14
73 Ligia Kwiatkowska historyk sztuki Krajowy OÊrodek Badaƒ i Dokumentacji Zabytków BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE ZAGADNIENIA DBA¸OÂå O WN¢TRZE SAKRALNE WARUNKIEM DOBREGO STANU ZACHOWANIA OBIEKTÓW S prawowanie opieki nad zabytkami stawia przed urz´dnikami zajmujàcymi si´ ich ochronà wiele wyzwaƒ, a co za tym idzie stwarza równie˝ liczne problemy. Próbujà je rozwiàzaç zarówno organy ustawodawcze poprzez regulowanie norm prawnych usprawniajàcych dzia∏anie systemu ochrony zabyt- ków, wojewódzkie urz´dy konserwatorskie poprzez czynne wykonywanie zapisów ustawowych, policja i s∏u˝by celne czuwajàce nad legalnym wywozem dzie∏ sztuki, jak i inne organizacje oraz stowarzy- szenia wspierajàce ochron´, a tak˝e odnow´ zabyt- ków. Mimo to jednak zabytki w dalszym ciàgu sà rozkradane, wywo˝one za granic´, p∏onà w po˝arach lub po prostu niszczejà przechowywane w z∏ych wa- runkach, zapomniane i niedoinwestowane. Brak wie- dzy na temat mo˝liwoÊci dofinansowywania konser- wacji czy podstawowych zabezpieczeƒ przed kra- dzie˝à i po˝arem, jakie dajà ró˝nego typu instytucje, ZAGRO˚ENIA 1. Kaczynos. Wn´trze koÊcio∏a ewangelickiego przystosowane do obrzàdku katolickiego. Fot. A. Beck. 1. Kaczynos. Interior of a Protestant church adapted for the purposes of the Catholic rite. Photo: A. Beck.

BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

  • Upload
    others

  • View
    1

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

73

Ligia Kwiatkowska historyk sztukiKrajowy OÊrodek Badaƒ i Dokumentacji Zabytków

BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE ZAGADNIENIA DBA¸OÂå O WN¢TRZE SAKRALNE

WARUNKIEM DOBREGO STANU ZACHOWANIA OBIEKTÓW

Sprawowanie opieki nad zabytkami stawia przedurz´dnikami zajmujàcymi si´ ich ochronà wiele

wyzwaƒ, a co za tym idzie stwarza równie˝ liczneproblemy. Próbujà je rozwiàzaç zarówno organyustawodawcze poprzez regulowanie norm prawnychusprawniajàcych dzia∏anie systemu ochrony zabyt-ków, wojewódzkie urz´dy konserwatorskie poprzezczynne wykonywanie zapisów ustawowych, policjai s∏u˝by celne czuwajàce nad legalnym wywozem

dzie∏ sztuki, jak i inne organizacje oraz stowarzy-szenia wspierajàce ochron´, a tak˝e odnow´ zabyt-ków. Mimo to jednak zabytki w dalszym ciàgu sàrozkradane, wywo˝one za granic´, p∏onà w po˝arachlub po prostu niszczejà przechowywane w z∏ych wa-runkach, zapomniane i niedoinwestowane. Brak wie-dzy na temat mo˝liwoÊci dofinansowywania konser-wacji czy podstawowych zabezpieczeƒ przed kra-dzie˝à i po˝arem, jakie dajà ró˝nego typu instytucje,

ZAGRO˚ENIA

1. Kaczynos. Wn´trze koÊcio∏a ewangelickiego przystosowane do obrzàdku katolickiego. Fot. A. Beck.1. Kaczynos. Interior of a Protestant church adapted for the purposes of the Catholic rite. Photo: A. Beck.

Page 2: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

74

a tak˝e niejednokrotnie brak inicjatyw samych opie-kunów obiektów sakralnych, staje si´ powodem bez-powrotnej utraty narodowych dóbr kultury. W zwiàz-ku z tym Krajowy OÊrodek Badaƒ i DokumentacjiZabytków podjà∏ w 2005 r. inicjatyw´ upowszech-nienia zasad ochrony obiektów zabytkowych w for-mie publikacji oraz towarzyszàcej jej prezentacji,która ma na celu poinformowanie w∏aÊciciela takiegoobiektu, gdzie nale˝y zwracaç si´ z wnioskiem o do-finansowanie konserwacji zabytków, wskazanie, jak

w prosty sposób zabezpieczaç obiekty przed niszcze-niem oraz zaprezentowanie metod codziennej ichpiel´gnacji. Program ten kierowany jest g∏ównie doksi´˝y, w ich u˝ytkowaniu bowiem znajduje si´ wieleobiektów zabytkowych. Jednak z porad dotyczàcychcodziennej piel´gnacji dzie∏ sztuki mogà korzystaçrównie˝ kolekcjonerzy.

Podobna problematyka poruszana ju˝ by∏a przezhistoryków sztuki1 czy konserwatorów2. Publikacjeich autorstwa doÊç obszernie ujmujà temat historiiochrony zabytków, przybli˝ajà ogólne zasady dba∏o-Êci o wn´trze sakralne, a nawet podajà szczegó∏oweprzepisy dotyczàce piel´gnacji obiektów wykonanychz wszelkich mo˝liwych materia∏ów. Krajowy OÊro-dek Badaƒ i Dokumentacji Zabytków, na podstawiemetod wypracowanych przez fachowców oraz ma-teria∏ów w∏asnych, opracowa∏ prezentacj´ instrukta-˝owà Zasady dba∏oÊci o wn´trze sakralne. Jej zaletàjest to, ˝e zawiera wszystkie najwa˝niejsze zaleceniadotyczàce ochrony zabytków przed destrukcjà, doktórych powinien si´ dostosowaç ka˝dy w∏aÊcicielobiektu ruchomego, jak i to, ˝e prezentuje je w spo-sób przejrzysty. Jest swoistym kompendium wiedzyna powy˝szy temat. Charakteryzuje jà prosty uk∏adtreÊci, a wyposa˝enie jej w bogaty materia∏ ilustracyj-ny, obrazujàcy poszczególne problemy zwiàzane z piel´gnacjà zabytków, czyni jà czytelnà i przyjem-nà w odbiorze. Wiedza w niej zawarta staje si´ przezto ∏atwo przyswajalna, co w konsekwencji dobrzes∏u˝y jej nadrz´dnemu zadaniu – ochronie obiektówzabytkowych.

Stan architektury sakralnej na terenie PolskiW prezentacji pragn´liÊmy przedstawiç trudnoÊci, z jakimi boryka si´ dziÊ KoÊció∏ w Polsce. Na tereniekraju jest wiele parafii z niskà liczbà wiernych. Ichbud˝et jest zbyt ma∏y, ˝eby same mog∏y pozyskaçodpowiednie Êrodki na powa˝niejsze remonty Êwià-tyƒ, takie jak naprawa dachu, zabezpieczenie przedkradzie˝à czy po˝arem. Dodatkowà bolàczkà dla zarzàdców parafii staje si´ utrzymanie podlegajàcychim koÊcio∏ów filialnych, które, u˝ytkowane rzadkolub wcale, stojà zamkni´te. Cz´sto nie sà one zabez-pieczone w profesjonalny sposób zarówno przed po-˝arem i kradzie˝à, jak i przed szkodliwym dzia∏aniemczynników atmosferycznych. Niszczejà pozostawio-ne swojemu losowi. Obiekt niepotrzebny wiernym,niewykorzystywany przez spo∏eczeƒstwo, jest naj-cz´Êciej skazany na powolnà destrukcj´.

Wiele takich obiektów sakralnych, opuszczo-nych, zaniedbanych i zniszczonych, pozostawi∏a posobie powojenna polityka naszego paƒstwa3. Nawetdzia∏ania zbrojne w czasie II wojny Êwiatowej niepoczyni∏y tak dotkliwych spustoszeƒ wÊród Êwiàtyƒewangelickich i architektury cerkiewnej, jakie po-wsta∏y w latach póêniejszych. Owszem, w trakciewojny wi´kszoÊç tych budowli zosta∏a splàdrowana i uszkodzona, jednak proces ich niszczenia niezakoƒczy∏ si´ wraz z wojnà, lecz by∏ kontynuowany.Wysiedlenia ludnoÊci ewangelickiej i prawos∏awnejdoprowadzi∏y do wyludnienia zamieszka∏ych wczeÊ-niej przez nià terenów, a tym samym do pozba-wienia obiektów sakralnych ich u˝ytkowników.

2. Narol. Nieu˝ytkowana i zdewastowana cerkiew. Fot. P. Rydzewski.2. Narol. Unused and devastated Eastern rite church. Photo:P. Rydzewski.

3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiewp.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski.3. Mi´kisz Stary. Unused Eastern rite church of the Protection of theHoly Virgin Mary, slowly reduced to a ruin. Photo: P. Rydzewski.

Page 3: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

75

ZAGRO˚ENIA

Ówczesne w∏adze doprowadzi∏y do przej´ciaopuszczonego majàtku na rzecz skarbu paƒstwa.KoÊcio∏y by∏y najcz´Êciej wykorzystywane przezurz´dy administracji terenowej jako magazynynawozów sztucznych, chlewnie, stajnie i inne bu-dynki gospodarcze PGR-ów. Dokonywano rów-nie˝ rozbiórek zabytkowych budowli, a wszyst-ko to odbywa∏o si´ w majestacie prawa. W okre-sie powojennym na terenie po∏udniowo-wschod-niej Polski istotnà rol´ w tego typu dzia∏aniachodegra∏y oddzia∏y wojskowe. Materia∏ pocho-dzàcy z rozbiórek przeznaczano na wznoszeniebudynków gospodarczych i mieszkalnych, mos-tów, czasem na opa∏. Te Êwiàtynie, które cudemocala∏y, pozostajàc w zarzàdzie paƒstwa, w tejchwili znajdujà si´ w stanie op∏akanym (il. 2, 3).Najwi´cej strat w architekturze cerkiewnejodnotowano na terenie po∏udniowych Bieszczad,gdzie praktycznie rozebrano niemal wszystkiecerkwie. Statystyki odnoszàce si´ tylko do ziemilubaczowskiej4 mówià same za siebie: w latach

katolickie bezsprzecznie odegra∏y ogromnàrol´ w ratowaniu dziedzictwa kulturowego.Niemniej do ratowania zabytków przyczyni∏ysi´ równie˝ parafie prawos∏awne. Dotyczyto tych obiektów, które nadal pozostajà podzarzàdem KoÊcio∏a prawos∏awnego.

Jednym z przyk∏adów opuszczonegokoÊcio∏a, tym razem ewangelickiego, jestÊwiàtynia p.w. Êw.Êw. Szymona i Judy Ta-deusza Aposto∏ów w Gnojewie (il. 8, 9), po-∏o˝ona na terenie woj. pomorskiego. Obiekt,zniszczony przez dzia∏ania wojenne w czasieII wojny Êwiatowej, przesta∏ pe∏niç funkcjesakralne, jako ˝e po przesiedleniu prote-stanckiej ludnoÊci przej´ty zosta∏ przez paƒ-stwo i zamieniony na magazyn nawozówsztucznych. Obiekt mo˝na by∏o jeszcze ura-towaç niezbyt du˝ym nak∏adem Êrodków, a o jego przej´cie zabiega∏ KoÊció∏ zarównoprotestancki, jak i katolicki. Jednak staraniate spotyka∏y si´ z odmowà, a budynek, nie-remontowany przez w∏adze administracyj-ne, popada∏ w coraz wi´kszà ruin´. Gdy

4. Nowe Brusno. Cerkiew p.w. Êw. Praksewi z 1790 r. Obecnie trwajà tuprace konserwatorskie. Fot. P. Rydzewski.4. Nowe Brusno. Eastern rite church of St. Praskowia from 1790, today: thesite of conservation. Photo: P. Rydzewski.

5. Opaka. Cerkiew p.w. Narodzenia NMP, wzniesiona w 1756 r., stan z lat80. ub.w. Fot. P. Rydzewski.5. Opaka. Eastern rite church of the Nativity of the Holy Virgin Mary,raised in 1756, state from the 1980s. Photo: P. Rydzewski.

1939-1945 bezpowrotnie zniszczono 3 cerkwie, natomiast w latach 50. ub.w. rozebrano 9 Êwiàtyƒ.Przera˝ajàce jest równie˝ zestawienie liczbowe ko-Êcio∏ów spe∏niajàcych obecnie funkcje sakralne (23)z budynkami nieu˝ytkowanymi (13), z których cz´ÊçniegdyÊ by∏a wykorzystywana jako magazyny, a któ-re teraz najcz´Êciej gro˝à ca∏kowitym rozpadem.Szcz´Êliwie dewastacja zosta∏a zahamowana w latach90. i obecnie podejmowane sà dzia∏ania zmierzajàcejeÊli nie do odbudowy (il. 4), to przynajmniej do zabez-pieczenia pozostawionych swojemu losowi budowli.

Najwi´kszym obecnie zagro˝eniem dla tych nie-u˝ytkowanych i niezabezpieczonych Êwiàtyƒ sà po-˝ary, które niejednokrotnie dokonujà ostatecznego

zniszczenia. Charakterystycznym przyk∏adem jestcerkiew greckokatolicka p.w. Narodzenia NMP z po-∏owy XVIII w. w miejscowoÊci Opaka (il. 5, 6), prze-j´ta przez skarb paƒstwa po 1947 r. i nieu˝ytkowana.Ca∏kowita jej destrukcja dokona∏a si´ w wyniku spale-nia w sierpniu 2003 r. (il. 7).

Natomiast Êwiàtynie przej´te przez KoÊció∏ ka-tolicki przetrwa∏y, choç dokonano w nich wielu kon-trowersyjnych z konserwatorskiego punktu widzeniazmian. W przewa˝ajàcej cz´Êci sà to zmiany dotyczàcedopasowania wn´trza do wymogów liturgii obrzàdku∏aciƒskiego. Dokonano w nich równie˝ wielu remon-tów i przebudów, nie zawsze dbajàc o historycznàform´ obiektów. Nale˝y jednak podkreÊliç, ˝e parafie

Page 4: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

uleg∏ niemal˝e ca∏kowitej dewastacji, w latach 70.ub.w. skarb paƒstwa zrzek∏ si´ go, przekazujàc w sta-nie op∏akanym katolickim w∏adzom koÊcielnym. Copozosta∏o w tej Êwiàtyni po okresie jej nieu˝ytkowa-nia? Niestety niewiele. Skradziono o∏tarz i ambon´oraz pozosta∏e wyposa˝enie. Pozosta∏ polichromo-wany strop z 1717 r. oraz mocno nadwàtlona kon-strukcja architektoniczna. Warto tu nadmieniç, ˝e po-czàtki tego koÊcio∏a datowane sà na 1338 r., a reliktypierwszego za∏o˝enia o konstrukcji szkieletowej za-chowa∏y si´ we wschodniej i po∏udniowej ÊcianieÊwiàtyni. Rozbudowa nastàpi∏a pod koniec XIV w.,w stylu gotyckim. Wschodni szczyt z dwiema wyso-kimi blendami pochodzi z oko∏o 1500 r. Zakrysti´ na-tomiast dobudowano w 1819 r., a w latach 1853-1854wzniesiono istniejàcà wie˝´ na miejscu starszej,drewnianej. Wobec powy˝ej wymienionych faktów,dobitnie Êwiadczàcych o niezwyk∏ej wartoÊci koÊcio-∏a w Gnojewie, rodzi si´ pytanie: dlaczego do tej porynie zosta∏ on choçby w najbardziej podstawowy spo-sób zabezpieczony, nie mówiàc ju˝ o przywróceniumu dawnej ÊwietnoÊci?

Odpowiedê jest prosta – brak ÊwiadomoÊci odpo-wiedzialnoÊci za dobra narodowe i umiej´tnoÊci zdo-bycia Êrodków na sfinansowanie restauracji Êwiàtyni.Parafie na tym terenie sà zbyt ma∏e i ubogie, by mo-g∏y zebraç wystarczajàce Êrodki na tak ogromne przed-si´wzi´cie. Podejmowane przez opiekunów Êwiàtynidzia∏ania o ich zdobycie okaza∏y si´ nieskuteczne.Prowadzone by∏y co prawda rozmowy pomi´dzyUrz´dem Gminy Mi∏oradz, na której terenie stoikoÊció∏, a biskupstwem diecezji elblàskiej. Proboszczzwraca∏ si´ równie˝ do Wojewódzkiego Konserwa-tora Zabytków. Sprawa Êwiàtyni zosta∏a przypomnia-na spo∏eczeƒstwu tak˝e przez artystów fotografików:Piotra Bask´ i Marcina Banaszkiewicza na wystawiefotografii w grudniu 2004 r., zatytu∏owanej „Zapo-mniany”, zorganizowanej w Wojewódzkiej i MiejskiejBibliotece Publicznej w Gdaƒsku. Zbierane przy tejokazji fundusze okaza∏y si´ jednak niewystarczajàce.

W∏aÊciciele obiektów posiadajà jednak wi´kszemo˝liwoÊci Êciàgni´cia funduszy. Podstawowymdzia∏aniem powinno byç wystàpienie o dotacje celo-we do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

76

6. Opaka. Cerkiew p.w. Narodzenia NMP, stan przedpo˝arem w dniu 7 sierpnia 2003 r. Fot. P. Ry-dzews-ki.6. Opaka. Eastern rite church of the Nativity of theHoly Virgin Mary, state prior to the fire of 7 August2003. Photo: P. Rydzewski.

7. Opaka. Cerkiew p.w. Narodzenia NMP, stan po po˝arze. Fot. P. Ry-dzewski.7. Opaka. Eastern rite church of the Nativity of the Holy Virgin Mary,state after the fire. Photo: P. Rydzewski.

Nale˝y tu wspomnieç, ˝e w sytuacjach wyjàtko-wych, tzn. jeÊli obiekt zabytkowy ma wyjàtkowàwartoÊç historycznà, artystycznà lub naukowàlub jeÊli stan zachowania zabytku wymaga nie-zw∏ocznego podj´cia prac konserwatorskich, re-stauratorskich lub robót budowlanych, dotacja mo-˝e byç udzielona nawet do 100% nak∏adów ko-niecznych. Wa˝ne jest jednak prawid∏owe wype∏-nienie wniosku, bowiem wiele z nich jest odrzu-canych ze wzgl´du na b∏´dy formalne. W zwiàz-ku z tym warto poÊwi´ciç wi´cej czasu na zapo-znanie si´ z wymogami zwiàzanymi z ubiega-niem si´ o dotacje. CierpliwoÊç i upór w dà˝eniudo celu na pewno przyniesie wymierne efekty.

Byç mo˝e dobrym pomys∏em by∏oby rów-nie˝ wpisanie odbudowy tego obiektu do regio-nalnego programu ochrony zabytków, a co zatym idzie pozyskanie odpowiednich Êrodków w ramach dotacji unijnych. Tymczasem koÊció∏coraz bardziej niszczeje, stwarzajàc du˝e zagro-˝enie dla okolicznych mieszkaƒców. Stan tech-niczny obiektu jest bardzo niepokojàcy –budynek w ka˝dej chwili grozi zawaleniem.

Page 5: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

77

8. Gnojewo. Zniszczony stropnieu˝ytkowanego koÊcio∏aewangelickiego. Fot. A. Beck.8. Gnojewo. Ruined ceiling ofan unused Protestant church.Photo: A. Beck.

Szkoda, bo zabytek w Gnojewie to prawdziwa pe-re∏ka na szlaku pomi´dzy Malborkiem a Gdaƒskiem.W tym przypadku nale˝a∏oby jednak opracowaç pro-gram ochrony ca∏ego regionu poprzez zintegrowaniedzia∏aƒ wraz z innymi zarzàdcami Êwiàtyƒ na tymterenie. Tego typu post´powanie przynios∏o ju˝ efek-ty np. w Wielkopolsce. Tam proboszczowie ma∏ychdrewnianych koÊcio∏ów, dzia∏ajàc wspólnie, po-zyskali milion euro. Dzi´ki tym funduszom uda∏o si´ pokryç koszty zainstalowania zabezpieczeƒ przeciw-po˝arowych i antyw∏amaniowych. Mo˝e i w tymprzypadku warto spróbowaç?

Pozytywnym przyk∏adem umiej´tnego przy-stosowania Êwiàtyni protestanckiej do obrzàdku

katolickiego, a co za tym idzie – ocalenia przed za-przepaszczeniem zasobów narodowego dziedzictwa,jest koÊció∏ p.w. b∏. Doroty z Màtowów z miejsco-woÊci Kaczynos (il. 1). W latach 1981-1986 zosta∏ onprzeniesiony do Elblàga i dok∏adnie zrekonstruowany.Dzia∏ania te zrealizowano zgodnie z wytycznymi Wo-jewódzkiego Konserwatora Zabytków. W celu przysto-sowania Êwiàtyni do nowego obrzàdku zmienionowewnàtrz jedynie uk∏ad empor. W miejsce skradzione-go o∏tarza wstawiono inny, pochodzàcy równie˝ z daw-nego koÊcio∏a ewangelickiego, zburzonego po 1950 r.Mo˝na w tym przypadku ˝a∏owaç, ˝e nie zosta∏ ca∏-kowicie odtworzony pierwotny uk∏ad wn´trza koÊcio-∏a, niemniej jednak nale˝y przede wszystkim doceniç

Page 6: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

to, ˝e obiekt nie uleg∏ zapomnieniu, zamkni´ty i ska-zany na powolne zniszczenie. To w∏aÊnie dzi´ki wy-korzystaniu jego wn´trza przez katolickich wiernychuda∏o si´ ocaliç zarówno konstrukcj´ architektonicznà,jak i cz´Êç wyposa˝enia w postaci empor oraz znaj-dujàcych si´ na nich obrazów, a tak˝e polichromo-wany strop. Tak wi´c ocalono zabytek przed degra-dacjà, ale przede wszystkim przywrócono mu dawnàÊwietnoÊç, choç w nowym obrzàdku. Dla zachowaniaÊladów przesz∏oÊci i wiedzy o niej brakuje tu jedynieniewielkiej wystawy, np. w przedsionku koÊcio∏a,prezentujàcej histori´ oraz dawny wyglàd budowli.

W prezentacji przygotowanej przez KrajowyOÊrodek Badaƒ i Dokumentacji Zabytków przedsta-wiliÊmy mo˝liwoÊci dofinansowywania zabiegów re-montowych i konserwatorskich, to w∏aÊnie trudnoÊciekonomiczne w∏aÊciciela zabytku bowiem niejedno-krotnie determinujà przysz∏oÊç obiektów znajdujà-cych si´ w jego posiadaniu. Istnieje wiele mo˝liwoÊcizdobycia przez zarzàdców Êwiàtyƒ odpowiednichfunduszy na zabezpieczenie oraz konserwacj´, po-czynajàc od zgromadzenia Êrodków w∏asnych, czy to

przez zbiórk´ wÊród wiernych, czy przez znalezieniesponsora, poprzez pozyskanie dofinansowania z ró˝-nych instytucji, np. Ministra Kultury i DziedzictwaNarodowego, Funduszu KoÊcielnego znajdujàcegosi´ w strukturze Ministerstwa Spraw Wewn´trznych i Administracji czy od Wojewódzkiego Konserwato-ra Zabytków oraz organów samorzàdowych, a skoƒ-czywszy na opracowaniu we wspó∏pracy z sàsiednimiparafiami regionalnego programu odnowy zabytkówi ubiegania si´ o Êrodki unijne na ten cel.

ÂwiadomoÊç zabytkowego charakteruÊwiàtyniNiekiedy jednak to nie wysokoÊç Êrodków finanso-wych, jakimi dysponuje w∏aÊciciel, decyduje o wyko-naniu niefachowej konserwacji czy te˝ o ca∏kowitymnieposzanowaniu zabytku, lecz brak spo∏ecznej Êwia-domoÊci tego, co cenne dla naszej kultury narodowej.Ju˝ w 1869 r. prof. W∏adys∏aw ¸uszczkiewicz w swojej publikacji na temat piel´gnacji koÊcio∏ów i obiektów w nich si´ znajdujàcych uczula zarzàdców

78

9. Gnojewo. Wn´trze nie u˝ytkowanego koÊcio∏a ewangelickiego.Fot. A. Beck.9. Gnojewo. Interior of an unused Protestant church. Photo: A. Beck.

Êwiàtyƒ, ˝e „jak w przesz∏oÊci, tak i dziÊ jest du-chowny polski g∏ównym opiekunem narodowych pa-miàtek i dziÊ cià˝y na nim obowiàzek przekazania ichw ca∏oÊci nast´pnym pokoleniom. Aby te spuÊcizny,drogocenne ofiary ojców naszych koÊcio∏owi sk∏a-dane, te akta dziejów okolicy ratowaç, aby podpieraçÊciany koÊcielnego budynku setkami lat nadwàtlone”5.Obserwujàc w 2. po∏. XIX w. poczynania niektórychzarzàdców Êwiàtyƒ, stwierdza dalej: „Zbierajà si´nieraz niema∏e datki, a˝eby ozdobiç koÊció∏ we-wnàtrz, aby postawiç nowy o∏tarz; tymczasem praw-dziwe dzie∏a sztuki dawnej, które by w∏aÊnie by∏ynajpi´kniejszà ozdobà koÊcio∏a, niszczejà gdzieÊ w kàcie, pokryte kurzem i zupe∏nie zapomniane”6.Wreszcie upomina: „proboszcz staranny o stan ko-Êcio∏a winien czuwaç nad uczciwem przechowaniempodobnych zabytków sztuki, choçby mu si´ takoweniekoniecznie podoba∏y. Wszak˝e bli˝sze zastano-wienie si´ nad charakterem prawdziwie religijnymobrazu, nad jego staro˝ytnoÊcià, pochodzeniem,przywiàzanà doƒ tradycjà, wyka˝e mu wa˝noÊç po-dobnych dzie∏”7.

Jak z powy˝szego wynika, zjawisko nieposzano-wania oryginalnej zabytkowej substancji znane jestnie od dziÊ. Wydawa∏oby si´ jednak, ˝e lata uÊwia-damiania kleru, polegajàce na wyk∏adach seminaryj-nych dla ksi´˝y, jak równie˝ nawo∏ywanie w prze-ró˝nych publikacjach przez znaczàce autorytety od-niesie skutek powszechnego poszanowania dziedzic-twa kulturowego. Tymczasem w dalszym ciàgu mo˝-na natknàç si´ na przyk∏ady niezrozumienia wartoÊcidzie∏ sztuki znajdujàcych si´ w Êwiàtyniach, choçszcz´Êliwie sà one coraz rzadsze. Takie zdarzeniamajà miejsce nie tylko w przypadku zmiany u˝yt-kownika koÊcio∏a z prawos∏awnego czy protestanc-kiego na katolickiego i odwrotnie, gdzie odmienny

Page 7: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

79

ZAGRO˚ENIA

obrzàdek stwarza pewne trudnoÊci adaptacyjne.Niestety, majà one tak˝e miejsce podczas odnawianiazabytkowego wn´trza. Niejednokrotnie dawny o∏tarzoddawany bywa do konserwacji, z której ju˝ niewraca, a w koÊciele tymczasem wystawiony zostajenowy. Równie˝ przy odnawianiu organów admini-stratorzy Êwiàtyƒ, chcàc nie tylko poddaç konser-wacji instrument, ale i poprawiç jego brzmienie przezrozbudow´ i dodanie g∏osów, post´pujà doÊç niefra-sobliwie, usuwajàc przy tej okazji zabytkowy pro-spekt. Lepszym rozwiàzaniem b´dzie, jeÊli ów obiektzostanie przekazany do muzeum, do innego koÊcio∏alub b´dzie przechowywany w pomieszczeniu pomoc-niczym, ale w optymalnie dobrych dla zabytku wa-runkach. Gorzej, gdy rozebrany na cz´Êci przechowy-wany jest w zawilgoconym i nieogrzewanym miejscu,gdzie ulega degradacji lub zostaje ca∏kowicie znisz-czony przez w∏aÊciciela nieposiadajàcego wiedzy i umiej´tnoÊci rozpoznania obiektu zabytkowego i wartoÊciowego pod wzgl´dem artystycznym.

Dlatego te˝ jako pierwsze i podstawowe dzia-∏anie zalecamy wykonanie przez zarzàdc´ koÊcio∏arozpoznania w administrowanym obiekcie. Pomóc w tym mogà zarówno pracownik WojewódzkiegoUrz´du Ochrony Zabytków, jak i Konserwator Die-cezjalny. Warto równie˝, obejmujàc stanowisko ad-ministratora koÊcio∏a, zapoznaç si´ z parafialnàdokumentacjà, sprawdziç, czy nie znajdujà si´ w jejzasobach karty ewidencyjne obiektów zabytkowych.ObecnoÊç takich kart Êwiadczy niezbicie o istnieniuw koÊciele przedmiotów nie tylko wartoÊciowychpod wzgl´dem historycznym czy artystycznym, alerównie˝ o tym, ˝e zapewne zosta∏a wydana decyzja o wpisie do rejestru zabytków na te obiekty. Zapewne– gdy˝ nie zawsze wpis idzie w parze z wykonaniemewidencji. Wydanie decyzji o wpisie do rejestru za-bytków jest jednak warunkiem wst´pnym w procesieochrony, a w szczególnoÊci zachowania dóbr kultury.Wynikajà z niej okreÊlone prawa i obowiàzki w∏aÊci-

10. Witów. P∏yta nagrobna nieznanego opata, przyk∏ad niefacho-wej „konserwacji”, wykonanej niewielkim nak∏adem kosztów (far-ba olejna, zachlapania). Jej efektem jest zniszczenie zabytku. Fot.A. Wolska-Rój.10. Witów. Tombstone of an unidentified abbot, an example ofnon-professional “conservation” executed at a small cost (oil paint,splashes). Its effect is a ruination of the monument. Photo: A. Wolska-Rój.

ciela. Jednym z przywilejów jest mo˝liwoÊç otrzy-mania dofinansowania na konserwacj´ zabytku, zaÊ jednym z mankamentów (dla w∏aÊciciela oczywiÊcie,nie dla zabytku) fakt, i˝ wszelkie zabiegi konserwa-torskie, restauratorskie czy budowlane mogà si´ od-byç wy∏àcznie za aprobatà Wojewódzkiego Konser-watora Zabytków. Niemniej jednak przepis ten chro-ni zabytek przed niefachowymi zabiegami taƒszych„rzemieÊlników” (il. 10), które mogà byç o wiele bardziej szkodliwe ni˝ brak jakichkolwiek dzia∏aƒ,poniewa˝ niejednokrotnie sà nieodwracalne. Ponadtoprzy wpisie do rejestru w∏aÊciciel obiektu wraz z decyzjà otrzymuje pouczenie, w którym nakazujesi´ informowaç urz´dy konserwatorskie w przypadkuzmiany miejsca przechowywania wpisanych do re-jestru obiektów. Jest to bardzo wa˝ne zalecenie, jed-nak˝e w praktyce cz´sto nie jest przestrzegane.Zdarzajà si´ bowiem przypadki przekazywania przezproboszczów niektórych elementów wyposa˝enia do

innych Êwiàtyƒ. Niestety, bez odnotowania tego faktuw parafialnych dokumentach zdarzenia takie ulegajàzapomnieniu, zw∏aszcza przy zmianie zarzàdcy.Nowi administratorzy parafii, nie posiadajàc infor-macji o przeniesieniu zabytku, zg∏aszajà jego zagi-ni´cie „w niewyjaÊnionych okolicznoÊciach”. Jakwskazuje praktyka, takie zdarzenia nie sà odosobnio-ne. Dotyczy to zarówno obiektów stanowiàcych wy-posa˝enie wn´trza, jak i rzeêb oraz obrazów z ka-pliczek przydro˝nych, znajdujàcych si´ na terenieparafii, które równie˝ w celach ochrony przedkradzie˝à lub szkodliwym dzia∏aniem czynnikówatmosferycznych bywajà przenoszone do pobliskichkoÊcio∏ów. Przyk∏adem mo˝e byç przypadek z∏o˝eniaprzez jednego z wojewódzkich konserwatorów wnio-sku o skreÊlenie z rejestru zabytków rzeêby Pietaz kapliczki przydro˝nej, w jego mniemaniu zaginio-nej. Na podstawie ewidencji nap∏ywajàcej do Kra-jowego OÊrodka Badaƒ i Dokumentacji Zabytków

Page 8: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

80

uda∏o si´ ustaliç, ˝e rzeêba ta jest obecnie przecho-wywana w pobliskim koÊciele. Karta ewidencyjnawykonana w 1991 r., jako jedna z wielu dotyczàcychwyposa˝enia koÊcio∏a z tej samej miejscowoÊci cokapliczka, sta∏a si´ dowodem na istnienie obiektu. W trakcie rozmowy telefonicznej z proboszczem pa-rafii ustalono, i˝ faktycznie Pieta z kapliczki zosta∏aprzeniesiona do koÊcio∏a z powodu szerzàcych si´ w okolicy kradzie˝y. To jak˝e s∏uszne post´powanie,s∏u˝àce ochronie zabytku, nie pociàgn´∏o za sobà nie-stety dope∏nienia formalnoÊci w postaci zg∏oszeniazmiany lokalizacji zabytku Wojewódzkiemu Konser-watorowi Zabytków. Jest to wa˝na informacja nietylko dla Wojewódzkiego Urz´du Ochrony Zabyt-ków, ale tak˝e ma ona niezwykle istotne znaczeniedla samego obiektu, który móg∏by zostaç uznany zautracone dobro kultury. Trudno bowiem myÊleç o nimw kategoriach ochrony, jeÊli zdaje si´ on nie istnieç.

Zatem za wielce po˝yteczne uznaç nale˝y prze-niesienie figury z kapliczki nara˝onej na kradzie˝, toznaczy znajdujàcej si´ z dala od zabudowaƒ czy na-ra˝onej na szkodliwe warunki atmosferyczne, gdyobiekt nie jest zabezpieczony przed opadami. W tejsytuacji mo˝na skutecznie zabezpieczyç zabytek,zabierajàc go do koÊcio∏a bàdê na plebani´. Jednakprócz zg∏oszenia tego faktu odpowiednim s∏u˝bomkonserwatorskim w miejsce usuni´tego obiektu nale-˝y wstawiç jego kopi´. O tej praktyce równie˝ wspo-mina prof. ¸uszczkiewicz: „zewnàtrz na koÊciele

umieszczony obraz wystawiony na s∏ot´ przenieÊç dowewnàtrz, na jego miejscu odmalowaç kopijà naÊcianie”8.

Takich, jak powy˝ej opisano, fikcyjnych zagini´çmo˝na uniknàç, stosujàc zarówno przepisy Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z dnia23 lipca 2003 r. (Dz.U. Nr.162 poz. 1568), jak i za-lecenia Instrukcji Episkopatu Polski o ochronie za-bytków i kierunku rozwoju sztuki koÊcielnej z dnia16 kwietnia 1966 r., wydanej przez Konferencj´ Epi-skopatu Polski. Ta ostatnia porusza bowiem wa˝nàkwesti´ koniecznoÊci wykonywania przez probosz-czów inwentaryzacji wyposa˝enia koÊcio∏ów, kaplicoraz kapliczek z terenu parafii, b´dàcej rodzajemspisu zawierajàcego opisy obiektów oraz ich foto-grafie, co umo˝liwia ∏atwiejszà ich identyfikacj´.Wykonanie inwentaryzacji pociàga za sobà tak˝e od-powiedzialnoÊç za posiadany majàtek. W InstrukcjipodkreÊlono, ˝e „rzàdca parafii lub koÊcio∏a, odcho-dzàc z zajmowanego stanowiska, przekazuje swoje-mu nast´pcy wszystkie obiekty sztuki i zabytkoweprzedmioty wraz z inwentarzem, a z aktu tego spo-rzàdza specjalny protokó∏”. Natomiast w razie zagi-ni´cia zabytku administrator parafii ma obowiàzekpowiadomienia odpowiednich organów, tj. policji,kurii diecezjalnej, Wojewódzkiego KonserwatoraZabytków. Realizacja tego zalecenia by∏aby bardzocennà inicjatywà, dzi´ki której nie tylko wzros∏obywÊród zarzàdców poczucie odpowiedzialnoÊci za ad-ministrowane obiekty, ale równie˝ mo˝na by Êledziçdrogi przemieszczania si´ zabytków oraz zapobiecich rozproszeniu. Dlatego Krajowy OÊrodek Badaƒ i Dokumentacji Zabytków goràco nawo∏uje do reali-zacji tej cennej dyrektywy, której s∏usznoÊç pod-kreÊlajà zarówno Ustawa o ochronie zabytków, jak i Instrukcja Episkopatu Polski.

Nale˝y jednoczeÊnie podkreÊliç znaczenie samejewidencji, która opisuje obiekt, rozpoznajàc jegoikonografi´, autorstwo i datowanie oraz dokumentujefotograficznie stan jego zachowania. Tym samymstaje si´ ona archiwalnym êród∏em do badaƒ ikono-graficznych czy analizy formalnej dzie∏a oraz mate-ria∏em porównawczym dla konserwatorów, a niekie-dy równie˝ jedynym Êladem po zniszczonym za-bytku, mogàcym s∏u˝yç pomocniczo do jego rekon-strukcji lub w roszczeniu o zwrot, jeÊli zosta∏ skra-dziony i wywieziony za granic´.

Dba∏oÊç o odpowiednie warunki przechowywaniaZarzàdca parafii, zorientowawszy si´ w posiadanejsubstancji zabytkowej oraz w Êrodkach, jakimi dys-ponuje, powinien zastanowiç si´ nad krokami, jakienale˝y przedsi´wziàç w celu zapewnienia posiada-nym zabytkom optymalnych warunków przechowy-wania, a w razie ich zniszczenia – Êrodków na przy-wrócenie im pierwotnego wyglàdu. JeÊli proboszcz

11. Krzynow∏oga Ma∏a. Nieczyszczone rynny i rury spustowe sàniejednokrotnie przyczynà braku odp∏ywu wód opadowych, a coza tym idzie – zamokni´cia Êcian budynku. Fot. S. Ceg∏owski.11. Krzynow∏oga Ma∏a. Neglected drain pipes are frequently thereason for an insufficient flow of rain water, and thus – of damp-ness of the building walls. Photo: S. Ceg∏owski.

Page 9: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

81

posiada wystarczajàce nak∏ady na fachowà konser-wacj´ albo, jeszcze lepiej, restauracj´, powinien zg∏o-siç si´ do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z proÊbà o wyra˝enie zgody na przeprowadzenieodpowiednich zabiegów konserwatorskich i zatrud-niç uprawnionego specjalist´. JeÊli jednak Êrodkiprzeznaczone na ten cel sà zbyt skàpe, nale˝y pomy-Êleç przede wszystkim o stworzeniu obiektom odpo-wiednich warunków przechowywania. Profilaktykajest bowiem podstawowym elementem zasad doty-czàcych piel´gnacji zabytków.

Elementy wyposa˝enia koÊcielnego, zarówno tezabytkowe, jak i bardziej wspó∏czesne, pozostawionew z∏ych warunkach, zaniedbane, pokrywajà si´ ku-rzem, niszczejà, pleÊniejà i cz´sto padajà ∏upem owa-dów. Wilgoç jest najbardziej destrukcyjnym czyn-nikiem dla obiektów zabytkowych9. Dlatego z wielkàtroskà nale˝y zabiegaç o utrzymanie odpowiednichwarunków wilgotnoÊciowych oraz termicznych wewn´trzu koÊcielnym, a tak˝e w innych pomieszcze-niach, w których znajdujà si´ zabytki.

Zbyt du˝a wilgotnoÊç otoczenia przejawia si´ w krótkim czasie nast´pujàcymi objawami:

q zaplamienie i naloty na powierzchniach przed-miotów,

q os∏abienie struktury i ubytki w zabytkowej materii,

q rozwarstwienie si´ struktury, odpryskiwanie warstw malarskich, zmiany kolorystyki, deforma-cje elementów, p´kanie,

q obecnoÊç drobnoustrojów, odchody owadów. Nale˝y niewàtpliwie sprawdziç, co jest powodem

zwi´kszonej wilgotnoÊci, powodujàcej niszczenieobiektów zabytkowych. Mo˝e byç to wilgoç inwazyj-na pochodzàca z zewnàtrz, a wi´c wynikajàca z nie-umiej´tnego gaszenia po˝arów lub z∏ego stanu technicznego budynku (szpary w oknach, p´kni´teÊciany, nieszczelne dachy, nieprawid∏owe skierowa-nie wód odp∏ywowych). Stàd wniosek, ˝e stan, w ja-kim znajduje si´ Êwiàtynia, ma ogromny wp∏yw naobiekty w niej si´ znajdujàce. Wyposa˝enie koÊcio-∏ów jest bowiem w sposób organiczny integralniezwiàzane z architekturà, dla której jest przeznaczone.Dlatego apelujemy do zarzàdców, aby systematycz-nie sprawdzali stan techniczny ca∏ego budynku, dbalio czyszczenie rynien (il. 11) oraz uszczelnienieszczelin i ∏atanie dziur w dachu.

Równie niebezpieczna dla zabytków ruchomych i samej budowli jest wilgoç kapilarna, przenikajàcaprzez mury z gruntu. Niesie ona ze sobà sole orazzanieczyszczenia, stanowiàc zagro˝enie dla dolnych

ZAGRO˚ENIA

12. Kcynia. Polichromia Obna˝enie Chrystusa z szat z kru˝ganka odpustowego koÊcio∏a p.w. Wniebowzi´cia NPM, widoczny efekt kapi-larnego podciàgania wilgoci, przebarwienia i wysolenia na tynku. Fot. D. Br´czewska-Kulesza.12. Kcynia. Polychrome Disrobing of Christ from the gallery of the church of the Assumption of the Holy Virgin Mary, with visible effect ofcapillary seepage dampness, recolouring and salination on the plaster. Photo: D. Br´czewska-Kulesza.

Page 10: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

82

13. KoÊcielec. Epitafium pastora, widoczny wp∏yw czynników at-mosferycznych na stan zachowania obiektu – zawilgocenie i zwie-trzenie materia∏u. Fot. B. Skoczylas-Stadnik.13. KoÊcielec. Epitaph of a local pastor with visible impact of theweather on the state of the preservation of the object – damp andweathered material. Photo: B. Skoczylas-Stadnik.

cz´Êci budynków i pomników oraz malowide∏ Êcien-nych (il. 12). Dla tych ostatnich takie podciàganiewilgoci niesie niebezpieczeƒstwo wypacania soliniszczàcych warstwy malarskie oraz zapoczàtkowujerozwój grzybów. Ponadto woda prócz soli niesiewielkà liczb´ drobnoustrojów, które sà szkodliwe dlaobiektów zabytkowych. Stàd te˝ nale˝y wykonaç od-powiednie zabezpieczenia, niezb´dne do unikni´ciawymienionych powy˝ej zniszczeƒ. Wa˝ne jest wyko-nanie wokó∏ budynku rowków odprowadzajàcychwod´, zaÊ dla zamokni´tych tynków we wn´trzachkoÊcielnych konieczne jest osuszanie. Pomniki, w któ-rych wilgoç naruszy∏a struktur´ (il. 13) potrzebujàodpowiedniej konserwacji, zmierzajàcej do usuni´ciawody z obiektu, likwidacji drobnoustrojów oraz po-krycia powierzchni substancjami hydrofobizujàcymi,czyli takimi, które b´dà w przysz∏oÊci zapobiegaçwch∏anianiu wilgoci w struktur´ zabytku.

Nast´pnym zagro˝eniem dla zabytków jest kon-densacja wilgoci, czyli osadzanie si´ pary wodnej nach∏odnych powierzchniach przy znaczàcych zmia-nach temperatury w pomieszczeniach. Wzrost tempe-ratury powoduje zwi´kszenie pojemnoÊci wodnej po-wietrza. Nast´pujàcy po nim spadek temperatury lubkontrast z zimnymi powierzchniami ciep∏ego i boga-tego w wilgoç powietrza prowadzi do takiego spadkujego pojemnoÊci wodnej, ˝e nast´puje albo niebez-pieczny wzrost wilgotnoÊci wzgl´dnej, albo skrapla-nie si´ nadmiaru wilgoci, co stwarza dogodne warun-ki dla rozwoju drobnoustrojów. Zjawisko to mamiejsce w êle przewietrzanych koÊcio∏ach, gdzie parawodna wydychana przez wiernych nie ma ujÊcia i osadza si´ na Êcianach. Efektem tego sà przebar-wienia na tynkach (il. 14).

Mno˝enie drobnoustrojów w zawilgoconychobiektach zale˝y w du˝ej mierze od szybkoÊci od-parowywania wilgoci z materia∏ów – porowate z re-gu∏y przesychajà szybciej, w przeciwieƒstwie do tycho zbitej strukturze – a tak˝e od ogrzewania i umie-j´tnego wietrzenia, umo˝liwiajàcego przep∏yw po-wietrza bez jednoczesnego wpuszczania niskiej tem-peratury do Êwiàtyni. Niemniej jednak nawet naj-mniejsze zalania stajà si´ groêne, gdy˝ mimo po-czàtkowego osuszenia pozostajà w materiale zarodni-ki drobnoustrojów, które przy kolejnym zalaniu od-radzajà si´. To, co mo˝e pozostaç niezauwa˝one, nie-sie ostatecznie powa˝ne skutki. Stàd te˝ zalecane jestokresowe przeglàdanie zbiorów.

Typowe dla muzeów problemy z przesuszaniemwn´trz w koÊcio∏ach polskich praktycznie nie wyst´-pujà, poniewa˝ w zabytkowych Êwiàtyniach najcz´Ê-ciej ogrzewania nie ma. Zagadnienie to dotyczy no-wych Êwiàtyƒ oraz tych, w których ogrzewanie wpro-wadzono. Na terenie Polski na ogó∏ mamy do czynie-nia z du˝à wilgotnoÊcià. Najni˝sza wilgotnoÊç w ko-Êcio∏ach (ok. 70%) przypada na wrzesieƒ, najwy˝szanatomiast (do 95%) w grudniu i lutym10. MikroklimatÊwiàtyni kszta∏towany jest przez klimat zewn´trzny,jak równie˝ zale˝y od kubatury budowli, rodzaju ma-teria∏ów budowlanych, wielkoÊci okien oraz nas∏onecz-nienia. Dodatkowo na jego niestabilnoÊç wp∏yw maliczba osób bioràcych udzia∏ w nabo˝eƒstwach, zw∏asz-cza w niedziele i Êwi´ta, oraz wentylacja wn´trza.

Przypominamy wi´c, ˝e sezon grzewczy11 powi-nien zaczynaç si´ stopniowo, nie poprzez nag∏e w∏à-czenie ogrzewania „na pe∏ne obroty”, oraz ˝e do utrzy-mywania sta∏ego mikroklimatu we wn´trzu niezb´d-ne jest zachowanie sta∏ej temperatury. Przestrzeganiezasad odpowiedniego ogrzewania oraz wietrzenia w koÊciele sà wr´cz najwa˝niejszymi kwestiami dlazachowania zabytku w dobrym stanie przez d∏ugielata, dlatego te˝ w niniejszym artykule poÊwi´conotemu zagadnieniu wi´cej miejsca.

Stan podwy˝szonej wilgotnoÊci w koÊcielesprzyja rozwojowi drobnoustrojów nie tylko w drew-nianych elementach konstrukcyjnych budowli czy w innych zabytkach drewnianych, np. rzeêbach,

Page 11: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

83

ZAGRO˚ENIA

15. Zawilgocenie pod∏o˝a obrazu (drewno) doprowadzi∏o do roz-woju w nim drobnoustrojów, powstania p´kni´ç, odspajaniawarstw malarskich i zmiany kolorystyki. Fot. A. Nikiel.15. Dampness of the base of a painting (wood) led to the develop-ment of microbes, cracks, loosening of painted layers and changesof colour. Photo: A. Nikiel.

14. Wieczfnia KoÊcielna. Sklepienie koÊcio∏a p.w. Êw. Stanis∏awaBiskupa, widoczne efekty zawilgocenia. Fot. S. Ceg∏owski.14. Wieczfnia KoÊcielna. Dome of the church of St. Stanis∏aw theBishop, with visible effects of dampness. Photo: S. Ceg∏owski.

ambonach, ∏awach, lecz równie˝ na obrazach, poli-chromiach i tkaninach. Do ˝ycia drobnoustrojów po-trzebne sà bowiem prócz wody tak˝e czàsteczki w´g-la, azotu oraz zwiàzków mineralnych. Elementówtych dostarczajà zarówno drewno, papier, p∏ótno,skóra, pergamin, jak i klej glutenowy, klajstry màcz-ne, spoiwa jajeczne, gumy roÊlinne, oleje, a równie˝pigmenty12 (il. 15). Jak z tego wynika, drobnoustrojepotrafià si´ rozwinàç na ka˝dym pod∏o˝u, jeÊli tylkoznajdà ku temu odpowiednie warunki. Nale˝y wi´cnie dopuÊciç do takiej sytuacji, a jeÊli ju˝ zaistnia∏a,trzeba zaczàç od odci´cia drobnoustrojom ich g∏ów-nego êród∏a ˝ycia – wilgoci, a nast´pnie zaka˝onyzabytek poddaç konserwacji.

Zasady piel´gnacji ruchomegowyposa˝enia ÊwiàtyƒJak wynika z powy˝szego, na utrzymanie wszystkichobiektów zabytkowych w odpowiednim stanie za-chowania du˝y wp∏yw ma codzienna dba∏oÊç ich w∏a-Êcicieli nie tylko o odpowiednià temperatur´ i wil-gotnoÊç w koÊciele, a wi´c o szczelne dachy, oczysz-czone rynny, staranne wietrzenie i niezbyt gwa∏towneogrzewanie. Równie wielkie znaczenie majà zwyk∏ezabiegi piel´gnacyjne, sprowadzajàce si´ do umiej´t-nego ustawiania rzeêb i wieszania obrazów we

wn´trzu tak, by z jednej strony by∏y one odizolowa-ne od wilgotnej Êciany, a z drugiej – odpowiedniooÊwietlone. Ponadto codzienne odkurzanie czy oczysz-czanie powinno byç wykonywane w taki sposób, bynie zaszkodziç zabytkowi, ale, przeciwnie, przed∏u-˝yç jego ˝ywotnoÊç. Niektóre bowiem praktyki wska-zujà na brak wiedzy w tym wzgl´dzie i powodujàpoprzez nieÊwiadome ich stosowanie ogromne znisz-czenia obiektów, co w konsekwencji nara˝a ich w∏aÊcicieli na wi´ksze koszty póêniejszej konserwacji.

Dlatego w∏aÊnie Krajowy OÊrodek Badaƒ i Do-kumentacji Zabytków w swojej prezentacji podejmu-je tak˝e problematyk´ codziennej piel´gnacji obiek-tów zabytkowych, podajàc najwa˝niejsze jej zasady,odnoszàce si´ do ka˝dego typu zabytku. O potrzebiedba∏oÊci o ka˝dy obiekt znajdujàcy si´ w Êwiàtynimówi∏ ju˝ w 1869 r. prof. ¸uszczkiewicz: „nale˝yuszanowaç i opiek´ rozciàgnàç nie tylko nad staremikratami zamykajàcymi kaplice, skarbce, cyboria itp.

Page 12: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

84

16. Dzbanek cynowy zara˝ony „rakiem cyny”, z widocznymi bia-∏ymi przebarwieniami i ubytkami. Fot. B. Sebzda.16. Pewter jug contaminated with so-called pewter cancer and withvisible white spots and gaps. Photo: B. Sebzda.

ale nawet nad zawiasami, zamkami, wszelkim oku-ciem, Êwiecznikami, podstawami pod lampy i pulpi-tami przenoÊnymi”13. Nie tylko nawo∏uje do opiekinad obiektami, których wartoÊç artystyczna i histo-ryczna jest niepodwa˝alna, ale równie˝ mówi o tych,które w XIX stuleciu pe∏ni∏y rol´ s∏u˝ebnà, a którychwartoÊç nawet dziÊ nie wszyscy doceniajà.

Proboszczowie, bioràc zabytki pod opiekuƒczeskrzyd∏a, muszà bowiem dbaç o wszystkie obiekty,jakie posiadajà w swym zarzàdzaniu. Ró˝norodnoÊçmateria∏u, z których sà one wykonane, a co si´ z tymwià˝e tak˝e niekiedy specyficzne sposoby ich prze-chowywania czy piel´gnacji, wymagajà odpowied-niej wiedzy. Tak wi´c np. zalecamy systematyczne i wykonywane z jak najwi´kszà w miar´ mo˝liwoÊcicz´stotliwoÊcià odkurzanie pióropuszem zarównoobrazów, polichromii, jak i o∏tarzy, rzeêb oraz innychobiektów nara˝onych na osadzanie si´ kurzu, który,wbrew ogólnej opinii, jest równie˝ groêny dla zabyt-ków. Sk∏ada si´ on bowiem z drobinek piasku kale-czàcych przedmiot, a tak˝e sadzy oblepiajàcej i trwa-le brudzàcej zabytek. Taki kurz bardzo trudno potemusunàç bez ingerencji w powierzchni´ obiektu.Uczulamy natomiast, by w trybie natychmiastowymzaprzestaç odkurzania, jeÊli powierzchnie malarskiesà nadwàtlone i osypujà si´. Mo˝e to bowiem przy-nieÊç wi´ksze straty ni˝ pomóc zabytkowi przetrwaç

we wzgl´dnie dobrej kondycji do czasu, a˝ mo˝liwab´dzie jego konserwacja. Niewskazana jest równie˝zbytnia nadgorliwoÊç w usuwaniu powsta∏ych na obra-zach i rzeêbach wi´kszych zabrudzeƒ. Niejednokrot-nie bowiem niefachowe, tzw. domowe dzia∏ania, jakchoçby przemywanie obrazu terpentynà czy wyciera-nie mokrà szmatà, doprowadzi∏y do bezpowrotnegozniszczenia wielu dzie∏ sztuki. Stàd te˝ w prezentacjiznalaz∏y si´ praktyczne zalecenia, odnoszàce si´ dopiel´gnacji obiektów zabytkowych, a tak˝e przestro-gi przed nieumiej´tnymi dzia∏aniami, które mogàspowodowaç negatywne i nieodwracalne skutki.Takà wcale nierzadkà i szkodliwà dla walorówartystycznych obiektu praktykà jest galwaniczne z∏o-cenie starych argentariów koÊcielnych, wykonywa-ne w celu ich odnowienia, a zw∏aszcza przywróceniaim blasku. Ten ostatni efekt jest rzeczywiÊcie ∏atwotym sposobem osiàgalny, jednak przy okazji dajà o sobie znaç sutki uboczne tego zabiegu. Proces pole-ga na wytrawieniu w kwasie powierzchni metalu, a nast´pnie na zanurzeniu przedmiotu w goràcej kà-pieli, podczas której osadza si´ na nim z∏oto. W wy-niku tego dzia∏ania otrzymujemy zabytek, który wy-daje si´ odnowiony i nabiera blasku, a wi´c pozorniezyskuje na wartoÊci. Nic bardziej mylnego! O ile bo-wiem wzros∏a wartoÊç materia∏u, o tyle zmala∏a war-toÊç artystyczna przedmiotu. Spowodowane to zo-sta∏o procesem g∏´bokiego trawienia, podczas któ-rego detale na obiekcie ulegajà zatarciu i tracà naplastycznoÊci, a znaki z∏otnicze ginà niekiedy podwarstwà na∏o˝onego z∏ota.

Kolejna sprawa to odmienne warunki przecho-wywania, jakich wymagajà przedmioty z cyny w prze-ciwieƒstwie do innych obiektów, choçby z∏otniczych.Podstawowym warunkiem zapewniajàcym d∏ugi ˝y-wot tym niedocenianym, a tak wiele mówiàcym namo kulturze materialnej naszych przodków przedmio-tom jest stworzenie w miejscu, gdzie si´ znajdujà sta∏ej temperatury, nie spadajàcej poni˝ej 13°C.W temperaturze ni˝szej materia∏ ten zmienia g´stoÊç i obj´toÊç, co powoduje jego rozpad i zamienia go w szary proszek. Stan ów nazywany jest popularnie„chorobà cyny” lub „rakiem cyny” (il. 16). Niestety,gdy do niego dojdzie, proces jest nieodwracalny. Niezara˝onà cz´Êç przedmiotu do tej pory ratowanopoprzez umiej´tne wyci´cie chorej cz´Êci. Najlepiejjednak nie dopuÊciç do powstania takiej sytuacji.

Powy˝sze uwagi ukazujà, ˝e niekiedy dzi´ki ca∏kiem prostym zabiegom, takim jak zapewnienieodpowiednich warunków przechowywania, mo˝nauniknàç destrukcji obiektów. Profilaktyka jest napewno bardziej op∏acalna ni˝ póêniejsze „leczenie”zabytków. OczywiÊcie nie tylko sposób przecho-wywania ma wp∏yw na stan zachowania dzie∏ sztukii rzemios∏a artystycznego, ale równie˝ dzia∏ania po-dejmowane przez ich opiekuna: prawid∏owe odku-rzanie, czyszczenie, oÊwietlenie, a nawet umiej´tnepodlewanie kwiatów znajdujàcych si´ w pobli˝uobiektów zabytkowych czy te˝ zdobienie o∏tarzy.

Page 13: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

85

ZAGRO˚ENIA

Ten ostatni element dba∏oÊci o wn´trze sakralnewydawaç si´ mo˝e b∏ahy, jednak nie mo˝na go lekce-wa˝yç. Nadmierna gorliwoÊç w przyozdabianiu ko-Êcio∏a z okazji licznych Êwiàt, np. we wstà˝ki przy-pinane do snycerskich cz´Êci zabytków, prowadzi dopowstawania zniszczeƒ. Jeszcze bardziej drastyczneskutki wywo∏uje przyozdabianie obrazów obdarzo-nych kultem w wota i sukienki montowane wprost napowierzchni obrazu. Wag´ tych drobnych dzia∏aƒ po-dnosi∏ ju˝ prof. ¸uszczkiewicz w swej XIX-wiecznejpublikacji: „chcemy teraz mówiç o obyczaju wielcezag´szczonym u nas w kraju, to jest o zdobieniuobrazów srebrnymi lub z∏oconymi sukienkami, ko-ronami, promieniami, wotami itp. Choç to ze wzgl´-du sztuki jest niestosownem, choç psuje efekt w∏a-Êciwy obrazu i zamienia go w coÊ nieokreÊlonego, nito rzeêb´, ni malowanie, pojmujemy jednak uczuciepobo˝ne co je dyktuje. (…) lecz umieszczanie su-kienek srebrnych niezgrabnym d∏utem wyrytych, naobrazek wi´kszych rozmiarów, pewnym tylko figu-rom Êwi´tych i m´czenników, uwa˝amy za nie-stosowne, za przeciwne dobremu gustowi, a psujàceobraz tak we wzgl´dzie moralnym, jak i materialnym.Suknie i gloryje odmalowa∏ ju˝ malarz odpowiedniodo ca∏oÊci, a wota mo˝na Êmia∏o umieÊciç po bokacho∏tarza, nie dziurawiàc bez potrzeby obrazu”14.

Zjawisko powy˝sze nie jest chwalebne i na pew-no nale˝y go unikaç. Te i podobne kwestie dekoro-wania wn´trz sakralnych szeroko omawia prof. Ja-nusz Stanis∏aw Pasierb15, powo∏ujàc si´ na Instrukcj´Episkopatu Polski z 1966 r. i jej zakaz przyozdabia-nia koÊcio∏ów papieroplastykà oraz ró˝nymi draperia-mi i has∏ami. Przywo∏uje tak˝e zalecenia tej˝eInstrukcji..., odnoszàce si´ do prawid∏owego usta-wiania dekoracji kwiatowych, które, podkreÊlajàcestetyk´ wn´trza, jednoczeÊnie by jej nie zas∏ania∏y.

Równie wa˝kim problemem jest zagadnieniebezpiecznego dla zabytku, a zarazem szerokiego udo-st´pniania dóbr kultury znajdujàcych si´ w obiektachsakralnych. Kwestie te próbuje regulowaç akt prawnywydany przez Episkopat Polski w 1973 r. – Normypost´powania w sprawach sztuki koÊcielnej, gdzieznajdziemy podane przez Kongregacj´ liczne wska-zania dla kleru. Jak z tego aktu wynika, KoÊció∏katolicki, wprowadzajàc pewne zasady bezpieczeƒ-stwa, nie stroni jednak przed ukazywaniem szerokimrzeszom spo∏eczeƒstwa dzie∏ sztuki znajdujàcych si´

w Êwiàtyniach. Wr´cz przeciwnie, traktuje udost´p-nianie do zwiedzania zabytkowego wn´trza koÊcio∏ajako szans´ duszpasterskà. Obcowanie ze sztukà sa-kralnà mo˝e wszak staç si´ sposobnoÊcià dotarcia doludzi niestykajàcych si´ z innymi formami ewange-lizacji. W takim pojmowaniu misji ewangelizacyjnejparafie majà nie tylko g∏osiç S∏owo Bo˝e, ale równie˝szerzyç Ewangeli´ poprzez sztuk´. KoÊció∏ zaczynaodgrywaç w spotkaniu Boga i cz∏owieka ogromnàrol´ w∏aÊnie jako budowla zabytkowa.

To w r´kach KoÊcio∏a spoczywa przewa˝ajàcawi´kszoÊç dóbr kultury i dlatego cià˝y na nimogromnie wa˝ki obowiàzek odpowiedzialnoÊci za nie.Ju˝ prof. ¸uszczkiewicz w XIX w., gdy zniszczeniazabytków nie by∏y tak daleko posuni´te jak obecnie,stwierdza, ˝e: „to co nam przesz∏oÊç dochowa∏a w za-bytkach sztuki, zamkn´∏o si´ dziÊ g∏ównie w naszychkoÊcielnych gmachach. Ruiny zamków, pa∏aców,dworów, ratuszów, troch´ po∏amanych mieczów i bu-∏aw przechowanych po zbiorach prywatnych i pub-licznych, oto spuÊcizna naszej Êwieckiej przesz∏oÊcina polu sztuki i r´kodzie∏; duchowe tylko ˝ycie naro-du przetrwa∏o nieska˝one pomnikami w obr´bie ko-Êcio∏ów miejskich i wiejskich”16.

OczywiÊcie, prezentacja Zasady dba∏oÊci o wn´t-rze sakralne nie wyczerpuje wszystkich problemówzwiàzanych z zagadnieniami piel´gnacji zabytków, a artyku∏ ten nie ujmuje wszystkich bolàczekzwiàzanych z ich ochronà. Niejednokrotnie obiektywymagajà indywidualnego podejÊcia i specjalistycz-nej wiedzy. Niemniej jednak niniejsze uwagi sà próbàprzybli˝enia z∏o˝onej problematyki ochrony obiek-tów zabytkowych, zaÊ wspomniana wy˝ej prezenta-cja Krajowego OÊrodka Badaƒ i DokumentacjiZabytków zawiera szczegó∏owe omówienie jednegoz jej zagadnieƒ, jakim jest ochrona zachowawcza.

Mgr Ligia Kwiatkowska, historyk sztuki, absolwentkaUniwersytetu Kardyna∏a Stefana Wyszyƒskiego w War-szawie, jest pracownikiem Krajowego OÊrodka Badaƒ i Dokumentacji Zabytków. Zajmuje si´ stratami i ewi-dencjà zabytków ruchomych, a tak˝e opracowywaniemdokumentacji obiektów zabytkowych. Jest autorkà pre-zentacji Zasady dba∏oÊci o wn´trze sakralne.

Przypisy

1. J.S. Pasierb, Ochrona zabytków sztuki koÊcielnej, Warszawa1995 – opisuje szczegó∏owo specyfik´ ka˝dego materia∏u, z któregomo˝e byç wykonany zabytkowy obiekt, jego korozj´ oraz sposobyzabezpieczeƒ przed nià, przedstawia histori´ ochrony zabytków i powo∏uje si´ na akty prawne stanowiàce o niej.

2. B.J. Rouba, Piel´gnacja Êwiàtyni, Toruƒ 2000 – zawiera kom-pendium wiedzy na temat zabiegów zabezpieczajàcych budyneksakralny oraz jego wyposa˝enie; jest doskona∏ym podr´cznikiem,

a zarazem przewodnikiem dla ksi´˝y w opanowaniu tajników wie-dzy dotyczàcej codziennego post´powania z zabytkowym obiektemarchitektonicznym, jego otoczeniem i wyposa˝eniem.

3. Na temat zniszczonych w czasach powojennych koÊcio∏ówinnych wyznaƒ powsta∏o wiele publikacji, m.in. J.M. Wojtkowski,Âwiàtynie ewangelickie przekazywane katolikom na Warmii i Ma-zurach w latach 1972-1992, Olsztyn 2002; A. Sitek, Problem przejmowania koÊcio∏ów ewangelickich przez katolików na Âlàsku

Page 14: BLASKI I CIENIE OCHRONY ZABYTKÓW – WYBRANE … · 3. Mi´kisz Stary. Nie u˝ytkowana, popadajàca w ruin´ cerkiew p.w. Opieki NP Marii. Fot. P. Rydzewski. 3. Mi´kisz Stary. Unused

Opolskim po II wojnie Êwiatowej, Opole 1985; G. Sosna, A. Troc-Sosna, Zapomniane dziedzictwo: nie istniejàce ju˝ cerkwie w do-rzeczu Biebrzy i Narwi, Bia∏ystok 2002; J. Mazur, Straty w zakre-sie architektury cerkiewnej na terenie regionu lubaczowskiego,(w:) Losy cerkwi w Polsce po 1944 r., materia∏y z sesji naukowejSHS Tragedia polskich cerkwi, Rzeszów 1997, s. 245-268; A. Mi-ronowicz, Bezpowrotne straty w podlaskiej architekturze cerkiew-nej, (w:) Losy…, jw., s. 169-177; R. Brykowski, W sprawie archi-tektury cerkiewnej województwa rzeszowskiego po 33 latach, (w:)Losy…, jw., s. 139-168; tak˝e inne artyku∏y z tej pozycji. Istniejàte˝ strony internetowe, na których obok opisu kultury regionupoÊwi´cono wiele miejsca zarówno cerkwiom znajdujàcym si´ w dobrym stanie, jak i tym, które zosta∏y zdewastowane lub uleg∏yzniszczeniu – dobrym przyk∏adem jest strona prowadzona przezPaw∏a Rydzewskiego: www.roztocze.stalwol.pl, która zawiera nietylko dzieje budowli sakralnych na terenie Roztocza, ale równie˝podaje aktualny stan ich zachowania i ilustruje to wielomazdj´ciami.

4. J. Mazur, Straty w zakresie architektury cerkiewnej na terenieregionu lubaczowskiego, (w:) Losy ..., jw., s. 262.

5. W. ¸uszczkiewicz, Wskazówka do utrzymywania koÊcio∏ów,cerkwi i przechowywanych tam˝e zabytków przesz∏oÊci, Kraków1869, s. 1.

6. Ibidem.

7. Ibidem.

8. W. ¸uszczkiewicz, jw., s. 37.

9. Podstawowa przyczyna infekcji zabytków drobnoustrojami –

wilgoç, opisana jest w: A.B. Strzelczyk, J. Karbowska-Berent,Drobnoustroje i owady niszczàce zabytki i ich zwalczanie, Toruƒ2004; natomiast zgubny wp∏yw wilgoci na malarstwo przybli˝a: M. Roznerska, P. Miko∏ajczyk, Malarstwo Êcienne. Przyczyny po-wstawania zniszczeƒ, Toruƒ 1995; sprawami wilgotnoÊci i prze-suszenia w koÊcio∏ach oraz wynikajàcymi z tego problemami zaj-mujà si´: P. Kozakiewicz, M. Matejak, Klimat a drewno zabytko-we, Warszawa 2002; B.J. Rouba, Klimat we wn´trzach zabytko-wych koÊcio∏ów z punktu widzenia konserwatora dzie∏ sztuki,„Roczniki Humanistyczne”, t. L, 2002, z. 4, s. 239-248.

10. Takie zestawienie procentowe podajà: P. Kozakiewicz, M. Ma-tejak, jw., s. 56.

11. Kwesti´ klimatu wn´trza koÊcielnego oraz prawid∏owego ogrze-wania Êwiàtyni szeroko omówi∏a prof. B.J. Rouba w licznych publikacjach kierowanych do ró˝nych odbiorców: B.J. Rouba,Ogrzewaç nie ogrzewaç?, „Sztuka sakralna”, 2002, nr 2, s. 56-57;tej˝e, Ogrzewanie w koÊciele, „Sztuka sakralna”, jw., s. 58-61;tej˝e, Ogrzewaç czy nie ogrzewaç? Problem ogrzewania w ko-Êcio∏ach zabytkowych, „Polski Instalator”, 2003, nr 5, s. 32-35;tej˝e, Czy i jak ogrzewaç koÊcio∏y?, „Polski Instalator”, 2003, nr 6,s. 28-30.

12. A.B. Strzelczyk, J. Karbowska-Berent, jw., s. 15.

13. W. ¸uszczkiewicz, Wskazówka…, jw., s. 48.

14. W. ¸uszczkiewicz, jw., s. 36.

15. J.S. Pasierb, Ochrona zabytków…, jw., s. 119.

16. W. ¸uszczkiewicz, jw., s. 1.

86

The article brings the reader closer to the state ofpreservation of sacral monuments in Poland,

where churches whose conservation entails enormousfunds are accompanied by abandoned, neglected anddevastated objects. The state of many is the outcomeof the post-war policy adapted by the Polish state.Deportations of the Protestant and Eastern rite popu-lation led to the depopulation of terrains earlier in-habited by them and thus to depriving numerouschurches of their users. Nevertheless, devastation af-fected, and still does, also Catholic churches whichhave their own administrators but are devoid of fundsand are situated in terrains with a poor population.

The threats presented in the article, which stem also from the neglected duties by the churchadministrators, or the absence of awareness about theprinciples of concern for church interiors, frequentlybecome the reason for the lamentable state of thepreservation of historical objects.

Well aware of this state of affairs, the NationalCentre for Monuments Study and Documentation hasembarked upon the task of preparing and presentingZasady dba∏oÊci o wn´trze sakralne (The Principles

of Concern for the Sacral Interior) addressed tochurch administrators. The author proposes a briefoutline of the contents of the text whose intention isto consider possibilities for preventing the devasta-tion of historical monuments thanks to daily care and the creation of suitable conditions for theirpreservation; such efforts frequently save the “life” ofhistorical objects and can be conducted at a smallcost. The presented text is, therefore, a sui generisinstruction dealing with the principles of care for every sort of historical object which could beencountered in a church.

Furthermore, it contains useful advice addressedto the users of sacral objects and indicates assortedsources of financing both the conservation and thebasic protection of churches; the author also recalledlegal acts passed by the Polish Sejm and Episcopate,relating to the protection of historical monuments.The article demonstrates also positive cases ofadministering abandoned churches and an exemplaryprevention of the devastation, and encourages theiremulation.

THE RISE AND FALL OF THE PROTECTION OF HISTORICAL MONUMENTS– SELECTED PROBLEMS

CONCERN FOR THE SACRAL INTERIOR AS A CONDITION FOR THE SATISFACTORY STATEOF THE PRESERVATION OF OBJECTS