Czwartek, 26 kwietnia 2018 ISSN 2544-9745 cena: 2 zł

CHODZIEŻDO POPRAWKI

Położenie jest rewelacyjne - jeziora, zieleń i wzgórza… Tyle że nic z tego nie wynika. Ani turyści i wczasowicze nie walą do nas drzwiami i oknami, ani przedsiębiorcy nie zabijają się o inwestycje

W historycznej wieżyzginął człowiek

We wtorek rano we wnętrzu wieży przy kościele św. Floriana znaleziono ciało mężczyzny. Choć dość szybko na miejscu pojawiły się służby ratunkowe mężczyzny nie udało się uratować.

STR. 4

STR. 9

2 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA zdarzyło się

Flesz powiatowy

Nieprawdą jest, że galerie rozbijają życie rodzinne. Chyba mówi to ktoś, kto rodzi-ny nie ma. Może pan Jarosław tak uwa-

ża – oznajmił na konferencji prasowej w Pile senator Mieczysław Augustyn. Niesłuszny przytyk, panie senatorze. Pre-zes Jarosław również posiada życie rodzinne i fakt zamknięcia galerii także i jego może oso-biście dotknąć. A jak, na przykład, Fionie za-braknie karmy? Albo Czaruś rozwali kuwetę? I co wtedy? Czy to - za przeproszeniem żolibor-skich kotów - pikuś? A jednak prezes galerie pozamykał. Czyli - jakoś się z kotami dogadał. Bo prawda, panie Mietku, jest taka, że

warto rozmawiać! Z nieżonatymi również. Mariusz Szalbierz

Oni tzn. mieszkańcy śródmieścia Poznania. Podczas zwie-dzania okolic Starego Rynku, ul. Garbary czy św. Marci-na radzę zadrzeć łepetynę w górę. Kiedyś tak zrobiłem.

Najpierw dopadła mnie melancholia, a potem degrengolada. Co trzecia kamienica, no może co czwarta, okazuje się ewidentną wydmuszką, pustą i niezamieszkałą. Część z nich ozdabiają wy-płowiałe banery w stylu „for sale” i „na sprzedaż”…. Jezu, pomór jakiś? Czarna ospa, hiszpanka czy jakaś now-sza odmiana zarazy - ptasia albo mamucia grypa wybiła bido-ków. A może to powrót kiły? Tylko żeby wyrżnęło wszystkich co do jednego? Jeśli by wziąć pod uwagę całą metropolię to są setki budynków, tysiące albo i dziesiątki tysięcy mieszkańców! Panie prezydencie Jaśkowiak, Poznań panu ucieka! I pro-szę nie pytać gdzie oni wszyscy dali dyla. Może na wyspy szczęśliwe, może przepłynęli Styks, albo odpalili rakiety do gwiazdozbioru Wega? Ale nie ma obaw. Poznań zaludni nowa rasa. O to zadbają deweloperzy.

Paweł Kujawa

Fyrtel Poznań W Pile jak w Chile

WartorozmawiaćGdzie oni są?

Zagończyk chodzieski

CHODZIEŻ. Głównym tematem poniedziałko-wej sesji Rady Miejskiej były sprawy regulacji statutu prawnego nieruchomości, m. in. odda-nie w użytkowanie ChDK obiektu położonego przy ul Strzeleckiej 17. Burmistrz Gursz chwa-lił się kolejnymi mającymi się rozpocząć inwe-stycjami, a radni dopytywali się dlaczego na jeziorze nie pracuje aerator oraz co dzieje się z rozbieranym chodnikiem na Ofiar Gór Mo-rzewskich. k

CHODZIEŻ. Taki widok na ul. Ofiar Gór Mo-rzewskich nikogo nie dziwi. Po każdym więk-szym deszczu Nie udrożnione i bezodpływowe fragmenty rowów wypełniają się dosłownie po brzegi. Od miesięcy, jeśli nie lat trwają o tą ważną wylotową ulicę przepychanki między mieszkańcami, powiatem, a miastem. Póki co kończy się na obietnicach i prośbie o cierpli-wość. Sytuacja nie ulega zmianie. PK

CHODZIEŻ. Czy w naszym mieście realizowany będzie program mieszkanie plus? Raczej nic na to nie wskazuje, choć potrzeby są bardzo duże. Szczególny run jest w tej chwili na mieszkania 40-kilku metrowe. W Budzyniu czy Chodzieży prywatni przedsiębiorcy inwestują, gdzie się da w budowę takich mieszkań. Przykładem może być choćby kolejny blok spółdzielni Nowy Dom na Osiedlu Leśnym. PK

Sprawa przebudowy tuneli na Kochanow-skiego i Mostowej

gmatwa się. Czy rzeczy-wiście będą je poszerzać, a jeśli tak to kiedy? Jak się chodzieżanie orientu-ją remont przejazdu na Kochanowskiego odetnie jedyne przyzwoite połą-czenie z centrum miasta i dla wszystkich mieszka-jących w okolicach Leśnej oraz Karczewnika stanie się nie lada utrapieniem. Tymczasem w przestrze-ni medialnej krążą na ten temat sprzeczne infor-macje. Jakieś 3 miesiące

temu po początkowej eu-forii gruchnęła wieść, że pomysł remontu został zawieszony. Teraz sły-szę m. in. od burmistrza Gursza, że owszem we-zmą się za wiadukty, ale dopiero po zakończeniu przebudowy całej linii. Próby skontaktowania się z osobami kompetentny-mi lub jakimś rzecznikiem prasowym Kolei przypo-mina polowanie na gren-landzkie rekiny. Gdzieś są, nie wiadomo gdzie. Po którymś tam telefonie, dostałem od rzecznika PLK prezentację …sprzed

kilku miesięcy. Podobno wkrótce ma odbyć się ja-kaś konferencja prasowa w Poznaniu, na której bę-dzie można dopytać się o interesujący nas fragment wielkiej modernizacji. Cóż, w tunelach jest na ogół ciemno. Delikatnie mówiąc niejasna jest też sytuacja z chodzieskimi wiaduktami. Kiedy nas za-blokują, nie wiadomo. (po-zostanie okrężny przejazd przez Siejaka i Porcelanę). Chciało by się powiedzieć ciemność widzę. Ciemność jak …u Murzyna. Pardon, nie Murzyna tylko Afryka-

nina lub ciemnoskórego mieszkańca Afryki. Notabe-ne nie tylko Murzynów już nie ma, z oficjalnego obie-gu wypadli też Eskimosi - funkcjonują Inuici, gdzieś przepadli Lapończycy, a w ich miejsce pojawił się lud Saamów. Wszystko w imię poprawności politycznej. Ciekawe, że Żydzi pozostali jeszcze Żydami i nie jest to określenie pejoratywne. A wracając do zapo-wiadanej modernizacji na Kochanowskiego światełko w tunelu było, ale na razie pstryk - zgasło. Tyle.

Paweł Kujawa

ZIEMIA CHODZIESKA, któ-rą zamieszkujemy, w czas Świąt Zmartwychwstania i odradzania się mocy wy-puściła na święta jaskółkę zapowiadającą odrodzenie pisma regionalnego właśnie pod takim tytułem. Zapro-ponowano mi współpracę, więc spróbuję wykroić tro-chę wciąż uciekającego mi najbardziej deficy-towego artykułu – czasu. Może się uda, jeśli nie, zrezygnuję. Namawiam potencjal-nych Czytelników pisma na wspólne przemyślenia spraw codziennych i nieco-

-dziennych. W latach pięć-dziesiątych studencki teatr Bim-Bom rozpowszechnił hasło: MYŚLENIE MA KO-LOSALNĄ PRZYSZŁOŚĆ. To ono wyróżnia nas spośród stworzeń, to my jesteśmy homo sapiens co równa się człowiek rozumny. Sądzę, że wielu z państwa pozostaje wciąż pod wpływem wiel-kopiątkowych i rezu-rekcyj-nych refleksji, więc nama-wiam (nie tylko wierzących) na poszukanie własnej odpo-wiedzi na pytanie postawio-ne w 19 w. przez C. K. Norwi-da: Gdzie się podział krzyż? i

przedstawienie swego rozu-mienia jego odpowiedzi: Stał się bramą” Znamy miejsce grobu Pańskiego, a co z krzyżem? W średniowieczu bywał podobno źródłem utrzyma-nia sprytnych wędrowców sprzedających z niego drzaz-gi jako relikwie. Kto mógłby zbadać autentyczność takiej drzazgi lub zaręczyć, że to nie oszuści? Ten stary pro-ceder ubrany w nowe tech-niki wciąż trwa. Ale drzazgi to tylko materia, a krzyż ma ważniejszy wymiar - sym-boliczny. To wartość poświę-

cenia dla ludzi, ofiary z życia dla ratowania innych bez względu na to czy byli tylko błądzącymi, czy łotrami; bli-skimi czy odległymi w prze-strzeni i czasie. To dlatego stał się bramą. Do czego?

Zofia Grabowska-Andrijew

Czarno widzę, no może szaro

Pomyślmy wspólnieOKIENKO BEZ KRAT

3ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 bez znieczulenia

W o s t a t n i c h dniach nagłoś-niony został

głównie za sprawą bur-mistrza Jacka Gursza projekt „Chodzież Od Nowa”. Jaki jest udział Gminy w tym projekcie i dlaczego bierze w nim udział? - Gmina Chodzież jest partnerem miasta w projekcie „ Chodzież Od Nowa”. Uważamy, że jeżeli jest możliwość pozyskania środków ze-wnętrznych powinniśmy dla naszej wspólnej spra-wy razem działać. Gmina wesprze ten projekt pod kątem promocji lokal-nych, dobrych produk-tów. Zresztą Gmina Cho-dzież również zakończyła sporządzanie projektu rewitalizacji dla kilku ob-szarów i w kolejnym na-borze będzie ubiegała się o środki zewnętrzne mię-dzy innymi na rewitaliza-cje kompleksu parkowo - pałacowego w Oleśnicy. Wiosna to dobry czas by rozpocząć nowe pro-jekty i przedsięwzię-cia dotyczące samej

gminy. Czego mogą się w najbliższym czasie oczekiwać mieszkańcy? - Bieżący rok zapowia-da się bardzo pracowicie. Gmina Chodzież tradycyj-nie skupi się na sprawach związanych z wieloma in-westycjami, jak i na spra-wach społecznych. W tym roku kończymy budowę świetlicy wraz z przed-szkolem w Nietuszkowie. Rozpoczynamy kolejny rozdział przebudowy na-szych szkół gminnych. Gruntowny remont wraz z budową sali gimna-stycznej przejdzie Szkoła Podstawowa w Strzel-cach, planujemy również powiększyć o kolejne sale Zespół Szkolno-Przed-szkolny w Stróżewie. Nie zapomnimy również o pozostałych szkołach, w których przeprowadzimy wiele drobnych remon-tów. Za moment rozpo-czną się budowy kolej-nych dróg gminnych mię-dzy innymi w Ratajach, Słomkach, dla wielu in-nych zostanie opracowa-na dokumentacja. Zostaną też postawione kolejne

lampy oświetleniowe tra-dycyjne jak również eko-logiczne hybrydowe.Wspomniała Pani rów-nież o celach prospo-łecznych… - Tak, powstaną nowe miejsca rekreacji, siłow-nia, plac zabaw ścieżka dydaktyczna, altany wy-poczynkowe. Praktycznie w każdym sołectwie wzo-rem lat ubiegłych pojawi się nowa inwestycja. W trakcie prac są też projek-ty oświatowe oraz socjal-ne przeznaczone dla osób niepełnosprawnych i niesamodzielnych. Sporo inwestycji zostało wspar-tych środkami zewnętrz-nymi zarówno krajowymi jak i europejskimi. Nasza gmina to nie tylko inwe-stycje w sensie material-nym, to także nasza Spo-łeczność, która podejmu-je wiele inicjatyw, które z kolei integrują mieszkań-ców. Jestem pełna podzi-wu dla ich determinacji, pomysłowości i wielkim przywiązaniu do tradycji naszego regionu.Zmienia się sytuacja szkolnictwa w gmi-

nie. Szkołę w Ratajach przejęła fundacja która prowadzić będzie klasy podstawowe. Tymcza-sem działalność roz-poczęła nowa szkoła w Zacharzynie. Czy ta ra-tajska nie będzie zagro-żeniem dla przyszłości szkół gminnych? - Reforma szkolni-ctwa w Polsce postawi-ła przed nami kolejne wyzwania. Od września 2017 roku nasze podsta-wówki stały się szkołami ośmioklasowymi. W ślad za tym również należało przeprowadzić reformę szkolnictwa w gminie. Uważaliśmy, że stworze-nie Szkoły Podstawowej w Zacharzynie będzie najlepszym rozwiąza-niem przede wszystkim dla dzieci z tego obwodu. Natomiast Stowarzysze-nie „Dobra Szkoła” wy-najmuje pomieszczenia w Zespole Szkół w Ratajach. Od roku 2017 Gmina Cho-dzież prowadzi dialog ze stowarzyszeniem. Nigdy nie traktowaliśmy „Do-brej Szkoły” jako rywala i konkurencji, przeciwnie

stawiamy na współ-prace i partnerstwo. Naszym mieszkań-com zapewniamy dowóz dzieci do szkół. Uważam, że szkoła po-winna być blisko ucznia, być pewnego rodzaju sercem wsi skupiającej wokół siebie wszystkich mieszkańców. Szkoły gminne właśnie takie są.Zbliżają się powoli wy-bory samorządowe. Cho-dziły słuchy, że przeciw-ko Pani stanie poprzedni włodarz Zbigniew Salwa, z którym zresztą tworzy-liście wspólny komitet. Teraz mówi się, że jest już kontrkandydat z PO. Jak ocenia Pani swoje szanse? - Czas biegnie szybko i to już tej jesieni wspól-nie udamy się do lokali wyborczych podsumo-wać pracę samorządu na wszystkich szczeblach. Wielkim zaszczytem i ra-dością jest dla mnie pra-ca w samorządzie. Przed nami kolejne wyzwania, wiele nowych pomysłów i inwestycji. Podsumo-wanie mojej pracy pozo-

stawiam mieszkańcom. Ostatnie słowo należy za-wsze do nich.Unika Pani pytania, co jest zrozumiałe. Ale od wyborów nie ucieknie-my. A co, jeśli powróci temat połączenia Mia-sta z Gminą? - Temat ten wraca jak bumerang szczególnie teraz w okresie przedwy-borczym. Dla mnie odpo-wiedź jest oczywista - NIE dla połączenia Miasta z Gminą. Zresztą podobne-go zdania jest miażdżąca większość mieszkańców Gminy Chodzież. Uważa-my, że dla naszego dy-namicznego rozwoju i rozbudowy byłby to tylko hamulec. Wieś rządzi się swoimi prawami, pięknie rozwija się także pod ką-tem społecznym i gospo-darczym. Nie potrzebuje-my zmian administracyj-nych, Gmina Chodzież to wspaniałe miejsce do ży-cia, pracy i wypoczynku.Dziękuję za rozmowę

TOPY I WTOPY

NASZ GOŚĆ Kamila Szejner

Wieś rządzi się swoimi prawamiZ Kamilą Szejner, Wójtem Gminy Chodzież rozmawia Paweł Kujawa

Wątpliwości nie było, PLUS na-leży się Towa-

rzystwu Pamięci Powsta-nia Wielkopolskiego za pomysł i sfinalizowanie powrotu do Chodzieży Pomnika Wdzięczności. Figury Chrystusa i po-wstańca tworzą wyjątko-wą kompozycję, w której

balans elementów patrio-tycznych i sakralnych zo-stał zachowany w niemal idealnych proporcjach. Efekt podkreśla także nie-co większa postać Chry-stusa. Piękna trochę suro-wa forma, klasyczny styl i ponadczasowa elegancja ze sznytem epoki art deco powodują, iż rzeźba przy-

ciąga wzrok. Bez wątpie-nia dzieło Wawrzyńca Kaima z 1930 roku to naj-ładniejszy pomnik Cho-dzieży, a pewnie i całego powiatu. Zasługuje, by stać się kolejną atrakcją w otoczeniu Rynku godną odwiedzin przyjezdnych i pasjonatów historii. Do-brze że wrócił.

MINUS dla organizatorów przycinki i tych którzy spacyfikowali konary i ga-łęzie drzew w parku Os-trowskiego. Na Boga, czy widział ktoś przycięty w ten sposób park w jakimś cywilizowanym kraju na zachodzie Europy? Trudno uwierzyć żeby wszystkie drzewa tam rosnące nada-

wały się tak intensywnie i równo pod nóż! Zamiast drzew mamy teraz kikuty, które budzą żal, a nawet przerażenie. Za jednym za-machem straciliśmy ptasie rodziny, ochrone przed let-nimi upałami o odczuciach estetycznych nie wspomi-nając. Teraz te okaleczone pniaki świetnie nadawały,

by się jako scenografia de-presyjnej sztuki Ionesko lub ilustracja świata po ka-tastrofie. Przestrzeń, którą wcześniej pozbawiono oczka wodnego tworząc kamienną jamę, teraz stała się synonimem brzydoty i ludzkiej bezmyślności. Na wiele lat…

PK

4 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA z pierwszej strony

Prawda jest mniej różowa - turystyka w Chodzieży leży, a

nowych inwestycji i za-kładów łakniemy jak ka-nia dżdżu. Miasto wylud-nia się kosztem sąsiadów, także gminy wiejskiej. Choć ostatnio przybyło chodników i wdraża się plany rewitalizacji po-szczególnych kwartałów, ciągle są w centrum uli-ce, gdzie na chodniku czy parkingu można skręcić kostkę lub podtopić się w wielkiej kałuży. Wśród nich są moi ulubieni fa-woryci do miana naj-bardziej koślawej ulicy Chodzieży: Paderewskie-go (przy gimnazjum) i Żeromskiego od szpitala do parkingu. Ale dziś nie o tym… Chodzież może jeszcze nie zwija się, jak kiedyś bez ogródek walił podczas sesji były bur-mistrz Wojciech Nowa-czyk, ale trudno mówić o jakimś dynamicznym rozwoju. Miasto przypo-mina drużynę uśpionych

rycerzy spod Giewontu. Nawet jeśli pobudka się uda, reszta i tak będzie daleko z przodu. Z bu-dzeniem jest na razie problem, z Budzyniem także. Sporo mniejszy sąsiad (któremu wiernie kibicuję), tak skutecznie przyciągnął inwestorów, że niechcący spacyfiko-wał cały powiat. (Może z wyjątkiem strefy w Po-daninie). Przynajmniej część z tych przejętych zakładów powinna sta-nąć właśnie w Chodzieży. W pragmatycznym Bu-dzyniu kreatywny wójt Marcin Sokołowski kon-sekwentnie kontynuuje linię rozwoju i zamysł wójta wizjonera, który wiele lat temu rozpoczął przekształcanie Budzy-nia ze wsi rolniczej w pełną podmiotów gospo-darczych i innowacyj-nych zakładów miejsco-wość. Według Jacka Gursza, Sokołowski powinien się cieszyć. - Lata 80 to był

okres, który w Chodzieży przespano, albo nie za-uważono konieczności pewnych działań, które powinny zastąpić upada-jące zakłady Porcelany i Porcelitu. Błędem było zablokowanie miasta dla prywatnych inwestycji. Znane są również liczne przykłady odsyłania in-westorów z kwitkiem. Te-raz głównym hamulcem dla nowych inwestycji jest brak miejsca. To nasza bolączka. Przespano nie tylko lata 80, ale co najmniej jeszcze 2 dekady. Czy sy-tuację Chodzieży popra-wią nagłaśniane przez burmistrza inwestycje - zmodernizowanie linii kolejowej i nowe cen-trum handlowe? To teza dyskusyjna. Spójrzmy na problemy miasta z pozycji przecięt-nego mieszkańca. Jakie korzyści będzie miało miasto z szybszego i bardziej komfortowego połączenia z Poznaniem?

Być może mniejsze niż się wydaje. Owszem są plusy. Kto nie chciałby żeby do stolicy Wielko-polski (ale także Piły), dojechać w godzinę z groszami i to jeszcze w komfortowych warun-kach szynobusu. Sam jeź-dziłem wielokrotnie linią Wągrowiec - Poznań. W porównaniu z rozkleko-tanymi pociągami na linii pilskiej tam była Amery-ka. Tyle że interes będzie jednokierunkowy. Bene-ficjentem tej moderniza-cji zostanie aglomeracja poznańska i może trochę Piła. To z Chodzieży będą ludzie wyjeżdżać do pra-cy w Poznaniu i w Pile …i do Budzynia. Bo co może zaoferować chodzieski rynek pracy, skoro na po-tentata wyrósł tu zatrud-niający 200 osób kore-ański Mudeung Electro-nics? Nie wykluczone też, że kosztem tych dwóch ośrodków spadnie fre-kwencja w chodzieskich szkołach średnich. Tu

również nie ma co liczyć na odwrotny trend. Burmistrz nie do koń-ca się z tym zgadza. Jego zdaniem teraz pracy szu-ka się na miejscu. Ale jeśli ktoś chce się uczyć w in-nych szkołach to go i tak nie zatrzymamy. Linia zaś może być otwarciem do lepszego świata - do kin teatrów, na koncer-ty… A galeria przy daw-nej Buszczaka? Tu zno-wu opinie są podzie-lone. Uporządkowany zostanie wreszcie rejon wstydu, a będący fatalną wizytówką miasta szkie-letor z resztkami zamko-wych piwnic już wpisany został w bryłę nowego obiektu. Roman Chwali-szewski, kierownik de-legatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabyt-ków delegatura w Pile z ulgą przyznaje, że nic lepszego nie mogło się wydarzyć. Równie opty-mistyczny jest burmistrz. - Dzisiaj widać, że te gwa-

rancje, które zostały na-rzucone przez konserwa-tora i burmistrza zostały zrealizowane. Zniknie ru-ina, będą miejsca parkin-gowe i znaczne podatki dla miasta. Powstanie ga-leria z lokalami pod wy-najm. Zresztą większość jest już wynajęta - mówi burmistrz. Jak wpłynie to na lo-kalnych handlowców? Niektórzy się boją. To inwestycja która może dobić tych, którzy jesz-cze przetrwali. Zresztą według pierwotnej wer-sji na tym terenie miała powstać minidzielnica z funkcjami mieszkanio-wymi i rekreacyjnymi. W sferze handlowej miały dominować siłownie, kluby fitness i sporto-we przybytki. Pamiętam jak przegłosowywano podczas sesji plan za-gospodarowania. Teraz jednak mówi się o galerii i dużych sklepach. Coś się zmieniło. Czy na lepsze?

Paweł Kujawa

Chodzież do poprawki

Pozornie wszystko gra. Każdy kto wjeżdża jedenastką od strony Poznania nie omieszka zachwycić się wyjątko-wym widokiem. Otoczone wzgórzami jezioro Miejskie oczaruje każdego. Ba, są jeszcze dwa inne równie atrak-cyjnie położone akweny. W Wielkopolsce niewielu może nam dorównać - To dar od Boga, wy żyjecie z turystyki! Po co wam przemysł - stwierdził jeden ze znajomych. I tu się myli.

CHODZIEŻ

Rośnie nowa galeria. Dla kogo?

Linia kolejowa skróci podróż do Poznania. Jest parę znaków zapytania

Ul. Paderewskiego po deszczu…

5ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 warto przeczytać

Ul. Paderewskiego po deszczu…

Marian Praczyk wie, iż raz wyrażona zgoda na zapłatę

pociągnie za sobą lawinę. - Bierzemy teraz wodę z miasta. Jeśli tamten uznał, że korzystaliśmy z ich wody niech pokażą fak-tury i pozwolenie. Niech zrobią rozliczenie ile chcą za metr. Proszę bardzo. Póki co, nie oddamy zło-tówki, bo jak raz ustąpimy to będą nas doić. Oczy-wiście, spotykamy się z burmistrzem i chcemy się spotkać z zainteresowa-nym, by to uregulować. (W jego imieniu działa kancelaria adwokacka). Ale idzie jakoś słabo. Jakież było zdziwienie niektórych, kiedy parę lat temu okazało się że, dział-kowcy nie są do końca na swoim. Kłaniają się lata zaniedbań, bylejakości, niedokładnych pomiarów i mapek. - Ta sprawa mo-gła być dawno załatwiona. - uważa prezes „Drogow-ca” Jan Dreczka. - Myśmy wiedzieli o tych proble-mach, ale Piła nas ucisza-ła. Przeważało myślenie, że jakoś to będzie. Teraz mamy wielki problem. Wynajęci przez przed-siębiorcę geodeci wykaza-li nieścisłości. Choćby płot który w ogóle nie stał na granicy. W sumie sprawa

Nie oddamy ani złotówki!CHODZIEŻ Deweloper i przedsiębiorca z Poznania zażądał od Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Drogowiec” w Chodzieży niemal 100 tys zł.(!) zapłaty za wykorzystaną

wodę. Teraz poszedł po rozum do głowy i chce mniej - ledwie 22,5 tys złotych. Ale to nie wszystko…

Dobry nastrój działkowców zebranych na ubiegłotygodniowym spotkaniu sprawozdawczo-wyborczym ROD „Drogowiec”, prysnął kiedy gość - prezes Okręgowego Zarządu w Pile Marian Praczyk przypomniał o ciągle niezałatwionej sprawie roszczeń przedsiębiorcy i sąsiada działkowców. Krótko mówią według jego wyliczeń działkowcy są mu winni 47 tys. 500 złotych. W tym kolejne 25 tys. złotych za bezumowne korzystanie z gruntów

rozbija się o ok 300 - 350 m2 gruntu. Grunt to jedno, woda drugie. Przez lata działkowcy „Drogowca” pompowali wodę z sąsia-dującego z ich działkami dużego stawu - wyrobiska. Teren i owszem teren jest jest przedsiębiorcy, ale woda już nie. - Pewnie by nas jeszcze wykorzysty-wał, ale nie mógł wystawić faktury, bo nie ma pozwo-lenia wodno-prawnego. Przez niemal 30 lat nieświadomi niczego działkowcy pozyskiwali tanią wodę z pobliskiego stawu. Nagle 5 może 6 lat temu w imieniu właścicie-la zgłosiła się kancelaria adwokacka z wnioskiem o zapłatę. Swoje straty wy-liczyli na przeszło 90 tys. złotych. - Policzyli to z kape-lusza. Zresztą w ostatnim piśmie z marca zaintere-sowany chce już tylko 25 tys. złotych. Odzywa się tak średnio co pół roku. Chcemy zorganizować z nim spotkanie, ale Pozna-niak często robi uniki, nie odbiera telefonów, i nie przyjeżdża w umówio-nym czasie do Chodzieży. Niby zależy mu na kasie, a nie ma go. - dziwi się Jan Dreczka. - Ale co nam krwi napsuł to napsuł. Teraz nikt z nas tu nie in-

westuje, wszystko jest w zawieszeniu. Stanęło na tym, że de-weloper miał dostać teren zamienny. Wartość działki przekraczała wartość zu-żytej przez lata wody. Na

razie sprawa jest w zawie-szeniu. Działkowcy ciągle nie mogą podłączyć się do dużo tańszego stare-go zbiornika. Obecnie czy chcą czy nie, płacą wodo-ciągom 4,40 zł za m. Dużo. Paradoksalnie na terenie własności biznesmena stoi hydrofornia należąca do drogowców - działkow-ców. Ba, żeby było śmiesz-niej ten również użytkuje 200 parę metrów gruntu „Drogowca”. Podczas spotkania z działkowcami Marian Pra-czyk radził, by ci nie wy-konywali żadnego ruchu z opłatami. - Na razie cho-dzi nam oto by adwersarz przedstawił stosowny do-kument w sprawie poboru opłat za wodę. Chcemy się spotkać, ale to jest trudne.

Nie mamy radcy prawnego i korzystamy z fachowca, któ-remu trzeba zapłacić, dlate-go chciałbym, by ta sprawa jak najszybciej zakończyła się po naszej myśli.

Paweł Kujawa

Prezes Dreczka - zależy nam na wodzie…

Działkowcy jakby się pogodzili z obecna sytuacją

Nie damy się doić!

Trudno mi zrozumieć jak biznesmen zaszachował działkowców z Okręgu żądaniami 100 czy nawet 47 tys. złotych za zużytą wodę. Jednak to się dzie-je i pewnie bez kompromisu się nie obejdzie. W tej sytuacji najbardziej poszkodowani są działkowcy z Drogowca, którzy zmuszeni są korzystać z usługi wodociągów.

6 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA warto przeczytać

Imprezę, w której udział wzięli m. in. obaj sta-rostowie - Julian Her-

maszczuk i jego zastępca, Mirosław Juraszek popro-wadziła Emilia Binkiewicz, na co dzień instruktorka

grup teatralnych. W kon-cercie wzięli udział soliści ze Studia Piosenki prowa-dzonego przez Krzysztofa Jarochę i zespoły taneczne Iwony Kasprzyk. Atrakcją Jubileuszu był finałowy

występ dobrego znajome-go tutejszej placówki lide-ra zespołu Wawele Jana Wojdaka. Od 26 lat nadzór nad pracą kadry instruktor-skiej sprawuje Zofia Bra-ciszewska, która na dy-rektorskim fotelu godnie zastąpiła trójkę poprzed-ników, Zenona Goślińskie-go, Janusza Nideckiego i Bogdana Kodryckiego. Jednak czasy zmieniły się. Wystarczy wspomnieć - kiedy zaczynała pracę w MDK-u zajęcia prowadzi-ło 38 instruktorów, teraz musi wystarczyć siedmiu. Takimi właśnie dość szczupłymi siłami organizo-wanych jest tu ok. 20 imprez i kon-certów rocznie. Wystawy to osob-na bajka. - Zorganizowa-

liśmy już dziewięć między-narodowych plenerów, we wrześniu zaplanowany jest kolejny w Sypniewie. W 2016 powstało Stowa-rzyszenie Edukacji Kultu-ralnej Salon Artystyczny, co pozwoliło nam na po-szerzenie oferty. Zresztą pomysłów mamy multum, ale wszystko jak zawsze rozbija się o finanse - do-daje dyr. Braciszewska. Podstawą działalno-ści MDK jest wzorcowa wręcz współpraca z ro-dzicami. Ale nie tylko, duże zrozumienie i uzna-nie znajduje ona wśród

sponsorów, których w otoczeniu placówki nigdy nie brakowało. Zaangażo-wanie tych osób i instytu-cji docenione zostało pod-czas gali. Nie obyło się bez specjalnych podziękowań oraz wręczenia limito-wanych 15 statuetek dla osób najbardziej zasłużo-nych i wspierających. - Moim największym marzeniem jest dobudo-wanie sali na 150 osób z dużą sceną, na której mo-głyby ćwiczyć zespoły ta-neczne, soliści, grupy tea-tralne. Brakuje nam miej-sca do prób i prezentacji

wysokich już przecież umiejętności. Wystarczy popatrzeć na niesamowi-te dziewczyny prowadzo-ne przez Iwonę Kasprzyk. Takich zespołów w histo-rii MDK jeszcze nie było. To nie wszystko. Hi-storię działalności Mło-dzieżowego Domu Kultu-ry znaczą choćby kolejne edycje festiwali śpiewają-cych przedszkolaków, tur-nusy półkolonii artystycz-nych, wystawy fotograficz-ne, imprezy okolicznościo-we czy koncerty jazzowe. - Historię półwiecza tej placówki tworzyli i tworzą ludzie. Nie tylko szefowie, instruktorzy, ale też administracja i pracownicy obsługi. Bez nich, bez ich zaangażo-wania i pracy Młodzieżo-wy Dom Kultury nie był-by instytucją jaką znamy.

Paweł Kujawa

Zdaniem jednego z pomysłodawców Romana Grewlinga

prezesa chodzieskiego koła Zarządu Towarzy-stwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego miejsce jest idealnie trafione. - Po 79 latach ta pustka zosta-ła zapełniona. Poza tym to jedyny taki pomnik w Polsce. Chodzi o melanż rzeźby sakralnej i patrio-tycznej. Mamy tu klasycz-ną formę, nutkę romanty-

zmu i elegancję art deco… Autor Wawrzyniec Kaim był niezwykle utalento-wanym artystą, wówczas jednym z najlepszych w Polsce. Według prezesa inicja-tywa ma jednoczyć Cho-dzieżan. I tak się dzieje. Dużo dobrego dla sprawy zrobili starostowie. Jak podkreśla - od nich się zaczęło. Starosta Julian Hermaszczuk przekazał TPPW teren, a każą ini-

cjatywę (nie tylko chodzi o pomnik), wspomagał jego zastępca Mirosław Juraszek. Wiele pracy i czasu włożyli sami człon-kowie chodzieskiego koła. - Nie dysponujemy jeszcze całą kwotą, organizujemy zbiórki. Ale długów też nie mamy. W UM czekamy na rozstrzygnięcie konkursu. Już udało nam się zebrać przeszło 15 tys. złotych. Niedawno w kościele św. Floriana do puszek wpła-

ciło na ten szczytny cel 450 wiernych! Na konto dorzuciło się kolejnych 90 osób. Zbiórki odbędą się również w nowym koś-ciele, a także na ulicach wśród ludzi. Jesteśmy optymistami, wierzymy w hojność mieszkańców. Powstańcom ten pomnik po prostu się należy. Uroczyste odsłonięcie pomnika zaplanowano w dniu 4 maja o godzinie 12.

Paweł Kujawa

CHODZIEŻ 50 lecie swojej działalności obchodził Młodzieżowy Dom Kultury im. J. Kor-czaka. Niewiele jest w Chodzieży instytucji równie zasłużonych

MDK - apetyt na więcej

Z okazji Jubileuszu w sali widowiskowej Chodzieskiego Domu Kultury zorganizowano uroczystą galę. Koncert stał się nie tylko pretekstem do sentymentalnych wspomnień, ale także okazją do podsumowania dokonań z bliższej i dalszej przeszłości. A wartych pamięci wydarzeń było w MDK bez liku…

Marzenia jak ptaki szybują po niebie… Może jednak nie? Ma-rzeniem Zofii Braciszewskiej jest dobudowanie piętra z salą na 150 widzów. Starostwo raczej groszem nie śmierdzi, ale gdyby tak wejść w partnerski układ (np. z miastem) i spró-bować pozyskać środki zewnętrzne? Ćwiczyć byłoby gdzie i wreszcie można by pokazać swoje możliwości. A w mieście dodatkowa kameralna sala z pewnością się przyda.

Jan Wojdak - sympatycznie i profesjonalnie

CHODZIEŻ

Jedyny taki w Polsce!Powrót Pomnika Wdzięczności do Chodzieży stał się faktem. Choć oficjalne uroczystości związane z odsłonięciem odbędą się 4 maja, mieszkańcy mogą już podziwiać figurę w pełnej okazałości

Pomnik stanął na przygotowanej do tego wysepce przy kościele św. Floriana w środowe przedpołudnie. Sprawnie przeprowadzony montaż cokołu i samej rzeźby nie trwał dłużej niż trzy godziny.

W ub. środę pomnik ulokowany został na cokole

Przedstawiciele władz powiatu docenili pracę dyr. Braciszewskiej

7ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 warto przeczytać

Oliwia, która sama 2 lata temu prze-szła operację ser-

ca, kiedy dowiedziała się o Oskarze, po nara-dzie z babcią postano-wiła dla niego pobiec. Choć do tej pory nie miała żadnych przeci-wskazań do uprawiania

sportu, dystans, tempe-ratura powietrza, jak również emocje spowo-dowane biegiem spra-wiły, że dziewczynka po minięciu mety trafiła do chodzieskiego szpitala na obserwację. Pod fa-chową opieką serce się uspokoiło, tętno wróci-

ło do równowagi, emo-cje opadły. Kiedy dzień później chłopiec usłyszał o przy-padku Oliwii postanowił jej w szczególny sposób podziękować udając się do szpitala w odwiedziny. Na miejscu doszło do wzru-szającego spotkania. Jak

się okazało dzieci miały wiele wspólnych przeżyć szpitalnych, którymi się dzieliły i co rusz nawzajem sobie opowiadały. Oliwia stała się w oczach Oskara „Super bohaterką” i zo-stała obdarowana przez niego pamiątkowym kub-kiem. P. Kujawa

Tak wielkie za-angażowanie i mobilizację nie-

mal całej społeczności lokalnej można obser-wować nieczęsto. Pod-czas dwudniowej akcji udało się zebrać kwotę 8188,98 zł. Współor-ganizatorami całości była Gmina Chodzież, Rada Rodziców przy SP Strzelce oraz Sołectwo Strzelce. Przybyłych na piąt-kowy koncert gości powitała dyrektor SP w Strzelcach Elżbieta Grzelaczyk. Zabierając głos wójt gminy Kamila Szejner, zaakcentowała „otwarte serca” i wiel-ką solidarność miesz-

kańców. Doceniając trud i zaangażowanie organizatorów akcji zwróciła uwagę, jak ważna jest wrażliwość na potrzeby innych. Na scenie dla Oskara wystąpili młodzi artyści - uczniowie szkoły w Strzelcach, grupa „Jan-Boys” oraz wokaliści ze Studia Piosenki GOK Budzyń. W przerwach wielkopolską gwarą raczył obecnych znany satyryk (współpracują-cy z naszą gazetą), Mie-czysław Góra. Dodatko-wo w czasie koncertu można było zakupić los--cegiełkę, a także słod-ki poczęstunek wraz z kawą i herbatą. Koncert

zakończyło wspólne odśpiewanie znanych przebojów, które wi-downia przyjęła entu-zjastycznie nagradzając występujących grom-kimi brawami. Oska-rowi i jego rodzinie dedykowano specjalną muzyczną laurkę, która wzruszyła niektórych do łez. Uwieńczeniem ca-

łej akcji były sobotnie biegi zorganizowane w strzeleckiej SP. Z od-sieczą chłopcu stawiło się aż 200 zawodników w różnym wieku. W tym przypadku pasja biegania połączyła się ze szlachetną chęcią niesienia pomocy. Ku zaskoczeniu wielu, bieg główny wystartował sam Michał Wiśniewski

z zespołu Ich Troje, któ-ry dotarł tu z pobliskie-go festynu w Ratajach. Organizatorów zasko-czyła ilość uczestników którzy wzięli udział w imprezie. Tego nie spo-dziewał się nikt. - To było prawdzi-we święto całej lokalnej społeczności, dowód solidarności z Oskarem. Wszystkim ludziom

szczerego serca zaangażowanym w to wielkie dzieło niesienia pomo-cy DZIĘKUJEMY… - podsumowała dyrektor szkoły El-żbieta Grzelaczyk.

P. Kujawa

GMINA CHODZIEŻ Chory chłopiec, o którym pisaliśmy w numerze promocyjnym doczekał się wsparcia od swoich kolegów i nauczycieli. Pospolite ruszenie przyniosło nadspodziewany efekt

Rozdanie „Oskarów” w Strzelcach

CHODZIEŻ Niezwykła historia. Oskar pamiętał o młodszej koleżance

Oliwka - Super bohater!Bieg charytatywny dla Oskara, który odbył się 21 kwietnia zgromadził ludzi o wielkich sercach. Wśród nich znalazła się Oliwia Woltmann, uczennica klasy IV SP w Oleśnicy.

Właśnie na taką nagrodę zasługują organizatorzy akcji charytatywnej dla Oskara. Całe przedsięwzięcie podzielone zostało na dwa etapy. 20 kwietnia w sali wiejskiej w Strzelcach zorganizowano koncert, zaś dzień później na terenie strzeleckiej szkoły odbyły się Biegi dla Oskara.

Oskar i super bohater Oliwia

O pechu Oskara i dramatycznych losach rodziny pisaliśmy już w numerze promocyjnym. Wspólnym sumptem akcja nabrała rozpędu, a w organizację zbiórki włączyło się wielu darczyńców, nauczycieli strzeleckiej szkoły, absolwentów a także rodziców. W rezultacie zebrano sumę, której spodziewało się niewielu.

Chłopca wsparli przedstawiciele władz gminy i macierzystej szkoły

Przeżyciem było pojawienie się idola…

Biegusiem do mety

8 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA warto przeczytać

Wydarzenie będzie miało wyjątko-wą oprawę a

udział w nim wezmą naj-lepsi polscy piloci, wśród nich: Artur Kielak, Marek Choim, grupa 3 AT3, samo-lot Falcon 2000s a także grupa Żelazny złożona z trzech samolotów, jedna z najlepszych tego typu na świecie. Po raz pierwszy w Polsce widzowie zobaczą na niebie potężny radziecki samolot Yak-3u, którego prędkość przekracza 500 km na godzinę. Wspaniałe akrobacje połączone z grą kolorowych smug pozosta-wianych na niebie sprawią,

że widowisko zostanie na długo zapamiętane przez widzów. będzie bardzo atrakcyjne dla widzów. Pokazy odbędą się w dwóch blokach, a strefa pokazów została przygo-towana w takim układzie, że widzowie zgromadzeni na stadionie będą mieli doskonałe miejsce obser-wacji. W przerwach mię-dzy prezentacjami, będzie można już na ziemi obej-rzeć śmigłowce, sprzęt wojskowy oraz pokazy ko-mandosów. Zwieńczeniem air show będzie wieczorny koncert Sylwii Grzeszczak, w trakcie którego jeden z

najlepszych pilotów Ma-rek Choim wykona pokaz z wykorzystaniem ognia. To efektowne wydarzenie będą mogli zaobserwować widzowie bezpośrednio przed koncertem, po za-padnięciu zmroku. Wstęp na pokazy kosztuje tylko 10 zł za bilet normalny i 5 zł za bilet ulgowy. - W tym roku to właśnie Margonin otwiera kalendarz poka-zów lotniczych wchodząc tym samym do elitarnej grupy miast, które budują promocję poprzez niezwy-kle atrakcyjne pokazy lot-nicze. Zapraszamy!

P. Kujawa

MARGONIN Takich pokazów jeszcze nie było. Co zaprezentuje grupa Żelazny?

Skrzydła nad MargoninemAż 15 statków powietrznych weźmie udział w Air Show Margonin 2018. Pokazy odbędą się 3 maja i mają związek z 100 rocznicą odzyskania przez Polskę Niepodległości.

Na razie zatrzymują się tu tylko pocią-gi osobowe. Przez

większość dnia stojąca nieco na uboczu stacja sprawia wrażenie cichej i sennej. Ale wkrótce ma się to zmienić. W związku z remontem linii kolejo-wej Poznań - Piła szybsze i bardziej komfortowe połączenie z metropolią poznańską spowoduje też większe zainteresowanie samymi obiektami stacyj-nymi. Żeby jednak stacja ożyła na sto procent, po-winna znaleźć się w kręgu zainteresowania lokalnego biznesu. Tą świadomość ma także wójt Budzynia Marcin Sokołowski. - Wystarczy popatrzeć, budzyński dworzec i tak pozytywnie wyróżnia się na tle innych często już mocno zdewastowanych

na tej trasie. Podczas jed-nego z ostatnich spotkań w Obornikach dotyczące-go modernizacji linii, mó-wiono także o odnowieniu niektórych stacji kolejo-wych i małych dworców m. in. właśnie naszego - w Budzyniu. Zależy mi żeby stacja funkcjonowała. Póki ludzie tam mieszkają i prowadzą swój mały bi-znes nie jest źle. Ale nam w gminie zależy na dia-metralnej zmianie. Teraz pojawia się taka szansa. Przy okazji trwającej już modernizacji linii lo-kalni samorządowcy mają nadzieję na zachowanie, a może i powiększenie je-dynej w gminie bocznicy kolejowej. Nie trzeba do-dawać jak wiele firm ma w Budzyniu swoje siedzi-by i hale produkcyjne. Być może firma Terrazzo lub

inni przedsiębiorcy mie-liby chęci skorzystania właśnie z usług kolei. -Transport to przy-szłość - dodaje wójt. - Dla-tego tak nam zależy na bocznicy, która jak widać to gołym okiem do dzisiaj zachowała się w niezłym stanie. Można tu śmiało rozładować, kilkanaście wagonów. Jest tylko jeden szkopuł. Bocznice nie są objęte planem moderni-zacji linii. W tej sprawie

trzeba rozmawiać z PLK indywidualnie. Dworzec w Budzyniu znajduje się pod ochroną konserwatora. Jeśli będą ku temu warunki, gmina chętnie włączy się w par-tycypowanie kosztów i uporządkowanie terenu. Zapewne przydałoby się też przygotować trochę miejsc do parkowania. Sytuacja jest płynna. Co zadecyduje kolej?

P. Kujawa

BUDZYŃ Jest szansa, że stacja kolejowa doczeka się rewitaliza-cji. Wójt gminy chciałby jednak, by służyła także miej-scowym przedsiębiorcom

Odżyje dworzec w BudzyniuCo z bocznicą?

Alarm na stacji paliw

CHODZIEŻ

Mogło być niebezpiecznie. Kto wyrwał wąż?

Zagrożenie było po-ważne, wyrwany zo-stał wąż przy dystry-

butorze LPG. Na miejsce wysłano pięć zastępów straży: z JRG w Chodzieży, z OSP Stróżewo, z OSP Bu-dzyń oraz z OSP Podstoli-ce. Przybył również patrol Policji. Mundurowi zabezpie-czyli miejsce zdarzenia i zablokowali wjazd na sta-cję paliw z drogi krajowej nr 11. Strażacy udali się w pobliże uszkodzonego dystrybutora ze specjal-

nym przyrządem - detek-torem wielogazowym. W tym czasie stacja tanko-wania oraz ruch na pozo-stałych samochodów na stacji został wstrzymany. - Po rozpoznaniu stwier-dzono, że przy dystrybu-torze LPG wyrwany został wąż do tankowania - poin-formował asp. Artur Bin-kowski z chodzieskiej ko-mendy PSP. - Detektor nie wskazał obecności sub-stancji niebezpiecznych w powietrzu.

P. Kujawa

W ostatni czwartek tuż po godzinie 16 jeden z pra-cowników stacji paliw w Podaninie zauważył poważne uszkodzenie jednego z dystrybutorów. O zdarzeniu na-tychmiast powiadomiono chodzieskich strażaków.

Jak na spadającą od lat koniunkturę na przewozy pasażerskie, nie mówiąc o towarowych - budynki i otoczenie stacji sprawiają przyzwoite wrażenie. Solidna czerwona cegła okazała się odporna na upływ czasu. Jest tu też jedyna w gminie bocznica kolejowa. Potencjał nie do pogardzenia.

Stacja w Budzyniu i tak pozytywnie wyróżnia się na tle innych

Wójt Budzynia M. Sokołowski nie raz prowadził rozmowy z koleją

9ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 z pierwszej strony

Gospodarze spot-kania, burmistrz Margonina Janusz

Piechocki wraz ze swoim zastępcą Łukaszem Mal-czewskim mogą mieć po-wody do zadowolenia. - Ta miejscowość ani ta sala nie widziały jeszcze tak szcze-gólnych gości - powiedział na powitanie Łukasz Mal-czewski. - Projekt, który realizuje Fundacja Zbysze-wice to wspólny projekt partnerskich organizacji z całej Wielkopolski. W tym roku atrakcji szczególnie jeśli chodzi o kulturę bę-dzie co niemiara. Szykują się wyjazdy do warszaw-skich teatrów i do opery w Białymstoku. W podob-nych wypadach już wzięło udział ponad 500 osób!

Podczas wizyty w Zby-szewicach wicepremie-rowi i ministrowi nauki i szkolnictwa wyższego to-warzyszył nieodłączny na tym terenie poseł na sejm RP Grzegorz Piechowiak. Jak obaj podkreślali po-dobne przedsięwzięcia w skali każdego wojewódz-twa dają świetne efekty. - A teraz w Wielkopolsce niewielkie Zbyszewice będą

rządziły Piłą, Ostrowem czy Gnieznem. Sam wicepremier Go-win przyznał, że jest zasko-czony takim tłumem. Za-czął jednak nieco górnolot-nie - Polska jest piękna tam gdzie są Polacy. Piękne są uniwersytety trzeciego wie-ku… - zaczął nieco górno-lotnie, po czym przeszedł do meritum. - Nigdy nie ze-tknąłem się z sytuacją, by aż

dziewięć podmiotów wzięło udział we wspólnym projek-cie. Gratuluję Fundacji, że przygotowała tak świetną propozycję i sprawnie reali-zuje zajęcia. Państwo jest od tego żeby pomagać, ale nie wyręczać. I to staramy się robić. W imieniu samorzą-dowców głos zabrał bur-mistrz Janusz Piechocki, który nie omieszkał przy-pomnieć efektów prowa-dzonej przez Gminę poli-tyki prorodzinnej. Spotka-nie zakończyło uroczyste wręczenie listów gratula-cyjnych przedstawicielom poszczególnych jednostek UTW, którzy tak gremial-nie zjechali do Zbyszewic.

P. Kujawa

Karolina Smardz-Dy-mek rzecznik KPP w Chodzieży potwierdza

informację, którą od rana żyli mieszkańcy okolic Rynku. Prawdopodobnie do wypad-ku doszło jeszcze przed go-dziną 9 rano. Krótko później o tragedii w zabytkowej wie-

ży powiadomiono chodzie-ską komendę. Opiekujący się na co dzień dzwonem i zega-rem mężczyzna z niewiado-mych przyczyn spadł z wy-sokości i został znaleziony przez pracownika zajmują-cego się konserwacją wieży. Na miejsce natychmiast

wezwano pogotowie ratun-kowe. Niestety mimo prób reanimacji 49-latek nie od-zyskał przytomności i zmarł. Na miejsce przybyli także strażacy z podnośnikiem. Policja pod nadzorem pro-kuratury rejonowej wyjaś-nia przyczyny i okoliczności

zdarzenia. Nie wykluczone, że w tej tragedii znaczenie mogły odgrywać względy zdrowotne. Mężczyzna zo-stał znaleziony na schodach. Żeby skończyło się tragedią wcale nie musiał spaść z du-żej wysokości.

P. Kujawa

Spadł i zginąłCHODZIEŻ Co się stało w zegarowej wieży

We wtorek rano we wnętrzu wieży przy kościele św. Floriana znaleziono ciało mężczyzny. Choć dość szybko na miejscu pojawiły się służby ratunkowe mężczyzny nie udało się uratować.

MARGONIN Najpierw przyjechały autobusy z których wysypało się prawie 200 seniorów. Później pojawiła się kolumna rządowa z wiecepremierem Jarosławem Gowinem. W ten spektakularny sposób zainagurowany został projekt „Aktywny senior bogactwem społeczeństwa”

Zbyszewice rządzą!To największy tego typu program w Wielkopolsce,

a może nawet w całym kraju. Operator programu - Fundacja „Rozwój Zbyszewic” objęła formalnym nadzorem

aż 9 Uniwersytetów Trzeciego Wieku i organizacji pokrewnych m. in z Ostrowa, Wągrowca, Gniezna i Margonina. Wartość programu wyniesie 287 tys. 770 złotych.

Służby ratunkowe na Rynku obok wieży. Widok z drona. Zdjęcia udostępnił autor Andrzej Jaremba

Podczas akcji użyto podnośnika straży

Do Zbyszewic zjechali się przedstawiciele UTW z całej Wielkopolski

Wręczenie listów gratulacyjnych projektu

Burmistrzowie Margonina wiedzą co to skutecz-ny marketing. Spektakularnych wydarzeń tu nie brakuje. Przykładem może być właśnie wizyta Jarosława Gowina. Choć przemówienie zaczął od frazesów (str. 15), to jakby nie było wicepre-mier… Tego aspektu nie doceniali wcześniejsi, a także i obecnie włodarze pozostałych gmin po-wiatu. Pijar im nie potrzebny?

10 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA wędką i obiektywem

W rzece jest sporo ryb drapież-nych, przede

wszystkim szczupaków, które czatują wzdłuż rzecznych burt, na odcin-kach, gdzie nurt spowal-nia, w okolicach przepła-wek i śluz. Spinningiści mogą liczyć także na przyzwoitego okonia, na sztuczne przynęty biorą także jazie i klenie, któ-rych populacja w Noteci

Do tej pory moż-na przeczytać w wędkarskich

poradnikach, że: - ,,tar-ło takiego to a takiego gatunku przypada na połowę maja”. Niestety, przypisywanie wydarze-niom w przyrodzie ści-słych, kalendarzowych dat mija się z celem. Na przykład w połowie maja mogą być zarówno lipcowe upały jak i solid-ne przymrozki. Warunki klimatyczne wywierają presję na tempo zmian w przyrodzie. Fenologia

określa ścisły związek wydarzeń w przyrodzie w konkretnym miejscu, a wiadomo przecież, że inne warunki klimatycz-ne są na Dolnym Śląsku, inne zaś na Mazurach. Przekwitanie pod-biału pospolitego i knieci błotnej, kształtowanie się liści olchy czarnej to syg-nał, że kończy się okres tarła dla szczupaka, bo-lenia, jazgarza, okonia, także innych gatunków. W zależności od pogody może to zdarzyć się za-równo w kwietniu, jak i

w maju. Zakwitaniu klonu zwyczajnego i mniszka pospolitego to sygnał, że do tarła przystępuje płoć. Gdy do tarła przystępuje sandacz, jest już pełnia wiosny (mniej więcej po-łowa maja) - zakwitają wtedy jabłonie, kwitnie kasztanowiec i bez pospo-lity, a gdy tarło ma się ku końcowi przekwita gru-sza. W tym czasie trze się także część populacji lesz-cza - jednak koniec tarła wypada nieco później, na okres kłoszenia się żyta.

J.W,

Jednym z najciekawszych łowisk naszego regionu jest rzeka Noteć. W swoim środkowym biegu płynie ona Pradoliną Notecką, która na odcinku od Bydgoszczy do Piły ma szerokość ok. 9 kilometrów; jedynie w okolicach Nakła i Ujścia zwęża się do około 3 kilometrów.

Łowisko – rzeka NotećPamiętajmy, cała pradolina usiana jest torfowiskami i podmokłymi łąkami, więc bez wędkarskich butów nie ma co wybierać się na wyprawę. Warto jednak podjąć wyzwanie, bo wędrówka niezmierzonymi polderami, pośród krzyku ptactwa kryjącego się w licznych kępach krzewów, dostarcza niezapomnianych przeżyć. I choć wędkuje tutaj wielu wędkarzy, zawsze można dla siebie znaleźć jakiś dziewiczy kawałek rzeki.

Co to jest fenologia?

WARTO WIEDZIEĆWędkarze już od dawna zauważyli, że rytm życia pod wodą, a szczególnie okre-sy tarła poszczególnych gatunków, ściśle związany jest z etapami rozwoju pewnych roślin. Nauka, która objaśnia te zależności (także ścisły związek innych periodycz-nych zjawisk w przyrodzie z czynnikami klimatycznymi) to właśnie fenologia.

TROCHĘ HISTORII Pstrągi przeoryszy i najstarsza książka

Anglia jest uznawana za kolebkę współczesnego wędkarstwa. Nic dziwnego, skoro pierwszy podręcznik wędkarski ukazał się tam już w połowie XVI wieku. Jego au-torem był - jak powszechnie sądzono - niejaki pan J. Berens. Książka cieszyła się ogromną popularnością i była wielokrotnie wznawiana.

Dopiero po latach oka-zało się, że słynny podręcznik został

napisany nie przez pana Be-rensa, a przez... pannę Julia-nę Berens! Była ona córką osobistego doradcy Ryszar-da II i narzeczoną księcia Yorku, który wprowadzał ją w arkana sztuki wędkar-skiej. W połowie XV wie-ku, gdy młodzi się poznali, łowienie ryb na sztuczne przynęty było ulubioną roz-rywką dworu królewskiego. Niestety, sielankę przerwała

śmierć księcia Yorku, który poległ w bitwie pod Azico-urt. Zrozpaczona Juliana poprzysięgła sobie wieczna żałobę i wstąpiła do klaszto-ru, w którym przez wiele lat była przeoryszą. Zaszcze-piona w latach młodości żyłka wędkarska nie wyga-sła. W przepływającej przez klasztorne posiadłości rze-ce jej bystre oko wypatrzyło pląsające pstrągi. Niewiele czasu trwało, a przełożona sama sporządziła wędzisko i sznur z końskiego wło-

sia, nadto komplet muszek wykonanych z pawich i ba-żancich piórek, by zasiąść w końcu nad rzeką. Już po śmierci przełożo-nej odkryto, że pozostawiła po sobie szereg notatek po-święconych wędkarstwu, które zatytułowała ,,Sztuka łowienia ryb, w tym tajem-nica wabienia najszlachet-niejszych z nich – pstrą-gów”. Decyzję o druku tych materiałów wydał opat opiekujący się klasztorem.

J.W,

jest całkiem spora. Spraw-dzają się przynęty raczej niewielkie – numery 2 i 3 Meppsa, twistery i kopy-ta na niewielkich głów-kach. Od wielu lat krążą opowiadania o wielkich sumach, jakie w dawnych latach łowili wędkarze w Noteci w samym Ujściu i poniżej miasta. Dziś o sumy jest trudno, choć wielu wędkarzy nadal próbuje je złowić.

Noteć jest znakomi-tym miejscem dla wędku-jących na przepływankę - spokojny nurt pozwala na finezyjne prowadzenie zestawu, a dobrze położo-na zanęta przywabi prze-de wszystkim płocie, krą-pie i leszcze. Tam, gdzie nurt nieco przyspiesza, można spotkać brzanę, klenia i jazia. W Noteci złowić można rzadkie już dzisiaj rozpióry i certy.

Ciekawe łowiska to okolice Białośliwia, które kusi rzecznymi łowiska-mi i urokliwym starorze-czem. Noteć za wsią Milcz to znakomite miejsce na zasiadkę z długą wędką spławikową lub drgają-cą szczytówką w dłoni. Wielu wędkarzy wybiera Noteć w Ujściu oraz łowi-ska poniżej, aż do śluzy Nowe. Warto spróbować.

Józef Wróblewski

Łowisko Noteć w okolicach Milcza

Certa złowiona w Noteci

Urokliwie, leniwie…

11ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 zezem

Gazeta Regionalna „Ziemia Chodzieska”REDAKCJA: ul. Kościuszki 30, 64-800 Chodzież, redakcja@ziemiachodzieska.org

REDAKTOR NACZELNY: Paweł Kujawa, pawel.kujawa@ziemiachodzieska.org tel. 600 442 531 WYDAWCA: „Fundacja im. Janusza Korczaka i Melchiora Wańkowicza”, ul. Kościuszki 30, 64-840 Chodzież

PREZES ZARZĄDU: Andrzej MichalskiREKLAMA: 509 269 600SKŁAD: Studio Projektu Graficznego „ART-WENA”, www.art-wena.pl, e-mail: grafika@art-wena.plDRUK: AGORA S.A. Drukarnia Piła, ul Krzywa 35, 64-920 Piła

www.gazeta.ziemiachodzieska.orgRedakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz za-strzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam i ogłoszeń

ZIEMIACHODZIESKA

Janusz Piechocki burmistrz Margonina prze-prosił kierowców, którzy przyjechali do Zby-szewic na inaugurację projektu senioralnego.

- Chcę przeprosić wszystkich kierowców za stan dróg. Tyle że nie są to nasze drogi, ale drogi powia-towe. Tam kawałek dalej jest nasza gminna i nowa.

Wicepremier Jarosław Gowin podczas wizyty w Zbyszewi-cach: - Polska jest piękna tam

gdzie są Polacy. Piękne są Zbyszewice. Piękni są seniorzy i piękne są Uniwersytety Trzeciego Wieku.

Choć sobotni fe-styn przyciągnął sporo mieszkań-

ców gminy i miasta fre-kwencja nie była powa-lająca. Wiśniewski i Ich Troje najlepszy okres zdecydowanie mają za sobą. Sukcesu na miarę „A wszystko to… bo Cie-bie kocham” nie da się powtórzyć ot tak, z dnia na dzień. Mimo to, jak się okazało ma on swo-ich zagorzałych fanów również i w naszym mieście. Przynajmniej przed południem chęt-nych do wspólnej prze-jażdżki nie brakowało.

Ach te drogipowiatu…

GMINA CHODZIEŻ Karol Stefaniak już nie raz zaskakiwał klientów i konkurencję. W sobotę gościem ko-misu samochodowego Euro-Auto był znany wokalista i celebryta Michał Wiśniewski

Ich dwoje - Wiśniewski z TesląNaszo eka

Gór(n)olotnie

W polityce nic nowego

Ej tam, zawsze jest coś ciekawegoNaród wkrótce się więc dowie

jaką kasę stracą posłowie

Wszak Pan Prezes oczywiście Rzecz ogłosił uroczyścieŻe dla narodowej zgody

Rząd odda swoje nagrody

Na charytatywne cele20-procent to jest wiele

Kto straci, każdy już to wie…Burmistrzowie i wójto-wie…

POSTSCRIPTUM

Opozycja w konsternacjiChce podwyżek i dotacjiKto ma rację na te spory

Czas pokaże i wybory Mieczysław Góra

CO W POLITYCE

Festyn przy ratajskim rondzie miał jeszcze jedną atrakcję. Oto bowiem w towarzystwie wokalisty można było udać się na kilunastominutową przejażdżkę elektryczną, niemal bezgłośną Teslą. Podobnie jak włosy gwiazdy krwistoczerwoną.

Celebryta nie stwarzał barier co rusz pozując do zdjęć i rozdając autogra-fy. Ten i uf podczas tych krótkich wypadów samo-

chodem usłyszał nieco więcej pikantniejszych szczegółów i informacji z pełnego meandrów życia artysty.

Przed godziną 11 Wiśniewski dotarł czerwoną Teslą do Strzelec na bieg chary-tatywny, gdzie przeżył prawdziwe oblężenie. Swoje „urzędowanie” zakończył w Ratajach o godz. 16. Dodajmy, że wiele działo się też po drugiej stronie rataj-skiego ronda, gdzie na dzieci czekali animato-rzy i atrakcje w rodzaju dmuchanych zamków, zaś rodzice mogli uzu-pełnić kalorie w znanej i cieszącej się renomą jadłodajni Bartolini.

P. Kujawa

Michał Wiśniewski promował siebie, Teslę i KarolaStefaniaka

Autograf na czapce i owszem. Nie w takich miejscach się podpisywało…

Warto było coś przegryźć u Bartoliniego

Poznańską gwarą...

Hej kochano wiara. Som ludzie którzy wie-la godajóm i som tacy, którzy majóm coś do powiedzynio. Paweł Kujawa – to jest

tyn naczelny naszyj gazety, który blubro po róż-nych ekach, że to akurat jo taki jezdem. Brawyn-dził mi i gowe zawrocoł, abym cóś tu nagrygolił po poznańsku. Jo mówie do Pawła: tej ty cheba mosz szajbe, jo owszym mogę troche pogodać pierdoły po wielkopolsku, ale żeby zaś dych coś nasmarować do gazyty to mówie ci że szkoda inkaustu. Wiara jeszczyk ździebko się pochi-chro z takiygo blubranio po poznańsku jak sta-ro wiara godała, ale zaś teroz to nikt już tak nie godo. A łyn – czyli Paweł – zaś dó mnie: wew cołki Polsce każdo eka lansuje swojóm gware: Kaszuby majóm przymusowóm nauke po ich-niymu, drogowskazy majóm wew ichnich napi-sach, Górole swojóm gwaróm szpanujóm przed ceprami, a Ślonzoki to nie tylko, że godajóm, to zaś jeszcze drukujóm po swojymu swoje gazyty. No ja – namówiłeś mnie Paweł, ale powiym ci, że nie przekonołeś mnie durch: ale jak zaś bydzie z tegó jakoś poruta – to ty bydziesz świcił przed wiarom swojóm sznupóm i zaś ci wiara powiy, że mosz kuku na muniu… Polacy nie gęsi swój język mają – czyli po naszymu – Poznanioki nie gajory swoje blubry majom. MG

Piękna nasza Polska cała

MIĘDZY BOGIEM A PRAWDĄ

12 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA reklama

OKNA I DRZWI Z PVC I ALU

ROLETY, MOSKITIERY

LUSTRA I SZKŁO NA WYMIAR

PANELE SZKLANE Z GRAFIKĄ

KABINY PRYSZNICOWE

PRODUKCJA MONTAŻE SERWIS

RATAJE, UL. CHODZIESKA 16,tel. 67 281 02 31, kom. 607 436 040

www.vitro-plast.com

13ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 reklama

14 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA na sportowo

W ostatniej ko-lejce Iskra zagrała w Gę-

bicach zdobywając aż cztery gole (2:4). Bramki dla Iskry strzelili: Ceza-ry Krukowski, Szymon Opara i dwie Patryk Dziuba. Krzysztof Kin kierownik sportowy Isk-ry: - Mecz był trudny, nie-wielkie boisko utrudniało rozegranie piłki, a na do-datek gra przeciwników była bardzo agresywna. 21 kwietnia Kłos Bu-dzyń rozegrał mecz w Trzciance z tamtejszą Notecią i przegrał nieste-ty 2:0. Pierwsza bramka padła po błędzie obroń-ców w 75 minucie, a dru-ga z rzutu karnego w 85 minucie. Michał Węgrzyn trener Kłosa: - W Trzcian-ce nie mieliśmy czołowych zawodników, a dodatkowo już na początku meczu graliśmy w dziesięciu, bo nasz obrońca otrzymał czerwoną kartkę. Trzeba było się bronić. Chcie-

liśmy chociaż utrzymać bezbramkowy remis, nie-stety pod koniec meczu przyznano przeciwnikom kontrowersyjny naszym zdaniem karny, który wy-korzystali. Teraz musimy się mobilizować na kolej-ny mecz i spróbować nie popełnić tych błędów. Natomiast w Leże-nicy dominowali za-wodnicy Kłosa Budzyń. Dla zespołu z Budzynia bramki strzelili Jarosław Barr, Łukasz Garboliński i Adam Kotys. Podobnie było w meczu z Młyn-kowem wygranym 2:0, gdzie bramki zdobyli Szymon Wojciechowski i Robert Troczyński. W niedzielę 22 kwiet-nia w tabeli okręgowej zmierzyły się w Śmiłowie drużyny Orkanu Śmiło-wo i Polonii Chodzież. W pierwszej połowie obie drużyny strzeliły po jed-nej bramce (dla Polonii - Mateusz Mach). Po prze-rwie, w 58 minucie po-

nownie padł gol dla Polo-nii, tym razem po strzale Oskara Rosoła i zrobiło się 1:2. Niestety w 86 minucie przeciwnicy wy-równują i w doliczonym czasie strzelają jeszcze zwycięską bramkę. Mecz kończy się wynikiem 3:2 dla Orkanu Śmiłowo. Sergiusz Grabowski trener Polonii: - W po-przednim meczu w Mar-goninie poradziliśmy sobie bez problemu wygrywając 1:3. Moi zawodnicy są rocznikowo bardzo młodzi, dlatego też widać tutaj tzw. błędy juniorskie, na doda-tek w Śmiłowie mecz został przedłużony o 8 minut i decyzje sędziego mogły po-móc naszym przeciwnikom. W sobotę 21 kwietnia Sokół Szamocin uległ na własnym boisku liderowi czyli Unii Wapno 0:2, a tydzień wcześniej Sokół zremisował z Wyrzy-skiem 1:1. bramkę strzelił

Artur Wołowicz.Piotr Ślęzak

Oliver Chudzik z Chodzieży zmie-rzył się z Markiem

Malinowskim z klubu Sparta Złotów w boksie olimpijskim w kat. 75 kg. Walka była bardzo wyrównana, szybkie ak-cje, niestety decyzją sę-dziów zwycięstwo przy-znano przeciwnikowi

Olivera. Był to niejako rewanż, ponieważ pół roku wcześniej zawod-nicy spotkali się w ringu i wówczas zwyciężył …Oliver. Dodajmy, że od pięciu walk to pierwsza porażka Olivera Chudzi-ka. Kacper „Grilek” Grill z Budzynia stoczył wal-

kę w boksie olimpijskim z Szymonem Durkiewi-czem z klubu Szamotuły Boxing Team w kat. 69. Od początku pojedynku dziewiętnastoletni bu-dzynianin dominował nad swoim przeciwni-kiem. I chociaż Szymon Durkiewicz stoczył wię-cej walk i uchodzi za

bardziej doświadczone-go, jednogłośnie wygrał Kacper. Przypomnijmy, że Kacper „Grilek” Grill trenuje boks olimpijski od trzech lat i jest brązo-wym medalistą Akade-mickich Mistrzostw Pol-ski, a jego trenerem jest Arkadiusz Tobera.

P. Ślęzak

SPORTY WALKI Grilek i Chudzik walczyli w ringu

V Gala Boksu i K1 w Chodzieży

W sobotę 24 marca w hali Szkoły Podstawowej (gimnazjum) w Chodzieży odbyła się V Gala Boksu i K1 w której wystartowało dwóch mieszkańców naszego powiatu - Oliver Chudzik i Kacper „Grilek” Grill z klubu Sporty Walki Piła. Hala sportowa została wy-pełniona po brzegi, a z samego Budzynia przybyło ok. 100 kibiców.

Kacper Grilek (w niebieskiej koszulce) poradził sobie znakomicie

Niestety Oliver Chudzik musiał uznać wyższość Marka Malinowskiego

PIŁKA NOŻNA Zakończyła się 19 i 20 kolejka rundy wiosennej

Rozkręcają się!Iskra Wyszyny rozegrała 14 kwietnia mecz z LZS Trzcianka wygrywając 2:1. Zaległy mecz z Ujściem rozegrano w środę 18 kwietnia i zakończył się wygraną Iskry 3:0 po dwóch bramkach Patryka Dziuby i jednej Łukasza Kisiela.

Kibice Iskry Wyszyny prezentują nowe stroje Fan Clubu. Mecz Sokół Gębice - Iskra Wyszyny

Noteć Dziembowo walczy z Kłosem Budzyń (0:3) w poprzedniej kolejce

15ZIEMIA CHODZIESKA | 26 kwietnia 2018 na sportowo

Imprezę rozpoczęły przedszkolaki, później wystartowali ucznio-

wie szkół podstawowych, na koniec dorośli. Każdy z zawodników otrzymał pa-miątkowy medal, a najlep-sze trójki dodatkowo na-

grody rzeczowe wręczone przez przewodniczącego Rady Gminy Zenona No-wickiego i Sekretarz Gmi-ny Ewę Kasperczak. Bieg główny wygrał Robert Gerke z Chodzieży drugi był Jan Hordych z Szamo-

cina, trzeci Przemysław Popkowski z Zacharzyna. - Organizacyjnie bieg się udał, ubolewam tylko nad małą frekwencją dzie-ci, bo dla dorosłych w tym samym czasie odbywały się biegi w Kaczorach i Strzel-

cach. I to jeszcze mogę zro-zumieć - mówił Mariusz Ajchsztet jeden z organiza-torów. - Dziękuję władzom Gminy Budzyń i Nadleśni-ctwu Podanin za pomoc w organizacji biegu. Najlepsi spośród

7 klas i gimnazjum: Dziewczęta 1 km: 1.Marty-na Gąsior 2.Wiktoria Grusz-czyńska,3.Martyna Jessa Chłopcy 1 km: Kacper Mo-drzyński Klasyfikacja wśród dorosłych:

Kobiety 5 km: 1. Marta Cabel, 2. Anna Czerwiń-ska, 3. Beata Szczurek Mężczyźni 5 km: 1. Robert Gehrke, 2. Jan Hordych, 3. Przemysław Popkowski

P. Ślęzak

Emocji nie brakowa-ło… Celem spotkania była popularyzacja

tenisa stołowego oraz promowanie aktywnego sposobu spędzania czasu wolnego. Uczestnikami zawodów byli Uczniowie Szkół z terenu Gminy oraz z Gimnazjum w Ratajach. W szranki stanęło wielu zawodników, którzy z za-angażowaniem i wolą wal-ki włączyli się do rywaliza-cji poszczególnych katego-rii wiekowych. Zwycięzcy otrzymali nagrody, medale i dyplomy. Oto klasyfikacja najlepszych:

Kategoria chłopców ROCZNIK 2003/2004I miejsce: Dominik Świ-derskiII miejsce: Tomasz JancIII miejsce: Oskar Wołowicz ROCZNIK 2004I miejsce: Maciej OlszewskiII miejsce: Kajetan NajdaIII miejsce: Sergiusz Ko-walczyk ROCZNIK 2005I miejsce: Oskar LudowiczII miejsce: Miłosz PrzybyłaIII miejsce: Aleksander Siudyga ROCZNIK 2006I miejsce: Dawid JanickiII miejsce: Hubert Bielecki

III miejsce: Jakub Pajączek ROCZNIK 2007/2008I miejsce: Stanisław TutakII miejsce: Kacper MiklaszIII miejsce: Michał MarciniakKategoria dziewcząt: ROCZNIK 2004I miejsce: Julia JankowskaII miejsce:Martyna SrebnaIII miejsce: Julia Gotszling ROCZNIK 2007/2008I miejsce: Marcelina Gra-bowskaII miejsce: Natalia Jan-kowskaIII miejsce: Amelia Bent-kowska

opr. P. Ślęzak

Niestety Oliver Chudzik musiał uznać wyższość Marka Malinowskiego

BIEGI W Budzyniu odbył się VIII Wiosenny Bieg Orlika

TENIS STOŁOWY

Grad medali (i piłeczek) w StróżewieTurniej pod patronatem wójta. Zacięta rywalizacja za stołami

W hali sportowej w Ratajach pod patronatem wójta gminy Kamili Szejner rozegrano turniej tenisa stołowego. Organizatorem zawo-dów był Zespół Szkolno-Przedszkolny w Stróżewie.

Mecze były zacięte, nikt nie odpuszczałUczestnicy zostali nagrodzeni medalami i dyplomami

Zawiodła frekwencjaW ostatnią sobotę 21 kwietnia w Budzyniu zorganizowano VIII Wiosenny Bieg Orlika na oś. Piaski. Zawodni-cy startowali kolejno w poszczególnych kategoriach wiekowych.

Do startu gotowi…

Najlepsi uhonorowani

Na linii startu Noteć Dziembowo walczy z Kłosem Budzyń (0:3) w poprzedniej kolejce

16 26 kwietnia 2018 | ZIEMIA CHODZIESKA reklama