe

ISBN 978-83-935839-6-6

Page 4: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

SŁOWO OD REDAKCJI

,,śmierć”

napisano stacja kolejowanapisano magazyn

dźwig i winda zwieszają ciężkie głowycokolwiek się zdarzy

wagon czerwone więzienie krówzatkał okienka pyskami cieląt

ryk żalem kipi ryk i znówmaszyny ciszę mielą

worki na rampie pachną pasząwieś jest na chwilę jakże nęci

ale nie ma wilgotnego szmeru traw u pęcinbiałe lampy noc słodką gaszą

o koła których 8dobrze wy wiecie gdzie rzeźnia

im hamulcom przyczepom osiomdroga też nie bezbrzeżna

dlaczego deski przepojone smaremprzestały być kwitnącymi sosnami

dlatego i ceglany domstacja towarowa z żelaznym dźwigarem

nie zmiłuje się nad nocą i krowami

krowy na zabicie są

Page 5: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Zamieszańcy - o grupie, której nie było i krzywdzie etnicznej

The killing of a person destroys an individual memory.The destruction of cultural heritage erases the memory of a people. It is as if they were

never there.

Każdy zgodzić się musi, że w kwestii poprawności naukowej dotyczącej terenu jaki swym zasięgiem etnograficznym obejmuje sanocki MBL dyskutować nie wypada, a jednak głos podnieść tu trzeba. I choćby dlatego, że Autor pracy tego nie czyni przytaczając powyższe stanowisko, nawet gdy w swym rzemiośle porusza się z dużą swobodą i jako sumienny badacz. Zaś zamieszanie owe zaczęło się od niejakiego Werchratskiego, który znalazłszy się w okolicy zakola Wisłoka, zaskoczony pewnie tym, iż tutejsi z ruska mówią, w cerkwi się modlą, zadał sobie trud opisania ich mowy, nadając przy tym etnonim powtórzony potem przez innych ukra-ińskich uczonych i publicystów, z korostianinem Ziłyśkim na czele. Nie ustrzegł się również tej łatwej pokusy szufladkowania, ale i powielania „słusznych” teorii osadniczych jeden z pracowników Muzeum Podkar-packiego w prezentowanym w sieci materiale o zacięciu krajoznawczym, nie mówiąc już o pseudonaukowych, jeszcze bardziej zaciemniających zagadnienie batopodobnych wydaniach popularyzatorskich. Pieczątkę przybiła tutaj pośmiertna publikacja „Zamieszańcy” wraz z mapą zapra-szającą do skansenu przedstawiającą „rozmieszczenie grup etnicznych do 1947 roku”. Rusina spod Czarnego Działu nikt o zdanie nie pytał, na-ukowcy wszakże wiedzą lepiej kim on i skąd, choć przed wojenną zawie-ruchą inaczej o sobie nie mówił jak Rusin, Rusnak, a bardziej „oświeceni” w kierunku ukraińskim już bywali zapatrzeni, inni w łemkowskim duchu o świecie myśleli. Ten podział ideologiczny i przemiany tożsamościowe wpisywały tę około dziesięciotysięczną ruską społeczność jeszcze wyra-ziściej w emancypującą się kulturowo i etnicznie Łemkowszczyznę, dziś ich potomkowie żyjący głównie na Ukrainie, to po prostu Łemkowie, i kropka.

Rezolucja Komisji Praw Człowieka nie pozostawia wątpliwości klasy-fikując deportację, przymusowe i masowe wypędzanie ludzi z ich do-mów, jako zbrodnie zwaną czystką etniczną. Działania takie jawnie naruszają prawa tych osób, a następstwem tegoż przemieszczenia jest zniszczenie grup narodowych i religijnych. Czystki etniczne jako zja-wisko odegrały ogromną rolę w historii XX wieku oraz pamięci zbio-rowej, ale to przede wszystkim jednostkowe tragedie będące wynikiem określonej polityki ludnościowej przy użyciu przemocy - pojawił się model państwa narodowego oraz totalitarne ideologie, gdzie w imię

Page 6: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

stworzenia idealnego państwa i w ramach ich inżynierii społecznej sta-rano się pozbyć „obcych” definiowanych według kryteriów klasowych, bądź etnicznych. W historiach tych, pozostających do dzisiaj trudnym obszarem pamięci, równie często wykorzystywano etniczną metkę do bezkarnych i najokropniejszych działań o charakterze bandyckim: czy-nienie zła pozostaje złem bez względu na argumenty i używane maski. Paradoksem pozostaje fakt, iż PRL był w dużej mierze spełnieniem ende-ckiej utopii państwa narodowego, gdzie mieszkają Polacy, a wszyscy inni powinni opuścić te ziemie. Ponadto działania władz cieszyły się szerokim poparciem społecznym, i to nie tylko powrót na tzw. Ziemie Odzyskane i wypędzenie Niemców, ale także właśnie akcja „Wisła” wraz z represjami wobec Ukraińców i ludności łemkowskiej.

„Przesiedlenia ludności ruskiej z powiatu krośnieńskiego w latach 1944-1947” to praca wnikliwa, mikrohistoria spisana na podstawie wielości źródeł, sięgająca również indywidualnych doświadczeń, mocno przesiąk-nięta sąsiedzkim współczuciem Pawła Dziadosza, gdy z wielką uczciwoś-cią badawczą rejestruje znikanie nieodległego przecież mu rusińskiego świata, o jakim słyszał już jako chłopiec w dziadczynych opowieściach. Autor dobrze wie, że choć odmienne pamięci zbiorowe trudno dopaso-wać i stanowią one nierzadko linie najgorętszych podziałów należy pomi-mo to dyskutować, odrywając zasłonę narzuconą na minione zdarzenia w imię zbrodniczych racji. Jednakże pamięć o przesiedleniach jest obsza-rem, w którym daje się odnaleźć przeżycia i historyczne doświadczenia łączące ludzi różnej narodowości, natomiast oparcie się na wspólnych wartościach umożliwia dyskusję łączącą ludzi ponad podziałami. Cała ta opowieść zobowiązuje nas do ochrony przed fałszowaniem historii oraz zabijania pamięci i dziedzictwa kulturowego pozostawionego pod lufami, w atmosferze powszechnego strachu, wpakowanych w bydlęce wagony krośnieńskich Rusinów.

Orest Hamerskij

Page 7: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

O publikacji Pawła Dziadosza ,,Przesiedlenia ludności ruskiej z powiatu krośnieńskiego w latach 1944-1947”

O problemie wysiedleń ludności ukraińskiej, Łemków i Rusi-nów powstało już wiele dobrych książek i artykułów, ich liczba wzrasta i jest to trend stały. Dochodzą do tego publikowane wspomnienia. Temat wysiedleń to trudny problem, a wysiedlenia to - ogólnie rzecz biorąc - to fragment większej całości. W tej części Europy był to, niestety, dotknął wiele milionów osób z wielu narodów i państw. Piszę dlatego, bo w hi-storiografii ukraińskiej panuje opinia o wyjątkowości tych zdarzeń i jest widoczna tendencja do obdarzania Polaków winą. Tymczasem wysied-lenia zapoczątkowali Niemcy i Sowieci - a po wojnie Polska zniewolona i rządzona przez Sowietów - w niewielkim tylko stopniu odpowiada za przesiedlenia. Tym bardziej, że i sami Polacy byli deportowani ze swoich małych ojczyzn na wschodzie kraju.

Opracowana praca dotyczy tylko jednego powiatu (krośnień-skiego), który w całości pozostał w Polsce w granicach połałtańskich. Ale za to problem mniejszości narodowych był skomplikowany. Ponieważ obok - ludności jednoznacznie określającej się jako Ukraińcy byli jeszcze Łemkowie oraz grupa określana jako Zamieszańcy. Stąd też słuszne jest użycie - przez Autora - terminu ludność ruska. Warto dodać, że w li-teraturze historycznej jest tylko jedna książka przedstawiająca problem wysiedleń w skali jednego powiatu (A. Tłomacki, Akcja ,,Wisła” w powie-cie bialskim na tle walki politycznej i zbrojnej w latach 1944-1947, Biała Podlaska, Warszawa, 2003).

Konstrukcja pracy wydaje się być dobra. Trzy rozdziały - w zasadzie - wyczerpują zagadnienie. Na podkreślenie zasługuje rozdz. I (W II Rzeczypospolitej i podczas okupacji niemieckiej), stanowiący nie-jako wstęp, niezbędny do poznania problemu wysiedleń. Najbardziej interesujące są tutaj dane spisowe (1931, 1943), które niejako opisują problem od strony liczb i procentów. Wzrost liczby Ukraińców w czasie okupacji niemieckiej wynika z pewnych przywilejów jakimi obdarzyli ich Niemcy. Autor pisze o tym, ale myślę, że to trzeba podkreślić. Ten sam problem występował na Lubelszczyźnie, gdzie dużo prawosławnych Po-laków, przyjęło kenkartę z literą U.

Rozdział II (Przesiedlenia w latach 1944-1946) i III (Akcja ,,Wi-sła” w powiecie krośnieńskim) dotyczą stricte przesiedleń.

Ponadto bardzo cenne są Aneksy, wspomagające tekst zasadniczy.Bibliografia przedstawia się imponująco. Podstawę pracy stanowią archi-walia; materiały źródłowe archiwalne; jednak, te podstawowe są z arch. lokalnych; przemyskiego i rzeszowskiego. Ponadto jeszcze obszerna i wy-czerpująca literatura problemu.

Page 8: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Praca warsztatowo jest bez zarzutu. Autor zna reguły ,,sztuki historycznej” i stosuje je w praktyce. Pragnę zwrócić jeszcze na piekną polszczyznę i narrację pracy.

W świetle powyższych uwag nie mam wątpliwości, że praca jest wartościowa, porusza problem nieopracowany w literaturze historycz-nej. Stanowi znaczący wkład do historii regionalnej, ale też wartościowy przyczynek do problemu wysiedleń po II wojnie światowej. Dlatego też z pełnym przekonaniem rekomenduję pracę do druku.

Prof. dr hab. Zbigniew ZaporowskiUniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej

Instytut HistoriiLublin, dnia 29 grudnia 2013 roku

Page 9: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

SPIS TREŚCI

15 - WSTĘP

ROZDZIAŁ I W II RZECZYPOSPOLITEJ I PODCZAS NIEMIECKIEJ OKUPACJI

27 - Struktura wyznaniowa i narodowościowa powiatu krośnieńskiego33 - Pod nadzorem państwa i Apostolskiego Administratora39 - Polityka okupanta niemieckiego wobec ludności ukraińskiej43 - Codzienne współistnienie

ROZDZIAŁ IIPRZESIEDLENIA W LATACH 1944-1946

55 - Umowa z 9 września 1944 r. i jej geneza60 - Przygotowanie przesiedleń63 - Przesiedlenia do momentu zaangażowania Wojska Polskiego (wrzesień 1945 r.)74 - Deportacje z udziałem Wojska Polskiego79 - Na radzieckiej Ukrainie

ROZDZIAŁ IIIAKCJA „WISŁA” W POWIECIE KROŚNIEŃSKIM

93 - Geneza akcji „Wisła” i jej założenia96 - Przygotowanie99 - Przebieg akcji „Wisła” w powiecie krośnieńskim103 - Na ziemiach zachodnich

113 - ZAKOŃCZENIE

115- Wykaz skrótów

117 - Aneks 1119 - Aneks 2122 - Aneks 3124 - Aneks 4

125 - Bibliografia

Page 10: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z
Page 11: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

WSTĘP

Nazwy wsi, cerkwie, resztki cmentarzy, stare kapliczki, dawne szkoły, ale też często ten sam niezmieniony przebieg dróg, ścieżek zna-nych tylko miejscowym, układ pól – tak niewiele śladów zostało po Łem-kach i Zamieszańcach, którzy współtworzyli jeszcze siedemdziesiąt lat temu kulturowy krajobraz ziemi krośnieńskiej.

Niniejsza próba ukazania wydarzeń z lat 1944-1947, które w sposób radykalny zmieniły oblicze ówczesnego powiatu krośnieńskie-go, powstała w latach 2006-2008 jako praca magisterska w ramach se-minarium prowadzonego przez prof. dr hab. Zbigniewa Zaporowskiego w Zakładzie Historii Społecznej XX wieku UMCS w Lublinie.

Opisywane przeze mnie zdarzenia rozgrywały się na omawia-nym obszarze, jak również poza nim, gdzieś w Lublinie, Rzeszowie czy Warszawie, zupełnie niezależnie od woli jego mieszkańców i władz tere-nowych a zgodnie z wolą odległej Moskwy. Trudno jednak pisać o dra-macie przesiedleń, nie przedstawiwszy przedtem pokrótce obrazu ostat-nich lat współistnienia dwóch kultur i etosów, tj. polskiego i ruskiego na terenie małej ojczyzny – powiatu krośnieńskiego. Stąd też moje zainte-resowanie sytuacją polityczną, społeczną, kulturalną, religijną Łemków i Ukraińców w II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji. Posta-ram się także oddać złożoność przedwojennego świata, zaciętą rywaliza-cję Polaków i Ukraińców o dusze niepewnych jeszcze swej przynależno-ści mas ruskich, a zwłaszcza Łemków. Będę również chciał przedstawić losy przesiedlonych, w tym proces osiedlenia i aklimatyzacji, zarówno w USRR, jak i na ziemiach zachodnich Polski.

Użyty w tytule termin „przesiedlenia”, jak również pojawiające się w niniejszej pracy pojęcia: „deportacje” i „wysiedlenia” używam zgod-nie z typologią, zaproponowaną przez Krystynę Kersten. „Przesiedlenie” jest terminem najszerszym. Mieszczą się w nim zarówno przesiedlenia przymusowe, jak i dobrowolne zmiany miejsca osiedlenia. Dwóch pozo-stałych pojęć używam, gdy chcę podkreślić, że w danym momencie nie ma mowy o uszanowaniu woli przesiedlanych a zmiana miejsca osiedle-nia jest przeprowadzana siłą z użyciem wojska¹. W tym miejscu chciał-bym też zwrócić uwagę, iż mowa będzie o złożonym procesie przesiedleń, kilkakrotnie wznawianym, przyjmującym różne formy a nie o jednorazo-wej akcji przesiedleńczej.

Szerszego wyjaśnienia wymaga stosowana przeze mnie nomen-klatura nazw własnych opisywanych społeczności. Na omawianym ob-szarze mieliśmy wciąż do czynienia z pewną grupą o nieukształtowanej świadomości narodowej. Zamieszańcy uznawali siebie bądź za Rusinów „z dida pradida”, bądź za Ukraińców, ale nie za Łemków. Wśród tych

Page 12: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

16 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

ostatnich niewielu przyjęło ukraińską świadomość narodową, określalisię natomiast jako Rusini, bądź posługiwali się swoją nazwą etniczną [...] wszelkie dyskusje na temat: czy jakaś konkretna grupa – pisze Ewa Mich-na – w danej chwili jest takim lub innym narodem – są bezprzedmiotowe. Można mówić o procesie kształtowania się takiej lub innej świadomości narodowej. Arbitralne decyzje specjalistów w tej kwestii prowadzą najczęś-ciej na manowce². Wychodząc również z tego założenia, dla określenia całej społeczności o której traktuje niniejsza praca, używam określenia „ludność ruska”, bądź określenia „Rusini”, odwołując się w ten sposób do akceptowanej przez wszystkich wspólnoty historycznej i kulturowej. W odniesieniu do samych Zamieszańców używam ich nazwy etnogra-ficznej, bądź określenia „Rusini” z określeniem zamieszkałego przez nich obszaru. Podobnie, wobec Łemków stosuję ich własną nazwę etniczną. Przywołam tutaj wykładnię nazwy „Rusin”, przedstawioną przez Jacka Nowaka: Rusini – zgodnie z literaturą, to dawna nazwa mieszkańców regionu karpackiego, w tym i Łemkowszczyzny. Potwierdzali to również Łemkowie, mówiąc, że tak ich kiedyś nazywano. Stosuję też ogólne poję-cie „ludność ruska”, któremu, jak się zdaje przeciwny jest przywoływany przed momentem autor. [...] nazwa „Rusin” - pisze on - szczególnie przez osoby spoza Łemkowszczyzny, nie interesujące się tematami etniczności, zniekształcana jest na „Ruski” i w zestawieniach takich, jak: język ruski, religia ruska itp. służy do opisu Łemków, utożsamiając ich z Rosjanami³. Nie sądzę jednak, by tematami etniczności nie interesował się Henryk Olszański, etnograf i wieloletni kierownik Parku Etnograficznego Mu-zeum Budownictwa Ludowego w Sanoku, który konsekwentnie w swej monografii poświęconej kulturze Zamieszańców używał terminu „lud-ność ruska”⁴. [...] przymiotnik „ruski” – wyjaśnia Włodzimierz Osadczy – w historycznym słownictwie polskim dotyczy Rusi, czyli współczesnej Ukrainy, poniekąd wraz z Białorusią a ściślej określenie Rusinów pojmo-wanych jako odrębna wspólnota narodowa i ziem przez nich zamieszka-łych w  Galicji, Bukowinie i na Zakarpaciu⁵. Alternatywnym terminem „ludność ukraińska” posłużył się m.in. Roman Kabachiy w swojej pra-cy doktorskiej. Termin „ludność ukraińska” – wyjaśnia on – nie zawsze oznacza przedstawicieli ukształtowanego narodu, Ukraińców w  pojęciu współczesnym. Często chodzi tu o grupy etniczne jak Łemkowie, albo etno-graficzne jak Podlasianie, które pod względem rozwoju świadomości naro-dowej (ukraińskiej) – pisze on - znajdowały się daleko w tyle [...]. wolały określać siebie raczej „tutejszymi”, „Rusinami” (tak zresztą wszyscy Ukra-ińcy nazywali siebie od wieków), „prawosławnymi”⁶. Nie mogę się jednak zgodzić ze stanowiskiem, iż rozwój świadomości narodowej wszystkich grup ukraińskojęzycznych prowadził do przyjęcia samoświadomości

Page 13: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

17

ukraińskiej. Raz jeszcze powołam się na pracę E. Michny Łemkowie. Gru-pa etnograficzna czy naród?. [...] zjawisko narodu – pisze ona – należy rozpatrywać w procesie stawania się i ewolucji, kształtowania świadomości narodowej i rozwoju tej świadomości. [...] świadomość narodowa się kształ-tuje, rozwija, zmienia [...]. niekiedy z takiej grupy pośredniej może powstać naród o odrębnej własnej charakterystyce. Niekiedy tego rodzaju grupy roz-pływają się w innym narodzie, z zasady przygranicznym⁷. Proces kształ-towania się świadomości narodowej wspomnianych przez R. Kabachiy`a mogły zakończyć się różnie i niekoniecznie zgodnie z życzeniem ukraiń-skich historyków⁸. Z ogólnego sformułowania „Rusini”, „ludność ruska” zrezygnowałem w odniesieniu do wydarzeń związanych z akcją „Wisła”, stosując określenie „Łemkowie”, gdyż w 1947 r. na omawianym obszarze nie było już prawie Rusinów – Zamieszańców a pozostała ludność od-cinała się od przynależności do narodu ukraińskiego. Określeń „Ukra-ińcy”, „osoby narodowości ukraińskiej” używam w dwóch przypadkach: 1 - gdy mowa jest o osobach deklarujących się jako Ukraińcy; 2 – gdy tych określeń używają źródła do obszaru szerszego niż powiat krośnieński.

Zakres terytorialny pracy obejmuje powiat krośnieński w ta-kich granicach, w jakich znajdował się on w wymienionym w tytule za-kresie chronologicznym (1944-1947), tj.  w  granicach przedwojennych, które przywrócono dekretem z 21 sierpnia 1944 r. (Dz.U. nr 2, poz. 8)⁹.W jego skład wchodziły wówczas 2 gminy miejskie (Krosno i Dukla) i 11 wiejskich (Bratkówka, Chorkówka, Frysztak, Iwonicz, Jedlicze, Kor-czyna, Miejsce Piastowe, Nadole, Polany, Tylawa i Wiśniowa)¹⁰. Do-łożyłem więc starań, by prezentowane dane statystyczne były ze sobą porównywalne. Pamiętać jednak trzeba, że w międzyczasie powiat kroś-nieński, po przyłączeniu Frysztaka i okolicznych wsi, zwiększył swój ob-szar z 719 km kw. do 903 km kw.¹¹. Analizowany powiat z chwilą swego odrodzenia w  przedwojennym kształcie znalazł się w granicach nowej jednostki administracyjnej, w tzw. Okręgu Rzeszowskim, powołanymprzez PKWN 18 sierpnia 1944 r. W tym okresie Rzeszowskie określa-no jako wyzwolone części województwa lwowskiego i krakowskiego. Formalnie Rzeszów został stolicą województwa 7 lipca 1945, faktycz-nie zaś 22 sierpnia 1944 r.¹². Wojewodowie i starostowie działać mieli zarówno jako szefowie administracji ogólnej oraz jako przedstawiciele rządu na swoim obszarze, co oznaczało funkcjonowanie ich jako orga-nu administracji terenowej, zarazem zaś realizowanie zespolonych zadań i  kompetencji z  zakresu różnych działów administracji państwowej¹³.

Tereny powiatu krośnieńskiego już od czasów średniowiecza stanowiły część polsko-ruskiego pogranicza etnicznego. Ukształtowane w czasie intensywnych procesów osadniczych XV i XVI w. linie podzia-

Wstęp

Page 14: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

18 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

łów, dość wyraźne na omawianym obszarze, przetrwały prawie niezmie-nione aż do ich unicestwienia tuż po II wojnie światowej. Południowa część powiatu była terytorialnie zwartą, homogeniczną krainą zamiesz-kaną przez Łemków¹⁴. Rusini stanowili zdecydowaną większość w najtru-dniejszych do rolniczego zagospodarowania górskich rejonach powiatu a więc w jego części południowej i północno-wschodniej. Około 25 km. na północ od granic Łemkowszczyzny na Pogórzu Strzyżowsko – Dy-nowskim pomiędzy Strzyżowem a Krosnem ulokowanych było kilka wsi, zamieszkanych prawie wyłącznie przez Rusinów. Ze względu na przej-ściowy charakter społeczność ta znana jest w literaturze jako Zamieszań-cy (zamiszanyj narid)¹⁵. Uznany etnograf i badacz Łemkowszczyzny Ro-man Reinfuss podnosił wątpliwości co do kulturowej wspólnoty tej grupy z Łemkami wskazując na Dolinian pow. sanockiego jako na ludność im kulturowo najbliższą¹⁶. Język „ruski” (ukraiński) i religia wschodnia (pra-wosławie, później greckokatolicyzm) a także endogamia etniczna o któ-rej dla końca XVIII w. pisał badacz polsko-ruskiego pogranicza Z. Bu-dzyński, to czynniki, które chroniły tą grupę przed utratą tożsamości¹⁷. W okresie międzywojennym, wobec walki o wpływy między rusofilami a ukrainofilami nie wystarczało to, by mówić jednym głosem.

Stosunkowo najżyźniejsze centralne i północno-zachodnie te-reny powiatu zamieszkiwali Polacy. Trzecią pod względem liczebności grupą narodową byli Żydzi, których duży odsetek notowano w większych i zasobniejszych wsiach, zwłaszcza o funkcjach uzdrowiskowych, wszę-dzie tam gdzie istniały możliwości rozwoju handlu czy usług, a także w mniejszych miasteczkach.

Kulturowy krajobraz przedwojennej Łemkowszczyzny uroz-maicała wędrowna (z  niewielkimi wyjątkami) ludność cygańska, która swą kulturą i trybem życia zafascynowała m.in. Iwana Rusenkę (1890 – 1960) z Krasnej – poetę, który tworzył w łemkowskiej gwarze¹⁸.

Żydzi i Cyganie padli ofiarą ludobójstwa niemieckich nazistów podczas II wojny światowej. Przejęcie władzy przez sterowane z Mos-kwy marionetki przyniosło kolejne akty dramatu, które uczyniły Polskę, w tym powiat krośnieński, niemal jednolitym pod względem narodowoś-ciowym¹⁹.

Wyjaśnienie interesującego nas problemu przesiedlenia ludno-ści ruskiej z powiatu krośnieńskiego w latach 1944-1947 nie jest możliwe bez omówienia genezy i założeń dwóch brzemiennych w skutkach doku-mentów: - układu z 9 września 1944 r. między PKWN a USRR przesied-lenia ludności ukraińskiej z terytorium Polski do USRR i obywateli polskich z terytorium USRR do Polski; - decyzji BP KC PPR z 29 marca 1947 r. o realizacji akcji represyjnej wobec ludności ukraińskiej²⁰.

Page 15: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

19

Będę też chciał przedstawić relacje, zachodzące między ludnoś-cią polską a mniejszościami o rodowodzie ruskim, z góry uznawanymi przez władze PRL za ludność narodowości ukraińskiej. Szczególnie zale-ży mi na ukazaniu tych relacji, ich zróżnicowania i podłoża po wyparciu z omawianego obszaru wojsk niemieckich przez Armię Czerwoną. Tutaj, jak sądzę, należy po części szukać powodów, które zadecydowały o tym, że Rusini z powiatu krośnieńskiego zgłaszali się do wyjazdu na terytorium USRR. Drugim istotnym czynnikiem był instytucjonalny nacisk aparatu państwowego, który sugestywnymi decyzjami dążył do uczynienia z Pol-ski kraju o jednolitym składzie narodowym. Później zastosowano także metody siłowe. Nowe władze przymuszały ludność, uznaną przez siebie za ukraińską i  za sprzyjającą ukraińskiemu podziemiu zbrojnemu, do przesiedlenia się na wschód a w końcu podjęto się regularnych akcji de-portacyjnych, w tym akcji „Wisła”, podczas której wysiedlano w odwrot-nym, niż dotychczas kierunku. Ważnym pytaniem badawczym jest w ja-kim stopniu, wobec powyższego, mieliśmy do czynienia z dobrowolnymi zgłoszeniami na wyjazd do USRR.

Bibliografię niniejszej pracy stanowią publikacje naukowe oraz materiały archiwalne, wydawnictwa źródłowe oraz wspomnienia uczest-ników wydarzeń.

Podstawową bazę źródłową stanowiły dla mnie zbiory archi-wów państwowych – rzeszowskiego i przemyskiego. Kwerenda w zespole Urząd Wojewódzki w Rzeszowie (UW Rzeszów), prowadzona w Archi-wum Państwowym w Rzeszowie (APRz), głównie skoncentrowana na sprawozdaniach starosty krośnieńskiego dla wojewody, przyniosła wiele szczegółowych informacji dotyczących sytuacji na terenie powiatu, w tym postaw ludności ruskiej i polskiej, stanu bezpieczeństwa i przebiegu akcji przesiedleńczych. W Archiwum Państwowym w Przemyślu (APP) sko-rzystałem z zespołów: Główny Pełnomocnik Rządu ds. Ewkuacji (GPRzE), Państwowy Urząd Repatriacyjny Wojewódzki Oddział w Rze-szowie (PUR W/O Rzeszów) oraz Państwowy Urząd Repatriacyjny Po-wiatowy Oddział w Krośnie (PUR P/O Krosno). Zawierają one pod-stawowe materiały dla opisu przebiegu akcji „Wisła” na omawianym obszarze a dwa pierwsze także dla całego woj. rzeszowskiego: instruk-cje i zarządzenia, sprawozdania opisowe oddziałów powiatowych PUR, sprawozdania sanitarne, ilościowe wykazy przesiedlonych, zestawienia transportów. Niewiele nowego wniosły sprawozdania z pracy Powiato-wego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego (PUBP) w Krośnie, raporty sytuacyjne Powiatowej Komendy Milicji Obywatelskiej (PKMO) Krosno, przechowywane w Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej (AIPN) Od-dział w Rzeszowie.

Wstęp

Page 16: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

20 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Do pełnego tekstu wielu dokumentów wgląd miałem dzięki wy-dawnictwom źródłowym, poświęconym sprawom ukraińskim. W całości przesiedleniom poświęcone są dwa tomy zbioru źródeł z lat 1944-1946 oraz wydana w 1993 r. pozycja zawierająca dokumenty odnoszące się do akcji „Wisła”²¹. Wiele ciekawych dokumentów zawierają także tomy drugi i piąty wydawnictwa źródłowego Polska i Ukraina w latach trzydziestych i  czterdziestych XX wieku, będące efektem współpracy Archiwum Mi-nisterstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji RP oraz Państwowego Archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy²². Niestety dokumenty zwią-zane z sytuacją w pow. krośnieńskim nie wydały się interesujące autorom rzeczonego wyboru.

Najpełniej stan ducha uczestników wydarzeń oddają ich włas-ne słowa, stąd też sięgnąłem do opublikowanych wspomnień przesied-leńców²³. Przede wszystkim dzięki materiałom zebranym przez Muze-um Budownictwa Ludowego (MBL) w Sanoku nie zabraknie też głosów z polskiego otoczenia, wypowiadających się o współistnieniu z ludnością ruską.

Problematykę przesiedleń z lat 1944-1947, w tym akcji „Wisła” podejmują liczne artykuły naukowe publikowane w pracach zbiorowych, wydawanych staraniem polskich ośrodków naukowych, częstokroć przy współpracy z historykami ukraińskimi. Wiele miejsca sprawom prze-siedleń z lat 1944-1946 poświęcono podczas VIII międzynarodowego seminarium historycznego Stosunki polsko-ukraińskie w latach II woj-ny światowej, Warszawa 6-8 listopad 2000, którego pokłosiem był ósmy tom wspólnego wydawnictwa historyków polskich i ukraińskich Polska – Ukraina: trudne pytania²⁴. W całości wydarzeniom z roku 1947 oraz polityce władz polskich wobec Ukraińców poświęcona została praca zbiorowa Akcja „Wisła” pod red. Jana Pisulińskiego²⁵. Publikacja ta za-wiera materiały z sesji naukowej zorganizowanej przez Okręgowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Rzeszowie 18-19 kwietnia 2002 r. Podobnie, efektem konferencji naukowej jest zbiór artykułów, pokłosie konferencji, jaka w lutym 2007 r. odbyła się w Przemyślu²⁶. Na temat przesiedleń z lat 1944-1946 ukazały się dwie broszury, z których jedna autorstwa Leszka Brzozy, piszącego pod pseudonimem „Piotr Skrzynecki”, pozbawiona jest odsyłaczy i wydana została w drugim obiegu²⁷. Niniejszą problematyką zainteresował się R. Kabachiy, ale jego praca doktorska traktuje w głów-nej mierze o sytuacji przesiedleńców osadzonych na południu Ukrainy.

Warte zauważenia jest wydane pod patronatem honorowym prof. Władysława Bartoszewskiego i przeznaczone dla szerszego gro-na zainteresowanych wydawnictwo Wysiedlenia, wypędzenia i uciecz-ki 1939-1959. Atlas ziem Polski pod redakcją dr. Witolda Sienkiewicza

Page 17: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

21

i dr. hab. Grzegorza Hryciuka. W części poświęconej Ukraińcom, tj. na stronach od 204 do 229 znajdziemy oprócz map, także opis sytuacji politycznej tej mniejszości (w ujęciu autorów do Ukraińców zaliczają się także Łemkowie) i samych wysiedleń, zdjęcia dokumentów wraz z ich pełnym tekstem oraz fotografie²⁸.

W zasadniczej swej konstrukcji praca ma układ chronologicz-ny. W rozdziale I przedstawiam strukturę wyznaniową i narodowościową powiatu krośnieńskiego ze  szczególnym uwzględnieniem ludności ru-skiej. Zajmuję się też sytuacją wewnętrzną i zewnętrzną omawianej spo-łeczności a więc znajdzie tutaj Czytelnik informacje dotyczące konfliktów wewnętrznych targających Zamieszańcami i Łemkami, ich relacje z in-nymi mieszkańcami powiatu, zwłaszcza z ludnością polską. Zdając sobie sprawę, iż pozycja Łemków i innych grup etnicznych pogranicza związana była z polityką kolejnych władz względem Ukraińców omawiam również sytuację społeczności ukraińskiej w II RP i w okresie okupacji niemieckiej.

Rozdział II, poświęcony przesiedleniom do USRR w latach 1945-1946, rozpoczynam omówieniem umowy z 9 września 1944 r. Dla ukazania genezy tejże umowy koniecznym było przedstawienie pokrót-ce polityki władz komunistycznych wobec mniejszości narodowych, zwłaszcza wobec ludności ukraińskiej. W dalszej kolejności zajmę się przygotowaniem władz do operacji przesiedleńczej i samymi przesiedle-niami. Na końcu tej części przedstawiam sytuację materialną i duchową przesiedleńców na terenie USRR.

W ostatnim rozdziale opisuję ostatnią fazę wysiedleń pozosta-łych jeszcze na omawianym obszarze Łemków. Struktura tego rozdzia-łu jest analogiczna do poprzedniego. Zanim przedstawię przebieg akcji „Wisła” w powiecie krośnieńskim, omówię wpierw jej genezę i założenia oraz przedstawię przygotowania władz do przeprowadzenia tej operacji. Rozdział III kończy rys poświęcony sytuacji społecznej i ekonomicznej przymusowo przesiedlonych na ziemie zachodnie w okresie PRL, zwłasz-cza w pierwszych latach po akcji „Wisła”.

Oddając w ręce Czytelnika niniejszą książeczkę, wyrażam na-dzieję, że wyda się ona interesująca badaczom regionu oraz przyczyni się do pogłębienia wiedzy o tym, jak skomplikowane było pogranicze kultu-rowe i etniczne w okolicach Krosna i jak gwałtownie pogranicze to prze-stało istnieć.

Wstęp

Page 18: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

22 PRZYPISY - Wstęp

1 Krystyna Kersten, Przymusowe przemieszczenia ludności – próba typologii, [w:] Utraco- na ojczyzna. Przymusowe wysiedlenia, deportacje i przesiedlenia jako wspólne doświad- czenie, Poznań 1996, s. 18-19.2 Ewa Michna, Łemkowie. Grupa etnograficzna czy naród?, Kraków 1995, s. 30.3 Jacek Nowak, Zaginiony świat? Nazywają ich Łemkami, Kraków 2003, s. 32.4 Henryk Olszański, Zamieszańcy. Studium etnograficzne, Sanok 2007.5 Włodzimierz Osadczy, Święta Ruś. Rozwój i oddziaływanie idei prawosławia w Galicji, Lublin 2007, s 22.6 Roman Kabachiy, Przesiedlenia ludności ukraińskiej z Polski na południe Ukrainy w la-

tach 1944-1946 [niepublikowana rozprawa doktorska napisana pod kierunkiem prof. dr hab. Tadeusza Radzika], Lublin 2006, s. 12-13.

7 E. Michna, Łemkowie..., s. 30.8 Zob.: Bohdan Huk, Rusyn umije rachuwaty do czotyroch..?, [na stronie internetowej:]

http://nslowo.free.ngo.pl/toscho/rusyn_umije_raxuvaty_do_4x.html.9 Polska 1944-1991. Informator historyczny. Tom I. Podział administracyjny. Ważniejsze

akty prawne, denuncjacje i enuncjacje państwowe (1944-1956), opr. A. Kochański War-szawa 1996, s. 13.

10 Informator adresowy miast i gmin wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, t. I, red. A. Ferski, Warszawa 1948, s. 54; APRz, nr mikr. 2746, k. 7.

11 Feliks Kiryk, Krosno w okresie międzywojennym (1918-1939), [w:] Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu. Tom II (1918-1970), red. J. Garbacik, Kraków 1973, s. 39.

12 Elżbieta Rączy, Struktura organizacyjna Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Pub-licznego w Krośnie w  latach 1944 – 1954 (cz. I), „Polska i jej wschodni sąsiedzi”, t. 7, 2006, s. 61; Polska 1944-1991. Informator historyczny. Tom I. Podział administra-cyjny. Ważniejsze akty prawne, decyzje i enuncjacje państwowe (1944-1956), opr. A. Kochański, Warszawa 1996, s. 13; Krzysztof Majkowski, Przesiedlenia ludności w po-wiatach przeworskim i jarosławskim w latach 1944-1948, „Polska i jej wschodni sąsie-dzi”, t. 4, 2004, s. 248.

13 Wacław Dawidowicz, Zarys ustroju organów administracji terenowej w Polsce, Warszawa 1976, s. 19.

14 Wyłomem w tej dość jednolitej etnicznie i kulturowo krainie, zagospodarowanej przez Łemków, była Huta Polańska w gm. Polany. W 1921 r. miejscowość tą zamieszkiwało 235 osób narodowości polskiej i 7 Rusinów zob.: Skorowidz miejscowości Rzeczypospo-litej Polskiej opracowany na podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30 IX 1921 r. i innych źródeł urzędowych, t. XIII. Województwo lwowskie, Warsza-wa 1924, s. 19; Andrzej Maryański, Współczesne migracje ludności w południowej części pogranicza polsko-radzieckiego i ich wpływ na rozmieszczenie sił wytwórczych tego ob-szaru, Kraków 1963, s. 2

15 Roman Reinfuss, Łemkowie jako grupa etnograficzna, Sanok 1998, s. 28; Jarosław Moklak, Życie polityczne i religijne ludności łemkowskiej powiatu krośnieńskiego w la-tach 1918 – 1939 (na tle całego regionu), [w:] Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu,

Page 19: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

23Przypisy - Wstęp

t. 3, red. St. Cynarski, Rzeszów 1995, s. 199; Nakładem Muzeum Budownictwa Lu-dowego w Sanoku ukazała się praca monograficzna poświęcona duchowej i material-nej kulturze tej grupy etnograficznej – owoc prowadzonych przez 20 lat badań Henry-ka Olszańskiego, zob. H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., Sanok 2007.

16 R. Reinfuss, Łemkowie..., s. 101.17 Zob.: Zdzisław Budzyński, Ludność pogranicza polsko-ruskiego w drugiej połowie XVIII w.

Stan, rozmieszczenie, struktura wyznaniowa i etniczna, t. 1, Przemyśl 1993, s. 359.18 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 160.19 T. Snyder, Akcja „Wisła”..., s. 50.20 Pełny tekst układu PKWN z Rządem USRR z 9 września 1944 r. w: Repatriacja czy de-

portacja. Przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-1946. Tom 1. Dokumenty 1944-1945, red. E. Misiło, Warszawa 1996, s. 30-39.

21 Repatriacja.... Tom 1..., Warszawa 1996; Repatriacja... Tom 2. Dokumenty 1946, opr.E. Misiło, Warszawa 1999; Akcja „Wisła”. Dokumenty, opr. E. Misiło, Warszawa 1993.

22 Polska i Ukraina w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Nieznane doku-menty z archiwów służb specjalnych. Tom 2. Przesiedlenia Polaków i Ukraińców 1944-1946, Warszawa – Kijów 2000; Polska i Ukraina..., Tom 5. Akcja „Wisła” 1947, War-szawa – Kijów 2006.

23 Jarosław Paszczak, Rodymyj kraj, seło rodyme. Dokumentalnyj narys, Kyjiw 2001; Emi-lia Naczas, Dola rusyniw z seła Czornoriky, „Watra”, nr 3, 2006, s. 20-21; E. Naczas, Dola rusyniw..., „Watra” nr 4, 2006, s.11-12.

24 Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 8, red. R. Niedzielko, Warszawa 2001.25 Akcja „Wisła”, red. J. Pisuliński, Warszawa 2003.26 Akcja „Wisła”: przyczyny, przebieg, konsekwencje, red. B. Bobusia, Przemyśl 2007.27 Andrzej Gil, Deportacja Ukraińców z Polski w latach 1944-1946 jako problem we współczesnych relacjach polsko-ukraińskich, [w serii:] Analizy Instytutu Europy Środ- kowo-Wschodniej, red. J. Kłoczowski, Lublin 2004; Piotr Skrzynecki [pseud.], Wysied-

lenie ludności ukraińskiej z Polski w latach 1944-1946, Warszawa 1998; Kto był kim w drugim obiegu? Słownik pseudonimów pisarzy i dziennikarzy 1976-1989, red. D. Świerczyńska, Warszawa 1995, s. 150.

28 Wysiedlenia, wypędzenia i ucieczki 1939-1959. Atlas ziem Polski, red. W. Sienkiewicz, G. Hryciuk, Warszawa 2008.

Page 20: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

ROZDZIAŁ I

W II RZECZYPOSPOLITEJ I PODCZAS NIEMIECKIEJ OKUPACJI

Page 21: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Struktura wyznaniowa i narodowościowa powiatu krośnieńskiego

Pogląd na przedwojenne stosunki narodowościowe dają prze-de wszystkim dwa przeprowadzone w tym okresie spisy powszechne. Różnią się one zarówno przyjętymi kryteriami, jak i stopniem opubli-kowania. Pierwsze tego rodzaju przedsięwzięcie przeprowadzono w 1921r. a jego wyniki są podstawowym materiałem dla ustalenia stosunków narodowościowych dla poszczególnych miejscowości nie tylko w cza-sie jego przeprowadzenia, ale też dla całego okresu międzywojennego. Dane bowiem spisu z 1931 r. dla małych jednostek nie zostały opubli-kowane, w czasie wojny zaś zaginęły29. Na takie traktowanie tego spisu – jak uważał Andrzej Maryański – pozwalają minimalne zmiany, jakie zajść mogły w dziesięcioleciu 1921-1931. Wiarygodność spisu z 1921 r. obciąża w skali kraju jego bojkot przez część ukraińskiej ludności Galicji oraz fakt, że na dotychczasowe tereny frontowe nie wróciła jeszcze część mieszkańców30. Zastrzeżenia te w odniesieniu do powiatu krośnieńskie-go nie mają większego znaczenia, zwłaszcza, że  ukraińscy nacjonaliści dopiero od 1923 r. zaczęli przejawiać większe zainteresowanie Łemkow-szczyzną31. Dane spisu 1921 r. wskazują na znaczną obecność Rusinów na terenie powiatu. Stanowić oni mieli 12,7%. Nieznacznie tylko wyższa liczba grekokatolików świadczy o stosunkowo dużym poczuciu odręb-ności narodowościowej w ramach tej grupy, niezależnie od preferowanej orientacji, w przeciwieństwie do ludności żydowskiej, znacznie słabiej wykazującej swoją odrębność narodową. Aż 37,6% z około 6,3 tys. wy-znawców religii mojżeszowej nie zadeklarowało narodowości żydowskiej a określiło się jako Polacy lub Rusini32. Potwierdza to tezę, że dla ortodok-syjnych Żydów sprawa narodowości była drugorzędną wobec religii33.

Kwestionariusz pytań drugiego powszechnego spisu nie zawie-rał pytania o  narodowość, które zastąpiono pytaniem o język ojczysty, rozumiany jako najbardziej bliski osobie ankietowanej34. Nie było to właś-ciwe, gdyż – zauważa Tomasz Wysocki - zawsze istnieje olbrzymi wpływ języka dominującej w danym kraju narodowości nad pozostałymi językami i zebrane dane nie są w pełni prawdziwe35. Istnieje bowiem bezsprzecz-ny wpływ języka narodowości dominującej na codzienne zachowania językowe mniejszości, zwłaszcza żyjącej w rozproszeniu lub na terenie wyspy osadniczej. Jednoznaczne zadeklarowanie języka domowego spra-wiać mogło trudności zwłaszcza w rodzinach mieszanych, wśród respon-dentów o nieukształtowanym poczuciu świadomości narodowej i słabej wiedzy ogólnej36. Również poczucie lojalności wobec państwa wpływać mogło na deklarowanie języka polskiego jako najbliższego37. Stąd też trudności w określeniu struktury narodowościowej na podstawie tego spisu. Sam jednak T. Wysocki świadomie używa zamiennie określeń: oso-by deklarujące język ojczysty – osoby o narodowości38. Obok języka pol-

Page 22: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

28 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

skiego spis ujmował język ukraiński i język „ruski” oraz hebrajski i „ży-dowski” (jidysz). Wobec takiego rozróżnienia można przyjąć, że język ukraiński jako domowy deklarowała ludność o jednoznacznej ukraińskiej świadomości narodowej a język „ruski” głównie ludność Łemkowszczy-zny, chcąca wyraźnie ukazać swą odrębność od Ukraińców39. Grekokato-lików, którzy nie znali języka ukraińskiego („ruskiego”) a nawet w czasie cerkiewnych nabożeństw posługiwali się językiem polskim, ukraińscy działacze narodowi traktowali jako Ukraińców. Podobnie za Ukraińców uważano rzymskokatolików posługujących się językiem ukraińskim40. Stanowisko takie reprezentował m.in. Wołodymyr Kubijowycz. Swój ję-zyk codzienny jako ukraiński określił 1% mieszkańców powiatu, podczas gdy język „ruski” zadeklarowało 11,9 %. Oczywiście mamy tu do czy-nienia z jednym językiem – ukraińskim i jego regionalnymi odmianami. Język „żydowski” i hebrajski zadeklarowało łącznie 3,9 % ankietowanych.

W zbliżony sposób granice między poszczególnymi narodo-wościami, współtworzącymi kulturową różnorodność powiatu oddają podziały religijne. Polakami byli na ogół wyznawcy obrządku łacińskie-go, Rusini – obrządku wschodniego (rzadko prawosławia), Żydzi nato-miast tworzyli własną, hermetyczną wspólnotę religijną. W przeciwień-stwie do pytania o język (najbardziej bliski osobie ankietowanej) pytanie o  przynależność wyznaniową było jednoznaczne i nie sprawiało więk-szych trudności. Nie miały tu żadnego znaczenia aktualne przekonania religijne. Klasyfikacja wykorzystywana w spisie powszechnym z 1931 r. obejmowała 12 kategorii z uwzględnieniem osób bezwyznaniowych, któ-re wraz z osobami, których wyznanie nie dało się zakwalifikować do żad-nej z podanych kategorii zaliczano do wyznania nie określonego. Ostat-nia, dwunasta kategoria niepodane (wyznanie) liczyła 291 osób41. Dzięki temu, że oba spisy powszechne okresu międzywojennego zawierały pyta-nie o wyznanie, dają one w tej materii pole do porównań.

Page 23: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

29W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

Tabela 1Struktura wyznaniowa powiatu krośnieńskiego (w granicach z 1944 r.*)

w latach 1921 i 1931

Rok

spiso

wy

Licz

bam

iesz

kańc

ówog

ółem

rzym

skok

atol

icy

grek

okat

olic

y

praw

osła

wni

moj

żesz

owi

Wyz

nani

e in

ne lu

b ni

ewia

dom

e

osób % osób % osób % osób % osób %1921 99.028 80.562 81,35 12.127 12,25 17 0,02 6.246 6,31 18** 0,021931 113.387 91.189 80,4 10.880 9,6 4.252 3,7 6.521 5,8 545 0,5

* W granicach przedwojennych, które przywrócono dekretem z 21 sierpnia 1944 r. (Dz.U. nr 2, poz. 8), za: Polska 1944-1991. Informator historyczny. Tom I. Podział administracyjnyWażniejsze akty prawne, denuncjacje i enuncjacje państwowe (1944-1956), opr.  A.  Ko-chański, Warszawa 1996, s. 13.** W tej liczbie 17 prawosławnych i 1 osoba odnotowana jako bezwyznaniowa.

Źródło: Skorowidz miejscowości..., s. 19-20 i 48-49; Z. Konieczny, Zmiany demograficz-ne..., s. 17 (tabela nr 2).

Uderzające jest pojawienie się prawosławia jako czwartej siły w religijnej mozaice powiatu, które według poprzedniego spisu prak-tycznie tutaj nie występowało (13 osób na terenie powiatu w granicach z 1921 r., 17 osób w granicach z 1931 r.). Przechodzenie grekokatolików Łemkowszczyzny na prawosławie rozpoczęło się późną jesienią 1926 r42. Było to efektem podejmowanych przez przemyską kurię prób ukrainiza-cji kościoła greckokatolickiego na Łemkowszczyźnie poprzez obsadzanie tamtejszych parafii księżmi o silnej proukraińskiej orientacji, którzy swo-ją bezkompromisowością, również w sferze liturgii (pomijanie zwrotu: wsiech was prawosławnych krestian, bądź zastępowanie ich podobnymi znaczeniowo, jak: prawowiernych, czy też wiernych) zrazili do siebie kon-serwatywnych Łemków.

W oparciu o Akta MSW przechowywane w AAN w Warszawie interesujące dane dotyczące struktury narodowościowej gmin wiejskich powiatu krośnieńskiego w 1934 r. przedstawił Feliks Kiryk w artykule za-

Page 24: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

30 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

mieszczonym w drugim tomie Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu. Wynika z nich, że ludność ruska stanowiła większość w gminie

Polany (89,65%) oraz w gm. Tylawa (93,63%). Ponadto znaczny procent ludności ruskiej zamieszkiwał w gminach wiejskich: Korczyna (25,23%), Odrzykoń (15,43%), Nadole (13,44%), Miejsce Piastowe (9,16%) i Wiś-niowa (4,96%). Przy założeniu, że dane zestawienia z 1934 r. są analo-giczne do wyników spisu 1921 r. wnioskować można, że demograficzny wzrost dwóch dominujących w powiecie społeczności, tj. polskiej i ru-skiej, w  latach 1921-1934 nie przekroczył w żadnej z rozpatrywanych gmin wiejskich powiatu 30%. Najwyższy wzrost liczby ludności ruskiej wystąpił w gm. Chorkówka (29,41% przy 13,06% dla ludności polskiej), natomiast ludności polskiej w gm. Tylawa (25,86%, gdy dla ludności ru-skiej wzrost ten wyniósł 22,91%).

Tabela 2Wzrost liczby ludności polskiej i ruskiej w gminach wiejskich powiatu

krośnieńskiego (w granicach z 1944 r.) w latach 1921-1934*

Gmina wiejska Polacy Rusini

osób % osób %

Korczyna 626 6,53 471 14,19

Miejsce Piastowe 892 9,73 114 12,35

Nadole 932 12,66 244 23,17

Odrzykoń 285 6,53 - 88 - 7,4

Polany 60 19,80 610 23,34

Tylawa 30 25,86 689 22,91

Wiśniowa 1314 18,07 27 8,75

* Zestawienie uwzględnia tylko te gminy powiatu, w których obie społeczności przekro-czyły 1% ogółu mieszkańców każda.

Źródło: Skorowidz miejscowości..., s. 19-20 i 48-49; Feliks Kiryk, Krosno w okresie mię-

Page 25: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

31W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

dzywojennym (1918 – 1939), [w:] Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu, t. II (1918 – 1970), red. J. Garbacik, Kraków 1973, s. 99 – 102 (Tabela 11).

Średnia wzrostu liczby ludności w gminach wiejskich powia-tu, w których jedna i druga społeczność przekroczyła 1% ogółu miesz-kańców, wyniosła w latach 1921 – 1934 ok. 13,9% zarówno dla ludności polskiej, jak i ruskiej. W ogólnym więc rozrachunku mamy równoważne wzrosty liczebności obydwu populacji. Ubytek liczby Rusinów w gm. Od-rzykoń, spowodowany zapewne silnym asymilacyjnym oddziaływaniem polskiego otoczenia na dwie zdecydowanie zdominowane przez nich miejscowości, tj. Rzepnik i Pietruszą Wolę, zrównoważył znaczny wzrost w gminach Łemkowszczyzny, przy słabszej tam dynamice wzrostu liczby ludności polskiej.

Społeczność żydowska w 1934 r. stanowiła zdecydowaną więk-szość we Frysztaku (1146 osób na 1483 ogólnej liczby mieszkańców, tj. 77,28%)43. F. Kiryk nie podaje danych dla Dukli i Krosna, ale wiadomo, że w tej pierwszej miejscowości również stanowili oni ponad 70% miesz-kańców44. Podobnie jak we Frysztaku, Dukli i Krośnie znaczny odsetek ludności żydowskiej posiadała Korczyna (642 os.), Twierdza (232 os.) oraz Jedlicze (193 os.). ponadto przedstawiciele tej mniejszości zamiesz-kiwali w każdej gminie na terenie powiatu45. Daje się też zauważyć znacz-ną dynamikę wzrostu liczebności społeczności żydowskiej w niektórych gminach. W odniesieniu do 1921 r. wzrost ten był szczególnie duży w gm. Chorkówka (z 17 do 91 os.), w gm. Miejsce Piastowe (z 26 do 127 os.), w gm. Jedlicze (z 177 do 343 os.) oraz w gm. Wiśniowa (z 3 do 40 os.). W dwóch gminach nastąpił spadek liczebności tej nacji, tj. w gm. Tylawa i Korczyna46.

Druga wojna światowa wraz z tragediami jednostek i poszcze-gólnych grup narodowych głęboko przeorała a wręcz zburzyła zastaną strukturę społeczeństwa. Mimo zastrzeżeń co do jego kompletności, spis ludności z 1943 r. daje pewne pojęcie o zmianach w sytuacji narodowoś-ciowej w Generalnym Gubernatorstwie (GG). Informacje o założeniach tego spisu podaje Zdzisław Konieczny, który badał jego materiały dla po-łudniowo – wschodnich powiatów dystryktu lubelskiego i krakowskiego:

Spis ludności Generalnego Gubernatorstwa został przeprowa-dzony w oparciu o  rozporządzenie wydane 15 grudnia 1942 roku, przy czym wiadomo, że ma być on dokonany wg stanu na dzień 1 marca 1943 r. Spisowi nie podlegali: a) członkowie niemieckich sił zbrojnych, Waffen SS, niemieckiej policji, straży pogranicza celnego, służby pracy i służby budowlane w Generalnym Gubernatorstwie, organizacja Todt oraz ro-

Page 26: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

32 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

dziny wymienionych formacji i zamieszkałych we wspólnych pomiesz-czeniach, -b) jeńcy wojenni, - c) obozy przebywające w obozach przej-ściowych (Durchgangslagern). Przyjęto zasadę, że spis obejmuje osoby zamieszkujące i zamierzające zamieszkać już mieszkające w Generalnym Gubernatorstwie przynajmniej dwa miesiące. Zakres spisu obejmował m.in. ludność wg płci i narodowości [...]. Przeprowadzenie spisu należa-ło z reguły do sołtysów poszczególnych wsi, którzy dla wykonania prac spiso-wych powoływali komisje spisowe składające się z mieszkańców danych gro-mad. Nieco odmienne zasady przyjęto przy spisach wykonywanych w miastach [...]. Podano też kary, jakie groziły za niepodanie praw-dziwych informacji47.

Oprócz oczywistego stwierdzenia dramatycznego ubytku a właściwie zniknięcia ludności żydowskiej, co w sposób zasadniczy zmieniło strukturę narodowościową miast a zwłaszcza niewielkich mia-steczek (w których, jak już wspomniałem, zdarzało się, że stanowili więk-szość) A. Maryański, który kilkanaście lat po wojnie badał materiały tego spisu przechowywane w Archiwum Głównego Urzędu Statystycznego w Warszawie, zauważył umocnienie się żywiołu ukraińskiego. Charak-terystyczne było zwiększenie się odsetka ludności ukraińskiej – pisze on – w większych osiedlach miejskich, będące częściowo rezultatem napły-wu ludności ukraińskiej ze wsi [...]. Na wsi nastąpiło pewne ujednolicenie struktury narodowościowej przy zmniejszeniu się liczby Polaków we wsiach o wyraźnej przewadze ludności ukraińskiej48. Wzrost liczby ukraińskiej ludności w miastach na terenie dzisiejszego Podkarpacia, w tym rów-nież w Krośnie odnotowują zachowane dokumenty polskiego podziemia. Znaczące jest zawarte w jednym z raportów twierdzenie, że o ile w mia-stach tych (Sanok, Krosno, Rzeszów, Jarosław i inne) mieszkało niewielu Ukraińców, to po 1940 r. zyskały one charakter ośrodków ukraińskich49.

Z. Konieczny zwracając uwagę, że duża część mieszkańców wsi była analfabetami a obowiązek podpisywania arkusza spisowego nie posiadał znaczenia, podkreślił możliwy wpływ na wyniki osób dokonu-jących spisu w poszczególnych domach. Ukraińcami byli sołtysi w mie-szanych polsko-ukraińskich wsiach, oni zaś wyznaczali na komisarzy spisowych przede wszystkim swych rodaków. Trudno dziś określić – jak zauważa – w jakim stopniu przekonania komisarzy spisowych, spośród których byli i członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), miały wpływ na wyniki50.

Page 27: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

33W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

Pod nadzorem państwa i Apostolskiego Administratora

Prawne położenie mniejszości narodowych w zróżnicowanym etnicznie, odrodzonym państwie polskim, określił traktat o ochronie mniejszości z 28 czerwca 1919 r., narzucony Polsce przez mocarstwa (Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Japonia) w trak-tacie wersalskim oraz zapisy oparte na tymże traktacie w konstytucji mar-cowej51. Każdy obywatel – mówi art. 109 konstytucji z 17 marca 1921r. – ma prawo zachowania swej narodowości i pielęgnowania swojej mowy i właściwości narodowych; w art. 110 z kolei czytamy: Obywatele polscy należący do mniejszości narodowościowych, wyznaniowych lub języko-wych mają prawo zakładania, nadzoru i zawiadywania swoim własnym kosztem zakładów dobroczynnych, religijnych i społecznych, szkół i innych zakładów wychowawczych oraz używania w nich swej mowy i wykony-wania przepisów swej religii52. Niemniej jednak państwo polskie przez cały okres międzywojenny z dużą uwagą przyglądało się mniejszościom narodowym, widząc w nich (chodzi tu zwłaszcza o mniejszość ukraiń-ską) niebezpieczeństwo dla całości państwa. Kolejne ekipy i główne siły polityczne kraju były zgodne co do tego, iż sprawa trwałego utrzyma-nia wschodnich obszarów państwa zamieszkałych przez mniejszości jest jedną z kwestii podstawowych. Rozwiązaniem miała być tu asymilacja państwowa lub narodowa. O rodzaj tej asymilacji toczył się jeden z istot-niejszych sporów politycznych dwudziestolecia.

Zwolennikami asymilacji państwowej, rozumianej jako budo-wanie wśród mniejszości postaw obywatelskich i współodpowiedzialno-ści za losy państwa, był obóz piłsudczykowski oraz liberalna inteligencja.

Osiągnąć to miano poprzez równouprawnienie mniejszości z  ludnością polską, zwłaszcza w kwestii praw obywatelskich, rozwo-ju własnych kultur narodowych oraz poprzez działania zmierzające do poprawy ich położenia gospodarczego. Chodziło więc o to, by lojalność wobec państwa powiązać z partykularnymi interesami jednostek i grup narodowych. W tym nurcie wypowiadała się także PPS, która postulowa-ła, mimo sprzeciwu socjalistów wschodniogalicyjskich, stworzenie auto-nomii dla Galicji Wschodniej.

Endecja wspierana przez chadecję i znaczną część PSL ,,Piast” forsowała program asymilacji narodowej, czyli politycznego, ekonomicz-nego i kulturowego zdominowania, a właściwie wchłonięcia mniejszości przez naród polski – suwerena i wyłącznego dysponenta zasobów gospo-darczych kraju i własnego dziedzictwa kulturowego, jak to określił Andrzej Chojnowski53. Celom tym służyć miała polityka braku ustępstw wobec mniejszości narodowych, zwłaszcza względem Ukraińców, wspierana

Page 28: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

34 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

przez administracyjny aparat państwa.Mimo, iż w latach 1923-1926 wzrastało znaczenie koncepcji

asymilacji państwowej, zapisy konstytucji z 1921 r. były jednak tylko pu-stą retoryką. Nic nie zmieniło przejęcie rządów przez Józefa Piłsudskiego i jego obóz w 1926 r. a w konsekwencji zdymisjonowanie najgorszych urzędników i uznanie asymilacji państwowej za jednoznacznie obowią-zującą doktrynę polityczną w stosunku do mniejszości narodowych. Świadczy o tym fakt, że w  państwie, w którym mniejszości narodowe stanowiły 1/3 ludności, nie zdarzyło się, by nie – Polak został chociażby starostą, nie mówiąc już o tym, by otrzymał stanowisko ministra lub wo-jewody54.

Dopiero wybory do Sejmu i Senatu RP w 1930 r., jak twier-dzi Paweł Przybylski, przyniosły większe zainteresowanie władz pań-stwowych Łemkowszczyzną. Na skutek porozumienia pomiędzy BBWR a Łemkami, wypracowanego podczas licznych zebrań, zjazdów i dys-kusji, na Łemkowszczyźnie znaczne zwycięstwo odniósł blok rządowy. W kolejnych latach władze polskie, wykorzystując zaostrzenie się kon-fliktu starorusko-ukraińskiego, dzięki pewnym, krótkotrwałym ustęp-stwom, zwiększyły swe wpływy wśród Łemków i ograniczyły działalność Ukraińców55. Już wkrótce, bo w roku następnym Wydział Narodowoś-ciowy MSW przyjął podstawowe założenia polityki nowej ekipy wobec mniejszości narodowych. Państwo wspierać miało stronnictwa lojal-ne, wykazujące ugodowość. Program polityki wobec Łemkowszczyzny przygotował Władysław Wielhorski w oparciu o przeprowadzone przez siebie analizy życia społecznego Łemków, ich mentalności, orientacji politycznych, stosunku do religii itp. Głównym celem tej polityki miało być ograniczenie wpływów ukraińskich, zwłaszcza w sferze szkolnictwa, spraw kulturalno-oświatowych i gospodarczych. Program ten rozpo-czął realizować powołany w marcu 1934 r. Komitet do Spraw Narodo-wościowych przy Prezydium Rady Ministrów z Wielhorskim, jako jego pierwszym dyrektorem56. We wrześniu 1934 r., wykorzystując przystą-pienie ZSRR do Ligi Narodów, Polska anulowała traktat o mniejszoś-ciach narodowych, wiążący ją od 1919 r. Trzeba stwierdzić, że każde ta-kie posunięcie, pod ważające system wersalski, było na rękę Hitlerowi57.

W marcu 1935 r. Komitet pod przewodnictwem Mariana Zyn-drama – Kościałkowskiego ściśle określił swój skład personalny: Stały skład Komitetu stanowili: prezes Rady Ministrów jako przewodniczący, minister spraw wewnętrznych jako zastępca przewodniczącego, ministro-wie resortów: spraw zagranicznych, spraw wojskowych, wyznań religijnych i oświecenia publicznego, rolnictwa i robót publicznych lub wyznaczeni przez nich stali przedstawiciele. Ponadto zakładano uczestnictwo w pra-

Page 29: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

35W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

cach Komitetu przedstawicieli innych resortów w zakresie ich kompeten-cji. Osobny punkt uchwały dopuszczał do uczestnictwa w pracach Komi-tetu osoby spoza rządu, zwłaszcza znawców spraw narodowościowych, którzy byli zapraszani do współpracy przez przewodniczącego. Organem doradczym Komitetu zostało powołane jednocześnie Biuro Polityki Na-rodowościowej PRM. Kwestię łemkowską w ramach Komitetu do Spraw Narodowościowych rozpatrywał Komitet do Spraw Łemkowszczyznyw składzie: przedstawiciele ministerstwa spraw wewnętrznych i spraw wojskowych oraz kuratorzy okręgów szkolnych krakowskiego i lwowskie-go. Organem wykonawczym Komitetu był Podkomitet do Spraw Łemkow-szczyzny w skład którego wchodzili starostowie powiatów: nowosądeckie-go (przewodniczący), gorlickiego, jasielskiego, krośnieńskiego, sanockiego, leskiego oraz inspektorzy obwodów szkolnych: gorlickiego, krośnieńskiego, nowosądeckiego i sanockiego. Ponadto kurator Okręgu Szkolnego krakow-skiego, wojewoda krakowski, przedstawiciele Dowództwa Okręgu Korpusu nr V w Krakowie i nr X w Przemyślu, przedstawiciele resortu spraw wojsko-wych, kierownik Inspektoratu Straży Granicznej i zaproszeni rzeczoznawcy z kół naukowych. Duże znaczenie w przygotowaniu kierunków polityki narodowościowej miały badania naukowe, prowadzone pod patronatem Uniwersytetu Jagiellońskiego i Polskiej Akademii Umiejętności58.

Wspomniany podkomitet zajął się w pierwszej kolejności likwi-dacją ukraińskiego szkolnictwa na terenie Łemkowszczyzny. Z jego też działalnością wiąże się wprowadzenie do trzech pierwszych klas szko-ły podręcznika miejscowej gwary, pisanego czcionką łacińską59.

Spór o kształt polityki narodowościowej rozgorzał na nowo po śmierci Piłsudskiego. Środowisko skupione wokół prezydenta Ignacego Mościckiego opowiadało się za wskazaną przez Marszałka polityką asy-milacji państwowej mniejszości narodowych, część jednak obozu rządzą cego stała na gruncie asymilacji narodowej60. Powyższe koncepcje pogo-dzono w programie M. Zyndrama - Kościałkowskiego, przedstawionym na posiedzeniu Komitetu do Spraw Narodowościowych, które odbyło się w styczniu 1936 r. Zakładał on kontynuację asymilacji państwowej poprzez wspieranie lojalnych wobec państwa środowisk ukraińskich przy równoczesnej polonizacji (program rewindykacyjny) i próbach wy-kształcenia odrębnej tożsamości Łemków i mniejszych grup pogranicza o nieukształtowanej w pełni świadomości narodowej61. Przez cały okres międzywojenny celowi temu służyło także posługiwanie się przez władze państwowe podwójna terminologią (Rusin i Ukrainiec) oraz wyolbrzy-mianie wewnętrznych podziałów wśród mieszkańców Łemkowszczyzny62.

Niewątpliwie celowi temu sprzyjało powołanie przez Piusa XI Administracji Apostolskiej Łemkowszczyzny dekretem Świętej Kongre-

Page 30: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

36 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

gacji dla Kościoła Wschodniego z dnia 10 lutego 1934 r. (Quo aptius con-suleret), podporządkowanej bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Było to ukoronowanie starań moskalofilów, zmierzających do oderwania Łem-kowszczyzny od greckokatolickiej z ducha ukraińskiej diecezji przemy-skiej, chociaż właściwie postulowano powołanie odrębnej diecezji. Jak zauważył ks. Bogusław Prach, nie tylko oni zainteresowani byli wyod-rębnieniem Łemkowszczyzny w strukturze terytorialnej Kościoła, gdyż strona polska podejmowała działania w tym kierunku i dostrzegała po-tencjalne korzyści z takiego rozwoju sytuacji. Ks. Bogusław Prach przy-tacza tu fragment artykułu Jędrzeja Giertycha, opublikowanego w „Myśli Narodowej”: dla interesu narodowego polskiego (...) powstanie tego biskup-stwa przyniesie szereg korzystnych zmian (...). Łemkowszczyzna zamknie się we własnych granicach. Zniknie możliwość obsadzania parafii przez młodych parochów pochodzących z dalszych stron (...), a zapanuje znów na Łemkowszczyźnie proboszcz – tubylec, wychowany w spokojnej atmosferze tego kraiku, urobiony przez zachodniomałopolskie szkolnictwo...63. Utwo-rzenie AAŁ było zgodne z  rządową polityką redukowania ukraińskich wpływów na Łemkowszczyźnie a niewykluczone, że istotną rolę w jej po-wołaniu odegrało MSW64. Temu też celowi, tj. odsunięciu za San żywio-łu ukraińskiego służyły wytyczone granice AAŁ65. Istotnym narzędziem w ręku władz polskich była możliwość weryfikacji kandydatów na klery-ków w AAŁ przez UW w Krakowie pod kątem ich stosunku do państwa polskiego i rządzącego obozu. Nie zamierzano też rezygnować z wpływu na formację kleryków, która zgodnie z porozumieniem pomiędzy MSZ a nuncjuszem apostolskim w Warszawie prowadzona mogła być jedynie w seminariach akceptowanych przez rząd. Początkowo kształcono alum-nów w seminarium w Krakowie, lecz w czasie przerwy wakacyjnej 1934 r. ordynariusz częstochowski odmówił przyjmowania kolejnych roczników. Wobec tak trudnej sytuacji ks.  Jakub Medwecki, ówczesny Apostolski Administrator Łemkowszczyzny podjął uwieńczone sukcesem starania o umieszczenie swoich studentów w Papieskim Seminarium Wschodnim w Dubnie. Dzięki temu w połowie października mogli oni podjąć tam naukę. Już jednak w listopadzie tego samego roku ks. Medwećkyj, pod naciskiem władz, wyraźnie sygnalizujących, iż nie będą finansować nauki alumnów w tym seminarium, przystał na kształcenie ich w Tarnowie66.

Do wybuchu wojny kolejni administratorzy prowadzili polity-kę usuwania duchowieństwa o orientacji ukraińskiej. Nie przyniosła ona jednak - pisał P. Przybylski – oczekiwanych rezultatów i skazana była od samego początku na niepowodzenie. Zauważyli to również i sami admini-stratorzy Łemkowszczyzny, przez co nie wykazywali się zbytnią gorliwością w tej mierze. Z Łemkowszczyzny usuwani byli wyłącznie ci księża, których

Page 31: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

37W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

działalność doprowadzała do interwencji władz państwowych67. Usunię-cie wszystkich księży, którzy reprezentowali orientację ukraińską było niemożliwe, gdyż stanowili oni zdecydowaną większość a ponadto wno-sili wielki wkład w kulturalny i gospodarczy rozwój Łemkowszczyzny, zwłaszcza, że na przeszkodzie tego rozwoju stał często brak tzw. wiejskiej inteligencji68. Aktywniejsi kapłani włączali się w kulturalny rozwój wsi, m.in. wspierając budowę szkół, zakładając i wspierając organizacje spo-łeczne, prowadząc biblioteki parafialne, organizując kursy i inne przed-sięwzięcia, dbając o rozwój wiejskich czytelni69. Proukraińsko nastawio-nemu duchowieństwu na Łemkowszczyźnie przypadła szczególna rola zaszczepiania wśród wiernych wszystkich tych nurtów, przekonań i dzia-łań, które żywe były za Sanem. Andrzej Kwilecki wskazuje na świadomą działalność Kurii przemyskiej w tym kierunku: [...] hierarchia ukraińska stosowała na tym terenie [na Łemkowszczyź-nie – przyp. P. Dz.] swoistą politykę personalną (niechętnie widzianą przez wielu Łemków) przysyłając na Łemkowszczyznę duchownych ukra-ińskich z Małopolski wschodniej, najczęściej nacjonalistycznie usposobio-nych, młodych zaś księży łemkowskich wysyłając na placówki wiejskie na wschód70. Propagujący ukraińską świadomość narodową księża nie cieszyli się sympatią swoich parafian, ci bowiem uważali się w przewa-żającej mierze za Rusinów. Z  oburzeniem miejscowych spotykały się podejmowane przez parochów próby zaszczepienia w  parafiach kultu św. Jozafata, patrona Kościoła greckokatolickiego, którego utożsamia-no tutaj z ukraińskością. Nie chciano podejmować intonowanej pieś-ni do świętego, a już symbolicznego wymiaru nabrał konflikt o ikonę św. Jozafata, zamieszczoną przez rzepnickiego duchownego w ikonosta-sie, którą członkowie Rady parafialnej usunęli cichaczem już pierwszej nocy. Ksiądz zawiadomił komisariat policji w Korczynie o tym zdarzeniu – czytamy w relacji p. Zofii Zając z Wólki Bratkowskiej zebranej w 1993 r. przez etnografa H. Olszańskiego – i policja szukała zaginionego obra-zu. Zapytany przez nich jeden z Rusinów w lesie czy nie widział Jozafata odpowiedział: widziałem go tu wczoraj jak odpoczywał na tym kamieniu, ale gdzie jest dzisiaj nie wiem (odpoczywał w drodze na Ukrainę)71. Z okazji odpustów parocho- wie zapraszali chóry, które reprezentowały orientację ukraińską. Gdy te zaczynały śpiewać pieśni o świętym Jozafacie, wierni de-monstracyjnie wychodzili z kościoła [cerkwi – P. Dz.] – pisze H. Olszań-ski w monografii poświęconej Zamieszańcom - lub przeszkadzali (we-dług niektórych informatorów dochodziło nawet do rzucania ławkami)72.

Mając na uwadze odsunięcie duchownych od wszelkiej ukra-ińskiej agitacji ks. Medwecki wydał zakaz prenumerowania przez podległych mu księży czasopism ukraińskich oraz zaangażował do

Page 32: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

38 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

tej sprawy instytucje państwowe, tj. starostwa, policję i  pocztę. Za-kaz ten nie był w pełni respektowany, co wynika z tajnej koresponden-cji nadsyłanej przez te instytucje Apostolskiemu Administratorowi73. W interesującym nas powiecie, według ustaleń Komendy Powiato-wej w Krośnie na dzień 2 lipca 1937 r., zabronione tytuły nadal prenu-merowało dwóch księży: ksiądz Bazyli Kolasa z Zyndranowej (Ukra--ińskyj Beskid) oraz ks. Andrzej Kot z Oparówki (Nasz Łemko)74. Pomimo działań Apostolskiego Administratora dla ograniczenia wpływów ukraińskich na terenie Łemkowszczyzny, nadal wielu du-chownych dawało wyraz swej ukraińskości, co nie pozostawało bez odpowiedzi polskich władz, dostrzegających w każdej takiej działal-ności niebezpieczeństwa dla polskiej racji stanu. Liczne procesy, po-stępowania karne i  administracyjne dotykały nieprawomyślnych du-chownych. Z powiatu krośnieńskiego przed sądem postawiono m.in:1) Ks. Stefana Szałasa proboszcza z Myscowej (gmina Polany). Został on oskarżony za to, że dnia 07.01.1939 r. w czasie kazania mówił, że już wkrótce powstanie wolna Ukraina. Użył m.in. sformułowania: „Wszystko się wnet skończy i wyzwolimy się spod tego jarzma niewoli”. Zarzucono jemu również to, że dnia 01.02.1939 r. nie odmówił po nabożeństwie mod-litwy za Prezydenta RP, nakazanej Konkordatem. Za czyny te wytoczono jemu proces. Wcześniej, bo w marcu 1939 r. został on ukarany grzywną w wysokości 50 zł z zamianą na tydzień aresztu, za nielegalne posiadanie broni. 2) Ks. Michała Zająca administratora z Polan. Dnia 22.03.1939 r. skazano go wyrokiem Sądu Okręgowego w Jaśle na sześciomiesięczny areszt z zawie-szeniem na 3 lata. Zarzucono jemu „kradzież dusz” i samowolną zmianę nazwisk rodowych75.

Do końca okresu międzywojennego podejmowano szereg dzia-łań mających na celu powstrzymanie rozprzestrzeniania się i rozwoju ukraińskiej świadomości narodowej na Łemkowszczyźnie. Z myślą o na-rodowej asymilacji Łemków wzmacniano na zamieszkałych przez nich terenach obecność polską a czyniono to niemal tymi samymi metodami co Ukraińcy. Zakładano biblioteki stacjonarne i ruchome, organizowano kursy i pogadanki skierowane do mieszkańców wsi, na których porusza-no przede wszystkim tematykę pracy na roli, sadownictwa i drobnego rzemiosła. Z myślą o zwiększeniu presji asymilacyjnej starano się zachę-cać Łemków by wstępowali do mieszanych organizacji, zwłaszcza do Związku Rezerwistów, Związku Strzeleckiego i Ochotniczej Straży Pożar-nej, przy czym tylko ta ostatnia organizacja zdobyła ich większe zaufanie. Podobnie instrumentalnie chciano posłużyć się Kościołem rzymskoka-tolickim, którego obecność na Łemkowszczyźnie państwo postanowiło wspierać. Na wsparcie państwa liczyć więc mogły działania zmierzające

Page 33: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

39W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

do rozwoju już istniejących parafii czy utworzenia na terenach łemkow-skich nowych. W  powiecie krośnieńskim planowano powołać parafię rzymsko-katolicką w Hucie Polańskiej76.

Za Andrzejem Ajnekielem skonstatować można, że wszystkie te działania podejmowane przez polskie władze w przededniu wojny nie służyły załagodzeniu stosunków polsko-ukraińskich i pogłębiały niechęć Ukraińców wobec państwa polskiego77.

Polityka okupanta niemieckiego wobec ludności ukraińskiej

Kampania wrześniowa dla Krosna i regionu Beskidu Niskiego zakończyła się dość wcześnie. Wypełnione taborami wycofującej się ar-mii polskiej miasto zajęli Niemcy już wieczorem 8 września 1939 r. Na-stępnego dnia rano w rękach Niemców była też Dukla. Władzę na oku-powanym obszarze Polski objęła administracja wojskowa, na czele której stał początkowo dowódca Oberkomando Ost gen. Gerd von Rundstedt, a od 20 października gen. Johannes von Blaskowitz78. Dekretem kancle-rza Rzeszy Niemieckiej z 12 października z części ziem polskich utwo-rzono Generalne Gubernatorstwo. Na czele tej jednostki administracyj-nej postawiono Hansa Franka, który odpowiadał bezpośrednio przed Hitlerem79. W ramach GG powołano powiaty (Landkreis) o innych niż dotychczasowe granicach80. Przedwojenny powiat krośnieński w cało-ści znalazł się pod okupacją niemiecką. Kierownicze stanowiska w mia-rę możliwości obsadzano Niemcami, ale również volksdeutschami lub ukraińskimi nacjonalistami81.

Nową granicę pomiędzy ZSRR a III Rzeszą określił układ gra-niczny zawarty 28 września. Wkrótce, 16 listopada obie strony porozu-miały się w sprawie wzajemnej, dobrowolnej wymiany ludności. ZSRR opuścić mogła ludność niemiecka, natomiast możliwość porzucenia GG dla kraju rad uzyskała ludność ukraińska i białoruska82. We wsiach po niemieckiej stronie granicy pojawili się radzieccy agitatorzy, którzy za-chęcali do wyjazdu do radzieckiego raju i panującej tam sprawiedliwości społecznej83. Przed 1941 r. na Ukrainę radziecką wyjechało ok. 5 tys. osób, głównie spośród biedoty wiejskiej, sympatyków ugrupowań lewicowych, którzy obawiali się o swoje życie i rusofilsko nastawionej części miesz-kańców Łemkowszczyzny Zachodniej84. Brak szczegółowych badań nad tym problemem uniemożliwia wskazanie liczby ewakuujących się wów-czas do ZSRR z poszczególnych powiatów lub miejscowości. Badania te-renowe, które wśród Zamieszańców prowadził H. Olszański, wskazują, że na ten krok zdecydowało się ok. 40 rodzin z tej grupy etnograficznej, za

Page 34: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

40 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

mieszkującej w przeważającej części w pow. krośnieńskim. Zastana tam rzeczywistość znacznie odbiegała od wyobrażeń o matuszce Rasiji. Część ewakuowanych trafiła bezpośrednio do kołchozów a część na opuszczone przez Polaków gospodarstwa, które też wkrótce kolektywizowano. Wiele osób, do których dotarły wiadomości o prawdziwym życiu w Związku Radzieckim, w ostatniej chwili rezygnowało z wyjazdu85. Podobnie było na całej Łemkowszczyżnie, gdyż początkowo do wyjazdu zgłosiło się ok. 25 tys. Łemków86. Duża rolę w odkłamywaniu radzieckiej propagandy spełnili Ukraińcy – uciekinierzy zza Sanu, obawiający się represji ze stro-ny władz radzieckich. Byli to przede wszystkim inteligenci, ukraińscy działacze narodowi. Spora ich grupa osiadła również w powiecie kroś-nieńskim. W Krośnie znalazł się m.in. dawny dowódca dywizji Korpu-su Strzelców Siczowych (w 1919 r.) Roman Suszko, który podjął dzia-łania zmierzające do zorganizowania w Krośnie ukraińskiej jednostki wojskowej. Po  kilku dniach Niemcy rozbroili zgrupowanie Suszki. On sam wyjechał z Krosna87. Wysiedleńcy i uciekinierzy znacznie wzmocnili ukraiński ruch narodowy w GG. Na czele nacjonalistów w Krośnie stanął Mykoła Lebedź88. Już 3 października 1939 r. odbyła się w  tym mieście narada aktywistów ukraińskich z terenów Beskidów, Podkarpacia i nad-bużańskich terenów Lubelszczyzny. Sformułowano szereg postulatów skierowanych do okupacyjnych władz niemieckich a wśród nich: zwięk-szenie liczby placówek „Proświty”, stworzenie sieci ukraińskiego szkol-nictwa łącznie z uniwersytetami, rozwój ukraińskiego ruchu spółdziel-czego. Postulowano też utworzenie Centralnego Ośrodka Ukraińskiego, który zawiadywałby życiem Ukraińców w GG i reprezentowałby ich wo-bec Niemców. Druga narada ukraińskich narodowców odbyła się w dru-giej połowie listopada tego samego roku w Krakowie u znanego nam płk. R. Suszki. Zaaprobowano wówczas utworzenie Ukraińskiego Zjedno-czenia Narodowego (UNO) wraz ze siatką terenową oraz wyznaczono W. Kubijowycza na jego przewodniczącego89. Chcąc pozyskać sojusz-ników w swej polityce względem ludności polskiej i żydowskiej władze niemieckie zezwoliły Ukraińcom utrzymywać i rozwijać swoją kulturę, język i organizacje samopomocowe, w zamian za lojalność wobec III Rze-szy. Starano się więc wyzyskać niezadowolenie Ukraińców ze swej pozycji w międzywojennej Polsce90. Naczelną dyrektywą w polityce H. Franka na obszarach o ludności mieszanej narodowościowo, co sam przyznał na posiedzeniu rządu GG 12 kwietnia 1940 r., była znana i z powodze-niem stosowana w byłej monarchii austro-węgierskiej zasada: Divide et impera!91. Nie spotykały się natomiast z pozytywnym oddźwiękiem po-stulaty utworzenia zorganizowanego stronnictwa lub przedstawicielstwa ludowego mniejszości ukraińskiej. H. Frank dawał swym podwładnym

Page 35: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

41W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

wyraźne wskazówki, aby z całą mocą zwalczali wszelką ukraińską ak-tywność polityczną92. Niemieckie władze okupacyjne na terenach pod-bitych prowadziły politykę różnicowania grup etnicznych i narodowych, poprzez przyznawanie im różnych praw i przywilejów93. Chcąc doprowa-dzić do wykształcenia się przeciwwagi dla polskiej inteligencji przyzwo-lono na wyraźny już od 1939 r. rozwój szkolnictwa ukraińskiego94. Tym samym ukraińscy nauczyciele zyskali możliwość kształcenia we własnym duchu narodowym dzieci i młodzieży95. Co do wymagań programo-wych, to władze GG żądały tylko, by nie zawierały one treści antyniemie- ckich. W 1942 r. na terenie okupacyjnego pow. krośnieńskiego działało 48 szkół ukraińskich z 73 nauczycielami, w których uczyło się 5278 dzieci i młodzieży. Głównie za przyczyną kleru greckokatolickiego i miejsco-wej inteligencji wszędzie tam, gdzie zamieszkiwała ludność ruska bądź polsko – ruska, powstawały lub rozwijały się szkoły ukraińskie. Procesom tym - pisze Andrzej Meissner – sprzyjało przekazywanie Ukraińcom przez Niemców administracji gminnej, a także funkcji inspektorów szkolnych. [...] W Dukli, gdzie ludność ukraińska [ruska – P.Dz.] była stosunkowo nieliczna (w 1939 r. w szkole nr 1 i 2 uczyło się 876 dzieci polskich i 99 ukra-ińskich), burmistrz ukraiński – Bukatowicz wprowadził stałą kontrolę nad całym życiem szkolnym. We wrześniu 1940 r. w budynku szkoły nr 2 zorga-nizowano szkołę ukraińską, ściągając do niej sprzęt z obu szkół polskich96.Kierując się zasadą rozpalania waśni narodowych, Niemcy organizowa-li policję ukraińską w miejscowościach polskich a polską w ukraińskich i łemkowskich, co też miało wpływ na zwiększoną kontrolę nad ludnoś-cią. Oczywiście formacje te, jak również żydowska służba porządkowa w gettach, nie miały własnego dowództwa lecz w zupełności podlegały nadzorowi niemieckiemu97. Umundurowani Ukraińcy pilnowali przejść przez Karpaty, chronili obiekty wojskowe i przemysłowe, służyli w straży więziennej. Ze względu na znajomość lokalnego środowiska przyjmo-wano ich także do służby w gestapo98. Szczególne zainteresowanie po-zyskaniem Ukraińców Niemcy wykazywali od wiosny 1941 r. w związ-ku z przygotowaniami do agresji na ZSRR. Z myślą o ich późniejszym wykorzystaniu utworzono policyjno-wojskowe szkoły w: Krakowie, Krośnie, Zakopanem i Tarnowie99. W miejscowościach w których żywy był ukraiński duch narodowy nie było problemu z rekrutacją do policji. Wielu młodych Ukraińców wstępowało do służb porządkowych z czysto patriotycznych pobudek. Prócz ścisłej współpracy z Niemcami ukraińska policja działała na rzecz zaszczepienia i umocnienia ukraińskiej świado-mości narodowej na terenach mieszanych etnicznie. Warto też zauważyć, że wielu funkcjonariuszy było członkami bądź sympatykami OUN – B, a co za tym idzie – informatorami tej organizacji, zainstalowanymi w re-

Page 36: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

42 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

jonowych strukturach ochrony porządku publicznego GG. Aby dopeł-nić obraz tej formacji, zwanej przez Łemków siczowykami, będącej nie-wątpliwie na usługach okupanta (na lewej ręce policjanci rekrutujący się z miejscowej ludności nosili opaskę z napisem: Na służbie niemieckiego Wehrmachtu), należy przynajmniej zasygnalizować, że zdarzali się i tacy ukraińscy policjanci, którzy udzielali pomocy zagrożonym przez Niem- ców obcoplemieńcom a nawet współpracowali z polskim podziemiem100.

Jednym z bardziej wyrazistych przykładów różnicowania na-rodowości w GG były wyznaczane przez Niemców normy żywieniowe.

Przytoczę tu znane w literaturze dane: W 1941 r. – pisze Marek Ja-siak za innym badaczem – przydział artykułów żywnościowych odpowiadał następującym wartościom kalorycznym dziennie: dla Niemców 2310 kalo-rii, Ukraińców – 930 kalorii, Polaków – 654 kalorie, Żydów – 184 kalorie101.

Jak zauważa P. Przybylski, Ukraińcy byli zręcznie manipulo-wani i wykorzystywani przez Niemców, którzy łudzili ich powstaniem w przyszłości niepodległego państwa ukraińskiego a w rzeczywistości o samodzielnej Ukrainie nie mogło być mowy. Okupantowi w tej grze przyświecał czysty pragmatyzm: pozyskać bitnego ukraińskiego żołnie-rza jako mięso armatnie oraz nie dopuścić do połączenia sił narodów pol-skiego i ukraińskiego w skierowanej przeciw niemu walce102.

Również AAŁ, która w całości znalazła się po stronie niemie-ckiej, stała się instrumentem w ich polityce. Ukraińcy z dużym zadowo-leniem przyjęli powołanie przez nuncjusza apostolskiego w Berlinie, po śmierci ks. J. Medweckiego w styczniu 1941 r., ks. Aleksandra Małynowś-kiego, przekonanego Ukraińca z archidiecezji lwowskiej na stanowisko Generalnego Wikariusza AAŁ - był to dla nich ważny moment na drodze ku odzyskaniu znaczącej pozycji na Łemkowszczyźnie103. Duchowni AAŁ o orientacji ukraińskiej od tego momentu już bez żadnych obaw mogli wspierać działania Ukraińskiego komitetu Centralnego i angażować się w działania polityczne, popierając OUN, następnie UPA bądź tworzone u boku armii niemieckiej oddziały SS „Galizien”104.

Równocześnie z polityką obłaskiwania, na ludność ukraińską i łemkowską spadały różnego rodzaju represje. Żadnego znaczenia nie miała tu niebieska „kenkarta” wydawana Ukraińcom. Tak jak od Polaków, również i od nich ściągano kontyngenty, tak samo brutalnie traktowano, wywożono do pracy przymusowej, rozstrzeliwano w ramach odpowie-dzialności zbiorowej105. Wytężony od czerwca 1941 r. wysiłek wojenny III Rzeszy przyniósł zwiększoną eksploatację ziem okupowanych a co za tym idzie - wzmożony terror106.

Cały okres okupacji to materialna i fizyczna eksploatacja oraz próby ukrainizacji Łemkowszczyzny. Łemkowie bronili swojej tożsa-

Page 37: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

43W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

mości, wolności i stanu posiadania stosując te same, znane i spraw-dzone metody, co ich polscy sąsiedzi. Prócz biernego oporu tworzyli własne od-działy partyzanckie i samoobrony, cały czas współpracu-jąc m.in. z polskim podziemiem. Na szczególną życzliwość, wspólną walkę, ze względu na tradycyjnie silne tutaj tendencje lewicowe, liczyć mogła GL. Owocem tej współpracy było powołanie 27 sierpnia 1940 r. w Myscowej, z inicjatywy Grzegorza Wodzika i Dymitra Łabyka Łem-kowskiego Komitetu Antyhitlerowskiego Ruchu Oporu, który swą ak-tywność podejmował przede wszystkim w zakresie dywersji i sabo- tażu. Założyciele a zarazem przywódcy ww. organizacji doprowadzi-li w czerwcu 1941 r. do powstania pod dowództwem Dymitra Łabyka, rekrutującego się wyłącznie spośród Łemków oddziału partyzanckie-go, który działał pod nazwą Borci za swobodu (Bojownicy o wolność).

Niemcy, posiłkując się polską policją oraz przechwyconymi przedwojennymi wykazami łemkowskich działaczy społecznych cały czas tropili, rozpracowywali i usiłowali zniszczyć w zarodku tego typu or-ganizacje a efektem tego były serie aresztowań oraz spora liczba Łemków zamordowanych przez gestapo lub wywiezionych do obozu koncentra-cyjnego w Oświęcimiu107. Można wysnuć przypuszczenie, że penetrując społeczność Łemków Niemcy ze szczególną uwagą przyglądali się tym osobom, które zgłosiły się do wyjazdu za San, lecz z jakichś przyczyn zre-zygnowały z ewakuacji. Słusznie zauważa P. Przybylski pisząc: ... ludzie ci [zgłaszający chęć wyjazdu do ZSRR – P. Dz.] automatycznie byli uważani za komunistów a więc i wrogów III Rzeszy108.

Codzienne współistnienie

Powiat krośnieński sprzed 1947 r. to obszar na którym przeni-kały się tradycje dwóch odłamów chrześcijaństwa - cywilizacji łacińskiej czyli zachodu oraz krąg cywilizacji bizantyjskiej. Trzecią siłą była równie obca zarówno jednym jak i drugim tradycja judaistyczna. Czynnikiem na którym całe wieki budowano wspólnoty społeczne a który przez to bardzo dobrze nadawał się do zakreślania ich granic poprzez kategorie „my” i „oni” była religia109.

Funkcjonujące obok siebie cerkiew, kościół oraz bożnica gro-madziły w swoich murach współwyznawców, dając im poczucie wspól-noty poprzez określony rytm życia – czas świątecznego odpoczynku i czas pracy, poprzez własne obrzędy, tradycje i symbole. Tym samym stojąc na straży tradycji swych wspólnot wzmacniały tożsamość i poczu-cie wzajemnej obcości. W okresie międzywojennym przynależność do

Page 38: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

44 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

wspólnoty religijnej była już nie najważniejszym składnikiem świadomo-ści narodowej – jak zauważa Z. Budzyński – ale wciąż ważnym. Łączność z Cerkwią – pisze on – to raczej element tradycji, niezbędny dla rozwi-jania poczucia przynależności do wspólnoty narodowej. A ta wprawdzie dalej była ostoją tradycji, ale też pielęgnowała wartości chrześcijańskie, w tym poszanowanie bliźniego swego110. Ważne okazują się również być we-wnętrzne przekonania polityczne, których manifestacją, uzewnętrz-nieniem jest religia czy zmiana obrządku. Ta ostatnia nie implikuje już przynależności narodowej, czy etnicznej w takim stopniu jak dawniejlecz jest zupełnie przeciwnie – to świadomość przynależności do okre-ślonej grupy ma wpływ na religijne wybory. Sprawa schizmy tylawskiej była tego przykładem. Wyznanie prawosławne, tradycyjnie wspierane przez Rosję jako jej forpoczta, w świadomości Łemków dawało możli-wość odżegnania się od ukraińskiego ruchu narodowego, który utożsa-miany był z Kościołem greckokatolickim111. Jednolita przez wieki masa Rusinów, przymuszona przez coraz ostrzej rysujące swoje granice na-cjonalizmy, stanęła przed koniecznością jednoznacznych deklaracji. Pęknięcia i wewnętrzne podziały stawały się coraz wyraźniejsze a przez wsparcie się o argumenty natury religijnej były one bardziej trwałe.

Jestem skłonny uznać, że o jakości wzajemnych relacji pomię-dzy poszczególnymi grupami narodowymi w znacznie większym stopniu decydowały różnice w pozycji ekonomiczno-społecznej niż rzeczywiste różnice religijne. Rusini i polscy chłopi spod Frysztaka bez trudu odnaj-dywali wspólny język, gdy 7 listopada 1918 r., uzbrojeni w lagi i  drągi ruszyli na miasteczko z hasłem: Polska powstała, czas by wyżenić wybić Żydów, krwiożerczych pijawek Polskiego Ludu. Zajściom zapobiegła mili-cja obywatelska112.

Stosunki pomiędzy Rusinami a ludnością polską w okresie międzywojennym na terenie powiatu kształtowały się bardzo dobrze. Wnoszę to zarówno na podstawie relacji pamiętających te czasy Polaków, jak i wspomnień przesiedleńców. Za oczywiste – wspominała Anna Min-kowska z Węglówki – uważano tutaj, że przychodząc do czyjegoś domu mówiło się „Sława Isusu Chrystu” lub „Niech będzie pochwalony” w języku gospodarzy113. Z kolei Emilia Naczas tak opisuje wzajemne relacje obu społeczności w rodzinnych Czarnorzekach: Połowa mieszkańców naszej wsi to [byli – P. Dz.] Polacy, a w dolnym końcu wsi, gdzie mieszkałam, tam było 11 chat polskich. Wszyscyśmy żyli bardzo zgodnie, pokojowo, chłopcy i dziewczęta chodzili kolędować do Polaków 25 grudnia, a Polacy przycho-dzili kolędować do nas, jedni do drugich przychodzili w gościnę114. Ta dobra atmosfera we wzajemnych relacjach sprzyjała zawieraniu małżeństw mie-szanych. Podstawowym kryterium, które rodzice przyszłych małżonków

Page 39: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

45W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

brali pod uwagę, był status majątkowy przyszłego zięcia lub synowej115. Jak zaznacza Ewa Michna, obie grupy były pod pewnymi względami podobne, zarówno pod względem trybu życia, wyznawanych wartości i typu prowadzonej gospodarki116.

Brak większych antagonizmów pomiędzy ludnością polską a ruską przyczyniał się do powolnego, acz ciągłego zacierania granic kul-turowych i językowych pomiędzy obydwoma społecznościami, co pro-wadziło nawet niekiedy do zmiany obrządku, na korzyść grupy dominu-jącej. Im większe były dysproporcje ilościowe w ramach społeczności tymszybciej mogła dokonywać się asymilacja117. Naturalne to zjawisko do-tyczyło przede wszystkim ludności pochodzenia ruskiego, w niewielkim zaś stopniu Żydów, którym na przeszkodzie stały duże różnice kulturowe oraz, przeważnie, wzajemna niechęć. Widzimy więc, że same dyspropor-cje ilościowe nie tłumaczą zjawiska asymilacji w sposób wystarczający. Podstawowym elementem jest tu zdolność jednostki do jednoznacznego samookreślenia, która powstrzymywała by ją przed wyjściem z własnej kultury czy utratą jakiejś części dotychczasowej tożsamości. W dobie pra-cy u podstaw i wyłaniania się nowoczesnych narodów koniecznym stało się takie samookreślenie wśród Rusinów. Brak jednak było wśród ruskich elit (a co za tym idzie wśród całego społeczeństwa) zgody co do kwe-stii podstawowej: czy Rusini to samodzielny naród, czy też są oni częścią większej wspólnoty – rozbitego przez historię ludu „russkiego”, na czele którego stoją Rosjanie – najwyżej rozwinięci kulturalnie, gospodarczo, politycznie. Obie koncepcje miały swoich zwolenników, którzy rywalizo-wali między sobą o wpływy w społeczeństwie, przyczyniając się tym sa-mym do rozbicia tożsamości grupy118. Z drugiej jednak strony działające na rzecz pobudzenia świadomości narodowej niższych warstw społecz-nych, niezależnie od obranego kierunku, towarzystwa oświatowe i inne organizacje społeczne wywarły ogromny wpływ na  rozwój kulturalny i ekonomiczny środowisk w których działały.

Znaczącą przewagę na terenie powiatu i całej Łemkowszczy-zny miało moskalofilskie Towarzystwo im. Kaczkowskiego, co wyni-kało z niechęci Łemków do „nowinek politycznych” i ich przywiązanie do tradycji ruskiej, o czym w swoich pracy o Łemkowszczyźnie i Łem-kach pisali m.in. Jarosław Moklak i E. Michna119. Ruch moskalofilski wśród podkarpackich Rusinów datuje się od 1849 r., gdy przez ich zie-mie przetoczyła się wielka, interwencyjna armia rosyjska, idąca zdławić węgierskie powstanie. Wydarzenia te utkwiły szczególnie w pamięci mieszkańców Czarnorzek, wśród których jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku żywa była pamięć o tym, że tutejsi ludzi wozili Rosja-nom drewno na opał, gdy ci rozłożyli tabor w pobliskim Odrzykoniu120.

Page 40: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

46 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Na skutek wieloletnich zaniedbań słabiej reprezentowana na Łemkowszczyźnie, a co za tym idzie o mniejszych wpływach, była ukraiń-ska organizacja oświatowa „Proświta”. Zarząd tego Towarzystwa dopiero od 1923 r. zintensyfikował swe działania wśród Łemków a także na Wo-łyniu, Chełmszczyźnie, Podlasiu i tzw. Nadsaniu121. O tym, jak wyglądała rywalizacja tych dwóch Towarzystw o wpływy wśród Rusinów w niewiel-kich Czarnorzekach, pisał w swych wspomnieniach Jarosław Paszczak:Przypominam sobie, jak pewnego razu zaszedł do nas Iwan Zajec, który ze swoim bratem Andrijem był diakiem w Czarnorzekach. „Chcemy założyćczytelnię <Proświty> - powiedział Zajec mojemu ojcu – Wy jesteście człon-kiem Towarzystwa <Proświty> we  Lwowie. Napiszcie prośbę w imieniu czarnorzeczan do Lwowa, żeby ustanowili czytelnię w naszej wsi pod nazwą Czytelnia <Proświty> im. św. Włodzimierza i  przysłali nam statut. Ale piszcie teraz, bo chodzą słuchy, że czytelnię w Czarnorzekach usiłuje założyć Semen Wozniak, adwokat z Krosna. On założy czytelnię imienia Kaczkow-skiego My musimy go ubiec. U nas ludzie chcą mieć czytelnię. Im wszystko jedno, jaka ona będzie: ukraińska czy rusińska. Oni tego nie rozumieją. Ważne, kto pierwszy zwoła zebranie – my czy Wozniak. Jeżeli my – ludzie opowiedzą się za czytelnią <Proświty>, jeżeli Wozniak – oni pójdą za nim, bo on adwokat, rodem z naszej wsi”. Po dwóch miesiącach nadeszły doku-menty ze Lwowa. To była niedziela. Wróciwszy z cerkwi ojciec zawołał mnie i poszliśmy do Czarnorzek. Przy chacie, gdzie miała znajdować się czytelnia, zobaczyliśmy grupkę ludzi i Semena Wozniak, który przemawiał do nich wymachując rękami. Do nas podbiegł Iwan Zajec. „Spóźniliście się. Ech, cze-muż nie zjawiliście się choć godzinę wcześniej!” – wykrzyknął z wymówką.

Wobec odmowy współpracy w czytelni co bardziej aktywnych ludzi, jak Zajec czy inni zwolennicy „Proświty”, wkrótce czytelnia im. Kaczkowskiego w Czarnorzekach przestała istnieć122. Na niewiele więc zdały się zabiegi Apostolskiego Administratora ks. Medweckiego o bu-dynek dla tej czytelni oraz osobiste zaangażowanie Semena Wozniaka123.

Podobnie w sąsiedniej Krasnej obje opcje toczyły walkę o „rząd dusz”. Sposobem na wyciągnięcie mieszkańców tej miejscowo-ści spod rusofilskich wpływów było założenie czytelni „Proświty” oraz budowa Domu Ludowego. Powołano Komitet Ukraińskiego Domu Lu-dowego w Krasnej, który zajął się gromadzeniem funduszy124. Działa-nia te tak skomentowano w kalendarzu „Łemka” na 1936 rok: […] bu-duje się [w Krasnej – przyp. P. Dz.] Dom Ludowy. – Prawda pod firmą „ukraiński”, ale jak to jeszcze wypadnie nie wiadomo125. W prowadzenie chóru i kółka teatralnego zaangażował się tutaj znany ze swej aktyw-ności na rzecz ukraińskiego ruchu narodowego ks. Iwan Klufas z Bo-narówki. Rywalizacja musiała być naprawdę zacięta, skoro, jak twier-

Page 41: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji 47

dziły ankietowane przez H. Olszańskiego osoby, obie opcje ignoro-wały się towarzysko a na zabawach dochodziło pomiędzy nimi do bijatyk126.

Okres okupacji niemieckiej, na skutek prowadzonej przez oku-panta polityki narodowościowej, przyniósł pogorszenie się relacji pomię dzy ludnością polską a Ukraińcami. Faworyzowani przez nowe władze Ukraińcy, znający dobrze swoje lokalne środowiska, byli dla Niemców (szczególnie na początku okupacji) cennymi sprzymierzeńcami. To ukra-ińskich nacjonalistów Niemcy mianowali przeważnie na wójtów i sołty-sów. Spośród nich też rekrutowano do służby w policji, gestapo, strażywięziennej i przemysłowej. Wysługiwanie się Niemców ukraińską policją oraz rekrutowanie Ukraińców do innych niemieckich organów porządku i bezpieczeństwa nie pozostawało niezauważone przez ludność, w tym partyzantkę polską, która w nacjonalistycznym elemencie ukraińskim dostrzegała stałe zagrożenie127. Przez cały okres okupacji niemieckiej Ukraińcy przez społeczeństwo polskie postrzegani byli przede wszyst-kim jako kolaboranci i zdrajcy128. Szczególnie złe wrażenie na ludno-ści polskiej wywarły organizowane przez ukraińskich nacjonalistów na Łemkowszczyźnie tzw. pogrzeby państwa polskiego, podczas których demonstracyjnie grzebano w ziemi polską flagę i godło państwowe oraz wyplecioną koronę cierniową, symbolizującą cierpienia, jakie zadawali im Polacy129. Warto jednak podkreślić, że na Łemkowszczyźnie nie do-szło do prób siłowego rozwiązania konfliktu polsko – ukraińskiego, może dlatego, że w pobliżu operowało silne i dobrze zorganizowane podziemie polskie a na samej Łemkowszczyźnie łemkowska i radziecka partyzantka, które skutecznie uniemożliwiały działalność ukraińskich nacjonalistów130.

Uprzywilejowana pozycja Ukraińców znacznie wpłynęła na umocnienie się ukraińskiej świadomości narodowej wśród Zamieszań-ców, zwłaszcza wśród ludzi młodych131. Szczególnie negatywnie w pamię-ci polskiego otoczenia zapisali się ukraińscy nacjonaliści z Węglówki, Oparówki a także z Bonarówki, która leżała już w pow. rzeszowskim, ale tuż przy granicy interesującego nas powiatu132.

Łemkowie pozytywnie pod tym względem odróżniali się od swych ukraińskich pobratymców. Na ogół niechętnie przyjmowali ukra-ińską propagandę nacjonalistyczną, jak również samych Ukraińców, któ-rzy będąc przybyszami z zewnątrz obejmowali stanowiska w lokalnej ad-ministracji. Ich stosunek do Polaków określa się jako lojalny133. Władze niemieckie odnotowywały nawet wypadki starć między napływającymi ze wschodu Ukraińcami a Łemkami134.

Page 42: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

48 PRZYPISY - W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

29 A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 11-12.30 Marek Serczyk, Społeczność ukraińska i jej losy w II Rzeczypospolitej, [w:] Ukraina

– Polska. Kultura, wartości, zmagania duchowe, red. R. Drozd, R. Steczkowski, M. Zymomrji, Koszalin 1999, s. 25.

31 J. Moklak, Łemkowszczyzna w drugiej Rzeczypospolitej. Zagadnienia polityczne i wy-znaniowe, Kraków 1997, s. 103.

32 Dane statystyczne dotyczące struktury narodowościowej poszczególnych gminachpow. krośnieńskiego w jego granicach z 1944 r. z lat: 1921, 1934, 1943 w ujęciu tabe-larycznym zawiera Aneks 1.

33 Andrzej Chojnowski, Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921-1939, Wrocław 1979, s. 12.

34 „Statystyka Polski. Seria C”. Drugi powszechny spis ludności z dn. 9.XII.1931 r. Mieszkania i  gospodarstwa domowe. Ludność. Stosunki zawodowe. Województwo lwowskie bez miasta Lwowa, Warszawa 1938, s. XI.35 Tomasz Wysocki, Struktura narodowościowa mieszkańców Polski w 1931 roku na podstawie deklarowanego języka traktowanego jako ojczysty, „Sprawy Narodowościo-we. Seria nowa” z. 26, 2005, s. 32.

36 Julian Tarnawski, Pochodzenie społeczne i religijne ludności rzymskokatolickiej diecezjiprzemyskiej w okresie międzywojennym, „Polska i jej wschodni sąsiedzi”, t. 8, 2007, s. 77.

37 Elżbieta Rączy, Ludność żydowska w Krośnie 1919-1939, [w cyklu:] „Biblioteka Kroś-nieńska”, seria: Historia, z. 13, 1997, s. 4 (przypis 1).

38 T. Wysocki, Struktura narodowościowa..., s. 32.39 [...] za deklaracjami językowymi kryją się zwykle etniczno-polityczzne sympatie, zob.:

Jacek Nowak, Zaginiony świat..., s. 113; zob. też: Zdzisław Konieczny, Zmiany demo-graficzne w południowo-wschodniej Polsce w latach 1939-1950, Przemyśl 2002, s. 11; A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 20; T. Wysocki, Struktura narodowościowa..., s. 36-37.

40 Z. Konieczny, Zmiany demograficzne..., s. 12.41 „Statystyka Polski. Seria C”. Drugi powszechny..., s. XI; Z. Konieczny, Zmiany demo-

graficzne..., s. 11.42 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 90.43 F. Kiryk, Krosno..., s. 40-41.44 A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 20.45 F. Kiryk, Krosno..., s. 41.46 Zob.: Aneks 1.47 Z. Konieczny, Okupacyjny spis ludności z 1 marca 1943 roku w 11 powiatach południo-

wo-wschodnich dystryktów lubelskiego i krakowskiego generalnego gubernatorstwa, „Rocznik Historyczno-Archiwalny”, t. 16, 2002, s. 90.

48 A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 27-28; Ludność żydowską z terenu powiatukrośnieńskiego Niemcy początkowo zgromadzili w gettach, utwo rzonych m.in.

Page 43: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

49Przypisy - W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji

w miejscowościach, w których przed wojną stanowili znaczny odsetek. W przeciągu 1942 i 1943 r. ludność tą wymordowano bądź na miejscu bądź w obozach koncentra-cyjnych w Bełżcu i Oświęcimiu, zob.: Andrzej Daszkiewicz, Ruch oporu w regionie Beskidu Niskiego 1939-1944, Warszawa 1975, s. 25.

49 Ihor Iliuszyn, Polskie podziemie w południowo-wschodnich powiatach dzisiejszej Polski w latach 1939-1947, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 7, Warszawa 2000, s. 45.

50 Konieczny, Okupacyjny spis..., s. 90-91.51 Ryszard Torzecki, Kwestia ukraińska w Polsce w latach 1923-1929, Kraków 1989, s. 14.52 Cyt. za: A. Chojnowski, Koncepcje polityczne..., s. 14-15.53 A. Chojnowski, Koncepcje polityczne..., s. 18-19.54 Grzegorz Motyka, Tak było w Bieszczadach. Walki polsko-ukraińskie 1943-1948, War-

szawa 1999, 36-37.55 Paweł Przybylski, Rola duchowieństwa greckokatolickiego w kształtowaniu się opcji na-

rodowych wśród Łemków w latach 1918-1947, Toruń 2006, s. 126-127.56 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 154-157.57 Jan Karski, Wielkie mocarstwa wobec Polski 1919-1945. Od Wersalu do Jałty, Lublin

1998.58 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 157-158.59 Robert Potocki, Polityka państwa polskiego wobec zagadnienia ukraińskiego w latach

1930-1939, Lublin 2003, s. 182.60 Andrzej Ajnekiel, Polityka Polski w stosunku do Ukraińców w okresie międzywojennym.

Wybrane problemy, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 1-2, red. R. Niedzielko, Warszawa 1998, s. 26.

61 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 159.62 A. Chojnowski, Koncepcje polityczne..., s. 8.63 Bogusław Prach, Apostolska Administracja Łemkowszczyzny, [w:] Łemkowie w historii

i kulturze Karpat, Rzeszów 1992, s. 300-301.64 Mariusz Ryńca, Apostolska Administracja Łemkowszczyzny w latach 1945-1947, Kra-

ków 2001, s. 24-25.65 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 79.66 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 174-177.67 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 95.68 Tamże, s. 91.69 Działalność duchowieństwa na rzecz lokalnych społeczności była już znaczna przed

I wojną światową, zob.: Wojciech Sołtys, Związki wsi i dworu z cerkwią we wsiach beskidzkich i podbeskidzkich od XVI w. do końca ery galicyjskiej, [w:] Łemkowie w hi-storii…, cz. 1, s. 237.

70 A. Kwilecki, Łemkowie: Zagadnienia migracji i asymilacji, Warszawa 1974, s. 71. 71 Cyt. za: AMBL w Sanoku, Materiały z badań terenowych, sygn. 911, k. 2.72 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 180.73 A. Kwilecki, Łemkowie: Zagadnienia..., s. 106-107.

Page 44: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

50 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

74 Tamże, s. 107 (przypis 108).75 Cyt. za: Tamże, s. 111-112. 76 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 134-135.77 A. Ajnekiel, Polityka Polski..., s. 26-27.78 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 9-1179 Marek Jasiak, Stanowisko i los Ukraińców w Generalnym Gubernatorstwie (bez Galicji)

w latach okupacji niemieckiej, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 4, Warszawa 1999, s. 197.

80 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 11.81 Tamże, s. 18.82 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 196.83 Krzysztof Z. Nowakowski, Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach 1934

– 1947, [w:] Polska – Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. 3. Studia z dziejów grekokatoli-ckiej diecezji przemyskiej, red. St. Stępień, Przemyśl 1996, s. 231.

84 E. Michna, Łemkowie. Grupa etniczna czy naród?, Kraków 1995, s. 46; P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 142.

85 AMBL w Sanoku, Materiały..., sygn. 911, k. 6; Edward Marszałek, Kamieniarze w Czarnorzekach, „Płaj” nr 24, 2002, s. 148.

86 K. Z. Nowakowski, Administracja Apostolska..., s. 231.87 J. Paszczak, Rodymyj kraj..., s.114.88 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 198 i 207.89 Tamże, s. 200.90 Dziennik Hansa Franka, opr. St Piotrowski, [w serii:] Sprawy polskie przed Międzyna-

rodowym Trybunałem Wojennym w Norymberdze, t. 1, Warszawa 1956, s. 141.91 Tamże, s. 141 i 407.92 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 199.93 Tamże, s. 204.94 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 145.95 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 204. 96 Andrzej Meissner, Szkolnictwo ukraińskie w Polsce południowo-wschodniej w latach

1944-1945, [w:] Polska i Ukraina po II wojnie światowej, red. W. Bonusiak, Rzeszów 1998, s. 81.

97 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 214.98 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 16 i 18.99 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 214.100 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 160-161; Jurij Kyryczuk, Problem ukraińskiej

kolaboracji w czasie II wojny światowej, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 9, red. R. Niedzielko, Warszawa 2002, s. 255.

101 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 203.102 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 150.103 Tamże, s. 154; M. Ryńca, Apostolska Administracja..., s. 26.

Page 45: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - W II Rzeczypospolitej i podczas niemieckiej okupacji 51

104 M. Ryńca, Apostolska Administracja..., s. 27.105 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 20; M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 218.106 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 150.107 Tamże, s. 161-162.108 Cyt. za: P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 149.109 Rola religii w wyodrębnianiu się grup etnicznych wyraźnie wzrasta, gdy różnicom reli-

gijnym towarzyszy zasadnicza odrębność kulturowa, a także w sytuacji pogranicza et-niczno – kulturowego, gdzie istnieją problemy z jednoznacznym określeniem narodo-wym grupy. Religia spełnia tam rolę podstawowego wskaźnika identyfikacji etnicznej. [...] Religia, która pozwala na określenie się wobec „obcych”, pozwala także na wyzna-czenie granic własnej grupy i stanowi istotny element spajający, cyt. za: E. Michna, Łemkowie. Grupa etniczna..., s. 28-29.

110 Z. Budzyński, Od religii do narodu. Problem tożsamości religijnej i etnicznej na pogra-niczu polsko-ukraińskim w latach 1772-1939, „Polska i jej wschodni sąsiedzi” t. 5, 2004, s. 49.

111 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 65.112 Barbara Lubojemska, Frysztak. Zarys monograficzny, Krosno 2001, s. 133-134.113 AMBL w Sanoku, Materiały..., sygn. 857, k. 3.114 E. Naczas, Dola rusyniw..., „Watra”, nr 3, 2006, s. 20-21; E. Naczas, Dola rusyniw...,

„Watra” nr 4, 2006, s.11-12.115 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 156.116 E. Michna, Łemkowie..., s. 33.117 W 1919 r. miała miejsce zmiana obrządku greckokatolickiego na rzymskokatolicki

w jednej z rodzin pochodzenia ruskiego zamieszkujących w Kobylu. Rodzina Pawła Rusyna i Anny Olejniak, licząca 6 osób, po zmianie obrządku została przyjęta do Koś-cioła rzymskokatolickiego, zob.: B. Lubojemska, Frysztak. Zarys..., s. 141.

118 E. Michna, Łemkowie..., s. 45.119 J Moklak, Łemkowszczyzna..., Kraków 1997, s. 80; E. Michna, Łemkowie..., s. 45.120 APP, Apostolska Administracja Łemkowszczyzny, sygn. 56, s. 340.121 J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 103.122 J. Paszczak, Rodymyj kraj..., s. 59-60.123 Semen Wozniak sprawował funkcję „męża zaufania” pomiędzy lokalnymi ośrodka-

mi Towarzystwa w  pow. krośnieńskim a centralą we Lwowie, dwukrotnie (1928 i 1931 r.) wybierany był jako reprezentant Łemkowszczyzny we władzach partii sta-roruskiej działającej od zjazdu krajowego we Lwowie pod nazwą Russka Selanśka Organizacija (RSO), znanej do tego momentu jako Russka Narodna Organizacija (RNO), zob. J. Moklak, Łemkowszczyzna..., s. 53, 56 i 85; Autor przekłada nazwę RSO jako Rosyjska Włościańska Organizacja.

124 „Ukrajinśkyj Beskyd” nr 33, 1936, s. 7.125 Kałendar „Łemka”…, s. 158; 5 marca 1938 r. Urząd Wojewódzki we Lwowie zakazał

rozwijania dalszej działalności Towarzystwu „Ukrajinśkyj Narodnyj Dim” w Krasnej.

Page 46: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

52 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Jako przyczynę podano względy bezpieczeństwa publicznego. W tej sprawie centrala Towarzystwa wniosła odwołanie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, zob.: „Ukrajinśkyj Beskyd” nr 13, 1938, s. 1.

126 H. Olszański. Zamieszańcy. Studium..., s. 180.127 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 18-19.128 Problem polskiej i ukraińskiej kolaboracji z okupantem niemieckim był jedną

z dyskutowanych kwestii podczas spotkania polskich i ukraińskich historyków w ramach seminarium historycznego „Stosunki polsko-ukraińskie w latach II wojny światowej” , które w dniach 6-10 listopada 2001 odbyło się w Warszawie, zob.: J. Kyryczuk, Problem ukraińskiej..., s. 244-266; G. Motyka, Problem polskiej i ukraiń-skiej kolaboracji w czasie II wojny światowej, [w:] tamże, s. 211-227.

129 M. Jasiak, Stanowisko i los..., s. 209.130 P. Przybylski, Rola duchowieństwa..., s. 166.131 E. Marszałek, Kamieniarze..., s. 148.132 O współpracy ukraińskich nacjonalistów z Bonarówki, Oparówki i Węglówki

z okupantem niemieckim oraz obawach związanych z działalnością wrogo nastawio-nych nacjonalistycznych prowodyrów ukraińskich pisał Roman Konieczkowski, zob. Roman Konieczkowski, Strzępy wspomnień, Warszawa 1988, s. 22, 44 i 186; Autor wspomnień od listopada 1939 r. był żołnierzem podziemia (SZP) oraz dowódcą placówki AK Strzyżów na Rzeszowszczyźnie.

133 I. Iliuszyn, Polskie podziemie ..., s. 45; A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 19; E. Michna, Łemkowie. Grupa etniczna..., s. 44.

134 A. Daszkiewicz, Ruch oporu..., s. 19; Autor opracowania nie wskazuje na konkretnemiejscowości, czy powiaty w których miały miejsce takie zdarzenia.

Page 47: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

ROZDZIAŁ II

PRZESIEDLENIA W LATACH

1945-1946

Page 48: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Umowa z 9 września 1944 r. i jej geneza 11 września 1944 r. 38. armia wojsk radzieckich gwałtownym

uderzeniem zajęła Krosno – jeden z najsilniejszych punktów oporu w pasie działań armii. W połowie miesiąca oddziały Armii Czerwonej i I korpus wojsk czechosłowackich weszły na dalekie przedpole Dukli i po ciężkich walkach zajęły miasto 20 września. W godzinach przedpo-łudniowych 23 września Niemcy zostali wyparci z Tylawy, silnego punk-tu oporu zamykającego jedyną w tym rejonie drogę prowadzącą do Sło-wacji. Dalszy marsz na południe Niemcy powstrzymywali osadzając się na wysokich pasmach wzgórz (Karpatenfestung). 6 października 1944 r. żołnierze 1 korpusu czechosłowackiego pod wsią Barwinek przekroczyli granice swego kraju135. Zniszczenia na terenie powiatu oceniano nawet na 60 % a więc były bardzo duże, zwłaszcza w rejonie Przełęczy Dukiel-skiej i częściowo w gminie Frysztak a warunki życia bardzo ciężkie136. W sprawozdaniu z 13 stycznia 1945 r. starosta informował wojewodę, że tylko cztery gminy są terenem częściowo osiadłym, natomiast ludność pozostałych została ewakuowana ze względu na działania wojenne i znaj-duje się na terenach innych gmin, również na terenie powiatu brzozow-skiego137. Na przełomie 1945/1946 r. ok. 15 tys. osób, włącznie ze starca-mi, wdowami i sierotami korzystało z opieki społecznej, ta jednak pomoc nie zaspakajała ogromu potrzeb138.

Dwa dni przed zajęciem przez Armię Czerwoną Krosna i powo-łaniem powiatu krośnieńskiego, tj. 9 września 1944 r. PKWN oraz USRR zawarły niezwykle brzemienny układ regulujący kwestie obywatelstwa i wzajemnej ewakuacji obywateli obydwu państw. Wspomniany układ był konsekwencją zawartego w Moskwie 27 lipca 1944 r. porozumienia między PKWN i rządem ZSRR o polsko-radzieckiej granicy państwo-wej, która opierać się miała w przybliżeniu o tzw. linię Curzona w in-terpretacji radzieckiej. Zdaniem Romana Kwietnia umowy o wymianie ludności traktować można nawet jako swoiste umowy wykonawcze wo-bec wspomnianego porozumienia granicznego139. Dlaczego więc układ został podpisany przez Polskę z republiką Ukrainy, a nie ze Związkiem Radzieckim, tym bardziej, że w innych, podobnych wypadkach rząd radziecki nie powierzał Ukrainie podpisywania analogicznych umów? Rozwiązanie takie imitowało porozumienie między dwoma narodami, wobec którego Moskwa pozostawała formalnie na uboczu. W przypad-ku ewentualnych protestów państw zwycięskiej koalicji rząd radziecki mógł wykorzystywać fakt, iż to nie on był sygnatariuszem tej umowy, lecz Ukraina i do niej należy kierować wszelkie zastrzeżenia140. Tekst umowy z 9 września nie został ogłoszony w trybie przewidzianym przez prawo dla publikacji tego typu aktów, wobec czego np. Główny Urząd Tymczasowego Zarządu Państwowego wiedzę na temat postanowień rze-

Page 49: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

56 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

czonej umowy czerpał z informacji podanych w prasie przez Polpress141.Oddanie Związkowi Radzieckiemu polskich ziem wschodnich

było dla komunistów polskich sprawą oczywistą (na określenie obszarów kresowych przedwojennego państwa polskiego używano określenia Za-chodnia Białoruś i Zachodnia Ukraina). Takie stanowisko przyjmowali jeszcze w latach dwudziestych, po tym jak zaprzestali jawnie przeciwsta-wiać się niepodległości Polski. Zdaniem ich słuszne były pretensje Związ-ku Radzieckiego co do polskich Kresów Wschodnich, a stanowisko takie znajdowało miejsce w ich uchwałach i dokumentach programowych. Je-dynie pod koniec lat trzydziestych zaczęto mówić o integralności państwa w granicach ustalonych traktatami wersalskim i ryskim, lecz już wkrótce się z tego wycofano. W deklaracji PPR z listopada 1942 r. obok hasła od-zyskania ziem etnograficznie polskich na zachodzie i nad Bałtykiem poja-wiło się stwierdzenie, iż przyszła przynależność terytorialna wschodnich ziem Polski rozstrzygnięta powinna być zgodnie z wolą ludności. Kilka miesięcy później, we wrześniu 1943 r. deklaracja ta została potwierdzona przez Alfreda Lampe, jedną z czołowych postaci KPP, na łamach wyda-wanej w ZSRR „Wolnej Polski”. W przywołanej deklaracji znalazło się też stwierdzenie, którego próżno szukać w późniejszych dokumentach pro-gramowych komunistów polskich: Przynależność do narodowości polskiej nie może być przywilejem w odniesieniu do tych mniejszości narodowych, które znajdą się w granicach państwa polskiego142. W listopadzie 1943 r. w Warszawie PPR ogłosiła deklarację programową O co walczymy. We fragmencie poświęconym polityce zagranicznej deklaracja ta głosiła: Polska Partia Robotnicza podkreśla, że naturalną konsekwencją powsta-nia Republiki Ukraińskiej i Białoruskiej na gruzach dawnego imperium carskiego musi być uznanie przez naród polski prawa do samookreślenia narodów zamieszkujących ziemie wschodnie przynależne przed wrześniem 1939 r. do Polski. Rezygnację z ziem wschodnich uzasadniano względa-mi etnicznymi, ale też nie określano przy tym jak ta granica ma przebie-gać, pokąd sięgają etniczne ziemie ukraińskie i białoruskie143. Zdaniem K. Kersten, chociaż z oczywistych względów komuniści w swych dekla-racjach nie wspominali o masowych przesiedleniach, to jednak były one implicite, powiedzieć można milcząco zawarte w programie tworzenia państwa jednolitego narodowo, a potwierdzeniem tej tezy ma być prak-tyka przesiedleń w imię przyjętej w Wersalu w 1918 r. zasady tworzenia państw narodowych144.

Przyjęcie granicy wschodniej w kształcie narzuconym przez Stalina oraz wysiedlenie Niemców decyzją Sprzymierzonych nie czyni-ło jeszcze Polski państwem jednolitym etnicznie. W dalszym ciągu w jej granicach pozostawało ok. milion obywateli polskich narodowości ukra-

Page 50: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

57Przesiedlenia w latach 1944-1946

ińskiej, białoruskiej i litewskiej145. Rozgraniczenie Polaków i Ukra-ińców, mocno przemieszanych zwłaszcza w Galicji Wschodniej oraz w szerokim pasie pogranicza, w sposób zadowalający obie nacje, było niemożliwe. Przyznać jednak trzeba, że kształt nowej linii granicznej był i tak bardziej korzystny od linii radzieckiej okupacji w 1939 r.146.

Jak wskazuje Kazimierz Pudło nie udało się dotąd ustalić oko-liczności i osób biorących udział w pierwszych pertraktacjach dotyczą-cych wymiany ludności, których następstwem był wspomniany układ z września 1944 r.147. Zdaniem R. Kabachiy`a postanowienie o wysied-leniu Ukraińców na tak dużą skalę pojawiło się jeszcze w czasie dyskusji polskich komunistów w Moskwie na temat wschodnich granic148.

Szukając motywacji, które stały za tak radykalnym rozstrzyg-nięciem, rzutującym na strukturę narodowościową powojennej Polski, szereg historyków wskazuje na dążenie do powstania jednolitego pod względem narodowym państwa149. Przywoływane są tutaj wypowiedzi ówczesnych polskich decydentów: Macie swoją Wielką Ukrainę. Wydaje się, że rzeczą naturalną – stwierdzał dyrektor Biura Prezydium Rady Mi-nistrów Żaniak – byłoby wyjechanie do waszej ojczyzny [...]. Pragniemy tworzyć państwo jedno – a nie wielonarodowe150. Najpełniej jednak moty-wy te wyrazić miał prezydent Krajowej Rady Narodowej Bolesław Bierut na konferencji prasowej w Belwederze, zwołanej w związku z polsko – ra-dzieckimi umowami zawartymi w dn. 16 sierpnia 1945 r.: W zasadzie od-chodzące od Polski ziemie zamieszkałe przez ludność narodowo obcą Polska pozbywa się zarzewia ciągłych niepokojów, ciągłych waśni wewnętrznych. W ten sposób zagadnienie zostało rozwiązane w duchu wzajemnych inte-resów, w duchu idei państwa jednonarodowego. Ma to olbrzymie znaczenie dla dalszego rozwoju Polski nie tylko podstawa przyjaznego współżycia są-siadujących ze sobą narodów, ale również jako podstawa trwałego pokoju ogólnoeuropejskiego151.

Wciąż jednak rzadko podkreśla się pełne podporządko-wanie PKWN, później TRJN interesom ZSRR. Nie budzi żadnych wątpliwości stwierdzenie, że umowa dotycząca granicy, jak również wzajemnych przesiedleń były realizacją koncepcji kierownictwa ra-dzieckiego. Przesłanki akcji przesiedleńczej są przedmiotem w róż-nym stopniu uargumentowanych przypuszczeń. Wśród wielu czynni-ków wpływających na taką decyzję władz radzieckich wskazuje się na:

- czynnik gospodarczy – potrzeba zasiedlenia wyludnionych i zdewa-stowanych przez wojnę wschodnich terenów Ukrainy;

- czynnik polityczny – zwiększenie kontroli nad ukraińskim ruchem narodowym; Władzom radzieckim prawdopodobnie zależało na tym,aby Ukraińcy, także Białorusini i Litwini nie przebywali w większej

Page 51: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

58 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

masie poza ZSRR;- czynnik militarny – formuła transferu umożliwiała zgodną z obowią-

zującym wtedy prawem deportację Polaków z ziem polskich wchło-niętych przez ZSRR, co umożliwiało likwidację polskiego podziemia na tych terenach152.

Międzynarodowa zgoda na przyspieszenie przesiedleń była wynikiem klęski systemu gwarancji praw mniejszości narodowych, za-równo w okresie międzywojennym, jak i w latach 1939-1945 oraz małej efektywności polityki asymilacji narodowej, stosowanej przez niektóre kraje, w tym Polskę, zwłaszcza wobec licznych i zamieszkałych na zwar-tym terytorium mniejszości153.

Głównym czynnikiem decyzyjnym był Józef Stalin, który oso-biście interesował się tą sprawą154. Podczas wystąpienia na jednej z narad Komitetu Centralnego PZPR Jakub Berman, odnosząc się do lat instala-cji systemu komunistycznego w Polsce, mówił: Zasadnicze pociągnięcia tego okresu popierane były za radą i przy pomocy tow. Stalina i nie było nic w tym okresie, co byłoby sprzeczne z jego intencją w sprawach wielkiej wagi, naturalnie nie mówię o drobiazgach155. Na zajętych przez ACz tere-nach tworzono komendantury wojenne, odpowiednio dla województwa, powiatu i gminy. Na podstawie porozumienia między PKWN a rządem ZSRR zawartego w Moskiwe 26 lipca 1944 r. przez kilka miesięcy re-alna władza na terenie Polski lubelskiej należała do naczelnego wodza wojsk radzieckich. Przedstawiciele PKWN w terenie, nie mając faktycz-nej władzy administracyjnej, nie mieli możliwości przeciwstawienia się poczynaniom wojskowych radzieckich, którzy zajęty teren sojusznika w antyhitlerowskiej walce traktowali niemal jak zdobyczny156. Na Rze-szowszczyźnie część z nich została zlikwidowana wiosną 1945 r. a pozo-stałe do połowy 1946 r., z chwilą wywozu z Polski zdobycznego mająt-ku, jak pisze Elżbieta Rączy157. Mimo, iż nominalnie funkcjonował rząd polski (PKWN), rozwijała się polska administracja a na froncie walczyły jednostki WP, to jednak realną władzę sprawowali radzieccy pełnomoc-nicy m.in. gen. płk. Nikołaj Bułganin – pełnomocnik rządu radzieckiego i gen. Iwan Sierow – pełnomocnik NKWD. W terenie natomiast władzę dzierżyły jednostki NKWD158.

R. Kabachiy zwrócił uwagę na fakt, iż komuniści tamtych cza-sów, nie tylko polscy, byli przekonani o swej misji dziejowej szerzenia komunizmu. Polscy komuniści ponadto byli przekonani o potrzebie przekształcenia Polski w państwo narodowo jednolite, tj. takie, w którym narodowość i obywatelstwo miały być tożsame159. Ponadto obawiali się, że dojść może do korekty granicy w myśl zasady etnograficznej i przyłącze-nia terenów zamieszkałych zwarcie przez ludność ukraińską do USRR160.

Page 52: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

59Przesiedlenia w latach 1944-1946

Zdaniem Piotra Madejczyka proces budowania państwa jed-nonarodowego, rozpoczęty na przełomie 1944/1945 r. miał charakter dwutorowy, co oznacza, że taka polityka władz państwowych spotkała się z akceptacją większej części społeczeństwa polskiego, łatwo przyjmującej hasła o charakterze nacjonalistycznym161. Silne nastroje antyukraińskie, spowodowane m.in. tragicznymi wypadkami na Kresach oraz powszech-ne antyniemieckie nastawienie społeczeństwa, były spoiwem łączącym władzę komunistyczną z większością narodu polskiego162. W celu legity-mizacji działań zmierzających do eliminowania mniejszości narodowych władze przywoływały zarówno świeże jeszcze w społeczeństwie doświad-czenia z okresu wojny oraz doświadczenia przeszłych pokoleń163.

Dokument zakładał pełną dobrowolność przesiedleń (repatria-cji), dlatego też podlegać im miały tylko te osoby, które w formie ustnejlub pisemnej zadeklarowały się na wyjazd, przy czym możliwe miało być odwołanie podpisanej deklaracji i pozostanie w  dotychczasowym miejscu zamieszkania. W zależności też od życzenia, przesiedlonych rozmieszczać miano w miastach, sowchozach i kołchozach (te ostatnie w obwodach: odeskim, dniepropietrowskim, chersońskim, zaporoskim, mikołajewskim) lub też nadawać gospodarstwa indywidualne (obwody: drohobycki, lwowski, tarnopolski, stanisławowski, rówieński, wołyński). Po przybyciu na miejsce gwarantowano zwrot zboża i innych płodów rol-nych, bydła i trzody w ilości na jaką opiewać będą pokwitowania na ma-jątek zdany bezpośrednio sowieckim i polskim wojskom lub przedstawi-cielom władz administracyjnych obu stron. Wielkość zwracanych kwot wynikać miała z oceny ubezpieczeniowej, a w razie jej braku ustalić ją mieli pełnomocnicy i przedstawiciele stron. Zapowiadano też przyznanie zapomogi przesiedleńcom w wysokości 5 tys. rubli, z pięcioletnim okre-sem spłaty. Przesiedleńcy mogli zabrać ze sobą odzież, obuwie, bieliznę i pościel, produkty żywnościowe, narzędzia gospodarcze i przedmioty codziennego użytku o ogólnej wadze do 2 ton na rodzinę164. Równocześ-nie mogli oni wywieść – pisze Michał Proksa w oparciu o tekst porozu-mienia – zwierzęta domowe (o ile nie zostawili ich na wymianę), a osobom o zawodach specjalnych (rzemieślnicy, lekarze, artyści, naukowcy itp.) ze-zwalano na przemieszczenie ich warsztatów pracy i surowców. Zabroniono wywozu kamieni szlachetnych, dzieł sztuki, broni i amunicji, jak również samochodów i motocykli a także fotografii (z wyjątkiem osobistych). Za-broniony był również wywóz map, planów i mebli (tych ostatnich ze wzglę-dów na trudności komunikacyjne [...]) oraz gotówki w kwocie większej niż 1000 zł. lub 1000 rubli na osobę165. Bydło po przekroczeniu granicy było badane, a w razie stwierdzenia choroby zakaźnej poddane kwarantannie lub ubojowi; za takie bydło miał być wypłacany ekwiwalent. Całe mienie

Page 53: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

60 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

osób ewakuowanych nie podlegało żadnym opłatom celnym. Według umo-wy z września 1944 roku ewakuacja powinna się rozpocząć 15.10.1944 roku, a zakończyć 1 lutego roku następnego. [...] termin ten nie był możliwy do dotrzymania, a cała akcja rozciągnęła się w czasie do końca 1946 roku166.

Przygotowanie przesiedleń

Po podpisaniu umów państwowych rozpoczęto akcję propa-gandową, która zachęcić miała do podejmowania decyzji o przesiedleniu się do ZSRR. Równocześnie ruszyły prace przygotowawcze, polegające na spisywaniu i rejestracji osób zgłaszających się na wyjazd oraz opra-cowaniu planów przesiedleńczych. Skala przedsięwzięcia była olbrzymia i wymagająca znacznych środków osobowych i rzeczowych, przy czym pamiętać trzeba, że równocześnie trwała akcja repatriacji ludności pol-skiej z ZSRR oraz wywiezionej na roboty przymusowe do III Rzeszy a także zasiedlanie północnych i zachodnich ziem Polski. Należało za-pewnić transport przesiedleńcom wraz z posiadanym przez nich mająt-kiem ruchomym, w tym żywym inwentarzem, zapewnić im wyżywienie, tymczasowe schronienie, opiekę lekarską, zapewnić mieszkania i miejsca pracy, wydać dokumenty potwierdzające obywatelstwo itd.167.

Z ramienia władz polskich sprawnym przebiegiem różnokie-runkowych migracji ludzi, w tym opieką nad repatriantami i przesiedleń-cami zająć się miał Państwowy Urząd Repatriacyjny, powołany dekretem PKWN z 7 października 1944. W celu realizacji postawionych przed nim zadań PUR zorganizował sieć oddziałów powiatowych, w ramach któ-rych funkcjonowały m.in. Punkty Etapowe, Punkty Etapowe Specjalne, Punkty Etapowe Zborcze itp168. Operacją wymiany ludności kierować mieli główni pełnomocnicy i główni przedstawiciele poprzez pełnomoc-ników i przedstawicieli rejonowych169. Wydatki przedstawicieli Rządu RP finansowane były z budżetu PUR170. Władze USRR wzięły na siebie prze-wóz przesiedlanych w obie strony. Nie zamierzano zwlekać z przeprowa-dzeniem całej akcji. 18 września a więc już wkrótce po podpisaniu umowy, do Lublina przybył Nikołaj Podgórnoj, mianowany Głównym Pełnomoc-nikiem Rządu USRR do spraw ewakuacji171. Później na tym stanowisku zastąpił go Mychajło Romaszczenko. Zastępcą Głównego Pełnomocnika był płk NKGB Tymofij Kalenko172. Głównym przedstawicielem ze strony polskiej został Józef Bednarz173. Z kolei po stronie USRR główny pełno-mocnik PKWN i główny przedstawiciel USRR rezydowali w Łucku. Obie strony wysłały swoich przedstawicieli do kilkunastu miast drugiej stro-ny174. Również 18 września komisarz ludowy spraw wewnętrznych USSR

Page 54: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

61Przesiedlenia w latach 1944-1946

Wasilij Riasnoi skierował do KC KPb(U) do zatwierdzenia listy pełno-mocników rejonowych do spraw ewakuacji ludności ukraińskiej175. Sie-dziby przedstawicieli USSR utworzono w tych samych miejscowościach, w których pracowali polscy przedstawiciele rejonowi, z tym, że komisje ukraińskie na ogół rozpoczynały prace wcześniej od polskich i z reguły były liczniejsze176. Tam też powołano wspólne Komisje Przesiedleńcze. Biuro pełnomocnika i przedstawiciela rejonowego w Krośnie ustano-wiono po ofensywie Armii Czerwonej ze stycznia 1945 r.177. Omawiany powiat znalazł się w  sanockim rejonie przesiedleńczym. Pozostałe trzy rejony utworzone na terenie Łemkowszczyzny, to: „Nowy Sącz”, „Gorlice”, „Jasło”178.

Ostatecznie podstawą pracy aparatu przesiedleńczego była podpisana przez PKWN i  USRR 21 września instrukcji wykonawczej tej umowy179. Komisje przesiedleńcze zająć się miały rejestracją ludno-ści ukraińskiej, przyjmowaniem zgłoszeń na wyjazd, przeprowadzeniem opisu mienia a także zaplanowaniem a później organizacją akcji przesied-leńczej. Ze względu na liczne nałożone obowiązki oraz słabą obsadę tych komisji, wspierać je miała administracja terenowa oraz siły porządkowe i wojskowe. Te ostatnie służyć miały jedynie jako dostawca zaopatrzenia w żywność oraz transportu.

Zgodnie z zawartymi umowami – o założeniach akcji przesied-leńczej pisze Piotr Skrzynecki – miało to wyglądać tak: głowa rodziny zainteresowanej ewakuacją idzie sobie do Komisji Przesiedleńczej, przy-nosząc ze sobą jakieś dokumenty potwierdzające narodowość ukraińską. Komisja powinna dokładnie zbadać dokumenty czy aby jaki Polak nie chce podstępnie udać się na wschód. Po stwierdzeniu, że ma się do czynienia z prawdziwym Ukraińcem przyjmowano zgłoszenie i notowano nazwiska pozostałych członków rodziny. Osoby powyżej lat 14 miały same o sobie decydować. Do zarejestrowanego gospodarstwa wysyłano taksatorów dla sporządzenia opisu mienia180.

Przez miesiąc, począwszy od 15 września 1944 r. tworzono li-sty osób wyrażających chęć przesiedlenia się, po czym musiały być one zatwierdzone przez odpowiednie władze181. Według informacji, jakie ze-brał H. Olszański, spis ludności ruskiej (w nomenklaturze władz ludności ukraińskiej) we wsiach Zamieszańców rozpoczęto na początku 1945 r. Wójtowie zostali zobligowani – pisze on – do przedstawienia takich list (imię i nazwisko, głowa rodziny, ilość członków rodzin, miejsce zamiesz-kania, określenie narodowości, zawód, ilość pola) w nieprzekraczalnym terminie do 14 marca 1945 (powiat krośnieński). Równocześnie sporzą-dzano listy rodzin wyrażających chęć wyjazdu do USRR. W Rzepniku na 81 rodzin ruskich (503 osoby) wymienione w spisie, chęć wyjazdu zgłosiło

Page 55: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

62 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

47 rodzin182. Następnie określano terminy i środki ewakuacji. Przesiedla-ni musieli zdać paszporty i inne dokumenty z wyjątkiem wyciągów me-trykalnych, a dotrzymawszy nowe zaświadczenia w ciągu 15 dni opuścić powinni granice państwa183.

Jak zaznacza Dorota Sula, PUR nie brał bezpośrednie-go udziału w przesiedleniach ludności, natomiast zainteresowany był sprawnym i jak najszybszym przeprowadzeniem akcji, by na opuszczo-nych gospodarstwach mogła osiedlać się ludność polska, opuszczają-ca Związek Radziecki184. Potwierdza to prośba zawarta w piśmie PUR P/O Krosno do centrali w Lublinie z 22 lutego 1945 r. o spowodowanie przyspieszenia akcji przesiedlania ludności ukraińskiej z powiatu Kros-no oraz dostarczenie [...] aktów zdawczo-odbiorczych pozostawionego mienia celem osiedlenia przybywających ze Wschodu Repatriantów185.

Akcja przesiedleńcza rozpoczęła się w połowie października od agitacji na rzecz wyjazdu, prowadzonej przez komisje przesiedleńcze, złożone przez przedstawicieli USRR i PKWN. Większych rezultatów nie osiągnięto, bowiem prócz niechęci do opuszczenia swojego gospodar-stwa obawiano się kolektywizacji i represji stalinowskich186. Osiemnasto-letna wówczas Emilia Mychajliwna wspomina, iż w jej rodzinnej miejsco-wości Czarnorzeki pojawiło się pod koniec października 1944 r. dwóch agitatorów187. Podobnie było w pobliskiej Bonarówce. Przyjeżdżali do nas z KGB – wspomina Roman Sowtysik rodem z Bonarówki – i agitowali za wyjazdem na Ukrainę, a my się z tego śmialiśmy: jak to możliwe – opuścić swój dom i swoją ziemię188.

22 grudnia 1944 r. MAP wydało szczegółowe polecenia określa-jące rolę starostów w czasie akcji przesiedleńczej:1. Starostowie winni osobiście lub za pośrednictwem wyznaczonych przez siebie przedstawicieli urzędów starościńskich wziąć udział w pracach Ko-misji Przesiedleńczych;2. Starostowie poprzez podległe im organy dopilnują prawidłowego wyko-nania wymienionej umowy odnośnie:

a) pozostawienia w należytym porządku i w nienaruszonym stanie nie- ruchomości przez osoby opuszczające terytorium RP na podstawie wy- mienionych umów zgodnie z tymi umowami;b) zabezpieczenie opuszczonych nieruchomości;c) nieprzekraczanie określonej powyższymi umowami ilości 2 ton dobyt- ku nieruchomego, która może być wywieziona do ZSRR;d) zdawanie w całości przez ewakuowanych nadmiaru ziemiopłodów nie przewidzianych w punkcie c) przedstawicielom Głównej Indenten- tury Czerwonej Armii;

3. Starostowie względnie wyznaczeni przez nich przedstawiciele biorący

Page 56: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

63Przesiedlenia w latach 1944-1946

udział w pracach przesiedleńczych winni dopilnować by Komisje nie wydawały zezwoleń tym zgłaszającym się na wyjazd, co do których władze administracji ogólnej będą miały zastrzeżenia, że nie wykonali ciążących na nich obowiąz-ków, lub też postępowali wbrew obowiązującym w tej dziedzinie przepisom;4. Starostowie zwrócą się do miejscowych organów bezpieczeństwa publicz-nego o udzielenie pomocy w realizacji powyższych poleceń189.

Przesiedlenia do momentu zaangażowania Wojska Polskiego (wrzesień 1945 r.)

Pierwsze przesiedlenia z terenu powiatu krośnieńskiego miały miejsce w grudniu 1944 r.190. Do początku 1945 r. miały w jakiejś mierze znamiona dobrowolności. Wyjeżdżały osoby samotne, bezrolne, rodziny, których gospodarstwa zniszczono podczas działań wojennych. Pewien wpływ już wtedy mogła mieć pogłębiająca się trudna sytuacja religijna, kulturalna, czy ekonomiczna presja władz191. Mając na uwadze, że podczas okupacji niemieckiej, kierując się prokomunistycznymi i moskalofilskimi sympatiami oraz strachem przed asymilacją i polonizacją, część Rusinów zupełnie dobrowolnie przesiedliła się do USRR, nie można wykluczyć, że i tym razem było podobnie192. Na Zachodnią Ukrainę deklarowali się je-chać ci, którzy mieli bydło i sprzęt rolniczy, pozwalający uprawiać ziemię, która nie została tam jeszcze wcielona do kołchozów. Uboższym radzono udanie się dalej na wschód i przystąpienie do kołchozu193. Według roze-znania starostwa krośnieńskiego na początku listopada 1944 r. na terenie powiatu zamieszkiwało ok. 2 tys. Ukraińców i ok. 4 tys. Starorusinów. Po-informowano też UW o raczej biernym ustosunkowaniu się tych pierw-szych do państwa polskiego oraz o lojalnym nastawieniu Łemków194. Dokładniejsze dane dotyczące mniejszości narodowych przekazano UW w Rzeszowie w ostatnich dniach grudnia 1944: Na ogólną ilość 122.892 mieszkańców na Ukraińców przypada 1990, co stanowi 1,6%. Zamieszkują na największej części w miejscowościach z ludnością staroruską (łemkow-ską) a mianowicie w gromadach (wyłącznie zamieszkała przez ludność ru-ską): 1) Oparówka 210, 2) Pietrusza Wola 92, 3) Wróblik Królewski 546, 4) Czarnorzeki 200, 5) Krasna 586, 6) Węglówka 246; Nadto w znikomej ilości zamieszkują w miejscowościach czysto polskich a to: w Krośnie 32, Jedliczu 19, Dukli 9.[...] Starorusini (Łemki) stanowią 7% ogólnej ludności (9180) i zamieszkują w gromadach czysto ruskich a mianowicie: 1) w Oparówce, 2)  Ciechani, 3) Myscowej, 4) Olchowcu, 5) Polanach, 6) Czarnorzekach, 7) Hyrowej, 8) Trzcianie, 9) Mszanie, 10) Ropiance, 11) Smerecznem, 12) Tylawie, 13) Wilszni, 14) Zyndranowej, 15) Pietruszej Woli, 16) Wróbliku

Page 57: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

64 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Królewskim, 17) Węglówce, 18) Krasnej, 19) Rzepniku195.6 lipca 1945 r. w Moskwie podpisano kolejny dokument: Umo-

wę o prawie zmiany obywatelstwa radzieckiego i ewakuacji osób narodo-wości polskiej i żydowskiej zamieszkałej w ZSRR oraz w sprawie zmiany obywatelstwa polskiego osób narodowości rosyjskiej, ukraińskiej, białoru-skiej, rusińskiej i litewskiej, zamieszkałych na terytorium Polski i ewakuacji ich do ZSRR. Umowa ta nie zmieniała w żadnym stopniu postanowień umów z 9 i 22 września 1944 r. a podpisali się pod nią w imieniu TRJN Zygmunt Modzelewski oraz z upoważnienia rządu ZSRR Andriej Wy-szyński196. Artykuł piąty umowy – analizuje G. Mazur – podkreślał pełną dobrowolność przesiedlania się, zaś osoby uprawnione do zmiany oby-watelstwa winny były do 1 XI 1945 r. zwrócić się do odpowiednich władz na terytorium danego państwa lub jego zagranicznych placówek. Termin określony w tej umowie wielokrotnie ulegał przedłużeniom. W celu rea-lizacji umowy powołano Radziecko-Polską Komisję Mieszaną do Spraw Repatriacji z siedzibą w Moskwie197. MAP nakazało też Okólnikiem nr 46 z dn. 27 września 1945 r., by starostowie powiatowi i prezydenci peł-niący funkcje starostów gromadzkich wydali stosowne obwieszczenie, którego treść podano w okólniku. Jednocześnie wystosowano prośbę do wojewodów, by wydali zarządzenie nakazujące starostom powiatowym (grodzkim) przyjmowanie podań o zmianę obywatelstwa oraz sporzą-dzenie rejestru i przesłanie go do MAP w terminie do 15 listopada 1945 r., w którym znaleźć powinny się następujące dane: a) nazwisko i imię oraz imię ojca; b) narodowość; c) data i miejsce urodzenia; d) stan rodzinny; e) obecne miejsce zamieszkania; f) funkcje; g) dokąd wyrażają życzenie wyjazdu; h) uwagi.

Mniej więcej do połowy 1945 r. władze komunistyczne liczyły, iż Ukraińcy i pozostała ludność ruska w przeważającej swej masie dobro-wolnie opuści terytorium państwa polskiego. W tym czasie – zdaniem polskiego historyka Leszka Olejnika – władze dopiero wypracowywały koncepcje polityki narodowościowej, zróżnicowanej do poszczegól-nych narodowości, przy czym od samego początku niechętnej pozosta-niu Niemców i Ukraińców w granicach państwa polskiego198. Ukraińcy i Łemkowie wcale nie chcieli się repatriować. Ci drudzy uważali na-wet, że układ z września 1944 r. ich nie dotyczy, gdyż nie było w nim mowy o Łemkach, użyto natomiast określenia Ukraińcy i  Rusini199.

Aby zachęcić Ukraińców i Łemków do przesiedlenia się na teren USRR podjęto szereg decyzji, które miały im tą decyzję ułatwić. W listopadzie i grudniu 1944 r. władze wydały zarządzenia o zwolnieniu rolników ukraińskich z zaległych i bieżących kontyngentów oraz z płace-nia podatków i składek ubezpieczeniowych, pod jednym wszakże warun-

Page 58: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

65Przesiedlenia w latach 1944-1946

kiem, że zgłoszą chęć wyjazdu. Natomiast wobec osób wzbraniających się przed podpisaniem takiego oświadczenia, nakazano bezwzględne egzekwowanie zobowiązań200. Już jedną z pierwszych decyzji powojen-nych władz Polski uderzyła dotkliwie w pozycję mniejszości ukraińskiej. Unieważniono bowiem wszystkie akty prawne wydane w okresie okupa-cji niemieckiej, a więc wszystkie szkoły powołane za zezwoleniem władz niemieckich zostały automatycznie rozwiązane. Na wznowienie działal-ności szkół z ukraińskim językiem nauczania zezwolono tylko tam, gdzie istniały one przed 1939 r. Pracę w nich podjąć mogli tylko ci nauczyciele, którzy zdobyli swe kwalifikacje w polskich placówkach kształcenia i nie pracowali w oświacie w czasie okupacji. Znalezienie nauczycieli ukraiń-skich, którzy spełnialiby oba te wymogi było bardzo trudne201.

Przejawem ekonomicznej dyskryminacji ludności ukraińskiej w szczególności było pozbawienie jej prawa do ziemi parcelowanej w ra-mach reformy rolnej202. Tak też postrzegali to m.in. mieszkańcy Węglów-ki. O stanowisku PKWN poinformował tamtejszych Rusinów Tomasz Leśniak na zwołanym w tej sprawie zebraniu. Uwadze władz nie uszło, iż prowadzący zebranie zaapelował ażeby się tym nie zrażali i jak najwię-cej organizowali i dążyli do obsadzenia stanowisk w starostwie, na poste-runkach itp. I gdy uzyskają większość – miał powiedzieć T. Leśniak – będą mogli się bronić203.

Zdecydowanie stwierdzić można, że ówczesne władze nie były zainteresowane normalizacją stosunków polsko-ukraińskich w Polsce204. 13 lutego 1945 r. Rada Ministrów postanowiła m.in. o powołaniu do woj-ska wszystkich mężczyzn, którzy nie zgłosili się na wyjazd do ZSRR. Po-dobnie charakter szykany miało wydane 22 lutego zarządzenie wojewody rzeszowskiego w sprawie szczególnego obciążenia Ukraińców świadcze-niami wojennymi205.

Odchodzenie od zasady dobrowolności na rzecz przymusowej deportacji, widoczne już wiosną 1945 r., wywołało reakcję ze strony UPA. Do tej bowiem pory – twierdzi ukraiński historyk Iwan Kozłowśkyj – or-ganizacja ta nie przeciwdziałała realizacji umowy z 9 września poprzed-niego roku. Nie oznacza to jednak, że ukraińskie podziemie było bierne w tej kwestii. Wydana 18 października 1944 r. instrukcja, oznaczona jako ściśle tajna, zalecała agitowanie przeciw opuszczaniu ziemi pradziadów, natomiast co do Polaków, to zalecano, aby rozpowszechniać groźbę li-kwidacji wszystkich, również kobiet i dzieci, którzy zajmą poukraińskie gospodarstwa. W przypadku złamania zasady dobrowolności zalecano zastosowanie aktywnych metod samoobrony206. Słabe przeciwdziała-nie przesiedleniom na przełomie 1944/1945 r. da się tłumaczyć tym, że wyjazdy do USRR miały wówczas rzeczywiście dobrowolny charakter

Page 59: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

66 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

a na terenie który opuszczano ukraińscy nacjonaliści nie mieli dużych wpływów. Byli nawet zadowoleni – twierdzą autorzy Drogi do nikąd - że zmniejsza się liczba ich przeciwników politycznych pochodzenia ukraiń-skiego. Odsetek dobrowolnych wyjazdów z pow. krośnieńskiego do poło-wy sierpnia 1945 r. szacowano na 60,7%207.

Do momentu zaangażowania w akcję WP, ochronę akcji prze-siedleńczej sprawowała MO. Słabe liczebnie posterunki MO i komendy powiatowe, przy dużym obciążeniu licznymi zadaniami, nie były w stanie zapewnić bezpieczeństwa ludności na tym terenie oraz zabezpieczyć mie-nia już przesiedlonych208. Wg informacji, jaką KPMO w Krośnie złożyła WKMO, jesienią 1944 r. uzbrojone grupy Ukraińców operowały na gó-rzystym, zalesionym obszarze podfrontowym, tuż przy granicy czesko--słowackiej (Zyndranowa, Tylawa), przeprowadzając ataki na wojska czechosłowackie. Na czele bojówki stać miał niejaki Kolasa, pop z Zyn-dranowej209. W lutym 1945 r. w Zyndranowej ok. 20 osobowa, uzbrojona grupa Ukraińców, podających się enkawudzistów, rozbroiła członków komisji przesiedleńczej, po czym pobity został jeden z członków ko-misji a niektóre jej dokumenty zniszczone210. Wobec utrzymującego się zagrożenia wójt gminy Polany oraz milicjanci z  tamtejszego posterun-ku przenieśli się do Dukli211. Późną wiosną 1945 r. przeciwdziałanie ze strony ukraińskich nacjonalistów było już realnym problemem władz212.

W pierwszej połowie 1945 r., zwłaszcza między lutym a kwiet-niem doszło na omawianym obszarze, podobnie jak na całej Rzeszow-szczyźnie do wzmożenia liczby napadów, rabunków, również mordów pod hasłem odwetu za wydarzenia na Wołyniu, w których dużą aktyw-ność wykazywały oprócz zwykłych band, ukierunkowanych na rabunek bądź lokalne porachunki, także oddziały NSZ, NOW, WiN213. Ta ostatnia organizacja, jeszcze pod szyldem AK, opowiadała się przeciwko prze-siedleniom, wychodząc z założenia, iż wyjazd Ukraińców uniemożliwi w przyszłości odzyskanie Lwowa. Wobec istnienia wspólnego wroga, ja-kim był instalujący się w Polsce reżim komunistyczny, w kwietniu – maju 1945 r. doszło do zawarcia porozumienia między polskim a ukraińskim podziemiem. Stosowne instrukcje, nakazujące szukania porozumienia z Polakami ukraińscy dowódcy w Polsce otrzymali już na przełomie 1944/1945 r.214. 17 lutego 1947 r. o zawarciu takiego porozumienia poin-formował zgromadzoną na przymusowym zebraniu ludność Polan do-wódca ukraińskiej grupy zbrojnej, apelując, by nie zdawano broni, jaką jeszcze posiadano, gdyż na marzec planowane jest antykomunistyczne powstanie zbrojne, w którym Ukraińcy i Polacy, wedle jego słów, będą walczyć razem o Polskę przedwojenną a nie komunistyczną, jak jest obecnie215.

Wzajemne relacje w kręgu sąsiadów nie zmieniły się i pozo-

Page 60: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

67Przesiedlenia w latach 1944-1946

stawały dobre. Natomiast coraz większą agresywność wykazywali Polacy z sąsiednich, czysto polskich wsi, którzy kierując się przede wszystkim chęcią zagarnięcia ich gospodarstw i majątku, być może inspirowani przez NKWD, podejmowali działania mające przekonać o konieczności wyjaz-du wahających się lub niechętnych takiemu krokowi Rusinów. Powstawa-ły szajki, które łupiły Ukraińców, rekrutujące się zarówno z mieszkańców okolicznych wsi, którzy kierowali się przede wszystkim żądzą zysku, jak również z Polaków wysiedlonych z USRR, których motywacją była ze-msta za poniesione tam krzywdy. Zdaniem H. Olszańskiego głównymi organizatorami tych band byli właśnie repatrianci, co potwierdzać ma pogorszenie się sytuacji bezpieczeństwa wraz z ich napływem216. W Mate-riałach z badań terenowych Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku znaleźć można kilka informacji dotyczących tych wydarzeń. […] w nocy – relacjonowała p. Zofia Zając – zaczęły chodzić bandy, które zastraszały Rusinów, zabierały im dobytek, ostrzeliwały domy. Mówili wręcz, że jeżeli nie wyjadą, to oni zrobią z Rusinami porządek. W tym okresie szczególnie aktywni byli mieszkańcy Odrzykonia217. Tego typu akcje i jeszcze bardziej napastliwe, w których posuwano się do morderstw a codziennością było ostrzeliwanie domów, kradzież bydła z pastwisk, wybijanie okien, przy-brały na sile z końcem zimy i początkiem wiosny 1945 r. O ich natężeniu niech świadczy ciąg zdarzeń, mających miejsce w sąsiadujących ze sobą miejscowościach w północnej części powiatu, zaczerpnięty ze sprawozda-nia starostwa krośnieńskiego (z części dotyczącej wypadków kryminal-nych) za okres 15 -31 marca 1945 r., sporządzonego dla UW w Rzeszowie: Dnia 16 marca br. o godz. 22 giej, 3 uzbrojonych w karabiny i automaty dokonali rabunku na szkodę Miętusa Antoniego Ukraińca zamieszkałego w Pietruszej Woli.Dnia 18 marca br. został zamordowany w lesie przez nieznanych osobni-ków Lewczak Łukasz lat 30 mieszkaniec gromady Węglówka. Dnia 18 marca br. weszli do mieszkania Prokopika Aleksandra w Czarno-rzekach dwóch osobników uzbrojonych w karabiny i rewolwery nie doko-nując żadnej kradzieży zranili ciężko Prokopika Mikołaja lat 30, który po dwóch godzinach zmarł.Dnia 23 marca br. o godz. 23ciej 4ch uzbrojonych dokonało w Pietruszej Woli rabunku na szkodę Bika Iwana zabierając odzież218.Niekiedy napadniętym wprost oświadczano, że, jak nie wyjadą w wyzna-czonym czasie do Rosji, to zabiją i dom spalą219.

Zagrożenie życia i mienia wpłynęło na zwiększenie się liczby zgłoszeń na wyjazd. Na północy powiatu głośnym echem odbiło się za- mordowanie w Pietruszej Woli nauczycielki Julii Opariwśkiej, teściowej Stepana Bandery. Ta śmierć, zdaniem Natalii Klasztornej, była ostateczną

Page 61: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

68 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

kroplą – pisze ona – która przeważyła na wagach sumień Zamieszańców,, że trzeba ratować się wyjazdem220. Według informacji Przedstawiciela Rządu d/s Ewakuacji w Przemyślu, w przeciągu dwóch tygodni, na prze-łomie lutego i marca 1945 r. zgłosiło chęć wyjazdu 787 rodzin z terenu powiatu krośnieńskiego221. W okresie od 15 do 31 marca 1945 r. wyjecha-ło ok. 700 Ukraińców i Rusinów222. Wg raportu Przedstawiciela TRJN ds. ewakuacji na rejon Sanok z 6 maja 1945 r., teren powiatu krośnieńskiego opuściło ok. 80 % przeznaczonych do przesiedlenia223.

Zgłoszenie się na wyjazd nie gwarantowało, iż nie padnie się ofiarą bandyckiego napadu lub kradzieży. Sytuacja ciągłego zagrożenia, wizja opuszczenia dotychczasowego miejsca pobytu, swojej ziemi i do-mostwa, mogła być podłożem popełnianych samobójstw224.

Domostwa przesiedlonych zajmowały rodziny polskie, w tym repatrianci. Do 17  grudnia 1945 r. na terenie powiatu krośnieńskie-go osiedlono blisko tysiąc repatriantów, z  tym że osiedlano ich przede wszystkim na północy powiatu, na terenie byłej wyspy etnicznej, czyli w miejscowościach przesiedlanych Zamieszańców, natomiast w górnej, południowej części powiatu ruch osadniczy był niewielki i sprowadzał się w głównej mierze do przesiedlania się z pobliskich wsi225. Zdarzały się wypadki, iż stawali się oni ofiarami powracających z przymusowych robót w Niemczech członków rodzin przesiedlonych do ZSRR226. Bez-pieczeństwu repatriantów zagrażały też bandy, dokonujące rabunków i gwałtów, rekrutujące się z okolicznej ludności polskiej227.

Łupem polskiego otoczenia padały części pozostawionych do-mostw. Na własną rękę rozbierano budynki i sprzedawano dachówki oraz bale drewna228. W rabunku mienia brało również udział WP. Żoł-nierze z jednostki wojskowej, która przybyła do Mszanej celem zbiórki siana, sprzedawali nie tylko części domów mieszkalnych, ale ich łupem we wrześniu 1945 r. padła także blacha, którą pokryta była tamtejsza cer-kiew229.

Niektórzy wyjeżdżający sprzedawali swoje gospodarstwa oko-licznym Polakom, mimo, iż powinny one być zdane na rzecz Skarbu Pań-stwa, czyli do dyspozycji PUR230. Inni z kolei, również w powiecie kroś-nieńskim, dewastowali swoje gospodarstwa, posuwając się do rozbiórki całego domu, nie wspominając o wyjmowaniu okien i drzwi, rozbiórce pieców i zdejmowaniu dachów231.

Page 62: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

69Przesiedlenia w latach 1944-1946

Tabela 3Gospodarstwa poukraińskie i połemkowskie opuszczone na skutek

przesiedleń i deportacji do USRR z powiatu krośnieńskiego (stan na dzień 1 luty 1946 r.)

Gmina Miejscowość Liczba opuszczonych gospodarstwBratkówka Bratkówka 3

Pietrusza Wola 175Rzepnik 80

Korczyna Czarnorzeki 80Krasna 280Węglówka 437

Miejsce Piastowe Wróblik Królewski 250Nadole Trzciana 42Polany Olchowiec 24

Polany 22Tylawa Wilsznia 14

Mszana 29Zyndranowa 32Ropianka 6

Wiśniowa Oparówka 75 Razem: 1549

Źródło: APP, PUR P/O Krosno, sygn. 8, s. 11.

H. Olszański, na podstawie zebranych relacji pisze, że przed udaniem się na stację kolejową Rusini Zamieszańcy odprawiali nabożeń-stwa żałobne. Autor ten wskazuje również, że miejscowe władze nie wy-wiązywały się z pomocy przesiedleńcom, dostarczenia odpowiedniej ilo-ści podwodów. Rusini – pisze on – musieli sobie radzić własnymi siłami. Ci, którzy mieli konia czy furmankę, pomagali biedniejszym. Konwojom nie zapewniano żadnej ochrony232.Zdecydowanie niezachęcający do wyjazdu miał dla pozostałych widok przesiedleńców pozostawionych samych sobie, koczujących na dworcu kolejowym w oczekiwaniu na transport. Brakowało taboru a na liniach komunikacyjnych pierwszeństwo miały transporty wojskowe233. Zwłasz-

Page 63: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

70 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

cza w pierwszych miesiącach akcji przesiedleńczej pociągi kursowały wahadłowo. Po wyładowaniu repatriantów z ZSRR służyły one wywożo-nym Ukraińcom i Łemkom. Duże odległości oraz względy organizacyjne utrudniały synchronizację całego procesu234. [...] ci, którzy jadą, stoją po kilka tygodni na stacji i oświadczają, że wrócą do swoich domów, gdyż nikt się nimi nie zajmuje – raportował starosta krośnieński do UW w Rzeszo-wie 14. i 15. listopada 1945 r.235. Trudna sytuacja, w jakiej znaleźli się przesiedleńcy znajduje swoje miejsce w ich wspomnieniach z tego czasu. [...] przywieźli nas furmani na stację towarową [w Krośnie – przyp. P. Dz.] – wspomina E. Naczas z Czarnorzek – Ludzie płaczą, myśląc: gdzież my tu będziemy nocować? Krowy dano do poniemieckiej stajni, a dobytek – pod gołym niebem i trzeba było pilnować, bo i to by rozkradli. Siedzieliśmy pod gołym niebem, czy deszcz, czy ulewa [...]. Tak się męczyliśmy od 15 marca do 9 maja, do dnia zwycięstwa. Punkty przesiedleńcze organizowane były zazwyczaj na podmokłych łąkach. Wobec braku odpowiedniego zaple-cza sanitarnego (nie wydano odpowiedniej instrukcji, która nakazywała-by jego tworzenie) wśród oczekujących wraz z żywym inwentarzem na transport, nie trudno było o powstanie chorób, tym bardziej, że brakowa-ło personelu medycznego, leków i środków opatrunkowych236. Oczekują-cy na transport, wobec ciągłego zagrożenia napadami, wystawiali własne warty237.

Dużym problemem władz było określenie przynależności do narodu ukraińskiego. Nie sprzyjało temu przyjęte przy spisie z 1931 r. kryterium wyznaniowe. Tym też kryterium posłużyły się okupacyjne władze niemieckie wydając kenkarty z literą „U” wszystkim osobom wy-znania greckokatolickiego, wobec czego do ukraińskiej grupy narodowej zaliczono wielu Polaków, bądź członków mieszanych rodzin polsko--ukraińskich tego wyznania238. Władze musiały też podjąć pewne dzia-łania mające zapobiec unikaniu przesiedleń z powodu zmiany wyznania. Resort Administracji Publicznej, koordynujący politykę narodowościo-wą, dla rozwiania wszelkich wątpliwości wystosował 30 grudzień 1944 r. pismo do wojewody rzeszowskiego, w którym jednoznacznie stwierdza-no: [...] zmiana wyznania czy obrządku nie powoduje zupełnie zmiany na-rodowości petenta. Tym samym nie może ona mieć żadnego wpływu na tok akcji przesiedleńczej, która to akcja przeprowadzana jest dobrowolnie i na podstawie kryteriów narodowościowych, a nie wyznaniowych [pod-kreślenie w źródle – P. Dz.]. Ponadto MAP wyjaśniało, że chcący zmienić wyznanie czy obrządek powinni fakt taki zgłosić władzy administracyjnej I instancji właściwej ze względu na miejsce zamieszkania petenta. Wojewo-dę zobowiązano do poinformowania o powyższym stanowisku Resortu zainteresowanych starostów239. Pismo o podobnej treści MAP wystosowa-

Page 64: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

71Przesiedlenia w latach 1944-1946

ło 10 października 1945 r. Zobligowano w nim urzędy starościńskie, aby pouczały zainteresowanych, że zmiana wyznania nie powoduje zmiany narodowości240. W powiecie krośnieńskim ilość tego typu spraw była nie-wielka. W piśmie z dnia 10 grudnia 1945 skierowanym do UW w Rzeszo-wie (Wydział Społeczno-Polityczny) w sprawie przeprowadzania zmian obrządku na terenie powiatu starostwo powiatowe krośnieńskie informo-wało, iż: 1) zmiana dotyczy niektórych obywateli polskich z pośród ludności łemkowskiej. Są to wyjątkowe wypadki, dotyczące zarówno rodzin miesza-nych, jak i tych osób, które nigdy nie uprawiały polityki wrogiej Narodowi i Państwu Polskiemu; 2) Wielu przodków powołanych rodzin było Polaka-mi wyznania r[zymsko]-kat[olickiego]. Z powodu braku kościoła na miej-scu, zostali wpisani do metryk miejscowych gr.kat. parafii, zaś szowinizm popów ukraińskich znanych z „kradzieży dusz” doprowadził do tego, że wbrew swej woli pozostali wyznawcami obrządku gr[eko]. kat[olickiego].; 3) Osoby, które otrzymały decyzje co do zmiany obrządku, były informowa-ne, że zmiana obrządku nie wpływa na zmianę przynależności narodowoś-ciowej, tak, że fakt obrządku nie wpłynął ujemnie na akcję przesiedleńczą; 4) Z uwagi na to, że księgi metrykalne w odnośnych urzędach parafialnych gr. kat. zostały na skutek działań wojennych zniszczone, a same urzędy są nieczynne z powodu ewakuacji ludności do ZSRR. Starostwo przy wydawa-niu decyzji opierało się na zeznaniach zainteresowanych co do ich dowo-dów oraz dokumentów urodzenia241. Istotnym utrudnieniem był również brak, na skutek zniszczeń, znacznej części ksiąg meldunkowych.

Page 65: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

72 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Tabela 4Ewidencja i kontrola ruchu ludności w gminach powiatu krośnieńskiego

wg stanu na dzień 23 czerwiec 1945 r.

Lp. Gmina Stopień zachowania ksiąg meldunkowych

Stan ewidencji po 1 kwietnia 1945 r.

1 M-to Krosno w komplecie Prowadzi posterunek MO w systemie kartotekowym

2 Dukla Zniszczone całkowicie Nowo założona3 Chorkówka Zniszczone całkowicie Nie prowadzi się4 Frysztak Zniszczone całkowicie Nie prowadzi się5 Iwonicz Zniszczone całkowicie Prowadzi się prowizo-

ryczne księgi6 Jedlicze W komplecie Prowadzi się7 Korczyna Zachowały się częściowo Prowadzi się dla zameldowanych czasowo8 Miejsce

PiastoweZachowały się częściowo Prowadzi się prowizorycznie

9 Nadole Zniszczone całkowicie Prowadzi się prowizorycznie10 Odrzykoń Zniszczone całkowicie Prowadzi się prowizorycznie11 Polany Zniszczone całkowicie Prowadzi się prowizorycznie12 Tylawa Zniszczone całkowicie Prowadzi się prowizorycznie13 Wiśniowa Zachowały się częściowo Prowadzi się prowizorycznie

Źródło: APRz, nr mikr. 3074, k. 14.

Inny problem, które poruszało starostwo, to kwestia wyjaś-nienia rozbieżności między Rejonowym Przedstawicielem RP do spraw Ewakuacji i UB w sprawie, które rodziny mieszane mają być wyłączone z ewakuacji. Krzywdą dla Narodu Polskiego byłoby – pisze starosta kroś-nieński – załatwienie spraw ewakuacji rodzin mieszanych po myśli Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Ten bowiem stał na stanowisku, że tylko ro-dziny w których ojciec jest Polakiem mogą być wyłączone z ewakuacji242. W istocie bowiem, wbrew temu co znalazło się w piśmie MAP z 30 grud-nia 1944 r. przez cały okres trwania akcji, również i później – podczas akcji „Wisła”, o byciu Ukraińcem, a więc zmuszonym do wyjazdu bądź

Page 66: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

73Przesiedlenia w latach 1944-1946

wprost deportowanym, nie decydowało samookreślenie, lecz pochodze-nie, religia a najczęściej litera „U” w niemieckiej kenkarcie. Przez cały też czas istniała tendencja do rozszerzającego interpretowania przynależno-ści do narodu ukraińskiego, co przejawiało się np. w przymuszaniu do wysiedlenia rodzin mieszanych243.

Przyspieszeniu akcji przesiedleńczej służyć miała zorganizowa-na 24 lipca 1945 r. przez MAP na polecenie PRM w Warszawie konferen-cja z przedstawicielami ludności ukraińskiej z woj. lubelskiego, rzeszow-skiego i krakowskiego. Nie ograniczono się do zachęcania do wyjazdu do ZSRR. Zapowiedziano też przymusowe przesiedlenie osób narodowości ukraińskiej, które będą współpracować z podziemiem, zasygnalizowa-no też możliwość dobrowolnego przesiedlenia się do zachodnich i pół-nocnych województw. Natomiast przedstawiciele ludności ukraińskiej zgodnie wystosowali memoriał, w którym postulowali: przestrzeganie zasady dobrowolności, zgodnie z zapisami umowy z 9 września 1944 r.; uruchomienie szkół w ich języku ojczystym; reaktywację i prawo powo-ływania nowych spółdzielni rolniczych; objęcie rolników ukraińskich reformą rolną; amnestię dla członków ukraińskiego podziemia politycz-nego o charakterze demokratycznym; równouprawnienie w dostępie do stanowisk w administracji państwowej. Deklarując gotowość ponoszenia świadczeń na rzecz państwa na równi z ludnością polską, wyrażali wolę pozostania w Polsce. Póki trwała akcja przesiedleńcza władze nie były gotowe na pozytywne rozpatrzenie tych postulatów. Przebieg konferencji i stanowisko rządu ludności ukraińskiej przedstawić mieli delegaci pod-czas spotkań z przedstawicielami każdej miejscowości zamieszkałej przez tą ludność244. Dwa dni później wojewoda rzeszowski wystosował do sta-rosty krośnieńskiego polecenie zwołania zebrania wójtów i sołtysów po-wiatu, którym towarzyszyć mieli przedstawiciele ludności ukraińskiej. Na zebranie zaproszeni też powinni być, zgodnie z poleceniem, przedstawi-ciele ukraińskich organizacji, stowarzyszeń i związków, tak by sprawo-zdanie przedstawiciela na konferencję w MAP mogło być przedstawio-ne jak najszerszym masom ludności ukraińskiej. [...] z uwagi na pilność sprawy – pisze wojewoda Kluska – zebrania winny się odbyć możliwie naj-szybciej, przy czym wykorzystać należy dni świąteczne, celem uniknięcia przeszkód z uwagi na okres żniwny245. Przedstawione rządowi postulaty spotykały się na tego typu spotkaniach z pełnym poparciem, ponadto formułowano szereg nowych, jak powstrzymanie nadużyć popełnionych przez wojsko, milicję i miejscową administrację w stosunku do Ukraiń-ców. Wiele tez osób na spotkaniach z delegatami dowiadywało się po raz pierwszy o dobrowolnym charakterze akcji przesiedleńczej. Wbrew za-mierzeniom władz konferencja i rozpropagowanie jej przebiegu nie przy-

Page 67: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

74 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

niosły nowych zgłoszeń na wyjazd a kryzys w przebiegu akcji zaczął się jeszcze bardziej pogłębiać246. Analiza protokołów ze spotkań w poszczegól-nych gminach – pisze L. Olejnik – wskazuje, iż niezależnie od zasadniczego dążenia władz do skłonienia Ukraińców do opuszczenia Polski nie przewi-dywano wówczas zastosowania przymusowych środków dla realizacji tych zamierzeń. Tak też interpretowały to władze lokalne247. Miesiąc po konfe-rencji w PRM rozwijały się wszelkie wątpliwości.

Deportacje z udziałem Wojska Polskiego

Mimo działań ukierunkowanych na uprzykrzenie ludności ukraińskiej życia w Polsce, akcja przesiedleńcza przebiegała bardzo opornie, na co wpłynęły przede wszystkim: niechęć do porzucania ro-dzinnych stron, nadzieja na ustanie nacisków ze strony władz i polskiego otoczenia, niepewność co do życia w ZSRR, działalność ukraińskiego podziemia oraz niska efektywność aparatu przesiedleńczego248. Do poło-wy września 1945 r., wg wiedzy starostwa, wyjechać miało do USRR z te-renu powiatu krośnieńskiego 9.881 osób, natomiast liczbę pozostałych szacowano na blisko 3.300 Łemków i Ukraińców249.

Po zakończeniu działań wojennych na Rzeszowszczyznę skie-rowane zostały pierwsze jednostki Wojska Polskiego z zadaniem zwalcza-nia polskiego i ukraińskiego ruchu zbrojnego. 15 lipca 1945 r. do Krosna przybyła 8 DP, która miała obsadzić granicę Polski i Czechosłowacji. Już w pierwszych dniach strzegące granicy oddziały przystąpiły do zwalcza-nia UPA250. Wobec wciąż niezadowalającej liczby osób przesiedlonych N. Podgórny skierował do władz polskich prośbę o pomoc wojskową. Jak zaznacza G. Mazur prośba taka była dla komunistów polskich rozkazem. Przedstawiciele wojska, w osobach: szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Władysław Korczyc (oficer sowiecki, przysłany do armii Berlinga), dowódcy 3, 8 i 9 DP zasiedli obok wicepremiera Władysława Gomułki, ministra administracji Władysława Kiernika oraz szefów Wo-jewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie i Rzeszo-wie na konferencji, która odbyła się w Warszawie 22 sierpnia 1945 r. Jej efektem było m.in. polecenie, skierowane do wojewodów rzeszowskiego i lubelskiego, niezwłocznego egzekwowania podatków i kontyngentów251. Wojsko polskie włączyło się do akcji przesiedleńczej we wrześniu 1945 r. w sile kilku dywizji piechoty. Powiat krośnieński, jak już zaznaczono, znalazł się w rejonie działania 8 DP252.

Na terenach południowych (górskich) powiatu Krosno – pisze przedstawiciel rejonowy w Sanoku T. Wiśniowski do głównego przed-

Page 68: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

75Przesiedlenia w latach 1944-1946

stawiciela – i sąsiadującej z nimi gminy Jaśliska powiatu Sanok, oddziały WP pełniące służbę graniczną, a podlegające dowództwu stacjonującemu w Krośnie, stosowały metodę przymusowego wysiedlania ludności ukraiń-skiej w krótkim terminie, nie dając im nawet możności zabrania ze sobą większej ilości bagażu. Ludzi tych odtransportowano do stacji załadowczej w Rymanowie i tam na miejscu sporządzano opisy mienia. W ten sposób opracowano ponad 300 rodzin, z których po prawie dwóch miesiącach cze-kania w dniu 18 XI 45 r., wysłano 100 rodzin, 518 osób. Drugi transport za-ładowany czeka na lokomotywę, reszta zaś, około 90 rodzin, przygotowana czeka na załadowanie253. Bardziej alarmistyczne jest pismo Głównego Pełnomocnika Rządu USRR w Lublinie z dn. 18 października 1945 r. do Głównego Przedstawiciela Rządu RP, w której zgłosił szereg naruszeń umowy z 9 września 1944 r., mających miejsce w rejonie ewakuacyjnym Sanok, obejmującym swym zasięgiem powiat krośnieński. Wg informacji Głównego Pełnomocnika ewakuowanym we wrześniu nie wydano w tym rejonie żadnych pokwitowań na przejęte produkty rolne, które stawały się przedmiotem handlu zbierających je osób. Ponadto, uskarżał się, że władze lokalne nie dostarczały potrzebnych do ewakuacji podwodów, na-tomiast jednostki wojskowe zabraniały ewakuującym się zabierać furaż dla koni i bydła oraz prześladowały osoby zgłaszające się do przesiedlenia i przeprowadzały selekcję: decydują jaka grupa ma obowiązek wyjeżdżać do USRR, a jaka grupa może pozostać. Wpływ na zahamowanie przesied-leń mieli, jego zdaniem, również pracownicy PKP na linii kolejowej Sa-nok - Krosno254.

Natychmiast, jeszcze na początku września 1945 kierownictwo OUN-B – UPA w  Polsce wezwało do otwartego przeciwstawienia się. Temu celowi służyć miały nowe oddziały partyzanckie, prowadzące licz-ne akcje, ukierunkowanie na powstrzymanie deportacji255. Rekrutowały się one w sporej mierze z osób, które chciały walczyć nie tyle o wolną Ukrainę, ale o pozostanie we własnym domostwie. Podstawowymi środ-kami, które zahamować miały deportacje, były: a) akcja propagandowa i agitacyjna; b) dywersja na szlakach kolejowych i zrywanie mostów; c) likwidacja pododdziałów WP, biorących udział w akcjach przesiedleń-czych; d) likwidacja organów, które organizują akcję; e) zawracanie prze-siedleńców, konwojowanych do granicy państwa przez oddziały wojskowe.

Najpowszechniejsze działania zmierzające do uniknięcia de-portacji, to:a) zmiana miejsca zamieszkania na takie, w którym nikt ich nie zna256;b) ucieczka w las w razie zbliżania się oddziałów wojskowych; ten naj-prostszy sposób był stosowany nagminnie;c) podawaniesię za Polaków i przechodzenie na obrządek rzymskoka-

Page 69: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

76 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

tolicki; Chcący uniknąć ,,ewakuacji” przechodzili z prawosławia lub grekokatolicyzmu na obrządek łaciński, gdyż ten utożsamiany był z pol-skością. Ponadto szukano związków rodzinnych z narodowością polską;d) zwracanie się do nowej władzy z zapewnieniami o swojej lojalności do państwa polskiego257. M.in. zapewnienia takie znalazły się w liście zbio-rowym mieszkańców Tylawy, skierowanym do starosty krośnieńskiego, datowanym na 12 września 1945 r.;e) powoływano się na dobrowolny charakter przesiedleń i możliwość wy-cofania oświadczenia. Co ciekawe, Zarząd Centralny PUR w Łodzi w piś-mie z 27 grudnia 1945 r. do swojego oddziału wojewódzkiego w Rze-szowie wyraźnie stwierdził: Odwołanie na piśmie deklaracji repatriacyjnej w skutkach swych powoduje oczywiście [podkreślenie własne – P. Dz.] skreślenie danego kandydata na wyjazd z listy repatriacyjnej oraz odwo-łanie wszelkich zarządzeń co do zamierzonego przejęcia ich nieruchomo-ści258. Stanowisko oddziału wojewódzkiego nie mogło być inne, tak, jak wobec zapisów umowy inne nie mogło być stanowisko centrali w Ło-dzi. Na szczebel Oddziału Powiatowego PUR wytyczne dotarły z bardzo istotnym, mówiącym wszystko zastrzeżeniem: Przy niniejszym zwraca się podania petentów z tym, że w sprawie pozostania w granicach Rzeczypo-spolitej Polskiej na ich dawnych miejscach zamieszkania, winni zaintereso-wani zwrócić się do władz wobec których podpisali deklarację na repatria-cję do ZSRR259. Władze jednak chcąc przeciwstawić się takim praktykom przyjęły założenie, że wraz ze złożeniem deklaracji wyjazdu przestaje się być obywatelem polskim i wszelkie roszczenia takiej osoby, z formalnego punktu widzenia, są bezzasadne260.

Zapisy umowy, jak widzimy, stanowiły jedno, czym innym natomiast była ich interpretacja. Jedynymi dokumentami, które, jak się zdaje, w istocie zabezpieczały przed deportacją do USRR były dowody poświadczające obywatelstwo innego państwa, ale były to przypadki od-osobnione. 26 listopada 1945 r. Główny Przedstawiciel Rządu RP wy-stosował do rejonowych przedstawicieli pismo do wiadomości i ścisłego stosowania, w którym wyraźnie zaznaczył, iż osoby takie nie podlegają wysiedleniu. Najczęściej na badanym obszarze występowały osoby legity-mujące się obywatelstwem amerykańskim261.

Najsłabszym poparciem UPA cieszyła się wśród Łemków. Siat-ka organizacyjna jesienią 1945 r. nie liczyła w Beskidzie Niskim więcej niż kilkadziesiąt osób262. W  listopadzie 1945 r. sytuacja pod względem bezpieczeństwa w powiecie krośnieńskim pogorszyła się. Oddziały UPA pojawiły się na północy powiatu, w rejonie wsi Krasna, Węglówka i Pie-trusza Wola. Później były widziane w zachodniej części powiatu w pobli-żu Dukli, Lubatowej i Korczyny, ale być może była to inna grupa. W póź-

Page 70: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

77Przesiedlenia w latach 1944-1946

niejszym okresie, Jak twierdzi J. Pisuliński, nie odnotowano aktywności ukraińskiej partyzantki na terenie powiatu263. Niemniej jednak działal-ność ukraińskiego podziemia w pow. krośnieńskim miała jakiś wpływ na przebieg przesiedleń i deportacji. Elementy nacjonalistyczne ukraińskie – czytał wojewoda rzeszowski w sprawozdaniu starostwa w Krośnie za miesiąc luty 1946 r. – w dalszym ciągu przeszkadzają przesiedleniu się lud-ności ukraińskiej przez niszczenie mienia państwowego, wysadzanie mo-stów oraz palenie gospodarstw prywatnych264. Do 15 lipca 1946 r. , wg sza-cunków starostwa, z powodu działalności ukraińskiego podziemia uległo spaleniu 70 gospodarstw265. Akcje grup ukraińskich, ale przede wszyst-kim, pomimo apelu Głównego Przedstawiciela Rządu RP Jana Bednarza ze stycznia 1946 r., panujące mrozy w styczniu i lutym 1946 r. wstrzymały zupełnie akcje deportacyjne266. Te same liczby pozostałych jeszcze, tj. 546 rodzin, 1869 os. znalazły się w sprawozdaniu starosty do UW w Rzeszo-wie z 14 stycznia oraz w sprawozdaniu za miesiąc luty 1946 r.267.

Starostwa na ogół niechętnie ustosunkowywały się do przy-musowej deportacji ludności łemkowskiej, gospodarującej w trudnych warunkach i w przeważającej swej masie lojalnej wobec państwa pol-skiego268. Sprawa Łemków w naszym powiecie – miał powiedzieć staro-sta krośnieński na zjeździe starostów województwa rzeszowskiego w dn. 17 września 1945 r. – wymagałaby osobnego szczegółowego omówienia co do przesiedlenia ich na wschód, gdyż dużo danych przemawia za tym, jako też i wnoszenie przez nich próśb i relacje Polaków razem z nimi zamiesz-kałych, aby ich pozostawić269. Być może takie stanowisko starostwa było jedną z przyczyn, dla których wyłączono je zupełnie przeprowadzonych jesienią 1945 r. deportacji z udziałem przedstawicieli dla spraw ewakuacji i wojska. Starosta krośnieński, jak twierdził w piśmie do UW, nie został nawet oficjalnie powiadomiony o prowadzonej akcji270. Za pozostawie-niem Łemków opowiadało się nie tylko starostwo, ale także przedsta-wiciele wszystkich partii politycznych na terenie powiatu i Powiatowej Rady Narodowej271. O takim stanowisku lokalnych władz i partii działa-jących na terenie pow. krośnieńskiego UW w Rzeszowie w listopadzie 1945 r. poinformował MAP272. W obronę ludności łemkowskiej zaanga-żował się również ówczesny wicepremier W. Gomułka, który przebywał na Łemkowszczyźnie w 1942 r., zwracając się do wiceministra administra-cji Władysława Wolskiego, by ten natychmiast wydał instrukcję wyraźnie zakazującą stosowania przemocy podczas przesiedlania Łemków273. In-terwencja W. Gomułki sprawiła, że pozostający jeszcze na terenie Polski Łemkowie nie byli już zmuszani do opuszczenia kraju. Była jednak zde-cydowanie spóźniona, bo podjęta w końcowej fazie wysiedleń, gdy ponad 70% całej populacji znalazło się w granicach ZSRR274.

Page 71: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

78 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Według relacji, które starosta krośnieński składał wojewodzie rzeszowskiemu, akcję przesiedleńczą na interesującym nas terenie uważa-no za zakończoną z dniem 15 czerwca 1946 r.275. Podana w sprawozdaniu data jest zarazem ostateczną datą wysiedlenia rodzin ukraińskich z tere-nu województwa krakowskiego, lubelskiego i rzeszowskiego, wyznaczoną przez szefa Sztabu Generalnego WP gen. bryg. Stefana Mossora w rozka-zie z 26 kwietnia 1946 r.276. W tym też czasie z 8 i 9 DP znajdujących się na terenie południowo-wschodniej Polski utworzono Grupę Operacyjną „Rzeszów”. Chociaż jej głównym zadaniem była likwidacja ukraińskie-go podziemia poprzez działania ofensywne i taktykę przystosowaną do walki z partyzantką, to jednak do września 1946 r. (pod koniec paździer-nika GO „Rzeszów” została rozwiązana) większa część stanu osobowe go pułków brała udział w deportacjach a także w akcjach o charakterze politycznym, ochronnym, asystowała w czasie przygotowań do tzw. re-ferendum ludowego (czerwiec 1946) a potem podczas akcji żniwnej277. Nie przejmowano się już zupełnie zapisami umowy z 9 września 1944 r. Wg danych pełnomocników USRR wynika, że 230 gospodarstw z miej-scowości przy granicy z Czechosłowacją, tj. z Tylawy, Polan i Barwinka deportowano bez żadnego aktu poświadczającego przez polskie władze wartości pozostawionego mienia278.

Przesiedlenie ludności ukraińskiej z Polski do USRR – pisze E. Misiło – kończono w przeświadczeniu, że na terytorium Polski pozo-stały wyłącznie rodziny mieszane i co najwyżej kilka tysięcy Ukraińców, rozproszonych na terenie trzech województw279. W sprawozdaniu, które starosta krośnieński przedstawił na zjeździe starostów województwa rze-szowskiego dn. 28 listopada 1946 r., liczbę pozostawionych określono na 81 rodzin z małżeństw mieszanych (287 osób) oraz 94 osoby, w tym, jak zaznaczono, część służących i  niedołężnych280. [...] akcję przesiedleńczą Ukraińców – pisał 13 czerwca 1946 r. wicestarosta krośnieński Henryk Bober w piśmie skierowanym do Urzędu Wojewódzkiego – uważam za skończoną. Pozostali, przeważnie rodziny mieszane są niezbędnie potrzeb-ni do prac leśnych i rolnych281. Protokół końcowy przesiedlenia z powiatu krośnieńskiego do USRR określa liczbę przesiedlonych na 3.142 rodziny (11.815 osób) a liczbę pozostawionych na 12 rodzin (94 os.), które wy-jechały z miejsca swego stałego zamieszkania w niewiadomym kierun-ku oraz 81 rodzin mieszanych (287 os.)282. Przedstawione dane znacz-nie odbiegały od rzeczywistości. Część ludności ukrywała się w lasach, we wsiach zamieszkałych przez ludność polską lub w miejscowościach, w których akcję oczyszczania już zakończono283. Bardzo prawdopodobne też, że część pozostała dzięki przekonaniu do swej lojalności do państwa polskiego przedstawicieli lokalnych władz administracyjnych, oficerów

Page 72: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

79Przesiedlenia w latach 1944-1946

NKWD lub członków komisji przesiedleńczych, również udowadniając to odpowiednią daniną284. W takim jednak przypadku osoby, które w ten sposób uniknęły przesiedlenia, musiały mieć akceptację polskiego otoczenia.

Na radzieckiej Ukrainie

Wywiezieni towarowymi wagonami do USRR pozostawili za sobą miejsca, w których się ukształtowali, całe dotychczasowe życie. Nim jednak transport przekroczył radziecko-polską granicę, dokładnie sprawdzono dokumenty przesiedleńców i przeszukano wagony w po-szukiwaniu szpiegów, którzy tą drogą chcieliby przekroczyć granicę285. Istotnie – obawy władz radzieckich nie były bezpodstawne, gdyż UPA niemal do każdego pociągu, jak twierdzi R. Kabachiy, wysyłało swoich agentów286. Po tygodniach oczekiwania na transport czekała ich trwa-jąca nieraz kilka tygodni droga na wschód, w towarowych wagonach, w warunkach urągających ludzkiej godności. Brudni i zmęczeni trafiali ze swoim dobytkiem do radzieckiego raju287. Zdarzało się, że na przyjeż-dżających zakerzońców nikt nie oczekiwał288. Tak wspomina pierwsze chwile po dotarciu w rejon osiedlenia E. Naczas: [...] wokół step i burzan. Pytamy się, gdzież są te wsie, co nam je „pobudowali” delegaci na zebra-niach w Czarnorzekach? Tak nam szczerze obiecali – a wszystko to było kłamstwo. Na tej Płoszczadce [stacja docelowa – P. Dz.] nocowaliśmy dwie noce, a były przymrozki, chłód i głód. Wszyscy płaczą: gdzie nas wywieźli i za co nas taka kara Boża spotkała [...]. Na trzeci dzień przyjechali po nas, nie końmi, koni tam nie było [...] nas załadowali na te wozy – „garby”, co je ciągnęły woły. Jechaliśmy od rana do wieczora, 20 km. od Płoszczadki do wsi Wozneseniwka [okręg doniecki – P. Dz.], porozrzucali po 5 rodzin i kto gdzie trafił, bo tam były i kołchozy i sowchozy289. Część przesiedleń-ców została zatrudniona w przemyśle, głównie w Zagłębiu Stalinowskim (Donieckim)290. Repatriantów osiedlano głównie w obwodach odeskim, mikołajewskim, zaporoskim, chersońskim, dniepropietrowskim, później także w donieckim, woroszyłowskim (ługańskim), kirowogrodzkim, poł-tawskim, sumskim, charkowskim291. Osadzenie na wschodniej Ukrainie, gdzie istniały kołchozy a społeczeństwo było silnie zrusyfikowane, miało służyć szybkiemu politycznemu i narodowemu unieszkodliwieniu przy-byszów. Nie zawsze rozpraszano osadników. Zasiedlano nimi całe wsie, najczęściej poniemieckie kolonie na południu, opustoszałe po deportacji kolonistów niemieckich do Kazachstanu292. Tam też osadzano ich w daw-nych wsiach mieszanych, wśród miejscowych Ukraińców293. Wobec bra-ków lokalowych dokwaterowywano przesiedleńców do osób starszych,

Page 73: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

80 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

nie mających opieki294. Zamiar władz radzieckich, by przesiedleńców osadzać wyłącznie w obwodach południowych i wschodnich zweryfiko-wała zwiększająca się ich liczba. Okazywało się, że podawane w sprawo-zdaniach przez władze obwodów możliwości przyjęcia nowych miesz-kańców były zawyżone a we wspomnianych poniemieckich koloniach na południu co lepsze budynki zajęli uprzywilejowani pracownicy kołcho-zów lub przejęły je różne organizacje, przesiedleńcom natomiast pozosta-wiano pomieszczenia mocno zniszczone w czasie wojny295. Część prze-siedleńców trafiła do zwykłych ziemianek, niektórzy musieli na własną rękę szukać sobie miejsca296. Zanim zdecydowano się, najpierw w drodze wyjątku, potem już planowo rozmieszczać przesiedleńców w obwodach zachodnich, oczekujących na wyjazd z Polski przetrzymywano w punk-tach filtracyjnych na stacjach. Przesiedleńcy najbardziej potrzebujący po-mocy mieli otrzymać jednorazową pomoc pieniężną. Jednak – zauważa R. Kabachiy – zarządzanie pieniędzmi w terenie to osobna kwestia. Poza tym – pisze on – władza radziecka jedną ręką dając drugą grabiła. We-dle zarządzeń władz centralnych, w ramach kontyngentów przesiedleńcy złożyć mieli 194 tony mięsa, w tym 185 ton w obwodach wschodnich297. Zanim przybysze wtopili się w nowe, lokalne społeczności a różnice za-tarły się, przez miejscowych postrzegani byli jako obcy – Polaki, wako-wani [ewakuowani – P. Dz.] i darmozjady. Myśleliście, że tutaj kiełbasą płot podpierają – kpiono298. Szorstko obchodziły się też wobec nich wła-dze administracyjne i funkcjonariusze partyjni. Po przybyciu na miejsce wielką kpiną okazywały się zapewnienia komisarzy przesiedleńczych. Stan ducha i tęsknotę do dawnego życia oddają słowa Łemkini z Mszany: Raziło nas wszystko: to, że trzeba było – wspomina ona – palić słomą, a nie drewnem, że woda w studni nie słodka, jak w domu, a gorzko-słona, niemożliwa do picia, że wiosną step porastał piołunem, wskutek czego kro-wie mleko stawało się gorzkie i niedobre. Nie mogliśmy przyzwyczaić się do jedzenia – tylko kukurydza i olej słonecznikowy299. Przesiedleńcy z Polski, ukształtowani w duchu poszanowania dla nakazów religii, znaleźli się nagle w  świecie, w którym nie było niedzielnego odpoczynku a święta nakazane przez Kościół nie były szanowane, w świecie, który próbował pozbawić ich religijnej i narodowej tożsamości. W niedzielę – wspomina przywoływana już E. Naczas – szliśmy do cerkwi, do rejonu, która mieś-ciła się w starej chacie, a odprawiał stareńki ojczulek. My znowu w płacz: jaką piękną cerkiew zostawiliśmy w Czarnorzekach. Miejscowi mówili, że przeklęte polaczki poszli modlić się do Boga, a nie chcą w niedzielę iść do pracy300. Wobec włączenia do ZSRR obszarów, na których dominującym wyznaniem był greckokatolicyzm a Kościół ten odgrywał w społeczeń-stwie istotną rolę, pod naciskiem władz radzieckich pseudosobór lwow-

Page 74: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

81Przesiedlenia w latach 1944-1946

ski (8-10 marca 1946 r.) skasował ten obrządek301. Pozbawieni znacznej części swojego majątku przybysze z ubo-

giej Łemkowszczyzny swoim stanem posiadania budzili zazdrość wśród miejscowych, uznawano ich za ludzi bogatych302. Pewna część prze-siedlonych zasmakowawszy komunistycznego raju powróciła do Pol-ski303. Stosunkowo prostą metodą na powrót było podanie się za Pola-ków i powtórna ewakuacja304. Aby utrudnić takie samowolne powroty pełnomocnicy obu stron ustalili, iż wraz z otrzymaniem dokumentów repatriacyjnych osoba przesiedlana pozbawiona zostaje obywatelstwa polskiego305. W rozkazie z 17 września 1944 r., który na polecenie Sta-lina wydał Ławrentij Beria, w punkcie drugim znalazło się polecenie: Nie dopuścić do włączenia na listy podlegających ewakuacji do Polski osób nie posiadających do tego prawa, osób poszukiwanych przez organa NKWD, NKGB i „Smiersz”, a także wszystkich innych , których wyjazd ze Związku Sowieckiego jest niepożądany ze względów operacyjnych306. M.in. temu służyły patrole na głównych szosach, które przegląda-ły dokumenty jadących w kierunku wschodniej granicy ZSRR. Bardzo szybko też władze radzieckie rozpoczęły uszczelnianie granicy z Pol-ską; dopiero jesienią 1945 r. na jej straży stanęły też oddziały polskich Wojsk Ochrony Pogranicza. 5 października W. Riasnoj wydał rozkaz o zapobieganiu samowolnemu powrotowi przesiedlonych z Polski307.

W latach 1946-1947 w skutek suszy i panującego systemu, wystąpił na Ukrainie olbrzymi niedobór żywności. Szczególnie nie-bezpieczeństwo śmierci głodowej groziło pracownikom kołchozów we wschodnich obwodach republiki. Przesiedleńcy, nie związani jeszcze sen-tymentem z miejscem osiedlenia, wyprzedawali cichaczem przywieziony dobytek a resztę porzucali, uciekając przed głodem na zachód308. Wyko-rzystywano także legalne metody. Oczywiście w tym celu potrzebne były odpowiednie dokumenty, jak wezwania do krewnych, skierowania do pracy, zezwolenia na osiedlenie się i inne. Aby zapobiec temu proceso-wi i zatrzymać ludzi w miejscach, w których ich osadzono, Radnarkom i CK KP(b)U wydały specjalną uchwałę, zabraniającą wydawania jakich-kolwiek dokumentów ewakuowanym z Polski do obwodów wschodnich, które mogły by posłużyć im w  przemieszczeniu się na zachód. O pra-wie wolnego wyboru miejsca osiedlenia, gwarantowanego w umowie z 9 września 1944 r. oraz podczas agitacji, nie mogło być mowy309. Możli-wości uzyskania pozwolenia na wyjazd ograniczała jeszcze bardziej opie-szałość władz lokalnych. Większości nie pozostawało inne wyjście niż ucieczka310. Niektórzy przemieszczali się pieszo, pokonując każdego dnia średnio 65 km311. Ruch na zachód wygasł w końcu 1947 r. W obwodach zachodnich znalazła się większość przesiedlonych i deportowanych z Polski312.

Page 75: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

82 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Po sześćdziesięciu latach trzecie pokolenie szuka legendy o utra-conym raju, o kraju przodków313. Większość Łemków wywiezionych na wschód ma dziś ugruntowaną ukraińską świadomość narodową, określa-ją się jako Ukraińcy z Łemkowszczyzny313.

Page 76: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - Przesiedlenia w latach 1944-1946 83

135 Bolesław Dolata, Wyzwolenie Polski 1944-1945, Warszawa 1966, s. 60-64.136 AIPN-Rz-0057/42, t. 2/K. Raporty sytuacyjne KPMO Krosno 1946 rok, k. 1; Elżbieta

Laska, Działalność Państwowego Urzędy Repatriacyjnego w województwie rzeszow-skim w latach 1944-1950 [niepublikowana praca magisterska napisana pod kierun-kiem dr hab. Ireny Raczyńskiej], Kraków 1998, s. 30.

137 APRz, nr mikr. 2695, k. 1; W związku z walkami w Przełęczy Dukielskiej spaleniuuległa Ciechania wraz z cerkwią, w znacznym stopniu zniszczono Myscową, Tylawę, Zyndranową i Barwinek, zob. Krzysztof Z. Nowakowski, Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach 1934 – 1947, [w:] Polska – Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. 3. Studia z dziejów greckokatolickiej diecezji przemyskiej, red. St. Stępień, Przemyśl 1996, s. 237; Rusini z Ciechani, za rozkazem wojskowych władz radzieckich, ewakuowali się do sąsiednich wsi: Wyszowatki, Radocyny, Konecznej, Żdyni, zob. Natalia Klasztorna, Nedospiwana pisnja z Tychani, „Nasze Słowo” nr 9, 2002, s. 4.

138 AIPN-Rz-0057/42, t. 2/K, k. 1.139 Roman Kwiecień, Charakter prawny i znaczenie umów repatriacyjnych z 9 i 22 wrześ-

nia 1944 roku, „Przegląd Sejmowy” R. 13, nr 4, 2005, s. 10; Analogiczną umowę tego samego dnia podpisano z Białoruską SRR a 22 września z Litewską SRR, zob. A. Gil, Deportacja..., s. 11; Podkreślenia wymaga fakt, że stroną układów z PKWN – pisze R. Kwiecień – był nie ZSRR jako całość, lecz jako części składowe. Sytuację taką pod względem formalnoprawnym umożliwiała poprawka do konstytucji ZSRR z 1936 r. przyjęta przez Radę Najwyższą ZSRR 1 lutego 1944 r. [...] Wprowadzony na jej pod-stawie do konstytucji radzieckiej art. 18a przyznawał republikom związkowym zdol-ność traktatową i prawo legacji, co prowadziło do wyjątkowej – nawet w państwach federalnych – sytuacji tzw. podwójnej reprezentacji państwa w stosunkach międzynaro-dowych, zob. R. Kwiecień, Charakter prawny..., s. 11 (przypis 5).

140 Polska i Ukraina... Tom 2. Przesiedlenia ..., s. 41.141 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 422, s. 13; 10 września 1944 r. na łamach „Rzeczy-

pospolitej” ukazał się komunikat Polpressu, który informował o treści układów za-wartych poprzedniego dnia przez PKWN z USRR i BSRR, zob. Antoni B. Szcześniak, Wiesław Z. Szota, Droga do nikąd. Działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonali-stów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973, s. 214.

142 Krystyna Kersten, Władza komunistów w Polsce a konflikt polsko-ukraiński, [w:] Kry-styna Kersten. Pisma rozproszone, wyb. T. Szarota, D. Libionka, Toruń 2005, s. 411.

143 Piotr Eberhardt, Polska granica wschodnia 1939-1945, Warszawa 1993, s. 139-142.144 K. Kersten, Władza..., s. 411-412.145 A. Gil, Deportacja..., s. 12.146 P. Skrzynecki, Wysiedlenie..., s. 3.147 Kazimierz Pudło, Dzieje Łemków po drugiej wojnie światowej (zarys problematyki),

[w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, cz. 1, Rzeszów 1992, s. 355-356.148 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 52.149 Zdzisław Konieczny, Zmiany demograficzne w południowo-wschodniej Polsce w latach

Page 77: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

84 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

1939-1950, Przemyśl 2002, s. 6 i 109-110; Wołodymyr Serhijczuk, Działalność OUN-UPA w południowo-wschodnich powiatach dzisiejszej Polski w latach 1939-1947, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 7, red. R. Niedzielko, Warszawa 2000, s. 147; Piotr Madejczyk, Mniejszości narodowe w Polsce po II wojnie światowej, „Pamięć i Sprawiedliwość” nr 2, 2004, s. 38; Iwan Kozłowśkyj, Pereselenśka Akcija 1944-1946 rr. ta reakcija na neji polśkoho i ukraijnśkoho pidpillja, [w:] Polska i Ukraina po II wojnie..., s. 170; Eugeniusz Misiło, Polska Polska polityka wobec Ukraińców 1944-1947, [w:] Polska – Polacy – mniejszości narodowe, [w serii:] Polska myśl polityczna XIX i XX wieku, red. W. Wrzesiński, t. 8, Wrocław 1992, s. 391.

150 Cyt. za: R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 62.151 Cyt. za: K. Pudło, Dzieje..., s. 356.152 A. Gil, Deportacja..., s. 9-12; R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 37; Grzegorz Mazur,

Problemy przesiedlenia Polaków z Ukrainy i Ukraińców z Polski w latach 1945 – 1946, [w:] Polska – Ukraina..., t. 8, s. 16.

153 Grzegorz Hryciuk, Akcja „Wisła” na tle innych przymusowych migracji w ówczesnej Europie, [w:] Akcja..., s. 37

154 G. Mazur, Problemy..., s. 18.155 Janusz Wrona, Stosunki polsko-radzieckie w latach 1944-1945 i ich ukraińskie aspekty,

[w:] Pogranicze. Studia z dziejów polsko-ukraińskich w XX wieku, red. Z. Mańkowski, Lublin 1992, s. 95.

156 Andrzej Tłomocki, Akcja „Wisła” w powiecie bialskim na tle walki polityczneji zbrojnej w latach 1944-1947, Biała Podlaska – Warszawa 2003, s. 23.

157 E. Rączy, Armia Czerwona na Rzeszowszczyźnie w latach 1944-1945, „Polska i jej wschodni sąsiedzi” t. 9, 2008, s. 76.

158 M. Jasiak, Geneza i przebieg akcji „Wisła”, [w:] Polska – Ukraina..., t. 8, red. ..., s. 115-116; Oddziały ACz opuściły Krosno 25 maja 1946 r., zob. APRz, nr mikr. 3048, k. 102.

159 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 54; P. Madejczyk, Mniejszości..., s. 38.160 K. Kersten, Władza komunistów..., s. 414.161 P. Madejczyk, Mniejszości..., s. 38; zob. też: K. Majkowski, Przesiedlenia..., s. 252.162 M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 113-114; zob. też: K. Kersten, Władza komunistów...,

s. 422-423.163 K. Kersten, Przymusowe przemieszczenia..., s. 28.164 Pełny tekst Układu między Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego a Rządem

Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej w sprawie przesiedlenia ludności ukraińskiej z terytorium Polski do USRR i obywateli polskich z terytorium USRR do Polski z 9 września 1944 r w: Repatriacja..., tom 1. Dokumenty..., s. 30-38 (dok. 8).

165 Michał Proksa, Pierwszy etap ewakuacji Ukraińców w latach 1944-1946 z terenu dawnego województwa rzeszowskiego, „Przemyskie Zapiski Historyczne” R. 12-13 (2000-2002), 2003, s. 108; G. Mazur, Problemy..., s. 17; Do opisu i wyceny pozostawio-nego majątku ruchomego a także nieruchomego posługiwano się normami

Page 78: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - Przesiedlenia w latach 1944-1946 85

ubezpieczeniowymi z lat 1939-1940, zob. A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 215.

166 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 107-108; Ten ostatni termin wielokrotnie zmieniano – daty planowanego zakończenia przesiedleń w roku 1945 r., to: 1 maja i 1 listopada. 20 września w Kijowie wyznaczono dzień 31 grudnia 1945 jako ostateczny termin rejestrowania się do wyjazdu bez podania terminu samego wyjazdu. 14 grudnia 1945 r. podpisano kolejny dokument, w którym jako termin ostatecznej rejestracji widniała data 15  stycznia 1946 r., a wyjazd osób zarejestrowanych powinien mieć miejsce do 15 czerwca 1946 r. Mimo, iż Polska wychodziła z inicjatywą kolejnego przedłużenia realizacji umowy z 9 września 1944 r., to jednak władze USRR nie chciały już na to przystać. Jedynie na co wyrażono zgodę, pisał w swojej pracy doktorskiej R. Kaba-chiy, to było przyjęcie transportów z Ukraińcami poza regulacjami prawnymi, zob. R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 101.

167 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 106-107.168 Dorota Sula, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna Państwowego Urzędu Repatria-

cyjnego w latach 1944-1951, Lublin 2002, s.20-21; A. Tłomocki, Akcja..., s. 35.169 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 109.170 D. Sula, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna..., s. 80.171 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 109.172 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 193.173 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność.., s. 220.174 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 109.175 W. Serhijczuk, Działalność OUN - UPA..., s. 142.176 Z. Konieczny, Zmiany demograficzne..., s. 119; A. Kwilecki, Łemkowie. Zagadnienia..., s. 93.177 Repatriacja..., tom 1, s. 38 (przypis 7).178 A. Kwilecki, Łemkowie. Zagadnienia..., s. 93; Polsko-ukraińska komisja d/s. ewakuacji

na rejon „Jasło”, z  powodu zupełnego zniszczenia tego miasta, ulokowała się w Krośnie, zob. APRz, nr mikr. 2695, k. 17.

179 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 214-215.180 P. Skrzynecki, Wysiedlenie..., s. 3-5.181 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 108.182 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 182-183.183 M. Proksa, Pierwszy etap..., s. 108.184 D. Sula, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna..., s. 80.185 APP, PUR P/O Krosno, sygn. 1, s. 3.186 G. Mazur, Problemy przesiedlenia..., s. 41.187 E. Naczas, Dola Rusyniw..., s.20.188 N. Klasztorna, Prawda pro ukraijnciw z pid Raszewa, „Ukrajina Mołoda” 2000;

[artykuł w Internecie]: http://www.haidamaka.org.ua/0123.html://.189 APRz, nr mikr. 3056, k. 54; Okólnik do wojewodów w sprawie realizacji porozumień

zawartych między PKWN a rządami BSRR i USRR opublikowany został w: Polska

Page 79: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

86 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

i Ukraina w latach..., t. 2, s. 307-309 (dok. nr 32).190 Repatriacja..., tom 1. Dokumenty..., s. 11 (ze wstępu).191 E. Misiło, Polska polityka...,, s. 393.192 Iza Chruślińska, Piotr Tyma, Łemkowskie losy (Rozmowy z Mykołą Horbalem),

„Zeszyty Historyczne”, z. 139, 2002, s. 28-30. 193 N. Klasztorna, Nedospiwana pisnja..., s. 4.194 APRz, nr mikr. 2965, k. 52.195 APRz, nr mikr. 3051, k. 26.196 D. Sula, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna..., s. 81; Szerzej o polsko-radzieckiej

umowie z 6 lipca 1945 r. zob. Henryk Bartoszewicz, Polsko-sowiecka umowa repatriacyjna z 6 lipca 1945 r., „Przegląd Historyczny” t. 87, z. 3, 1996, s. 563-578.

197 G. Mazur, Problemy przesiedlenia..., s. 19.198 Leszek Olejnik, Problem ukraiński w polityce narodowościowej państwa polskiego w latach 1944-1957, [w:] Polska i Ukraina po II wojnie..., s. 109-110.

199 Genowefa Łukasiewicz, Wokół genezy i przebiegu akcji „Wisła” (1947 rok), „Dzieje Najnowsze” z. 4, 1974, s. 38.

200 E. Misiło, Polska polityka..., s. 394; Polska i Ukraina w latach..., t. 2, s. 227.201 Eugeniusz Mironowicz, Polityka władz Polski Ludowej wobec Ukraińców w latach

1944-1947, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 57.202 E. Misiło, Polska polityka..., s. 393-394.203 APRz, nr mikr. 2965, k. 57-57v.204 Roman Drozd, Ukraińcy w Polsce 1944-1947 – losy, postawy, nastroje, [w:] Akcja

„Wisła”, red. ..., s. 66.205 G. Mazur, Problemy..., s. 43.206 G. Motyka, Ukraińska partyzantka 1942-1960. Działalność Organizacji Ukraińskich

Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, [w serii:] Seria Wschodnia, Warszawa 2006, s. 578-579.

207 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 223.208 Tamże, s. 228.209 AIPN-Rz-0057/4, t. 2 /K., k. 41.210 AIPN-Rz-0057/19, t. 1/K, k. 10a i 11; APRz, nr mikr. 2965, k. 79.211 AIPN-Rz-04/34, k. 95.212 AIPN-Rz-04/350, k. 13; zob. też: APRz, nr mikr. 2965, k. 91.213 G. Motyka, Tak było..., s. 578; E. Misiło, Polska polityka..., s. 395.214 G. Motyka, Ukraińska partyzantka..., s. 579-580.215 AIPN-Rz-04/176, k. 108.216 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 183.217 AMBL Sanok, Materiały..., sygn. 911, k. 3 i 6.218 APRz, nr mikr. 2965, k. 90; Rabusie zazwyczaj mieli zawiązane na twarzach chustki

i  starali się nie rozmawiać lub rozmawiać mało, zmienionym głosem, zob.: AMBL Sanok, Materiały…, sygn. 911, k. 6.

Page 80: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - Przesiedlenia w latach 1944-1946 87

219 AIPN-Rz-0057/37/K, k. 19.220 N. Klasztorna, Prawda ... [publikacja w Internecie]; O małżeństwie przywódcy

nacjonalistów ukraińskich z Jarosławą Opariwśką, córką duchownego greckokatoli-ckiego, w swojej pracy pisze Edward Prus, błędnie jednak podając nazwisko panieńskie małżonki Bandery: Opasiwśka, zob. E. Prus, Stepan Bandera (1909-1959).Symbol zbrodni i okrucieństwa, Wrocław [2004], s. 165 i 343-344.

221 E. Misiło, Polska polityka..., s. 396.222 APRz, nr mikr. 2965, k. 89.223 APRz, nr mikr. 2979, k. 163.224 Wypadki samobójstw znajdowały swe miejsce w raportach sytuacyjnych KPMO

do WKMO, zob. np.: AIPN-Rz-0057/19, t. 1/K, k. 12 i 43; H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 184.

225 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 402, s. 26; A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 50.226 AIPN-Rz-04/350, k. 30; APRz, nr mikr. 2965, k. 92.227 Doniesienie, skierowane do PUR, w którym sołtys Krasnej wymienia pięć zdarzeń,

mających miejsce w tej miejscowości od 28 lutego do 10 marca 1946 r., kończy się znamiennym zdaniem: Zaznaczam – pisze sołtys Franciszek Gorczyca – że wszystko dzieje się na repatriantach, ażeby opuścili Krasną i zrobili miejsce dla siebie, tj. okoli-cznych wiosek, APRz, nr mikr. 3054, k. 9; zob. też m.in.: prośba repatriantów osiedlo-nych w Oparówce – APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 434, s. 38-39; napad na dom repatriantów osiedlonych w Węglówce 5 czerwca 1945 r. - APRz, nr mikr. 2896, k. 106.

228 AIPN-Rz-0057/42, t. 2/K, k. 38-38v, 59 i 71. 229 APRz, nr mikr. 2896, k. 153; zob. też: Tamże, k. 190.230 APP, PUR P/O Krosno, sygn. 1, s. 9.231 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 425, s. 7-8.232 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 184.233 A. Kwilecki, Łemkowie. Zagadnienia..., s. 96.234 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 227.235 APRz, nr mikr. 2638, k. 82; Tamże, nr mikr. 2695, k. 28.236 R. Drozd, Ukraińcy..., s. 74.237 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 184.238 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 217.239 APRz, nr mikr. 3076, k. 13.240 G. Mazur, Problemy..., s. 42.241 APRz, nr mikr. 3076, k. 525; O niewielkiej liczbie spraw dotyczących zmiany wyzna-

wyznania na terenie powiatu informował wojewodę starosta krośnieński w piśmie z dnia 7 stycznia 1946 r., zob.: Tamże, k. 352; Z prośbą o wyłączenie z akcji przesie-dleńczej Polaków wyznania grekokatolickiego, którzy przyjęli tą religię pod wpływempolityki narodowościowej austriackiego zaborcy, jeszcze w maju 1946 r. do Biura Prezydialnego KRN zwróciła się Wojewódzka Rada Narodowa.

242 APRz, nr mikr. 2969, k. 2-3.

Page 81: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

88 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

243 K. Kersten, Władza..., s. 419.244 E. Misiło, Polska polityka..., s. 397-399.245 APRz, nr mikr. 3051, k. 153; zob. też: AIPN-Rz-04/350, k. 30.246 E. Misiło, Polska polityka..., s. 399.247 L. Olejnik, Problem ukraiński..., s. 113.248 Tamże, s. 111.249 APRz, nr mikr. 2638, k. 6v.250 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność.., s. 375-376.251 G. Mazur, Problemy przesiedlenia..., s. 45.252 Repatriacja... tom 2. Dokumenty..., s. 254 (dok. 134).253 Repatriacja... Tom 1. Dokumenty..., s. 286 (dok. 128).254 APRz, nr mikr. 3061, k. 219-219v.255 G. Motyka, Ukraińska partyzantka..., s. 580-581.256 APRz, nr mikr. 2638, k. 61v.257 I. Kozłowśkyj, Pereselenśka Akcija...., s. 170.258 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 434, s. 9.259 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 434, s. 12.260 APRz, nr mikr. 2695, k. 27, P. Skrzynecki, Wysiedlenia..., s. 16.261 Na terenie powiatu krośnieńskiego, na dzień 16 marca 1945 r., przebywało 52

obywateli państw obcych (liczba ta nie uwzględnia obywateli radzieckich), z czego było obywateli francuskich – 2, czechosłowackich – 1, rumuńskich – 1, amerykańskich

– 48, APRz, nr mikr. 3067, k. 17.262 G. Motyka, Ukraińska partyzantka..., s. 583.263 J. Pisulinski, The Resettlement of Lemkos to the USRR and the activities of the UPA in

the Lemko Region in the light of documents found in the [Polish] state Archives in Rzeszow, [w:] The Lemko Region 1939-1947: War, Occupation and Deportation, red. P. Best, J. Moklak, Cracow – New Haven 2002, s. 139.

264 APRz, nr mikr. 2968, k. 38.265 Tamże, nr mikr. 3059, k. 266.266 Tamże, nr mikr. 2967, k. 101; Tamże, nr mikr. 2968, k. 38 i 72.; Repatriacja..., t. 2.

Dokumenty..., s. 14 (dok. 3).267 APRz, nr mikr. 2695, k. 31; Tamże, nr mikr. 2968, k. 39.268 Tamże, nr mikr. 3061, k. 261.269 Tamże, nr mikr. 2638, k. 61; zob. też: Tamże, nr mikr. 2965, k. 92.270 Tamże, nr mikr. 2896, k. 238.271 AIPN-Rz-04/350, k. 56; We wrześniu 1945 r. najaktywniejsza w powiecie była PPS.

PPR, SL i SD nie przejawiały żywszej działalności, zob. Tamże, k. 54; W listopadzie 1945 r. działały PPS, SL i PPR, PSL znajdował się w stadium organizacji, zob. Tamże, k. 82.

272 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 219-220.273 R. Drozd, Lemkos and the Resettlement Action to Soviet Ukraine (1944-1946),

[w:] The Lemko Region .., s. 89.

Page 82: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Przypisy - Przesiedlenia w latach 1944-1946 89

274 K. Pudło, Dzieje..., s. 357.275 APRz, nr mikr. 2973, k. 94.276 E. Misiło, Repatriacja..., t. 2. Dokumenty..., s. 106 (dok. 48); za: G. Mazur, Problemy

przesiedlenia..., s. 47.277 Jarosław Pałka, Generał Stefan Mossor – dowódca Grupy Operacyjnej „Wisła”,

„Przegląd Historyczno-Wojskowy” nr 3, 2007, s. 122; M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 112; W. Serhijczuk, Działalność OUN - UPA..., s. 118.

278 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 114.279 E. Misiło, Polska polityka..., s. 402.280 APRz, nr mikr. 2639, k. 125.281 Tamże, nr mikr. 3059, k. 206.282 Repatriacja.... tom 2. Dokumenty..., s. 207 (dok. 108).283 E. Misiło, Polska polityka..., s. 402.284 Najbardziej poszukiwanym towarem, zwłaszcza przez żołnierzy ACz, za który wiele

można było uzyskać był samogon. Doszło nawet do tego, iż w lutym 1945 r. zastępca komendanta oddziału NKWD, stacjonującego w miejscowości Korczyna, nakazał milicjantom z posterunku w Węglówce zwrot skonfiskowanych kotłów do pędzenia samogonu mieszkańcom wsi oraz zakazał przeprowadzania rewizji i dalszego konfi-skowania rzeczonych kotłów, gdyż jak on przyjeżdża, to musi być wszędzie dla niego wódka, zob.: AIPN-Rz-0057/19, t. 1/K, k. 10b.

285 E. Mychajliwna, Dola Rusyniw..., s. 21.286 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 162.287 E. Mychajliwna, Dola Rusyniw..., s. 21.288 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 194.289 E. Naczas, Dola Rusyniw..., s. 21.290 A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 31.291 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 194.292 Tamże, s. 93-94 i 194.293 Tamże, s. 195; Maria Starchak-Vavrychyn, The Lemko Village, 1939-1947 (the village

of Mszana Krosno county), [w:] The Lemko Region..., s. 220.294 E. Naczas, Dola Rusyniw..., s. 21.295 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 194-195.296 H. Olszański, Zamieszańcy. Studium..., s. 184.297 R. Kabachiy, Przesiedlenia...,, s. 195-196.298 Tamże, s. 65.299 Tamże, s. 206.300 E. Naczas, Dola Rusyniw..., s. 21.301 R. Drozd, Akcja „Wisła” a kwestia ukraińska w Polsce, [w:] Pamiętny rok 1947, red.

Maria E. Ożóg, Rzeszów 2001, s. 176-177.302 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 211.303 W. Serhijczuk, Działalność OUN-UPA...,s. 143.

Page 83: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

90 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

304 A. Maryański, Współczesne migracje..., s. 31 (przypis 20); Wedle wiedzy PUB w Kro-śnie z końca kwietnia 1947 r. na terenie powiatu przebywało 20 osób, które zostały przesiedlone bądź deportowane w 1945 r., z czego w Myscowej – 12 os., w Mszanej – 4 os., w Zyndranowej – 2 os., w Wilszni – 1 os. i w Tylawie – 1 os, zob. AIPN-Rz-04/300, k. 64.

305 K. Kersten, Władza..., s. 416.306 G. Mazur, Problemy..., s. 18.307 Tamże, s. 44; Wojska pograniczne NKWD strzegły granicy państwa polskiego z ZSRR

od lutego 1945 r., zob. W. Serhijczuk, Działalność OUN - UPA..., s. 111.308 E. Naczas, Dola Rusyniw..., „Watra” nr 4, 2006, s. 11.309 Tamara Hontar, Ukraijnśkii pereselenci z Polszczi w umowach totalitarnoho reżymu

(1946-1950), [w:] Polska i Ukraina po II wojnie..., s. 180.310 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 240.311 Tamże, s. 249.312 Tamże, s. 246.313 Tamże, s. 279.314 R. Kabachiy, Przesiedlenia..., s. 281.

Page 84: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

ROZDZIAŁ III

AKCJA ,,WISŁA” W POWIECIE

KROŚNIEŃSKIM

Page 85: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

Geneza akcji „Wisła” i jej założenia

Wygaśnięcie z początkiem lipca 1946 r. umowy o wzajemnej ewakuacji obywateli nie oznaczało, że sprawa przesiedleń została defi-nitywnie zamknięta. Tzw. kwestia ukraińska nadal pozostawała nieroz-wiązana. Z jednej strony bowiem na południowo-wschodnich terenach Polski pozostawała nadal liczna mniejszość narodowa, określana ogólnie jako ukraińska (według szacunków od ok. 150 do 200 tys. osób), z drugiej zaś strony, ukraiński ruch zbrojny utrzymywał się na tym terenie dzięki istnieniu tej mniejszości315. Niemniej jednak pod koniec 1946 r. władze były przeświadczone, że w Polsce pozostało niewielu Ukraińców, przede wszystkim w rodzinach mieszanych. Z terenu zaś nadsyłano informacje o stabilizacji sytuacji oraz o lojalnym ustosunkowaniu się nielicznej lud-ności łemkowskiej. Malała też aktywność UPA. Podobnymi ocenami mó-wiącymi o słabości ukraińskiego podziemia dysponował SG WP316.

To uspokojenie się sytuacji w drugiej połowie 1946 r. po czę-ści tylko było efektem zakończenia akcji wysiedleńczej do USRR. Pewne znaczenie miało też powołanie w lutym 1946 r. ORMO, które stanowiły obronę przed napadami a także zbliżająca się zima, do której UPA czy-niła przygotowania. Spokój ten zmąciło jedynie pojawienie się na terenie powiatu krośnieńskiego, jak również gorlickiego i jasielskiego sotni Ro-mana Hrobelskiego „Brodycza”, która napadała na posterunki milicji i re-patriantów ze wschodu317. Sotnia ta przeszła na teren Beskidu Niskiego z Bieszczad i z trudem utrzymywała się na tym terenie z powodu niechęci Łemków318.

Naturalnym rozwiązaniem dla władz polskich wydawało się po-nowne, trzecie już z kolei przedłużenie ważności umowy. W lipcu 1946 r. PKB wydało wytyczne dla wojewódzkich komitetów bezpieczeństwa na okres przedwyborczy, które zakładały kontynuowanie ewakuacji ludno-ści ukraińskiej, z tym, że przewodniczący komitetów bezpieczeństwa zobowiązani zostali do uzgodnienia tej akcji z przedstawicielami USRR.

Ponieważ cały czas nie podpisano protokołu końcowego w sprawie zakończenia wymiany ludności między Polską a USRR, co miało miejsce dopiero 6 maja 1947 r., podejmowano kolejne próby prze-siedleń, na co strona radziecka nie chciała wyrazić zgody. Według ustaleń E. Misiły 23 listopada 1946 r. MAP i MBP wydały wspólne zarządzenie nakazujące wysiedlenie z Polski tych wszystkich, którzy podpisali dekla-racje wyjazdu a pozostali na terytorium państwa polskiego, bądź też po-wrócili nielegalnie do Polski319. Zdaniem Grzegorza Hryciuka odmowa ze strony władz radzieckich wiązać się mogła ze zlikwidowaniem aparatu pełnomocników oraz z dużymi problemami w zapewnieniu odpowied-nich warunków bytu dla Ukraińców wysiedlonych do wschodnich i po-łudniowych obwodów republiki, którzy masowo przenosili się do obwo-

Page 86: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

94 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

dów zachodnich, gdzie potencjalnie stanowili wzmocnienie baz UPA320.Wobec braku możliwości dalszego przesiedlania do USRR,

w kręgach wojskowych zwyciężać zaczęła koncepcja deportacji Ukraiń-ców do innych regionów kraju. W listopadzie 1946 r. propozycja ta zosta-ła sformułowana w sprawozdaniu Szefa Wydziału III (Operacyjnego) SG WP gen. bryg. Ostapa Stecy i przedłożona m.in. sekretarzowi generalne-mu KC PPR W. Gomułce, pełniącemu jednocześnie funkcje wicepremie-ra i ministra ziem odzyskanych. Sprawozdania (w formie kopii) otrzy-mali także inni członkowie BP KC PPR i rządu. Zasugerowano w nim przymusowe przesiedlenie ludności ukraińskiej na tzw. Ziemie Odzyskane, do jednej ściśle określonej miejscowości – widnieje w sprawozdaniu – znaj-dującej się pod ścisłą kontrolą organów bezpieczeństwa321. W lutym 1947 r. w Sprawozdaniu z inspekcji Wojewódzkiego Komitetu Bezpieczeństwa w Lublinie, Katowicach i w Krakowie z 20 II 1947 r. gen. Mossor napisał: Po rozważeniu sytuacji na terenie całego okręgu krakowskiego nasunął się problem resztek ukraińskich. Wiele jednostek, a nawet całych rodzin ukra-ińskich ukryło się w lasach lub w miejscowościach przygranicznych na tere-nie Czechosłowacji i wróciło po tym do swoich siedzib, stanowiąc bazę dla band UPA i niebezpieczeństwo irredenty na przyszłość. Ponieważ Związek Radziecki nie przyjmuje obecnie tych ludzi pojedynczymi rodzinami w roz-praszaniu na całych Ziemiach Odzyskanych, gdzie szybko się zasymilują322. Podobnie na potrzebę dokończenia akcji wysiedleńczej, zaczętej w 1945 r., poprzez rozproszenie Ukraińców na tzw. Ziemiach Odzyskanych, wska-zywano na posiedzeniu WKB w Rzeszowie 25 lutego 1947 r.323.

Na początku 1947 roku pełnia władzy w kraju przeszła w ręce komunistów. Na  skutek sfałszowanych wyborów z 19 stycznia 1947 r., zdecydowaną większość w Sejmie uzyskali oni i partie od nich zależne. Miesiąc po wyborach, tj. 22 lutego nowo wybrany Sejm uchwalił usta-wę o amnestii. Ustawa amnestyjna skierowana do żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, zwłaszcza do członków WiN oraz bez-względna walka z tym podziemiem, znacznie rozładowały tzw. problem lasów324. Zdaniem G. Motyki działalność UPA była problemem wy-łącznie lokalnym a nie ogólnokrajowym, politycznym. Istotną sprawą, z punktu widzenia komunistów było fałszowanie wyborów i likwidacja legalnej i zbrojnej opozycji polskiej. Zakładano, że w wyniku przyszłych przesiedleń problem ukraińskiej partyzantki rozwiąże się sam325.

W styczniu jednostki WP znajdujące się w południowo--wschodnich województwach państwa polskiego otrzymały rozkaz spo-rządzenia wykazów rodzin ukraińskich, pozostających jeszcze na tym terenie326.

Pierwszy etap prac związanych z akcją „Wisła” kończy posiedze-

Page 87: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

95Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

nie Państwowej Komisji Bezpieczeństwa z 27 marca, podczas którego gen. S. Mossor przedstawił projekt przesiedlenia ludności ukraińskiej. Do przedstawienia tego projektu członkom Biura Politycznego KC PPR upoważniony został minister bezpieczeństwa publicznego gen. Stanisław Radkiewicz 327.

Dzień później, 28 marca ofiarą potyczki z oddziałem UPA, w zasadzce pod Jabłonkami w Bieszczadach padł gen. broni Karol Świer-czewski (II wiceminister obrony narodowej). Na zwołanym 29 marca specjalnym posiedzeniu BP KC PPR z udziałem W. Gomułki, Bolesława Bieruta, Romana Zambrowskiego, Jakuba Bermana, Hilarego Minca, St. Radkiewicza, Mariana Spychalskiego i Aleksandra Zawadzkiego, podjęło decyzję o realizacji akcji represyjnej (zob. niżej) wobec ludności ukraiń-skiej328. Uchwalono m.in.:

[...] W ramach akcji represyjnej wobec ludności ukraińskiej [...]1. W szybkim tempie przesiedlić ukraińców [tak w oryginale – przypis

M. J.] i  rodziny mieszane na tereny odzyskane (przede wszystkim Prusy płn.) nie tworząc zwartych grup i nie bliżej niż 100 km od granicy.

2. Akcję wysiedlenia uzgodnić z rządem Związku Radzieckiego i Czecho-słowacji.

3. Rozpracowanie danych o ludności ukraińskiej w Polsce oraz opraco-wanie projektu przesiedlenia poleca się tow. Spychalskiemu i Radkie-wiczowi. Termin 1 tydzień329.

Z dokumentu tego dowiadujemy się również, że do kierowni-ctwa GO „Wisła” zaproszono przedstawicieli ZSRR i Czechosłowacji. Nie ulega wątpliwości, że zadaniem przedstawicieli strony radzieckiej, po-dobnie jak we wszystkich sferach życia krajów demokracji ludowej, było odpowiednie stymulowanie działań namiestników Kremla330.

Planowana akcja specjalna pierwotnie miała być przeprowa-dzona pod nazwą „Wschód”, jednakże w czasie dyskusji, jeszcze przed za-twierdzeniem projektu, za przyczyną Mariana Spychalskiego zmieniono nazwę GO „Wschód” na GO „Wisła”331.

Czysto hipotetyczne pozostaje twierdzenie takich badaczy, jak: R. Torzecki, L. Olejnik, R. Drozd, G. Motyka, że za akcją „Wisła” stała moskiewska inspiracja. Sugeruje się np., że pierwotnie akcja miała być skorelowana z analogicznymi działaniami władz radzieckich - podjętą je-sienią po drugiej stronie granicy akcją „Zachód”332. Bezsprzecznie jednak da się stwierdzić, że akcja „Wisła” była koordynowana przez najwyższe władze Polski i ZSRR. W przemowie do piątego tomu zbioru dokumen-tów Polska i Ukraina w  latach trzydziestych – czterdziestych XX wieku. Nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych te wspólne działania

Page 88: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

96 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

i ich koordynację określone zostały celnie jako zmowa totalitarnych re-żimów333. Analiza dokumentów dowodzi, że rzeczywistym celem wywózek przeprowadzonych w ramach operacji „Wisła” – twierdzi K. Kersten – było pozbycie się mniejszości ukraińskiej, nie zaś, jak oficjalnie głoszono „likwi-dacja ukraińskiego nacjonalistycznego podziemia zbrojnego” [...]. Wysied-leniu podlegać mieli wszyscy Ukraińcy, w tym Łemkowie i rodziny mie-szane334.

Wśród przesłanek akcji wysiedleńczej wskazuje się także na przesłankę o charakterze politycznym, tj. zagospodarowanie ziem za-chodnich335.

Przygotowanie

Śmierć gen. Świerczewskiego była jedynie pretekstem do roz-wiązania problemu ukraińskiego zgodnie z propozycjami kręgów woj-skowych. Poruszyła nie tylko polską opinię publiczną, ale odbiła się także szerokim echem w świecie. Na pogrzebie pojawiły się delegacje wojskowe wielu państw, m.in. radziecka, czechosłowacka, francuska, jugosłowiań-ska, hiszpańska (republikańska). Niemal w tym samym miejscu, gdzie ofiarą zasadzki padł gen. Świerczewski, cztery dni później oddział UPA napadł 34 osobową grupę manewrową WOP. Na miejscu potyczki po-legło 6 oficerów i 13 szeregowców. Pozostałych żołnierzy uprowadzono a następnie większość wymordowano336. Zdarzenia te świetnie wpisywały się w kreowany wizerunek Ukraińca, jako bandyty i człowieka prymityw-nego. Również informacje o wydarzeniach na Wołyniu w okresie okupa-cji niemieckiej, docierające wraz z przybyłymi z tamtych terenów repa-triantami, umacniały taki obraz Ukraińca – skłonnego do największych zbrodni nacjonalisty337. Na krajowym gruncie efekt wzmacniała szeroko zakrojona akcja propagandowa. W prasie, podczas manifestacji i żałob-nych akademii zbiorową odpowiedzialnością za śmierć generała i inne zbrodnie obarczano całą ludność ukraińską338.

2 kwietnia wydano rozkaz o przeprowadzeniu operacji prze-ciw UPA, pod którym podpisał się minister obrony narodowej oraz mi-nister bezpieczeństwa publicznego339. Z kolei 14 kwietnia na konferen-cji w MZO zostały opracowane wytyczne w sprawie obowiązków władz administracji ogólnej, wojskowej, osiedleńczych i PUR w czasie trwa-nia akcji. Termin rozpoczęcia operacji BP wyznaczyło na posiedzeniu z 16 kwietnia na dzień 23 kwietnia340.

Działająca w południowo-wschodniej części Polski 8 i 9 DP (wraz z podległymi jednostkami) były zbyt małe, by prowadzić tak sze-

Page 89: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

97Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

roko zakrojoną akcję i to w trudnym, górzysto-lesistym terenie. Na posie-dzeniu PKB pod przewodnictwem marszałka Michała Roli-Żymierskiego, w dniu 12 kwietnia, w terminie do 16 tegoż miesiąca polecono gen. Mos-sorowi opracowanie planów wysiedlenia ludności ukraińskiej i likwidację UPA. Na kolejnym posiedzeniu PKB – pisze M. Jasiak – w dniu 16.04.1947 minister obrony narodowej Żymierski i minister bezpieczeństwa publiczne-go Radkiewicz zaakceptowali przedstawiony przez gen. Mossora projekt ak-cji. 17.04. 1947 r. PKB wydał zarządzenie nr 00189/III o powołaniu z dniem 20.04.1947 Grupy Operacyjnej „Wisła”. Skład bojowy grupy miał wynosić 17 350 osób, w tym 4 500 żołnierzy KBW, 700 milicjantów341. Priorytetem dla dowództwa GO „Wisła” było zwalczanie ukraińskiego podziemia. Roz-kaz nr 001 dla GO „Wisła” wyznaczał dwa cele jej powołania: zniszczenie oddziałów UPA oraz udzielenie pomocy PUR w trakcie akcji przesied-leńczej. [...] należy dążyć, aby wysiedlenie ludności ukraińskiej – przypo-minał minister obrony narodowej w dyrektywie z 5 maja 1947 r. – nie wy-sunęło się na pierwszy plan, nie wyznaczać wszystkich sił wojskowych dla tej pracy przez co właściwy cel – walka z bandami zeszłaby na drugi plan342.

Na prośbę marszałka M. Roli - Żymierskiego z 14 kwietnia 1947 r. skierowanej do ministra obrony narodowej ZSRR gen. armii Ni-kołaja Bułganina i ministra obrony narodowej Czechosłowacja gen. armii L. Svobody, i ZSRR zamknęły granicę z Polską343.

Wytyczne dla władz terenowych sformułowano w połowie kwietnia na konferencji zorganizowanej w MZO344. Wkrótce też prze-kazano w teren plany wysiedlenia ludności ukraińskiej. Na podstawie otrzymanych założeń centrala PUR rozesłała swoim oddziałom instruk-cję w sprawie akcji „Wisła”345.

Początkowo akcja miała rozpocząć się 24 kwietnia, jednak, ze względu na kłopoty organizacyjne oraz żądania gen. Mossora o udziele-nie mu specjalnych pełnomocnictw rządowych, datę tę przesunięto na 28 kwietnia. Gen. Mossor został mianowany dowódcą GO „Wisła”, jego zastępcami zaś: płk Grzegorz Korczyński (sprawy bezpieczeństwa), płk Juliusz Hübner (sprawy KBW), płk Bolesław Sidziński (sprawy politycz-no-wychowawcze). Szefem sztabu mianowano płk. Michała Chilińskie-go346.

Obszar planowanych działań podzielono na dwa podstawowe rejony. Podgrupa Operacyjna „Sanok” ograniczała się do woj. rzeszow-skiego, natomiast Podgrupa Operacyjna „Lublin” działała na terenie woj. lubelskiego347.

Opracowany plan powierzał PUR organizację punktów zbor- czych i wyładowczych wraz z przygotowaniem namiotów lub baraków, przygotowaniem kuchni i opieki sanitarnej. Władzom wojskowym po

Page 90: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

98 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

lecono dostarczenie odpowiedniej ochrony dla punktów załadunkowychw sile 25 osób, wyznaczenie konwoju, który dostarczy transport do miej-sca przeznaczenia oraz rezerwowych oddziałów wojskowych w liczbie 50 osób na każdym z punktów rozdzielczych, które mogły by być użyte do przywrócenia porządku na wyraźne polecenie delegata MZO. Skład poszczególnych transportów ustalać mieli w porozumieniu przedstawi-ciele WP i kierownik punktu, którym był delegowany przez PUR pra-cownik348. Dowódca konwoju otrzymywał od przedstawiciela WP dwie zalakowane koperty, zaadresowane do punktu w Oświęcimiu lub Lubli-nie bądź do punktu w Szczecinku albo Olsztynie. Jedna z kopert – pisze D. Sula – zawierała informacje odnośnie do jakości transportu i zalecenie, do jakiego punktu rozdzielczego (Szczecinek lub Olsztyn) miał być trans-port skierowany. W drugiej natomiast miała być wskazówka dla kierow-nika punktu rozdzielczego, dotycząca osiedlenia (pojedynczo lub grupowo) znajdujących się w transporcie rodzin349.

Jednym z istotniejszych ogniw akcji specjalnej przeciw lud-ności ukraińskiej, w założeniu władz, był powołany decyzją BP KC PPR z 27 kwietnia obóz dla cywilnej ludności ukraińskiej, podejrzewanej o sprzyjanie ukraińskiemu zbrojnemu podziemiu. Obóz ten umiesz-czono w Jaworznie, gdzie od stycznia 1945 r. funkcjonował jako Centralny Obóz Pracy, wcześniej filia niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu. W założeniach resocjalizować tam miano ukraińską in-teligencję, duchowieństwo, członków i sympatyków UPA i wszystkich, którzy swoją postawą grozili zachwianiem ustawicznie postępującej sta-bilizacji w państwie polskim, pod czym rozumiano tych Ukraińców, którzy głośno kontestowali przeprowadzenie i skutki akcji „Wisła”350.

Przygotowania do akcji „W” w pow. krośnieńskim Pow. Oddz. PUR rozpoczął 20 maja 1947 r. z dniem przybycia pracowników delego-wanych przez Woj. Oddz. PUR w Rzeszowie. Z kolei 25 maja na teren powiatu przybyła jednostka wojskowa przeznaczona do zabezpieczenia akcji. Po uzgodnieniach kierownika punktu i dowódcy jednostki zmie-niono miejsce lokalizacji punktu zborczego i załadunkowego na dogod-niejszy351.

Aby uspokoić ludność polską na obszarze objętym akcją woje-woda rzeszowski 12 maja wydał obwieszczenie, w którym przesiedlenie ludności ukraińskiej uzasadniano potrzebą uwolnienia miejscowej ludno-ści – czytamy w obwieszczeniu - z pod terroru band faszystowskich U.P.A. oraz koniecznością przesiedlenia ludności ukraińskiej, która stanowiła naturalną – czytamy tamże – pomoc dla banderowców. Nikt z ludności polskiej tych powiatów nie będzie przesiedlony – podano wytłuszczonym drukiem i podkreślono352. Na teren powiatu krośnieńskiego przekazano

Page 91: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

99Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

1.210 egzemplarzy tego obwieszczenia353.

Przebieg akcji „Wisła” w powiecie krośnieńskim

Akcja „Wisła” przebiegała w trzech fazach. Pierwsza rozpoczę-ła się 28 kwietnia 1947 r. i trwała około sześciu tygodni. Rankiem tego dnia oddziały WP okrążyły ukraińskie wsie, natomiast Wojska Pograni-cza NKWD i czechosłowackiej straży granicznej zablokowały granicę na odcinkach granicznych z Polską. Objęto nią powiaty: sanocki, leski, prze-myski, jarosławski i część lubaczowskiego. 5 maja 1947 r. minister obrony wydał dla GO „Wisła” Dyrektywę nr 7, w której pozwalał na włączenie do operacji części południowej woj. lubelskiego (powiaty: Włodawa, Chełm, Zamość, Biłgoraj, Krasnystaw, Lubartów, Biała Podlaska, Tomaszów Lu-belski i Hrubieszów) oraz część zachodnią woj. rzeszowskiego (powiaty: Jasło, Krosno, Gorlice) 354.

Na terenie pow. krośnieńskiego akcja „Wisła” rozpoczęła się 26 maja 1947 r. Około godz. 14 na punkt zbiorczy zaczęły napływać pierw-sze samochody i podwody z przesiedleńcami355. Akcją objęto wszystkich, których władze uznały za Ukraińców, w tym rodziny mieszane. Przed wy-siedleniem nie chroniła działalność partyjna, współpraca lub praca w UB ani też zasługi w walce z niemieckim okupantem. Wysiedlanej ludności pozostawiano od kilku do kilkudziesięciu godzin na przygotowanie się do opuszczenia wsi. Czas zależał od oceny zagrożenia ze strony UPA przez grupy przeprowadzające wysiedlenie (wojsko, funkcjonariusze UBP, MO i pracownicy PUR356. Pierwszy dzień charakteryzował się w jakimś stop-niu chaosem organizacyjnym, który już drugiego dnia opanowano. Daje temu wyraz sprawozdanie z działalności Referatu Etapowego PUR P/O Krosno za miesiąc maj: Porządek na punkcie załadowczym w pierwszym dniu akcji nieco kulał, jednak już w drugim dniu tak personel PUR-u, jak i też wojsko wykonali swe obowiązki sprawnie. Kłótni i nieporozumień między przesiedleńcami nie było. W obawie, że pobliskie studnie mogą być wyczerpane doprowadzono wodę do punktu zborczego z hydrantów, tak że wody było pod dostatkiem.

Personel punktu w Krośnie składał się z etatowych pracowni-ków miejscowego P/O PUR, sanitariuszki oddelegowanej z Rzeszowa, pracowników przesuniętych z rejonu Sanoka, gdzie już zakończono akcję oraz personelu pomocniczego, zatrudnionego do pracy w kuchni. Kie-rownikiem punktu był Adam Skiba357.

Page 92: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

100 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Tabela 5Personel zatrudniony na punkcie załadowczym Krosno w czasie akcji

„Wisła”

Liczba osób Czas zatrudnieniaUrzędnicy etatowi PUR 2 20.05-7.06 Sanitariusze PUR 2 20-31.05Kucharze 3 27.05-7.06Inni 1 29.05-7.06

Źródło: APP, PUR P/O Krosno, sygn. 10, s. 27; Bogusław Bobusia, Warunki przesiedlenia w ramach akcji „Wisła”, [w:] Akcja „Wisła”: przyczyny, przebieg, konsekwencje, Przemyśl 2007, s. 235.

Bezinteresowną pracę przy punkcie zbiorczym podjął dr Franciszek Lorens z Krosna. Wśród chorych były osoby chore zakaźnie (gruźlica, jaglica, świerzb), a także chorzy uskarżający się na bóle gło-wy, nieżyty żołądka i jelit, bronchity, anginy, grypy, owrzodzenia ciała i inne dolegliwości. Przypuszczalnie też miano do czynienia z wypad-kami rozstroju nerwowego (na terenie podległym PUR W/O Rzeszów zanotowano 13 takich wypadków)358. Przed załadowaniem transportu wysiedlonych odwszawiono proszkiem DDT a wagony dezynfekowano wapnem chlorowanym. Ponadto codziennie dezynfekcji poddawano la-tryny i obozowiska359.

Akcją wysiedleńczą na terenie powiatu krośnieńskiego objęto 223 rodzin (877 osób) z siedemnastu miejscowości360.

Tabela 6Akcja „Wisła” w pow. krośnieńskim

gmina miejscowość rodzin osóbBratkówka Pietrusza Wola 6 21Korczyna Krasna 2 10

Węglówka 9 21Nadole Hyrowa 26 126

Jasionka 1 6

Page 93: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

101Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

Trzciana 4 4Polany Myscowa 13 63

Olchowiec 18 82Polany 18 42

Tylawa Barwinek 9 40Mszana 39 152Ropianka 8 32Tylawa 26 98Wilsznia 1 2Zyndranowa 27 118

Wiśniowa Oparówka 15 62 Ogółem: 223 883

Źródło: APRz, nr mikr. 3063, k. 13.

Na punkcie zbiorczym zapewne miała miejsce gruntowna se-lekcja, mająca na celu ujawnienie wrogich i niepewnych elementów. Po-dejrzanych o współpracę z UPA podzielono na 3 kategorie: „A” – podej-rzani przez UB; „B” – notowani przez zwiad wojskowy ; „C” – osoby, co do których zastrzeżenia zgłaszał dowódca oddziału wysiedlającego lub konfident, zwerbowany na punkcie zborczym spośród wysiedleńców361. 25 osób skierowano do COP w Jaworznie362. Należy wspomnieć, że w wy-niku niedożywienia oraz psychicznych i fizycznych tortur w obozie tym zmarło co najmniej, jak szacują R. Drozd i I. Hałagida, 161 osób363. Poza trzema rodzinami (13 osób), które władze bezpieczeństwa zawróciły do miejsca zamieszkania nieliczni uniknęli deportacji364. W Zyndranowej było to dwie rodziny, którym rzymskokatolicki ksiądz wydał metryki, Łemkini zamężna za Polaka, osoba po obozie w Dachau i dwóch star-ców365.

Posiłki zgromadzonym na punkcie wydawano 2 razy dziennie. Wg danych zawartych w sprawozdaniu PUR P/O Krosno z 12 sierpnia, miano wydać 1000 śniadań, 1886 obiadów, 886 kolacji366.

Do tych samych wagonów w których pomieszczono ludzi, zała-dowano także zabrany przez nich sprzęt gospodarczy oraz inwentarz żywy wraz z paszą. Oddzielny wagon w każdym transporcie zajmowało wojsko367.

Nadole 1 4

Page 94: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

102 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Z punktu załadowczego w Krośnie w okresie 28-31 maja ode-szło trzy transporty, liczące łącznie 87 wagonów, do których załadowano 278 rodzin (1033 osoby) a więc prawdopodobnie także rodziny spoza granic powiatu.

Tabela 7Transporty wysiedleńców z akcji „W” z pow. krośnieńskiego

Kole

jny

tran

spor

t

Dzi

eńod

jazd

utr

ansp

ortu

Dzi

eńdo

tarc

ia d

o st

acji

wył

adow

czej

Stac

jaw

yład

owcz

a

Ilość

wag

onów

Licz

baro

dzin

Licz

baro

dzin

/wag

on

Licz

baos

ób

Licz

ba o

sób/

wag

on

I 28 maj 2 czewiec Lubień Legnicki1 304 98 3,38 363 12,52II 29 maj 6 czerwiec Nowogród

Bobrzański2284 99 3,67 385 14,26

III 31 maj 5 czerwiec Świebodzin3 294 78 2,79 272 9,71Ogółem: 875 275 3,27 1020 12,14

1 pow. legnicki, woj. wrocławskie (obecnie dolnośląskie), 2 pow. kożuchowski, woj. wrocławskie, obecnie w woj. lubuskim,3 pow. świebodziński, woj. poznańskie, obecnie w woj. lubuskim,4 w tym 1wagon z konwojem wojskowym,5 w tym 3 wagony z konwojem wojskowym.

Źródło: APP, PUR P/O Krosno, sygn. 8, s. 41; APP, Główny Pełnomocnik..., sygn. 10, s. 12; Informator adresowy miast i gmin wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, red. A. Ferski, t. 1-2, Warszawa 1948.

Według sprawozdania sporządzonego przez PUR wysiedleńcy zabrali ze sobą:61 koni, 204 krowy, 19 jałówek , 34 cieląt, 5 źrebiąt , 493 kóz i owiec, 19 świń. Dla ich wyżywienia na punkcie przesiedleńczym wydano ok. 625 kg siana i ok. 1050 kg otrąb.

31 maja o godz. 20-ej jednostka wojskowa przeprowadzająca akcję „W” została odwołana. Nie zlikwidowano jednak od razu punktu załadowczego w oczekiwaniu na dalsze zarządzenia368.

Page 95: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

103Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

Podczas postojów ludzie wychodzili z wagonów, by uzbierać trawy dla zwierząt i wziąć wody369. Z relacji zebranych przez studentów Akademii Pedagogicznej w Krakowie wynika, że transporty z pow. kroś-nieńskiego nie były traktowane jednolicie. Jedna z rozmówczyń zazna-czyła, że nie dawano w drodze żadnych posiłków370. Inna z kolei relacjo-nuje: [...] pociągiem pojechaliśmy do Krakowa. Tam byliśmy dwa dni. Dali nam jeść i pozwolili się okąpać371.

Transporty z analizowanego powiatu trafiły do Lubienia Leg-nickiego woj. wrocławskie (2 czerwca), Nowogrodu Bobrzańskiego woj. wrocławskie (6 czerwca) i Świebodzina woj. poznańskie (5 czerwca)372.

Na ziemiach zachodnich

Wiosną 1947 r., kiedy rozpoczęła się akcja „Wisłą”, od dwóch lat trwał proces osadniczy, początkowo oddolny a później już zorgani-zowany. Większość gospodarstw znajdujących się w lepszym stanie była już zajęta. Pozostałe były zniszczone lub splądrowane przez pierwszych osadników373. [...] Proste poniemieckie domy, porozwalane – wspomi-na z Zyndranowej – okien nie było, w niektórych miejscach podłogi nie było i tak żeśmy tam zostali374. Osiedlać miano zgodnie z instrukcją MBP, w której zalecano, by Ukraińców przesiedlać tak, by nie tworzyli zwar-tych skupisk i nie przekraczali 10% ogółu mieszkańców wsi (majątku państwowego) oraz zakazano osadzania ich w strefach 50 km. od granic lądowych, 30 km. od granic morskich i od miast wojewódzkich. Zwracać też miano uwagę, by do jednej wsi (majątku państwowego) trafiała nie więcej niż jedna rodzina zaliczana do kat. „A” lub „B” oraz maksymal-nie 5 rodzin z kat. „C”. Jak zaznaczano, rodziny z kat. „A” lub „B” nie mogły być osiedlane razem z rodzinami z kat. „C”375. W rozmieszczaniu deportowanej ludności kierowano się głównie chłonnością poszczegól-nych miejscowości, przy czym starano się rozmieszczać ją równomiernie w powiatach. W odniesieniu do poszczególnych rodzin kierowano się ich stanem gospodarczym. Rodziny posiadające inwentarz żywy kierowano na gospodarstwa indywidualne, natomiast pozbawione inwentarza żywe-go przekazywano do majątków Państwowych Nieruchomości Ziemskich. Praktycznie najczęściej rozmieszczenie ludności z akcji „Wisła” – pisze Ste-fan Dudra – na terenie powiatu odbywało się w ten sposób, że poszczegól-nym wójtom przydzielano odpowiednią liczbę rodzin do rozlokowania we-dług uznania, dając im wolną rękę w przenoszeniu ich z jednej do drugiej gromady. Jak się później okazało zakończenie akcji osadniczej nie koń-czyło tułaczki wielu rodzin, gdyż jej dopełnieniem były tzw. przerzuty,

Page 96: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

104 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

czyli ponowne przesiedlenia, także poza teren powiatu. Te przesunięcia ludności wynikały z popełnionych odstępstw od założeń akcji przesied-leńczo-osadniczej, które w jakimś stopniu ujawniły się podczas kontro-li rozmieszczenia przesiedleńców z akcji „Wisła”, przeprowadzonej we wrześniu 1947 r. przez Departament Inspekcji MZO. Okazało się, że władze niektórych powiatów nie otrzymały żadnych wytycznych doty-czących rozmieszczenia przesiedleńców, jak również imiennych list z po-działem na kategorie, co ze strony PUBP tłumaczone było troską o za-chowanie tajemnicy służbowej. Stwierdzono także, że w wielu powiatach lokalne UB nie orientowały się, gdzie i jakie rodziny zostały rozmieszczo-ne376. Trudna sytuacja lokalowa dotyczyła zarówno osiedlonych na go-spodarstwach indywidualnych, jak również skierowanych do majątków Państwowych Nieruchomości Ziemskich. Wobec braków lokalowych dużą część przywiezionych w ramach akcji „W” osiedlano zbiorowo377. Podobnie jak to miało miejsce w USRR zdarzało się, iż dopychano prze-siedleńców do rodzin już osiedlonych378. Niektóre rodziny nie otrzymały przydziałów ziemi379.

Jednym z podstawowych problemów był brak żywności. Ukra-ińców i Łemków wysiedlono w takiej porze, iż było zbyt późno by doko-nać zasiewów i zasadzić ziemniaki a do żniw i wykopków pozostawało jeszcze kilka miesięcy. Do MZO napływały alarmujące uwagi korespon-dentów terenowych: stan ich wyżywienia lichy, niektóre rodziny są nara-żone na zamarznięcie bez naszej pomocy; nie zdążyli obsiać pól, bo nie mieli czym, są niedostatecznie wyposażeni na porę zimową dla siebie i in-wentarza; niektórzy żyją w skrajnej nędzy, zarobić nie mają gdzie - brak pracy380. Najbardziej obawiano się zimy, wobec czego wyprzedawano in-wentarz żywy, by za otrzymane pieniądze nabyć artykuły żywnościowe. Niewiele sytuację poprawiło rozdawanie artykułów żywnościowych, zbo-ża oraz specjalnych kart „Rol”, za które mogli oni nabyć najpotrzebniej-sze artykuły. Osobną sprawą jest to, że towary te nie zawsze znajdowały pokrycie a ich rozdawanie przesiedlonym Ukraińcom i Łemkom budziło niezadowolenie pozostałej ludności. Innym problemem był brak żywego inwentarza, zwłaszcza koni, tak potrzebnych do prowadzenia prac polo-wych. Inwentarz martwy, jaki przywieźli ze sobą był daleko niewystar-czający. Krótki okres czasu danego na spakowanie się spowodował, że przesiedleńcy nie mieli częstokroć przedmiotów codziennego użytku, w tym odzieży, naczyń, mebli. I tu też władze starały się pomóc, lecz trud-no ocenić w jakim stopniu wpłynęło to na poprawę warunków osied-lonych z akcji „Wisła”. Trudną sytuację materialną potęgowała postawa przesiedlonych. Wśród nich rozpowszechnione było przekonanie, że po likwidacji podziemia będą mogli powrócić w rodzinne strony. Z tego też

Page 97: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

105Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

wynikał brak zainteresowania niektórych otrzymanymi nadziałami381.Prócz trudności materialnych, osiedleńcy z akcji „Wisła” często

spotykali się z wrogością środowiska, w którym przyszło im żyć. Tutaj znów zdarzało się, że w obawie o swoje bezpieczeństwo musieli spędzać noce w lesie. Powszednie były wyzwiska i pogróżki, próby zastraszenia a lokalne społeczności występowały o jak najmniejszą liczbę tej ludno-ści. Sytuacja taka poniekąd wynikała stąd, iż przybyli na nowe miejsce osiedlenia Łemkowie i Ukraińcy naznaczeni byli opinią ukraińskich ban-dytów, karnie przesiedlonych za swoje zbrodnie wobec państwa i narodu polskiego. Do takiego obrazu nowych osadników walnie przyczyniała się antyukraińska propaganda państwowa382.

Wójtom gmin, do których trafili przesiedleńcy polecono pro-wadzenie ścisłej statystyki, wykazującej ich liczbę z podziałem wg zna-nych już kategorii A, B, C383. Z obowiązku tego gminy zostały zwolnione w połowie następnej dekady384.

Brak stabilizacji ekonomicznej, częstokroć brak akceptacji no-wego otoczenia i nie najlepsze ustosunkowanie się władz terenowych do przesiedlonych, ujemnie wpływały na angażowanie się tej grupy w życie polityczne i społeczno-kulturalne385. Czynniki te jednak integrowały ich wewnętrznie. Władze chcąc mieć wpływ na ten proces i kontrolę nad sy-tuacją poczyniły pewne starania. W kwietniu 1952 r. BP KC PZPR pod-jęło uchwałę, zmierzającą do poprawy sytuacji materialnej przesiedlonej ludności ukraińskiej i  łemkowskiej (w nomenklaturze władz – ukraiń-skiej), z równoczesnym wzmożeniem wśród niej pracy politycznej. Nie chcąc zaciągać zobowiązań, które w przyszłości mogłyby utrudniać po-wrót do rodzinnych stron, zdarzało się, iż przesiedleńcy odmawiali przy-jęcia pomocy państwa386.

Pierwszym krokiem władz, który stwarzał warunki umożli-wiające wciągnięcie ludności z akcji „Wisła” do działalności politycznej w gromadach i powiatach była uchwała Biura Politycznego KC PZPR z kwietnia 1952 r., zawierająca wytyczne postępowania terenowych rad narodowych, komitetów partyjnych i organizacji społeczno-politycznych wobec tej ludności. S. Dudra dostrzega, mimo wielu uchybień i nie-prawidłowości w realizacji, wagę uchwały z kwietnia 1952 roku: Przede wszystkim”upaństwowiła” ona – pisze on - problematykę narodowościową w Polsce. Decydenci polityczni potwierdzili tym samym istnienie i funkcjo-nowanie społeczności niepolskich, podkreślili różnorodność etniczną społe-czeństwa387.

Dojście W. Gomułki do władzy i fala odwilży w 1956 r. przynio-sły Ukraińcom i Łemkom nadzieję na zmianę kursu władz i umożliwienie powrotu na ziemie ojców, ale już niekoniecznie do pozostawionych go-

Page 98: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

106 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

spodarstw, te bowiem w pewnej części przejęli polscy osadnicy i PGR-y388. O interesy ukraińskiej mniejszości narodowej zaczęło zabiegać powołane na I Zjeździe w dniach 16-18 czerwca 1956 r. Ukraińskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne. Towarzystwo to do powołanej 30 kwietnia tegoż roku Komisji Tkaczowa (od nazwiska pełnomocnika rządu) rozważającej możliwość powrotu wysiedlonych w akcji „W”, złożyło wniosek o zgo-dę na przeznaczenie dla powracających rodzin nierentownych PGR-ów oraz uniezależnienia powrotu od zgody miejscowych GRN. Sugestie te, jak również wniosek o udzielenie pomocy materialnej powracają-cym zostały odrzucone. Zezwolono jednak na ograniczone osadnictwo w dawnych gospodarstwach389. Motywowani nostalgią, chęcią powrotu do swojej małej ojczyzny Łemkowie porzucali urodzajne gleby na zie-miach północnych i zachodnich, by ponownie osiąść na ziemi nieuro-dzajnej i jałowej, która właśnie dzięki swojej niskiej jakości czekała na ich powrót390. W 1957 r. powróciła pewna liczba wywiezionych 10 lat wcześniej. Do Zyndranowej wróciło osiem rodzin. Jechało jeszcze sześć, do-tarły już prawie do domu, ale z Krosna zostały zawrócone do Świebodzina. Jakoby zaprotestowali polscy osadnicy [...] Druga akcja „Wisła” – wspo-mina Fedor Gocz – założyciel i kustosz muzeum łemkowskiego w Zyn-dranowej391. 2 marca 1958 Sejm uchwalił ustawę zezwalającym osobom, których gospodarstwa zostały uprzednio przejęte przez skarb państwa, mogły je objąć na drodze kupna. Pozwolić na to mogli sobie tylko nie-liczni. Według danych komisji Tkaczowa do 1 lipca 1958 r. powróciło na dawne ziemie 4 867 rodzin (około 20 tys. os.). do województwa rze-szowskiego powróciła co 9 rodzina, spośród wnioskujących o taką zgodę.

W ramach korekty polityki władze zezwoliły w 1957 r. na ot-warcie placówek greckokatolickich, wyłącznie jednak na ziemiach za-chodnich i północnych. Cały czas jednak, już do końca PRL służby bezpieczeństwa głębokiej infiltracji poddawały ukraińską mniejszość narodową i duchowieństwo greckokatolickie. Rok 1968, prócz antysemi-ckiej nagonki, przyniósł także równocześnie prowadzoną kampanię skie-rowaną przeciw Ukraińcom. Wszystko to odbywało się pod hasłem inte-gracji społecznej, przez co rozumiano wynarodowienie. Pewne nadzieje przyniósł rok 1970, lecz ponownie odkurzono hasło walki z ukraińskim nacjonalizmem. Przełom przyniosły dopiero lata osiemdziesiąte i zwycię-stwo „Solidarności”392.

Page 99: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

PRZYPISY - Akcja Wisła w powiecie krośnieńskim

315 Zob. R. Drozd, Akcja „Wisłą”..., s. 177; Jarosław Pałka, Generał Stefan Mossor – dowód-ca grupy operacyjnej „Wisła”, „Przegląd Historyczno – Wojskowy” nr 3, 2007, s. 121.

316 T. Snyder, Akcja „Wisła”..., s. 60-61.317 J. Pisuliński, Pomiędzy komunistyczną władzą a Ukraińską Powstańczą Armią.

Ludność polska z terenów objętych konfliktem polsko-ukraińskim: losy, postawy, nastro-je, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 89.

318 Grzegorz Motyka, Ukraińska Powstańcza Armia a akcja „Wisła”, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 113.

319 Akcja „Wisła”. Dokumenty..., s. 18.320 Grzegorz Hryciuk, Akcja „Wisła” ..., s. 44. 321 Akcja..., s. 18-19; Ostap Steca z pochodzenia był Ukraińcem, urodzonym w Komańczy.

W 1944 r. upowcy zabili mu siostrę, zob. J. Pałka, Generał..., s. 123.322 J. Pałka, Generał..., s. 123.323 K. Kersten, Władza komunistów..., s. 421.324 J. Pałka, Generał..., s. 121; Andrzej Tłomocki, Akcja „Wisła” w powiecie bialskim na

tle walki politycznej i zbrojnej w latach 1944-1947, Biała Podlaska – Warszawa 2003, s. 143.

325 G. Motyka, Ukraińska Powstańcza..., s. 113-114.326 Polska i Ukraina w latach..., t. 5, s. 31.327 M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 127; Stefan Dudra, Kościół prawosławny na ziemiach

zachodnich i północnych Polski po II wojnie światowej, s. 97; Akcja „Wisła”. Dokmenty..., s. 19.328 M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 127.329 M. Jasiak, Geneza akcji specjalnej „Wisła”, „Przemyskie Zapiski Historyczne” R. 12-13

(2000-2002), 2003, s. 169-170.330 Juryj I. Makar, Akcja „Wisła”: charakter ta naslidky dla Ukrajinciw Polszczi, [w:] Pa-

miętny rok 1947, red. M. E. Ożóg, Rzeszów 2001, s. 191.331 A. Tłomocki, Akcja..., s. 143.332 J. Pisuliński, Polityka władz wobec społeczności ukraińskiej w latach 1944-1956,

„Pamięć i sprawiedliwość” nr 2, 2004, s. 175; Polska i Ukraina..., t. 5, s. 33.333 Polska i Ukraina..., t. 5, s. 33.334 K. Kersten, Władza..., s. 419-420.335 G. Hryciuk, Akcja..., s. 44.336 A. Szcześniak, W. Szota, Droga do nikąd. Działalność..., s. 424-425.337 E. Mironowicz, Polityka władz..., s. 61.338 S. Dudra, Kościół..., s. 96.339 A. Tłomocki, Akcja..., s. 144.340 S. Dudra, Kościół..., s. 97-98.341 M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 128.342 Tomasz Bereza, Aspekty militarne operacji „Wisła”. Kilka uwag o strategii i taktyce

stron, [w:] Akcja „Wisła”: przyczyny..., s. 171.343 D. Sula, Działalność przesiedleńczo – repatriacyjna..., s. 112-113.

Page 100: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

108 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

344 Akcja..., s. 87.345 Jarosław Syrnyk, Ludność ukraińska na Dolnym Śląsku (1945-1989), Wrocław 2007, s. 51.346 M. Jasiak, Geneza i przebieg..., s. 128.347 A. Tłomocki, Akcja..., s. 148.348 APP, nr mikr. 56/3191, s. 4-6.349 D. Sula, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna..., s. 114.350 A. Tłomocki, Akcja..., s. 240-241.351 APP, PUR P/O Krosno, sygn. 10, s. 25.352 Reprodukcja obwieszczenia: The Lemko Region..., s. 92.353 APRz, nr mikr. 3062, k. 47.354 Polska i Ukraina..., t. 5, s. 29; Eugeniousz Senko, Administracja Apostolska Łemkow-

szczyzny (1934-1947). Nieznane losy Łemków, Nowy Sącz 2007, s. 170 i 171 (przypis 636).355 APP, PUR P/O Krosno, sygn. 10, k. 25.356 K. Pudło, Dzieje Łemków..., s. 360.357 Bogusław Bobusia, Warunki przesiedlenia w ramach akcji „Wisła”, [w:] Akcja „Wisła’’:

przyczyny..., s. 215.358 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 508, s. 9-10.359 Tamże, s. 18.360 APRz, nr mikr. 3063, k. 13.361 Akcja..., s. 28.362 A. Tłomocki, Akcja..., s. 242.363 Ukraińcy w Polsce (1944 – 1989). Walka o tożsamość (Dokumenty i materiały), opr.

R. Drozd, I. Hałagida, Warszawa 1999, s. 10.364 J. Makar, Akcja..., s. 192.365 Andrzej Kaczyński, Dom nad Sołotwyną, „Rzeczpospolita” nr 174, 1998, s. 3 - arty-

kuł dostępny także na stronie internetowej: www.lemko.org/rzeczpospolita/rzecz-pospolita6.html .

366 APP, PUR W/O Rzeszów, sygn. 481, s. 5.367 B. Bobusia, Warunki..., s. 229.368 APP, PUR P/O Krosno, sygn. 10, s. 25-26.369 Strona internetowa Studenckiego Koła Historyków im. Joachima Lelewela Akade-

mii Pedagogicznej w Krakowie (wywiady i relacje): www.wsp.krakow.pl [dalej: Re-lacje] , dok. Tylawa3_Katarzyna.

370 Tamże, dok. Tylawa_Katarzyna.371 Tamże, dok. Tylawa3_Katarzyna.372 Zob. Tabela 7. 373 S. Dudra, Łemkowie na Środkowym Nadodrzu (1947-1956), „Studia Zachodnie” nr 4,

1999, s. 202.374 Relacje, dok. Zyndranowa3.375 Ukraińcy w Polsce..., s. 10-11.376 S. Dudra, Łemkowie..., s. 199-200.

Page 101: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

109Przypisy - Akcja ,,Wisła” w powiecie krośnieńskim

377 Igor Hałagida, Pierwsze lata Ukraińców na zachodnich i północnych ziemiach Polski po przesiedleniu w ramach akcji „Wisła” (1947-1952), [w:] Akcja „Wisła”, red. .., s. 126.

378 S. Dudra, Łemkowie..., s. 202.379 I. Hałagida, Pierwsze lata..., s. 127.380 Cyt. za: S. Dudra, Łemkowie..., s. 203.381 I. Hałagida, Pierwsze lata..., s. 128-130.382 S. Dudra, Łemkowie..., s. 203-205.383 J. Syrnyk, Ludność ukraińska..., s. 55.384 S. Dudra, Łemkowie..., s. 201. 385 Tamże, s. 204.386 Ukraińcy w Polsce..., s. 13-15.387 S. Dudra, Łemkowie..., s. 208.388 Teresa Ginalska, Młody Łemko płacze za górami, [na stronie Internetowej:]

www.lemko.org/press/Przegląd-tygodnik.html.389 Ukraińcy w Polsce..., s. 13-14.

Page 102: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z
Page 103: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

ZAKOŃCZENIE

Na terenie powiatu krośnieńskiego od wieków sąsiadowały ze sobą i współżyły we wzajemnym poszanowaniu różne etnosy, kultury i ję-zyki. Zdecydowaną przewagę miała tutaj ludność polska, niemniej druga co do liczebności ludność ruska zamieszkiwała zwarcie najtrudniejsze do rolniczego zagospodarowania górzyste rejony powiatu. Na południu mieli swoje siedziby Łemkowie, w okolicach Węglówki, w północno--wschodniej części powiatu żyli Zamieszańcy – Rusini, których gwara, ubiór i kultura naznaczone były bardzo silnymi wpływami polskiego oto-czenia. Kulturowy krajobraz urozmaicała ludność żydowska i  Cyganie, pędzący w większości wędrowny styl życia.

Powiat krośnieński zaledwie w ciągu kilku lat stał się niemal jednolity etnicznie. Niemcy przeprowadzili zagładę ludności żydowskiej i Cyganów, komuniści z kolei wysiedlili, częściowo do ZSRR, częścio-wo na ziemie zachodnie ludność ruską, w tym Zamieszańców. Polityka władz komunistycznych, mimo iż szafowała hasłami internacjonalistycz-nymi a kryterium oceny jednostki miała być przynależność klasowa a nie narodowa, dążyła do uczynienia z Polski państwa jednolitego etnicznie. Znając realia polityczne tego czasu trudno uwierzyć, by polityka ta nie była zgodna z wolą Kremla.

W latach 1944-1946 górzyste rejony powiatu krośnieńskiego opustoszały. Zamieszkująca je ludność, ze względu na wyznawaną wiarę lub po prostu literę „U” w kenkarcie, wpisaną przez niemieckiego oku-panta, znalazła się w większości na terenie USRR. Tylko nieliczni udali się do radzieckiego raju dobrowolnie, bez żadnego przymusu, tak jak to gwarantowała umowa PKWN z USRR z 9 września 1944 r. Ci nielicz-ni jednak w większości stracili swoje domostwa podczas zaciętych walk Armii Czerwonej z wycofującymi się Niemcami o przełęcze karpackie. Pozostali opuścili swoje dotychczasowe miejsca zamieszkania ze względu na zastosowany wobec nich przymus, początkowo sytuacyjny, genero-wany administracyjnymi naciskami władz i zagrożeniem życia ze strony grup bandyckich, rekrutujących się spośród osób upatrujących swą ko-rzyść w usunięciu ludności ruskiej lub, tak jak pewna część przybyłych na omawiany obszar repatriantów ze wschodu, motywowanych ślepą chęcią odwetu na będących pod ręką Rusinach za krzywdy doznane od ukraiń-skich nacjonalistów. Od września 1945 r. akcja przesiedleńcza bezdysku-syjnie nabrała charakteru regularnej, prowadzonej przez Wojsko Polskie akcji wysiedleńczej.

Nieliczni, którzy uniknęli deportacji do USRR, zostali w ostat-nich dniach maja 1947 r. przymusowo przesiedleni na ziemie zachodnie w ramach akcji „Wisła”.

Page 104: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

114 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Porównanie sytuacji przesiedleńców z akcji „Wisła” i tych wy-wiezionych do USRR w okresie adaptacji w nowym miejscu osiedlenia ukazuje wiele punktów wspólnych, jak trudności lokalowe, brak środków do życia, niechęć i podejrzliwość nowego otoczenia, próby pozbawienia ich tożsamości. Dziś większość przesiedlonych do USRR z terenu Beski-du Niskiego określa siebie jako Ukraińcy z Łemkowszczyzny a ich dzieci, tym bardziej wnuki mają ugruntowaną świadomość narodową. Bardziej żywa tradycja łemkowska jest wśród przesiedlonych na ziemie zachod-nie Polski. Wszystkich, zarówno przesiedlonych w latach 1944-1946 do USRR, jak i deportowanych w 1947 r. podczas akcji „Wisła” łączy pamięć o utraconej małej ojczyźnie, ziemi przodków.

Page 105: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

WYKAZ SKRÓTÓW

AAŁ - Administracja Apostolska ŁemkowszczyznyAAN - Archiwum Akt NowychAIPN - Archiwum Instytutu Pamięci NarodowejAMBL - Archiwum Muzeum Budownictwa LudowegoAPP - Archiwum Państwowe w PrzemyśluAPRz - Archiwum Państwowe w RzeszowieBBWR - Bezpartyjny Blok Współpracy z RządemBP KC PPR - Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotni

czejDP - Dywizja PiechotyGG - Generalne GubernatorstwoGL - Gwardia LudowaGO - Grupa OperacyjnaKC PPR - Komitet Centralny Polskiej Partii RobotniczejKPP - Komunistyczna Partia PolskiMAP - Ministerstwo Administracji PublicznejMBL - Muzeum Budownictwa LudowegoMBP - Ministerstwo Bezpieczeństwa PublicznegoMO - Milicja ObywatelskaMSW - Ministerstwo Spraw WewnętrznychMSZ - Ministerstwo Spraw ZagranicznychMZO - Ministerstwo Ziem OdzyskanychNKGB - Narodnyj Komissariat Gosudarstwiennoj Bezopast`nosti (Ludo

wy Komisariat Bezpieczeństwa Państwowego)NKWD - Narodnyj Komissariat Wnutriennych Dieł (Ludowy Komisariat

Spraw Wewnętrznych)NOW - Narodowa Organizacja WojskowaNSZ - Narodowe Siły ZbrojneOUN - Organizacja Ukraińskich NacjonalistówPGR - Państwowe Gospodarstwo Rolne PKB - Państwowy Komitet BezpieczeństwaPKMO - Powiatowa Komenda Milicji ObywatelskiejPKP - Polskie Koleje PaństwowePKWN - Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego

Page 106: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

116 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

PPR - Polska Partia RobotniczaPRL - Polska Rzeczpospolita LudowaPRM - Prezydium Rady MinistrówPUBP - Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa PublicznegoPUR - Państwowy Urząd RepatriacyjnyPUR P/O - PUR Oddział PowiatowyPUR W/O - PUR Oddział Wojewódzki SG WP - Sztab Generalny Wojska PolskiegoUPA - Ukraińska Powstańcza ArmiaUSRR - Ukraińska Socjalistyczna Republika RadzieckaUW - Urząd WojewódzkiWiN - Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość”WKB - Wojewódzki Komitet BezpieczeństwaWKMO - Wojewódzka Komenda Milicji ObywatelskiejWP - Wojsko PolskieZSRR - Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich

Page 107: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

117Wykaz skrótów

Ane

ks 1

Stru

ktur

a na

rodo

woś

ciow

a gm

in p

ow. k

rośn

ieńs

kieg

o (w

gra

nica

ch z

1944

r.) w

lata

ch 1

921,

193

4, 1

943

Gmina

Daty

spisó

w, ze

stawi

eńLi

czba m

ieszk

ańcó

w og

ółem

Polac

yRu

sini

Żydz

iIn

ne na

rodo

wości

osób

%os

ób%

osób

%os

ób%

Bratk

ówka

1921

7461

6229

83,4

911

9015

,95

420,

560

019

3477

8965

1483

,43

1102

15,4

373

0,93

00

1943

7907

6757

85,4

611

5014

,54

00

00

Chork

ówka

1921

8849

8815

99,6

217

0,19

170,

190

019

3410

083

9966

98,8

822

0,22

910,

900

019

4397

1996

6899

,48

00

00

510,

52Du

kla19

2120

8293

244

,76

70,

3411

4354

,90

019

34·

··

··

··

··

1943

1031

878

85,1

613

212

,80

021

2,04

Frysz

tak19

2110

382

9503

91,5

324

0,23

851

8,2

40,

0419

3412

022

1050

387

,37

80,

0715

1112

,56

40

1943

1114

611

119

99,7

624

0,22

00

30,

03Iw

onicz

1921

5300

5264

99,3

24

0,08

310,

581

0,02

1934

6066

5994

98,8

97

0,11

611

40,

0719

4365

7465

0498

,94

180,

2752

0,79

520,

79Jed

licze

1921

1072

510

501

70,4

637

0,34

171

1,59

160,

1519

3412

582

1219

370

,15

380,

334

32,

764

0,04

1943

1292

312

518

76,0

228

0,22

00

840,

65Ko

rczyn

a19

2114

034

9888

70,4

633

1923

,65

820

5,84

70,

0519

3415

022

1053

470

,15

3790

25,2

369

54,

323

0,02

1943

1383

610

518

76,0

233

1423

,95

00

40,

03Kr

osno

1921

1045

496

0291

,85

470,

4575

57,

2250

0,48

1934

··

··

··

··

·19

4317

273

1312

275

,97

174

10,0

714

10,

8238

3622

,21

Miej

sce

Piasto

we19

2110

120

9167

90,5

892

39,

1226

0,26

40,

0419

3411

323

1005

989

,72

1037

9,16

127

1,12

00

1943

1117

510

290

92,0

887

97,

870

06

0,04

Nado

le19

2184

7173

6386

,92

1053

12,4

333

0,39

220,

2619

4396

4582

9586

,02

1297

13,4

450

0,54

20,

0219

4310

103

8812

87,2

212

5212

,39

00

390,

39Po

lany

1921

2921

303

10,3

726

1489

,49

00

40,

1419

3435

9636

310

,832

2489

,65

90,

260

019

4335

4638

110

,74

3086

87,0

30

079

2,23

Tylaw

a19

2131

6911

63,

6630

0894

,92

371,

178

0,25

1934

3866

146

3,78

3697

95,6

323

0,59

019

4336

9894

2,54

3498

94,5

91

0,03

105

2,84

Wiśn

iowa

1921

7698

7271

94,4

542

35,

493

0,04

10,

0119

3490

7585

8594

,645

04,

9640

0,44

00

1943

8809

8393

95,2

841

64,

720

00

0

Page 108: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

118 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Źródło: Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej opracowany na podstawie wyni-ków pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30 IX

1921 r. i innych źródeł urzędowych, t. XIII. Województwo lwowskie, Warszawa 1924, s. 19-20 i 48-49; Feliks Kiryk, Krosno w okresie międzywojennym (1918-1939), [w:] Krosno. Studia z dzie-jów miasta i regionu. Tom II (1918-1970), red. J. Garbacik, Kraków 1973, s. 99-101 (Tabela 11);

Zdzisław Konieczny, Okupacyjny spis ludności z 1 marca 1943 roku w 11 powiatach po-łudniowo-wschodnich dystryktów lubelskiego i krakowskiego generalnego gubernatorstwa, „Rocznik Historyczno-Archiwalny”, t. 16, 2002, s. 97-98.

Page 109: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

119Wykaz skrótów

Aneks 21946 marzec 29, Krosno. – List zbiorowy mieszkańców Krosna do wicepremiera i se-kretarza generalnego Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej Wł. Gomułki w związku z przymusowym wysiedleniem Łemków do USRR[w: Repatriacja czy deportacja. Przesiedlenie Ukrainców z Polski do USRR 1944-1946, tom 2. Dokumenty 1946, red. E. Misiło, Warszawa 1999, s. 75-78 (dok. 32)]

Dot.: Cmentarzysko w uroczychNaszych górach, wskutek brutalnegoWyrzucenia Łemków.

Kochany Towarzyszu Wiesławie!W twórczej Twej pracy nad budową Polski robotniczo-chłopskiej, może

czasem wspomnisz rodzinne Twe strony, ten malowniczo położony, podkarpacki stary gród: Krosno. Z białobrzeskich pól, jakże piękny roztacza się widok na błękitny łańcuch gór Odrzykonia z ruinami zamczyska, na wyniosły szczyt góry Cergowej na Przełęczy Dukielskiej. Tam, gdzie te sine góry, tam jest siedlisko polskich Łemków, kraina wzgórz, lasów, lichej skąpej ziemi. W drewnianych chatach krytych gontem mieszkał tam lud zdrowy i piękny, dobry i spokojny, lojalny i bogobojny, gościnny i przywykły do ciężkich warunków bytowania: Łemki, nie dający posłuchu nadsyłanym od lat za niemieckie pie-niądze agitatorom, starającym się wszczepić nienawiść między braci Słowian.

Dziś w targowe dnie na ulicach Krosna daremnie szukamy sylwetki Łem-ka, który ubrany w samodziałową wełnę, z dalekich gór przyprowadzał do miasta byd-ło, woził drzewo, domowe płótno zgrzebne, a zgrabna Łemkini w bajecznie kolorowym stroju ofiarowała do sprzedaży grzyby i wszelkie jagody leśne. Ale nie tylko Krosno, ale wszystkie miasta na Podkarpaciu oparte o ten wartościowy element łemkowski, choć-by wymienić Jasło, Biecz, Gorlice, Nowy Sącz odczuwają dotkliwy ubytek tych miłych górskich ludzi. Mieszczuch zauważa, zmniejsza się ruch, ubywa ludzi, „jakby nam kto rękę odjął”. Na opuszczonych bowiem ziemiach górskich nie ostaje się polski osad-nik nie przywykły do stromych dróg i ciężkiej uprawy lichej kamienistej gleby. Toteż ogromny smutek ciągnie od tych opustoszałych, na pół rozwalonych sadyb, patrzącychoczodołami wybitych okien i wyważonych drzwi. Łemkowszczyzna robi przygnębiające wrażenie ogromnego cmentarza. Tu, gdzie przez tyle lat w najlepszej zgodzie z braćmi Łemkami pracowaliśmy czy to w lasach, czy w kamieniołomach, w szkołach, czy przy budowie ustroju rolnego.

Na skutek umowy między Związkiem Sowieckim ZSRR a rządem polskim wyjechało dobrowolnie ponad ¾ ludności łemkowskiej, A pozostała nieliczna część Łem-ków zamierzała pozostać, by uprawiać nadal swoje górskie pole i współżyć po bratersku, jak dawniej, z Polakami. Wyrośli na tej glebie, zżyci z krajobrazem, prócz tego związani

Page 110: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

120 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

z naszą polską ludnością związkami małżeńskimi, z których to, jak zwykle z mieszanych małżeństw, wyrastało dzielne zdolne pokolenie. (Np. marszał Tito1 jugosłowiański). Po-tomstwo związków pokrewnych szybko degeneruje się i marnuje. Gatunek zboża zasie-wany w jedną glebę, wyradza się i nie plonuje. Naturalny dobór jest kardynalnym prawem natury. Sztuczne oddzielanie ludzi dokonywane przemocą i brutalnością do niczego do-brego nie prowadzi. Las mieszany, jak wytrzebimy i zasadzimy jednym gatunkiem drze-wa, zmarnieje stoczony bakteriami i aby otrzymać zdrowy drzewostan musimy spowro-tem sadzić takie drzewa, jakie tam przedtem rosły. „Polska jest jak obwarzanek”, mawiał twórca znienawidzonej nami sanacji Piłsudski, na kresach jest tężyzna (tam gdzie miesza-ła się obca krew) a w środku dziura.

W imię hasła: „Proletariousze wszystkich krajów łączcie się”, jakże dziwnym wydaje się postępowanie naszych władz lokalnych, gdy w bratnim robotniku i chłopie słowiańskim widzą wroga i wypędzają z odwiecznych siedzib resztki Łemków. Wrogiem naszym jest, jak nieraz w Waszych świetnych mowach podkreślacie, polska reakcja, ale z tą damy sobie radę, nie jest ona tak liczną i groźną.

Z szarego niżu sarmackiego zjeżdżały do Karpat masy letników, ludzi pracy na odpoczynek, by odetchnąć świeżym powietrzem górskim i podziwiać piękno przyrody i ludzi, barwny folklor łemkowski, posłuchać melodyjnej gwary bez trudności rozumia-nego języka słowiańskiego i tęsknych dumek. Gdyż nic nie działa bardziej przygnębiająco na człowieka jak plaga jednostajności i monotonii. Tak jak w przyrodzie kwiaty nie mają jednego koloru np. białego, ale czarują nas cudownym bogactwem kolorów, tak ludzie nie są i nie mogą być jednego typu, jednej wiary, jednego języka. Że tak jest a nie inaczej życie wydaje nam się piękne i obce nieraz nas pociąga i zaciekawia.

Cenimy i popieramy Waszą twórczą pracę i nadal możecie liczyć Towarzyszu ministrze na nasze poparcie i współpracę, prosimy jednak, by położyć kres znęcaniu się band uzbrojonych w żołnierskie uniformy nad pozostałą nieliczną już ludnością łemkow-ską, która dobrowolnie pozostała na opustoszałych wsiach, z zamiarem lojalnej współpracy nad budową Polski Ludowej. Terror i barbarzyństwo z jakim wyrzuca się naszych braci z odwiecznych i nędz-nych, lecz przez nich umiłowanych siedzib, za to że się nie pisali na wyjazd, pozostanie w historii czarną plamą na naszej młodej robotniczo-chłopskiej republice. Nie na niena-wiści, lecz na miłości bliźniego chłopa i robotnika winniśmy budować naszą ojczyznę. Wszak u naszych potężnych przyjaciół jest 16 republik, tyleż narodowości, a jednak wszy-scy żyją zgodnie i harmonijnie, maja warunki do rozwoju swych cech narodowościowych.

Ewangelię nienawiści i wyższości rasowej głosił Hitler, lecz jak szybko i sro-motnie upadł, nie powinniśmy naśladować jego wzorów. Nie mamy zamiaru nikomu przeszkadzać, gdy kto chce wyjechać z naszego kraju na zasadzie międzypaństwowego porozumienia i dobrowolnej wymiany (chociaż Benesz2 podobno miał nie dotrzymać umowy repatriacyjnej i nikogo z kraju nie wypuszcza), gdyż uważamy bez różnicy, czy kto żyje u nas, czy też w bratnim Związku Sowieckim. Stanowimy wszakże jedną wielką rodzinę słowiańską. Jednak pastwić się nad kimś, napadać go w nocy, rabować, więzić za

Page 111: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

121Wykaz skrótów

to, że on tu zaklimatyzowany od pokoleń na tej jałowej glebie chce tu nadal pozostać, za to, że był i jest lojalnym naszym bratem, dawał nieraz ostatnie ubranie cywilne żołnie-rzowi polskiemu, gdy przed Niemcami uciekał, a w okresie partyzantki chata jego stała otworem dla polskich bojowców, z którymi dzielił się ostatnim kęsem chleba, narażając się za to na srogie kary, byłoby niesłychanym bezprawiem. Łemko inaczej nie potrafiłby, on nie umie nic odmówić bliźniemu, jest nadzwyczaj gościnny, dobroduszny, nie zna kra-dzieży, pijaństwa ani oszustwa. Ma zwykle liczną rodzinę, dużo dzieci dorodnych, dobrze wychowanych, od małego przyzwyczajonych do ciężkiej pracy. Można śmiało zastosować do nich słowa naszego premiera Ob. Osóbki-Morawskiego: „straciliśmy przez czas wojny tylu ludzi, że każdy człowiek jest na wagę złota”.

Pewna część Łemków przyjęła obrządek rzym.-kat. i zadeklarowała swą przy-należność do ludności polskiej, a mimo to ludzie ci byli zmuszani rafinowanymi szykana-mi zapisać się i wyjechać.

Obecnie nie ma mowy o mniejszości narodowej na Łemkowszczyźnie. Nie-dobitki, względnie pozostałości dawnej zwartej masy łemkowskiej, są tak nieliczne, tak rozproszone, tak psychicznie złamane, że nie są one w stanie stać się w przyszłości płasz-czyzną tarć narodowościowych, zwłaszcza że nawet w tym czasie, gdy stanowili zwartą masę, byli zawsze lojalni w stosunku do narodu i państwa polskiego.

Streszczając nasze myśli, prosimy o humanitarne, ludzkie traktowanie pozo-stałych Łemków, zaprzestanie wyrafinowanych szykan, napadów i rabunków ze strony uzbrojonych band, a danie im zapewnienia spokojnej pracy, by teraz na wiosnę pola ich nie leżały odłogiem i wskutek tego nie powstał w naszych stronach głód3.

Pod listem następują odręczne podpisy: Zajdel L., Jn Przybyła, inż. Henryk Wójtowicz.

Oryginał, maszynopis.AAN, Prezydium Rady Ministrów, 21/3, k. 165-168.

1 Tito, właściwie Josip Broz (1892-1980) – marszałek, sekretarz generalny Komunistycz-nej Partii Jugosławii, od 1953 r. również prezydent.2 Eduard Beneš (1884-1948) – czeski mąż stanu, w latach 1940-1948 prezydent Czecho-słowacji3 zob. Repatriacja czy deportacja. Przesiedlenie Ukrainców z Polski do USRR 1944-1946, tom 2. Dokumenty 1946, red. E. Misiło, Warszawa 1999, s. 103-104 (dok. 45: 1946 kwie-cień 19, Warszawa – Pismo wicepremiera Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej Wł. Gomułki do wiceministra administracji publicznej Wł. Wolskiego w sprawie zaprzesta-nia przymusowego wysiedlania Łemków z Polski do USRR).

Page 112: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

122 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Aneks 31946 czerwiec 11, Krosno. – Protokół końcowy przesiedlenia Ukraińców z powiatu krośnieńskiego do USRR[za: Przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-1946. Tom 2. Dokumenty 1946, red. E. Misiło, Warszawa 1999, s. 206-208 (dokument 108).]

Niżej podpisani:Starosta powiatowy w Krośnie – ob. Telich PawełDowódca 8 Dywizji Piechoty – ob. płk Habowski StanisławPrzedstawiciel rządu RP do spraw ewakuacji na rejon Krosno – ob. Wiśniowski TadeuszPełnomocnik rządu USRR do spraw ewakuacji na rejon Krosno – ob. Budak Mikołaj, spisali niniejszy protokół, celem ustalenia, że za okres ewakuacji od 20 listopada 1944 do 31 maja 1946 r. osiągnięto następujące wyniki:

1. Na początku ewakuacji ludność ukraińska w powiecie Krosno wyrażała się cyfrą 3223 rodzin, 12 196 osób, według danych statystycznych na dzień 1 października 1944 r.

2. W ciągu ewakuacji ustalono, że w podanej pod 1. ilości ludności ukraińskiej zaliczo-no mieszanych polsko – ukraińskich 81 rodzin, 287 osób, które nie zgłosiły się do ewakuacji.

3. W okresie podanym wyżej przesiedlono z powiatu Krosno 3142 rodziny, 11 815 osób.4. Pozostało nie przesiedlonych z Powiatu Krosno 12 rodzin, 94 osoby, które wyjechały

z miejsca swego stałego pobytu nie wiadomo dokąd1.5. W ten sposób procent ewakuowanych w stosunku do ogólnej ilości czysto ukraiń-

skiej ludności z powiatu Krosno stanowi 96,8% osób (przyjmując jako podstawę liczby ustalone na początku ewakuacji).

6. Według gmin wynik przesiedlenia powiatu przedstawia się następująco:

Nazwa gminy

Było ludności na początku

Przesiedlono Pozostajemieszanych Ukraińskich

rodzin osób rodzin osób rodzin osób rodzin osóbKrosno - miasto

23 56 10 14 13 38 - 4

Dukla 1 1 1 1 - - - -Korczyna 1013 3549 1010 3534 3 10 - 5Miejsce Piast.

292 856 287 835 5 10 - 5

Nadole 287 1212 257 1101 21 82 - 29Bartkówka 296 1053 293 1035 3 15 - 3

Page 113: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

123Wykaz skrótów

Polany 507 2006 502 1979 5 24 - 3Tylawa 701 3099 673 2962 28 101 - 36Wiśniowa 106 343 106 343 - - - -Iwonicz 3 10 2 7 1 3 - -Chorkówka 1 4 1 4 - - - -Jedlicze 2 7 - - 2 4 - 3Frysztak - - - - - - - -

R a z e m 3223 12196 3142 11815 81 287 - 94

7. Protokół spisano w w 5 egz.

Poniżej oryginalne podpisy i pieczęcie okrągłe: dowódcy 8 DP, starosty powiatowego, przed-stawiciela rejonowego rzadu RP i pełnomocnika rejonowego rządu USRR ds. ewakuacji lud-ności ukraińskiej z Polski w Krośnie.

Oryginał, maszynopis.CAW, Sztab Generalny WP, IV.111, t. 480, k. 21-22.

1 Informacja nieścisła. Wg niepełnych danych Sztabu Generalnego WP w 1947 r., podczas Akcji „Wisła”, wysiedlono z powiatu krośnieńskiego jeszcze co najmniej 755 Ukraińców. Zob. Akcja „Wisła”. Dokumenty, opr. E. Misiło, Warszawa 1993, s. 410.

Page 114: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

124 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

Aneks 4UZGODNIENIA I ROZBIEŻNOŚCI

między historykami polskimi i ukraińskimizanotowane w czasie VIII seminarium historycznego

Stosunki polsko-ukraińskie w latach II wojny światowejWarszawa, 6-8 listopada 2000

[w: Polska –Ukraina: trudne pytania, t. 8, Warszawa 2001, s. 302.]

I. Przesiedlenia Ukraińców z Polski i Polaków z Ukrainy w latach 1944-19461. Decyzja o wzajemnych przesiedleniach Ukraińców z Polski i Polaków z Ukrainy

została podjęta przez kierownictwo ZSRR bez zgody ludności ukraińskiej i polskiej. Zdecydowane formalnie jako dobrowolne, wzajemne przesiedlenie w praktyce było deportacją.

2. Ukraińcy i Polacy w olbrzymiej większości byli przeciwni przesiedleniom, tylko nieznaczna ich liczba zgodziła się na wyjazd dobrowolnie. Przeciw przesiedleniom występowało ukraińskie i polskie podziemie, a także Kościół greckokatolicki i rzymskokatolicki.

3. Dla celów przesiedlenia Ukraińców i Polaków komunistyczne władze Polski i USRR użyły brutalnych środków, włączając do tej akcji organy represji, zwłaszcza NKWD, a także oddziały wojskowe, głównie Wojska Polskiego, często dowodzone przez oficerów radzieckich.

4. W procesie przesiedlenia Ukraińcy i Polacy zaznali wszelkich form przymusu i prześladowań, z bandyckimi napadami włącznie, co pociągnęło za sobą wielkie ofiary.

5. W miejscach osiedlenia organy władzy, zwłaszcza USRR, z reguły nie były przygo-towane do przyjęcia przesiedleńców, co powodowało próby ich powrotu. Więk-szość Ukraińców zdołała przedostać się ze wschodnich do zachodnich obwodów USRR.

6. Wzajemna akcja przesiedleńcza stała się tragedią nie tylko dla 482 tys. Ukraińców i 789 tys. Polaków (według oficjalnych danych). Była zbrodnią komunistycznych władz ZSRR i Polski wobec narodu ukraińskiego i polskiego.

Page 115: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

125Bibliografia

BIBLIOGRAFIA

A. ŻRÓDŁA

1. MATERIAŁY ARCHIWALNE

ARCHIWUM PAŃSTWOWE w PRZEMYŚLUZespół: GŁÓWNY PEŁNOMOCNIK RZĄDU ds. EWAKUACJI

- nr mikr. 56/3191. Plan ewakuacyjny, przesiedlenia ludności w akcji „Wisła” 1947.- nr mikr. 56/3200. Ilościowe wykazy przesiedlonych Ukraińców wraz z inwentarzem

żywym 1947.Zespół: PAŃSTWOWY URZĄD REPATRIACYJNY POWIATOWY ODDZIAŁ w KROŚNIE

- sygn. 1. Akta dotyczące działalności Powiatowego Oddziału 1945.- sygn. 8. Sprawozdawczość opisowa dotycząca osadnictwa i przesiedleń 1945-1948.- sygn. 10. Miesięczne sprawozdania cyfrowe gospodarcze 1945-1947.

Zespół: PAŃSTWOWY URZĄD REPATRIACYJNY WOJEWÓDZKI ODDZIAŁ w RZE-SZOWIE

- sygn. 402. Plan akcji osadniczej i przesiedleńczej na terenie woj. rzeszowskiego 1945.- sygn. 422. Akta dotycząca wymiany ludności ukraińskiej, litewskiej, białoruskiej za

mieszkałej na terenach polskich i ludności polskiej zamieszkałej na terytorium ZSRR, 1945-1948.

- sygn. 425. Sprawozdania opisowe Wojewódzkiego Oddziału PUR w zakresie akcji przesiedleń i osadnictwa oraz przesiedleń spółdzielczo-parcelacyjnych 1945-1948.

- sygn. 434. Akta dotyczące zagospodarowania terenów połemkowskich 1945-1947.- sygn. 481. Okresowe sprawozdania opisowe z działalności Punktów Etapowych

w ramach akcji „W” 1947.- sygn. 508. Sprawozdania sanitarne z akcji „W” 16V-28VII 1947.

ARCHIWUM PAŃSTWOWE w RZESZOWIEZespół: URZĄD WOJEWÓDZKI w RZESZOWIE

- nr mikr. 2638. Protokoły ze zjazdu starostów powiatowych 1945.- nr mikr. 2639. Protokoły ze zjazdu starostów powiatowych 1946.- nr mikr. 2695. Sprawozdania starosty powiatowego w Krośnie 1945.- nr mikr. 2746. Wykaz gmin i gromad 1946.nr mikr. 2896. Meldunki z dokonanych

przestępstw politycznych i pospolitych w pow. Kolbuszowa, Krosno, Łańcut 1944-1946.

Page 116: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

126 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

- nr mikr. 2965. Sprawozdania sytuacyjne starostw 1944-1945.- nr mikr. 2967. Sprawozdania sytuacyjne za miesiąc styczeń 1946.- nr mikr. 2968. Sprawozdania sytuacyjne za miesiąc luty 1946.- nr mikr. 2969. Sprawozdania sytuacyjne za miesiąc marzec 1946.- nr mikr. 2974. Sprawozdania sytuacyjne za miesiąc lipiec 1946.- nr mikr. 2979. Sprawozdanie ze stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego w woje-

wództwie 1946.- nr mikr. 3048. Różne: sprawy zachowania się żołnierzy WP i Armii Czerwonej 1946.- nr mikr. 3051. Mniejszości narodowe (informacje starostw o obcokrajowcach) 1944-1946.- nr mikr. 3054. Sprawy osadnictwa (Sprawozdania PUR i starostw o wynikach osadni-

ctwa) 1946-1947.- nr mikr. 3056. Sprawy przesiedlenia (korespondencja z starostwami dot. przesiedleń

ludności wiejskiej) 1944-1945.- nr mikr. 3059. Przesiedlenia. Sprawy przesiedlenia (korespondencja z starostwami

dot. przesiedleń ludności wiejskiej) 1946.- nr mikr. 3061. Sprawy przesiedlenia i ewidencji ludności ukraińskiej 1945-1946.- nr mikr. 3062. Sprawy przesiedlenia, tom I 1947.- nr mikr. 3063. Sprawy przesiedlenia, tom II 1947.- nr mikr. 3067. Spis ludności (polskiej, ukraińskiej, zestawienie powiatami i gromada-

mi) 1944-1945.- nr mikr. 3074. Ewidencja i kontrola ruchu ludności )informacja o zachowaniu ksiąg

meldunkowych) 1945.- nr mikr. 3076. Sprawy religijne (Wykazy parafii i zmiany wyznania) 1944-1945.

INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ ODDZIAŁ w RZESZOWIE- sygn. IPN-Rz-0057/4, t. 1-2/K, d. sygn. 388/4, t. 1-2. Meldunki sytuacyjne KWMO

Rzeszów 1944.- sygn. IPN-Rz-0057/19, t. 1/K, d. sygn. 389/4, t. I. Raporty sytuacyjne KPMO Krosno

[Brzozów, Gorlice, Lesko, Sanok] 1945.- sygn. IPN-Rz-0057/37/K, d. sygn. 389/22. Meldunki o wydarzeniach. Raporty sytu-

acyjne KPMO Krosno 1945.- sygn. IPN-Rz-0057/42, t. 2/K, d. sygn. 390/3, t. II. Raporty sytuacyjne KPMO Kros-

no 1946.- sygn. IPN-Rz-04/176, d. sygn. H-29, t. 46. Sprawozdania z pracy PUBP Krosno

1945-1947.- sygn. IPN-Rz-04/300, d. sygn. H-30, t. 6. Materiały z akcji „W” Krosno 1947.- sygn. IPN-Rz-04/350, d. sygn. H-49, t. 1. Materiały ze starostw i Urzędu Wojewódz-

kiego 1944-1945.

Page 117: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

127Bibliografia

ARCHIWUM MUZEUM BUDOWNICTWA LUDOWEGO W SANOKU- sygn. 857. Wiadomości ogólne: Węglówka, Krasna, opr. M. Marciniak, 1990.- sygn. 911. Wiadomości ogólne: Wólka Bratkowska, opr. H. Olszański, 1993.

2. WYDAWNICTWA ŹRÓDŁOWE, ŹRÓDŁA STATYSTYCZNE, INFORMATORY

- Akcja „Wisła”. Dokumenty, opr. E. Misiło, Warszawa 1993.- Dziennik Hansa Franka, opr. St. Piotrowski, [w serii] Sprawy polskie przed Między-

narodowym Trybunałem Wojennym w Norymberdze, t. 1, Warszawa 1956.- Informator Adresowy miast i gmin wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej, red. A. Ferski,

t. I, Warszawa 1948.- Polska i Ukraina w latach trzydziestych i czterdziestych XX wieku. Nieznane doku-

menty z archiwów służb specjalnych. Tom 2. Przesiedlenia Polaków i Ukraińców 1944-1946, Warszawa 2000.

- Polska i Ukraina ...Tom 5, Akcja „Wisła” 1947, Warszawa 2006.- Polska 1944-1991. Informator historyczny. Tom I. Podział administracyjny. Waż-

niejsze akty prawne, denuncjacje i enuncjacje państwowe (1944-1956), opr. A. Ko-chański, Warszawa 1996.

- Repatriacja czy deportacja. Przesiedlenie Ukraińców z Polski do USRR 1944-1946. Tom 1. Dokumenty 1944-1945, red. E. Misiło, Warszawa 1996.

- Repatriacja czy deportacja. Przesiedlenie.... Tom 2. Dokumenty 1946, red. E. Misiło, Warszawa 1999.

- Skorowidz miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej opracowany na podstawie wyników pierwszego powszechnego spisu ludności z dn. 30 IX 1921 r. i innych źródeł urzędo-wych, t. XIII. Województwo lwowskie, Warszawa. 1924.

- „Statystyka Polski” seria C. Drugi powszechny spis ludności z dn. 9 XII 1931 r. Miesz-kania i gospodarstwa domowe. Ludność. Stosunki zawodowe. Województwo lwow-skie bez miasta Lwowa, Warszawa 1938.

- Ukraińcy w Polsce 1944-1989. Walka o tożsamość (Dokumenty i materiały), opr. R. Drozd, I. Hałagida, Warszawa 1999.

3. LITERATURA WSPOMNIENIOWA

- Chruślińska Iza, Tyma Piotr, Łemkowskie losy (Rozmowy z Mykołą Hobalem), „Zeszyty Historyczne” z. 139, 2002, s. 26-37.

- Konieczkowski Roman, Strzępy wspomnień, Warszawa 1986.- Naczas M. Emilia, Dola rusyniw z seła Czornoriky, „Watra”, nr 3, 2006, s. 20-21.- Naczas M. E., Dola rusyniw..., „Watra” nr 4, 2006, s.11-12.- Paszczak Jarosław, Rodymyj kraj, seło rodyme. Dokumentalnyj narys, Kyjiw 2001.

Page 118: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

128 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

B. OPRACOWANIA

- Ajnekiel Andrzej, Polityka Polski w stosunku do Ukraińców w okresie międzywojen-nym. Wybrane problemy, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 1-2, red. R. Nie-dzielko, Warszawa 1998, s. 11-28.

- Bereza Tomasz, Aspekty militarne operacji „Wisła”. Kilka uwag o strategii i taktyce stron, [w:] Akcja „Wisła”: przyczyny, przebieg, konsekwencje, red. B. Bobusia, Prze-myśl 2007, s. 167-177.

- Bobusia Bogusław, Warunki przesiedlenia w ramach akcji „Wisła”, [w:] Akcja „Wisła”: przyczyny..., s. 203-258.

- Budzyński Zdzisław, Od religii do narodu. Problem tożsamości religijnej i etnicznej na pograniczu polsko – ukraińskim w latach 1772-1939, „Polska i jej wschodni sąsie-dzi”, t. 4-5, 2004, s. 35-49.

- Chojnowski Andrzej, Koncepcje polityki narodowościowej rządów polskich w latach 1921-1939, Wrocław 1979.

- Daszkiewicz Andrzej, Ruch oporu w regionie Beskidu Niskiego 1939-1944, Warszawa 1975.

- Dawidowicz Wacław, Zarys ustroju organów administracji terytorialnej w Polsce, Warszawa 1976.

- Dolata Bolesław, Wyzwolenie Polski 1944-1945, Warszawa 1966.- Drozd Roman, Akcja „Wisła” a kwestia ukraińska w Polsce, [w:] Pamiętny rok 1947,

red. M. E. Ożóg, Rzeszów 2001, s. 175-185.- Drozd R., Ukraińcy w Polsce 1944-1947 – losy, postawy, nastroje, [w:] Akcja „Wisła”,

red. J. Pisuliński, Warszawa 2003, s. 64-81.- Dudra Stefan, Kościół prawosławny na ziemiach zachodnich i północnych Polski po

II wojnie światowej, Zielona Góra 2004.- Dudra S., Łemkowie na Środkowym Nadodrzu (1947-1956), „Studia Zachodnie”

nr 4, 1999, s. 197-216.- Eberhardt Piotr, Polska granica wschodnia 1939-1945, Warszawa 1993.- Gil Andrzej, Deportacja Ukraińców z Polski w latach 1944-1946 jako problem we

współczesnych relacjach polsko–ukraińskich, [w serii:] Analizy Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej, red. J. Kłoczowski, Lublin 2004.

- Hałagida Igor, Pierwsze lata Ukraińców na zachodnich i północnych ziemiach Polski po przesiedleniu w ramach akcji „Wisła” (1947-1952), [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 125-141.

- Hontar Tamara, Ukrajinśki peresełenci z Polszczi w umowach totalitarnoho reżymu (1946-1950 rr.), [w:] Polska i Ukraina po II wojnie światowej, red. W. Bonusiak, Rzeszów 1998, s. 177-185.

- Hryciuk Grzegorz, Akcja „Wisła” na tle innych przymusowych migracji w ówczesnejw Europie, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 36-48.

- Iliuszyn Ihor, Polskie podziemie w południowo-wschodnich powiatach dzisiejszej

Page 119: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

129Bibliografia

Polski w latach 1939-1947, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 7, red.R. Niedzielko, Warszawa 2000, s. 34-57.

- Jasiak Marek, Geneza Akcji Specjalnej „Wisła”, „Przemyskie Zapiski Historyczne” R. 12-13 (2000-2002), 2003, s. 153-174.

- Jasiak M., Geneza i przebieg Akcji „Wisła”, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 8, red. R. Niedzielko, Warszawa 2001, s. 111-159.

- Jasiak M., Stanowisko i los Ukraińców w Generalnym Gubernatorstwie (bez Galicji) w latach okupacji niemieckiej, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 4, red. R. Niedzielko, Warszawa 1999, s. 196-229.

- Kabachiy Roman, Przesiedlenia ludności ukraińskiej z Polski na południe Ukrainy w latach 1944-1946 [nieopublikowana rozprawa doktorska napisana pod kierun-kiem prof. dr hab. Tadeusza Radzika], Lublin 2006.

- Karski Jan, Wielkie mocarstwa wobec Polski 1919-1945. Od Wersalu do Jałty, Lublin 1998.- Kersten Krystyna, Przymusowe przemieszczenia ludności – próba typologii,

[w:] Utracona ojczyzna. Przymusowe wysiedlenia, deportacje i przesiedlenia jako wspólne doświadczenie, red. H. Orłowski i A. Sakson, [w serii:] Studia europejskie, nr 3, Poznań 1996, s. 13-29.

- Kersten K., Władza komunistów w Polsce a konflikt polsko-ukraiński, [w:] Krystyna Kersten. Pisma rozproszone, wyb. T. Szarota, D. Libionka, Toruń 2005, s. 407-423.

- Kiryk Feliks, Krosno w okresie międzywojennym (1918-1939), [w:] Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu, t. II (1918-1970), red. J. Garbacik, Kraków 1973, s. 39-103.

- Konieczny Zdzisław, Okupacyjny spis ludności z 1 marca 1943 roku w 11 powiatach południowo-wschodnich dystryktów lubelskiego i krakowskiego generalnego guberna-torstwa, „Rocznik Historyczno-Archiwalny”, t. 16, 2002, s. 89-108.

- Konieczny Z., Zmiany demograficzne w południowo-wschodniej Polsce w latach 1939-1950, Przemyśl 2002.

- Kozłowśkyj Iwan, Peresełenśka Akcija 1944-1946 rr. ta reakcija na neji polśkoho i ukrajinśkoho pidpiłla, , [w:] Polska i Ukraina po II wojnie..., s. 165-173.

- Kwiecień Roman, Charakter prawny i znaczenie umów repatriacyjnych z 9 i 22 września 1944 roku, „Przegląd Sejmowy” nr 4, 2005, s. 9-22.

- Kwilecki Andrzej, Łemkowie. Zagadnienia migracji i asymilacji, Warszawa 1974.- Kyryczuk Jurij, Problem ukraińskiej kolaboracji w czasie II wojny światowej,

[w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 9, Warszawa 2002, s. 244-266.- Laska Elżbieta, Działalność Państwowego Urzędu Repatriacyjnego w województwie

rzeszowskim w latach 1944-1950 [nieopublikowana praca magisterska napisana pod kierunkiem dr hab. Ireny Raczyńskiej], Kraków 1998.

- Lubojemska Barbara, Frysztak. Zarys monograficzny, Krosno 2001.- Łukasiewicz Genowefa, Wokół genezy i przebiegu akcji „Wisła” (1947 rok), „Dzieje

Najnowsze” z. 4, 1974, s. 35-51.- Madejczyk Piotr, Mniejszości narodowe w Polsce po II wojnie światowej, „Pamięć

i sprawiedliwość” nr 2, 2004, s. 37-55.

Page 120: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

130 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

- Majkowski Krzysztof, Przesiedlenia ludności w powiatach przeworskim i jarosławskim w latach 1944-1948, „Polska i jej wschodni sąsiedzi” t. 4-5, 2004, s. 248-255.

- Makar Juryj I., Akcia „Wisła”: harakter ta naslidky dla Ukrajinciw Polszczi, [w:] Pamiętny rok..., s. 187-199.

- Maryański Andrzej, Współczesne migracje ludności w południowej części pogranicza polsko – radzieckiego i ich wpływ na rozmieszczenie sił wytwórczych tego obszaru, Kraków 1963.

- Mazur Grzegorz, Problemy przesiedlenia Polaków z Ukrainy i Ukraińców z Polski w latach 1945-1946, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 8, s. 15-57.

- Meissner Andrzej, Szkolnictwo ukraińskie w Polsce południowo-wschodniej w latach 1944-1945, [w:] Polska i Ukraina po II wojnie..., s. 77-88.

- Michna Ewa, Łemkowie. Grupa etnograficzna czy naród?, Kraków 1995.- Mironowicz Eugeniusz, Polityka władz Polski Ludowej wobec Ukraińców w latach

1944-1947, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 55-63.- Misiło Eugeniusz, Polska polityka narodowościowa wobec Ukraińców 1944-1947,

[w:] Polska – Polacy – mniejszości narodowe, [w serii:] Polska myśl polityczna XIX i XX wieku, t. 8, red. W. Wrzesiński, Wrocław 1992, s. 391-412.

- Moklak Jarosław, Łemkowszczyzna w II Rzeczypospolitej. Zagadnienia polityczne i wyznaniowe, Kraków 1997.

- Moklak J., Życie polityczne i religijne ludności łemkowskiej powiatu krośnieńskiego w latach 1918-1939 (na tle całego regionu), [w:] Krosno. Studia z dziejów miasta i regionu, t. 3, red. St. Cynarski, Rzeszów 1995, s. 199-213.

- Motyka Grzegorz, Polskie podziemie w południowo-wschodnich powiatach dzisiejszej Polski w latach 1939-1946, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 7..., s. 11-33.

- Motyka G., Problem polskiej i ukraińskiej kolaboracji w czasie II wojny światowej, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 9, red. R. Niedzielko, Warszawa 2002, s. 211-227.

- Motyka G., Tak było w Bieszczadach. Walki polsko-ukraińskie 1943-1948, Warszawa 1999, s. 243.

- Motyka G., Ukraińska partyzantka 1942-1960. Działalność Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii, [w serii:] Seria Wschodnia, Warsza-wa 2006.

- Motyka G., Ukraińska Powstańcza Armia a akcja „Wisła”, [w:] Akcja „Wisła”, red. ..., s. 109-117.

- Nowak Jacek, Zaginiony świat? Nazywają ich Łemkami, Kraków 2003.- Nowakowski Krzysztof Z., Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach

1934-1947, [w:] Polska – Ukraina. 1000 lat sąsiedztwa, t. 3. Studia z dziejów greko-katolickiej diecezji przemyskiej, red. S. Stępień, Przemyśl 1996, s. 231-246.

- Olejnik Leszek, Problem ukraiński w polityce narodowościowej państwa polskiego w latach 1944-1957, [w:] Polska i Ukraina po II wojnie światowej, red. W. Bonusiak, Rzeszów 1998, s. 109-127.

Page 121: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

131Bibliografia

- Olszański Henryk, Zamieszańcy. Studium etnograficzne, Sanok 2007.- Pałka Jarosław, Generał Stefan Mossor – dowódca grupy operacyjnej „Wisła”, „Prze-

gląd Historyczno-Wojskowy” nr 3, 2007, s. 121-144.- Pisulinski Jan, The Resetlement of Lemkos to the activities of the UPA in the Lemko

Region in the light of documents found in the [Polish] State Archives in Rzeszow, [w:] The Lemko Region, 1939-1947: War, Occupation and Deportation, ed. P. Best, J. Moklak, Cracow – New Haven 2002, s. 137-146.

- Pisuliński J., Polityka władz wobec społeczności ukraińskiej w latach 1944-1956, “Pa-mięć i Sprawiedliwość” R. 2, 2004, s. 161-184.

- Potocki Robert, Polityka państwa polskiego wobec zagadnienia ukraińskiego w latach 1930-1939, Lublin 2003.

- Prach Bogusław, Apostolska Administracja Łemkowszczyzny, [w:] Łemkowie w hi-storii i kulturze Karpat, Rzeszów 1992, s. 299-311.

- Proksa Michał, Pierwszy etap ewakuacji Ukraińców w latach 1944-1946 z terenu da-wnego województwa rzeszowskiego, „Przemyskie Zapiski Historyczne” R. 12-13 (2000-2002), 2003, s. 103-131.

- Przybylski Paweł, Rola duchowieństwa greckokatolickiego w kształtowaniu się opcji narodowych wśród Łemków w latach 1918-1947, Toruń 2006.

- Pudło Kazimierz, Dzieje Łemków po drugiej wojnie światowej (zarys problematyki), [w:] Łemkowie w historii i kulturze Karpat, cz. 1, Rzeszów 1992, s. 351-379.

- Rączy Elżbieta, Armia Czerwona na Rzeszowszczyźnie w latach 1944-1945, „Polska i jej wschodni sąsiedzi” t. 9, 2008, s. 75-95.

- Rączy E., Ludność żydowska w Krośnie 1919-1939, [w cyklu:] „Biblioteka Krośnień-ska”, seria: historia, z. 13, 1997.

- Rączy E., Ludność żydowska w Krośnie 1939-1946..., z. 15, 1999.- Rączy E., Struktura organizacyjna Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego

w Krośnie w latach 1944-1954 (cz. I), „Polska i jej wschodni sąsiedzi”, t. 7, 2006, s. 60-76.- Reinfus Roman, Łemkowie jako grupa etnograficzna, Sanok 1998.- Ryńca Mariusz, Administracja Apostolska Łemkowszczyzny w latach 1945-1947,

Kraków 2001.- Senko Eugeniusz, Administracja Apostolska Łemkowszczyzny (1934-1947). Niezna-

ne losy Łemków, Nowy Sącz 2007.- Serczyk Marek, Społeczność ukraińska i jej losy w II Rzeczypospolitej, [w:] Ukraina

– Polska. Kultura. Wartości. Zmagania duchowe, red. R. Drozd, R. Steczkowski, M. Zymomrji, Koszalin 1999, s. 23-36.

- Serhijczuk Wołodymyr, Działalność OUN – UPA w południowo-wschodnich powia-tach dzisiejszej Polski w latach 1939-1947, [w:] Polska – Ukraina: trudne pytania, t. 7, red. R. Niedzielko, Warszawa 2000, s. 125-152.

- Skrzynecki Piotr [pseud., właśc.: Brzoza Leszek], Wysiedlenie ludności ukraińskiej z Polski w latach 1944-1946, Warszawa 1988.

- Snyder Timothy, Akcja „Wisła” a homogeniczność społeczeństwa polskiego, [w:] Ak-

Page 122: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z

132 Paweł Dziadosz Przesiedlenia ludności ruskiej...

cja „Wisła”, red. ..., s. 49-54.- Starchak-Vavrychyn Maria, The Lemko village, 1939-1947 (the village of Mszana,

Krosno Country), [w:] The Lemko Region..., s. 217-222.- Sula Dorota, Działalność przesiedleńczo-repatriacyjna Państwowego Urzędu Repa-

triacyjnego w latach 1944-1951, Lublin 2002.- Syrnyk Jarosław, Ludność ukrańska na Dolnym Śląsku (1945-1989), Wrocław 2007.- Szcześniak Antoni B., Szota Wiesław Z., Droga do nikąd. Działalność organizacji

ukraińskich nacjonalistów i jej likwidacja w Polsce, Warszawa 1973.- Tarnawski Julian, Pochodzenie społeczne i religijne ludności rzymskokatolickiej die-

cezji przemyskiej w okresie międzywojennym, [w:] „Polska i jej wschodni sąsiedzi”, t. 8, red. A. Andrzejewicz, Rzeszów 2007, s. 77-91.

- Tłomocki Andrzej, Akcja „Wisła” w powiecie bialskim na tle walki politycznej i zbroj-nej w latach 1944-1947, Biała Podlaska 2003.

- Torzecki Ryszard, Kwestia ukraińska w Polsce w latach 1923-1929, Kraków 1989.- Wrona Janusz, Stosunki polsko-radzieckie w latach 1944-1945 i ich ukraińskie aspek-

ty, [w:] Pogranicze. Studia z dziejów polsko-ukraińskich w XX wieku, red. Z. Mań-kowski, Lublin 1992, s. 89-101.

- Wysocki Tomasz, Struktura narodowościowa mieszkańców Polski w 1931 roku na podstawie deklarowanego języka traktowanego jako ojczysty, „Sprawy narodowoś-ciowe. Seria nowa” z. 26, 2005, s. 29-55.

C. STRONY INTERNETOWE

www.haidamaka.org.ua www.lemko.org www.nslowo.free.ngo.pl www.umoloda.kiev.ua www.wsp.krakow.pl

Page 123: Paweł Dziadosz PRZESIEDLENIA LUDNOŚCI RUSKIEJ Z