6
aut. Jakub Palowski 18.01.2018 PANCERNY HUSAR – NOWE PODEJŚCIE DO TRANSFERU TECHNOLOGII Poznańska spółka H.Cegielski-Poznań proponuje nowe podejście do budowy transporterów 4x4 i innych pojazdów wojskowych. Jej przedstawiciele przekonują, że chcą zbudować kompleksowy potencjał, obejmujący nie tylko montaż końcowy, ale też produkcję kluczowych komponentów, tworzenie wersji specjalistycznych czy systemu szkolenia i wsparcia eksploatacji. Z analiz spółki wynika m.in., że przyjęty model pozwoli na spożytkowanie w Polsce około 70 proc. funduszy, przeznaczonych na np. cały program pojazdu 4x4. W ubiegłym roku państwowa spółka H.Cegielski-Poznań S.A. (HCP) podjęła decyzję o powrocie do produkcji specjalnej, w szczególności na potrzeby sił zbrojnych. Istniejący od połowy XIX wieku zakład, zarówno w dwudziestoleciu międzywojennym, jak i w okresie po II wojnie światowej wytwarzał sprzęt dla armii, w tym między innymi pociągi pancerne, armaty Boforsa oraz pistolety i karabiny maszynowe. Kilkanaście lat temu w HCP zaprzestano produkcji uzbrojenia, jednak obecne kierownictwo spółki chce jej odtworzenia. Firma posiada już koncesję na wytwarzanie i dostawy wyposażenia wojskowego. Fot. HCP

PANCERNY HUSAR – NOWE PODEJŚCIE DO TRANSFERU TECHNOLOGII

  • Upload
    others

  • View
    3

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

aut. Jakub Palowski 18.01.2018

PANCERNY HUSAR – NOWE PODEJŚCIE DOTRANSFERU TECHNOLOGII

Poznańska spółka H.Cegielski-Poznań proponuje nowe podejście do budowy transporterów4x4 i innych pojazdów wojskowych. Jej przedstawiciele przekonują, że chcą zbudowaćkompleksowy potencjał, obejmujący nie tylko montaż końcowy, ale też produkcjękluczowych komponentów, tworzenie wersji specjalistycznych czy systemu szkolenia iwsparcia eksploatacji. Z analiz spółki wynika m.in., że przyjęty model pozwoli naspożytkowanie w Polsce około 70 proc. funduszy, przeznaczonych na np. cały programpojazdu 4x4.

W ubiegłym roku państwowa spółka H.Cegielski-Poznań S.A. (HCP) podjęła decyzję o powrocie doprodukcji specjalnej, w szczególności na potrzeby sił zbrojnych. Istniejący od połowy XIX wieku zakład,zarówno w dwudziestoleciu międzywojennym, jak i w okresie po II wojnie światowej wytwarzał sprzętdla armii, w tym między innymi pociągi pancerne, armaty Boforsa oraz pistolety i karabinymaszynowe. Kilkanaście lat temu w HCP zaprzestano produkcji uzbrojenia, jednak obecnekierownictwo spółki chce jej odtworzenia. Firma posiada już koncesję na wytwarzanie i dostawywyposażenia wojskowego.

Fot. HCP

Pierwszym obszarem produkcji specjalnej ma być budowa opancerzonych pojazdów 4x4. Zbrojenioweplany Cegielskiego, skupione głównie na obszarze pancerno-samochodowym idą znacznie dalej. Poduwagę brany jest też udział w programie pojazdu ciężarowo-terenowego do 3,5 tony Mustang orazczołgu nowej generacji we współpracy z partnerem południowokoreańskim – firmą Hyundai ROTEM.

Zaproponowaliśmy na polskim rynku nową jakość. Chcemy zapewnićw ramach programów modernizacyjnych polskiej armii transfertechnologii z prawem do jej rozwijania, ale już przez rodzime, polskiefirmy na czele z Zakładami Cegielskiego. To szansa dla polskiegoprzemysłu obronnego, ale i całej naszej gospodarki. Dzięki temupodejściu środki publiczne przeznaczone na inwestycje w sprzęt, wmaksymalnej mierze pozostaną w kraju.

mówi w rozmowie z Defence24.pl Wojciech Więcławek, prokurent kierujący produkcją specjalną wHCP

Głównym założeniem zespołu w HCP jest wykorzystanie modelu kooperacyjnego i jednocześniemaksymalizacja wartości wytwarzanej na terenie kraju. Współpraca międzynarodowa jest częstokonieczna, aby móc zbudować zdolności w konkretnym obszarze i w odpowiednim czasie, zapewniającwprowadzenie nowego sprzętu do armii zgodnie z jej potrzebami. Projekty międzynarodowerealizowane są zresztą nawet przez państwa o dużo większym potencjale od Polski, jak Niemcy czyFrancja, a konsolidacja i współpraca różnych podmiotów jest globalną tendencją na rynkuzbrojeniowym.

Nie przekreśla to jednak maksymalizacji faktycznego udziału krajowego przemysłu i budowy realnychzdolności produkcyjnych. Ostatni efekt ma zostać osiągnięty dzięki wykorzystaniu potencjałuprodukcyjnego Cegielskiego, ale przede wszystkim współpracy z polskimi kooperantami, zarównoprywatnymi jak i państwowymi, dostarczającymi kluczowe komponenty pojazdów – uzbrojenie,systemy łączności i inne elementy wyposażenia. „Dodatkowym efektem będzie zapewnieniebezpieczeństwa technologii, co w przypadku branży zbrojeniowej jest strategiczne z punktu widzeniaobronności kraju. Na tym projekcie zyskają wszyscy, od zamawiającego, przez użytkowników, pokooperantów, polski budżet i obywatela, z którego środków finansowane są inwestycje” – podkreślaWojciech Więcławek.

Fot. HCP.

Spółka przedstawiła swoją ofertę MON w zakresie dostawy pojazdów o masie do 3,5 tony,transporterów opancerzonych z napędem 4x4 o masie 11 – 20 ton oraz w ramach programu czołgu.

„Transportery tego typu stanowią ważną niszę na rynku. Pojazdy 4x4 o masie 11-20 ton nie sąobecnie produkowane w spółkach Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Postanowiliśmy więc zaproponować narynku naszą wizję takiego pojazdu. Nawiązaliśmy współpracę z dwoma partnerami, którzy byli zdolnido transferu technologii do Polski. Zaproponowaliśmy HUSARA MON, z założeniem współpracy przyprodukcji z innymi krajowymi firmami.” – informuje Wojciech Więcławek, H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A.

Projekt pojazdu 4x4 nosi roboczą nazwę HUSAR. Jego polska premiera odbyła się w trakcie ostatniejedycji MSPO w Kielcach. Wzbudził duże zainteresowanie wśród polskich i zagranicznychprzedstawicieli wojska, policji i innych służb mundurowych.

„Chcemy ten pojazd produkować wspólnie. Przy okazji pokazaliśmy nasz punkt widzenia na procespolonizacji pojazdu. Traktujemy ten aspekt bardzo poważnie. Przy takich nakładach inwestycyjnych zestrony państwa trzeba być szczególnie uwrażliwionym na efekty gospodarcze projektu. Przy okazjiwygenerowaliśmy inne ciekawe oferty, które mogą śmiało konkurować z pozostałymi firmami,zainteresowanymi dostawami na potrzeby polskiej armii zarówno ceną, jak i jakością izaawansowaniem technologicznym. To światowa półka pojazdów, która będzie produkowana wPolsce” – wyjaśnia Wojciech Więcławek, H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A.

Transportery 4X4 oferowane przez HCP mają powstawać m.in. we współpracy z czeskim partnerem –firmą TATRA Defence Vehicles, należącą do grupy CSG. Transporter HUSAR daje relatywnie dużemożliwości, jeżeli chodzi o zastosowanie na polu walki. W zasadzie poza nielicznymi wyjątkami (np.amerykańskie M-ATV w Wojskach Specjalnych) polska armia nie posiada podobnego sprzętu.

Pojazdy o masie ponad 11 ton mogą być stosowane nawet do przewozu drużyny w pełniwyposażonych żołnierzy, przy zachowaniu odpowiedniego wysokiego stopnia ochrony, ale i możliwościinstalacji wyposażenia dodatkowego i uzbrojenia. W skład tego ostatniego mogą wejść nie tylko

stanowiska z karabinami maszynowymi, ale też automatyczne armaty małokalibrowe, pozwalające nazwalczanie starszych generacyjnie transporterów opancerzonych (np. klasy BTR).

Fot. HCP.

Z kolei w wersjach specjalistycznych pojazdy HUSAR mogłyby być wyposażone w różne środkirozpoznania (radary, głowice optoelektroniczne, ale też bezzałogowe systemy powietrzne) czy środkiogniowe, jak na przykład wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych, bądź elementyzestawów przeciwlotniczych wraz z systemami kierowania ogniem. Istnieje też możliwośćopracowania wozów ewakuacji medycznej, wsparcia technicznego czy na przykład użycia HUSARA,jako nośnika dla środków walki elektronicznej.

Jednocześnie pojazdy te cechują się dobrą manewrowością i zdolnościami pokonywania terenu.Według zapewnień spółki podjęcie ich produkcji w HCP byłoby równoznaczne z ustanowieniem w pełnisuwerennego systemu wsparcia eksploatacji i modernizacji na terenie Polski w całym cyklu życia.

Dodatkowo strona polska otrzyma możliwość sprzedaży zbudowanego wspólnie pojazdu na rynkieksportowe, jak i opracowywania nowych odmian specjalistycznych. „Dzięki temu stoi przed naminiepowtarzalna szansa na zaspokojenie potrzeb na tego typu pojazdy na rynkach zagranicznych.Planujemy szeroką ekspansję sprzedażową HUSARA, który stanie się uniwersalna platformą zdowolnością konfiguracji i adaptacji do wymagań klienta. Transporter będzie też pojazdem –nośnikiem polskiej technologii obronnej, którą będzie można proponować na rynku, jako sprawniedziałający, polski system, praktycznie gotowy do użycia” – dodaje Wojciech Więcławek.

H.CEGIELSKI-POZNAŃ S.A. przygotował pakiet szkoleń, w tym z wykorzystaniem symulatorów iszeregu innych urządzeń. Zapewnia też o wsparciu potencjalnych użytkowników w przygotowaniuinstrukcji, jak i dokumentów na podstawie których realizowany byłby sam proces szkolenia.

Fot. HCP

W HCP przeprowadzono dokładne analizy dotyczące polonizacji pojazdów HUSAR, w celuzmaksymalizowania udziału krajowych partnerów. Z dokumentów, do których dotarł Defence24.plwynika, że polscy producenci byliby odpowiedzialni za wytwarzanie łącznie około 70 proc.jednostkowej wartości nowego pojazdu, wraz z wyposażeniem. Z tego prace za około 35 proc.jednostkowego kosztu pojazdu byłyby realizowane w HCP.

Cegielski posiada zasoby techniczne i kadrowe do wyprodukowania między innymi elementównośnych z blach pancernych i elementów stalowych nadwozia, systemu przenoszenia napędu,elementów układu zawieszenia, czy napędów pomocniczych. W HCP miałyby się też odbywać:łączenie elementów poszycia z elementami nośnymi, montaż końcowy pojazdu, jak i pomiary ibadania. Z kolei polscy podwykonawcy byliby w stanie dostarczyć między innymi uzbrojenie, włączniez systemami wieżowymi, systemy C4ISR (łącznie to ok. 10 proc. wartości pojazdu), systemyobserwacyjne i kamer dzienno-nocnych (ok. 4 proc. wartości), skrzynie rozdzielcze oraz mosty i wałynapędowe (ok. 12 proc. wartości), jak i inne elementy w tym między innymi złącza elektryczne,systemy filtrowentylacji czy siedziska pochłaniające energię wybuchu i maty przeciwodłamkowe.

Łącznie więc „polskie” komponenty stanowić będą do 70 proc. wartości programu. Pozostałe 30 proc.,jakie musiałyby zostać sprowadzone zza granicy to przede wszystkim silnik spalinowy i skrzyniabiegów oraz koszt samej licencji. Rozpoczęcie produkcji pojazdów miałoby wygenerować około 1500miejsc pracy na polskim rynku – w HCP i u kooperantów.

Pojazd HUSAR przeszedł pomyślnie cykl prób poligonowych. Przedstawiciele HCP podkreślają, żepojazdy spotkały się z zainteresowaniem potencjalnych użytkowników zagranicznych.

Z kolei koncepcja ciężkiego pojazdu wielozadaniowego, o wysokim stopniu ochrony i dużychmożliwościach adaptacji wyposażenia dodatkowego ma zainteresować potencjalnych użytkowników z

różnych części świata. Doświadczenia ostatnich konfliktów, na Ukrainie czy na Bliskim Wschodziewskazują, że jest zapotrzebowanie na dobrze opancerzone pojazdy, które są zdolne do pokonywaniaterenu i mogą przenosić uzbrojenie i wyposażenie dodatkowe. Przykładem jest polsko-ukraińskisystem oparty o samochód Kozak i drony FlyEye oraz Warmate firmy WB Electronics.

Pojazdy tego typu mogą się również łatwo przemieszczać w normalnym ruchu ulicznym, co maznaczenie na przykład w trakcie działań przeciwko terrorystom. Upraszcza to też logistykę,zapewniając jednocześnie ochronę żołnierzom.

Jako przedsiębiorstwo państwowe chcemy konkurować, oferującrynkowo dostosowane rozwiązania. Jestem przekonany, że HUSAR dajenajlepszy stosunek ceny do jakości oraz niesie za sobą szereg innychzalet, które znacząco wpłyną na możliwości operacyjno-obronne WojskaPolskiego oraz innych służb mundurowych. Konkurencja na rynku nieoznacza braku współpracy. Podstawą przygotowanej przez nas analizygospodarczej jest ścisła współpraca z polskimi firmami. Mamy nadzieję,że w niedalekiej perspektywie czasu HUSAR stanie się modelowymprzykładem na perfekcyjną polonizację wraz z transferem technologii donaszego kraju

dodaje Wojciech Więcławek, który kieruje w HCP produkcją specjalną

Współpraca z czeskim partnerem zakłada, że obaj producenci: HCP i Tatra Defence Vehicles, jak i ichkooperanci dostarczą elementy, do przygotowania których mają największe kompetencje. Samochodyi rozwiązania Tatry są szeroko używane w siłach zbrojnych różnych państw, również w Polsce (np.podwozia dla stacji radiolokacyjnych). HUSAR może więc stać się elementem efektywnej współpracy wramach Grupy Wyszehradzkiej i ważną częścią potencjału produkcyjnego polskich firm tego sektora.