11
Wtorek | 21 czerwca 2011 Fotografie EWA ZIELIŃSKA Nie było łatwo! Jury przyznało ostatecznie 65 nagród w ośmiu kategoriach. Laureata wybrał też Bank Zachodni WBK i „Rzeczpospolita”. Niezależnie od opinii fachowców każdy z nas znajdzie pewnie w tym zestawie swojego faworyta. Zapraszamy do oglądania i cieszymy się, że w naszym dodatku możemy Państwu zaprezentować aż tyle świetnych i różnorodnych fotografii. Dwa tragiczne wydarzenia minionego roku, katastrofa prezydenckiego samolotu i powódź, bezsprzecznie zdominowały serwisy fotograficzne. I one też przyciągały naszą uwagę przez wiele miesięcy. Jak zrobić to najlepsze, jedyne zdjęcie, które przebije wszystkie inne? Na to pytanie odpowiada Cezary Sokołowski, przewodniczący jury konkursu, w rozmowie z Pauliną Wilk. – Fotoreporter musi mieć szczęście, znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie – mówi. – Nagrodę Główną zdobyło zdjęcie zrobione przez Jacka Szydłowskiego w zniszczonej przez powódź szkole w Wilkowie. Ale ta fotografia jest uniwersalna, prowokuje do zadania istotnych pytań. Nagroda dla Szydłowskiego to dowód, że nie trzeba być na miejscu „przed falą”, nie trzeba być pierwszym. Powtarzam fotoreporterom, by robili zdjęcia „obok” tematu, najciekawsze dzieje się zawsze gdzieś na marginesie. A więc szansę mają wszyscy. Zdjęcia powstały m.in. w Afganistanie, Tanzanii, na Islandii, ale najwięcej w kraju: w hospicjum, na złomowisku, podczas pielgrzymki, na skraju drogi czy lasu... Bo nie ma złych ani dobrych miejsc. – Tegoroczna edycja pokazała – że w Polsce jest wielu indywidualistów – dodaje przewodniczący jury. Jeżdżą po świecie i bez względu na to, czy są tam, gdzie dzieją się ważne rzeczy, czy wydeptują własne ścieżki, przywożą świetne zdjęcia. Na bardzo ciekawą kwestię zwraca uwagę Maja Mozga-Górecka w eseju zatytułowanym „Zaproszenie do wyjścia poza kadr”. Otóż, zdaniem autorki, konkurs BZ WBK Press Foto 2011 pokazuje i premiuje nowy (a może dawny?) sposób podejścia do fotografii prasowej. Nie ten nakierowany na epatowanie cierpieniem, ale stawiający na dystans i umiar w podejściu do zjawisk. Mozga zauważa: „Zwycięskie zdjęcie ostatniego World Press Photo? Piękna Afganka z nosem odciętym przez porzuconego męża. Grand Press Photo? Walka o krzyż pod Pałacem Prezydenckim i wściekła pięść demonstranta zaciśnięta w hołdzie ofiarom tragedii. Na tym tle Zdjęcie Roku konkursu BZ WBK oszałamia powściągliwością. Powódź bez wody? Czarno-biała, metaforyczna fotografia Jacka Szydłowskiego otwiera przestrzeń do interpretacji, jakiej niejeden rządowy oficjel powinien bardziej się przestraszyć, niż najazdu górników na Sejm. A jednocześnie jest całkowicie niewinna: widzimy tylko zwykły gest”. Zanim nasze zdjęcia trafią, jak zwykle, na wystawy w ponad 20 miastach, proponujemy przyjrzeć się im uważnie już dziś. KONKURS 2011 Piękne zdjęcia i rekordowe zainteresowanie konkursem – to efekt tegorocznej edycji. Ponad 8600 prac nadesłanych przez 393 autorów Najciekawsze dzieje się na marginesie PRASOWE NAJLEPSZE BZ WBK PRESS FOTO 2011 Zdjęcie roku. Jacek Szydłowski, „Dziennik Wschodni” i Agencja Forum. Zdejmowanie godła znad tablicy w szkole zniszczonej przez powódź; Wilków, 16 czerwca 2010. – Przeszła druga fala. Nowa szkoła, z której gmina była dumna, zniszczona całkowicie. Codziennie przychodzili do niej nauczyciele, mieszkańcy i wolontariusze. Wynosili na boisko spuchnięte od wody sprzęty. Zrywali podłogi, ściany oczyszczali po tynki. Niektórzy patrzą na to zdjęcie optymistycznie – oto już po wszystkim, urządzamy się na nowo. To było jednak wynoszenie godła.

BZ WBKPRESS FOTO 2011 Fotografiestatic.presspublica.pl/red/rp/pdf/dodatki/press_foto.pdf · Partizana MT: S Belgrad, Jamesa Gista, blokowanego z tylu przez Ratko Varde z Asseco Prokomu

  • Upload
    others

  • View
    4

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Wtorek | 21 czerwca 2011

Fotografie

EWA ZIELIŃSKA

Nie było łatwo! Jury przyznało ostatecznie 65 nagród w ośmiu kategoriach. Laureata wybrałteż Bank Zachodni WBK i „Rzeczpospolita”.Niezależnie od opinii fachowców każdy z nasznajdzie pewnie w tym zestawie swojegofaworyta. Zapraszamy do oglądania i cieszymysię, że w naszym dodatku możemy Państwuzaprezentować aż tyle świetnych i różnorodnych fotografii.

Dwa tragiczne wydarzenia minionego roku,katastrofa prezydenckiego samolotu i powódź,bezsprzecznie zdominowały serwisyfotograficzne. I one też przyciągały naszą uwagęprzez wiele miesięcy.

Jak zrobić to najlepsze, jedyne zdjęcie, któreprzebije wszystkie inne?

Na to pytanie odpowiada Cezary Sokołowski,przewodniczący jury konkursu, w rozmowie z Pauliną Wilk. – Fotoreporter musi miećszczęście, znaleźć się w odpowiednim miejscui czasie – mówi.

– Nagrodę Główną zdobyło zdjęcie zrobioneprzez Jacka Szydłowskiego w zniszczonej przezpowódź szkole w Wilkowie. Ale ta fotografia jestuniwersalna, prowokuje do zadania istotnychpytań. Nagroda dla Szydłowskiego to dowód,że nie trzeba być na miejscu „przed falą”, nietrzeba być pierwszym. Powtarzamfotoreporterom, by robili zdjęcia „obok”tematu, najciekawsze dzieje się zawsze gdzieśna marginesie.

A więc szansę mają wszyscy. Zdjęcia powstałym.in. w Afganistanie, Tanzanii, na Islandii, alenajwięcej w kraju: w hospicjum, na złomowisku,podczas pielgrzymki, na skraju drogi czy lasu...Bo nie ma złych ani dobrych miejsc.

– Tegoroczna edycja pokazała – że w Polscejest wielu indywidualistów – dodajeprzewodniczący jury. Jeżdżą po świecie i bezwzględu na to, czy są tam, gdzie dzieją się ważnerzeczy, czy wydeptują własne ścieżki, przywożąświetne zdjęcia.

Na bardzo ciekawą kwestię zwraca uwagęMaja Mozga-Górecka w eseju zatytułowanym„Zaproszenie do wyjścia poza kadr”. Otóż,

zdaniem autorki, konkurs BZ WBK Press Foto2011 pokazuje i premiuje nowy (a może dawny?)sposób podejścia do fotografii prasowej.

Nie ten nakierowany na epatowaniecierpieniem, ale stawiający na dystans i umiar wpodejściu do zjawisk. Mozga zauważa:„Zwycięskie zdjęcie ostatniego World PressPhoto? Piękna Afganka z nosem odciętym przezporzuconego męża. Grand Press Photo? Walka okrzyż pod Pałacem Prezydenckim i wściekłapięść demonstranta zaciśnięta w hołdzieofiarom tragedii.

Na tym tle Zdjęcie Roku konkursu BZ WBKoszałamia powściągliwością. Powódź bez wody?Czarno-biała, metaforyczna fotografia JackaSzydłowskiego otwiera przestrzeń dointerpretacji, jakiej niejeden rządowy oficjelpowinien bardziej się przestraszyć, niż najazdugórników na Sejm. A jednocześnie jestcałkowicie niewinna: widzimy tylko zwykłygest”.

Zanim nasze zdjęcia trafią, jak zwykle, nawystawy w ponad 20 miastach, proponujemyprzyjrzeć się im uważnie już dziś.

KONKURS 2011 Piękne zdjęcia irekordowezainteresowaniekonkursem – to efekttegorocznej edycji.Ponad 8600 pracnadesłanych przez393 autorów

Najciekawsze dzieje się na marginesie

PRASOWE

NAJLEPSZE

BZ WBK PRESS FOTO 2011

≥Zdjęcie roku. Jacek Szydłowski, „Dziennik Wschodni” i Agencja Forum. Zdejmowanie godła znad tablicy w szkole zniszczonej przez powódź; Wilków, 16 czerwca 2010. – Przeszła druga fala. Nowa szkoła, z której gmina była dumna, zniszczona całkowicie. Codziennie przychodzili do niej nauczyciele, mieszkańcy i wolontariusze. Wynosili na boisko spuchnięte od wody sprzęty. Zrywali podłogi, ściany oczyszczali po tynki. Niektórzy patrzą na to zdjęcie optymistycznie – oto już po wszystkim, urządzamy się na nowo. To było jednak wynoszenie godła.

A2 Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

Jury konkursu fotografii prasowejBZ WBK Press Foto 2011pod przewodnictwem CezaregoSokołowskiego, w składzie Kacper Pempel, AndrzejIwańczuk, Jan Skarżyński oraz Waldemar Kompała,w wyniku dwudniowych obradprowadzonych 4 i 5 czerwca 2011roku, postanowiło przyznaćnastępujące nagrody:

Zdjęcie Roku

∑ Jacek Szydłowski (Dziennik Wschodni)za fotografię przedstawiającą zdjęciegodła znad tablicy w szkole w Wilkowiezniszczonej przez powódź.

KategoriaCywilizacjaa. Fotoreportaż

∑ 3 miejsce: Michał Łuczak (AFSputnik Photos) za reportażprzedstawiający budę pomnika JezusaChrystusa w Świebodzinie∑ 2 miejsce: Agnieszka Rayss (AFSputnik Photos) za reportażz islandzkich basenów geotermalnych∑ 1 miejsce: Piotr Piwowarski (SuperExpress) za reportaż przedstawiającydzieci w centrum handlowym

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Tomasz Paczos (AF Photoo) za zdjęcie przedstawiająceśmietnisko po Jarmarku Europaw Warszawie∑ 2 miejsce: Bogumiła Maleszewska-Oksztol (Gazeta Współczesna) za zdjęcieprzedstawiające eksplozję cysternyw Białymstoku∑ 1 miejsce: Bartłomiej Jurecki(Tygodnik Podhalański) za zdjęcieilustrujące cień samolotuna autostradzie.

Kategoria Portret

a. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Jerzy Pinkas (Gdańsk. pl)za reportaż z Pawłem Adamowiczem,Prezydentem Gdańska∑ 2 miejsce: Maciej Nabrdalik (AFNetwork) za reportaż z kampaniiprezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego∑ 1 miejsce: Jacek Turczyk (PolskaAgencja Prasowa PAP) za reportażz kampanii prezydenckiej BronisławaKomorowskiego

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Tomasz Jodłowski(Rzeczpospolita) za portret Krzysztofa„Diablo” Włodarczyka∑ 2 miejsce: Michał Szalast(freelancer) za portret albinosamieszkającego na wyspie Ukerewena jeziorze Wiktorii w Tanzanii

∑ 1 miejsce: Adam Kozak (GazetaWyborcza) za portret prof. Jana Ekiera.

KategoriaSpołeczeństwoa. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Piotr Grzybowski (SuperExpress) za reportaż przedstawiającyrodzeństwo chore na encefalopatię.∑ 2 miejsce: Maciej Dakowicz (TheWidengle Photo Agency) za reportażprzedstawiający nocne życie Cardiffw Walii∑ 1 miejsce: Urszula Klimek(freelancer) za reportaż z polanamiotowego Lasek niedaleko Karwicy

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Bartłomiej Jurecki(Tygodnik Podhalański) za zdjęcieimprezy na zakopiańskich Krupówkachw noc sylwestrową∑ 2 miejsce: Jacek Turczyk (PolskaAgencja Prasowa PAP) za zdjęcieziewającej dziewczynki podczasspotkania z kandydującym na urządPrezydenta RP BronisławemKomorowskim w zniszczonej przezpowódź szkole podstawowejw Świniarach koło Płocka∑ 1 miejsce: Bartłomiej Kudowicz (AFForum) za zdjęcie statuy JezusaChrystusa w Świebodzinie widzianejz pobliskiego basenu.

Kategoria Sport

a. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Grzegorz Press(TOPRESS) za reportaż z EuropejskichLetnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych(ELIOS 2010) w Warszawie∑ 2 miejsce: Mariusz Forecki (AFTamTam) za reportaż przedstawiającyfanów Lecha Poznań∑ 1 miejsce: Ireneusz Dorożański (AFEdytor. net) za reportaż z Zabrzaz młodymi gimnastyczkami z klubu Iskrapodczas jednych z pierwszych zawodówsportowych w karierze.

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Radosław Pietruszka(Polska Agencja Prasowa PAP) za zdjęcieAnny Rogowskiej podczas skoku o tyczcena lekkoatletycznych halowychmistrzostwach Europy w Paryżu∑ 2 miejsce: Grzegorz Momot (PolskaAgencja Prasowa PAP) za zdjęcieupadającego Adama Małysza podczaszawodów o Puchar Świataw Zakopanem∑ 1 miejsce: Krzysztof Mystkowski (AFKosycarz Foto Press) za zdjęcie z meczuAsseco Prokom Gdynia – OlympiacosPiraeus z walczącymi o piłkę LorinzemHarringtonem (Asseco) i PatrickiemBeverley (Olympiacos).

KategoriaWydarzeniaa. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Jacek Waszkiewicz (AFReporter) za reportaż ilustrujący starcieprzeciwników i obrońców krzyżapod Pałacem Prezydenckim∑ 2 miejsce: Paweł Supernak (PolskaAgencja Prasowa PAP) za reportażilustrujący żałobę w Polsce po katastrofiesmoleńskiej∑ 1 miejsce: Krzysztof Łokaj (GazetaCodzienna Nowiny/Fotorzepa)za reportaż przedstawiający powódźw Tarnobrzegu.

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Jakub Szymczuk (GośćNiedzielny) za zdjęcie człowiekaz krzyżem zatrzymywanego przez StrażMiejską pod Pałacem Prezydenckim∑ 2 miejsce: Maksymilian Rigamonti(freelancer) za zdjęcie rosyjskiegożołnierza na miejscu katastrofy samolotuprezydenckiego w Smoleńsku∑ 1 miejsce: Piotr Król (AF Forum)za zdjęcie mieszkańca Brzegu w zalanymmieszkaniu.

KategoriaPrzyrodai środowiskonaturalne

a. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Maciej Dakowicz (TheWidengle Photo Agency) za reportażz Varanasi w Indiach∑ 2 miejsce: Kacper Kowalski (AFForum) za reportaż ilustrujący skutkipowodzi w Polsce∑ 1 miejsce: Arkadiusz Gola (Polska– Dziennik Zachodni) za reportaż o różnychformach spędzania letniego wypoczynkuna śląskich terenach poprzemysłowych

b. Zdjęcie pojedyncze

∑ 3 miejsce: Daniel Pach (freelancer)za zdjęcie ilustrujące walkę lisa z orłembielikiem∑ 2 miejsce: Bartłomiej Jurecki(Tygodnik Podhalański) za zdjęcieilustrujące akcję ratunkową po awariizbiornika zakładów produkującychaluminium w Aiko na Węgrzech∑ 1 miejsce: Dariusz Delmanowicz(Gazeta Codzienna Nowiny) za zdjęcieilustrujące wolontariuszy z OśrodkaRehabilitacji Zwierząt Chronionychw Przemyślu wypuszczającychna wolność leczonego tam bielika.

Kategoria Kultura i sztukaa. Fotoreportaż:

∑ 3 miejsce: Paweł Łączny (freelancer)za fotoreportaż z inscenizacji bitwypod Grunwaldem

∑ 2 miejsce: Bartek Sadowskii Wojciech Grzędziński (freelancerzy)za fotoreportażz XVI Międzynarodowego KonkursuPianistycznego im. Fryderyka Chopina∑ 1 miejsce: Radosław Kaźmierczak(freelancer) za fotoreportażprzedstawiający koncert RykardyParasol za murami zakładu karnegow Wojkowicach

b. Zdjęcie pojedyncze:

∑ 3 miejsce: Daniel Frymark (RadioWeekend) za zdjęcie z OgólnopolskiegoTurnieju Tańca Towarzyskiego w Tucholi∑ 2 miejsce: Bartek Sadowski(freelancer) za zdjęcie Yulianny Avdeevejpodczas przygotowań do występuna XVI Międzynarodowym KonkursiePianistycznym im. Fryderyka Chopina∑ 1 miejsce: Franciszek Mazur (GazetaWyborcza) za zdjęcie z II ogólnopolskiegozlotu fanów Lady Gagi.

KategoriaFotokast∑ Bartłomiej Busz (freelancer)za reportaż pt. „Bieg katorżnika”.

Jednocześnie jurypostanowiło przyznaćnastępujące wyróżnienia

a. Kategorii Cywilizacja

∑ Fotoreportaż:

1. Jacek Świerczyński (DziennikWschodni) za reportaż przedstawiającykominiarza przy pracy.∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Katarzyna Mała (AF Photoo)za zdjęcie Danuty Pietrzak kąpiącej sięw miednicy na szczerym polu, ponieważjej dom został zniszczony w wynikupowodzi.2. Mariusz Kapała (Gazeta Lubuska)za zdjęcie Daniela Grynia z koniemPikadorem na przejściu dla pieszych.

b. Kategoria Portret:

∑ Fotoreportaż:

1. Grażyna Makara (TygodnikPowszechny) za reportaż z mieszkaniaks. Adama Bonieckiego.∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Piotr Piwowarski (Super Express)za portret Andrzeja Pągowskiego2. Damian Kramski (Gazeta Wyborcza– Trójmiasto) za portret DorotyNieznalskiej

c. Kategoria Społeczeństwo:

∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Bartłomiej Kudowicz (AF Forum)za zdjęcie kąpiących się w jeziorku obokbudowanego stadionu piłkarskiego weWrocławiu2. Tomasz Lazar (freelancer) za zdjęciez zawodów w poszukiwaniu skarbówna plaży w Pobierowie∑ Fotoreportaż:

1. Piotr Niklas (freelancer) za reportażz hospicjum w Gdańsku

2. Maciej Nabrdalik (AF Network)za reportaż o ludziach mieszkającychw zamkniętej strefie wokół Czarnobyla

d. Sport

∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Adam Warżawa (Polska AgencjaPrasowa PAP) za zdjęcie koszykarzaPartizana MT: S Belgrad, Jamesa Gista,blokowanego z tylu przez Ratko Vardez Asseco Prokomu Gdynia podczasmeczu Eurologii koszykarzy.

e. Kategoria Wydarzenia

∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Łukasz Ostalski (AF Reporter)za zdjęcie byłego prezydenta Ukrainy,Wiktora Juszczenki, składającegokondolencje rodzinie zmarłegoprezydenta Lecha Kaczyńskiego2. Radosław Pietruszka (Polska AgencjaPrasowa PAP) za zdjęcie JarosławaKaczyńskiego i Marty Kaczyńskiejprzy trumnie Lecha Kaczyńskiego∑ Fotoreportaż:

1. Bartłomiej Kudowicz (AF Forum)za reportaż z budowy statuy JezusaChrystusa w Świebodzinie2. Piotr Andrews (Thomson Reuters)za reportaż z Afganistanu

f. Kategoria Przyroda

i środowisko naturalne:

∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Piotr Placzkowski (AF Reporter)za zdjęcie lisa podczas śnieżycy w lesienapiwodzko-ramuckim na Warmii2. Izabela Urbaniak (freelancer)za zdjęcie przedstawiające trekkingpo lodowcu Perito Moreno w Argentynie

g.Kategoria Kultura i sztuka

∑ Zdjęcie pojedyncze:

1. Bartek Sadowski (freelancer)za zdjęcie Francois Dumont podczasprób na XVI MiędzynarodowymKonkursie Pianistycznym im. FryderykaChopina2. Rafał Guz (Rzeczpospolita) za zdjęciez plakatem Micka Jaggerana złomowisku w Warszawie∑ Fotoreportaż:

1. Marek Zakrzewski (freelancer)za fotoreportaż z ostatniego seansufilmowego w kinie studyjnym Maltana poznańskiej Śródce

h. Kategoria Fotokast

∑ Tomasz Pulsakowski (freelancer)za reportaż pt. „The walls of memoirs”∑ Piotr Małecki (Napo Images)za reportaż pt. „Pub, koniec brytyjskiejinstytucji? ”

Cezary SokołowskiKacper Pempel

Andrzej IwańczukJan Skarżyński

Waldemar Kompala

WYSTAWA NAJLEPSZYCH POLSKICH ZDJĘĆ PRASOWYCH W TWOIM MIEŚCIE: WWW.BZWBKPRESSFOTO.PL

Nagrodzone zdjęciaw konkursie

BZ WBK Press Foto 2011

A3Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

W minionym roku doniesienia polskich mediów

zdominowały dwa tragiczne wydarzenia

– katastrofa prezydenckiego samolotu i powódź.

Jak to się odbiło na nadesłanych do konkursu

zdjęciach?

Cezary Sokołowski: Byłem milezaskoczony różnorodnością zgłoszeń,poziom konkursu oceniam wysoko. Aleoczywiście fotografowie i my, jurorzy,byliśmy pod wpływem historiiprzykuwających uwagę Polaków. To dało o sobie znać w wynikach konkursu,szczególnie w kategorii Wydarzenia.Nagrodziliśmy m.in. fotoreportaże z powodzi w Tarnobrzegu, zdjęcia żałoby pokatastrofie smoleńskiej i relacje z kampaniiprezydenckiej.

Czyli najlepsze zdjęcia to te zrobione w ważnych

chwilach?

Fotoreporter musi mieć szczęście,znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie.Nagrodę Główną zdobyło zdjęcie zrobioneprzez Jacka Szydłowskiego w zniszczonejprzez powódź szkole w Wilkowie. Ale ta

fotografia jest uniwersalna, prowokuje dozadania istotnych pytań. Nagroda dlaSzydłowskiego, to dowód, że nie trzeba byćna miejscu „przed falą”, nie trzeba byćpierwszym. Powtarzam fotoreporterom, byrobili zdjęcia „obok” tematu. Najciekawszedzieje się zawsze gdzieś na marginesie. A zadaniem fotoreportera jest chwytaćperełki.

Ale pomysłowość fotoreporterów ograniczają

realia i coraz większa schematyczność mediów.

Agencje zamawiają konkretne zdjęcia i te

najczęściej publikują.

To faktycznie wyzwanie i w środowiskufotoreporterów powinna się rozpocząćdyskusja o tym, jak dziś pracować.Zachęcam młodszych kolegów, żeby mimowszystko robili niestandardowe zdjęcia iwrzucali je do serwisów. Może nie zostanąopublikowane od razu, ale jeśli są dobre,wypłyną za jakiś czas. Szansą dla fotografówsą też konkursy. To okazja, żeby ze swojegodorobku wybrać wyjątkowe zdjęcia i jepokazać.

Konkursy to odświętne okazje, ale czy na co dzień

fotografia prasowa nie staje się po prostu nudna?

Przede wszystkim boli mnie, że zdjęćjest za mało. W polskich gazetach sązastępowane kolorowymi wykresami.Tymczasem na świecie pierwsze stronydzienników wciąż zdobią duże zdjęcia. Od połowy XX wieku światem informacjirządzi obraz. Fotografia w najbardziejobiektywny i wiarygodny sposóbprezentuje rzeczywistość. Oczywiściepod warunkiem, że nie jestspreparowana. Technicznemodyfikowanie zdjęć to teraz jeden znajwiększych problemów. Uważam, że dokonkursów nie powinny byćprzyjmowane fotografie zmienianekomputerowo, a jeśli już, to trzebastworzyć dla nich osobną kategorię.

Wierzy pan, że pochód technologii można jeszcze

powstrzymać?

Można, jeśli wszyscy: fotoreporterzy,fotoedytorzy, wydawcy i dziennikarzeustalimy takie reguły gry. Wiem, że

manipulowanie zdjęciami jest zbytpowszechne, by mogło zniknąć. Ale odbiorcom należy się informacja,choćby w postaci małej adnotacji. Wprzeciwnym razie mamy do czynienia z oszustwem, a fotoreporter musi byćwiarygodny.

A więc przyszłość fotografii jest zagrożona?

Wierzę, że nie będzie tak źle, i że moikoledzy po fachu będą zajmowali sięfotografowaniem, a nie preparowaniemrzeczywistości. Tegoroczna edycja konkursupokazała, że w Polsce jest wieluindywidualistów. Jeżdżą po świecie i bezwzględu na to, czy są tam, gdzie dzieją sięważne rzeczy, czy wydeptują własne ścieżki,przywożą świetne zdjęcia.

W dobie zaawansowanej technologii, co jest

unikalną umiejętnością fotoreportera?

Zdolność obserwowania świata,dostrzegania niezwykłych zdarzeń. Trzebamieć zawsze otwarte oczy.

—rozmawiła Paulina Wilk

ROZMOWA | Cezary Sokołowski, przewodniczący jury konkursu BZ WBK Press Foto

Fotoreporter musi być wiarygodny

≥Roman Koszowski, „Gość Niedzielny”, nagroda „Rzeczpospolitej”,

Wydarzenia

Reportaż z pielgrzymki do Piekar w maju 2010 roku. Międzyszpalerami wiernych przesuwających się do komunii św. mignęła mitwarz Jarosława Kaczyńskiego. Rysował się na niej nastrój smutku iprzygnębienia. Po uroczystości opuścił Piekary w milczeniu i mimo kampanii prezydenckiej nie udzielił żadnego wywiadu. Wtedyto zdjęcie nie poszło, ale po miesiącach, kiedy wybrałem je na konkurs,nieoczekiwanie nabrało nowego znaczenia. Od prezesa grono jegowspółpracowników odchodziło do PJN.

WA

LD

EM

AR

KO

MP

A

A4 Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

<Piotr Niklas, wyróżnienie

– Społeczeństwo –

fotoreportaż, freelancer

Chciałem pokazać relacjemiędzyludzkie. W sytuacjachekstremalnych – ciężkiejchoroby, cierpienia, śmierci– wszystkie emocje sięwyostrzają. Zrobiłemreportaż z hospicjum wGdańsku, bo uważam, że niemożna się odwracać odtrudnych tematów.Spędziłem tam dużo czasu.Nie tylko nafotografowaniu, także narozmowach. Zdjęciepokazuje, że ludzie bardzociężko chorzy wcale się nieizolują. Szukają wspólnoty.Gromadzą się przy stole,nawet gdy są przykuci dołóżek. Cały cykl 30 fotografiiwystawiam obecnie naekspozycji w kościele św. Mikołaja w Gdańsku.

<Agnieszka Rayss, II miejsce

– Cywilizacja – fotoreportaż,

AF Sputnik Photos

Robiłam te zdjęcia jakouczestniczka wydawniczegoprojektu Sputnik Photos.Zbieraliśmy materiał do albumu oIslandii. Nocne party w basenachgeotermalnych zorganizowałynajstarsze puby islandzkie. Abysfotografować barmanki, musiałamtakże wejść do basenu. Niezwykłakąpiel nocą w ciepłej wodzie, wnaturalnym pejzażu wulkanicznychwzgórz! Wkrótce cały fotoreportażpokażę w Galerii Klimy Bocheńskiejw Warszawie.

≥Bartłomiej Jurecki, II miejsce – Przyroda i

środowisko naturalne – zdjęcie pojedyncze,

„Tygodnik Podhalański”

Mieszkańcy Aiko na Węgrzech protestowali odkilkunastu lat przeciw źle zabezpieczonemupotężnemu zbiornikowi z chemikaliami do produkcjialuminium. Bez skutku. W końcu doszło dokatastrofy. Tama pękła i szlam wylał się jak rzeka wczasie powodzi. Toksyczna fala przeszła przez dwiemiejscowości. Kilkanaście osób zginęło. Dużo byłoteż martwych zwierząt. Przyjechaliśmy, kiedy falaopadła, ale ziemię pokrywały nadal czerwone plamytrujących substancji. Ratownicy sprzątali teren.Zbierali martwe i żywe zwierzęta. Ten kot przeżył, boschronił się gdzieś na dachu. Robiąc zdjęcia,musiałem również włożyć kombinezon ratownika,kalosze i rękawice. Czułem się jak płetwonurek.

<Jacek Turczyk, II miejsce – Społeczeństwo

– zdjęcie pojedyncze, PAP

W czasie kampanii prezydenckiej jeździłem zaBronisławem Komorowskim, wtedy jeszczemarszałkiem pełniącym funkcję prezydenta. PoEuropie i po Polsce. Wiejską szkołę w Świniarachkoło Płocka odwiedził na zakończenie roku. Na tymspotkaniu obserwowałem nudzącą siędziewczynkę. Wyginała się jak baletnica, stroiłaśmieszne miny, w końcu zaczęła ziewać.Wykonałem całą serię jej zdjęć. Ale to ziewające jestmoim ulubionym. Politycy trzymają się sztywno, zpowagą, bo muszą. A dziecko jest szczere. Jak sięnudzi, to się z tym nie kryje.

A5Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

Mniejdrastycznych, dosłownych i krwawychobrazów, a zamiast wojny ichorób wszystkie odmianyrelaksu. Czy konkurs BZWBK Press Foto 2011wytyczy nowy kierunekfotografii prasowej?

Zazwyczaj wygląda to tak: na pierw-szy ogień idą wojenne koszmary, po-tem dzieci z wadami genetycznymi iłzy ich rodziców, do tego pozbawionedomów ofiary tsunami, a na koniecmateriał, jak w lecie chłodzić się przyfontannie.

Natłok drastycznych zdjęć w me-diach sprawia, że widz przestaje nanie reagować. Wrażenie, że uczestni-czy w ważnych społeczno-politycz-nych wydarzeniach i współczuje ofia-rom tragedii, staje się coraz bardziejiluzoryczne. Susan Sontag już w la-tach 70. pisała o zjawisku narkomaniiobrazu, o tym, że media uzależniająodbiorców od coraz mocniejszych

dawek. Podkreślała, że „fotografia za-angażowana uczyniła równie wieledla uśpienia sumień, co dla ich rozbu-dzenia”. Antropolog Geoffrey Gorerepatowanie cierpieniem uznał za je-den z ważniejszych rysów zachodniejkultury, dla tego zjawiska ukuł zapa-dającą w pamięć nazwę „pornografiaśmierci”.

Do krytyki dołączali pisarze. „Sły-szałam historię o zagranicznym re-porterze telewizyjnym, który znalazłsię przypadkiem w pewnej bośniac-kiej wiosce i zapłacił pozostałym przyżyciu mieszkańcom 200 marek nie-mieckich za ułożenie porozrzuca-nych zwłok w zgrabny stos, tak by jemógł sfotografować – pisała Dubra-vka Ugrešić w 1993 roku, tworzącprzejmujący i sarkastyczny zarazemobraz kultury kłamstwa, której zasięgjuż wtedy daleko wykraczał poza Bał-kany, a fotografia była jej stałym skład-nikiem. „Nie bardzo zdając sobiesprawę, gdzie jest, ani kto jest kto, zro-bił przejmujący reportaż z masakry,jakiej dokonali Muzułmanie na Ser-bach. Tyle że zwłoki były muzułmań-skie”.

Powódź bez wody

Choć od krytycznego eseju Sontagminęło ponad 30 lat, wystawy foto-grafii prasowej wciąż stawiają nakrew, pot i łzy, przyciągając tłumy.Zwycięskie zdjęcie ostatniego WorldPress Photo? Piękna Afganka z no-sem odciętym przez porzuconegomęża. Grand Press Photo? Walka okrzyż pod Pałacem Prezydenckim iwściekła pięść demonstranta zaci-śnięta w hołdzie ofiarom tragedii.Oba te zdjęcia więcej mówią o portre-towanych narodach, niż narody techciałyby o sobie usłyszeć. Tyle żemówią to językiem agresji.

Na tym tle zdjęcie roku konkursuBZ WBK oszałamia powściągliwo-ścią. Powódź bez wody? Czarno-bia-ła, metaforyczna fotografia JackaSzydłowskiego otwiera przestrzeńdo interpretacji, jakiej niejeden rzą-dowy oficjel powinien bardziej sięprzestraszyć niż najazdu górnikówna Sejm. A jednocześnie jest całkowi-cie niewinna: widzimy tylko zwykłygest. Na pierwszy rzut oka emocjo-nalny ładunek tego zdjęcia jest ża-den, chyba że ktoś ma przesadnierozbudzony lęk wysokości.

Konkursy fotografii prasowej pre-miują zdarzenia najgorętsze, najsze-rzej komentowane, a w Polsce wubiegłym roku były to powódź i kata-strofa w Smoleńsku. I znów zaskocze-nie. I nagroda w kategorii wydarzenia– statyczne zdjęcie człowieka, któryutknął w zalanym mieszkaniu (fot.Piotr Król). Jest wprawdzie woda, aleemocje znów zastygłe. Wrażenieklaustrofobicznego zamknięcia po-tęguje kompozycja – kucającego naszafce mężczyznę uchwycono we fra-mudze drzwi, jakby w kolejnym ka-drze.

Bohater jest uwięziony, chociażframugi są puste, bez drzwi. A możenie chce wyjść, może widzimy bar-dziej prowokacyjny i zarazem bar-dziej uniwersalny obraz – człowieka

w pułapce własnego umysłu. Inten-sywne kolory ścian, przyciągającewzrok detale wnętrza domu przywo-dzą na myśl ustawiane fotograficzneopowieści Jeffa Walla. Ten czołowyprzedstawiciel tzw. stylu tableau two-rzy obrazy z mnóstwem rekwizytówinscenizowane jak sceny z XVIII- iXIX-wiecznego malarstwa.

Kolejne nagrodzone zdjęcie towrak samolotu pod Smoleńskiem(fot. Maksymilian Rigamonti). Na naj-bardziej chyba traumatyczne wyda-rzenie ubiegłego roku patrzymy z od-ległości kilkudziesięciu metrów, awięc ze sporego dystansu, na pierw-szym planie mając nieprzeniknionątwarz rosyjskiego żołnierza. Oczy wcieniu, oddala się z miejsca zdarze-nia.

Każde z opisanych wyżej zdjęć za-prasza do wyjścia poza kadr. Jest wie-loznaczne i metaforyczne. Różni sięod typowych, zazwyczaj dosłownychfotografii prasowych. Na żadnym niema krwi ani łez.

– Odchodzi się dziś od zdjęć, którestosują zbyt ekstremalne środki wy-razu – mówi mi Czarek Sokołowski,przewodniczący jury konkursu BZWBK Press Foto. – Na jednej fotogra-fii był żołnierz z przestrzeloną nogą,dużo krwi, otwarta rana. Dobry foto-reportaż, lecz odrzuciliśmy go mię-dzy innymi ze względu na to dra-styczne zdjęcie.

Esteta patrzy na powódź

Czy to rzeczywiście nowy trend – można dyskutować. Patrząc nazdjęcia z innych konkursów, mamwątpliwości. Zawieszenie konwencjidramatu dużo łatwiej dostrzec w mu-zeach. Artyści zajmujący się fotogra-fią dokumentującą ważne historycz-ne momenty najczęściej przyjmujądziś antyreportażową postawę. Albopozostają poza centrum głównychwydarzeń, albo jadą tam, gdy wszyst-ko już się skończyło. Fotografują po-rzucone ubrania, sterty zużytych łu-sek po pociskach lub spalone drze-wa, rezygnując z „bezpośredniej bli-skości bólu i cierpienia” – jak piszeCharlotte Cotton w książce „Fotogra-fia jako sztuka współczesna”. Wyco-fują się z gry premiującej „całą praw-dę całą dobę”. Fotografia prasowa, zewzględu na swoją specyficzną funk-cję, z konieczności w grze tej musibrać udział.

Reportaże z wojennych konfliktówczy katastrof nasuwają nie tylko pyta-nia o potencjalnie znieczulającą mocdrastycznych obrazów. Drugą pułap-ką jest dla nich swoista estetyzacjacierpienia. Piotr Andrews zrobił swo-je zdjęcia w Afganistanie, w samymsercu wojny. Prawie pozwalają po-czuć gorąc i wiatr, zrozumieć grozęsytuacji i to, jak wiele zależy od kro-plówki dostarczonej na czas. Ale jestteż w nich coś z piękna. Może z winyegzotycznego krajobrazu – wysokichtraw, tumanów pustynnego piaskuunoszonego przez wiatr.

Podobny efekt wywołują fotogra-fie skutków powodzi pokazanych zlotu ptaka. Pod względem formy sąznakomite. Kacper Kowalski zrobił

prawdziwie malarskie abstrakcje.Czy jednak rzeczywiście chcemy natragedię patrzeć oczami estety? Zdrugiej strony właśnie ze względu naswoją zimną urodę zdjęcia te lepiejoddają okrucieństwo przyrody niżcokolwiek innego.

Fotograf w czyśćcu

W pokonkursowym zbiorze zdjęćnajbardziej uderzył mnie brak tema-tów, jakie tradycyjnie wiąże się z foto-grafią prasową, problemowych i waż-nych społecznie. Prawie nie ma tuwojny (jeden fotoreportaż), chorób(dwa) czy biedy (nie odnotowałamżadnego). Jeszcze 100 lat temu LewisWickes Hine robił zdjęcia w slumsachNowego Jorku i Chicago, a jego doku-menty poświęcone dzieciom przy-czyniły się do wprowadzenia ustawychroniącej najmłodszych i ogranicza-jącej ich pracę. Dziś z wiary w huma-nistyczną siłę fotografii i jej moc na-prawy świata zostało niewiele. Wyso-konakładowe dzienniki i tygodnikicoraz rzadziej zamawiają fotorepor-taże, mówi się, że to ginący gatunek. Awśród prac nagrodzonych w naj-większym konkursie fotografii praso-wej w Polsce na pierwszy plan wybijasię tematyka relaksu. Sama liczbazdjęć poświęconych różnym formomwypoczynku daje do myślenia. Zro-bione na plaży, polu namiotowym, wbasenie, na zawodach poszukiwaczyskarbów, zlotach fanów modnej pio-senkarki i miłośników futbolu, pod-czas zabawy sylwestrowej, trekkingupo lodowcu i nocnych miejskich roz-rywek. Można by zacząć się zastana-wiać, czy w krajach Zachodu wolnyczas nie stał się dziś najważniejszymproblemem społecznym. Ale nie za-mierzam moralizować – to ciekawe,często zabawne zdjęcia, które wielemówią o współczesnym człowieku.

Arkadiusz Gola pokazuje, jak wol-ny czas spędza się na terenach prze-mysłowych Śląska. Ludzie w kostiu-mach kąpielowych wypoczywają tużprzy drodze szybkiego ruchu, opala-ją się na dachu krytym papą i na le-żaczkach nad zbiornikiem wodnymKopalni Węgla Kamiennego Bielszo-wice. Na pierwszy rzut oka fotografiewyglądają anegdotycznie. Dopieropotem uderza wielka determinacja, zjaką człowiek rzucony nawet w takskrajnie wyniszczony krajobraz szu-ka w nim odrobiny szczęścia i wy-tchnienia.

Z kolei zdjęcia z islandzkich base-nów termalnych – prawie surreali-styczne, skąpane w bladoniebieskiejpoświacie – ocierają się wręcz o me-tafizykę. Agnieszce Rayss udało sięuchwycić melancholię relaksu. Boha-terowie są dziwnie apatyczni. Różo-wiuteńcy macho i kelnerka z prze-krzywioną muchą na szyi zanurzeniw błękitnym mleku się demateriali-zują, jakby czekali na coś, co nie nad-chodzi.

O fotografii mówi się, że uporczy-wie chcąc zatrzymać życie, ze wszyst-kich sztuk jest najbliżej śmierci. Pa-trząc na zdjęcia Rayss, na ten stan za-wieszenia i niepewności, myślę: takmusi być w czyśćcu.

MAJA MOZGA-GÓRECKA

Zaproszenie do wyjściapoza kadr

A6 Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

W listopadzie 2010 roku spędziłemw Afganistanie trzy tygodnie zeszwadronem MEDEVAC. To grupahelikopterów medycznych, którelecą na ratunek wszystkim: żołnie-rzom rannym od kul i wybuchów, cy-wilnym ofiarom wypadków. Foto-grafuję konflikty zbrojne od 20 lat ijest to jedyny znany mi oddział, któ-ry niesie życie, a nie śmierć. W każ-dym z helikopterów znajdują sięcztery osoby: dwóch doświadczo-nych pilotów, paramedyk i ochrania-jący go załogant. Muszą być obezna-ni z sytuacjami bojowymi, bo pracu-ją w różnych okolicznościach. Jed-nego dnia wylatują kilka razy – ratu-ją poparzone dzieci, żołnierzy bezkończyn, lądują w czasie bitew.

Żołnierze z MEDEVAC są narażenina zupełnie inny stres niż większośćich kolegów. Na patrolach czasemzdarzają się ofiary, zwykle pojedyn-cze. Natomiast paramedycy co-

dziennie widzą ludzkie cierpienie:urwane nogi i ręce, trupy. Są z ranny-mi w najbardziej krytycznych mo-mentach – muszą zapewnić pierw-szą pomoc i przetransportować ichdo szpitala. Walczą o każdą sekundę.Sam niejednokrotnie nie robiłemzdjęć, bo prosili, żebym odłożył apa-rat i pomógł. Trzymałem kroplówki,rozmawiałem z rannym, gdy oniopatrywali mu urwane nogi.

Na jednym ze zdjęć widać kro-plówkę, to symbol nieudanej misji.Przyszło wezwanie do rannego żoł-nierza. Lecimy. Medyk już podwiesiłkroplówkę, był gotowy ratować. Gdywylądowaliśmy, do helikopterawniesiono tylko czarny worek. Niesfotografowałem chwili, w której me-dyk spojrzał na ten worek, przeże-gnał się, a potem patrzył już tylko zaokno. Inny widoczny na zdjęciu żoł-nierz, opierający się o karabin, toranny. Odniósł uraz ciśnieniowypodczas wybuchu miny – idące od

ziemi w górę ciśnienie „zamyka się”nad głową, powoduje wstrząs mó-zgu. Paramedyk mimo zamieszaniazauważył, że żołnierzowi wycieka zucha strużka krwi, i natychmiastwciągnął go do helikoptera.

Żołnierze i medycy MEDEVAC toniesamowici ludzie, mają niezwykłysystem wartości. Ale są też po prostufajni, po powrocie do bazy mało mó-wią o pracy. Inaczej by zwariowali. Tra-fili do szwadronu w różnych okolicz-nościach. Jeden z chłopaków zacią-gnął się do armii dzień po ataku naWTC, w wieżach zginął jego brat. Inny,czarnoskóry, chciał grać w NBA, ale wśrodowisku, z którego pochodził, niemiał szans na karierę sportową. Od 16 lat jest w wojsku. Było też dwóchbliźniaków – jeden w MEDEVAC, dru-gi w marines. Za każdym razem, gdyten pierwszy wylatywał na ratunek,modlił się, by nie chodziło o jego brata.

Byłem już w Afganistanie w 2001 i2002 roku, po tak zwanym wyzwole-

niu od talibów. Ich oddziały się roz-pierzchły i przyczaiły, wtedy byłobezpiecznie. Mogłem swobodnieporuszać się po mieście, wyjeżdżaćdo prowincji Bamyian, robić zdjęciamiejscowym.

Fotografowie byli przyjmowaniserdecznie i gościnnie. Ale szybkosię to zmieniło. W listopadzie, gdy to-warzyszyłem Amerykanom, musia-łem przestrzegać procedur. Właści-wie nie miałem okazji spotykać cywi-lów, poza rannymi, bo wojsko ma co-raz mniej kontaktu z ludnością. Żoł-nierz nie podejdzie do afgańskiegodziecka, by dać mu cukierka, ponie-waż ono może zdetonować na sobieładunek wybuchowy. Były takieprzypadki. Realia naszej pracy sięzmieniły, dlatego agencja Reuters za-wsze zatrudnia fotografów po obustronach konfliktu – w Palestynie,Izraelu, Iraku czy Afganistanie. Dzię-ki temu możemy pokazać pełen ob-raz wydarzeń.

Piotr Andrews,Reuterswyróżnienie

– Wydarzenia

– fotoreportaż

Jedyni żołnierze,którzy niosą życie

A7Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

≥Piotr Andrews,

Reuters – wyróżnienie

– Wydarzenia – fotoreportaż

Praca fotoreportera w strefiekonfliktu jest coraz bardziejniebezpieczna. Kiedyś byliśmyprzyjmowani jako bezstronniobserwatorzy, których zadaniemjest pokazywanie wydarzeń. Alepodczas wojny w Jugosławii cośsię zmieniło. Staliśmy sięniewygodnymi świadkamizbrodni, którzy swoimi zdjęciamimogą obciążyć winnych. Razem zkolegą sfotografowałem ostatniąmasakrę w Sarajewie, dwa dnipo publikacji zdjęć zaczęły sięnaloty NATO na pozycje serbskie.Wtedy czułem, że moja pracaprzyczyniła się do czegośdobrego. Dziś w strefachkonfliktów jesteśmy niechciani itraktowani podejrzliwie.Fotoreporter to agresor, łakomykąsek dla porywaczy. Dlategotak wielu z nas ginie.

A8 Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

<Adam Kozak, I miejsce

– Portret – zdjęcie pojedyncze,

„Gazeta Wyborcza”

Artykuł polskiegokorespondenta „Die Welt”dotyczył prof. Jana Ekiera,znakomitego muzyka, pedagoga,wielkiego propagatoratwórczości Chopina. Abyniemieckim czytelnikom jegonazwisko kojarzyło się z naszymkompozytorem, zdecydowałemsię na sesję w Łazienkach. Kiedyprzybyliśmy, wiał mocny wiatr.Nawet w tym samym kierunku,co na pomniku Chopina…

≥ Kacper Kowalski, II miejsce

– Przyroda i środowisko naturalne

– fotoreportaż, AF Forum

To jeden z kadrów fotoreportażu„Powódź z nieba. Sandomierz 2010”.Walczącym z determinacjąmieszkańcom miasta towarzyszyłemponad półtora miesiąca. Zdjęcianiczym puzzle można było układać wkilka opowieści. Kiedy wraz z innymiprzeżywa się takie kataklizmy, nie mapoczucia własnego zagrożenia. A maksyma „mądry Polak poszkodzie” jest aktualna. Do następnejpowodzi.

<Adam Warżawa

– Wyróżnienie

– Sport – zdjęcie

pojedyncze, PAP

W imprezachsportowych zawszemożna liczyć na skrajneemocje. Na cośnieprzewidywalnego. Poraz kolejny wysłanomnie na meczkoszykówki. Najczęściejfotografuje się wtedysamo wrzucanie piłki dokosza. Mniezainteresował następnyetap. Postanowiłemutrwalić walkę o piłkęwypadającą z kosza.Jak widać, emocje wcalenie są wtedy mniejsze.

≥Rafał Guz, wyróżnienie – Kultura i sztuka – zdjęcie pojedyncze, „Rzeczpospolita”

Od pewnego czasu pracuję nad cyklem „Ludzie na złomowiskach”. To niezwykły świat.Jeden z właścicieli takiego miejsca jest wielkim miłośnikiem The Rolling Stones. Okolicznizłomiarze i ludzie bezdomni dobrze o tym wiedzą. Ostatnio jeden z nich przyniósł mu wielkiportret Micka Jaggera. Plakat, oczywiście, został umieszczony na honorowym miejscu.

<Franciszek Mazur I nagroda – Kultura

i sztuka – zdjęcie pojedyncze, „Gazeta

Wyborcza”

Na zlot miłośników Lady Gagi wwarszawskim klubie Show przybyłem zciekawością, ale i pewną obawą. Niewiedziałem do końca, czego się spodziewaćpo tym towarzystwie. Na miejscu okazałosię, że panuje znakomita atmosfera.Wszyscy w strojach nawiązujących do styluswej ukochanej artystki. To zdjęciezrobiłem, kiedy zgodnym chórem śpiewalijej piosenkę urodzinową.

A9Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

<Michał Szalast,

II miejsce – Portret

– zdjęcie pojedyncze,

freelancer

Zdjęcie należy do cykluo życiu albinosów wTanzanii. Są tamnarażeni na porwaniai śmierć. Ich częściciała można sprzedać,ponieważ, wedługafrykańskich wierzeń,mają właściwościuzdrawiające. Częstojednak albinosi sąchronieni przezlokalną społeczność.Dziewczynkę ze zdjęciacodziennie rano ktośodprowadza doszkoły. Inne dziecilgnęły do obiektywu,ona była zamknięta wsobie i osowiała. Bezprzerwy coś ją swędzi.Przez brak pigmentuw skórze promieniesłoneczne są dla niejzabójcze. Narażonajest na infekcje i raka.Jej życie mógłbyznacznie ułatwićzwykły kremprzeciwsłoneczny.Niestety, wszyscy jejbliscy są bardzoubodzy.

≥Tomasz Lazar, wyróżnienie – Społeczeństwo – zdjęcie pojedyncze,

freelancer

Podczas spaceru plażą w Pobierowie zobaczyłem tłumy ludzi tarzającychsię w piasku. Okazało się, że biorą udział w niecodziennym wydarzeniu – zawodach w poszukiwaniu skarbów. Dorośli i dzieci wyposażeni w ło-patki przeczesywali teren, próbując znaleźć tajemniczy przedmiot.Leniwa plaża zamieniła się w wakacyjne wykopaliska. Zdjęcie należy docyklu „Linia brzegowa". Pokazuję w nim życie ludzi nad morzem, skupia-jąc się głównie na rybakach i ich rodzinach. Czasem tylko fotografujęturystów.

>Radosław Kaźmierczak,

I miejsce – Kultura i sztuka –

fotoreportaż, freelancer

Koncert Rykardy Parasol,amerykańskiej piosenkarkipolskiego pochodzenia, odbył się wzakładzie karnym w Wojkowicach.Podczas jej występu zabroniono mifotografować twarze więźniów.Byli poruszeni jej melancholijnymiballadami, chociaż pewnie nierozumieli angielskich tekstów.Myślę, że muzyka wydobyła z nichuczucie tęsknoty za bliskimi.Chciałem pokazać, że nawetprzestępcy zasługują na kontakt zesztuką. Koncert dał im chwilewytchnienia i zadumy.

<Dariusz Delmanowicz, I miejsce

– Przyroda i środowisko naturalne

– zdjęcie pojedyncze,

„Gazeta Codzienna Nowiny”, PAP

Wolontariusze z Ośrodka RehabilitacjiZwierząt Chronionych w Przemyślu wy-puszczają na wolność bielika. Znalezionyna skraju lasu przez leśniczego trafił nakilkutygodniową rehabilitację. Był wy-czerpany i odwodniony,prawdopodobnie zjadł zatrutą padlinę,którą podrzuca się lisom. Po kuracji zo-stał przetransportowany w kartonowympudełku poza miasto. Do ośrodka trafiawiele rannych ptaków zagrożonych wy-ginięciem, a także zwierzęta, m.in. sarny,węże czy rysie. Raz nawet leczono niedź-wiedzia, który w zimie przybył doPrzemyśla.

≥Urszula Klimek, I miejsce – Społeczeństwo – fotoreportaż, freelancer

Udokumentowałam zanikający sposób spędzania wakacji. Relaks na polunamiotowym odchodzi w przeszłość, ponieważ Polacy bogacą się i jeżdżą zagranicę albo wynajmują domki nad morzem. Klimat takich miejsc jestniesamowity – ludzie myją się wodą z pompy i piją mleko kupione upobliskiego gospodarza. Kiedyś pola były zatłoczone, teraz świecą pustkami.Na zdjęciu nastolatki ze Śląska i stolicy konkurują w piłowaniu drzew. Dlazwycięzcy – butelka wódki.

A10 Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

– Pierwsze zdjęcie do tego reportażu zrobi-łem na Dworcu Zachodnim w Warszawie 9 kwietnia przed katastrofą. To to ujęcie, naktórym ktoś w oknie pociągu trzyma w dło-niach fotografię oficera zastrzelonego wKatyniu. Miało otwierać zupełnie inną opo-wieść.

Kolejny kadr to już jednak nie uroczysto-ści katyńskie, a zabezpieczanie wraku sa-molotu przez służby rosyjskie.

– Sam latałem tym samolotem do Paryżai Afganistanu. Znałem wielu jego pasaże-rów, fotografowałem ich. Ale w lasku smo-leńskim nie byłem w stanie podejść bliżej,choć można było. Wolałem fotografowaćprzez drzewa. Pokrzepiający był smutekzwykłych, rosyjskich żołnierzy, a przeraża-jący ogrom trumien przywożonych bylejak, różnymi środkami transportu, m.in. nadachu starej czerwonej łady. Dlatego toutrwaliłem.

Pierwszy polski hołd dla ofiar katastrofyoddawany na lotnisku Okęcie fotografowa-li wszyscy, Maksymilian Rigamonti również.

– Nie mogłem się powstrzymać – frag-ment samolotu w kadrze, zachód słońca,

ład i spokój. To był obraz wyjątkowy, obo-wiązkowy, bez którego historia tego zda-rzenia byłaby niepełna.

O dalszej części fotoreportażu zadecy-dował przypadek. W Pałacu Prezydenckimpojawiła się nagle kobieta z dzieckiem naręku. Malec był otulony w tkaninę o takimsamym odcieniu czerwieni jak flaga żałob-na na trumnie w tle.

– Potem wychodzę przed budynek ipierwsza osoba, jaką widzę, to Indianinsprzedający flagi polskim żałobnikom – wspomina autor zdjęć. – Zarabianie natragedii? Być może. Nie interpretuję.

Na ostatnim zdjęciu, z uroczystości po-grzebowych w Krakowie, w obiektyw foto-reportera wpatruje się Lech Kaczyński.Znowu przypadek (?) skomponował nie-zwykłe ujęcie. Pomiędzy twarze osób wkondukcie pogrzebowym wdarł się plakat zwizerunkiem chowanego właśnie prezy-denta.

– Sfotografowaniem zdjęcia ofiary roz-począłem i zakończyłem opowieść. Może tozbyt dosłowny zabieg, ale jak pokazać ina-czej, że większości z nas pozostaje po zmar-łych właśnie fotografia?

Nagrodę Banku Zachodniego WBK

otrzymał Maksymilian Rigamonti

Freelancer, „Newsweek”, Agencja Reporter; fotoreportaż „Smoleńsk, żałoba”, 9 – 23 kwietnia 2010 r.

Pozostaje po nich fotografia

A11Wtorek | 21 czerwca 2011BZ WBK PRESS FOTO 2011

Nagroda Banku Zachodniego WBK wyróżnia zdjęcia przesta-wiające wydarzenia, które w szczególny sposób wpłynęły naPolskę oraz polskie społeczeństwo w ciągu 12 miesięcy od po-przedniej edycji konkursu. Takim była bez wątpienia katastrofasamolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.Zginęło w niej 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyńskiwraz z małżonką. To tragiczne wydarzenie w polskiej historiimiało wpływ na życie każdego z nas. Pokazało także wspaniałecechy Polaków – ich patriotyzm oraz przywiązanie do narodo-wych wartości. Dlatego Bank Zachodni WBK zdecydował oprzyznaniu swojej nagrody jednemu z fotoreportaży pokazują-cych kilka kwietniowych dni 2010 roku. Dni szczególnych, którena zawsze nas zmieniły.

Autorem nagrodzonych zdjęć jest Maksymilian Rigamonti.Jego fotoreportaż obejmuje okres od 9 do 23 kwietnia ubie-

głego roku – od wyjazdu Rodzin Katyńskich na uroczystościzwiązane z 70. rocznicą mordu katyńskiego poprzez uroczy-stości pogrzebowe pary prezydenckiej po przylot ostatnichtrumien z ciałami ofiar katastrofy. Poprzez jego zdjęcia prze-nosimy się z Warszawy do Smoleńska, by na koniec trafić doKrakowa.

– Katastrofa prezydenckiego samolotu z 10 kwietnia 2010 roku to bezprecedensowe wydarzenie w historii Polski.Poruszyło każdego z nas, obudziło poczucie jedności oraz po-stawy patriotyczne w milionach Polaków – powiedział Mate-usz Morawiecki, prezes zarządu Banku Zachodniego WBK. –Nagrodzony przez BZ WBK fotoreportaż pokazuje obliczeprzepełnionej bólem Polski i Polaków śmiało ukazującychprzywiązanie i szacunek do ojczyzny. Zdjęcia te stanowią nie-zwykłe wspomnienie tamtych dni. To obrazy, do których war-to wracać pamięcią.

NAGRODA BANKU ZACHODNIEGO WBK

Dni, które wstrząsnęły Polską

Ważnym elementem konkursufotografii prasowej BZ WBKPress Foto są nagrody specjalneprzyznawane przez dziennik„Rzeczpospolita” oraz BankZachodni WBK