12
18 grudnia 2015 roku o godzinie 15:00 w Domu Weselnym w Stefanowie rozpoczęła się gminna Wigilia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Uroczystość zainaugu- rowała wspólna modlitwa, którą prowadzili proboszcz parafii Suserz ks. Jerzy Czarnota i proboszcz parafii Trębki ks. Ryszard Szmołda. Wójt gminy pan Jerzy Sochacki powiedział, że zebrani goście w tym dniu powinni czuć się jak jedna wielka rodzina i wspólnie podzie- lić się opłatkiem. Następnie dyrektor Domu Kultury pani Ewa Chodorowska złożyła świą- teczne życzenia wszystkim zgromadzonym i zaprosiła do obejrzenia Koncertu Świąteczne- go „Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie” przygotowanego przez uczniów naszego gimna- zjum pod kierunkiem pani Marianny Jędrzejewskiej, pani Urszuli Ciechomskiej, pana Mariana Żuchniewicza i pana Jacka Ciesielskiego. str. 4 GIMZETKA 22 GRUDNIA 2015 R. ROK 2015/16 NUMER 3 Samorząd Uczniowski Gimnzajum im. gen. Józefa Hallera w Szczawinie Kościelnym G R U D Z I E Ń W TYM NUMERZE: Nasze pasjetwór- czość Gabrysi 2 Sonda korytarzo- wa o Świętach 3 Szkolne wieści 4,5 Plotki i ploteczki Ślizga sprawa 5 Kalendarium wyda- rzeń 6-7 Moje hobby Zmień zdjęcie! 8 9 Warto... Konkurs i humor 10- 11 12 Z KALENDARZA Wigilia Bożego Narodzenia Na płatkach śniegu kwitną oczekiwania - wigilia blisko Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia składamy Wam najserdeczniejsze życzenia. Niech Nowonarodzone Dzieciątko obdarzy Was Wszystkich swoją łaską, pokojem i miłością. A nowy 2016 rok niech przyniesie Nam dużo zapału do nauki, a nauczycielom samych ambitnych uczniów, spokoju i zdrowia. Redakcja Gimzetki Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie? Dlaczego śpiewamy kolędy? Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać. ks. Jan Twardowski Boże Narodzenie I pomyśl, jakie to dziwne, że Bóg miał lata dziecinne, matkę, osiołka, Betlejem Nowy Rok Nowy rok- 365 nowych nadziei, tysiąc wyzwań, milion marzeń, jedna miłość.

R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3 2 2 G R U D N I A 2 0 1 5 R .gimszcz.internetdsl.pl/gazeta/2015.2016/12.pdf · Jan Twardowski Boże Narodzenie I pomyśl, jakie to ... usłyszała

Embed Size (px)

Citation preview

18 grudnia 2015 roku o godzinie 15:00 w Domu Weselnym w Stefanowie rozpoczęła się

gminna Wigilia z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. Uroczystość zainaugu-

rowała wspólna modlitwa, którą prowadzili proboszcz parafii Suserz ks. Jerzy Czarnota

i proboszcz parafii Trębki ks. Ryszard Szmołda. Wójt gminy pan Jerzy Sochacki powiedział,

że zebrani goście w tym dniu powinni czuć się jak jedna wielka rodzina i wspólnie podzie-

lić się opłatkiem. Następnie dyrektor Domu Kultury pani Ewa Chodorowska złożyła świą-

teczne życzenia wszystkim zgromadzonym i zaprosiła do obejrzenia Koncertu Świąteczne-

go „Zawsze wtedy jest Boże Narodzenie” przygotowanego przez uczniów naszego gimna-

zjum pod kierunkiem pani Marianny Jędrzejewskiej, pani Urszuli Ciechomskiej, pana

Mariana Żuchniewicza i pana Jacka Ciesielskiego. str. 4

GIMZETKA 2 2 G R U D N I A 2 0 1 5 R . R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

Samorząd Uczniowski Gimnzajum

im. gen. Józefa Hallera

w Szczawinie Kościelnym

G R U D Z I E Ń

W T Y M

N U M E R Z E :

Nasze pasje– twór-

czość Gabrysi

2

Sonda korytarzo-

wa o Świętach

3

Szkolne wieści 4,5

Plotki i ploteczki

Ślizga sprawa

5

Kalendarium wyda-

rzeń

6-7

Moje hobby

Zmień zdjęcie!

8

9

Warto...

Konkurs i humor

10-

11

12

Z KALENDARZA

Wigilia Bożego

Narodzenia Na płatkach śniegu

kwitną oczekiwania

- wigilia blisko

Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia

składamy Wam najserdeczniejsze życzenia. Niech Nowonarodzone Dzieciątko obdarzy

Was Wszystkich swoją łaską, pokojem i miłością. A nowy 2016 rok niech przyniesie Nam dużo zapału do nauki, a nauczycielom samych ambitnych uczniów,

spokoju i zdrowia.

Redakcja Gimzetki

Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia?

Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie?

Dlaczego śpiewamy kolędy?

Dlatego, żeby się uczyć miłości do Pana Jezusa.

Dlatego, żeby podawać sobie ręce.

Dlatego, żeby się uśmiechać do siebie.

Dlatego, żeby sobie przebaczać.

ks. Jan Twardowski

Boże Narodzenie

I pomyśl, jakie to

dziwne, że Bóg miał

lata dziecinne, matkę,

osiołka, Betlejem

Nowy Rok

Nowy rok- 365 nowych

nadziei, tysiąc wyzwań,

milion marzeń, jedna

miłość.

S T R . 2

Kiedyś nie wierzyłam w istnienie miłości.

Zwłaszcza w moim wieku. Bawiłam się

chłopakami. Zmieniałam ich jak rękawicz-

ki. Z żadnym nie byłam dłużej niż trzy ty-

godnie. Teraz mam 17 lat i zaczęło się to

zmieniać, gdy poznałam Łukasza, mniej

więcej cztery miesiące temu. Choć nasze

pierwsze spotkanie nie było takie jak

wszystkie inne, bo… spotkaliśmy się na

cmentarzu. Tak, na cmentarzu. Lubię na

nim przebywać, bo uwielbiam wszech-

obecną ciszę i spokój. Mogę usiąść i prze-

myśleć wiele różnych spraw. Tym bardziej,

że znajduje się dość głęboko w lesie, więc

nie dociera do niego ani warkot silnika

przejeżdżających aut, ani gwar idących

drogą, rozgadanych ludzi. Jest tak… błogo.

Wracając. Łukasz akurat odwiedzał groby

dziadków, a ja zamierzałam już wrócić do

domu. Mijając się w bramie, niechcący się

zderzyliśmy. Akurat się oboje zamyślili-

śmy. Chyba żadnemu z nas się zbytnio nie

śpieszyło i mimo szybkiego pozbierania się

z twardej ziemi, jeszcze długo zostaliśmy

w tym miejscu, niesamowicie pochłonięci

rozmową, która wywiązała się z pośpiesz-

nych przeprosin i ochoczych zapewnień, że

nic się nie stało. Nim się spostrzegliśmy,

zrobiło się ciemno, więc wymieniliśmy się

jeszcze numerami telefonów i wróciliśmy

do przerwanych wcześniej zajęć.

Od tamtego dnia pisaliśmy codziennie, cza-

sem nawet w trakcie lekcji w szkole czy

praktyk. Poznawaliśmy się co raz bardziej

i zbliżaliśmy się do siebie. Mimo, że chodzi-

my do innych szkół, widywaliśmy się pra-

wie codziennie. To nowe, miłe i… nieco

przerażające uczucie kształtowało się we

mnie chyba już od początku, ale dopiero

tydzień temu zaczęłam naprawdę zwracać

na nie uwagę. Wcześniej… cieszyła mnie

każda rozmowa z nim, nawet krótka wy-

miana zdań. Świadomość, że jest, zmienia-

ła mój każdy dzień na milion razy lepszy.

Teraz sama, nawet przelotna myśl o nim,

co robi, gdzie jest, jak się czuje, rozsadzała

mi czaszkę miliardami odpowiedzi, na któ-

re mogłabym nie poznać odpowiedzi. Jako

osoba z natury mówiąca o wszystkim co

tylko mi leży na sercu, od razu mu o tym

napisałam. Spróbuj tylko wyobrazić sobie

moje nieopisane zdziwienie oraz… radość,

jaka towarzyszyła mi, gdy odpisał, że musi-

my się spotkać i pogadać, tak bardziej na

poważnie, czuje to samo. Dopiero wczoraj

byłam w stanie nie skakać, nie krzyczeć

i nie tarzać się po podłodze, na myśl o tym.

Mamy spotkać się jutro, ale piszę to

wszystko już teraz, bo nie wiem, czy uda mi

się po tym myśleć i pisać na tyle racjonal-

nie, by wszystkiego nie idealizować i nie

dodawać sytuacji, które miały miejsce tyl-

ko w mojej głowie. Drogi Pamiętniku, teraz

odmieniam swoje życie, życz mi szczęścia.

Gabriela Anna Izydorczyk

G I M Z E T K A

S T R . 3 R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

Już za kilka dni będziemy przeżywać nasze ulubione Święta Bożego Narodzenia. Wiele osób z niecierpliwością czeka na ten jeden dzień w roku, gdy całą rodziną zasiadamy przy wspólnym stole. Święta Bożego Naro-dzenia to niewątpliwie magiczny czas. W Polsce domownicy ubierają choinkę, śpiewają kolędy, dzielą się opłatkiem, wrę-czają prezenty, a o północy idą na pasterkę. Każdy bardzo dobrze zna polskie tradycje, ale czy nie ciekawi was jak jest w innych krajach? W Grecji prezenty daje się 1 stycznia w Dzień Św. Bazylego. Tak samo jak u nas, 25 grudnia obchodzone jest Boże Narodze-nie i chodzi się na pasterkę. Przed mszą świętą chłopcy śpiewają kolędy, za co do-stają migdały lub pieniądze. Grecy spędzają święta ze znajomymi w barze lub restaura-cji. Symbolem tego święta jest oświetlony światełkami statek. Grecy wierzą także w złe duchy tzw. kalikandzari”, które wchodzą przez komin i próbują ukraść prezenty. Wło-si najbardziej uroczyście obchodzą dzień Bożego Narodzenia, a świąteczny obiad, do którego zasiadają całymi rodzinami, trwa najczęściej do wieczora. Rodziny na ten dzień wykonują wspólnie szopkę. W okresie świąt można zobaczyć ją w wielu miejscach, np. w szpitalach lub na osiedlach. Posiłek składa się z kilu potraw, podczas niego otwierane są prezenty. 6 stycznia dzieci po-nownie otrzymują prezenty, które roznosi czarownica Befana. 26 grudnia Włosi ob-chodzą święto San Stefana. Rodziny spoty-kają się ze sobą i cieszą atmosferą świąt. W Japonii mimo małej liczby chrześcijan Wigilia jest powszechnym świętem. Wszyst-kie sklepy są przystrajane światełkami i choinkami. Japończycy popadają w szał zakupów! Rodziny jedzą tradycyjną kolację, która składa się z pieczonego kurczaka i de-seru. Wiele osób uznaje Wigilię za święto zakochanych. Pary idą do restauracji i wrę-czają sobie kosztowne prezenty. W USA święta trwają tylko jeden dzień. Prezenty kupowane są jednak bardzo wcześnie

i w dużych ilościach. Choinki ubierane są już na drugi dzień po Święcie Dziękczynienia tj. w ostatni czwartek listopada. Wszystkie domy są bogato przystrajane. Popularne są przedświą-teczne spotkania towarzyskie. Amerykanie cho-dzą na występy chórów śpiewających kolędy. Mikołaj jeździ na swych saniach w nocy z 24 na 25 grudnia. Wchodzi do domów przez komin i zostawia mniejsze prezenty w skarpetach za-wieszonych na kominkach, a większe pod choin-ką. Zjada przygotowane przez dzieci ciasteczka, wypija szklankę mleka i odchodzi. Aby dowie-dzieć się, jak kultywujemy tradycję Bożego Na-rodzenia przeprowadziłyśmy ankietę. Oto wyni-ki: Czy lubisz Święta Bożego Narodzenia? TAK: 25 osób (100%) NIE: 0 osób Co najbardziej ci się z nimi kojarzy? - Choinka 32%, prezenty 24%, Pasterka 12, ko-lędy 12 %, inne: rodzina, moje urodziny, jedze-nie, wolne od szkoły, bycie z rodziną 20% Co najbardziej lubisz w Świętach Bożego Naro-dzenia? - Rodzinną atmosferę 28%, śpiewanie kolęd 12-%, ubieranie choinki 24%, otrzymywać prezenty 36% Czy u ciebie w domu przestrzegane są tradycje wigilijne (12 potraw, wolne miejsce przy sto-le)? TAK: 21 osób (84%) NIE: 4 osoby (16%) Czy wierzysz w Świętego Mikołaja? TAK: 5 osób (20%) NIE: 20 osób (80%) Gdzie jest ojczyzna Świętego Mikołaja? - Laponia 64%, Finlandia 16%, Azja Mniejsza 8%, Norwegia 4%, Biegun Północny 4%, nie wiem 4% Ankieta potwierdziła, że bardzo lubimy Święta Bożego Narodzenia. Najbardziej kojarzą nam się choinką i prezentami. Staramy się raczej prze-strzegać tradycji wigilijnych, czyli wolnego miej-sca przy stole czy 12 potraw. Nie wierzymy w grubego, ubranego w czerwony strój z długą białą brodą Mikołaja, lecz są wyjątki. Większość ankietowanych wie, gdzie mieszka Święty Miko-łaj, a przebywa on w Laponii. Hoł, hoł, hoł. ;). Wesołych Świąt!

Patrycja Boruszewska Iza Morawska

S T R

Przedstawienie obejrzeli uczestniczący w Wigilii mieszkańcy gminy. Podczas koncertu publiczność usłyszała wiersze, kolędy i piosenki świąteczne, które wprowadziły w nastrój nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia. W występie została również poruszona historia naszego państwa, bez której nie obchodzili-byśmy teraz tych świąt i nie kultywowali tak wielu tradycji bożonarodzeniowych. Goście wysłuchali tak-że fragmentu przełomowego w historii naszego kraju wystąpienia Św. Jana Pawła II. Atmosferę przedsta-wienia dopełniły pięknie ozdobione choinki i stroiki świąteczne. Występ cieszył się dużym zainteresowa-niem publiczności, więc na koniec aktorzy otrzymali gromkie brawa. Wróciliśmy radośni i wzbogaceni o nowe doświadczenia. Apel świąteczny będzie można

również obejrzeć w szkole, we wtorek w sali gimnastycznej i w styczniu w kościele parafial-nym w Szczawinie Kościelnym. Zapraszamy!

Renata Szewczyk

G I M Z E T K A

8 grudnia odbył kolejny apel z tegorocznego cyklu „Kocham Cię, Polsko… za 250 lat teatru publicznego”. Tym razem mieliśmy okazję obejrzeć fragmenty „Zemsty” Aleksandra Fredry, w której autor zawarł barw-ny obraz życia i obyczajów polskiej szlachty. Ciekawostką jest, że inspiracją do napisania utworu był autentyczny spór miedzy Janem Skotnickim i Piotrem Firlejem, współ-właścicielami zamku Kamieniec w Odrzykoniu, którego połowę po latach otrzymała w posagu żona Fredry. Pró-

bę przedstawienia tej komedii podjęli uczniowie klasy IIIA. W role zwaśnionych sąsiadów wcielili się Ernest Żabka (Cześnik Raptusiewicz) i Adrian Łyziński (Rejent Milczek). Papkina zagrał Grzegorz Komorowski, a Pod-stolinę Klaudia Berlińska. Jako Wacława zobaczyliśmy Edwina Rackiego, a jako Klarę- Agnieszkę Markiewicz. Dyndalskiego zagrał Dawid Bedyk. Podobnie jak i ostatnim razem aktorzy oraz ich stroje mile zaskoczyły i wprowadziły widownię w klimat utworu. Ze zniecierpliwieniem czekamy na kolejny apel.

Mateusz Cichosz

W środę 2 grudnia klasy pierwsze wraz z opiekunami: p. Heleną Grabarczyk, p. Marianem Żuchniewiczem i p. Bernardem Falkowskim wybrały się do kina Helios w Płocku. Wyjechaliśmy po godzinie czternastej, w wy-śmienitych humorach. Do kina dotarliśmy przed 15. Po chwili czekania weszliśmy na salę kinową. Wybraliśmy film „ Listy do M. 2”, którego premiera miała miejsce 13 listopada. Jest to najnowszy hit Macieja Dejczera. Druga część „Listów do M.” toczy się tuż przed Wigilią. Większość bohaterów mogliśmy spotkać w pierwszej części, więc teraz mieliśmy okazję zobaczenia, jak po-toczą się ich dalsze losy. Występuje tam Tomasz Karo-lak w roli Św. Mikołaja, Agnieszka Dygant w roli

Kariny, radiowiec Mikołaj, czyli Maciej Stuhr. Nowym wątkiem była postać matki chorego chłopca (Małgorzata Kożuchowska). W filmie były momenty bardzo śmieszne jak i wzruszające. Film pokazał nam, że w święta może się wszystko zdarzyć, a miłość to najbardziej wartościowy prezent jaki możemy do-stać. Po prawie dwugodzinnym seansie standardowo wybraliśmy się do pobliskiego McDonald’a. Około godziny 19:30 wróciliśmy do swoich domów. Myślę, że jest to ciekawy film i zachęcam do oderwania się od codziennej pracy i wybrania się do kina.

Gabriela Anna Izydorczyk

S T R . 5 R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

Za oknem zimy brak. Co prawda śniegu trochę było,

ale przy takich temperaturach nie liczyliśmy na jego

długą obecność. Jednak nasza szkoła dba o to, aby

nie zabrakło zimowych atrakcji i urządziła nam…

prawdziwą ślizgawkę na sali gimnastycznej! Możemy

się na tam poczuć jak na dobrej jakości lodowisku, a

dodatkowo jesteśmy na niej co najmniej raz w tygo-

dniu. Ale czy aby do tego jest ona przeznaczona? No

przecież wszyscy wiemy, że niekoniecznie. Salę ma-

my naprawdę cudowną, jest na niej urządzanych

wiele uroczystości, które są przepiękne. Lecz nie mo-

żemy się na niej poczuć zbyt pewnie, gdyż musimy

uważać jak chodzimy. Jak wiemy, w tym wieku domi-

nujący stan to dziewczęta. Ta płeć chcąc wyglądać

elegancko, do stroju galowego lubi założyć szpilki lub

koturny, a nawet eleganckie baletki na pła-

skiej podeszwie. Rzecz jasna wtedy musi

chodzić przysłowiowo jak „na szpilkach”,

gdyż dosłownie wślizguje się na scenę.

Prócz sali mamy zaszczyt oglądać tzw. kon-

certy. Przy tego typu pokazach, taka podło-

ga jest także utrudnieniem, szczególnie gdy

chodzi o taniec. O tym zresztą na ostatnim

koncercie wspomniała pani go prowadząca.

Podsumowując, rozumiemy i naprawdę do-

ceniamy dbałość o porządek w naszej pla-

cówce, ale pamiętajmy o tym, do czego sa-

la GIMNASTYCZNA służy.

Magda Nowak, IIA

czasie nasi uczniowie, w dwóch turach uzbierali łącz-

nie 8 ton makulatury. Pierwsza zbiórka odbyła się

wiosną, z okazji Dnia Ziemi, a druga jesienią przed

zakończeniem konkursu. Największą ilość makulatury

w naszej szkole zebrały klasy Ia, Ib, IIb, IIIa i IIIb. Po-

dziękowania należą się także sympatykom szkoły

i innym instytucjom, które czynnie włączyły się w

zbiórkę makulatury i innych surowców wtórnych, po-

nieważ zbieraliśmy również plastik i baterie. Nagrodę

o wartości 1000 zł odebrały przedstawicielki samorzą-

du uczniowskiego Justyna Korycka i Renata Szewczyk

wraz z panią Bożeną Jeziorską. Uroczystość rozpoczął

starosta, wygłaszając ciekawe przemówienie

o środowisku przyrodniczym naszego powiatu. Mó-

wił, że w okolicach Gostynina, w lasach i wsiach

zmniejsza się ilość zanieczyszczeń, co sprawia, że po-

wiat pod względem czystości, staje się lepiej postrze-

gany przez mieszkańców i sąsiednie powiaty. Nagrody

ufundowane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Śro-

dowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie, wręczyli:

starosta Tomasz Matuszewski, wicestarosta Jan Kazi-

miesz Krzewicki oraz Naczelnik Wydziału Ochrony Śro-

dowiska i Leśnictwa pani Katarzyna Brzozowska. Cie-

szymy się z wygranej i zachęcamy wszystkich do se-

gregowania surowców!

Renata Szewczyk

4 grudnia 2015 roku w Starostwie Powiatowym

w Gostyninie odbyło się uroczyste wręczenie na-

gród XI Edycji Powiatowego Konkursu Ekologiczne-

go „Chrońmy środowisko odzyskując surowce wtór-

ne” organizowanego dla szkół z powiatu gostyniń-

skiego. Celem konkursu było propagowanie zbiera-

nia i segregowania surowców wtórnych i zaangażo-

wanie w realizację zadania dzieci, młodzieży, na-

uczycieli, pracowników szkoły, rodziców, a nawet

pracowników sąsiadujących instytucji. Nasze gimna-

zjum z wielkim powodzeniem włączyło się w zbie-

ranie surowców, zajmując I miejsce w kategorii Ma-

kulatura, uzyskując jednocześnie tytuł Mistrza! Kon-

kurs trwał od marca do końca października, w tym

S T R . 6

W drugim tygodniu grudnia (8-10), przystą-piliśmy do pisania próbnych egzaminów gim-nazjalnych. Standardowo, pierwszego dnia była część humanistyczna, drugiego, część matematyczno-przyrodnicza i trzeciego dnia języki. Każdy z nas do egzaminów podszedł inaczej. Chyba największym zaskoczeniem było, że historia i wiedza o społeczeństwie nie były takie trudne. Mimo, iż wszystko było ,,takie proste” to większość z nas popełniła jakieś błędy. Pewnym jest, że niektórzy, kolokwialnie mó-wiąc ,,strzelali” odpowiedzi. Mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności i zorientować się nad czym musimy jeszcze po-pracować. Bardzo dużo błę-dów, które popełnialiśmy wy-nikało nie z tego, że nie umie-my danych rzeczy, ale z tego, że nie potrafimy czytać poleceń. Wiele osób z materiału w którym czuło się najpewniej, napisało najgorzej, albo słabiej niż przypusz-czało. Większość z nas bardzo bała się egzaminu z języka angielskiego. Byliśmy ciekawi jak będzie wyglądać i czy nasz strach jest uza-sadniony. Najprostszym zadaniem w trzecim dniu egzaminów zarówno z j. angielskiego jak i niemieckiego okazało się słuchanie, acz-kolwiek pewnie nie wszyscy się z tym zgo-dzą. Wielu z nas, ogromną trudność sprawiła część przyrodnicza. Jest to bardzo zasmuca-jąca wiadomość, gdyż praktycznie ¾ rzeczy mieliśmy omówionych na lekcjach. Wracając jeszcze do pierwszego dnia egza-minów— do j. polskiego, wszyscy obawiali-śmy się wypracowania. Mieliśmy uzasadnić, w formie rozprawki - „Czy ludzie zawsze ro-bią to, co mówią?”. Bardzo ciekawy temat, choć może dla niektórych ciężki do opisania.

Z późniejszych rozmów pomiędzy nami wynika, że większość starała się coś skle-cić. Ogólne wrażenia z próbnych egzami-nów są takie: Uważnie czytajmy polece-nia! Jeżeli nie wystarcza jednokrotnie przeczytanie to przeczytajmy jeszcze raz.

Gdy jest zadanie, które sprawia nam trud-ność, nie siedźmy nad nim długo, rozwiąż-my inne prostsze zadania, a potem wróć-my do tego. Czasami przerwa pozwoli nam obrać inny tok rozumowania. Zawsze sprawdzajmy to co zrobiliśmy i nie zapo-minajmy przenieść odpowiedzi z arkusza na kartę odpowiedzi. I chyba najważniej-sza uwaga, dla wielu spośród nas: NIE RY-SUJCIE W BRUDNOPISACH! Jak już się zdą-żyliście dowiedzieć, mimo, że brudnopis nie podlega ocenie, jest brany pod uwagę, czy nie ma tam żadnych rysunków, napi-sów i innych rzeczy. Jeżeli na oficjalnym egzaminie będą rysunki, to egzamin może zostać unieważniony, a uczeń może po-prawiać klasę. Mimo tego, że egzamin nie był zbyt trudny, to nie wypadł zbyt zado-walająco. Miejmy nadzieję i pracujmy rze-telnie nad tym, aby egzamin w kwietniu przyniósł nam satysfakcję i radość.

Ada Rogacka

G I M Z E T K A

S T R . 7 R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

28 listopada w naszej szkole, jak co roku odbyła się dyskote-ka andrzejkowa. Zjawiło się na niej wielu uczniów nie tylko z naszego gimnazjum, ale także z Płocka, Gostynina i Żychli-na! Na dyskotece panowała niesamowita atmosfera! Nie za-brakło oczywiście tradycyjnych andrzejkowych wróżb. Uczestnicy dyskoteki mogli skorzystać z numerologii, wróże-nia z kolorów, z ręki, z przedmiotów, czy wróżenia imienia partnera przekłuwając szpilką papierowe serca. W rolę wró-żek wcieliły się: Justyna Korycka, Alicja Pietruszewska, Klau-dia Berlińska, Gabriela Izydorczyk, Renata Szewczyk, Patrycja Kowalczyk, Wiktoria Dubielak i Magda Nowak. Wszyscy tań-czyli i świetnie się bawili, w tym pani Marzenna Mroczkow-ska. Spośród nauczycieli mogliśmy spotkać również panią Urszulę Ciechomską, panią Małgorzatę Rędzikowską, pana Mariana Żuchniewicza i pana Jacka Ciesielskiego. Dyskoteka na długo pozostanie w naszej pamięci.

Wika Dubielak

Mikołajkowe święto obchodziliśmy w tym roku 4 grudnia. Zgodnie z tradycją naszej szkoły odwiedził nas

Święty Mikołaj z aniołami. W rolę Mikołaja wcielił się Jakub Stępniak, w ważnej misji towarzyszyły mu Zuzan-

na Rutkowska i Klaudia Berlińska. Do obowiązków Świętego należało składanie życzeń uczniom, nauczycie-

lom i wszystkim pracownikom. Każdego z nas obdarował cukierkiem. Podczas tegorocznego spotkania

uczniowie fotografowali się z przemiłym gościem. Mikołaj nie zapomniał o innych mieszkańcach naszej gmi-

ny. Wraz z aniołkami odwiedził instytucje w Szczawinie Kościelnym, składając napotkanym świąteczne życze-

nia. W tym wyjątkowym dniu uczniowie wraz z wychowawcami odbyli klasowe spotkania mikołajkowe. Były

prezenty, słodycze, poczęstunek. Każdy dostał prezent od osoby, przez którą został wcześniej wylosowany.

Myślę, że był to dla każdego mile spędzony czas. Teraz czekamy, aż ze swoimi kolegami, koleżankami oraz

nauczycielami podzielimy się opłatkiem.

Aleksandra Szewczyk

S T R . 8

17 listopada 2015 roku odbył się konkurs o ruchu drogowym "Bądź bezpieczny na drodze!" W konkur-sie wzięło udział po dwoje uczniów z każdej klasy. W sumie czternaście osób. Konkurs został przygotowany przez pana Bernarda Falkowskiego i jego grupę projektową w składzie: Klaudia Wypych, Damian Łyziński, Adam Kulaziński i Michał Szymczak. Zadaniem uczestników było napisa-nie testu wielokrotnego wyboru, dotyczącego zasad ruchu drogowe-go i bezpieczeństwa na drodze. Ostatecznie pierwsze miejsce zajęła Wiktoria Dubielak z klasy IIIC, a dru-gie - Dominik Garstka z klasy IB. Było także podwójne trzecie miej-sce, na którym uplasowali się Mag-dalena Nowak z klasy IIA oraz Jakub Bregier z klasy IA. 8 grudnia odbyło się uroczyste wręczenie nagród przez dyrektora naszego Gimna-zjum pana Mariana Żuchniewicza. Gratulujemy zwycięzcom i życzymy kolejnych sukcesów!

Wika Dubielak

G I M Z E T K A

27 listopada 2015r. w Miejskim Centrum Kultury w Gostyninie odbył się XXI Przegląd Piosenki Podróżnej ''Jesień 2015'', którego celem było zaznajomienie z piosenkami o treści jesiennej oraz podróżnej. Uczestni-ków oceniało jury złożone z nauczycieli szkoły muzycznej I stopnia w Gostyninie. Gimnazjalną kategorie wiekową (15 osób) reprezentowa-li uczniowie z Gostynina, Łącka, Nowego Duninowa, Iłowa oraz Szczawi-na Kościelnego. Jury miało trudny orzech do zgryzienia. Bardzo się cie-szę, ponieważ zostałam laureatką tego konkursu, zdobywając III miej-sce. Na konkursie zaprezentowałam utwór Alicji Majewskiej ''Podróżą każda miłość jest'', a przygotowywał mnie pan Jacek Ciesielski.

Alicja Pietruszewska

S T R . 9 R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

w Internecie zaczęły pojawiać się posty, bądź zdję-

cia typu: „Ustawiłeś flagę Francji na profilowe na

fb? Ale z Ciebie antyterrorysta.”, „Wytłumaczysz mi

po co ta flaga na profilowym bo nie jestem w tema-

cie? Polska dostała się na Euro, które jest we Fran-

cji.” Bądź, moim zdaniem najlepsze, które docierało

do dużej ilości serc Polaków, „Pamiętaliśmy, aby

ustawić flagę Francji po ich tragedii, a kiedy nasz

prezydent zginął, nikt nawet nie składał kondolen-

cji.” Ustawianie sobie takiego zdjęcia było również

nieco męczące, gdyż przeglądając najnowsze posty

widzieliśmy jedynie twarze zakryte flagą Francji i nic

poza tym. Przez pierwsze trzy dni od zamachu nasz

facebook wyglądał mniej więcej tak „flaga, flaga,

flaga, post ‘Paryż jesteśmy z Wami’, flaga, flaga,

post ‘dajcie sobie spokój z tymi flagami, robicie so-

bie żarty z tragedii innych’, flaga, flaga, flaga. Na

szczęście ta granatowo-biało-czerwona plaga już

minęła ale oczywiście tylko na facebook’u, bo prze-

cież jakieś życie poza nim istnieje. W mediach, czy

nawet w domu jednak jest to nadal najczęstszy te-

mat. Nawet w szkole czasem coś się jeszcze wspo-

mni o tym tragicznym wydarzeniu.

Magda Nowak

Tak oto powitał nas

facebook 14 listo-

pada. Po zamachu

terrorystycznym 13

listopada wieczo-

rem we Francji,

najbardziej znany

portal społeczno-

ściowy naszych cza-

sów, wymyślił ak-

cję, która niby mia-

ła okazać wsparcie

osobom, które zginęły w tym zamachu (zginęło

129 osób, rannych zostało 350 osób. Ponad 80 jest

w stanie krytycznym). Polegała ona na ustawieniu

sobie zdjęcia profilowego w kolorach flagi Francji.

Wyglądało to niezbyt, bo co nasza głowa miałaby

tam robić i w czym pomóc? Niestety, wielu z nas

potraktowało to bardziej jak modę, niż jakikolwiek

wyraz szacunku. Co najmniej połowa uczniów na-

szej szkoły również tak postąpiła. Większość nie

wiedziała nawet o co w tym chodzi. Dla Paryża by-

ła to najstraszniejsza tragedia od czasów II Wojny

Światowej. Na temat ustawiania sobie takiego

zdjęcia, internauci nie pozostali obojętni, od razu

cem października zakończył się sezon jesienny. W

tym sezonie nasz klub podjął walkę o Ligę Mazowiec-

ką. Po ciężkich zmaganiach zajęliśmy drugie miejsce

w tabeli z dorobkiem bramkowym równym 46 goli.

Teraz trwa przerwa zimowa, podczas której przygo-

towujemy się do kolejnego sezonu. Wtedy podejmie-

my wyzwanie z chęcią awansu na wyższy szczebel

piłkarskich rywalizacji. Wszystkich sympatyków piłki

nożnej prosimy o doping na boisku.

Mateusz Cichosz

Jak niektórym z nas wiadomo na terenie naszej

gminy działa piłkarski klub sportowy „Zorza Szcza-

win”. Dwa lata temu został on wzbogacony o no-

wych zawodników rocznika 2001 i 2002 m.in. z na-

szego Gimnazjum (5 chłopców z kl. I i 4 chłopców

z kl. II). Od tamtego właśnie momentu zaczęły się

sukcesy młodych sportowców. Obecnie drużyna

gra w Pierwszej Lidze Płockiej, do której awans wy-

walczyła sobie w zeszłym sezonie wiosennym, kie-

dy to zajęła pierwsze miejsce w tabeli. Wraz z koń-

S T R . 1 0

Kącik muzyczny Piosenki świąteczne: Margaret za-śpiewała Kolędę Warszawską z 1939. To już druga świąteczna kompozycja wokalistki w tym roku. Niedawno poznaliśmy utwór „Coraz Bli-żej Święta.” Piosenki świąteczne, które pojawiają się w okresie świąt Bożego Narodzenia najczęściej przy-pominają nam o niesamowitym i magicznym klima-cie tego okresu. Jednak Margaret swo im wykonaniem kolędy z 1939 roku postanowiła przypomnieć, że nie każdy będzie miał radosne świę-ta, a czas Bożego Narodzenia powinien być też cza-sem zadumy. Interpretacja Kolędy Warszawskiej 1939 stanowi przypomnienie i nawiązanie do cięż-kich czasów i okresu świąt Bożego Narodzenia pod-czas wojny. - Nie każdy będzie mógł pochwalić się wesołymi świętami. Nie każde święta będą spokojne i radosne… W nowej odsłonie przypominam prze-

piękną Kolędę War-szawską 1939 - napisała na swoim Facebooku Marga-ret. Autor słów do Kolędy Warszawskiej 1939 jest nieznany, tekst został opubliko-wany w jednym z podziemnych pism w grudniu 1939 ro-ku. Muzykę stworzył Zbigniew Preisner. Do kolędy w wykonaniu Margaret powstał też teledysk wyreżyse-rowany przez Annę Powierżę. Klip stanowi obrazek archiwalnych nagrań z walk wojennych, które toczyły się na terenie Warszawy.

Alicja Pietruszewska

G I M Z E T K A

Nasze reprezentantki w piłce ręcznej, przez cały grudzień walczyły

w Mistrzostwach Świata w Danii o jak najlepszy wynik i podium.

Rozegrały 8 meczy, kolejno z: Kubą, Szwecją, Chinami, Angolą,

Holandią, Węgrami, Rosją, Holandią i ostatni zagrają z Rumunią

o brązowy medal. Przegrały jedynie 3 z nich. Największym zasko-

czeniem było zwycięstwo w meczu z Rosjankami, które wygrały

wszystkie dotychczasowe mecze. Polki wygrały 21:20, co dało im

awans do półfinału, w którym po raz drugi spotkały się z Holandią

przegrywając 30:25. Cieszymy się z sukcesów naszych piłkarek i wierzymy, że

za 4 lata mogą zostać Mistrzyniami Świata.

Bardzo niepokojąca wiadomość dla fanów siatkówki - jak wiemy już niedłu-

go, na początku nowego roku odbędą się eliminacje do Igrzysk Olimpijskich

w Rio de Janeiro. Nasz kapitan Michał Kubiak, grający w tureckim klubie Halk-

bank Ankara w meczu z rosyjskim klubem Zenit Kazań, doznał kontuzji kolana.

Mimo obrażenia, pokazał swoją klasę, lecz ostatnią fazę spotkania spędził

w kwadracie dla rezerwowych z lodem na kolanie. To bardzo niepokojąca wia-

domość dla Stephan’a Antigi, gdyż jeżeli kontuzja okaże się bardzo poważna,

to zabraknie w reprezentacji nie tylko kapitana ale również ogromnie znaczą-

cego zawodnika. Kubiak obecnie jest pod opieką lekarzy specjalistów. Jeden

z nich daję siatkarzowi szansę na udział w turnieju na ponad 50%, ale niestety, jak to się do końca potoczy

nikt nie wie. Mamy nadzieję, że specjaliści, szybko doprowadzą naszego kapitana do zdrowia i że będzie

mógł poprowadzić polską drużynę do zwycięstwa, które jest nam niezwykle potrzebne.

Ada Rogacka

WARTO PRZECZYTAĆ

S T R . 1 1 R O K 2 0 1 5 / 1 6 N U M E R 3

"W śnieżną noc" - trzy opowiadania Joh-

na Greena, Maureen Johnson oraz Lau-

ren Myracle. Trzy gwiazdy literatury

młodzieżowej, z kultowym pisarzem,

Johnem Greenem na czele, napisały na

czas Gwiazdki trzy połączone ze sobą

opowiadania.

Punktem wyjścia jest burza śnieżna, któ-

ra w Wigilię kompletnie zasypuje mia-

steczko Gracetown. Na tle lśniących bia-

łych zasp pięknie prezentują się prezen-

ty przewiązane wstążeczkami i kolorowe

światełka połyskujące w nocy wśród wi-

rujących płatków śniegu.

Śnieżyca zamienia małe górskie mia-

steczko w prawdziwie romantyczne

ustronie. A przynajmniej tak się wydaje... Bo przecież

przedzieranie się z unieruchomionego pociągu przez

mroźne pustkowia zazwy-

czaj nie kończy się upojnym

pocałunkiem z czarującym

nieznajomym. I nikt nie

oczekuje, że dzięki wypra-

wie przez metrowe zaspy

do Waffle House uda się

odkryć uczucie do wielolet-

niej przyjaciółki. Albo że

powrót prawdziwej miłości

rozpocznie się od nieprzy-

zwoicie wczesnej porannej

zmiany w Starbucksie. Jed-

nak w śnieżną noc, kiedy

działa magia Świąt, zdarzyć

może się wszystko…

Wiktoria Dubielak

człowiekiem, do jakiego stopnia, człowiek jest w sta-

nie się posunąć, aby tylko dostarczyć organizmowi

kolejną dawkę. W produkcji Aranofsky’ego zostały

wykorzystane różne środki wyrazu, dzięki którym

akcja stopniowo rozwija się i nabiera tempa. Poja-

wiają się sceny w zwolnionym albo przyspieszonym

tempie, podzielony ekran, czarno-białe wstawki

a także ujęcia, w których przedmioty martwe zaczy-

nają mówić. Dzięki niezwykłej pomysłowości reżyse-

ra, powstało dzieło jedyne w swoim rodzaju, ukazu-

jące świat z punktu widzenia osoby pod wpływem

środków odurzających. Ważnym elementem każdego

filmu jest muzyka. To ona oddaje nastrój i potęguje

wrażenia. W „Requiem dla snu” główny temat mu-

zyczny przewija się przez cały film. Świetna jest rów-

nież gra aktorów. Ogólnie film jest wstrząsający i pe-

symistyczny, ale nie przygnębiający. Polecam go

wszystkim tym, którzy chcą zobaczyć coś zupełnie

innego niż tradycyjne hollywoodzkie produkcje.

Ada Rogacka

Chcę zachęcić czytelników do

obejrzenia filmu „Requiem

dla snu” w reżyserii Darrena

Aranofsky’ego. Film opowia-

da historię czworga ludzi z Co-

ney Island: drobnego dealera

narkotyków, jego matki,

dziewczyny i najlepszego przy-

jaciela. Wszyscy oni marzą

o lepszym świecie i za wszelką cenę pragną uciec

od otaczającej ich rzeczywistości. Matka Harrego,

Sara, jest samotna i całe dnie spędza na oglądaniu

teleturniejów. Jej marzeniem jest wystąpienie

w jednym z nich i chęć ta sprawia, że kobieta zaczy-

na się odchudzać. Aby poprawić swój wygląd, bie-

rze przepisane przez lekarza tabletki, które okazują

się być amfetaminą. Głównym bohaterem filmu

staje się nałóg, stopniowo niszczący zdrowie i życie.

Historia nie kończy się szczęśliwie. W filmie poka-

zane jest bardzo dosadnie to, co narkotyk robi z

WARTO OBEJRZEĆ

W ŚNIEŻNĄ NOC

W noc wigilijną pies rozmawia z kotem. - Co dostałeś pod choinkę? - pyta pies. - Dwie tłuściutkie myszy. A ty co dostałeś? - kot zwra-ca się do psa. Ciebie!!! *********************

-Synku, kiedy poprawisz jedynkę z matematyki? -Nie mogę, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk!

*********************

Przychodzi facet do lekarza i skarży się: - Panie doktorze mam wodę w kolanach. - A ja cukier w kostkach, następny proszę!

Ola Szewczyk

Dwie blondynki przeglądają kalendarz: - Zobacz. Jutro jest Maksymiliana. Znamy jakiegoś Maxa? - Tak, Ibuproma!

************************

Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat. Studenci piszą coś w skupie-niu, tylko jeden nic nie kuma. Nagle dwóch studen-tów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło. Potem jeszcze kilku. Potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego: - Chodź pan, wpiszę dwóję... - Ale dlaczego? Nie sprawdził pan mojej pracy, a innym pan powpisywał od ręki... - Panie kolego. Wystukiwałem w blat Morsem: "Kto

chce piątkę niech podchodzi... Kto chce czwórkę

niech podchodzi..."

**********************

Jasiu spóźnia się do szkoły. Nauczycielka pyta się go: - Czemu się spóźniłeś? - Bo jednej pani wypadły pieniądze! - A ty pomogłeś jej pozbierać? - Nie, stałem na stówce i czekałem aż odejdzie.

********************

Po świętach Bożego Narodzenia do psychiatry przy-chodzi mały Jasio i mówi: - Panie doktorze, z moim tatą jest coś nie w porząd-

ku. Przed kilkoma dniami przebrał się za starego

dziadka i twierdził, że nazywa się św. Mikołaj!

*******************

Fąfara pyta znajomego: - Jak tam u ciebie z zaopatrzeniem na święta? - Mam pełną lodówkę. - Czego? - Szronu!

*********************

Burek mówi do Azora: - Już nie mogę się doczekać tych świąt! - Dlaczego? - Nie dość, że dostanę dwa worki świeżuteńkich ko-

ści, to jeszcze ludzkim głosem będę mógł powiedzieć

swojemu panu, co o nim myślę!

*********************

Sześć dni tygodnia Pan Nowak z synem postanowili udać się do hydraulika, aby namó-wić go do odwiedzenia domu w sprawie beznadziejnie zepsutego kranu. Co prawda wyjeżdżali teraz na miesięczny urlop, ale chcieli sobie zapewnić wizytę tego cenio-nego specjalisty w pierwszych

dniach po powrocie. Hydraulik znany był jako dobry fachowiec i jako wielki dowcipniś. Po wyłuszczeniu prośby, hydraulik zamyślił się i powiedział: - Sprawa nie jest prosta. Jeśli panowie wracacie w poniedziałek, to w poniedziałek nie będę mógł już chyba przyjść, bo pociąg się może spóźnić. We wto-rek mam pogrzeb wujka, we środę są imieniny mo-jej żony, a w czwartek zawsze muszę siedzieć w warsztacie. W piątek zawsze chodzę do dyrekcji, mam więc niewiele czasu, a w sobotę dzień pracy jest i tak krótki. Potem zaś ja sam jadę na urlop, chy-ba więc odłożymy to do mojego powrotu. Usłyszawszy to, pan Nowak zasmucił się nie na żar-ty. Ale jego syn uśmiechnął się i powiedział: - A więc oczekujemy pana we wtorek! Hydraulik mrugnął okiem i odparł: - Widzę, młody człowieku, że nie jesteś żółtodzio-bem. A więc we wtorek! Pytanie: Dlaczego młody Nowak był taki pewny tego wtorku? Jeżeli uważasz że dobrze rozwiązałeś zadanie oddaj mi rozwiązaną łamigłówkę. Zasada „Kto pierwszy ten lepszy wciąż obowiązuje!” Przewidziana jest nagroda. ;D

Ola Szewczyk

Gimzetka