9
Nr5/2016 STYCZEŃ Byle do Dzwonka MIESIĘCZNIK GIMNAZJUM IM.JANA DOBROGOSTA KRASIŃSKIEGO W WĘGROWIE Za oknami zima. W końcu temperatury spadły znacznie poniżej zera i wszystko pokrył długo oczekiwany biały puch. Na zimowe szaleństwa trzeba jeszcze trochę poczekać. Ferie rozpoczynają się dopiero 1 lutego. Teraz należy zmobilizować siły, by pierwszy semestr zakończyć z jak najlepszymi wynikami. Do pracy nad własnymi słabościami zachęcili nas szermierze na wózkach, paraolimpijczycy, którzy odwiedzili naszą szkołę. Co jeszcze w styczniu przed nami? Oczywiście, nasz karnawałowy pokaz mody. Zapraszamy! W TYM NUMERZE: Relacja ze spotkania z paraolimpijczykami Rozmowa z Radkiem Lenartem o jego pasjach i planach Czego nie wiemy o naszych nauczycielach? Pan Paweł Marchela… Recenzja książki Powód by oddychać Gwiezdne wojny – filmowy fenomen Co słychać u naszych absolwentów? Wywiad z sierżant M. Księżopolską Dlaczego warto żonglować?

STYCZEŃ Byle do Dzwonkagimnazjum.wegrow.pl/wp-content/uploads/2016/02/gazetka24.pdf · Gwiezdne wojny – filmowy fenomen Co słychać u naszych absolwentów? Wywiad z sierżant

  • Upload
    dinhthu

  • View
    218

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Nr5/2016

STYCZEŃ

Byle do Dzwonka MIESIĘCZNIK GIMNAZJUM

IM.JANA DOBROGOSTA KRASIŃSKIEGO W WĘGROWIE

Za oknami zima. W końcu temperatury

spadły znacznie poniżej zera i wszystko

pokrył długo oczekiwany biały puch.

Na zimowe szaleństwa trzeba jeszcze trochę

poczekać. Ferie rozpoczynają się dopiero

1 lutego. Teraz należy zmobilizować siły, by

pierwszy semestr zakończyć z jak

najlepszymi wynikami. Do pracy nad

własnymi słabościami zachęcili nas

szermierze na wózkach, paraolimpijczycy,

którzy odwiedzili naszą szkołę. Co jeszcze

w styczniu przed nami? Oczywiście, nasz

karnawałowy pokaz mody. Zapraszamy!

W TYM

NUMERZE:

Relacja

ze spotkania

z paraolimpijczykami

Rozmowa z Radkiem

Lenartem o jego pasjach

i planach

Czego nie wiemy o naszych

nauczycielach?

Pan Paweł Marchela…

Recenzja książki Powód by

oddychać

Gwiezdne wojny – filmowy

fenomen

Co słychać u naszych

absolwentów? Wywiad

z sierżant M. Księżopolską

Dlaczego warto żonglować?

Z życia szkoły

SPOTKANIE

Z PARAOLIMPIJCZYKAMI

14 stycznia br. nasze gimnazjum

gościło trzech paraolimpijczyków.

Panowie Arek Jabłoński, Radosław

Stańczuk i Stefan Makowski to ludzie

niepełnosprawni, naprawdę ciężko

doświadczeni przez los. Mimo tego

doskonale dają sobie radę w życiu!

Od kilkunastu lat trenują szermierkę

i odnoszą sukcesy na skalę

światową. Zdobyli wiele medali,

w tym kilka złotych. Odwiedzili nas,

aby przełamać stereotyp

niepełnosprawnego inwalidy, nad

którym każdy musi się pochylać.

W rzeczywistości radzą sobie lepiej

niż niejeden w pełni zdrowy

człowiek. Nasi goście zaprezentowali

pokaz szermierki na wózkach.

Ochotnicy mogli nauczyć się

podstaw tej dyscypliny sportowej

i zmierzyć się w pojedynku

z mistrzami. Prowadzący

zorganizowali nawet Mistrzostwa

Węgrowa w szermierce Zawody

rozpoczęły się wybraniem

6 śmiałków, którzy mieli po raz

pierwszy wziąć do ręki szpady.

Ochotnicy podzielili się na dwie

grupy o wdzięcznych nazwach:

,,Nazwa” i ,,Debeściaki”. Podczas

przygotowań do walki uczniowskich

drużyn mieliśmy możliwość

obejrzenia kilku bardzo

interesujących filmów pokazujących

niepełnosprawnych uprawiających

sporty ekstremalne. Wracając

do szkolnych mistrzostw…

Rywalizacja była bardzo zacięta.

Zawodnicy szli łeb w łeb. Najlepsi

okazali się jednak Patryk Gulski,

Kamila Czarnecka i Michał Dekański.

Gratulujemy!!! Pełne humoru,

a jednocześnie pouczające

spotkanie organizatorzy zakończyli,

opowiadając nam o swoich

osiągnięciach sportowych, za co

zostali nagrodzeni gromkimi

brawami. Uczniowie mieli możliwość

zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć

z para olimpijczykami.

Patrycja Postek, Weronika Wysocka

klasa III a

Nasze pasje

Wywiad z Radosławem Lenartem

uczniem klasy III d

Jesteś bardzo aktywnym uczniem,

angażujesz się w wiele szkolnych

przedsięwzięć. Należysz do

harcerstwa, uczestniczyłeś w

warsztatach EUROWEEK, brałeś

udział w jasełkach, w Festiwalu

Lektur, w Węgrowskim Biegu

Niepodległości. Jakie dziedziny

najbardziej Cię interesują?

Interesuję się różnymi rzeczami.

Jedną z moich pasji jest żeglarstwo.

W ostatnie wakacje zdałem egzamin

na stopień żeglarza jachtowego

i zdobyłem patent żeglarski. Mam

uprawnienia do prowadzenia

jachtów o długości 12 metrów

po wodach śródlądowych.

Skąd takie zainteresowania?

Już w podstawówce należałem do

kółka modelarskiego prowadzonego

przez pana Wojciecha Dunaja.

Brałem udział w spływach

kajakowych po Liwcu i

tak to się zaczęło…

Czy śpiewasz szanty?

Oczywiście. Mój ulubiony

zespół to węgrowska

Stara Kuźnia. Chciałbym nauczyć się

grać na gitarze…

Czy lubisz czytać?

Najchętniej czytam

fantastykę. Interesują mnie

książki przedstawiające

mroczne wizje przyszłości.

Dzielnica obiecana Pawła

Majki to naprawdę ciekawa

powieść.

Ulubiony film Radka Lenarta to…

Oczywiście coś z fantastyki, czyli film

Petera

Jacksona

Hobbit.

Bitwa pięciu

armii.

Wkrótce skończysz gimnazjum. Czy

zdecydowałeś już, gdzie będziesz

kontynuował naukę?

Chciałbym kiedyś studiować na

Akademii Morskiej w Gdyni, dlatego

wybiorę chyba klasę matematyczno-

geograficzną w LO im. Mickiewicza.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy

samych sukcesów . / Redakcja

Nasi nauczyciele

Pan Paweł Marchela – historyk, wychowawca klasy I a . Wiceprzewo-dniczący Rady Powiatu Węgrowskiego.

Ulubiona książka - Norman Davis Orzeł biały czerwona gwiazda

Ulubiony film - Jak rozpętałem II wojnę światową

Ulubiony serial - Wataha

Ulubiona marka samochodu- Ferrari

Ulubione zespoły muzyczne - Depeche Mode i Lady Pank

Ulubione kluby sportowe Czarni Węgrów i FC Barcelona

Ulubiony kolor – czerwony

Ulubione danie- zupa ogórkowa

Podróż marzeń – Indie

Oprac. Redakcja

Trochę cooltury

DAWNO, DAWNO

TEMU W ODLEGŁEJ GALAKTYCE

...

Odkąd pamiętam, wszyscy w mojej rodzinie interesowali się kosmicznymi przygodami Anakina, Luka Skywalkera, Hana Solo i Lorda Vadera. Nie mogło zatem być inaczej – ja również jestem fanką filmów George’a Lucasa. Gwiezdne wojny to zdecydowanie jeden z największych fenomenów filmowych minionego stulecia. Saga, której pierwszy epizod pojawił się na ekranach kin w 1977r., do dziś osiąga wielkie sukcesy. Warto wspomnieć, że kolejne części „Gwiezdnych wojen” nie ukazywały się cyklicznie.

Dziś znów zarówno wieloletni fani sagi, jak i osoby, które po raz pierwszy zetknęły się z kosmiczną epopeją, mogą poczuć niesamowite emocje, gdyż 18 grudnia br. miała miejsce premiera kolejnego epizodu Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy.

Wszyscy wiedzą, że akcja filmu rozgrywa się gdzieś w odległej galaktyce. Na planetach, po których podróżują bohaterowie, można spotkać wspaniałych

bohaterów i wiele niesamowitych kosmicznych stworzeń: mutantów i rozumnych maszyn. Tematem przewodnim filmu jest oczywiście walka dobra ze złem, czyli pojedynek jasnej strony mocy z ciemną stroną mocy.

Moim zdaniem naprawdę warto obejrzeć film Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy. Reżyser J. J. Abrams postarał się, by zaciekawić widzów kosmicznym świat i jego problemami. Film ma wiele atutów – ciekawą fabułę, zaskakujące zwroty akcji, intrygujących bohaterów. Na ekranie najnowszej części Gwiezdnych wojen zobaczymy kilka znajomych twarzy, takich jak Han Solo, księżniczka Leia, Chewbacca, ale również nowych bohaterów. Najciekawszą z ich jest zdecydowanie zbieraczka kosmicznego złomu - Rey, w którą wcieliła się Daisy Ridley

Według mnie film przypadnie do gustu nie tylko miłośnikom kina science-fiction, zawiera bowiem wiele uniwersalnych prawd i …wzruszających scen. Warto się o tym przekonać, wybierając się do kina.

W węgrowskim kinie Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy można było obejrzeć już 14 stycznia 2016r.

Natalia Wołynko I d

W świecie książek

POWÓD BY ODDYCHAĆ

Początkowo miałam napisać

recenzję innej książki, ale

po przeczytaniu powieści

R. Donowan zmieniłam

zdanie. Książka porusza

naprawdę ważne

problemy. Wciągnęła

mnie już po przeczytaniu

kilku pierwszych stron.

Powód by oddychać to początek

znakomitej trylogii R. Donovan

Oddechy. Książka przedstawia świat

szesnastoletniej Emmy, która mieszka

wraz z wujostwem

i ich kilkuletnimi dziećmi w miasteczku

Connecticut. Dziewczyna nie chce być

zauważana, chowa się w cieniu swojej

przyjaciółki Sary. Stara się jak

najczęściej przebywać poza domem, w

którym jest poniżana i bita przez swoją

ciotkę Carol. Emma próbuje znosić

wszystkie upokorzenia i nie pokazywać

swojej słabości. Nie chce zniszczyć

przyszłości swoim kilkuletnim

kuzynom. Wie, jak to było z nią… Kiedy

miała siedem lat, zmarł jej ojciec, a

matka popadła w nałóg… Emma

pomimo sytuacji w domu jest jedną z

najlepszych uczennic, gra w dwóch

szkolnych drużynach, jest redaktorem

naczelnym szkolnej gazetki. Od trudnej

codzienności odrywają ją wspólne

weekendy z Sarą. Jak w większości

książek młodzieżowych w powieści

występuje wątek miłosny. Emma

zakochuje się w Evanie, który stara

uczynić jej życie bardziej normalnym.

Przeżywają wzloty i upadki… Mam

w zwyczaju, że nie spojleruję, więc nie

zdradzam szczegółów ich związku.

Czy Emmie uda się znaleźć swój powód

by oddychać? Jak ułożą się jej relacje

z ciotką? Czy Evan pomoże jej wziąć

tak długo wyczekiwany oddech? Może

Carol posunie się o krok za daleko?

Może George coś zauważy? Sara nie

wytrzyma i opowie wszystkim,

co dzieje się w domu Em?

W rozrachunku między miłością

a stratą to miłość popychała mnie

do walki o to, by... oddychać. To tylko

jeden z wielu cytatów z powieści

Powód by oddychać , które warto

przytaczać. Książka skierowana jest do

nastolatek, ale nawet dorośli

z pewnością przeczytają ją z zapartym

tchem. Niewielu autorów dla młodzieży

pisze o przemocy domowej. Powód by

oddychać to nie kolejna głupia

młodzieżówka pisana dla kasy. To coś

więcej.

Pełnowartościow

a książka, która

powinna się

znaleźć na półce

w każdej szkolnej

bibliotece.

Karolina

Leszczyńska z II b

Co słychać u naszych absolwentów?

JUŻ W GIMNAZJUM

CHCIAŁAM BYĆ POLICJANTKĄ

Sierżant Monika Księżopolska

Ile lat temu skończyła Pani nasze

gimnazjum?

Gimnazjum skończyłam 13 lat temu, chociaż

wydaje mi się, że to było całkiem

niedawno …. Należałam do pierwszego

rocznika po reformie oświaty, który

rozpoczął naukę w gimnazjum.

Kto był Pani wychowawcą?

Moją wychowawczynią była pani Grażyna

Głowala - nauczycielka chemii. Dzięki niej

ten przedmiot był dużo przyjemniejszy :)

Jak wspomina Pani gimnazjalne czasy?

Co Pani utkwiło w pamięci z tamtych lat?

Te trzy lata to okres, kiedy my, uczniowie,

musieliśmy zmierzyć się z nową

rzeczywistością, jaką było gimnazjum. Nikt

nie wiedział, jak to będzie , co to będzie –

wszyscy uczyliśmy się funkcjonować

w nowym typie szkoły. W pewnym sensie

byliśmy dumni , że jako pierwsi

doświadczamy tej przemiany, przez co

staliśmy się na swój sposób dorośli. Czasy

szkolne to najwspanialszy i najbardziej

beztroski okres w życiu każdego człowieka –

szkoda, że doceniamy to dopiero po latach....

Jak spędzała Pani wolny czas, gdy była

Pani w naszym wieku?

Kiedy chodziłam do gimnazjum, komputer

nie były tak powszechne jak obecnie.

Nie mieliśmy smartfonów ani tabletów

i dzięki temu więcej czasu spędzaliśmy

ze znajomymi na świeżym powietrzu. Często

jeździliśmy na rowerze, spacerowaliśmy

czy oglądaliśmy telewizję. Mieliśmy więcej

czasu dla siebie…

Czym kierowała się Pani, wybierając szkołę

średnią?

W życiu każdego człowieka przychodzi taki

moment, kiedy zaczyna zastanawiać się,

co chciałby robić w życiu. Ja już

w gimnazjum wiedziałam, że chciałabym

pracować jako policjantka i dlatego kiedy

usłyszałam, że w Zespole Szkół

Ponadgimnazjalnych im. Jana

Kochanowskiego w Węgrowie powstaje klasa

o profilu sportowo- obronnym,

nie zastanawiałam się ani chwili.

Po ukończeniu tego liceum przyszedł czas

na studia, wybrałam oczywiście kierunek

zgodny z moimi zainteresowaniami

(Przysposobienie obronne i obrona cywilna).

Studia utwierdziły mnie w przekonaniu,

że mundur policyjny to mundur, który

chciałabym nosić.

Jest Pani policjantką. Jakie cechy

potrzebne są w Pani zawodzie?

Decydując się na zawód policjanta, trzeba

pamiętać , że służba wymaga poświęcenia, bo

jej celem jest pomoc innym ludziom. Policja

to instytucja, w której panuje hierarchiczność

i trzeba wykonywać rozkazy przełożonych.

Dlatego osoba, która chce wstąpić jej szeregi,

powinna być zdyscyplinowana,

konsekwentna ,odpowiedzialna i cierpliwa.

Co Pani poradziłaby uczniom, którzy stoją

przed wyborem dalszej drogi edukacji?

Hmmmm..... Radziłabym, aby wybrali

kierunek edukacji, który byłaby zgodny z ich

zainteresowaniami, z osobowością

i przekonaniami, bo to da im dobre podłoże

do wykonywania zawodu, w którym będą

czuć się spełnieni.

Dziękujemy za rozmowę.

Jakub Chudoń i Michał Kamiński z II c

S jak sport

ZOSTAŃ MISTRZEM!

ŻONGLUJ!

Żonglowanie kojarzy

się zwykle z cyrkiem.

Bywa zabawą,

rozrywką, sposobem

na zabicie nudy

czy zaimponowanie

znajomym. Jednak mało kto wie,

że żonglerka może pomóc w nauce

oraz korzystnie wpływać na pracę

i rozwój mózgu.

Nazwa żonglerka pochodzi

od francuskiego słowa ,,jongleur’’

oznaczającego średniowiecznego

kuglarza. Wówczas żonglerzy bywali

mistrzami sztuki iluzjonistycznej,

stąd ich reputacja czarodziejów.

W rzeczywistości zawdzięczali swoje

sukcesy po prostu systematycznym

ćwiczeniom.

Z badań naukowców wynika,

że żonglerka doskonale rozwija

koordynację, która jest potrzebna

do nauki pisania, czytania, a także

do ćwiczeń fizycznych (sport,

muzyka, taniec). Refleks,

równowaga, poczucie rytmu, rozwój

umiejętności matematycznych,

trening cierpliwości

i wytrwałości

to tylko niektóre

z zalet uprawiania

tego sportu. Należy

do nich również fakt, że nauka

żonglowania nie kończy się tylko na

3 piłkach. Możemy żonglować 4, 5,

a nawet 13 piłeczkami. Internet

oferuje fanom żonglerki całą gammę

trików

Zwykle do żonglowania

używa się piłeczek wielkości piłki

tenisowej . Ich zaletą jest to,

że spadając, nie odbijają się i nie

uciekają. Ale tak naprawdę

żonglować można wszystkim:

piłkami do golfa, jabłkami,

śnieżkami, orzechami

i każdym innym okrągłym

przedmiotem. Piłki czy inne sprzęty

żonglerskie można z łatwością

zabrać ze sobą wszędzie, by ćwiczyć,

kiedy tylko mamy na to czas np.

podczas przerw pomiędzy lekcjami.

Więc do dzieła – weź do ręki coś

okrągłego i zacznij żonglować.

POWODZENIA!

Gabrysia Wołynko z I d

Opracowane na podstawie

http://kuglarstwo.pl/

To już jest koniec!

Gazetka szkolna

„Byle do Dzwonka”

powstaje pod

kierunkiem polonistki

Marzeny Wołynko.

Tworzą ją członkowie

Klubu Redaktorów. Spotkania zespołu

redakcyjnego odbywają się w każdy

czwartek na 8 godzinie lekcyjnej

w sali nr 10.

Jeśli chcesz, by Twój tekst znalazł się

w gazetce – dostarcz go do nas! Czekamy

na Twoje pomysły! Ty także możesz

zostać współpracownikiem szkolnego

pisma „Byle do Dzwonka”. Zapraszamy!

Dziękujemy panu Piotrowi Bartnikowi

za profesjonalne fotografie zamieszczone

w naszym piśmie.

Dziękujemy panom Wojciechowi

Banasiowi i Pawłowi Skupowi za pomoc

w przygotowaniu elektronicznej wersji

Byle do Dzwonka.

NA

WESOŁO

HUMOR Z UCZNIOWSKICH

ZESZYTÓW

14.01.br. na holu ??? głównym

w naszej szkole odbyło się

spotkanie z paraolimpijczykami.

Uczniem, którego dostąpił zaszczyt

poznania technik szermierki

i potrzymania szpady został

Radosław Lenart.

Nieustraszony chłopiec

z klasy III d wykazał się niebywałą

odwagą. Niestety nowicjusz nie dał

rady staremu wyjadaczowi.

Prowadzący bez nogi powiedział,

że dobrze nie mieć lewej nogi,

bo wtedy wstaje się prawą nogą

i ma się zawsze dobry humor.

Oni to potrafili z siebie żartować! Szacunek!