Za czę ło się od te le fo nu Czy tel ni -ka: – Pro szę na tych miast przy je chaćpod Urząd Miej ski, prze wró co no tamsa mo chód! – usły sze li śmy. Rze czy wi ście.Czer wo ne Su zu ki, któ rym zwy kledo pra cy przy jeż dżał wi ce bur mistrzWal de mar Ba na szek, le ża ło na le wymbo ku, bu dząc zdu mie nie i nie do wie rza -nie miesz kań ców. – No nie źle, nie źle…Ale że by dzi siaj aż tak wia ło, że by sięsam prze wró cił? – ktoś pró bo wał żar to -wać. Nikt z py ta nych prze chod niów niepo tra fił jed nak wska zać osób win nych.Nie któ rzy po dej rze wa li, że to mo że ja -kiś spóź nio ny dow cip z oka zji pierw sze -go Dnia Wio sny. Nie jest bo wiem ta -jem ni cą, że pan Ba na szek z ra cjiwykonywanej wcze śniej pro fe sji, nie cie -szy się sym pa tią nie któ rych miesz kań -ców. Ja ko wi ce bur mistrz rów nież bu dziwie le kon tro wer sji, o czym świad czą m.

in. kry tycz ne ko men ta rze na in ter ne to -wych fo rach. Nie ofi cjal nie mó wi ło się,że spra wa mo że mieć zwią zek z za koń -czo ny mi dzień wcze śniej kon kur sa mina dy rek to rów szkół. Gdy do da wa li śmyin for ma cję o prze wró co nym sa mo cho -dzie na na szą stro nę, po li cja by ła jużpo in for mo wa na i szy ko wa ła się do za -bez pie cze nia śla dów. Praw do po dob nieca ła spra wa na tym by się za koń czy ła,gdy by nie dal sze wy da rze nia. Na uli cyPo wstań ców po ja wi ła się grup ka męż -czyzn. Gdy do tar li do skle pu, gdzie wła -ści ciel fir my bu dow la nej (po wią za ny ro -dzin nie z na szą re dak cją) nad zo ro wał re -mont, je den z męż czyzn pod szedłdo nie go i za czął wy zy wać. Gro ził tak że,że go za bi je, po czym uszko dził lu ster -ko w sto ją cym obok sa mo cho dzie.

Dokończenie na ááá STR. 3

W NUMERZE

PROGRAM TV

Ostat nie dwa ty go dnie ob fi to -wa ły w waż ne wy da rze nia. W wy ni -ku kon kur su, w dwóch szko łachzmie nio no dy rek to rów. Na na szejstro nie szyb ka re ak cja Czy tel ni -ków – bli sko 100 ko men ta rzy.

Po pro te stach prze ciw sor tow niw Wól ce Ko złow skiej, przy szedł czasna kom po stow nię w Po sto li skach.I tu taj miesz kań cy zde cy do wa niemó wią „nie” tej in we sty cji. Jak spra -wa za koń czy się pro ce du ral nie? Bę -dzie my Pań stwa in for mo wać.

W nu me rze pre zen tu je my rów -nież wy ni ki dru giej sms -owej an kie -ty. Rad ni do sta li od gło su ją cych„czwór kę”. Bio rąc pod uwa gę fakt,że oce na do ty czy ła 15 osób, nie -wiel ka ilość od da nych gło sów teżcoś ozna cza. Brak za strze żeń codo wy peł nia nych przez rad nychobo wiąz ków? A mo że brak za in te -re so wa nia pra cą na szych sa mo -rzą dow ców? Trud no to te raz jed no -znacz nie oce nić.

Tymczasem życzymyPaństwu zdrowych,

spokojnych i rodzinnychŚwiąt Wielkiej Nocy.

ALEK SAN DRA I MA CIEJ PU ŁAW SCY

PS. Ko lej ny nu mer ST uka żesię we wto rek 24 kwiet nia.

DWA SŁOWA

rekl

ama

rekl

ama

KONKURSY NA DYREKTORÓW SZKÓŁZnamy już wyniki konkursów na dyrektorów zespołówszkolnych w Stryjkach i Jasienicy oraz tłuszczańskiegogimnazjum.

S. 4

TAJEMNICZY „DZIDZIUŚ” KARSKIZygmunt Junior Karski był synem Zygmunta seniorai Wincentyny – właścicieli pałacu w Chrzęsnem. Poetę do końcażycia otaczała pewna legenda i nimb tajemnicy. Po śmiercizostał pochowany na cmentarzu w Postoliskach. S. 5

HISTORIADZIEW CZY NY NA ME DALZa wod nicz ki Uczniow skie go Klu bu Spor to we go „Olimp” Tłuszczjuż od trzech lat re pre zen tu ją na sze mia sto w roz gryw kach wo -je wódz kich War szaw sko Ma zo wiec kie go Związ ku Pił ki Siat ko -wej. Z ro ku na rok osią ga ją co raz lep sze wy ni ki. S. 7

SPORT

bezp

łatn

a ga

zeta

mie

szka

ńców

gm

iny

Tłus

zcz

l l

lbe

zpła

tna

gaze

ta m

iesz

kańc

ów g

min

y Tł

uszc

z l

ll

bezp

łatn

a ga

zeta

mie

szka

ńców

gm

iny

Tłus

zcz

l l

lbe

zpła

tna

gaze

ta m

iesz

kańc

ów g

min

y Tł

uszc

z

NR 5 (58) l 3 KWIETNIA 2012 l ISSN 1898-2336 redakcja@stacja-tluszcz.pl l www.stacja-tluszcz.plNAKŁAD 5000 EGZ.

EDUKACJA

CO SIĘ WY DA RZY ŁO W CEN TRUM TŁUSZ CZA?Uszko dzo ne sa mo cho dy, wy rwa ne drze wo, groź by ka ral ne… Śro da 21 mar ca za pi sze się w kro ni kachna sze go mia sta ja ko dziw na da ta. Wszyst ko za spra wą nie przy jem nych in cy den tów, któ re mia ły te godnia miej sce w cen trum mia sta.

Miesz kań cy nie chcąkom po stow niMiesz kań cy Po sto lisk i oko lic zde cy do wa nie sprze ci wia ją się uru cho mie -niu kom po stow ni. – Wie my, czym to śmier dzi. Na pa pie rze wszyst ko wy glą -da do brze, a póź niej to wia do mo – mó wi li uczest ni cy spo tka nia, któ re od -by ło się 29 mar ca w szko le w Po sto li skach.

Miesz kań cy nie kry li ne ga tyw nych emo cji wo bec in we sty cji. Oba wia ją się smro -du, cho rób, aler gii. Pod kre śla li, że oko li ce Po sto lisk to „zie lo ne płu ca” gmi ny. Bur -mistrz Pa weł Bed nar czyk tłu ma czył, że ro zu mie nie po kój miesz kań ców, jed nak wgdo ku men ta cji do star czo nej przez in we sto ra, kom po stow nia nie wy kra cza od dzia ły -wa niem po za ob szar dział ki. Że by unie moż li wić po wsta nie kom po stow ni, opróczpro te stów, po trzeb ny jest tzw. „kontr -ra port”. Wszyst ko wska zu je na to, że miesz -kań cy zle cą opra co wa nie do ku men ta cji, któ ra w kry tycz ny spo sób od nie sie sięprzed ło żo nych przez in we sto ra ma te ria łów.

(RED.)

ogłoszenie

Wrzawa, jaka powstaławokół proboszcza parafiiJasienica, ks. WojciechaLemańskiego, jest dlamnie niczym innym jaktylko kontynuacjąrozpoczętej dużowcześniej zmasowanejnagonki na tę osobęprzez Kurię Biskupią.Odnosi się nieodpartewrażenie, że odsunięcieks. Lemańskiegood nauczania religiiw szkole w okresieWielkiego Postu jestnieprzypadkowe i ma onopodłoże w mocnoskostniałej doktrynieKościoła Katolickiego.

Uspra wie dli wie nie de cy zji cof nię -cia mi sji ka no nicz nej księ dzu Le mań -skie mu kon f lik tem na li nii dy rek -cja – ksiądz jest dla mnie bar dzo mgli -stym tłu ma cze niem. Z mo ich ob ser -wa cji wy ni ka, że głę bo ki hu ma ni ta -ryzm i bez względ ne prze ciw sta wia niesię dys kry mi na cji lu dzi, ze wzglę duna po cho dze nie, ko lor skó ry i wy zna -nie, czę sto są nie w smak nie któ rymhie rar chom Ko ścio ła Ka to lic kie go.

Oczy wi ście jak wszę dzie, ten ka płanmiał i bę dzie miał swo ich zwo len ni -ków i prze ciw ni ków wśród pa ra fian,jed nak przy stęp ne gło sze nie praw dy,na ce cho wa ne głę bo ką kul tu rą, do głęb -ną zna jo mo ścią oma wia ne go te ma tui każ do ra zo wo pro mie niu ją ca od nie -go em pa tia do swo ich słu cha czy, zjed -nu je mu co raz więk szy krąg zwo len ni -ków na wet spo śród je go nie daw nychopo nen tów. Trud na sztu ką jest zjed ny -wa nie so bie prze ciw ni ków, a tym bar -dziej w śro do wi skach wiej skich, po -śród star szych lu dzi, gdzie za zwy czajpa nu je od wie ków sil ny, wy zna nio wytra dy cjo na lizm, z któ re go wy ni ka trud -na do opa no wa nia nie to le ran cja śro -do wisk ży dow skich. Umie jęt ność po -ko ny wa nia tej nie to le ran cji w wy ko na -niu ks. Le mań skie go jest nie zwy klesku tecz na, bo lu dzi, któ rzy chcą muza ufać cią gle przy by wa.

Jed nak ka płan ten, mi mo ogrom -nej od wa gi w swo jej dzia łal no ści,wciąż po trze bu je wszech stron ne gowspar cia ze stro ny pa ra fian. Bio rącpod uwa gę re stryk cyj ny spo sób pod -cho dze nia urzęd ni ków ko ściel nychz Ku rii do je go „twór czo ści”, nie zbęd -na jest mo bi li za cja wszyst kich miesz -kań ców na le żą cych do pa ra fii Ja sie ni -ca, ce lem sku tecz ne go i osta tecz ne gouda rem nie nia wszel kich ata kówna oso bę ks. W. Le mań skie go. Nieczas i nie po ra na two rze nie i po głę -bia nie się kon f lik tów. Jest bo wiem na -dzie ja, że obu rzo na i zde ter mi no wa -na spo łecz ność do pro wa dzi do ude -

rze nia się w pier si win nych skan da licz -ne go za mie sza nia w tej pa ra fii. Wów -czas ks. W. Le mań ski, bę dzie mógł jużbez prze szkód re ali zo wać na kre ślo nemu przez los pla ny ży cio we w służ biepro wa dzo nej przez nie go ja sie nic kiejpa ra fii.

STA NI SŁAW OŁ DAK

Kalejdoskop2 Wtorek, 3 kwietnia 2012

n CO n GDZIEn KIEDY

STACJA TŁUSZCZ. Twoja prasa lokalna. Pismobezpłatne. Nakład 5 000 egz. ISSN 1898-2336Gazeta należy do ogólnopolskiej sieci gazetbezpłatnych EXTRA.ADRES REDAKCJI: ul. Przemysłowa 7, 05-240 Tłuszcz, tel. 694 005 675, email: redakcja@stacja-tluszcz.plREKLAMA: tel. 694 005 675, email: reklama@stacja-tluszcz.pl,REDAKTOR NACZELNY: Maciej Puławski REDAKTOR PROWADZĄCA NUMER:Aleksandra Puławska WYDAWCA: Fundacja Stacja DemokracjaDRUK: Drukarnia Presspublika sp. z o. o.

Gazeta ukazuje się w sieci EXTRAMateriałów nie zamówionych nie zwracamy. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych tekstów.

n BEZ PŁAT NE SZKO LE NIA.Do 3 kwiet nia moż na zgło sić sięna bez płat ne szko le nia dla mło dych,ak tyw nych miesz kań ców na szejgmi ny. In for ma cje o pro jek cie TA LEi for mu larz zgło sze nio wy na stro niewww.ka stor.org.pl.

n SZA NUJ MY WSPO MNIE NIA.11 kwiet nia (śro da) o godz. 16.00Spo łecz ne Mu zeum Zie mi Tłusz -czań skiej za pra sza na otwar cie wy -sta wy pocz tó wek ko le jo wych. Wy -sta wa czyn na bę dzie od 12 do 20kwiet nia.

n SYL WIA GRZESZ CZAK. 14kwiet nia (so bo ta) o godz. 20.00w Club Mo kra (Mo kra Wieś) w ra -mach cy klu „Me ga Im pre zy z Gwiaz -da mi” na ży wo wy stą pi Syl wiaGrzesz czak. Bi le ty w ce nie 20/25 zł,do 21:00 pierw sze sto Pań – wej ściegra tis. Bi let w stre fie VIP (miej sceprzy sce nie) 50 zł, moż li wość re zer -wa cji pod ad re sem e -ma il: opi -nie@club mo kra.pl

n BIE SIA DY Z KSIĄŻ KĄ.W dniach 20 – 21 kwiet nia (pią tek,so bo ta) w tłusz czań skiej Bi blio te cePu blicz nej od bę dą się „Bie sia dyz Książ ką”. ZA PRA SZA MY!

Cze ka my na in for ma cje o wy -da rze niach! E -ma il: re dak -cja@sta cja -tluszcz.pl, tel. 694005 675

WARSZAWA, 25 MARCA 2012 ROKU. Reprezentanci sekcji biegowejTKS Bóbr Tłuszcz wzięli udział w Półmaratonie Warszawskim. Łączniew biegu wystartowało 7191 uczestników.

BOGUMIŁA BOGUSZEWSKADyrektorka Biblioteki Publicznejw Tłuszczu wraz z pracowniczkami

PLUS ZA: zdobycie 3. miejscana Mazowszu i 35. w Polscew rankingu bibliotek, sporządzonymprzez redakcję „Rzeczpospolitej”.W rankingu rywalizowało ponad 600tego typu placówek z gmin wiejskichi miejsko-wiejskich oraz miastmających mniej niż 15 tys.mieszkańców. Gratulujemy!

)+++ PLUS

KON KURS RE DAK CYJ NYPy ta nie kon kur so we: W któ rymro ku uro dził się Zyg munt Ju niorKar ski („Dzi dziuś”), po eta zwią -za ny z gru pą Ska man der?

a) 1902b) 1898c) 1879

NA GRO DY:– 2 x bez płat na wy mia na bu tliw fir mie Pu ław ski PPHU (Prze -my sło wa 7, Tłuszcz). Spon so rem na gród jest fir maPu ław ski PPHU

Za sa dy kon kur su:Na gro da w po sta ci jed nej wy -mia ny bu tli cze ka na oso bę, któ -ra ja ko pierw sza za dzwo nipod nu mer 791-670-269 (uwa ga,na stą pi ła zmia na nu me ru), wewto rek 10 kwiet nia 2012 r. o go -dzi nie 19.00 i od po wie po praw -nie na py ta nie. Dru ga na gro da(jed na wy mia na bu tli) – zo sta niewy lo so wa na spo śród osób, któ redo star czą od po wiedź na kart -kach pocz to wych do dnia 16kwiet nia 2012 r. na ad res: Re -dak cja „Sta cja Tłuszcz”, ul. Prze -my sło wa 7, 05-240 Tłuszcz. Zwy cięz cy po przed nie go kon -kur su:– Ka mi la Pie kut, Wil cze niec– Zo fia Oł dak, Ja sie ni ca -Gór ki(od po wiedź na de sła na na kart cepocz to wej).

GRA TU LU JE MY! 

W SKRÓCIE

GMI NA RE ZY GNU JE Z SOR TOW NIJest już od po wiedź Ma zo wiec kiej Jed -

nost ki Wdra ża nia Pro gra mów Unij nych.W związ ku z nie zło że niem przez tłusz czań skisa mo rząd wy ma ga nych do ku men tów, wnio sekna sor tow nię, któ ra mia ła po wstać w Wól ce Ko -złow skiej, po zo sta je bez roz pa trze nia. Dal szymkro kiem pod ję tym w tej spra wie bę dzie za koń -cze nie pro ce du ry. 10 lu te go 2012 dy rek torZGKiM zło żył wnio sek o umo rze nie po stę po -wa nia w tej spra wie. Ozna cza to, że Gmi -na Tłuszcz re zy gnu je z bu do wy sor tow ni,na któ rą otrzy ma ła do fi nan so wa nie w wy so ko -ści 1,6 mln zło tych.

ZŁÓŻ PIT W URZĘ DZIE W dniach 17 i 24 kwiet nia w godz. 9-17

pra cow ni cy Urzę du Skar bo we go w Wo ło mi niebę dą peł nić dy żur w Urzę dzie Miej skimw Tłusz czu (po kój nr 47). W tych dniach miesz -kań cy gmi ny mo gą uzy skać in for ma cje i wska -zów ki do ty czą ce wy peł nia nia ze znań po dat ko -wych oraz zło żyć wy peł nio ne PIT -y.

HA LA SPOR TO WA – PRO JEK TANTPO SZU KI WA NY

Pierw szy prze targ na wy ko na nie do ku -men ta cji pro jek to wej ha li spor to wej przy Szko lePod sta wo wej w Tłusz czu zo stał unie waż nio ny.Zło żo no dwie ofer ty, któ re prze wyż sza ły kwo tę,ja ką gmi na prze zna czy ła na ten cel. W związ kuz tym prze targ ogło szo no po now nie. Zgod nieze spe cy fi ka cją, fir ma pro jek to wa po win -na do koń ca li sto pa da prze ka zać po zwo le niena bu do wę obiek tu. Pod ko niec ze szłe go ro kugmi na za ku pi ła za ok. 27 000 zł go to wy pro jektha li spor to wej. Obec nie wy ła nia na jest fir ma,któ ra za adap tu je go do ist nie ją cych wa run kóworaz do pro jek tu je łącz nik mię dzy no wym obiek -tem a szko łą. Gmi na prze zna czy ła na ten celok. 60 000 zł.

Za pierw szy rok pra cy Ra da Miej -ska w Tłusz czu otrzy ma ła od gło -

su ją cych oce nę:

4 (do bry)*(* śred nia aryt me tycz na)

Szcze gó ło we wy ni ki:6 (ce lu ją cy) – 17 gło sów

5 (bar dzo do bry) – 2 gło sy4 (do bry) – 2 gło sy

3 (do sta tecz ny) – 1 głos2 (mier ny) – brak gło sów

1 (nie do sta tecz ny) – 12 gło sówśr. aryt me tycz na – 3,97

Łącz nie w okre sie od 20.03do 01.04 od da no 34 gło sy z 30 róż -

nych nu me rów te le fo nów.Dzię ku je my Pań stwu za udział

w an kie cie i za pra sza my do wy sta -wie nia oce ny na szym sa mo rzą dow -

com w przy szłym ro ku!

WY STAW OCE NĘ RA DZIE MIEJ SKIEJ – WY NI KI AN KIE TY

FLESZ

LIST DO RE DAK CJI

W OBRO NIE KSIĘ DZA WOJ CIE CHA

Dokończenie ze ááá STR. 1

Na stęp nie męż czyź ni wy rwa li drze wo, któ re prze wró ci -ło się na uli cę blo ku jąc ruch. Ktoś we zwał po li cję. Częśćmęż czyzn sta wia ła opór pod czas pró by za trzy ma nia. W re -zul ta cie po li cjan ci uży li ga zu i we zwa no ka ret kę po go to wia.

(RED.)

Asp. szt. TO MASZ SI TEK– Ofi cer pra so wy KPP Wo ło min:

– Ko mi sa riat Po li cji w Tłusz czu pro wa dzi po stę po wa -nie przy go to waw cze w kie run ku art. 288 par 1 KK z za -wia do mie nia pa na Wal de ma ra B. w spra wie uszko dze niasa mo cho du. Po le ga ło ono na wy wró ce niu po jaz duna bok i uszko dze niu le wej stro ny ka ro se rii. W przed mio -to wej spra wie usta lo no oso by po dej rze wa ne o po peł nie -nie te go prze stęp stwa, któ rym przed sta wio no za rzu ty.Za trzy ma ni Zyg munt S. i Da niel Ł. przy zna li się do za rzu -ca nych czy nów i do bro wol nie pod da li się ka rze. Po nad toKP Tłuszcz pro wa dzi do cho dze nie w spra wie gróźb ka -ral nych kie ro wa nych w sto sun ku do Ja nu sza P. i Mi cha łaD., na ru sze nia nie ty kal no ści cie le snej i znie wa że nia funk -cjo na riu szy Po li cji z KP Tłuszcz. Funk cjo na riu sze usta lioso by po dej rze wa ne o po peł nie nie w/w prze stępstw któ -rym przed sta wio no za rzu ty (Zyg munt S. dwa za rzu tyz art. 190 par 1 KK, dwa za rzu ty z art. 222 par 1 KK i dwaza rzu ty z art. 226 par 1 KK); (Da niel Ł. dwa za rzu ty z art.222 par 1 KK). Oso by te prze słu cha no, do bro wol nie pod -da ły się ka rze. Przed mio to we po stę po wa nie są w to ku.

Wydarzenia 3www.Stacja-Tluszcz.pl

rekl

ama

reklama

CO SIĘ WY DA RZY ŁO W CEN TRUM TŁUSZ CZA?Uszkodzone samochody,wyrwane drzewo, groźby

karalne... W wynikuincydentów, oprócz Policjiinterweniowała także Straż

Pożarna i pogotowie

INTERPELACJE RADNYCHRad ny Ta de usz Sa sin zgło sił pro -

blem es te ty ki mia sta i dróg do jaz do wych.Zwró cił uwa gę, że fa cho wiec po wi nienzba dać spra wę po praw ne go strzy że niakrze wów i drzew.

Rad ny Wło dzi mierz Ma li now skiza py tał, co z ka na li za cją na osie dlu Ko -le jo wa. Zwró cił uwa gę, że spra wa jest nie -za ła twio na już dru gi rok. W od po wie dzibur mistrz Pa weł Bed nar czyk wy ja śnił, żeod po wie na pi śmie, ja kie by ły po stę po -wa nia w spra wie. Do dał, że jest przy go -to wy wa na do ku men ta cja do są duw spra wie ka na li za cji.

Rad ny Ro bert Szy dlik zgło sił trud -no ści z do jaz dem do dwóch po se sjiprzy uli cy Kru czej.

Prze wod ni czą cy Ra dy Krzysz tofGaj cy za py tał, w ja kiej for mie rad nii soł ty si bę dą mo gli zgła szać dro gido po pra wy prze jezd no ści i pro fi lo wa -nia. Bur mistrz wy ja śnił, że zgło sze niana le ży skła dać w for mie pi sem nejdo oso by zaj mu ją cej się dro go wnic -twem. Do dał, że zgło sze nia ust ne teżpo win ny być zre ali zo wa ne.

Wi ce prze wod ni czą cy Ra dy AdamWoj ty ra za py tał o wy ko rzy sta nie ko -par ki za ku pio nej przez Sta ro stwo Po -wia tu Wo ło miń skie go – czy zo sta ły po -czy nio ne ja kieś kro ki, że by tę ko par kępo zy skać na te ren na szej gmi ny. Na stęp -nie rad ny zwró cił uwa gę, że pie nią dzez bo iska w Stryj kach po win ny wró cićdo szko ły, bo tam zo sta ły wy pra co wa ne.Rad ny Woj ty ra pod kre ślił, że fun da men -ty pod za ple cze so cjal ne po win ny byćwy ko na ne, gdyż je go bra kiem mo że za -in te re so wać się Sa ne pid. Bur mistrz Pa -weł Bed nar czyk od po wie dział, że za -rów no gmi na jak i spół ka wod na już do -wia dy wa ły się o moż li wość wy ko rzy sta -nia wspo mnia nej ko par ki na na szym te -re nie. Od no śnie pie nię dzy w Stryj kach,bur mistrz za py tał, jak szko ła wy pra co -wa ła te środ ki. Zwró cił uwa gę, że uchwa -ła bu dże to wa przy ję ta przez ra dę za wie -ra kon kret ne za da nia do re ali za cji i niepo win no być tak, że te raz rad ny zgła szako lej ne. Rad ny Adam Woj ty ra wy ja -śnił, że sko ro bo isko by ło wy ko na nepra wi dło wo i zo sta ła zro bio na re fun da -cja, to „część tych środ ków po win na sięwo kół szko ły krę cić”. Rad ny Ta de uszGro szek zwró cił mu uwa gę, że dys ku sjajest zby tecz na i obec nie z po wo du du -że go pro jek tu wo do cią go wo -ka na li za -cyj ne go „wszy scy mu si my za ci skać pa -sa”. W od po wie dzi usły szał od rad ne goWoj ty ry, aby „prze stał się pod li zy wać”,

na co oso by obec ne na se sji za re ago wa -ły śmie chem.

Rad na Da nu ta Opłot na za py ta ła,czy od po wied ni wy dział zło żył do po -wia tu wnio sek na do fi nan so wa nie me -lio ra cji w gmi nie. Bur mistrz po twier dził,że wnio sek zo stał zło żo ny. Po za tymrad na Opłot na zwró ci ła uwa gę, że ist -nie je ko niecz ność za ła ta nia dziur w dro -gach w Ja sie ni cy na ul. Sło necz neji Cen tral nej oraz w Tłusz czu. Bur mistrzwy ja śnił, że ła ta niem dziur zaj mu je sięobec nie ZGKiM, któ ry pro wa dzi pra cewg har mo no gra mu. Rad na spy ta ła na -stęp nie, czy w związ ku ze zwol nie nia mile kar ski mi dy rek cji szko ły w Ja sie ni cynie bę dzie pro ble mu z eg za mi na mina za koń cze nie klas VI w szko le pod sta -wo wej. Bur mistrz Pa weł Bed nar czykod po wie dział, że nie po win no być kło -

po tów, gdyż w szko le jest oso ba upo -waż nio na do kon tak tów z ku ra to rium,któ ra za stę pu je pa nie dy rek tor. Na stęp -nie rad na Da nu ta Opłot na w związ kuz tym, iż wkrót ce bę dzie czysz czo na rze -ka Cien ka (na od cin ku od dro gi 634do mo stu w miej sco wo ści Ku ry) zło ży -ła wnio sek, że by od po wied ni wy działwy dał de cy zję ze zwa la ją cą wła ści cie lomdzia łek na usu nię cie drzew. Bur mistrzpo in for mo wał, że przy jął wnio sek rad -nej. Zwró cił uwa gę, że de cy zję wy da jesię na wnio sek wła ści cie la. Po wie dział,że od po wied nie za wia do mie nia dla wła -ści cie li dzia łek mo gą zo stać umiesz czo -ne na ta bli cach ogło szeń.

Rad ny Da riusz Kur zgło sił ko niecz -ność za ła ta nia dziur w dro dze od Wól kiKo złow skiej w kie run ku Dę bi nek orazna uli cy Dłu giej.

WOL NE WNIO SKI MIESZ KAŃ CÓW

Pa ni Agniesz ka Mły nar ska – by łapra cow nicz ka Wy dzia łu Pla no wa niai Fi nan sów Urzę du Miej skie go za py ta -ła, czy po jej in ter wen cji bur mistrz na -niósł au to po praw kę w Wie lo let niej Pro -gno zie Fi nan so wej, na co prze wod ni -czą cy ra dy od po wie dział twier dzą co(we wspo mnia nym do ku men cie po ja wi -ła się roz bież ność kwot, o czym pa niMły nar ska po in for mo wa ła rad -nych – przy pis red.)

Dy rek tor Bi blio te ki Pu blicz nejBo gu mi ła Bo gu szew ska za pro si ławszyst kich na „Bie sia dy z Książ ką”,któ re roz pocz ną się w pią tek 20 kwiet -nia o godz. 14.00 w tłusz czań skiej bi -blio te ce.

Soł tys Fran cisz ko wa Le szek Ba -na szek za py tał Prze wod ni czą ce go Ko -mi sji Bu dże tu i In we sty cji Mi ro sła waSob cza ka, dla cze go w je go okrę gu wy -bor czym, w miej sco wo ści Mią se,od trzech lat fun dusz so łec ki jest do fi -nan so wy wa ny do dat ko wy mi środ ka mi.Soł tys do cie kał, dla cze go w jed nychmiej sco wo ściach są za gwa ran to wa newięk sze pie nią dze, a w in nych nie.Rad ny Mi ro sław Sob czak od parł, żew spra wie fun du szu so łec kie go naj le -piej by wy po wie dział się sam soł tys.

Miesz ka niec Jan Wy try kow skizgło sił ko niecz ność za mon to wa nia lu -stra na skrzy żo wa niu ul. Ko ściusz kii Po lnej oraz po pra wy wi docz no ścina skrzy żo wa niu ul. Ko ściusz ki z War -szaw ską, gdyż krze wy za sła nia ją tam wi -docz ność. Bur mistrz wy ja śnił, że lu strobę dzie za ku pio ne po raz ko lej ny (chy -ba czwar ty), zaś krze wy wkrót ce ma jąbyć prze sa dzo ne.

Soł tys Wa gan ki Ka zi mierz Blu -sie wicz po pro sił o wy stą pie nie do sta -ro sty o ozna ko wa nie dro gi po wia to wejw miej sco wo ści Ka zi mie rzów.

Oprac. MA CIEJ PU ŁAW SKI

Na Tapecie4 Wtorek, 3 kwietnia 2012

reklama

Kon kurs na dy rek to ra Ze spo łuSzkół im. ks. Ja na Twar dow skie gow Stryj kach

Ofer ty zło żo ne na kon kurs:1. Ma rio la Bog da no wicz2. Agniesz ka Gro szek3. Piotr Jur kow ski4. Ali cja Oł dakOfer ta Pa ni Ali cji Oł dak de cy zją

ko mi sji nie zo sta ła do pusz czo na do po -stę po wa nia kon kur so we go.

Wy ni ki pierw sze go gło so wa nia:1. Ma rio la Bog da no wicz – 1 głos2. Agniesz ka Gro szek – 4 gło sy3. Piotr Jur kow ski – 4 gło syW związ ku z tym, że ża den z kan -

dy da tów nie uzy skał bez względ nej więk -szo ści gło sów zo sta ło za rzą dzo ne po -now ne gło so wa nie. Do dru giej tu ry zo -sta li za kwa li fi ko wa ni dwaj kan dy da ci,któ rzy uzy ska li naj wię cej gło sów.

Po po now nym gło so wa niu wy ni kigło so wa nia przed sta wia ją się na stę pu ją -co:

1. Agniesz ka Gro szek – 4 gło sy2. Piotr Jur kow ski – 5 gło sówW związ ku z po wyż szym więk szo -

ścią gło sów Ko mi sja po sta no wi ła o wy -bo rze Pa na Pio tra Jur kow skie go na kan -dy da ta na sta no wi sko dy rek to ra Ze spo -łu Szkół im. ks. Ja na Twar dow skie gow Stryj kach.

Kon kurs na sta no wi sko dy rek to raGim na zjum im. Kró lo wej Ja dwi giw Tłusz czu

Ofer ty zło żo ne na kon kurs:1. An na Rych ta2. Wal de mar Si tekOfer ta Pa na Wal de ma ra Sit ka de cy -

zją ko mi sji nie zo sta ła do pusz czo -na do po stę po wa nia kon kur so we go.

Wy ni ki gło so wa nia:1. An na Rych ta – 9 gło sów.W związ ku z po wyż szym Ko mi sja

jed no gło śnie po sta no wi ła o wy bo rzePa ni An ny Rych ta na kan dy da ta na sta -no wi sko dy rek to ra Gim na zjum im.Kró lo wej Ja dwi gi w Tłusz czu.

Kon kurs na sta no wi sko dy rek torZe spo łu Szkół w Ja sie ni cy im. Ja -nu sza Kor cza ka

Ofer ty zło żo ne na kon kurs:1. Ka li na Pio run -Glan da2. Elż bie ta So bie siak3. Agniesz ka Wa laś kie wiczOfer ta Pa ni Ka li ny Pio run -Glan da

de cy zją ko mi sji nie zo sta ła do pusz czo -na do po stę po wa nia kon kur so we go.

Wy ni ki gło so wa nia:1. Elż bie ta So bie siak – 4 gło sy2. Agniesz ka Wa laś kie wicz – 5 gło sówW związ ku z po wyż szym więk szo -

ścią gło sów Ko mi sja po sta no wi ła o wy -bo rze Pa ni Agniesz ki Wa laś kie wiczna kan dy da ta na sta no wi sko dy rek to raZe spo łu Szkół w Ja sie ni cy. RED.

na pod sta wie inf. z UM w Tłusz czu

Jak gło so wa no w kon kur sach dy rek tor skich?

XIII Se sja Ra dy Miej skiej – 27 mar ca 2012 r.

CO SIĘ DZIA ŁO NA OSTAT NIEJ SE SJI?

W po rząd ku ob rad se sji znaj do wa ły się dwa punk tydo ty czą ce roz pa trze nia skarg zwią za nych z dzia łal no ścią

Cen trum Kul tu ry, Spor tu i Re kre acji. Jed ną zło ży ło Sto wa -rzy sze nie Li de rów Lo kal nych Grup Oby wa tel skich (pi sa li śmy o tym

w stycz niu), na to miast dru gą oso ba, któ ra po czu ła się ura żo na tym, że dy rek torHen ryk Wy soc ki w ofi cjal nej od po wie dzi na wnio sek o in for ma cję użył wo bec niejsłów „nie od po wia da my za stan wie dzy i po ziom in te lek tu al ny Wnio sko daw ców”.Po nie waż wg rad nych ta ostat nia skar ga by ła skie ro wa na do Bur mi strza Tłusz cza,rad ny Mi ro sław Szczot ka za wnio sko wał o zdję cie jej z po rząd ku ob rad (na zdję ciuwy mia na zdań mię dzy rad cą praw nym Syl wią Barcz -Po piel i rad nym Mi ro sła wemSzczot ką). Osta tecz nie rad ni prze gło so wa li zdję cie uchwa ły z po rząd ku ob rad. Nieprzy ję li tak że uchwa ły przy go to wa nej przez rad cę praw ne go Igo ra Bą kow skie go,a któ ra uzna wa ła skar gę SLL GO na bur mi strza (za brak nad zo ru nad CKSiR)za bez za sad ną. Jak po in for mo wał nas je den z sa mo rzą dow ców – rad ni dys po nu jąopi nią praw ną, któ ra uzna je po czę ści za sad ność skar gi SLL GO. Praw do po dob niedla te go nie zgo dzi li się z uza sad nie niem przy go to wa nym na zle ce nie gmi ny, re pre -zen to wa nej przez bur mi strza Paw ła Bed nar czy ka, na któ re go zło żo no skar gę.

Jak za trzy mać ucznia,czy li Dzień Wa ga ro wi czaWio sną świat sta je się pięk niej szy. Przy jem nie jest ob ser wo wać roz wi ja ją -ce się pą ki drzew czy wą chać pierw sze kwia ty. Chy ba, że ktoś mu si cho dzićdo szko ły. Jak bo wiem moż na się uczyć, kie dy przy ro da szep cze do ucha:„Opuść za tę chłe mu ry i ciesz się wio sną!”.

A w szko le – nie ste ty – trze ba sku piać się nad sło wa mi na uczy cie la i przy go to -wy wać do spraw dzia nów czy od po wie dzi. In ny mi sło wy – trze ba ro bić wszyst ko to,na co nie ma się ocho ty w tak pięk ne dni. Rów no noc wio sen na sta ła się za tem ide -al nym pre tek stem do ucie ka nia z lek cji w ra mach tzw. Dnia Wa ga ro wi cza. A szko -ły na wszel kie moż li we spo so by sta ra ją się za trzy mać uczniów.

W szko łach pod sta wo wych już na ty dzień przed 21 mar ca ro bi się Ma rzan nę.Dzie ci przy no szą ma te ria ły z do mu i pra cu ją nad tym, że by per so ni fi ka cja zi mywy glą da ła jak naj pięk niej. Wszyst ko po to, by pod czas rów no no cy pod pa lo ną ku -kłę uto pić w rze ce. Czy te sta ra nia ma ją sens? Dla dy rek cji ow szem – przy naj mniejucznio wie są pod opie ką na uczy cie la. Je że li zaś przy szko le nie prze pły wa rze ka,moż na zro bić przed sta wie nie lub spro wa dzić ja kie goś pre le gen ta. Dzie ci tak się za -słu cha ją, że uciecz ka na wet nie przyj dzie im do gło wy.

Co jed nak moż na zro bić ze star szą mło dzie żą? Wszyst ko za le ży od in wen cji dy rek cji.

Na przy kład w mo im li ceum oso by ubra ne „wio sen nie”(tzn. na zie lo no, żół to lub po ma rań czo wo) nie by ły py ta ne na lek cjach.

W efek cie mo ja kla sa, któ ra mia ła przez ca ły rok pro ble my z fre kwen cją, sta wi -ła się 21 mar ca w ca ło ści. Je że li bo wiem jest się w szko le w cha rak te rze go ścia, towa ga ry tra cą sens. Cza sem jed nak uczniów mo że za trzy mać na wet spraw dzian.Choć ci go rzej przy go to wa ni za pew ne nie przyj dą, ca ła resz ta mo że uznać, że niema sen su ro bić so bie pro ble mów bez po trze by.

Spo so bów na za trzy ma nie ucznia wio sną jest ty le, ile szkół. Ich sku tecz ność za -le ży tak na praw dę wy łącz nie od do brej wo li uczniów. Kto my śli o uciecz ce, tenprzy nie sie uspra wie dli wie nie od ro dzi ców. A je śli ko muś na praw dę za le ży na szko -le, nie bę dzie po trze bo wał spe cjal nych za chęt do zo sta nia w jej mu rach.

IWO NA PRZY BYSZ

Kosz ma ry, li ści ki z groź ba mi, wi zjez udzia łem zmar łych – to wszyst kodrę czy co noc bo ha ter kę po wie ści„Bia ły pło mień na ma gię”. Czy Sta -cey od gad nie co ozna cza ją te snyczy po raz ko lej ny zi gno ru je ostrze -że nia?

Książ ka „Bia ły pło mień na ma gię”Lau rie A. Fa rii jest kon ty nu acją to mu„Nie bie ski pło mień na kosz ma ry” opo -wia da ją ce go hi sto rię na sto let niej cza -row ni cy, któ ra odzie dzi czy ła nie zwy kłezdol no ści po bab ci. Ca ła se ria po wie -ści, któ re w swo ich ty tu łach za wie ra jąróż ne ko lo ry pło mie ni, cie szy sięogrom ną po pu lar no ścią, mi mo że sądzie łem po cząt ku ją cej pi sar ki.

Mi ja rok od tra gicz nych wy da rzeńopi sa nych w po przed niej czę ści, kie dyto Sta cey na wie dza ły kosz ma ry o przy -ja ciół ce. Dziew czy nie uda ło się ura to -wać Dreę przed prze śla dow cą, nie ste ty,zgi nę ła wte dy in na uczen ni ca z Li ceumHil l crest – Ve ro ni ca Le eman. Hil l crestzy ska ło złą opi nię i ro dzi ce za bra liz nie go uczniów. Na ich miej scedo szko ły z in ter na tem przy by ły no wedzie cia ki za fa scy no wa ne złą sła wą pla -ców ki i ma ją ce na dzie ję, że jest ona na -wie dzo na.

Sta cey znów nę ka ją sen ne kosz ma -ry. Wi dzi w nich Mau rę, dziew czyn kę,o któ rej kie dyś śni ła, ale któ rej nie ura -to wa ła przed śmier cią. Po za tym do sta -je dziw ne li sty, w któ rych nadaw ca py -ta, czy dziew czy na do trzy ma obiet ni cy.W do dat ku nie tyl ko ona ma noc nekosz ma ry. Jej no we go szkol ne go ko le gęJac ko ba drę czą prze ra ża ją ce wi zje jejśmier ci. Sta cey ma nie ca ły ty dzień, abydo wie dzieć się, kto chce ją skrzyw dzić.

Pierw sze stro ny „Nie bie skie go Pło -mie nia…” cięż ko mi się czy ta ło. Przy -czy ną by li nie cie ka wi bo ha te ro wie: Sta -cey, któ ra nie bu dzi ła sym pa tii, pięk -na i za ro zu mia ła Drea, nie mą dra Am -ber, dzi wacz ny PJ i Chad nie mo gą cysię zde cy do wać, któ rą z dwóch dziew -czyn wy brać. Z „Bia łym Pło mie -niem...” by ło cał kiem ina czej. Od po -cząt ku ak cja mnie za cie ka wi ła i za chę -ci ła do dal sze go czy ta nia. Dzię ki po -dzia ło wi książ ki na krót kie roz dzia łyi pro sty, zna ny mło dzie ży ję zyk, po -wieść bar dzo szyb ko się czy ta. Atu temjest to, że opo wieść jest w cza sie te raź -niej szym, ak cja dzie je się jak by na na -szych oczach, dzię ki cze mu ma mywra że nie, że od kry wa my ta jem ni cęwraz z bo ha ter ką.

Fa ria na pi sa ła książ kę w tak cie ka -wy spo sób, że gdy już je ste śmy bli skood kry cia toż sa mo ści prze śla dow cy, po -dej rze nia na gle pa da ją na ko goś in ne go.

W po wie ści do kład nie opi sa ne zo -sta ły za klę cia, co wpro wa dza nas w cha -rak te ry stycz ny kli mat. Za bra kło mi na -to miast opi sów bo ha te rów.

Za koń cze nie I czę ści sa gi nie po do -ba ło mi się i utra ci ła na nim ca ła książ -ka. Na to miast ko niec tej czę ści po zy -tyw nie mnie za sko czył. Wła śnie cze gośta kie go spo dzie wa łam się po au tor ce.

W po rów na niu do in nych ksią żek za -wie ra ją cych wąt ki zja wisk pa ra nor mal -nych, ta naj bar dziej przy pa dła mi do gu -stu. Przy znam, że mo men ta mi na praw dęsię ba łam. Cze kam więc na ko lej ne czę ści,któ re, mam na dzie ję, nie dłu go zo sta nąprze tłu ma czo ne na ję zyk pol ski.

MAR TA GO DLEW SKA

Przed czym ostrze ga ją nas sny?

Oprócz zwy kłych wy bry ków chu li -gań skich, ta kich jak wy bi ja nie szyb czyde mo lo wa nie ta blic na pe ro nach, ostat -nio mia ły miej sce bar dziej nie po ko ją cezda rze nia. 5 stycz nia 2012 ro ku na sta -cji w Urlach gru pa chu li ga nów zde mo -lo wa ła wnę trze po cią gu Ko lei Ma zo -wiec kich i po bi ła ma szy ni stę. Z ko lei 2mar ca 2012 ro ku na stro nie www.po li -cja.waw.pl uka za ła się in for ma cja o za -trzy ma niu przez wo ło miń skich po li -cjan tów 26-let nie go Da nie la B., któ ryna po cząt ku lu te go te go ro ku w po cią -gach na tra sie War sza wa Wi leń ska -–Tłuszcz, gro żąc uży ciem no ża, okra dałpa sa że rów z pie nię dzy i cen nych przed -mio tów. Męż czyź nie gro zi ka ra do 12lat po zba wie nia wol no ści.

„Ewe ne ment w ska li kra ju”Wszyst kie tra sy ko le jo we w Pol sce

za rzą dza ne przez PKP ma ją przy dzie lo -ne nu me ry. Ja dąc po cią giem z Tłusz czado War sza wy, prze jeż dża my po dwóchli niach: o nu me rze 6 z Kuź ni cy Bia ło -stoc kiej przez Tłuszcz do Zie lon ki i nu -me rze 21 z Zie lon ki do War sza wy Wi -leń skiej. Tra sy ko le jo we w na szej oko li -cy jak i in ne we wschod niej czę ści Ma -zow sza i na Pod la siu le żą w ob sza rzedzia łań Ko men dy Re gio nal nej Stra żyOchro ny Ko lei w Sie dl cach.

W związ ku z ostat ni mi wy da rze nia -mi w po cią gach i opi nią przy pi sa nąprzez me dia na szej tra sie, za py ta łemrzecz ni ka pra so we go Stra ży Ochro nyKo lei w Sie dl cach in spek to ra Mar ka So -bec kie go o po ziom bez pie czeń stwana wspo mnia nym dy stan sie. In spek torprzy znał: – Li nia nr 21 i 6 na od cin ku

War sza wa Wi leń ska –Mał ki nia jest nie -wąt pli wie jed ną z naj bar dziej za gro żo -nych na te re nie dzia ła nia Ko men dy Re -gio nal nej SOK w Sie dl cach. Pod wzglę -dem wy da rzeń o cha rak te rze wy bry kówchu li gań skich jest rów nież ewe ne men -tem w ska li ca łe go kra ju. Jed nak tenstan rze czy zmie nia się i zmie rza w do -brym kie run ku – po kre ślił rzecz nik.

Bez pie czeń stwo w sta ty sty kach

We dług sta ty styk pro wa dzo nychprzez Ko men dę Re gio nal ną SOK w Sie -dl cach na na szej tra sie na od cin ku

od Tłusz cza do War sza wy Wi leń skiejfunk cjo na riu sze SOK w 2010 ro kupod ję li 2542 in ter wen cje, w 2011 ro kuby ło 2455 in ter wen cji, na to miastw obec nym 2012 ro ku do dnia 22 mar -ca na da nym od cin ku in ter we nio wa li467 ra zy. Więk szość z tych dzia łań koń -czy ło się na ło że niem man da tu kar ne golub po ucze niem, w kil ku dzie się ciuprzy pad kach skie ro wa no do Są du Re jo -no we go wnio sek o uka ra nie.

Za gro że nie okiem po dróż ne goPy ta jąc lu dzi do jeż dża ją cych po cią -

giem do pra cy lub szko ły, moż na od -

nieść wra że nie, że po czu cie bez pie czeń -stwa pa sa że rów nie jest du że. – Ja dącpo cią giem, sta ram się nie sie dzieć sa maw prze dzia le, czę sto się sły szy o tym,jak ko goś okra dli al bo na pa dli w po cią -gu, wo lę nie ry zy ko wać – mó wi pa niBe ata do jeż dża ją ca co dzien nie do pra cypo cią ga mi Ko lei Ma zo wiec kich.

Oprócz pa sa że rów co dzien nykon takt z za gro że niem w po cią guma ją tak że pra cow ni cy ko lei.W związ ku z tym za py ta łem kie row -ni ka po cią gu Ko lei Ma zo wiec kicho bez pie czeń stwo na tra sie i co po -win ni zro bić po dróż ni, wi dząc za gro -

że nie. – Jak przej dę po skła dzie razczy dwa, to i tak nie mam fi zycz niemoż li wo ści do pil no wać, co się dzie jepo dru giej stro nie. Więc w du żej mie -rze po ziom bez pie czeń stwa za le żyod sa mych po dróż nych. Naj bar dziejnie bez piecz nie jest wie czo ra mi, kie dyjeż dżą w gru pie, po al ko ho lu za czy -na ją sza leć i po pi sy wać się przed ko -le ga mi. Ja dąc po je dyn czo, są ra czejspo koj ni. Pa sa że ro wie, wi dząc nie bez -piecz ną sy tu ację, po win ni al bo za -dzwo nić na po li cję, al bo przyjśćdo ob słu gi po cią gu i wte dy my zgło -si my to od po wied nim służ bom – do -da je kie row nik po cią gu KM.

Jak my sa mi mo że my po móc, wi -dząc za gro że nie w po cią gu? – Po mócmo że każ dy. W przy pad ku za uwa że niaja kich kol wiek nie bez piecz nych sy tu acjipo win ni śmy za re ago wać, wy star czycho ciaż by po in for mo wać te le fo nicz nieo zda rze niu od po wied nie służ by. Szyb -ki i praw dzi wy prze pływ in for ma cjio zda rze niach mo że przy czy nić siędo uję cia spraw ców – za pew nia in spek -tor Ma rek So bec ki, rzecz nik pra so wySOK.

Pa mię taj my, że na po ziom bez pie -czeń stwa na szej po dró ży sa mi ma mywpływ. Nie bądź my bier ni w przy pad -ku za gro że nia, po in for muj my o nimod po wied nie służ by.

Po ste ru nek SOK w Tłusz czu, tel.: (29) 649-18-66, kom. 694-483-719Po li cja tel. 997

lub nu mer alar mo wy 112

SŁA WO MIR SI KOR SKI

O „naj nie bez piecz niej szej li nii na Ma zow szu”Od po cząt ku te go ro ku w lo kal nych i w ogól no pol skich me diach sły szy my o róż nych groź nych sy tu acjach, któ re wy da rzy ły sięw po cią gach na tra sie ko le jo wej z War sza wy do Mał ki ni. Na po cząt ku lu te go w pro gra mie TVN24 na sza li nia zo sta ła na wet na zwa -na „jed ną z naj nie bez piecz niej szych w Pol sce”. Czy na praw dę jest tak źle?

Na pię cie, sku pie nie,a w koń cu ra dość al boza wód. To emo cje to wa -rzy szą ce wy ci ska czompod czas Mi strzostw Pol -ski w wy ci ska niu sztan gile żąc.

Za wo dy od by ły sięw dniach 23-25 mar ca 2012r. w War sza wie. Wy star to wa -ło pię ciu za wod ni ków z Ja -sie ni cy. Zdo by li dwa zło teme da le, je den srebr ny i trzybrą zo we. Spor tow cy tre nu jąw klu bie „Wi cher” w Ko był -ce pod okiem tre ne ra Sta ni sła wa Bie le -wi cza. Tak ko men tu je prze bieg im pre zytre ner: – To by ły uda ne za wo dy. Wie luza wod ni ków po pra wi ło swo je re kor dyży cio we. Bar dzo zła by ła jed nak or ga ni -za cja za wo dów. Sa la gim na stycz na by łazbyt cia sna. Nie by ły to wa run ki na za -wo dy tej ran gi – do da je.

Mi strzo stwa Pol ski by ły rów no -cze śnie eli mi na cją do Mi strzostwŚwia ta, któ re w tym ro ku od bę dą sięw Cze chach. Spo śród za wod ni kówz Ja sie ni cy za kwa li fi ko wa li się na nie:Ce za ry Na gra ba, Ra fał Bia łek i Bar -tło miej Ku buj.

Tekst i zdję cia: MO NI KA KUR

IMIĘ I NAZWISKO KATEGORIA [KG] WYNIK [KG] KATEGORIA [WIEK] MIEJSCEArtur Białek 66 Niezaliczone Juniorzy do lat 18 –Bartłomiej Kubuj 74 155 rekord Polski Juniorzy do lat 18 IArtur Sasin 93 140 Juniorzy do lat 18 IIICezary Nagraba 59 155 rekord Polski Juniorzy do lat 23 I

Seniorzy IIIRafał Białek 66 165,5 rekord Polski Juniorzy do lat 23 II

Seniorzy IIINie dłu go przed star tem. Ostat nie wska zów ki od tre ne ra. Z pra wej Sta ni sławBie le wicz, z le wej za wod nik z klu bu „Wi cher” Pa tryk Krzysz czak

Pod sta wą suk ce su jest do bra roz grzew ka. Na zdję ciu Ce za ry Na gra ba

WYNIKI ZAWODNIKÓW z Jasienicy

Dru ży na z klu bu „Wi cher” w kom ple cie

Zło to, sre bro i brąz za wod ni ków z Ja sie ni cy

Wiel ki fi nał – wrę cze nie me da li i dy plo mów. Mi ro sław Łu ka siuk – tre ner ka dryna ro do wej wy ci ska czy gra tu lu je wy ni ku za wod ni ko wi Ar tu ro wi Sa si no wi

Krót ki ma saż przed roz po czę ciem wy ci ska nia.Na zdję ciu Ar tur Bia łek i Bar tło miej Ku buj

Rozmaitości 5www.Stacja-Tluszcz.pl

PORADY BEATY

18.03.2012, CHRZĘ SNEFunk cjo na riu sze WRD KPP Wo -

ło min w trak cie kon tro li dro go wej mo -to ro we ru bez nu me rów re je stra cyj -nych ujaw ni li, że kie ru ją cy tym po jaz -dem po dro dze pu blicz nej znaj du jesię w sta nie nie trzeź wo ści (3,0 pro -mi la).22.03.2012, ZA LE SIE

Spraw cy po uprzed nim wy ła ma -niu nie zna nym na rzę dziem kłód kiod drzwi ga ra żo wych, z wnę trza mu -ro wa ne go ga ra żu za bra li w ce lu przy -własz cze nia ko pacz kę, właz że liw ny,dwie me ta lo we fel gi, stół z bla chy, ro -ze bra ny sil nik od po jaz du Fiat 126P,me cha nizm róż ni co wy, po wo du jącstra ty o łącz nej war to ści 500 zł.27.03.2012, DZIĘ CIO ŁY

Kie ru ją cy mo to ro we rem nie do -sto so wał pręd ko ści do wa run kówna dro dze i na łu ku dro gi zje chałna pra we po bo cze i prze wró cił się.W wy ni ku zda rze nia do znał ogól -nych po tłu czeń, zo stał prze wie zio nyka ret ką do szpi ta la w Wo ło mi nie.Tam pod da no go ba da niu na za war -tość al ko ho lu w wy dy cha nym po wie -trzu (wy nik 3,0 pro mi la).

Opra co wał ASP. SZT. TO MASZ SI TEK

– Rzecz nik KPP Wo ło minKro ni kę przy go to wu je Ko men da Po wia to wa

Po li cji w Wo ło mi nie.Re dak cja nie od po wia da za treść in for ma cji.

Wi tam Pa ni Be ato!Pro szę o po moc. Je stem ma -

mą 2-let nie go Ja sia. Tuż po ślu -bie za miesz ka li śmy z te ścia mi.Gdy po ja wił się Jaś by ło to bar -dzo po moc ne – za rów no te ścio -wa, jak i teść po ma ga li mi jakmo gli (mąż jest za wo do wym kie -row cą i czę sto nie ma go w do -mu). Do ce nia łam to i dzię ko wa -łam ro dzi com mę ża. Sy tu acjasię bar dzo zmie ni ła gdy wró ci -łam do pra cy – obec nie syn kiemzaj mu je się te ścio wa, któ ra jestna eme ry tu rze. Cał ko wi cie prze -ję ła na sie bie „cię żar” wy cho wa -nia Ja sia. Gdy na przy kładpo wspól nej za ba wie uczę syn kasprzą ta nia, te ścio wa mó wi„bied ne dziec ko, do cze go cię tama ma zmu sza”. Mó wi, że źleubie ram Ja sia, że się prze grze jeal bo prze zię bi. Gdy po pra cychcę się po ba wić z Ja siem, onaprzy cho dzi i mó wi, że ma dlanie go nie spo dzian kę i że by z niąpo szedł. W do dat ku po kry jo muda je mu sło dy cze, cho ciaż usta -la li śmy, że by tak nie ro bi ła. Gdypo ru szam ten te mat, te ścio wagło śno i w obec no ści syn ka uża -la się nad Ja siem „bied ne, bied -ne dziec ko, ma mu sia nie chce cida wać ła ko tek”. Pro si łam, że bymąż po roz ma wiał o tym z te -ścio wą, ale on chy ba chce miećświę ty spo kój. Ja już nie mo gęta kie go trak to wa nia wy trzy mać.To mo je dziec ko i chcę je wy -cho wy wać po swo je mu, a niecią gle sły szeć, że je stem złą ma -mą i to jesz cze przy Ja siu.

Dzię ku ję za po ra dę, Mi ka

Pa ni Mi ko,Pro blem z bab cia mi jest po nad -

cza so wy... Więk szość z nich po ma -ga jąc nie ste ty uzur pu je so bie pra wodo „wła sne go” wy cho wy wa nia wnu -ków. Po eta Jó zef Bu ła to wicz na pi -sał, że: „Bab cia to wie lo funk cyj nepo go to wie ro dzin ne”. Oczy wi ściemiał ra cję, tyl ko, że ma my i te ścio -we, z któ ry mi za miesz ku ją mło dzi,czę sto za pę dza ją się w swo jej po mo -cy. Bab cie po win ny być do peł nie -niem te go, cze go nie po tra fią lubnie ma ją cza su dać ro dzi ce. Uża la -jąc się (zresz tą bez po wo du)nad wnu kiem ob ni ża ją ro dzi ciel skiau to ry tet, mą cą ma lu chom w gło -wach i przy czy nia ją się do kon flik -tów mię dzy mło dy mi mał żon ka mi.Pro po nu ję za pro sić te ścio wąna pysz ną ko la cję i ra zem z mę żem(On mu si być dla Pa ni wspar ciem)wy tłu ma czyć ma mie, że do ce nia ciejej wspa nia łą po moc, je ste ście bar -dzo wdzięcz ni, ale dla do bra dziec -ka ocze ku je cie re spek to wa nia Wa -szych me tod wy cho waw czych. Je że -li to nie po skut ku je, po zo sta je tyl koprzed szko le…

Ży czę po wo dze nia! BE ATA

Cze kam na Pań stwa li sty! Mójad res do ko re spon den cji: „Sta cjaTłuszcz”, ul. Prze my sło wa 7 z do -pi skiem „Po ra dy Be aty” lub e -ma -il: Po ra dy Be aty@sta cja -tluszcz.pl

TAJEMNICZY„DZIDZIUŚ” KARSKIZygmunt Junior Karski przyszedł na świat w 1898 r., jako syn Zygmuntaseniora i Wincentyny – właścicieli pałacu w Chrzęsnem. „Dzidziuś”, jaknazywali go członkowie rodziny, już od dzieciństwa wykazywał sięniezwykłym talentem artystycznym.

Będąc dwudziestoletnim studentem Uniwersytetu Warszawskiego, obracał sięwokół młodych poetów takich jak Julian Tuwim, Jarosław Iwaszkiewicz czy JanLechoń. Jego twórczość wpisywała się doskonale w nowy nurt poezji, któryreprezentowali. W marcu 1918 roku Zygmunt został członkiem redakcjimiesięcznika akademickiego „Pro Arte et Studio”, w którym publikowano wierszeskamandrytów. Karski uczestniczył również w słynnych spotkaniach w kawiarniPod Pikadorem, gdzie deklamował swoje utwory. Kariera literacka młodego poetynabierała tempa. W 1922 r. Zygmunt wydał swój pierwszy zbiór poezji – „Musującyporanek”. Niestety, pozycja ta została przyjęta przez krytykę w sposób druzgocąconieprzychylny. Zawiedziony Karski więcej żadnego tomu wierszy nie wydał.Wyjechał na zachód Europy, gdzie studiował m. in. na paryskiej Sorbonie.Po zrobieniu tam doktoratu z nauk prawnych wrócił do Polski i rodzinnegoChrzęsnego. Zajmował pokój na piętrze istniejącego do dziś, pięknego pałacu.Po II wojnie światowej, gdy majątek przejęło państwo, Karski pracował jako tłumaczw ambasadzie francuskiej w Warszawie. Do końca życia otaczała go pewna legendai nimb tajemnicy. Po śmierci został pochowany na cmentarzu w Postoliskach.W ostatniej drodze towarzyszył mu m. in. ówczesny Prezes Polskiego ZwiązkuLiteratów, Jarosław Iwaszkiewicz. Na grobie Karskiego wyryto napisWspółtwórca „SKAMANDRA”. Osierocił poezję polską.

Dziś, dorobek Karskiego jest właściwie zapomniany. Warto jednakprzypomnieć, że jeden z miłośników jego talentu, Jan Lechoń uważał, żewiersze Karskiego zostaną kiedyś odkryte i należycie docenione… Możeprzyszedł na to czas?

MARCIN OŁDAK

Kącik porad, prowadzony przez Beatę, która chętnie odpowie na różne problemy,

doradzi lub wesprze.

BLISKIE SPOTKANIAZ HISTORIĄ

reklama

Sto wa rzy sze nie „Twór cy Ju tra” wewspół pra cy z naj bar dziej ak tyw ny -mi ki bi ca mi Le gii War sza waz Tłusz cza zor ga ni zo wa ło wy jazddla dzie ci i mło dzie ży z Li gi Bo brana mecz Le gii War sza wa z Gry femWej he ro wo, któ ry ro ze gra no 20mar ca 2012 r.

Spo tka nie za koń czy ło się re mi -sem 1:1. Or ga ni za to rzy wy jaz du za -dba li o to aby wy ciecz ka prze bie gław przy jem nej, ki bi cow skiej at mos fe -rze. Pod czas po dro ży au to ka rem dzie -ci mia ły moż li wość za po zna nia się

z hi sto rią klu bu Le gia oraz pod sta wo -wy mi in for ma cja mi na te mat ru chuki bi cow skie go na sta dio nie przy uli cyŁa zien kow skiej. Prze pro wa dzo ny zo -stał m. in. mi ni qu iz na te mat wie dzyo Le gii. Dzie ci z du żą pew no ściąi bez za sta no wie nia od po wia da łyna więk szość po sta wio nych im py tań.

Tuż przed me czem, uczest ni cywy ciecz ki uda li się do Skle pu Ki bi ca,gdzie mie li moż li wość za ku pu nie -zbęd nych ga dże tów ki bi cow skich.No wy sta dion Le gii wy warł na dzie -ciach ogrom ne wra że nie. Z du żym

za pa łem i en tu zja zmem ki bi co wa liwar szaw skiej dru ży nie, za da wa li mnó -stwo py tań na te mat sta dio nu, ki bi -ców i dru ży ny.

W dro dze po wrot nej każ dyz uczest ni ków otrzy mał mi ni pre zen -ty: spe cjal ny le gij ny plan lek cji orazvlep ki łą czą ce mo ty wy her bu Tłusz -czu i Le gii któ re zo sta ły za pro jek to wa -ne przez tłusz czań skich ki bi ców (Hu -bert, Ma te usz, Kon rad, Cza rek – bra -wo za ini cja ty wę!).

Po dzię ko wa nia na le żą się tak żefir mie Prze wo zy Au to ka ro we – Prze -wóz Osób Da riusz Kac przyk, dzię ku -je my za bez piecz ną po dróż!

RED.

1 mar ca 2012 ro ku w Ze spo le Szkółw Stryj kach od by ły się Mi strzo stwaRe jo nu w te ni sie sto ło wym. W roz -gryw kach bra li udział ucznio wieszkół pod sta wo wych z gmi nyTłuszcz, Ja do wa i Stra chów ki.

W ka te go rii dziew cząt: I miej sce: Klau dia Ma tu siak i Ka ta -

rzy na Re nie wicz – SP Ko złyII miej sce: uczen ni ce SP Po sto li skaIII miej sce: San dra Je zior ska i Pau -

li na Ko sic ka – SP Ko zły

W ka te go rii chłop ców:I miej sce: Piotr Mi cha lik i Ma te usz

Olek siak – SP Ko złyII miej sce: Ka rol Rut kow ski i Ga -

briel Gór czak – SP Ko złyIII miej sce: SP Szew ni ca

Po wyż sze dru ży ny awan so wa ły doroz gry wek po wia to wych.

W Mi strzo stwach Po wia tu w Ducz -kach 13 mar ca dziew czę ta ze Szko łyPod sta wo wej w Ko złach po wtó rzy łyswój suk ces z za wo dów re jo no wych zaj -mu jąc I i III miej sce i awan so wa ły domi strzostw mię dzy po wia to wych.

Chłop cy w tych że za wo dach za ję libar dzo do bre II miej sce.

W wy ni ku ry wa li za cji Szko ła Pod sta wo -wa w Ko złach po raz ko lej ny re pre zen to waćbę dzie gmi nę Tłuszcz w roz gryw kach mię -dzy po wia to wych wo je wódz twa ma zo wiec kie -go. Ży czy my dal szych suk ce sów!

TA DE USZ ZA RZEC KI

Le gia dla naj młod szych

Te nis sto ło wy

Suk ces Szko ły Pod sta wo wej w Ko złach

Reklama6 Wtorek, 3 kwietnia 2012

OGŁOSZENIADROBNE

NIE RU CHO MO ŚCI SPRZE DAMl Sprze dam dział ki bu dow la ne

w Tłusz czu os. Klo no wa – ta -

nio, tel. 606-831-654l Sprze dam miesz ka nie M -3 56,4 m

kw. w Wy szko wie na osie dlu Po lo -

nez, tel. 506-412-022l Sprze dam dział kę bu dow la ną

w Dę bin kach 700 m kw., na prze ciw

szko ły, tel. 509-254-161

SPRZE DAMl Sprze dam piec co Ple szew 25 KW

rok prod. 2003, uży wa ny po re mon -

cie + dmu cha wa i ste row nik ce -

na 1200 zł, tel. 509-097-889

USŁU GIl Usłu gi trans por to we. Du ży bus,

prze pro wadz ki, tel. 602-515-474l Usłu gi trans por to we. Du ży bus,

prze pro wadz ki, tel. 602-515-474l Ko min ki obu do wy, wkła dy, mon -

taż atrak cyj ne ce ny, fa cho we do -

radz two, tel. 503-862-166l Usta wia nie an ten sa te li tar nych, tel.

696-524-418 l Sys te my alar mo we. Szyb ki mon -

taż, tel. 505-055-575l Usłu gi re mon to wo -wy koń cze nio -

we, pe łen za kres, tel. 788-708-260l Na pra wa kom pu te rów Tłuszcz

i oko li ce – do jazd do klien ta, tel.

507-040-951l Ele wa cje, ocie pla nie bu dyn ków.

Tyn ki akry lo we, sy li ka to we, sy li ko -

no we, – pa ra pe ty ze wnętrz ne -pod -

bit ki da cho we, tel. 503-862-166l Szko le nie psów do ro słych i szcze -

niąt. Fak tu ry vat. Pierw sze spo tka -

nie 14 kwiet nia, tel. 504-744-507.

DAM PRA CĘl Za trud nię mu ra rzy, po moc ni ków

mu ra rzy, pra cow ni ków fi zycz nych,

pra ca Tłuszcz i oko li ce, tel. 692-

414-039l Do ra biaj z Ori fla me i zgar niaj na -

gro dy. Bran so let ka APART cze ka.

Tel 604-446-996l Za trud nię ma ni cu rzyst kę do sa lo -

nu w Tłusz czu. Tel. 504-059-546

WY NAJ MĘl Wy naj mę na miot woj sko wy (wym.

5 m\5 m, ok. 40 osób), tel. 516-244-

377, 509-124-588l Do wy na ję cia dwa po ko je: kuch nia

z wy go da mi. Bli sko sta cji PKP, Ja -

sie ni ca, tel. 505-002-935

TELEFONY ALARMOWEl Pogotowie Ratunkowe 999l Policja 997, 29 757-30-07l Straż Pożarna 998l Pogotowie gazowe 22 787-66-66l Pogotowie Energetyczne 991

URZĘDY I INSTYTUCJEl Urząd Miejski w Tłuszczu 29 75-73-016l Społeczne Muzeum Ziemi Tłuszczańskiej 29 757-38-94l Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Bios” s. c. 29 757-30-04l Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej „Zdrowie”

w Postoliskach 29 757-32-18l Urząd Pocztowy 29 75-73-121l Zakład Energetyczny Posterunek w Tłuszczu 29 75-73-027l Filia Powiatowego Urzędu Pracy 29 75-73-108l Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji 29 757-31-34l Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej 29 757-30-22l Ośrodek Pomocy Społecznej 29 757-32-40l Zespół Obsługi Placówek Oświatowych 29 757-22-14l Przedszkole Samorządowe „Baśniowa Kraina” 29 757-32-37l Gimnazjum w Tłuszczu 29 777-41-66l Zespół Szkół w Stryjkach 29 757-30-30l Zespół Szkół w Postoliskach 29 757-30-25l Zespół Szkół w Miąsem 29 757-30-50l Zespół Szkół w Mokrej Wsi 29 757-39-67l Zespół Szkół w Jasienicy 29 757-31-13l Szkoła Podstawowa w Tłuszczu 29 757-30-02l Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kozłach 29 757-33-73 l Miejska Biblioteka Publiczna 29 757-38-50l Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna 29 757-38-97l Powiatowy Środowiskowy Dom Samopomocy 29 640-40-06

INNEl Obywatelskie Biuro Porad 29 646-23-51

INFORMATOR

www.stacja-tluszcz.pl l REKLAMA: 694 005 675

Ob ser wu je my tre ning. Dziew czy -ny – choć w róż nym wie ku – ćwi cząwspól nie. Ma ją za za da nie roz gry wać zeso bą szyb kie me cze spa rin go we. Za każ -dym ra zem zmie nia ją skła dy we długroz pi ski tre ne ra. Sły chać ude rze nia rąko pił ki, do pin gu ją ce okrzy ki. Są zdy scy -pli no wa ne, ener gicz ne. Wi dać, żewspól na gra spra wia im wie le ra do ści.

– Tre nu ją ma ło, bo w su mie pięći pół go dzi ny w ty go dniu – mó wi tre -ner Ma riusz Stęp czyń ski, zwią za nyz dru ży ną UKS „Olimp” od kil ku lat.Szyb ko do da je, że stan dard wy no siod ośmiu do dzie się ciu go dzin ty go -dnio wo. Ty le tre nu ją ze spo ły, z któ ry miza wod nicz ki Olim pu się mie rzą. Nie ste -ty, brak sta bil ne go do fi nan so wa nia klu -bu unie moż li wia wy ko rzy sta nie peł ne -go po ten cja łu tłusz czań skich mło dzi -czek.

CIĘŻ KA PRA CA SUK CE SEM OD PŁA CA

Pan Stęp czyń ski przy jeż dża tre no -wać na sze za wod nicz ki z Wo ło mi na.Wcze śniej pro wa dził ju nio rów Sto lar kiWo ło min (dziś SKOK Wo ło min).Na co dzień uczy w szko le spor to -wej. – Je stem tu dzię ki na mo wom pa nidy rek tor Be aty Dzię cioł – tłu ma czyswój „trans fer” do Tłusz cza pan Ma -riusz. Uczniow ski Klub Spor to wy„Olimp” dzia ła przy Szko le Pod sta wo -wej w Tłusz czu im. Ja na Paw ła II, jed -nak z po wo du bra ku od po wied nich wa -run ków, tre nin gi od by wa ją się w głów -nie w ha li udo stęp nia nej przez Ze spółSzkół im. K. Ba czyń skie go.

Za wod nicz ki „Olim pu” ma jąna swo im kon cie spo re, zdo by te cięż kąpra cą, suk ce sy. Po świę ca ją siat ków ce na -praw dę du żo cza su. Po za re gu lar ny mitre nin ga mi bio rą udział w tur nie jachroz gry wa nych w ma zo wiec kim związ ku

siat ków ki oraz w wie lu me czach to wa -rzy skich. – Gram w siat ków kę, bo bar -dzo lu bię ten sport. Po zwa la mi w cie -ka wy, ak tyw ny spo sób spę dzić czaspo szko le. Roz wi ja umie jęt no ści. Mamco ro bić po szko le. Nie tak, jak in -ni… – stwier dza Na ta lia, któ rą na chwi -lę ode rwa li śmy od tre nin gu.

– Kie dy po wstał Klub „Olimp”,wie le osób z Ma zow sza nie wie dzia łoo ist nie niu na sze go mia sta – za uwa żapa ni Jo an na La skow ska, ma ma jed nejz za wod ni czek. – Dziew czyn ki przezswo ją dzia łal ność roz sła wia ją Tłuszczi to nie tyl ko na szcze blu wo je wódz twa.Bio rą udział w tur nie jach kra jo wychi mię dzy na ro do wych. Nie raz spo tka li -śmy się z tym, że Tłuszcz ko ja rzy sięz do bry mi siat kar ka mi. Są nie tyl kozna ne i ce nio ne za swo je umie jęt no ści,ale wzbu dza ją rów nież re spekt wśródza wod ni czek in nych ze spo łów. My, ro -dzi ce cie szy my się, że zna la zło sięw Tłusz czu miej sce i oso by chcą ce za -jąć się gru pą ak tyw nych, za fa scy no wa -nych siat ków ką, dziew czy nek, któ re ma -ją oka zję do spę dze nia cza su ak tyw nie,zdro wo, bez piecz nie, re ali zu jąc swo jema rze nia. A nam, ro dzi com, mi ło do -pin go wać je w grze, ko lek cjo no wać dy -plo my i me da le oraz czy tać o ich suk -ce sach na ła mach lo kal nych ga zet – do -da je nie bez du my pa ni La skow ska.

GRA DLA NAJ LEP SZYCHSiat ków ka to wy róż nie nie. Dziew czy -

ny są przez tre ne ra co dwa mie sią ce roz li -cza ne z ocen – gdy ma ją sła be wy ni kiw na uce, są od su wa ne od gra nia. Da je todo dat ko wą mo ty wa cję i po zwa la na osią -ga nie do brych wy ni ków za rów no w spo -rcie, jak i w na uce. – Pla nu je my tre no wać,że by w na stęp nym ro ku zna leźć się w mi -strzo stwach Ma zow sza i Pol ski – mó wiNa ta lia my śląc o nie daw no zdo by tympią tym miej scu, któ re – choć wy so -kie – nie ste ty nie da ło dru ży nie awan sudo dal szych roz gry wek.

UKS „Olimp” gra w nor mal nych,klu bo wych roz gryw kach. Mi mo„uczniow skich” ko rze ni mło dzicz ki nieroz gry wa ją za wo dów mię dzysz kol nych.Dziew czy ny cho dzą do róż nych szkół,część do jeż dża do li ceum. Mi mo, że niejest ła two, to znaj du ją czas na swo ją pa sję.

PO TRZEB NA PO MOCNie ste ty, obec na sy tu acja klu bu nie

jest zbyt do bra. Oka zu je się, że suk ce sy,ja kie od no szą za wod nicz ki, są jed no cze -śnie… za gro że niem. Ko lej ne tur nie jena wyż szych szcze blach po wo du ją więk -sze wy dat ki, ko niecz ność do dat ko wychtre nin gów i wy jaz dów szko le nio wych.Du żą część kosz tów i wspar cia dru ży nybio rą na sie bie ro dzi ce. Po za tym sąspon so rzy i przy ja cie le klu bu. Część

pie nię dzy na dzia łal ność klub otrzy mu -je z gmi ny. Nie da je to jed nak sta bil no -ści fi nan so wej. W ta kiej sy tu acji trud nojest wy ko rzy stać ca ły po ten cjał mło dychza wod ni czek. – Je że li by śmy we szlido fi na łów Mi strzostw Pol ski, bez do -dat ko we go do fi nan so wa nia by śmypo pro stu… nie po je cha li. Wy jazd na ta -ki tur niej to koszt oko ło 4 000 zł. Noc -leg, wy ży wie nie, do jazd… to wszyst kokosz tu je – mó wi ze smut kiem Ma riuszStęp czyń ski. Za wod nicz ki są świa do mesy tu acji klu bu. Sa me szu ka ją spon so -rów, któ rzy wspie ra ją fi nan so wo obo zyszko le nio we. Ta kie wy jaz dy z jed nejstro ny po pra wia ją for mę, z dru giej jesz -cze bar dziej in te gru ją ze spół. – Kie dyś,za pa rę lat, po wie dzą do swo ich dzie ci:zo bacz, ja ką mia łam pa sję – gra łamw siat ków kę, mia łam wspa nia łych przy -ja ciół i zwie dzi łam ty le miejsc. Wy da jemi się, że to naj więk sza war tość te go, codziew czy ny ro bią – mó wi tre ner Stęp -czyń ski – Sport uczy ży cia. Tu nie mazmi łuj. Al bo je steś twar dy, al bo prze gry -wasz… – przy zna je tre ner i do da je nieukry wa jąc emo cji: – Te dziew czy ny toje den z naj lep szych ze spo łów w ca łymwo je wódz twie w tej chwi li. Ma ją ogrom -ny po ten cjał. Je śli umoż li wi im się częst -sze tre nin gi, bę dą na Ma zow szu niedo ru sze nia.

MP, AP

Sport 7www.Stacja-Tluszcz.pl

reklama

SUK CE SY NA SZYCH MŁO DZI CZEK

Za wod nicz ki Uczniow skie go Klu buSpor to we go „Olimp” Tłuszcz jużod trzech lat re pre zen tu ją na sze mia stow roz gryw kach wo je wódz kich War -szaw sko Ma zo wiec kie go Związ ku Pił ki

Siat ko wej. Pierw szy rocz nikklu bu (dziew czę ta z rocz ni ka‘94 i ‘95) po ro ku tre nin guw klu bie i po przed nich la tachćwi czeń w kla sie spor to wejw Szko le Pod sta wo wej osią -gnę ły wy so kie – ósme miej -sce na Ma zow szu. W 2010 r.dziew czę ta z rocz ni ka ‘97zdo by ły dru gie miej sce w wo -je wódz twie na 46 ze spo łów.Po tym pięć dziew cząt do sta -ło po wo ła nie do ka dry Ma -zow sza. Dwie z nich: Ka mi laKruk i Alek san dra Wa chelza szły na praw dę wy so ko.Zna la zły się w naj lep szej

dwu na st ce za wod ni czek z Ma zow szana Tur nie ju Na dziei Olim pij skich (wy ty -po wa nie naj lep szych za wod ni czekz kadr wo je wódz kich, któ re praw do po -dob nie do sta ną szan sę do gry w na ro -do wych re pre zen ta cjach mło dzie żo -wych, a być mo że w przy szło ści tra fiądo ka dry Pol ski se nio rek). Dwa la tawcze śniej Mar ta Szcze śnik z rocz ni ka‘95 rów nież wzię ła w nim udział, co za -owo co wa ło po wo ła niem jej do Szko łyMi strzo stwa Spor to we go w Po li cach.W po przed nim se zo nie roz gryw ko wymza wod nicz ki z rocz ni ka ‘96 i ‘97 za ję łyósme miej sce na 42 ze spo ły w mi strzo -stwach Ma zow sza (ze spół Olim pu skła -dał się z za wod ni czek o rok młod szychniż kon ku rent ki). W obec nym se zo nieza wod nicz ki upla so wa ły się na pią tymmiej scu na Ma zow szu.

PO DZIĘ KO WA NIEW imie niu Ro dzi ców Siat ka rek gra ją -

cych w UKS „Olimp” chcia ła bym po dzię -ko wać w szcze gól no ści tre ne ro wi pa nuMa riu szo wi Stęp czyń skie mu oraz pań -stwu: Be acie Dzię cioł, Ma riu szo wi Strzel -czy ko wi, Ka mi lo wi Ga jew skie mu, Paw ło -wi Oł da ko wi i Leszkowi Ro sie za ichwkład pra cy w wie lo go dzin ne tre nin gi.Rów nież za czas po świę ca ny na za wo dyi tur nie je oraz wy jaz dy na obo zy spor to wew okre sie fe rii zi mo wych czy wa ka cji (czę -sto kosz tem re zy gna cji z wła snych pla -nów). Dzię ku ję za za an ga żo wa nie, wy -trwa łość i dys cy pli nę, za bez in te re sow neod da nie na szym Dzie ciom. Wdzięcz nośćwy ra żam tak że: Bur mi strzo wi Paw ło wiBed nar czy ko wi, Za stęp cy Bur mi strzaWal de ma ro wi Ba nasz ko wi, Dy rek cjomSzkół w Tłusz czu oraz Rad nym: Ta de -uszo wi Sa si no wi, Ro ber to wi Szy dli ko wi,Ka mi lo wi La skow skie mu, Wło dzi mie rzo wiFy drysz ko wi, Ste fa no wi Mi ki ciu ko wi, Ta -de uszo wi Grosz ko wi, Wło dzi mie rzo wiMa li now skie mu oraz wszyst kim tym, któ -rzy oka zu ją wspar cie dla na sze go Klu buoraz za in te re so wa nie ze spo łem i je goosią gnię cia mi. Dzię ku ję rów nież Bur mi -strzom i Rad nym za de kla ra cję wspar ciafi nan so we go na po trze by ist nie nia na sze -go Klu bu.

JO AN NA LA SKOW SKA

Stoją od lewej:trener Mariusz Stępczyński, Aleksandra Kruk,Martyna Świerk, Sylwia Szcześnik, Natalia Strumińska,Sylwia ReniewiczSiedzą od lewej II rząd:Paulina Banaszek, Anna Czumaj, Weronika Pawlicka,Natalia SzumskaSiedzą od lewej I rząd: Dominika Trojanek, Natalia Szymańska, Kamila Kruk,Katarzyna Piasecka, Magdalena Jachacy, Weronika LaskowskaLeżą od lewej:Aleksandra Napiórkowska i Aleksandra WachelW drużynie grają również Anna Koźlik i Kinga Jezierska

DZIEW CZY NY NA ME DALŚro do we, póź ne po po łu dnie. Ha la spor to wa przy Ze spo le Szkół w Tłusz czu tęt ni ży ciem. Trwa tre ning za -wod ni czek Uczniow skie go Klu bu Spor to we go „Olimp”. Dzię ki ich suk ce som Tłuszcz sta je się miej sco -wo ścią roz po zna wal ną i ko ja rzo ną po zy tyw nie w ca łym wo je wódz twie.

Reklama8 Wtorek, 3 kwietnia 2012