17
Z życia Gimbusa fotoreportaż wywiad felieton fotoreportaż Cytat miesiąca: Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za wielki dar, a nie ciężki obowiązek Albert Einstein Z życia Gimbusa Wrzesień 2015 numer 7 w numerze: fotoreportaż wywiad felietony niusy sonda plusy i mi- nusy e-gazetka klasy 3b

gazetka klasy 3b e Z życia Gimbusa - gim5.slupsk.pl › images › gazetka › gazetka_wrzesien.pdf · A teraz wszystko jest takie proste - bo znajome i oczywiste. Cieszę się,

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

  • Z życia Gimbusa Kwiecień 2015 numer 3

    w numerze:

    fotoreportaż

    wywiad

    felieton

    sonda

    fotoreportaż

    e-gazetka klasy 3b

    Cytat miesiąca: Nauka w szkołach powinna być prowadzona w taki sposób, aby uczniowie uważali ją za wielki dar, a nie ciężki obowiązek

    Albert Einstein

    Z życia Gimbusa Wrzesień 2015 numer 7

    w numerze:

    fotoreportaż

    wywiad

    felietony

    niusy

    sonda

    plusy i mi-

    nusy

    e-gazetka klasy 3b

  • słowo od redaktora Spis treści: FOTOREPORTAŻ s. 2 WYWIAD z panią Bożeną Wesne-rowicz s.4 z nową przewodniczącą SU s.5 FELIETON Szkoła?– Zaczynamy! s. 6 Szkolny sklepiku... s. 9 NIUSY.. s. 8 MOIM ZDANIEM... O wyborach do SU s.10 FOTOREPORTAŻ s. 11 SONDA Czy będziemy kupować zdrowe przekąski w szkolnym sklepiku? s.12 PLUSY/MINUSY s. 14 SUCHARY s.16 Nasza okładka: fot. Tomasz Kopyś Klasy pierwsze rozpoczynają rok szkolny 2015/2016 Zespół redakcyjny numeru: Uczniowie klasy 3b Jolanta Dawidczyk

    Ostatni rok!

    Pierwszego września dwa tysiące piętnastego roku rozpoczę-łam ostatni rok nauki w gimnazjum. Ach, szybko to zleciało!

    Bycie trzecioklasistką z jednej strony jest przyjemne, a z dru-giej - okropne. Dlaczego okropne? To chyba oczywiste! Jedy-ne, o czym się teraz myśli to -liceum i testy. Oczywiście w odwrotnej kolejności. Boisz się, że egzaminy pójdą ci fatalnie i nie dostaniesz się do wymarzonej szkoły i tak w kółko… Jeszcze do tego wszystkiego dochodzi nauka i myśl o dobrym świadectwie. Ale nie ma co się skupiać na minusach, kiedy jest tyle plusów.

    Pierwszym i chyba najważniejszym z nich jest fakt, że jest się najstarszym rocznikiem w szkole. Nauczyciele traktują nas lepiej i mają do nas zaufanie. Patrzą na nas jak na dorosłych. I to jest bardzo fajne!

    Gdy widzę pierwszoklasistów, przypomina mi się, jak to było dwa lata temu. Pamiętam, jaka szkoła wydawała się ogromna i straszna. A teraz wszystko jest takie proste - bo znajome i oczywiste.

    Cieszę się, że zdobyłam tu naukową wiedzę i życiowe do-świadczenie.

    Gimnazjalne lata będę wspominać bardzo dobrze. Wprawdzie bywało różnie. Przeżyłam tu oprócz wzlotów, także - upadki. Jednak, nie wspominam źle moich porażek i niektórych przy-krych doświadczeń. Jak to mówią: „Mądry człowiek z każde-go zdarzenia odniesie korzyść, bo się czegoś nauczy”.

    Życzę zatem moim młodszym kolegom i koleżankom rozpo-czynającym naukę w naszej szkole, żeby pamiętali o tym i żeby czas spędzony w Gimnazjum nr 5 wspominali kiedyś tak dobrze jak ja.

    Weronika Maciejska 3b

    [email protected]

    mailto:[email protected]

  • Fajnie było, szkoda, że już musimy wracać do szkoły!

    fot. Weronika

    Śmieci było znacznie mniej niż w ubiegłym roku...

    Kuba, bierz się do roboty!

    Sprzątamy Ziemię.. fotoreportaż

  • Wywiad z nauczycielką plastyki panią Bożeną Wesnerowicz

    Pani Bożena pracuje od 1987 roku; wcześniej w Szkole Podstawowej nr 11 , a obecnie w naszym gimnazjum.

    Czy lubi Pani pracę z dziećmi?

    Uwielbiam. Uważam się za szczęściarę,że mogę pracować z młodzieżą, staram się ją zrozumieć i odkrywać ich wrażliwość plastyczną.

    Czy jest Pani zadowolona z sukcesów uczniów?

    Ogromnie, traktuję je jak swoje własne.

    Jakie najzabawniejsze wydarzenia z pracy w szkole Pani zapamiętała?

    Każda lekcja potrafi być zaskakująca i zabawna.

    Niemiłe wspomnienia związane z wykonywaniem zawodu...

    Staram się nie pamiętać złych wydarzeń. W głowie mam tylko te dobre.

    Co Panią zainspirowało do bycia nauczycielką?

    Nigdy o tym nie marzyłam. Zawsze uwielbiałam przedmioty ścisłe. Potem chciałam być psychologiem. Lubiłam i umiałam słuchać ludzi, ale w ostatniej chwili zmieniłam decyzję i zostałam nauczycielką.

    Czy pani jest przesądna i dlaczego?

    Jestem zdeklarowaną realistką. Nie myślę i nie wierzę, np. w duchy, ale się ich boję. Zawsze szukam prawdy i czekam na naukowe wytłumaczenie .

    Czy zawód nauczyciela jest trudny i dlaczego?

    Jest trudny, dużo wymaga od nauczyciela.

    Czy lubi Pani malować obrazy?

    W moim domu malowanie zajmowało ważne miejsce, pasjonowaliśmy się sztuką. Czuję się bardziej historykiem sztuki, więc jeśli maluję, to tylko, jak to się mówi: „do szuflady”.

    Co pani najchętniej maluje?

    Pejzaże i impresjonizm.

    Dziękujemy za rozmowę.

    Rozawiały: Natalia Kiwka i Alicja Kostuch

    wywiad

  • 5

    wywiad

    Rozmowa z nową przewodniczącą Samorządu Uczniowskiego w Gimna-zjum nr 5 w Słupsku – Michaelą z klasy 3c

    Jak się czujesz jako przewodnicząca SU? Kiedy dowiedziałam się, że wygrałam wybory, byłam szczęśliwa, ale równocze-śnie zdałam sobie sprawę, że ta wygrana to przede wszystkim poważne zobo-wiązanie wobec szkolnej społeczności. Jestem tym trochę zaniepokojona, ale oczywiście, jak już powiedziałam, bardzo się cieszę. Jak myślisz, dlaczego wygrałaś? Sądzę, że prócz programu, który zaprezentowałam, wpływ miała również kampa-nia wyborcza, którą zawdzięczam moim koleżankom i kolegom z 3b,za co im bardzo dziękuję. Co Cię skłoniło do wzięcia udziału w wyborach? Na początku się bałam. Byłam przekonana, że nie dam rady. Podzieliłam się wątpliwościami w tej kwestii z moimi przyjaciółmi. Oni przekonali mnie, że dosko-nale sprawdzę się jako przewodnicząca samorządu uczniowskiego. Napisałam więc program dotyczący mojej pracy w SU i rozpoczęłam kampanię.

    Michaela Kunda w czasie kampanii wyborczej ze swoim sztabem wyborczym.

    fot. Julka Kraska

  • 6

    felieton

    Szkoła - zaczynamy!

    Skończył się właśnie trzeci tydzień września, i wszyscy zdążyliśmy się już zaaklimatyzować w nowym

    roku szkolnym. Starsi o rok startujemy w wyścigu szczurów po najlepsze oceny. Pożegnaliśmy już spa-

    nie do późna i ciepłe słońce. Pora zająć się tym, co każdy nastolatek lubi najbardziej - szkołą (i nie mó-

    wię tutaj o błyskotliwym serialu telewizji TVN).

    Co nowego? Dużo, chociażby - pierwsze klasy, czyli nowi uczniowie naszej szkoły. Dzięki nim, my starzy, czyli

    trzecioklasiści, możemy znowu poczuć się jak w ostatniej klasie szkoły podstawowej, bo młodsi wpadają na

    nas, bawiąc się w berka na szkolnych korytarzach . Niestety,rozbrykani uczniowie pierwszych klas to najmniej-

    szy problem.

    Wszystkich nasdotknęła bowiem jedna z największych katastrof, czyli spełnienie najczarniejszych scenariuszy

    w kwestii szkolnych sklepików. Gorzej mogłoby być tylko wtedy, gdyby znowu kazali nam nosić mundurki.

    O czym chcę powiedzieć? Wszyscy wiecie - zamknięto sklepik szkolny!Pozbawiono nas ostatniej deski ratunku

    w przypadku kończącego się zeszytu albo braku cyrkla na matmę. Zabrano nam przyjemność jedzenia karme-

    lowych ciastek. Zabrano nam bułki serowe,pizzę i wodę do popijania tych smakołyków.

    Na szczęście, obok naszej szkoły mamy Lidla i Biedronkę!

    Co jeszcze w nowym roku szkolnym 2015/2016?

    Zaczęły się wybory do samorządu, oprócz tego - kartkówki, sprawdziany, prace domowe, czyli...wszystko po

    staremu i od nowa...Pierwszaki mają jeszcze okres ochronny. Nauczyciele stosują wobec nich tzw. taryfę ulgo-

    wą, ale starsze roczniki już, niestety zaczynają „kucie”.

    Drugie klasy już ciężko pracowują( bo, jak zwykle, wszyscy ich straszą, że: „Druga klasa jest

    najtrudniejsza”).

    Z kolei seniorzy, czyli my - klasy trzecie, rozpoczynamy powtórki - przygotowujemy się do testów i rozpoczy-najmy walkę o jak najlepsze oceny. Wiadomo – średnia na świadectwie, czyli punkty. Wiemy, że tenrok to „ostatni gwizdek”, żeby wziąć się do pracy. Mam nadzieję, że słabsze oceny i drobne niepowodzenia nie znie-chęcą nas do pracy.

    A zatem, w nowym roku szkolnym2015/16 życzę Wszystkim: pozytywnej energii, uśmiechu i pogody ducha

    oraz zapału i chęci do zdobywania naszych małych, wielkich Mount Everestów. Uwierz lub nie, ale możesz wszystko!

    Gabriela Nita 3b

  • 7

    fotoreportaż Nowy rok szkolny 2015/16 rozpoczęty!

    Nowy rok szkolny 2015/16 rozpoczęty! Dla pierwszaków to początek przygody z gimnazjum, dla klas drugich- czas wytężonej nauki (najtrudniejszy rok w gimnazjum), dla trzecioklasistów- czas powtórek przed egzaminem.

  • 8

    niusy, czyli... co w trawie piszczy...

    w naszym gimnazjum:

    w polskiej edukacji: Nowy system oceniania Na ocenę z wychowania fizycznego, muzyki, plastyki i techniki wpływ będą miały przede wszystkim: aktywność i zaangażowanie. W zw. z tym, uczniowie mniej uzdolnieni artystycznie lub mniej sprawni fizycz-nie również będą mogli otrzymywać – piątki i szóstki. W nowych przepisach MEN znalazł się zapis mówiący, że: "Należy w szczególności brać pod uwagę wysiłek wkładany przez ucznia w wywiązywanie się z obowiązków". Ale w naszej szkole przecież od dawna tak jest.

    Czekamy na otwarcie szkolnego sklepiku ...

    Na urlopie zdrowotnym przebywa od września br. pani wicedyrektor Elżbieta Krawczykiewicz

    Obowiązki wicedyrektora naszej szkoły pełni obecnie pan Maciej

    Macko - nauczyciel matematyki

  • 9

    felieton

    Szkolny sklepiku, czy wrócisz? Nowy rok szkolny, a wraz z nim nowe procedury, które doprowadziły do za-mknięcia sklepiku szkolnego. Złe wieści - zarówno dla uczniów, jak i dla naszej pani Oli, szefowej sklepiku. Nie ma miejsca, do którego biegło się po dzwonku na przerwę. W mgnieniu oka zniknęły tłumy kłębiące się w okolicach sklepiku, a na lekcjach sły-chać burczenie w brzuchach.

    Gzie jesteście - bułki serowe, napoje, batoniki czekoladowe ?

    Teraz, niestety ,skazani jesteśmy tylko na domowe kanapki. Niestety, nie wszyscy je przynoszą.

    Wielu z nas woli kupić sobie coś do jedzenia. Teraz pojawił się problem - gdzie się za-opatrzyć?

    Niektórzy zdążą rano wpaść do piekarni czy osiedlowego sklepu, ale nie wszyscy. Niestety, wielu z nas śpi do ostatniej chwili i wpada do szkoły równo z dzwon-kiem.Trzeba zatem znaleźć czas na przerwie, aby pobiec do Lidla lub Biedronki, skle-pów znajdujących się dwieście metrów od naszej szkoły. Można tam ujrzeć uczniów kupujących, tak zwaną "przekąskę", mianowicie: czipsy, czekolady i inne niezdrowe rzeczy.

    Jak jest na to rada? Co zrobić, by było zdrowo i bezpiecznie, czyli bez przebiegania w pośpiechu ulicy?

    Moim zdaniem, sklepik szkolny był, jest i będzie najlepszym rozwiązaniem. Oczywi-ście, taki ze zdrową żywnośćią, m.in. z bułkami serowymi, batonikami „musli” oraz sokami owocowymi, które na pewno korzystniej wpłyną na nasz organizm od sprzeda-wanych wcześniej smakołyków, a jednocześnie umożliwią regenerację sił przed kolej-ną lekcją.

    I wszyscy będą zadowoleni, no, może oprócz dyżurujących w szatni nauczycieli - nie-łatwo przecież uspokoić głodnych gimnazjalistów tłoczących się w kolejce do sklepi-ku.

    Julka Szymańska -

  • 10

    Zapraszamy do dyskusji...

    Szkolna demokracja

    Koniec września. Na korytarzach panuje większy zgiełk niż zwykle.

    "Coś" się dzieje. A to "coś" to nic innego jak wybory do Samorządu Uczniowskiego.

    Kandydaci zbierają podpisy, by zostać "oficjalnymi kandydatami” na przewodniczacego .

    Do tego celu potrzebne im jest pięćdziesiąt koślawych podpisów.

    Zaczyna się walka o to, kto lepiej, więcej, bardziej...

    Gdyby ta walka i kampania , czyli zamieszanie na przerwach miały jeszcze

    jakiś sens...ale..., moim zdaniem, tak nie jest. Jestem przekonana, że do SU dostaną się

    osoby lubiane, czyli uczniowie z licznym gronem znajomych i przyjaciół.

    Myślę, że niewiele osób jest faktycznie zainteresowanych tym, co kandydaci chcą zrobić

    dla szkolnej społeczności.

    Lczy się przede wszystkim fakt, że są to osoby "fajne", dlatego wyborcy na nich głosują.

    Dlaczego? „Bo tak".

    Osoby z ambitnymi planami, które naprawdę zasługują na zaszczytny

    tytuł przewodniczącego SU , jeśli nie mają zbyt wielu przyjaciół, mogą się z tą funkcją poże-

    gnać.

    Tak, wg moich obserwacji, niestety, funkcjonuje szkolne społeczeństwo.

    Brutalnie, prawda?

    Ewa

    A co Wy na to? Czy zgadzacie się z opinią Ewy? Zapraszamy do dyskusji. Przysyłajcie swoje opinie. Zamieścimy je w kolejnym numerze.

  • 11

    Zapraszamy do dyskusji...

    Mamy nadzieję, że kandydaci spełnią swoje wyborcze obietnice !

    Życzymy im dużo zapału i realizacji wszystkich ciekawych pomysłów!

  • 12

    sonda

    W związku z rozporządzeniem ministra, szkolne sklepiki muszą sprzeda-

    wać, tzw. „zdrową żywność”. Pomysł bardzo dobry, ale...No,właśnie, czy

    jest jakieś „ale”? Poprosiłyśmy klientów szkolnego sklepiku o odpowiedzi

    na pytania:

    1. Jaki według Ciebie powinien być asortyment w sklepiku szkolnym?

    2. Czy będziesz kupował /kupowała zdrową żywność?

    Karolina 3a: „Mile widziane byłyby bułki słodkie, niektóre słodycze i woda niegazowana. Jeśli nie będzie drogo, a będzie smacznie to odwiedzę sklepik nieraz.”

    Oliwia 1a: „Powinny być owoce, batoniki - musli , ogólnie zdrowa żywność, a woda tylko niegazowana. Jeśli będzie tanio, będę kupować.”

    Michał, Arek, Karol 2c: „Bardzo lubimy bułki, pączki, wafelki, napoje gazowane i niegazowane, socz-ki jabłkowe i pomarańczowe. Latem - lody. Wtedy chętnie będziemy kupować w naszym szkolnym sklepiku.”

    Filip i Olaf 1b: Zdrowa żywność, taka jak: woda niegazowana, owoce, itd. Natomiast Olaf woli:żelki, czekoladę, drożdżówki, „energetyki”. No i oczywiście, to wszystko w odpowiedniej cenie.

    Weronika 2a: „ Jeśli będzie zdrowo, ale bez przesady, „z umiarem”,wówczas odwiedzę skle-pik .”

    Pani Małgorzata Struska: „Jabłka, różne owoce, jogurty, batoniki zbożowe, „Tymbarki”, może kawa… Sondę przeprowadziły dla Was: Natalia i Gabrysia z 3b

  • 13

    fotoreportaż

    Najchętniej jemy kanapki przygotowane w domu. To, oczywiście, nalepsza przekąska

    przed kolejną lekcją. . Niestety, lubimy też niezdrowe chipsy.

    fot. Natalia

  • 14

    wrześniowe plusy i minusy

    plusy + - pierwsze klasy cieszą się, że nie muszą kupować podręczników; od bieżącego roku szkolne-go wypożyczają je w szkole - otwarte boisko” w czasie przerw - , lekcje „w terenie” - koncert mis tybetańskich - „słodki dzień” - muzyka z radiowęzła - uczymy się demokracji -

    minusy _ - koniec wakacji - dręczace trzecioklasistów myśli o egzaminie gimnazjalnym - nieczynny sklepik - dużo zajęć – późno kończymy lekcje (m.in., my, klasa 3b)

  • 15

    Od 1 października znowu możemy kupować w naszym szkolnym sklepiku.

    Na razie nie ma zbyt wielu klientów . O tym, co oferuje uczniom, napiszemy w następ-

    nym numerze. fot. Natalia Zamęcka

    - z ostatniej chwili....

  • 16

    suchary, czyli szkolne żarty po polsku

    Na lekcji języka polskiego nauczyciel pyta:

    - Czym będzie wyraz „chętnie” w zdaniu:

    "Uczniowie chętnie wracają do szkoły po wakacjach"?

    Zgłasza się Jasio: - Kłamstwem, panie profesorze. po angielsku On the Polish language lessons the teacher asks:

    -What will be the word "happily" in the sentence:

    "Students like to go back to school after the holidays"?

    Throws a Johnny:

    - Lie, Mr. Professor.

    po niemiecku Auf der polnischen Sprachunterricht der Lehrer fragt:

    - Was wird das Wort "glücklich" in dem Satz zu sein :

    "Studenten gerne wieder in die Schule nach den Ferien zu gehen"?

    Wirft einen Johnny:

    - Lie, Herr Professor

    po rosyjsku

    Ha уроках польского языка учитель спрашивает:

    - Что будет слово "счастливо" в предложении:

    "Студенты хотел вернуться в школу после каникул"?

    Бросает Джонни:

    - Ли, г-н профессор.

    po chińsku (tradycyjny chiński)

    在波蘭的語文課老師問:

    - 將是什麼字“愉快地”裡的一句話: “學生們喜歡在假期後回學校”?

    拋出一個約翰尼:

    - 李,教授先生

  • 17

    Zachęcamy Was do pisania i rysowania.

    Współredagujcie z nami e-gazetkę.

    Przysyłajcie swoje teksty: recenzje szkolnych imprez,

    felietony, reportaże, wywiady, szkolne żarty,

    humor rysunkowy, zabawne powiedzonka nauczycieli.

    Piszcie o ciekawych osobowościach naszej szkoły,

    o tym, co Wam się podoba, a co chcielibyście zmienić.

    [email protected]

    mailto:[email protected]