19
www.pip.gov.pl Ukazuje się od 1929 roku Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 2018

Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

www.pip.gov.plUkazuje się od 1929 roku

Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 2018

Page 2: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

3IP 5/2018

W numerze

8

Wydawca: Główny Inspektorat PracyRedaktor prowadzący: Beata Pietruszka-Śliwińska. Redaktor techniczny: Jan KlimczakAdres: ul. Barska 28/30, 02-315 Warszawa, tel. 22 39 18 314; [email protected] 0239-3417 Nakład: 1600 egz. Drukarnia: KOLUMB w Chorzowie

Okładka: fot. J. Kałek

W SEJMIE RP

Uroczysta sesja Rady Ochrony Pracy

Apel do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Wiadomości nie tylko z kraju

Urlop a premie i nagrody

Wstrzymać eksploatację

Kto chce karać sam musi być bez winy

Państwowa Inspekcja Pracy na SAWO

SAWO 2018

Upadki z rusztowań

Motywacja przez korzyści

Wyzysk sklepowy

Z archiwum „Inspektora Pracy”

Zwykły dzień inspektora pracy

Wspomnienie

o Edwardzie Zwierzchowskim

Biblioteka

Brak nadzoru przyczyną śmiertelnego

wypadku przy pracy

3

5

6

8

12

15

17

18

20

26

29

30

32

35

36

Sposób ustawieniaoraz eksploatacji

dużej liczby rusztowańpozostawia wiele do

życzenia.

36 Brak nadzoru przyczyną wypadku

20Upadki z rusztowań

W SEJMIE RP

Uroczysta sesja Rady Ochrony PracyOd uczczenia minutą ciszy pamięci tych, którzy zginęli, świadcząc pracę, rozpoczęłasię 26 kwietnia 2018 r. w Sali im. Anny Walentynowicz Kancelarii Prezesa Rady Mini-strów uroczysta sesja Rady Ochrony Pracy, zwołana w związku z obchodami Między-narodowego Dnia Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodowych. Honorowy patronat nad spotkaniem objął marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Sesja zorganizowana została w intencji upamiętnieniaofiar tragicznych zdarzeń związanych z pracą. Połączonabyła z konferencją poświęconą prewencji wypadków przypracy i chorób zawodowych. Zgromadziła parlamentarzy-stów, przedstawicieli ministerstw i urzędów centralnych,związków zawodowych i organizacji pracodawców.

Zwracając się do uczestników spotkania główny in-spektor pracy Wiesław Łyszczek poinformował, że w trakcie ubiegłorocznych kontroli inspektorzy pracy wy-eliminowali bezpośrednie zagrożenia zdrowia i życia 77tys. osób zatrudnionych.

– Jeśli nasze działania ocaliły życie choć jednej spośródtych tysięcy osób, to jest to wartość bezcenna. Każde życie,każdy zagrożony wypadkiem człowiek to osobny powód,by nie przestawać i z pełną determinacją nadal działać narzecz zapewnienia bezpiecznego środowiska pracy. Takiedziałania prowadzimy nieustannie, zarówno poprzez kon-trole i nadzór, jak i przedsięwzięcia prewencyjne oraz szko-lenia – powiedział szef Państwowej Inspekcji Pracy.

Mówiąc o pracownikach, którzy ulegli wypadkom przypracy, wspomniał o osobach niepodlegających ubezpie-czeniu społecznemu – wykonujących pracę na podsta-wie umów o dzieło, w ramach prac społecznie użytecz-nych lub bez jakiejkolwiek umowy. Podkreślił, że gdy doj-dzie do zdarzenia wypadkowego, sytuacja tych osób jestdramatyczna. Brak ubezpieczenia społecznego sprawiabowiem, że w razie wypadku koszty leczenia pokrywasam poszkodowany.

Wiesław Łyszczek zwrócił także uwagę na przypadają-cą w tym roku 100 rocznicę odzyskania niepodległościprzez nasz kraj i zbliżającą się 100 rocznicę powołaniapolskiej inspekcji pracy. Z tej okazji przytoczył 10 przyka-zań bezpieczeństwa pracy obowiązujących w okresiemiędzywojennym i zachowujących do dziś aktualność w kontekście obchodzonego corocznie dnia pamięci oofiarach wypadków.

Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Po-lityki Społecznej Elżbieta Bojanowska stwierdziła, że

12 Wstrzymać eksploatację

Urlop a premie i nagrodyWiele wątpliwości praktycznych sprawia ustalenieprawa do wynagrodzenia za czas urlopu wypoczyn-kowego, a dokładnie rozstrzygnięcie, które składnikimotywacyjne przyznawane pracownikom należy wli-czyć do przedmiotowego wynagrodzenia, a które należy pominąć.

Page 3: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

5IP 5/2018IP 5/20184

My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji ŚwiatowegoDnia Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy, zwracamy się do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z apelem o wsparcie działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy.

Pomimo dynamicznego rozwoju gospodarczego naszego kraju stan bezpieczeństwa i zdrowiapracujących nadal jest daleki od oczekiwań. Codziennie średnio 1 osoba traci życie, a ponad 240 zo-staje poszkodowanych w wypadkach przy pracy. W ostatnim roku niepokojąco wzrosła liczba cięż-kich wypadków przy pracy.

Problemem są również choroby powodowane narażeniem zawodowym pracujących: co tydzień roz-poznaje się je u ok. 40 osób, z czego u co najmniej jednej jest to nowotwór złośliwy. Dodatkowo ponad56% pracujących zgłasza problemy zdrowotne związane z wykonywaną pracą. Wypadki przy pracy i choroby zawodowe są tragedią dla ofiar, ich rodzin i bliskich, a także powodują miliardowe straty w budżecie państwa. Wskazuje to jednoznacznie, że stan dbałości o zdrowie i życie osób pracującychwymaga dalszej poprawy.

Nowe wyzwania stawia zmieniający się szybko świat pracy. Rozpoznanie nowo powstających zagro-żeń w procesach nano- i biotechnologii oraz zagrożeń psychospołecznych związanych z nowymi for-mami organizacji pracy jest konieczne do zapewnienia pracującym jak najlepszych sposobów ochronyzdrowia i wydłużenia okresu ich aktywności zawodowej.

W tej sytuacji konieczna jest partnerska współpraca wszystkich służb, organizacji i instytucji działają-cych w sferze ochrony pracy. Niezbędne jest także zaangażowanie polityków, organów administracjirządowej i samorządowej, pracodawców oraz pracowników.

Szczególnie ważna jest w tym przypadku rola Sejmu RP jako najwyższego organu władzy ustawo-dawczej w państwie. Jego powaga jest gwarantem prowadzenia we właściwym kierunku zmian mają-cych na celu stworzenie w naszym kraju bezpiecznego środowiska pracy. Zmiany legislacyjne musząbyć obecnie nieustającym procesem dostosowywania prawa do dynamicznie zmieniających się tech-nologii i organizacji pracy, a także społecznych zmian demograficznych. Ważne jest, aby obowiązująceprzepisy zapewniały ochronę bezpieczeństwa i zdrowia w pracy wszystkim wykonującym ją osobom.

W dniu upamiętniania ofiar wypadków przy pracy i chorób zawodowych apelujemy do Sejmu o podjęcie tego wyzwania!

W imieniu uczestników uroczystej sesji Rady Ochrony Pracyzwołanej z okazji Dnia Bezpieczeństwa i Ochrony Zdrowia w Pracy

Janusz ŚniadekPrzewodniczący Rady Ochrony Pracy

Warszawa, 26 kwietnia 2018 r.

Apel do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy i Chorób Zawodo-wych sprzyja refleksji nad krokami koniecznymi do podjęciaprzez państwo w celu zwiększenia bezpieczeństwa pracow-ników i przeciwdziałania zagrożeniom zawodowym. Podaładane ZUS za ubiegły rok, według których ogółem w wypad-kach przy pracy poszkodowanych zostało 88 330 osób. Dla661 z nich wypadki zakończyły się ciężkimi obrażeniamiciała, natomiast 269 osób poniosło śmierć. Wskazała, żewskaźnik wypadkowości w Polsce od kilku lat wykazujetendencję malejącą. Jednak w liczbach bezwzględnychwzrosła w ciągu ostatnich 2 lat liczba ofiar śmiertelnych i z ciężkimi obrażeniami.

Jak zapewniła wiceminister pracy, tematyka bezpieczeń-stwa i ochrony zdrowia w pracy jest ważnym elementem po-lityki państwa, a polskie przepisy bhp dostosowane są dostandardów międzynarodowych, w tym dyrektyw Unii Euro-pejskiej. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznejpodejmuje działania ukierunkowane na poprawę stanu wa-runków pracy, takie jak program wieloletni Poprawa bezpie-czeństwa i warunków pracy, koordynowany przez CentralnyInstytut Ochrony Pracy oraz Ogólnopolski Konkurs PoprawyWarunków Pracy

– Rynek pracy podlega ciągłym zmianom. Pojawiają sięnowe materiały, urządzenia, procesy technologiczne. Zmie-nia się organizacja produkcji. Zmiany mogą wprowadzaćnowe zagrożenia. Niezmiernie ważne jest, aby do tempatych zmian dostosować działania prewencyjne i profilaktycz-ne, a także zapewnić niezbędne uregulowania prawne –wskazała Elżbieta Bojanowska.

O działaniach na rzecz bezpieczeństwa i ochrony zdrowiaw pracy mówili również prezesi: Urzędu Dozoru Techniczne-go – Andrzej Ziółkowski i Wyższego Urzędu Górniczego –Adam Mirek oraz członek Zarządu Zakładu UbezpieczeńSpołecznych Dorota Bieniasz.

W trakcie posiedzenia ROP odbyła się uroczystość wręcze-nia przez prezesa Wyższego Urzędu Górniczego Odznak Ho-

norowych Zasłużonego dla Bezpieczeństwa w Górnictwie.Medale odebrali: zastępca przewodniczącego ROP i zarazemdyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowe-go Instytutu Badawczego prof. Danuta Koradecka oraz se-kretarz stanu w Ministerstwie Energii Grzegorz Tobiszewski.

W wygłoszonym w czasie konferencji referacie dyrektorDepartamentu Nadzoru i Kontroli Głównego InspektoratuPracy Jakub Chojnicki przedstawił działania PIP w dziedzi-nie przeciwdziałania wypadkom przy pracy i zapobieganiazagrożeniom zawodowym. Podkreślił m. in., że dla osiągnię-cia trwałej poprawy w zakresie powszechnego przestrzega-nia przepisów bhp szczególnie istotne jest bezpośrednie za-angażowanie pracodawców w zarządzanie bezpieczeń-stwem i higieną pracy.

– Najważniejsza jest świadomość, że obszar potocznieprzez nich zwany bhp to równie istotny aspekt funkcjonowa-nia firmy, jak płynność finansowa, poszerzanie rynków zbytui rozwój firmy – powiedział Jakub Chojnicki.

Podczas uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy głos zabralitakże przedstawiciele partnerów społecznych – centralzwiązkowych i organizacji pracodawców, dzieląc się reflek-sjami na temat dobrych praktyk w zakresie zapobieganiawypadkom i chorobom wśród pracujących.

Uczestnicy sesji w przyjętym apelu zwrócili się do SejmuRzeczypospolitej Polskiej o wsparcie działań na rzecz popra-wy bezpieczeństwa i ochrony zdrowia w pracy. Zwrócili uwa-gę m.in. na nowe wyzwania stawiane przez zmieniający sięszybko świat pracy. Uznali za konieczne rozpoznanie nowopowstających zagrożeń w procesach nano- i biotechnologiioraz zagrożeń psychospołecznych związanych z nowymi for-mami organizacji pracy w celu zapewnienia pracującym jaknajlepszych sposobów ochrony zdrowia i wydłużenia okresuich aktywności zawodowej.

Obradom przewodniczył poseł Janusz Śniadek.

główny specjalista Donat Duczyński

Page 4: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

Wiadomościnie tylko z kraju

Spotkanie koordynatorów do spraw legalności zatrudnieniaW Ośrodku Szkoleń Specjalistycznych Straży Granicznej w Luba-niu 26 i 27 marca br. odbyło się spotkanie koordynatorów dospraw legalności zatrudnienia Straży Granicznej i Państwowej In-spekcji Pracy z udziałem zastępcy głównego inspektora pracyBogdana Drzastwy oraz dyrektora Zarządu do Spraw Cudzo-ziemców Komendy Głównej Straży Granicznej płk SG AndrzejaJakubaszka. Obecni byli również przedstawiciele resortu pracy,Urzędu do Spraw Cudzoziemców, urzędów wojewódzkich, po-wiatowych urzędów pracy oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecz-nych. Spotkanie poświęcone było wykonywaniu pracy przez cu-dzoziemców w Polsce oraz wymianie doświadczeń pomiędzy or-ganami i służbami kontrolnymi, a także urzędami zajmującymi sięproblematyką legalizacji pobytu i zatrudnienia obcokrajowców.Jarosław Leśniewski, dyrektor Departamentu Legalności Za-trudnienia GIP, przedstawił wnioski z kontroli legalności zatrud-nienia i wykonywania pracy przez cudzoziemców w 2017 r. orazgłówne założenia kampanii „Pracuję legalnie!”. Płk SG Andrzej Ja-kubaszek omówił m.in. sytuację migracyjną na terytorium RP

w latach 2015-2017. Ocenę funkcjonowania znowelizowanychprzepisów ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynkupracy w zakresie zatrudniania cudzoziemców zaprezentowałaMagdalena Sweklej, zastępca dyrektora Departamentu RynkuPracy MRPiPS. Natomiast doświadczenia inspekcji pracy w tym

poświęcone m.in. roli związków zawodowych wewspółczesnej gospodarce, wizerunkowi związków za-wodowych i sytuacji młodych pracowników na rynku

IP 5/2018IP 5/2018

zakresie omówił Jarosław Cichoń, główny specjalista w Departamencie Legalności Zatrudnienia GIP. MichałBłeszyński, zastępca dyrektora Departamentu Legali-zacji Pobytu Urzędu ds. Cudzoziemców, przybliżył pro-blematykę przekroczenia warunków udzielonego ze-zwolenia na pobyt czasowy i pracę na terytorium RP.

Spotkanie Grupy ADCOGrupa Współpracy Administracyjnej ADCO zajmującasię środkami ochrony indywidualnej spotkała się 19-20kwietnia br. w Malmö. Przedmiotem posiedzenia byłysprawy poruszane podczas ostatniego spotkania grupyroboczej do spraw środków ochrony indywidualnej,które miało miejsce w marcu br. w Brukseli oraz inne,które wpłynęły do Grupy ADCO (zgłaszane przez człon-ków grupy oraz inne podmioty). W czasie spotkaniaomawiano również zagadnienia związane z wejściem wżycie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady(UE) 2016/425 z dnia 9 marca 2016 r. w sprawie środkówochrony indywidualnej oraz uchylenia dyrektywy Rady89/686/EWG. Ze strony Państwowej Inspekcji Pracy wspotkaniu uczestniczyła Bogumiła Podyma-Szczerba,starszy inspektor pracy – specjalista z Okręgowego In-spektoratu Pracy w Szczecinie.

Wicedyrektor Departamentu Prewencji i Promocji GIP WojciechGonciarz odczytał list szefa inspekcji pracy oraz wygłosił wykład„Przeciwdziałanie stosowaniu umów cywilnoprawnych do zatrud-nienia pracowniczego w praktyce Państwowej Inspekcji Pracy.”Podczas konferencji poruszano bieżące problemy z wykorzystywa-niem w zatrudnianiu umów prawa cywilnego, zwłaszcza umów o świadczenie usług i umów o dzieło. Przedstawiono również nowekoncepcje w nauce w tym zakresie. Prelegenci i uczestnicy dysku-towali m.in. o definiowaniu umów o dzieło i umów zlecenia, po-zwalającym odróżnić je od siebie i od umów o pracę. Okręgowy In-spektorat Pracy w Łodzi był reprezentowany przez okręgowego in-spektora pracy w Łodzi Andrzeja Świderskiego, zastępcę Graży-nę Ślawską oraz liczne grono inspektorów pracy. Starszy inspektorpracy – główny specjalista Renata Kuczewska-Łaguniak zapre-zentowała osiągnięcia OIP w Łodzi dotyczące przekształceniaumów o dzieło i umów zlecenia w stosunki pracy oraz aspektyprawne i faktyczne dotyczące tego zagadnienia w działalności in-spektorów pracy i w postępowaniu przed sądami pracy. Konferen-cja ma być kontynuowana 16 listopada br. w Poznaniu, a jej organi-zatorem będzie prof. UAM dr hab. Anna Musiała. Dotyczyć będziezatrudnienia niepracowniczego i samozatrudnienia.

Dla przyszłych rzemieślnikówPomorska Izba Rzemieślnicza Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Gdańsku przy współpracy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku od 18 lat organizują regionalny konkurs wiedzy o zasa-dach bezpieczeństwa i higieny pracy dla uczniów z zakładów rze-mieślniczych „Bezpiecznie od startu”. W tym roku brało w nim udział13 uczniów, którzy odpowiadali na 40 pisemnych pytań z zakresuprawnej ochrony pracy oraz przepisów i zasad bezpieczeństwa i hi-gieny pracy. Do kolejnego etapu zakwalifikowała się najlepszaszóstka uczestników, którzy zmierzyli się w dogrywce z pytaniamiustnymi, po 3 dla każdego. Komisja konkursowa, pod przewodnic-twem starszego inspektora pracy w OIP w Gdańsku Renaty Masz-tak, wyłoniła finalistów tego etapu konkursu. Pierwsze miejsce zająłMateusz Mencel, drugie Daria Furman, a kolejne: Karolina Szy-dłowska, Natalia Wróblewska, Adam Czaja i Marcin Pytlak.

7

O ocenie ryzyka zawodowegoU podstaw nowoczesnego zarządzania bezpieczeń-stwem pracy i ochrony zdrowia osób zatrudnionych w milionach przedsiębiorstw otwartego rynku Unii Eu-ropejskiej leży ocena ryzyka zawodowego. Mimo żekoncept ten stał się wspólnotowym prawem w momen-cie przyjęcia dyrektywy ramowej 89/391/EEC, wielu pra-codawców wciąż nie wykorzystuje oceny ryzyka do rze-telnej identyfikacji zagrożeń i poszukiwania adekwat-nych środków profilaktycznych. Przedstawiciele państwczłonkowskich UE podzielają również opinię, że kontrolajakości oceny ryzyka zawodowego przez inspektorówpracy, szczególnie w obszarze zagrożeń mięśniowo-szkieletowych, a także zagrożeń psychospołecznych, niema wystarczającego oparcia w metodyce. Dla wsparciadziałań inspektorów pracy w całej Unii Europejskiej gru-pa robocza SLIC-EMEX stara się przygotować użyteczneporadniki wyposażone w listy kontrolne i zbiory do-brych praktyk. W pracach grupy, w dniach 17 i 18 kwiet-nia br. w Luksemburgu, wzięli udział przedstawiciele PIP:Iwona Hadacz, wicedyrektor Departamentu Kadr i Szkoleń GIP oraz Paweł Rozowski, starszy inspektorpracy z Sekcji Budowlanej OIP w Warszawie. Prace grupyodnośnie do czynników psychospołecznych wspieraAnna Kucharska, psycholog, pracownik OIP w Lublinie.

6

Młodzi związkowcyW warszawskim Centrum Partnerstwa Społecznego„Dialog” 11 i 12 kwietnia br. miała miejsce konferencjaForum Młodych NSZZ „Solidarność” z udziałem główne-go inspektora pracy Wiesława Łyszczka. Temat spotka-nia brzmiał: „Młodzi w dialogu – dialog o młodych”. PiotrDuda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidar-ność”, podkreślił wagę, jaką związek przykłada do pozy-skiwania nowych młodych członków. Przypomniał, żeSekcja Młodych NSZZ „Solidarność” powstała przed trze-ma laty uchwałą Komisji Krajowej. W trakcie dwudnio-wej konferencji odbyło się kilka paneli dyskusyjnych i debat z udziałem ekspertów zewnętrznych, reprezen-tujących Kancelarię Prezydenta RP, Ministerstwo Inwe-stycji i Rozwoju, Ministerstwo Rodziny, Pracy i PolitykiSpołecznej oraz Państwową Inspekcję Pracy. Były one

O nietypowych stosunkachzatrudnieniaW Łodzi 18 kwietnia br. pod patronatem głównego in-spektora pracy Wiesława Łyszczka odbyła się I Ogólno-polska Konferencja Naukowa z cyklu „Nietypowe stosun-ki zatrudnienia”, zorganizowana przez Katedrę Prawa Pra-cy Uniwersytetu Łódzkiego oraz Zakład UbezpieczeńSpołecznych. Tematem przewodnim konferencji byłostosowanie umów cywilnoprawnych w świetle przepi-sów prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. W konferen-cji wzięli udział przedstawiciele nauki, judykatury, Zakła-du Ubezpieczeń Społecznych i innych środowisk bezpo-średnio zainteresowanych przedmiotową problematyką.

Page 5: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

9IP 5/2018IP 5/20188

datkowo należy wskazać, że na mocy postanowień pkt 8 § 6wskazanego rozporządzenia wyłączono również nagrody z zakładowego funduszu nagród czy należności przysługują-ce z tytułu udziału w zysku lub w nadwyżce bilansowej. Przy-toczone regulacje § 6 rodzą wątpliwości, czy tzw. premieuznaniowe należy zaliczać do wynagrodzenia urlopowegoczy też nie. Wystarczy przypomnieć wyrok Sądu Najwyższe-go z dnia 20 lipca 2000 r.2, zgodnie z którym tak zwana pre-mia uznaniowa, która nie ma charakteru roszczeniowego,nie stanowi składnika wynagrodzenia za pracę i wobec tegonie mieści się w pojęciu wynagrodzenia urlopowego. Z koleiw wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22 września 2000 r.3

wskazano na konieczność uwzględniania w wynagrodzeniuurlopowym premii wypłacanej co pewien czas za okresyzróżnicowane co do ich długości, akcentując aspekt perio-dyczności świadczenia. W tym samym rozporządzeniu w § 7postanowiono, że składniki wynagrodzenia określone w staw-ce miesięcznej w stałej wysokości uwzględnia się w wynagro-dzeniu urlopowym w wysokości należnej pracownikowi w miesiącu wykorzystywania urlopu. Dodatkowo, zgodnie z § 8, dokonano rozstrzygnięcia, zgodnie z którym w przypad-ku składników zmiennych, przysługujących za okresy niedłuższe niż jeden miesiąc, należy uwzględnić w wysokościłącznej wypłaconej pracownikowi w okresie 3 miesięcy kalen-darzowych poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu. W przypadku znacznych różnic umożliwiono pracodawcy za-stosowanie wydłużenia okresu, z którego można uwzględnićskładniki zmienne; przewidziano bowiem zastosowanie mak-symalnie 12-miesięcznego okresu poprzedzającego miesiącrozpoczęcia urlopu.

Premie, nagrody, bonusy…

Obowiązujące przepisy prawa pracy umożliwiają praco-dawcom stosowanie bardzo szerokiego wachlarza rozwią-zań płacowych. W wielu przypadkach pracownik ma prawonie tylko do wynagrodzenia zasadniczego, które zostałoustalone w umowie o pracę, lecz także do premii czy nagród,

których charakter niekiedy budzi wiele wątpliwości. Kon-strukcja prawna wprowadzanych rozwiązań bywa niekiedytak złożona, że znacząco utrudnia odpowiedź na pytanie, czydane świadczenie należy wliczyć do wynagrodzenia urlopo-wego czy też nie. Sytuacja taka jest następstwem braku defi-nicji legalnej wynagrodzenia za pracę, a tym bardziej premiirozumianej jako element motywacyjny. W przypadku wpro-wadzenia klasycznej, comiesięcznej premii regulaminowej,której zasady przyznawania są jasne i ściśle określone, wli-czenie jej do wynagrodzenia urlopowego jest oczywiste i niebudzi zastrzeżeń. Więcej pytań pojawia się w przypadku tzw.premii uznaniowych, które ze względu na zapisy zawarte w wewnątrzzakładowych źródłach prawa pracy rodzą wąt-pliwości, czy należy je wliczać do wynagrodzenia urlopowe-go czy też nie. Wątpliwości te wynikają z faktu, że pracodaw-cy, wprowadzając takie rozwiązania, nierzadko określają jejako premie uznaniowe, ale w regulaminach wskazują precy-zyjne kryteria ich przyznawania, np. osiągnięte poziomysprzedaży, zysku czy obrotu. Jednocześnie zawierają zapisy,zgodnie z którymi świadczenie to ma charakter uznaniowy, a jego przyznanie zależy od woli i ostatecznej decyzji praco-dawcy bądź bezpośredniego przełożonego. Powstaje więcpytanie, czy takie świadczenie nie stanowi nagrody, a za takąuważają ją niekiedy pracodawcy. Przypomnieć należy, żezgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego, premia stanowiczęść wynagrodzenia za pracę, zaś prawo podmiotowe dożądania premii powstaje wówczas, gdy odpowiednie akty(lub oświadczenia woli pracodawcy) przewidują z góry skon-kretyzowane i zobiektywizowane wskaźniki premiowania, a wskaźniki te zostały przez pracownika spełnione. Osiągnię-cie dodatniego wyniku ekonomiczno-finansowego (bezwzględu na definicję tego pojęcia) jest niewątpliwie kryte-rium obiektywnym, konkretnym i sprawdzalnym. Dlategoświadczenie uzależnione od spełnienia takiego warunku na-leży kwalifikować jako premię4.

Dodatkowo coraz częściej można spotkać inne świadczeniapieniężne przyznawane pracownikom, o charakterze hybry-dowym, które łączą elementy premii i nagród, a przybierają

Podstawową cechą sto-sunku pracy jest wyko-nywanie pracy, za którąotrzymujemy wynagro-dzenie. Szczególną ce-chą stosunku pracy na-tomiast jest otrzymywa-nie wynagrodzenia zaczas, kiedy pracy nieświadczymy, pod warun-kiem że przepis przy-znaje nam prawo do takiego świadczenia.

Prawo pracy

Urlop a premie i nagrody

Łukasz Paroń

Wynagrodzenie za czas urlopu wypo-czynkowego stanowi bardzo ważny rodzajwynagrodzenia, który otrzymuje upraw-niony pracownik w okresie przebywania naurlopie wypoczynkowym. Jest to wyróżnia-jące rozwiązanie typowe dla zatrudnieniapracowniczego. Wiele wątpliwości prak-tycznych sprawia jednak ustalenie prawado wynagrodzenia za czas urlopu wypo-czynkowego, a dokładnie rozstrzygnięcie,które składniki motywacyjne przyznawanepracownikom należy wliczyć do przedmio-towego wynagrodzenia, a które należy po-minąć. Pracodawcom przyznano bowiembardzo szerokie uprawnienia w procesiekształtowania wynagrodzenia za pracę i in-nych świadczeń związanych z pracą. Owaswoboda zakładowa spowodowała po-wstanie wielu rozmaitych rozwiązań praw-nych określanych mianem premii, premiiregulaminowych, premii uznaniowych, na-gród czy bonusów. Uwzględnienie po-szczególnych z tych świadczeń w wynagro-dzeniu urlopowym wymaga dokładnejanalizy, i to obejmującej zarówno prawnąjego regulację, jak i faktyczne zasady przy-znawania, a z tym często są trudności.

Co obejmuje wynagrodzenieurlopowe?

Wynagrodzenie za czas urlopu wypo-czynkowego, zgodnie z art. 172 Kodeksupracy, powinno być tak ustalone, jak gdybypracownik w tym czasie pracował. Przyto-czone zdanie wyraża ogólną ideę ustawo-dawcy, niewątpliwie słuszną, aczkolwieknieskonkretyzowaną. Przepis zawiera rów-nież zdanie drugie, zgodnie z którym

zmienne składniki wynagrodzenia mogąbyć obliczane na podstawie przeciętnegowynagrodzenia z okresu 3 miesięcy po-przedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu;w przypadkach znacznego wahania wyso-kości wynagrodzenia okres ten może byćprzedłużony do 12 miesięcy. Na podstawiedelegacji ustawowej zawartej w artykule173 k.p. wydane zostało rozporządzenieMinistra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowychzasad udzielania urlopu wypoczynkowego,ustalania i wypłacania wynagrodzenia zaczas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnegoza urlop, które zawiera dodatkowe wytycz-ne w przedmiocie ustalania prawa pracow-nika do wynagrodzenia za urlop wypo-czynkowy. W § 6 rozporządzenia wskazano,że wynagrodzenie urlopowe ustala się z uwzględnieniem wynagrodzenia i innychświadczeń ze stosunku pracy, z wyłącze-niem enumeratywnie wskazanych rodza-jów. Jak słusznie podkreśla Ewa Wronikow-ska1, wynagrodzenie urlopowe powinnoobejmować wynagrodzenie za pracę wy-konaną oraz takie składniki, które nie sta-nowią ekwiwalentu za wykonaną pracę, alepozostają w związku z wykonywaną pracą;z zastrzeżeniem, że powinno mieć charak-ter stale powtarzający się, periodyczny. Wy-łączeniem powinny być objęte świadczeniaokazjonalne czy niepowtarzające się. Roz-porządzenie wskazuje takie sytuacje, czynito jednak w sposób nieprecyzyjny. Wśródwymienionych przypadków szczególnewątpliwości budzi pkt 1, przewidujący wy-łączanie jednorazowych lub nieperiodycz-nych wypłat za spełnienie określonego za-dania bądź za określone osiągnięcie. Do-

Page 6: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

1110

współżycia społecznego, funkcja ochronna prawa pracy, jaki efektywność systemów motywacyjnych wynagrodzeń wy-magają tego, aby pracownik nie był poddawany samowolidecyzyjnej pracodawcy w zakresie przyznawanych świad-czeń. Praktyki takie w istocie przeczą zasadom prawa pracy i sprawiedliwej oraz obiektywnej ocenie pracownika. Cowięcej, działanie takie świadczy o braku transparentności w wynagradzaniu, co w negatywny sposób przekłada się naefektywność świadczonej przez pracowników pracy, zwłasz-cza w kontekście jakości.

Przedstawione spojrzenie Sądu Najwyższego na sposób od-różnienia premii od nagrody nie jest jedynym spostrzeżeniemistotnym dla rozpatrywanego zagadnienia wliczania premiido wynagrodzenia urlopowego. Inną cenną uwagą jest pod-ważenie celowości stosowanego dychotomicznego podziałuświadczeń motywacyjnych na nagrody i premie regulamino-we. W ocenie sądu stale rosnący stopień skomplikowania sto-sunków społecznych może skutkować niemożnością zalicze-nia określonego świadczenia do kategorii premii regulamino-wych, ale jednocześnie nie oznacza, iż dane świadczenie bę-dzie kategoryzowane jako nagroda. Konkretne świadczeniewypłacane przez pracodawcę może być bowiem innym niżpremia regulaminowa składnikiem wynagrodzenia albo in-nym świadczeniem związanym z pracą. Stwierdzenie, że ele-ment „wynagrodzeniowy” świadczenia zwanego nagrodą macharakter dominujący, może spowodować sytuację, w którejpracownik nabędzie prawo do tego świadczenia. W takimprzypadku przyznawanie pracownikowi nagrody pozostajepoza dyspozycją art. 105 k.p., a taka należność – ze względu na

swoją istotę – stanie się częścią jego wynagrodzenia za pracę.Uwaga ta jest szczególnie cenna w kontekście sygnalizowane-go wcześniej problemu wzrastającej różnorodności świad-czeń pieniężnych o charakterze motywacyjnym, które niekie-dy wręcz przyjmują postać hybrydową.

Podsumowanie

Prezentowane rozstrzygnięcie sądowe akcentuje zmie-niające się środowisko społeczno-gospodarcze, które istot-nie wpłynęło na sposoby wynagradzania pracowników, a w szczególności na sposoby ich motywowania. Wyrok tenjednak przede wszystkim uwypukla konieczność zmiany spoj-rzenia na dotychczasowe pojmowanie wynagrodzeń pracow-niczych, przede wszystkim w zakresie premii i nagród. Premieuznaniowe i regulaminowe to już nie jest wystarczający po-dział, a na pewno nie daje on odpowiedzi na pytanie o kwali-fikację prawną wielu pojawiających się świadczeń pienięż-nych. Praktyka kontrolna wskazuje na mnogość rozmaitychpostaci świadczeń motywacyjnych, których ujęcie czy zdefi-niowanie ściśle w kategorii premii lub nagrody jest trudne.

W świetle przedstawionego orzeczenia można sformuło-wać uzasadnioną tezę, iż nagrody to świadczenia wyjątkowei ekstraordynaryjne, przyznawane pracownikom za ponad-standardowe wyniki w pracy, podejmowanie szczególnychwyzwań i wzorowe osiągnięcia. Premie natomiast to typowyskładnik wynagrodzenia za pracę, za sumienne, terminowe,standardowe, oczekiwane w ramach zobowiązania staran-nego działania wykonywanie uzgodnionych w treści umowyo pracę obowiązków służbowych. W zakresie kwalifikowal-ności do wynagrodzenia urlopowego uznać należy, że na-grody utożsamiane w myśl koncepcji art. 105 k.p. nie będąmogły być do niego wliczane. Natomiast premie, regulami-nowe czy uznaniowe, przyznawane regularnie za wykony-waną pracę, stosowane w zakładzie na zasadzie powszech-ności i adresowane do zbiorowości pracowników, powinnybyć uwzględniane jako element wynagrodzenia, które pra-cownik otrzymałby, gdyby w tym czasie pracował. Stosow-nie do dyspozycji art. 172 k.p.

starszy inspektor pracy – główny specjalista Łukasz ParońOIP Wrocław

Przypisy

1 E. Wronikowska, Akty wykonawcze do Kodeksu pracy. Ko-mentarz, Warszawa 2009, s. 163.

2 Sygnatura akt I PKN 17/00.3 Sygnatura akt I PKN 33/00.4 Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2000 r., sygn.

akt I PKN 681/99.5 Sygnatura akt III PK 30/16.

postać tzw. nagród z konkursów wewnątrzzakładowych.Przykładowo pracodawca ogłasza konkurs dla pracownikówdepartamentu sprzedaży detalicznej. Zgodnie z założeniamizostaje nim objęty każdy pracownik prowadzący taką sprze-daż. Regulamin konkursu określa, iż ma on charakter comie-sięczny i zakłada przyznanie nagród pracownikom najlepiejsprzedającym produkty oferowane przez pracodawcę. W re-gulaminie znajduje się tabela określająca poziomy sprzeda-ży, po przekroczeniu których pracownikowi będzie przysłu-giwała nagroda, oraz wskazująca wysokość nagrody. Pra-cownicy dokonujący sprzedaży i spełniający wolumenysprzedaży określone w regulaminie otrzymują comiesięcznenagrody. Regulaminy konkursowe zawierają niekiedy dodat-kowe zastrzeżenia, zgodnie z którymi spośród wszystkichpracowników uczestniczących w konkursie na koniec rokuzostanie wyłoniona grupa 3 najlepszych sprzedawców, któ-rzy otrzymają roczne nagrody pieniężne. Wobec takich roz-wiązań rodzą się dalsze wątpliwości co do prawnej kwalifika-cji tego rodzaju świadczeń pracowniczych, a co za tym idziesposobu ich rozliczania w wynagrodzeniu urlopowym.

Nagroda jest wyjątkowa

Problem premii uznaniowych, regulaminowych czy na-gród był wielokrotnie poruszany w orzecznictwie Sądu Naj-wyższego. Bardzo interesujący jest jednak niedawno zapa-dły wyrok, który postrzega problematykę premii uznanio-wych oraz regulaminowych w kontekście zmieniających sięwarunków wynagradzania. Otóż w wyroku Sądu Najwyższe-go z dnia 5 grudnia 2016 r.5 zwrócono szczególną uwagę naróżnice pomiędzy nagrodami a premiami w kontekście prze-słanek i celowości ich przyznawania. Sąd dokonał rozróżnie-nia nagrody od premii przez pryzmat art. 105 Kodeksu pracy,a więc przepisu, który wskazuje, kiedy pracownikom przy-znaje się nagrody. Zgodnie z tym przepisem nagrody i wy-różnienia mogą być przyznawane pracownikom, którzyprzez wzorowe wypełnianie swoich obowiązków, przejawia-nie inicjatywy w pracy i podnoszenie jej wydajności oraz ja-kości przyczyniają się szczególnie do wykonywania zadańzakładu pracy. Brzmienie przepisu wskazuje więc wyraźnie,co również zaakcentował skład orzekający, że nagroda przy-sługuje za wzorową pracę, szczególne osiągnięcia. Możnastwierdzić, że jest ekstraordynaryjnym świadczeniem pie-niężnym doceniającym wyjątkowy wkład pracownika w funkcjonowanie zakładu pracy. Nagrody są wyjątkowymiświadczeniami, natomiast wynagrodzenie za pracę, w tymrównież premie, są świadczeniami z tytułu zwykłego wyko-nywania zobowiązań pracowniczych wynikających z umowyo pracę, z uwzględnieniem wytycznych zawartych w art. 100k.p. Do takich należy zaliczyć przede wszystkim sumienne i staranne wykonywanie pracy (art. 100 § 1 k.p.). W wywodzie

Sądu Najwyższego podkreślono, że nagrody są to świadcze-nia, które mogą być przyznawane za to, co wykracza poza ka-talog czynności, do których pracownik zobowiązał się, za-wierając umowę o pracę, a więc za to, co przekracza jego(zwyczajne) obowiązki; takim zwyczajnym obowiązkiem jestsumienność i staranność działania w trakcie wykonywaniaobowiązków pracowniczych. Inaczej rzecz ujmując, nagrodysą przeznaczone dla pracownika wyłącznie za ponadstan-dardowe wykonywanie obowiązków a nie za „zwykłe” świad-czenie pracy. Ciekawa jest konkluzja Sądu Najwyższego.Otóż w jego ocenie nagrody nie powinny dotyczyć wszyst-kich albo większej liczby pracowników u danego pracodaw-cy. Sąd kwestionuje powszechną praktykę wielu pracodaw-ców polegającą na szerokim stosowaniu nagród, nagróduznaniowych czy premii uznaniowych. Takie postępowaniestanowi bowiem odstępstwo od zasady, że za pracę (zwłasz-cza wykonaną) należy się wynagrodzenie, a nie świadczeniepozostawione swobodnemu uznaniu pracodawcy. Ponadtokonsekwencją szerokiego posługiwania się nagrodami jestnieusprawiedliwione rozszerzenie „władztwa dystrybutyw-nego” pracodawcy, wyrażającego się w uzależnieniu świad-czenia mającego w istocie odwzajemniać pracę pracownikaod swobodnego uznania pracodawcy i tym samym podda-nia pracownika jego arbitralnej woli. Jakkolwiek cały prezen-towany judykat jest bardzo interesujący, to jednak uwaga o nieuzasadnionym rozszerzaniu kompetencji pracodawcyw przedmiocie arbitralnych decyzji płacowych w postaci na-gród czy premii uznaniowych zasługuje na szeroką i szcze-gólną aprobatę. Wydaje się bowiem, że zarówno zasady

Page 7: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

12 IP 5/2018IP 5/2018

cyzję wstrzymującą prace inspektor pracy wydawał, gdy za-grożenie wynikało np. z braku osłony przy maszynie używa-nej w procesie pracy, czy też z powodu niewłaściwego posłu-giwania się maszyną w procesie pracy, np. niezamknięciuosłony w trakcie wykonywania procesu. Koncepcja ta zostałautrzymana dla środków wydawanych po 2007 roku wbrewkonkluzji, że rodzaj wydanej decyzji powinien zależeć odźródła zagrożenia.

Co do zasady od 2007 roku decyzje z art. 11 pkt 2 ustawypowinny dotyczyć sytuacji, gdzie źródło zagrożenia jestzwiązane ze sposobem wykonywania pracy, a decyzje z art.11 pkt 3 ustawy – gdy źródło zagrożenia jest związane ze sta-nem technicznym maszyny lub urządzenia, niezależnie, czyjakaś osoba wykonuje pracę przy maszynie lub urządzeniu,czy też maszyna lub urządzenie nie wymaga stałej obsługi.Rozgraniczenie to jest bardzo istotne z praktycznego punktuwidzenia. Przy aktualnej praktyce stosowania art. 11 pkt 2 i 3ustawy wstrzymanie pracy następuje w każdym przypadku,gdy praca stwarza zagrożenie życia lub zdrowia, niezależnie,czy zagrożenie pochodzi od maszyny lub urządzenia czy teżsposobu wykonywania pracy. Jeśli pracownik wykonuje pra-cę np. z pilarką stołową posiadającą uszkodzoną osłonę gór-ną tarczy piły (kaptur), inspektor pracy wydaje decyzjęwstrzymującą pracę, wskazując jako przyczynę wstrzymaniapracy uszkodzenie osłony. Decyzję taką wydaje, mimo że za-grożenie jest bezpośrednio związane z wadą maszyny. Takąsamą decyzję wstrzymującą pracę wyda, jeśli stwierdzi, żepracownik obsługujący maszynę prowadzi proces cięcia z nieprawidłowo ustawionym kapturem tarczy piły. Należyjednakże zauważyć, że w pierwszym przypadku nieprawi-dłowość wynikała z wady maszyny (czynnika materialnego),a w drugim z nieprawidłowego sposobu prowadzenia pro-cesu pracy. W obu przypadkach praca z użyciem maszynyzostaje wstrzymana. Jednakże w pierwszym przypadku re-

alizacja decyzji wymaga ingerencji w stan techniczny maszy-ny, tj. wymianę osłony na nową, a w drugim wystarczy jedy-nie odpowiednie ustawienie osłony względem stołu robo-czego i obrabianego materiału. Z tego powodu po 2007 rokudecyzja odnosząca się do pierwszej sytuacji powinna zostaćuregulowana na podstawie art. 11 pkt 3 ustawy o PIP, gdyżzagrożenie jest bezpośrednio związane z czynnikiem mate-rialnym.

Rozważanie wydaje się czysto akademickie. W efekcie w obu przypadkach eliminowane jest zagrożenie, gdyż de-cyzja w obu przypadkach de facto nakazuje wyposażeniemaszyny w nową osłonę. Nie można uznać za wadliwy do-tychczas przyjęty sposób eliminacji zagrożenia przez inspek-tora pracy. Należy jednak wskazać, że wstrzymanie eksplo-atacji jest decyzją przedmiotowo bardziej właściwą, gdyżprzedmiotem jest tu czynnik materialny, a nie proces pracy.

Osadzenie w przepisach

W tym kontekście ważne jest przypomnienie przepisówzwiązanych z bezpieczeństwem użytkowania maszyn i urzą-dzeń oraz bezpieczeństwem prowadzenia procesów pracy,w tym oceny ryzyka zawodowego. W aktualnym stanie praw-nym należy wyraźnie odróżnić bezpieczeństwo związane z technicznym stanem maszyn i urządzeń od bezpieczeń-stwa związanego ze sposobem ich użytkowania. Stan tech-niczny maszyny lub urządzenia, w szczególności zgodność z instrukcją, jest elementem wyjściowym w ocenie bezpie-czeństwa pracy. Jeśli maszyna lub urządzenie nie odpowia-da wymaganiom określonym w przepisach dotyczącychbezpieczeństwa eksploatacji, szczególnie gdy nie spełniawymagań określonych przez producenta w instrukcji, po-winna zostać wycofana z użytkowania do momentu, ażuchybienia zostaną usunięte. Podstawą prawną są tu przepisy

W 2009 roku ukazała się wkładka do „In-spektora Pracy” pod tytułem Zakres pod-miotowy nakazu inspektora pracy i okręgo-wego inspektora pracy1. Wskazano tam, żedecyzja z art. 11 pkt 3 ustawy o PaństwowejInspekcji Pracy (dalej zwana ustawą)2 po-winna być wydana, gdy stwierdza się za-grożenie, a nie ma osoby, która wykonujepracę przy maszynie lub urządzeniu. Sta-nowisko wyrażone przez autorów spowo-dowało przyjęcie przez środowisko inspek-torów pracy koncepcji, że decyzja możebyć wydawana wyłącznie, gdy nie ma oso-by, która wykonuje pracę przy maszynielub urządzeniu. Taką praktykę należy uznaćza niesłuszną. We wskazanym tekście czy-tamy, że zakres przedmiotowy decyzji z art.11 pkt 3 ustawy dotyczy sytuacji, w którychpodczas kontroli nie stwierdzono wykony-wania pracy osób, a stan bezpośredniegozagrożenia powstaje z powodu eksploata-cji lub ewentualnej eksploatacji maszynylub urządzenia. Pozwala więc na zastoso-wanie tego rodzaju decyzji w okoliczno-ściach, kiedy sama ocena stanu technicz-nego maszyny lub urządzenia wskazuje nastworzenie bezpośredniego zagrożenia w momencie jej uruchomienia czy podję-cia pracy. Zakres przedmiotowy tej decyzjima więc charakter komplementarny w sto-sunku do zakresu decyzji wstrzymania i skierowania do innych prac.

Stanowisko zaprezentowane przez auto-rów w zakresie komplementarności decyzjiwstrzymania eksploatacji w stosunku dowstrzymania prac nie znajduje uzasadnie-nia ani w samej konstrukcji przepisu, anicelowości jego ustanowienia. Ma ono ra-czej charakter historyczny, wynikający

z faktu, że decyzja wstrzymania prac wystę-powała w ustawie o PIP już przed 2007 ro-kiem, a decyzja wstrzymania eksploatacjipojawiła się dopiero w 2007 roku w celuumożliwienia oddziaływania inspektorówpracy w sytuacji, gdy maszyna lub inneurządzenie stwarza zagrożenie, lecz jegofunkcjonowanie nie jest związane z bezpo-średnią interakcją człowiek – maszyna, tj.praca maszyny odbywa się bez bezpośred-niego związku z jej obsługą przez człowie-ka. Do 2007 roku inspektorzy pracy w ta-kich przypadkach zmuszeni byli posiłko-wać się art. 108 k.p.a.

Należy się zgodzić z autorami artykułu,że inspektor pracy, oceniając stan faktycz-ny w ramach kontroli, rozstrzyga kwestięwydania decyzji o ustalenie źródła bezpo-średniego zagrożenia – czy wynika ono z pracy człowieka czy też eksploatowaniaurządzeń i maszyn technicznych.

Źródła zagrożenia

Wprowadzenie decyzji wstrzymującejeksploatację przyniosło możliwość nowe-go podejścia do kwestii regulacji nieprawi-dłowości w zakresie bezpieczeństwa i hi-gieny pracy. Pozwala na rozgraniczenie od-działywania administracyjnego w zależno-ści od źródła zagrożenia. Do 2007 roku ad-ministracyjne reagowanie mogło odbywaćsię jedynie poprzez wstrzymanie pracy –niezależnie od tego, czy zagrożenie byłozwiązane z technicznymi niedociągnięcia-mi w maszynie lub urządzeniu używanymw procesie pracy czy też ze sposobem wy-konywania pracy. Tego samego rodzaju de-

Dariusz SmolińskiDecyzje nakazowe

Wstrzymać eksploatację

Zmiana ustawy o Pań-stwowej Inspekcji Pracy,jaka miała miejsce w2007 roku, wprowadziłanowe rodzaje decyzji na-kazowych wydawanychprzez inspektorów pracy.Jedna z nich zostałaokreślona w art. 11 pkt 3i dotyczyła nakazuwstrzymania eksploata-cji maszyn i urządzeń w sytuacji, gdy ich eks-ploatacja powoduje bez-pośrednie zagrożenie życia lub zdrowia ludzi.

13

Page 8: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

15IP 5/2018IP 5/201814

bezpośrednio odnoszące się do wymagań dotyczącychużytkowania maszyn i urządzeń, w tym zasadniczych i mini-malnych wymagań stawianych maszynom i innym urządze-niom technicznym. Tym samym działanie administracyjneinspektora pracy powinno w tym zakresie dotyczyć bezpo-średnio maszyny lub urządzenia, a nie całego procesu pracy.Oczywiste jest, że jeśli decyzją wstrzymamy eksploatacjęmaszyny lub urządzenia wykorzystywanego w procesie pra-cy, to w efekcie wstrzymujemy proces pracy. Jednak przed-miotowo decyzja ta będzie jednoznacznie odnosiła się domaszyny lub urządzenia, a nie procesu pracy z wykorzysta-niem danej maszyny lub urządzenia. Decyzja „wstrzymaćeksploatację pilarki stołowej” z powodu uszkodzonej osłonygórnej de facto wstrzyma pracę z użyciem tej pilarki, będzieona jednak wstrzymywała pracę z użyciem pilarki niezależ-nie od tego, w stosunku do kogo zagrożenie to może się ak-tywizować. Bezprzedmiotowość decyzji nie wystąpi także w przypadku zaprzestania wykonywania pracy z użyciemwadliwej maszyny, modyfikacji procesu pracy lub też zmianyosoby obsługującej maszynę. Wynika to z faktu, że decyzja w danym przypadku odnosi się do samej maszyny, a nie pro-cesu pracy. Maszyna, której inspektor pracy wstrzymał eks-ploatację, nie może być uruchomiona, nim wszystkie niepra-widłowości stwarzające zagrożenie nie zostaną usunięteprzez upoważnione osoby (serwis).

Zgoła inna sytuacja występuje w przypadku decyzji wstrzy-mującej prace. Podstawą takiej decyzji są przepisy prawa od-noszące się do sposobu wykonywania pracy, wyposażenia ikwalifikacji osób wykonujących te prace. Decyzja z art. 11 pkt2 ustawy dotyczy wstrzymania prac, gdy naruszenie powodu-je bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia, oraz skierowa-

nia do innych prac osób pracujących wbrew obowiązującymprzepisom przy pracach wzbronionych, szkodliwych lub nie-bezpiecznych albo dopuszczonych do pracy przy pracach nie-bezpiecznych, jeżeli nie posiadają one odpowiednich kwalifi-kacji. Tym samym decyzja odnosi się w całym swoim zakresiedo osób wykonujących określone prace, w tym do samej do-puszczalności wykonywania pracy z uwagi na sposób jej wy-konywania oraz na płeć, wiek i posiadane kwalifikacje pracu-jącego. Słusznie autorzy artykułu z 2009 roku wskazują, że kry-terium użycia decyzji z art. 11 pkt 2 ustawy jest ocena, czy kon-kretny stan faktyczny spowodowany naruszeniem przepisóworaz zasad bhp stwarza zagrożenie życia lub zdrowia pracują-cego. Bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia oznacza sy-tuację, w której życiu lub zdrowiu pracującego z powodu nie-właściwego sposobu wykonywania pracy lub stanu środowi-ska pracy grozi niebezpieczeństwo w postaci wypadku lubchoroby. Równocześnie sami autorzy, omawiając art. 11 pkt 2ustawy, wskazują: „Pojęcie to dotyczy pracy człowieka, a nieruchu maszyn i urządzeń. Należy zatem odróżnić sytuację, kie-dy niebezpieczna jest sama praca, od sytuacji, kiedy nie maona niebezpiecznego charakteru, ale staje się niebezpieczna z powodu stanu maszyn i narzędzi. Inspektor pracy jest wów-czas uprawniony do wydania nakazu wstrzymania prac zwią-zanych z eksploatacją maszyny i urządzenia nie na podstawieart. 11 pkt 2, ale kolejnego punktu, tj. art. 11, pkt 3”.

Reasumując, należy stwierdzić, że w praktyce inspektorpracy w każdym przypadku, gdy zagrożenie zdrowia lub ży-cia wynika z przyczyn leżących po stronie stanu techniczne-go maszyny lub urządzenia, powinien wydawać decyzję napodstawie art. 11 pkt 3 ustawy, niezależnie od sposobu użyt-kowania tej maszyny w procesie pracy. Natomiast decyzje z art. 11 pkt 2 ustawy powinny być wydawane w każdymprzypadku, gdy bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowiawynika z nieprawidłowego sposobu użytkowania maszynlub urządzeń, sposobu wykonywania pracy lub wykonywa-nia pracy wzbronionej albo bez wymaganych kwalifikacji.Tym samym zagrożenie musi wynikać ze sposobu posługi-wania się czynnikiem materialnym, a nie z samego czynnikamaterialnego.

nadinspektor pracy Dariusz SmolińskiOIP Gdańsk, Oddział w Słupsku

Przypisy

1 Marian Liwo, Jacek Okoń, Anna Tomczyk, Zakres pod-miotowy nakazu inspektora pracy i okręgowego inspektorapracy, „Inspektor Pracy” 2009, nr 7-8, dodatek tematyczny(4/2009).

2 Ustawa z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej InspekcjiPracy.

Orzecznictwo

Kto chce karać sam musi być bez winyZarzucenie pracodawcy potajemnie nagry-wającemu spotkania z załogą esbeckichmetod przyczyną ukarania pracownika naganą.

W jednej z redakcji zaplanowano spotkanie zespołu po-święcone nowej wizji jej funkcjonowania. Przed jego rozpo-częciem kierownik redakcji uruchomił dyktafon, dokonujączapisu dźwięku, bez informowania o tym kogokolwiek. Spo-tkało się to z dezaprobatą pracowników, gdyż dotychczaspraktyka nagrywania spotkań nie była stosowana. Jeden z dziennikarzy odmówił zgody na nagrywanie, stąd na proś-bę przełożonych musiał opuścić spotkanie. Bezpośrednio pojego zakończeniu został poproszony na rozmowę do redak-tora naczelnego, gdzie w gabinecie zastał jeszcze księgową.Zdziwiła go jej obecność, więc zapytał o powód i wyjaśniłprzyczynę swojego zachowania na spotkaniu. Nagrywanieprzypomniało mu metody stosowane w poprzednim syste-mie ustrojowym przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeń-stwa. Trzy dni później dziennikarza wezwano do prezesa za-rządu, a ten wymierzył mu karę nagany za zachowanie, m.in.za to, że wypowiadał się w tonie agresywnym, kontestowałudział głównej księgowej w spotkaniu, zarzucał pracodawcystosowanie esbeckich metod oraz zaszczuwanie i zastrasza-nie całej załogi.

Od nałożonej kary został wniesiony sprzeciw, w którymdziennikarz tłumaczył, iż na spotkaniu jedynie wyraził swojąopinię. Stwierdził, że nadal uważa za niezgodne z prawemnagrywanie przebiegu spotkań z pracownikami bez ich wie-dzy. Przypomina mu to praktyki z czasów PRL. Wskazał, żeswoich słów nie kierował pod adresem konkretnej osoby. Naspotkaniu ograniczono swobodę wypowiedzi pracownikóww związku z nagrywaniem. Dalej podniósł, że podczas spo-tkania z redaktorem naczelnym i główną księgową praco-dawcy nie było osoby zajmującej się sprawami personalny-mi, co wywołało u niego zdziwienie i pytanie o obecnośćgłównej księgowej. Nie podnosił przy tym głosu i nie wypo-wiadał się tonem obraźliwym.

Sprzeciw został odrzucony przez pracodawcę, który uznał,iż pracownik nie zachował warunków dopuszczalnej krytyki.

W związku z tym ukarany wystąpił do sądu pracy o uchyleniezastosowanej wobec niego kary.

Sąd rejonowy rozpatrujący powództwo przypomniał, żejako bezprawne naruszenie obowiązków pracowniczych z zakresu szeroko pojętego porządku pracy kwalifikowanesą zachowania, do których zalicza się nieprzestrzeganieprzez pracownika ustalonej organizacji i porządku, przepi-sów bhp i przeciwpożarowych. Nieprzestrzeganie przez pra-cownika ustalonej organizacji i porządku obejmuje przedewszystkim naruszenia obowiązku stosowania się do ustalo-nego czasu pracy, reguł zapewniających prawidłowe funk-cjonowanie zakładu oraz niewykonywanie prawnie skutecz-nych poleceń przełożonych. Jako naruszenie ustalonej orga-nizacji i porządku w procesie pracy należy traktować równieżwszelkie uchybienia w stosunku do aktów wewnątrzzakła-dowych, które ten porządek określają, takich jak układy zbio-rowe pracy czy regulaminy. Każde uchybienie w stosunku doszczegółowo skonkretyzowanych w specyficznych warun-kach danego pracodawcy organizacyjno-porządkowych po-winności pracownika zaliczyć należy zatem do zachowań ro-dzących odpowiedzialność porządkową.

Obowiązujący w pozwanej redakcji regulamin pracy prze-widywał, iż jej pracownicy są zobowiązani do przestrzeganiaogólnie przyjętych zasad porządku i dyscypliny pracy. Przyj-mował też, że szczególnie rażącym naruszeniem ustalonegoporządku i dyscypliny pracy jest m.in. zakłócanie porządku i spokoju w miejscu pracy oraz niewłaściwy stosunek doprzełożonych i współpracowników.

Page 9: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/201816

Rozważania w przedmiocie zasadności sankcji nałożonej nadziennikarza sąd poprzedził stwierdzeniem, iż w obowiązują-cym stanie prawnym nie ma literalnie wyrażonego zakazuutrwalania rozmów, w tym spotkań pracowników z ich przeło-żonymi. Jednak każda osoba, w tym pracownik, posiada nie-zbywalne prawa osobiste, których katalog nie jest zamknięty.Przepis art. 23 k.c. wymienia wśród nich zdrowie, wolność,cześć, swobodę sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizeru-nek, tajemnicę korespondencji, nietykalność mieszkania,twórczość naukową, artystyczną, wynalazczą i racjonalizator-ską; pozostają one pod ochroną prawa cywilnego niezależnieod ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Pracodawca jest zobowiązany do poszanowania dóbr oso-bistych pracownika z mocy art. 111 k.p. Do tych dóbr należyswoboda i ochrona komunikowania się, swoboda wyborurozmówcy oraz tajemnica rozmowy. W kwestii nagrywaniakogokolwiek bez jego zgody lub przynajmniej wiedzy przyj-muje się co do zasady, iż jest ono bezprawne. Nawet jeśli nienarusza norm prawa karnego, to narusza wymienione dobraosobiste. Nadto jest sprzeczne ze zwyczajnie pojętą uczci-wością oraz zasadami współżycia społecznego

W świetle tego należy uznać, iż kierownictwo, decydującsię na utrwalanie przebiegu spotkania, powinno było poin-formować o swojej decyzji wszystkie osoby uczestniczące w spotkaniu, jeszcze przed jego rozpoczęciem. Obowiązekten byłby wyeliminowany dopiero wówczas, gdyby utrwala-nie przebiegu spotkań było wcześniej powszechnie stoso-wane i wiadome wszystkim pracownikom, ale taka sytuacjanie miała miejsca.

W ocenie sądu powód miał zatem prawo na samym wstę-pie zwrócić uwagę na brak jego zgody na nagrywanie spo-tkania. Czyniąc to, znajdował się w stanie wzburzenia, ale

w tych okolicznościach miało ono swoje usprawiedliwienie.Co jednak istotne, powód nie krzyczał, nie formułował ja-kichkolwiek obelg czy innych obraźliwych treści wobec po-zwanej firmy i jej kierownictwa. W końcu po ustaleniu, że je-śli nie zgodzi się na nagrywanie, powinien wyjść, zastosowałsię do tego polecenia i opuścił spotkanie.

Sąd nie dopatrzył się w opisanym zachowaniu powodażadnej naganności. W istocie mógł wypowiadać się w spo-sób bardziej spokojny, ale jak już wspomniano, jego wzbu-rzenie wynikało z uprzedniego bezprawnego zachowaniakierownictwa redakcji.

Z przeprowadzonego postępowania wynika, że ukaranymiał się zachować nagannie także podczas spotkania z prze-łożonym oraz główną księgową i prokurentką pozwanej. Towówczas porównał nagrywanie spotkania bez uprzedzeniao tym do metod postępowania Służby Bezpieczeństwa w okresie funkcjonowania PRL. Stwierdzenie to ewidentnieposiada pejoratywny wydźwięk i wiąże się ze stosowaniempodstępu, szantażu czy manipulowaniem w innych formach.Należy jednak pamiętać, że Służba Bezpieczeństwa dopusz-czała się również przestępstw kryminalnych, w tym tortur i zabójstw.

Kontekst wypowiedzi powoda świadczy o tym, iż nie łączyłfirmy z tymi najmroczniejszymi przejawami działań SłużbyBezpieczeństwa, lecz wyłącznie ze stosowaniem podstępu.Rozróżnienie to ma istotne znaczenie dla oceny zachowaniapowoda. Sąd uznał, że omawiana wypowiedź powoda niepowinna paść, bowiem stanowiła obelgę i została zaadreso-wana do jego przełożonego. Nawet uwzględniając fakt, iżpowód i przełożony zwracali się do siebie po imieniu i komu-nikowali w sposób swobodny, powód w swoim porównaniuposunął się za daleko. Niemniej jednak postępowanie po-zwanej również nie pozostawało bez zarzutu. Zdaniem sądumogłaby ona ukarać powoda tylko wówczas, gdyby jejwcześniejsze postępowanie wobec powoda było bez zarzu-tu albo gdyby zreflektowała się w porę i przeprosiła powodaza nieujawnienie faktu nagrywania przebiegu spotkania.

Na koniec zauważyć należy, iż powód wcześniej nie był ka-rany ani dyscyplinowany w innej formie. Świadkowie, z wyłą-czeniem jego przełożonych, oceniali go jako kulturalnego i uczynnego.

Skłoniło to sąd do uznania nałożonej nagany za nieade-kwatną, bo idącą za daleko w świetle ustalonych okoliczno-ści sprawy. Nie oznacza to, iż sąd nie dopatrzył się nieprawi-dłowości w postępowaniu ukaranego, ale wiązały się one z nieprawidłowościami w postępowaniu pracodawcy.

Sygnatura akt: IX P 2/17 – zarządzenie, Sąd RejonowySzczecin-Centrum w Szczecinie.

główny specjalista Tomasz Zalewski

PaństwowaInspekcja Pracy na SAWO 2018Bezpieczeństwu i ochronie pracy poświęco-na jest jedna z największych imprez targo-wych w Polsce – Międzynarodowe TargiOchrony Pracy, Pożarnictwa i RatownictwaSAWO. W dniach 24-26 kwietnia 2018 r. w Poznaniu odbyła się jej kolejna edycja.

W otwarciu targów uczestniczył zastępca głównego in-spektora pracy Bogdan Drzastwa oraz okręgowy inspektorpracy w Poznaniu Stanisława Ziółkowska. Targom towarzy-szyły liczne prezentacje, konferencje, seminaria i spotkaniapoświęcone zagadnieniom bezpieczeństwa. Ważnym wyda-rzeniem była zorganizowana przez Okręgowy InspektoratPracy w Poznaniu, przy współpracy z Urzędem Dozoru Tech-nicznego w Poznaniu oraz Wojewódzką Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną, III konferencja panelowa WielkopolskiejStrategii Ograniczania Zagrożeń Zawodowych skoncentro-wana na przemyśle spożywczym. W konferencji wziął udziałprzewodniczący Rady Ochrony Pracy Janusz Śniadek, któryw swoim wystąpieniu podkreślił znaczenie działań podej-mowanych przez Państwową Inspekcję Pracy na rzecz bez-pieczeństwa pracowników. Następnie Bogdan Drzastwa od-czytał list skierowany do uczestników konferencji przezgłównego inspektora pracy Wiesława Łyszczka. Głos zabra-ła również szefowa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Po-znaniu oraz prezes Urzędu Dozoru Technicznego Andrzej

Ziółkowski. Część merytoryczną konferencji podzielono natrzy panele. Pierwszy, przygotowany przez OIP w Poznaniu,dotyczył bezpieczeństwa przy użytkowaniu maszyn i urzą-dzeń. Tematem wystąpień starszego inspektora pracy –głównego specjalisty Krzysztofa Twardowskiego była spe-cyfika zagrożeń w przetwórstwie przemysłowym na przykła-dzie przemysłu owocowo-warzywnego i mięsnego oraz rolaoceny ryzyka zawodowego w systemie zarządzania bezpie-czeństwem pracy. Z kolei starszy inspektor pracy – specjali-sta Arkadiusz Majchrzak przedstawił wymagania bezpie-czeństwa, minimalne i zasadnicze, maszyn i urządzeń, a star-szy inspektor pracy Robert Głowski zaprezentował studiumwypadków przy pracy w przemyśle przetwórstwa spożyw-czego. Panel drugi, przygotowany przez Wojewódzką StacjęSanitarno-Epidemiologiczną w Poznaniu, dotyczył wyma-gań higieniczno-sanitarnych i czynników szkodliwych dlazdrowia, natomiast panel trzeci, przygotowany przez UrządDozoru Technicznego w Poznaniu, poświęcony był urządze-niom podlegającym dozorowi technicznemu. Ponadto natargach SAWO Okręgowy Inspektorat Pracy w Poznaniu zor-ganizował stoisko, na którym inspektorzy pracy udzielali po-rad prawnych i technicznych, a także rozdawali materiały in-formacyjno-promocyjne wydane nakładem Państwowej Inspekcji Pracy.

główny specjalista Jacek StrzyżewskiOIP Poznań

Fot. M. Karlik

Page 10: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

SAWO 2018

Fot. M. Karlik

Page 11: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/2018IP 5/201820

Bezpieczeństwo

Upadki z rusztowań

Jacek Żerański

W artykule omówiono okoliczności i przy-czyny trzech upadków z wysokości pracow-ników wykonujących pracę przy wykorzy-staniu niekompletnych, nieprawidłowozmontowanych lub niestabilnych ruszto-wań budowlanych. W wyniku tych upadkówdwaj pracownicy zginęli. Zdarzenia badaliinspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pra-cy w Olsztynie, którzy stwierdzili nie tylko ła-manie przepisów bezpieczeństwa pracy, aletakże zlekceważenie zagrożenia przez po-szkodowanych.

Niewłaściwa i niekompletnakonstrukcja

W marcu 2017 roku doszło do śmiertelne-go upadku z rusztowania pracownika firmybudowlanej z terenu woj. warmińsko-ma-zurskiego. Inspektor pracy, który badał zda-rzenie, stwierdził, że w rażący sposób naru-szono przepisy bezpieczeństwa pracy –rusztowanie było niekompletne, zmonto-wane przez osoby nieuprawnione i bezprzeszkolenia w zakresie bhp.

W dniu wypadku poszkodowany (zatrud-niony na stanowisku pracownika budowla-nego; wiek: 64 lata, w 2018 r. planował przej-ście na emeryturę) wraz z kolegą przystąpilido prac budowlanych w budynku mieszkal-nym jednorodzinnym, gdzie mieściła się sie-dziba pracodawcy. Wykonywali prace cie-sielskie – montaż konstrukcji drewnianej za-daszenia nad głównym wejściem do budyn-ku. Wcześniej zmontowali rusztowanie ko-lumnowe typu „Warszawa” o wysokości 3,28m. Po ok. 3 godzinach pracy przystąpili, sto-jąc na rusztowaniu, do mocowania pozio-mej belki o przekroju 12×12 cm, długości390 cm. Kolega poszkodowanego zszedł na

chwilę z rusztowania i poszedł na taras ponarzędzia. Nagle usłyszał huk. Okazało się,że poszkodowany spadł z rusztowania ra-zem ze wszystkimi blatami roboczymi, ude-rzając głową o betonowe schody wejściowedo budynku. Pomimo godzinnej akcji reani-macyjnej, prowadzonej najpierw przez kole-gę, a następnie przez ratowników pogoto-wia, pracownik zmarł.

Podczas wizji lokalnej przeprowadzonej w dniu zdarzenia kolega poszkodowanegopokazał inspektorowi pracy, w jaki sposóbułożone były blaty robocze rusztowania, naktórych obaj pracowali. Jeden z blatów, o szerokości 40 cm i długości 180 cm, ułożo-no na wysokości 353 cm (licząc od poziomubruku), prostopadle do drzwi wejściowychdo budynku, wsuwając go w środek prze-ciwległych ramek rusztowania, pomiędzyich dwa pionowe elementy o rozstawie 48 cm. Blat ten składał się z 4 poprzecznienabitych od spodu desek – odległość po-między zewnętrznymi krawędziami skraj-nych poprzeczek wynosiła 159 cm i nabiteone były około 9-12 cm od końca blatu (od-ległość w świetle pomiędzy dwiema ramka-mi rusztowania, na których oparto ten blat,wynosiła 161 cm). Kolejne dwa blaty, o wy-miarach 46×163 i 40×165 cm, ułożono rów-nolegle do drzwi wejściowych do budynku i oparto z jednej strony na wcześniej ułożo-nym blacie (na wysokości 353 cm), a z dru-giej – na ramce rusztowania na wysokości328 cm; leżały więc pod skosem. Dłuższeczęści tych dwóch blatów wystawały ponadblatem ułożonym poprzecznie. Pomiędzyblatami a ramką rusztowania pozostawaławolna, niezakryta przestrzeń o wymiarach78×120 cm. Na poziomie pomostu robocze-go pracownicy nie zamontowali balustrad.

Rusztowania robocze sąjedną z najpowszechniejstosowanych na budo-wach tymczasowychkonstrukcji przeznaczo-nych do wykonywaniaprac na wysokości. Pra-widłowo zmontowanezapewniają bezpieczeń-stwo, jednak kontroleprzeprowadzane przezinspektorów pracy wy-kazują, że sposób usta-wienia oraz eksploatacjirusztowań pozostawiawiele do życzenia.

Z dwóch stron rusztowania znajdowały się jedynie ramki rusz-towania, których najwyższe poziome elementy, przy skośnymułożeniu blatów, umieszczone były na wysokości zaledwie 50-70 cm powyżej poziomu roboczego. Ponadto rusztowanieposadowiono nieprawidłowo – pod ramki podłożono ścinkidesek i kantówek.

Na podstawie oględzin miejsca zdarzenia, zeznań świadkaoraz analizy dokumentacji inspektor pracy ustalił następująceprzyczyny wypadku:

– brak urządzeń zabezpieczających – rusztowanie nie zosta-ło wyposażone w balustrady, co było niezgodne z § 112 pkt 5rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r.w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykony-wania robót budowlanych (Dz.U. Nr 47, poz. 401);

– niewłaściwa konstrukcja rusztowania – pomost roboczy, z którego wykonywano prace, został zmontowany niewłaści-wie: nie wypełniał całej powierzchni rusztowania (przekrojupoziomego kolumny), blaty ułożono niestabilnie, o czymświadczyło to, że poszkodowany spadł z rusztowania wraz zewszystkimi blatami. Konstrukcja rusztowania nie spełniała wy-mogów określonych w § 112 pkt 5 cytowanego rozporządze-nia Ministra Infrastruktury, zgodnie z którym rusztowania po-

winny posiadać pomost o powierzchni roboczej wystarczają-cej dla osób wykonujących roboty oraz do składowania narzę-dzi i niezbędnej ilości materiałów;

– dopuszczenie pracownika do pracy bez wymaganychszkoleń wstępnych z zakresu bhp – poszkodowany nie zostałpoddany szkoleniom wstępnym (instruktażowi ogólnemuoraz stanowiskowemu) przed dopuszczeniem go do pracy;

– pracownicy nie posiadali uprawnień do montażu ruszto-wań, co było niezgodne z § 109 cytowanego rozporządzeniaMinistra Infrastruktury;

– dopuszczenie do użytkowania rusztowania bez dokona-nia odbioru technicznego – zgodnie z § 110 ust. 1 tego same-go rozporządzenia użytkowanie rusztowania jest dopuszczal-ne po dokonaniu jego odbioru przez kierownika budowy lubuprawnioną osobę; z kolei w myśl § 109 ust. 1 pkt 3 rozporzą-dzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higie-ny pracy (Dz.U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 ze zm. oraz z 2011 r.Nr 173, poz. 1034) przy pracach wykonywanych na rusztowa-niach na wysokości powyżej 2 m od otaczającego poziomupodłogi lub terenu zewnętrznego oraz na podestach rucho-mych wiszących należy w szczególności przed rozpoczęciemużytkowania rusztowania dokonać odbioru technicznego w trybie określonym w odrębnych przepisach;

– tolerowanie przez osoby sprawujące nadzór odstępstwod przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy; w dniu zda-rzenia pracownicy nadzorowani byli przez właściciela zakła-du – w myśl art. 207 § 2 pkt 1 i pkt 2 Kodeksu pracy pracodaw-ca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przezzapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracyprzy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki;w szczególności pracodawca jest obowiązany: organizowaćpracę w sposób zapewniający bezpieczne i higieniczne wa-runki pracy oraz zapewniać przestrzeganie w zakładzie pracyprzepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy;

– niewłaściwe zachowanie się poszkodowanego spowodo-wane zlekceważeniem zagrożenia.

Praca wykonywana przez pracowników była pracą na wyso-kości, czyli w rozumieniu przepisów pracą szczególnie niebez-pieczną. Zgodnie z § 81 cytowanego rozporządzenia MinistraPracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bez-pieczeństwa i higieny pracy, pracodawca określa szczegółowewymagania bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywa-niu prac szczególnie niebezpiecznych, w szczególności za-pewnia: bezpośredni nadzór nad tymi pracami wyznaczonych

21

Miejsce zdarzenia – rusztowanie kolumnowe typu„Warszawa” wysokości 3,28 m ustawione na schodachwejściowych do budynku jednorodzinnego; strzałkapokazuje poziom, na którym oparte były blaty robo -cze i z którego spadł poszkodowany.

Page 12: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

23IP 5/2018IP 5/201822

w tym celu osób, odpowiednie środki zabezpieczające, in-struktaż pracowników (obejmujący w szczególności: imien-ny podział pracy, kolejność wykonywania zadań, wymaganiabhp przy poszczególnych czynnościach). Pracodawca za-pewnia też dostęp do miejsc wykonywania prac szczególnieniebezpiecznych jedynie osobom upoważnionym i odpo-wiednio poinstruowanym. Okoliczności zdarzenia jedno-znacznie wskazywały, że właściciel zakładu nie dopełnił tychobowiązków.

W związku ze stwierdzonymi zaniedbaniami w zakresieprzepisów bezpieczeństwa pracy inspektor pracy zastoso-wał wobec pracodawcy karę grzywny w drodze mandatu.Postępowanie w sprawie wypadku, pod kątem popełnieniaprzestępstwa określonego w art. 220 Kodeksu karnego (na-rażenie pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwoutraty życia, w wyniku niedopełnienia obowiązków), prowa-dziła także prokuratura.

Niestabilne rusztowanie

W dniu kolejnego wypadku zadaniem czterech pracowni-ków firmy budowlanej był montaż płatwi i stężeń dacho-wych na stalowej konstrukcji budynku gospodarczego (hali).Prace wykonywane były z dwóch wcześniej postawionychkolumn rusztowania aluminiowego przejezdnego Krausetyp Stabilo seria 5000 wysokości 4,1 m oraz 4,3 m. Rusztowa-nie o wysokości 4,1 m zmontowane zostało w wersji nieprze-jezdnej – nie założono kółek jezdnych, a ramy rusztowaniaposadowiono bezpośrednio na podłożu betonowym we-wnątrz obiektu. Rusztowanie to ustawiono pod kalenicą,przez co jeden z narożników stał bezpośrednio przy krawę-

dzi niezakrytego otworu na kanał naprawczy samochodowyo głębokości 1,6 m (wymiary 127×500 cm). Dwóch pracow-ników pracowało na rusztowaniu, a dwaj pozostali (w tymposzkodowany, wiek: 41 lat, zatrudniony 1,5 roku wcześniejna stanowisku ślusarza) na poziomie terenu. Po przerwieśniadaniowej poszkodowany wszedł na jedną z kolumn rusz-towania (o wysokości 4,1 m) po młotek, który leżał na pomo-ście roboczym. Kiedy przebywał na pomoście nastąpił silnypodmuch wiatru, rusztowanie się poruszyło, a jeden z naroż-ników przesunął i wpadł do kanału, przez co cała konstrukcjastraciła stabilność i przewróciła się na bok, do wnętrza hali,razem z przebywającym na nim pracownikiem. Rusztowa-nie, przewracając się, uderzyło balustradami zamontowany-mi po bokach pomostu roboczego o jeden ze stalowych słu-pów konstrukcji obiektu. Poszkodowany upadł na betonowepodłoże wnętrza hali. Pozostali pracownicy wezwali na miej-sce zdarzenia pogotowie ratunkowe, które zabrało poszko-dowanego do szpitala, gdzie stwierdzono u niego szczęśli-wie jedynie uraz łuku brwiowego oraz prawej nogi.

Inspektor pracy stwierdził, że rusztowanie, które przewróci-ło się razem z poszkodowanym, ustawione było niestabilnie:nie zostało wyposażone w skośne podpory, które należało za-mocować do narożników rusztowania, a stężenia ukośne zo-stały zamontowane w sposób niewłaściwy. Konstrukcję wy-posażono w 4 stężenia ukośne zamocowane do szczebli rambocznych 1 i 7 oraz 6 i 12, na środku długości tych ram. Tym-czasem stężenia powinny być zamocowane do szczebli ram 1 i 7 oraz 9 i 15 i nie w środku ich długości, lecz na krawędziach(w obydwu płaszczyznach bocznych rusztowania). Jeden z na-rożników rusztowania ustawiono na podłożu betonowym,bezpośrednio przy niezakrytym samochodowym kanale na-prawczym (otwór został zakryty w wyniku interwencji inspek-tora), co przy niewielkim przesunięciu konstrukcji mogło do-prowadzić do utraty stateczności; tak też się stało. Szerokośćpłyty betonowej pomiędzy jej zewnętrzną krawędzią a krawę-dzią kanału wynosiła 153 cm, a zewnętrzny wymiar ramy rusz-towania (krótszy bok) to 154,5 cm, czyli rama była szersza o 1,5cm od podłoża, na którym ustawiono rusztowanie. Zgodnie z § 112 pkt 2 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6lutego 2003 r. rusztowanie robocze powinno posiadać stabil-ną konstrukcję dostosowaną do przeniesienia obciążeń. Z ko-lei w myśl § 8c ust. 4 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia 30 października 2002 r. w sprawie minimalnych wyma-gań dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresieużytkowania maszyn przez pracowników podczas pracy(Dz.U. Nr 191, poz. 1596 ze zm. z 2003 r. Nr 178, poz. 1745) na-leży zapewnić stateczność rusztowania.

Ponadto rusztowania nie wyposażono w kółka jezdne,mimo że producent zaprojektował użytkowane rusztowaniejako rusztowanie przejezdne. Balustrada pomostu roboczegorównież została wykonana nieprawidłowo – zamocowano je-dynie obustronnie dwie pojedyncze poręcze na wysokości 70cm (trzeci szczebel ramy powyżej pomostu roboczego) za-miast dwóch poręczy podwójnych (na wysokości czwartego,ostatniego szczebla ramy powyżej pomostu) oraz desek kra-wężnikowych. Brak balustrad nie miał jednak istotnego wpły-wu na utratę stateczności konstrukcji. Sposób montażu rusz-towania opisany był w instrukcji producenta, którą pracowni-cy posiadali.

Zgodnie z § 108 ust. 1 cytowanego już rozporządzenia Mini-stra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracypodczas wykonywania robót budowlanych, rusztowania i ru-chome podesty robocze powinny być wykonywane zgodnie z dokumentacją producenta albo projektem indywidualnym.

Inspektor stwierdził, że po zakończeniu montażu rusztowa-nia, ale przed rozpoczęciem jego eksploatacji, nie przeprowa-dzono odbioru technicznego, co było niezgodne z § 109 ust. 1pkt 3 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia26 września 1997 r. Według tego przepisu przy pracach wyko-nywanych na rusztowaniach na wysokości powyżej 2 m od

otaczającego poziomu podłogi lub terenu zewnętrznego orazna podestach ruchomych wiszących należy w szczególnościprzed rozpoczęciem użytkowania rusztowania dokonać od-bioru technicznego w trybie określonym w odrębnych przepi-sach. Zgodnie z § 110 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infra-struktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczaswykonywania robót budowlanych użytkowanie rusztowaniajest dopuszczalne po dokonaniu jego odbioru przez kierowni-ka budowy lub uprawnioną osobę.

Jak się okazało, żaden z pracowników nie posiadał upraw-nień do montażu rusztowań, co było niezgodne z § 109 rozpo-rządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy podczas wykonywania robót budowlanych. Z kolei w myśl § 23 rozporządzenia Ministra Gospodarki z dnia20 września 2001 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracypodczas eksploatacji maszyn i innych urządzeń technicznychdo robót ziemnych, budowlanych i drogowych (Dz.U. Nr 118,poz. 1263), maszyny robocze, o których mowa w załączniku nr1 do rozporządzenia, mogą być obsługiwane wyłącznie przezosoby, które ukończyły szkolenie i uzyskały pozytywny wyniksprawdzianu przeprowadzonego przez komisję powołanąprzez Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalne-go w Warszawie.

W opinii inspektora pracy przyczyny wypadku były nastę-pujące: niewłaściwa stateczność rusztowania, wykonanierusztowania niezgodnie z instrukcją montażu producenta, do-puszczenie rusztowania do eksploatacji bez wymaganego od-bioru, a także niedostateczne przygotowanie zawodowe pra-cowników – brak kwalifikacji do montażu rusztowań.

W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami w zakre-sie bezpieczeństwa pracy inspektor zastosował wobec praco-dawcy karę grzywny w drodze mandatu.

Tragiczne skutki oczyszczania rynny

Podczas trzeciego wypadku doszło do upadku dwóch pra-cowników z rusztowania, z którego oczyszczali rynny. Jeden z nich (44 lata) doznał tylko ogólnych potłuczeń, drugi (58 lat)zginął. Jak ustalił inspektor pracy badający wypadek, pracebyły wykonywane z rażącym naruszeniem przepisów bhp –rusztowanie było niestabilne i zmontowane nieprawidłowo,pracownicy nie posiadali uprawnień do montażu rusztowań i badań lekarskich w zakresie możliwości wykonywania pracna wysokości oraz nie stosowali hełmów i środków ochronyprzed upadkiem z wysokości.

W dniu wypadku pracownicy firmy, którzy zajmowali się wy-konywaniem prac budowlanych, stawili się rano w siedzibiezakładu. Pracodawca ustalił z nimi, jakie prace mają w tymdniu wykonywać. Wspomniał między innymi o koniecznościoczyszczenia rynien na budynku, przy czym nie wyznaczył dotego konkretnych osób, nie wskazał też metody wykonania

Ogólny widok budowanego obiektu. Strzałkawskazuje miejsce upadku poszkodowanego.

Page 13: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/2018IP 5/2018

pracy. Pomiędzy godziną 10.00 a 11.00 dwóch pracownikówprzyjechało, po wykonaniu innych prac, do zakładu w celuoczyszczenia rynien. Z zeznań pracownika, który przeżył wy-padek, wynikało, że posiadali numer telefonu do właścicielapodnośnika koszowego, z którego można było wykonaćoczyszczenie rynien. Pracownicy stwierdzili jednak, że pracętę wykonają szybciej, korzystając z rusztowania i drabiny, znaj-dujących się w magazynie. Zabrali stamtąd 4 ramki rusztowa-nia metalowego kolumnowego typu „Warszawa” oraz drabinęaluminiową 3-częściową KRAUSE. Ustawili rusztowanie przytylnej ścianie budynku. Na rusztowaniu (na wysokości około1,5 m) ułożyli deskę (21x273 cm) oraz blat o szerokości 25÷37cm i długości 210 cm. Następnie na rusztowaniu ustawionodrabinę rozsuniętą na długość 6 m. Okazało się, że aby sięgnąćdo rynny (znajdującej się na wysokości około 8 m od poziomuterenu), należy rusztowanie podwyższyć. W związku z tym je-den z pracowników ponownie pojechał do magazynu po 2dodatkowe ramki rusztowania. Po powrocie podwyższonorusztowanie do wysokości 213 cm. Dolne końce podłużnicdrabiny oparte były na rusztowaniu przy jego zewnętrznejkrawędzi (najdalej odsuniętej od ściany budynku). Górny ko-niec drabiny oparto o ścianę budynku pod okapem i wsuniętopomiędzy krokwie w celu uniknięcia przypadkowego przesu-nięcia w bok. Czyszczenie rynny rozpoczęto od prawego na-rożnika budynku. Jeden z pracowników stał na rusztowaniu i przytrzymywał drabinę, na której pracował jego kolega.Rusztowanie i drabinę przestawiano kilkukrotnie wzdłuż bu-dynku. Po kilku godzinach, po kolejnym przestawieniu ruszto-wania i drabiny, pracownik stojący na drabinie zaczął podgi-nać do góry tzw. rynhak w miejscu, gdzie rynna była zarwana.Jedną ręką przytrzymywał się drabiny, a drugą naciskał na ryn-hak. W tym momencie drugi pracownik stojący na rusztowa-niu zauważył, że rusztowanie zaczyna się przechylać na ze-wnątrz (od budynku), jednocześnie skręcając się. W wynikutego drabina opierała się na rusztowaniu tylko jedną podłuż-nicą. Pracownik stojący na rusztowaniu nie zdążył zareagowaći spadł na ziemię razem z przewracającym się rusztowaniem i drabiną, doznając jedynie ogólnych potłuczeń. Drugi z po-szkodowanych, stojący na drabinie, spadł na dół i uderzył gło-wą o opaskę betonową przy budynku. Jego kolega pobiegł dosklepu znajdującego się na parterze budynku, by poinformo-wać o zdarzeniu i wezwać pogotowie ratunkowe.

Inspektor pracy ustalił, że właściciel firmy w momenciezdarzenia znajdował się w siedzibie zakładu. Nie przyszedłjednak na tył budynku, gdzie dwaj pracownicy czyścili rynnę,tylko poszedł do biura zakładu znajdującego się na piętrzebudynku.

Jak się okazało, w przedłożonych zaświadczeniach lekar-skich obu pracowników znajdowała się adnotacja „bez prac nawysokości”. Żaden z pracowników nie posiadał stosownychuprawnień do montowania rusztowań metalowych. Inspekto-

rowi przedłożono udokumentowaną ocenę ryzyka zawodo-wego związanego z pracą wykonywaną na stanowisku pra-cownika ogólnobudowlanego. Pracownicy zostali z nią zapo-znani. W karcie pomiaru zagrożeń wymieniono pracę na dra-binach przystawnych jako źródło zagrożenia, a jako środekochrony zalecono stosowanie nieuszkodzonych, atestowa-nych drabin. Brak było natomiast jakichkolwiek zapisów na te-mat pracy na rusztowaniach kolumnowych, powszechnie sto-sowanych w zakładzie.

Rusztowanie kolumnowe, z którego wykonywano pracę,było zmontowane nieprawidłowo. Na dolne końce ramek niezałożono podstawek ani nie podłożono pod nie podkładówdrewnianych. Rusztowanie ustawiono na miękkim terenie,więc zastosowanie podstawek i podkładów było wręcz nie-zbędne. Na rusztowaniu nie zamontowano stężeń poziomych(tzw. przekątni, których zakład nie posiadał na wyposażeniu),wskutek czego rusztowanie uległo skręceniu w momencieprzechyłu. Żaden z pracowników nie posiadał hełmu ochron-nego, niezbędnego przy wykonywaniu prac na wysokości. Po-nadto pracownik wykonujący pracę z drabiny na wysokościpowyżej 2 m nad poziomem terenu nie stosował środków

24 25

ochrony przed upadkiem z wysokości. Podczas oględzin miej-sca wypadku i zakładowego magazynu stwierdzono, że pra-cownicy nie mieli dostępu do właściwych środków ochronyindywidualnej. W miejscu zdarzenia znajdowała się tylko lina,natomiast w magazynie znaleziono jeden hełm ochronny i jedną sztukę szelek bezpieczeństwa (rok produkcji: 1997).

Praca wykonywana przez pracowników była pracą na wyso-kości, czyli w myśl przepisów pracą szczególnie niebezpiecz-ną. Zgodnie z § 81 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki So-cjalnej z dnia 26 września 1997 r., pracodawca powinien okre-ślić szczegółowe wymagania bezpieczeństwa i higieny pracyprzy wykonywaniu prac szczególnie niebezpiecznych, w szczególności powinien zapewnić: bezpośredni nadzór nadtymi pracami wyznaczonych w tym celu osób, odpowiednieśrodki zabezpieczające, instruktaż pracowników (obejmującyprzede wszystkim imienny podział pracy, kolejność wykony-wania zadań, wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy przyposzczególnych czynnościach). Obowiązkiem pracodawcyjest także zapewnienie dostępu do miejsc wykonywania pracszczególnie niebezpiecznych wyłącznie osobom upoważnio-nym i odpowiednio poinstruowanym. W myśl § 110 cytowa-nego rozporządzenia przy pracach na drabinach na wysokościpowyżej 2 m nad poziomem terenu zewnętrznego lub podło-gi należy w szczególności:

– przed rozpoczęciem prac sprawdzić stan techniczny kon-strukcji lub urządzeń, na których mają być wykonywane pra-ce, w tym ich stabilność, wytrzymałość na przewidywane ob-ciążenie oraz zabezpieczenie przed nieprzewidywaną zmianąpołożenia, a także stan techniczny stałych elementów kon-strukcji lub urządzeń mających służyć do mocowania linekbezpieczeństwa;

– zapewnić stosowanie przez pracowników odpowied-niego sprzętu chroniącego przed upadkiem z wysokości –szelki bezpieczeństwa z linką bezpieczeństwa przymoco-waną do stałych elementów konstrukcji, szelki bezpieczeń-stwa z pasem biodrowym (do prac w podparciu, na słu-pach, masztach itp.);

– zapewnić stosowanie przez pracowników hełmówochronnych.

W przypadku opisywanych prac pracodawca nie dopełniłżadnego z tych obowiązków.

Przed dopuszczeniem do użytkowania nie dokonano od-bioru technicznego rusztowania. Zgodnie z § 110 ust. 1 rozpo-rządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 6 lutego 2003 r. użyt-kowanie rusztowania jest dopuszczalne po dokonaniu jegoodbioru przez kierownika budowy lub uprawnioną osobę.

W trakcie kontroli przedłożono inspektorowi pracy zakłado-wy protokół powypadkowy. Zespół powypadkowy wśródprzyczyn wypadku nie wymienił m.in. braku nadzoru nad pro-wadzonymi pracami. Tym samym wnioski i zalecenia profilak-tyczne, określone przez zespół – obejmujące przeprowadze-nie dla wszystkich pracowników zakładu szkolenia okresowe-go z zakresu bhp ze szczególnym uwzględnieniem prac nawysokości na przykładzie zaistniałego wypadku oraz wyposa-żenie pracowników wykonujących prace na wysokości wewłaściwe środki ochrony indywidualnej oraz kaski ochronne –w opinii inspektora były niewystarczające i nieadekwatne dofaktycznych przyczyn wypadku.

Na podstawie analizy przedstawionych dokumentów, ze-znań poszkodowanego pracownika i zebranych dowodów donajważniejszych przyczyn wypadku inspektor pracy zaliczył:

– niewłaściwą stateczność układu rusztowanie – drabina, z którego wykonywano pracę, co było spowodowane m.in.niewłaściwym posadowieniem rusztowania (brak podstaweki podkładów drewnianych) i brakiem stężeń;

– kompletny brak nadzoru nad prowadzonymi pracami; – używanie nieodpowiedniego czynnika materialnego do

wykonania pracy – praca nie powinna być wykonywana przyużyciu drabiny ustawionej na rusztowaniu;

– brak uprawnień do montażu rusztowań – poszkodowanipracownicy nie posiadali takich uprawnień.

Ponadto do zaistnienia wypadku przyczyniło się: dopusz-czenie do użytkowania rusztowania bez dokonania odbiorutechnicznego; dopuszczenie do pracy pracowników z prze-ciwwskazaniami do wykonywania prac na wysokości; brak in-struktażu ogólnego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy– jeden z pracowników nie posiadał takiego szkolenia; brakśrodków ochrony indywidualnej – w zaistniałym przypadkupracownik, który zginął, powinien być wyposażony w środkiochrony przed upadkiem z wysokości oraz hełm ochronny, a pracodawca powinien zapewnić ich stosowanie; niewłaści-we zachowanie się pracowników spowodowane nieznajomo-ścią przepisów i zasad bhp oraz zlekceważeniem zagrożenia.

W związku z nieprzestrzeganiem przepisów bezpieczeń-stwa pracy, w tym brakiem nadzoru nad prowadzonymi pra-cami, inspektor pracy wymierzył pracodawcy karę grzywny w drodze mandatu.

główny specjalista Jacek Żerański OIP Olsztyn

Miejsce wypadku:przewrócone

rusztowanie i drabinaaluminiowa.

Page 14: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/201826

Burzą mózgów o korzyściach wynikającychze znajomości prawa pracy i przepisów bhpAneta Nartowicz, prawnik i historyk z wy-kształcenia, a nauczyciel z zamiłowania,rozpoczyna swoje zajęcia z młodzieżą w Technikum Handlowo-Ekonomicznym w Białymstoku. Już po raz piąty przygoto-wała uczniów do konkursu „Poznaj swojeprawa w pracy”. Dwukrotnie kończyli go natrzecim miejscu, w tym roku zajęli lokatę o stopień wyższą. W ostatnich eliminacjachuczestniczyło w całej Polsce ponad 10 ty-sięcy uczniów z 381 szkół ponadgimnazjal-nych. Centralny etap konkursu odbył się 18 kwietnia br. w Centrum Nauki Kopernikw Warszawie, a wzięło w nim udział 47 lau-reatów zmagań regionalnych.

Piotr Pleba, nauczyciel przedmiotów zawodowych w Ze-spole Szkół Ekonomicznych w Nowym Targu, mówi, że szkołakładzie duży nacisk na zagadnienia związane z bezpieczeń-stwem i higieną pracy. Dzięki dobrej współpracy z Okręgo-wym Inspektoratem Pracy w Krakowie i przystąpieniu doprogramu edukacyjnego „Kultura bezpieczeństwa” ich pla-cówka realizuje na ten temat 30 jednostek lekcyjnych, opra-

cowanych przez inspekcję pracy. Każdy uczeń ich technikumzna więc podstawy bezpiecznej pracy, a kilkoro z tej grupyma znacznie szerszą wiedzę, także tę z prawa pracy, którejrównież dotyczy konkurs „Poznaj swoje prawa w pracy”. W tym roku zwyciężczynią centralnych eliminacji została AlaManiowszczak, uczennica III klasy nowotarskiego techni-kum i podopieczna Piotra Pleby. Nauczyciel podkreśla, żejest wybijającą się uczennicą z wielu przedmiotów, w tymrównież z bhp. Ona sama mówi o zainteresowaniu tymi za-gadnieniami, wspomina także o korzyściach z ich znajomo-ści, gdy w niedalekiej przyszłości podejmie pracę, a informa-cję o sukcesie w konkursie ze znajomości przepisów prawapracy ujmie w swoim CV. Ta wiedza może spowodować rów-nież, że zdobędzie ciekawy i pożyteczny zawód, w którymbędzie chodziło o zdrowie i życie pracowników. Być możekiedyś zasili grono inspektorów pracy. Jej znajomość przepi-sów dotyczących zatrudnienia na podstawie umowy zlece-nia przydała się ostatnio koleżance, która podjęła właśniepracę. Laureatka dużo czasu i wysiłku włożyła w przygoto-wanie do konkursu, a jego etap centralny uważa za bardzo

trudny. Nie spodziewała się pytań związanych z legalnościązatrudnienia, to jest jeszcze temat do dopracowania; dla wła-snej ciekawości.

Gratulując wszystkim regionalnym finalistom konkursu „Po-znaj swoje prawa w pracy”, główny inspektor pracy WiesławŁyszczek również wspominał o korzyściach dla młodzieżypłynących z udziału w tym przedsięwzięciu PIP. Mówił, żewszyscy są tu wygranymi, bo już wiedzą, jak w przyszłości bez-piecznie i w zgodzie z prawem pracować. To jest nie do prze-cenienia, biorąc pod uwagę statystyki, z których wynika, żeprzeszło 40 procent wypadków ciężkich i śmiertelnych przypracy dotyka młodych, niedoświadczonych pracowników w pierwszym roku pracy. Takie zdarzenia, poza wielkimi i czę-sto bolesnymi kosztami społecznymi, niosą za sobą równieżpoważne koszty ekonomiczne, niebagatelne w skali kraju.Szef inspekcji docenia tę pozasankcyjną działalność inspekcji

pracy, bo buduje ona wśród młodych ludzi świadomość za-grożeń oraz praw i obowiązków w pracy. Podkreślała to rów-nież w swoim wystąpieniu przedstawicielka resortu pracy, Elż-bieta Bojanowska, dziękując za wysiłek nauczycielom przy-gotowującym uczniów do konkursu oraz jego organizatoromw inspekcji pracy. Zwracając się do młodzieży, prosiła o korzy-stanie ze zdobytej wiedzy i jej upowszechnianie.

Wśród 50 pytań z dziedziny bhp i prawa pracy – przygoto-wanych przez Centralną Komisję Konkursową – 20 miałopodwyższony poziom trudności. Nie sprawiły one problemuRenacie Wawrzyczek z Technikum Ekonomicznego w Cie-szynie, nie była natomiast pewna swoich odpowiedzi na py-tania dotyczące zatrudniania cudzoziemców. Chwali pomysłinspekcji pracy na konkurs dla młodzieży o zatrudnianiu i bezpieczeństwie pracy, bo wielu wśród jej rówieśników niejest tego świadomych. Docenia też praktyczne wykorzysta-nie znajomości tych przepisów w życiu, np. gdy odbywałapraktyki zawodowe. Podpisując różne związane z tym doku-menty, rozumiała, co za tym idzie, znała ich wagę i znaczenie.Wiedziała między innymi, że przed rozpoczęciem pracy musizostać przeszkolona.

Motywacja przez korzyści

Podczas rozstrzygnięcia centralnego etapu konkur-su obecni byli również: wiceprezes Urzędu DozoruTechnicznego Adam Ogrodnik, wicedyrektor Gabi-netu Prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Bar-bara Owsiak oraz zastępca głównego inspektora pra-cy Dariusz Mińkowski.

Zwyciężyła Alicja Maniowszczak z Zespołu Szkół Ekonomicznych w NowymTargu. Drugie miejsce zajęła Ewelina Kostecka z Zespołu Szkół Handlowo-Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika w Białymstoku, a trzecie miejsce zdobyłKacper Kozłowski z Zespołu Szkół Technicznych „Mechanik” w Jeleniej Górze.

Page 15: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/2018IP 5/2018 29

Prewencyjne przedsięwzięcie inspekcji pracy adresowanedo młodzieży ponadgimnazjalnej wspierało po raz pierwszy,obok Urzędu Dozoru Technicznego, Kuratorium Oświaty. Wpodsumowaniu centralnych eliminacji konkursu uczestniczyłKarol Kujawa, wizytator mazowieckiego Kuratorium Oświaty.Mówił, że konkurs ma tym większe znaczenie, że dotyczyostatniego etapu edukacji szkolnej, co oznacza, że już nieba-wem część z całej rzeszy przeszkolonych młodych ludzi zasilirynek pracy. Będą świadomymi pracobiorcami, znającymiswoje obowiązki i potrafiącymi zadbać o swoje prawa. Pod-kreślił także, że dzięki postulowanej wcześniej, także przez in-spektorów pracy, modyfikacji podstawy programowej ele-menty bhp w szkolnictwie zawodowym i na poziomie techni-kum są już obecne od 2012 roku. Bez względu na nazwęprzedmiotu w szkole są one obowiązkowe. Z pewnością będąmiały wpływ na bezpieczne zachowania w pracy.

Młodzież jest teraz bardziej świadoma tego, co im się w ży-ciu może przydać, niż to było jeszcze kilka lat temu, tłumaczyAnna Kępińska, nauczycielka w Zespole Szkół Ponadgimna-zjalnych w Jędrzejowie. Jej uczniowie dwukrotnie znaleźli sięw etapie centralnym rywalizacji organizowanej przez in-spekcję pracy. Praca z nimi to jej pasja, która przynosi satys-fakcję, gdy uczniowie odnoszą sukcesy. Oni dobrze rozumie-ją już na przykład, jak umiejętność rozmowy z pracodawcąmoże przełożyć się na ocenę pracownika, jego wynagradza-nie, awans w pracy. To jest motywacja widziana przez pry-zmat korzyści, które uzyskają.

Aneta Nartowicz, nauczycielka i opiekunka Eweliny Ko-steckiej z Białegostoku, która zajęła drugie miejsce w finalekonkursu „Poznaj swoje prawa w pracy”, cieszy się z sukce-sów swoich uczniów, docenia ich ogromną pracę i zaangażo-wanie. Wspierała ich, pokazując na przykładach z życia, jakwiedza o umowach o pracę, szkoleniach czy bhp przyda imsię, bez względu na to, jaką pracę będą wykonywali. Wspo-mina bukiet kwiatów w podzięce za trud włożony w przygo-towanie uczniów do konkursu. Oni dostrzegają i doceniająjej starania, dlatego sami też nie szczędzą sił. To działa jakprzysłowiowy przykład idący z góry. Także od inspektorówpracy, którzy przychodzą do szkoły z wykładami, ostatnio natemat legalności zatrudnienia. Relacje z inspektorskiej prak-tyki najlepiej przemawiają do młodych ludzi.

Nauczycielka myśli przyszłościowo, widząc już w gronieuczniów z pierwszej klasy dwóch kandydatów do konkursu, zadwa lata. Pracuje z nimi na zasadzie drobnych kroczków, by niezniechęcić ich do nauki przepisów, które nie są przecież proste,a bywa, że niejednoznaczne. Chce, by sięgnęli po więcej, popierwsze miejsce – w myśl zasady „do trzech razy sztuka”.

Beata Pietruszka-Śliwińska

Podinspektorską

lupą

Nakazem płacowym nakwotę 20 tys. złotych, 6 tysiącami grzywny i za-wiadomieniem prokuraturyo podejrzeniu popełnieniakilku przestępstw przezpracodawcę zakończyła siękontrola w jednej z siecisklepów spożywczych.

W okresie od 3 maja do 8 grudnia 2017 r.inspektor pracy z Okręgowego InspektoratuPracy w Opolu przeprowadził kontrolę sied-miu sklepów spożywczych należących dojednego pracodawcy. Analiza dokumentacjioraz przesłuchania świadków wykazały, iżpracodawca rażąco naruszał przepisy prawapracy i ubezpieczeń społecznych oraz bhp.Ustalono między innymi 11 przypadkównielegalnego powierzania pracy, naruszeniaprzepisów o czasie pracy (m.in. odpoczyn-ków dobowych i tygodniowych, zasady pię-ciodniowego tygodnia czasu pracy), z czegonajbardziej jaskrawy był przypadek pracow-nika niepełnosprawnego zaliczonego doumiarkowanego stopnia niepełnosprawno-ści, który wykonywał pracę po 17 godzin nadobę, zamiast maksymalnie 7. Ponadto niewypłacano pracownikom wynagrodzenia zapracę, dodatków za pracę w godzinach nad-liczbowych i w porze nocnej, dodatków zapracę w niedzielę i święta, ekwiwalentu pie-niężnego za niewykorzystany urlop wypo-czynkowy.

W trakcie kontroli stwierdzono, iż praco-dawca celowo nie wydawał zwolnionympracownikom świadectw pracy, przez conie mogli się zarejestrować w urzędzie pra-cy, tym samym zostali pozbawieni środkówdo życia. Pracownicy nie byli zgłaszani doubezpieczenia społecznego. W przypadkupracowników legalnie wykonujących pracępracodawca nieterminowo opłacał składkina Fundusz Pracy. Ustalono również przy-padki niezgodnego z prawem dokonywa-nia potrąceń z wynagrodzenia za pracę. W przypadku zatrudnienia kobiety, któranastępnie dostarczyła zaświadczenie o cią-ży, nie przedłużono umowy o pracę do dniaporodu.

Kontrole sklepów przeprowadzone w święta wykazały, iż pracę w tych dniachwykonywały osoby, z którymi zawartoumowy zlecenia; by ominąć zakaz pracy w święto w placówkach handlowych.Stwierdzono także, iż obsługę sklepu, w tym sprzedaż alkoholu i wyrobów tyto-niowych, prowadziła nieletnia; o tym poin-formowano policję. Wykazano również licz-ne przypadki podrabiania podpisów na do-kumentach: umowach o pracę, listach płac,świadectwach pracy. Pracodawca w sposóbuporczywy utrudniał czynności służboweinspektora pracy – w trakcie kontroli skiero-wano 12 pisemnych żądań.

Ponadto ustalono na podstawie przesłu-chań świadków, że pracodawca podawał sięza funkcjonariusza policji, co miało wystra-szyć pracowników i zniechęcić do złożeniaskargi do Państwowej Inspekcji Pracy bądźpozwów do sądu.

W wyniku ustaleń kontrolnych inspektorpracy wydał nakaz płatniczy obligujący dowypłaty wynagrodzeń za pracę, ekwiwalen-tów za urlop i ekwiwalentów za pranie i kon-serwację odzieży dla 13 pracowników nałączną kwotę ok. 20 000 zł. W trakcie kontrolina polecenie inspektora wypłacono ekwiwa-lent za niewykorzystany urlop wypoczynko-wy dla 6 pracowników na kwotę ok. 3 700 zł.Pracodawca potwierdził zatrudnienie 2 pra-cowników, w pozostałych 10 przypadkachwykonywania pracy bez umowy skierowanowniosek w wystąpieniu obligujący do po-twierdzenia zatrudnienia, wypłaty należ-nych świadczeń i zgłoszenia do ZUS.

Ponadto w wystąpieniu, które zawierało 44 wnioski, zobligowano pracodawcę m.in.do wydania świadectw pracy, naliczenia i niezwłocznej wypłaty ekwiwalentu za urlop,naliczenia i niezwłocznego wypłacenia wy-nagrodzenia i innych świadczeń pracowni-czych osobom, które wykonywały pracę nie-legalnie, naliczenia i odprowadzenia składekna Fundusz Pracy, naliczenia i niezwłocznegowypłacenia wynagrodzenia wraz z dodatka-mi za pracę w godzinach nadliczbowych, w porze nocnej oraz w niedzielę i święta, na-liczenia i wypłacenia ekwiwalentu pieniężne-go za używanie własnej odzieży i obuwia, za-przestania praktyki zawierania umów cywil-noprawnych w warunkach, w których zgod-nie z art. 22 § 1 Kodeksu pracy powinna byćzawarta umowa o pracę, wypłacenia zlece-niobiorcy kwoty wynikającej z ustawy o mini-malnym wynagrodzeniu za pracę.

W związku ze stwierdzonymi wykrocze-niami skierowano do sądu wniosek o ukara-nie zawierający 13 zarzutów. Pracodawcaprzyznał się i złożył oświadczenie o dobro-wolnym poddaniu się karze grzywny w wy-sokości 6 000 zł.

W zakresie podejrzenia popełnienia prze-stępstw skierowano zawiadomienie do pro-kuratury; również w przypadkach, w którychpowzięto uzasadnione podejrzenie, że oso-by świadczące pracę złożyły fałszywe zezna-nia bądź utrudniały działalność inspektorapracy.

Z dokumentacji OIP Opole

Wyzysk sklepowy

Prace uczestników sprawdzała Centralna Komisja Konkursowa w składzie: dyrektor Departamentu Prewencji i Promocji Zbi-gniew Kowalczyk (przewodniczący), dyrektor Departamentu Prawnego Halina Tulwin, wicedyrektor Departamentu LegalnościZatrudnienia Michał Tyczyński, kierownik Sekcji Prewencji w Departamencie Prewencji i Promocji Artur Sobota, specjalista w De-partamencie Nadzoru i Kontroli Katarzyna Mietelska oraz sekretarz komisji Anna Borowska-Buda.

Page 16: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

31IP 5/2018IP 5/2018

Zwykły dzień inspektora pracyJest inspektorów pracy niewiele ponad 800. Mówi się

o nich, że pracują na wysuniętym przyczółku, że wymaganejest od nich zdecydowanie, samodzielność, umiejętność do-konywania analizy, no i wielka odpowiedzialność, ponieważich decyzje powodują skutki zarówno społeczne, jak i ekono-miczne. „Inspektor Pracy” chciał sprawdzić, jak te ogólnieznane prawdy weryfikuje życie, czyli inaczej mówiąc, jak wy-gląda zwykły dzień inspektora pracy, co w jego działaniu manajwiększe znaczenie.

Pojechałam więc do Chełma. Placówka chełmska zatrud-nia 5 inspektorów pracy. Jej szefem jest Jan Medoliński, któ-ry w inspekcji pracy ma 12-letni staż. Wykształcenie wyższew dziedzinie prawno-administracyjnej, ale jednocześnieukończone technikum mechaniczne i kilkuletnią pracę w bu-downictwie, co daje mu niezbędną płaszczyznę odniesieńdo rozlicznych, różnorodnych przypadków, z którymi przy-chodzi mu się spotykać w inspektorskiej praktyce.

Tego zwykłego dnia spotykam go w siedzibie Wojewódz-kiej Rady Narodowej, gdzie odbywa się sesja na temat pro-blemów ochrony pracy i przestrzegania zasad Kodeksu pra-cy. Wynotowuję z jego wypowiedzi na sesji najciekawszekwestie, na przykład o zwiększeniu liczby kontroli. Inspekcjakontroluje więcej i odważniej sięga po kary. Notuję, a JanMedoliński już mówi o efektach. O tym, że w wielu przypad-kach udało się zdecydowanie poprawić warunki pracy. Np. w Chełmskich Zakładach Obuwia oddano do użytku na-leżycie wyposażone pomieszczenia sanitarno-higieniczne, a w wydziale spodów obniżono poziom hałasu. W cementow-ni Chełm obniżono zapylenie i natężenie hałasu. W społe-mowskiej masarni wyeliminowano zagrożenie CO2 i rozgęsz-czono stanowiska pracy. Znaczną poprawę bezpieczeństwauzyskano przy pracach ze środkami ochrony roślin w CZKR-ach i GS-ach, opanowana została sytuacja w kotłowniach.

Co nadal budzi niepokój? Negatywna, często nawet lekce-ważąca postawa kierowników, nierealizowanie zaleceń PIP,niepodejmowanie konkretnych działań. Szokuje beztroskaw zakładach twierdzących, że nie mają środków finanso-

wych na bhp. Systemy zakładowe nadzoru nad warunkamipracy właściwie nie istnieją. Nie działają też zakładowe służ-by bhp. Nie istnieje profilaktyka, ośrodki przemysłowej służ-by zdrowia ograniczają się do rutynowego leczenia, są towięc przychodnie rejonowe, a nie przemysłowa służba zdro-wia… Te słowa naczelnika Jana Medolińskiego brzmią jakoskarżenie. Radni słuchają z uwagą, wielu notuje.

Jak ocenić osiągane efekty? Zmniejszenie zapylenia to jestefekt. Ale jak ocenić to, że wskutek interwencji inspektorapracy wymieniono piec grzewczy i ludziom jest ciepło? Żezamiast obskurnej deski z gwoździami pojawił się porządnywieszak u budowlanych. Że w punktach chemizacyjnych w SKR-ach i GS-ach pojawiły się umywalki lub przynajmniejmiski z wodą, aby ten, co pracuje z truciznami, miał się gdzieumyć. Drobiazgi? Życie składa się z drobiazgów. Trzeba miećwyobraźnię, żeby widzieć, jak jest i jak być może, nawetwówczas, gdy pieniędzy nie jest za dużo.

Interwencja to takie surowe słowo. Medoliński działa nie-konwencjonalnie. Nie czyni np. z kontroli – jej terminu, za-kresu – tajemnicy. Wręcz przeciwnie, spotyka się z dyrektora-mi i mówi, co jest do zrobienia i co będzie kontrolowane. A co będzie kontrolowane, wynika z planu PIP. I jeszcze nadwa tygodnie przed kontrolą uprzedza – będę u was. I jeśliwtedy stwierdza bałagan, zasadnicze zaniedbania, wówczaswydaje zalecenia, wymierza grzywny. Kiedy przy rekontrolisytuacja nie wykazuje zasadniczej poprawy, wnioskuje dowładz o zdjęcie ze stanowiska; taki człowiek nie nadaje się dopełnienia stanowiska kierowniczego.

Co to daje? Z pewnością pewien komfort psychiczny: kara-nie nie jest czynnością przyjemną. Wymusza od kierownictwzakładów samodzielne zajęcie się problemami ochrony pra-cy, bez czekania na to, że przyjdzie inspektor i pokaże pal-cem, co należy zrobić. Inspekcja nie musi bawić się w szcze-góły, może robić to, do czego jest powołana: oceniać, jak sięprzestrzega zasad ochrony pracy. I można skontrolować i ocenić znacznie większą liczbę zakładów.

Chełmska PIP wykonała prawie połowę wszystkich zadańOIP w Lublinie – we wszystkich parametrach – kontroli, naka-zów, zarządzeń itp. Odwołań w tym roku nie było, w ubie-głym roku jedno. W kontekście tak prowadzonych działańten brak odwołań nie dziwi. Jeśli ktoś zawali, wie, że nie mapo co się odwoływać.

Zapada zmierzch, jest późne wrześniowe popołudnie. Tele-fony już milczą. Zamykamy „biuro” Wojewódzkiego WydziałuPaństwowej Inspekcji Pracy w Chełmie – maleńki pokoik z dwoma biurkami i szafami pełnymi fachowej literatury.

Działania w terenie i w biurze

Telefony dzwonią już od rana i przed drzwiami grupka in-teresantów.

– To jest problem – mówi Medoliński. – Nasza praca odby-wa się przede wszystkim w terenie, a ktoś powinien być stalew biurze. Ustaliłem, że każdego dnia jeden z inspektorów zo-staje i załatwia sprawy na miejscu. Czują się jednak pokrzyw-dzeni, bo chcą być w zakładach.

Pierwsi wchodzą dwaj mężczyźni z płachtami dokumenta-cji technicznej. Rozkładają ją teraz na stole.

– Wentylacja będzie teraz wyglądała tak.– Jak? To nie jest jasne. Niech pan to narysuje na kartce. To

załamanie, czy to nie będzie zmniejszać sprawności, chybatrzeba zainstalować jakiś wentylator osiowy?

– Ja – bąka mężczyzna – na wentylacji się nie znam. Tak tozaznaczył główny technolog.

– Nie mogę się pod tym podpisać – kręci głową naczelnikMedoliński. – Rysunek pięknie jest wykonany, ale trzeba goprzerobić. Mnie sztuka dla sztuki nie interesuje. Robić coś tyl-ko po to, żeby było, a nie służyło ludziom, to bez sensu. I pro-szę pamiętać, żeby podłogi były ciepłe.

Odchodzą. Są nowi interesanci – z NOT-u, robią dokumen-tację dla kotłowni. Niestety projekt już dwukrotnie był kiero-wany do poprawki. – Nie mam formalnego nakazu, żebym z nimi współpracował – mówi Medoliński – ale lepiej to zro-bić teraz, w fazie projektowania niż później. Budowlanitwierdzą potem: tak było w dokumentacji. Unikamy w tensposób i kosztów, i kłopotów.

Już następny interesant w drzwiach. Tym razem sprawa z zakresu prawa pracy. Mam umowę o pracę z klauzulą, żepełnię obowiązki do odwołania. Jestem nauczycielem z sze-ścioletnim stażem. Jak mam rozumieć tę klauzulę, czy mogąmnie zwolnić z miejsca?

I kolejni interesanci: ojciec dziewczyny, której niesłusznieprawdopodobnie (trzeba sprawdzić) potrącono premię, i młody kilkunastoletni chłopak, który pracował podczas wa-kacji i zapłacono mu mniej niż obiecano. I pani, której mężo-

wi nie chcą udzielić urlopu… Długi ciąg ludzkich proble-mów, zmartwień, kłopotów.

Jedziemy w teren

Niezbyt daleko. Dzisiaj już czasu nie ma na dogłębną kon-trolę. Sprawdzimy, co się dzieje w przedsiębiorstwach, w któ-rych niegdyś były rozmaite problemy. Przedsiębiorstwo Bu-downictwa Rolniczego. Sporo kar tu się posypało. Teraz są i pomieszczenie socjalne, i nowa lastrykarnia, w której ludziepracują w odpowiednich warunkach. Ale czy wszystko jest w porządku? Plac dokładnie zawalony żwirem. – Wahadłoprzyszło, trzeba było szybko rozładować – tłumaczą się. Notak, ale to nie wyjaśnia faktu, że nie ma drogi ewakuacyjnej,

została przysypana zwałami żwiru. W notatniku inspektorapojawia się krótka notatka.

Osiedle przy ul. Kolejowej. Segmenty socjalne z wodą,ogrzewane, ze stołówką, prezentują się bardzo dobrze. Zu-pełnie inaczej niż wtedy, gdy stał tu nędzny, zimny i brudnybarakowóz, a ludzie nie mieli się ani gdzie przebrać, ani zjeśćposiłku.

Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Budownictwa Inżynieryj-nego. Oglądamy budowę nowego zaplecza technicznego.Skończy się remontowanie maszyn pod chmurką.

Warunki pracy – mówi Medoliński – trzeba rozpatrywać w trzech płaszczyznach. Po pierwsze – politycznej. W poro-zumieniach sierpniowych, które nie uległy przecież dezaktu-alizacji i są potwierdzone przez kolejne zjazdy partii, o tychsprawach mówiło się bardzo wiele. Po drugie – ekonomicz-nej. Gdy warunki pracy i atmosfera , w jakiej się pracuje, jestdobra, to i efekty są zdecydowanie lepsze. I jakość, i wydaj-ność. I po trzecie – społecznej. Ludzie muszą pracować poludzku. To jest to, co nazwać można godnością pracy.

Jeżeli potrafimy przekonać wszystkich do takiego widze-nia behapowskich problemów, jeżeli praktycznie potrafimywdrożyć system zarządzania bhp, podporządkowany regule,że sprawa produkcji i właściwych warunków pracy to jedno– wówczas problemy będziemy mieli z głowy.

(B. Jastrzębska, „Inspektor Pracy” 1987, nr 1)[Od redakcji: w przytoczonych tekstach zachowano oryginalną pi-

sownię; dokonano niewielkich skrótów, dostosowując teksty do for-muły cyklu na 100-lecie inspekcji pracy.]

Zbliżając się powoli do jubileuszu 100-leciaistnienia polskiej inspekcji pracy, prezentuje-my na łamach naszego miesięcznika artykułyz archiwalnych numerów „Inspektora Pracy”,który w 2019 r. obchodzi 90-lecie!

31 lat temu

30

Page 17: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

IP 5/2018IP 5/2018 3332

Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy należał dotych placówek Państwowej Inspekcji Pracy, które od ob-jęcia urzędu głównego inspektora pracy w 1990 rokuodwiedzałem dość często z racji wielu ciekawych i uży-tecznych inicjatyw tamtejszego kie-rownictwa. Zauważyłem, że szefostwobydgoskiego inspektoratu tworzyspójny i świetnie rozumiejący się ze-spół, któremu sprawnie przewodzi, azarazem serdecznie matkuje pani Ju-lia Gleń-Cichy, należąca do wetera-nów wśród kadry okręgowych inspek-torów pracy. Moją uwagę zwrócił teżzastępca okręgowego inspektora pra-cy pan Edward Zwierzchowski, jakobardzo kompetentny i rzeczowy czło-nek kierownictwa okręgu. Miał bogatedoświadczenie zawodowe, wyniesio-ne z przemysłu i – co bardzo cenne –wykraczające poza problematykę in-spektorską. Gdy referował sprawy inspekcji pracy naswoim terenie, przedstawiając je w szerszym kontekściestanu rynku pracy i trudnego społecznie okresu trans-formacji, z satysfakcją widziałem, że rozumie znaczeniemisji naszego urzędu w tym trudnym czasie. Wkrótce za-cząłem postrzegać go nie tylko jako zastępcę szefa okrę-gu, lecz i naturalnego kandydata na jego następcę. To-też gdy pani Julia Gleń-Cichy zdecydowała się przejść naemeryturę, nie miałem wątpliwości, kto będzie najwła-ściwszą osobą, by stanąć przed Radą Ochrony Pracy i uzyskać pozytywną opinię na stanowisko okręgowegoinspektora w Bydgoszczy.

Nie zawiodłem się. Pan Edward Zwierzchowski zapre-zentował się Radzie jako kandydat tyleż fachowy, co cha-rakteryzujący się otwartą głową. Odpowiadał na pytaniawyczerpująco, a zarazem bardzo konkretnie, co przesądzi-ło o jednogłośnie pozytywnym wyniku głosowania w jegosprawie. Z satysfakcją gratulowałem mu przebiegu prze-słuchania i wyniku głosowania, dając go za wzór kolejnymkandydatom do stanowisk okręgowych inspektorów.

I tak od 1 maja 1992 roku powołałem pana EdwardaZwierzchowskiego na stanowisko okręgowego inspektorapracy w Bydgoszczy i do końca kierowania przeze mniePaństwową Inspekcją Pracy uważałem tę decyzję za w peł-ni trafną.

Spośród licznych spotkań z panem Edwardem Zwierz-chowskim na naradach kierownictwa PIP oraz podczasmoich wizyt w okręgu szczególnie utkwiła mi w pamięciwizytacja w bydgoskim Zachemie w 1993 roku. Była do-

skonale przygotowana przez panaEdwarda, obejmowała najbardziej new-ralgiczne odcinki tego ogromnego za-kładu, generującego liczne zagrożeniaw sferze bezpieczeństwa pracy, ochronyśrodowiska, a także bezpieczeństwa pu-blicznego. Mogłem wówczas z satysfak-cją docenić, jakim autorytetem cieszy sięnasz okręgowy inspektor, a zarazem jakskutecznie znajduje wspólny język z od-powiedzialnymi za sprawy bezpieczeń-stwa przedstawicielami kierownictwaZachemu oraz innych organów kontrolipaństwowej.

OIP w Bydgoszczy kierowany przezpana Edwarda Zwierzchowskiego był

także zaangażowany w ścisłą współpracę z Bydgoskimi Tar-gami SAWO. Patronując tym targom, uczestniczyłem kilka-krotnie w uroczystościach otwarcia kolejnych edycji. Byłato dodatkowa okazja do spotkań z panem Edwardem, po-gawędki o aktualnych problemach okręgu i kadry inspek-torskiej, zawsze utwierdzającej mnie w przekonaniu, żeokręg jest dobrze kierowany.

Po przejściu na emeryturę w 2008 roku pan EdwardZwierzchowski przystąpił do Stowarzyszenia Ochrony Pra-cy, służąc Stowarzyszeniu swoją energią i doświadcze-niem, czym dawał wyraz bezinteresowności, coraz rzadszejwspółcześnie. Brał czynny udział w pracach Stowarzysze-nia, m.in. w komisji uchwał i wniosków.

Z wielkim żalem i zaskoczeniem odebraliśmy wiado-mość o jego odejściu, tym bardziej że w trakcie jego choro-by pozostawaliśmy z nim w kontakcie i serdecznie liczyli-śmy na jego powrót do zdrowia.

Pan Edward Zwierzchowski pozostaje w mojej pamięcijako osoba powszechnie szanowana i lubiana za koleżeń-skość i bezpośredniość w kontaktach z otoczeniem, a zara-zem wrażliwa na krzywdę ludzką. Jestem przekonany, żedobrze zapisał się w dziejach Państwowej Inspekcji Pracy.

Tadeusz Sułkowskigłówny inspektor pracy w latach 1990-1999

prezes Stowarzyszenia Ochrony Pracy

Wspomnienie o Edwardzie Zwierzchowskimwieloletnim okręgowym inspektorze pracy w Bydgoszczy

Page 18: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

INFORMACJA OKRESOWAAKTY PRAWNE

– Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rze-czypospolitej Polskiej z dnia 1 marca 2018 r.w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstuustawy – Kodeks karny wykonawczy(Dziennik Ustaw – 2018, poz. 652).

– Obwieszczenie Ministra Infrastrukturyz dnia 6 marca 2018 r. w sprawie ogłoszeniajednolitego tekstu rozporządzenia MinistraInfrastruktury i Budownictwa w sprawieuzyskiwania uprawnień przez instruktorówi wykładowców, opłat oraz wzorów doku-mentów stosowanych w tych sprawach, atakże stawek wynagrodzenia członków ko-misji (Dziennik Ustaw – 2018, poz. 661).

– Obwieszczenie Ministra Infrastrukturyz dnia 21 marca 2018 r. w sprawie ogłosze-nia jednolitego tekstu rozporządzenia Mi-nistra Transportu, Budownictwa i Gospo-darki Morskiej w sprawie egzaminów dlakierowców przewożących towary niebez-pieczne (Dziennik Ustaw – 2018, poz. 683).

– Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rze-czypospolitej Polskiej z dnia 23 marca 2018 r.w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstuustawy o opiniodawczych zespołach sądo-wych specjalistów (Dziennik Ustaw – 2018,poz. 708).

– Obwieszczenie Ministra Infrastrukturyz dnia 16 marca 2018 r. w sprawie ogłosze-nia jednolitego tekstu rozporządzenia Mi-nistra Transportu, Budownictwa i Gospo-darki Morskiej w sprawie zdatności statkówpowietrznych do lotu (Dziennik Ustaw –2018, poz. 709).

– Obwieszczenie Ministra Rodziny, PracyI Polityki Społecznej z dnia 15 marca 2018 r.w sprawie ogłoszenia jednolitego teksturozporządzenia Ministra Pracy i PolitykiSpołecznej w sprawie warunków wynagra-dzania za pracę i przyznawania innychświadczeń związanych z pracą dla pracow-ników zatrudnionych w niektórych pań-stwowych jednostkach budżetowych(Dziennik Ustaw – 2018, poz. 714).

– Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rze-czypospolitej Polskiej z dnia 23 marca 2018 r.w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstuustawy o muzeach (Dziennik Ustaw – 2018,poz. 720).

– Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rze-czypospolitej Polskiej z dnia 23 marca 2018 r.w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstuustawy o instytutach badawczych (Dzien-nik Ustaw – 2018, poz. 736).

– Rozporządzenie Ministra Sprawiedli-wości z dnia 30 marca 2018 r. w sprawiezmiany rozporządzenia zmieniającego roz-porządzenie – Regulamin urzędowania są-dów powszechnych (Dziennik Ustaw –2018, poz. 656).

– Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypo-spolitej Polskiej z dnia 29 marca 2018 r. – Regulamin Sądu Najwyższego (DziennikUstaw – 2018, poz. 660).

– Rozporządzenie Ministra Finansów zdnia 22 marca 2018 r. zmieniające rozporzą-dzenie w sprawie stanowisk służbowychfunkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej,trybu awansowania oraz dokonywaniazmian na stanowiskach służbowych (Dzien-nik Ustaw – 2018, poz. 662).

– Rozporządzenie Ministra Rodziny, Pra-cy i Polityki Społecznej z dnia 29 marca2018 r. w sprawie trybu przyznawania sa-morządom powiatów środków FunduszuPracy na finansowanie kosztów nagródspecjalnych oraz składek na ubezpieczeniaspołeczne od nagród specjalnych (DziennikUstaw – 2018, poz. 666).

– Rozporządzenie Ministra Spraw We-wnętrznych i Administracji z dnia 29 marca2018 r. w sprawie postępowania kwalifika-cyjnego o przyjęcie do służby w Państwo-wej Straży Pożarnej (Dziennik Ustaw – 2018,poz. 672).

– Rozporządzenie Ministra Spraw We-wnętrznych i Administracji z dnia 9 marca2018 r. zmieniające rozporządzenie w spra-wie zakresu, trybu i częstotliwości przepro-wadzania okresowych profilaktycznych ba-dań lekarskich oraz okresowej ocenysprawności fizycznej strażaka PaństwowejStraży Pożarnej (Dziennik Ustaw – 2018,poz. 673).

– Rozporządzenie Ministra Spraw We-wnętrznych i Administracji z dnia 29 marca2018 r. zmieniające rozporządzenie w spra-wie przeprowadzania postępowania kwali-fikacyjnego w stosunku do kandydatówubiegających się o przyjęcie do służby wStraży Granicznej (Dziennik Ustaw – 2018,poz. 679).

– Rozporządzenie Ministra Środowiska zdnia 1 marca 2018 r. w sprawie standardów

emisyjnych dla niektórych rodzajów insta-lacji, źródeł spalania paliw oraz urządzeńspalania lub współspalania odpadów(Dziennik Ustaw – 2018, poz. 680).

– Rozporządzenie Ministra Edukacji Na-rodowej z dnia 5 kwietnia 2018 r. zmieniają-ce rozporządzenie w sprawie podstawyprogramowej kształcenia w zawodach(Dziennik Ustaw – 2018, poz. 744).

– Ustawa z dnia 1 marca 2018 r. o zmia-nie ustawy o ewidencji ludności, ustawy ozmianie ustawy o informatyzacji działalno-ści podmiotów realizujących zadania pu-bliczne oraz niektórych innych ustaw orazustawy – Prawo o aktach stanu cywilnego(Dziennik Ustaw – 2018, poz. 696).

– Ustawa z dnia 1 marca 2018 r. o zmia-nie ustawy o zasadach zarządzania mie-niem państwowym oraz ustawy o komer-cjalizacji i niektórych uprawnieniach pra-cowników (Dziennik Ustaw – 2018, poz.702).

– Ustawa z dnia 28 lutego 2018 r. o zmia-nie ustawy – Prawo wodne (Dziennik Ustaw– 2018, poz. 710).

– Obwieszczenie Ministra Spraw Zagra-nicznych z dnia 8 marca 2018 r. w sprawiewykazu jednostek organizacyjnych podle-głych Ministrowi Spraw Zagranicznych lubprzez niego nadzorowanych (Monitor Pol-ski – 2018, poz. 324).

– Komunikat Prezesa Zakładu Ubezpie-czeń Społecznych z dnia 27 marca 2018 r. wsprawie wysokości odsetek należnych z ty-tułu nieprzekazania w terminie składek dootwartego funduszu emerytalnego (Moni-tor Polski – 2018, poz. 325).

– Obwieszczenie Prezesa GłównegoUrzędu Statystycznego z dnia 27 marca2018 r. w sprawie przeciętnego miesięczne-go dochodu rozporządzalnego na 1 osobęogółem w 2017 r. (Monitor Polski – 2018,poz. 328).

– Zarządzenie Nr 44 Prezesa Rady Mini-strów z dnia 5 kwietnia 2018 r. w sprawienadania statutu Ministerstwu Energii (Mo-nitor Polski – 2018, poz. 343).

– Komunikat Ministra Inwestycji i Roz-woju z dnia 6 kwietnia 2018 r. w sprawiezmienionych wytycznych w zakresie reali-zacji zasady równości szans i niedyskrymi-nacji, w tym dostępności dla osób z nie-pełnosprawnościami oraz zasady równo-ści szans kobiet i mężczyzn w ramach fun-duszy unijnych na lata 2014-2020 (MonitorPolski – 2018, poz. 358).

Opracowała: Aleksandra Bodzińska

Biblioteka

IP 5/2018IP 5/2018 35

W punkcie 5 protokołu powypadkowego po słowach:„Stwierdzono, że wyłączną przyczyną wypadku było narusze-nie przez poszkodowanego pracownika przepisów dotyczą-cych ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niegoumyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa” dokonano zapi-su: „Brak pełnego zabezpieczenia przed upadkiem z wysokości.Niewpięcie ląży asekuracyjnej wraz z amortyzatorem spadaniaza pomocą zatrzaśnika do liny asekuracyjnej – kotwiącej”.

Ponieważ zapis ten naruszał uprawnienia rodziny poszko-dowanego do świadczeń z tytułu wypadku przy pracy, in-spektor pracy wystąpił do pracodawcy z wnioskiem o po-nowne ustalenie okoliczności i przyczyn zdarzenia. W uza-sadnieniu wniosku inspektor odniósł się m.in. do nieaktual-nego i zbyt ogólnikowego wykazu prac szczególnie niebez-piecznych. Jak się okazało, wykaz ten opracowano w zakła-dzie kilkanaście lat wcześniej (jego aktualizacji dokonanodopiero po wypadku) i nie uwzględniono w nim prac szalun-kowych, związanych z montażem i demontażem szalunkówna wysokości.

Zgodnie z zapisami § 81 ust. 1 i 2 rozporządzenia MinistraPracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawieogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U. z 2003 r. Nr 169, poz. 1650 ze zm. oraz z 2011 r. Nr 173, poz.1034), pracodawca określa wymagania bhp przy wykonywa-niu prac szczególnie niebezpiecznych, przede wszystkim za-pewnia:

- bezpośredni nadzór nad tymi pracami wyznaczonych w tym celu osób;

- odpowiednie środki zabezpieczające; - instruktaż pracowników, obejmujący zwłaszcza imienny

podział pracy, kolejność wykonywania zadań, wymaganiabezpieczeństwa i higieny pracy przy poszczególnych czyn-nościach.

Obowiązkiem pracodawcy jest również zapewnienie, bydostęp do miejsc wykonywania prac szczególnie niebez-piecznych miały jedynie osoby upoważnione i odpowiedniopoinstruowane. Jak wynikało z okoliczności zdarzenia, wy-mogi te nie zostały spełnione.

Także zaniedbania pracodawcy

Według inspektora pracy zachowanie poszkodowanegomiało istotny wpływ na zaistnienie wypadku, jednak doszłoteż do zaniedbań ze strony pracodawcy, które mogły miećwpływ na zaistnienie zdarzenia. Należało je, w opinii inspek-tora, uwzględnić w protokole powypadkowym, zarówno

w opisie okoliczności, jak i przy formułowaniu przyczyn wy-padku.

Pracodawca zrealizował wniosek inspektora pracy, ustalającponownie okoliczności i przyczyny zaistniałego śmiertelnegowypadku przy pracy. W opisie okoliczności w protokole doko-nano nowego zapisu: „Przed rozpoczęciem pracy, ok. godz.7.00, kierownik budowy przeprowadził odprawę w postaci in-struktażu dla pracowników wykonujących prace szczególnieniebezpieczne, poprzez wskazania na zachowanie bezpiecz-nych warunków pracy na poszczególnych stanowiskach pracyi przydzielił pracę dla poszczególnych pracowników na kon-kretne stanowiska, z omówieniem zasad bezpiecznego wyko-nywania tych czynności”. Zdaniem inspektora ten zapis opartona postanowieniach przytoczonego wcześniej przepisu, a niestanu faktycznego, ponieważ nie dokonano uzupełnień w wy-jaśnieniach świadków. Fakt przeprowadzenia instruktażu niewynikał również z zeznań pracowników firmy, w tym kolegiposzkodowanego, przesłuchanych przez inspektora pracy.Mówili oni jedynie o rozdzieleniu zadań, a nie instruktażu. Wzmienionym protokole bez zmian pozostały natomiast ustalo-ne wcześniej przyczyny wypadku.

Pracodawca wniósł zastrzeżenia do treści protokołu z kon-troli, dotyczące ustalonych przez inspektora pracy okolicz-ności i przyczyn wypadku. Inspektor pracy uznał je jednak zabezzasadne. Po zakończeniu kontroli inspektor skierował doprokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniaprzestępstwa określonego w art. 220 § 1 Kodeksu karnegoprzez współwłaścicieli firmy oraz kierownika budowy, pole-gającego na dopuszczeniu poszkodowanego do wykonywa-nia prac szczególnie niebezpiecznych na wysokości 23 mbez wprowadzenia odpowiednich procedur, zapewnieniawłaściwej organizacji pracy oraz bezpośredniego nadzorunad pracownikami wykonującymi te prace, co miało istotnywpływ na zaistnienie śmiertelnego wypadku przy pracy.

Prokurator prowadzący postępowanie wydał postanowie-nie o jego umorzeniu, uzasadniając je tym, że pracodawcazrobił wszystko, co mógł, aby zapewnić bezpieczne warunkipracy na stanowisku, na którym pracował poszkodowany, i postępowanie pracodawcy nie nosi znamion czynu zabro-nionego. Inspektor pracy oraz żona zmarłego pracownikawnieśli zażalenia na postanowienie prokuratora. Sąd rejono-wy rozpatrzył zażalenia i uznał je za zasadne, nakazując po-nowne przeprowadzenie postępowania w przedmiotowejsprawie. Niestety, prokuratura po raz kolejny umorzyła po-stępowanie. Żona zmarłego pracownika wniosła subsydiar-ny akt oskarżenia przeciwko kierownikowi budowy do sąduw Ełku. Sprawa nie została jeszcze rozstrzygnięta.

st. inspektor – gł. specjalista Radosław ZajączkowskiOIP Olsztyn, Oddział w Ełku

Brak nadzoru...Dokończenie ze strony 36.

34

Page 19: Miesięcznik Państwowej Inspekcji Pracy Nr 5 (423) 20184 IP 5/2018 IP 5/2018 5 My, uczestnicy uroczystej sesji Rady Ochrony Pracy, organizowanej corocznie z okazji Światowego Dnia

W dniu wypadku poszkodowany – pra-cownik firmy budowlanej (wiek: 50 lat, 13lat stażu pracy na stanowisku robotnikabudowlanego) rozpoczął pracę na placubudowy budynku wielorodzinnego o godz. 7.00. Wcześniej kierownik budowyprzeprowadził odprawę, na której przy-dzielił poszczególnym osobom zadania dowykonania. Poszkodowany z kolegą otrzy-mali polecenie demontażu elementów sza-lunku na VIII piętrze budynku. Do wypadkudoszło około godziny później. Poszkodo-wany wszedł na gzyms przy użyciu drabinyrozstawnej i podestu. Stojąc na nim, ode-rwał element szalunku po zewnętrznejstronie ściany, od strony torowiska żurawia.W wyniku użycia dużej siły stracił równo-wagę i spadł na betonowy daszek znajdują-cy się nad wejściem do klatki schodowej,ok. 23 m niżej. W wyniku licznych obrażeńponiósł śmierć na miejscu. Jego zgonstwierdził lekarz pogotowia.

Ustalenia inspektora pracy

Inspektor pracy na miejscu zdarzenia wy-konał dokumentację fotograficzną. Po-szkodowany leżał na plecach na betono-wym daszku, nad wejściem do klatki scho-dowej. Miał na sobie odzież roboczą, a naocieplanej kurtce założone były szelki bez-pieczeństwa z hamulcem (amortyzatoremspadania). Lina asekuracyjna owinięta byławokół ciała poszkodowanego i przypiętaklamrą w okolicy pasa. Na VIII piętrze przypodeście roboczym do schodów przypiętabyła kotwą lina stalowa o dł. 3 m, do którejpowinien był przypiąć się poszkodowany.

Inspektor ustalił następujące przyczynyzdarzenia:

● nieużywanie przez poszkodowanegourządzeń zabezpieczających – pracownikprzed wejściem na gzyms nie przypiął koń-ca liny asekuracyjnej do zakotwionej linystalowej;

● brak bezpośredniego nadzoru nadpracownikami: poszkodowanym i jego ko-legą, wykonującymi prace szczególnie nie-bezpieczne;

● zlekceważenie zagrożenia przez po-szkodowanego.

Inspektor pracy przeanalizował zakłado-wą dokumentację powypadkową. W opisieokoliczności wypadku znalazła się informa-cja, że kierownik budowy ok. godz. 7.00przeprowadził odprawę i przydzielił pracena poszczególnych stanowiskach. Przedrozpoczęciem pracy kierownik budowy,omawiając zadania, wyposażył poszcze-gólne osoby w sprzęt i urządzenia zabez-pieczające przed upadkiem z wysokości.Jest to istotny zapis w odniesieniu do stanufaktycznego stwierdzonego w kolejnejwersji protokołu powypadkowego. Zespółpowypadkowy ustalił następujące przyczy-ny wypadku: brak poprawnej organizacjipracy, lekceważenie zagrożeń przez pra-cownika oraz brak pełnego zabezpieczeniaprzed upadkiem z wysokości, niewłaściwezachowanie się pracownika.

Brak nadzoru przyczyną śmiertelnego wypadku przy pracy

W grudniu 2016 roku na

terenie budowy budynku

wielorodzinnego w Ełku

doszło do upadku pracow-

nika firmy budowlanej

z wysokości ponad 20 me-

trów. Poszkodowany nie

był zabezpieczony przed

upadkiem. Miał wprawdzie

założone szelki bezpie-

czeństwa, ale nie przypiął

liny asekuracyjnej. Ponad-

to nad prowadzonymi pra-

cami szczególnie niebez-

piecznymi nie było bezpo-

średniego nadzoru, które-

go wymagają przepisy.

Dokończenie na stronie 34.

Miejsce, z którego spadłposzkodowany, oraz miejscejego upadku.