GOOD MOOD

TEMAT NUMERU!

Umila czas, koi nerwy, napędza zabawę -

O muzyce jako recepcie na długowieczność.

Listopad 2015 Nr 1

Sprawdź,

jak sklepy nami

manipulują w okresie

przedświątecznej

gorączki!

Pomysły na

świąteczne ozdoby

Domowe sposoby na

poprawienie urody

Gdzie zdrowo zjeść w mieście?

Adresy restauracji i barów ze zdrową

żywnością.

Chcieć to znaczy

móc!

Jak skutecznie

schudnąć?

2

3

W numerze:

I. Zdrowie i uroda.

1. Domowe sposoby na poprawę urody str. 4

2. Wylecz się dotykiem str. 6-7

3. Zdrowo i na mieście str. 8-9

4. Odchudzanie z głową str. 10

5. Przepis na formę Lewandowskich str.11

II. Moda i zakupy.

1. All I want for christmas is? str. 12

2. Pomysł na prezent dla niej str. 13

3. Pomysł na prezent dla niego str. 14

III. Temat numeru.

1. Muzyka zapobiega starzeniu str. 15-16

IV. Zrób to sam.

1. Świąteczne ozdoby str. 17-19

2. Świąteczne przepisy str. 20

V. Good porady.

1. Good porady na świąteczny nastrój str. 21

4

Zdrowie i uroda

Domowe sposoby na

poprawę urody

W dzisiejszych czasach prawie każda kobieta

dba o swój wygląd. Chcemy wyglądać ładnie

i atrakcyjnie, chcemy podobać się innym.

Niektóre z nas wydają wiele pieniędzy

na drogie i bolesne zabiegi kosmetyczne.

Jednak inne potrafią same doskonale o siebie

zadbać. Na przykład wykonując cudowne

kosmetyki w domowym zaciszu. Potrzebują

do tego niewielu rzeczy. Prawie każdy z nas

ma w domu produkty, które można użyć do

pielęgnacji. Zajmuje to niewiele czasu, a daje

naprawdę cudowne efekty.

Do tego celu wykorzystuje się

składniki naturalne, według zasady

„co nadaje się do jedzenia, dobrze służy

skórze” . Można wykorzystać zarówno

banana, miód jak i cytrynę.

Postanowiłam podzielić się z wami

niektórymi przepisami!

Z pewnością każda z Was ma w domu

wyżej wymienioną cytrynę. Jest bardzo

wartościowym dodatkiem do potraw, lecz

sprawdza się również jako kosmetyk. Zawiera

witaminę C oraz kwasy owocowe, które

działają na skórę rozjaśniająco i złuszczająco.

Można ją wykorzystać w następujący sposób:

~ do wzmocnienia paznokci:

łyżeczkę soku z cytryny mieszamy

z ¼ szklanki oliwy,

następnie w otrzymanym płynie zanurzamy

paznokcie na 20 min.

~ peelingu do twarzy:

kroimy plasterek cytryny, posypujemy

cukrem i

masujemy nim twarz, pomijając okolice oczu.

Cukier zmywamy z twarzy letnią wodą.

Zabieg należy powtarzać 2 razy w tygodniu.

~ Do suchej skóry polecam nawilżającą

maseczkę:

dwie łyżeczki: miodu, cytryny i oliwy

Zdrowie i uroda

5

mieszamy ze sobą i tak wykonaną

mieszankę nakładamy na twarz. Po 15-20

minutach spłukujemy letnią wodą.

~ Cytrynę możemy wykorzystać również

jako odżywkę do włosów.

Wystarczy do miseczki z wodą wycisnąć

jedną cytrynę i przepłukać nią włosy.

Mikstura ta nadaje naszym włosom blask i

jedwabistość.

~ Do cery trądzikowej polecam maseczkę

z jogurtu naturalnego i cytryny.

2 łyżeczki jogurtu naturalnego mieszamy

z sokiem z cytryny. Nakładamy na twarz

na ok 5 minut, jednocześnie masując skórę

opuszkami palców. Do usunięcia maseczki

z twarzy używamy letniej wody.

Do domowych kosmetyków bardzo dobrze

sprawdza się miód. Wzbogaca skórę

w składniki odżywcze, wygładza, odkaża,

opóźnia jej starzenie się.

~ Do skóry podrażnionej depilacją:

mikstura z łyżeczki miodu połączonej z 3

łyżkami letniej wody. Najlepiej zrobić to

przed snem!

~ Na zniszczone włosy:

doskonale nadaje się maseczka z 3 łyżek

miodu, łyżki śmietany oraz żółtka.

Wszystkie składniki mieszamy, po czym

nakładamy na wilgotne włosy. Głowę

owijamy ręcznikiem i zostawiamy na 30

minut. Po czym dokładnie spłukujemy i

myjemy włosy. Zabieg należy stosować

2 razy w tygodniu.

~Na suchą skórę:

maseczka z rozgniecionego banana, łyżki

tłustej śmietany oraz odrobiny cytryny.

Wszystko dokładnie mieszamy, nakładamy

na skórę, po 15 minutach zmywamy letnią

wodą.

Tekst: Katarzyna Philipp

6

Wylecz się dotykiem

Jesień to czas, kiedy szczególnie

doskwierają nam różne dolegliwości.

Ciągłe zmiany pogody, deszcze, wiatry nie

ułatwiają pozostania w dobrym zdrowiu.

Ciągle gdzieś się spieszymy, więc na ból

głowy najłatwiej jest wziąć tabletkę.

Głowa po chwili przestaje boleć,

ale żołądek staje się bardzo obciążony i w

konsekwencji ból po prostu zmienia

miejsce.

Akupresura łagodzi bądź

całkowicie likwiduje ból. Oprócz tego

rozluźnia mięśnie, wycisza i uspokaja. Jest

ona łagodniejszą odmianą akupunktury. W

akupresurze uciska się dokładnie

te same miejsca, które nakłuwa się igłami

w akupunkturze. Kolejnym plusem jest to,

że do wykonania tego masażu nie

potrzebujemy niczyjej pomocy, możemy

wykonać go samodzielnie. Czasami

jednak ból przychodzi, kiedy w ogóle się

tego nie spodziewamy. Może nas

zaskoczyć, kiedy nie będziemy mieli przy

sobie żadnych lekarstw. Może się pojawić,

kiedy będziemy na obozie w środku lasu,

skąd daleko do lekarza. Może przyjść w

postaci bólu zęba, kiedy my panicznie

boimy się stomatologów. Owszem, w tym

przypadku udanie się do lekarza jest

nieuniknione, a akupresura jest tylko

doraźną metodą leczenia. Chyba że ból

zęba jest tzw. nerwobólem. Wielu innych

bólów da się jednak szybko pozbyć na

dobre poprzez odpowiedni masaż.

Czasami bóle dopadają nas w stresujących

sytuacjach. Nie znaczy wtedy wówczas, że

jesteśmy chorzy lecz zdenerwowani.

Akupresura jest w tych przypadkach jak

najbardziej przydatna.

Akupresura to tradycyjna metoda

leczenia wywodząca się z chińskiej

medycyny naturalnej, stosowana poza

oficjalną medycyną. W tej terapii nie ma

żadnej magii! Metoda ta znana była w

Chinach już kilka tysięcy lat temu. Polega

ona na dotykaniu, głaskaniu, uciskaniu

lub opukiwaniu określonych miejsc na

ciele człowieka. Zdaniem zwolenników tej

metody, przez ciało człowieka biegną od

głowy do koniuszków palców stóp i dłoni

kanały, umożliwiające swobodny przepływ

energii życiowej (Chińczycy nazywają ją

chi). Zakłócenia tego przepływu powodują

osłabienie określonego narządu, np.

żołądka, nerek czy gardła, przyczyniając

się do różnych schorzeń. Jeśli uciskasz

punkt odpowiedzialny za pracę danego

narządu, układ wegetatywny natychmiast

przekazuje ten bodziec do mózgu.

Reakcją jest zwiększenie ukrwienia

chorego organu. Dociera do niego więcej

tlenu i szybciej usuwane są substancje

toksyczne. Ból znika albo znacznie się

zmniejsza. Według konwencji zachodniej

chodzi o układ nerwowy i zakończenia

nerwowe a nie o energię życiową. Naciski

wpływają na obwodowy i ośrodkowy

układ nerwowy pobudzając zakończenia

nerwowe znajdujące się w tych miejscach.

Powstałe w ten sposób impulsy biegną

drogami nerwowymi do ośrodkowego

układu nerwowego dochodząc do kory

mózgowej i stamtąd dalej drogami

nerwowymi do chorego narządu. Powoduje

to zmniejszenie bólu i poprawienie

czynności danego narządu. Można to

wytłumaczyć jeszcze prościej. Uciskamy

np. punkty palca lub krawędzi dłoni i... już

po krótkim czasie przestaje nas boleć

kręgosłup.

Każdemu bólowi odpowiada punkt

na stopie czy dłoni. Znalezienie

właściwego punktu na skórze nie jest

trudne, ponieważ jest on bardziej wrażliwy

Zdrowie i uroda

7

na dotyk niż reszta skóry. Podczas masażu

można stosować różne techniki: delikatne

opukiwanie punktów czubkami palców,

ucisk czubkiem palca przez minutę, kilka

sekund przerwy i znów ucisk - należy to

powtórzyć kilka razy, uciśnięcie i

masowanie punktów, bez przesuwania

palców po skórze. Przy silnym bólu nacisk

palca powinien być dość mocny, natomiast

przy przewlekłym - słabszy.

„Na czasie” jest teraz przeziębienie.

Można się łatwo z nim uporać za pomocą

akupresury. Pobudza ona doskonale układ

immunologiczny, zwiększając tym samym

jego zdolność do zwalczania wirusów, a

także pomaga udrożnić nos. Należy

sięgnąć nad każdym barkiem (jednym

naraz), aby uciskać wrażliwe punkty w

górnej części pleców, trzeba dotrzeć do

punktu między kręgosłupem a czubkiem

łopatki – punkty te pobudzają naturalną

odporność na różnorodne infekcje.

Aby udrożnić nos, powinno się uciskać

wewnętrzny kącik każdego oka (tuż przy

nasadzie nosa), a następnie w punktach, w

których nozdrza stykają się z górną wargą.

Ta technika pomaga też na swędzenie i

pieczenie oczu. Gdy boli nas głowa, często

pocieramy okolice wokół oczu. Nie ma w

tym nic dziwnego. Jest to jeden z

głównych punktów akupresury na

złagodzenie napięcia towarzyszącego

bólom głowy i migrenom. Uciskaj punkt

około 1 centymetra nad każdą brwią,

bezpośrednio nad źrenicą. Nie naciskaj

zbyt mocno, aby ból głowy nie pogorszył

się. Następnie uciskaj miejsca pod kośćmi

policzkowymi, w linii prostej pod źrenicą.

Naciskaj w górę do wcięcia u podstawy

kości policzkowej.

Akupresura to doskonała pomoc w

złagodzeniu bardzo wielu objawów

chorobowych. Poniżej zilustrowane są

receptory, które należy uciskać

w przypadku poszczególnych bóli.

Rysunek 1http://orkiszowepola.pl/DATA/pliki/refleksoterapia_stopy.png Tekst: Anna Banachomska

8

ZDROWO W MIEŚCIE

Żyjemy w biegu przez co nie

zawsze mamy czas na przygotowywanie

posiłków. Czasem wychodzimy gdzieś ze

znajomymi, albo zwyczajnie dopada nas

ochota, aby zjeść poza domem. Gdzie nie

wyjdziemy bombardują nas fastfoody.

Nawet gdy już zdecydujemy się zjeść w

lepszej restauracji często w menu widzimy

ciężkie sosy, kluski i dania smażone na

głębokim tłuszczu. Jak więc jeść, aby nie

złamać diety? Dziś polecamy Wam kilka

sprawdzonych miejsc w których jedzenie

jest smaczne, małokaloryczne i przede

wszystkim zdrowe!

GREEN WAY:

To międzynarodowa sieć barów i

restauracji wegańskich i wegetariańskich.

Green Way opiera się na produktach

całościowych i w jak najmniejszym

stopniu przetworzonych przemysłowo.

Unika też szkodliwych technik obróbek

chemicznych, głównie smażenia. Oferuje

nam kuchnię bogatą w sezonowe warzywa

i owoce, a oferowane posiłki zawierają

masę witamin! My najbardziej polubiliśmy

naleśniki pełnoziarniste i wegańskie

burgery!

Lokalizacja: Olsztyn, Gdynia, Kraków,

Łódź, Sopot, Szczecin,

Wrocław, Warszawa, Koszalin

KIK Fit Bar:

To miejsce, w którym codziennie

możesz jeść smacznie i zdrowo –

niezależnie od diety, jakiej przestrzegasz

Właściciele prowadzą otwartą kuchnię,

gdzie można uzyskać pełną informację na

temat każdej potrawy i jej poszczególnych

składników. W menu królują potrawy

przygotowane ze świeżych,

niekonserwowanych i nieprzetworzonych

składników. Można znaleźć tu wszystko od

śniadań, wrapów i zup, aż po sałatki,

burgery i dania z grilla!

Lokalizacja: Warszawa

Fit Fresh:

To nowoczesny fresh bar, który

stawia na regionalność i sezonowość.

Klient sam może sobie skomponować

sałatkę lub sok ze świeżych owoców, a od

18 listopada w menu pojawiły się również

rozgrzewające zupy krem!

Lokalizacja: Olsztyn

Zdrowie i uroda

9

YOGEN FRUZ:

A teraz coś dla fanów deserów!

Yogen Fruz to światowy lider w sprzedaży

mrożonych jogurtów. Firma opracowała

własną technikę mieszania jogurtu z

owocami. Umożliwiło to tworzenie

wyjątkowych smaków dopasowanych do

potrzeb indywidualnych gustów. Jogurty są

niskokaloryczne, bogate w witaminy, a

przy tym pozbawione cukru i glutenu.

Lokalizacje: Warszawa, Tczew, Gdańsk,

Olsztyn

SALAD STORY:

W Salad Story można znaleźć nie

tylko duże porcje chrupiących sałatek,

których niepowtarzalny smak wzbogacają

dressingi przygotowywane na podstawie

autorskich przepisów. W menu są również

zupy krem, tortille i tarty. Czyż nie brzmi

to pysznie?

Lokalizacja: Warszawa, Lublin, Poznań,

Bydgoszcz, Gdynia, Szczecin, Radom,

Katowice

Tekst: Maja Kołodziejczyk

Obraz 1 http://biosmak.com.pl/data/include/img/links/1338990141.jpg

10

Odchudzanie z głową!

„Chcę schudnąć” – słowa te słyszymy

na każdym kroku. O temacie odchudzania

dudni nie tylko prasa i telewizja. Wystarczy

spojrzeć na oferty cateringów dietetycznych,

siłowni i dietetyków. Zasypują nas ze

wszystkich stron. Jak się w tym nie pogubić?

Otóż mamy wskazówek.

Złota zasada numer jeden to zdrowe

podejście. Postanawiamy się odchudzać, ale co

dalej? W czeluściach Internetu znajdziemy

tysiące diet. Kapuściana, dukana, tysiąca

kalorii, aż w głowie rodzi się totalny mętlik.

Jak znaleźć złoty środek? Zasada jest prosta.

Nie dajmy się zwariować! Pierwszym krokiem

na drodze do walki o upragnioną sylwetkę jest

wyeliminowanie śmieci. Kryją się one pod

postacią pustych kalorii. Należą do nich

chipsy, słodycze oraz fastfoody. W dalszej

części można ograniczyć słodkie napoje i białe

pieczywo. Co dalej? Woda! Dużo wody. To

właśnie ona nawilży nasz organizm i

przyspieszy przemianę materii. Starajmy się

wypijać nawet do dwóch litrów dziennie. Nie

eliminujmy od razu wielkich grup produktów.

Metoda małych kroczków sprawdzi się

zdecydowanie lepiej. Pamiętajmy, aby nie

wstawać od stołu przejedzonym. Metoda kilku,

drobnych posiłków przyspiesza nasz

metabolizm.

Co jeszcze wpływa na tempo

przemiany materii? Ostre i aromatyczne w

przyprawy. Niech w Waszych jadłospisach

zakróluje imbir, chili, curry i kurkuma. Nie

bójmy się ostrych smaków. Z pewnością

rezultat przyniesie również jedzenie o

regularnych porach. Dietetycy biją na alarm!

Nie ma nic gorszego niż pomijanie śniadania.

Wówczas będziemy głodni i najemy się na

noc. Spanie z przepełnionym żołądkiem nie

niesie z sobą nic dobrego. Porządne śniadanie

dostarczy nam energię do końca dnia. Dobrze

więc sięgnąć po pożywne jajka i sporą porcję

warzyw. Pilnujmy również, aby nasza dieta

była bogata w ryby, a co niesie ze sobą zdrowe

kwasy omega 3. Dobrze jest zastąpić białe

pieczywo pełnoziarnistym, cukier wymienić na

stewię, a biały makaron na kaszę jaglaną. Nie

eliminujmy jednak całych grup produktów. Po

dietach typu kapuściana dopadnie nas efekt jo-

jo. W końcu jak można przeżyć na samej

kapuście?

Stawiajmy na jakość, a nie ilość

jedzenia. Efekt przyjdzie szybciej niż sami

myślicie. Grunt to zdrowie.

Tekst: Maja Kołodziejczyk

Zdrowie i uroda

11

Przepis na formę Lewandowskich

Dziś Anny Lewandowskiej (z domu

Stachurska) nikomu nie trzeba przedstawiać.

Od najmłodszych lat jest związana ze sportem.

Jest zawodniczką Klubu Karate Pruszków. Na

swoim koncie ma trzy medale mistrzostw

świata seniorów, sześć medali mistrzostw

Europy oraz 29 medali mistrzostw Polski. W

świecie mediów pojawiła się przez swojego

męża, znanego piłkarza Roberta

Lewandowskiego, którego poznała gdy był

jeszcze zawodnikiem Znicza Pruszków. Anna

ukończyła Akademię Wychowania

Fizycznego w Warszawie, a w 2013 roku

uzyskała tytuł specjalisty ds. żywienia po czym

założyła blog Healthy Plann by Ann.

Anna układa plany treningowe oraz

przepisy na dietetyczne dania. Ujawniła

ostatnio swój osobisty plan żywieniowy. Jak

przebiega dzień sportsmenki?

– na czczo: szklanka ciepłej wody z

cytryną

– rozruch: 30-45 minut biegu lub

ćwiczenia

– śniadanie: płatki owsiane namoczone

wieczorem z orzechami, migdałami/pestkami

dyni/ jagodami goji/żurawiną, do tego

cynamon/kardamon/imbir, syrop z agawy lub

karob i banan/jabłko/suszone śliwki

– propozycja na drugie śniadanie: sok

warzywny/owocowo-warzywny lub koktajl

– obiad i kolacja: zupa-krem, chude

mięso, ryby, warzywa

Robert Lewandowski również

korzysta z niektórych elementów jej diety.

Anna przygotowuje dla męża energetyczne

przekąski na treningi takie jak ciasta z dyni

oraz inne zdrowe słodkości. Anna jest bardzo

aktywna, a jej życie otoczone jest sportem,

organizuje eventy karate, uczęszcza na meczę

męża i prowadzi bloga. W połowie listopada

ukazała się autorska płyta Lewandowskiej

„Karate Cardio Military” w której można

znaleźć porady na temat spalania kalorii,

utrzymania dobrej formy oraz treningi na

modelowanie ciała.

Tekst: Maciej Wilamowski

Zdrowie i uroda

Obraz 2 https://www.facebook.com/healthyplanbyann/photos_stream

All I want for Christmas is...?

Przedświąteczne zakupy zawsze budzą w nas

skrajne emocje. Niektórzy czekają cały rok na

obdarowanie bliskich, inni kupowanie prezentów

traktują jako zło konieczne.

Czym kierujemy się kupując gwiazdkowe podarunki

i na jakie grupy możemy podzielić klientów?

Galerie handlowe sukcesywnie zmuszają nas do

rozważań na temat świątecznych zakupów już na

początku listopada. Sklepy zaopatrzone są w

bożonarodzeniowy asortyment, pasaż ozdobiony jest

lampkami i innymi świątecznymi dekoracjami, a

przed wejściami stoją choinki. Czy potęguje to w

nas presje szybszego dokonania zakupów?

Niekoniecznie. Asortyment w sklepach

przygotowany jest na trzy grupy klientów.

Pierwsza grupa, najmniej liczna, to te osoby,

które zakupy robią z rozwagą i z dużym

wyprzedzeniem. Klienci ci wiedzą czego szukają i

kupują prezenty wcześniej, również po to by

odciążyć grudniowy budżet. Prezenty te są dużo

bardziej przemyślane, a co za tym idzie, ryzyko

nietrafionych podarunków jest dużo mniejsze.

Dlatego właśnie, warto przemyśleć wcześniej w

domu co dla kogo będzie odpowiednie, wtedy

zakupy będą tylko formalnością.

Najliczniejszą klientelę stanowią ludzie

odwiedzający galerie w odstępie 1-2 tygodni od

świąt. Wtedy właśnie najbardziej jesteśmy narażeni

na chwyty marketingowe sklepów i złudne

promocje. Tłumy w sklepach tylko potęgują naszą

frustracje, jedyne czego chcemy to jak najszybciej

opuścić to głośne, nieprzyjemne miejsce. Dlaczego

nieprzyjemne? Oczywiście za sprawą wpadających

na siebie ludzi, którzy są tak samo poirytowani jak

my sami. Co wtedy robimy? Bierzemy zestaw

kosmetyków z wystawy okraszonej szyldem

„SUPER CENA” i nie rozumiemy rozczarowanej

miny naszej żony, która dostała krem

przeciwzmarszczkowy w ładnym opakowaniu.

Ostatnia grupa, to autorzy najbardziej

znienawidzonych prezentów gwiazdkowych.

Okupują galerie nawet w dzień wigilii. Ich łupem

padają zwłaszcza skarpety, patelnie, krawaty,

kapcie, bądź drobne sprzęty AGD. Zanim kupimy

prezent warto się zastanowić, czy my sami

chcielibyśmy zostać obdarowani elektrycznym

otwieraczem do konserw albo bokserkami w

renifery. Zakup upominków nie jest wcale taką

prostą sprawą, trzeba być naprawdę czujnym by nie

popełnić gafy i sprezentować otyłej cioci poradnika

jak włączyć z nadwagą, bądź wyżej wspomnianego

kremu przeciwzmarszczkowego.

O czym warto pamiętać? Nie dajmy się

zwariować, świąteczny czas to nie tylko góra

prezentów pod choinką. Cieszmy się towarzystwem

bliskich, zapachem choinki, smakiem barszczu z

uszkami i Kevinem w telewizji. Często w

świątecznym zgiełku o tym zapominamy, a przecież

na tym polega magia świąt. Rozpakowywanie

prezentów jest oczywiście bardzo przyjemnym

rytuałem, ale nie dajmy błahym podarunkom

zawładnąć istotą świąt.

Autor: Sara Wach

Moda i zakupy

13

1. 2. 3.

4. 5. 6.

7. 8. 9.

1. Adele „25” (Empik) 2 . Perfumy Giorgio Armani „Si” 30ml (Douglas) 3. Zegarek Michael Kors (Swiss) 4. Kubek

termiczny (Empik) 5. Kombinezon Panda (h&m) 6. Szminka Loreal Riche (Rossmann) 7. Perfumy Marc Jacobs „Lola” 30ml

(Douglas) 8. Świąteczny sweter (h&m) 9. Słuchawki Beats StudioWireless ( idream.pl)

Moda i zakupy

14

Zmora i wsparcie dla

studenta w jednym

Dźwięk budzika denerwuje chyba

wszystkich, każdego ranka miliony studentów

walczy ze sobą. Spać czy wstać? Oto jest

pytanie. Ranne zwlekanie się z cieplutkiego

łóżka to chyba najcięższy element dnia,

ale większość daje sobie z tym radę. Dla

śpiochów poranki to koszmar, jak więc zmusić

ich do wstawania? Z pomocą przychodzi

Clocky, barbarzyński budzik, który zeskakuję

z szafki i ucieka po pokoju wydając z siebie

brutalne melodie. Pozwala on tylko na jedną

drzemkę, taki mały akt miłosierdzia.

Obraz 3 http://m.wm.pl/2014/12/orig/4825639-

mezczyzna-643-482-224465.jpg

Przydatna karta

Gotówka powoli schodzi do lamusa,

a swoje imperium zaczynają tworzyć karty

kredytowe. Mówi się, że pieniądze to nie

wszystko, większość się z tym zgodzi.

W szczególności gdy jest się skazanym na

walkę o przetrwanie. W lesie, albo na biwaku

karta kredytowa nam nie pomoże.

Lecz i tu przychodzi nam z pomocą jej sąsiadka

z portfela. Multi-tool, czyli wielofunkcyjna

stalowa karta z 10 funkcjami takimi jak:

nóż, śrubokręt, otwieracz do puszek, klucz

motylkowy, pierścień do wyznaczania azymutu

i wiele innych.

Tekst: Maciej Wilamowski

Moda i zakupy

15

Muzyka zapobiega starości

Muzyka jest niemalże codziennie

obecna w naszym życiu. Zostaliśmy

wyposażeni w struktury w mózgu,

zaprojektowane z myślą o odbiorze

i przetwarzaniu muzyki. Człowiek nawet

nie ma pojęcia, co się dzieje w mózgu,

podczas gdy ucho usłyszy muzykę,

zwłaszcza stworzoną własnymi rękoma

(i nogami) na jakimś instrumencie.

Mózg to potężna maszyna, której części

idealnie ze sobą współgrają. Gdy

usłyszymy muzykę, nagle to ogromne

urządzenie zaczyna działać. Moment,

w którym do naszego ucha dotrą pierwsze

dźwięki, można porównać z przekręcaniem

kluczyka w stacyjce samochodu. Od tego

momentu wszystko pracuje, żadna część

nie odpoczywa. Nie może być tak,

że ręczny zostanie nieopuszczony albo nie

postawimy solidnie stopy na gaz, bo nie

pojedziemy – proste! Tak samo w mózgu -

wszystkie części ze sobą współgrają.

Jeśli kora słuchowa się zbuntuje albo

spoidło wielkie zrobi sobie dzień wolny,

wówczas całą maszynerię szlag trafi.

Żaden z jej elementów nie może

sobie wziąć L4 albo zwyczajnie

poleniuchować. Każdy ma przydzielone

zadanie i musi być za nie odpowiedzialny.

Kim są te tajemnicze elementy? Pierwsze

skrzypce gra kora słuchowa – to

początkowy etap analizy dźwięków.

Oprócz niej są jeszcze inne kory.

Kora sensoryczna, która dostarcza

informacji czuciowej związanej z grą na

instrumencie. Kora ruchowa i móżdżek

odpowiadające za ruch ciała podczas gry.

Kora wzrokowa odpowiedzialna jest

za odczytywanie nut albo obserwację

naszego ciała poruszającego się w rytm

muzyki. Kora przedczołowa pilnuje,

żebyśmy nie robili błędów, kontroluje

wykonanie utworu. Hipokamp zapamiętuje

zagraną muzykę. Jest jeszcze jądro

półleżące i migdałowate. Dzięki nim

odczuwamy emocje.

Nieważne, czy zagramy spokojną

balladę, czy coś z repertuaru zespołu

Metallica, czy będzie to Nokturn cis-moll

Chopina, czy też motyw przewodni z filmu

„Pan Tadeusz”. Niezależnie od gatunku

muzyki, nasz mózg pracuje cały czas na

najwyższych obrotach. Można by zadać

sobie pytania: Czy ktoś go w ogóle pytał

o zdanie? Może nie podoba mu się ta

niewdzięczna robota? Czemu nikt się nim

nie interesuje? Może jest zmęczony i

chciałby odpocząć? Z pewnością!

Naukowcy odkryli, że aż puchnie

z wściekłości! A dokładniej jego część,

która służy do komunikacji między lewą

a prawą półkulą – spoidło wielkie.

Mózg najbardziej złości się na muzyków,

którzy grają na instrumencie

systematycznie od kilku lub

kilkunastu lat. Przednia część spoidła jest u

nich bardziej „spuchnięta” niż u ludzi,

którzy

Temat numeru

16

nie muzykują lub u tych, którzy z muzyką

spotykają się tylko słuchając radia podczas

picia porannej kawy. Jednak ze

słuchającymi nie jest wcale tak źle,

bo podczas słuchania mózg także pracuje!

Ale kiedy słuchamy czegoś, pracuje prawa

półkula, lewa odpoczywa. Gdy gramy –

pracują obydwie.

Dzieci, które są zmuszane przez

rodziców do grania na instrumentach może

w przyszłości docenią rodzicielskie chore

ambicje. Może nawet wybaczą

nauczycielowi, który bił ołówkiem

po palcach, kiedy te źle poruszały się na

klawiaturze fortepianu. Może zrozumieją,

że godziny spędzone przy brzdękaniu

i fałszowaniu nie poszły na marne.

Dlaczego? Otóż mózg dzięki tym

ćwiczeniom będzie lepiej, szybciej

i efektywniej pracował w przyszłości.

Znacznie polepszy się pamięć długotrwała

i operacyjna. Istnieje także zależność

pomiędzy aktywnym muzykowaniem

a umiejętnościami w zakresie geometrii.

Muzyka sprzyja opanowaniu czytania

wśród dzieci zdrowych oraz tych

z dysleksją. Wieloletnie granie

na instrumencie sprawia, że w mózgu

powstają dodatkowe połączenia nerwowe.

Dzięki temu będziemy dłużej sprawni

umysłowo. Kiedy zestarzejemy się, nasz

mózg ciągle będzie młody i nie

zniedołężnieje tak, jak my.

By sprawdzić, czy rzeczywiście tak

jest, naukowcy przeprowadzili badania na

staruszkach. Podzielono ich na dwie grupy

– grających na instrumentach w przeszłości

i niezwiązanych z muzyką. Osoby grające

w porównaniu do osób niemuzykujących

świetnie poradziły sobie z testami pamięci

niewerbalnej i werbalnej.

Ale kogo obchodzą statystyki,

kiedy o mocy muzyki można przekonać się

na własnej skórze. Wystarczy usiąść przy

fortepianie, by przekonać się, ile

elementów trzeba „włączyć”, żeby coś

zagrać – tylko 10 palców dłoni, które

muszą ogarnąć aż 88 klawiszy; 2 dłonie,

które nie dość, że grają coś zupełnie

innego, muszą od czasu do czasu

przekładać kartki z nutami ustawione na

podstawce; 2 nogi mające za zadanie

wciskać odpowiednio jeden lub dwa

pedały dokładając czasami trzeci; oczy,

które muszą nie tylko patrzeć na nuty, ale

także szybko je czytać oraz czasami zerkać

na klawiaturę; słuch. Kiedy już uda się

połączyć wszystkie elementy, trzeba

dołożyć jeszcze emocje. Jeśli okaże się to

zbyt proste, można przesiąść się na organy,

gdzie dochodzi 30 klawiszy, na których gra

się nogami.

Myślę, że byłabym w stanie zagrać

nawet na dwóch fortepianach na raz,

byleby za kilkadziesiąt lat nie stać się starą

babą z Alzheimerem. Ale teraz już po

ptakach, bo przecież powinno się zacząć

grać już w dzieciństwie, by przyniosło to

jakieś skutki. Jak żyć ze świadomością, że

można było zapobiec tej wstrętnej starości?

Tekst: Anna Banachomska

Do przygotowania

Klej na gorąco

Przezroczysty klej np. do szkła

Gotowe wzory płatków śniegu/ ołówek

Do ozdobienia: brokat, perełki, koraliki itp.

Sznureczek lub drucik na uchwyt

1. Klejem na gorąco rysujemy na kartce

kształt, jaki chcemy uzyskać.

2. Sprawdzamy, czy klej wysechł

3. Po wyschnięciu smarujemy powierzchnię

przezroczystym klejem.

4. Obsypujemy brokatem bądź

dowolnie dekorujemy.

5. Montujemy uchwyt.

6. GOTOWE!

Zrób to sam

18

Do przygotowania:

Puste słoiczki

Świeczki

Śnieg w sprayu

Kokardki, wstążeczki

Kształt wycięty z papieru (np. gwiazdka)

1.

Na słoiczek przyklejamy wycięty kształt.

Spryskujemy powierzchnię całego słoiczka

śniegiem w spray. Po wyschnięciu odklejamy

wcześniej przyklejony kształt.

Dowolnie dekorujemy, wkładamy do środka świeczkę i gotowe!

19

Do przygotowania:

Dowolny papier

Żyłka bądź mocna nitka

Klej na gorąco

Sznureczek lub drucik na uchwyt

Sznureczek lub drucik na uchwyt

1 2

3

4

5

6 7

Autor: Anna Banachomska

Pomysły: 1 Stylowi.pl

20

Świąteczne przepisy

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się do nas wielkimi krokami. Ich niezbędnym elementem

jest suto zastawiony stół. Chcemy zadowolić nie tylko siebie, ale w szczególności naszych bliskich.

Zależy nam, aby wszyscy w tym czasie byli szczęśliwi i najedzeni. Oprócz pierogów z kapustą i

grzybami oraz tradycyjnej ryby, na naszym stole powinny znaleźć się słodkości. W moim rodzinnym

domu wszyscy przepadają za makowcami i piernikami nie wyobrażają sobie bez nich Świąt.

Podaję Wam przepisy na makowiec królewski i pierniczki:

Makowiec królewski

Składniki na ciasto: 40 dag mąki, 25 dag cukru, 6 jaj, 10 łyżek mleka,

1 margaryna,1 łyżka proszku do pieczenia

Przygotowanie ciasta:

Oddzielamy białka jaj od żółtek. Margarynę

ucieramy z cukrem na pulchną masę. Ucierając

dodajemy żółtka, wsypujemy mąkę i proszek do

pieczenia. Wlewamy mleko i jeszcze chwilę

ucieramy. Następnie dodajemy ubite na sztywno

białko. Na blachę z papierem do pieczenia

wykładamy połowę ciasta, wkładamy łyżką mak w

taki sposób, aby utworzyły się z niego „stożki”.

Zalewamy mak drugą częścią ciasta i pieczemy w

temperaturze 200 stopni C ok. 1 godziny na złoty

kolor.

Masa makowa: 30 dag maku, ¾ szklanki cukru, ½ kostki masła, 2

jaja, bakalie ,olejek migdałowy, 3 łyżki powideł

Przygotowanie maku:

Mak zalewamy niewielką ilością wrzącej wody,

stawiamy pod przykryciem na małym ogniu

mieszając, gotujemy ok. 15 minut, całkowicie

odparowując wodę. Mak razem z cukrem mielimy

dwukrotnie. Dodajemy do niego jajka, roztopione

masło, bakalie (siekane orzechy, skórkę

pomarańczową, rodzynki), olejek migdałowy i

powidła.

Szybkie i łatwe do wykonania pierniczki.

Wystarczy kilka składników oraz lukier, a

otrzymamy pyszny przysmak na święta. Dekoracja

ich jest najfajniejszym momentem robimy ją,

wykorzystując kolorowe posypki, mazaki do ciast,

wiórki kokosowe, polewy czekoladowe. Pierniczki

można także użyć jako ozdoby choinkowe i drobny

upominek dla bliskich.

Do wykonania pierniczków potrzebujemy:

500 g mąki pszennej, 120 g masła, 200 g cukru

pudru,200 g płynnego miodu, 1 jajko, 1 łyżeczka

sody, 2 łyżki przyprawy do pierników

Lukier:

1 białko, 200 g cukru pudru, odrobinę soku z

cytryny Sposób przygotowania

Mąkę mieszamy z sodą oczyszczoną, przyprawą do

pierników i cukrem pudrem. Dodajemy tłuszcz

posiekany nożem, miód i jajko. Wyrabiamy ciasto

na gładką masę. Ciasto podsypujemy mąką i

rozwałkowujemy na grubość ok. 3mm.

Wykrawamy dowolne kształty pierniczków i

układamy na blasze. Pieczemy w 180 stopniach C

ok. 10 min. Po upieczeniu pierniczki lukrujemy.

Przygotowanie lukru:

Ucieramy białko z cukrem pudrem, dodając kilka

kropli soku z cytryny. Ciepłe pierniczki smarujemy

lukrem, następnie dekorujemy. Przechowujemy je

w szczelnie zamkniętym szklanym słoju nawet do

miesiąca.

Zrób to sam

Tekst: Katarzyna Philipp

21

GOOD porady na świąteczny nastrój

1. Włącz świąteczną muzykę! Nic tak nie

wprowadza w ten niezwykły nastrój

jak kultowe świąteczne piosenki lub

tradycyjne, polskie kolędy.

2. Święta kojarzą się również z

konkretnymi zapachami. Do doskonały

pretekst, aby zaopatrzyć się w zapachowe,

aromatyczne świeczki. Wybór jest ogromny!

Od słodkich jabłek z cynamonem, po

orzeźwiający zapach choinki. Najładniej

prezentują się takie w słoiczkach. Postaw je na

świątecznym stole i udekoruj kokardą..

3. Zaangażuj się w przygotowania

również od strony kulinarnej! Nie pozwól, aby

rolę jedynych kucharek przejęły babcie i

mamy. Na wigilijnym stole musi pojawić się

dwanaście potraw. Może w tym roku to

właśnie Ty upieczesz pysznego makowca,

ugotujesz barszcz albo zabierzesz się za

produkcję słodziutkich pierniczków?

4. Zrób kilka dobrych uczynków! Święta to

okres w którym wybaczamy sobie wszelkie

urazy albo chociaż okazujemy bliskim

wyjątkowe wsparcie. Czy ktoś ze szczególnych

dla Ciebie osób potrzebuje pomocy? Nie wahaj

się! Wyręcz go, pokaż, że jest dla Ciebie

ważny.

5. Wspólne ubieranie choinki to doskonała

zabawa. Nie wykonuj tej czynności samemu!

Zorganizuj się tak, aby móc ubierać swoje

drzewka wraz z rodziną. Rozmową dodacie

sobie otuchy : )

6. Przygotowywanie unikalnych ozdób da

upust kreatywności! Zadbaj, aby w Twoim

domu pojawiła się nie tylko choinka ale

również stroik albo lampki na oknie! Wykonaj

własne, niepowtarzalne bombki, stroiki z

choinkowych gałązek albo lukrowane,

ozdobne ciasteczka.

7. Nic tak nie zbliży i nie wprowadzi

w świąteczny nastrój jak wieczór filmowy z

przyjaciółmi. Tematyka filmów? Rzecz jasna

świąteczna ; > Przypomnijcie sobie polskie

„Listy do m” albo kultowego „Kevina samego

w domu”. Do tego duży kubek rozgrzewającej

herbaty z imbirem i miska popcornu.

8. Przyłóż się do prezentów. Nie warto

kupować podarunków na ostatnią chwilę. Nie

muszą być drogie, jednak włóżmy w nie serce.

Obserwujmy rodzinę i przyjaciół, aby dobrze

ocenić jakiego przedmiotu im brakuje. Mają

wszystko? Podaruj więc ukochanym

drobnostki, które wykonasz sam! Wszystkie

prezenty estetycznie zapakuj.

Zespół redakcyjny

Good porady