40
ZARZĄDZANIE INSPIRACJE TRENDY WIEDZA PROFESJONALIZM LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015 I Nr 10 (111) I Cena 18,50 zł (w tym 8% VAT) ISSN 1895-9261 Office Manager modern - Szkolenia – inwestycje, które procentują - Hejt w sieci zablokuje ci karierę - Wypadek w pracy - kiedy i jak walczyć o odszkodowanie?

Office Managermbmedia.home.pl/eMOM/11_2015/files/assets/common/downloads/... · bilety lotnicze w klasie biznes lub pierw-szej. ... strój kabiny – drewno i skóra. W cenie biletu

  • Upload
    ngodung

  • View
    213

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

ZARZĄDZANIE • INSPIRACJE • TRENDY • WIEDZA • PROFESJONALIZMLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015 I Nr 10 (111) I Cena 18,50 zł (w tym 8% VAT)

ISS

N 1

895-

9261

Office Managermodern

- Szkolenia – inwestycje, które procentują- Hejt w sieci zablokuje ci karierę - Wypadek w pracy - kiedy i jak walczyć

o odszkodowanie?

REDAKCJAPaweł Bronisztel. 22 241 87 [email protected]

REKLAMAMagda Włoszczyńskatel. 22 241 87 00 [email protected]

PRENUMERATAtel. 22 241 87 [email protected]

Redakcja nie ponosi odpowiedzialnościza treść materiałów reklamowych

Wydawca zastrzega sobie prawo do skrótównadesłanych materiałów

Wszystkie prawa zastrzeżonePrzedruk w całości i części wyłącznie zazgodą WydawcyPrzygotowanie:

Fot. na okładce: LuctraSławomir Pasznik

Wydawca MB Media s. j.ul. Akademicka 3/7302-038 Warszawatel. 22 241 87 [email protected]

PANORAMA

4 Szkolenia – inwestycje, które procentują

6 Podróż w luksusie

7 Nie wszystkie chwyty dozwolone

11 Jesienne porządki z etykietami

12 Hejt w sieci zablokuje ci karierę

15 Dynamiczny rozwój regionalnych rynków biurowych w Polsce

18 Torus zaprezentował iii etap gdańskiej Alchemii

20 Biurowa Liga Tenisa, czyli jak zrelaksować się w pracy

OFFICE DESIGN

22 Systemy okablowania psują estetykę przestrzeni?

ZARZĄDZANIE

25 Czy miliony złotych od ZUS poprawią bezpieczeństwo pracy?

27 Wypadek w pracy - kiedy i jak walczyć o odszkodowanie?

TECHNIKA BIUROWA / IT

29 Panasonic wprowadza nowy telefon biznesowy Smart IP

30 Plantronics wprowadza do oferty pierwszą bezprzewodową

słuchawkę stereo Unified

32 Dziurawy Android - luka w Stagefright

34 Oryginalne wkłady laserowe HP z technologią JetIntelligence

FLOTA

36 MŚP coraz bardziej świadome wynajmu długoterminowego

38 Jakościowy skok Opla w klasie kompaktowej: nowy Opel Astra

W NUMERZE

ZARZĄDZANIE • INSPIRACJE • TRENDY • WIEDZA • PROFESJONALIZMLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015 I Nr 10 (111) I Cena 18,50 zł (w tym 8% VAT)

ISS

N 1

895-

9261

Office Managermodern

- Szkolenia – inwestycje, które procentują- Hejt w sieci zablokuje ci karierę - Wypadek w pracy - kiedy i jak walczyć

o odszkodowanie?

PANORAMA

4 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

SZKOLENIA – INWESTYCJE, KTÓRE PROCENTUJĄ

Polskie firmy chętnie inwestują w szkolenia pracowników. Tym chętniej, im większe przedsię-biorstwo – wynika z raportu „Bilans Kapitału Ludzkiego” . W 2013 roku szkolenia pracow-nicze zorganizowało 1,4 mln przedsiębiorstw. Wciąż najpopularniejszą formą są nieobo-wiązkowe kursy organizowane przez pracodawców oraz dofinansowanie samokształcenia pracowników. Zdecydowanie mniejszy udział mają rozwiązania systemowe, np. systemy oceny kompetencji czy indywidualne plany rozwoju.

Utrzymanie odpowiedniej, czyli kom-petentnej kadry, jest kluczem do powo-dzenia w biznesie. To jeden z bardziej istotnych czynników konkurencyjności przedsiębiorstw. I choć zarówno praco-dawcy, jak i pracownicy są zgodni co to tego, iż szkolenia są potrzebne, nie zawsze są zadowoleni z ich efektów.„Często zdarza się, że firmy ulega-ją presji pracowników zgłaszających potrzebę szkolenia. Jest ono przepro-wadzane wśród wszystkich chętnych, niezależnie od tego, czy informacje przekazywane w trakcie kursu przyda-dzą się na konkretnym stanowisku, czy też nie. W efekcie pracownicy mają po-czucie, że uzyskana wiedza nie przyda im się w codziennej pracy, pracodaw-ca – że niepotrzebnie poniósł koszty” – mówi Maciej Kabaciński, dyrektor dzia-łu HR Quercus Sp. z o.o. „Aby uniknąć takich sytuacji, warto wprowadzić roz-wiązania systemowe, które pozwolą na obiektywną identyfikację potrzeb szko-leniowych pracowników” - radzi.

Duży chce (i może) więcejPodejmowanie działań zmierzających do podnoszenia kompetencji pracow-ników deklaruje aż ponad 90% du-żych i średnich przedsiębiorstw. Wśród przedstawicieli małych i mikroprzed-siębiorstw wskaźnik ten wynosi odpo-wiednio 80% i 70%. I choć powszech-nie uważa się, że szkolenia powinno się powierzać firmom zewnętrznym, rośnie udział mieszanego modelu szkolenio-wego opartego zarówno na ofercie ze-wnętrznej, jak i na własnych zasobach (stosuje go 75% dużych podmiotów).„Model mieszany jest najbardziej ko-rzystny, szczególnie jeśli powiązany jest z systemem indywidualnego planu rozwoju pracowników, np. w ramach

modułów SAP HR” - wyjaśnia Paweł Wysocki, Prezes Zarządu Quercus Sp. z o.o.Podkreśla, że rozwiązania SAP HR umożliwiają przede wszystkim efektyw-ne przeprowadzenie najtrudniejszych etapów tworzenia strategii szkoleniowej: badania potrzeb szkoleniowych i analizy luk kompetencyjnych poszczególnych pracowników. W praktyce wygląda to tak, że rzeczywiste kompetencje pracownika porównywane są z wymaganiami dane-go stanowiska. Jeśli pojawiają się różni-ce, oznacza to, że pracownik powinien uzupełnić wiedzę. To duże ułatwienie dla działów HR, które mają bieżący wgląd w potrzeby szkoleniowe kadry.Takie indywidualne podejście pozwala też ocenić, czy potrzebne jest szkole-nie zewnętrzne, czy wewnętrzne. Nie zawsze szkolenia organizowane przez firmy szkoleniowe są wystarczające, a nawet potrzebne. W wielu wypadkach większą korzyść przyniosą wewnętrzne zasoby szkoleniowe - opracowane dla danej firmy, a więc uwzględniające jej specyfikę. „Lepiej sprawdzają się za-równo na niższym szczeblu – np. we-wnętrzne szkolenia wprowadzające pracownika produkcji, jak i tam, gdzie potrzebne są wyższe kwalifikacje. Aby nie być gołosłownym - każda osoba, która rozpoczyna w Quercus pracę lub staż na stanowisku konsultanta czy programisty ma dostęp do naszych we-wnętrznych materiałów szkoleniowych. To przywilej, ale i obowiązek korzy-stania z nich. Opracowywaliśmy je na podstawie własnych doświadczeń, za-wierają więc informacje i podpowiedzi dotyczące zdarzeń, z którymi można się spotkać, pracując z klientami pod-czas wdrażania systemów SAP” - do-daje Prezes Quercus Sp. z o.o.

Przezorny i planujący zyskuje więcejOdpowiednia polityka szkoleniowa to długofalowa lokata kapitału firmy w je-den z jej najważniejszych zasobów - w ludzi. Doceniani pracownicy, którzy czują, że firma w nich inwestuje, lepiej się z nią identyfikują, efektywniej pra-cują, a tym samym, przynoszą firmie większe korzyści. To także najskutecz-niejsza droga do poprawy funkcjonal-ności oraz do pobudzania innowa-cyjności wewnątrz przedsiębiorstwa. Dlatego odpowiednia polityka szkole-niowa to nie tylko, jak często jest nie-słusznie postrzegana, sposób genero-wania kosztów, ale przede wszystkim istotny czynnik rozwoju. „Warto pamię-tać, że żyjemy w czasach gospodarki opartej na wiedzy. Nie surowce, nie maszyny, ale kwalifikacje kadry stano-wią tak naprawdę o przewadze kon-kurencyjnej przedsiębiorstwa. Firmy, które zaniedbują tę sferę działalności, zwyczajnie zostają w tyle za konkuren-cją” - twierdzi Maciej Kabaciński z Qu-ercus Sp. z o.o.

Moduł zarządzania szkoleniami w systemie SAP HCM obejmuje:• badanie potrzeb szkoleniowych,

analizę luk kompetencyjnych,• budowanie katalogu oferowa-

nych szkoleń,• zarządzanie zasobami szkolenio-

wymi,• obsługę udziału w szkoleniach

stacjonarnych,• przygotowanie treści szkoleń e-

-learningowych,• rejestrację i analizę wyników

szkoleń i testów,• tworzenie budżetu szkolenio-

wego i przetwarzanie końcowe szkoleń.

PANORAMA

Wytrzymałeetykiety poliestrowe w srebrnym kolorze

Wodoodporne specjalna powłoka jest wodoodporna, odporna na smary, brud i temperaturę w zakresie od -40 °C do +150 °C

Projektuj i drukuj profesjonalnie wyglądające etykiety łatwo i dokładnie z naszym darmowym oprogramowaniem oraz szablonami dostępnymi na: www.avery-zweckform.pl

SREBRNE ETYKIETY ZNAMIONOWEAVERY ZWECKFORM

www.avery-zweckform.pl

Idealnedo profesjonalnego oznakowania, np. urządzeń elektrycznych, sprzętów i mebli biurowych

NOWOŚĆ!wybrane rozmiary etykiet dostępne są również w opakowaniach po 100 arkuszy

avery-zweckform.pl

BEZPŁATNESzablony

i oprogramowanie

PANORAMA

6 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

PODRÓŻ W LUKSUSIE

Jeśli podróżujesz klasą biznes lub pierwszą, należysz do bardzo ekskluzywnej grupy pasa-żerów - Tripsta.pl prezentuje dane dotyczące lotów klasą biznes

Luksusowe podróże lotnicze to wciąż nisza na rynkuPrzewoźnicy stale prześcigają się pod względem oferowanego luksusu i usług pokładowych w klasach biznes i pierw-szej. Z pewnością tego rodzaju udogod-nienia pomagają zmniejszyć następstwa jet lagu i zmęczenie po podróży. Pozwa-lają także na pracę w wygodnych warun-kach oraz skupienie, co często nie jest możliwe w klasie ekonomicznej. Zespół Tripsta.pl, jednego z największych inter-netowych biur podróży, przeanalizował, jak często pasażerowie wybierają loty w klasie biznes, oferty których przewoź-ników preferują oraz ile w rzeczywistości kosztuje taka podróż. Ponadto eksperci firmy sprawdzili, jak wyglądają najbar-dziej luksusowe klasy biznes, oferowane przez linie lotnicze z całego świata.

Bardzo ekskluzywny sposób podró-żowania Z danych Tripsta.pl wynika, że mniej niż pół procent (0,47%) Polaków rezerwuje bilety lotnicze w klasie biznes lub pierw-szej. W przypadku pozostałych krajów, w których obecne jest biuro Tripsta, odsetek ten jest nieco wyższy i wynosi 0,57%. Fakt ten nie jest zaskoczeniem, zważywszy że bilety w klasie biznes są średnio cztery razy droższe od tych w klasie ekonomicznej. W Polsce prze-ciętna cena biletu w klasie ekonomicz-nej wynosi 1 065 zł, a w klasie biznes/

pierwszej – 4 342 zł. Pod tym względem średnia światowa jest także nieco wyż-sza - odpowiednio 1 429 zł i 5 618 zł.

Najpopularniejsi przewoźnicy oferu-jący loty w klasie biznesW związku z tym, że większość po-dróżnych wybiera klasę biznes zamiast ekonomicznej tylko w przypadku lotów długodystansowych, wśród najpopular-niejszych pięciu przewoźników znalazły się linie o rozbudowanej siatce połączeń.

Kusząca oferta – co robią linie lotni-cze, aby zachęcić pasażerów do lo-tów pierwszą klasą? Podróżni decydują się na lot pierw-szą klasą z różnych powodów. Przede wszystkim chodzi o większą przestrzeń prywatną, w której mogą bez przeszkód pracować i spać, dzięki czemu po do-tarciu na miejsce czują się w miarę wy-poczęci, a nie kompletnie wykończeni. Poza tym cała podróż staje się wygod-niejsza, począwszy od poczekalni na lotnisku, poprzez przyspieszoną kon-

trolę paszportową, skończywszy na hali przylotów z kabiną prysznicową.Choć powyższe udogodnienia wystar-czają pasażerom, to wciąż za mało na bardzo konkurencyjnym rynku prze-woźników, którzy nieustannie prześci-gają się pod względem oferowanego luksusu i usług pokładowych. Oto kilka spośród najbardziej wyszukanych ofert w ramach lotu pierwszą klasą:• Qatar Airways – siedzenia w klasie pierwszej można rozłożyć do pozycji le-żącej, dzięki czemu łatwiej zasnąć. Wy-strój kabiny – drewno i skóra. W cenie biletu zestaw akcesoriów Giorgio Arma-ni, designerska piżama i kapcie.• Etihad Airways – „The Residence” to całkowicie prywatna trzypokojowa kabi-na z wydzieloną sypialnią, salonem i pry-watną łazienką. W ofercie usługa osobi-stego kamerdynera na cały czas lotu.• Air France – w kabinie „La premiere” znajduje się prywatna garderoba i gru-ba przesuwana zasłona, która zapewni większą prywatność. Siedzenie z łatwo-ścią zmienia się w łóżko. Jest tam także rozkładane siedzisko dla gościa.• Emirates – tym, co zasadniczo wy-różnia podróż tymi liniami, jest bardzo wysoki standard oferowanych usług. Emirates to pierwszy przewoźnik, który w kabinach pierwszej klasy zainstalował drzwi przesuwne. W ofercie pokładowej znajdują się m.in. kabiny prysznicowe, prywatne toaletki, wanny z hydromasa-żem, telewizory z ekranem dotykowym i posiłki na żądanie.• Singapore Airlines – jedyna komer-cyjna linia lotnicza, która umożliwia przekształcenie dwóch sąsiednich ka-bin w łóżko dwuosobowe.

O TripstaTripsta to innowacyjne biuro podróży online. Poprzez swoje strony interneto-we oferuje podróżnym loty w bardzo konkurencyjnych cenach, a także ubez-pieczenia turystyczne na całym świecie. Firma swoją działalność rozpoczęła w 2005 roku, uruchamiając jednocześnie, jako Travelplanet24, swój grecki oddział. Wtedy też Philipp Brinkman oraz Kristof Keim, współzałożyciele fir-my, zdecydowali się opracować system rezerwacji online oraz innowacyjną aplikację internetową, wypełniając tym samym niszę na greckim, interneto-wym rynku turystycznym. Na początku 2010 roku Travelplanet24 podjęło stra-tegiczną decyzję o wejściu na nowe, europejskie rynki pod nazwą Tripsta. Od tego czasu Tripsta koncentruje się na budowaniu marki, innowacjach, tech-nologiach oraz rozwoju swoich produktów. Po tegorocznej fuzji z airtickets®, firma stała się największym internetowym biurem podróży w Południowo--Wschodniej Europie i jednocześnie znajduje się wśród TOP 5 biur w Europie.

PANORAMA

7MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

NIE WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE - PODKUPIENIE PRACOWNIKA LUB KONTRAHENTA JAKO CZYN NIEUCZCIWEJ KONKURENCJI

Rynek pracy w dzisiejszych czasach jest bardzo dynamiczny co objawia się m.in. w postaci częstej rotacji kadry i stałego przepływu pracowników pomiędzy pracodawcami. Pracowni-cy, decydując się na zmianę pracodawcy, niejednokrotnie podejmują zatrudnienie w przed-siębiorstwie konkurencyjnym. Zmiana pracy, przy jednoczesnym pozostaniu w dotychcza-sowej branży rodzi wiele pytań i wątpliwości natury etycznej, ale przede wszystkim prawnej. Do najczęściej zadawanych, należą pytania o to czy pracownik ma być lojalny względem byłego pracodawcy i jakie to ma przełożenie m.in. na sposób kontaktu z dotychczasowymi współpracownikami i kontrahentami oraz możliwość złożenia im oferty współpracy w ra-mach obowiązków u nowego pracodawcy. Innymi słowy, gdzie są granice tej lojalności oraz jakie mogą być konsekwencje prawne jej braku.

Dzisiejsza praktyka biznesowa wy-kształciła pojęcia employee poaching/employee raiding,tj. zachowania pracodawców polega-jące na „podkradaniu” pracowników, przeważnie bezpośredniego konkuren-ta (w szczególności tych posiadających unikalną lub rzadką wiedzę o swoim dotychczasowym pracodawcy). Wobec coraz powszechniejszego występowa-nia tego typu zjawisk temat ten od kilku lat staje się coraz gorętszym przedmio-tem dyskusji, choć na razie głównie poza Polską. Rozważamy tu sytuację, w której pracownika z dotychczasowym pracodawcą nie łączy umowa o zaka-zie konkurencji po ustaniu stosunku pracy/współpracy. Na ile przepisy pra-wa chronią tajemnicę/interesy przed-siębiorstwa byłego pracodawcy przed odchodzącym pracownikiem, który nie miał takiej umowy.Temat jest tylko z pozoru łatwy i nie wy-magający zbyt obszernego komenta-rza. Zastosowanie znajdą tu m.in. prze-pisy ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji z dnia 16 kwietnia 1993 r. (Dz. U. 2003 nr 153 poz. 1503 z późn. zm.) (dalej jako uznk), które wskazują kiedy określona sytuacja i towarzyszą-ce jej okoliczności może zostać uzna-na za czyn nieuczciwej konkurencji. Zakwalifikowanie danego zachowania jako w/w czynu może rodzić poważne konsekwencje prawne zarówno dla pra-cownika jak i dla pracodawcy, opisane

m.in. w art. 18 ust. 1 uznk, np. w postaci żądania zaniechania określonego dzia-łania, domagania się odszkodowania czy też złożenia jednokrotnego lub wie-lokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie (najczę-ściej przeprosin np. w dzienniku o za-sięgu ogólnokrajowym). W opinii autorów, czyn nieuczciwej kon-kurencji polegający na nakłanianiu do niewykonywania lub rozwiązania umo-wy przez pracownika lub kontrahenta danego przedsiębiorcy (art. 12 uznk), częstokroć ściśle wiąże się z narusze-

niem tajemnicy jego przedsiębiorstwa (art. 11 uznk). Dlatego też w pierwszej kolejności, pokrótce zostanie scharak-teryzowane zachowanie polegające na naruszeniu tajemnicy przedsiębiorstwa jako czynie nieuczciwej konkurencji, by w dalszej części rozważań skoncentro-wać się w głównej mierze na analizie employee poaching i konsekwencjach prawnych takiego zachowania.Podkreślić należy, iż istnieje zasadnicza różnica pomiędzy wiadomościami od-powiadającymi treści pojęcia „tajem-nica przedsiębiorstwa” a informacjami

Justyna Czechowicz, Specjalista ds. Compliance Baumit Sp. z o.o., fot. Baumit

PANORAMA

8 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

wchodzącymi w skład powszechnej, aczkolwiek specjalistycznej wiedzy zdobytej przez pracownika w wyniku własnej aktywności zawodowej pod-czas zatrudnienia u danego przedsię-biorcy. Doświadczenie, wiedza i umie-jętności zdobyte przez pracownika podczas zatrudnienia, stanowią ele-ment jego dobra osobistego i jako takie dobro zasługują na ochronę prawną, a zatem mogą być przez pracownika wykorzystywane dla własnej korzyści a tym samym nie korzystają z ustawo-wej ochrony na rzecz przedsiębiorstwa (za wyrokiem SN z dnia 3 października 2000 r., I CKN 304/2000, OSNC 2001, nr 4, poz. 59). Zatem, pod pojęciem do-świadczenia, wiedzy i umiejętności ro-zumieć należy przede wszystkim zbiór tych cech i przymiotów jakie pracownik posiadł w toku całej pracy zawodowej, m.in. poprzez obserwację, zbieranie doświadczeń, nabywanie umiejętności potrzebnych do prawidłowego wykony-wania powierzonych mu obowiązków, uczestnictwo w różnego rodzaju szko-leniach (np. umiejętności menadżer-skie, kupieckie, negocjacyjne; wiedza powszechnie dostępna na temat oferty produktowej, specyfiki branży, w której pracuje; znajomość języka obcego; znajomość obsługi programów kompu-terowych; umiejętność obsługi maszyn specjalistycznych; etc.). Natomiast, zgodnie z art. 11 ust. 1 uznk, czynem nieuczciwej konkurencji jest przekaza-nie, ujawnienie lub wykorzystanie cu-dzych informacji stanowiących tajem-nicę przedsiębiorstwa, jeżeli działanie zagraża lub narusza interes przedsię-biorcy. Pod pojęciem tajemnicy przed-siębiorstwa ustawodawca rozumie nie-ujawnione do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przed-siębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności. Dla-tego też, naruszenia tajemnicy przed-siębiorstwa dopuściłby się ten pracow-nik, który w ramach nowego stosunku pracy wraz ze swym doświadczeniem i umiejętnościami zaoferowałby i prze-kazał nowemu pracodawcy, np. we-wnętrzną bazę kluczowych klientów dotychczasowego pracodawcy, za-

sady wewnętrznej polityki handlowej, plany sprzedażowe, plany dotyczące przyszłych strategii marketingowych czy też receptury produktów. Warto też podkreślić, że dla stwierdzenia stanu tajemnicy przedsiębiorstwa istotne jest podjęcie przez byłego pracodawcę działań w celu zachowania poufności. Czyli jeżeli te informacje byłyby ogólnie dostępne dla wszystkich pracowników byłego pracodawcy (w ekstremalnym przypadku np. wywieszone na tablicy w sekretariacie) trudno uznać, że są objęte tajemnicą przedsiębiorstwa. To bardzo istotny aspekt, o którym często-kroć przedsiębiorcy nie pamiętają. Ujawnienie informacji stanowiących tajemnicę firmy mogłoby osłabić pozy-cję rynkową i spowodować znaczące straty dla przedsiębiorcy, którego ta-jemnica została naruszona. Pamiętać również należy o tym, że zakończenie stosunku pracy nie zwalnia pracowni-ka z obowiązku dochowania poufności informacji przekazanych mu przez by-łego pracodawcę a stanowiących ta-jemnicę przedsiębiorstwa przez okres trzech lat od dnia jego ustania, chyba że umowa stanowi inaczej albo ustał stan tajemnicy. Pracownik nie docho-wujący poufności może zostać pocią-gnięty do odpowiedzialności cywilnej i karnej przez byłego pracodawcę. W praktyce, śledząc orzecznictwo, jest to niestety bardzo ciężkie do wykazania i udowodnienia.Przejmowanie pracowników czy też kontrahentów konkurenta jest normal-nym elementem gry rynkowej między przedsiębiorstwami i zazwyczaj nie prowadzi do naruszenia prawa. Samo oferowanie lepszych warunków pracy na konkurencyjnym rynku nie jest więc z istoty ani nieuczciwe ani nieetyczne. Jednak okoliczności, w których do-chodzi do takich działań, mogą uza-sadniać ich odmienną ocenę. Zdarza się bowiem tak, że działania te mogą stanowić czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu art. 12 uznk. Rozróżniane są dwa rodzaje zachowań:• nakłanianie osoby świadczącej na rzecz przedsiębiorcy pracę, na pod-stawie stosunku pracy lub innego sto-sunku prawnego, do niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków pracowniczych albo innych obowiąz-

ków umownych, w celu przysporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy.• nakłanianie klientów przedsiębiorcy lub innych osób do rozwiązania z nim umowy albo niewykonania lub nienale-żytego wykonania umowy, w celu przy-sporzenia korzyści sobie lub osobom trzecim albo szkodzenia przedsiębiorcy.Kluczowe jest to, że dla zakwalifikowa-nia określonego działania jako w/w czy-nu nieuczciwej konkurencji, nie jest konieczne wystąpienie skutku ani w po-staci nakłonienia kogoś do niewykona-nia umowy, ani zaniechanie jej wykona-nia. Nie jest też wymagane wystąpienie szkody po stronie przedsiębiorcy. Cał-kowicie wystarczającą okolicznością jest zagrożenie interesu przedsiębiorcy czyli już samo „nakłanianie”, jeżeli po-lega na namawianiu, agitowaniu, prze-konywaniu, wpływaniu na sferę psychi-ki osoby namawianej w celu podjęcia przez nią określonej decyzji. Tym sa-mym czynność „nakłaniania” spełniona zostanie w chwili podjęcia próby wpły-nięcia na czyjeś zachowanie i w kon-sekwencji narażenie interesu przedsię-biorcy. Jak widać granica jest tu bardzo nieostra. Nie należy utożsamiać nakła-niania ze składaniem pracownikom da-nego przedsiębiorcy konkurencyjnych ofert. Stanowisko to znajduje poparcie w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krako-wie z dnia 15.11.2012r., sygn. akt I ACa 1024/12, który stwierdził, że „(…) Delik-tem nie są bowiem zachowania będące wynikiem suwerennej decyzji pracowni-ka lub innej osoby świadczącej pracę na rzecz przedsiębiorcy. Dlatego dla ustalenia, iż w danej sytuacji doszło do czynu nieuczciwej konkurencji, istotne są okoliczności, w których dochodzi do takich działań, to jest czy rozwiązanie umowy (o pracę lub innego stosunku prawnego, którego treścią jest świad-czenie pracy na rzecz określonego podmiotu – przedsiębiorcy) jest wyni-kiem nakłaniania przez osobę trzecią czy autonomicznej decyzji.” Wniosek zatem jest taki, że chodzi o intencje i to w zależności od niej możemy stwier-dzić czy mamy do czynienia z nakła-nianiem czy składaniem konkurencyj-nych ofert. Przyjąć należy, że sytuacja taka będzie miała przede wszystkim miejsce, gdy motywem przejęcia pra-

PANORAMA

9MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

cownika będą nie tyle jego unikatowe na rynku umiejętności, co chęć zaszko-dzenia konkurencji oraz wyciągnięcia strzeżonych przez nią tajemnic. Zatem pojęcie employee poaching pojawia się wtedy, gdy przedsiębiorca „pod-krada” pracowników nie tylko dlatego, że uważa ich za cennych i chce, aby swoje talenty wykorzystywali na jego rachunek, lecz po to, żeby osłabić po-zycję konkurenta na rynku, lub wręcz sparaliżować jego działalność. Krótko mówiąc, employee poaching to takie przejmowanie pracowników, w tym również masowe przejmowanie, które godzi w dobre obyczaje i narusza inte-resy innego przedsiębiorcy lub ma na celu ich naruszenie . Jako przykład powyższego posłużyć może spór toczący się pomiędzy dwo-ma towarzystwami ubezpieczeniowymi, działającymi na rynku polskim. Signal Iduna oskarżyła Axa o podkupienie ponad połowy składu działu odpowie-dzialnego za sprzedaż polis turystycz-nych. Przejęci przez Axa pracownicy rzekomo mieli przynieść ze sobą do-tychczasowych klientów Signal Iduny. Sama Axa miała dodatkowo rozgła-szać na rynku informacje o złej sytuacji finansowej konkurenta i jego rychłym wycofaniu się z polis turystycznych. Działania te rzekomo spowodowały, że Axa już w ciągu roku stała się trzecim co do wielkości graczem i zdobyła ok. 15 proc. udziałów w rynku. Signal Iduna twierdzi, że taki efekt był możliwy dzięki podkupieniu jej kadry i przejęciu klien-tów wraz z informacjami aktuarialnymi. W konsekwencji Signal Iduna skiero-wała sprawę do sądu, oskarżając Axę o czyn nieuczciwej konkurencji i żąda-jąc odszkodowania. Wraz z pozwem zo-stał złożony wniosek o zabezpieczenie roszczeń. Warunki żądanego zabezpie-czenia były bardzo rygorystyczne i nad wyraz precyzyjne: pracownicy przejęci od Signal Iduny nie mogliby pracować dla Axy, nie mogliby kontaktować się z klientami Signal Iduny ani rozgłaszać informacji o złej kondycji finansowej tej firmy, zajęty miał zostać również rachu-nek bankowy Axa na ponad 300.000 zł. Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił wniosek Signal Iduna w całości. Wsku-tek zażalenia złożonego przez Axa, Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił w cało-

ści w/w postanowienie sądu I instancji. Ostateczne rozstrzygnięcie toczącego się postępowania jeszcze nie nastą-piło. Nie zmienia to jednak faktu, że w/w postępowanie, ze względu na swój precedensowy charakter może wyzna-czyć kierunki postępowania w spra-wach tego typu w przyszłości.W praktyce takie zachowanie jest trud-ne do udowodnienia, albowiem w tym zakresie istotne jest wykazanie stanu świadomości sprawcy, jego zamia-rów. Nie jest to jednak niemożliwe, na co wskazuje wyrok Sądu Okręgowego w Toruniu z dnia 20.06.2007 r., sygn. akt VI GC 16/07. Stan faktyczny był nastę-pujący: jeden z długoletnich pracowni-ków agencji celnej, piastujący stano-wisko dyrektora, wypowiedział umowę o pracę a następnie założył własną działalność gospodarczą. Zakres jego działalności obejmował usługi agencji celnej. W tym samym czasie przejął pracowników oraz obsługę klientów (w tym również klienta strategicznego) byłego pracodawcy. W następstwie tych działań miesięczne obroty jednej z placówek byłego pracodawcy spadły o ok. 93%, ostatecznie została ona za-mknięta W przytoczonym wyroku sąd uznał, że pomimo braku jednoznacz-

nych dowodów wskazujących, iż mia-ło miejsce wymuszenie rozwiązania umów z powodem przez pracowników oraz głównych klientów placówek, to jednak inne okoliczności pozwoliły na uznanie tych działań za czyn nieuczci-wej konkurencji i zasądził na rzecz po-woda od pozwanego kwotę 202.800,00 złotych.Szczególnie wrażliwe na employee po-aching są branże wysoko specjalistycz-ne, np. branża IT.I tak z inicjatywy m. in. Steve’a Jobsa giganci branży IT jak Apple, Google, In-tel i Adobe postanowili przeciwdziałać temu procederowi zawierając tzw. umo-wę anty-poachingową. Umowa miała na celu zobowiązanie się jej sygnatariu-szy do niestosowania tego typu praktyk względem siebie co ograniczyło prze-pływ talentów i doprowadziło do czę-ściowego zablokowania wzrostu wyna-grodzeń pracowniczych. Departament Sprawiedliwości, mając to na uwadze, uznał takie zachowanie za bezprawne i godzące zarówno w rynek jak i sferę uprawnień pracowniczych. Działania podjęte przez przedsiębiorców w celu zapobieżenia praktyce employee po-aching doprowadziły do powstania niekorzystnych skutków dla pracow-

PANORAMA

10 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ników. W związku z tym w roku 2011 ruszył proces, w którym owi giganci zostali pozwani o odszkodowanie dla zatrudnionych tam osób. Mimo braku ostatecznego rozstrzygnięcia tej spra-wy na dzień dzisiejszy w toku procesu ustalone zostało, że zawarcie umowy anty-poachingowej jest działaniem bezprawnym. W chwili obecnej czynno-ści procesowe zmierzają do zawarcia ugody. Aktualnie sprawa dotyczy już tylko ustalenia wysokości odszkodo-wania. Przedstawiciele pracowników żądają łącznie 3 mld USD, natomiast pracodawcy proponują im kwotę 415 mln USD. Reasumując pracodawcy chcąc ograniczyć bezprawną praktykę doprowadzili do powstania innej – też niezgodnej z prawem. Potwierdza to tezę o braku wyraźnych granic między zachowaniem bezprawnym a zgodnym z prawem. Również w systemie prawa polskiego takie zachowanie może przewidywać sankcje dla pracodawców. Dlatego należy bardzo ostrożnie podchodzić do samodzielnego „uszczelniania” obowiązującego w tym zakresie prawa powszechnego.Abstrahując od wyżej wskazanych trudności dowodowych, przedsiębior-cy któremu „skradziono” pracowników mogą przysługiwać wszystkie środ-ki wymienione w art. 18 ust. 1 uznk. W praktyce najważniejszymi są: żąda-nie zaniechania naruszenia, roszczenie odszkodowawcze i roszczenie o złożenie oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.Tak jak oferowanie lepszych warunków zatrudnienia z samej swej natury nie jest bezprawne, tak również oferowa-nie korzystniejszych warunków współ-pracy, w tym lepszych ofert cenowych czy warunków umownych, powiązane z tym działania marketingowe i rekla-mowe zachęcające do nawiązania współpracy, nie są z mocy prawa nieuczciwe, bowiem do-piero indywidualne okoliczności towa-rzyszące takim działaniom będą prze-sądzały o ewentualnej bezprawności postępowania. Dlatego też zdobywa-nie klientów kosztem innego uczest-nika rynku powinno następować na drodze uczciwej rywalizacji, za którą w szczególności uważa się konkuren-

cję jakościową, cenową oraz innymi pożądanymi przez nabywców cechami produktów lub usług, a więc poprzez poziom oferty, nie zaś przez zniechęcanie kontrahentów do konkurenta. Innymi słowy, uczciwe przejęcie klientów powinno być wyni-kiem atrakcyjności oferty własnej na tle konkurencji. Za niedopuszczal-ną metodę działania należy uznać wszelkiego rodzaju naciski powiązane z proponowaniem korzyści majątko-wych osobom zatrudnionym u poten-cjalnego pracodawcy, zniechęcanie kontrahenta do poprzedniego do-stawcy, np. poprzez rozpowszech-nianie wiadomości oczerniających, dotyczących jego niekorzystnej sytu-acji faktycznej, prawnej i finansowej, niskiej jakości produktów czy usług, jak również zobowiązanie się np. do zapłacenia kar umownych za kontra-henta, który rozwiąże określoną umo-wę z konkurentem. W wyniku popełnienia czynu nie-uczciwej konkurencji przedsiębior-ca który poniósł szkodę, może żą-dać jej naprawienia na zasadach ogólnych, co wynika wprost z art. 18 ust. 1 pkt. 4 uznk. Warto jednak dodać, że chcąc skutecznie docho-dzić odszkodowania, przedsiębior-ca będzie musiał udowodnić przed sądem związek przyczynowy pomię-dzy działaniem sprawcy czynu nie-uczciwej konkurencji a zdarzeniem, które w wyniku tego działania na-stąpiło i wywołało po stronie przed-siębiorcy określoną szkodę. Trudne będzie również precyzyjne określe-nie wartości poniesionej szkody, co jest wymagane w tego typu proce-

Baumit jest wspólną marką dwóch austriackich, rodzinnych koncernów z branży budowlanej – Schmid Industrieholding oraz Wietersdorfer Grup-pe. Łączy je ponad 110-letnia tradycja i bogate doświadczenia w dziedzinie produkcji materiałów budowlanych. Już teraz przedstawicielstwa handlowe, filie lub zakłady produkcyjne Baumit znajdują się w 30 krajach Europy oraz w Chinach. Firma obecna jest w Polsce od 21 lat, gdzie posiada trzy za-kłady produkcyjne: w Pobiedziskach k. Poznania, Łowiczu oraz Bełchato-wie. Szczególnie silną pozycję na polskim rynku materiałów budowlanych, Baumit zdobył w zakresie produkcji i sprzedaży kompletnych systemów ociepleń budynków, tynków maszynowych, (cementowo-wapiennych i gip-sowych). Ponadto oferta produktowa Baumit obejmuje także m.in. produkty do: układania płytek ceramicznych, materiały do renowacji zabytków, a tak-że jastrychy, wyprawy wierzchnie oraz zaprawy murarskie.

sach, ale jak już zostało dowiedzio-ne powyżej nie jest to niemożliwe.Reasumując, stwierdzić należy, że ustawodawca nie sprecyzował jedno-znacznie znamion, które w każdych okolicznościach będą przesądzać o tym, że doszło do po-pełnienia czynu nieuczciwej konku-rencji. Trzeba stwierdzić, że wyty-czenie jakichś uniwersalnych reguł, bez indywidualnej analizy danego przypadku, nie jest sprawą najłatwiej-szą. Co za tym idzie zawsze istotne będą konkretne okoliczności towarzy-szące danej sprawie, podyktowane przede wszystkim stanem świado-mości sprawcy. Powoduje to nieste-ty, że dochodzenie odszkodowania za działania polegające na nieuczci-wym przejmowaniu pracowników czy kontrahentów jest możliwe, jednakże w praktyce trudne ze względów dowo-dowych. Nie zmienia to jednak faktu, że przedsiębiorca oskarżony o „pod-kupywanie” pracowników lub klientów swego konkurenta musi się liczyć, poza stratami finansowymi, również z uszczerbkiem na swoim wizerunku i utratą zaufania. Dlatego też chcąc uniknąć w/w ryzyka, podtrzymać wize-runek oraz prestiż przedsiębiorstwa, należy postępować etycznie, uczciwie i zgodnie z obowiązującymi przepisa-mi prawa – należy być COMPLIAN-CE. Niech tu za motto postępowa-nia posłużą słowa: Jak nie wiesz jak postępować – postępuj przyzwoicie.

Autorzy: Justyna Czechowicz - Specjalista ds. Compliance w Baumit Sp. z o.o., Michał Sokalla - Ekspert Compliance

PANORAMA

11MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

JESIENNE PORZĄDKI Z ETYKIETAMI

Późna jesień to czas sprzyjający tworzeniu różnego rodzaju podsumowań. Sprawdzamy wówczas stopień realizacji za-łożonych planów oraz domykamy otwarte tematy. To rów-nież okres, w którym porządkujemy dokumenty, materiały i sprzęty biurowe.

Czas na porządkiSprzątanie firmowych półek zarówno tych w biurze, jak i w magazynach nie należy do łatwych zadań. Inwentaryza-cja jest zazwyczaj czasochłonnym, monotonnym zajęciem, więc nietrudno o przypadkowe pomyłki w trakcie liczenia. Na szczęście, istnieją sposoby, które zdecydowanie uła-twiają i usprawniają tą czynność. Wystarczy w czytelny sposób oznakować określone przedmioty, a następnie po-segregować je według przyjętych kryteriów. W razie pogu-bienia się w obliczeniach nie trzeba będzie zaczynać pra-cy od samego początku. Bezproblemowo i szybko można wrócić do wszystkich przedmiotów z aktualnie przeglądanej

kategorii. Opisywanie i oznaczanie sprawdza się także pod-czas organizowania przestrzeni biurowej, czy magazynów.

Najważniejsze cechy etykiet Do oznaczania produktów i inwentaryzacji środków trwałych warto wykorzystać specjalistyczne, samoprzylepne etykiety. Idealne okazują się wówczas produkty Avery Zweckform:Etykiety Heavy Duty:• wodoodporne, odporne na działanie smarów, brudu

i temperaturę -20°C do +80°C, więc sprawdzają się także w trudnych warunkach;

• wyjątkowo wytrzymałe, przeznaczone do użytku zewnętrz-nego i oznaczania produktów lub umieszczania informacji ostrzegawczych w trudnych warunkach;

• dostępne w dwóch kolorach: białym oraz żółtym.Srebrne etykiety znamionowe:

• wodoodporne, odporne na działanie smarów, brudu i tem-peraturę -40°C do +150°C;

• bardzo eleganckie, dobrze prezentują się na sprzętach elektronicznych, meblach biurowych i innych przedmiotach, które pomimo oznakowania powinny estetycznie wyglądać.

NOWOŚĆ! Ekonomiczne opakowania po 100 arkuszyNajbardziej popularne rozmiary etykiet Heavy Duty oraz srebrnych etykiet znamionowych są już dostępne w bardziej ekonomicznych opakowaniach – po 100 arkuszy. Duże opa-kowania doskonale sprawdzą się właśnie teraz, czyli pod ko-niec roku, gdy trwa sezon podsumowań i inwentur.

Porządkowanie, segregowanie i liczenie dużej liczby przed-miotów wcale nie musi być frustrujące. Wystarczy odpowied-nio zorganizować swoją pracę i skorzystać ze sprawdzonych sposobów, które usprawnią wykonywane czynności. Etykiety od Avery Zweckform skutecznie w tym pomogą.

PANORAMA

12 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

HEJT W SIECI ZABLOKUJE CI KARIERĘ

Pracodawcy sprawdzają jakie treści udostępniamy na swoich profilach społecznościowych, jakim słownictwem się posługujemy w komentarzach, i czy wyrażane przez nas poglądy nie obrażają uczuć innych grup społecznych.

Kandydat bierze udział w procesie re-krutacji na wyższe stanowisko mene-dżerskie. W końcowym etapie, przed podjęciem ostatecznej decyzji o zło-żeniu mu oferty pracy, okazuje się, że przyszły pracownik komentował w in-ternecie aktualne wydarzenia społecz-ne pod swoim nazwiskiem w sposób pozbawiony kultury i przy użyciu nie-cenzuralnego języka. Wyrażał przy tym skrajne i kontrowersyjne poglądy godząc w dobre imię innych grup spo-łecznych. Z tego powodu nie złożono mu oferty pracy.To tylko jeden z coraz częstszych przy-padków tego typu odnotowywanych

przez ekspertów Michael Page, firmy specjalizującej się w prowadzeniu re-krutacji na stanowiska kierownicze. Zastanawiające jest, że wiele osób za-chowuje się tak, jakby internet był ano-nimowy. A przecież w najpopularniej-szych serwisach społecznościowych funkcjonuje się pod własnym imieniem i nazwiskiem (takie zapisy znajdują się w regulaminie). Może dziwić, że wiele osób w swoich komentarzach posłu-guje się językiem, który trudno nazwać literacką polszczyzną, a dodatkowo często nawołującym do nienawiści. Kandydaci na stanowiska kierownicze pod własnym nazwiskiem publikują i publicznie promują treści kontrower-syjne, informacje newralgiczne, opinie rasistowskie, krytykują grupy społecz-ne, a nawet naśmiewają się z innych osób. Obrażają je ze względu na wiek, płeć, orientację seksualną, religię. W sieci stają się „hejterami”. Oczywi-ście wszyscy mają prawo do własnych opinii, ale powinno się to odbywać w ramach poszanowania praw drugie-go człowieka. - Tymczasem największe firmy, global-ne organizacje, znane marki, spółki giełdowe, są szczególnie wyczulone na takie zachowania. Pracownicy, a szcze-gólnie, kluczowe osoby w tego typu organizacjach muszą realizować ich wewnętrzne kodeksy etyczne. Osoby te reprezentują firmy na zewnątrz, dla-tego powinny nie tylko akceptować, ale także swoją postawą popierać wartości przedsiębiorstwa, być ich ambasado-rami. A wiarygodność w oczach współ-pracowników i kontrahentów zyskają tylko wtedy, gdy również prywatnie, będą zgadzać się i realizować zasady etyczne pracodawcy. Mówiąc wprost – przykład musi być dawany przez sze-fów – przekonuje Paweł Wierzbicki z Mi-chael Page. I dotyczy to coraz szerszej liczby przed-siębiorstw, gdyż kodeksy etyczne, do tej pory standard w koncernach global-

nych, stają się również coraz bardziej popularne w polskich firmach. Naj-częściej dotykają problemów równego traktowania, uczciwego i sprawiedli-wego postępowania, regulują zasady działania w przypadku gdy pracownik dyskryminuje innych ze względu na: płeć, niepełnosprawność, pocho-dzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną. Za naruszenie obowiązują-cych w firmie zasad etycznych grożą pracownikom, a także kandydatom do pracy, konkretne konsekwencje.Dlatego osoby, którym zależy na roz-woju kariery, które starają się o awans w swojej organizacji, czy też nowe sta-nowisko pracy w innej firmie, powinny zdawać sobie sprawę, że ich interneto-wą tożsamość, w tym profile w sieciach społecznościowych może przeanalizo-wać każdy, zarówno pracodawca, jak i rekruter. – Dokładny research w sieci na temat poglądów kandydata, jego norm etycznych, badanie tożsamości w sieci, odbywa się zazwyczaj pod koniec procesu rekrutacji, gdy pozo-staje 2-3 kandydatów do weryfikacji i wyboru. Tym trudniej jest kandydato-wi, któremu do tej pory bardzo dobrze wychodziły starania o nową posadę, zaakceptować porażkę z powodu wła-snych wpisów w internecie – twierdzi Paweł Wierzbicki. Podczas takiego researchu pod uwagę brane są m.in.: sieci społecznościowe, fora internetowe i komentarze pod ar-tykułami. Pracodawców interesuje jakie treści kandydaci udostępniają na swo-ich profilach, jakim słownictwem się posługują, w jakich wydarzeniach biorą udział, w jaki sposób wyrażają swoje poglądy. Wszelkie niedopuszczalne za-chowania mają realny wpływ na ścież-kę kariery i procesy rekrutacji. W naj-bardziej skrajnym przypadku może się okazać, że pracodawca wycofa złożo-ną kandydatowi ofertę zatrudnienia pod wpływem internetowych treści, które ten firmował swoim własnym nazwiskiem.

Paweł Wierzbicki z Michael Page

PANORAMA

13MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

NAJCZĘSTSZE BŁĘDY PRZY WDRAŻANIU PRACY TYMCZASOWEJ

W czasach niepewności rynkowej, gdy organizacje muszą obniżać koszty, a przy tym zwięk-szać swoją elastyczność i wydajność, dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie pracy tym-czasowej. Niestety, błędy towarzyszące wdrożeniu tej usługi, takie jak: wybór nieodpowied-niego partnera, pominięcie analizy przedwdrożeniowej, brak zrozumienia przez partnera HR strategii i celów firmy oraz niewłaściwe zarządzanie relacjami, często uniemożliwiają osiągnięcie oczekiwanych korzyści.

Praca tymczasowa to specyficzne roz-wiązanie, w które zaangażowane są trzy podmioty: agencja zatrudnienia, pracownik tymczasowy i pracodawca użytkownik. Agencja zatrudnienia jest formalnym pracodawcą pracownika tymczasowego, a następnie oddele-gowuje go do pracy na rzecz praco-dawcy użytkownika, swojego partnera biznesowego. W tej sytuacji po stronie agencji leży odpowiedzialność za pro-ces rekrutacji oraz obsługę administra-cyjną (podpisywanie umów, naliczanie wynagrodzeń, rozliczanie urlopów, czy odprowadzanie zaliczek na podatek do-chodowy i składki ZUS, itd.). Wdrożenie pracy tymczasowej umożliwia optymali-zację kosztów, podniesienie efektywno-ści oraz elastyczne dopasowanie zaso-bów do potrzeb biznesowych. Niestety, z obserwacji LeasingTeam wynika, że nie wszystkie firmy są w stanie osiągnąć oczekiwane korzyści z pracy tymczaso-wej, ponieważ popełniają błędy już na etapie przygotowań do wprowadzenia tego rozwiązania. Oto najczęstsze z nich:

1. Wybór nieodpowiedniego partnera

Zdarza się, że firmy dobierają partne-rów biznesowych kierując się wyłącz-nie kryterium najniższej ceny, co czę-sto okazuje się nieopłacalne. Warto gruntownie sprawdzać potencjalnych kontrahentów i krytycznie podchodzić do przedstawianych przez nich ofert. Wdrożenie pracy tymczasowej wyma-ga zaangażowania zarówno ze strony firmy, jak i podmiotu zewnętrznego. O sukcesie kontraktu zawsze decydu-ją obie strony, dlatego wybór partnera biznesowego powinien być gruntow-nie przeanalizowany.„Decydując się na współpracę w ra-mach pracy tymczasowej firma powin-na upewnić się, czy dany podmiot jest wpisany do rejestru agencji zatrudnie-nia, czy jest wypłacalny, czy nie ma żadnych zaległości z tytułu podatków czy składek na ubezpieczenia spo-łeczne i zdrowotne. Kluczowe jest tak-że, aby oferowane przez niego rozwią-zania były zgodne z przepisami prawa”

– zauważa Andżelika Majewska, Wice-prezes Zarządu LeasingTeam.

2. Pominięcie analizy przedwdrożeniowej

Z doświadczenia LeasingTeam wyni-ka, że bardzo często firmy, jeszcze na etapie selekcji dostawcy, starają się zdefiniować potrzebne rozwiązanie. Koncentrując się na swojej wizji, nie roz-ważają innych opcji, a czasem też nie są świadome tego, jakie rozwiązania są dla nich najbardziej korzystne. Odpo-wiedzialny i doświadczony partner HR przy wdrażaniu usługi pracy tymczaso-wej dokonuje rzetelnej analizy sytuacji i celów organizacji. W ramach działania agencja zatrudnienia zadaje liczne py-tania, uwzględniając przy tym specyfikę organizacji. Na tym etapie bierze się pod uwagę wiele czynników, np. jakich pracowników i na jaki okres czasu po-trzebuje dana organizacja. Przepro-wadzając analizę podmiot zewnętrzny identyfikuje mocne i słabe strony wdro-żenia usługi, dostępność kandydatów

14 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

na lokalnym rynku, stawki wynagrodzeń, czynniki motywacyjne. Zrozumienie wa-runków i okoliczności towarzyszących projektowi umożliwia partnerowi przewi-dzenie możliwych scenariuszy i zapro-ponowanie rozwiązań dopasowanych do sytuacji organizacji.

3. Brak zrozumienia przez partnera HR strategii i celów firmy

Wykorzystanie potencjału pracy tymcza-sowej jest możliwe tylko w przypadku gruntownego poznania przez partne-ra HR strategii, celów i oczekiwań fir-my. Wiedza o pracodawcy użytkowni-ku, połączona z doświadczeniem we wdrażaniu usługi pracy tymczasowej umożliwiają agencji zatrudnienia zapro-ponowanie rozwiązań ukierunkowanych na realizację celów biznesowych organi-zacji. Przeprowadzając analizę poziomu zatrudnienia i poziomu produkcji w fir-mie, partner HR może zaproponować optymalne rozwiązanie, np. utrzymanie wielkości stałego personelu na pozio-mie 70% zatrudnienia i uzupełnianie po-zostałych 30% pracą oddelegowanych pracowników tymczasowych, co prze-łoży się na zwiększenie efektywności biznesu. Regulowanie poziomu zatrud-nienia i dopasowywanie liczby pracow-ników do bieżących potrzeb produk-cyjnych, umożliwia obniżenie kosztów i zwiększenie elastyczności, kluczowej dla budowania przewagi konkurencyjnej.„Partnerska relacja wymaga pełnej wymiany wiedzy. W tej relacji agencja zatrudnienia pełni rolę eksperta, który proponuje rozwiązania odpowiadające rzeczywistym potrzebom firmy, czu-wa nad prawidłowym przebiegiem im-

plementacji, a także wspiera firmę we wprowadzaniu rozwiązań, które pozwo-lą jej uzyskać jak najlepsze rezultaty” – komentuje Andżelika Majewska, Wice-prezes Zarządu LeasingTeam.

4. Niewłaściwe zarządzanie relacjami pomiędzy pracownikami tymczasowymi, pracodawcą użytkownikiem i agencją zatrudnienia

Odpowiednie zarządzanie komunika-cją ma szczególne znaczenie w przy-padku pracy tymczasowej. W sytuacji trójstronnej relacji, gdy pracownik for-malnie jest zatrudniony w agencji za-trudnienia, ale pracę wykonuje pod kie-rownictwem pracodawcy użytkownika, szczególne znaczenie ma jasne zde-finiowanie zakresu praw i obowiązków każdej ze stron, a także spójność agen-cji zatrudnienia i pracodawcy użytkow-

Grupa kapitałowa LeasingTeam to największa na rynku HR firma do-radztwa personalnego wyłącznie z polskim kapitałem, która od ponad dekady wspiera swoimi innowacyjnymi rozwiązaniami firmy i kandyda-tów. LeasingTeam realizuje strategiczne projekty z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi dla polskich i globalnych koncernów, średniej wiel-kości przedsiębiorstw i organizacji publicznych. Firma specjalizuje się w rekrutacjach stałych, pracy tymczasowej, zatrudnieniu zewnętrznym, outsourcingu procesów i funkcji oraz optymalizacji zarządzania zasobami ludzkimi. LeasingTeam świadczy usługi na terenie całego kraju za po-średnictwem sieci oddziałów i przedstawicielstw. Miesięcznie oddelegowuje do pracy ponad 8 tysięcy pracowników. Więcej informacji na stronie: www.leasingteam.pl.

nika w komunikacji z pracownikami. Im bliższa i dojrzalsza relacja pomiędzy or-ganizacją a podmiotem zewnętrznym, tym lepsze rezultaty wspólnych dzia-łań. Jeśli firma na bieżąco informuje partnera HR o bieżących problemach, agencja zatrudnienia może propono-wać wdrażanie skutecznych rozwiązań. Przykładowo, jeżeli problemem oka-zuje się zbyt wysoki poziom absencji pracowników, rozwiązaniem może być wprowadzenie premii antyabsencyjnej. Jeśli wdrożenie pracy tymczasowej ma odnieść sukces, konieczne jest trakto-wanie agencji zatrudnienia jako partne-ra, a nie tylko dostawcę usług. „Kluczowym czynnikiem jest również odpowiednie wdrożenie i komunikacja z pracownikami tymczasowymi. Ważne, aby czuli się oni częścią zespołu pra-codawcy użytkownika. Motywowanie pracowników leży po stronie obu part-nerów” – dodaje Andżelika Majewska, Wiceprezes Zarządu LeasingTeam. Błędy popełniane podczas wdrożenia pracy tymczasowej skutecznie uniemoż-liwiają firmom realizację wyznaczonych celów. Wejście we współpracę z odpo-wiedzialnym i doświadczonym podmio-tem, który rzetelnie przeprowadzi orga-nizację przez kolejne etapy wdrożenia, zaproponuje najkorzystniejsze rozwią-zania i na bieżącą będzie reagował na pojawiające się trudności, przełoży się na obniżenie kosztów i zwiększenie ela-styczności firmy, a tym samym wzmoc-nienie pozycji rynkowej organizacji.

PANORAMA

PANORAMA

15MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

DYNAMICZNY ROZWÓJ REGIONALNYCH RYNKÓW BIUROWYCH W POLSCE

Główną siłą napędową pozostają sek-tory: BPO (business proces outsour-cing), SSC (shared service centres) oraz ICT (information, communication, technology) oraz R&D (research& de-velopment). Popyt na powierzchnie kreowany jest także przez oddzia-ły międzynarodowych korporacji jak i prężnie działający sektor lokalnych małych i średnich przedsiębiorstw.Łączna podaż w analizowanych mia-stach (główne: Kraków, Wrocław,

Trójmiasto, Poznań, Katowice, Łódź, Szczecin, oraz rozwojowe: Lublin, Kielce, Olsztyn, Bydgoszcz, Białystok,

Rzeszów, Opole, Radom) wyniosła 3,6 mln m kw.,

z czego 87% należy do głównych miast regionalnych. Warto zauważyć, że w związku z dynamicznym rozwojem tych miast, stopniowo maleje udział Warszawy w całkowitym wolumenie powierzchni biurowych w Polsce. Jesz-cze w 2012/2013 r. stolica stanowiła ok. 70% nowoczesnych zasobów, podczas gdy na koniec czerwca 2015 r. udział ten zmalał do ok. 55%.Pod względem wielkości zasobów, na pozycji lidera pozostał Kraków, po-wierzchnią biurową na poziomie 740 tys. m kw. Kolejne miejsca zajęły Wro-cław i Trójmiasto, z łączną powierzchnią biurową na poziomie odpowiednio 633 tys. i 525 tys. m kw. Należy podkreślić, iż w ciągu kolejnych kwartałów nastą-pi rekordowy przyrost podaży, która do końca 2016 r. na głównych rynkach osiągnie ok. 918,7 tys. m kw., a na ryn-kach rozwojowych około 90 tys. m kw.„Kraków niezmiennie pozostaje w czo-

Jak wynika z najnowszego raportu BNP Paribas Real Estate Poland „Rynek powierzchni biurowych w Polsce, I połowa 2015” regionalne rynki biurowe w Polsce rozwijają się bar-dzo dynamicznie, zarówno w zakresie aktywności deweloperskiej, wynajmu powierzchni, jak i zainteresowania ze strony funduszy inwestycyjnych.

Anna Staniszewska

Małgorzata Fibakiewicz

PANORAMA

16 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

łówce jako jeden z głównych rynków usług biznesowych w Polsce, które są głównym źródłem popytu w mieście. Deweloperzy, zachęceni utrzymują-cym się niskim poziomem pustosta-nów w mieście (5,1%), są bardzo ak-tywni, co w konsekwencji przełoży się wzrost dostępności powierzchni w cią-gu kolejnych dwóch lat, jak również może wywrzeć presję na obniżenie stawek czynszu.” – mówi Anna Stani-szewska, Dyrektor, dział Analiz Rynko-wych i Doradztwa, BNP Paribas Real Estate Poland.W ostatnich kwartałach na większości regionalnych rynków utrzymywał się względnie stabilny poziom czynszów, które oscylowały w granicach 14-16 euro za m kw./mies. za najlepsze po-wierzchnie i 10-13 euro za średniej klasy biura. W konsekwencji gwałtow-nego wzrostu nowych powierzchni

w II połowie 2015 r. oraz w 2016, któ-ry w wielu miastach oznaczać będzie wzrost pustostanów, zaostrzy się kon-kurencja wśród właścicieli biurowców. W ciągu kolejnych kwartałów najemcy mogą liczyć na obniżenie efektywnych stawek czynszu.„Przyglądamy się sytuacji na rozwojo-wych rynkach biurowych, wśród któ-rych w czołówce pod względem całko-witej podaży znajdują się Lublin i Kielce, z wynikami 140 tys. i 100 tys. m kw. oraz kolejnymi projektami w budowie, które powiększą zasoby odpowiednio o 40 tys. m kw. i 32. tys. m kw. W pozo-stałych miastach objętych badaniem: Olsztynie, Bydgoszczy, Toruniu, Bia-łymstoku, Rzeszowie, Opolu i Radomiu zauważamy niewielkie wahania popy-tu, co skutkuje stabilnym poziomem stawek czynszu i stopy pustostanów.” – podsumowuje Małgorzata Fibakie-

wicz, Dyrektor, Dział Powierzchni Biuro-wych, BNP Paribas Real Estate Poland.Kontynuacja pozytywnych trendów w miastach regionalnych przekłada się na zainteresowanie inwestorów instytu-cjonalnych. Wobec niskiej dostępności najwyższej jakości biurowców w War-szawie przy równoczesnym zachwianiu równowagi między podażą a popytem, prowadzącym do wzrostu pustostanów i obniżki stawek czynszu, inwestorzy co-raz chętniej analizują potencjał rynków regionalnych, co skutkuje wzrostem wo-lumenu transakcji.„Analizując ostatnie półrocze, regional-ne rynki biurowe wyprzedziły Warszawę pod względem wielkości zainwestowa-nych środków. Z 354 mln euro wyda-nych na nieruchomości biurowe w Pol-sce, transakcje w Krakowie, Wrocławiu i Łodzi stanowiły 68%.” – dodaje Anna Staniszewska

TRWAŁE ETYKIETY UNIWERSALNE AVERY ZWECKFORM NA ARKUSZACH A5

Etykiety uniwersalne Avery Zweckform nadają się do wszechstronnych za-stosowań. Są idealne zarówno do ad-resowania kopert i większych paczek, jak i do oznaczania dokumentów oraz

produktów. Etykiety są przeznaczone do wszystkich typów drukarek atra-mentowych, laserowych oraz ksero-kopiarek, a certyfikat TUV potwierdza gwarancję braku zacięć podczas za-

druku. +55% mocniejszy klej zapew-nia jeszcze pewniejsze przyleganie do podłoża w porównaniu z poprzednimi standardami. Etykiety uniwersalne są wytworzone z papieru pochodzącego z ekologicznie zarządzanych obsza-rów leśnych i podlegają pełnej utyli-zacji, jako odpad papierowy, czego potwierdzeniem jest przyznany certy-fikat FSC. Ponadto, wybrane rozmia-

ry posiadają unikalny system Quick-PEEL ułatwiający odklejanie etykiet. Popularne rozmiary etykiet uniwersal-nych są dostępne również na arkuszach A5. Są w 100% zgodne ze wszystkimi standardowymi drukarkami i kseroko-piarkami oraz podobnie, jak etykiety na arkuszach A4, znajdują one wszech-stronne zastosowanie. Są idealne m.in. do etykietowania listów, kopert, paczek, czy oznaczania dokumentów.Etykiety Avery Zweckform można sa-modzielnie projektować i drukować w dogodnych ilościach za pomocą bezpłatnych szablonów oraz oprogra-mowania dostępnego na stronie:www.avery-zweckform.pl

PANORAMA

17MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

PANORAMA

18 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TORUS ZAPREZENTOWAŁ III ETAP GDAŃSKIEJ ALCHEMII

W dniu 2 października odbyła się uroczysta premiera III etapu inwestycji Alchemia. Ko-lejna część kompleksu będzie miała 14 kondygnacji nadziemnych, kształt litery H i będzie największym wolnostojącym budynkiem biurowym w północnej Polsce. Jego łączna po-wierzchnia biurowa wyniesie blisko 36 tys. m2, a całkowita powierzchnia typowej kondy-gnacji aż 3 tys. m2. Wydarzenie połączone było z uroczystym otwarciem II etapu inwestycji.

Przekroczyliśmy już półmetek w reali-zacji Alchemii i zdecydowanie nie zwal-niamy tempa. Rynek nieruchomości biurowych w Polsce dynamicznie się rozwija. Niektóre innowacyjne rozwią-zania, które zaproponowaliśmy we wcześniejszych etapach Alchemii, dzi-siaj coraz częściej są już adoptowane przez deweloperów. Dlatego w kolej-nych etapach chcemy znowu pójść krok naprzód. Trzeci etap Alchemii po-zwoli zagospodarować niespotykaną dotąd na naszym rynku przestrzeń biu-rową w ramach jednego, wolnostojące-go budynku, a także jednej kondygna-cji. To będzie nowa jakość w zakresie tworzenia nowoczesnego środowiska pracy – mówi Sławomir Gajewski, Pre-zes spółki Torus.

Trzeci z czterechAlchemia to wielofunkcyjny kompleks biznesowy łączący najwyższej klasy powierzchnię biurową z najbardziej pożądanymi na rynku usługami, zwią-zanymi m.in. ze sportem czy zdrowiem.

Inwestycja realizowana jest w 4 eta-pach, z których pierwszy (16,7 tys. m2 powierzchni biurowej) został oddany do użytku w grudniu 2013 roku. Jego najemcami są m.in. Gdańskie Wydaw-

nictwo Oświatowe, Kemira, Dynatrace, Cognizant, Regus, MOL, Manpower czy Grupa Progres. Drugi etap (blisko 21 tys. m2 powierzchni biurowej), niemal w całości już skomercjalizowany, odda-ny zostanie do użytku w ciągu kilku naj-bliższych tygodni. Swoje siedziby będą miały tam State Street Bank, Alexander Mann Solutions oraz Wipro IT Services. Podczas piątkowej uroczystości przed-stawiciele wspomnianych najemców, a także dewelopera Alchemii, dokona-li jego oficjalnego otwarcia. Następnie zaprezentowany został III etap Alche-mii, którego budowa niedawno się rozpoczęła. Budynek ten będzie naj-większym wolnostojącym biurowcem w północnej Polsce, posiadającym 14 kondygnacji nadziemnych (w tym 11 biurowych) oraz 2 podziemne. Całkowi-ta powierzchnia najmu (GLA, Gross Le-asable Area) to blisko 39 tys. m2, z cze-go blisko 36 tys. m2 zajmą biura, a 2 tys. m2 powierzchnie handlowo-usłu-gowe, wzbogacając dotychczasową

PANORAMA

19MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ofertę usług rekreacyjno-sportowych i gastronomicznych (I etap) oraz me-dycznych (II etap, w trakcie realizacji).

Duża powierzchnia litery HBudynek biurowy Alchemia III, podob-nie, jak wcześniejsze, będzie nosił na-zwę pierwiastka chemicznego. Do Au-rum i Platinium (wieże biurowe I etapu) oraz Ferrum i Titanium (wieże biurowe II etapu) dołączy teraz ARGON. Budynek ten będzie posiadał charakterystyczny kształt litery H, zapewniający doskonałą efektywność wykorzystania powierzchni oraz optymalne doświetlenie. - Rzut w kształcie litery H został wybra-ny jako najbardziej uniwersalny dla tej wielkości budynku. Zapewnia on dużą powierzchnię biurową na jednej kon-dygnacji, jednocześnie pozwala na elastyczność w zakresie podziału na mniejszych najemców. Powierzchnia biurowa jest znakomicie doświetlona naturalnym światłem, co pozwala na bardzo różnorodne aranżacje prze-strzeni – komentuje Piotr Steckiewicz z pracowni APA Wojciechowski, projek-tanta całego kompleksu Alchemia. Tego rodzaju kształt i przestrzeń biurowa są szczególnie sprzyjające dla tworzenia nowoczesnego, efektywnego środowi-ska pracy w ramach dużych zespołów, charakterystycznych zwłaszcza dla firm sektora usług dla biznesu (BPO/SSC). Ten typ powierzchni będzie się cieszył największym zainteresowaniem tej bran-ży w niedalekiej przyszłości. – W najbliższych latach usłyszymy za-pewne jeszcze nie raz o dużym, zagra-nicznym inwestorze otwierającym swój oddział w Trójmieście. Firmy zatrudnia-jące setki, a nawet tysiące osób, muszą przykładać szczególną wagę do jako-ści i efektywności środowiska pracy. Po raz kolejny chcemy wyjść temu naprze-ciw, tworząc przestrzeń, która będzie sprzyjała rozwojowi globalnego bizne-su na naszym lokalnym rynku – dodaje Sławomir Gajewski. Do wysokości trzeciej kondygnacji bu-dynek posiadać będzie formę pełne-go prostopadłościanu nawiązującego swoim kształtem, a także materiałami elewacyjnymi (m.in. ceramiczne profile) do części wspólnej charakterystycznej dla I i II etapu inwestycji. Parter pomie-ści hol wejściowy do części biurowej,

a także usługi towarzyszące o łącznej powierzchni blisko 2 tys. m2. Parking, podobnie jak w etapach wcześniej-szych, zlokalizowany będzie na 4 po-ziomach (dwóch podziemnych i dwóch nadziemnych: +1, +2).

Atrakcyjny pasażPomiędzy budynkami Alchemii III i IV, w parterach, zaprojektowano pieszy pa-saż usługowo-handlowy, który ma stać się żywym elementem całego zagospo-darowania terenu kompleksu Alchemia. Dzięki swojej lokalizacji, na linii wyjścia z tunelu stanowiącego dojście do pero-nu SKM (stacja Przymorze-Uniwersytet), pasaż stanowił będzie miejsce interak-cji zarówno użytkowników kompleksu biurowego Alchemia, jak i studentów Uniwersytetu Gdańskiego, dla których będzie on nie tylko „skrótem” na dro-dze do uczelni, ale również ciekawym

przystankiem po drodze. W pasażu znajdą się elementy małej architektury, ławki, zieleń a także niewielkie drzewa. Będzie też możliwość rozstawienia sto-lików przy lokalach gastronomicznych, co zwłaszcza w okresach sprzyjającej aury zdecydowanie ożywi przestrzeń. III etap Alchemii będzie najbardziej presti-żowo ulokowanym budynkiem całego kompleksu. Będzie to budynek narożny, posadowiony u zbiegu al. Grunwaldzkiej i ul. Kołobrzeskiej. Architektonicznym wyróżnikiem budynku będzie „latarnia” – narożnik elewacji od strony skrzyżowa-nia pozbawiony jakichkolwiek elemen-tów metalowych i szprosów. Pozwoli to, pomimo znacznej wielkości budynku, zachować mu lekkość i nadać ponad-czasowy, elegancki charakter.

Zakończenie budowy planowane jest na IV kwartał 2017 roku.

PANORAMA

20 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

BIUROWA LIGA TENISA, CZYLI JAK ZRELAKSOWAĆ SIĘ W PRACY

Polacy pracują nawet do 800 nadprogramowych godzin, co daje 416 powyżej dopuszczal-nej normy. Mimo, że mamy do 26 dni urlopu, a jeśli doliczyć dni wolne – nawet 10 więcej, 65% pracowników stwierdza, że jest zbyt zmęczona, żeby odpocząć. Nie jest to problem dotykający wyłącznie Polaków. Badanie przeprowadzone na tysiącu amerykańskich pra-cowników wykazało, że 60% z nich nie odczuwa ulgi w stresie po wakacjach. Wręcz prze-ciwnie - czują się bardziej spięci wracając do pracy. Wielu podczas urlopu sprawdza maile i wykonuje telefony. W tej sytuacji jest tylko jedno wyjście, by utrzymać zdrową, zrelaksowa-ną i – co za tym idzie – wydajną kadrę. To relaks w biurze.

Nie ma możliwości, by długo i ambit-nie wykonywać zadania na najwyższym poziomie, jeśli nie pozwolimy sobie na krótki odpoczynek. Niektóre z badań wskazują nawet, że najwyższą produk-tywność osiągamy pracując…52 minu-ty bez przerwy, a następnie pozwalając sobie na długie 17 minut relaksu. Jak pokazują ostatnie badania CFP Bo-ard (2015), problemy z redukcją stresu mają zwłaszcza osoby młode. Często, aby poradzić sobie z napięciem mu-szą zająć się czymkolwiek, co umoż-liwi choć chwilowy relaks (np. zakupy, oglądanie telewizji, gry komputerowe). Wiedzą o tym pracodawcy – i coraz częściej stawiają na nowoczesne biura, które oprócz oczywistych udogodnień oferują specjalne strefy służące rege-neracji umysłowych sił.

Od drzemki po „piłkarzyki”Pomysłów na zapewnienie pracowni-kom koniecznej przerwy w pracy jest wiele, tak jak dostępnych na rynku roz-wiązań. Amerykańscy specjaliści z firmy Haworth opracowali nawet specjalną kapsułę, które pozwala na 15-20 minu-tową drzemkę w biurze. „CalmSpace” to rodzaj krzesła i kabiny w jednym, wypo-sażonych w wygodny materac i specjal-ny system oświetlenia. Światło, zmienia-jąc kolor (niczym w polskim filmie „Miś”) od czerwonego po niebieski, na zmianę „kołysze” pracownika do snu, by póź-niej przywrócić go do świadomości. Jak zapewnić pracownikom odpoczy-nek wiedzą też światowi korporacyjny giganci. Zjeżdżalnie, huśtawki, kapsuły do odpoczynku i akwaria w biurach Go-ogle, miejsce do skate-boardingu i dla

DJa u Facebooka czy stoły bilardowe w siedzibie AOL są przykładem tak wy-eksploatowanym, jak wciąż pociągają-cym. I coraz częściej obecnym w Pol-sce, adekwatnie do powierzchni biura, możliwości aranżacyjnych i preferencji użytkowników. Taką też strefę swoim pracownikom zafundowała Skanska, idąc za przykładem szwedzkiej firmy--matki, która ma u siebie boisko do ko-szykówki i obszerną siłownię. - Warszawskie biuro Skanska urządzi-liśmy w stu procentach opierając się na analizie naszych codziennych ak-tywności. Nie mamy własnych biurek, tylko strefy – pracy cichej, zespołowej, spotkań, konferencji czy wreszcie stre-fę kreatywną, w której znajduje się też miejsce odpoczynku. Zaaranżowaliśmy je w myśl zasady „dla każdego coś do-brego”, bo każdy z nas pracuje i wypo-czywa inaczej. Mamy więc konsolę do gier, telewizor w kuchni, różnego rodza-ju pufy i fotele, strefę fitness z bieżnią czy wreszcie stół do piłkarzyków, który stał się inspiracją do powstania niefor-malnej biurowej ligi. Pod okiem trene-rów w biurze odbywają się również zaję-cia z pilatesu lub crossfitu dla chętnych - opowiada Arkadiusz Rudzki, dyrektor ds. wynajmu i zarządzania wartością budynków w Skanska Property Poland.Z kolei proste rozwiązania - jak klasycz-ne „piłkarzyki”, zapewniające przywią-zanym do laptopa pracownikom cho-ciaż chwilę manualnych wyzwań, nie tylko w Skanska święcą triumfy. Ode-rwany od zajęć zespół firmy Luxoft po-trafi doskonale się zrelaksować przy… stole do tenisa stołowego.

PANORAMA

21MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

- Dzięki umieszczonemu w strefie re-laksu stołowi do ping-ponga powsta-ła firmowa liga tenisowa z klasyczny-mi rozgrywkami w systemie play-off. Pracownicy regularnie trenują, aby awansować w rankingu i nie spaść do niższej ligi. Dzięki tej formie rozrywki każdy z zatrudnianych przez nas in-formatyków ma szansę poruszać się i aktywnie odpocząć w trakcie pracy, zamiast przez cały dzień siedzieć bez ruchu przy komputerze - mówi Anna Kosińska, Poland Marketing Manager w Luxoft.Z kolei pracownicy Shell Business Ope-rations Kraków, jednego z 6 na świecie strategicznych ośrodków wspierają-cych działalność biznesową całej gru-py Shell, w godzinach pracy wyciszenia mogą szukać w pokoju relaksu. Po-mieszczenie zostało zaprojektowana tak, by zapewnić jak najlepszą prze-strzeń do odpoczynku. Odbywają się w nim cykliczne sesje jogi pod okiem profesjonalnego trenera, a dodatkowo pracownicy często sami inicjują wspól-ne ćwiczenia. Relaksować się można także w pokojach gier wyposażonych w piłkarzyki, biliar i PlayStation. SBO Kraków wspiera również inne formy ak-tywności swoich pracowników, zajęcia sportowe pod okiem trenera: piłkę noż-ną, siatkówkę, koszykówkę, tenis, bad-mintona, biegi oraz jeździectwo.Firmowe drużyny coraz częściej wy-chodzą z biura i podejmują wspólne inicjatywy sportowe na świeżym powie-trzu. Dla przykładu, w tym roku w Info-sys BPO Poland ruszył team MTB, czyli pasjonatów kolarstwa górskiego. - Członkowie drużyny biorą udział w weekendowych rajdach rowerowych

po Lesie Łagiewnickim, które prowa-dzi Artur Miśkiewicz, dwukrotny mistrz Polski w downhillu czyli ekstremalnej jeździe rowerowej. W każdym wyda-rzeniu bierze udział kilkadziesiąt osób, a z każdym rajdem przybywa kolejnych zainteresowanych. Do drużyny może dołączyć każdy pracownik Infosys, wraz z członkami swojej rodziny. Rajdy są bezpłatne, wystarczy własny rower i dużo pozytywnej energii - tłumaczy Magdalena Jóźwiak, Dyrektor ds. HR w Infosys BPO Poland.

Sport w szczytnym celuFirmowe drużyny sportowe nie tylko przekładają się na większą integrację zespołu, pomagają zachować work--life balance i rozładować stres, ale także biorą udział w przeróżnych ini-cjatywach CSR. Przykładem może być charytatywny bieg biznesowy Poland Business Run, którego kolejna edycja wystartuje już 6 września w 6 miastach, między innymi w Łodzi. Celem biegu jest zebranie pieniędzy na zakup protez dla podopiecznych Fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty. - Łódź Business Run to unikalny w skali miasta i regionu bieg sztafetowy, który ma na celu integrację przedstawicie-li biznesu w tak niezwykle szczytnym celu. W Łodzi pobiegniemy po raz drugi, tym razem dla Marcina Kijo, któ-ry potrzebuje naszej pomocy - mówi Agnieszka Jackowska-Durkacz, Dyrek-tor Zarządzająca Infosys BPO Poland, współorganizator łódzkiego biegu.Do tej pory do Poland Business Run zarejestrowało się już ponad 13,5 tys. uczestników, którzy zebrali ponad 700 tys. zł.

Wypoczęty pracownik, atrakcyjny pracodawcaJak się okazuje, dobrze urządzone biuro to również magnes dla przyszłej kadry i sposób na jej efektywność. Utalen-towani, mobilni, elastyczni członkowie pokolenia Y, które do 2020 roku będzie stanowiło większość pracowników, sta-wia na innowacyjne aranżacje. W prze-prowadzonym przez British Council i Sa-vills w 2013 roku badaniu 69% młodych ankietowanych wskazało, że w miejscu, gdzie jest „fajny design”, na który skła-dają się m.in. strefy odpoczynku, od-notowuje wzrost własnej efektywności. Kolejnym wyzwaniem dla pracodawców w aranżacji atrakcyjnej przestrzeni, bę-dzie wejście na rynek pracy przedsta-wicieli generacji Z, tzw. iGeneracji, czyli osób urodzonych po 1995 r.- Istotnym czynnikiem, zmieniającym myślenie o biurach, było wejście na ry-nek pracy pokolenia Y, które szczególnie ceni sobie indywidualizm i nieszablono-we rozwiązania. Jeszcze większym im-pulsem do unowocześniania przestrzeni biurowej może być generacja Z, która zacznie wchodzić na rynek pracy pod koniec dekady. To osoby, które wyjątko-wo cenią sobie intuicyjne, proste rozwią-zania, które są polecane – najlepiej za pośrednictwem mediów społecznościo-wych – przez ich znajomych. Firmy, które będą rekrutować te młode osoby, będą musiały położyć jeszcze większy nacisk na budowanie pozytywnego wizerunku pracodawcy jako firmy, w której warto pracować i którą warto zarekomendo-wać innym. Dużą rolę odegra tu atrak-cyjna aranżacja przestrzeni biurowej, w której po prostu będzie chciało się spędzać czas. Coraz większe znaczenie będą miały wszelkiego rodzaju strefy re-laksu, chill-out roomy czy sale treningo-we, czyli rozwiązania sprzyjające budo-waniu więzi między współpracownikami - mówi Zuzanna Mikołajczyk, Dyrektor ds. Marketingu i Handlu Mikomax Smart Office, firmy specjalizującej się w opty-malizacji przestrzeni biurowych, która realizowała projekty aranżacji przestrze-ni m.in. dla EY, Qatar Airways czy Naro-dowego Banku Polskiego.Czy strefy relaksu dołączą do rozwią-zań na porządku dziennym? Wszystko wskazuje, że to tylko kwestia czasu.

OFFICE DESIGN

22 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

Żadne biuro, budynek komercyjny a nawet dom nie jest w stanie funkcjonować bez syste-mów elektrycznych, sterowania, hydraulicznych czy klimatyzacji. Na ogół liczne systemy in-stalacji znacznie zaburzają estetykę wnętrza. Firma Schneider Electric oferuje funkcjonalne i efektywne rozwiązanie tego problemu w postaci podłóg technicznych Uniflair.

Podłoga techniczna w pierwszym mo-mencie może kojarzyć się jako obiekt nieestetyczny. Nic bardziej mylnego. Podłogi podniesione Uniflair to wyjąt-kowe połączenie wzornictwa z techno-logią. Konstruowane są na podstawie szczegółowych modeli statycznych i strukturalnych z uwzględnieniem es-tetycznej wizji projektanta.Specjalnie zaprojektowane podłogi gwarantują funkcjonalną i efektywną

organizację przestrzeni podłogowej. Okrywają budynek „drugą powłoką”, podkreślającą jego piękno i unikato-wość, dając przy tym możliwość szyb-kiego zastosowania zmian powodowa-nych ciągłą ewolucją technologiczną i zmieniającymi się potrzebami przed-siębiorców. Ponadto, w przypadku bu-dynków o dużej wartości historycznej i artystycznej, umożliwiają prowadza-nie prac restauracyjnych i moderniza-

cyjnych przy użyciu materiałów zbliżo-nych do zastosowanych w konstrukcji budynku. Podłogi uniesione, oprócz estetycz-nego wyglądu, pozwalają również za-chować porządek w obiektach komer-cyjnych – ich konstrukcja umożliwia poprowadzenie w przestrzeni podpo

Systemy okablowania psują estetykę przestrzeni? Schowaj je pod podłogą techniczną Uniflair

OFFICE DESIGN

23MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015 MODERN OFFICE MANAGER 23

OFFICE DESIGN

24 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

dłogowej wszystkich instalacji odpo-wiedzialnych za najważniejsze funkcje budynku: systemów elektrycznych, sterowania, hydraulicznych i klimaty-zacji. Dzięki specjalizacji w dziedzinie klimatyzacji precyzyjnej i chłodzenia, marka Uniflair oferuje zaawansowane technologicznie rozwiązania dla obiek-tów komercyjnych i przemysłowych. Marka Uniflair ma znaczącą pozy-cję wśród światowych liderów branży i eksportuje swoje produkty do ponad 60 krajów. Z jej rozwiązań korzystają punkty sprzedaży i salony Fiat o po-wierzchni we Włoszech. Uniflair do-starczył również podniesione podłogi modułowe do najważniejszych obiek-tów handlowych Nokii w Finlandii, do historycznego budynku w Albie, gdzie mieści się główna siedziba Ferre-ro, jak również do Centrum Maritime w Szwecji. Zdając sobie sprawę z odmiennych potrzeb i preferencji klientów Uni-flair posiada w swojej ofercie różne kombinacje materiałów i konstrukcji technicznych, które umożliwiają przy-gotowanie finalnego produktu, od-powiedniego dla danych warunków. Oferuje wybór produktów najwyższej jakości z wysoko zagęszczonej pły-ty wiórowej lub płyty wapienno-gip-sowej, dostosowanych do dużych obciążeń, wymogów co do wenty-lacji i chłodzenia oraz elastyczności przestrzeni pod podłogą. Ponadto, rozwiązanie Uniflair pozwala odejść od tradycyjnych wymiarów modułów podług uniesionych. Producent ofe-ruje szeroki wybór płyt w rozmiarach od 30 do 120 cm. Projektanci zyskują dzięki temu szeroką gamę paneli, któ-re mogą bezproblemowo dostosowy-wać i tworzyć rozwiązania spełniające wymogi projektu, łącząc go z funkcjo-nalnością modułowych podłóg pod-niesionych.Produkty Uniflair spełniają coraz bar-dziej rygorystyczne wymogi bezpie-czeństwa oraz gwarantują światową jakość. Potwierdzają ją ośrodki ba-dawcze i certyfikaty jakości ISO 9001 oraz 14001.

Więcej informacji można znaleźć na stronie:http://www.schneider-electric.com.

25MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ZARZĄDZANIE

Komentarz eksperta Inventage Polska

Od tego roku ZUS uruchamia nowy program, który ma na celu redukcję liczby wypadków przy pracy, szcze-gólnie w tych branżach, w których jest ich najwięcej: w budownictwie oraz produkcji i obróbce różnego typu ma-teriałów. W roku 2015 ZUS przeznaczy na ten cel 27 milionów złotych, w 2016 już 35 milionów, a w 2017 suma ta wzrośnie aż do 46 milionów. W prak-tyce program polega na tym, iż firmy będą mogły uzyskać dofinansowanie inwestycji mających na celu zwiększe-nie bezpieczeństwa pracy. Wielkość wsparcia będzie zależna od wielkości firmy:1) Mikroprzedsiębiorstwa (zatrudnia-jące od 1 do 9 osób):- do 40 tys. zł dla projektów dorad-czych- do 100 tys. zł dla projektów inwesty-cyjnych - do 140 tys. zł dla projektów dorad-czo-inwestycyjnych

2) Małe firmy (zatrudniające od 10 do 49 osób):- do 60 tys. zł dla projektów dorad-czych- do 150 tys. zł dla projektów inwesty-cyjnych - do 210 tys. zł dla projektów dorad-czo-inwestycyjnych

3) Średnie firmy - do 60 proc. dofi-nansowania, co daje maksymalnie 340 tys. zł

Dorota Olczak – ekspert firmy Inven-tage Polska w dziedzinie optymali-zacji składki wypadkowej, wyjaśnia, czy nowy program ZUS faktycznie ma szansę poprawić bezpieczeństwo pra-cy w polskich firmach:

Czy przeznaczenie dodatkowych środków na poprawę bezpieczeń-stwa pracy jest w ogóle zasadne?Oczywiście, gdyż koszty nieodpo-wiednich warunków pracy ponoszą zarówno poszkodowani, pracodaw-cy, jak i cały sektor publiczny. Urazy spowodowane wypadkami przy pracy generują koszty związane nie tylko ze składkami na ubezpieczenie spo-łeczne, ale również z dodatkowymi

usługami ponoszonymi przez poszko-dowanych, jak np. prywatna opieka lekarska, koszty transportu oraz re-habilitacji. Dodatkowe koszty, jakie musi ponieść pracodawca, to np. koszty związane z absencją pracow-nika, ewentualnym odszkodowaniem oraz koszty naprawy urządzeń me-chanicznych, które uległy zniszczeniu podczas wypadku. Społeczeństwo natomiast ponosi koszty wydatków ze środków publicznych z tytułu opieki medycznej oraz społecznej.

Czy samo dofinansowanie wystar-czy, aby walczyć z wypadkami przy pracy? Czy nie powinny towarzyszyć mu większe zmiany, np. prawne?

Czy miliony złotych od ZUS poprawią bezpieczeństwo pracy?

INVENTAGE jest francuską firmą specjalizującą się w optymalizacji kosztów, prowadzącą działania na terenie Francji już od kilkunastu lat. Inventage Polska Sp. z o.o. specjalizuje się w wyszukiwaniu oszczęd-ności głównie w obszarach podatkowych, składek na ubezpieczenia społeczne i kosztów zakupowych. Specyfiką firmy jest praca w syste-mie success fee – wynagrodzenie pobierane jest tylko w przypadku znalezienia oszczędności. Firma Inventage należy do Francuskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Polsce. Więcej informacji znaleźć można na stronie internetowej: http://inventage.pl/.

26 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ZARZĄDZANIE

Mimo że sytuacja w zakresie warun-ków pracy przez ostatnie 25 lat wciąż ulega poprawie, niezmienny pozo-staje fakt, iż statystycznie na całym świecie każdego dnia ma miejsce tysiąc wypadków przy pracy. W cią-gu ubiegłego roku wskaźnik wypad-kowości, co prawda minimalnie, ale jednak wzrósł. Kwestie BHP w pol-skich przedsiębiorstwach są pomi-jane. Sytuacja ta ma miejsce przede wszystkim w mikroprzedsiębior-stwach, które częściej stosują tańsze materiały i technologie oraz niechętnie wprowadzają nowe rozwiązania. PIP w swoim sprawozdaniu z 2014 roku wykazał, iż w rozwiniętych firmach wy-stępuje znacznie mniej niedociągnięć w zakresie bezpieczeństwa pracy niż w mikroprzedsiębiorstwach. Większe firmy mogą sobie po prostu pozwolić na ponoszenie znacznych kosztów fi-nansowych, związanych z rozwojem obszaru BHP. W związku z powyższym dofinansowanie ze środków publicz-nych ma szansę pozytywnie wpłynąć na kwestie warunków pracy w mniej-szych przedsiębiorstwach. Warto jed-nak podkreślić, że dopóki nie wzro-śnie świadomość problemu i kwestie BHP nie zostaną uznane za istotne przez kadrę managerską ( nie tylko ze względu na sankcje płynące z niedo-trzymania odpowiednich warunków, które zostaną stwierdzone podczas kontroli PIP), dofinansowanie pozo-stanie jedynie inwestycją w technikę i wiedzę teoretyczną.

Czy nowy program ZUS przyniesie większe korzyści pracodawcy czy pracownikowi?Pracodawca otrzyma dofinansowanie na projekty doradcze i inwestycyjne lub doradczo-inwestycyjne. W skład in-westycji doradczych wchodzi dofinan-sowanie urządzeń usprawniających systemy bezpieczeństwa techniczne-go oraz środków bezpieczeństwa. Do-finansowanie stanowi znaczną pomoc finansową, szczególnie dla mniejszych przedsiębiorstw, które nie inwestują w nowoczesne środki bezpieczeństwa. Oczywiście, po skorzystaniu z pomocy finansowej ZUS, pracodawcy muszą liczyć się z kontrolą trwałości projek-tu - wnioskodawcę obowiązuję 3 letni

okres trwałości projektu, a co za tym idzie, większe prawdopodobieństwo kontroli. Pracownicy natomiast zyska-ją podwójnie, gdyż bezpieczeństwo w pracy jest bezcenne.

Jak skomentuje pani słowa Woj-ciecha Andrusiewicza, rzecznika prasowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który przeznaczenie tak dużych środków finansowych na poprawę bezpieczeństwa pracy tłu-maczy w ten sposób, iż w interesie państwa leży, aby pracownicy jak najdłużej utrzymali się na rynku pra-cy bez wypadku? Dzięki temu będą mieli możliwość odejścia na emery-turę w odpowiednim czasie, nie zaś nagle, ze względów zdrowotnych. Tak więc – jego zdaniem - pracow-nicy będą mieli więcej pieniędzy na utrzymanie, natomiast przedsiębior-cy będą mogli zmniejszyć koszty związane z wypadkiem przy pracy.Bezdyskusyjnie pracownicy zyskają na poprawie bezpieczeństwa, gdyż ich zdrowie oraz zachowanie peł-nej sprawności jest bezcenne. Jeśli chodzi o pracodawców, to prewen-cja również przyniesie im pozytywne skutki, o ile spowoduje realny spadek liczby wypadków przy pracy. W mo-mencie gdy liczba wypadków zosta-nie ograniczona, spadną koszty pra-codawcy związane z nakładami na ubezpieczenia społeczne, kosztami absencji oraz innymi dodatkowymi kosztami związanymi z wystąpieniem

wypadku przy pracy (np. koszt na-prawy maszyn, które uległy zniszcze-niu podczas wypadku). Jeśli chodzi o koszty związane z ubezpieczeniem społecznym, to należy pamiętać, iż składka wypadkowa jest tzw. sty-mulatorem wbudowanym w system finansowy ubezpieczenia wypadko-wego. Wysokość składek na to ubez-pieczenie jest zależna od faktycznego stanu bezpieczeństwa. Tym samym pracodawcy corocznie ponoszą kosz-ty związane z sytuacją wypadkową w ich przedsiębiorstwie. Jeśli dofinan-sowanie przyniesie oczekiwany sku-tek, wówczas w przyszłości będzie to miało odzwierciedlenie w kosztach pracodawców. Jeśli chodzi o kwestie publiczne, należy pamiętać, że środ-ki finansowe pochodzą ze środków funduszu wypadkowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a nie z ze-wnątrz, np. funduszy unijnych.

Jaki, Pani zdaniem, byłby najbar-dziej efektywny sposób na zmniej-szenie liczby wypadków przy pracy? Dofinansowanie do zwiększenia bez-pieczeństwa pracy jest konieczne ze względu na to, iż wciąż jesteśmy na etapie dążenia do poprawy sytuacji w kraju. Jednak najważniejsze jest podnoszenie świadomości kadry za-rządzającej w kwestii kosztów wy-padków: nie tylko tych związanych ze składkami na ubezpieczenie wypad-kowe, ale również wszystkich pozo-stałych.

Dorota Olczak – doświadczony doradca w zakresie optymalizacji składek na ubezpieczenia społecz-ne (w szczególności składek na ubezpieczenia wypadkowe). Do-radzała między innymi ministrom oraz dyrektorom największych polskich szpitali. Przeprowadzi-ła wiele projektów, z których naj-większy zakończył się uzyskaniem ponad 5 mln złotych oszczędności z tytułu optymalizacji składki wy-padkowej. Współtwórca projektu „Tarcza”, zapewniającego ochro-

nę przedsiębiorstw przed niekorzystnymi skutkami kontroli. Wybitny ekspert w temacie optymalizacji kosztów polskich szpitali. Publikuje ar-tykuły eksperckie w stowarzyszeniach dyrektorów finansowych.

27MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ZARZĄDZANIE

Podczas wykonywania swoich obowiązków pracownik może ulec różnego rodzaju wypad-kom. Każdy pracodawca musi odprowadzać składki dla pracowników do ZUS. To właśnie z tych składek, jeśli tylko wypadek miał miejsce podczas wykonywania obowiązków służbo-wych, wypłacane jest nam odszkodowanie.

Obowiązkowe ubezpieczenie wypad-kowe, jakie nakłada na przedsiębior-ców ustawa, powoduje, iż pracownik, który uległ wypadkowi w trakcie pracy, ma zagwarantowaną rekompensatę. Poszkodowany ma prawo ubiegać się o odszkodowanie dwutorowo – ze stro-ny ZUS oraz z ubezpieczenia OC pra-codawcy. W obu przypadkach muszą zaistnieć określone warunki, aby re-kompensata mogła zostać przyznana.

Kiedy mówimy o wypadku przy pracy?Na początku warto się zastanowić, w jakich przypadkach możemy mówić o wypadkach przy pracy. Zgodnie z de-finicją ustawy o ubezpieczeniu społecz-

nym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, „za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powo-dujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:• Podczas lub w związku z wykony-

waniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;

• Podczas lub w związku z wykonywa-niem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez pole-cenia;

• W czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy między siedzibą pracodawcy a miejscem wy-konywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy”.

Aby stwierdzić wypadek przy pracy, muszą wystąpić cztery czynniki z po-wyższej definicji. Przykładowo, kiedy pracownik na budowie spadnie z kon-strukcji, możemy mówić o zdarzeniu na-głym, wywołanym przyczyną zewnętrz-ną, które spowodowało co najmniej uraz i nastąpiło w związku z pracą.Ważne aby pamiętać, iż za wypadek przy pracy nie uznaje się wypadku w drodze do lub z pracy.

Ustalenie okoliczności zdarzeniaWskazówki, w jaki sposób ustalić oko-liczności i przyczyny wypadku, znajdują się w kodeksie pracy. Pracodawca jak tylko otrzyma informację o wypadku, zobowiązany jest do tego, aby powołać zespół powypadkowy, który ustali przy-czyny wypadku oraz to, czy pozostaje on w związku z pracą. Kiedy wszelkie informacje zostaną ze-brane, w ciągu 14 dni od dnia uzyska-nia zawiadomienia o wypadku, zespół sporządza protokół BHP dotyczący ustalenia okoliczności i przyczyn wy-padku przy pracy. Gdy termin ustale-nia przyczyn wydłuży się poza 14 dni, wówczas należy podać w protokole przyczynę takiego opóźnienia wraz ze stosownym uzasadnieniem. Co zawie-ra protokół BHP? - W protokole głównym znajdą się protokoły z wyjaśnień poszkodowa-nego i świadków, dowody z miejsca zdarzenia, w tym zdjęcia, czy szkice

Wypadek w pracy - kiedy i jak walczyć o odszkodowanie?

28 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

ZARZĄDZANIE

oraz dokumenty oraz opinie lekarskie i specjalistów. Do całej dokumentacji pełny wgląd ma oczywiście poszko-dowany pracownik. Jeżeli nie zgadza się on z tym, co zostało w nim zawarte, może zgłosić swoje zastrzeżenia, które powinny być dołączone do protokołu – dodaje Bartosz Kozak, Radca Praw-ny Kancelarii Radców Prawnych DRB, współpracującej z Centrum Odszkodo-wań DRB.Najważniejsze w tym przypadku będą diagnozy lekarskie. Kompletny wnio-sek z dokumentami do ZUS-u zawie-ra: pismo o ustalenie procentowego uszczerbku na zdrowiu i przyznanie jed-norazowego odszkodowania, zaświad-czenie o stanie zdrowia ze wskazaniem zakończenia leczenia oraz ewentualnej rehabilitacji, wywiad zawodowy, pełną dokumentację medyczną, a także pro-tokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy, kartę wypadku i prawomocny wyrok sądu pracy. Taki wniosek należy przesłać do ZUS-u, oczywiście wcześniej upewniwszy się, że dotyczy on wypadku przy pracy.

Przyznanie świadczeń z ZUS-uDobrze udokumentowany uszczer-bek na zdrowiu pozwala uzyskać z ZUS-u szereg świadczeń. Jedno-razowe odszkodowanie przysługuje pracownikowi, który wskutek wypad-ku doznał stałego lub długotrwałe-go uszczerbku na zdrowiu. Ocena uszczerbku jest dokonywana przez lekarza orzecznika ZUS. Jeśli osoba dwukrotnie wzywana na badanie le-karskie się na nim nie pojawi, powo-duje to odstąpienie od postępowania w sprawie.Jeśli poszkodowany nie zgadza się z decyzją ZUS-u, przysługuje mu od-wołanie, wniesione do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, za pośred-nictwem oddziału ZUS, w terminie 30 dni od otrzymania decyzji.Innymi świadczeniami mogą być te uzyskane z tytułu utracenia zdolności do dalszego podejmowania aktyw-ności zawodowej. Zasiłek chorobowy obowiązuje od pierwszego dnia nie-zdolności do pracy i wynosi on 100% podstawy wymiaru.Gdy ubezpieczony po okresie pobie-rania zasiłku chorobowego nadal nie

może podjąć pracy z powodu choroby zawodowej, przysługuje mu świadcze-nie rehabilitacyjne, które można pobie-rać przez okres 12 miesięcy.Rzecz jasna wszelkie świadczenia nie przysługują wtedy, kiedy pracownik sam spowodował wypadek narusza-jąc przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia, zrobił to umyślnie lub w wyni-ku własnego niedbalstwa.

Odszkodowanie z polisy OC pracodawcyObok dochodzenia świadczeń z ZUS--u, pracownik może równolegle ubie-gać się o rekompensatę bezpośred-nio ze strony swojego pracodawcy, na mocy przepisów Kodeksu Cywilnego. Poszkodowany musi jednak wykazać przesłanki odpowiedzialności odszko-dowawczej pracodawcy, a więc winę, poniesioną szkodę i związek przyczy-nowo-skutkowy.Pracodawca, szczególnie działający w branży o wysokim prawdopodobień-stwie poniesienia wypadku (budownic-two, górnictwo, koncerny paliwowe), dobrowolnie posiada polisę OC. To z niej, a nie z majątku przedsiębiorcy, zostanie wypłacone ewentualne od-szkodowanie. Jest to cenna informacja

o tyle, ponieważ niektórzy pracownicy nie chcą ubiegać się o odszkodowa-nie OC od pracodawcy, obawiając się negatywnej reakcji z jego strony (np. zwolnienie z pracy).

Wina pracodawcyW jakich przypadkach poszkodowany pracownik może ubiegać się o odszko-dowanie OC? - Musi on wykazać faktyczną odpowie-dzialność pracodawcy za poniesiony uszczerbek na zdrowiu. O jego winie może świadczyć m.in. zaniedbanie obo-wiązków związanych z zapewnieniem pracownikowi bezpiecznych i higienicz-nych warunków pracy, a więc wszelkie-go rodzaju złamanie zasad BHP. Przy-kładowo występuje to wtedy, kiedy firmy wbrew obowiązkowi wyposażają stano-wiska pracy w maszyny nie do końca sprawne, niespełniające niezbędnych wymogów technicznych – wyjaśnia Bar-tosz Kozak, Radca Prawny Kancelarii Radców Prawnych DRB współpracu-jącej z Centrum Odszkodowań DRB.Pracodawca ponosi odpowiedzialność także wtedy, kiedy nie zostały zapew-nione bezpieczne warunki użytkowania pomieszczeń lub budynków, w których świadczona jest praca.

Bartosz KozakRadca Prawny Kancelarii Radców Prawnych DRB

Magister prawa, od 2010 r. radca prawny wpisany na listę radców prawnych Okręgowej Izby Radców Prawnych (OIRP) we Wrocławiu.Od 2003 r. aktywny zawodowo i od tego roku związany z zagadnieniami dotyczącymi dochodzenia odszko-dowań. W międzyczasie współpra-cował też z jedną z największych w Polsce (największą na Dolnym Śląsku) kancelarią prawa gospodarczego.Od 2012 r. współtworzy Kancelarię Radców Prawnych DRB Bartosz Ko-zak Sp. k. będąc jej wspólnikiem i komplementariuszem.Specjalizacja to odszkodowania za: szkody osobowe i rzeczowe, w tym m.in.: zadośćuczynienie za uszczerbek na zdrowiu, zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej, renty: wyrównawcza i na zwiększone potrze-by. Ponadto: postępowanie egzekucyjne, prawo cywilne, w tym prawo spadkowe, prawo rodzinne. Kompleksowe prowadzenie spraw na etapie sądowym w sądach w całej Polsce, na rzecz poszkodowanych osób w wy-padkach - w zakresie dochodzenia odszkodowania i zadośćuczynienia.

29MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TECHNIKA BIUROWA / IT

Panasonic zaprezentował nowy telefon stacjonarny KX-HDV230, który uzupełni popular-ną linię telefonów Smart IP. Urządzenie zostało stworzone głównie z myślą o małych i śred-nich firmach, które szukają oszczędności w budżecie.

Telefon biurkowy Panasonic SIP KX-HDV230 to uniwersalny model przeznaczony dla użytkowników biznesowych. Ofe-ruje całą gamę przydatnych funkcji, równoważąc niski koszt z wysoką jakością. Za sprawą prostej instalacji, obniżone-go poboru energii, a także wytrzymałej konstrukcji, telefon Panasonic KX-HDV230 charakteryzuje niski całkowity koszt posiadania (TCO).Model obsługuje 6 linii i został wyposażony w gigabitowy Ethernet, zasilanie PoE (Power of Ethernet), a także 24 ela-styczne i funkcjonalne przyciski z opcją własnego etykieto-wania. W ofercie Panasonic znajduje się także opcjonalny moduł do zwiększenia liczby programowalnych przycisków do 224. Aby zapewnić lepszą jakość komunikacji, telefon Panaso-nic KX-HDV230 został wyposażony w system funkcji dźwię-kowych HD SONIC, takich jak system głośnomówiący z peł-nym dupleksem, dupleks akustyczny, funkcja eliminacji pogłosu oraz utraty pakietów (Packet Loss Concealment).

W efekcie urządzenie zapewnia możliwie najwyższą jakość dźwięku i wydajność komunikacji szerokopasmowej. - W Panasonic wiemy, że wysoka jakość i niezawodność ko-munikacji to tylko część tego, czego oczekują przedsiębior-cy od systemu telefonicznego. Równie istotnym elementem inwestycji są długoterminowe oszczędności. Dlatego też rozwiązania Panasonic są tak projektowane, by zadowolić naszych klientów pod każdym względem. Sądzę, że telefon Panasonic KX-HDV230 jest doskonałym tego przykładem i bardzo atrakcyjnym urządzeniem dla firm – mówi Carlos Osuna, Marketing Manager for Communication Solutions w Panasonic. Telefon Panasonic KX-HDV230 jest dostępny u Autoryzowa-nych Dystrybutorów Panasonic w sugerowanej cenie 526 zł netto.Więcej informacji na temat systemów komunikacyjnych Pa-nasonic można znaleźć na stronie: http://business.panasonic.pl.

Panasonic wprowadza nowy telefon biznesowy Smart IP

Słuchawka Voyager Focus UC pozwoli skupić się na pracy, słyszeć i być słyszanym w prze-strzeni typu open spacePlantronics globalny lider w komunika-cji audio dla przedsiębiorstw i klientów indywidualnych przedstawia Voyager Focus UC, pierwszą na rynku bezprze-wodową słuchawkę stereo z systemem aktywnej redukcji szumów (ANC), po-zwalającą na swobodną pracę w otwar-tym, współdzielonym z innymi pracow-nikami środowisku biurowym. Słuchawka klasy Premium integrująca funkcjonalność platform UC oraz aplika-cji multimedialnych, została zaprojekto-wana z myślą o osobach spędzających

wiele godzin w hałaśliwej przestrzeni otwartego biura, tak aby maksymalnie odizolować się od rozpraszających dźwięków podczas rozmów i w czasie koncentracji uwagi. Voyager Focus UC zapewnia całodzienny komfort prowa-dzenia rozmów telefonicznych, a dzię-ki technologii inteligentnych sensorów, powiadomieniom audio, szerokopa-smowemu dźwiękowi audio i hi-fi ste-reo dostarcza niezrównanych wrażeń podczas dzwonienia, a także słuchania muzyki.

"Nie podlega dyskusji, iż dobrej jakości dźwięk ma pozytywny wpływ na efektyw-ność komunikacji i współpracy w gru-pie” powiedział Rich Costello, starszy analityk, IDC. “Współczesne sposoby aranżacji przestrzeni biurowej w modelu open space oraz praca zdalna sprawia-ją, iż pracownicy narażeni są na więcej rozpraszających bodźców dźwięko-wych, które niekorzystnie wpływają na ich produktywność i motywację”.Słuchawka Voyager Focus UC zapew-nia wysoką jakość dźwięku obu stronom rozmowy telefonicznej. Ściśle przylega-jące do ucha, wysokiej jakości wzor-nictwo sprawia, że wiele różnorodnych, rozpraszających dźwięków wysokiej częstotliwości płynących z biurowego otoczenia ulega redukcji. Użytkowni-cy przekonają się, że dźwięki o niskiej częstotliwości, takie jak odgłos klima-tyzacji, są znacząco wytłumione przez system ANC. Za redukcję niepożąda-nych dźwięków, które słyszy rozmówca, odpowiadają trzy precyzyjnie dostrojone mikrofony oraz specjalny algorytm, wy-ciszający dźwięk klawiatury, odgłos to-czącej się blisko rozmowy oraz dźwięk generowany przez ruch użytkownika. Oznacza to, że inni słyszą głos użytkow-nika, a nie jego hałaśliwe otoczenie. “O każdym produkcie myślimy w kate-gorii wyzwania, tak aby mógł być roz-wiązaniem jakiegoś problemu, z którym

Plantronics wprowadza do oferty pierwszą bezprzewodową słuchawkę stereo Unified Communications z aktywną redukcją szumów w przestrzeni biurowej

TECHNIKA BIUROWA / IT

LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015MODERN OFFICE MANAGER30

31MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TECHNIKA BIUROWA / IT

borykają się użytkownicy. Stworzyliśmy projekt klasy Premium, który przeno-si pewność i kompetencje podczas rozmowy wideo. Zastosowaliśmy tech-nologię sensorów, aby zaadaptować doświadczenia użytkownika i sprawić, aby słuchawka działała dokładnie tak, jak tego oczekuje,” powiedział Bill Loewenthal, wiceprezes w dziale roz-wiązań biznesowych, Plantronics. “Ale największa innowacja dotyczy sfery dźwięku. Zintegrowaliśmy naszą naj-lepszą, bezkonkurencyjną w tej klasie sprzętu, technologię mikrofonów z do-pracowanym algorytmem, dzięki cze-mu głos użytkownika jest krystalicznie czysty, rozpraszające dźwięki z otocze-nia optymalnie wyciszone i zapewnione najlepsze wrażenia ze słuchania Twojej ulubionej muzyki, która zabrzmi dyna-micznie.”

Funkcje nowej słuchawki Voyager Focus UC:• Rozszerzony zasięg Bluetooth: Blu-etooth klasy 1 z regulowaną mocą nadawania zapewnia bezprzewodowy zasięg w promieniu 45 metrów, przy jednoczesnej redukcji zużycia akumu-latora.• Inteligentny system wyciszenia mikro-fonu mute: Technologia dynamicznych powiadomień o wyciszeniu mikrofonu - pierwsze na rynku rozwiązanie oparte na systemie sensorów, które wykrywają mowę i powiadamiają użytkownika, że jego mikrofon jest wyciszony. Słuchaw-ka automatycznie przechodzi do trybu „mute”, gdy użytkownik zdejmuje ją z głowy oraz analogicznie aktywuje mi-krofon, gdy ponownie ją zakłada. • Komfort i trwałość: Pokryta skórą miękka pamięciowa gąbka nauszników zapewnia całodzienny komfort użytko-wania, podczas gdy wygięty metalowy pałąk słuchawek gwarantuje trwałość i pomaga utrzymać wygodne i bez-pieczne ułożenie słuchawki. • Wbudowane sensory: System senso-rów daje poczucie intuicyjnej i „mądrej” obsługi. Wystarczy założyć słuchawkę na głowę, aby automatycznie odebrać połączenie lub wstrzymać odtwarza-nie audio-wideo, gdy zdejmujemy słu-chawkę i wznowić po założeniu.• Kompatybilność z platformami UC: Rygorystyczne testy z wiodącymi plat-

formami UC wykazały, że słuchawka Voyager Focus UC współpracuje z ko-munikatorami takich dostawców, jak Microsoft, Cisco, Avaya, oferując pełną funkcjonalność płynącą z użytkowania ich aplikacji. Odwiedź: www.plantronics.com/uk/product/voyager-focus-uc/ aby zapo-znać się z pełną listą funkcjonalności.

Cena i dostępnośćVoyager Focus UC będzie dostępny już we wrześniu w cenie około 1 250 zł netto. W Polsce słuchawka pojawi się w dystrybucji firmy KONTEL. Dowiedz się więcej na www.plantronics.com/uk/product/voyager-focus-uc/.

O marce Plantronics

Firma jest pionierem innowacyjnej komunikacji dźwiękowej, tworzącym rozwiązania, które łączą w sobie lepszą jakość połączeń i redukcję ha-łasów z bezkonkurencyjnym poziomem usług i produktów. Rozwiązania Plantronics są wykorzystywane przez każdą firmę z rankingu 100 naj-większych przedsiębiorstw magazynu Fortune, a także przez operatorów centrów alarmowych, kontrolerów ruchu lotniczego oraz konsumentów z całego świata. www.plantronics.com/pl

32 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TECHNIKA BIUROWA / IT

Dlaczego panika jest niewskazana i jak zabezpieczyć system?

Niedawne doniesienie medialne mówiące o poważnej luce występującej w oprogramo-waniu Android, która sprawia, że 95 procent smartfonów pracujących pod kontrolą tego systemu jest podatnych na atak. To poważny problem, niemniej do całej sprawy należy po-dejść z rozwagą. G DATA udziela kilku wskazówek pozwalających nieco złagodzić sytuację, choć całkowite rozwiązanie problemu spoczywa na barkach producentów sprzętu.

Na czym polega kłopot?Głównym winowajcą całego zamie-szania jest dziura znajdująca się w bi-bliotece Stagefright, odpowiadającej za przetwarzanie multimediów. Silnik Stagefright służy do nagrywania oraz odtwarzania plików audio oraz wideo. Napastnicy, posługując się odpowied-nio spreparowanym plikiem, mogą uruchomić złośliwy kod na urządze-niu. Cały proces przebiega w tle, bez wiedzy i zaangażowania użytkownika terminalu.

Dlaczego luka jest tak niebezpieczna? W systemie istnieje przynajmniej jed-na możliwość przeprowadzenia ataku, w wyniku którego użytkownik urzą-dzenia staje się praktycznie bezbron-ny. Spreparowany plik wysyłany jest MMS-em, dzieje się tak ponieważ większość telefonów przetwarza treść wiadomości, zanim poinformuje użyt-kownika o jej otrzymaniu. Następnie hakerzy mają otwartą furtkę i mogą zarówno zainfekować urządzenie, jak i nabyć uprawnienia administratora. Co ciekawe, haker może usunąć MMS, bezpośrednio po udanej akcji, w ten sposób ofiara nie dostrzeże jakiej-kolwiek ingerencji. Notabene kwestie związane z atakami przeprowadza-

nymi za pośrednictwem MMS-ów są przedmiotem licznych dyskusji, wiele ciekawych informacji na temat Stage-frigha pojawiło się podczas tegorocz-nej konferencji BlackHat.

Dlaczego użytkownik jest prawie bezbronny? Co robić?

Zlikwidowanie luk występujących w kodzie źródłowym systemu opera-cyjnego to zadanie dla producentów urządzeń. To oni muszą usunąć usterki i dostarczyć uaktualnienia dla różnych wersji systemów operacyjnych znajdu-jących się na urządzeniach użytkow-ników. Jednak warto zaznaczyć, że łatanie dziur w systemie operacyjnym Android, nie do końca rozwiązuje pro-blem. Wielu dostawców urządzeń mo-bilnych stosuje różnego rodzaju na-kładki, własne, zmodyfikowanie wersje oprogramowania. Niemniej istnieją dwa sposoby pozwa-lające lepiej zabezpieczyć się przed atakami przeprowadzanymi za po-średnictwem MMS-ów.

PORADY - jak chronić się przed luką StageFright?• Należy uniemożliwić automatycz-

ne ładowanie zawartości MMS-ów w ustawieniach urządzenia

• Jeśli to możliwe, użytkownicy telefo-nów powinni zablokować wiadomo-ści pochodzące od nieznanych osób

Kto jest najbardziej zagrożony? Podatne na atak są wszystkie wer-sje Androida od wersji 2.2 w górę, co oznacza, że problem dotyczy obecnie około 95% smartfonów działających

Dziurawy Android - luka w Stagefright

33MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TECHNIKA BIUROWA / IT

pod kontrolą systemu z zielonym ludzi-kiem. Najbardziej narażone na infek-cje są wersje oprogramowania, które poprzedzały wersje Jelly Bean (około 11% wszystkich urządzeń). Jednak w praktyce nie ma to większego zna-czenia, autorzy raportów przyznają, że użytkownicy zagrożonych smartfonów nie mogą czuć się bezpiecznie. CERT Division of the Software Engineering Institute publikuje na stronie interneto-wej listę zaatakowanych urządzeń.

Od kiedy wiemy o luce?Pierwsza oficjalna informacja o wykry-ciu luki w Stagefright pojawiła się 27 lipca 2015 roku. Aczkolwiek użytkow-nik o pseudonimie Droopyar, znany w środowisku developerów Google, wspominał o jej istnieniu już w marcu!

O NAS

Od 30 lat nieustannie doskona-limy nasze produkty, by móc za-pewnić absolutne bezpieczeń-stwo ich użytkownikom. Rezultat naszej pracy to wielokrotnie na-gradzana i uznane w testach programy antywirusowe. Opro-gramowanie G DATA to perfek-cyjna i wszechstronna ochrona sprzętu dzięki łatwej instalacji, intuicyjnej obsłudze i znakomi-tej wydajności. Firma powstała w 1985 roku w Bochum. Eksper-ci G DATA opracowując swojego pierwszego antywirusa stali się prekursorem i firmą wyznaczającą stan-dardy bezpieczeństwa IT dla całej branży. G DATA jest najstarszym producentem oprogramowania antywirusowego na świecie. Nasz asor-tyment składa się z całego pakietu rozwiązań dla klientów indywidu-alnych oraz małych jak i dużych klientów biznesowych. Rozwiązania G Data obecnie są dostępne w ponad 90 krajach na całym globie.

Co dalej?Według naukowców silnik Stagefright nie jest jedynym komponentem podat-nym na nowy rodzaj ataków. Ich inno-wacyjność polega na tym, że smartfony i tablety są infekowane automatycznie, bez wiedzy i działania użytkownika. Wcześniej właściciele terminali musie-li wykonać jakąś czynność. Ale to już historia. Nowe rodzajów ataków nie wymagają żadnej interakcji ze stro-ny użytkownika. Już wkrótce można

spodziewać się ofensywy cyberprze-stępców, wykorzystujących ten groźny mechanizm. To oznacza, że kwestie związane z ochroną urządzeń mobilnych stają się dużo ważniejsze niż wcześniej.

Czy można wyciągnąć pozytywne wnioski z tego zdarzenia? Google zapewnia, że terminale Nexus będą otrzymywać raz w miesiącu ak-tualizację bezpieczeństwa. Ponadto, w przyszłości urządzenia Nexus będą uzyskiwać główne aktualizacje przez 24 miesiące oraz aktualizacje bezpie-czeństwa przez 36 miesięcy (począt-kową datę wyznacza debiutu modelu na rynku). Natomiast w przypadku kie-dy model będzie wycofywany z oficjal-nej sprzedaży, jego nabywcy otrzyma-ją 18 miesięczne wsparcie, liczone od ostatniego dnia sprzedaży. Jednak niejasna polityka w zakresie bezpieczeństwa urządzeń przeno-śnych należących do innych produ-centów, stawia klientów w dość trudnej sytuacji. Czas oczekiwania na aktuali-zację systemu czy łatanie dziur może być dość długi. Taki stan rzeczy pro-wadzi do dużych dysproporcji w za-kresie bezpieczeństwa użytkowników Androida, co przewidywaliśmy już w G DATA Malware Report H1 2011.

34 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

TECHNIKA BIUROWA / IT

Oryginalne wkłady laserowe HP z technologią JetIntelligenceCo to są oryginalne wkłady laserowe HP z rozwiązaniem JetIntelligence? HP JetIntelligence to nowa technologia, która zapewnia więcej wydrukowanych stron1 i najwyższą wydajność druku oraz lepszą ochronę dzięki technologii zabezpieczającej przed nieoryginalnymi produktami do kolorowych i monochro-matycznych drukarek oraz urządzeń wielofunkcyjnych HP LaserJet. W oryginalnych wkładach laserowych HP z technologią JetIntelligence zasto-sowano sześć funkcji - dwie ulepszone formuły tonerów i cztery nowe technolo-gie, które zapewniają łatwiejszą obsłu-gę, doskonałą jakość druku i większą wydajność. Sześć funkcji to: • Toner HP ColorSphere 3 • Czarny toner precyzyjny • Technologia maksymalizacji stron • Technologia wskaźnika druku • Technologia zabezpieczająca przed

podróbkami • Automatyczne usuwanie etykiety

zabezpieczającej

Co to jest toner HP ColorSphere 3? Toner ColorSphere 3 został opracowany od nowa z myślą o zastosowaniu w mniej-szych i szybszych kolorowych drukar-kach i urządzeniach wielofunkcyjnych HP LaserJet. W nowej odsłonie ma chro-niony wytrzymałą obudową miękki rdzeń, który przyspiesza topnienie i zapewnia swobodny przepływ na papier, co prze-kłada się na mniejsze zużycie oraz pew-ność zachowania kształtu i rozmiarów tonera od pierwszej do ostatniej strony. Dzięki mocnej obudowie toner Color-Sphere 3 jest bardziej wydajny, co zwięk-sza ogólną efektywność druku. Dodat-kowo miękki rdzeń powoduje, że toner dotrzymuje kroku szybszym drukarkom, gwarantując oszczędność energii bez uszczerbku na jakości druku. Toner ColorSphere 3 jest dostępny we

wszystkich czterech kolorach: czarnym (K), błękitnym (C), żółtym (Y) i purpuro-wym (M).

Co to jest czarny toner precyzyjny? Czarny toner precyzyjny to pierwszy toner HP produkowany chemicznie dla monochromatycznych drukarek Laser-Jet używanych w małych zespołach ro-boczych. Dzięki precyzyjnemu rozmieszczaniu cząstek tonera oryginalne wkłady HP z precyzyjnym czarnym tonerem umoż-liwiają drukowanie większej liczby stron, gwarantując wyraźny tekst i grafiki, głę-boką czerń i płynne odcienie szarości. Toner zachowuje niewielki rozmiar i kuli-sty kształt, co zapewnia większą kontro-lę i precyzję przenoszenia na papier. Solidny woskowy rdzeń precyzyjnego czarnego tonera zatopiony jest w poli-merze o niskiej temperaturze topnienia. Taka kapsułowa konstrukcja zapewnia elastyczność schematu nagrzewania, co przyspiesza drukowanie i pomaga zmniejszyć pobór energii niezbędnej do wydrukowania jednej strony.

Co to jest technologia maksymalizacji stron? Technologia maksymalizacji koncentruje się na zapewnieniu jak największej ilości stron wydruku. Bazuje ona na o wiele wydajniejszym wkładzie, bardziej trwa-łych i mniejszych podzespołach, które minimalizuja zużycie elementów me-chanizmu, co przekłada się na większą liczbę stron uzyskiwaną z tej samej ilości

tonera.Jeśli chodzi o drukarki HP Color Laser-Jet, twarda powloka chroni miękki rdzeń od stopniowego rozpadu, przez co do wydruków może zostać wykorzystana większa częśc tonera a ilośc odpadów zredukowana jest praktycznie do zera W przypadku monochromatycznych dru-karek HP LaserJet niewielki rozmiar i kuli-sty kształt precyzyjnego czarnego tonera zapewniają drukowanie większej liczby stron dzięki precyzyjnemu rozmieszcza-niu na stronie i wydajnemu transferowi na papier. Oryginalne tonery HP z technolo-gią JetIntelligence umożliwiają wydruko-wanie nawet o 33% więcej stron.1 Ozna-cza to rzadsze wymiany wkładów, a więc i oszczędność czasu oraz pieniędzy. Klienci, którzy osiągają mniejsze niż we-dług normy ISO zużycie tonera na stro-nę, drukują więcej stron i z reguły szyb-ciej zużywają toner. Większe zużycie spowodowane jest zwiększoną pracą części mechanicznych oraz częstszym mieszaniem tonera w podajniku. Trwal-sze elementy w połączeniu z mniejszym ogólnym zużyciem zapewniają najwyż-szą wydajność wkładu.

Co to jest technologia analizy druku? Technologia analizy druku dynamicznie gromadzi kluczowe informacje na temat wkładu i przekazuje je użytkownikom w formie prostych i niezawodnych ko-munikatów. Inteligentnie przewiduje ko-niec eksploatacji wkładu na podstawie pomiaru obrotów elementów, zużycia tonera oraz warunków środowiskowych, takich jak temperatura i wilgotność. Uzy-skane w ten sposób statystyki w połą-czeniu z zaawansowanymi algorytmami i doświadczeniem firmy HP w zapewnia-niu stałej wydajności pomagają ustalić historię oraz przebieg drukowania dla da-nej drukarki. Przekłada się to na bardziej wiarygodne wskazania oraz dokładniej-sze prognozy końca eksploatacji wkładu.

umożliwić światu wygodniejsze, inteligentniejsze i szybsze drukowanie.

- DO 40% MNIEJSZE ROZMIARY - DO 40% SZYBSZE DRUKOWANIE

- DO 33% WIĘCEJ WYDRUKÓW NA WKŁAD

- NAWET O 53% MNIEJSZE ZUŻYCIE ENERGII

35MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

Co to jest technologia zabezpieczająca przed podróbkami? Zastosowana w każdym oryginalnym tonerze HP z rozwiązaniem JetIntelligen-ce unikalna technologia ochrony przed nieoryginalnymi produktami jest wyko-rzystywana przez drukarki i urządzenia wielofunkcyjne HP LaserJet do bez-piecznego uwierzytelniania oryginalnych wkładów, by chronić klientów przed oszustwami. Technologia obsługuje tak-że reguły zarządzania flotami drukarek, zapewniając wsparcie administratorom. Technologia ochrony przed nieoryginal-nymi produktami uwierzytelnia oryginal-ne wkłady HP i ostrzega w przypadku zainstalowania używanego lub podro-bionego wkładu. Stanowi to gwarancję, że klienci otrzymają jakość oryginalnych wkładów HP, za którą zapłacili. W ramach technologii ochrony przed podróbkami klienci mogą wprowadzić wymóg drukowania wyłącznie przy użyciu oryginalnych wkładów HP w obrębie całej floty drukarek. Umożliwia to lepsze za-rządzanie kosztami i utrzymanie najwyż-szych standardów jakości. Funkcja może zostać aktywowana za pomocą narzę-dzia do zarządzania HP Web Jetadmin.2 Za pomocą funkcji ochrony przed kra-dzieżą HP – znanej także jako funkcja ochrony wkładu – klienci mogą powiązać zainstalowany toner z drukarką lub urzą-dzeniem wielofunkcyjnym HP LaserJet, tak aby działał on wyłącznie w wybranym urządzeniu lub wybranej flocie. Funkcja pozwala na zarządzanie zasobami oraz kosztami i jest dostępna w ramach opro-gramowania HP Web Jetadmin.

Co to jest automatyczne usuwanie etykiety zabezpieczającej? Etykieta zabezpieczająca tonera to od-rywana taśma ochronna, która utrzy-muje cząsteczki tonera wewnątrz wkła-du w trakcie transportu i przenoszenia. Etykieta zabezpieczająca znajduje się obecnie wewnątrz tonera i jest automa-tycznie usuwana podczas instalacji, co umożliwia błyskawiczne rozpoczęcie drukowania.

Co to jest podróbka? Jak rozpoznać podrobiony wkład? Określenie to dotyczy nieoryginalnych produktów HP, które są znakowane i pa-kowane w taki sposób, aby przypomi-

nały oryginalne produkty HP, co ma na celu wprowadzenie użytkownika w błąd przez sugerowanie mu, że sięga po nowy produkt HP. Produkcja podrób-ki polega na zakupieniu, regeneracji, napełnieniu lub wytworzeniu od nowa kompatybilnego wkładu, który jest na-stępnie umieszczany w opakowaniu przypominającym oryginalne opako-wanie HP. Klient zostaje wprowadzony w błąd, myśląc, że kupuje oryginalny wkład drukujący HP. Na rynku nieustan-nie pojawiają się podróbki produktów HP. Tymczasem oryginalne tonery HP z rozwiązaniem JetIntelligence wyposa-żone są w unikalną technologię ochro-ny przed nieoryginalnymi produktami. W czasie instalacji wkładu drukarka przekazuje informację, czy wkład jest oryginalny, czy używany lub sfałszowa-ny. W przypadku wyświetlenia komu-nikatu o używanym lub sfałszowanym wkładzie pochodzącym z opakowania o wyglądzie oryginalnego opakowania HP użytkownik może przypuszczać, że ma do czynienia z podróbką. Jeżeli wkład był opatrzony marką producenta wkładów regenerowanych lub produ-centa zamienników wkładów HP, użyt-kownik nie ma do czynienia z podróbką, ale z wkładem używanym (regenerowa-nym lub ponownie napełnionym). Opa-kowanie stanowi klucz do ustalenia, czy wkład jest oryginalny, czy nie. Aby zgłosić podróbkę, przejdź na stro-nę hp.com/go/anticounterfeit i wybierz „Zgłoś podejrzany produkt”.

Co się stanie, jeżeli regenerowany lub ponownie napełniony wkład zostanie użyty z drukarką lub urządzeniem wielofunkcyjnym HP LaserJet zamiast oryginalnego tonera HP z technologią JetIntelligence? Oryginalne tonery HP z rozwiązaniem JetIntelligence są projektowane pod kątem określonych specyfikacji w za-kresie prędkości druku, wielkości dru-karki, charakterystyki nanoszenia tone-ra, schematu nagrzewania, warunków eksploatacji oraz przewidzianego typu papieru. Spełnienie wymogów zwią-zanych z powyższymi specyfikacjami stanowi gwarancję legendarnej nie-zawodności i niezmiennie najwyższej jakości druku. Podlegający ochronie patentowej skład tonera ColorSphere 3 oraz precyzyjnego czarnego tonera zapewnia nieosiągalną dla podróbek powtarzalność wyników. Tonery zaku-pione na rynku wtórnym zapewniają różne rezultaty w zależności od źródła i partii. Różnice w zakresie przepływu tonera, temperatury jego topnienia oraz przebiegu utrwalania na papie-rze wpływają na jakość wydruków, spójność kolorów oraz niezawodność. Mogą wpływać także na sprawność urządzenia. Wadą wkładów regene-rowanych jest również to, że nie mają funkcji dodatkowych, takich jak tech-nologia automatycznego usuwania etykiety zabezpieczającej, wskaźników drukowania oraz maksymalizacji stron.

TECHNIKA BIUROWA / IT

36 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

FLOTA

Już niemal 79 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw zna usługę wynajmu dłu-goterminowego, podczas gdy sześć lat temu jej znajomość potwierdzało jedynie 56 proc. badanych. Rośnie również liczba firm użytkujących auta w wynajmie długoterminowym.

Takie wnioski płyną z raportu Instytutu Keralla Research przeprowadzonego na zlecenie Carefleet S.A . Branża CFM ma słuszne powody do zadowolenia – dzięki skierowaniu komunikacji do MŚP i prowadzeniu działań mających na celu edukowanie tego rynku, w cią-gu kilku lat udało się uzyskać wyraźny wzrost świadomości istnienia tej formy użytkowania pojazdów w segmencie, który przez dłuższy czas nie był adre-satem komunikacji o outsourcingu flot pojazdów. Usługa wynajmu długoter-minowego została zaimportowana do Polski wraz z pojawieniem się między-narodowych koncernów. Dziś z usług firm CFM korzystają nie tylko duże przedsiębiorstwa, ale coraz częściej i te mniejsze – mówi Frédéric Lustig, pre-zes Carefleet S.A.

Wynajem długoterminowy coraz popularniejszy wśród MŚPJak wynika z badania, aktualnie już 78,7 proc. firm deklaruje znajomość usługi

wynajmu długoterminowego, określa-nego inaczej pełnym leasingiem ope-racyjnym lub Full Service Leasingiem (FSL). Tymczasem jeszcze w 2009 roku nieco ponad 56 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw znało wy-najem. W porównaniu z ubiegłorocz-nym odczytem, widoczny jest niewielki wzrost znajomości FSL – potwierdza to 1,6 proc. więcej przedsiębiorców.Spada natomiast liczba firm MŚP, które nie znają wynajmu długoterminowego. Sześć lat temu ponad 42 proc. przed-siębiorców nie kojarzyło tej usługi, na-tomiast w 2014 roku ilość ta spadła o połowę. Dziś odsetek tych, którzy w ogóle nie wiedzą, co to jest wyna-jem długoterminowy wynosi zaledwie 19,7 proc.Najwięcej przedsiębiorców deklaru-jących znajomość wynajmu długo-terminowego aut reprezentuje branżę budowlaną (89,3 proc.), natomiast usługodawcy (71,3 proc.) oraz firmy przemysłowe (71,9 proc.) deklarują znacznie niższy poziom znajomości FSL.

MŚP coraz bardziej świadome wynajmu długoterminowego

37MODERN OFFICE MANAGERLISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

przykładzie Carefleet. Dziś około 80 proc. naszych klientów stanowią firmy posiadające flotę od kilku do kilkudzie-sięciu samochodów. Przedsiębiorcy doceniają indywidualne podejście, dzięki któremu z zaangażowaniem two-rzymy ofertę szytą na miarę ich potrzeb – mówi Frédéric Lustig, prezes Carefle-et S.A. Świadomość korzyści jakie daje wynajem długoterminowy, m.in. reduk-cji kosztów i kontroli budżetu, opty-malizacji wykorzystania floty pojazdów oraz zmniejszenia obciążeń admini-stracyjnych związanych z autami firmo-wymi sprawia, że przedsiębiorcy coraz chętniej korzystają z tej usługi – dodaje Frédéric Lustig, prezes Carefleet S.A.

Rośnie liczba MŚP korzystających z usług wynajmu długoterminowegoJak pokazują badania, zdecydowanie wzrósł w ciągu ostatniego roku odsetek firm MŚP użytkujących auta w wynajmie. Obecnie 25 proc. badanych przedsię-biorców deklaruje, że korzysta z tej usłu-gi, co oznacza wzrost o 14 pkt. proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.Zwiększająca się liczba przedsiębior-ców korzystających z wynajmu długo-terminowego wynika z dużej aktywno-ści samych firm CFM w sektorze mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, które coraz śmielej dostosowują swoje oferty do potrzeb mniejszych odbior-ców. Jest to doskonale widoczne na

FLOTA

Wyniki badania pozwalają również za-uważyć, że znajomości FSL rośnie wraz z liczbą samochodów, które posiada firma. Istotnie więcej przedsiębiorstw posiadających flotę ponad 21 pojazdów (97,1 proc.) w stosunku do firm dyspo-nujących flotą od 1 do 5 (74 proc.) zna tę formę finansowania służbowych aut.

Carefleet S.A. specjalizuje się w długoterminowym wynajmie floty po-jazdów (Car Fleet Management). Spółka powstała w 2004 roku, poprzez wydzielenie istniejącego w Europejskim Funduszu Leasingowym (od roku 2001) Departamentu Car Fleet Management. Obecnie w Polsce za-rządza flotą ponad 12 147 pojazdów. Posiada oddziały w pięciu miastach (Wrocław, Warszawa, Poznań, Katowice, Gdańsk). Carefleet S.A. należy do Grupy Crédit Agricole, obecnej w 60 krajach Świata. W skład polskiej części grupy wchodzą również Grupa Europejskiego Funduszu Leasingo-wego oraz Crédit Agricole Bank Polska (dawny Lukas Bank). Więcej na: www.carefleet.pl

Frédéric Lustig, prezes Carefleet S.A.

38 MODERN OFFICE MANAGER LISTOPAD/GRUDZIEŃ 2015

FLOTA

Lżejsza, oszczędniejsza, zwrotniejsza i jeszcze bardziej komfortowa - wzorcem dla 11. ge-neracji kompaktowego Opla była wizjonerska Monza Concept zaprezentowana na Salonie Motoryzacyjnym we Frankfurcie w 2013 roku. Każdy podzespół tego samochodu świadczy o dążeniu do zwiększenia efektywności. Także nowa Astra w pełni odpowiada temu zamie-rzeniu: w zależności od wersji wyposażenia, jest ona nawet o 200 kilogramów lżejsza od modelu poprzedniej generacji, głównie za sprawą zupełnie nowej architektury. Końcowym efektem „kuracji odchudzającej” jest poprawa zwrotności i komfortu prowadzenia. Jazda nową Astrą to jeszcze większa przyjemność.

Samochód prowadzi się lepiej również dzięki zespołowi napędowemu nowej Astry, w której montowane są jednostki napędowe zupełnie nowej klasy, o mocy od 70 kW/95 KM do 147 kW/200 KM. Silniki benzynowe i wysokoprężne o po-jemności do 1,6 litra charakteryzują się najwyższą sprawnością, elastyczno-ścią, wysoką kulturą pracy oraz niską emisją hałasu. Zupełnie nowy silnik 1.4 ECOTEC Direct Injection Turbo debiutu-je wraz z nową Astrą. Czterocylindrowa jednostka o lekkiej, w całości aluminio-wej konstrukcji rozwija moc 92 kW/125 KM lub 110 kW/150 KM i maksymalny moment obrotowy do 245 Nm. W zależ-ności od mocy zużycie paliwa w cyklu mieszanym udało się ograniczyć do 4,9 l/100 km (emisja CO2: 114 g/km).

Jakościowy skok Opla w klasie kompaktowej: nowy Opel Astra

Trzycylindrowy silnik 1.0 ECOTEC Di-rect Injection Turbo o mocy 77 kW/105 KM to najbardziej oszczędna jednost-ka benzynowa w ofercie, zużywająca zaledwie 4,2 litra paliwa na 100 kilome-trów (emisja CO2: 96 g/km). Wszystkie wersje „supercichego diesla” 1.6 CDTI o mocy 70 kW/95 KM, 81 kW/110 KM lub 100 kW/136 KM, współpracujące z 6 biegowymi przekładniami manualnymi, emitują CO2 w ilości poniżej 100 g/km. W przypadku najoszczędniejszej z nich zużycie paliwa i emisja CO2 wynoszą odpowiednio 3,4 l/100 km i 90 g/km.Stylistycznie nowa Astra również jest podporządkowana zasadzie pełnej efektywności. Ewolucja koncepcji styli-styki Opla - czyli „rzeźbiarskiego artyzmu połączonego z niemiecką precyzją” -

sprawia, że nowa Astra przyciąga wzrok lżejszą i bardziej sportową sylwetką. Z przodu nowo zaprojektowana podwój-na listwa oraz osłona chłodnicy płynnie przechodzą w matrycowe reflektory o zdecydowanych konturach. Najbar-dziej wyrazistym stylistycznym detalem jest przedzielony słupek C, wywołujący wrażenie, że dach unosi się nad resztą nadwozia. Mierzący 4,37 metra nowy model jest o prawie 5 centymetrów krót-szy od poprzednika i o 2,5 centymetra niższy (do 1,48 metra). Dzięki smuklej-szej, opływowej sylwetce podstawowa wersja nowej Astry osiąga wyjątkowo ni-ski współczynnik oporu aerodynamicz-nego, który wynosi 0,285.Mniejszy z zewnątrz, większy w środ-ku: Inżynierom Opla należy się uznanie za rozwiązanie tej swoistej kwadratury koła. Pasażerowie na tylnej kanapie mają aż o 35 milimetrów więcej miej-sca na nogi niż w poprzednim modelu. Również kokpit został podporządko-wany idei efektywności: liczbę pokręteł i przycisków ograniczono do minimum, a większość funkcji multimedialnych przeniesiono na ekran dotykowy. Ergo-nomia sterowania pozostała na najwyż-szym poziomie przy znacznej poprawie przejrzystości deski rozdzielczej. Na-gradzany system multimedialny Intelli-Link znajduje się pośrodku konsoli cen-tralnej, gdzie jego ekran jest doskonale widoczny i łatwo dostępny dla obsługu-jącego go kierowcy.