44
Nr 12 grudzień 2012 Nr 12 grudzień 2012 Cena 3 Cena 3 zł Miesięcznik Samorządu i Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzyżowskiej Miesięcznik Samorządu i Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzyżowskiej 6 6 Orlik oddany do u ytku Kiermasz wi teczny w Domu Kultury Sokó w Strzy owie W Bo e Narodzenie urzeczywistnia si atmosfera magii Wyniki bada wykopaliskowych (2) Higiena i czysto w Parku Wodnym w Strzy owie ż ś ą ł ż ż ę ń ść ż Rynek oczami archeologa Orlik oddany do u ytku Kiermasz wi teczny w Domu Kultury Sokó w Strzy owie W Bo e Narodzenie urzeczywistnia si atmosfera magii Wyniki bada wykopaliskowych (2) Higiena i czysto w Parku Wodnym w Strzy owie ż ś ą ł ż ż ę ń ść ż Rynek oczami archeologa 8 8 18 18 22 22 32 32

MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

Nr 12 grudzień 2012Nr 12 grudzień 2012

Cena 3 złCena 3 zł

Miesięcznik Samorządu i Towarzystwa Miłośników Ziemi StrzyżowskiejMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzyżowskiej

66 Orlik oddany do u ytku

Kiermasz wi teczny w Domu Kultury Sokó w Strzy owie

W Bo e Narodzenie urzeczywistnia si atmosfera magii

Wyniki bada wykopaliskowych (2)

Higiena i czysto w ParkuWodnym w Strzy owie

ż

ś ą ł ż

ż ę

ń

śćż

„ ”

Rynek oczami archeologa

Orlik oddany do u ytku

Kiermasz wi teczny w Domu Kultury Sokó w Strzy owie

W Bo e Narodzenie urzeczywistnia si atmosfera magii

Wyniki bada wykopaliskowych (2)

Higiena i czysto w ParkuWodnym w Strzy owie

ż

ś ą ł ż

ż ę

ń

śćż

„ ”

Rynek oczami archeologa

881818

2222

3232

Page 2: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

Burmistrz StrzyżowaMarek Śliwiński

Burmistrz StrzyżowaMarek Śliwiński

Przewodniczący Rady MiejskiejKrzysztof Szlachta

Przewodniczący Rady MiejskiejKrzysztof Szlachta

Z okazji Świąt Bożego Narodzeniazdrowia, spokoju, radości,

a w nadchodzącym 2013 rokuwiele sukcesów oraz spełnienia marzeń

Mieszkańcom Gminy Strzyżówżyczą

Z okazji Świąt Bożego Narodzeniazdrowia, spokoju, radości,

a w nadchodzącym 2013 rokuwiele sukcesów oraz spełnienia marzeń

Mieszkańcom Gminy Strzyżówżyczą

Świąt białych, pachnących choinką,skrzypiących śniegiem pod butami,

spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze.Świąt dających radość i odpoczynek

oraz nadzieję na Nowy Rok,żeby był jeszcze lepszy niż ten, który właśnie mija

wszystkim Czytelnikom i Współpracownikomżyczy

Redakcja „WiM”

Świąt białych, pachnących choinką,skrzypiących śniegiem pod butami,

spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze.Świąt dających radość i odpoczynek

oraz nadzieję na Nowy Rok,żeby był jeszcze lepszy niż ten, który właśnie mija

wszystkim Czytelnikom i Współpracownikomżyczy

Redakcja „WiM”

Page 3: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

3Waga i Miecz grudzień 2012

Sam Bóg wybra³ siê do nas...Przychodzisz do nas co roku, Maleńki,przez dwa tysiące lat i w serca pukaszi wciąż nie mamy miejsca w naszych smutkachdla Ciebie, Gościu nasz i Przyjacielu.

Przez dwa tysiące lat tęsknimywciąż oczekując i tracąc nadzieję,i tak szukamy się wzajemnie i gubimy,gdy co dzień wstaje świt i noc ciemnieje.

Lecz póki w nas tęsknota nie zamarła,póki co rok się rodzisz w wieczór srebrny,nie grozi nam by rozpacz nas pożarłai niebo stało się otchłanią ciemną.

A ciągle, ciągle woła głos w ciemności,gdy jasną smugą nocy drga fiolet –że chwała Bogu jest na wysokościi pokój ludziom dobrej woli.

(Antoni Gołubiew, Kolęda)

Może i słowa powyższej zabrzmią, gdy nastanie czas kolęd. Posły-szymy wówczas, jak co roku, wyśpiewaną prawdę o Bogu, które-mu spodobało się zbawić człowieka przez krzyż, ale wcześniej

przez przejście ludzkiej drogi z narodzeniem i dzieciństwem.Nie wszystkim ten czas miły. Niektórych aż tak drażni, że zakazali cho-

inek, kartek świątecznych ze zwrotem „Boże Narodzenie” czy spotkańz kolędami lub postaciami z szopki. Tak na naszych oczach świat stał sięBetlejem XXI wieku, gdzie nie ma miejsca dla Jezusa, Maryi i Józefa – jakw innej znanej kolędzie.

Człowiek rozpoznaje w Bogu zagrożenie. Tymczasem chciałbym zapro-sić wszystkich Czytelników, aby zechcieli zobaczyć w przychodzącym donas Bogu swą wielkość i ważność. Betlejem staje się symbolem wielkościczłowieka, dlatego, ponieważ jest miejscem, gdzie Boży Syn, istniejący odzawsze i równy Ojcu i Duchowi Świętemu, wchodzi w ludzki wymiar istnie-nia. Jest Tym, który zaczął nas szukać, kiedy zagubiliśmy się po dramacienieposłuszeństwa zawartym w grzechu pierworodnym. Jest Tym, który opo-wie przypowieść o miłosiernym samarytaninie i powracającym do ojca zbun-towanym synu, abyśmy się rozpoznali w tych historiach. Jest Tym, któryszanując naszą wolność, zaprosi nas do wędrowania drogą, w której chrzestotwiera nam perspektywę wieczności w domu Ojca. Jest wreszcie Tym,który przez śmierć na Kalwarii i pusty grób, pokaże swą miłość i moc,abyśmy umieli kochać i przestali się bać.

Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość i dumę, że jesteśmy chrześcijanami. Nie po to, by się pysznić,ale po to, aby pomnożyć nadzieję. Bo skoro sam Bóg wybrał się do nasw ludzkiej postaci, by nam powiedzieć o swojej miłości, zależy Mu na nas.A skoro tak, to jest z nami w każdym wymiarze naszego istnienia. Kiedyśśw. Paweł pisał w Liście do Rzymian: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwkonam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszyst-kich wydał, jakże miałby wraz z Nim i nam wszystkiego nie darować? Któżmoże wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg,który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy ChrystusJezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi poprawicy Boga i wstawia się za nami?”.

W Roku wiary odkrywajmy przez Święta prawdę o swej godności i umac-niajmy nadzieję, abyśmy umieli jak najczęściej poprzez miłość czynionąw zwyczajnych sprawach codzienności, być świadkami Betlejem.

Ks. Jan Wolak

W numerzeRoboty drogowe na osiedlu Ratośniówki IIukończone ............................................................. 4Prace przy rewitalizacji trwają .............................. 4Kolejny sukces Gminy Strzyżów w konkursie„Przyjazna wieś” ................................................... 5Orlik oddany do użytku ........................................ 635 lat Koła Honorowych Dawców Krwi w Strzy-żowie ..................................................................... 7Świąteczny, zimowy czas... .................................... 8Andrzejki w BPGiM w Strzyżowie ...................... 8Mikołaj w Bibliotece ............................................. 9Mikołajkowe spotkanie dla najmłodszych ........... 9„Krajobrazy” i... „Poetyckie Boże uniesienia” .... 10Wieczór pieśni patriotycznych ........................... 11Zaduszki Jazzowe ............................................... 12Magiczna podróż ulicami Paryża... .................... 12„Malarstwo – moja pasja”, finisaż wystawyMarii Wiktorii Mostek ....................................... 13Spotkanie Jubileuszowe Stowarzyszenia „TakŻyciu” w Niechobrzu .......................................... 14Dzień Seniora w Brzeżance ................................ 15Cieszmy się z Niepodległej! ................................ 15Wyróżniona! ....................................................... 16Uczennice MZS nagrodzone w konkursie pla-stycznym .............................................................. 16Nie kupuj kota w worku! ..................................... 17Każdy może być Świętym Mikołajem ................ 17W Boże Narodzenie urzeczywistnia się atmos-fera magii ............................................................. 18Strzelecka jesień .................................................. 20Wyniki badań wykopaliskowych (2) .................. 22„Jeszcze tyle białych kartek” .............................. 24A teraz Cię żegnam...! ......................................... 25Kolędujmy po polsku i holendersku .................. 27Dyrygent Kees Klein ........................................... 27Mirosław Majkowski laureatem HonorowejNagrody „Świadek Historii” ............................... 28Warto przeczytać ................................................. 29Aron Ralston „127 godzin” ................................ 30Lekkim piórem i przymrużonym okiem ............ 30Adwokat radzi: Ochrona własności ................... 32Higiena i czystość w parku wodnym w Strzyżo-wie ....................................................................... 32Zajęcia pozalekcyjne z nauki pływania dla dzie-ci z terenów wiejskich w Gminie Strzyżów ........ 34Zakończenie projektu „Czas na aktywnośćw Gminie Strzyżów” ........................................... 35Rośnie zagrożenie wścieklizną ........................... 35Kronika policyjna ............................................... 36Kondolencje ........................................................ 38

Page 4: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

4 Waga i Miecz grudzień 2012

� Inwestycje z zewnętrznym dofinansowaniem �

Projekt pod nazwą „Budowa infra-struktury drogowej oraz systemów hybry-dowych z wykorzystaniem energii odna-wialnej w Strzyżowie” składa się z dwóchzadań. Pierwsze zadanie, pod nazwą„Wzrost bezpieczeństwa ruchu drogowe-go oraz poprawa komunikacji w mieścieStrzyżów poprzez budowę ulic na osie-dlu Ratośniówki II”, obejmuje budowęulicy Ratośniówki (od ulicy 700-lecia doul. Sienkiewicza) oraz dokończenie bu-dowy ulicy Mariackiej (od ulicy Sienkie-wicza do ulicy Ratośniówki) i bocznej

Trwają prace przy remoncie budynkówobjętych projektem pod nazwą „Poprawafunkcjonowania i estetyki przestrzennejRynku w Strzyżowie wraz z uzbrojeniemterenu w infrastrukturę techniczną słu-żącą pobudzaniu społeczno-gospodarcze-go miasta”, zwanym popularnie rewitali-zacją.

Remontowana jest konstrukcja da-chowa budynku Biblioteki, wymienianejest pokrycie dachowe, renowacji podle-ga elewacja budynku, remontowane sąsanitariaty, centralne ogrzewanie, insta-lacja elektryczna. Przewidziana jest jesz-cze wymiana drzwi zewnętrznych, okienoraz prace dostosowawcze do korzysta-nia z budynku przez osoby niepełno-sprawne. Koszt tych prac, to około 600tys. zł.

W budynku przy ulicy Łukasiewiczaprogram prac remontowych jest bardzoobszerny i bardzo kosztowny. Począwszyod piwnic, poprzez parter, piętro i podda-sze, wykonanie nowej klatki schodowej

Mariackiej (od ulicy Mariackiej do ulicyRatośniówki) z kanalizacją deszczowąi sanitarną oraz chodnikami. Drugie za-danie obejmuje budowę traktu pieszegood ulicy Sienkiewicza do ulicy 700-leciaoraz oświetlenie nowo powstałych ulic:części ulicy 700-lecia oraz ścieżki tury-stycznej, przy której ustawione są stacjeDrogi Krzyżowej.

Pierwsze zadanie zostało ukończone30 października br. Zostało jeszcze uzy-skanie pozwolenia na użytkowanie. Nazadanie to otrzymaliśmy dofinansowanie

od Wojewody Podkarpackiego w ramachProgramu Wieloletniego pn. NarodowyProgram Przebudowy Dróg Lokalnych –etap II – Bezpieczeństwo – Dostępność –Rozwój, w wysokości 290 tys. zł, tj. 30%kosztów inwestycji.

Do zakończenia całego projektu po-zostało jeszcze zamontowanie 39 lampz zasilaniem hybrydowym (z ogniw foto-woltaicznych i turbin wiatrowych) przynowo powstałych ulicach, które to praceplanowane są w I kwartale 2013 roku. Za-planowany na koniec czerwca 2013 rokutermin zakończenia projektu na pewnozostanie dotrzymany, a może być znacz-nie przyspieszony. Na tę część inwestycjiotrzymaliśmy dofinansowanie z funduszyeuropejskich w wysokości 1186 tys. zł, tj.85% kosztów kwalifikowanych. Tak więcna całość kwoty, wynikającej z umowyz wykonawcą całego projektu – 2420 tys.zł, od Wojewody otrzymaliśmy 290 tys.zł dotacji, a z funduszy unijnych 1186 tys.zł dofinansowania. Pozostałe koszty zo-stały pokryte z budżetu gminy Strzyżów.

i wymianę stropów, skończywszy na wy-mianie konstrukcji dachowej i pokryciadachowego. Remont obejmuje również wy-mianę stolarki drzwiowej i okiennej, wy-konanie nowej elewacji, nowych ścian dzia-łowych i wszystkich instalacji: elektrycz-nej, centralnego ogrzewania, wodnej i ka-nalizacyjnej oraz dostosowanie budynkudo korzystania przez osoby niepełno-sprawne. Prace te kosztować będą około2 mln zł.

Tego nie widać, ale prace przy adapta-cji poddasza budynku Czarna Sień idąpełną parą. Stawiane są ścianki działowe,docieplane są skośne stropodachy i wykań-czane płytami kartonowo-gipsowymi, wy-konywane są instalacje: elektryczna, cen-tralnego ogrzewania, wodna i kanalizacyj-na. Już niedługo przeniesie się tam siedzi-ba Samorządowego Muzeum Ziemi Strzy-żowskiej z zasobami wystawienniczymi, copozwoli pokazać eksponaty będące w za-sobach tej placówki. Koszt tych prac tookoło 800 tys. zł

Trwają również przygotowania do pracremontowych na płycie Rynku. Planowa-ne jest wycięcie drzew i krzewów. Na pra-ce te posiadamy już ostateczną decyzjęStarosty Strzyżowskiego. Na wiosnę pla-nowane są prace przy placu Św. Michała,jak również prace przy poszczególnychulicach wokół Rynku. Prace te będą po-dzielone na etapy tak, aby zminimalizo-wać utrudnienia, jakie przy tego typu dzia-łaniach wystąpić muszą. W I etapie, od20 marca do 20 maja przyszłego roku pla-nowane są prace drogowe przy ulicy Ry-nek we zachodniej stronie rynku i zwią-zanej z nią części strony południowej orazrozpoczęcie prac przy płycie rynku z wy-łączeniem istniejącego parkingu od stro-ny północnej. W etapie II, od 21 maja do20 lipca, planowane jest prowadzenieprac przy wschodniej stronie rynku i przy-legającej części strony południowej.W III etapie, od 21 lipca do 20 sierpnia,planuje się prowadzić prace przy środko-wej części strony południowej rynku.Wreszcie w IV etapie planowane są praceprzy części północnej rynku (likwidacjaparkingu) i prace zakończeniowe przy pły-cie Rynku. Działania te planowane są napoziomie 4,4 mln zł. Całość prac koszto-wać nas będzie około 7,7 mln zł, z czego85% pokryje dofinansowanie z funduszyunijnych. Zakończenie inwestycji plano-wane jest na 15 października 2013 roku.

Jan Półzięć

Roboty drogowe na osiedluRatośniówki II ukończone

Jan Półzięć

Prace przy rewitalizacji trwają

Page 5: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

5Waga i Miecz grudzień 2012

W dniu 4 września br. Gmina Strzyżów przystąpiła do kon-kursu, zgłaszając projekt pn. „Budowa oświetlenia uzyskanegoz energii odnawialnych na obszarach wiejskich Gminy Strzyżów”,zrealizowany w ramach działania „Podstawowe usługi dla go-spodarki i ludności wiejskiej” objętego Programem RozwojuObszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Spośród nadesłanychzgłoszeń z terenu województwa podkarpackiego w zakresie in-

frastruktury technicznej, wniosek Gminy Strzyżów został zakwa-lifikowany do etapu regionalnego i w wyniku obrad Komisji Kon-kursowej zajął I miejsce. Nagrodę i dyplomy z rąk Lucjana Kuź-niara – Członka Zarządu Województwa Podkarpackiego orazAlicji Wosik – Wicewojewody Podkarpackiego odebrał w dniu29 listopada br. Ryszard Irzyk – Kierownik Referatu Planowa-nia Rozwoju Gospodarczego, Funduszy Pomocowych, Zamó-wień Publicznych i Kontroli Zarządczej w Urzędzie Miejskimw Strzyżowie.

Wśród zgłoszonych wniosków Komisja Konkursowa wyłoni-ła w województwie podkarpackim następujących laureatów:

– Gmina Strzyżów, w kategorii infrastruktura techniczna, zaprojekt pn. „Budowa oświetlenia uzyskanego z energii odnawia-nych na obszarach wiejskich Gminy Strzyżów”,

– Gmina Majdan Królewski, w kategorii społecznej za pro-jekt pn. „Czas na pierwsze przedszkole w gminie Majdan Kró-lewski”,

– Gmina Jedlicze, w kategorii ekologicznej za projekt pn.„Prace rekultywacyjne dla zamknięcia składowiska odpadów

Pomysłodawcą realizacji konkur-su „Przyjazna wieś” jest MinisterstwoRolnictwa i Rozwoju Wsi w ramachdziałalności Krajowej Sieci Obsza-rów Wiejskich.

Celem konkursu jest pokazanienajlepszych projektów w zakresie in-frastruktury technicznej, społeczneji ekologicznej, zrealizowanych na ob-szarach wiejskich od 1 maja 2004 r.,przy wsparciu środków Unii Europej-skiej. Konkurs jest organizowanyprzez Krajową Sieć Obszarów Wiej-skich, a od dwóch lat realizowanyprzez Fundację Programów Pomocydla Rolnictwa FAPA.

Kolejny sukcesGminy Strzyżów

w konkursie „Przyjazna wieś”W dniu 29 listopada br. w Sali Audytoryjnej Urzędu Marszałkowskiego Woje-wództwa Podkarpackiego w Rzeszowie odbyło się uroczyste podsumowaniei ogłoszenie wyników konkursu „Przyjazna wieś – edycja 2012” (etap regio-nalny). Czwarta edycja tego konkursu ogłoszona została końcem lipca br.,a jego zwycięzcą została Gmina Strzyżów.

Nagrodę z rąk Lucjana Kuźniara – Członka Zarządu Województwa Podkarpac-kiego oraz Alicji Wosik – Wicewojewody Podkarpackiego odebrał Ryszard Irzyk,kierownik referatu w Urzędzie Miejskim w Strzyżowie

Fot. Archiwum KSOW

innych niż niebezpieczne i obojętne w miejscowości Jaszczew,Gmina Jedlicze, Powiat Krośnieński”.

Laureaci pierwszych miejsc etapu regionalnego wytypowanizostali do udziału w konkursie ogólnopolskim. Udział w kon-kursie „Przyjazna wieś” pozwolił uczestnikom zaprezentowaćswoje osiągnięcia, a tym samym zmotywować innych do działa-nia.

Przypomnijmy, że Gmina Strzyżów została nagrodzona w tymkonkursie już po raz drugi – w 2010 roku zajęła III miejsce zazgłoszenie do konkursu projektu pn. „Wykończenie i wyposaże-nie Budynku Centrum Kulturalno-Sportowego”.

Ewelina Brodowska-Mularz

Page 6: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

6 Waga i Miecz grudzień 2012

* * *Starania o przystąpienie do realizacji projektu „Moje Boisko

– ORLIK 2012” Gmina Strzyżów podjęła początkiem 2012 roku.W lutym Gmina zwróciła się z wnioskiem o włączenie do Pro-gramu „Moje Boisko Orlik 2012” do Urzędu MarszałkowskiegoWojewództwa Podkarpackiego. Początkiem marca otrzymaliśmyinformację, że Sejmik Województwa Podkarpackiego udzieliłpomocy finansowej w wysokości 333 tys. zł na budowę komplek-su boisk przy Miejskim Zespole Szkół w Strzyżowie ul. Daszyń-skiego 4. Równocześnie w marcu, poprzez Urząd Marszałkow-ski Województwa Podkarpackiego, zwróciliśmy się do Minister-stwa Sportu i Turystyki o dofinansowanie przedmiotowego zada-nia. Końcem maja otrzymaliśmy informację, że w budżecie Mi-nisterstwa Sportu i Turystyki zabezpieczono środki finansowena realizację powyższego zadania. Ostateczna wysokość środ-ków przyznanych przez Ministerstwo Sportu i Turystyki to 495tys. zł, co stanowi 47% kosztów kwalifikowanych zadania. Pozo-stałe środki to wkład własny Gminy Strzyżów, i wyniósł on ok.297 tys. zł. Całkowita wartość projektu to ok. 1 130.000,00 zł.

Wraz ze staraniami o środki finansowe na realizację progra-mu „Moje Boisko – ORLIK 2012” Gmina Strzyżów podjęła dzia-łania zmierzające do realizacji przedmiotowego zadania. Począt-kiem marca zostało zlecone Firmie „Art.-Factory” Biuro Pro-jektowe S.C., wykonanie adaptacji projektu typowego wrazz oświetleniem i ogrodzeniem terenu na potrzeby naszego OR-LIKA. Końcem maja, po otrzymaniu dokumentacji projektowej,przystąpiliśmy do ogłoszenia przetargu na wykonanie przedmio-towego zadania, którego dokonano w dniu 31 maja. Rozstrzy-gnięcie przetargu nastąpiło w połowie czerwca, a najkorzystniejsząofertę przedstawiła Firma Handlowo-Usługowa Profi-Sportz Rzeszowa, która była głównym wykonawcą kompleksu przyudziale strzyżowskiej firmy J.P. BUD. Odbiór końcowy wykona-nych robót odbył się 23 listopada 2012.

Nadzór inwestorski nad całością realizacji zadania sprawo-wała Firma TDS Usługi Inwestycyjne Tadeusz Semik. Z ramie-nia Gminy inwestycja od strony merytorycznej (wnioski o przy-znanie pomocy, rozliczenie projektu, przygotowanie przetar-gu) prowadzona była przez Referat Planowania Rozwoju Go-spodarczego, Funduszy Pomocowych, Zamówień Publicznychi Kontroli Zarządczej, natomiast odpowiedzialność za technicz-ne wykonanie zadania sprawował Referat Inwestycji, Gospo-darki Przestrzennej, Drogownictwa, Gospodarki Komunalneji Mieszkaniowej.

Barbara Turoń

6 grudnia, to dzień wyjątkowy, w tym dniu bowiem Święty Miko-łaj rozdaje prezenty. Tego roku miał on dla dzieci, młodzieży orazdorosłych mieszkańców Gminy Strzyżów upominek szczególny. Naplac przy Miejskim Zespole Szkół w Strzyżowie, gdzie zebrali sięuczniowie oraz grono pedagogiczne MZS-u, władze gminy, radniRady Miejskiej oraz zaproszeni goście, w tym. m.in. Marszałek Wo-jewództwa Podkarpackiego – Mirosław Karapyta, przybył swymisaniami Święty Mikołaj w towarzystwie uroczych śnieżynek, by prze-kazać symboliczny klucz do kompleksu boisk Orlik 2012. Kom-pleks ten, którego budowa trwała od sierpnia do listopada br., topierwszy tego typu obiekt na terenie gminy Strzyżów.

Symboliczny klucz do bramy Orlika Burmistrz Strzyżowa Ma-rek Śliwiński przekazał dyrektorowi MZS-u – Januszowi Włodyce,bowiem to uczniowie tej szkoły korzystać będą zapewne z boisk naj-

Orlik oddany do użytku częściej podczas lekcji wychowania fizycznego. Przybliżając etapypowstania kompleksu, burmistrz Śliwiński skierował słowa podzię-kowania do władz Województwa oraz Ministerstwa Sportu i Turysty-ki, z których to budżetów dofinansowane zostały koszty budowyOrlika. Podziękowania złożył także wszystkim, którzy zaangażowa-ni byli w ten projekt – od etapu ubiegania się o pomoc finansową najego budowę, do całkowitego zakończenia inwestycji.

Po uroczystym rozwiązaniu wstęgi, którego dokonali: bur-mistrz Marek Śliwiński, Marszałek Województwa Podkarpackie-go – Mirosław Karapyta, Mariusz Kawa – radny Sejmiku Woje-wództwa Podkarpackiego oraz ks. Jan Wolak, który jednocześniedokonał poświęcenia obiektu, wszyscy udali się na płytę boiskaoraz do budynku szatniowego, by móc z bliska obejrzeć obiekty.Młodzi miłośnicy futbolu chętnie testowali zaś nowe piłki, któreprzekazali marszałek oraz Andrzej Kruczek, wiceprzewodniczą-cy Rady Miejskiej w Strzyżowie.

Na zakończenie uroczystości odbył się mecz niedokończonypodczas odbywającego się na terenie Gminy Strzyżów w czerwcubr. Turnieju Mini Euro z przyczyn pogodowych. Wtedy o miejscuna podium zadecydował los, a rzucona moneta bardziej szczęśli-wa okazała się dla drużyny Chorwacji. Tym razem jednak drużynaHiszpanii na boisku udowodniła swoją przewagę, wygrywającz drużyną Chorwacji 5 do 3.

ap

Mikołaj w towarzystwie uroczych śnieżynek przybył, by przekazać symbolicznyklucz do bram Orlika

Rozwiązania wstęgi dokonali (od prawej): ks. Jan Wolak, marszałek MirosławKarapyta, burmistrz Marek Śliwiński, Mariusz Kawa radny sejmiku wojewódz-twa oraz oczywiście Święty Mikołaj

Po uroczystym otwarciu, można było obejrzeć z bliska kompleks, który składa sięz boiska do gry w piłkę nożną, boiska wielofunkcyjnego oraz zaplecza szatniowego

Fot Aneta Kozioł (3)

Page 7: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

7Waga i Miecz grudzień 2012

Zapewne niewielu przyszłoby do głowy nazywać ich dawca-mi organów, a przecież od wielu już lat systematycznie oddajączęść siebie. O tym darze, którym dzielą się z innymi – darzekrwi, mówi się wśród nich najczęściej w kategorii ilości odda-nych litrów, jednak za każdą z tych liczb stoi tak naprawdę czyjeśuratowane życie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę 5700 litrów odda-nej krwi liczba osób, które udało się dzięki nim uratować, okaza-

łaby się imponująca. Członkowie Koła Honorowych DawcówKrwi przy Oddziale Rejonowym PCK w Strzyżowie właśnie takąilość tej cennej substancji oddali w okresie od 1981 do 2012roku, kiedy prowadzono statystyki. Przez 35 latdziałalności Koła liczba ta zapewne dawno prze-kroczyła 6000.

W dniu 24 listopada br. w Domu Kultury„Sokół” członkowie Koła HDK w Strzyżowiespotkali się jak co roku z okazji Dni Honorowe-go Dawstwa Krwi, by równocześnie świętować35-lecie działalności Koła. Na uroczystość,oprócz honorowych krwiodawców, przybili za-proszeni goście, m.in.: starosta Robert Godekoraz burmistrz Marek Śliwiński, wiceprezes Pod-karpackiego Oddziału Okręgowego PCK w Rze-szowie – doc. dr Antoni Olak, Maciej Maruszak– dyrektor Podkarpackiego Oddziału Okręgo-wego PCK w Rzeszowie, Tadeusz Krzosek – dy-rektor RCKiK w Rzeszowie, Jarosław Kosoń –z-ca dyrektora RCKiK w Rzeszowie, EugeniuszTaradajko – Przewodniczący Kapituły OdznakiHonorowej PCK.

Stanisław Stasiowski – prezes Zarządu Od-działu Rejonowego PCK w Strzyżowie, przed-

35 lat Koła Honorowych Dawców Krwiw Strzyżowie

stawił krótką historię honorowego dawstwa krwi na terenie po-wiatu Strzyżowskiego. Jego początki sięgają 1977 roku, kiedy topowstał Klub Honorowych Dawców Krwi przy Zarządzie Miej-sko-Gminnym PCK w Strzyżowie. Z czasem na terenie powiatupowstały jeszcze kluby w Strzyżowie: przy Fabryce Mebli, Pań-stwowym Ośrodku Maszynowym, Komendzie Policji, FabryceMaszyn a także przy Parafii Rzymsko-Katolickiej w Godowej.

Na skutek przemian społecznych i ekonomicznychkluby te funkcjonują z dużo mniejszą intensywnościąi rolę integracyjną dla wszystkich krwiodawców speł-nia nadal Klub HDK przy OR PCK w Strzyżowie. Natemat historii powstania Polskiego Czerwonego Krzy-ża i krwiodawstwa w Polsce mówił natomiast Euge-niusz Taradajko.

Podczas spotkania wręczone zostały specjalne od-znaczenia i nagrody. Kryształowe Serce – nagrodę przy-znawaną przez Prezydium Krajowej Rady Honorowe-go Krwiodawstwa za szczególne zasługi w rozwojuRuchu Honorowego Krwiodawstwa Polskiego Czer-wonego Krzyża – wręczono burmistrzowi Markowi Śli-wińskiemu. Odznakę honorową PCK I stopnia otrzy-mał Stanisław Stasiowski, II stopnia – Jan Kluska, zaśIV stopnia – starosta Robert Godek, Leszek Modli-szewski, Andrzej Nowicki oraz Bartłomiej Stasiowski.Wręczone zostały także odznaki „Zasłużony Honoro-wy Dawca Krwi” dla Gorczycy Katarzyny – po odda-niu 15 litrów krwi oraz po oddaniu 6 litrów krwi dlaAleksandra Józefczyka, Mateusza Nowaka oraz Łuka-

sza Nowaka. Zebrani otrzymali również jubileuszowe statuetki.Na zakończenie uroczystości ze strony zaproszonych gości

padły słowa uznania i podziękowania za długoletnią, nieustającąi wyjątkową pomoc jaką niosą innymkrwiodawcy. Wszystkim uczestnikomspotkania zagrało Trio Galicyjskie z Nie-bylca.

ap

Fot. Bogdan Konsur, Aleksander Józefczyk

Podczas spotkania o historii powstania Polskiego Czerwonego Krzyża i krwiodawstwa w Polscemówił Eugeniusz Taradajko

Burmistrz Marek Śliwiński otrzymał KryształoweSerce – nagrodę przyznawaną za szczególne zasłu-gi w rozwoju Ruchu Honorowego KrwiodawstwaPCK

Najwyższe odznaczenie PCK – odznakę honorowąI stopnia – otrzymał Stanisław Stasiowski – pre-zes Zarządu Oddziału Rejonowego PCK w Strzy-żowie

Przez świat idziecie – własną krew oddając,żadnej nagrody nie żądacie za to.Gdy cenne krople życie przywracająwalka ze śmiercią jest dla Was zapłatą...

(Józefa Frysztakowa „My honorowi dawcy krwi”)

Page 8: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

8 Waga i Miecz grudzień 2012

Dawniej w andrzejkowy wieczórwróżyły sobie tylko młode panny, któ-re marzyły o tym, by jak najwcześniejwyjść za mąż, obecnie jest to okazjado wesołego spotkania w miłym gro-nie. Aby tradycji stało się zadość niemogło zabraknąć szklanej kuli, wróżbandrzejkowych i prowadzących zaba-wę „Cyganek”. Lanie rozgrzanego wo-sku, to najpopularniejsza wróżba, więcwszyscy chętnie brali w niej udział.Następnie tak, jak w cytowanym wier-szu Doroty Gellner, cienie figurek

rzucane na ścianę wy-wróżyły nam przyszłość– podróże, przyszły za-wód, sukcesy. Dużośmiechu wywołały wróż-by, które dotyczyły wy-branka lub wybrankiserca. Jaki on/ona bę-dzie, jakie będzie nosił/a imię. Wszyscy chcielisię dowiedzieć co ichczeka w przyszłości:kim zostaną, jaki wy-biorą zawód.

Andrzejki w BPGiM w Strzyżowie Wieczór andrzejkowyŚwieca marszczy złoty nos,Z każdej strony kapie wosk.Cienie tłoczą się co krok,

Już w pokoju straszny tłok!Cienie tu i cienie tam –Pewnie przyszły wróżyć nam.

Już się pchają na firankiCienie – czarne wycinanki.Już rozsiadły się na ścianach:

Czarny zamek, czarna bramaI już skrzypią na tapecieCzarne koła przy karecie.

Czarny paź przed bramą staje,Czarną różę nam podaje.Kto ja weźmie? Ja czy ty?Komu z nas się spełnią sny?

Dorota Gellner

Rodzajów wróżb jest wiele, nie sposóbwykorzystać je wszystkie, szczególnie pod-czas krótkiego popołudnia, jednak każdydowiedział się czegoś ciekawego o sobie,co być może okaże się drogowskazem naprzyszłość. Choć, jak wiadomo, wróżby na-leży traktować z przymrużeniem oka i po-traktować je tylko jako zabawę.

Iwona Bałchan

Fot. Iwona Bałchan, Zofia Misiura

Jak co roku spotkaliśmy się w Oddziale dla dzieci w andrzejkowy wieczór aby miłospędzić czas, a przede wszystkim dowiedzieć się czegoś o swojej przyszłości.

Lanie rozgrzanego wosku, to najpopularniejsza wróżba, więcwszyscy chętnie brali w niej udział

Andrzejkowe spotkanie w bibliotece poprowadziły „Cyganki”, które jak wiado-mo, potrafią odczytać przyszłość z ludzkiej dłoni

Rok 2012 powoli przechodzi do histo-rii. Gdy zimowa szadź otula ziemię swąbiałą peleryną, to znak, iż nadchodzi nie-zwykły i magiczny czas Świąt Bożego Na-rodzenia. Ten wyjątkowy okres kojarzy sięz kolędami, wigilią, pięknie udekorowa-nymi choinkami, miasteczkami tonącymiw blasku wielobarwnych światełek i deko-racji, ale przede wszystkim z rodzinnymispotkaniami w gronie najbliższych osób.

Aby wprowadzić mieszkańców nasze-go miasta w tą niezwykłą, świąteczną at-mosferę strzyżowski Dom Kultury przy-gotowuje co roku bożonarodzeniowe kier-masze. 11 grudnia hol naszej instytucjitonął w oryginalnych cudeńkach wykona-nych przez uzdolnionych, wyjątkowychludzi. Nie zabrakło pięknych choinek,aniołków wykonanych różnymi technika-mi, pomysłowych stroików, oryginalnychozdób choinkowych, misternie wykona-

Świąteczny, zimowy czas...Kiermasz świąteczny w Domu Kultury „Sokół” w Strzyżowie

nych kartek oraz serwet, a także innychwspaniałości zrobionych na szydełku.Można było także podziwiać przepiękne,kolorowe bombki oraz wiele, wiele innychprzepięknych dekoracji wykonanych prze-różnymi technikami, z różnorodnych ma-teriałów. Wszystkie te rzeczy, to dziełapodopiecznych i wychowawców: Specjal-nego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego,Środowiskowego Domu Samopomocyw Strzyżowie, Warsztatów Terapii Zajęcio-wej w Różance oraz Marii Niemiec,Agnieszki Jamróz, Teresy Ślązak z Bogu-chwały, Andżeliki Szarek, Agnieszki Szew-czyk, Jolanty Turoń, Małgorzaty Liskowicz,pań z KGW w Dobrzechowie: BogusławyMroczki i Marii Drapały, Marii Mularzz KGW w Godowej Stanisława Stępieniaz Wilczej Woli (zdjęcia prac na okładce).

Kiermaszowi towarzyszyła wystawaprac artystów z Klubu Plastyka działają-

cego przy Domu Kultury w Strzyżowie,którą można podziwiać do 2 stycznia 2013roku. Ekspozycja prezentuje obrazy Sta-nisława Śliwy, Adama Barana, TomaszaMazura, Anny Szczygieł, Jolanty Stefanik,Józefa Franczaka ze Strzyżowa. Nie za-brakło również grafik wykonanych przezWiesława Plezię. Fotografię zaprezento-wał Paweł Gwiszcz, a rzeźby i płaskorzeź-by Stanisław Kudła z Godowej oraz EmilCzaja z Dobrzechowa. Ponadto na wysta-wie znalazły się również prace Alicji Zdra-dy – haft krzyżykowy i Kazimiery Kidac-kiej – haft richelieu, a także pań uczestni-czących na warsztaty do Doroty Rzeźni-kiewicz: Haliny Parys, Ireny Lenart, Jo-lanty Turoń, Magdaleny Dopart i Ewy Ta-rańskiej.

Szanowni Państwo, niech cisza Wigi-lijnej Nocy – jedynej i niepowtarzalnej,nocy miłości i pokoju oraz świąteczna za-duma, pomoże głębiej przeżywać Tajem-nicę Narodzenia Pańskiego i z sercempełnym nadziei radośnie wkroczyćw nadchodzący 2013 rok. Tego życzypaństwu Dyrektor i pracownicy DomuKultury „Sokół”.

Anna Furtek – Instruktor DK

Page 9: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

9Waga i Miecz grudzień 2012

Mikołaj w BiblioteceTak śpiewały dzieci, które przy-

były do BPGiM w Strzyżowie naspotkanie z Mikołajem. Słowamidziecięcej piosenki zwracały się dotego szczególnego gościa, któryw tym roku odwiedził bibliotekę już

5 grudnia. Chwile oczekiwania wypełniła zabawa w pociąg dokrainy Mikołaja. Niezwykły Gość, zmęczony po długiej drodze,najpierw przeczytał dzieciom swoją ulubioną bajkę, a następniezaprosił do wspólnej zabawy. Była to dla dzieci wyjątkowa oka-zja tak bliskiego spotkania z Mikołajem.

Mikołaj nie zawiódł, pojawił się niemalże punktualnie i, jakpowiedział, trafił bez trudu za piosenką, którą usłyszał z daleka.A była to piosenka „Pada śnieg” – wyjątkowo piękna, którą wy-jątkowo pięknie (co nas nie dziwi...) zaśpiewał znakomity solistaBartłomiej Piwowar.

Mikołaj przywitał się z dziećmi, opowiedział w kilku sło-wach o tym, jak pracowicie – bo już od wczoraj – spędza czasrozdając dzieciom prezenty. Nie był jednak zmęczony, narzekałjedynie na chłód, który mu dokuczał. Więc i na to dzieci znalazłyradę – zaprosiły Mikołaja do wspólnej zabawy w „bitwę na śnie-żki”. W mgnieniu oka scena zapełniła się dziećmi i... śnieżkami,piosenkę, która towarzyszyła zabawie, zaśpiewała Ola Wałachi jako debiutantka poradziła sobie doskonale.

Rozgrzany, ale i wreszcie zmęczony Mikołaj, musiał chwilęodsapnąć i zwierzył się dzieciom, że jest wielkim miłośnikiembajek. No i nie mógł lepiej trafić! Dzieci znają ich chyba najwię-cej. Szybko więc w rolę muzycznego narratora wcieliła się, mają-ca już kilkuletnie doświadczenie sceniczne, Nikola Bobek opo-wiadając historię małej, smutnej królewny, z bardzo dobrym jakto w bajkach bywa zakończeniem.

Teraz już tylko wszyscy czekali na prezenty, których wręcza-nie Mikołaj rozpoczął od śpiewającej trójki. Wielokrotnie „pod-

pytywałam” dzieci co też kryją te pięknie zapakowane paczki,o co prosiły w swoich listach Mikołaja, ale najczęstsza odpo-wiedź brzmiała – prezenty. Niektórzy mieli przygotowane laur-ki, wiersze bądź piosenki i ochoczo prezentowali się na scenie.

Program zakończyły pamiątkowe fotki oraz obietnica ponow-nego spotkania w tym samym miejscu i o tej samej porze za rok!

O czym powiadamia prowadząca to spotkanieB. Szlachta – Instruktor DK

Dzyń, dzyń, dzyńMikołaju Święty,Dzyń, dzyń, dzyńPrzynieś nam prezenty

Maluchy chętnie przyłączyły się do zabawy z niezwykłym gościem

Tegoroczne spotkanie z Mikołajem będzie przypominać dzieciom wspólne, pa-miątkowe zdjęcie pod pięknie udekorowaną, żywą choinką

Fot. Paweł Lasota (2)

Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment – rozdawanieprezentów. Dzieci grzecznie czekały, aż zostaną wywołane przezMikołaja, który jak zwykle o nikim nie zapomniał i z każdymdzieckiem długo rozmawiał. Dzieci dowiedziały się także jakMikołaj podróżuje, gdzie mieszka, gdzie robi zakupy. Każde dziec-ko mogło poczuć się wyjątkowo, a z tego spotkania, oprócz pre-zentów i wspomnień, będą miały także pamiątkowe zdjęciaz Mikołajem pod pięknie udekorowaną, żywą choinką. Mikołajobiecał odwiedzać naszą bibliotekę co roku, więc już dzisiaj za-praszamy wszystkie dzieci za rok!

Iwona Bałchan

Mikołajkowe spotkanie dla najmłodszych

6 grudnia, to dla Mikołaja pracowity czas, ale zawsze znajduje chwilę, by spotkaćsię z dziećmi w Domu Kultury „Sokół”

Fot. A. Korabiowska

I znów jak co roku 6 grudnia, scena strzyżowskiego „So-koła” zapełniła się prezentami. Na widowni z wielką ra-dością i niecierpliwością czekały dzieci.

Page 10: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

10 Waga i Miecz grudzień 2012

Anna Żydzik, kat. recytacja

„Krajobrazy”i... „Poetyckie Boże uniesienia”

„Krajobrazy” – pod takim hasłem, 15 listopada w Domu Kultury Sokół w Strzyżowie odbyły się eliminacje gminnekonkursu „Literatura i Dzieci”.

Aby dojść do Finału, który odbywa sięw Wojewódzkim Domu Kultury w Rze-szowie, uczestnicy muszą przejść etapgminny i powiatowy.

W tym roku, swoich reprezentantóww kategoriach: recytacja, piosenka i insce-nizacja wystawiły szkoły z: Dobrzechowa,Grodziska, Wysokiej Strzyżowskiej nr 1i 2, Godowej i Żarnowej.

Zdaniem Jurorów, najlepszymi recy-tatorami w klasach I–III okazali się: Zu-zanna Michalik, Tomasz Grodzki orazJoanna Grodzka, ze Szkoły Podstawowejw Grodzisku. W kategorii piosenka, no-

minację otrzymała Karolina Tobiasz, zeSzkoły Podstawowej w Dobrzechowie.

W klasach IV–VI, do dalszego etapuzakwalifikowano Arkadiusza Grodzkie-go także ze Szkoły Podstawowej w Gro-dzisku i Justynę Niemiec z Zespołu Szkółw Wysokiej Strzyżowskiej.

Z piosenek najbardziej podobały sięwykonania: Gabrieli Sasa ze Szkoły Pod-stawowej w Dobrzechowie, zespołu wokal-no-instrumentalnego z Zespołu Szkółw Wysokiej Strzyżowskiej, oraz JolantyMorawy reprezentantki Zespołu Szkółw Żarnowej. Do dalszego etapu zakwalifi-

kowano także jedyną inscenizację, przy-gotowaną przez teatr „Grodzio” ze Szko-ły Podstawowej w Grodzisku.

Gratulujemy uczestnikom i ich opie-kunom, oraz życzymy im nagród i udziałuw Finale Konkursu w Rzeszowie!

* * *Kilkanaście dni później, tj. 26 listopa-

da, miały miejsce kolejne eliminacje, tymrazem w ramach 21. Konkursu PoezjiReligijnej, pod hasłem „Poetyckie Bożeuniesienia”.

O udział w Finale, który odbywa sięw Sędziszowie, ubiegali sięuczniowie szkół ponadgimna-zjalnych i dorośli.

Strzyżów był jednym z 11Rejonów, wyznaczonych przezorganizatora, w których odby-wały się eliminacje. Do nasze-go ośrodka zgłosiło się 14uczestników, prezentującychsię w trzech kategoriach: recy-tacja, poezja śpiewana i mono-dram.

Jury w składzie: WiolettaCzapka (Sędziszów), DanutaPado (Rzeszów) oraz ks. dr JanWolak (Strzyżów), spośród re-cytatorów najwyżej oceniłoAnnę Żydzik z LO w Strzyżo-wie oraz Ireneusza Organa,reprezentującego GminnyOśrodek Kultury w Niebylcu.

W kategorii poezja śpiewa-na, najbardziej podobała sięprezentacja Agaty Dziedzicz Zespołu Szkół Agro-Tech-nicznych w Ropczycach, orazduet Patrycja Skalska i Jolan-ta Margańska z LO w Strzyżo-wie.

Ponadto Komisja przyzna-ła dwa wyróżnienia, a otrzyma-ły je solistki: Alicja Łabaj z LOw Strzyżowie i Dorota Tylutkiz Zespołu Szkół Agro-Tech-nicznych w Ropczycach.

Trzymamy kciuki za laure-atów i powodzenia w Sędziszo-wie!

B. Szlachta– st. instruktor DK

Jolanta Morawa, kat. piosen-ka

Zuzanna Michalik, kat. recytacja

Patrycja Skalska, Jolanta Margańska, kat. poezja śpiewana

Fot. J. Skowron (5)

Zwyciężczyni w kat. piosenka – GabrielaSasa

Page 11: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

11Waga i Miecz grudzień 2012

9 listopada br. w strzyżowskimDomu Kultury „Sokół” odbył się uro-czysty wieczór pieśni patriotycznychpoświęcony 94. rocznicy odzyska-nia przez Polskę niepodległości. Tra-dycyjnie już organizatorami spotka-nia byli Dom Kultury „Sokół” i strzy-żowskie Stowarzyszenie „Klub Se-niora Przyjaźń”.

Tegorocznej imprezie przyświecałohasło „Cóż ja uczynić mam dla CiebiePolsko, Ja, com nie walczył przeciwkoniewoli”, a jej gośćmi honorowymi byliczłonkowie Związku Kombatantów RPi Byłych Więźniów Politycznych – por.Tadeusz Lutak, por. Henryk Kluska i st.szer. Antoni Fąfara. Gościliśmy równieżprzedstawicieli władz samorządowych:Z-cę Burmistrza Strzyżowa – Waldema-ra Górę oraz Starostę Strzyżowskiego –Roberta Godka. Oprócz członków Sto-warzyszenia w wieczorze uczestniczylitakże słuchacze Strzyżowskiego Uniwer-sytetu Trzeciego Wieku, działacze Związ-

ku Emerytów, Rencistów i Inwalidów –zarząd rejonowy w Strzyżowie oraz człon-kowie zespołów folklorystycznych dzia-łających przy DK.

Wieczór pieśni patriotycznychNiemalże cały patriotyczny wieczór

wypełnił okolicznościowy program arty-styczny przygotowany specjalnie na tę oka-zję przez instruktorów DK, członków Sto-warzyszenia oraz zespoły folklorystyczne:

„Kłosowianie”, „Barwy Jesieni”, „BabyGlinickie” oraz „Stryki” i „Wujanki”.Najpiękniejsze i najbardziej wzruszającestrofy poezji lat wojennych przeplatały się

z gromkim, chóralnym wykonem najbar-dziej znanych polskich pieśni patriotycz-nych: „My Pierwsza Brygada”, „Żeby Pol-ska była Polską”, „Wojenko, wojenko”i in. Na zakończenie spotkania wystąpilimłodzi wokaliści z działającej przy DKgrupie „Art. Projekt” pod kierunkiemBarbary i Dariusza Szlachtów. Jako pierw-

Fot. J. Skowron (3)

Nikola Bobek z grupy Art Projekt

sza pojawiła się Julia Sanecka w utworze„Miejcie nadzieję”, następnie Nikola Bo-bek z pieśnią „Piechota” oraz duet AlicjaŁabaj i Łukasz Baran wykonując pieśńwojskową „Rozkwitały pąki białych róż”.

Jako ostatnia wystąpiła młodziutka woka-listka Patrycja Skalska wykonując piosen-kę Czesława Niemena zatytułowaną„Dziwny jest ten świat”.

Listopadowe biesiadowanie wprowa-dziło zgromadzonych w uroczysty, ale jed-nocześnie radosny nastrój. Mamy nadzie-ję, że w tak samo licznym gronie uda namsię spotkać za rok podczas obchodów ko-lejnej, 95. rocznicy odzyskania przez nasząOjczyznę niepodległości.

DK

Mamy nadzieję, że w równie licznym gronie uda nam się spotkać za rok

Goście Honorowi, od lewej: st. szer. Antoni Fąfara, por. Tadeusz Lutak, por. Henryk Kluska w towarzystwiewładz samorządowych: Waldemara Góry i Roberta Godka

Page 12: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

12 Waga i Miecz grudzień 2012

Niemałą, bo już 20-letnią tradycję mają Strzyżowskie Za-duszki Jazzowe, organizowane rokrocznie przez Dom Kultu-ry „Sokół”, oraz niestrudzonego animatora jazzu BogdanaZimnego.

Kolejna edycja imprezy odbyła się 23 listopada br. w klubieCombo. Koncert rozpoczął rodzimy zespół Acoustic Trio, towa-rzyszący wokalistce Beacie Oliwie. Na recital złożyły się stan-dardy jazzowe, utrzymane w klimacie bossanowy, samby i swin-gu. Zaduszkowym akcentem było wspomnienie legendy soulu –Whitney Houston i jej znanego przeboju „My love is your love”.

Druga część koncertu to występ gwiazdy wieczoru, tarnow-skiej grupy Afrofree w składzie: Joanna Ważna-Pociask (flet,instrumenty perkusyjne), Piotr Pociask (gitary, looper, kompo-zycja, aranżacja), Michał Król (saksofon, dzwonki, kalimba),Adam Tadel (bas), oraz Łukasz Kurzyło (cajon i inne instrumen-

Janusz Zbiegieł jest założycie-lem i animatorem Teatru Piosen-ki Francuskiej w Krakowie.Ukończył PWST w Krakowiea także szkołę piosenkarsko-ak-torską w Paryżu. W 1989 roku

wyjechał do stolicy Francji, gdzie trafiłdo „Conserwatoire Mobel”, w którymspędził kilka miesięcy, uczestniczącw targach MIDEM w Cannes, nagrał pły-tę i wziął udział w koncertach promo-cyjnych. Artysta walczył również

Afera Blues Group Wojciecha Nowickiego

Zaduszki JazzoweZaduszkowe koncerty jazzowe to cykl, który zainicjowany został w latach 50. ubiegłego stulecia, przez grupę krakow-skich muzyków. Dziś koncerty pod tym hasłem odbywają się niemal w każdym ważniejszym klubie i ośrodku, gdzie grasię muzykę jazzową.

ty perkusyjne). Ten oryginalny i może nieco egzotyczny składinstrumentalny, mógł być dla publiczności mylący w odniesie-niu do muzyki, jaką usłyszeliśmy. Bowiem wszystkie utwory od-woływały się do polskiego i żydowskiego folkloru. Zgrabnie za-aranżowane znane melodie ludowe były motywami przewodni-mi, które natchnęły muzyków do improwizacji.

W trzeciej części koncertu zagrał zespół Afera Blues GroupWojtka Nowickiego z Jasła. Zespół zaprezentował muzykę ześcieżki dźwiękowej kultowego filmu Blues Brothers. Sądząc poreakcji publiczności, trzeba stwierdzić, że ta żywiołowa muzykajeszcze długo będzie miała wielu sympatyków zwłaszcza, gdy będąją wykonywać tak znakomite zespoły, jak nasz gość. Świetna za-bawa towarzysząca muzykom na scenie, błyskawicznie udzieliłasię publiczności żywo reagującej na bluesowe riffy.

Był to udany wieczór, co podkreślało wielu odbiorców kon-certu. Mamy nadzieję, iż podobne odczucia będą towarzyszyćkolejnym projektom, które planujemy już niebawem w ramachNoworocznych Impresji Muzycznych.

D. Szlachta – st. instruktor DK

Fot. J. Skowron (2)

Zespół Afrofree

Magiczna podróżulicami Paryża...

W sobotnie popołudnie (1.12.2012 r.) w sali widowiskowej strzyżow-skiego Domu Kultury „Sokół” odbył się koncert piosenki francuskiejzatytułowany „Paryżu Kocham Cię”. Utwory znanych artystów paryskichSerge’a Reggiani oraz Jacques’a Brela wykonał znany krakowski arty-sta – Janusz Zbiegieł.

Fot. A. Słowik

Janusz Zbiegieł – koncert „Paryżu kocham Cię”, 1 grudnia2012 r.

Page 13: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

13Waga i Miecz grudzień 2012

Pani Maria urodziła się w Bratkowi-cach, ale od wielu lat mieszka w RudnejWielkiej. Z wykształcenia jest plastyczką– specjalistką od form użytkowych, z za-miłowania malarką. Ukończyła Pań-stwowe Liceum Sztuk Plastycznychw Sędziszowie Małopolskim, ale matu-rę zdawała w Rzeszowie. W międzycza-sie ukończyła Studium Pedagogicznei kurs grafiki komputerowej.

Obecnie związana jest z KobiecąGrupą Plastyczną „Droga”, działającąprzy Wojewódzkim Domu Kulturyw Rzeszowie, oraz grupą plastyczną przyUniwersytecie Trzeciego Wieku w Rze-szowie. Pani Maria bierze udział w licz-nych plenerach, warsztatach i wystawachzbiorowych. Ekspozycja, którą mogli-ście Państwo zobaczyć w listopadziew naszej instytucji, jest jej trzecią wystawąindywidualną. Pani Maria zadebiutowa-ła właśnie w strzyżowskim „Sokole”w 2007 roku, a teraz planuje kolejne wy-stawy zarówno zbiorowe, jak i indywi-dualne. Artystka z Rudnej Wielkiej po-sługuje się różnymi technikami: olejem,akrylem, akwarelą, pastelą, malowaniemna jedwabiu. Chętnie rysuje ołówkiem,

i nie spoczywa na laurach ciągle dosko-naląc swój warsztat. Podczas finisażowe-go spotkania artystka opowiadała o swo-jej twórczości, dzieciństwie, rodziniei obrazach, które znalazły się na wysta-wie. Pamiętając wcześniejsze prace au-torstwa pani Marii, które zdobiły hol„Sokoła” pięć lat temu, widać znaczącąróżnicę w sposobie malowania.

Obrazy artystki z Rudnej Wielkiejcieszyły się dużym zainteresowaniemodwiedzających naszą instytucję. Nicw tym dziwnego, gdyż patrząc na jej ob-razy, można zanurzyć się i poczuć pięk-no otaczającego świata. Przepiękne kwia-ty wyłaniały się z ciemnego tła zaprasza-jąc do ogrodu, inne tonęły w blasku słoń-ca. Gdzieś indziej została uchwyconaulotna chwila, przez co zastosowane ko-lory stały się jakby rozbielone, a kontu-ry rozmyte. Patrząc na obrazy pani Ma-rii widać jej umiłowanie do przyrody,miłość ta widoczna jest w każdym po-ciągnięciu pędzla.

Tekst i fot. Anna Furtek– instruktor DK

o Bursztynowego Słowika w Sopocie re-prezentując francuską firmę fonogra-ficzną. Ponadto Janusz Zbiegieł otrzy-mał nagrodę za spektakl pt. „Brel razjeszcze” (powstał pod opieką artystycznąKrystyny Jandy), a za występ na festiwa-lu we Francji otrzymał Grand Prix.

Największą i najgłębszą fascynacją,którą zaszczepiła Januszowi Zbiegieło-wi Alice Dona, właścicielka „Conserwa-toire Mobel” w Paryżu, pozostało do dziśzauroczenie osobowością i twórczościąBrela. Dzięki tej fascynacji powstałpierwszy spektakl artysty pt. „Brel razjeszcze” – monodram śpiewany, sztan-darowa pozycja „Krakowskiego TeatruPiosenki Francuskiej”. Spektakl śpiewa-ny w języku francuskim, wsparty listamiBrela do jego żony, cieszący się zasłu-żoną popularnością u widzów oraz zna-

„Malarstwo – moja pasja”finisaż wystawy Marii Wiktorii Mostek

Od 6 listopada do 6 grudnia gościła w murach strzyżowskiego „Sokoła” wystawa niezwykle skromnej i utalentowanejartystki Marii Wiktorii Mostek.

węglem. Stosuje techni-ki mieszane oraz wła-sne. Obrazy Marii Mo-stek to głównie pejzaże,kwiaty, martwe natury,portrety a także cykleobrazów zawierającepewien przekaz treścii emocji.

29 listopada odbyłsię finisaż wystawy paniMarii. Spotkanie po-prowadziła dyrektorDomu Kultury JadwigaSkowron. W miłej at-mosferze, przy blaskuświec uczestnicy spo-tkania mogli bliżej po-znać artystkę. Pani Ma-ria od dziecka chciałamalować. Praktyczniekażda praca, którąwówczas wykonała w tym okresie byłazauważana i doceniana.

Dla artystki bardzo ważna jest rodzi-na, która daje jej ogromne wsparcie i po-czucie bezpieczeństwa. Pani Maria bar-dzo lubi ciepłe kolory, kocha kwiaty

Podczas spotkania z Marią Mostek mieliśmy okazję poznać bliżej tę utalen-towaną artystkę

komitymi recenzjami, zarówno w prasiepolskiej, jak i zagranicznej.

Kolejnym projektem autorstwa Ja-nusza Zbiegieła jest koncert piosenkifrancuskiej pn. „Paryżu Kocham Cię”.Składają się na niego utwory znanychartystów paryskich Serge’a Reggianioraz Jacques’a Brela, których twórczośćprzypada na lata 60. i 70. XX wieku weFrancji.

Swym występem pan Janusz starał sięzaszczepić strzyżowskiej publicznościmiłość do Paryża oraz przybliżyć wyjąt-kowy klimat tego bodaj najromantycz-niejszego miasta Europy. Swoim głosemzabrał zgromadzonych w cudowną pod-róż uliczkami Montmartre, bulwaraminad Sekwaną, do paryskich kafejek i ka-baretów...

DK

Page 14: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

14 Waga i Miecz grudzień 2012

W niedzielę 21 października 2012 r. pięćdziesięciooso-bowa grupa członków stowarzyszenia „Tak Życiu” miesz-kająca na terenie powiatu strzyżowskiego brała udziałw uroczystości jubileuszowej z okazji 20-lecia działalno-ści statutowej stowarzyszenia, która miała miejsce w Sank-tuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Niechobrzu.

Wspólnie z innymi członkami stowarzyszenia z terenu Rze-szowa i Krosna oraz z przedstawicielami innych organizacji,stowarzyszeń i zgromadzeń, uczestniczyliśmy we Mszy Świę-tej pod przewodnictwem ks. Proboszcza Jana Koca. Następ-nie w świetlicy domu rekolekcyjnego odbyło się spotkaniewszystkich zaproszonych osób. Był to czas poświęcony nawspomnienia i refleksje wynikające z 20-letniego okresu dzia-

łalności stowarzyszenia. Prezes stowarzyszenia, Barbara Frą-czek podziękowała wszystkim, którzy przez te lata bezintere-sownie poświęcali swój czas i energię na rzecz osób niepełno-sprawnych. Również rodzice dzieci niepełnosprawnych ser-decznie dziękowali pani Barbarze za wieloletnią pracę w sto-warzyszeniu.

Spośród zebranych gości głos zabrali: ks. Jan Koc, ks. Mar-cin Jaracz – diecezjalny duszpasterz rodzin, siostra Danuta Den-niak, Anna Dzika, Barbara Marczuk, Wojciech Buczak – prze-wodniczący NSZZ „Solidarność”. W imieniu osób niepełno-sprawnych przemawiał Marcin Łukaszek z Godowej, który jed-nocześnie przedstawił multimedialną prezentację zdjęciową, upa-miętniającą 20 lat istnienia stowarzyszenia.

Na zakończenie wszyscy obecni uczestniczyli w modlitwieróżańcowej prosząc o dalszy rozwój stowarzyszenia oraz wszel-kie potrzebne łaski dla podopiecznych i ich rodzin.

Katarzyna Paszek

Wspomnienia Marcina Łukaszka, jednego z pierwszychczłonków stowarzyszenia:

W tym szczególnym dla Nas dniu jakim jest jubileusz 20-leciaistnienia naszego stowarzyszenia, chciałbym opowiedzieć kilkasłów o sobie. Mam na imię Marcin, mam 25 lat i od urodzeniacierpię na mózgowe porażenie dziecięce – od urodzenia jestem nawózku. Choć jestem osobą niepełnosprawną, to nie brak mi zain-teresowań; moim „konikiem” jest sport, a w szczególności piłkanożna, siatkówka i skoki narciarskie – kibicuję tym dyscyplinom„na całe gardło”. Uwielbiam słuchać różnego rodzaju muzyki.Dzięki wyjazdom ze stowarzyszenia moją pasją stało się podróżo-wanie. Od paru lat do licznej grupy moich zainteresowań dołączyłkomputer i Internet, które poznaję nie tylko od strony technicznej,ale również są dla mnie „oknem na świat” – dzięki nim mogę byćna bieżąco z wiadomościami życia codziennego oraz utrzymywaćkontakty z przyjaciółmi i znajomymi.

W stowarzyszeniu „Tak Życiu” je-stem pewnie od początku. Już jako dziec-ko brałem udział w zabawach integra-cyjnych, wycieczkach jednodniowych,kilkudniowych wyjazdach i rekolekcjachorganizowanych przez Stowarzyszenie.Do dzisiaj chętnie korzystam z tego typuzorganizowanego wypoczynku.

Mogę śmiało rzec, że te inicjatywymiały ogromny wpływ na moje dziecię-ce i młodzieńcze lata, kształtowały mójświatopogląd, poznałem tyle pięknychmiejsc, mimo tego, że jestem ograniczo-ny ruchowo. Dały mi one poczucie, żedla kogoś jestem ważny, nie tylko dlanajbliższych. Poznałem tylu życzliwychludzi z wielkim sercem, pomocnymidłońmi, szczerym uśmiechem i optymi-stycznym słowem. Poznałem też wielumłodych ludzi. Niektóre znajomościprzerodziły się w przyjaźnie i trwają dodziś.

Z każdych takich spotkań przywozi-łem nie tylko sporo zdjęć, które zapeł-niały albumy, ale przynosiły one równieżwiele radości, pozostawiały tyle miłych

wspomnień. Często wracam pamięcią do tych chwil.Dzięki Stowarzyszeniu mogłem spełnić wiele marzeń, np. będąc

w wielu miejscach, w których pewnie z rodziną bym nie wyjechałz powodów finansowych. Za pomoc materialną – 1% od podatku –z której mogę korzystać dzięki Stowarzyszeniu, zakupiłem kilka nie-zbędnych sprzętów rehabilitacyjnych. Rekolekcje organizowane przezStowarzyszenie umacniały moją wiarę, dawały poczucie bezpieczeń-stwa i oparcia.

Jestem wdzięczy Panu Bogu za to, że należę do tego Stowarzysze-nia i spotykam tu dobrych ludzi, którzy służą pomocą i wsparciem,dają radość i uśmiech tylu chorym dzieciom, ja jestem tego dowo-dem. W ich imieniu chciałbym złożyć podziękowanie wszystkim, któ-rzy pracowali i pracują społecznie w Stowarzyszeniu „Tak Życiu”,służąc słabszym, chorym i bezbronnym dzieciom i podejmują działa-nia, które zmieniają ich życie na lepsze. Przede wszystkich podzięko-wania należą się wieloletniej pani Prezes Barbarze Frączek, a takżewszystkim członkom zarządu Stowarzyszenia za ich wielkie serce.

Spotkanie Jubileuszowe Stowarzyszenia„Tak Życiu” w Niechobrzu

Marcin Łukaszek (z przodu) z uczestnikami spotkania jubileuszowego

Fot. Archiwum Stowarzyszenia

Page 15: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

15Waga i Miecz grudzień 2012

Swoją obecnością zaszczycili organi-zatorów także: dziekan Strzyżowskiej Ko-legiaty ks. Jan Wolak, Burmistrz Strzyżo-wa Marek Śliwiński, dyrektor DK „Sokół”w Strzyżowie Jagoda Skowron, nasz ro-dak Mariusz Kawa,naczelnik OSPw Brzeżance JózefSzypuła, sponsor im-prezy Marek Leśniak,dyrektor Szkoły Pod-stawowej w Brzeżan-ce Joanna Dorosz,oraz nauczycielki:Urszula Pietraszi Gabriela Kut. Go-ścinnie wystąpił ze-spół śpiewaczy „BabyGlinickie” oraz dzie-ci ze SP w Brzeżance,które przygotowałyczęść artystyczną.Swym pięknym gło-sem zaczarowała ze-branych Klaudia Kurpiel – nasza byłauczennica, która obecnie swoje wokalneumiejętności ćwiczy pod okiem instruk-tora DK „Sokół” – Barbary Szlachty.

Podczas spotkania nie zabrakło ser-decznych życzeń, składanych przez zna-mienitych gości bohaterom spotkania.Na ręce najstarszych seniorek, Heleny Śli-wińskiej i Zofii Krypel, wręczono kwiaty

i wspólnie odśpiewano „Sto lat”! Z oka-zji 50-lecia pożycia małżeńskiego, SołtysBrzeżanki – Anna Fąfara wręczyła kwia-ty Władysławowi Urbanikowi.

Gospodynie z KGW przygotowały

Barbara Wójtowicz

Cieszmy sięz

Niepodległej!Listopad – szybko zapada zmierzch,otula miasto sinym szalem z mgłyi nastraja do refleksji.

Jeszcze tak niedawno przy migotli-wych płomykach świec i zniczy wspomi-naliśmy naszych bliskich, znajomych,którzy już odeszli... I znów stanęliśmyw zadumie, tym razem unosząc wzrok kugórze, wpatrzeni w biało-czerwone flagi,które swym łopotem przypominają listo-pad 1918 roku.

Datę najważniejszą w dziejach naszejOjczyzny. Czas, który zakończył niewolęPolaków i przyniósł całemu narodowiupragnioną wolność. Wspominamy dziejeminione, by były nauką dla współcze-snych jak być Polakiem, jak kochać swójkraj?

Na szczęście Święto NiepodległościPolski obchodzimy nie tylko w patrio-tycznym uniesieniu i zadumie, lecz z ra-dością. Wszyscy uczymy się radosnegoświętowania, ale najpiękniej z Niepod-ległej cieszą się najmłodsi mieszkańcynaszej gminy. Miłość i dumę z Polskimanifestują uczestnicząc w obchodachnarodowego święta oraz głosząc jej pięk-no najlepiej jak potrafią, czyli słowamipoezji.

Okazją ku temu jest Konkurs Recyta-torski Poezji Patriotycznej, organizowa-ny w Szkole Podstawowej nr 1 w Strzyżo-wie pod hasłem „Znak ziemi naszej...”.

Jak co roku, tak i 12 listopada, murystrzyżowskiej Jedynki gościły uczniówi nauczycieli z niemal wszystkich szkółgminy. Choć młodzi recytatorzy stanęliw konkursowe szranki, każdy, już na wstę-pie, był zwycięzcą. Pokonał stres, wyka-zał się zaangażowaniem i umiejętnościąinterpretacji wierszy.

Wzruszające, pełne szczerych emocjirecytacje nie ułatwiały zadania jurorom.Trud oceny i wyboru najlepszych inter-pretacji spadł w tym roku na barki pań:Violetty Wietechy, Barbary Modliszew-skiej, Barbary Śliwy, Jagody Skowroni Barbary Mularz. Ich decyzje wspieralii rzeczową pomocą służyli: zastępca bur-mistrza Waldemar Góra, Sekretarz Po-wiatu – Jacek Boho oraz ksiądz GrzegorzBochnia.

Wręczenie kwiatów jednej z najstarszych seniorek Brzeżanki, Helenie Śliwińskiej

Dla zebranych zaśpiewała pięknie była uczennica Szkoły Podstawowej w Brzeżance – Klaudia Kurpiel

obiad, ciasto, sałatki, kawę herbatę, przy-stawki... Panowała miła, serdeczna atmos-fera, a łzy szczęścia i wzruszenia w oczachseniorów mówiły same za siebie.... War-to było!

Dziękujemy bardzo sponsorom: Mar-kowi Leśniakowi i Czesławowi Fiołko-wi, dzięki którym mogłyśmy podjąć taklicznie przybyłych gości. Dziękujemytakże Księgarni „BETA”, oraz CSI„ROKSANA” za upominki dla dzieci zeszkoły, które wystąpiły na uroczystości.Dziękujemy serdecznie koleżankomz KGW w Gliniku Zaborowskim za

uświetniający święto występ a także kole-żankom z KGW w Brzeżance za zaanga-żowanie i chęć współpracy!

Tekst i fot. przewodnicząca KGWAleksandra Świerad

Dzień Seniora w BrzeżanceKGW w Brzeżance zorganizowało dnia 24 października 2012 r. w ŚwietlicyWiejskiej Dzień Seniora dla miejscowych seniorek i seniorów, którzy licznieprzybyli na tę uroczystość.

Page 16: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

16 Waga i Miecz grudzień 2012

Po wysłuchaniu wszystkich recytacjijury postanowiło nagrodzić w kategoriiklas I–III: Julię Wójcik – uczennicę SzkołyPodstawowej nr 1 w Strzyżowie, Domini-kę Machoś z MZS w Strzyżowie orazucznia ZS w Godowej – Filipa Czarnika.Ponadto wyróżniono: Kacpra Fąfarę, Lau-rę Turczyn, Nikolę Ossolińską, Annę Fio-łek, Emilię Kawę i Paulę Gawron.

W kategorii klas IV–VI pierwszą na-grodę zdobył Kamil Wnęk ze Szkoły Pod-

Wyróżniona!Dnia 12 listopada 2012 r. uczen-nica klasy VI Szkoły Podstawowejw Żyznowie Natalia Kozimor wzię-ła udział w Międzyszkolnym Recy-tatorskim Konkursie Poezji Patrio-tycznej ph. „Znak ziemi naszej”,organizowanym przez Szkołę Pod-stawową nr 1 w Strzyżowie.

Recytacją wiersza pt.: „Pieśń o żołnier-zach z Westerplatte” Konstantego Ildefon-sa Gałczyńskiego Natalia ujęła jury, któreprzyznało jej wyróżnienie.

Pośród szesnastoosobowej konkuren-cji podopieczna Joanny Ozgi-Prasnal zo-stała zauważona. Gratulujemy i życzymydalszych sukcesów na tym polu!

J. Ozga-Prasnal

Uczennice MZS nagrodzonew konkursie plastycznym

W dniu 28.11.2012 r. w siedzibie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiolo-gicznej w Rzeszowie odbyło się wręczenie nagród laureatom i finalistomVIII edycji Wojewódzkiego Konkursu Plastycznego pt. „Porozmawiajmy o AIDS”.

stawowej nr 1 im. Orła Białego w Strzyżo-wie, drugą przyznano Zofii Oliwie i Ery-kowi Oliwie – również uczniom strzyżow-skiej Jedynki, a trzecią Aleksandrze Ka-sprzyk z ZS w Wysokiej Strzyżowskieji Kamili Włodyce ze Szkoły Podstawowejnr 1 w Wysokiej Strzyżowskiej.

Wyróżniono także recytacje Aleksan-dry Tęczy, Julii Bednarz, Anny Salwy, Na-talii Kozimor i Justyny Ossowskiej.

Wszystkim uczestnikom konkursu należą

Najlepsi recytatorzy w kategorii klas I-III

Fot. Barbara Wójtowicz (2)

Nagrodzeni i wyróżnieni w drugiej kategorii wiekowej

Fot. Archiwum SP w Żyznowie Oliwia Bosek

się gratulacje i pochwały, wszyscy też otrzy-mali pamiątkowe dyplomy i upominki. Wy-stępy młodych recytatorów stanowiły najpięk-niejszy pokaz radosnego świętowania, przy-niosły chwile pełne dumy i wzruszeń z faktu,że jesteśmy Polakami. Mamy nadzieję, żemiłe wspomnienia listopadowego popołudniapozostaną w pamięci wszystkich uczniów dokolejnej edycji konkursu, na którą już dziśorganizatorzy serdecznie zapraszają.

Celem konkursu było zain-teresowanie młodych ludzi pro-blematyką związaną z zapobie-ganiem AIDS. Komisja oceniła408 prac plastycznych, którenapłynęły z 71 szkół gimnazjal-nych i ponadgimnazjalnych wo-jewództwa podkarpackiego i na-grodziła prace młodych plasty-ków.

Tytuł laureata otrzymała Oli-wia Bosek, uczennica klasy II agimnazjum, ponadto wyróżnie-nia otrzymały: Dominika Bar-lik z klasy III d i Klaudia Le-śniak z klasy III e. Wszystkie na-grodzone prace można oglądaćna pokonkursowej wystawie,która jest prezentowana w holuWojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Rzeszo-wie do końca grudnia 2012 r.

Wiesław Łuszczkiwicedyrektor MZS

w Strzyżowie

Page 17: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

17Waga i Miecz grudzień 2012

Nie kupuj kotaw worku!

31 października 2012 r. w Zespole Szkół w Żyznowie miałymiejsce otrzęsiny klasy I gimnazjum. Z tej okazji ucznio-wie kl. II gimnazjum wraz z wychowawczynią JoannąOzgą-Prasnal przygotowali dla pierwszaków niełatwe dowykonania zadania.

Najpierw nasze kociaki wzięły udział w konkurencji spraw-nościowej pn. „Wyścig do szkoły”. Uczniowie w parach, ze zwią-zanymi nogami, musieli w jak najkrótszym czasie pokonać tor

W dzisiejszych czasach dzieci często spotykają się z krzywdąludzką, niedostatkiem, chorobami czy kalectwem. Widząwiele cierpienia wśród ludzi. Obserwują i gromadzą wła-sne doświadczenia w trakcie kontaktów społecznych.

Rodzice i nauczyciele starają się przekazać im informacjeo tym co jest dobre, a co złe, uwrażliwiając na krzywdę drugiegoczłowieka i ucząc empatii. Dzieci w wieku przedszkolnym in-stynktownie chcą działać, pomagać, być aktywne, zmieniać złylos tu i teraz. Taka gotowość niesienia innym pomocy, to bardzocenna wartość człowieka. Pielęgnujemy to w naszych dzieciach.Doskonale wiedzą o tym wszyscy ci, którzy nie przechodzą obo-jętnie wobec różnych akcji charytatywnych organizowanych przezMiejsko-Gminne Przedszkole Publiczne w Strzyżowie.

W tym roku nasze przedszkolaki wzięły czynny udział w akcji„Szlachetna paczka”, w ramach której zebraliśmy nie tylko pro-dukty konieczne do codziennego funkcjonowania rodziny, takiejak: żywność i artykuły higieniczno-sanitarne, ale również odzież,zabawki i słodycze. Dzięki wielkim sercom i zaangażowaniu wie-lu osób mogliśmy pomóc najbardziej potrzebującym rodzinomdzieci uczęszczających do naszego przedszkola.

Finałem tegorocznej świątecznej pomocy był charytatywny kon-cert w wykonaniu naszych przedszkolaków. Koncert odbył sięw dniu 9 grudnia pod hasłem „Każdy może zostać Świętym Mikoła-jem”, a całkowity dochód z imprezy – wolne datki – przeznaczonyzostał dla najbardziej potrzebujących dzieci z przedszkola i ich ro-

przeszkód. Zwycięzcy otrzymywali słodycze, a przegrani zmu-szeni byli do wypicia wody z solą. Dla zregenerowania sił kocia-ki musiały wypić szklaneczkę mleczka, w myśl maksymy: „Pijmleko, będziesz wielki”. Kolejna konkurencja zmuszała do wy-siłku intelektualnego. Pierwszaki odpowiadały na pytania doty-czące szkoły, nauczycieli. Przyznać należy, że poradzili sobiez nimi w 50%. Okazało się również, że autorzy pytań popełnilibłędy i za to zostali publicznie ukarani – poparzeni pokrzywami.No cóż, Fortuna kobietą jest, i jak ona, jest zmienna. Potem pierw-szaki działały w grupie, miały podać związki frazeologiczne bądźprzysłowia z wyrazem kot. Na koniec, by tradycji stało się za-dość, dorysowaliśmy naszym kotkom wąsy i zrobiliśmy sobiewspólne zdjęcie.

Tym oto sposobem uczniowie klasy I gimnazjum oficjalniewstąpili do braci gimnazjalnej.

J. Ozga-Prasnal

Fot. Archiwum ZS w Żyznowie (2)

Wspólne zdjęcie kl. I i II gimnazjum

dzin. Mimo mrozu i zimna mali wykonawcy i ich rodzice tłumnieprzybyli do Domu Kultury. Dzieci, przepięknie ubrane w biało-czer-wone stroje, śpiewały mikołajkowe piosenki, tańczyły i recytowaływierszyki. Wszyscy wykonawcy otrzymali w pełni zasłużone grom-kie brawa oraz liczne słowa uznania! Cieszymy się ogromnie, iżw tak radosny, kolorowy sposób możemy pomagać innym ludziom!

Dziękujemy Dyrekcji i pracownikom DK „Sokół” w Strzyżo-wie za pomoc w zorganizowaniu koncertu, przedszkolakom, ro-dzicom i wszystkim darczyńcom za zaangażowanie i wkład finan-sowy w nasze charytatywne przedsięwzięcie.

Dyrekcja i pracownicy MGPP w Strzyżowie

Każdy może być Świętym Mikołajem

Fot. Marzena Arciszewska

Pierwszoklasiści dzielnie piją ohydne mikstury niewiadomego pochodzenia

Page 18: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

18 Waga i Miecz grudzień 2012

Uczniowie strzyżowskiego liceumocalają piękne obrzędy i zwyczajedecydujące o magii świąt BożegoNarodzenia.

Wraz z nadejściem grudnia, wszyscy za-czynają myśleć o świętach. Robią świątecz-ne zakupy, porządki, chcą, by wszystkobyło dopięte na ostatni guzik. Przez te przy-gotowania wiele osób zapomina, czym taknaprawdę są Święta Bożego Narodzenia.Coraz częściej dla dorosłych to tylko czasodpoczynku od pracy, a dla dzieci okresotrzymywania pięknych i drogich prezen-tów. We współczesnym świecie wiele osóbrezygnuje z tradycyjnych świąt spędzanychw rodzinnym gronie i wyjeżdża na tzw.,,świąteczne wakacje”, by w ciszy odpocząćod trudów codziennego życia.

Coraz częściej modniejsze staje się tak-że organizowanie „Wieczerzy Wigilijnej”w różnych lokalach i restauracjach, gdyż jaktwierdzą zwolennicy tego typu spędzaniaświąt, odciąża to ich od bezsensownej pra-cy. Ale zastanówmy się, czy jest coś wspa-nialszego od widoku całej rodziny zgroma-dzonej przy jednym stole w rodzinnymdomu? Ta wyjątkowa aura sprawia, że do-słownie czuć w powietrzu dobroć, miłość,życzliwość i przywiązanie, czuć po prostupolskie, rodzinne święta. Ze wszystkich za-kamarków sączy się czar wspomnień opla-tający nas historiami dawnych lat, przeszłychpokoleń, które nieobecne, a jednak tego dniazjednoczone ze swoimi rodzinami.

Jest to czas niepowtarzalny, który nieda się zastąpić niczym bardziej cenniej-szym. Jaki prezent zastąpi nam opowieścidziadków i rodziców o skrzyni na strychu,w której na czas Bożego Narodzenia za-mykane są niegrzecznie dzieci, które za-miast zajadać się smakołykami, zajadają„stare chodaki”, o zwierzętach, któreo północy w Wigilię przemówiły ludzkimgłosem wyrzucając gospodarzowi jego okru-cieństwa wobec zwierząt, czy też historieo bezdomnym, który chodził w wieczór wi-gilijny od domu do domu szukając schro-nienia, ale nikt nie chciał go przyjąć na dłu-żej, a jak się okazało, był to sam Chrystus.

Pewnych elementów ludzkiego życianie da się zastąpić dobrym filmem, nowymaparatem czy komórką. One nie dadzączłowiekowi szczęścia. To szczęście mogąnam ofiarować jedynie najbliżsi. To dziękitemu, że jesteśmy razem z tymi, którychkochamy na paręnaście godzin urzeczy-wistnia się atmosfera magii. Wszystko sta-je się jak z bajki, wirujące płatki śniegi,dźwięk kolęd, wzajemna uprzejmość.

Święta Bożego Narodzenia stały się in-tegralną częścią naszego życia do tego stop-nia, że nie potrafimy sobie wyobrazić cza-sów, w których w ogóle by ich nie obcho-dzono.

Niepowtarzalny klimat Bożonarodze-niowy pomaga nam tworzyć tradycja, któ-ra jest przekazywana z pokolenia na poko-lenie. Dotyczy ona wielu dziedzin ludzkie-go życia: uprawy ziemi, hodowli zwierząt,żywiołów, stosunków międzyludzkich.Niestety wiele z jej elementów odchodziw zapomnienie. Dlatego tak ważne jest, byocalić zwyczaje, które kultywowane sąw większości naszych domów, takie jak: czy-tanie Pisma Świętego przez gospodarza,wspólna modlitwa, składanie sobie życzeńi dzielenie się opłatkiem. Są to gesty pojed-nania i pokoju w rodzinie, które wprowa-dzają nas w duchową atmosferę świąt.

Jednym z atrybutów okresu Bożego Na-rodzenia jest świąteczne drzewko. Już napoczątku grudnia w sklepach pojawiają siępięknie przystrojone choinki, które przy-pominają nam, że święta są już blisko. Sąone jednak plastikowe, bez uroku i zapa-chu. Coraz rzadziej ludzie kupują żywąchoinkę, być może jest to związane z kosz-tami i wygodą – sztuczna choinka nie gubiigieł – ale nawet opadające igły mają swójurok. Jest jednak wiele domów, w którychszczególną wagę przywiązuje się do przy-strajania świątecznego drzewka. Zabiegasię o to, aby poza walorami estetycznymibyło ono przepełnione ważnymi, tradycyj-nymi symbolami. Dość charakterystycz-nym atrybutem domowej „choinki” sążywe jabłka zawieszane na zielonych ga-łązkach. Jabłka te są nijako odwołaniemdo biblijnych owoców, którymi kuszenibyli pierwsi rodzice, a ponadto mają za-pewnić zdrowie i urodę. Oczywiście na ta-kiej tradycyjnej choince nie może zabrak-nąć pieczonych pierników, robionych łań-cuchów, orzechów zawinięty w złotka, sło-dyczy i kolorowych baniek.

Święta to także stół wigilijny

Powinien on być nakryty białym obru-sem, na środku sianko, a na nim ułożonena krzyż dwa opłatki – biały dla ludzii czerwony dla zwierząt. W niektórych do-mach jest on opleciony łańcuchem robio-nym z bibuły. Ma to zapewnić wytaczającąilość pożywienia na cały rok. Na takim sto-le, od którego nie można odejść w czasie

spożywania wieczerzy, po pojawianiu siępierwszej gwiazdki gospodyni wnosi 12potraw. Nasz region jest podzielony co dotego zwyczaju. W niektórych domach prze-strzega się nieparzystej liczby potraw – towłaśnie ona ma zapewnić dostatek w ro-dzinie. Potrawy powinny zawierać wszyst-kie płody rolne, aby można było liczyć naich urodzaj w przyszłym roku. Wskazanejest skosztowanie każdej potrawy. Wśróddań nie może zabraknąć: barszczu białegoz grzybami, barszczu czerwonego z uszka-mi, ziemniaków, kapusty, grochu, kompo-tu z suszek i karpia (oczywiście jeżeli zo-stały z niego jakieś szczątki po 100. próbiejego zabicia i zniszczeniu całej łazienko-wej armatury – to też ma swój urok...). Naj-bardziej osobliwą potrawą są „potrójne pie-rogi” z niespodziankami (pieniążek ukry-ty w pierogu symbolizuje bogactwo, pier-ścionek – szczęście, cukier – radość życia,a sól i pieprz – problemy i przeciwnościlosu). Ważne jest jedzenie posiłków z jed-nej miski i jedną łyżką, której nie należyodkładać przed skończeniem wieczerzy.Niektórzy twierdzą, że wypuszczenie łyżkiz ręki oznacza nieszczęście. Innym przy-zwyczajeniem jest wkładanie opłatka podmiskę z gorąca potrawą. Po opróżnieniunaczynia sprawdza się, czy jest on przykle-jony do dna, jeżeli tak, to domownicy mogąbyć pewni urodzaju na produkty, z którychprzyrządzono potrawę. Wnosząc na stółpotrawy mówi się różne wierszyki (np. przywnoszeniu kapusty – Składajcie się główecz-ki do kupeczki!, przy ziemniakach i gro-chu: Rośnijcie zimnioki jak pnioki, a gro-chu jak chodoki, a proso żebyśta nie cho-dzili boso) i „czochra głowy”. Po Wigiliigospodyni zbiera łyżki i wiąże sianem –gest ten ma symbolizować jedność i niero-zerwalność rodziny.

Niegdyś wierzono, że jeśli zasiądziemydo wigilijnego stołu nie uregulowawszywcześniej wszystkich zobowiązań finanso-wych, nie możemy liczyć na pomyślnośćmaterialną w nadchodzącym roku. Tymsamym grozi hazard w wigilijny wieczór.

Bardzo pięknym zwyczajem jest wspól-ne śpiewanie kolęd. To nic, że większośćz biesiadujących nieźle fałszuje, najważniej-sze jest, żeby poprzez mądre słowa i tkliwąmuzykę zrozumieć mistycyzm chwili,w której Zbawiciel przychodzi na świat.

Tradycją, która zaczyna niestety zani-kać jest „chodzenie z kolędą”. Zaraz poWigilii odwiedza się dalszą rodzinę i są-siadów, by także z nimi podzielić się opłat-kiem będącym symbolicznym skrawkiem

W Boże Narodzenieurzeczywistnia się atmosfera magii

Page 19: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

19Waga i Miecz grudzień 2012

Drodzy Państwo, nadchodząceświęta są okazją dzielenia się z inny-mi tym, co przynosi nam w darze ro-dzący się Chrystus – miłością, dobro-cią, wdzięcznością, szczęściem. Pra-gnę zatem w imieniu Zarządu Stowa-rzyszenia Absolwentów i PrzyjaciółLiceum Ogólnokształcącego im. Ada-ma Mickiewicza w Strzyżowie złożyćwszystkim członkom, darczyńcom,sympatykom, mieszkańcom Strzyżo-wa i okolic najserdeczniejsze życzenia.Dużo zdrowia, wielu chwil radości,pokoju i wzruszeń dzielonych z najbliż-szymi nie tylko w świątecznym czasie,ale każdego dnia Nowego Roku.

Niech dzięki Nocy Betlejemskiej,Nocy Szczęśliwego Rozwiązania,wszystko nam się rozplącze,węzły, konflikty, powikłania.Oby się wszystkie trudne sprawyporozkręcały jak supełki,własne ambicje i urazyzaczęły śmieszyć jak kukiełki. (...)

Niech anioł podrze każdy dramataż do rozdziału ostatniego,kładąc na serca pogmatwany,jak na osiołka kompres śniegu, (...)Aby wątpiący się rozpłakałna cud czekając w swej kolejce,a Matka Boska – cichych, ufnych –na zawsze wzięła w swoje ręce.

Ks. Jan Twardowski

– Wszystkiego Najlepszego!Violetta Wietecha,

prezes Stowarzyszenia

świąt. W późniejszych dniach w progachnaszych domów pojawiają się kolędnicy.Kolędnicy to przebierańcy, chodzący podomach z życzeniami świątecznymi i no-worocznymi. Zwyczaj ten znany jest odlat i dziś staje się coraz mniej popularny.Prawdziwych kolędników, tzn. osobyprzebrane w symboliczne stroje, możemyspotkać już tylko w niewielu miejscach.W większości miejscowości są to dziecia-ki i młodzi ludzie mający ochotę na do-datkowy zarobek, jednakże nie przykła-dający się zbytnio do stroju i repertuaru.Dlatego należy pamiętać o tym zwyczajui starać się go odnowić.

Po zakończeniu uroczystej kolacjioczekujemy na Gwiazdkę. Dzieci są bar-dzo przejęte i szczęśliwe, dorośli nato-miast udają zaskoczonych, kiedy podpachnącą choinką znikąd pojawiają sięprezenty. Jest to piękne – móc ofiarowaćinnym odrobinę miłości, którą symboli-zują podarunki.

Oprócz tych bardzo ważnych tradycji,jest również wiele takich, które odchodząw zapomnienie. Najstarsi domownicy za-chęcają, aby w dzień Wigilii bacznie ob-serwować wszystkie zjawiska, gdyż jaktwierdzą: „ten dzień jaki, cały rok taki”.Wedle starego zwyczaju należało wstaćwcześnie rano, wrzucić do wody kilkamonet i umyć się w niej, co miało zagwa-rantować bogactwo i zdrowie. Z kolei pi-cie dużej ilości wody miało dać duże plo-ny podczas przyszłorocznych żniw. Ko-bietom nie wolno było wychodzić tegodnia z domu, więc wszystkie czynności nazewnątrz wykonywali mężczyźni.

Współcześnie ograniczamy się jedyniedo przedpołudniowego składania życzeńprzez mężczyzn, sąsiadom i rodzinie. Ichprzyjście symbolizuje szczęście dla całe-go domu. Mówiono także, że jeśli dziew-czyna tarła w Wigilię mak, to mogła spo-dziewać się szybkiego zamążpójścia. Po-kój, w którym spożywano wieczerzę, po-winien być wyścielony słomą na pamiąt-kę stajenki betlejemskiej, a po Wigiliiwszyscy biesiadnicy wyciągali słomkispod obrusa. Jeśli wyciągnięto słomkęprostą, to daną osobę czekało życie pro-ste. Jeżeli słomka była krzywa – zwiasto-wała życie kręte i trudne. Znaczenie mia-ło także wychodzenie po wieczerzy gospo-darza z dziećmi do ogrodu i uderzaniedrzew owocowych patykiem po pniu. Mato na celu zwiększyć ilość owoców w cza-sie owocowania drzew. Inną tradycją jestdzielenie się opłatkiem ze zwierzętamidomowymi. Z opowieści starszych dowia-dujemy się, że po Wigilii przynosiło siędo domu wiązkę słomy i zostawiano ją tam

aż do dnia św. Szczepana. Miało to byćwyrazem prośby o urodzaj. Po Wieczerzypanny wychodziły na zewnątrz i nasłuchi-wały skąd pierwszy pies zacznie szczekać– miało to oznaczać stronę, z której przyj-dzie przyszły mąż. Drugiego dnia świątrobiło się postacie chłopców ze słomyi siana tzw. „Śmieciarze”, które następ-nie stawiało się przed domem, w którymmieszkała panna. Taki Śmieciarz miałzazwyczaj przywiązany do szyi list, którynierzadko zawierał obraźliwe określeniawytykające pannie jej braki w urodzie.W dzisiejszych czasach tradycyjnego Śmie-ciarza zastąpiono śmieceniem słomą. Małokto wie, że śmieci się nie tyko dziewczy-nom, ale także chłopakom. Do starych ka-walerów Śmieciarz powinien zawitaćw Sylwestra. Ludzie nie lubią tej tradycji,ponieważ nikomu nie chce się sprzątać.

Boże Narodzenie powinno być czasemjedynym w swym rodzaju, niezwykłym,a do tego przyczynia się właśnie tradycja,o której nigdy nie powinniśmy zapomi-nać. Tak więc bądźmy jej wierni, bo co tobyłyby za święta bez choinki, dzielenia sięopłatkiem, Wigilii, kolędowania czywspólnej drogi na Pasterkę, gdy na ze-wnątrz prószy delikatny śnieg, w oknachmigocą kolorowe światełka, na zewnątrzwidać przystrojone drzewka i domy przy-sypane śniegiem, a wewnątrz kościoła„misterium miłości” się zaczyna.

Jako młodzi ludzie musimy mieć świa-domość wagi tych wyjątkowych chwilw roku. Kontynuujmy tę polską, piękną tra-dycję i nie pozwólmy nigdy odejść jej w stre-fę ciszy, szarości i zapomnienia...

Przecież musi być stół,I dobre oczy nad stołem,Ulica kręta w dół, (...)I łuna nad kościołem,

Cóż tam ten tłum dostrzega,Trwający w zachwyceniu,Coś mówi – spróbuj z nimi,Coś mówi – nie zostaj w cieniu.

Magię świąt Bożego Narodzenia oca-lali od zapomnienia uczniowie klasy ICLO: Anna Wieszczek, Sabina Januszek,Justyna Dziadosz, Łukasz Żydzik, Katarzy-na Wojnarowska, Beata Gąsior, KlaudiaMatłosz, Edyta Urban, Anna Drozd, Nata-lia Zamorska, Natalia Pawlik, AdriannaKuśtek, Monika Złotek, Tomasz Wietecha,Monika Niebylecka, Marta Mazur, Gabrie-la Flaga i uczniowie klasy IIC LO: AnnaKozub, Urszula Tęczar, Kamil Gąsior.

Wypowiedzi zebrała: V. Wietecha

Ca³a spo³ecznoœæ LiceumOgólnokszta³c¹cego

im. Adama Mickiewiczaw Strzy¿owie

¿yczy wszystkim:

Wesołych świąt! Bez zmartwień z barszczem, z grzybami, z karpiem,Z gościem, co niesie szczęście!Czeka nań przecież miejsce.Wesołych świąt!A w święta, niech się snuje kolęda.I gałązki świerkowe,niech Wam pachną na zdrowie.Wesołych świąt! A z Gwiazdką! –Pod świeczek łuną jasnąŻyczcie sobie jak najwięcej,zwykłego, ludzkiego szczęścia.

Pragniemy także poinformować, że jest do odebrania i nabycia w biblioteceLiceum Ogólnokształcącego płyta z obchodów Jubileuszu 100-lecia Szkoły.

Page 20: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

20 Waga i Miecz grudzień 2012

Strzelecka jesień

Nasze strzelczyniew Brukseli!

Dnia 14 października, w niedzielę o go-dzinie 19, rozpoczęła się wycieczka doBrukseli, zorganizowana na zaproszenieTomasza Poręby – posła do ParlamentuEuropejskiego z naszego regionu. Po za-poznaniu się z opiekunem, panią chorążyZS Barbarą Gajewską i kolegami z rzeszow-skiej jednostki, wyruszyliśmy do Belgii.Warto wspomnieć, że w czasie długiej pod-róży umilaliśmy sobie czas pieśniami i pio-senkami wojskowymi, takimi jak: „Pierw-sza Brygada”, „Maszerują strzelcy”, „HejSokoły”, „Wojenko, wojenko”, by było wi-dać I słychać, że jadą strzelcy.

Na miejsce dotarliśmy około godziny17. Następnie zakwaterowaliśmy się w ho-telu przy Avenue des Franciscanic, w by-łym klasztorze. Pokoje były dwuosobowez pięknym widokiem na panoramę mia-sta oraz ogród wokół pensjonatu. O go-dzinie 19. zeszliśmy na kolację, a następ-nie mieliśmy wolny czas. Po wcześniej-szym ustaleniu z panią chorąży, cisza noc-na obowiązywała od godziny 23.,a o go-dzinie 8. rano mieliśmy się wstawiaćpunktualnie na śniadanie.

Następnego dnia, po śniadaniu, o go-dzinie 8.45 rozpoczęliśmy z przewodni-kiem zwiedzanie Brukseli. Przechadzającsię wraz z nami uroczymi uliczkami prze-wodniczka opowiadała ciekawe historie,wydarzenia, a także śmieszne ciekawostki.W ten oto sposób zobaczyliśmy GrandPlac, Katedrę św. Michała i św. Goduli,

Manneken Pis oraz niespotykane rzeźbyi pomniki. Przed 12. udaliśmy się do re-stauracji, gdzie czekał już na nas obiad.Piękne pomieszczenie z dużymi oknamipozwalało nam zachwycać się uroczą ar-chitekturą miasta. Po obfitym obiedzie wy-ruszyliśmy autobusem do Parlamentu Eu-ropejskiego, gdzie czekał na nas europosełPoręba. Aby nie tracić czasu i nie spóźnićsię do Parlamentu, gdzie byliśmy umówie-ni na godzinę 14., w mundury przebrali-śmy się w czasie jazdy.

Gdy już dotarliśmy na miejsce, panposeł przywitał nas i przedstawił krótkąprezentację o tym, na czym polega jego pra-ca, do czego został stworzony Parlamenti jakie są jego główne cele.

W prezencieotrzymaliśmy prze-wodniki po parlamen-cie oraz planszez mapą Europy, naktórej zaznaczone sąpaństwa członkow-skie Unii Europej-skiej, a także opisanajest ich krótka charak-terystyka. Na zakoń-czenie wizyty posełzaprosił nas do wspól-nego zdjęcia pod fla-gami państw należą-cych do UE. Wzbu-dzaliśmy duże zainte-resowanie naszymimundurami… Po po-

siłku całą grupą wybraliśmy się na samo-dzielne zwiedzanie Brukseli nocą.

17 października poranek zaczął sięwcześnie, ponieważ już o godzinie 9. ranowyjeżdżaliśmy do Antwerpii. Po drodze za-trzymaliśmy się jeszcze pod Atomium,czyli wielkim modelem atomu żelaza, jed-nym z symboli Brukseli. Po krótkiej sesjizdjęciowej ruszyliśmy dalej. Do Antwerpiidotarliśmy około godziny 12., gdzie z paniąprzewodnik obejrzeliśmy miasto. Następ-nie mieliśmy przerwę na ciepły posiłeki po godzinie 14., według planu, kierowali-śmy się już w stronę Polski.

Droga powrotna też była fascynująca.Miejsca, przez które przejeżdżaliśmy, za-chwycały nas jeszcze bardziej. Mimo, żebyły to dwa wyczerpujące dni, każdy z nasmyślał o powrocie do Belgii – o pięknych,czystych uliczkach, miłych mieszkańcach

oraz niezwykłych budowlach. Nie da sięukryć, że był to dla nas wyjazd pełen przy-gód i niesamowitych wrażeń!

st. strzelec Anna Stec,st. strzelec Katarzyna Mroczka

Rajd historyczny IPNWyjazd organizowany przez Instytut

Pamięci Narodowej w Rzeszowie nie jestdla nas obcym wydarzeniem, gdyż jużw minionym roku udało nam się uczestni-czyć w tego typu imprezie.

Rok temu jeden z organizatorów wy-jeżdżając, pożegnał nas obiecującymi słowa-mi „Do zobaczenia!”. Już wtedy wiedziały-śmy, że możemy spodziewać się kolejnegotakiego wyjazdu. Nie ukrywamy, że czekały-śmy na niego z niecierpliwością, ponieważ tetrzy dni bardzo połączyły nas z ludźmi, któ-rych tam poznaliśmy, i którzy okazali się nad-zwyczaj mili i wyrozumiali. Moment, w któ-rym dowiedziałyśmy się, że jednak słowa wy-powiedziane przez tamtego pana były prawdąi znowu się wszyscy spotkamy, bardzo nasucieszył, byłyśmy podekscytowane, bo wie-działyśmy, że czeka nas nowa przygoda.

Tak więc 17 października 2012 r. przy-szedł ten wyczekiwany długo czas. Pobud-ka była dość wczesna, ale jakoś specjalnienam to nie przeszkadzało, zresztą strzelcynie mogą być śpiochami. Po kilku godzi-nach byliśmy już na miejscu w SchroniskuMłodzieżowym w Hucie Różanieckiej kołoLubaczowa, gdzie szybko odbyło się wstęp-ne zakwaterowanie i po 20 minutach mieli-śmy ruszać w trasę.

Rajdy tego typu opierają się głównie nadobrej znajomości mapy i niezwykłej spo-strzegawczości, a także niemałej wiedzy hi-storycznej, w tym roku dotyczącej LINIIMOŁOTOWA. Nasza grupa (tradycyjnieo nazwie „Rusałki”) składała się z sześciu„rusałek” (Karina Błażejowska, GabrielaBrud, Justyna Dziadosz, Ola Stodolak, Klau-dia Dunajska i Karina Raś) oraz naszego„rodzynka” Krzyśka Łuszczarza, a takżeopiekuna, pani Agnieszki Adamczyk. Każ-da grupa przed startem dostaje mapę, naktórej zaznaczona jest trasa sugerowana orazwszystkie punkty, do których mamy dotrzeć,dlatego niezbędny jest kompas, którym Krzy-siek świetnie się posługiwał. Każda ekipawyruszała w 10-minutowych odstępach, powcześniejszym zapoznaniu się z mapą i ob-raniu kierunku marszu.

Nasz pododdział nie lenił się tej jesieni. Braliśmy udział w kilku dużych imprezach, organizowanych zarówno przezPołudniowo-Wschodni Okręg Strzelecki, naszą starą jednostkę 2021 (Rzeszów), obecnie macierzystą 2051, jak i przezInstytut Pamięci Narodowej czy władze miasta. O niektórych z nich piszą sami strzelcy, więc zainteresowanych zapra-szamy do lektury.

Bruksela – przed siedzibą Parlamentu

Page 21: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość
Page 22: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

BANK SPÓŁDZIELCZY W STRZYŻOWIE38-100 Strzyżów, ul. Słowackiego 36, tel. 17 2760 060

Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia

składamy naszym Klientom, Członkom i Współpracownikom

najserdeczniejsze życzenia.

Niech te Święta będą dla Państwa niezapomnianym czasem

spędzonym w gronie rodziny bez pośpiechu, trosk i zmartwień,

a nadchodzący rok niech przyniesie dni pełne radości,

zdrowia i pomyślności.

Rada, Zarząd i Pracownicy

Banku Spółdzielczego w Strzyżowie

REMBUD

Przyjmijcie Państwo życzenia pogodnychŚwiąt Bożego Narodzenia,

pełnych serdecznych gestów i słów.Oby te niepowtarzalne chwile, w czasie których

przeżywamy cud narodzin Zbawicielaw Betlejemskiej Szopce, umocniły w nas wiaręwe wzajemne zrozumienie i ludzką życzliwość.

Aby Nowy 2013 Rok przyniósł spełnienie wszystkichbożonarodzeniowych planów i marzeń.

Obyśmy wreszcie dostrzegli w oczach ludzi błyskGwiazdy Betlejemskiej: Światło nadziei,

pokrzepienia i wiary w nieustające Boże Narodzenie.

życząWłaściciele i Pracownicy PRB REMBUD

Przyjmijcie Państwo życzenia pogodnychŚwiąt Bożego Narodzenia,

pełnych serdecznych gestów i słów.Oby te niepowtarzalne chwile, w czasie których

przeżywamy cud narodzin Zbawicielaw Betlejemskiej Szopce, umocniły w nas wiaręwe wzajemne zrozumienie i ludzką życzliwość.

Aby Nowy 2013 Rok przyniósł spełnienie wszystkichbożonarodzeniowych planów i marzeń.

Obyśmy wreszcie dostrzegli w oczach ludzi błyskGwiazdy Betlejemskiej: Światło nadziei,

pokrzepienia i wiary w nieustające Boże Narodzenie.

życząWłaściciele i Pracownicy PRB REMBUD

Przyjmijcie Państwo życzenia pogodnychŚwiąt Bożego Narodzenia,

pełnych serdecznych gestów i słów.Oby te niepowtarzalne chwile, w czasie których

przeżywamy cud narodzin Zbawicielaw Betlejemskiej Szopce, umocniły w nas wiaręwe wzajemne zrozumienie i ludzką życzliwość.

Aby Nowy 2013 Rok przyniósł spełnienie wszystkichbożonarodzeniowych planów i marzeń.

Obyśmy wreszcie dostrzegli w oczach ludzi błyskGwiazdy Betlejemskiej: Światło nadziei,

pokrzepienia i wiary w nieustające Boże Narodzenie.

życząWłaściciele i Pracownicy PRB REMBUD

Przyjmijcie Państwo życzenia pogodnychŚwiąt Bożego Narodzenia,

pełnych serdecznych gestów i słów.Oby te niepowtarzalne chwile, w czasie których

przeżywamy cud narodzin Zbawicielaw Betlejemskiej Szopce, umocniły w nas wiaręwe wzajemne zrozumienie i ludzką życzliwość.

Aby Nowy 2013 Rok przyniósł spełnienie wszystkichbożonarodzeniowych planów i marzeń.

Obyśmy wreszcie dostrzegli w oczach ludzi błyskGwiazdy Betlejemskiej: Światło nadziei,

pokrzepienia i wiary w nieustające Boże Narodzenie.

życząWłaściciele i Pracownicy PRB REMBUD

Page 23: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

Świąt wypełnionych radością i miłością,niosących spokój i odpoczynek.

Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia,pełnego optymizmu,

wiary, szczęścia i powodzeniaWszystkim Klientom

życząZarząd i Pracownicy Gminnej Spółdzielni

„SCh” w Strzyżowie

Oferujemy szeroki asortyment artykułów, atrakcyjne cenyoraz miłą i fachową obsługę.

Gminna Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” Rynek 3, 38-100 Strzyżówtel. centrala 17 2761 084, sekretariat 17 2763 142

Zapraszamy naświąteczne zakupy do naszych sklepów

na terenie Miasta i Gminy Strzyżów

Zapraszamy naświąteczne zakupy do naszych sklepów

na terenie Miasta i Gminy Strzyżów

Page 24: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość
Page 25: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

21Waga i Miecz grudzień 2012

Pierwszego dnia nasza grupa wyruszałajako druga, więc mieliśmy dość czasu, byprzemyśleć, w którą stronę mniej więcej sięudać. Po przybyciu dość dużego odcinkatrasy, jeden z opiekunów powiedział nam,że niestety zboczyliśmy z trasy, co było dlanas lekkim załamaniem. Jednak fakt, że niejesteśmy skłonni do poddawania się spra-wił, że szybko powróciliśmy na dobrą dro-gę i mimo, że nie udało nam się odnaleźćpierwszego punktu, drugi bez większychproblemów był nasz. Punktem, który koń-czył naszą wędrówkę, była mała można po-wiedzieć „restauracja”, w której każda gru-pa zjadła pyszny, domowy obiad. Mimo fak-tu, iż nasz czas nie był najlepszy, nie przej-mowaliśmy się, bo przecież tu wcale niechodziło o wygraną, lecz o to, żeby się do-

brze wspólnie bawić. Po posiłku autokaremwróciliśmy do schroniska, gdzie mieliśmywolny czas. Około godziny 18-tej poszliśmyna wspólne ognisko, gdzie przy okazji od-bywał się konkurs historyczny. Po konkur-sie mogliśmy iść do budynku lub zostaćprzy ognisku, ponieważ po 22:00 nie mo-gliśmy opuszczać terenu zakwaterowania.Duża dawka szczęścia i emocji, że po rokuznowu się widzimy, nie pozwalała namspać, choć zmęczenie było bardzo duże.

Kolejny dzień zapowiadał się równie cie-kawie jak poprzedni. Najpierw wspólnieprzeszliśmy połowę trasy do miejsca, gdzieodbył się konkurs, w którym brały udziałpo 4 osoby z drużyny. Każda drużyna do-stała mapkę schronów, a ta, która znalazłaje pierwsza, zdobywała największą ilośćpunktów. My odnaleźliśmy bunkier jakoczwarta grupa, więc niestety nie przypadłynam żadne punkty, po czym znowu w dzie-sięciominutowych odstępach ruszyliśmyw trasę. Tego dnia obraliśmy wręcz idealniekierunek marszu, przemierzając pola i łąki,przy okazji podziwiając przepiękne wido-ki. Doszliśmy na miejsce spotkania w bar-dzo zadawalającym czasie. Po powrocie doschroniska czuliśmy satysfakcję, że dziś da-liśmy z siebie wszystko i naprawdę zasługu-jemy na chwilę odpoczynku. Wieczorem

tradycyjnie zebraliśmy się na ognisko i kon-kurs, gdzie po tym mieliśmy już tylko wol-ny czas, a że była to ostatnia wspólnie spę-dzona noc nie brakło również czasu na nie-winne żarty.

Ostatni dzień… nasza przygoda nieste-ty powoli dobiegała końca, zdawaliśmy so-bie sprawę z tego, że znów będziemy mu-sieli czekać rok na spotkanie i przeżyciekilku tak wyjątkowych dni. Zaraz po pobud-ce dzień zaczęliśmy od sprzątania delikat-nego bałaganu w pokoju, pakowania sięi wreszcie śniadania. Wiedzieliśmy, że o po-wrocie będzie co wspominać, bo ten rajdokazał się o niebo lepszy od tego w poprzed-nim roku, poznaliśmy wielu nowych ludzi,z którymi udało nam się nawiązać silne wię-zi pomimo tak krótkiego czasu. Po wysprzą-

taniu pokoi i reszty schro-niska, znieśliśmy swojebagaże do autobusu i wy-ruszyliśmy na wyprawę –tym razem wszyscywspólnie, bez mierzeniaczasu. Jeszcze ogłoszeniewyników i pamiątkowezdjęcia, które będą namprzypominać przez długiczas ten wyjątkowy rajdi już trzeba było wracać…

Wyjeżdżając z malow-niczych okolic Roztoczamusieliśmy stwierdzić, że„wszystko co dobre szyb-ko się kończy”. Mimo, żenie zajęliśmy „medalo-

wego miejsca”, to sam fakt, że mogliśmywspólnie uczestniczyć w tak świetnie roz-planowanym wyjeździe, z wyjątkowymiludźmi, sprawiało, że pojawił się uśmiechna naszych może i trochę zmęczonych twa-rzach. Każde wspólnie spędzone chwile sądla nas czymś naprawdę wyjątkowym, bow życiu nie powinny się liczyć korzyści ma-terialne, ale te bardziej duchowe, a tych niezabrakło. Z przekonaniem twierdzimy, żebyły to bardzo udane trzy dni i warto byłoczekać rok na to, aby móc je wspólnie prze-żyć. Z niecierpliwością czekamy na kolejneIPN-owskie rajdy.

Starsi strzelcy ZS: KarinaBłażejowska, Gabriela Brud,

Justyna Dziadosz, Ola Stodolak,Klaudia Dunajska Karina Raś

Szkolenie poligonowew Trzciańcu – jesień 2012

Jak co roku, jesienią odbywają się szko-lenia dla strzelców w obozie szkoleniowympodhalańczyków w Górach Słonnych. Tymrazem „poligon” w dniach 23-25 listopada2012 r. przeznaczony był tylko dla tegorocz-nych rekrutów. Grupa 14 młodych strzel-ców pod opieką sierż. ZS Marzeny Dubiel

i ze st. strz. Aleksandrą Soją jako dowódcądrużyny, w zimne listopadowe popołudniewyruszyła na wyzwanie swego życia. Oka-zało się, że wszystkim zadaniom dali radę,że nikomu nic się nie stało i jedynym powo-dem do narzekania był „nadmiar jedzenia”.Jest to znakomita szkoła życia i współdzia-łania w grupie, a zdobyte umiejętności mogąprzydać się w każdej sytuacji.

VIII „Andrzejkowybieg na orientację”

Świerczów – KolbuszowaW tym roku strzelcy z naszego podod-

działu mieli wziąć rewanż za średnio udanystart w ubiegłorocznym marszobiegu w Kol-buszowej. Kiedy nazajutrz, po tych szum-nych zapowiedziach na zbiórce, sierż. Du-biel odkryła, że przy autobusie znajduje sięgotowych do wyjazdu tylko trzech (!) na-szych strzelców (w tym 2 rekrutów), ręce jejopadły. Okazało się, że przedwcześnie. De-cyzją inspektora Panka połączono nas namiejscu z rekrutami z rzeszowskiej samo-chodówki, którzy okazali się chłopakamigotowymi na wszystko, a tylko niepotrzeb-nie zestresowanymi brakiem doświadczo-nego dowódcy. Funkcję tę ambitnie wziął„na klatę” st. strz. Łukasz Mroczka i tak po-prowadził swą młodą drużynkę, że zajęlizaszczytne trzecie miejsce! Panią sierżant,nie wiedzieć czemu, znowu skierowano dokuchni polowej, może i dobrze, bo opóź-

niałaby mknących jak charty i zajadle wal-czących o punkty strzelców. A konkurencjabyła bardzo silna, impreza znana jest bo-wiem z wysokiego stopnia trudności, wieluwyczerpujących zadań i bardzo długiej tra-sy, więc inne plutony przysłały swych naj-starszych i najlepszych „Terminatorów”.Nasza drużyna okazała się „czarnym ko-niem” marszobiegu, a dyplom ozdobi sie-dzibę strzyżowskiego Strzelca (kiedy zno-wu będziemy ją mieli…). Organizacja im-prezy była bez zarzutu, poczęstunek pysz-ny, stanowiska do zaliczenia urozmaicone.Liczymy na to, że i u nas uda się zorganizo-wać taki sprawdzian dla strzelców z naszejjednostki sędziszowskiej.

Sierż. ZS M. Dubiel

Rajd IPN – odpoczynek na trasie w klimatach Roztocza

Kolbuszowa – strzelanie z pistoletu

Page 26: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

22 Waga i Miecz grudzień 2012

Rynek oczami archeologa...

Wyniki badań wykopaliskowych (2)W dniu 22 października br. koparka zasypała ostatni wy-kop, tym samym po trzech miesiącach zakończyły się ba-dania archeologiczne na terenie Rynku w Strzyżowie.Badania te miały charakter rozpoznawczy. Przyniosły onebardzo ciekawe wyniki, które w znaczny sposób wzbo-gacą naszą wiedzę o historycznym Strzyżowie. Prezento-wany tekst ma na celu krótkie zaprezentowanie najistot-niejszych rezultatów przeprowadzonych prac.

Studnia

W sierpniu pojawiły się informacje o odkryciu kamiennej stud-ni (miesięcznik „Waga i Miecz”, www.strzyzow.pl). We wrze-śniu, na podstawie decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabyt-ków, przeprowadzona została eksploracja wnętrza studni. Wy-ciągnięto w sumie 10 kręgów betonowych (ostatnie 3 zostały namiejscu odkrycia, w nich znajduje się lustro wody). W całościodkryte zostało lico wewnętrzne studni.

Cembrowina kamienna była budowana z płaskich kamienibez zaprawy, spoiwo stanowiła glina. Na całej odsłoniętej wyso-kości 7 m ściany studni przebiegały pionowo w dół. Na głębo-kości 5 m (licząc od korony studni) odsłonięto, usytuowanenaprzeciwko siebie, cztery otwory – gniazda po wpuszczanychdrewnianych belkach, zapewne z konstrukcji rusztowań. Na głę-bokości 7 m (licząc jw.) zaobserwowano wzmocnienie całejcembrowiny kamiennej. Stanowiły go położone poziomo czte-ry belki dębowe zaciosane na zrąb i wzmocnione w narożni-kach dodatkowymi wspornikami wyciętymi na zamek. Poniżejbelek studnia miała większą średnicę, zmieniła się także formabudulca – z płytek na potężne, drążone od środka głazy ka-mienne. Prace wewnątrz studni dostarczyły kolejnych zabyt-ków ruchomych – przede wszystkim fragmentów ceramiki wy-dobytych ze spoin kamiennej cembrowiny. Zabytki te będą po-mocne przy określeniu czasu powstania studni. Dodatkowych

informacji na temat chronologii dostarczą także wyniki analizyC14 próbek drewna pobranych na głębokości 5 m i 7 m. Eks-plorację studni zakończono na poziomie 7 m.

Badania na pozostałym obszarze rynku

Po zakończeniu prac przy studni, badaniami objęto obszaryzielonych skwerów w obrębie rynku. Otworzono i wyeksploro-wano w sumie 7 wykopów archeologicznych o łącznej po-wierzchni ponad 1 ara.

Badania te miały na celu rozpoznanie układu stratygrafii,tzn. kolejnych warstwy niwelacyjnych oraz poziomów użytko-wych placu rynku. Najwięcej wykopów zlokalizowanych zosta-ło w części północnej, gdzie oprócz bardzo istotnego w bada-niach archeologicznych układu stratygrafii, spodziewano sięrównież odkryć murowane relikty zabudowy rynku.

Układ stratygrafii

Pierwszy, najmłodszy poziom użytkowy, sta-nowił układ alejek z lat 50. XX wieku. Ich pozo-stałości zostały stwierdzone w trzech wykopach.Zalegały one na głębokości 0,5 m od powierzchnidzisiejszego terenu. Na całym przebadanym ob-szarze, na głębokości 0,7 m, odsłonięto kolejnąnawierzchnię – bruk kamienny wyłożony drob-nymi otoczakami. Po znalezieniu kilku monetaustro-węgierskich pomiędzy kamieniami na-wierzchni czas brukowania rynku należy okre-ślić na XIX wiek. Kolejny poziom użytkowy za-legał na głębokości 1,20 m poniżej powierzchniterenu. Został on odkryty tylko miejscowo – postronie południowej i częściowo zachodniej ryn-ku. Był to również bruk kamienny. Jego chro-nologię można będzie określić po analizie od-krytych zabytków – głównie fragmentów naczyńceramicznych odkrytych zaraz nad nawierzch-nią, jak i tuż pod brukiem.

Zdecydowanie najciekawszy układ zareje-strowano po stronie północno-zachodniej ryn-

ku. Tutaj, zaraz pod XIX-wieczną nawierzchnią, pojawiły sięzarysy nieruchomych obiektów ziemnych świadczących o osad-nictwie w okresie późnego średniowiecza. W tym miejscu narynku stały budowle, dlatego też obszar ten nie został zniszczo-ny późniejszymi niwelacjami.

Odkrytych zostało 5 jam różnych rozmiarów. Ich miąższośćwynosiła do 2,5 m. Największy obiekt posiadał 3 m długości.Z ich wypełniska wydobyto dużą ilość zabytków. Na podstawietych znalezisk chronologię najstarszych obiektów można okre-ślić na XV wiek.

Relikty zabudowy rynku

Ciekawych odkryć dostarczyły wykopy zlokalizowane postronie zachodniej i północnej rynku. Po stronie zachodniej

Page 27: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

23Waga i Miecz grudzień 2012

odkryto konstrukcję kamienną, którą należy w chwili obecnejinterpretować jako kanał odwadniający, czy też „zbiornik” nawodę.

Były to trzy murki ułożone z płaskich kamieni piaskowco-wych bez zaprawy, pomiędzy nimi występował wyrównanypoziom dna również wyłożony płaskimi kamieniami. Najpraw-dopodobniej są to pozostałości dwóch kanałów – starszego,przebiegającego na linii wschód – zachód, i młodszego, usytu-owanego na linii północny-wschód – południowy-zachód.

Cała konstrukcja została odkryta na długości ok. 2 m, costanowiło tylko fragment istniejącego założenia.

Po stronie północnej rynku odkryto trzy równoległe wzglę-dem siebie, niezbyt szerokie murki kamienne.

Przebiegały one na linii północ-południe i mogą stanowićpozostałości podmurówek pod drewniane dobudówki przyratuszu (znane z XIX-wiecznego planu katastralnego). Zde-cydowanie najciekawszym reliktem zabudowy był fragmentmuru, również usytuowany na linii północ-południe, lecz po-łożony dalej w kierunku wschodnim (ok. 3 m na wschód odpomnika św. Michała). Jego konstrukcja wyglądała inaczej –zbudowany był z dużych ciosów kamiennych, spojonych za-prawą.

Składał się on z partii fundamentowej i części nadziemnej,oddzielonych od siebie odsadzką. Nie odkryto zakończeń tegomuru. Najpewniej jest to pozostałość budynku ratusza.

Zabytki

Podczas badań odkryto bardzo dużą ilość zabytków rucho-mych. Głównie były to fragmenty kafli piecowych oraz naczyńglinianych – garnków, dzbanków, mis, talerzy, patelni częstopokrytych glazurą o barwie żółtej, zielonej i brązowej. Następniefragmenty naczyń szklanych – stopki pucharków, dna butelek.Najstarsze zabytki, wykonane w technologii jeszcze późnośre-dniowiecznej, pochodzą z XV wieku.

Największa grupa znalezisk pochodzi z czasów nowożytnych– głównie z XVII wieku. Materiały najmłodsze to te z XIXa nawet początków XX stulecia.

Oprócz masowego materiału zabytkowego odkryto sporą ilośćzabytków wydzielonych. Były to np. fajki gliniane z okresu XVIII-XIX wieku, następnie przedmioty żelazne, m.in.: noże, sprzącz-ki, groty, a przede wszystkim kute gwoździe, które stanowią naj-liczniejszą grupę znalezisk. Kolejna grupa cennych zabytków tomonety. Są to przede wszystkim kreuzery z XIX wieku, ale są teżmonety starsze.

Podsumowując wyniki archeologicznych badań wykopalisko-wych można przyjąć następujący bilans zysków i strat:

Zyski• Bezcenne informacje dotyczące osadnictwa na rynku oraz

zabudowy rynkowej,• 120 rysunków dokumentacyjnych,• 1600 fotografii,• ok. 2000 fragmentów naczyń glinianych i kafli piecowych

(zabytki masowe),• ok. 100 zabytków metalowych (zabytki wydzielone),• 30 monet (zabytki wydzielone).

Straty• zniszczony trawnik,• 2 złamane łopaty.

Jest to kolejna, wstępna notatka przedstawiająca wyniki ba-dań, pisana po zakończeniu prac terenowych. W listopadzie roz-poczęły się prace gabinetowe w muzeum, polegające na czysz-czeniu i inwentaryzacji znalezionych zabytków archeologicznych,opracowywaniu dokumentacji badawczej i wreszcie na wykona-niu końcowego sprawozdania z badań wykopaliskowych.

Prace te potrwają kilka najbliższych miesięcy. O ich wyni-kach będziecie Państwo informowani na bieżąco. Natomiast za-bytki ruchome, odkryte podczas badań, będzie można zobaczyćw 2013-2014 roku na wystawie w nowej siedzibie Muzeum Sa-morządowego Ziemi Strzyżowskiej – przy ul. Łukasiewicza 10,na którą już serdecznie Państwa zapraszam.

Tekst i fot. Monika Bober-Kodraskierownik badań archeologicznych

Page 28: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

24 Waga i Miecz grudzień 2012

„Jeszczetyle białych

kartek”To tytuł XII z kolei almanachu poetyc-kiego wydanego przez RegionalneCentrum Kultury Pogranicza w Kro-śnie.

Wymowne motto Janusza Korczakaotwiera zbiór wierszy, jednocześnie okre-śla osobowość poetów. Warto je znać:„Poetą jest człowiek, który bardzo sięweseli i bardzo się martwi,łatwo się gniewa i mocno kocha, którysilnie czuje, wzrusza sięi współczuje...”

W starannie wydanym almanachu za-mieszczono wiersze 37 autorów w po-rządku alfabetycznym z terenu Krosna,Jasła, Jedlicza, Strzyżowa, Dukli, Rze-szowa oraz wiersze autorów z Węgier,Ukrainy, Rumuni, Bułgarii, Słowacji.

Zamieszczono też wiersze nagrodzo-ne w XIII Ogólnopolskim Konkursie po-ezji „O Lampę Łukasiewicza”. Jak piszew posłowiu Wacław Turek, redaktor wy-dań wszystkich almanachów: „...Dwana-ście almanachów wydanych przez RCKPw Krośnie uważam za trwały i bogaty śladpozostawiony przez poetów regionu kro-śnieńskiego oraz pogranicza, z którym są-siadujemy...”.

Trudno cytować każdy wiersz, a nawetniektóre fragmenty. Wszystkie ciekawe,różnorodne tematycznie, zwięzłe,oszczędne w formie, prezentujące własnewidzenie świata i odbiór zdarzeń czywzruszeń – od lirycznego spojrzenia doupominania się o prawdy, od formowa-nia ocen przemijaniu do stawiania sobiecelów w nadziei. Mijamy krajobrazy, zda-rzenia, uczucia, własne potknięcia, rado-ści albo one mijają nas. Ale prawo życiachce się wyrwać ostateczności. Zostawićpo sobie choćby ślad w słowie, w dobro-ci, w wierszu.

Ten cyklicznie wydawany, bogatyzbiór wierszy świadczy o rozwoju poezjii ciągłym zapotrzebowaniu na dobrą po-ezję, mimo krzywdzących opinii, że po-ezja nie ma odbiorców. Ma i to wielu,wśród wrażliwych młodych szczególnie.Jeśli nie piszą, to recytują lub słuchają.Wystarczy spojrzeć na udane spotkaniaw CK w Krośnie, spotkania autorskie

w Rzeszowie, Strzyżowie, przyjechać nafinezyjnie opracowane benefisy w Błażo-wej przy pełnych salach słuchaczy. Po-ezję należy interesująco podać, wywyższyćrecytacją, oprawą muzyczną, wówczaszaciekawia, wzrusza, daje chwilę reflek-sji, wycisza w świecie „rozpędzonym doutraty tchu”.

Tym almanachem RCKP w Krośniepromuje dokonania poetów z naszego re-gionu, z pogranicza, z którymi utrzymuję

serdeczne kontakty. Dzięki takim pozy-cjom możemy poznać o czym piszą poeciu nas i za miedzą. Najciekawszy fragmentwiersza nie oddaje sensu i zamierzeń au-tora. Ryzykuję jednak, aby po kilku wer-sach poczuć smak tej poezji.

Nasz znajomy Wisłok w wierszu Mar-ka Petrykowskiego.

„Wis³ok”

zaczął bruzdą ciąć kamienistą drogępotem jakby w niebo wpatrzonyzbierał deszcz w koronach drzewpalczastą dłonią

na stokach Wielkiego Bukowcaskazany na wstęgędalej wolniejszypamiętliwy – graniczył czas Galicji/.../

Bronisława Betlej – poetka znanai zasłużona, w wierszu bez tytułu zau-waża:

/.../ Jak pisać – za oknem szaleje wichuradeszcz o szyby uparte wydzwaniamemento –Jak pisać – gdy serce utyka boleśniebunt się dobiera do kaplicy westchnień/.../

Z żalem odebraliśmy wiadomość, żew sierpniu 2012 roku odszedł znany ukra-iński poeta z Kijowa – Jurij Zawgorod-nyi, jeden z autorów almanachu.

Bywał w Polsce często, darząc nasprzyjaźnią. Uczestniczył w Sesjach „Li-teratura Kresów Polski, Słowacji i Ukra-iny”, organizowanych przez ZLP/Ow Rzeszowie w latach 2006, 2007, 2008.Pełen humoru, ale i tęsknego zamyśleniarecytował swoje wiersze i śpiewał rozle-głe, ukraińskie pieśni.

Tak Go zapamiętaliśmy – śpiewające-go przy ognisku, nad szumiącą Solinką,na tle stromej Kiczery w Bukowsku, najednym z międzynarodowych spotkańpoetyckich.

Z czterech zamieszczonych wierszy(bez tytułów) wybieram jakby wyprzedza-jący zdarzenia wiersz:

Jurij Zawgorodnyi

* * *

Uwolnię swoje ciałozbolałe od niesławyuwolnię głowęod pajęczych myśliktóre całymi latami wyplatałachora wyobraźniaz poprzedniego okresu

już nie zbierają się ludziena zapomnianym placuspoza własnych płotówzza murówbłyszczy w słońcuostrze niedowierzania

ja już w wolnym stepiena wieki zostanę sam z sobąa moja duszaw jego zapachachspotka tylko piołun

Przekład z ukraińskiego– Kazimierz Burnat

Tym wierszem jakby żegnał się poetaz rzeczywistością i tym wierszem oddaje-my Mu cześć.

W zamyślenie i adwentowe oczekiwa-nie wpisuje się wiersz Jana Tulika.

Page 29: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

25Waga i Miecz grudzień 2012

„Najwiêksza sprawiedliwoœæ”

/.../ Kiedy oddzielone zostałoświatło od ciemnościstała się największasprawiedliwośćJasność i mrok zapragnęłybyć równe sobie

Ale to wszystko za małoza małodopóki nie Wszystko

Jak co roku idą Święta i ten nastrójznajduję w poetyckich strofach Zdzisła-wa Pękalskiego:

„Przed Wigili¹”

Nad kominamiwszystkie dymywyprostowały sięod mrozu.Anioły przez sito niebaprzesiewająśnieżną mąkęna wigilijny opłatek.W domunićmi dobrych życzeńwyszywamy obrusrodzinnego ciepłaz nieodgadnionątajemnicąsiana.

Mimo przeciwności musi trwać na-dzieja, jak w wierszu Anny Mikuś, z któ-rego zaczerpnięto tytuł almanachu:

„Tajemnica”

/.../ Jeszcze tylebiałych kartektreścią życianie zostało zapisanychtyle myśli w głowiewciąż nieodczytanych /.../

Przed poetami i nami wszystkimi jesz-cze droga nieodkryta, oby była długa, peł-na radości i łagodnych podejść, czegowszystkim serdecznie życzę w Święta Bo-żego Narodzenia i w Nowym 2013 Roku!

Zdzisława Górska

Almanach poetycki „Jeszcze tyle bia-łych kartek” wydany przez RegionalneCentrum Kultur Pogranicza w Krośnie,Krosno 2012. Redakcja – Wacław Turek– poeta i fotografik, związany z Krosnemi z krośnieńskim Centrum Kultury.

Drodzy, pogrążeni w żalu,bliscy, przyjaciele, współpra-cownicy – nauczyciele,uczniowie i wszyscy zebrani.Spotkaliśmy się w ten zim-ny, listopadowy dzień, abypożegnać Śp. Kazimierza,aby pożegnać go słowem,modlitwą, samą znaczącąobecnością.

I choć mówimy symbolicznieo ostatnim słowie i ostatniej dro-dze, w jakiej mu dziś towarzyszy-my, z całą pewnością nie zamilk-niemy o Nim po powrocie do na-szych codziennych spraw.

W życiu prawie wszystkich tuzebranych – rodziny, która ponio-sła najboleśniejszą stratę, i w stro-nę której kieruję najszczersze wy-razy współczucia oraz szerokiegoi oddanego grona przyjaciółi współpracowników – Kazimierz zazna-czył się tak mocnym i tak pozytywnymprzykładem, że już na zawsze będzie obec-ny w naszych myślach i niemilknącychrozmowach. Nie tylko jako bohater jaknajcieplejszych wspomnień, ale przedewszystkim jako wzór człowieka godnegonaśladowania. Bo właśnie jego wielki au-torytet, styl radzenia sobie z problema-mi, a także pełen uprzejmości, ujmującysposób bycia, gotowość niesienia pomo-cy i empatia decydują o tym, że tak bar-dzo będzie nam Go brakować.

Odszedł od nas człowiek przez „wiel-kie C”. Człowiek, któremu nieobca byłazwykła ludzka słabość, rozpacz, gniew,ale także radość życia, szczęście, miłość.Ta mocna, ale jednocześnie pełna wrażli-wości postawa Kazimierza, stała się trwal-szym pomnikiem Jego działalności, niżwszystkie materialne owoce Jego wielkiejpracowitości.

Urodził się 27 sierpnia 1948 rokuw Różance. W 1962 roku rozpoczął na-ukę w Liceum Pedagogicznym w Gorli-cach. Rok 1967 to początek studióww Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rze-

szowie na kierunku filologia rosyjska.W 1969 roku podjął pracę w charakte-rze nauczyciela w Szkole Podstawowejw Różance, gdzie od 1.09.1973 roku do31.08.1975 roku pełnił obowiązki dyrek-tora tej szkoły.

Pierwszy września 1975 roku, to po-czątek jego wieloletniej pracy w LiceumOgólnokształcącym w Strzyżowie –w szkole, której poświęcił prawie całeswoje zawodowe życie ucząc języka ro-syjskiego, wychowania muzycznego orazwychowania do życia w rodzinie.

Od 1 września 1991 roku, aż do przej-ścia na emeryturę, pełnił funkcję wicedy-rektora ds. wychowawczych ZespołuSzkół w Strzyżowie. W 2001 roku ukoń-czył Podyplomowe Studium Wychowa-nia Prorodzinnego Papieskiej AkademiiTeologicznej w Krakowie.

Był świetnym nauczycielem, wiele cza-su poświęcał pracy z uczniami uzdolnio-nymi muzycznie, prowadził zespoły instru-mentalno-wokalne, które za wysoki po-ziom artystyczny wielokrotnie były nagra-dzane na szczeblu wojewódzkim i krajo-wym.

A teraz Cię żegnam...!(pożegnanie Śp. Kazimierza Tokarskiego

wygłoszone na uroczystościach pogrzebowychw dniu 21.11.1012 roku przez wicedyrektora

Liceum Ogólnokształcącego im. A. Mickiewiczaw Strzyżowie – Zofię Zając)

Page 30: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

26 Waga i Miecz grudzień 2012

Organizator wielu środowiskowychinicjatyw o charakterze artystycznym.Człowiek-pasjonat, który w każdą dzie-dzinę swej działalności wkładał dużowysiłku i serca. Swą niezwykłą aktywno-ścią wpływał znacząco na kształtowaniepostaw zaangażowania w różnorodnądziałalność swych wychowanków na te-renie szkoły i środowiska. Przez szereglat koordynował całokształtem działal-ności artystycznej w szkole. Z jego ini-cjatywy i pod jego kierunkiem odbyło sięszereg ciekawych imprez i uroczystości,jak choćby słynny Międzyszkolny Festi-wal Piosenki.

Był doskonałym wychowawcą mło-dzieży, cieszył się ogromną sympatią, za-ufaniem i uznaniem swych wychowan-ków. Wysoko ceniona była działalnośćKolegi Kazimierza jako Przewodniczą-cego Sekcji Krajowej Szkolnictwa Ogól-nokształcącego ZNP w Warszawie. Dałsię poznać jako ekspert w sprawach

szkolnictwa ogólnokształcącego, nie-ustannie poszukujący rozwiązań służą-cych rozwojowi ucznia i nauczyciela.Służyły temu jego duża wiedza i bogatedoświadczenie, i co najważniejsze – twór-czy stosunek do szkolnej rzeczywistości.

Za swoją pracę został wielokrotnienagrodzony nagrodami: Dyrektora, Sta-rosty, Kuratora Oświaty i Ministra Edu-kacji. Otrzymał też Medal Komisji Edu-kacji Narodowej, Brązowy Krzyż Zasłu-gi, Medal „Zasłużony dla ZNP”, to rów-nież laureat Nagrody Świętego Michała– 2012 w kategorii „kultura”.

Po przejściu na emeryturę nie zaprze-stał swojej społecznej działalności. Byłczłonkiem Rady Uniwersytetu Trzecie-go Wieku, działał w Fundacji na RzeczRozwoju Kultury Ziemi Strzyżowskiej,był kierownikiem muzycznym zespołu„Kłosowianie”, sekretarzem ZarząduStowarzyszenia Klub Seniora „Przy-jaźń”.

Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomośćo śmierci

KAZIMIERZATOKARSKIEGO

nauczyciela Liceum Ogólnokształcącegowicedyrektora Zespołu Szkół w Strzyżowie

wspaniałego wychowawcywielu pokoleń uczniów,

prawego Człowieka,drogiego Kolegi i Przyjaciela.

Małżonce, Dzieciom oraz Najbliższympogrążonym w smutku

składamy serdeczne wyrazy współczucia

Dyrekcja i cała społeczność szkolnaLiceum Ogólnokształcącego

im. A. Mickiewicza w Strzyżowie

Otaczają nas spektakularne efektyjego pracy. Ale wyraz owego „non omnismoriar”, tego co naprawdę ważnego zo-stawił Kazimierzy, leży po stronie war-tości, to one nas inspirują i to one niepozwalają nigdy zapomnieć.

Odejście Kazimierza pozostawiło nasw poczuciu ogromnego bólu, równie nie-możliwego do ukojenia, jak niemożliwejest wypełnienie luki po Nim. Chyba tyl-ko łzami.

Jego czas się dopełnił, tak jak dopeł-ni się dla każdego z nas. To Jego wielkieserce i wielkie zasługi sprawiają, żew świadomości nas wszystkich ów czastrwa nadal i trwać będzie zawsze, bo nicnie zdoła przyćmić pamięci o naszymPrzyjacielu.

Niestety, od pewnego czasu zmagałsię z ciężką chorobą, czynił to bohater-sko z godnością. Zmarł w cierpieniu, ja-kie wymuszała na Nim choroba. Takie-go Go chcemy zapamiętać, takim pozo-stanie w naszych sercach.

Drodzy Przyjaciele, Szanowna Ro-dzino, nie wstydźmy się łez, to ludzkiepłakać po stracie przyjaciela.

Drogi Kaziu, tak bardzo będzie nambrakować Twojej obecności, rady, uśmie-chu. Nie tak miało być...! Teraz przycho-dzi mi żegnać Cię w Twojej ostatniej dro-dze. Kiedy minie żałoba i powrócimy docodziennych obowiązków, pamiętajmy,że był z nami taki człowiek, który mu-siał nagle odejść. Nie odszedł jednak nazawsze. Jego myśli, idee chcemy zacho-wać i kontynuować. To jesteśmy Mu win-ni.

Dziękuję Ci Drogi Przyjacielu, dzię-kuję Ci Kaziu, że byłeś z nami, że loszwiązał nasze życie. To, co robiłeś dlaswoich wychowanków, przyjaciół – nazawsze w nas pozostanie. Łączymy sięw bólu z Twoimi bliskimi. Na zawsze za-chowamy głęboko w naszych sercach pa-mięć o Tobie. Ufamy, że miłosierny Bóg,który Cię z tego świata powołał do Sie-bie, obdarzy Cię też wiecznym szczę-ściem i radością w swoim Królestwie.

Cześć Twej pamięci! Spoczywaj w po-koju!

Żegnaj, przyjacielu, do widzenia,Drogi mój, od krwi serdecznej bliższy.Ta rozłąka w ciemnych przeznaczeniachObietnicą połączenia błyszczy.

Żegnaj bez uścisku dłoni i bez słowa.Nie martw się, cień smutku z czoła przegoń.W życiu ludzkim – śmierć to rzecz nie nowa,A i życie samo – nic nowego.

Sergiej Jesienin

Page 31: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

27Waga i Miecz grudzień 2012

W dniu 2 stycznia 2013 roku, w Strzy-żowie, w Kościele Farnym, odbędzie siękoncert kolęd holenderskich i polskichw wykonaniu Chóru Świętego Michałaz Holandii. W czasie koncertu chórowitowarzyszyć będzie orkiestra barokowadziałająca wraz z chórem w miejscowościWieringen w północnej Holandii. Dyry-gentem i głównym pomysłodawcą wizytychóru w Strzyżowie jest Kees Klein – mi-łośnik Polski a zwłaszcza naszej kulturyoraz wieloletni przyjaciel Domu Dzieckaw Strzyżowie. W swoim programie śpie-wacy i muzycy z Holandii zaprezentują

pięć staroholenderskich kolęd i pięć pięk-nych kolęd polskich. Dyrygent Kees Kle-in będzie prowadził solistów, chór orazorkiestrę – razem 76 osób – a na organachgrał będzie znany holenderski organista –Hugo van Veen. Oprócz Strzyżowa chórkoncertować będzie w Kalwarii Zebrzy-dowskiej, Krakowie, Jaśle a także w Bole-sławcu.

Chór Św. Michała istnieje już ponad40 lat a swoją nazwę zawdzięcza kościoło-wi przy którym działa – Kościołowi Świę-tego Michała w Wieringen. Jest to jedenz najstarszych kościołów w Holandii, któ-ry wybudowany został we wczesnych la-tach XII wieku. Chór składa się z dwóchgrup – 70-osobowej wielogłosowej grupymłodzieży i osób dorosłych oraz 30-oso-bowego jednogłosowego chóru dziecięce-go. Obydwie grupy koncertują najczęściejpodczas świąt i nabożeństw w Kościele Św.Michała – Ekumenicznym Centrum, gdzierzymscy katolicy oraz protestanci współ-

Kolędujmypo polsku i holendersku

pracują w atmosferze poszanowania orazwzajemnego szacunku.

Poza świętami kościelnymi, chór wrazz własną orkiestrą organizuje raz na dwalata tourne po Europie. Począwszy od1984 roku chór kilkakrotnie odwiedził jużPolskę odbywając koncerty w Warszawie,Lublinie, Przemyślu, Bieczu, Krakowie,Katowicach, Legnicy. W styczniu 2000roku koncertował również w Strzyżowie.Podczas każdorazowego pobytu w Polsceczłonkowie chóru urzeczeni są polską go-ścinnością, otwartą, szczerą i autentycznąreakcją na wykonywane utwory. Te wraże-

nia pozostają w holenderskich muzykachna zawsze i stąd też tak dość częste kon-certy chóru w naszym kraju.

Chór i orkiestra prezentują muzykęsakralną tak znanych kompozytorów, jakHändl, Deppich oraz Vanhal a takżewspółczesnego polskiego kompozytoraHenryka Botora z Tych. Dzięki temu, żebardzo często w repertuarze chóru poja-wiają się utwory polskich kompozytorówokresu baroku takich, jak Maksylewicz,Staromiejski, Pękiel czy Gorczycki, mu-zyka polska jest w Holandii coraz lepiejpoznawana i podziwiana.

Chór przyjeżdżając do naszego krajupoznaje naszą historię, rozwój oraz kultu-rę, lecz w szczególności członkowie chórustarają się dotrzeć do miejsc i zabytków,których nie znajdzie się w dużych przewod-nikach, a które świadczą o wielkości pol-skiej kultury i jej interesującej historii.

Serdecznie zapraszamy na koncert!Marek Stodolak

Przygotowania do tournée

Fot. Remco Zwart

Dyrygent Kees Klein

Cornelis Jacob (Kees) Klein urodziłsię w 1944 roku, jako drugi syn w biednej,gospodarskiej rodzinie w Wieringen. Jegodziadek grywał na organach w kościele.Mały Kees siadywał zawsze odwrotnie nakrześle, tyłem do ołtarza, twarzą zwróconądo organów, aby żaden imponującydźwięk nie uszedł jego uwagi. Głębokiewzruszenie przejmowało małego chłopcai niedługo potem został wprowadzonyprzez swojego dziadka w tajemnice wiel-kich, kościelnych organów. W wieku je-denastu lat pobierał lekcje u nauczycielamuzyki, a w wieku lat trzynastu zostałmianowany organistą w kościele!

W Konserwatorium Muzycznymw Haarlemie studiował w klasie organówi w tamtejszej Katedralnej Szkole Chóral-nej muzykę kościelną. Po otrzymaniu dy-plomu w 1972 roku poświęcił się trzylet-nim dalszym studiom w AmsterdamskimKonserwatorium.

Kees Klein zawsze pracował jako kon-sultant muzyczny dla oświaty w północ-nym rejonie prowincji Holandii Północ-nej. Oprócz tego, jako dyrygent związanyjest z Fundacją Ekumenicznego CentrumKościoła Św. Michała. Działając aktyw-nie w życiu społecznym, dzięki swej pra-cy w oświacie i kościele, zaszczepił tysiąc-om dzieci miłość do muzyki i miłość dożycia. Wiele dzieci w trudnych życiowychsytuacjach znalazło u niego bezpiecznydach nad głową. Z jego inicjatywy parafiaŚw. Michała opiekuje się od 25 lat Do-mem Dziecka w Strzyżowie nad Wisło-kiem, z którym utrzymuje ścisłe więzy.

W latach 1991-1993 Kees Kleinumożliwił w Szpitalu Uniwersyteckimw Amsterdamie przeprowadzenie piętna-stu operacji młodego chłopca z Zamościa,które w Polsce były niewykonalne. Ponaddwa lata opiekował się nim osobiście gosz-cząc we własnym domu. W 1993 roku od-znaczono go za to w Lublinie medalem:„Ludziom gorących serc”. Zarówno ko-ściół protestancki, jak i rzymsko-katolic-ki w Holandii, uznał wiele jego zasług jakomuzyka kościelnego i kompozytora przy-znając mu „Medal Świętego Grzegorza”oraz „Medal Zasługi”. W 1998 roku,w uznaniu prac na polu muzyki i społecz-nego zaangażowania, został mianowanyprzez Jej Wysokość Królową Beatrix Ry-cerzem Zakonu Oranje-Nassau.

W 2004 roku został uhonorowany dy-plomem przez Konsula Generalnego Am-basady Rzeczypospolitej Polskiej w Ha-dze za szerzenie kultury polskiej w Ho-landii, oraz olbrzymią pracę kulturalno-pedagogiczno-społeczną w Polsce.

Page 32: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

28 Waga i Miecz grudzień 2012

roku. Dzięki doskonałej współpracy z Prze-myskim Stowarzyszeniem RekonstrukcjiHistorycznej „X D.O.K.” strzyżowscy re-konstruktorzy mieli niepowtarzalną możli-wość uczestniczenia w wielu spektakular-nych widowiskach historycznych, które od-bywały się na terenie całego kraju. Były tom.in.: „Na nieludzką ziemię” (Przemyśl2010), „Męstwo, odwaga, zwycięstwo...”(Krzywcza 2010), uroczyste obchody 65.rocznicy wybuchu Powstania Warszawskie-go (Warszawa 2009).

Mirosław Majkowski od 2007 rokujest prezesem i założycielem Przemyskie-go Stowarzyszenia Rekonstrukcji Histo-rycznej „X D.O.K.”. Jest organizatoremwielkich widowisk historyczno-teatral-

nych na terenie Przemyśla i całego Pod-karpacia, które skupiają tysiące widzów.Wśród nich m.in. pierwsza w Polsce in-scenizacja militarna, podczas której for-sowano rzekę (2006 r. – atak Niemiec naZSRR w czerwcu 1941), największeprzedsięwzięcie rekonstrukcyjne w połu-dniowo-wschodniej Polsce, a zarazemjedno z największych w Polsce – „Opera-cja Barbarossa – bitwa o Przemyśl” (2007r.), czy rekonstrukcja historyczna o na-zwie „Przemyśl – wrzesień 1939” z 2008roku, którą obejrzało aż 15 tys. widzów.31 maja 2009 w Przemyślu przeprowa-dzono niesamowitą inscenizację histo-ryczną „A mury runą...”, przedstawiającąwydarzenia w Polsce od 1946 do 1989 r.,czyli od instalacji aż do upadku komuni-zmu w naszej Ojczyźnie. W lutym 2010PSRH było głównym organizatorem wiel-

kiego widowiska historyczno-teatralnego„Na nieludzką ziemię...”, które było czę-ścią obchodów 70. rocznicy deportacjiobywateli Polski w głąb ZSRR. W insce-nizacji wyreżyserowanej przez Mirosła-wa Majkowskiego wystąpiło około pół ty-siąca statystów i aktorów, ponadto w wi-dowisku wziął udział autentyczny pociągz wagonami z lat 30., sprowadzony spe-cjalnie ze Skansenu Taboru Kolejowegow Chabówce. Majkowski był reżyseremi scenarzystą rekonstrukcji historycznej,która realizowana była w Warszawie naKrakowskim Przedmieściu pod bramąUniwersytetu Warszawskiego pt. „Rok1920”.

Dzięki jego działalności Stowarzysze-nie stało się znane na terenie Polski, Ro-sji, Słowacji i Czech, a współpracujące sto-warzyszenia rekonstrukcyjne podkreślająprofesjonalizm PSRH. W ostatnich latachStowarzyszenie wzięło udział w szeregurekonstrukcji i inscenizacji historycznychm.in. w Międzyrzeczu, Koszycach, Braty-sławie, Tomaszowie Mazowieckim, Płoc-ku, Kołobrzegu, Warszawie, Krakowie,Poznaniu, Kocku, Strzyżowie, Rzeszowie.

Członkowie Stowarzyszenia, kierowa-nego przez Mirosława Majkowskiego, sąautorami i wykonawcami własnego Pro-gramu Edukacyjnego „Z historią do szkół”– dioramy i prelekcje historyczne, odczy-ty, spotkania z kombatantami. PonadtoStowarzyszenie zabezpiecza oprawy i asy-sty w mundurach historycznych podczasrocznic i świąt narodowych. W Przemy-ślu organizują cyklicznie Marsz Rotmi-strza Pileckiego, Obchody Dnia Żołnie-rzy Wyklętych. Ważnym elementem pra-cy Stowarzyszenia jest zbieranie i utrwa-lanie relacji świadków z czasów okupacjitudzież innych ważnych wydarzeń (np.:relacje Sybiraków).

Postawa prezentowana przez Mirosła-wa Majkowskiego może być znakomitymprzykładem dla młodzieży, iż wielka pa-sja w połączeniu z pracowitością i poświę-ceniem zostaje doceniona.

Serdecznie gratulujemy Mirkowi takzaszczytnego tytułu mając jednocześnienadzieję, że w kolejnych latach będzie kon-tynuował swoje wspaniałe dzieło propa-gowania historii regionu i kraju.

Tekst i fot. DK

Zaproszeni na galę wręczenia nagrody z laureatem

Nagroda ta jest przyznawana osobom fi-zycznym szczególnie zasłużonym dla upa-miętniania historii Narodu Polskiego w po-szczególnych regionach kraju oraz osobomwspierającym pion edukacyjny IPN w reali-zacji ustawowej działalności. 17 lipca br.Kapituła Nagrody „Świadek Historii” zde-cydowała, iż laureatem jej pierwszej edycjiw województwie podkarpackim, obok ks.abp. Ignacego Tokarczuka, prof. Janiny Mar-ciak-Kozłowskiej, ks. Tadeusza Patera, Sta-nisława Szpunara i Franciszka Batorego, zo-stanie prezes Przemyskiego StowarzyszeniaRekonstrukcji Historycznej „X D.O.K.” –Mirosław Majkowski. Jego kandydaturę zgło-siła Dyrektor strzyżowskiego Domu Kultu-ry „Sokół” – Jadwiga Skowron.

Gala wręczenia zaszczytnych Nagródodbyła się 8 listopada br. w FilharmoniiPodkarpackiej im. Artura Malawskiegow Rzeszowie. Na specjalne zaproszenie IPNwzięli w niej udział członkowie Strzyżow-skiego Teatru „Prima Aprilis”, młodzież ZS„Strzelec” oraz zespołów artystycznych dzia-łających przy DK, zaprzyjaźnionych z Prze-myskim Stowarzyszeniem RekonstrukcjiHistorycznej „X D.O.K”. Po uroczystościodbył się koncert kameralny w wykonaniukwartetu w składzie: Joanna Brzezińska –skrzypce, Izabela Tobiasz – altówka, MarekBrzeziński – wiolonczela, Janusz Tomecki– fortepian.

Mirosław Majkowski jest głównym po-mysłodawcą i organizatorem corocznychrekonstrukcji będących nieodłącznym ele-mentem Pikników Historycznych organizo-wanych przez DK nieprzerwanie od 2004

Mirosław Majkowski laureatemHonorowej Nagrody „Świadek Historii”

W kwietniu 2012 roku Instytut Pamięci Narodowej ogłosił nabór kandydatów do I edycji Nagrody Honorowej „ŚwiadekHistorii”.

Page 33: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

29Waga i Miecz grudzień 2012

BPGiM w Strzyżowie

WARTO PRZECZYTAĆNicholas Sparks„Szczęściarz”

Zdjęcie uśmiechniętej dziewczyny, której ni-gdy nie spotkał, przyniesie mu szczęście i nie-oczekiwaną miłość...

Powieść Ni-cholasa Sparksapokazuje, żeo prawdziwe szczę-ście trzeba walczyć.Główny bohater,którego dobry loswłaściwie nigdy nieopuszczał, przeko-nuje się, że pragnie-nie odwzajemnio-nej miłości wiąże

się nie tylko ze zrządzeniami losu, ale i wła-ściwą postawą oraz prawdziwą wiarą w jejrealizację. Jego „nabyte szczęście” paradok-salnie opuszcza go w momencie, kiedy gonajbardziej potrzebuje i kiedy gra toczy sięo naprawdę dużą stawkę – miłość kobiety.

„Szczęściarz” to podnosząca na duchupowieść obyczajowa, ukazująca determina-cję człowieka, jego dążenie do odnalezieniaprawdziwego szczęścia oraz swojego miej-sca na Ziemi. Z pozoru sielankowo wyma-rzone rozwiązanie wszystkich problemóww momencie odnalezienia kobiety ze zdję-cia okazuje się tylko mrzonką – Logan musizmierzyć się z szarą rzeczywistością, stawićczoła kłopotom i tym samym udowodnić,że własnymi siłami zasłużył i odnalazł szczę-ście.

Jest to powieść dla wszystkich. Każdybowiem odnajdzie w niej element, który goporuszy. Sparks bowiem pokazuje życie ta-kim, jakim naprawdę jest – trudnym, nazna-czonym licznymi przeciwnościami, alemimo tego pięknym i – jeśli się na to zapra-cowało – także szczęśliwym.

Wojciech Cejrowski„Rio Anaconda”

Gringo i ostatni szaman plemienia Cara-pana.

Rio Anaconda to powieść przygodowo-podróżnicza. Trzyma w napięciu jak krymi-nał, a jednocześnie rozśmiesza do łez. A dotego jest to historia prawdziwa. Autor w do-skonały i przystępny a zarazem humorystycz-ny sposób przybliża nam życie Dzikich naZiemi Carapana, ich kulturę. Pisze o nich

z szacunkiem. Wy-pierani przez cywi-lizację, przenosilisię coraz dalejw głąb Dzikich Zie-mi. Prawdopodob-nie jesteśmy ostat-nim pokoleniem,które ma szansęoglądać ich nażywo, jak twierdziautor. Następne po-kolenia będą ich poznawać jedynie z ksią-żek. Bo jak Cejrowski przewiduje, niedługoślad po nich zaginie. Na uwagę zasługujerównież piękne wydanie książki. Dopraco-wana do perfekcji. Biały, kredowy papier,twarda okładka, kolorowe zdjęcia, a takżezaskakująca zabawa słowem sprawiają, żejest to wspaniała uczta dla zmysłów. Obojęt-nie czy się pana Cejrowskiego lubi, czy nie,książkę naprawdę warto przeczytać.

Zdzisława Górska„Odlatuje czas”

Końcem listopada ukazał się kolejny,siódmy już, tomik wierszy autorstwa naszejlokalnej poetkiZdzisławy Gór-skiej. Jak pisze wewstępie sama autor-ka: Mówię w tychwierszach, o życiu,które darem jest naj-wspanialszym, o ra-dości, jaką daje jużsama świadomośćistnienia i realizowa-nia swoich zamie-rzeń choćby w niedu-żym zakresie. Jest też smutek nieuchronnegoupływu czasu, który upłynąć musi, jest smu-tek skończoności istnienia, stąd tytuł „Odla-tuje czas”.(...) Zapisuję życie, bo jest warte,każda minuta niesie z sobą obraz, światło,barwę, dźwięk, składa się z ogromnej ilościemocji, które rzadko ujawniamy. Moje wier-sze są pamiętnikiem zdarzeń i przeżyć,prawdą i o mnie.”

Tomik wydany został przy wsparciu fi-nansowym Starostwa Powiatowego w Strzy-żowie oraz Biblioteki Publicznej Gminyi Miasta Strzyżów.

Redakcja

GORĄCO POLECAMY!

Œniegi

Na polach bieluń dziędzierzawato śniegi z niebalawą płynąZima okrywa nas pierzynąw ten czas spokojnejbieliA my prześnimy całą zimęw oczach kołyszącoziminę

I przyjdzie czas powitać latoowoców koszena zieleniMy niepoprawni marzycieleciągle nad wiosną nachyleni...Bo łatwiej kwiat we włosy wpinaćniż się po owoc ziemischylać

Aż przejdą lata i jesiennerudością niebaposzarpanąi znów zatętni ziemia grademopadający w krągkasztanów...

A my gołębie czasu siwew wieczności błękituodlecimy...

na pewno

jest we mnie wieleniespełnieniaprzekwitający beznie wszystkich obdarzyłzapachemdeszcz nie spełniłoczekiwańpadał nie tam gdzietrzebaa spragniona ziemiaoblizywałaspękane wargi

jest we mnie lękniespełnieniachociaż nie wszystkozależało ode mnie

okoliczności sąłagodząceale sumienne – surowy osąddomniemanych faktówpodważa ciągle argumentymojej nieśmiałejobrony

Zdzisława Górska, „Odlatuje Czas”,

Tuchów 2012

Page 34: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

30 Waga i Miecz grudzień 2012

Koniec roku skłania ludzi do najróż-niejszych podsumowań, rozliczeń, reflek-sji... Wśród użytkowników Internetu po-pularne są ostatnio „łańcuszki”, w któ-rych forumowicze czy blogowicze odpo-wiadają na pytania związane ze swymżyciem, co ma skłonić do przemyśleńi – jak sądzimy – jakoś zbliżyć do siebiewirtualną społeczność.

Aby przybliżyć Czytelnikom postaćnaszego satyryka (nie mylić z satyrem!)czyli Czarnego Pieprza, znanego takżejako Czarny Wieprz, zadaliśmy takżei pani Gabrieli około miliona pytań.Przytaczamy odpowiedzi na dwa z nich,naszym zdaniem symptomatyczne orazoddające Pieprzowy charakter. Jednocze-śnie zachęcamy i Państwa do własnychodpowiedzi.

Pyt. nr 82 745: Potrawa horror z dzie-ciństwa?

C.P. – Wszystko, co nie było suchymchlebem lub ewentualnie suchym chle-bem z surową cebulą koliło mnie w zęby.Nie chciałabym mieć takiego dziecka.Metoda oswajania mnie z innym jedze-niem była rodem ze średniowiecza. Jed-na osoba trzymała mi ręce i nogi, a drugaściskała mi buźkę, a następnie ładowałado otwartej siłą paszczęki truciznę. A tru-cizną było wszystko od szynki do ziem-niaczka, wyłączając oczywiście suchychleb i cebulę. Ślad po karmieniu siłąmam do dziś. Wszyscy usilnie namawialimnie przez pierwsze 20 lat mojego życiado jedzenia i bez przerwy podawali jakieśwspomagacze – od firmy, która produko-wała cudo o nazwie Citropepsin powin-nam dostać jakąś gratyfikację za straconedzieciństwo – pół dnia zajmowało mimyślenie o tym, gdzie schować to świń-stwo, a drugą połowę tortury rodzinne,mające na celu wydobycie ze mnie tej ta-jemnicy. Nawet narzeczony dał się wkrę-

(i przymrużonym okiem...)

Na pierwszy plan wysunęło się pięk-no otaczającej przyrody: opis gładkichskał, ich lśnienie, czerwony kurz, spalo-ne słońcem urwiska i ten pustynny pła-skowyż bez śladu ludzkiejstopy – wszystko to u wieluz nas wzbudziło podziw.Następnie nastąpiła chwilazadumy nad człowiekiem.

Niestety, niejednokrot-nie w negatywnym tego sło-wa znaczeniu. Niektórzyczytelnicy osądzili człowie-ka – autora i bohatera książ-ki. Jego brak przewidywa-nia i lekkomyślność.

Historia opisana w „127godzin” przydarzyła się 26-letniemu Aronowi Ralsto-nowi podczas jego wyprawyw Góry Skaliste i trwała sześć dni. Miałniewiele wody, mały scyzoryk dołączo-ny do płatków kukurydzianych i uprzążalpinisty.

Gdy przeciskał się przez szczelinęnie często odwiedzanego kanionu, bli-

Aron Ralston„127 godzin”

3 listopada 2012 roku w BibliotecePublicznej w Strzyżowie po raz ko-lejny liczna grupa członków Dysku-syjnego Klubu Książki wzięła udziałw dyskusji nad książką pt. „127 go-dzin” Arona Ralstona.

sko 400-kilogramowy głaz przygniótłmu prawą dłoń do skalnej ściany wąwo-zu. Mógł umrzeć lub walczyć o prze-trwanie.

Walka o życie okazała się mocniej-sza: racjonalność myślenia mieszała sięz szaleństwem i euforią: „Chwycić, za-cisnąć, wykręcić, wyrwać”. Człowiekamożna złamać, lecz nie pokonać...

I wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: cociągnie ludzi w góry? Pragnienie szczę-ścia, poszukiwanie wyższych doznań?Autor przesunął biegun swojego istnie-

nia i umieścił go wyżej –w paśmie ośnieżonychgór, jeszcze nie zdobytychszczytów. Musiał iśćw góry, ponieważ pragnie-nie to było niezniszczal-ne. Teraz jest w nim trwa-ły ślad tamtych wydarzeń.Tak, jak są i inne ślady:Blue John Canion, BlueJohn Springs noszący imięwoźnicy dyliżansu, kucha-rza i koniokrada z przeło-mu wieku, który włóczyłsię przez dziesięć lat pokrainie Kanionów Utah.

I to miejsce zwane Wielką Galerią, gdziezapis pradawnych istnień z przed 5000lat niezmiennie budzi zachwyt.

A co zostanie po nas? Tajemnica...Czesława Szlachta-Pytko

DKK przy BPGiM w Strzyżowie

Książka Arona Ralstona skłoniła nas do refleksji nad tym, co ciągnie ludzi w góry

Fot. Archiwum DKK

Page 35: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

31Waga i Miecz grudzień 2012

cić w tę kołomyję i na nasze romantycznewyjazdy kupował mi w Pevexie jakiś spe-cjalny środek na apetyt, robił kanapeczkiz własnoręcznie wyhodowaną rzeżuchą,pietruszką i tak dalej, i tak dalej. I w koń-cu lawina ruszyła, puściły lody, zatrzęsłasię ziemia i otworzyły wszystkie 12 żołąd-ków... i usłyszałam po raz pierwszyw życiu: „Nie żryj tyle!” od własnej mat-ki. Niestety, było już za późno. Jeśli cho-dzi o jedzenie jestem hedonistką. Kierujęsię zasadą „Złap i zjedz wszystko, co znaj-duje się w zasięgu twojej ręki lub nogi, bojeśli nie zjesz, to ktoś zrobi to za ciebie”.

Od redakcji: Znamy to. Długie tygo-dnie spędziłam w prewentorium, skiero-wana przez cudowną panią doktor Cie-ślową na kurację dla anemików i zagro-żonych gruźlicą. Wstawki o Citropepsinienie mogę jednak pojąć – „za komuny”żółte granulki, wyglądające jak koprolitydżdżownicy i wymagające hektolitrów ślinydo rozpuszczenia – mnie wydawały siępyszne!

Pyt. nr 938 001: Coś, czego nie umiesz,a chciałabyś się nauczyć?

C.P. – Po pierwsze – jeździć dobrzena rowerze. Mój szanowny Tatek byłw młodości zapalonym cyklistą. Spieszącsię w znanej tylko sobie sprawie, zauwa-żył mimochodem, że hamulce nagle cośpożarło, a on jest w połowie góry koń-czącej się skrzyżowaniem. Mój biednyTatek w jednej chwili zmienił się z cy-klisty w żywy pocisk, który z wizgiemprzebił głową drzwi jednego z samocho-dów. Nie byle Trabanta, a Wołgi, praw-dziwej Wołgi! Kiedy już go zeskrobanoskrupulatnie z asfaltu, a członki nibypuzzle zebrano i zawieziono do szpitalaw celu identyfikacji i próby ich połącze-nia, okazało się, że niczym feniks jest

w stanie wstać z popiołów. Jestem muza to wdzięczna, bo było to za jego ka-walerskich czasów.

Dlatego właśnie rower był u nasw domu tematem tabu. Nawet hulajnogabyła mi zabroniona. O czterokołowcu

nie miałam co marzyć. Jęczałam i pła-kałam, marudziłam i zrzędziłam. Tymbardziej, że Tatuś znowu był cyklistą polatach przerwy. Aż w końcu uległ. Za-braliśmy rower i poszliśmy do pobli-skiego lasu, aby w ukryciu ćwiczyć akro-bacje na dwukołowcu. Miałam wtedyokoło 16 lat.

Tata kazał mi usiąść na siodełku, po-łożyć nogi na pedałach i wiuuuu... zje-chać w dół. Ile upadków zaliczyłam –naprawdę nie wiem. Pamiętam tylko jegokrzyk „Peeeedaaaałuuuuj!!!”. Pedałowa-łam z całych sił leżąc w rowie, odpluwa-jąc darń i żwir, i odkrzykując: „Do-oooobrraaaaa!!!”. Uczenie się jeżdżeniana rowerze w lesie jest moim zdaniembardzo ryzykowne, szczególnie ze wzglę-du na obecność drzew, a także korzeni,dołów, rowów, wądołów, parowów, bło-ta, mrowisk, gniazd os i tak dalej. Po-znałam to wszystko dogłębnie, wielerzeczy przy okazji połknęłam zupełnieprzypadkiem, a niektóre ze złości. Narowerze jeździć umiem, ale co to zajeżdżenie! Jeżdżę jak ostatnia melepetai na dodatek nie wsiądę na rower, jeślisiedząc na siodełku nie dotykam stopa-mi podłoża. Zwykle wyglądam, jakbymzwinęła rower własnemu dziecku. Cozresztą raz się wydarzyło i źle skończy-ło, bo nie byłam matką doskonałą. Cho-ciaż biję się w okrągłą pierś, że się stara-łam. Zazdroszczę mamom, które są za-wsze na czas i wszystko mają poukłada-ne, dopięte na ostatni guzik i perfekcyj-ne. Ja, niestety dawałam jedną plamę podrugiej. Nie kupowałam odpowiednichzeszytów, butów, przyrządów szkolnych,zapominałam, że prowadząc dziecko doszkoły nie powinnam zapominać o jegotornistrze... Zastanawiam się jak w ogó-le instytucje państwowej edukacji byływ stanie ze mną wytrzymać.

„Dziecko powinno mieć rowerek,dziecko musi mieć rowerek, dziecku ro-werek jest wprost niezbędny w procesierozwoju osobowego i fizycznego!” –twierdzili moi rodzice. Kupiłam więccoś na kształt rowerka, w odblaskowych

kolorach z wygodnym siodełkiem i ba-jerancką trąbką z przodu. Prezentacja na-stąpiła w dniu drugich urodzin juniora.Niestety dziecko nie umiało skorzystaćz pięknego prezentu, usiadło na nimi zastygło nieruchomo. Widocznie tenbrak rowerka miał już wpływ na jegozdolność postrzegania świata dookołai poziom inteligencji.

„Pokaż mu jak się jeździ!” – zadys-ponowała teściowa. Nie trzeba byłomnie dwa razy prosić, przecież ciąglemiałam ten ogromny, żrący niedosyt ro-werka w moim życiu. Delikatnie odsta-wiłam nasz drogocenny Skarb na pobo-cze i wsiadłam raźno na plastikowy sku-ter, chcąc młodzieńcowi dać lekcję po-prawnego użytkowania pojazdu. Ruszy-łam jak wiatr przez salon wprost doprzedpokoju, pęd powietrza rozwiewałmi włosy, poczułam smak wolnościi nawet zatrąbiłam. Zapamiętałam sięw tym pędzie poprzez przedpokój natyle, że nie zauważyłam kiedy dzieckoze łzami w oczach podbiegło, aby ode-brać swoją własność. Niestety, w amokuzmiotłam go bezlitośnie na wstecznym,na dodatek przy całej widowni rodzin-nej. Podbite oko nosił z dumą i chętnieobjaśniał wszystkim napotkanym oso-bom pochodzenie sińców na twarzy.

„Kto ci to zrobił aniołku?” – pytaliprzechodnie, panie w przedszkolu,sprzedawczynie w sklepach, patrząc namałego ze współczuciem. „Mamusia” –odpowiadała blond ofiara z rwącym du-szę westchnieniem, mrużąc wielkie błę-kitne oczy. Przez dłuższy czas trzyma-łam go wtedy w ukryciu. Wszelkim prze-rażonym wyjaśniam, że dziecko dorosłodo wieku wąsatego, żyje, jest w całości,myśli i działa samodzielnie i twierdzi,że dzieciństwo miał bardzo udane! Te-raz pozostała mi szansa na bycie perfek-cyjną babcią.

Redakcja: Mnie odpowiedź na to py-tanie zmusiła do jeszcze głębszej zadu-my. W końcu zdecydowałam, że chciała-bym nauczyć się perfekcyjnie grać naukulele, bo: jest małe, ma tylko 4 strunyi dostrzegam pustą niszę ukulelową narynku muzycznym w naszej gminie. Kiedydożyję do głodowej emerytury, będę mo-gła dawać recitale i nie wątpię, że każdymój były uczeń z satysfakcją przyjdzie nakoncert, by to zobaczyć!

Wraz z Czarnym Pieprzem życzy-my Państwu opanowania wieluwspaniałych, niezbędnie do życiapotrzebnych umiejętności w nad-chodzącym 2013 roku!

Rysunki: Pan Pieprz (małżonek)

Page 36: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

32 Waga i Miecz grudzień 2012

Ochrona własnościOchrona własności, zwana inaczej „pe-

tytoryjną”, przewidziana została w Konsty-tucji RP, która w art. 21 stanowi, że Rzecz-pospolita Polska chroni własność i prawodziedziczenia, natomiast kompleksowe ure-gulowania w tym zakresie zamieszczone zo-stały głównie w Kodeksie cywilnym, któryprzewiduje, że ochronę petytoryjną zapew-niają dwa podstawowe roszczenia: windy-kacyjne i negatoryjne.

W drodze roszczenia windykacyjne-go, według art. 222 § 1 Kodeksu cywilne-go: „właściciel może żądać od osoby, którawłada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzeczzostała mu wydana, chyba że osobie tejprzysługuje (...) uprawnienie do władaniarzeczą”. Dotyczy to zatem przypadków,gdy ktoś bezprawnie włada rzeczą, pomi-mo że nie przysługuje mu prawo własno-ści ani też inne uprawnienie do władanianią, jak np. dzierżawa. W takiej sytuacjiwłaściciel chcąc odzyskać swoją rzecz,może wezwać osobę naruszającą jego pra-wo ażeby rzecz mu wydała a w razie brakureakcji z jej strony, skierować do sądu po-zew o ochronę własności, w którym wska-że, iż żąda wydania określonej rzeczy. Wy-stępując z roszczeniem windykacyjnymnależy ponadto udowodnić fakt własności.W przypadku nieruchomości co do zasa-dy wystarczy wykazać się wpisem w księ-dze wieczystej. Sądem właściwym w przy-padku roszczenia windykacyjnego w sto-sunku do nieruchomości jest sąd właści-wy dla jej położenia, natomiast dla rzeczyinnych niż nieruchomości sąd właściwy codo zasady według miejsca zamieszkaniapozwanego.

Roszczenie negatoryjne przysługujenatomiast przeciwko osobie naruszającejprawo własności w inny sposób, niż po-zbawienie właściciela faktycznego władz-twa nad rzeczą i polega na tym, że możeon żądać przywrócenia stanu zgodnegoz prawem oraz żądać zaniechania naru-szeń. Przywrócenie stanu zgodnego z pra-wem może polegać np. na żądaniu roze-brania płotu czy nawet budynku wzniesio-nego na cudzym gruncie lub z przekro-czeniem granic gruntu sąsiedniego, zasy-pania wykopu, który zagraża budynkowistojącemu na sąsiedniej nieruchomości,

zabrania materiałów złożonych na cudzejnieruchomości. W ramach żądania zanie-chania naruszeń można żądać zakazaniabezprawnego przechodzenia lub prze-jeżdżania przez grunt, wypędzania na nie-go bydła, prowadzenia budowy na cudzymgruncie, czerpania wody ze źródła lub stud-ni znajdującej się na cudzym gruncie.

Zarówno w wypadku roszczenia win-dykacyjnego jak i negatoryjnego, z rosz-czeniem może wystąpić właściciel lubwspółwłaściciel. Powyższe roszczenia nieulegają przedawnieniu gdy dotyczą wła-sności nieruchomości.

Oprócz roszczenia windykacyjnegoi negatoryjnego właścicielowi w związkuz ochroną prawa własności przysługujetakże roszczenia uzupełniające, które sta-nowią formę odszkodowania dla właści-ciela za korzystanie z jego rzeczy. Rosz-czenia uzupełniające przedawniają sięz upływem roku od zwrotu rzeczy (ale niepóźniej niż z upływem lat 10) i uzależnio-ne są od złej lub dobrej wiary osoby, któranaruszyła prawo własności. Z dobrą wiarąmamy do czynienia w przypadku, gdy oso-ba, która narusza prawo własności, pozo-staje w błędnym ale usprawiedliwionymprzekonaniu, że przysługuje jej określoneprawo. Zła wiara występuje natomiast wte-dy, gdy ktoś wie albo powinien wiedziećprzy zachowaniu należytej staranności, żeprawo do cudzej rzeczy mu nie przysługu-je (np. gdy w księgach wieczystych jakowłaściciel nieruchomości wpisana jest innaosoba). W przytłaczającej większości przy-padków będziemy mieć do czynienia zezłą wiarą posiadacza. W takim przypadkubędziemy mogli od samoistnego posiada-cza w złej wierze żądać:• wynagrodzenia za korzystanie z naszej

rzeczy liczonego co do zasady wedługstawek rynkowych czynszu najmu/dzierżawy,

• zapłaty określonych kwot za zużycie,pogorszenie lub utratę rzeczy, chybaże rzecz uległaby pogorszeniu lub utra-cie również wtedy, gdyby znajdowałasię w naszym posiadaniu,

• zwrotu pożytków, których posiadaczw złej wierze nie zużył, jak równieżwartości tych, które zużył i tych, któ-rych z powodu złej gospodarki nie uzy-skał.

Adwokat Mateusz Kozimor

Ze względu na specyfikę orazobowiązujące normy i przepi-sy odnoszące się do jakości

wody a także utrzymania czystościi higieny, baseny publiczne wyma-gają właściwego doboru urządzeńi technologii uzdatniania.

Zwiększona ilość osób korzystającychz tych obiektów niesie ze sobą ryzyko sze-rzenia niebezpiecznych chorób. W związ-ku z powyżej opisaną problematyką urzą-dzenia i technologia, która powinna byćzastosowana w takich obiektach, musiuwzględniać te potrzeby. Ze zrozumiałychwzględów technologia uzdatniania wodybasenowej powinna się cechować wysokąwydajnością i jakością uzdatniania. Base-ny kąpielowe są bardzo zróżnicowane podwzględem funkcjonalnym, budowlanym,architektonicznym, standardu wyposaże-nia i warunków eksploatacji, ale w każ-dym przypadku obowiązują te same wy-magania i rygory sanitarne. Niektóregroźne bakterie posiadają bardzo wysokązdolność do przeżywania i namnażania sięw warunkach podwyższonej temperaturywody jaka obowiązuje w tego typu obiek-tach. Ten czynnik dodatkowo potęguje tezagrożenia. W obiektach basenowychw walce z mikrobami uciekamy się do za-stosowania wszelkich najnowocześniej-szych zdobyczy techniki, ale i one mogązawieść, jeśli nie będziemy przestrzegaćstandardów przebywania w krytych pływal-niach, czy parkach wodnych – my sami,ludzie. Stosowanie filtrów z wielowarstwo-wym złożem o dużych średnicach i z moż-liwością przepłukiwania złoża umożliwiabardzo dokładne wyłapywanie zanieczysz-czeń z filtrowanej wody. Zanieczyszcze-nia te stanowią idealną pożywkę dla glo-nów, bakterii i wirusów.

Głównym źródłem pogarszania się ja-kości wody jest człowiek, czyli kąpiący lubpływający użytkownik wody. Nasza skóraoraz błona śluzowa zawiera skolonizowa-ne bakterie, jest źródłem substancji orga-nicznych, które są pożywką dla ich rozwo-ju. Mikroorganizmy pokrywają powierzch-nię naszego ciała, choć nie są równomier-nie rozłożone na naszej skórze. Najwięcejbakterii jest tam, gdzie mają korzystne wa-runki rozwoju – w miejscach ciepłych i wil-gotnych, tj. pod pachami, w pachwinachoraz pomiędzy palcami u nóg. Myjąc sięmydłem redukujesz znaczną ilość skolo-nizowanych bakterii!

Należy pamiętać, że bezpieczeństwohigieniczno-sanitarne zależy od nas sa-mych!• Przed wejściem do basenu jak i po wyj-

ściu z niego należy myć się mydłem.• W przypadku korzystania z sanitaria-

Page 37: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

33Waga i Miecz grudzień 2012

tów również należy tę czynność stoso-wać.

• W należytej czystości powinno utrzy-mywać się strój kąpielowy.W tzw. strefie suchej stopy należy cho-

dzić w klapkach, a nie w obuwiu, w którymporuszamy się na zewnątrz. Należy równieżkorzystać z brodzików do dezynfekcji stóp,należy używać czepków, by zakryć wszyst-kie włosy, a głównie należy przestrzegaćregulaminu Parku Wodnego. Swoim świa-domym zachowaniem ochraniasz bowiemsiebie i innych przed przykrymi następstwa-mi wynikającymi z zaniedbania podstawo-wych zasad higieny!

Co użytkownicy pływalniwnoszą do wody basenowej?

Drobnoustroje, pasożyty, zanieczyszcze-nia fizjologiczne, takie jak: włosy, łupież,złuszczony naskórek, resztki kału, mocz, pot,wydzieliny komórek łojowych, ślinę, śluz,flegmę, wydzieliny z ran (krew, ropę), reszt-ki jedzenia, pozostałości wymiotne, resztkikosmetyków oraz środków myjących.

Nasz Park Wodny odwiedza w weeken-dy ponad 1000 osób dziennie, a oto, copojawia się w wodzie basenowej, gdy czło-wiek nie spłucze swego ciała przed wej-ściem do wody: 50 l moczu, 300 l potu,0,5 kg zanieczyszczeń organicznych nieroz-puszczalnych, ok.1 kg woskowiny, ok. 1 kgzwiązków azotu, i ok. 3 mld drobnoustro-jów. Gdy spłuczemy swoje ciało i umyjemyje w miejscach, gdzie skupisko tych bakte-rii jest największe – pod pachami, w pa-chwinach, na skórze owłosionej, na czolei przedramionach – to zagrożenie pojawie-nia się „tego wszystkiego” jest... 10 RAZYMNIEJSZE! Te drobnoustroje i bakteriesą przyczyną patologii występujących w ba-senach. Najczęstsze z nich to: zapalenieucha, zapalenie spojówek, czyraczność,brodawki, łupież, liszaje, grzybice.

Jak nie zarazić się grzybicąna basenie?

Trzeba pamiętać, że grzyby lubią ciepłei wilgotne środowisko, i tam się najczęściejnamnażają. Utrzymywanie stóp w sucho-ści, to w związku z tym najlepsza profilak-tyka grzybicy. Oczywiście, dobrym pomy-

słem są także specjalne, profilaktyczne żeleprzeciwgrzybicze, w które powinna się za-opatrzyć każda osoba korzystająca regular-nie z basenów. Ale one same, bez odpo-wiedniej higieny stóp, nie będą wystarcza-jącą bronią przeciwko grzybicy stóp czy pa-znokci. Zapobieganie grzybicy to takżeunikanie korzystania z basenów, kiedy nastopach pojawiają się ranki, wrastające pa-znokcie, itp. Grzybom bardzo łatwo jestprzedostać się do organizmu poprzez miej-sca, które nie są chronione zdrową skórą.Brak lub osłabienie tej bariery zdecydowa-nie zwiększa ryzyko grzybicy.

Higiena stóp wymaga od osób korzy-stających z basenów, by:• obcinały paznokcie regularnie, żeby

nie były za długie (może to spowodo-wać ich wrastanie),

• przycinały je ostrożnie, żeby nieuszkodzić ich i skóry wokół nich,

• po skorzystaniu z basenu dokładniemyły i osuszały stopy.

Infekcje grzybicze stóp i paznokcibiorą się z zarażenia grzybami, dlategodobrym sposobem na to jest noszenie nabasenie klapek. Nie izolują one skóry stópod podłoża całkowicie, ale przynajmniejzmniejszają czas bezpośredniego kontak-tu z ewentualnymi bakteriami i grzyba-mi na podłodze basenu. Klapki, z któ-rych korzystasz na basenie, za każdymrazem dokładnie czyść i pozostawiaj docałkowitego wyschnięcia w przewiewnymmiejscu. Równie ważne jest regularnepranie ręcznika w wyższej niż zwykle

Higiena i czystość w ParkuWodnym w Strzyżowie

temperaturze. Przy odpowiedniej higie-nie stóp i obuwia, grzybica stóp nie po-winna się pojawić. Pamiętaj, aby nigdynie korzystać z cudzych ręczników, kla-pek, mydeł, myjek i innych przedmiotówosobistych! Wypowiadający opinie, że:„grzybica panuje na basenie..”, niechwezmą do serca sobie te rady i raczejzajmą się skuteczną profilaktyką, niż....wypisywaniem zwolnień z zajęć na base-nie!

Zachowania klientów w podobnychobiektach jak nasz, regulują również prze-pisy prawne i przenoszą odpowiedzialnośćna użytkowników nieruchomości, którzymają obowiązek utrzymywać obiekt w sta-nie sanitarnym nienaruszającym wymogówhigienicznych i zdrowotnych, w tym,w szczególności, nie stwarzającym zagro-żenia przeniesienia chorób zakaźnych i za-każeń na innych użytkowników.

Ponieważ – zgodnie z ustawodaw-stwem w Polsce, którego przepisy weszły

w życie w 2010 r. – za-rządca obiektów świad-czenia usług związa-nych z kąpielą ma pra-wo do nakładania kargrzywny do 1500 złw stosunku do osób nie-stosujących się do zapi-sów regulaminówi przepisów wewnętrz-nych, informuję, że odpoczątku 2013 r. prze-pisy te będziemy sku-tecznie egzekwować.

Powiatowa StacjaSanitarno-Epidemio-logiczna w Strzyżowieprowadzi regularnekontrole prawidłowo-ści eksploatowania ba-

senów, weryfikuje dokumenty, pobierapróbki do badań, przez co może weryfi-kować skuteczność uzdatniania wodyoraz prawidłowość działania systemówobiegu wody.

Badania dotyczą obecności bakteriichorobotwórczych, tj. Escherichia coli,Gronkowców koagulazo – dodatnich orazbakterii Pseudomonas aureginosa. Dodat-kowo rozpoczęto badanie obecności bak-terii Lagionella Pneumophila, gdzie abyograniczyć możliwości namnażania siębakterii, musimy m.in. utrzymywać wysoką

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Strzyżowie prowadzi regu-larne kontrole czystości wody

Fot. Krzysztof Szaro

Page 38: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

34 Waga i Miecz grudzień 2012

Po raz kolejny zajęcia odbywały się w ramach projektu pn.„Nauka pływania dla dzieci i młodzieży z terenu Gminy Strzy-żów z miejscowości, gdzie nie ma krytej pływalni”, który byłrealizowany przez Stowarzyszenie „Na Start”. Z bezpłatnychzajęć skorzystało 60 dzieci, które uczestniczyły w zajęciachz pływania. Głównym celem projektu był wzrost ogólnej spraw-ności fizycznej dzieci poprzez oswajanie z wodą, naukę pod-stawowych ruchów pływackich, naukę pływania poszczegól-nymi stylami sportowymi. Początki jak zawsze trudne, ale koń-cowy efekt bardzo radosny.

Dziękuję za pomoc w realizacji projektu wolontariuszomStowarzyszenia „Na Start”, instruktorom Centrum Sportu, Tu-rystyki i Rekreacji w Strzyżowie oraz opiekunom grup. Dzię-kuję wszystkim za miłą współpracę i pomoc w przygotowaniui zrealizowaniu zaplanowanych zadań w projekcie.

Tekst i fot. Wioletta DrozdPrezes Stowarzyszenia

temperaturę w zbiornikach, płukać dodat-kowo instalację ciepłej wody, intensywniejpłukać filtry, bardziej chlorować złoża fil-trów i dodatkowo prowadzić dechloracjęścieków przed odprowadzeniem ich dokanalizacji. Te dodatkowe zabiegi wiązaćsię muszą z dodatkowymi nakładami, abyspełnić wymogi sanitarne obiektu, któryjest... coraz starszy. Decydującą rolę w sys-temie zabezpieczenia zdrowia użytkowni-ków basenów kąpielowych odgrywają wa-

Zajęcia pozalekcyjne z nauki pływaniadla dzieci z terenów wiejskich w Gminie StrzyżówOd marca do listopada br. odbywały się zajęcia pozalekcyjne z nauki pływania, z których mogły korzystać bezpłatniedzieci z terenów wiejskich Gminy Strzyżów. Zajęcia odbywały się dzięki wsparciu ze środków Funduszu Zajęć Sporto-wych dla Uczniów Ministerstwa Sportu.

Z zajęć zorganizowanych przez Stowarzyszenie „Na Start” skorzystało 60 dzieci z terenu Gminy Strzyżów

runki eksploatacji w tego typu obiektach,kultura sanitarna osób korzystającychz basenu i zatrudnionego personelu.

I teraz dopiero widać jak ścisła współ-praca i współdziałanie nas wszystkich –dorosłych mieszkańców, dzieci i mło-dzieży oraz pozostałych użytkownikówwspólnego dobra, jakim jest Park Wodnyw Strzyżowie, będzie decydować o kon-dycji tej instytucji w kolejnych latach jejfunkcjonowania.

Życząc Państwu, by odpoczynek na te-renie naszego Parku Wodnego był bez-pieczny, radosny i dostarczał wspaniałychi niezapomnianych wrażeń, proszę w imie-niu swoim i pracowników Centrum Spor-tu Turystyki i Rekreacji w Strzyżowie orazStacji Sanitarno-Epidemiologicznejw Strzyżowie o odpowiedzialne podejściedo zagadnień opisanych w artykule.

Ryszard KwiatekDyrektor CSTiR w Strzyżowie

Page 39: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

35Waga i Miecz grudzień 2012

Z okazji Świąt Bożego NarodzeniaŻyczymy naszym Kibicom, Sponsorom,

Współpracownikom i Sympatykomdużo zdrowia, radości,

miłych chwil przy wigilijnym stoleoraz samych sukcesów

w nadchodzącym 2013 roku

Zarząd i Zawodnicy MKS „Wisłok” Strzyżów

Zakończenie projektu„Czas na aktywność w Gminie Strzyżów”

Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Strzyżowie uprzejmie informuje, że w bieżącym roku kończy realizacjęprojektu systemowego pod tytułem Czas na aktywność w Gminie Strzyżów, finansowanego ze środków Europejskiego FunduszuSpołecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki 2007-2013, Priorytet VII – Promocja integracji społecznej,Działanie 7.1 – Rozwój i upowszechnianie aktywnej integracji, Poddziałanie 7.1.1 – Rozwój i upowszechnianie aktywnej integra-cji przez ośrodki pomocy społecznej. Celem głównym projektu, podobnie jak w latach poprzednich, jest zapewnienie równegodostępu do zatrudnienia osobom zagrożonym lub wykluczonym społecznie, a także podwyższanie ich statusu zawodowegoi społecznego poprzez przygotowanie ich do wejścia lub powrotu na rynek pracy.

W 2012 r. w projekcie udział wzięło ogółem 34 osoby, w tym 19 osób w szkoleniach zawodowych:– fryzjer 7 osób,– palacz CO 5 osób,– organizowanie przyjęć okolicznościowych z elementami małej gastronomii i cukiernictwa 7 osób.

W projekcie uczestniczyło również 15 kobiet objętych Programem Aktywności Lokalnej. Specjalistyczne wsparcie niezbędnedo właściwego funkcjonowania w społeczeństwie otrzymały z zakresu psychologii, prawa oraz doradztwa zawodowego. Kobietyuczestniczyły również w warsztatach prowadzenia gospodarstwa domowego.

Dla uczestniczek Programu Aktywności Lokalnej zorganizowany został integracyjny wyjazd do Kazimierza Dolnego.Zawodowe szkolenia zakończyły się sukcesem, wszyscy uczestnicy otrzymali stosowne zaświadczenia bądź certyfikaty o uzy-

skaniu kwalifikacji. Ponadto beneficjenci brali udział w zajęciach z doradcą zawodowym, psychologiem oraz korzystali z konsul-tacji prawnych zbiorowych i indywidualnych.

Dzięki tak kompleksowemu programowi, osoby uczestniczące w kursie podniosły swoje kwalifikacje zawodowe, wzrosły ichosobiste predyspozycje w zakresie autoprezentacji, pewności siebie w kontaktach interpersonalnych i radzenia sobie w trudnychsytuacjach. Nabyta wiedza podczas szkoleń i praktyk ze specjalistami zwiększyły szansę powrotu na rynek pracy.

Ponadto dla beneficjentów biorących udział w szkoleniach zawodowych zorganizowano dodatkowe zajęcia, tj. trening obsługikomputera, trening kompetencji rodzinnych/rodzicielskich oraz indywidualne spotkania z pośrednikiem pracy.

Wszyscy uczestnicy w związku z udziałem w szkoleniach byli objęci wsparciem finansowym w formie zasiłków celowych orazcateringiem w czasie trwania zajęć.

Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Strzyżowie planuje również w przyszłym, 2013 roku, realizować szkoleniazawodowe oraz Program Aktywności Lokalnej dla klientów pomocy społecznej.

Chętnych prosimy o zgłaszanie się w siedzibie Ośrodka Pomocy Społecznej – Strzyżów ul. Słowackiego 8, pokójnr 12.

Rośnie zagrożenie wściekliznąPoszerza się obszar zagrożony wścieklizną na terenie gmi-

ny Strzyżów. Zagrożenie to występuje już w dziewięciu miej-scowościach naszej gminy: Gliniku Zaborowskim, GlinikuCharzewskim, Grodzisku, Łętowni, Tropi, Strzyżowie, Zawad-ce, Żarnowej, Żyznowie. Na obszarze tym nakazuje się miesz-kańcom trzymanie psów na uwięzi a kotów w zamknięciu orazzakazuje przemieszczania tych zwierząt bez pozwolenia Po-wiatowego Lekarza Weterynarii w Strzyżowie.

Mieszkańcy zagrożonych terenów powinni zachować szcze-gólną ostrożność podczas wypraw do lasu i unikać kontaktuz dziwnie zachowującymi się zwierzętami, zarówno domowy-mi, jak i dzikimi oraz stosować się do zaleceń PowiatowegoLekarza Weterynarii w Strzyżowie.

red.

Page 40: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

36 Waga i Miecz grudzień 2012

Kronika

PolicyjnaListopad-Grudzień 2012

Ślubowanienowo przyjętych

policjantów

W Komendzie Powiatowej Poli-cji w Strzyżowie w dniu 9 listopadaodbyło się uroczyste ślubowanienowo przyjętych policjantów. Ślu-bowanie przyjął Komendant Powia-towy Policji w Strzyżowie, mł. insp.Robert Makowiec w obecnościI Zastępcy Komendanta, podins.

Andrzeja Zawiślaka oraz naczelni-ków poszczególnych wydziałów ko-mendy w Strzyżowie.

Nowi funkcjonariusze wypowiadającsłowa przysięgi przed komendantem po-wiatowym, zastępcą komendanta oraz na-czelnikami wydziałów, zdeklarowali go-towość pełnienia służby na rzecz bezpie-czeństwa mieszkańców powiatu strzyżow-skiego, wzięli na siebie szereg nowych obo-wiązków i wyrzeczeń związanych z pracąw Policji.

Teraz czeka ich kilkumiesięczne szko-lenie zawodowe w szkołach policyjnych,po którym powrócą do Strzyżowa, zasila-jąc struktury komendy powiatowej.

Nowo przyjętym policjantom życzy-my sukcesów i wytrwałości w wykony-waniu obowiązków.

Ruszył program„Ostrożnie – pies”

W trosce o bezpieczeństwo miesz-kańców powiatu strzyżowskiego odlistopada br. ruszył program prewen-cyjny „Ostrożnie – pies”. Wdraża-

jąc ten program strzyżowscy poli-cjanci planują inicjatywę edukacyj-no-informacyjną skierowanąw szczególności do właścicieli psów,dzieci i młodzieży.

Strzyżowscy policjanci dążąc do zapo-biegania niebezpiecznym sytuacjom, ta-kim jak np. pogryzienia osób, w ramachrealizowanego programu chcą dotrzeć dojak największej liczby odbiorców. Działa-nia te mają na celu uświadomienie miesz-kańcom powiatu strzyżowskiego jak nie-bezpieczne może być pozostawienie psabez właściwej opieki, ale też jak ważna jestodpowiednia edukacja, szczególnie tychnajmłodszych, dotycząca bezpiecznego za-

chowania się w stosunku do psów. W ra-mach realizowanego programu policjancibędą przeprowadzali spotkania w szko-łach, podczas których będą przedstawialisposoby unikania zagrożeń ze strony psóworaz omówią jak właściwie obchodzić sięz tymi zwierzętami. Funkcjonariusze będątakże rozmawiali z właścicielami psówo odpowiednim zabezpieczeniu zwierzę-cia, a podczas spotkań z mieszkańcami,będą promować wśród społeczności lokal-nych poczucie obowiązku zgłaszania or-ganom ścigania przypadków łamania pra-wa przez właścicieli psów.

Niechronieniuczestnicy ruchu

22 listopada br. przez cały dzieństrzyżowscy policjanci prowadzilidziałania mające na celu poprawębezpieczeństwa niechronionychuczestników ruchu drogowego, czy-li pieszych, rowerzystów i motoro-werzystów.

Funkcjonariusze zwracali uwagę nazachowanie kierowców wobec pieszych,ale również pieszych użytkowników dróg,gdyż najczęściej do wypadków z ich udzia-łem dochodzi na oznakowanych przej-ściach, w rejonie skrzyżowań i przystan-ków. Niechronieni uczestnicy ruchu dro-gowego, w przeciwieństwie do kierującychi pasażerów samochodów, pozbawieni sąjakiejkolwiek ochrony. Piesi poruszającysię w ciemnych ubraniach po zmierzchusą prawie niewidoczni. Stosowanie ele-mentów odblaskowych niewątpliwiezwiększa bezpieczeństwo tej grupy uczest-ników ruchu drogowego. Przede wszyst-kim poprawia ich widoczność, co pozwa-la na bezpieczne wyprzedzanie i wymija-nie przez pojazdy.

Przypominamy zatem zarówno kie-rowcom, jak i pieszym o zachowaniuostrożności!

„Nie daj się nabrać.Sprawdź,

zanim podpiszesz”

27 listopada ruszyła kampaniaspołeczna „Nie daj się nabrać.Sprawdź, zanim podpiszesz”. Celemakcji jest zwrócenie uwagi na ryzy-

Page 41: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

37Waga i Miecz grudzień 2012

ko związane z zawieraniem umówfinansowych, w tym przede wszyst-kim z zaciąganiem wysoko oprocen-towanych krótkoterminowych poży-czek, tzw. chwilówek, oraz z korzy-staniem z usług finansowych, którenie podlegają szczególnemu nadzo-rowi państwa.

Wszyscy obywatele powinni zdawać so-bie sprawę z zagrożeń płynących z niefra-sobliwego zawierania umów pożyczko-wych i mieć wiedzę umożliwiającą doko-nanie rzetelnej oceny takich ofert. Zbliża-jący się okres świąteczny, to czas szcze-gólnie agresywnej kampanii reklamowejzachęcającej do korzystania z szybkichpożyczek (na dowód, bez zabezpieczeń).Klienci firm oferujących tego typu usługifinansowe są często nieświadomi, że rze-czywiste roczne oprocentowanie „łatwychpieniędzy” może sięgać nawet kilkudzie-sięciu tysięcy procent. Potencjalni pożycz-kobiorcy ulegają pokusie zdobycia „szyb-kiej gotówki”, nie zdając sobie sprawyz konsekwencji wynikających z podpisa-nia pozornie prostej umowy pożyczkowej,co w skrajnych przypadkach może dopro-wadzić nawet do utraty dorobku życia.

Cztery zasady bezpiecznegozaciągania pożyczki to:

1. Sprawdź wiarygodność firmy.2. Policz całkowity koszt pożycz-ki.3. Dokładnie przeczytaj umowę.4. Nie podpisuj, jeśli nie rozu-miesz.

Policjanci przestrzegająprzed oszustami

Policja ostrzega przed oszustami,którzy powołując się na nieprawdzi-we informacje w związku z trwają-cym procesem cyfryzacji telewizjinaziemnej, namawiają do kupnaodbiorników satelitarnych i podpi-sywania umów abonamentowych.

Oszuści nie przebierają w środkach,wymyślają co raz to inne metody i bezskrupułów wykorzystują naszą łatwo-wierność. W ostatnich tygodniach funk-cjonariusze odnotowują przypadkioszustw, w których sprawcy próbują wy-

korzystać trwający proces cyfryzacji tele-wizji naziemnej. Aby przekonać do zaku-pu swojej oferty, nieuczciwi sprzedawcyinformują, że jeżeli konsument nie kupioferowanego przez nich dekodera sateli-tarnej platformy cyfrowej, nie będzie miałdostępu do telewizji.

Policja ostrzega – nie dajmy się oszu-kać! Zwracajmy szczególną uwagę na do-mokrążców oferujących dekodery lub an-teny satelitarne, którzy chcą sprzedaćsprzęt po promocyjnej cenie. Zdarzają siętakże przypadki, kiedy sprawcy namawiajądo zakupu nieodpowiednich odbiornikówsatelitarnych lub proponują podpisywaniefikcyjnych umów abonamentowych. Poli-cjanci przestrzegają przed nierozważnympodpisywaniem jakichkolwiekdokumentów. Pamiętajmyrównież, że wpuszczenie nie-znanej osoby do domu możestać się okazją do kradzieży.Najbardziej narażoną grupąosób są ludzie starsi i samot-nie mieszkający. Przestrzegaj-my swoich bliskich przed tegotypu oszustwami.

Policjancina spotkaniach

z rodzicami

Policjanci ze strzyżow-skiej komendy w dalszymciągu prowadzą rozmowyprofilaktyczne z rodzica-mi. Niedawno spotkaniaodbyły się w ZespoleSzkół w Żarnowej, Szkole Podsta-wowej w Wysokiej Strzyżowskiejoraz w Gimnazjum w Czudcu.Głównym ich tematem była profi-laktyka uzależnień oraz odpowie-dzialność prawna nieletnich za po-pełniane czyny karalne.

Spotkania profilaktyczne z rodzicamimają na celu przede wszystkim uświado-mienie rodzicom, że ich dzieci, podob-nie jak dorośli, ponoszą odpowiedzial-ność prawną. Policjanci rozmawiają rów-nież na temat współczesnych zagrożeń,m.in. płynących z Internetu oraz corazczęściej pojawiających się wśród nastolat-ków używek. Działania skierowane do ro-dziców mają im przypomnieć, że w tro-sce o dobro dziecka ważna jest prawidło-wa współpraca pomiędzy rodzicami, na-uczycielami a także policją.

„Andrzejki” na drogachpowiatu strzyżowskiego

W piątek 30 listopada oraz3 grudnia, od wczesnych godzin ran-nych, na drogach powiatu strzyżow-skiego policjanci przeprowadzilidziałania pod nazwą „Andrzejki”.Spośród 160 przebadanych kierow-ców, jeden z nich zdecydował sięusiąść za kierownicą pod wpływemalkoholu.

Działania „Andrzejki” skierowane byłyprzeciwko nietrzeźwym użytkownikom

dróg. Policjanci kontrolowali stan trzeź-wości jednocześnie w kilku miejscach po-wiatu. Podczas prowadzenia akcji funkcjo-nariusze drogówki wykorzystywali takżeurządzenia do pomiaru narkotyków.W czasie wzmożonych kontroli policjan-ci sprawdzali także stosowanie pasów bez-pieczeństwa i urządzeń do bezpiecznegoprzewożenia dzieci, stan techniczny pojaz-dów oraz przestrzeganie przez kierującychprzepisów ruchu drogowego.

Przypominamy, że za prowadzeniepojazdu w stanie nietrzeźwości kodekskarny przewiduje kare grzywny, ogra-niczenia, albo pozbawienia wolności do2 lat i utratę prawa jazdy.

Asystent ds. informacyjno-prasowychKPP w Strzyżowie

mł. asp. Katarzyna Ciuba

Page 42: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

38 Waga i Miecz grudzień 2012

Wydawca: Samorząd i Towarzystwo Miłośników Ziemi Strzyżowskiej, Fundacja na Rzecz Rozwoju Kultury ZiemiStrzyżowskiejRedakcja: Aneta Kozioł (red. nacz.), Marta Utnicka, Jadwiga Skowron, Marzena Dubiel, Mieczysław Marczak,Jan Półzięć. Skład i obsługa techniczna: Aneta Kozioł.Adres: ul. Przecławczyka 5, 38-100 Strzyżów, tel. 17 276 13 54 wew. 38, e-mail: [email protected],[email protected]Łamanie: Dorota Wadiak, tel. 603 163 983. Druk: Drukarnia „STEINER”, tel. 506 030 057.

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych tekstów oraz korespondencji, a także opatrywania ich własnymi tytułami.Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów i nie odpowiada za treść ogłoszeń. Poglądy wyrażane w artykułach są poglądami ich autorów, a nieredakcji. Miesięcznik zrzeszony w Polskim Stowarzyszeniu Prasy Lokalnej. Pismo zarejestrowane w Sądzie Wojewódzkim w Rzeszowie.

Zapraszamy na stronę internetową Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzyżowskiej www.tmzsstrzyzow.plSygn. akt I Ns Rej. Pr. 34/92 ISSN 1425-1787 Nakład: 450 egz. Cena 3 zł

W imieniu pogrążonejw żałobie Rodziny

dziękuję serdecznie instytucjom,organizacjom, krewnym, sąsiadom,

przyjaciołom i wszystkim podzielającymnasz ból i smutek,

za ofiarę Mszy Święteji uczestnictwo w pogrzebie

TOMASZA KLUSKI– mojego syna.

Bóg zapłaćAdam Kluska

Wyrazy szczerego żalui głębokiego współczucia

Rodzinie zmarłego

KAZIMIERZATOKARSKIEGO

byłego dyrektora Zespołu Szkółi wieloletniego animatora

i działacza kultury

składająDyrektor i pracownicy

Domu Kultury „Sokół” w Strzyżowie

Łącząc się w bóluskładamy wyrazy współczucia

i głębokiego żaluRodzinie zmarłego

KAZIMIERZATOKARSKIEGO,wieloletniego nauczyciela

Liceum Ogólnokształcącego w Strzyżowie,byłego prezesa Fundacji na Rzecz

Rozwoju Kultury Ziemi Strzyżowskiej

Zarząd i Członkowie Fundacjina Rzecz Rozwoju Kultury

Ziemi Strzyżowskiej

Wyrazy głębokiego współczuciaAdamowi Klusce

wieloletniemu prezesowiTowarzystwa Miłośników

Ziemi Strzyżowskiej

oraz dyrektorowiBiblioteki Publicznej Gminy

i Miasta Strzyżów

z powodu nagłej śmierci

SYNA

składają

Członkowie Towarzystwa MiłośnikówZiemi Strzyżowskiej w Strzyżowie

Page 43: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość
Page 44: MiesięcznikMiesięcznik Samorządu i Towarzystwa ......abyśmy umieli kochać i przestali się bać. Życzę wszystkim, aby nadchodzące Święta Bożego Narodzenia przy-niosły radość

w Domu Kultury Sokó w Strzy owie„ ”ł żw Domu Kultury Sokó w Strzy owie„ ”ł ż

Kiermasz wi tecznyś ąKiermasz wi tecznyś ą

Prace wykonane przez podopiecznych SpecjalnegoO ka egośrod Szkolno-Wychowawcz w StrzyżowiePrace wykonane przez podopiecznych SpecjalnegoO ka egośrod Szkolno-Wychowawcz w Strzyżowie

Fot. A. Słowik

Prace Teresy ŚlązakPrace Teresy Ślązak

Prace Agnieszki SzewczykPrace Agnieszki Szewczyk

Prace Małgorzaty LiskowiczPrace Małgorzaty Liskowicz

Prace wykonane przez panie z KGW w DobrzechowiePrace wykonane przez panie z KGW w Dobrzechowie