11
Produkty i komponenty Technika i technologia Temat z bliska Ekonomia i rynek Ze świata 17 Temat z bliska: Materiał y drewnopochodne Ideą przemysłu tworzyw drzewnych było stworzenie materiału, który byłby pozbawiony przyrodzonych wad drewna litego i stwarzał większe możliwości wytwarzania wyrobów w skali przemysłowej. s. 26-31 Giełda maszyn w każdym numerze. s. 52-54 Nr 7 (210) lipiec 2014 ISSN 1732-4017 Nakład 20 000 egz. REKLAMA Z kraju REKLAMA Podczas produkcji folii lakier aplikowany jest specjalnym wałkiem na dekoracyjną stronę papieru. fot. Schattdecor Dzięki innowacyjnym inwestycjom po- czynionym w minionych dwóch latach, możliwy był rozwój zakładu firmy Schatt- decor w Głuchołazach (woj. opolskie), który wyrósł obecnie na największego na świecie producenta folii preimpregnat do pokrywania płyt drewnopochodnych na elementy meblowe. W tej małej, przy- granicznej miejscowości powstała no- woczesna technologicznie fabryka, gwa- rantująca produkty o najwyższej jakości, bezpieczne miejsca pracy i odgrywająca istotną rolę w gminie. – Produkcja ciągle rośnie i w tym roku wszystko wskazuje na to, że pobije- my kolejny rekord – mówi Roland Auer, prezes Schattdecor Sp. z o.o. – Jednak tylu zleceń nie mieliśmy zawsze, a doj- ście do punktu, w którym jesteśmy dzi- siaj, trwało blisko 10 lat i było procesem. W ciągu tego czasu zainwestowaliśmy w rozwój zakładu w Głuchołazach około 50 mln euro. Dzięki temu, z małej fabryki powstał zakład zatrudniający dziś 200 osób. I zamiast 10 mln m 2 folii rocznie, bo tyle wytwarzaliśmy 15 lat temu, produ- kujemy 25 mln m 2 , ale… miesięcznie. Jest to gigantyczne osiągnięcie. Motorem rozwoju kryzys gospodarczy Jednym z czynników, który odegrał zna- czącą rolę w rozwoju głuchołaskiego zakładu była… recesja gospodarcza z lat 2008-2010. To wówczas wzrósł znaczą- co popyt na meble tańsze, a więc z płyty drewnopochodnej, wykończonej folią preimpregnat, czyli okleiną meblową na nośniku papierowym. Folia finish to nic innego jak papier dekoracyjny, zaimpregnowany odpo- wiednią mieszaniną żywic i pokryty la- kierem. Powierzchnia płyty pokryta tym produktem ma ostateczną postać, stąd nazwa „finish”, oznaczająca końcowe, ostateczne wykończenie. Folie te stoso- wane są do wykańczania frontów i kor- pusów mebli, paneli ściennych, drzwi czy listew przypodłogowych. – Kiedy przejęliśmy pierwsze udziały w firmie Prismadecor, temat folii preim- pregnat nie był dla Schattdecor kluczo- wym – mówi Roland Auer. – Byliśmy wówczas skupieni na zadrukowywaniu pięknych wzorów na papierze dekora- cyjnym. Jednak pomału poznawaliśmy rynek folii i nowych klientów. Przez na- stępne lata rozwijaliśmy ten produkt technologicznie, pracowaliśmy nad ja- kością, ofertą wzorniczą, efektami op- tycznymi. W tym samym czasie również zmieniała się branża, co wszystko razem dało możliwość dużego rozwoju. s. 28 Folia nish najlepiej odwzorowuje naturaln ą struktur ę drewna 270 mln m 2 folii preimpregnat wyprodukowano w 2013 r. w zakładzie Schattdecor w Głuchołazach, co czyni ową fabrykę największym na świecie producentem tego komponentu do wykańczania płyt drewnopochodnych. Choć oklejanie i obróbka wąskich powierzchni są dzisiaj operacjami powszechnie sto- sowanymi w firmach meblarskich oraz u producentów podłóg i materiałów wykoń- czeniowych, to jednak z jednej strony wykonawcy napotykają różne kłopoty, a z dru- giej – dostawcy maszyn, narzędzi i komponentów oferują firmom nowe rozwiązania. Przykładem takich nowości mogą być technologie laserowa czy airTec, oferowane w okleiniarkach wąskich powierzchni firm Brandt i Homag. Nowoczesne, wygodne, zapewniające wysoką jakość, ale czy dla wszystkich, czy dla różnych obrzeży? Zainteresowanie nowymi trendami Problemy zgłaszane przez producentów skłoniły rynkowych liderów, firmy Le- itz, Jowat, Homag, Nederman i Deutsche Leasing do zorganizowania pod koniec maja w Dźwirzynie I Sympozjum Technologicznego „Technologie oklejania i ob- róbki wąskich powierzchni”, w którym uczestniczyło ponad 100 przedstawicieli firm z całego kraju, korzystających na co dzień z rozwiązań oferowanych przez współorganizatorów. – Uznaliśmy za korzystne dla naszych partnerów przedstawienie najnowszych trendów i technologii w zakresie maszyn, klejów, narzędzi, systemów odpylania oraz ich finansowania – mówi Sławomir Pichit, kierownik marketingu w firmie Leitz Polska w Radomsku. – Frekwencja na sympozjum prowadzonym przez prof. Stanisława Proszyka z Wydziału Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodnicze- go w Poznaniu potwierdziła zapotrzebowanie na tego typu spotkanie branżowe, na ściśle określony, ale istotny temat. Podatność różnego rodzaju płyt na klejenie w aspekcie uwarunkowań inży- nierii materiałowej i czynniki wpływające na zmienność charakterystyk parame- trów materiałowych omówił prof. Stanisław Proszyk, zwracając uwagę na zmien- ne właściwości oklejanych płyt, skład frakcyjny wiórów w tych płytach, rodzaje klejów i stopień zaklejenia krawędzi płyt. s. 21 Najnowsze trendy i technologie pi ę ciu liderów Wiele pytań i ożywiona dyskusja między uczestnikami sympozjum oraz wyjaśnienia przedstawicieli organizatorów i zaproszonych naukowców z Wydziału Technologii Drewna w Poznaniu pozwalają stwierdzić, że wyniesiona wiedza zaowocuje usprawnieniami procesów oklejania i obróbki wąskich powierzchni, które najczęściej są reklamowane przez użytkowników i wpływają na ocenę produktów poszczególnych wykonawców mebli czy podłóg.

Z kraju Folia finish najlepiej odwzorowuje Najnowsze trendy ...gpd24.pl/pix/file/a272be0c7b8f9ef3fc5535dce3b86593.pdf · a dalej do rębaka. Nietypowo rozwiązana jest także linia

Embed Size (px)

Citation preview

Produkty i komponenty Technika i technologiaTemat z bliskaEkonomia i rynekZe świata

17 Temat z bliska: Materiały drewnopochodneIdeą przemysłu tworzyw drzewnych było stworzenie materiału, który byłby pozbawiony przyrodzonych wad drewna litego i stwarzał większe możliwości wytwarzania wyrobów w skali przemysłowej. s. 26-31

Giełda maszyn w każdym numerze. s. 52-54

Nr 7 (210)lipiec 2014

ISSN 1732-4017Nakład 20 000 egz.

R E K L A M A

Z kraju

R E K L A M A

Podczas produkcji folii lakier aplikowany jest specjalnym wałkiem na dekoracyjną stronę papieru.

fot.

Sch

attd

ecor

Dzięki innowacyjnym inwestycjom po-czynionym w minionych dwóch latach, możliwy był rozwój zakładu firmy Schatt-decor w Głuchołazach (woj. opolskie), który wyrósł obecnie na największego na świecie producenta folii preimpregnat do pokrywania płyt drewnopochodnych na elementy meblowe. W tej małej, przy-granicznej miejscowości powstała no-woczesna technologicznie fabryka, gwa-rantująca produkty o najwyższej jakości, bezpieczne miejsca pracy i odgrywająca istotną rolę w gminie.

– Produkcja ciągle rośnie i w tym roku wszystko wskazuje na to, że pobije-my kolejny rekord – mówi Roland Auer, prezes Schattdecor Sp. z o.o. – Jednak tylu zleceń nie mieliśmy zawsze, a doj-ście do punktu, w którym jesteśmy dzi-siaj, trwało blisko 10 lat i było procesem. W ciągu tego czasu zainwestowaliśmy w rozwój zakładu w Głuchołazach około 50 mln euro. Dzięki temu, z małej fabryki powstał zakład zatrudniający dziś 200 osób. I zamiast 10 mln m2 folii rocznie, bo

tyle wytwarzaliśmy 15 lat temu, produ-kujemy 25 mln m2, ale… miesięcznie. Jest to gigantyczne osiągnięcie.

Motorem rozwoju kryzys gospodarczyJednym z czynników, który odegrał zna-czącą rolę w rozwoju głuchołaskiego zakładu była… recesja gospodarcza z lat 2008-2010. To wówczas wzrósł znaczą-co popyt na meble tańsze, a więc z płyty drewnopochodnej, wykończonej folią preimpregnat, czyli okleiną meblową na nośniku papierowym.

Folia finish to nic innego jak papier dekoracyjny, zaimpregnowany odpo-wiednią mieszaniną żywic i pokryty la-kierem. Powierzchnia płyty pokryta tym produktem ma ostateczną postać, stąd

nazwa „finish”, oznaczająca końcowe, ostateczne wykończenie. Folie te stoso-wane są do wykańczania frontów i kor-pusów mebli, paneli ściennych, drzwi czy listew przypodłogowych.

– Kiedy przejęliśmy pierwsze udziały w firmie Prismadecor, temat folii preim-pregnat nie był dla Schattdecor kluczo-wym – mówi Roland Auer. – Byliśmy wówczas skupieni na zadrukowywaniu pięknych wzorów na papierze dekora-cyjnym. Jednak pomału poznawaliśmy rynek folii i nowych klientów. Przez na-stępne lata rozwijaliśmy ten produkt technologicznie, pracowaliśmy nad ja-kością, ofertą wzorniczą, efektami op-tycznymi. W tym samym czasie również zmieniała się branża, co wszystko razem dało możliwość dużego rozwoju. s. 28

Folia finish najlepiej odwzorowuje naturalną strukturę drewna270 mln m2 folii preimpregnat wyprodukowano w 2013 r. w zakładzie Schattdecor w Głuchołazach, co czyni ową fabrykę największym na świecie producentem tego komponentu do wykańczania płyt drewnopochodnych.

Choć oklejanie i obróbka wąskich powierzchni są dzisiaj operacjami powszechnie sto-sowanymi w firmach meblarskich oraz u producentów podłóg i materiałów wykoń-czeniowych, to jednak z jednej strony wykonawcy napotykają różne kłopoty, a z dru-giej – dostawcy maszyn, narzędzi i komponentów oferują firmom nowe rozwiązania. Przykładem takich nowości mogą być technologie laserowa czy airTec, oferowane w okleiniarkach wąskich powierzchni firm Brandt i Homag. Nowoczesne, wygodne, zapewniające wysoką jakość, ale czy dla wszystkich, czy dla różnych obrzeży?

Zainteresowanie nowymi trendamiProblemy zgłaszane przez producentów skłoniły rynkowych liderów, firmy Le-itz, Jowat, Homag, Nederman i Deutsche Leasing do zorganizowania pod koniec maja w Dźwirzynie I Sympozjum Technologicznego „Technologie oklejania i ob-róbki wąskich powierzchni”, w którym uczestniczyło ponad 100 przedstawicieli firm z całego kraju, korzystających na co dzień z rozwiązań oferowanych przez współorganizatorów.

– Uznaliśmy za korzystne dla naszych partnerów przedstawienie najnowszych trendów i technologii w zakresie maszyn, klejów, narzędzi, systemów odpylania oraz ich finansowania – mówi Sławomir Pichit, kierownik marketingu w firmie Leitz Polska w Radomsku. – Frekwencja na sympozjum prowadzonym przez prof. Stanisława Proszyka z Wydziału Technologii Drewna Uniwersytetu Przyrodnicze-go w Poznaniu potwierdziła zapotrzebowanie na tego typu spotkanie branżowe, na ściśle określony, ale istotny temat.

Podatność różnego rodzaju płyt na klejenie w aspekcie uwarunkowań inży-nierii materiałowej i czynniki wpływające na zmienność charakterystyk parame-trów materiałowych omówił prof. Stanisław Proszyk, zwracając uwagę na zmien-ne właściwości oklejanych płyt, skład frakcyjny wiórów w tych płytach, rodzaje klejów i stopień zaklejenia krawędzi płyt. s. 21

Najnowsze trendy i technologie pięciu liderówWiele pytań i ożywiona dyskusja między uczestnikami sympozjum oraz wyjaśnienia przedstawicieli organizatorów i zaproszonych naukowców z Wydziału Technologii Drewna w Poznaniu pozwalają stwierdzić, że wyniesiona wiedza zaowocuje usprawnieniami procesów oklejania i obróbki wąskich powierzchni, które najczęściej są reklamowane przez użytkowników i wpływają na ocenę produktów poszczególnych wykonawców mebli czy podłóg.

18 Z krajulipiec 2014

Już, już właścicielom zakładu tartacznego Green Wood w miejscowości Stójło koło Krasnegostawu wydawało się, że mają za sobą trudne początki i jako tako ustawiony ciąg produkcji drewnianych listew dla Ikei, gdy w parę godzin wszystko przeistoczyło się w pogorzelisko.

– Pożar zniszczył halę produkcyj-ną i wszystkie maszyny – mówi Jacek Żelisko, właściciel Przedsiębiorstwa Wielobranżowego Green Wood. – Nie odzyskałem ani jednej maszyny, a od ubez-pieczyciela nie udaje się odzyskać odszko-dowania. Jednak z żoną nie poddaliśmy się, a jedynie zdecydowaliśmy się zmienić

strategię rozwojową zakładu tartaczne-go. Poszerzając działalność związaną ze sprzedażą materiałów drzewnych, pla-nowałem bowiem, że w tartaku będziemy się zajmować wyłącznie przecieraniem surowca drzewnego, bez suszenia, stru-gania czy innej głębszej obróbki. Ale „wy-leczyłem się” z tego myślenia, bo „czyste” tartacznictwo nie zapewnia rentowności. Przystępując więc do odbudowy zakładu po pożarze, rozwijamy głębszy przerób tarcicy oraz kupujemy nowe maszyny, i to polskich producentów, a jeśli już używane, to technicznie bardziej rozwinięte, unowo-cześniające technologię. I teraz każdego dnia przekonujemy się, jak duży wpływ na jakość mają nowe maszyny, jak znacząco wpływają na wydajność, na ograniczenie zatrudnienia, na dyscyplinę pracy. Nie da się wszystkiego tłumaczyć „awarią” maszyny, ponieważ wydajne urządzenia wymuszają tempo podawania surowca i odbierania elementów, często odnoto-wują czas pracy, postojów i skrupulatnie realizują zaplanowane zadania.

„Odwrócona” optymalizerkaStoimy właśnie przed nową optymalizerką OWD-1500 firmy Metal-Technika z Przed-borza, skonstruowaną według oczekiwań klienta. Przewidział on, że po uruchomie-niu produkcji klejonki meblowej, która bę-dzie realizowana na linii klejenia na dłu-gość firmy Famad z Paczkowa, wygodniej będzie podawać materiał do optymalizacji z lewej strony i odkładać docięte elemen-ty do klejenia po prawej stronie maszyny. Wszystko jest tak zaplanowane, że wyeli-minuje transport wewnętrzny elementów, gdyż cały proces będzie realizowany w cy-klu zamkniętym, od pocięcia przywiezio-nej do hali suchej tarcicy do wywiezienia gotowej płyty meblowej.

– Metal-Technika bez problemu wy-konała taką maszynę – mówi właściciel – a po trzech miesiącach eksploatacji mogę stwierdzić, że sprawuje się ona niezawod-nie. Cena nowej maszyny z Metal-Techniki, która została dla nas przeprojektowana, wcale nie jest wiele wyższa od podobnej maszyny używanej jakiegoś zachodniego

producenta. Przyznaję natomiast, że nie potrafię precyzyjnie określić efektów jej pracy w porównaniu z ręcz-nym eliminowaniem wad na kapówkach. Po prostu… ręcznie nie da się tej pra-cy precyzyjnie wykonać. W programie mamy do wyboru 12 wymiarów elementów, które maszy-na efektywnie wycina po wyeliminowaniu z listwy zaznaczonych wad, więc choćby z tego powodu porównania nie mają sen-su. Tego człowiek nie jest w stanie wydajnie wyko-

nać! Mam już dwóch pracowników, którzy potrafią prawidłowo oznaczać wady, więc wydajność optymalizacji i dokładnego cię-

cia na wymiar jest znacząco wyższa.

Deski podłogowe „w cegiełkę”Choć montażu linii z Famadu ocze-kiwano dopiero na początku czerw-ca, to optymalizerkę wykorzy-

stywano do dok ład ne -go docina-nia desek na dosyć or yginal-

ne deski podłogowe,

Wraz z linią produkcji klejonki będzie… strona internetowaINWESTYCJE | 12 programów „odwróconej” optymalizerki

Przystępując do odbudowy zakładu po pożarze, w Green Wood rozwija się głębszy przerób tarcicy oraz kupuje nowe maszyny polskich producentów.

TEKST I FOT. Janusz Bekas

Nowa strugarka będzie wykorzystywana do wstępnego strugania sklejonych listew.Na zamówienie optymalizerka została wykonana w wersji podawania materiału do optymalizacji z lewej strony i odkładania dociętych elementów do klejenia po prawej stronie maszyny.

Dużą wagę przykłada się obecnie do systemu odpylania i przetwa-rzania poprodukcyj-nych materiałów drzewnych.

Z krótkich kawałków wytwarza się długie deski podłogowe w postaci cegiełki. Właściciel lubi sprawdzać jakość gotowych wyrobów.

19lipiec 2014

R E K L A M A

wytwarzane przez Green Wood.– Ponieważ dla indywidualnych klien-

tów wytwarzamy dosyć grubą boazerię, w różnych długościach – tłumaczy Jacek Żelisko – to pozostają nam krótkie kawałki desek, które mają stosunkowo ładne sęki. I te, dla niektórych odpady, odpowiednio szlifujemy, zestawiamy w długie deski pod-łogowe w postaci cegiełki. Od spodu są one łączone cienką zszywką wbijaną pneuma-tycznym pistoletem, więc nabywca może takie podwójne zestawy sam sobie ułożyć i dociąć na potrzebny wymiar. Nie ma na rynku podobnego produktu, w dosyć atrak-cyjnej cenie, więc cieszy się on dużym po-wodzeniem, a my pełniej wykorzystujemy przerabiany surowiec. Technologia nie jest skomplikowana, zaś produkt jest dobrej ja-kości i może być dowolnie wykończony.

Przebudowy i modernizacje Dzisiaj już trudno poznać, że tartak zlo-kalizowany jest w pomieszczeniach daw-nego gospodarstwa rolnego, ponieważ większość obiektów przez minione cztery lata przebudowano i przystosowano do przemysłowej produkcji. Metamorfozę

przeżyła hala traków, gdzie zainstalowano bardzo zmechanizowaną linię przetarcia, odkupioną ze szwajcarskiego tartaku. Trak ramowy z przenośnikami umieszczono na piętrze obiektu, co jest dosyć nietypowym rozwiązaniem, gdyż zwykle lokuje się go na parterze. Wykorzystano nie tylko maszyny, ale i elementy konstrukcyjne szwajcarskie-go rozwiązania – pod linią tartaczną znaj-duje się system podajników przenoszących wióry, zrzyny i trociny do rozdzielacza, a dalej do rębaka. Nietypowo rozwiązana jest także linia sortowania tarcicy. Zwykle sortowanie odbywa się wzdłuż przesuwa-jącej się taśmy, a w tym rozwiązaniu – na cztery przedziały długości, po czym tarci-cę spina się w jednakowej długości paczki.

Choć wielopiła ma swoje lata, to piły poruszane silnikiem o mocy 120 kW dają sobie radę z grubym i długim drewnem sosnowym. W linii znajduje się też solidna obrzynarka desek, a poniżej solidny rębak.

O stopniu zmechanizowania linii naj-lepiej świadczy jej obsługa przez trzech pracowników. Jeden to trakowy, jedna osoba obsługuje obrzynarkę, a trzeci pracownik odbiera i układa deski.

– Dlatego gdy tylko zobaczyłem w Szwaj-carii tę linię, to natychmiast pozbyłem się traka i wielopiły innego producenta, ponie-waż nie były zautomatyzowane i dla osiąg-nięcia analogicznej wydajności musiałbym zatrudnić dziesięciu pracowników – mówi Jacek Żelisko.

Suszenie „u sąsiada”W przyszłej hali produkcji klejonki stoi już nowa strugarka, używana też do produk-cji deski struganej, ale zasadniczo będzie wykorzystywana do wstępnego strugania sklejonych listew.

Pytam w końcu o suszarnię, gdyż trudno sobie wyobrazić produkcję klejon-ki z wilgotnego surowca.

– Mieliśmy małą suszarnię z Hajnów-ki – tłumaczy właściciel – ale żegnamy się z nią. Jednak nie z suszeniem. Policzyłem, że przy tej skali przerobu drewna, około 8-10 tys. m3 rocznie, nie bardzo opłaca się zakup suszarni i budowa kotłowni dostar-czającej do niej ciepło. Podczas tego pro-cesu powstaje dość duża ilość ciepła, je-steśmy więc w trakcie zawierania umowy o współdziałaniu z właścicielem pobliskiej

biogazowi. Przedsiębiorca dokupi komorę suszarniczą i wykorzysta to ciepło do su-szenia naszej tarcicy. Takie rozwiązanie wydaje się efektywniejsze i nie wymaga od zakładu drzewnego inwestowania środ-ków i ludzi w dosyć wymagającą obróbkę. Po co nam kolejna dziedzina, której musie-libyśmy się uczyć metodą prób i błędów?

Jednak trudno bez Internetu Młody właściciel na ile może, pozostaje wierny pierwotnym założeniom i wyob-rażeniom o działalności tartacznej, ale po pożarze zmienił zdanie na temat niektó-rych spraw i teraz dużą wagę przykłada do systemu odpylania i przetwarzania popro-dukcyjnych materiałów drzewnych. Wi-dzi, że czasy są niestety takie, że materiał drzewny trzeba przerabiać coraz głębiej, żeby pieniądze zostawały w tartaku. Przy-gotowuje się więc do podjęcia produkcji pe-letów, a w celu zmniejszenia wydatków na energię elektryczną zainwestował w stację transformatorową, żeby ograniczyć koszty przesyłu energii, niewspółmiernie duże w stosunku do zużytej energii. Zadbał rów-nież o możliwość odzyskiwania oczyszczo-

nego, nagrzanego powietrza, wtłaczanego do hali produkcyjnej.

– W przyszłym roku planuję dwu-krotnie zwiększyć przetarcie, żeby pełniej wykorzystać nowe maszyny do produkcji klejonki i tarcicy struganej – mówi Jacek Żelisko. – Nie osiągamy obecnie pełnej mocy przerobowej i na przykład musieli-śmy zrezygnować z dostaw na Łotwę, by zrealizować zamówienia niemieckiego od-biorcy. Nie planujemy natomiast obsługi klientów indywidualnych w tartaku, ponie-waż mamy własny skład tarcicy budowla-nej w Rudce koło Chełma.

Na wizytówce właściciela widnieje adres tego składu. Dostrzegam też adres internetowej strony firmy, a w rzeczywi-stości jest ona… dopiero w budowie, mimo 19-letniej historii zakładu.

– Długo nie odczuwałem potrzeby pre-zentowania swojej oferty w Internecie, jednak dzisiaj przyznaję się do błędu! – mówi właś-ciciel. – Tartak nie może być efektywny bez pogłębionego przerobu, a firma musi istnieć w Internecie, gdyż to procentuje. Dlatego wraz z uruchomieniem produkcji klejonki stworzy-my profesjonalną stronę internetową.

Nietypowo rozwiązana jest linia sortowania tarcicy.W hali produkcji klejonki brakuje już tylko linii do klejenia na długość.

R E K L A M A

24 Ekonomia i ryneklipiec 2014

Powrót do dawnego poziomu produkcji i sprzedaży s. 24 | Zainteresowanie leasingiem oznaką aktywności inwestycyjnej s. 25

Największy wzrost produkcji drzwi odnotowano w naszym kraju w latach 2007-2008, gdy osiągnęła ona poziom niespełna 8 mln sztuk, po czym w 2009 r. odnotowano ponad 4-proc. spadek – do 7 600 000 sztuk drzwi. W kolejnych la-tach, z wyjątkiem 2012 r., ta wielkość utrzymywała się na poziomie nieco po-wyżej 7,5 mln sztuk, natomiast w 2012 r. odnotowano 1,5-proc. wzrost, po czym w 2013 r. odnotowano spadek od 1,5 do 2 proc. i powrót do poziomu 7 600 000 sztuk drzwi.

Sezonowość produkcji i sprzedażyOkazuje się, że producenci drzwi w mniejszym stopniu niż producenci okien są narażeni na sezonowość pro-dukcji i sprzedaży, choć gdy porównano lata 2012 i 2013, dało się zauważyć, że po-czątek roku był w obu latach zdecydowa-nie słabszy, natomiast druga część roku charakteryzowała się znacznym wzro-

stem do listopada, bo zwykle w grudniu produkcja znacząco malała. Ale w 2013 r. była dużo wyższa niż w grudniu po-przedniego roku.

Statystyki potwierdzają, że jedna czwarta produkcji drzwi trafia na eks-port, który w zeszłym roku nieznacznie spadł (25,5 proc.) w stosunku do 2008 r., gdy był na poziomie 26,5 proc. Ale i tak jest wyższy niż w najbardziej kryzyso-wym 2009 r., co było właśnie głównym powodem wspomnianego spadku wiel-kości produkcji na poziomie nieco ponad 4 proc.

Spadek związany był z utratą rynków wschodnich. W kolejnych latach polskim eksporterom udawało się stopniowo od-rabiać straty w eksporcie, ale już nie na rynkach wschodnich – skupili się przede wszystkim na rynkach Unii Europejskiej. I w 2013 r. na eksport trafiło prawie 2 100 000 sztuk drzwi, a to oznacza, że poziom z 2008 r. – 2 300 000 sztuk drzwi nie zo-stał jeszcze osiągnięty.

Natomiast w przypadku sprzedaży

na rynku krajowym, w latach 2008-2009 sprzedawano około 6 500 000 sztuk drzwi, po czym odnotowano delikatny spadek w kolejnych latach, do nieco po-nad 6 mln sztuk w 2013 r.

Rozkład sprzedaży w Polsce i w eks-porcie w 2008 r. i w 2013 r. był bardzo podobny, czyli około 25 proc. całkowitej sprzedaży stanowiła sprzedaż eksporto-wa, natomiast w 2009 r. udział eksportu spadł do około 20 proc., a w kolejnych la-tach rósł do 25,5 proc. w 2013 r.

Odżywa krajowy rynek?Prognoza na najbliższy rok zakłada pierwszy od kilku lat wzrost sprzeda-ży na rynku krajowym. Spodziewany jest wzrost na poziomie około 3 proc. do 2,2- 2,3 mln sztuk drzwi i dalszy wzrost eksportu na poziomie około 7 proc., do 6,2- 6,3 mln sztuk drzwi. A to oznacza, że w 2014 r. produkcja drzwi w Polsce wzrośnie o około 4 proc., do poziomu 7 900 000 sztuk drzwi, czyli do poziomu z 2008 r.

– Branża stolarki otworowej wcho-dzi w fazę kilkuletniego okresu dobrej koniunktury – mówił Maksymilian Mi-ros, analityk Centrum Analiz Branżo-wych podczas XII spotkania Klubu Fo-rum 100. – Już w 2014 r. spodziewane są około 5-proc. wzrosty sprzedaży drzwi.

Co istotne, poza dalszym umacnianiem się polskich firm na arenie międzynaro-dowej, w bieżącym roku oczekiwany jest pierwszy od kilku lat wzrost sprzedaży na rynku krajowym.

Perspektywa na kolejne lata okre-ślana jest w wariancie optymistycznym przy wzroście PKB powyżej prognozy Międzynarodowego Funduszu Walu-towego, zarówno dla Polski, jak i dla Unii Europejskiej, oraz w wariancie pesymistycznym poniżej tego wzrostu. Będzie to bowiem miało przełożenie na dynamikę wzrostu eksportu i dynami-kę wzrostu bądź spadku sprzedaży na rynku krajowym.

– Dlatego na kolejne lata anality-cy rynku budowlanego – jak mówiono podczas spotkania Klubu Forum 100 – spodziewają się, że w wariancie opty-mistycznym eksport będzie rósł średnio-rocznie o około 6 proc., a w wariancie pesymistycznym o 3 proc. Natomiast sprzedaż na rynku krajowym będzie sta-bilna – w wariancie optymistycznym na poziomie 6 500 000 sztuk, czyli na pozio-mie z lat 2008 i 2009, natomiast w wa-riancie pesymistycznym – od 200 000 do 400 000 sztuk drzwi mniej, czyli utrzy-mywałaby się na poziomie z lat 2012- -2014. Przy takich założeniach, w 2020 r. producenci drzwi powinni wytwarzać

w wariancie pesymistycznym niespełna 9 000 000 sztuk drzwi, a w wariancie optymistycznym – około 9 700 000.

Rentowność sprzedaży netto produ-centów drzwi drewnianych w skali glo-balnej jest trudna do dokładnego okre-ślenia, więc Centrum Analiz Branżowych określiło ją dla wiodących producentów stolarki. Jest ona aktualnie niższa niż uzyskiwana w 2008 r., bo na poziomie nieco powyżej 5,1 proc., podczas gdy w 2008 r. wynosiła 9,6 proc., ale anality-cy uważają taki poziom rentowności za zadowalający. Wszak w wielu segmen-tach branży drzewnej poziom rentowno-ści jest zdecydowanie niższy. Dotyczy to choćby dostawców maszyn!

Import… krajowego producentaO ile import okien na polski rynek sta-nowi bardzo niewielką część rynku, bo jego skalę ocenia się na niespełna 200 000 sztuk okien rocznie, to w przypad-ku drzwi ten udział jest dużo bardziej znaczący. Ale jest to przede wszystkim import drzwi stalowych z Niemiec, Chin i Hiszpanii oraz drzwi drewnianych przede wszystkim z Rumunii. W tym ostatnim przypadku jest to związane z przeniesieniem produkcji polskiego producenta do Rumunii, który gotowe wyroby kieruje na nasz rynek.

Powrót do dawnego poziomu produkcji i sprzedażyANALIZA I PROGNOZY | Branża drzwi drewnianych w Polsce

Kierunki produkcji i sprzedaży drzwi drewnianych polskich producentów są zbliżone do rynków sprzedaży okien drewnianych, ale dynamika sprzedaży jest wyraźnie mniejsza.

Jerzy Piątkowski

25lipiec 2014

RE

KL

AM

A

W Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej opublikowane zostały dwa dokumenty: Rozporządzenie Komisji Unii Europejskiej nr 568/2014 z 18 lutego 2014 r. zmieniające załącznik V do Rozporządzenia Parlamen-tu Europejskiego i Rady UE nr 305/2011 dotyczący oceny i weryfikacji stałości właś-ciwości użytkowych wyrobów budowla-nych oraz Rozporządzenie Komisji UE nr 574/2014 z 21 lutego, zmieniające załącznik III do tegoż rozporządzenia w odniesieniu do wzoru, który należy stosować przy spo-rządzaniu deklaracji właściwości użytko-wych wyrobów budowlanych.

Nowelizacja przede wszystkim przy-nosi zmiany dotyczące wzoru oraz sposobu wypełniania deklaracji właściwości użyt-kowych przez producentów wyrobów bu-dowlanych. Do tej pory wielu producentów miało olbrzymi problem z jej wypełnieniem oraz zrozumieniem niektórych podpunk-tów. Sposobów wypełnienia deklaracji było tak wiele jak wielu jest producentów. Specjalnie na ten temat organizowane były konferencje i szkolenia. Dlatego też zosta-ła stworzona instrukcja w dokumencie nr 574/2014, która wyjaśnia, w jaki sposób na-leży wypełnić deklarację. Jednocześnie po-zwoli to na uniknięcie różnych interpretacji na temat jej treści.

Zmienił się również wzór oraz dodano informację na temat jej dowolnej konfigu-racji. Dopuszcza się, że producent może również zamieścić w deklaracji właściwo-ści użytkowych kilka typów wyrobów jed-nocześnie dotyczących danej partii lub serii

pod warunkiem, że zrobi to w sposób jasny i czytelny. Aktualizacja zawarta w Rozpo-rządzeniu nr 568/2014 dotyczy natomiast sposobu postępowania przy ocenie i we-ryfikacji stałości właściwości użytkowych wyrobów budowlanych w odniesieniu do zasadniczych charakterystyk w zależności od stosowanego systemu oceny.

– W przypadku okien i drzwi balko-nowych bez wymagań dymoszczelności i ognioodporności, gdzie zastosowanie ma norma zharmonizowana PN-EN 14351--1+A1:2010 – system oceny 3 – informuje Anna Mścichowska z Mobilnego Labora-torium Techniki Budowlanej w Wałbrzychu – laboratorium notyfikowane dokonuje oce-ny właściwości użytkowych na podstawie badań i obliczeń, a producent przeprowa-dza Zakładową Kontrolę Produkcji. Na tej podstawie producent sporządza deklarację właściwości użytkowych i określa typ wy-robu. Od 1 lipca 2013 r. to laboratorium ba-dawcze dokonywało ustalenia typu wyrobu. Celem nowelizacji jest więc ułatwienie pracy producentom, jak i jednostkom notyfikowa-nym w procesie oceny zgodności, zmniejsze-nie obciążeń administracyjnych oraz zwięk-szenie przejrzystości w interpretacji.

W Rozporządzeniu nr 568 potwierdzo-no, że ocenę i weryfikację stałości właści-wości użytkowych wyrobów budowlanych w odniesieniu do ich zasadniczych charak-terystyk przeprowadza się zgodnie z syste-mami określonymi w załączniku V do Roz-porządzenia UE nr 305/2011. Ten załącznik należy dostosować w celu uwzględnienia postępu technicznego, określenia przepi-sów dla szczególnego przypadku produk-tów, dla których wydano europejską ocenę techniczną, jak również w celu poprawy przejrzystości, dokładności i spójności z opisami i terminami w nim stosowanymi, w oparciu o doświadczenia zebrane w trak-cie stosowania załącznika V. Dostosowanie to ułatwi pracę producentów i jednostek notyfikowanych upoważnionych do wy-konywania zadań strony trzeciej w proce-

sie oceny i weryfikacji stałości właściwo-ści użytkowych wyrobów budowlanych, zmniejszy obciążenie administracyjne oraz zwiększy przejrzystość w odniesieniu do interpretacji rozporządzenia, a co za tym idzie – będzie miało pozytywny wpływ na konkurencyjność sektora budowlanego jako całości.

Jednostki notyfikowane są teraz od-powiedzialne tylko za ocenę właściwości użytkowych wyrobów budowlanych, któ-rych to stałość jest następnie przedmio-tem certyfikacji. Ten podział kompetencji między producenta i jednostki notyfiko-wane odzwierciedlono w załączniku V, nie powodując przy tym zmiany zakresu odpo-wiedzialności tych podmiotów. Ponieważ stały nadzór zakładowej kontroli produkcji przez jednostki notyfikowane w rzeczywi-stości nie jest możliwy, a w praktyce nie jest prowadzony, zdecydowano się wprowadzić odniesienie do charakteru tego nadzoru opierającego się na kontynuacji. W odnie-sieniu do wyrobów budowlanych, które nie są objęte lub w pełni objęte normami zharmonizowanymi, europejska ocena techniczna może być wydawana przez jed-nostkę ds. oceny technicznej. Taka ocena już zawiera opis właściwości użytkowych przedmiotowego wyrobu w odniesieniu do jego zasadniczych charakterystyk. Do-datkowe kolejne kontrole prawidłowości tego procesu oceny nie przyniosłyby żadnej wartości dodanej, a tylko byłyby źródłem niepotrzebnych kosztów dla producentów.

W celu zapewnienia producentom płynnego przejścia do stosowania no-wych przepisów zasugerowano państwom członkowskim stworzenie możliwości sto-sowania certyfikatów i innych dokumen-tów, które zostały wydane przez jednostki notyfikowane przed wejściem w życie roz-porządzenia z lutego 2014 r.

Natomiast w Rozporządzeniu nr 574 podtrzymującym obowiązek producentów dotyczący sporządzenia deklaracji właści-wości użytkowych przy wprowadzaniu do

obrotu wyrobu budowlanego objętego nor-mą zharmonizowaną lub zgodnego z wyda-ną dla niego europejską oceną techniczną stwierdzono, że wzór przedstawiony w za-łączniku III do Rozporządzenia nr 305/2011 należy dostosować tak, aby uwzględnić po-stęp technologiczny, zapewnić elastyczność wymaganą przez różne rodzaje wyrobów budowlanych i producentów, a także uproś-cić deklarację właściwości użytkowych. Uznano, że należy zapewnić producentom pewną elastyczność w zakresie sporządza-nia deklaracji właściwości użytkowych, pod warunkiem, że przedstawią, w sposób jasny i spójny, najistotniejsze informacje wyma-gane na podstawie art. 6 Rozporządzenia nr 305/2011. Aby jednoznacznie zidentyfi-kować wyrób objęty deklaracją właściwości użytkowych w odniesieniu do jego pozio-mów lub klas właściwości użytkowych, producenci powinni powiązać każdy poje-dynczy wyrób z odpowiednim typem wy-robu oraz określonym zestawem poziomów lub klas właściwości użytkowych za pomo-cą niepowtarzalnego kodu identyfikacyj-nego. Chodzi o umożliwienie identyfikacji i śledzenia każdego pojedynczego wyrobu budowlanego, dzięki wskazaniu przez pro-ducentów typu, partii lub serii.

Deklaracja właściwości użytkowych, która powinna być następnie używana w odniesieniu do wszystkich wyrobów odpowiadających typowi wyrobu w niej zdefiniowanemu, nie służy osiągnięciu tego celu.

Dlatego też – stwierdzono w nowym dokumencie – nie należy nakładać obo-wiązku zawarcia powyższych informacji w deklaracji właściwości użytkowych. W celu zwiększenia wydajności i konku-rencyjności całego europejskiego sektora budowlanego producenci składający de-klaracje właściwości użytkowych, którzy chcą skorzystać z uproszczeń i instrukcji mających ułatwić składanie takich dekla-racji, powinni jak najszybciej otrzymać w swoim kraju taką możliwość.

W 2013 r. polski rynek leasingu odnotował 11-proc. wzrost w stosunku do poprzedniego roku i obroty na po-ziomie 34 mld zł.

– Dane zgromadzone przez Millennium Leasing mogą wskazywać na istotne wzrosty także w I kwartale tego roku – mówi Marcin Balicki, dyrektor Departamen-tu Sprzedaży Millennium Leasing. – Do 6 marca klienci

złożyli 3000 wniosków o finansowanie. Dla porównania: w analogicznym okresie ubiegłego roku złożone zostały 1454 wnioski. Wzrost wartości finansowania leasingiem uważany jest za jeden z pierwszych sygnałów rosnącej aktywności inwestycyjnej firm.

Dynamicznie rośnie rynek leasingu maszyn, urządzeń oraz nieruchomości. W Polsce leasing wspiera ponadto ab-sorpcję funduszy unijnych. Leasingiem finansowana jest już co trzecia inwestycja na rynku nieruchomości. Dyna-micznie rośnie też segment leasingu maszyn i urządzeń (w 2013 r. wartość tego typu transakcji wyniosła 11,5 mld zł), a także leasing transportu ciężkiego. Leasing jest obecnie jednym z najłatwiej dostępnych dla firm źródeł finansowa-nia. Firmy leasingowe w Polsce są w stanie finansować dłu-goterminowe i złożone inwestycje, także we współpracy

z zagranicznymi kontrahentami. Oferowane rozwiązania stają się coraz bardziej elastyczne, umożliwiając przedsię-biorstwom korzystanie z leasingu jako źródła finansowa-nia niemal dowolnego rodzaju inwestycji. Dodatkowo fir-my leasingowe wyspecjalizowane w tego typu transakcjach zapewniają klientom merytoryczne wsparcie w realizacji procesu zakupu, na przykład od dostawców zagranicznych. Jest to o tyle istotne, że często w firmach nie ma potrzeby zatrudniania specjalistów od kontraktów importowych, gdy takich zakupów nie dokonuje się regularnie.

– Widać zresztą wyraźnie, że klienci coraz częściej oczekują od swoich partnerów finansowych, głównie banków czy firm leasingowych, nie tylko dostarczania im środków finansowych, ale też bardzo konkretnej wiedzy eksperckiej o strukturyzacji transakcji czy warunkach umów – dodaje Marcin Balicki. – W rezultacie tych ten-dencji stosowane od dawna określenie „doradca” staje się dla ludzi zajmujących się sprzedażą usług finansowych coraz większym wyzwaniem.

Jak wskazują dane Konfederacji Lewiatan, leasing jest popularnym źródłem finansowania dla firm nasta-wionych na rozwój, inwestycje, innowacje czy ekspansję. Dobry początek roku w leasingu pozwala zatem na przy-jęcie pozytywnej perspektywy w zakresie ożywienia in-westycji przedsiębiorstw na kolejne miesiące.

Zainteresowanie leasingiem oznaką aktywności inwestycyjnejKOMENTARZ EKSPERTA | Przedsiębiorcy oczekują pieniędzy i fachowej pomocy

Zgodnie ze światowymi trendami również w branży drzewnej leasingiem finansowany jest rozwój wielu przedsiębiorstw.

Jerzy Grudzianka

Ułatwienia w procesie oceny zgodności wyrobów budowlanychPRAWO | Zmiany w przepisach związanych z deklaracją właściwości użytkowych

Podział kompetencji między producenta i jednostki notyfikowane odzwierciedlono w załączniku V, nie powodując przy tym zmiany zakresu odpowiedzialności tych podmiotów.

Jerzy Piątkowski

26 Temat z bliskalipiec 2014

Stopień zaklejania wpływa na właściwości płyt i sklejek s. 29 | Dwie dekady przygody ze sklejką s. 30-31 | Szczotkowana sklejka na podbitki s. 31

Ideą, która legła u podstaw przemysłu tworzyw drzewnych było stworzenie możliwości otrzymania materiału, któ-ry byłby pozbawiony przyrodzonych wad drewna litego i który stwarzałby większe możliwości wytwarzania wy-robów w skali przemysłowej.

– Wyprodukowanie takiego ma-teriału okazało się możliwe przez po-dział tkanki drzewnej na większe lub mniejsze elementy, a następnie przez ponowne ich połączenie – mówił prof. dr hab. Włodzimierz Oniśko, współpra-cujący z Ośrodkiem Badawczo-Rozwo-jowym Przemysłu Płyt Drewnopochod-nych w Czarnej Wodzie na konferencji „Drewnowizja – Spojrzenie w przy-szłość polskiego drzewnictwa”.

Najwcześniej idea ta została zre-alizowana w przypadku sklejki, gdzie forniry łączono początkowo za pomo-cą klejów pochodzenia naturalnego. W następnej kolejności opracowana została technologia termomechanicz-nego rozwłókniania, w której otrzy-mane elementy morfologiczne łączono następnie w środowisku wodnym za

pomocą odbudowywanych w ten lub inny sposób wiązań, istniejących w su-rowcu wyjściowym.

Wraz z pojawieniem się klejów syntetycznych powstały szerokie moż-liwości trwałego łączenia większych elementów tkanki drzewnej, co dopro-wadziło i doprowadza w dalszym ciągu do opracowywania wciąż nowych mate-riałów, już o właściwościach ukierunko-wanych na konkretne zastosowania.

Drewno poużytkowe na płytyPodstawowym materiałem było do niedawna pozyskiwane z lasu drewno. Jednakże od dawna już wskazywano na niewykorzystywane zasoby drew-na, przede wszystkim poużytkowe-go i innych surowców włóknistych, w stosunku do których opracowano wiele urządzeń i linii technologicz-nych, pozwalających włączyć ten su-rowiec do przerobu. Przykładem mogą być niektóre kraje Europy Zachodniej, w których udział drewna poużytkowe-go w płytach wiórowych sięga nawet, jak we Włoszech, prawie 100 proc.

W Polsce również wskazuje się na możliwości tkwiące w drewnie po-użytkowym jako surowcu dla przemy-słu płytowego, ale mimo wykonania praktycznych prób przerobu takiego surowca w warunkach przemysłowych, dopiero niedawno uruchomiono pierw-szą linię technologiczną w zakładzie Pf leiderer Wieruszów.

Urządzenia i technologie są od

dawna znane i stosowane, ale nie zo-stał stworzony i uruchomiony system zbiórki, sortowania i przerobu drewna poużytkowego.

Substytuty wiórów drzewnychJeszcze jednym źródłem surowca włóknistego, na który od lat zwraca się uwagę, jest słoma zbożowa. Płyty typu wiórowego ze słomy pszenicznej, zaklejanej klejem izocyjanianowym były w swoim czasie produkowane na szeroką skalę w Kanadzie. W Polsce istnieją duże nadwyżki słomy zbożo-

i otrzymaniu płyt porowatych, ale też i twardych dobrej jakości przy udziale włókien słomowych w masie do 15 proc., a nawet i więcej. Technologia wdrożona w jednym z polskich zakładów została, mimo uzyskiwania dobrych wyników, zaniechana ze względów pozatechno-logicznych.

– Jeżeli chodzi o rośliny jednoroczne, Polska dysponuje już i dysponować bę-dzie w przyszłości pokaźnymi ilościami słomy rzepakowej w związku z rosną-cym zapotrzebowaniem na olej rzepa-kowy jako surowiec do produkcji paliw – uważa Włodzimierz Oniśko. – Słoma rzepakowa jako surowiec do produkcji płyt wiórowych była przedmiotem za-interesowania Instytutu Technologii Drewna jeszcze w latach 60. ubiegłego wieku. Jednakże w związku z ponownym uaktualnieniem się tematu, zarówno na poznańskim Wydziale Technologii Drewna, jak i w ITD problem ten podję-to na nowo. Próbuje się zastosować sło-mę rzepakową jako substytut wiórów drzewnych. Zastąpienie ich w ilości do 30 proc. dla żywicy MUPF i do 50 proc. dla PF zapewnia płyty o dobrych właś-ciwościach mechanicznych, ale o niskiej wodoodporności. Jedynie żywica pMDI umożliwiła otrzymanie płyt spełniają-cych wymagania nawet przy 100-proc. substytucji wiórów drzewnych.

Dalszy wzrost produkcji płyt wió-rowych, a także pilśniowych jest w Pol-sce możliwy pod warunkiem sięgnięcia do niewykorzystywanych dotychczas surowców włóknistych. Wdrożenie ich do produkcji może być ułatwione przez zaadaptowanie już istniejących technologii oraz przez wykorzystanie własnych opracowań i własnych, ory-ginalnych rozwiązań.

Obróbka cieplna sklejki i płytMimo ustalonej od lat technologii, po-jawiają się od czasu do czasu nowe, cie-kawe pomysły, do których z pewnością zaliczyć należy sklejkę z tzw. termo-drewna, czyli drewna poddanego ob-róbce cieplnej.

– Na Wydziale Technologii Drewna SGGW – informował Włodzimierz Oniś-ko – wysuszony fornir bukowy ogrze-wano w atmosferze pary przegrzanej do temperatur 160°C, 190°C i 220°C, a na-stępnie w warunkach laboratoryjnych otrzymywano sklejkę, która w zależno-ści od temperatury obróbki uzyskiwała mniej lub bardziej przyciemnioną bar-wę i wykazywała obniżone pęcznienie i nasiąkliwość oraz obniżone w pewnym stopniu właściwości mechaniczne. Po-

czym okazało się, że zwiększa się ona znacznie w przypadku rozkładu białe-go i nie zmienia się w przypadku roz-kładu brunatnego.

Będzie powrót do klejów naturalnych?Technologie sklejki, płyt wiórowych i pilśniowych są w stanie ciągłego roz-woju, powodowanego przez między innymi takie czynniki, jak zmieniają-cą się sytuację surowcową, dążenie do coraz lepszego i bardziej oszczędnego wykorzystywania malejących zaso-bów drewna, dążenie do produkowa-nia coraz to nowych wyrobów ze ści-śle określonym sposobem ponownego ich recyklingu po zakończeniu okresu użytkowania itd.

Na fali tego wciąż trwającego roz-woju i coraz większej wiedzy na temat materiałów, pojawiają się pomysły i idee, które wybiegają daleko w przy-szłość i dotyczą sytuacji, które prędzej czy później się pojawią. Wiadomo, że nastąpi czas, gdy zakończy się produk-cja klejów syntetycznych i tworzyw sztucznych. Konieczny będzie albo po-wrót do klejów opartych na surowcach naturalnych, albo opracowanie metod łączenia bezklejowego.

Zastosowanie technik aktywa-cyjnych w stosunku do powierzchni drewna, polegających na jej oksydacji lub autooksydacji powoduje powstawa-nie między łączonymi powierzchniami wiązań o wytrzymałości zbliżonej do wytrzymałości spoin klejowych. Zresz-tą, jakiś czas temu, w jednym z zakła-dów płytowych w Polsce produkowano płyty MDF metodą bezklejową według własnej technologii.

Nadzieje wiązane z nanotechnologiąCoraz bardziej burzliwy rozwój nano-technologii też stwarza nowe perspek-tywy przed branżą płyt drewnopo-chodnych. Przez łączenie nanocząstek różnego pochodzenia lub przez wbudo-wywanie ich w już istniejące struktury można otrzymywać nowe materiały o nieznanych dotychczas właściwoś-ciach lub też zmieniać właściwości ma-teriałów w pożądanym kierunku. Na strukturę tkanki drzewnej na poziomie nano składają się związki polimero-we o budowie częściowo krystalicznej i ukierunkowanej oraz związki mniej lub bardziej bezpostaciowe. Fibryle celulozowe o średnicy 30 nm i długoś-ci kilku mikronów można z pewnością zaliczyć do nanocząstek. Po ich uwol-nieniu mogą one służyć w połączeniu z innymi nanocząstkami czy materia-łami do budowy tworzyw zupełnie no-wej generacji.

Celuloza jest najbardziej rozpo-wszechnionym i odnawialnym surow-cem naturalnym. Ale podstawową spra-wą jest opracowanie energooszczędnej metody uwalniania fibryl ze ściany ko-mórkowej.

W ten czy inny sposób otrzyma-ne fibryle lub w wysokim stopniu sfi-brylowane włókna celulozowe można stosować do wyrobu produktów cha-rakteryzujących się atrakcyjnymi właś-ciwościami, jak wysoka wytrzymałość, odporność na obciążenia dynamiczne, sztywność, mała rozszerzalność ter-miczna i wysoka odporność na pod-wyższoną temperaturę, przezroczy-stość, bardzo niska przepuszczalność i stabilność wymiarowa w zmiennej wilgotności.

Wraz z pojawieniem się klejów syntetycznych powstały szerokie możliwości trwałego łączenia większych elementów forniru, jak w Sklejce Ełk.

Technologie ciągle

rozwijanePERSPEKTYWY ROZWOJU | Nanotechnologia też stwarza nowe szanse przed branżą płyt drewnopochodnych

Kierunki rozwoju technologii produkcji tworzyw drzewnych są również skutkiem postępującego ograniczenia dostępności surowca drzewnego.

TEKST I FOT. Jerzy Grudzianka

Technologie sklejki, płyt wiórowych i pilśniowych są

w stanie ciągłego rozwoju, powodowanego przez między

innymi takie czynniki, jak zmieniającą się sytuację

surowcową, dążenie do coraz lepszego i bardziej

oszczędnego wykorzystywania malejących zasobów

drewna, dążenie do produkowania coraz to nowych

wyrobów ze ściśle określonym sposobem ponownego

ich recyklingu po zakończeniu okresu użytkowania itd.

wej. Jej ilość, która co roku może być przeznaczona do wykorzystania poza-rolniczego, może sięgać 8 mln t. Prace badawcze prowadzone przez OBRPPD w Czarnej Wodzie i Zakład Tworzyw Drzewnych SGGW nad zastosowaniem słomy w mokrej technologii płyt pil-śniowych doprowadziły swego czasu do opracowania oryginalnej, opatento-wanej technologii, polegającej na roz-włóknianiu tego surowca w rafinatorze

dobne badania przeprowadzono i w od-niesieniu do płyt wiórowych z drewna sosnowego i brzozowego, przy czym wióry, również w atmosferze pary prze-grzanej, poddawano obróbce w tempe-raturze sięgającej 200°C.

Stwierdzono korzystny wpływ ta-kiej obróbki na właściwości płyt otrzy-manych przede wszystkim z drewna brzozowego. Badano też odporność ta-kich płyt na rozkład biologiczny, przy

27lipiec 2014

RE

KL

AM

A

Przed dwoma laty dwóch wiodących europejskich producentów OSB zapre-zentowało płytę OSB o klasie palności B, a więc spełniającą wymagania płyty konstrukcyjnej ognioodpornej. Szybko jednak przekonali się, że technologia dodawania w trakcie produkcji płyty środków zapewniających jej klasę pal-ności B była mało efektywna i kosz-towna, gdyż wymagała zatrzymań na linii produkcyjnej. Dlatego praktycz-nie zaniechali jej masowej produkcji, ale w Grupie Kronospan nie ustawano w opracowaniu efektywniejszej tech-nologii, ponieważ coraz ostrzejsze wa-runki bezpieczeństwa nakładają na bu-downictwo szkieletowe lub tradycyjne wymóg stosowania przegród o obniżo-nym czasie palności. Dlatego wykorzy-stując w budownictwie drewnianym zwykłe płyty OSB, trzeba je następnie pokrywać płytami gipsowymi o klasie palności B, które mają zapewnić użyt-kownikom wyższą odporność na ogień.

– W tym kontekście, pojawienie się na rynku płyty OSB PYROTITE ECO firmy Kronospan Jihlava uważam za najważ-niejszą w tym roku nowość na polskim rynku, jeśli chodzi o drewnopochodne płyty konstrukcyjne odporne na ogień – mówi Sławomir Sopek, prezes za-rządu firmy SOPEXIM z Aleksandrowa Łódzkiego, która jako jedna z pierw-szych wprowadza nowy produkt do obrotu. – Nowa płyta OSB Pyrotite ECO jest produkowana na osobnej linii w tech-nologii nakładania na gotową i zeszli-fowaną płytę OSB dodatkowej warstwy zabezpieczającej przed ogniem. Produkt ten wpisuje się w długo już prowadzo-ną dyskusję na temat zabezpieczenia przeciwpożarowego konstrukcji drew-nianych i wyrobów drewnopochodnych. Producent zaoferował konstrukcyjną płytę drewnopochodną, która jako jedno-rodny materiał spełnia wymagania kla-sy palności B. To naprawdę duży postęp technologiczny, jeśli chodzi o materiały drewnopochodne. Choć w okresie trzech ostatnich lat na rynku pojawiło się już kilka nowych produktów, stworzonych na bazie OSB ECO, choćby OSB ECO Air Stop – znakomita płyta zapewniająca wysoką szczelność ścian i stropów w budynkach, OSB Reflex – poprawiająca termoizolację budynków, a na bazie płyt P3 stworzono płytę szalunkową z powodzeniem konku-rującą ze sklejką, to wzbogacenie oferty

rynkowej o OSB Pyrotite ECO jest dużym wydarzeniem, albowiem można spodzie-wać się szerokiego jej zastosowania.

Uszlachetnianie jedno- lub dwustronnePłyta OSB Pyrotite ECO zapewnia jed-nocześnie podwyższoną wytrzymałość mechaniczną oraz wysoką odporność ogniową. Obok doskonałych parametrów w zakresie reakcji na ogień, charaktery-zuje się ona takimi właściwościami po-wierzchni jak okładziny systemów suchej zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych i gipsowo-włóknowych. Jest przy tym dużo bardziej odporna na pęknięcia czy uszkodzenia mechaniczne podczas prze-mieszczania, montażu i użytkowania.

Płytą bazową jest OSB Superfinish ECO (typ OSB/3), produkowana zgodnie z normą EN 300, która jest jedno- lub dwustronnie powierzchniowo uszla-chetniana opatentowaną, niezapalną powłoką ochronną. Powłoka Pyrotite® zawiera niepalne składniki produkowa-ne na bazie tlenku magnezu i jest do-datkowo wzmocniona siatką z włókna szklanego. Zapewnia ona podwyższoną odporność ogniową i jednocześnie lep-sze parametry wytrzymałości mecha-nicznej na zginanie i ścinanie, niezależ-nie od grubości płyty.

Tego typu płyty mogą znaleźć za-stosowanie w elementach konstrukcyj-nych jako materiał nośny i nienośny, na wewnętrzne okładziny ścian i sufitów, nośne poszycie dachów i ścian o podwyż-szonej odporności ogniowej, ekspozycje targowe, elementy dekoracyjne w kinach, teatrach czy w przemyśle opakowań na palety dla przemysłu chemicznego.

Dwa litry wody w płycieDumą producenta jest unikatowa mie-szanka cementowa Pyrotite®. Jest to nie-zapalny, nietoksyczny, nieorganiczny materiał zaprojektowany po to, aby po-wstrzymywać zapłon i rozprzestrzenianie się ognia. Mieszanka cementowa składa się z rozdrobnionych, niezapalnych czą-stek tlenku magnezu i innych dodatków, trwale połączonych z powierzchnią pły-ty bazowej. Mieszanka jest dodatkowo wzmacniana specjalną siatką z włókna szklanego, dzięki czemu warstwa powłoki polepsza właściwości wytrzymałościowe płyt, tak w warunkach normalnego użyt-kowania, jak i w czasie pożaru. Powłoka Pyrotite® zawiera także molekuły skrysta-

lizowanej wody technicznej. W przypadku wystawienia powierzchni płyty na kon-takt z ogniem i wysoką temperaturą (po-wyżej 100°C), uwalniana jest woda tech-niczna. Z płyty o formacie 2500 x 1250 mm wydziela się około 2 l wody. Tworząca się para wodna schładza powierzchnię płyty i zapobiega jej dalszemu rozpalaniu, czym spowalnia rozwój ognia. Płyty nie wydzie-lają dymu podczas pożaru, nie wytwarza-ją płonących kropel ani nie przyczyniają się do rozgorzenia ognia. Te właściwości decydują o możliwości ich wykorzysty-wania na finalne pokrycia ścian i sufitów w pomieszczeniach o dużym zagrożeniu pożarowym.

Powłoka ochronna Pyrotite® jest jednocześnie przyjazna środowisku. Nie zawiera niebezpiecznych związków che-micznych, nie wymaga żadnych szcze-gólnych środków ostrożności podczas składowania i użytkowania. Odpad jest również całkowicie bezpieczny. Ponadto, stosowanie płyt z powłoką Pyrotite® na okładziny nie wiąże się z koniecznością użycia specjalistycznych narzędzi i szcze-gólnych środków ochrony osobistej.

Lżejsze, ale mocniejsze Właściwości płyty OSB Pyrotite ECO odpowiadają wymaganiom stawianym przez zharmonizowaną normę EN 13986 oraz inne regulacje prawne obowiązują-ce w Unii Europejskiej. Płyty są lżejsze, a jednocześnie mocniejsze niż płyty okła-dzinowe stosowane w systemach suchej zabudowy. Przy tych samych grubościach osiągają podobne parametry ogniood-porności jak systemowe rozwiązania sto-sowane w technologii suchej zabudowy.

Montaż płyt jest szybki i niedrogi. Ob-róbka i montaż płyt OSB Pyrotite ECO są takie same jak standardowych płyt OSB. Płyty można ciąć, wiercić, mocować za pomocą gwoździ, wkrętów i zszywek do drewna. Obróbka powierzchni płyt OSB Pyrotite ECO jest zbliżona do obróbki płyt suchej zabudowy. Może być malowana, tapetowana itd.

Do obróbki tych płyt można stoso-wać tradycyjne narzędzia wykorzysty-wane do obróbki drewna litego. Nie ma konieczności stosowania specjalistycz-nego sprzętu. Można używać narzędzi stacjonarnych lub ręcznych. Zaleca się, aby ustawienia prędkości narzędzi były nieco niższe niż w przypadku obróbki drewna litego, a tarcze, wiertła itd. mia-ły końcówki z węglika spiekanego. Zu-życie tarcz, wierteł i innych akcesoriów przy obróbce płyt OSB Pyrotite ECO jest o około 20 proc. wyższe niż podczas ob-róbki płyt standardowych.

Płyty oferowane są w grubościach 16, 19 i 23 mm, z krawędzią prostą o wymia-rach 2500 x 1250 i 2800 x 1250 mm oraz z czterostronnym pióro-wpustem o wy-miarach 2500 x 1250 i 2500 x 625 mm.

fot. Kronospan

Podwyższona wytrzymałość mechaniczna oraz wysoka odporność ogniowaOGNIOODPORNA POWŁOKA | Najważniejsza tegoroczna nowość na rynku płyt drewnopochodnych

W odróżnieniu od standardowych płyt drewnopochodnych, OSB PYROTITE ECO wykazuje znacznie wyższe parametry odporności na ogień. Zgodnie z obowiązującą normą europejską EN 13501-1 osiąga klasę reakcji na ogień B-s1, d0.

Janusz Bekas

Proces spalania w obiekcie drewnianym i wyłożonym płytami OSB Pyrotite ECO.

Na płytę OSB Superfinish ECO nałożona jest mieszanka cementowa na bazie tlenku magnezu, wzmocniona siatką z włókna szklanego.

Przepuszczalność powietrza (50 Pa)

0,002 m3/m2.h

Współczynnik prze-wodzenia ciepła λ

0,11 W/m.K

Współczynnik opo-ru dyfuzyjnego μ

170 (dry) / 150 (wet)

Izolacyjność od dźwięków powietrz-nych Rw (C; Ctr)

16 mm: 27 (-1; -2) dB19 mm: 27 (-2; -2) dB23 mm: 26 (0; -1) dB

Klasa reakcji na ogień

B-s1,d0

Właściwości fizykomechaniczne płyt OSB Pyrotite ECO

rys. Kronospan

34 Technika i technologialipiec 2014

Automatyczne pozycjonowanie belek i zacisków s. 37 | Nowa powłoka gumowa na cylindrach w 48 godzin! s. 40 | Jedyna polska firma produkcyjna na Xylexpo s. 42 | Szybka zmiana produkowanego kształtu s. 49

R E K L A M A

Jednym z nowszych produktów, zapre-zentowanych na tegorocznych targach Xylexpo w Mediolanie przez włoską firmę Vitap, jest numerycznie stero-wane, trzyosiowe centrum wiertarskie Point2. Maszyna, wykonująca poszcze-gólne operacje w trybie „z punktu do punktu”, stanowi doskonałe połącze-nie elastyczności i wydajności pracy. Maszyna cechuje się imponującą pręd-kością wiercenia, szczególnie długich elementów.

Materiał podawany w orientacji poziomejPoint2 przeznaczone jest do kompletnej obróbki podzespołów płytowych meb-li skrzyniowych, takich jak: boki, płyty poziome, fronty itp. Konstrukcja nośna składa się z dwóch pionowych stojaków bocznych połączonych przednimi i tyl-nymi elementami poziomymi. W rzeczy-wistości są to spawane, stalowe kształ-towniki wzmocnione grubymi blachami. Z prawej strony maszyny znajduje się przedział, w którym umieszczona zosta-ła jednostka sterująca oraz osprzęt elek-tryczny i pneumatyczny. Z kolei w strefie obróbczej zamontowano przemieszcza-jący się wzdłuż osi Y agregat wiertarski oraz dwusekcyjny stół roboczy i system transportowo-dociskowy. Dolna jed-nostka obróbcza przesuwa się po precy-zyjnych prowadnicach liniowych, a za napęd odpowiada serwomotor z zębatką współpracujący z listwą zębatą. Pracuje ona pomiędzy dwoma łączynami pozio-mymi, na których zainstalowano wyżej wspomniany stół. Jest to symetryczna konstrukcja wyglądająca dokładnie tak

samo zarówno „na wejściu”, jak i „na wyjściu”. Każda sekcja składa się z dwóch prawych i dwóch lewych listew z wąski-mi, bezwładnościowymi rolkami oraz z dwóch rzędów szerokich, poziomych rolek. Te ostatnie znajdują się tuż przy strefie obróbczej. Element podawany jest do maszyny w orientacji poziomej. Ukła-dany jest on na dwóch listwach z rolkami pionowymi. Dwie kolejne listwy z rolka-

wanie specjalnego wypełnienia z rolka-mi, które pozwala na wiercenie pasków płyt o szerokości 70 mm.

Automatyczna korekcja błędów wzdłuż osi XNad stołem, na specjalnej konstrukcji za-montowano unikalny, autorski system transportu pasowego. Gwarantuje on płynny przesuw obrabianych elementów

towych wynosi 30 m/min. System doci-skowo-transportowy jest pozycjonowany w płaszczyźnie pionowej, czyli wzdłuż osi Z. Odbywa się to z wykorzystaniem siłow-ników pneumatycznych aktywowanych za pomocą pedału. Zakres przesuwu umoż-liwia wiercenie elementów o grubości wynoszącej maksymalnie 50 mm. Z kolei zakres pracy wzdłuż osi X jest ograniczo-ny tylko i wyłącznie wymiarami pomiesz-czenia, w którym zainstalowano maszynę. Oznacza to, że w praktyce można wiercić podzespoły o dowolnej długości.

Point2 wyposażony został w podwój-ny system zerowania, czyli właściwego pozycjonowania formatek płyt wzglę-dem głowicy wiertarskiej. Pierwszy to pionowy, mechaniczny „stop”, natomiast drugi to działający w płaszczyźnie po-ziomej czujnik laserowy wykrywający koniec płyty. Dzięki temu możliwa jest automatyczna korekcja błędów wzdłuż osi X. Dzięki takiemu rozwiązaniu udało się zredukować czasy nastawcze prak-tycznie do zera. Standardowy agregat wiertarski składa się z ośmiu wrzecion pionowych oraz sześciu poziomych. Te ostatnie to trzy dwuwyjściowe jednostki, z których dwie zorientowane są wzdłuż osi X i jedna wzdłuż osi Y. Maksymalna średnica wierteł poziomych wynosi 12 mm, natomiast pionowych 35 mm.

Podstawowym wyposażeniem jest także agregat uzbrojony w piłkę tarczową

o średnicy 100 mm służący do wykony-wania wręgów. W pakiecie wyposażenia opcjonalnego znajduje się również piono-wa jednostka frezująca. Agregat napędza-ny jest silnikiem o mocy 1,5 kW, a wiertła pracują z prędkością obrotową 3600 obr./min. Maksymalna głębokość wiercenia dla wrzecion poziomych, czyli wzdłuż osi X i Y wynosi 30 mm. Z kolei wielkość tego parametru dla operacji wykonywa-nych w pionie to 45 mm. W zależności od długości zastosowanych wierteł agregat pozycjonowany jest w płaszczyźnie pio-nowej Z za pomocą serwonapędu i śruby z nakrętką toczną. Wiertła wysuwane są do pozycji pracy za pomocą indywidual-nych układów pneumatycznych.

Centrum wiertarskie wyposażone zo-stało w prosty w obsłudze, intuicyjny system sterujący. Umożliwia on parametryczne programowanie maszyny z jednoczesnym wykorzystaniem edytora graficznego. Możliwy jest także import plików w for-macie DXF z innych programów zewnętrz-nych. W opcji przewidziano także skaner kodów paskowych oraz oprogramowanie do programowania Point2 bezpośred-nio z biura konstruktora lub technologa. W przypadku obróbki długich elementów niezbędne jest także zastosowanie dodat-kowych, podpierających transporterów rolkowych, przy czym należy pamiętać, że maksymalny ciężar wierconych płyt nie może przekroczyć 25 kg.

Nad stołem, na specjalnej konstrukcji zamontowano unikalny, autorski system transportu pasowego.

Numerycznie sterowane, trzyosiowe centrum wiertarskie Point2.

Podwójny system zerującyWIERTARKI | Unikalna konstrukcja systemu posuwowo-dociskowego

Point2 to trzyosiowe centrum wiertarskie, w którym udało się wyeliminować czasy nastawcze. Dzięki temu jest to niezwykle elastyczna i wydajna maszyna sprawdzająca się doskonale w produkcji jednostkowej i seryjnej.

TEKST I FOT. Tomasz Bogacki

50 mm to maksymalna grubość

wierconych elementów

30 m/min wynosi prędkość posuwu

elementów płytowych

mi poziomymi ograniczają go z boków, co wyklucza jakiekolwiek niekontrolowane ruchy płyty podczas wiercenia. Listwy prawe są nieruchome i stanowią rodzaj przykładnicy, natomiast lewe przesu-wane są w trybie ręcznym również po prowadnicach liniowych. Dodatkowo zostały one wyposażone w docisk pneu-matyczny. Zakres tego ruchu determi-nuje jednocześnie minimalną i maksy-malną szerokość obrabianego elementu, która wynosi odpowiednio 150 i 920 mm. Opcjonalnie możliwe jest zastoso-

przy jednoczesnym, optymalnym docisku płyty podczas wiercenia. Dodatkowo eli-minuje on praktycznie w stu procentach powstawanie uszkodzeń mechanicznych powierzchni. Ma on także inną, bardzo istotną przewagę nad tradycyjnymi, dol-nymi systemami zaciskowo-posuwowymi. Nie występuje tu bowiem ryzyko kolizji narzędzi i zacisków. Cztery pasy pracu-ją na układzie rolek, z których trzy dolne dociskają je do obrabianego materiału. Napęd całego systemu stanowi serwomo-tor, a prędkość posuwu elementów pły-

35lipiec 2014

R E K L A M A

Włoska firma Maggi od ponad pięćdzie-sięciu lat specjalizuje się w projektowaniu i produkcji wiertarek wielowrzecionowych. Najnowszym rozwiązaniem w zakresie wier-cenia jest, zaprezentowana na tegorocznych targach Xylexpo w Mediolanie, maszyna na-zwana przez producenta Evolution 1000. Jest to trzyosiowa, numerycznie sterowana ob-rabiarka wyposażona w dolny agregat wier-cący oraz system automatycznego przesuwu wierconych elementów. Dzięki temu obsługa ograniczona została tylko do jednego opera-tora. Maszyna pracuje w systemie punkt po punkcie i znajduje zastosowanie w firmach z produkcją jednostkową lub krótkoseryjną.

Automatyczny tryb pozycjonowania elementuKorpus maszyny wykonany został ze spawa-nych, stalowych kształtowników gwarantu-jących odpowiednią sztywność i stabilność. Składa się on z dwóch, mających kształt trapezu, masywnych stojaków bocznych połączonych trzema poziomami elementów poziomych. W strefie dolnej maszyny są to poziome łączyny stabilizujące konstrukcję. Z kolei w środkowej zainstalowano stół ro-boczy i tylną belkę podpierającą wiercony element. W szczelinie między stołem i belką pracuje agregat wiercący zamontowany na specjalnym suporcie przemieszczającym się po wzdłużnym portalu. Natomiast na samej górze umieszczona została belka stanowią-ca wsparcie dla docisków pneumatycznych. Z prawej strony wiertarki umieszczono jed-nostkę sterującą z dotykowym panelem kon-trolnym. Z kolei pod stołem znajdują się dwa przedziały z osprzętem elektrycznym i pneu-matycznym. Dostęp do nich odbywa się poprzez frontowe drzwi klapowe. W blacie stołu zamontowano kulkowe zaworki syste-mu pneumatycznego ułatwiającego przesu-wanie obrabianych płyt. Element układany jest na nim ręcznie i bazowany do stałej przy-kładnicy umieszczonej z prawej strony. Z le-wej, również manualnie, dosuwana jest blo-kada boczna z rolkami. Przemieszcza się ona

wzdłuż belki górnej z wykorzystaniem pre-cyzyjnej prowadnicy liniowej. Do pionowego ramienia blokady zamocowano także siłow-nik pneumatyczny z dwiema rolkami, który dociska wiercony element do powierzchni stołu w trakcie przesuwania. Podawanie i odbiór materiału oraz dosunięcie blokady to jedyne czynności wykonywane ręcznie. Cały proces pozycjonowania i wiercenia odbywa się już w trybie automatycznym.

Standardowy rozstaw wiertełPozycjonowanie elementów płytowych realizowane jest z wykorzystaniem lasero-wego systemu pomiarowego. Pozwala on na precyzyjne określenie ich wymiarów i wyzerowanie ustawień odpowiednio do programu wiercenia. Po zakończeniu pro-cesu ustawiania podzespołu zostaje on za-ciśnięty przez „szczypce” umieszczonego tuż przy przykładnicy pneumatycznego urządzenia przesuwowego. Przemieszcza się ono wzdłuż osi Y na dwóch prowadni-cach pryzmatycznych. Układ napędu skła-da się z serwomotoru oraz śruby z nakrętką toczną. Evolution 1000 przystosowana jest do obróbki elementów, których szerokość zawiera się w przedziale od 80 do 1020 mm. Z kolei ich długość może wynosić od 200 do 3200 mm, natomiast grubość od 8 do 50 mm. Standardowy agregat wiercący składa się z 11 wrzecion pionowych i 4 dwuwrze-cionowych głowic poziomych pozwalają-cych na obróbkę wszystkich stron elemen-tu. Oprócz tego jednostka ta wyposażona została w piłkę do nacinania wręgów na ścia-nę tylną. Agregat napędzany jest silnikiem bezszczotkowym o mocy 3 kW, a poszcze-gólne wiertła wysuwane są do pozycji pracy za pomocą systemów pneumatycznych. Pra-cują one w typowym rozstawie wynoszącym 32 mm z prędkością obrotową 3200 obr./min. Zakres wysuwu umożliwia wykonywanie wierceń pozwalających na stosowanie koł-ków o maksymalnej długości 50 mm.

Kontrola obróbki i interpolacja procesówJednostka obróbcza zamontowana jest przesuwnie na suporcie, który z kolei prze-mieszcza się wzdłuż belki. W ten sposób realizowany jest ruch wzdłuż osi Y i X. Za oś Y odpowiadają również opisane wyżej systemy pneumatycznego wysuwania wier-teł. Przesuw suportu po belce i agregatu po suporcie odbywa się z wykorzystaniem prowadnic pryzmatycznych. Napęd stano-wią układy serwomotorów o mocy wyno-szącej 3 kW i mechanizmów śrubowych.

Maksymalna, liniowa prędkość pracy we wszystkich kierunkach wynosi 42 m/min. Ciekawostką jest, że wszystkie osie zaopa-trzone zostały w automatyczny system smarowania prowadnic i śrub. W przypad-ku wykonywania wierceń w płaszczyznach poziomych i pionowych element jest unie-ruchomiony za pomocą górnych docisków pneumatycznych. Znajdują się one zarówno przed, jak i za agregatem, przy czym pierw-szy umiejscowiony jest nad tylną krawę-dzią stołu, natomiast drugi nad tylną belką podpierającą. Obydwa dociski działają tylko i wyłącznie wtedy, gdy wiercona jest szero-

ka płaszczyzna elementu, czyli w momen-cie pracy wierteł pionowych. Gwarantuje to niezwykłą stabilność płyty, a co za tym idzie i wysoką precyzję wiercenia. Natomiast gdy pracują wiertła poziome, uruchamiany jest tylko jeden docisk. Inaczej wygląda sytua-cja, gdy wykonywane jest nacięcie za pomo-cą piłki tarczowej. Pracuje ona tylko wzdłuż osi Y, a w trakcie tej operacji przesuwa się obrabiany podzespół. Odpowiada za to wspomniany wyżej system automatyczne-go przesuwu. Cała strefa obróbcza osłonięta jest dźwiękochłonną kabiną z przeszklony-mi drzwiami klapowymi od frontu. Evolu-

tion 1000 wyposażona została w program sterujący o nazwie Ilenia CAD CAM 4. Jest to parametryczny system pozwalający na rea-lizację wszystkich standardowych procedur pracy. Umożliwia pełną kontrolę wiercenia, cięcia i interpolację procesów z uwzględ-nieniem sytuacji kolizyjnych. Dzięki niemu możliwe jest także tworzenie parametrycz-nych rysunków, które następnie mogą być przekształcone w tradycyjny program ob-róbczy. Poprzez port USB system może być połączony ze stacją zdalnego sterowania w biurze. Program jest także kompatybilny z innymi systemami typu CAD.

Najnowszym rozwiązaniem firmy Maggi w zakresie wiercenia jest maszyna nazwana przez producenta Evolution 1000.

Obsługa ograniczona do jednego operatoraWIERTARKI PRZELOTOWE | Laserowy system pomiarowy

Wiercenie elementów płytowych z wykorzystaniem maszyny Evolution 1000 charakteryzuje się w pełni automatycznym mechanizmem pozycjonowania i obróbki.

TEKST I FOT. Tomasz Bogacki

54lipiec 2014

Giełda maszyn

TRAKI

WIERTARKI

URZĄDZENIA TRANSPORTOWE I SORTOWNICZE

WYCIĄGI WIÓRÓW

Sprzedam zakład z produkcją drzewną na Roztoczu, powierzchnia powyżej 3 ha z wypo-sażeniem, halą, magazynami.

607 560 730.

Działający zakład produkcji stołów i krzeseł, kompletny, 2000 m2 hale, 2 ha pow., sprzedam lub wydzierżawię.

693 106 753.

Sprzedam z powodów zdrowotnych dobrze prosperujący zakład stolarski produkujący stoły, krzesła, komody. Okolice Konina.

608 822 089.

Sprzedam produkcję zaślepek wzdłuż słoja. Maszyny, szkolenie, zbyt.

507 029 665.

Sprzedam działający zakład produkcyjny wiązarów dachowych Mitek: hala, plac, opro-gramowanie, pełne wyposażenie. Dolny Śląsk.

512 307 937.

Sprzedam zakład produkcji drzewnej przy-stosowany do wyrobu deski paletowej. Nowe maszyny.

603 944 295.

Sprzedam ładowarkę Ł-200, 1983 r., cena do uzgodnienia.

502 629 024. [email protected]

Sprzedam wózek widłowy terenowy Mani-tou M50-4, z 1999 r. Maszt Duplex, wysokość podnoszenia 3,70 m, udźwig 5 t. Silnik Perkins, wolnossący, 60 kW. Aktualne UDT. Cena 52 500 zł + VAT. Stan bardzo dobry.

607 216 193. [email protected]

Hds Meiller MK 106RSL-9,5/2, z rotatorem, rok prod. 1994, udźwig 1050 kg na 9,5 m. Cena do uzgodnienia.

691 936 753. [email protected]

Bezpośredni importer sklejki, płyty HDF. 601 348 652.

Tarcica oraz fryzy dąb, dąb czerwony, suche i mokre. Czereśnia gr. 5 cm, dł. 125 cm.

691 936 753, 604 057 646. [email protected]

Dąb tarcica sucha. 691 053 200.

Skład Drzewny Samir oferuje więźby dacho-

we, kantówki, deski calówki, łaty, kontrłaty, drewno kominkowe, drewno opałowe. Na-wiążemy współpracę w sprawie regularnych dostaw surowca.

602 797 035.

Bezpośredni importer sklejki rosyjskiej brzozowej o wymiarach 1525 x 1525, 1250 x 2500. Importer pilśni gr. 2-5 mm, HDF, OSB.

501 521 065, 509 844 770.

Sklejki, sklejki elastyczne, okleiny natural-ne, okleiny modyfikowane, fornirowanie płyt.

606 121 214, 25 757 77 21.

Sprzedaż sklejek o nietypowych gruboś-ciach. Usługi CNC.

601 93 28 29.

Bezpośredni importer płyty HDF, różne rozmiary.

601 348 652.

Sosna mazurska – bale sosnowe odziomko-we na stolarkę. Sezonowane 6-12 lat pod wiatą. Grubość różna, dł. ok. 5 m. Ilość 90 m.

501 742 382.

Tarcica liściasta – kłody, fryzy, dąb, jesion, czereśnia, modrzew, jodła, sosna, olcha, buk, grab, sezonowana, mokra.

510 244 999.

Sprzedam fryzy z jesionu i dębu amerykań-skiego na parkiet, deskę parkietową, podłogo-wą oraz baliki na schody.

605 099 561.

Ukraina. Stale dostępne surowce drzewne. Tanio. Czernihowski obw. Gospodarstwo leśne oferuje drewno okrągłe w kłodach 2 m różnej grubości. Cena od 15 zł/m3. Sosna, jodła, brzoza, olcha, osika, klon, dąb itp.

+380 505 806 241 (pol.). [email protected]

Sprzedam tarcicę suchą 27, 50 dąb, w klasie I, II, 50 czereśnia sucha.

506 148 365.

Sprzedam tarcicę suchą 8-10% dąb, dąb

czerwony, jesion, buk, wiąz, czereśnia, sosna, modrzew.

609 315 877, 501 439 642.

Deska tarasowa bangkirai, klasa prime, kd, długość od 1,83 m, cena od 20 zł/m.b. netto.

71 711 22 62.

Sprzedam fryzy bukowe, dębowe. Wymiary wg zamówienia, import, ilość hurt, całosa-mochodowe/miesiąc. Cena w zależności od rozmiarów, gatunku, jakości, ilości, miejsca dostawy. Zapytania ofertowe są brane pod uwagę po wcześniejszej rozmowie telefonicz-nej.

+48 618 221 752. [email protected]

OSB, HDF I, II, III kl., pilśnia. Płyta wiórowa. 608 292 869.

Sklejka gr. 3-24 mm. 608 292 869.

Płyta MDF, kl. I, II, III. 608 292 869.

Tarcica dąb, buk, jesion, jawor, olcha, brzo-za, czereśnia, topola, jodła, modrzew, sosna, dąb czerwony, sucha lub mokra.

606 118 161, 606 253 603.

Tarcica jesionowa, dębowa, bukowa, olcho-wa, brzozowa, świerkowa, sosnowa, orzech amerykański, dąb amerykański, merbau, sape-li, forniry, obłogi – wszystkie grubości, długoś-ci, szerokości, klasy w najlepszych cenach.

503 357 747. [email protected]

Drewno kominkowe bukowe. 889 833 498. [email protected]

Graniaki bukowe 60 x 60 x 150 suche, bez mikropęknięć, twardziel w mniej niż 20% masy całkowitej. Końcówka produkcji w oka-zyjnej cenie 7200 szt. (4 palety) 1000 zł/m3. Graniaki bukowe 65 x 65 x 190 – 1600 zł.

509 848 773. [email protected]

Tarcica suszona dąb, buk, jawor, sosna 50, 27, dąb czerwony 50,27, jesion 50, 27. Deska ryfel/modrzew, boazeria świerkowa gr. 22, elementy konstrukcyjne wg zestawienia. Modrzew sezonowany 35, 25.

601 529 213.

Posiadam w ciągłej sprzedaży kostkę paleto-wą, w rozmiarze 75 x 75, z drewna bukowego, długość pod zamówienie, klasa miks. Cena 480 zł/m3, Szczecinek.

509 848 773. [email protected]

Tarcica: dąb, buk, jesion. Sucha, powietrz-nosucha, grubości 26-50 mm. Dostawy całosa-mochodowe, stała współpraca.

508 342 756.

Promocyjnie obłogi, buk 1,2 mm po 5 zł/m2. Ekstraobłogi dąb/jesion/buk/olcha 1/1,5/2/2,5/3 mm. Okleiny.

600 356 666.

Tarcica sucha gr. 25 i 50 mm: dąb, buk, jesion, sosna oraz drewno konstrukcyjne z certyfikatem, suszone, heblowane, fazowane, impregnowane. Okolice Wrocławia.

604 968 207, 62 785 01 42.

Sprzedam duże ilości tarcicy bukowej sezo-nowanej 25 x 3200 mm.

604 968 207.

Sprzedam kantówkę klejoną 72 x 86 x 600 mm – I kl., duże ilości oraz elementy klejone na wymiar. Stała współpraca. Okolice Wrocławia.

604 968 207. [email protected]

Kantówka okienna: 72 x 86 x 600 mm w I kl., 72 x 115 x 600 mm, łaty teatralne. Duże ilości oraz inne wymiary wg zamówienia. Stała współpraca.

604 968 207, 62 785 01 42.

Deseczki dąb, brzoza, miks, gr. 10-12 mm, dł. do 1,2 m, szer. 7 cm, suche – 25 m3.

606 242 375.

Zaślepki do schodów tłoczone wzdłuż słoja. Polski producent, najwyższa jakość, niska cena, szybka wysyłka.

507 029 665.

Sprzedam czarny dąb sezonowany, suchy, 50-70 mm.

664 115 413, 662 169 006.

Kłody dębowe 3 i 4 m długości z Ukrainy oraz deska dębowa n/o różne wymiary. Stałe dostawy.

660 920 263.

Solidna firma (pewny płatnik) poszukuje całorocznych i wieloletnich dostawców (z VAT) tarcicy oraz fryzy doklejkowej sosnowej.

609 443 325.

Kupię materiały drzewne: fryzy na schody dąb, buk, jesion.

506 124 779.

Firma kupi tarcicę buk, brzoza, olcha, sosna, fryzy, listwy.

603 661 120.

Poszukujemy stałych dostawców suchej tarcicy bukowej i świerkowej.

33 870 87 34. [email protected]

Kupię tarcicę dąb, modrzew, kl. I, II, pełne ładunki.

609 315 877, 501 439 642.

Kupię S2B dąb, najlepiej 2,5 m, każdą ilość, cała Polska, płatne od ręki.

509 848 773. [email protected]

Kupię zrzyny tartaczne, duże ilości, stała

* Przypominamy, że ogłoszenia drobne przyjmujemy do 18 lipca, tylko wysłane pocztą na oryginalnych kuponach.

Nasz adres: WYDAWNICTWO INWESTOR, 83-110 Tczew, ul. 30 Stycznia 42* kupon wypełniony nieczytelnie nie zostanie przyjęty do emisji* nie odpowiadamy za treść ogłoszeń

Kupon na bezpłatne ogłoszenia drobneTreść ogłoszenia (maksimum 15 słów)

DZIAŁ

NAZWA I ADRES OGŁOSZENIODAWCY

TELEFON KONTAKTOWY

NIERUCHOMOŚCI Sprzedaż

TRANSPORT Sprzedaż

MATERIAŁY DRZEWNE Sprzedaż

lipiec 2014

55

MATERIAŁY DRZEWNE Kupno