17
Pismo Parafii Św. stanisława KostKi w KraKowie • 29 PaŹDZierniKa 2017 • nr 7 (956) MIEć KOśCIół ZA MATKę str. 5 CZłOWIEK JEST ZA SłABY, ABY TO WSZYSTKO UDźWIGNąć. str. 7

str. 7 - debniki.sdb.org.pldebniki.sdb.org.pl/dd/dd072017 · waham się cierpieć, bądź wola Twoja (Marcin Pietrzyk) 18 ŚWIĘCIIBłOgOSłaWIENI Daś dobre świadectwo. (ks. Jarosław

  • Upload
    lyngoc

  • View
    214

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Pismo Parafii Św. stanisława KostKi w KraKowie • 29 PaŹDZierniKa 2017 • nr 7 (956)

Mieć kościółza Matkę str. 5

człowiek jest za słaby, aby to wszystko udźwignąć. str. 7

1. Renowacjanaszegokościołapowolidobiegakońca.Wjednązniedziellistopadawczasiekazaniapragnępodsumowaćtozadanie.

2. Także październik, miesiąc różańcowy dobiega jużkońca. Dziękuje tym którzy wytrwale modlili sięznamimodlitwąróżańcową.

3. Z tyłu kościoła są wystawione kartki na tegorocz-newypominki.Kartkiżółtesątylkonawypominkiroczne, a białe na listopadowe. Proszę o czytelneiwmiarę zwięzłewypełnianiewypominek.Wypo-minki można przynosić do zakrystii lub kancelariiparafialnej.

Proszęozaznaczenieulicyskądpochodząwypomin-ki,gdyżbędąonewyczytywanewedługuliccodzien-nieo17.30.

4. UroczystośćWszystkichświętychjakcoroku1listo-pada.Ogodz.15.00SalezjanieodmówiąróżanieczazmarłychwspółbraciprzysalezjańskimgrobowcunaRakowcach.

5. RocznicaprymicjiKarolaWojtyływnaszymkościelednia3listopada(takżepierwszypiątekmiesiąca).

6. Zmiana tajemnic różańcowychodbędzie się5 listo-padaogodz.17.15.

7. Możnajużzamawiaćintencjenarok2018.

8. Niedziela 12 listopada,Mszaświętadladzieciprzy-gotowujących się do I Komunii św. i ich rodzicówogodz.10.00.

9. Dnia12listopadanaMszyświętejogodz.11.30bę-dziemy Bogu dziękować za 60 lat posługi kapłań-skiejksiędzaJanaKrawca.

10. Dnia 15 listopadamodlimysięobeatyfikacjęSługiBożegoJanaTyranowskiego.

11. Z okazjiwspomnienia św. Cecylii – patronkimuzy-kisakralnej–przypadającego22listopada,naszemuorganiściep.Mieczysławowi,ChórowiDębnickiemuischoliidziecięcejskładamżyczenia,orazpodzięko-waniazawkładwbogatszeprzeżycianaszejwspól-notowejLiturgii.

n

SPISTREŚCI

3 OgłOSZENIaWPIgUłCE (Ks.ZygmuntKostka,proboszcz)

4 SłOWODLaŻYCIa

5 REfLEKSJa MiećKościółzamatkę (Ks.ZygmuntKostka,SDB)

7 ZŻYCIaPaRafII–Człowiekjestzasłaby,abytowszystkoudźwignąć. (JanuszKościński)

11 ZŻYCIaPaRafII Myteżbyliśmynagranicy. (MagdalenaDudek)

12 ZŻYCIaPaRafII Chciejmyzaświadczyć. (IzabelaHemerling-Kamińska)

13 ZŻYCIaPaRafII XIIIPieszaPielgrzymka ŚladamiKarolaWojtyłyRobotnika (s.EmanuelaPawlus)

16 ŚWIĘCIIBłOgOSłaWIENI Jeślijestempotrzebny,Panie,nie wahamsięcierpieć,bądźwolaTwoja (MarcinPietrzyk)

18 ŚWIĘCIIBłOgOSłaWIENI Daśdobreświadectwo. (ks.JarosławWąsowiczSDB

19 EUCHaRYSTIa–Subiektywny przewodnikpoMszyświętej (andrzejMacura)

21 KOŚCIółWPOLSCEINaŚWIECIE

26 KaLENDaRIUM

29 KąCIKDLaDZIECI

OgłOSZENIaWPIgUłCE

Dębniki

3

zapraszaMy wszystkich uczniów sp 30 na

Taki duży , taki mały może świętym być…. Z takimi słowami na ustach we wtorek 31 października br., w Szkole Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 30 przejdzie kolejny raz „Korowód Świętych”, który stał się już tradycją szkoły.Korowód ma na celu przybliżenie postaci świętych patronów. Uczniowie nie tylko przebierają się za świętych ale opowiadają o nich swoim kolegom….Serdecznie zapraszamy wszystkich uczniów do przygotowania strojów i zaprezentowania ulubionego świętego.

Katechetka SP 30 , s. Emanuela Pawlus

ZEwangeliiwedługśw.łukasza(łk19,1-10)

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A [był tam] pewien człowiek, imie-niem Zacheusz, zwierzchnik celników i bardzo bogaty. Chciał on koniecznie zobaczyć Jezusa, kto to jest, ale nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić. Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: Za-cheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu.

Zeszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: Do grzesznika poszedł w gościnę. Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogo w czym skrzywdziłem, zwracam po-czwórnie. Na to Jezus rzekł do niego: Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł szukać i zbawić to, co zginęło.”

SŁOWO DLA ŻYCiA

4

NowykatechizmKościołaKatolickiegookreślamo-dlitwę jako spotkanie dwóch pragnień: Bożegoi ludzkiego. Dzisiejsza Ewangelia o celniku Zache-uszutrafnieobrazujetedwapragnienia.

Jezus pragnie spotkać Zacheusza w Jego domu,alenapłaszczyźnieprzyjacielskiejpartnerskiej.JegopodejściedoZacheuszadiametralnieróżnisięodin-nych.WszyscypatrząnaZacheuszazgóry iprzypi-sująmunajgorszecechy.Jestgrzesznikiem,poborcącelnym,chciwcem.

SpojrzenieJezusaniezatrzymujesięnatym,coze-wnętrzne.Jezuswnikawgłębię,wserce,wnajskryt-szemotywacje.SpojrzenieJezusazawszewydobywato,cowczłowiekunajpiękniejsze.Objawiajegomoż-liwości.Zacheuszniejesttylkocelnikiemigrzeszni-kiem,aleprzedewszystkimczłowiekiemzdolnymdonajwiększej hojności, bezinteresowności i miłości.Trzebatylkodaćmuszansę,uwierzyćwniego,zaak-ceptowaćtakim,jakijest,zamiastosądzaćipotępiać.KażdyZacheuszwgłębisercajestdobryizdolnydonajwiększejmiłości.

ZacheuszzkoleipragniezobaczyćJezusa.PragnieBoga.Iniktinicniejestwstaniemuprzeszkodzić

zrealizować to pragnienie serca. ani tłum gapiów,któryzasłaniamuJezusa,anipozycja, jakąposiadawswojejgrupiespołecznej,anikonwenanse.Zfan-tazją,jakdzieciak,wspinasięnadrzewoiwypatrujeJezusa.

WZacheuszujestpierwotnepragnienieitęskno-tazaBogiem.Itopragnieniepozostaje,dręczy,nie-pokoi… Pozycja społeczna, zgromadzone pieniądze,rzeczymaterialne…,nicniemożegozagłuszyć.

Jezus odpowiada na jego pragnienie. a nawetwięcej,poszerzaje,wyzwalanowe–pragnieniedzie-lenia,dawania,miłosierdzia, „zakurzoneizakopanewgłębi”pragnieniemiłości.JezuspragniestworzyćzZacheusza„odnowionegoczłowieka”.

Czyniezapominam,żePanBógmarównieżwo-becmniepragnienia?Czegoodemnieoczekuje?acojest moim najgłębszym pragnieniem? Czy jestemczłowiekiem fantazji i humoru (jak Zacheusz)? Czyraczej formalistą, który kieruje się konwenansami,lękiemprzedocenąinnychiutratąpoważania,oba-wąprzedbycieminnymiodejściemodnormizasad,którerządząmoimśrodowiskiem?

Ks.ZygmuntKostkaSDBn

5

ks. Zygmunt Kostka, sdb RefLekSjAMiećKościółzamatkę

Powolizbliżamysiędozakończeniaremontunaszejświątyni.Natomiastwostatniąniedzielępaździer-nikakażdegorokuprzeżywamyuroczystośćRoczni-cyPoświęceniaWłasnegoKościoła.Todobraokazjabypoczynićrefleksjenadtematkościołapisanegoprzezmałe„k”orazprzezduże„K”.

Wciągurokusądwaszczególnedni,ważnedlakażdej świątyni: dzień jej patrona oraz rocznicapoświęcenia. Dzień patrona jest odpowiednikiemludzkich imienin (wnaszymprzypadkutośw.Sta-nisławaKostki).Wtymdniuwdanymkościeleob-chodzonajesturoczystośćodpustowa,gdyżpospeł-nieniu odpowiednich warunków można uzyskaćwtedy odpust zupełny. Dla podniesienia rangi tejuroczystościzwyczajowoprzenosisięjejobchódnanajbliższąniedzielę,abyumożliwićwiernymliczneuczestnictwoweMszy.Dzieńpoświęceniakościołajest analogią do przyjęcia przez człowieka sakra-mentuchrztuświętego.PrzezchrzestczłowiekstajesiędzieckiemBożym.Kościółprzezpoświęceniesta-jesiębudynkiemprzeznaczonymwyłączniedosłuż-byBożej.Odtądniemożesłużyćżadnymświeckimcelom.

Wliturgii istniejądwieformyoddaniabudowlido celów kultu. Kościółmożna pobłogosławić lubpoświęcić.Poświęceniejestformąuroczystszą.Prze-wodniczymubiskup,sprawującbogateobrzędy.Odbudowniczychkościołabiskupotrzymujekluczedoświątyni.Pootwarciudrzwijakopierwszywchodzido kościoła, wprowadzając do niego lud. PodczasMszyśw.biskupkropiołtarziścianyświątyniwodąświęconą,namaszczaołtarziścianywczterechlubdwunastumiejscach.Podczaspoświęceniaumiesz-czasięwołtarzurelikwieświętych, zapalaświatłai okadza nową świątynię. Na zakończenie Liturgiipo raz pierwszy Chleb Eucharystyczny umieszczasięw tabernakulum. Czerwona lampka informuje,żemiejscetojestświętejakomieszkanieBoga.

Doniedawnanapoświęceniekościołaużywałosię terminu konsekracja. Dziś odnosi się go tylko

doosóbpoświęcanychBogu(ślubywieczysteosóbkonsekrowanychczyświęceniabiskupie).

Rocznica poświęcenia własnego Kościoła toz jednej strony dziękczynienie za miejsce, w któ-rym Bóg daje siebie człowiekowi, a jednocześnietodziękczynienie, żemy sami jesteśmyświątynia-miBoga.Staliśmysięnimiwdniunaszegochrztu.WtedytozostaliśmywłączeniwKościół.

„My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. Fundamen-tu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, tak też jaw-ne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień Pański; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest”

1Kor3,9-13

Tym,codecydujeodobrunaszegodzieła,jestnietyleto,coktośrobi,ileintencja,zktórąjewykonu-je.Czymduszajestdlaciała,akorzeniedladrzewa,tym jest intencjaw stosunku do naszych czynów.Takżemymusimysięnauczyć,jakkażdydobrymu-rarz, używaćpionu.Przy jegopomocymożnakon-trolować,czydanymurjestrzeczywiścieprosty.Pi-smo Święte dostarcza namwielu takich „pionów”,czyteżreguł,którymimożemymierzyćipoprawiaćnaszeintencje.

NiemożnaczytaćzdaniazEf5,25:„Chrystusumi-łowałKościół”bezpostawieniasobiepytania:„aja?czyjakochamKościół?”.ChrystusumiłowałKościółiwydał za niego samego siebie, aby był „bez ska-zy”, iKościółbyłbybezskazy,gdybyniemiałnas!Kościółmiałbyo jedną zmarszczkęmniej,gdybym

6

Odkilkudnimożemypodziwiaćnaszodnowionyko-ściół.Nowyimagenaszejświątynizbiegasięwczasiez obchodzonym w Kościele katolickim wspomnie-niempoświęcenia kościoławłasnego.Udałomi sięspotkaćzp.MichałemPotyszem,właścicielemfirmy,od wielu lat, zajmującej się remontami kościołów.gościliśmy, przez ostatnie kilkamiesięcy, Jego orazjegodobrychpracownikównaDębnikach.Efektichkunsztumożemypodziwiać,atocowsercumożemyznaleźćwponiższejrozmowie.

JK –Kilkarazypróbowaliśmysięumówićnaspotka-nie–zawszePanwrozjazdach.Wiem,żetojestfirma rodzinna, ale takie życie ciągle na waliz-kachmusibyćtrudne?

MP–No(śmiech)niejesttołatwe,JK –Ilerazywrokuwdomujesteście?MP– W niedzielę (śmiech) jak się pracuje gdzieś

w pobliżu z codziennym dojazdem to częściejbywamy. ale tak normalnie, to wyjeżdżamyw poniedziałek na cały tydzień i naweekendywracamy.

JK –Dzieciterazjużstarszealejakbyłymłodszetojaksobieztymradziły?

MP–Czekałynatatęuporczywie,czekałyażonatrzy-mała takdługoażwróciłem.Poprostu siedzie-lina schodachprzeddomem i czekali ażwróca(wrócę).

JK – Specjalizujecie się w remontach kościołów.Jakie zdarzają się częściej stare zabytkowe czymożenowoczesne

MP– Bardzo różnie. Przeróżnie. Dużo jest zabytko-wychalezdarzająsięteżnowoczesne.

JK –Naszkościółnienależydobardzo starych za-bytków. Czy były jakieś specjalne trudności,Coś czym praca na Dębnikach specjalnie sięwyróżniła.

MP– Tak. Na pewno przez to, że całe ściany byłyczyszczone, myte a nie malowane. To całkieminnyprzypadek.Tak,każdyobiektmacośswoje-gocośwyróżniającego.

JK –Woliciezajmowaćsięstarszymiczymożemłod-szymikościołami?

MP– Ciekawe są stare kościoły, o, bardzo ciekawe.Interesująca jest robota z nimi. albo są wyko-nywaneodkrywkikonserwatorskie,alboinnymrazem robimy odtworzenia polichromii, którebyłyówcześniemalowane.Każdarobotajestdo-bra.Najlepsze jest to, że to jestpracawkościo-łach. Jest taka satysfakcja, człowiekwie że jestwkościele.

JK –Czujesiężejesttozupełniecośinnegoniż„niekościół”?

MP– Tak.Niekiedy są oczywiście przypadki – rzad-kieprzypadki – że robimy jakieś innebudynki.Czy to użyteczności publicznej, czy mieszkalne.alerobimydlatego,żetrzebatozrobić.Jajednakwola(wolę)kościoły.Oddzieckapraktycznieje-stemwychowanywkościele.(śmiech).Ojciecroz-począłdziałalnośćwkościołach,a jaoddzieckaznim.Tojestjużponad50lat.

JK –Ho,ho,jakdługo.

Janusz Kościński Z ŻYCiA pARAfiiCzłowiekjestzasłaby,abytowszystkoudźwignąć.

japopełniło jedengrzechmniej.ZnakiemmiłościChrystusa do Kościoła jest to, że „wydał za niegosamego siebie”. Takżew naszym przypadku praw-dziwym znakiem tego, że kochamyKościół, będziewydaniezaniegosiebie.„Siebie”oznaczanaszczas,siły,modlitwę,ofiarę,uczucie;poświęceniemuoso-bistychambicji,planów,interesów.

awięc: czym jest dlamnieKościół? Znane jeststwierdzenie św. Cypriana: „Nie może mieć Bogazaojcaten,ktoniemaKościołazamatkę”.awięc:z czymmi się kojarzy na pierwszy rzut oka słowo„Kościół”?Z tymwszystkim,conamprzekazujePi-smo Święte, czy też jedynie z osobami, urzędami,problemami,doznanymikrzywdami...?

ZKościołemdziejesiętak,jakzwitrażemwgo-tyckiejkatedrze.gdysiępatrzyzzewnątrz,zdrogipublicznej, witraż jest tylko zlepkiem kawałkówciemnegoszkła,powiązanychzesobąpaskamirów-nieciemnegoołowiu.alegdysięwejdziedośrod-kakatedryioglądasiętensamwitrażpodświatło,zwewnątrz,cozagrakolorów,postaci,znaczeń!Mu-simystanąćwewnątrzKościoła,abyzrozumiećjegotajemnicę.Wśrodku,nietylkoinstytucjonalnie,alewsercu.

Kończąc nawiąże do przeczytanej dzisiaj Ewan-geliioZacheuszu…InaczejbędziemypatrzylinaKo-ściół,jeślibędziemyprzychodzilidoniegozpragnie-niemzobaczeniaJezusaChrystusa.CelnikZacheuszbardzopragnąłzobaczyćJezusa,spotkaćsięzNim…Niewystarczyjednakpragnąć,chcieć,trzebajeszczepodjąćwysiłek i trud, tak jak to uczynił Zacheusz–wdrapałsięnasykomoręiwłaśnietamdostrzegłgo Jezus,którypotemprzyszedł i „zbawienie stałosięudziałemtegodomu”.Znajdźmyimywnaszymżyciujakąś„sykomorę”,zktórejłatwiejbędzienamdostrzecJezusaiJegoKościół,aprzedewszystkim,naktórejOnnasdostrzeżeizaprosinaucztę.

n

RefLekSjA

8 9

MP– Nie, nie ja. Ja dopiero dobijam pięćdziesiąt-ki, ale mój ojciec już ponad 50 lat zajmuje siękościołami.

JK –Topewniejużwiększączęśćkościołówwpołu-dniowejPolsceremontowaliście?

MP–Tak.JK –apółnocna,możewschodniaPolska?MP–Na północ najdalejwysunęliśmy się doWar-

szawy.WPruszkowiemalowaliśmykościół.Cie-kawyzabytek.Byłtopocerkiewnykościółeknaterenieszpitalapsychiatrycznego.

JK – Powiedział Pan stary kościółek pocerkiewny.CzyprzypominasięPanujakiśnajciekawszyko-ściółjakirobiliście?

MP– Nie wiem czy można porównywać–najciekawszy?

JK – Taki który stanowił największe wyzwanie,możejakiśzabytek?

MP– Każdy stanowi wyzwanie. Zabytek? KościółwSzopienicachnaszaskoczył.Praktycznie100%tynkubyłodoskucia–tobyłowyzwanie.Kościółpracowałurzędowo,Msześw.byłyodprawiane,anam trzebabyło skuwać tynki.Możepan so-biewyobrazić, jakwyglądali księżaw czarnychsutannach. (śmiech) Jedna nawa była cała za-foliowana – myśleliśmy że szczelnie. Było takszczelnie,żepyłbyłnacałymkościele.

JK – Na kurz budowlany nie ma skutecznegosposobu.

MP–Tobyłogodnepodziwudlatychksięży,żewpo-godzieduchatoznosili.Tobyłonaprawdęstrasz-nietrudne.

Praktyczniekażdyzabytek jestciekawy. Jaksięcośnowegoodkryjetoczłowiekzciekawościdłu-biecotambędziedalej.

JK –Czasemtakieodkryciemożespowodowaćtrud-ność,przestój,opóźnieniewpracach.

MP–Tak.Napewnostwarzatoproblemy.Tocoznaj-dziemy,odkryjemymożebyćgodnezachowania.

Wówczas trzebapodchodzićdo tegopokonser-watorsku.Konserwatorzyzabytkówzajmująsiętematemszczegółowowykonująckompleksowąkonserwacjętegocojeszczepozostało.Winnymprzypadku zostaje podjęta decyzja o odtworze-niu.Wtedytojużjestłatwiejszarobota.Kopiujesiętylkorysuneknanowychpowierzchniach.

JK –Odtworzenietobrzmiinteresująco.MP–Tosąbardzociekawerzeczy.Synbardzodobrze

się tym zajmuje. Idzie mu to bardzo sprawnie.Oczywiściewszystkopodokiemkonserwatora.

JK –Ks.proboszczostatniowspominał,żetakdługojużunaspracujecieinicsięnieprzydarzyło,jak-bybyłowidaćBożąopiekęnadwami.

MP– Tak, dzięki Bogu nic się nie wydarzyło. Toopatrznośćczuwa.KażdydzieńpracypowierzamPanuBogu–niewyobrażamsobieinaczej.Czło-wiekjestzasłaby,abytowszystkoudźwignąć.

JK –PiękniePantopowiedział.Niczłego,amożecośwesołego,miłegosięwydarzyło?

MP– Dużo fajnych rzeczy się dzieje. ale coś szcze-gólnegotojaniewiem(śmiech)mamkrótkąpa-mięć.Nicsobieniemogęprzypomnieć.

JK –Jakieplanynaprzyszłość,kolejnekościoły?MP–Teraz zaczynamydwakościołynaOpolszczyź-

nie.JedenjestobokOzimkamiejscowośćDylaki.TamjutrozawozimyrusztowaniezDębnik.Dru-gierusztowanie,wieziemyzkościoławPróchnejnaSiebykołoKietrza.

JK –Tochybamniejsze,niższekościołyMP–Takobasąniższe. Jedencałkiemmalutki,po-

równując do dębnickiego kościoła. Drugi – tenw Dylakach – proporcjonalnie powierzchniowobędziemniejwięcejtakisam.

JK –Terazkościołynieconiższe,wysokośćnaszegodębnickiegobyławyzwaniem?

MP–Taknapewno.Wyższybudynektojestwięcejpracy bo trzebawiększej ilości ludzi żeby rusz-towanie ustawić. Pojawia się również problem

bezpieczeństwa, trzeba wszystko tak zabezpie-czyćżebybyłowporządku.

JK –WłaściwietokilkamiesięcyspędziliścieunasnaDębnikach.JakKraków,jakDębnikisięwampodobają?

MP–Nofajnie.TakporównujemydoWrocławiaboniedawno byliśmy we Wrocławiu remontująckościół.Mogliśmypoznaćatmosferęmiasta.Jestto cośnowegodlanas.Większość znas jest zewsi.Mamyprzynajmniejpoczuciejakwmieściesięmieszka.Doświadczenienowe, bardzo fajneiciekawe.PierwszyrazwKrakowiepracujemy.

JK –Jakpierwszyrazprzyjechaliściedonasizoba-czyliście naszą świątynię jakie zrobiła na waswrażenie?

MP–Dziwnetrochę.WyglądniebyłwmoimguścieWzrokowo przeszkadzało mi to wszystko. Napierwszyrzutokapojawiałosięwrażenieczegośdziwnegoipytaniejakitomamsens.Myślę,żeks. proboszcz poczynił dobre kroki likwidującpewne elementy, wymieniając oświetlenie. Testarelampybyłyteżtandetne.Takiejaknatam-teczasy.

JK – Czy przedOpolem jakaś przerwa czy od razu,zbiegu

MP–Nie,zbiegu,odrazu.Jużmamytrochęopóźnie-nia.Mieliśmyzacząćkilkatygodnitemu,prawiemiesiąc wcześniej. Tamten Proboszcz zaczął sięniepokoić, czy na święta zdążymy choćby przy-najmniejzwiększościąrobót.Kościółnaświętapowinienwyglądać.

JK – a pracownicy nie narzekali że się przedłużarobota.

MP–Nie,imtojestobojętneczyrobiątu,czygdzieśindziejJaksąwarunkidobretoidobrzesiępra-cuje.Tutajśpiąnamiejscu,przykościele,nietrze-badojeżdżaćtojużjestdobrze.

JK –ajakieśdalszeplany?MP–Takmisięnasunęło,żewterenienastępnytak

dużykościółtowNysiebędziemyremontować.Jest to jeden z trzech kościołów bliźniaczych,możnapowiedzieć.JedenjestwKatowicachPa-newnikach,franciszkanie,następnyweWrocła-wiuikolejnywNysie.Tosątrzykościoły,którejeden z braciszków franciszkanów zaprojekto-wał.Wszystkie zostały zbudowane praktyczniew jednym czasie na początku XX wieku, a takdokładnie na przełomie wieków. architekto-niczniesąbardzopodobnedosiebie.Panewniki

malowaliśmyw1999roku,wzeszłymrokuWro-cław,awprzyszłymNysa.

JK –Zdarzasię,żeprzyjeżdżaciedotegosamegoko-ścioładrugiraz?

MP–Tak.JK – To pewnie wtedy w sercu rodzi się pewien

sentyment?MP–Tak.Sąnawettakiekościoły,którejużpotrzy

razybyłyrobioneprzeznas.JK –Jaktowszystkosięzaczęło?MP– W 1967 roku ówczesny ks. Proboszcz naszej

parafii, namówił mojego ojca, żeby spróbowaćwspólnymi siłamiparafianwymalowaćkościół.Byłatowtedypraktyczniejednoosobowafirma.Jaksięudałowymalowaćkościółwgorzycach,tonaprzyszłyrokpoprosiłojcaProboszczzsąsied-niejparafii.Potemnastępnykościółinastępny.I tak z roku,na rokutworzyłasięfirmarodzin-naiwymalowaliśmy,wyremontowaliśmyponad100kościołów.Będzieokoło140.

JK –Topięknie.Teraz już informacjaofirmie idzieodjednegoproboszczadodrugiego.

MP–Tak,praktyczniesamireklamyniezamawiamy.Możeczasemjakieśgazetki,aletaknaprawdęto

10 11

bazujemy na reklamie pantoflowej, jeden prze-kazujedrugiemu.

JK – Nie było ciężko pracować w tym roku latochłodne,wewrześniubardzodużodeszczu.

MP– Tu w środku nie było ciężko. gorzej było naelewacjiwPróchnej.Tambyłonaprawdęciężko.Terazjestładnapogoda,chciałobysiętamterazpracować.

Wleciebyłaogólniedobrapogodadotegotypuprac, nie było gorąco. Robiliśmy w Skrzyszo-wie, jest todwieparafiedalejodnaszej.PotemwPróchnej,tamrobimytylkofragment,aresztębędziemykończyćnawiosnę. Całośćmiała byćrobionanawiosnę,aleProboszcztakprosiłżebychoćjednąścianęzrobić.Ontakstaleopowiadaparafianomjakbędzieichciałbyimwkońcupo-kazać przyszływygląd. Zrobiliśmy absydę a nawiosnęzostawiliśmywieżęiresztękościoła.

JK –anowekościołyteżbudujecie?MP–Nie.Teraztataunaswparafiibudujedompa-

rafialnyiprobostwo.Dwadużebudynkiodpod-staw.Ojciecma74lataiwalczyrówno,niepopu-ści.(śmiech)Onmatakdużoenergiiżeciężkogodogonić.

JK –Topozazdrościć.Widać, że tapraca to zdrowytrybżycia.

MP–Tak,ojtak.Synpracujeznamiipomaga.Pew-nie kiedyś przejmie firmę. Żona z córką też po-magają, to one właśnie wykonywały złoceniawkopule.

JK – Bardzo dziękuję za rozmowę iw imieniu nasDębniczaniczytelnikówżyczędużoBożejopieki,błogosławieństwabożegonatętrudnąalejakżepotrzebnąpracę.

Rozmawiałemzp.MichałemPotyszem,weśrodęwieczorem.SłuchającjegociepłychsłówoKrakowiei opiece Bożej w czasie prac, nie przeszło mi przezmyśl, że już we czwartek wieczorem będzie On pa-cjentemkrakowskiego szpitala.Wczwartekwieczo-remzostałnapadnięty,okradzionyidotkliwiepobity–jedynapociechażenienaDębnikachapodrugiejstronie Wisły. Pamiętajmy w swoich modlitwachoczłowiekudzięki,któregotalentowimamypięknieodnowionąświątynię.

n

Wnaszymdębnickimkościele,wświętoMatkiBożejRóżańcowej7-gopaździernika,takjakwcałejPolsce(inietylko)ogodz.14-tejjakwłącznościzuczestni-kamiakcji„Różaniecdogranic”odmawialiśmyróża-niec.Modliliśmy się zanasząOjczyznę, nasze para-fieirodziny,opokójnacałymświecie.Uczestnicy(abyłoichponadmilion)opletlicałąnaszągranicęmo-dlitwąróżańcową.Modlilisięwwyznaczonychpunk-tach granicznychwokół całej naszej polskiej ziemi,odmorzadoTatr,odBugudoOdryiNysy.

Myślę, żemodlącychsiębyłodużowięcej,bota-kichgrupjakwnaszymkościele(akościółbyłpełnyjakwniedzielęna10-tce)napewnozgromadziłosięwielewcałymkraju.WieleosóbrównieżbrałoudziałwewspólnejmodlitwiekorzystajączłącznościzRa-diemMaryja.

WystawionyNajświętszySakrament(jakkrzyżnagiewoncie)wśródczerwonychlampeknaołtarzuimi-tujących słupki graniczne i pięknafiguraNajświęt-szej Marii Panny – patronki Polski to nasz punktgraniczny. Rusztowaniaw Kościele nie popsuły at-mosfery głębokiego skupienia i szczerej modlitwyczteremaczęściamiróżańca.Każdatajemnicabyłapo-przedzonaspecjalnieopracowanymirozważaniami.

Wczęści radosnejmodliliśmysię zamałżonków,rodziny, szczęśliwe dzieciństwo dla dzieci „Niechwzrastają otoczone miłością, chronione przed złemiczyniąceświatlepszym”.

Wtajemnicachświatłamodliliśmysię„PanieJezu,królestwotwojejestkrólestwemwszystkichwieków.KrólujwNaszejOjczyźnie,królujwnaszymnarodzie.Spraw, prosimy, aby naszą Ojczyznę i świat objęłoTweKrólestwo:królestwoprawdyiżycia,królestwoświętości i łaski,królestwosprawiedliwości,miłościipokoju.Prosimyrównieżzatymi,którzycierpiąnaskuteksporówiwalk,abynieutracilinadziei”.

Wczęścibolesnejmodliliśmysięzachorych,cier-piących, opuszczonych. „Królu ubogi dla ubogich,przypominającywłóczęgężebraka,wygnańca,naucznas prawdziwej i skutecznejmiłościBoga i bliźnie-go. Naucz nas pomagać najbardziej potrzebującym,

Opr. Magdalena Dudek Z ŻYCiA pARAfiiMyteżbyliśmynagranicy.

bezdomnym, uchodźcom, uzależnionym, bezrobot-nym. Krwi Chrystusowa, brocząca spod cierniowejkorony,wybawnas”.

WczęścichwalebnejprosiliśmyMaryję,abyuczy-ła nas jak rozważać tajemnice różańcowe.„Wielkąpomocąw nieustannym rozważaniu słów i czynówJezusa jest różaniec. Maryja chce, abyśmy czcili Jąrównieżwtytule„MatkaBożaRóżańcowa”.Onauczynas,jakrozważaćwsercutajemniceróżańca”.„...pro-simygorąco o łaskęumiłowania tej formymedyta-cjiimodlitwydlawszystkichwierzących.NiechBógw swoimmiłosierdziu rozleje hojnie ten dar w na-szymnarodzie.Modlitwanaróżańcujestwielkąpo-mocąwwypełnianiuzobowiązaniajakiepodjęliśmywakcieprzyjęciaChrystusajakoPanaiKrólaiwak-ciezawierzeniasięNiepokalanemuSercuMatkiNaj-świętszej. Przez modlitwę różańcową wypraszamyratunekdlaświata„

Poszczególneczęściprowadzili członkowieŻywe-go Różańca, a niektóre „zdrowaśki” były wypowia-dane również w językach obcych. Na zakończenie,po otrzymaniu błogosławieństwaNajświętszymSa-kramentemodśpiewaliśmypieśń „Boże cośPolskę”.Murysięzatrzęsły.Chwałatemu,któryjązainicjował.

Wychodziliśmywskupieniu,zadowolenizuczest-nictwaw tejwyjątkowejogólnopolskiej formiemo-dlitwy.DziękujemyzaumożliwienieodbyciaRóżańcadogranicnam,którzyniemieliśmymożliwości zro-bićsobiezdjęciaprzytablicy„granicaPaństwa”.Nieżałujemy.

Wtekściewykorzystanofragmentyopracowania

dlamodlitwyRóżaniecdogranic.n

1312

JanPaweł IIwpoemacie „KaMIENIOłOM”wzywakażdegoznas:„…Nie lękaj się. Sprawy ludzkie stoją od wieków w Tym, na którego patrzysz poprzez mło-tów miarowy stukot…”.Do zawierzeniaBogukażdejżyciowejsytuacjizachęcałyrozważaniaDrogiKrzyżo-wej,przeprowadzonejwkamieniołomienaZakrzów-kudlauczestników„XIIIPieszejPielgrzymkiśladamiKarolaRobotnika”.

„Wszyscymamytendylemat:chodzimydokościo-ła,wiemycałkiemsporooJezusie,apomimotoczu-jemy,żeczęstostoimynarozdrożu.Naszeżyciesobie,a wiara sobie” – czytamy we wstępie do książeczki„Chcemyzaświadczyć”,zawierającejpełnyteksttego-rocznejDrogiKrzyżowej.Zajejprzygotowanieodpo-wiadał ks. andrzej gołębiowskiwraz ze znajdującąsię pod jego duszpasterską opieką Wspólnotą ainKarimzeSzkołyŻyciaChrześcijańskiegoiEwangeli-zacjiśw.MaryizNazaretuMatkiKościoła,działającąprzyparafiiśw.StanisławaKostkinaDębnikach.

W rozważania poszczególnych stacji Drogi Krzy-żowej wpleciono autentyczne świadectwa życiaczłonkówWspólnoty. „Chcieliśmy sięw ten bardzoosobisty sposób podzielić tym, jak staramy się żyćzBogiemnacodzień.JakzNimprzezwyciężamypro-blemy naszej codzienności, jak dokonują sięw nasniemożliwe zmiany, jak podchodzimy do niezrozu-miałych sytuacji. JakodkrywamyBoga jakoOsobę:kochającego Tatę, sprawiedliwego i miłosiernegoStwórcę,niestrudzonegoTowarzysza,którystalejestobecnyobokkażdegoznas inigdynassamychniezostawi.”–wyjaśniaDominikaSalwa,liderWspólno-tyainKarim.Idodaje:„Czasemwydajesię,żetrudnożyćwiarą,odnosićswojeżyciedoBogaiwidziećJegodziałaniew swoim życiu. TymczasemBógprowadzi

Izabela Hemerling-Kamińska Z ŻYCiA pARAfiiChciejmyzaświadczyć!

nasnieustannieicałyczastowarzyszynamwdrodze,poprzeznasze–aczasamitakżepoprzezcudze–decy-zje,upadkiikrzyże.”

Stacje Drogi Krzyżowej były rozważane w suro-wejsceneriikamieniołomunaZakrzówku.Wlatach1940-1941pracowałtuJanPawełII,najpierwładującwapieńdowagonówkolejki,później–jakohamulco-wy ipomocnikstrzałowego. „Wiedziałem, co to jestpracafizyczna,gdyżbyłemrobotnikiem.Spotykałemsięnacodzieńzludźmiciężkiejpracy,poznałemichśrodowisko, ich rodziny, ich zainteresowania, ichludzkąwartośćigodność”–wspominaJanPawełIIw książce „ Dar i tajemnica”. Kiedy przyszły papieżzostał metropolitą krakowskim, nazwał ów twardyitrudnyczas„najlepsząszkołążycia”i„szczególnymdaremOpatrzności”.Wiele lat później wyznał: „Na-uczyłemsięcenićtenokresizwiązaneznimdoświad-czeniebardzowysoko.Nierazmówiłem,żewarteonomożewięcejoddoktoratu...”.

„W planach Bożych nic nie jest przypadkowe”podkreślapapież-Polakw„Darze iTajemnicy”.Prze-konanie to zostało bardzo mocno zaakcentowanepodczas Drogi Krzyżowej, wybrzmiewając wyraźniewewszystkichodczytywanychświadectwach.

Potrzebujemy nawzajem umacniać się, zaświad-czając o obecności Żywego Boga w naszym życiu.Wyrazem tego był fakt bardzo dużego zaintereso-wania kupnem książeczki „Chcemy zaświadczyć”,sprzedawanej po zakończeniu Drogi Krzyżowej.Pochwiliwyczerpałsię całynakład.Zmyśląooso-bach, które nie zdołały jej wówczas nabyć, Wspól-nota ain Karim dodrukowała kolejną partię eg-zemplarzy, które można zamówić pisząc na adres: [email protected].

n

s. Emanuela Pawlus Z ŻYCiA pARAfiiXIIIPieszaPielgrzymka ŚladamiKarolaWojtyłyRobotnika

Już po raz trzynasty odbyła się w Krakowie PieszaPielgrzymka Śladami Karola Wojtyły – Robotnikaw której wzięli udział uczniowie Szkoły Podstawo-wejnr30wKrakowie.Pielgrzymkatazostaławpisa-nawprogramwychowawczo- profilaktyczny szkołyimamynadzieje,żestaniesięnasząwspólnątradycą.

Przeszła onaw sobotę 14. 10.2017 r. od kościołaksiężysalezjanównaDębnikachdoSanktuariumśw.JanaPawłaII.

Pielgrzymkę organizuje co roku salezjańska pa-rafiaśw.StanisławaKostkiiśw.JanaBosko,zktórązwiązany był w latach młodości KarolWojtyła. JejtrasawiedziepokrakowskiejdzielnicyDębniki,śla-damiwędrówekKarolaWojtyły,gdywczasieIIwoj-nyświatowejbył robotnikiemfabrykiSolvay.Nasiuczniowie wraz z wszystkimi pielgrzymami przeszlitą samą drogą, którą przed laty kroczył KarolWoj-tyła, idąc do pracy w kamieniołomie. Pielgrzymkarozpoczęła się w kościele na Dębnikach. Po drodzezatrzymaliśmysięprzydomu,wktórymmieszkałSłu-gaBożyJanTyranowskiprzyul.Różanej11,wdomuprzyul.Tynieckiej10,gdziemieszkałKarolWojtyłaprzedwstąpieniemdoseminariumorazwkamienio-łomienaZakrzówku,którybyłmiejscempracymło-degoKarolaWojtyły.TamuczestniczyliśmywDrodzeKrzyżowejprzygotowanejprzezwspólnotęainKarimznaszejparafii.

Przeszliśmy także obok dawnych miejsc związa-nychzbyłąfabrykąSolvay.Wmodlitwieróżańcowejpolecaliśmywszystkieintencje,którenieśliśmywna-szychsercach.PielgrzymkazakończyłasięMsząśw.wSanktuariumśw.JanaPawłaII.

s.EmanuelaPawluskatechetkaSP30

n

1312

1514

Z ŻYCiA pARAfii

1716

ŚWięCi i bŁOgOSŁAWieni

Marcin Pietrzyk

11listopadaobchodzimyimieninyśw.Marcina.JesttoimięłacińskieMartius–należącydoMarsa,związanyzMarsem.Mars to rzymski bógwojny. Święci, któ-rzynosilitoimię,sąliczni.Martyrologiumrzymskiewymieniaichsiedmiu,aBibliotekaSanctorumdwu-dziestuczterech.Najczęściejwymienianito:MarcinIpapież,MarcindePorres,anajsławniejszytoMarcinzTours.

PrzenieśmysięterazmyśląwwiekIV.Jestrok316lub 317.W pogańskiej rodzinie przychodzi na światchłopiec.Rodzicedalimuna imięMarcin.Nieprze-czuwaliwtedy, żebędzie ono znanenie tylkowPa-nonii,wmieścieSzombathely(Węgry)alewcałejów-czesnejEuropie.ZewzględunaówrozgłosbędzieOnnazwanyMarcinemzewsząd.

gdy Marcin podrósł, zaczął służyć wraz z ojcemwarmiicesarskiej.Miałwówczas15lat.Podczassłuż-bywojskowejmiewałdziwnepomysły.Częstozamie-niał siępracą ze swoimsłużącym i czyściłmubuty.Niektórychtakiezachowanieszokowało,alekładlijenakarbmłodzieńczychwymysłów i ekstrawagancji.DlakogośktobliżejprzyjrzałsięMarcinowi,takapo-stawa była zaczątkiemnowego stylu życia. Bowiemjużodnajmłodszychlatczęstowyrywałsięspodkon-trolirodziców,byudaćsiędokościołaiprosićoprzy-jęciegonakatechumena.Miałnawetzamiarudaćsięnapustelnię, alena toniepozwoliłomu jego słabezdrowie.

Marcinniechciał iśćwśladyojca i zostaćtrybu-nem wojskowym. Dlatego, gdy tylko nadarzyła sięokazja,opuściłszeregiarmii,byrozpocząćnoweżycie.Uprogunowegożyciamiałomiejscewydarzenieczę-stoopisywaneprzezhagiografów.gdyMarcinprze-bywałpodamiens,spotkałbiedakaidałmupołowęswojegopłaszcza.Dlakogoś, ktonie zna zwyczajówzwiązanychzżołnierskimpłaszczem,tenczynMarci-naniebędzieniczymnadzwyczajnym.Zrozumiećtengestmożna tylkowtedy, gdy dowiemy się, że poło-wa obszernej opończy żołnierza stanowiławłasność

Jeślijestempotrzebny,Panie,niewahamsięcierpieć,bądźwolaTwoja

garnizonu,drugazaśpołowabyławłasnościążołnie-rza. Dając więc połowę swego płaszcza Marcin dałwszystko.TakwłaśniezacząłonrealizowaćEwange-lię,zktórązetknąłsięwItalii.ProwadzonetamżywedyskusjenatematwiaryzbliżyłygodonaukiChrystu-sa.UjęłaMarcinaswoimposłannictwembraterstwai pokoju. gdy wyszedł spod wpływu ojca, wzoremioparciembyłdlaniegoideałChrystusowegopokoju.MożedlategowłaśniepokochaligoBenedyktyni,któ-rychhasłembyłpokój.

Przemyślenia i życie Ewangelią doprowadziłyMarcina do chrztu. Przyjął ten pierwszy sakramentmając18lat.Służyłjeszczewarmiiprzezdwalata,byopuścićjąostateczniew356r.wokolicachWormacji.UdałsięwówczasdoPoitiers,byzostaćuczniemśw.Hilarego.PotemwróciłdorodzinnejPanonii.Udałomusięwtedynawrócićmatkę,ojciecnadalpozostałpoganinem.

Wrodzinnychstronachnieprzebywałdługo,gdyżstosunki religijne nie były szczególnie zawikłane,prym dzierżyli arianie. Doznawszy od nich niemałoprzykrości (był nawet publicznie biczowany) wracanaZachód.PrzebywakrótkowMediolanie,apotemosiada jako pustelnik na wysepce gallinaria nieda-leko genui. Nawiadomość, że biskupHilarywróciłzwygnania,Marcinwyruszanaspotkanieznim.Jestrok360,aw rokpóźniej zakładaklasztor, którydałpoczątekżyciuzakonnemuwgalii.

JednakBógniechciałdlaniegożyciamonastycz-nego.Miałwzględemniego inneplany.OtoumierawToursbiskupimieszkańcychcą,abynajegomiej-scewybranoMarcina.abygosprowadzićdomiastamusząużyć podstępu. Jeden zmieszkańcówprzyby-wadoniego,prosząc,byudałsięznimdojegochorejżony.Podosłonąnocyprowadzigoażdobrammiasta.

Tourswzięłoswojąnazwęodwież.Najpiękniejszeznichtodwiewieżekatedryśw.Kacjana.Opodalwśródinnychkrytamiedziąkopuła,ana jejszczycie4,5mwysokościstatuapatronamiastaifrancji–Marcina.

Tamzażądano,byprzyjąłduszpasterzowanie.Itak,4lipca370roku„ówżołnierzcodosiły,amnichwedługwyboruzostałbiskupemzobowiązku”.

Marcin tęskni jednak za ciszą i spokojem i z tejtęsknotyzrodziłosięMarmoutier.Jesttomiejscenaprawym brzegu Loary, pełne pieczar, które Marcinprzystosowałdomodlitwyistudiumdlagrupyswo-ich uczniów. Teraz jest to obszar pod opieką sióstrSacre-Coeur.Podczaszwiedzaniapokazująonegrotę„ReposSaintMartin”–Odpoczynek,schronienieśw.Marcina.

Ostatniedni jego życianie sąwolneod smutku.Nieżyczliwi wypominają mu żołdackie pochodzenie.gdymaosiemdziesiąt latwzy-wają go do Candes, by pogo-dził mnichów. Dokonuje tego,ale tuopuszczajągosiły.Każepołożyć się na podłodze, przy-kryć włosiennicą. Otoczeniepłaczeibłaga:„Zostańznami”.Więc modli się: „Jeśli jestempotrzebny, Panie, nie wahamsię cierpieć, bądźwola Twoja”.Potem jednak prosi o spokój,bo chciałby „zwrócić wzroki myśl raczej ku niebu niż kuziemi”.Umiera8listopada397r.wCandes.Wkolegiacie jestnapis:„Tuzmarłśw.Marcin.

Do Candes przybywają tłu-my. Poitiers nie może daro-wać Tours, że zabrało im ichMarcina więc: „Wzięliście gożywego, to dajcienam chociażciało”.Spórbyłnierozstrzygniętyażdonastępnegodnia.StrażmielicizToursiPoitiers,leczstrażPoitierszasnęła imówi legenda, że ciałowykradziono przezoknoizłożononaubogiejbarce,LoaraponiosłajedoTours.Biskupwracał do swojej katedry iwiernych.Leczniewkatedrzemiałbyćjegogrób,alewosobnejbazylice,którazostaławybudowanaw470r.

Wgaliistałsięsławnyzarazpośmierci.WkrótcepotemToursstałosięjednymznajbardziejodwiedza-nychmiastgalii.DogrobuświętegopielgrzymowalijużChlodwik,Klotylda,Chlotar,niemalwszyscyMe-rowingowie.JużwichczasachMarcinstałsięświęto-ściąnarodową.BylitamtakżeUrbanII,KarolMartel,KarolWielki,Joannad’arciświętyWojciech.Wcza-sie wojen hugenockich bazylika została zniszczona,uratowanotylkoczęśćrelikwii.

Chcąckrótkoscharakteryzowaćśw.Marcina,nale-żypowiedzieć,żejegodziełapromieniowałyduchowąkulturą,wydaływieluznakomitychbiskupów.Marcinpotrafiłłączyćżyciemniszezapostołowaniemipracąmisyjną, którą osobiście uprawiał wyprawiając sięnadLoarę,doParyżaczyVienny.ByłMarcinczłowie-kiem nieugiętym, nie płaszczył się przed możnymi,bogatymiiwładcami.Najważniejszedlaniegotowyj-ściedobiednych,samotnych,chorychiopuszczonych.Legendypodają,żenapotkałkiedyśtrędowatego,któ-regoserdecznieuściskałiówtrędowatyzostałoczysz-czony. Jeszcze inne podaniamówią, że będąc bisku-pemoddałbiedakowiswoją tunikę,a samubrał się

w podartą i zniszczoną odzieżofiarowanąprzezdiakonaowe-mu żebrakowi. Odznaczał sięteż wielką pokorą, sprawiedli-wością,cierpliwościąigorliwo-ściąwmodlitwie.Dlasiebiebyłbardzo surowy, ale dla grzesz-nikówpragnącychnawróceniabyłpełenlitościimiłosierdzia.Były mu posłuszne zwierzęta,rośliny i rzeczy martwe. Razmiał nawet powiedzieć: „Wężesą mi posłuszne, ale ludziemniekompletnieniesłuchają”.

Kult św. Marcina zataczałcoraz szersze kręgi. Przejawiałsię on w dziełach literackich(liczneżyciorysy).Pojawiająsięwefrancji licznemiejscowości(700), którewzięły swe nazwyodimieniaświętego,oraz3672

parafie dedykowane Marcinowi. Patronalne świętoskromnegobiskupaipatronapasterzyrozpoczynałokiedyś adwent. Synod galijski wManon ustanowiłpostod11listopada.Marcinzmarłwprawdzie8listo-pada,alepochowanogodopierotrzydnipóźniejitędatęprzyjętojakodzieńśw.Marcina.WPolscetoimięznanejestodXIIwieku.Iunaspojawiająsięuschył-kuśredniowieczakościołyparafialnepodjegowezwa-niem(ichliczbasięgała220).

Z ciekawych zwyczajów – wwigilię św.Marcinawróżonozkościgęsi,jakabędziepogodawzimie.Cza-sem„przyjeżdżałnabiałymkoniu”,agdymusiętonieudało, to i taksądzono,żetenświętyzaczynałzimę.Święty Marcin występuje w ikonografii najczęściejwsceniedzieleniasiępłaszczemzbiedakiem.

n

1918

ŚWięCi i bŁOgOSŁAWieni

ks. Jarosław Wąsowicz SDB

W Rodzinie Salezjańskiej w Polsce obchodzimywtymroku75rocznicemęczeńskiejśmierci„Poznań-skiejPiątki”,wychowankóworatoriumwPoznaniu.Stała się ona okazją do przypomnienia ich postaciorazduchowej spuścizny,którąposobiepozostawi-liorazprzywołaniainnychmłodychludzi,którzynapewnymetapieswojegożyciawzrastaliwduchowejszkoleśw.JanaBosko.PodczasostatniejwojnyipojejzakończeniudalioniświadectwomiłościdoBogaiOjczyzny.WtymmiejscuwartochociażbyprzywołaćDanutęSiedzikównę „Inkę”, sanitariuszkę5.Wileń-skiej Brygady armii Krajowej, zamordowaną przezkomunistów28sierpnia1946roku.Tamłodadziew-czyna, wychowanka szkoły salezjańskiej z Różane-gostoku,stajesiędziśnanaszychoczachikoną„Żoł-nierzyWyklętych”,którzyginęlizakatolickąPolskęwalcząc z sowietyzacją naszej ojczyzny. Pamiętamyrównież,żenaszaparafialnawspólnotazostałapod-czas ostatniej wojny naznaczona doświadczeniemmęczeństwa wielu wiernych oraz duchownych.Przypominanie ich świadectwa wiary jest dla nasobowiązkiem.

Do pielęgnowania historii życia wyznawcówChrystusa,którzyoddaliswojeżyciezawiarę,wezwałnas JanPaweł II. Świętypapieżprzygotowującnasdo trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa, zauważył,żewiekXX stał się na nowo czasemmęczenników,świadkówwiary, którzy ginęli za wartości, w którewierzyli.ZaczęłosięodholokaustuOrmianprzeztu-reckichislamistów.Późniejbyłasowieckarewolucja,programowowalcząca z religią, której skutki sądlachrześcijanwniektórychkrajachświataodczuwalnepo dzień dzisiejszy. Nazistowska machina śmierci,która zachowywała się w stosunku do wierzących,tak jak bolszewicy. Wreszcie wojujący islam, którynawetzasymbolewiarychrześcijańskiejnoszonenasercupotrafikaraćśmiercią.

Tysiące wyznawców Chrystusa, oddało życie naróżnychkontynentach iw różnychokolicznościach.genialną myślą wspominanego już Jana Pawła II,

Daćdobreświadectwo

byłoto,żeprzyokazjirozważańnadheroicznymświa-dectwemchrześcijanXXw.,zauważył,iżchrześcijaniezjednoczylisięwmęczeństwie.Zawiaręwtegosame-goChrystusawobozachkoncentracyjnych,łagrach,więzieniach i egzekucjachginęli obok siebiekatoli-cy,prawosławniiprotestanci.Katolickikapłanobokprawosławnegoksiędzaiewangelickiegopastora.Towspólne męczeństwo symbolizują dzisiaj chociażbyekumeniczne kaplice wszystkich wyznań w KL Da-chau, obozie, w którym zginęło najwięcej duchow-nychpodczasIIwojnyświatowej.

KrakowskieDębnikimają swoichmęczenników.gorliwa praca salezjanów, bardzo nie podobała sięi złościła Niemców. 23 maja 1941 roku aresztowalionikilkuznich.Salezjanie trafiliostateczniedoKLauschwitz.Rok1942przypominaośmiercizawiaręwielu z nich. grupie salezjanów, którzy znaleźli sięwgroniezamordowanychzawiaręwKLauschwitzprzewodzibł.Ks.JózefKowalskiSDB,wyniesionyjużnaołtarze13czerwca1999r.Tenmłodykapłan,se-kretarz inspektorialny,dałwKLauschwitzniezwy-kłe świadectwowierności swojemu powołaniu. Byłdlawspółwięźniówwsparciemipocieszeniemwutra-pieniu. Kiedy tylko było tomożliwe, sprawował pokryjomuEucharystięiszafowałsakramenty–chociażwiedział,żejesttosurowokarane.Towarzyszyłkona-jącym,udzielającimrozgrzeszenianadrogędowiecz-ności.ZamiłośćdoMatkiBożejiróżańcaprzyszłomuzapłacićnajwyższącenę.WnocynasalęwszedłkapoJózefMiast iwezwał leżącego na pryczy ks. Józefa.Kapłan zanim wyszedł oddał pozostałym ostatniąkromkęchleba,mówiąc:„Módlciesięzamnieimoichprześladowców”.Potychsłowach,ks.JózefKowalskizostałzmasakrowanyiutopionywbeczcezfekaliami.

W KL auschwitz ginęli również inni salezjanie,aresztowaniw1941rokuwKrakowiewnaszejpara-fii.DzisiajsąSługamiBożymiimodlimysięoichbe-atyfikację: ks. Ignacyantonowicz SDB (1890 -1941),ks. Ignacy Dobiasz SDB (1880-1941), ks. franciszekHarazim SDB (1885-1941), ks. LudwikMroczek SDB

(1905-1942),ks. JanŚwiercSDB (1877-1941),ks.Kazi-mierz Wojciechowski SDB (1904-1941). Kandydata-minaołtarzesątakżesalezjaniezinnychplacówek,którzyzrąkNiemcówginęliwobozachzagłady:ks.Karol golda SDB (1914-1942), ks. franciszek Miś-ka SDB (1898-1942), ks.Włodzimierz Szembek SDB(1883-1942). Przyzywamy dzisiaj ich postaci, pro-szącBoga,abyzechciałubogacićKościółwPolsce i

naszą Rodzinę Salezjańską ich świętością i aktembeatyfikacji.

Czasmęczennikówtrwanadal.Dzisiajludziewie-rzącywsposóbszczególnyzostająwezwanidoświa-dectwa i obrony wartości przekazywanych nam odpokoleń.Niejesttołatwezadanie,alemamyzasobąBogasamegoizjegoustsłyszymy:„Przezswojąwy-trwałośćocaliciewaszeżycie”.Niechsiętakstanie!

n

Andrzej Macura

Obrzęd,wktórymtylerazyuczestniczyłeśkryjedyna-mikę,którejpostronnyobserwatornarównizeznu-dzonymuczestnikiemdostrzecniemogą...

LITURgIaEUCHaRYSTYCZNaProcesjazżyciem

Chleb,winoicojeszcze?Tychparęgroszy?Bógchcewięcej.Całegomojegożycia.

Tak,błogosławionyjesteś,Boże.Bowszystkonamdajesz.ato,coCipróbujemyofiarować,oddajesznamubogaconeswojąłaskawością.

PoModlitwiewiernychrozpoczynasięPrzygoto-waniedarów–pierwszaczęśćLiturgiiEucharystycz-nej.Wkościołachrzadkodziświdaćprocesjęzdara-mi. Traktuje się ją jakniepotrzebny i komplikującyżycie dodatek. a przecież jestw niej głębokamyśl.Zanimsięostatecznieofiarujemy,przynosimyBoguswoje dary.Między stolikiem, na którym zazwyczajstoją,amiejscem,wktórymkapłanjeprzyjmie, jestzawsze tych kilkanaście kroków. To czas na pomy-ślenie.Oczym?Choćbyonajprostszym.Ktośniesiechleb,ktoświno.acoja,idącduchowowrazznimiwtejprocesji,zaniosęBogu?Mojedobreczyny?Mojebóle?To,żeprzebaczyłem?

Jestjednakwprocesjizdaramicoświęcej.WtymmomencieczłowiekodzyskujewłaściwąrelacjęzBo-giem.Onniejesttym,któryzabiera.Jesttym,doktó-regowszystkonależy.Przynosząccośwdarze,tylkooddajęMu Jego własność. On zaś, przyjmując dar,

zazwyczaj i takmigooddaje.Ubogacony. Jakprzy-niesione chleb iwino, któreoddajenam jakoCiałoiKrewswojegoSyna.

„Błogosławiony jesteś Panie, Boże wszech-świata, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, owoc ziemi i pracy rąk ludzkich. Tobie Go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”.

To słowa, które kapłan, zazwyczaj po cichu, wy-powiadawznoszącwgóręchleb.Zachwilępodobnesłowa wypowiada nad winem. Tak, błogosławionyjesteś,Boże.Bowszystkonamdajesz.ato,coCipró-bujemy ofiarować, oddajesz nam ubogacone swojąłaskawością.

Codalej?Pomodlitwach,którekapłanodmawiapocichu,następujewezwanie:„módlcie się, aby moją i waszą ofiarę przyjął Bóg, Ojciec Wszechmogący”. Nie „naszą”. „Moją i waszą”. Bo kapłan działa pod-czas Eucharystii w imieniu samego Chrystusa. alei„waszą”ofiarę.Boprzecieżmy,zgromadzenirazemz kapłanem, też przynosimy swoje dary.Dobrze, byijedną,idrugąofiaręprzyjąłPan.Poco?

Naswojąchwałęorazkunaszemuicałegoświę-tego Kościoła pożytkowi. Jedno drugiemu się nieprzeciwstawia.OddawaniechwałyBogunieodbieraniczego człowiekowi.a to, że sprawujemyEuchary-stiękunaszemupożytkowi,nieumniejszaczciBoga.Wtejcelebracjiwszyscyzyskujemy.Dlategopoodpo-wiedzinawezwaniecelebransawszyscymodlimysię:

eUCHARYSTiA (5)

SubiektywnyprzewodnikpoMszyświętej

21212020

eUCHARYSTiA (5)

kapłanwypowiadając słowaModlitwynad darami,amypotwierdzającjeswoim„amen”.

gdypodczasprzygotowaniadarów,wprzypływiezdałobysięszalonejodwagi,ważęsięnaprzyniesie-nieBogusamegosiebie,prosząc,bymnieprowadziłjakchce,nierobięnicnadzwyczajnego.Przecieżcał-kowicieodNiegozależę.Bógjednakjakośoddajemitakżeitendar.PolatachuczestnictwawEucharystiiwierzę,żeubogaconybardziej,niżmógłbymsiętegokiedyśspodziewać.

Kosmicznedziękczynienie

Dobrzewybraćprezenttosztuka.Trudnagradzanie-kłamana,połączonazzaskoczeniemizachwytemra-dośćmalującasięnatwarzyobdarowanego.NatakizachwytprzychodziteżczaspodczasMszy.

Niech zabrzmi Panu chwała w niebiosach, na wysokościach cześć niech oddadzą. Wielbijcie Pana, Duchy niebieskie, wielbijcie Pana, Jego zastępy! Słońce, księżycu, wielbijcie Pana, gwiazdy świecące, wielbijcie Pana, niebiosa niebios, wielbijcie Pana, wody podniebne, wiel-bijcie Pana! Niech wszyscy wielbią Imię Pana, bo Jego Słowo stwarza wciąż wszystko, bo tylko Jego Imię jest wzniosłe, niechaj na wieki brzmi Jego chwała!

– Wiecie,żeBógjestmiędzywami?– Tak,takksięże!ZTobąteż!– Notoradujciesię!– Jasne.Niewidzisznaszychuśmiechównatwarzy?– Czy nie powinniśmy podziękować naszemu

Dobroczyńcy?– Bezdwóchzdańmaszrację.– Tak,mamrację,bo…

Dialog kapłana i wiernych rozpoczynający pre-fację brzmi oczywiście ciut inaczej, ale jego sensjestwłaśnietaki.„Panzwami”,„Izduchemtwoim”,„Wgóręserca”,„WnosimyjedoPana”,„Dziękiskła-dajmy Panu, Bogu naszemu”, „godne to i sprawie-dliwe”. „Zaprawdęgodne to i sprawiedliwe, słuszne

izbawienne…”Toprzypomnienieoogromnymobda-rowaniu,płynącejztegofakturadościiwezwaniedodziękczynienia.Boczydlaświadomegonieuchronnejśmiercimożebyćlepszawieśćniżta,żektośpodaro-wałmu życiewieczne?Czydla zbrukanegobrudemgrzechumożebyćlepszainformacja,żezostałdziękiwstawiennictwuChrystusaułaskawiony?

Tak, jest za co dziękować i Boga Trójjedynegochwalić.atym,którzyzapomnieliopowodach,dalszamodlitwawszystkotłumaczy.

„On to cudownie sprawił, że przez wielkanocnemisterium zostaliśmy uwolnieni z jarzma grzechuiśmierci,iwezwanidochwały”–przypominamodli-twa kapłanaw jednej z prefacji. „Jesteśmy bowiemplemieniem wybranym,królewskim kapłaństwem,narodem świętym, ludem odkupionymi wszędziegłosimywszechmocTwoją,Boże,którynaswezwałeśzciemnościdoTwojegoprzedziwnegoświatła”.

albo inaczej: „Na drzewie rajskim śmierć wzięłapoczątek, na drzewie krzyża powstało nowe życia,aszatan,którynadrzewiezwyciężył,nadrzewierów-nież został pokonany”. Czy podczas pogrzebu: „(…)choćnaszasmucanieuniknionakoniecznośćśmierci,znajdujemypociechęwobietnicyprzyszłejnieśmier-telności.albowiemżycieTwoichwiernych,oPanie,zmienia się, ale się nie kończy, i gdy rozpadnie siędom doczesnej pielgrzymki, znajdą przygotowanewniebiewiecznemieszkanie”.

Choć różnewątkiBożegodziałania sąwprefacjiprzypominane,powóddlaktóregodziękujemyBogujest zawsze tensam: zbawienie.Dlatego imodlitwakapłanazawszekończysiępodobnie.Przyłączamysiędouwielbienia,któreskładaBoguświatszczęśliwychduchów i z wszystkimi aniołami wołamy: „Święty,święty,świętyPan,Bógzastępów”…

Niewszystkieprezenty, jakieotrzymujemy,spra-wiają radość. Dar odkupienia, wysłużony dziękimęceiśmierciChrystusa,przewyższawszystkieinne.Wśródniepewnościizmiennościświatajestźródłemprzywracającego twarzy uśmiech pokoju. Pokoju,którego żadna stabilizacja, żadne ubezpieczenia czygwarancjedaćniemogą.Słusznymwięcjest,byprzy-łączyć się do uwielbienia niebieskich duchów. CzymożnamiećlepszegoPana,Boga?

n

Jubileusz800-leciaobecności franciszkanówwZiemiŚwiętej

16październikafranciszkańskaKustodiaZiemiŚwię-tej rozpoczęła trzydniowe uroczystości upamiętnia-jące osiemsetletnią obecność Braci Mniejszych naBliskimWschodzie.Jubileuszoweobchodytoprzedewszystkim konferencje i spotkania mające na celuukazaćhistorięiwielowiekowąmisjęzakonuwziem-skiejojczyźnieJezusa.

PoczątkówfranciszkańskiejmisjiwZiemskiejOj-czyźnie Jezusanależydopatrywać sięwpamiętnymspotkaniu św. franciszka z sułtanem al-Kamilem,jakie miało miejsce w Damiettcie podczas piątejwyprawy krzyżowej. Spotkawszy franciszka i urze-czonyjegopostawą,sułtanzezwoliłBraciomMniej-szymudać siędoZiemiŚwiętej. Pierwsi franciszka-nieprzybylidoportuwakkow1217.WśródnichbyłbratEliaszzKortony,późniejszyMinistergeneralnyZakonu.Choćod tegopamiętnegowydarzeniamijajuż800 lat tobracia od sznura – jak częstobywająokreśleniprzezmiejscowąludność–sąnadalobecniw Ziemi Świętej. Misja Braci Mniejszych, potwier-dzona oficjalnie przez Kościół w połowie XIV wie-kuprzezpapieżaKlemensaVI, toprzedewszystkimopiekanadmiejscamiświętymizwiązanymizżyciemidziałalnościąJezusaChrystusaitroskaomiejscowewspólnotychrześcijańskie.

Osiem wieków działalności franciszkanów naBliskimWschodzietonietylkosanktuariaiparafie.Kustodia Ziemi Świętej przyjmuje także pielgrzy-mówiprowadziszkoły.Ponadtorozwijadziałalnośćnaukową i wydawniczą, prowadzi wykopaliska ar-cheologiczneatakżeopiekujesięofiaramikonfliktuwojennegowSyrii.Pomimoskromnychpoczątków,dziśfranciszkańskaKustodiaZiemiŚwiętejliczy256braci,którzypochodząz41krajówiposługująw55klasztorachisanktuariachrozsianychpocałymBli-skimWschodzie.Misję Kustodii wspierają Komisa-riatyZiemiŚwiętejdziałającenacałymświeciewszę-dzietam,gdziesąfranciszkanie.

kOŚCiÓŁ W pOLSCe i nA ŚWieCie

Wielowiekowa obecność franciszkanóww Ziem-skiejOjczyźnieJezusaniebyłabymożliwabezwspar-ciachrześcijanzcałegoświata.Obchodząctenpięknyjubileusz BraciaMniejsi pragną podziękowaćwier-nymzawsparcieichzarównomaterialniejakimodli-tewnie.Pragnącuczcić tęważną rocznicę,wdniachod16do18października,franciszkańskiklasztorNaj-świętszego Zbawiciela w Jerozolimie zorganizowałkonferencje i spotkania.Wśród zaproszonych gościbył między innymi prefekt kongregacji KościołówWschodnich, kardynał Leonardo Sandri orazMini-stergeneralnyfranciszkanów,ojciecMichaelPerry.

Za Radio Watykańskieopr. Teresa

* * *

DwieKorony

„DwieKorony”topierwszyfilmukazującynieznanedotądpowszechniefaktyzżyciao.MaksymilianaKol-be,począwszyod jegodzieciństwa,ażdoheroicznejśmierci.Tofilmoniezwykłymczłowieku,któryoddałswojeżycie,abyuratowaćinne.Tofilmowizjonerze,którzyprzekraczałgraniceludzkichograniczeń.Jegoodwaga,wiaraiprzekonanieopotrzebiewielkiejmi-sji czyniłygoniezwykłymiwyjątkowym.Wkinachod13października2017r.

MichałKondrat,polskireżyserfilmówdokumen-talnychowierze,m.in.Jak pokonać szatana?,wtymrokupostanowiłzaprezentowaćswójnajnowszyfilmpt.Dwie korony,opowiadającyożyciuidziałalnościświętego Maksymiliana Marii Kolbego. Dlaczegoakuratw2017 roku?Ponieważ 16października 1917rokuwRzymiezostałopowołanedożyciaprzeztegoświętegoRycerstwoNiepokalanej, stawiające sobieza celm.in.modlitwęw intencji nawróceniamaso-nóworazinnychwrogówKościołaświętegoiwiarykatolickiej.Iwłaśniewtymrokumijadokładniestolatodpowstaniategostowarzyszeniamodlitewnego.

23

kOŚCiÓŁ W pOLSCe i nA ŚWieCie

22

filmnie jest fabularyzowanąopowieściąoświę-tym Maksymilianie, lecz fabularyzowanym doku-mentem–warstwanarracyjna,związanazprezenta-cjąlosówświętegoprzezznawcówtematu,przeplatasięzfragmentami,wktórychwystępująznanipolscyaktorzy,tacyjakarturBarciś,Dominikafigurska,Pa-wełDeląg,MarcinKwaśnyczyCezaryPazura.Wroligłównej wystąpił adam Woronowicz, który wcze-śniejwcieliłsięwpostaćksiędzaJerzegoPopiełuszkiwfilmiePopiełuszko.Wolność jest w nasz2009roku.MuzykędofilmunapisałRobertJanson.Zdjęciakrę-conowPolsceorazwJaponiiwNagasaki,gdzieświę-tyMaksymilianzałożyłmisyjnydomzakonny.

Ojciec Maksymilian był osobą wszechstronną,możnagośmiałonazwaćwizjonerem.Isądzę,żetenaspekt jego osoby, tak mało znany współcześnie,jest dosyć dobrze wyeksponowany w filmie. Dlate-go oprócz zapoznawania widza z budową Niepoka-lanowa,można siędowiedziećoprojektachmaszynnaszkicowanych przez świętego, w tym rakiety ko-smicznej, a także jego fascynację nowinkami tech-nologicznymi,zktórychrobiłużyteknacześćMaryiNiepokalanej.

OstatniaczęśćfilmudotyczymęczeńskiejśmierciMaksymiliana Kolbego w niemieckim obozie kon-centracyjnym auschwitz, gdzie przebywał do 1941roku.Świadectwostarszegoczłowieka,któryrozma-wiał z ojcemMaksymilianemw obozie, jest bardzoprzejmujące.Słowa:„Nadzieja,tylkonadzieja”wypo-wiedzianedouciekinierazobozuwOświęcimiuzapa-dająwpamięć.

NapewnoojciecMaksymilianjestosobąniezwy-kłą, wychodzącą poza schematy współczesnego po-strzeganiaświętych.Jużjakozakonnik,atakżepasjo-natnowinektechnologicznych,wyróżniałsięnatleinnych.Jegoskromnośćorazniezłomnośćnapewnobyły trudnedo zagrania,natomiastadamWorono-wiczporadziłsobieztąroląświetnie.

film ma na pewno ogromną wartość eduka-cyjną i informacyjną,może zatem stanowić dobrąpomoc pedagogiczną na lekcjach religii. Wartozapoznaćmłodszepokolenie zpostacią, tak często

kojarzoną tylko iwyłącznie zmęczeńską śmierciąwauschwitz.

Za ekaiopr. Teresa.

* * *

„Duch,któryumacniamiłość…”Nowyprogramduszpasterski

dlaKościoławPolscenalata2017-2019

Wpierwsząniedzieląadwentu2017r.wejdziewżycienowyprogramduszpasterskidlaKościołakatolickie-gowPolsce,przygotowanyprzezKomisjęDuszpaster-stwaKEP.Zatem,poczteroletnimcyklupoświęconymtematyce chrzcielnej zdecydowano, aby rozwinąćtematykę kolejnego sakramentu chrześcijańskiegowtajemniczenia,jakimjestbierzmowanie.Projektno-wegoprogramuduszpasterskiego,któregorealizacjęokreślononadwalata,zatwierdziłaKomisjaEpisko-patuPolskiwlistopadzie2016r.

Wpisano go w hasło: „Duch, który umacnia mi-łość...”. Zaczerpnięto je z IIModlitwy Eucharystycz-nejoTajemnicyPojednania.WyraźneodniesieniedoEucharystiinawiązujedometodologiikończącegosięwłaśnie czteroletniegoprogramuochrzcie świętym.Jegoautorzyczerpaliinspiracjęzdoksologii,kończą-cejkażdąmodlitwęeucharystyczną:„PrzezChrystusa,zChrystusem,wChrystusie”.Podjętawprogramachduszpasterskich ciągłość tematyczna wskazuje tymsamym na jedność sakramentów chrześcijańskiegowtajemniczeniaoraznaEucharystię–źródłoichoży-wiania. Podstawą dalszego rozróżnienia kolejnychzadańzwiązanychzwdrażaniemprogramujestdusz-pasterskie ujęcie sakramentu bierzmowania, któryobdarowuje iuzdalniachrześcijandopodjęciamisji.Przyjmuje ona postać chrześcijańskiego świadec-twa. Tym sposobem, bierzmowanie odsłania przednamipedagogię,streszczonąsłowami„darizadanie”.W konsekwencji, pierwszy rok realizacji programupogłębia tematykę związaną z odkrywaniem OsobyidarówDuchaŚwiętego,zaśzadaniemdrugiegoroku

będzieskierowanieuwagiduszpasterzyiwiernychnapojęciemisji(zadań)osóbochrzczonychibierzmowa-nych,działającychwmocyBożegoDucha.

Papież franciszek w adhortacji „Evangelii gau-dium” zauważa, że „czasem wydaje nam się, że (...)podejmującwysiłki,nieosiągnęliśmyżadnegorezul-tatu; jednakmisjanie jest jakąś sprawą lubprojek-tem przedsiębiorstwa, nie jest organizacją należącądoorganizacjipozarządowych(...);jestczymśowieległębszym,przekraczającymwszelkąmiarę.MożePanposłużysięnaszymzaangażowaniem,byudzielićbło-gosławieństwwinnymmiejscuświata,dokądnigdynie pójdziemy. Duch Święty działa, jak chce, kiedychceigdziechce;myoddajemysamychsiebie,nieza-mierzającoglądaćwidocznychrezultatów”.

Tematyka nie dotyczy wyłącznie ludzi młodych,przygotowywanych w parafiach do przyjęcia sakra-mentu bierzmowania. Jego adresatami są wszyscyochrzczeni: zarówno ci, którzy już zostali bierzmo-wani, jak również ci, którzy ten sakrament dopierootrzymają. W tym kontekście zauważamy znaczącąszansęduszpasterską,którapoleganatowarzyszeniuwiernymwodkrywaniadarówDuchaŚwiętego,którezostałyimwprawdzieudzielone,jednakbardzoczęstopozostają niezauważone lub niewykorzystane. Tenfaktuświadamianamcorazmocniejpotrzebę troskiootrzymanełaski,jakrównieżpotrzebęumiejętnegokształtowania życia na jegomiarę.Wierni powinniwięc otrzymać możliwość włączenia się w formacjęduchową, któraumożliwi imodkrycie działaniaDu-chaŚwiętegowichżyciu.

Zasadniczym zadaniempierwszego roku będzieodkrywanieOsobyDuchaŚwiętegoorazJegodarów.Nasza uwaga będzie skierowana również na skutkibierzmowania, z uwzględnieniem ich zastosowaniaw procesie dochodzenia do szeroko rozumianej doj-rzałości chrześcijańskiej, jak również na potrzebębudowania i wspierania środowiskawzrostuwiary.Wśródzadańtegoetapunaszczególnąuwagęzasłu-gujetroskaoodnowieniewsobieBożegosynostwa,odkrywaniewłasnejtożsamościchrześcijańskiej,zro-zumieniewagiosobistegowyboruChrystusa,ściślej-sze zjednoczenie się z Nim oraz odkrywanie parafiijakowspólnotyrozwojuidojrzewaniawiary.

OnieznajomościdziałaniaDuchaŚwiętegowżyciuwierzącychorazwKościelepisałjużkilkadekadwcze-śniejśw.JanPawełIIwswojejencyklice„DominumetVivificantem”.Zgłoszoneprzezniegopropozycjeidąwkierunkuwdrożenia szeroko rozumianej formacji,którabędzie zmierzaćdoukazaniaudzielającego się

BogawDuchuŚwiętymorazdoobjaśnienia,żezba-wienie zostało przekazane Duchowi Świętemu, jakrównieżdoprzypomnienia,żeBógposłałDuchaswo-jegoSynadosercnaszych,którywoła:abba,Ojcze!(ga4,6por.Rz8,15).

WodniesieniudoobecnościKościoławewspółcze-snymświeciepotrzebnyjestzwrotwstronętajemnicyPięćdziesiątnicy,wktórejDuchŚwiętyjawisięwswo-jejfunkcjiuświęcaniaKościołaorazsprawia,żewie-rzącymająprzystępdoOjca(por.Ef2,18).Ztegopo-woduistotnymcelemformacyjnympowinnosięstaćwejściebierzmowanychwtętajemnicę,copozwoliimwDuchuŚwiętymrozpoznaćDuchażycia,przezktó-regoOjciecożywialudziumarłychnaskutekgrzechu,zanim ich śmiertelne ciała wskrzesi w Chrystusie.Konsekwencją tegonowegodoświadczenia staje sięświadectwooChrystusiewmocyDuchaŚwiętego.

Za WWW.episkopat.plopr. Teresa

* * *

Śmierćukazujenaszeżycie

Drodzybraciaisiostry,dzieńdobry!

Dziś chciałbym zestawić chrześcijańską nadziejęz rzeczywistością śmierci, którą nasza współczesnacywilizacja skłonna jest coraz bardziej eliminować.Wtensposób,gdyprzychodziśmierć,dotychktórzysąbliskonas,lubdonassamychokazujesię,żejeste-śmy nieprzygotowani, pozbawieni nawet „alfabetu”odpowiedniego,bynakreślićsensownesłowawokółjej tajemnicy, któramimo wszystko trwa. a jednakpierwsze znaki ludzkiej cywilizacji przeniknięte sąwłaśnie tą tajemnicą. Możemy powiedzieć, że czło-wiekurodziłsięwrazześmiercią.

Inne cywilizacje, wcześniejsze od naszej, miałyodwagęspojrzećjejwtwarz.Byłotowydarzenieopo-wiadaneprzezstarszychnowympokoleniomjakonie-uchronnarzeczywistość,którazmuszałaczłowiekadożyciadlaczegośabsolutnego.Psalm90mówi:„Naucznas liczyćdninasze, abyśmyosiągnęlimądrość ser-ca” (w. 12).Słowateprzenosząnaskuzdrowemure-alizmowi,odrzucającurojeniewszechmocy.Jesteśmy„znikomymi”,mówiinnypsalm(por.89,48);naszedniszybkomijają:gdybyśmynawetżylistolat,towkoń-cuwydadząsięonenamjakbytchnieniem.

25

kOŚCiÓŁ W pOLSCe i nA ŚWieCie

24

Zatem śmierć ukazuje nasze życie. Pozwala namodkryć,żenaszeaktypychy,gniewuinienawiścibyłymarnością.Widzimy,żeniedośćkochaliśmyinieszu-kaliśmy tego, cobyło istotne. Iprzeciwnie,widzimyto, co zasialiśmy naprawdę dobrego: uczuć, dla któ-rychsiępoświęciliśmy,aktóreteraztroszcząsięonas.

Jezusoświeciłtajemnicęnaszejśmierci.Swojąpo-stawąpozwalanambyśmyczulisięsmutni,gdyod-chodzidroganamosoba.Wzruszyłsięgłębokoprzygrobiełazarza,i„zapłakał”(J11,35).Czujemy,żewtejswojejpostawieJezus jestnambardzobliski,że jestnaszymbratem.

ZatemJezusmodlisiędoOjca,źródłażyciainaka-zujełazarzowiwyjśćzgrobu.Itaksiędzieje.Nadziejachrześcijańskaczerpieztakiejpostawy,jakąJezuspo-dejmujewobecludzkiejśmierci:jeślijestonaobecnawstworzeniu,tojestonaszramą,któraoszpecaBożyplanmiłości,aZbawicielchcezniejnaswyleczyć.

W innym miejscu Ewangelie mówią o pewnymojcu,którymiałbardzochorącórkę,izwróciłsięzwia-rądoJezusa,abyjąocalił(por.Mk5,21-24.35-43).Niemabardziejwzruszającejpostaci,niżojciec lubmat-ka, których dziecko jest chore. I Jezus natychmiastposzedłrazemz tymczłowiekiem,którynazywałsięJair.WpewnymmomencieprzyszedłktośzdomuJa-ira,abypowiedzieć, żedziewczynka jestmartwa i żenietrzebajużtrudzićNauczyciela.aleJezusmówidoJaira:„Niebójsię,wierztylko!”(Mk5,36).Jezuswie,żetenczłowiekmapokusę,byzareagowaćgniewemirozpaczą,izalecajemu,bystrzegłmałegopłomyka,zapalonegowjegosercu:wiary.„Niebójsię,utrzymujtylkozapalonytenpłomień!”.apotem,gdydotarlidodomu,obudzidziewczynkęześmierciizwrócijążywąjejbliskim.

Jezusstawianasnatej„grani”wiary.Marciepła-czącejzpowoduśmiercibratałazarzaprzeciwstawiaświatłodogmatu:„Jajestemzmartwychwstaniemiży-ciem.KtoweMniewierzy,choćbyiumarł,żyćbędzie.Każdy,ktożyjeiwierzyweMnie,nieumrzenawieki.Wierzyszwto?”(J17,25-26).TesłowaJezuspowtarzakażdemuznas,zakażdymrazem,gdyśmierćrozrywatkaninężyciaiuczuć.Wgręwchodzitutajcałanasza

egzystencja,międzystokiemwiaryaurwiskiemlęku.„Nie jestemśmiercią, Ja jestemzmartwychwstaniemiżyciem,czywierzyszwto?Czywierzyszwto?”

Wszyscyjesteśmymaliibezradniwobliczutajem-nicy śmierci. Jednakże jakwielką łaską jest to, jeśliw owej chwili strzeżemy w sercu płomienia wiary!Jezusweźmienaszarękę,takjakwziąłzarękęcórkęJairaipowtórzyznowu:„Talithakum”,„Dziewczynko,mówięci,wstań!”(Mk5,41).Powietonam,każdemuznas:„Wstań,powstańzmartwych!”.

Tojestnaszanadziejawobliczuśmierci.Dlaludziwierzącychsątodrzwi,któreotwierająsięcałkowicie.Dlawątpiących jest toszczelinaświatła,któresączysię z otworu, który nie zamknął się całkowicie. aledlanaswszystkichbędziełaską,kiedytoświatłonasoświeci.

Tłumaczenie: Radio WatykańskieOpr. Teresa

* * *

„Zróbciewszystko,cokolwiekwampowie”J2,5

Jasnagóratomiejscebardzoważne,symbolicznedlaPolaków. W bieżącym roku, roku Jubileuszu Koro-nacjiCudownegoObrazupielgrzymowanienaJasnągóręnabrałonowegowymiaru.Wnurtpielgrzymko-wywpisująsięteżpolscymężczyźni,którzywsobotę4listopadabędąmielinaJasnejgórzeswojespotkanie.

Spotkaniepodhasłem„MęskiegoOblężenia”tro-chęprowokujetytułem.Przecieżoblężeniekojarzysięnamjednoznacznie.Ztymz1655roku,któreprzecieżrównieżbyło„męskie”.

Tym razem jednak nie chodzi o walkę, przemoc,zniszczenie.Wręczprzeciwnie:mężczyźniprzychodządoKrólowej,byzawierzyćJejswojerodziny,miejscapracy, przestrzenie odpowiedzialności. a mamy copowierzać!

Można by się zastanawiać, czy przychodzeniedo Kobiety z męskimi troskami jest dobrym pomy-słem. Jednak możemy odwołać się do przykładu

wielu wielkich i świętych Polaków, którzy pokazalinam wartość takiego powierzenia. Możemy wska-zaćtuŚwiętegoJanaPawłaII,któryzawierzyłsiebieiswójpontyfikatMatceChrystusa.PodobniePrymasTysiącleciaKardynałStefanWyszyńskizawierzyłMa-ryicałąPolskę.Możemywymieniaćdalej,wskazująco.MaksymilianaKolbe,BrataalbertaChmielowskie-go,ksJerzegoPopiełuszkę.

Należypamiętać,żeMaryjazostałanamzostawio-na jakoMatka przez samego Jezusa, któryw testa-mencienakrzyżuwskazał:OtoMatkatwoja.

Należypamiętać,żenigdyMaryjanieprzysłaniałanamBoga.Ona,pokornaSłużebnicazawszewskazujenamnaSwojegoSynamówiąc:„Zróbciewszystko,co-kolwiekwampowie”(J2,5).Ituzaczynająsięschody.BotowezwaniedoposłuszeństwaJezusowi.aOnniechcebyśmytrwaliwbiernościimarazmie,którytakpowszechniezagościłwmęskimświecie.Boprzecieżczemumamysięwysilać,skoroinnimogązrobićcośzanas?Kobietysąświetnewwypełnianiuprzestrze-ni,wktórychjakomężczyźniniedomagamy.Tylkoczyotochodzi?

Mężczyznarozwijawpełniswojąmęskośćwtedy,gdyaktywniepodejmujeswojemęskierole,wchodziwswojepowołanie.„Bojakniebiosagórująnadzie-mią,takdrogimoje–nadwaszymi”(Iz55,9)Bożedro-gisąlepszeodnaszych!Bożepowołaniedlanasjesttymnajlepszym!Tylkobygoodkryćmusimychcieć!Musimy nastroić ucho, nastawić się na rozeznawa-nie,nauczyćsięgłosunaszegoPana,którymówi.Tak,mówidonas.Jednaktrudnogousłyszećwpędziepra-cy,wgwarzegaleriihandlowych,zapatrzeniuwtele-wizor,spotkaniuprzypiwie…ZawszezachwycamnieŚwiętyJózef,którybezbłędnierozeznawałBożygłosi…niewahałsięzaNimpójść.Mimo,żekłóciłosiętozpraktyką,anawetrozsądkiem.

Oblężenie poprzedzą 3 ważne konferencje o mę-skościiojcostwie,którewygłosządlanas:

Jacek Pulikowski – niekwestionowany autorytetwtemaciemałżeństwairodziny,arównocześnieau-torwieluksiążek,

Mieczysławguzewicz–konsultorRadyds.Rodzi-nyKonferencjiEpiskopatuPolski,

StanisławSławiński–pedagog,pracownikInsty-tutuBadańEdukacyjnych.

Wszyscysąpraktykami–sprawdzilisięwmałżeń-stwieidoczekalidzieci,anawetwnuków.Toniesamo-witawartośćuczyćsięodosób,któreprzepracowałypraktycznieswojemęskiepowołanie.

WdrugiejczęściprzeżyjemywspólnąEucharystię,którąbędziedlanascelebrowałabpStanisławgądec-ki – przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski,orazpowierzymysięMatceBożej.Wzawierzeniupo-prowadzinasBpgrzegorzRyś.

głębokowierzymy, żeOblężenie Jasnej góry niebędziejednorazowymwydarzeniem.NiechwpiszesięwduchowąmapęPolski.Niechpoprzezmęskiespo-tkaniamężczyźniwPolscewzmacniająsięwchodzącwteprzestrzenieodpowiedzialności,wktórychchcenaswidziećnaszOjciec.

andrzejLewekStowarzyszenieMężczyźniŚwiętegoJózefa

NarodowapielgrzymkamężczyznnaJasnągóręProgram

„Męskie oblężenie Jasnej Góry”„Mężczyźni u tronu Królowej”

Część1:SalaOjcaKordeckiego

10.00 –Męskieuwielbienie,salaOjcaKordeckiego10.30 –Wprowadzenie–abpZbigniewStankiewicz10.45 –WykładI,J.Pulikowski11.25 –Męskieuwielbienie11.40 –WykładII,M.guzewicz12.20 –Przerwa12.35 –WykładIII,StanisławSławiński13.15 –ogłoszenia13.20 –Przerwa+czasnaposiłek,spowiedź,

zwiedzanie13.30 –Briefingdladziennikarzy(aulaOjca

Kordeckiego)

Część2:Bazylika

14.30 –PrzesłanieabpaStanisławagądeckiego14.40 –MszaŚwiętawBazylice–przewodniczyabp

ZbigniewStankiewicz,BpMarekMendyk16.00 –„adamie?gdziejesteś?”–bpMarekMendyk16.30 –WprowadzeniewZawierzeniemężczyzniro-

dzinMatceBożej–abpgrzegorzRyś16.50 – akt zawierzenia mężczyzn i rodzin Matce

Bożej–abpZbigniewStankiewicz,BpMarekMendyk

17.00 –Rozesłanie.

n

27

29 X 2017 – 30. Niedziela Zwykła,

Czyt.: Wj 22, 20-26; Ps 18, 2-3a. 3bc-4. 47 i 51ab; 1 Tes 1, 5c-10; Mt 22, 34-40;

30 X 2017

Czyt.: Rz 8, 12-17; Ps 68, 2 i 4. 6-7ab. 20-21; Łk 13, 10-17;

31 X 2017

Czyt.: Rz 8, 18-25; Ps 126, 1-2ab. 2cd-3. 4-5. 6; Łk 13, 18-21;

1 XI 2017 – Uroczystość Wszystkich Świętych,

Czyt.: Ap 7, 2-4. 9-14; Ps 24, 1-2. 3-4ab. 5-6; 1 J 3, 1-3; Mt 5, 1-12a;

Kościół zaprasza nas do refleksji i zwrócenia się w modlitwie do ogromnej rzeszy mężczyzn i kobiet, którzy szli za Chrystusem tu, na ziemi, a obecnie przebywają z Nim w niebie. To święto cały Kościół obchodzi już od VIII wieku.

2 XI 2017

Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych,

Czyt.: Hi 19, 1. 23-27a; Ps 27, 1. 4. 7 i 8b i 9a. 13-14; 1 Kor 15, 20-24a. 25-28; Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a;

Wspomnienie wszystkich zmarłych wprowadził opat benedyktynów w Cluny w roku 998 .Zwyczaj ten przyjął się w całym Kościele. Pamiętajmy w na-szych modlitwach o duszach czyśćcowych.

3 XI 2017

Wspomnienie św. Marcina de Porres, zakonnika, rocznica Mszy św. prymicyjnej Karola Wojtyły w ko-ściele na Dębnikach,

Czyt.: Rz 9, 1-5; Ps 147B, 12-13. 14-15. 19-20; Łk 14, 1-6;

Św. Marcin de Porres (ur. 9 XII 1569 w Limie) był nieślubnym dzieckiem Mulatki Anny Valasquez i hiszpańskiego szlachcica Juana de Porres – póź-niejszego gubernatora Panamy. Marcin przerwał studia medyczne i pracował jako felczer-balwierz. Mimo sprzeciwu ojca wstąpił do dominikanów gdzie do końca życia jako brat zakonny prowadził infirmerię (szpitalik zakonny). Opiekował się tam nie tylko chorymi zakonnikami, ale wszystkimi,

którzy przychodzili, niezależnie od ich pozycji spo-łecznej i koloru skóry Dobroć okazywana chorym, opuszczonym, nieszczęśliwym uczyniła z niego żywą legendę. Spędzał wiele czasu, zwłaszcza w nocy na modlitwie i surowej pokucie. Miał szczególne nabo-żeństwo do Chrystusa w Najświętszym Sakramen-cie. Otrzymał od Boga wiele łask, między innymi dar czytania w ludzkich sercach i sumieniach. Mi-styk. Zmarł 3 listopada 1639 roku. Beatyfikował go Grzegorz XVI (1837), kanonizował Jan XXIII (1962). Patron fryzjerów pielęgniarek, robotników szkół i telewizji w Peru. W IKONOGRAFII św. Marcin przedstawiany jest w habicie dominikańskim. Jego atrybuty to: anioł trzymający bicz i łańcuch, koszyk chleba, a obok mysz, krzyż, różaniec.

4 XI 2017

Wspomnienie św. Karola Boromeusza, biskupa,

Czyt.: Rz 11, 1-2a. 11-12. 25-29; Ps 94, 12-13a. 14-15. 17-18; Łk 14, 1. 7-11;

Św. Karol Boromeusz urodził się na zamku Arona w 1538 roku jako syn arystokratycznego rodu. Stu-dia ukończył na uniwersytecie w Pawii, uzyskując doktorat obojga praw (1559). Znawca sztuki. Grał pięknie na wiolonczeli. W 23 roku życia mianowa-ny kardynałem i arcybiskupem Mediolanu. Święce-nia kapłańskie i biskupie przyjął dopiero dwa lata później. Po niespodziewanej śmierci brata, która była dla niego duchowym wstrząsem, podjął życie pełne pobożności i ascezy. Współpracując ze swoim wujem, papieżem Piusem IV doprowadził do końca Sobór Trydencki. Uchwały tego soboru wprowa-dził w swej diecezji. Założył pierwsze seminarium duchowne. Hojny dla ubogich, żył ubogo. Podczas zarazy w Mediolanie (1576) niósł pomoc chorym, od-dał wszystko, nawet własne łóżko. Zmarł 3 listopa-da 1584 roku. Pozostawił po sobie dorobek pisarski. Beatyfikowany w 1602 roku, kanonizowany w 1610. Patron boromeuszek, diecezji w Lugano i Bazylei, uniwersytetu w Salzburgu. bibliotekarzy instytu-tów wiedzy katechetycznej, proboszczów profeso-rów seminarium. W ikonografii św. Karol Borome-usz przedstawiany jest w stroju kardynalskim. Jego atrybutami są: bicz, czaszka, gołąb, kapelusz kardy-nalski, krucyfiks. postronek na szyi, który nosił pod-czas procesji pokutnych.

26

kALenDARiUm

5 XI 2017 – 31 Niedziela Zwykła,

Czyt.: Ml 1,14b – 2,2b. 8-10; Ps 131, 1. 2-3; 2 Tes 2, 7b-9. 13; Mt 23,1-12;

6 XI 2017

Czyt.: Rz 11, 29-36; Ps 69, 30-31. 33-34. 36-37; Łk 14, 12-14;

7 XI 2017

Czyt.: Rz 12, 5-16a; Ps 131, 1. 2-3; Łk 14, 15-24;

8 XI 2017

Czyt.: Rz 13, 8-10; Ps 112, 1-2. 4-5. 9; Łk 14, 25-33;

9 XI 2017

Rocznica poświęcenia Bazyliki Laterańskiej,

Czyt.: Ez 47, 1-2. 8-9. 12; Ps 46, 2-3. 5-6. 8-9; 1 Kor 3, 9b-11. 16-17; J 2, 13-22;

Bazylika jest jedną z pierwszych świątyń, które chrześcijanie mogli wznieść po okresie prześlado-wań. Została poświęcona przez papieża Sylwestra w 324 roku.

10 XI 2017

Wspomnienie św. Leona Wielkiego, papieża i dok-tora Kościoła,

Czyt.: Rz 14, 7-12; Ps 27, 1. 4. 13-14; Łk 15, 1-10;

Leon I Wielki prowadził Kościół w latach (440-461). Jako papież położył ogromne zasługi dla Kościoła, a także dzielnie bronił Rzymu przed najazdami bar-barzyńców, Attyli i Genzeryka. Pozostawił po sobie cenne listy i traktaty religijne.

11 XI 2017

Wspomnienie św. Marcina z Tours, biskupa,

Czyt.: Rz 16, 3-9. 16. 22-27; Ps 145, 2-3. 4-5. 10-11; Łk 16, 9-15;

Św. Marcin z Tours Urodził się w 316/317? roku w Sabarii (Szombathely?) – na terenie dzisiejszych Węgier. Ojciec był trybunem wojskowym. Uczył się w Ticinium (Pawia). Mając 15 lat wstąpił do armii Konstancjusza II. Żebrakowi proszącemu o jałmuż-nę u bram miasta Amiens oddał połowę swej opoń-czy. Następnej nocy ukazał mu się Chrystus odziany w ten płaszcz. Pod wpływem tego wydarzenia przy-jął chrzest i opuścił wojsko (356). Odwiedził swoich rodziców, których doprowadził do chrześcijaństwa.

Następnie udał się do św. Hilarego, biskupa Po-itiers, stając się jego uczniem. Po pewnym czasie osiadł jako pustelnik na wysepce Gallinaria w po-bliżu Genui. W 361 roku założył pierwszy klasztor w Galii – w Ligugé. Dziesięć lat później, mimo jego sprzeciwu, lud wybrał go biskupem Tours. Jako pa-sterz diecezji prowadził nadal surowe życie mnisze, budząc sprzeciw okolicznych biskupów. Klasztory, które zakładał, łączyły koncepcję życia mniszego z pracą misyjną. Sam odbył wiele wypraw misyjnych. Zmarł 8 listopada 397 roku w Candes podczas podró-ży duszpasterskiej. Jego ciało sprowadzono Loarą do Tours i pochowano 11 listopada. Jako pierwszy wyznawca – nie męczennik – zaczął odbierać cześć świętego w Kościele Zachodnim. Relikwie spoczy-wają w bazylice wzniesionej ku czci Świętego. Jest patronem Francji, królewskiego rodu Merowingów diecezji w Eisenstadt, Mainz, Rotterburga, Amiens, dzieci, hotelarzy jeźdźców kawalerii, kapeluszników kowali, krawców, młynarzy, tkaczy, podróżników, więźniów, właścicieli winnic, żebraków, żołnierzy. W IKONOGRAFII przedstawiany jest św. Marcin w stroju biskupa lub jako żołnierz oddający płaszcz że-brakowi. Jego atrybutami są: dzban, gęś na księdze, gęś u jego stóp, koń, księga, model kościoła, dwa psy lub żebrak u jego stóp.

12 XI 2017 – 32 Niedziela Zwykła,

Czyt.: Mdr 6, 12-16; Ps 63, 2. 3-4. 5-6. 7-8; 1 Tes 4, 13-18; Mt 25, 1-13;

13 XI 2017

Wspomnienie świętych Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna, pierwszych męczenników Polski,

Czyt.: Mdr 1, 1-7; Ps 139, 1-3. 4-5. 7-8. 9-10; Łk 17, 1-6;

Święci założyli erem benedyktyński pod Międzyrze-czem. Zamordowani przez rabusiów w 1003 roku.

14 XI 2017

Czyt.: Mdr 2,23 – 3,9; Ps 34, 2-3. 16-17. 18-19; Łk 17, 7-10;

15 XI 2017

Wspomnienie św. Alberta Wielkiego, biskupa i dok-tora Kościoła,

Czyt.: Mdr 6, 1-11; Ps 82, 3-4. 6-7; Łk 17, 11-19;

29

REDaKCJa:Ks.ZygmuntKostkaSDB, Teresaflanek,MagdalenaDudek,łukaszPilarczyk,s.EmanuelaPawlus,StanisławBieda,MariaPalusińska,MarcinPietrzyk,WojciechPietras, red.nacz.JanuszKościński,

tel.122691618internet:http://debniki.sdb.org.ple-mail:[email protected]

16 XI 2017 Wspomnienie rocznicy poświęcenia Rzymskich bazylik świętych apostołów Piotra i Pawła,

Czyt.: Dz 28, 11-16. 30-31; Ps 98, 1. 2-3ab. 3c-4; Mt 14, 22-33;

17 XI 2017

Wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej, zakonnicy,

Czyt.: Mdr 13, 1-9; Ps 19, 2-3. 4-5ab; Łk 17, 26-37;

18 XI 2017

Wspomnienie bł. Karoliny Kózkówny, dziewicy i męczennicy,

Czyt.: Mdr 18, 14-16; 19, 6-9; Ps 105, 2-3. 36-37. 42-43; Łk 18, 1-8;

19 XI 2017 – 33 Niedziela Zwykła,

Czyt.: Prz 31, 10-13. 19-20. 30-31; Ps 128, 1-2. 3. 4-5; 1 Tes 5, 1-6; Mt 25, 14-30;

20 XI 2017

Wspomnienie św. Rafała Kalinowskiego, prezbitera,

Czyt.: 1 Mch 1, 10-15. 41-43. 54-57. 62-64; Ps 119, 53 i 61. 134 i 150. 155 i 158; Łk 18, 35-43;

Święty Rafał Kalinowski urodził się w 1835 r w Wil-nie, Studiował w Instytucie Agronomicznym i Szko-le Inżynierskiej w Petersburgu. W czasie Powstania Styczniowego był jednym z jego przywódców na Litwie. Udział w powstaniu przypłacił katorgą na Syberii. Po powrocie z niewoli wstąpił do zakonu karmelitów bosych. Był przeorem w Czernej pod Krakowem. Zmarł w 1907 r.

21 XI 2017

Wspomnienie Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny,

Czyt.: 2 Mch 6, 18-31; Ps 3, 2-3. 4-5. 6-7; Łk 19, 1-10;

22 XI 2017

Wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męczennicy,

Czyt.: 2 Mch 7, 1. 20-31; Ps 17, 1. 5-6. 8 i 15; Łk 19, 11-28;

23 XI 2017

Wspomnienie św. Klemensa I, papieża i męczennika,

Czyt.: 1 Mch 2, 15-29; Ps 50, 1-2. 5-6. 14-15; Łk 19, 41-44;

28

kALenDARiUm

24 XI 2017

Wspomnienie świętych męczenników Andrzeja Dung-Lac, prezbitera, i Towarzyszy,

Czyt.: 1 Mch 4, 36-37. 52-59; Ps: 1 Krn 29, 10-11abc. 11d-12; Łk 19, 45-48;

25 XI 2017

Wspomnienie św. Katarzyny Aleksandryjskiej, dzie-wicy i męczennicy,

Czyt.: 1 Mch 6, 1-13; Ps 9, 2-3. 4 i 6. 16 i 19; Łk 20, 27-40;

26 XI 2017 – 34 Niedziela Zwykła,

Czyt.: Ez 34, 11-12. 15-17; Ps 23, 1-2a. 2b-3. 5. 6; 1 Kor 15, 20-26. 28; Mt 25, 31-46;

kąCik DLA DZieCi

30

kąCik DLA DZieCiZgadnijjakitoŚwięty?

Co będ

zie?

Pr

zygo

tow

anie

do

prze

życi

a A

dwen

tu

Śpie

w i

wie

lbie

nie

Zaw

ierz

enie

Mar

yi

Dos

trze

żeni

e wła

snyc

h da

rów

i zd

olno

ści

Zapi

sy i

inf

orm

acje

Emai

l:

wsp

olno

ta.a

in.k

arim

@gm

ail.

com

Tele

fon:

600

353

429

(Mag

da)

Kos

zt:

Dor

ośli:

280

pln

Dzi

eci (

do 7

l):

180

pln

Wpł

aty

w p

lnna

kon

to:

12 2

490

0005

000

0 40

00 7

998

3891

(Zo

fia

Gal

ica)

Tytuł:

Gie

trzw

ałd_

imię

nazw

isko

_nr

tele

fonu

Term

in w

płat

: 20

.11.

2017

Dus

zpas

terz

Ks. A

ndrz

ej G

ołęb

iow

ski,

SD

B

W p

rogr

amie

(k

rótk

im,

lecz

int

ensy

wny

m):

ü2

nocl

egi,

2śn

iada

nia,

2 o

biad

y,

1

kola

cja

w G

ietr

zwał

dzie

(z

akw

ater

owan

ie b

lisko

koś

cioł

a);

üPr

zeja

zd a

utok

arem

tam

i z

pow

rote

Wsp

ólne

śpi

ewan

ie:

war

szta

ty p

ieśn

i w

ielb

ieni

owyc

Konf

eren

cja

i war

szta

ty d

otyc

zące

od

kryw

ania

i do

strz

egan

ia n

aszy

ch

zdol

nośc

i, d

arów

i ta

lent

ów:

„Zos

taliśm

y ho

jnie

obd

arow

ani”

. ü

Msz

a Św

. z

zaw

ierz

enie

m M

atce

Boż

ej

nasz

ego ży

cia

i nas

zych

rod

zin,

um

ieję

tnoś

ci i

pow

ołan

iaü

Wie

czór

Mar

yjny

ze

wsp

omni

enie

m

piel

grzy

mki

do

Med

jugo

rie

üPr

ogra

m d

la d

ziec

i"Nig

dy n

ie sły

szan

o je

szcz

e, a

by t

ak

dług

o i t

ak p

rzys

tępn

ie i

do t

ego

w

spos

ób t

ak u

rocz

ysty

uka

zała

się

M

atka

Boż

a” błH

. Ko

źmiń

ski

Zapr

asza

my!

Wsp

ólno

ta A

inK

arim

;)

Zgadnij jaki to Święty ????

Ani jednym grzechem

duszy nie splamiła.

Bożego Synaw szopce urodziła.Najświętsza Maryja, Mam

a Pana Jezusa

Cieśla z zawodu,ojciec z powołania.Maryję z Jezusemkochał i ochraniał.Święty Józef

Święta ta w Kościeleszczególnie jest czczona.To Pana Jezusababunia rodzona.Święta Anna

Choć dojrzała w latach,przy nadziei była,gdy ją Matka Bożaw górach odwiedziła.Święta Elżbieta

W skóry się odziewał,

miód z szarańczą jadał.

Ludzi chrzcił w Jordanie,Zbawcę zapowiadał.Święty Jan Chrzciciel

By uwierzyć, włożył palecw Jezusowe rany.I dlatego, chociaż święty,„niedowiarkiem

” zwany.Święty Tom

asz, Apostoł

Był rybakiem, jest

klucznikiem,

na nim, m

ili moi,

Kościół Chrystusowyjak na skale stoi.Święty Piotr

Odwaga strażakówjest wprost niezm

ierzona.Mogą bowiem

liczyćna swego patrona.Święty Florian

Wśród niebieskich chórów

wspaniale się czuje.Jest patronką śpiewu,chórem

dyryguje.Święta Cecylia

Pomódl się do niego,

kiedy w drogę ruszasz.Im

ię jego znaczy:niosący Chrystusa.Święty Krzysztof

Choć ją nazywali „Mała”,Doktorem

Kościoła została.Święta Teresa

Wielki święty z Padwy,

szczególnie jest czczonyprzez tych, co szukająrzeczy zaginionych.Święty Antoni

Wszyscy zakochani,

nie wiedzieć dlaczego,m

odlą się gorliwiedo tego świętego.Święty W

alenty

Polska świętarodem

z Węgier,

dzięki niej, do wolikażdy Polak swą zupęi ziem

niaki soli.Święta Kinga

Bardziej ceniła cnotyniż drogie klejnoty.Tak jak królów wielu,leży na W

awelu.Święta królowa Jadwiga

Habit i sandały–to tylko posiadał.Śpiewał z ptaszętam

i,z bratem

wilkiem gadał.

Święty Franciszek

A tego świętegowszystkie dzieci znają.W

grudniu niecierpliwiena niego czekają.Święty Mikołaj

Boże miłosierdzie

najuboższym głosił.

Papież nasz kochanyjego im

ię nosił.Święty Karol Borom

eusz

Szaweł nań wołano,zanim

się nawrócił.Gdy spotkał Jezusa,grzechy swe porzucił.Bogu oddał wszystkiesiły i zdolności,ucząc ludzi wiary,nadziei, m

iłości...Święty Paweł Apostoł

Siostrą Łazarza była,o wiele spraw się troszczyła.Lecz chociaż się starała,wciąż gorszą cząstkę wybierała.Święta Marta

Jej gest miłosierny

Pan Jezus rozsławił,gdy odbicie swej twarzyna chuście zostawił.Święta W

eronika

By biednego żebrakaocalić przed chłodem

,płaszcz swój bez nam

ysłuprzeciął na połowę.Im

ię jegow ludzkiej

pamięci nie zginie.

O miłość na świecie

módl się święty...

Święty Marcin

Był powstańcem, m

alarzemi ojcem

ubogich.Doszedł wprost do Pana Boga,choć bez jednej nogi.Święty Brat Albert Chm

ielowski

Nędzarzy Kalkutyz ziem

i podnosiła.Porzuconym

dzieciomczułą m

atką była.Błogosławiona Matka Teresa z Kalkuty

Długie lata mieszkała

w krakowskim klasztorze.

Uczy nas, jak czcić mam

yMiłosierdzie Boże.Święta Siostra Faustyna

Chwałę Niepokalanejgłosił wciąż w zachwycie.W

obozie za bliźniegooddał własne życie.Święty Maksym

ilian Kolbe

Ze swym synem

, Augustynem

,m

nóstwo zmartwień m

iała,lecz m

u całe morze łaski

wymodlić zdołała.

Święta Monika

Żył Bożą miłością,

nie tylko ją głosił.Rany Chrystusowena swym

ciele nosił.Święty Ojciec Pio

Każde słowo Panaw sercu swym

chowała.Pierwsza zm

artwychwstałegoChrystusa ujrzała.Święta Maria Magdalena

Fatimskie dzieci,

proste, ubogie,szybko przebyłydo nieba drogę.Błogosławieni Hiacyntai Franciszek