Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
Nr 10 (180) październik 2013 ISSN 1733-3253 Egzemplarz bezpłatny
M i e s i ę c z n i k
W numerze:
Czyste powietrze to nasze wspólne dobro str.2
„Złota polska jesień” w SP w Zmysłówce str. 3
Strofy z moich stron - wieczór poezji str. 4
II Grzybobranie w Smolarzynach str. 6
Podkarpackim szlakiem… str. 8
Klub seniora świętuje roczek str. 8
Jubileusz 50-lecia kapłaństwa ks. Jan Dudka str. 10
Sport str. 13
Artystyczna uczta w Galerii naszych twórców str. 7
Z okazji jubileuszu naszej lokalnej gazety dziękujemy wszystkim, którzy współtworzą
pismo, podejmując na jego łamach społecznie ważne tematy, dokumentując lokalną historię
i tradycje, proponując ciekawe i twórcze inicjatywy.
Dziękujemy również naszym drogim Czytelnikom za wyrazy uznania, życzenia i wiele ciepłych
słów, które są dla nas najwyższą nagrodą. Bądźcie Państwo nadal z nami, abyśmy razem tworzyli
coraz ciekawsze „Fakty i Realia” przez następne lata!
„Fakty i Realia” mają 15 lat!
Na zdjęciu: Andrzej Benedyk – wydawca gazety, Magdalena Kątnik-Kowalska, Waldemar Natoński - redakcja. Fot. J.Tomczyk
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
Sprawy gminy
2
Czyste powietrze
to nasze
wspólne dobro
Telefony alarmowe
Zakładu Komunalnego
w Żołyni Zgłoszeń o awariach wodociągu
i sieci kanalizacyjnej można
dokonywać na numery alarmowe:
w Żołyni i Smolarzynach
664 867 202, 664 310 041,
728 247 036
w Brzózie Stadnickiej
Wystartował Program Banków Spółdzielczych
z Grupy BPS poświęcony rozwojowi dziecięcych
talentów i edukacji finansowej
Z początkiem września rozpoczę-
ło swoją misję TalentowiSKO –
nowatorski Program edukacyjny
Banków Spółdzielczych z Grupy
BPS. W Program włączył się rów-
nież Bank Spółdzielczy w Żołyni.
Nasz bank od lat angażuje się w pro-
ces promowania w szkołach przed-
siębiorczości i wiedzy z zakresu fi-
nansów.
Bankowa, spółdzielcza misja
Program TalentowiSKO rozsze-
rza dotychczasową działalność Ban-
ków Spółdzielczych, w tym także
Banku w Żołyni, gdyż łączy naukę o
przedsiębiorczości z misją rozwoju
talentów nie tylko wśród dzieci, ale i
wśród młodzieży, adresuje swoje
działania do wszystkich typów szkół.
Uczy pozytywnego myślenia o pie-
niądzu. Promuje dobre nawyki
oszczędzania i zaradność życiową.
TalentowiSKO to nie tylko edukacja
w szkole, to także nowoczesna plat-
forma internetowa, która wykorzy-
stuje media społecznościowe, blogo-
wanie oraz przynosi możliwość za-
mieszczania i korzystania z treści
multimedialnych, służy wreszcie
komunikowaniu się uczestników
projektu oraz gromadzi narzędzia
niezbędne do realizacji Programu.
Atrakcyjnie dla dzieci, łatwiej dla
nauczycieli
Nauczyciele i dyrektorzy szkół,
które przystąpią do Programu, znaj-
dą na platformie TalentowiSKO.pl,
m.in. scenariusze nowatorskich zajęć
o finansach, angażujące dzieci i mło-
dzież w pracę zespołową oraz pobu-
dzające ich kreatywność, karty pracy
dla dzieci i nauczycieli oraz konkur-
sy rozwijające wiedzę o oszczędza-
niu, połączone z atrakcyjnymi nagro-
dami. Pomoce dydaktyczne opraco-
wali pedagodzy, metodycy naucza-
nia i eksperci z Banków Spółdziel-
czych. Szkoły biorące udział w Pro-
gramie TalentowiSKO zyskają rów-
nież dostęp do bezpłatnych materia-
łów szkolnych − akcesoriów sporto-
wych, komputerowych, przyborów
do pisania i malowania. Pomoże to
odciążyć budżety domowe od części
wydatków związanych z zakupem
wyprawki dla ucznia.
Od czego zaczynamy?
Dzieci ze szkół podstawowych
nauczą się m.in. odpowiedzialnie
dysponować swoim „majątkiem”
i systematycznie oszczędzać, aby
uzbierać pieniądze na konkretny cel.
Gimnazjaliści wykorzystają wiedzę
ekonomiczną w zadaniach zespoło-
wych − przy organizacji aukcji czy
zbiórki społecznej na ważny społecz-
nie cel. Uczniowie szkół ponadgim-
nazjalnych dowiedzą się, na jakich
zasadach działają instytucje banko-
we, jak przygotować biznesplan,
pozyskać fundusze na przedsięwzię-
cie klasowe, własny biznes albo stu-
dia. Zachętą dla młodzieży do zaan-
gażowania w Program jest np. moż-
liwość dofinansowania biznespla-
nów tworzonych przez uczniów,
atrakcyjne nagrody przewidziano
także dla aktywnych opiekunów
szkolnych SKO. Na wszystkich eta-
pach promowana jest umiejętność
tworzenia i realizowania planów
działania, pracy w grupie oraz szacu-
nek dla drugiego człowieka.
Aby przystąpić do Programu oraz
uzyskać dostęp do platformy interne-
towej, wystarczy, że szkoła skontak-
tuje się z Bankiem Spółdzielczym w
Żołyni (e-mail: [email protected])
Biuro Promocji
BS Żołynia
W raz z rozpoczęciem sezonu
grzewczego apelujemy o nie-
spalanie odpadów z tworzyw sztucz-
nych w piecach domowych.
W warunkach domowych dozwolone
jest jedynie spalanie drewna, maku-
latury czy słomy.
Ponieważ to temat wciąż aktual-
ny, przypominamy, że obowiązuje
ustawowy zakaz spalania odpadów
w piecach domowych. Za palenie
śmieci w instalacjach grzewczych
lub na wolnym powietrzu grozi
grzywna do 5000 zł. Policja po przy-
jęciu zgłoszenia interweniuje i może
ukarać sprawcę.
Palenie śmieci to duży problem
społeczny. Powoduje zagrożenie
dla zdrowia i życia ludzkiego. Mo-
że być przyczyną nowotworów płuc,
gardła, krtani, astmy oraz chorób
alergicznych. Szkodliwe substancje
są obecne w powietrzu nie tylko
w momencie palenia śmieci. Produk-
ty spalania w postaci pyłu osiadają
w otoczeniu domu opalanego odpa-
dami i przez długi czas mogą szko-
dliwie oddziaływać w jego obejściu.
Palenie śmieci powoduje również
osadzanie się tak zwanej sadzy
mokrej w przewodach komino-
wych. Bardzo trudno ją usunąć, a jej
nadmiar może spowodować zapale-
nie się przewodu kominowego
i nawet przyczynić się do pożaru
domu.
Waldemar Natoński
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
3
Oświata
Uczestnicy konkursu z dyr. szkoły - p. Grażyną Fleszar
„Złota polska jesień”
w Szkole Podstawowej w Zmysłówce
W październiku uczniowie klas
I-III Szkoły Podstawowej w
Zmysłówce brali udział w szkolnym
konkursie pod hasłem ,,Złota polska
jesień”, który polegał na wykonaniu
różnorodnych ozdób z darów jesieni.
Celem tego konkursu było ukaza-
nie piękna ojczystej przyrody w
okresie jesiennym oraz wykorzysta-
nie różnorodnego materiału przyrod-
niczego. Uczniowie mogli wykony-
wać swoje prace w do-
mu wspólnie z rodzica-
mi bądź starszym ro-
dzeństwem. Taki waru-
nek konkursu miał
głównie cel wychowaw-
czy, którym było wspól-
ne spędzenie czasu z
dzieckiem i oderwanie
go od telewizora bądź
komputera. Dzięki nie-
mu rodzice mieli rów-
nież możliwość pokaza-
nia swoim dzieciom, że
zabawki i ozdoby można
wykonywać samemu, a
nie tylko kupować w
sklepie.
Konkurs spotkał się z
dużą aprobatą i zaintere-
sowaniem. Wpłynęło
wiele bardzo ciekawie
wykonanych prac, a nie-
które pomysły były
wręcz rewelacyjne. Wy-
konane warzywne
stworki, jeżyki, grzybki
czy jesienne drzewka wzbudzają
zachwyt wszystkich dzieci, nauczy-
cieli oraz osób odwiedzających na-
szą szkołę. Poziom był tak wyrów-
nany, że komisja konkursowa miała
problem z wyłonieniem zwycięz-
ców. Postanowiono więc nagrodzić
wszystkich uczestników. Dnia 19
października zorganizowano uro-
czysty apel podsumowujący kon-
kurs, podczas którego wszystkie
dzieci biorące w nim udział otrzyma-
ły nagrody zakupione z funduszy
Rady Rodziców.
Gorące podziękowania należą się
również rodzicom za zaangażowanie
oraz pomoc w wykonaniu ciekawych
prac, które pokazują urok jesiennej
przyrody i ozdabiają nasz korytarz
szkolny.
Artur Grzywna
Jak nie kochać jesieni...
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty...
T. Wywrocki
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
4
Kultura
Strofy z moich stron - wieczór poezji
6 października w Filii GOK w
Brzózie Stadnickiej, już po raz
drugi, odbyły się „Jesienne spotkania
z poezją”. Tegoroczny wieczór po-
ezji odbywał się pod hasłem: „Strofy
z moich stron”. Obejmował wiersze
poetów naszego regionu, którzy opi-
sują okolicę, ojczyznę lat dziecin-
nych, dom rodzinny, miejsca i osoby
drogie i kochane. Temat ten jest
również bliski sercu gościa wieczo-
ru. Autorka pięknych, ciepłych i
wzruszających wierszy Anna Hanej-
ko, była gościem specjalnym „II Je-
siennych spotkań z poezją”. Znamy
ją jako urzędniczkę pracującą w
Urzędzie Gminy Żołynia w dziale
geodezji, ale mało kto wie, jakie
piękne wiersze wyszły spod jej ręki.
Pani Anna Hanejko urodziła się
13 lipca 1954 roku w rodzinie Hele-
ny i Augustyna Fusów w Żołyni.
Tutaj uczyła się w Szkole Podstawo-
wej nr II i Liceum Ogólnokształcą-
cym im. A. Mickiewicza. Kolejnym
etapem jej nauki było Policealne
Studium Zawodowe w Łańcucie a
później studia na Akademii Rolni-
czej w Krakowie. Od 1982 roku pra-
cuje w Urzędzie Gminy w Żołyni w
dziale geodezji. Prywatnie jest żoną,
matką trójki dzieci i babcią.
Pani Anna wiersze pisze od bar-
dzo dawna, ale dopiero w 1997
wzięła udział w Małopolskim Kon-
kursie Poezji Ludowej w Chorzelo-
wie, zdobywając wyróżnienie. W
1998 roku podczas IV Ogólnopol-
skich Spotkań Poetów Ludowych w
Nowej Sarzynie, za utwór „Mój
dom”, w konkursie jednego wiersza
zdobyła pierwszą nagrodę, kolejną w
1999 roku w IV Ogólnopolskim
Konkursie Poezji w Kamionce za
wiersz „Moja wioska”. Jej wiersze
były wielokrotnie publikowane w
pokonkursowych tomikach poezji.
Wiersze pani Anny Hanejko chwyta-
ją za serce. Jej poezja jest bliska i
zwyczajna jak chleb. Adresowana do
odbiorcy, który szuka szczerego sło-
wa i prawdziwego wzruszenia. Bo,
to ogromna sztuka „... by w prostych
słowach wyrazić swoje tęsknoty,
marzenia, życiowe porażki i wzloty,
spełnienia i niespełnienia...”.
W październikowy wieczór w
Domu Kultury w Brzózie Stadnic-
kiej mogliśmy posłuchać wielu wier-
szy naszego gościa m.in.: „Piórem i
s e r cem” , „Rodzinn y do m” ,
„Najlepiej w...”, „Rodzinna wioska”,
„Moje miejsce”, „Pójdę ja sobie”,
„Poranna modlitwa”, które zaprezen-
towali: Mateusz Sobuś, Martyna De-
cowska, Izabela Urban, Anna Urban,
Natalia Decowska, Magdalena Sto-
pyra, Paweł Wal. Muzyczne prze-
rywniki przygotował zespół śpiewa-
czy Brzózanka, który specjalnie dla
naszego gościa zaśpiewał: „Polskie
kwiaty”, „Moja matko ja wiem”,
„Lipka”, „Kukułeczka”.
Na zakończenie wszyscy obecni
wzięli udział w konkursie na nadanie
tytułu wierszom, jakie napisała An-
na Hanejko a zaprezentowała wi-
dzom Janina Puchalik. Nagrody
otrzymali Małgorzata Buszta, Justy-
na Skoczylas, Izabela Urban, Justyna
i Urszula Sobuś.
Dziś zaprezentujemy na łamach
„Faktów i Realiów” te właśnie wier-
sze aby zapoznać czytelników
chodź z małą cząstką wspaniałej
twórczości pani Anny Hanejko.
Jesienne wspomnienie
Jarzębiny korale ubrały.
Mgła wieczorna snuje się za płotem.
W ciepłe kraje boćki odleciały.
Klony, lipy kryją się już złotem.
Coraz częściej deszcz
dzwoni o szyby.
Coraz mocniej wiatr
smaga po twarzy.
W kuchni pachną suszone grzyby,
A w kociołku powidło się smaży.
Hen pod lasem ktoś pali ognisko.
Zapach dymu z wiatrem się niesie.
Pachnie świeżo zorane kartoflisko
Idzie …. Jesień!
Gościem wieczoru poezji była p. Anna Hanejko
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
5
Zostało w moim sercu
Wąską ścieżką między płoty,
Gdzie już tylko psy i koty,
Beztrosko sobie chadzają
I swobody zażywają
Szłam … by wspomnieć dawne dni.
Co tak tęskno do nich mi,
Uszłam mały kawałeczek,
A tam zielsko po kolana.
Idę dalej ścieżka znika,
Została już zaorana.
Mimo wszystko brnę przed siebie
Szukam bzów co przy niej rosły
Bzów też nie ma, a w ich miejscu
Wyrósł płot dumny … wyniosły
A za płotem …. psisko wielkie
Zęby szczerzy i ujada.
Wracam więc tą samą drogą
I pod gruszą w cieniu siadam.
Serce z żalu mi kołacze,
Duszę smutek wskroś przenika
Bo co bliskie mi i drogie
Bezpowrotnie mija … znika…
Ludzie ścieżki zaorali,
Odgrodzili się płotami
Już przed domem nikt nie siada
By pogwarzyć wieczorami
Każdy pędzi, gna przed siebie
Tu zakupy, tam seriale
A gdy włączą telewizor
Nie wychodzą z domu wcale.
Siedzę tak i myślę o tym,
Że się kiedyś lepiej żyło
Może biedniej … mniej wygodnie
Lecz weselej jednak było.
Rozmowa w ciszy
Już słonko za las zachodzi
Mija kolejny dzień
Noc pomalutku nadchodzi
Rzuca na ziemię cień
Suknię ma długą z atłasu
We włosach milion gwiazd
Cicho nie robiąc hałasu
Idzie do wsi i miast
Cisza zapada dokoła
Światła w oknach już gasną
Nawet na wieży kościoła
Staruszek zegar zasnął
I właśnie w takiej ciszy
Gdy ptaki w gniazdach śpią
Zapewne Panie usłyszysz
Wieczorna modlitwę mą
Księżyc wędruje po niebie
Światło na ziemię ci śle
Modlę się Panie do Ciebie
Wiem, że wysłuchasz mnie.
Najpierw dziękuję Ci Boże
Za ten miniony dzień
Później Cię proszę w pokorze
O dobrą noc i sen
Bym mogła jutro rano
Ze snu szczęśliwie wstać
A teraz mówię dobranoc
I idę Boże spać…
Wspomnień czas
Zamykam oczy, marzyć zaczynam
I puszczam fantazji wodze.
Dawno minione czasy wspominam
Jak boso po łące chodzę.
A łąka barwnym kwieciem usłana
Tęczą kolorów się mieni
Trawa zaś ranną rosą skąpana
To srebrzy się, to zieleni.
Przystaję na chwilę,
spoglądam wokoło
A widok wprost dech zapiera
Skowronek w górze śpiewa wesoło
Aż radość w człowieku wzbiera.
Ruszam więc dalej gdzie zboża łany,
A w nich bławaty i maki
Patrzę na kościół
wśród drzew schowany,
Nad głową lecące ptaki.
Otwieram oczy i jakże żałosny
widok mam przed oczyma
gdzie dawne łany, turzyca i sosny
i łąk kwiecistych też nie ma.
Jedynie kościół na wzgórku stoi
Choć wszystkie wycięto drzewa
Szary skowronek żal duszy koi
Mimo, że rzadziej już śpiewa.
Zamykam wtedy oczy szybciutko,
W ogrodzie przed domem siadam
Znowu zaczynam marzyć cichutko
I nowe wiersze układam.
Pragnę jeszcze raz podzięko-
wać naszemu gościowi, że pomi-
mo kłopotów zdrowotnych pani
Anna zaszczyciła nas swoim
przybyciem. Serdeczne podzięko-
wania składam wszystkim, którzy
zaangażowali się w przygotowa-
nie tej uroczystości, jak również
publiczności, na którą zawsze
mogę liczyć.
Jolanta Piszko
Występ zespołu „Brzózanka”
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
6
II Grzybobranie w Smolarzynach
M iejscowość Smolarzyny oto-
czona jest licznymi zagajnika-
mi i lasami, w których spotkać moż-
na wiele gatunków grzybów jadal-
nych. Dlatego w dn. 13 października
zorganizowaliśmy imprezę p.n.
„Grzybobranie”. Główną atrakcją
był wypad do lasu na grzyby, bo
okolice wsi to istny raj dla grzybia-
rzy. Nim jednak zaproszeni goście
ruszyli w las mogli obejrzeć ciekawą
część artystyczną w wykonaniu dzie-
ci z tutejszej Szkoły Podstawowej.
Dodatkowo można było podziwiać
prace plastyczne o tematyce jesien-
nej, również wykonane przez na-
szych najmłodszych. Po takiej dozie
wrażeń uczestnicy spotkania wyru-
szyli na grzybobranie. Nasi zbiera-
cze mogli natrafić na: podgrzybki,
borowiki, koźlarze, maślaki i rydze.
Po powrocie, oprócz przyniesionych
skarbów, na najlepszych poszukiwa-
czy czekały dodatkowe nagrody
ufundowane przez GOK w Żołyni,
zebrane grzyby zaś trafiły na wspól-
ną wystawę darów runa leśnego.
Gdy grzyby dumnie prezentowały
się na wystawie, grzybiarze odpo-
czywali przy suto zastawionych sto-
łach. Wystarczy wspomnieć o bigo-
sie, kiełbasie i kaszance z grilla, by
nieobecnym na imprezie zrobić du-
żego smaka. I niech żałują, bo to nie
był koniec atrakcji. W drugiej części
„Grzybobrania” przewidziano
wspólne biesiadowanie z zespołem
śpiewaczym „Brzózanka”, który
swym śpiewem i porywającą muzy-
ką umilił spotkanie.
W czasie trwania imprezy przed
budynkiem Domu Kultury przygoto-
wano kiermasz rozmaitości. Można
było zakupić miody z pasieki p.
Krzysztofa Sobusia, wydawnictwa
książkowe GOK Żołynia czy ręko-
dzieło artystyczne wykonane przez
podopiecznych Warsztatów Terapii
Zajęciowej z Białobrzegów.
O dobrą atmosferę spotkania zad-
bali organizatorzy: sołtys wsi p. An-
na Wójcik, która pełniła honory go-
spodyni spotkania, Rada Sołecka,
panie z Koła Gospodyń Wiejskich w
Smolarzynach, dyrekcja, nauczyciele
i dzieci ze Szkoły Podstawowej,
strażacy z OSP oraz pracownicy Do-
mu Kultury.
Wszystkim osobom zaangażowa-
nym w to przedsięwzięcie składam
serdeczne podziękowania za włożo-
ny trud i życzliwość. Gdyby nie wa-
sza bezinteresowna pomoc,
„Grzybobranie” w Smolarzynach
byłoby dużo skromniejsze. Mam
nadzieję, że za rok znów się spotka-
my.
Piotr Mroziak
„Fakty i Realia” w wersji elektronicznej
dostępne są na stronie
www.zolynia.pl Gości powitali Anna Wójcik i Piotr Mroziak, fot. J.Tomczyk
Bogata ekspozycja grzybów, fot. J.Tomczyk
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
7
Artystyczna uczta
w „Galerii naszych twórców”
12 października br. w „Galerii
naszych twórców” Gminne-
go Ośrodka Kultury w Żołyni odbyło
się uroczyste otwarcie wystawy ob-
razów Jana Zenona Majczaka z Ra-
kszawy. Zebrano na niej 44 prace
głównie o tematyce pejzażowej. Sam
autor podkreśla: "Mam świadomość
przynależności do świata przyrody -
stąd czerpię swoje inspiracje twór-
cze. Przyroda daje mi wiele pomy-
słów a zaskakujące zjawiska i zda-
rzenia można wykorzystać w twór-
czości. Otaczający świat jest bogaty
i zarazem piękny, harmonijny i
prawdziwy - więc staram się malo-
wać przyrodę."
Warto przybliżyć postać artysty
mieszkającego prawie „za miedzą”.
Urodził się w 1951 roku w Racibo-
rowicach Górnych koło Bolesławca.
Studiował na AGH, a następnie na
Akademii Pedagogicznej w Krako-
wie (obecny Uniwersytet Pedago-
giczny) w katedrze Wychowania
Plastycznego. Uzyskał także dyplom
z malarstwa w pracowni Krystyny
Feliksik w 2000 r. Tworzy w dzie-
dzinie malarstwa i rysunku. Ponadto
uczestniczy w plenerach i wysta-
wach poplenerowych w kraju i za
granicą. Od 1999 roku jest organiza-
torem plenerów w Rakszawie
(kontynuacja plenerów w Julinie), w
Lipniku k/Kańczugi, obecnie w Łań-
cucie. Jego prace znajdują się w
zbiorach prywatnych w kraju i za
granicą m.in.: w USA, Francji,
Szwajcarii, Czechach, na Słowacji,
Węgrzech i we Włoszech.
Sobotni wernisaż w Domu Kultu-
ry w Żołyni stał się okazją nie tylko
do oglądnięcia obrazów, ale również
posłuchania wierszy, które powstały
z inspiracji malarstwem p. Majcza-
ka. Ich twórcą jest Mieczysław A.
Łyp z Rzeszowa (również malarz).
Dojrzewanie jesieni
Gasną szarzeją lampy słoneczników
Razem z nimi w szarość wchodzi
horyzont z topolami
o zamyślonym polem
Poszarzałe tarcze
niegdyś w słońcach blaskach
liliowych różanych cieniach ptakach
dziś
wabią zgaszonym fioletem
dalekiej ściany lasu
i melancholią
zagubioną w badylach
Ten moment przemija
to piękno z jasnym niebem
ogromnieje we mnie radością istnienia
i światłami twarzy najdroższych
z tamtych dni lata
chociaż to tylko zapis
mijającej właśnie chwili
z nadchodzącą czernią zmierzchu.
Rzeszów, 2.10.2013 r.
I tak oto w atmosferze przenika-
jącej się sztuki uroczyście otwarli-
śmy wystawę malarstwa. Ekspozycja
potrwała do 25 października. Zwie-
dzający to głównie uczniowie i na-
uczyciele szkół z Żołyni (SP, Gim-
nazjum, LO) za co serdecznie dzię-
kujemy i już zapraszamy na kolejną
ekspozycję. W listopadzie zaplano-
wana jest wystawa poplenerowa XV
Międzynarodowego Pleneru Malar-
sko-Rzeźbiarskiego „Łańcut 2013”.
Prawdziwa sztuka w najlepszym wy-
konaniu. Zapraszamy!
Janina Puchalik
Jan Zenon Majczak (po lewej) i jego goście, fotografie J.Tomczyk
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
8
Podkarpackim szlakiem...
N ad Żołynią wstaje słoneczny
dzień. Na Rynku zbierają się
Seniorzy aby wyruszyć na wyciecz-
kę szlakiem Bóbrka – Dukla- Kro-
sno. Humory mimo chłodnego po-
ranka wszystkim dopisują. O godz.
9.00 zameldowaliśmy się w Bóbrce
– w malowniczym terenie gdzie po-
śród drzew podziwialiśmy szyby
naftowe – jedyne muzeum położone
na terenie czynnej do dzisiaj kopalni
ropy naftowej im. Ignacego
Łukasiewicza.
Dalsza trasa prowadziła
do Duli – do Pałacu Mu-
zeum Historycznego. Można
tam zobaczyć eksponaty
broni i sprzętu wojskowego
używanego podczas walk
prowadzonych w Karpatach
w okresie I i II wojny świa-
towej, broń pancerną, artyle-
ryjską, rakietową, przeciw-
lotniczą używaną podczas
walk o Przełęcz Dukielską.
Na wzgórzu uwagę zwrócił
piękny kościół i klasztor OO
Bernardynów pw. Św. Jana
z Dukli. Nie zapomnieliśmy
także o Pustelni św. Jana z
Dukli „Na Puszczy”. Wg
przekazów św. Jan urodził
się w 1414 r. i w młodości
prowadził życie pustelnicze w oko-
licznych lasach a w 1997 r. został
kanonizowany przez Jana Pawła II
podczas jego wizyty w Dukli.
O godz. 15.00 dojechaliśmy do
Krosna podążając do Centrum Dzie-
dzictwa Szkła – pierwszego i jedyne-
go w Polsce interaktywnego centrum
turystyczno – kulturalnego prezentu-
jącego hutnictwo szkła i szklanej
twórczości. Wszystkich zaciekawiły
procesy tworzenia, zdobienia i ob-
róbki szkła, chętni Seniorzy samo-
dzielnie wypróbowali technikę wy-
dmuchiwania szkła.
Ekspozycja najwspanialszych
dzieł mistrzów szklanej sztuki, a tak-
że „szklane zakupy” stały się cieka-
wą atrakcją. Cały dzień dopisywała
słoneczna pogoda. Piękne krajobrazy
przyrody, dobry humor Seniorów,
wspaniały kierowca autobusu – to
atuty naszego wyjazdu.
Do zobaczenia na nowej trasie wę-
drówki „szlakiem piękna polskiej
ziemi”.
Relacja uczestnika wycieczki
Klub Seniora świętuje roczek!
M ija rok od powstania Klubu
Seniora z inicjatywy Gminnej
Biblioteki Publicznej w Żołyni. Bi-
bliotekarki uczestnicząc w warszta-
tach Programu Rozwoju Bibliotek
pod okiem trenerów z Centrum Ak-
tywności Lokalnej opracowały plan
działalności biblioteki, jej wyjście
„poza mury” i rozwój na rzecz
mieszkańców gminy. Nasze myśli
pobiegły w kierunku Seniorów, bo
jest to grupa osób z ogromną wiedzą,
doświadczeniem a tak często
„spychana na bok” i niedoceniana w
środowisku.
Wspólnie z panią Elżbietą Tom-
czak długo myślałyśmy jak zrealizo-
wać nasze marzenia o zaktywizowa-
niu tej grupy mieszkańców. W tym
celu została zawiązana koalicja part-
nerska, której zostały przedstawione
założenia „Klubu Seniora”. Głów-
nym celem jest integracja osób star-
szych, działanie przeciw wyklucze-
niu społecznemu, osamotnieniu po-
przez organizowanie wspólnych spo-
tkań, wycieczek, wyjazdów do kina
czy teatru, warsztatów, kursów itd.
Do partnerstwa zostali zaproszeni:
Urząd Gminy Żołynia, Sołtys Żołyni
- Ryszard Mach, Szkoła Podstawowa
nr 1, Dyrektor GOK - Magdalena
Kątnik Kowalska, Zakład Pielęgna-
cyjno – Opiekuńczy im. Matki Tere-
sy z Kalkuty – Elżbieta Jagustyn,
Stowarzyszenie Kobiet – Agnieszka
Kus, Radni: Anna Śliwa, Maria
Karp, Danuta Kulikowska, Tomasz
Dziurzyński oraz Wolontariusze.
Dzisiaj niestety pracujemy w dużo
mniejszym składzie niż na początku.
Pierwsze spotkanie odbyło się
27.09.2012 r. w budynku Urzędu
Gminy. Liczna frekwencja sprawiła,
W muzeum w Dukli
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
9
że nasze działania miały sens, a
udział Seniorów w następnych spo-
tkaniach jest tego dowodem.
Do chwili obecnej odbyło się 13
spotkań, na których zebrało się licz-
ne grono wspaniałych ludzi. Były to:
m.in.wycieczki - do Lwowa, Kalwa-
rii Pacławskiej, Krasiczyna i Bole-
straszyc, do Bóbrki, Dukli i Krosna,
zabawy: Andrzejkowa i Noworocz-
na, pikniki: Wiosenny, Sobótka, La-
to, lato, Pożegnanie lata, wyjazd do
Rzeszowa do teatru oraz wspólne
spacery Nordic Walking.
Spotkania Seniorów są dobrym
sposobem na poznanie nowych i cie-
kawych ludzi, wymianę własnych
doświadczeń i zainteresowań, niwe-
lowanie poczucia samotności i bezu-
żyteczności.
Dla rozwiania wątpliwości infor-
mujemy, że Klub Seniora nie ma
sponsorów, nie otrzymuje żadnej
dotacji a wszystkie imprezy i wyjaz-
dy zostały pokryte ze składek uczest-
ników.
Pomysłów jest wiele, niestety
odczuwamy brak własnego pomiesz-
czenia aby można było spotkać się w
wolnych chwilach, przechować
sprzęt i różne rekwizyty. Z okazj i
świętowanej 10 października 2013 r.
I rocznicy założenia Klubu Seniora
dziękujemy wszystkim za tak liczny
udział w spotkaniach, za wspólną
zabawę, za zaangażowanie w rozwój
naszego przedsięwzięcia a także za
wiele nowych, atrakcyjnych pomy-
słów do zrealizowania w kolejnym
roku.
Szczególne podziękowania nale-
żą się paniom Zofii Babiarz, Annie
Marcinek i Janinie Kwiatek, które
poświęcają swój czas i przygotowują
pyszne dania, to dzięki nim „jemy
jak u mamy”. Uczestnictwo w Klu-
bie Seniora jest dobrowolne i niezo-
bowiązujące więc serdecznie wszyst-
kich chętnych zapraszamy!
Helena Młynek
,,Jan Paweł II – Papież dialogu”
T o już XIII konkurs związany z
Dniem Papieskim zorganizowa-
ny przez Akcję Katolicką Archidie-
cezji Przemyskiej dla młodzieży
gimnazjalnej.
Młodzież żołyńskiego gimnazjum
brała udział w tych konkursach od
samego początku. Przez te 13 lat
zostało wykonanych wiele prac pi-
semnych oraz plastycznych. Dzięki
zaangażowaniu dyrekcji Zespołu
Szkół im. Adama Mickiewicza w
Żołyni oraz nauczycielom j. polskie-
go a w szczególności Pani Katarzy-
nie Wikiera prace te były na wyso-
kim poziomie. Świadczy o tym fakt,
że w roku ubiegłym uczennica tutej-
szego gimnazjum Weronika Szpyt-
ma zdobyła wyróżnienie na szczeblu
archiprezbiteralnym. Uroczyste wrę-
czenie nagród dla całej diecezji od-
było się w Krośnie.
W roku obecnym do konkursu
przystąpiło czworo uczniów. Byli to:
Karolina Nosek z klasy 1c, Gabriela
Dmitrowska z klasy 2c, Patrycja
Urban z klasy 2c, Kacper Leja z kla-
sy 2c.
Do etapu dekanalnego zostały
dopuszczone trzy prace, z
czego praca Gabrieli Dmi-
trowskiej zajęła pierwsze
miejsce tak na etapie dekanal-
nym jak i archiprezbiteral-
nym.
Podsumowanie całego
konkursu miało miejsce 12-
.10.2013 r. w Jarosławiu w
parafii Chrystusa Króla. Pod-
niosła uroczystość rozpoczęła
się mszą świętą pod przewod-
nictwem Asystenta Kościel-
nego Akcji Katolickiej ks.
Józefa Niżnika. Następnie
odbył się występ zespołu
muzycznego, po czym uczest-
nicy zostali zaproszeni na poczęstu-
nek i prezentację prac konkurso-
wych. Ostatnim punktem programu
było wręczenie nagród i dyplomów.
Chwile spędzone razem zostaną na
długo w pamięci uczestników kon-
kursu i ich opiekunów, którzy im
towarzyszyli.
Prezes POAK, Maria Dąbek
Spotkanie na strzelnicy sportowej w Żołyni
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
10
Z OKAZJI JUBILEUSZU 50-LECIA
KAPŁAŃSTWA– LICEALNI KO-
LEDZY I KOLEŻANKI
W „ALBUMIE PAMIĘCI I WSPO-
MNIEŃ” – TAK PRZYPOMNIELI
JEGO SYLWETKĘ:
„…Z okazji tej wspaniałej rocz-
nicy – pozwól, że razem wrócimy
do naszych lat licealnych, na ścieżki
naszej młodości, do miejsc i ludzi
tak nam bliskich i drogich.
W latach 1952 – 1956 uczęszcza-
liśmy do Liceum Ogólnokształcące-
go w Żołyni. Cztery lata razem. Naj-
więcej osobiście dobrych wspo-
mnień mam z klasy XIb. Ty siedzia-
łeś w przedostatniej ławce razem ze
wspaniałym Kolegą † Stanisławem
Grząśko. Ja z † Władkiem Babia-
rzem w ostatniej ławce pod piecem.
W naszym rzędzie siedział cały mę-
ski Internat naszej klasy: Stanisław
Miś, Stanisław Gurak, Franciszek
Wal i † Kazimierz Rudyk. Pamię-
tam, że w każdą wolną chwilę, w
czasie przerw oraz na lekcjach
(spóźnieni nauczyciele) odchodził
śpiew…
Pamiętam, że w ostatnim tygo-
dniu kwietnia 1956 r., na ostatniej
lekcji wychowania fizycznego,
wspólnie z Prof. † Stanisławem Ro-
gowskim wykonaliśmy pamiątkowe
zdjęcie na placu przed młynem. To
zdjęcie bardzo mi Ciebie przypomi-
na z lat licealnych: wysoki, przystoj-
ny brunet, zawsze uśmiechnięty,
bardzo życzliwy Kolega. Często
odwiedzałem Was w Internacie…
Na 50-lecie naszego Liceum w
roku 1995 – pamiętam, że na Żołyń-
skim Cmentarzu w imieniu wszyst-
kich odmówiłeś modlitwę za Zmar-
łych…
W późny, listopadowy wieczór
2005 r. dzwonię do Ciebie. Trady-
cyjne „Szczęść Boże. Witam Ks.
Proboszcza”. W odpowiedzi sły-
szę: Cześć Edziu! Cały dzisiejszy
dzień myślałem o Tobie. Czy pa-
miętasz jak przed egzaminem ma-
turalnym z języka polskiego po-
JUBILEUSZ 50-LECIA KAPŁAŃSTWA
Księdza kanonika Jana Dudka
absolwenta Liceum Ogólnokształcącego w Żołyni,
- ze wspomnień koleżanek i kolegów
z licealnej klasy „Matura 1956”.
wtarzaliśmy materiał razem ze Sta-
nisławem Grząśko u Ciebie? –
Oczywiście – odpowiadam. Widzę
nas jakby to było wczoraj. Parna
majowa noc 1956 r. Zmęczeni –
ucząc się chodzimy po szosie i
klepiemy nasz język polski.
Mieszkaliście w Internacie. Odpro-
wadziłem Was do „miasta” o go-
dzinie 6 rano. Zdaliśmy ten egza-
min…
Bóg Ci zapłać za wszystkie na-
sze spotkania i wygłoszone homilie.
Dziękuję Ci szczególnie za poże-
gnalne odprowadzenie na wieczny
spoczynek naszych Koleżanek i
Kolegów. Z całego serca dziękuję
Ci za piękne tomiki wierszy. Twoje
wiersze są dla mnie jak modlitwa.
Dziękuję Ci za Twoją kultu-
rę, serdeczność i troskę.
Dziękuję za wszystkie
Twoje modlitwy w naszych
intencjach, prośby do Pana
Boga o zdrowie.
Ujmuje nas Twoja skrom-
ność, prostota, poczucie hu-
moru.
Edward Natoński
– Jeziorany.
„…napisał o łasce i
tajemnicy swego powołania
Ks. Jan Twardowski – wspa-
niały kapłan i wielki poeta.
A jaką tajemnicę swego po-
wołania nosisz w swoim ka-
płańskim sercu – Ty księże
Janie – nasz szkolny kolego i
przyjacielu? Czy zrodziła się
ona we wczesnych latach
szkolnych, czy w liceum, a
może tuż po maturze, zdanej
w pamiętnym 1956 roku?
Tajemnica pozostanie tajemnicą
między Tobą a Tym, który Cię po-
wołał, kiedy usłyszałeś Głos –
„pójdź za Mną”.
I poszedłeś śladami Piotra, Jana,
Jakuba i innych Apostołów, którzy
do końca pozostali wierni Jezuso-
wi…
Czy my – Twoje szkolne kole-
żanki i koledzy dostrzegaliśmy w
pełni w tamtych uczniowskich la-
tach, że Twoja powaga, skromność,
skupienie, łagodność, jakoś Cię wy-
różnia spośród nas?
Ksiądz kanonik Jan Dudek jest związany z Żołynią i znany w Żołyni od
lat licealnych, kiedy zamieszkiwał w tutejszym Internacie dla uczniów;
również poprzez więzy rodzinne: jego brat Bronisław mieszka na Kmie-
ciach, bratanek Piotr Dudek jest znanym sędzią klasy międzynarodowej w
piłce siatkowej; Ksiądz Jan był na wszystkich zjazdach i spotkaniach
rocznicowych Liceum, odprawił tu dla nas wiele Mszy św., żegnał z nami i
odprowadzał do wieczności wszystkich zmarłych naszych kolegów i kole-
żanki…; wstępuje i modli się zawsze na żołyńskim Cmentarzu. Tomiki
swoich poezji przekazuje do Liceum i Biblioteki żołyńskiej. Od dziecka
ma szczególne nabożeństwo i cześć dla Matki Bożej Leżajskiej.
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
11
Ta Twoja „inność” czasem nas
zdumiewała, a czasem prowokowa-
ła do żartów, a może nawet kpinek,
które cierpliwie znosiłeś. Wybacz
młodzieńczy brak rozwagi!
Tak to już jest, że dopiero upływ
czasu ukazuje prawdziwe oblicze
człowieka i sens jego wyborów,
chociaż nie do końca odsłania ta-
jemnicę.
Niech zatem „tajemnica Twej
duszy” pozostanie tajemnicą, którą
czasem odsłaniasz w swojej poezji,
choćby wtedy, gdy piszesz
w tomiku „Mowa serca” –
„Chrystusie perło mych młodych
lat,
Chrystusie perło jedyna
Do mojej perły chcę wrócić wnet
I wrócę, gdy Bóg da łaskę…”
Jasia Majer – Warszawa.
„Godność kapłana tak dalece
przewyższa godność królewską, jak
wartość złota przewyższa wartość
ołowiu” – napisała za świętym Am-
brożym
Janina Świerczkowska (Dzierga)
– Łańcut.
„Bywają w życiu chwile, które
w pamięci zostają, bywają też oso-
by, które raz poznane pozostają na
całe życie. Ksiądz Jan Dudek po-
święcił się Chrystusowi, a poprzez
Niego bliźnim…
O jego powołaniu najlepiej mó-
wi wiersz – piosenka: Wystarczyła
ci sutanna uboga…”
Janina Pałys-Rydzik
(Wawrzaszek) - Grodzisko Górne.
„Po kilku latach miałam szczę-
ście uczestniczyć w Jego Mszy św.
prymicyjnej w Rakszawie. Była to
wzruszająca uroczystość. Kościół
wypełniony po brzegi i homilia mło-
dziutkiego księdza (mojego kolegi)
wygłaszana prosto z serca, z ambony
i słuchana z wielka uwagą…
Wszystkie spotkania, które do-
tychczas odbyliśmy (jako klasa
„Matura ‘56”) zaczynały się od
Mszy św. odprawianej przez Ks.
Janka. Jego homilie skierowane do
nas nawiązywały do naszej wspól-
nej młodości, ujmowały bezpo-
średniością i ciepłem, zgodnie z
wierszem ze zbioru „Mowa serca”:
„Mówić sobą każdego dnia, jak
słońce swymi promieniami, … jak
lekki wiatr … jak ciepły deszczyk
dla życia roślin … miłością po-
święcenia się ludziom, jak Chry-
stus zawieszony na Drzewie Krzy-
ża”.
Pan Bóg obdarował Ks. Janka
wieloma talentami. Jego wiersze są
modlitwami, wsparciem, pomocą i
radą na każdą okoliczność i chwilę
życia. Zawierają głębokie prawdy i
porady życiowe, przestrogi i pocie-
szenia przedstawiane w sposób bez-
pośredni, niezwykle trafny i wzru-
szający.
Myślę, że żadne słowa nie są w
stanie wyrazić uznania, podziwu i
wdzięczności Panu Bogu za Jego
„Dar”, jakim jest dla nas (i nie tyl-
ko) Ks. kanonik Jan Dudek, nasz
szkolny Kolega Janek...”
Krystyna Zięba (Rupar)
– Przemyśl.
„…Tak wiele Ci zawdzięczamy.
Tak wiele jeszcze potrzebujemy.
Bądź dla niego Panie nadzieją, po-
ciechą i nagrodą.”
Maria Stachowicz (Urban)
- Leżajsk,
„…Zapamiętałam jego dobrą, spo-
kojną, uśmiechniętą twarz, która
do tej pory się nie zmieniła.
Ale najładniejszą to miał fryzurę, te
ciemne kręcone włosy, starannie
utrzymane…”
Wiesia Janusz (Marcinek)
– Rzeszów.
„Janku, nasz Kolego, skromny
maturzysto rocznika ’56! Nie znaj-
duję właściwych słów do wyrażenia
tego, co przepełnia Twoje serce i
umysł. Ty wyrażasz to słowami po-
ezji, ale czuję, że one to też tylko
skromne narzędzia, jakimi może po-
sługiwać się człowiek dla oddania
głębszych myśli i uczuć.
Dzięki tym tomikom jesteś z
nami wszystkimi bliżej na co
dzień…”
Mieczysław Tkacz - Kolno.
„Bardzo się cieszę, że dzięki
Boskiej Opatrzności nasze życiowe
drogi skrzyżowały się przed laty w
żołyńskim liceum.
Z wielką radością uczestniczę w
naszych spotkaniach. Pozostaję pod
wrażeniem Twojej głębokiej wiary,
życzliwości, empatii i wrażliwości
na piękno – potrafisz dostrzegać je
w otaczającym świecie, i w muzyce,
i w poezji.
Urzeka mnie Twoje opanowanie
i spokój, Twoje słowa, dobre rady,
przemyślenia, zapadają głęboko w
moje serce…”
Stanisław Gurak - Kosina.
„…Znałem go może lepiej niż
pozostałe otoczenie, gdyż siedzia-
łem z nim w jednej ławce, o ile
sobie dobrze przypominam, przez
dwa lata. Z tego okresu nie pamię-
tam nieporozumień…
Jak wszyscy koledzy i koleżan-
ki zawsze przed lekcjami chodził
do kościoła i modlił się o błogosła-
wieństwo Boże na przychodzący
dzień szkolnej nauki...”
†Jan Fus – Koziarnia.
„Ty pozostałeś w mojej pamięci
jako człowiek bardzo skromny,
uczciwy i koleżeński, które to cechy
charakteru plus powołanie predys-
ponowały Cię do kapłaństwa. Wy-
brałeś drogę nie krętą, nie wąską,
lecz prostą i szeroką jak autostrada,
która prowadzi wprost do Nieba…”
Tadeusz Brudniak – Leżajsk,
„Przy tej okazji chcę Ci ser-
decznie podziękować za wsparcie
modlitwą mojej chorej wnusi Ce-
linki. Jestem pewna, że dzięki wy-
proszonym przez Ciebie łaskom od
Boga, Celinka jest zdrowa.
Pozdrowienia od mojej córki
Bogusi, od wnuczki Celinki i ode
mnie z mężem…”
Teresa Miler (Markowicz)
– Kruszyn.
„…postanowiłam napisać chociażby
dlatego, żeby bardzo podziękować
za wiersz „W imieniu zabitych z
Golgoty Wschodu”, który ukazał się
w t o m i k u J e g o w i e r s z y
„Drogowskazy życia”, a został wy-
korzystany na okładce do mojego
wspomnienia z Sybiru…
Dodam jeszcze: czy wiecie? – od
1980 roku na wszystkich naszych
spotkaniach był z nami Ks. Janek!
(były tylko cztery osoby, które nie
opuściły żadnego naszego spotka-
nia…)…”
Krystyna Tyrpa /Drzewicka/
- Kędzierzyn – Koźle.
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
12
„…Cieszę się że jesteś, od nas z
żołyńskiego Liceum i z nami, zaw-
sze na naszych spotkaniach klaso-
wych. Lubię czytać Twoje wiersze.
Dziękuję za wszystko, modlę się za
Ciebie modlitwą „Margaretki” i ser-
decznie gratuluję tak pięknego Jubi-
leuszu 50-lecia święceń kapłańskich.
Niech Pan Bóg błogosławi Ci na
dalszej drodze dla doczekania kolej-
nych jubileuszy w dobrym zdrowiu i
życzliwości ludzi.”
Władysława Kochman (Nicpoń)
– Żołynia.
„…Janek wybrał najpiękniejszą
drogę życia – Kapłaństwo, a wła-
ściwie do tej posługi powołał Go
sam Pan Bóg, i myślę że została
wysłuchana modlitwa Jego Rodzi-
ców.
- Kapłanie Janku, myślę, że tak
jak ja, to także wszyscy za to dzię-
kujemy Ci, tym bardziej, że były
to „trudne czasy”, a taki wybór
wymagał dużej odwagi i postawy
życiowej.
Dziękuję także za piękną poezję
religijną i patriotyczną, za opis po-
etycki stron rodzinnych; za modli-
twy w naszych intencjach, za ubo-
gacanie posługą kapłańską naszych
spotkań i ich organizowanie…”
Zofia Wawrzaszek (Walawender)
– Dębica.
„…Dziękuję, że jesteś z nami
zarówno w czasie wielkich wydarzeń
i klasowych spotkań, jak też w do-
raźnych kontaktach, zawsze życzli-
wy, ofiarny, działający…”
Stanisław Miś – Kraków.
„…Dziękuję Ci za Twoje wier-
sze. Jest w nich miłość do Boga,
Matki Bożej, Ojczyzny i każdego
człowieka. Nie zapomniałeś o ni-
kim: przedszkolaki, młodzież, na-
uczyciele i kapłani mają tu też swoje
miejsce. Wiersze poświęcone Matce
tej Niebieskiej i ziemskiej, są szcze-
gólnie piękne. Wzrusza fotografia
Twojej mamy stojącej przed domem
w Rakszawie. Tyle dobra w tej twa-
rzy, widać, że to matka przyszłego
kapłana. Każdemu z nas na pewno
przypomina się własna mama, dom
rodzinny, zachwyt nad pięknem
przyrody, polskiej wsi i modlitw
przy przydrożnych kapliczkach…”
Irena Białek (Sowa) – Warszawa. „Drogi Janku!
Z okazji Złotego Jubileuszu
Święceń Kapłańskich Życzę Ci,
abyś w swojej kapłańskiej posłudze
zawsze czerpał moc z Bożego Źró-
dła i był dla wszystkich:
w każdym słowie – głosem Boga
w każdym czynie – Jego Dobrocią
w każdym geście – Jego Miłosier-
dziem.
Niech Bóg obdarzy Cię długim
życiem w zdrowiu i zawsze wspiera
w trudach życia kapłańskiego. Bądź
zawsze szczęśliwy i radosny ze
służby Bogu i człowiekowi.
Dziękuję za duchowa opiekę nad
klasą „Matura 1956”.
Andrzej Wróblewski – Kraków.
Ks. Jan Dudek, urodził się 25.05.1938
r. w Rakszawie, jako syn Jana i Anieli z
d. Dec i tu ukończył Szkołę podstawo-
wą. Następnie został przyjęty do Liceum
Ogólnokształcącego w Żołyni, zdając
maturę 1.06.1956 r. Studia filozoficzno-
teologiczne w seminarium duchownym
w Kielcach – przerwane powołaniem do
służby wojskowej na 2 lata w wyniku
prześladowania Ks. Biskupa Czesława
Kaczmarka z Kielc – kontynuował po
powrocie z wojska i ukończył je w listo-
padzie 1963 r., a 1 grudnia tegoż roku
otrzymał święcenia kapłańskie w diece-
zji kieleckiej – parafia Sokolina. Tam
pracował jako ksiądz wikariusz; później
był w następnych parafiach: w Święto-
marzy, Mniowie, Imielnie, Krzcięcicach,
Leszczynach i w Działoszycach, gdzie
przez 7 lat – do czerwca 1981 r. uczył
dzieci i młodzież z Liceum.
We wrześniu 1981 r. został powoła-
ny na proboszcza do Cudzynowic, gdzie
pracował przez 10 lat, ucząc młodzież
szkół średnich o różnych kierunkach i
prowadząc wzorowo duszpasterstwo
parafialne. Zbudował tu dla dzieci i mło-
dzieży duży budynek, w którym mieści-
ły się dwa punkty katechetyczne.
Następnie został posłany do Skor-
czowa, gdzie szybko zjednał sobie dzie-
ci, nauczycieli i rodziców, uroczyście
obejmując parafię w połowie września
1991 r.
Nowy Ks. Biskup Ordynariusz Kazi-
mierz Ryczan w dniu 12 stycznia 2000 r.
powierzył mu funkcję Ojca Duchowne-
go w dekanacie Kazimierza Wielka
„mając na uwadze troskę o kontynuowa-
nie duchowej formacji kapłanów”.
6 października 2000 roku Ks. Jan
otrzymał w nauczaniu stopień nauczy-
ciela mianowanego z prawem zatrudnie-
nia w szkołach podstawowych, gimna-
zjalnych i ponad gimnazjalnych.
22 grudnia 2001 roku Ks. Biskup
ordynariusz mianuje go Kanonikiem
Honorowym Kapituły Kolegiackiej przy
Bazylice Mniejszej w Miechowie.
Dnia 18.06.2008 r.Ks. Jan otrzymał
w Samorządowej Szkole Podstawowej
w Kamieńczycach tytuł „Przyjaciela
Szkoły” – „za dobre serce, które pochyla
się nad tymi, którzy potrzebują pomocy,
za wrażliwą duszę, która przynagla do
czynienia dobra, za bezinteresowną po-
moc i życzliwość”.
Za czas służby wojskowej w czasach
komunistycznych, obecny Biskup Polo-
wy Wojska Polskiego – Bp Józef Guz-
dek wyróżnił Ks. Jana Dudka Medalem
Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełusz-
ki.
Ks. Jan jest także poetą – wydał
p iękne tomiki swych wierszy:
„Telegramy dla Ciebie” (Kraków 1995),
„Mowa serca” (Skorczów-Kielce 2007),
„Drogowskazy życia” (Skorczów-Nowe
Brzesko 2009), „Ku słońcu ży-
cia” (Skorczów 2011), „Ku życiu wia-
rą” (Skorczów 2013).
W piśmie z dnia 26 czerwca 2013 r.
Ks. Biskup Ordynariusz Kazimierz Ry-
czan podziękował Ks. Janowi „za wie-
loletnią i sumienną posługę kapłańską w
Diecezji Kieleckiej… Pragnę bardzo
serdecznie podziękować za materialną
troskę o świątynie i plebanie w para-
fiach… Jestem wdzięczny również za
życzliwość i serce okazywane wszyst-
kim kapłanom oraz budowanie brater-
skich więzi, szczególnie w czasie pełnie-
nia funkcji ojca duchownego dekanatu
Kazimierza Wielka…”
W II niedzielę lipca 2013 r. nastąpiło
pożegnanie z parafianami – każda wio-
ska żegnała go przez swoich przedstawi-
cieli, ze łzami w oczach i z wielkim
wzruszeniem. Wspominając i dziękując,
nierzadko płaczący, parafianie wręczali
kwiaty i prezenty…
Obecnie Ks. kanonik Jan Dudek jest
w Domu Księży Emerytów w Kielcach i
dojeżdża pomagać w pracy duszpaster-
skiej do Kazimierzy Wielkiej u Ks.
Dziekana Jana Mularza.
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
13
Sport Ogłoszenia
„Żołynia źródłem
artystycznych inspiracji”
D obiegają końca prace związane z gromadze-
niem materiałów do albumu, ukazującego
twórczość inspirowaną pięknem naszej miejsco-
wości.
Zwracam się jeszcze raz do Państwa z prośbą o
informacje i udostępnienie swoich zbiorów
(malarstwo, rzeźba, inne), w których umieszczone
zostały żołyńskie klimaty. Wydanie albumu planu-
ję na lato 2014 roku, dlatego bardzo proszę o kon-
takt w w/w sprawie do końca tego roku.
Mam nadzieję, że album „Żołynia źródłem ar-
tystycznych inspiracji” będzie piękną wizytówką
naszej miejscowości.
Magdalena Kątnik-Kowalska
Jesień z książką
D ługie, jesienne wieczory można mile spędzić
w towarzystwie dobrej książki. Gminny
Ośrodek Kultury w Żołyni przygotował dla Pań-
stwa specjalną jesienną promocję - czekają m.in.
specjalne rabaty, prezenty, atrakcyjna oferta tytu-
łów już od symbolicznej złotówki. Zapraszamy do
końca listopada!
Zbiórka publiczna na realizację
projektu „Ołtarze przeszłości”
W ramach kontynuacji projektu p.n. „Ołtarze
przeszłości” Stowarzyszenie Rozwoju i
Promocji Gminy Żołynia organizuje zbiórkę pu-
bliczną na realizację odnowy kolejnych zabytko-
wych nagrobków. Zbiórka zostanie przeprowadzo-
na na terenie żołyńskiego cmentarza w dniach 31
października oraz 2 listopada. Wolontariuszami
będą pracownicy GOK oraz młodzież z Zespołu
Szkół im. A. Mickiewicza działająca w ramach
Lokalnego Centrum Wolontariatu.
Zwracam się z gorącą prośbą o wsparcie tej
szlachetnej i pożytecznej społecznie inicjatywy.
Andrzej Benedyk
Wójt Gminy Żołynia
20.09.13 Indywidualne Mistrzostwa Powiatu
LA w Białobrzegach
W zawodach wzięło udział osiem reprezentacji gimnazjum
w kategorii dziewcząt: Wysoka Łańcucka, Białobrzegi,
Rakszawa, Dąbrówki, Albigowa, Medynia Łańcucka, Medynia
Głogowska, Czarna i 11 reprezentacji gimnazjum w kategorii
chłopców: Białobrzegi, Rakszawa, Żołynia, Łańcut 1, Łańcut
2, Medynia Głogowska, Medynia Łańcucka, Dąbrówki, Czarna,
Albigowa, Wysoka Łańcucka.
Gimnazjum z Żołyni reprezentowali:
Wiktor Ariburnu - pchnięcie kulą 5 kg – mistrzostwo po-
wiatu,
Sergiusz Zając - skok w dal – III miejsce,
Adrian Kosior - bieg na dystansie 300 m – wicemistrzostwo
powiatu,
Maciej Golenia - bieg na dystansie 300 m – V miejsce,
Krystian Cisek – bieg na dystansie 100 m – III miejsce,
Marcin Ciołek – bieg na dystansie 100 m - IV miejsce,
Kacper Szpytma – bieg na dystansie 1000 m – V miejsce,
Kamil Kulpa – bieg na dystansie 1000 m – VI miejsce,
Sztafeta w składzie: Marcin Ciołek, Adrian Kosior, Krystian
Cisek, Wiktor Ariburnu zajęła III miejsce. Do finału wojewódz-
twa awansowali Wiktor Ariburnu (pchnięcie kulą) i Adrian Ko-
sior (bieg na dystansie 300 m).
02.10.13 Indywidualne Mistrzostwa
LA w Rzeszowie
D o zawodów zakwalifikowało się dwóch uczniów z gimna-
zjum w Żołyni: mistrz powiatu w pchnięciu kulą 5 kg –
Wiktor Ariburnu, mistrz powiatu w biegu na dystansie 300 m -
Adrian Kosior. W finale województwa Wiktor Ariburnu z wy-
nikiem 12,90 m zdobył mistrzostwo województwa. Adrian Ko-
sior zajął dalsze miejsce.
08.10.13 sztafetowe biegi przełajowe
w Łańcucie
W zawodach w kategorii chłopców gimnazjum wzięło
udział 6 zespołów. Wynik zawodów:
Gimnazjum Żołynia - 18,41 minut,
Gimnazjum Białobrzegi - 19,04 minut,
Gimnazjum Rakszawa - 19,09 minut,
Gimnazjum Łańcut 2 - 19,39 minut,
Gimnazjum Markowa - 19,41 minut,
Gimnazjum Husów - 20,03 minut,
Uczniowie z gimnazjum w Żołyni z dużą przewagą (ok. 20 se-
kund) wygrali zawody zdobywając mistrzostwo powiatu w szta-
fetowych biegach przełajowych. Skład: Szpytma Kacper, Rej-
man Arkadiusz, Golenia Maciej, Lorenc Eryk, Kulpa Kamil,
Biały Dawid, Kosior Adrian, Nicpoń Damian, rezerwowi:
Kochman Andrzej, Kosior Szymon.
Grzegorz Fus
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
14
„Fakty i Realia” Wydawca: Wójt Gminy Żołynia, 37-110 Żołynia, ul.Rynek 22, tel. 0172243018, fax. 0172243476,
e-mail: [email protected], www.zolynia.pl Redaktor naczelna: Magdalena Kątnik-Kowalska, Redakcja: Gminny Ośrodek Kultury
w Żołyni, ul.Smolarska 1, tel. 0172243061, e-mail: [email protected], Druk: TECHGRAF Łańcut. Nakład 1000 egz.
Redakcja zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam.
EDEN USŁUGI POGRZEBOWE
Waldemar Skoczylas
Żołynia, ul. Raki 18
OFERUJEMY:
kompleksowe usługi pogrzebowe
transport krajowy i międzynarodowy
duży wybór trumien
wieńce, wiązanki, szarfy, znicze
klepsydry, krzyże, tabliczki natrumienne
sprzęt nagłaśniający, oprawa muzyczna
(trąbka, flet)
profesjonalna obsługa
udzielamy pożyczki na pokrycie kosztów
pogrzebu w ramach ZUS, KRUS
możliwość wynajęcia autokaru lub busa
oraz pomoc w organizacji stypy
JESTEŚMY DO PAŃSTWA DYSPOZYCJI
PRZEZ CAŁĄ DOBĘ POD NR TELEFONÓW:
(17) 22 43 010
691 851 916
691 851 915
Zapewniamy wysoki standard
świadczonych przez nas usług.
III Gminna Biesiada Pszczelarska
w Brzózie Stadnickiej
17 listopada 2013, godz. 16.00
Dom Kultury w Brzózie Stadnickiej
Wstęp wolny.
W programie:
- występy artystyczne: zespoły tańca ludowego,
zespół śpiewaczy „Brzózanka”, przedstawienie
„Miodobranie” – „Grodziszczoki”,
- prelekcja o miodzie,
- możliwość zakupu miodów i produktów pszczelich,
- degustacja i zakup potraw na miodzie
przygotowanych przez KGW.
Serdecznie zapraszam wszystkich pszczelarzy
zrzeszonych (i nie tylko) na
Zebranie Pszczelarskie dn. 24.11.2014
o godz. 10.00, w GOK Żołynia.
Celem zebrania jest:
1) omówienie zagadnień związanych z pszczelar-
stwem,
2) członkostwo w kołach pszczelarskich,
3) dopłaty dla pszczelarzy ze środków UE,
Mile widziani pszczelarze – amatorzy, którzy
prowadzą pasieki od 2 do 4 pni bez rejestracji.
Henryk Lewkowicz
mistrz pszczelarstwa, tel. 661 072 741
Gminny Ośrodek Kultury w Żołyni
organizuje
Kurs wykonywania biżuterii
techniką sutaszu
dla początkujących
Termin: 30 listopada (sobota)
w godz. 9.00 – 12.00
Prowadząca: Justyna Sowa-Podolec
Koszt: 30 zł od osoby
Zapisy i wpłaty do 22 listopada.
Ilość miejsc ograniczona.
Fakty i Realia - gazeta żołyńska o
Nr 10 (180) październik 2013
15
Fakty i Realia - gazeta żołyńska
Nr 10 (180) październik 2013
II Grzybobranie w Smolarzynach, czyt. str. 6
Wystawa obrazów J.Z. Majczaka, czyt. str. 7
Wieczór poezji, czyt. str. 4
Konkurs papieski, czyt. str. 9
Fot. J.Tomczyk
Fot. J.Tomczyk