64
KLEKS 3(60)/2014 1 KLEKS Absolwent 2014 Ukazuje się od 1992 roku PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ CZERWIEC 2014 IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH 3(60)/2014 Fot. Agata Mroczek

KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

  • Upload
    others

  • View
    2

  • Download
    0

Embed Size (px)

Citation preview

Page 1: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 1

KLEKSAbsolwent 2014U

kazu

je s

ię o

d 19

92 r

oku

PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ CZERWIEC 2014 IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH 3(60)/2014

Fot. Agata Mroczek

Page 2: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

2

KLEKS ABSOLWENT 2014 3(60)/2014PISMO ZESPOŁU SZKÓŁ

IM. ZIEMI LUBELSKIEJ W NIEMCACH

Redakcja: Natalia Boguta, Kasia Alagaratnam, Łukasz Kamiński, Aleksandra Berej, Ewelina Mroczek, Agnieszka Niećko,

Aleksandra Zarębska-Kursa, Julia Włodarczyk, Sylwia Sobolewska, Iga

Kruczek, Aleksandra Bogusz

Współpraca: p. Katarzyna Iwańczuk, p. Marek Gruda, p. Marzena Włodarczyk,

p. Mirosław Choina, p. Mariola Sidor, p. Renata Staszek, p. Lidia Szuberska,

p. Anna Zgierska

Opiekun: Agnieszka Boguta

Skład komputerowy i oprawa graficzna:Marek Gruda (współpraca: Katarzyna

Iwańczuk, Łukasz Kamiński)

Druk: Drukarnia „Perfekta” Lublin

Adres redakcji: Zespół Szkół w Niemcach,

ul. Szkolna 23, 21-025 Niemcetel. 81 7561594

email: [email protected]

Za nami kolejny, udany rok dziennikarskiej pracy. Oto mini – przegląd kleksowych działań.

Udało nam się wydać 5 numerów naszej gazetki: Kleks Jubileuszowy 2013, Kleks Współczesny, Kleks Lutowy, Kleks Zielony, Kleks Absolwent 2014

Zdobyliśmy ważne nagrody:• I miejsce w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez tygodnik

ANGORKA „Potęga Prasy”• III miejsce w konkursie na gazetkę szkolną „Lubelszczyzna moja Mała

Ojczyzna”, organizowanym przez Zespół Szkół Publicznych w Suścu.

Uczyliśmy się od najlepszych:• XIII Młodzieżowe Warsztaty Dziennikarskie „Media w podróży”

organizowane przez III LO w Lublinie• Warsztaty remiksu literackiego, zorganizowane przez Fundację 5Medium

Ponadto: • Współpracujemy ze szkołą ze Stanów Zjednoczonych Dixon Middle School-

Provo, Utah.• W Lasach Kozłowieckich posadziliśmy swoje drzewo „Kleks” - podczas akcji

ekologicznej „Posadź swoje drzewo”, zorganizowanej przez Nadleśnictwo Lubartów

• Pozyskaliśmy cennych współpracowników (zwanych podwykonawcami). Są to: p. Mirosław Choina, p. Mariola Sidor, p. Renata Staszek, p. Lidia Szuberska, p. Anna Zgierska

Opiekun redakcji:Agnieszka Boguta

Od redakcji

od redakcji

Ciągłe i sumienne spełnianie obowiązków wymaga nie mniej wysiłku niż czyny bohaterskie.~ J.J. Rousseau

Page 3: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 3

Drodzy UczniowiePrzede mną najnowszy numer naszej szkolnej gazetki „Kleks”. Wzrok

przyciąga piękna, niezwykle barwna okładka. Na środku element typowo szkolny – świadectwo z biało-czerwonym paskiem. Takie wyróżnienie otrzymało w bieżącym roku szkolnym aż 22 absolwentów Zespołu Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach. Niemal co 4 absolwent naszego gimnazjum został w ten sposób uhonorowany. Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, sporcie i w dziedzinie artystycznej.

Taki wynik na świadectwie i takie stypendium, nie są dziełem przypadku. Na taki wynik pracuje się wiele lat – często od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Świadectwo z paskiem to ukoronowanie przede wszystkim Waszej pracy, ale również pracy Waszych nauczycieli i rodziców.

Koniec roku szkolnego to święto WSZYSTKICH absolwentów naszej szkoły. Nie tylko tych wyróżnionych. Jakże trafna jest myśl francuskiego filozofa J.J. Rousseau: „Ciągłe i sumienne spełnianie obowiązków wymaga nie mniej wysiłku niż czyny bohaterskie”.

Bo to właśnie pracowitość i sumienność są przepustką do godnego życia. W dzisiejszych, trudnych czasach, bohaterstwem jest być dobrym i uczciwym człowiekiem. Życzę z całego serca, aby Wam się to udało.

Wierzę, że w dorosłym życiu będziecie kierować się słowami umieszczonymi na naszym sztandarze:

DOBRO, PRAWDA, PIĘKNO.

Nie zapominajcie również o słowie DUMA, któro wiele razy wybrzmiało podczas uroczystości jubileuszu 85-lecia szkoły i 5-lecia nadania sztandaru. Zaproszeni goście, wiekowi Absolwenci wielokrotnie podkreślali, że są dumni, iż ukończyli tak wspaniałą placówkę, jaką jest nasza szkoła. Mam nadzieję, że Wam również nieobce będzie to uczucie. Z dumą i godnością noście tytuł Absolwenta Zespołu Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach - rocznik 2013/2014.

Szanowni Absolwenci Analizując Wasze osiągnięcia, sukcesy, patrząc na wysokie wyniki egzaminu gimnazjalnego mogę z całym przekonaniem

nawiązać do słów naszego hymnu:JESTEM Z WAS DUMNY

Jerzy WójcikDyrektor Zespołu Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach

Drodzy Trzecioklasiści!Nadszedł moment, gdy trzeba się pożegnać. Dziękujemy Wam za wszystkie chwile, które razem spędziliśmy.

Mamy nadzieję, że będziecie wspominać naszą szkołę z uśmiechem na twarzy. Życzymy Wam przede wszystkim dobrego wyboru szkoły, nowych przyjaciół i wymagających nauczycieli.

Rozwijajcie swoje talenty, spełniajcie marzenia i odwiedzajcie nas czasami.Wszystkiego najlepszego i udanego startu w dorosłość

życzą uczniowie klas II gimnazjum(oprac. Agata Borawska, Paulina Cabecha kl. IIC)

Ps. Druk „Kleksa Absolwenta 2014 ” został częściowo sfinansowany ze składek uczniów klas II gimnazjum.

Dobre słowo

Page 4: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

4

Opracowanie (szkoła podstawowa): p. wicedyrektor Barbara Józefacka Opracowanie (gimnazjum): p. wicedyrektor Jadwiga Łucka-Drozd

Złota lista

Najlepsi 2014Szkoła Podstawowa klasy 4-6

4a 4bJoanna Piekarczyk Ewa Korzeniowska

1. Choina Dorota - 5,64 (wz)2. Gąbka Wiktoria - 5,27 (wz)3. Kujawska Wiktoria - 5,18 (wz)4. Piech Dawid - 5,18 (wz)5. Romanowski Maciej - 5,09 (wz)6. Wiechnik Maria - 5,00 (wz)7. Wiśniewski Jerzy - 5,00 (wz)8. Włodarczyk Michał 03 - 5,00 (wz)9. Malinowska Sandra - 4,91 (wz)10. Styrnik Iga - 4,9 (wz)11. Sugier Michalina - 4,91 (wz)12. Taczalska Joanna - 4,91 (wz)13. Kubera Kacper - 4,82 (wz)14. Włodarczyk Michał 04 - 4,82 (wz)15. Fus Mateusz - 4,80 (wz)

1. Jaworska Milena - 5,64 (wz)2. Dolińska Matylda - 5,45 (wz)3. Kądziela Martyna - 5,36 (wz)4. Przypis Gabriela - 5,27 (wz)5. Zmysłowska Natalia - 5,18 (wz)6. Wójcicki Szymon - 5,09 (wz)7. Polkowska Karolina - 5,00 (bdb)8. Kowalczuk Krzysztof - 4,91 (wz)9. Caban Mateusz - 4,82 (bdb)10. Nosal Piotr - 4,82 (bdb)11. Pachla Daniel - 4,82 (wz)

5a 5b 5cUrszula Głuszak Marzena Kowal-Dolińska Mirosław Choina

1. Dolińska Martyna - 5,64 (wz)2. Bijak Alicja - 5,27 (wz)3. Czuchryta Krystian - 5, 27 (wz)4. Uznańska Martyna - 5,27 (wz)5. Łucka Jakub - 5,18 (wz)6. Caban Olga - 5,09 (wz)7. Szumla Wiktoria - 5,0 (wz)8. Goljanek Wojciech - 4,91 (wz)

1. Maj Barbara - 5,45 (wz)2. Prażmo Paulina - 5,0 (wz)3. Stefaniak Katarzyna - 4,91 (wz)4. Pietkiewicz Julia - 4,82 (wz)

1. Tarnas Aleksandra - 5,73 (wz)2. Kowalik Zuzanna - 5,55 (wz)3. Sidor Małgorzata - 5,55 (wz)4. Bordzoł Kornelia - 5,45 (wz)5. Adamczyk Paulina - 5,36 (wz)6. Kasperek Urszula - 5,36 (wz)7. Wac Martyna - 5,20 (wz)8. Sławińska Maja - 5,18 (wz)9. Jóźwik Dawid - 4,82 (wz)10. Kowalik Filip - 4,82 (wz)

6a 6b 6cMaria Wójtowicz Mariola Sidor Małgorzata Kot

1. Rarak Izabela - 5,55 (wz)2. Wójcik Milena - 5,45 (wz)3. Adamczyk Piotr - 5,45 (wz)4. Antoniak Izabela - 5,27 (wz)5. Gawrońska Magdalena - 5,27 (wz)6. Jusiak Natalia - 5,27 (wz)7. Jeżewska Sandra - 5,20 (wz)8. Koperska Izabela - 5,18 (wz)9. Grzelak Jędrzej - 5,00 (wz)10. Wiśniewska Weronika - 5,00 (wz)11. Taczalski Rafał - 4,91 (bdb)

1. Kasperek Karol - 5,64 (wz)2. Czechowska Iga - 5,55 (wz)3. Łucka Dorota - 5,55 (wz)4. Malinowska Anna - 5,36 (wz)5. Barczak Sylwia - 5,27 (wz)6. Tarnas Mateusz - 5,27 (wz)7. Kowalik Michał - 5,18 (wz)8. Urbaś Katarzyna - 5,09 (wz)9. Wójcik Natalia - 5,09 (wz)10. Dudziak Angelika - 5,00 (wz)

1. Ćwikła Paulina - 5,36 (wz)2. Jasińska Kinga - 5,18 (wz)3. Domin Alicja - 5,09 (wz)4. Woźniak Justyna - 5,09 (wz)5. Mokusiński Mateusz - 5,09 (wz)6. Czuchryta Agnieszka - 4,91 (wz)7. Pieczywek Aleksandra - 4,82 (wz)8. Zuń Aleksandra - 4,82 (wz)

Czego się człowiek za młodu nauczył, tego mu woda nie zabierze, ogień nie spali, złodziej nie ukradnie.~ Anonim

Page 5: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 5

Złota lista

Gimnazjum klasy I-III

IIIA IIIB IIIC IIIDMarek Gruda Anna Zgierska Elżbieta Kotelba Katarzyna Iwańczuk

Gajuś Bartłomiej średnia 5,17 - wzorowe

Rarak Karolina średnia 5,11 - wzorowe

Wójtowicz Marlena średnia 5,11 - wzorowe

Caban Marcin średnia 5,06 - wzoroweWójtowicz Aleksandra średnia 5,00 - wzorowe

Grygiel Edyta średnia 4,88 - wzorowe

Styś Paulina średnia 5,33 - wzorowe

Kamiński Łukasz średnia 5,24 - wzorowe

Kaczor Katarzyna średnia 5,00 - wzorowe

Karwicka Dagmara średnia 5,00 - wzorowe

Mroczek Ewelina średnia 5,00 - wzorowe

Kądziela Patrycja średnia 4,94 - wzorowe

Urbaś Agnieszka średnia 4,89 - wzorowe

Dobosz Weronika średnia 4,83 - wzorowe

Parafiniuk Weronika średnia 4,83 - wzorowe

Cyrankiewicz Aleksandra średnia 4,78 - wzorowe

Niećko Agnieszka średnia 4,78 - wzorowe

Zdeb Agnieszka średnia 4,78 - wzorowe

Bulanda Paulina średnia 5,33 - wzorowe

Dziedzic Adam średnia 4,83 - wzorowe

Porzak Agnieszka średnia 4,78 - wzorowe

Stefaniak Andżelika średnia 4,78 - wzorowe

IA IB ICAgnieszka Boguta Marzena Włodarczyk Wojciech Waśkowicz

Wójtowicz Aleksandra średnia 5,33 - wzorowe

Gawlak Karol średnia 4,87 - wzorowe

Bartosik Katarzyna średnia 5,00 - wzorowe

Rodak Aleksandra średnia 4,93 - wzorowe

Wolińska Wiktoria średnia 4,93 - wzorowe

Danielak Krzysztof średnia 4,93 - wzorowe

Dobosz Dominika średnia 4,86 - bardzo dobre

IIA IIB IIC IIDAnna Ejnik Krzysztof Barszcz Emilia Rogala Danuta Dziedzic Osiak Julia

średnia 5,00 - wzoroweMiącz Ewa

średnia 4,93 - wzorowe

Nowak Paulina średnia 4,87 - wzorowe

Szczygieł Agnieszka średnia 5,60 - wzorowe

Boguta Natalia średnia 4,93 - wzorowe

Mularczuk Klaudia średnia 4,93 - wzorowe

Kotiuk Katarzyna średnia 4,86 - wzorowe

Borawska Agata średnia 4.80 - wzorowe

----------

Page 6: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

6

W tym roku szkolnym do egzaminu gimnazjalnego przystąpiło 88 uczniów klas trzecich naszego gimnazjum - po 23 uczniów z klas IIIA, IIIB i IIID, oraz 19 z IIIC. W ciągu trzech dni (23, 24 i 25 kwietnia 2014r.) młodzież rozwiązywała zadania przygotowane przez CKE. Były to kolejno egzaminy z języka polskiego, z historii i wiedzy o społeczeństwie, przedmiotów przyrodniczych, matematyki, z języka no-wożytnego na poziomie podstawowym oraz na poziomie rozszerzonym. Z każdej części była do zdobycia inna liczba punktów, więc nie należy porównywać punktowo wyników różnych części egzaminu. Bardziej przemawiające są wyniki procentowe. Na ich podstawie obliczane są tak zwane punkty rekrutacyjne do szkół średnich (za egzamin). Jest to średnia liczby procentów z pięciu obowiązkowych części egzaminu gimnazjalnego (bez języka obcego na poziomie rozszerzonym).

Mamy powody do dumy. Średnia punktów rekrutacyjnych wynosi w tym roku 60, co oznacza, że statystyczny uczeń naszego gimnazjum zdobył 60% punktów ze wszystkich pięciu części egzaminu.

A oto uczniowie z najlepszymi wynikami:

Łukasz Kamiński, kl IIIB – 95%Paulina Styś, kl IIIB – 92%Marcin Caban, kl IIIA – 91%Mateusz Sokołowski, kl IIID – 89%Aleksandra Wójtowicz, kl IIIA – 88%Bartłomiej Gajuś, kl IIIA – 86%Piotr Kowalczyk, kl IIIC – 85%Marlena Wójtowicz, kl IIIA – 83%Karolina Rarak, kl IIIA – 83%

Adam Dziedzic, kl IIID – 82%Dominik Stachura, kl IIID – 81%Katarzyna Kaczor, kl IIIB – 81% Norbert Budzyński, kl IIID – 80%Agnieszka Urbaś, kl IIIB – 79%Paulina Bulanda, kl IIID – 79%Agnieszka Porzak, kl IIID – 78%Łukasz Poprawa, kl IIID – 77%Damian Branica, kl IIID – 77%

Agnieszka Niećko, kl IIIC – 76%Mateusz Ćwikła, kl IIIC – 76%Jakub Krzysztofik, kl IIID – 75%Weronika Parafiniuk, kl IIIB – 73%Artur Woźniak, kl IIIA – 73%Patrycja Kądziela, kl IIIB – 71%Edyta Grygiel, kl IIIA – 71%Sławomir Karpiński, kl IIIC – 70%Jakub Waga, kl IIIB – 70%

egzaminyOpracowanie: p. Elżbieta Kotelba

Zdjęcia: archiwum redakcji Kleksa

Stanin/rok szkolny 2012/13 2013/14

9 najwyższy (4%szkół)

8 bardzo wysoki (7% szkół) Matematyka

7 wysoki (12%szkół) Język polski Język polskiMatematyka

6 wyżej średni (17% szkół) Język angielski podstawowy

Historia i WOS

5 średni (20%szkół) Historia i WOSPrzyrodnicze

Język angielski podstawowyPrzyrodnicze

4 niżej średni (17% szkół)

3 niski (12%szkół)

2 bardzo niski (7% szkół)

1 najniższy (4%szkół)

Gratulujemy Wam wspaniałych wyników i życzymy podobnych osiągnięć na maturze!

Zestawienie wyników naszego gimnazjum w skali staninowej (w porównaniu z rokiem poprzednim) przedstawia tabelka obok.

W żadnym obszarze nie mamy wyników niższych niż stanin średni, za to z języka polskiego i mate-matyki tylko 11% szkół w Polsce ma wynik lepszy niż nasz.

Jesteśmy, bądź co bądź, Szkołą Sukcesu! I to od wielu lat!

Szkolne żniwa

Wykształceni to dobro, którego nic nie jest w stanie nas pozbawić.~ Menander

Page 7: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 7

SprawdzianOpracowanie: p. Maria Wójtowicz, p. wicedyrektor Barbara Józefacka Zdjęcia: p. Agnieszka Boguta

Nie był to pima aprilisowy żart, ale 1 kwietnia bieżącego roku 64 uczniów klas szóstych pisało swój pierwszy w życiu egzamin zewnętrzny. W tym roku jako szkoła zdobyliśmy wynik wyżej średni. Do wysokiego zabrakło nam 0,1 pkt-u. Wynik sprawdzianu wykazuje jednoznacznie, że jako szkoła pracujemy z każdym uczniem, toteż nie było u nas wyników najniższych. Średni wynik szkoły to 27,5 pkt., czyli 69%.

Wyniki gminy to 27,1 pkt., czyli 68%, powiatu 25,7 pkt., czyli 64%, a wojewódz-twa 25,8 pkt., czyli 65%.

Klasa 6a zdobyła 27,9 pkt., co stanowi 70%wszystkich punktów, klasa 6b - 27,2 pkt. - 68%, a klasa 6c - 27,3 pkt. - 68%.

Uczniowie, którzy osiągnęli wyniki w staninie najwyższym i bardzo wysokim, to:

1. Dorota Łucka 39 pkt. kl. 6b2. Izabela Koperska 38 pkt. kl. 6a3. Iga Czechowska 38 pkt. kl. 6b4. Milena Wójcik 36 pkt. kl. 6a5. Sylwia Barczak 36 pkt. kl. 6b

6. Piotr Adamczyk 35 pkt. kl. 6a7. Sandra Jeżewska 35 pkt. kl. 6a8. Paulina Ćwikła 35 pkt. kl. 6c9. Alicja Domin 35 pkt. kl. 6c

Wszystkim szóstoklasistom dziękujemy za rzetelną pracę, gratulujemy wysokich wyników i życzymy powodzenia w gimnazjum.

Gorączka egzaminacyjna trwa. Przez otwarte okna wpadają pro-mienie słońca, z dali słychać śpiew ptaków. W sali, mimo optymalnej temperatury, pocą się uczniowie - 4 dziewczyny, 6 chłopaków. Łącznie 10 osób. Grupa ma przedłużony czas - zamiast 60 minut - 80. Panowie w garniturach, pod krawatem, panie - w tonacji czarno-białej. Jedyny wyjątek - spod czarnego żakietu wygląda leciutko zielona sukienka. One - 2 w kolorze blond, 1 szatynka, 1 brunetka. Oni - 3 blondynów, 1 brunet, 2 szatynów. Wszyscy schludnie przycięci. Męskie buty błysz-czą od pasty, dziewczęta występują w balerinach. Tylko 1 osoba w oku-larach - ładna, wyrazista oprawka dodaje intelektualnego wyglądu.

Głowy pochylone, twarze skupione, wzrok wtopiony w arkusze. Myślą, czytają, przeglądają, zastanawiają się, analizują, wahają się, podejmują decyzje, zakreślają. Cisza jak makiem zasiał, nawet owady nie zakłócają spokoju. Pierwszy uczeń opuszcza salę po 55 minutach, zaraz po nim wychodzą 3 następni panowie. Kilka minut po - kolejny chłopak kończy pracę. Dwie dziewczyny odkładają prace po upływie 68 minut. 10 minut przed czasem salę opuszcza 9 osoba. Dziesiąta za-myka arkusz, nie opuszcza sali. Czeka. Obserwuje czynności zespołu nadzorującego, który po uprzednim sprawdzeniu, wkłada prace do tzw. bezpiecznej koperty. Koniec pierwszej godziny zmagań…

Renata Staszek

Na tę salę nikt postronny nie wejdzie.Nie ma takiej opcji.

Na warcie – p. Kasia Iwańczuk i p. Wojtek Waśkowicz

Wyniki sprawdzianu

Raport zza zamkniętej sali

Page 8: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

8

na poważnie Tekst: p. Mirosław Choina (opiekun pocztu sztandarowego)

Opracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: archiwum szkoły

Po co poczet?Jednym z najważniejszych i bardzo reprezentacyjnych sym-

boli szkoły jest sztandar. Trudno sobie jednak wyobrazić, aby sztandar sam się prezentował. Dlatego potrzebna jest odpo-wiednia i godna, a nawet atrakcyjna „oprawa”, którą stanowi właśnie poczet sztandarowy.

Sztandar jest dla społeczności szkolnej swoistą „świętością”, czymś, co nie może być zwykłe i powszednie. Dlatego nie może go prezentować „byle kto”, ktoś przypadkowy, niecieka-wy, „niegodny”.

Poczet sztandarowy jest również ważną „wizytówką szkoły”, po części jej symbolem, po części reklamą. Musi więc odpo-wiednio się prezentować, musi składać się z osób inteligent-nych i odpowiedzialnych, które na dodatek powinny wiedzieć lub intuicyjnie „wyczuć”, jak zachować się w różnych, czasem nietypowych jak na życie szkolne, sytuacjach. A różnie z tym bywa, jak wynika z licznych obserwacji różnych świąt i akade-mii szkolnych, państwowych, gminnych i innych.

Nasz sztandar ma pod tym względem „wyjątkowe szczęście”. W ciągu pięciu lat jego historii zawsze otaczały go i nosiły oso-by bardzo ciekawe, godne i nie pozbawione barwnej osobowo-ści. Nigdy też nie zdarzyło się, aby ktoś ze składu pocztu został usunięty za nieodpowiednie zachowanie czy niesubordynację.

Żeby zostać członkiem pocztu sztandarowego nie trzeba ro-bić nic specjalnego, wystarczy być uczennicą/uczniem naszej szkoły, poważnie traktować swoje obowiązki, szanować siebie i innych i mieć jeszcze to „coś”, dzięki czemu można zostać zauważonym w tłumie rówieśników. Mile widziana jest dobra prezencja i miła aparycja, ale tę ma większość naszych gim-nazjalistek/ów. Cechy specjalne to cierpliwość, umiejętność współpracy, odpowiedzialność, poddanie się regulaminowi musztry i niezła kondycja fizyczna.

Nasz poczet składa się z kilku równorzędnych zastępów (od 2 do 3), w każdym znajduje się chorąży i dwie pocztowe (asysta). Ich kadencja zaczyna się w momencie przekazania sztandaru przez ustępujący skład pocztu (pożegnanie klas III gimnazjum), a kończy się przekazaniem sztandaru następcom na podobnej uroczystości rok później. Skład pocztu wybiera-ny jest co roku do końca marca przez opiekuna pocztu, a na-stępnie akceptowany i zatwierdzany przez Dyrektora Zespołu Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach.

A potem potrzebna jest już tylko dyspozycyjność, trochę ćwiczeń w noszeniu książki na głowie, kilka godzin szkolenia

z musztry, chwytów sztandarem, precedencji, ministrantury, mody (łącznie z wiązaniem krawata) i już można reprezento-wać szkołę na akademiach, uroczystościach gminnych, pań-stwowych i kościelnych. Być w miejscach niedostępnych dla innych uczniów, blisko osób znanych i wpływowych oraz sytu-acjach niewyobrażalnych dla koleżanek i kolegów. Dziewczęta muszą wyrzec się jeszcze butów na wysokim obcasie (szpilek), długich i jaskrawych kolczyków oraz wyzywającego makijażu, a chłopcy ekstrawaganckiej fryzury. To właściwie wszystko.

Niektórzy patrząc z boku powiedzą, że to bardzo nudne, ale większość młodych ludzi, którzy przewinęli się przez szeregi naszego pocztu sztandarowego, przyznawała potem, że bardzo polubili tę służbę, że traktowali ją jak przygodę i bardzo mile ją wspominają.

Mirosław Choina

Korzeń nauki jest gorzki, ale owoce słodkie.~ Arystoteles

Page 9: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 9

na poważnie

Należenie do szkolnej reprezentacji pocztu sztandarowego zapro-ponował mi pan Choina, na początku tego roku szkolnego. Wiem, że taka osoba powinna pozytywnie wyróżniać się spośród innych. Myślę, że ja wyróżniam się na tle moich rówieśników dobrymi wy-nikami w nauce oraz świadectwami z czerwonym paskiem. Brałam również udział w licznych olimpiadach z języka angielskiego. Od dwóch lat należę do szkolnego chóru, prowadzonego przez pana Bachonko. W klasie pełnię funkcję gospodarza i czuwam nad róż-nego rodzaju sprawami. Rozwijam się także w kierunku sportowym, dlatego uczęszczam na sks-y i biorę udział w zawodach sportowych. Bycie w poczcie sztandarowym zobowiązuje do dobrego zachowa-nia, więc staram się być wzorem dla innych.

Marlena Wójtowicz kl. IIIA

Bycie w poczcie sztandarowym to dla mnie bardzo duże wyróż-nienie. Wiem, że taka osoba powinna świecić przykładem. Staram się sprostać temu wymaganiu. W klasie pełnię funkcję skarbnika, co wymaga ode mnie wielkiej odpowiedzialności i sumienności. Osiągam również bardzo dobre wyniki w nauce, a każdą klasę gim-nazjum kończyłam z wyróżnieniem. Na forum szkoły też jestem aktywna. Tylko w tym roku szkolnym brałam udział w kilku olim-piadach z języka angielskiego. Ponadto od dwóch lat uczęszczam na zajęcia chóru, prowadzonego przez pana Ireneusza Bachonko. Reprezentowanie szkoły na różnych uroczystościach to dla mnie zaszczyt.

Karolina Rarak kl. IIIA

Wydaję mi się, że opiekun pocztu sztandarowego Pan Mirosław Choina dokonuje przemyślanej analizy kandydatów do pocztu. Uważam, że zostałem wybrany dzięki temu, że można mnie nazwać dobrym uczniem, ponieważ od najmłodszych lat utrzymuję się w czołówce klasy i wielokrotnie byłem wyróżniany za oceny. Poza tym jestem osobą aktywną w różnych dziedzinach. Wielokrotnie brałem udział w konkursach przedmiotowych (np. matematyka i angielski), jak i w zajęciach pozalekcyjnych. Udzielam się chęt-nie w zajęciach sportowych i wielokrotnie reprezentowałem szkołę w różnych rozgrywkach (piłka nożna, pływanie). Udzielam się rów-nież artystycznie, śpiewam w chórze i gram na gitarze.

Bartłomiej Gajuś kl. IIIA

Warto wiedzieć: Z przyjemnością informujemy, że Bartłomiej Gajuś uczeń klasy IIIA zakwalifikował się do finału Międzynarodowego Konkursu Matematycznego PANGEA, organizowanego przez Międzyna-rodowe Gimnazjum nr 51 i Liceum Ogólnokształcące Meridian oraz Vistula University w Warszawie. Do konkursu przystąpiło 103 264 uczniów z całego kraju (w kategoriach: szkoła podsta-wowa, gimnazjum, liceum). Do finału zaproszono 500 najlepszych uczniów w danej kategorii.

Page 10: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

10

Recenzja

Niemce atakują Filharmonię Lubelską

Opracowanie: Aleksandra Kukiełka kl. IAZdjęcia: filharmonialubelska.eu, archiwum redakcji Kleksa

Do „ataku” doszło 21.02.2014 r. Zespół Szkół w Niemcach wystawił potężną armię: 250 uczniów, 20 opiekunów, 5 wozów bojowych (czyt. autokary z gimnazjalistami). Siły filharmoników to: 60 muzyków na scenie (niemal cały skład orkiestry), kil-kanaście dzieł plastycznych i 100000 nut. Na szczęście nie zanotowaliśmy strat w ludziach i sprzęcie, a muzyka sama się obro-niła. A wszystko to miał miejsce w związku z wyjazdem na zajęcia Akademii Muzyki i Plastyki. Koncert nosił tytuł „ Wielcy-mali mistrzowie holenderscy”, a wysłuchali go uczniowie klas 6 SP i I i II G. Niektórzy zapowiedzieli, że „jeszcze tu wrócą”. Zobaczymy.

Oto relacje „naocznych świadków”

Chociaż nie przepadam za tym typem mu-zyki, wizyta w filharmonii była interesującym wydarzeniem. Ciekawie było wysłuchać mu-zyków na żywo. Przeważnie tego typu kon-certy oglądam tylko w telewizji. Obcowanie z muzyką poważną, choć nie byłem w stanie jej zrozumieć, poruszyło moją wyobraźnię,

Wojciech Kotelba kl. IA

Pierwszy raz w życiu byłem w filharmonii. Na początku bałem się, że będzie to nud-ne miejsce i że wycieczka będzie nieudana. Okazało się jednak, że bardzo się pomyliłem, a moje wrażenia są pozytywne. Dzięki temu wyjazdowi dowiedziałem się wielu intere-sujących rzeczy, na przykład, że w Holandii czołowe miejsce wśród innych dziedzin sztuki zajmuje malarstwo, a jednym z największych malarzy był Rembrandt. Dowiedziałem się również, że orkiestra symfoniczna to zespół instrumentalny przeznaczony do wykonywa-nia wielkich dzieł muzycznych, takich jak: symfonia, koncert, opera, balet. Zobaczyłem, na jakich instrumentach grają muzycy. Są to: flety, oboje, trąbki, skrzypce, puzony, tuby, klarnety, talerze, kontrabasy, fagoty, wio-lonczele Miło jest posłuchać pięknej muzyki w wykonaniu prawdziwych artystów. Pole-cam każdemu człowiekowi, aby przynajmniej raz w roku wybrał się do filharmonii.

Mateusz Walenciuk kl. 6c

Ucz się chętnie. Cóż jest milszego niż nauczyć się wielu rzeczy?~ sentencja łacińska

Page 11: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 11

Recenzja

Ażeby nie było zbyt słodko, oto recenzja alternatywna:

Nasza klasa pojechała do filharmonii im. Henryka Wieśniackiego. Koncert odbył się w Lublinie. Brali w nim udział jacyś mu-zycy, grający na instrumentach, jak skrzypce, flety, trąby i wiele innych. Przyjechał też jakiś bardzo znany dyrygent, na którego nawet nikt z muzyków nie patrzył. Ale do rzeczy. Zaczęło się od jakiejś nudnej prezentacji, czegoś tam z Holandii chyba, trwało to w nieskończoność – ok. godziny. Oceniam, że było to OK, ale jakby to nie było przymusowe, to bym nie pojechał. Najgorsza była ta, co się darła pod koniec. I to miał być śpiew. Wszystkie utwory powinni grać energiczniej i szybciej, bo nawet nauczy-ciele usypiali. Wkurzała mnie ta szatnia, nie dość że było trzeba czekać na początku, to jeszcze pod koniec. Powinni tę szatnię powiększyć czy coś i raczej moja stopa tam nigdy nie stanie, chyba że będzie przymusowa wycieczka.

Uczeń klasy IIBImię i nazwisko pozostaje do wiadomości redakcji

Bardzo mi się podobało w filharmonii. Gdy wszyscy ar-tyści zaczęli grać, aż zaczęło grać mi w duszy. Wszystkie instrumenty były przepiękne, najbardziej podobały mi się skrzypce. Moim zdaniem artyści byli bardzo dobrze przy-gotowani. Gdy pani artystka zaczęła śpiewać, byłam za-fascynowana. Cieszę się, że mogłam wysłuchać takiego wspaniałego koncertu.

Natalia Woźniak kl. IC

Wydaje mi się, że każdy powinien chociaż raz w życiu pójść do filharmonii, gdyż jest to ciekawe i nowe doświad-czenie.

Sylwia Sobolewska kl. IID

Uważam, że wyjazdy do filharmonii są potrzebne. Dzięki prezentowanym tam rodzajom muzyki, młodzież kształtu-je swoją wyobraźnię. Lubię taki typ muzyki. Pomaga mi on w wyciszeniu się. Mam nadzieję, że w przyszłości będzie więcej takich wyjazdów.

Aleksandra Kukiełka kl. IA

Występ orkiestry symfonicznej podobał mi się. Chociaż na chwilę mogłam oderwać się od piosenek, muzyki, pły-nącej z radia z kanału 107 i posłuchać pięknej muzyki kla-sycznej.

Aleksandra Wójtowicz kl. IA

Myślisz, ze przeżyjemy?

Nie wiem. Na wszelki wypadek spisałem

testament.

Page 12: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

12

Sport

Puchar został w Niemcach

Tekst: Szymon Kępka kl. IIDOpracowanie: p. Agnieszka Boguta

Zdjęcia: N. Boguta, S. Sobolewska, A. Boguta

Turniej Halowej Piłki Nożnej Chłopców o Puchar Dyrektora ZS w Niemcach to nowa impreza sportowa w gminie. Pierwsze zmagania odbyły się 25.02.2014. W naszej szkole gościliśmy piłkarzy z kilku gimnazjów. Miło nam donieść, że puchar Dyrektora Szkoły – pana Jerzego Wójcika, pozostał w Niemcach. Dokładną relację z imprezy zdał nam uczestnik turnieju - Szymon Kępka.

Wtorek 25.02.2014 r. Szykujemy się do turnieju. Jesteśmy w dobrej formie. Nasz trener, pan Krzysztof Barszcz, też tak uważa. Mamy nadzieję, że zmagania zakończymy na wyso-kiej pozycji. Kilkanaście minut przed godziną 9 zaczynamy rozgrzewkę. Z niecierpliwością czekamy na drużyny z innych szkół. Wreszcie są zawodnicy z gimnazjum w Ciecierzynie, Krasieninie oraz Pliszczynie. Gdy już wszystkie grupy znajdują się na sali, rozlega się gwizdek. Turniej rozpoczęty!

Pan dyrektor Jerzy Wójcik przywitał wszystkich uczestni-ków, a pan Barszcz wyjaśnił ogólne zasady gry. Byliśmy bar-dzo ciekawi, jakie drużyny rozpoczną turniej. Wreszcie padły słowa: Pierwszy mecz rozegra gimnazjum z Niemiec przeciw-ko drużynie z Krasienina. Gwizdek sędziego i… mecz już się rozpoczął.

Mieliśmy wiele podbramkowych sytuacji, jednak presja była zbyt wielka. Przeciwnicy o mało nie strzelili nam bramki. Ko-niec pierwszej połowy. Nasz trener, czyli pan Barszcz, udziela kilku wskazówek. Piłkarze mają pięciominutową przerwę na złapanie oddechu.

Rozpoczyna się druga połowa i… rozwiązał się worek z bramkami. W ciągu 8 minut drugiej połowy drużyna z Nie-miec trafiła aż 7 razy do bramki przeciwnika, a nasz bramkarz - Jakub Waga - zachował czyste konto.

W drugim meczu spotkały się gimnazja z Ciecierzyna i Pliszczyna. Widzowie nie spodziewali się wygranej Ciecie-rzyna 2:1, a jednak…. Spotkanie Krasienina z Pliszczynem zakończyło się zwycięstwem Pliszczyna aż 10:2. W kolejnym meczu rywalizowały drużyny z Ciecierzyna i Niemiec. Był to bardzo wyrównany pojedynek. Oba zespoły zacięcie walczyły o każdą bramkę. W ostateczności wygrały Niemce z wynikiem 4 trafionych i 2 straconych bramek.

Kolejne spotkanie było rozgrywane przez gimnazja z Krasie-nina i Ciecierzyna. Ciecierzyn odniósł zwycięstwo nad prze-ciwnikami 6:2. Wszyscy z zaciekawieniem oczekiwali ostat-niego meczu tego turnieju: Niemce przeciwko Pliszczynowi.

Zapowiadało się bardzo ciekawie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 3:2 dla naszych przeciwników. Byliśmy niepo-cieszeni. Pan Barszcz poinstruował nas, jak stwarzać dogod-ne sytuacje podbramkowe. Nie mogliśmy sobie pozwolić na przegraną, gdyż to zaprzepaściłoby nasze szanse na pierwsze

Pan Krzysztof Barszcz (z lewej), pomysłodawca imprezy, za-powiada że w przyszłym roku wystąpią również dziewczęta. Pan Marek Gruda (z prawej), sympatyk piłki nożnej, zasta-nawia się, czy to dobry pomysł.

Nauka i cnota są najpewniejszym bogactwem.~ sentencja łacińska

Page 13: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 13

Sport

A oto wyniki turnieju:

I miejsceGimnazjum z Niemiec z bilansem 17:5

II miejsceGimnazjum z Ciecierzyna z bilansem 10:7

III miejsceGimnazjum z Pliszczyna z bilansem14:10

IV miejsceGimnazjum z Krasienina z bilansem 4:23

A oto autorzy sukcesu. Stoją od lewej: pan Krzysztof Barszcz, Mateusz Prokop, Bartosz Brzozowski, Sławomir Karpiński, Karol Włodarczyk, Piotr Kowalczyk, pan Sławomir Topyła. Poniżej od lewej: Jakub Waga, Gracjan Bujak, Andrzej Stelmach, Wojciech Góźdź, Szymon Kępka. Na pierwszym planie zwycięski puchar.

miejce. Wtedy doszło do nieoczekiwanego zwrotu akcji i dru-żyna z Niemiec wyrównuje wynik. Jest 3:3. Pozostały ostatnie minuty spotkania, nasza drużyna próbuje stworzyć dobrą oka-zję do strzelenia gola. Piłka krąży po boisku jak po sznurku, gdy nagle…… GOL!!!!!! Niemce prowadzą 4:3. Kibice szaleją na balkonie nad salą gimnastyczną, a zawodnicy rezerwowi aż podskoczyli na ławkach. Ledwo zdążyli usiąść i… znów tra-fiamy do siatki Pliszczyna. Wiedzieliśmy, że wygrana należy do nas, a tym samym najwyższe miejsce na podium. Pozostała niecała minuta gry, a Niemce dobiły przeciwnika jeszcze jedną bramką. Pliszczyn został zmiażdżony przez nasze gimnazjum! Ostatni gwizdek sędziego, wszyscy piłkarze wbiegają na boisko i razem się cieszą. W ostatnim meczu zwyciężyli 6:3, co po-twierdziło, że są najlepsi.

W rezultacie I Turniej Halowej Piłki Nożnej Chłopców o Puchar Dyrektora ZS w Niemcach zakończył się pomyślnie dla nas. OBY TAK DALEJ!

Page 14: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

14

Projekt gimnazjalny

Być kobietą, być kobietą…

Tekst: Agnieszka Niećko kl. IIICWspółpraca: Aleksandra Zarębska-Kursa kl. IIIC

Opracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: Natalia Boguta, archiwum redakcji

Kobiety na przestrzeni wieków – tak brzmiał tytuł pro-jektu gimnazjalnego, którego realizację mogliśmy oglądać w przededniu Dnia Kobiet (07.03.2014). Na moment sala hi-storyczna zamieniła się na wybieg mody, na którym pojawiły się panie niezwykłe, sławne, zdecydowane i piękne. Na spotkanie o kobietach, zostały zaproszone nie tylko kobiety. Autorki pro-jektu to:

Agnieszka Niećko kl. IIIC, Ola Zarębska-Kursa kl. IIIC, Ewelina Mroczek kl. IIIB oraz modelka Dagmara Karwic-ka. Uczennice przypomniały nam, jak kobiety walczyły o swoje prawa, przedstawiły sławne i ciekawe kobiety z różnych epok i pokazały skróconą historię mody. Projekt został zrealizowany pod kierunkiem nauczycielki historii, pani Marty Stefaniak.

Sufrażystka (łac. suffragium - głos wyborczy) – określenie zwolenniczki lub działaczki ruchu sufra-żystek w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza przed I wojną światową. W szczególności nazywano tak członkinie założonej w roku 1903 w Wielkiej Brytanii organizacji Women’s Social and Political Union. Celem ruchu sufrażystek było przy-znanie pełnych lub częściowych praw wyborczych kobietom. Ruch sufrażystek był częścią pierwszej fali feminizmu, która kończy się wraz z realizacją postu-latów ruchu.Źródło: pl.wikipedia.org

Ciekawostka:Mała czarna w ekologicznym wydaniu. Kreacja została wykonana z czarnej folii.

Projekt został zaprezentowany podczas pokazu mody ekologicznej, który odbył się dnia 16.05 w ramach Dnia Ziemi. Projekt wykonała Martyna Wac z kl. 5c, a modelka to Sylwia Brzozowska z kl. 5a.

Młoda projektantka tak pisze o swoim dziele: „Oto mała czarna, którą każda kobieta powinna mieć w swojej szafie. Dla podkreślenia wiosennego charakteru sukienki dodany został oryginalny, zielony tren”.

Długo zastanawiałyśmy się nad tematem projektu gimnazjalnego. Zainspirowała nas jedna z lekcji historii, której tematem były sufrażystki. „Czemuż by nie przybli-żyć uczniom sylwetek fascynujących kobiet?” - pomyślały-śmy i od razu zabrałyśmy się do pracy. Projekt w dużej mierze dotyczył historii mody, więc miałyśmy nadzieję, że zainteresuje uczennice i panie nauczycielki. Wpadły-śmy na pomysł, że „wskrzesimy” najbardziej wpływowe kobiety wszechczasów.

Szybko rozdzieliłyśmy zadania: Ewelina Mroczek za-jęła się historią emancypacji kobiet, Ola Zarębska-Kursa prezentowała sylwetki pań, którym tak wiele zawdzięcza-my. Moim zadaniem było przedstawienie historii mody. Informacje zaczęłam zbierać stopniowo. Na samym po-czątku zajrzałam do biblioteki szkolnej, gdzie uzyskałam niezbędną pomoc.

Najbardziej przydatną pozycją książkową w mojej pracy była „Historia mody” autorstwa Francis Boucher.

Ważnym elementem naszego projektu było zgroma-dzenie odpowiednich kostiumów. Tu mogłam liczyć na swoich rodziców i… wypożyczalnie. Oto efekty naszej pracy.

Nauka umacnia wrodzoną siłę.~ Horacy

Page 15: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 15

Projekt gimnazjalny

Modelka: Ewelina Mroczek Rzymianki nosiły szatę zwaną stolą. Był to rodzaj długiej tuniki, zszytej lub spinanej na ramionach agrafami. Stola była na biodrach przewiązana pasem.

Modelka: Ewelina Mroczek Oto strój bogatej kobiety, żyjącej w re-nesansie. Ludzie zamożni ubierali się w wyszukane, jaskrawe szaty, suknie i ornaty. Klasa wyższa zarezerwowała dla siebie jedwab. Posiadanie tego ma-teriału przez biedotę było nawet suro-wo karane. Noszenie takiego stroju nie było wcale łatwe, ani wygodne. Żeby Ewelina mogła założyć tę czerwoną suknię, potrzebowała pomocy. Naj-pierw trzeba było założyć stelażowe koła, a potem kilkuwarstwową halkę.

Modelka: Ewelina Mroczek Lata dwudzieste, lata trzydzieste XX wieku to ciekawa epoka. W zdobyciu tego kostiumu pomogła mi mama, a właściwie jej koleżanka. Lata 20. to czas ogromnych rewolucji, również w dziedzinie mody. Kobiety wreszcie zaczęły pozbywać się sztywnych gor-setów, na rzecz wygodnych sukienek. Sukienki miały obniżony stan, co optycznie zwężało biodra i sprawiało, że talia była mniej widoczna. Panie polubiły krótkie fryzury. Włosy zdo-biły opaskami, często błyszczącymi lub ozdobionymi piórem. Najbardziej znaną postacią tego okresu była Coco Chanel (na zdjęciu modelka Ewelina Mroczek). To ona wymyśliła „małą czarną”, proste kostiumy, wprowadzi-ła na salony sztuczne perły. Inspiracją była dla niej męska garderoba.

Modelka: Agnieszka NiećkoA oto strój z lat 60 i 70 ubiegłego stu-lecia. Tutaj bardzo pomogła mi babcia i jej przepastna szafa. Z dzieciństwa pamiętałam, jak wraz z siostrą, prze-bierałyśmy się w wielkie futrzane cza-py, zakładałyśmy boa z lisa. To właśnie stroje babci wykorzystałyśmy podczas prezentacji. Ikoną mody lat 60. była aktorka Audrey Hepburn - kobie-ta, która ceniła prostotę. Powtarzała, że „less is more”, czyli „mniej znaczy więcej”. Stawiała na umiar. Wybierała proste, klasyczne kroje, które wspa-niale podkreślały jej szczupłą sylwet-kę.

Ewelina przygotowała strój z lat osiemdziesiątych XX wieku: luźny sweter, dżinsowa spódnica, okrągłe okulary, koturny, opaska na włosy. Jednym słowem – hippiska.

Page 16: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

16

Andżelika TrąbkaI LO im. Stanisława Staszica w Lublinieklasa o profilu chemiczno-biologicznym

Moja szkoła jest najstarszym liceum w województwie i może poszczycić się bardzo wysoki-mi wynikami matur i wieloma olimpijczykami. Mam fajną klasę, a wychowawcą jest na-uczyciel biologii. Niemal wszyscy w mojej klasie chcą się uczyć, zależy im na zdobywaniu wiedzy. Bo właśnie dla takich osób jest Staszic. Jeśli ktoś nie lubi uczyć się systematycznie i myśli, że „jakoś to tam będzie, nic się nie stanie jak się na jeden sprawdzian nie nauczę”,

to może mieć problemy w nauce. Trzeba się uczyć każdego przedmiotu, a nie tylko rozsze-rzenia (dla przykładu: w mojej klasie na koniec semestru było osiem dwójek z edukacji dla

bezpieczeństwa, co w porównaniu z innymi klasami i tak nie było czymś szokującym). Najlepiej radzę sobie z językiem angielskim, historią i geografią. Najsłabsze oceny mam z biologii i informatyki.

Sądzę, ze moja średnia ocen na koniec roku szkolnego przekroczy 4.0. Fajne jest to, że mamy duży wybór języków obcych: 3 godziny w tygodniu j. angielski z podziałem na grupy i 2 godziny hiszpańskiego. W szkole są spotkania z ciekawymi ludźmi np. p. Piotrem Zychowiczem (polskim historykiem, dziennikarzem m. in. „Rzeczypospolitej”), majorem p. Ściborem (biorącym udział w misji w Afganistanie), panią Joanną Muchą (polityk, byłą minister sportu). Były też spotkania z prof. Mirosławem Piotrowskim i p. Ewą Dumkiewicz-Sprawką. Jest dużo zajęć pozalekcyjnych. Nie uczęszczam na żadne, bo nie mam czasu. Jeśli chodzi o nauczanie, to na większości lekcji mamy tylko słuchać i zapamiętywać. Niektórzy profesorzy nie wymagają nawet zeszytów, prace domowe zadają nam praktycznie tylko z matematyki i języków obcych. Głównym wymogiem jest to, żeby wiedzę mieć w głowie. Podoba mi się też to, że zazwyczaj mamy na wczesne godziny, dlatego nie siedzimy w szkole do wieczora. W szkole panuje dyscyplina. Chłopcy narzekają, że przez cały rok szkolny (nawet w upał) muszą chodzić w spodniach do kostek i dyrekcja nie robi dla nikogo wyjątków. Dziewczyny nie mogą chodzić w mini. Zdecydowanym minusem jest sala gimnastyczna, która w porównaniu z naszą w gimnazjum wypada bardzo słabo. Zdaje mi się, że nie mamy również gazetki szkolnej. Ogólnie szkołę oceniam pozytywnie i zapraszam we wrześniu!

Magdalena SawkaIII LO Unii Lubelskiej w Lublinieklasa humanistyczno-dziennikarska

Na początku wcale nie brałam pod uwagę opcji, że będę uczyć się w tej szkole, a teraz wiem, że był to dobry wybór. Szkoła organizuje i współuczestniczy w wielu warsztatach dziennikarskich, spotkaniach literackich, projektach i innych działaniach, pozwalających na rozwijanie zainteresowań. Tradycja III LO to Młodzieżowe Warsztaty Dziennikarskie, które w tym roku odbyły się już po raz trzynasty. Regularnie biorę udział w zajęciach Kre-

atywnego Pisania (prowadzone przez dziennikarkę Dziennika Wschodniego), cyklicznych zajęciach dziennikarskich (szkolna gazeta) i warsztatach radiowych w Radiu Lublin, które za-

kończą się realizowanym przez uczestników reportażem, wyemitowanym w tej właśnie rozgłośni. Nauczyciele w szkole wymagają SPORO!!! Pod końcu semestru sprawdziany są dzień w dzień. Mimo

to, polecam tę szkołę. Jeśli ktoś swoje zainteresowania wiąże z naukami humanistycznymi, powinien rozpatrzyć wybór Unii.

Opinie

Jak minął rok?

Opracowanie: Aleksandra Berej kl. IIB, Julia Włodarczyk kl. IIB, p. Agnieszka BogutaZdjęcia: archiwa domowe absolwentów

Od kilku lat zadajemy naszym absolwentom pytania „Jak minął rok?”. I z przyjemnością stwierdzamy, że radzą sobie doskonale. Są aktywni, ciekawi świata, dobrze przygotowani do dalszej drogi kształcenia. W tym roku zapytaliśmy, z dziennikarskiej ciekawości, o szkolne gazetki. Oto, jakie odpowiedzi otrzymaliśmy.

Wiedza daje pokorę wielkiemu, dziwi przeciętnego, nadyma małego.~ Lew Tołstoj

Page 17: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 17

Aleksandra Włodarczyk V LO im. Marii Skłodowskiej Curie w Lublinie

klasa o profilu matematyczno-geograficznym+wos

W tej szkole podoba mi się konsekwencja nauczycieli, są wymagający, lecz potrafią prze-kazać wiedzę. Ich postawa pozwala widzieć w nich autorytet. Nie znaczy to wcale, że są sztywni i zacofani. Polecam tą szkołę wszystkim, którzy lubią i umieją się uczyć. Nie polecam jej tym, którzy chcą się rozwijać w kierunku nauk ścisłych. V LO wybrałam ze względu na odpowiedni próg punktowy, dobre opinie, a także położenie w centrum i łatwy dojazd MPK. Mamy gazetkę szkolną o nazwie „Lipa”, pochodzącą od nazwy ulicy Lipowej. Jest wydawana raz na dwa miesiące, porusza najważniejsze kwestie szkolne i jest miejscem prezentowania twórczości uczniów. Nie pracuję w niej ze względu na to, że osoby działające w redakcji są najczęściej typowane z klas drugich, jak i ze względu na natłok obowiązków w pierwszej klasie.

Patryk Wodzyński Zespół Szkół nr. 1 im. Władysława Grabowskiego

klasa o profilu technik informatyk

Rok minął bardzo fajnie. W szkole jest naprawdę sporo ciekawych ludzi i dużo dodatkowych kółek zainteresowań. Chodzę na kółko fizyczne oraz na dodatkowe zajęcia z programowania. Nauczyciele są surowi, ale sprawiedliwi. Szkoła jest nowa i dobrze wyposażona. Prawie we wszystkich salach są rzutniki, nowe komputery, jest szybki dostęp do internetu, nowe meble. W szczególności polecam technikum ekonomiczno-handlowe, do którego uczęszczam. Szkoła proponuje udział w różnych konkursach z nagrodami. Brałem udział w konkursie na prezentację multimedialną ,,Złotówka 1924- 2014”. Zająłem pierwsze miejsce (nagrodą był notebook). Co do gazetki szkolnej to podobno jest. Nosi tytuł „Super Władek”, ale nigdy jej nie widziałem.

Justyna UrbaśIV Liceum Ogólnokształcące im. Stefanii Sempołowskiej w Lublinie,

klasa o profilu matematyczno-geograficznym

Rok w liceum minął mi bardzo szybko. Ani się obejrzałam, a już zaraz będzie koniec nauki. Najlepiej poradziłam sobie z geografią, wos-em i językiem niemieckim, gorzej z fizyką. Moja klasa już na samym początku bardzo się zgrała. Łatwiej mi było oswoić się z nowym otoczeniem, ponieważ do klasy trafiłam ze znajomymi: Kamilą Brzozowską, Pauliną Kozieł, Eweliną Kozieł i Piotrkiem Kowalikiem. Dużym plusem szkoły jest jej dogodne położenie (jednak i tak na pierwszą lekcję się spóźniłam). Poziom nauczania szkoły jest dobry, a na przedmioty rozszerzone kładziony jest szczególny nacisk. W tej szkole każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego, chociaż mnie brakuje dodatkowych zajęć z języka niemieckiego. W IV LO wydawana jest gazetka „Czwórka z plusem”. Jednak wyszło jedynie sześć numerów, pierwszy w 2011 r. Nie jest tworzona regularnie, jak to ma miejsce w przypadku „Kleksa”. Składa się tylko z kilku stron, rzadko jest o niej mowa w szkole i mało osób jest nią zainteresowanych. Zdjęć jest niewiele. Tworzą ją uczniowie z klas humanistycznych (dziennikarskich). Nie jest też tak, jak w przypadku „Kleksa”, że wszyscy z niecierpliwością czekają na nowy numer.

Opinie

Page 18: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

18

Paweł BerejPaństwowe Szkoły Budownictwa i Geodezji w Lublinieprofil - montaż systemów i urządzeń energetyki odnawialnej

Rok szkolny minął mi bardzo szybko. Nowa szkoła, nowi ludzie, na początku mały stresik, ale później zaczęło być coraz lepiej. To tylko kwestia czasu, aby się zaaklimatyzować. W szkole radzę sobie dobrze (no może poza językiem polskim), lubię przedmioty zawodowe. Średnią ocen mam powyżej 3. W mojej klasie na 23 osoby są 4 dziewczyny. Na temat gazetki szkolnej nic nie wiem.

Aleksandra DziubaII Liceum Ogólnokształcące im. Hetmana Jana Zamoyskiego w Lublinieklasa o profilu matematyczno-geograficznym z rozszerzonym angielskim

Już czerwiec, a cały czas mam wrażenie, jakbym dopiero co przyszła do tej szkoły. Ogrom-na zmiana zmusiła mnie już na samym początku do zrezygnowania z walki o czerwony pasek na świadectwie, ale nadal staram się nie przynosić wstydu nauczycielom z gimna-zjum. Szczerze mówiąc, myślałam że będzie gorzej. Bałam się, bo nie znałam nikogo, ale poznałam wiele świetnych osób, z którymi mam wspólne tematy do rozmów. Zamoy wśród

innych szkół wyróżnia się bardzo bogatym życiem kulturalnym. Niedawny przegląd teatral-ny „Zwierciadła” przewrócił całą szkołę do góry nogami, a zbliżającą się Majówkę Filarec-

ką otworzy polonez, tańczony przez uczniów. Jest to więc szkoła dla tych, którzy lubią, kiedy coś się dzieje! Biorę udział w wielu wydarzeniach. Byłam w grupie programowej, podczas przygoto-

wań do ZWIERCIADEŁ. Jestem też w chórze szkolnym Ergo-Cantemus. Nasza gazetka szkolna „Zamoy-Express” jest miniaturą „Kleksa” :) Też są w niej opisywane wydarzenia z życia szkoły, prezentowane zainteresowania i sukcesy uczniów. Niestety, z powodu braku czasu, nie mam możliwości wstąpienia do redakcji, czego bardzo żałuję. Gdybym miała możliwość wybrać jeszcze raz, na pewno wybrałabym II LO, więc z czystym sumieniem mogę polecić tę szkołę naszym absolwentom :)

Opinie

Michalina BijakIII LO im. Unii Lubelskiej w Lublinieklasa o profilu matematyczno-geograficznym

Na Unię zdecydowałam się dosłownie w ostatnim tygodniu przed składaniem podań do szkół. Wiele osób zachęcało mnie, jeszcze więcej odradzało wybór III LO. Jednak nie popeł-niłam błędu, wybierając tę szkołę. Pomyliłam się jedynie co do profilu. Początkowo byłam w klasie społeczno-prawniczej. Chociaż od początku nie pasowało mi to rozszerzenie, zwle-kałam aż dwa miesiące z przeniesieniem się. Teraz jestem w klasie o profilu matematyczno-

-geograficznym i jestem bardzo zadowolona. W szkole jest bardzo dużo zajęć dodatkowych, każdy na pewno znajdzie coś dla siebie: języki, matematyka, informatyka, nawet brydż. Mamy

również szkolną gazetkę „Sensor”, jednak nie jestem w redakcji, gdyż zajmują się tym głównie klasy humanistyczne (w szczególności klasa „c”- dziennikarska). W Unii ciągle bardzo dużo się dzieje.

Odbywa się mnóstwo wycieczek przedmiotowych związanych z profilem klasy (np. wyjścia do sądu), ale także organizowane są wydarzenia kulturalne, obejmujące cały Lublin (Unia Film Festival, Noc Kultury). III LO polecam wszystkim, którzy nie boją się nowych wyzwań, lubią aktywnie brać udział w życiu szkoły, a także nie wystraszą się wymagających nauczycieli i dość wysokiego poziomu nauczania. W tej szkole poznałam wielu wspaniałych ludzi.

Bez nauki nawet święty nie potrafi wydawać prawdziwych sądów.~ Thommaso Campanella

Page 19: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 19

Aleksandra FlisPrywatne Liceum Ogólnokształcące im. I. J. Paderewskiego w Lublinie

Dlaczego wybrałam Paderewskiego? Hmmm... głównie dlatego, że to szkoła międzyna-rodowa, w której główny nacisk kładzie się na znajomość języków obcych. A o to mi wła-śnie chodziło.

Ogromnym plusem nauczania, poza ośmioma godzinami angielskiego podzielonymi na gramatykę, pisanie, czytanie (i elementami angielskiego na geografii, matematyce czy biologii) jest to, że duży nacisk kładzie się na praktykę. Mam tu na myśli liczne wyjścia or-ganizowane przez nauczycieli: wycieczki krajoznawcze, wyjścia do kina, teatru. W tym roku szkolnym, poza wyjazdami Comeniusa, odbyły się dwie wycieczki zagraniczne. Paderewski, współpracując ze szkołą w Oldenburgu, przeprowadził projekt „Kultura w filmie”, na który poje-chaliśmy w lutym. Poza tym w maju odbył się wycieczka do Berlina.

Kolejny wielki plus należy się nauczycielom, którzy w 100% oddają się uczniom i pracy, służąc pomocą w każdej sytuacji- są elastyczni i ugodowi w wielu względach. Przedmiotem sporu, jest od pewnego czasu, nauczanie laptopowe. Jestem zdecydowaną zwolenniczką korzystania z laptopów na lekcji. Podręczniki są w pdf-ie, nie ma potrzeby dźwigania ich codziennie do szkoły. Nie ma też konieczności prowadzenia tradycyjnych zeszytów. Od początku roku mam tylko zeszyt do matematyki i hiszpańskiego. W siatce godzin jest EC (English Communiction) - lekcja z native speakerem. Na początku roku EC prowadził Szkot, ale ze względu na to iż nie spełniał się w roli nauczyciela, własnymi siłami (łącząc się w bólu z innymi klasami) zamieniliśmy go na Amerykanina. Lekcja polega na konwersacjach na różne tematy, ale Mr. Barone (tak się nazywa) często opowiada nam historie, które przytrafiały mu się w Polsce. Szkoła jest wielokulturowa, do programu dyplomowego IB chodzą uczniowie narodowości niemieckiej, ukraińskiej, hiszpańskiej i kanadyjskiej. W tym roku szkoła gościła dwie uczennice z wymiany z Tajwanu i USA.

Do zainteresowanych studiami za granicą, przyjeżdżają przedstawiciele uczelni zagranicznych, szczególnie z Wielkiej Brytanii i USA. Mówią o tym, na co zwrócić uwagę przy wyborze przedmiotów na maturę, plusach i minusach studiów za granicą, o rekru-tacji. Szkoła umożliwia uczniom wyjazdy na MUN-y (Model United Nations) - są to symulacje obrad ONZ, w różnych miastach w Polsce i za granicą. W Lublinie odbywa się tzw. LubMUN - spotkania z ciekawymi ludźmi. Zainteresowani mogą rozwijać swoje talenty w kole teatralnym, prowadzonym przez panią reżyser, a zapaleńcy językowi uczyć się dodatkowo na fakultetach z włoskiego, hiszpańskiego, francuskiego oraz niemieckiego. Warto dodać, że od przyszłego roku jest planowany fakultet z chińskiego. Jednak do specyficznej atmosfery panującej w szkole, trzeba się po prostu przyzwyczaić.

W pierwszy tydzień września, na „zielonej szkole”, moja nauczycielka angielskiego w luźnej rozmowie wspomniała coś o pro-jekcie, który miał rozpocząć się już w połowie września. Nosi nazwę Comenius „Well-being in a contemporary world”. Oczywiście wyraziłam chęć wzięcia w nim udziału. Sam projekt polega na tygodniowych wymianach pomiędzy Polską, Litwą, Szwecją, Turcją i Czechami, a głównym tematem poruszanym podczas spotkań, jest zdrowy styl życia. Na pierwszym spotkaniu dostaliśmy za za-danie nakręcić filmik, promujący Lublin i naszą szkołę. Wraz z kolegami z klasy podjęliśmy się tego zadania i … 3 tygodnie później byliśmy już w Czechach. Wspomnę jeszcze, że z całej szkoły wybrano siedem osób. W kwietniu 3 dziewczyny miały okazje polecieć do Turcji. Zimą odbyło się także spotkanie w Polsce. Aktualnie wszyscy prężnie pracują na październikowy wyjazd do Szwecji (uda się to tylko pięciu osobom).

Nauczycielka prowadząca projekt zapytała mnie kiedyś, czego brakuje mi w liceum. Bez wahania odpowiedziałam, że brakuje mi pisania i spełniania się w roli „dziennikarza”. Opowiedziałam jej moją przygodę z Kleksem. Tak to sobie zapamiętała, że pod koniec marca zaproponowała mi bycie redaktor naczelną międzynarodowej gazetki projektu Comenius. Moja praca polega głównie na pilnowaniu terminowości oddawania artykułów. Sami decydujemy o czym chcemy pisać, ale gazetka ma skupiać się na temacie „well- being”. W razie jakichkolwiek problemów, mam prosić o pomoc przyjaciół z projektu. Wszystkie artykuły pisane są po angiel-sku muszę zadbać o wszystko, łącznie z wyborem zdjęć i okładką. Gazetka ma wyjść pod koniec roku szkolnego.

„Paderewskiego” polecam ludziom, którzy nie znoszą nudy, mają ambicje, żeby rozwijać się w różnych kierunkach, chętnie po-znają nowe kultury i innych ludzi, nie bojąsię nowych wyzwań. Jest to szkoła dla zapaleńców językowych i tych, którzy planują karierę na skalę międzynarodową, bo szkoła bardzo poszerza horyzonty.

Opinie

Page 20: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

20

sylwetkiTekst: Ewelina Mroczek kl. IIIB

Opracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: Agata Mroczek (absolwentka)Artystyczne impresje

To przychodzi nagle. Widzisz coś po raz pierwszy i od razu wiesz, że znalazłeś swoje ZAINTERESOWANIE. Jakby ktoś przekręcił klucz w zamku. Albo po raz pierwszy zakochał się.

Stephen King „Cztery pory roku”

Gdy przeczytałam powyższy cytat, postanowiłam stworzyć materiał dotyczący pasji moich rówieśników. Zdecydowałam się zaprezentować ich hobby w przejrzysty i kreatywny sposób, czyli poprosiłam trójkę znajomych, aby zostali modelami w sesji zdjęciowej. Autorką zdjęć jest Agata Mroczek, natomiast ja – Ewelina Mroczek – wykonałam projekt sesji fotogra-ficznej, która odbyła się w moim domu.

Agnieszka Urbaś – W epickim śnieZamiłowanie do czytania książek narodziło się, gdy byłam w szóstej klasie. Utwór dzięki, któremu pokochałam literatu-rę to książka pt.: „My dzieci z dworca ZOO”, autorstwa Chri-stiane Felscherinow. Zauważyłam, że czytając uciekam od otaczającej mnie szarej rzeczywistości oraz mogę na pewien czas zapomnieć o problemach. W chwili obecnej nie mam ulubionego utworu literackiego, gdyż każda pozycja, którą przeczytam posiada szczyptę magii. Oczywiście, bezustan-nie poszukuję swojego bestselleru, a kto wie, może znajdę go w najmniej oczekiwanym momencie…?

Patrycja Kądziela – Muffinkowa panienkaMoja pasja to gotowanie. Od zawsze chętnie oferowałam rodzicom pomoc w  przygotowywaniu potraw. Cztery lata temu zaczęłam regularnie oglądać programy kulinarne. Wtedy też postanowiłam upiec swoje pierwsze ciasto. Była to zebra, która wszystkim smakowała. Byłam szczęśliwa, że moje ciasto okazało się strzałem w dziesiątkę. Obecnie nie tylko piekę ciasta, ale także gotuję i modyfikuję przepisy. Co prawda nie mam swojego dania sztandarowego, ale gotowa-nie sprawia mi ogromna przyjemność.

Nauka jest jak niezmierne morze, im więcej jej pijesz, tym bardziej jesteś spragniony.~ Stefan Żeromski

Page 21: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 21

sylwetki

Ewelina Mroczek – Modne spojrzenieOd najmłodszych lat fascynuje mnie moda. Odkąd pamiętam wygląd był dla mnie waż-nym aspektem, z wielką chęcią organizowa-łam pokaz mody z  kuzynkami przebiera-jąc się w  ubrania mamy oraz zakładając jej szpilki. Uwielbiałam te chwile, czułam się jak dama. Projektowałam również ubranka dla pokaźnej kolekcji lalek Barbie. Wszystko, czego potrzebowałam, to stare spodnie, skar-petki bądź ścinki materiału, igła z nitką.Symbolem kobiecości jest dla mnie Marilyn Monroe. Uważam, że poprzez swoje styli-zacje, wyrażam temperament i  swoją duszę. Tworząc nowe zestawy ubrań, cieszę się, że starej spódnicy można dać nowe życie. Ubra-nia, które noszę, odzwierciedlają moje samo-poczucie, a także sposób postrzegania samej siebie. Są chwile, kiedy czuję się jak dziew-czyna z okładki Vouge’a.

Artur Sztal – Artysta w dwóch odsłonachJuż jako dziecko odkryłem swoją mocną stronę, czyli rysowanie. Mój świat miał swoistą paletę barw. Swoją pasję rozwinąłem w  szóstej klasie, kiedy to na zaję-ciach plastycznych poznałem trzy wspaniale rysujące dziewczyny i to właśnie one dały mi cenne wskazówki dotyczące techniki rysunku. Od tamtej pory coraz czę-ściej i z większym entuzjazmem tworzyłem prace. Za-cząłem rysować bohaterów moich ulubionych filmów. Zajmuję się głównie mangą. Jest to sztuka rysowania człowieka, wywodząca się z Japonii. Najpierw rysowa-łem tylko twarze. Potem zrobiłem kolejny krok, zaczą-łem rysować całe postacie. Jestem dumny, że posiadam pasję, ponieważ jest to mój sposób na odstresowanie się oraz wyciszenie.

Page 22: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

22

Jeszcze zatęsknięTekst: Diana Włodarczyk kl. IIIC, Dagmara Karwicka kl. IIIB

Opracowanie: Agnieszka Niećko kl. IIIC, p. Anna ZgierskaZdjęcia: archiwum szkoły

A nam najbardziej żal...A najbardziej mi żal – kółka recytatorskiego

Redaktorka „Kleksa” zapytała mnie, czego będę żałowała, gdy odejdę z gimnazjum. Moja odpowiedź może być tylko jedna: najbardziej tęsknić będę za kółkiem recytatorskim. Jest wiele rzeczy, które się na to składają. Zawsze, gdy będę przygotowywała się do jakiejkol-wiek recytacji, usłyszę podpowiedzi Pani Zgierskiej, co do interpretacji tekstu. Uwielbia-łam także nutkę stresu i pewną dawkę adrenaliny podczas występu. Gdyby nie precyzyjne i wytrwałe przygotowania, nie osiągnęłabym tego wszystkiego, co już mam za sobą. Z pew-nością pomocny był wzrok pełen nadziei i wiary, jakim pani Ania nas darzyła, gdy wycho-dziłyśmy na scenę. Pani Zgierska bardzo często pozwalała nam samym dobrać sobie wiersz do naszego charakteru i naszych możliwości, ale gdy miałyśmy z tym kłopot, mogłyśmy liczyć na jej pomoc. Cokolwiek byśmy zrobiły, zawsze nas pocieszyła i mówiła, że było do-brze. Na zajęciach nie tylko starałyśmy się zrozumieć i nauczyć tekstu, mogłyśmy również porozmawiać, często na bardzo codzienne tematy, jak człowiek z człowiekiem. Ona nie tylko uczyła nas recytacji, ale była też naszą polonistką. Wiele razy uczniowie próbowali robić różne dziwne rzeczy, ale Pani Ania potrafiła zrozumieć, docenić, doradzić, wysłu-chać, czasem też skarcić i właśnie za to, a może przede wszystkim za to my, czyli ja - Diana Włodarczyk oraz Agnieszka Niećko i Agnieszka Zdeb - bardzo Pani DZIĘKUJEMY. Za wspólne 3 lata, które ubogacały nasze życie. Moim ulubionym słowem jest „empatia”, tym właśnie słowem można określić Panią Anię i prowadzone przez nią kółko recytatorskie.

JESZCZE RAZ DARDZO DZIĘKUJEMY.Diana Włodarczyk

A najbardziej mi żal - chóruAgnieszka Niećko poprosiła mnie, abym napisała kilka zdań na temat: „Za czym najbar-

dziej będę tęsknić, kiedy odejdę z gimnazjum?”. To jest chyba najtrudniejsze pytanie, jakie mogła mi zadać. Ta szkoła jest niesamowita: wspaniała atmosfera, niezapomniani ludzie – uczniowie i nauczyciele. Wiadomo, że miałam tu gorsze i lepsze chwile: przyjaźnie, miłości, rozczarowania, smutki. Dużo się nauczyłam. Będzie mi się ciężko rozstać z nauczycielami oraz rówieśnikami. Oczywiste jest to, że najbardziej będę tęskniła za swoją klasą, bo wszy-scy w niej są wspaniali. Bywało różnie, ale wspólne ogniska, Wigilia, niespodzianki były czymś naprawdę niezwykłym.

Kiedy byłam w podstawówce marzyłam o tym, żeby dostać się do chóru Pana Irka i śpie-wać w fioletowo-białych strojach. Moje marzenie się spełniło! Od pierwszej klasy gim-nazjum uczęszczam na chór, śpiewam na szkolnych akademiach w fioletowo-białej albie! I chyba tego będzie mi brakowało najbardziej. W pierwszej klasie jeszcze się wstydziłam, ale z czasem nabrałam pewności siebie i kiedy przyszedł przełomowy moment, mianowi-cie zdecydowałam się zaśpiewać „solówkę”, odchodzę. Nasze wspólne próby w poniedział-ki o godzinie 17.00 zapadną mi w pamięci i gdy będę wspominała tę szkołę, pomyślę też o świetnym i niezwykle żartobliwym p. Irku, jego chórze, metodach motywacji i przerywa-niu sto tysięcy razy na minutę piosenki, żeby coś podkreślić lub przećwiczyć z nami oraz o tym, że kazał nam śpiewać na stojąco, mimo że nikt nie miał na to siły po całym dniu harówki w szkole.

Tak naprawdę będę tęskniła za wszystkim, co w tej szkole się wydarzyło, ponieważ prze-żyłam w niej pół swojego życia i nauczyłam się tak wiele. Mam nadzieję, że i szkoła nie zapomni o mnie :)

Dagmara Karwicka

Zawsze jestem gotów się uczyć, chociaż nie zawsze chcę, żeby mnie uczono.~ Winston Churchill

Page 23: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 23

Jeszcze zatęsknięTekst: Agnieszka Niećko kl. IIIC, Ola Zarębska-Kursa kl. IIIC, Ewelina Mroczek kl. IIIBOpracowanie: p. Agnieszka Boguta Zdjęcia: archiwum szkoły, archiwa domowe

A nam najbardziej żal – KLEKSA Do redakcji „Kleksa” należę od roku, ale już w II klasie

gimnazjum, udzielałam odpowiedzi na pytania klekso-wych dziennikarek. Zawsze myślałam, że praca w redakcji jest ciężka i szczerze mówiąc, moje zdanie się nie zmieni-ło. Moim ulubionym numerem jest „Kleks Jubileuszowy” i „Kleks Współczesny”. A to z dwóch powodów. Po pierw-sze, wraz z Eweliną Mroczek, Dagmarą Karwicką oraz Pa-trykiem Mrozem znalazłam się na okładce, której tworzenie było świetną zabawą. Po drugie, jest tam mój artykuł „Histo-ria szkoły w Niemcach”, przy którym musiałam się napraco-wać. Szukałam informacji w kronice oraz innych źródłach. Poczułam się jak prawdziwa dziennikarka po wywiadzie z panem wójtem - Krzysztofem Urbasiem. Praca w redak-cji „Kleksa” ma wiele plusów np. możliwość uczestniczenia w różnych warsztatach. Dzięki pracy w redakcji szkolnej gazety poprawiłam swój warsztat dziennikarski i, być może, zwiążę z dziennikarstwem swoja przyszłość.

Agnieszka Niećko

Do redakcji „Kleksa” dołączyłam dopiero w bieżącym roku szkolnym i bardzo żałuję, że zrobiłam to tak późno. Wraz z redakcją zdobyłam I miejsce w konkursie „Potę-ga Prasy”. Zapewne do końca życia zapamiętam pracę nad „Kleksem Lutowym”, ponieważ musiałam przeznaczyć na pracę dziennikarską ferie zimowe. Ale było warto. Zapamię-tam też wizytę w USC w Niemcach, gdzie zbierałam mate-riał do artykułu. Dzięki tej przygodzie z „Kleksem” podję-łam decyzję, że naukę będę kontynuować w klasie o profilu dziennikarskim.

Ola Zarębska-Kursa

Do redakcji „Kleksa” należę od II klasy gimnazjum. Cho-ciaż już kilka lat wcześniej, kiedy miałam dwanaście lat, de-biutowałam na okładce „Kleksa Teatralnego”. Moim ulubio-nym materiałem jest opowieść o miłości moich dziadków, która znajduje się w „Kleksie Walentynkowym”. Należąc do redakcji, miałam okazję po raz kolejny zostać modelką, po-nieważ znalazłam się na okładkach „Kleksa Jubileuszowego”, a także „Kleksa Współczesnego”. Z ogromnym żalem rozsta-nę się w tym roku ze szkołą oraz „Kleksem”, gdyż dzięki nie-mu rozwinęłam swoje umiejętności dziennikarskie. Mam nadzieję, że w nowej szkole znajdę miejsce w kole dzienni-karskim.

Ewelina Mroczek

Page 24: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

24

Kleks w kosmosie

SPOTKANIE Z GOŚCIEM Z KOSMOSU

Tekst: Natalia Boguta kl. IIC, Zuzanna Widyńska kl. II D, Sylwia Sobolewska kl. IID, Ola Berej kl. IIB

Opracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: archiwum redakcji

Chyba nie każdy może pochwalić się spotkaniem z gościem z kosmosu. Praca w redakcji „Kleksa” ma swoją kolejną zaletę – można spotkać bardzo cieka-wych ludzi. 29 maja przeżyłyśmy „Kosmiczną przygo-dę dla małych i dużych”, czyli spotkanie z pierwszym i jedynym polskim kosmonautą, Mirosławem Herma-szewskim. Nie działo się to co prawda w przestrzeni kosmicznej, a na UMCS-ie, ale emocje były ogromne. Co więcej, zdobyłyśmy wręcz BEZCENNY autograf, ze specjalną dedykacją dla redakcji i czytelników Klek-sa oraz dla pani Danuty Dziedzic – nauczycielki fizy-ki. Pan Hermaszewski, opowiadał o swojej młodości, przygotowaniach do lotu w kosmos, samym locie i po-wrocie. Jak się dowiedziałyśmy, nasz jedyny astronau-ta od dziecka marzył o lataniu ale dopiero w wieku 37 lat spełnił swoje marzenie. Oczywiście nie było łatwo, bo spożywanie jedzenia w proszku albo spanie na sufi-cie nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy na ziemi (a nawet w kosmosie), ale z pewnością warto. Spotkanie było niezwykle ciekawe i mamy nadzieję, że kiedyś uda nam się je powtórzyć.

Serdecznie dziękujemy Pani Annie Bukowskiej, koordynatorce Uniwersytetu Dziecięcego UMCS, za zaproszenie na spotkanie.

Oprac: Natalia Boguta

Warto wiedziećMirosławem Hermaszewski (ur. 15 września 1941 r.) - ko-smonauta, pierwszy i jedyny Polak, który odbył lot w kosmos. W 1976 roku został wyłoniony jako kandydat do lotu kosmicznego. Szkolenie trwało półtora roku. 27 czerwca 1978 o zachodzie słońca wyleciał w kosmos. Powrócił 5 lipca 1978. W ciągu 8 dni okrążył ziemię 126 razy.

Oprac: Sylwia Sobolewska

Ciekawostki• 2,8 km/s - z taką prędkością porusza się rakieta • 111 m - wysokość największej amerykańskiej rakiety• siła przyciągania w kosmosie jest 6 razy mniejsza niż na Ziemi• rakieta waży 35 ton, a paliowo 270 ton• Ziemię można okrążyć w czasie 90 minut• jedzenie w kosmosie jest jonizowane • lot na księżyc trwa 4 dni• w statku kosmicznym nie ma łóżek (z powodu stanu nieważ-

kości załoga śpi na ścianach lub nawet suficie)• 1957 - pierwsze zwierzę w kosmosie (pies Łajka)• przelot nad Polską trwał 6-8 sekund• w ciągu 1 s. spala się 1,5 tony paliwa

Oprac. Ola Berej

Kosmiczny mini-słowniczek ciało niebieskie - obiekt znajdujący się w przestrzeni kosmicznej.galaktyka - grawitacyjnie związany układ gwiazd, pyłu i gazu międzygwiazdowego oraz niewidocznej ciemnej materii. Zawiera miliardy gwiazd orbitującychgrawitacja - zjawisko naturalne polegające na tym, że wszystkie obiekty posiadające masę oddziałują na siebie, wzajemnie przyciągając się.lata świetlne - jednostka odległości stosowana w astronomii (w przybliżeniu wynosi 9,5 biliona km).nieważkość - stan, w którym działające na układ ciał siły zewnętrzne nie wywołują wzajemnych ciśnień części układu na siebie, a wewnętrzne oddziaływania grawitacyjne są pomijane. obiekt będący w stanie nieważkości nie posiada ciężaru, choć jego masa jest stała.radiacja - w fizyce oznacza promieniowanie. orbita - tor ciała krążącego wokół innego ciała niebieskiego.

Oprac. Zuzanna Widyńska

Trudniej się oduczyć, niż nauczyć.~ Feliks Chwalibóg

Page 25: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 25

EkologiaTekst: Natalia Boguta kl. IICZdjęcia: archiwum redakcji

AKCJA TANEW 2014 CZYLI KILOMETRY W NOGACH DAJĄ O SOBIE ZNAĆ

Akcja proekologiczna „Tanew – nasza rzeka” odbyła się już po raz piąty. Młodzież z naszego gimnazjum wzięła w niej udział po raz trzeci. Trzynaście gimnazjalistek z Niemiec, wraz uczniami z Jarosławia, Oleszyc, Narola i Suśca w dn. 13-14 czerwca porządkowała turystyczne szlaki Roztocza. Wyjazd był też okazją do popływania kajakiem i pozwiedza-nia Zwierzyńca, Józefowa i innych malowniczych roztoczań-skich zakątków.

Akcję Tanew, w tym roku wyjątkowo w Zwierzyńcu. Sprzą-tamy nie tylko brzeg rzeki, ale też las i kamieniołomy (o dziwo w tym ostatnim miejscu znaleźliśmy najwięcej śmieci). Kto by się spodziewał, że Roztocze jest tak zaśmiecone? Dwa dni nie wystarczyły, by dokładnie wszystkie wyzbierać.

Najbardziej ekscytujący był dla nas jednak dzień pierwszy, kiedy to wybrałyśmy się na kajaki. Tegoroczna trasa spływu z Obroczy do Rudki była niewątpliwie prostsza od tamtej z poprzedniego roku. Nie bez problemów, ale wszyscy cali, zdrowi i szczęśliwi zameldowaliśmy się na brzegu.

Akcja była dla nas nie tylko sprzątaniem, ale lekcją radzenia sobie w trudnych warunkach i… chodzenia. Każda z nas daw-no nie miała tak długich spacerów.

Cele akcji:• kształtowanie postawy

proekologicznej• integracja młodzieży z róż-

nych szkół (woj. lubelskie i podkarpackie)

• poznawanie najbardziej uro-kliwych zakątków Roztocza

Efekty:• 27 worków śmieci (każdy

po 100 litrów), z czego aż 21 zebranych w kamienioło-mie Babia Dolina w Józefo-wie Roztoczańskim

Tam byłyśmy:• Zalew w Józefowie• kamieniołom Babia Dolina w Józefowie• „zielona szkoła” w siedzibie Nadleśnictwa Józefów• miejscowość Króle nad Tanwią• ścieżka przyrodnicza „Młodzie”• Zwierzyniec i kościółek na wodzie• Ośrodek Edukacyjno - Muzealny Roztoczańskiego PN• Stawy Echo w Zwierzyńcu

Uczestniczki akcji przed kościółkiem w Zwierzyńcu: z przodu: Iza i Dominka Stefaniak. Z tyłu: Natalia Boguta, p. Anna Ejnik, p. Agnieszka Boguta, Sylwia Sobolewska, Agnieszka Szczygieł, Julia Włodarczyk, Paulina Nowak, Paulina Mucha, Katarzyna Kotiuk, Ols Kaliszyk. Niewidoczne: Oliwia Tujaka, Małgorzata Pikula i Laura Kusak.

Page 26: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

26

Gwiazdor

O tym, jak Pan Irek został producentem filmowym, czyli jak powstał teledysk „Lipka”

Wywiad przeprowadziły: Natalia Boguta kl. II C, Iga Kruczek kl. IIDOpracowanie: p. Anna Zgierska

Zdjęcia: archiwum p. Bachonko

Mają już swoje miejsce w Wikipedii, mnóstwo odsłon na youtube i rzesze fanów na koncertach. Mowa o zespole ludowym „Rokiczanka”, prowadzo-nym przez pana Ireneusza Bachonko – nauczyciela muzyki w Zespole Szkół w Niemcach. Najnowszy teledysk zespołu zatytułowany „Lipka” otrzymał główną nagrodę na festiwalu FilmAT w kategorii: Najlepszego Filmu Promują-cego Miasto, Region, Powiat lub Gminę. W ciągu trzech miesięcy od premiery teledysk został obejrzany ponad 800 000 razy.Jak się pracuje na taki sukces? Odpowiedzi na to pytanie szukały kleksowe dziennikarki: Natalia Boguta i Iga Kruczek.

Tworzenie profesjonalnego teledysku to bardzo długi etap. Najpierw powstaje pomysł i scenariusz, potem organizuje się plany, czyli miejsca nagrań. Trzeba przeczytać tekst (ze zrozumieniem) i pomyśleć, co się chce przekazać. W „Lipce” chciałem pokazać polską tradycję filmo-wo, ciekawie, barwnie. Jedna rzecz od razu mi się nasunęła – musi być trzech adoratorów starających się o względy młodej dziewczyny. Jest więc uczony, nazywam go „amantem z dynią”. To postać trochę flegmatyczna, ale bardzo stara się o dziewczynę. Jest bardzo biedny, ale oczytany. Różnie można interpretować scenę z dynią. Ja tłumaczę ją tak: „uczony” ćwiczy rolę, możliwe, że jest na tyle oczytany, że recytu-je Hamleta. Jednak dziewczyna niekoniecznie chciałaby takiego męża. Jest drugi, którego kocha, to skrzypek. Do wsi zmierza już orszak. W zaloty idzie trzeci – to bogaty ziemianin. Niesie ze sobą dwa pro-siaki. W rzeczywistości pewnie tak nie było, ale to zamysł reżysera, by było aktorsko i dosadnie. Ktoś prowadzi konia, niosą kury, jest już ksiądz, który idzie pobłogosławić, jest ministrant. Na początku wymy-śliłem właśnie ten orszak, później postaci, a na końcu to, co ma się wy-darzyć. Scenariusz w trakcie kręcenia i realizacji trochę się zmieniał.

Kiedy jest już scenariusz, przystępuje się do produkcji, czyli trzeba zorganizować wszystkie plany. Należy zatrudnić aktorów, znaleźć re-kwizyty, wypożyczyć stroje, wynająć pomieszczenia, uzgodnić możli-wość kręcenia w pewnych miejscach. Było kilka planów. Pierwszy nad jeziorem w Ostrowie, gdzie pojawiła się konieczność zamknięcia całej plaży i wyznaczenia przestrzeni dzikiej przyrody. Drugi w skansenie, gdzie spędziliśmy trzy dni zdjęciowe. Bardzo chcieliśmy pokazać kra-jobrazy, które od razu i jednoznacznie skojarzyłyby się z Polską. Szu-kaliśmy lasku brzozowego, złotego zboża przed żniwami oraz łąki w czasie sianokosów, ale z kupkami siana, a nie kostkami czy walcami tak jak dzisiaj.

… najlepszą nauką jest ta, która pozwala człowiekowi być użytecznym dla bliźnich.~ Alexander Dumas, ojciec

Page 27: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 27

Gwiazdor

Do takiego planu trzeba się przygotować i chyba najciężej było nam znaleźć odpowiednie jezioro. Wszystkie w okolicy są zagospodarowa-ne i trudno wynaleźć odpowiednie ujęcie, gdzie krajobraz jest w ca-łości naturalny. Szukaliśmy łąki, więc panowie z nadleśnictwa wozili nas cały dzień jeepem po lasach. Nie mogliśmy znaleźć brzózek, ale w końcu trafiły się odpowiednie w Lasach Kozłowieckich. Gdzieś za Rokitnem wypatrzyliśmy łąkę z kupkami siana. Obawialiśmy się, że szybko znikną, dlatego na kręcenie umówiliśmy się już następnego dnia.

To wszystko bardzo długo trwa. Tworzenie teledysku od podstaw zajęło nam prawie rok. Pierwszy pomysł miałem w lutym, pierwsze zdjęcia były pod koniec czerwca lub na początku lipca i później tak co 3 tygodnie następny dzień zdjęciowy. Było ich 6. Ciężko zorganizo-wać to tak, żeby aktorzy, zespół, filmowcy mogli w jednym terminie. Tak bogatego teledysku nie da się zrobić w jeden dzień. Nakręciliśmy 20 GB filmu, czyli kilka godzin materiału. Z tego powstał teledysk o długości czterech i pół minuty. Każde ujęcie jest powtarzane wiele razy, a wszystkim kieruje reżyser.

Przy tworzeniu teledysku pracuje sztab ludzi. Ciężko policzyć: ludzie od strojów, rekwizytów, oświetleniowcy. Ja jestem producentem, więc zajmuję się wieloma rzeczami: scenariuszem, organizacją pracy. Mnó-stwo osób wystąpiło w teledysku, dużo było też za kamerami. Istotną rolę odgrywała obsługa techniczna, która - gdy my jeszcze kręciliśmy w jednym miejscu - przenosiła się już do kolejnego i wszystko przygo-towywała, między innymi rozkładała specjalne szyny dla kamer, oświe-tlenie. Oczywiście odbywa się to według specjalnego harmonogramu, gdzie dokładnie wyznaczono godziny kręcenia w danym miejscu. Są nawet ochroniarze, którzy zatrzymują ruch turystów w skansenie.

A w tym czasie dzieją się różne ciekawe historie. Najśmieszniejsza to ta z rolnikiem, który zastał nas na swoim polu z „kręconymi” kupkami siana. Uciążliwe było również ciągłe łapanie prosiaków. Okazuje się też, że mało kto potrafi prawidłowo wydoić kozę. Aż 5 osób próbowało i dopiero ostatniej to się udało. Scenę orszaku mieliśmy nagrywać przy pięknej chacie z dużym ogrodem. Przyjechałem dzień przed zdjęciami i okazało się, że robotnicy rozebrali pół dachu. Z jednej strony zostały gołe krokwie. Kazałem im zaprzestać prac i ujęcie zrobiliśmy z drugiej strony, gdzie dach jeszcze był. Chata więc ujęta na teledysku ma dach tylko z jednej strony…

W „Lipce” jest wszystko tak jak chciałem, więc jestem zadowolony. Było mnóstwo roboty, ale nie żałuję żadnego ujęcia. W tym teledysku dzieje się również coś, co na polskim rynku się nie zdarza. Zrobiliśmy tzw. „przełamanie”, jest wejście w fabułę po pierwszej zwrotce. To mu-zyka niekomercyjna, więc mogliśmy sobie na to pozwolić.

Mam w głowie pomysły na pięć kolejnych teledysków. Jeszcze nie wiem, do której piosenki, dlatego nie mogą rozpocząć się prace nad scenariuszem. Jestem w trakcie przygotowywania nowej płyty, będzie się nazywała „Oj, zagraj mi muzyko”. Chciałbym tam pokazać polski taniec ludowy w sposób, w jaki jeszcze nigdy nie był prezentowany.

A jaki to sposób i jaką piosenkę wybierze nasz Mistrz – o tym napisze-my następnym razem.

Page 28: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

28

Biblioteka

Pogawędki z czytelnikami

Opracowanie: p. Renata StaszekZdjęcia: Natalia Boguta kl. II C

- A czy pani wie, że dzisiaj są moje urodziny?- Nie wiedziałam, teraz już wiem. A które?- Dziewiąte.- Zatem życzę Ci wszystkiego najlepszego. To pewnie będzie tort?- Tak, ale nie dzisiaj. - Dam Ci zakładkę w prezencie…- Nie trzeba, mam dużo.- To może wypożyczysz książkę w dniu urodzin?- Dobrze. Poproszę coś przyrodniczego.

Czytelnik kręci nosem, wreszcie decyduje się na książkę „Zwierzęta widzą, myślą i czują”. Kontynuuje rozmowę, przepytuje mnie z wiadomości o zwierzętach, i wraca do urodzinowego wątku.- Czy pani wie, że moje urodziny są przełożone na wtedy, kiedy jest wolne, bo ja zapraszam całą klasę, z wyjątkiem dwóch osób.- A dlaczego bez tych dwóch?- Bo jeden mnie przezywa, a drugi niszczy książki.Nic dodać, nic ująć…

Wpada, bo nie wchodzi, codziennie. Codziennie też wypo-życza książki. Drugoklasista. Miałam podejrzenia, że wcale nie czyta, choć zawsze twierdził, że przeczytał. Tym razem poprosiłam go, by opowiedział o czym jest książka, którą aktualnie oddaje.- Szkoda mówić…- Ale powiedz, co przeczytałeś, co zapamiętałeś.- Takie różne.- A coś konkretnego?- Nic ciekawego.- Skoro nic ciekawego z nich nie wyczytujesz, to po co je wypożyczasz?- Bo kto więcej autorów zbierze, ten będzie miał nagrodę.

- Kto tak powiedział?- Kolega. - Jaki?- Nie pamiętam.- A kto jest twoją wychowawczynią? Jak się nazywa twoja pani?Uczeń myśli, myśli. Twierdzi, że zapomniał. Proszę go więc o przeczytanie fragmentu książki i co słyszę? Natychmia-stowe:- Ale ja już muszę iść.Odwrócił się na pięcie i już go nie było. Oj, losie, losie…

Z uczniem gimnazjalistą, który sam nie czyta - ale „dono-si” książki starszemu bratu. Ten z powodów zdrowotnych, większość czasu spędza w domu, z książką w ręku. Uwielbia kryminały. Niedawno pochłonął trylogię S. Larssona, łyk-nął „Bezcennego” Z. Miłoszewskiego, jest też po lekturze pierwszej części przygód komisarza Maciejewskiego (lubel-skiego cyklu książek M. Wrońskiego). Tym razem poprosił o drugi tom cyklu i ponownie pierwszy. Pytam go zatem:

- Czy brat na pewno prosił książkę, którą niedawno przeczy-tał?- Tak, na pewno tak. Wie pani, tym razem to dla dziadka, który zaciekawiony tym, co wnuczek opowiedział mu o książce- chciał ją sam przeczytać.W Roku Czytelnika, który przebiega pod hasłem „Czytanie łączy pokolenia” to bardzo cenna i satysfakcjonująca uwa-ga.

Rozmowa pierwsza

Rozmowa druga

Rozmowa trzecia

Czytanie – oto najlepszy sposób uczenia się.~ Aleksander Puszkin

Page 29: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 29

O filmie Chce się żyć słyszałam wiele pozytywnych recenzji. Miałam się na nie-go wybrać do kina, ale gdy się zdecydowałam, nie było go już na ekranie. Tytuł jednak zapadł mi w pamięci. W maju, gdy chciałam oddać książkę do biblioteki szkolnej, na drzwiach zauważyłam ogłoszenie o wyjeździe na ten właśnie film. Zazwyczaj nie czytałam takich informacji (to było dużym błędem, bo łatwo moż-na przegapić naprawdę ciekawą propozycję pań bibliotekarek). Film w reżyserii Macieja Pieprzycy pokazywany był w miejscu, w którym jeszcze nigdy nie oglą-dałam filmów (mam na myśli Teatr Stary w Lublinie).

Przedstawia wzruszającą historię Mateusza, (w tę postać wcielił się Dawid Ogrodnik), któremu we wczesnym dzieciństwie zdiagnozowano porażenie mó-zgowe. Lekarze stwierdzają, że chłopak nigdy nie będzie chodził, mówił i co naj-gorsze, rozumiał otaczającego go świata. Możemy poznać życie z punktu widze-nia chłopaka, który mimo pewności lekarzy, że jest on jak „warzywo”- rozumie wszystko, co się do niego mówi. Rozumie i czuje. Widzimy jak dojrzewa, zako-chuje się i dorasta. Z biegiem czasu Mateusz staje się zbyt dużym ciężarem dla rodziny i trafia do ośrodka dla niepełnosprawnych.

W filmie, bez żadnej obłudy, możemy zobaczyć, jak wygląda życie osób nie-pełnosprawnych. Mnie najbardziej podobało się to, w jaki sposób chłopak mówi swoim wewnętrznym głosem i jak on rozumie wszystko, co go otacza. Jego prze-myślenia są dowcipne i nawet zabawne (mimo ogromnego kalectwa i upośledze-nia fizycznego). Uważam, że każdy powinien zobaczyć ten film, bo przesłanie, które niesie, jest piękne. Myślę, że po obejrzeniu takiego obrazu każdy poczuje, że chce mu się żyć. Nie żałuję, że oglądałam to dzieło.

Agnieszka Niećko kl. III C

Biblioteka

BIBLIOTEKA PROPONUJE Ale to już było - o przedsięwzięciach szkolnej biblioteki w mijającym roku szkolnym:• Powtórka z Tuwima - cykl lekcji oraz akademia Tuwim znany i nieznany• Światowy Dzień Pluszowego Misia• pasowanie na czytelników• Piosenkarz XX w. - wspomnienie o Czesławie Niemenie - lekcje biograficzne• Teatrałki 2014• ABC lubelskiego teatru• Dopóki ziemia kręci się - wspomnienie o rosyjskim bardzie Bułacie Okudżawie• „Akademia Khana” - szkolenie• spotkanie autorskie ze Zbigniewem Dmitrocą• komiks i kaligrafia - warsztaty• film Chce się żyć - wyjazd• koncert Tańczące Eurydyki - wyjazd• spotkanie autorskie z Anną Onichimowską• XIII Ogólnopolski Tydzień Czytania pod hasłem Czytanie - mądra rzecz

Więcej informacji na stronie www.zsniemce.pl w zakładce Biblioteka

Opracowała p. Renata Staszek

Chce się żyć

Page 30: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

30

Biblioteka

Dnia 20 maja w naszej szkole odbyło się spotkanie z autorem wielu tekstów literackich - Zbigniewem Dmitrocą. Gościem był poeta, bajkopisarz, satyryk i tłumacz poezji rosyjskiej. Niezwykle miły i z dużym poczuciem humoru, mieszkaniec naszej małej oj-czyzny czyli Lubelszczyzny.

Na początku gość przedstawił się i opowiedział kilka epizodów ze swojego życia, zapoznał nas z niektórymi tekstami ze swej bo-gatej twórczości. Czytał fragmenty kilku swych wierszy, a niektó-re nawet mówił z pamięci! Zadał nam też trochę zagadek, które, jak sam przyznał, stworzył dla młodszych czytelników. Opowia-

Spotkanie ze Zbigniewem Dmitrocą

dał o trudnościach czekających początkujących pisarzy i o niełatwej współpracy z wydawcami. Twórczość Zbi-gniewa Dmitrocy jest bardzo zróżnicowana. Autor chęt-nie pisze dla dzieci, ale ma też propozycje dla młodzieży i dorosłych czytelników. Szczególnym zainteresowaniem cieszyła się książka pt. ,,Księga Czarownic’’, która została stworzona do gotowych ilustracji. Słuchaliśmy opowia-dania poety jak zaczarowani, nie odzywając się i nie prze-szkadzając.

Dopiero pod koniec publiczność się ożywiła. Było wie-lu gotowych do zadawania pytań np. Skąd pomysł na księgę czarownic?, Ile miał pan lat kiedy zaczął pisać?’’ i wiele innych. Pan Dmitroca chętnie i wyczerpująco odpowiadał na wszystkie. Zaskoczyła nas otwartość go-ścia i jego bezpośredniość w rozmowie. Całe spotkanie było niezwykle sympatyczne i miło będziemy wspominać wizytę Zbigniewa Dmitrocy. Okazało się, że autor tego samego dnia, tylko później, ma jeszcze jedno spotkanie z czytelnikami. Tym razem w Lublinie.

Aleksandra Rodak kl. I B

Wiedzieć chcą wszyscy, przykładać do nauki – nieliczni.~ Blaise Pascal

Page 31: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 31

Po lekcjach Teksty: ks. Jarosław Siejko, Paulina Bulanda, Karolina Hunek kl. III DOpracowanie: p. Renata Staszek Zdjęcia: Kacper Domownik kl. 6c, p. K. Iwańczuk

Na początku roku szkolnego na lekcji religii ksiądz zapytał czy byłby ktoś chęt-ny do nauki łaciny. Zaintrygowały nas te słowa i postanowiłyśmy zagłębić się w ten język. Na pierwszej lekcji okazało się, że na zajęcia zapisały się tylko 3 osoby. Angażując się w to nie wiedziałyśmy, co nas tak naprawdę czeka, ale z perspektywy czasu, na pewno nie żałujemy tej decyzji i z chęcią podjęłybyśmy ją jeszcze raz.

Na „lekcjach” panowała przyjemna atmosfera. Nikt nie był pytany i nie denerwował się sprawdzianami. Dzięki księdzu Jarkowi, który bardzo do-brze zna i lubi łacinę, poznałyśmy wiele ciekawych słów i przysłów np.: stella, ae - gwiazda, Barba non facit philosophum tzn. Wygląd zewnętrzny nie świadczy o człowieku. Na jednej z ostatnich lekcji poznałyśmy również „rodzinę z pie-skiem”. Jeśli jesteście ciekawi, co to takiego, poproście księdza, aby od nowego roku również były lekcje łaciny.

Polecamy je każdemu, bo nigdy nie wiadomo, co się w życiu przyda (a to jest również dobra powtórka z języka polskiego).

Paulina Bulanda i Karolina Hunek

Nasza szkoła proponuje dość szeroki zakres zajęć nieobo-wiązkowych. Dzieci i młodzież mogą w ten sposób rozwijać swoje zainteresowania; mają możliwość rozwijania intelektu, ducha, czy tężyzny ciała. Stąd pomysł, by uczniowie mogli - choć w minimalnym stopniu - poznać język, który kształtował życie Europy i Kościoła przez wiele wieków. To przecież język łaciński był podwaliną pod współczesne dialekty - szczególnie te z Basenu Morza Śródziemnego. Warto też wspomnieć, że wszelkie dokumenty kościelne, aż do tej pory - sporządzane są w tym języku.

W czym łacina może przydać się młodemu człowiekowi? Przede wszystkim pomaga zdobyć wszechstronne wykształ-cenie (tzw. klasyczne), ułatwia naukę języków romańskich (włoski, hiszpański, portugalski, francuski), pozwala znać etymologię wielu używanych dziś słów i zwrotów, a jeżeli ktoś wybiera się w przyszłości na studia medyczne, teologiczne czy przyrodnicze - to będzie już „osłuchany” z tym językiem i jego nauka, po przyswojonych podstawach, będzie wydatniejsza.

ks. Jarosław Siejko

Zwroty i przysłowia łacińskie:Festina lente – Spiesz się powoliPecunia non olet – Pieniądze nie śmierdząPer aspera ad astra – Po trudach do gwiazdHistoria vitae magistra est – Historia jest nauczycielką życiaHomo homini angelus – Człowiek człowiekowi aniołemHomo homini lupus – Człowiek człowiekowi wilkiemNosce te ipsum – Poznaj samego siebieErrare humanum est – Błądzić jest rzeczą ludzkąCogito, ergo sum – Myślę, więc jestemBono animo es! – Bądź dobrej myśli!Bene olet, qui non olet – Dobrze pachnie, kto nie pachnie

Powyższe zaczerpnięto z książki Czesława Jędraszki Łacina na co dzień (dostępna w szkolnej bibliotece). Polecamy uwadze… Renata Staszek

Tylko dla ambitnych

Page 32: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

32

Bal gimnazjalny 2014

Głównym celem nauczania jest ćwiczenie umysłu, a nie zagracanie go informacjami (…)~ Tyron Edwards

KLASA

III A

KLASA

III B

Od

lewej

stoj

ą: K

atar

zyna

Sim

, Mar

cin

Cab

an, M

arle

na W

ójto

wic

z, K

arol

ina

Rara

k, B

artło

mie

j Gaj

uś, E

dyta

Gry

giel

, p. M

arek

Gru

da, J

oann

a W

oźni

ak, A

rtur

Woź

niak

, Ane

ta S

ikor

a, A

rkad

iusz

Pas

ikow

ski,

Mat

eusz

Pr

okop

, Gra

cjan

Buj

ak.

Od

lewej

stoj

ą: W

eron

ika

Dob

osz,

Wer

onik

a Pa

rafin

iuk,

Ale

ksan

dra

Cyr

anki

ewic

z, K

atar

zyna

Kac

zor,

Paul

ina

Styś

, Agn

iesz

ka U

rbaś

, p. A

nna

Zgie

rska

, p. M

ario

la Ja

błoń

ska,

Pat

rycj

a K

ądzi

ela,

Ew

elin

a M

rocz

ek,

Dag

mar

a K

arw

icka

, na

dole

od le

wej

: Jak

ub G

ałat

, Par

tyk

Mro

czek

, Art

ur

Szta

l, Łu

kasz

Kam

ińsk

i, Ba

rtos

z Brz

ozow

ski.

Page 33: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 33

Bal gimnazjalny 2014

KLASA

III C

KLASA

III D

Od lew

ej stoją: Mateusz Sokołow

ski, Paulina Bulanda, Dam

ian Branica, A

ndżelika Stefaniak,Łukasz Małek, p. K

atarzyna Iwańczuk, K

arolina H

unek, Agnieszka Porzak, H

ubert Żytkowski, Patrycja M

ałyska, Adam

D

ziedzic, Katarzyna D

omin, M

ichał Baran, Patryk Dziuba (kl IB).

Od lew

ej stoją: Dam

ian Orzeł, A

gnieszka Zdeb, Kacper O

śmiański, p.

Elżbieta Kotelba, Łukasz Wójtow

icz, Justyna Gałat, M

ateusz Ćw

ikła, G

abriela Machnikow

ska, Piotr Kowalczyk, Sebastian M

aj, Patryk Mróz,

Cezary Piekarczyk, Izabela G

dula, Diana W

łodarczyk.

Page 34: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

34

Dobrze nam razem...III A :

Skład komputerowy i oprawa graficzna materiałów klasowych: Łukasz Kamiński, kl. IIIB

Zdjęcia: archiwum klasowe

Nasza klasa rozpoczęła naukę w gimnazjum jako 23 - osobowa grupa pod opieką Pana Marka Grudy, który właśnie z nami miał przejść chrzest bojowy będąc świeżo upieczonym wychowawcą. Wielu zmian w składzie klasy nie doświadczyliśmy. Przez 3 lata jedna osoba odeszła od nas, a jedna dołączyła. Można powiedzieć – stagnacja…

Mimo że we wcześniejszym etapie nauki byliśmy w róż-nych klasach i szkołach, szybko zaczęliśmy się między sobą dogadywać. Od samego początku lubiliśmy wspólnie oglądać filmy, początkowo na godzinie wychowawczej, a potem także na wieczorkach filmowych, które organizowaliśmy w szkole wraz z wychowawcą. Przygotowywaliśmy również ogniska klasowe, które dwukrotnie były połączone z rajdem rowero-wym i motorowerowym.

A z czego słynie IIIA? Mamy daleko, często pod wiatr i pod górkę, dlatego nie zawsze wszyscy trafiają na lekcje, nie-którzy pojawiają się i znikają, inni szerokim łukiem omijają mury szkoły. Nie jest łatwo za nami trafić… Najlepiej o tym wie nasz Pan wychowawca, który jednak się nie poddaje i walczy dzielnie do końca.

Na koniec trzeba powiedzieć, że mimo sporów, które czasami zdarzają się, potrafimy dojść do porozumienia i do-brze nam razem.

Absolwenci 2014

Wiele z tego zapomina człowiek, czego się w młodości nauczył, ale to nikogo nie zwalnia od nauki.~ Friedrich Ruckert

Page 35: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 35

A oto my, specjalna odmiana „kaktusów” Pana Marka:

1. Gracjan w klasie spoko, z Drogbą ma na wszystkich oko.2. Marcin mówi: „Co tam szkoła! Chipsy, cola, gramy w LOL’a!”3. Paulina szkolna mama, w swojej Lence zakochana.4. Bartek ładnie się ubiera i na matmie piątki zbiera.5. Edyta spokojna, nie wadzi nikomu, by zostać lekarzem, uczy się w domu.6. Ania to miła, cicha dziewczyna w pierwszej ławce grzecznie przebywa.7. i 10. Przemek i Kamil noce zarywają, a w szkole, na lekcjach je odsypiają.8. Kamila – zdolna i sprytna dziewczyna, gdy coś postanowi, nikt jej nie zatrzyma.9. Justyna, mimo że blond włosy ma, na wielu rzeczach świetnie się zna.11.Weronika spokojna i grzeczna jak nikt, gdy ją o coś prosisz, zrobi to w mig.12.Arek nie lada kawalarz, gdy śmieje się on, to i cała sala.13. Damian w dresie chodzi zawsze, zagrożenia mu niestraszne.14. Mateusz, Drogba, mówcie, co chcecie, w nogę śmiga jak nikt po parkiecie.15. Karolina okulary nosi, w głowie ma poukładane, plany na przyszłość sobie i Marlenie dobrze znane.16. Ola na lekcjach się śmieje, z Kaśką ze szkoły chętnie wieje.17. Aneta z burzą loków na głowie o ulubionej książce czasem opowie.18 Kaśka z lekcji ucieka do woli, przez co wychowawcę często głowa boli.19. Artur – chłopak jakich mało – mądry, do tego biega śmiało.20. Asia choć niska – można rzec – mała, wielu chłopaków by pokonała.21. Piotrek, w klasie Szczurkiem zwany, często plecak ma chowany.22. Nasza Ola – mądra głowa, na każdej lekcji odpowiadać gotowa.23. Marlena niby taka spokojna, a przez nią nawet może być wojna.

Absolwenci 2014

Page 36: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

36

Absolwenci 2014

Wspomnień czar, bo trochę nam żal...III B :

A wszystko zaczęło się tak niedawno…?

23 uczniów w odświętnych strojach grzecznie stawiło się na rozpoczęcie nowego roku szkolnego 2011/2012. To ważny moment, bo początek nauki w gimnazjum. Co prawda, nie-którzy znali się już z podstawówki, ale dreszczyk emocji przed nowym towarzyszył wszystkim… Chwila wyczekiwania, ob-serwowania i … rozpoczynamy naukę w Gimnazjum nr 1 w Niemcach jako kl. IB pod opieką Pani Marioli Jabłońskiej.

Przez trzy lata trochę się działo, tu i tam zachodziły zmia-ny, raz mieliśmy z górki, raz pod górkę, ale jak ten Syzyf upar-cie pchaliśmy kamień szkolnej doli i niedoli, by dotrzeć do naszej Itaki (oj, zna się tę mitologię -;)) I właśnie dobijamy do brzegu… A co się przez trzy lata wydarzyło, co przeżyliśmy, ten tekst pokrótce opowie…

W drugim półroczu kl. I doszedł do nas nowy kolega spo-za Niemiec. Byliśmy zainteresowani, dlaczego i skąd przybył, ale Maciek był małomówny i wstydliwy, dlatego daliśmy spo-kój naszym dociekaniom. Przebrnęliśmy przez pierwszy rok i na własnej skórze przekonaliśmy się, że nie jest wcale tak strasznie być gimnazjalistą. Niektórym bardzo spodobało się w pierwszej klasie, więc postanowili zostać. Rozstaliśmy się z Czarkiem K. i Łukaszem L. Zostało nas tylko 22 osoby.

Czary mary się zdarzają i klasę drugą rozpoczęliśmy w składzie 25 uczniów. Pani Mariola, jak obiecała, tak uczyni-ła i przyjęła pod swoje „wychowawcze skrzydła” Kamila M.. Poznaliśmy też nową koleżankę Klaudię M., która była z nami

tylko kilka miesięcy. Maćka L. i Michała P. nie widzieliśmy od początku roku szkolnego. Okazało się, że Maciek zmienił szkołę, a Michał postanowił od nas odpocząć i rozpoczął na-uczanie indywidualne. Na początku drugiego semestru doszła do nas Ewelina M., przepisując się z klasy C. W tym czasie z powodu urlopu macierzyńskiego P. Marioli przez krótki czas zajmowała się nami P. Jagoda Laskowska, a następnie opiekę przejęła P. Anna Zgierska.

Ciągle odpytywani ze znajomości wzorów i definicji, części mowy i części zdania, słówek z niemieckiego i angielskiego, wymęczeni i wychudzeni resztką sił dobrnęliśmy do końca klasy II. Niestety, nie obyło się bez poprawek w sierpniu. Ko-niec końców daliśmy radę i w klasie III jest nas 23. Wiemy już o sobie zdecydowanie więcej niż na początku nauki w gimna-zjum. Stanowimy niepowtarzalną mieszankę (czasem wybu-chową) osobowości, pasji, talentów i zainteresowań. Drugiej takiej ze świecą szukać (tak twierdzi nasza wychowawczyni P. Ania Z.) W tajemnicy zdradzimy, że powstaje o nas film…

Kończymy gimnazjum świadomi bliskiego rozstania, za-trzymując wspomnienia, pielęgnując szkolne przyjaźnie. Przez trzy lata pracowaliśmy (jedni bardziej, drudzy trochę mniej), by dostać się do wymarzonych szkół. Teraz szkoda nam opusz-czać klasę, która solidaryzowała się, pokazując czasem swój bunt, ale też zaangażowanie w życie naszej staruszki – szko-ły. Odnosiliśmy sukcesy na różnych płaszczyznach, zarówno sportowych, jak i plastycznych, muzycznych, literackich, recy-tatorskich, przedmiotowych. Nie zniechęcały nas porażki.

Zdjęcia: archiwum klasowe

Uczymy się nie dla szkoły, lecz dla życia.~ Seneka

Page 37: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 37

A oto kilka wspomnień ze wspólnie spędzonych chwil...Kl. IINiespodziankaZ powodu urlopu macierzyńskiego P. Marioli postanowiliśmy zrobić jej miłą niespo-

dziankę na pożegnanie, ponieważ nie wiedzieliśmy, czy się z nią jeszcze zobaczymy. Od sa-mego początku wiedzieliśmy, że chcemy zrobić ogromne wrażenie. Kupiliśmy więc wieeeel-kiego misia. W dzień sprawdzianu z historii chcieliśmy wręczyć jej prezent. Niektórzy mieli nadzieję, że sprawdzian zostanie przełożony. Dagmara, Patrycja i Agnieszka schowały się w łazience, a reszta klasy miała pójść na koniec sali 36. Pani była bardzo zdziwiona, obawiała się buntu, ale właśnie kiedy zaczęła mówić, weszły dziewczyny z wielkim misiem i czekolad-kami. Paulina Rentflejsz wygłosiła krótką przemowę i wręczyliśmy prezent. Pani Jabłońska stała i nie mogła wydobyć z siebie słowa, oczy miała wypełnione łzami. Powiedziała tylko, że jest z nas dumna i wzruszona tak miłym gestem. Czuliśmy się spełnieni. Niestety, sprawdzian musieliśmy napisać.

Przełomowe ognisko 8 czerwca 2013 r., sobotaMarcin Babiarz wyszedł z inicjatywą ogniska. Wszyscy planowaliśmy i szykowaliśmy

miejsce i jedzenie. Nasza klasa była od początku gimnazjum podzielona na tzw. „grupki”. Dzieliła się na dziewczyny i chłopaków oraz na „pododdziały”. Ognisko okazało się przeło-mowym krokiem. Na początku było „sztywno”, znowu utworzyły się grupki. Z czasem zaczę-liśmy się jednoczyć, rozmawiać ze sobą swobodnie, żartować i robić sobie zdjęcia. Wszyscy byliśmy szczęśliwi, że udało się nam osiągnąć to, co zamierzaliśmy. Od tego dnia powoli zanikały grupki, staliśmy się jedną zwartą grupą. Przestaliśmy się siebie wstydzić, oswoiliśmy się ze sobą i nawet nauczyciele to zauważyli.

Kl. IIIDzień chłopaka 30 września 2014 r., poniedziałekDzień jak co dzień, wszyscy przyszliśmy na lekcje po weekendzie, jeszcze czując wakacje.

Chłopcy byli trochę podekscytowani i ciekawi, co dostaną od dziewczyn. Mijały sekundy, minuty, godziny… dobiegł koniec ostatniej lekcji. Chłopcy oburzeni, wychodząc z sali nr 5, w której mieliśmy ostatni angielski, mówili: „Co to za pomysł, żeby nam nic nie kupić na Dzień Chłopaka…”. Dziewczyny chichotały, bo właśnie o to im chodziło :).

1 października 2014 r., wtorekPierwsza lekcja, godzina wychowawcza, 11:25. Wszystkie dziewczyny są wystrojone, ale

chłopcy dalej nie wiedzą, o co chodzi. W końcu zadzwonił dzwonek, usiedliśmy na miejscach jak gdyby nigdy nic. Pani Ania zaczęła godzinę wychowawczą. Marcin z Marcinem siedzieli posłusznie w pierwszej ławce, nie spodziewając się, że zaraz przed nimi wyląduje…… pizza! Miny mieli niezapomniane.

Wigilia klasowa 20 grudnia 2013 r., piątekOstatni dzień w szkole przed feriami świątecznymi. Bardzo długo planowany i niezwykle

ważny dla klasy. Wszystko musiało być idealne: 12 potraw, choinka, sianko, biały obrus, nasza sala 50 i oczywiście nie mogło zabraknąć prezentów. Wszyscy elegancko ubrani, zebraliśmy się przed 8. 00, aby nakryć stół, rozłożyć potrawy i zapalić świeczki. Wigilię rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy, złożyliśmy sobie życzenia, łamiąc się opłatkiem. Każdy był poważny, nikt się nie wygłupiał. Pani Ania się wzruszyła, trudno było jej cokolwiek powiedzieć. Za to nam zrobiło się miło i ciepło na sercu. Mieliśmy prawdziwą świąteczną atmosferę. Po jedze-niu przyszedł czas na śpiewanie kolęd z podkładem muzycznym Kasi, która grała nam na gitarze. Później zabraliśmy się za rozdawanie i rozpakowywanie prezentów. Wszyscy byliśmy szczęśliwi. Jako klasa postanowiliśmy zrobić niespodziankę dla Pani Ani i Pani Marioli, która przyjechała na naszą Wigilię. Prezentem był kubek z naszymi podpisami. To była niezapo-mniana Wigilia!

Absolwenci 2014

Page 38: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

38

Klasa C - czyli zmiennicyIII C :

Zdjęcia: archiwum klasowe

Zmiany, zmiany, zmiany – tak może-my w trzech słowach streścić historię naszej klasy. A oto dowody:24 - to liczba osób w naszej klasie na samym po-czątku nauki w gimnazjum, która zmieniała się tak samo jak nasi wychowawcy. Pierwszym była Pani Anna Janota, drugim Pani Jadwiga Łucka--Drozd, a w trzeciej klasie przygarnęła nas Pani Elżbieta Kotelba.Na początku nauki w gimnazjum wszyscy po-znawaliśmy się i oswajaliśmy ze sobą. Nie było z nami łatwo, nie należymy do aniołków, zawsze byliśmy nieznośni, ale pani Kotelba, jak niestru-dzony Syzyf, nie poddaje się i ustawia nas do pio-nu (nadal!).

Zmian ciąg dalszy…W pierwszej klasie dołączyli do nas już do-świadczeni gimnazjaliści - Czarek B. i Konrad K. Długo z nami nie zabawili, gdyż rozstaliśmy się z nimi już po roku. Niestety, odłączył się od nas także Mateusz S., który przepisał się do klasy D.

Absolwenci 2014

Typy i typki z III B, czyli portreciki słowem malowane z przymrużeniem oka powinny być traktowane…

1. Marcin B. Polarnik zawsze drewno przygotuje, na ognisku jego pracy nikt nie pożałuje.2. Mateusz B. Po drzewach skacze, często swawoli, żarty od nauki woli.3. Bartosz B. Ta „brzózka” wysoko nad ziemię nie wyrosła, ale w sporcie dobre wyniki odniosła.4. Ola C. Złocistymi włosami każdego onieśmiela, mimo drobnego ciała nikt z nią nie zadziera.5. Weronika D. Optymizmem nie grzeszy, czasem wszystkich śmieszy.6. Jakub G. Kiedy on się śmieje, każdy z nim szaleje.7. Weronika G. W swojej drużynie na ASG strzela, a na wf-ie niechętnie się udziela.8. Katarzyna K. Przyjazna, miła, pomocna, z Łukaszem chętnie współpracuje i jako gospodarz świetnie się spisuje.9. Łukasz K. Jego talent każdemu znany, on komputerem jest zaaferowany.10. Dagmara K. Wesoła, roześmiana, w sprawy klasowe ciągle zaangażowana.11. Patrycja K. Ze wszystkimi chętnie rozmawia, swym wdzięcznym słowem każdego rozbawia.

12. Kamil M. Na sprawdzianach z angielskiego 5 dostaje, a na czas prace domowe rzadko oddaje.13. Patryk M. Ten typ skutery lubi, na lekcjach czasem się gubi.14. Ewelina M. Potrzebna komuś porada „modowa”, ta panienka zawsze pomóc gotowa.15. Ernest N. Ze słuchania rapu znany, na lekcjach nieczęsto widziany.16. Weronika P. Czy taniec, czy malowanie, jej niestraszne powierzone zadanie.17. Michał P. Jeśli zboczysz ze swej drogi, wpadnij do niego na pierogi.18. Marcin R. Wszędzie go pełno, choć taki mały, nie zawsze śmieszą nas jego kawały.19. Paulina R. Ma parę miłości - są to: kino, zwierzęta, może gra w kości.20. Paulina S. Ma wiele wiedzy w głowie, chyba każdy jej to powie.21. Artur S. Mimo że często choruje, swoje rysunki chętnie pokazuje.22. Agnieszka U. O niej krótko: nasz klasowy mol książkowy.23. Jakub W. Tenis stołowy, siatka - to dla niego niezła gratka.

Rychlej się uczeń u tego mistrza nauczy, na którego robotę patrzy, niźli u tego, który o robocie mówi.~ ks. Piotr Skarga

Page 39: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 39

??? On na w-f-ie nie chce ćwiczyć, na polskim „na drapane” liczy. Na matmie śpi w ostatniej ławce, po Niemcach śmiga na swej „Jawce”.??? Chociaż wiecznie się śmieje, gdy ktoś go obrazi- zaraz czerwienieje. Całe trzy lata pracował przejęty, jak skryć swe ambicje i liczne talenty… ??? W spóźnianiu – przegrasz z nim w barażach, jest mistrzem w złośliwych komentarzach. Zamiast wyskoczyć gdzieś z kolegami, woli pogwizdać z gołębiami.??? Jest wrażliwa i rzetelna, chociaż krucha – zawsze dzielna. Ona wszystkim chętnie pomoże, w błękitnej sukience jej niezgorzej.??? Włosy czarne, ładne oczy, chłopców mogą zauroczyć, więc niejeden do niej wzdycha. Uśmiechnięta, miła, cicha.??? Nauczyciel z nim nie pogada, nie zna też zwrotu „nie wypada”. Lecz w gimnazjum, mimo woli, całkiem nieźle się wyszkolił.??? Na tle klasy rozgadanej, słowa cenił niesłychanie.

I bronił się jak umiał, by w nim nie rozbłysły, mądrość, inteligencja no i umysł ścisły…??? Fryz, ubranie – nienaganne, wychowanie ma staranne. Ale i szpilę potrafi wsadzić, gdy jej jakiś gbur zawadzi.??? Chętnie wszystko parodiuje, gips mu plany sportowe krzyżuje. Za swoim zachowaniem głęboko skrywa, że to dusza wrażliwa.??? Że wypracowanie znów nienapisane? Ważne, że paznokcie są pomalowane! Gdyby deklaracje, ładne oczka oceniać pospołu, miałaby szóstki od góry do dołu.??? Lubi gadać z kobietami, objada się kanapkami . Jest miły dla każdego, gdy chce dostać coś smacznego.??? W szkole czas spędza od rana do nocy, jakby w bibliotece ktoś ją zauroczył. Ale twardo stąpa po posadzkach zimnych, wymaga dużo od siebie, wymaga od innych.??? Choć nazwisko do lotu pasuje, on wysoko nad poziomy nie szybuje.

I ze zmęczenia na nogach się słania, by nie wyrazić własnego zdania.??? On wie jak dziewczynę rozśmieszyć, umie też każdego pocieszyć. No i spędza czas wesoło, na imprezach - poza szkołą! ??? Ma swoje miejsce na wagary, ale na szczęście omija bary. Naprawdę wiele się natrudził by dowieść, że poprawki są dla ludzi.??? Na w-f-ie ćwiczy chętnie, wszystkim fryzurki robi namiętnie. Aktoreczką bywa - zgadnijcie jak się nazywa???? Niby taki grzeczny chłopiec, ale czasem umie dopiec. I planuje z wyprzedzeniem, kiedy wykpić się zwolnieniem.??? Jest stanowcza, chociaż skromna, siła drzemie w nie ogromna. Jest gospodarzem klasowym i przyjacielem morowym. ??? Mrówczą pracę wykonuje, wiersze chętnie recytuje. Ambicji ma zapasy - wystarczyłoby na pół klasy.

A tak o uczniach klasy III C wypowiedział się pewien złośliwy, anonimowy wierszokleta.Czy rozpoznacie o kim mowa?

Absolwenci 2014

Drugą klasę rozpoczęliśmy więc w nieco okrojonym składzie, ale wkrótce nasze szeregi zasilił inny Mateusz – kolejny doświadczony gimnazjalista. W trakcie roku szkolnego odeszła od nas Ewelina M., która przeniosła się do klasy B. Trzecią klasę rozpoczęliśmy w najmniejszym w naszej wspólnej historii składzie 19 osób, gdyż opuścili nas Paweł S. i Mateusz K.

To jeszcze nie koniec zmian…Oprócz wychowawców zmieniali się także nauczyciele. Na początku języka niemieckiego uczyła nas Pani Emilia Dybała-Kozak, potem Pani Monika Błaszczuk, a na koniec wpadliśmy w ręce Pani Emilii Rogali. W pierwszej klasie na wychowaniu fizycznym „biegaliśmy” po boisku z Panią Moniką Tokarską, natomiast w drugiej wrócił do nas wypoczęty Pan Sławomir Topyła. Naukę biologii rozpoczęliśmy z Panią Teresą Zembrzycką, która odeszła na emeryturę. W następnym roku na początku uczyła nas Pani Jagoda Laskowska, która postanowiła od nas odpocząć, a na jej miejsce przyszła Pani Joanna Trocka. Pani Jagoda jednak zatęskniła za nami i wróciła w połowie trzeciej klasy. Te wszystkie zmiany to jeszcze nic, można powiedzieć bułka z masłem. Największe perypetie związane były ze zmianami nauczycieli języka angielskiego. Naukę tego języka rozpo-częliśmy z naszą ówczesną wychowawczynią, Panią Anną Janotą, która musiała nas opuścić. W klasie drugiej próbowaliśmy dogadać się po angielsku z Panem Wojciechem Waśkowiczem. Aby nam się nie nudziło, w trzeciej klasie mieliśmy kolorowy zawrót głowy: najpierw przyszła do nas Pani Małgorzata Mytyk, która szybko nas opuściła, a wtedy na trochę wróciła Pani Janota. Kiedy Pani Ania poszła na zwolnienie, na zastępstwo przyszła Pani Agnieszka Ładziak, a na koniec wróciła Pani Mytyk. Jak widać, w naszej klasie wiele się działo… Nie mieliśmy łatwo od samego początku, z nami też nikt się nie nudził. Mimo różnorodnych perypetii, wzlotów i upadków jesteśmy bardzo zgraną, najmniejszą i najbardziej znaną klasą w całej szkole. Mamy więc znaczące osiągnięcia -;)

Page 40: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

40

Akcja!!!(Nie)zwykły dzień IIID…

Wszyscy budzą się o świcie, aby poznać ludzkie życie. Słońce czy deszcz, Damian na rybach o świcie już jest. Martyna rano przed lustrem stoi i ma kłopot, w co się wystroić. Kasia do pieca dosypie opału, aby nikt nie zmarzł nawet w maju.Andzia, Duduś i Damian - dawcy nasi - żadna przeszkoda ich nie wystraszy.Rura jedzie na swej desce podbić Polskę nie tylko w esce.Patryk jeździ na rowerze, ciągle myśląc o wielkiej karierze.Patrycja, Agnieszka i Kasia, gotowe o każdej porze,Uratują szkołę, gdy będzie w niej pożar lub morze.Adam rysuje w zeszytach od mangi po anime.Paulina na x-boxie tańczy i w siatkówkę grywa, mądrością nie szpanuje, chłopaków wyrywa.Karolina, chórzystka nasza, w kieszeni ma swojego asa.Łukasz na keyboardzie gra i już fanów ma sto dwa.Mateusz bloga założył, w przyszłości autografów multum złoży.Tubiś, Łukasz i Adam, informatycy klasowi,pomogą Ci, kiedy będziesz mieć kłopot sieciowy.Hubert grzywą swą zarzuca, historii nas naucza.I tak przez dzień boży cały IIID realizuje swe zamiary.

Absolwenci 2014

W rolach głównych występują:

1. Z Michała uczynny jest chłopczyna, przyniesie Ci jedzenie nawet z Lublina.

2. Na Damiana szkoła, nauka zaczeka, on najpierw musi złowić karpika.

3. Dla Norberta słońce wrogiem, a komputer jest nałogiem.

4. Paulina się wygina, od X-Boxa dzień zaczyna.

5. Z Rokiczanką często Kasia nam baluje i w ludowych strojach pięknie się prezentuje.

6. Dudek leci, wiatr we włosach, jego Romet mknie po szosach.

7. Adam rolnik pole orze, co dzień jeździ na traktorze.

8. Rura wiecznie pytania zadaje, na desce mistrzem wciąż zostaje.

9. Karolina śpiewa i maluje, a na lekcjach hałasuje.

10. Kuba, z metra cięty i wesoły, nie mieści się pod dach szkoły.

11. Gdy riposty Ci brakuje, Lotos chętnie ją ofiaruje.

12. Łukasz Małek na plastiku ma dwadzieścia na liczniku.

13. Piękne włosy, prosta rama, Patrycja w sukni wygląda jak dama.

14. Łukasz Poprawa, stolarz znakomity, nie boi się żadnej deski wizyty.

15. Biel i połysk Agi zębów nie pobije Twych diamentów.

16. Natalia na przerwach biega, gdzie

chce, przez co na lekcje spóźnia się.17. Czy to słońce, czy to deszcz,

Mateusz na lekcje spóźniony jest.18. Dominik lubi lizać podłogi.

Gdy trzeba, wyliże Ci także nogi.19. Mała Andzia, jak to bywa,

zawsze sprytna i ruchliwa.20. Andrzej - gwiazda, wszędzie znany

i przez fanki uwielbiany.21. Martyna przewodniczącą w całej

szkole jest. Zorganizuje wszystko na ‚the best’.

22. Patryk - ziomek przez kolegów uwiel-biany, w ostatnich ławkach zawsze jest widziany.

23. Burza loków na wf-ie skacze, o Hubercie mowa raczej.

„Taki przypał to nie przypał... Dwa przypały - to już przypał!”

Świat według IIIDIII D :

~Dawid Cieślak

Zdjęcia: archiwum klasowe

Choćby ktoś mędrcem był, żadna dlań hańba uczyć się jeszcze.~ Sofokles

Page 41: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 41

…i inne niezapomniane chwile…Zdjęcie zdjęciu nierówneNa 20 marca 2014 r. zapowiedziano ro-

bienie pamiątkowych fotografii. Nasza klasa nie chciała mieć kolejnego nudnego zdjęcia, na którym wszyscy będziemy ubrani na ga-lowo. Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy trochę inni ;) Dziewczyny wpadły na pomysł, żeby się przebrać. Każdy miał pokazać trochę sie-bie strojem. Z małą pomocą Pani Kasi nawet malkontentów udało się przekonać do naszego pomysłu.

W dniu zdjęć zrobiło się bardzo wesoło. Całą godzinę siedzieliśmy w sali nr 5 i malo-waliśmy się, ubieraliśmy, prostowaliśmy chło-pakom włosy… :) Wszyscy świetnie się bawi-li. Uważamy, że efekty mówią same za siebie, a nasze zdjęcie klasowe jest genialne!

Temat tabuTo jest tematem tabu i o tym sie nie mówi, ale i tak wszy-scy o tym wiedzą, chociaż nikt nie powinien… A jednak.

Noc w szkoleTa „wycieczka” była niespodzianką mikołajkową. Nie pamię-

tam nawet, kiedy się to zdarzyło. Zaczynało się już robić ciepło. Na początku panie opiekunki zabrały wszystkim telefony. Póź-niej wybraliśmy się na spacer po okolicy. Panie motywowały tę decyzję słowami: „Żeby Was trochę zmęczyć!” Ale w rzeczywi-stości one bardziej się zmęczyły niż my.

Gdy wróciliśmy do szkoły, wszystkie drzwi zostały zamknię-te. W stołówce zjedliśmy „kolację” z kanapek. Później, jedząc pizzę, oglądaliśmy film „Nietykalni”. Po nim wszyscy zaczęli marudzić. Podzieliliśmy się więc na trzy grupy. Większość na-szej klasy poszła do sali sypialnej. Zdecydowana mniejszość była w „piątce” i bawiła się przy muzyce. Za to na korytarzu, gdzie był względny spokój, graliśmy w planszówki i karty.

W pamięć zapadł mi widok Pani Kasi śpiącej na siedząco z kubkiem kawy w ręku.

EpilogDla Pani Kasi

Jak dziękować mamy za to, co od Pani jest nam dane?Za te wszystkie lata trudu, nas nieuków dokształcanie.Ciężko wiedza nam wchodziła, dawaliśmy się we znaki.Było śmiesznie i wesoło, chociaż czasem trochę draki.Mało Pani nas pytała, straszne były te kartkówki, Czasem wiedza umykała, jak u dzieci z podstawówki.Nasza Pani zawsze chciała wiedzieć, co nas trapi i blokuje,No i właśnie za to mówimy: „Dziękuję!”To od Pani pęd do wiedzy zawsze mocno się udziela,Już niedługo też nastanie w naszym życiu nowa era.Jak odwdzięczyć się za wszystko, co nam było tutaj dane?Czy przytulić to serduszko, które w Pani jest schowane?Przez 3 lata dostaliśmy tak wiele od Pani,Więc chcemy podziękować kilkoma słowami.Za sprzeczki, za smutek i drobne problemy,Za zabawę i szczęście, które stąd wyniesiemy.Za uśmiech, którym Pani co dzień promieniała!Za to, że tak dobrze nas pani rozumiała.Za wszystko, co przez 3 lata się stało,Tylko podziękować nam pozostało.Niedługo pewnie za Panią zatęsknimy,Lecz teraz Dziękujemy, Kochamy i się Cieszymy…

Absolwenci 2014

Page 42: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

42

Sukcesy

Parlez vous francais ?

Sukces na festiwalu w Ciecierzynie

Tekst: Ola Wójtowicz kl. IIIAOpracowanie: p. Renata Staszek

Zdjęcia: archiwum rodzinne

Okazuje się, że kraje francuskojęzyczne nie są obce naszym gimnazjalistkom. 17 marca w III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie odbył się etap międzyszkolny konkursu „Kraje francuskojęzyczne w Europie”. Kasia Bartosik z klasy IB zdobyła wyróżnienie, a Ola Wójtowicz z kl. IIIA zajęła zaszczytne II miejsce! Dziewczyny zostały nagrodzone dyplomami, które wręczył im sam Pan Richard Sorbet - Prezes Oddziału Lublin Stowarzyszenia Nauczycieli Języka Francuskiego w Polsce. Oto relacja laureatki.

Dnia 17.03 uczestniczyłam w międzyszkolnym etapie konkursu „Kraje francusko-języczne w Europie”. Jego organizatorem było III Liceum Ogólnokształcące im. Unii Lubelskiej w Lublinie. Zasadniczym celem konkursu było rozbudzenie zainteresowania uczniów historią, gospodarką, polityką, kulturą, religią i zwyczajami krajów francu-skojęzycznych oraz stosunkami tychże krajów z Polską. O możliwości wzięcia udziału w zmaganiach konkursowych dowiedziałam się od mojej nauczycielki niemieckiego - p. Emilii Rogali. Etap szkolny pisaliśmy 5 grudnia. Na jego podstawie wyłoniono dwie osoby z najwyższymi wynikami – byłam to ja i Kasia Bartosik z klasy IB. Etap mię-dzyszkolny miał miejsce w marcu.

Dzięki dość dużemu odstępowi czasu miałam wrażenie, że zdążyłam poczytać już o wszystkim, związanym z krajami francuskojęzycznymi w Europie. Mimo to, test kil-kukrotnie mnie zaskoczył. Niektóre pytania były bardzo szczegółowe, a dodatkowym utrudnieniem były zadania otwarte, na które odpowiedzi należało udzielić samodziel-nie. Test składał się z 30 zadań, na których wykonanie mieliśmy pół godziny. Jednak okazało się, że „nie taki diabeł straszny, jak go malują”. Po dłuższej chwili nastąpiło ogłoszenie wyników i właśnie wtedy dowiedziałam się, że zajęłam II miejsce. Dostałam wiele różnorodnych ciekawych i przydatnych nagród, w tym nawet pendrive'a.

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się jakiejkolwiek wygranej, ponieważ byłam świadoma dużej konkurencji. Okazało się jednak, że warto brać udział w konkursach.

27 lutego 2014 był kolejnym szczęśliwym dniem dla uczniów naszej szkoły. Nasza muzyczna reprezentacja z powodzeniem wzięła udział w IX Powia-towym Festiwalu Piosenki „Niezapomniane Melodie” w Ciecierzynie. Oto szczegóły:

• Kategoria: Szkoła Podstawowa - Klasy IV-VI - Soliści I Miejsce - Nagroda Specjalna Starosty Lubelskiego Pawła Pikuli + NAGRODA SPECJALNA dla Anny Malinowskiej z kl. 6b za piosenkę „Szarpany”

• Kategoria: Gimnazjum - Soliści III miejsce - Izabela Włodarczyk kl. IA za piosenkę „Za wielkim morzem ty”

• Kategoria: Gimnazjum - zespoły II miejsce - Zespół „Cantabile” w składzie: Paulina Bartosik kl. IC, Paulina Mucha kl. IIC, Katarzyna Domin kl. IIID, Aleksandra Wójtowicz kl. IA za piosenkę „Cyje som to konie”

Opiekunem solistek i zespołu był pan Ireneusz Bachonko.

Tekst: Ola Wójtowicz kl. IAOpracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: archiwum redakcji

Istnieje tylko jedna prawdziwa nauka: o tym, jak człowiek powinien postępować w życiu.~ Lew Tołstoj

Page 43: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 43

Z życia szkoły

Rycerski pojedynekTekst: Kasia Alagaratnam, Ola Berej kl. IIBOpracowanie: p. Mariola SidorZdjęcia: archiwum redakcji

Dnia 6 maja w naszej szkole odbył się II Gminny Turniej Rycerski klas V. Brało w nim udział 6 szkół z naszej gminy. Do zma-gań o „Miecz Grunwaldzki Zespołu Szkół im. Ziemi Lubelskiej” stanęły drużyny mnichów i rycerzy z Rudki Kozłowieckiej, Niemiec, Ciecierzyna, Nasutowa, Jakubowic Konińskich oraz Dysa. Drużyny konkurowały ze sobą wykazując się wiedzą z historii średniowiecznego rycerstwa oraz umiejętnościami fizycznymi. Pomysłodawcą i organizatorem turnieju jest nauczy-ciel historii z naszej szkoły – pan Mirosław Choina. Zaciętej walce przypatrywali się opiekunowie i honorowi goście z ks. proboszczem Krzysztofem Galewskim i Wójtem Krzysztofem Urbasiem na czele. Nagrodą główną był miecz, który zostaje w wygranej szkole aż do kolejnego turnieju. W tym roku ponownie wygrała reprezentacja z Ciecierzyna mając 75 punktów. Na pocieszenie mogę tylko dodać, że zwyciężyli przewagą jednego punktu nad Niemcami i Rudką Kozłowiecką (74 pkt), zaś trzecie miejsce zajęły drużyny z Nasutowa i Jakubowic Konińskich (65 pkt.). Mamy nadzieję, że za rok uda nam się rewanż!

W trakcie imprezy redakcji Kleksa udało się porozmawiać z uczestnikami i gośćmi. Oto dwa wywiady, przeprowadzone przez Kasię Alagaratnam i Olę Berej z kl. IIB. Pierwszy jest rozmową z kapitanem zwycięskiej drużyny z Ciecierzyna – Filipem Wieczorkiem.- Która konkurencja wydała Ci się najtrudniejsza?- Bo ja wiem, chyba pytania? Tak, najtrudniejsze były pytania.- Podobał ci się turniej?- Tak, bardzo.- Który moment najbardziej utkwił ci w pamięci?- Właśnie wtedy gdy usłyszeliśmy, że mamy pierwsze miejsce po raz kolejny.- Czy twoja drużyna włożyła dużo pracy w wykonanie strojów?- Ooo tak, na pewno.- Sami je przygotowaliście?- Sami. Wypożyczaliśmy, doszywaliśmy trochę.- Jak długo przygotowywaliście się do turnieju?- Myślę, że około miesiąca.- Dziękuję za rozmowę.

Podczas turnieju miały miejsce pokazy walk rycerskich, tańców średniowiecznych przygotowane przez Bractwo Rycerskie Lubelszczyzny. Pani Sabina Piątkowska-Kasprzyk zechciała nam poopowiadać o współpracy z rycerską bracią.- Jak można określić pani profesję?- Jako szlachcianka, chociaż odtwarzam różne postacie, mię-dzy innymi markietanki, damy dworu.- Proszę opisać strój, w którym pani występuje.- To jest strój z połowy XVII w. Składa się z wamsu damskiego z lnianym kołnierzykiem oraz dwóch spódnic. W tamtych cza-sach kobiety nosiły właśnie po kilka spódnic, żeby to się lepiej układało i było cieplej, ponieważ oprócz koszuli, którą miały pod spodem nie miały żadnej bielizny. Ponadto stroje dam z XVII wieku były bardzo wydekoltowane, co było gromione przez konserwatywną szlachtę. Stroje wykonuję sama. Więk-szość z naszych strojów jest wykonana samodzielnie.- Jak to jest być jedyną kobietą wśród tylu rycerzy?- Przyzwyczaiłam się. Wcześniej byłam w zespole tańca daw-nego, gdzie było z kolei odwrotnie - mnóstwo kobiet, a kilku panów. Nie stanowi to jednak jakiegoś większego problemu. - Czym na co dzień się pani zajmuje?- Jestem po studiach prawniczych, jestem też z zawodu muzy-kiem. Na co dzień jednak pracuję w branży odzieżowej. - Dziękuję bardzo za miłą rozmowę.

Page 44: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

44

Sylwetki

Kilka słów o konkursie recytatorskim

Tekst: Agnieszka Zdeb kl. IIICOpracowanie: p. Renata Staszek

Zdjęcia: archiwum redakcji

Pewnego piątkowego popołudnia przyszłam do naszej szkolnej biblioteki (często tam zaglądam). Ponieważ zaciekawił mnie jeden konkurs - porozma-wiałam na ten temat z p. Renią Staszek.

Postanowiłam wziąć udział w XXXII Wojewódzkim Konkursie Recytator-skim im. Józefa Czechowicza (Julian Tuwim był drugim obowiązkowym poetą), organizowanym przez Młodzieżowy Dom Kultury „Pod Akacją” w Lublinie.

Wybór wierszy był trudny ze względu dużą ilość utworów „do wzięcia” a i czasu miałam niewiele, zaledwie weekend, by zdecydować, które wiersze chciałabym recytować. Na oswojenie się z utworami, nauczenie się ich na pa-mięć i ćwiczenia interpretacyjne też nie miałam go zbyt dużo. Wybrałam wier-sze Józefa Czechowicza Księżyc w rynku i Juliana Tuwima Nauka. Pani biblio-tekarka śmiała się, ponieważ uznała, że wiersz o nauce bardzo pasuje do mnie i przy tym jest zabawny.

I tak oto zaczęła się moja ciężka praca. Przez kilka tygodni ćwiczyłam godzi-nami na przerwach i po lekcjach. Był to ogromny wysiłek, ale było warto.

Przesłuchania konkursowe trwały przez trzy dni. Wystąpiłam w poniedzia-łek, 17 lutego. Do zmagań przystąpiło 133 recytatorów z 53 szkół gimnazjalnych i licealnych. Konkurs bardzo mi się podobał, ponieważ był fajny klimat i pozna-łam wiele nowych osób.

Uważam, że poziom konkursu był bardzo wysoki, a ciężka praca popłaca. Zdobyłam wyróżnienie, uważam to za swój sukces.

Uczestniczyłam również w czterogodzinnych warsztatach Głos na wolności. Artystyczna interpretacja tekstu literackiego zorganizowanych przez Pracownię Słowa Centrum Kultury w Lublinie. Uczestnictwo w tym szkoleniu zawdzię-czam wspomnianej pani z biblioteki.

Dzięki warsztatom próbowałam poprawić swój aparat mowy oraz dowiedzia-łam się jak ważne są ćwiczenia. Można np. ćwiczyć, mając w zębach korek do butelek.

Sukcesy recytatorskie gimnazjalistów 2013/2014

1. XXXII Wojewódzki Konkurs Recytatorski im. Józefa Czechowicza, wyróżnienie dla Agnieszki Zdeb IIIC (opiekun p. R. Staszek)

2. V Wojewódzki Konkurs Recytatorski Poezji i Prozy Absolwentów III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie, wyróżnienie dla Diany Włodarczyk IIIC (opiekun p. R. Staszek)

3. IX Międzyszkolny Konkurs Recytatorski Poezji Religijnej „W hołdzie Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II” (opiekun p. A. Zgierska)I miejsce - Agnieszka Szczygieł IIC II miejsce - Diana Włodarczyk IIIC

Oprac. Anna Zgierska

W nauce nie powinno być sprzedawców i kupujących.~ Lew Tołstoj

Page 45: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 45

Koncert w Centrum Kongresowym w Lublinie uważam za bardzo udany. Występowało tam kilka grup tanecznych w różnym przedziale wiekowym. Zachwyciły mnie kolorowe stroje ludowe i muzyka na żywo. Najbardziej podobały mi się skrzypce. Po-dziwiałam występ koleżanki z klasy – Aleksandry So-śnickiej. Do jej występu przywiązywałam szczególną wagę. Moim zdaniem był to wspaniale spędzony czas.

Weronika Prusik kl. IA

Sylwetki

Nasza wspaniała Ola

Tekst: Aleksandra Sośnicka, Weronika Prusik kl. IAOpracowanie: p. Agnieszka Boguta, p. Mariola SidorZdjęcia: archiwum redakcji

Zapewne nie wszyscy jeszcze wiedzą, że uczennica kl. IA naszego gimnazjum – Ola Sośnicka od 9 lat tańczy i śpiewa w Zespo-le Pieśni i Tańca „Lublin” im. W. Kaniorowej. Jej talent mogliśmy podziwiać 27.02.2014 podczas koncertu „W moim ogródeczku”. Było wspaniale, co mogą potwierdzić, obecne na widowni kole-żanki z klasy i wychowawczyni.

Jestem uczennicą klasy 1A gimnazjum. Moje zainteresowania to muzyka i wszystko, co ma z nią związek. Gram, tańczę i trochę śpie-wam. Dzięki tym zajęciom poznałam nowych przyjaciół i pojęcie ,,nuda” jest mi obce. Chodzę do 3 kl. Szkoły Muzycznej im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie. Gram na flecie poprzecznym i fortepianie. Interesuję się historią powstania tych instrumentów. Brałam udział w warsztatach muzycznych ,,Klinika fletu”, na których dowiedziałam się, w jaki sposób powstał mój instrument, na jakiej zasadzie wydaje dźwięk i jak o niego dbać. Mogłam też grać na innych fletach z róż-nych krajów świata. Grałam na fletach złotych, drewnianych i srebr-nych.

Od 5-tego roku życia tańczę i śpiewam w Zespole Pieśni i Tańca im. Wandy Kaniorowej. Na te zajęcia chodzę 2 razy w tygodniu. Obecnie jestem w grupie Lubliniacy. Taneczną pasją ,,zaraziła” mnie mama, która też tańczyła w zespole. Cieszę się, że mogę robić to, co lubię. Jako ,,kaniorowiec” poznaję tańce narodowe, regionalne i międzyna-rodowe. Choreografowie śpiewu uczą nas różnych gwar Polski.

Obecnie pracujemy nad tańcami rzeszowskimi (region podkarpac-ki) oraz łowickimi (region mazowiecki). Mogę poznawać różne stroje ludowe.

W stroju krakowskim głowę zdobi wianek z kwiatów. Na białej ko-szuli z płótna są czerwone korale. Gorset wykonany jest z aksamitu lub sukna. Zdobią go kolorowe koraliki i cekiny. Spódnica ma prze-różne, kwieciste wzory, uszyta jest z tybetu, który jest cienką tkaniną z wełny czesankowej owiec lub kóz tybetańskich. Spódnicę przykry-wa biały, tiulowy fartuszek. Trzewiki są czarne z czerwonymi sznu-rówkami.

Najbardziej podoba mi się strój łowicki, mimo że waży 15 kg. Gło-wę zdobi kolorowy bukiecik kwiatów. Koszula jest biała, lniana z sze-rokimi rękawami i haftowanym kołnierzykiem, na którym widnieją czerwone korale. Sukienka uszyta z aksamitu, w górnej części czar-na z haftowanymi kwiatami ku dołowi łączy się z szeroką, wełnianą, pasiastą, barwną spódnicą. Na kiecce znajduje się równie kolorowa zapaska. Dopełnieniem stroju są czarne trzewiki z czerwonymi sznu-rówkami.

Bardzo lubię występować w takich strojach. Tak organizuję czas, aby móc rozwijać swoje pasje.

Page 46: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

46

Sylwetka SokołaTekst: Mateusz Sokołowski kl. IIID

Fot. M. Butrym

Na imię mam Mateusz. Koledzy mówią na mnie Sokół. Mam jeszcze piętnaście lat, szesnaście kończę we wrze-śniu. Chodzę do najlepszej klasy, jaką mógłbym mieć. Każda osoba z III D ma swoje odbicie w mojej książce. Choć może jest to niezauważalne - postacie, które się pojawiają, mają cechy wspólne ze swoimi żywymi odpo-wiednikami.

O idei powstania książki, zadecydował przypadek. Za-częło się tak, że napisałem pierwowzór, którego nigdy nie publikowałem, ale rozrysowałem w nim całe uniwersum. Miałem wtedy dwanaście lat. Pomyślałem jednak, że nikt nie będzie czytał takiego nudnego zlepku informacji, więc dałem sobie spokój. Przełomowym momentem okazała się premiera gry „Dead Space 3” w lutym 2013 r. Wte-dy powiedziałem sobie: „No kurczę, z takim podejściem do tej książki to daleko nie zajdziesz”. I od tamtej pory szukałem tylko katalizatora, który ruszyłby cały proces. W listopadzie doznałem natchnienia i zacząłem pisać. Nie potrwało to długo, bo już po dwóch tygodniach zgu-biłem wszelkie pomysły. Później od czasu do czasu pisa-łem w kawałkach i nieraz publikowałem kolejne części. Ostatnio doszedłem do wniosku, że nie można porzucać rozpoczętych projektów i wziąłem się do roboty. Poniżej fragment mojej powieści.

Mateusz Sokołowski

Okręt zbliżał się już do stacji skokowej, więc ruszyłem w stronę mostka. Po drodze natknąłem się na ludzi opuszcza-jących hangary, ładownie i maszynownie. Więc niebawem zrobił się spory ścisk i miałem małe problemy z dotarciem do celu. Parę razy rzeczywiście musiałem chodzić po ścianach a raz nawet byłem na czwartym "piętrze", bo ciężko się było wyminąć niżej. Przemieszczając się w ten sposób patrzyłem na każdego po kolei. Normalni ludzie w normalnym świecie, tylko że jedna rzecz tutaj nie pasowała. Znajdowaliśmy się tak daleko od Ziemi, że nawet kontakt radiowy zająłby lata. Wszyscy wokoło byli podekscytowani faktem, że zaraz przeżyją swój pierwszy skok, nawet nie wiedząc, że całą drogę do stacji przebyliśmy w krótkich skokach po niewielkich odległościach. Metoda podróży dość tania i szybka. Wreszcie dotar-łem na mostek. Nie było tu prawie nikogo, ale mimo to był hałas. Każdy z obecnych był zajęty czymś przy komputerach pokładowych. Podejrzewam, że obliczali koordynaty celu. Nagle usłyszałem komunikat.

"Prosimy aby na czas skoku, każdy członek załogi udał się do swojej kwatery i położył na łóżku przestawiając wcze-śniej motywator na tryb skoku. Operacja rozpocznie się za trzydzieści minut."

A więc to już. Nie czekając, udałem się do swojego pokoju i zastosowałem do instrukcji. Usnąłem szybko.

Ja – pisarz

Książkę Mateusza można przeczytać tutaj:

separatum.blogspot.com

Kto wiele pyta, ten wiele się uczy.~ przysłowie chińskie

Page 47: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 47

A to ciekaweTekst: Marlena Wójtowicz kl. IIIAOpracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: archiwum szkoły

Tekst: Michał Lis kl. ICOpracowanie: p. Marzena Włodarczyk

Zdjęcia: Ola Bogusz kl. IA

Warsztaty fotograficzne

Chodzi Lisek…

W marcu, w ramach projektu fotograficznego, Kasia Sim, Karolina Rarak i ja, czyli Marlena Wójto-wicz, pod opieką pani Joanny Piekarczyk wybrałyśmy się do Młodzieżowego Domu Kultury „Pod Akacją” w Lublinie. W ośrodku tym miałyśmy okazję oglą-dać wystawę fotograficzną pod tytułem „Plastyczne przygody fotografii”, przygotowaną przez młodzież, która uczęszcza tam na zajęcia, prowadzone przez panią Annę Borowską. Następnie w pracowni po-znałyśmy technikę luksografii oraz wywoływałyśmy nasze prace przy pomocy powiększalnika, utrwala-cza, wywoływacza. Wykonane przez siebie dzieła mo-głyśmy zabrać do domu. Zapoznałyśmy się również ze sposobem naświetlenia papieru fotograficznego w puszce, którą to technikę będziemy wykorzystywać do swoich prac. Potem pani Ania pozwoliła nam zro-bić zdjęcia w zabytkowym wnętrzu MDK. Otrzyma-łyśmy również zaproszenie do ciemni fotograficznej oraz ofertę pomocy przy doborze zdjęć do projektu.

…koło drogi…A właściwie w Muzeum Wsi Lubelskiej, dokąd 27 maja pojechały wszystkie pierwsze klasy naszego gimnazjum. Wędrując szlakiem „Przygotowanie tradycyjnego wiejskiego pożywienia”, oglądaliśmy interesujące budynki i eksponaty z dawnych lat.

…nie ma ręki…Jeden z pokazów dotyczył tego, jak bawiły się kiedyś dzieci. Prowa-dzący zaprezentowali nam kilka zabaw. Jedną z nich była „Chodzi lisek koło drogi…”. Oczywiście, skoro mam odpowiednie nazwisko, zgłosiłem się na główną postać. Zabawa polega na tym, że lisek, któ-rego grałem, chodzi wokół grupy osób, które wypowiadają wierszyk: „Chodzi lisek koło drogi, nie ma ręki ani nogi…” Kiedy rymowanka się kończy, lisek zostawia chustę przy najbliższej osobie. Ta zaś, z chu-stą w ręce, goni liska, a sam lisek ma uciec niezłapany i usiąść w miej-sce goniącego. Siadając, poślizgnąłem się i podparłem lewą ręką tak nieszczęśliwie, że ją złamałem. Wszyscy byli zadziwieni, ponieważ się uśmiechałem. Dopiero po chwili zaczęło mnie naprawdę boleć.

…na szczęście ma nogi…Cała ta sytuacja nie byłaby tak śmieszna, gdyby nie fakt, że na na-zwisko mam Lis. Teraz wierszyk mógłby brzmieć: „Chodzi lisek koło drogi. Złamał rękę, ale dobrze, że nie nogi”. Przynajmniej przejecha-łem się do szpitala karetką na sygnale.

Michał Lis, kl. IC

Page 48: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

48

ProjektTekst: Łukasz Kamiński kl. IIIB, Julia Włodarczyk kl. IIB

Opracowanie: p. Agnieszka Boguta, p. Lidia SzuberskaZdjęcia: archiwum redakcji

O co chodzi z tym chomikiem w miodzie? Jest to próbka re-miksu literackiego, którego tworzenia uczyli się nasi gimnazja-liści na specjalnych warsztatach. Zajęcia odbyły się 09.05.2014, a uczestniczyli w nich członkowie i sympatycy koła dzienni-karskiego. Warsztaty wpisane były w projekt MIASTO POEZJI, a prowadził je pan Leszek Onak z Krakowa i pani Kinga Wróblewska z zaprzyjaźnionej Fundacji 5Medium z Lubli-na. Efektem pracy była wystawa fotograficzna „Zremiksowane miasto poezji”.

Dnia 8 maja 2014 odbyły się w naszej szkole warsztaty, noszące dumną nazwę „Remiks literacki”. Prowadził je pan Leszek Onak – założyciel strony liternet.pl (portal dla pisarzy, poetów i głod-nych poezji) oraz wydawnictwa „Rozdzielczość chleba”. Jak sama nazwa zajęć sugeruje, dotyczyły one remiksu w literaturze, czy-li nierozpowszechnionego jeszcze sposobu odświeżania poezji. Zaczęliśmy od części teoretycznej, podczas której wytłumaczono nam, czym właściwie jest ten rodzaj sztuki oraz pokazano cieka-we przykłady odnoszące się do muzyki, zdjęć, malowideł i ujęć z filmów. Mogliśmy posłuchać odnowionej wersję hitu „Call me maybe” Carly Rae Jepsen, zobaczyć ulepszoną „Mona Lisę”, a tak-że podziwiać głównych bohaterów filmu „Pulp Fiction” z banano-wymi tułowiami. Dowiedzieliśmy się też wiele o nowoczesnych formach powieści – cybernetycznej i algorytmicznej.

Następnie zabraliśmy się do pracy. Zostaliśmy połączeni w gru-py. Dostaliśmy sześć tekstów i musieliśmy ułożyć wiersz składają-cy się przynajmniej z dwunastu wersów. Nasze zadanie polegało na wycinaniu słów i wklejaniu ich na czystą kartkę – już w zamie-rzonej przez nas formie przyszłego dzieła. Był jednak mały ha-czyk – nie mogliśmy używać całych zdań, tylko pojedyncze słowa, a i one nie mogły być ułożone obok siebie w finalnym utworze. Tak oto powstała np. oda do zupy w McDonald's, poemat o cho-miku w miodzie, czy wiersz o powoli gorzkim śnie.

Kolejny punkt zajęć poświecony był prawu autorskiemu. Re-daktorom Kleksa ta wiedza okazała się bardzo przydatna. Zajęli-śmy się domeną publiczną i licencją Creative Commons. Obydwie opcje umożliwiają darmowe wykorzystywanie obcych materia-łów bez ponoszenia kosztów i bez łamania prawa. Zwieńczeniem projektu było tworzenie mema – połączenia tekstu z obrazkiem, stanowiące logiczną całość (bardzo popularna w internecie forma przekazu). Mogliśmy korzystać wyłącznie z darmowych źródeł oraz musieliśmy w odpowiedni sposób zaznaczyć uznanie autor-stwa. Pracowaliśmy w programie Paint.NET. Ukończone obrazki zaprezentowane zostały na forum grupy.

Łukasz Kamiński kl. III B

Do wykonania zadania projektowego podeszłam bardzo poważnie. Sama postanowiłam zrobić zdjęcia potrzebne do pracy. Pojechałam do Lublina wtedy, kiedy odbywała się „Noc muzeów”. Chodziłam wąskimi uliczkami, przy-glądałam się zabytkowym kamieniczkom i zastanawiałam się, co sfotografować. W końcu poszłam na Plac po Farze i zauważyłam kamienicę, oświetloną na fioletowy kolor. Wyglądała niesamowicie. Zrobiłam jej zdjęcie, a po po-wrocie do domu dobrałam odpowiedni tekst. Wykorzy-stałam wiersz Henryka Domańskiego „Śmierć”, „Poemat o mieście Lublin” Józefa Czechowicza oraz wiersz „Sen” Franciszki Arnsztajnowej. Efekty mojej pracy można było zobaczyć na szkolnej wystawie „Zremiksowane miasto poezji”.

Julia Włodarczyk kl. II B

„Chomik w miodzie”czyli warsztaty

z remiksu literackiego

W nauce wiek się nie liczy, zdolności mają pierwszeństwo.~ przysłowie hinduskie

Page 49: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 49

SylwetkiTekst: Katarzyna Kaczor kl. IIIBOpracowanie: p. Anna ZgierskaZdjęcia: Łukasz Kamiński

Tekst: Weronika Parafiniuk kl. III BOpracowanie: Kasia Alagaratnam kl. IIB, p. Agnieszka BogutaFot. archiwum domowe

Moją pasją jest taniec. Już od najmłodszych lat uwielbiałam tańczyć na zabawach przedszkolnych. Często występowałam przed rodziną, dlatego też mama namawiała mnie, żebym dołączyła do Rytmiks-u. Wiązało się to z występowaniem na scenie, a ja jako mała dziewczynka bardzo się wsty-dziłam. Zrezygnowałam z przystąpienia do tej grupy, ale nie przestałam tańczyć. Jednak pod koniec klasy I gimnazjum dołączyłam do zespołu. Na początku taniec w grupie sprawiał mi trochę trudności, ale z czasem sta-wało się to coraz łatwiejsze. W przyszłości planuję rozpocząć naukę tańca towarzyskiego. Tańcząc, uwalniam się od rzeczywistości, tworzę swój wła-sny świat. Jest to dla mnie o wiele więcej, niż tylko poruszanie się w rytm muzyki. Taniec to praca, wytrwałość, łzy szczęścia i gorycz porażki.

W listopadzie 2013 roku, wraz z kilkunastoma osobami z naszej szkoły, wzięłam udział w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Języka Angielskiego dla Gimnazjalistów. Do konkursu zgłosiła nas pani Kasia Iwańczuk.

Naszym zadaniem było rozwiązanie testu zamieszczonego na stronie organizatorów. Mieliśmy ograniczony czas i każ-dy uczestnik dostał inny zestaw zadań. Kilka tygodni później otrzymałam wiadomość, że zakwalifikowałam się do II etapu konkursu – czego się w ogóle nie spodziewałam. Od tego mo-mentu zaczęła się naprawdę ciężka praca. Moim zadaniem było rozwiązanie testu (tak jak w poprzednim etapie) oraz nagranie 5-7-minutowego filmiku w języku angielskim, w którym mia-łam uwzględnić 5 wymaganych kategorii. Na początku musia-łam, ułożyć wstępny plan filmu i napisać teksty oraz dialogi

po polsku. Następnie wszystko tłumaczyłam na język angiel-ski, co okazało się trudniejsze niż myślałam, ale sprawiało mi ogromną przyjemność. Po wielu godzinach ciężkiej pracy nad scenariuszem nadszedł czas na nagranie filmu. Ze wszystkim pomagał mi kolega z klasy – Łukasz Kamiński. Wspierali mnie też inni koledzy i koleżanki, których zaangażowałam do roli statystów lub pomocników przy nagrywaniu. Już na samym początku napotkaliśmy pewne trudności, np.: brak kamery czy odpowiedniego mikrofonu. Poruszyliśmy niebo i ziemię, aby znaleźć potrzebne nam rzeczy. Rozważaliśmy i wypróbowywa-liśmy wiele rozwiązań, lecz dopiero po 4 dniach udało nam się zgromadzić potrzebny sprzęt. Z powodu napotkanych trudno-ści, film zaczęliśmy nagrywać dopiero w ferie. W pierwszym tygodniu odwiedziliśmy szkołę 2 razy i spędziliśmy tam całe 2 dni od rana do wieczora. Łukasz poświęcił się na rzecz filmu i przyniósł do szkoły nawet swój komputer. Niektóre frag-menty nagrywaliśmy również poza szkołą. Gdy już mieliśmy wszystkie sceny, nagrywaliśmy lektora do wywiadu z Justyną Kowalczyk (w tej roli wystąpiła Paulina Styś). Następnie zaczę-ła się ciężka praca Łukasza, ponieważ on zajmował się składa-niem filmu i oprawą graficzną. W międzyczasie rozwiązałam test, o którym wspomniałam wcześniej. Na końcu mogliśmy umieścić film na YouTube i zarejestrować go na stronie olim-piady.

Podsumowując, II etap olimpiady zajął mi i Łukaszowi po-nad 3 tygodnie (w tym 2 tygodnie ferii) ciężkiej pracy, ale było warto...Od lewej: Kasia Kaczor, Łukasz Kamiński i Paulina Styś

Pracowite ferie

Ona (Weronika Parafiniuk) tańczy dla nas

Page 50: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

50

AbsolwenciTekst: Ewelina Prokop, ubiegłoroczna absolwentka naszego gimnazjum

Opracowanie: p. Agnieszka BogutaZdjęcia: materiał nadesłany

Grałam z Andrzejem Chyrą

Nazywam się Ewelina Prokop. Mam 17 lat. Chodzę do IV Liceum Ogólnokształ-cącego, do klasy o profilu dziennikarskim. Od pewnego czasu interesuję się aktorstwem. Z tym zawodem wiążę swoją przyszłość. Po ukończeniu szkoły średniej zamierzam zdawać do studium aktorskiego. Byłam statystką w filmie Jacka Lusińskiego „Carte Blanche”..

„Carte Blanche” - Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, poru-szająca historia nauczyciela z liceum, który - aby zachować ukochaną pracę i przygotować uczniów do matury - ukrywa przed światem, że stopniowo traci wzrok. Kacper (Andrzej Chyra), uwielbiany przez uczniów nauczyciel historii z lubelskiego liceum, zaczyna stopniowo tracić wzrok. Diagnoza lekarska nie pozostawia złudzeń. Mężczyźnie, z powodu wady genetycznej, grozi trwała ślepota. Początkowo zała-many, ostatecznie postanawia ukryć przed przełożonymi problemy zdrowotne, aby zachować pracę i doprowadzić do matury swoich uczniów. Jedynym powiernikiem tajemnicy nauczyciela zostaje jego najlepszy przyjaciel Wiktor (Arkadiusz Jakubik). Kacper, zmagając się z nową sytuacją i nowymi wyzwaniami, nawiązuje bliską przyjaźń z koleżanką z pracy (Urszula Grabowska) i próbuje pomóc zbunto-wanej uczennicy, która ukrywa swój własny sekret.

Źródło: www.filmweb.pl

Warto wiedzieć: Historia, którą opowiada film „Carte Blanche” inspirowana jest po-stacią Macieja Białka, nauczyciela z VIII LO przy Słowiczej. Lubiany przez uczniów historyk w obawie przed utratą pracy ukrywał przez lata, że traci wzrok. Po przeczytaniu reportażu poświęconego nauczy-cielowi reżyser Jacek Lusiński postanowił napisać scenariusz filmowy. „Carte Blanche” nie będzie wiernym odtworzeniem historii lubelskie-go nauczyciela. Zdjęcia były kręcone m.in. w Lublinie.

Obsada: Nauczyciel Kacper - Andrzej ChyraNauczycielka języka polskiego Ewa - Urszula Grabowska Nauczyciel wychowania fizycznego Florczak - Andrzej Blumenfeld Pani Dyrektor - Dorota KolakKonserwator - Jerzy Rogalski Uczeń Wojtek Madejski - Tomasz ZiętekUczennica Klara - Eliza Rycembel Uczennica Megi - Klara Lusińska Pozostali aktorzy - Anna Nowak, Ewa Bakalarska, Maria Chwalibóg, Wojciech Pszoniak

z Andrzejem Chyrą

Ucz się z nowych książek, lecz od starych nauczycieli.~ przysłowie tureckie

Page 51: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 51

Absolwenci

W niedzielę 12 stycznia 2014 r. w Trybunale Koronnym w Lublinie odbył się casting do „Carte Blanche”. Postanowiłam, że pojadę i spróbuję. Przed sa-mymi drzwiami do Trybunału stwierdziłam, że nie idę, ponieważ bardzo się boję. Nie wiedziałam, co mnie czeka. Jednak - postanowiłam pójść. Pani Ewa Bakalarska zawołała mnie i chłopaka, którego w ogóle nie znałam, na salę. Tam musieliśmy improwizować, ponieważ nie dostaliśmy żadnych dialogów. Powiedziano nam tylko: „Jesteście parą. Pani jest dobrą uczennicą, a pan zawsze od niej ściąga. Tak było przez całe liceum, ale zbliża się matura i pani mówi: koniec z tym”. Całość nagrywały trzy kamery, dodatkowo przyglądało nam się 7 osób. Udało się, odegraliśmy scenkę. Jeden z fotografów zrobił nam zdjęcia, pod którymi umieścili nasze numery telefonów. Wyszłam z sali z wielką nie-pewnością i zadawałam sobie pytanie, czy dobrze wypadłam? Czy zadzwonią do mnie?

Po dwóch miesiącach dostałam sms-a, że wybrali mnie do roli jednej z uczennic. Uczniami mieli być prawdziwi aktorzy: Tomasz Ziętek i Eliza Ry-cembel. Głównego bohatera miał grać pan Andrzej Chyra. Ucieszyłam się bar-dzo, ponieważ po tak długim czasie nie liczyłam już na to, że jednak się do mnie odezwą.

Pierwsze zdjęcia z udziałem klasy Andrzeja Chyry odbyły się 28 kwietnia 2014 r. w XXI Liceum Ogólnokształcącym (gmach biskupiaka). Tego dnia każdy z nas musiał być w szkole już na godzinę 6:00. Okazało się, że zdjęcia zaczynamy od godziny 8:00, a te dwie godziny mamy przeznaczone na make up. Tak zaczynał się każdy dzień zdjęć filmowych.

Kręcenie filmu okazało się bardzo męczące, ponieważ jedną scenę powtarza się średnio 8 razy, na okrągło to samo. Dodatkowo przestawiano przez cały czas kamery, aby ujęcia scen nie były tylko z jednego miejsca. My, jako klasa, każdego dnia od 8:00 do 19:00 siedzieliśmy w ławkach, pomijając godzinną przerwę na obiad.

Najbardziej zadowolona jestem z tego, że mogłam prywatnie porozmawiać z aktorami. Oni okazali się zwykłymi, fajnymi, normalnymi ludźmi. Andrzej Chyba jest bardzo sympatyczny. Zawsze uśmiechnięty, pozytywnie nastawio-ny do życia. Często podchodził do nas w czasie przerw i zagadywał, opowiadał o swoim życiu, o kręceniu innych filmów. Przytulał nas, tak po prostu, prawił komplementy. Podczas obiadu siadał obok nas i z nami rozmawiał.

Drugim „gwiazdorem” był Tomasz Ziętek, który na początku odnosił się wyższością wobec nas, lecz po pewnym czasie zmienił swoje zachowanie. Dużo opowiadał o kręceniu "Kamieni na szaniec", w którym to filmie grał jed-ną z głównych ról.

Cieszę się, że zobaczyłam kręcenie filmu od kuchni. Już teraz wiem, jak ak-torzy zachowują się na planie filmowym, jak kręci się sceny. Nawet sobie nie zdajecie sprawy, jakie to męczące. Zdjęcia do filmu „Carte Blanche” były dla mnie ogromną przygodą w życiu. Teraz mam ochotę chodzić na każdy casting, jaki tylko będzie w Lublinie.

Premiera filmu odbędzie się 14 listopada 2014 r. Zapraszam do kin! Ewelina Prokop

Od redakcji: Relacja Eweliny z premierowego pokazu w kolejnym numerze „Kleksa”.

Serdecznie dziękujemy pani Jolancie Nowak-Urbaś za pomoc przy realizacji materiału.

Eliza Rycembel i Tomasz Ziętek

z Tomaszem Ziętkiem

Casting

Page 52: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

52

Wieści z podstawówkiOpracowanie: p. Mariola Sidor, p. Lidia Szuberska

Zdjęcia: redakcja Kleksa, archiwum szkoły

Turniej Poezji DziecięcejXIII Gminny Turniej Poezji Dziecięcej w Ciecierzynie

7 Lutego 2014r. odbyła się trzynasta edycja Turnieju Poezji Dziecięcej w  Ciecierzynie, przeznaczona dla uczniów szkół podstawowych i  od-działów zerowych przedszkoli z  terenu gminy Niemce. W przesłucha-niach wzięło udział 55 uczniów. Prezentacje oceniane były przez jury w  składzie: Anna Krawczyk – dyrektor Działu Edukacji Kulturalnej w Centrum Kultury w Lublinie; Anna Kistelska – instruktor słowa Wo-jewódzkiego Ośrodka Kultury w  Lublinie; Bożena Stępień – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Niemcach.Uczniowie naszej szkoły z sukcesem zaprezentowali swoje umiejętności recytatorskie i zajęli czołowe miejsca.

WYNIKI KONKURSU Kategoria 0–IIMiejsce I• Wiktoria Hamera z Zespołu Szkół w NiemcachOpiekun: Iwona ChoinaTekst wskazany do prezentacji na Turnieju Powiatowym: „Ploteczki” Hanny NiewiadomskiejMiejsce II:• Nina Caban z Zespołu Szkół w NiemcachOpiekun: Grażyna MichalskaWyróżnienia:• Kamila Tkaczyk z Zespołu Szkół w NiemcachOpiekun: Emilia Białek

Nagrodę Specjalną ufundowaną przez Wójta Gminy Niemce Krzysztofa Urbasia otrzymałaWiktoria Hamera z Zespołu Szkół w Niemcach

Kategoria III-IVMiejsce I:• Gabriela Przypis z Zespołu Szkół w NiemcachOpiekun: Lidia SzuberskaTekst wskazany do prezentacji na Turnieju Po-wiatowym „Wieczerza z gwoździa” Aleksandra FredryMiejsce III:• Dorota Choina z Zespołu Szkół w NiemcachOpiekun: Lidia SzuberskaNagrodę Specjalną ufundowaną przez Wójta Gminy Niemce Krzysztofa Urbasia otrzymałaGabriela Przypis z  Zespołu Szkół w  Niem-cach.Opiekun: Lidia SzuberskaWszystkim Nagrodzonym i Wyróżnionym ser-decznie gratulujemy!

Opracowanie: Lidia Szuberska

Gabrysia Przypis to uczennica klasa 4b. Brała udział w licznych konkursach recytatorskich, ostatni sukces odniosła podczas XIII Edycji Turnieju Poezji Dziecięcej w Ciecierzynie. Jej pasja to ksiązki i recytacja.

Jaki jest Twój ulubiony wiersz? – Mój ulubiony wiersz to „Wojna rowerowa” Małgorzaty Strzałkowskiej.Które miejsce zajęłaś w konkursie recytatorskim? – W konkursie recytatorskim zajęłam pierwsze miejsce. Dodatkowo otrzyma-łam nagrodę specjalną ufundowaną przez Wójta Gminy Niemce.Jaki wiersz recytowałaś? – Recytowałam dwa wiersze: „Wojnę rowerową” Małgorzaty Strzałkowskiej oraz wiersz A. Fredry „Wieczerza z gwoździem”.Jak przygotowywałaś się do konkursu? – Na początku czytałam wiersz, potem analizowałam jego treść (o czym ten wiersz jest). Na końcu powoli czytałam i uczyłam się na pamięć.Kto Ci pomagał w nauce wierszy? – W nauce wierszy pomagali moi rodzice oraz moja pani polonistka L. Szu-berska.

Nauka jest zbiorem wypróbowanych przepisów.~ Paul Valery

Page 53: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 53

Wieści z podstawówki

Gminny konkurs ortograficzny20 marca 2014 w naszej szkole odbył się Gminny Kon-kurs Ortograficzny. Każdą szkołę reprezentowało trzech uczestników. Wzięło w nim udział 20 uczniów z siedmiu szkół naszej gminy. Najpierw uczniowie rozwiązali test, a  następnie, po krótkiej przerwie, napisali dyktando. W czasie, gdy komisja sprawdzała prace, uczestnicy ba-wili się w ortograficzne quizy pod kierunkiem pani Lidii Szuberskiej. Efektem tej pracy były humorystyczne ry-sunki przedstawiające panią Ortografię.Jak przystało na porządny konkurs, na koniec Pan Dy-rektor wręczył zwycięzcom nagrody i  podziękowania.

Z naszej szkoły byli następujący laureaci:III miejsce: Dorota Choina, ZS w Niemcach, opiekun p. Lidia Szuberska (kategoria kl. 4)I miejsce: Kornelia Bordzoł, ZS w Niemcach, opiekun p. Lidia Szuberska (kategoria kl. 5)I miejsce: Piotr Adamczyk, opiekun p. Barbara Józefacka (kategoria kl. 6)Nasza szkoła otrzymała także I miejsce w kategorii druży-nowej. Bardzo się cieszymy. Opracowanie: Mariola Sidor

Primus Inter ParesTen łaciński zwrot oznacza dosłownie pierwszy wśród równych sobie. Określa się w ten sposób osobę, która wyróżnia się na korzyść wśród pozostałych członków grupy. Taki tytuł nosi również uczeń klasy 6b naszej szkoły – KAROL KASPEREK, który zwyciężył w II edycji konkursu interdyscyplinarnego, który odbył się 21 maja w Krasieninie.

Wywiad z Karolem Kasperkiem uczniem klasy 6b Zespołu Szkół w Niemcach przeprowadziła Katarzyna Urbaś. – Co to był za konkurs? – To był konkurs „ Primus Inter Pares” konkurs interdy-scyplinarny (ze wszystkich przedmiotów). – Kiedy i gdzie się odbył?-Miał on miejsce 21 maja w Zespole Szkół w Krasieninie. – Jaki był poziom pytań?-Pytania były dość trudne jak na 6 klasę. – Jaka była atmosfera konkursie? – Było dosyć miło, ale jednak czuło się rywalizację między zawodnikami. – Które miejsce zająłeś?-Zająłem pierwsze miejsce i wygrałem tablet oraz specjal-ną nagrodę od Pana posła. – A jaka to była nagroda?-Była to książka. – Czy cieszysz się, że wziąłeś udział w tym konkursie?

-Tak, ponieważ poznałem paru nowych kolegów oraz zyska-łem odpowiedź na wieleciekawych pytań. – Na koniec, czy zachęcasz do brania udziału w tym kon-kursie?-Tak zachęcam bardzo serdecznie. Warto sprawdzać swoją wiedzę.

Jaki wiersz poleciłabyś swoim kolegom i koleżankom? – Poleciłabym wiersz, który ostatnio czytałam pt.: „Gdzie jest wiosna?” Doroty Gelnerowej. Wiersz ma bardzo radosny nastrój i poprawia humor.

Opracowanie: Lidia Szuberska

Page 54: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

54

Wieści z podstawówki

Karol o sobie:Jestem uczniem klasy 6b. Moje zainteresowania to piłka nożna i  komputery. w tym roku szkolnym brałem udział w bardzo wielu konkursach przedmioto-wych. Sukcesem zakończył się udział w  II edycji Gminnego Konkursu Inter-

VI Gminny Konkurs Mitologiczny15 maja 2014r. w Szkole Podstawowej w  Jakubowicach Końskich odbyła się VI Edycja Gminnego Konkursu Mi-tologicznego. W  zmaganiach wzięli udział uczniowie piątych klas ze szkół w  Ciecierzynie, Dysie, Krasieninie, Jakubowicach Konińskich oraz Niem-cach. Nasza drużyna w składzie: Mar-tyna Dolińska, Julia Pietkiewicz, Bar-bara Maj, Małgorzata Sidor w kategorii zespołowej zdobyła pierwsze miejsce. Małgorzata Sidor w  kategorii indywi-dualnej zdobyła trzecie miejsce. Lau-reaci otrzymali złoty puchar, nagrody książkowe i  dyplomy, które wręczyła Pani dyrektor, Krystyna Adamczyk. Każdy z uczestników otrzymał pamiąt-kowy dyplom. Konkursowi towarzy-szyło sporo emocji, więc tym bardziej raz jeszcze gratulujemy naszym przed-stawicielom. Uczniów do konkursu przygotowały polonistki Mariola Sidor i Lidia Szuberska.

Opracowanie: Lidia Szuberska

dyscyplinarnego „Primus Inter Pa-res”, gdzie zająłem I  miejsce. Jestem również finalistą V Wojewódzkiego Konkursu Informatycznego „Mistrz Komputera”. Byłem także w  składzie drużyny, która pojechała do Ciecie-rzyna na Turniej Klas 6. Przywieźli-śmy stamtąd II miejsce. Egzamin kl.6 napisałem na 34 punkty (85%), nato-miast moja średnia ocen to 5,64.

Jeśli chodzi o  moje osiągnięcia spor-towe to zająłem II miejsce w Powiato-wym Turnieju Szachowym oraz wraz z  moją drużyną również II miejsce w  Powiatowym Turnieju Mini Piłki Ręcznej. W wolnym czasie trenuję ka-rate. W  tym roku brałem udział Mi-strzostwach Lubelskiego Klubu Kara-te, gdzie zająłem I i VI miejsce.Jestem zadowolony z moich wyników w nauce i w sporcie.

Opracowanie: Mariola Sidor

Nauka to pokarm rozumu.~ Lew Tołstoj

Page 55: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 55

Relacja

Zawsze niech będzie Dzień Dziecka

Tekst: Paulina Ćwikła kl. 6c, Iza Włodarczyk kl. IA, Ola Bogusz kl. IAOpracowanie: p. Agnieszka Boguta Zdjęcia: Ola Bogusz kl. IA

Dmuchane zamki, kolorowe piłki, kiełbaski, gry, zabawy i wiele radości – tak wyglądały obchody Dnia Dziecka w naszej szkole. W takiej formie – wielkiego pikniku – zorganizowane zostały po raz pierwszy. Czy będzie tak zawsze? Takie pytanie zadała Paulina Ćwikła z kl. 6c przewodniczącemu Rady Rodziców w naszej szkole – panu Rafałowi Ćwikle (prywatnie – swojemu tacie).

Paulina: Skąd pomysł, aby zorganizować Dzień Dziecka w tak nie-codziennej formie?

Pan R. Ćwikła: Pomył zrodził się na jednym ze spotkań Rady Rodziców. Zauważyliśmy, że dzieci spędzają bardzo dużo czasu w szkole i przed komputerem, a taki piknik na świeżym powietrzu jest okazją do integracji i wspólnych zabaw.

Paulina: Kto pomagał w organizacji pikniku?

Pan R. Ćwikła: Pomocą służyła nam dyrekcja szkoły i grono pe-dagogiczne, za co serdecznie dziękuję. Nie można też zapomnieć o sponsorach, bez których ta impreza nie odbyłaby się.

Paulina: Czy w przyszłym roku również odbędzie się taka impreza?

Pan R. Ćwikła : Chciałbym, aby piknik z okazji Dnia Dziecka stał się tradycją Zespołu Szkół w Niemcach i odbywał się jeszcze hucz-niej.

Paulina: Bardzo dziękuję za rozmowę.

Bardzo podoba mi się ta impreza. Nie mogę doczekać się wejścia na dmuchany zamek.

Filip Domin, klasa 3a

Bardzo mi się tu podoba. Fajne było przeciąganie liny, tylko niektórzy odnieśli małe obrażenia. Fajny jest ten ogromny, dmuchany zamek. Chciałabym, żeby takie atrakcje były cały czas. No, ale to przecież szkoła, więc trzeba się uczyć.

Paulina Adamczyk, klasa 5c

Najbardziej podobają mi się zabawy z piłką. Jakub Krajewski, klasa 3a

Dzień Dziecka jest super. Wszystko mi się tu podoba. Mamy boisko tylko dla siebie, dmuchane zamki, kiełbaski – jest wszystko, co potrzeba. Chciałbym, żeby było więcej imprez na świeżym powietrzu, bo przecież świeże powie-trze to zdrowie, co nie?

Wojtek Buczek, klasa 6c

- Czy podoba panu się ten Dzień Dziecka?- Podoba mi się.- A woli pan takie imprezy na dworze czy w szkole?- Zdecydowanie lepsze są w plenerze. - A chciałby pan, żeby jeszcze więcej było takich imprez?- Oczywiście. Jeżeli tylko to jest możliwe to jak najbardziej, w każdej

sytuacji, nawet jesienią by się taka przydała. Mirosław Choina, wychowawca klasy 5c

Nie wpuścili mnie na dmuchany zamek. Powiedzieli,

że jestem za duży.

Page 56: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

56

Jubileusz Parafii

Cokolwiek mówisz w sekrecie, tak to wyrażaj, jakbyś mówił wobec wszystkich ludzi.~ Św. Ignacy z Loyoli

Stulecie Parafii w Niemcach

Opracowanie: p. Mariola Sidor, p. Lidia SzuberskaFot. p. Marek Gruda, p. Agnieszka Boguta,

Aleksandra Bogusz kl. IA

STO LAT PARAFII W NIEMCACHSto lat to jeden wiek. Tyle czasu istnieje w Niemcach parafia p.w. Św. Ignacego Loyoli. Stuletnie parafia nie jest staruszką, ponieważ ma bardzo młode serce aktywnie działającej w niej młodzieży z naszej szkoły. Dowodem na to są artykuły uczest-niczek pielgrzymek oraz prace plastyczne i literackie nagrodzone w konkursie „Stulecie Parafii w Niemcach”. O wszystkich tych poczynaniach i osiągnięciach można przeczytać w tym numerze.

KONKURS „STULECIE PARAFII W NIEMCACH”Konkurs „Stulecie Parafii w Niemcach” składał się z dwóch części: literackiej i plastycznej. W konkursie literackim wzięło udział 61 osób, natomiast w plastycznym 248 prac. Prace oceniała komisja w składzie:• Ks. Kan. Krzysztof Galewski proboszcz parafii pw. św. Ignacego Loyoli w Niemcach• Barbara Józefacka wicedyrektor Zespołu Szkół w Niemcach, polonistka• Zbigniew Bernat radny Powiatu Lubelskiego, polonista• Teresa Zembrzycka artysta plastyk,• Stanisława Żuławska nauczycielka Zespołu Szkół w Niemcach.

Jury miało bardzo trudne zadanie. W kategorii prac literackich przyznano dwa pierwsze miejsca, dwa drugie i jedno trzecie oraz osiem wyróżnień. Natomiast w kategorii prac plastycznych pierwszą nagrodę przyznano aż sześciu uczestnikom, drugie miejsce pięciu i trzecie – dziewięciu. Oprócz tego wyróżniono czternaście osób indywidualnie oraz trzynaście – w kategorii rodzinnej. Wszyscy nagrodzeni i wyróżnieni mogli zaprezentować swoje prace podczas wernisażu, który odbył się w Zespole Szkół im. Ziemi Lubelskiej w Niemcach 28 kwietnia 2014 roku. Natomiast 18 maja 2014 roku w kościele odebrali nagrody książkowe.

M. SidorPoniżej prezentujemy nagrodzone prace.

Autorka: Paulina Adamczyk kl. 5cOpiekun: p. Lidia SzuberskaNagroda: I miejsce

,,Trzy historie”ŚlubŚlub pradziadka Michała i prababci Róży odbył się latem 1922r., nasza parafia pod wezwaniem Św. Ignacego Loyoli, miała już 8 lat. Pra -dziadzio Michał był ułanem, czyli żołnierzem walczącym na koniu. Na ślubie ubrany był w mundur ułański, a jego koledzy z wojska utworzyli szpaler z szabli, którymi walczyli. Działo się to w pierwszą rocznicę zwycięskiej bitwy warszawskiej, gdzie pradziadek walczył przeciwko wro-gom Polski. Prababcia Róża ubrana była w piękną białą suknie z trenem i welonem, a w dłoniach trzymała bukiet białych i czerwonych róż.Była to wzniosła i patriotyczna uroczystość.

Pierwsza Komunia Św.Moi pradziadkowie Michał i Róża, dochowali się trzech córek, jedną z nich jest moja babcia Krysia, która w maju 1935r. przystąpiła do Pierwszej Komunii Św. w naszym Kościele. W tym czasie dziewczęta ubrane były w welony na głowie, które ufundowała Natalia Kądziela kl. 1b – I miejsce

Page 57: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 57

Jubileusz Parafii

im hrabina Marta Łoś, ówczesna dziedziczka dóbr niemieckich. Dziadek hrabiny Łoś, Ignacy Budny był fundatorem naszego Kościoła i dlatego jest pod wezwaniem jego imiennika, Ignacego Loyoli.

Złote GodyA teraz opowiem ostatnią historię, w której uczestniczyłam ja z cała moją rodziną, a było to 2 lata temu w październiku 2012r. Wtedy to babcia Krysia, o której pisałam w poprzedniej historii, w raz ze swoim mężem dziadkiem Olkiem, obchodzili w na-szym Kościele 50-tą rocznicę swojego ślubu, czyli, „Złote Gody’’. Wtedy odbyła się uroczysta Msza Św., w której uczestniczyła cała nasza rodzina, a ksiądz proboszcz Krzysztof Galewski pogratulował tak długiego związku i pobłogosławił na dalsze lata życia.Oto jak losy mojej rodziny przeplatały się z historią kościoła w Niemcach.

Autorka: Daria Tkaczyk kl. IA gimnazjumOpiekun: p. Agnieszka BogutaNagroda: II miejsce

Pamiętnik znaleziony w kościele

Lutowe, pochmurne popołudnie. Nie mam na nic ochoty: ani na odrabianie lekcji, ani na czytanie, ani na wyjście na dwór. - To może zrobimy pączki? – proponuje babcia – Przecież jutro Tłusty Czwartek.Nie trzeba mnie było długo namawiać. Ochoczo przystałam na pomysł bab-ci. - Tylko zrób takie, jak robiłaś na święta – poprosiłam. - W takim razie biegnij na strych i przynieś mi mój zeszyt z przepisami. Jest w takiej starej skrzyni. Tylko uważaj, bo tam ciemno - powiedziała babcia.Szybciutko wspięłam się po drabinie i już po chwili byłam na strychu. Rze-czywiście było ciemno, wszędzie kurz i  pajęczyny. Z  trudem odnalazłam drewnianą skrzynię. Uniosłam wieko, czym prędzej chwyciłam jakąś cienką broszurkę i zbiegłam na dół.Jednak, gdy uważnie spojrzałam na zeszyt, zauważyłam, że to wcale nie prze-pisy kulinarne babci. Otworzyłam pierwszą stronę i zaczęłam czytać na głos:17 grudnia 1916Nazywam się Klaus Engel. Jestem Austriakiem rannym w bitwie pod Jast-kowem. Przywieziono mnie do jakiejś małej wioski, do szpitala. Ale bardzo dziwny ten szpital, przypomina kościół. Podobno to rzeczywiście kościół, który teraz pełni rolę szpitala polowego.Podeszła do mnie kobieta, żeby zmienić opatrunki. Mówi w jakimś dziwnym języku. Nie rozumiem jej. Czuję jednak, że jest dobra. Podaje mi wodę. Za wszelką cenę chcę się dowiedzieć, gdzie naprawdę jestem. Wtedy podchodzi do mnie katolicki ksiądz. Na szczęście zna niemiecki. Pytam, jak nazywa się miejscowość, w której jestem. Odpowiada, że to NIEMCE.Jestem zaskoczony. Niemce? Niemcy? Czyżbym był już blisko Austrii, blisko domu?Jednak moja radość nie trwa długo. Ksiądz tłumaczy mi, że tak nazywa się wieś w Polsce.Mija kilka dni, wciąż jestem w szpitalu – kościele. Przychodzą tu miejscowi ludzie. Są dobrzy i bogobojni. Nie patrzą, że jesteśmy wrogami. Pomagają jak potrafią. Mówią, że w ten sposób służą Bogu.Tak sobie myślę, że to może Bóg pokierował mnie do tego szpitala? Może chciał, żebym znalazł się w tym miejscu? Jednak bardzo chciałbym już wró-cić do swoich bliskich. Dziękuje Bogu, że pozostawił mnie przy życiu. Modlę

Karolina Rodak kl. 3d– II miejsce

się, aby świątynia w Niemcach (austriacki szpi-tal polowy) przetrwała jak najdłużej. - Babciu, skąd to się wzięło na naszym strychu? – pytam zdziwiona.- To pewnie przyniósł Twój dziadek, który poma-gał przy remoncie kościoła i znalazł te zapiski – zastanawia się babcia.Zaintrygowana siadam do komputera i odnaj-duję stronę Parafii św. Ignacego Loyoli w Niem-cach. Tam znajduję informację:1916r. - kościół w Niemcach zostaje zamienio-ny w  austriacki szpital polowy w  czasie walk z wojskami rosyjskimi.A  więc to wszystko prawda. Ciekawe, jak po-toczyły się losy tego rannego, austriackiego żołnierza. Ale tego chyba nie dowiem się już nigdy…

Page 58: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

58

Autorka: Natalia Jusiak kl.6aOpiekun: p. Małgorzata Jusiak

Nagroda: II miejsce

Joanna Taczalska kl. 4a– I miejsce

Michalina Sugier kl. 4a– II miejsce

„Świątynia sercem parafii”

W 2014 roku obchodzimy stulecie erygowania naszej parafii, której patronem jest św. Ignacy Loyola. Sercem parafii jest świątynia, której budowę rozpoczął Ignacy Budny w 1906roku. Poświęcenie kamienia węgielnego pod świątynię w Niemcach dokonał ks. bp. Franciszek Ja-czewski 11czerwca 1907roku, a już 3października 1909 dokonał kon-sekracji kościoła.Ks. bp. Franciszek Jaczewski erygował naszą parafię 26 marca 1914roku, a pierwszym proboszczem mianował ks. Józefa Adamczy-ka. Nasza świątynia wygląda pięknie. Główny ołtarz otaczają rzeźby anio-łów, a w centrum znajduje się figura Matki Bożej lub obraz Ignacego z Loyoli w zależności od święta. W prezbiterium przed tabernaku-lum, które jest również w centrum głównego ołtarza, pali się wieczna lampka. Znajduje się tu również ołtarz, na którym kapłani celebrują Eucharystię oraz mała ambonka, przy której czytane jest Słowo Boże oraz są wygłaszane homilie. Z wyjątkiem Wielkiego Postu i Adwentu w prezbiterium stoją piękne bukiety w stylowych wazonach.Przed wejściem do prezbiterium, po prawej stronie znajduje się ozdobna chrzcielnica, przy której odbywają się chrzty małych dzie-ci. Ja również byłam przy niej chrzczona. Po lewej stronie znajduje się ambona, z  której kiedyś księża wygłaszali kazania. W  ołtarzach bocznych umieszczono obrazy: po lewej stronie Przemienienia Pań-skiego, a  po prawej św. Stanisława biskupa męczennika. Wszystkie okna, których jest dwanaście, zdobią witraże z wizerunkami aposto-łów. Nad głównym wejściem do świątyni znajduje się chór, na którym są organy. Z tego miejsca chórzyści śpiewający w czasie uroczystych Mszy św. Po lewej i po prawej stronie kościoła ustawiono drewniane ławki z klęcznikami.Cała nasza świątynia, łącznie z wyposażeniem jest w stylu neogotyc-kim, również cztery kapliczki wybudowane na zewnątrz, na placu przy kościele oraz parkan są neogotyckie. Dzięki takim zabiegom ar-chitektonicznym nasz kościół jest piękny i niepowtarzalny, stąd czę-sto odbywają się w nim ceremonie ślubne.W naszej świątyni pracują wspaniali księża, którzy głoszą Słowo Boże i są szafarzami sakramentów świętych. W kościele posługują również pani organistka, która uświetnia nasze modlitwy prowadząc chór, jak pan kościelny, który dba o estetykę świątyni i wspomaga kapłanów oraz nadzwyczajni szafarze Komunii świętej, którzy pomagają kapła-nom podczas Mszy św. i zawożą Jezusa eucharystycznego chorym.W naszej parafii aktywnie pracują różne grupy i stowarzyszenia ka-tolickie, jak: Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, ministranci, lekto-rzy, Kółka Różańcowe, Oaza dziecięca i dorosłych, Akcja Katolicka, schola starsza i  młodsza, Caritas, Wolontariat. Wymienione grupy aktywnie pracują i  przygotowują oprawę różnych nabożeństw oraz niosą pomoc parafianom potrzebującym.Kościół jest Domem Bożym przeznaczonym dla katolików, w którym odprawiane są nabożeństwa, msze św., sakramenty. Jest to miejsce szczególne, ponieważ kiedyś Pan Jezus nakazał swoim uczniom gło-sić Słowo Boże i zakładać wspólnoty wiernych, tak powstały kościo-

ły jako zgromadzenia wiernych, którzy wybudowali świątynie, w  których gromadzą przynajmniej raz w tygodniu na Eucharystii. Wspólnie słuchają Słowa Bożego, głoszonego przez kapłana, spowiadają się ze swoich grzechów, przyjmują Komunię świętą, korzy-stają z  sakramentów: chrztu, małżeństwa, namasz-czenia chorych. Również nasi rodzice uroczyście ślubowali sobie tutaj miłość wobec Boga w obecno-ści kapłana i rodziny, a później przynieśli nas, byśmy

Zarówno oziębłość jak i nadmierny zapał mogą powodować choroby duszy. ~ Św. Ignacy z Loyoli

Jubileusz Parafii

Page 59: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 59

otrzymali na chrzcie św. imię i stali się człon-kami wspólnoty kościoła. Tu przyjęliśmy Pierwszą Komunię Świętą, a  wcześniej na-uczyliśmy się spowiadać z naszych grzechów. Za kilka lat, mam taką nadzieję, w tym miej-scu poślubię ukochaną osobę wypowiadając słowa „i  że nie opuszczę Cię aż do śmierci”. Właśnie, aż do śmierci. Później, gdy nasze cia-ło będzie już w trumnie, pożegnają nas bliscy i  wspólnota parafialna, poświęci nas kapłan i stąd wyruszymy w drogę do Boga…Świątynia jest miejscem szczególnego spo-tkania z Bogiem. W naszej świątyni możemy wyprosić od Boga wiele łask za wstawien-nictwem Matki Bożej i  świętych. Atmosfera w świątyni koi nasze zmysły ciszą i spokojem. Pozwala nam odnaleźć spokój wewnętrzny

i siłę do życia.Pod koniec marca i  na początku kwietnia będziemy przeżywać w  naszej parafii jubileuszowe Misje Święte, będziemy całymi rodzinami modlić się i odbudowywać naszą jedność z Chrystusem.W czasie Misji Świętych będziemy dziękować Panu Bogu za wiarę przekazy-waną przez rodziców, za sakramenty święte udzielane w naszym kościele, za wstawiennictwem patrona naszego kościoła Św. Ignacego Loyoli za wszyst-kie łaski otrzymywane od Pana Boga.Świątynia jest sercem parafii dla każdego chrześcijanina i każdy powinien być dumny, że jest miejsce gdzie można pojednać się z Panem Bogiem.

Autorka: Katarzyna Urbaś kl. 6bOpiekun: p. Mariola SidorNagroda: III miejsce

Kościół w Niemcach

Nasz kościół ma już sto lat!sto i nie więcej

co dnia ktoś przychodzipomodlić się do Boga

o łaski i pomoc

nasz kościółek jest pięknynie jest mały też nie za duży

ale każdy w nim ma swoje miejsce

są tu piękne obrazy w pozłacanych ramachrzeźby witraże i trzy piękne ołtarze

dwa boczne z wielkimi obrazamijeden pośrodku gdzie można

ujrzeć postać Maryi naszej matki

na ścianach droga krzyżowagdzie Jezus niesie nasze grzechy

są tez organy które co niedzielę grają pieśni

a nasi księża są pełni radości

nasza parafia jest wyjątkowajedyna na całym świecietakich parafian jak mynigdzie nie znajdziecie

Natalka Jusiak kl. 6a prezentuje swoją pracę wyróżnioną w kategorii ro-dzinnej.

Zuzanna Goljanek kl. 1b – I miejsce

Jubileusz Parafii

Page 60: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

60

Jubileusz Parafii

Ten robi najwięcej, kto robi dobrze jedną rzecz.~ Św. Ignacy z Loyoli

Tekst: Julia Flis kl. 6bZdjęcia: archiwum domowe pana T. Nowaka

Opracowanie: p. Mariola Sidor

25 kwietnia z  naszej parafii wyruszyła pielgrzymka do Rzymu. Aby dowiedzieć się co nieco na temat wy-jazdu, miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z Panem Tadeuszem Nowakiem prezesem, działającej przy parafii w Niemcach, Akcji Katolickiej. A oto co udało mi się dowiedzieć.

-Kiedy i w jakim celu pojechał Pan do Rzymu?-Wyjazd był 25 kwietnia, to był piątek, o godzinie 1600 spod kościoła w Niemcach. Pojechaliśmy na kanoni-zację Jana Pawła II, która miała odbyć się 27 kwietnia na placu Świętego Piotra.-Kto był organizatorem tego wyjazdu?-Organizatorem była Akcja Katolicka, której jestem prezesem. Pomysł powstał już przy pierwszym wyjeź-dzie na beatyfikacje Jana Pawła II czyli 1-szego maja 2011 roku.-Co Pan zwiedził?-Zwiedziłem Palestrinę, w której zobaczyłem: katedrę, do której często przyjeżdżał papież. W pobliżu Palestriny jest Góra Świę-tego Piotra.-Ile czasu trwała pielgrzymka?-Pielgrzymka trwała od 25 kwietnia do 29 kwietnia. Noclegi były Genezan w Hotelu Castello. Głównym przewodnikiem po Rzymie był ks. Marcin Zarębski, który pochodzi z Niemiec, a obecnie jest w Palestrinie.-Jak pan wspomina pobyt w Rzymie?-Każdy pobyt jest niezapomniany, ponieważ odwiedza się miejsce będące początkiem chrześcijaństwa. Takie przeżycia duchowe wzbogacają wiarę. Można tam zobaczyć ogrom historii pozostawionej w murach Rzymu, nie tylko tej świeckiej, ale i chrześci-jańskiej. To magiczne miasto, które przyciąga wielu turystów z całego świata. Można podziwiać: Koloseum, Forum Romanum, Bazyliki np. Św. Jana, Św. Piotra i wiele innych zabytków.-Dziękuję za rozmowę. Z Panem Tadeuszem Nowakiem rozmawiała uczennica klasy 6b Julia Flis.

Tekst: Alicja Domin kl. 6cZdjęcia: Kacper Domownik kl. 6c, p. Tadeusz Nowak

Opracowanie: p. Mariola SidorByłam na kanonizacji – moja rzymska przygoda

1 Dzień

Jest godzina 15:50- czekamy na autobus. Zaplanowano, że wyruszymy o 16:00. Nagle zjawia się autokar, wszyscy się przepychają, aby zająć najlepsze miejsce. Moim zdaniem nikt nie mógł być zadowolony z zajętego przez siebie miejsca z prostej przyczyny - niewygodne fotele. Czuję lekki stres, jadę w daleką i męczącą podróż, a nadal nie jestem pewna czy wszystko ze sobą wzięłam. Gdy już się upewniłam, zaczęłam wyobrażać sobie jak wiele pięknych widoków zobaczę. Jadę, ponieważ chcę być tam na miej-scu, w Rzymie, w państwie watykańskim kiedy nasz rodak Jan Paweł II zostanie ogłoszony świętym. Jestem pewna, że będzie to niesamowite przeżycie. Wraz z moją mamą pożegnałyśmy się z rodziną. W końcu rusza autokar... Jedziemy bardzo długo, zasypiam...

2 DzieńBudzę się i pytam się mamy, gdzie jesteśmy. Ona odpowiada, że przekroczyliśmy już granicę polsko - czeską. Po przebudzeniu wyglądam przez okno i spostrzegam mało widoczne góry Alpy. Wkrótce przekroczymy granicę i wjedziemy na terytorium au-striackie. Bardzo się cieszę, ponieważ w końcu mogę przyjrzeć się górom z bliska. Łańcuch górski Alp jest naprawdę wspaniały.

Page 61: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 61

Jubileusz Parafii

Z tego zachwytu robię dużo zdjęć. „Chwila” zagapie-nia i już jesteśmy we Włoszech. Tam przez cały czas towarzyszyły nam przepiękne widoki zza okna. Ta długa i męcząca podróż dobiega ku końcowi.

Nareszcie dojechaliśmy na miejsce. Trudno w  to uwierzyć, jednak to prawda. Teraz tylko musimy po-jechać po księdza, który jest Polakiem i mieszka we Włoszech. Właśnie on będzie nas oprowadzał przez cały ten czas. Długo czekamy na zakwaterowanie, w końcu nadchodzi ta chwila. Wyjmujemy bagaże i się rozpakowujemy. Gdy już to zrobiliśmy, przyszła pora na kolację. Okazuje się, że w czasie pobytu we Włoszech będzie musiał wystarczyć nam skromny posiłek. Zaraz po kolacji biorę prysznic i kładę się spać z myślą, że następny dzień będzie wyjątkowy i niepowtarzalny.

3 Dzień

Godzina 4:00 rano. Jedziemy do Rzymu na tę wspa-niałą uroczystość. Gdy już jesteśmy, szukamy wśród tłumów jakiegoś dogodnego miejsca na spoczynek. Oczywiście nie mamy najmniejszych szans na to, by przedostać się na Plac św. Piotra.

Zajmujemy miejsce przed telebimem, ale długo tam nie siedzimy. Do zmiany miejsc przekonuje nas ks. Marcin. Krzyknął do nas - „Tylko młodzi”. Jednak za młodymi idą także starsi co nie jest rozsądne, bo-wiem później okazuje się, że naszym zadaniem bę-dzie wspiąć się po 4,5 metrowym murze. Zadanie--wyzwanie jest trudne, jednak do pokonania. Mnie i mojej mamie udaje się tam wejść, co jest ogromną ulgą.

Długo szukamy miejsc, jednak w końcu udaje nam się tego dokonać. Miejsce to było stanowczo nie dla osób z lękiem wysokości, ponieważ był to mur 5 metrowy w dół. Najbardziej bała się moja mama, jednak jakoś udało jej się zwalczyć ten lęk. Po 20 mi-nutach przyszedł po nas ks. Marcin, który znalazł jeszcze lepsze miejsce, skąd znakomicie było widać telebim z  transmisją. Nie dość, że mieliśmy dobrą „miejscówkę” to jeszcze znakomitego tłumacza, ja-kim był oczywiście ks. Marcin. Tłumaczył nam całą uroczystość. Ja, mimo że nie widziałam tej uroczy-stości na żywo, to czułam ją całym swoim sercem i duszą. tak było przez całą mszę kanonizacyjną.

To, jakże zaludnione wtedy miejsce, musieliśmy opuścić wcześniej, aby uniknąć ogromnych tłu-mów. Wraz z innymi szukaliśmy miejsca, w którym po uroczystości miała się zebrać cała nasza grupa. Dzięki fladze, trzymanej przez jednego z panów, ła-

Ala z mamą podczas zwiedzania Rzymu

Ala, oprócz wspomnień, przywiozła z pielgrzymki pamiątkowy breloczek.

twiej było nam się odnaleźć.

Gdy już wszyscy wsiedliśmy do metra, mogliśmy tylko odpocząć po tym trudnym popołudniu. Z metra od razu wsiedliśmy do auto-karu, który zawiózł nas na miejsce zakwaterowania.

Ochłonęliśmy i jeszcze przed kolacją wybrałam się z mamą na piz-zę. Długo szukałyśmy jakiejś dobrej pizzerii, jednak ta, na którą zdecydowałyśmy się ostatecznie, nie była wyjątkowa, była zwykła „mało woska”. Później poszłyśmy jeszcze na lody, tym razem trafiły-śmy pod dobry adres- lody były przepyszne. Następnie wróciłyśmy do „OSTELLO”, gdzie zjadłyśmy znów bardzo skromny posiłek. Po tej, jakże symbolicznej, kolacji wzięłam kąpiel i poszłam spać.

Page 62: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

62

Gdy rozpoczęły się wakacje, nie wiedziałam jeszcze dokładnie, jak je spędzę. Wspólnie z mamą wpa-dłyśmy na pomysł, aby wybrać się na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę. Nie wiedziałam, z czym się to wiąże, ale byłam pełna pozy-tywnej energii i chciałam iść. Ty-dzień przed wyjściem zaczęłam przygotowania. Było mnóstwo rzeczy, o  których nie miałam pojęcia, że mogą się przydać (na przykład zasypka dla niemowląt, którą posypywaliśmy stopy, aby nie robiły się odciski).Hasło naszej XXXV pielgrzymki brzmiało: „Z Wiarą przez życie”.Pierwsze dwa dni są, moim zda-niem, najważniejsze i  najtrud-niejsze, bo podczas nich możemy stwierdzić, czy damy radę. Jest dosyć ciężko, ponieważ przejść ok. 35 kilometrów w upale nie jest łatwo. Jednak dla tego, co przeżywa się podczas drogi, wspól-nych modlitw, rozmów z cudownymi ludźmi, postojów, na których zawiera się nowe znajomości, naprawdę warto.Podczas drogi były takie momenty, kiedy chciałam wrócić do domu, bo nie dawałam rady. Na szczęście mama mnie powstrzy-mywała. Bardzo bolały mnie nogi, miałam odciski, było strasznie gorąco. Ochota wracała mi, gdy patrzyłam na starsze panie, które szły o  lasce i nie zwalniały kroku. Myślałam wtedy, że skoro one mogą, to i  ja dam radę. Noce spędzone w szkołach albo u ludzi, którzy nas przyjmowali, były świetne. Nigdy jeszcze nie spałam u obcych osób. Ci, którzy nas przyjmowali, mieli

4 Dzień

To już 4 dzień wycieczki, a nasza grupa dopiero dziś bę-dzie zwiedzała zabytki i bazyliki. Ks. Marcin bardzo dużo opowiadał nam o  Bazylice Matki Bożej Większej, wiele wspominał też o  Bazylice św. Jana na Lateranie obie te bazyliki miałam przyjemność zwiedzić. Jestem z  tego zadowolona, ponieważ były one bardzo pięknie zdobio-ne z  zewnątrz jak i  w  wewnątrz. Gdy już pożegnaliśmy się z ks. Marcinem, otrzymaliśmy czas wolny. Ku moje-mu zdziwieniu, udało się nam nawet wejść w  tym dniu na Plac św. Piotra, jednak wejście do bazyliki graniczyło z cudem. Następnie przeszliśmy kilka pobliskich uliczek przyglądając się niektórym ze straganów. Zaszłyśmy na pizzę, ta była prawdziwą, włoską pizzą. Kolejno zebra-liśmy się w  umówionym przez siebie miejscu i  ruszyli-śmy w  stronę metra. Szliśmy tak około 7 minut, aż do momentu, w którym moja mam zobaczyła piękną chus-tę, którą natychmiast chciała mieć. Trudno było nam się dogadać ze sprzedawcą, ponieważ nie był on Polakiem, lecz najgorsze było to, że się zgubiłyśmy. Mama zaczęła

panikować, jednak ja próbowałam ją uspokoić. W końcu znala-złyśmy metro jednakże naszej grupy już tam nie było. To mogło oznaczać jedynie, że już odjechali. Na szczęście na tę stację, gdzie mieliśmy dotrzeć było jeszcze jedno metro, do którego wsiadły-śmy natychmiast i bez najmniejszego zastanowienia. Później już tylko mogłyśmy się śmiać. Gdy wysiadłyśmy, od razu zobaczyły-śmy naszą grupę. Okazało się, że nawet nie zauważyli, że nas nie ma. Godzina 18:00- wsiedliśmy do autokaru i wyjechaliśmy już teraz prosto do domu. Długo nie zasypiałam, aż w końcu po około 4 godzinach usnęłam…

5 DzieńWstałam dopiero o 2:00 rano na postoju coś przekąsiłam i jecha-liśmy dalej. Jeszcze raz zobaczyłam te przepiękne widoki i poże-gnałam się z Włochami, a później z Austrią. Znowu zasnęłam już teraz na dłuższy czas, obudziłam się już w Polsce, zaraz przy jej granicy zjedliśmy obfity obiad i jechaliśmy dalej... Godzina 23:00, nareszcie... Niemce nasze Niemce, i tylko myśl- „Cieszę się, że tam pojechałam. Teraz wiem, że warto jeszcze tam wrócić i zwiedzić zdecydowanie więcej. To był wspaniały wyjazd”.

Tekst: Oliwia Tujaka kl. IIAZdjęcia: archiwum domowe Oliwii

Opracowanie: p. Mariola SidorMoja pierwsza piesza pielgrzymka na Jasną Górę.

Zdjęcie z pielgrzymki, Oliwia stoi w środku.

Jubileusz Parafii

Nie piękność ciała czyni duszę piękną, lecz piękna dusza czyni pięknym.~ Św. Ignacy z Loyoli

Page 63: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

KLEKS 3(60)/2014 63

Niedawno, bo 07.06.2014 roku, uczestniczyłam w XVIII Spotkaniach Młodych w Lednicy. Było tam ok. 100 tys. osób. O wyjeździe dowiedziałam się od siostry. Najpierw zapisałyśmy się w  Centrum Duszpasterstwa Młodzieży Archidiecezji Lubelskiej. 04.06.2014 roku odbyło się spotkanie przygotowawcze, na którym orga-nizator mówił nam, w jaki sposób mamy przygotować się do tego wyjazdu. Podał nam również plan dnia.Z Lublina wyjazd był o godzinie 3.00 w nocy. Na miej-sce dotarliśmy ok. godziny 10.30. Z parkingu musieli-śmy dojść na Pola Lednickie, co zajęło nam ok. 15 min. Po przejściu przez bramę wstępu udaliśmy się do na-szego sektora. Organizatorka w tym czasie udała się po symbole spotkania: pierścień z napisem „W Tobie mam upodobanie”, lednicki dowód osobisty, lednicki bank-not wdzięczności. Do tego dostaliśmy świecę, którą mieliśmy zapalić na mszy, śpiewnik oraz książkę pod

Z  okazji stulecia naszej parafii został zorganizowa-ny konkurs. Spośród wielu prac plastycznych jednym z najlepszych okazało się dzieło Małgosi Sidor z kl.5c. Poprosiliśmy ją o wypowiedź.-W plastycznym konkursie parafialnym zajęłaś pierwsze miejsce. Czy spodziewałaś się takiego sukcesu?- Nie, choć miałam nadzieję, że moja praca zostanie zauwa-żona.

ogromne serca, dawali jedzenie, miejsce do spania i co najważniejsze wodę, żeby się umyć. Po całym dniu ta-kiego wysiłku tylko czekałam na to, aby wziąć chłodny prysznic. Pielgrzymka trwała 11 dni. Były to najlepsze dni podczas całych wakacji. Najpiękniejszy moment to wejście na Jasną Górę. Tego, co się tam działo, nie da się opisać słowami, to trzeba samemu przeżyć.Pieszą pielgrzymkę polecam wszystkim, którzy, tak jak

Tekst: Agnieszka Kozieł kl. IAOpracowanie: p. Mariola SidorW imię Syna

ja, chcą pogłębić swoją wiarę. Moimi opowieściami, przekonałam moją przyjaciółkę Gośkę, aby poszła ze mną.Jeśli ktoś ma zamiar wybrać się na pielgrzymkę należy pamiętać, aby zabrać: kubek, miskę, karimatę, ubrania przygotowane na każ-dy dzień, płaszcz przeciwdeszczowy. Najważniejszymi rzeczami jednak, które trzeba koniecznie mieć na pielgrzymce są wygodne buty i intencja. Ta, w której ja się modliłam, spełniła się.

tytułem „Pasja” według objawień bł. Anny Katarzyny Emmerich. Były tańce i śpiewy, był też czas wolny aż do godziny 17. 00, kiedy to odbyło się oficjalne rozpoczęcie. W dalszym ciągu miały miejsce tańce i śpiewy oraz dwie procesje. Ksiądz ogłosił, że nadleci samo-lot i z niego wyskoczy spadochroniarz z Biblią. Po chwili oczekiwa-nia tak się stało. Nadleciał samolot. Gdy spadochroniarz był już na ziemi, przekazał Biblię biskupowi. O godzinie 19.00 rozpoczęła się msza święta. Około godziny 22.00 wszyscy zapalili świeczki. Gdy na Polach Lednickich rozbrzmiał głos Jana Pawła II, zapanowała ab-solutna cisza. Nasz pobyt zakończyliśmy modlitwą. Niestety przez Bramę III Tysiąclecia nie przechodziliśmy, bo przez nią przechodzi-ło bardzo dużo uczestników i organizatorzy bali się, że ktoś z nas mógłby się zgubić. Z Lednicy wyjechaliśmy ok. 24.00. W Lublinie byliśmy już ok. 8.00 rano.Moim zdaniem takie wyjazdy są niesamowite. Spotyka się wielu lu-dzi, których łączy miłość do Boga. Na wyjeździe podobało mi się. Była tam świetna atmosfera.

- Dlaczego wzięłaś udział w konkursie?- Chciałam pokazać swoje umiejętności. Była to także próba zmierzenia się z innymi osobami.- Skąd wzięłaś pomysł na taki temat?- Akurat taki? Ponieważ w tym ujęciu nasz kościół podobał mi się naj-bardziej.- Wybrałaś technikę malowania pastelami na papierze ściernym. Dla-czego akurat tę?- Chciałam trochę poeksperymentować, a ten sposób malowania zapropo-nowała mi pani Joanna Piekarczyk.- Pod czyim kierunkiem pracowałaś?- Pracowałam pod kierunkiem pani Joanny Piekarczyk. Pracę robiłam na kółku plastycznym, gdzie p. Joasia doradzała mi w różnych kwestiach.- Czy rozwijasz swój talent? W jaki sposób?- Między innymi chodzę na kółko plastyczne do pani Asi Piekarczyk. Bio-rę udział w różnych konkursach plastycznych, mam dobre oceny z plasty-ki. Malowanie po prostu sprawia mi przyjemność.- Dziękujemy.- Proszę bardzo. Opracowały: Kasia Urbaś i Julia Flis z kl. 6b

Fot. archiwum redakcji

Jubileusz Parafii

Page 64: KLEKS - Szkoła Podstawowa im. Marty z Budnych Łosiowej w ... · Wielu z Was otrzymało również Stypendium Wójta Gminy Niemce za wysokie osiągnięcia w nauce, ... Życzymy Wam

64

Stulecie Parafii w NiemcachŚwiątynia sercem parafii

Cuda dzieją się w KościeleW małej Hostii - BógW dni powszednie i w niedzieleLudzie proszą tu o wiaręZostawiają grzechów brud I przychodzą podziękowaćZa miłość bezwarunkową

Ile modlitw Bóg usłyszałOdmawianych przed krzyżemNa klęczkachO zdrowie dzieci O wierność O spokójO umocnienie w wierzeTyle tajemnic i pacierzyAż trudno uwierzyć

Neogotycki wystrój kościołaWszystkich zachwyca Barwne witraże Wzbudzają podziwTa gra kolorowych światełKiedy słońce je prześwietlaZachwytCzuję się tu jak w niebieBo modlę się do Ciebie BożeTak jak przodkowie moi od latJak mama i tataBabcia i dziadekI pradziadkowieSzli do bram KościołaIdę i ja

Ten kościół jest dla nas szczególnyTo serce naszych NiemiecWiele przeżyć się z nim wiążePrzecież to już aż sto lat

Anna Malinowska kl. 6b, I miejsce Praca Małgorzaty Sidor z kl. 5c zajęła I miejsce. Wywiad z artystką na stronie 63.

Ad maiorem Dei gloriam - Na większa chwałę Bożą.~ Św. Ignacy z Loyoli

Jubileusz Parafii