12
o jego życiu prywatnym nie wiedzą. Choć wie, że z powodu wystąpienia z Anią, w jednym z programów ogólnopolskiej telewizji, o jego związku mogą się wkrótce dowiedzieć wszy- scy jego bliscy. Dajmy innym żyć! Pani Ania łyka olbrzymie ilo- ści środków uspakajających. Wielkie szczęście jakie znala- zła w osobie Krystiana zatruwa jad ludzi, który według kobie- ty towarzyszy jej niemal na każ- dym kroku. Zaczynam popadać w pa- ranoję. Wydaje mi się, że wszy- scy o mnie mówią. Wytykają, śmieją się. Gdybym tylko mia- ła odpowiednie pieniądze już dawno uciekłabym z tego z „prowincjonalnego piekiełka” do dużego miasta, aby rozpo- cząć nowe życie. Nie stać mnie na taką życiową rewolucję. Kry- stian ma w Świnoujściu dobrą pracę. To nierealne – opowiada płacząc emerytka. Czy ludzie kiedyś pozwolą nam normal- nie żyć? Niestety, w polskiej rzeczy- wistości duża różnica wieku pomiędzy partnerami to nadal rzadkość. A związek, gdzie ko- bieta jest sporo starsza od part- nera, to podwójny wyjątek. Czy znajomi i najbliższe otoczenie pani Ani i pana Krystiana po- zwolą cieszyć się im ich wielką miłością? A jak jest opinia naszych Czytelników? Zapraszamy do dyskusji na portalu: swinoujskie.info. l mieszkanie, albo naprawia kran? Może jest siostrzeńcem? Gdy zaczęły pojawiać się plot- ki, że to płatny kochanek, a na drzwiach mieszkania pojawił się wulgarny napis, emerytka postanowiła pójść na całość, odkryć karty i poinformować najbardziej wścibskich sąsia- dów, że powinni szykować się na wesele! Jeszcze gorzej było z dziećmi. Syn, gdy dowiedział się, że jego nowy „tata” jest o 10 lat od nie- go młodszy, najpierw chciał pobić adoratora swojej matki, a później zaciągnąć siłą eme- rytkę do psychiatry. Na koniec zerwał z nią wszelkie kontakty. Pozostała mi tylko jedna przyjaciółka. Pozostałe zaczęły mnie unikać – mówi pani Anna. Pan Krystian nie ma tego typu problemów, bo jego rodzice mieszkają 500 kilometrów od Świnoujścia. Znajomi z pracy się coraz częściej spotykać. Pan Krystian został na jedną noc. W końcu przeprowadził się do ukochanej, a po cze- rech miesiącach się oświadczył. Para zaczęła układać sobie ży- cie i funkcjonować jak normal- ne małżeństwo. Ania jest troskliwa i opiekuń- cza. Jest nam ze sobą jak w raju i pod każdym względem do sie- bie pasujemy – opowiada pan Krystian. A seks? Jeszcze raz powtórzę – jest nam super! – dodaje młody kochanek. By zbić argumenty, które często padają – uprzedza: jestem nie- zależny finansowo. Prowincjonalne piekiełko Nowy, młody i przystojny gość w progach pani Ani zaintere- sował sąsiadów. Już po paru wizytach zaczęły się pytania o to kim jest, ile ma lat i po co przychodzi. Czy remontuje Wojenne Świnoujście oczami Kiki Drugie miejsce juniorów w Ahlbecku Ile zebrała WOŚP? Padł rekord WYDARZENIA Strona 7 SPORT Strona 12 HISTORIA Strona 9 NAJLEPSZY TYGODNIK W ŚWINOUJŚCIU PIĄTEK, 15 STYCZNIA 2016 R. NR 2 (67), ISSN 2391-9914 WWW.KRONIKI-PORTOWE.PL GAZETA ZAWSZE BEZPŁATNA Dzień: -3 O C Noc: -5 O C Dzień: -2 O C Noc: -6 O C Dzień: 1 O C Noc: -3 O C Niedziela Sobota Dzień: -2 O C Noc: -2 O C Piątek Poniedziałek OBYCZAJE Miłość nie zna granic! Uskrzydla, daje sens i siłę do życia. No chyba, że rozkwita w Świnoujściu. Pani Ania ma 64 lata i od urodzenia mieszka w Świnoujściu. Jej pierwszy życiowy partner, z którym przeżyła niemal 30 lat odszedł 5 lat temu. Kocha chłopaka młodszego o 40 lat! Gdy kilka miesięcy temu poznała Krystiana, niemal od razu wiedziała, że to miłość jej życia. Mimo że jej nowy wybranek jest młodszy o 40 lat! Wojciech Basałygo [email protected] ll Pani Ania poznała Krystiana w centrum handlowym Uznam. Młody, przystojny i dobrze ubra- ny młodzieniec pomógł pozbie- rać jej zakupy, które rozsypały się z jej torby. Z uprzejmości za- niósł je do samochodu, bo eme- rytka ewidentnie nie mogła sobie poradzić z ich nadmia- rem. Kobieta postanowiła się mu zrewanżować. Był taki miły i uprzejmy. Ocza- rował mnie od pierwsze spoj- rzenia. Dałam mu swój numer telefonu i zaproponowałam kawę. Po dwóch dniach młody mężczyzna zadzwonił i przypo- mniał o obietnicy. Spędziliśmy miły wieczór w jednej z kawiarni. Po pierwszej rozmowie czułam się jakbym znała go od zawsze – dodaje pani Ania. To był impuls. Nie wiem jak to się wszystko stało. Coś musia- ło zaiskrzyć. I tyle! – opowiada pan Krystian. Okazało się, że mężczyzna ma 25 lat. Pracu- je w prywatnej firmie, a w Świ- noujściu mieszka od niedawna. Właśnie rozstał się ze swoją partnerką, która była od niego starsza o 10 lat. Raj na ziemi Mimo początkowych oporów „młodzi” kochankowie zaczęli l l l Na drzwiach mieszkanki Świnoujścia pojawił się wulgarny napis. Od tamtej pory pani Anna zaczęła łykać środki uspokajające. FOTO: ARCHIWUM PRYWATNE

Kroniki portowe wyd 67

Embed Size (px)

DESCRIPTION

 

Citation preview

Page 1: Kroniki portowe wyd 67

o jego życiu prywatnym nie wiedzą. Choć wie, że z powodu wystąpienia z Anią, w jednym z programów ogólnopolskiej telewizji, o jego związku mogą się wkrótce dowiedzieć wszy-scy jego bliscy.

Dajmy innym żyć!Pani Ania łyka olbrzymie ilo-ści środków uspakajających. Wielkie szczęście jakie znala-zła w osobie Krystiana zatruwa jad ludzi, który według kobie-ty towarzyszy jej niemal na każ-dym kroku.

Zaczynam popadać w pa-ranoję. Wydaje mi się, że wszy-scy o mnie mówią. Wytykają, śmieją się. Gdybym tylko mia-ła odpowiednie pieniądze już dawno uciekłabym z tego z „prowincjonalnego piekiełka” do dużego miasta, aby rozpo-cząć nowe życie. Nie stać mnie na taką życiową rewolucję. Kry-stian ma w Świnoujściu dobrą pracę. To nierealne – opowiada płacząc emerytka. Czy ludzie kiedyś pozwolą nam normal-nie żyć?

Niestety, w polskiej rzeczy-wistości duża różnica wieku pomiędzy partnerami to nadal rzadkość. A związek, gdzie ko-bieta jest sporo starsza od part-nera, to podwójny wyjątek. Czy znajomi i najbliższe otoczenie pani Ani i pana Krystiana po-zwolą cieszyć się im ich wielką miłością?

A jak jest opinia naszych Czytelników? Zapraszamy do dyskusji na portalu: swinoujskie.info. l

mieszkanie, albo naprawia kran? Może jest siostrzeńcem? Gdy zaczęły pojawiać się plot-ki, że to płatny kochanek, a na drzwiach mieszkania pojawił się wulgarny napis, emerytka postanowiła pójść na całość, odkryć karty i poinformować najbardziej wścibskich sąsia-dów, że powinni szykować się na wesele!

Jeszcze gorzej było z dziećmi. Syn, gdy dowiedział się, że jego

nowy „tata” jest o 10 lat od nie-go młodszy, najpierw chciał pobić adoratora swojej matki, a później zaciągnąć siłą eme-rytkę do psychiatry. Na koniec zerwał z nią wszelkie kontakty.

Pozostała mi tylko jedna przyjaciółka. Pozostałe zaczęły mnie unikać – mówi pani Anna. Pan Krystian nie ma tego typu problemów, bo jego rodzice mieszkają 500 kilometrów od Świnoujścia. Znajomi z pracy

się coraz częściej spotykać. Pan Krystian został na jedną noc. W końcu przeprowadził się do ukochanej, a po cze-rech miesiącach się oświadczył. Para zaczęła układać sobie ży-cie i funkcjonować jak normal-ne małżeństwo.

Ania jest troskliwa i opiekuń-cza. Jest nam ze sobą jak w raju i pod każdym względem do sie-bie pasujemy – opowiada pan Krystian. A seks? – Jeszcze raz

powtórzę – jest nam super! – dodaje młody kochanek. By zbić argumenty, które często padają – uprzedza: jestem nie-zależny finansowo.

Prowincjonalne piekiełkoNowy, młody i przystojny gość w progach pani Ani zaintere-sował sąsiadów. Już po paru wizytach zaczęły się pytania o to kim jest, ile ma lat i po co przychodzi. Czy remontuje

WojenneŚwinoujście oczami Kiki

Drugie miejsce juniorów w Ahlbecku

Ile zebrała WOŚP? Padł rekordWYDARZENIA Strona 7 SPORT Strona 12HISTORIA Strona 9

NAJLEPSZY TYGODNIK W ŚWINOUJŚCIUPIĄTEK, 15 STYCZNIA 2016 R. NR 2 (67), ISSN 2391-9914WWW.KRONIKI-PORTOWE.PL GAZETA ZAWSZE BEZPŁATNA

Dzień: -3 OCNoc: -5 OC

Dzień: -2 OCNoc: -6 OC

Dzień: 1 OCNoc: -3 OC

NiedzielaSobotaDzień: -2 OCNoc: -2 OC

Piątek Poniedziałek

OBYCZAJE Miłość nie zna granic! Uskrzydla, daje sens i siłę do życia. No chyba, że rozkwita w Świnoujściu. Pani Ania ma 64 lata i od urodzenia mieszka w Świnoujściu. Jej pierwszy życiowy partner, z którym przeżyła niemal 30 lat odszedł 5 lat temu.

Kocha chłopaka młodszego o 40 lat!Gdy kilka miesięcy temu poznała Krystiana, niemal od razu wiedziała, że to miłość jej życia. Mimo że jej nowy wybranek jest młodszy o 40 lat!

Wojciech Basał[email protected]

ll Pani Ania poznała Krystiana w centrum handlowym Uznam. Młody, przystojny i dobrze ubra-ny młodzieniec pomógł pozbie-rać jej zakupy, które rozsypały się z jej torby. Z uprzejmości za-niósł je do samochodu, bo eme-rytka ewidentnie nie mogła sobie poradzić z ich nadmia-rem. Kobieta postanowiła się mu zrewanżować.

Był taki miły i uprzejmy. Ocza-rował mnie od pierwsze spoj-rzenia. Dałam mu swój numer telefonu i zaproponowałam kawę. Po dwóch dniach młody mężczyzna zadzwonił i przypo-mniał o obietnicy. Spędziliśmy miły wieczór w jednej z kawiarni. Po pierwszej rozmowie czułam się jakbym znała go od zawsze

– dodaje pani Ania.To był impuls. Nie wiem jak to

się wszystko stało. Coś musia-ło zaiskrzyć. I tyle! – opowiada pan Krystian. Okazało się, że mężczyzna ma 25 lat. Pracu-je w prywatnej firmie, a w Świ-noujściu mieszka od niedawna. Właśnie rozstał się ze swoją partnerką, która była od niego starsza o 10 lat.

Raj na ziemiMimo początkowych oporów

„młodzi” kochankowie zaczęli

l

l

l

Na drzwiach mieszkanki Świnoujścia pojawił się wulgarny napis. Od tamtej pory pani Anna zaczęła łykać środki uspokajające. FOTO: ARCHIWUM PRYWATNE

Page 2: Kroniki portowe wyd 67

2 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plWYDARZENIA

REKLAMA

Mieszkańcy Karsiboru do ogrzewania używają pieców posiadających elektrycznie zasilane pompy. Kilka dni temu awaria energetyczna spowodowała w konsekwencji wybuch pieca.

ll Na szczęście oprócz strat materialnych, nikt nie ucier-piał. Udało się uniknąć tragedii, bo właściciele mieli kotłownię na zewnątrz budynku miesz-kalnego. Pozostali mieszkańcy jednak drżą o swoje bezpie-czeństwo.

Warto by było zaintereso-wać się tematem, który od jakiegoś czasu doskwiera na-szej dzielnicy Karsibór. Mamy dość częste awarie zasilania i już w ostatnich dwóch tygo-dniach zdarzyło się to dwa razy po 1,5 godziny – pisze w liście

ll Miejscowy się nie zgubi, ale turysta może zabłądzić. Dziwną mamy młodzież. Psocą i broją

– mówi pan Kazimierz i po-kazuje poprzekręcane znaki przy ul.  Batalionów Chłop-skich. To nie pierwszy raz, gdy drogowskazy są przekręcone. W przeszłości zdarzało się, że wandale niszczyli je wyginając.

Bardzo często dochodzi do niszczenia zarówno znaków informujących o nazwach ulic, jak i drogowych w różnych

częściach miasta – ubolewa Ro-bert Karelus z magistratu.

Znaki niszczone są na lewo- i prawobrzeżu. Najczęściej cierpią drogowskazy turystycz-ne. Najczęściej uszkadzane są oznaczenia na rzadko uczęsz-czanych ulicach.

W tym przypadku wystarczy obrócić znak. Gdyby został wy-gięty, nadawałby się tylko do wymiany. Koszt nowej tablicz-ki wynosi 250 złotych. l

ll Galeria Art Miejskiego Domu Kultury postanowi-ła otworzyć się na artystów, którzy w zaciszu swoich do-mostw tworzą czasami niesa-mowite obrazy i prace. Tym razem zaproszono niemiec-kich artystów nieprofesjonal-nych z miejscowości Kemnitz pod Greifswaldem. Artyści nieprofesjonalni potrafią two-rzyć sztukę, która zachwyca

i inspiruje. Na ścianach świ-noujskiej galerii zawisły ob-razy m.in. pokazujące piękno nadmorskich plaż. Widzowie, którzy odwiedzili galerię, wy-soko ocenili poziom artystycz-ny, różnorodność tematyki, a niekiedy kreatywność au-torów prac. Wystawę można oglądać od wtorku do sobo-ty w godz. 12.00–18.00. Wstęp wolny. l

Awarie zasilania doprowadzą do tragedii

do redakcji mieszkanka. Jest to szczególnie niebezpiecz-ne w okresie zimowym, gdy większość mieszkańców ko-rzysta z centralnego ogrzewa-nia. Wszystkie nowe jak i stare piece posiadają pompy, które

muszą być zasilane. W wyniku braku prądu może zdarzyć się tragedia.

Przekonali się o tym nasi są-siedzi. W piątek około godziny 23:00 doszło do wybuchu ich pieca na miejsce dotarły trzy

zastępy straży pożarnej i po-gotowie. Na szczęście nikomu nic się nie stało, bo kotłownię mieli usytuowaną poza bu-dynkiem mieszkalnym – pisze Czytelniczka.

Można jedynie się domyślać co by się stało, gdyby taki piec wybuchł w środku domu.

Przy poprzedniej awarii zasi-lania sami mieliśmy problemy aby wygasić rozgrzany kocioł i doszło do przegrzania podajni-ka z czego wynikiem było tlenie się materiału palnego w naszym przypadku peletu. Mamy nowy piec i posiadamy odpowiednie zabezpieczenia, ale i one działa-ją głównie wtedy jeśli jest prąd

– martwi się Czytelniczka.Jeśli mieszkańcy nie posia-

dają odpowiednich zabez-pieczeń lub ubezpieczeń, to dostawca prądu ENEA nie wia-domo, czy w takim wypadku zwróci koszty za zniszczony sprzęt. l

Artyści nieprofesjonalni Dla zabawy przekręcają znaki

Pompy w piecach zasilane są elektryczne. Każdy zanik prądu może doprowadzić do tragedii. FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

FOTO: ROBERT IGNACIUK

FOTO: CZYTELNIK

Dla wszystkich nominowanych do Nagrody Trytona. Nawet je-śli nie wygrają, to w minionym roku zrobili dla Świnoujścia i jego mieszkańców bardzo dużo.

Dla rodziny ze Świnoujścia, któ-ra przyjęła do siebie repatrian-tów. Teraz pora na taki sam gest ze strony miasta.

Dla miłośników kotów, którzy samodzielnie wykonali dom-ki i ustawili przy falochronie w dzielnicy Warszów. Pokaza-li wielkie serce.

Dla firmy Remondis odpowie-dzialnej za zimowe utrzymanie ulic i chodników. Wiele star-szych osób w obawie przed po-łamaniem się, nie wyszła przez was z domu. Wstyd!

Dla Straży Granicznej za to, że nie potrafiła postawić się po-nad oczekiwaniami partii rzą-dzącej i nie pojawiła się na tegorocznym finale WOŚP.

Dla młodzieży, która świętu-je jeszcze Nowy Rok i rzuca od czasu do czasu petardy stawia-jąc na nogi chociażby miesz-kańców Karsiboru.

+ + +

+ +

+

– – –

– –

Plusy i minusy tygodnia

ll Poseł Prawa i Sprawiedli-wości Krzysztof Zaremba zło-żył zawiadomienie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrz-nego dotyczące niedopełnie-nia obowiązków przez zarząd stoczni. W efekcie firma mia-ła ponieść stratę wielkości 1,5 mln zł. Prokuratura Okrę-gowa w Szczecinie wszczę-ła w tej sprawie śledztwo

– informuje Radio Szczecin.

Zarząd stoczni miał nadużyć uprawnień oraz nie dopełnić swoich obowiązków w okresie od 2013 do 2015 roku. Na an-tenie Radia Szczecin minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk powiedział, że stocznia straci-ła płynność finansową. Politycy zapewniają jednak, że spółka będzie dalej działać. l

Gryfia pod lupą prokuratora

FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

Page 3: Kroniki portowe wyd 67

3Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.pl WYDARZENIA ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

tel. 510 555 524 e-mail: [email protected]

REKLAMA

ll Niepełnosprawni nie mają łatwo. Aby ubiegać się o ren-tę, muszą trafić przed Zespół Orzekania o Niepełnospraw-ności. Na terenie Wojewódz-twa Zachodniopomorskiego funkcjonuje aktualnie 17 po-wiatowych zespołów do spraw orzekania o niepełnosprawno-ści. Między innymi w Choszcz-nie, czy Gryficach. Mieszkańcy Świnoujścia, aby przejść żmud-ną procedurę, muszą pofatygo-wać się do Szczecina.

Mieszkańcy naszego mia-sta mają do pokonania naj-dalszą drogę, aby dostać się do takiego zespołu. Świno-ujście jako miasto na pra-wach powiatu mogłoby ubiegać się o możliwość utwo-rzenia Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności.

Bylibyśmy w stanie nawet sfinansować jego działalność. Problem polega jednak nie na

Pamiętacie Bolka? Mieszka od wielu lat pod promem. Pływa z jednego brzegu na drugi. Od czasu do czasu, gdy był młodszy, wchodził nawet na pomost kapitański promu Karsibór, aby przywitać się z załogą.

ll Pospaceruje pomiędzy sa-mochodami oczekującymi na prom, a później siada na na-brzeżu i patrzy na przepływa-jące statki.

Bolek to pies – owczarek pro-mowy, co nieco przypominają-cy wilka. Pod promem znalazł się z powodu człowieka, który jak zużytą szmatkę, porzucił go w lesie nieopodal przystani.

Pies tak długo i wiernie cze-kał na swojego bezduszne-go właściciela, że pracownicy Żeglugi Świnoujskiej posta-nowili mu pomóc. Zaczęli go dokarmiać, a później zbudo-wali mu budę tuż przy przystani

Bolek spod promu potrzebuje pomocy

promów. W końcu pozwoli pły-wać promem. Niegdyś miał to-warzysza- Kapsla. Ten niestety parę lat temu odszedł.

Warto podkreślić, że pra-cownicy żeglugi dbają o Bolka. Wpuszczają go do maszynow-ni, do mesy. Ale ten lubi się czuć

się wolny i całe dnie leżakuje pod sosną nieopodal przysta-ni. Mimo mrozu i deszczu. Mimo tego, że cały trzęsie się z zimna.

Ostatnimi czasy stan zdrowia Bolka stał się co-raz gorszy. Nie jest już nieste-ty młody, ma bardzo duże

problemy z wstawaniem, wi-dać że tylne łapki odmawiają posłuszeństwa.

Czy ten staruszek nie zasłu-żył na emeryturę w ciepłym domku? – pyta pan Piotr. Czy nie pora, by ten pies, który po-dróżuje promem, kilka ostatnich lat życia spędził z kimś, kto bę-dzie dla niego ukochanym pa-nem i przyjacielem?

Nie wiem czy to dobry pomysł. Tu jest jego dom! Tu od lat cze-ka na swojego pana, który go porzucił w tym miejscu – mówi jeden z pracowników żeglugi. Lubi wolność. Czy ciepły dom nad głową jest od tej wolność cenniejszy?

No właśnie – czy warto dla Bolka poszukać nowego domu? Czy będzie w nim szczę-śliwy? Czy znajdzie się chęt-ny dać Bolkowi taki ciepły kąt i miłość na starość?

Jedno jest pewne – stan Bol-ka z dnia na dzień jest coraz gorszy i pies wymaga pilnej in-terwencji weterynarza. l

Po rentę z ZUS do Szczecina

braku środków lecz na braku specjalistów, którzy mogliby w nim orzekać. Nawet, gdyby-śmy ich pozyskali z innych re-gionów województwa czy kraju, byłyby trudności z systematycz-nym zebraniem pełnego składu orzekającego – tłumaczy Ro-bert Karelus z magistratu.

To w zdecydowany spo-sób przedłużyłoby proces

wydawania orzeczenia Stąd decyzja o podpisaniu umowy z ośrodkiem w Szczecinie.

Jeżeli dana osoba ma znacz-ny stopień niepełnosprawności, zgodnie z umową, orzeczenie wydawane jest na podstawie skompletowanej i wysyłanej przez nas dokumentacji me-dycznej – podkreśla rzecznik prasowy magistratu. l

FOTO: FOTOLIA

Pies Bolek ma ogromne problemy z chodzeniem. Posłuszeństwa odmawiają tyle łapki. FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

ll Nowy statek pożarniczy „Strażak-26” zakupiony przez Zarząd Morskich Portów Szcze-cin i Świnoujście przypłynął do szczecińskiego portu. „Strażak

-26”, to holownik z klasą pożaro-wą FiFi1. Mierzy ok. 33 m dłu-gości. Z kolei jego szerokość to 12 m. Został zbudowany w tu-reckiej stoczni. Zastąpi wysłu-żonego „Strażaka – 25”. Jego

macierzystym portem będzie Świnoujście. Wcześniej odbę-dzie się uroczyste podniesie-nie bandery.

H o l o w n i k za k u p i o n o w ramach projektu pn. „Za-kup sprzętu pomiarowego oraz ratowniczego przez Za-rząd Morskich Portów Szcze-cin i Świnoujście SA”. l

ZIMA

Na chodnikach ślisko

ll Urzędnicy przypomina-ją, że właściciele nierucho-mości odpowiedzialni są za uprzątnięcie śniegu i błota po-śniegowego z chodników przy-legających do ich posesji. Do tej pory za nieodśnieżony chodnik ukarano jedną osobę, a kilka zostało pouczonych. l

STRAŻ MIEJSKA

Szukają bezdomnych

ll Aktualnie codziennie prowadzona jest akcja Stra-ży Miejskiej, Policji i Pracow-ników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, szczegól-nie w okolicach starych bun-krów i schronów mająca na celu przekonanie bezdom-nych o możliwości skorzysta-nia z pomocy schroniska czy ogrzewalni. l

Nowy holownik już w porcie

Nowy holownik będzie cumował w Świnoujściu. FOTO: ZMPSZIŚ

ll Żeby pizza trafiła ciepła do klienta trzeba się bardzo starać, ale nie za cenę łamania przepi-sów drogowych. Przekonał się o tym dostawca jednej ze świ-noujskich pizzerii. Wjechał na ulicę Słowackiego po której może jeździć tylko komunika-cja miejska lub mieszkańcy tej ulicy. Nie ma żadnych wyjąt-ków dla dostawców pizzy.

To nie jedyny kierowca, który został ukarany. Przypominamy, że na początku ulicy stoi znak zakazujący wjazdu pod pewny-mi warunkami o których pisali-śmy wyżej. Wjazd na ulicę może grozić słonym mandatem. Ob-jazd ciągu pieszego jest popro-wadzony ulicą Energetyków i Kasprowicza. l

Pizza z dostawą na skróty

Straż Miejska pojawia się od czasu do czas na deptaku na ulicy Słowackiego FOTO: CZYTELNIK

Page 4: Kroniki portowe wyd 67

4 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plWYDARZENIA

Pracy jest mnóstwo, przede wszystkim w samym schronisku, choć nie tylko.

ll Zwierzęta trzeba karmić, sprzątać ich boksy i pomiesz-czenia, psy wyprowadzać na spacery, a kotki pomiziać. Trze-ba też z nimi być, mówić do nich, głaskać, pomagać im po-czuć się kochanymi.

Wolontariuszem może zo-stać każdy kto:

» kocha zwierzęta» pragnie nieodpłatnie praco-wać na ich rzecz» ukończył 18 lat lub ukończył 15 lat i przedłoży pisemną zgo-dę rodziców lub opiekunów» jest ogólnie zdrowy i nie cier-pi na alergię na sierść zwierząt,» złoży wypełniony formularz zgłoszeniowy i zdjęcie,» zapozna się z regulaminem Schroniska i Wolontariatu.Zapraszamy wszystkich chęt-nych do pomocy. Można zgła-szać się osobiście. l

Schronisko szuka wolontariuszy

Wolontariusze mogą mieć 15 lat, ale wymagana jest zgoda rod-ziców FOTO: MARIUSZ BASAŁYGO

KOŚCIÓŁ

Słowo na niedzielę

ll Liturgia Słowa Bożego II niedzieli zwykłej pozwala nam stać się świadkami waż-nych wydarzeń w Kanie Gali-lejskiej. Z Jezusem, jego Matką i uczniami jesteśmy gośćmi we-sela. To zaszczyt dla nowożeń-ców, gdy cieszą się obecnością tak znamienitych gości. Ale cza-sie zabawy okazuje się jednak, że kończy się wino. Wtem Ma-ryja jak zawsze szukając ratun-ku tym, którzy się doń uciekają prosi Syna by zaradził skanda-lowi i oto jesteśmy świadkami pierwszego z wielu cudów Je-zusa, gdy zamienia sześć stągwi wody w wino. Bóg dziś poucza nas, że gdy chcemy pełnić Jego wolę musimy czynić wszystko cokolwiek nam powie, bo gdy-by weselnicy jeszcze bardziej ochoczo odpowiedzieli na to wezwanie Jezusa i napełnili wodą wszystkie możliwe stą-gwie w okolicy, to może do dziś byśmy kosztowali tego najsłyn-niejszego wina na świecie… l

ll Kapituła złożona z dzienni-karzy i przedstawicieli urzędu miasta wybrała nominowa-nych do najważniejszej nagro-dy w Świnoujściu. Zwycięzcy otrzymają statuetki podczas balu prezydenckiego w dniu 23 stycznia. Możemy opubli-kować nominowanych do na-grody, a także kandydatury zgłaszane nie tylko przez człon-ków kapituły, ale także miesz-kańców.Nominowani:» Kategoria I – Gospodarka

i Przedsiębiorczość: Polskie LNG, Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście oraz Bal-tic Bike.» Kategoria II – Działalność kul-turalna, społeczna, edukacja i sport: Świnoujska Organiza-cja Turystyczna, Jacht Klub Ma-rynarki Wojennej Kotwica, Klub Sportowy „Uznam”.» Kategoria III – Obiekt Roku: Hotel Trzy Wyspy, Remont ele-wacji budynków wzdłuż ulicy Hołdu Pruskiego, Galeria han-dlowa „Corso”. l

Kto dostanie Trytona?

Przedstawiciele UM i lokalnych redakcji wybrali laureatów. FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

Naleśniki cynamonowe z prażonymi jabłkami

ll M m m m . . . N a l e ś n i k i ! Z dżemem, marmoladą, prażo-nymi jabłkami, lodami, czeko-ladą i bananami, bitą śmietaną, polewą czekoladową, klonową, owocami! Istne szaleństwo możliwości łączenia smaków. Dzięki temu naleśniki zawsze się sprawdzają. Są antidotum na posępny nastrój, kiepską pogodę, zły dzień w pracy. Po prostu nie da się ich nie ko-chać. Kiedyś zastanawiałam się, jak dużo wersji tego dania zrobiłam już w życiu. Było ich sporo. Dziś zaproponuję opcję klasyczną, czyli połączenie ja-błek z cynamonem. Zawsze po-wtarzam, że proste przepisy są najlepsze. Są łatwe w przygoto-waniu i nie ma opcji, by danie się nie udało. Tak właśnie jest z naleśnikami. Poza tym mają jeszcze jedną zaletę. Można je serwować zarówno jako danie główne, jak wyśmienity deser. Kiedy zapraszacie gości może-cie podać naleśniki i oddzielne, w małych salaterkach dodatki do nich. Dzięki temu każdy gość będzie zadowolony, bo będzie

SKŁADNIKI• 1 szklanka mleka• 1 szklanka mąki• 2 jajka• 3 łyżki wody gazowanej• szczypta soli• 1 łyżeczka cynamonu

•3 łyżki klarowanego masła• 4 duże jabłka• 4 łyżki cukru pudru• 1/3 szklanki wody• 1/2 cytryna• 1 łyżka masła

WYKONANIEKlarowane masłoDo rondelka wrzucić ma-sło. Podgrzewać na małym ogniu do momentu. Kiedy na powierzchni pojawi się biała piana (białko), wyłączyć pal-nik. Zdjąć łyżką pianę z gór-nej części masła. Roztopiony tłuszcz przelać delikatnie do innego naczynia, uważając, by osiadłe na dnie białko zo-stało w rondelku.Prażone jabłkaJabłka umyć, obrać, wydrą-żyć gniazda i pokroić w kost-kę. Do garnka wlać wodę, sok z cytryny i wrzucić pokrojone kawałki jabłek. Dusić na śred-nim ogniu pod przykryciem. W trakcie gotowania dodać masło. Kiedy jabłka zmiękną,

posłodzić. Można również do-dać cynamon.NaleśnikiDo miski wsypać mąkę i do-dać do niej jajka, mleko, wodę, sól i cynamon. Mieszać ener-gicznie, aż składniki będą sta-nowiły jednolitą masę. Dodać 1-2 łyżki klarowanego ma-sła lub oleju. Ciasto powin-no spływać po ustawionej w pionie łyżce. Rozgrzać po-smarowaną tłuszczem pa-telnię. Wlewać porcje ciasta, poruszając patelnią tak, by została wypełniona jej cała powierzchnia. Smażyć. Na gotowe naleśniki nakładać prażone jabłka. Składać na-leśniki w trójkąty i podawać z bitą śmietaną.

JOANNA MARASZEK GOTUJEwww.marachgotuje.blogspot.com

mógł sam zdecydować, co zje. Jedni lubią więcej słodkich do-datków, inni owoców, zamiast polewy kajmakowej wybio-rą truskawkową. Wy możecie zaproponować swoją wersję, a goście zdecydują sami, czy mają na nią ochotę.

Nie zawsze takie sameMożecie pomyśleć, że naleśni-ki zawsze smakują tak samo, a zmieniają się tylko ich dodat-ki. Nie do końca. To przecież od naszej fantazji zależy, jak będą smakowały. Nikt nie powie-dział, że tylko jeden przepis ma rację bytu. Moje naleśniki zawsze smakują inaczej. Ro-bię czekoladowe, pikantne, la-tem świetnie smakują miętowe

ze świeżymi owocami, a zimą cynamonowe. W kuchni ogra-nicza nas tylko wyobraźnia. Warto eksperymentować, bo dzięki temu powstają niezwy-kłe potrawy, a w kuchni nie ma monotonii.

Nie wiem, jakie naleśni-ki lubicie Wy, ale mi smakują cienkie, puszyste i smażone w małej ilości oleju. Kiedy po raz pierwszy przygotowałam mojemu Konsumentowi na-leśniki, był zdziwiony, że są tak cieniutkie i prawie bez tłusz-czu. Tak, to możliwe. Wystarczy mały trick. Pewnie część z Was zna ten sposób, ale dla tych, którzy nie wiedzą – do ciasta naleśnikowego trzeba dodać 1-2 łyżki klarowanego masła, ewentualnie oleju. Wtedy pa-telnię wystarczy delikatnie po-smarować masłem lub olejem (zależy, czego używamy). Cia-sto jest idealne, nie przywiera i można podrzucać naleśniki, bez obaw, że z patelni wyleje się tłuszcz. Sposobem na pu-szystość jest dodanie odrobi-ny wody gazowanej. l

l

Przy falochronie centralnym w prawobrzeżnej dzielnicy Świnoujścia mieszka kilka kotów. Kilkoro mieszkańców Świnoujścia postanowiło im pomóc.

ll Skrzyknęli się w interne-cie, zebrali materiały do budo-wy domków, podwinęli rękawy i zabrali się do pracy. Efekt? Właśnie skończono trzy pierw-sze domki.

Chcielibyśmy bardzo podzię-kować mieszkańcom Świnouj-ścia za wielki odzew w sprawie budowy domków dla kotów z falochronu. Trzy budki zosta-ły już przekazane, a kolejne są właśnie wykańczane – mówi Marta Kowalczyk.

Szczególne podziękowa-nia dla sklepu Majsterek, skle-pów zoologicznych KOALA, ALILAND, TOMI, Pana Jac-ka Borejko oraz Gabinetu Ko-smetycznego Izadora. Macie wielkie serca. l

Bezdomne koty mają ciepło

Grupa mieszkańców samodzielnie zrobiła domki dla kotów. FOTO: CZYTELNIK

Ks. Maciej Babicki

Page 5: Kroniki portowe wyd 67

5Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.pl WYDARZENIA ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

tel. 510 555 524 e-mail: [email protected]

REKLAMA

FOTO: INTERNET

Pewna parafianka kościoła pw. Chrystusa Króla usłyszała podczas mszy, że ma przygotować trzy koperty podczas zbliżającej się kolędy.

ll Inni parafianie obecni na tej mszy słyszeli coś zupełnie innego. Ksiądz tłumaczył spo-sób dzielenia datków na trzy części: kuria – ksiądz – para-fia. Kobieta zamiast poprosić księdza o wytłumaczenie, po-biegła do dziennikarzy. Ci na-tychmiast podchwycili temat i opublikowali artykuł Śniego-wa kula karmiąca się niechęcią do Kościoła z godziny na go-dzinę przybierała coraz więk-szy rozmiar. Skandal! To żniwa dla „czarnych”! – krzyczeli w ko-mentarzach na lokalnym por-talu.

Byłam na mszy, ksiądz nie mówił nic o trzech kopertach, tylko o tym, że datki są dzielone

Chłopczyk dotarł w ubiegły wtorek do Świnoujścia. Po 10-tygodniowym pobycie w szpitalu, wrócił do rodzinnego domu.

ll Na Oskara czekał spóźnio-ny prezent świąteczny. Ma już swoją super brykę, którą może prowadzić bez prawka. Chło-piec nadrabia braterskie zale-głości i na nowo przyzwyczaja

się do spania w swoim łóżku. Rodzice Oskara dziękują za każde dobre słowo, modlitwy i wsparcie.

Oskar Gąsiorowski urodził się jako wcześniak z wrodzo-ną złożoną siniczną wadą serca pod postacią atrezji zastaw-ki tętnicy płucnej, ubytkiem w przegrodzie międzykomo-rowej, przełożeniem wielkich pni tętniczych, (PA, VSD, DORV, TGA), dekstrokardią i przełoże-niem trzewi. l

EDUKACJA

Z dziejów „Jedynki” cz. III

ll W 1947 zawiązuje się Dru-żyna Harcerek i przyjmuje imię Marii Curie–Skłodowskiej zor-ganizowana nieco później, bo na przełomie roku 1947/48. Drużynową została druhna Maria Siwczyńska, co ciekawe, stało się to za namową swo-jego narzeczonego, drużyno-wego Jurka Kobylańskiego (drużynowego harcerzy). Dru-żyna harcerek liczyła około 10 osób. Z relacji słownej wiemy, że był to bardzo zżyty i uczyn-ny zespół. Przyboczną druhny Marii Siwczyńskiej była jej kole-żanka, pochodząca ze Szczeci-na druhna Irena Hładuszówna.

W 1947 brat druhny Siwczyń-skiej zostaje brak przybocznym w drużynie harcerzy. W tym roku w drużynie harcerzy nasila się poczucie zdyscyplinowania, elitarności i mocnego nasta-wienia antykomunistycznego. Objawia się to poprzez niechęć do współpracy z władzami oraz liczne akcje: szczególnie zapa-miętana to przerobienie pod-czas święta 1 Maja tablicy ulicy Hołdu Pruskiego na Hołdu Ru-skiego. l

Mały bohater już w domu Co głuchy nie usłyszy to zmyśli WOŚP

Chcesz posterować Karsiborem? Teraz to możliwe

ll Jeszcze tylko do niedzie-li 17 stycznia 2015 na stronie http://aukcje.wosp.org.pl/nie-zapomniana-przygoda-od-ze-glugi-swinoujscie-i2648209 można wylicytować fajną przy-godę na jednym z promów Żeglugi Świnoujskiej, któ-re łączącą Świnoujście z resz-tą kraju. Zwycięzca nie tylko zwiedzi prom „od podszewki”, ale również stanie na mostku kapitańskim i razem z załogą wprowadzi jednostkę do przy-stani. Dziś 13 stycznia 2015 r. o godzinie 9.00 najwyższą ofe-rowaną kwotą było 411 złotych. Wylicytowana kwota zasili kon-to Wielkiej Orkiestry Świątecz-nej Pomocy.Info i fot. BIK UM Świnoujście l

na trzy części. Przecież jak ktoś nie chce, to niech nie przyjmu-je księdza. Jak nie chce dać pie-niędzy, też nie musi. Wolny kraj. Nie opluwajmy się nawzajem

– uważa pani Malwina. Tak się składa, że ksiądz Gurgul jest po-rządnym księdzem i lubianym przez parafian. Tym bardziej dziwi mnie taki hejt – dodaje.

Kilka dni temu w sieci poja-wiło się zdjęcie z informacją o tym, że w tym roku księża będą chodzić po kolędzie z ter-minalami do płatności kartą. Zdjęcie natychmiast zostało udostępnione przez setki ty-sięcy osób. Okazało się, że to

„fake”, czyli nieprawdziwa infor-macja. l

ll Skradzionego w Niem-czech lexusa NX300H o warto-ści 200 tysięcy złotych odzyskali 5 stycznia w Świnoujściu funk-cjonariusze Straży Granicz-nej. Lexus znajdował się na parkingu nieopodal termina-la promowego. W pojeździe nie było kierowcy, ani pasaże-rów. Zamarznięte od środka

szyby sugerowały, że samo-chód może tam się znajdować od dłuższego czasu. Po dokład-nym sprawdzeniu okazało się, że auto zostało skradzione, jego dane figurowały w Systemie In-formacyjnym Schengen. Straż-nicy zatrzymali i zabezpieczyli samochód. Trwają dalsze czyn-ności w tej sprawie. l

Odzyskano lexusa

Luksusowe auto stało zaparkowane na parkingu przed termina-lem promowym. FOTO: SG

REKLAMA

Page 6: Kroniki portowe wyd 67

6 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plWYDARZENIA

ll Pirania mieszka w świno-ujskim Muzeum Rybołówstwa Morskiego. Pływa sobie w jed-nym z akwarium. Ma opiekuna, który co dwa dni karmi ją serca-mi wołowymi, chociaż najbar-dziej lubi banany. Ryba ma pół metra długości i ostatnio spo-ro przybrała na wadze.

Dlatego reglamentujemy jej posiłki, aby nie przybrała za bardzo na wadze – śmieje się pan Ryszard, opiekun. Zazwy-czaj je specjalną karmę. Jednak bardzo lubi serca wołowe, a od

kilku lat zajada się bananami – dodaje.

Ryba to paku czarno-płetwy – gatunek słod-kowodnej ryby z rodziny piraniowatych, której jest naj-większym przedstawicielem.

Piranię można oglądać od wtorku do niedzieli w godzi-nach od 9ºº do 17ºº. Ceny bile-tów na wystawy muzeum i na wystawę akwarystyczną: bilet normalny – 15 złotych, ulgowy

– 13 złotych . l

Pirania ma 30 lat i lubi banany

Pan Ryszard karmi Kasię bananami i sercami wołowymi.

ll To ma być jeden z więk-szych hoteli na całym Wybrze-żu. Z pewnością stanie się wizytówką miasta. Ma mieć 340 pokoi, 13 pięter i kawiar-nię na dachu. Efekty wielkiej konstrukcji można podziwiać przy skrzyżowaniu ulic Uzdro-wiskowej i Chrobrego. Budowa ma zakończyć się w 2017 roku.

W 5-gwiazdkowym hotelu Radisson Blu Resort, Świno-ujście znajdzie się 340 pokoi

i apartamentów z widokiem na morze, restauracje, bary i kawiarnia widokowa na ostat-nim 13. piętrze, klub muzyczny ze strefą gier, siłownia, fitness i wellness oraz największe cen-trum konferencyjne na Wybrze-żu mogące pomieścić 1 000 osób. Jedną z niecodziennych atrakcji będzie basen infinity edge z barem i tarasem na da-chu; położony na wysokości prawie 50 m n.p.m. l

Hotel-gigant za rok

Wielką konstrukcję można oglądać przy ul. Uzdrowiskowej. FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

ŚRODOWISKO O piątku (15 stycznia) do Polski mają wrócić mrozy! Warto pomyśleć o naszych małych braciach – zwierzakach – a szczególnie o ptakach! Ich dokarmianie i obserwacje dadzą nam wyjątkową możliwość ich obserwacji i sprawą olbrzymią frajdę. Gwarantujemy!

Zimą pamiętaj o dokarmianiu ptaków

Na naszych wyspach zimuje wyjątkowo dużo gatunków ptaków. Jest to związane z ciepłym klimatem i położeniem naszego miasta na jednym z głównych szlaków ptasich wędrówek.

ll Jak dokarmiać naszych małych przyjaciół by im pomóc i nie zrobić krzywdy?

Od kiedy i do kiedy dokarmiamy

Nie należy zapewniać ptakom dostępu do pokarmu przez cały rok. To tłumi ich naturalne in-stynkty, przez co stają się one od nas zależne. Latem zapew-niamy im jedynie świeżą wodę, szczególnie w upalne dni. Zimą również dokarmiamy, ale naj-ważniejsza zasada jest taka, że jeżeli już rozpoczniemy to mu-simy to robić regularnie, aż do nadejścia wiosny. Marnując ich energię na przylatywanie do pustego karmnika, może-my przyczynić się do nieprze-trwania przez nich zimy.

Dokarmianie rozpoczynamy dopiero gdy „śnieżna” zima za-panuje na dobre, czyli wtedy gdy żerowanie jest utrudnione przez długi czas. Jeżeli zacznie-my zbyt szybko, to możemy przyczynić się do zaburzenia zimowych wędrówek ptaków.

Czym nie karmimyBardzo często popełniamy błędy przy tym, czym kar-mimy ptaki zimą. Właściwie normą już stało się, że to co niepotrzebne w domu dajemy ptakom. I zamiast pomagać powodujemy, że ptaki chorują. Najczęściej pozbywamy się pie-czywa. Można, ale w małych ilo-ściach i jako uzupełnienie, gdyż powoduje on problemy żołąd-kowe u ptaków.

Nie wolno ptaków karmić:• zepsutym pokarmem, np. ple-śniejącym pieczywem,• kaszami i ziarnami, które pęcz-nieją,• namoczonym pieczywem, gdyż zamarznie,• solonymi produktami, np. sło-niną, smalcem, orzeszkami.

Czym karmimyPtaki karmimy wyłącznie naturalnymi, niesolonymi,

nieprzetworzonymi produk-tami. Pokarm powinien być tak przygotowany, aby ptaki mogły z łatwością go połknąć.

Najlepsze są ziarna zbóż, kasze, orzechy oraz owo-ce czarnego bzu (najlepiej mrożo-ne), porzecz-ki, aronii, czy po prostu suszone ro-dzynki, mo-rele, daktyle. Chodź z dużą ilością suszo-nych owoców należy uważać, gdyż w niektórych przypadkach mogą pęcz-nieć w wolu, przez co ich przejedzenie może zagrażać ptakom. Z pewnością każdy znajdzie w domu płatki owsia-ne, czy pestki słonecznika lub dyni. Oczywiście można zaku-pić specjalnie przygotowaną mieszankę karmy przeznaczo-nej dla ptaków dzikich.

Ptaki bardzo lubią również tłuszcze zwierzęce (słonina, smalec). Przykładowo w for-mie tzw. kul zimowych, czyli orzechów, nasion zatopionych w tłuszczu. Tłuszcze zwierzęce wymieniamy co 2 tygodnie.

Oczywiście należy wziąć pod uwagę, że różne gatun-ki ptaków gustują w różnym rodzaju pokarmu. Przykłado-wo sikorki lubują się w słoni-nie, każdej formie słonecznika oraz obranych orzechach wło-skich. Wróble oraz mazur-ki muszą już mieć słonecznik łuskany, zjedzą także proso i drobną kaszę. Słonecznik lu-bią także zięby i dzwońce. Kos i kwiczoł prócz jarzębiny lubią owoce czarnego bzu oraz jabł-ka, aronię, porzeczkę, a także morele, rodzynki, daktyle. Trz-nadel zje płatki owsiane, proso

oraz owies łuskany. W przy-padku nieco większych pta-ków jak gołąb, gawron, kawka czy sierpówka należy się za-opatrzyć w pszenicę i grubszą

kaszę, można rów-nież rozdrobnić

w jednocenty-metrowe ka-

wałki białe, czerstwe p i e c z y -wo. Idąc n a s pa -

cer, chcąc nakarmić

kaczki i ła-będzie weźmy

ze sobą warzywa pokrojone w małe ka-

wałki oraz różne rodzaje zbóż. Możemy ten zestaw uzupełnić w nieznaczną ilość rozdrobnio-nego pieczywa.

KarmnikiNajciekawszą formą poda-wania pokarmu jest karmnik. Jego budowa musi wziąć pod uwagę osłonięcie pokarmu przed padającym deszczem, śniegiem oraz wiejącymi wia-trami. Wielkość karmnika oraz wejście do niego muszą uwzględniać jakie gatunki pta-ków chcemy karmić.

Przy usytuowaniu karmni-ka należy wziąć pod uwagę potencjalnych drapieżników

– nie lokujemy karmnika tam gdzie łatwo będzie dotrzeć np. kotom.

Karmnik należy regularnie czyścić z odchodów i starego pokarmu by nie powodować namnażania się bakterii. Dla ułatwienia tej czynności do-brze jest w karmniku umieścić wyciągane dno.

Jeżeli już dokarmiamy do-brze jest też zapewnić ptakom dostęp do niezamarzniętej wody niedaleko karmnika.

Warto zajrzeć raz dziennie i ją wymienić.

Sadźmy odpowiednie rośliny

Warto o dokarmianiu ptaków zimą, pomyśleć już na etapie sadzenia roślin w ogrodzie. Sadźmy rośliny, które pozosta-wiają na zimę owoce jadalne dla ptaków. Jest wiele możli-wości. Drzewa to dla przykładu jarzębina, leszczyna, buk, głóg, oliwnik. Wśród krzewów może-my brać pod uwagę następują-ce: cis, jałowiec, berberys, irga, ognik, dereń, czarny bez, kali-na, ligustr. No i pnącza, jak wi-nobluszcze, bluszcz pospolity i jeśli coś zostanie na winoro-ślach.

Terapia ptakamiObserwowanie ptaków to nie tylko przyjemność, przypatru-jąc się im poznajemy przyrodę, co ma szczególnie proekolo-giczne znaczenia dla dzieci, a także poddajemy się tzw. zo-oterapii, czyli terapii z udziałem zwierząt. Jedną z form takiej te-rapii jest tzw. ptasiarstwo, czy-li birdwatching, polegające na hobbystycznym obserwowa-niu ptaków oraz zbieraniu ma-teriałów i wiedzy na ich temat. Jego uczestnicy otrzymali mia-no ptasiarzy. Nie są oni ornito-logami, choć ich amatorskie obserwowanie ptaków z pew-nością przynosi im co najmniej tyle samo przyjemności co za-wodowym obserwatorom.

Trend ten jest obecnie naj-bardziej popularny w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjed-noczonych. Występuje tam pojęcie tzw. twitcher’a, czy-li wyczynowego kolekcjo-nera, obserwatora rzadkich gatunków.opracowano na podstawie materiałów Fundacji Ptaki l

l

l

l

l

l

l

Page 7: Kroniki portowe wyd 67

7Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.pl WYDARZENIA ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

tel. 510 555 524 e-mail: [email protected]

Dwustu wolontariuszy zbierało przez ubiegłą niedzielę pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

ll Niemal w każdej puszce oprócz złotówek, lądowały także euro i korony szwedzkie. Każdy wolontariusz musiał zdać puszkę do sztabu, gdzie pracownice banku Pekao otwierały je i rozpoczynały żmudne liczenie.

Niektórzy wolontariusze tak szybko zbierali pieniądze, że przychodzili do sztabu z pełny-mi puszkami i pobierali nowe. Były puszki do których udało się zebrać nawet kilka tysięcy złotych. Tak jak w przypadku ra-towników WOPR. Do ich puszki wrzucono ponad 2 tys. złotych, 10 euro, korony szwedzkie i norweskie, a nawet czeskie.

Kwota z pewnością wzrośnie po zakończeniu aukcji interne-towych. W przeszłości zdarzało się, że nawet następnego dnia ludzie przynosili pieniądze w ko-pertach – mówi szefowa sztabu Iwona Pustulka. Na ostatecz-ny wynik będziemy musieli po-czekać. Rok temu było 170 tys. złotych, ile będzie w tym? – za-stanawiała się w niedzielny wieczór.

Na zakończenie dnia na licz-niku w świnoujskim sztabie było 182 813 złotych. Padł re-kord! l

Ile zebrała WOŚP? Padł rekord

Deski sali Miejskiego Domu Kultury zapełniły się artystami w różnym wieku. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Wolontariuszy WOŚP można było spotkać także na świnoujskiej plaży. A kto to? Czyżby sam Jerzy Owsiak? Nie, choć tez Jurek. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Jak wezwać pomoc, skutecznie przeprowadzić masaż serca i sztuczne oddychanie – tego uczyli ratownicy ze świnoujskiego WOPR. FOTO: WOJCIECH BASAŁYGO

Kwartet akordeonowy zagrał w galerii handlowej melodie z filmu Vabank. Chłopcy na co dzień dzielą swój czas pomiędzy naukę i ćwiczenie na instrumencie. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Mrozoodporni członkowie klubu Morświny weszliby chętnie do lo-dowatej wody jeszcze raz. W zamian za datki do puszki oczywiście. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Karatecy i inni miłośnicy sztuk walki zaprezentowali się z jak najlep-szej strony. W zamian liczyli na datki do puszki. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Konie na co dzień używane są do hipoterapii. Tym razem każdy mógł się na nich przejechać. FOTO: ROBERT IGNACIUK

Szpital miejski także zaangażował się w akcję. Przesympatyczne pielęgniarki badały ciśnienie a także poziom cukru. FOTO: R. IGNACIUK

Page 8: Kroniki portowe wyd 67

8 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plHISTORIA

Zapraszamy do lektury kolejnej części pamiętnika Brunona Lorbieckiego.

Brunon Lorbiecki

Francja odmienionaJest wtorek, 7 lipca 1942 roku, godz. 1.00 w nocy. Na odcin-ku Le Locle-Morteau przekro-czyliśmy w pięciu polskich żołnierzy granicę szwajcar-sko-francuską okupowaną przez wojska niemieckie. By-łem ja, był kolega kapral Ber-nard Knuth, który tak jak ja był z Bydgoszczy, szeregowy Wła-dysław Sala z Francji (rodzina jego mieszkała w nieokupowa-nej części Francji) oraz dwóch kolegów z Francji północnej (okupowanej). Na nogach mia-łem solidne buty górskie, tzw. bergschuhe z pokaźnym uzbro-jeniem w zaczepy, które uła-twiały przemierzać spadziste i strome zbocze gór. Były więc ciężkie – ale o wiele lżejsze od mych wysokich, ciężkich bu-tów artyleryjskich, toteż ich ciężaru w tak uciążliwym mar-szu nocnym, po różnych wybo-jach i nierównościach terenu, nie odczuwałem. Zabezpie-czały mnie przez usunięciem się. Szedłem bowiem z przo-du prowadząc swoich kolegów po skalistych odcinkach trasy. Byliśmy strasznie przemęcze-ni. Kończyły się zapasy żywno-ści. Trzeba jednak jak najdalej oddalić się od zagrożonej stre-fy granicznej; tym bardziej, że możemy jeszcze natknąć się na strażników francuskich, czy niemieckich. Jak przyjmie nas ziemia francuska? Niby ta sama, co przed dwoma laty

– ale już inna, nie taka wesoła i wolna. Kraj ten również, jak nasz, jest w niewoli, chociaż nie w takiej okrutnej. Ale i nad ludem francuskim wisi wiel-ki znak zapytania: „I co dalej?”.

„Jakie będzie życie, gdy Hi-tler ostatecznie wygra tę woj-nę?” Jak później mogliśmy się przekonać, naród francu-ski otworzył oczy, wyzdrowiał z krótkowzroczności.

w tych i tych miejscowościach, a patrole jedynie przemierza-ją teren. Ale trzeba mięć się na baczności, gdyż nasz wygląd wskazuje żeśmy cudzoziem-cami, a nawet Polakami.

… i pierwsi NiemcyJest gorąco. Iść musimy mie-dzami, unikać ludzi, więc i dro-ga jest okrężna. W dolinie jest osada i tam należałoby nam się udać według wskazówek pierwszego napotkanego przez nas, życzliwego Fran-cuza. Przyzwyczailiśmy się stopniowo lekceważyć grożą-ce nam – niby w mniejszym stopniu – niebezpieczeń-stwo. A więc mieliśmy na so-bie: ubranie robocze, berety na głowach, przez ramię za-wieszone francuskie, wojsko-we mizety (chlebaki). Okolica staje się przejrzysta. Nie widać mundurów, lecz gdzie nie gdzie w polu pracujących ludzi. Pole-gając na informacji jaką wska-zał nam jeszcze nasz Władek szliśmy teraz coraz pewniej, do wskazanej wioski, gęsie-go, zachowując pewne odstę-py miedzy sobą. Osiągnęliśmy bitą drogę. Zdaje się, że trójka nasza ze mną na czele weszła w pobocze tej drogi, a pozosta-li dwaj chwilowo mieli odcze-kać, żebyśmy odeszli od nich spory kawał drogi. W ten spo-sób w razie potrzeby mogliśmy zachować rezerwę. Uszliśmy góra 200 metrów, gdy z prze-ciwnej strony nadjechali dwaj niemieccy żołnierze na rowe-rach. Było już za późno, by zejść lub nawet uciec przed nadjeż-dżającymi Niemcami, gdyż mieli ze sobą kbk (karabinki) zawieszone na plecach. Lek-ko odwróciłem głowę w bok, żeby przekazać Władkowi, że idziemy spokojnie dalej – niby robotnicy francuscy, nie zwra-cając na nich uwagi. Jako tako wraz z Knuthem znałem język francuski w razie zatrzymania dalej mieliśmy udawać Francu-zów. l

Śledź nas na FacebookuFB/kronikiportowegazeta

Pierwszy FrancuzWidniało już kiedy znaleźliśmy się w wysokopiennym lesie. Wiele kilometrów oddaliliśmy się już od granicy, toteż czując się nieco bezpieczniej, posta-nowiliśmy nieco sobie odpo-cząć i posilić się. W lesie rosła

„zajęcza koniczyna” (o kwa-śnym smaku) więc narwali-śmy jej sobie by tym samym uzupełnić nasze „menu”, gdyż zapasy żywności się wyczerpa-ły. Był to dla nas wielki wysiłek maszerować nocą w niezna-nym, górskim terenie. Więcej zużywaliśmy energii i apetyty

mieliśmy wilcze. Byliśmy też senni. Należało też zasięgnąć języka, by dowiedzieć się o sy-tuacji, czy naprawdę jesteśmy już we Francji, jak daleko od granicy, czy dużo tutaj Niem-ców się kręci i jaki w ogóle jest nastrój tutejszej ludności do nas i do okupanta. Poszliśmy lasem dalej, ale schodziliśmy już w tereny więcej nizinne, góry stawały się niższe, o ła-godnych zboczach. Gdy zna-leźliśmy się na skraju lasu, na wielkiej polanie, zauwa-żyliśmy zaprzęg konny. Ja-kiś gospodarz zwalał obornik.

Obserwowaliśmy go z ukry-cia jakiś czas. Doszliśmy do wniosku, że musi to być Fran-cuz. Wóz oraz sposób pracy gospodarza utwierdzały nas, że to jednak bauber francuski. Zdaje się, żeśmy wydelego-wali Władka – bo dobrze znał język francuski – żeby w dys-kretny sposób dowiedział się, co słychać. My natomiast, nie zdradzając naszej obecności, obserwowaliśmy, co się będzie działo, gdy Władek nawiąże rozmowę z nieznajomym, na jego reakcję itp. Okolicę rów-nież bacznie obserwowaliśmy.

l

l

WSPOMNIENIA Brunon Lorbiecki przedostaje się do Francji. Nie jest to już ta wesoła i beztroska Francja, jaką poznał wcześniej. Teraz jest okupowana przez Niemców. Uciekinierów czeka spore wyzwanie, żeby przedrzeć się przez gąszcz patroli, a w dalszej perspektywie dotrzeć do formowanej na Wyspach Brytyjskich polskich oddziałów.

Wspomnienia Brunona Lorbieckiego: Inna Francja niż zapamiętałem 31

część

l

Słońce przygrzewało mocniej. Długo ze sobą tam rozmawia-li. Ich zachowanie wskazywa-ło, że chyba będzie nam się pomyślnie układał nasz plan, bo gospodarz na odchodne coś ręką naszemu wskazywał. Sala wrócił do nas, machając z daleka, że jest „sava” – w po-rządku. Przyniósł ze sobą na-wet chleb, który mu wręczył Francuz. Ważna wiadomość była taka, że jesteśmy we Fran-cji, spory kawał przeszliśmy od granicy i że okolica nie jest naszpikowana Niemcami. Tyl-ko ich posterunki znajdują się

Page 9: Kroniki portowe wyd 67

9Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.pl HISTORIA ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

tel. 510 555 524 e-mail: [email protected]

W dzisiejszym odcinku "Świnoujskich Historii" kontynuujemy fascynującą opowieść Pani Krystyny Wiszniewskiej, która w swoich wspomnieniach opisuje wojenne Świnoujście i Uznam.

Marcin [email protected]

Hotel HubertusPo przeżyciu wspaniałej i cie-płej Wigilii w roku 1940 roku, młoda Krysia kontynuowa-ła pracę w świnoujskim ho-telu „St. Hubertus”, którego właścicielką była Margarethe Schrödter. Kika bardzo ceniła swoją pracodawczynię albo-wiem była „lepszą dla pod-władnych Polek od innych

„szefowych” ze Świnoujścia”. Wiedziałam o tym, bo spo-tykałam się z innymi Polaka-mi w czasie mszy polskich raz w miesiącu. Miała na utrzy-maniu rodziców i dwoje dzie-ci: 13-letnią Siegrid i 3-letnią Schnützi, która była dzieckiem autystycznym. Ojciec pani Schrödter, Herr Pinow, był dziarskim, korpulentnym sta-ruszkiem. W hotelu miał swo-je zajęcia – wypiekał ciastka. Jego żona, matka pani Schröd-ter, słaba, krucha staruszka, zmarła w czasie mego pobytu w „Hubertusie”. Siegrid była uczennicą i oczywiście nale-żała do BDM (Bund Deutscher Madel) – odpowiednik Hitler-jugend. Ale przecież wszystkie dziewczęta należały do BDM, nie miały wyjścia. To było, jak z przynależnością do komso-mołu w szkołach radzieckich. Krystyna z czasem otrzymała również nowe zajęcie zosta-ła opiekunką chorej córeczki Pani Schrödter: „Opiekowa-łam się 3-letnią Schnützi. Po-dejrzewam, że jej autyzm wynikał z faktu, iż pani Schröd-ter zbyt późno zdecydowała się na urodzenie dziecka, prze-cież była wówczas już siwawa, miała zniszczoną twarz. Mia-ła, więc już blisko 50 lat lub jej zniszczona cera była wynikiem nadmiaru obowiązków”.

Przykre zdarzeniePodczas pobytu w hotelu „St. Hubertus”, młoda Krystyna Wiszniewska stała się ofiarą

wesołą piosenkę. Po wojnie dowiedziałam się, że był to utwór ze słynnego radzieckie-go filmu pt. „Świat się śmieje”. Kika obejrzała ten film już po wojnie i fonetycznie zapisała jej tekst:Ljekko na sierce od piesni wie-siołojA na skuczać nie dajot nikagdaI lubiat piesni dierjewni i siołaI lubiat piesni bolszyje garada.

Nam piesnia żyć i lubić poma-gajet,ana kag drug i pajot i wiedioti tot kto z piesniej pa żyznij sza-gajetten nikagda i nigdie nie propaj-diot.

Po zakończeniu tego wystę-pu: „Obie grupy – polskich i nie-mieckich dziewcząt solidarnie uznały, że nasz turniej śpiewa-czy wygrały Rosjanki”. l

śpiewałyśmy: Polki swoje pio-senki, Niemki – swoje. Urzą-dzałyśmy „konkurs śpiewaczy”. Niemki zaczynały z grubej rury:Maschieren, weiter maschieren,bis alles in Scherben fällt.Denn heute gehört uns Deut-schland,und morgen die ganze Welt.”No to my – Polki odpowiadały-śmy polską pieśnią:Jak długo w sercach naszychchoć kropla polskiej krwi,jak długo w sercach naszychojczysta miłość tkwi.Ref: Stać będzie kraj nasz całystać będzie Piastów ródzwycięży Orzeł Białyzwycięży Polski Lud!Jak długo Wisła wodynad Bałtyk będzie słać,jak długo polskie grodynad Wisłą będą stać.Ref: Stać będzie kraj nasz całystać będzie Piastów ródzwycięży Orzeł Białyzwycięży Polski Lud!"

Pewnego dnia wszystkie dziewczyny postanowiły zor-ganizować istny turniej śpie-waczy: Po skończonej dniówce zastanawiałyśmy się, która z narodowości wygrała ten turniej śpiewaczy. Zarówno Niemki, jak i Polki były prze-konane o swoim zwycięstwie. Spór nasz został rozstrzygnię-ty w zupełnie niespodziewany sposób. Był wówczas prze-łom czerwca, lipca a przecież 2 czerwca 1940 r. rozpoczęła się wojna niemiecko-radziecka. Jak wiadomo Niemcy parli na przód aż do przedpola Lenin-gradu (otoczonego sławną blo-kadą, trwającą ponad 360 dni). Do Leningradu (St. Petersburg) można się było dostać jedynie drogą życia, tzn. przez jezioro Ładoga. Niemcy doszli też do przedmieść Moskwy. Ale Sta-lin nie uciekł tylko, dlatego, że miał pod Moskwą wspaniałe bunkry. Ale o tym nikt nie wie-dział. Niemcy w czasie marszu przechodząc przez Ukrainę, Białoruś, Rosję wywozili część ludności na roboty. Do naszej Korbfabrik przybyła grupa 21 rosyjskojęzycznych dziewczyn. Nie wiem dokładnie, czy były to Ukrainki, Białorusinki, czy Rosjanki. Bałam się ich. Oka-zały się one prostymi, wesoły-mi (mimo dopiero co przeżytej klęski i trudów wojennych) kobietami. Te dziewczyny za-imponowały nam śpiewając

HISTORIA Była młodą dziewczyną, która spędziła ponad rok swojego życia w Świnoujściu lub jego okolicach. Nie były to jednak wczasy, lecz praca przymusowa na terenie III Rzeszy – w okresie kiedy świat pustoszyła II wojna światowa...

Wojenne Świnoujście oczami młodej Polki

przykrego zdarzenia: „Chcia-łam wrócić teraz do tego prze-łomowego momentu całego mojego pobytu w Świnouj-ściu. Tegoż dnia, gdy byłam pozbawiona wolnego popo-łudnia, nie chciałam zrezy-gnować z przekazania ojcu 32 marek. Wysyłałam mu je co miesiąc, z mojej pensji – 50 marek. Poprosiłam swoją kole-żankę Marię Bombę, by wysłała pieniądze memu ojcu. Poczta i pociągi funkcjonowały prze-cież normalnie. Przez trzy tygo-dnie z rzędu ojciec pisał, że nie dostał tych pieniędzy. Zaczę-łam się denerwować i prawie po miesiącu, kiedy Maria nie chciała mi pokazać dowodu wysłania pieniędzy, poszłam do pani Schrödter. Powiedzia-łam jej, że mam podejrzenie, iż Maria sprzeniewierzyła po-wierzone jej pieniądze. Pani Schrödter zadzwoniła na pocztę i okazało się, iż Maria wysłała pieniądze do swego ojca Hieronima Bomby. Pani Schrödter zadzwoniła na po-licję i Maria Bomba została aresztowana. Nazajutrz w ga-zecie „Swinemünder Zeitung” ukazał się duży artykuł pt.:

„Polin bestahl seine Freundin”. Wieczorem przyszli do mnie adoratorzy Marii z „Agnusa”. Zarzucili mi zdradę kraju, na-rodu, nie mogli zrozumieć, jak mogłam wydać koleżankę, Po-lkę, oskarżyć ją przed Niemca-mi. Kazali mi zjeść całą gazetę, w której ukazał się ten artykuł (6 stron). Płakałam, prosiłam, żebym nie musiała tego robić, ale byli bezlitośni. Powiedzieli, że powinnam się cieszyć, że to się tylko tak kończy, że nie ła-mią mi rąk, nie gwałcą. Wieczo-rem byłam już w takim stanie,

że sama uwierzyłam w swoją zdradę. Zrozumiałam, że miej-sce zdrajczyni jest 2 metry pod ziemią” – Krysia zdecydowała się na krok ostateczny... „Napi-sałam, więc list pożegnalny do wuja Müllauera. Była chłodna noc czerwcowa. Mieszkałam na parterze, ale znalazłam uchylone okno do parterowej kuchni w części hotelowej. Ze-szłam przez to okno do wnę-trza, odkręciłam gaz i usiadłam przy kuchence. Obudziłam się w szpitalu. Wszystko mnie bo-lało i byłam bardzo zdziwio-na, że żyję. Pomyślałam, że przynajmniej nie będę mu-siała zmywać. Okazało się, że ocalałam, ponieważ upadłam na podłogę z głową przykry-tą szalem. Ponadto w kuchni był mały wentylator, którego nie zauważyłam. I te dwie oko-liczności uratowały mi życie”. Problemy młodej dziewczy-ny jednak się nie skończyły:

„Po wyjściu ze szpitala, pani Schrödter zawołała mnie na rozmowę. Powiedział do mnie z wyrzutem: Coś ty mi zrobiła. Przecież nie byłam dla was taka zła. Jedna Polka w wię-zieniu, druga w szpitalu. Czy ja jestem jakimś potworem? Po coś to zrobiła? Wojna skończy-łaby się, tata opłaciłby ci kurs maszynopisania. Bezczelnie odparłam, że już umiem pisać na maszynie. Pani Schrödter kazała mi iść do Arbeitsamtu i szukać sobie nowej pracy”.

Międzynarodowy turniej śpiewaczy!

Pani Krystyna, w swoich li-stach opisuję również pewną rywalizację, która miała miej-sce pomiędzy pracownicami przymusowymi. Podczas pracy

l

IIodcinek

Oto Iza ze swymi podopiecznymi dziećmi niemieckimi. Iza była pół-Polką pół-Niemką z Wrocławia i dlatego dostąpiła zaszczytu opiekowania się dziećmi jakiegoś profesora. FOTO: ARCHIWUM

Kika w latach 40-tych XX wieku FOTO: ARCHIWUM

Byłam wśród Polek pracujących w Świnoujściu jako służące w wyjątkowej sytuacji. Polkom nie wolno było zajmować się dziećmi niemieckimi, lecz 3-letnia młodsza córeczka Pani Schrödter, na którą wołano „Schnötzi” była dzieckiem autystycznym bez kon-taktu z otoczeniem. FOTO: ARCHIWUM

l

l

Page 10: Kroniki portowe wyd 67

10 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plINFORMATOR

HOROSKOP

WAŻNE TELEFONY

lŚwinoujście  04:44 -  Świnoujście Warszów  04:46 -  Świnoujście Przytór  04:50 -  Lubiewo  04:55 •  Wysoka Kamieńska  05:29 - Goleniów 05:50 - Szczecin Dąbie 06:11 - Szczecin Zdroje 06:14 - Szczecin Główny 06:27

lŚwinoujście  06:05 -  Świnoujście Warszów  06:07 -  Świnoujście Przytór  06:11 -  Lubiewo  06:16 •  Wysoka Kamieńska  06:51 - Goleniów 07:14 - Szczecin Dąbie 07:34 - Szczecin Zdroje 07:37 - Szczecin Port Cent. 07:45 - Szczecin Główny 07:50

lŚwinoujście 08:15 - Świnoujście Warszów 08:17 - Świnoujście Przytór 08:21 - Lubiewo 08:26 • Szczecin Dąbie 09:41 - Szczecin Główny 09:55 - Szczecin Dąbie 10:18 - Stargard Szczeciński 10:39 - Krzyż 11:50 - Poznań Główny 13:09

lŚwinoujście 09:58 - Świnoujście Warszów 10:00 - Świnoujście Przytór 10:04 - Lubiewo 10:09 • Szczecin Dąbie 11:24 - Szczecin Główny 11:41 - Szczecin Dąbie 12:04 - Stargard Szczeciński 12:26 - Krzyż 13:37 - Poznań Główny 14:47

lŚwinoujście 13:10 - Świnoujście Warszów 13:12 - Świnoujście Przytór 13:16 - Lubiewo 13:21 • Szczecin Dąbie 14:36 - Szczecin Główny 14:50 - Szczecin Dąbie 15:25 - Stargard Szczeciński 15:47 - Krzyż 16:58 - Poznań Główny 18:11

lŚwinoujście  15:40 -  Świnoujście Warszów  15:42 -  Świnoujście Przytór  15:46 -  Lubiewo  15:51 •  Wysoka Kamieńska  16:25 - Goleniów 16:46 - Szczecin Dąbie 17:07 - Szczecin Zdroje 17:10 - Szczecin Port Cent. 17:18 - Szczecin Główny 17:23

lŚwinoujście  17:31 -  Świnoujście Warszów  17:33 -  Świnoujście Przytór  17:38 -  Lubiewo  17:43 •  Wysoka Kamieńska  18:21 - Goleniów 18:47 - Szczecin Dąbie 19:06 - Szczecin Zdroje 19:10 - Szczecin Główny 19:23

lŚwinoujście  20:08 -  Świnoujście Warszów  20:10 -  Świnoujście Przytór  20:14 -  Lubiewo  20:19 •  Wysoka Kamieńska  20:53 - Goleniów 21:14 - Szczecin Dąbie 21:34 - Szczecin Zdroje 21:37 - Szczecin Port Cent. 21:45 - Szczecin Główny 21:49

lŚwinoujście  21:11 -  Międzyzdroje  21:24 -  Wysoka Kamieńska  21:48 -  Goleniów  22:09 •  Szczecin Główny 22:41 - Szczecin Dąbie 23:18 - Stargard Szczeciński 23:37 -  Choszczno  23:59 -  Dobiegniew 00:20 - Krzyż 00:39 - Wronki 01:29 - Szamotuły 01:46 - Poznań Główny 02:12 - Ostrów Wielkopolski 04:04 - Oleśnica Rataje 05:00 - Wrocław Główny 05:48 - Oława 06:10

- Brzeg 06:20 - Opole Główne 06:46 - Kędzierzyn Koźle 07:30 - Gliwice 08:03 - Zabrze 08:14 - Katowice 08:30 - Mysłowice 09:04 - Jaworzno Szczakowa 09:17 - Trzebinia 09:50 - Krzeszowice 10:12 - Kraków Główny 10:50

lŚwinoujście  21:11 -  Międzyzdroje  21:24 -  Wysoka Kamieńska  21:48 -  Goleniów  22:09 •  Szczecin Główny 22:40 -  Poznań Główny 02:12 - Kutno 05:20 - Warszawa Zachodnia 06:54 - Warszawa Centralna 06:51 - Warszawa Wschodnia 07:11

lŚwinoujście 21:57 - Świnoujście Port 22:00

PogotowieStraż PożarnaPolicjaZakład Wodociagów i KanalizacjiŻegluga ŚwinoujskaRuch statkówWOPRKasa Biletowa PKSPogotowie ciepłowniczePogotowie energetycznePogotowie gazowePogotowie Wodno-KanalizacyjnePomoc Drogowa 24hSzpital MiejskiFederacja KonsumentówMiejski Ośrodek Pomocy RodziniePowiatowy InspektoratNadzoru BudowlanegoPowiatowy Urząd PracyProkuraturaStraż MiejskaUrząd MiastaUrząd SkarbowyZakład Gospodarki MieszkaniowejPływalnia miejskaHala tenisowaBiuro Informacji TurystycznejOSIR WyspiarzKampingMarina

999998997

91 321 59 65 91 321 21 40 91 321 62 03601100100

91 321 53 29 993991992994

60437837691 326 73 45 91 321 59 70

91 322 54 60

91 321 56 51 91 321 97 77 91 321 94 71

91 321 99 4091 321 31 93

91 322 02 00 91 321 22 80

91 321 54 10 91 322 21 06

91 322 49 99 91 321 37 81

91 321 39 12 91 321 91 77

Baran (21.03 – 19.04) W rodzinach spokojnie i bezpiecznie. Dawna znajomość z Wodnikiem lub Rakiem napawa optymizmem i dobrze wróży na przyszłość osobom samotnym. Słuchaj uwag życzliwych ci ludzi, bo bę-dą teraz przydatne. Znaczna poprawa finansowa. Potrzebujesz więcej ruchu.Byk (20.04 – 22.05) Przed tobą dobry czas na planowanie przyszłości. Samotnym gwiazdy obie-cują flirty i romanse. Zakochane pary teraz powinny zdecydować się na sta-ły związek. Zachowaj dużą ostrożność w sprawach prawnych i urzędowych. Nie pożyczaj pieniędzy. Nie zajadaj stresu.Bliźnięta (23.05 – 21.06) W stałych związkach wzajemne zrozu-mienie i więcej namiętności. Samotni mają szansę na nowe znajomości i przy-jaźnie. Koziorożec będzie próbował zdo-być twoje serce. Twoja sytuacja jest bez-pieczna, możliwa propozycja zawodo-wa, którą warto przemyśleć. Postaw na większą aktywność.Rak (22.06 – 22.07) Powinnaś wreszcie uporządkować swo-je osobiste sprawy. Jeśli nie kochasz, nie dawaj nikomu nadziei. Samotni mają szansę na stworzenie stałego szczęśli-wego związku. Twoja stanowczość i od-powiedzialność spodobają się szefowi, duża szansa na awans. Łatwo możesz się przeziębić.Lew (23.07 – 23.08) Z łatwością załagodzisz wszelkie konflik-ty, otrzymasz wiele dowodów zaufania i przyjaźni. Samotni mogą mieć nadzie-je na nowe interesujące fascynacje. Nie bój się trudnych rozmów kwalifikacyj-nych i biznesowych. Gwiazdy ci sprzyja-ją! Nie forsuj kręgosłupa i stawów.Panna (24.08 – 22.09) Samotni nie będą mieli powodów do na-rzekań. Nie braknie okazji, aby kogoś po-znać, dobrze się bawić, flirtować. W sta-łych związkach dużo ciepła. Dobry czas na korzystną zmianę pracy. Finansowa sytuacja będzie się poprawiać. Zmień swoją dietę. Jedz mniej słodyczy.Waga (23.09 – 22.10) Zakochani podejmą ważne decyzje, np. czy razem zamieszkać. Szczęście czeka cię z nowo poznanym Wodnikiem lub Koziorożcem. W rodzinach pełna stabi-lizacja. Zaufaj swojemu zmysłowi prak-tycznemu, zwłaszcza przy decyzjach biz-nesowych i finansowych. Zrób badania kontrolne.Skorpion(23.10 – 21.11) Staniesz się wreszcie obiektem adoracji, ale bądź czujna i nie daj się zwieść czułym słówkom. Nie ulegaj też emocjom. W sta-łych parach miłosne uniesienia. Szan-se na duży sukces. Uważaj jednak, aby zbytnia pewność siebie nie przeszkodzi-ła ci w tym. Chroń się przed infekcjami.Strzelec (22.11 – 21.12) Twój dom znowu stanie się azylem dla ro-dziny i przyjaciół. Samotne Strzelce ma-ją szansę na nowe obiecujące znajomo-ści. Panna i Byk będą patrzeć ci w oczy najczulej. Powinnaś bardziej zaangażo-wać się w obowiązki, przyniesie to satys-fakcję i lepsze zarobki. Wskazana wizy-ta u stomatologa.Koziorożec (22.12 – 19.01) W miłości zaufaj intuicji, a nie dobrym radom znajomych. Częściej bywaj w to-warzystwie. W stałych związkach war-to pozwolić sobie na więcej szaleń-stwa. Nie bierz na siebie cudzych obo-wiązków, skup się na tym, co do ciebie należy. Oszczędzaj. Znajdź koniecznie czas na relaks.Wodnik (20.01 – 18.02) W twoim domu będzie ciepło, sym-patycznie i romantycznie. Samotnym gwiazdy obiecują nowe znajomości, flir-ty i gorące romanse, zaś nowożeńcom szczęśliwe życie. Szansa na awans i pod-wyżkę. Nie bój się żadnych wyzwań. Dasz sobie radę. Świetne samopoczucie.Ryby (19.02 – 20.03) W stałych związkach będzie ciepło i na-miętnie. Samotni do nowych znajomo-ści powinni podejść bez wielkiego entu-zjazmu, choć romans ze Strzelcem mo-że cię zafascynować. Staniesz przed am-bitnym przedsięwzięciem. Masz szansę umocnić swoją pozycję w firmie. Aktyw-nie spędzaj wolny czas.

PKP

sposóbkomuni-

kacji

Raban-ne odmody

miesokuchni

tureckiejułamekdolara

piecio-bokkról

gryzoniesłynacez zapa-

sów

instr.dety bla-

szanydelikat-

nyodgłos

lisci

miastonadWołga

mniejniz

kolega

czekasnieg nawiosne

Maier,narciarz

niepo-słuszen-

stwo

Soares,politykport.

oskaro-wy filmanimo-wany

Niekatoda

wpisy-wane dodzien-niczka

ryba zPacyfiku

miedzyprezbite-rium akruchta

uzywa-ne do

obróbkiskór

wygrałwyboryw 1997

jeden zbanków

sanki wratow-nictwiegórskim

zawoła-nie nakonia

srodekantykon-cepcyjny

psyarlekiny

drewnososny

wydrukksiazki

zadanie udostepnił serwis krzyzówkowy szarada.net

DYŻURY APTEK

Apteka dyżurna:Apteka “Centrum Zdrowia”ul. Grunwaldzka 21 91 321 08 17

Rozkład dla dni roboczych od poniedziałku do piątku. Redakcja nie odpowiada za wszelkie zmiany w rozkładzie jazdy pociągów.

REPERTUAR KINA CINEMA 3D 15 stycznia → 21 stycznia 2016

15.01 – 21.01.2016TYTUŁ/CZAS TRWANIA/GATUNEK/PRODUKCJA/WIEK

REKLAMA

ll Kino Cinema 3D w tym tygo-dniu ma dla Czytelników Kronik Portowych jedno podwójne za-proszenie na dowolny seans. Aby wziąć udział w zabawie należy po-prawienie odpowiedzieć na proste pytanie: Kto jest reżyserem filmu pt. „Excentrycy, czyli po słonecz-nej stronie ulicy”? Odpowiedzi pro-szę przesyłać na adres: [email protected] (proszę podać nr telefonu) lub SMS na numer 510 55 55 24.

Rozwiązanie konkursu ogłosi-my w sobotę (16.01) o godz. 12:00. Ze zwycięzcą skontaktujemy się te-lefonicznie. l

WYGRAJ BILETY!TYTUŁ/CZAS TRWANIA/GATUNEK/PRODUKCJA/WIEK

l Fistaszki – wersja kinowa, 93 min., animowany, USA, b.o., DUBBING

l Barbie: tajne agentki, 75 min., animowany, USA, bez ograniczeń, DUBBING

09:30

12:15 I 21:15

11:15

09:00

09:00 I 11:00 I 13:30 I 15:00 I 17:00

09:00 l Fistaszki – wersja kinowa 3D, 93 min., animowany, USA, b.o., DUBBING

l Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy 3D, 142 min., sci-fi, USA, od lat 10, DUBBING

l Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy, 142 min., sci-fi, USA, od lat 10, DUBBING

11:45 I 20:45l Las samobójców, 95 min., horror, USA, od lat 16

16:30 I 18:30

l Joy, 124 min., biograficzny, USA, od lat 16

17:30 I 20:30

l Creed. Narodziny legendy, 133 min., sportowy, USA, od lat 12

15:00

l Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy, 112 min., komedia, Polska, od lat 12

l Moje córki krowy, 88 min., komedia, Polska, od lat 12

12:45 I 15:15 I 17:45 I 20:15

l Nienawistna ósemka, 168 min., thriller, USA, od lat 1218:45l Moja miłość, 124 min., romans, Francja, od lat 12

Page 11: Kroniki portowe wyd 67

11Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.pl OGŁOSZENIA ZAREKLAMUJ SWOJĄ FIRMĘ!

tel. 510 555 524 e-mail: [email protected]

USŁUGI

l Firma Pro-Est zatrudni do swoich hote-li w Świnoujściu osoby na stanowiska: recepcjonista/ka, recepcjonista spa, fizjo-terapeuta, pomoc kuchenna, kucharz, pokojowy/a, kelner/ka. gwarantujemy stabilne zatrudnienie w oparciu o umowę o pracę po jednomiesięcznym okresie próbnym. Kontakt: [email protected], 91 888 9002

l Sprzedawcę na rynku niemieckim zatrudnię. Wskazana komunikatywna znajomość j niemieckiegoKontakt: 788262172

l,,Sokołów" zatrudni osobę najlepiej z doświadczeniem w sprzedaży mięsa i wędlin. Bliższe informacje pod nume-rem tel.690-218-440 lub bezpośrednio na stoisku w sklepie Kaufland.Kontakt: 690-218-440

l Kelnerkę-barmankę do restauracji zatrudnimy.Kontakt: [email protected]

l Zatrudnię na stałe mechanika samo-chodowego – MiędzyzdrojeKontakt: 601773906

l Kelnera /kelnerkę , barmana / barman-kę z doświadczeniem zatrudni El Papa

DZIAŁ POWSTAJE WSPÓLNIE Z PORTALEM SWINOUJSKIE.INFOABY ZA DARMO ZAMIEŚCIĆ OGŁOSZENIE WYŚLIJ TREŚĆ SMS-EM NA NUMER: 510 55 55 24

MOTORYZACJA

NIERUCHOMOŚCI

PRACA

l Sprzedam Renault Laguna II 2003r prod. Od prywatnej osoby. Silnik 2,0 benzyna. Auto bardzo zadbane. 150000 w pełni oryginalnego przebiegu. Auto abso-lutnie bezwypadkowe. Cena jaka mnie interesuje to 8600zł. Kontakt: 503150151

l Zamienię na stalówki z oponami zimo-wymi alufelgi vault 16 cali Kontakt: 690125344

l Sprzedam ford mondeo 1.8 benzyna rok. 2000 cena do uzgodnienia Kontakt: 504791972

l Sprzedam motocykl jawa 250 - 353 z 1958 roku z dowodem rejestracyjnym do renowacji. Kontakt: 604370189

l Mam do sprzedania fiata punto rocznik 94 Auto w stanie dobrym,choć wymaga napraw. Bez przeglądu z opłaconym oc. Cena 600zl. Do negocjacji. Kontakt: 505-824-230

l Sprzedam Toyotę Avensis 1.8. Rok: 1998 r., zrobione progi, dwa komplety opon (jednoroczne). Cena: 3 800 ,-Kontakt: 697 631 178

l Sprzedam Opel Zafira B 1.9 CDTI 120 km Enjoy (7 miejsc). Rok produkcji 2007,

przebieg 167 500 km, bogate wyposaże-nie, garażowany, właściciele nie palący, stan bardzo dobry, ubezpieczenie do marca 2016, badanie techniczne -lipiec 2016. Kontakt: 606426978

l Sprzedam tanio opla astre h 1.9d gru-dzień 2006 bogato wyposażona.Kontakt: 535551662

l Sprzedam kompletne koła do BMW roz-staw śrub 5x120 . Alufelgi 16" z oponami zimowymi 225x55x16 firmy Michelin Pri-macy alpin. Stan idealny. Cena 800 zł. za komplet. Kontakt: 516 070 593

l Pilnie sprzedam peugota 206 1,1 rok produkcji 2001 nowe opony letnie i zimo-we Jestem drugim właścicielem Cena 2000 zł. Kontakt: 605335975

l Sprzedam skuter toros fresco rok 2014 . poj 50cc ubezpieczenie do 08.06.2016r przegląd 09.06.2017r 1500 zł do małej negocjacji. Kontakt: 690125344

l Sprzedam G.Punto Sport, 1.4b, 2006r, sprowadzony, opłacony. Serwisowa-ny+Bezwypadkowy. 12800złKontakt: 606503912

l Mercedes Benz C,kombi,rok produkcji 2003, pojemnosc 2,2 CDI, moc 143KM.Kontakt: 500811531

l Karcher – czyszczenie dywanów,ka-nap,foteli. Solidnie i tanio.Kontakt: 608591827

l Wykonamy wykończenie wnętrz, ele-wacje budynków, podbitki dachowe, płytki,szpachlowanie,malowanie,mon-taż drzwi,układanie paneli i inne prace od A do Z. Możliwość obejrzenia ukoń-czonych prac u byłych inwestorówKontakt: 789-211-503

l Gabinet Logopedyczny Dorsum orga-nizuje profesjonalną pomoc w nauce czytania i pisania.Kontakt: 694033876

l Korepetycje z matematyki na każ-dym poziomie. Możliwość prowadze-nia zajęć u ucznia w domu (na terenie Świnoujścia). Indywidualne podejście do każdego ucznia. Kontakt: 664734435

l Usługi elektryczne i hydrauliczne, zakładanie instalacji elektrycznych i hydraulicznych, podłączenia sprzę-tu AGD (podbijanie gwarancji), wykony-wanie przyłączeń, naprawy, usuwanie awarii, pomiary elektryczne wraz z protokołami. Uprawnienia SEP D+E +pomiary. Szybkie terminy, niskie ceny.Kontakt: 661 576 318

Cafe Hemingway. Wymogi konieczne: karta zdrowia , znajomość języka nie-mieckiego. Wymogi oczekiwane : zna-jomość języka angielskiego, umiejętność sporządzania deserów, kanapek itp.Kontakt: 505971211

l Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Świnoujściu zatrudni instruktora terapii zajęciowej – praca na zastępstwo. W ramach obowiązków praca z osobami z niepełnosprawnością intelektualną.Kontakt: 91 321 35 59 w. 108

l Dam prace na sprzątanie maszyn poprodukcyjnych praca od 5 do 7 rano na Warszowie, od wtorku do soboty 15/h netto, umowa zlecenie, wymagana ksią-żeczka zdrowia.Kontakt: 667-589-721

l Posiadam 2 pokojowe słoneczne miesz-kanie 43 m kw na os Platan. Sypialnia, pokój z aneksem kuchennym, łazienka, duży balkon. 3 piętro. Cena 1200 = kaucja 1000. Mieszkanie dostępne tylko do 15 czerwca. Kontakt: 794 031 501

l Poszukuje mieszkania do 1000zł , płat-ność od 10 do 10 każdego miesiąca.Kontakt: 507188974

AUTOPROMOCJA

l Oferuje do wynajęcia pokój 4-os. Dla pracowników (może być 3-os) niedrogo 320zl/m-c od osoby do dyspozycji; kuch-nia, łazienka, wi-fi, nie wypowiadam na sezon letni pokój dostępny od 12.01.2016Kontakt: 785 481 674

l Sprzedam lokal handlowy, 58 m2 w Mię-dzyzdrojach w centrum miasta. Okazja.Kontakt: 609419924

l Do wynajęcia kawalerka w centrum. Umeblowana. Na dłużej. Bez wypo-wiadania na sezon letni.Kontakt: 697770149

l Wynajmę na 5 miesięcy lub na krótsze okresy kawalerkę na 1 piętrze w nowo wybudowanym budynku w pełni wypo-sażoną, 30m2 na ul. Łużyckiej dla 1 -2 osób .Cena 1150zł za miesiąc+ prąd na kartę. Kaucja 1000zł. Kontakt: 538796597

l Wynajmę mieszkanie 50m2, dwupo-kojowe przy ulicy Narutowicza. W pełni wyposażone. Cena 1050 zł plus rachunki ( prąd, gaz ) internet i kablówka ( 45zł / miesiąc ) Przy budynku miejsce do parko-wania auta. Kontakt: 724669525

l Do wynajęcia pokój 1 lub 2 os.w cen-trum miasta domu pryw. pokój ma tv,in-ternet,łazienka wspólna. Można zając od dziś. Kontakt: 502046472

Page 12: Kroniki portowe wyd 67

12 Piątek, 15 stycznia 2016 r.www.kroniki-portowe.plSPORT

NAJLEPSZY TYGODNIK W ŚWINOUJŚCIU

REDAKCJA ul. Armii Krajowej 12 lok. 312 72-600 Świnoujście E-MAIL [email protected] TELEFON: 510 55 55 24 REDAKTOR NACZELNY Wojciech Basałygo

WSPÓŁPRACA Mirka Stefaniak, Paweł Ukraiński, Robert Ignaciuk,Joanna Maraszek, Marcin Ossowski, Brunon Tomasiewicz, Aleksandra Sech (skład)

WYDAWCA Red Top Media Wojciech Basałygo ul. Armii Krajowej 12 lok. 312 72-600 ŚwinoujścieREKLAMA: 510 55 55 24 Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń.

Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów bez zgody wydawcy jest zabronione.

FOTO: ROBERT IGNACIUK

Nasze morsy szczęśliwe

Piłkarze Floty Świnoujście wznowią treningi w dniu 21 stycznia br. (czwartek). Zarówno juniorzy jak i seniorzy, choć ci młodsi rozpoczną zajęcia półtorej godziny wcześniej, czyli o godzinie 16:00.

ll Jak wynika z powyższe-go pierwszy trening seniorów o 17:30. Następnego dnia za-jęcia o tych samych porach, natomiast na sobotę, 23 stycz-nia o godzinie 14:00 plano-wana jest gra wewnętrzna juniorzy przeciw seniorom.  Pierwszy sparing pierwsze-go zespołu zaplanowany jest na czwartek 28 stycznia godz. 18:00, a przeciwnikiem będzie Iskierka Szczecin (klasa okrę-gowa „niższa”). Później ko-lejno Mewa Resko (też klasa

okręgowa, wicelider), Kotwica Kołobrzeg (II liga, najwyżej skla-syfikowany sparingpartner), Vineta Wolin (III liga), Victoria Świebodzice (wałbrzyska klasa okręgowa), Eintracht Ahlbeck (Obi-Liga Nord, Niemcy), Wy-brzeże Rewalskie Rewal (klasa okręgowa), Bałtyk Koszalin (III liga) i Hansa Goleniów (A kla-sa, grupa III). W międzycza-sie dwa wolne terminy: 27/28 lutego i 05/06 marca. Począ-tek rozgrywek 19/20 marca.  Jeśli chodzi o juniorów, to wy-brani zawodnicy wezmą udział w meczach seniorów. Poza tym czeka ich wyjazd na tur-niej do Dziwnowa oraz mecze z żeńską drużyną Fali Między-zdroje, juniorami Prawobrze-ża i Eintrachtem Ahlbeck. Jest też jeszcze kilka terminów wol-nych. Początek rundy rewanżo-wej 12/13 marca. l

Chcieli popływać w jeziorze, ale okazało się, że wyrąbać siekierą wielki przerębel, to nie jest wcale taka prosta sprawa.

ll Świnoujskie morsy z klubu „Morświny” wybrały się w śro-dę nad jezioro Wolgastsee, aby wskoczyć do naprawdę lodo-watej wody!

Nikomu nie trzeba udo-wadniać, że nasze morsy są

mrozoodporne. Zanim dotar-ły nad jezioro Wolgastsee, prze-szły w mrozie w jedną stronę 7 kilometrów. Gdy uczestnicy zimowej wyprawy zobaczyli na jeziorze taflę lodu, szczęściu nie było końca. W ruch poszła sie-kierka. Udało się wyrąbać mały przerębel. Nasze morsy mają jednak większe doświadczenie w kąpieli w Bałtyku. Tym razem ze względów bezpieczeństwa odpuściły kąpiel w jeziorze. Zre-zygnowaliśmy, ale nie mogliśmy

zmarnować apetytu na zimną kąpiel. Przemieściliśmy się nad morze – mówią. Po krótkiej rozgrzewce wskoczyliśmy po-pluskać się w lodowatym mo-rzu – dodają.

Spacerowicze nie wierzy-li w to co widzą. Z uśmiechem robili pamiątkowe zdjęcia. W zi-mowej kąpieli wzięło udział 15 osób. Oprócz morsów z klubu

„Morświny” w wycieczce uczest-niczyli także przyjaciele mrozo-odpornych. l

Co nas czeka zimą?

ll Na rowerze, czy z kijkami – każdy sposób jest dobry, aby pooddychać świeżym powie-trzem. A jeśli do tego można zro-bić coś szczytnego, z głębi serca, to pożytek jest jeszcze większy. W sobotę sprzed Komendy Huf-ca ZHP przy ulicy Żeromskiego, punktualnie w samo południe, kilkadziesiąt osób ruszyło na godzinną przejażdżkę rowero-wą ulicami miasta, trasę mar-szu na orientację oraz z kijkami. 24 WOŚP – Rodzinnie i Sporto-wo016 (Copy). Uczestnicy po

drodze zbierali datki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Wolontariuszom-sportowcom towarzyszył nasz reporter. Lu-dzie chętnie wrzucali drobnia-ki. Po powrocie, można było się ogrzać przy ognisku i zjeść po-siłek prawdziwego podróżnika. Największą grupą byli rowerzy-ści pod skrzydłami małżeństwa Królów. Miłośnicy dwóch kółek stawili się na starcie w liczbie 24 osób, a nordic walkingowcy w liczbie 10. W marszu na orien-tację uczestniczyło 5 grup. l

ll Były pokazy taekwon-do, kick boxingu, aikido, ken-do, kung fu, jiu jitsu, capoeria i karate kyokushin. W sobotę wszyscy miłośnicy sztuk wal-ki spotkali się w hali sporto-wej przy ul. Piłsudskiego, aby wspólnie uczestniczyć w wido-wiskowym pokazie sztuk walki. Pokaz był bezpłatny, ale spor-towcy oczekiwali, że ich wysiłek

zostanie doceniony datkami do orkiestrowej puszki. Sportow-cy na zaproszenie Świnoujskiej Akademii Karate Kyokushin zebrali się wczesnym popołu-dniem na macie. Oprócz za-wodników, na widowni zasiedli widzowie. Wśród nich całe ro-dziny i przyjaciele zawodników. Występ spotkał się z ciepłym przyjęciem publiczności. l

ll Turniej halowy Seebrucken Cup 2016 w Ahlbecku przeszedł do historii. W Pommernhal-le Ahlbeck juniorzy Morskiego Klubu Sportowego Flota spisa-li się bardzo dobrze, wychodząc z trudnej grupy do dalszych gier, a w konsekwencji zajmując dru-gie miejsce! W idealnie zorga-nizowanym przez niemieckich sąsiadów turnieju rywaliza-cja trzymała od początku do końca w napięciu, a godziny od 15:00 do 20:00 rozgrzewa-ły emocjami do białości licznie zgromadzoną i głośno dopin-gującą publiczność na trybu-nach. W turnieju uczestniczyło osiem zespołów. Podzielone zostały one na dwie grupy, czas gry 12 minut, system każdy z każdym. Do półfinału wcho-dziły po dwie drużyny z każdej grupy, inne natomiast grały do końca o dalsze pozycje. W tych meczach, o piąte czy siódme miejsce, też było bardzo dużo emocji. Nasi juniorzy po wy-granej, porażce i remisie w me-czach grupowych zajęli drugie miejsce w grupie i awanso-wali do półfinału. Tam Flo-ta pokonała 1-0 drużynę Insel

Drugie miejsce juniorów w Ahlbecku

Pokazy karateków zachwyciły wszystkich

Wsparli WOŚP na sportowo

Usedom, po bramce w koń-cowych sekundach strzelonej przez Patryka Harkota. W tym meczu Flota była zdecydowa-nie lepsza przez całe spotkanie. W finale ponownie trafiła na go-spodarzy – Eintracht Ahlbeck I, z którym spotkała się już w gru-pie. Podobnie jak wtedy, mimi-malne zwycięstwo 1-0 odniósł Eintracht, jednak o ile w me-czu grupowym nasza porażka nie była słuszna, tak w finale gospodarze zawodów wygra-li w pełni zasłużenie, będąc zespołem zdecydowanie lep-szym. Dodać jeszcze trzeba, że Flota była jedynym zespo-łem w tym turnieju grającym juniorami. Brawa dla naszej młodzieży, bardzo dobry wy-stęp wszystkich zawodników,

korzystnie zaprezentowa-li się nasi obaj bramkarze. Ro-zegrano łącznie 18 spotkań. Ciekawostką była „nowinka” w zasadach gry bramkarza, która doprowadziła do tego,że tylko w jednym meczu całego turnieju obie drużyny strzeliły bramki (wynik 2-1)! Inne wyni-ki to wygrane do zera lub bez-bramkowe remisy. W drużynie Eintrachtu II Ahlbeck dobre za-wody rozegrał trener naszych trampkarzy Piotr Polarczyk.

Pierwsze miejsce zajął więc Eintracht I Ahlbeck, drugie Flo-ta Świnoujście, trzecie FC Insel Usedom. Kolejne miejsca zajęli: 4) SV Zinnowitz, 5) GW Usedom, 6) SV Uckeritz, 7) TSV Ulrich-shorst, 8) Eintracht II Ahlbeck.MKS Flota Świnoujście l

Morsy lubią, gdy za oknem trzaska mróz, a wodę pokrywa lodowa tafla. FOTO: ROBERT IGNACIUK

FOTO: ROBERT IGNACIUK